Wybór szkoły zawodowej a szanse na rynku pracy
Transkrypt
Wybór szkoły zawodowej a szanse na rynku pracy
Wybór szkoły zawodowej a szanse na rynku pracy Zmieniła się nie tylko opinia o nich, ale przede wszystkim model kształcenia. Szkoły zawodowe są coraz bardziej popularne. Czy nauka w zawodówce może być szansą na dobrą pracę? Niż demograficzny coraz dotkliwiej dotyka polskie szkoły. Co ciekawe jednak są placówki, które tego nie odczuwają. Jakie? Przede wszystkim są to szkoły zawodowe z dobrą renomą. Zmiana wizerunku Jeszcze do niedawna wydawały się miejscem, które skupiało mniej zdolnych uczniów. Rodzice nierzadko straszyli swoje pociechy słowami: „Ucz się, bo inaczej pójdziesz do zawodówki”. Studia były uważane za synonim prestiżu i szansa na awans społeczny. Rodzice urodzeni w powojennym wyżu demograficznym, którzy nie mieli szans ani też środków na studia, widzieli w nich krok ku świetlanej przyszłości swoich dzieci. Zaistniała sytuacja spowodowała, że w Polsce znacząco wzrosła liczba studentów, przy czym szkoły zawodowe powoli zamierały. Pojawiały się nawet przesłanki, by je całkiem zlikwidować. W momencie, gdy okazało się, że coraz więcej absolwentów studiów ma problem ze znalezieniem pracy, przy czym brakuje specjalistów w różnych zawodach, ta tendencja powoli zaczęła się odwracać. Okazało się bowiem, że absolwenci technikum czy zawodówki szybciej znajdują pracę niż osoby, które ukończyły popularne kierunki studiów. Wyzwania teraźniejszości Czy to oznacza, że tylko szkoła zawodowa daje szansę na znalezienie zatrudnienia? Z pewnością nie. Warto jednak podkreślić, iż dzisiejsze szkoły zawodowe wyglądają trochę inaczej niż kiedyś, zaczynają też skupiać zupełnie inną młodzież. Obecnie trudno mówić o szkolnictwie zawodowym w „starym systemie”. Zbyt szybko rozwija się przemysł, proces informatyzacji, jakość usług, by szkoły zawodowe mogły sobie pozwolić na to, aby pozostawać w tyle. W mechanizacji pojawiają się nowe technologie, samochody są wyposażone w coraz nowocześniejsze systemy elektroniczne, elektromechanik ma równie dużo pracy, co mechanik. W hotelarstwie trudno mówić o zatrudnieniu, jeżeli ktoś nie zna podstawowych programów komputerowych, albowiem specjalistyczne oprogramowania wspomagającego zarządzanie obiektem stają się powoli standardem. Kucharze, fryzjerzy, cukiernicy to zawody, które także nieustannie ewoluują i żeby obecnie mieć pracę, trzeba nadążać za obowiązującymi trendami i się dokształcać. Specjaliści ds. rozwoju zawodowego, osoby analizujące sytuację na rynku pracy dostrzegają tego rodzaju tendencje. Nie bez znaczenia jest jednak fakt, iż samo ukończenie „zawodówki” nie gwarantuje dobrej pracy. W czym tkwi sekret sukcesu szkoły zawodowej? Przede wszystkim to, co nie zmienia się od lat, to prosty fakt, iż zawsze będą nam potrzebni fryzjerzy, kucharze, mechanicy czy kosmetyczki. Dodatkowo osoby, które decydują się na konkretny kierunek kształcenia, czują powołanie do wykonywania danego zawodu, pracują z pasją i zaangażowaniem, chętniej się uczą, zapoznają z najnowszymi trendami, wzbogacają swoją wiedzę z danego zakresu, zwykle stają się bezcennymi specjalistami na rynku pracy. Z usług takich osób korzystamy częściej i zwykle robimy to z polecenia. Z pewnością atutem wyboru szkoły zawodowej jest fakt, że nie zamyka ona drogi do dalszego kształcenia, a jedynie ją ułatwia. Tomek, który po ukończeniu liceum ogólnokształcącego zdecydował się na studia na wydziale mechaniki opowiada: - Na pierwszym roku było mi naprawdę ciężko. W naszej grupie było kilku chłopaków, którzy ukończyli technikum mechaniczne. Oni znali podstawowe informacje z metrologii czy na temat wytrzymałości materiałów, budowy podwozi, nadwozi i silników, bo takie przedmioty mieli w szkole średniej. Tymczasem my, po „ogólniakach” byliśmy zieloni w tym temacie. Gdybym wiedział, że tak to będzie wyglądało, od razu bym poszedł do technikum, zaoszczędziłbym czas na naukę tego, co inni już znali i mógłbym skupić się na przyswajaniu wiedzy z innych przedmiotów – opowiada absolwent jednej z politechnik. Aktualnie szkoły zawodowe nie tylko przygotowują do zawodu, ale dbają też o to, aby uczniowie mieli odpowiednie przygotowanie teoretyczne do wykonywania swojej profesji w przyszłości. Muszą znać pewne przedmioty w sytuacji, gdy chcą kontynuować naukę na studiach. Poza tym trudno sobie wyobrazić np. hotelarza bez znajomości języków. Nacisk na naukę tych ostatnich jest bardzo ważny w szkołach uczących przyszłych pracowników hoteli, ale też restauracji. Co po „zawodówce”? Z pewnością ukończenie szkoły zawodowej nie gwarantuje pracy, ale znacząco szansę na jej znalezienie zwiększa. Niektórzy uczniowie po zakończeniu średniej szkoły zawodowej zostają w zakładach, w których odbywali praktyki. Bardzo często zdarza się też tak, że pracodawcy sami zgłaszają się do szkół, wyrażając chęć zatrudnienia, zwykle najzdolniejszych absolwentów, wskazanych przez nauczycieli. Jeszcze inni decydują się na studia, które dodatkowo pogłębiają i systematyzują ich wiedzę. Warto wspomnieć, że to dzięki absolwentom wielu szkół zawodowych w Polsce rozwija się sektor MSP w kraju. W przypadku takich zawodów jak: fryzjer, kosmetyczka, mechanik czy cukiernik wiele osób decyduje się na otwarcie własnej działalności gospodarczej. Janusz, który jest zawodowym kelnerem, opowiada: - Ukończyłem szkołę zawodową. Od zawsze wiedziałem, że chcę pracować w wybranym zawodzie. Jestem zawodowym kelnerem, pracowałem już w kilku restauracjach, a od dwóch lat sam prowadzę jedną z nich, którą odkupiłem od poprzedniego pracodawcy. Znam ten zawód od podszewki i wiem, że bardzo trudno o dobrego kelnera. Mam to szczęście, że sam dobierałem kadrę i wiedziałem, na co zwrócić uwagę. Myślę, że po części w tym tkwi także sukces mojego biznesu, który wyprowadziłem na prostą – opowiada mężczyzna. – W momencie, gdy kupiłem swoją restaurację, była w opłakanym stanie, dziś mam fantastyczny i zaufany personel, a sala znowu się zapełnia – dodaje z dumą w głosie. Szkoły zawodowe są coraz bardziej popularne i w zasadzie jest to tendencja korzystna. Nie zamykają one drogi do dalszego kształcenia, natomiast znacząco je uzupełniają. Warto wspomnieć, że nadal wiele szkół zawodowych wymaga zmian, ale zwykle z mapy znikają te, które nie są dostosowane do nowych warunków, a tym samym nie mają chętnych do nauki. Należy podkreślić, iż szkoły zawodowe w żadnym wypadku nie deprecjonują studiowania, natomiast są istotnym elementem edukacji, który warto wziąć pod uwagę przy kształtowaniu swojej ścieżki zawodowej. Joanna Niemyjska (Zielona Linia 19524, Centrum Informacyjno-Konsultacyjne Służb Zatrudnienia)