Szósta rocznica
Transkrypt
Szósta rocznica
2 Watykański Dziedziniec Pogan w Paryżu 3 Kard. Amato: na kanonizację nie trzeba będzie długo czekać 28 Abp Swiatosław nowym zwierzchnikiem grekokatolików (991) niedziela, 3 kwietnia 2011 www.kai.pl www.ekai.pl Szósta rocznica Fot. M. Kudelski/fotokai ISSN 1230-8641 13 BIULETYN KATOLICKIEJ AGENCJI INFORMACYJNEJ W YDARZENIA Dziedziniec Pogan EDITORIAL Wyzwaniem dla wiary jest obojętność, a nie ateizm – To nie ateizm jest największym wyzwaniem dla wiary, lecz obojętność religijna – uważa kard. Gianfranco Ravasi. Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Kultury uczestniczył w dwudniowej inauguracji Dziedzińca Pogan w Paryżu. Ta inicjatywa Benedykta XVI ma być „przestrzenią spotkania wierzących i niewierzących”. Podczas pierwszej debaty, jaka odbyła się 24 marca w siedzibie UNESCO, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Kultury wyjaśnił, że Dziedziniec Pogan chce znajdować się „na skrzyżowaniu różnych kultur”. Pojęcie nowej ewangelizacji jest jednym z „haseł kluczy” obecnego pontyfikatu. O tym, jak wielką troskę papież przywiązuje do tej misji, świadczy m.in. fakt powołania nowej dykasterii Papieskiej Rady ds. Krzewienia Nowej Ewangelizacji, czy zapowiedziany na rok przyszły Synod Biskupów, który obradować będzie na ten temat. Nową ewangelizację Benedykt XVI rozumie jako troskę o przekaz wiary w tych miejscach świata, gdzie ulega ona wyraźnemu osłabieniu. A więc szczególnie dotyczyć winna ona świata kultury euroatlantyckiej. W ostatnich dniach byliśmy świadkami niezwykłego wydarzenia zorganizowanego w Paryżu z inicjatywy Papieskiej Rady Kultury. Był to Dziedziniec Pogan – wielka przestrzeń dialogu i spotkania wierzących z niewierzącymi. Dwudniowa debata toczyła się wokół najważniejszych pytań egzystencjalnych. Dyskusje – z udziałem tysięcy ludzi nauki, kultury i sztuki, nowych ruchów religijnych oraz młodzieży – odbywały się w trzech miejscach symbolicznych dla przestrzeni świeckiej. W siedzibie UNESCO, na Sorbonie oraz w Instytucie Francji. Wybór Paryża na pierwsze spotkanie był nieprzypadkowy – metropolia ta najsilniej symbolizuje duch antykatolickiego Oświecenia. Benedykt XVI – przemawiając z telebimu do zgromadzonych na pierwszym spotkaniu Dziedzińca Pogan – wezwał wierzących i niewierzących do „obalenia barier lęku przed innymi ludźmi, przed obcymi”. Wyjaśnił też, że obraz Dziedzińca Pogan „przypomina otwartą przestrzeń na esplanadzie przy Świątyni Jerozolimskiej”, umożliwiającą „tym wszystkim, którzy nie podzielali wiary Izraela zbliżyć się do Świątyni” i zadawać sobie pytania o religię. Spotkanie to jest wzorcem, jak winna być prowadzona nowa ewangelizacja we współczesnych metropoliach, które są miejscem wiary i niewiary, skrzyżowaniem różnorodnych nurtów myślenia. Jest apelem do chrześcijan, aby nie zamykali się „w kruchcie” przed światem. Przeciwnie, aby podjęli z nim otwarty, szczery i pozbawiony lęków dialog. Są przecież depozytariuszami tej jedynej Prawdy, która niesie nadzieję i zbawienie. Marcin Przeciszewski 2 Każdy z zabierających głos miał zastanowić się nad możliwością dialogu „między tym, kto wierzy w niebo i tym, który w nie nie wierzy” – według znanej formuły francuskiego pisarza, Louisa Aragona. Pavel Fischer, były ambasador Republiki Czeskiej we Francji doświadczył na własnej skórze, że dialog ten przybiera nieraz formę konfrontacji, gdy „życie człowieka wierzącego” ściera się z „wojującym ateizmem”. Przypomniał, jak wielkie wrażenie wywołał apel Jana Pawła II: „Nie lękajcie się!” u osamotnionych chrześcijan za „żelazną kurtyną”, rozdzielającą wówczas Europę. Wskazał też, że „kiedy religia jest zakazana, kultura staje się miejscem, w którym może się wyrazić nadzieja, że życie ma sens”. O spotkaniu jako fundamencie otwartego dialogu mówił Jean Vanier, założyciel ruchu „Wiara i światło” oraz wspólnot Arka. – Spotykanie drugiego jest jedynym sposobem na znalezienie siły dla przezwyciężenia lęku – przekonywał Vanier. Dodał, że spotkanie jest czymś więcej niż dialog. Jego zdaniem „nasza kultura nie może być fortecą, lecz powinna być źródłem”, z którego każdy może zaczerpnąć. Z kolei filozof, Fabrice Hadjadj zarysował kontury prawdziwego dialogu między wierzącymi i niewierzącymi. – Dlaczego się tu dziś zebraliśmy? Aby odbyć sztywną i protokolarną ceremonię, w której każdy odgrywa swoją rolę? Czy dla dyskusji, w której każdy stawia sobie pytanie o Boga? – pytał myśliciel, który sam uważa się za „Żyda, katolickiego wyznania, z arabskim nazwiskiem”. Według niego zasadniczym tematem tego dialogu jest to, co czeka człowieka po śmierci. – Jak dotrzeć do tamtego świata? Poprzez kulturę, naukę, religię? – zastanawiał się Hadjadj. Również kard. Ravasi wskazał na rzeczy ostateczne jako główny temat dialogu. Ma on również uzmysłowić współczesnym ludziom, że „wiara i teologia są jednymi z najważniejszych nośników wiedzy i kultury”. Dialog ten powinien odbywać się na najwyższym poziomie, „bez relegowania wiary do paleolitu”. Musi być też „wspólnym poszukiwaniem”, gdyż wiara i rozum idą wspólną, długą drogą stawiania pytań o sprawy ostateczne. Dla ks. Laurenta Mazasa, dyrektora wykonawczego Dziedzińca Pogan, propozycja dialogu odnosi się do osób, dla których religia jest czymś obcym, a Bóg nieznanym, a mimo to nie chcąc żyć po prostu bez Boga, pragnęłyby „zbliżyć się do Niego, nawet jako nieznanego”. Wyzwaniem jest „przerwanie klimatu nieufności cd. na str. 26 Jeszcze w tym roku spotkania z cyklu Dziedziniec Pogan odbędą się we wrześniu we Florencji, w październiku w Palermo, zaś w listopadzie w stolicy Albanii – Tiranie, w lutym przyszłego roku w Sztokholmie, a kolejne w stolicy Czech – Pradze, w Asyżu, Berlinie, Genewie, w Quebecu w Kanadzie oraz dwóch miastach hiszpańskich – Walencji i Barcelonie. Chęć zorganizowania spotkań w 2013 r. zgłosiły już do Papieskiej Rady ds. Kultury Marsylia, Moskwa, Pawia we Włoszech oraz Chicago i Waszyngton w USA. � pb Kard. Amato: nie trzeba będzie długo czekać na kanonizację Jana Pawła II Na ogłoszenie Jana Pawła II świętym nie trzeba będzie długo czekać, choć dochodzenie w sprawie domniemanego cudu prowadzone będzie z całą skrupulatnością – stwierdził kard. Angelo Amato. Prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych wypowiedział się w tej sprawie dla włoskiej agencji ANSA. Podkreślił, iż z całego świata docierają liczne informacje o „domniemanych cudach” za wstawiennictwem Karola Wojtyły. Jak wiadomo do kanonizacji błogosławionego konieczne jest uznanie cudu za jego wstawiennictwem, mającego miejsce już po uroczystości beatyfikacyjnej (w przypadku Jana Pawła II po 1 maja br.) Kard. Amato przypomniał, że ogłoszenie cudu rozeznanego i wskazanego przez lekarzy i naukowców należy do obowiązków postulatora, ks. prał. Sławomira Odera. � st W Episkopacie powstanie Zespół ds. Nowej Ewangelizacji Abp Stanisław Gądecki zapowiedział, że niebawem zostanie utworzony Zespół ds. Nowej Ewangelizacji, który funkcjonować będzie w ramach Komisji Episkopatu ds. Duszpasterstwa. Wiceprzewodniczący KEP ogłosił tę decyzję na ogólnopolskim spotkaniu dyrektorów wydziałów duszpasterskich kurii oraz duszpasterzy krajowych, którzy spotkali się 21 i 22 marca w Warszawie. Decyzja o utworzeniu Zespołu ds. Nowej Ewangelizacji w ramach Komisji Episkopatu ds. Duszpasterstwa podjęta została przez Konferencję Episkopatu Polski na 354. zebraniu plenarnym w Zakopanem. Była to odpowiedź na powołanie przez Benedykta XVI odrębnej Rady ds. Spraw Krzewienia Nowej Ewangelizacji z abp. Rino Fisichellą na czele. Zadania nowej Rady sprecyzował List Apostolski w formie motu proprio „Ubicumque et semper” („Wszędzie i zawsze”), opublikowany 12 października 2010 r. Benedykt XVI zauważył w nim, iż na przestrzeni dziejów ewangelizacja przyjmowała różne formy, zgodne z realiami miejsca, czy momentem historycznym. „Dzisiaj nowa ewangelizacja – napisał Ojciec Święty – musi się zmierzyć ze zjawiskiem dystansowania się od wiary, które przejawia się coraz bardziej w społeczeństwach i kulturach, które wydawały się być od wieków przeniknięte Ewangelią”. W łonie polskiego Episkopatu rozważana była możliwość utworzenia – wzorem Stolicy Apostolskiej – odrębnej Rady ds. Nowej Ewangelizacji. Jednak zwyciężyła koncepcja powiązania jej – jako specjalnego zespołu z Komisją ds. Duszpasterstwa, gdyż gremium to pracuje nad programem duszpasterskim dla Kościoła w Polsce, biorąc pod uwagę aktualne wyzwania ewangelizacyjne. Przewodniczy mu abp Gądecki. Metropolita poznański skierował prośbę do dyrektorów kurialnych wydziałów duszpasterskich o zgłaszanie kandydatur do wspomnianego zespołu. Winni być to zarówno kapłani, zakonnicy jak i świeccy. Powinni mieć doświadczenie w nowych, nietradycyjnych rodzajach duszpasterstwa, adresowanego do ludzi, którzy są obojętni bądź odeszli od Kościoła. Uwzględniając zgłoszone kandydatury Konferencja Episkopatu ustali skład Zespołu ds. Nowej Ewangelizacji na swym najbliższym, czerwcowym zebraniu plenarnym. � mp Kijów: intronizacja nowego zwierzchnika grekokatolików W uroczystości uczestniczyło prawie 60 hierarchów greckokatolickich z Ukrainy i zagranicy, wśród nich abp Jan Martyniak, metropolita przemysko-warszawski i biskup wrocławskogdański Włodzimierz Juszczak oraz przedstawiciele innych katolickich Kościołów wschodnich. Obecni byli też biskupi obrządku łacińskiego na Ukrainie na czele z arcybiskupem lwowskim Mieczysławem Mokrzyckim, który pozdrowił nowego zwierzchnika UKGK. Stolicę Apostolską reprezentował abp Cyril Vasiľ, sekretarz Kongregacji dla Kościołów Wschodnich. W pierwszej homilii nowy zwierzchnik UKGK przypomniał o prześladowaniach tego Kościoła przez reżim komunistyczny oraz męczeństwie jego duchowieństwa i wiernych. Podkreślił również, że obecnie Kościół przeżywa wiosnę, ponieważ jest młody duchem. 41-letni abp Szewczuk zaapelował do wszystkich, aby razem odnawiali oblicze swego narodu i państwa. � kcz Gdańsk: zamordowano księdza Zamordowany został ks. Krzysztof Mutka, wikariusz parafii św. Krzysztofa w Gdańsku-Zakoniczynie. Przyczyną śmierci było uduszenie. Ofiara miała także ranę na skroni i złamane cztery żebra. Ciało znalazł wieczorem 24 marca proboszcz parafii św. Krzysztofa, w której pracował 39-letni kapłan. Po dwóch dniach policja zatrzymała potencjalnego zabójcę – 18-latka. Ukrywał się w mieszkaniu, w małej miejscowości na terenie Wielkopolski. W jego kryjówce znaleziono przedmioty należące najprawdopodobniej do ofiary. Policjanci ustalają dokładny przebieg zdarzenia oraz motywy, jakimi kierował się przypuszczalny zabójca. – Jedną z wersji jest motyw rabunkowy – powiedziała rzeczniczka gdańskiej policji Aleksandra Siewert. Odmówiła jednak informacji na temat innych, możliwych motywów działania zabójcy. 18-latkowi grozi kara dożywotniego wolności. � als, dk, mp W YDARZENIA W nieodbudowanym jeszcze soborze patriarszym Zmartwychwstania Pańskiego w Kijowie odbyła się 27 marca intronizacja, czyli objęcie urzędu przez nowego arcybiskupa większego kijowsko-halickiego Swiatosława Szewczuka, zwierzchnika Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego. Nosi on też tytuł metropolity kijowskiego i biskupa kamieniecko-podolskiego. 3 Myślałem, że papież płacze, a on nie mógł powstrzymać śmiechu Rozmowa z abp. Mieczysławem Mokrzyckim, osobistym sekretarzem Jana Pawła II, a dziś metropolitą lwowskim obrządku łacińskiego Dla Księdza Arcybiskupa, wieloletniego sekretarza Jana Pawła II, beatyfikacja papieża Polaka to szczególny powód do satysfakcji i radości. Jakim wzorem świętości jest on dla człowieka początku XXI wieku? – Jan Paweł II uświadamiał nam, że powinniśmy zawsze czuwać i nie ulegać laicyzacji. Czuć się odpowiedzialni za chrześcijaństwo, które otrzymaliśmy od rodziców i praojców. Kiedy pierwszy raz spotkał Ksiądz Arcybiskup Jana Pawła II? – Podczas Mszy św. na krakowskich Błoniach, w 1979 roku. Trudno nawet powiedzieć, czy go zobaczyłem, a nawet spotkałem. Całą grupą byliśmy w odległych od ołtarza, przepełnionych rzeszami ludzi sektorach. Wtedy była moda, że chłopcy nosili przy sobie lusterka. Wielu z nas wyciągało wysoko dłonie z lusterkami, aby w ten sposób zobaczyć papieża. ROZMOWA K AI A pierwsze osobiste spotkanie? – Podczas wizyty Ojca Świętego w 1991 r., w Lubaczowie, który był wtedy częścią archidiecezji lwowskiej. Byłem sekretarzem bp. Mariana Jaworskiego. Potem, kiedy rozpocząłem studia w Rzymie w 1992 r., miałem już okazję wiele razy spotykać papieża. Jako student brałem udział w Mszach św. pod jego przewodnictwem. Także dzięki kard. Jaworskiemu, który często był osobistym gościem papieża. Bywałem wraz z nim zapraszany na kolacje i inne prywatne spotkania. Nie tylko w Watykanie, ale także w Castel Gandolfo. 4 Jakie wrażenia wyniósł Ksiądz Arcybiskup z tych spotkań? Może zapadły Ekscelencji w pamięci jakieś papieskie słowa? – Pierwsze wrażenie było takie, że to człowiek wewnętrznie mocny i bardzo skupiony. Umiał słuchać bliźniego. Pamiętam kolację z papieżem przed obroną doktoratu. Pobłogosławił mnie i powiedział: „Życzę powodzenia i ufam, że wszystko będzie dobrze”. Bardzo mnie to umocniło i dodało odwagi. Wśród wypowiedzi Jana Pawła II, które zapadły mi w pamięci są słowa wypowiedziane po audiencji z pielgrzymami z Libanu: „Nie będę przed nimi uciekał”. Wywarło to na mnie wielkie wrażenie. Pokazywało, jak Ojciec Święty jest wrażliwy na drugiego człowieka. Był bliski, czuły i odnosił się z szacunkiem do ludzi. Był może Ksiądz Arcybiskup świadkiem jakiegoś wyjątkowego zdarzenia z udziałem papieża, które świadczyłoby o jego świętości? – Osobiście nie. Ale, jak wiemy, napływało do niego mnóstwo próśb o modlitwę w różnych intencjach, które papież zawsze dostawał do ręki i modlił się. Nie byłem świadkiem uzdrowienia, czy jakiejś szczególnej łaski. Natomiast czytałem wiele listów, które Ojciec Święty otrzymywał z podziękowaniami za wstawiennictwo. Najczęściej dziękowano za łaskę rodzicielstwa, a także uzdrowienia, na przykład z raka mózgu. Jan Paweł II spełniał się przede wszystkim w kapłaństwie. W czym szczególnie może być wzorem kapłana? – W sprawowaniu i przeżywaniu Eucharystii. Sprawował ją z wielkim namaszczeniem i pobożnością. Miał wielką świadomość istoty tego sakramentu, w którym jako kapłan się zatracał. Papiestwo to nie tylko posługa duchowa, ale i zarządzanie wielką administracją. Jak dawał sobie radę Jan Paweł II z tą „ziemską twarzą” Kościoła? – Jan Paweł II miał szczególny dar dobierania sobie ludzi. Miał dobrych współpracowników, na których mógł polegać. Wiele razy powtarzał: „Mam dobrego człowieka w tej Kongregacji, więc mogę spać spokojnie”. A lubił dziennikarzy? – Jan Paweł II był człowiekiem bardzo komunikatywnym. Nie tylko lubił dziennikarzy, ale chętnie z nimi rozmawiał, przebywał z nimi i często żartował. Był papieżem uśmiechu i chyba z doskonałym poczuciem humoru? – Choć zazwyczaj wyglądał poważnie i był zawsze opanowany, to niektóre sytuacje potrafiły go rozśmieszyć. Pamiętam, że kiedyś w Wielką Sobotę, podczas chrztu katechumenów, jeden z nich za- miast nachylić głowę nad misą ze święconą wodą, którą papież miał polać mu głowę – włożył całą głowę do chrzcielnicy. Wtedy Ojciec Święty z wielkim trudem powstrzymał się od śmiechu. Pierwsze moje wrażenie było takie, że Ojciec Święty płacze ze wzruszenia, a on po prostu nie mógł powstrzymać śmiechu. Kiedy Ksiądz Arcybiskup modli się o wstawiennictwo Jana Pawła II, to jakie najważniejsze intencje mu powierza? – Kościół lwowski nadal odradza się. Prosząc sługę Bożego Jana Pawła II o wstawiennictwo modlę się przede wszystkim o dobre powołania kapłańskie i zakonne dla Kościoła na Ukrainie i abym jak najlepiej wypełniał swoją posługę zgodnie z Bożą wolą. Proszę także o jak najlepszych ludzi, którzy będą mogli pomóc odradzającemu się Kościołowi we Lwowie tak duchowo, jak i materialnie, a także w intencjach indywidualnych, o które proszą mnie ludzie. A odrodzenie Kościoła na Ukrainie – to nie cud, do którego w dużym stopniu przyczynił się Jan Paweł II? – Patrząc z perspektywy lat, ogromu prześladowań, jakich doznał Kościół na Ukrainie w czasach komunistycznych, to na pewno odrodzenie i ustanowienie jego struktur można uznać za cud. Ten cud się zdarzył wbrew niektórym opiniom kręgów grekokatolickich, które mówiły, że nie ma potrzeby ich na nowo ustanawiać, gdyż nie ma tam już Polaków. A teraz mamy siedem diecezji, trzy seminaria duchowne i trzynastu biskupów. Nasz Kościół rozwija się i odgrywa coraz większą rolę w życiu Ukrainy. Kim jest dla Ukraińców Jan Paweł II? – Dla całej Ukrainy jest on kimś bardzo bliskim. Odwiedził ten kraj w 2001 roku, po latach tragicznych doświadczeń komunizmu. Dodał Ukraińcom odwagi, nadziei i otuchy do budowania przyszłości. Wyraził im także uznanie za wytrwanie w wierze ojców. Ponadto podczas pielgrzymki wezwał Polaków i Ukraińców do wzajemnego wybaczenia win i pojednania. Był to początek drogi, którą powinniśmy kontynuować. � Rozmawiał Krzysztof Tomasik Kard. Nycz: Karol Wojtyła przejdzie do historii jako Jan Paweł II Wielki Zdaniem kard. Nycza należy uznać wielkość Jana Pawła II nie „tylko dlatego, że jego pontyfikat był jednym z najdłuższych, ani dlatego, że dane mu było wprowadzić Kościół w trzecie tysiąclecie”, ale dlatego, że „po śmierci Jana Pawła II, a nawet jeszcze za jego życia, towarzyszyło nam przekonanie, że mamy do czynienia z człowiekiem świętym”. – To Santo subito z dnia pogrzebu zrealizuje się 1 maja. I trzeba powiedzieć, że beatyfikacja w 6 lat po śmierci to jest szybko, nie natychmiast, ale szybko – dodał metropolita warszawski. Uważa on, że po beatyfikacji powinno się rozpocząć nowe odkrywanie Jana Pawła II, jego naśladowanie i poznawanie tego, co nam zostawił w spuściźnie. Odsłonił swoje rany Papieski biograf, Janusz Poniewierski, nazwał pontyfikat Jana Pawła II „długim i gęstym, pełnym czynów, słów i gestów znaczących”, które „odmieniły oblicze Kościoła, Polski i świata”. Przypominając okoliczności wyboru Karola Wojtyły na papieża, zwrócił uwagę na wątpliwości wielu komentatorów, czy Jan Paweł II da sobie radę w tej roli. – A on od pierwszego momentu ich zaskakuje, zachowując się tak, jakby papieżem był od zawsze. I czyni to z poczuciem wielkiej wolności, nie przejmując się zbytnio konsekwencjami ani etykietą – stwierdził Poniewierski. Publicysta przypomniał też o zamachu z 13 maja 1981 r., który Jan Paweł II odczytywał „przez pryzmat objawień w Fatimie, a zwłaszcza nieujawnionej wtedy jeszcze trzeciej tajemnicy, która mówiła, że modlitwa może odmienić losy świata”. – Z tego wynikła potrzeba nieustannej modlitwy o ocalenie człowieka oraz o wsparcie papieża. Czuło się w tej prośbie przekonanie, że ci, którzy się modlą, wspierają papieża błagającego o zmiłowanie dla świata, dla Kościoła – mówił Poniewierski. Z kolei Światowy Dzień Modlitw o Pokój w Asyżu w 1986 r. nie był ustępstwem na rzecz relatywizmu religijnego, choć pojawiły się oskarżenia papieża o synkretyzm, ale próbą zażegnania rosnącego zagrożenia konfliktem nuklearnym. – Chodziło o zachęcenie współczesnego świata, by uświadomił sobie, że obok negocjacji politycznych lub ekonomicznych przetargów istnieje inny wymiar pokoju, jakim jest modlitwa – powiedział Poniewierski. Inny ważny moment pontyfikatu Jana Pawła II – Jubileusz roku 2000 – miał być nie „fetą polegającą na zdmuchiwaniu świeczek na torcie czy wystrzeleniu w niebo fajerwerków”, ale sięgnięciem do idei jubileuszu jako „roku łaski Pana”. W rozumieniu papieskim oznaczał on „odpuszczenie win, wyzwolenie niewolników, darowanie długów”. – W tę tradycję wpisywał się Jan Paweł II, apelując o redukcję zadłużenia międzynarodowego i zniesienie kary śmierci – przypomniał prelegent. 2 kwietnia 2005 r., w dniu swojej śmierci, Jan Paweł II „postanowił odsłonić swoje rany”, nie czyniąc tajemnicy ze swojej agonii, jak to bywało dawniej w przypadku chorych papieży. – Jan Paweł II mówił światu, że nie boi się codziennego cierpienia, że nikt nie żyje i nie umiera dla siebie. Jego cierpienie było przykładem oczyszczenia i pokory – mówił Poniewierski. Zdaniem ks. prof. Andrzeja Szostka, byłego rektora KUL, Jan Paweł II „nie należał do tych, którzy na temat swojej relacji z Bogiem chętnie się zwierzali”. Przyjaciel papieża wygłosił referat o wymiarach świętości Jana Pawła II (publikujemy go w całości na str. 7–9) Przekonywał, że papież chciał swoim życiem pokazać, iż droga świętości jest otwarta także dziś. Chciał Kościoła bez mielizn – Wprowadzając Kościół w Trzecie Tysiąclecie, mówił wiele o potrzebie nowej ewangelizacji, o nowej „wiośnie Kościoła” i nowych perspektywach u progu kolejnego millennium – stwierdził z kolei o. Maciej Zięba OP. Pisząc poświęcony temu wyzwaniu list apostolski „Novo Millennio Ineunte”, papież miał wizję Kościoła pozbawionego „mielizn”, „cieśnin” i „wąskich przesmyków”. – Miał to być natomiast Kościół, który wypływa na głębię kontemplacji i z niej czerpie odwagę oraz rozmach działania – argumentował dominikanin. – Kościół Trzeciego Tysiąclecia to Kościół, w którym wymiar personalny dominuje nad oficjalnym. Kościół ten unika klerykalizmu i sztywnej formy dla prostoty dawanego świadectwa – mówił o. Zięba. – Formalizm jest sprzeczny z duchem Ewangelii. Jego istotą – tłumaczył dominikanin – jest pójście za Chrystusem, co oznacza życie w perspektywie świętości, do której, jak mówi papież, wiedzie wiele dróg. Świętość nie oznacza jednak dla Jana Pawła II zajęcia się wyłącznie problemami duchowymi, oderwania od spraw tego świata. Urzeczywistnianie wartości ewangelicznych w życiu społecznym jest podstawowym chrześcijańskim zadaniem – dodał o. Zięba. Wskazał jednocześnie trzy tematy, które zdaniem Jana Pawła II należy podjąć w nowym tysiącleciu: ekologię ludzką (szacunek dla człowieka i otaczającej go natury), nowy feminizm (przywrócenie godności kobietom i odkrywanie ich geniuszu w świecie zdominowanym przez mężczyzn) oraz współczesne areopagi – odważne wyrażanie wiary w Boga w różnych kontekstach kulturowych, nie zawsze przyjaznych chrześcijaństwu. Pokazał nam czym jest świętość Na czym polegała nadzwyczajność Jana Pawła II – zastanawiał się abp Mokrzycki i odpowiedział, że papież był geniuszem, a jednocześnie prostym człowiekiem. Choć prowadził niezwykle zdyscyplinowane życie i wymagał wiele od siebie samego i od innych, jednak w jego obecności nie odczuwało się nerwowej atmosfery. Był niezwykle pracowity, jego plan dnia był napięty i wypełniał go sumiennie nawet w ostatnich latach życie, gdy proste czynności zajmowały mu więcej czasu. Dzień przepełniony był pracą (pisał teksty ręcznie, dopiero w ostatnich latach dyktował je), spotkaniami, a przede wszystkim modlitwą i osobistą lekturą – jego otoczenie żartowało, że książki są narkotykiem papieża, nie przeszedł obok żadnej obojętnie. Nawet podczas pielgrzymek papieskich organizatorzy wiedzieli, że w napiętym programie musi być czas zarezerwowany na modlitwę, w tym obowiązkowo: w każdy czwartek godzina eucharystyczna, we wszystkie piątki Droga Krzyżowa. Na jego klęczniku, w kaplicy, zawsze były KRAJ Papież z Polski przejdzie do historii jako Jan Paweł II Wielki – powiedział kard. Kazimierz Nycz otwierając sesję dla dziennikarzy, poświęconą „Wymiarom świętości Jana Pawła II”. Spotkanie z udziałem znawców pontyfikatu Papieża, jego przyjaciół i współpracowników, odbyło się 23 marca w Pałacu Arcybiskupów Warszawskich. 5 napływające z całego świata karteczki z prośbami o modlitwę, podczas Mszy św. Kładł też takie karteczki na ołtarzu. Papież lubił proste modlitwy – różaniec, litanie, w maju nabożeństwo majowe, w czerwcu nabożeństwo do Serca Pana Jezusa. Nucił sobie polskie pieśni religijne, Gorzkie Żale, Godzinki. Po Apelu Jasnogórskim wieczorem, przy zgaszonym świetle stawał w oknie i błogosławił świat. Niezwykłe u Jana Pawła II było też – podkreślił abp Mokrzycki – podejście do drugiego człowieka. Potrafił sprawić, że każdy czuł się przez niego zauważony, dbał bardzo o to, by nikogo nie potraktować zdawkowo – nawet w tłumie kilkuset osób. Był wrażliwy na osoby chore i samotne. Utrzymywał też kontakt ze środowiskiem swoich dawnych studentów z duszpasterstwa akademickiego, zapraszał ich do siebie w okresie świątecznym, pamiętał imiona ich dzieci i wnuków. Mieciu, prałacie-mama? Lubił żartować. – Gdy zostałem prałatem i zacząłem nosić sutannę z czerwonymi wypustkami, często uśmiechał się na mój widok, a kiedyś zwrócił się do mnie z pytaniem: „Mieciu, prałacie-mama?” – wspominał arcybiskup. Innym razem, gdy sekretarz pomagał mu w odsunięciu krzesła, Jan Paweł II powiedział „Jak cię będą pytać, co tam robisz w Watykanie, to powiedz, że odciągasz papieża od stołu”. Papież miał czas na odpoczynek – każdy wtorek był dniem wolnym. Raz w miesiącu wyjeżdżał poza Rzym, a wieczorem przy ognisku dziękował za dzień w towarzystwie policjantów, którzy zapewniali mu ochronę. – Pokazał nam, czym jest świętość – podkreślił abp Mokrzycki. – Pokazał, że powołaniem chrześcijanina jest dążenie do świętości. O uniwersalnym wymiarze świętości Jana Pawła II mówił Jacek Moskwa, też autor biografii papieża. Przypomniał, że Ojciec Święty cieszył się uznaniem i szacunkiem nie tylko u członków Kościoła katolickiego. Niezależnie od wyznawanej religii, ludzie potrafili dostrzec w nim świętość, choć sami różnie ją definiują. Cieszyli się ze spotkań z nim. Pytany o to, jak sobie radzi z ogromną popularnością, papież odpowiadał, że modli się z tego powodu bardziej niż z innych. O procedurach procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego napisał bp Tadeusz Pieronek w referacie, który został odczytany podczas sesji. On sam nie mógł przybyć z powodu choroby. Biskup przypomniał, że proces beatyfikacyjny Jana Pawła II rozpoczęła i prowadziła w całości diecezja rzymska, ona też powołała postulatora, który jest motorem działania w procesie. Trybunał rzymski zwrócił się o pomoc prawną ze strony trybunałów pomocniczych, które zostały powołane w Krakowie i Nowym Jorku. Pytania do świadków, ewentualnie biegłych, opracowuje rzecznik sprawiedliwości we współpracy z postulatorem, ale trybunały pomocnicze mają dużą swobodę, podyktowaną rozmaitymi okolicznościami, by pytać o sprawy, które nie zostały uwzględnione w pytaniach przesłanych z Rzymu. Papież miłosierdzia Z kolei s. Elżbieta Siepak ze Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia przypomniała, że wśród wielu tytułów, jakimi obdarzamy Ojca Świętego Jana Pawła II, jest także „Papież Miłosierdzia”. – Niewątpliwie wielkim skarbem, jaki Jan Paweł II wniósł do historii Kościoła, jest nauczanie na temat miłosierdzia Bożego i ludzkiego – przypomniała zakonnica. – Mówi o tym nie tylko pierwsza w dziejach Kościoła encyklika w całości poświęcona tej tajemnicy, ale także jego homilie, katechezy na audiencjach generalnych, czy np. listy wysyłane do diecezji z okazji peregrynacji obrazu Jezusa Miłosiernego. S. Siepak przypomniała też słowa samego papieża, który w 1981 roku wyznał: „Od samego początku mojej posługi Piotrowej w Rzymie uważałem, że głoszenie tego orędzia to moje szczególne zadanie. Wyznaczyła mi je Opatrzność w dzisiejszej sytuacji człowieka, Kościoła i świata (…) jako moje zadanie przed Bogiem”. Jan Paweł II beatyfikował, a później kanonizował s. Faustynę Kowalską, Apostołkę Bożego Miłosierdzia, konsekrował też sanktuarium Bożego Miłosierdzia w krakowskich Łagiewnikach. Podsumowując debatę abp Kazimierz Nycz powiedział, że Jan Paweł II był zwyczajny w tym, co robił, ale niezwyczajny przez swoją więź z Bogiem. Widział też, doceniał i podkreślał rolę świeckich w Kościele. � lk, rl, im Gdański Areopag: Karol Wojtyła był i celebrytą, i świętym KRAJ Czym jest wizerunek i jakie znaczenie ma we współczesnym świecie? Święci są do podziwiania, czy naśladowania? Jaką wartość ma dobre imię? – nad takimi pytaniami zastanawiali się 25 i 26 marca uczestnicy wiosennej edycji Gdańskiego Areopagu. 6 Pierwszego wieczoru dziennikarz Szymon Hołownia i publicysta ks. Robert Nęcek, rzecznik prasowy archidiecezji krakowskiej oraz Halina Radacz, diakon parafii ewangelicko-augsburskiej w Żyrardowie zastanawiali się nad sławą i świętością. Osobą, która łączyła w sobie te dwie cechy – bycia celebrytą i świętym, był niewątpliwie Jan Paweł II. Zdaniem ks. Roberta Nęcka, o wielkości papieża zdecydował nade wszystkim fakt, iż jego słowa były tożsame z czynami. – Był tym, za kogo się podawał – mówił ks. Nęcek. Z kolei Szymon Hołownia ubolewał, że za podziwem wobec papieża nie szło słuchanie jego nauczania, czy naśladowanie jego pobożności. – To, z czego sobie naród polski nie zdaje sprawy, to fakt, że dziewięćdziesiąt procent papieskich haseł, to teksty biblijne – zauważyła Halina Radacz. – Dla mnie, protestantki, święty jest tylko Bóg. Ja mam naśladować Jezusa Chrystusa i każdego dnia zadaję sobie pytanie, jak sprostałam zadaniu. Uczestnicy debaty wskazywali też na cechy Jana Pawła II, które warto naśladować. Dla ks. Nęcka to podejście papieża do modlitwy, rozumianej jako rozmowa z Bogiem, ale i zawierzenie Mu swoich trosk i rozliczenie samych siebie ze sposobu, w jaki przeżyliśmy dzień. Halina Radacz wskazała na otwartość Jana Pawła II wobec innych, przyj- mowanie ich i postrzeganie jako dzieci Boże. I troska o to, by szanować ich religijną tożsamość. – W tej chwili ewangelikom, żyjącym w mniejszości, jest o wiele łatwiej dyskutować na zasadzie partnerskiej. Przed Soborem Watykańskim II i Janem Pawłem II to było właściwie niemożliwe – powiedziała. Drugiego dnia, podczas debaty „Cena dobrego wizerunku” rozmawiali Jerzy Bralczyk, językoznawca, Włodzimierz Cimoszewicz, senator, Andrzej Nowak, historyk, publicysta i Paweł Śpiewak, socjolog i historyk idei. W ostatnim spotkaniu Gdańskiego Areopagu, 27 marca wieczorem, wzięli udział: Antoni Dudek – politolog i historyk, Janina Paradowska – publicystka, Andrzej Blikle – matematyk i szef firmy cukierniczej w Warszawie oraz Rafał Dutkiewicz – prezydent Wrocławia. � als Andrzej Szostek MIC Wymiary świętości Jana Pawła II Owszem, o świętości mówił wiele, wyniósł na ołtarze ogromną liczbę świętych i błogosławionych, także tych, którzy żyli w nieodległych nam czasach. Chciał wyraźnie pokazać, że droga świętości otwarta jest także dziś i że Bóg swego dzieła uświęcenia dokonuje w każdym czasie, także w warunkach zdawałoby się – świętości nie sprzyjających. Ale o sobie i swojej więzi z Bogiem mówił raczej powściągliwie. Znamienny jest styl tak skądinąd osobistych książek, jak Dar i tajemnica oraz Wstańcie, chodźmy. Opowiada w nich o sobie, przypomina ważne etapy swego życia, powołania i posługi dla Kościoła, przywołuje wiele ważnych dla niego postaci – ale uwagę skupia w pierwszej z tych książek na kapłaństwie i jego tajemnicy, a w drugiej na posłudze biskupiej. Osobisty charakter ma też Tryptyk rzymski – i tam jednak medytacje koncentruje na Bogu, nie na sobie. Wiele te utwory mówią o ich Autorze, ale mówią pośrednio, jakoś dyskretnie – i tę dyskrecje trzeba uszanować. Po trzecie wreszcie, od śmierci Jana Pawła II minęło zaledwie kilka lat. To za mały dystans czasowy, by uchwycić istotne znamiona i wymiary wielkości tego człowieka, niewątpliwie wielkiego. Jeśli mimo wszystko godzę się, by mówić o wymiarach świętości Jana Pawła II, to dlatego, że on sam w pewnym sensie i w pewnym wymiarze godził się na to, że oczy świata będą na niego zwrócone. Jak o tym jeszcze będzie mowa, nie krył się on przed ludźmi. Przeciwnie: żył, a potem cierpiał i umierał na oczach świata, poruszając serca ogromnej rzeszy ludzi swym pełnym cierpienia, ale i wewnętrznego pokoju, odchodzeniem do domu Ojca. Dlatego – choć z oporami i ze świadomością, że wiele ważnych aspektów jego świętości z pewnością pominę lub nietrafnie przedstawię – ośmielam się podjąć ten trudny temat. Refleksję swoją opieram w pewnej mierze na osobistych wspomnieniach. Miałem szczęście poznać Sługę Bożego jeszcze przed 16 X 1978 roku, przeżywałem żywo – jak wielu – cały okres prawie dwudziestosiedmioletniego jego pontyfikatu, należę do tych, którzy – choć w skromnym zakresie – byli świadkami jego świętego życia. W tym charakterze chcę wspomnieć o następujących wymiarach świętości Papieża, którego rychłej beatyfikacji oczekujemy. Umiłowanie Boga i życie Bogiem To brzmi banalnie, ten wymiar świętości ważny jest w życiu każdego świętego – ale też w życiu każdego przybiera szczególny, niepowtarzalny charakter. I choć, jak wspomniałem, jest on najmniej dostępny dla zewnętrznego obserwatora, to jednak stanowi fundament, od którego trzeba zacząć. W życiu Karola Wojtyły – Jana Pawła II, to życie Bogiem przejawiało się wielorako. Najpierw w osobistej modlitwie, ku której skłaniał się on spontanicznie i która prowadziła go do długiej, zanurzonej w ciszy medytacji. Wiadomo, że swą pobożność wyniósł z domu rodzinnego, że modlił się codziennie, uczestniczył we Mszy Świętej niedzielnej i nie tylko niedzielnej, że chętnie pielgrzymował do sanktuariów, zwłaszcza maryjnych. Dał się prowadzić w duchowym rozwoju przez Jana Tyranowskiego, dojrzewał w swoim powołaniu, a to znaczy: w czytaniu Bożych wobec niego zamiarów. Nie przypadkiem też na temat swej rozprawy doktorskiej obrał „Problem wiary u św. Jana od Krzyża”, jednego z największych mistyków Kościoła katolickiego. Dane mi było uczestniczyć w wielu spacerach (w okolicach Krakowa, a potem w Watykanie i Castel Gandolfo), na które nas zapraszał dla omówienia spraw związanych z pełnioną przezeń funkcją Kierownika Katedry Etyki KUL, a potem tych, które dotyczyły jego posługi na Stolicy Piotrowej. I przebieg tych spotkań był zawsze taki, że po etapie rozmów z uczestnikami takich „spacerowych seminariów” kard. Wojtyła – Jan Paweł II wyłączał się z tych rozmów i dalej szedł sam, zatopiony w modlitwie, a czas tej modlitwy bywał dłuższy niż poprzedzające go, też przecież nie krótkie, debaty. Rękopi- sy jego wystąpień naukowych, już tych które pisał przed otrzymaniem sakry biskupiej, z reguły opatrzone były – na górze każdej strony – krótkim łacińskim aktem strzelistym, w którym przywoływał Ducha Świętego czy oddawał Bogu swą pracę. Każdy, kto uczestniczył z nim we Mszy Świętej poruszony był tym, jak głęboko każdego dnia tajemnicę Eucharystii przeżywał, jak bardzo ten moment był dla niego rzeczywiście najważniejszym wydarzeniem dnia, jak zatapiał się w modlitwie, zapominając niejako o tych, którzy go w kaplicy otaczali. Bez uwzględnienia tego osobistego i żarliwego szukania i miłowania Boga nic z życia i świętości Jana Pawła II nie pojmiemy, bo świętość to nade wszystko życie Bogiem, a nie heroizm cnót i cudowne wydarzenia w życiu człowieka. Ufność i odwaga płynąca z wiary Są ludzie obdarzeni naturalną śmiałością, chętnie podejmujący ryzyko, gotowi położyć na szalę swe życie dla osiągnięcia jakiegoś sukcesu. Nie wiem, czy Jan Paweł II do nich należał, takiej fascynacji ryzykiem nigdy u niego nie znalazłem. Życie miał raczej dobrze uporządkowane, brak w nim było poszukiwań takich przygód. Ale trudno nie zauważyć, że nie ulegał też żadnym naciskom, które mogłyby go odwieść od głoszenia tego, co rozpoznał jako ważną i poleconą sobie do głoszenia prawdę. Wiedział, że niektóre elementy jego nauczania, np. dotyczące etyki małżeńskiej i rodzinnej, napotykają na silny opór, ale nigdy z tego powodu tych elementów nie pomijał ani ich nie łagodził. Wiedział, że nie wszędzie witać go będą z radością i wdzięcznością, ale nie rezygnował z tego powodu z pielgrzymek trudnych. Zamach na jego życie w najmniejszym stopniu nie pomniejszył jego apostolskiej gorliwości, ani nie naznaczył kolejnych jego publicznych wystąpień jakąkolwiek trwogą. Podejmował inicjatywy, które zdaniem wielu wymagały wielkiej odwagi (jak np. podjęcie w Asyżu dialogu międzyreligijnego, wizyta w Synagodze rzymskiej – pierwsza papieska wizyta od czasów św. Piotra, uczyniony z racji Wielkiego Jubileuszu rachunek sumienia Kościoła i uznanie jego win), ale czynił to z powagą i spokojem, bez cienia trwogi. To właśnie mam na myśli mówiąc, że jego ufność i odwaga płynęły z wiary. KRAJ O świętości Sługi Bożego Jana Pawła II trudno mówić z trzech co najmniej powodów. Po pierwsze, świętość to nade wszystko szczególna, osobista relacja, jaka łączy świętego z Bogiem. Żadne spojrzenie z zewnątrz nie jest w stanie uchwycić tej intymnej więzi. Próba wydobycia wymiarów świętości człowieka świętego ma w sobie coś z niedyskrecji skazanej na niekompetencję (zwłaszcza, gdy ma o tym mówić człowiek daleki od świętości…). Po drugie, Jan Paweł II nie należał do tych, którzy na temat swojej relacji z Bogiem chętnie się zwierzali. 7 KRAJ Fascynacja ludzką osobą i radość przebywania z ludźmi 8 To znów brzmi jak banał, ale też znów w jego życiu otwartość na człowieka naznaczona jest szczególnym rysem. Nie bał się ludzi. Najwyraźniej to było widać w trakcie jego spotkań z młodzieżą. Młodzież bywa krytyczna, co sprawia, że w kontakcie z nią u wielu polityków zauważyć można swoistą nerwowość lub próby zyskiwania sobie jej sympatii przez odpowiednio wystudiowane gesty i słowa. Nic z tych rzeczy u Jana Pawła II. Lubił te spotkania, sam zorganizował dni młodzieży, chętnie z młodymi żartował, choć zarazem stawiał im wysokie wymagania, nie pomniejszając ich dla zyskania taniej popularności. Wiadomo, jak młodzi go kochali; o innych tego powodach powiem później, ale jednym z nich niewątpliwie było to, że widzieli, jak ich po prostu lubi. Nie tylko młodych, oczywiście. Spotykał się chętnie z ludźmi chorymi, z artystami i naukowcami, z biskupami i dziećmi, po prostu ze wszystkimi, w trakcie rozlicznych pielgrzymek i w domu papieskim. Na posiłkach stale przyjmował gości, audiencje trwały z reguły długo, bo Papież chciał skorzystać z okazji, by z wielu ludźmi osobiście porozmawiać. I zdumiewająco wiele z tych spotkań pamiętał – a źródłem tej pamięci było chyba to, że chciał i potrafił skupić całą swą uwagę na swym rozmówcy. Mógł mieć dla niego tylko krótką chwilę, ale ta chwila była rzeczywiście tylko i cała dla niego. Tę fascynację człowiekiem wyniósł jeszcze z czasów przed-papieskich, cała jego twórczość naukowa koncentrowała się na temacie „człowiek i moralność”, ale wprowadził tę fascynację w swą posługę papieską, a swoistym znakiem tego wprowadzenia były pierwsze słowa (i w tym sensie niejako tytuł) pierwszej encykliki: „Redemptor hominis”, Odkupiciel człowieka. Dotąd znany był w teologii i przypisywany Chrystusowi tytuł „Redemptor mundi” (Odkupiciel świata) lub „Redemptor generis humani” (Odkupiciel rodzaju ludzkiego). Jan Paweł II powiada: „Redemptor hominis”: Odkupiciel człowieka, każdego człowieka, w całej jego złożoności, dramacie wielkości i słabości, świętości i grzechu. Nie dziw, że już w tej encyklice, poniekąd programowej, znajdujemy często przezeń potem przywoływane i często cytowane słowa: „Człowiek jest drogą Kościoła”. I nie dziwi to, z jaką determinacją bronił każdego człowieka i drżał o jego życie, stanowczo sprzeciwiając się aborcji i eutanazji, stanowczo także, choć na ogół bezskutecznie, oponując przeciw wojnie i nawołując do rozwiązywania konfliktów społecznych drogą pokojową. Miłosierna miłość To coś więcej, niż życzliwość wobec ludzi. Wspomniana encyklika i idące za nią kolejne listy i przemówienia przywołują dramat człowieka, który Karol Wojtyła – Jan Paweł II przeżywał głęboko i na który dawał nade wszystko odpowiedź przybliżając Boże miłosierdzie i nawołując do pójścia za wołaniem Ojca niebieskiego, który okazał miłosierdzie nade wszystko w swoim Synu, Jezusie Chrystusie. Zdaniem niektórych druga encyklika „Dives in misericordia” jest w teologicznej perspektywie pierwszą (a dopełnieniem tych trynitarnych encyklik jest trzecia, „Dominum et vivificantem”, poświęcona Duchowi Świętemu). Całym swym pontyfikalnym nauczaniem Papież starał się przekonać ludzi, że Bóg umiłował człowieka bez reszty i że nie ma takiego grzechu, ani takiej słabości, która by Boga w jego miłosierdziu zniechęcała lub czyniła jego ofertę zbawienia nieskuteczną. Ale zrozumieć choć trochę tę prawdę i przejąć się nią może tylko ten, kto sam usiłuje w miłosierdziu Boga naśladować. Dlatego tak usilnie nawoływał Papież do tworzenia oraz pogłębiania w naszym życiu indywidualnym i społecznym obszarów miłosierdzia. Dlatego tak wiele wysiłku włożył, jeszcze jako kardynał, a potem jako papież, w proces beatyfikacji, a następnie kanonizacji św. Faustyny. Dlatego tak się dopominał – miedzy innymi w kolejnych encyklikach społecznych – o wrażliwość na ludzką biedę, o troskę o najuboższych, chorych, o dotkniętych grzechem i słabością. I nie poprzestawał na nauczaniu, ale sam ze szczególną pieczołowitością odwiedzał chorych, a kiedy mógł, to nawet jako papież siadał do konfesjonału. Życie zgodne z wiara i głoszoną nauką, przejrzyste dla wszystkich To chyba był główny powód, dla którego zyskał taki mir u młodych – i nie tylko młodych. Papież miał także swoje słabości i spowiadał się ze swych grzechów (choć nie dane mi było tych słabości i grzechów poznać). Ale trudno było nie zauważyć, jak rzetelnie stara się żyć zgodnie z tym, co głosi, jak sam siebie czyni pierwszym adresatem swych pouczeń. Miał swą sferę intymnej samotności, tego wymagała jego pobożność i praca. Ale nie była to sfera tajności: spraw i zachowań celowo ukrywanych przed ludźmi. Nie było tak, że publicznie mówił jedno, a prywatnie co innego. Modlił się tak samo gorliwie w prywatnej kaplicy, jak w świątyniach w czasie wielkich zgromadzeń. Odnosił się z takim samym szacunkiem i życzliwością do dygnitarzy, jak do domowników, nawet jeśli te relacje naznaczone były zarazem indywidualnym charakterem. Całym swym życiem okazywał, że nie ma nic do ukrycia przed nikim. Godził się – jeszcze przed 16 X 1978 r., a zwłaszcza przez ponad ćwierćwiecze swego pontyfikatu – żyć niejako na oczach świata, aż po ostatnie chwile swej ciężkiej choroby, aż po śmierć. Kto nie wie, co znaczy „żyć autentycznie”, ten niech się przypatrzy, jak żył Jan Paweł II. Odpowiedzialna sumienność Jeszcze przed wyniesieniem na Stolicę Piotrową ks. Wojtyła otrzymywał coraz to nowe i coraz poważniejsze zadania i funkcje. Ich mnogość sprawia, że często ci, którzy są nimi obciążeni niektóre z nich traktują poważnie, inne zaniedbując. Ks. Wojtyle bodaj obca była taka skłonność. Kiedy został pracownikiem KUL, to dojeżdżał regularnie nocnym pociągiem do Lublina i głosił wykłady, które zawsze przygotowywał w całości in scriptis („Wykłady lubelskie” ukazały się wtedy, gdy już był papieżem, ale nie były one przeznaczone do druku; Instytut Jana Pawła II KUL opublikował je właśnie jako dowód jego rzetelnej pracy dydaktycznej). Jako kardynał nie mógł stale do Lublina dojeżdżać, ale nadal był Kierownikiem Katedry Etyki, więc dojeżdżał nieregularnie, ale także zapraszał nas do siebie – na jego koszt (od czasu biskupstwa nie odbierał bowiem pensji na KUL i te pieniądze przeznaczył na stypendia dla studentów oraz na takie właśnie dojazdy do Krakowa). Wielu obowiązków nie mógł wypełnić sam, więc prosił o pomoc innych, robiąc jednak to, co do niego należy. Pierwsze wydanie „Osoby i czynu” pozbawione jest przypisów, bo kard. Wojtyła pisał swe dzieło nie mając czasu i możliwości, by uwzględnić całą literaturę przedmiotu; ale poszczególne partie książki dawał ks. prof. T. Styczniowi i innym do przeczytania i uwzględniał ich sugestie w ostatecznej redakcji tekstu. A kiedy – w ramach dyskusji nad tym dziełem – tenże ks. Styczeń dopomniał się o pełniejsze uwzględnienie perspektywy moralnej w prezentacji filozoficznej antropologii, postanowili obaj przygotować nową książkę pod roboczym tytułem „Człowiek w polu odpowiedzialności” – i ks. kard. Wojtyła swoją partię studium przygotował jeszcze przed jesienią 1978 roku. Także na innych polach swej działalności kard. Wojtyła tę sumienną odpowiedzialność okazywał. Jako biskup Krakowa jeździł do Rzymu, także do Australii, USA i innych krajów – i regularnie przysyłał relacje z tych podróży i odbytych spotkań swoim diecezjanom. Nie musiał tego robić, ale wiedział, że jedzie nie jako prywatna osoba, ale jako biskup Krakowa i winien jest tę informację tym, których tam reprezentuje. Wciągał się coraz bardziej w prace Soboru Watykańskiego II, ale uznał, że i ta jego praca wymaga nie tylko przygotowania się do poszczególnych sesji soborowych (a przygotowywał się niezwykle sumiennie), ale także przekazania owoców tych obrad polskim, a zwłaszcza krakowskim, członkom Kościoła. Opublikował więc książkę „U podstaw odnowy. Studium o realizacji Vaticanum II”, a w swej archidiecezji zorganizował wiele lat trwający synod w nowym posoborowym stylu. Przykłady można mnożyć. Wszystkie one pokazują, jak sumiennie i rzetelnie traktował każdą powierzoną mu funkcję lub dzieło. Otwartość na prawdę i jej pełnię Dociekliwość w poszukiwaniu prawdy cechuje między innymi człowieka nauki, a kard. Wojtyła był człowiekiem nauki. Wspomniane seminaria krakowskie organizował zwykle w dniu (jednym w miesiącu) wolnym od duszpasterskiej posługi w archidiecezji i robił to z niegasnącą ochotą. Ale i naukę różni uczeni różnie uprawiają. Dla Karola Wojtyły ważne było, by uwzględnić możliwie szeroką paletę aspektów rozważanej sprawy. Więc nawet, gdy krytycznie odnosił się do poglądów niektórych autorów (D. Hume’a, I. Kanta, M. Schelera, K. Marksa), to szukał zarazem w ich poglądach tego, co warte jest uwzględnienia i rozwinięcia. W rozprawie habilitacyjnej uznał, że system M. Schelera nie nadaje się na podstawę dla teologicznej refleksji moralnej, ale dostrzegł doniosłość jego cennych analiz dotyczących podmiotowości ludzkiej osoby i odtąd usiłował łączyć metafizyczną perspektywę właściwą podejściu Arystotelesa i św. Tomasza z Akwinu z respektem dla podmiotu i jego przeżyć, jaki okazywali M. Scheler i inni fenomenologowie. Zgłębiając tajemnice ludzkiej osoby dążył do ukazania całej jej pełni, nie tylko w wymiarze filozoficznym, ale i teologicznym, co znalazło szczególny wyraz w serii katechez środowych zatytułowanych „Mężczyzną i niewiastą stworzył ich”. To dążenie do poznania i zrozumienia całej prawdy sprawiało też, że Karol Wojtyła uważnie słuchał innych i wciąż się uczył. Nie zmieniał łatwo swoich poglądów, zazwyczaj wyrastały one z gruntownych jego przemyśleń, ale czuł też potrzebę ich dojrzewania, nie tylko na polu naukowym. Przed objęciem Stolicy Piotrowej nie skupiał się zbytnio na sprawach społecznych (z wyjątkiem refleksji nad małżeństwem i rodziną), ale jako papież zetknął się z tak zwaną kwestią społeczną w całej jej dramatycznej rozciągłości – i poświęcał jej coraz więcej uwagi, zwłaszcza w encyklikach społecznych. Był gorliwym katolikiem, ale bolał nad podziałem Kościoła i szczególnie żarliwie zabiegał o to, by Kościół oddychał dwoma płucami: wschodnim i zachodnim. Rozumiał – z czasem coraz bardziej – ile cennych duchowych treści niosą inne religie, stąd jego inicjatywa wspólnych modlitw i wołanie o zaszczepienie chrześcijaństwa w krajach Azji i Afryki. Bolał nad tym, że rozeszły się drogi refleksji inspirowanej wiarą i myślenia naukowego (w tym zwłaszcza filozoficznego) i w encyklice „Fides et ratio” zachęcał do wznowienia dialogu pomagającego lepiej poznać wielkie tajemnice świata, człowieka i Boga. Otwartość i naprawdę usilne poszukiwanie jej pełni znamionowały jego osobowość, a zarazem były ważnym elementem jego apostolskiej posługi. Maryjny chrystocentryzm Na koniec raz jeszcze wróćmy do duchowej sylwetki Jana Pawła II. W swym papieskim herbie umieścił pod wizerunkiem krzyża literę „M”, a swym zawołaniem uczynił słowa „Totus tuus”. Zarówno ten herb, jak i te słowa, trzeba pojmować integralnie. Oddawał się pod opiekę Maryi. Jego pobożność maryjna, wniesiona z domu i podtrzymywana pielgrzymkami do Kalwarii Zebrzydowskiej i innych sanktuariów maryjnych, była szczera i głęboka. Zarazem całą tę maryjność umieszczał pod krzyżem, jakby chciał powiedzieć, że pod Jej opieką i na Jej wzór on też pod krzyżem staje, oddany bez reszty Temu, któremu Ona całe swe życie oddała. Roztrząsano w swoim czasie, komu oddawał się Papież swym zawołaniem: Maryi czy Jezusowi? Niezbyt mądre to pytanie: jak można to wezwanie adresować do Maryi nie pamiętając, że musi ono oznaczać „Totus tuus” dla Boga w Jego umiłowanym Synu? Prawdziwa pobożność maryjna jest pobożnością najgłębiej chrystocentryczną. Tak żył i tak nauczał Jan Paweł II. Trafnie redaktorzy jednego z pism po pierwszych pięciu latach jego pontyfikatu umieścili na okładce wizerunek Papieża w koszulce sportowej z cyfrą „1” na niej wymalowanej i z podpisem: „Biegnie po pierwsze miejsce dla Chrystusa”. Ale też zrozumiałe, że swe encykliki i inne ważne listy Papież z reguły kończy odwołaniem się do Maryi lub wprost modlitwa za Jej wstawiennictwem. To oczywiście tylko niektóre wymiary świętości Jana Pawła II; wymiary, które mnie osobiście najbardziej zapadły w pamięć. Wspólnota Cenacolo – pomagająca uwolnić się od uzależnień – działa w Polsce od 10 lat. Byli narkomani oraz rodziny, które borykają się z uzależnieniem swoich bliskich, świętowali jubileusz w Koszalinie. Dwudniowe spotkanie zakończyło się 27 marca w Wyższym Seminarium Duchownym. Wspólnota, założona przez s. Elwirę Petrozzi, pomaga wychodzić młodym ludziom z narkomanii i alkoholizmu. Jej członkami są także pomagający uzależ- nionym modlitwą członkowie rodzin i przyjaciele. Pierwszy polski dom Wspólnoty powstał w Giezkowie k. Koszalina w 2001 r. – To rzeczywiście wyglądało tragicznie. Ściany bez tynku, klepisko zamiast podłogi, zapadnięty dach. Nie rokowało to wielkich nadziei – opowiada o początkach Wspólnoty ks. Wacław Grądalski, opiekun polskiej gałęzi Cenacolo i prezes fundacji charytatywnej im. bp. Czesława Domina, która przekazała dom w Giezkowie na potrzeby Wspólnoty. – W święto Zwiastowania odprawiliśmy pierwszą Eucharystię. Tydzień później przyjechała s. Elwira, weszła na górę, zobaczyła ruinę z walącym się dachem i powiedziała: – Jaki piękny dom! I tak samo zniszczony, jak oni. Będą się razem odnawiać! – przypomniał duchowny. Dzisiaj funkcjonują jeszcze domy w Jastrzębiu-Zdroju i Porębie Radlnej pod Tarnowem. Jubileuszowe spotkanie rozpoczęła Msza św. pod przewodnictwem bp. Krzysztofa Zadarko. � kap KRAJ Koszalin: jubileusz Wspólnoty Cenacolo 9 Priorytety nowego roku duszpasterskiego Dyrektorzy wydziałów duszpasterskich, duszpasterze krajowi i delegaci różnych środowisk obradowali 21 i 22 marca w Warszawie nad programem roku duszpasterskiego 2011-2012: „Kościół naszym domem”. Rozpocznie się on 27 listopada br., w pierwszą niedzielę Adwentu. Spotkanie zostało zorganizowane przez Komisję Episkopatu ds. Duszpasterstwa z jej przewodniczącym, abp. Stanisławem Gądeckim. Obecnie Kościół w Polsce realizuje trzyletni program duszpasterski „Kościół domem i szkołą komunii”. Pierwszą jego część „W komunii z Bogiem” przeżywamy obecnie, kolejna rozpocznie się 27 listopada, a trzecią, „Być solą ziemi”, zaplanowano na lata 2012-13. Nowy rok duszpasterski ma przyczynić się do większego zaangażowania świeckich w życie Kościoła, w życie parafii. Istotnym celem jest rozbudzenie struktur komunijnych, czyli Rad Duszpasterskich, Rad Ekonomicznych a także Rad Społecznych przy biskupie diecezji. Takich Rad jest w całym kraju wiele, jednak ich istnienie – jak podkreślił abp Gądecki – nie przekłada się dostatecznie na realny wpływ na życie parafii. KRAJ „Kościół naszym domem” 10 O szczegółach programu roku duszpasterskiego „Kościół naszym domem” mówił ks. dr Szymon Stułkowski. Podkreślił, że celem jest pomoc w zrozumieniu tajemnicy Kościoła, umocnienie ducha ekumenizmu, pomoc w odnalezieniu własnego miejsca w Kościele, współodpowiedzialności za Kościół oraz odnawianie i budowanie struktur komunijnych. Program szczególny nacisk kładzie na pobożność maryjną, pokazanie Matki Bożej jako wzoru komunii z Bogiem i komunii z ludźmi. Troska duszpasterzy obejmować będzie też powołania, charyzmaty i ducha służby w Kościele oraz miłość jako zasadę życia w nim. Ks. Stułkowski wskazał też na trzy priorytety – umacnianie struktur komunijnych, czyli rozwijanie Rad Kapłańskich, diecezjalnych Rad Duszpasterskich oraz tworzenie Rad Społecznych przy biskupie diecezji; umacnianie struktur komunijnych w parafiach, ożywianie ruchów i stowarzyszeń; budowanie więzi braterskich między kapłanami oraz więzi w rodzinach. Szczególną troską objęte będą rodziny wielodzietne – udzielanie im wspar- cia i zachęcanie do modlitwy, która powinna być obecna w każdej rodzinie. Struktury komunijne w Kościele – jak je ożywić? Abp Gądecki podkreślił, że ożywienie struktur komunijnych, winno doprowadzić do stanu, kiedy wierni będą się czuli „bardziej zadomowieni w Kościele, a sam Kościół stanie się bardziej udomowiony”. Istotny impuls ku rozwojowi tego rodzaju struktur dał Sobór Watykański II i jego wizja Kościoła jako wspólnoty. Znalazło to wyraz m.in. w Konstytucji Dogmatycznej o Kościele „Lumen gentium”. Budowanie tego rodzaju „struktur komunijnych” ma na celu kształtowanie odpowiedzialności za wspólnotę Kościoła na zasadzie większej partycypacji poszczególnych jego członków. Rady społeczne By wspomóc istniejące struktury komunijne w ramach naszego Kościoła i zainspirować powstawanie kolejnych na jesieni 2012 r., ma odbyć się I Kongres Diecezjalnych Rad Duszpasterskich pod hasłem: „Rozeznanie – Dialog – Współpraca”. Po raz pierwszy na dwudniowych obradach spotkają się przedstawiciele: duchowni i świeccy, z Diecezjalnych Rad Duszpasterskich ze wszystkich polskich diecezji. Organizatorem spotkania będzie Komisja Episkopatu ds. Duszpasterstwa wraz ze Stowarzyszeniem Pastoralistów. Abp Gądecki przypomniał także, że jak dotąd istnieją w Polsce tylko trzy rady społeczne przy biskupie diecezjalnym. Ich celem jest opracowywanie – w łączności z biskupem – opinii na temat istotnych wydarzeń oraz ich rozpowszechnianie. Chodzi o takie zagadnienia, jak poszanowanie godności ludzkiej, prawa człowieka, małżeństwo i rodzina, życie gospodarcze, społeczno-polityczne i kulturalne. Abp Gądecki przestrzegł jednocześnie przed mieszaniem się rad w sprawy polityczne. Zespół ds. Nowej Ewangelizacji Wiceprzewodniczący KEP zapowiedział, że niebawem zostanie utworzony Zespół ds. Nowej Ewangelizacji, który funkcjonować będzie w ramach Komisji Episkopatu ds. Duszpasterstwa. Decyzja o jego powołaniu podjęta została na 354. zebraniu plenarnym KEP w Zakopanem. Mówiąc o planach stworzenia Zespołu, abp Gądecki wyjaśnił, że zajmować się on ma tymi polami ewangelizacji, których nie obejmuje tradycyjne duszpasterstwo. Dodał, że chodzi o dotarcie do osób obojętnych religijnie bądź niewierzących, którzy w Polsce stanowią już faktycznie większość. Rodziny wielodzietne i pomoc starszym Irena Bylicka ze Związku Dużych Rodzin „3+” tłumaczyła potrzebę częstszego mówienia przez duszpasterzy o sytuacji rodzin wielodzietnych. Konieczne zwłaszcza jest wyjaśnianie, że nie są to rodziny patologiczne, jak to stereotypowo przedstawia się w mediach. Zdaniem mówczyni, parafia to jedyne miejsce, gdzie znane są problemy i perspektywy dużych rodzin. Wie o nich proboszcz, przychodzący z wizytą duszpasterską. Bylicka postulowała zwiększenie liczby wieczornych Mszy św. dla matek i ojców wychowujących kilkoro dzieci. – Wieczorem dzieci śpią lub pozostają pod opieką starszego rodzeństwa, dopiero wtedy rodzice mogą przyjść do kościoła – tłumaczyła. Zachęcała, by Kościół zaangażował się w promocję tzw. karty dużej rodziny, która uprawnia m.in. do darmowego korzystania z komunikacji miejskiej oraz zniżek na bilety do kin lub muzeów. Rozwiązania takie wprowadzono już np. w Gdańsku i Grodzisku Mazowieckim. Z kolei ks. dr Piotr Krakowiak, duszpasterz ruchu hospicyjnego, apelował o tworzenie parafialnych struktur tego ruchu celem pomocy osobom starszym, znajdującym się w bardzo trudnym stanie i wymagającym szczególnej troski. Doskonałą okazją ku temu jest przeżywany obecnie w Europie rok wolontariatu. Krakowiak przypomniał, że w Polsce tylko 4 proc. osób starszych jest objęte opieką paliatywno-hospicyjną. Polska znajduje się pod tym względem na samym ogonie Europy, gorsza sytuacja jest tylko w Rumunii. Duszpasterstwo na EURO 2012 O przygotowaniach duszpasterskich do Euro 2012 mówił ks. Edward Pleń SDB, krajowy duszpasterz sportowców. Podkreślił, że do Polski przybędzie wówczas ponad milion kibiców z wielu krajów, których należy objąć opieką duszpasterską. Przy wszystkich stadionach goszczących uczestników Euro 2012 powstaną międzywyznaniowe kaplice. W celu koordynacji działań utworzony został ogólnopolski komitet przygotowań duszpasterskich do Euro 2012. Na jego czele stanął bp Marian Florczyk, delegat Episkopatu Polski ds. duszpasterstwa sportowców. Komitet przygotowuje m. in. 10 katechez. Skierowane mają być one do młodzieży: uczniów szkół podstawowych, gimnazjów i szkół średnich. I promować etyczne kibicowanie, duchowy i fizyczny rozwój człowieka oraz integracyjną rolę sportu. Teksty będą dostępne na stronie krajowego duszpasterstwa sportowców: www.sport.episkopat.pl. Ogólnopolski komitet przygotowań do EURO 2012 współpracuje też ze spółką PL2012, koordynującą wszystkie przedsięwzięcia związane z przygotowaniami do imprezy. W maju 2012 r. Episkopat opublikuje list pasterski przed mistrzostwami Europy. Księża będą ponadto zachęcani do poruszania tematyki sportowej w homiliach, w miesiącach poprzedzających Euro 2012. Tematykę duszpasterskich przygotowań do imprezy ma też poruszyć jeden z programów TVP. Ruch adoracyjny Ks. Stanisław Szczepaniec z Krakowa przybliżył jedną z propozycji duchowego przygotowania do beatyfikacji Jana Pawła II. Miałoby nią być tworzenie w parafiach wspólnot adoracyjnych, czyli ruchu modlitewnego, inspirowanego życiem i nauczaniem papieża Polaka, zainicjowanym przez krakowskie Centrum Jana Pawła II „Nie lękajcie się!”. Ruch „Adoremus” tworzą osoby, które przychodzą systematycznie na adorację Najświętszego Sakramentu w parafiach i sanktuariach. Członkiem nieformalnej wspólnoty może zostać każdy, niezależnie od wieku, kto podejmie dwa zobowiązania. Będzie się troszczył o rozwój swojej modlitwy m.in. przez odpowiednią lekturę, korzystanie z mediów katolickich, udział w ruchach religijnych oraz będzie adorował Chrystusa przynajmniej 15 minut w tygodniu w dowolnym czasie i miej- scu przed wystawionym Najświętszym Sakramentem. W tym celu kościoły powinny być otwarte dłużej, gdyż wielu wiernych przez większość dnia pracuje, mając czas na modlitwę tylko wieczorem. – Nowa ewangelizacja nie będzie bardziej dynamiczna bez nowej jakości modlitwy. Inspirujmy się nie tylko tym, co Jan Paweł II mówił i jak nauczał, ale także jak się modlił, a czynił to żarliwie, tworząc z modlitwy osobistą rozmowę z Jezusem – tłumaczył ks. Szczepaniec. Laicyzacja na emigracji Zaledwie 9 proc. Polaków, którzy wyjechali do Wielkiej Brytanii, chodzi systematycznie do kościoła – poinformował ks. Krzysztof Tyliszczak, sekretarz generalny Polskiej Rady Duszpasterskiej Europy Zachodniej. W ramach najnowszej fali emigracji zarobkowej po 2004 r. do Wielkiej Brytanii i Irlandii wyjechało ponad milion naszych rodaków, z czego obecnie przebywa tam ok. 800 tysięcy – informuje ks. Tyliszczak, należący do zgromadzenia księży chrystusowców, specjalizującego się w duszpasterstwie polonijnym. W tej grupie w każdą niedzielę chodzi do Kościoła 48–57 tys., co stanowi zaledwie jej 9 proc. Natomiast 44 proc. żyje w małżeństwach niesakramentalnych. Zdaniem kapłana, stanowi to bardzo poważny problem duszpasterski, ukazujący, że dla obecnej fali polskiej emigracji życie religijne nie stanowi wartości analogicznej, jak dla wszystkich poprzednich pokoleń emigracji. Choć zdecydowana większość nowych emigrantów (ponad 90 proc.) wyjechała na wyspy brytyjskie w poszukiwaniu pracy, to w formie etatowego zatrudnienia znalazło ją 55 proc. Reszta pracuje na niepełnym etacie bądź dorywczo. Niepokojące jest – zdaniem kapłana – że zdecydowana większość naszych rodaków pracuje tam jako robotnicy niewykwalifikowani, a zaledwie 5 proc. należy do kadry kierowniczej. Natomiast tylko 1 proc. znalazł pracę dla wysoko wykwalifikowanych specjalistów. Tydzień Wychowania w Polsce Abp Gądecki poinformował, że od 11 do 17 września br. trwać będzie pierwszy „Tydzień Wychowania w Polsce” pod hasłem: „Zacznijmy wychowywać!”. Otworzy go list pasterski czytany w pierwszą niedzielę września. Jego celem jest zwrócenie uwagi na potrzebę wychowywania młodzieży, a nie jedynie przekazywanie jej wiedzy. Akcja ma też uświadomić wychowawczą funkcję Kościoła we współpracy ze szkołą i rodziną. Na Tydzień złożą się spotkania o charakterze modlitewnym, formacyjnym oraz edukacyjnym. Towarzyszyć temu będą prelekcje dla środowisk wychowawców, nauczycieli i rodziców. Parafie otrzymają specjalne materiały katechetyczne. Święto Dziękczynienia Ks. Krzysztof Mindewicz, prezes Centrum Opatrzności Bożej w Warszawie zaprezentował program tegorocznego, czwartego już Święta Dziękczynienia, które w tym roku będzie mieć charakter wyjątkowy, bowiem związane będzie z podziękowaniem za beatyfikację Jana Pawła II. W niedzielę 5 czerwca o godz. 8.00 z Placu Piłsudskiego w kierunku Świątyni Opatrzności Bożej ruszy procesja dziękczynna rodzin, młodzieży i środowisk katolickich. Uroczysty pochód ma dotrzeć na miejsce ok. godz. 12.00. Tam w południe rozpocznie się Msza św. dziękczynna za beatyfikację z uroczystym Aktem Dziękczynienia. W dniu Święta Dziękczynienia zostanie przeprowadzona zbiórka do puszek we wszystkich polskich parafiach na rzecz dalszej budowy Świątyni Opatrzności. W związku z tym każda parafia otrzyma specjalny pakiet materiałów z tym związanych. Zawierać on będzie także słowo pasterskie kard. Kazimierza Nycza do odczytania w kościele w niedzielę poprzedzająca Święto. � im, lk, mp O dialogu między nauką i wiarą, jego konieczności i granicach, napisał abp Józef Życiński w książce „Bóg i stworzenie. Zarys teorii ewolucji”. Ostatnie dzieło metropolity lubelskiego zaprezentowane zostało podczas koncertu ku jego pamięci 19 marca w lubelskiej filharmonii. Książka dotyczy relacji między teorią ewolucji a prawdami zawartymi w teologii chrześcijańskiej. We wprowadzeniu autor zaznacza, że „rola osób, które potrafią ukazać harmonijne współistnienie świata nauki i wiary, jest szczególnie ważna dla naszej kultury”. Podkreśla, że książkę przygotował z myślą o tych, którzy pragną zespolić praw- dę wiary z refleksja przyrodniczą. „Nie jest ona zamierzona jako podręcznik do katechizacji, lecz jako pomoc dla prowadzących katechezę, ukazuje bowiem wzajemny związek między chrześcijańską wizją rozwoju człowieka a biologiczną koncepcją ewolucji naszego gatunku” – napisał abp Życiński. � mj KRAJ „Bóg i stworzenie”: ostatnia książka abp. Życińskiego 11 Rada Episkopatu ds. Mediów o wyzwaniach nowej ewangelizacji O wyzwaniach nowej ewangelizacji realizowanej za pośrednictwem mediów dyskutowano podczas obrad Rady Episkopatu ds. Środków Społecznego Przekazu, jakie odbyły się pod przewodnictwem abp. Sławoja Leszka Głódzia 24 i 25 marca w Straszynie pod Gdańskiem. Wprowadzeniem do dyskusji był referat redaktora naczelnego KAI Marcina Przeciszewskiego, ukazujący, że dla Ojca Świętego Benedykta XVI temat nowej ewangelizacji – podobnie jak dla Jana Pawła II – staje się jednym z „haseł kluczowych” pontyfikatu. Świadczy o tym m. in. fakt powołania jesienią ub.r. nowej dykasterii: Rady ds. Krzewienia Nowej Ewangelizacji, jak i zwołanie na październik 2012 r. Zgromadzenia Specjalnego Synodu Biskupów, który będzie poświęcony właśnie temu zagadnieniu. KRAJ Nowa ewangelizacja jako priorytet 12 Prelegent zauważył, że wielką rolę Ojciec Święty przywiązuje w procesie nowej ewangelizacji do cyfrowych środków przekazu, z Internetem na czele. Trzy ostatnie orędzia na Światowy Dzień Środków Przekazu Benedykt XVI poświęcił właśnie wyzwaniom, jakie stawia internet oraz przekaz cyfrowy. Jak podkreślił Przeciszewski, sytuacja Kościoła staje się w Polsce coraz trudniejsza i w najbliższych latach można spodziewać się silniejszej ofensywy ideologicznej przeciwko niemu. Związane jest to m. in. z powstaniem nowej dynamicznej lewicy oraz brakiem Jana Pawła II, który był uniwersalnym autorytetem dla wszystkich Polaków, niezależnie od ich opcji ideowej. Analizując sytuację prasy katolickiej, stwierdził, że tygodniki katolickie stały się realną konkurencją dla grupy tygodników świeckich. Postulował jednak ich większe sprofilowanie oraz rezygnację z odgórnych decyzji o obecności tylko wybranych tytułów w poszczególnych diecezjach. Odnosząc się do katolickich portali internetowych zauważył, że brak im jest w dużej mierze contentu typowego dla internetu, jakim są nowoczesne materiały audiowizualne. Tego samego zdania był rzecznik Episkopatu, ks. dr Józef Kloch. Zdaniem Przeciszewskiego istnieje także pilna potrzeba reanimowania kościelnej radiofonii, gdyż – mimo, że dysponuje kapitałem w postaci częstotliwości diecezjalnych – to poza Radiem Maryja, praktycznie nie liczy się na tym rynku. Postulował rozważenie możliwości rezygnacji z dotychczasowych sieci powiązanych ze świeckimi grupami kapitałowymi, na rzecz stworzenia kilku silnych katolickich rozgłośni regionalnych. Ks. Marek Gancarczyk, redaktor naczelny „Gościa Niedzielnego” zauważył, że najlepszym rozwiązaniem mogłaby być jedna ogólnopolska rozgłośnia katolicka. Zadania mediów katolickich W wykładzie „Mediów katolickich misja specjalna” bp Adam Lepa zarysował stojące dziś przed nimi zadania. Zaliczył do nich pogłębianie wiary u odbiorców, podnoszenie ich wiedzy religijnej oraz obalanie mitów, jakie są fabrykowane wokół życia Kościoła. – Najważniejszą funkcją mediów katolickich jest ich funkcja ewangelizacyjna – powiedział biskup, członek Rady ds. Środków Społecznego Przekazu. – Jednak by ewangelizacja była skuteczna, media te muszą być same miejscem autentycznego ewangelizowania. Nie możemy tylko mówić o Ewangelii, ale sami musimy dawać jej świadectwo – podkreślił bp Lepa. Ponadto, sprawdzianem wartości danego katolickiego środka przekazu, jest jego opiniotwórcza rola. Medium nie kształtujące opinii publicznej nie liczy się, tym bardziej, że żyjemy obecnie w społeczeństwie, które jest nazywane społeczeństwem opinii. Wśród specjalnych zadań mediów katolickich hierarcha wymienił – po pierwsze – skuteczne i szybkie reagowanie na negatywny wpływ innych mediów na społeczeństwo. Jest to istotne szczególnie wobec faktu, że 80 proc. polskich mediów jest we władaniu środowisk liberalnych i lewicowych. Ich wpływ nazwał krótko celowym „ogłupianiem” społeczeństwa czy wręcz jego „jełopizacją”. W procesie tym szczególne „zasługi” przypisać można tabloidom, co skutkuje mniejszą lub większą tabloidyzacją wszystkich mediów. Bp Lepa wskazał też na metodę, obecną szeroko w dzisiejszych polskich mediach, która polega na tworzeniu określonych iluzji, na zasadzie, że nieprawda, która wielokrotnie zostanie powtórzona, w końcu zapadnie w świadomość społeczeństwa. Do tego zaliczyć należy także „czarny PR”, który jest uprawiany celem dezawuacji w oczach opinii publicznej określonych osób i środowisk, co w końcu prowadzi do ich wykluczenia. Wszystko to służy utrwaleniu tzw. poprawności politycznej. Kształtowanie postaw poprawności politycznej bp Lepa nazwał najbardziej skuteczną formą dzisiejszej cenzury. Jego zdaniem rolą mediów katolickich jest uświadamianie społeczeństwu tych wszystkich metod manipulacji medialnej. Hierarcha podkreślił przy tym olbrzymią rolę przekazywania, a nawet „multiplikacji pozytywnego świadectwa”, na co media katolickie winny zwrócić szczególną uwagę. Co warto zmienić? Dr Andrzej Drzycimski wykazał, że internet jest niemal jedynym środkiem przekazu, z którego czerpie informacje dzisiejsza młodzież. Z tego powodu podstawowe wysiłki Kościoła – w sferze mediów – winny skoncentrować się wokół niego. Media tradycyjne, do których zaliczył prasę, radio i telewizję, mają znaczenie w formowaniu elit, natomiast masowe oddziaływanie osiągnąć można za pomocą internetu. Sylwia Sułkowska z Polskiego Radia mówiła o potrzebie nowych form opisywania pontyfikatu Jana Pawła II – za pomocą środków przemawiających do młodych. Podkreśliła potrzebę ukazywania przede wszystkim człowieczeństwa Jana Pawła II i jego autentycznego świadectwa. Proponowała uwypuklanie jego wkładu w rozwiązywanie palących problemów społecznych oraz w przemianę oblicza współczesnego świata. Adam Hlebowicz, dyrektor gdańskiego Radia Plus ostrzegał przed zbyt „cukierkową” prezentacją tego pontyfikatu. Podkreślał, że o wiele bardziej przemawiać będzie do młodych sylwetka Jana Pawła II wiodącego spór ze światem i jego patologiami, spór pełen trudów i cierpienia. Potrzeba kampanii informacyjnych Uczestnicy spotkania postulowali organizację profesjonalnych, ogólnopolskich kampanii informacyjnych w kwestiach mających podstawową wagę z punktu widzenia Kościoła. Dobrym przykładem takiego działania było wydanie wspólnej wkładki na tematy bioetyczne przez siedem tygodników katolickich. Podkreślano, że istnieje pilna konieczność dalszych takich kampanii o wiele szerszym zakresie. Z włączeniem m. in. mediów publicznych za pośrednictwem redakcji katolickich oraz organizacji ulicznych akcji bilboardowych. Postulowano także intensywniejszy dialog z mediami świeckimi, tak aby świat wartości ewangelicznych mógł być za ich pośrednictwem bardziej przekazywany. Mówiono też o wspólnym poszukiwaniu reklamodawców. Niebezpieczne podziały O zjawisku narastania w Polsce podziałów społecznych mówił ks. Henryk Zieliński, redaktor naczelny tygodnika „Idziemy”. Wskazał, że ich osią nie są istotne różnice ideologiczne, gdyż mają one miejsce w łonie dawnego obozu „Solidarności”. Towarzyszy im jednak silna agresja, gdyż ułatwia odcięcie się od przeciwnika. Podziały te wspierają media, gdyż – ze względu na poziom emocji – stają się one towarem, który najłatwiej się sprzedaje. Dodatkowym problemem jest niedopuszczanie do głosu w przestrzeni publicznej pewnych grup społecznych. Przykładem tego są tzw. moherowe berety. Zdaniem ks. Zielińskiego podziały te przenoszone są w obręb wspólnoty katolickiej w Polsce. Dodatkowym problemem jest chęć instrumentalnego posługiwania się Kościołem przez polityków. Kościół musi się bronić, co jednak nie może prowadzić do wyeliminowania dyskusji na tematy polityczne z mediów katolickich. Prelegent wskazywał na potrzebę dialogu, ale rozumianego nie jako kompromis relatywizujący różnice, lecz opartego na prawdzie, tak jak uczy Kościół. Jak nas widzą? Ks. Marek Gancarczyk wraz z Adamem Hlebowiczem dokonali typologii polskich mediów, pod kątem ich sposobu patrzenia na Kościół i jego prezentacji. Pierwsza grupa mediów, z „Gazetą Wyborczą” na czele dostrzega tematykę kościelną, ale z zasady kwestionuje nauczanie Kościoła i usiłuje podważyć jego autorytet. Ponadto w swej publicystyce stara się niejako „poprawić Kościół” wedle swego sposobu myślenia. Przy tym daje do zrozumienia, że taki model Kościoła chętnie by zaakceptowali, a ten, który istnieje, poddawać będzie zdecydowanej krytyce. Do drugiej grupy prelegenci zaliczyli sposób opisywania Kościoła, jaki wypracował dziennik „Rzeczpospolita”. Jest on zasadniczo rzetelny i wiarygodny, jednak pewne strony życia Kościoła są oceniane negatywnie, i nieraz w przesadny sposób nagłaśniane. Wśród tych ostatnich znajdują się kwestie lustracji czy sprawa komisji majątkowej. Ponadto część członków redakcji wykazuje wyraźną fascynację Kościołem tradycjonalistycznym, co skutkuje nieraz krytyką Ojca Świętego i Stolicy Apostolskiej, np. w zakresie ekumenizmu i dialogu międzyreligijnego, czego wyrazem była ostatnio ostra krytyka przez redaktora naczelnego zapowiedzianego na październik spotkania przedstawicieli religii w Asyżu. Trzecia grupa mediów, której reprezentantem był np. do niedawna „Dziennik”, a dziś „Dziennik – Gazeta Prawna” wychodzi z pozycji ateistycznych i dostrzega działalność Kościoła, ale wyłącznie w jego wymiarze horyzontalnym, jako instytucję życia publicznego, lecz w oderwaniu od głoszonych przezeń treści religijnych i przesłania moralnego. To ostatnie najczęściej zresztą jest podważane. Adam Hlebowicz podkreślił, że chorobą niemal wszystkich świeckich mediów (narastającą w ostatnich latach) jest „naskórkowe” patrzenie na Kościół, szukanie w nim taniej sensacji oraz nagłośnienie wszelkich spraw kontrowersyjnych. Natomiast tematyka religijna – choć w wybiórczy sposób – jest jednak obecna, czego powodem jest autorytet, jakim cieszy się Kościół w Polsce, więc wszystkie media, chcąc nie chcąc, muszą to brać pod uwagę. � mp Przewodniczącym Rady Konferencji Episkopatu ds. Środków Społecznego Przekazu jest abp Sławoj Leszek Głódź, metropolita gdański. W spotkaniu w Straszynie pod Gdańskiem uczestniczyli także: bp Adam Lepa, bp Józef Szamocki, Andrzej Drzycimski, ks. Marek Gancarczyk, Adam Hlebowicz, ks. Józef Kloch, ks. Wojciech Mikulski SJ, Marcin Przeciszewski, Sylwia Sułkowska, ks. Maciej Szczepaniak i ks. Henryk Zieliński. Męskie przyjaźnie Jana Pawła II „Jan Paweł II – historie męskich przyjaźni” to tytuł książki Grzegorza Polaka, którą wydało Centrum Myśli Jana Pawła II. – Tytuł nie oddaje w pełni treści książki, gdyż starałem się pokazać także ludzi, którzy wywarli wpływ na Karola Wojtyłę – wyjaśnił swe intencje autor. Galerię dwudziestu dwóch postaci otwiera, co naturalne, Karol Wojtyła-senior, ojciec, który przekazał synowi wartości, którym był wierny całe życie, ale przede wszystkim wiarę. Kreśląc sylwetki kolejnych osób, Polak stosuje tę samą metodę – pokazuje, jaki był wkład każdej z nich w formację przyszłego papieża. Jest opowieść o zmarłym w młodości ukochanym bracie Edmundzie, o przyjaciołach z Wadowic – rówieśnikach i starszych. Znamienne, że przyjaźni nawiąza- ne w dzieciństwie przetrwały całe życie. Karol Wojtyła utrzymywał kontakty ze Zbigniewem Siłkowskim, a żydowskiego przyjaciela, Jurka Klugera, po latach przerwy spowodowanej wojną powitał tak, jakby rozstali się przed chwilą, choć był już arcybiskupem Krakowa. Grzegorz Polak przypomina też mało znaną postać Wincentego Bałysa, młodego malarza i artystę zamordowanego przez Niemców. Odrębną grupę stanowią wychowawcy, starsi przyjaciele i mentorzy Lolka – Mieczysław Kotlarczyk, krawiec-mistyk Jan Tyranowski, kard. Adam Stefan Sapieha, ks. Tadeusz Fedorowicz – spowiednik i doradca Wojtyły. Jest grupa przyjaciół księży – Marian Jaworski, Andrzej Maria Deskur, Tadeusz Styczeń oraz świeckich – Jerzy Ciesielski i Stefan Swieżawski. Jest opowieść o ks. Stanisławie Dziwiszu, którego rola przy boku Jana Pawła II była jedyna w swoim rodzaju. Autor nie zapomniał o postaciach, z którymi przyszły papież nigdy nie spotkał się osobiście, ale które głęboko ukształtowały jego życie duchowe – św. Jan od Krzyża, św. Ludwik Maria Grignion de Montfort, św. Brat Albert, św. Jan Maria Vianney. Grzegorz Polak w typowy dla siebie sposób przytacza wiele zabawnych anegdot, opowieści poważne, nieraz tragiczne, mieszają się z pełnymi humoru i ciepła wspomnieniami samych bohaterów oraz Jana Pawła II. Spod warstwy narracji ukazuje się tajemnica papieskiego życia, powołania i misji. Kard. Deskur opowiada, że już w seminarium można było zaobserwować przeżycia mistyczne Karola Wojtyły i przypomina sobie refleksję sprzed lat: będzie świętym. � aw KRAJ nowa książka Grzegorza Polaka 13 Moja Diecezja BIAŁYSTOK Do modlitwy za życie, które jest Bożym darem, wzywał podczas uroczystej Mszy św. w święto Zwiastowania Pańskiego abp senior Stanisław Szymecki. Z okazji Dnia Świętości Życia w archikatedrze zgromadzili się przedstawiciele ruchów i stowarzyszeń prorodzinnych, alumni Seminarium Duchownego, siostry zakonne oraz liczni wierni. Ponad 60 osób złożyło deklaracje duchowej adopcji dziecka poczętego. Podczas Mszy św. modlono się również w intencji archidiecezji i metropolii białostockiej w 19. rocznicę ich ustanowienia. � tm BIELSKO – ŻYWIEC „Niedziela”. Publikacja została wydana w serii Biblioteki „Niedzieli”. Składa się z trzech części, w których redaktor naczelny „Niedzieli” zamieścił swoje felietony i wspomnienia z lat 1983-2011. � ks. mf ELBLĄG W III niedzielę Wielkiego Postu, 27 marca w kościołach diecezji elbląskiej odbyła się zbiórka do puszek na rzecz poszkodowanych przez trzęsienie ziemi i tsunami w Japonii. O pomoc zaapelował ordynariusz elbląski bp Jan Styrna. „Miliony ludzi w Japonii zostało pozbawionych dachu nad głową, żywności i najpotrzebniejszych rzeczy. Żyją w lęku przed skutkami katastrofy nuklearnej. Czekają na naszą solidarną pomoc” – napisał biskup elbląski w apelu do wiernych. � pp Z DIECEZJI 92 gimnazjalistów ze szkoły im. Jana Pawła II w Bielsku-Białej uroczyście zadeklarowało 25 marca, że przez najbliższe 9 miesięcy będzie modlić się w intencji dziecka poczętego i jego rodziców. Przystępując do dzieła duchowej adopcji, młodzi ludzie uczcili obchodzony w całej Polsce Dzień Świętości Życia. Na uroczystym spotkaniu w szkolnej sali gimnastycznej złożyli przysięgę, a swoje deklaracje przystąpienia do duchowej adopcji włożyli do drewnianej kołyski, symbolizującej poczęte życie. Deklaracje trafią na Jasną Górę. � rk Przegląd najważniejszych wydarzeń diecezjalnych Biskup Jan Tyrawa erygował Sąd Biskupi dla diecezji bydgoskiej. Będzie to trybunał pierwszej instancji dla wszystkich spraw spornych i karnych, związanych przede wszystkim z procesami o nieważnie zawarte małżeństwo. Dekret ordynariusza bydgoskiego został wydany 25 marca, czyli w siódmą rocznicę powstania diecezji. � jm Prawie 600 ton żywności o wartości 1,5 mln zł rozdzieliły Parafialne Zespoły Caritas w ubiegłym roku. Artykuły spożywcze trafiły do ponad 20 tys. osób – informuje elbląska Caritas w sprawozdaniu z działalności za 2010 rok. Główne powody udzielania pomocy to: ubóstwo, sieroctwo, bezdomność, bezrobocie, niepełnosprawność, wielodzietność, trudności w przystosowaniu do życia po zwolnieniu z zakładu karnego, alkoholizm lub narkomania. – Uczestniczymy w unijnym programie PEAD, czyli pomocy UE dla najbiedniejszych jej członków – powiedział ks. Wojciech Borowski, dyrektor Caritas diecezji elbląskiej. Program pilotowany jest przez Agencję Rynku Rolnego, która też ściśle kontroluje dystrybucję towarów. Uczestniczące w nim placówki zobowiązane są do składania w terminie sprawozdań z dystrybucji artykułów spożywczych. � ks. Borowski CZĘSTOCHOWA EŁK 14 „Jan Paweł II darem Opatrzności” – to tytuł zbioru felietonów i wspomnień ks. inf. Ireneusza Skubisia, redaktora naczelnego tygodnika katolickiego W związku z obchodzonym 24 marca Narodowym Dniem Życia, w Ełku zorganizowano spotkanie z Janem Pospieszalskim, znanym dziennikarzem i jesz- BYDGOSZCZ cze niedawno prowadzącym program „Warto rozmawiać”. – Niegdyś człowiek był postrzegany jako solidny, zakorzeniony dąb – mówił publicysta – dziś jest porównywany do żaglowca, który dryfuje, gdzie go wiatry niosą – bez odpowiedzialności i konsekwencji… � mr, ks. js GLIWICE „Tarnogórzanin, który zmienił świat”, tak nazywany jest sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki. W Tarnowskich Górach w 90. rocznicę jego urodzin odbyło się sympozjum naukowe na temat jego życia i dzieła. – To w Tarnowskich Górach ks. Franciszek Blachnicki wychował się, dorastał i przygotował do dalszego życia – przypomniał ks. Adam Wodarczyk, moderator generalny Ruchu Światło-Życie. Podczas czwartkowego spotkania przypomniano życie i dzieła charyzmatycznego duszpasterza i naukowca, założyciela Ruchu Światło-Życie, Krucjaty Wyzwolenia Człowieka oraz Chrześcijańskiej Służby Wyzwolenia Narodów. W Muzeum Tarnogórskim zorganizowano wystawę „Ślady – nadzieja – prawda – wyzwolenie 1970–1980– 2011”. Na zakończenie w kościele św. Apostołów Piotra i Pawła odprawiona została Eucharystia w intencji rychłej beatyfikacji Sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego. � rs Kilkaset osób przemaszerowało 24 marca główną ulicą Zabrza w Marszu Życia. Skandowali „Życiu – tak! Śmierci – nie!” Był to jeden z punktów obchodów Dnia Życia. Ich organizatorem było II LO w Zabrzu. Pomagał mu Klub Myśli Humanistycznej, Stowarzyszenie Rodzin Katolickich, Gliwicki Klub Frondy oraz Kościół Domowy. Patronat nad zabrzańskimi „Dniami Życia” objął biskup pomocniczy diecezji gliwickiej ks. Gerard Kusz. � rs GNIEZNO Ponad 7 tysięcy wiernych z archidiecezji gnieźnieńskiej włączyło się już W rezydencji arcybiskupów gnieźnieńskich odbyło się 22 marca spotkanie ordynariuszy i biskupów pomocniczych diecezji bydgoskiej, włocławskiej i archidiecezji gnieźnieńskiej. Głównym tematem rozmów były przygotowania do beatyfikacji Jana Pawła II. – Będzie to wydarzenie szczególne, zwłaszcza dla nas, Polaków. Trzeba, abyśmy się do niego dobrze przygotowali, abyśmy nie koncentrowali się jedynie na wymiarze zewnętrznym, ale sięgali głębiej, do nauczania papieża – powiedział abp Józef Kowalczyk. Ubolewał, że owo czerpanie z dorobku Jana Pawła II pozostaje często w sferze deklaracji i nie znajduje odzwierciedlenia w życiu. W spotkaniu uczestniczyli: ordynariusz diecezji włocławskiej bp Wiesław Mering, bp pomocniczy Stanisław Gębicki i bp senior Bronisław Dembowski. Obecny był także ordynariusz diecezji bydgoskiej bp Jan Tyrawa oraz biskupi pomocniczy archidiecezji gnieźnieńskiej bp Bogdan Wojtuś i bp Wojciech Polak. Podczas spotkania omówiono inicjatywy podejmowane w związku z beatyfikacją i dziękczynieniem za beatyfikację Jana Pawła II. Jak zapowiedział abp Kowalczyk, spotkania takie będą organizowane cyklicznie. � bgk Wydzierany, malowany, na nartach i wśród dzieci. W Miejskim Ośrodku Kultury w Gnieźnie rozstrzygnięto 25 marca ogólnopolski konkurs plastyczny „Jan Paweł II w oczach przedszkolaków”. Papieża Polaka namalowało blisko 400 dzieci. Konkurs ogłosiło na początku tego roku gnieźnieńskie przedszkole nr 8. Jak mówi dyrektor placówki Małgorzata Walendowska-Zamiar, wybór najlepszej pracy okazał się niezwykle trudny. Pierwsze miejsce przypadło sześcioletniej Natalii Michniewicz z Zespołu Szkół w Białce k. Radzynia Podlaskiego. Drugie zajął również sześciolatek Michał Wilka z przedszkola w Łukowicach, trzecie natomiast pięcioletni Albert Brzydcy z przedszkola Sióstr Służebniczek Niepokalanego Poczęcia NMP w Żninie. Przyznano także dwie nagrody specjalne: Prymasa Polski, którą otrzymała Aleksandra Bazga z Niepublicznego Przedszkola Zgromadzenia Sióstr Imienia Jezusa w Warszawie oraz Prezydenta Gniezna, którą zdobyła Natalia Brodawka z przedszkola w Hańsku. Prace można oglądać w Miejskim Ośrodku Kultury w Gnieźnie. � bgk KALISZ Mszę św. dziękczynną w dziewiętnastą rocznicę ustanowienia diecezji kaliskiej odprawił w piątek wieczorem w katedrze św. Mikołaja w Kaliszu, ordynariusz diecezji bp Stanisław Napierała w asyście kapłanów. W homilii wskazał, że zwiastowanie stanowi początek Jezusa Chrystusa, początek Świętej Rodziny i początek wspólnoty Kościoła. Przypomniał, że w tajemnicę zwiastowania 25 marca 1992 r. Jan Paweł II wpisał 13 młodych diecezji, wśród których znalazła się diecezja kaliska. Po Komunii św. biskup zawierzył ją Maryi. � ek KATOWICE Katolickie Liceum Ogólnokształcące, działające w ramach Zespołu Katolickich Szkół Ogólnokształcących nr 1 im. bł. ks. Emila Szramka w Katowicach, zostało przez Ministerstwo Edukacji Narodowej uznane za szkołę odkrywców talentów i znalazło się w gronie około pięćdziesięciu tak wyróżnionych szkół. Wyróżnienie zostało przyznane liceum za wybitne osiągnięcia edukacyjne, artystyczne i sportowe. – Otrzymanie takiego tytułu jest niezwykle prestiżowe – mówi Barbara Salamon, dyrektor placówki. Rok szkolny 2010/2011 został przez MEN ogłoszony Rokiem Odkrywania Talentów. Wymiernym efektem tej inicjatywy będzie m. in. stworzenie na stronie internetowej www.roktalentow. men.gov.pl ogólnopolskiej mapy szkół odkrywania talentów, promującej wyróżniające się placówki. � ksas KIELCE 1500 osób maturzystów ze szkół Kielecczyzny modliło się 21 marca razem z bp. Kazimierzem Ryczanem na Jasnej Górze. W 13. pielgrzymce maturzystów towarzyszy hasło „Być bliżej Ciebie chcę”. – Chodziło o to, aby maturzyści uświadomili sobie, że przez Maryję jesteśmy bliżej Pana Boga – powiedział ks. Karol Zegan, dyrektor Referatu Katechetycznego w Kielcach. Pielgrzymka rozpoczęła się od Eucharystii w bazylice, której przewodniczył bp Kazimierz Ryczan. W homilii biskup kielecki wskazał na fenomen Jana Pawła II, który okazał się największym Polakiem w tysiącleciu – nie dlatego, że był przywódcą czy bohaterem narodowym, ale ojcem dla wszystkich. Pielgrzymkę zorganizowano dla maturzystów z blisko 60 szkół diecezji kieleckiej. W modlitwie towarzyszyli im księża prefekci, katecheci i nauczyciele, a dyrektorzy szkół i nauczyciele w zdecydowanej większości poparli tę inicjatywę. 22 marca z maturzystami modlił się w Częstochowie bp Marian Florczyk, a 22 marca bp Kazimierz Gurda. � dziar W Domu Parafialnym przy kościele św. Brata Alberta otwarto wystawę fotograficzną pt. „Ostaszków, Twer, Miednoje – na nieludzkiej ziemi”, której autorem jest Aleksander Załęski. Prezentowane zdjęcia to głównie dokumentacja fotograficzna ekshumacji w Miednoje w 1991 r., której autor był naocznym uczestnikiem – jako ekspert fotografii w Centralnym Laboratorium Kryminalistycznym w Komendzie Głównej Policji. Mają one przypominać tragiczną historię i inspirować do modlitwy za zamordowanych – w przededniu 71. rocznicy zbrodni katyńskiej. � dziar W kaplicy św. Barbary na terenie Aresztu Śledczego w Kielcach trzydzieścioro osadzonych – mężczyzn i kobiet – uczestniczyło 25 marca w nabożeństwie Drogi Krzyżowej, którą przygotowało Stowarzyszenie Rodzin Katolickich z parafii Ducha Świętego. – Najbliższa niedziela (27 marca) jest dniem modlitw za więźniów, stąd pomysł odprawienia Drogi Krzyżowej, która wprowadzi w klimat modlitwy za wszystkich pozbawionych wolności – mówi ks. Janusz Kazimierz Popielski SDB, kapelan Aresztu Śledczego w Kielcach. Z DIECEZJI w dzieło duchowej adopcji dziecka poczętego. Polega ona na codziennej modlitwie w intencji dziecka oraz jego rodziców przez 9 miesięcy, czyli tyle ile trwa ciąża. – Ufam, że w tym roku do grona tego dołączą kolejne osoby – mówi gnieźnieński biskup pomocniczy Bogdan Wojtuś. Deklarację można było złożyć w przypadający 25 marca Dzień Świętości Życia, kiedy to Kościół w całej Polsce przypomina ideę adopcji. � bgk 15 Rozważania poszczególnych stacji przygotowała grupa osób – członków SRK z parafii Ducha Świętego, na terenie której znajduje się Areszt Śledczy. Nawiązywały one m.in. do słów Jezusa z Ewangelii na temat więźniów. W nabożeństwie uczestniczył także ks. Marek Czarnota – proboszcz parafii Ducha Świętego. Droga Krzyżowa odbywała się w tzw. starej kaplicy więziennej pw. św. Barbary. Ilość uczestników nabożeństwa określa ściśle regulamin więzienny, który mówi, że nie może być więcej niż 30 osób. Określa on także termin wspólnych modlitw i nabożeństw, które mogą być organizowane w soboty i niedziele. Wyjątek robi się w okresie Wielkiego Postu. Osadzeni wysłuchają także rekolekcji wielkopostnych przez radiowęzeł w Wielki Poniedziałek, Wtorek i Środę. � dziar KOSZALIN – KOŁOBRZEG Ponad dwustu nauczycieli wzięło udział w rekolekcjach nauczycielskich prowadzonych przez bp. Edwarda Dajczaka. Od 21 do 23 marca w pilskim kościele pw. św. Jana Bosko bp Edward Dajczak, krajowy opiekun duszpasterstwa nauczycieli, przypominał pedagogom i wychowawcom o fundamentalnym znaczeniu sakramentów w wychowaniu młodych pokoleń. Każdy z dni poświęcony był kolejnym sakramentom: chrztowi, bierzmowaniu i Eucharystii. Głównym hasłem spotkania była myśl „Miłość tworzy wspólnotę”. � kap Z DIECEZJI KRAKÓW 16 W uroczystość św. Józefa, 19 marca, kard. Stanisław Dziwisz odprawił Mszę św. w Kalwarii Zebrzydowskiej, aby uczcić patrona tamtejszej świątyni i parafii. W homilii podkreślał, że św. Józef uczy, że dom to nie tylko pomieszczenie, ale i klimat. – Módlmy się o to, by polski dom się nie rozpadał, tylko konsolidował, bo nic nam nie pomogą żadne sukcesy wyrażane w liczbach, jeżeli się będzie rozpadnie polski dom – apelował metropolita krakowski. � led O. Ludwik M. Wiśniewski OP i prof. Jerzy Jedlicki laureatami Medalu św. Jerzego. Uroczystość wręczenia medali odbyła się w sobotę, 26 marca, w Galerii Sztuki Polskiej XIX wieku w krakowskich Sukiennicach. Medal św. Jerzego jest honorową nagrodą „Tygodnika Powszechnego”, przyznawaną od 1993 r. „ludziom, którzy wykazują szczególną wrażliwość na biedę, krzywdę, niesprawiedliwość i wrażliwość tę wyrażają czynem”. W dniu wręczenia medalu „Tygodnik Powszechny” obchodził swoje 66. urodziny. Uroczystości towarzyszył więc benefis ks. Adama Bonieckiego. O. Ludwik M. Wiśniewski urodził się 25 października 1936 r. Był duszpasterzem akademickim w Gdańsku, Lublinie, Wrocławiu i Krakowie. Współtworzył Ruch Obrony Praw Człowieka i Obywatela, współpracował z Komitetem Obrony Robotników i patronował Ruchowi Młodej Polski. Od 1980 r. był kapelanem „Solidarności”. W stanie wojennym organizował pomoc dla represjonowanych. Po transformacji wyjechał do Petersburga odtwarzać dominikańską parafię św. Katarzyny. W 2005 r. wrócił do Lublina, gdzie założył szkołę odpowiedzialności obywatelskiej dla młodzieży pod nazwą Akademia „Złota 9”. W 2006 r. został odznaczony przez prezydenta RP Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. W poprzednich latach laureatami Medalu św. Jerzego byli m.in. ks. Wacław Hryniewicz, Leszek Balcerowicz, Anna Dymna, Leszek Kołakowski, Barbara Skarga, abp Józef Życiński, Norman Davies, Václav Havel, Adam Michnik, bp Tadeusz Pieronek, Janina Ochojska i Jacek Kuroń. � led LUBLIN Nowa płyta lubelskiego zespołu Gospel Rain, „N”, ukaże się 3 kwietnia. Wraz z zespołem w nagraniu wzięli udział wokaliści: Patrycja Gola, Olga Szomańska, Adam Krylik i grupa Full Power Spirit. Koncert inaugurujący trasę koncertową odbędzie się także 3 kwietnia na Uniwersytecie Medycznym w Lublinie, podczas Lubelskiego Dnia Dobroczynności. Pierwsza koncertowa płyta Gospel Rain to dwupłytowy album, CD i DVD, zawierający premierowe piosenki łączące stylistykę gospel, pop, jazz, hip-hop, r’n’b, muzykę elektroniczną i chóralną. Producentem muzycznym płyty jest Grzegorz Głuch, dyrygent i założyciel chóru. Koncert został zarejestrowany 19 maja ubiegłego roku w Centrum Kongresowym Akademii Rolniczej w Lublinie. Płyta będzie dostępna w sprzedaży na stronie wydawcy Edycji św. Pawła – www.edycja.pl oraz na stronie zespołu – www.gospelrain.pl od 3 kwietnia. � mj ŁÓDŹ – Chcemy dzisiaj oddać cześć każdej kobiecie, której Bóg w szczególny sposób zawierza człowieka – mówił w piątek abp Władysław Ziółek podczas Mszy świętej z okazji Dnia Świętości Życia. W trakcie liturgii w łódzkiej katedrze wierni podejmowali zobowiązanie duchowej adopcji. Abp Ziółek podkreślił w homilii, że „Maryja jest dla każdej kobiety wzorem takiej realizacji siebie, który zakłada bezinteresowny dar dla drugich, przedkładanie nieraz potrzeb innych wyżej niż własne”. – To prawda – kontynuował hierarcha – że równa godność i równa odpowiedzialność mężczyzny i kobiety usprawiedliwia w pełni dostęp kobiety do zajęć publicznych. Jednakże prawdziwy awans kobiety domaga się od społeczeństwa szczególnego uznania dla zadań macierzyńskich i rodzinnych, ponieważ są one wartością nadrzędną wobec wszystkich innych zadań i zawodów publicznych – podkreślił abp Ziółek. � lg OPOLE W niedzielę 20 marca dobiegła końca 22. Ogólnopolska Kongregacja Odpowiedzialnych za Duszpasterstwo Powołań, która tym razem przebiegała pod hasłem „Komunia z Bogiem drogą powołania”. Wspólna modlitwa, konferencje i dyskusje to główne punkty tego spotkania. – Celem każdej kongregacji jest przede wszystkim formacja osób, które towarzyszą młodym ludziom w odkrywaniu drogi powołania – mówi ks. Bernard Rak z Krajowej Rady Duszpasterstwa Powołań. Pierwszą z konferencji – pt. „Komunia z Bogiem istotą chrześcijańskiego powołania” – wygłosił o. Jerzy Gogola OCD. Kładąc akcent na mistykę mówił o budowaniu komunii z Bogiem poprzez wiarę, nadzieję i miłość. Karmelita podkreślał, że tylko wówczas, kiedy jesteśmy zjednoczeni z Bogiem przez te trzy cnoty, możemy w szczególny sposób pomagać innym. Sakramentom Eucharystii i pokuty poświęcił swoją prelekcję ks. prof. Janusz Mastalski z krakowskiego Uniwersytetu Jana Pawła II. Zwrócił uwagę na niepokojące zjawiska cywilizacyjne, takie jak: konsumpcjonizm, rezygnacja z wartości, rozpad więzów międzyludzkich czy ucieczka przed ciszą w „cywilizacji obrazkowej”. Wskazał też na Eu- Do dzieła duchowej adopcji sióstr zakonnych – akcji, w której świeccy modlą się za wybraną zakonnicę – zachęca jej pomysłodawczyni, Joanna Hadzik, licealistka z Kluczborka. – To znakomity pomysł – twierdzi ks. Marcin Ogiolda, wikariusz biskupi ds. życia konsekrowanego diecezji opolskiej. Duchowa adopcja zakonnic jest odpowiedzią na Apostolat Margaretka i inne formy duchowej pomocy kapłanom. Jak mówi Hadzik, pomysł zrodził się w prowadzonej przez urszulanki szkole, do której uczęszcza. Nastąpiło to w trakcie listopadowych dni skupienia. – Dwa tygodnie potem dzieło powstało i pierwsze siostry zostały objęte modlitewną opieką – opowiada Hadzik. Zostały także ustalone zasady modlitwy za zakonnice. W pierwszej kolejności należy wybrać siostrę, za którą ofiarujemy swoją modlitwę. Na stronie internetowej „Dzieła” (www. ddasz.wordpress.com) zamieszczona została lista sióstr, które wyraziły chęć bycia „adoptowanymi” duchowo. Wolę „adopcji” konkretnej zakonnicy zgłosić można drogą mailową. Opieka duchowa obejmuje codzienną modlitwę osobistą, odmawiany raz w tygodniu Hymn do Ducha Świętego, a raz w miesiącu Koronkę do Miłosierdzia Bożego oraz jedną tajemnicę różańca, poprzedzoną modlitwą Jana Pawła II za osoby konsekrowane. Do comiesięcznej praktyki zaliczyć należy także uczestnictwo w Eucharystii w intencji wybranej zakonnicy. � łw PELPLIN W Bibliotece Diecezjalnej w Pelplinie odbyło się 25 marca br. spotkanie poświęcone Janowi Pawłowi II. Przygotowało ją Wyższe Seminarium Duchowne w Pelplinie. Wizytę papieża w Pelplinie w 1999 r. wspominał między innymi bp Jan Bernard Szlaga. Wieczorem biskup pelpliński odprawił Msze św. w bazylice katedralnej. Wielu jej uczestników podjęło adopcję dziecka poczętego. Wraz z obchodem Uroczystości Zwiastowania Pańskiego świętowano 19 rocznicę utworzenia przez Jana Pawła II diecezji pelplińskiej mocą bulli „Totus Tuus Poloniae Populus”. Diecezja pelplińska powstała z części dawnej diecezji chełmińskiej. Jej pierwszym biskupem diecezjalnym jest prof. dr hab. Jan Bernard Szlaga. Biskupem pomocniczym dr Piotr Krupa. Diecezja liczy prawie 800 tys. wiernych. � ks. is PŁOCK „Reforma systemu emerytalnego wymaga długiej i rzetelnej debaty publicznej, która może pomóc wypracować najlepsze rozwiązania” – stwierdzają członkowie Rady Społecznej przy Biskupie Płockim Piotrze Liberze w wydanym 20 marca oświadczeniu, dotyczącym przygotowywanej reformy systemu emerytalnego w Polsce. Członkowie Rady z dużym niepokojem śledzą dyskusję na temat reformy ubezpieczeń społecznych. Aktualna propozycja rządu w tej sprawie przewiduje obniżenie składki przekazywanej do otwartych funduszy emerytalnych z 7,3 do 2,3 proc. pensji brutto. Różnica ma trafiać do ZUS na specjalne subkonta. Zgromadzone tam pieniądze będzie można dziedziczyć na takich samych zasadach, jak obecnie w OFE. „Niestety, większość Polek i Polaków nie do końca rozumie, o co tak naprawdę chodzi w obecnym sporze i zaczyna poważnie martwić się o bezpieczeństwo i wysokość swoich rent i emerytur” – czytamy w dokumencie. Autorzy postulują przeprowadzenie „dojrzałego dialogu społecznego” prowadzonego m.in. w ramach Trójstron- nej Komisji ds. Społeczno-Gospodarczych. Potrzeba także – ich zdaniem – społecznej edukacji na temat funkcjonowania systemów emerytalnych w innych krajach. Radę Społeczną przy Biskupie Płockim Piotrze Liberze tworzy kilkunastu przedstawicieli świata nauki, mediów, medycyny, władz samorządowych, organizacji pozarządowych. Przewodniczącym rady jest ks. dr Andrzej Kobyliński. � eg Specjalne nabożeństwa w intencji życia odbywały się w parafiach na terenie diecezji 25 marca, czyli w Dzień Świętości Życia. Wcześniej do każdej parafii trafiły materiały informacyjne o możliwości duchowej adopcji dziecka poczętego wraz z deklaracją uczestnictwa i broszurą „Życiu Tak”. Diecezjanie włączyli się także w ogólnopolską akcję „Uratuj świętego” i w zbieranie podpisów pod obywatelskim projektem zakazu aborcji. – Dzień Świętości Życia jest jedną z wartości pozostawioną nam przez Jana Pawła II, wielkiego obrońcy życia – powiedział bp Piotr Libera. – Nie przypadkiem obchodzimy go w uroczystość Zwiastowania Pańskiego, ponieważ właśnie w tym dniu czytamy w Ewangelii słowa, skierowane do młodziutkiej Miriam: „Oto poczniesz i porodzisz syna...”. Przeżywamy więc ten dzień w kontekście kluczowego wydarzenia, jakim było poczęcie Syna Bożego – podkreślił hierarcha. W diecezji płockiej pomocy matkom oczekującym dziecka i będącym w trudnej sytuacji oraz w konkretnych sytuacjach zagrożenia życia, udzielają siostry ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia, które prowadzą Dom Samotnej Matki w Białej koło Płocka. Ponadto od 2 lat w płockim Sanktuarium Bożego Miłosierdzia istnieje Okno Życia. � eg POZNAŃ – Biorąc na siebie brzemię posługiwania przy ołtarzu, wchodzicie w głębię tajemnicy Eucharystii, bierzecie na siebie los ucznia Chrystusa, który musi nieść swój krzyż za Mistrzem aż do końca – mówił 20 marca bp Marek Jędraszewski. Biskup pomocniczy archidiecezji poznańskiej przewodniczył uroczystej Eucharystii w najstarszej katedrze na ziemiach polskich i udzielił posługi akolitatu piętnastu alumnom Archidie- Z DIECEZJI charystię, która stanowi odpowiedź na to zepsucie. Temat „Od doświadczenia słuchania Słowa do doświadczenia powołania” wyłożył ks. Krzysztof Wons SDC. Zaznaczył, że każde powołanie ma swoje źródło w Słowie Bożym. – Przez Słowo Bóg powołuje – powiedział salwatorianin. Ostatnia z konferencji, którą przygotował br. Tadeusz Ruciński, dotyczyła kwestii wykorzenienia i zakorzenienia człowieka w Bogu w obecnej cywilizacyji. Podkreślił, że trzeba wiedzieć, kim się jest, dokąd się zmierza i po co się żyje. Zwracał uwagę, że problem ten dotyczy obecnie zwłaszcza dzieci i młodzieży. W domu rekolekcyjnym na Górze św. Anny zgromadziło się ponad 130 przedstawicieli różnych diecezji i zgromadzeń zakonnych. Podobne spotkania, organizowane przez Krajową Radę Duszpasterstwa Powołań, odbywają się dwa razy do roku: jesienią na Jasnej Górze i wiosną w jednym z ośrodków rekolekcyjnoformacyjnych w Polsce. � lw 17 cezjalnego Seminarium Duchownego w Poznaniu. Akolitat jest kolejnym po lektoracie, etapem przygotowania do święceń diakonatu i prezbiteratu. Akolita ustanawiany jest, aby usługiwał przy ołtarzu oraz pomagał kapłanowi i diakonowi. Ma przygotowywać ołtarz i naczynia liturgiczne oraz w razie potrzeby rozdawać wiernym Eucharystię, a także jako nadzwyczajny szafarz zanosić Ją do chorych. � msz Z DIECEZJI – Papież Jan Paweł II miał niezłomną nadzieję, że w dniu spotkania z Chrystusem twarzą w twarz znajdzie życie – mówił podczas Mszy św. transmitowanej na cały świat przez TVP Polonia bp Marek Jędraszewski. – Dziś wiemy, że je znalazł, stał się błogosławionym uczestnikiem tajemnic chwalebnych – podkreślił biskup pomocniczy archidiecezji poznańskiej. Bp Jędraszewski odprawił w drugą niedzielę Wielkiego Postu Mszę św. w poznańskim kościele pw. Objawienia Pańskiego. Powiedział, że w najnowszych czasach dzieło głoszenia prawdy o Chrystusie osiągnęło swój niespotykany zasięg w dokonaniach Jana Pawła II. – Papież szedł za Chrystusem do końca, wbrew niektórym, którzy wyśmiewali jego coraz bardziej dostrzegalną niedołężność i którzy wprost lub pośrednio domagali się od niego, by ustąpił – mówił bp Jędraszewski. Dodał, że Jan Paweł II nigdy nie pragnął zachować swego życia dla siebie, ale ofiarował Chrystusowi swe radości, utrudzenia i cierpienia. � ms 18 W Poznaniu 23 marca odbyło się pierwsze ogólnopolskie sympozjum biblijne poświęcone adhortacji apostolskiej „Verbum Domini”. Jego inicjatorem był abp Stanisław Gądecki, wiceprzewodniczący Konferencji Episkopatu Polski. Sympozjum zatytułowano „Słowo Boże w życiu i misji Kościoła. Praktyczne wskazania posynodalnej adhortacji apostolskiej Ojca Świętego Benedykta XVI «Verbum Domini»”. Abp Gądecki podkreślił, że „trzeba traktować Pismo Święte jak busolę na drogach naszego życia”. – Biblia nie jest wydumanym narzędziem do operacji na ludzkim umyśle, ale sprawdzoną przez wieki drogą wskazującą człowiekowi przejście do większego sensu i do odnalezienia samego siebie. Prawdziwa świętość wyrasta ze Słowa Bożego i nim się karmi – powiedział metropolita poznański. Z kolei abp Marian Gołębiewski, metropolita wrocławski stwierdził, że „jedynym silnym antidotum na współczesną laicyzację, która idzie przez Polskę, Europę i świat jest znajomość Słowa Bożego”. Jednocześnie zauważył różnicę pomiędzy znajomością Pisma Świętego i posiadaniem wiedzy, a życiem Słowem Bożym. Biorący również udział w sympozjum ks. prof. Henryk Witczyk z KUL, przewodniczący Zarządu Dzieła Biblijnego w Polsce przypomniał, że „pierwszym adresatem Słowa Bożego jest każdy człowiek”. – Słowo Boże jest ziarnem, z którego wyrasta chrześcijanin – wyjaśnił dodając, iż „papież w adhortacji «Verbum Domini» zawarł bardzo celny tekst o grzechu niesłuchania Słowa Bożego”. – Z tego grzechu my, jako Kościół, ale także jako pojedynczy chrześcijanie i wspólnoty, musimy się nawrócić. Ktoś, kto nie słucha Słowa Bożego nie może być apostołem – przekonywał ks. prof. Witczyk. Do kwestii tej nawiązał również ks. prof. Stanisław Haręzga z KUL, który przypomniał, że adhortacja zwraca uwagę na to, „żeby wierni nauczyli się rozpoznawać korzeń grzechu w niesłuchaniu Słowa Bożego”. Ważną sprawą poruszoną w tym dokumencie jest jego zdaniem także to, aby „każda parafia wychowywała i formowała parafian w relacji do Słowa Bożego”. – Benedykt XVI w adhortacji wyraża życzenie, by działalność duszpasterska sprzyjała powstawaniu licznych małych wspólnot, które szerzyłyby formację, modlitwę i poznawanie Biblii według wiary Kościoła – pokreślił ks. prof. Haręzga. Natomiast ks. prof. Waldemar Chrostowski z UKSW dodał, iż „Ojcu Świętemu chodzi o dowartościowanie Pisma Świętego, o odkrycie Słowa Bożego, tak by pobudziło wszystkich, a więc i kapłanów, by żyli słowem Bożym i by je głosili”. Z kolei tematykę animacji biblijnej w szkole, jej cele, metody i perspektywy przybliżył ks. dr Wojciech Pikor z KUL. Sympozjum biblijne zorganizowane zostało przez Wydział Teologiczny Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Zakład Egzegezy Starego i Nowego Testamentu na tym Wydziale oraz Archidiecezję Poznańską. � bt PRZEMYŚL „Ufam, że modlitewna obecność kilku tysięcy młodych pielgrzymów na spotkaniu w Sanoku, będzie radosną odpowiedzią na słowa Papieża wypowiedziane w ostatniej godzinie życia: Szukałem was, teraz wy przyszliście do mnie i za to wam dziękuję”. – napisał abp Józef Michalik w liście do młodych przed 18. Spotkaniem Młodych Archidiecezji Przemyskiej, które w tym roku odbędzie się 15-17 kwietnia w Sanoku. Metropolita przemyski przypomina, że celebracja Światowych Dni Młodzieży w Niedzielę Palmową jest zasługą Ojca Świętego Jana Pawła II, który już inaugurując swój pontyfikat zwrócił się do młodych: „Wy jesteście nadzieją Kościoła, wy jesteście nadzieją Ojczyzny, jesteście moją nadzieją”. Dzieło papieża Polaka kontynuuje Benedykt XVI, który również w Niedzielę Palmową spotka się z młodzieżą w Rzymie, „w duchowej łączności z młodym Kościołem na świecie”. � pab Oszczędzanie w specjalnych skarbonkach wielkopostnych oraz zakup paschalików i baranków wielkanocnych – to formy pomocy archidiecezjalnej Caritas w okresie tegorocznego Wielkiego Postu. Dochód zostanie przeznaczony na leczenie chorych dzieci i zorganizowanie turnusu rehabilitacyjnego dla osób niepełnosprawnych. Paschaliki i baranki są do nabycia w cenie 7 zł i 6 zł we wszystkich kościołach archidiecezji przemyskiej. Ks. Artur Janiec, dyrektor przemyskiej Caritas zauważa, że zarówno świeca, jak i baranek są symbolem zmartwychwstałego Chrystusa. – Paschalik może być wykorzystany podczas liturgii Wielkiej Soboty, w czasie poświęcenia wody, ognia i Paschału, a później może zostać zapalony podczas uroczystego śniadania wielkanocnego – sugeruje ks. Janiec, dodając, że pięknym zwyczajem byłoby zaniesienie potem świecy na groby bliskich zmarłych. � pab Gdybyście mnie zapytali, kim jestem, na pewno nie odpowiedziałbym, że artystą, ale w pierwszej kolejności – mężem i ojcem. To jest moje podstawowe zadanie i powołanie, które wybrałem – mówił muzyk Tomek Kamiński 24 marca podczas III Przemyskiego Marszu dla Życia i Rodziny. Spotkanie obrońców życia rozpoczęło się przy pomniku Jana Pawła II od koncertów dzieci ze świetlic: „Oratorium” i „Wzrastanie”, Wiktorii Wach – laureatki ubiegłorocznego Festiwalu Piosenki Religijnej w Przemyślu oraz zespołu Siostry Jeremiasza, który two- – Trzeba podziękować Panu Bogu za Maryję, bo całe nasze zbawienie zdecydowało się właśnie w momencie zwiastowania – powiedział 25 marca abp Józef Michalik w archikatedrze podczas Mszy św. w uroczystość Zwiastowania Pańskiego. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski zwrócił uwagę, że Maryja jest najlepszym przykładem szczerego i autentycznego wypełniania woli Bożej. – To bardzo ważne, żebyśmy próbowali utożsamić się z wolą Bożą. By mimo przeciwności wypełniać ją tak, jak Maryja – dodał abp Michalik. � pab RADOM VII edycja przeglądu teatrów parafialnych diecezji radomskiej poświecona pamięci Jana Pawła II odbyła się w zeszłym tygodniu na scenie Gminnego Ośrodka Kultury w Wierzbicy koło Radomia. Publiczności zaprezentowały się cztery teatry – z Suchedniowa, Wierzbicy, Suchej i Szydłowca. – Przegląd od początku był modlitwą o beatyfikację papieża, a w tym roku jest dziękczynieniem za Jego bliską już beatyfikację – powiedział organizator imprezy ks. Tomasz Pastuszka. Szacuje się, że w parafiach diecezji działa ok. 20 amatorskich grup teatralnych. � rm Powstała piosenka o Janie Pawle II. Autorem słów i muzyki jest radomianin Cezary Jawoszek. – Stoimy w kolejce do studia nagraniowego, aby zdążyć wydać płytę na pierwszego maja. Cały dochód z jej sprzedaży postanowiliśmy przekazać na Fundację Dzieło Nowego Tysiąclecia, która promuje uzdolnioną młodzież – powiedział Jawoszek. Ujawnił, że inspiracją do napisania piosenki był widok z jego domu, który znajduje się na największym radomskim osiedlu – Ustronie. – Patrzyłem na ulicę Jana Pawła II, która w dniu Jego śmierci zapełniała się zniczami stawia- nymi przez ludzi. To było spontaniczne – potrzeba chwili. Widok ten do dzisiaj pozostał w mojej pamięci. Piosenka przeleżała kilka lat w szufladzie. Pomysł jej nagrania zrodził się w chwili ogłoszenia daty beatyfikacji. � rm Gmina Radom została doceniona za działalność na rzecz tworzenia rodzinnych domów dziecka oraz realizację programu, w ramach którego 400 dzieci znalazło rodziny zastępcze. Nagroda Tulipana została wręczona miastu 24 marca, podczas siódmego Narodowego Dnia Życia w Warszawie. – W swych działaniach szczególnie skupiliśmy się na wsparciu dzieci, które nie mogą wychowywać się w rodzinach biologicznych. Właśnie dla nich samorząd realizuje program „Kto mnie pokocha” – podkreśliła wiceprezyent miasta Anna Kwiecień. W Radomiu działa ponad 200 rodzin zastępczych, 13 rodzinnych domów dziecka, w których przebywa 76 dzieci. Funkcjonuje też 25 rodzin zawodowych i 8 jednostek pogotowia zastępczego. Rodziny zastępcze są objęte wsparciem finansowym gminy. Mogą również liczyć na stałą pomoc w rozwiązywaniu ewentualnych trudności wychowawczych lub pomoc prawną od MOPS-u i Ośrodka Adopcyjno-Opiekuńczego. � rm RZESZÓW W Rzeszowie odbyła się V Europejska Konferencja „Rodzina poza granicami kraju”. Przedstawiciele działających na rzecz rodziny stowarzyszeń z Polski, Francji Anglii, Niemiec, Austrii i Węgier zastanawiali się nad kondycją rodziny na obczyźnie, jej problemami i sposobami ich rozwiązania. Spotkaniu towarzyszy hasło „Ocalić rodzinę, ocalić przyszłość”. Konferencja wpisała się w obchody Narodowego Dnia Życia i Dnia Świętości Życia w diecezji rzeszowskiej. – Najważniejszymi problemami rodzin żyjących na emigracji są utrata wiary i tożsamości oraz problemy związane z zawieraniem małżeństw mieszanych – powiedział bp Wojciech Polak, delegat KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji. � ik SANDOMIERZ Drużyna księży-piłkarzy halowych z diecezji zamojsko-lubaczowskiej zdobyła tytuł Mistrza Polski podczas VII Mistrzostw Polski Księży w Futsalu, które 19 marca zakończyły się w Sandomierzu. W finale pokonali rzutami karnymi 2:1 drużynę z diecezji kieleckiej. W meczu o trzecie miejsce zwyciężyła drużyna z archidiecezji przemyskiej pokonując w rzutach karnych 3:1 futbolistów z diecezji tarnowskiej. W regulaminowym czasie zacięty mecz zakończył się remisem 5:5. Najlepszym strzelcem został ks. Łukasz Dybowski z archidiecezji częstochowskiej, strzelając w całym turnieju 8 goli. Zmagania sportowe poprzedziła Msza św., odprawiana pod przewodnictwem bp. Krzysztofa Nitkiewicza w bazylice katedralnej. Do turnieju zgłosiło się 15 kapłańskich drużyn piłkarskich. Patronat nad imprezą objął ordynariusz sandomierski. Zorganizowanie kapłańskich mistrzostw piłkarskich było możliwe dzięki wsparciu wielu instytucji: kurii diecezjalnej, Seminarium Duchownemu, Urzędu Miasta Sandomierz, Starostwa Powiatowego, MOSIR-u oraz lokalnych samorządów. � apis W diecezji sandomierskiej o modlitwę można poprosić wysyłając sms na numer: 797 087 373. Rozpoczęła się akcja „Duchowe 112” zorganizowana przez Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Diecezji Sandomierskiej. Ma ona na celu niesienie duchowej pomocy potrzebujących. Rozpoczęła się w Wielkim Poście i potrwa do odwołania. � apis Kilka tysięcy pamiątek związanych z pontyfikatem Jana Pawła II przekazał na rzecz diecezjalnej wystawy kolekcjoner Jan Głaz ze Staszowa. Przez ponad 30 lat gromadził wszystko, co było związane z pontyfikatem papieża Jana Pawła II. Jak poinformował KAI dr Janusz Koralewski, kustosz Archiwum Złotego Lasu, wśród wielotysięcznego zbioru, który przekazał kolekcjoner są wydawane i produkowane w Polsce gadżety papieskie – medale, medaliki, różańce, figurki, książki, znaczki pocztowe, ale także artykuły prasowe, nagrania, filmy, świece, albumy, chorągiewki, plakaty, monety, itp. Dr Koralewski skatalogował eksponaty i wykonał ich pełny opis. – Przedmioty te mają niewielką wartość muzealną, ale znakomicie obrazują sposób, w jaki Jan Paweł II był odbierany w Polsce – powiedział. � apis Z DIECEZJI rzy wielodzietna rodzina Kowalskich z Ostrowca Świętokrzyskiego. Jako gwiazda wystąpił Tomek Kamiński, muzyk promujący w swej twórczości wartości chrześcijańskie. Główną częścią spotkania był marsz, w czasie którego uczestnicy modlili się na różańcu w intencji poszanowania życia oraz rodzin. � pab 19 Z DIECEZJI SOSNOWIEC 20 We wrześniu ubiegłego roku przy katedrze miało miejsce wydarzenie, co do którego niektórzy byli początkowo sceptyczni. Spotkania Młodych Diecezji Sosnowieckiej (SMDS) okazały się jednak bardzo potrzebne. Właśnie ruszyły przygotowania do drugiej edycji. Ewangelizacja uliczna, Marsz dla Jezusa, konkurs piosenki religijnej, koncert muzyki chrześcijańskiej, warsztaty, Msza św. i nabożeństwo – to tylko niektóre elementy SMDS. W ubiegłym roku w przygotowania włączyli się przedstawiciele wielu ruchów i stowarzyszeń. Organizatorzy proponują na tegoroczny SMDS trzy dni: 23, 24 i 25 września. Przez dwa dni miejscem centralnym będzie katedra, finał planowany jest w Sosnowcu-Zagórzu. – Zaczniemy od spotkania na sali kinowej. Młodym ludziom zaproponujemy dobry film, który na razie jest jeszcze niespodzianką – zdradzają organizatorzy. Pierwszego dnia odbędzie się także pierwsza część przesłuchań II Diecezjalnego Festiwalu Pieśni Liturgicznej i Piosenki Religijnej. Czuwa nad nim ks. Piotr Pilśniak, od wielu lat organizator największego w Polsce festiwalu kolęd. – Ubiegłoroczne spotkanie pokazało, jak wiele talentów muzycznych jest w naszej diecezji – podkreśla ks. Pilśniak. W katedrze planowana jest Msza św., na którą zaproszeni zostaną uliczni ewangelizatorzy. Wyruszą oni na teren wielkich blokowisk, by swoim kolegom i koleżankom opowiadać o Jezusie. Jednocześnie w parafii Miłosierdzia Bożego w Sosnowcu zorganizowane zostaną warsztaty tematyczne. – Rok temu szczególnie potrzebne okazały się warsztaty psychologiczne, które pomagały uczyć się trudnej sztuki porozumiewania. Będą też warsztaty liturgiczne, głównie dla ministrantów – mówi ks. Paweł Pielka. Wszystkich, którym bliska jest idea obrony życia od poczęcia, zapraszamy już teraz na Marsz dla Życia. Na prośbę samej młodzieży jego trasa będzie nieco dłuższa, choć szczegóły są dopiero ustalane. Marsz zakończy się przed sosnowiecką katedrą, na specjalnie ustawionej scenie. To przy niej zaplanowana jest konferencja, koncert i wieczorne nabożeństwo. – Będą też inne niespodzianki – mówią organizatorzy. – Na zakończenie SMDM planowany jest rodzinny piknik na placu przy kościele św. Floriana w Sosnowcu-Zagórzu. Jako że będzie to niedziela, rozpocznie go oczywiście Msza św. A później będzie czas radości i śpiewu. Być może będą też góralskie przyśpiewki… Zatem już teraz proponujemy młodym, także tym wcześniej urodzonym, ale z młodzieńczym duchem: rezerwujcie sobie czas od 23 do 25 września. � kjk SZCZECIN – KAMIEŃ Tydzień po beatyfikacji Jana Pawła II ulicami Szczecina przejdzie IX Marsz Dla Życia. To największy w Polsce marsz w obronie życia od poczęcia do naturalnej śmierci. W ubiegłym roku zgromadził około 8 tysięcy uczestników, a papieskie pozdrowienie skierował do nich Benedykt XVI. Hasło tegorocznego marszu to „Dzieci, nasze anioły”. – Dzieci, nasze anioły, to inaczej – dzieci, nasze szczęście, nasza radość, a nie kolejny płatnik składek przyszłych emerytur – mówi ks. Tomasz Kancelarczyk, organizator marszu. Marsz prowadzi spod pomnika Jana Pawła II do szczecińskiej katedry, gdzie odbędzie się Msza św. w intencji nienarodzonych i gdzie część uczestników marszu podejmuje się duchowej adopcji dziecka poczętego. � pk ŚWIDNICA 19 marca br. biskup Ignacy Dec powołał do istnienia Bractwo Świętego Józefa Diecezji Świdnickiej. Uroczysta Msza święta z obrzędem przyjęcia do Bractwa została odprawiona w świdnickim kościele pw. św. Józefa. Do Bractwa zostało włączonych 60 członków. W najbliższym czasie planowane jest utworzenie Bractw św. Józefa w innych parafiach na terenie całej diecezji świdnickiej. � ks. łz TARNÓW Biskup tarnowski Wiktor Skworc zaapelował do diecezjan o pomoc dla Japonii. Przypominając ubiegłoroczną powódź i osuwiska na terenie diecezji, stwierdził, że tamte bolesne wydarzenia wydają się być nieporównywalne z sytuacją w tym dalekim kraju. „Pomijając niepoliczalne starty materialne, życie straciły tysiące ludzi, których polecamy Bożemu Miłosierdziu i miłością oraz modlitwą otaczamy tych, którzy utracili najbliższych, zwłaszcza osierocone dzieci” – napisał biskup w komunikacie do wiernych. Został on odczytany w kościołach w uroczystość Zwiastowania Pańskiego 25 marca. � eb TORUŃ Powstała internetowa platforma edukacyjna, prezentująca katedrę św. św. Janów w Toruniu w trójwymiarze. Nowoczesny projekt, współfinansowany przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, pozwala prześledzić kolejne fazy rozbudowy świątyni w technologii 3D. Na miejscu dzisiejszej, monumentalnej katedry św. św. Janów stał kiedyś mały kościółek parafialny. Jak wyglądał i jak się zmieniał w czasie po kolejnych rozbudowach i przebudowach – można zobaczyć dzięki trójwymiarowym wizualizacjom, dostępnym na stronie internetowej www.katedrawtoruniu.pl – Gotyk pokazany technologią 3D to odpowiedź na wyzwania naszych czasów, w których internet staje się głównym narzędziem edukacji i promocji turystycznej – mówi kustosz i proboszcz toruńskiej katedry, ks. prałat Marek Rumiński, inicjator prezentacji. � xpb WARSZAWA Uprzedzenia rasowe i konflikty etniczne wynikają głównie z walki o dobra, religia nie decyduje o ich przebiegu – to najważniejsza konkluzja debaty „Nie ma już Żyda ani Greka – czy religia pomaga przezwyciężyć uprzedzenia rasowe”, zorganizowanej 21 marca przez Pallotyńską Fundację Misyjną Salvatti.pl w warszawskiej klubokawiarni „Mam ochotę”. W gronie prelegentów zasiedli dr Kinga Wysińska – politolog i socjolog, Ryszard Montusiewicz – wieloletni korespondent polskich mediów na Bliskim Wschodzie oraz Dariusz Rosiak, dziennikarz, m. in. autor książki „Żar. Oddech Afryki”. Punktem wyjścia do dyskusji stała się myśl Blaise’a Pascala, który mówił, że „ludzie nigdy z takim przekonaniem i z taką radością nie angażują się w czynienie zła, jak wówczas, gdy czynią to z pobudek religijnych”. Prelegenci podkreślali, że podobnie jest z angażowaniem się w dobro. Kontekst debaty wyznaczyły nie tylko ostatnie publikacje nt. Żydów w Polsce i konfliktu między światem islamu a zachodnią cywilizacją, ale także wciąż żywa pamięć o krwawych walkach między plemionami Tutsi i Hutu w Rwandzie, nazywanych największym po Holokauście ludobójstwem XX w. Dariusz Rosiak, autor licznych reportaży z Afryki, zauważył że do narastania antagonizmów między Hutu i Tut- Walki z Dyskryminacją Rasową, ustanowionym przez Zgromadzenie Ogólne ONZ i obchodzonym 21 marca. Tego dnia – w roku 1960 w Sharperville (RPA) – policjanci zastrzelili 69 uczestników pokojowej demonstracji. � mm, ks. jl stowania Pańskiego 25 marca o godz. 11.30 w obecności Kapituły Radzymińskiej i biskupów diecezji warszawskopraskiej. � ks. kz Ulicami Warszawy przeszedł 25 marca wieczorem Marsz Świętości Życia, wpisujący się w tradycję stołecznych obchodów Dnia Świętości Życia. Patronat honorowy nad marszem, objęli: metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz oraz ordynariusz warszawsko-praski abp Henryk Hoser. Marsz poprzedziły Msze św. w obu warszawskich diecezjach. Eucharystii w katedrze św. Michała Archanioła i św. Floriana Męczennika na warszawskiej Pradze przewodniczył abp Henryk Hoser. W tym samym czasie, w Sanktuarium Matki Bożej Łaskawej Patronki Warszawy na Starym Mieście wierni uczestniczyli we Mszy św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Pikusa. � ap Uroczystości pogrzebowe ks. Antoniego Romanowskiego, najstarszego marianina w Polsce, odbyły się 21 marca w Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej. Ks. Romanowski zmarł 18 marca. Miał 96 lat. Mszy św. przewodniczył ks. Michał Kozak MIC, radny prowincji polskiej Zgromadzenia Księży Marianów Niepokalanego Poczęcia NMP. W koncelebrze Najświętszej Eucharystii uczestniczyło ok. 40 prezbiterów, którzy przyjechali z całej Polski, aby pożegnać śp. ks. Romanowskiego. W kościele św. Doroty zgromadzili się także bracia i siostry zakonne, rodzina, znajomi i przyjaciele Zmarłego. Homilię wygłosił ks. Edmund Szaniawski MIC, który mówił m.in. o życiu Zmarłego i o wdzięczności za jego doczesną posługę. Po Eucharystii ciało ks. Romanowskiego zostało złożone w mogile na mariańskiej kwaterze na terenie cmentarza parafialnego. Ks. Antoni Romanowski urodził się 13 czerwca 1915 r. we wsi Słoszewo k. Płońska. W latach 1938-39 odbywał służbę wojskową w 11. Pułku Ułanów Legionowych. Walczył w wojnie obronnej w 1939 roku. Do Zgromadzenia Księży Marianów wstąpił 1 kwietnia 1946 roku w Pyzdrach, gdzie odbył postulat zakonny. Od roku 1984 posługiwał w Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej. Zmarł 18 marca po długiej chorobie. � ra Ks. Stanisław Sikorski został 25 marca odznaczony przez prezydenta Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. W czasie stanu wojennego prowadził drukarnię, która wydawała czasopisma „Barykada”, „Robotnik”, książki i ulotki. Pomagał także represjonowanym i internowanym. Order wręczył księdzu Bronisław Komorowski podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim. – To zaszczytne odznaczenie, które zostało podpisane jeszcze przez tragicznie zmarłego Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Przyjmuję je z wielką odpowiedzialnością – podkreślił ks. Sikorski, który obecnie jest proboszczem w Suchedniowie. � rm WARSZAWA-PRAGA 2 kwietnia, w szóstą rocznicę śmierci Papieża, kopia figury Matki Bożej Fatimskiej przybędzie do Radzymina pod Warszawą, gdzie powstaje pierwsze w Polsce sanktuarium Jana Pawła II. Figura zostanie poświęcona w sanktuarium w Fatimie 27 marca, a przez sześć kolejnych dni pielgrzymować będzie przez kraje Europy. Uroczystości związane z powitaniem figury Najświętszej Maryi Panny rozpoczną się w kolegiacie pw. Przemieniania Pańskiego o godz. 18.00. Jej przybycie poprzedzi nowenna, która rozpocznie się w uroczystość Zwia- WŁOCŁAWEK ZIELONA GÓRA – GORZÓW Na rozpoczęcie Festiwalu Życia w Teatrze Lubuskim klerycy z Wyższego Seminarium Duchownego w Paradyżu pokazali sztukę pt. „Szanowny Panie Boże…”. Zainteresowanie było tak duże, że trzeba było zorganizować dodatkowy spektakl. Przedstawienie oparte jest na motywach sztuki „Oskar i pani Róża” Erica Emanuella-Schmitta. Przy tworzeniu spektaklu pracowało dziesięć osób. W ciągu roku staramy się wystawić dwa przedstawienia – zimą i latem, jedno bardziej refleksyjne, drugie wesołe. Przygotowanie każdego zajmuje nam 3-4 miesiące – powiedział KAI kleryk Michał Barański. � kk Z DIECEZJI si przyczynili się biali kolonizatorzy, w tym też misjonarze, którzy podkreślali różnice między rolniczym plemieniem Hutu, a arystokratycznymi Tutsi. Po odzyskaniu niepodległości, mimo tego że i jedni, i drudzy w większości byli katolikami, antagonizmy budowane na więzach krwi okazały się silniejsze od wspólnoty wiary. Przynależność narodowa była też decydująca według niego w konflikcie w Irlandii Północnej. Fakt, że Anglicy byli w większości protestantami, a Irlandczycy katolikami, była tylko kolejnym elementem budowania tożsamości strony konfliktu. Gdyby to był faktycznie konflikt na tle religijnym, adwersarze powinni słuchać swoich przewodników religijnych, a w tym konflikcie zarówno członkowie Irlandzkiej Armii Wyzwoleńczej (IRA), jak i protestanccy bojówkarze byli głusi na apele katolickiego papieża i zwierzchników Kościoła anglikańskiego – mówił dziennikarz. Ryszard Montusiewicz opowiadając o swoich doświadczeniach z 11 lat pobytu w Izraelu, stwierdził, że niejednokrotnie religia współtworzy konflikty. Pobudki religijne są bowiem niezwykle silnym bodźcem do działania w tych społecznościach, w których religia jest fundamentem poczucia tożsamości. Tak jest w wypadku muzułmanów i Żydów. – Tylko antropologia chrześcijańska, ze swoim orędziem miłosierdzia, według której każdy człowiek nosi w sobie obraz Boga, może być czynnikiem, który potrafi zniwelować nietolerancję rasową – podkreślał Montusiewicz. Istotne jest jednak nie odprawianie rytuałów religijnych, ale autentyczna wiara w Jezusa Chrystusa. Dr Wysieńska wyjaśniła, że wszyscy ludzie łatwo ulegają uprzedzeniom i stereotypom, gdyż mają tendencję do upraszczania rzeczywistości, aby lepiej się w niej poruszać – zamiast chaosu wolimy bowiem pewność. Kategoryzowanie innych ma więc podstawy ewolucyjne. Szczególnie mocno to się uwidocznia, kiedy różne grupy muszą walczyć o tzw. zasoby, czyli o pozycję społeczną lub dostęp do dóbr. – W odniesieniu do człowieka pojęcie „rasa” jest nieuprawnione, bo genetycznie wcale nie różnimy się od siebie znacząco. W socjologii taki termin nie istnieje – wyjaśniła dr Wysieńska. Tym bardziej powinniśmy dojrzewać do tego, by poszanowanie godności drugiego człowieka miało dla nas większe znaczenie niż walka o zasoby lub lęk przed ich utraceniem. Debata została zorganizowana w związku z Międzynarodowym Dniem 21 Audiencja generalna, 23 marca 2011 WAT YK AN Papież przypomniał postać św. Wawrzyńca z Brindisi 22 Drodzy Bracia i Siostry! Wspominam jeszcze z radością uroczyste przyjęcie, jakie zgotowano mi w 2008 r. w Brindisi – w mieście, w którym w 1559 urodził się wybitny doktor Kościoła, św. Wawrzyniec z Brindisi. Jest to imię, jakie przyjął Giulio Cesare Rossi, wstępując do zakonu kapucynów. Od dziecka pociągała go rodzina zakonna św. Franciszka z Asyżu. Gdy bowiem miał siedem lat, zmarł jego ojciec i matka powierzyła go opiece miejscowych braci konwentualnych. Ale w kilka lat później przeniósł się wraz z matką do Wenecji i właśnie w Veneto poznał kapucynów, którzy w owym czasie włączyli się wielkodusznie w służbę całego Kościoła, aby umacniać wielką reformę duchową, wprowadzaną przez Sobór Trydencki. W 1575 r. Wawrzyniec, złożywszy śluby zakonne, został bratem kapucynem, a w 1582 przyjął święcenia kapłańskie. Już podczas studiów kościelnych wykazał wybitne zdolności intelektualne, którymi był obdarzony. Łatwo opanował języki starożytne, jak greka, hebrajski i syriacki oraz współczesne: francuski i niemiecki, które dołączył do znajomości włoskiego i łaciny, jakimi w owym czasie posługiwali się płynnie ludzie Kościoła i kultury. Dzięki poznaniu tak wielu języków Wawrzyniec mógł prowadzić intensywne duszpasterstwo wśród ludzi różnych kategorii. Będąc skutecznym kaznodzieją poznał tak dogłębnie nie tylko Biblię, ale również literaturę rabinistyczną, że sami rabini zdumiewali się i podziwiali go, okazując mu szacunek i uznanie. Jako teolog, zanurzony w Piśmie Świętym i Ojcach Kościoła, potrafił przedstawiać wzorcowo naukę katolicką także tym chrześcijanom, którzy – zwłaszcza w Niemczech – przyłączyli się do Reformacji. W jasny i spokojny sposób ukazał biblijne i patrystyczne podstawy artykułów wiary, podważanych przez Marcina Lutra. Były wśród nich takie zagadnienia jak prymat św. Piotra i jego następców, boskie pochodzenie urzędu biskupiego, usprawiedliwienie jako wewnętrzna przemiana człowieka, konieczność dobrych uczynków do zbawienia. Powodzenie, jakim cieszył się Wawrzyniec, pomaga nam zrozumieć, że również dzisiaj, posuwając naprzód z wielką nadzieją dialog ekumeniczny, zetknięcie się z Pismem Świętym, czytanym w duchu Tradycji Kościoła, stanowi element niepodważalny i o podstawowym znaczeniu, jak pragnąłem o tym przypomnieć w adhortacji apostolskiej „Verbum Domini” (n. 46). Nawet najzwyklejsi wierni, nie mający wielkiej kultury, korzystali z przekonywających słów Wawrzyńca, który zwracał się do prostych ludzi, aby nawoływać wszystkich do zgodności własnego życia z wyznawaną wiarą. Było to wielką zasługą kapucynów i innych zakonów, że w XVI i XVII wieku przyczyniły się do odnowy życia chrześcijańskiego, przenikając w głąb społeczeństwa swym świadectwem życia i nauczaniem. Również dzisiaj nowa ewangelizacja potrzebuje dobrze przygotowanych, gorliwych i odważnych apostołów, aby światło i piękno Ewangelii przeważyły nad kulturowymi horyzontami relatywizmu etycznego i obojętności religijnej oraz aby przemieniły różne sposoby myślenia i działania w prawdziwy humanizm chrześcijański. Zaskakujące jest to, że święty Wawrzyniec z Brindisi mógł prowadzić nieprzerwanie tę działalność cenionego i niezmordowanego kaznodziei w wielu miastach Włoch i w różnych krajach, mimo piastowania innych poważnych i wysoce odpowiedzialnych urzędów. W zakonie kapucynów był mianowicie profesorem teologii, mistrzem nowicjatu, wielokrotnie ministrem prowincjalnym (prowincjałem) i definitorem generalnym i wreszcie ministrem (przełożonym) generalnym w latach 1602-05. Pośród tak wielu prac Wawrzyniec prowadził wyjątkowo gorliwe życie duchowe, poświęcając wiele czasu modlitwie i w sposób szczególny sprawowaniu Mszy świętej, która trwała często kilka godzin; był wówczas przejęty i poruszony, rozpamiętując Mękę, Śmierć i Zmartwychwstanie Pana. W szkole świętych każdy prezbiter, jak to często podkreślano w czasie niedawnego Roku Kapłańskiego, może uniknąć niebezpieczeństwa aktywizmu, to znaczy działania, któremu towarzyszy zapominanie o głębokich motywacjach posługi, tylko wówczas, gdy będzie dbał o własne życie wewnętrzne. Przemawiając do kapłanów i seminarzystów w katedrze w Brindisi – rodzinnym mieście św. Wawrzyńca – przypomniałem, że „chwila modlitwy jest najważniejsza w życiu kapłana, tym w którym z największą skutecznością działa łaska Boża, czyniąc płodnym jego posługę. Modlitwa jest pierwszą posługą, jaką ma pełnić wobec wspólnoty. Dlatego też chwile modlitwy winny mieć w naszym życiu prawdziwy priorytet (...). Jeśli nie pozostajemy w nieprzerwanej wspólnocie z Bogiem, nie możemy też nic dać innym. Dlatego Bóg jest pierwszym priorytetem. Musimy zawsze mieć czas niezbędny, aby pozostawać w modlitewnej wspólnocie z naszym Panem”. Poza tym z niezrównanym zapałem w swoim stylu Wawrzyniec zachęca wszystkich, nie tylko kapłanów, do prowadzenia życia w modlitwie, gdyż za jej pośrednictwem mówimy do Boga, a Bóg mówi do nas. „O, gdybyśmy mieli świadomość tej rzeczywistości! – woła. – Tego, że Bóg jest naprawdę obecny pośród nas, gdy rozmawiamy modląc się; tego, że naprawdę słucha naszej modlitwy, nawet jeśli modlimy się tylko sercem i umysłem. I że nie tylko jest obecny i nas wysłuchuje, ale co więcej, że może i pragnie przychylić się chętnie i z największą przyjemnością do naszych próśb”. Innym rysem, charakteryzującym dzieło tego syna św. Franciszka, jest jego działalność na rzecz pokoju. Zarówno papieże, jak i książęta katoliccy powierzali mu ciągle ważne misje dyplomatyczne w celu rozstrzygnięcia kontrowersji i przyczynienia się do zgody między państwami europejskimi, zagrożonymi w owym czasie przez Imperium Osmańskie. Autorytet moralny, jakim się cieszył, sprawiał, że był poszukiwanym i słuchanym doradcą. Dzisiaj, podobnie jak w czasach św. Wawrzyńca, świat ogromnie potrzebuje pokoju, potrzebuje mężczyzn i kobiet pokojowych i budujących pokój. Wszyscy, którzy wierzą w Boga, winni być zawsze źródłem i twórcami pokoju. To właśnie z okazji jednej z takich misji dyplomatycznych Wawrzyniec zakończył swe ziemskie życie w 1619 roku w Lizbonie, dokąd udał się na dwór króla Hiszpanii Filipa III, aby wstawić się za poddanymi z Neapolu, gnębionymi przez miejscowe władze. Został ogłoszony świętym w 1889 r., a ze względu na swą żywą i intensywną działalność, swą rozległą i harmonijną wiedzę zasłużył na tytuł Doctor apostolicus – Doktor apostolski, który nadał mu bł. papież Jan XXIII w 1959 r., z okazji 400. rocznicy jego urodzin. Taki wyraz uznania przyznano Wawrzyńcowi z Brindisi również dlatego, że był on autorem licznych dzieł z zakresu egzegezy biblijnej, teolo- gicznych i pism o przeznaczeniu kaznodziejskim. Proponuje w nich organiczną prezentację dziejów zbawienia, skupioną na tajemnicy Wcielenia – największego przejawu miłości Bożej do ludzi. Ponadto, będąc mariologiem dużego formatu, autorem zbioru kazań o Matce Bożej, zatytułowanego „Mariale”, podkreślił wyjątkową rolę Maryi Panny, o której jasno stwierdza, że jest Niepokalanie Poczęta i że współpracowała w dziele odkupienia, dokonanego przez Chrystusa. Mając subtelną wrażliwość teologiczną, Wawrzyniec z Brindisi podkreślał także działanie Ducha Świętego w istnieniu człowieka wierzącego. Przypomina nam, że przez swoje dary Trzecia Osoba Trójcy Przenajświętszej rozświetla i pomaga nam angażować się w ra- dosne przeżywanie Ewangelii. „Duch Święty czyni słodkim jarzmo prawa Bożego i lekkim jego ciężar, abyśmy zachowywali przykazania Boże z największą łatwością, a nawet z przyjemnością” – pisze św. Wawrzyniec z Brindisi. Chciałbym uzupełnić tę krótką prezentację życia i nauczania św. Wawrzyńca z Brindisi podkreśleniem, że cała jego działalność czerpała natchnienie z wielkiego umiłowania Pisma Świętego, którego wielkie fragmenty znał na pamięć oraz z przekonania, że słuchanie i przyjmowanie Słowa Bożego tworzy przemianę wewnętrzną, która prowadzi nas do świętości. „Słowo Pańskie jest światłem dla umysłu i ogniem dla woli, aby człowiek mógł poznać i pokochać Boga – stwierdza. – Dla człowieka wewnętrz- nego, który dzięki łasce żyje z Ducha Świętego, jest chlebem i wodą, ale chlebem słodszym od miodu i wodą lepszą od wina i mleka (...) Jest młotem na serce mocno zatwardziałe w grzechach. Jest szpadą przeciw ciału, światu i szatanowi, aby zniszczyć wszelki grzech”. Święty Wawrzyniec z Brindisi uczy nas miłowania Pisma Świętego, wzrastania w zażyłości z nim, do codziennego utrzymywania więzów przyjaźni z Panem w modlitwie, aby każdy nasz czyn, każda działalność miały w Nim swój początek i swe wypełnienie. Jest to źródło, z którego należy czerpać, aby nasze świadectwo chrześcijańskie jaśniało i było w stanie prowadzić ludzi naszych czasów do Boga. � kg Anioł Pański, 27 marca 2011 Drodzy Bracia i Siostry! Dzisiejsza Trzecia Niedziela Wielkiego Postu naznaczona jest słynnym dialogiem Jezusa z Samarytanką, przekazanym przez Ewangelistę Jana. Kobieta przychodziła tutaj codziennie, aby czerpać wodę ze starej studni, sięgającej czasów patriarchy Jakuba, i któregoś dnia spotkała tu Jezusa, siedzącego, „znużonego podróżą” (J 4,6). Święty Augustyn tak to komentuje: „Nie na próżno Jezus się męczy... Moc Chrystusa cię stworzyła, słabość Chrystusa stworzyła cię na nowo... Swoją mocą nas stworzył, ze swoją słabością przybył, aby nas szukać” („Homilia na Ewangelię św. Jana” 15, 2). Zmęczenie Jezusa, znak Jego prawdziwego człowieczeństwa, może być postrzegane jako wstęp do męki, przez którą doprowadził On do wypełnienia dzieła naszego zbawienia. Szczególnie w spotkaniu z Samarytanką przy studni pojawia się temat „pragnienia” Chrystusa, który swe uwieńczenie znajduje w krzyku na Krzyżu: „Pragnę!” (J 19,28). Pragnienie to, podobnie jak zmęczenie, ma z pewnością podstawy fizyczne. Jezus jednak, jak mówi znów Augustyn, „pragnął wiary tej kobiety” („Homilia na Ewangelię św. Jana” 15, 11), podobnie jak wiary nas wszystkich. Bóg Ojciec posłał Go, aby zaspokoić nasze pragnienie życia wiecznego, dając nam swoją miłość, ale aby umożliwić nam ten dar, Jezus prosi o naszą wiarę. Wszechmoc Miłości zawsze szanuje wolność człowieka, puka do jego serca i czeka cierpliwie na jego odpowiedź. W spotkaniu z Samarytanką wysuwa się na plan pierwszy symbol wody, któ- ry wyraźnie nawiązuje do sakramentu chrztu – źródła życia nowego dla wiary w Łaskę Bożą. Ewangelia ta bowiem, jak przypomniałem w katechezie w Środę Popielcową, stanowi część dawnej drogi przygotowania katechumenów do inicjacji chrześcijańskiej, która kończyła się w wielką Wigilię Nocy Paschalnej. „Kto zaś będzie pił wodę, którą Ja mu dam, nie będzie pragnął na wieki” (J 4,14). Woda ta reprezentuje Ducha Świętego – „dar” ze właściwym znaczeniu, który Jezus wraz z przyjściem przyniósł nam od Boga Ojca. Ten, kto odradza się z wody i Ducha Świętego, to znaczy w chrzcie, wchodzi w rzeczywisty związek z Bogiem, w relację synowską i może wielbić Go „w duchu i prawdzie” (J 4,23.24), jak objawia jeszcze Jezus Samarytance. Dzięki spotkaniu z Jezusem Chrystusem i darowi Ducha Świętego, wiara człowieka wypełnia się jako odpowiedź na pełnię objawienia Bożego. Każdy z nas może utożsamiać się z tą kobietą: Jezus na nas czeka, zwłaszcza w tym okresie Wielkiego Postu, aby mówić do naszego serca. Zatrzymajmy się na chwilę w milczeniu w swym pokoju czy w kościele bądź w miejscu odosobnionym. Posłuchajmy jej głosu, który mówi nam: „Gdybyś dał mi dar Boży...”. Niech nam pomoże Maryja Panna, abyśmy się nie zmęczyli w drodze na to spotkanie, od którego zależy nasze prawdziwe szczęście. [po modlitwie:] W obliczu coraz bardziej dramatycznych informacji dochodzących z Libii wzrasta mój nie- pokój o bezpieczeństwo ludności cywilnej i moja troska o rozwój sytuacji obecnie naznaczonej użyciem broni. W chwilach wzmożonego napięcia coraz bardziej pilna jest konieczność uciekania się do wszystkich środków, jakimi dysponują działania dyplomatyczne i wspierania nawet najsłabszych sygnałów otwartości i woli pojednania między wszystkimi zainteresowanymi stronami w poszukiwaniu trwałych i pokojowych rozwiązań. W tej perspektywie, wznosząc modlitwę do Pana o powrót w Libii i całym regionie Afryki Północnej do zgody, kieruję pilny apel do organizacji międzynarodowych oraz wielu przywódców politycznych i wojskowych o natychmiastowe rozpoczęcie dialogu, który doprowadzi do zwieszenia broni. Moje myśli kieruję wreszcie do władz i mieszkańców Bliskiego Wschodu, gdzie w ostatnich dniach doszło do różnych incydentów przemocy, aby także tam pierwszeństwo miała droga dialogu i pojednania w poszukiwaniu sprawiedliwego i braterskiego współżycia. [po polsku:] Serdeczne pozdrowienie kieruję do Polaków. Dziś św. Paweł przypomina nam, że „Bóg okazuje nam swoją miłość przez to, że Chrystus umarł za nas, gdyśmy byli jeszcze grzesznikami” (Rz 5, 8). Jest to wezwanie, abyśmy pokonując w sobie grzech, coraz pełniej odpowiadali na tę uprzedzającą miłość Boga. Niech nam w tym pomaga czas Wielkiego Postu. Niech Bóg wam błogosławi! � kg, st WAT YK AN Benedykt XVI: Jezus prosi o naszą wiarę 23 Lefebryści niezadowoleni z Asyżu i beatyfikacji Jana Pawła II WAT YK AN Rozmowy przedstawicieli Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X ze Stolicą Apostolską nie napawają optymizmem – stwierdza na łamach internetowego portalu National Catholic Reporter ceniony watykanista, John L. Allen jr. Wskazuje, że jedną z trudności są plany Benedykta XVI związane z beatyfikacją Jana Pawła II oraz zwołaniem przedstawicieli różnych religii na spotkanie do Asyżu w październiku br. Jego zdaniem kwiecień będzie miesiącem trudnym dla relacji z lefebrystami. 24 Jednym z powodów może być instrukcja Papieskiej Komisji Ecclesia Dei, wskazująca kryteria stosowania motu proprio Benedykta XVI „Summorum Ponticum” z 7 lipca 2007 na temat możliwości sprawowania Mszy św. w języku łacińskim w tzw. rycie trydenckim. Ma ona zostać opublikowana na początku kwietnia, a obecnie trwają jej tłumaczenia na główne języki nowożytne. W ostatnim okresie na portalach internetowych związanych z tzw. światem tradycjonalistycznym pojawiły się głosy krytykujące instrukcję, zarzucające, że jest ona „rozwodnieniem” woli Ojca Świętego. Zdaniem watykanisty zarzuty te są bezpodstawne, gdyż instrukcja potwierdza, że motu proprio „Summorum Ponticum” jest powszechnym prawem Kościoła i wszyscy są zobowiązani do jego stosowania, a także zapewnienia, aby było realizowane. Stwierdza też, że należy zapewnić możliwości sprawowania Mszy św. trydenckiej wszędzie tam, gdzie istnieją grupy wiernych, nie precyzując jak wiele osób powinno taką grupę tworzyć. Przygotowywany dokument powiada, że kandydaci do kapłaństwa powinni poznać język łaciński i sposób sprawowania Mszy św. według rytu trydenckiego. Precyzuje, że sacerdos idoneus – kapłan, który może celebrować tę liturgię – nie musi być ekspertem języka łacińskiego. Wystarczy, że potrafi czytać i rozumie, co czyta i wypowiada podczas liturgii. Jednocześnie zaznaczono, że biskupi nie mogą wydawać norm ograniczających uprawnienia zawarte w motu proprio czy zmieniające warunki, w jakich można z nich korzystać. W rycie przedsoborowym, tam gdzie istnieje stabilna grupa wiernych, przywiązanych do liturgii łacińskiej, może być również sprawowane Triduum Paschalne. Natomiast członkowie zakonów mogą sprawować liturgię we właściwych swojej rodzinie zakonnej rytach w języku łacińskim, tak jak miało to miejsce przed reformą z roku 1970. Allen przypomina, że od 26 października 2009 roku trwają regularne spotkania przedstawicieli lefebrystów z pięcioosobową delegacją Kongregacji Nauki Wiary. O ile ze strony Watykanu są to ludzie „teologicznie konserwatywni, skłonni do spotkania w połowie drogi”, to delegację lefebrystów, na której czele stoi wyświęcony przez abp. Marcela Lefebvra w 1988 r. Hiszpan, bp Alfonso de Galarreta, amerykański watykanista określa jako przedstawicieli twardego kursu. Allen cytuje też wypowiedź przełożonego Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X, bp Bernarda Fellaya na amerykańskim portalu. Stwierdził on tam, że rozmowy „zbliżają się do końca bez podjęcia decyzji”, zrzucając winę na Watykan, który nie chce przyznać, że istnieje sprzeczność między „odwieczną wiarą katolicką”, a innowacjami wprowadzonymi przez Sobór Watykański II. Innym powodem są plany Benedykta XVI – październikowe spotkanie międzyreligijne w Asyżu oraz wyniesienie 1 maja do chwały ołtarzy Jana Pawła II. Po planowanym na początek kwietnia spotkaniu komisji wspólnej, jej członkowie mają napisać sprawozdania z przeprowadzonych rozmów i przekazać je swoim przełożonym. W obecnie panującym klimacie – pisze Allen powołując się na obserwatorów – „może to oznaczać zakończenie kwestii i odłożenie sprawy przynajmniej na jakiś czas”. „Pokonanie przepaści oddzielającej Watykan i świat tradycjonalistyczny pozostaje planem długoterminowym” – stwierdza John. L. Allen. � st Watykan wzywa do zbiórki na Ziemę Świętą Watykan wzywa do światowej zbiórki na rzecz chrześcijan w Ziemi Świętej – „Pro Terra Sancta”. „Tam szczególnie mocno daje się odczuć następstwa przemocy przeciwko chrześcijańskiej mniejszości na Bliskim Wschodzie” – czytamy w liście kard. Leonardo Sandri, prefekta Kongregacji Kościołów Wschodnich skierowanym do biskupów całego świata. Purpurat podkreśla, że najbardziej niepokojącym sygnałem jest nie dają- cy się powstrzymać exodus chrześcijan. „Oni potrzebują solidarności całego Kościoła” – podkreślił kard. Sandri. Tradycyjnie w czasie Wielkiego Tygodnia we wszystkich kościołach katolickich odprawiane są modlitwy i organizowane zbiórki na rzecz chrześcijan i miejsc pielgrzymkowych w Ziemi Świętej. „Niektóre pozytywne sygnały nie wystarczą, aby odwrócić bolesne zjawisko emigracji, przede wszystkim młodych” – pisze kardynał zwracając uwagę, że najlepszym środkiem, aby ją powstrzymać jest – pokój. Wraz z apelem kustosz franciszkańskiej Kustodii Ziemi Świętej o. Pierbattista Pizzaballa przedstawił raport na temat remontów kościołów i chrześcijańskich obiektów w Ziemi Świętej. Wynika z niego, że w okresie 2009-2010 renowacji poddano 11 obiektów, wśród nich kościół parafialny w Betlejem i sanktuarium Dominus Flevit na Górze Oliwnej w Jerozolimie. Ponadto w Jerozolimie zostanie wybudowanych 69 mieszkań dla rodzin chrześcijańskich, a kolejnych 80 powstanie w Nazarecie. Oprócz tych inicjatyw 360 chrześcijańskich studentów otrzymało stypendia. O. Pizzaballa przedstawił także nową stronę internetową Kustodii Ziemi Świętej. Pod adresem www.custodia. org, można znaleźć w sześciu językach najważniejsze informacje dla pielgrzymów, m. in. o terminach odprawianych Mszy św. i nabożeństw. Istniejąca nieprzerwanie od XIII w. Kustodia obejmuje swą działalnością nie tylko Izrael i Autonomię Palestyńską, ale również Jordanię, Liban, Egipt, Cypr i grecką wyspę Rodos. � tom Sukces profilu Jana Pawła II na Facebooku Tysiąc gości na godzinę odwiedza profil Jana Pawła II na portalu społecznościowym Facebook (http:// www.facebook.com/vatican.johnpaul2). Radio Watykańskie, które wraz z Watykańskim Ośrodkiem Telewizyjnym zarządza papieskim profilem, mówi o „rosnącym sukcesie” tej inicjatywy, która pojawiła się w Internecie 14 marca. Powiązana jest ona z kanałem o Janie Pawle II na portalu YouTube ( www. youtube.com/giovannipaoloii). Do dnia beatyfikacji Jana Pawła II 1 maja br. w obu miejscach sieci pojawiać się będą trzy lub cztery nowe archiwalne filmy video nt. papieża Polaka. W miejscu hitlerowskiej zbrodni papież wezwał do odrzucenia bałwochwalstwa Trzeba wierzyć w Boga miłości i życia, i odrzucić wszelki fałszywy obraz Boga, który zdradza Jego święte Imię, a tym samym zdradza człowieka, stworzonego na Jego obraz – mówił Benedykt XVI podczas pobytu w Fosse Ardeatine, miejscu kaźni 335 obywateli włoskich, w tym 75 Żydów, straconych przez hitlerowców w odwet za akcję partyzantów na terenie Rzymu w marcu 1944 r. W swoim przemówieniu nawiązał do słów zapisanych przez anonimowego więźnia w celi tortur na Via Tasso w Rzymie, wyznającego swą wiarę w Boga i we Włochy. Papież podkreślił, iż ich autor potwierdził prymat wiary, stanowiącej źródło zaufania i nadziei dla Włoch i ich przyszłości. – To, co się stało tu 24 marca 1944 r., stanowi bardzo poważne wykroczenie przeciw Bogu, ponieważ jest celową przemocą człowieka wobec człowieka. Jest to najbardziej odrażający skutek wojny, każdej wojny, a Bóg jest życiem, pokojem, wspólnotą – stwierdził Ojciec Święty. Zaznaczył, że – podobnie jak jego poprzednicy – przyjechał tu, aby się modlić i odnowić pamięć. – Również ja, jako Biskup Rzymu, miasta, uświęconego krwią męczenników Ewangelii miłości, przybywam, aby oddać hołd tym braciom, którzy zginęli niedaleko starożytnych katakumb – sytwierdził Benedykt XVI. Nawiązując do słów więźnia: „Wierzę w Boga i Włochy” podkreślił, iż wyrażają one najgłębsze przekonania człowieka i świadczą o wielkości jego ducha nawet w najstraszliwszym poniżeniu. – Każdy człowiek jest wezwany do realizowania w ten sposób swej godności: świadcząc tę prawdę, jaką uznaje w swym sumieniu – stwierdził papież. Przywołał także odnalezione w pobliżu Fosse Ardeatine słowa chrześcijańskiej modlitwy do Boga Ojca o ocalenie narodu żydowskiego od barbarzyńskich prześladowań. – W tym imieniu „Ojciec” zawarta jest pewna gwarancja nadziei, możliwości innej przyszłości wolnej od nienawiści i zemsty, przyszłości wolności i braterstwa, dla Rzymu, Włoch, Europy i świata. W każdym miejscu, na każdym kontynencie, niezależnie od przynależności narodowej człowiek jest synem tego Ojca, który jest w niebie, jest bratem wszystkich w człowieczeństwie – stwierdził Biskup Rzymu. Jednocześnie zauważył, że nie dzieje się to automatycznie, o czym niestety świadczą Fosse Ardeatine. Trzeba tego chcieć, trzeba powiedzieć „tak” dobru, a nie złu. W uroczystości brał udział także naczelny rabin Rzymu Riccardo Di Segni, który odmówił po hebrajsku Psalm 129 „De profundis”. Władze kościelne reprezentowali m.in. kardynałowie: Agostino Vallini – wikariusz papieski dla diecezji rzymskiej i Andrea Cordero Lanza di Montezemolo, którego ojciec – płk Giuseppe został stracony w tym miejscu. Fosse Ardeatine odwiedzili wcześniej także poprzednicy Benedykta XVI: 12 września 1965 r. był tam Paweł VI, a 21 marca 1982 r., w 38. rocznicę zbrodni – Jan Paweł II. � st, kg Kolejna kobieta autorką rozważań wielkopiątkowej Drogi Krzyżowej Przełożona federacji mniszek augustiańskich, matka Maria Rita Piccione jest autorką tegorocznych rozważań Drogi Krzyżowej w rzymskim Koloseum, której będzie przewodniczył Benedykt XVI. To kolejna kobieta, która przygotowuje takie komentarze na Wielki Piątek. Tegoroczne rozważania mają się koncentrować wokół czternastu tradycyjnych stacji, a autorką obrazów pokazywanych w transmisji telewizyjnej będzie również augustianka, siostra Elena Manganelli z klasztoru w Lecceto koło Sieny. Pierwszą kobietą, która przygotowała rozważania do Drogi Krzyżowej w Wielki Piątek w Koloseum, była m. Anna Maria Canopi, ksieni opactwa benedyktyńskiego „Mater Ecclesiae” z wyspy San Giulio koło Novary (Wło- chy) – jej teksty czytano 9 kwietnia 1993. W dwa lata później rozważania napisała inna kobieta, tym razem niekatoliczka – s. Minke de Vries, mniszka wspólnoty protestanckiej z Grandchamp (Szwajcaria). Ponadto cztery kobiety: Marina Ricci (Włochy), Aura Miguel (Portugalia), Sophie de Ravinel (Francja) i Valentina Alazraki (Meksyk) znalazły się wśród 14 dziennikarzy – włoskich i zagranicznych, którym Stolica Apostolska, na prośbę Jana Pawła II zaproponowała napisanie rozważań do Drogi Krzyżowej w 2002 r. � st, kg Kard. Piacenza: nie wracajmy do debaty o celibacie „Debata o celibacie kapłańskim z całą pewnością nie sprzyja spokojnemu przyjęciu przez młode pokolenie tego tak ważnego składnika życia kapłańskiego” – stwierdził na łamach „L’Osservatore Romano” kard. Mauro Piacenza. Prefekt Kongregacji ds. Duchowieństwa zdecydowanie odrzucił pomysły powrotu do dyskusji na ten temat, uważając, że „jest ona szkodliwa pod względem duchowym, duszpasterskim, misyjnym i powołaniowym”. Włoski purpurat kurialny podkreślił, że katolicy nie mogą uzależniać swego stanowiska od poglądów tych, którzy celibatu nie rozumieją. Przypomniał, że zgłaszane przez nich zastrzeżenia można sprowadzić do zarzutu, że celibat jest jedynie przedsoborową pozostałością i wynika z prawa kanonicznego. Jednocześnie zauważył, że twierdzenia te nie mają żadnych realnych podstaw ani w dokumentach Soboru Watykańskiego II, ani też w nauczaniu papieskim. „Celibat jest darem Pana, do którego dobrowolnego przyjęcia i życia nim w pełni powołany jest kapłan” – stwierdza prefekt Kongregacji ds. Duchowieństwa. Jego zdaniem jedynie fałszywe odczytanie tekstów soborowych mogłoby prowadzić do dostrzegania w celibacie pozostałości przeszłości, z której trzeba się wyzwolić. „Takie stanowisko jest nie tylko błędne historycznie, teologicznie i doktrynalnie, ale także szkodliwe pod względem duchowym, duszpasterskim, misyjnym i powołaniowym” – stwierdził kard. Piacenza. � st WAT YK AN W ciągu niecałego tygodnia na profilu pojawiło się 30 tys. pozytywnych opinii internautów, komentujących jego zawartość w wielu językach, w tym chińskim. Łącznie zanotowano ponad 2 mln wejść do poszczególnych informacji udostępnianych na profilu. � pb 25 Wyzwaniem dla wiary jest obojętność, a nie ateizm cd. ze str. 2 między wierzącymi i niewierzącymi”. – Nie chcemy uprawiać prozelityzmu czy propagandy katolicyzmu – zapewnił ks. Mazas. Jednocześnie wskazał, że „chrześcijanie powinni być świadomi swojej roli w świecie i wynikającej ze chrztu odpowiedzialności za wszystkich”. Głos zabrał również prałat Francesco Follo, stały obserwator Stolicy Apostolskiej przy UNESCO. Zwrócił on uwagę, że „wierzący i niewierzący lub różnie wierzący” powinni iść ku wzajemnej tolerancji i wspólnym kierowaniu się dobrą wolą. Jego zdaniem zarówno dialog kultur w sensie ścisłym, jak i „dialog życia”, do którego powinno dojść, wychodzą od tożsamości każdej ze stron. Konfrontacja między nimi winna jednak opierać się na „uznaniu możliwości i użyteczności mówienia o Bogu w kontekście publicznym”, a także być prowadzona „na płaszczyźnie filozoficznej i humanistycznej”, aby „pokazać że religia jest zakorzeniona w historii i kulturze”, a zatem także ona może być słuchana. Zdaniem ks. Follo, uprzywilejowanymi miejscami takiego dialogu powinny być miejsca reprezentatywne dla społeczeństwa, takie jak uniwersytety, będące kuźnią idei oraz siedziby organizacji międzynarodowych. Drugi dzień inauguracji, 25 marca, rozpoczął się od spotkania na paryskim uniwersytecie Sorbona nt. Oświecenia i religii. W swoim wystąpieniu kard. Ravasi przeanalizował dwa kluczowe dla Dziedzińca Pogan pojęcia: „poszukiwanie” i „dialog”. Zacytował Platona z „Obrony Sokratesa”: „Życie bez poszukiwania nie jest warte przeżycia”. Zdaniem przewodniczącego Papieskiej Rady ds. Kultury termin „wierzący” nie określa kogoś, kto uwierzył raz na zawsze, lecz tego, kto stale ponawia swoje credo. Jak bowiem mawiał francuski pisarz Julien Green, „...dopóki trwa w nas niepokój, dopóty możemy być spokojni”. – Niepokój jest bowiem zaczynem poszukiwań – skomentował włoski purpurat. Z kolei „dialog” niepodzielnie zakłada używanie rozumu. Powinien być on prowadzony „w wolności i z rygorem, bez radykalnego ekskluzywizmu i łatwego synkretyzmu”. W debacie uczestniczyło 150 naukowców. Prowadził ją francuski filozof Jean-Luc Marion. Wypowiadali się kolejno: genetyk, filozof, pisarz i psycholog. Axel Kahn, profesor genetyki na Uniwersytecie Kartezjusza (Paris V) twierdził, że w ostatnich pięciu stuleciach odzyskiwano równowagę między „drogą wiary i rozumu, objawienia i filozofii”. Dzięki temu dzisiaj można już wskazać wspólną drogę możliwą do zaakceptowania przez wszystkich. Debata na Sorbonie zakończyła się „bez zwycięzców i bez przegranych, ale z powszechnym poczuciem intelektualnej satysfakcji” – jak zaznaczyła jedna z prelegentek, psychoanalityczka i filozofka, Julia Kristeva. Po południu odbyła się kolejna sesja w Instytucie Francji, skupiającym wszystkie tamtejsze akademie nauk i sztuk. Rozmawiano nt. etyki i finansów, prawa i wielości odniesień kulturowych oraz sztuki, religii i kultury. Podsumowaniem dwóch dni inauguracji Dziedzińca Pogan była dyskusja okrągłego stołu w Kolegium Bernardynów. Wieczorem na placu przed katedrą Notre-Dame spotkała się na koncercie młodzież, do której z telebimu przemówił papież Benedykt XVI. Wezwał wierzących i niewierzących zebranych na pierwszym spotkaniu Dziedzińca Pogan w Paryżu do „obalenia barier lęku przed innymi ludźmi, przed obcymi”. W swym wideoprzesłaniu podkreślił, że „lęk przed tym, kto nie jest do nas podobny, rodzi się często ze wzajemnej nieznajomości, sceptycyzmu lub obojętności”. Papież zaznaczył, że wielu ludzi nie przyznaje się do przynależności do jakiejś religii, ale „pragnie nowego i bardziej wolnego świata, sprawiedliwszego i bardziej solidarnego”. Postawił przed zgromadzonymi zadanie doprowadzenia do tego, by we Francji i w całej Europie „wierzący i niewierzący odnaleźli drogę dialogu”. Jednocześnie wskazał, że religie nie powinny bać się „słusznej świeckości, świeckości otwartej, która pozwala każdemu i każdej żyć tym, w co wierzy, w zgodzie z własnym sumieniem”. – Aby budować świat wolności, równości i braterstwa, wierzący i niewierzący powinni czuć się wolni, by być takimi, jacy są, równi w swym prawie do przeżywania swego życia osobistego i wspólnotowego w wierności własnym przekonaniom – podkreślił Ojciec Święty. Wyjaśnił, że „jedną z racji bytu Dziedzińca Pogan jest działanie na rzecz braterstwa wykraczającego poza przekonania, jednak bez zaprzeczania różnicom”. Benedykt XVI wyjaśnił też, że Dziedziniec Pogan „przypomina tę otwartą przestrzeń na obszernej esplanadzie przy Świątyni Jerozolimskiej”, umożliwiającą „tym wszystkim, którzy nie podzielali wiary Izraela zbliżyć się do Świątyni” i zadawać sobie pytania o religię. Paryska katedra pozostała otwarta dla tych, którzy chcieli pozostać w niej na jakiś czas w ciszy i modlitwie. Czuwanie modlitewne prowadzili bracia z ekumenicznej Wspólnoty z Taizé. DOKUMENT Przesłanie Benedykta XVI na zakończenie paryskiego Dziedzińca Pogan 26 Drodzy młodzi, drodzy przyjaciele! Wiem, że jesteście licznie zgromadzeni na dziedzińcu katedry Notre Dame na zaproszenie kardynała André Vingt-Trois, arcybiskupa Paryża i kardynała Gianfranco Ravasi, przewodniczącego Papieskiej Rady ds. Kultury. Wszystkich was pozdrawiam, nie zapominając o braciach i przyjaciołach ze Wspólnoty z Taizé. Jestem wdzięczny Papieskiej Radzie za podjęcie i rozwinięcie mego zaproszenia, aby otworzyć w Kościele Dziedziniec Pogan, obraz, który przypomina tę wielką przestrzeń otwartą w pobliżu Świątyni Jerozolimskiej, aby pozwolić tym wszystkim, którzy nie podzielali wiary Izraela, na zbliżenie się do Świątyni i zastanowienie się nad pytaniami dotyczącymi religii. Tam powinni mieć zapewnioną możliwość spotkania uczonych w Piśmie, rozmawiania o wierze, a nawet modlenia się do Nieznanego Boga. A jeśli w tamtych czasach dziedziniec był także miejscem wykluczenia, gdyż „poganie” nie byli wpuszczani do świętego miejsca, to Jezus Chrystus przyszedł, aby „zniszczyć mur oddzielający” żydów i pogan. „I [w ten sposób] jednych, jak i drugich znów pojednać z Bogiem w jednym Ciele przez krzyż, w sobie zadawszy śmierć wrogości. A przyszedłszy zwiastował pokój wam, którzyście daleko, i pokój tym, którzy blisko” (por. Ef, 2, 14-17), jak nam mówi św. Paweł. W sercu Miasta Oświecenia, przed tym wspaniałym arcydziełem francuskiej kultury religijnej, paryskiej Notre Dame, otwiera się wielki dziedziniec, aby nadać nowy impuls naznaczone- mu szacunkiem i przyjaźnią spotkaniu ludzi różnych przekonań. Młodzi, wierzący i niewierzący, obecni tego wieczoru, chcecie być razem, tak jak w codziennym życiu, aby spotkać się i porozmawiać wychodząc od wielkich pytań ludzkiej egzystencji. Wiele osób obecnie przyznaje, że nie należy do jakieś religii, ale chcą oni nowego świata, wolnego, sprawiedliwszego i bardziej solidarnego, bardziej pokojowego i radośniejszego. Zwracając się do was, myślę o tym wszystkim, co macie sobie do powiedzenia: niewierzący, chcecie zapytać wierzących, zwłaszcza wymagając od nich świadectwa życia, zgodnego z tym co wyznają, i odrzucając wszelkie wypaczenia religii, które czyniłyby ją nieludzką. Wierzący, chcielibyście powiedzieć swym przyjaciołom, że ten skarb, który jest w was, zasługuje na to, by się nim dzielić, na refleksję. Pytanie o Boga nie jest zagrożeniem dla społeczeństwa, nie zagraża życiu ludzkiemu! Pytanie o Boga nie może być nieobecne między wielkimi pytaniami naszych czasów. Drodzy przyjaciele, trzeba budować mosty między wami. Umiejcie wykorzystać daną wam szansę, aby odnaleźć w głębi waszych sumień, w solidnej i opartej o argumenty refleksji, drogi pionierskiego i dogłębnego dialogu. Macie tak wiele sobie nawzajem do powiedzenia! Nie zamykajcie waszych sumień na stojące przed wami wyzwania i problemy. Jestem głęboko przekonany, że spotkanie pomiędzy rzeczywistością wiary a rzeczywistością rozumu pozwala człowiekowi odnaleźć samego siebie. Nazbyt często jednak rozum ulega pod presją interesów i atrakcją użyteczności, będąc zmuszonym do uznania jej za ostateczne kryterium. Poszukiwanie prawdy nie jest łatwe. A jeśli wszyscy są powołani do odwagi, by opowiedzieć się za prawdą, to dzieje się tak dlatego, że nie ma dróg na skróty do szczęścia i piękna życia spełnionego. Jezus mówi w Ewangelii: „Prawda was wyzwoli”. Waszym zadaniem, drodzy młodzi, jest to, aby w waszej ojczyźnie i w Europie, wierzący i niewierzący odnaleźli drogę dialogu. Religie nie mogą się bać uzasadnionego laicyzmu, laicyzmu otwartego, pozwalającego każdemu żyć tym, w co wierzy, zgodnie z własnym sumieniem. Jeśli chodzi o budowanie świata wolności, równości i braterstwa, ludzie wierzący i niewierzący powinni czuć się wolnymi, aby takimi właśnie być: równymi w swym prawie, by żyć w swym życiu osobistym i wspólnotowym zgodnie ze swymi przekonaniami i powinni być braćmi między sobą. Jednym z powodów zaistnienia Dziedzińca Pogan jest działanie na rzecz tej wspólnoty ponad przekonaniami, ale nie negując różnic. Jeszcze głębiej uznając, że tylko w Chrystusie Bóg uwalnia nas wewnętrznie i pozwala nam rzeczywiście spotykać się jako bracia. Pierwszy krok, pierwsza rzecz jaką wspólnie możemy uczynić to poszanowanie, pomoc i umiłowanie każdej istoty ludzkiej, ponieważ jest ona stworzeniem Boga, w pewien sposób drogą, która do Niego prowadzi. Kontynuując to, co przeżywacie dzisiejszego wieczora, wnoście swój wkład w obalanie barier strachu wobec drugiego, cudzoziemca, tego który nie jest do was podobny, strachu który często rodzi się ze wzajemnej ignorancji, sceptycyzmu i obojętności. Starajcie się o umocnienie więzi z wszystkimi młodymi ludźmi, bez różnicy, to znaczy, nie zapominając o tych, którzy żyją w ubóstwie lub samotności, tych, którzy cierpią z powodu bezrobocia, przeżywają chorobę lub czują się wyobcowani ze społeczeństwa. Drodzy młodzi, możecie dzielić nie tylko wasze doświadczenie życiowe, ale również waszą postawę modlitewną. Wierzący i niewierzący, obecni na tym dziedzińcu Nieznanego Boga, jesteście zaproszeni, by przeniknąć także do przestrzeni miejsca świętego, by przekroczyć wspaniały portal Notre-Dame i wejść do katedry na modlitwę. Dla niektórych z was modlitwa ta będzie modlitwą do Boga, jakiego poznają w wierze, ale może też ona być dla innych modlitwą do Nieznanego Boga. Łącząc się z tymi, którzy modlą się w Notre-Dame w tym dniu Zwiastowania Pańskiego, drodzy młodzi niewierzący, otwórzcie wasze serca na teksty święte, pozwólcie, aby piękno śpiewów otworzyło was na pytania, a jeśli chcecie, pozwólcie, aby ku Nieznanemu Bogu wzniosły się drążące was uczucia. Cieszę się, że mogłem się do was zwrócić tego wieczoru, kiedy zostaje zainaugurowany Dziedziniec Pogan. Mam nadzieję, że odpowiecie na inne moje zaproszenia, zwłaszcza Światowe Dni Młodzieży, latem tego roku w Madrycie. Bóg, którego ludzie wierzący uczą się poznawać, zaprasza was, aby Go odkrywać i żyć Nim coraz bardziej. Nie lękajcie się! Na drogach nowego świata, które razem przebywacie, bądźcie ludźmi szukającymi Absolutu i Boga, także ci, dla których Bóg jest Bogiem Nieznanym. Niech Ten, który kocha wszystkich i każdego z was, niech was błogosławi i strzeże. Liczy On na was, aby zatroszczyć się o innych i o przyszłość, a wy możecie liczyć na Niego! � Tłum.: st Niemcy Niemiecka akcja Renovabis przeznaczy ponad 11 mln euro na 281 projektów charytatywnych dla katolików w krajach Europy Środkowej i Wschodniej. Taką decyzję podjęła Rada Nadzorcza Renovabis obradująca w swojej głównej siedzibie we Fryzyndze koło Monachium. W najbliższych trzech latach wspierane będą głównie projekty związane ze szkoleniem dzieci i młodzieży, dusz- pasterstwem dla osób niepełnosprawnych i uzależnionych, a także formacją i utrzymaniem kapłanów. 800 tys. euro – z tej kwoty – Renovabis przeznaczy na pomoc Kościołowi w Polsce. Jak poinformował Radio Watykańskie wiceprezes zarządu Renovabis, Burkhard Haneke, fundusze zarezerwowane dla Polski przeznaczone są w dużej mierze na rozbudowę i dalszą działalność Rady Szkół Katolickich. Haneke zaznaczył, że akcji Renovabis bardzo zależy na wspie- raniu katolickiej oświaty. Dlatego też część tej sumy przeznaczona będzie na bardzo konkretne projekty kształcenia nauczycieli i wychowawców. Drugim dużym sektorem wpieranym przez Renovabis jest fundusz stypendialny polskiego episkopatu. Haneke wymienił tu szczególnie zagraniczne studia podyplomowe dla polskich kapłanów i teologów świeckich. Oprócz Polski Renovabis wspiera katolików z 28 krajów Europy Środkowej DOKUMENT 11 milionów euro na pomoc katolikom w Europie Środkowej i Wschodniej 27 i Wschodniej, w tym w krajach bałkańskich i nadbałtyckich, w Czechach i na Słowacji, a także w Rosji. Renovabis jest jednym z najmłodszym katolickich niemieckich dzieł pomocy. Utworzone zostało 18 lat temu przez Centralny Komitet Katolików Niemieckich i niemiecki episkopat. � RV Szkocja Prymas: nie finansujmy nietolerancji Dość finansowania krajów, które prześladują chrześcijan. Tak prymas Szkocji zareagował na wiadomość o podwojeniu brytyjskiej pomocy finansowej dla Pakistanu. Kard. Keith O’Brien jest oburzony faktem, że rząd Camerona przekazuje do tego muzułmańskiego kraju niemal miliard funtów i ani słowem nie upomina się o prawa chrześcijan. W jego przekonaniu zwiększanie pomocy właśnie teraz, kiedy nasilają się tam ataki na wyznawców Chrystusa, a broniący ich politycy są mordowani, jest świadectwem antychrześcijańskiej polityki zagranicznej. – Domagam się, aby szef dyplomacji William Hague uzyskał od Pakistanu i od krajów arabskich gwarancje dla wolności religijnej, zanim przekaże jakąkolwiek pomoc z budżetu państwa – powiedział prymas Szkocji. W odpowiedzi Hague wydał oświadczenie, w którym podziela zaniepokojenie łamaniem praw człowieka w świecie. Nie zapewnia jednak, że będzie się domagał ich przestrzegania od pakistańskiego rządu. � RV Ukraina EUROPA Abp Swiatosław nowym zwierzchnikiem grekokatolików 28 Nowym zwierzchnikiem Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK) i arcybiskupem większym kijowskohalickim został dotychczasowy administrator apostolski diecezji Opieki Matki Bożej w Buenos Aires – abp Swiatosław Szewczuk. Wybrali go 23 marca uczestnicy Synodu Wyborczego UKGK, który od 21 bm. obradował w Brzuchowicach pod Lwowem, a ich decyzję zatwierdził 25 bm. Benedykt XVI. Intronizacja, czyli uroczyste objęcie urzędu przez nowego zwierzchnika, odbędzie się 27 września w soborze katedralnym Zmartwychwstania Pańskiego w Kijowie. Arcybiskup Swiatosław Szewczuk zastąpi kardynała Lubomyra Husara, który 10 lutego złożył rezygnację z pełnionego urzędu. Nowy zwierzchnik UKGK urodził się 5 maja 1970 w Stryju na ziemi lwowskiej, w rodzinie bardzo zaangażowanej w życie religijne, w czasach, gdy Kościół greckokatolicki był zdelegalizowany, a jego wyznawców usiłowano siłą włączyć do Kościoła prawosławnego. Po ukończeniu szkoły średniej przyszły biskup uczęszczał do szkoły pielęgniarskiej w Borysławiu, kształcąc się jednocześnie (w latach 1983-89) w podziemnym seminarium duchownym. Gdy na początku lat 90. grekokatolicy odzyskali możność normalnego wyznawania swej wiary, władze UKGK wysłały go – w 1991 roku – na studia filozoficzne na Uniwersytecie Salezjańskim w Buenos Aires. Po powrocie do kraju w 1994 r. studiował teologię w greckokatolickim seminarium duchownym we Lwowie. Wtedy też 21 maja 1994 przyjął święcenia diakonatu z rąk konsekrowanego kilka lat wcześniej w podziemiu biskupa Filemona Kurczaby (1913-95), a 26 czerwca tegoż roku wyświęcił go na kapłana kard. Myrosław Iwan Lubacziwśkyj. Wkrótce potem wyjechał na dalsze studia w zakresie antropologii teologicznej oraz podstaw teologii moralnej w tradycji bizantyńskiej na Papieskim Uniwersytecie św. Tomasza z Akwinu w Rzymie, które ukończył z wyróżnieniem w 1999 r., uzyskując doktorat z teologii. Następnie wrócił do kraju i do roku 2009 był kolejno prefektem, wicerektorem i rektorem (od czerwca 2007) Lwowskiego Seminarium Duchownego pw. Świętego Ducha. Równocześnie w latach 2002-05 był osobistym sekretarzem kard. Lubomyra Huzara. 14 stycznia 2009 r. Benedykt XVI mianował ks. prof. Szewczuka biskupem pomocniczym greckokatolickiej eparchii Opieki Matki Bożej w Buenos Aires. Sakry udzielił mu 7 kwietnia tegoż roku we lwowskiej archikatedrze św. Jerzego (Jura) miejscowy arcybiskup Ihor Woźniak, a jednym ze współkonsekratorów był biskup eparchii w stolicy Argentyny – Mychajił (Miguel) Mykycej. Gdy 10 kwietnia 2010 ten 75-letni wówczas władyka ustąpił z urzędu, papież mianował bp. Szewczuka jego następcą, ale z tytułem administratora apostolskiego Na tym stanowisku zastał go obecny wybór na najwyższy urząd w Ukraińskim Kościele Greckokatolickim. Oprócz ojczystego, ukraińskiego, abp Swiatosław zna bardzo dobrze również języki: angielski, hiszpański, włoski, polski i grecki oraz swobodnie czyta teksty łacińskie. Ukraiński Kościół Greckokatolicki to największy liczebnie wschodni Kościół katolicki, a liczbę jego wiernych ocenia się na ponad 5 milionów. Mieszkają oni zarówno w samej Ukrainie, jak i poza jej granicami, m.in. w Polsce, Europie Zachodniej, Kanadzie, Stanach Zjednoczonych, Argentynie, Brazylii, Australii i w szeregu innych krajach. Kościół ma status arcybiskupstwa większego kijowsko-halickiego z siedzibą jego zwierzchnika w Kijowie, a w jego skład wchodzą 4 metropolie (jedna z nich obejmuje Polskę), 1 archieparchia (archidiecezja – lwowska), 18 eparchii (diecezji; w tym jedna w Polsce), 3 egzarchaty apostolskie i 2 egzarchaty arcybiskupie. Zgodnie z ustawodawstwem wschodnich Kościołów katolickich cały episkopat UKGK tworzy Synod tego Kościoła, któremu przewodniczy arcybiskup większy kijowsko-halicki. Obecnie liczy on prawie 40 członków (w tym dwóch w Polsce). � kg Rosja Patriarchat chce wraz z UE monitorować prześladowania chrześcijan Przedstawiciel Patriarchatu Moskiewskiego przy strukturach Unii Europejskiej ks. protojerej Antonij Iljin zaproponował prowadzenie wspólnego rosyjsko-unijnego monitoringu prześladowań chrześcijan w krajach Bliskiego Wschodu i Północnej Afryki. Temat ten poruszył on na forum Komitetu Rosja-Unia Europejska. Ks. Iljin zaznaczył, że destabilizacja sytuacji na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej stwarza poważne niebezpieczeństwo radykalizacji islamistów. Podkreślił, że kierownictwo Patriarchatu Moskiewskiego wysoko ocenia niedawną rezolucję Parlamentu Europejskiego „O sytuacji chrześcijan w świetle obrony religii”. I wezwał europosłów do przeprowadzenia wspólnego z Rosją monitoringu przestrzegania praw człowieka. Przypomnijmy, że o współpracę w tej dziedzinie apelował niedawno patriarcha Cyryl, w liście do przewodniczącego Komisji Europejskiej José Manuela Barroso z okazji jego urodzin. � RV Ośrodek Maryi w Nazarecie W uroczystość Zwiastowania Pańskiego, 25 marca odbyła się inauguracja nowego międzynarodowego ośrodka maryjnego w Nazarecie. Centrum, otwarte zarówno dla pielgrzymów, jak i społeczności lokalnej, znajduje się w sąsiedztwie bazyliki Zwiastowania. Mieści się w pięknie odnowionych, starych budynkach z ogrodami biblijnymi na dominujących nad miastem tarasach panoramicznych. W kompleksie jest m.in. kaplica adoracji Najświętszego Sakramentu. W kolejnych salach można zobaczyć multimedialny spektakl poświęcony dziejom zbawienia, miejscu Maryi w Piśmie Świętym, jej roli w islamie i judaizmie. Jest też kafeteria i sklep. Całość zajmuje 4400 m kw. W otwarciu Centrum wzięli udział m.in. łaciński patriarcha Jerozolimy abp Fuad Twal, bp Giacinto-Boulos Marcuzzo – wikariusz patriarszy na Izrael, rezydujący w Nazarecie, Ramiz Jaraisy – burmistrz Nazaretu i Christophe Bigot, ambasador Francji w Izraelu. Więcej nt. ośrodka można znaleźć na stronie: www.mariedenazareth.com. � pb Japonia Kościół w Iwaki centrum pomocy dla poszkodowanych Katolicki kościół w Iwaki stał się centrum pomocy dla poszkodowanych przez trzęsienie ziemi i tsunami – informuje o. Czesław Foryś, proboszcz miejscowej parafii. Iwaki jest oddalone o 70 km. od uszkodzonej elektrowni atomowej „Fukushima”. – Otrzymałem niedawno telefon od woluntariuszy z Kobe z informacją o transporcie darów. Jest to piękny i symboliczny gest ze strony mieszkańców miasta, które zostało dotknięte trzęsieniem ziemi w 1995 r. i było wówczas wspomagane przez cały kraj – powiedział polski misjonarz KAI. – Ze względu na wyjątkowo dobre położenie naszego kościoła i duży parking w centrum miasta, docierają tu transporty z pomocą dla miasta. Z Kobe przywieziono przede wszystkim ryż i wodę mineralną, których w ogóle nie można kupić, gdyż i sklepy, i hotele są na ogół pozamykane. Ponadto dostarczono kuchenki gazowe, środki higieniczne i ręczniki. Mieszkańcy Iwaki przychodzą do nas po jedzenie i wodę. Niektórzy u mnie, na plebanii, biorą prysznic, gdyż w przeciwieństwie do innych dzielnic mamy tu wreszcie ciepłą wodę – powiedział o. Foryś. Działalność charytatywną prowadzi także kilka kościołów protestanckich w Iwaki, a głównie żony pastorów, gdyż pastorzy wyjechali po pomoc w głąb kraju. – Ludzie byli tu zawsze przeciążeni pracą, podobnie jak i w całym kraju. Teraz nieczynne są biura i zakłady pracy. Jest to okazja, aby zastanowić się wreszcie nad znaczeniem odpoczynku. W sklepach nie można nic kupić. I to jest następna okazja do refleksji nad wybujałym konsumpcjonizmem. Zmianie uległo znaczenie słowa „hadaka” – nagość. Do tej pory było ono używane zazwyczaj w odniesieniu do pornografii. Teraz mówiąc „hadaka”, ma się na myśli ludzi, którzy stracili ubrania – zauważa polski dominikanin. Do zniszczonych miejscowości w północno-wschodniej części Japonii wyjeżdża z Tokio wielu lekarzy i pielęgniarek. Widać to zwłaszcza w tokijskim szpitalu Jietai–byoin, zarządzanym przez japońskie siły samoobrony. Zakonnik o. Nobuaki Tanaka, który tam się leczy zauważył, że jest w nim o połowę mniej personelu niż zwykle. � o. pj Arabia Saudyjska Imam Mekki krytykuje falę protestów w krajach arabskich Imam Mekki, najświętszego miasta islamu, ostro skrytykował falę protestów, która od kilku miesięcy przetacza się przez świat arabski. – Burze szaleją nad krajami arabskimi, a protestujący domagają się rozdziału religii od państwa, wielopartyjności i swobód niezgodnych z szariatem, co prowadzi do chaosu religijnego i moralnego – oświadczył szejk Saleh Ben Mohamed Al-Taleb. W kazaniu podczas piątkowej modlitwy muzułmanów, którego treść ogłosiła oficjalna agencja Sepa, zalecił rządzącym zdecydowanie wobec podobnych żądań. – Jedność nie może być przedmiotem żadnych przetargów, gdyż nie jest ona zwykłą czerwoną li- nią, której nie można przekroczyć, lecz stanowi okop, w którym powinni spłonąć wszyscy, który się tam zapuszczą – przestrzegł imam. � pb Pakistan Biskupi proszą papieża o ogłoszenie zamordowanego ministra męczennikiem O ogłoszenie „męczennikiem i patronem wolności religijnej” zamordowanego 2 marca w Pakistanie ministra Shahbaza Bhattiego zaapelowali do Stolicy Apostolskiej tamtejsi biskupi. Decyzję tę podjęto jednomyślnie na zakończonej 25 marca sesji plenarnej pakistańskiego episkopatu. Zamachu na ministra ds. mniejszości religijnych, jedynego katolika w rządzie Pakistanu, islamscy ekstremiści dokonali w związku z jego poparciem dla reformy tzw. ustawy o bluźnierstwie. Katoliccy biskupi i wierni tego azjatyckiego kraju pamięć zamordowanego uczczą w Islamabadzie w drugim tygodniu kwietnia, w 40 dni od jego śmierci. Episkopat na swej sesji plenarnej nawiązał też do innych przypadków krwawych prześladowań pakistańskich chrześcijan, jakie miały ostatnio miejsce. Przygotował list pasterski, który zostanie odczytany w kościołach w niedzielę 3 kwietnia. Zachęca się w nim wiernych, by mimo cierpień nie tracili nadziei, wzorując się na wspólnocie chrześcijańskiej w czasach apostolskich. � RV Kuba 75 opozycjonistów na wolności dzięki mediacji Kościoła Kubańskie władze zwolniły ostatnich dwóch więźniów z tzw. grupy 75 aresztowanych w 2003 r. w ramach zmasowanej akcji komunistów przeciwko opozycji. Felix Navarro Rodríguez i José Daniel Ferrer García odsiadywali 25-letnie wyroki. Proces zwalniania więźniów sumienia rozpoczął się od zawarcia w lipcu ubiegłego roku porozumienia między prezydentem Raulem Castro a episkopatem. Umożliwiło ono wypuszczenie 52 osób. Oprócz nich wolność odzyskało wiele innych, głównie schwytanych podczas ŚWIAT Ziemia Święta 29 próby ucieczki z wyspy. Zwolnienie kolejnych 11 takich więźniów, odsiadujących wyroki za „piractwo morskie”, „działalność wywrotową” bądź „terroryzm”, zapowiedział niedawno przedstawiciel Kościoła na Kubie. � RV Brazylia Zmarł bp Stefan Augustyn Januszewicz W niedzielę 20 marca zmarł emerytowany biskup diecezji Luziânia w Brazylii bp Stefan Augustyn Januszewicz OFMConv. 80-letni hierarcha mieszkał w miejscowości Juruá, w stanie Amazonas. Bp Januszewicz był pierwszym biskupem położonej w centralnej Brazylii diecezji Luziânia i założycielem prowincji św. Maksymiliana Kolbego franciszkanów konwentualnych w tym kraju. Urodził się 29 listopada 1930 roku w Podwojponie. W 1950 roku rozpoczął nowicjat w zakonie franciszkanów konwentualnych. W 1954 r. złożył śluby zakonne. W 1958 r. otrzymał święcenia kapłańskie. W 1974 roku rozpoczął pracę misyjną w Brazylii. W 1989 r. Przyjął święcenia biskupie i został pierwszym biskupem diecezji Luziânia, gdzie pracował do czasu przejścia na emeryturę we wrześniu 2004 roku. W styczniu 2005 roku udał się do prałatury w Tefé (Amazonia), gdzie rozpoczął pracę duszpasterską w Juruá – jednej z najdalej wysuniętych w głąb dżungli parafii. Jak często powtarzał, w ten sposób zrealizował swoje marzenie, aby być misjonarzem w Amazonii. � ks. ak Ingres nowego prymasa ŚWIAT 25 marca ingresem do miejscowej katedry rozpoczął swe rządy pasterskie w archidiecezji São Salvador da Bahia nowy prymas Brazylii abp Murilo Sebastião Ramos Krieger. Jest to najstarsza diecezja kraju, utworzona w roku 1551. 30 W uroczystości wzięło udział około dwóch tysięcy wiernych. Ceremonii przewodniczył nuncjusz apostolski w Brazylii abp Lorenzo Baldisseri. Wśród obecnych byli kardynałowie Oddilo Pedro Scherer, Cláudio Hummes, Eusébio Oscar Scheid. Ustępujący prymas, kardynał Geraldo Majella Angelo podziękował wiernym za wyrazy miłości, których doświadczał jako metropolita Salwadoru. Podczas homilii abp Kieger prosił o współpracę wiernych, aby sprostać nowej misji. Abp Murilo Sebastião Ramos Krieger ma 67 lat i został 27 metropolitą São Salvador da Bahia. Święcenia kapłańskie otrzymał w 1969 roku. W 1985 został mianowany biskupem pomocniczym archidiecezji Florianópolis. W latach 1997–2002 był ordynariuszem archidiecezji Marringá, a od lutego 2002 – archidiecezji Florianópolis. 12 stycznia 2011 Benedykt XVI mianował go metropolitą São Salvador da Bahia. � ks. ak USA Książka Benedykta XVI na liście bestsellerów „New York Timesa” Najnowsza książka Benedykta XVI, druga część „Jezusa z Nazaretu” znalazła się na liście bestsellerów amerykańskiego dziennika „New York Times”. Mark Brumley, szef wydawnictwa „Ignatius Press” nie ukrywa radości i przypomina, że publikacja książki zbiega się z początkiem Wielkiego Postu. – Jej sukces oznacza, że coraz więcej ludzi odkryje Jezusa, co było celem Ojca Świętego – powiedział wydawca. I dodał: – Naturalnie byłoby czymś cudownym, gdyby „Jezus z Nazaretu” stał się najważniejszą książką w Ameryce. � tom Jezuici zapłacą 166 mln dolarów ofiarom pedofilii Amerykańscy jezuici zgodzili się zapłacić 166 mln dolarów około 500 domniemanym ofiarom czynów pedofilskich, jakich dopuścili się w przeszłości członkowie tego zakonu w północno-zachodniej części Stanów Zjednoczonych. Jest to trzecia co do wielkości suma wypłacona tytułem odszkodowania przez Kościół katolicki w USA, po 660 mln dolarów wyasygnowanych przez archidiecezję Los Angeles i 198 mln przez diecezję San Diego. – Mam nadzieję, że to porozumienie spowoduje, iż Kościół podejmie istotne zmiany, aby nie dopuścić do nadużyć seksualnych w przyszłości – powiedziała dziennikowi „Seattle Times” jedna z dawnych ofiar, 42-letnia obecnie Dorothea Skalicky. Według gazety 166 mln dolarów pochodzić będzie częściowo od samych jezuitów, częściowo zaś od towarzystw ubezpieczeniowych. � pb Australia Lewicowa premier broni małżeństw i Biblii Premier Australii, Julia Gillard, sprzeciwia się legalizacji związków homoseksualnych oraz eutanazji – co uporczywie lansuje Partia Pracy, a więc ugrupowanie, które sama reprezentuje. Australijscy publicyści, którzy lepiej znają panią premier, nie są specjalnie zaskoczeni tym, że ta niezamężna kobieta, która otwarcie mówi o swoim ateizmie, broni małżeństwa i chrześcijańskiego dziedzictwa. – Małżeństwo ma specjalny status w naszej kulturze – powtarza często Gillard. Niektórzy lewicowi politycy z antypodów, rozczarowani konserwatywnym stanowiskiem swej partyjnej koleżanki, zauważają, że bliżej jej do byłego premiera Australii, Johna Howarda, niż do partyjnego kolegi, Iana Huntera, który jest zdeklarowanym gejem i z zapałem walczy o legalizację związków homoseksualnych. Niedawno w wywiadzie dla programu telewizji „Sky News” Gillard podkreśliła, że z przeszłości trzeba starać się zachować to, co ważne. Według niej ważne jest np. to, aby ludzie rozumieli Biblię. – Mówię to nie dlatego, że popieram religię, ale dlatego, że z Biblii wynika duża część naszej kultury – oświadczyła przypominając, że bez Pisma Świętego nie da się zrozumieć dużej części zachodniej literatury. � rk Krótko Kościół katolicki Gwatemali może posługiwać się w ewangelizacji indiańskich tubylców nowoczesnym przekładem całej Biblii na język kicze. Jest to najbardziej rozpowszechniony z 22 języków używanych przez Majów. Tłumaczenie stanowi owoc ponad 23 lat pracy zespołu, którym kierowali francuski ksiądz Bernard Guos i językoznawca Isabel Sucuqui, wywodząca się z ludności języka kicze. Przekładu dokonano z oryginalnych języków biblijnych: hebrajskiego, aramejskiego i greckiego. Rewizję tekstu przeprowadzili miejscowi katechiści. � RV Nr 13 (991) niedziela 3 kwietnia 2011 WYDARZENIA Wyzwaniem dla wiary jest obojętność, a nie ateizm. . . . . . . . . . . . . . . . . . . .2 Kard. Amato: nie trzeba będzie długo czekać na kanonizację Jana Pawła II. . . . . . . . . . . . . . . . . . . .3 W Episkopacie powstanie Zespół ds. Nowej Ewangelizacji . . . . . . . . . . . . . . . . .3 Kijów: intronizacja nowego zwierzchnika grekokatolików . . . . . . . . . . . . . . . . . . .3 Gdańsk: zamordowano księdza . . . . . . . . . . . . . . . . .3 DOKUMENT Przesłanie Benedykta XVI na zakończenie paryskiego Dziedzińca Pogan . . . . . . . . . . . . . . . . . 26 KRAJ Kard. Nycz: Karol Wojtyła przejdzie do historii jako Jan Paweł II Wielki . . . . . . . . . . . . . . .5 Gdański Areopag: Karol Wojtyła był i celebrytą, i świętym . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .6 Wymiary świętości Jana Pawła II . . . . . . . . . . . . . . . .7 Koszalin: Jubileusz Wspólnoty Cenacolo . . . . . . . . . .9 Priorytety nowego roku duszpasterskiego . . . . . . 10 „Bóg i stworzenie”: ostatnia książka abp. Życińskiego . . . . . . . . . . . . . .11 Rada Episkopatu ds. Mediów o wyzwaniach nowej ewangelizacji. . . . . . . . . . . . .12 Męskie przyjaźnie Jana Pawła II . . . . . . . . . . . . . . . .13 ROZMOWA KAI Myślałem, że papież płacze, a on nie mógł powstrzymać śmiechu . . . . . . . . . . . .4 WATYKAN Audiencja generalna, 23 marca 2011 . . . . . . . . . . . 22 Anioł Pański, 27 marca 2011 . . . . . . . . . . . . . . . . . . 23 Lefebryści niezadowoleni z Asyżu i beatyfikacji Jana Pawła II . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .24 Watykan wzywa do zbiórki na Ziemę Świętą . . . . .24 Sukces profilu Jana Pawła II na Facebooku . . . . . . .24 W miejscu hitlerowskiej zbrodni papież wezwał do odrzucenia bałwochwalstwa . . . . . . . 25 Kolejna kobieta autorką rozważań wielkopiątkowej Drogi Krzyżowej . . . . . . . . . . . . . 25 Kard. Piacenza: nie wracajmy do debaty o celibacie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 25 EUROPA 11 milionów euro na pomoc katolikom w Europie Środkowej i Wschodniej . . . . . . . . . . . . 27 Prymas: nie finansujmy nietolerancji . . . . . . . . . . 28 Abp Swiatosław nowym zwierzchnikiem grekokatolików . . . . . . . 28 Patriarchat chce wraz z UE monitorować prześladowania chrześcijan . . . . . . 28 ŚWIAT Ośrodek Maryi w Nazarecie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Kościół w Iwaki centrum pomocy dla poszkodowanych . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Imam Mekki krytykuje falę protestów w krajach arabskich . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Biskupi proszą papieża o ogłoszenie zamordowanego ministra męczennikiem . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 75 opozycjonistów na wolności dzięki mediacji Kościoła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Zmarł bp Stefan Augustyn Januszewicz . . . . . . . . Ingres nowego prymasa . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Książka Benedykta XVI na liście bestsellerów „New York Timesa” . . . . . . . . . . . . . . Jezuici zapłacą 166 mln dolarów ofiarom pedofilii . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Lewicowa premier broni małżeństw i Biblii . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 29 29 29 29 29 30 30 30 30 30 Katolicka Agencja Informacyjna, Skwer Kard. S. Wyszyńskiego 9, 01-015 Warszawa tel.: 022 838 80 61, 635 77 18, fax: 022 635 35 45, e-mail: [email protected], Internet: www.kai.pl, prenumerata: 022 838 80 63, e-mail: [email protected] RADA PROGRAMOWA KAI: abp Józef Życiński (przewodniczący rady), abp Stanisław Gądecki, bp Marek Jędraszewski, bp Adam Lepa, bp Jan Tyrawa REDAKTOR NACZELNY: Marcin Przeciszewski. ZASTĘPCA RED. NACZELNEGO: Tomasz Królak (kierownik działu krajowego). ZESPÓŁ: Paweł Bieliński, Grzegorz Boguszewski (foto.kai), Maria Czerska, Krzysztof Gołębiowski, Łukasz Kasper, Rafał Łączny (audio.kai), Izabela Matjasik, Alina Petrowa-Wasilewicz, Marcin Stradowski (ekai), o. Stanisław Tasiemski OP, Krzysztof Tomasik (kierownik działu zagranicznego), Anna Wojtas, Wojciech Załuska (sekretarz redakcji) KORESPONDENCI KRAJOWI: Robert Adamczyk (Licheń), ks. Maciej Bartnikowski (Olsztyn), Ewa Biedroń (Tarnów), ks. Ireneusz Bruski (Olsztyn), ks. Michał Czeluśniak (Rzeszów), Agnieszka Dziarmaga (Kielce), ks. Mariusz Frukacz (Częstochowa), ks. Dariusz Frydrych (Drohiczyn), Łukasz Głowacki (Łódź), Małgorzata Godzisz (Zamość), Alicja Górska (Koszalin – Kołobrzeg), Beata Graszka (Łowicz), Magdalena Gronek (Warszawa-Praga), Elżbieta Grzybowska (Płock), Marta Jachowicz (Lublin), Marcin Jarzembowski (Bydgoszcz), ks. Stanisław Jóźwiak (Wrocław), Paweł Jurek (Gliwice), Robert Karp (Bielsko – Żywiec), Iwona Kosztyła (Rzeszów), Ewa Kotowska (Kalisz), Bernadeta Kruszyk (Gniezno), ks. Jarosław Kwiecień (Sosnowiec), Liliana Leda (Kraków), ks. Artur Niemira (Włocławek), Edyta Łukaszewska (Siedlce), Teresa Margańska (Białystok), Wanda Milewska (Gorzów Wlkp.), Radosław Mizera (Radom), ks. Robert Nęcek (Kraków), ks. Piotr Nowosielski (Legnica), ks. Artur Płachno (Drohiczyn), ks. Mieczysław Puzewicz (Lublin), Alicja Samonowicz (Gdańsk), ks. Jerzy Sikora (Ełk), ks. Ireneusz Smagliński (Pelplin), Anna Sobocińska (Łomża), Krzysztof Stępkowski (Ordynariat Polowy), ks. Artur Stopka (Katowice), ks. Maciej Szczepaniak (Poznań), Izabela Tyras (Jasna Góra), ks. Łukasz Ziemski (Świdnica), ks. Dariusz Żurański (Toruń) WSPÓŁPRACOWNICY: Jan Głąbiński (Nowy Targ), Teresa Sotowska KORESPONDENCI ZAGRANICZNI: o. Paweł Cebula OFM Conv. (Nowy Jork), Wiktor Chrul (Moskwa), Konstanty Czawaga (Lwów), o. Paweł Janociński OP (Tokio), ks. Artur Karbowy SAC (Manaus), Marek Lehnert (Rzym), ks. Ireneusz Wołoszczuk (Strasburg) DYREKTOR DZIAŁU MARKETINGU: Małgorzata Starzyńska. SEKRETARIAT: Aleksandra Staszewska. DZIAŁ PRENUMERATY: (pon.-pt. 9-16): Anna Mirkiewicz, tel. 022 838 80 63 DZIAŁ KSIĘGOWOŚCI I KADR: Główny księgowy: Barbara Kwiecińska, tel. 022 6357718 wew. 113, Menadżer ds. kadr: Barbara Magoń CENNIK WYDAWNICTW KAI: Biuletyn KAI „Wiadomości” – prenumerata roczna pocztą – 358 zł, – prenumerata roczna e-mailem – 194 zł Gazetka „Życie Kościoła” – prenumerata roczna – 263 zł. Redakcja zastrzega sobie prawo skrótów i korekty nadesłanych tekstów Zamieszczone w Biuletynie materiały mogą być publikowane z podaniem źródła i po wykupieniu abonamentu prasowego KONTO ZŁOTÓWKOWE KAI: Bank Polska Kasa Opieki S.A. nr rach: 83 1240 2034 1111 0010 0054 8635 KONTO EURO KAI: PKO S.A.III O/W-wa nr 44124020341978001003569053 KONTO DOLAROWE KAI: PKO S.A. XIII O/W-wa nr 11124020341787001003569109 SKŁAD I ŁAMANIE: Studio BELLE-AMI Najbardziej aktualne dane dotyczące życia konsekrowanego w Polsce Nowe, trzecie wydanie bestselleru KAI. 244 opisy zakonów, zgromadzeń zakonnych, stowarzyszeń życia apostolskiego i instytutów świeckich, adresy, telefony i e-maile, nazwiska przełożonych i statystyki. 2000 adresów i telefonów sanktuariów, domów rekolekcyjnych, przedszkoli, szkół i innych dzieł. 327 sylwetek, 192 biogramów założycieli , 15 polskich świętych, 72 błogosławionych i 48 sług Bożych. Książka stanowi wiarygodne źródło wiedzy o życiu konsekrowanym w naszym kraju. Zamów już dziś!!! listownie, telefonicznie, poprzez www.ekai.pl lub e-mail: [email protected] Katolicka Agencja Informacyjna Sp. z o.o. Skwer Kard. St. Wyszyńskiego 9, 01-015 Warszawa tel.: 22 838 80 63, 22 635 77 18 www.ekai.pl