LAtAć Opel pOst nie potrafi

Transkrypt

LAtAć Opel pOst nie potrafi
Opel
Post
Czasopismo pracowników firmy Adam Opel AG
Tylko latać
nie potrafi
t kie m
Z doda
n ym
al
j
s p ec
założone w 1949 r.
Opel Post nr 3 / wrzesień 2013
Opel Monza Concept
DŁUGA SERIA BŁYSKÓW FLESZY towarzyszyła prezen­
tacji Monzy Concept dla przedstawicieli światowej
­prasy. Ten samochód wystawowy o zachwycających
proporcjach jest wyposażony w unoszone drzwi
i rewolucyjne technologie. Monza to nie wszystko –
na 65. Międzynarodowych Targach Motoryzacyjnych
IAA Opel przedstawił jeszcze sześć innych światowych
premier. Szczegółową relację z frankfurckiej imprezy
zawarliśmy w specjalnym dodatku. Przegląd targowych
i wielu innych tematów znajdziecie na stronie 2.
Spis treści
Mocne wejście
OPEL POST NR 3 / WRZESIEŃ 2013
Opel to my
Więcej
11– 12
03
Tu powstaje coś wielkiego
– 06
Rośnie Centrum Testów w Rodgau-Dudenhofen
13
Nie stracić dołka z oczu
14 – 15 Gliwice świętują
Siedem za jednym zamachem
Herbert Ziegler jest mistrzem minigolfa
Opel oferował na targach IAA prawdziwy
wysyp nowości. Na 3200 m kw. w hali
nr 8 prezentowanych było aż siedem
Więcej
światowych premier
Pracownicy wspominają minione 15 lat
16
07
– 10
Monza spotyka
Concept
Wirtualny warsztat
Frankfurckie IAA to największe targi
motoryzacyjne na świecie, a dla Opla gra
na własnym boisku,
której nie wypada
przegrać. Dzięki siedmiu światowym
premierom, od nowej
Insignii po Monzę
Concept, udało nam
się nieźle zapunktować
na tegorocznej imprezie. To wystarczający powód, aby w prezentowanym numerze Opel Post poświęcić
65. targom IAA dodatek specjalny. W centrum znajduje się oczywiście fascynująca
Monza Concept, która łączy nasze legendy
motoryzacji z modelami przyszłości. Specjalnie dla magazynu Opel Post projektant
sprzed lat i obecny projektant, George
Gallion i Friedhelm Engler, prezentują
Monzę GSE oraz projekt z targów IAA.
Aby każdy miłośnik marki z błyskawicą
codziennie mógł podziwiać to przepiękne
auto z unoszonymi drzwiami, na stronie
www.opel.de/opelpost znajdziecie swój
własny samochód marzeń – Monzę
Concept w formie plakatu do pobrania!
Roland Korioth, redaktor naczelny
myopel.pl – serwis Opla w sieci
STOPKA REDAKCYJNA
17– 22
Z regionu
George Gallion i Friedhelm
Engler wyjaśniają w wywiadzie, co reprezentuje
Monza Concept
Więcej
Zdjęcia na stronie tytułowej: Florian Heurich; zdjęcia na str. 2: Florian Heurich, Marcus Weinert, Rudolf Mehlhaff / PBMS, Opel
Wydawca
Adam Opel AG, Dział Komunikacji Wewnętrznej
65423 Rüsselsheim
Więcej
REDAKTOR NACZELNY
Roland Korioth
REDAKTOR
Irene Nowotny
Realizacja
Content Strategy GmbH,
Großer Hasenpfad 30, 60598 Frankfurt / Main
Grafika
M & R Kreativ GmbH
Adres redakcji
Interne Kommunikation, Redaktion Opel Post,
IPC D5-08,
65423 Rüsselsheim
Telefon: (+49-6142) 7-74057 i -50506
Faks: (+49-6142) 7-78131
E-mail: [email protected]
03
Dodatek specjalny na targi IAA / 03 Opel to my / 11 Z regionu / 17
Opel Post nr 3 / wrzesień 2013
Rzuca
na kolana
Na 65. Międzynarodowych
Targach Motoryzacyjnych
IAA Opel prezentował
aż siedem światowych
premier. Magazyn
Opel Post zapytał
pracowników, gości
i fanów, która
z nowości jest ich
faworytem
Cascada lśni
Goście oglądają kokpit
Zdjęcia: Katrin Denkewitz, Florian Heurich, Andreas Liebschner / PBMS, Opel
Tina Müller, Karl-Thomas
Neumann, kanclerz Angela
Merkel i Steve Girsky
(od lewej) podczas rozmowy
Karl-Thomas Neumann
obok Monzy Concept
04
R
Dodatek specjalny na targi IAA / 03 Opel to my / 11 Z regionu / 17
Opel Post nr 3 / wrzesień 2013
Długa seria błysków fleszy na
konferencji prasowej
adość oczekiwania. Coraz szybsze
kroki. Jesteśmy na targach IAA.
Oto hala nr 8, a w niej stoisko
Opla, na którym kolorowe diody LED wy­
dobywają żółte akcenty. Wreszcie! Pracow­
nicy i fani od wielu miesięcy czekali na
możliwość zobaczenia i dotknięcia siedmiu
światowych premier Opla. Zapytaliśmy,
który z modeli sprawia, że serce zaczyna bić
im szybciej. Prezentujemy siedem odpo­
wiedzi.
1. Samochód inteligentny
Stylistyka nowej Insignii zdobyła już wiele
pochwał 
– 
również od Caroliny Alcázar.
„Bardzo podoba mi się to auto. Idealnie pa­
suje do mojej sukienki”, mówi jasnowłosa
prezenterka, która w hiszpańskiej telewizji
prowadzi magazyn motoryzacyjny „Máqu­
ina”. „Spora część naszej relacji jest poświę­
cona Oplowi, bo to w Hiszpanii popularna
marka”, mówi. Uściślijmy: Opel jest tam li­
derem rynku. Insignia przyciąga zresztą nie
tylko atrakcyjnym wyglądem. Oferuje też
inteligentne funkcje – dzięki wyjątkowej
aplikacji myOpel Manual klienci nie muszą
już wertować papierowych instrukcji.
Wideo o aplikacji: http://bit.ly/189tWKv
1.
2.
2. Samochód bezkompromisowy
„Tylko bądźcie dla niego delikatni, to świetne
auto”, woła Jürgen Klopp, gdy widzi zdjęcie
z targów IAA, na którym polerowana jest
chromowana klamra nowej Insignii OPC.
Trener występującej w niemieckiej Bundes­
lidze Borussii Dortmund, a zarazem ambasa­
dor marki Opel, jeździ Insignią OPC z silni­
kiem o mocy 325 KM. „Lubię piłkarzy, któ­
rzy są szybcy i mocni technicznie. To samo
dotyczy samochodów”, mówi. Trenerowi
szczególnie podobają się wąskie, sportowe
fotele. „Nie lubię być rzucany na zakrętach
Ojcowie i synowie:
Opel fascynuje
w każdym wieku
Atrakcje w turkusie:
nowa Insignia i hiszpańska
prezenterka telewizyjna
­Carolina Alcázar
»Będę jeździł albo
­Insignią OPC, albo wcale«.
z kąta w kąt”, stwierdza. Optymalizacja
elektronicznego programu stabilizacji jest
od razu odczuwalna. „Czuję się w tym aucie
bardzo bezpiecznie nawet przy szybkości po­
nad 200 km/h. Opel zainstalował też nowe
oprogramowanie amortyzatorów, dzięki cze­
mu auto zawsze doskonale trzyma się dro­
gi”. Mecze w Bundeslidze i Lidze Mistrzów
nie pozwoliły wprawdzie Kloppowi zapre­
zentować Insignii OPC we Frankfurcie oso­
biście, trener nie ma jednak wątpliwości:
„Zrezygnowałem z Porsche 911. Będę jeź­
dził albo Insignią OPC, albo wcale”.
Nowy
spot reklamowy z Jürgenem
Kloppem: http://bit.ly/1g9jjvX
05
Dodatek specjalny na targi IAA / 03 Opel to my / 11 Z regionu / 17
aluminiowe elementy ochron­
ne podwozia, a do tego napęd
na cztery koła ze sprzęgłem
Haldex – chciałbym mieć kie­
dyś okazję wypróbować ten
model w terenie”.
3.
Próba bagażnika:
Rouven ­Dackermann chciałby
przetestować Insignię
Country Tourer w terenie
3. Samochód przygodowy
Występ na podium, seria błysków fleszy
i burza oklasków. Na Uniwersytecie im. Go­
ethego we Frankfurcie Rouven Dackermann
jeszcze tego nie przeżył – „a przynajmniej
nie w związku z moją osobą”, śmieje się stu­
dent matematyki. Szansę na występ w świe­
tle reflektorów otrzymał od Opla – podczas
konferencji prasowej z udziałem dziennika­
rzy z całego świata to właśnie Dackermann
wjechał na scenę Insignią Country Tourer.
„To rewelacyjne auto. Miałem gęsią skórkę”,
opowiada. Dackermann zdobył swoją „rolę”
w konkursie na profilu Opla na Facebooku.
Sam jeździ Agilą A. „Ale to terenowe kombi
to coś dla prawdziwych poszukiwaczy przy­
gód. Plastikowe osłony progów i nadkoli,
Opel Post nr 3 / wrzesień 2013
4.
Jan Mathea obok modelu ADAM Black Link
5.
4. Samochód sieciowy
Dla Jana Mathei nie ma nic
ważniejszego niż bezpieczeń­
stwo jego 20-letniej córki.
Nie przeszkadza mu przy tym,
że dziewczyna szaleje za pew­
nym ADAMEM i wciąż za­
chwyca się jego wyglądem. Jan
dobrze zna obiekt jej zachwytu i ma do niego
pełne zaufanie. Często się zresztą spotykają.
Jan jest pracownikiem warsztatu serwisowe­
go Opla i zajmuje się autami prezentowany­
mi na targach 
– 
modelami specjalnymi
ADAM Black Link i ADAM White Link.
Najwyższy poziom wtajemniczenia:
Patrik Dellner i silnik 1.0 SIDI Turbo
„Jako ojciec uważam, że bezpieczeństwo jest
w samochodzie najważniejsze. Dlatego po­
doba mi się system Siri Eyes Free, który po­
zwala wydawać polecenia głosowe bez odry­
wania oczu od drogi”, mówi. Dla jego córki
ważniejszy jest jednak wygląd. „W stylu
smartfona, czarno-biały z detalami ze szczot­
kowanego aluminium – taki mogłabym
mieć”, mówi dziewczyna.
5. Samochód kulturalny
Obecność Patrika Dellnera na stoisku Opla
przydaje się zwłaszcza dwóm grupom uczest­
ników targów IAA. Po pierwsze – hostes­
som, które mogą skoncentrować się na pre­
zentowaniu. Po drugie – gościom, którzy
dzięki specjalistycznej wiedzy Dellnera do­
wiadują się, „dlaczego poziom hałasu
i drgań, a także kultura jazdy nowego, trzy­
cylindrowego silnika 1.0 SIDI Turbo są od­
czuwalnie lepsze niż w przypadku wielu mo­
deli czterocylindrowych”. Inżynier Dell­
06
Dodatek specjalny na targi IAA / 03 Opel to my / 11 Z regionu / 17
6.
Opel Post nr 3 / wrzesień 2013
Fanka kabrioletów:
szefową marketingu
Tinę Müller
zachwyca Cascada
z 200 KM
Spis treści
Najpierw
mnóstwo
przygotowań, teraz
czas na
­podziwianie
Star Trek?
Nie, to kokpit przyszłości „made by Opel”
7. Samochód wizjonerski
ner i jego ośmiu kolegów z Centrum Rozwoju Technicznego
są bardzo dumni ze swojej pracy. Podczas targów odpowia­
dają na wszelkie pytania dotyczące ofensywy silnikowej
Opla. Akcja ta zainicjowała powstanie firmowej sieci „Jump­
start”, do której należy również Dellner.
6. Samochód zabawowy
Nowa dyrektorka ds. marketingu Tina Müller (w Oplu od
1 sierpnia) jest fanką kabrioletów, jej faworytem jest więc
Cascada z nowym, wydajnym silnikiem 1.6 SIDI Turbo.
„Stebnowane szwy w skórzanych fotelach kojarzą mi się
z luksusowymi torebkami”, mówi. „Moc 147 kW/200 KM,
moment obrotowy sięgający 300 Nm i maksymalna pręd­
kość 235 km /h”, wylicza parametry wydajnościowe auta.
Jak widać, Tina Müller szybko odnalazła się w firmie. Miała
też już okazję odebrać nagrodę na targach IAA – pierwsze
spoty reklamowe z Jürgenem Kloppem zdobyły srebro w kon­
kursie Autospot zorganizowanym przez magazyn „Auto Bild”.
Wokół gwiazdy stoiska, Monzy Concept, przez cały czas kłę­
bi się spory tłum kamer i gości. Jak mówi prezes zarządu
Opla, Karl-Thomas Neumann, ten samochód to „wzór, któ­
ry będzie nas motywował. Jest też symbolem naszej ponow­
nie silnej marki”. W Oplu panuje atmosfera przełomu, czego
dowodzi nie tylko ten sportowy samochód koncepcyjny, ale
także polityka kadrowa. Firma zatrudni 350 nowych inży­
nierów, aby przyspieszyć realizację trwającej ofensywy mode­
lowej i silnikowej. To doskonałe warunki, aby na targach
IAA za dwa lata furorę zrobiły kolejne liczne światowe pre­
miery „made by Opel”.
Oficjalny film o modelu Monza: http://bit.ly/1b9XO0c
7.
Czy stoisko Opla można
zmierzyć w liczbach?
Bez problemu!
3385
metrów kwadratowych –
to powierzchnia stoiska w hali nr 8
140
pracowników zajmuje się stoiskiem
targowym, w tym 80 hostess i promotorów
150
montażystów przygotowywało
­scenę dla siedmiu światowych premier Opla
65
ciągników przywiozło materiał do
budowy stoiska, a konkretnie:
Gotowy do jazdy:
prezes zarządu
Neumann w Monzy Concept
40
ton stali, 14 km kabli, 1300 lamp oraz
ekrany LED i LCD o powierzchni 100 metrów
kwadratowych
07
Dodatek specjalny na targi IAA / 03 Opel to my / 11 Z regionu / 17
Pierwszy z nich współtworzył
kiedyś Monzę GSE. Drugi, jego
uczeń, nawiązał do dzieła
starszego mistrza, projektując
Monzę Concept. Specjalnie dla
magazynu Opel Post projektanci
i ich coupé stają obok siebie
Dwóch ludzi, dwie wizje:
Monza GSE, Friedhelm Engler, George Gallion
i Monza Concept (od lewej)
Zdjęcia: Marcus Weinert / Opel, archiwum Opla
Opel Post nr 3 / wrzesień 2013
Dzień dla
legend
Monza Concept zajeżdża żółtą ciężarówką pod
siedzibę Opla. Monza GSE, imiennik nowego
samochodu koncepcyjnego, jest już na miejscu.
George Gallion, który uczestniczył w projektowaniu oryginału z 1977 r., i Friedhelm Engler,
dyrektor ds. zaawansowanych aspektów stylistyki Monzy Concept, obserwują w skupieniu,
jak oba samochody są umieszczane obok sie-
bie – to niezwykła chwila. Natychmiast pojawiają się dziesiątki pracowników, którzy wyciągają smartfony i otaczają bolidy. Również
projektantów trudno jest skłonić do trzymania
się planu i wspólnej fotografii. Jeszcze podczas
ustawiania Monzy Concept Gallion otwiera
klapę bagażnika GSE. „To była skomplikowana
część”, mówi, gładząc filigranowe obramowanie tylnej szyby. „Dzięki niej udało nam się
uzyskać odpowiednią sztywność tej niezwykle
wąskiej ramy, na której bardzo nam zależało”,
wyjaśnia. Engler przyznaje: „Szyba pokrywy
bagażnika była dla nas inspiracją podczas prac
nad Monzą Concept”. W międzyczasie to auto
również trafia na swoje miejsce.
Przeciągając palcem po tylnym błotniku,
Engler bezgłośnie otwiera olbrzymie, unoszone
drzwi. Gallion wsiada do samochodu. Za
pomocą touchpada Engler włącza projekcyjny
wyświetlacz LED. Kokpit uformowany w kształt
łuku, który sięga od drzwi do drzwi, natychmiast ożywa. Na desce rozdzielczej pojawiają się
wirtualne przełączniki i pokrętła. „Można tu
wyświetlić praktycznie wszystko: okładkę płyty
CD, mapę do nawigacji lub aplikację z Facebooka – w każdym miejscu, wybranym według
własnego uznania”, wyjaśnia Engler.
08
Dodatek specjalny na targi IAA / 03 Opel to my / 11 Z regionu / 17
Opel Post nr 3 / wrzesień 2013
»Czyżbyś miał
gęsią skórkę?«
Opel Post: Współprojektowany przez Pana model Monza A2
z 1983 r. tworzył historię. Było to pierwsze auto z wyświetlaczem
cyfrowym. Jak się Panu podoba deska rozdzielcza w nowym
modelu?
GALLION: Niektóre gazety nazywały wtedy nasz wyświetlacz
„mysim kinem” – nawet mi się to podobało. Co tu dużo mówić,
nowy wyświetlacz to raczej myszka Miki w świecie Gwiezdnych
Wojen. Jestem trochę zazdrosny, gdy widzę dzisiejsze możliwości
i piękno tego auta.
ENGLER: Czyżbyś miał gęsią skórkę, George? Ten interfejs łączący
człowieka i maszynę robi wrażenie, prawda? Początkowo
mieliśmy skromne plany co do wyświetlacza systemu informacyjno-rozrywkowego i kontrolek. Potem stwierdziliśmy jednak,
że działa to naprawdę dobrze, możemy więc stworzyć wielofunkcyjną, personalizowaną deskę rozdzielczą na całą szerokość
samochodu, a nawet włączyć w nią konsolę środkową. To najnowocześniejsze możliwe rozwiązanie.
Technicy ponaglają. Stworzony ręcznie samochód pokazowy za
kilka godzin stanie przecież na targach IAA. Wywiad odbywa się
w Centrum Projektowym. Recepcjonistka natychmiast rozpoznaje i zagaduje starszego mistrza w sportowej kraciastej koszuli.
Projektant chętnie ucina sobie z nią pogawędkę. Dobrze czuje się
w tych znanych mu ścianach.
Od 1992 r. obaj Panowie pracowali w Oplu. Czy udało się Panom
wtedy spotkać?
Gallion: Oczywiście. Friedhelm był u mnie na rozmowie
kwalifikacyjnej.
ENGLER: Dobrze pamiętam ten dzień. Po rozmowie George
oprowadził mnie po studiu i pozwolił zajrzeć pod wszystkie
pokrowce. Chyba nawet nie wolno mu było tego robić.
Ale to właśnie fascynuje w Oplu – bliskość, zarówno wtedy,
jak i dziś.
pyta z uśmiechem Friedhelm Engler
»Jestem trochę
­zazdrosny, gdy widzę
piękno tego auta«,
wyznaje Gallion
Projektanci w swoim gronie: Gallion (z lewej), Engler
Jak zmieniła się praca projekt­
antów?
ENGLER: Na początku bierze się
ołówek, flamaster i dobry papier –
to chyba pozostało, prawda, George?
GALLION: Jak najbardziej. Stereotyp projektanta, który siedzi
w kawiarni i szkicuje ołówkiem na
kartce papieru, jest prawdziwy.
Nawet podczas narad – słuchamy
(przynajmniej zwykle), przez cały
czas jednak coś rysujemy.
ENGLER: To, co uległo zmianie, to
oczywiście narzędzia – komputery
i programy 3D.
W cieniu unoszonych drzwi Gallion i Engler dokonują
przeglądu samochodu koncepcyjnego
48 lat temu Opel jako pierwszy producent samochodów na świe­
cie zaprezentował na targach IAA auto koncepcyjne, ekstremalny
model GT. Teraz pokazuje Monzę Concept. Jakie znaczenie
odgrywają samochody koncepcyjne w ewolucji stylistyki?
GALLION: Samochody wystawowe mają pokazywać nowe pomysły
projektowe. Nie zawsze musi z nich potem powstać produkt
rynkowy – mają raczej zobrazować jakiś trend. Opel miał wtedy
pierwszy w Europie dział stylistyki, który zajmował się wyłącznie
badaniami, niezależnie od linii produktów.
ENGLER: Monza Concept to wizja marki Opel – również dla nas
samych, czyli projektantów, pracowników i kolegów z branży.
Możliwość zobaczenia, jak wizja nabiera kształtów, daje
olbrzymią motywację. Widzieliśmy wszyscy przed chwilą, co
działo się przed siedzibą Opla. Ledwo samochód się pojawił,
09
Dodatek specjalny na targi IAA / 03 Opel to my / 11 Z regionu / 17
Opel Post nr 3 / wrzesień 2013
Monza A1 / A2
Monzę A1 zaprezentowano na targach IAA
w 1977 r. Trzydrzwiowa wersja coupé nowego,
popularnego Senatora miała 4 miejsca i była
autem do codziennego użytkowania. Samochód był wyposażony w 6-cylindrowe silniki
o pojemności od 2,5 do 3,0 l. Pod koniec
1982 r. model zastąpiła Monza A2. W 1983 r.
w najdroższej wersji GSE pojawiły się pierwsze
na rynku cyfrowe wskaźniki. W 1986 r. zakończono produkcję tego coupé, które dziś ma
szansę stać się modelem kultowym.
Wyraziste krawędzie – projekt Monzy
i jego realizacja w postaci Monzy A2
zebrało się mnóstwo pracowników, którzy zaczęli go oglądać
i robić zdjęcia. W innych firmach nie ma szans na zobaczenie
auta koncepcyjnego przed targami.
Jak powstał pomysł na Monzę Concept?
ENGLER: Zaczęło się od mglistej koncepcji i szybkiego szkicu.
Chcieliśmy zobrazować wydajność, którą da się zrealizować technicznie. Samochód nie mógł wydawać się ani zbyt ciężki, ani zbyt
filigranowy. Potem powstał szkic z kobietą i psem. (­ Engler wyciąga
plakat, na którym obok samochodu stoi ­elegancka dama i chart).
Ten chart nie ma ani grama tłuszczu za dużo, biega niewiarygodnie szybko, a przy tym wygląda bardzo elegancko. To ideał. Do
tego kobieta, która z jednej strony nawiązuje do lat 70. czy 80.,
a z drugiej sprawia modne, współczesne wrażenie. O to właśnie
chodziło. Wspólnie ­pracowaliśmy nad tą koncepcją przez 2 lata.
Auto wystawowe nie jest dziełem jednego człowieka – to efekt
pracy zespołu 70 lub 80 osób.
Monza Concept
Łączy sylwetkę auta sportowego z linią coupé, unoszone drzwi z funkcjonalnością.
Nowatorskie wskaźniki i panel systemu informacyjno-rozrywkowego w technologii projekcji LED wskazują drogę Opla do kompleksowego wykorzystania sieci w samochodzie.
Modułowa konstrukcja zapewnia maksymalną elastyczność. Do napędu elektrycznego
dodano silnik 1.0 SIDI Turbo, możliwe są jednak najróżniejsze kombinacje.
Droga do sukcesu: od szkicu (na górze)
do samochodu koncepcyjnego
Wideo na stronie: http://bit.ly/1g0kmOG
A propos charta: ciągle czytamy, że zwierzęta są inspiracją dla
kształtów samochodów. Czyżby projektanci w wolnym czasie
systematycznie chodzili do ZOO?
ENGLER: Nasi pracownicy nie siedzą tam raczej godzinami.
Była jednak pewna historia z Mantą, pamiętasz, George?
GALLION: To był rok 1969. W odpowiedzi na Forda Capri
w ciągu czterech tygodni zaprojektowaliśmy prototyp naszego
coupé. W modzie były wtedy nazwy ryb drapieżnych, chcieliśmy
więc nazwać samochód „Manta” i wykorzystać kształt ryby jako
logo. Nikt nie potrafił nam jednak powiedzieć, jak ta płaszczka
wygląda. Nikt – oprócz badacza mórz Jacquesa Cousteau.
Pojechałem więc do niego do Paryża, żeby zdobyć zdjęcia manty.
Ryba w sumie nie okazała się zbyt ładna, w końcu narysowaliśmy
więc coś nieco bardziej eleganckiego.
ENGLER: Przykłady ze świata zwierząt są po prostu wdzięczne,
bo wszyscy mogą tu sobie coś wyobrazić. Gdy podczas narady
opowiadam o „gepardzie” lub właśnie „charcie”, każdy natychmiast ma w głowie jakiś obraz.
10
Dodatek specjalny na targi IAA / 03 Opel to my / 11 Z regionu / 17
Friedhelm Engler
Rocznik 1963, dyrektor ds. zaawansowanych aspektów
­stylistyki w GM Europe. Po studiach na kierunku wzornictwa
w Pforzheim przez 3 lata projektował produkty w Tokio.
W Oplu najpierw był projektantem transportu, potem głównym projektantem Merivy A i Astry H, a jeszcze później globalnym dyrektorem ds. stylistyki samochodów kompaktowych.
Do 2010 r. kierował działem stylistyki w Centrum Rozwoju
Technicznego GM PATAC w Szanghaju. Odpowiada za samochody targowe i projekty RAK e, RAD e oraz Monza Concept.
Monza, czyli sportowe coupé z dużym wnętrzem. Co jeszcze
łączy Monzę A i Monzę Concept?
ENGLER: Monza Concept jest samodzielnym projektem, można
w niej jednak znaleźć pewne świadome nawiązania do Monzy A,
jak choćby zarysowane wloty powietrza przy słupku C. Linia
dachu odzwierciedla funkcjonalność reprezentowaną przez Opla,
ponieważ dzięki niej auto wygodnie pomieści cztery osoby. Duże,
kształtne szyby – kolejne nawiązanie do oryginału – wprowadzają
lekkość i zmniejszają optycznie ciężar samochodu. Poza tym
Monza A jest tylko imiennikiem, punktem odniesienia. Przez jakiś
Opel Post nr 3 / wrzesień 2013
Spis treści
czas stała wprawdzie u nas w studiu, nie chcieliśmy jednak
tworzyć auta w stylu retro i na nowo odgrzewać starych
pomysłów. George i jego koledzy też nigdy nie patrzyli wstecz.
(Gallion przytakuje)
Skoro już mamy tu dwóch renomowanych projektantów, musimy
spytać o coś jeszcze: jakie samochody mają Panowie w swoich
prywatnych garażach? Pan, Panie Gallion, przyjechał dziś
Merivą …
GALLION: Tak, to już moja czwarta! Koncepcja drzwi Merivy B
Jaka część stylistyki Monzy Concept pojawi się w przyszłych
modelach Opla?
ENGLER: Tak jak wszystkie samochody Opla również Monza
jest bardzo praktyczna, zwłaszcza gdy zabieram mojego pięcioletniego wnuka. Do mnie należy też niebieski model Aero GT, który
stoi w dziale Opel Classic.
ENGLER: Pracuję właśnie nad pewnym projektem specjalnym.
Razem z synem przebudowuję Opla GT w auto rajdowe, którym
chcemy wystartować w wyścigu. Gdy będzie gotowy, wpadnę do
Ciebie na małą przejażdżkę.
GALLION: Zgoda! dt
Concept reprezentuje nasze atuty – atrakcyjną stylistykę i niemiecką sztukę inżynierską. Rozwija je jednak i idzie o krok
dalej, przesuwając nacisk na bardzo silne proporcje. Dlatego
wystarczają tu proste linie – tak jak piękne drzewko choinkowe
nie potrzebuje w zasadzie żadnych ozdób. Na tym polega design
oparty na rzeźbie. Widać to dobrze w Astrze GTC: maksymalnie
pociągnięte przetłoczenia na bocznej części karoserii dodają
samochodowi energii.
Czy często zdarza się, że genialny pomysł stylistyczny trzeba
poświęcić na rzecz aspektów funkcjonalnych lub technicznych?
ENGLER: Nie, jeśli od początku pracujemy z kolegami z działów
inżynierii i marketingu.
GALLION: Nigdy nie
próbowałem zrobić
czegoś, czego technicznie
nie dałoby się zrealizować. Gdy jednak
inżynierowie mówili mi,
że nachylenie danej
części o jeden stopień jest
niemożliwe, odpowiadałem: ‚OK, wobec tego
dajmy pół stopnia
więcej'.
George Gallion
Rocznik 1937, Amerykanin. Po studiach w dziedzinie wzornictwa przemysłowego w Atlancie w stanie Georgia (USA)
zaczął pracę w GM w Detroit. W 1969 r. przeszedł do Opla
i został zastępcą dyrektora ds. stylistyki. Od Manty A
przez Monzę aż po ostatnie projekty Signum i Movano –
pozostawił swój ślad w wielu Oplach. W 2002 r. przeszedł
na emeryturę. Mieszka z żoną w górach Taunus.
11
Dodatek specjalny na targi IAA / 03 Opel to my / 11 Z regionu / 17
Opel Post nr 3 / wrzesień 2013
Tu powstaje
coś wielkiego
W Centrum Testów w Rodgau-Dudenhofen
sporo się dzieje. Trwają pracę nad długą prostą
i wieloma nowymi odcinkami testowymi
D
r Matthias Schollmaier, dyrektor
ds. torów testowych GME, odpowiada za europejskie ośrodki
testowe. Pod jego kierownictwem do 2015 r.
Centrum Testów Opla w Rodgau-Dudenhofen zostanie znacznie rozbudowane.
Schollmaier łączy dalekowzroczność ze znajomością szczegółów: „Musimy planować
perspektywicznie, żeby w przyszłości móc
wykorzystać każdą możliwość”.
Od końca sierpnia największym z wielu placów budowy jest prosta o długości
2,1 km z pętlami powrotnymi i pochylonymi zakrętami. Szerokość nowego toru bę-
Zdjęcia: Rudolf Mehlhaff / PBMS
Matthias Schollmaier
pokazuje kierunek
przebiegu nowej prostej
dzie sięgać 30 m. „Bez problemu mógłby
tu wylądować Boeing 737”, mówi dyrektor
Schollmaier, aby zobrazować wymiary budowanej prostej.
Ta nowa trasa po raz pierwszy będzie
przebiegać poza terenem testowym równolegle do sąsiedniej drogi krajowej. Dlatego
trzeba przesunąć drogę dojazdową; dalej na
północ powstaje nowa brama. To jeszcze nie
wszystko. Do 2015 r. do ośrodka trafi niemal 35 mln euro. W ramach rozbudowy
zmodernizowane zostanie też zarządzanie ruchem w obrębie obiektu: kamery oraz anteny naziemne i boczne będą
komunikować się z chipem przymocowanym do tablicy
rejestracyjnej samochodu.
Schollmaier ma jeszcze wiele innych pomysłów.
„Mamy znakomite połączenie komunikacyjne z autostradami i lotniskiem”, mówi. Chciałby wykorzystać ten atut
w większym stopniu. Nie pozwala zajrzeć sobie w karty,
zdradza jednak, że w ośrodku pojawi się jeszcze wiele nowości. To, co powstaje już teraz, przedstawiono szczegółowo na
następnej stronie. dt
12
Dodatek specjalny na targi IAA / 03 Opel to my / 11 Z regionu / 17
5
1
2
Przeszkody specjalne
Komfortowi jazdy próbują tu
zaszkodzić pokrywy studzienek
z wielu europejskich krajów. Istnieje
możliwość regulacji ich wysokości.
Nowy dojazd i nowa brama /
parking dla pracowników
Nowa droga dojazdowa jest budowana
na północny wschód od dotychczasowej.
Prowadzi ona łukiem do nowej bramy
­Centrum Testów. Powstaje tu też
­niezbędna infrastruktura i parkingi.
3
4
Opel Post nr 3 / wrzesień 2013
6
9
Stary dojazd i wyjazd
Dotychczas to tu można było
­w jechać do Centrum Testów.
W przyszłości będzie tędy
­przebiegać nowa długa prosta.
Nowa trasa miejska
Można tu symulować typowe sytuacje
drogowe w centrum miasta.
7
Nowa długa prosta
Prosta, po której samochody Opla
będą pędzić w przyszłości, ma 2,1 km
­długości. W najszerszym miejscu
obejmuje 10 pasów ruchu. Pochylone
­zakręty na pętlach powrotnych
­umożliwiają utrzymanie prędkości.
Rozszerzony sektor warsztatowy i administracyjny
W tym sektorze powstają stanowiska rolkowe
i warsztaty, biura oraz 100 miejsc parkingowych.
W południowo-wschodniej części budowane są
warsztat podwozia i magazyn wysokiego składowania opon, a także nowy parking na 60 samochodów.
Centrum Testów Opla
Od pierwszej jazdy testowej w 1966 r. Opel
dysponuje w lesie pod Rodgau ośrodkiem testowym
najwyższej klasy. Okrągły tor, sektor do pomiaru komfortu
i hałasu, trasa górska, odcinek do kontroli prowadzenia
i tor ekstremalny umożliwiają intensywne testowanie aut.
Inżynierowie GM i Opla rozbudowują zarówno trasy, jak i budynki.
Również zewnętrzni klienci mogą przeprowadzać tu treningi i testy.
Co roku z ośrodka korzysta ok. 10 000 osób. Obecnie w RodgauDudenhofen zatrudnionych jest na stałe ok. 300 pracowników.
10
Tor do rozwijania
wysokich prędkości
Odnowiony w 2012 r., 4-pasmowy,
pochylony tor to główna
atrakcja obiektu. Nachylenie
rzędu 40° u­ możliwia jazdę
z prędkością ponad 250 km / h
bez sił poprzecznych.
11
Centrum treningowe (OPC)
Tor to główne miejsce
wewnętrznych i zewnętrznych
treningów dla kierowców.
Rozbudowany odcinek
kontroli prowadzenia
Pod górkę, z górki, przez wąskie
zakręty i nagłe obniżenia terenu –
tak jeździ się na tej trasie.
8
Stacja radiolokacyjna
Z Pferdsfeld zostanie tu przeniesiona
instalacja antenowa do pomiaru siły sygnału
urządzeń nawigacyjnych i radiowych.
13
Dodatek specjalny na targi IAA / 03 Opel to my / 11 Z regionu / 17
Zawodowy
golfista
Ten sport rozgrywa się w głowie – Herbert
Ziegler jest wicemistrzem Europy w minigolfie. Zajmuje też trzecie miejsce w austriackim rankingu.
kładach produkcji skrzyń biegów F17
w Wiedniu-Aspern. Podczas pięciodniowych zawodów każdego dnia trzeba zaliczyć po cztery rundy.
Zawody minigolfa odbywają się na dwunastu betonowych stanowiskach o długości
sięgającej 25 m. O co chodzi w tej dyscyplinie sportu? „O koncentrację i precyzję.
Jeśli rozpraszają nas
jakieś myśli, natychmiast odbija się to na
wynikach”, mówi Herbert
Ziegler, który na co dzień jest
specjalistą ds. logistyki w za-
Na pole minigolfowe Ziegler trafił dość
przypadkowo. Najpierw grywał w tenisa
w austriackim miasteczku Gänserndorf,
obok wybudowano jednak pole do
minigolfa. „Od 16. roku życia
jestem aktywnym minigolfi­
stą”, mówi. Raz lub dwa
razy w tygodniu trenuje
w swoim rodzinnym
klubie sportowym
SV OMV Gänserndorf. Dodatkowo
wiele razy w ciągu
roku
uczestniczy
w treningach kadry
narodowej, które zawsze trwają trzy dni.
Tajemnica jego sukcesu? „Moja żona potrafi
przekonać mnie do wszystkiego”. ke
»W minigolfie
chodzi o koncentrację i precyzję«.
Herbert Ziegler,
wicemistrz Europy
Nie stracić dołka
z oczu
Opel Post nr 3 / wrzesień 2013
Oto legenda z Rüsselsheim podczas
Grand Prix klasyków na torze Nürburg­ring.
„Czarna wdowa” poprowadziła histo­
ryczną flotę Opla w rundach pokazowych.
W klatce bezpieczeństwa znalazło się
dwóch szefów: Karl-Thomas Neumann,
prezes Opla, i Johan Willems, członek
zarządu ds. komunikacji. Łobuzerski
uśmiech nie schodził z ich twarzy ani na
chwilę. Prezes był zachwycony: „To auto
ma moc, fantastycznie brzmi i zaskakująco łatwo się prowadzi – w razie potrzeby
również prawą stopą. Samochody Opla –
zarówno te z przeszłości, jak i te współczesne – są po prostu świetne”. Nie wiadomo, jaki czas uzyskał team szefów.
&
Szefowie
pewna wdowa
Przeczytane
»System Opla za 300 euro
­przebija wszystko!«
Inteligentna
technologia
w Cascadzie
Bezpiecznie z pirotechniką
Stabilność Cascada jest tak bezpieczna jak
auto ze stałym dachem, m.in. dzięki systemowi,
który w razie wywrócenia się auta w ciągu 200 ms
wystrzeliwuje podpory za tylnymi fotelami za
pomocą ładunku pirotechnicznego.
Magazyn „Auto Bild” przetestował
13 systemów multimedialnych.
Niekwestionowany zwycięzca to system
IntelliLink w modelu Opel ADAM.
Auto Bild 31 / 2013 (2 sierpnia 2013 r.)
»Już dziś cieszę się na kolejne
wpisy. Obiecuję mnóstwo
­ciekawych informacji o firmie
Adam Opel AG«.
Prezes zarządu tweetuje teraz
na profilu @KT_Neumann
Karl-Thomas Neumann, wrzesień 2013 r.
Zdjęcia: Andreas Urban, Opel
14
Dodatek specjalny na targi IAA / 03 Opel to my / 11 Z regionu / 17
Opel Post nr 3 / wrzesień 2013
urodziny gliwic
CASCADA luty 2013
ASTRA HATCHBACK listopad 2009
ASTRA GTC październik 2009
3 tys.
1,8 mln
207 tys.
6
6
pracowników
taka jest moc
produkcyjna zakładu
ASTRA SEDAN sierpień 2012
modeli produkowanych
na jednej linii
nagród
Transformers
15 lat to i dużo, i mało. Wystarczająco, by wyrosnąć
na potężny zakład, który zdobył uznanie w świecie,
ale i w sam raz, żeby wciąż czuć się młodą i prężną
firmą. Wrowadziliśmy do produkcji kilkanaście
modeli samochodów, ale ciągle się unowocześniamy
i chcemy więcej. Żartuję czasem, że w poniedziałek
zaczynam tydzień pracy, a nim zdążę się obejrzeć, jest
już piątek. To świadczy o tym, że tu nie sposób się
nudzić. Związałem swój los z GM Manufacturing Poland na samym początku działania
firmy, od trzech lat nią kieruję
i, tak jak moi pracownicy, moje koleżanki
i koledzy, mam nadzieję uczestniczyć w jej
rozwoju przez co najmniej kolejne15 lat!
Andrzej Korpak,
dyrektor GM Manufacturing Poland
Zdjęcia: Opel, Krzysztof RAJCZYK
ASTRA OPC maj 2012
wyprodukowanych
samochodów
ASTRA SEDAN CLASSIC sierpień 2012
czytaj
Urszula Pawełczak,
lider zespołu na
wydziale lakierni
czytaj
Klaudia Sarota,
kierownik ds. zakupów
– grupa materiałowa stal
czytaj
Krzysztof Michalski,
inżynier utrzymania
ruchu
czytaj
Marek Żurowski,
kierownik ds. inżynierii
produktu
Wiadomości
Pracownicy świętują
7 września pracownicy gliwickiego Opla, ich rodziny oraz przyjaciele zakładu świętowali 15 urodziny.
Na pikniku bawiło się ponad 12 tys.
osób, gościem honorowym był Jerzy
Buzek, były premier i przewodniczący Parlamentu Europejskiego.
15
Dodatek specjalny na targi IAA / 03 Opel to my / 11 Z regionu / 17
Opel Post nr 3 / wrzesień 2013
15 lat za nami
kości, czego dowodzi przyznanie Astrze w 2012
roku najlepszych ocen w raporcie DEKRA. 98 procent produkcji trafia na eksport, a z zakładów wyjechało dotąd ponad 1, 8 mln pojazdów. Dla modeli
OPC, GTC coupe, Astry Sedan oraz Cascady gliwicki Opel jest tzw. homeplantem, czyli jedynym
producentem w koncernie. Dziś, oprócz flagowej
Astry w wielu wariantach, w Gliwicach powstaje
także kabriolet Cascada. – Zastosowaliśmy w nim
innowacyjną konstrukcję ramy przedniej szyby –
opowiada Robert Wargas, inżynier ds. geometrii
z wydziału karoserii. – Dotąd takie nowinki były
zarezerwowane dla samochodowej klasy premium
– wyjaśnia. – Ramka przedniej szyby to tylko jedno z wielu naszych autorskich rozwiazań. Wprowadzając ją w 
Cascadzie, przeskoczyliśmy
na wyższy poziom produkcji i montażu. Nasi ludzie już kilka razy zdobyli nagrodę Transformers
– mówi Marcin Cieszyński, inżynier spawalnik
z działu inżynierii produkcji. Gliwicka fabryka jest
pierwszym europejskim zakładem Opla, który
przeniósł (w październiku 2012) roku montaż instalacji LPG z OSV na linię produkcyjną. Bardzo
ważne jest też to, że przez 15 lat funkcjonowania
zakładu nie wzrosło zapotrzebowanie na enerkię
potrzebną do wyprodukowania jednego samochodu. Za efektywne zarządzanie energią gliwicki Opel
otrzymał nagrodę od ministra środowiska.
– W każdym z naszych pojazdów jest coś więcej, niż tylko stal,
lakier czy silnik. Jest też w nich nasza duma, satysfakcja
i zwykła, ludzka radość – te słowa Urszuli Pawełczak z lakierni
najlepiej oddają atmosferę towarzyszącą 15. urodzinom
gliwickiej fabryki.
G
dy z taśmy produkcyjnej zjeżdżał
pierwszy egzemplarz Opla Astry,
tylko wizjonerzy mogli marzyć, że
już w 2009 roku to właśnie na Gliwicach spocznie
odpowiedzialność za jakość kolejnych generacji
tego modelu we wszystkich fabrykach Opel/Vauxhall w Europie. Marek Żurowski, kierownik ds.
inżynierii produktu w 
dziale jakości, uważa
to za oczywisty dowód uznania i zaufania.
– Lata zdobywania doświadczeń przyniosły wymierny efekt – podsumowuje.
W walce o lokalizację zakładów GM Gliwice pokonały przed laty ponad 100 innych miast. Dziś są
bardzo ważnym punktem na mapie światowej motoryzacji. Moce produkcyjne zakładu sięgają 207
tys. samochodów rocznie. – Na jednej taśmie produkujemy aż 6 modeli! – mówi Iwona Jarczyk, pracująca w dziale montażu głównego. Ople z Gliwic
nie tylko nadążają za duchem czasu, jeśli chodzi
o design i kolorystykę, lecz także są też świetnej ja-
Zobacz film
Czytaj: Pierwsza Astra z Gliwic
Fotos: Krzysztof Chalik
16
Dodatek specjalny na targi IAA / 03 Opel to my / 11 Z regionu / 17
O
to nowy wielki trend w branży: sieć.
Chodzi o połączenie samochodu,
smartfona, tabletu i komputera PC, które przesyłają sobie dane za pośrednictwem mobilnego Internetu. „Z tej technologii korzysta też Opel –
wprowadzamy nasz serwis do sieci”, mówi Timo
Hinze, kierownik ds. komunikacji z serwisem.
Rozwiązanie myOpel jest dostępne jako portal
internetowy (www.myopel.pl) i bezpłatna aplikacja na smartfony z systemem iOS i Android.
Podczas rejestracji użytkownik w formularzu
­online podaje dane swojego Opla, w tym numer
identyfikacyjny pojazdu i preferowany punkt
serwisowy. Poprzez swój profil klient otrzymuje
indywidualne oferty dla danego auta i korzysta z
»Wprowadzamy
serwis Opla
do Internetu«.
Timo Hinze,
kierownik ds. komunikacji z serwisem
przydatnych informacji (patrz
ramka z prawej). Wystarczy zarejestrować sie,
podać numer nadwozia
(VIN) i wybrać preferowany
punkt
serwisowy. vmr
Opel Post nr 3 / wrzesień 2013
Spis treści
Wirtualny
warsztat
Portal myOpel.pl łączy klientów
z partnerami serwisowymi
i udostępnia im indywidualne oferty
MÓJ SAMOCHÓD zawiera specyfikację
pojazdu (od rocznika 1997) i wirtualny
warsztat dla nawet 4 samochodów, interaktywne instrukcje obsługi (od rocznika
2009), a od listopada podręcznik myOpel
Manual z funkcjami rzeczywistości rozszerzonej dla nowej Insignii. Przypomina
też o miejscu i czasie parkowania
POŁĄCZENIA W tej sekcji można zarządzać profilem. Dostępne są tutaj
łącza do stron internetowych
polskiego oddziału Opla
i profili firmy w serwisach
Facebook, Twitter
i YouTube. Można tu też
umówić się online na
jazdę próbną bezpośrednio ze sprzedawcą
Bezpłatne kampanie naprawcze:
dostęp do informacji o wszelkich
kampaniach serwisowych
SERWIS zawiera oferty serwisowe konkretnych sprzedawców; aplikacja przypomina
użytkownikom o uzgodnionych
terminach przeglądów technicznych
lub wizyt w warsztacie
POMOC przy tworzeniu raportów
z wypadków, zapisywaniu danych
GPS i zdjęć; w sekcji „Sytuacje
awaryjne” dostępne są wskazówki pomocne w prostych naprawach, np. uruchomieniu z innego
akumulatora czy wymianie koła
Więcej: http://bit.ly/19Upfvq
Zdjęcia: Andreas Liebschner / PBMS, Opel
Słowem wstępu
Gliwice świętują
Życzenia urodzinowe
Fabryka w liczbach
czytaj Classic
Czasopismo pracowników GMMP
czytaj Agila
czytaj Zafira
czytaj Astra IV
czytaj CASCADA
Nr 3 • Październik 2013
Gliwice – 15 lat
START
1996 – 2000 Astra Classic I
2000 – 2003 Agila 2003 – 2005 Astra Classic II
2005 – 2007 Zafira 2007 – 2009 Astra Classic III 2009 – ... Astra IV 2013 – ... cascada
Opel Post Nr.3 / październik 2013
Jestem Classic, Astra Classic
Rok 1996 – u miłośników kina emocje budził 18. film o przygodach Jamesa
Bonda „Jutro nie umiera nigdy”. Tymczasem miłośnicy motoryzacji
z zapartym tchem śledzili losy inwestycji GM i Opla w Gliwicach. Po 22
miesiącach – 31 sierpnia 1998 swoją premierę miała Classic, Astra Classic.
J
ako świeżo upieczony agent w służbie Jego Oplowskiej Mości od początku łączę w sobie elegancję, nienaganne maniery, skuteczność i 
niezawodność.
Na widok mojej sylwetki w różnych, często ekskluzywnych wcieleniach – sedan, hatchback, kombi, van
– mdleją kobiety o słabych sercach, zaś konkurenci
po bliższym zapoznaniu się z moim bogatym
wnętrzem pozostają nie tyle zmieszani,
co wstrząśnięci. Piję w pracy tylko tyle, na ile
pozwala mi ekonomiczna jednostka napędowa. Uwodzę kobiety płynnymi ruchami, zaś
mężczyzn – stanowczym i zdecydowanym
charakterem. Kryptonimy operacyjne zmieniam jak skarpetki – najpierw działałem jako Classic I (znany też jako
F), w 2003 r. zmieniłem go na Classic II (G), by cztery lata
później – dla zmylenia przeciwnika – skryć się za pseudonimem Classic III (H). W zanadrzu mam
zawsze nowe gadżety – od poduszek
powietrznych, immobilizera czy
napinaczy pasów, przez wspomaganie kierownicy, ABS i klimatyzację, aż po komputer pokładowy czy kurtyny powietrzne.
Astra w liczbach
sztabek złota chciał zrabować
Auric Goldfinger w trzeciej części
„Bonda”. Żeby wywieźć taką ilość
złota, Astrą Classic II kombi, musiałby wykonać ok. 9607 kursów.
ulubionych drinków Jamesa Bonda
– Martini z wódką – można by zatankować
do baku Astry Classic I.
aktorów wcieliło się jak do tej pory w rolę agenta
Jej Królewskiej Mości; w Gliwicach produkowane
jest obecnie sześć modeli aut.
1
2
3
4
Play Video
ZDJĘCIA: Opel, Krzysztof Chalik, shutterstock
Gliwice – 15 lat
START
1996 – 2000 Astra Classic I
2000 – 2003 Agila 2003 – 2005 Astra Classic II
2005 – 2007 Zafira 2007 – 2009 Astra Classic III 2009 – ... Astra IV 2013 – ... cascada
Opel Post Nr.3 / październik 2013
Agila w liczbach
Gotowi do skoku
„A” to w sezonie
2000/2001 litera, która
gwarantuje sukces.
Adam Małysz podbija
świat na skoczniach
narciarskich, my
odważnie wskakujemy
na rynek z nową Agilą.
T
en miejski mikrovan ma więcej wspólnego z naszym utalentowanym skoczkiem narciarskim,
niż wam się wydaje! Obaj nie są słusznego wzrostu – nasz Adaś mierzy 169 cm, zaś Agila ma 3540 cm
długości. Małysz pochodzi z Wisły, ale rozsławił polskie narciarstwo na cały świat, gdy między innymi wygrał w tym roku Turniej Czterech Skoczni jako pierwszy reprezentant Polski w historii. Z kolei miejscem
„narodzin” Agili są Gliwice – jest produkowana wyłącznie tutaj, ale w 97 proc. trafia na eksport do Europy,
Azji, Afryki Północnej, a nawet Australii. Nasz „polski
ZDJĘCIA: Opel, Krzysztof Chalik, shutterstock
110
km/h
246,5 m
wynosi nieoficjalny rekord świata
w skokach narciarskich, osiągnięty
w 2011 r. przez Johana Remena
Evensena. Po zapaleniu się zielonego światła i opuszczeniu belki skoczek spędza na rozbiegu i w powietrzu ok. 25 sekund.
Agila w tym czasie przejeżdża 200 m przy średniej
prędkości 60 km/h.
245 cm
orzeł” startuje w Pucharze Świata, mając za rywali m.in.
Japończyków – Noriaki Kasai i Kazuyoshi Funaki. Agila natomiast może skutecznie konkurować chociażby
z... japońskim Suzuki Wagon R+ – obydwa samochody
są do siebie bliźniaczo podobne! Małysza i Opla różni
natomiast brak wąsów (na korzyść tego pierwszego)
oraz upodobania kulinarne – Adam wzmacnia się
przed skokiem słynną już bułką z bananem, Agila preferuje raczej napoje wysokooktanowe. W gruncie rzeczy
przyświeca im jednak ten sam cel: wypaść jak najlepiej
i przeskoczyć konkurencję.
to prędkość, jaką potrafi osiągnąć
skoczek zbliżający się do progu
mamuciej skoczni narciarskiej.
Maksymalna prędkość Agili
w wersji z silnikiem 1.2 Twinport
wynosi 155 km/h.
mierzą narty Adama Małysza. To niecałe
70 proc. długości Agili, która wynosi 354 cm.
Play Video
2
1
Gliwice – 15 lat
START
1996 – 2000 Astra Classic I
2000 – 2003 Agila 2003 – 2005 Astra Classic II
2005 – 2007 Zafira 2007 – 2009 Astra Classic III 2009 – ... Astra IV 2013 – ... cascada
Opel Post Nr.3 / październik 2013
Sukces wielu serc
16 września 2005 r. z taśmy
produkcyjnej w gliwickim Oplu zjechał
pierwszy egzemplarz nowej
generacji modelu Zafira.
Trzy miesiące później,
podczas XIII Finału WOŚP
Polacy wrzucili do puszek
ze skrzydełkami ponad
30 mln złotych.
3
... 2... 1... 0... Start! Kochani, piękny mamy wrzesień
w tym roku! Otwieram gazetę i co widzę? Nowy
polski Opel. Siedmioosobowy kompakt z nadwoziem typu minivan, bazujący na konstrukcyjnych i technicznych rozwiązaniach Astry. Nazywa się Zafira. W języku arabskim to znaczy „sukces”, a po hiszpańsku – „szafir”.
Czyli wszystko się zgadza – my mamy sukces, wy macie
sukces, oni mają sukces. Ładna ta Zafira, nie ma co. A przy
tym jaka elegancka! Moim zdaniem, chyba najładniejsza
w całym segmencie aut rodzinnych. Nic dziwnego, że zbiera świetne recenzje. To idealny wóz dla polskiej rodziny.
Na Woodstock też można zabrać całą paczkę. A wolna miłość? W takim wnętrzu to nic prostszego! Gliwice, to są
właśnie Gliwice. Tutaj pracuje się znów na trzy zmiany.
Pełny odlot, nie ma co, pełny odlot. Taką Zafirą można jeździć do końca świata i o jeden dzień dłużej. Szacun!
W 2005 roku z fabryki w Gliwicach wyjechało prawie 169
tys. samochodów – w tym roku zapowiada się, że będzie
ich jeszcze więcej. Kochani, będzie się działo, oj, się będzie
działo! Cóż więcej dodać? Chyba tylko siema!
ZDJĘCIA: Opel, Krzysztof Chalik, shutterstock
zafira w liczbach
75
serduszek Wielkiej Orkiestry Świątecznej
Pomocy można nakleić
wzdłuż 4,5–metrowego
nadwozia Zafiry.
30
30 wolontariuszy WOŚP musiałoby stanąć
na wadze, by ważyć tyle samo co Opel Zafira.
100
tys.
zł
kosztował w salonie Opel Zafira B w wersji
1.9 CDTi. Za równowartość 30 mln zł zebranych podczas XIV finału WOŚP można by
kupić 300 nowiutkich Zafir i przewieźć nimi jednocześnie wszystkich
mieszkańców podgliwickich Paniówek.
Play Video
2
1
Gliwice – 15 lat
START
1996 – 2000 Astra Classic I
2000 – 2003 Agila 2003 – 2005 Astra Classic II
2005 – 2007 Zafira 2007 – 2009 Astra Classic III 2009 – ... Astra IV 2013 – ... cascada
Opel Post Nr.3 / październik 2013
Astra w liczbach
W 2009 r. weszła do gry nowa Astra IV. Auto, które idealnie nadawało się
na wyprawę do Warszawy, Wrocławia, Gdańska, Chorzowa, Poznania
i Krakowa – miast, które starały się o to, by to właśnie na ich stadionie
rozgrywać mecze Euro 2012.
I
 jest, jest proszę państwa. Astra czwartej już generacji weszła
do gry. Oczy całego motoryzacyjnego świata zwrócone są
dziś na fabrykę GMMP w Gliwicach. Tak, tak, w 2009 r.
i na boisku pojawia się nowa wersja pięciodrzwiowa. Potem
kolejne dwa lata i pojawia się następne dziecko koncernu General Motors: piękna, nowoczesna, sportowa Astra GTC.
To zawodniczka, która otrzymała pięć gwiazdek w klasyfikacji
NCAP i zebrała najlepsze oceny za jakość w Raporcie awaryjności DEKRA 2012. I nie zapominajmy, że jest produkowana
tylko tu, tylko w Gliwicach. Przygotowania do tak udanego
startu wymagały inwestycji, ale było warto, naprawdę było warto.
Ale to nie wszystko, ten zakład nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Ma kolejne asy w rękawie. Do gry wchodzą zapierająca dech coupé – sportowa wersja z podkręconym do 280
KM dwulitrowym silnikiem turbo pod nazwą Astra OPC
oraz czterodrzwiowy sedan. Gra nabiera tempa, już nie tylko nowi zwodnicy na boisku, ale także nowe rozwiązania
techniczne. Gliwice atakują rynek pierwszą „polską”
Astrą z zamontowaną fabrycznie instalacją gazową. Nie
wolno stać w miejscu, trzeba się rozwijać. 3 tys. pracowników Opla świetnie to rozumie i stąd tak dobry wynik. Oddaję głos do studia…
pełnowymiarowych piłek footbolowych zmieści się w 370-l bagażniku
Astry IV.
W bramce piłkarskiej można zaparkować trzy Astry OTC
i jeszcze zostanie ponad metr
wolnej przestrzeni.
123 metry na minutę przebiega średnio podczas meczu Robert Lewandowski. Astra GTC
Turbo może pokonać w tym czasie niemal
3666 metrów.
2
Play Video
1
ZDJĘCIA: Opel, Krzysztof Chalik, shutterstock
Gliwice – 15 lat
START
1996 – 2000 Astra Classic I
2000 – 2003 Agila 2003 – 2005 Astra Classic II
2005 – 2007 Zafira 2007 – 2009 Astra Classic III 2009 – ... Astra IV 2013 – ... cascada
Opel Post Nr.3 / październik 2013
Narodziny z wyższych sfer
W 2013 r. oczy Starego Kontynentu zwrócone były na Wielką Brytanię,
gdzie przyszedł na świat nowy członek rodziny królewskiej – książę
George, syn Williama i Kate. Nie mniejsze emocje towarzyszyły
„narodzinom” najmłodszego dziecka w rodzinie Opla – wyprodukowanej w Gliwicach Cascady.
C
ały świat wstrzymał oddech w oczekiwaniu na szczęśliwe „rozwiązanie”. Palce paparazzi zastygły na spustach migawek aparatów. Dzienniki i bulwarówki
prześcigały się w publikowaniu sensacyjnych zdjęć – a to fragmentu linii Montażu Głównego, z której na światło dzienne
wyjedzie „Baby Opel” (wykonane przez świetlik
w dachu z pokładu nisko przelatującej amatorskiej motolotni), a to klucza w tym właśnie rozmiarze, który pasuje jak ulał
do śrub mocujących elementy jego podwozia (zrobione ka-
merą szpiegowską ukrytą w długopisie). Od dłuższego czasu
spekulowano też, jak będzie miał na imię długo wyczekiwany
potomek w gliwickiej rodzinie Opla. Cassandra? Camila?
Calibra? Nie, to już było... W końcu wszystko stało się jasne.
Ostatni klejnot w rodowej koronie nazywa się Cascada, bez
wątpienia można go zaliczyć do tzw. wyższych sfer (segment
premium). Tym, co go wyróżnia, jest miękki dach, składany
do bagażnika w 17 sekund.
Cascada w liczbach
16 h
52
Noworodek przesypia średnio 16 godzin na dobę.
W tym czasie dach Cascady
można złożyć 3388 razy.
Cascady są potrzebne, żeby zaparkować je w królewskich
apartamentach Pałacu Buckingham, kolejnych 358 będzie
potrzebne, jeśli chcemy po jednej
postawić w pokojach dla służby,
biurach i łazienkach.
245 cm
W pierwszych dniach po urodzeniu dziecko „tankuje” od
50 do 100 ml mleka dziennie.
Opel Cascada jest w stanie zatankować jednorazowo 56 l,
co daje 56 000 ml, czyli co najmniej 1000 razy więcej.
Play Video
2
1
ZDJĘCIA: Opel, Krzysztof Chalik, shutterstock

Podobne dokumenty

Opel Post

Opel Post wesołych Świąt i szczęśliwego Nowego Roku! W prezencie przygotowaliśmy sportowy plakat Opla z nowym ADAMem R2 na sezon rajdowy 2014!

Bardziej szczegółowo