Nasz Europejski dom

Transkrypt

Nasz Europejski dom
Jerzy Mikułowski Pomorski
Nasz Europejski dom
1.Problem
Jak współczesny młody Europejczyk wyobraża sobie własne, bezpieczne
miejsce w przestrzeni?
Poszukiwanie odpowiedzi na to pytanie prowadzi nas ku wizji DOMU.
Samo pojęcie DOMU, nawet biorąc jego znaczenia słownikowe wskazuje
na trzy różne zjawiska, związane z rozumieniem słowa „ dom”:
budynek,
wnętrze mieszkalne
i grupę ludzi.
Budynek to element krajobrazu, przestrzeni zewnętrznej określony w
swoim stosunku do innych elementów tej przestrzeni, krajobrazu, świata i
ludzie
znajdujących się
na
zewnątrz;
wizytówka
mieszkańców,
ich
wypracowany wizerunek;
Wnętrze – to mieszkanie, przestrzeń wewnętrzna, organizacja elementów
pozwalająca na jego funkcjonowanie; a więc porządek wewnętrzny,
własny, prywatny, mi bliski, to moja jaźń;
Grupa – to mieszkańcy, najczęściej rodzina, wypełniająca swym życiem
mieszkanie, lecz także dająca się widzieć na zewnątrz, w krajobrazie,
nawet bez udziału dwu pozostałych desygnatów domu: budynku i
mieszkania. To także kontynuacja społeczna bliskich, rodziny, rodu, jak
dom Jagielloński, czy noszenie cech wyniesionych z domu (pani „z domu”
Kowalska).
Dla
jednostki
dom
to
miejsce
własne,
bo
przez
nas
oswojone,
pierwotne, bo związane z dzieciństwem i rodzinną tradycją, bezpieczne,
1
bo w nim nauczyliśmy się świata, akceptowane, bo będące elementem
naszej tożsamości.
Mój dom, czy nasz dom? Na ten temat wypowiadają się różni autorzy
dając
przegląd
stanowisk
znanych
w
ontologii
socjologicznej
od
nominalizmu po realizm.
A to dlatego, że w przypadku indywidualnego obrazu domu, z którym
będziemy mieli tu do czynienia te wszystkie liczby mnogie, pluralia, są nie
do końca udowodnione, wszędzie tam na pierwsze miejsce w naszej
percepcji wybija się osoba pojedyncza, a więc ja, i moje.
Bezpieczny dom i chaos świata zewnętrznego stają się we współczesnej
antropologii filozoficznej symbolem kondycji ludzkiej. To człowiek, pisze
filozof
niemiecki
Otto
Friedrich
Bollnow
może
przezwyciężyć
swój
przyrodzony stan tułactwa, „niezamieszkania”,1 i odczuwanie wiecznego
niepokoju2.
Dzięki
swej
zdolności
oswojenia
przestrzeni,
poprzez
wprowadzenie w niej ładu. Tworzy dom, ” formę, w jakiej człowiek osłania
za
pomocą
chroniącego
dachu
i
odgraniczających
murów
własną
przestrzeń jako przestrzeń życiową”3. Jest to w gruncie rzeczy apoteoza
kultury w sensie, jaki jej nadal Alfred Weber.
Owa jednostkowa, gatunkowa tożsamość jest jednak osadzona we
wspólnocie ludzkiej.
Józef Tischner zauważa:
„ Owocem wzajemności jest miejsce. Mamy – jak powiedziałem- cztery
podstawowe miejsca: dom, warsztat, świątynię, cmentarz. Miejsca te
znaczą główne zręby dramatu człowieka z drugim człowiekiem. Dzięki tym
1
Otto Friedrich Bollnow powołuje się na tytuł książki H.E.Holthusena , Der unbehauste Mensch, Monachium,
1955.
2
Otto Friedrich Bollnow, Rozum a siły irracjonalne, tłum. M. Pulkowska, w:„Znak” R.XXXI, nr 305, s. 11881205.
3
O. F. Bollnow , op. cit. s. 1201.
2
miejscom w świecie człowieka istnieje podstawowy ład. Gdzie znika
miejsce, pozostają bezdroża...”4
Poszukujemy więc owego spojrzenia zbiorowego, grupowego, tego co
nasze, a nie tylko moje.
A na szczególną wagę domu dla życia zbiorowego człowieka zawraca
uwagę Józef Tischner. W swej pracy „Filozofia dramatu” pisze:
„Przestrzenią człowiekowi najbliższą jest dom. Wszystkie drogi człowieka
przez świat mierzą się odległością od domu. Widok z okien domu jest
pierwszym
widokiem
człowieka
na
świat.
Człowiek
zapytany,
skąd
pochodzi – wskazuje na dom. Dom jest gniazdem człowieka. Tu
przychodzi na świat dziecko, tu dojrzewa poczucie odpowiedzialności za
ład pierwszej wspólnoty, tu człowiek rozpoznaje główne tajemnice rzeczyokna, drzwi, łyżki – cieszy się i cierpi, stąd odchodzi na wieczny
spoczynek. Mieć dom znaczy: mieć wokół siebie obszar pierwotnej
swojskości. Ściany domu chronią człowieka przed srogością żywiołów i
nieprzyjaźnią ludzi. Umożliwiają życie i dojrzewanie. Mieszkając w domu,
człowiek może się czuć sobą i u siebie. Być sobą u siebie do doświadczać
sensownej wolności. Dom nie pozwala na swawolę, nie oznacza też
niewoli. Domowa przestrzeń to przestrzeń wielorakiego sensu. Budować
dom znaczy: zadomowić się.
Człowiek nie może zadomowić się w samotności. Samotni budują cele, inni
wznoszą
kryjówki.
Zadomowienie
jest
owocem
kobiecej
i
męskiej
wzajemności.”5
Wizje domów związane są z narodowymi tożsamościami. Martin J.
Gannon,
autor
interesującej
interpretacji narodowych kultur
pracy
6
o
metaforach
jako
narzędziach
wymienia wśród takich metafor angielski
dom, szwedzki dom letniskowy Stuga jak metafory dla kultur angielskiej i
szwedzkiej, a wiejski kościół – dom boży- dla kultury polskiej. Kulturę
4
Józef Tischner: Filozofia dramatu” Znak, Kraków, 1998, str. 228.
Józef Tischner: Filozofia dramatu. Znak, Kraków, 1998, str. 228.
6
Martin J. Gannon: Understanding Global Cultures. Sage, Thousand Oaks, 2001.
5
3
narodową symbolizują tam budynki i to, co się w nich dzieje. Znawcy
Kazachstanu twierdzą, że metaforą kultury tego kraju jest kazachska
jurta. Domy i budynki łączą się zatem tak silnie z kulturą danego narodu,
że stanowią silny element tożsamościowy.
Dom europejski
Czy takie szeroko pojęte europejskie nasze w ogóle istnieje? Pierwsze
poważne
zagadnienie,
jakie
wypadnie
mi
tu
pokonać.
Czy
zatem
uzasadnione jest mówić o Naszym Europejskim Domu?
Hasło Europejskiego Domu rzucił Michaił Gorbaczow w dyskusji nad
przyszłością kontynentu. Miało ono znaczyć, że każdy urządza sobie życie
po swojemu, i nie wadzi mu to, że także inni to czynią. Jednak te
urządzenia są podobne. To stanowisko było wyrazem tolerancji.
Tu służy ono poszukiwaniu wspólnych dla wszystkich elementów i
wartości, których obecność nie pozwala tylko na tolerancję, lecz daje
poczucie wspólnoty. Jeżeli zaś występują różnice to, można dowieść, że są
to różnice bardziej wynikające z przesunięcia w czasie, niż różnic w
przestrzeni. Europejskość w tym wypadku ma ukazać, że wspólnota ta
dotyczy ludzi tego kontynentu, ponieważ łączy ich sposób życia, a Europa
jest całością w antropologicznym sensie. Być może jednak takiego dowodu
nie da się przeprowadzić, po pierwsze ponieważ Europa nie jest całością, a
po wtóre ponieważ to co stwierdzamy dotyczy także innych kontynentów,
a nawet całej ludzkości. To drugie poważne zagadnienie.
Czy dom jest naprawdę tak dziś istotny by jego widzenie mogło posłużyć
jako kryterium tej wspólnoty? Wydaje się, że tak, przynajmniej, być
powinno. Organizowanie własnej przestrzeni jest dowodem kultury,
odciskania piętna na otoczeniu, nadawania mu własnych znaczeń.
Jednak nasze osobiste, ale też i społeczne historyczne doświadczenie
niedawnych
dekad
ukazało
jak
słabe
mamy
możliwości
takiego
podmiotowego organizowania przestrzeni. Z jednej strony duża ruchliwość
przestrzenne pozwalała tylko na tymczasowe, nie pełne zasiedlanie swoich
4
miejsc zamieszkania, z drugiej strony w te procesy organizacji przestrzeni
ingerowały czynniki zewnętrzne, zwykle polityczne, które ograniczały
swobodę tworzenia własnego domu. Zatem ktoś stale zmieniał swoje
miejsce osiedlenia, za każdym razem jednak nie mógł odcisnąć na nim
swego piętna, był gościem w wielu miejscach, ale nigdy nie był u siebie?
Ludzie często zmieniający swe miejsce zamieszkania, a także swe
kulturowe otoczenie nazywani zostali przez Johna i Ruth Hill Useem
„dziećmi trzeciej kultury” . Piszący na ten temat D.C. Pollock i R.E. Van
Reken zwracają uwagę, że często nie są w stanie zidentyfikować swego
domu, bo jak powiadają jest on „wszędzie i nigdzie” 7.
Być może zatem współczesny Europejczyk nie pozostawił w przestrzeni
własnego śladu, z którym mógłby się identyfikować? To trzecie poważne
zagadnienie.
Czy
mamy
doświadczenie
jednego
domu?
Przecież
zjawiska
dużej
ruchliwości przestrzennej dają nam doświadczenie wielości domów. Europa
dziś wydaje się wielkim polem, po którym jedni wędrują do jej środka w
poszukiwaniu pracy i pieniędzy, a na jej peryferie na czas wycofania się z
aktywnego życia osoby dorosłej. Jest to zjawisko , które zawdzięczamy
procesom integracji kontynentu. Jeżeli o wizji domu decyduje osobiste
doświadczenie – dorośli dziś Europejczycy mieli swój archetypowy dom na
jej peryferiach, a młodzi w centrum. Gdy obecnie dorośli byli młodzi mogli
wyraźnie
osiedlenia,
oddzielać
w
wyobrażenie
którym
obecnie
własnego
się
domu
znajdują,
od
tego
urodzone
po
miejsca
okresie
migracyjnym dzieci mogą widzieć swój dom inaczej, jako owe miejsce
tymczasowego osiedlenia rodziny, w którym się żyje, ale o którym nie
mówi się jako o domu. Tradycyjne przyzwyczajenia są bowiem silniejsze,
niż osobiste doświadczenie. A wizja domu jest silnie kształtowana przez
tradycję.
7
D. C. Pollock, R. E. Van Reken, Third Culture Kids. The Experience of Growing Up Among Worlds, Nicolas
Brealey Publishing / International Press, 2001, s. 7.
5
A zatem być może jednak decyduje przekaz kulturowy. A myślenie o domu
jest
silnie
osadzone
w
kulturowej
tradycji,
zapisane
w
wizjach
narodowych, etnicznych tożsamości, wówczas uczone bardziej przez
przekaz, niż nabyte przez doświadczenie. Własny dom może być bardziej
tworem
wirtualnym,
odziedziczonym
wyobrażeniem,
niż
nabytym
doświadczeniem.
Jednak te procesy masowej migracji zdają się ustępować wobec zmiany
charakteru pracy,
którą zawdzięczamy postępowi technologicznemu.
Dzięki rozwojowi telekomunikacji i nowych osobistych mediów następuje
możliwość wydatnej pracy na odległość, gdzie wykonywana może być z
dala od fabryk, biur i klientów. Jak każda innowacja taka wygoda pracy na
odległość jest przywilejem fachowców, czy ludzi zamożnych. Wówczas
dobrze urządzony i wyposażony w środki komunikacji na odległość dom
staje się miejscem życia, a ciągła ruchliwość przestrzenna jest utrapieniem
współczesnego mobilnego proletariatu. Wówczas powraca problem domu,
własnego, atrakcyjnie położonego, gniazda rodzinnego i wygodnego
miejsca pracy.
Znajdujemy się właśnie na przecięciu się tych dwu tendencji: migracji
często poza granice własnego kraju i osiedlania się w wybranych
miejscach w domach zorganizowanych przez innych, często obcych ludzi i
zakładania domu dla siebie, a także, być może, dla wielopokoleniowej
rodziny, na swoje potrzeby i swoje aspiracje. Tymczasowe mieszkanie
bliskie miejsca pracy i dom własny zwykle w atrakcyjnych, warunkach
przyrodniczych to dwie formy bytowania.
Tymczasem
możliwości
mieszkaniowe
w
dużym
stopniu
zależą
od
odziedziczonej z poprzednich epok infrastruktury mieszkaniowej. Późna
epoka przemysłowa pozostawiła wiele dużych, masowych wręcz budynków
blokowych, zorganizowanych jak kolektywne maszyny do mieszkania, a
właściwie noclegu. Te warunki nie odpowiadają dziś, ani pierwszej ani
drugiej z tych współczesnych tendencji. Nie są wygodne dla życia blisko
miejsca pracy i nie odpowiadają własnym potrzebom i aspiracjom. Dlatego
6
też ludzie, gdy są poproszeni o narysowanie domu najczęściej odrzucają
blok mieszkaniowy, mimo, że w nim rzeczywiście mieszkają. Już prędzej
wskażą na dawną kamienicę miejską, lub jeszcze częściej na miniaturę
takiej kamienicy osadzoną w przyrodzie.
Czy europejski dom może być taką metaforą dla całej Europy? To
najbardziej hipotetyczne założenie naszej pracy.
Obserwacja warunków zamieszkania Europejczyków na tle warunków
mieszkańców innych kontynentów pozwala przypuszczać, że europejski
dom, a także europejskie miasto i europejska wieś, mimo różnic jakie
dzielą poszczególne części kontynentu, jego Zachód i Wschód, a zwłaszcza
jego Północ i jego Południe są na tyle podobne, że można je traktować
jako wyraźne wyróżniki tego kontynentu.
W
materiale
empirycznym
powinniśmy
zatem
oczekiwać
raczej
podobieństw wizji domu, niż zasadniczych różnic. Czy to się potwierdzi –
badania winny okazać.
2. Badania
W badaniach tych zajmujemy się świadomością osób młodych, studentów,
którzy jeszcze sami nie stworzyli swego domu, lecz żyją przestrzeni
zorganizowanej przez dorosłych, a także myślą o domu w kategoriach
przekazanych im przez starszych. Ich domy realne są różne od domów
wirtualnych. Które z nich mają większy wpływ na kształtowanie się idei
domu? Jeżeli silniejsze jest własne doświadczenie domu, domy dzieci będą
poważnie różnić się od domów dorosłych, jeżeli przekaz kulturowy jest
silniejszy w umysłach dzieci ugruntowały się obrazy domów o których one
tylko słyszały, ale w nich nigdy nie żyły, lub co najwyżej doświadczały ich
wyjątkowo.
3. Źródła
Prezentujemy tu wyniki badań pilotażowych. Ich celem było otrzymanie
rysunków domów, które odpowiadają ich najbardziej schematycznym
wyobrażeniom. Badani proszeni byli o narysowanie własnych wizji domu.
7
Tam gdzie słowo dom znaczyło w miejscowym języku zarówno dom
własny (home), jak i tylko budynek (house) proszono o narysowanie
jednego i drugiego. W większości jednak przypadków taka dwoistość nie
występowała8. Jednak w 6-ciu przypadkach rysowano tylko wnętrze
mieszkania, lub wnętrze mieszkania obok wizji domu. Takie produkowanie
dwu rysunków występowało najczęściej tam, gdzie reprezentantem
pierwszego rysowanego domu był blok mieszkaniowy; tam ma drugiej
stronie przedstawiano rysunek budynku małego wolno stojącego – domu,
Na ogół dom był bardziej domem własnym, niż tylko budynkiem.
Antycypacja
tych
różnic
pojęciowych
była
istotna,
ponieważ
postanowiliśmy przeprowadzić badania międzynarodowe. Zgromadzone
198 rysunki domów pochodzą od młodych osób pochodzących z 16-tu
krajów, z których 13 to kraje europejskie. Badania są kontynuowane i
będziemy się starać poważnie poszerzyć nasze spektrum, lecz i tak w tej
chwili dysonujemy rysunkami z wielu różnych stron Europy9. Badani byli
studenci w wieku od 19 do 28 lat. Badanie studentów wynikło nie tylko z
ich większej dostępności, lecz w pierwszym rzędzie z założenia, że
badamy społecznie i osobowościowo dojrzałych ludzi, którzy jednak nie są
w sytuacji wyboru swego przyszłego domu, lecz żyją w wyobrażeniach
domów wyniesionych ze swej rodzinnej tradycji.
4. Metoda
Badani proszeni byli o narysowanie własnej wizji domu. Zdawaliśmy sobie
sprawę, że rysowanie wizji domu jest treścią nauczania z lat dzieciństwa.
W
pewnych
krajach
odbywa
się
to
w
niższych
klasach
szkół
podstawowych, w innych jeszcze w przedszkolach, gdy dzieci są proszone
o narysowanie domu z pamięci, proponując by obrazki te były możliwie
swobodnie komponowane, na zasadzie skojarzeniowej, a także by były
8
Mamy sześć takich przypadków w materiale portugalskim i dwa w angielskim. W tych dwu wypadkach w
językach narodowych występuje dwoistość oddzielająca dom rodzinny od budynku. Angielskie home and house,
portugalskie casa i lar, japońskie ie na budynek i katei na dom wskazują odrębnie na jedno i drugie. W artykule
tym nie analizujemy rysunków przedstawiających mieszkania.
9
Anglia – 5, Austria –3, Białoruś – 2,Bułgaria –39, Niemcy – 5, Norwegia – 8, Litwa – 1, Polska –42, Portugalia
– 46, Słowacja – 5, Szwecja – 1, Turcja – 8, Ukraina – 2, Japonia – 19, Kazachstan – 3, USA - 1.
8
możliwie proste (użycie kwadratów, prostokątów i trójkątów). Na te
schematyczne, proste obrazy dzieci narzucają pewne własne uzupełnienia,
które świadczą o kierunkach ich myślenia. Ta procedura została podczas
badań przywołana.
Metodyczną trudnością była interpretacja tych obrazków. Będziemy tu
stosować
dwie
drogi
postępowania.
Pierwsza
to
wydobycie
i
skomentowanie jawnych treści tych rysunków, a więc tego, co tam
świadomie zostało zapisane.
Droga druga jest bardziej skomplikowana i przez to wyniki jej mogą być
kwestionowane.
Odwołujemy się tu do najprostszych sugestii płynących z interpretacji
psychologicznych, którymi posługuje się współczesna grafologia. Ta nie
wszędzie uznawana dziedzina wiedzy posługuje się rysunkami domu, a
także postaci ludzkiej dla oceny psychiki osoby, której pismo grafolog
analizuje. W najprostszych ujęciach zwraca ona uwagę na podział obrazu
na część lewą, która odpowiada treściom żeńskim – według typologii
Junga10, i cześć prawą – męską, oraz podziału na górę rysunku – co
odpowiada sferze wyobraźni i fantastyki oraz dolna- realistycznej i
pragmatycznej11.
Z grafologii również czerpiemy sugestię, że linie ostre wyrażają agresję,
gdy linie miękkie aprobatę, a także założenie, że rysowanie linią ciągłą
dowodzi całościowości i zgodności, gdy stosowanie linii przerywanych
rozdzielania i sprzeczności, oraz, że niekompletność rysunku dowodzi
dezaprobaty dla jego przedmiotu.
Celem naszych analiz jest ukazanie cech wspólnych występujących w tak
pozyskanym
materiale,
gdy
analiza
psychologiczna
poszczególnych
autorów nie była naszym celem.
10
Monique Genty: L’etre et l’ecriture dans la psychologie jungienne. Edition Masson, Paris, 1991.
9
5. Ogólna charakterystyka materiału
Przyjęta perspektywa kulturowo-porównawcza nie ujawniła wyraźnych
tendencji
występuje
różnicujących.
tam
wiele
Osobny
przypadek
nieoczekiwanych
stanowi
Japonia,
podobieństw
do
choć
materiału
europejskiego. Domy z różnych nawet bardzo odległych kierunków są
podobne Są to na ogół samodzielne budynki, względnie niskie, często
osadzone w krajobrazie. Ich miejsca na rysunku, a więc wielkość
przestrzeni, jaka zajmują różnią się, co dowodzi ich znaczenia dla
rysującego, lecz różnice te nie podlegają, na ogół uwarunkowaniom
kulturowym;
norweskie
można
zajmują
co
najwyżej
więcej
zauważyć,
miejsca
na
że
rysunku,
domy
są
dla
angielskie
i
rysującego
ważniejsze, niż na rysunkach pochodzących z innych krajów, gdzie bądź
otoczenie przyrodnicze i elementy krajobrazowe zajmują więcej miejsca,
jak na przykład w przypadku domów portugalskich i tureckich, bądź
pozostają niewypełnione, co świadczy o braku wyobrażenia o tym, czym
taki dom jest. Można by powiedzieć, że dla rysowników z Północy Europy
domy są ważniejsze, gdy dla rysowników z Południa – krajobrazy, w jakich
zostały zlokalizowane. Również domy górskie wyróżniają się swą budową i
to w całym materiale są one inne niż domy nizinne.
6. Dom jako symbol
Kilka znaczących rysunków traktuje dom jako symbol kraju i miejsca. Tu
najbardziej zwracającym uwagę jest jeden z portugalskich rysunków,
gdzie nie mamy domu, lecz mapę Europy widzianą z Portugalii (Rys. 1
Portugalia 40). Tam Półwysep Iberyjski znajduje się w centrum. To mój
dom-Portugalia.
To
przykład
omfalizmu
M.Rogersa i Thomasa M. Steinfatta
12
badanego
przez
Everetta
.
11
Max Pulver: Symbolik der Handschrift. Zurich, 1931; Ania Teillard: L’ame et l’ecriture. Editions
Traditionalles, Paris, 1985.
12
Everett M.Rogers, Thomas M.Steinfatt :Intercultural communication. Weaveland Press, Prospect Hills,
1999,s.50-53
10
Drugi rysunek tego rodzaju pochodzi z Litwy, gdzie młody student
narysował dom na mapie Litwy, z zaznaczeniem krajów sąsiednich i
wybrzeża Bałtyku. To mój – Litwa, lecz dom konkretny.(Rys. 2 Litwa 1)
Trzeci rysunek pochodzący z Krakowa, stanowiący parafrazę herbu miasta
wpisanego w Planty. Ten dom to średniowieczna baszta obronna, z której
droga prowadzi ku ułożonym w krąg drzewom (Rys. 3. Polska 6).
Czwarty pochodzi ze Śląska – tu nie budynek , lecz grupa rozbawionych
dzieci igrających na łące stanowi dla autorki dom- sytuację radosnej
wspólnoty. Tu dom to wspólnota ludzka.
Piąty pochodzący z Bułgarii przedstawia piramidę, trudno wyjaśnić to
skojarzenie.
W
końcu
jeszcze
inna
bardzo
osobista
symbolizacja
na
rysunku
pochodzącym z Norwegii. Tu sylweta piętrowego została zdeformowana na
kształt wykrzywionej boleśnie ludzkiej twarzy, przypominającej słynny
„Krzyk” Edwarda Muncha. To dom – człowiek, człowiek cierpiący.
7. Dom w krajobrazie
Domy w swej przewadze są usytuowane w krajobrazie wiejskim. Do
wyjątków należą domy w krajobrazie miejskim, lecz nigdy nie są one
wyraźnie obecne w ciągach ulic.
Mamy tu dwa interesujące wyjątki.
Pierwszy
narysowała
Amerykanka
zamieszkała
w
Krakowie,
który
połączyła swój miejski dom z drogą prowadzącą do krakowskiego Rynku, z
jego sylwetą.
Drugi pochodzący z Portugalii nie dom lecz przedmiejskie osiedle z
zaznaczonymi ciągami komunikacyjnymi – uliczkami – to nie dom, ale
plan osiedla.
Wiejskie krajobrazy są różne – od licznych domów w górach, po domy na
nizinach, aż po domy na brzegami morza, rzeki, a także bardzo często
stawu, lub sztucznego basenu.
Krajobrazy są różne. Często dramatyczne – zwłaszcza górskie, pod sielskie
zwykle ogrodowe, kultywowane. W krajobrazie są czasem ludzie, częściej
11
zwierzęta – psy, w mieście koty, ptaki, ale także maszyny – tu przeważają
samochody, czy maszyny do kultywacji ogrodu.
Na domami świeci słońce, latają ptaki, unoszą się liczne i dobrze
zarysowane chmury.
8. Domy wiejskie, domy miejskie
Domy
wiejskie
zdecydowanie
przeważają.
Mamy
tradycyjne
domy
jednokondygnacyjne, lecz coraz liczniej pojawiają się domy dwu i trzy
kondygnacyjne, małe domy typu miejskiego w wiejskim krajobrazie. W
końcu nowoczesne wiejskie rezydencje, otoczone silnym płotem, lub
murem i wyraźnie zaznaczoną bramą. Kilka domów z Bułgarii otoczonych
jest wysokim murem.
Domy miejskie są dwojakiego rodzaju. Są tam stare miejskie kamienice z
narysowanymi fragmentami ulic, oraz domy – bloki z wywołanym przez
rysownika życiem mieszkańców, często wyjątkowym odświętnym.
Właśnie bloki stanowią przykład budownictwa kolektywnego.
Anna
Karwińska
pisze:
„Dla
cywilizacji
kolektywistycznych
charakterystyczna jest dominacja przestrzeni publicznej, zorganizowanej i
urządzonej zgodnie z przyjętą przez rządzące centrum koncepcją potrzeb i
preferencji
ogólnospołecznych.
Dla
tego
typu
cywilizacji
przestrzeń
osobista, prywatna ma znaczenie drugorzędne, jest poddana kontroli,
często
reglamentowana.
indywidualistycznej
jednorodzinny,
a
Dla
cywilizacji
charakterystyczny
potrzeba
izolacji
i
o
wyraźnej
jest
dom
prywatności
dominancie
wolnostojący,
akceptowana.
Dla
cywilizacji kolektywistycznych jest to raczej zabudowa zbiorowa (czasem
typu
„koszarowego”),
które
sprzyja
redukowaniu
samodzielności
i
intymności życia prywatnego i rodzinnego.”13
Jak pokażemy niżej kwalifikowanie bloku do domów wywołuje wątpliwości
u
rysujących.
użytkownikiem,
Dom
dla
zwykle
nich
rodzin,
kojarzy
należy
indywidualistycznej.
12
się
do
z
indywidualnym
cywilizacji
o
jego
dominancie
9. Domy trzech epok
Można powiedzieć, że zgromadzone rysunki przedstawiają domy trzech
epok: tradycyjny dom wiejski – epoki agrarnej , domy – miejskie , tu
najczęściej bloki – epoki industrialnej, oraz rezydencje wiejskie, czy
podmiejskie – epoki post-industrialnej. Domy wiejskie w pewnymi
wyjątkami nie są domami tradycyjnych rolników, to raczej domy osób,
które uprawiają swoje warzywne ogrody, czy sady, znacznie rzadziej
domy farmerskie, z budynkami gospodarczymi
i
podwórzem
(Rys.
mieszczańskie,
kamienice,
gdzie
4,Polska 3).
Domy
miejskie
–
to
albo
domy
zaznaczono życie na ulicy, ale zarazem miejsce, gdzie swobodnie żyją ich
mieszkańcy.
A także bloki. Tam jednak indywidualizm rysujących często dochodzi do
głosu ,a słowem „dom” opatruje się dwa małe okna w bloku . Rysujący
zdają sobie sprawę, że bloki to zgromadzenia wielu osób, rysują ich przed
blokami w jakiejś kolektywnej aktywności. Dla rysownika z Białorusi –to
manifestacja państwowa – ludzie maszerują, niosą transparenty, na bloku
powiewają flagi narodowe (Rys. 5, Białoruś 1). Dla rysownika z Polski ta
aktywność do święto rodzinne, czy przyjaciół, którzy bawią się na ulicy,
tańczą. Dla rysownika z Portugalii blok otoczony jest parkingami, a jedyny
ruch na ulicy to przechodnie i samochody, na ścianie domu zaznaczono
graffiti
W końcu szczególny blok z Bawarii – położony wśród pięknych gór
nowoczesny blok, z którego wystają anteny telewizyjne. (Rys. 6, Niemcy
2) Jest to dom o ambiwalentnej orientacji – ku widocznej w okna
przyrodzie i ku wirtualnemu światu telewizji i mediów. To symbol
wirtualnego
nomadyzmu
na
swój
sposób
przypominający
obraz
afrykańskiego nomada na wielbłądzie, który podróżuje przez pustynię
wioząc przytroczoną do siodła wielką antenę satelitarną i rozmawiającego
przez telefon komórkowy. Bloki miejskie, czy wtopione w krajobraz
13
Anna Karwińska :Dom, maszynopis
13
odwracają
nas
od
najbliższego
otoczenia,
izolują
od
przestrzeni
i
wymuszają grupową aktywność społeczną, albo zamykają nas w ciasnych
pomieszczeniach,
w
których
toczy
się
życie
prywatne.
To
domy-
mieszkania, co występuje w materiale nie tylko tam, gdzie występuje
słownikowe rozdzielenie na home i house. To mieszkańcy bloków często
rysują jako dom swoje małe mieszkanie, pełne poupychanych telewizorów
i komputerów. Gdy pytałem badanych studentów co rysują, gdy mieszkają
w blokach wielu z nich przyznało, że narysowali wolno stojący dom, który
widzi ze swego okna. Pojęcie domu nie kojarzy im z blokiem, w którym
mieszkają.
W końcu domy – rezydencje. Przypominają małe warownie, zamknięte
przed intruzami, o wysoko umieszczonych niskich, lecz szerokich oknach –
jakby strzelnicach, skąd można obserwować świat zewnętrzny, ale trudno
przez nie obserwować życie w domu. Domy te mają wyraźnie zaznaczone
zamknięte metalowymi bramami garaże, do których prowadzi wyraźna
agresywna, bo prosta droga, a często stoi samochód, lub maszyna do
ścinania trawy.
Droga dla pieszych jest bardziej przyjazna, nawet kręta, lecz mniejsza i
jakby mniej ważna. (Rys.7 Polska 1)
Ten domy zwłaszcza na Południu (Portugalia) mają swe sztuczne baseny
kąpielowe. Ogrody kwiatowe są wyraźnie dla ich mieszkańców, nie dla
przechodniów.
10. Wygląd domu i jego struktura.
Klasyczny ideał domu nawiązuje to zrównoważonego w swych funkcjach
domu wiejskiego. Parterowy, bez widocznej podmurówki, ze spadzistym
dachem, dużych oknach na ogół nisko osadzonych, drzwiach centralnie
umieszczonych, łatwo dostępnych dla przybysza. W oknach firanki, lecz
nie zasłaniające życia w wewnątrz. Taki dom jest jednak coraz rzadszy.
Domy różnią się w zależności od krajobrazu, w którym są osadzone. Są
różne tego przyczyny. Pierwsze to położenie w krajobrazie, tu odmienne
są domy w górach. Wysoka podmurówka, wejście po schodkach, często z
14
boku, nie raz nie widoczne z zewnątrz, osłonięte skośnym do drogi
gankiem- trudno dostępny. Niektóre z nich zwłaszcza na rysunkach z
Portugalii
umieszczone
są
szczytach
pagórków.
Okna
wysoko
umieszczone, trudno do nie zajrzeć, co pozwala także suszyć drewno pod
zadaszonymi oknami. Inne to domy nad wodą. Te są na ogół wysokie
piętrowe, dobrze osłonięte od wiatru.
Osobny
jest
typ
domów
szczytowych,
występujących
na
Słowacji.
Usytuowane szczytem do drogi, co powoduje, że zasłonięte od drogi
podwórze stanowi własna prywatną przestrzeń nie dostępną dla obcych.
W końcu domy tureckie, niektóre co prawda, to raczej niskie rozlegle
baraki, odgrodzone wysokim płotem, lub murem z dużym podwórzem
terenem prywatnego życia mieszkańców.
11.Dom i jego otoczenia
Wiele osób nie narysowało otoczenia domu. Stoją one samotnie, w pustej
przestrzeni. Ci, którzy od tego odstąpili rysują trawnik, często z kwiatami,
grządki ogrodowe, na podwórkach maszyny i pojazdy. Coraz ważniejszym
elementem jest samochód, który ma garaż, na ogół stojący obok domu,
czasem jednak część domu, stanowiący jego ważny element. Otoczenie to
także zwierzęta: najczęściej psy w swych budach, ptaki – tu zwłaszcza
kaczki na stawach, a także ptaki lecące gdzieś w górze. Słońce na ogół
jasno świeci, chmury są dobrze zaznaczone, lecz nie przykrywają słońca.
To wszystko dzieje się wokół domów tradycyjnych, lub nowych domówrezydencji, gdzie sielski, lecz komfortowy wypoczynek jest ważnym
elementem domu. Najbardziej puste otoczenie mają podwyższone stojące
na wsi domy o standardzie miejskim, tak zwane „kamienice” – te nie są
ukierunkowane na otoczenie, są samotne.
12. Dom i świat zewnętrzny
Wiele domów nie ma dróg, które by do nich prowadziły. Dla ich autorów
świat zewnętrzny nie jest ważny, choćby nawet, jak w pięknym domu z
Austrii, szeroka brama i świetliste okna zapraszały do odwiedzin. To jakby
15
brak otwarcia na ludzi tradycyjnej gościnnej struktury. Młodzi rysownicy
nie dostrzegają, że ich archetypowe domy mogą być otwarte na ludzi z
zewnątrz.
Wydaje się, że mniej boją się ludzi mieszkańcy starych domów miejskich,
do których prowadzą ulice.
Powrót do archetypowego domu w jego dawnych funkcjach otwartości i
gościnności wydaje się trudny.
13. Różnice narodowe
Pewne różnice narodowe występują. Są one trudne do wychwycenia w tym
materiale, ze względu na jego wielkość. Tam gdzie mamy więcej
przykładów ukazuje się jednak mylące zróżnicowanie.
Dotyczy to domów polskich. Mamy tu dużą rozmaitość domów. Od
poszlacheckich dworków, poprzez zagrody chłopskie, aż po domy w
górach, nad jeziorami, czy w końcu z całą rozmaitością przeniesionych na
wieś małych kamienic miejskich.
Osobną grupę stanowią nowe rezydencje. Podobne wrażenie robią, liczniej
reprezentowane domy portugalskie, choć trudno mi je tak szczegółowo
analizować. Pewne cechy narodowe dadzą się spostrzec. W Portugalii
dominuje dom usytuowany na szczycie wzgórza, lub położony blisko wody.
(Rys 8 ,Portugalia 5a lub Portugalia 6)
W Anglii wyraźnie widać oddzielenie domu od świata zewnętrznego przez
mury, płoty i zamknięte bramy, lecz wszędzie tu jest zaznaczony kontakt
ze światem zewnętrznym. (Rys.9 Anglia 5)
W Norwegii domy są ważne, duże, dominujące i mało gościnne. (Rys 10,
Norwegia 1)
W Turcji i Słowacji zwraca uwagę pomysłowość rysowników, gdy chodzi o
inwencje w tworzeniu własnych form i dekorowania fasad. Czy jest to
wyraz
tendencji
do
własnego
tworzenia
wzorca
domu
przez
jego
mieszkańca, miast korzystać z propozycji architektów, dowód ubóstwa,
które prowokuje do własnej inwencji właściciela? – trudno orzekać. Takich
prób brak w materiale polskim. Widoczne w naszym krajobrazie fantazyjne
16
domy pełne baszt, wymyślnych ozdób, mauretańskich balkonów nie
trafiają do polskich rysowników. Dwa takie domy występują na rysunkach
z Bułgarii. Być może znajdziemy je, gdy zgromadzimy większy materiał
źródłowy.
14. Domy realne a domy wirtualne
Gdy pokazałem rysunki grafologowi zwrócił mi uwagę na to, że znaczna
ich część lokuje domy, a zwłaszcza ich otoczenie na górnej połowie
zarysowanej kartki. W miarę jak rysownik zbliżał się ku dołowi strony jego
inwencja gasła. Góra to fantazja, wyobraźnie, życzenie, dół to przeżyta
rzeczywistość, doświadczenie. A zatem duża liczba naszych domów to
domy wirtualne takie, jakie chcemy znać, ale nie wiemy co z nimi robić.
Uwagę tę potwierdza analiza kulturowa. Domy angielskie, gdzie istnieje
swoisty kult wolno stojącego własnego domu, a także domy norweskie,
gdzie mieszkańcy wsi są liczniejsi od mieszkańców miast, nasi rysownicy
umieścili domy bądź na całej stronie, bądź na jej dolnej połowie. Tam dom
jest realny, przeżyty doświadczony. W pozostałych krajach dominują wizje
wirtualne.
Młodzi europejscy studenci chcą mieć swoje domy, lecz nie mają z nimi
własnego doświadczenia. To raczej domy z wakacji, krótkich pobytów u
rodzin na wsi, czy z oglądanych obrazków. Interesujące jest jednak, że
rysują takie domy, miast miejskie bloki, w których się wychowali.
15. Domy odrzucane
Nie wszystkie rysowane domy są jednak chciane. Czytamy to z treści tych
rysunków, które przedstawiają domy ponure, brzydkie a nade wszystko
nie skończone. Co myśleć o człowieku, który nie dokończył rysunku swej
archetypowej wizji miejsca własnego i bezpiecznego? Że nie było to ani
miejsce własne, ani bezpieczne.
Mamy pięć takich rysunków. Zatrzymajmy się przy dwóch z nich.
Pierwszy to dom z Norwegii: duży trzykondygnacyjny dom z dwoma
sterczącymi w niebo kominami. Na najwyższym piętrze tylko dwa okna, na
17
środkowym sześć prostych okien i drzwi, z których prowadzi na dół coś
między schodami i drabiną. To być może dom wiejski -rolniczy, bo parter
bez okien tylko z nie dorysowanymi drzwiami, zapewne pomieszczenia
gospodarcze, brak jego zamknięcia, granicy wyznaczającej kontakt z
ziemią. Po za tym pustka, nie ma otoczenia, ani krajobrazu. Dom
osadzony w środku kartki. (Rys. 11, Norwegia 7)
Drugi to dom z Portugalii – blok. Nie zamknięty prostokąt dwanaście okien
na czterech piętrach, w tym jedno okno opisane „dom”, a wysokości
parterowej nie zamknięty prostokąt – nie wiadomo, czy przejście, czy
parter, brak oddzielenia od ziemi. To nie chciany blok, w którym „dom”
sprowadza
się
do
jednego
okna.
Dobry
komentarz
do
patologii
„blokowisk”.
Trzeci też z Portugalii- - dom duży wolno stojący, lecz nie dokończony;
brak mu linii oddzielającej go od gruntu, w rezultacie dół budynku nie
istnieje.
Osobny przypadek odrzucenia stanowi, zamiast domu, psia buda z
wesołym jego mieszkańcem – czy to znaczy, że na dom może pozwolić
sobie zwierzak, nie zaś człowiek?
W końcu to wspomniany wyżej dom norweski na kształt ludzkiej
wykrzywionej twarzy.
16 Domy z innych kontynentów jako tło porównawcze
Japonia
Nieprzygotowanego obserwatora zaskoczy wiele podobieństw między
modalnym domem z Japonii a domami europejskimi. Na 19 rysunków z
Japonii większość(10) to domy, które z powodzeniem mogłyby stać gdzieś
w Europie. Potwierdza to przypuszczenie, że mieszkalna architektura jest
jednym
z
produktów
europejskiego
kolonializmu,
a
budowniczowie
europejscy ze swoją prostą geometrią organizowania przestrzeni byli
jedynymi z najgłębszych kolonizatorów. W Japonii mówi się o westernizacji
budownictwa
mieszkalnego
i
jako
na
wzór
wskazuje
się
Stany
Zjednoczone. Wychowany w Stanach Zjednoczonych Japończyk, Profesor
18
z Hiroszimy pisze: „ japońskie domy są w wielu przypadkach podobne do
domów amerykańskich , lecz są mniejsze w znaczeniu wielkości budynku i
działki”
W tym materiale przeważają kwadratowe lub prostokątne domki lub
prostokątne wolno-stojące „kamienice”.
Ale już pozostałe rysunki, a także detale tych podobnych do europejskich
wskazują na inną wręcz filozofię budowania.
Gdy w porównaniu z materiałem japońskim budownictwo europejskie
wydaje
się
podporządkowane
liniom
prostym,
technologii
pionu
i
wasserwagi, które narzucają porządek całemu budynkowi, wprowadzając
w nim wszędzie kąty proste, to budynki japońskie przedstawiają się jako
układy osobnych całości zbudowanych według swoich wewnętrznych zasad
i połączonych w jeden kompleks z przyczyn ograniczoności przestrzeni, lub
też istniejących obok siebie niezależnie. Te budynki istnieją według swych
odrębnych zasad, a ich wzajemna bliskość wynika z możliwości ich
połączenia, a nie z organicznych związków. Stąd też europejskie proste
płaszczyzny i piony nie odgrywają tu roli warunków na pomyślne
połączenie podobnych kształtów w jedną bryłę. Czemu zawdzięczamy
formy tych podstawowych elementów budynku? Przyczyn może być wiele,
a jedną z pewnością jest zamiłowanie do linii półkolistych, a nawet
okrągłych, łagodnych skosów i elips.
Takie formy narzuca naturalny budulec, który jest mniej poddany obróbce
niż w Europie. Na przykład Dom Japonia 9 zbudowany jest drewna, a jego
dach z nieobrobionych drewnianych bali zachowujących przez to swoje
obłości. Ich szczelne połączenie powoduje, że dach jest nieprzenikalny dla
deszczu, lecz sam jego kształt jest obły i to zarówno w poszczególnych
elementach, jak i w całości (Rys. 12, Japonia 9). Budowane w bali domy
polskich górali przypominają te japońskie konstrukcje tylko tam, gdzie
obłość bali nie wchodzi w konflikt z prostymi liniami ścian czy płaszczyzn
dachu. I tu również wielką uwagę poświęca się wypełnianiu szpar
pomiędzy balami. Ale w Europie zwycięża prosta płaszczyzna, gdy w
Japonii obłość budulca.
19
Dalszą
tego
konsekwencją
jest
półkolistość
dachów
tradycyjnych
budynków przypominających pagody czy świątynie: dach łagodnie opada,
lecz ma swoje łagodne przełamanie, które powoduje, że jego zakończenie
jest nieco wyżej położone, niż bardziej środkowo położone części dachu.
Pomieszczone na takim dachu małe figurki bogów - opiekunów nie
układają się w spadającą ku dołowi linię prostą, lecz stanowią rodzaj
elipsy.
Takie „obłe” domy łączone są w kompleksowe całości, w których jednak
struktury poszczególnych elementów są widoczne. Nawet rysowane przez
studentów mieszkalne bloki nie reprezentują europejskiej geometrii
prostych sześcianów, lecz przedstawiają się jak połączona ze sobą
struktura obłych domków – pięter.
Nawet
wielopiętrowe
domy
mieszkalne
Japończyków
wyglądają
jak
zespoły niezależnych od siebie domów, każdy stanowiąc osobną całość.
Ich konfiguracje są osobliwe i fantazyjne. Odpowiada to zapewne zasadom
wewnętrznego funkcjonowania poszczególnych części.
Wszędzie dom to układ kilku takich budynków w jakiś sposób ze sobą
złączonych, a pełniących różne funkcje na przykład domu mieszkalnego i
garażu w domach nowoczesnych.
Nawet tam, gdzie domy japońskie przypominają wzorce zachodnie mamy
do czynienia z dużą rozmaitością detali. Na szczególną uwagę zasługują
drzwi, a zwłaszcza okna, różnej wielkości i różnego położenia. To już nie
europejski sześcian wypełniony linearnie położonymi kwadratami takiej
samej wielkości okien, lecz wariacja okien na różnych poziomach różnych
wielkości i kształtów.
Japońskie domy stanowią ważne wewnętrzne całości w niewielkim stopniu
połączone ze światem zewnętrznym. Tylko na jednym rysunku z domu
prowadzi na zewnątrz ścieżka, znak otwarcia na świat zewnętrzny (
Japonia 11). W znakomitej większości domy nie otwierają się na
otoczenie, są same dla siebie. Nawet, co istotne, nie zaznaczono ich
wyraźnych granic, ani to w postaci ogrodzeń, czy murów, ani też wyraźnie
20
zaznaczonych granic samych budynków. Choć tam gdzie dano pełny obraz
domu – mury i parkany zostały zaznaczone.
Domy japońskie w pewnych wypadkach nie zostały narysowane jako
skończone budynki oddzielone od otoczenia. Czasem to jakby fragmenty
budynków. Pytany o to nasz japoński ekspert komentuje: ” obrazy, które
wydają się ‘fragmentami’ budynków są w istocie same ‘domami’”. Wynika
z tego, że japońscy studenci, bardziej niż ich europejscy koledzy rysowali
‘swoje’ domy, a więc te przestrzenie, które zamieszkują w budynku.
Jest to zapewne reakcja na tradycyjny japoński dom, gdzie istniały silne
związki ze zewnętrznym otoczeniem, które stanowiło element domu.
Zapytany o opinię profesor z Hiroszimy tak to komentuje: „ Mój osobisty
dom ma mały dziedziniec z przodu z ogrodem kwiatowym i przyzbę
otoczoną ceglanym murem. Goście wchodzą poprzez frontową bramę.
Mam także mały dziedziniec tylni z małym stawem z rybami i japoński
ogródek skalny. Lecz, jak uważam, jest to wyjątek od zasady. Wiele
japońskich domów nie ma przestrzeni na podwórko. To byłby luksus.
Jeżeli mają jakąś przestrzeń na dziedziniec zwykle używają go na parking
dla swoich samochodów.”
Wynika z tego, że tradycyjny japoński dom przeżywa proces degradacji
pod wpływem rosnącego zagęszczenia miast. To też może być dodatkową
przyczyną, że japońscy studenci niechętnie rysowali swoje domy.
Te związki z innymi budynkami są za to wyraźniej zaznaczone i domy
japońskie, częściej niż europejskie wpisują się w ciągi ulic – sąsiednich
domów (Japonia 7). Można by to tłumaczyć japońskim kolektywizmem,
lecz z drugiej strony uderza brak ludzi, a zwłaszcza ludzi w grupach, co
występuje w europejskim materiale zwłaszcza w okolicach bloków.
Człowieka narysowano tylko dwukrotnie, raz jest nim osoba kąpiąca się w
wystawionej na podwórzu wannie ( Japonia 10), innym razem widoczny
przez okno mieszkaniec domu, elegancko ubrany – ma muszkę na szyi
klęczący przed stołem i czytający coś z kartki trzymanej w obu dłoniach
(Rys.13, Japonia 19).
21
W japońskim materiale widzimy domy trzech epok. Choć brak jest
typowych domów rolniczych, z epoki agrarnej, są za to domy położone na
wsi w ogrodzie, wśród drzew, a więc w naturze. Budynki epoki
industrialnej reprezentują domy miejskie: bądź wielopiętrowe złożone z
wielu brył kamienice, bądź bloki mieszkalne, opisane jak powyżej. W
końcu domy epoki po-przemysłowej podobne do domów portugalskich –
wolno stojące domy z basenami (Japonia 4).
Jeden tylko dom osadzono w bogatym krajobrazie z zaznaczonymi
wulkanicznymi górami, licznymi drzewami ( Japonia 19).
Japońskie budownictwo tradycyjne tylko w nielicznych przypadkach
pozbawione
jest
przypominających
nowoczesnego
pagody
domów
kontekstu.
jeżdżą
i
Obok
parkują
pięknych
samochody
i
zaznaczono całkiem nowoczesne garaże (Japonia 12).
Domy japońskie mimo podobieństw do domów europejskich reprezentują
cywilizacyjnie odrębną wizje. Wynika ona z odrębności organizowania
przestrzeni, gdzie poszczególne, odrębne elementy łączone są w całość,
jakby się zadawało przypadkową, wynikającą z odrębności poszczególnych
części składowych. Te zaś rządzą się logiką użytego do budowy materiału,
którego nie poddaje się ujednolicającej obróbce i miast łączyć je w
geometryczne
bryły
–
dodaje
do
siebie
nie
ukrywając
obecności
poszczególnych części. Geometryczność europejskich domów jest tu
przeciwważona przez obłość kształtów.
Zebrany
materiał
wskazuje
na
pewien
kryzys
domu
japońskiego
spowodowany rosnącym zagęszczeniem miast.(Rys.14,Japonia 12)
17. Czy istnieje dom europejski?
Zebrany materiał nie jest wystarczający, by orzekać o idei domu w
Europie. Daje co najwyżej pojęcie co do kierunków zapisów i aranżacji.
Wyróżniają się domy pochodzące z krajów wobec centrum kontynentu peryferyjnych, gdzie jak się wydaje, ugruntowała się kulturowa idea
domu.
22
Pierwsze to domy angielskie – ważne dla rysujących, bo zajmujące pełne
strony rysunku. Są to domy wygodne, dwupiętrowe, zamknięte w
zamkniętych murami ogrodach, lecz, co istotne mające swe związki z
zewnętrznym otoczeniem.
Drugie to domy norweskie, też ważne, wyraźnie zarysowane, jedno lub
dwu kondygnacyjne, nie zamknięte murami, czy płotami, lecz nie otwarte
na otoczenie , pozbawione prowadzących do nich dróg.
W końcu domy portugalskie – wydaje się, że ich archetypem jest dom
osadzony
na
szczycie
wzgórza,
trudno
dostępny,
górujący
nad
otoczeniem. Z nim konkurują częste domy – rezydencje, zamknięte
murami, z wygodnie wyposażonym ogrodem, w którym dominuje sztuczny
basen kąpielowy.
W pozostałym materiale najczęstszym jest mały wielopiętrowy dom typu
miejskiego, „kamienica”, pozbawiony otoczenia, samotny, lecz solidny.
Ten modalny dom europejski dowodzi, że młodzi ludzie nie mają swojej
bogatej wizji domu, lecz widzą go na terenie podmiejskim.
Dopiero materiał japoński pozwala dostrzegać w domach europejskich
zamiłowanie do geometrii prostych brył, sześcianów, prostokątów i
kwadratów, gdzie pion i poziom są zachowane jako zasada organizacji
domu.
Myśląc o pracy architekta, który będzie wznosił przyszłe europejskie
domy, uważam, że będzie miał on wiele do zaproponowania swoim
klientom.
Będzie
musiał
dobrze
poznać
rzeczywiste
potrzeby
jego
mieszkańców, potrzeby, z których oni sami jeszcze nie zdają sobie
sprawy.
17. Zakończenie
Przedstawione tu analizy materiałów pochodzą z badań pilotażowych do
większego projektu, który mamy zamiar zrealizować. Ich wielkość nie
pozwala na zbyt szczegółowe charakterystyki i porównania. Jednak na te
podstawie można sformułować kilka uwag, które mogą pozwolić na
postawienie pewnych hipotez badawczych.
23
Co uderza w tym materiale?
Po pierwsze – przewaga podobieństw nad różnicami Pozwalają one
przypuszczać, że domy europejskie stanowią pewną podobną wizję.
Nie
analizujemy
tu
kilku
obrazów
Kazachstanu. Stanowią zbyt mały
domów,
materiał,
które
otrzymaliśmy
by wnioskować
coś
z
z
rysunków, które pokazują raczej fragmenty domów, a nie ich całości.
Obserwatorzy życia w tym kraju zwracają uwagę, że w tym kraju jurty
wiele jest domów nie skończonych. Oczekujemy na materiały z Meksyku,
co pozwoli na wydobycie, na ile domy z innych kontynentów różnią się od
domów z Europy.
Po drugie – zwraca uwagę duże zróżnicowanie wizji domów i to we
wszystkich badanych krajach europejskich. Tu nie ma jednego typu domu,
któryby dominował.
Po trzecie – wyraźnie widać podział na domy z trzech cywilizacyjnych
epok. Domy agrarne, domy industrialne i domy po-nowoczesne są obecne
w każdym większym materiale narodowym.
Po czwarte – różny jest stosunek autorów rysunków do otoczenia.
Rysowanie bogatego otoczenia przyrodniczego, technicznego i ludzkiego
występuje u tych rysowników, którzy, jak zakładamy, mają swoje
koncepcje domu, zaś rysowanie domu pozbawionego otoczenia dowodzi
braku takiej społecznej koncepcji zasiedlonego miejsca.
Po piąte – w pewnych krajach mamy bardziej jednolite obrazy domów, a
ma to miejsce tam, gdzie, jak się wdaje, dom jest kulturowo ważny.
Po szóste – w materiale dominuje typ domu miejskiego „kamienicy”,
osadzonego w otoczeniu przyrodniczym, lecz z nim nie powiązanego.
Dowodzi to braku wykształtowanych wyobrażeń o roli domu w życiu jego
mieszkańców, a także tymczasowości jego zamieszkania.
24
Spis rysunków
1. Omalficzne wyobrażenie portugalskiego miejsca na mapie świata.
Portugalia 40.
2. Tradycyjny wiejski dom litewski na mapie. Litwa 1
3. Dom jako herb Krakowa. Polska 6.
4. Dom farmerski. Polska 3.
5. Blok miejski. Białoruś 1.
6. Blok wiejski. Niemcy 2.
7. Rezydencja wiejska. Polska 1.
8. Dom na szczycie góry. Portugalia 5a, lub Portugalia 6.
9. Dom angielski. Anglia 5.
10.
Dom wiejski. Norwegia 1.
11.
Dom odrzucony. Norwegia 7.
12.
Dom z bali drzewnych. Japonia 9
13.
Dom i jego mieszkania. Japonia 19
14.
Tradycyjny dom i nowoczesna ulica. Japonia 12.
15.
Dom jako zniekształcona twarz ludzka. Norwegia 6
16.
Austria 1
17.
Japonia 1
18.
Dom wiejski – „kamienica”, rysunek nie dokończony. Polska 14
19.
Dom w lesie. Turcja 5
20.
Dom typu „kamienica”. Turcja 2
21.
Dom górski. Polska 4.
22.
Domek z łaźnią na zewnątrz. Japonia 2
25

Podobne dokumenty