Rozwój inteligencji emocjonalnej

Transkrypt

Rozwój inteligencji emocjonalnej
Rozwój inteligencji emocjonalnej Patrick E. Merlevede, Denis Bridoux,
Rudy Vandamme, One Press, Gliwice 2008
Rozwój inteligencji emocjonalnej
Patrick E. Merlevede, Denis Bridoux, Rudy Vandamme
Kluczem do rozwoju własnego potencjału jest umiejętność wykorzystania
wrodzonych i nabytych zdolności oraz budowa relacji z innymi ludźmi. Wymaga
to jednoczesnego wykorzystywania dwóch rodzajów inteligencji – tradycyjnej (inaczej
kognitywnej), która zapewnia doświadczenia poznawcze oraz emocjonalnej, która z kolei
pozwala budować empatyczne więzi. Takie połączenie wymaga postępowania w trzech
etapach. Najpierw trzeba nauczyć się definiować własne emocje – to pomoże
usystematyzować własne nabyte schematy postępowania. Następnie trzeba nauczyć się
sterować zdefiniowanymi emocjami, dzięki temu bowiem będzie można je wykorzystać
do określenia i osiągnięcia wytyczonych celów. Ostatni etap natomiast polega
na posługiwaniu się wybranymi emocjami po to, by budować satysfakcjonujące dla obu
stron relacje międzyludzkie. Sztuka polega na tym, by w trakcie realizacji tych trzech
etapów zachować kontrolę nad własnymi działaniami, postępować etycznie oraz
wyciągać wnioski z własnych błędów i sukcesów.
Identyfikacja własnych emocji strona 3
Badania na temat złożoności i nieprzewidywalności ludzkich zachowań prowadzą do kilku konkluzji. Jedna z nich opiera
się na obserwacjach, że pewni ludzie wydają się czerpać z życia więcej niż inni – częściej się uśmiechają, efektywniej
rozwiązują problemy, które stają im na drodze. Tacy ludzie przyciągają do siebie innych i budują z otoczeniem trwałe
relacje – mawia się o nich, że są w stanie przetrwać wszystko, poradzić sobie w każdej sytuacji i zyskać przyjaciół
w każdym otoczeniu. Sekret takich ludzi polega na umiejętnym odczytywaniu emocji – własnych i cudzych, a
następnie zdolności do takiego sterowania tymi emocjami, by satysfakcja i zadowolenie stały się udziałem obu stron.
Wykorzystanie emocji strona 6
Gospodarowanie własnymi emocjami oznacza osiągnięcie spójności między emocjami, myślami i zachowaniami.
To pierwszy krok na drodze wykorzystywania emocji do osiągnięcia wybranych celów. Krok drugi to natomiast
wykształcenie w sobie umiejętności wzbudzania takich emocji, które ułatwią realizację celu – do tego służą techniki
i metody neurolingwistyczne. Trzeci krok z kolei polega na takim zaprogramowaniu własnego funkcjonowania
emocjonalnego, by nie dopuszczać do powstawania emocji negatywnych, a więc takich, które, z jednej strony, niszczą
relacje interpersonalne z innymi ludźmi, z drugiej – obniżają morale i sprawność działania danego człowieka.
Budowa relacji z innymi oparta na wiedzy o emocjach strona 11
Świadomy rozwój własnej inteligencji emocjonalnej zakłada umiejętność nawiązywania takich relacji z innymi, które
minimalizują ryzyko konfliktów i wzbogacają obie strony. Zdolność do empatii, która wiąże się z inteligencją
emocjonalną, sprawia, że związki uczuciowe z innymi osobami mogą się rozwijać – dotyczy to zarówno związków
na gruncie prywatnym, jak i na gruncie służbowym. W relacjach z innymi ludźmi konieczny i niezbędny jest bowiem
pierwiastek emocjonalny, a wiedza o przyczynach jego powstawania i metodach jego pielęgnacji pozwala uczynić
te relacje efektywnymi.
1
Questuspoint Sp. z o.o. ul. Dąbrowskiego 247/249 93-231 Łódź Tel. 48 42 675 99 83 [email protected] www.questuspoint.com
Rozwój inteligencji emocjonalnej Patrick E. Merlevede, Denis Bridoux,
Rudy Vandamme, One Press, Gliwice 2008
Identyfikacja własnych emocji
Badania na temat złożoności i nieprzewidywalności ludzkich zachowań prowadzą do kilku konkluzji. Jedna
z nich opiera się na obserwacjach, że pewni ludzie wydają się czerpać z życia więcej niż inni – częściej się
uśmiechają, efektywniej rozwiązują problemy, które stają im na drodze. Tacy ludzie przyciągają do siebie
innych i budują z otoczeniem trwałe relacje – mawia się o nich, że są w stanie przetrwać wszystko,
poradzić sobie w każdej sytuacji i zyskać przyjaciół w każdym otoczeniu. Sekret takich ludzi polega
na umiejętnym odczytywaniu emocji – własnych i cudzych, a następnie zdolności do takiego sterowania
tymi emocjami, by satysfakcja i zadowolenie stały się udziałem obu stron. Etap pierwszy na drodze
do wykorzystywania własnego potencjału polega więc na identyfikacji własnych emocji.
Siła emocji przejawia się we wszystkich aspektach życia, odbija się też na wszystkich podejmowanych
przez nas decyzjach. Trzeba więc pamiętać, że emocjonalna strona osobowości wiąże się nie
z uwarunkowaniami genetycznymi, lecz z nabytymi przez lata doświadczeniami. Krótko mówiąc, nad
emocjami można zapanować, można też nauczyć się je wykorzystywać do osiągnięcia wymarzonych celów
– lecz najpierw trzeba zyskać wiedzę na temat emocji i zdolność do ich identyfikacji.
Zaangażowanie w podejmowane działania oznacza u każdego człowieka wydatkowanie energii.
W zależności od tego, jak atrakcyjny wydaje się cel spełniony w wyniku tego działania, człowiek jest
w stanie przeznaczyć na jego realizację mniej lub więcej energii. Energię tę użytkuje na pokonanie oporu
wewnętrznego, który pojawia się w momencie, gdy człowiek nie postrzega celu jako atrakcyjny, a mimo to –
z powodu czynników zewnętrznych – przystępuje do jego realizacji. Pełne zaangażowanie więc –
przykładowo w trakcie ulubionych zajęć – sprawia, iż poziom potrzebnej energii spada prawie do zera,
a mimo to człowiek działa efektywnie. O takim stanie psycholodzy mówią „stan przepływu”, sportowcy
„szczytowa forma”, a cybernetycy „synergia”. Ten stan określa się także mianem „nadprzewodnictwa
umysłu”, a wywiera on wpływ nie tylko na jakość i efektywność działania, ale również na zdrowie
i samopoczucie. Z badań wynika bowiem, że za jego pomocą ludziom udaje się zwalczyć choroby i zyskać
pozytywne nastawienie do przyszłości.
Związek emocji z jakością ludzkiego życia i stopniem zadowolenia z niego to jedno z podwalin
neurolingwistyki, czyli nauki, która zajmuje się wywieraniem wpływu na własne zachowania,
a w konsekwencji na nastawienie do życia. Neurolingwistyka porusza więc siłą rzeczy zagadnienie
2
Questuspoint Sp. z o.o. ul. Dąbrowskiego 247/249 93-231 Łódź Tel. 48 42 675 99 83 [email protected] www.questuspoint.com
Rozwój inteligencji emocjonalnej Patrick E. Merlevede, Denis Bridoux,
Rudy Vandamme, One Press, Gliwice 2008
inteligencji emocjonalnej i pierwszego etapu jej świadomego rozwoju, a więc identyfikacji własnych emocji.
Według specjalistów od neurolingwistyki, ludzie traktują własne uczucia na dwa sposoby:

jako „cel sam w sobie” – wówczas dążą do tego, by na przykład odpocząć, zabawić się czy też
czerpać satysfakcję, przykładowo, z poczucia władzy. W takich sytuacjach powinni nauczyć się
metod, które pozwolą im pozostawać jak najdłużej w tym stanie emocjonalnym, który daje
im radość;

jako „zasób” – wówczas posługują się nimi po to, by osiągnąć (nieświadomie) jakiś cel, na przykład
wybuch złości pozwala im odreagować własny stres. Z kolei w takich przypadkach powinni umieć
oddzielić emocje od kontekstu, w którym się one pojawiają – to umożliwi im kontrolę nad własnymi
emocjami.
Pierwszy krok na drodze zyskania umiejętności identyfikacji własnych emocji polega na odrzuceniu
twierdzenia, jakby decydujący wpływ na ludzkie uczucia miało otoczenie. Ten utarty schemat myślenia nie
jest bowiem zgodny z prawdą, a bierze się stąd, iż ludzie szukają przyczyn swych niepowodzeń
na zewnątrz. W ten sposób zdejmują z siebie odpowiedzialność za porażki, a co więcej – taką postawą
zarażają innych. Można z tym walczyć, ale trzeba uświadomić sobie, że człowiek ma zawsze wybór,
na których emocjach pragnie się skoncentrować. Na każde zdobywane życiowe doświadczenie wpływ
wywierają bowiem trzy kluczowe czynniki, czyli myśli, uczucia i zachowanie. Najczęściej przyjmuje się,
iż dane zachowanie jest spowodowane przez dany stan wewnętrzny, na który z kolei składają się uczucia,
do których doprowadziły myśli. Jak więc widać, zmiana sposobu myślenia prowadzi do zmiany stanu
emocjonalnego, co w konsekwencji powoduje pożądane zachowanie.
Drugi krok to zrozumienie różnicy między emocjami, zachowaniem i doświadczeniem. Te trzy elementy
wiążą się bowiem ze sobą i wzajemnie na siebie wpływają, stąd też ich rozdzielenie może budzić
wątpliwości. Tymczasem jednak warto wiedzieć, że na emocje składają się typy zachowań i interpretacji
doznań fizycznych, co sprawia, że emocje:

łączą się z zachowaniem o tyle, że inni na podstawie zachowania danego człowieka wyciągają
wnioski o uczuciach, które nim powodują. Przykładowo – jeśli ktoś reaguje gniewem, inni zakładają,
3
Questuspoint Sp. z o.o. ul. Dąbrowskiego 247/249 93-231 Łódź Tel. 48 42 675 99 83 [email protected] www.questuspoint.com
Rozwój inteligencji emocjonalnej Patrick E. Merlevede, Denis Bridoux,
Rudy Vandamme, One Press, Gliwice 2008
że odczuwa gniew; a bywa przecież, że zewnętrzne zachowanie nie jest odzwierciedleniem
rzeczywistych emocji;

wiążą się z doznaniami fizycznymi, ponieważ wywołują pewne odczucia. Przykładowo, odczuciem
fizycznym w wyniku strachu bywa często ściskanie w dołku czy suchość w ustach – ale bywa
przecież, że te same odczucia są udziałem innego człowieka, ale w wyniku innych emocji.
Emocje oznaczają więc tak zwany stan wewnętrzny, zachowania zaś – stan zewnętrzny. Oba te elementy
razem składają się na doświadczenie.
Krok trzeci to definicja roli emocji w ludzkim postępowaniu. Trzeba zdać sobie sprawę z tego, że wszystkie
ludzkie działania opierają się na dwóch aspektach – emocjonalnym i racjonalnym. Racjonalny jest związany
z inteligencją definiowaną w tradycyjny sposób, a więc opartą na przesłankach empirycznych. Aspekt
emocjonalny z kolei opiera się na nieuświadomionych pobudkach uczuciowych. Kluczem jest więc
połączenie obu tych aspektów. Człowiek inteligentny w tym sensie, że posługuje się także inteligencją
emocjonalną, potrafi uniknąć wyciągania pochopnych wniosków. Zamiast tego opiera się na analizie
z jednej strony, przesłanek w postaci twardych danych (faktów), a z drugiej – na analizie emocji (własnych
i cudzych). Można tego dokonać za pomocą zadawania odpowiednich pytań, dzięki którym stopniowo
odsłania się przesłanki postępowania – od pytań indukcyjnych do abstrakcyjnych, od ogółu do szczegółu.
Inaczej mówiąc, w wyciąganiu wniosków i procesie poznawania świata człowiek kieruje się dwiema
zasadami:

zasadą indukcji – polega na wyciąganiu wniosków z obserwacji i zachowań oraz sytuacji;

zasadą dedukcji – polega na wyciąganiu wniosków na podstawie wzorców i uogólnień.
W rzeczywistości obie te zasady łączą się ze sobą i każdy posługuje się nimi jednocześnie. Problem polega
na tym, iż każdy do obu tych zasad dokłada jeszcze własną interpretację – ta z kolei opiera się
na nieuświadomionych emocjach i stąd biorą się pochopne wnioski. Problem ten znika, gdy człowiek zyska
umiejętność identyfikacji i analizy tych emocji.
4
Questuspoint Sp. z o.o. ul. Dąbrowskiego 247/249 93-231 Łódź Tel. 48 42 675 99 83 [email protected] www.questuspoint.com
Rozwój inteligencji emocjonalnej Patrick E. Merlevede, Denis Bridoux,
Rudy Vandamme, One Press, Gliwice 2008
„Umysł osoby inteligentnej bardzo często operuje na obrazach; osoba taka potrafi łączyć wiedzę z różnych
dziedzin i spojrzeć na problem pod innym kątem. Ludzie inteligentni wierzą, że ich podświadomość pomaga
im rozwiązywać problemy. Potrafią spojrzeć na sprawy z szerszej perspektywy, ale jednocześnie umieją
przyjrzeć się istotnym szczegółom i wziąć je w odpowiednim momencie pod uwagę. Takie osoby
z łatwością dostosowują się do zmian sytuacji i szybko opanowują zagadnienia z nowej dziedziny.”
-
Patrick E. Merlevede, Denis Bridoux, Rudy Vandamme (s. 26)
„To, w jaki sposób radzisz sobie z gospodarowaniem swoimi emocjami, będzie widoczne we wpływie
Twoich emocji na Ciebie i otaczający Cię świat. Ludzie będą widzieli w Tobie trabanta, mknącego lewym
pasem, albo ferrari, poruszające się po prawej stronie drogi. Działania, jakich się podejmiesz, mogą
wystawić innych ludzi na ryzyko. Na przykład, hamulce trabanta niekoniecznie zostały zaprojektowane
z myślą o prędkościach, jakie rozwijasz. (…) Jak radzenie sobie z własnymi emocjami wpływa na Ciebie?
Jak wpływa na otoczenie?”
-
Patrick E. Merlevede, Denis Bridoux, Rudy Vandamme (s. 41)
„Stany przepływu udzielają się również w towarzystwie innych ludzi, na przykład w sytuacji, gdy orkiestra
działa niczym jedność albo gdy ludzie są tak zestrojeni ze sobą, że napędzają własną kreatywność
i wyobraźnię, a radość, jaką z tego czerpią, przychodzi im bez wysiłku i jest nieunikniona. Wyobraź sobie
na przykład, że prowadząc szkolenie w stanie przepływu, trener może odczuwać większy zapał
po przeprowadzeniu zajęć niż przed ich rozpoczęciem! A bardzo prawdopodobne jest, że uczestnicy zajęć
też wpadną wtedy w stan przepływu. Może przypominasz sobie taki stan, gdy coś cudownego przydarzyło
Ci się w czyimś towarzystwie, a Ty nie pamiętasz, co ten ktoś powiedział czy zrobił, ale wiesz, że miało
to miejsce.”
-
Patrick E. Merlevede, Denis Bridoux, Rudy Vandamme (s. 42)
„Choć łatwiej to powiedzieć niż osiągnąć, ważne jest uświadomienie sobie, że wybór, zawsze dostępny
nam w rzeczywistości, uwalnia nas od obdarowywania innych ludzi władzą nad nami. Radzenie sobie
5
Questuspoint Sp. z o.o. ul. Dąbrowskiego 247/249 93-231 Łódź Tel. 48 42 675 99 83 [email protected] www.questuspoint.com
Rozwój inteligencji emocjonalnej Patrick E. Merlevede, Denis Bridoux,
Rudy Vandamme, One Press, Gliwice 2008
z emocjami oznacza tylko tyle, że możemy wybierać te uczucia, których chcemy doświadczać, zamiast
składać władzę nad nimi w ręce świata.”
-
Patrick E. Merlevede, Denis Bridoux, Rudy Vandamme (s. 52)
„Emocje, jak chociażby gniew, składają się z całego zespołu zachowań, doznań, interpretacji (etykiet)
i wierzeń. Innymi słowy, emocja jest częścią doświadczenia, choć nie jest nim samym. To może wyjaśniać,
w jaki sposób zmiana perspektywy potrafi spowodować zmianę emocjonalną. Emocje różnią się od innych
aspektów doświadczenia, ale ich jądro nadal jest z nim związane.”
- Patrick E. Merlevede, Denis Bridoux, Rudy Vandamme (s. 54)
Wykorzystywanie emocji
Gospodarowanie własnymi emocjami oznacza osiągnięcie spójności między emocjami, myślami
i zachowaniami. To pierwszy krok na drodze wykorzystywania emocji do osiągnięcia wybranych celów.
Krok drugi to natomiast wykształcenie w sobie umiejętności wzbudzania takich emocji, które ułatwią
realizację celu – do tego służą techniki i metody neurolingwistyczne. Trzeci krok z kolei polega na takim
zaprogramowaniu własnego funkcjonowania emocjonalnego, by nie dopuszczać do powstawania emocji
negatywnych, a więc takich, które, z jednej strony, niszczą relacje interpersonalne z innymi ludźmi, z drugiej
– obniżają morale i sprawność działania danego człowieka.
Podstawą do efektywnego posługiwania się własnymi emocjami jest umiejętność ich zdefiniowania
i określenia przyczyn, dla których się pojawiają. Mowa tutaj o tak zwanej bramie tworzenia stanów i emocji,
czyli sytuacji, która wywołuje dane emocje. Istnieją dwa rodzaje takiej bramy: zewnętrzna (czyli ta, która
pozostaje poza kontrolą – to sytuacja, która pojawia się niespodziewanie i tworzą ją czynniki zewnętrzne)
oraz wewnętrzna (czyli ta, którą człowiek tworzy sobie sam i na którą może wpływać). Podczas rozwoju
inteligencji emocjonalnej trzeba skupić się na bramie wewnętrznej, bowiem jest to ta, dzięki której można
wpływać na własną efektywność. Chodzi o to, by aktywować emocje świadomie, czyli nauczyć się, jak
6
Questuspoint Sp. z o.o. ul. Dąbrowskiego 247/249 93-231 Łódź Tel. 48 42 675 99 83 [email protected] www.questuspoint.com
Rozwój inteligencji emocjonalnej Patrick E. Merlevede, Denis Bridoux,
Rudy Vandamme, One Press, Gliwice 2008
uzyskiwać dostęp do pożądanych stanów emocjonalnych. Stan taki można zyskać za pomocą umysłu i za
pomocą ciała. Metoda, która opiera się na wykorzystaniu umysłu, polega na tym, by wyobrazić sobie stan
wewnętrzny osoby, która sprawia wrażenie, że doświadcza tych emocji, które dany człowiek chciałby w tej
chwili poczuć. Metoda oparta na wykorzystaniu ciała natomiast polega na tym, by wywołać w sobie takie
doznania fizyczne, które wiążą się z pożądaną emocją.
Obie te metody opierają się na zasadzie tak zwanego kotwiczenia. Kotwiczenie polega na wykorzystaniu
emocjonalnej „kotwicy”, czyli skojarzenia czy też sygnału, który ma wywołać pożądaną reakcję
emocjonalną. Każdy człowiek może tworzyć własne kotwice (w oparciu o bramy wewnętrzne i zewnętrzne),
które można podzielić na:

czynniki zewnętrzne – czyli skojarzenia oparte na doświadczeniach z elementami
zewnętrznymi, na przykład prysznic, a więc woda jako coś, co pomaga „zmyć” stres
i zmęczenie;

zachowania zewnętrzne – czyli skojarzenia oparte na wyuczonych zachowaniach,
na przykład wyprostowanie pleców jako objaw pewności siebie i siły fizycznej;

zachowania wewnętrzne – czyli skojarzenia oparte na reakcjach organizmu, na przykład
głęboki wdech i wydech pomagają się rozluźnić w sytuacjach, kiedy paraliżuje stres;

myśli i słowa – czyli skojarzenia oparte na sytuacjach, w których pojawiły się dane myśli lub
słowa i wywołały określoną reakcję emocjonalną; na przykład z czasów dzieciństwa.
Postępowanie w przypadku kotwic polega na działaniu w dwóch etapach. Najpierw trzeba kotwicę
zidentyfikować (najlepiej za pomocą obserwacji własnych reakcji, można też poprosić o opinię kogoś
znajomego), a następnie sprawić, by pożądane kotwice przekształciły się w rytuały. W praktyce najczęściej
okazuje się, że wielu ludzi korzysta z kotwic nieświadomie – dlatego warto kotwice zdefiniować, aby móc
7
Questuspoint Sp. z o.o. ul. Dąbrowskiego 247/249 93-231 Łódź Tel. 48 42 675 99 83 [email protected] www.questuspoint.com
Rozwój inteligencji emocjonalnej Patrick E. Merlevede, Denis Bridoux,
Rudy Vandamme, One Press, Gliwice 2008
później je wykorzystać z pełną świadomością, a więc zwielokrotnić ich działanie. Badania dowodzą, że
rytualność zachowań wzmaga poczucie bezpieczeństwa – w taki sam sposób działają kotwice, czyli
wywołują pożądany stan emocjonalny.
Efektywne wykorzystanie zasady kotwiczenia, to znaczy wykorzystanie w pełni wywołanego dzięki niej
emocjonalnego stanu, wymaga jednakże zastosowania dwóch metod świadomego posługiwania się
emocjami. Te dwie metody to asocjacja i dysocjacja.
Asocjacja oznacza współuczestnictwo w zdarzeniu, doświadczanie go „od wewnątrz”. Inaczej mówiąc,
osoba, która pragnie wykorzystać metodę asocjacji, powinna wprowadzić się w stan, w którym przeżywa
wybrane przez siebie emocje. Stan ten osiąga dzięki temu, iż wyobraża sobie siebie jako aktywnego
uczestnika sytuacji, która budzi w niej dane uczucia. Najczęściej mówi się o tak zwanej asocjacji ze
wspomnieniem – technika postępowania polega wówczas na tym, by przywołać wybrane wspomnienie i za
pomocą koncentracji odtworzyć je w wybranej chwili – tak, by pojawiły się te same emocje, które miały
wtedy, w przeszłości, miejsce.
Dysocjacja z kolei to zdobycie dystansu do wydarzenia, umiejętność spojrzenia „z zewnątrz” na kojarzone z
nim emocje. Inaczej mówiąc, to umiejscowienie samego siebie w roli obserwatora, nie uczestnika. Stan ten
jest możliwy do osiągnięcia wówczas, gdy człowiek potrafi poddać analizie własne emocje i zachowania,
które one powodują. Najczęściej mówi się o tak zwanej dysocjacji od sytuacji, czyli technice, dzięki której
dana osoba „obserwuje” własne zachowanie i wyciąga wnioski na temat tego, w jaki sposób może być
postrzegana przez innych.
Umiejętność asocjacji i dysocjacji, kluczowa dla rozwoju inteligencji emocjonalnej, przynosi trzy rodzaje
korzyści. Po pierwsze, człowiek obdarzony taką umiejętnością potrafi świadomie dotrzeć do własnych
emocji w każdej wybranej przez siebie chwili. Po drugie, umie – także świadomie – stłumić te emocje, które
w danej chwili nie przybliżą go do realizacji wyznaczonego celu. Po trzecie wreszcie, potrafi jednocześnie
wzbudzać w sobie pożądane emocje i poddawać je analizie. Obie te metody (asocjacja i dysocjacja)
pozwalają kontrolować własny stan emocjonalny i sterować w nim w zależności od tego, które emocje są
bardziej przydatne w danej sytuacji.
8
Questuspoint Sp. z o.o. ul. Dąbrowskiego 247/249 93-231 Łódź Tel. 48 42 675 99 83 [email protected] www.questuspoint.com
Rozwój inteligencji emocjonalnej Patrick E. Merlevede, Denis Bridoux,
Rudy Vandamme, One Press, Gliwice 2008
Jak widać, inteligencja emocjonalna i związane z nią metody oraz techniki mogą stać się kluczowym
czynnikiem sukcesu w osiąganiu celów. Do tego, by te czynniki efektywnie wykorzystać, konieczna jest
jednak świadomość tego celu. Wielu ludzi obarcza odpowiedzialnością za swe niepowodzenia siły
zewnętrzne – najczęściej mówi się wówczas o „pechu”, „fatum” czy też „trudnościach obiektywnych”.
W rzeczywistości umiejętność zdefiniowania celu oznacza połowę sukcesu, dlatego tak ważne jest, by
poświęcić na to wystarczającą ilość czasu. Warto więc skonkretyzować, co składa się na proces
planowania, w ten sposób bowiem można zoptymalizować szanse na osiągnięcie wybranych celów. Każdy
człowiek ma własny sposób na wyznaczanie upragnionych celów, dlatego nie można przyjąć, że istnieje
uniwersalna technika, dzięki której da się zaplanować i zrealizować cel. Można to jednak ułatwić
i spersonalizować dzięki dwuetapowemu działaniu:

analiza sukcesów – trzeba wypisać kilka projektów życiowych, które zakończyły się zgodnie
z oczekiwaniami. Najlepiej jeśli będą to rzeczy mniej więcej zbliżone w czasie, w ten sposób bowiem
łatwiej będzie znaleźć między nimi punkty wspólne. Następnie trzeba odpowiedzieć sobie
na pytanie „Jak to zrobiłem?”, a odpowiedzi spisać poniżej;

analiza porażek – trzeba postąpić analogicznie jak w przypadku sukcesów, ale warto pamiętać
o tym, iż podczas analizy przyczyn można wpaść w pułapkę zrzucania odpowiedzialności. Najlepiej
w trakcie definiowania przyczyn oceniać własne działania, a nie wpływy z zewnątrz.
Następnie można posłużyć się tak zwanym modelem TOTE ( z ang. T – Test 1, O – Operation (w polskim
tłumaczeniu – działania), T – Test 2, E – Exit (w polskim tłumaczeniu – wyjście)). Zgodnie z tym modelem,
postępowanie (po sformułowaniu celu) trzeba podporządkować:

Testowi 1 – czyli zmierzyć różnicę między stanem obecnym a stanem pożądanym;

Działaniom – czyli zdefiniować działania, które doprowadzą do celu;

Testowi 2 – czyli sprawdzić efekty, które przyniosły te działania;
9
Questuspoint Sp. z o.o. ul. Dąbrowskiego 247/249 93-231 Łódź Tel. 48 42 675 99 83 [email protected] www.questuspoint.com
Rozwój inteligencji emocjonalnej Patrick E. Merlevede, Denis Bridoux,
Rudy Vandamme, One Press, Gliwice 2008

Wyjściu – czyli ponownemu zdefiniowaniu celu lub zakończeniu działań, jeśli cel został osiągnięty.
Techniki i metody rozwoju inteligencji emocjonalnej nie są gotową receptą na udane gospodarowanie
własnymi emocjami, mogą jednak przysłużyć się realizacji wyznaczonych celów, a co za tym idzie –
zwiększyć satysfakcję z własnych działań.
„Emocje nie kryją się wyłącznie w Twoim wnętrzu. Odgrywają ważną rolę w Twoim życiu. Pierwszym
krokiem do kierowania nimi w upragniony sposób jest zwiększenie wiedzy o samym sobie. Gdy coś
czujesz, niezależnie, czy jest to przyjemne, czy nie, zapytaj siebie: „Skąd to uczucie? Co ono dla mnie
oznacza?”. Możesz na przykład czuć, że jesteś zakochany albo że uwielbiasz ciężko pracować.
I odwrotnie, mogą pojawić się sytuacje, w których nie będziesz czuł się pewnie czy wydajnie. Czy wiesz,
dlaczego tak jest?”
- Patrick E. Merlevede, Denis Bridoux, Rudy Vandamme (s. 94)
„Aby poznać siebie i innych, kierujemy się w życiu dwiema zasadami: zasadą indukcji i zasadą dedukcji.
(…) W codziennych kontaktach z ludźmi używasz obu tych metod, samoistnie wnioskując na temat
charakteru innych ludzi czy ich zachowań w danej sytuacji. Mechanizmy interpretacji, jakie pojawiają się
w naszej percepcji, są niesamowicie zautomatyzowane. Oczywiście z takim procesem wiąże się pewne
ryzyko. Niebezpieczeństwo kryje się w podziale świata na ludzi lubianych i całkowicie nielubianych –
tę formę ekstremalnej polaryzacji nazywamy reakcją cyfrową. Osoba bardziej inteligentna emocjonalnie
użyje do opisu świata szerszego wachlarza kategorii. Przecież świat nie jest czarno-biały ani nawet
w odcieniach szarości; świat korzysta ze wszystkich odcieni tęczy.”
-
Patrick E. Merlevede, Denis Bridoux, Rudy Vandamme (s. 107)
“Aby określić rolę emocji w funkcjonowaniu człowieka, musisz na początku przyjąć do wiadomości, że
wszystko, co robisz, ma podłoże zarówno racjonalne, jak i emocjonalne. Dobre stosunki z samym sobą
i z innymi są kluczem do powodzenia w rozmowach – bez nich nigdzie nie zajdziesz. Będziesz wiedział, że
zmierzasz we właściwą stronę, gdy spostrzeżesz, że język ciała Twojego rozmówcy przekazuje te same
treści, co jego słowa, czyli osoba ta, zamiast udawać, by sprawić Ci przyjemność czy coś ukryć, będzie
mówiła to, co myśli, a Ty będziesz w stanie wyczytać to z jej reakcji.”
-
Patrick E. Merlevede, Denis Bridoux, Rudy Vandamme (s. 108)
10
Questuspoint Sp. z o.o. ul. Dąbrowskiego 247/249 93-231 Łódź Tel. 48 42 675 99 83 [email protected] www.questuspoint.com
Rozwój inteligencji emocjonalnej Patrick E. Merlevede, Denis Bridoux,
Rudy Vandamme, One Press, Gliwice 2008
Budowa relacji z innymi oparta na wiedzy o emocjach
Świadomy rozwój własnej inteligencji emocjonalnej zakłada umiejętność nawiązywania takich relacji
z innymi, które minimalizują ryzyko konfliktów i wzbogacają obie strony. Zdolność do empatii, która wiąże
się z inteligencją emocjonalną, sprawia, że związki uczuciowe z innymi osobami mogą się rozwijać –
dotyczy to zarówno związków na gruncie prywatnym, jak i na gruncie służbowym. W relacjach z innymi
ludźmi konieczny i niezbędny jest bowiem pierwiastek emocjonalny, a wiedza o przyczynach jego
powstawania i metodach jego pielęgnacji pozwala uczynić te relacje efektywnymi.
Współpraca z ludźmi zakłada oparcie na komunikacji, a to oznacza, że podstawowym celem każdego, kto
pragnie wpłynąć na jej efektywność, jest usprawnienie przepływu informacji. Sposoby przekazywania
i odbioru informacji są zawsze w jakimś stopniu nacechowane emocjonalnie, dlatego nie można rozdzielać
emocji od jakości wymienianych informacji. Psycholodzy uczą, że do zrozumienia siebie i innych potrzebna
jest wiedza o pozycjach percepcyjnych, które przyjmują ludzie w kontaktach z innymi. Istnieją cztery
pozycje percepcyjne:

„ja” – czyli oparcie wyłącznie na własnej perspektywie. Osoba, która posługuje się pozycją
percepcyjną tego typu, ma świadomość własnego celu, posiada też plan działania, za pomocą
którego zamierza cel ten osiągnąć. Do tego, by wzmocnić w sobie taką pozycję percepcyjną,
niezbędna jest obiektywna analiza własnych pobudek postępowania i wzbudzanych emocji;

„ty” – czyli postępowanie z perspektywy drugiej osoby. Człowiek, który utożsamia się z drugą stroną
relacji, potrafi zrozumieć przyczyny jej działania – a znajomość tej motywacji ułatwia z kolei
opracowanie takich metod postępowania, które usatysfakcjonują obie strony. Wzmocnienie w sobie
takiej pozycji zakłada umiejętności asocjacji emocjonalnej;

„oni” – czyli przyjęcie perspektywy „z lotu ptaka”. Osoba, która przyjmuje taką pozycję percepcyjną,
patrzy na relację z zewnątrz, obserwuje reakcje obu stron i wyciąga wnioski. Dzięki temu może
stworzyć takie środowisko emocjonalne, które uwzględnia potrzeby obu stron. Wzmocnienie takiej
pozycji percepcyjnej wiąże się z umiejętnością wchodzenia we wcześniejsze pozycje;
11
Questuspoint Sp. z o.o. ul. Dąbrowskiego 247/249 93-231 Łódź Tel. 48 42 675 99 83 [email protected] www.questuspoint.com
Rozwój inteligencji emocjonalnej Patrick E. Merlevede, Denis Bridoux,
Rudy Vandamme, One Press, Gliwice 2008

„my” – czyli postępowanie z perspektywy systemu. Człowiek, który posługuje się pozycją
percepcyjną tego typu, postrzega relację w takim samym stopniu z własnej perspektywy, jak
i z perspektywy drugiej strony. Potrafi więc odczuć i zanalizować emocje wszystkich części systemu,
na który składa się on sam i druga osoba. Do tego, by wzmocnić w sobie tę pozycję, konieczna jest
umiejętność zastosowania jednocześnie asocjacji i dysocjacji emocjonalnej.
Wiedza o własnej pozycji percepcyjnej stanowi punkt wyjścia dla wdrożenia neurolingwistycznych technik
budowy efektywnych relacji międzyludzkich. Jedną z takich technik jest zastosowanie tak zwanego modelu
jakościowej współpracy. Model ten polega na rozwoju własnych umiejętności interpersonalnych i łączeniu
ich z umiejętnościami innych ludzi za pomocą czterech kroków.
Krok pierwszy to identyfikacja i podtrzymanie własnej pozycji. Bywa tak, że ludzie, którzy angażują się
emocjonalnie w związek z drugą osobą, w pewnej chwili zaczynają podporządkowywać swe priorytety
oczekiwaniom i dążeniom tej osoby. Chodzi więc o to, by wzbudzić w sobie pozycję percepcyjną typu „ja” –
po to, aby świadomie wyrażać swoje potrzeby, komunikować nastawienie emocjonalne i minimalizować
ryzyko własnej frustracji. Związki oparte na dominacji jednej strony i uległości drugiej powodują bowiem
narastanie sytuacji konfliktowych, a to z kolei prowadzi do obniżenia jakości związku, a czasem i jego
rozpadu. Tymczasem otwarta komunikacja, w której obie strony potrafią przyjąć pozycję percepcyjną typu
„ja”, procentuje stworzeniem atmosfery negocjacji i wzajemnej budowy własnego autorytetu.
Krok drugi to obiektywna ocena samego siebie. Zdarza się, iż ludzie mają skłonność do samokrytyki, ale
popadają w przesadę i oceniają się zbyt surowo. Skupiają się wówczas na własnych błędach, a pomijają
zalety. Takie podejście skutkuje tym, iż zaczynają ograniczać swe działania w przekonaniu, że nie sprostają
wymaganiom. Bywa również odwrotnie – ludzie skupieni na własnych silnych stronach nie wyciągają
wniosków z poniesionych porażek i – w efekcie – tracą zdolność uczenia się. Obie te postawy można
zmienić dzięki korzystaniu z opinii otoczenia, przy czym istotne jest, aby brać pod uwagę zdanie zarówno
przyjaciół, jak i wrogów. Konfrontacja opinii obu tych stron pozwoli bowiem na osiągnięcie kompromisu,
czyli – w tym wypadku – opracowanie własnej metody na obiektywną ocenę swych mocnych i słabych
stron. To z kolei ułatwi porozumienie z otoczeniem, oparte na obiektywnych przesłankach.
Krok trzeci można określić mianem umiejętności dostrajania. Chodzi o to, że niektórym ludziom trudno
przychodzi postawienie się w sytuacji drugiej osoby – rezygnują więc z prób i dążą do takiego modelu
12
Questuspoint Sp. z o.o. ul. Dąbrowskiego 247/249 93-231 Łódź Tel. 48 42 675 99 83 [email protected] www.questuspoint.com
Rozwój inteligencji emocjonalnej Patrick E. Merlevede, Denis Bridoux,
Rudy Vandamme, One Press, Gliwice 2008
związku z drugim człowiekiem, który kosztuje ich relatywnie najmniej sił, a wzbudza wrażenie wygody
emocjonalnej. Takie postępowanie prowadzi jednak do chłodu emocjonalnego, do traktowania związku jak
kontraktu, a nie potrzeby. Stąd waga umiejętności dostrajania, czyli wczucia się w potrzeby innej osoby –
a następnie takie pokierowanie relacją, by pojawiła się bliskość emocjonalna. To jednak wymaga
świadomości własnych uczuć, zdolności do kierowania nimi oraz umiejętności nawiązania takiego dialogu
z drugą osobą, by zapragnęła ona podzielić się własnymi emocjami.
Krok czwarty to zdobycie ramy współpracy. Rzecz polega na tym, by zapewnić stabilność wykreowanej
relacji, a więc postąpić w dwóch etapach. Najpierw trzeba posiąść umiejętność spojrzenia na swój związek
z drugą osobą w taki sposób, aby dostrzec wzajemne wpływy na jego jakość i rozwój. Następnie zaś należy
przekształcić dostrzeżoną w ten sposób ramę związku w trwały, otwarty na zmiany wzorzec współpracy.
Bywa bowiem, że ludzie, którzy czują się niedowartościowani lub oszukani, szukają zadośćuczynienia
w snuciu mściwych planów odwetu – przykładowo, podczas rozwodów lub odejścia z pracy. Tymczasem
takie postępowanie wzmaga jedynie własną frustrację i zamyka możliwość poprawy dotychczasowych
relacji.
W zastosowaniu tego modelu przydatne są techniki neurolingwistyczne, które wywołują reakcję zwrotną
drugiej strony, a więc sprawiają, że inny człowiek odczuwa zainteresowanie i wykazuje chęć wejścia
w relację. Część ludzi stosuje je nieświadomie, w oparciu o własne doświadczenia – warto jednak zdać
sobie z nich sprawę, gdyż w ten sposób można skrócić czas potrzebny do wywołania pożądanej reakcji.
Do jednej z tych technik należy tak zwana umiejętność zadawania właściwych pytań – polega ona
na przestrzeganiu kilku zasad podczas formułowania i zadawania pytań. Do tych zasad należą:

precyzja – człowiek, który mówi o swym stanie emocjonalnym, z reguły pomija fakty na rzecz
podkreślenia wagi swych uczuć. Zadaniem dobrego słuchacza jest zadać takie pytania, które
pozwolą dotrzeć do przyczyn stanu emocjonalnego drugiej osoby;

rozwinięcie – człowiek, który dzieli się swoimi przemyśleniami, często posługuje się słowami
„etykietami”, które są jasne dla niego, ale nie zawsze dla otoczenia. Zadaniem dobrego słuchacza
jest więc sprowokować wyjaśnienie, które będzie zrozumiałe dla innych;
13
Questuspoint Sp. z o.o. ul. Dąbrowskiego 247/249 93-231 Łódź Tel. 48 42 675 99 83 [email protected] www.questuspoint.com
Rozwój inteligencji emocjonalnej Patrick E. Merlevede, Denis Bridoux,
Rudy Vandamme, One Press, Gliwice 2008

kwantyfikacja – człowiek, który pozostaje pod wpływem silnych emocji, ma skłonności do przesady
w czynach i słowach. Używa więc mocno nacechowanych emocjonalnie określeń, a wówczas dobry
słuchacz powinien zadać mu takie pytanie, które uświadomi przesadę i skłoni do bardziej
obiektywnego spojrzenia;

swoboda – człowiek, który ma wątpliwości co do własnej wartości, świadomie lub nieświadomie
ogranicza swą spontaniczność w wypowiedziach. Zadaniem dobrego słuchacza jest wówczas zadać
pytanie w ten sposób, by odwrócić zdanie rozmówcy i w ten sposób sprowokować go
do zakwestionowania stworzonych przez siebie ograniczeń.
Trzeba jednak pamiętać, że żadne techniki czy modele nie doprowadzą do budowy otwartych relacji
z innymi, jeśli osoba, która je stosuje, nie będzie tego czyniła z szacunkiem dla uczuć innych ludzi.
Inteligencja emocjonalna nie sprowadza się bowiem do manipulacji otoczeniem, lecz ma za zadanie ułatwić
odkrycie pobudek postępowania – własnych i otoczenia. Neurolingwistyczne metody mają więc sens
wówczas, gdy stosuje się je w celu poprawy relacji z innymi, nie zaś w ukrytym zamiarze wywarcia nacisku.
„Niektóre wspólne przedsięwzięcia działają lepiej niż inne. Z niektórymi ludźmi rozumiesz się lepiej niż
z innymi. Co dzieje się, gdy relacje z drugą osobą nie spełniają Twoich oczekiwań?
To niesamowite, jak niektórzy ludzie potrafią zaplątać się we własnych emocjach. Czasami wystarczy, że
spotkają się z kimś, a zaczynają irytować się, okazywać niechęć i awersję. Czasami drażni ich zapach albo
ton głosu. W takich sytuacjach często rozwodzą się nad tym, jak niedobra, a nawet zła jest ta druga osoba.
Po prostu jej nie znoszą.
Oczekujemy, że osoba pasująca do takiego opisu będzie, przynajmniej w danej chwili, zasocjowana
z pierwszą pozycją. To właśnie z niej można wygłaszać opinie o ludziach jako prawdy absolutne. Takimi
właśnie są. Ale co zyskasz, mając takie nastawienie?”
-
Patrick E. Merlevede, Denis Bridoux, Rudy Vandamme (s. 252)
14
Questuspoint Sp. z o.o. ul. Dąbrowskiego 247/249 93-231 Łódź Tel. 48 42 675 99 83 [email protected] www.questuspoint.com
Rozwój inteligencji emocjonalnej Patrick E. Merlevede, Denis Bridoux,
Rudy Vandamme, One Press, Gliwice 2008
„Czy nam się to podoba, czy nie, niewerbalny język często „zdradza” nasz stan emocjonalny. Mistrzowie
kamiennej twarzy są specjalistami od unikania takich sytuacji, ale nawet im nie zawsze się to całkowicie
udaje. Porozumiewanie się zawsze wykracza poza sam przekaz werbalny. Jego efekt zależy nie tylko
od tego, co mówisz, ale także od tego, jak to mówisz, kiedy to mówisz (kontekst, pora), do kogo mówisz itd.
Staramy się stale podkreślać fakt, że znaczenie komunikacji kryje się w efekcie, który uda Ci się osiągnąć!”
-
Patrick E. Merlevede, Denis Bridoux, Rudy Vandamme (s. 263)
„Czy to możliwe, że mamy w zwyczaju zadawać pytania, które utwierdzają nas we własnych
przekonaniach? Czy nie lepiej, a na pewno bardziej konstruktywnie byłoby zadawać pytania, które
zwiększą naszą znajomość mapy świata innych ludzi? Naszym mottem jest „Nie ma głupich pytań. Są
za to głupie odpowiedzi!” Zadając pytanie w sposób, który okazuje nasze zainteresowanie rozmówcą
i szacunek dla jego punktu widzenia, zwiększamy prawdopodobieństwo uzyskania znaczącej odpowiedzi.
Pomaga to także w nawiązaniu lepszej więzi!”
-
Patrick E. Merlevede, Denis Bridoux, Rudy Vandamme (s. 274)
„Jedną ze zdolności komunikacyjnych łączących się z inteligencją emocjonalną jest umiejętność
odnajdywania rozwiązania, które odpowiada czemuś, z czym mogą się zgodzić Twoi partnerzy. Pierwszym
krokiem ku temu jest odkrycie ich sposobu myślenia oraz poznanie ich potrzeb i planów. (…) …możemy
oczekiwać, że drugi człowiek dojdzie do innych wniosków niż nasze, ponieważ działa zgodnie z własną
mapą świata. Jak zatem możemy poznać potrzeby i plany innych ludzi, jeśli nie spytamy o nie wprost?”
- Patrick E. Merlevede, Denis Bridoux, Rudy Vandamme (s. 274)
15
Questuspoint Sp. z o.o. ul. Dąbrowskiego 247/249 93-231 Łódź Tel. 48 42 675 99 83 [email protected] www.questuspoint.com

Podobne dokumenty