Aplikacje konsumencjie oparte o powszechny dostęp do
Transkrypt
Aplikacje konsumencjie oparte o powszechny dostęp do
APLIKACJE KONSUMENCKIE OPARTE O POWSZECHNY DOSTĘP DO ZOBRAZOWAŃ SATELITARNYCH Dostęp do zobrazowań satelitarnych przez wiele lat postrzegany był jako kosztowne i trudno dostępne źródło informacji geoprzestrzennej zasadniczo zarezerwowane dla sektora publicznego lub nauki. Sytuacja ta zmieniła się kiedy na rynku pojawiły się firmy komercyjne, które rozwinęły wachlarz aplikacji komputerowych pozwalających na powszechny i demokratyczny dostęp do danych satelitarnych (np. Google Earth, Microsoft Virtual Earth, NASA World Wind, Geofusion, Skyline). Jedynym warunkiem, który muszą spełnić uŜytkownicy takich programów jest posiadanie komputera (bądź innego urządzenia, na przykład telefonu) z dostępem do internetu. Z takim wyposaŜeniem oglądanie dowolnego fragmentu globu z „kosmicznej” perspektywy za pomocą domowych urządzeń interaktywnych stało się nie tylko zaskakująco łatwe i osiągalne bez szczególnego zaawansowania technicznego, ale równieŜ otworzyło zupełnie nowy sektor gospodarki. Dziś liczbę odbiorców najbardziej popularnych przeglądarek danych geograficznych ocenia się na kilkaset milionów. Jest to najbardziej dynamiczny wzrost wykorzystywania danych satelitarnych w sektorze komercyjnym w historii. Aplikacje oparte o powszechny dostęp do zobrazowań satelitarnych pojawiają się w postaci wirtualnych atlasów Ziemi, które w swej wizualnej oprawie wykorzystują komercyjnie dostępne zdjęcia satelitarne i lotnicze. Odbiorcami mogą być zarówno zwykli internauci, jak i firmy komercyjne, czy podmioty w sektorze publicznym. Wachlarz moŜliwości wykorzystania takiej informacji jest nieograniczony. Mapy geologiczne czy mapy pokrycia terenu są wykorzystywane w szkołach i na uniwersytetach do celów edukacyjnych. RównieŜ architekci i inŜynierowie coraz częściej wprowadzają do swojego warsztatu pracy rozwiązania oparte o dane Microsoft Virtual Earth, Widok miasta w 3D satelitarne. Pozwala im to na lepszą analizę lokalizacji oraz przestrzenne planowanie przedsięwzięć budowlanych. Firmy deweloperskie uzyskują i rozpowszechniają informacje o oferowanych na rynku nieruchomościach wykorzystując zdjęcia satelitarne w ramach nowatorskich strategii marketingowych. Zdjęcia satelitarne słuŜą dziś w turystyce do promocji atrakcyjnych lokalizacji w kaŜdym zakątku globu. Takie rozwiązania wprowadziły juŜ największe firmy turystyczne takie jak TUI, LastMinute, Expedia, czy Opodo. Światowe telewizyjne serwisy informacyjne, na przykład CNN, z powodzeniem posługują się mapami satelitarnymi jako źródłem informacji o geografii politycznej świata. Firmy ubezpieczeniowe posiłkują się danymi satelitarnymi do zarządzania ryzykiem (na przykład w kontekście analizy lokalizacji inwestycji). Dziś ocenia się, Ŝe całe spektrum istniejących i potencjalnych uŜytkowników danych satelitarnych otworzyło rynek konsumencki oparty o powszechny i darmowy dostęp do róŜnorakich aplikacji o kilkanaście lat wcześniej, niŜ spodziewały się tego firmy oferujące płatny dostęp do wyspecjalizowanych danych z satelitarnej obserwacji Ziemi. Microsoft Virtual Earth, „Zastosowania na rynku nieruchomości”, demonstracja © Polskie Biuro ds. Przestrzeni Kosmicznej Dzięki taniemu dostępowi do zobrazowań satelitarnych liczba aplikacji konsumenckich rośnie z roku na rok i pojawia się coraz więcej specjalistycznych usług z tzw. wartością www.kosmos.gov.pl dodaną. Chodzi tutaj nie tylko o informacje o lokalnych sklepach, punktach usługowych, hotelach, czy stacjach benzynowych. Na przykład Google Earth oferuje za dodatkową opłatą udoskonalone wersje swojej wirtualnej mapy globu pozwalające na sprzęŜenie wysoko rozdzielczych zdjęć z nawigacją satelitarną w czasie rzeczywistym. Oprogramowania w rozszerzonych wersjach pozwalają równieŜ na tworzenie trójwymiarowych modeli terenu, co zwiększa skuteczność przekazu wizualnego i uatrakcyjnia sposób przedstawiania informacji geoprzestrzennych. Sposób organizacji informacji jest tutaj kluczowy. To właśnie proste w obsłudze przeglądarki, które pozwalają interaktywnie analizować dany obszar (przybliŜać, oddalać, obracać, czy przesuwać obrazy), urządzić sobie wirtualną podróŜ po lokalnych atrakcjach, odnaleźć sklepy, hotele lub zaplanować podróŜ z jednego punktu do drugiego zadecydowały o sukcesie omawianych aplikacji. „Jeden obraz wart jest tysiąc słów” mówi stare przysłowie. O rosnącej popularności i sukcesie wirtualnych map zadecydowało wiele czynników, jednak najwaŜniejsze z nich to darmowy dostęp do publikowanych w internecie podstawowych wersji oprogramowania (tzw. open source), stosunkowo łatwa obsługa takich programów, oraz wartość poznawcza danych pochodzących z obserwacji satelitarnych, które są w stanie w prosty sposób przełoŜyć abstrakcyjne koncepcje kartograficzne wprost z symbolicznej deski kreślarskiej na rzeczywistość fizyczną. Dodatkowo, oferowane dane są przygotowane w sposób, który zapewnia właściwą jakość informacji (chodzi o aktualizację i wyskalowanie obrazów), tak, aby mogli z niej skorzystać uŜytkownicy zupełnie niewykwalifikowani w interpretacji zdjęć satelitarnych. Co ciekawe, Google Earth, “Poznaj popularne miejsca” Taj Mahal bezprecedensowy rozkwit rynku aplikacji konsumenckich opartych o powszechny dostęp do zobrazowań satelitarnych udowodnił raz na zawsze, Ŝe techniki satelitarne nie muszą być zarezerwowane dla wąskiego grona specjalistów, lecz mogą być podstawą dla innowacyjnych, optymalnych kosztowo i przyjaznych uŜytkownikom usług, które odpowiadają na rzeczywiste zapotrzebowanie na dostęp do lepszej i szybszej informacji. Nie mniej jednak, szereg specjalistycznych zastosowań opartych o detekcję zmian w terenie, czy interpretację zdjęć multispektralnych nie jest jeszcze w zasięgu tego rynku. Jutro (w perspektywie roku 2012) Aplikacje konsumenckie oparte o powszechny dostęp do zobrazowań satelitarnych będą rozwijały się w konwencji sformułowanej przez firmy dominujące dziś na rynku i wyznaczające trendy jego rozwoju (np. Google Earth, Virtual Globe). Będzie to miało prawdopodobnie dwojakiego rodzaju konsekwencje. Po pierwsze, tani i łatwy dostęp do zobrazowań satelitarnych pozostanie główną siłą napędową rynku zastosowań komercyjnych, a liczba uŜytkowników będzie zwiększać się zgodnie ze wzrostem atrakcyjności i uŜyteczności oferowanych usług. Przychody z reklam pozostaną głównym źródłem ich dochodowości. Pojawią się takŜe nowe zastosowania. Z jednej strony będą one wynikiem zwiększenia ilości danych wysokorozdzielczych (chociaŜ w perspektywie roku 2012 będą one pochodziły głównie z platform powietrznych). Z drugiej – pojawią się pierwsze zastosowania oparte o nowy rodzaj oferowanych danych z satelitów multispektralnych, które pozwalają na rozpoznanie właściwości chemicznych i fizycznych obserwowanych Geofusion, Galapagos obiektów (co jest na przykład istotne w sektorze ochrony środowiska, czy rolnictwa). Wzrośnie równieŜ zapotrzebowanie na bardziej aktualne dane, zwłaszcza dla dynamicznie rozwijających się obszarów, przede wszystkich miast i metropolii. NaleŜy jednak spodziewać się, Ŝe czas aktualizacji danych będzie podlegał ograniczeniom ze względu na fakt, iŜ powszechny dostęp do zdjęć satelitarnych o lepszej jakości i z szybszym czasem dostępu moŜe powodować liczne zagroŜenia dla bezpieczeństwa. To właśnie czynniki wykraczające poza problemy natury technicznej, zwłaszcza te istotne dla bezpieczeństwa i obrony, będą miały największy wpływ na rozwój moŜliwości takich aplikacji. Po drugie, popularność oprogramowań open source oraz wysoki standard danych dostępnych za darmo, na przykład w podstawowych wersjach programów Google Earth lub Vitrual Earth spowoduje, Ŝe firmy oferujące usługi oparte o analizę danych geoprzestrzennych mogą zostać wyparte z rynku podstawowych zastosowań © Polskie Biuro ds. Przestrzeni Kosmicznej www.kosmos.gov.pl satelitarnych polegających na dostarczaniu wizualnej informacji na temat pokrycia terenu i wszystkich obiektów, jakie się na nim znajdują. Dodatkowym wyzwaniem dla nich jest wykorzystanie bezprecedensowego wzrostu świadomości potencjalnych uŜytkowników na temat moŜliwości wykorzystania zdjęć satelitarnych w celu umocnienia swojej pozycji jako dostarczycieli usług opartych o aktualizację zdjęć w regularnych sekwencjach czasowych, ich specjalistyczną interpretację, czy sprzęŜenie informacji z tzw. bazami metadanych. Pojutrze (w perspektywie roku 2020) Badania juŜ dziś wykazują, iŜ uŜytkownicy programów oferujących powszechny dostęp do zobrazowań satelitarnych powoli przyzwyczają się do tego, Ŝe standardem jest moŜliwość rozpoznania na zdjęciu satelitarnym własnego samochodu zaparkowanego przed domem. Spadek cen dostępu do danych z wysokorozdzielczych satelitów komercyjnych oraz ich standaryzacja spowoduje, Ŝe usługi oparte o wykorzystanie zdjęć satelitarnych stracą swój innowacyjny status, który dziś jest jedną z sił napędowych dynamicznie rozwijającego się sektora usług, na rzecz standaryzacji omawianych zastosowań. Będzie to miało ogromny wpływ nie tylko na postawy uŜytkowników końcowych, ale równieŜ usługodawców – wykorzystanie danych satelitarnych stanie się naturalnym sposobem przeglądania danych geograficznych, produktem takim samym jak kaŜdy inny. Dlatego teŜ w perspektywie najbliŜszych kilkunastu lat największym wyzwaniem stanie się przetwarzanie ich w uŜyteczną informację. Kluczowymi trendami rozwojowymi będą tutaj rozwój szerokopasmowego dostępu do internetu, rozwój moŜliwości komputerów osobistych, pojemności pamięci, rozwój specjalistycznego, ale łatwego w obsłudze oprogramowania, które będzie w stanie konfigurować i integrować dane pochodzące z róŜnych platform (zdjęcia satelitarne, nawigacja, zdjęcia lotnicze, zdjęcia multispektralne, etc.) oraz z informacją istotną z punktu widzenia uŜytkowników (informacja o lokalnych, hotelach, szpitalach, sklepach, etc.), a takŜe zwiększenie dokładności sygnałów GPS zintegrowanych z satelitarnymi mapami oraz ogólnej rozdzielczości zdjęć. Szanse dla Polski Korzyści dla polskich uŜytkowników aplikacji opartych o powszechny dostęp do zobrazowań satelitarnych wpiszą się w światowe trendy rozwoju zastosowań satelitarnych. Pokrycie terenu Polski wysokorozdzielczymi zdjęciami jest jeszcze stosunkowo ubogie (poza duŜymi metropoliami), jednak wraz ze wzrostem świadomości moŜliwości wykorzystania takiej informacji, oferowane produkty i usługi otworzą spektrum perspektyw dla polskiego sektora usług. Chodzi tutaj o stworzenie uŜytecznych i powszechnie dostępnych instrumentów analizy danych na przykład w kartografii, czy w dziedzinie gospodarki przestrzennej (gospodarki gruntami, czy urbanistyki). Takie informacje mogą być wzbogacone o lokalne informacje istotne dla typowych odbiorców takich zastosowań (o lokalnych atrakcjach, sklepach, hotelach, etc.). Podobne korzyści moŜe zyskać polski sektor nauki i edukacji (satelitarne mapy geologiczne czy mapy pokrycia terenu) czy inne sektory branŜowe mogące wykorzystywać dane satelitarne dla celów planowania przestrzennego, czy marketingowych (turystyka, budownictwo, etc.). Bariery Mimo, iŜ aplikacje oparte o powszechny dostęp do zdjęć satelitarnych oferują zobrazowania o wysokiej rozdzielczości, nie są to mapy oparte o specjalistyczną analizę danych. Nie są one regularnie uaktualniane, brakuje informacji dotyczących pochodzenia zdjęć, ich rozdzielczości, czy, przede wszystkim, czasu ich wykonania. Mimo, iŜ firmy oferujące omawiane aplikacje mają aspiracje dostarczać usługi na rynki globalne, wiele krajów jest dziś pokrytych prawie wyłącznie zdjęciami o niskiej rozdzielczości. Co więcej, z przyczyn obiektywnych brak jest kontroli nad tym, co rzeczywiście znajduje się w ich wirtualnej bazie danych. Firmy oferujące publiczny dostęp do zobrazowań satelitarnych objęte są krajowymi przepisami prawnymi, które w szczególnych przypadkach ograniczają lub wręcz cenzurują zawartość publikowanych zdjęć lub charakter ich dystrybucji. Nie moŜna zatem na poziomie zwykłych uŜytkowników zweryfikować czy tego typu produkty oddają rzeczywisty, czy zafałszowany obraz rzeczywistości. Dochodzą do tego problemy z licencjonowaniem operatorów, którzy muszą liczyć się z tym, Ŝe jeśli publikacja jakiegoś rodzaju zdjęć satelitarnych będzie sprzeczna z interesami kraju ich pochodzenia, wówczas dostęp do nich moŜe zostać drastycznie ograniczony. Opracowanie: A. Burzykowska © Polskie Biuro ds. Przestrzeni Kosmicznej www.kosmos.gov.pl