więcej

Transkrypt

więcej
Maciej Stolarczyk - dwunastoletni aktor. Karierę rozpoczął
w 2005 r., grając w dwóch odcinkach „Magicznego Drzewa”:
„Berło”(jako Adam Szmyd) i „ Bracia” (jako Maciek). Serial ten otrzymał
dwie nagrody Emmy. Potem wystąpił w filmie „Solidarność,
Solidarność”. Gra też w serialu telewizyjnym „Codzienna 2 m. 3”.
W 2006 r. wystąpił w trzecim odcinku „Rancza”. W 2007 r. odegrał rolę
Kacpra w filmie „Hania”. W 2007 r. dubbingował w „Rodzince
Robinsonów”(jako Lewis) i w „Złotym Kompasie” (jako Pantaliamon).
Paulina Bazylewicz: Jak zaczęła się Twoja kariera aktorska? Jaka była Twoja
pierwsza rola?
Maciej Stolarczyk: Wszystko zaczęło się przez przypadek, gdyż całe wakacje siedziałem
w domu i nic nie robiłem. Pod koniec wakacji widziałem w telewizji, prasie ogłoszenia
o castingu do serialu „Magiczne Drzewo”. Pomyślałem, że pójdę. A co tam, spróbuję.
Na castingu poznałem reżysera, Andrzeja Maleszkę. No i tak to się zaczęło!
Na planie filmowym spędza się wiele godzin, jak godzisz to ze szkołą?
Ciężko, ale jakoś daję radę. Czasami miesiąc nie ma mnie w szkole, ale jak wracam, szybko
nadrabiam zaległości. Na szczęście mam kochanych nauczycieli, którzy mi pomagają i dają
czas na wyrównanie braków.
Pracujesz w wakacje, ferie?
Pracowałem tylko raz w wakacje.
Przedstaw nam swój plan dnia, kiedy jesteś na planie filmowym.
Wstaję o szóstej rano, o siódmej wsiadam w samochód, o ósmej zaczynają się zdjęcia.
W najdłuższy dzień pracowaliśmy do siódmej wieczorem. Potem jadę do hotelu, jem kolację
i idę spać.
Jak wygląda praca na planie?
Wszystko zaczyna się od ustawienia kamer, światła, scenografii. Potem próby. Następnie
dodajemy ostatnie poprawki i kręcimy ujęcie.
Czym się różni plan serialowy od filmowego?
W serialu korzystamy tylko z kilku pomieszczeń, a w filmie przemieszczamy się np.
z jednego końca miasta na drugi.
Masz jakiś sposób na szybkie i skuteczne nauczenie się roli? Jeśli tak, czy sam go
opracowałeś czy też ktoś Ci o nim powiedział?
Napicie się wody, wewnętrzne uspokojenie, zaciśnięcie zębów i skupienie się na swojej roli.
Największą tremę miałem pierwszego dnia na planie filmowym. Kolana mi chodziły! Pełno
ludzi, kamera, której nigdy wcześniej nie widziałem na oczy. Byłem przerażony.
Na szczęście, bardzo sympatyczni ludzie pomogli mi się przełamać.
Trudniej jest grać w serialu czy w filmie?
Zdecydowanie w filmie kinowym, ponieważ dłużej trwa nakręcanie scen np. na planie
filmowym w ciągu jednego dnia nakręcimy cztery sceny, a w serialu dziesięć.
Jak wygląda podkładanie głosu?
Jest się w wielkiej sali, która ma bardzo grube ściany. Są one obłożone włochatą wykładziną.
Siedzi się na stołeczku, przed tobą jest ekran, stolik z tekstem, mikrofonem. Nie można się
ruszyć, ponieważ wszystko będzie słychać w filmie. Kiedy jest ujęcie, w którym bohater
biegnie, bardzo trudno jest w tym momencie dubbingować, gdyż musisz siedzieć bez ruchu
i udawać zdyszanego.
Czy ktoś Cię uczył dubbingować?
Nie.
Wolisz grać w filmie czy podkładać głos?
Chyba wolę grać w filmie.
Która scenę w filmie najtrudniej Ci się grało?
Nie było takiego momentu.
Jak uzyskuje się efekty np. spadania z mostu?
Nie do końca wtedy spadłem. Chyba wszyscy byli w Sopocie? Wyobraźmy sobie molo,
na jego końcu była ustawiona podstawa, więc byłem zawieszony na lince. Trzymał mnie pan,
który stał na tej podstawie. Ja udawałem, że się podtrzymuję na deskach.
Bałeś się wtedy?
Nie, ponieważ byłem pewien, że nie wpadnę do wody, bo ktoś jest na dole i mnie trzyma.
Masz jakieś marzenia związane z aktorstwem?
Chyba nie, nie myślałem nad tym.
Jak traktują Ciebie dorośli, doświadczeni aktorzy?
W porządku. Są bardzo sympatyczni i bardzo mi pomagają, np. dobrać akcent, odpowiednio
wyrazić emocje.
Traktujesz grę w filmach jako pracę czy zabawę?
Jako przygodę.
Oglądasz siebie w telewizji czy starasz się tego unikać?
Oglądam, ale nie lubię, gdyż wtedy widzę swoje błędy. Zauważam, że można byłoby zrobić
to lepiej. Co prawda wtedy uczę się, ale nie przepadam za tym.
Kim chcesz być w przyszłości?
Jeszcze się nie zastanawiałem, ponieważ najpierw muszę skończyć szkołę, zdać maturę no i
wtedy zacznę myśleć.
Na razie podoba Ci się praca aktora?
Tak.
Chciałbyś przestać zajmować się aktorstwem i mieć więcej czasu dla kolegów?
Lubię aktorstwo i lubię szkołę, ale teraźniejsza sytuacja mi odpowiada. Co tu dużo mówić!
Kiedy idziesz ulicą, ludzie proszą Ciebie o autografy?
Na szczęście, nie.
Jak traktują Ciebie koledzy?
Normalnie, tak jak innych.
Czujesz się dojrzalszy od swoich rówieśników?
Troszeczkę tak.
Przeraża Ciebie świat dorosłych aktorów?
Nie, właściwie nic mnie w nim nie przeraża. No bo co jest tam strasznego?
Oni częściej spędzają czas na planach filmowych.
Tak, ale czerpią z tego satysfakcję, lubią to, co robią.
Jakie masz zainteresowania?
Interesuję się psami, filmem, muzyką.
Czy masz zwierzęta?
Tak. Dwa psy, dwa koty i rybki.
Pamiętasz jakiś śmieszny moment na planie?
Dość często zdarzają się takie momenty. Wtedy jest bardzo wesoło. Kiedy ktoś się pomyli
wszyscy obracają to w żart. Pamiętam jeden moment, tylko nie wiem, czy mogę powiedzieć!
W takim razie niech to zostanie tajemnicą. Dziękuję bardzo za udzielenie wywiadu
i życzę dalszych sukcesów.