południe brazylijski amarali
Transkrypt
południe brazylijski amarali
News 3 Lamda, co to takiego? 4 Psychologiczne aspekty zmiany organizacyjnej 15-16 Krótka historia lean management LEAN MANAGEMENT Polskie kopalnie mogą być rentowne. Ale muszą się reorganizować str. 5-12 1 Słowo wstępne 3 Lamda, co to takiego? 4 Psychologiczne aspekty zmiany organizacyjnej 5-12 Polskie kopalnie mogą być rentowne. Ale muszą się reorganizować 13-14 Łukasz Marzec: Wciąż mamy jeszcze dużo do zrobienia 15-16 Krótka historia lean management 17 1 Press release: Łukasz Marzec nowym partnerem w spółce HBC, Jarosław Sobkowiak, prezes HBC, nowym członkiem zarządu Tarczyński S.A. Szanowni Państwo, pierwszy kwartał 2015 roku obfitował w wiele ważnych wydarzeń, które niestety nie zawsze miały pozytywny wydźwięk i przynosiły zmiany na lepsze. Biorąc pod uwagę najbliższe otoczenie, mam na myśli przede wszystkim sytuację w niektórych sektorach polskiej gospodarki, w tym przede wszystkim w górnictwie. Strajk i nieodwracalne straty Jastrzębskiej Spółki Węglowej, niezwykle trudna sytuacja Kompanii Węglowej i pogarszająca się kondycja Bogdanki to tylko niektóre przykłady obrazujące, że z polskim górnictwem jest źle. Dlatego też podjąłem próbę przeanalizowania sytuacji samej branży górniczej pod kątem możliwości wdrożenia w tym sektorze wybranych narzędzi lean manufacturing. Choć nie jest to oczywiście recepta, która mogłaby przynieść górnictwu uzdrowienie od ręki, to na pewno warto się nad nią pochylić w kontekście rozwiązania najbardziej palących górnictwo problemów, jak choćby nadpodaż węgla i zbyt duże stany zapasów polskich kopalń. Oddajemy zatem w Państwa ręce kolejny numer HBC News, w którym poruszamy także istotne kwestie dotyczące rozwoju spółki HBC i realizowanych przez nas projektów wdrożeniowych. Jarosław Sobkowiak, HBC 2 LAMDA – co to takiego? Dla laika na pierwszy rzut oka LAMDA może się kojarzyć z sondą Lambda. W końcu i ona, podobnie jak Lean, stosowana jest głownie w motoryzacji (sic!). To oczywiście żart – LAMDA (Look, Ask, Model, Discuss, Act) jest narzędziem stosowanym dla celów rozwoju produktu w sposób osadzony w metodologii Lean i bazuje oczywiście na PDCA (Plan-Do-Check-Act) czyli jednym z fundamentów Lean Manufacturing. LAMDA, czyli PDCA w pracach rozwojowych M czyli Model Idea LAMDA jest nowa, lecz opiera się na od dawna stosowanym cyklu Deminga, czyli PDCA (Plan-Do-Check-Act). Pomimo swojego bezdyskusyjnego znaczenia PDCA nie jest najlepszym rozwiązaniem dla każdej firmy. W 2002 roku Allen Ward z University of Michigan’s Japan Technology Education Program rozwinął koncepcję PDCA do LAMDA w celu jej wykorzystania w pracach rozwojowych. Ward doszedł do wniosku, że PDCA w niewystarczający sposób opisuje sposób działania Toyoty i innych wiodących producentów japońskich mających na celu rozwiązanie problemów w obszarze rozwoju i projektowania wyrobów. Na podstawie zdobytej wiedzy opracuj prosty model, który pozwoli ci ją uporządkować. W większości sytuacji będzie to model fizyczny, prototyp lub diagram, rysunek, mapa lub graf. Taki sposób obrazowania, modelowania problemu pozwala poradzić sobie z nieefektywnością wynikającą z problemów komunikacyjnych i ograniczeń słowa pisanego czy mówionego. Cykl LAMDA możemy opisać w następujący sposób: L czyli Look Popatrz na problem i dokładnie się z nim zapoznaj. Zdobądź jak najwięcej bezpośredniej wiedzy i doświadczenia jeśli chodzi o przedmiotowe zagadnienie. Jeżeli problem występuje w obszarze produkcji, to idź tam i sprawdź na czym polega – jeżeli to możliwe – samodzielnie wykonując operacje. Jeżeli sam nie możesz zaobserwować i ocenić problemu, to szczegółowo przedyskutuj to z właściwymi pracownikami, możesz wykorzystać pomoce wideo lub zdjęcia. Potem zbierz wszystkie dostępne dane opisujące rozwiązywany i podobne już rozwiązane w przeszłości. A czyli Ask Po zapoznaniu się z problemem musisz zadać dwa fundamentalne pytania: 1. Co już wiemy o naszym problemie? 2. Dlaczego? Kto jest ekspertem w przedmiotowej dziedzinie? Kto już wcześniej rozwiązał taki lub podobny problem? Co już wiemy o problemie? Dlaczego on występuje? Wykorzystaj metodę 5Why oraz inne narzędzia analizy przyczynowo-skutkowej, aby dogłębnie zrozumieć przyczyny i odpowiedzieć na pytanie Dlaczego? 3 D czyli Discuss Przedyskutuj problem i proponowane rozwiązania z jak największą liczbą osób, w szczególności z ekspertami oraz osobami mającymi bezpośredni kontakt z rozwiązywanym problemem, a także z osobami decyzyjnymi. Konsultacje takie pomagają zweryfikować rozwiązanie oraz pozyskać poparcie dla jego wdrożenia. A czyli Act Teraz można przystąpić do działania, co nie oznacza, że cykl został zakończony. Look Again Po rozpoczęciu wdrożenia musisz jeszcze raz przyjrzeć się problemowi i ocenić czy osiągnięte zostały postawione cele. Czy zastosowane rozwiązanie jest zgodne z oczekiwaniami i sygnalizowanymi potrzebami. W praktyce LAMDA nie zawsze jest stosowana w taki liniowy sposób. Poszczególne kroki nakładają się na siebie i są powtarzane. PDCA natomiast to dwa cykle LAMDA wykonane sekwencyjnie: 1. Dla rozwinięcia i przetestowania hipotezy 2. Dla przeglądu wyników testu, korekty planu i jego implementacji. Psychologiczne aspekty zmiany organizacyjnej prof. Tomasz Zaleśkiewicz Centrum Badań nad Zachowaniami Ekonomicznymi Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej, Wrocław Planowanie i przeprowadzanie zmiany organizacyjnej jest zmorą wielu menedżerów. Proces zmiany jest związany nie tylko z ryzykiem o charakterze formalnym i finansowym, ale również z rozmaitymi zagrożeniami natury psychologicznej. Wynikają one przede wszystkim z negatywnego nastawienia pracowników. A pewnie nie trzeba nikogo przekonywać, że zmaganie się z negatywnymi emocjami nie jest proste. W tym niewielkim opracowaniu nakreślę kilka wybranych czynników psychologicznych, które są powiązane z procesem zmiany organizacyjnej. Pierwszy czynnik to odczuwanie przez pracowników niepewności. Poszukajmy analogii między tym, co odczuwają pracownicy w firmie stojącej przed koniecznością reorganizacji, a nastrojami, które można obserwować na giełdzie. Inwestorzy zwykli mówić, że na rynku najgorsza jest niepewność. Nawet zła, ale w miarę sprawdzona informacja, jest lepsza od braku pewności na temat tego, co się wydarzy w przyszłości. Doświadczanie niepewności angażuje nas zarówno na poziomie poznawczym, jak i emocjonalnym. Z jednej strony, nie bardzo wiemy, jak będą kształtować się nasze losy; mamy problem z planowaniem przyszłości. Z drugiej strony, odczuwamy lęk przed tym, co nieznane. Niepewność może dotyczyć tego, czy utrzyma się swoje stanowisko pracy, czy warunki zatrudnienia (zarówno materialne, jak i niematerialne) nie ulegną pogorszeniu, czy zakres wykonywanych zadań nie zostanie znacznie poszerzony. Gdy czegoś nie wiemy, to zaczynają się w nas budzić obawy o przyszłość, czemu może towarzyszyć kreowanie w umyśle rozmaitych negatywnych scenariuszy i obrazów. W warunkach niepewności bardzo szybko rozprzestrzeniają się plotki i niedomówienia, co zazwyczaj wynika z desperackiego poszukiwania przez człowieka jakichkolwiek informacji o możliwym rozwoju wydarzeń. Czy można sobie w jakiś sposób poradzić z tym problemem? Wydaje się, że rozwiązaniem jest stałe informowanie pracowników o planowanych działaniach w każdym etapie procesu zmiany organizacyjnej. Dobrze jest, gdy informacje są przekazywane z odpowiednim wyprzedzeniem. Pamiętajmy, że nawet niepełna, ale wiarygodna informacja jest korzystniejsza od plotki. Co więcej, im częściej będziemy rozmawiać z pracownikami o naszych planach, tym większa jest szansa, że stopniowo wzrośnie ich pozytywne nastawienie do działań, które podejmujemy. Psychologowie przeprowadzili kiedyś bardzo pouczający eksperyment, w którym prezentowali osobom badanym wybrane znaki z chińskiego alfabetu, przy czym niektóre znaki były eksponowane wielokrotnie. Później, osoby badane oceniały to, jak bardzo każdy z tych znaków im się podobał. Okazało się, że znaki oglądane wielokrotnie podobały się bardziej niż te, które widziano tylko jeden raz. To tak zwany efekt czystej ekspozycji. Powtórzmy zatem raz jeszcze: ważne jest nie tylko to, aby przekazywać informacje, ale również to, by czynić to jak najczęściej. Drugi czynnik, w znacznym stopniu nawiązujący do pierwszego (czyli niepewności), dotyczy odczuwania przez pracowników kontroli (wpływu). Lęk przed zmianą jest silnie powiązany z przekonaniem, że od nas samych nic nie zależy; że nie mamy wpływu na to, jak będą się kształtować w firmie nasze losy. Eksperymenty psychologiczne wskazują na to, że nie tylko ludzie, ale także zwierzęta bardzo negatywnie reagują na odebranie im poczucia kontroli nad biegiem zdarzeń. Pozbawienie uczucia wpływu skutkuje apatią, bezradnością, niechęcią do angażowania się w powierzone zadania. Odczuwanie wpływu jest nierozerwalnie związane z podejmowaniem decyzji. Ci, którzy decydują, kształtują tak naprawdę otaczającą ich rzeczywistość. Dlatego tak duże znaczenie ma rozwijanie w firmie partycypacji pracowników w podejmowaniu decyzji. Warto, aby decyzje były podejmowane w sposób przejrzysty. Można to osiągnąć poprzez precyzyjne informowanie pracowników o kryteriach decyzyjnych oraz o szansach i zagrożeniach, które są związane z wybieraniem poszczególnych opcji. W końcu, trzeci czynnik jest związany z subiektywną oceną ryzyka zmiany organizacyjnej. Pamiętajmy, że ocena subiektywna nie musi być spójna z oceną obiektywną. Oto prosty przykład. Statystyki świadczą o tym, że podróżowanie samolotem jest znacznie bezpieczniejsze od przemieszczania się samochodem. A jednak jest sporo osób, które uznają latanie za ryzykowne i odczuwają silny lęk, gdy muszą odbyć podróż lotniczą. Subiektywna ocena ryzyka rośnie wtedy, gdy brakuje nam wiedzy, mamy małe zaufanie do źródeł informacji, jesteśmy pozbawienia poczucia kontroli lub uznajemy negatywne skutki za nieodwracalne. Wspomniałem wcześniej, że każda zmiana organizacyjna jest ryzykowna. To oczywiste. Ale w oczach pracowników ryzyko wynikające z wprowadzania zmian może być spostrzegane jako jeszcze większe, co będzie w sposób naturalny budziło w nich opór. Należy zatem postępować w taki sposób, aby owo subiektywne ryzyko obniżać. Pisałem wcześniej o ważnej roli, jaką spełnia dostarczanie informacji oraz zwiększanie poczucia kontroli poprzez partycypację w procesie decyzyjnym. Dodajmy jeszcze działania nastawione na wzbudzanie zaufania. Pracownicy muszą ufać swoim szefom, że ich postępowanie ma na celu nie tylko obniżenie kosztów i zwiększenie zysków, ale także stworzenie takich warunków pracy, które będą korzystniejsze także dla pracowników i zabezpieczą ich miejsca pracy na wypadek niekorzystnych zmian w otoczeniu (np. agresywnych działań konkurencji lub zmiany trendów rynkowych). Innymi słowy, budowanie wzajemnego zaufania generuje pozytywne emocje i stwarza warunki do efektywniejszej komunikacji między menedżerami i ich podwładnymi. Trzy opisane wyżej czynniki nie wyczerpują oczywiście listy psychologicznych uwarunkowań zmiany organizacyjnej. Sądzę jednak, że należą one do tych najważniejszych. Dość typowym błędem menedżerskim jest nadmierne koncentrowanie się w procesie przeprowadzania zmiany organizacyjnej na kwestiach formalno-prawnych i finansowych oraz ignorowanie znaczenia aspektów psychologicznych. Warto o tym pamiętać, by zminimalizować prawdopodobieństwo porażki i zwiększyć szanse na sukces. 4 Polskie kopalnie mogą być rentowne. Ale muszą się reorganizować Restrukturyzacja polskich kopalń, w odpowiedzi na zmieniające się warunki rynkowe, jest jednym z najgorętszych tematów gospodarczych. Wszyscy zastanawiają się czy jest możliwe osiągnięcie oszczędności mogących wpłynąć na sytuację kopalń, w jaki sposób można skutecznie przeprowadzić proces reorganizacji, a właściwie ciągłego ich doskonalenia. Zarys warunków rynkowych Najpierw powinno się przeanalizować warunki, w jakich funkcjonuje polskie górnictwo węgla kamiennego i jakiego rozwoju sytuacji można spodziewać się w najbliższych latach. Od lat węgiel kamienny jest kluczowym, nieodnawialnym surowcem energetycznym w wielu światowych gospodarkach. Ma kilka podstawowych zalet: dostępność, technologiczne dostosowanie energetyki i przemysłu do jego wykorzystania, długoterminowa wystarczalność oraz atrakcyjność cenowa. Jego produkcja, konsumpcja oraz udział w światowym bilansie energetycznym rosną. Mimo to wykorzystanie węgla kamiennego w energetyce budzi wiele kontrowersji, przede wszystkim natury społecznej i ekologicznej. Dlatego w Europie konsumpcję węgla kamiennego ograniczają usankcjonowane prawnie restrykcje klimatyczne.1 Odnawialne źródła energii, z uwagi na niski i wolno rosnący udział w bilansie energetycznym, nie są w stanie w najbliższej przyszłości zagrozić surowcom nieodnawialnym, w tym węglowi kamiennemu, dla którego wystarczalność rezerw na świecie szacuje się na ponad 100 lat, a nawet - według niektórych opinii – na 300 lat. Ceny węgla kamiennego na rynkach światowych charakteryzuje znaczna zmienność w czasie i wysoki stopień wzajemnego zharmonizowania. Ceny węgla energetycznego w ARA (zespół portów Amsterdam-Rotterdam-Antwerpia) kształtują się na poziomie około 61 USD za tonę, a na rok 2015 prognozowana jest średnia cena na poziomie 72 USD.2 Na cenę węgla w Polsce wpływają zarówno ceny w ARA (skorygowane o koszty transportu, załadunku, wyładunku), jak i na granicy wschodniej czy w rosyjskich portach bałtyckich. Zgodnie z szacunkami Dyrektora zespołu strategii sprzedaży Katowickiego Holdingu Węglowego Leona Kurczabińskiego: „jeżeli cena w ARA wynosiłaby 100-105 USD za tonę węgla energetycznego, to na całym terytorium Polski bardziej konkurencyjny byłby węgiel krajowy. Z dostępnych dziś danych i analiz wynika, że niskie ceny mogą się utrzymać jeszcze do roku 2016 lub nawet 2017. (…) Prognozy na rok 2017 mówią o poziomie 76 USD.” Co ciekawsze - ceny węgla energetycznego dyktowane są przez rynek azjatycki, a od 2011 roku na rynku cen węgla koksowego utrzymuje się trend spadkowy. Benchmark węgla koksowego typu hard premium (najlepszego jakościowo) w trzecim i czwartym kwartale 2014 r. kształtował się na poziomie 120 i 119 USD za tonę. W efekcie średnia cena za cały rok 2014 wyniesie ok. 125,5 USD. Wood Mackenzie obniżył prognozę na rok 2015 do 130 USD za tonę (wcześniej - 139)i zakłada wzrost cen do 136 za tonę w roku 2016.3 Australijska agencja rządowa BREE w raporcie z września szacuje, że w roku 2015 cena nominalna obniży się do 122,5 USD za tonę i dopiero w 2016 roku nastąpi wzrost cen do 131, a w dalszej perspektywie, do roku 2019, do 144 USD. Metal Expert Consulting (MEC), firma specjalizująca się w badaniach rynkowych i ekonomicznych, w raporcie z października prognozuje średnią cenę węgla hard w roku 2015 na poziomie 130 USD. Raport opiera się na prognozach banków inwestycyjnych oraz firm doradczych i przedstawia tzw. consensus oraz maksima i minima prognozowanych cen. Do roku 2020 średnia cena może wzrosnąć do 174 USD. MEC przedstawił także autorską prognozę, która pokazuje średni poziom cen w 2015 r. wynoszący 124 USD., a w dalszej perspektywie, do roku 2020, zakłada wzrost do 171.5 Niski poziom cen powoduje, że w skali światowej wielu producentów notuje straty na działalności górniczej. Wymusza to ograniczenie lub wstrzymywanie produkcji w kopalniach o najwyższych kosztach, zwłaszcza w USA, Kanadzie i Australii. Równocześnie pojawia się węgiel z nowych inwestycji, rozpoczętych w okresie dobrej koniunktury. Ponieważ rynek węgla kamiennego jest silnie zglobalizowany konkurencja wpływa na konieczność systematycznego podnoszenia efektywności działania. 1.I. Jonek-Kowalska, M. Wolny, A. Sojda „Analiza trendów i korelacji cen węgla kamiennego na rynkach międzynarodowych w erze dekarbonizacji”. Zeszyty naukowe Politechniki Śląskiej, Seria: Organizacja i zarządzanie z.74 2.http://biznes.onet.pl/wiadomosci/energetyka/bezlitosne-ceny/cf7lr 3.4.5.Ibidem 6.Andi, R. Wijaya, R. Kumar, U. Kumar “Implementing Lean Principle into Mining Industry Issues and Challenges” 5 Lean Mining Choć koncepcja Lean Manufacturing ma swoje korzenie w przemyśle samochodowym (w szczególności w systemie produkcyjnym Toyoty), to obecnie jest szeroko stosowana w innych dziedzinach obejmujących produkcję, usługi, administrację państwową, służbę zdrowia czy budownictwo. Ciągle są poszukiwane inne obszary aktywności ludzkiej, w których można wykorzystać jej założenia. Nie ma żadnych powodów, by zasady Lean stosować wyłącznie w produkcji, ale wykorzystanie tej koncepcji w przemyśle wydobywczym jest trudne przede wszystkim z powodu dynamicznego charakteru operacji i wysokiego poziomu niepewności. Ponadto istnieją przeszkody natury kulturowej, które występują na całym świecie i nie są wyłącznie domeną polskich kopalni czy polskich górników. Mimo to przemysł wydobywczy, nie tylko związany z węglem kamiennym, ale także z innymi minerałami i metalami, powinien podjąć działania w celu wykorzystania Lean. Z wielu powodów: 1. Trudne warunki rynkowe i zmniejszająca się zyskowność, ze względu na presję wynikającą z czynników społecznych i środowiskowych, powodują konieczność obniżenia kosztów produkcji. 4. Wdrożenia w wielu różnych branżach wykazały elastyczność stosowania tej koncepcji zarządzania i jej skuteczność. Jest bardzo wiele definicji formalnych i nieformalnych Lean, ale w najbardziej lapidarny sposób można tę koncepcję ująć jako ciągłe doskonalenie poprzez eliminację marnotrawstwa. W praktyce Lean opiera się na następujących pryncypiach: 1.Wartość jest definiowana wyłącznie przez klienta - wartość produktu/usługi to ta cecha lub grupa cech, za które klient chce zapłacić. W związku z tym to on (klient wewnętrzny bądź zewnętrzny), i tylko on definiuje, jakie parametry powinien spełniać produkt, aby był pełnowartościowy. 2.Rynek decyduje o tempie produkcji - planowanie produkcji powinno obejmować wyłącznie te produkty, których chce rynek. Innymi słowy, przedsiębiorstwo powinno być tak zorganizowane, by produkować wyłącznie te dobra, które są kupowane przez klientów. W związku z tym tempo produkcji powinno być dostosowane do oczekiwanego przez klienta tempa dostaw. Tablica 1 – porównanie przemysłu wydobywczego i przemysłu samochodowego. (Opracowanie własne na podstawie Dunstan et al.) Przemysł wydobywczy Przemysł samochodowy Produkcja ciągła, masowa Produkcja dyskretna, jednostkowa Istotny wpływ na środowisko naturalne – zanieczyszczenie powietrza, szkody górnicze itp. Relatywnie mały wpływ na środowisko Bardzo wymagające i zmienne warunki środowiskowe Stabilne środowisko pracy Praca w środowisku rozproszonym Praca w jednej lokalizacji Wbudowana zmienność wykorzystania i dostaw surowców Kontrolowane dostawy i dostawcy surowców i półproduktów Uzależnienie od warunków pogodowych, geologicznych Nieistotny wpływ warunków pogodowych, geologicznych Poważne zapylenie Niski poziom zapylenia 2. Istnieją wspólne dla obu przemysłów - samochodowego i wydobywczego - elementy: • • • • osiągnięcie możliwe jak najwyższej efektywności procesów biznesowych i całego strumienia wartości maksymalizowanie efektywności operacyjnej złożony i skomplikowany łańcuch dostaw zachowanie zasad bezpieczeństwa. 3. Generalnie można przyjąć, że czynnikami najbardziej wpływającymi na efektywność kopalni są czas cyklu realizowanych operacji, wydajność maszyn i wykorzystanie zasobów ludzkich. Wszystkie trzy mogą być optymalizowane dzięki stosowaniu metodologii Lean. 3. Pracownicy dodający wartość są kluczowym ogniwem doskonalenia procesów - jest to być może najważniejsza, ale i najtrudniejsza do wdrożenia, podstawowa zasada Lean, ponieważ dotyczy pracy z ludźmi i zmiany kultury organizacyjnej. Jej istotą jest uruchomienie kreatywności i synergii grup pracowników, którzy koncentrują się na poprawie przedsiębiorstwa. 4. Eliminacja strat w strumieniu wartości - podstawowym celem odchudzonego przedsiębiorstwa jest eliminacja strat. 5. Wykorzystanie całego systemu pomiaru efektów do wsparcia poprawy efektywności - do osiągniecia celów poprzez wdrożenie Lean Manufacturing konieczna jest implementacja sprawnego systemu pomiaru efektów. 6 Krytycznym pojęciem dla Lean jest pojęcie wartości. Może być zdefiniowana jedynie przez klienta końcowego. Wszystko co nie dodaje wartości do produktu końcowego jest marnotrawstwem i powinno być systematycznie eliminowane. Niektóre elementy marnotrawstwa, mimo że nie dodają wartości, nie mogą być wyeliminowane w 100% niezależnie od podejmowanych wysiłków. Z tej perspektywy działania możemy podzielić na: 1. Dodające wartość do produktu lub usługi z punktu widzenia klienta końcowego, a więc te, które chcemy realizować i stopniowo doskonalić. 2. Nie dodające wartości, ale niezbędne dla funkcjonowania procesu, jak na przykład niezbędny transport międzyoperacyjny. Trudno sobie wyobrazić organizację procesu, która w 100% wyeliminuje ten typ marnotrawstwa. 3. Nie dodające wartości, zbędne dla funkcjonowania procesu, a więc te, które są marnotrawstwem. Podział na typy marnotrawstwa i ich przykładowa interpretacja z punktu widzenia przemysłu wydobywczego przedstawia się następująco: (patrz tabela) Analizując możliwość wykorzystania założeń Lean w przemyśle wydobywczym należy pamiętać o jego specyfice: 1. Standaryzacja jest jednym z fundamentów Lean. W przemyśle wydobywczym standaryzacja stanowi wyzwanie, gdyż operacje górnicze obarczone są wysoką zmiennością, zależąc od czynników zewnętrznych, np. struktura geologiczna. Oczywiście nie uniemożliwia to całkowitej standaryzacji operacji, ale może stanowić istotne ograniczenie na etapie wdrożenia. Przykładem może być kotwienie – liczba kotwi oraz ich umiejscowienie w dużym stopniu zależy od warunków - miąższości skały oraz zagrożenia wstrząsami, które są trudne do przewidzenia i zależą od wielu czynników. Zastosowanie większej niż potrzebna liczby kotwi to z punktu widzenia optymalizacji procesów nadprodukcja, zaś zastosowanie mniejszej jest związane z potencjalnym ryzykiem. Z punktu widzenia optymalizacji produkcji kotwie powodują konieczność poprawienia braków, czyli są potencjalnym marnotrawstwem. Można zaproponować przyjęcie standardu np. dla skały o określonej, niskiej miąższości. Z jednej strony pociągnie to za sobą wyższe koszty robocizny i materiałów, ze względu na większą liczbę kotwi, ale z drugiej pozwoli określić czas konieczny do realizacji procesu i umożliwi balansowanie. Mimo trudnych warunków standaryzacja w przemyśle wydobywczym jest możliwa. A kolejnym pozytywnym efektem jej będzie podniesienie jakości i zwiększenie powtarzalności. Bez standardów odbiór i ocena pracy w dużej mierze zależy od subiektywnej oceny, doświadczenia i wiedzy kontrolera. 2. TPM (Total Productive Maintenance) – jest kluczowym systemem zapewnienia stabilności procesu produkcyjnego w większości wdrożeń Lean Manufacturing. Oznacza wykorzystanie aktywności pracowników produkcji do ciągłej poprawy niezawodności wykorzystywanego wyposażenia, a w efekcie realizowanych procesów. TPM to utrzymanie ruchu dostępnych środków produkcji przez wszystkich pracowników, zarówno bezpośrednio produkcyjnych, jak i działów utrzymania ruchu. Pięć głównych obszarów TPM: • • Eliminacja wszelkiego rodzaju strat związanych z użytkowaniem maszyn. Zaangażowanie wszystkich pracowników i opieranie się na pracy Tablica 2 – definicja różnych typów marnotrawstwa przez pryzmat specyfiki przemysłu wydobywczego (opracowanie własne na podstawie Andi et al.) Rodzaj marnotrawstwa Przykłady dla przemysłu wydobywczego Nadprodukcja – produkowanie więcej niż trzeba lub za wcześnie Nadmierne wydobycie węgla i składowanie na hałdach jest codziennością w Polsce Zbędny ruch – nadmierny ruch wynikający ze złej organizacji pracy Podobnie jak w innych branżach ten rodzaj marnotrawstwa może być eliminowany m.in. dzięki standaryzacji. Szczególnie niesprzyjającą okolicznością jest w takiej sytuacji praca w środowisku rozproszonym, co zawsze negatywnie wpływa na możliwości i szybkość efektywnego wprowadzania oraz upowszechniania standardów pracy.Oczekiwanie – bezczynność czynników produkcji Oczekiwanie – bezczynność czynników produkcji Czas oczekiwania na usunięcie pyłu po robotach strzałowych jest główną przyczyną przestojów w pracach wydobywczych. Wtedy muszą być wstrzymane wszelkie inne operacje. Innym przykładem oczekiwania są okresy przestoju sprzętu spowodowane brakiem balansowania procesu i różnymi czasami cyklu poszczególnych operacji Zbędny transport – przemieszczanie surowców, materiałów, produktów, półproduktów, ludzi itp. Zbędny lub nieoptymalny transport może wynikać z niewłaściwej pracy ładowarek bocznie wyładowujących Zapasy Przykładem zapasów produktów gotowych jest niesprzedany węgiel składowany na hałdach Braki i błędy, naprawy Szczególne warunki działania w kopalniach powodują wysokie ryzyko występowania awarii, wyjątkowe warunki środowiskowe powodują również podwyższone ryzyko braków i błędów, które dodatkowo jest zwiększane poprzez fakt pracy w środowisku rozproszonym Nadmierne przetwarzanie – nadawanie produktom cech przekraczających oczekiwania Klienta 7 Nie ma zastosowania • • zespołowej, aby wdrożyć usprawnienia. Stworzenie u operatorów poczucia własności sprzętu i odpowiedzialności za miejsce pracy. Dostarczenie wszystkim pracownikom dodatkowych umiejętności i wiedzy. Najważniejszym celem TPM jest absolutny brak awarii maszyn. 3. System 5S i zarządzanie wizualne – jest tylko elementem całego systemu zarządzania wizualnego i zwykle jest stosowany jako punkt wyjścia do transformacji Lean, gdyż ma przede wszystkim znaczenie kulturowe. 5S oznacza: • • • • • Sort/Seiri/Selekcja – na stanowisku pracy nie ma niczego co nie jest niezbędne. Wybranie potrzebnych narzędzi, części i instrukcji, usunięcie pozostałych rzeczy ze stanowiska pracy. Stabilize/Seiton/Systematyka – miejsce dla każdej rzeczy i każda rzecz na swoim miejscu. Staranna identyfikacja przypisanych do danego stanowiska narzędzi, części i instrukcji, żeby ułatwić korzystanie. Shine/Seiso/Sprzątanie – otoczenie jest wysprzątane i utrzymywane w czystości. Kampania czystości. Standarize/Seiketsu/Standaryzacja – standardy są widoczne i zrozumiałe dla wszystkich. Wprowadzenie standardów pozwalających na utrzymanie osiągniętych wcześniej 3S, o których mowa w punktach powyżej. Sustain/Shitsuke/Samodyscyplina – duma z osiągniętych efektów w miejscu pracy, dyscyplina w ich utrzymywaniu i dalszy rozwój. Zachowanie zwyczaju i samodzielne stosowanie wcześniej uzyskanych 4S. Jeżeli w przedsiębiorstwie funkcjonują narzędzia wizualnego zarządzania i są znane wszystkim pracownikom, to łatwo jest wykrywać nieprawidłowości występujące w procesach produkcyjnych. Każdy ma możliwość identyfikacji strat i bezzwłocznej reakcji, żeby je usunąć. Istotnym elementem środowiska pracy w przemyśle wydobywczym jest powszechne korzystanie z pracy podwykonawców. Są nimi wysoko , wyspecjalizowane firmy, a także osoby na podstawowych stanowiskach pracy. Taka specyfika może powodować trudności z wprowadzeniem i rozwijaniem zarządzania wizualnego, gdyż firmy zewnętrzne i ich pracownicy nie muszą podzielać wewnętrznej kultury organizacyjnej. 4. Just in Time (JIT) – czyli produkcja dokładnie na czas. Rozwiązanie pozwalające na to, ze: • • • • Produkty końcowe są gotowe w dogodnym dla sprzedaży momencie. Podzespoły są do dyspozycji w odpowiednim momencie - czyli rozpoczynania montażu gotowych produktów. Części są w odpowiednim momencie gotowe do zamontowania w podzespołach. Materiały zakupywane w odpowiednim momencie do wyprodukowania części. JIT może funkcjonować skutecznie tylko wtedy, gdy czas przezbrajania maszyn jest drastycznie skrócony. Jest to jeden z tych systemów Lean, których zastosowanie w przemyśle wydobywczym może napotkać szczególne trudności. Dzięki niemu operacje w górnej części strumienia mogą produkować niewielkie ilości półfabrykatów, a następnie produkować niewielką ilość innej części, kiedy jest potrzebna. Należy jednak podkreślić, że rozwój Lean, produkcji małych partii, zbalansowanej pod względem zasobów oraz produktów, w celu minimalizacji strat, a w szczególności zapasów, jest procesem długotrwałym. Zakorzenienie tych rozwiązań jest w znacznym stopniu uzależnione od zrozumienia przez pracowników i zmiany kultury organizacyjnej przedsiębiorstwa. Choć w przemyśle wydobywczym są pozytywne przykłady wykorzystania narzędzi Lean (opisane poniżej), to istnieją również ograniczenia, będące wyzwaniem wdrożeniowym. W szczególności należy podkreślić ograniczenia kulturowe, silnie obecne w tej branży. Nie są one charakterystyczne tylko dla Polski, pojawiają się jako bariera w różnych regionach świata. Warto podkreślić, że skuteczne zastosowanie Lean Manufacturing nie polega na mechanicznym zaimplementowaniu narzędzi, systemów i rozwiązań organizacyjnych, lecz na zmianie kultury organizacyjnej przedsiębiorstwa, co zawsze jest o wiele trudniejsze, zwłaszcza w bardzo konserwatywnych branżach. Warto w tym kontekście zacytować Russella Sanforda, lidera programu Rio Tinto Improving Performance Together: „Choć na początku istniał istotny opór pracowników przed wdrożeniem Lean, bazujący na tym, że „kopalnia to nie jest Toyota”, to jednak filozofia ta szybko znalazła akceptację. Widoczne było, że dzięki niej można wygenerować wartość dodaną i że filozofię tę można wdrożyć w podstawowych procesach górniczych”. Barry Lavin, Dyrektor Zarządzający Northparkes Mines, podkreślając istotne różnice pomiędzy przemysłem wydobywczym a produkcją, widzi również efekty stosowania Lean. W przypadku tej kopalni zasady Lean zostały zastosowane w budowie nowych tuneli w kopalniach głębinowych, co jest procesem powtarzalnym i przez to podobnym do powtarzalnej produkcji7. Wybrane przykłady WEIPA WEIPA jest kopalnią boksytów, wchodzącą w skład australijsko-brytyjskiego koncernu Rio Tinto, będącego trzecim koncernem wydobywczym na świecie i pierwszym pod względem wydobycia węgla. Kopalnia znajduje się w zachodniej części przylądka Cape York nad zatoką Karpentaria w Queensland w Australii. W 2012 wyprodukowała 23,7 mln ton boksytów8. 7. K. Dunstan, B. Lavin, R. Sanford “The application of Lean Manufacturing in mining environment”, International Mine Management Conference, Melbourne, 16-18.10.2006 8. www.riotinto.com 8 W górniczej części działalności WEIPA zinterpretowano siedem typów strat: Rodzaj marnotrawstwa WEIPA – przykłady strat Nadprodukcja – produkowanie więcej niż potrzeba lub za wcześnie Przewaga zdolności produkcyjnych w obszarze wydobycia nad zdolnościami w obszarze przetwórstwa rudy Zbędny ruch – nadmierny ruch wynikający ze złej organizacji pracy Miejsca spożywania posiłków regeneracyjnych są oddalone, co wymusza długi czas na dojście i powrót do miejsca pracy, nieefektywne przekazywanie zmian Oczekiwanie – bezczynność czynników produkcji Oczekiwanie wozideł przy koparkach lub w rejonie wyładunku Zbędny transport – przemieszczanie surowców, materiałów, produktów, półproduktów, ludzi itp. Nieoptymalny transport międzyoperacyjny rudy pomiędzy rejonem wydobycia a przetwarzania Zapasy Niewłaściwy (za duży lub niedostateczny) poziom zapasów międzyoperacyjnych Braki i błędy, naprawy Naprawianie wozideł w związku z przelaniem oleju Nadmierne przetwarzanie – nadawanie produktom cech przekraczających oczekiwania klienta Przetwarzanie rudy w większym stopniu, do wyższych parametrów niż oczekiwane przez klienta Zakres wdrożenia: 1. Utworzenie centrów informacyjnych, bezpośrednio związanych z podstawowymi procesami, umożliwiających nadzór nad wskaźnikami decydującymi o efektywności pracy w danym obszarze zarządzania. Dzięki temu wszyscy pracownicy mają dostęp do danych w formie ułatwiającej interpretację i wyciąganie wniosków. 2. Wdrożenie 5S, na początku projektu skoncentrowane na trudnych obszarach, w których znajdowało się stare wyposażenie i trwała produkcja trybie ciągłym. 3. Wdrożenie standaryzowanej pracy, dzięki temu osiągnięto m.in.: skrócenie czasu przeglądów środków transportu w bazie transportowej wozideł oraz zmniejszenie liczby awarii wynikających z przelania oleju w wozidłach. 4. Program szkoleń rozwijających świadomość Lean Manufacturing wśród pracowników. w Nowej Południowej Walii w Australii. Przedsiębiorstwo zajmuje się również przetwarzaniem rudy na produkt gotowy – koncentrat miedzi. Warunki początkowe: 1. Nowy projekt rozwojowy kopalni, związany z przygotowaniem nowego wyrobiska, w ramach którego konieczne było zbudowanie 10 000 metrów nowych chodników. 2. W projekcie wystąpiły poważne opóźnienia spowodowane przyczynami operacyjnymi. 3. Większość problemów była związana z wyposażeniem, usługami zewnętrznymi i niedostosowanymi procedurami, przy czym część powtarzała się. 4. Rozwój podziemnego wyrobiska jest procesem cyklicznym, wykonywanym co 12-24 godziny. Realizowany przez zespół 5-6 górników obejmuje: Wybrane efekty: 1. Zwiększenie produktywności w obszarze załadunku wozideł, pozwalającej na oszczędności roczne w wysokości 350.000 AUD. 2. Oszczędności wynikające z mniejszej liczby awarii związanych z przepełnieniem oleju w wozidłach w skali około 28.000 AUD rocznie. • • • • Wydrążenie otworów strzałowych w ścianie, Wypełnienie otworów strzałowych materiałem wybuchowym i strzał, Uprzątnięcie efektów robót strzałowych Zabezpieczenie nowej części chodnika np. przez zastosowanie kotwienia. Zakres wdrożenia: NORTHPARKES MINES Northparkes Mines jest głębinową kopalnią rudy miedzi działającą 9 1. W biurze mistrza utworzono centrum informacji. Zespół wdrożeniowy wybrał mierniki opisujące bezpieczeństwo, wpływ na środo- wisko, dostępność pracowników, postępy pracy, wykonanie celów tygodniowych, wykorzystanie zasobów. Tablica informacyjna, wraz ze zmianą wskaźników, była analizowana codziennie podczas przekazywania zmian. Proces przekazywania obejmował m.in. analizę wskaźników, wnioskowanie i podejmowanie działań korygujących, które były zapisywane na tablicy planu działań i następnie monitorowane. 4. Nieoptymalna odległość od przodka do przenośnika taśmowego, wpływająca na ograniczenie produktywności ładowarek bocznie wysypujących. 2. Wprowadzenie analizy przyczynowo-skutkowej i procesu doskonalenia. Zidentyfikowane problemy były analizowane i rozwiązywane tego samego dnia, podczas osobnych spotkań. Taka organizacja miała na celu ograniczenie czasu przekazywania zmian do niezbędnego minimum oraz unikania dezorganizacji spotkania zmianowego. Każde działanie korygujące, zmierzające do rozwiązania problemu, było monitorowane przez określony czas, aby sprawdzić jego skuteczność. 6. Nieefektywna wentylacja. Wybrane efekty: Najważniejsze problemy wpływające na efektywność pracy to nieoptymalny poziom urobku z robót strzałowych, zła odległość od przodka do przenośnika taśmowego, duża ilość różnego rodzaju awarii oraz czas wykonania obudowy wyrobiska 1. Wdrożenie centrów informacyjnych oraz systemu doskonalenia na bazie analizy przyczynowo-skutkowej pozwoliło na zwiększenie tempa budowy nowych chodników o 56% w ciągu pierwszych 30 dni od wdrożenia, z 14,5metrów/tydzień do 26,7 metrów/tydzień. Digwadih Colliery jest głębinową kopalnią węgla kamiennego, należącą do koncernu Tata Steel Ltd, znajdującą się w Dhanbad w stanie Dzharkhand w Indiach. Kopalnia koncentruje się na produkcji węgla koksowego i stosuje system komorowo-filarowy. Przedstawiony scenariusz został opracowany teoretycznie. Warunki początkowe: 1. Straty czasu i zbyt wysokie koszty wynikające z transportu wyposażenia. 8. Awarie elektryczne. 9. Dostępność wody. Zakres wdrożenia: 2. Optymalizacja procesu w obszarze pilotażowym. Celem było ograniczenie zdefiniowanych nieefektywności, a zwłaszcza poprawa wydajności robót strzałowych, co dawało w efekcie lepszy urobek i większe wykorzystanie ładowarek. 3. Poprawa wykorzystania zasobów ludzkich i ich produktywności poprzez standaryzację pracy oraz zwiększenie elastyczności pracowników. 4. Podstawy utrzymania ruchu zgodnie z założeniami TPM. Przewidywane efekty: 2. Nieoptymalny poziom urobku robót strzałowych: • 7. Nieefektywne utrzymanie ruchu. 1. Analiza przyczynowo-skutkowa. DIGWADIH COLLIERY • 5. Awarie: łańcucha przenośnika, taśmy przenośnika, wozu wiertniczego, ładowarki bocznie wysypującej. Nieefektywny proces projektowania robót strzałowych (kierunek otworów strzałowych, długość otworów, odległości pomiędzy otworami). Błędy w ładowaniu materiałów wybuchowych (niewłaściwa przybitka, zbyt duża ilość przybitki, nieoptymalne opóźnienia zapalników). 1. Wariant 1 – stan aktualny 2. Wariant 2 - poprawa efektywności robót strzałowych 3. Wariant 3 – zmniejszenie odległości pracy ładowarek z 30 metrów do 15 4. Wariant 4 – Zmniejszenie czasu kutwienia z 7 min do 5 3. Niewystarczająca fragmentacja urobku. 5. Wariant 5 – połączenie wariantów 2, 3, 4 WAriant 1 WAriant 2 WAriant 3 WAriant 4 WAriant 5 Czas cyklu (min) 253,08 262,91 239,37 245,58 239,46 Liczba strzelań 1,58 1,52 1,67 1,63 1,67 Produktywność ładowarki w tonach na dzień 101,49 113,6 107,3 104,6 124,72 Wielkość urobku na strzał (m3) 17,84 20,74 17,84 17,84 20,74 Całkowita produktywność 5 ładowarek w tonach na dzień 507,45 568,00 536,50 523,00 623,60 10 VOTORANTIM Votorantim Group jest brazylijskim przedsiębiorstwem działającym globalnie w wielu branżach, obecnym w ponad 20 krajach. Działalność Votorantimu obejmuje m.in.: górnictwo, produkcję cementu, przemysł metalowy, produkcję stali oraz energii. Zrealizowany projekt obejmował pięć zakładów produkcyjnych, dwa z nich stanowiły kopalnie, trzy były zakładami metalurgicznymi. Warunki początkowe: 1. Wszystkie zakłady biorące udział w projekcie miały problem z osiągnięciem zakładanych celów produkcyjnych, okresowo zdarzały się również problemy z terminowością dostaw, co powodowało wymierne straty finansowe. 2. Stałą presja na zarządzających spowodowana brakiem osiągania zakładanych wyników produkcyjnych, przekładała się na niższe szczeble zarządzania. 3. Brak realizacji celów. 4. Zbyt duża liczba projektów mających na celu rozwiązywanie problemów, co uniemożliwiało zarządzania nimi. 5. Rosnący nacisk na pozyskiwanie ciągłych zasobów. 6. Rosnąca frustracja ludzi - „im więcej robimy, tym mniej mamy efektów”. 7. Unikanie problemów, spychanie odpowiedzialności, ukrywanie problemów, brak kooperacji i zła atmosfera współpracy. 8. Niska efektywność wykorzystania zasobów. 9. Brak prewencji w utrzymaniu ruchu. 10. Brak zaangażowania, apatia pracowników. Zakres wdrożenia: Program doskonalenia, bazujący na Teorii Ograniczeń Goldratta, Lean Manufacturing oraz Six Sigma, był realizowany równocześnie we wszystkich zakładach i obejmował: 1. Wprowadzenie systemu ssącego opartego na takcie wynikającym z tempa popytu rynkowego. 2. Wprowadzenie kontrolowanych zapasów międzyoperacyjnych sterowanych Kanbanami, których celem było zachowanie płynności dostaw zgodnie z taktem Implementacja narzędzi Lean Manufacturing służących identyfikacji marnotrawstwa oraz jego eliminacji, a przez to poprawie efektywności procesów. 3. Wdrożenie narzędzi Six Sigma, których zadaniem jest utrzymanie trwałości przygotowanych rozwiązań poprzez wprowadzenie statystycznej kontroli realizowanych procesów. 4. Wprowadzenie systemu ciągłego doskonalenia, polegającego na 11 zespołowym rozwiązywaniu problemów, angażującym zarówno pracowników, jak i menedżerów. Jego celem było ciągłe doskonalenie realizowanych procesów. Wybrane efekty: 1. Wzrost wydajności o 10% i osiągnięcie poziomu zgodnego z wymaganiami klienta, bez dodatkowych inwestycji kapitałowych. 2. Zwiększenie zysku o 5% 3. Poprawa osiągniętych efektów. Podsumowanie W ciągu ostatniej dekady prowadzone były badania dotyczące wpływu wdrożenia zasad Lean Manufacturing w przemyśle wydobywczym. Wykazały, że różnice pomiędzy tym przemysłem a wytwórczym nie przekreślają aplikacji Lean Management, wręcz przeciwnie - założenia Lean nie są przypisane do konkretnej branży i mogą być stosowane w przemyśle, usługach, ochronie zdrowia czy administracji. Można zatem przyjąć, że koncepcja wartości, łańcucha wartości, jak i marnotrawstwa mogą i powinny być stosowane w przemyśle wydobywczym. Co więcej, wykazano, że konkretne narzędzia mogą być bezpośrednio stosowane w kopalniach. Należą do nich m.in.: mapowanie strumienia wartości, standaryzacja pracy, TQM, TPM, praca zespołowa. Należy jednak podkreślić, że przytoczone przykłady wdrożenia Lean w kopalniach pokazują punktowe wykorzystanie narzędzi Lean, zwykle w wybranym obszarze pilotażowym. Brak jest poważnych danych pozwalających na konkretnym przykładzie oszacować potencjał poprawy wynikający z wdrożenia Lean w kopalni, w szczególności kopalni głębinowej. Wydaje się jednak, że produktywność kopalni można podnieść dzięki: zwiększaniu mechanizacji, unowocześnianiu parku maszynowego, zapewnianiu optymalnego wykorzystania maszyn poprzez wdrożenie właściwych standardów pracy i utrzymania ruchu, właściwemu zarządzaniu zapasami, zmniejszaniu kosztów wynikających z wypadków przy pracy, podnoszeniu kultury organizacyjnej i dyscypliny pracy oraz ciągłemu doskonaleniu. Przynajmniej część tych elementów może być ulepszona pod wpływem Lean. A wszystkim, którzy mają wątpliwości, czy wdrażanie narzędzi Lean w przemyśle wydobywczym ma sens, dedykuję wybrane, średnie efekty uzyskiwane w innych branżach: 1. Poprawa wydajności pracy do 40% 2. Redukcja braków i błędów do 80% 3. Zmniejszenie zapasów do 60%. Choć koncepcja Lean Manufacturing ma swoje korzenie w przemyśle samochodowym (w szczególności w systemie produkcyjnym Toyoty), to obecnie jest szeroko stosowana w innych dziedzinach obejmujących produkcję, usługi, administrację państwową, służbę zdrowia czy budownictwo. 12 Łukasz Marzec: Wciąż mamy jeszcze dużo do zrobienia O specyfice pracy w HBC oraz branży związanej z koncepcją lean management oraz kondycji polskiej gospodarki i dobrych perspektywach dla naszego kraju rozmawiamy z Łukaszem Marcem, nowym partnerem w spółce HBC. Panie Łukaszu, na wstępie krótkie pytanie – dlaczego HBC? Trudno sobie wyobrazić pracę, w której tak wiele i tak szybko można się nauczyć. W obecnym czasie, kiedy wszystko dynamicznie się zmienia i rozwija, samodoskonalenie i rozwój osobisty jest podstawą sprawnego funkcjonowania w takim otoczeniu. Jestem pewny, że praca na etacie w mniejszej firmie, a tym bardziej w dużej korporacji nie byłaby tak ciekawa i zapewne nie byłbym w stanie zebrać tak wielu cennych doświadczeń. Co prawda jest to bardzo wymagające zajęcie, ponieważ skupienie na celach podczas realizowanych projektów musi być stale na wysokim poziomie, a w szczególności w konsultingu nie można sobie pozwolić na chwilę dekoncentracji i odpoczynku. Został Pan nowym partnerem spółki. Co to oznacza w praktyce? Jeśli chodzi o cele strategiczne HBC, to jako partner odpowiedzialny będę za rozwój i doskonalenie naszego produktu. Dodatkowo wzrośnie moje zaangażowanie w budowę i rozwój relacji z nowymi i aktualnymi klientami. Może zatem zaistnieć sytuacja, że nie będę mógł być w pełni zaangażowany w realizowanie prac tylko na jednym projekcie i dla jednego klienta. Rozumiem zatem, że jest to związane z rozwojem spółki? Tak, planujemy w najbliższym czasie rozwój firmy poprzez zwiększenie zespo- 13 łu, nie tylko o osoby pracujące na stale w HBC, ale również o ekspertów z których usług będziemy mogli korzystać w wyjątkowych sytuacjach. Poza tym stale rozwijamy wachlarz narzędzi i systemów, które pomogą naszym klientom doskonalić ich organizacje. Jak ocenia Pan potencjał i chłonność rynku, na którym funkcjonujecie? Wasza wyspecjalizowana i przede wszystkim praktyczna wiedza oraz doświadczenie jest wielu firmom niezbędna. Ale czy są one gotowe na zmianę, a czasem rewolucję, która jest konsekwencją Waszej pracy? Zmiana i dostosowanie do potrzeb otoczenia dla wielu firm jest jedyną słuszną drogą do tego aby przetrwać i utrzymać lub podnieść swoją pozycję na rynku. W trakcje realizacji większości projektów słyszę od starszych pracowników, że „kiedyś to mieliśmy dwa lub trzy wyroby, a teraz niezliczoną liczbę kombinacji, wersji czy kolorów, i nie jesteśmy w stanie sobie z tym poradzić”. Dostosowanie organizacji do potrzeb rynku jest bardzo często spotykanym przez nas problemem. Wiele firm dochodzi do wniosku, że trzeba rozpocząć współpracę z taką firmą jak nasza dopiero wtedy, gdy pojawiają się pierwsze symptomy większych problemów. Jest to zdecydowanie za późno, ponieważ najlepszy moment na rozpoczęcie współpracy z nami to sytuacja, w której wspólnie z klientem nie koncertujemy się na „utrzymaniu spółki przy życiu”, tylko na wykorzystaniu tendencji wzrostowej w taki sposób, by solidnie przygotować się organizacyjnie na dołek koniunkturalny, który może niespodziewanie nastąpić. Uważam, że oferowany przez nas produkt jest unikalny, a jednocześnie bardzo potrzebny przedsiębiorcom, ponieważ firmy powinny być gotowe na ciągłą zmianę, przez którą jesteśmy je w stanie przeprowadzić. Jakie są zatem największe wyzwania, przed jakimi stoją polskie firmy i przedsiębiorcy? Wydaje się, że jako kraj jesteśmy raczej w dość sprzyjającym momencie? Wskaźniki makro niezłe, jesteśmy wciąż krajem na dorobku, który szybko się rozwija. Z pewnością jako kraj mamy teraz swoje pięć minut. Jednak nie jest to jednoznaczne z tym, że możemy być pewni, że wykorzystamy dorównany w tym czasie najsilniejszym gospodarkom Europy. Wciąż mamy jeszcze dużo do zrobienia i wiele jest jeszcze pracy przed nami, ale patrząc na polskie firmy, które starają się doskonalić swoje procesy i podnosić poziom organizacyjny, jestem raczej optymistą. Powoli mijają czasy, w których wdrażano filozofię Lean Manufacturing bo było to po prostu modne. Aktualnie po tych kilku latach kryzysu, który się rozpoczął w 2008 roku, wydaje mi się, że nadchodzi druga fala wdrożeń Lean’owych, lecz teraz mocno ukierunkowanych na faktyczny wzrost efektywności realizowanych procesów. Nie powinniśmy także zapominać o organizacjach państwowych, w których ciągłe doskonalenie i rozwój powinny być obowiązkiem. Jakie Pana zdaniem są największe zalety polskich przedsiębiorców? Największą zaletą polskich przedsiębiorców jest według mnie pracowitość, która wynika najprawdopodobniej z pasji do tego co robią. Nie raz słyszałem o polskich businessmanach, których stan konta pozwoliłby im na życie na wysokim poziomie i nie zadręczanie się problemami firmy której są właścicielami. Z drugiej strony wiemy, że mają tylko tydzień urlopu w roku, a resztę czasu poświęcają na pracę po kilkanaście godzin dziennie. Najlepiej odwzorowuje ten stan zdanie wypowiedziane przez jednego z topowych polskich przedsiębiorców, który mówi: „Kiedy nie chcę, nie tyram. Częściej jednak pracuję, bo chce mi się pracować, chociaż mógłbym już odpocząć”. Ponadto wydaje mi się, że Polacy są narodem niezwykle kreatywnym. Jeśli tylko ta kreatywność będzie odpowiednio ukierunkowana i podparta wiedzą teoretyczną, to możemy być jednym z liderów jeśli chodzi o nowe produkty czy businessy. Zapewne w porównaniu do innych krajów europejskich, a w szczególności do Europy zachodniej, mamy duże zaległości związane z wiedzą i teorią dotyczącą szeroko pojętego zarządzania. Jest to prawdopodobnie efekt ułomności polskiego systemu szkolnictwa, ale mam nadzieję, że uda nam się szybko nadrobić te zaległości. Co jest kluczowym czynnikiem sukcesu w Waszej pracy w odniesieniu do relacji z klientem? Analizując ostatnie kilka lat funkcjonowania HBC mógłbym wymienić trzy płaszczyzny, na których organizacja taka jak nasza może upatrywać przewagi konkurencyjnej. Przede wszystkim jest to doświadczony i zorientowany na cele zespół. Podstawowym kapitałem naszej firmy, są ludzie i ich kompetencje Zatem ich aktualny poziom oraz rozwój jest jednym z kluczowych elementów. Kolejnym czynnikiem, nad którym stale pracujemy, są relacje i zaufanie wśród naszych klientów. W ostatnim czasie można zauważyć, że nasi klienci, widząc wymierne efekty współpracy, wiążą się z nami długoterminowo poprzez mniejszą lub większą kooperację i stały kontakt. Trzecim, ale równie ważnym jak pozostałe, aspektem o którym chciałbym wspomnieć jest ciągłe doskonalenie wszystkich ogniw funkcjonowania HBC, od samego produktu, aż po back office. Jestem przekonany że pracując nad powyższymi czynnikami, będziemy w stanie osiągnąć nasze cele strategiczne. Czy zatem lean jest lekarstwem na wszystkie trapiące firmę problemy? Większość osób mówiąc o lean ma na myśli podstawowe narzędzia takie jak 5S czy SMED ale należy pamiętać, że w pełni wdrożony lean dotyczy większości aspektów funkcjonowania firmy, od bezpieczeństwa przez zarządzanie, wdrażanie nowych produktów, rozwój pracowników, aż po strategię. Dodatkowo lean bardzo dobrze współgra z innymi filozofiami czy narzędziami takimi jak Six Sigma czy Teoria Ograniczeń. Z uwagi na powyższe, lean może być lekarstwem na większość problemów i nieefektywności w spółkach, które chcą się rozwijać i pozostać na rynku. Dziękuję za rozmowę. 14 Jarosław Sobkowiak: Krótka historia Lean Manufacturing Lean Manufacturing podbija praktycznie cały przemysłowy świat i wszystkie branże. Powodem jest oczywiście skuteczność tej koncepcji – wzrost produktywności idzie w parze ze wzrostem jakości, można produkować więcej tymi samymi zasobami i przy coraz niższych kosztach. Jak doszło do opracowania tak skutecznych rozwiązań? Wszystko polega na właściwym połączeniu metod zarządzania naukowego z odpowiednim podejściem behawioralnym i skutecznym zaangażowaniu wszystkich pracowników przedsiębiorstwa. Aby do tego dojść, konieczna była ewolucja w metodach zarządzania. Początki Korzenie Lean Manufacturing sięgają przełomu XIX i XX wieku i postaci Eli Whitney’a (ur. 8.12.1765r., zm. 8.01.1825r.), amerykańskiego wynalazcy i przedsiębiorcy. Whitney jest co prawda bardziej znany jako konstruktor odziarniarki bawełny, czyli maszyny do mechanicznego oddzielania nasion od włókien, ale jego najważniejszym pomysłem było wykorzystanie linii montażowej do produkcji masowej. Dość powiedzieć, że pomimo uzyskania w 1794 roku patentu na swoją odziarniarkę, Whitney opuścił Południe i resztę życia poświęcił przeprojektowywaniu fabryk, by dostosowywać je do produkcji masowej. Przez kolejne 100 lat producenci koncentrowali się głównie na rozwoju technologii, rysunku technicznego, nowoczesnego oprzyrządowania do maszyn. Rozwijane były procesy wielkoskalowe, takie jak na przykład besemerowski proces konwertorowy (opracowany w 1856 roku przez brytyjskiego inżyniera H. Bessemera). Niewiele osób zastanawiało się, co dzieje się z produktem i procesem, a w szczególności co dzieje się pomiędzy dyskretnymi procesami produkcyjnymi, jak poszczególne procesy produkcyjne są zorganizowane w przestrzeni hali produkcyjnej, w jaki sposób łańcuch procesów funkcjonuje jako jeden system produkcyjny, w jaki sposób pracownik porusza się w przestrzeni fabryki i w jaki sposób realizuje swoje zadania. Uległo to zmianie w późnych latach dziewięćdziesiątych XIX wieku wraz z wczesnymi pracami pierwszych inżynierów przemysłowych. Inżynieria przemysłowa to dziedzina techniki, która zajmuje się przemysłem i teorią zarządzania oraz organizacją procesów produkcyjnych i usługowych w różnych dziedzinach gospodarki. Jej rozwój przy- 15 padł na przełom XIX i XX wieku wraz z pracami Fredericka W. Taylora. Taylor (ur. 20.03.1856r., zm. 21.03.1915r.) był amerykańskim wynalazcą i inżynierem. Pracując w Midvale Steel Company przeprowadził pionierskie prace w zakresie analizy czasu pracy, które stanowiły podwaliny jego teorii naukowego zarządzania. Taylor koncentrował się na problemach wydajności oraz standaryzacji pracy, a do najgłośniejszych jego eksperymentów należą badania nad organizacją pracy przy sortowaniu kulek do łożysk oraz badania nad pracą ładowaczy zatrudnionych na bocznicy kolejowej, przy załadunku i wyładunku rudy węgla czy koksu. Taylor był twórcą tayloryzmu, autorem takich prac naukowych jak „Shop Management” czy Principles of Scientyfic Management”. Kolejnym inżynierem przemysłowym, który wniósł ważny wkład w rozwój organizacji pracy był Frank B. Gilbreth (ur. 7.07.1868, zm. 14.06.1924). Wraz z żoną Lilian, z wykształcenia psychologiem, opracowali metodę badania przebiegu i czasu trwania ruchów roboczych, czyli tzw. metodę chronocyklograficzną. W wyniku badań i operacji opracowali klasyfikację ruchów elementarnych, która obejmowała 17 mikroruchów, zwanych therbligami (dla mniej spostrzegawczych therblig to anagram nazwiska Gilbreth). Dzięki swojemu wykształceniu Lilian Gilbreth wprowadziła elementy psychologii do analizy przemysłowej. Była to bardzo istotna zmiana w porównaniu do osiągnięć Taylora, który znany był z naukowego podejścia do organizacji, kompletnie ignorującego zagadnienia behawioralne. Gilbrethowie w swoim dziele „Psychologia zarządzania”, szczególny akcent położyli na zagadnieniach dotyczących szkoleń i motywacji pracowników. System produkcyjny Forda Kolejnym i być może najistotniejszym krokiem były osiągnięcia organizacyjne Forda. Około 1910 roku Henry Ford (ur. 30.07.1863r., zm. 7.04.1947r.) wraz ze swoim współpracownikiem Charlsem E. Sorensenem opracowali pierwszą całościową strategię produkcyjną. Uwzględnili oni wszystkie elementy - ludzi, maszyny, urządzenia i produkt, które zorganizowali w ciągły system produkcji Modelu. T. Henry Ford zaprojektował swoją pierwszą ruchomą linię montażową w 1913 roku. W początkowych latach Ford konstruował samochody tak jak wszyscy – pojedynczo. Samochód umieszczony był podłodze przez cały czas produkcji, a grupa pracowników była odpowiedzialna zarówno za zaopatrzenie w części, jak i montaż całego pojazdu od początku do końca. Później samochód składano na specjalnych platformach, które można było przesuwać między kolejnymi ekipami monterów. Przyspieszyło to do pewnego stopnia proces produkcyjny, jednak w dalszym ciągu wymagał on zaangażowania wysoce wykwalifikowanych pracowników przy niskim poziomie produktywności, co utrzymywało wysokie koszty produkcji. W dążeniu do ich obniżenia Ford postawił na automatyzację produkcji części oraz wynalazł metody jak najbardziej sprawnego, wystandaryzowanego montowania ich w produkowanym samochodzie. Następnie rozmieścił robotników na stanowiskach montażowych, a podwozie przeciągano na grubej linie wzdłuż linii, zatrzymując je dla wykonania kolejnych etapów produkcji. Aby w jak najmniejszym stopniu zależeć od drogich pracowników, Ford wykorzystał standardowe części, które były z łatwością składane przez robotników niewykwalifikowanych. Rozmieszczenie ludzi i narzędzi było precyzyjnie obliczone, by linia produkcyjna pracowała w najbardziej wydajny sposób. W każdym dziale proces produkcji był podzielony na części składowe. Ostatecznym krokiem było stworzenie końcowej linii montażowej. Na jej początku stało gołe nadwozie, które poruszało się wzdłuż linii przez wszystkie kolejne stanowiska, aż na końcu gotowy zmontowany samochód zjeżdżał z taśmy mocą własnego silnika. Taśmy boczne wzdłuż głównej taśmy produkcyjnej były zsynchronizowane tak, by dostarczać odpowiednie części dokładnie w odpowiednim czasie. Przez wiele osób Ford jest uważany za pierwszego na świecie praktyka Just In Time i Lean Manufacturing, choć sam chyba nie do końca zdawał sobie sprawę ze swoich osiągnięć Kiedy sytuacja rynkowa zaczęła się zmieniać, system Forda zaczął wykazywać pewne mankamenty, lecz on sam nie chciał go korygować. Przykładowo, wypracowany przez Forda system był uzależniony od taniej siły roboczej i dużego poświęcenia pracowników. Prosperity lat 20-tych oraz wzrost znaczenia związków zawodowych stały w konflikcie z wymaganiami systemu Forda, podobnie jak coraz większa różnorodność produktów, częste zmiany modeli i coraz szersza gama kolorów. Co więcej, Ford podobnie jak Taylor, koncentrował się wyłącznie na efektywności systemu i rozwiązaniach naukowych, ignorując osiągnięcia Gilbrethów w obszarze behawioralnym. System produkcyjny Toyoty (Toyota Production System) Zwycięstwo Aliantów w II wojnie światowej, za którym stała potęga przemysłowa państw zachodu, przyciągnęło uwagę przemysłowców japońskich. Ze szczególną uwagą studiowali oni amerykańskie metody produkcji, w tym oczywiście system produkcyjny Forda, statystyczne metody kontroli jakości Ishikawy, prace Edwarda Deminga czy Josepha Jurana. W Toyota Motor Company Taichii Ohno oraz Shigeo Shingo bazując na systemie produkcyjnym Forda, opracowali całościowe podejście do organizacji produkcji zwane Toyota Production System czy też Just In Time, w którym główny nacisk położony został na minimalizację poziomu zapasów. TPS pozwala – w dużym uproszczeniu – na wytwarzanie produktów najwyższej jakości przy możliwie najniższych kosztach, wynikających z minimalizacji procesów związanych z niepotrzebnym magazynowaniem części i produktów [Muda] oraz w sposób punktualny i w odpowiednim czasie, czyli wtedy, kiedy dany produkt jest potrzebny [Just-in-time]. Podstawą systemu jest praca standaryzowana, która organizuje i określa czynności pracow- nika tak, aby wytwarzać produkty najwyższej jakości w sposób efektywny i bezpieczny (poprzez określanie kolejności czynności). Drugim fundamentem systemu jest idea Kaizen, czyli zaangażowanie pracowników w proces ciągłego usprawniania procesu produkcyjnego. Jest ona odpowiedzią TPS na istotną słabość systemu Forda, jaką było podejście do pracowników. W czasie okupacji Japonii Generał Douglas MacArtur aktywnie promował związki zawodowe, co miało dodatkowy wpływ na brak możliwości bezkrytycznego zastosowania metod Forda. Toyota szybko odkryła, że robotnicy mają znacznie większy wpływ na efektywność produkcji niż tylko dzięki pracy mięśni. Było to podstawą ruchu Kół Jakości. Wraz z osiągnięciami Ishikawy, Deminga oraz Jurana pozwoliło to na rozwój pracy grupowej oraz produkcji gniazdowej. Innym istotnym osiągnięciem Toyoty było również inne podejście do zmienności produkcji. System Forda został zbudowany przy założeniu produkcji jednego, niezmiennego produktu, nie był przygotowany na jego częste zmiany. Dzięki Shingo i Ohno prace nad TPS objęły również problem nastaw i przezbrojeń, a dzięki istotnemu skróceniu czasu tych czynności do minut lub wręcz sekund pozwoliły na wprowadzenie małych partii produkcyjnych i przepływu ciągłego. System TPS został w głównej mierze opracowany w latach 19491975. Podejście Toyoty do produkcji samochodów i nieodłączne kontrole jakości zrewolucjonizowały cały przemysł, a łańcuch dostaw Toyoty w systemie Just-in-time stał się zwrotem dla producentów na świecie, nie tylko w przemyśle samochodowym. Kiedy okazało się, że wraz z wdrożeniem nowoczesnych rozwiązań organizacyjnych rośnie zarówno produktywność jak i jakość, spowodowało to istotny wzrost zainteresowania TPS także w USA. Niestety bezkrytyczne stosowanie wybranych tylko elementów systemu takich jak kanban czy koła jakości nie dawało oczekiwanych efektów. Było to spowodowane tym, że niewiele osób w pełni rozumiało cały system Toyoty i zasady leżące u jego podstaw. World Class Manufacturing W latach osiemdziesiątych niektórzy producenci amerykańscy tacy jak Omark Industries, General Electric czy Kawasaki (oddział w USA), osiągnęli oczekiwane efekty - rozwój nowych rozwiązań organizacyjnych zakończył się w tych przedsiębiorstwach sukcesem. Zastosowane systemy produkcyjne konsultanci ochrzcili jako World Class Manufacturing (WCM), Produkcja Bez Zapasów (Stockless Production) czy Continuous Flow Manufacturing (CFM), choć wszystkie były w większym czy też mniejszym stopniu po prostu kopią systemu Toyoty. Lean Manufacturing W 1990 James Womack napisał książkę „The Machine That Changed The World” (“Maszyna która zmieniła świat”), w której jako pierwszy użył sformułowania Lean Manufacturing. Przez blisko 25 lat termin ten i leżąca u jego fundamentów metodologia rozwinęła się w znaczący sposób i jest stosowana w bardzo wielu branżach. Co więcej, ukuto nowe terminy dla podkreślenia specyfiki stosowanych metod dla Lean Services, Lean Healthcare czy Lean Construction. Podstawowe elementy Lean Manufacturing nie różnią się w znaczący sposób od metod wypracowanych przez Ohno i Shingo w Toyocie. Kluczem do sukcesu jest dostosowanie rozwiązań do danego przemysłu i specyfiki konkretnego przedsiębiorstwa. 16 Łukasz Marzec nowym partnerem w spółce HBC W związku z dynamicznym rozwojem spółki HBC – firmy specjalizującej się we wdrażaniu rozwiązań z zakresu lean manufacturing, czyli poprawy efektywności procesów w przedsiębiorstwach - jej nowym partnerem został Łukasz Marzec, który odpowiadać będzie przede wszystkim za realizację celów reorganizacyjnych w prowadzonych przez spółkę projektach. Łukasz Marzec jest absolwentem Politechniki Śląskiej na Wydziale Elektrycznym oraz studiów podyplomowych w zakresie zarządzania produkcją w Wyższej Szkole Europejskiej im. Józefa Tischnera w Krakowie. Obecnie realizuje program MBA na jednej z uczelni wyższych w Warszawie. Specjalizuje się przede wszystkim w prowadzeniu projektów z sektora budowlanego, maszynowego, produkcyjnego oraz przemysłu lekkiego, przejmuje także w organizacjach funkcje kierownicze (interim management). Posiada także wieloletnie doświadczenie w realizacji projektów w sektorze motoryzacyjnym. Objęcie roli partnera w spółce HBC oznacza w praktyce stanie się jej współwłaścicielem oraz możliwość wpływania na podejmowane przez organizację decyzje strategiczne – w tym przede wszystkim opracowywanie celów organizacyjnych oraz nadzór nad ich późniejszą realizacją. Spółka HBC znajduje się obecnie w fazie intensywnego rozwoju – prowadzi aktualnie kilka projektów wdrożeniowych w różnych organizacjach i różnych branżach, mając w planie kolejne w ciągu najbliższych miesięcy. Organizacja rozwija także ofertę szkoleniową, co jest odpowiedzią na bardzo duże zapotrzebowanie rynku - zarówno ze strony dotychczasowych klientów, jak i nowych partnerów biznesowych. Konsekwencją tych działań jest także rozwój struktury organizacyjnej w spółce i objęcie przez Łukasza Marca funkcji partnera. 17 Jarosław Sobkowiak, prezes HBC, nowym członkiem zarządu Tarczyński S.A. Rada Nadzorcza notowanej na GPW spółki Tarczyński S.A. powołała Jarosława Sobkowiaka na stanowisko członka zarządu. Do jego obowiązków będzie należało nadzorowanie projektów związanych z optymalizacją zarządzania. Jarosław Sobkowiak jest współzałożycielem i prezesem firmy HBC, członkiem Society of Manufacturing Engineers. Objęcie przez niego funkcji członka zarządu w spółce Tarczyński jest konsekwencją stałej współpracy z firmą HBC. Jarosław Sobkowiak specjalizuje się w usprawnianiu funkcjonowania przedsiębiorstw zgodnie z Lean Manufacturing. W HBC odpowiada przede wszystkim za rozwój spółki oraz nadzór nad realizowanymi projektami. Ukończył Wyższą Szkołę Morską w Gdyni, jest też absolwentem kierunku Inwestycje Kapitałowe Wyższej Szkoły Bankowej w Poznaniu. Posiada wieloletnie doświadczenie związane zarówno z zarządzaniem organizacjami, jak i procesem wdrażania zmian organizacyjnych w przedsiębiorstwach. Jest licencjonowanym maklerem. HBC HBC to firma z ponad 10-letnim doświadczeniem we wdrażaniu projektów mających na celu usprawnienie procesów, zmniejszenie kosztów oraz efektywniejsze wykorzystanie zasobów. Efektem prac HBC są: lepsze wykorzystanie zasobów firm i wyższe wyniki finansowe. Do tej pory zrealizowano ponad 40 projektów w różnych branżach: przemyśle lekkim, ciężkim, FMCG, a także remontowo-produkcyjnym. www.hbc.pl