pobierz - meblarstwo24.pl - komponenty i technologie
Transkrypt
pobierz - meblarstwo24.pl - komponenty i technologie
14 lat na rynku 6 (174) 2015/6 | ISSN 1643-7799 | Nakład 12 000 egz. Profesjonalne systemy do mebli www.tco.com.pl NOWYMODEL.ORG | WYNIKI KONTROLI MEBLI | PROFESJONALIŚCI DLA PROFESJONALISTÓW PŁYTY KLASY PREMIUM | RÓŻNE STRUKTURY DREWNA | HIGIENICZNA PŁYTA PORCELANOWA | MANUFAKTURA ŁOMŻA | KOMPETENCJA W SZUFLADZIE | PROSTE PROJEKTOWANIE LAKIEROBEJCA W POSTACI ŻELU | LAKIERY 100 PROC. UV OPTYMALIZACJA ROZKROJU | ODPOWIEDZIALNA PRODUKCJA MEBLI | CNC WSPÓŁPRACUJĄCE Z ROBOTEM | INTEGRACJA PRODUKCJI MEBLI Z ICH SPRZEDAŻĄ AMIA | TARGI BRANŻOWE CENTER-MEBEL | DNI OTWARTE WÜRTH | DWA Miliony KRZESEŁ | DNI INNOWACJI W HESSE | LIGNA 2015 biu let y n i n for m acy j n y ogólnopolska izba gospodarcza producentów mebli s. 83–98 k al e j d o s ko p Wiadomości z kraju i ze świata spis treści K a l e j d o s k o p aktualności JUŻ WKRÓTCE 100. SKLEP 8 POLSKA INWESTYCJA NA BIAŁORUSI 8 ZMIANA W ZARZĄDZIE INTERPRINT POLSKA 8 SYPIALNIE W NATARCIU 10 PRODUCENCI FARB I KLEJÓW MAJĄ SWÓJ 10 ZWIĄZEK NOWY STYL MUZYCZNIE 10 GŁOŚNE PRZEJĘCIE W BRANŻY MEBLARSKIEJ 11 KOLEJNE DUŻE PRZEDSIĘWZIĘCIE 11 Wiadomości MEBLE POD NADZOREM ZINTEGROWANE IT W FABRYCE MEBLI DOBRY DESIGN POWSTAJE W POLSCE NA NAJBARDZIEJ KREATYWNYCH CZEKAJĄ NAGRODY PO RAZ CZTERNASTY PO MISTRZOWSKU WBIJĄ GWOŹDZIE 12 14 16 19 20 Produkcja i wyposażenie mebli kuchennych DOMINUJĄ MEBLE KUCHENNE NA WYMIAR WIĘCEJ NIŻ PŁYTA, WIĘCEJ NIŻ BLAT DOŚWIADCZANIE PRZESTRZENI NOWY WYMIAR ELASTYCZNOŚCI O NIEOGRANICZONYCH MOŻLIWOŚCIACH 22 24 26 28 30 6 31 32 34 35 36 38 40 41 44 46 47 48 49 50 51 52 54 K o m p o n e n t y DO APLIKACJI NA DUŻYCH POWIERZCHNIACH 55 W POSTACI ŻELU 56 Technologie t e m at z b l i s k a INNOWACYJNY TECHLAM® W KUCHNI NOWA MARKA MEBLOWYCH KOMPONENTÓW CIĄGLE MODNE NA PIERWSZY RZUT OKA NIE DO ODRÓŻNIENIA FORMY PROSTE TEŻ SĄ DEKORACYJNE JESZCZE WIĘKSZA FUNKCJONALNOŚĆ WŁOSKI DESIGN W PARZE Z FUNKCJONALNOŚCIĄ WYGODA NIE MA OGRANICZEŃ SZUFLADY BEZ TAJEMNIC PRZESUWNA FUNKCJONALNOŚĆ LEKKIE PROWADZENIE SZUFLAD NOWOCZESNY ŁAD W KUCHNI KOMFORTOWE OŚWIETLENIE LEDOWE NÓŻKI DO DUŻYCH OBCIĄŻEŃ INNOWACYJNY SPOSÓB NIWELOWANIA OPARÓW PROJEKTOWANIE MOŻE BYĆ JESZCZE PROSTSZE OD PROJEKTU DO PRODUKCJI OPTYMALIZACJA ROZKROJU W POLSKIM WYDANIU PRODUKCJA BARDZIEJ ODPOWIEDZIALNA W PEŁNI AUTOMATYCZNE GNIAZDO OBRÓBCZE OPROGRAMOWANIE ŁĄCZĄCE INSPIRACJĘ I PRODUKCJĘ ŁĄCZY BEZPOŚREDNIO ZAMÓWIENIA Z PRODUKCJĄ MEBLI 2015/6 (174) 57 60 62 64 66 k al e j d o s ko p Wiadomości z kraju i ze świata R e l a c j e DRUGA EDYCJA W NOWEJ PRZESTRZENI DOBRY ASORTYMENT GWARANTUJE SUKCES Z ENTUZJAZMEM PRZYJĘTO NOWE PROPOZYCJE DWA MILIONY KRZESEŁ DNI INNOWACJI W WYMIARZE MIĘDZYNARODOWYM MASZYNY DOSTOSOWYWANE DO PRODUKTÓW 68 70 72 74 76 78 83 7 2015/6 (174) k al e j d o s ko p Wiadomości z kraju i ze świata aktualności Fot. Abra SA W maju sieć sklepów meblowych Abra powiększyła się o dwie nowe placówki handlowe w Wieluniu w województwie łódzkim oraz w Brodnicy w województwie kujawsko-pomorskim. Spółka zapowiada otwieranie kolejnych sklepów i dynamiczny rozwój swojej sieci w całym kraju. Spółka Abra została założona w 1990 r. w Krakowie, a obecnie działa na terenie całego kraju, w około 90 miastach. Abra to obecnie jedna z największych sieci sklepów meblowych w kraju. Co miesiąc spółka otwiera nowe placówki handlowe i już w najbliższe wakacje liczba sklepów pod szyldem Abry przekroczy 100 obiektów. A to, jak zapowiadają przedstawiciele spółki Abra, jeszcze nie koniec ekspansji sieci. – Oferta naszych sklepów cieszy się rosnącą popularnością, dlatego uruchamianie kolejnych placówek handlowych jest naturalną konsekwencją tych tendencji – mówi Dorota Placzyńska odpowiedzialna za rozwój sieci w firmie Abra SA. – Plan rozwoju sieci Abra na kolejne lata zakłada kontynuację w docieraniu do nowych lokalnych rynków. To właśnie mniejsze miasta, liczące poniżej 100 tys. mieszkańców, mają największy potencjał wzrostu, ponieważ istnieje tu spory niedosyt dobrych sklepów z wyposażeniem wnętrz. Uważnie obserwujemy rynek nieruchomości w mniejszych miastach i szukamy dogodnych lokalizacji dla naszych kolejnych obiektów. Polska inwestycja na Białorusi Zmiana w zarządzie Interprint Polska Firma COM40 z Nowych Skalmierzyc otwiera fabrykę w wolnej strefie ekonomicznej Gomel-Raton na Białorusi, gdzie zatrudni ponad 500 osób. Po pięciu latach zarządzania firmą Interprint Polska jej obecny prezes Frank Tyralla ustępuje ze stanowiska. Jego miejsce tymczasowo obejmie Holger Dzeia. Jak informują białoruskie media, polski producent mebli tapicerowanych Com40 planuje wybudować fabrykę na Białorusi, która będzie produkować materace i materiały obiciowe. Inwestycja zlokalizowana będzie w wolnej strefie ekonomicznej Gomel-Raton. 99 proc. produkcji będzie eksportowane – firma jest jednym z głównych dostawców materacy dla Ikei. Realizacja pierwszego etapu projektu ma kosztować polską spółkę 18 mln USD. W nowym zakładzie zatrudnienie ma znaleźć około 500 osób. Com40 sp. z o.o. to powstałe w 2000 r. przedsiębiorstwo specjalizujące się w produkcji mebli tapicerowanych. W 2009 r. firma rozszerzyła swoją działalność na teren Stanów Zjednoczonych, gdzie kosztem 36 mln USD powstała fabryka spółki córki Com40 – EBI LCC. Spółki Grupy Com40 powiązane są m.in. z fabryką materacy Correct, przedsiębiorstwem drzewnym ABWood w Sławnie czy producentem krzeseł Profim z Turku. Aktualnie rozbudowywany jest zakład w Ociążu k. Nowych Skalmierzyc, w którym znajduje się m.in. fabryka materacy Correct. — oprac. gac — źródło: Abra SA Fot. Irena Muszałowska Już wkrótce 100. sklep W zakładzie firmy w Ozorkowie produkowana jest folia Xelio oraz papier dekoracyjny. Frank Tyralla rozpoczął pracę w Ozorkowie w styczniu 2010 roku i będzie prezesem firmy do końca czerwca 2015 roku. Pod jego kierownictwem nie tylko umocniła ona swoją pozycję na rynku, ale także stała się ważną, integralną częścią grupy. W tym czasie zintensyfikowała współpracę w zakresie papieru dekoracyjnego ze spółką w Arnsbergu oraz rozwinęła produkcję folii finish (marka Xelio). W ciągu ostatnich pięciu lat przeprowadzono także największe inwestycje od czasu powstania firmy w Ozorkowie oraz jedne z najważniejszych dla Grupy Interprint. Także liczba osób zatrudnionych w polskiej siedzibie praktycznie się podwoiła. – Rozpoczynając pracę w Ozorkowie, postawiłem sobie zadanie doprowadzenia Interprint Polska do pozycji firmy stabilnej, silnej i posiadającej jasno określone perspektywy rozwoju – mówi Frank Tyralla. – Teraz, gdy fabryka osiągnęła te cele, nadszedł dla mnie czas podjęcia nowych wyzwań. Cieszę się, że mogę przekazać stabilną i silną firmę z doskonałymi perspektywami rozwoju. Interprint Polska jest jedyną firmą w grupie produkującą zarówno papier dekoracyjny, jak i folię finish. Fabryka w Ozorkowie zaopatruje w folię Xelio klientów Interprint na całym świecie, co nadaje jej działaniom globalną skalę i czyni ważnym ogniwem grupy. W okresie poszukiwania następcy obowiązki prezesa przejmie tymczasowo Holger Dzeia, dyrektor zarządzający ds. sprzedaży Grupy Interprint. Wiceprezesem Interprint Polska pozostanie Jochen Geiger, dotychczas piastujący tę funkcję. — oprac. ir 8 2015/6 (174) Wiadomości z kraju i ze świata k al e j d o s ko p aktualności Nowy Styl muzycznie Jak informuje B+R Studio, w pierwszym kwartale br. znacznie wzrosła produkcja mebli sypialnianych. Grupa Nowy Styl została mecenasem Programów Edukacyjnych i Koncertowych Europejskiego Centrum Muzyki w Lusławicach. Wartość wolumenu produkcji w okresie I-III 2015 r. mebli drewnianych stosowanych w sypialni wzrosła o blisko 30 pkt. proc. w porównaniu do I-III 2014 r. Jest to grupa mebli, która charakteryzowała się najwyższą dynamiką wśród wszystkich monitorowanych grup mebli przez GUS. Na drugim miejscu jest grupa meble do siedzenia przekształcalne w miejsca do spania z dynamiką 1,11 wobec analogicznego okresu roku poprzedniego. Na podobnym poziomie do I-III 2014 r. wyprodukowano meble drewniane stosowane w kuchni (dynamika 1,00). Z kolei meble drewniane do pokojów stołowych i salonów to grupa, dla której odnotowano spadek dynamiki omawianego zjawiska (0,97). — źródło: B+R Studio Producenci farb i klejów mają swój związek Fot. Grupa Nowy Styl Sypialnie w natarciu Adam Krzanowski, Krzysztof Penderecki i Rafał Chwast po podpisaniu umowy mecenatu z Europejskim Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego w Lusławicach. Prace zakładające utworzenie związku trwały od dłuższego czasu, ale w końcu jest. We wrześniu ubiegłego roku powołano go do życia i wybrano zarząd, a w grudniu Polski Związek Producentów Farb i Klejów z siedzibą w Pilawie został oficjalnie wpisany do KRS. W większości państw członkowskich Unii Europejskiej związki producentów farb i klejów istnieją od wielu lat, a w niektórych nawet ponad sto. Polski Związek Producentów Farb i Klejów jest bardzo młody i liczy zaledwie pół roku. Zadaniem stowarzyszenia jest promowanie dobrego wizerunku polskiej branży farb i klejów poprzez reprezentowanie interesów przedsiębiorstw zarówno w kraju, jak i na arenie międzynarodowej, wspieranie ich działań oraz udzielanie porad prawnych związanych z przepisami i normami dotyczącymi produkcji. W tworzeniu PZPFiK brało udział 40 przedsiębiorstw, ale ostatecznie 26 z nich zostało jego członkami. Podczas spotkania założycielskiego związek został podzielony na dwa sektory – farb i klejów, na czele których stanęły pięcioosobowe zarządy, a z połączenia obydwu powstał zarząd związku. Na stanowisko przewodniczącego wybrano Sławomira Majchrowskiego z PPG Deco Polska sp. z o.o., wiceprzewodniczącym został Andrzej Ulfig z Seleny SA, stanowisko przewodniczącego sektora klejów objął reprezentujący firmę Dragon Michał Czekaj, a w sektorze farb Maciej Hirsz z firmy Hirsz Pol. Związek wspierany jest przez Europejskie Stowarzyszenie Producentów Farb i Tuszy Drukarskich (CEPE) oraz Europejskie Stowarzyszenie Producentów Klejów i Uszczelniaczy (FEICA). W spotkaniu założycielskim udział wziął Jacques Menicucci, przewodniczący CEPE, który zapewnił o wszelkiej pomocy, na jaką może liczyć polskie stowarzyszenie w osiąganiu pełnej efektywności działań. 25 marca Grupa Nowy Styl podpisała umowę mecenatu z Europejskim Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego w Lusławicach. Wydarzeniu towarzyszyła konferencja prasowa z udziałem prezesa Adama Krzanowskiego i wiceprezesa Rafała Chwasta oraz prof. Krzysztofa Pendereckiego. Po oficjalnym podpisaniu umowy odbył się koncert 100-osobowego zespołu Baltic Sea Youth Philharmonic pod dyrekcją maestra Kristjana Järvi. – Słuchając koncertu tego niezwykłego zespołu, umocniłem się w przekonaniu, że nasza decyzja o mecenacie nad programami edukacyjnymi lusławickiego centrum była słuszna – mówił Adam Krzanowski, prezes Grupy Nowy Styl. – Cieszę się, że dzięki naszemu wsparciu wielu młodych muzyków będzie mogło doskonalić swój warsztat i rozwijać swoje pasje. Europejskie Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego w Lusławicach to miejsce wyjątkowe nie tylko ze względu na osobę jego założyciela, ale także unikatowy budynek o powierzchni użytkowej ponad 10 000 m2. Główna sala koncertowa wyposażona jest w fotele Tiago, produkowane przez Grupę Nowy Styl pod marką Forum Seating. Siedzisko fotela o prostym, eleganckim designie wpisuje się w klimat tego miejsca, a drewniane wykończenia idealnie komponują się z pozostałymi elementami pomieszczenia. Grupa Nowy Styl planuje w tym roku objąć patronat nad wydaniem płyty „Lusławickie talenty muzyczne”, wesprzeć festiwal Emanacje oraz ogólnie uczestniczyć w działalności edukacyjnej Europejskiego Centrum Muzyki. — oprac. ir — oprac. ir 10 2015/6 (174) Wiadomości z kraju i ze świata reklama k al e j d o s ko p aktualności Głośne przejęcie w branży meblarskiej Stalmot & Wolmet kupił od Polish Enterprise Fund V 100 proc. udziałów w spółce Gamet. W kwietniu br. grupa kapitałowa Stalmot & Wolmet przejęła producenta akcesoriów meblowych – firmę Gamet SA, tym samym poszerzając dotychczasową ofertę mechanizmów i okuć do mebli tapicerowanych o nowe produkty. Gamet SA, który ma swoją siedzibę w Toruniu, jest znanym producentem akcesoriów meblowych i budowlanych nie tylko na rynku krajowym, ale także zagranicznym. Jego oferta zawiera uchwyty meblowe, wśród których wiele modeli prezentuje niezwykle dekoracyjne wzornictwo, a także szuflady i prowadnice, a dla sektora budowlanego klamki drzwiowe. Wzmocniona pozycja rynkowa Grupy Stalmot & Wolmet umożliwi więc klientom dostęp do szerszej oferty handlowej i kompleksowe zaopatrzenie. Przedstawiciele grupy liczą na efekty synergii, które będą odczuwalne przez klienta w jeszcze lepszej obsłudze, wysokiej jakości produktach oraz terminowości dostaw. — oprac. ir Kolejne duże przedsięwzięcie 13 kwietnia br. w Elblągu miało miejsce oficjalne otwarcie Żuławskiej Fabryki Mebli – trzeciego przedsiębiorstwa wchodzącego w skład Grupy Meble Wójcik. Trzecia już fabryka w portfolio firmy Meble Wójcik została uroczyście otwarta. W efekcie na powierzchni 18 tys. m2 powstała jedna z najnowocześniejszych fabryk mebli w kraju. Pracę znalazło tu już 150 osób, a docelowo firma ma zatrudniać do 300 osób. Fabryka specjalizuje się w produkcji mebli skrzyniowych do różnego rodzaju wnętrz (przede wszystkim mebli kuchennych). Ważną część fabryki zajmuje linia technologiczna do produkcji frontów meblowych typu MDF, oklejanych foliami PCW i PET. Na uroczystości otwarcia Żuławskiej Fabryki Mebli obecni byli m.in.: Elżbieta Gelert (poseł na Sejm RP), Tadeusz Naguszewski (poseł na Sejm RP), Marian Podziewski (wojewoda warmińsko-mazurski), Gustaw Marek Brzezin (marszałek województwa warmińsko-mazurskiego), Grażyna Kluge (wicewojewoda warmińsko-mazurski), Maciej Romanowski (starosta elbląski), Witold Wróblewski (prezydent miasta). – Jest to kolejne duże przedsięwzięcie realizowane na terenie naszego miasta i tego chcę serdecznie pogratulować – powiedział Witold Wróblewski. Otwarcie zakładu wynikało z zapotrzebowania rynkowego, ale również z chęci rozbudowy firmy. – To kolejny milowy krok na drodze rozwoju naszych firm oraz dowód na zaufanie naszych klientów z Polski i innych krajów, którym dostarczamy nasze meble – poinformował Piotr Wójcik, prezes zarządu Żuławskiej Fabryki Mebli Sp. z o.o. – To właśnie nasi partnerzy handlowi i ich potrzeby zadecydowały o otwarciu tego zakładu. Jak poinformował prezes zarządu, tereny obecnej fabryki zostały włączone do Warmińsko-Mazurskiej Strefy Ekonomicznej, są więc już plany poszerzenia działalności. W przyszłości ma tu powstać infrastruktura produkcyjno-magazynowo-biurowa zawierająca m.in. centralną logistykę wspólną dla Grupy. — oprac. gac 11 2015/6 (174) k al e j d o s ko p Wiadomości z kraju i ze świata t e m at z b l i s k a Produkcja i wyposażenie mebli kuchennych Słoweński producent materiału Kerrock wzbogacił swoją ofertę o 27 nowych kolorów, m.in. serie LUMINACO i MARBLE, a także o dwa nowe modele zlewozmywaków – AVA i SONIA. s. 28–29 Innowacyjna płyta porcelanowa TECHLAM® hiszpańskiej firmy Levantina otwiera wiele możliwości przed architektami i projektantami wnętrz. s. 31 Manufaktura Łomża to nowa marka komponentów meblowych (fronty, blaty, uchwyty). Jej właścicielem jest hurtownia Center-Mebel z Łomży. s. 32–33 Prowadnice kulkowe nowej generacji do wysokiej klasy mebli to propozycje firmy Amix na budowanie szuflad. System spowalniający z funkcją cichego domykania to tylko niektóre z ich zalet. s. 47 21 2015/6 (174) Produkcja i wyposażenie mebli kuchennych t e m at z b l i s k a Rynek Dominują meble kuchenne na wymiar P Badania przeprowadzono na przełomie marca i kwietnia br. Fot. Małgorzata Gackowska ortal Homebook.pl sprawdził, jakie kuchnie dominują w polskich mieszkaniach i domach. Wnioski płynące z raportu pt. „Jakie kuchnie mają Polacy?” mogą być przydatne dla producentów mebli kuchennych, szczególnie tych wykonywanych na wymiar. – Z przeprowadzonego przez nas badania wynika, że aż 74 proc. Polaków wybiera meble wykonywane na wymiar – komentuje wyniki badania Anna Poprawska, projektantka wnętrz z portalu Homebook.pl. – Reszta decyduje się na gotowe zestawy. Jest to związane między innymi z metrażem lub oryginalnym kształtem pomieszczeń. Zamawianie mebli na wymiar wiąże się również z kwestią gustu i indywidualnej chęci stworzenia ciekawej aranżacji. Jednym z poruszanych w raporcie zagadnień były zmiany, jakie respondenci przeprowadzali w swoich kuchniach. Ponad połowa ankietowanych odpowiedziała, że była to aranżacja od podstaw spowodowana zmianą mieszkania. Zdecydowana większość pozostałych ankietowanych deklaruje, że wprowadziła kosmetyczne zmiany w aranżacji swojej kuchni, a zaledwie 17 proc. przyznało się do całkowicie nowej aranżacji istniejącej kuchni. Z badania przeprowadzonego przez serwis Homebook.pl wynika, że 44 proc. respondentów ma w domach kuchnię zamkniętą. Bardzo zbliżona ilość dysponuje kuchnią otwartą. Zaledwie 14 proc. ankietowanych odpowiedziało, że są właścicielami otwartych kuchni z wyspą, która według 37 proc. badanych jest ich kuchennym marzeniem. W większości polskich domów dominują meble kuchenne wykonane z naturalnych surowców lub też je imitujących. 22 2015/6 (174) Fot. Homebook.pl Wnioski wynikające z badania portalu Homebook.pl pt. „Jakie kuchnie mają Polacy?” wskazują na to, że polska kuchnia jest tak samo często kuchnią otwartą co zamkniętą – w zależności od miejsca zamieszkania – aranżowana jest w stylu nowoczesnym przy użyciu ekologicznych surowców. Produkcja i wyposażenie mebli kuchennych t e m at z b l i s k a Fot. Małgorzata Gackowska Stylistyka nowoczesna cieszy się największym powodzeniem wśród klientów. Większość Polaków marzy o wyspie kuchennej. – Marzenie Polaków związane z posiadaniem wyspy nie jest zaskakujące – komentuje Anna Poprawska. – Jest to bardzo funkcjonalny i efektowny trend, któremu mogą jednak sprostać tylko posiadacze większego metrażu. Według badań aż 43 proc. respondentów zaaranżowało kuchnię w nowoczesnym stylu, styl klasyczny wybrało 29 proc. badanych, a skandynawski tylko jedna piąta z nich. Natomiast styl prowansalski preferuje zaledwie 7 proc. Polaków. – Wyniki te potwierdza kolejna odpowiedź naszych ankietowanych, którzy prawie jednomyślnie – aż 83 proc. – zadeklarowali posiadanie kuchni przyjaznej środowisku – dopowiada Anna Poprawska. – Związane jest to z użytymi w aranżacji materiałami, czyli wszelkiego typu surowcami ekologicznymi, przede wszystkim drewnem. W kwestii wykorzystywanych w aranżacji surowców respondenci byli mniej jednogłośni. 56 proc. badanych posiada blaty kuchenne wykonane z płyty laminowanej. Nieco ponad 20 proc. zdecydowało się na blat z drew- na, a 11 proc. wybrało kamień naturalny lub kompozyt. Kuchenne fronty w domach 42 proc. respondentów wykonane są z płyty MDF. Równo jedna czwarta z nich wybrała płytę laminowaną, a zaledwie co dziesiąty ankietowany zdecydował się na płytę fornirowaną. Respondenci bardzo zgodnie odpowiadali na pytania dotyczące materiałów wykończeniowych do przestrzeni pomiędzy szafkami kuchennymi. Ponad połowa postawiła w aranżacji na płytki ceramiczne. Natomiast 20 proc. ankietowanych zdecydowało się na użycie szkła. Wyniki poniżej 10 proc. odnotowały inne surowce, do których należy drewno, tapety lub fototapety, panele, farby, cegły, kamień naturalny lub kompozyt. Płytki ceramiczne zdaniem aż 70 proc. ankietowanych sprawdzają się również w wykończeniu podłóg. Jeżeli chodzi o wybór między matem a połyskiem – błyszczącą kuchnię wybrało zaledwie 39 proc. badanych. • — oprac. gac reklama 23 2015/6 (174) Nowości Ko m p o n e n t y Do aplikacji na dużych powierzchniach Lakiery 100 proc. UV do przemysłowej aplikacji walcami na płytach drewnianych i drewnopochodnych to oferta, jaką producent lakierów, firma 3H promowała na targach Ligna 2015. N Na stoisku firmy prezentowane były najnowsze osiągnięcia w dziedzinie uszlachetniania powierzchni płaskich. Fot. 3H a stoisku targowym w Hanowerze niemiecki producent prezentował swoje najnowsze osiągnięcia w dziedzinie lakierów do przemysłowej aplikacji na dużych powierzchniach płaskich. Są to lakiery 100 proc. UV do pokrywania płyt, które w konwencjonalny sposób aplikuje się za pomocą walców i następnie utwardza metodą Calander-Coating-lnert. W metodzie tej lakier jest utwardzany w promiennikach UV bez dostępu powietrza. Te wysoce skuteczne lakiery są dostosowane specjalnie do utwardzania inercyjnego i można stosować je na przykład do aplikacji na płytach drewnianych, MDF, HDF lub wiórowych, przeznaczonych na wysokiej jakości elementy płaskie w meblach lub na podłogi. Technologia utwardzania inercyjnego nadaje się zarówno do uzyskiwania jednorodnych powłok gruntujących, umożliwiając znaczne ograniczenia nakładów na szlifowanie, jak też wysokiej jakości powłok nawierzchniowych – od fakturowych do wysokopołyskowych lub głęboko matowych. Oprócz doskonałego działania wgłębnego w wersji wysokopołyskowej lakiery te charakteryzują się również doskonałą odpornością na zadrapania w przypadku wykończeń głęboko matowych. Technologia drukowania daje szerokie możliwości łączenia indywidualnych rozwiązań z wydajnością procesów. W dziedzinie podłóg, bazując na swoim wieloletnim doświadczeniu w zakresie systemów utwardzanych promieniowaniem, 3H zaprezentowała ponadto perspektywiczne rozwiązania przeznaczone do wykładzin podłogowych na bazie wysokiej gęstości płyt wiórowych lub konglomeratów drewna i plastiku, do klasycznego parkietu, jak również modnych podłóg designerskich, na przykład winylowych. Konstrukcja okładzin podłogowych wymaga zachowania szczególnej staranności i współgrania pomiędzy poszczególnymi warstwami lakieru. Zadrukowywane cyfrowo płaszczyzny tworzą ze wzorniczego punktu widzenia nieskończenie wiele możliwości. 3H pokazała z jednej strony swoje kompetencje w dziedzinie optymalnego utwardzania podkładów drukarskich jako bazy pod druk cyfrowy, z drugiej natomiast w zakresie końcowego formatowania. Klienci mogli zobaczyć także powierzchnie wykonywane techniką druku bezpośredniego, przekonujące zarówno wyglądem jak i wrażeniami dotykowymi. Inną ciekawą ofertą były powłoki podkreślające naturalny wygląd drewna, gdzie efekty wizualne uzyskiwane są przez połączenie odpowiedniego szlifowania oraz zastosowania określonej bejcy i lakieru. Targową ofertę uzupełniały specjalne materiały UV przeznaczone do technologii LowEnergy-Curing, wodne lakiery UV do aplikacji natryskowej oraz indywidualne lakiery „efektowe”. • — oprac. ir reklama 55 2015/6 (174) Technologie Rynek Fot. Irena Muszałowska 1. W hali montażowej ekipa składa maszyny. Optymalizacja rozkroju w polskim wydaniu Allcomp Polska to rodzima firma, która produkuje rozwiązania do optymalizacji rozkroju tkanin. Bazując na dużym doświadczeniu i wieloletniej współpracy z przemysłem meblarskim, efektywnie konkuruje z zachodnimi potentatami w tej dziedzinie. TEKST: Irena Muszałowska W bryk mebli tapicerowanych działem, w którym zyskać można duże oszczędności materiałowe i czasowe jest krojownia. Dzięki nowoczesnym technologiom rozkroju firmy są obecnie w stanie maksymalnie zminima- lizować udział odpadów poprodukcyjnych, a szybkość obróbki podnieść do nieosiągalnych wcześniej poziomów. W Polsce przez wiele lat jedynymi oferentami nowoczesnych systemów optymalizacji rozkroju były firmy zachodnie, dopóki nie pojawił się na rynku rodzimy producent – firma Allcomp Polska. Ma ona swoją siedzibę w Katowicach i zatrudnia obecnie około osiemdziesięciu pracowników. Z roku na rok liczba zamówień zwiększa się o około Fot. Allcomp Polska każdym zakładzie produkcyjnym optymalizacja procesów technologicznych jest priorytetowym czynnikiem w osiąganiu wysokich efektów ekonomicznych. W przypadku fa- Wiele elementów firma produkuje we własnym zakresie. Odbywa się to na specjalistycznych maszynach do obróbki metalu. Firma używa także podzespołów sprawdzonych dostawców. 57 2015/6 (174) Rynek Fot. Allcomp Polska Technologie Model cuttera Unicut CC80 prezentowany był podczas ubiegłorocznych targów meblowych w Ostródzie oraz na poznańskiej Furnice. Każdy sprzedawca jest także doradcą Przez optymalizację cyklu produkcyjnego, jaki prowadzony jest w krojowni, należy rozumieć takie rozwiązania, które w konsekwencji ułatwią ludziom pracę, przyspieszą proces rozkroju i zminimalizują straty materiałowe. Straty materiałowe to dla producenta wyrobów tapicerowanych nie tylko straty samego surowca, który może być lepiej wykorzystany, ale także, co za tym idzie, koszt dodatkowej utylizacji. Mówiąc o optymalizacji, nie można mówić wyłącznie o maszynach, ale systemach i liniach technologicznych, które firma Allcomp Polska oferuje. – Nie sprzedajemy produktu z półki, dostarczamy rozwiązania, dlatego nasi handlowcy podchodzą do klienta jak doradcy, a nie sprzedawcy – mówi Piotr Miałkowski, menedżer działu sprzedaży oraz menedżer działu badawczo-rozwojowego. – Posiadają oni dużą wiedzę techniczną, także dotyczącą wdrożeń naszych rozwiązań w różnych firmach. – Większość klientów pyta przede wszystkim o oszczędności, jakie mogą uzyskać w skali dziennej, miesięcznej, rocznej – dodaje Karol Tondos, doradca klienta. – Producentom chodzi przede wszystkim o efektywność zużycia materiału oraz optymalizację czasową, a my możemy im zaproponować między innymi program do optymalizacji oraz całe linie technologiczne do rozkroju. Firma Allcomp Polska bazuje na wie- loletnim doświadczeniu i dysponuje rozwiązaniami, które sprawdzają się u wielu przedstawicieli branży meblarskiej. Bywa jednak tak, że klient potrzebuje projektu indywidualnego. Podejmują trudne wyzwania Kiedy oczekiwania klienta zostaną sprecyzowane, do gry wkraczają konstruktorzy. To w dziale badawczo-rozwojowym wizje przybierają realne kształty. – W tym dziale staramy się realizować oczekiwania klientów, a bywają też i takie, z którymi nie mieliśmy wcześniej do czynienia – mówi Dariusz Ćwiklak, główny konstruktor. – Jednak podejmujemy się wielu Fot. Allcomp Polska 40 proc. Obsługuje klientów polskich i zagranicznych. trudnych wyzwań. Najpierw konsultujemy projekty, potem wykonujemy je w komputerze, a następnie tworzymy prototypy. Do mnie należy sprawdzanie ich poprawności pod kątem bezpieczeństwa, funkcji, które mają wykonywać i zgodności z obowiązującymi standardami. Pierwsze testy wykonujemy na miejscu, ponieważ w przypadku pojawienia się jakichkolwiek problemów, możemy je od razu rozwiązać. Staramy się nie tylko realizować oczekiwania rynku, ale także wyprzedzać je i oferować coś, czego wcześniej nie było. Tworzymy maszyny o większych gabarytach, bo parametry tkanin też się zmieniają. Obecnie najszersza maszyna ma szerokość prawie trzech metrów i kroi materiał o szerokości 2,5 metra. Możliwe są również inne szerokości. Wdrożyliśmy także rozwiązanie do cięcia owaty oraz innych włóknin tapicerskich, które będzie mogło kroić wysokie nakłady. Zdarza się także, że szukając najlepszych rozwiązań dla klienta, firma nawiązuje współpracę z uczelniami, angażuje w procesy zewnętrznych dostawców i specjalistów w odpowiednich dziedzinach. Jednym z przykładów takiego wspólnego działania było stworzenie rozwiązania na bieżąco weryfikującego wady materiałowe. – Zdarzyło się kiedyś, że klient oczekiwał rozwiązania, które pozwoliłoby przez system wizyjny weryfikować materiał tekstylny – mówi Piotr Miałkowski. – W materiale podawanym z belki miały być wyszukiwane wady, a komputer miał na bieżąco według nich tworzyć plik cięcia. Wszystko miało się dziać automatycznie. To było jedno z więk- Wykonywanie nawierceń. 58 2015/6 (174) Technologie Rynek szych wyzwań, któremu z powodzeniem podołaliśmy. Maszyny do cięcia wysokich nakładów Dla firm produkujących meble firma Allcomp Polska ma dwa rozwiązania – maszynę 3C50 oraz CC80. Model 3C50 charakteryzuje się trzema trybami pracy. W trybie pierwszym można wycinać jedną warstwę lub niskie nakłady, w drugim trybie wielowarstwowo – do 5 cm po kompresji, a trzeci tryb został stworzony na potrzeby rozkroju owaty i materiałów wypełnieniowych. Drugi model, CC80 to nowy projekt, który został pokazany na ubiegłorocznych targach Drema i Furnica. Maszyna została opracowana na potrzeby firm, które realizują bardzo duże, masowe zamówienia lub chcą ciąć bardzo wysokie nakłady owaty. Można na niej ciąć tkaniny w nakładach do 8 cm po kompresji vacuum. Maszyny, które wchodzą w skład oferowanych linii technologicznych, konstruowane są w oparciu o standardowe podzespoły sprawdzonych dostawców. Chodzi o to, aby maszyna była wytrzymała, a łożyska czy inne komponenty powtarzalne i dostępne. Firma zmierza w kierunku inteligentnych maszyn, których charakterystyczną cechą jest możliwość komunikowania się między sobą w celu podejmowania decyzji dotyczących procesów produkcji. – Procesy obróbcze wykonywane są w różnych czasach – mówi Piotr Miałkowski. – Do tej pory to człowiek decydował, planując produkcję, o przechodzeniu z jednej operacji do drugiej. Teraz kierunek jest taki, żeby to maszyny między sobą komunikowały się i raportowały o etapach pracy, tak by jak najbardziej te procesy zoptymalizować. Człowiek będzie odpowiedzialny za decyzje, będzie potwierdzał lub akceptował albo programował globalnie cały proces produkcyjny. • Rozmowa z Andrzejem Zającem, prezesem Allcomp Polska Firma Allcomp Polska rozpoczynała działalność, kiedy firmy zachodnie miały już mocną pozycję na naszym rynku. Co zdecydowało, że podjęliście to trudne wyzwanie? Andrzej Zając: Nie od razu stworzyliśmy taki produkt, jaki oferujemy obecnie. Przez lata zdobywaliśmy doświadczenie, które pozwalało nam poznawać rynek. Na początku, w latach 90., sprzedawaliśmy maszyny do szycia, potem systemy CADowskie, które do dzisiaj oferujemy. Jednak już wówczas wiedziałem, że przyszłość należy do systemów automatyzacji przemysłu. Z czasem doszliśmy do przekonania, że lepiej obsłużymy klientów bez pośredników. I tak się zaczęło. Zarobione pieniądze inwestowaliśmy w myśl technologiczną. Skupiliśmy się na rozwoju maszyn przygotowujących tekstylia do rozkroju i na samym procesie rozkroju. Zyskaliśmy klientów i jesteśmy obecnie jedyną firmą w Polsce, która wykonuje tego typu urządzenia. Technologie rozkroju tkanin stosowane są w różnych sektorach: odzieżowym, meblarstwie, automotive, a więc obejmujących znaczny udział w przemyśle. Czy trudno było przekonać do siebie producentów, aby skierowali swoje potrzeby do mało znanego wówczas, polskiego dostawcy? A.Z.: Oczywiście, początki zawsze są trudne, zwłaszcza że staliśmy się konkurencją dla firm zachodnich, które były już znane na rynku. Rzeczywiście, polscy producenci zastanawiali się,czy lepiej kupić sprawdzone urządzenia, czy zaryzykować z nieznanym dotąd graczem. Znając potrzeby polskich producentów i mając z nimi bezpośredni a nie pośredni kontakt, mamy szansę uwzględniania ich potrzeb, proponując optymalne rozwiązania. Nasze technologie reklama 59 2015/6 (174) opracowujemy pod indywidualne potrzeby mające w danym zakładzie zwiększyć elastyczność produkcji i poprawić jej jakość, i to pozwoliło przekonać do nas klientów. Przed wykonaniem zlecenia każdy kontrakt jest szczegółowo analizowany, tak aby jak najlepiej dopasować technologie do potrzeb danego zakładu. Wśród obsługiwanych obszarów rynek meblarski jest specyficzny, bo klienci tną różne surowce, także te, które stwarzają duże problemy. To motywuje nas do ciągłego rozwoju. W brutalnym świecie biznesu cena odgrywa dużą rolę, a klienci nierzadko szukają technologii dobrych i tanich. Czy takie mogą u państwa znaleźć? A.Z.: Uważam, że nie w każdym przypadku cena może być wyznacznikiem. My nie produkujemy maszyn jako odosobnionych produktów, tylko dostarczamy rozwiązania, które pozwoliłyby uzyskać ściśle wymierne efekty oczekiwane przez klienta, czyli zoptymalizowałyby stany materiałowe i poprawiły szybkość cięcia. Nasze linie podnoszą pracę krojowni na wyższy poziom. Każda kwota włożona w nowoczesne technologie przynosi korzyści, a w przypadku rozkroju tkanin są one zauważalne bardzo szybko. Klient nie traci, a zyskuje. Co stwarza największe trudności w opracowywaniu technologii? A.Z.: Każde zamówienie jest inne, dopasowywane pod indywidualne potrzeby. Jeśli podczas realizacji zleceń pojawiają się pewne trudności, to możemy nazwać je raczej wyzwaniami, odkrywającymi przed nami obszary, których jeszcze nie poznaliśmy i nie wypełniliśmy swoimi propozycjami. W poszukiwaniu najlepszych rozwiązań korzystamy także z pomocy polskich naukowców, którzy wspierają nas swoją myślą techniczną. Ważne jest, że mamy bliski kontakt z klientem, że możemy szybko i sprawnie reagować na jego problemy. Cieszy nas, że obecnie współpracujemy nie tylko z polskim rynkiem, ale coraz szerzej rozbudowujemy nasze struktury zagraniczne. Budujemy sieć dystrybucji w Turcji, na Bałkanach, w Chinach, Brazylii, a także na wschodzie Europy – na Litwie i Białorusi. Dziękuję za rozmowę. • Rel acje Fotorelacja Fotorelacja Druga edycja w nowej przestrzeni Firmy przywiozły do Ostródy ciekawe produkty, które budziły zainteresowanie zwiedzających osób. Kolejna samodzielna impreza coraz pewniej umacnia się w kalendarzu targowych wydarzeń. Zalety otwornic holenderskiej firmy Pro-Fit prezentowała BMF Technika Narzędziowa. TEKST i fot.: Irena Muszałowska D ruga samodzielna edycja targów AMIA w Ostródzie odbyła się już w nowym obiekcie Expo Arena, oddanym do użytku wiosną tego roku. Nowoczesny budynek z ciekawą wewnętrzną architekturą przykuwał uwagę uczestników majowego spotkania. Tegoroczne targi zgromadziły producentów i dystrybutorów zarówno maszyn i urządzeń do obróbki drewna, jak i firm zajmujących się klejami, lakierami, urządzeniami transportowymi, brykietującymi odpady drzewne i spalającymi je. Jednym z wystawców była też firma produkująca fronty meblowe. Targi AMIA z założenia mają skupiać obszar ogólnie dotyczący produkcji mebli, jednak część technologiczna w tym roku zawładnęła większością stoisk. klientom, jak i tacy, którzy pojawiają się wtedy, kiedy mają nowe, ciekawe propozycje. Należą do nich firmy BMF Technika Narzędziowa z Elbląga i Extrem z Poznania. BMF Technika Narzędziowa to dystrybutor otwornic holenderskiej firmy Pro-Fit. Ich charakterystyczną cechą jest szybka wymiana koronki, która nie jest na stałe zespolona z trzpieniem, łatwe usuwanie wytworzonego urobku oraz możliwość powiększania istniejących otworów. Odbywające się pokazy pracy tych otwornic przyciągały uwagę zwiedzających grup. – Sposób użytkowania holenderskich narzędzi budzi duże zainteresowanie przedsiębiorców, W produkcji klejonki nieodzowne są prasy. Z tą ofertą do Ostródy przyjechała firma Tech-Fa Arkadiusz Łodyga. Fronty meblowe firmy SAS Metamorfosi. Nowości zawsze są mile przyjmowane W gronie wystawców pokazali się i tacy, którzy od niedawna działają na polskim rynku i oferują produkty nieznane dotąd polskim 68 2015/6 (174) Rel acje ponieważ system mocowania koronki i usuwania urobku jest dużo wygodniejszy aniżeli w przypadku otwornic powszechnie stosowanych w zakładach, co znacznie poprawia komfort pracy – mówił Tomasz Puplewicz, doradca techniczny. Z równie ciekawymi produktami można było zapoznać się na stoisku firmy Extrem, która przywiozła na targi innowacyjne kleje do wszelkiego stosowania, a wśród nich klej do corianu oraz klej do laminatów wysokopołyskowych. – Są to nowe kleje na polskim rynku, bo do oferty weszły na przełomie listopada i grudnia ubiegłego roku, a obecnie szeroko je promujemy – mówił Aleksander Marciniak, doradca techniczno-handlowy. – Pokażemy je także na targach Drema i Furnica w Poznaniu. Mimo że zwiedzających targi AMIA było niewielu, to przedstawiciele firmy Extrem na brak zainteresowania nie narzekali. O ile pierwszy dzień nieco ich rozczarował, drugi należał do biznesowo udanych. Rodzynki wśród maszyn Tylko dwie firmy pokazały komponenty do produkcji mebli. Jedną z nich był SAS Metamorfosi z Mrągowa, drugą Hranipex ze Złotnik. SAS Metamorfosi to stosunkowo młoda firma, bo działająca na rynku dopiero cztery lata, produkująca fronty meblowe na bazie MDF-u. Są to fronty w wysokim połysku, matowe, fronty pokrywane żywicą poliestrową oraz fronty z nadrukami. – Fronty wykańczane żywicą poliestrową wykonywane są ręcznie i jesteśmy jedyną firmą, która ma taką ofertę – mówił właściciel firmy Adrian Gumieniak. – Uzyskany efekt przypomina kamienną powierzchnię, co wpisuje się w nurt industrialny, tak obecnie popularny. Pokazujemy Fotorelacja Jednym z przedstawicieli producentów maszyn był Felder. tutaj także naszą nową propozycję, którą są fronty z nadrukami. Wyroby firmy znaleźć można w branżowych hurtowniach, choć głównie skupia się ona na sprzedaży bezpośredniej do zakładów produkujących meble. Największe stoisko targowe miała firma Teknika, która przywiozła do Ostródy kilka modeli obrabiarek. Pojawiły się też firmy Felder, IMAC, Metal-Technika, UPM Technika, Tech-Fa Arkadiusz Łodyga, Uniwex, a na stoisku zewnętrznym firma Linde. Producent kotłów, firma Uniwex pokazała jeden ze swoich sztandarowych modeli. – Zajmujemy się produkcją kotłów przemysłowych o mocy do 3 MW, które służą do ogrzewania hal o powierzchni od 1000 do 6000 m2 – tłumaczył Janusz Zalewski, właściciel. – Tutaj pokazujemy uniwersalny, automatyczny kocioł BIO z dwiema komorami spalania – jedną, ceramiczną, do spalania trocin i zrębków oraz drugą, Na zewnętrznym stoisku można było poznać ofertę wózków widłowych Linde. 69 2015/6 (174) stalową, do spalania paliw stałych, takich jak kawałki drewna czy węgiel. Kocioł ten może pracować z kominem w ciągu naturalnym, ale również z kominem i multicyklonem odpylającym z wentylatorem spalin. Sterowanie kotłem oparte jest na wysoko zaawansowanych technologiach. Po raz pierwszy w targach AMIA udział brała firma Cordes Polen z Mogilna, produkująca urządzenia magazynowe. W jej szerokim asortymencie znaleźć można także urządzenia do transportu bliskiego wszelkiego rodzaju mebli skrzyniowych oraz tapicerowanych. – Produkujemy wózki, palety, regały, nadstawki oraz wiele innych urządzeń nie tylko do magazynowania, ale też przewożenia wyrobów na krótkie odległości – mówiła Joanna Wojciechowska, specjalistka ds. handlowych. – Są to w większości wyroby stalowe, bo jest to surowiec gwarantujący dużą wytrzymałość i stabilność. Mamy gotową ofertę, ale wykonujemy również urządzenia na indywidualne zamówienia. •