S. BECKETT – „CHEMIA ŚMIERCI”
Transkrypt
S. BECKETT – „CHEMIA ŚMIERCI”
S. BECKETT – „CHEMIA ŚMIERCI” Małe spokojne miasteczko. "Krajobraz pozbawiony zarówno życia, jak i konkretnych kształtów. Płaskie wrzosowiska i upstrzone kępami drzew mokradła". To tu doktor David Hunter szuka schronienia przed okrutną przeszłością.