Oryginalny artykuł

Transkrypt

Oryginalny artykuł
STANISŁAW CORA
Zasada legalizmu ścigania
a zawiadomienie o przestępstwie
1. W literaturze procesu karnego zgodnie podkreśla się, że spośród
dwóch koncepcji ścigania przestępstw, opartej na zasadzie legalizmu lub
oportunizmu, polskie prawo karne procesowe przyjmuje model ścigania wyrażony przez zasadę legalizmu. Legalistyczna koncepcja ścigania
przestępstw ma w polskim systemie prawa utrwaloną tradycję, zarówno
gdy chodzi o konkretne rozwiązania normatywne przyjmowane w przeszłości w kodyfikacjach karnych, jak i o dominujący nurt w poglądach
przedstawicieli doktryny procesu karnego. Najogólniej rzecz biorąc, legalizm ścigania w rozumieniu nadawanym mu w nauce prawa karnego
procesowego oznacza nałożony na organ procesowy obowiązek wszczęcia i przeprowadzenia postępowania karnego w razie podejrzenia popełnienia przestępstwa, podczas gdy oportunizm ścigania akceptuje prawo
(uprawnienie) organów do swobodnego decydowania w kwestii wszczęcia i kontynuowania procesu karnego1. Jak zauważa M. Cieślak, „w myśl
zasady legalizmu wiarygodna wiadomość o popełnieniu przestępstwa
jest racją warunkującą w sposób konieczny wszczęcie i przeprowadzenie
postępowania; w myśl zasady oportunizmu zaś - jest ona jedynie warunkiem niezbędnym, lecz bynajmniej niewystarczającym (…) gdyż wymagany jest jeszcze warunek drugi, w postaci uznania społecznej celowości
przeprowadzenia postępowania karnego”2.
W obowiązującym kodeksie postępowania karnego zasadę legalizmu precyzuje art. 10 § 1 i 2, będący kwintesencją doświadczeń legislacyjnych co do regulacji tego zagadnienia w polskim porządku karnym na
1 W
kwestii legalizmu i oportunizmu jako koncepcji ścigania przestępstw, rozwiązań
przyjmowanych w tej mierze w polskim ustawodawstwie karnoprocesowym na przestrzeni ostatniego stulecia oraz poglądów prezentowanych w nauce procesu karnego - zob.
M. Rogacka-Rzewnicka: Oportunizm i legalizm ścigania przestępstw w świetle współczesnych przeobrażeń procesu karnego, Warszawa 2007, s. 49-82, 293 i n. oraz cyt. tam lit.
2 M. Cieślak: Polska procedura karna. Podstawowe założenia teoretyczne, Warszawa
1984, s. 291.
PAŃSTWO i PRAWO 10/2010
5
przestrzeni ostatniego stulecia (począwszy od 1928 r.) oraz sumą poglądów i doświadczeń nauki procesu karnego. Zgodnie z art. 10 § 1 k.p.k.,
organ powołany do ścigania przestępstw jest obowiązany do wszczęcia
i przeprowadzenia postępowania przygotowawczego, a oskarżyciel publiczny - także do wniesienia i popierania oskarżenia o czyn ścigany z
urzędu. Jak łatwo zauważyć, obowiązek ścigania został tu sformułowany w formie kategorycznego nakazu (normatywnej powinności) podjęcia
przez organy procesowe określonego działania, polegającego na wdrożeniu ścigania karnego przez wszczęcie i przeprowadzenie postępowania
przygotowawczego, gdy z posiadanych przez nie informacji wynika, że
zachodzi uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa (art. 10 § 1
w zw. z art. 303 k.p.k.). Oznacza to, że stwierdzenie przez właściwe organy procesowe prawnej dopuszczalności i faktycznej zasadności ścigania
obliguje je do wszczęcia i przeprowadzenia postępowania karnego o każde przestępstwo podlegające rozpoznaniu w trybie publicznoskargowym.
Ten wyraźnie procesowy charakter normy art. 10 § 1 k.p.k., regulującej przyjętą w naszym ustawodawstwie karnoprocesowym koncepcję
ścigania przestępstw, został w § 2 rozszerzony i uzupełniony o element
materialnoprawny dotyczący odpowiedzialności sprawcy za popełnione
przestępstwo. W przepisie tym ustawodawca wyraźnie podkreślił, iż „z
wyjątkiem wypadków określonych w ustawie lub w prawie międzynarodowym nikt nie może być zwolniony od odpowiedzialności za popełnione
przestępstwo”.
Trudno nie dostrzec wagi i znaczenia tej dyrektywy dla prawidłowego pojmowania zasady legalizmu na tle obecnego stanu prawnego.
W piśmiennictwie wskazuje się na wielofunkcyjną rolę art. 10 § 2 k.p.k.,
zarówno jeśli chodzi o rozpoznanie racji aksjologicznych tkwiących u
podstaw modelu ścigania opartego na zasadzie legalizmu, jak i o rozstrzygnięcie wątpliwości interpretacyjnych związanych z normatywnym
ukształtowaniem tej zasady w obowiązującym k.p.k. Na tle wspomnianego przepisu podkreśla się, że najistotniejszy sens zasady legalizmu zawiera się w niedopuszczalności (ustawowym zakazie) uwolnienia kogokolwiek od odpowiedzialności karnej za czyn przestępny, w czym wyraża
się realizacja idei państwa prawnego - równość wobec prawa jest jednym
z jego podstawowych atrybutów3. Stąd, jak się zauważa, ustawodawca,
statuując zasadę, że nikt nie może być zwolniony od odpowiedzialności za
popełnione przestępstwo, odwołuje się do społecznego poczucia sprawiedliwości i praworządności jako elementów preferowanego przez niego
systemu wartości. Zwracał na to uwagę już A. Murzynowski w monografii poświęconej istocie i zasadom procesu karnego4, stwierdzając, że legalizm ścigania przestępstw kształtowany według kryteriów prawa karne3 M.
4 A.
6
Rogacka-Rzewnicka, jw., s. 296.
Murzynowski: Istota i zasady procesu karnego, Warszawa 1976, s. 181.
PAŃSTWO i PRAWO 10/2010
go materialnego jest ważnym elementem praworządności wymiaru sprawiedliwości, a jego akcentowanie ma istotne znaczenie społeczne jako
wynik przekonania o równości wszystkich obywateli wobec prawa. Przestrzeganie tych wartości stanowi ratio legis działalności organów postępowania karnego opartej na zasadzie legalizmu, a ich naruszenie spotyka
się z wyraźną dezaprobatą ustawodawcy5. S. Waltoś wprost stwierdza, że
w świetle dyspozycji art. 10 § 2 k.p.k., na wszystkich organach procesowych spoczywa powinność prowadzenia postępowania w taki sposób, aby
nie doszło do uniknięcia odpowiedzialności karnej przez oskarżonego, jeśli istnieją podstawy do ponoszenia takiej odpowiedzialności6.
Podzielając te poglądy, należy zauważyć, że odwołanie się w art. 10
§ 2 k.p.k. do kontekstu materialnoprawnego dotyczącego odpowiedzialności sprawcy za popełnione przestępstwo ma, z punktu widzenia zasady
legalizmu, walor podwójny. Z jednej strony, uzasadnia takie pojmowanie
legalizmu ścigania, które procesowy obowiązek wszczęcia i przeprowadzenia postępowania karnego wiąże z materialną powinnością ukarania
(pociągnięcia do odpowiedzialności)7 każdego, kto dopuścił się popełnienia przestępstwa. Innymi słowy, materialna zasada, że nikt nie może być
zwolniony od odpowiedzialności za popełnione przestępstwo, stanowiąca
składnik treściowy zasady legalizmu, wyznacza cel legalistycznych powinności organów procesowych i stąd na gruncie polskiego procesu karnego
bywa niekiedy nazywana zasadą legalizmu materialnego8. Z drugiej strony, dyspozycja art. 10 § 2 k.p.k. uprawnia do takiego rozumienia legalizmu
ścigania, które konstrukcję tę rozciąga na wszystkie organy procesu karnego i wszystkie etapy postępowania; także na sąd, skoro realizacja odpowiedzialności karnej następuje na podstawie rozstrzygnięcia sądowego9.
2. W świetle wskazanych uwag i spostrzeżeń, nie ulega wątpliwości, że odwołanie się w art. 10 § 2 k.p.k. do kategorii odpowiedzialności
za popełnione przestępstwo należy interpretować w kontekście dyspozy5 M.
Rogacka-Rzewnicka, jw., s. 296.
Waltoś: Proces karny. Zarys systemu, Warszawa 2009, s. 297-298; M. RogackaRzewnicka, jw., s. 305.
7 Tradycyjne utożsamianie pociągnięcia do odpowiedzialności karnej z obowiązkiem
ukarania sprawcy przestępstwa jest współcześnie rozumiane jako powinność stosowania
szeroko rozumianej reakcji prawnokarnej na popełnione przestępstwo, zob. bliżej M. Rogacka-Rzewnicka, jw., s. 321 i n., 354 i n. oraz cyt. tam lit.
8 S. Waltoś (jw., s. 297) zasadę legalizmu obowiązującą organy procesowe w polskim
procesie karnym wprost określa mianem zasady legalizmu materialnego, której istotę, jego zdaniem, wyraża art. 10 § 2 k.p.k. Z kolei A. Murzynowski (jw., s. 179-181) pojmuje zasadę legalizmu w ścisłym związku z dyrektywami ustalonymi w przepisach prawa karnego materialnego; zob. także M. Rogacka-Rzewnicka, jw., s. 305-306.
9 Stąd zauważa się w literaturze, że art. 10 § 2 k.p.k. usuwa wątpliwości interpretacyjne istniejące na tle art. 5 k.p.k. z 1969 r., a dotyczące zakresu obowiązywania zasady legalizmu, zob. M. Rogacka-Rzewnicka, jw., s. 302-312.
6 S.
PAŃSTWO i PRAWO 10/2010
7
cji zawartej w § 1 tego przepisu, zatem przez pryzmat obowiązku podjęcia przez organy ścigania (a także sąd) działania, które nie doprowadzi
do bezkarności sprawcy przestępstwa. Punkt ciężkości spoczywa tu na
obowiązku wszczęcia i przeprowadzenia postępowania przygotowawczego (rzecz jasna, gdy zachodzi uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa - art. 303 k.p.k.), ale również na osądzeniu sprawcy przez sąd
w razie istnienia ku temu podstaw i wykonaniu orzeczonej kary. Trafne
wydaje się więc dostrzeganie w zasadzie legalizmu ukształtowanej przez
art. 10 k.p.k. zarówno jej aspektu ściśle procesowego (§ 1), jak i materialnoprawnego (§ 2), i eksponowanie realizacji odpowiedzialności sprawcy
za popełnione przestępstwo jako celu zasady legalizmu.
Równoważenie przez ustawodawcę elementu procesowego legalistycznej koncepcji ścigania kontekstem materialnoprawnym z art. 10
§ 2 k.p.k. pozostaje w zgodzie z regułą symetrii między obowiązkiem ścigania a obowiązkiem karania. Rzecz w tym, że obowiązek ścigania powierzony organom procesowym służy realizacji obowiązku karania wynikającego z przepisów prawa karnego materialnego, które wyznaczają
zakres czynów karalnych10. Stąd obowiązek karania dotyczący sprawcy
przestępstwa jest powinnością państwa wobec wszystkich obywateli i istniejącego porządku prawnego. Obowiązek ścigania pełni natomiast role służebną; jak zauważa A. Gaberle, jest procesowym odpowiednikiem
powinności karania wynikającej dla organów procesowych z przepisów
k.p.k.11 Z tej dominującej pozycji państwa w zakresie reagowania na
przestępstwo i przestępczość wynika jego uprawnienie do kształtowania
treści i zakresu tych obowiązków, a także dobór takich środków reakcji i
instytucji powołanych do ich stosowania, aby zapewnić realizację celów
przyjętych przez państwo w preferowanym przez nie modelu reakcji na
przestępstwo12. Trafnie zauważa się, że założenia tego modelu, wraz z
akceptowanym przez ustawodawcę systemem wartości, uzewnętrzniają
się nie tylko w zasadach realizowanej polityki kryminalnej, ale również
w treści obowiązujących norm prawnych13.
3. Można więc stwierdzić, że sens i znaczenie art. 10 § 2 k.p.k. wykracza poza jego udział w definiowaniu samej tylko zasady legalizmu.
Choć wzgląd na systematykę aktu prawnego przesądza o zasadności wią10 A. Gaberle: Umorzenie postępowania przygotowawczego w polskim procesie karnym, Warszawa 1972, s. 30.
11 Tamże, s. 30-31.
12 Chodzi tu o tzw. retrybutywny system reakcji na przestępstwo, ale, jak zauważa się w
literaturze, trudno współcześnie mówić o takim systemie, który „choćby po części nie posiadał cech systemu retrybutywnego” - A. Gaberle: System reakcji na przestępczość jako
odpowiedź na „wyzwania współczesności” [w:] Zasady procesu karnego wobec wyzwań
współczesności. Księga ku czci profesora Stanisława Waltosia, Warszawa 2000, s. 38-39.
13 Tamże, s. 39.
8
PAŃSTWO i PRAWO 10/2010
zania treści tego przepisu z zasadniczym przedmiotem regulacji prawnej,
jakim jest kwestia wszczęcia postępowania przygotowawczego, to nie ma
żadnych przeciwwskazań, aby dyrektywie z § 2 nie przypisywać znaczenia
szerszego. Chodzi tu o zwrócenie uwagi na charakter wskazania zawartego
w art. 10 § 2 k.p.k. i implikacje z tym związane. Bezpośrednie odwołanie
się do kategorii odpowiedzialności za popełnione przestępstwo pozwala
dostrzec w tym przepisie - oprócz kontekstu ściśle procesowego, związanego z zasadniczym ustaleniem cech normatywnego ukształtowania zasady legalizmu - również wartość autonomiczną o wyraźnie materialnoprawnym znaczeniu. Na niektóre z tych elementów wskazano obszernie
w literaturze przy omawianiu zasady legalizmu14. W tym miejscu zauważyć natomiast należy rzecz następującą: dyrektywa, że nikt nie może być
zwolniony od odpowiedzialności za popełnione przestępstwo, ma bez wątpienia charakter założenia ogólnego tkwiącego u podstaw obowiązującego
porządku prawnego. W obszarze prawa karnego opiera się on na zasadzie
sprawiedliwości, zgodnie z którą nikt winny popełnienia przestępstwa nie
powinien ujść odpowiedzialności, a każdy, kto został uznany za winnego,
powinien ponieść odpowiedzialność, na jaką wedle prawa zasłużył15.
Wskazanie zawarte w art. 10 § 2 k.p.k. ma zatem rangę zasady
ustrojowej o podstawowym dla prawa i procesu karnego znaczeniu. Co
więcej, dyrektywę tę, ze względu na jej treść, należy interpretować w
kontekście normy konstytucyjnej zawartej w art. 42 Konstytucji i zasad
odpowiedzialności karnej sformułowanych w rozdziale I kodeksu karnego. Ustrojodawca w art. 42 ust. 1 Konstytucji wysunął na plan pierwszy
zasadę - stanowiącą fundament prawa karnego - zgodnie z którą odpowiedzialności karnej podlega tylko ten, kto dopuścił się czynu zabronionego pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia (nullum crimen sine lege poenali anteriori). Powtórzono ją w art.
1 § 1 k.k. i rozwinięto w § 2 i 3 tego przepisu, formułując warunki odpowiedzialności karnej sprawcy w oparciu o przyjętą materialną definicję
14 Chodzi
tu o wiązanie pojmowania zasady legalizmu z materialną definicją przestępstwa, a także o problem przewidzianych w prawie materialnym wyłączeń odpowiedzialności karnej sprawcy oraz środków prawnych uwalniających go od konsekwencji popełnienia przestępstwa - istotnych z punktu widzenia kwalifikowania ich w płaszczyźnie legalistycznej bądź oportunistycznej koncepcji ścigania, zob. M. Rogacka-Rzewnicka, jw.,
s. 297 i n., 313-330 i cyt. tam poglądy doktryny. Istotne jest również uwzględnienie wpływu nowych instytucji prawa i procesu karnego (porozumienia karnoprocesowe, instytucja mediacji) na współczesne pojmowanie zasady legalizmu ścigania i karania sprawców
przestępstw, gdy rozstrzygnięcie konfliktu prawnego między sprawcą a ofiarą przestępstwa nastąpiło w wyniku zawarcia między nimi ugody i naprawienia skutków popełnionego przestępstwa, zob. A. Murzynowski: Ogólna charakterystyka nowego kodeksu postępowania karnego, PiP nr 8/1997, s. 23; tenże: Mediacja w toku postępowania przygotowawczego [w:] Współczesny polski proces karny. Księga ofiarowana profesorowi Tadeuszowi Nowakowi, red. S. Stachowiak, Poznań 2002, s. 244; M. Rogacka-Rzewnicka, jw.,
s. 340-367.
15 M. Cieślak, jw., s. 213.
PAŃSTWO i PRAWO 10/2010
9
przestępstwa. Łatwo zauważyć, że istnieje ścisły związek rzeczowy między tak sformułowanymi warunkami odpowiedzialności a dyrektywą z
art. 10 § 2 k.p.k. Co więcej, nietrudno dostrzec, że reguła powinnościowa,
w myśl której nikt nie może być zwolniony od odpowiedzialności za popełnione przestępstwo, pozostaje w ścisłym związku z art. 42 ust. 1 Konstytucji i art. 1 § 1 k.k. Jeżeli bowiem z przepisów tych wynika, że każdy
(i tylko ten), kto dopuścił się popełnienia przestępstwa, podlega odpowiedzialności karnej, to można zasadnie wywodzić, że nikt, kto popełnił
przestępstwo, nie może być zwolniony od odpowiedzialności. Innymi słowy, jeżeli przyjmuje się, że popełnienie przestępstwa oznacza obowiązek
pociągnięcia do odpowiedzialności karnej każdego, kto się go dopuścił,
to z tej powinności wynika inna: nieczynienia niczego, co mogłoby spowodować nieuzasadnione uwolnienie sprawcy przestępstwa od odpowiedzialności za popełnione przestępstwo.
Jakkolwiek sprawą istotną jest wówczas ustalenie warunków materialnych realizacji owej odpowiedzialności (lub jej braku) i wyjątków uzasadniających uwolnienie od niej sprawcy, to z punktu widzenia analizowanego tu zagadnienia ważna jest inna kwestia. Chodzi o zwrócenie uwagi na
problem tożsamości (identyczności) materialnoprawnego przedmiotu regulacji w art. 42 ust. 1 Konstytucji, art. 1 § 1 k.k. oraz art. 10 § 2 k.p.k. Jest
nim odpowiedzialność karna sprawcy przestępstwa - ujmowana bądź w
sensie pozytywnym, w postaci normatywnego nakazu pociągnięcia do odpowiedzialności karnej każdego, kto popełnił czyn zabroniony (art. 42 ust.
1 Konstytucji, art. 1 § 1 k.k.), bądź w sensie negatywnym, w postaci zakazu
uwolnienia od tej odpowiedzialności każdego, kto dopuścił się popełnienia
przestępstwa, z wyjątkiem wypadków określonych w ustawie lub w prawie
międzynarodowym (art. 10 § 2 k.p.k.). Przy takim rozwiązaniu konstrukcyjnym mamy więc do czynienia z odniesieniem się ustawodawcy do kwestii odpowiedzialności karnej sprawcy przestępstwa z dwóch niejako perspektyw: materialnoprawnej, a więc w przepisach Konstytucji i w kodeksie
karnym, co uzasadnia pogląd o sformułowaniu w ten sposób materialnego
obowiązku karania (pociągnięcia do odpowiedzialności) za popełnione przestępstwo każdego, kto się tego dopuścił; procesowej, w art. 10 § 2 k.p.k., co
przez jego związek z § 1 uprawnia do nadania materialnoprawnemu zakazowi uwolnienia kogokolwiek od odpowiedzialności karnej charakteru procesowego nakazu prowadzenia przez wszystkie organy procesowe takiego postępowania, które nie doprowadzi do niczym nieuzasadnionego braku odpowiedzialności sprawcy przestępstwa. Ten procesowy obowiązek, stanowiący
o istocie legalistycznej koncepcji ścigania karnego i powinnościach organów
procesowych, ma jednak materialnoprawne uzasadnienie i wynika z przyjętych w systemie prawa zasad odpowiedzialności karnej.
4. Odwołanie się w art. 10 § 2 k.p.k. do kategorii odpowiedzialności
karnej za popełnione przestępstwa pełni zatem rolę podwójną. Po pierw10
PAŃSTWO i PRAWO 10/2010
sze, przez związek z dyspozycją § 1, doprecyzowuje treść procesowej zasady legalizmu16 i wyznacza cel ścigania, jakim jest prowadzenie postępowania karnego w taki sposób, aby nikt, co do kogo istnieją podstawy
do ponoszenia odpowiedzialności, nie mógł jej uniknąć. Tym samym art.
10 § 2 k.p.k. stanowi dyrektywę postępowania adresowaną do organów
procesowych, wyznaczającą cel tego postępowania, jakim jest realizacja odpowiedzialności za popełnione przestępstwo. Po drugie, przez akcentowanie materialnego charakteru powinności z art. 10 § 2 k.p.k. i jej
ścisłego związku z określonymi w prawie materialnym zasadami odpowiedzialności, wspomniane odwołanie uprawnia do dostrzegania w tym
przepisie dyrektywy adresowanej również do ustawodawcy. Chodzi o to,
aby regulując sferę ścigania karnego, ustawodawca miał zawsze na uwadze, że przyjmowane przez niego rozwiązania normatywne muszą być
podyktowane potrzebą zwalczania przestępczości.
Innymi słowy, przyjęte w ustawie karnoprocesowej sposoby postępowania - zarówno organów ścigania, jak i innych podmiotów - winny zawsze
legitymować się przekonującymi racjami pod kątem udziału w ujawnianiu
przestępstw i wykrywaniu sprawców. Jest tak dlatego, że punktem odniesienia dla oceny regulacji prawnych dotyczących ścigania przestępstw, a
zwłaszcza wszczęcia i przeprowadzenia postępowania przygotowawczego,
jest materialny obowiązek ukarania sprawcy przestępstwa. To z kolei nakłada na ustawodawcę powinność stanowienia prawa, które respektując
standardy jakościowe i gwarancje praw uczestników postępowania, czyni
kwestią pierwszoplanową realizację tego zadania.
5. Poczynione spostrzeżenia co do roli i znaczenia art. 10 § 2 k.p.k.
są punktem odniesienia dla oceny instytucji zawiadomienia o przestępstwie w kontekście zasady legalizmu ścigania. Analizy wymaga kwestia
powiązań między obowiązkiem denuncjacji a odpowiedzialnością sprawcy za popełnione przestępstwo - zarówno w płaszczyźnie racji tkwiących
u podstaw obowiązywania w systemie polskiego prawa przepisów przewidujących istnienie tego obowiązku, jak i szczegółowych rozwiązań normatywnych służących realizacji zasady, że nikt, kto popełnił przestępstwo, nie może być zwolniony od odpowiedzialności, jeżeli wedle prawa
na nią zasłużył (zasada legalizmu materialnego).
W literaturze procesu karnego wskazuje się w sposób ogólny na istnienie związku między przepisami regulującymi obowiązek zawiadomienia o przestępstwie (art. 304 k.p.k.) a zasadą legalizmu, w tym także zasadą współdziałania (art. 15 § 2 k.p.k.)17. Nie rozwija się jednak bliżej te16 Tak
zwłaszcza M. Rogacka-Rzewnicka, jw., s. 213.
T. Grzegorczyk, J. Tylman: Polskie postępowanie karne, Warszawa 2005, s. 595;
R. Kmiecik, E. Skrętowicz: Proces karny. Część ogólna, Kraków 2006, s. 80; Z. Doda:
Wszczęcie postępowania karnego - mechanizmy selekcji [w:] Proces karny a polityka
karna, red. S. Waltoś, Kraków 1991, s. 16; P. Kardas: Odpowiedzialność za nadużycie wła17 PAŃSTWO i PRAWO 10/2010
11
go zagadnienia, zauważając jedynie, iż sformułowany w art. 304 § 2 k.p.k.
ograniczony podmiotowo obowiązek doniesienia o przestępstwie stanowi specyficzną konkretyzację zasady współdziałania oraz zasady legalizmu18. Podkreśla się również, że zadania nie ułatwia brak szerszego uzasadnienia dla obowiązywania w k.p.k. z 1997 r. przepisów statuujących
obowiązek doniesienia o popełnieniu przestępstwa19.
6. Wydaje się nie ulegać wątpliwości, że zawiadomienie o przestępstwie, niezależnie od postaci (kategorii) konkretnego obowiązku doniesienia20, należy umiejscowić wśród urządzeń i instrumentów prawnych, które
służą ujawnianiu czynów przestępnych i wykrywaniu sprawców, a więc realizacji zadań objętych głównie zakresem postępowania przygotowawczego.
Na ustawodawcy spoczywa bowiem obowiązek takiego urządzenia postępowania karnego, aby funkcja ścigania, powierzona organom procesowym,
służyła realizacji norm prawa karnego. Z. Doda wyraźnie stwierdza, że skuteczność prawa karnego zależy w poważnym stopniu od sposobu realizowania jego norm w procesie karnym, w tym od tego, jak ustawodawca uregulował kwestię sposobów postępowania organów ścigania21. Odpowiedzialność karna sprawcy przestępstwa jest zakotwiczona w przepisach prawa
karnego, które nakazują stosować określone kary za dane przestępstwa, ale
do zastosowania środków reakcji prawnokarnej może dojść tylko wtedy, gdy
nastąpi ujawnienie przestępstwa i wykrycie sprawcy oraz gdy zostaną spełnione podstawy do pociągnięcia go do odpowiedzialności karnej22.
Ta oczywista zależność pozwala rozpatrywać zawiadomienie o przestępstwie niejako w dwóch kontekstach. Z jednej strony, chodzi o zwrócenie uwagi na aspekt związany z podejściem państwa do przestępczości i jej
zwalczania, oparty na założeniu, że reakcja na przestępstwo należy przede
wszystkim do państwa, reprezentowanego przez powołane do tego organy.
Przy tym punkcie widzenia zawiadomienie o przestępstwie trzeba rozpatrywać na tle powinności państwa, które dotyczą określenia zasad odpodzy publicznej w przypadku niezawiadomienia o popełnieniu przestępstwa, „Prokuratura i Prawo” nr 7-8/2007, s. 11; S. Waltoś, jw., s. 235-244.
18 P. Kardas, jw., s. 11; S. Waltoś, jw., s. 244.
19 P. Kardas, jw., s. 12.
20 W literaturze przedmiotu wyróżnia się kilka postaci (kategorii) zawiadomienia o
przestępstwie: społeczny obowiązek zawiadomienia (art. 304 § 1 k.p.k.), obowiązek prawny spoczywający na instytucjach państwowych i samorządowych (art. 304 § 2 k.p.k.), powszechny prawny obowiązek zawiadomienia (art. 240 § 1 k.k.) oraz obowiązek przewidziany w przepisach szczególnych, zob. bliżej S. Cora: Z problematyki zawiadomienia
o przestępstwie [w:] Aktualne problemy prawa i procesu karnego. Księga ofiarowana
Prof. J. Grajewskiemu, red. M. Płachta, „Gdańskie Studia Prawnicze” nr 11/2003, s. 269;
P. Kardas, jw., s. 5-6; J. Grajewski, L. Paprzycki, S. Steinborn, P. Kardas: Kodeks postępowania karnego, Komentarz, t. I, Kraków 2010, s. 947-950.
21 Z. Doda, jw., s. 14.
22 Tamże, s. 14 i n.
12
PAŃSTWO i PRAWO 10/2010
wiedzialności karnej i takiego zorganizowania systemu ścigania, aby nikt,
kto popełnił przestępstwo, nie mógł uniknąć odpowiedzialności. W realizacji tego zadania nikt nie może zwolnić państwa od obowiązku starannego
działania, gdy chodzi o działalność legalistyczną w stanowieniu norm prawa karnego, prawnej regulacji skuteczności ścigania karnego czy formułowaniu założeń polityki kryminalnej23. Stąd zawiadomienie o przestępstwie
- a konkretnie: nałożony na osoby i instytucje obowiązek powiadomienia
organów ścigania o znanym im zdarzeniu przestępczym - należy traktować jako wypełnienie tego zadania państwa, które polega na zabezpieczeniu porządku prawnego i egzekwowaniu konsekwencji jego naruszeń od
wszystkich, którzy dopuścili się popełnienia czynów zabronionych. W tej
płaszczyźnie, związanej z realizacją podstawowych założeń prawa karnego, i w zapewnieniu jego skuteczności należy zatem poszukiwać uzasadnienia i upatrywać racji dla istnienia normatywnej konstrukcji obowiązku
doniesienia o przestępstwie. Posiadanie informacji o popełnieniu przestępstwa oraz czynienie z niej użytku nie powinno być bowiem przedmiotem
niczym nieskrępowanego uznania (dyskrecjonalnej swobody) podmiotu
dysponującego tą wiedzą, lecz przeciwnie - przedmiotem zainteresowania
ustawodawcy i penalizacji w stopniu niezbędnym dla skutecznego ujawniania przestępstw i karania sprawców.
Z drugiej strony, istotny jest kontekst ściśle procesowy - dotyczący
samego postępowania karnego, związany z regulacją prawną wszczęcia i
kontynuowania ścigania karnego, a zwłaszcza z określeniem warunków
podejmowania decyzji w tym zakresie i zapewnieniem ich prawidłowości.
Przewidziany przez ustawodawcę obowiązek zawiadomienia o przestępstwie jest ściśle sprzężony z realizacją legalistycznej koncepcji ścigania,
a jego unormowanie, zwłaszcza co do uprawnień osoby zawiadamiającej
i powinności organów procesowych po otrzymaniu doniesienia, uzasadnia łączenie tego obowiązku z całym zespołem zabezpieczeń ustawowych
mających na celu zagwarantowanie zgodności działań organów ścigania
z wymaganiami zasady legalizmu. Stąd instytucję doniesienia o przestępstwie, obejmującą różne postaci obowiązku denuncjacji, lecz funkcjonalnie
ze sobą zbieżne, należy uznać za jedno z tych urządzeń karnoprocesowych,
które mają na celu zabezpieczenie wszczęcia i przeprowadzenia postępowania karnego, gdy ujawnią się informacje uzasadniające podejrzenie popełnienia przestępstwa. Doniesienie o przestępstwie wiąże się bowiem z
obowiązkiem jego przyjęcia przez organy ścigania (art. 143 § 1 pkt 1 k.p.k.)
i obowiązkiem wszczęcia postępowania, gdy spełniony zostanie dodatkowy
warunek w postaci zaistnienia uzasadnionego podejrzenia popełnienia
przestępstwa (art. 303 w zw. z art. 305 § 1 k.p.k.24).
23 Założenia te są charakterystyczne dla retrybutywnego systemu reakcji na przestępstwo, zob. bliżej A. Gaberle: System…, jw., s. 40-42.
24 Z. Doda, jw., s. 16; R. Kmiecik, E. Skrętowicz, jw., s. 79.
PAŃSTWO i PRAWO 10/2010
13
7. Brak sankcji karnej za niewywiązanie się ze społecznego obowiązku zawiadomienia o przestępstwie stawia na porządku dziennym
pytanie, czy art. 304 § 1 k.p.k. można wiązać z zasadą legalizmu ścigania. Nie ulega wątpliwości, że przepis ten stanowi lex imperfecta, gdyż
naruszenie dyspozycji z art. 304 § 1 k.p.k. jest pozbawione sankcji karnej
i może jedynie spowodować negatywne konsekwencje w płaszczyźnie pozaprawnych ocen i środków reakcji (społeczne potępienie bezczynności,
sankcje moralne, środowiskowe, korporacyjne itp.)25. Powstaje więc kwestia istotna z punktu widzenia oceny społecznego obowiązku doniesienia:
czy niesankcjonowanie tej powinności nie przesądza w sensie negatywnym uznania tego obowiązku za instrument służący realizacji zasady,
że nikt nie powinien być zwolniony od odpowiedzialności za popełnione
przestępstwo? Ma bowiem swoją wagę podniesiony przez P. Kardasa argument, że prawny (sankcjonowany) obowiązek denuncjacji czerpie sens
„z możliwości skutecznego egzekwowania określonej w nim powinności
poprzez wymierzenie sankcji za jego nieprzestrzeganie”26, co może podawać w wątpliwość zasadność posługiwania się regulacją społecznego
obowiązku zawiadomienia o przestępstwie27. Innymi słowy: czy celowe
jest konstruowanie przez ustawodawcę takiego obowiązku doniesienia,
który nie jest zabezpieczony sankcją karną, co może stawiać pod znakiem zapytania użyteczność tej regulacji prawnej z punktu widzenia jej
wpływu na pobudzanie aktywności społecznej w informowaniu organów
ścigania o zdarzeniach przestępczych? Zasługuje zwłaszcza na uwagę, że
do kwestii obowiązku powiadomienia o przestępstwie można różnie podchodzić: sankcjonując obowiązek doniesienia w przepisach obowiązującego prawa i penalizując zachowania polegające na niepowiadomieniu o
popełnieniu przestępstwa bądź czyniąc ten problem w ogóle prawnie irrelewantnym28.
Ustosunkowanie się do tego zagadnienia wymaga podkreślenia kilku okoliczności. Najpierw należy wyraźnie zauważyć, że brak sankcjonowania obowiązku doniesienia, o którym mowa w art. 304 § 1 k.p.k., nie
osłabia dyrektywalnego znaczenia tej powinności - w tym sensie, że nie
zdejmuje z osób mających wiedzę o popełnieniu przestępstwa obowiązku
25 Tak S. Stachowiak: Źródła informacji o popełnionym przestępstwie w polskim postępowaniu karnym, „Prokuratura i Prawo” nr 2/2005, s. 29; J. Łupiński: Społeczny obowiązek zawiadomienia o przestępstwie, „Prokuratura i Prawo” nr 1/2009, s. 136.
26 P. Kardas, jw., s. 12-13.
27 Wątpliwości takie, a w każdym razie sceptycyzm co do konstrukcji społecznego
obowiązku zawiadomienia o przestępstwie, zdaje się wyrażać S. Waltoś, jw., s. 235-238;
P. Kardas, jw., s. 7, przyp. 7; J. Grajewski, L. Paprzycki, S. Steinborn, jw., s. 949.
28 Wskazuje na to S. Waltoś (Współzależność prawa karnego materialnego i procesowego, ZN UJ, „Prace Prawnicze” nr 74/1977, s. 203), zauważając, że wiele systemów
prawnych nie zna w ogóle obowiązku doniesienia o przestępstwie, a zakres penalizacji
niepożądanych zachowań z punktu widzenia prawidłowości wymiaru sprawiedliwości
jest determinowany odpowiednim poziomem dyscypliny społecznej.
14
PAŃSTWO i PRAWO 10/2010
poinformowania o tym organów ścigania. Powinność ta istnieje niezależnie od możliwości wymierzenia sankcji karnej za jej niedopełnienie, gdyż
jest normatywnie wyrażoną wolą ustawodawcy, aby adresat normy zachował się w sposób zgodny z zawartym w niej poleceniem.
Rezygnując w art. 304 § 1 k.p.k. z sankcjonowania obowiązku doniesienia, ustawodawca - inaczej niż w przypadku tzw. obowiązku prawnego - określił cel tej powinności. Jest nim nie tyle wymuszenie posłuchu
dla statuującej ją normy (skoro ustawodawca zrezygnował z sankcjonowania tego obowiązku), co wyrażenie woli ustawodawcy, aby adresaci tej
normy postępowali w sposób w niej określony, gdyż takie jest polecenie,
a zachowanie z nim niezgodne jest ujemnie oceniane przez ustawodawcę. Wobec braku sankcji karnej, aspekt aksjologiczny powinności z art.
304 § 1 k.p.k. jest decydujący. Oznacza to, że element treściowy normy
z art. 304 § 1 k.p.k., wyrażającej polecenie określonego zachowania się
w przypadku posiadania informacji o przestępstwie, jest wyraźnie uzupełniony o ocenę ustawodawcy, że powstrzymanie się od wypełnienia tej
powinności jest ujemnie wartościowane z punktu widzenia przyjętego
przezeń systemu wartości29. O ile w normie sankcjonowanej wynikającej
z art. 304 § 2 k.p.k. w zw. z art. 231 czy art. 240 § 1 k.k. istotne jest zobowiązanie adresatów normy do określonego zachowania się pod rygorem
sankcji karnej za niewypełnienie tej powinności (dodatkowo wyrażającej pozytywną ocenę ustawodawcy zachowania zgodnego z tym obowiązkiem), to w art. 304 § 1 k.p.k. na pierwszy plan wysuwa się oddziaływanie w celu przekonania adresatów o słuszności tej normy i motywowanie
ich w kierunku wskazanym przez ustawodawcę. Inaczej mówiąc, w art.
304 § 1 k.p.k. ustawodawca przedstawia adresatowi normy pewien wzorzec zachowania się, który, jego zdaniem, powinien być urzeczywistniony
w razie spełnienia się okoliczności będących podstawą sformułowanej
w przepisie powinności. Wobec niesankcjonowania tej powinności, warunkiem przestrzegania nakazanego w art. 304 § 1 k.p.k. zachowania się
(złożenia zawiadomienia o przestępstwie) jest akceptacja normy i wskazanego w niej sposobu postępowania.
Rezygnacja w art. 304 § 1 k.p.k. z wymuszenia posłuchu dla przyjętego w nim obowiązku zawiadomienia na rzecz akceptacji słuszności
tej normy nie pozbawia jej jednak mocy obowiązującej. Obowiązywanie
normy prawnej nie zależy od istnienia sankcji karnej za jej nieprzestrzeganie, stąd zachowanie wskazane przez ustawodawcę w tym przepisie i
29 Pogląd ten nawiązuje do prezentowanego w nauce prawa karnego materialnego stanowiska, zgodnie z którym norma prawna o charakterze powinościowym wyraża dwa
aspekty: teleologiczny i aksjologiczny. Pierwszy wyraża wolę ustawodawcy i zobowiązuje adresatów normy do określonego zachowania się, zaś drugi stanowi sąd wartościujący
ustawodawcy, zawierający negatywną ocenę zachowania niezgodnego z tym poleceniem,
zob. bliżej A. Zoll: O normie prawnej z punktu widzenia prawa karnego, „Krakowskie
Studia Prawnicze” 1990, s. 76 i n.
PAŃSTWO i PRAWO 10/2010
15
oceniane przezeń jako pożądane jest również zachowaniem powinnym
(norma zobowiązująca). Słusznie jednak ustawodawca przyjmuje, że
obowiązek określony w art. 304 § 1 k.p.k. ma charakter niesankcjonowanej powinności. Godzi bowiem w ten sposób dwie istotne racje.
Z jednej strony, formułując powszechny obowiązek doniesienia
adresowany do każdego, kto dowiedział się o popełnieniu przestępstwa,
uznaje, że udział społeczeństwa w ujawnianiu przestępstw jest istotną
wartością prawną, pożądaną z punktu widzenia efektywnego zwalczania
przestępczości i prawidłowego wymiaru sprawiedliwości karnej (arg. ex
art. 15 § 2 i 3 k.p.k.). Punktem odniesienia dla oceny zachowania polegającego na niepowiadomieniu o przestępstwie jest tu nie tyle niepodporządkowanie się samej powinności zawiadomienia, co naruszenie określonego standardu postępowania, jaki powinien być stosowany w przypadku powzięcia wiadomości o zaistnieniu przestępstwa.
Z drugiej strony, istotny jest wzgląd związany z potrzebą tworzenia
takiego prawa, którego postanowienia będą w praktyce respektowane.
Stąd uzasadnione jest dostrzeganie w art. 304 § 1 k.p.k. normy o charakterze legis generalis, gdzie wskazanie konieczności podjęcia określonego
zachowania w okolicznościach opisanych w przepisie jest jego zasadniczym celem. Jeżeli przedmiotem regulacji jest kwestia dysponowania
przez obywateli wiedzą o przestępstwie, to przy tworzeniu użytecznych
dla ścigania karnego urządzeń i instytucji prawnych decydującego znaczenia nabiera problem wielości i różnorodności czynników wpływających na kształtowanie aktywności społecznej w ściganiu sprawców
przestępstw. Uwzględnienie takich okoliczności jak: poziom dyscypliny społecznej, zróżnicowanie postaw społecznych wobec rodzaju dobra
naruszonego lub zagrożonego przez przestępstwo, społeczna tolerancja
dla drobnych naruszeń prawa i przestępczości bagatelnej - może czynić
sankcjonowanie każdego obowiązku doniesienia zabiegiem ryzykownym
z punktu widzenia jego skuteczności. Penalizacja każdego zaniechania
doniesienia o popełnieniu przestępstwa wiązałaby się bowiem z nadmierną kryminalizacją tego typu zachowań i stanowieniem przepisów o
niskiej skuteczności, gdzie niepowiadomienie o przestępstwie musiałoby
zawsze wiązać się z podjęciem procesowych czynności wyjaśniających,
a zgłaszanie podejrzeń z tzw. ostrożności procesowej („na wszelki wypadek”) stałoby się zapewne powszechne30.
30 Warto tu przytoczyć pogląd R. Dębskiego, który na tle analizy struktury normy
sankcjonowanej zauważa, że „nie każde zachowanie społecznie szkodliwe ani też nie każde sprzeczne z porządkiem prawnym stanowi rację dla stosowania kary kryminalnej. O
tym, czy dany typ czynów wskazuje in genere dostateczny stopień szkodliwości społecznej
uzasadniający penalizację i czy przemawiają za tym również względy polityczno-kryminalne, rozstrzygać będzie ustawodawca. Do niego należy decyzja, czy (…) do zwalczania
takich czynów okaże się uzasadnione i celowe posłużenie się sankcją karną” - R. Dębski:
Pozaustawowe znamiona przestępstwa. O ustawowym charakterze norm prawa karnego
i znamion typu czynu zabronionego nie określonych w ustawie, Łódź 1995, s. 114-115.
16
PAŃSTWO i PRAWO 10/2010
Brak sankcji karnej za niepodporządkowanie się społecznemu obowiązkowi doniesienia nie dyskwalifikuje zatem tego rodzaju powinności
i nie pozbawia jej znaczenia prawnego z perspektywy zasady legalizmu
ścigania. Choć obowiązek ten nie jest związany z możliwością wymierzenia sankcji karnej za jego nieprzestrzeganie, lecz opiera się na akceptacji
formułującej go normy, to udział tej powinności w instytucjonalnym zabezpieczeniu modelu ścigania wyznaczonego przez zasadę legalizmu nie
ulega wątpliwości. Chodzi tu nie tylko o zwrócenie uwagi na następstwa
prawne złożenia doniesienia o przestępstwie w oparciu o dyspozycję art.
304 § 1 k.p.k., w tym obowiązek wszczęcia postępowania przygotowawczego przez organy ścigania, lecz o realizację przez ustawodawcę karnoprocesowego materialnego wskazania, aby nikt, kto popełnił przestępstwo, nie pozostał poza zakresem odpowiedzialności karnej. Istota regulacji prawnej obowiązku doniesienia polega bowiem na nałożeniu przez
przepis prawny powinności określonego zachowania się w przypadku
posiadania wiedzy o przestępstwie, co uzasadnia traktowanie obowiązku z art. 304 § 1 k.p.k. również jako obowiązku prawnego - w tym sensie,
że sformowanego w przepisach obowiązującego prawa, a więc mającego
charakter normatywny.
Przez konstrukcję społecznego obowiązku denuncjacji ustawodawca czyni zatem zadość spoczywającemu na nim wymaganiu, aby w procesie stanowienia prawa przyjmować takie rozwiązania, które pozwolą
możliwie najpełniej zagwarantować osiągnięcie celów procesu karnego.
Dlatego społeczny obowiązek doniesienia bywa w literaturze wymieniany także w kontekście tych działań ustawodawczych, które uzasadniają
wyróżnianie w procesie karnym zasady współdziałania obywateli i instytucji w ściganiu przestępstw (art. 15 k.p.k.) i dokumentują tezę o przywiązywaniu przez ustawodawcę znaczenia do aktywności społecznej w
zwalczaniu przestępczości31.
8. Nie ulega wątpliwości, że co do podstawowych racji tkwiących
u podstaw instytucji zawiadomienia o przestępstwie, istnieje zasadnicza
zbieżność między poszczególnymi postaciami tego obowiązku. Niezależnie
od różnic w ich unormowaniu, wspólny jest cel doniesienia. Jest nim dążenie do ujawnienia przestępstwa i wykrycia sprawcy w wyniku wszczęcia
i przeprowadzenia postępowania przez organy ścigania, a w jego efekcie
- zastosowania środków reakcji prawnokarnej, gdy uzasadnione jest pociągnięcie sprawcy go do odpowiedzialności prawnej. Chodzi zatem o realizację zasady legalizmu w jej znaczeniu materialnoprawnym. W przypadku
innych niż art. 304 § 1 k.p.k. kategorii obowiązku doniesienia, ustawodawca bądź łączy ten obowiązek ze ściśle określoną grupą przestępstw o wysokim stopniu społecznej szkodliwości (art. 240 § 1 k.k.), bądź nakłada go
31 Zob.
S. Waltoś: Proces…, jw., s. 235-244; R. Kmiecik, E. Skrętowicz, jw., s. 80.
PAŃSTWO i PRAWO 10/2010
17
na instytucje państwowe i samorządowe, które w związku ze swoją działalnością dowiedziały się o popełnieniu przestępstwa (art. 304 § 2 k.p.k.).
Obowiązkiem tym obciąża również inne podmioty na mocy regulacji zawartych w przepisach szczególnych32. Tym wszystkim postaciom (kategoriom) obowiązku denuncjacji przypisuje się charakter sankcjonowanej
powinności, gdyż ich niedopełnienie łączy się z negatywnymi konsekwencjami prawnymi dla zobowiązanego (arg. ex art. 231 k.k. i art. 19 k.p.k.).
Obowiązek doniesienia powiązano tu z określonymi przestępstwami oraz
szczególnym kręgiem podmiotów zobowiązanych do doniesienia.
W przypadku powszechnego obowiązku denuncjacji, wywodzonego
z art. 240 § 1 k.k., jego związek z zasadą legalizmu materialnego ma niejako źródłowy charakter. Rzecz w tym, że przepis ten, określający odpowiedzialność karną za niezawiadomienie o przestępstwie, jest podstawą
dekodowania normy statuującej obowiązek zawiadomienia w odniesieniu do wskazanej grupy przestępstw33. Materialnoprawnemu nakazowi
wymierzenia kary za niezawiadomienie o przestępstwie wskazanemu w
art. 240 § 1 k.k. odpowiada zatem powszechny obowiązek powiadomienia
organów ścigania o takim przestępstwie. Obowiązek ten, sankcjonowany
odpowiedzialnością karną za jego niedopełnienie w zakresie określonym
w art. 240 § 1 k.k., stanowi wyraz woli ustawodawcy, aby nikt nie został
uwolniony od odpowiedzialności za popełnione przestępstwo. Już M. Cieślak wskazywał natomiast, że na gruncie naszego prawa zasada legalizmu wynika właściwie już z kategorycznych przepisów części szczególnej kodeksu karnego, które „w sposób obligatoryjny nakazują stosować
określone kary za określone przestępstwa”34.
Co się tyczy obowiązku doniesienia wynikającego z art. 304 § 2
k.p.k. oraz z przepisów szczególnych, to należy zauważyć, że został on
nałożony na instytucje państwowe i samorządowe oraz inne podmioty
wskazane w przepisach ustaw szczególnych. Powinność zgłoszenia doniesienia została tu ponadto ściśle powiązana z działalnością tych podmiotów, gdyż aktualizacja tego obowiązku następuje wtedy, gdy instytu32 Można tu np. wskazać na obowiązek zawiadomienia o przestępstwie wynikający z:
art. 106a ustawy z 29 VIII 1997 - Prawo bankowe (tekst jedn. Dz.U. nr 72/2002, poz. 665 ze
zm.); art. 18 ust. 1 ustawy z 16 XI 2000 o przeciwdziałaniu wprowadzaniu do obrotu finansowego wartości majątkowych pochodzących z nielegalnych lub nieujawnionych źródeł
oraz przeciwdziałaniu finansowania terroryzmu (Dz.U. nr 116, poz. 1216 ze zm.), art. 38
ust. 6 ustawy z 29 VII 2005 o nadzorze nad rynkiem kapitałowym (Dz.U. nr 183, poz. 1537
ze zm.), art. 15 ustawy z 20 VII 1991 o Inspekcji Ochrony Środowiska (tekst jedn. Dz.U.
nr 44/2007, poz. 287 ze zm.), art. 12 ustawy z 29 VII 2005 o przeciwdziałaniu przemocy w
rodzinie (Dz.U. nr 180, poz. 1493 ze zm.), art. 63 ust. 1 ustawy z 23 XII 1994 o Najwyższej
Izbie Kontroli (tekst jedn. Dz.U. nr 231/2007, poz. 1701 ze zm.), art. 27 pkt 15 ustawy z 24
V 2002 o Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Agencji Wywiadu (tekst jedn. Dz.U. nr
29/2010, poz. 154), art. 17 pkt 15 ustawy z 9 VI 2006 o Centralnym Biurze Antykorupcyjnym (Dz.U. nr 104, poz. 708 ze zm.).
33 Zob. P. Kardas, jw., s. 7, przyp. 8.
34 M. Cieślak, jw., s. 292-293.
18
PAŃSTWO i PRAWO 10/2010
cja zobowiązana dowiaduje się o popełnieniu przestępstwa „w związku z
prowadzoną przez siebie działalnością”. Pozwala to upatrywać racje, które legły u podstaw takiego określenia kręgu podmiotów zobowiązanych,
w publicznym charakterze tych instytucji. Obowiązek doniesienia ciąży
tu bowiem na podmiotach szczególnych, będących państwowymi jednostkami organizacyjnymi bądź instytucjami samorządu terytorialnego,
posiadającymi określoną strukturę, organy i wyznaczone zadania, gdzie
realizacja celów i powinności o charakterze publicznym stanowi misję
tych instytucji. Sformułowana w art. 15 § 2 k.p.k. zasada współdziałania
nakłada zaś na wszystkie instytucje państwowe, samorządowe i społeczne obowiązek pomocy organom postępowania karnego. Wyraża tym samym intencję ustawodawcy, w duchu legalistycznym, aby wyjaśnienie
faktu popełnienia przestępstwa wiązało się z zaangażowaniem w ów proces wszystkich, którzy dysponują wiedzą na ten temat. Wtedy bowiem
stworzone zostaną warunki, że nikt winny popełnienia przestępstwa nie
uniknie odpowiedzialności karnej, na jaką wedle prawa zasłużył.
W tym kontekście nie dziwi, że ustawodawca szeroko zakreśla
krąg podmiotów zobowiązanych do udziału w ściganiu przestępstw, a na
instytucje państwowe i samorządowe nakłada obowiązek doniesienia.
Działalność instytucji państwowych i samorządu terytorialnego podlega
ochronie prawnokarnej (rozdz. XXIX k.k.), a prawidłowe ich funkcjonowanie stanowi istotną przesłankę realizacji zadań spełnianych przez nie
w życiu publicznym. Realizacja przez te instytucje funkcji publicznych
nie może jednak oznaczać ich bezczynności w przypadku powzięcia wiadomości o popełnieniu przestępstwa, zwłaszcza gdy wiedzę o przestępstwie instytucje zobowiązane uzyskały w związku z prowadzoną przez
siebie działalnością. Stanowisko przeciwne, pozostawiające kwestię dysponowania wiedzą o przestępstwie swobodnemu uznaniu tych instytucji,
trudno byłoby uznać za zgodne z ich misją publiczną i spójne z akceptowanym przez ustawodawcę systemem wartości społecznych i prawnych,
gdzie dążenie do ujawnienia przestępstwa oraz rozstrzygnięcie odpowiedzialności sprawcy jest objęte zakresem celów wspólnoty państwowej i
zgodne ze społecznym rozumieniem sprawiedliwości.
PAŃSTWO i PRAWO 10/2010
19

Podobne dokumenty