Historje lwowskie
Transkrypt
Historje lwowskie
^ >7 y>y n HISTORJE LWOWSKIE CTA A/;g> AW/ W/ A Qvr IPW/Cirf BIBLIOTEKA z NR. INW. w Aw N ...*.... NR. KS HISTORJE LWOWSKIE LEO S EM PER VIGILAT Napis na arsenale lwowskim NA KA DEM WYDAWNICTWA POLSKIEGO 1921. <l { 1968 WSZELKIE PRAWA ZASTRZEONE Z TOCZA RN f WYDAWNICTWA POLSKIEGO PAMICI JULJUSZA STARKLA powica autor ! Leo semper Ju Szymon Starowolski w vigilat 17-tern stuleciu przyzna racj napisowi, umieszczonemu na fa- arsenau królewskiego miasta, o tem za, jak pilnie czuwa u bram Polski lew potny, parycjuszowski, mówili nam nieraz mistrzowscy cjacie dziejopisowie : Wadysaw oziski i Franciszek ksiki opowiedz o lwie niewolnym, sptanym i walczcym w latach 1760 1860. Opowiedz o gorejcym, cudów penym temperamencie miasta, które nigdy nie umiao paka. I o tem wreszcie, co i bez do- Jaworski. Karty tej — ywe jest : o niezomnej, upartej wiepolskoci Lwowa. kumentów czystej Moe nadmiernym wyda si czytelnikowi entuzjazm, schowany czasem wród umiechnitych sów, raczy wszelako usprawiedliwi autora. Bo pisano We t ksik z uczuciem Lwowie, 25 wrzenia 1921, — synowskiem. BARDZO PRZYJEMNE MIASTO. o Lwowie, zabaw wszelkich .wynalazku/ Peno tu ludzi, peno wszdzie wrzasku. Gdzie czas przepdzi, gdzie pienidze traci? Tylko we Lwowie, choby i przepaci I „Silva rerum" Polanovnkieg9. Rozka zaoy czwórk rysaków do brnokutej, niech furjer landary sre- na piórem sidzie ze strusiem kole od parady, we worek dukatów obrczkowych oraz do wycignicia choby parcianych pasów nieco pojedziemy do barkarocy, gdy w bocie ugrznie — — — dzo przyjemnego miasta. Przez Lublin, Zamo, Kra- ókiew podym do Lwowa. Niema tam ju wprawdzie owych wilków arocznych, które wyy lad zagipod namiotem króla Jana na yczakowie, take po dziewczynie uroczej, co to ni sobie zawróci król Wadysaw IV; ale czeka nas wiel« innych siurpryz w miecie, w którem nawet ks. kanonik snystaw i i n gow bywa czasem lekkomylny. Nie posiada miasto owe budowli wspaniaych ani próosobiv/oci nadzwyczajnych. Zgoa nieosobliwe Piotr Skarga s chniejce mostki drewniane na Petwi, a oba Zamki: soki i Wy- — tak mizerne, iby w nich aden kasztelan nic Niski zamieszka. Wiele rzeczy dzieje si tu naopak. I tak we Lwov/ie Krakowskie Przedmiecie Nalewki. Ale na owem Krakowskiem nie senatorowie, lecz ydowiny plugawe gnied si, a nalewki wraz z rozoli- znajdziemy sami wj^rabia i Imci Baczeles z Marguljesem. Wiedzcie e matka przyroda obdarowaa miasto niezwyczajnym temperamentem, z którego senaus populusgue leopoliensis szeroko synie po wiecie. wszelako, 1* STANISAW WASYLEWSKI ongi Inaczej cia je i w mamazyj polscy królowie, kamienicy, okiennej tem miecie bywao. Fortuna Polski. pie- w trzy- dziwy orjentu przez a wszystkie Lwów wdroway do pija rajca Wród bram nieksztatnych, a mocnych, do których po rok 1704 wróg aden wstpu nie mia, pieniy si gesty wielkie szumne splendory. Jakie przesawne wiktorje nad pohacami, jakie wojny kokosze, jakie lubowania Najwitszej ale i Panience. T przeszo, bogat w zoto, prac moe pamita Domagaliczów bomy lew kampjanowski na Zamku w jej katedrze, s, Ttni nie lwy króla Stasia. jeno i zajce dzisiaj tamten. Bardzo przyjemne Gdzie ale mieszczki urodziwe, my nie pudrowane rozgwar miasto, w potg z dworu miecie, ale nie to samo. si poród okien^ ale gzice i Madonna pamitamy, i nie wycielonych kobiercami? Gdzie ów arcy-puszkarz wielkiej strzelby, który sonin harmaty przy wicie smaruje ? Gdzie Króle Najmiociwsze ten z nich najlepszy, do swej Marysieki piszcy: „Bdc wczora na Wysokim Zamku, uwaaem dugo zachodzce soce i biegnce w tamt stron oboczki. O jakoem yczy obróci si w jak kropelk deszczu, albo rosy, a spa na najliczniejsz buzieczk Waszmoci!" Bogata Rzeczpospolita miaa Lwów bogaty, a kiedy skurczono, odmieniy si dzieje miasta. Szumi i teraz j i we Lwowie, ale nie proporcami usarji, jeno pustot. z towarem wjeda coraz rokokowy kawaler z damami. Bo mu jest podrodze. Czy z Ukrainy jedzie do stolicy, czy z ytomierza pieszy do Parya, na woja sodki a beztroski, zawsze zawadzi wypadnie o bramy bardzo Nie Grek w bramy ani Wooszyn miasta, ale przyjemnego miasta. HISTORJE LWOWSKIE Wszyscy nieomal senatorowie Rzeczypospolitej we Lwowie rezydencje. Karol maj Radziwi „Panie Ko- chanku" dziery paacyk na Krakowskiem, Józef Potocki mieszka za furt jezuick, Jan Amor Tarnowski i Poniski trzymaj dom otwarty na placu Castrum, sdziwy ks. wojewoda Czartoryski mieszka doniedawna opodal Kaleczej Góry, wspaniae apartamenta czekaj te przyjazdu ks. generaa ziem podolskich nej w i jego Jak u steru, w byo Rzymie staroytnym dwóch tak Lwów w dziedzinie konsulów splendoru, aparycji onu" podlega wadzy kuchmistrza Bliszych okrele nie potrzeba, bowiem kady i tu „bon i mowa o skim go- wiecie maonki. pisarza. wie, e w. kuchmistrzu koronnym Michale Wielhor- wielkim pisarzu kor. Franciszku Rzewuskim. Pan i Rzewuski mieszka pisarz domem w kamienicy królewskiej na cay kontynent. Zapewne lepiej zna Pary od miasteczka pod Wysokim Zamkiem chtniej przechadza si nad Sekwan, jak po bulwarach nad Petwi. Znamy go zreszt z dworu Rynku, ale jego jest na równi i króla Stasia, osiad, gdy bywa gdzie mu ju We marszakiem. na 6-ty krzyyk poszo. Lwowie Mimo wieku zawsze równie zawoany jedziec, sawant, hulaka i elegant, zabiegajcy pilnie, aby salony lwowskie do warszawskich upodobni. Pan kuchmistrz Wielhorski ma zamek w miecie paac we Lwowie. To ów synny i mocno uksztacony przyjaciel Jana Jakuba Russa, który dla napisa swe „Uwagi nad rzdem polskim", to ten wielbiciel piknie oprawnych ksiek francuskich, nieStryju oraz dawny i minister konfederacji barskiej wielkiego gestu i fortuny, ale Pod koniec 18-go sulów zajmie osobnik w Paryu, czek maego w gowie porzdku z innej I obu koncakiem gliny, adwokat stulecia miejsce tych STA^fISAW \VASYI.EWSKI Dzierzkowski, czek niezwyczajne] tuszy — ruchliwoci. i Bdzie caemi dniami biega po sdach, a zarazem kierowa polityk podtrzymywa kultur w zamierajcym i O Dzierzkowskim pisze w r. 1800 ks. jfeneraowa Czartoryska do syna: „Nie wiem, czy znasz starym Lwowie. Dzierzkowskiego, to czowiek szczególny v/ swoim rodzaju. Nie by nigdzie, nic nie widzia, edukacj odebra bardzo zaniedban, wrodzony gust, dowcip, rozsdek, czyni go zdolnym do wszystkiego. Nic mu te obcem nie jest, a kierowany wasnem upodobaniem, nachwyta mnóstwo wiadomoci. To czowiek ajmilszy v/ caym Lwowie", chocia bywali jeszcze a jednak siilsi. Niema ju we Lwowie Ignacego Krasickiego ks. Piramowicza, którzy tu filozofj koczyli, ale s inni ludzie, cisi i w ani akademji jezuickiej goni, rwetes w kraju sztychów, czynicy lub te ukryci w cieniu ksiek smutku. ogrodów piknie strzyonych wasnego paszczyku czarnym z ptliczkami srebrnemi „obszlegami" z bkitu, bero zote w rku trzymajc, bierze student Franciszek Karpiski, bakalaureat w. teoi i W i logji z rk o. o. jezuitów, a jego protektor, wojewoda beski Cetner hoduje w swym ogrodzie najrzadsze krzewy wiata. Pan Dbski gromadzi obrazy Rubensa Pan Wronowski ma w swym paacu 30 tysicy i Tycjana. ksig rozmaitych kocha i artystów, pani Niemierzycowa pi- sze liczne wierszyki bezustanku od lat modych, podobnie gdy tymczasem wojewodzina Kuropatnicka tumaczy wasnorcznie przedziwne francuskie romanse, pani Humiecka z Lubienia ma karzeka jest wiele inZuu, o którym ju kiedy syszelimy nych dam witobliwych niecnotliwych, a wszyscy myczyni pani Szeptycka, — i il jeno, jakby najwiksze iskry wesooci z szarej hubki HISTORJE LWOWSKIE W katedrze lwowskiej rezyduje arcyycia wykrzesa. jego sufragan, biskup, który kocha sztuk barokow, i przetapia wszystkie który woli lombra. Ks. arcybiskup srebra kocielne, sprzty odlewa nowomodne i kielichy najstarsze, figury fragan zasi srebrne talary aby z nich witych Paskich, ks. suwykada raz po raz przy stoliku karcianym. wybra si do Lwowa na owych sze poowy lutego, kiedy Najlepiej niedziel zimowych, od stycznia do odbywaj si kontrakty. — Wówczas prónowanie docho- Caa Ru Czerwona, pó Woynia Ukrainy wynajmuje v/e Ly/owie kwatery luby, za(po 50 dusiów obrczkowych od izby). obóczyny z tacami, reduty, bale rczyny, pogrzeby dzi do szczytów pracowitoci. i Bd i i teatry. Pomimo mrozy kawalerów w biaych poczochach batych. Przybyli aw cae pene trzaskajce, miasto i dam piknie czu- owych cay kontraktów cze- dla zaatwienia wszystkich interesów szlacheckich, które rok kay. Sypi si recesy, komplanacje, transfuzje ten sched bra na ów dziedziczy, on przepisuje. i cesje; procenta odbiera, trzeci do- Bo rzekomo poto przy- tylko — „Co rok bywaem na kontraktach we Lwowie pod pozorem odbierania proprzyznaje si Ochocki centów od sumki mej ony, lecz tracio si oprócz zakupów czasem dwa razy tyle. Zonie mojej za kadym razem, wyjedajc do Lwowa, dawaem sowo, e nie wpadn w baamuctwa". A baamuctw przerónych moc na kadym kroku. Na czas kontraktów przyjedaj co najweselsze kokoty Warszawy (wylicza je skrupulatnie jecha. — Fryderyk Kratter), s marjonetki i jest galerja nadto figur szczwalnisf'' woskowych i w menaerja, trzech sa- STANia,AW WASYLEWSKI 8 Gapi si lach. na te dziwy gocie w oczu starczy. Trzysta doroek po wyoonych (na ten do obiadu na trzy razy ezników za czworaka!", — car!** sycha coraz z partykularza, Hechta czas) deskami ulicach ; u sto „okie osób podaj. kawy za szklanki „trzy wród ile nieustannym rozjedzie sejmikujcych, r<j- kraj- a otuleni w kouchy ksigarze sprzedaj na rynku stare kroniki, kalendarze i Dziki pi lat ciech w dziea teologiczne. kontraktom lwowskim w swem skoatanem yciu miewa mu si chyba Bogusawski tu i przey spokojnie pan dyrektor Woj- par czasami groszy w Warszawie nie przydarzyo. Zjecha ze sw trup do Lwowa, gdy ju w Warszawie nie byo komu za co gra. Graf Rzewuski nie poskpi szczodrych subsydjów, zaczem pan azienkami. Pó Lwowa Wojciech obdarza Lwów zbiega si do ogrodu Jabonowskich, by ogldn spadzisty pagórek, splantowany w sposobie rzymskich ammufiteatrów na trzy coraz wysze siedzenia. „piew kalecie, co nigdy i — i zyka — czyli dla otaczajcych drzew, czyli przez skutek — najodgos pomnaajcego si tu wydaway". Przez pi lat z rzdu 1799) wysypywa Bogusawski co tygodnia tea- proscenjum, sztucznie przyjemniej (1794 — trum swoje leta" wieym piaskiem, sprzedawszy wpierw „bi- do ostatniego. Bardzo przyjemny dzo przyjemnem miecie. Gdy mia si ukaza na scenie w — witu na prawdziwe soce w Iskaharze" armat wymagaa sztuce gorliwi czekali. — to by teatr w barwschód soca suchacze Ilekro nie do „batalja papierowe, ale oczywiste, ze spiu rycze poczynay w ogrodzie Jabonowskich. Mody dependent adwokacki Alojzy per pedes kowski tak by widowiskiem zachwycony, poszed do Warszawy, by tam zosta najsawniejsryw a- e HISTORJE LWOWSKE aktorem. Podobnie szewczyk Benza tak dugo wpatry- si w scen, a si uksztaci na znakomitego tragika. Nigdy u króla Stasia nie byo tak dobrze Bogusawskiemu, jak teraz we Lwowie. wa Bardzo przyjemne jest miasto, cho wiosn tonie calukie w odmtach bota. trzeba cay poczet hajduków do pracy zaprzgn, iby ugrzza w bocku karoc na wiat Boy wydobyli. Zdarzyo si nawet, e cesarz Józef II na samym rynku ugrzz wraz z szeciokonnym zaprzgiem. Có za czyni ten monarcha we Lwowie? Odbywa podró po swym wasnym kraju!... Albowiem zapomnielimy doda, e tene Pan NajjaI niejszy r. wada imperjum obecnie Ru 1772 caa Lwowem habsburskiego. w najmiociwiej Czerwona znalaza si Na w e od i granicach ratuszu lwowskim, zdob- hetmanów, suszy si w oknach bielizna austrjackich onierzy, a waleczne „miszczany" lwowskie, co dawniej ogniem dzia swoich Turków Szwedów razili, strzelaj dalej z armat nym dawniej portrety królów i — i w dniu imienin gubernatora. O opierao- si Chmielnickiemu mne nie, nej i i miasto, które dawniej kozaczynie, o miasto czemu patrzysz spokojw jak ci wywozi Rakus z arsenau „broni rcznej pal42.000 sztuk, harmat pocinych, spiowych 12 prochu potrzebach tatarskich, w beczkach 26 cetnarów?!" Lecz miasto paogupiae, albowiem prawi mu kawa- trzy spokojne i lerowie kontraktowi, e teraz dopiero — bdzie we Lmto- Rzeczpospolita. zacznie go miowa wie dobrze Weseli ludzie wieku owiecenia rozpoczli odwi<"i dza gwatownie Lwów od sta si mona byo do tej chwili dopiero, gdy do- miasta za zezwoleniem komory STANISAW WASYLEWSKI 10 austrjackiej w Radziwiowie czy Becu. Brzydkie przyszlacht polsk mona si uczepi jakiej monej, ale obcej przeto, gdy na waach g-ubernatorskich za- zwyczajenie cig-n^o po wiek wieków tara, gfdzie A klamki. cignli wart grenadjer.iy Pergena eksc. w konopia- gdy miastem zawadn supeniuodwimerdrer Unterleinant w trójktnym kapeluszu wówczas Lwów wszed w mod nitym kabacie w Rzeczypospolitej. Nawet na Zamku królewskim w Warszawie zaczto teraz rozprawia o brudnem miasteczku z nad Petwi. Zaborem Rusi Czerwonej nie trzeba si zbytnio martwi. Enire nous soit dii, mój drogi, Rzeczpospolita jest wielka, aby t utrat przebole. Czarno-óty djabe nie taki straszny, szczególnie dla tych, co ju zoyli wiernopoddacze homagium. A zreszt „wita harcopfach, stych i — do ci Goess", panie pies jak z zapisa irytacj szlachciura jaki w sokom owym, którymi wybralimy si na ski, z raptularzu. bynajmniej krwi nie litycznych". Patrzyli z zjedaj którzy na podatki i tu rozbiorze si, e — komu, sobie ale we- woja lwow- psua „odmiana stosunków po- zwc si na obdartusów, k. c. na reformy józefiskie, urzdnikami kasarnie, trafiki, rokoka mieli waniejsze rzeczy na nie kopotali i jak nalen pogard tumnie, fiskusy. KawaieroY/ie gowie Komu si tem „Po zbytnio. zdawao sobie day, aby si opov/iada czowiek ówczesny wszystkie prowincje sowo trzecim — we Lwowie gromadzi. Bawiono si bez koca, kochano na zabój, grano w karty bez pamici, upijano mier- Przystani jak za dobrych czasów". garsonjer bonwiwantów staa si teraz praeclara urbs Leopolis. Tony karoce na ulicach, toprzesycony dusze ludzkie w bocie. „Syt telnie i szalano, awanturników ny i i — i H HISTORJE LWOWSKIE — zbytkiem wszelkiego rodzaju zabawami rozkosznenii tak spoY/iada si w swych pamitnikach Imci Jan Duklan odjedaem ze Lwowa podobny do charta, Ochocki nie mogcego si ju ruszy do zgonionego w polu i — i majakomszej zwierzyny". Zasyn teraz Lwów jako najpierwszy w Rzeczy- de jen. Jeszcze za barskich czasów przegra we Lwowie Branicki 10 tysicy dukatóv/, a Kasper Lubomirski 40 tysicy wygra. Ks. sufraganowi Sierakowskiemu wypada raz talja kart w czasie uro- pospolitej salon raz pani w gdy mu prezencie infu, ukryt te Mniszchowa posaa w czystej celebry pokrowcu wcale si i z kart nie zgorszy, Wszystkie królewita do giy. v/o- yskie zjeday si do Lwowa na partj faraona, a wda si w zabaw cesarz Józef I!, który wyda patent osobny, zakazujc najsurowiej „swoim kochanym pod- danym galicyjskim gry w macao, farao, trente, stra- Przestpcy tego zakazu za kadym razem 300 czerwonych zotych za kar zapac". Przestpcy wówczas dopiero poczli szaka oraz halbzwoif yra nadobre czyli grali i mezzoduodeci. przez lat czterdzieci w kamie- Hicy królewskiej u pisarza Rzewuskiego, u Poniskiego u Korytowskich. Turkua, u Szumlaskiego i i Przy stolikach karcianych ktowych nicy. dali sobie Kogó pozna i na bankietach kontra- rendez-vous co najpierwsi awanturchcecie ? Moe szarlatana Caglio- stra?... Owszem bywa on we Lwowie pospou nem Grabiank, owym mistykiem zwarjowanym, z pa- który zaoy w Petersburgu „sekt nowego Izraela" i urzdzi moe ciekawicie magiczne obrzdy w Awinjonie! A hetmana wszech ptaków niebieskich, Walickiego ? karty z Marj Antonin papiea karciarzy co to grywa w i — Odwiedza czsto Lwów, bo miuje stawki wysokie. STANISAW WASYLEWSKI 12 Zag-lda te do woyskiej Tynny miasta ze swej stary „ksi Denasów", spokojny ju, zmczony awanturami wesoy zdobywca Gibraltaru, który blag wiat cay podbi, ma opodal Lwowa klucz jaryczowski sw drug maonk z Gozdzwodotrykich, zajt na szczcie na wsi ogrodem de Nassau, tam skami. Gdzie by Cagliostro, Walicki zabrakn nie mogo Casanovy. Tedy zwabiony saw przyjemnego miasta, przesiedzia tydzie u p. Kossakowskiej, bardzo zadowolony z kuchni, ale mniej z dowcipów weredyczki, gdy po polsku nie rozumia. ycia. Ten fantastyczny globtretter i i i i Nasi dobrzy znajomi z Warszawy znaleli tu we Lwowie wcale niespodziewanych rywali. Obaczyli bowraz z czarno-ótyra wiem nie bez zakopotania, najedc spada na Lwów caa falanga obieywiatów, e filozofów, ci policjantów swych przygód i wykpigroszów, mog si jaciómi signora Cagliostro. miao którzy bujno- mierzy z przy- Przybyli profesorowie uni- uciekaj przed kryminaem, oszud tytuami grafów, radcy gubernjalni, podejrzani o morderstwa. Ale dla wszystkich znajdzie si miejsce. Lwów zawsze z gocinnoci. wersytetu, którzy z syn Najliczniej wszelako prawie dotd ~ oficerem austrjackim styk z kielni lenników i zgromadzili wolnomularze. przyjecha do fartuszkiem dla kultu Hirama, si Niemal w rku nieznani Lwowa dziwny i j tu pierwszym z mi- szuka zwo- Wielkiego budowniczego wiata. Jak grzyby po deszczu, rosy loe masoskie. Zakadali je kaprale armji Hadika i profesorzy uniwersytetu józefiskiego. L'abbe Baudin rozdziela niach stopnie mens utworzy i w kawiar- patenty masoskie, porucznik von Cledla trzema sztandarami", lwowskiego garnizonu profesor Fessler, lo mnich, „pod drama- HISTORJE LWOWSKIE uwodziciel, turg, gelicki istroju w Rosji ló w orjentalista i 13 ewanprzedsibra reform superintendent jednej osobie, lwowskich, ale najwicej skorzysta chevalier d*Arnaud, obrotny syn tapicera z Parya. Pozyskawszy dla tajemnic masoskich jak, bliej nie znan hrabiank Potock, polubi j potajemnie wzi potem grube odszkodowanie od rodziny. Innego rodzaju ferment wniós w loe lwowskie pan kuchmistrz Wielhorski, usadowiwszy tam mimo protestów siostrzyczk, któr, mieni „sawn poetk francusk". Ló wolnomularskich byo we Lwowie chyba tyle, ile karciarni. Jeno si efektowniej nazyway: „Pod Prawdziw Przyjani" (1782) bya loa arystokracji, w loy „Trzech Biaych Orów" (1772) orze biay nie mia wielkiej pociechy, bo gromadzili si w niej urzdnicy austrjaccy zato w „Doskonaej Równoci" znaleli pod pokrywk szat masoskich doskonae schronienie farmazoni pana i — e ; — Kociuszki. Czyje to miasto, w którem mi^ po francusku, okupanci po mniej pewni, co si w przyszoci waciwie szkacy wytworni niemiecku, co raz jest mówi si j sprzeda, czy na jak inn Co sdzi o tym grodzie skarlaym,^ zbiegli si wóczgowie z caego konty- z tej Galicji zrobi, czy Serbj zamieni? do którego nentu. Czy niemasz tu innych ludzi prócz takich, co szukaj mtnej wody dla poowu ryb, prócz lalusiów strojnych, urzdzajcych tu ostatni f&te champetre skaauinego na mier rokoka, czy tylko po to le w arsenale ostatnie migownice Rpte], by ich Im Bogusawski do spektaklów uywa? STANISAW WASYLEWSKI 14 — ,1. lcz do Dniem noc trwa dziwne widowisko. biaego rana farmazoni nad tajemnicami siódmego stopnia, cietrzewi si karciarze przy faraonie, a co godzina wygrywa trbacz z wiey ratuszowe] hejna na co godzina sycha prastar cztery wiata strony i i mieszn piewk stróa nocnego: i Pan burmistrz l Aby nie I awnicy pali wiecy otwiera bram! nie ' i ostrzeenie wam, emporjum Kampjanów Stary Lwów królewski, Alembeków le z za grobu daremne ostrzeenie ludziom, którzy adnych przestróg nie suchali. Czy istotnie stara piewka stróów nocnych gina bez echa w mrokach nocy? ju przecie dawny kronikarz nazwa stolic Czerwone] Rusi Lwowem po- i trójnym — Leopolis triplex. Lwowa rokokowego si i jtnego Podobnie jak w próchna zwalonych kód znajdzie we Lwowie, na Wic moe i jaki trzeci Lwów — obok teraz austriackiego, karciarskiego I obo- polski? odwiecznym wykwitaj wród gariki modych drzew, tak lesie starym gruncie spróchniaej Rzeczypo- ro jy gwatownie pdy mode, rwce si yciu. Chcecie szuka polskoci Lwowa nowemu ku spolitej, w 18-tem stuleciu? tem r. 1792 do Zagldnijcie którego poudnia ogrodu Jabonowskich i la- spójrzcie twarz rycerzyka, który samotny przechadza si po alejach parku. To ks. Józef. Pójdcie i wieczorem do tego sa- w setki rozpomienionych gb aplauduje A potem zajdcie do Bogusawskiego. narodowe sztuki kancelarji mecenasa Dzierzkowskiego, gdzie wanie ze- mego ogrodu, gdy bra si na narad konwentykiel lwowskich „jakobinów", HISTORJE LWOWSKIE 15 im przybyy z zagranicy oficer inynierji perkatym nosem Kociuszko. Przypomnie jeszcze a przewodzi z — gdy chciaa strci ze take posucha, co raportuj ganz gcheim do Wiednia gubernatorzy Lwowa. Natrzeba v/zburzenie pani Bielskiej, ba kapelusz Austrjakowi, reszcie niech obiega miasto nas w a umocni odpisach. sekretny „Moda wierszyk, który Galicjanka** woa tam do „dam polskich": Polki wolne! suchajcie niewolnicy g^osu. Wy, co nie znacie smutnych znaków mej niedoli, Co czujecie moc wam wolno szczejcia, co miia, dwi^fam znami haniebnej niewoli, co si równie z wami Polk urodzia! Patrzcie: ja Ja, a smutn elegjej Jeli gos tak koczy przestrog: od was pogardzony. niewolr.icy, Jeli litoci wasze serce nie uczuje, e Wspomnijcie, wasz los nie Ze rka, co nas wizi, na was i jest zapewniony, acuch kuje. Lwowa polskiego idmy dale] szuka na posiedzeloy masoskiej „Doskonaa Równo", w któzamiast gupkowatych obrzdów omawia si plany niach owe] rej przyszego powstania przeciw Austrjakom. mówi midzy wierszami Lwów polski wówczas gazety politycznej w Polsce, która wychodzia we Lwowie pod wiele mówicym mianem: „Dziennik patrjotycznych polityków". I w wielu innych, ukrytych przed okiem rakuskiem miejscach skrywa si wierzca w jutro polsko miasta ziemi, cho czasem rozbyska nagle wporód tumów w niedzielne poudnie na rynku. Tak w dzie jedynej i Wielkiej nego Nocy roku 1798 winia ulicami: by prowadzili zbiedzony i policjanci dziw- rozczochrany, lec zwraca powszechn uwag, albowiem wród achma- STANISAW WASYLEWSKI 16 nów jego szat byszcza klucz szambelaski. jak na urgowisko Winiem owym by — — zoty Walerjan Dzieduszycki, dumny karmazyn i wytrway rycerz niepodlegoci, nieustraszony kolaborator powstania kociuszkowskiego, towarzysz jego prac i zamysów. On to wanie zarazi loe masoskie myl rewolucyjn, on wraz z Denisk, Dzierzkowskim i Siemianowskim organizowa pierwsz po trzecim rozbiorze prób chwycenia ora do walki. Na domiar zego okrutny jakobin wniós, o zgrozo, memorja do dworu wiedeskiego z projektem odbudowania Polski pod berem Habsburgów. Za to go aresztowano, internowano i na pó roku osadzono wraz z Kotajem w twierdzy oomunieckiej. byo miaju przecie potrosz wiadome czasów nowych przemian wielkich, których dokona w niem miao Nie dla wszystkich jednako przyjemne sto, lecz i stulecie nowe, rodzce si wród byskawic, jak burza. ZOLIWA Cesi PANI Z GÓRY Ic 15-eme siicle, W. JURA. qui est uenii voir le Ignacy Potocki, 78-im« Jeli godzi nad si^ komu, tumem kamieskiej kasztelanowej zoy uszanowanie, bo dominuje szlachty czerwono-ruskiej tak, jak rezydencja jej pani to najpierw wada nad Lwowem i okolic. w. Jur, Tu wanie na pokojach pani kasztelanowej bior pocztek owe nieprzeliczone dowcipy, sone std rozbiegaj si po wesoe uniwersay, niby tu fraszki, wszej uaskie anegdoty, niby Rzeczypospolitej wici zjadliwe do mnie, wszyscy malkontenci ! i woajce sam Pani : Kossakowska wygadaa sobie niemiertelno konceptami zdobya tak popularno, e a nie wiedziaa, do czego jej uy. To pewne, e Polska caa — ostatnie pokolenie i Rzpltej — pielgrzymuje do lwowskiego paacu weredyczki, aby pokoni si boi ani ani papiea króla w w Warszawie, Rzymie. swój czy przyjezdny hultajskiego, biaogowie, która si nadziwi i kawa O ani cesarza kadej brat szlachcic sztokfisza i porze nie we Wiedniu, dnia dostaje sut porcj bigosu boki zrywa z dowcipów, e suto asafetyd zaprawnych. A take wiedzcie, tutaj terminowa ten lwowski dependent adwokacki, co potem przez dziesitki lat rozmiesza bdzie Warszaw — Imci Alojzy ókowski. Pani Kossakowskiej dowcip trzyma Polski przez pó wielce szanowne. wieku, a u potomnych Uwaano, e jest w ryzach pó da jej imi „ostatni matron 2* STANISAW WASYLEWSKI 20 wydawaa si doskonaem polsk". Innym znowu uoso- bieniem hasa: „Polonia fara da se", ukrytego pod ro- bronem kobiecym w czasach, kiedy fryzowane harcopfy albo zupenie o niem zapomniay, albo, co gorsza, sprze- daway je skwapliwie za worek petersburskich dukatów. Owa sawa jaki w si kiedykolwiek Pami czasów objawi. pani z najbujniejszych, dawnych zapamitaa w Polsce biaogowskiej trusi ludzka nie wygadanej, drugiej tak obrotnej, e std posza, niemiertelna kasztelanowa miaa temperament jeden pracowitej upartej. i Miaa spryt dziesiciu senatorów, a cho sabo pimienna, zwyka jednego popoudnia dyktowa wicej listów, ni ich jaki taki magnat przez ycie cae napisa. Obdarowa dalej Pan Bóg pani Kossakowsk szelmowskim sprytem politycznym, umiejtnoci grania na instynktach tumu szlacheckiego legendarn poprostu odwag i cywiln w odwagi". chwastów, czasie, kiedy A obok ogó tego cierpia spory mocno na „defekt bukiecik wszystkich Polsk sask zarastay. Butne wielrobronie, staa si „praczka imienia Potoc- jakie mo, cho w kich" jednym z najwikszych szkodników politycznych, jacy j pldrowali przeto, tego bo z w epoce domu miaa na oku: polska, niech j niech si rozdrapi Turki wszyscy moi familjanci Pani na Toporowie, Praczk zwano owiecenia. Potocka, jeden tylko interes rodu zawali i wiat i korona Jadwingi, byle tylko wyszli z opresji Bohorodczanach i bez szwanku. Stanisawowie, wdowa po karowatym kasztelanie, od rana do ciemnej nocy politykowaa na prawo lewo przez dobrych lat nieomal szedziesit, wichrzc, intrygujc, procesujc si i kócc z kadym, by li to monarcha i arendarz, i arcybiskup czy chop ruski, król polski czy imperato- rowa habsburska. Wiedziaa, gdzie trzeba kupi kresk HISTORJE LWOWSKIE sejmikow antakiem za pomst zagrozi. nym, tam przez trafia gdzie korzec yta posa, Tu wrzasa gosem tubal- wina, gdzie 21 ówdzie proboszcza, policzek wycia, lub w karocy po probie pojechaa. Wszdzie jej byo peno wszdzie o niej gono. siarczysty i W djabe pali starym piecu siarczycie, wic lka kto yw, jak ognia. Nie do pojcia, jak baby bano. Podobno Repin chowa si caemi dniami w swym domu w obawie, go dopadnie zwymyla, cesarz Józef II surowo nakaza, iby speniano si si jej, tej e wszystkie za yczenia, jej i na audjencji „prosi j sie- dzie na krzele, które tylko jedno byo". Marja Teresa uczynia niewiast co prdzej dla witego spokoju dam krzya gwiadzistego hrabin. uwaajc j i za „najniebezpieczniejsz dla bezstron- noci sdziowskiej"; jak skaka koo e mitali, ma progów — dyplomaci austrjaccy nie z bab zbyt w Watykanie wysokich, e dla byle zakon zaoya veto nie lepiej si wkrótce, prawuje; a gdy zniesiono wiedzieli, wszyscy ambasadorzy pa- staruszki; a t z Przyzwyczajono rzymskiego j wielk rewerencj; biskup ucieka przed jej intrywywija si Krasicki starannie gami, witego pastwa i otacza Kaunitz i i szuka zwady. „rzdziochy" o co z jezuitów, jakiemu królami to nie- si wprost kardynaowi impertynencje wypisaa! Pogldy biay, zalenie Z kadem w od z polityczne zdobi który jej zmieniaa czciej, ni kornet odwieczn fryzur. Wszystko chwilowego interesu domu Potockich. mocarstw zaborczych wchodzia po kolei od tego, jaki najedca w dobrach Kiedy w roku 1767 Kreczetnikow zaj Lwów, pani Kossakowska pakaa z radoci, goszczc jej kontakt, zalenie grasowa. oficerów rosyjskich — paac Jejmoci gorza iluminacj STANISAW WASYLEWSKI 22 si dziki szerokiemu gestowi gwatownie fundatorki. znienawidzia Rosjan jako przeladowców religji katomajtku Potockich. Wtedy kokietowaa Prusalickiej ków nosia w tabakierce portret Fryderyka. Po pierwszym rozbiorze znowu, gdy gros jej dóbr znalaz si pod okupacj austrjack, kasztelanowa uczua si a stoy zastawione ug^inay W czasie konfederacji barskiej i i entuzjastyczn zwolenniczk Wiednia nagle podya z hodem w r. 1773. Zacierali rce pierwsza i okupanci, e obiecujc sobie, bdzie im podpor w Polsce wielk pomoc w „urzdzaniu Galicji". Naiwni, ani przypuszczali, to jeno chwilowa konjunktura kazaa „rzdziosze" zrobi mink przyjemn. i e Ten, a nie inny by podobno Stanisaw August Lwowa nie lubi. powód, W tem dla którego miecie rezy- — dowaa najmoniejsza z jego nieprzyjacióek pani Kossakowska. Istotnie, wród wielu nienawici kobiecych, które tron królowy podgryzay, na ni jedn nie byo sposobu, ani te z ni nijakiej nadziei porozumienia. Stany bowiem naprzeciw siebie dwa wiaty. Jak ywy, raco jaskrawy anachronizm wesza pani kasztelanowa Kossakowska pomidzy ludzi epoki owiecenia. I mia zupenie racj jej wychowanek Ignacy Potocki, gdy pisa do kogo za granic: „Cest le IS-me siecle, qui est venu voir le 78-eme". Markotno byo jej patrze na owiecone sawantki, które kpi si w wannie w Boga nie wierz. Pozostaa ju prawie sama jedna z czasów owych, kiedy to biaogowa, pod szyj wysoko zapita, „modlitw miaa zaprztnite czonki". i A wanie król, owa pudrowana figurynka (pani uywa) winien jest wszyst- kasztelanowa pudru nigdy nie kiemu. O jakiem owieceniu prawi bezustannie i Polsce HISTORJE LWOWSKIE 23 mdr by nakazuje, gdy tymczasem e „szlachcie wicej nie trzeba nauki, wiadoma rzecz, tylko Boga kojada, nie z serem po kaw bieojczyzn, piwo cha ga panom studentom profesorom". Król Cioek winien kobieta on sprawi, jest znikczemnieniu Polaków stanu", on Rosj na kark polska jest bez „czoa i i e : i Rzeczypospolitej sprowadzi, on wszystkiemu jest winien, bo co innego, kiedy pani kasztelanowa przed lada oficerem rosyjskim si paszczy, sadatów na rynku Iwowskiem tuczy, albo sfor popów schizmatyckich do suby szpiegowskiej przyjmuje. To byo zgodne z interesem Pilawitów. A król codzie komu innemu suy. woa pani Kossakowska „Polska barogiem stoi nic dziwnego, bo ma ciel na tronie. Wyrzucie ciel, a barogu nie bdzie". Uderzyy na si dwie epoki cywilizacji polskiej. Walka bya zacita miertelna, a nienawi tak straszliwa, pani Kossakowska radowaa si niemal rozbiorem Polski, bo by „ciokowego królestwa" rozbiorem. Jak onierz ostatni na wyomie walczya przeciw kulturalnym, dokonywuprzeobraeniom spoecznym jcym si w jej oczach. Surowa werydyczka, wyliczajca bez litoci dziewczynie 40 plag na kobiercu, jeli j o „peccatum" cudzoóstwa obwiniono, entuzjastka ciemnych potg anarchji, zawzita „temporis acti" laudatorka. Nazajutrz po elekcji zawyrokowaa pani Kossakowska nieodmienie: „Ja na tego króla patrze w yciu mojem nie bd, chyba wtenczas, kiedyby mi Pan Bóg tam da oczy, gdzie rakowi". Mocne byo sowo po- — — i e i i równanie, ale wcale day niemiertelno W dniu, ronacyjnym w nie naj draliwsze z tych, które pani kasztelanowej. którym stolnik litewski paszczem ko- si okry, stano w paacu w. Jura w» STANISAW WASYLEWSKI 24 Lwowie wotum solenne powiedziaa sobie pani kasztelanowa, na wdowieski celibat przysigszy, i przed takowym królem nigdy gowy nie uchyli. I przez lat 40 wytrwaa w tym zamiarze. Miny od elekcji lata. Ujrzy nieraz pani Kossakowska cioka w Warszawie, zimnem okiem go obrzuci, szczecin swych brwi twardych naszczurzy, ale ani myli o nalenej dla majestatu rewerencji. A spotykaj si nieraz. : — — opowiada w jednym licie z dum „Szam z kompanj dam przez ogród saski. Alici król nadszed poszam. zatrzyma si. Ja ukoniam si zwyczajnie Mówiy mi damy, e trzeba byo, aeby mnie kto prezentowa, jam powiedziaa, em nie kwiatek, abym i i w ogrodzie prezentowana bya!" Folgowaa nowaa i sobie kasztelanowa dogryzki listowne biegay i fulmi- ucinki wci Nareszcie przyszo im na e we fochach Zoliwe dowcipami, gdzie tylko moga. po Rzeczypospolitej. noe. Naley wiedzie, pani Kossakowska przy caej ciemnocie i obskurancji zastpowaa matk jednemu z najmdrzejszych ludzi domu jej chowa si wspótwórca 18-go stulecia. W ustawy majowej i arcyrozumny polityk Ignacy Potocki. Kroi si wanie marja Potockiego z marszakowa Lubomirsk, jedno z wybitniejszych wydarze rodowych v/ Polsce. Pan mody, sztuka ambitna, zamyla o najbra za marszakówn pierwszych w kraju godnociach wiele worów zota, bra woci splendory. Prosz króla wszdzie na na wesele. I oto ten król, który zawsze wszystko zgod mikko dawa, nagle kondycj niei i i ugit stawia : „dam, aby pamitali, i naley, eby od elekcji tyle razy mieszkawszy w Warszawie, afektacj tem pokazaa hard, a przytem eby si nigdy mnie nie prezentowa kasztelanowa kamieska, która — ! HISTORJE LWOWSKIE wiadomo wszystkim, i jak zapalczywoci kalumnje z czernida wszystkie na mnie nie...". 25 Rzadko si zdarzao, rozsiewaa nieprzestanwzi na ambit aksa- e tak „dam, aby przestaa ych fochów naley mnie prezentowaa". Rzek król jegomo, mitny pomazaniec. i jak któby ale w. 2 góry sucha?... gfo a Daremne namowy Jura. pani uparta mniej tern ks. kanclerza i ks. marszaka. — Jestem nazbyt odmienia swoje aby stara, maksymy Raczej Wic stpi. a maestwo na cae zerwie, a próbowano namawia upór twardy, by lecz swego aby nie zwa- króla, na nie od- weselu. Król siq dotd. („W jednej chyba Polsce moe, eby siostrzenic królewsk deklaspytawszy si króla o to"). I ostatecznie rozsierdzi, jak nigdy dzia si to rowano, nie — przegra. Kasztelanowej nie a na domiar ugi, na zego doniesiono Jego Królewskiej Moci o sowach pani marszakov/ej, e wesele nie poszed, która enfin powiedziaa, jako si to wesele bez króla obejdzie!... weUparta dama z góry w. Jura triumfowaa ostatecznie ; byo jedn to sele Przyodziaa si w z najmilszych nowiutki z brabanckich koronek si z króla Stasia, i robron i w yciu. dugie angaanty gosem namiewaa tubalnym który chwil jej samotnie siedzia w a- zienkach. dzy Przez dugie dziesitki azienkami a paacem koniec pooya — lat w. trwaa nienawi miJura, ustawa majowa. a Gdy jej wreszcie zmikn mu- — nawet najzacitsi, a uwierzy i najnieufniejsi gdy rzdziocha tak dalece, odtajaa nareszcie w lipcu 1791 Branicki planowa zamach i porwanie ona, za porednictwem Niemcekróla z azienek sieli i — e STANISAW WASYLEWSKI 26 wicza, ostrzega króla o tych Nama- machinacjach. by uwietnia obecnoci sw uroczysto ogoszenia konstytucji. Lecz oczy bolay wanie pani Kossakowsk. Tedy rzeka: „Powiedzcie Najjaniejszemu Panu, radabym w dniu takim, popatrze na niego dobremi oczyma, ale sami v/idzicie, musiawiano j tedy, e e abym zemi W i póniej rok by dlatego nie pojada!" zgod dopiero e zapiecztowano, pose rosyjski, zanotowa go v/ swych raportach: » Wczoraj król pogodzi si z kasztelanow kamiesk, której, jak sam powiada, nie widzia ju a fakt Buhakow w trzydzieci W woci rozgony, tak kwietniu siedm nawet 1792 lat". caej Rzeczypospolitej miaa oraz interesy mnogie, ale T pani kasztelanowa Lwów upodobaa sobie ciasn lwowsk rezydencj wolaa od pokojów zamku w Krystynopoiu od swych posesyj w Stanisawowie. A ju o Warszawie i mowy nie byo. Miesica ni razu wysiedzie nie potrafi w stolicy, narzekajc na sanki z dzv/onkami, na modne wymysy i asamble. Ze Stanisawowa znów wygoni j rycho szykany kreisamtu („któreby mi zdrowia ujy albo do nadewszystko. trzystu i bez strzelby przyprowadziy") tedy osiada na stae we Lwowie. Midzy ulic Szerok a Sykstusk w póniejszym gmachu Tow. kredytowego wznosio si batalji dziedziczne pallatium Kossakozuskianum. Poar tej sta- kaza pani kasztelanowej ogldn si za inn, przystojniejsz rezydencj. Samotna wdowa odnowia po m.ierci stary paacyk pod katedr rusk na górze w. Jura odtd lwowski Awentyn rej rudery ma i szeroko w Rzeczypospolitej zasyn. Rozsiad si tu dwór, po sasku szumny. czeniu pajuków, laufrów i strojnego W oto- fraucymeru udzie- HISTORJE LWOWSKIE laa audjencyj wpywowa cay tum skinie, a 27 pani, która niech jeno palcem za szable czerwonoruskiej szlachty chwyci. Przy suto zastawionych stoach, przy skromnych, bo postem obiadach pitkowych znajdowa siq tu, niezadowolony z rzdów austrjackich, po- z kto yw dobnie Stasia. i jak dawniej króla nieprzyjaciele przychodzili wziy Dowcipy Jejm.oci inny teraz kierunek. Jak dawniej kua szydercz ig przeciwników Pilawy, damy tak teraz na jzj^k bierze wonnych kav/aierów i bez czoa, widzicie, domo, e aszce si nowemu panu, który, czy nie kraj cay w pustynie nam przemienia! Wiakomornikowi, cnik srebrny z sypialni co j fantowa wynie przyszed, no- kazaa, a wobec ostrych przycinków nie ostaa si sama Najjaniejsza Pani. Za- czem i gubernator odmieni nagle austrjacki le do Wiednia, chybkie sztafety e v/. Jur zdanie ju im- Lecz patrzc musi bezra- perjum habsburskiemu grozi. Wiednia tyka majestatu damy, do której na Awentyn sznurkiem jad powozy. Pielgrzymowa na gór v/. Jura ks. biskup Krasicki Tadeusz dnie, bo mu zakazali z 1 generaowa Czartoku sowizdrza Casanowa a take Czacki, Greczynka ryska; by tam Wittowa i ks. przeraeniu swoich adjutantów — cesarz bywszy, dziwi si imperator, e si dotd po niemiecku — „Rodzice ro mieszkaa nie — Józef II. Przy- dama zgarbiona i moi nie spodziewali si, abym na w obcym e nauczya. kraju — rzeka —ae sta- zgar- te dziwnego, skoro lada kanceUcie cigle si kania musz!" Ale to te by ostatni umiechnity Austrjak na dworze pani kasztelanowej. Bo oto ju pod sam koniec dokonaa si w niej dziwna odmiana. Ten sam gos sumienia, który saskiego warchoa do wityni Sejmu biona jestem nic STANISANK' WASYLEWSKI 28 zaprowadzi, kae teraz pani Kossakowskiej przeinaczy ambicj. Praczka rodu Potockich, nieszcz- wielkiego sna warcholica, kaniajca si komu nie trzeba, prze- pod wpywem czasów podych w niew ordownic, budzicielk picego si ustpliw matron, jeszcze Lwowa. Padaj nagle dzierzga jak dawniej pioruny z oczu Jej- godz w ludzi mydlanych miana Polaka niegodnych. Juby si teraz Kreczetnikow nie omieli moci, ale przysa i ordynansowego dla zabawy „rzdziochy", ani te gazety wiedeskie nie chwa jej za pikn iluminacj. Od czasu, gdy ustawa majowa wieci nad Polsk, od czasu, gdy dobre duchy ima si poczy pracy nad odrodzeniem, inni ludzie rzd wzili na górze w. oficera zaczy si schadzki pogv/arki przy Piei"wsza ze Lwowa krzykna patrjotom Jura, inne sztokfiszu. vivan w dawna i warcholica, a rzuciwszy najtwardsz svvym sowniku sentencj na lwowskich karciarzy — przystaa do Kociuszki. Pokuma si by Naczelnik z rzdzioch po raz wtedy, gdy po wiktorji zielenieckiej a po haniebnem mimo to przejciu króla do Targov/icy, zjecha by przez Puawy do Lwowa. Przeczu w nim pierwszy Lwów bliskiego bohatera w sukmanie, uczciwszy gene- raa wierszem pomiennym Alojzego P^eliskiego w „Dzienniku patrjotycznych polityków". Staruszce przypad genera do serca szczególnie. Miuje rzdzioch bohatera e nie dosyszy, wic pilnie trbk do ucha gdy genera plany swoje deliberowa poCho po wsze czasy trzymaa w kieszeni, wielce, a przykada, cznie. wa chce mu teraz nawet jakowe dobraj w Koronie ofiarowa, 20.000 zp. intraty niosce. Ledwie si Kociuszko wymówi tylko lask kosztown w prezencie przyjmie od matrony. Jeno róni si w pogldach. Pan i ! HISTORJE LWOWSKIE genera 29 czekiem gobiego serca jest kukom ycie nauczyo dmucha na i wszystkim lu- kasztelanow zimne, tedy radzi zapalecowi Nie dowierzaj Niemcom, Moci generale, nie buduj na wabnych sówkach wiedeskiego dworu, a gdy bi zaczniesz, to bij w imi Boe Rakusa z Moskwicinem pospou. A przez to Lwów nasz oswobodzisz dziom nawet ufa, austrjackim, : Niebawem doczekaa si staruszka wojny upragnioMoskwicinem tylko, bo wytumaczy jej pan Kociuszko, Rakusa „menaowa" trzeba. Caem sercem przylgna do sprav/ insurekcji, moda, zapalona, ósmego krzyyka niepamitna. Dobraa sobie do pomocy modzieniaszka, któremu równie ósmy krzyyk nej lecz z e zgi bary ku ziemi — stary barski konfederat ks. i biskupa Krasiskiego. przyjaciel ks. Ten Marka, wiecznie Moskw marzcy, rozgorza take modzieczym. Pospou wzili si do pracy o potrzebie z zapa- em staru- szkowie, sto Ekspedjowali szedziesit oboje wiosen samowtór do obozu pienidze, które liczcy. ks. bi- magnatów wyprosi, ekwipowali ochotników, spieszcych pod sztandar kosynierski. Krztaa si jak ongi na sejmikach rzdziocha wzdychaa przytem smtnie. Bo gdyby ino sowo rzek pan Kociuszko, to przecie cay tum szlachty czerwonoruskiej, wiernej jej z dawnych czasów, pody z szerpentynami na lwowskie gubernjum pomoe Naczelnikowi wygna Niemca ze Lwowa. wan musiaa by ta praca, skoro Jejcodzie sztafety od Naczelnika odbiera. O te sztafety nawet si raz poswarzyli staruszkowie ze sob. Bo, zdaje si, rozgadywaa Jejmo sekrety, w listach zawarte, czemu ks. biskup, wiadom polityki, przygaskup u i i mo Sn STANISAW WASYLEWSKI 30 Co nieco dowiadujemy si o tem z listu wspó„Sekret by kwadrans, a potem kady z osobna „wiadomoci, jakie odwiedzia o nim". Std poszo, nia. czesnego : e biera biskup, nie cice komunikowa Jejmoci, na co si ualaa..." Za spraw „rzdziochy" wnet cay Lwów rozgorza przychylnoci dla sprawy wszyscy „jakobini" zgromadzali si co wieczora na górze w. Jura, radzc nad pomoc dla onierzy w sukmanie. Pi si, sapic, pod gór „gruby adwokat" pan Dzierzkowski przyjedaa pani Mniszkowa, któr do Parya wysyali; przychodzili pani Krasiska, starozacni i ofiarni pastwo Morscy bohaterski mecenas Wgleski cina opinogórska, Dzieduszycki z Siemianowskim wielu innych ludzi zapalonych, których we Lwowie „farmazonami pana Kociuszki" nazywaj. „Mecenas Wgleski posya ze Lwowa do obozu jaki przedmiot tajemny, w listach ogldnie „teleskopem" nazywany; pan Morski adowa bryki : ; i i i i czem cikiem otwiera i z westchnieniem stajni, pen rebców bardzo piknych". Nowy Lwów rodzi si na Awentynie. Nareszcie strach dama zapalona rzeknie cywane, njum ? armji oblecia Austrjaków. Bo sowo, tylekro przez ni nu obie- mrowie szlachty okolicznej uderzy na guberDlatego trbi coraz na alarm naczelny wódz i austrjackiej w Galicji bar. Harnancourt, uwaa- jc pani Kossakowsk za „najniebezpieczniejsz dla spokojnoci Lwowa Galicji", dlatego dyplomata Coi bentzl a z Petersburga donosi Kaunitzowi z przerae- si co„dziennie towarzystwo polskich jakobinów. Co wicej „ma ona nawet u siebie w domu drukarni, gdzie „w tajemnicy toczy si nowiny paszkwile, które si niem: „U pani Kossakowskiej, we Lwowie, i zbiera HISTORJE LWOWSKIE „W tern towarzystwie „dziwa, nie zna Ta ukada. jzyka, innegfo 31 pani jest bardzo sq- tylko polski, jest ona staa si zawzit Pod wpywem zachty pani Kossakowskiej jy si damy lwowskie pracy narodowej take zostay przez owego Cobentzla oskarone o „jakobinizm". Donosi on, e pod wpywem pani kasztelanowej pozostaje urocza wdówka Mniszchowa, „arcy- jakobink", u której co wieczora gromadzi si zota modzie pod pokrywk dziaa masoskich. Take pikna pani Mat- „wprawdzie bardzo przyjemna, „jakobink". ale i i ona kowska, piehy, sprzyja adwokata a kochanka gorco ks. Kazimierza Sa- rewolucjonistom. Siew pani kaszte- lanowej wschodzi. A potem prysy róowe nadzieje lwowskich przy- jació pani kasztelanowej, którzy czekali, e Naczelnik Kociuszko, pobiwszy Moskala, odbierze Lwów Austrjakom. Dnia pewnego sztafety przyniosy do Awentynu wie o klsce maciejowickiej a obojgu staruszkom rce opady zniechcone. Pani kasztelanowa, nic z — o wiecie wiedzie nie pragnc, nopola, by tam wyjechaa do Krystyoczekiwa mierci. Drylowaa galony i gazet, przez hafty; trbk lektora syszaa, bo gucha coraz bardziej. Utrat suchu nie martwia si zbytnio. „Bo cóbym dopiero syszaa, gdy król Katarzyna !" Oboje przeya, w 9 krzyyk dobrze zajeszcze szedszy. U progu nowego stulecia umara w Krystynopolu, bolejc nad „utrat korony polskiej, za któr si nikt nie modli". Do grobu odprowadzi j szary czytanych, nawet przez nie i yj tum szlachty dowcipy. krystynopolskiej, a za grób przetrway HRABIANKA LULU Z ORSZAKIEM, Ucieko, jak zuidz, soce, Ju ródniorza mierzy koce. Stracio lustru ozdob, Noszc czarnych chmur aob. Zamilkli mieszkacy leni, — Nie usyszysz ptaszt pieni. si dzieje ? kto mi powie ? Có Pan Niemiec siedzi we Lwowie.. „Jesie 1773 roku'*. cia jest Hrabianka Lulu Thurheim liczy wiosen dwadziesynie z urody. Nie wie co z sob zrobi, bo sierot, tedy opuszcza austrjack ojczyzn uszczi i sw liwia sta w osóbk Lwów, gdzie jej szwagier Goess zo- 1810 cesarskim gubernatorem. Kilka soczystych ustpów z panieskiego pamitnika hrabianki powie nam, jakie wraenia odniosa tutaj. r. 24. sierpnia 1813. co dotd w ski, ten jzyk, chaupy, a Z drogi do Lwowa: Wszystko, mi! Te wrza- Polsce widziaam, przeraa w dziko ta nich ludzi odraajcy zwierzt, i ludzie ndzne przejmuj mnie wstrtem !... 28. zurzenia wie. Wjedaam jestemy we Lwo- 1813. Nareszcie do miasta z pewnem biciem serca. Nie czuj si tu bynajmniej dobrze wszystko wydaje mi si obce zimne. Równie siostra moja (pani gu; i bernatorowa) mao ma sympatji dla tego kraju i - czy nas jedno wspólne yczenie: ucieka std! 8. padziernika. dziaam cay lwowski Wczoraj byam na balu i wiwiat" brzydkie pod- „wielki i : starzae panie, ubrane z afektacj, jak przekupki, nieciekawi panowie lub niedojrzae mokosy. Nie wiem, 3* Fdfcryka Apcratów B^kh-ycznyah STANISAW WASYLEWSKI 36 s gdzie mczyni, ci którzy si tak bardzo siostrze podobali ? Polacy nieznoni, wydaj si gdy kochaj take hrabiance Lulu Napoleona i nie i dlatego ciesz si z wy- ników bitwy pod Lipskiem. z 25. padziernika. Zy humor Polaków, którzy niepowodzeniem Napoleona pogrzebali swoje na- dzieje, ich — koci rado obudna wciebyo strumieniem zimnej wody, wszystko to dla ukrycia swej wylanej na mój patrjotyczny entuzjazm. 2. listopada. Wspaniaa bitwa pod Lipskiem przesza nasze oczekiwania. Bliicher i Schwarzenberg Napoleona na gow. Lipsk jest nasz! Król saski rodzin w niewoli, niezliczona ilo dzia zdobyta. Jake bardzo chciaabym by teraz w Wiedniu razem z moimi rodakami! A tymczasem tu ci obmierzli ludzie psuj mi uciech widokiem swych ndznych pobili z ca sodko kwanych gb! Pomimo wszystko nud pobytu 2. szwagra lubi i hr. listopada. hr. upiksza, jak umie Lemberg. Zblia si dzie urodzin mego Goessa. Hrabina Mier, która go bardzo da uwielbia, chce stawne Lulu in der abscheulichen Provinzstadt soiree. na cze solenizanta wy- Podaam myl, aby urzdzi ywe obrazy, których szwagier jeszcze nie widzia. Projekt przyjto z entuzjazmem zów rozmaitych szkó powaa moja siostra w urzdzilimy dziewi obrajednym wystpostaci klczce] nad koysk i malarskich. W HISTORJE LWOWSKIE dwa anioy osaniay syna, a on obraaam Ostatniego saby zreszt mod d la skrzydami. Ja wy- Madonn Rafaela. kostjumu nie mona byo nazwa zbyt otrzymaam wic huczne oklaski, oraz wiele skromnym, komplementów, nowskiego. j 37 Rembrandta i z których najbardziej wiersz Mody francuski ten ks. podoba mi si Ludwika Jabo- ksi, w owym czasie mistrz wytwornej koterji wiedeskiej, nalea do bywalców salonu gubernatora. Wkrótce potem zachorowa, a moja siostra spdzaa wraz ze wiele wieczorów przy jego szeslongu. Mówio si zupenie otwarcie bez zastrzee o sukcesach sprzymierzonych, gdy ks. Jabonowski by zdecydowanym Austrja- mn i Przyjemny, kiem. wielkoduszny eniach podoba mi si bardzo. byam i elegancki W w krótkim wyraczasie nim na najlepszej stopie, a wieczory, z nim przepdzone, stanowiy jedyn rozrywk w nudnem i z nieciekawem yciu towarzyskiem Lwowa. ...Pozatem tak mao wogóle tu ludzi, z którymi tu mona roz- mawia!... W styczniu 1814. Przybya do Lwowa Karolina, królowa Neapolu, uchodzc przed tyranj Anglików. Bya zmuszona do odbycia drogi do Wiednia przez Konstantynopol, Morze Czarne, jazd królowej ja wprawi nas jednak cieszyam si certów, teatrów mój i w w Odess Lwów. i niemae zakopotanie; oczekiwaniu iluminacyj Przy- na jej balów, kon- cze. Szwagier da dwa waam, ni wytworne bale, gdzie raczej ja króloJej Królewska Wysoko. Miaam pikne toalety, najlepszych tancerzy, sowem opywaam we — do zabawy! Królowa usiowaa rozmawia z paniami Iwowskiemi wszystko, czego potrzeba kobiecie STANISAW WASYLEWSKI 38 W sposób przyjazny, ale to byy krople rosy na go- rcy kamie, bo v/ickszo pa, po maomiasteczkowemu zakopotanych, odpowiadaa jedynie gbokiem* ukonami. Przewanie wiedziay nic o pochodzeJedna np. witaa w niej sapaem potom.kini rodu Hohenstaufów. niu z i nie przejciach królowej. Na — uroczystoci owe przybyo z okolic Lwowa magnatów, którzy tylko w szczególnych razach zjeidaj do stolicy. Tak poznaam wiele szlachty i wielu arystokratów galicyjskich, jak np. Stadnickiego, Pawa Sapieh, Cetnera, Na wiosn r. Konarskiego i w. i. 1814. Pastv/o Mniszchowie, wielcy aby j rozerwa do Krysowic najprzyjemniejsz modzie ze Lwowa. Powietrze zapachy przyjaciele mej siostry, wysilali si, po stracie dziecka, i zaprosili i wiosny, dawno lasy nie strumyki i czuam si mi cieszyy bardzo. tak dobrze! Moje serce Ju bawio na wakacjach... Wkrótce opucilimy Krysowice, aby zamieszka w milutkiem ustroniu letniem na Cetnerówce, kwadrans drogi od Lwowa. Od witu biegaam po kach polach, wi-ód kv/iatóv/. Wraz z Krasiskim Stadnickim robilimy tysice gupstw, strzelajc z uku bawic si jak dzieci. Ale to wszystko mao mi obchodzio wobec rozpocztych ju przygotowa do powrotu do Austrji. Nie zostawiaam tu we Lwowie nikogo nie miaam czego aowa. Niestety deszcze rozmoke drogi odroczyy termin i i i i i naszego wyjazdu, przyjazd do tak jak Lwowa. Niech przedtem djabli opóniy porw kraj, nasz do którego ani przyjecha, ani ze wyjecha! Nareszcie 10. czerwca wypogodzio si. Po kilku konwencjonalnych frazesach, powiedzianych na poegnanie na- HISTORJE LWOWSKIE 39 szym lwowskim przyjacioom, opuciam Lwów i^Cetnerówk, nie spojrzawszy nawet ni razu poza siebie. Czuam si niewypowiedzianie szczliwa... Oto wraenia hrabianki Lulu bytu we Lwowie. Dkczeg"© co kogo obchodzi pouwagi z jej krótkiegfo powicilimy im tyle mog rozdsane §^rymasy kuzynki gubernatora, zawody miosne zabawy z nadskakujcym unienie hig' lifem lwowskim, a wreszcie kliwe opinje jakiej tam niezadov/olonej grafini z nad Dunaju? Rzecz w tern, hr. Lulu nie przyjechaa do Lwowa i i e sama, w jeno wit, ze bardzo, licznym orszaku przyjació, Lwów sob niej od 1772 r. kitni i A liczn, jeno ni przed po i uszczliwiali. Rycerze grafini Lulu najeda ktowa podbitemu prawie. bardzo a którzy Lwów poczli krajowi sw wol i Gaiicj, aby dy- cay wiek przez b- poniewa nie wszyscy byli tak bardzo nietylko karocami przyjedali, lecz przeto ludziom ju i pieszo szli, maych wymaga dziao si we Lwowie przednio. Urzdzili sobie poprostu nad sne niemieckie miasto. Prusak tak w swojsko, ani stolicy Galicji i Bajkow w Lodomerji. furgonach wszystko: stolarzy i w Petwi swoje wa- Poznaniu nie czu si jak Wilnie, Przjrwieli Austrjacy sob ze na profesorów univ/ersytetu, malarzy minjatur, poetów, opiewajcych filuterne Umgebungen, tancerki baletowe przeorj'sze klasztorów. Pomalowali po wierzchu brudne miasto tombakowym szychem wiedeskim, zakadali teatry plantacje na szkoy taców, pisma literackie waach. Sowem: powsta Alt-Lemberg, dzi jeszcze policjantów i Lemberg^s i i i STANISAW WASYLEWSKI 40 Z czuoci w historji kultury niemieckiej wspominany. muzykant wojskowy z drepracy, aby stworzy na Rusi Czerwonej tiers etat, którego Polska nie znaa: beamterj. I wkrótce rojny mikrokozm biurokracji rozbieg si ze zwinnoci karaluchów po kraju, zaludnioCelnik i trafikant austrjacki, si rczo do licharzem wzili nym sób nagle now odmówi narodowoci: Galicjanów. racji nie I podrónikowi, który pisa w r. spo- 1790: „Wygnajcie dzi wszystkich Niemców z Galicji, a jutro nie bdziecie tam mieli ani artysty, ani rzemielnika,!" Wobec typów figur, które od zaboru do poowy XIX w. rzdz w gubernjum, cyrkuach, sdach i starostwach, bledn zupenie póniejsi bohaterzy z „prywislinskiego kraju". porównaniu z nimi Nowosilców a i W si blednie bestjalniezrcznym rubach, Metternicha Wysacy Kaunitza stwo Murawiewa. niebezpieczniejsi; zawsze umiechnici, nie podnosz nigdy gosu i nie zdejmuj rkawiczek. Cho i sobowtórów nie braknie. Wysuszony kociotrup Krieg bdzie mimo kiepskiej francuzczyzny z powodzeniem udawa W. Ks. Konstantego, opilec Wittman, feidwebel z rang radcy apelacji, signie po laury Bajkowa, a Hammerstein w r. 1848 przecignie Paskiewicza! Jak zoliwy skorpjon potrafi policjant cesarza epileptyka wgry si w ycie polskie Lwowa. Scierpi miasto starostów, zachcajcych chopów podlwowskich w r. 1846 do urzdzenia rzezi na wzór Tarnowa, wytrzyma rzdy zdaje tylko i i s jednookiego szefa policji Sacher-Masocha, wietnej jego fi- pisa gury z romansów kryminalnych, które syn caego pokolebdzie, przetrwa krtactwa Stadjona nia Pergenów, Goessów, Gaissrucków, Millbacherów, i Wencliczków i Precliczków. HISTORJE LWOWSKIE wród Lecz czasem zgrai 41 andarmskie] przydarzy si czowiek przedziwny, zawstydzajcy, idealista, który pomoe jak zaszkodzi polskoci Lwowa, zagad prz3''sano go przecie. Wiecie np. wicej której winna z nad jest historja przez siebie Lwowa panu na ile profesorowi Maussowi Renu, któremu Józef II kaza wszechnicy Kazimierzowej w odnowionej wykada hi- powszechn? Ten Niemiec, sowa po polsku nie umiejcy, zaliczony by winien do najbardziej zasuonych pedagogów polskich w pierwszej poowie XIX stulecia. Wychowa przecie cae jedno pokolenie Lwowa uczy go polskoci. U Maussa skadali kollokwja Pol Szajnocha, w r. 1830 on pdzi uczniów z sal wykastorj i i dowych, aby szli ra si o katedr wem by tem, On Ossoliskim sta- literatury polskiej dla wszechnicy, so- do powstania. z czem jeszcze wtedy wielu innych Pola- by we Lwowie nie mogo lub nie miao. Inny znowu zgoa romantyczny to poeta Wacaw Hahn, który porwie si w r. 1812 daremnie, aby rozbudzi we Lwowie twórczo literack (cho w caej Polsce ków go wówczas drzemaa), albo cki wa taki dziwaczny major austrja- ycie cae bdzie skupywe Woszech obrazy sawnych mistrzów, aby je herr Kiihnl, zoy w co przez darze Ossolineum! opaci musielimy przyjemno Lecz zbyt drogo poznania panów Maussa, Hahna i Kiihnla, — albowiem pracowaa najgorliwiej Albowiem przykaza im reszta rycerzy z orszaku hr. Lulu pod zgoa innemi auspicjami. surowo jaln iby i Najj. Pan, patrjotyczn z kraju niesfornego uczynili lo- prowincj w. imperjum habs- burskiego. Jak byszom i odpowied da Lwów nieproszonym przypodejmowa bezceremonjalnych goci? jak STANISAW WASYLEWSKI 42 Dobroduszny brat szlachcic z Rusi Czerwonej nie wieczem to grozi. Ale zwolna dzia zrazu, co si v/ici nawet wesoki na kontraktach lv/owskich dostrzega zai e czli, tu kto licj e im ojcowizn Lodomerj" przezwano i i e na zaczyna jak „Ga- owe godne obdar- psami do Polski na odkarmienie przyjechali tusy, co zanadto Iba zadzieraj! pocz rzdzi za nich, mosterdzieju, królewskiem miastem, — Tedy na znak niezadowolenia szlagon poczciwy psie figle pata psubratom (za przykadem pani Kossakowskie]), nie baczc, e tymczasem karmazyni galicyjscy pokony bij na salonach gu- jedc przyjciach oficjalnych. po balach dawnych czasów sta byo tylko na igraszki, wic pan Bobrowski zamyka do chlewa ufryzowanych komisarzy z godzikami we wosach; pan Gozdzki w gubernjum wyrzuca za drzwi krajshauptmanów z przeproszeniem osoby obecnego przy tem Pergena 15-letnia Puzynianka podara w kawaki austrjackiego ora; a pochy wyrostek Aleksander Fredro z okna bernatora, Starych lud::i i z ; chv/ytai wdk peruki z gów niemieckich. Nie w inny sposób popsu zabawy okupantylko w cigu lat trzydziestu przyjechali do na umiano jeszcze tom raz i Lwowa w r. 1809 uani ks. Józefa, przywoc pozdrowienie z Polski. Pokolenie Lwowian, które zaborcy ostre zby pokaza miastu miao zedrze niemieckie wydorastao dopiero, uczc si i bram miasta, szkoach lwowskich niemieckiego alfabetu. Pov/oli przecie znajdyway si dotkiiv/e sposoby na Niemców. A jeden szczególnie doskonay, cho zoliwy makjawelski by taki: obdzierao si Niemiaszka z pludrów, wytrciwszy wpierw fajk z gby, potem ubrao w czamar, dodawszy mu polsk towarzyszk ycia dla pewnoci. A wtedy czsto dokonyv/ieszki z w i — — 43 HISTORJE LWO\CrSKIE wa si cud niemal na oczach: zoczynny Rakus lub Pepiczek ani si spodziewa, jak zosta zasuonym czcigodnym obywatelem Rzeczypospolitej, jak okrzyknito go ojcem najlepszych synów polskiej Ojczyzny. Zobaczymy na przykadach: Starost austrjackim w zai jtym wieo Lublinie jest herr Yincenz Pohl. Spokojnemu czowiekowi zabierair.y, nie czekajc jego zgody, syna skich i ze czynimy w XIX najbardziej polskiego z liryków pol- To wieku. dziecko niemieckie t&k sobie upodoba umierajca Rzeczpospolita, i jemu wanie szepnie ostatnie sowa poegnania: Wincenty Pol syn starosty napisze „Pieni Kie Janusza". ow byie to cud, plenn rodn v/adz cywilizacji bo có innego przydarzy si w Siemianówce pod Samborem ? Yencel Shejnoha Vtelensky nazywa si k. k. mandatar z Czech, na zagad Polaków przysany, to wychowa nam jedynaka, wielsprawiony przez polskiej? Cud i nie jedyny, i kiego artyst-d.ziejopisa, Karola uczy bdzie Polaków pierwszy Szajnoch, jak rnaj pisa który sw hi- w Galicji swe dzieci, a przykro wspomnie. Có winien by np. pruski magazynier solny w Kauszu, eby mu dziecko rodzone zmienia w wielkiego ma stanu statyst Smolk, storj! Wielu innych przybyszów utraci i przyjeda a nad Renu respicjent stray skarbowej w Narolu, aby tu da ycie najweselszemu humorycie, polskiemu Dickensowi — Jalub czy dlatego nowi z Lamowi? Dziwne wet cesarz byo to austrjacki zdumieniu swemu licyjscy id do w r. wszystko do tego stopnia, 1831 i e na- raczy da wyraz powiedzia: „Ze Polacy ga- Franciszek powstania, to mi 1 nie dziwi, — byli oni Ale nie mog poj, czego tam szukaj synowie moich urzdników. Wszake u Pana Boga oddawna olle Kópje. STANISAW WASYLEWSKI 44 jak u mnie?!" A có patrjotycznej duszy radcy gfuber- bdzie im za piecem nie dopiero dziao si w lepiej, we Lwowie, który po wybuchu obmyli projekt naoenia Kongresówce powstania w surowych kar wiziennych na rodziców, których dzieci jak wiadczy Leon Sazbiegy za granic. Pan radca przyszed rano do gupieha w swych pamitnikach dowiedzia si bernjum, by przedoy swój projekt njalneg-o Reitenheima — — i z raportu policyjnego, e jego rodzony przysta syn równie do powstaców zbieg do Królestwa (by zosta póniej na emigracji gorcym patrjot przyjacielem Sowackiego). Skonfundov/ani dygnitarze zebrali si có spostrzegli? na narad nad brzydkim wypadkiem Postpek Reitenheima nie zosta odosobniony. Synali i i kowie wielu zgromadzonych zdyli ju pój za jego przykadem. Uciek z domu jedynak okrutnego Wittmana, Van synowie poszli wego Webera, sdziego starosty Ostermana, Krausowie i caa konsyljarza Roy'a, oficera apelacji, dalej rozmaite Grossy, Titzen'y> Der falanga innych. rzdo- Rosenberga, polnische tolle Adler pomiesza biedakom zmysy... Nemezys dziejów sprawia, e w kryminaach, które policyci austrjaccy pobudowali dla polskich bun- odsiadyway czsto kar towników, Takim winiem by Henryk ich szony rewolucjonista, takim kryminalist Karol Widman. I wodzio si w prostej Emigrant oficjalisty; w i literat wasne Szmitt, historyk by i dzieci. nieustra- dziennikarz wiele innych nazwisk szanownych wy- wiata urzdniczego: Ludwik Nabielak by synem lskiego linji ze malarz Kornel Szlegel — dzieckiem komisarza stanisawowskim; czerwony trybun Lwowa Otto Hausner synem kupca z Hamburga. Zazwyczaj cyrkule — ju w drugiem pokoleniu przestawali istnie Niemcy ga- HISTORJE licyjscy, zasilajc stw LWOWSKIE posusznie i uyniajc najmodsz miasta: redniej inteligencji. 45 war- Ten sam odwieczny czasów renesansu w Kraw Warszawie, proces cywilizacyjnej asymilacji, z takiem przeraeniem podpatrzonej póniej przez Bismarka dokona si równie zwycisko w pierwszej poowie XIX stulecia we Lwowie. Gdyby po kilku lat dziesitkach znowu Lwów odwiedzia nie poznaaby hr. Lulu -wielu czonków swej wity i zaamaa rce na widok, jakie dzieci wyrosy proces, który odbywa si kowie, potrosz za króla za Stasia — — z wiernych cesarzowi urzdników!... YWOT I SPRAWY JANA NEPOMUCYNA. Silniej ni dusza rozmawia si z ciaem, Rozmawia scena ze sercem narodu!... J. N. Kamiski. Jakim cudem omioletni chopak zdoa si o zmroku utrzywydrapa na strop klasztoru franciszkaskieg-o ma si tame przez cay prawie czas przedstawienia i aktorów niemieckich, którzy sobie urzdzili — tego nikt poj nie w móg, klasztorze a i teatr nie dziwiono ekonoma z Kutkorza do wszelakiej rebelji by zdolen. Niedawno mu herr nor' mallehrer obi, co si wlazo, praw za nieumian lekcj niemieck, a potem lew, za to, e spuchnit prawic krzywo pisze der-die-dasy; wtedy zgniewany chopak uciek piechot do Kutkorza, zagrzeba si w lamusie (tym razem ze strachu przed ojcowskim nahajem} wertowa z nudów stare ksiki, które zwo- si bo ten figlowi, dziki syn rk rk i ono do lamusa ze skasowanych bibljotek klasztornych. Teraz siedzi na stropie, gapi si jak machaj rkoma aktorowie jak si szmink za kulisami koloruj, gapi i si uv/anie, bo sam te dramat ukada. Jest to okropna, w 1 wie dzie. akcie „Jankle A dreszczem przejmujca tragedja Joryko", która nazajutrz w przer- odegran bdobrze z wysokoci podpatrzy chopak szwabskich histrjonóv/, bo tragedja podobaa pomidzy sekrety i sprachlehre a lateinlesen sn si powszechnie wzbudzia zachwyt caej klasy tak dalece, i j powtórzy miano nawet w obecnoci profesorów. Przedstawienie szo doskonale, gdy si jednak i STANISAW WASYLEWSKI 50 dowiedzieli, e ku kocowi sztuki wietrze twierdza, wym — t. ]. ma wylecie w po- piec szkolny z patronem procho- dokoczy widowiska z wielkim autora. Takie byo pierwsze niepowo- nie dozwolili alem aktorów i Nepomucyna Kamiskiego. chopice tego czowieka zbiegy wród marze o dwu rzeczach, których osignicie wydawao mu si szczciem najwyszem: najpierw chcia dosta do rk chociaby na chwil gramatyk jzyka polskiego, dzenie teatralne Jana Lata aby sprawdzi, czy te prawida mowy ojczystej, które czy moe jest ich jeszcze trafne sobie sam uoy, Yt^icej? I druga myl spa chopcu nie dawaa: chcia chociaby raz zobaczy polskiego aktora na scenie tapono w Warszawie. Tward mia wol kiego, jacy s i s zawsze cele osiga, tedy udao mu si zdoby jak gramatyk polsk, dla Niemców w Lipsku wydan, a najbliszej zimy zy zachwytu marzy na pucoowatej gbie gimnazjasty, gdy na kontrakty lwowskie zajechaa wdrowna trupa Kayskiego. Grano ten syn ekonoma i sztuk najprzeliczniejsz na wiecie: „Taczka occiarza, Aurora, dziecko pieka". Krew walia chopcu motem do gowy, kiedy sucha. Uczy si na pami gestów pompatycznych sów, zapisywa ukradkiem przedziwne i noc wyraenia, nigdy przedtem nie syszane. Dniem czyta Szy llera, wdrujc po czaro wnym wiecie ideaprzez ów wielkiego poety, który uczy go miao ycie. To te, kiedy na nastpne kontrakty zjecha do Lwowa obdarty teatrzyk Morawskiego bez chleba reczyli i i i Nepomucyn zaniós im jak krania z zachwytu, usyszawszy jego sowami! aktorów, mówicych ze sceny Gdy wkrótce potem zjecha do Lwowa Bogusawmoc swego entuzjazmu tworzy we Lwowie teatr, ski przez siebie pertuaru, Jan przeoon „dram" i i — HISTORJE LWOWSKIE 51 e publiczno, pozna, nie jest ju w Polsce obaczy drugiego, równie pomiennego entuzjast, komparsa przyszego i sobowtóra niedoli. Przez cztery lata stagione Bogusawskiego we Lwowie jest mu ten student filozofji nieodstpnym towarzyszem i praw rk. („Uatwia przeszkody, obznajamia z miejscowemi okolicznociami, a wszystko to czyni z przyjemnoci"). aktorów i sarn jeden: uczy si teatru. Jako autor debiutowa u Bogusawskiego przeróbk sceniczn: „Drzewo I przez te cztery lata z muzyk Elsnera (a sob cei wytknity: Diany" przed wadz Skrócon Odkl W tej ognisto juj wtedy i miaJ wróci Melpomenie, ruch czasu Tym si jake!) miejsce na scenie. i rozkoysa celem; sprawie Szekspir by mu przyjacielem. A gdy min pikne dni Aranjuezu, w których Imci Bogusawski Lwów w Warszaw przemienia, Jan Nepomucyn uatwi mu ucieczk przed wierzycielami zostanie we Lwowie sam z gow, pen planów gorejcych. Chce gra teatr swój wasny zdoby, chce pisa dla sceny, chce teatrami zasia Ru Czerwon, aby obudzi jej drzemic polsko ocali z potopu zalewajcej j niemczyzny! Vivos, voco mortuos plango, i i ca i fulgura frango ! Szyller Arcymistrz liryki jest nomczuka poary, bunty której i sztandarem w rozpala dze. Nepomucyna do czynu rwie Jana w mu niemieckiej i katechizmem. piersiach eko- Poezja w Szyllerowska samej tej chwili, uczon rozwynarodowi za- Johann Wolfgang Goethe pisze praw na temat, jak Polsk skutecznie pomoc wdrownych teatrów niemieckich!... Ale nakazy ycia Ijant grzecznie zrobi, gdyby uszy mia mówi pooy pienidze. co innego po sobie. musi rebeNie wie, coby i Moe koczyby studja, 4* STANISAW WASYLEWSKI 52 a moe teatr zaoy. Tymczasem zbiera niedobitki trupy korzysta raz na tydzie z gocinnoBogusawskiego ci Imci pana Wronowskiego, który ma pod cytadel wykopalisk, oraz sal stopaac, peen ksiek, rzeb sown na widowiska. Graj tam z wielkim zapaem i i i z zapaem korzystaj z gocinnej kuchni mecenasa. bo owe psoway pono kas publicznemu teatrowi nieczeka mieckiemu. Kamiski tumaczy dalej Szyllera Atoli pan gubernator zakaza dalszej zabawy, wieczory i cierpliwie A czasów lepszych. skoro nowe stulecie adnej odmiany w skiego", rob, stosunkach, Woy Jan nie uczyniwszy Nepomucyn rusza „Aktorowie sceny polwe Lwowie pod dyrekcj Imci Pana J. N. Kami- wiat, na skiej w nadeszo, wziwszy i z Podole. sob wszystkie chór, personal techniczny i dekoracje, garde- rekwizytorja, zmiecili wszystko bez trudu na jednej, z trudem ugodzonej bryce, pojechali. Na pierwszy ogie spróbowano niemiao wystpów w Dubnie. Uday si dziki sukursowi ks. Lui ytomierzu, w Krzemiecu oklasków na kontroch grosza a traktach kijowskich. Zaczem przyj goci z otwartemi rkoma król Ladawy, sawetny w caej Polsce orygina, Scibor Marchocki. dux et redux na Minkowcach Przyj, ugoci do rzdu nadwornych aktorów swego majestatu najaskawiej podniós. Dzieje si aktorom Jana Nepomucyna bardzo dobrze w tych zwarjowanych Minkowcach, w których dziewki stajenne modli si musz do Cerery. maj dosy, jeno sztuk zabrako, bo dux et iedux codzie nowoci da. Tedy mu Jas Nepomucyn w godzin kilka na kolanie tumaczy „Hamleta". Zachwycony Marchocki rozkazuje natychmiast anno Domini 1805 w swej nadwornej drukarni wsiowej bomirskiego. Potem grali i wreszcie zebrali i — i Je HISTORJE LWO^X'SKIE wydrukowa pierwszego polskiego tumaczeniu sekunduj fornalskie bdy 53 druku, ale powstaje ten jedyny brudny, cudaczny, szary rzadszy i straszliwo w swoim rodzaju, bibulasty, a!e najmilszy i Hamletów polskich wszystkich z Podemu Hamleta. czcionki — i naj- minko- wiecki. Upojony sukcesami, jedzie dalej skrzypic kwadryg wygnanej Siedzi naiwna na furze ze w dekoracjami, z wiat Kamiski Lwowa Melpomeny. kufrów pilnuje Kamiskiego. miech pusty bierze ludzi na wie, gdzie te biedactwa jad. Nad Morze Czarne jedziemy, do Odessy. By w tej Odessie, w której chyba dotd noga aktora polskiego nie postaa, gubernatorem przyszy minister Ludwika XVIII z garderob pierwszy mdry tragik Imci uradowa si| Tenci diuk de Richelieu. wielce przyjazdem Jana Nepomucyna, otworzy mu serce, protekcj prosi, by duej pozostali. Trzy lata i da y Nepomucyn nad morzem, u diuka de RichePokazywa „Hamleta", „Króla Leara", „Auror czyli sobie Jan lieu. dziecko pieka", „Edwarda w Szkocji" kóv/" Bogusawskiego. Ucieszone staraniem diuka rozebrane I nigdy „Krakowiai gray, byy za coprzez domy zamone póniej nie byo mu tak do- co im si zamarzyo. „Wszystkie loe rocznie opacane". i aktory jady i krzesa i w yciu, jak za beztroskich odeskich czasów. Chadza sobie w sawie wielkiej nad brzegami Morza Czar^ nego, otrzyma „5000 rubli miednych w podarek za brze staranno" i — czeka! tylko pierwszej sposobnoci, by do Lwowa wróci! W 1809 Napoleon wypowiedzia wojn Austrji; 27. maja t. r. uani Starzyskiego zajli Lwów. Rozentuzjazmowane miasto odrazu le proby do Bogusawskiego, aby wraca Nadesza wkrótce. kwietniu r. STANISAW WASYLEWSKI 54 teatr otwiera, bo ju niema Austrjaków. CO rychle] Ale nim Bogusawski do Lublina dotar, ju Jan Nepomucyn na pierwszym uaskim furgonie wjeda i w rogatki odzyskanego dla Polski miasta. chyba na snym rankiem przyjecha czytan urzdzi, bo ju wieczór grali! po zdobyciu Lwowa dano „Pospolite szewskiego. Widownia mokra od ez, i wród okrzyków, rce spuchnite Musia wcze- furgonie prób Pierwszego dnia ruszenie" ciany si Dmutrzs Bóg klaskaniem. jest Napoleonem, Napoleon z nami! Nazajutrz paroksyzm wesooci. Kamiski wystawia „Krakowiaków" Bogusawskiego z kupletami na cze Polski, Napoz („Ju hufce Austrji zniszczone zostay i nad czarnemi wzniós si orze biay!") Bdzie si zato mia z pyszna, gdy trafikanci wróc. Po tygodniu upojenia przysza okupacja rosyjska. Ju agodzi Kamiski wielkie tableau na dzie narodzin Napoleona: „witynia wdzicznoci" przy odgosie, trb kotów, gdy nagle wypado wraz z ca wityni umyka do ókwi, a potem znowu cichcem wraca do... austrjackiego Lwowa. Choby nawet Turcy przyszli, bdzie gra! on wróci do Lwowa leona, ks. Józefa i a i Policja austrJacka kae natychmiast wyjeda — tak b„Gdziem si tylko v/ tym wzgldzie pod protekcj chcia schroni, wszdzie, jak od zapowietrzonego, uciekano ode mnie, ani chcc sysze o scenie polskiej. Szukaem sam w sobie pomocy. Szczciem mojem, em... mia pienidze. Wysaem swoim kosztem Henryka Bull, antreprenera teatru niemieckiego, do Wiewielbicielowi Napoleona. dzie póniej dnia szuka wspomina — e dla sceny polskiej, dowodzc, zasikiem dla sceny niemieckiej, a sam opieki teatr polski jest zeznawaem pod ledztwem policji... Bulla we Wiedniu HISTORJE LWOWSKIE e 55 wasnorcznie to zdaMeinung die polnische Sprache und das polnische Theater aus Galizien zu verdrdngen. Nic to nie pomogo! BuUemu kazano wywyjecha z Wiednia, a mnie przyszed nowy rozkaz jecha z kraju". Ani myla, tylko pobieg na audjencjic do noby przedwego gubernatora, który zwa si Goess miotem brzydkich rymów w piosence ulicy Lwowa. Nie dopuszczono go na audjencj, zaczem Jan Nepomucyn tak dugo czatowa, a owego Goessa przychwyci na tyle wyrobi, cesarz Franciszek nie napisa: Ich bin der nicht — i przechadzce za miastem pozwolenie i na gr uzyska. Tymczasem reszt odeskich oszczdnoci zabraa mu „kasacja bankocetli" dawnym obyczajem pozosta Jan Nepomucyn bez cwancygiera w kalecie. Ale to gupstwo wobec tego, e wydar Niemcom dwa dni w tygodniu. Wolno Janowi Nepomucynowi da om spektakli w miei sicu, co poniedziaku winien ko wrczy co pitku, a trzeci bied, wzdychajc do bez przerwy i i Galicja, w i cz brutta przedsibiorcy niemieckiemu. to w której odeskich Tucze wywczasów, ja- gra gdy wokó pi cay Lwów zdawiono dawne ycie duchowo, czasie, a nie pozwolono na nowe. w tym czasie szkó polskich we Lwowie, niema ycia polskiego, a jeno krzta si Niema ani pisma, sam jeden zapobiegliwy syn ekonoma z Kutkorza, gono ze sceny acz do pustych czsto krzese I wie, dlaczego to czyni. Jest jakoby owym woa i ló. rycerzem z bajki, co przez gogi cierniste jecha do zakltego zamku budzi ksiniczk, jest spenieniem swo^ jej wasnej tsknoty: pic Scena zabaw czcz nie jest dla g°minu Ani jest wiech podeg-o rzemiosa: STANISAW WASYLEWSKI 56 II . , Ona ze Mask ,...,„ skay skry bije do czynu, gmin wabi, aby go podniosa! Najwiksza trudno z rzdem, który tylko patrzy, jak pozby si uprzykrzonego schauspielera. Jan Nepocyn ma na nich swój mocny sposób, mocno skomplioczach kowany mudny, ale przecie dajcy rezultaty. W i rzdu austrjackiego jest Kamiski naprzemian tem, którego trzeba coprdzej znowu lojalnym Ale zatruwaj wi i posa w nienajgorszym mu ycie jeszcze rebeljan- kamasze, to Galicjaninem. cigle. Nie wolno ze sceny mó- „ojczyzna", tylko „siwizna", nie wolno uywa sowa „nawiasem", wogóle waciwie niczego nie wolno, a czasami cenzor Pauman obsadza galerj policjantami klakierami, aby oklaskiwali sztuki, mie rzdowi. Kiedy — zjedzie w r. 1817 do Lwowa, Kamiski, I zatknwszy suplik za biay gors fraka, pójdzie na Franciszek audjencj. Keii? Teatru? Wobec uchwa kongresu wiedeskiego wypada co zrobi dla Galicji, wic 1000 fi. gratyfikacji, da Franciszek I przyzna mu chwil rozmowy, po której magnaobietnic poparcia tom galicj/jskim yczliv/ie] patrze wypada na ekonom- Was will der a i Pan najaskawiej rozmawia raczy. Gdy znowu póniej nici rwa si poczn, a do Lwowa zjedzie w r. 1823 wszechmocny Metternich, Kamiski napisze na cze jego obudny wierszyk (...pon, gdy pomyl, jakiemi sposoby musiaem ratowa si^ z biedy"). Kiedyindziej, nie mogc sprzeda ló abonaczuka, skoro z nim Najj. mentowych, poprosi pan dyrektor gubernatora Hauera, ta c. k. interwencja odniesia na szlacht, aby naturalnie skutek; a jak si. wietnie oszukuje kiedyin- wpyn dziej cenzorów i i policj! HISTORJE LWOWSKIE e 57 pozwalaj kogo gra. Pozwolenie jest, a publicznoci niema. Gorsza sprawa z apatj spoeczestwa, jak z psikusami Austrjaków. Nie potrzebuj teatru polskiego, wystarcz im linoskoczki w ogroAle ba! nie wystarczy, gja, trzeba mie, kim gra i dzie Hechta. Austrjacy dla Tedy Jan Nepomucyn zaczyna drug" sw prac, stokro mudniejsz od deptania po przedpokojach gubernatorów. Uczy ludzi chodzi do teatru. Trwa ta nauka przez dugie lata (1809 1815), prowadzona reszt rubli miednych diuka de Richelieu, resztk wymierajcych aktorów resztk starego re^pertuaru. Ju wtedy widzi entuzjasta, sv/oim Szyllerem ukochanym — i nie daleko zajedzie i e e w opinji paradyzu „Bianka delia któr zagra w r. 1812, jest nierównie Hczniejod przemdrych tyrad królewicza Hamleta, a nad Moljera Racina podoba si wicej Kotzebue pani porta", sza i i Weissenthurmowa. Aktorów udao mu si pozyska wietnych. lwowskich uczniaków gimnazjalnych wynalaz w Wród r. 1811 dwie przysze chluby swej sceny tragika Smochowskiego : Nowakowskiego, (arcy-aktor fredrowski i), z Krakowa przyjecha Benza, wic nav/et w Weimarze nie wahaby si zagra Jan Nepomucyn. Dyrektor Kamiski ma doi skona garderob i dekoracje, wystawia przepysznie kostjumowe; natomiast orkiestra jest poda, bo teatru na opacenie tak królewskiego dyrygenta, jak skrzypek Lipiski, który gra naprzeciwka sztuki nie w sta teatrze niemieckim. O repertuar nigdy nie boli gowa pana dyrektora. yciaby nie starczyo, gdyby chcia wystawi to wszystko, co mu si marzy z dramaturgji wiata. Ale to nie popaca. wietna publiczno nowoci szego. Jan da. Nic atwiej- Nepomucyn sam owe nowoci fabrykuio STANISAW WASYLEWSKI 58 W cigu w si tym celu czy francusk kro- kilku rannych godzin. Bierze pierwsz lepsz niemieck, wosk tochwil albo komedjooper, przeinacza „Alpenkoniga** na „Gwiazdonia, króla Tatrów", z „Aliny, królowej Golkondy" robi „Lwowiank, królow Golkondy", dodaje sakramentalne, zawsze konieczne „czyli" i powstaj rzeczy, które ju z afisza woaj o oklaski: Bo jake nie pój na „Jaskini zbójców w ciasnej ulicy czyli wiele haasu o nic", jak nie paka razem z „Gustawem wychowacem lasów" Puciakiewiczów codzie idzie czyli i nie matki mia i si córki". z losów „Rodziny Jeli potrzeba, to now sztuk przykroi pan dyrektor, a rkopis zaraz na teatr z dopiskiem, jakiego chyba nigdy uczyni aden autor w wiecie dramatycznym: „Poto dzieko prawie w kilku godzinach przeoone, wic uprasza si p. p. aktorów uwaa pilnie, aby bdy, nie niewa w prdkoci tumaczowi z pod pióra wypade, na scenie si nie odezway". Blisko trzysta rozmaitych dram, wystawi na krotochwil komedjooper przetumaczy i i scenie Jan Nepomucyn Kamiski!... Zamknij oczy, o boska Melpomeno, wie sug i sd pobali- swego Jana Nepomucyna!... Bo wszake w tej popiesznej, mechanicznej produkcji raz tylko, ale wie- objawi si w Kamiskim twórca sceniczny. Napisa najlepsz piece du thhatre. jak w pierwszej poowie XIX stulecia zna literatura polska, napisa sztuk tnie narodow, do dzi yw barwn, uzupenienie Bogusawskiego, nierównie lepsze od pierwowzoru „Cud czyli Krakowiacy Górale". Zaiste cudowne jest matui i zalowe ycie tej serdecznej sztuki. Od stu lat nie scho- bez oklasków. Napisa jeszcze Jan Nepomucyn dwa sabsze, mao oryginalne wodewile („Twardzi z repertuaru dowski na Krzemionkach", „Skalmierzanki"). Na dalsz HISTORJE LWOWSKIE 59 twórczo sceniczn nie mia czasu: Bo gra musia take. Byby aktorem znakomitym, lecz mu gosu nie dostaje. Powiada, e z frasunku ochryp. Ale mia czasy i swoich wielkich triumfów, Xn pod jako Karol Bende- organista w „Krakowiakach", jako ojciec w „Ludgardzie", „Emilji Galotti", jako Harpagon w „Skpcu", jako wesoy kuplecista wkomedjo-operach — sowem, gra wedle recepty Polonjusza w rolach tra- rem, jako i ; albowiem twarda pozwolia. Szczególnie upo- giczno-charakterystyczno-komicznych, okohczno na co innego nie doba sobie Jan Nepomucyn recytacja ballad poematów i si tumaczonych, Szyllerowskich, przez które oryginal- Pan dyrektor, we frak przyodziany, stawa przed ramp, deklamujc z patosem n. p. „Pie o dzwonie", a na scenie „z deklamacj poczone byo naoczne przedstawienie lania dzwonu". Czasem znowu romantyk poda rqkej przedsibiorcy wspólnie nie inscenizowa. i uo owo widowisko w dniu 9. czerwca 1816 z programem nastpujcym: 1. Wielka symfonja, bitw wyraajca. 2. Deklamacja „Rkojmji" „Nurka", poematów Szyllera. 3. Tableau: „Apollo Muzy na górze Parnasu, otoczeni najznakomitszymi spektakl rozczulajcy, jak i i rymotwórcami". 4. „Indyk, nadziany dukatami", ko- medjo-opera... Zamknij oczy o boska Melpomeno i sd pobali- sug swojego Jana Nepomucyna a take przebacz aktorom, synom twoim najlepszym, bo ich zadania podobnie skomplikowane. Wielki tragik Benza umiera wie w w w szatach „Króla Lira", by pitek piewa kuplety w „Syrenie Dniestru", za monolog Hamleta zbiera oklaski ló, a za „Doktora Pampuszka z piciu zalotnikami" wieczy go galerja. Jest naprzemian Zygmuntem Augustem w „Barbarze** poniedziaki wspaniale STANISAW WASYLEWSKI 60 studentem i dyrektora w nie: w ma „Krakowiakach", gdy znowu ona pana w dwu kostjumach najwiksze powodze- robronach Makbet lady i w gorseciku Basi z „Krakowiaków". Taka mowa to sceny z suba dla Muz ojczystych, taka „rozdusz narodu", takie ogniste cele Szeks- pirowskie, o Janie Nepomucynie, i posa który sam mówie, ska krzesa?! aby skry zapau ze odpowiada pan dyrektor westchnieniem. jest cena, za któr jedynie mona teatr we Lwowie pewnym, utrzyma. Pisz przecie recenzenci: Na To jeste, interpelacje „Bd e na sztukach Kornela, Woltera, Szyllera zliczysz wi- ogromny afisz ogosi „Sydomu, bo ci w teatrze udusz". (Pamitnik iv/owski 1818). Tylko czasami z wielkim cwancygierów uszczerbkiem uda si przemyci inne, nierównie mniej ciekawe sztuki. Ukradkiem jeno sprezentuje Kamiski Lwowu naprzemian z wodewilami caego niemal Szyllera, od „Wallensteina" do „Zbójców" dzów na ren i palcach, lecz kiedy Dniestru", sied „Don Carlosa", w Makbeta", „Króla Lira", „Wilhelma Telia", porwie si wystawi „Dziewic orleask" i na „Korjolona", signie do Moljei-a, Racina, Alfierego, Kalderona dla odkryje na dugo przed Sowackim — oyj wród ojówek „Ludgarda", bdzie „Barbara" Niemcewicz. Warszawscy przyjaciele bdzie pana dyrektora: Imci ókowski, pamitny swych lat modych we Lwowie, niestrudzony Ludwik Dmuszew- teatru teatru i poezji. I polscy klasycy Kamiskiego: Wyk i i i ski przyl mu czaserii jakie resztki z wielkiego Warszawj/-; tumaczenia Racine'a przywozi mu stou ze| wsi Kopystyski, który da raz Benzie 500 fi., a dyrektorowi nieraz korzec kartofli. Tylko Ludwik Kropiski w Woronczynie sierdzi si mocno, e na jego „Ludgard" Lwów HISTORJE LWOWSKIE nie bardzo askaw. Wszystkie 61 te autory ojczyste Nepomucyna wiele sów wdzicznoci. Ale najbardziej wdziczna jest mu historja maj dla Jana kultury polskiej za ów wieczór w dniu 10. marca 1817, w którym na deskach teatru zabra po raz pierwszy gos arto cymistrz komedji polskiej. Nie sdcie wszelako, bya bardzo wielka wspaniaa uroczysto; bynajmniej. Jako z pocztkiem roku 1816 kto ze znajomych przyniós dyrektorowi niewielk komedj modego pocztkujcego autora, hreczkosieja pono, który niedawno szlify — i e Napoleoskie zrzuci. Kamiski rkopis przejrza z nieto nadpedowierzaniem, bo gdzie hreczkosiejom twiaskim do komedjopisarstwa ? Ale, o dziwo, „plan utworu wyda si dyrektorowi logicznie przeprowadzony**, wic troch tylko poprawi naiwnoci modzieczych odda rkopis do cenzury. cenzurze tr2r/mano drobiazg blisko rok do dnia 17 czerwca 1816, poczem w marcu 1817, gdy przeznaczony na premjer „Edward w Szkocji" Kotzebuego wyda si na wieczór nieco za krótki, dodano mu ow „Intryg na prdce", pierwszy — i W i utwór sceniczny Aleksandra hr. Fredry. wspomina", powie póniej Fredro z gorycz, ale pamita bdzie zawsze Janowi Nepomucynowi t pierwsz zacht ceni w nim „jedynego znawc dov/iadczonego praktyka". Nastpnych „Nikt o komedji nie i i prymicyi nie chcia draliwy twórca „Zemsty" we Lwowie dopiero w „Geldhabem" lwowski pewna, i e i odbywa 1824 wzi szturmem teatr „Cudzoziemczyzn". Ale to Kamiskiego z tych aktorów Fredry Aleksandra „Komedje Fredro. z tych wyrós cay r. desek stwierdza jego szwagier w i i — byy — pisane dla tych akto- myli autora poczli, oni zarysy dziaajcych osób nakrelili, oni dali mu swoje pojcia rów; oni je sami STANISAW WASYLEWSKI 62 O sztuce i znajomo tajemnic sceny. On w odwet dal ciao ich mylom, w lepszego towarzystwa odzia go oywi go swym dowcipem, a to podwójne yszaty cie, spynwszy si w jedn cao, utworzyo pikne i dzieo sztuki. role to nie We adne wszystkich jego kornedjach gówne Nodobrym ale Benza, urojone osobistoci, wakowski, Kamiska, dla wasnej rozrywki, humorze osnut intryg przeprowadzajcy w podug na- tchnienia". Wprowadzenie Fredry na scen Korzeniowskiego (który w r. 1830 wystawi u Kamiskiego „Dymitra Marj") byo najwainiejsz, ale nie jedyn zasug Jana Nepomucyna. Czy uwierzycie, ten wiecznie skopotany dyrektor teatru by w r. 1822 jednym z najpierwszych kandydatów na katedr historji literatury polskiej we Lwowie? Gdy j nareszcie powoano do ycia, Kamiski stan w rzdzie ubiegajcych si. Colloquium habii i e litacyjne wygosi 2 takim ogniem, i przerazi strupie- szaych ordinariusów niemieckich. Uznali, fikacje bodaj czy nie najpowaniejsze i e ma kwalimu wy- kazali Jan Nepomucyn nie namyWtedy pad wyrok: „aktor profesorem by nie moe". Ale inaczej sdzili najpierwsi ludzie w Polsce. Mickiewicz skada mu sowa uznania w osobnym licie, Mochnacki unosi si nad wspaniaoci przekadu Kalderona. Bo przecie umia znale czas Jan Nepomucyn na prac literack. Stan na gruncie biera: teatr albo katedra! la ani chwili. si lwowskim jako pierwszy przodownik romantyzmu, zasydoskonaemi przekadami Szyllera, które od r. 1820 drukiem ogasza. Romantycy warszawscy uznali w Kamiskim kresowego wodza nowej poezji, dzikujc mu, uczy modych poetów lwowskich romantycznego rymu n e HISTORJE LWOWSKIE 63 si umiej serdecznie z pana dyrewyda osawione sonety dla pognbdzie w nich „dusz wybienia Mickiewiczowskich pija dusz kaamarza!" Potem rzuci poezj Jan Nepomucyn wzi si do filozof ji jzyka, by „wnii rytmu. Ale raz ktora w 1827, gdy i i kn w w dusz mowy ciao", jej polskiej, tak jak narazie ale Linde wnikn poniecha wszystkiego dla teatru! Stana w tym w pierwsza lwowska jako scena czasie Polsce. Naprzekór wszystkiemu i naj- wszystkim cudów dokazywa Jan Nepomucyn ze sw trup, osób zoon przy 20 ojówkach grajc. Przez i z 17 wiele a po od kongresu wiedeskiego szkapin kocist noc listopadow, wali po grzbiecie Melpomeny lwowskiej. A umia dziery w doniach biczysko ten syn ekonoma! Maniak w nim siedzia lat i gubernatorów, uparty wencje rogata i w zastawia c. yki dusza k. ostatnie sprzeda sownik by chwyci za Wydeptywa entuzjasty! lamazarnych i stanach lubn obrczk, Lindego za par po sub- galicyjskich, potrafi cwancygierów, zmykajcego do Warszawy aktora (gdzie jest mniej potrzebny, skoro maj polsk szko rzd). A tymczasem powoli Lwów nauczy si kocha Jana Nepomucyna, który mu ukada co najpolonezy, wdrumelodyjki, piewki skoczniejsze jce ze sceny w tum. piewano we Lwowie przez i i pó wieku: „Gdzie si podzia ów wiek zoty, Kiedy kontusz na wyloty I czamara z ptlicami Braa gór nad modami ?" STANISAW WASYLEWSKI i4 Z kupletami wnikai w gleb<j siew Kamiskieg-o. „Kto nie widzia — lwowsk zbony — opowiada wia- dek wspóczesny tej komedji w lwowskim brudnym, ciasnym teatrzyku, na scenie, dwudziestoma dymicemi ojówkami owietlonej, przez któr si do niektórych ló wchodzio schodkami drabiniastemi w razie spónienia, ju po podniesieniu zasony, ten jej nie zrozumie. Gdy Nowakowski na „Krakowskiem weselu" jako orga- woa: „Mio tupn o t ziemi, wszake to jest rk konwulsyjnie, czem mogo, omotao, tysic piersi dyszao w gorczce, tysic dusz t ziemi brao w posiadanie". Za kulisami siedzia nista ziemia nasza", tysic — mczennik pisa wtedy cudów owych sprawca nowy, jeden z tysica bagalnych memorjaów: „Bogu tylko wiadomo, jak ja tych lat siedmnacie przeyem... i Bya to podró wonicy kopy... Chwila z i ciarem przez watn, bez wszelkiego znaczenia osob, nikogo krzywd sceny zanie. Musz patrze, jak lada tem, boto zo, lada intryga nie z i prze- Bdc pogody, a tygodnie soty... pry- mog przed bólem serca pomiata instytu- noszcym nazw narodow". A w kocu powyczerpay si sposoby, rodki latach mitrgi zdara si na strzpy energja Jana Nepomucyna. Popada stary czowiek w szpony lichwiarzy, nie móg opdzi si daniom aktorów, nie mia czem paci haraczu, nalenego mysy. Po i czterdziestu teatrowi niemieckiemu. cyjskie, ale za póno. Subwencj mu day stany r. 1830 odda Kamiski W gali- teatr towarzystwu akcyjnemu wraz z garderob, dekoracjami bibljotek w zamian za zapacenie wszystkich dugów i jego imprezy. Wobec rychego rozbicia si wiotkiej kombinacji, przesza scena pod zarzd spóki artystów. ich na ludzi Niewdziczne aktory, nie pamitajc e : HISTORJE LWOWSKIE 65 wyprowadzi, truj na wycigi ycie staremu ju dyrektorowi. Zdawao si, nigdy nie wyganie w nim arliwa sceny, a przecie! Wspomina z alem e mio dobre odeskie od „spokojne czasy, zgodniaych a krzykliwych aktorów" coraz bardziej, cho 1843 nominalne szed ze „Gazety niu Do gow obojtnia Zobojtniawszy, do niewyczerpany redakcji w energji po- rzdowej chleba. czowiek które mu zbiegy na wycinaposusznych cenzurze artykuów. wie pisa wtedy w zgryliwym 19-cie, lat i pracowa na kawaek lwowskiej" ten natarczywoci mu do roku zostawiono kierownictwo. zwieszon Wytrwa tam przez jeszcze — tumaczeniu przyjaciela na i wierszyku mi(; listem, jak mi si^ powodzi? Ze yj, mówisz, nie dajcj i znaku. Wszake masz tartak; jeli ci obchodzi Los mego ycia, ujrzysz w twym tartaku! Pytasz zmieniono mi w kod, cit; zmara we mnie sia. Pu-e na koo teraz z stawu wod: Widzisz jak w kod ostro idzie pia!... Byiem Z W ja dbem, pnia swego dniu 18 marca 1843 zapaka gono rym teatrze zy nikt nie na powinien ostatniem by cay Lwów w sta- przedstawieniu — nowy zbudowa ju Skarbek) ale uroni, albowiem wyszy ju z pamici (bo i trudy zgrzybiaego Jana Nepomucyna. Tenci przywdzia po raz ostatni frak spracowany na chude prace za tak mówi wystpi raz jeszcze przed ramp jak ów jezacz: „Gdy ta zasona spadnie, pójd sienny, od gazki oderwany listek, jak ów w to barki, rzucony i kamyk, w zapomnienie. Gorcy piersi, nie- STANISAW WASYLEWSKI 66 myl, chodziem okoo tej roli, kiedy gucho zarastaa, o któr wtedy nikt si nie troszczy, gdym j ciko zaorywa w znoju zasiepikny Teraz, gdy w kos zaczyna... wa. niech nie strudzony jeszcze i i domówi..." poszed na emerytur. Mia lat szedziesit sze, zapau w swej rogatej duszy, wic zuy go w caoci na jakie dziwne studja nad filozoficznoci jzyka. Z podobiestwa przypadkowego wyrazów wysnuwa najdziwniejsze prawa reguy, wiodce jakoby do v/ntrza narodowej filozofji. modn ongi zabawk zjachwycali si romantycy, ale w puch rozbia ca prac Kamiskiego nowoytna lingwistyka porównawcza. Zostao mu do koca to namitne umiowanie jzyka z czasów, kiedy marzy I ale jeszcze wiele i T o zdobyciu polskiej gramatyki. By pewny, poszukiwaniami zdob5rwa sobie niemiertelno. e I temi dugo boryka si z yciem. Przyszo tymczasem do gosu nowe, trzecie ju z rzdu pokolenie, a jego najwietniejszy reprezentant poeta Mieczysaw Roma- jeszcze w nowski tak pisa dniu 15 stycznia 1855 do swej Kamiski skona wczoraj na moich byo bowiem przy nim w ostatniej chwili siostry: „Staruszek rkach, nie moi koledzy. Bolesny by to widok patrze si na t zmian myli wasnej, która dawno znika i niby mieszkance opucia budowl, a to, co gaso, byo tylko zwaliskiem. Mie tylko troch sabsze nerwy a umie myle przytem, to mona zupenie zniechci si do pracy". Tak poszed na odpoczywanie spracowany syn nikogo, tylko ja ekonomski, który dziesitki sicznego lat i scen lwowsk cudem istnym przez utrzymywa, dobiwszy z dum trzechtyWiele talentów przyniós przedstawienia. HISTORJE sob LWOWSKIE 67 umia „rozmawia Wiedzia dobrze, gdzie tej duszy we Lwowie szuka; przeto yje do dzi teatrze polskim w zuchowata piewka kolorowy pls „Krakowiaków 1" Z na na scenie z wiat, dusz ale najlepiej narodu". i 3* o GALILEUSZACH I O AUSTRJACKIEM GADANIU. Gdy Ludwik Jabonowski, czerwony odwiedzi w szczególn, bienia, 1829 r. w szlagon z LuDrenie Mickiewicza z ow kresowcom waciw admiracj, stawa przed osob wieszcza zrazi si odrazu rozali pytaniem, jakie mu twórca „Dziadów" rzuci odi niechcenia: Sn mat — — có „No, tam u was j odgrodzi i W lecia mieszkaniec Galicji i i Galilei?" te- chytry reszty Polski pierwszej by prawie — urze- poowie XIX stu- zamorskiem dzi- Poznania. Wymiewano si z jego wyobrae, wytykano wiedesk elegancj,, Warszawy dla i murem od czywistni si potrosze. akcentu sycha w baraszkowanie na pomys wiedeaby stworzy osobn narodowo galiStary galilejskiej krainy. cyjsk wem mod ju wtedy weszo w skiego hofrata, i i susznie, albowiem kawaler galicyjski z lat 1820-tych odznacza si niepokalanemi „vatermórderami" i mia nierównie v/icej sznytu od romantycznie nieczesanych fircyków warszawskich. „W mantelzakach moich towarzyszy broni z Galicji — — pisze pogardliwie w r. 1831 Goszczyski znajdowaem na linji bojowej gorsety mskie elazka do wosów, z którem to uzbrojeniem wielu Galicjanów wystpowao do walki z Moskalami". i STANISAW WASYLEWSKI 72 — Pozatem Galileusz jest w opinji reszty Polgodnym lekcewaenia ju choby dlatego, paci 16 razy wicej podatków od rodaków z za kordonu. Jest to ndzarz, obupiony doszcztnie przez austrjackiego cesarza. Nie wolno mu niczego wytwarza, a jeli sobie utka pócienko na koszul, musi je wpierw posa do Wiednia do ostemplowania. Zreszt — ski e w Galicji (rok 1823) tanio. Funt misa z powodu zakazów wywozu kosztuje we Lwowie 3 krajcary, ale mao kto ma owe krajcary przy duszy. Warszawiacy czciej bywaj w Neapolu Londynie ni w Galicji. Kordon austrjacki, rozszerzony póniej na „Now Gai obejmujc licj", sandomierskie, lubelskie i kieleckie, sta si od roku 1772 istotn, niemal nieprzdbyt granic, za któr wzrastao spoeczestwo w zgoa innych od reszty Polski warunkach, nieobecne w Rzeczypospolitej cji. przez cae dwa ostatnie dziesitki lat jej egzystenZdaa od Sejmu Wielkiego Ustawy Majowej, poza i nawiasem guche Kociuszkowskiej kryy Gdy wieci. jeno insurekcji, o odrodzona Rzeczpospolita której uya <:ia, sie chocia przez chwil kilka peni pastwowego yGalileuszów germanizowa nagwat Józef II.; w czapitnastu lat kwitncego bytu Kongresówki Gali- cjanie siedzieli w Metternichowskim drzemali ogupieni i skrpowani kryminale furorem lub te centralizmu, zbawia Polsk konspiracj. braku staej cznoci z yciem wytworzya si wówczas, w zara- lub wreszcie próbowali W odosobnieniu — Polski rzeczywistej niu nej, z w t r. XIX stulecia, w zakordonowej, i duszy Galicjan fikcja Polski idealfantastycznej. Napoleon mia ich Polsk poczy, obieca przez usta ksicia Józefa 1809, ale nie dotrzyma. Miny bujne lata wojen napoleoskich, zgasy mirae Ksistwa Warszawskiego, ! HISTORJE LWOWSKIE rozbudowao si gdzie tam za — sowe Galicjanin 73 Wis przeywa pastwo kongre- w to wszystko marze- Reszt dopowiedziay mu póniej „Ksigi niach. grzymstwa", przemycane Budapeszt, w lub „Kordjan", w pilnie piel- wina drog na... przepisywany przez beczkach z list Klaudyny Potockiej, sympatycznym atramentem pisany, nareszcie manifest panienki krynolinach, „Do Mickiewicza lub przyjació zalecajcy, galicyjskich", by „gówne dziaanie swoje zamknli obywatele wewntrz Przecitny Galilejczyk w by w Warszawie dwa yciu. Atoli oba razy bez paszportu. Pierwszy 29 listopada 1830, drugi raz: 22 stycznia 1863. cz ósm Galicji kraju". onierzy w armji listopadowej razy raz: Jedn stanowili ochotnicy galicyjscy, najlepiej uzbrojonego „miatienika" dawa w 1863 zabór r. austrjacki. W czasach spokoj- kwapi si do Królestwa. Nie luTo jest przecie rzecz najznamienniej- nych Galicjanie nie bi biaego sza, e cara. Artur Grottger nigdy A w yciu nie by w War- jednak on wanie, on jeden tylko widzia dziao si na placu saskim w r. 1861 naodwrót: Królewiacy nie znali Galicji. Ledwie I jednostki odwayy si na podró do Krynicy. Podró- szawie! najbystrzej, uj tylko zdecydowani na szafot emisarjusze. Przez sami, jc co noszc j yw pó wieku XIX Galicjanie yj w sercach egzaltowanych, matylko w „nocnych rodaków rozmo- nieledwie sw Polsk chyba chyba w pieni, któr piewa si z paczem: „Uderzcie bbny, zagrajcie nam rogi, za Bug, za Bug!" A omioletni Kornelek Ujejski gdzie na Podolu, nad brzegiem Dniestru, rozwaa, czy mona, falami rzeki pyWarszawy? nc, dotrze wkocu do wach", — STANISAW WASYLEWSKI 74 smutno ciemno w tym kraju, któremu naniemieck beamterj szko. Dwie trzecie drzemie v/ apatji, tpej beztrosce, w bolesnem Jest rzucono Galicji i i myl nieuctwie. Nie i nie czytaj, a mówi straszliwie, — zato kaleczc gfermanizmami. Dwie trzecie drzemie reszta czuwa za wszystkich! I dzielnie wspópracuje przy budowie gmachu cywilizacji polskiej! I umie by- — sn wiatem poprzez wszystkie kordony. I coraz po- sya Polsce mocarzy. Bo kogo? Galileuszem najoczywistszym, bo szlagonem z Komarna, jest arcymistrz komedji pod Fredro, Galileuszem — pomienny chory r. 30-tego Mochnacki, wyókwi. chowany w Ba, nawet owego wierszyka o kotku, co „by chory lea w óeczku" nauczy Polsk Stanisaw Jachowicz, wychowanek zniemczonej wszechnicy lwowskiej. Lwowianinem jest Kamiski, twórca jest — i „Krakowiaków górali", z Galilei i wiod ród generao- we Lwowie uczy si najKurpigoniejszy z muzyków przedszopenowskich ski, we Lwowie dostaje pierwsze stae „engagement" heroina obu pókul Modrzejewska! Lwów posya Polsce wie Skrzynecki i Rybiski, — najwikszych poetów poromantycznej epoki: Ujejskiego Romanowskiego, rozbudza talent w Wincentym Polu, Lwów drukuje pierv/sze utwory kaliszanina Asnyka Lama! wydaje najwietniejsiiego z satyryków i — i Dziwnych Galicja cowych, w ludzi v/ydaje pierwszej poov/ie biaych i owa tylekro omieszana XIX stulecia. Ludzi kra- czerwonych. Biaa, a raczej szara HISTORJE LWOWSKIE v/ikszo pozostaje jeszcze 75 poza daleko granicami uwiadomienia narodowego, skutecznie demoralizowana straszona przez okupantów, czerwone jednostki strzei laj wysoko nad tum. Bije w nich, rzekby, „cor ardens" pokolenia rozrasta si kultura narodowa epoki. i We wszystkich dziedzinach. Ile to ów razy mizerny podtrzymywany centowemi kombinacjami Kamiskiego, wydziera si, mimo najopakasze warunki, na czoo scen polskich! Teatr, w którym ju w wieku 18-ym grano pierwszego w Polsce „Hamleta", który potem wystawia na dugo przed Warszaw „Cyda** i „Fedr", a wreszcie pierwszy poznaje si na talencie dramatycznym KorzenioY/skiego. Tene Korzeniowski pisze w r. 1840 zachwycony z Warszawy: „Lwowski teatr lwowski, teatr — jedyny, gdzie jeszcze polski pisarz dramatyczny Warszawa nie dla nas. Bez was te^o, czem jestem"... Albo malarstwo znajdzie przytuek. bybym poow najpierwsze, o którem osobno powiemy. Przecitny lwowianin owych czasów, umiejcy napami „Hrabiego Monte-Christo" czy „yda wiecznego lwowskie przebujne i tuacza", nie sysza o istnieniu Kraszewskiego, nie czyta ksiek polskich, pomimo e wychodz we Lwowie: pierwsza porzdna antologja poezji romantycznej („Poli- hymnia" Szczepaskiego), pierwsze pieni ludowych (Wacaw z zbiory Pauli) a wreszcie najobszerniejsze Oleska, monumentalny sov/nik Lindego Zegota w dru- giem wydaniu. W tern modzieczy, modego wszystkiem byszczy temperament. Uparty^ arliv/y, nawet obuzerski. Fredry, chwytajcego z okna Temperament na wdk pe- przechodzcych ulic „beamterów", albo owego szlachciury, który w r. 1820 sprowadzi umylnie zoruki STANISAW WASYLEWSKI 76 liw czernido, macza w niem wiechcie somy i puka do okien austrjackich, smarujc potem na czarno-óto Niemca, wygldajcego z wrzaskiem: Was ist das? Temperament studenta Smolki, biorcego w r. 1837 pierwsz nagrod pywack na stawie peczyskim. gb Temperament Skarbka, pdzcego wasnononie woy do Wiednia. Upór Szajnochy, który zacz od tumaczenia ksiek mieckich nowoytnej I sign kucharskich, a nie- mistrzowstwa historjografji. caa owa zawadjacko Tygrysowa, (jak prze- zwano Lwów w „Tece Staczyka"). Wszystek somiany, gorejcy frazesem ogie tromtadracji, gaszonej przez stra poarn z pod Wawelu. Pomimo wszystko reszta Polski mówi wówczas o Galilei z W i rezygnacj. uwaaj Warszawie I wzrusza ten kraj za skazany na wynarodowienie. Patrz tylko wersyteckie Wilno ramionami. litonie z niadeckich, Lelewelów, Mickiewi- wiar w Pozna, promieniejcy (okoo wy1840) ruchem umysowym. „Przyznam ci si czów, patrz z r. zagad uwielbieniem na uni- znaje w r. — 1857 Narcyza Zmichowska lwowskiej przyjacióki —e w dotychczas licie do swej typowo gali- ideau promieniaa. Sama wiesz bezwtpienia, jakie na niej kltwy, zarzuty, anekdoty. Darowalicie mi Królestwo Galicji Lodomerji". Nie lepiej a wzgardliwie pisze o Galicji Kracyjska nie bardzo jasnym blaskiem ci i — maj racj! Albowiem owe przedziwne objawy ywotnoci, owi ludzie wyjtkowi, których wymienilimy — stwierdzaj tylko szewski i filozof Trentowski. 1 re- gu. Regu jest marazm i apatja kole porozbiorowych, regu kowo, dwóch z rzdu jest partykularna która przetrwa dugie dziesitki lat. po- zacian- Zaprawd HISTORJE LWOWSKIE mieszni s jedce czterema owi Galileusze. buanemi 77 Te le ubrane hrabiny, ogfierami, ci trefieni na wiedeski sposób guptaskowie i karciarze, ci politycy, bijcy czoem na salonach gubernatora, te Geldhaby! Bo Fredrowski Geldhab jest galileuszem. (A jaka szkoda, zagin wielki poemat satyryczny Fredry, „wyszydzajcy typy charaktery spoecznoci galicyjskiej", pt. „Kady dudek ma swój czubek"). Za winne byo e i w czci znacznej Galileusze wszystkiemu byli tylko — austrjackie gadanie. dziemi austrjackiego gada- Nie wiadomo dokadnie, kiedy po raz pojawia si owa melancholijna definicja. nia. pierwszy By moe wówczas, gdy atwowierny król Stanisaw August, wróciwszy ze zjazdu kaniowskiego, tak pisa do jednego ze swych sekretarzy: „Mój Badenii Ju teraz moesz miao zabezpieczy rodaków, poniewa widzia si ze cesarz Józef II i mówi wicej godziny w sposób najprzyjemniej- mn szy, a midzy „Daj parol Mo wi, K. e Moci, i bynajmniej uszczerbku wanie by jego) Polsce odebra nie chc moesz W. K. o tem upewni kadego". A gdy te sowa mó- Polski nie wyraz wielu inszemi rzeczami to mi powiedzia: W. chc, drzewa jednego (ten i wzi mnie za rk, cisn j którego gadanie i byo trzs..." pierwszem gadaniem austrjackiem, nie dotrzyma obietnicy, danej dobremu królowi. Bo wanie na drzewie polskiem robili Austrjacy najlepsze interesy w rewindykowanej Galicji. Ponadto umieli wywozi rocznie 30.000 zp. w srebrze. Józef II, STANISAW WASYLEWSKI 78 Z up wielickich monopolu t}'jednem utar si system, zreszt nie kocioów, podatków, W toniowego. wiedzieli, co si tern pocz. I i chcieliby, i bali si. Umiechao zrazu wynagrodzenie oraz „inkorporacja" zaniedba- warto? Bo nu kto im Galicj zaMoe Polska, jaki czas grona po przymierzu z Prusami, moe Rosja. Albo te uda si ten wymagajcy duych inwestycyj objekt wymieni za jak nej krainy, ale czy bierze? Serbj czy Lombardj. w Brakowao tedy wytycznych polityce Wiednia. Inspirowa j raz strach przed in- znowu szimmel, bezmylnie nieszkodliwy, oraz naprzemian zoliwa gupota z gupi zoliwoci. surgentami, to Za by strach chcia — nawet najmniej uzasadniony. póniej Mikoaj I, a Galicji nikt nie ju uchowaj Boe, zoy Stanisaw August, który skwapliwie „per procura" homagjum czyli przysig na wierno w sdzie galicyjskim „obszarnilwowskim, albowiem on by kiem". Pergenowi, pierwszemu gubernatorowi, zoya szlachta czerwonoruska 6.000 dukatów obrczkowych, — i iby rzdzi na opór. dobrotliwie. Pacyfikacja kraju nie natrafia Lobkowitzowi zaniesiono waz z wiernopoddaczym napisem. v/ r. 1831 srebrn Chocia nie wszyscy Rogata pani Kossakowska, gdy j wyniosa mu egzekutor podatkowy chcia licytowa byli tak grzeczni. z furj lecz — mao uywan urn nocn. Bya równie srebrna, bez wiernopoddaczego adresu! Wszelako 6.000 dukatów nie na dugo pomogo. Okupant zacz drapa Ru Czerv/on dotkliwie ssa jej krew z chichotem wampira. Odrutowany kordonami, nieznuenie cierpliwy Galileusz 18 wieku zacz si sierdzi, widzc, ten jaki wiedeski cesarz Józef, który wcale nie jest polskim szlachcicem, wazi na jego podwórko zaczyna pozwala sobie na rzeczy, jakich i e i HISTORJE LWOWSKIE nie odway si tyka edyktów, z Z czasem Józef król kady których 79 jegomo, czego i zabrania. innegfo j przesta zakazywa, a II innych wiele si subtel- metod rzdzenia, umiechajc si na dwie strony: do chopów do szlachty. Chopom ruskim zdoa rycho wpoi legend o „cisaru", który jest yczy im wszystkiego najlepszego, wszechmocny szlachcie sprzedawa tanio dobra koronne tytuy hraniejszych i i i biowskie. Równoczenie zmieniono dobre srebro polskich banknoty, a szkoy zniemczono od triruiów po wszechnic. Na ambony wylgo dziwo osobliwe: ces. król. ksia, którzy zostali oddanymi rzdowi urzdnikami modlili si: „Oremus pro imperatotalarów na papierowe i re nostro Proste który i Josepho, qui fecit jasne zamiary Józefa przebkiwa o II coelum terram". ei spaczy nieco Leopold jakiej konstytucji (pod II, wpywem sejmu czteroletniego). Po nim wszelako wysoki dwór przesta interesowa si Galicj, zostawiajc to dyplomatom i gubernatorom. Franciszek I, przymuszony stworzeniem Królestwa Kongresowego, udawa jeszcze wielk yczliwo, ale ju dobrotliwy Ferdynand, który cierpia na epilepsj hodowa kwiaty, by wicie przei e konany, Galicja ley w Hiszpanji. Tak przynajmniej wyrazi si wobec jakiej damy ze Lwowa, gdy zdoaa uzyska audjencj. Metoda, jak wielkorzdcy et impera, czyli gdzie nie Galileusze wiedzieli, co o dzi byli z cigle kto kordonu, z bya wróya, dwide Galicji zastosowali, czcigodnie tradycyjna: na dwoje babka moesz przeskoczy, podle. tem wszystkiem myle, ra- caej duszy nienawidzie i okupanta, ale im w tem — przeszkadza. to stamtd, z za gbi utsknionej Polski. Szy coraz gosy, I STANISAW WASYLEWSKI 80 przekazy nawet, by „Austrjaka menaowa". Ba, nie byle kto, sam pan Kociuszko, naczelnik narodu, przy- kaza spokój Galicjanom Rakusa sierdzi Tu tam zasiq ich siedzenie i Nie nie potrza. krajshauptman ze skóry mówi o na tronie polskim. — Tu bo cicho, nam co czyni: wiedzieli, upi dopieka^ i Habsburgów Wittmanem w kry- sekundogeniturze ich Krieg z minay pakuje, a tam, z emigracji, pisz nakazy, by Austrji nie drani. Kaunitz poradzi sobie atwo z Walerjanem Dzieduszyckim, gdy ten zaprasza Austrjc na tron polwsadzi go za zdrada stanu do wiski w r. 1797 zienia. Trudniej poszo w r. 1831 Metternichowi, gdy do przybyli wysacy rzdu narodowego z Warszawy — korony polskiej z ofiarowaniem arc. wowy ksi Karolowi Franci- ich wkocu obla zimn wod, odstawi pod eskort do granicy, szkowi. Wszelako a w Galicji zarzdzi Pomidzy czynami nie zdoa ostre represje. austrjackiem byo waciwie gadaniem i sprzecznoci. czyo wcale: co innego mówi, za bowiem sowa czyny byy jednakowo austrjackiemi To nie zna- co innego robi. Al- i — groteskowe* e Znamienne jest, ze wszystkich zaborców ten jeden przeszed do historji w nimbie... miesznoty. Patrzc na historj Polski w pierwszej poowie XIX wieku, (bo tylko ta nas tu interesuje) mona wzdryga si na wi- dok brutalnoci i rosyjskiej, pitnowa dziko Mikoajów Paskiewiczów, barbarj Nowosilcowych, mona si dzigadowi pruskiemu, schowanemu w glansowanej r- wi kawiczce Antoniego Radziwia, ale trudno si nie na- HISTORJE LWOWSKIE igrawa nieudolnoci tchórzliwej z regime'u galicyj skiego. Nieudolno. Lecz przecie bya rze chopw r. 1847, armaty Hammer- Jakto ? ska, byy w steina w dwie szubienice 1848, Wittman, r. kazamatach si na ni wier Krieg, inteligencji Spielberg gorszy od Sybiru ?! Tak, ale razem to wszystko jaskrawe i z odlegoci szkodliwe, twardo rki, s to chwilowe celowe, ani ale pomysy kwentne. Najlepsze dziejowej zda represji si wicej wysilenia ani konse- psuje zawsze hof- wiedeskiemu strach biurokratyczne przykazapoowicznoci. Nie potrafi by nigdy Murawiewem,. nie cho dyszy jeszcze wiksz nienawici. Posunie si nawet do zbrodni, mimo to nigdy prawie nie wie, jakich dróg uy, by najwicej szkody zrobi i w miejsce najo mur, by zgnbi sabsze uderzy. Moskal bije Polsk po r. 30-tym. Hofrat wiedeski gotów uczyni to ratowi i gow samo. Lecz zamiast w mur, uderza Jakkolwiek nie cofn si nawet pono otru Wacawa gow — w przed niczem Zaleskiego, i siennik. potrafi skaza Smolk mier, a Fredrze ni zagrozi za nazwanie cesarza to przecie nie lubi djabem w rogatym kapeluszu kart swej polityki eksterminacyjnej. Austrjacy odkrywa na — Najchtniej w tej strzelaj z za potu. mierze rok 1863: Kapral galicyjskich powstaców z Symbolicznym austrjacki hasem ,,Gut jest przepuszcza morgen" przez rzek, a potem le za nimi salw ztyu. A czsto zoliwo straszliwie rafinowana, czsto szykana potwornie grona zmienia si w okamgnieniu — w gupkowaty innemi, polskiej, e W figiel. 1796 uznano np. midzy r. radykalnym rodkiem na zgniecenie irredenty zreszt bardzo mizernej, ksiek do naboestwa, a raczej bdzie litanji — kastracja do Matki Bo- STANia^AW WASYLEWSKI 82 KORONY POLSKIEJ, módl si Królowo wyranie: powiedziano gdzie przecie skiej, za nami! Bucherrewi- sionsamt rozkaza natychmiast, aby we wszystkich ksigarniach wydarto odpowiednie stronice, a na ich miejsce wklejono nalepk z napisem królowo GALICJI : I LODO- MERJI, módl si za nami! O tej dziwnej koronacji Matki Boskiej opowiada midzy innymi Ambroy Grabowski w swych pamitnikach. Naprawd e nie zarejestrowano wszystkich szkoda, pulsujcych rzadkim humorem kawaów regime'u wiedeskiego. (Historj porozbiorow monaby wogóle za- <:z pisa mniej paczliwie, a wicej ywo!). jednym takim opowiada w licie do córki ka- O Byo sztelanowa Ossoliska. nieznanej w to 1807. r. W jakiej by lwowskiej szulrektor szkole bliej bar- dzo niezaradny. Biedne uczniaki, bbnic posusznie der-die-dasy prosiy go dugo, by zrobi porzdek y 2 przydziaem chcia. Zaczli Sn Rektor nie umia czy nie klasowych. sal mu wymawia, wic porwa si mu chopaki dune w zostay nie na nich. odpowiedzi, bo przeraony zuchwaoci, szulrektor polecia ze skarg do generaa komenderujcego. By nim znany z historji Wurmser. Tenci uzna, postpek chopaków jest rebelj, a sytuacja gron zaalarmowa garnizon. e i Jak wojna, to wojna, powiedzieli pradziadowie dziobroców Lwowa i zabarykadowali si w szkole, siejszych któr tymczasem otoczy kordon wojska „mit pflantzten Bajonetten" Chopakom w awki, stoy, flaszki reche Insurrekion" blady, a Lwowie. moe i . to i A szko Zaczli graj. polana. otoczono „Sakra! rzuca ist aufge- armatami. z okien eine regel- — musia krzykn wtedy Wurmser, ucieszony, e ma wreszcie bunt we HISTORJE LWOWSKIE zada I na gwat — miasta A pomocy. sta szwadron huzarów Jej trwao dalej. Chopaki rzucay 'gdzie — 83 ces. z Kulikowa, Moci. Oblenie polanami, wojska a Tymczasem troch czekay posików. lano do okien szkolnych, ale nie bardzo, eby strze- nie ro- bi haasu nie prowokowa wojsk powstaczych, które z pewnoci kryj si w podziemiach Lwowa. Gdy i w nocy przyjd posiki, przypuci si szturm generalny. I tak si stao. Pomoc nadesza, Wurmser obj naczelne dowództwo, wytoczono na plac armaty, zjednoczone wojska przeszy do ataku. Po duszej „walce" wywalono drzwi wchodowe obsadzono im Siegesrausch zdobyt szko. Wszelako nie byo w niej ani ywego ducha, albowiem chopaki jeszcze poprzedniego dnia poszli po poudniu, „wystrzelawszy wszystk amunicj" ukryt w murze furtk do domu. Genera Wurmser zatrbi do odwrotu. Kaza bazrobi zapewne strasznie terjom odjecha do koszar i — i gupi min. Czy j istotnie zrobi, tego pani kasztelanowa Ossoliska nie podaje. Wszelako gupia mina bya nieodczna po kadym dokonanym czynie austrjaków. Mieli j zawsze. I nawet w chwilach powaniejszych. Mia gupi min Metternich po rzezi tarnowskiej Krieg po egzekucji Winiowskiego, i Hammerstein po zbombardowaniu miasta. i Wród ycie miasta kultury, Tokoka. takich i praktyk zozstawionej U kolebki mu w obumierao powoli sabiuchny nurt jego atoli coraz wysycha spuciinie przez figurynki nowego Lwowa panoszya si tpota STANISAW WASYLEWSKI 84 i apatja. Nawet Jakie Niemcy mówi czyst polszczyzn zapominano. zaoyy w r. 1811 „Gazet Lwowsk", Pillery próbuj wydawa ksiki, na jarnweau utrzymane. Pozatem nawet ycie towarzyskie zamiera. „Nie moesz sobie nawet wyobra- jakie Pfaffy i marcznem zi — sówki w pisze St. r. mody 1815 Chooniewski — gentleman Kongre- z si czowiek we Lwonic skorzysta ze wzgl- jak wie nudzi musi. Nie mona tu du na nauk. Wielu ludzi poczciwych znalazem, ale wyksztaconego. Gromada suchych figur, perorujcych sofizmatami". Tak byo w owych pitnaani jednego stu latach nowego obfitych w pospolitej. A i stulecia, wydarzenia póniej, czy drzemk Galicji w latach, w nastpnem pitnastoleciu, za- rozbudza wysiki jednostek na wszystkich polach pracy kulturalnej. w rodzajnych tyle innych ziemach Rzeczy- Dziaa Kamiski Chdowscy w literaturze, kwitn pocza zbona myl Ossoliskiego w bibljotece na wszechnicy. Zrazu byy to wysiki syzyfowe. Dopiero z rokiem 1830-tym wszcz si okres systematyczej upartej teatrze, i i walki z „kawkami". Galileusz chwyci Austrjaka za bary zasypiajc polsko swego kraju. i j ratowa CZERWONI PANOWIE W CZARNYCH OKULARACH. Znacie Morazuca, starca, górala ? Znacie ebraka, kominiarczyka. Wgra, cygana, Wocha, Moskala. Co ledwie przyjdzie, natychmiast znika ? Co dzi jak flisak do Gdaska pynie. Jutro jak handlarz do Wgier zmierza. Co dzi w Stambule, jutro w Londynie, Dzi u zuieniaka, znów u papiea, Dzi w gbi Litwy, jutro w Poznaniu, A wszdzie mówi o zmartwychwstaniu W, I L. Anczyc, Emisarjusz bo akn krwi ciemizców, by ich nikt nie pozna. Daremnieby chcia ujrze ich prawdziwe oblicza. To ludzie tylu imionach. Z pod ziemi o czterdziestu twarzach wyrastaj, pod ziemi gfin. Przyjedaj do Lwowa chykiem, poczt, jako t. zw. blinde Passagiere, pukaj do dworu noc, zawsze w chmurach tajemnicy, zawsze gomierci maomówni mistyczni, nietowi do czynu Czerwoni dlatego, a czarne okulary nosz, i i ustraszeni i ; i dziecinni, bohaterscy i naiwni. Nie straszna mier mczeska, Chrzecijanie w ni cikie kryminay stanu. Rzymie staroytnym mieli ryb jako sygna poznawczy, oni rysuj pie na piasku, albo im prt w poowie ucinaj. Modl si wspólnie tak: „Boe, dopomó nam upokorzy despotów tyranów!" A przysigaj w te sowa: „w ostatecznoci samobójstwo poi dopomó Bóg!" panowie w czarnych okularach to Czerwoni wglarze. Kady z nich ma do dyspozycji emisarjusze peni przyrzekam; tak mi — i obiecuje, e picy rycerze w Tatrach „zemst ludu" na pomoc przybie, by hen wszystkich wrogów z Polski wypdzi. Skromni jak apostoowie. arliwi sudzy ambicyj osobistych, wiod idei, bez adnych potrzeb i i ycie koczownicze, wdrujc po daremnie szukajcy, jakby panowie w czarnych — wioskach i miastach, trafi do ludu. Czerwoni okularach s czsto bohaterscy^ : STANISAW WASYLEWSKI 88 ale czasem za ze, bo Jeli i — bra mieszni. Ale nie wolno im tego s ywem wcieleniem skrajnego romantyzmu. zwyko si mówi o dawnych o nich rzec mona, e zeszli z portretu, to e ludziach, wyszli wprost ksiek romantycznych: z Jean Paula i A. E. J. Hoffmana, z powieci Walter Scotta, z oktaw Byrona. Od z si tajemniczoci gestów ruchów, Jean Paul uyczy im formu przysigi, skadanej w noc czarn, a program polityczny napisali poeci Walter Scotta nauczyli polscy. Karbonarjusze i s polscy Kordjana, pierworodne dzieci stryjeczni to Matki bracia która Polki, ich kry si pod ziemi by jak otcha w myli niedocigy, przecie uczya „I Mow tru z cicha, jak zgniym wyziewem, wystygy". Posta mie skromn jako w Mierz siy na motn myl zamiary, a siedzc rozwalaj trony". frazes dosownie. Wobec wnego dnia lud cay szed wolnoci dla w wizieniu, „sa- Albowiem pojli ten braku broni, trzeba, by pe- da ksimi procesj ludmi nietylko wszyscy A Polski! siy ducha, ale wielkiej — i z i kultury. s Wadz ich „namiot w Paryu, który sucha rozkazu „namiotu wiata". by masonem, poycza gode od murarzy, syn polski" Ojciec i wybra poprzysig wiatu sobie cele bardziej krwawe, ca sprzeoswobodzenie od tyranów, a nazwa rzecz wgla (wenta). Caa Europa opasana sieci spisku da mode Niemcy, moda Italja, moda Polska, Polska Mierosawskich wiszów, rytmem rej Winiowskich w wierszu: zlky si „Do i i Francja i moda — Heltmanów, Polska Za- Zaliwskich, Polska, woajca autora trzech Psalmów", któ- syny szlacheckie. Terenem walki jest Galicja, a ulubion kwater sztabu Lwów. Od chwili upadku powstania listopado- HISTORJE LWOWSKIE wego, cign czerwon, by jak Ru urawi emisarjusze na klucze dwa tu przez 89 dziesitki lat straszy Austrja- ków widmem rewolucji, agitowa, siedzie w kryminale, nawet umiera na szubienicach. Przysya ich Wersal, ale kaza nosi srebrne peruki nie ten, który dawniej i ró- owe wstki u pantofelków, inny Wersal. Przysya ich centralizacja wersalska, z upadkiem Warszawy, zbudowa do now mod I w i za wygrane ogniu rewolucji demokratyczn Polsk. Jedzie jad Wadz si tak przez lat i czer\voni Mie- wysannicy przekonuj, nawet strzelaj agenci Dwernickiego i ksicia Adama. wzajemnie. daa nie Polski Zaliwski z partyzantami, rosawczycy j która lecz pragnie i biali prawie dwadziecia, opaku- mniej Ksistwo, a najmniej Kon- najwicej Galicj, gresówk pracowit i zabiegliw sieci spisków, went, zwizków. Na róne sposoby obiecuj zbawi Polsk. Jedni mówi, bdzie Polska federacyjna z ustrojem republikaskim autonomj dzielnic, drudzy mówi, e bdzie zjednoczona pod wadz prezydenta. „Chcemy, aeby nie szedziesit tysicy szlachty, ale dwadziecia kilka miljonów ludu dobijao si z broni w rku wolnoci, obywatelstwa wasnoci gruntowej". Wystarczy haso, a tak si stanie... Ale pst! narazie nie mówcie o tem nikomu, chyba osobie, która wpierw zaoy obie rce na piersi, potem praw przytknie do prawego oka cztery razy wyrzeknie sowo: amitie, usyszy odpowied fraternite, a oboje razem wyrzekniecie bienfaisance. Tylko tym sposobem sekcyj i tajnych e i i i mona pozna wtajemniczonego. gram ulega zmianie buchu. Przez lat przyzwyczaili do i wiele Co roku niemal pro- co roku przesuwa si termin wy- konspirujc, ludzie ci tak si swego tajemniczego rzemiosa, do bez- imiennoci, jawnie dziaa nie umieli, e gdy ogarnie STANISAW WASYLEWSK! 90 Europ pomie ufnie rewolucji sceptycznie. i napisze otwarcie w A w bd 1848, patrze r. pamitnikach: „W ruchach r. braem prawie adnego udziau. Rewolucja nie nie- jeden z nich (Fr. Wiesioowski) 1848 taka^ legalna, oparta na adresach, protestacjach, deputacjach swarach dziennikarskich, i przemawiaa nie mego do przekonania". Liberum conspiro miao zbawi Polsk, a Lwów Mekk spiskowców, czekajcych hasa. Rozbudowao si nad Petwi wzroso w cigu tych lat dwudziestu (od upadku powstania listopadowego po wiosn ludów) drugie miasto, ukryte przed wcibskiem okiem sta si i policjanta W Lwów : podziemny, romantyczny, spiskowy. Wgleskiego, na Pohulance, czy tam gdzie krcone supy elazna woda, wszdzie wre kipi nocami. Obraduj jakie walne sejmy zgromadzenia nalasku i i i rodowe, rady wojenne konstytuanty, tych nieustraszonych i niezomnych, ótodziobych chocia siv/owosych i Dziki systemowi tajnych pitek dziesitek nie znaj si wzajem, nawet nie wiedz o sobie owe szumne „Sarmacje", „Zemsty ludu", „Storomantyzmu. dzieci i warzyszenia i przyjació z dum kady e nie, jest ogromnej Polski", rozdzielone na cyrkuy, województwa sekcje, na i istocie armji sa mu i i armji powstaczej, tak, e która, co patrze, tylko caym fundamentem staa si pogoska, bro, myli kade uczniowskie sprzysiestudent maem ogniwkiem wszechtylko czstk zawezwie zaborców do krwawego porachunku. w porby Wic okrgi. a e kto gdzie obieca caym planem operacji wiara, przez kogo tajemniczego tajemniczo Hetmaskich wszczepiona, e n. p. w 1883 „lud caej Polski Rosji" jak jeden i Za jest dziaania owej przy- gdzie kona Waach dniu 19 marca m powstanie!... HISTORJE LWOWSKIE A przecie n najtsi ludzie 91 modego pokolenia gar- si do roboty spiskowej. Bo duszno jest bo nie wie krewko modziecza, co z trzu, A bi. modzi s w powie- sob zro- wszyscy ludzie tego czasu. Ten dzi- wny zakon wglarzy nie pyta o metryk lub, uchowaj Boe, o klejnot herbowy, czsto nawet na narodowo nie zwaa. Uczestnicz w organizacjach galicyjskich zie- karmazyny o najpierwszych nazwiskach, rycy ruscy obok piwowarów, subjekci, literaci, mianie i i s kle- ksia oficerowie austrjaccy (tych ostatnich poznasz po nie- znacznie zmienionym emblemacie cesarskim na kaszkie- = Ferdynanda I-go nosz samo F Freiheit (wolno). Wolno czyja? Rozumie si wszystkich ucinionych narodów, warstw stanów spoecznych. Wolno wszystkich ludzi na ziemi. Lecz przedtem cie: zamiast cyfry : i mier tyranom! Przewodzi spiskom ski, wieo ralizowana Polsce i zgita mody i zapalny element miej- przywrócony, wpó cho take zdemc przed gubernatorem szlachta si zwolna do myli spiskowej, naogó niezbyt jej chtna, bo przecie mówi si o uwaszcze-^ niu wocian. Ale który przysta do nowej idei, to cadusz. Jedzi wówczas wozem drabiniastym, a chopa sadza na kanapie w salonie, aby równo ad oculos galicyjska garnie zaznaczy. Brat szlachcic konspiruje na dawny, barski sposób. Szeroko a z fantazj, tak e czsto sekret staje si tajemnic publiczn. „Niektóry, przewiesiwszy wil„czur przez plecy, z czapk futrzan nabakier, idzie „ulic, a ziemia pod nim si trzsie. Spotyka Niemca, A co tam ? Spakowae „wytnie go po ramieniu Pakuje Niemiec zblad. „ju swoje manatki? „prdko, bo tu niebawem szubienice zaskrzypi". : — — — STANISAW WASYLEWSKI 92 Ale naogó tajemnica jest podstaw spisku. Czerwoni panowie w czarnych okularach, zbierajcy si latem w podlwowskim jarze, a zim na poddaszach doustronnych, nie znaj nawet czsto swych nazwisk i piero póniej odkrywa gó nie spotka w je historja Bo ko- zdumiona!... przebraniu spiskowca i jakie dziwne zbiegowisko nazwisk niespodziewanych! Oto porucznik Ordon z w misji tajnej Lucjan „Reduty" Mickiewiczowskiej do Lwowa Siemieski, „Czasu", konspiruje w kocioa, kardyna w przyjecha szatach handlarza, albo ten dzielny póniej fejletonista przebraniu kobiety. Przyszy ksi- Dunaj e ws k teraz chopaczek, i, mier skazany za konspiracj, albo przyszy prezes Koa Polskiego w Wiedniu Grocholski albo przyna szy prezydent Ten ostatni nie popa w Widmo tylko jednego wszyscy znaj z imienia. parlamentu Smolka. zawsze trzewy, mdry, daleko patrzcy. do spisku, rzuci przedtem posad rzdow, Wstpujc aby austrjackiego A kolizj z sumieniem. szafotu stoi z nich, T. z za kadym, lecz Winiowskiego, dosignie którego czynów, a dopiero po mierci poznaj ilu czerwonych hrabiów, którzy chc po- kutowa za grzechy praojców! Oto Wincenty Tyszkiewicz Leon R z e w u s k obaj czerwoni zagorzalcy, i, i Koziebrodzcy godni powieci, dalej Jabonowscy, dwaj bracia Woronieccy, skazani na i ci 12-cie lat Szpil- Albo gobia posta Marcina Zamoyskiego z Derewlan, który, gdy go z polecenia wielkorzdcy gal. arc. Ferdynanda ujli andarmi, rzek z humorem: „Bra kiedy Zamoyski arcyksicia pod Byczyn, bergu. — bierze teraz fortuna!" arcyksi Zamoyskiego. Lecz... variabilis : HISTORJE To LWOWSKIE 93 A przyjezdnych z ca- galicyjscy karb onarj usze. ej Polski ilu Oto mierny, niezasuenie tak gony Z a 1 w s k lub mtnogowy doktryner H e 1 1 m a n, oto ! i i przesuwajcy si przez Lwów jak cie w r. biay Anhelli wglarstwa polskiego seraficzny nareszcie 1835 i mczennik — konspiracji Szymon Konarski. Atoli wporód nich wszystkim pierwszestwo rozdmuchania we Lwowie zarzewia myli spiskowej wzi sobie barczysty romantyk Seweryn Goszczyski, gdy pewnej nocy jesiennej r. 1832 przekrad si przez rogatk Stryjsk ukry na poddaszu przy ulicy Halickiej. Przywióz plan oraz paryskie instrukcje wcale nie naiwne, owszem wtedy jeszcze moliwe do zrealizowania. Z pokanych resztek tuajcych si po Galicji puków listopadowych miano utworzy wielki korpus armji poi wstaczej. W lakonicznym owych dzienniku poety z lat czytamy „Rok 1832... Nocuj we Lwowie przy rogatkach... August Bielowski podzieli si ze nazwiskiem, dajc miano brata mieszkaniem swego, który mn — i zgin w powstaniu". Wincentego „...Poznaem Pola i Ludwika Jabonowskiego... Z Olizarowskim kilka razy ale mu si Te sowa nie odkryem... ostatnie brzmi Zacza si byem robota tak uroczycie i !,.." modli- mnich redniowieczny, egnajc si, pisa w ywotach witych: incipit miraculum, lub gdy boski Dante rozpoczyna strof: Zycie si nowe zaczyna... Byo ich razem dwudziestu jeden, to znaczy bardzo tewnie, jak kiedy wiele jak na stosunki Polem, Bielowskim n dz i Goszczyskim, Tetmajerem na czele. PoJózefem i cyfry spiskowe, z wzniecenia ruchawki, choby natychmiastowej. STANISAW WASYLEWSKI •94 chc zaraz rozbrojenia Austrjalców, koszarach, choby samoczwart ! chociaby w jednych ZoyH przysig na paasz z zawizanemi oczyma zoy barczysty pospny Goszczyski serdeczny Pol, chudy, zagrzebany w annaach Bielowski, i zadzierysty Jabonowski. i : i A i ze wntrznoci jako z JuPotem statut spisano. Statut spisku, rzecz arcysekretna Tedy go podarto na 21 kawaeczków kady jedn czstk zachowa. A ilekro zeszH si na konspiracj, skadano wistki razem odczytywano z naboestwem jako modlitw. Ale pomimo statutu, tak doskonale zakonspirowaktóry zdradzi, to niech wypyn. dasza ! i i nego, powstanie natrafiao na trudnoci. Zwizek „21-den" ostyg wkrótce ograniczy si do „przygotowywania na zaj potrzeb" oraz czuwania, by si i mogc „nie zaczy dziej jakie niebezpieczne roboty" ze strony bar- czerwonej W i nierozwanej. tym czasie w cigu lat czterech nieraz bywa Goszczyski we Lwowie tropiony poszukiwany zaciekle przez policj. Co nocy sypia gdzie indziej, najczciej w browarze lesienickim, u poczciwego wglarzapiwowara Prohaski, który ma nadto szynk przy ul. ai zarza, jedno drugie odda chtnie na cele poWieczorem, chykiem przemykajc si przez chadza Goszczyski w towarzystwie Smolki dulecz i wstania. ulice, maH o i bo mówi ostrony. Goszczyski igra sprawie, schwytany ju nie z byo wolno. Smolka jest policj jak z ogniem. Raz gdzie pod Lwowem, wysi z karczmy na ustp czmychn, mimo czekajcego przed drzwiami kaprala z nabitym karabinem, innym razem, na bezludnej ulicy, przypada do dwóch ajentów chwytaj pod ramiona, lecz barczysty twórca przez patrol mkn i i „Króla Zamczyska" wyrwa si, roztrci obydwu, prze- . HISTORJE wróci i znikn LWOWSKIE 95 za najbiiszym parkanem. Wyjdzie do- piero wówczas, gdy go wróka (podstawiona) ostrzee o niebezpieczestwie Lecz wkrótce powraca. Gubernium poszukiwao go w caym kraju, sekretarz Kriega, szef biura Wacaw Zaleski, przyszy namiestnik, sa listy gocze na wsze strony. I oto w par dni zdarza si, spotykaj si na ulicy, obaj znajomi z dawnych czasów, literaci: poeta „Zamku Kaniowskiego" z Wacawem z Oleska, dzi sekretarzem Kriega. Spojrzeli sobie si nie znaj. Goszczyski odszed w oczy, udajc, wolno, Zaleski za wróci spiesznie do biura, by wystowedle najsowa pilny tajny raport do gubernatora, pewniejszych, wieo otrzymanych wiadomoci. Seweryn Goszczyski ukrywa si... w cyrkule sdeckim, gdzie go szuka naley 1... Goszczyski wraz z Polem, Bielowskim towarzy- e e e i i szami reprezentowali byli prawic odam spokojniejszy spiskowców, konspiracji, której lewe skrzydo, dne krwi, czerwone wysuwajce hasa wywrotowe komunistyczne, stanowiH wglarze. Na ich hetmana gorcego trybuna wysun si wkrótce Edward Dembowski. To nazwisko i i i starczy za haso, symbol, jest talizmanem i witoci. Gdy do dworku wiejskiego w Maopolsce wejdzie drucia o kruczych wosach zawoa „garnki drutowa" na lewem biodrze pooy, wówa przytem praw czas wszystkie panienki nawet wiedz, to on i uczyni tak samo, tak uczynia p. Zosia Rudnicka krzykn na ziemi opuszcz. Jak wyglda naprawd, tei talerz i : ! rk e : go w przebraznów pod postaci gdaskiego flisaka lub indziej w masce dziada, zawodzcego pieni kalwaryjskie. Tylko najblisi mu zarczai, ten Wgier, flisak dziad jest w istocie jasnowosym karma- go waciwie niu Wgra nie wie nikt, raz widziano z olejkami, to e i : STANISAW WASYLEWSKl 96 bowski to napotka czajny w Kracowe pospolit myl si. Edward Dem- jedna z najdziwaczniejszych postaci, jakie zynem przecudnej urody. mona w owych pasje i nie I Polsce XIX latach typ „czerwonego hrabiego". stulecia. poczyy si namitnoci umysowoci i Nietylko zwy- tu z nie- wulkanicznym temperamentem. Zacieky jakobin, dostrzegajcy zmartwychwstanie w krwawych oparach rzezi chopskiej, wywodzi si wprost z Puaw, gdzie by bkitnie chowany. Karmazyn z karmazynów, pan krociowy. Przytem Polski .nawet... namitny demagog, wdrujcy lata cae o kiju pielgrzymim od wsi do wsi. Przytem wietny krytyk literacki esteta o gbokiej kulturze filozoficznej, a gorejcym arze sowa. Przytem autor oryginalnie pojtej „historji literatury", boyszcze warszawskich entuzjastek. Panna Zmichowska kocha go, jego jednego w yciu, namitnie, seraficznie, nieszczliwie. Gdyby chcia dalej pracowa w literaturze, dorównaby Mochnackiemu, a przerós Tyszyskich, gdyby wróci do high-life'u Grabowskich wadaby tysicami wók, woli wszelako przykry jasne i i i biegajc wzdu zmierzwion peruk Polsk, wzywa chopów do wyjcia Wszystkie hasa niepodlegoci z niewoli szlacheckiej. widniej na jego apostolskim sztandarze wosy i czarn, wszerz i przez „Znacie czowieka, co zapar siebie, „Co dla Ojczyzny, braci, „Przebieg pó wiata wolnoci o suchym clilebie, „Wyrzelc si ony, dziatek, mioci, „Co wiatr mu zesiek wyciude lica, „Chlebem powszednim cierpienia, troski, „Uciskiem stryczek, grób, szubienica, Edward Dembowski, „To emisarjusz — „Co * za to wszystko, w chwili skonania, „Chce tylko sysze dzwon Zmartwychwstania HISTORJE LWOWSKIE 97 Tak wysawia przywódca emisarjuszy mody Anczyc, Zmichowska pisze o nim w ekstazie „By a Narcyza odwanym tylko zna niczna : lew, jak mio Galicji, jak epopeja i jedno kocha Ojczyzna. Ale ta wulkawyraa si u Dembowskiego w czynach uczucie: nieobliczalnych, w szlachetnym szkodliwych. Agitujc Poznaskie ju powstao. Po- dziecinnych, zapewnia, e znaczykom przysiga, e Galicja czeka zrewoltowana e jest inaczej, pagdy mu udowodni, cze. Poczem pokonawszy wtpienie, znowu ciska piorunami zemsty ludu dalej biey z agwi rewolucji spoecznej w rku. Pankracy z „Nieboskiej..." A czy dacie wiar, modziecza spotka si naprawd z br. Henrykiem, tylko hasa, a i e e Krasiskiego urzeczywistnia si?... wizja wiemy tu ze przed Byo to, jak wspomnie St. Komiana, w styczniu r. 1846, wybuchem ruchawki rzezi. Do Warszawy i przyby nagle Dembowski zada rozmowy z Zygmuntem Krasiskim, który wanie powróci do ordyzaciekle. nackiego paacu. Rozmawiali ze sob. Dugo Piorunami. Obaj oratorzy wspaniali. Krasiski, bkitny Dembowski, hetman demagogów. „I tak wiele causeur, Nieboskiej powtórzya si pamitna lat po napisaniu rozmowa hr. Henryka z Pankracym, mówi Komian,. te same snuy si w niej przedmioty, kwestje potrcane byy te same, sowa, mao od oryginau „Nieboskiej" róne, nawet ramy podobne, owa komnata pori i i tretowa z dugim antenatów szeregiem..." Kto odniós zwycistwo, czy hr. Henryk tym razem przekona Pankracego ? Wiemy, nie. par miesicy póniej zginie Dembowski, kroczc z krzyem w rku na czele gromadki powstaców na Podgórzu; a wród wiadków rzezi tarnowskiej utrzymywaa si e W STANISAW WASYLEWSKI 98 dugo czele niesprawdzona band chopskich wersja, i szaleca na jednym z dwo- widziano syszano, jak i w rów umczonych wygrywa krakowiaki na klawikornie... Lewem skrzydem wglarzy lwowskich wada Dembowski od pocztku swej dziaalnoci; w samem miecie zjawia si dopiero w r. 1846 miesic zaledwie, ; a zyskawszy kilkusek spiskowych, rozkazuje: „zaczyna- my!" ^ czem? — z nadziej, zeza przykadem garstki modzieców powstanie przeciw Austrji... chopów ruskich w Galicji. Rozwanemu Smolce lwowskich 60.000 grozi za opór szubienic, swój pokoik studencki na czakowie zmienia w rezydencj y- Rzdu Narodowego. w domu wyso- Przebrany za lokaja, podsuchuje pono kiego urzdnika plany rzdowe, jako onierz w puku Nugent podburza armj austrjack, jako yd handlarz Wgier z olejkami roznosi po domach proklamacje powstacze. Ma lat dwadziecia, kpi z policji, igra z niebezpieczestwem, wierzy w spraw, a zamianowawszy na Lwów 12-stu zbrojnych naczelników, daje haso wybuchu wyjeda, by uczyni to samo w Krakowie. Tam, na Podgórzu, pada martwy ten mistrz konspiracji Ahaswer idei niepodlegoci, mczeski zalepieniec, który frazesem romantycznym chcia zagwada kanony austrjackie. A teraz przypatrzymy si postaci innej, kracowo i a i i innej. Tam by prostaczek rza. Juijan Idealista, i karmazyn, esprit fort, tutaj plebejusz, helota, obaj przy tej Gos paajcy lar, samej taczce wgla- syn kolonisty z pod Rzeszowa. dz zrewoltowania caego wiata, ody przeciw tyranom. Ju gimnazjum tarnowskiem uku straszliw konspiracj wród kolegów w celu wspólnego... czytania dzie Trentowskiego. Póniej rozszerzy horyzonty. Polska to jeno samouk, w wiersze pisuje i LWOWSKIE HISTORJE w caym drobiazg Goslar z jednakim i kompleksie czerwonych dezyderatów. zapaem Fanatyk, Triecie. 99 w agituje przymiera Wiedniu Gracu, niemal godem, aby kupi papieru na odezwy, które Zazna chyba wszystkich wizie austrjackich, siedzia na Szpilbergu, w Kufsteinie we Lwowie, a skoczy wreszcie na szafocie austrjackim móc za grosz sam przepisuje. ostatni i w Wiedniu (1852). Komunista. ce Na zdolny. niem" Iwowskiem r. 46 potrafi sze zaspy do Sanoka, by tam lepsze duszy ludu, Do dni przed kilka wszystkich powi- nieudaem „powsta- pój w pieszo najwik- puka do picej w po trzech dniach wróci, wcale naj- nie zraony brakiem powodzenia. „Byo co apostolskiego w tym czowieku pisze Zygmunt Kaczkowski — — wyglda rzemielniczy czeladnik... Ale jak y w tej nie- duch charakter. Cierpia gód ndz, znosi niesychane trudy, bity przez chopów, wiziony przez Austrjaków, zawsze gomki w przekonaniu, tem najlepiej tów na mier pokainej postaci niezwyczajny i i e i suy ludzkoci". A tonej jakie rezultaty i bezmiernie jej sprawy spiskowej, tak wygdzie sukcesy roboty ofiarnej, owoc krwawego trudu? Rezultatów nie byo adnych, trud pozosta podziemnej i syzy- fowym. Najbardziej heroiczne wysiki jednostek mijay bez ladu, zduszone ju w zarodku najpierw przez apatj i boja ogóu, a potem i jeszcze bardziej przez niemoc spiskowców, którym rzeczywistoci, wijaków brako którzy nie potrafili romantycznego wasn zupenie poczucia wydoby si mylenia. Grzli z po- uparcie STANISAW WASYLEWSKI 100 W wierzc w „lud"* swych mrzonkach, oczekujc cudu ich ten lud nareszcie zwiza i odstawi do cyrkuów. Czerwoni panowie obiecjrwali Polsce wyzwolenie przez i a dwadziecia, lat wszelako w caym obozu wyszy jakiegokolwiek (z i rozwoju ich prac w cigu nie wida go czasu. Garstka emisarjuszów, rzucona r. 31 w nieomal wcale postpu miano jakie nosiy) tego dugie- do Galicji po celu organizacji wielkiego sprzysienia, zostaje po latach tak sam, jeno liczniejsz, ale zawsze garstk, która niczego siq nie nauczya nawet pocztkowych trudnoci nie przewalczya. Trudno da wiar, jak dalece dziecinne byy te ich plany powstacze. Zaliwski w r. 1832 „wypowiada i Moskwie", majc kilka florenów w kasie „rzdu narodowego", 50 spiskowych, par funtów prochu oraz pk „cienkich sznurów francuskich" do rozpinania ich wpoprzek dróg, co znakomicie przeciwdziaa miao ruchom kawalerji nieprzyjaciela. Wiesioowski urzdzi powstanie r. 46 w Tarnowskiem, majc dwóch onierzy, Winiowskiego, który bawi siebie i Teofila t. j. w Brzeanach. A ile si musia nabiedzi, zanim zdoa wydosta od yda na lichw 10 tysicy florenów na cele powstania Mieli zreszt wszyscy nakazane z Pa- wojn ! rya, aby napadu na i ladami Belwederczyków i zaczyna od Tak noc belwedersk urzdzi Winiowski w 1846 w Narajowie, skd w kilkanacie strzelb uderzono na Brzeany w tym samym momencie Dembowski wszcz rozruch w Krakowie. Obie próby koszary. r. ; miay chyba nie wiele wicej widoków powodzenia od planu Kornela Ujejskiego, który nieco przedtem, lat nie wybiera si wraz z huzarów w Czortkowie. 16, majc kilku kolegami na rozbroje- HISTORJE LWOWSKIE 101 Wszystkie te próby powstacze ani doby nie przeyy. Pado kilkanacie strzaów ze starych dubeltówek, których jedynym skutkiem byy otwarte bramy kani, par wyroków mierci wiele, wiele fascykuów, i zapisanych w wizieniu ledczem. Przysza nakoniec wiosna r. 1848, na któr caa podziemna Europa patrzya z dum jako na swoje dzieo. Polscy wglarze i partyzanci prawa do tej dumy nie mieli. Bo wanie w roku 48-mym ujawni nieumiejtno zorganizowanego, jawnego dziaania ani te nie potrafi uchwyci steru ruchów ulicznych we Lwowie Krakowie. Heltman, przysany do Lwowa, zwleka i wasa si wród barykad bezradny. Uprzedzi go Hammerstein zbombardowa miasto. Ani jednej godnej uwagi inicjatywy nie ujawniy szumnie ca i i rwce si organizacje. mantyczne dekoracje A wtedy ca z ich historja odesaa ro- papierow zbrojowni do rekwizytorni. Chocia nie miao adnych widoków powodzenia planowane w podziemiach wglarskich powstanie, mimo to dwie sfery wierzyy niezachwianie w jego skuteczno spiskowcy sami rzd austrjacki. Hofrat wiedeski : — i cieszy bernjum si w stracha naprzemian, patrzc z okien gustron podziemnego miasta. Cieszy si, bo i mu danem byo obietnic, konspiracji A wreszcie stracha sw kiedy si, zdj rkawiczk nie przyjemnych przypuszczajc, e rodki istocie tak mikroskopijne. rzd wpad wreszcie na trop wszystkich waniejszych sprzysie, wydano wojn czerwonym zapalecom. Zacza si krwawa martyrologja Lwowa. Nie uwieczniono jej w „Dziadach" wileskich, niemniej wszake bolesna bya A moe nawet srosza. i niemniej Ten od tamtej bohaterska. dziesicioletni prawie okres STANIK- A 102 si^ austrjackich represyj dzikich dotd w w WASYLEWSKI przecign porozbiorowej Polsce wszystko, co dziao. Biurokrata wiedeski tym razem nietylko dobrze skopjowa wzory rosyjskie, ale doda Wyschnity jeszcze okruciestw. zgarbiony wielkorzdca Galicji Krieg, oeniony z cór- i k powodzeniem NowoMasoch podzieli eks-feidweblem Wittmanem rol si v/raz z radc Bajkowa. Prezydent sdu Pressen upija si nie gorzej od rosyjskich czynowników. Cho nie brako te „przykapitana Rykowa wda si potrosz jació Moskali". lwowskiego krawca, udav/a sitcowa. Jednooki szef policji z Sacher i W porucznik podar który Preksel, sztandar publicznie puku, mienic go symbolem reakcji. Nie brako te Rolisonowej. Na wie o mczeskiej mierci swego ma, pani Ulatowska wpadnie do biura opoja-przezydenta i spoliczkuje go. Gdy Wiede, wystpie stronicy od jaskrawych,, powstrzymuje zapay Kriega, wtedy lwowskie gubernjum straszy grob najjaniejszego rewolucji oraz polskiej w wiszcej powietrzu zamach na inscenizuje osob arcyksicia-gubernatora, którego jakoby spiskowcy chcieli katedrze lwowskiej wysadzi w powietrze w czasie naboestwa. Represje poczynaj si odnowa, a wielkorzdca zaciera rce oczekuje tsknie wybuchu, zapewniajc, e po trzech dniach polskich zaburze nast- w i pi w miecie sto austrjackich lat pokoju w nie jest sam. Pozostaje z hr. Paskiewiczem w Eksc. Krieg zayej korespondencji Dla wszy, wizi i nich uciska. kordony Zdawi dychajc jaow pras, z Ossolineum polskie czcionki, aby ksiek nie druko- doreszty ledwie usun i Warszawie. nie istniej! Prowokuje, kaza staej ! i wano, nawet z klozetów bibljoteki wydobywali policjanci szcztki niebezpiecznych papierów, za które Sotwiski HISTORJE LWOWSKIE 103 Ca donosicieli sfor szpiclów na rogatki, za najwalniejsz domostwa pomoc oddawa rzdowi chop ruski, „fasujcy" 10 fi. za kadego zwizanego spiskowca. Tylko dziki opieszaoci podwadnych organów nie udaa si w okolicach Lwowa rze chopska, bo pan starosta Miibacher zrobi swoje, nakazawszy surowo mandatarjuszom, by w caym powiecie rabacj urzdzili. Sza represji, podsycany strachem, omiesza si czsto bezlitonie. Leona Sapieh chciano np. uwizi pod zarzutem knowa monarchicznych polskich. Rzd mia bowiem w rku dowody, ksi przygotowuje ju szat koronacyjn. (Byy to ubiory dziecinne w dniu w. Mikoaja). Jakiego ziemianina, bojcego si spisku bardziej od rzdu, wtrcono do kazamat za to, zamówi w hucie w Niwiskach kule... szklane do ogrodu. Cichego literata St. Jaszowskiego uwiziono, poniewa poszed do rzucono Kufsteinu. w i i e e przedrukowany by w pismach poznaskich. Sejmy walne konstytuanty na Pohulance niewinny jego sonet i przestay obradowa. Policja wikszych sprzysie. wizie w Brygidkach i — W wpada na trop wszystkich Podziemne poszo do miasto Karmelitach. latach 1840 1842 miasto nad Petwi, ongi bardzo przyjemne, stao si jednym wielkim krymina- e em austrjackim. Zdarzyo si, w teatrze dawano w tym czasie oper Beethovena „Fidelio"; gdy ukaza si na scenie chór winiów, „kanie pacz opowiada — i kronikarz — zaguszyy orkiestr byo w kich, bo kogo z bliskich nie dy „szewronów" za zano Smolk, piewaków niemiec- teatrze nikogo, ktoby nie krat". winia rzutem zdrady stanu i stali Któ stanu na Pol Dunajewskiego, i bo nie rkawach? Pod Fredro, na mia nosi wte- mier za- ska- Ziemiakowskiego, wi- STANISAW WASYLEWSKI 104 Siemieski zieni byli p. k i matk Bielowski, S-ciorga dzieci Ostrowsk skazano na pi lat kajdan, panie DbicBoguszow drczono w kani w. Magdaleny. i Najboleniejsze najsmutniejsze pieni, strofy zna poezja polska, jakie w rodziy si epoce, epoce tej kani rzezi we Lwowie. „My ju bez skargi nie znamy piewu, wieniec cierniowy wrós w nasz skro" i — piewa Jeremi Ujejski, za Marceli Skakowski, chopów, uoy na nut radosnej pieni o zorzach rannych hymn pokutny, bagalny ebraczy, który sta si pieni narodu „Boe, zamordowany póniej przez i : Ojcze, twoje dzieci Wizienia pacz, ebrz austrjackie ery lepszej doli." metternichowskiej nie ustpuj w srogoci kazamatom Szlyselburga pruskiej morawska Spandawy. Czem by tyrolski Kufstein po dzieGrajgóra Lwów karmelicki, wiadczy i i bd i sitkach lat jeszcze mistych twarzach nabawi si w klatce w i snujcy si po miecie zamanem kani lepoty, przez dwa siedzia ludzie o zie- skrzydle ycia. Szajnocha Smolka jak niedwied lata w celi, mierzcej cztery kroki wszerz, w wizieniu stanisawowskiem umar poeta Gosawski, historyka Szmitta mczono „sposobem magnetycznym", ciskajc go we nie za may palec, przy równoczesnem zadawianiu pyta. Jakiego Turkiejest... Maurywicza trzymano lata cae pod zarzutem, cym Mochnackim, cho na mogile trybuna rewolucji dawno trawa porosa w Auxerre. Byy „szelki" czyli elazne obrcze, któremi przykuwano winia do ciany e w pozycji rozkrzyowanej, aby nie krzycza. Do ust sypano opornym miaki pieprz lub wsadzano piekieln maszynk, zwan „sodk gruszk". Gdyby zamczony i obity na mier Ulatowski zostawi po sobie pamitniki, mielibymy lwowskiego Silvia Pellica, którego Ma- HISTORJE LWOWSKIE by 105 Ca gehenn moralnych swych wspomnieniach winiowie: CzapHcki, Borkowski, Budzyski, Jabonowski, Nabielak w. Opowiadano, dopiero wnuczka Franratem oprawca Breinl. katuszy opisuj zreszt w e i. i Krasiskiej, zamna ciszki wpyna za austrjackim arcyksiciem, na zagodzenie tortur lwowskich. Pomimo wszystkie wysiki winiowie, bohaterscy dol cierpieli tropieni nieszczsny — szaleniec dzikich „kerkermeistrów" wród których Królestwa, emigranci z wizieni i — byli nieugicie. trwali Roliski, najcisz powstacy, Jeden tylko terroryzowany przez Wittmana, plót w strachu brednie niestworzone o zwiz„czarnego abdzia", a co kach „pstrego motyla" gorsza, wymienia na chybi trafi nazwiska i pomnaa liczb wizionych. Inni nie upadali na duchu. Pisano poezje, maczajc szpilk we krwi z palców lub drapic na twardych cianach odezwy. Szajnocha najpikniejsze lata modoci przelcza w mroku nad ksigami, póniejszy zoczyca Kaczkowski rozwin si w Karmelitach na powieciopisarza, Micha Budzyski tumaczy Byrona Szyilera, Zacharjasiewicz dwa lata wytrwa na Szpilbergu, Morgenbesser trzask na brudnej bielinie pisa... najweselszy poemat owych czasów: „Obron Sokoowa". A gdy kwiat modego, demokratycznego Lwowa wid w kazamatach, na górze szo ycie swoim trybem. Ostatni mohikanie dawnych czasów, „leniuchy fanfai i i w szychu i w yy sczc senno bezwadLwowa, którego nurty, „Parafiaszczynie", ogarna ycie ledwie hrabiny rozpucie, daremnie biczowane przez Leszka Borkowskiego no si o byskotk orderu", ubiegay rony, polskie si, groziy dwa wiaty: wiat i zupenem wyschniciem. za krat, wiat przed krat. „S Kady ^ STANISAW WASYLEWSKI 106 inn w Mia racj Maurycy Gosawski, szat". odzian wiziennej swej piosnce. Cae stosy aktów tajnych, tajniejszych najtajkrzywym gotykiem zapisane, mówi dzi o zbiorowem bohaterstwie szarej masy skazaców. nieraz z poród protokoów ledczych strzeli wysoko pomie nieustraszonego heroizmu, rozbynie moc ducha, przed któr korzy si nawet czarno-óty inkwizytor. Oto np. skromny cichy zawsze historyk Szmitt, wii niejszych, I i w w Winiowskim tow. za zagroony szafotem^ zeznaje przed sdem w te sowa: „Musz wyjani motywa, które skoniy mnie, e ziony udzia r. 1846 z Teofilem rucha wce postanowiem wolucyjnej. i narajowskiej, wzi czynny udzia w propagandzie re- Musz zauway, e owe polityczne niew Galicji od czasu do czasu powtarzaj pokoje, jakie wcale nie si, wy dadz si podcign pod sankcj karnej, przeciwnie s usta- one bezustann walk, jak naród ujarzmiony prowadzi przeciw rzdowi zaborczemu, a walka ta powtarza si bdzie od generacji do generacji ywio tak polski dugo, a Polska nie powstanie lub a zupenie zniszczony Polska samoistnem, Austrja wraz z Rosj, nie zostanie bya ! pastwem gwatem zniszczya t pastwow samodzielstd no, a wysnuwam wniosek, e waciwie aden i Prusami obywatel tutejszego kraju nie jest poddanym austrjacnie kim siebie za zdrajc, lecz i uwaam jestem jecem wojennym! We Francji, Anglji w kadym innym kraju nie wdabym si nigdy w adne polityczne knowania, tutaj jednak. raczej i ! : HISTORJE LWOWSKIE uwaam za mó] najwitszy 107 obowizek dy wszelkie- motak poprzednio, jak i obecnie uczestnicz tywem, w propagandzie rewolucyjnej tem nie mog dopatrze si znamion jakiejkolwiek zbrodni, wszak poucza mi historja Austrji, mi siami do wskrzeszenia mej ojczyzny to jest i e W e pastwo podobne zasady tolerowao, wymownym bdzie niechaj a postpowanie zajciu Tyrolu przez Francuzów, która przykadem Austrji po dya do wy- woania powstania, a jeli dobrze pomn, postawia pomnik Hoferowi jako obrocy swej ojczyzny". A potem broni si nastpujco: Na moj obron przytaczam jeszcze nastpujce okolicznoci Si bodicz, która popchna mi do tego krobya do ojczyzny. Rozbiór Polski zosta dokonany nieprawnie z pogwaceniem zasad prawa midzynarodowego. Odczuwa to i rzd austrjacki, mio ku, i dugo zwlekaa, zanim przyZreszt rzd austrjacki zezwoli jeneralnoci Konfederacji Barskiej, która chciaa przez^ wojn z Rosj wywalczy niepodlego Polski, na pobyt w Eperies, a tem samem, udzielajc tego zezwolenia, aprobowa tendencje konfederacji. My Polacy nigdy nie uznamy zniszczenia naszej politycznej egzyskoro Marja Teresa stpia do tego stencji, nigdy dyplomacji, z e tak aktu. nie zapatrywania podzielimy rozbiór Polski jest nowszej faktem dokonanym^ Przemoc musimy wywalprzemoc zostao nam zabrane. Droga pertraktacyj jest nam odcita, dzi nie którym liczy si naley. czy to, co politycznych mio tworzymy ciaa politycznego, a nasza znana do ojczyzny pobudzi nas do wywalczenia niepodle- goci si orn. Wska na tysice tych, którzy : STANISAW WASYLEWSKI 108 pod cign i hasem tern pod umierali ory na tych, którzy i si do si za- e Francja wskrzeszenia upadej wj nadziei, francuskie Napoleon przyczyni dali ojczyzny. w nowszych czasach mczennicy idei tej wznioszczytnej zapeniaj mury wizienne, a w ich sej lady wstpuj inni adna potga pastwowa nie zamie ich ani ich nastpców!" g^ Wpisane do protokou zeznania Schmitta kaza trybuna ledczy opatrzy nastpujc klauzul, która I i i bya hodem, zoonym jest czci, czowiekiem niezwykej odwagi te niezomn si posiada woci i przez siepaczy skazacowi. Klauzula brzmiaa „Obwiniony i chyba objawem hodu jedynym'] woli. | Wobec tych waci- charakteru nadzieja wszelka zmiany politycz- jego przekona wprost jest wykluczona. Idea wskrzeszenia Polski staa si u niego manj, do tej nych jego] idei jest on fanatycznie przywizany. W toku inkwizycji wymieni adnego nazwiska starannie wystrzega si skompromitowa inne osoby, zreszt wyranie owiadczy przed komisj, e poddaje si z ca rezygnacj swemu losowi, nie chciaby jednak, aby inne osoby cierpiay. Zreszt zachowanie jego w cigu ca- nie i 1 ego ledztwa byo Te kryminay Kufsteinu i spokojne Lwowa byy wian szko lekcji czerwoni panowie rok i bez zarzutu." austrjackie dla patrjotyzmu, w i kazamaty^ ,Grajgóry, modego szko, L w| pokolenia której udzielali czarnych okularach. Dopiero 1848 otworzy im cieaj wrota wizienia, icrótkiem przewietrzeniu cel Lwo- by po ugoci nowych skazaców. WTORKI U PANA MARSZAKA. zobaczy Fredr, który ludzi unika, Wincentego Pola, wyprawiajcego si wa- Jeli chcecie a zarazem nie i Lwowa na odkrycie Tatr pozna artystów lwowskich ze radzi Podhala, i i mów jelicie stanu lub ujrze dziwnego czowieka, który w mundurze austrjackiego gubernatora zbiera wydaje „Pieni ludu polskiego", jeli nareszcie chtnie posuchalibycie koni certu pana Lipiskiego, a warto, bo polskim Paganinim zowi przecie to najlepiej tego skrzypka — pój we pod Kalecz gór, gdzie mieszkaj marszakostwo Wasilewscy. Otoczy nas rój malarzy, poetów karmazynów, w kontusze przybranych, wtorki do dworku Berskiego i zobaczymy wszystkich niemal tych ludzi, którzy maj co do powiedzenia na których znkany Lwów patrzy jak na wyroczni. i U skd stoi stóp Kaleczej góry, a tak niedaleko cytadeli, wkrótce ju plun ogniem armaty Hammersteina pitrowe zabudov/anie. wieca, kopcca na scho- dach, wskazuje gociom drog rych krzta si wykapany i samowary, Grzegorz z przy któ- „Kordjana". An- toni, stary wiarus Napoleoski. Po schodach drapie si ku górze porastajcy w pierze Leon Sapieha Maurycy Zamojski, czasem kliwy Leszek Borkowski ten pilny a wygolony aplikant gubernjalny, o którym jeszcze nikt nie wie, ze wyronie Agenor Gouchowski. Za i i e — STANISAW WASYLEWSKi 112 chwila przybiegnie zdyszany Kamiski, rozpaczajc, jak e zwykle, nie ma, czem opaci aktorów komornego, i haasem wpadnie modzie godna, nieustatkowana. Bezmaa cay Lwów literacki gromadzi si we potem z nale wtorki (czwartki Ko- do dyrektora Ossolineum dziskiego) u Tadeusza Wasilewskiego, tego serdecznego czowieka, którego kochaj wszyscy: i nieskory najmilszy Pol czczcy go do sentymentów Fredro spiskowców daremnie jak ojca Szajnocha. Emisarjuszy szuka tutaj, ani te choby sowem o sprawach tajnych wspomina. Bo pan marszaek jest zapamitaym legalist (do przesady nawet) nie lubi myli ni czynów podziemnych. Nawzajem czerwoni panowie nie lubi i i i i Zowi go pana marszaka. koo dworku nieufnie. „szwarcgelberem" Nie wstpi nigdy i chodz gór na ani dugosz Bielowski w pelerynie, ani chmurny Goszczyski, tam mona spotka Fredr, ju choby dlatego, zbrodniarza, który uczy Polaków mia si. przecz go miuj przyKto jest pan marszaek jaciele? tej skromnej postaci chowa si pod wylo- e i W tami kontusza kilku ludzi: najpierw literatów, który ostatniego florena cie, tkwi w nim dalej polityk (zbyt gorliwy opiekun odda biednemu ogldny moe i arty- nadto przezorny, ale wysokiej miary), nareszcie marzyciel go- biego któremu wszelako brako doni mocnej tym czasie, do urzeczywistnienia bujnych zamysów. w latach 1834 1840, marszaek Wasilewski jest v/e serca, W — Lwowie wszystkiem. Kupi w swym rku wtluchne nici budzcego si znów ycia kulturalnego, a najtwardsze praktyki austrjackie nie zgasz pomieni jego idealizmu. Pan marszaek uwzi si, aby z Austrjakami walczy w w polu otwartem, broni wniosków i gubernjum i sejmie stanowym, memorjaów, skadanych na biurkach : LWOWSKIE HISTORJE ministerjów wiedeskich „u stóp najwyszego tronu". i w Nie obaczysz Wasilewskiego bocie konspiracyjnej, i cho Urósby przyjaciele. 113 do go cignie niej lwowski niego z bro Boe, adnej, ro- serce Wielopolski, gdyby natura gdyby Austrjacy nie byli tacy gupi mocniejsz. Bo rozumu daa panu marszakowi i do i zamysów nie brako. Kiedy szlachetny profesor Maus mia w r. 1817 wskaza Ossoliskiemu wród modziey akademickiej kandydata do przyszej katedry polskiej literatury — wymieni na pierv/szem miejscu Wasilewskiego. („Ten i da si^ ju pozna w Artasowie, poet naturalnie. wpyw najwikszy modzieniec wywiera z piknych prac na modzie literackich"). Uro- w Galicji, sposobi si od dziecka Pisa ogniste wiersze, tak niepogo wnet drugim kalane w przepisanym klasycyzmie, Feliskim okrzyknito. Uwielbia Napoleona ks. Józefa tuzinem dytyrambów, duma smtnie nad grobami przodków, opiewa rozkosze przyjani, a wszystko cile wedug nakazów Komiana Osiskiego. Poczciw i okrgy w wyraeniach, kocha mocno Ojczyzn „lampreura", Zamodu zwiedzi dosy wiata i Polski. Dziki kitnemu towarzystwu swego protektora wuja Uruskiego bywa nawet u dworu pruskiego w Berlinie, troch troch sal balowych. studjowa filozofów niemieckich pokoni si cier. 1815 pojecha do Krzemieca niom Czackiego a dosyta nagada serdecznie zaprzy- dzony na e i i i b- i i W i jani z Zabrowskim z modziecami Tymonem Józefem Korzeniowskim. Na odjezdnem dwoma i zapalonymi Krzemieca zapewni ich w wierszu szczerym, patetycznym Cho Cho mniej pogodne niebo janieje nad nami, nie wolno Polakom zwa si Polakami, lubo STANISAW WASYLEWSKI 114 Cho Lecz T, z Muz przybytku gos ojców wygnany, róne od waszych uczucia mnie grzej wy, paam chci, t, co wy, nadziej! u nas nie co Wróciwszy do Lwowa, zakasuje mody zapaleniec rce do pracy. Najpierw zakadaj towarzystwo filomatów lwowskich, które marzy o cznoci z Warszaw, o wydawaniu wasnego pisma o tem wszystkiem, czem gorczkuje si Krzemieniec Wilno. Wasilewski jest Zanem, te Czeczoci, Malewscy, brak tylko we Lwowie Mickiewicza. Mimo przemyliwa cigle, jakby przecie sta si „uytecznym Murom ojczystym" poet nie zosta pan Tadeusz, ani profesorem. Bo mu stary pan Tomasz Dbski z Uruskim wytumaczyli, trzeba, cho to bardzo przykro, „z Niemcami praconaley Polakom w Galicji do urzdów si wa", garn zaborcom przeszkadza w czynieniu zego. Modzian napisa czuy wiersz do matki, w którym zai i s e — e e i e pewni j, j w nie bdzie nigdy „Niemcom suy" i ob- w gubernjum Iwowskiem urzd „honorowego konsyliarza ze stanu rycerskiego". Mimo krzywe gby hofratów, si odrazu pracy bardzo gorliwej. Ta wzgldnie mizerna szczypta inwestycyj, jakie galicyjski rzd gubernjalny w owych latach przed powstaniem poczyni, wysza z inicjatywy Wasilewskiego. Rzecz jasna, ledwie drobiazgów dotkn mu pozwolono. Zasi pilnie wraz z Bemem budow Ossolineum, którego akty zmiowania Boego w gubernjum czekay, wykoata roczn subwencj dla teatru Kamiskiego, ratowa od zniszczenia akta grodzkie ziemskie u Bernardynów, zabiega bezskutecznie, by obsadzi katedr literatury jzyka polskiego, istniejc na papierze od r. 1817, marzyo mu si naiwnie, i rzd zezwoli, aby r. 1824 j j e i i Lelewel stan na czele Zakadu Ossoliskich. Ktokol- HISTORJE LWOWSKIE w imi wiek we Lwowie zamierza co razu A wic dwu a wic Chdowski duej wartoci i mia od- tym modym, penym zapau konMauss, wydajcy swego poczciwego „Pielgrzyma polskiego", redaktor kultury, w ordownika syljarzu. 115 pisma „Haliczanin", i Walenty, tomów romantycznego Szczepaski, wydawca „Polihymnji". mia pan Wasilewski Tradycje pracy kulturalnej Tomasz Dmbnajowieceszych Lwowian na schyku XVIII w., waciciel galerji obrazów, które niedawno podziwia Niemcewicz, a wuj Uruski ma nietylko pikne myli krzewy w ogrodzie jukowickiego paacu, ale pikne w owieconej gowie. To s te same Jukowice w powiecie zoczowskim, gdzie Seweryn Goszczyski pozna si z Lucjanem Siemieskim, gdzie najmilsze nie zapochwile spdzi zamodu piewak „Mohorta" mni tego po latach: „Znam te pikne Jukowice, ten widok z ganku na trawnik, na biaodrzewy, grobowce, zamek oleski góry, znam t lip z wielkim liciem, drzewa tuten cier chrystusowy, odwieczne jasiony znania . p. pana lipanov/e tak jak miaem szczcie w najbliszej rodzinie. Przecie jego wuj to jeden ski, z i i i i — w Uruskiego, si by którego domu i opowiadaniu wiadkiem przeszo pówiecznych, zdao mi przeminio- nych dziejów". Pomidzy piewakiem Janusza niedoszym poet zadzierzgny si wkrótce najmilsze zwizki przyjani, rónice poliktórej nie narusz czasy niespokojne i i tyczne. rych Kwiat listach. ski staje si tej przyjani pachnie przedziwnie Cho z w sta- prawie rówieny, Tadeusz Wasilew- czasem dla Pola drug, obok Krasickiego, na spywa bogosawiestwo dajak nadmiern nawet skromnoci sucha piewak Janusza uwag „kochanego postaci, z której wnych, Mohortowych, czasów. Z STANISAW WASYLEWSKI 116 pana i mysów przyjaciela", jak mu si literackich, ucieszony zwierza nawzajem, ze swych e za- pan konsy- zabra si znów do pracy literackiej pisze powie dydaktyczn p. t. „Szymon Brzeski". A w tym sentymencie jednaki z Polem p. Ksawery. „Pisae go kocham". Tak do pana Tadeusza. Napisz-e mu, staruszek zaleca, a Pol posuszny pisze to Im konsyod siebie. Obaj Ijarzowi, dobrodziejowi od staruszka kochaj pana Tadeusza. Ilekro do Lwowa przyjedzie poeta, to wszystek czas wolny przepdza z przyjacienawet szydz z tego zazdroni. „Wasilewlem, tak rzecze w jednym z listów Aleksander Batowski ski uracz Pola swoim mecenasowskim sposobem, tak go Ijarz i wa e i e — rano jej i w — e nieborak nocy odwiedza, zado uczyni". nie ma czasu swo- potrzebie Pan Wincenty Pol spieszy si skwapliwie do dworku Berskiego, aby si, bro Boe, na wtorkowy wieczór nie spóni. Bo te wtorki u pana marszaka, to jeden z jasnych promieni na horyzoncie, zasnutym gradowemi chmurami reakcji, to skromny stó okrgy cichy gaj Akademosa nad króla Artusa we Lwowie i Petwi. Te wtorki, to literackim, a cznik midzy modym Lwowem reszt Rzeczypospolitej. Tdy przenikaj wieci z Warszawy i emigracji, pierwsze egzemplarze romansów Czajkowskiego, tu mówi „Pana Tadeusza" i si najpierw o szalonych poezjach Julka Sowackiego (które, o dziwo, podobaj si tylko przekornemu Fredrze!), tu ból wielki ogarnia „Galicjanów" na wie, W e dworku Mickiewicz przysta do towiaczyków. krzepi si naBerskiego oddychaj literaci lwowscy i dziej czasów lepszych. kiego, czego wa pismo Gdyby chc Gdyby ! literackie, im wolno byo wszyst- pozwoli wydaten wymarzony „Tygodnik Nauk srogi Krieg HISTORJE LWOWSKIE Literatury, Sztuki i Krytyki", w 117 którym p. Tadeusz chce skromnie jako dziadek przy organach kalikowa", gdy- by nie przeklta sfora szpiclów austrjackich, na ycie biednych emigrantów Goszczyski okiem policji z Królestwa, dybicych Seweryn potrzebowaby si ukrywa przed patrzaby mniej koso na wtorki w dworku nie i Berskiego. Prezyduje zebraniom Fredro, o ile braknie go nieraz, gdy albo aktorów do przyjdzie. Bo nowej sztuki wiczy, albo markotny zamyka si przed wiatem. Lecz wtedy nawet nie zamyka serca przed p. Wasilewskim, i druhem swoim serdecznym, który mu od modych dziwnie do serca przypad. Ijarzu jednego Fredro kocha w p. lat konsy- z tych niewielu ludzi, o których wie, e w peni rozumiej. Pogldy polityczne jeszcze bliej ze sob obu przyjació. Obaj legitymici zdecydowani, torysi, czerwonym poszeptom niechtni, ju dawno przed Szujskim przyszli do przekonania, liberum conspiro gubi po raz wtóry Polsk. Na walk z rzdem zdecydowani d outrance ale na drodze legalnej. Bardzo pragn kolei elaznej i jzyka polskiego w urzdach, mniej pragn rewolucji. Przeyj razem lata ucisku, irytowa si na centralizacj, a cieszy szczerze „wiosn ludów". Pan marszaek czci w Fredrze najwikszego obok Mickiewicza pisarza, w co, jak wiadomo, nie wszyscy w Polsce jaszcze uwierzyli. Fredro wzajem lgnie szczerze do przyjaciela. Za nic w wiecie nie napisaby nigdy nikomu artykuu dziennikarskiego, marszakowi obiecuje to z gotowoci w jego projektowanem pimie. Jeszcze jedno umiowanie czy przyjació: lubi obaj facecje czyli historyjki wesoe obaj przednio umiej opowiada. Gdy przez Lwów przejeda synny z dowcipu pan Niesio- go cz e bd ca i STANISAW WASYLEWSKl 118 wyuska owski, Fredro niós staruszka z dykteryjek na wieczór wtorkowy. je zaraz i przy- Najwiksze ucie- wywoa swawolny ucinek na pewn podkomorzyn powiatow, w której kocha si podkomorzy koronny: cliy jake ty zdradziecka! w nocy krzemieniecka. O], podkomorzyno, Koronna- we dnie, Dochowao si ció, gar Hstów obu przyjaGdy w r. 1837 nieco korespondencji ciekawych i serdecznych. wita Boego Narodzenia do* wysa w lad za „Dzikuj Ci za twoj pami. Spokojni pojecha Wasilewski na swoich Jukowic, oto jakie yczenia nim Fredro: moglibymy by, gdyby w naszych wzajemnych ycze- bya rkojmia szczcia. O tem obydwaj jestemy przekonani. Wiem take dobrze, czego ci yczy, jakby niach sobie samemu. Nie bogactw, ani honorów, tytuów, zabaw, ale jednostajnej spokojnoci domowej i zdrowia drogich, lubych gówek, które nam tak zrcznie i powoli dusz wykradaj, e nim si postrzeemy, ju maa Od nas obojga obojgu Wam dla nas samych zostaje... powtarzajc tysiczne yczenia wszelkiej pomylnoci cauj ci serdecznie, jak twój prawdziwy przyjaciel — Fredro". Nie wielu ludzi w Polsce otrzymywao listy, po- dobne od autora „Zemsty". Gwarno niej ca sw niejsza i we rojno jest dziki modziey. lewskich dobr dusz, u pastwa Wasi- ale lgnie có ? Z modzie do smut- Ot np. sobie wielce biednego gimnazjast Jana Do- sprawa, upodoba wtorki Pan marszaek jak ze brzaskiego, zrobi go starymi swym przyjaciómi. sekretarzem i chce na wyprowadzi. Ale temu rozhukanemu temperamentowi, który w gimnazjum przemyskiem by postrachem belfrów, nie sposób cugle naoy. Ani mu w go- ludzi : HISTORJE LWOWSKIE 119 i grecka filozofja, cho go do niej p. marszaek wraz z Polem zachcaj. Uczy si Ja czupurny tylko pod przymusem, obkuwa Platona, ale ani mu si ni skada rygoroza, stokro wicej kocha polityk dziennikarstwo. Ukradkiem zanosi artykuy do „Dzienokrjrwa si radosnym rumiecem nika Mód Paryskich" na wie, pan marszaek bdzie mia swe wasne pismo. Nieokiezany jak wichr burza wyronie nagle w r. 1848 na trybuna ulicy, a gdy po jakiem ognistem przemówieniu zemdleje, w lot zrodzi si na ulicy wersja, król polski zachorowa. „Jana IV" wemie potem w kamasze kapral Hammersteina, a gdy cay po- wie Hegel i i e i e wróci — pokoi i bdzie odtd naprzemian przez cztery uynia ten najbardziej nieokieznany ma dziesitki lat nie- zagony prasy gaHcyjskiej, z temperamentów, jakie historja polskiego dziennikarstwa. Drugi pupilek pana cowo przeciwn, marszaka ma natur kra- a talent niezwyky. To ów syn czeskiego w którym ju wkrótce rozbynie wielki artysta-dziejopis, pouczajcy zdziwion Polsk, jak winna czyta w swych dziejach!... Narazie jeszcze widzi si^ Karolowi Szajnosze, ma widoki zostania polskim mandatarjusza, e Szekspirem. Wystawia u Kamiskiego dramaty, w któ- si w gównych rolach^ bo pierwsi lwowscy recenzenci Dobrzaski Borkowski krytykuj Szajnoch bez miosierdzia. Karol Szajnocha,, cho patrzy w pana marszaka jak w obraz, unika przecie starannie wtorków, tak jak w ogóle unika ludzi. Woli je powida grzeba w starych dokumentach. Nieche przynajmniej na obiad przyjdzie niecierpliwi si Wasilewski. „askawy panie dobrodzieju, a prawie ojcze, nie przyjd, bo mam febr". Tedy si pan marszaek rozsierdzi nie na arty tak episto wyci odludkowi rych Dawison napróno wysila i i ! i — STANISAW WASYLEWSKI 120 sdem gospodyni domu, która zajechawszy miejsce w dniu 8 czerwca 1844, na trybunale „Przed na to przed samowarem zasiada, wniesion zostaa przeciw panu Karolowi Szajnosze, jako tene obaowany spreiis legibus dwinis et humanis, dugu grzecznoci damom, z Polski przybyym, winnego paci wzbrania si przed jego spaceniem ucieczk si salwuje haniebnie si przed ich wzrokiem ukrywa, a przez to cay dom obraa zapozwany do a gdy obaowany, krzywdzi i sdu na godzin 7-m wieczorn w dniu 8 czerwca nie stawi si do dawnych zbrodni nowe nieposuszestwo sdowi doda, wic przeciw obaowanemu staprawu wyrok zaoczny skazujcy go, aby si nazajutrz, t.j. w niedziel, dnia 9 czerwca, o godz. 2-giej popoudniu, i i — bdc i n i ca stawi na obiad dla odsiedzenia zasuonej kary, stole naprzeciwko wobec panien polskich, któremi wzgardzi, a to dla wikszego wstydu ukarania, w dniu imienin panny Szczsnej urodzin p. Wincenod niniejszego wytego Chochlika Wasilewskiego. A godzin przy i i i e roku in contumaciam wydanego, appelacja adna wedug Milbacherowsko-Zioechowskiego kodeksu miejsca nie ma, wic na przypadek oporu nieposuszestwa ze strony skazanego, sd postanowi w trzy sekundy po uderzeniu trzech kwadransów na 2-g wysa za zbiegiem patrol, i : zoony w dziewczt z garderoby, uzbrojony noyczki, który ukrywajcego si zbiega wy- z czterech szpilki i ledzi, schwyta, zwie sdu oporu trupem do Minie wiele, wiele gdy gasncy ju i tasiemkami ywcem lub w razie przystawi". lat od tych chwil beztroskich, prawie lepy dziejopis wpisze do pa- mitnika córki p. marszaka dobre sowa: „Czciciel e i Felicji cztery krótkie, ale jak- ojca, przyjaciel córki Karol HISTORJE LWOWSKIE 121 Czasem przecie da si odludek uprosi si wtorkowej herbaty. Tak pozna go po raz Szajnocha". i napije Wincenty pierwszy Pol namitnoci modszego Ale najmodszy maszczony w dziejopisarsk ApoUinie, dugie go- gawdzi. dziny z nim gowa, zachwycony i brata z nich wszystkich, najbardziej na- egzaltowany, i to ten mody, troch pozer który tu jak po przewrócona i ogie wpadnie cza- sem z Dawidowa, wypije herbat duszkiem gosem modego proroka odczyta poemat, w cigu dwu nocy napisany: i W Suzie, na dworze, król Darjusz ucztuje, Stu niewolników jemu usuguje. Lwów darem cieszy si tym modym poet jak wielkim si nad nim niby nad drugim Mic- niebios, trzsie kiewiczem Ujejski. czwartym wieszczem narodowym. i on I autobiografji: „W To Kornel wspomni o tem w swojej wycieczkach do Lwowa kochaem si, te po latach szalaem bywaem na wieczorach literackich u marszaka Wasilewskiego. Ju znano mi jako poet bardzo kochano". Rozwichrzony Kornelek by w owe czasy dla Lwowa takiem nadprzyrodzonem zjawiskiem, jak dla Warszawy Deotyma, wieszczka z ul. Królewskiej. On czyta swe poezje nad Petwi co wtorku, ona w poniedziaek improwizowaa przy ul. Królewskiej nad Wis. Dzieliy ich kordony, a jeszcze bardziej wzajemna nieznajomo brak wymiany myli, a przecie mimo to jak bliski bratni by nastrój obu salonów! Tadeusz Wasilewski ma wielu przyjació wród i i i i modziey. Malarze Tpa i Bartu coraz korzystaj pomocy. Bartu szczególnie obiecuje wzamian wiele pracowa, pisze z Wiednia, ju „posiad wszystkie sekreta kunsztu malarskiego", chocia z obrazów z jego e STANISAW WASYLEWSKI 122 jego wcale tego nie wida. Lecz to drobnostka kopotu wobec obwiesiem Dzierzkowskim, który pisze coraz lepsze powieci, ale strzela coraz gorsze gupstwa, z a ode si poczciwi odwracaj. Pan marszaek, ludzie opiekun Dzierzkowskiego, nie przestaje rzy w W jego popraw go ratuje i wszelako w cikich wie- sytuacjach. 1830 daje mu posad w Ossolineum popiera u kuratorji, chocia popijaa wcale na to nie zasuy ajdaczy si dalej z ulicznicami. „miem to przedstar. i i wi W. i Ks. Moci Dzierzkowski — — sowa listu do Lubomirskiego przeszed ju przykr szko dowiad- e sam si przekona, grzeszy wróci na dodrog. Przypomina mu teraz dawne uchybienia byoby to upokarza go przed nim samym". Ale ojcowska opieka nie zabiega drogi zemu. Dzierzkowski marnowa wietny talent stacza si coraz niej w rynsztoki. A gdyby jeszcze wiedzia p. marszaek to wszystko, co nie byo tajne Leonowi Sapiee o arcypodych ródach jego dochodów, serce pkoby mu chyba z bólu. Nie uda si te Wasilewskiemu inny pupil, rusin Marcin Szaszkiewicz, który si brzydko wywdziczy „panu konsylarzowy", cho go z chopskiej chaupy do szkó posa nieustannie wspiera. Wyronie ze drugi obok Szewczenki wieszcz Ukrainy, zamci duo wody wraz z witojurcami przeciwdziaa bdzie ugodzie polsko-ruskiej w r. 1848. Za wszystkich, którzy dobrego czowieka o pomoc prosili, niech powie Kamiski, wiedzcy dobrze, czenia, i — br i i i e niema tak cikiej Wasilewski. W r. rocznej subwencji dla nów w kalecie, to opresji, w którejby nie pomóg wykoata mu u rzdu 2.000 fh teatru, co mia zbdnych gulde- 1825 dawa, a gdy towarzystwo akcyjne dla nie starczyo, ratowania sceny i stworzy dyrektora HISTORJE LWOWSKIE Z dugów. Oto jeden z listów wydobyway marszakowi je], ale rozpacz wiedzie Kamiskiego, które z kieszeni ostatniego „JWPanie! Wiem, giera: 12S e mi naduywam ku temu. nieraz cwancy- dobroci Two- Gospodarz wy- powiada mi sdownie pomieszkanie, yd grozi zabiorem ruchomoci, pan Bensa zdefiniowa, aby teatr zamowiadczy, i ju wicej gra nie bdzie, reszta przynajmniej po kilka reskich codzienaktorów uwierzysz. Panie, em dnia wczorajszego nie!... Nie z rodzin nie mia nic ciepego w ustach, bo kilka zotych, na kuchni przeznaczonych, odebrali aktorowie pomniejsi. Dzi na obiad sprzedaem dykcjonarz woski „Dworzanina" Górnickiego. Imieniem ludzkoci zaklii nam ci, J. W. Panie, spraw, aby cho przy yciu utrzyzgodniaych!" Pienidzy protekcji! Pod tem hasem pukaj nieustannie do dworku pod Kalecz gór. Obok Kamiskiego genjalny ekonomista Supiski, nie mogcy wy- kn i da ma i y i obok Dobrzaskiego Tpa przysuy, moe, wic go we wdzicznej chowaj pamici. ndzy z urzdniczej, przyrodnik Stanecki. jak Kademu si marszaek Wódz malarzy romantycznych przysya mu swe obrazy do spienienia stokrotnie dzikuje za pomoc, Dominik Magnuszewski, praojciec impresjonistów, wiedzie i z p. konsyljarzem listowne czy dobrze sza", oraz poznanym" postpi kim dysputy literackie na temat, piszc „Pana TadeuMaurycy Mochnacki, „genjuszem za„jedwabnym robaczkiem, miotajcym Mickiewicz, jest czy si nad si". Prócz wtorku, inne dni tygodnia. powiconego muzom, s jeszcze Wypeniaa je za cika suba publiczna. Trzeba siedzie trupem Kriegiem i w patrze, gubernjum razem jak szelma z coraz kocio- nowe STANISAW WASYLEWSKI 124 stryczki polskoci na szyj zakada, trzeba wytrzyma marne] komedji sejmu stanowego. Tylko optymista, bez óci móg przez lat kilkanacie za kulisami gobi wytrwa w wydziale na tem polu bya O rzdowego. stanowym. wszystko osiga. Cika rzdem a stanami Praca symboliczna niczego zabiega, prawie nie porednika midzy makjawelskim rola i Wasilewskiego dajca miar systemu i szlacht galicyjsk nie przysporzya Wasilewskiemu przyjació. Lecz nie ustaje w pracyPrzygotowuje wci nowe wnioski, memorjay, proby do tronu, który wcale nie odpowiada albo zbywa ogólnikami, albo wprowadza rzecz w ycie w spaczonej formie po dziesiciu latach. Chodzi o rzeczy prykoata o wsparr. 1825 mitywne, najogldniejsze. cie dla teatru, w r. 1828 przynagla spraw otwarcia Ossolineum, w r. 1833 stawia wniosek o zaoenie Tow. Kredytowego, na co w dziesi lat póniej pozwolono, w r. 1834 uprasza „najpokorniej", by uwolni katowanych w wizieniach emigrantów i zaprzesta zncania W si nad emisarjuszami, w r. 1836 daremnie stara si o zaoenie banku dla popierania przemysu, w r. 1841 omiela si nienasycony czowiek prosi o nie mniej, nie wicej jak o przywrócenie jzyka polskiego w- sdach, w cyjny", r. — ju zupenie 1842 stawia projekt oto: aby religji w szkoach „rewolu- parafjalnych jzyku „krajowym" Jeszcze w r. 1843 memorja o zniesienie paszczyzny zmian stosunków poddaczych, w r. 1845 wraz z Aleksandrem Fredr proba o zawizanie towarzystwa akcyjnego budowy kolei elaznej Lwów Kraków. Dalszych wniosków nie stawia ju pan marszaek, bo tymczasem farsa sejmu udzielano w 1 i — stanowego skoczya si. Legitymistyczna droga prób pokornych zawioda. Do gosu przyszli czerwoni pano- HISTORJE LWOWSKIE wie w czarnych okularach. — 125 Powstanie r. rze 1846, chopska egzekucja na Hyclowskiej górze. Kornelek Ujejski pobieg w dniu tym do Karola Szajnochy pai i kali w gos obaj Gobi ; razem z nimi paka Lwów i zaciska chocia póno troch, zrozumia, praca z Austrjakami jest niemoliwa. Przyzna nareszcie racj czerwonym panom i pierwszy szed za wozem, który wióz Winiowskiego na miejsce stracenia. Poegna „kawki" i wróci na wie, aby niedugo cieszy si wiosn ludów yciem. Gdy zwyciska reakcja wzia powtórnie Galicj w czarno-óte szpony, znkany umar w r. 1850 w Jukowicach ten drugi obok Wacawa Zaleskiego niepoprawny, uparty optymista, który daremnie szuka dobrej woli pici. konsyljarz, teraz dopiero, e i — w paacu — gubernatorskim. A w owym czasie sztuka lwowska, któr tak bardzo piepora, rozwijaa skrzyda do wysokich lotów. w MIECIE KOSSAKA I GROTTGERA. Wiadomo, e nie skd ind, lecz z pod stóp WyZamku ruszyy pierwszy raz kusem Kossakowskie buanki pan Moiort wyjecha na polowanie, wiadomo, e ze Lwowa, nie skd ind posza w wiat sawa kartonów „Wojny" „Lituanii". A jeli spyta o najlepsze do poowy XIX stulecia portrety bqd take lwowskie. Genera Dem.biski siedzi nad sokiego i i map z na obrazie bkitem w Rodakowskiego, oczach i kwiatami — pani Aszpergierowa we wosach umiecha si z portretu Rejchana w Sukiennicach. Dlaczego wic zapomina si zawsze, co Lwów da sztuce polskiej? Bo gdyby si pamitao, wtedy moe bez umiechu pozwolonoby szaremu miastu zwa si przez krótkich par lat przynajmniej Szczególne chjum w ! — — polskiem Monachjum. doprawdy Miasto, które nie ma to nadpetwiaskie Mona- wcale oblicza artystycznego swej architekturze] ani senatorskich pomników prze- szoci, ani szkolnictwa malarskiego, ani adnej w owym czasie galerji, miasto, do roku 1834 nie wiedzce jeszcze, co znaczy wystawa obrazów! Kraków mia podówczas tradycje krówitynn atmosfer Aten, Warszawa lewskiego mecenasa, a Lwów nic, chyba przebujn ciekawo ycia duo, duo iskier temperamentu, rozpierajcego kostk bruku, po którym dudni austrjackie armaty. Z takich skromnych czerpic zasobów, ofiaruje butny gród kresowy trzy najwietniejsze nazwiska — i kad STANISAW WASYLEWSKI 130 swego narodu, wzbogaca plastyk pósetk imion, godnych uwagi, wicej jeszcze: otwiera w historji masztuce larstwa polskiego jedn ca, acz krótk epok jego dziejów. rodz si z boej aski talenty! Oto wszystk Rzeczpospolit w akwareli odtworzy oówna papierze wathmanowskim umieci mówi ze sceny Frekiem to, o czem piewa Janusz gawdzi pan Pasek z Soplic dro Juljusz Kossak. Wiadomo, skd wywiód ród swój. Syn urzdnika kryminalnego, urodzony w Winiczu, wychowany we Lwowie, powinien by zosta st. radc sdowym w Bohorodczanach, gdyby nie uparta pasja, z jak osmarowuje ciany mieszkania ojcowego; gdyby nie estyma, jak ma wród kolegów, suchajcych jak on utriusque iuris na lwowskiej wszechnicy. Na bruku lwowskim rozwija si Kossak. Tu staje si artyst Grottger w czasie, gdy Jake cudnie co najpierw ten, i i — i i stworzyy osobn szko portretu. Lwowskim malarzem jest Tpa, doskonay akwaStreitt (ur. w Brodach) relista; lwowskimi studentami Szwejkarty i Rejchany s i Leopolski (ur. Kielisiskiemu Drohobyczu); palm wród ni go rodzicem zdoby w polskiej Lwów nareszcie starych sztycharzy akwaforty; Lwów i da uczy- nakoniec sztuce polskiej pierwszy wielki sukces europej- w r. 1852, olniewajc Pary portretami swego wychowanka Rodakowskiego. Dziwne szare miasto, bez muzeów! architektury bez akademji tradycyj, A jeszcze dziwniejsi ludzie ci lwowscy malarze. Nie mona wiele nauczy si w miecie rodzinnem niema na co patrze, tedy wdruj po wiecie, arocznie chciwi wiedzy, o ile przedtem nie pomarli z godu. do Rzymu Grecji, wysiaduj w pracowniach Drezna, podpatrujc Wiednia, Parya, Monachjum ski i i i Jed i i LWOWSKIE HISTORJE Yerneta si Delaroche'a, Kaulbacha i u Fiigera, Winterhaltera i i 131 Wurzingera, Ary Szef fera ! Za uczc na ob- czynie tskni wszyscy do Lwowa tak jak Grottger, który, miast w r. 1867 cieszy si wiosn w ogrodzie luksemburskim, biey myl do „biednej ojczyzny, przypojeszcze dugo w niegach biaych upionej", i sanek". tysicem dzwonków latach do napisze po czuoci Kossak Nieskonny do mina Tpy: „Lwów ze swoim i Czy mona zapomn „Drogi Franciszku! chwile, spdzone razem we Lwowie, spacery na Wysoki Zamek, u Ciebie, kiedy si posiedzenia artystyczne u mnie malowao minjatury. Mój Boe!..." Artysta lwowski zwyk spiesznie z wdrówki do miasta swego wraca. Niemal kady z wyjtkiem Kossaka. Wraca Rejchan, i Tpa, upojony wschodem, Szlegei, któremu podróe nie zastpiy braku talentu. Andrzej Grabowski, dziecko Zwierzyca, przywie si do Wysokiego Zamku serdeczniej jak do Wawelu, wróci do syt Wiednia, wraca Lwowa swoich i wróci Grottger Jakie — i Bortnik w trumnie. bezmierne si Rodakowski po triumfach, i namitne ukochanie palety w tem miecie. Malujemy wszyscy, mimo czasy smutne. Jeli co trzeci przechodzie chce by poet, to co dziesity obciga pótnem blejtramy. Obrazy nie podlegaj cenzurze, farb nie mona zamdo c. k. kryminau. Nietylko pan sdzia kryminalny Kossak ma dwu synów, co mu w mieszkaniu ciany psuj, nietylko pan dziedzic Grottger z Otyniowiec szczyci si Aciem, którego ju w r. 1852 chwal i sztalug krzewi kn a w gazetach. Jest take cukiernik Tpa, zrozpaczony, e mu syn przysta do artystów, stary Raczyski w magistracie Leopolski w Drohobyczu. A tylko szanowny mecenas Pawe Rodakowski, w którego kancelarji prai i STANISAW WASYLEWSKI 132 — Franciszek Smolka, cuje za biurkiem dependent któremu synów uczy Karol Szajnocha, tylko pan Rodakowski nie przypuszcza, jaka chluba wyronie z jego Henryka. Nie wszyscy jeszcze. Maluj i Boe, zmiuj si_ damy. Pani Szeptycka Humiecka, Turkuowa i Zieliska z Krzemieca. Poczciwy Szczsny Morawski psuje muzy na nie acae postawy pótna w rozpaczy, skawe. Felicjan obeski lata cae marzy, aby kiedy na wielkim obrazie odtworzy cmentarz, trawnik i trupi gówk, na której motyl barwisty przysiad. — — i e Prócz tych notuje historja sztuki kilkadziesit innych nazwisk, w a tyle starych nieznanych gazet Dyletantów, nieuków lentów i mona odszuka listach artystów, na obrazach, które rozproszyy si najmniej cie. drugie rocznikach i w mnóstwo, ale ta- Na czuwaa za wszystkich. Malarze plastyce. dziesiciu spao, reszta miernot Jak w innych dziestu lwowian dziewi- zmarnowanych te dzinach, tak i lecz po wie- wiele. lwowscy rodz si generacjami; moe adne inne miasto nie wydao tylu famiglu d' arte. Mamy zrazu dysyna, potem trzech dziada, ojca nastj Rejchanów Kossaków, cho ze Lwowem rozbrat wzili, potrosz jacy bo ojciec malowa. Jeszcze i Grottgerów, lwowskich Malarzy Stroiscy. Siemianowscy, Orlikowscy, — i s i przeladowa jaki tragizm zego losu. Ilu ich byo, podobnych do swego hetmana Grottgera, ilu w poowie ich tak samo rozpoczo lot orli, by drogi. Wic ten, przepysznie zapowiadajcy si Marceli Maszkowski, najdelikatnieszy z rysowników, to Lunda, co byby mistrzem, gdyby w 30-tym roku ycia nie dosta obdu, to mody, zmary akwarelista uczyski pa i suchotnik Orlikowski, to wreszcie tajemniczy, nikomu nie znany, pono wielki talent Tyrowicza. HISTORJE LWOWSKIE 133 Entuzjazm lwowski dla sztuki wyda niejedno miesznie nieudolne iwn. Tak bd w w pótno 1843 zachwycie do „Magdalena", i r. i np. przybierze nieraz Lwowianie obrazu form Tysiewicza Jana na- pielgrzymowa p. t. wywioz dziwo do Warszawy, Drezna Lipska, wieszczc „triumf sztuki polskiej", potem a okae si owa „Magdalena" bardzo przecitn kopj. Kiedy indziej wybiey w wiat ze szpalt lwowskich woanie mdre przewidujce. To Wincenty Pol, który i w r. 1839 napisze: „Widoki ziemi naszej maj stron poezyjn, ale pochwyci j trzeba! Oto jest wielkie to malarza polskiego, to jego szkoa, jego wzór galerja... Jake nowa, jak wietna dziewicza urosaby szkoa z ywego pojcia tak dziwnych, tak rónych barw. Potrzeba tylko widoki przyrodzenia w ramy, zbliy oku tajemn ich podchwyci". Artyku twórcy „Pieni o ziemi naszej" przeszed prawie bez wraenia. Nie wiedzie, czy go czyta may Acio w Ottyniowcach, czy dotar do mieszkania pana sdziego Kossaka w Karmelitach czy si nad nim zaduma liczny, ubrany student w „vatermórderach" w kancelarji mecenasa Rodakowskiego?.. i i uj mow i i —— Do poowy polskiej jej w 18-tego a do Polsce, stulecia koca nie tego byo plastyki byo wieku nie we Lwowie. Dawno, przed wiekiem, umkn z nad Petwi tajemniczy wspaniay rytownik Jan Ziarnko, potem król Jan III chwali sobie bardzo malarza Bazylego ze Lwowa, potem Czechowicz jedzi tdy do Podhorzec. A zreszt kaduceusz sztuki spoczywa w ylastych doniach „miszczaskich" pacykarzy, którzy zwizali si nawet w cech osobny nie aowali farb ani blajtramów na najwitsze obrazy do wity lwowskich. Ale gdy p. Kossakowska popróbowaa raz pozowania i i STANISAW 134 ^S^4SYLEWSKI — gorszym koczkodanem wylwowskiemu pacykarzowi sza na konterfekcie, nili bya w rzeczywistoci. A. naraz zjecha nad Petew najpodniejszy z portrecistów króla Stasia Im Pitschman. Uwieczni by przedtem chyba poow society warszawskiej, a teraz okoo r. 1794 zasiad do sztalug we Lwowie. Pitschman wraz z dziadkiem Rejchanem otv/ieraj na jaowym jeszcze gruncie ekspozytur malarni króla Stasia i ukazuj smutnemu miastu sodycze aksamitnych portretów rokoka. Tymczasem z Austrjakami przybya do Lwowa caa falanga ycia obieywiatów, przywoc wiedeskiej i europejskoci, Bogu ducha winne miasto na dugie stem z która lat sob troch odtd spoi dziesitki z gu- fasonem wiedeskim. Jaki Czech KHmesz, nau- i czyciel Alojzego Rejchana, jaki Holender Buisset, znowu gony wzity Francuz Guerard, wiedeczycy Haar i Weichselbaum uwieczniaj na koci soniowej mundekolty pa generalskich, midury krajshauptmanów njatura wchodzi w mod, szczycc si swymi „mikolorycie strzami". Te, czsto poprawne w rysunku fabrykaty nie maj jeszcze nic wspólnego ze sztuk poczciwy geomepolsk, której gorco chciaby Gogowski. Obcy tra naladowca Stachowicza i i i suy — i przybysze coraz gbiej wsikaj w grunt. naley Laub, dalej wcale zdolny Haar cie w r. takich i dzieje przemienienia polsk Do Lange, a wresz- biegy Wirtemberczyk Szwajkart. Do1802 przybywa do Lwowa, ale nim si spo- pracowity piero i w polskiego szlagona, za cwancygiery, z malowania gb kupi wie polskich uciu- 1846 przyjdzie mu z rusznic w rku broni dworu swego przed poczciwym ludkiem, bdzie ane. A gdy w r. si ju staruszek czu „caym Polakiem". Zapeniaj do dzi ciany lwowskich domów te wawo malowane. LWOWSKIE HISTORJE zawsze wzorowe dziwnym, jak choci". Jest podobiestwie „szwajkarty" o prze- v/ kto powiedzia, „uroku dokadnoci sunieraz pacze histoich wyej tysica i i ryk starego Wiednia, e malowa bardzo dugo, w swoich Rykach Rejchan w — ugrzzy. Szwajkart bdzie tu a zblednie dopiero odpocznie i pojawieniem si Alojzego Rejchana. z to pierwsze dziejach 135 plastyki lwowskie polskiej. pamitne nazwisko, Zgoa nowe Polski dla Rzymu modzian o kruczych, na ramikki jak aksamit kolowypieszczon, salonow ukadno. Rejchana nie rzeczy przywióz z miona spadajcych wosach: ryt i pokusia w Overbecka nazareczyków Zosta w salonie, miast wdrowa po Monsalwatach, sta si rodzicem tych wszystkich znaczco umiechnitych pa Rzymie i grandilokwencja proroczy tupet Stattlera. i w z szalach kaszmirowych epoki juste milieu. i kawalerów wyfraczonych Czem by wiede- dla kongresu skiego Isabey, czem dla legendy napoleoskiej Vernet, tern jest dla moe on dla jest któr Lwowa — Rejchan. Dla Lwowa caego romantyzmu wogóle ? Nikt tylko, czy inny, tylko kochankiem romantycznej damy, tej wanie, znamy z pieni powieci. Oto hra- tak dobrze i bina Idalja z Fantazego, ni Beniowskiego oto pani Dafnicka z VIII pie- Denderowa i z „Komedjantów" Kra- szewskiego, oto przeróne kobietki z kwiatem sach i sakramentem w fjaszczyzny", uczesane bienie. piercionku, w nioby i tak milutko nie „para- szyldkretowe Tak dobrze wychowanego malarza dotd we Lwowie, we wo- bohaterki grze- nie widziano nakadaj farb ani pieci Lwów chopaka o dugich kdziorach, zowic go z przesad krakowianie, ani warszawiacy, a przeto mi swym Lawrencem, Daffingerem i Winterhalterem. STANISAW WASYLEWSKI 136 — jako oywia cho zwolna oporpod Wysokim Zamkiem. Jeszcze nie powymierali przyjezdni „kunstmalerzy" umiej dziki rutynie utrzyma si na powierzchni. Lange pracuje szereg lat w dekoratorni teatru, dowcipny Machold utrzymuje si z karykatur, niezy rytownik Swoboda zarabia wiele u Fredrów, jaki Czech Brstesky robi zdumiewajco dobre portrety, Auer produkuje obficie ryciny, a obok nich garstka zdolnych marnych, ale porówni z godu zdychajcych tubylców. Rytownik Tomaszewski Zaczyna nie — plastyka si^ i i i ozdabia „Lwowianina", pejzaysta Derdacki rzuca tysice drzew, które czu znakomicie. godu, bo trudno, aby wszystkim dopomóg jedyny prawie mecenas patron sztuki we Lwowie Gwalbert Pawlikowski z Medyki, jak równie trudno, aby wszystkich malowa uczy poczciwy dzierawca z Barszczowic Jan Maszkowski. Panu dzierawcy godzi si bardzo nisko pokoni. Malarzem by bardzo przecitnym, sztywnym w kolorycie rysunku, (ani go równa z Rejchanem lub choby Szwajkartem), ale zato studjów martwej natury Zdychaj i z i — i ze profesor chyba najbardziej zasuony ze wszystkich w pierwszej poowie wieku temani Stattler w Krakowie, ani Brodowski nauczycieli plastyki e bardziej, ; w Warszawie zdolnoci nauczycielskich nie mieli. Z poStanów galicyjskich otwiera Jan Maszkowski, ksztacony w Rzymie Wiedniu, szko rysunków przy moc i akademji politechnicznej. — Polski Tpa sn w i Kossak Modnicki. niezwyk W Tpa z Z Ten mio dalej cichy sztuki — 1850 Zjechaa tam Leopolskim, szkoy wyszy chluby tej Grottger, latach 1845 Wiedniu. Jest i z Lunda, dobry czowiek mia i i Raczyski, dar uczenia! Lwowianie ucz si pilnie nad Petwi caa kolonja. obeski z Loefflerem i maluj HISTORJE LWOWSKIE siarczycie, dopóki ich biorc take udzia wszystkich w w kozi 137 rewolucji wiedeskiej, róg nie zapdzi — Grottger. W udrki najzoliwszych si najpikniejsza w dziejach doba sztuki lwowskiej, owo podne, bujne wspaniae dwudziestolecie (1840 1867), w którem z pod Wysokiego Zamku popynie wie krzepica, e mamy ju malarstwo, godne poezji, pójd w wiat pierwsze najciszej latach i austriackich szykan rozpocznie i — rysunki Grottgera i pierwsze akwarele Kossaka sze obrazy Rodakowskiego. zacza malowa Polska. A za i pierw- przykadem Lwowa r REDAKCJI LWOWSKIEJ ANNO 1860, Lwów, który nigdy nie mia szczcia oci literackiego, w tej do utrzymania pisma wieku XIX zdoby si w niezapomniany w kultury. historji jeszcze na strychu lub dziedzinie w rzadko i wytrwa- raz przecie na wysiek, Znale mona dzi otwieranej szafie bi- wychodzi we Lwowie przez lat omnacie od r. 1852 do 1870. Ani przedtem, ani potem nie byo chyba we Lwowie takiej bljotecznej „Dziennik Literacki", który redakcji jak ta „przy ów ul. Chorczyzny w domu Schnei- w caej Polsce czytywanego pisma, jak „Dziennik Literacki". mowie, wygoszonej nad dra" i takiego W grobem jednego deusz Rutowski z redaktorów tego pisma, nazwa Ta- „Dziennik Literacki" „matecznikiem, wylg rój pisarzy, w Polsce caej sawnych". Nie byo w tem przesady. Gdy wertujemy zbutwiae óte roczniki Dziennika, to wybyska z nich dzi z którego i chocia twardo cenzur krpowany, zadziwia nas na kadym kroku bo- jeszcze jaki renesansowy temperament, gactwo treci, wytworno kulturalny wydawnictwa. poczy W nazwisk i wysoki poziom bi prdów umysowych, „Dzienniku Literackim" pierwsze iródliska wielu potem ton nadaway yciu nastpnych pokole, a dawno wyszy z pamici. Ilu to idei by on piastunem, ilu talentów kolebk. Nie powinien by zapoktóre mniany w historji literatury, tak jak niezapomniane jest STANISAW WASYLEWKI 142 „Ateneum" „La Muse Francaise" romantyków francuskich, „Przegld Tygodniowy" Wilickiego. Zaprawd matecznik czcigodny dostojny. Z koschleglowskie i i i rektorów tego pisma wyroli znakomici publicyci, jego korespondenci prowincjonalni zasiedli póniej na katedrach uniwersyteckich, a sprawozdawcy teatralni stali si luminarzami literatury. Któ-bo wici prymicje na amach „Dziennika", kto skromnie prosi redakcj o zaszczyt druku „w razie w numerze?" Na szpaltach „Dziennika LiteracAdama Asnyka (1864) Mieczysawa Romanowskiego (1854), tu debjutowal miejsca kiego" urodzi si talent literacki i tu Wadysaw oziski pisa (1856), niemiae korespondencje z Sambora (1862), a stary Estreicher ogasza pierwsze materjay do swej epokowej bibljografji. Tu Jul. Klaczko po raz pierwszy prace swe polskie w druku oglda. „Dzienniku Lite- Szujski Józef pierwsze W rackim" brali dalej chrzest pióra: Jan Chdowski, Lam i Kazimierz Zygmunt Mikowski Stefan Pawlicki, Aureli Urbaski Tadeusz Romanowicz, Ludwik Kubala Wadysaw Beza. Tutaj wreszcie dokonao si i i i „rinascimento" kultu Sowackiego. Zwamy tylko, jakie przepyszne skrypta gromadziy si na biurku redaktora jak czsto artyku czy wiersz, do jednego tylko numeru przeznaczony, mia zosta odtd w kulturze polskiej i na zawsze. Oto „Rozmowa z matk Makryn" lub „Podró na wschód", albo te gdzie w kciku jednego z numerów skryty may wierszyk, tak rozpoczty: „Daremne ale próny trud, Bezsilne zorzeczenia; Przeytych ksztatów aden cud Nie wróci do istnienia". HISTORJE LWOWSKIE A 143 czonków tylko najblisze grono redakcji wie, e pod pseudonimem El-y kryje si student heidelberczonek rzdu styczniowego, chwilowo literat bez ski zajcia, Asnyk. Gdzie indziej pada oko na tumaczenia Szopena, podznaczone literami K. U. czytamy znowu rzeczy od dziecka znane: i I „Jego dotd niema, a duszyczka roi Cigle zadumany przed oczyma — stoi!" Ciekawych rzeczy dowiecie si nieraz o ludziach, w którzy bujn leli. i „Dzienniku Literackim" wyywali bkali si dugo, Czasem zdaje si, fikacja historyka — e nim to wreszcie bd, sw modo siebie odna- lub figlarna misty- takie dziwne tu ujrzysz pomiesza- umiowa rodzajów pracy literackiej. I tak np. póniejszemu patrjarsze szkoy krakowskiej Szujskiemu dorasta w nim co najmniej (lat 25) v/ydaje si, Szekspir albo Juvenalis. Pisze dramaty historyczne, anakreontyki niefrasobliwe, ballady, powieci wspóczesne zgrzytliwe satyry proz, które nieraz gromy cigaj i na redakcj ze strony cenzury. Natomiast czerwony póniej trybun, teraz 18-letni Tadeusz Romanowicz jest spokojnym historykiem ukada rozpraw}' narazie nie i e i o powstaniu listopadowem. poet i Lam (lat 22) kroi na Jan biedzi si pracowicie nad przekadem Heinego. Ludwikowi Kubali (lat 22) marz si laury sceniczne: jedenastozgoskowym wierszem ukada tragedje o Michale Gliskim. Natomiast 25-letni Adam Asnyk jest autorem humoresek proz z ycia lireczkosiejów. Modszy ode niema Boga, K. Chdowski dowodzi niezbicie, natomiast czerwony socjalista Limanowski opracowuje sentymentalne fejletony o Emilji Plater. Ani si ni jeszcze o komedjopisarstwie Bauckiemu. Zato kropi mas — e STANISAW WASYLEWSKI 144 powieci. Poet jest take prof. Józef Treklepicy gdzie bied^ na emigracji. Upaja on si modoci w erotykach wiatobórczych rymach, które równoczenie pisuj przyszy historyk prawa Aleksander wierszy i tiak, i Rembowski Adam i skoczyli jeszcze Becikowski. Albowiem polska pitego XIX ocieraa s\ o Oficerowie sztabowi literatury w tacy stawali jeden rzd. chyba po raz pierwszy Polski i z caego oni nie lat 20-stu. Caa twórczo sitka wieku i A wiata, — z szóstego nowozacini i do przynosi i dzie- „Dziennik Literacki". tej pospoli- lwowskiej redakcji poczta listy Warszawy i z caej Poznania, Drezna z Heidelbergu. Za par guldenów nadsya Teodor Tomasz Je funtowe powieci z Belgradu. Lenartowicz zgasza si z emigracji paryskiej i Brukseli, z i na apel z Florencji, Giller z Bendelikonu, Norwid z Parya, Sabowski z Brukseli, Pug, Unicka i Kraszewski Pawlicki (jeszcze ani ksidz, z Warszawy, Wilkoska i Jeden ze wspópracowników konsulem francuskim na wybrzeu Afryki Zanzibarze (Henryk Jaboski), inny budowa koleje Poznania. ani filozof) z poetyckich by w i strzela w dzikich stepach Anatolji (Karol Brzomóg nikt „Dziennikowi" zarzuci, e jest kozy zowski). Nie zaciankowy: „high life" literacki miesza si z szarym tumem debjutantów. Byo zawsze w tem staranczytelninem pimie wicej wspópracowników, jak ków. Bujniejszy od „Bibljoteki Warszawskiej", powajest „Dziennik niejszy nie obrazkowy jak „Kosy" Literacki" w caej ówczesnej prasie polskiej jedynym — — i powanego typu tygodnikiem. Prym wiod w „Dzienniku" poeci. A najpierwsz zasug, e w niem po raz pierwszy objawi si Juljusz Sowacki w caem królewskiem bo- szpalt tego pisma HISTORJE LWOWSKIE 145 Ow gactwie swej pomiertnej twórczoci. godnik mia „odda biae jego koci lwowski ty- w stra kolumnoLwów dziwi si zrazu troch, napotykawym czoom". jc na szpaltacli nowego pisma nazwisko, które czeme byo wówczas wobec wielkoci Mickiewicza skiego ? Jaka taka sawantka wiedziaa o i Krasi- Juljuszu, e by podobno dziwacznym pustelnikiem, mieszka w Ziemi witej tame w obkaniu ycia dokona. Szajnocha wraz z Maeckim odkryli Sowackiego na szpaltach i „Dziennika", na których curulis sella nia w w 1866 stano po raz Tu Juljusz literaturze. pierwszy jego Starkel obja- po raz pierwszy z przeintuicj tajemnice dziwn „Króla Ducha", przepowiadajc jego epok w literaturze, za Antoni Maecki uwaa za stosowne usprawiedliwi si, skd przyszo mu na myl „pisa tak obszernie o czowieku, który w spoeczestwie zajmowa tylko skromne stanowisko pisarza", zaczem nastpowao zaproszenie do szanownych przedpacicieli pism pomiertnych, iby kwot potrzebn zoyli u Wielmonego Krawczykiewicza w Kasie r. czytelnikom Oszczdnoci. Norwid dawa si równie Iwowskiem pimie. Przysa tu swoj czasem sysze w przedziwn tragedj w jednym akcie „Sodycze" i gar wierszy lirycznych. Krasiski zyma si wielce w listach do Komiana, ujrzawszy w r. 1852 w „Dzienniku" trzy geurywki ze swych listów do Sowackiego. zabieraj. Napotkasz tu ostatgos poetów neracje poszumy zdartego w strzpy sztandaru klasynie ków uroczysty rym Komiana lub gadki wiersz Morawskiego. To znowu poprosi o gos stary lirnik Bohdan Zaleski, cigle jeszcze obiecujcy królestwo boe na ziemi. Odyniec, lub Seweryn Goszczyski, który na Sfinksowy Cyprjan A i : 10 : STANia:,AW WASYLEWSKI 146 ostatnie lata do Lwowa przyjecha. Ale najcenniejsi. Herosem z ubrzy, a witem nie oni póbogiem Lwowa i dla redakcji chwila, jest w s ju Jeremi której po- podlwowskiego folwarku kopert z rymami si do najgortszych przyjació „Dziennika" nieraz na jego szpaltach ku swej Polsce tskni. Natomiast niema Pola Wincentego, który, dranity bolenie przez Ujejskiego, nigdy si z „Dziennikiem" nie pogodzi. A potem ten, bez którego panteon romantyzmu nie byby wykoczony, poeta, co „Od do modoci" yciem mierci wypiewa: Mieczysaw Romanowski. Na kanwie „Dziennika" hafto- saniec z przyniesie. Teofil Lenartowicz liczy i i jego twórczo. Tu wici prymicje próbujc si take w prozie, fejletonach, nastudjach historycznych, oraz drukowa wet powieci waa si caa autorskie, i cz swych wierszy przewan wtedy a w Polsce wiersze pisze, dumny ze jest Spotkacie „Dziennika" wspópracownictwa gorc Zmichowsk Ktokolwiek lirycznych. i w omija, nie tem pimie. rozczochranego Zmor- e „Pan Tadeusz" nauczy poetów polskich sybarytyzmu. Odezwie si czasem zmarnowany librecista „Halki" Wodzimierz Wolski, towjaczyk Baliski, zmanierowana^ Deotyma, Elbieta Boskiego, który narzeka, niacka, Apollo Korzeniowski, Sabowski. A jeszcze doda Adam Pug, Wadysaw trzeba gromadk poetów sawa redakcyjnych, wieszczów nadpetwiaskich, których czsto poza rogatki lwowskie sem dobrze o pierw dzielny jak tamten nichj liryk, zgasy, mówi nie cho cza- literatury.^ Naj- wybiega, historycy druh Romanowskiego, równie Bruno r Bielawski,] dalej j modo marzyciel Chrystusow brodf Mieczysaw Pawlikowski z Medyki, wreszcie doskonay tumacz Szekspira, Adam Pajgert, take dwóch hrabiów, baamuccych si literatur z :: ! HISTORJE LWOWSKIE Wiktor Baworowski i 147 Ludwik Jabonowski oraz cay naladowców mod- legjon bezimiennych, kryptonimowych nego Musseta, Huga, Heinego. Pomyle, spory jak zawar si w „Dzienniku" od Komiana do Asnyka, od Syrokomli do Romanowskiego, od Sowackiego po Bez szmat dziejów liryki polskiej — Wielka pachta dziennika czsto w jednej trzeciej zasiana bya rymami ku uciesze czytelników owych czasów, którym strofa poetycka bya nieomal do ycia czci wiksz jeszcze arliwoci sycono si tasiemcowym cigiem powieci. Dwie albo trzy drukowa „Dziennik" równoczenie. Albowiem nie wolno potrzebna. Lecz z byy umieszcza z koniecznoci. co innego. Literackim zosta tylko Miy Boe! Czerwone leców rway si do suby wypaka si w pimie im nie byo i wykóci dosyta, lecz Artykuem wstpnym w numerze powie, bo j jeszcze pan cenzor wolno. tylko najatwiej strawia, I — zapa- narodowej, publicystycznej radeby moga by pióra tych a czytelnik najchtniej std wszcz si w przyjmowa. „Dzienniku" rozwój powieci wspó- wypadki biece, lub niedawne z inkolorytem historycznym d la Sue rol, któr od lat dziesitków sam Dumas. wzi{ w reszcie Polski na swe tytaskie bary Kraszewski, czesnej, opartej o tryg czarn d T w speniay Flauberta Christo la i wan Galicji roczniki „Dziennika Literackiego" zastpywa im Kaczkowski, hrabiego Monte — Czarny Matwij, a Pawa Jana Richtera Teodor Tomasz Je. w sfer Jak w inne dziedziny myli polskiej tak powieci wniosa Galicja swój bujny, zawadjacki, troch i parwenjuszowski temperament. Trzy nowe firmy powieciopisarskie za spraw rodem ze „Dziennika" Lwowa weszy w tym do literatury : czasie najpierw Józef 10* STANISAW WASYLEWSKI 148 Dzierzkowski, autor podny „Króla dziadów**, „Salonu nieporzdny dorywczy producent romansów en masse, zamykany w redakcji na klucz, boby inaczej nie pisa, potem gderliwy nudny zrzda, pesymistyczny reformator spoecznoci i ulicy**, równie i rzutki jak i i Jan Zacharjasiewicz, nakoniec najzdolniejszy z nicK dzi niesusznie zapomniany, modo zmary, Walery oziski. Romanowski jak Grottger Obaj synowie pana pocztmistrza ze Smolnicy przyjechali do Lwowa z buawami marszaków w tornistrach uczniowskich: Walery z modszym bratem Wadysawem, obaj jli zapenia szpalty „Dziennika" powieciami. Walery ju od r. 1857, Wadysaw w par lat póniej. Wadysaw zmieni póniej umiowania, kierujc si ku teatrowi staroytnociom, na Walerego za ju od chwili debjutu zwróciy si baczne oczy czytelników redaktorów. Kraszewski ani w czci nie mia wtedy w Galicji tej popularnoci, jaka odrazu przypada twórcy niesko„Zakltego dworu'*, „Czarnego Matwija" wszystkich, — i i i i i czonych „Dwóch nocy**. S to romanse, pisane pospiesz- dziarsko. Czasem naiwne w sipo dziecinnemu jaskrawe, ale rapene tempa w intrydze, pomysach, rysunku, sowe postaci. I tak buczuczne, jak profil modzieca. Spróbujcie wzi do rk tom „Zakltego dworu**, a dzi jeszcze z zapartym oddechem docieka bdziecie pilnie strzeonej przez autora tajemnicy, kim by waciwie brudny maziarz z „Zakltego dworu** lub mia si do rozpuku z wesoych, pysznie opowiedzianych przygód zaszytego w kodr mandatarjusza w „Czarnym Matwiju" Owe drgajce yciem salony arystokracji arcymieszne figurynki austrjackich urzdników, ucinione dziewczta, zakochane w emisarjuszach, oyway nie, leniu ale czupurnie si na i koloryt, i ! i HISTORJE LWOWSKIE pod piórem i mao swych ka 19tu: lat dwa miasta : Có móg widzia. kilka wypoyczalni z powieci Suego widzia te nie wicej, Lwów. Wszelako modzian zakai Sambor i i którzy równoczenie dawali Mona mie. nikt wród rzec jeszcze przeczyta do Paul de Coc- Wilda, a sowa wszystkich: szarego Jea poczci nawet Kaczkowskiego go, mao umia modzieca, który na wiecie 149 md Wilkosk, Kraszewskie- si sysze bez przesady, lwowskich i mistrza i do czytelników nie w tem czasu pi- trylogji zdoby od roku 1860 tyle popularnoci, nikt te nie napsu tyle krwi cenzorom. Lecz krótko byszcza meteor: ju w r. 1861 zmar Walery oziski z rany, odniesionej w pojedynku. A byby w nim dorós beletrysta najpierwszej wody! Powieci oziskiego, wiersze Miecza Romanowskiego temperament Dobrzaskiego daway ton i rocznikom „Dziennika" w latach przedpowstaniowych 1857 1861. Ten ich tupet, troch romantyczny, cza- — sem martwy zastrzeenia kpiwa troch, Lwowa. nieraz Taki np. skoczy lat przybywszy do Lwowa w r. 1859: niedav/no po- „Pozna- panów literatów, którzy mnie fetowali Centray, demokraty z Józef 20, na kanapie. imci dzali afektowany, budzi nadmiernie cho sam te Szujski, em i poza rogatkami i sa- rozczochra- nemi bami. Wszystko racjonalici, a koniecznie im si zdaje, z e co nowego „Dziennika czciwa." wymylili... Ta moda Polska Literackiego" jest troch gupia, ale po- Tak pisa Szujski w pierwszych latach wycho- ju niedugo szczyci si bmoe nalee do rzdu jego wspópracowni- dzenia „Dziennika", atoli dzie, e ków. Obok powieci umiowaniem Do dzi pozosta „Dziennik" redakcji jest historja. zasobn kopalni mat- STANISAW 150 studjów rjaów, i WAS^'LE^»'SKI opracowa historycznych. Nieoszaco- wane s pod tym wzgldem dwa pierwsze roczniki, wypenione barwnem piórem Szajnochy, kryjce te^ niejedn dysertacj Eielowskiego. Póniej Henryk Szmitt drukowa tu dosyta swych pracowitych, lecz cikoznosi cae narcza dokumentów strawnych studjów do dziejów St. Augusta. Gdy za zelay nieco wizy i cenzury, „Dziennik" pocz la wypadki najnowsze od celem pisma — pisaa zapaem rozwiet- z wielkim „Zrobiwszy sobie 1831. r. redakcja w 1860 r. — wyja- nianie najbliszej przeszoci rozprawami historycznemi postaralimy si o szereg pamitników z lat 1846 i 1848". Sypay si odtd z epoki spisków nych okularach i a za obficie, wspomnienia powsta. Czerwoni panowie w czar- obficie, snuli przdz dziejów wizienia w Graj- wyjaniaH wiosn ludów i rabacj chopsk. Póniej przyszed Szujski ze swemi olniewajcemi bystroci pomysami historjozoficznemi, potem najmodsi, Liske i Ktrzyski, ogasza poczli rozprawy wedle nowoytnych wymaga metody historycznej. Wic w tej mierze lwowskie pismo byo zwierciadem rozwoju nauk historycznych od Szajnochy do Liskiego. Przynosi „Dziennik Literacki" staranne recengórze i Kufstajnie, i zje teatralne i artystyczne oraz barwne, sane korespondencje. Krytyka teatralna wie tradycj w w dobrze pi- miaa we Lwo- od czasów Leszka Borkowskiego, który 1840tych jeszcze zjadliwie chosta scen^ „Dzienniku Mód Paryskich". Na fotelu recenzenckim „Dziennika" niebye kto siadywa. Bo najpierw, latach cho dorywczo, Szajnocha, zkolei (w r. 1858) twórca „Chorau", zachwycajcy si gr jakiej panny Zarembianki, potem sam redaktor Dobrzaski (1860 1864), którego uwagi o dramatach Sowackiego monaby — HISTORJE LWOWSKIE 151 dzi powtórzy bez wykrzyknika, dalej rozwany, sam si w dramacie próbujcy Juljusz Starkel, nakoniec W. oziski, byszczcy wyszkoleniem teoretycznem ju wówczas wytworny w piórze, bystry (pozna si i i odrazu na Modrzejewskiej), ale kliwy, tak wet dyrekcja w co? za Helen". e to, r. 1866 odbierze srodze Krytyka do bilet e mu teatru, za „Pikn zgorszony, zbeszta... sztuk nai opiekujca si plastycznych, godujcymi malarzami Lwowa, z których bywaj tu czste wzmianki, ma, obok wielu jedn kart w „Dzienniku" szczególnie pamit- serdecznie pracowni innych, n. Oto gdy w r. 1866 wystawiono w we Lwowie po raz pierwszy „Lituani" powita „Dziennik" pozna przynosi Polski z i zagranicy, Warszaw, w który „Dziennik" z chocia najtrudniej chroma zawsze, — nad po- w pierwszy i si na znaczeniu kartonów spondencje ratuszowej Grottgera w gorcym, ekspozycj dziw trafnym artykule Juljusza Starkla sce sali Pol- mistrza. Kore- wszystkich stolic byo o kontakt a uwidacznia si czstych przegldach pism warszawskich. Z Krakowa pisywali na zmiany Chdowski z Bauckim, z Wiednia Ludwik Gumplowicz, z Poznania Pawlicki z Wilkosk. I wszyscy spoem tsknili ku lepszym czasom. Na literatur pozwalaa jeszcze prokuratorja, acz z bied, skoro nawet z powieci sonetów wykrela czsto pan cenzor myli niespokojne. Gdy jednak chodzio o artyku polityczny, gdy sprawa (przez wielkie S) bya w grze, wówczas rzadko tylko i z trudnoci najwiksz udawao si redakcji przemyci rzecz cichutko pod niepozorn form „zapisków literackich" czy te zjadliwych „portretów Nie Van Dycka". raczej i — Pisywa nie te ostatnie baczc, e Szujski si czasem w sposób bardzo ostry, boczyli o to szanowni czy- STANISAW WASYLEWSKI 152 nam cznoci „Brakuje telnicy, spójnoci, i woa kra- kowski Juvenalis, przyszy wspótwórca „Teki Staczy- — ka", narodowego W i a rozstrzelone, posuszestwo. gos natchnienia w was jednostajnym prdem". przez cenzur ptach publicystyki by- nie faluje uciskanych skay owce jako „Jestecie, karno co to nie wiecie, w „Dzienniku" idee, które dopiero po haso pozytywizm warszawski. przypomnie ów synny artyku Ludwika Powi- nieraz podejmie jako latach Do indjanie", w którym Chmielowski sformuowanie hasa pracy organicznej, przytoczy tyle gone „Listy z pod Lwowa" Ujejskiego, o które omal si nie pobili wszyscy czonkowie redakcji, dalej liczne dyskusje nad gonym wówczas problemem t. zw. polskiej niszoci cywilizacyjnej, nad filozofj Comte'a, o czem wiele pisali Chdowski, Star- „Polacy daja: i upatruje pierwsze do kel, Romanowski Gdy Galicja od pism weteran, czy, do Powidaj. i po nareszcie uzyskaa dyplomie codziennych, zdawao si, który przez tyle czasu o niej padziernikowym zupen wolno sowa tskni i ni za e i zaroia si ten czcigodny wolno prasy wal- bolenie cierpia, stanie na wydawnictw lwowskich. Tymczasem dyplom padziernikowy by, o dziwo, wyrokiem mierci dla lwowskiego Ateneum. „Dziennik Literacki" straci racj bytu. Ju czyta staruszka nie chciano, nikt do rk nie bra jego tsknych poezyj sensacyjnych powieci, jego wiziennych pamitników studjów literackich. Tysiczny do niedawna zastp odbiorców topnia z dniem kadym. Staruszek nada czasowi, jak umia. Z „litepisa politycznym", rackiego" sta si „literackim i wygminnym o kolejach radzie pastwa, o ustroju czele i i j i i borach, o ydach i szkoach ludowych, ale dogoni HISTORJE LWOWSKIE codziennych pism da wej w r. nie potrafi. Wtedy wygran po omnastu latach suby narodoopuci skrzyda, zwin loty wysokie za si 1870 z popularno-obrazkow „Mrówk". za i i Zajrzyjmy „Dziennika" lepszych w cho teraz by pozna owem mdrem, w ju politycznych 153 najlepszem Polsce pism grudniu 1852 roku na chwil sterników, w do którzy redakcji kierowali Galicji, a jednem z naj- literackich. Czowiek, który pierwszy numer odda na pras z nowego pisma, uczyni to ze rozczulenia w oku. Wydawanie pisma tygodniowego byo bowiem dla Lwowa oddawna ju tsknot nieziszczaln, pachnc kryminaem, tsknot spenion kiedy na krótko przez „Dziennik mód paryskich", czasów wiosny ludów. Teraz a póniej za w przelotnie dobie za odrodzonej udao si jako Karolowi Szajnosze wydepta „Wiesz ju zapewne od Augusta reakcji policyjne bewilligung. — tak pisa do redaktora „Czasu" Krakowie od nowego roku ma tu wychodzi jednoarkuszowy co tydzie „Dziennik literacki", który powozi mam cign". Pismo pozyskao ja razem na pocztek trzech przygodnych wspópracowników piciu staych prenumeratorów. Jak na jaowe czasy po r. 1848 wcale duo. Wspópracownicy byli zreszt ( Bielo wskiego) e w i i nie najgorsi. Przy biurku naczelnego redaktora lea worek ogromny, wypeniony poezjami niejakiego Juljusza Sowackiego, wic w sytuacji krytycznej atano numer jakowym „Królem duchem" albo listami do np. matki. Szajnocha, który dla tej redakcji odbiea starych pergaminów, oraz porzuci musia bakalartumaczenie niemieckich ksiek kucharskich, stwo utrzymujce go przy yciu - cign pogania z zakronik i i i paem, wierzc, e moe kiedy, po latach, uda mu si STANISAW WASYLEWSKl 154 — pozyska odbiorc. Szajnochy z r. wycznie prac mojego jest „To, co — czytamy w jakiem wyznaniu 1852 — zwaszcza w ostatnich 4 — 5 mie- zawiera sicach, staego szóstego „Dziennik" Wstydzc pióra. musz od kilku miesicy w kadym numerze odgrjnva komedj przystrajania si co chwila z tego, czem mi Bóg stworzy, w rozprawiacza dziennikarskiego, z rozprawiacza w powieciopisarza, z posi sam siebie, w wieciopisarza redaktorstwa, literackiej, jaka mnie kade otacza w wa, niem ani otoczya, jaka zrzeczenia studjów Batowskiego w obecnej chwili pustyni przedsiwzicie opaciem ofiar zucay wasnych zamio- si na rok prac literackich". i i Ujejskiego, a Wkada w take Su piskiego prowadzi Szajnocha przez redakcj „Dziennika" duo rzecz nawet niemaa mia i pracy lotnoci brakowao mu gonego takiej literacko- dziennikarskie Przy poparciu Bielowskiego, rok o Przekonanie si o tem Galicji. penego albo korespondenta. Podej- krytyka mujc si i publicysty, Wic kilkuset zdobytych i zanadto. talentu, wszake mimo roz- niemniej sprytu wydawniczego. uznania a jej wytwornego odbiorców ust- zoy pi po roku z pola. Ustpujc pragn Szajnocha spiskowca Henredakcj w rce modego historyka ryka Schmitta, co wszake nie uzyskao aprobaty wadz, zaczem udao si nakoni Augusta Bielowskiego, aby si zaj redakcj, który znowu do pomocy przybra i sobie modego malarza i poet a przyjaciela Cyprjana Norwida, Felicjana Lobeskiego. e Zapewne czu dziejopis, lczcy mia danych na i z trudem Bielowski, nad redniowie- Polski, mao pismem dla sfer szerokich musia przypomina sobie dawne kierowanie wielkim pogrony w pra-dziejami — HISTORJE LWOWSKIE poetyckie umiowania z lat 155 modych. Ale robi, co móg Rozczulajce byy wysiki Bielowskiego. „Aby ratowa stron romansow dzienktóra nika, tak ali si w licie do Szajnochy z klsk najdotkliwsz wszystkich serc czuych bardzo po ustpieniu Szajnocliy. — — si po Twym odjedzie pochylia, wycigam z zakamarków róne pamitniki, te zwaszcza, w których podpieram jak mog, zasceny miosne zachodz aleby nie chwian u pci piknej reputacj dziennika przyzgrzeszy, gdyby sam jak powiastk napisa sa". A prenumeratorzy pisma, coraz liczniejsi, czekali i — i odmiany losu. Rozwój pisma pocz si dopiero z chwil, gdy w r. 1856 stan na czele redakcji Jan Dobrzaski (*1828 tl886). Wulkaniczny chory roku 48-go, ogoszony wówczas „królem polskim" przez ulic Lwowa, zadzierysty „Jan IV", o którym przez pó wieku gono bdzie w polityce galicyjskiej, wieczny oponent i polemista, sterowa „Dziennikiem Literackiem" przez lat 12-cie. Brzydki niesympatyczny z wejrzenia, z wielk blizn na lewym policzku, jedna literatów dwiema cierpliwie i „szóstkami" w zaliczki, które wydobywa z kieszonki prenumeratów za okciowemi odcinkami powieci oraz dodatkiem nowych mód. Dobrzaski by redaktorem sprytnym, rzutkim pomysowym. Ani szykany cenzury, ani apatja ogóu zniechci go nie zdoay. „Dziennik Literacki" nietylko utrzyma si na powierzchni, ale dosign niesychanej w ówczesnych stosunkach cyfry 2-tysicznego nakadu. latach 1856 kamizelce, i W 1859 Jan Widman pisma, Zacharjasiewicz, Walery oziski i Karol wspópracowników 1865 pomagali Dobrzaskiemu stanowili sztab najbliszych w latach 1859 Henryk Szmitt i — Wadysaw Zawadzki. W gronie tem, STANISAW WASYLEWSKI 156 mówic, si nieustanne utarczki si nieraz na amy prasy warszawskiej. Redaktorem pisma, wychodzceg-o dwa razy w tygodniu, by Dobrzaski tylko nawiasem zryway i swary, których echo przedostawao z musu, albowiem nie móg wykoata koncesji na pi- smo codzienne. Gdy ze zmian stosunków politycznych stao si to moliwem w r. 1862 zacza wychodzi „Gazeta Narodowa" „król polski** sam sobie stworzy konkurencj, a zaniedbywany przeze „Dziennik" zacz gwatownie traci prenumeratorów obnia swój dawny lot wysoki. Po ustpieniu Dobrzaskiego w r. 1865 powróci pismu dawn wietno doda nowych blasków jego nastpca Juljusz Starkel (*1840 •|*1918), literat mody, duej kultury wiedzy. Trzyletnia i — i i i redakcja Starkla by to najwietniejszy okres rozwoju oddychajcego „Dziennika", teraz pen piersi po Podwyszyo si znacznie nweau pisma, miejsce starowieckich powieci zajy pene polotu sprawozdania z ruchu umysowego na zachodzie, oywi si dzia korespondencyj z wszystkich dzielnic uleniu cenzury. by tam zachwycony do redaktora z Drezna: „Jestecie jednym z gównych pracowników przyszoci, wytrwajcie tylko !** Có, kiedy ludek lwowski zasmakowa ju na dobre i i w krytyki artystycznej. Kraszewski pisa strawie gazeciarskiej i zapomina coraz bardziej o swym dawnym wychowawcy. Pomimo wysików Starkla W. oziskiego, pomimo wszystkie; wietne pióra, zdumiewa nas we wstpie, „Dziennik** chyli si do upadku. Po omnastu latach pracy nad wychowaniem modej generacji przesta wychodzi i których wykaz najlepszy z tygodników lwowskich w XIX stuleciu. DZIBWCZTKO Z OREM BIAYM, Sukienk miaa w paseczki, Perkalikow, We wosach polne kwiateczki. Twarzyczk zawsze róow. Nie byo pikniejsze/ dzieweczki. Daj wam sowo... Adam Asnyk. u kolebki budzcego si w latach 1860-tych Lwowa dziewcztko czuwa z fotografji, z orem biaym. powszedniej w kadym Znacie dobrze je starym albumie. czyjej fotogTafji, jeli ma tylko na odwycinit firm Szaynoka, Stahla lub Rodeckiecugo. Na kadej wida gadko uczesan gówk daczne krgi krynoliny oraz bluzk mulinow z „szurkawy, gór marszczone. Na szyi broszka tasiem" napis: „Boe zbaw Polsk". z orem biaym Wszystko jedno wrocie i i i krzyyk czarny na szyi. Ten ostatni najwaniejszy. Podobnie jak w wersalskim yrandolu pokutuje duch wietlistego Ludwika, jak w redniowiecznym inicjale zamknito psyche redniowiecza, a w bronzach starego sekretarzyka ni o sawie legenda napoleoska tak w tym krzyyku I — czarnym zamieszka smutny i ognisty duch epoki styczniowej. Historja dziewcztka z orem biaym jest najpro- mienniejsz ze wszystkich historyj lwowskich. Jak gdyby bukiet z kwiatów: napoy zwidych i ywych na- Uwidy poy. ki, ale sw grona wiey róne egzaltowane trwa dotd bluszcz rolinki z dziejach literatury warszawskie wysza wielka Lwowskie rówienice artystka tej entuzjastki sowa: entuzjastek nie wizan- Wielbione zasugi. ; z ich Zmichowska. wyday z poród STANISAW WASYLEWSKl 160 adnego siebie etki, ale wogóle adnej pozupeniejszym od tamtych wy- wielkiego nazwiska cao s jako i razem czasów styczniowych. I najposuszniejszemi uczennicami ideau romantycznego, albowiem dopeniy w caoci mickiewiczowskiego przykazania o matce polce. Panienka trzebuje. Jest orem biaym pochwa z i — bez nich zreszt nie po- niemiertelna. gówk Jej uwieczni Grottger, do serca zajrza Asnyk, zapa wypiewa Romanowski, a ból zakl w jeremjad Ujejski. Ci wszyscy patrz na ni z naboestwem. Z jej oczu wywouj", bior do je] Albowiem dzitrudny wzia na si obowizek. Staa si wny w austrjackim zaborze ambasadorem posannic wielkiego mocarstwa Polski, która mimo wszystkie przeciniezmierzona. niegi sybirskie wnoci potna jest przyczy do jej ziem biay Anhelli, a granice sigaj o mazurku Chopowszdy, gdzie jeno zasyszano „Ojczyzny widmo serca zanosz wszystk mio z jej serca i Sprawy. i i : i — pina. Gdy wychowa zam wyjdzie swe dzieci dziewcztko na obywateli orem biaym, z tego wielkiego pastwa. Przysza na wiat do dzi, ta na ulicach. nu i e w roku wiosny ludów granaty Hammersteina Od pkay i z pamihukiem tego czasu nie ufa najjaniejszemu padomu rodziców naj- nienawidzi jego oficerów. W Papa tytuy pieci, z senatorów si wiedzie deputatem stanowym bywa, lecz czciej piecztuje to nie rzadko, lepiecztk, lub nawet, si tylko dwie polszczyzn kaleczy, bo jest, o dziwo, przysanym z Wiednia beamterem. Wtedy wychowuj dziewcz ro- róniej. i — dzice z i przybrani Taskich. 1 Adam : szywem nazwisku. I Mickiewicz z Klementyn przyprawion brod, o fazdarty tom Kraszewskiego z wypo- emisarjusz z : ! HISTORJE LWOW.SKIE yczalni Wilda. liczne szkice Szajnochy. I srebrna z napisem Chodzca : Boe poezja, broszka I zbaw Polsk hymn romantyczny. Z tem wikszym piewa przepisuje. wcielony Sama, na szczcie, wierszy nie jednak 161 zapaem deklamuje je, pisze. i — w „Pie Przepisuje wedle zwyczaju, powszechnego tym Caego o ziemi na- Pola, caego Krasiskiego, „Skargi Jeremiego". szej", „Irydiona", których zakazane, nie rozumie, tem wicej Jeszcze mona poj znale w Bo to czasie. ksiki Im mniej ksigarni. Najgorzej ze Sowackim. pisze. Kordjana, ale Anhelii? Chyba prawd jest, e ów Sowacki by dzikim pustelnikiem umar obkany w Ziemi witej ? Chocia nie, bo i pastwo Januszewscy z Ubienia mówi, e by ich ku- zynem. Wporód najtkliwszych pamitek, w sztambuchu, mody, mieci si kwiatek, zei-wany u mogiy Juljusza gar ziemi z grobu Adama, za twórc „Irydiona" widziao dziewcztko na wasne oczy, w Grafenbergu, gdy pi wod u Priesnitza. Kult trzech wieszczów jest wielki, ywy, gorcy, i chyba tylko jedna bya pani we Lwowie, któr „Dziennik Literacki" wymia, gdy na wie o mierci Mickiewicza rzeka: „Szkoda tego pana Mickiewicza, kupca z Halickiego, zawsze kupowaam u niego szyfony". A potem Chopin. Gruby pan Mikuli by jego koncertów sucha dziewuczniem, wic lekcyj mistrza cztko z naboestwem. I nie stworzyby nigdy Ujejski „tumacze Chopina", gdyby nie przedziwna gra jego który jeszcze nie wyszed z i a i Beatryczy, wietnej wirtuozki pani Wildowej. romantyzmu wada Lwowem Potocka. Uczyniy z niej jedna dusza Klaudyna narodow, lat wit nosz I jeszcze 60-tych patronk srebrno-czarne piercienie z napisem STANia^AW WASYLEWSKI 162 „Klaudyno, módl si za nami !" zakadaj zwizki owia- towe imienia Klaudji. Dziewcztko z orem biaym jest od pokusze wiata dalekie. Romansów prawie nie czytuje, najwyej i to ukradkiem, „Trzech muszkieterów" Dumasa, przenigdy pani Sand lub Eugenjusza Sue. teatrze graj pierwsz operetk, której tytuu nawet wymieni nie godzi si „Pikn Helen". Wogóle duo rzeczy dzieje si wtedy na wiecie po raz pierwPierwsze wycigi konne za rogatk janowsk szy. w r. 1858, pierwsza kolej elazna ze Lwowa do Dbi- W : pierwsze fotograf je!... cy, z Tej pasj. Latem jedzi si na hoduje jednej modzie tyc do Korczyna i We- albowiem jeszcze o Tatrach nie syszano. Zim woja do Krakowa szybkowozem, który tylko dwa dni jedzie. Najwikszem przecie umiowaniem dziewcztka jest praca spoeczna. Panienka z orem biaym wykada dzirza, dzieciom z przedmiecia historj polsk, wpisuje si nawet do bractw kocielnych, by tam pracowa owiato- W wo. roku 1861 potrafi codzie ie, aby si licyjskiego. docisn i patos Wogóle radaby „dziaa" romantyczny Krasi tyzmu. w ja Czy ja przycichn nie egzalta- gdy do mio: kocham, powie g-wiazdeczka, powiernic uczyni j, ow mio mioci" póniej, cho ci kocham, spytaj kwiateczka. Który ci skadam, zroszony z... „Ile to lat... wiecznoci, naszej Ci Com wiele, wzi. Nadmierna serca dziewczcego zapuka pierwsza Czy o v/i- na galerj pierwszego sejmu ga- bardzo wie, jak si do tego cja zim wstawa my — przemiy, seraficki wiew roman- czy jak my wiemy? podziaów niema dwa duchy idziemy woa Ujejski w przez niebo wierszu do Wildo- ilSTORJE LWOWSKIE 163 Romanowski kocha tak samo pann Wand Dyw Paryu tskni do swej lwowskiej narzeczonej; tylko Asnyk daremnie prosi o panny wej ; bowsk, Grottger rk Anieli z ulicy Sykstuskiej, przewspaniae szlc liryki do ukochanej przenaiwne listy proz do mamusi. Dziwna jest czasem para narzeczonych z owych lat. On to zawzity pozytywista, przysiga na Haeckla Buckle'a, ona odprawia nowenny w bractwie róai cowem modli si codzie do grottgerowskiego Chrykoronie, stusa w cierniowej za wieczorem czytaj wspólnie w modnym Darwinie, czowiek od mapy i i e si pocz. Potem modzian wdzieje burk szar, wemie ojcow skakówk li oraz pamitk bluszczu na i odjedzie. „Módi si za mnie iiijo biaa, „Bogu pole serca al, „Gdy powstaca pokochaa..." Wiadomo, e oczekiwanie na ruch zbrojny nota ku nov/ej nocy listopadowej byy tsk- i najistotniejsz — treci bytu duchowego Galicji v/ latach 1850 1863, bya wykadnikiem marze, bya sensem, celem kierownic ycia. Uwaano wród zapaleców, e powstania powinny waciwie trwa bez przerwy, albowiem do nies jedynem wiadectwem, e naród yje i i dy s tu niepopodlegoci. Wszelakie kalkulacje rozumu ogniem sów rozatrzebne. Wystarczy bardzo chcie rza dusze do biaoci, a wtedy uda si z pewnoci. odWystarczy wygra jedn bitw z Moskalami, by i — budowa Polsk mona wporód twórczo jest jagiellosk. To wszystko wyczyta Romanowskiego, którego caa jakby jedn wizj przyszego pola walki, strof U' : STANISAW WASYLEWSK! 164 jest wylotem z niemej dusznoty dnia w zgiek graj- Razem z poet czeka niecierpliwie dziewcztko, cae w such przemienione, rycho-li sygna grottgerowski w szyb okna uderzy cych dzia. skubaa chorgiew uszyj, wydam si za tego, Szarpie bqdq I I Co Moskala Serce i pobije! wypenio si po panienki mioci. Zazdroci wszystkim, brzegi ekstaz którzy stoj blisko speniajcego si cudu, a ju najwicej owym biaogowom, co do obozu Langiewicza poszy pannie PustoKarolinie Szaniawskiej, przebranej po msku, wójtow starej Marcie, bo cztery ich razem byp. Elbiecie, o pod Maogoszcz. Jak przedtem czekaa hasa wybuchu, tak teraz wyglda wieci o zwycistwie. jedn Nie przychodz. „Chciaabym si caa w zapisuje jedno zamieni, by za cay naród paka", Pracuje w dwójnaz dziewcztek w swym dzienniku. : i i i z — sób. i Obadowana tajnych sprawozda proklamacyj, przekrada si chykiem do ogrostosem du jezuickiego, gdzie jest kwitarjuszy, w parkanie skrzynka poczty Lub leje kule skubie szarpie, a nawet potrafi bagnety przemyca pod rotund. A raz zdarzyo si, e jeden na chodnik opucia. narodowej. i — Sie haben einen Zahnstecher verloren — rzeknie ! zoliwie austrjacki o chodnik — ujrzawszy oficerek, dzwonic stal. Który mi pan natychmiast zwróci zechcesz ! — wyrwie „wykuwacz" odpowie dziewcztko rezolutnie z rk zdumionego oficera. Potem odmieni si kurs austrjacki, w Karmelii HISTORJE LWOWSKIE si znowu od winiów tach zaroi z orem biaym przyjmie now 165 stanu. rol: Dziewcztko anioa pocieszy- Najpierw ze stryszków na placu Halickim wypa- ciela. znaków od winiów w przeciwlegej kani, potem tysicem podstpów przedostaje si za krat, a wreszcie sama jest aresztowana. Musieli austrjacy utworzy osobny oddzia dla pa z lwowskiego towarzystwa, które z dum przyszyway u rkawów szewrony aresztantek. Równie znakomity szpieg, jak powieciopisarz Zygmunt Kaczkowski zestawi w swych donosach list pa, które dla bezpieczestwa monarchji dwugowej sind am genauesen zu untersuchen. Pani Aszpergierowa, gwiazda dramatu lwowskiego, do najniebezpieczniejszych zaliczona zostaa. Dziewcztko przywdziao anarodow, bia bluzk z krzyykiem czarnym na piersiach, przez lata unikao sal balowych. A potem, gdy w Polsce pocz si okres pracy organicznej, poszo truje ca ob i zam. A kiedy trawa porosa na mogiach lat czas odmieni dziewcztko w srebrnowos babuni, wtedy dokona si cud. Wstay z martwych styczniowe tski noty. I zatrzepota ywy w srebrnej broszce ptak. speni sowa modlitwy. Jak kiedy narzeczonemu, tak teraz bogosawia wnukowi sowami pieni: „O ojców grób bagnetów naostrz stal"... I grottgerowski Chrystus 1919 — 1921. LITERATURA PRZLDMIOTU, — : BARDZO PRZYJEMNE MIASTO. róda blisze wyjanieznale mona w pracach nastpujcych: oziski W. Towarzystwo lwowskie na schyku 18-go stulecia. kobieta", wy1921 w dziele: „Salon Lwów 1872 (przedruk w i nia przytoczonych faktów i r. da M. Treter). dr. Kraków skiego. 1868. Dzieduszycki M. — Ochocki wyborowych). dzie blioteka — — J. ywot Wacawa D. Pamitniki, t. Sierakow- 1—6. (Bi- O szarym Lwowie. Galiciana. 1778 1812. Jaworski Fr. — — — Pej>owski A. Lwów, Altenberg, 1913. Rydel Tene. Z przeszoci Galicji. Lwów 1895. Lwów 1896. L. Awanturnik 18-go wieku. Kraków 1903 (o pobycie we Lwowie 136). Przypadki Króla Jegomoci (zebra Wasylewski). str. 130 Wydawnictwo Polskie, Lwów 1920 (Casanov we Lwowie str. — i — 108). Antoni Dr. Przemyl narodowego. elegja patrjotyczna Marjan J. we Lwowie (Cagliostro w str. Opowiadania historyczne. Lwów 1887. Bogusawski W. Dzieje teatru 23). — — Woch 1884. Próby powstacze dr. Askenazego. Wadysaw epoce rozbiorów (wiersz Galicji i Kukie po trzecim rozbiorze. Monografie W. PANI Z GÓRY JURA. O p. Kossakowskiej Siemieski (Dziea. III. str. 110 nast.), Wawel (Drobiazgi historyczne). Pepowski. Obrazy z przeszoci pisa dawniej L. J. Polska XIX (O Walerjanie Dzieduszyckim). t. ZOLIWA Louis dr. Galicjanki). Krakowa sze badania rzuciy i i in. wydano te jej listy (Pozna 1883). Nowwicej wiata na t posta. Por. w tej mierze Morawski K. M. Ignacy Potocki, (str. 5. 12. 77 i 79). Pawowski Br. Zajcie Lwowa przez Austrj w r. 1772. (Biblioteka lwowska t. XIV). Kukie Marjan. Próby powstacze po trzecim rozbiorze. Inne szczegóy wzito z dzie nastpujcych Kurjer Polski r. 1757 nr. 20; Gazeta Narodowa r. 1791 nr. 192 Kraszewski. O Krasickim str. 265. Borkowski Jerzy. Panie polskie przy dworze — : — rakuskim. str. Makowski T. — 69. — Tretiak Dom Gal. J. Szkice literackie. Serja II. 291-2. Tow. Kredytowego Ziemskiego. Lwów 1916. STANISAW WASYLEWSKJ 170 HRABIANKA LULU Z ORSZAKIEM. Wraenia hr. ThUrju dawniej wspomnielimy w szkicu pt. „Orltko", za- heim, o której warte s w dziele: Grafin Lulu Thiirheim. 1913. t., II. str., YWOT n Mein Leben. Munchen 45—78. I Ca ZASUGI JANA NEPOMUCYNA. odnoszc si^ do ycia Ludwik Bernacki w ródowej pracy literatura, obszer- prac Kamiskiego, zestawi dr. i Jan Nepomucyn Kamiski pt. Gazety Lwowskiej" t. II. Lwów 1913). Kilka drobniejDr. St. Lam. Mieszych szczegóów zaczerpnito ponadto z prac czysaw Romanowski. Lwów 1913. Fredro Al. Intryga na prdce. („Stulecie : Wyda i Henryk Cepnik. Kraków 1917. Lwów wywczasy, (wyd. Wasylewski) O GALILEUSZACH O Wurmsera ubieski. Warszawa 1899. wojnie Jedyn zob uczniakami z I. L. Zote czasy O AUSTRJACKIEM GADANIU. i gen. Jabonowski 1920. : Genera Tomasz 100—102. CZERWONI PANOWIE prac ródow, acz W CZARNYCH OKULARACH. nie wyczerpujc wcale materjau, Galicji, zwizki polityczne w Lwów 1903. Nadto obszerna literatura pamitników: Czaplickiego. Budzyskiego, Borkowskiego, Wiesioowskiego, Jabonowskiego, Na jego bielaka. Nadto por. Krechowiecki. Zygmunt Kaczkowski epoka. Lwów 1918. (passim) Z. Wasilewski, Z ycia poety roman- jest: J. Krajewskiego Tajne i ; tycznego (szczegóy o Goszczyskim) oraz liczne, na archiwalnych — O DembowChoodeckiego. skim zob. Stecka. Edmund Dembowski. Warszawa 1905. Z. RudAnczyc. Gazeta Narodowa 1.889. nicka. Z kart pamitnika. studjach oparte przyczynki J. B. Emisarjusz (druk ulotny). (St. Komian.) zneui 1881. — zob: Kaczkowski Z. o Kaczkowskim, str. z bliska, I i Po- z daleka. — — O Gosi arze Z dawnych wspomnie. Krechowiecki Mój pamitnik. Lwów 1893. 21, Romanowicz,T. Julian Goslar (rkopis). Dbicki L. WTORKI U PANA MARSZAKA. Rozdzia ten, oparty przewanie na materjaach rkopimiennych, znajdujcych si w posiadaniu autora. Ponadto: Rkp. autogr. Ossol. nr. 964. 1846 t. I— II. Pepowski. Z przeszoci Finkel. Uniwersytet lwowski. Narodowa ki bibl. — 1853. r. 1889 W. Mode 246 — 252. — lata Z. nr. — Ossol. nr. 3222. 3227. 3330; Mann Maurycy. Wincenty Galicji, Starkel 148; tene. J. Z przed Rok 1848 Jana Dobrzaskiego. str. str. lat 50-ciu. 109. Felicji z — Gazeta — Zawadz- Gaz. Narodowa 1886 Romanowiczówna. yciorys Pol. 363, 402. 523. nr. Wasilewskich HISTORJE LWOWSKIE (w Boberskiej w ratura jej Galicji, romantycznego, Czarnik Br. „Pismach" str. str. znania Schmitta zob skiego. 25. Z ycia J. : — 1893). — oziski — Zawadzki W. LiteZ ycia poety Wasilewski Z. i administracji. MIECIE GROTTGERA zacignite w I — Galicyjski sejm stanowy. Br. — N. Kamiskiego. Warszawa. 1890. Stebelski Piotr. Proces polityczny T. Przegld prawa W Lwów 141, 147. 171 Lwów r. Ze- Winiow- 1905. KOSSAKA. Informacje rze- znakomitem kompendjum prof. sztuki polskiej (Lwów 1894), J. B. Antoniewicza: Katalog wystawy Mycielskiego Sto lat dziejów malarstwa (Kraków dalej u prof. 1894), oraz M. Olszewskiego. Rozwój malarstwa polskiego. (Kraków, Biografie artystów lwowskich wedle leksykonu Friedlein, 1907). Wurzbacha, oraz pracy Sz. Morawskiego, ogoszonej przez K. Bartoszewicza w „Tygodniku Ilustrowanym" z r. 1913. Take por: Szlegiel K. Wspomnienie o Szwajkarcie. Dziennik Literacki Treter M. dr. Korespondencja Fr. Tpy. „Lamus" 1856. I. 226. Zarewicz St. Miniatury na wystawie lwowskiej. („Sztuka* 1910. czowe o malarzach, : — — — — Lwów 1912). REDAKCJI LWOWSKIEJ Rutowskiego. W wanie na archiwum .Dziennika ANNO 1860. Oparte prze- Literackiego" (w posiadaniu auto- ra) oraz rocznikach tego czasopisma. SPIS RZECZY. 8tr. 1. Bardzo przyjemne miasto 2. Zoliwa 3. Hrabianka Lulu 4. ywot 5. 6. 7. 8. 9. O pani z g-óry z w. 3 orszakiem sprawy Jana Nepomucyna galileuszach i o austrjackiem gadaniu i Czerwoni panowie w czarnych okularach Wtorki u pana marszaka miecie Kossaka i Grottgera redakcji lwowskiej anno 1860 • W W orem biaym 10. Dziewcztko 11. Literatura przedmiotu z n!|i ii( i.)ii i ' '' !*fi ,"* BIBLIOTEK 2 19 Jura w AW N "... 35 49 71 87 111 129 141 159 169 \-' DK 508 95 /asylewski, Stanisaw Hi stor je lwowskie L86W25 1921 Cl ROBA PLEASE CARDS OR DO NOT REMOYE SLIPS UNIYERSITY FROM THIS OF TORONTO POCKET LIBRARY r