polonia wloska - Associazione dei Polacchi a Milano

Transkrypt

polonia wloska - Associazione dei Polacchi a Milano
POLONIA WLOSKA
BIULETYN INFORMACYJNY
Rok 9 numer 1 (30)
WIOSNA 2004
Spis treści
A. Setkowicz: Dzwony Wielkanocne, Archiwum PME
Redakcja-Redazione
Beata Brózda Roccasecca, Agnieszka Cichoń,
Anna Jurasz, Anna Januszkiewicz Gennusa,
Ania Malczewska, Andrzej Morawski,
Danuta Wojtaszczyk Gnutti. Korespondenci:
Barbara Głuska Trezzani (Mediolan);
Jolanta Tałaj-Raggioli (Toskania);
Wanda Orda Barazza (Turyn).
Daniela Pigliapoco.
Polonia Włoska - Biuletyn Informacyjny
c/o Associazione Generale dei Polacchi in Italia
Via Piemonte 117, 00187 Roma,
Tel -Fax (+39 ) 064814 263
Direttore responsabile: Andrea Morawski.
Registrazione presso il Tribunale di Roma
n. 561/96 del 15.11.96
Tipografia: Abilgraph,
Via Pietro Ottoboni 11 - 00159 Roma
Finito di stampare nel marzo 2004.
Na okładce
Od lewej, od góry prace: Magdaleny Sikorskiej, Barbary
Ludwikiewicz, Marzeny Guzińskiej Porazik, Anity Piłat,
Miry Józefowicz, Aliny Picazio, Grażyny Guzińskiej. O
wystawie, w której artystki wzięły udział piszemy na str.18
Historia - Polacy w Padwie
3
Rozmowa z prof. A. Litwornią
6
Rozmowa z prof. J. Miziołkiem
8
Amatorski chór z Capeny
9
V Zjazd EUWP
10
Archiwum emigracji w Toruniu
11
10 lat Wisły w Macedonii
12
Vademecum Polaka
13
Nowe organizacje polskie we Włoszech
15
Korespondencje i wydarzenia kulturalne
16
Ślady polskie we Włoszech
21
Z nowości wydawniczych
23
Adresy placówek polskich
25
La Vetrina
27
Dobrych i
szczęśliwych Świąt
Wielkanocnych życzy
naszym Czytelnikom
redakcja Biuletynu
Nasz BIULETYN znajdziecie także na stronie
internetowej: www.polonia-wloska.org
Zawiadamiamy naszych Czytelników, że maile do
redakcji można kierować na adres:
[email protected]
W sprawach związkowych prosimy kontaktować:
[email protected]
Ewentualne dobrowolne datki pieniężne na zwrot
kosztów druku, papieru i wysyłki prosimy kierować na
konto pocztowe: c/c n.91443002
Associazione Generale dei Polacchi in Italia
(z dopiskiem Polonia Włoska)
Via Piemonte 117 - 00187 ROMA
HISTORIA
W ostatnim (29.) numerze Biuletynu ukazał się artykuł prof. Krzysztofa
Żaboklickiego o studenckich latach Mikołaja Kopernika we Włoszech. Duże
zainteresowanie czytelników tematyką, skłoniło redakcję do opublikowania
poniższego artykułu o obecności Polaków na Uniwersytecie w Padwie.
Polacy w Padwie
P
ierwsze wzmianki o Padwie pochodzą z r. 302
przed Chr. W epoce Cesarza Augusta było to
miasto zamożne, lecz częste konflikty i najazdy zatarły
wszelkie ślady jego byłej świetności. W średniowieczu
po uwolnieniu się od władzy cesarskiej w 1164, Padwa
stała się miastem niezależnym (libero comune), a jej
ludność wraz z mieszkańcami z
sąsiednich miejscowości brała
udział w walkach z
najeźdźcami cesarza Fryderyka
Barbarossy.
W 1231 r. zmarł w Padwie
towarzysz św. Franciszka z
Asyżu, św. Antoni, asceta i
kaznodzieja. Kanonizowany w
rok po śmierci, pochowany
został w nowo wybudowanej
bazylice. Grób jego stał się
miejscem pielgrzymek
wiernych z całej Europy. Było
wśród nich wielu Polaków,
którzy według notatek
franciszkańskich, podążali do
Rzymu wzdłuż wybrzeża
Adriatyku szlakiem zwanym
Strada Romea i po drodze
zatrzymywali się u grobu
Świętego.
Młodych Polaków, synów
zamożnych rodzin przyciągał
natomiast do Padwy, sławny
już wted y Uniwersytet.
Powstała w 1222 r. uczelnia
padewska przyjęła motto Universa universis Patavina
liberta i strukturę wolnej korporacji studentów, jako
publiczny, wszystkim dostępny zakład naukowy, zwany
Gymnasium lub Studium. Obok nauk ogólnych
studiowano tu w owym czasie doktryny teologiczne i
prawne.
Według statutu z 1260 r. na Uniwersytecie istniały
dwie osobne korporacje studentów: “cytramontanów”
(przedalpejskich) i “ultramontanów” (zaalpejskich).
Studenci każdej z nich wybierali osobno swego rektora.
Pierwszym rektorem-Polakiem był wybrany przez
“ultramontanów” w r. 1271 Mikołaj, późniejszy
archidiakon krakowski, a pierwszym doktorem
medycyny, Aimerico (Aimericus Polonus), który
otrzymał dyplom w 1307 r. Rektorami “ultramontanów”
byli później: Fryderyk (1351), Mikołaj (1355) i Abraham
z Przewód (1387), kanonik gnieźnieński. W r. 1351
zanotowany jest Nasson, kanclerz łęczycki, w 1360
Dobrogost, późniejszy biskup poznański i arcybiskup
gnieźnieński. Piotr Wysz z Radolina (1379-1405) rektor,
dyplomant, a potem
wykładowca prawa, po
powrocie do Polski był
biskupem w Krakowie i
Poznaniu. Miał wielkie zasługi
na dworze królewskim: jako
delegat episkopatu brał udział w
soborach w Pizie i w
Konstancji, a w 1400 r. był
obecny na inauguracji
Uniwersytetu Jagiellońskiego,
odnowionego przez Jagiełłę i
Jadwigę.
Stopniowo dokumenty
wszechnicy wzbogacały się o
coraz większą liczbę nazwisk
polskich. Ciekawe jest, że
uniwersytet padewski i archiwa
kościelne tego miasta posiadają
więcej poloników niż inne
ośrodki kultury we Włoszech.
W 1399 r. ukonstytuowały się
dwa odgałęzienia wydziałów w
Padwie: legistów (prawników) i
artystów (filozofów, medyków
i teologów). “Zrzeszenia
narodowe” (nacje), wybierały
swoich przedstawicieli, którzy z czasem tworzyli
uniwersyteckie jednostki administracyjne o charakterze
oficjalnym. Było ich 21: 11 włoskich i 10
cudzoziemskich. Najliczniejsza była nacja germańska
(miała też największe przywileje), drugą z kolei była
czeska, trzecią – polska.
Dante, Petrarca i Tasso dodali sławy miastu i jego
Ateneum, a Giotto, Mantegna i Donatello ozdobili
kościoły arcydziełami sztuki. Oprócz pielgrzymów nadal
przybywali tu wykładowcy i studenci z całej Europy.
W XVI w. zapisało się na naukę 36.000 studentów,
w tym 16.000 cudzoziemców. Nabywali oni rozległe
przywileje przysługujące obywatelom włoskim, dbano o
to, by mogli wygodne i tanio mieszkać. Uboższym
4
zapewniano pomoc, wielu umieszczano w bursach,
których było jedenaście.
W 1403 doktorem kanonów został Laurentius
Saxonis de Wratislavia (Laurentius de Polonia),
poprzednio wicerektor “ultramontanów” w 1401-1402.
Laskarz z Gosławic, późniejszy biskup poznański został
promowany na doktora dekretów w 1405 r., Paweł
Włodkowic z Brudzenia otrzymał licencjat praw w 1408
r., a w 1411 doktorat w Krakowie i został “przewodnikiem
duchowym” na tamtejszym Uniwersytecie. Piotr
Wolfram z Krakowa (lub ze Lwowa) piastował godność
wicerektora “ultramontanów” w 1411 r. Dobrą sławę
zdobył w Padwie Mikołaj Kiczka (lub Kicki), doktor
kanonów w 1419, rektor “ultra-” i “cytramontanów”,
archidiakon gnieźnieński, wysłany w 1427 r. do
ustalenia linii granicznej między Polską a ziemiami
Krzyżaków. W r. 1420 Stephanus de Polonia zyskał
licencjat z medycyny.
W XV i XVI wieku scholarzy i duchowni nabywali
w Padwie i w Bolonii wiele cennych inkunabułów, które
są dziś klejnotami w bibliotekach krakowskiej i
gnieźnieńskiej.
Humanistami o rozległej kulturze byli Jan z
Ludziska, doktor medycyny w 1433 i Grzegorz z
Sanoka. Należą oni do tych wielkich Polaków, którzy
przeszczepiali kulturę Odrodzenia do Polski.
Wprowadzenie, już w pierwszym wieku istnienia
Uniwersytetu, katedry medycyny, przyniosło Padwie
sławę. Jak wszędzie w tych czasach dużą wagę
przypisywano teorii, praktykę (chirurgię) zostawiając
felczerom. Odwiedzanie chorych w szpitalach uchodziło
za rzecz drugorzędną. Wykłady prowadzono według
kompendiów opartych na starożytnej nauce greckiej,
rzymskiej i arabskiej. Obserwację i pragmatyzm w
Polonia Włoska Nr 1(30)/2004
medycynie zaczęto stosować na Uniwersytecie tak w
Padwie jak i w Bolonii dopiero w XV i XVI w.,
otwierając tym nowe drogi w nauce tej dyscypliny.
To właśnie po to, by studiować medycynę przybył
do Padwy w jesieni 1501 r. po odbyciu studiów
bolońskich, Mikołaj Kopernik. Pozostał tu do końca
1503 lub 1504 r., z krótkim okresem pobytu w Ferrarze,
gdzie uzyskał doktorat prawa kanonicznego i gdzie
spotkał Celio Calcagniniego, jednego z prekursorów
heliocentrycznego światopoglądu. Kopernik, autor dzieła
De Revolutionibus orbium coelestium, prócz medycyny
studiował też w Padwie język grecki.
W tych latach (1501-1503) zapisany był na
wydziale medycyny sławny później klinicysta i autor Ars
sphygmica, Józef Struś (lub Strusiek, czy Struthius),
który ustalił zasady sfygmologii, tj. badania tętna.
Zagrożenie Wenecji i jej prowincji (Padwa została
włączona do Republiki Weneckiej po 1405 r.) przez
króla francuskiego Ludwika XII, cesarza Maksymiliana i
papieża Juliusza II, spowodowała wprowadzenie w 1504
r. oszczędności i ograniczenia ilości katedr na uczelni w
Padwie. W dwa lata po przejęciu rektoratu przez Polaka
Andrzeja, na skutek wojny 1509 roku zawieszono
całkowicie wykłady. Dopiero od 1517 rozpoczęła się
złota era wszechnicy, która trwała do początku XVII
wieku. W samym XVI w. wykształciło się w Padwie 50
medyków polskich. Wielu z nich miało szerokie
zainteresowania kulturalne, wśród nich Maciej Miechowita,
doktor medycyny w 1509 r. płodny pisarz i historyk.
Filozofia, astronomia i astrologia nie miały – jako
przedmioty studiów – ściśle ograniczonych pól. I tu nie
brakowało wkładu Polaków. W 1521 r. astrologię
wykładał Baltasar Samosarsius z Ciechanowa. Od
Polonia Włoska Nr 1(30)/2004
r. 1530 przypływ Polaków do Padwy był wielki, ponad
tysiąc synów rodzin szlacheckich z różnych części
Rzeczypospolitej zapisało się na studia. W latach 15421687 pamięć zasłużonych utrwalano w napisach i
herbach rzeźbionych lub malowanych na ścianach
krużganków Uniwersytetu. Są tu herby Radziwiłłów,
Tarnowskich, Firlejów, Tęczyńskich, Opalińskich,
Sapiehów, Lubomirskich, Mniszków, Ossolińskich i
licznych mniej znanych rodzin.
W XVI w. Uniwersytet padewski wykształcił 49
polskich biskupów i arcybiskupów
gnieźnieńskich, 38 wojewodów i
kasztelanów. Wspomniany już Józef
Struś z Poznania, prześcignął wielu
medyków swym talentem i wiedzą.
Pisma stworzone w czasie studiów
zapewniły mu docenturę na tymże
Uniwersytecie w latach 1535-37.
Wielki przyjaciel Polaków, Włoch
Lazzaro Bonamicus z Bassano, objął
katedrę humanistów 1530 r.
Posługiwał się piękną łaciną i
uczynił ze swych studentów
doskonałych stylistów, świetnie przy
tym przygotowanych do ich
późniejszej roli mężów stanu. Jako
opiekun i dobrodziej Klemensa
Janickiego wielce wzbogacił talent
tego Wielkopolanina, który otrzymał
wawrzyn doktorski w 1540 r. i
wieniec laurowy poety. Ceniony był
wkład Polaków do filozofii. Trzem z
nich powierzono roczne docentury.
W 1554 r. Jan Kochanowski
spotkał w Padwie Andrzeja
Nideckiego. Ten rozmiłowany w
kulturze antyku luminarz studiował
autorów klasycznych i opracował krytycznie fragmenty
pism Cycerona.
W 1563 r. rektorat uczelni przejął Jan Zamoyski. W
statutach z r. 1564 udało mu się zmienić na pewien okres
porządek prymatu i przywilejów, którymi cieszyli się
Niemcy na korzyść Polaków. Choć nie na długo - był to
czas Reformacji i do głosu doszły silne antagonizmy z
pobudek narodowych i religijnych. Nierzadko dochodziło
do bójek i pojedynków (szczególnie krwawych w
okresie tumultów 1563 i 1589 r.). I tylko dzięki swojej
sympatii wśród studentów, Polacy potrafili zapewnić
sobie wpływ i zwycięstwo w wyborach na rektorów na
obydwu wydziałach Uniwersytetu – “legistów” i
“artystów”.
Uwieńczenie studiów wawrzynem akademickim
było wielką ambicją przybywających tu na naukę.
Laurea akt doktoryzacji, miał charakter prawie religijny
i był dokonywany przez auctoritate apostolica na mocy
przywilejów papieskich.
Ślązak, Adam Schroeter, studiował tu około 1556 r.
Poeta ten, laureatus – autor wierszy łacińskich i poematu
o żupach wielickich – wydał łacińskie przekłady
5
Teoffasta Paracelsusa. Drugi Ślązak, Andrzej Schoneus
został później profesorem Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Do wybitnych studentów-Polaków z tego okresu należy
zaliczyć też biskupa Marcina Kromera, historyka i
pisarza polsko-łacińskiego, kardynała Radziwiłła i Jana
Krzyżtoporskiego.
Poznanie leków prostych, tzw. simpliciów oraz
kultura roślin leczniczych we wzorowym ogrodzie
botanicznym w Padwie, otwarły nowe drogi dla
farmakologii. Kustoszem ogrodu przez 26 lat (15641590) oraz wykładowcą był Polak,
Melchior Guilandinus.
Wykształcili się tu medycy:
Szymon z Łowicza, Marcin z
Urzędowa i uczeń samego
Guilandinusa, Szymon Syreński,
późniejszy profesor medycyny w
Krakowie.
Z grona sławnych filologów i
doktorów praw Uniwersytetu w
Padwie pochodzili sekretarze
królewscy, Patrycy Nidecki i
Jakub Udrycki, uwieńczony
wawrzynem w 1592 r., na krótko
po Zamoyskim. W rok później
rektorat przejął Andrzej
Gostyński, a po nim Paweł Jerzy
Boym został wybrany syndykiem
“artystów”.
Także Galileusz, który przez 18 lat
był profesorem uczelni
padewskiej, darzył Polaków
wielką sympatią. Gościł wielu z
nich w swym pałacu, między
kościołem Franciszkanów i
bazyliką św. Antoniego. Kiedy w
1592 r. Galileusz przejął katedrę
matematyki z katedrą astronomii i astrologii, na uczelni
powstało oficjalnie Bractwo Polskie. Istniało ono już
wcześniej, nie sformalizowane, a jednym z jego
aktywnych członków był Jan Kochanowski, który
zbierał nację w czytelni akademickiej lub w kościele
Eremitani, (kościele słynącym z fresków wielkiego
padewczyka Andrea Mantegna). W archiwum uczelni
zachował się album Nationis Polonae z nazwiskami
studentów, spisanych prawdopodobnie za rektoratu
Polaka, Jerzego Pipana.
W Padwie studiowali podobno Stefan Batory i Jan
Sobieski. Obecność na uczelni tego ostatniego jest
poddawana w wątpliwość (zapisanym na studia w 1625
r. był napewno stryj króla Jana). Brak też zapisów
dotyczących Batorego, chociaż jego postać znajduje się
na freskach w sali Dei Quaranta upamiętniających
wielkich studentów uczelni. Są tam portrety Ciołka
(Vitello), Kopernika, Janickiego, Kochanowskiego, a
nad oryginalną katedrą Galileusza, właśnie Batorego.
Posągi tak Batorego jak i Sobieskiego, ufundowane
przez Stanisława Augusta Poniatowskiego znajdują się w
kręgu wielkich padewczyków na Prato della Valle, a w
6
Polonia Włoska Nr 1(30)/2004
Aula Magna Uniwersytetu znajdują się marmurowe
popiersia Kopernika i Zamoyskiego.
***
Masowy napływ studentów-żołnierzy II Korpusu
po ostatniej wojnie, został skierowany do dobrze
zorganizowanych przez wojsko ośrodków akademickich
w Rzymie, Bolonii i Turynie.
Łączność Uniwersytetu padewskiego z Polską
nadal istnieje, chociaż w stopniu nieporównanie
mniejszym. Pielęgnował ją w ostatnich latach prof. Jerzy
Kowalczyk z Warszawy. Z okazji wizyty papieża Jana
Pawła II w 1982 r. poddano odrestaurowaniu herby w
krużgankach starego Uniwersytetu oraz wydano okazały
album, jako dar dla dostojnego gościa. Po latach starań,
w 1994 r. przywrócono uczelni katedrę języka i
literatury polskiej, gdzie działali wcześniej Seweryn
Pollak i Giovanni Maver. Katedra prowadzona jest
obecnie (1996 r.) przez wybitnego polonistę prof.
J. Ślaskiego z Uniwersytetu Warszawskiego.
Ryszard Demel, 1996
(w tekście: reprodukcje herbów rodzin polskich rzeźbionych
lub malowanych na ścianach krużganków Uniwersytetu.)
NOTA BIBLIOGRAFICZNA
Piśmiennictwo dotyczące Polaków w Padwie jest
nader bogate. Z dawniejszych, ciągle ważnych na ten
temat opracowań, najważniejsze są publikacje
S. Windakiewicza oraz zbiorowy tom krakowski
Omaggio dell’Accademia Polacca di Scienze e Lettere
all’Università di Padova […] z 1922 r.; zestawione
świetnie w bibliografii W. Preisnera, Stosunki
literackie polsko-włoskie w latach 1800 – 1939, Toruń
1949 oraz zbiorowe wydawnictwo Relazioni tra
Padova e la Polonia. Studi in onore, Padova 1964.
Ponadto Archiwum nacji polskiej w Uniwersytecie
Padewskim, t. I-II, wyd. H. Barycz, Ossolineum 19711972 oraz H. Barycz, Spojrzenia w przeszłość polskowłoską, Ossolineum 1965, wreszcie tom Stemmi di
scolarii dello Studio di Padova in manoscritti
dell’Archivio antico universitario, wyd. L. Rossetti e
E. Della Francesca, Padova 1987, z barwnymi
reprodukcjami herbów polskich.
R.D.
25 lutego br., po długiej i ciężkiej chorobie, zmarł inżynier TADEUSZ SŁODYK, wieloletni członek zarządu
Związku Polaków we Włoszech i prezes honorowy Związku Polaków w Mediolanie.
27. pożegnaliśmy go w kościele Św. Bartłomieja w czasie mszy św. celebrowanej przes ks. Burniaka, który
w kazaniu podkreślił działalność Zmarłego, żarliwego patrioty i dobrego chrześcijanina.
Zgodnie z ostatnią wolą inż. Słodyka, zostanie On pochowany w rodzinnym mieście Rzeszowie.
Po nabożeństwie słowa pożegnania wygłosili: Konsul generalny, Maria Olszańska, Prezes Związku Polaków
w Mediolanie, Joanna Heyman - Salvadè i Prezes Związku Polaków we Włoszech, Mieczysław Rasiej.
POLACY WE WŁOSZECH
DWIE ROZMOWY EWY PRZĄDKI
prof. Andrzej Litwornia
“Przybyszu, który szukasz Rzymu w
owym Rzymie…”
Z
nam Pana, jako wykładowcę literatury i języka
polskiego na włoskich uniwersytetach – w
Rzymie, Florencji, Pizie i wreszcie w Udine. Miło mi
było spotkać Pana na promocji najnowszej Pana książki
w Instytucie Badań Literackich Warszawie. Dopiero tu
odkryłam, jak Pan głęboko tkwi w kulturze staropolskiej!
Oczywiście! Jestem przecież wychowankiem
wrocławskiej polonistyki, magisterium i doktorat
pisałem u prof. Czesława Hernasa, a od 1966 roku do
1979 byłem związany z tą uczelnią, najpierw jako
asystent, potem adiunkt, a wreszcie wicedyrektor
Instytutu Filologii Polskiej Uniwersytetu Wrocławskiego.
Dopiero od 1979 roku rozpoczął się mój pobyt włoski,
który trwa do dziś.
Pantheon
Nowa Pana książka “W Rzymie zwyciężonym Rzym niezwyciężony. Spory o Wieczne Miasto (1575–
1630)” prezentuje studia z ostatnich dziesięciu lat.
Przedstawiam w niej i komentuję teksty polskie
przełomu XVI i XVII w. dotyczące sporów wokół
Rzymu antycznego i Rzymu jako stolicy papiestwa po
7
Polonia Włoska Nr 1(30)/2004
soborze w Trydencie. Rzym lat świętych (1575, 1600,
1625) przeciwstawiano bowiem kultowi antycznego
Miasta, admiracji jego ruin jako świadectw wielkiej
cywilizacji. Echa tych dyskusji znajdujemy również w
Polsce. Chodziło mi więc o to, aby przypomnieć, po
wiekach, jakie i my mieliśmy wówczas utwory na temat
instytucji i znaczenia Rzymu. Zamieszczam w książce,
we fragmentach, m.in. laudację papieskiego Rzymu
kardynała Stanisława Hozjusza w przekładzie Stanisława
Reszki, cytuję polemiczny tom Andrzeja Wargockiego O
Rzymie pogańskim i chrześcijańskim ksiąg dwoje,
fragmenty jego przekładu dzieła O czynach starożytnych
Rzymian, uzupełnione polskimi akcentami, wiersze
Stanisława Grochowskiego, a także staropolski przekład
opisu Rzymu antycznego pióra Palladia.
Niektóre z tych tekstów były zupełnie zapomniane.
Takim “znaleziskiem” jest np. poemat Rzym stary
Marcina Anioła z roku 1630, który nigdy w całości nie
został przytoczony. Jego fragment zacytował niegdyś
prof. Brückner. Teraz okazało się, że utwór ten cudem
wypłynął, obecnie znajduje się w zbiorach Biblioteki UJ.
Drukuję go w mojej książce. Jest tam np. taki fragment.
Rzym – jedyny pan świata, obraz wszystkiej ziemie,
Forteca państw i królów, bogów samych plemię,
Światło narodów, domu stworzonego głowa.
Ojczyzna ludzi, życia mistrzyni surowa.
Piazza San Pietro
Herkulanum. Podróżowała wówczas arystokracja,
oglądała, kupowała starożytności. W poprzednich
wiekach nie przywożono niczego w tym rodzaju z
Rzymu, natomiast starano się przepisywać epitafia,
napisy i rozmaite epigrafy.
Najnowszą książkę poświęciłem znajomości
Dantego w staropolszczyźnie. Piszę tam, że już w XV w.
mieliśmy w Krakowie dwa epitafia autora Boskiej
Komedii odpisane z jego grobowca w Rawennie, jak
również epitafia Petrarki i Boccaccia. Tego rodzaju
zbiorów w Polsce jest dużo.
Czy wiemy, kto z Polaków pierwszy podróżował do
Rzymu?
Prawdopodobnie Władysław Łokietek w Roku
Świętym 1300, ale trudno tak dokładnie to powiedzieć.
Zrobiłem, co prawda, antologię podróżników polskich
wjeżdżących do Włoch od Karyncji przez Friuli (La
porta d’Italia - w 2000 r. ukazała się tylko w języku
włoskim) , ale jeśli chodzi o sam Rzym, to wydaje mi
się, że pierwszy, wielki opis Wiecznego Miasta daje w
pierwszej połowie XVI wieku nasz ambasador - Jan
Ocieski.
Piazza Navona
Czy Polacy w owym czasie często odwiedzali
Rzym? Czy lubili to miasto?
Rzym był, po Padwie, miejscem, gdzie się
najczęściej jeździło do Włoch i to z dwóch powodów,
albowiem pojęcie “pielgrzym do Rzymu” w tym czasie
oznaczało zarówno kogoś, kto jedzie odwiedzać
kościoły, jak i tego, kto chce wyłącznie oglądać ruiny.
Pierwszy przewodnik został “sprzedany”
polskiemu czytelnikowi jako Pielgrzym włoski, a był to
przekład z Andrea Palladia z tym, że pojęcie peregrinus
nie oznaczało koniecznie peregrinus devotus. Był tam
bowiem tylko opis Rzymu starożytnego i krótka
wzmianka o pałacach watykańskich. Potem podróżuje
się już, aby podziwiać malowniczy Rzym starożytny.
Na zainteresowanie się antykiem ogromny wpływ miały
dokonane w XVIII w. wykopaliska w Pompejach i
Na koniec pytanie o tytuł książki. To cytat z
przekładu poezji Mikołaja Sępa Szarzyńskiego.
Jest to rzeczywiście przekład znanego epigramu
Janusa Vitalisa (Qui Romam in media quaeris, novus
advena, Roma), sycylijskiego poety, który w 1510 roku
trafił do Rzymu, by w pięć lat później rozpocząć karierę
na dworze papieskim. Utwór ten - siedem dystychów
elegijnych - zrobił niezwykłą karierę w całej Europie, od
Hiszpanii i Anglii po Rzeczpospolitą, do dziś zresztą
spotykamy jego współczesne przekłady.
Najstarszy polski przekład wydrukowano w roku
1601. Był dziełem zmarłego przed dwudziestu laty
właśnie Mikołaja Sępa Szarzyńskiego. Co ciekawe, tych
przekładów jest tak dużo, że, można by zrobić obszerną
antologię różnojęzycznych tłumaczeń tego epigramu.
Tytuł naszego wywiadu zaczerpnęłam właśnie z
przekładu Vitalisa, dokonanego przez współczesnego
8
Polonia Włoska Nr 1(30)/2004
polskiego poetę – Jarosława Marka Rymkiewicza –
“Epitafium dla Rzymu”.
Przybyszu, który Rzymu szukasz w owym Rzymie
I nie znajdujesz w Rzymie żadnej z rzeczy Rzymu,
Patrz. Kolumna złamana i w pałacach kroki
Pokoleń. Tylko wiatry i popiół i imię.
Ten jest Rzym. Gwiazda może w tych ruinach
błądzi
I błyska, jak błyskała i miastu i światu,
Bo miasto świat zdobyło, a świat zdobył miasto
I wszystko w proch upadło, by znowu Czas rządził.
O chwilo, o przemiano. W tym Rzymie ukryty
Inny Rzym wciąż kiełkuje, wolny i podbity.
Wszystko ku zmianie pędzi. Tylko Tyber śpiewa
I płynie tam, gdzie morze swe delfiny pasie:
To, co w czasie stać miało, Czas kruszy i zwiewa,
To, co przepływa w czasie, będzie trwało w Czasie.
Jarosław Marek Rymkiewicz
(z tomu Metafizyka, 1963)
(w tekście: reprodukcje rycin Giovanni Battista
Piranesiego)
prof. Jerzy Miziołek
Włochy – moja miłość...
U
wiodły mnie zabytki, które znałem ze zdjęć,
ich rozmiary, kolor, symbolika.
Przymierzyłem się do kolumn, ujrzałem blask mozaik ... i
odtąd pozostaję - jak wielu Polaków - obywatelem
Rzymu. Wracam do Polski, kocham swą ojczyznę, ale
czuję się rzymianinem i mieszkańcem Italii.
To wyznania prof. Jerzego Miziołka, historyka
sztuki, kierownika Zakładu Tradycji Antyku w Sztukach
Wizualnych Instytutu Archeologii Uniwersytetu
Warszawskiego. Po raz pierwszy przyjechał do Rzymu
w 1981 roku na stypendium Fundacji Lanckorońskich, w
następnych latach kilkakrotnie korzystał z pomocy tej
instytucji. Studiował archeologię wczesnochrześcijańską
w Pontificio Istituto di Archeologia Cristiana w Rzymie.
Doktorat na temat symboliki światła w sztuce
wczesnochrześcijańskiej i wczesnośredniowiecznej pt.
Sol verus. Studia nad ikonografią Chrystusa w sztuce
pierwszego tysiąclecia (opublikowany w 1991 roku
przez Ossolineum) obronił w 1987 na Uniwersytecie
Jagiellońskim w Krakowie, a habilitację dotyczącą
malarstwa wczesnego Renesansu w Italii na
Uniwersytecie Warszawskim w roku 1996. Jest autorem
i edytorem sześciu książek i ponad 100 artykułów w
fachowej prasie polskiej i zagranicznej.
Głównym tematem Pana zainteresowań jest włoski
Renesans i jego obecność w sztuce polskiej.
Tak, od lat jest to jeden z głównych przedmiotów
moich badań, choć – zaznaczam – nie jedynym.
Fascynację Renesansem zawdzięczam prof. Karolinie
Lanckorońskiej, której uczniem miałem zaszczyt być od
1982 roku. Dla mnie jednego pani profesor prowadziła
prywatne wykłady w mieszkaniu na via Virginio Orsini
19.
Pamiętam ją siedzącą przy biurku w swym
gabinecie. Obok stał zawsze bukiet róż. Słuchałem jej
wykładów przez prawie pół roku, mówiła o swym
ukochanym Michale Aniele i o tym, że wielka sztuka
wymaga odwagi. “Nie bójcie się obcowania z
arcydziełami, studiujcie je, bo one uszlachetniają umysł
badacza”- podkreślała.
Z tej właśnie odwagi zrodziła się zapewne Pana
najnowsza książka „Mity-legendy-exempla. Włoskie
malarstwo świeckie epoki Renesansu ze zbiorów Karola
Lanckorońskiego”?
Tak można powiedzieć. Pracowałem nad nią 7 lat.
Jest obszerna – liczy 500 stronic i ponad 300 ilustracji.
Dotyczy 30 obiektów malarskich – pittura di cassone,
malowideł, jakie umieszczano na skrzyniach
wyprawnych, którymi obdarowywano we Włoszech
pary wstępujące w związki małżeńskie. Jest to bardzo
ciekawe zjawisko, ponieważ pojawiły się tam pierwsze,
od czasów antycznych, sceny mitologiczne. Zbiór, który
analizuję, powstał na przestrzeni 200 lat – od XIV do
XVI wieku. W mojej książce pokazuję potęgę mitu i
jego rolę w rozwoju włoskiego malarstwa. Jego historię
rzucam na szerokie tło kultury humanistycznej miast
włoskich, w których powstawała – Rzymu, Florencji,
Werony, Wenecji czy Sieny.
Książka rozpoczyna się rozdziałem poświęconym
hr. Karolowi Lanckorońskiemu i jego kolekcji.
To ma głębokie uzasadnienie. Obiekty, które
analizowałem, pochodzą ze wspaniałego daru prof.
Karoliny Lanckorońskiej dla Zamku Królewskiego na
Wawelu z roku 1994. Moją książkę traktuję jako rodzaj
hołdu składanego wielkiej uczonej i donatorce. Ponadto
chciałem pokazać, kim był hr. Karol Lanckoroński,
dlaczego zbierał dzieła sztuki i jaka była historia
wspaniałej kolekcji. To tylko jeden rozdział, ale już teraz
9
Polonia Włoska Nr 1(30)/2004
AMATORSKI CHÒR Z CAPENY
Rozmowa z Jolantą Cichecką Speranza,
założycielką i prowadzącą Chór Capena
Z
acznijmy naszą rozmowę od krótkiej
prezentacji, kierowanego przez panią “Chóru
Capena”. Jakie były jego początki?
Dokładnie 12 lat temu przeniosłam się z moją
rodziną z Rzymu do małej miejscowości Capena,
położonej niedaleko Wiecznego Miasta. Wcześniej
studiowałam romanistykę w Messynie i pracowałam
jednocześnie z polskim choreografem Tomaszem
Gołębiowskim, jako akompaniator w szkole baletowej,
wykorzystując w ten sposób moje wykształcenie
muzyczne zdobyte w Krakowie. Po wyjeździe z
Messyny, w Rzymie, nie miałam bezpośredniego
kontaktu z muzyką.
W Capenie zaczęłam organizować sobie wolny
czas. Zgłosiłam się do ogniska muzycznego i zaczęłam
uczyć dzieci propedeutyki muzyki oraz śpiewu, a w
mojej parafii, aby ożywić trochę niedzielne msze św,
założyłam chór.
Początki były trudne, było nas niewiele a poza tym
nikt z członków powstającego chóru nie studiował
muzyki... Mieliśmy natomiast dużo zapału. Zaczęłam
prowadzić lekcje solfeżu i powoli przygotowywać
pierwsze, nieskomplikowane pieśni na dwa głosy.
Zaczęliśmy śpiewać w czasie bardziej uroczystych mszy.
Niektórzy czytelnicy Biuletynu mieli okazję
wysłuchać koncertu “Chóru Capena” w Instytucie
Polskim w Rzymie, czy był to wasz debiut?
Nasz debiut, odbył się w Instytucie Polskim w
Rzymie w roku 2000. Wykonaliśmy wtedy po raz
pierwszy kolędy polskie. Wcześniej jednak chór
występował co roku z koncertami kolęd w Capenie,
Fiano, Riano i w Passo Corese. W 1998 roku byliśmy
zaproszeni przez Cavalieri di Santo Sepolcro (Rycerze
Grobu Chrystusowego) do wykonania gregoriańskiej
Messa degli Angeli podczas mszy św. z okazji święta
męczenników Piotra i Pawła 29 czerwca w kościele
Santa Maria in Campo Santo oraz podczas procesji w
ogrodach watykańskich..
W czasie ostatniego koncertu w Instytucie Polskim
w Rzymie chór, który składa się wyłącznie z Włochów,
wykonał trzynaście polskich kolęd. Było to dla mnie
pewne wyzwanie. Przez kilka miesięcy, wraz z moją
córką, uczyłam chórzystów polskiej wymowy. Efekt był
zdumiewający: niektórzy rodacy pytali po koncercie, ilu
Polaków jest w chórze.
Czy istnieje jakiś szczególnie bliski pani okres w
historii muzyki, który stara się pani zaakcentować
układając programy waszych koncertów?
Koncert chóru Capena w Instytucie Polskim
Wykonujemy przede wszystkim muzykę religijną,
głównie włoskiego kompozytora Marco Frisiny. Naszym
stałym repertuarem są też kolędy polskie oraz
najpopularniejsze pieśni bożonarodzeniowe innych
narodów. Mamy również w repertuarze utwory Bacha,
Mozarta i Schuberta. Proszę pamiętać jednak, że
jesteśmy chórem dosyć młodym i że dysponujemy
bardzo ograniczonym czasem na wspólne śpiewanie.
Ćwiczymy w kościele parafialnym w Capenie raz w
tygodniu, na tyle pozwalają nam nasze zajęcia.
Jeśli ktoś z naszych czytelników byłby
zainteresowany wstąpieniem do waszego chóru, do kogo
powinien się zwrócić?
Naturalnie wszyscy, którzy lubią śpiewać, nawet
osoby bez przygotowania muzycznego, są mile widziani.
Pragnę podkreślić, że nasz chór jest chórem amatorskim
i prawie wszyscy jego członkowie sami wypracowali
swoje głosy. Zainteresowanych zapraszam do
skontaktowania się ze mną w Instytucie Polskim w Rzymie.
Kiedy i gdzie będziemy mogli ponownie usłyszeć
“Chór Capena”?
Na pewno będziemy koncertować w Capenie jak
co roku w okresie świąt Bożego Narodzenia. A jeżeli
ktoś ma ochotę wybrać się na wycieczkę do naszego
uroczego miasteczka, zapraszamy na niedzielę 2 maja.
“Chór Capena” będzie śpiewać w czasie mszy podczas
Pierwszej Komunii w kościele pod wezwaniem św.
Michała Archanioła.
rozmawiała Beata Brózda
10
Polonia Włoska Nr 1(30)/2004
WIEŚCI POLONIJNE
V Zjazd EUWP
W
dniach od 28 do 30 listopada 2003 roku w
siedzibie POSK-u w Londynie odbył się V
Zjazd Europejskiej Unii Wspólnot Polonijnych oraz
Jubileusz dziesięciolecia powstania tej organizacji.
W Zjeździe uczestniczyło ponad 60 delegatów
reprezentujących 36 organizacji polonijnych z 29 krajów
Europy.
Wśród gości Zjazdu byli m.in. były Prezydent RP
na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, Marszałek Senatu
RP Longin Pastusiak, Ambasador RP w Wielkiej
Brytanii Stanisław Komorowski, prezes Rady Polonii
Świata Les Kuszyński, przewodniczący senackiej
Komisji Emigracji i Polaków za Granicą Tadeusz
Rzemykowski, wiceprezes Stowarzyszenia „Wspólnota
Polska” prof. Jan Mazur, dyrektor TV Polonia Antoni
Bartkiewicz. Związek Polaków Włoszech reprezentowali
Prezes Mieczysław Rasiej i viceprezes Maria
Gratkowska Scarlini.
Z 10-letnią historią EUWP można się było
zapoznać dzięki monografii autorstwa wiceprezydenta
EUWP Tadeusza Piłata. Zespoły artystyczne z Wilna,
Paryża i Londynu uświetniły program artystyczny
Jubileuszu.
Ważnym elementem działalności EUWP w
minionej kadencji była jej aktywność na rzecz integracji
w światowym ruchu polonijnym: zjeździe Unii
Stowarzyszeń i Organizacji Polskich Ameryki
Łacińskiej, trzech zebraniach organizacyjnych,
przygotowujących II Zjazd Polonii i Polaków z
Zagranicy i w samym zjeździe, w zebraniu
konsultacyjnym na Tenerifie z udziałem wszystkich
polonijnych organizacji kontynentalnych, w Zjeździe
Rady Polonii Świata w Pułtusku i w prezydium Rady
Polonii Świata.
Równie ważne dla EUWP były także integracyjne
spotkania regionalne, nie będące statutową formą jej
działalności. Spotkania takie odbyły się w okresie
minionych trzech lat w Austrii, we Włoszech (Gemona),
na Węgrzech, w Szwecji, Francji, Rumunii, Czechach i
w Chorwacji.
Zjazd przyjął do EUWP nowe organizacje
członkowskie:
Związek Polaków na Ukrainie z Kijowa (Prezes
Stanisław Kostecki), Stowarzyszenie Ekspertów
Polskich w Holandii (Prezes Małgorzata BosKarczewska), Towarzystwo Irlandzko-Polskie (Prezes
Helena Johnston), Związek Dziennikarzy Polskich na
Wschodzie (Prezes Michał Bieniasz).
W ten sposób obecnie lista EUWP liczy 38
organizacji z 29 krajów.
Przyjęto poprawioną wersję statutu organizacji oraz
wybrano nowe władze EUWP:
Prezydent Helena Miziniak (Wielka Brytania);
Wiceprezydent Tadeusz A. Pilat (Szwecja); Sekretarz
Generalny Roman Śmigielski (Dania); Sekretarz
Aleksander Zając (Niemcy); Sekretarz Urszula
Milczewska (Bułgaria); Sekretarz Czesław Błasik
(Rosja).
(na podst. nadesłanych materiałów)
Polska-Polonia wzajemne oczekiwania
Umowa o współpracy
W
Szczecinie podpisana została umowa
pomiędzy Uniwersytetem Szczecińskim a
Europejską Unią Wspólnot Polonijnych.
Europejska Unia Wspólnot Polonijnych (EUWP)
objęła tym samym patronat nad utworzonym w ubiegłym
roku w Szczecinie uniwersyteckim Ośrodkiem Studiów i
Badań Polonijnych i będzie wspierać jego działania w:
organizowaniu badań naukowych w miejscach
działalności organizacji członkowskich Europejskiej
Unii Wspólnot Polonijnych; rozpowszechnianiu
osiągnięć pracowników i studentów Uniwersytetu
Szczecińskiego (US) w miejscach działalności swych
organizacji członkowskich oraz w realizacji zadań
ustalonych przez Radę Programową Ośrodka Studiów i
Badań Polonijnych US.
US i EUWP powołały też do życia Radę
Programową Ośrodka Studiów i Badań Polonijnych, na
czele której stanął rektor US prof. zw. dr hab. Zdzisław
Chmielewski z dwoma wiceprzewodniczącymi: panią
Helena Miziniak – prezydentem EUWP i prof. dr hab.
Jackiem Leońskim – kierownikiem Ośrodka Badań i
Studiów Polonijnych. Umowa zawarta została na czas
nieograniczony.
Leszek Wątróbski
Za pomoc w ukazaniu się niniejszego numeru
Biuletynu Redakcja składa podziękowania:
Fundacji Rzymskiej im. Margr. J. S. Umiastowskiej,
Wydziałowi Konsularnemu przy Ambasadzie RP w
Rzymie oraz Związkowi Polaków w Mediolanie.
Ponadto dziękujemy: Barbarze Bronzi ze Sieny,
Ryszardowi Demelowi z Tencarola, Aleksandzrze
Golian z Turynu, Lilianie Klaus z Bolonii, Annie
Liszcz z Udine, Barbarze
Ludwikiewicz Grassi i Alicji
Ojrzanowskiej Pratesi z
Rzymu, Ewie Wójcikowskiej
z Genui oraz Krystynie
Z i m n o wo d a - F a g g i o n z
Pordenone.
11
Polonia Włoska Nr 1(30)/2004
ARCHIWUM EMIGRACJI W TORUNIU
B
i b l i o t e k a
Uniwersytetu
Mikołaja Kopernika w
Toruniu od połowy lat
90. kładzie szczególny
nacisk na poszukiwanie
i dokumentowanie dorobku kultury
polskiej na obczyźnie. W tym celu
powołano do życia pracownię
archiwalno-badawczą pn.
Archiwu m Emigracji, która
gromadzi spuścizny pisarzy, ludzi
nauki, publicystów i artystów
emigracyjnych, ich księgozbiory,
archiwa redakcji czasopism, oficyn
wydawniczych i instytucji
kulturalno-społecznych działających
na emigracji w XX wieku. W
instytucjach bibliotecznych i
archiwalnych czy muzeach w
Polsce, archiwalia emigracyjne
s t a n o w i ą f r a g me n t i n n y c h ,
najczęściej znacznie rozleglejszych i
cenniejszych kolekcji rękopiśmien/
nych i bibliotecznych, i same nie
tworzą osobny ch zespołów.
Archiwum Emigracji jest jedyną w
Polsce instytucją naukową
gromadzącą różnorodną dokumentację
do dziejów emigracji XX wieku w
osobnej pracowni.
Archiwum Emigracji gromadzi
archiwalne, artystyczne i biblioteczne zbiory emigracyjne i
dotyczące emigracji, dokumentuje
relacje i wspomnienia, zbiera
informacje o emigracyjnych
zbiorach w kraju i za granicą oraz
informacje o realizowanych pracach
badawczych nad emigracją, a
ponadto prowadzi własną działalność
wydawniczą. Obok organizowanych
wystaw, seminariów naukowych,
konferencji to również sposób na
populary zowanie proble mów
związanych z emigracją polską.
Najważniejszą i największą
kolekcją archiwalną w Archiwum
Emigracji jest archiwum tygodnika
literackiego “Wiadomości”,
założonego i redagowanego w
Londynie przez Mieczysława
Grydzewskiego, a po jego śmierci w
1970 roku - redagowanego przez
Michała Chmielowca i od 1973
p r z e z S t e fa n i ę K o ss o w s k ą .
Archiwum “Wiadomości”, liczące
kilkadziesiąt tysięcy listów i
rękopisów (ale też meble, pamiątki
po redaktorach i dzieła sztuki) jest
darem Stefanii Kossowskiej i było
praprzyczyną powstania toruńskiego
ośrodka. Innymi cennymi
archiwami instytucji są: archiwum
księgarni Libella i Galerie Lambert
z Paryża; archiwum Teatru
“Syrena” z Londynu oraz zbiór
dokumentów wydawnictwa
Książnica Polska z Glasgow.
Najważniejszy ilościowo zbiór
Archiwum Emigracji stanowią
archiwa prywatne, naukowe,
polityczne i literackie pisarzy,
dziennikarzy, publicystów,
artystów, ludzi teatru i wybitnych
osobistości życia społecznokulturalnego wychodźstwa polskiego w XX wieku oraz badaczy
emigracji z Polski. To one
przyciągają rocznie do Torunia
ponad stu badaczy z całej Polski.
Wraz z archiwami i cennymi
księgozbiorami historycznymi,
Archiwum pozyskuje prace graficzne i malarskie, a nawet, choć
rzadziej, rzeźbiarskie. Najczęściej
są one częścią spuścizn pisarzy,
wydawców, ludzi nauki albo
fragmentami wyposażenia pomieszczeń
redakcyjnych i księgarskich.
Archiwum Emigracji prowadzi
badania naukowe samodzielnie oraz
wspólnie z innymi ośrodkami w
Polsce i na świecie. Od 1995 roku
wydawana jest seria opracowań pn.
“Archiwum Emigracji. Źródła i
materiały do dziejów emigracji
polskiej po 1939 roku”.
Ukazało się w tej serii,
nakładem Wydawnictwa Uniwersyteckiego, szesnaście tomów.
Archiwum Emigracji wydaje
ponadto drugą serię: “literacką”,
w której publikowane są
wspomnienia, poezja, eseistyka,
felietonistyka oraz krytyka literacka
powstała na obczyźnie.
Od roku 1998 ukazuje się
rocznik “Archiwum Emigracji.
Studia, szkice, dokumenty”.
Czasopismo jest miejscem publikacji
wyników badań nad różnymi
aspektami kultury polskiej na
obczyźnie, swoistej dyskusji
młodych krajowych badaczy
studiujących historię emigracji z
twórcami kultury i uczestnikami
życia literackiego i społecznokulturalnego na wychodźstwie. Tytuł
czasopisma informuje też o innym
celu stojącym przed redakcją
“Archiwum”: publikacji niewielkich
zbiorów dokumentów archiwalnych,
wywiadów, korespondencji, zestawień
bibliograficznych, ineditów
literackich itp., słowem udostępnianiu zawartości archiwów tak
krajowych, jak emigracyjnych.
“Dokumenty” zajmują połowę
każdego zeszytu, są to głównie
korespondencje. Wartość dokumentacyjną mają też wspomnienia i
wywiady oraz szkice biograficzne
poświęcone zmarłym pisarzom i
ludziom kultury.
W roku 2001 Archiwum
Emigracji po raz pierwszy
przyznało Nagrodę czasopisma
“Archiwum Emigracji” za pracę
magisterską i doktorską na temat
emigracji polskiej po 1939 roku.
Celem Nagrody jest promocja
podstawowych badań naukowych
nad różnorodnymi zagadnieniami
związanymi z dziejami i dorobkiem
wychodźstwa polskiego. Przyznawana jest za wybitne prace z
dziedzin: literaturoznawstwo,
historia, historia kultury i socjologia
oraz historia sztuki.
Wyczerpujące informacje o
zbiorach i działalności Archiwum
Emigracji znajdują się w Internecie:
http://www.bu.uni.torun.pl/
Archiwum_Emigracji/
fragment opracowania
12
Polonia Włoska Nr 1(30)/2004
PRZEDSTAWIAMY POLONIĘ ŚWIATA
10 lat działalności “Wisły” w Macedonii
M
acedonia to mały kraj
położony na Bałkanach, do
1991 roku jedna z republik byłej
Jugosławii. Jeszcze w latach
sześćdziesiątych ubiegłego wieku
zaczęła tworzyć się na jej terenie
macedońska Polonia. W jej skład
weszli obywatele polscy (przeważnie
Polki), których los rzucił na Bałkany
z powodu związków małżeńskich z
tutejszymi obywatelami, a także
Macedończycy pochodzący z
Macedonii Egejskiej (obszar w
Północnej Grecji ), którzy po wojnie
domowej w Grecji (1948 r.) znalezli
tymczasowe schronienie w Polsce, a
następnie pod koniec lat 60-tych i 70tych powrócili i osiedlili się na
terenach dzisiejszej Macedonii.
Na początku lat 90-tych tutejsza
Polonia, wspomagana także przez
Macedończyków, którzy darzą Polskę
wielką sympatią, utworzyła
Macedońsko-Polskie Towarzystwo
Kulturalne “Wisła”. 28 sierpnia 1993
roku Towarzystwo zostało oficjalnie
zarejestrowane jako pierwsza
organizacija polonijna na terenach
byłej Jugosławii.
Struktura organizacyjna “Wisły”
jest wielowarstwowa. Przede
wszystkim istnieje Towarzystwo z
siedzibą w Skopju i oddziałami w
Bitoli, Prilepie, Tetovie, Koczani i
Strumicy. Równolegle działają tzw.
polskie kluby “Polonia”. Pracą
klubów kierują Polacy, osoby
różnych zawodów, ro zmaitej
orientacji religijnej i różnych
poglądów politycznych. Jednym z
zadań, które postawiło przed sobą
Towarzystwo jest zachowanie i
pielęgnowanie języka polskiego,
znajomość historii i obyczajów
naszego kraju. Dlatego też specjalny
akcent postawiliśmy na pracę polskiej
szkółki. Powstała ona zaraz po
rejestracji Towarzystwa “Wisła” i
działa do dnia dzisiejszego. Obecnie
szkółką kieruje mgr Elżbieta
Barakoska, absolwentka Uniwersytetu
Jagiellońskiego. W okresie kiedy
Towarzystwo “Wisła” zaczynało
swoją pracę, niewiele dzieci z
Zjazd członkow Wisły w Kruszewie, Macedonia
mieszanych polsko-macedońskich
małżeństw mówiło po polsku, jak
również i niektóre Polki miały
problemy z językiem ojczystym.
Dzisiaj nie ma w Macedonii dziecka
(członka Towarzystwa) z mieszanego
małżeństwa, które nie mówiłoby po
polsku i po macedońsku prawie w
jednakowym stopniu. Ponadto
studiuje obecnie w Polsce, lub na
wydziale Filologii Polskiej
Uniwersytetu im. Św. Cyryla i
Metodego w Skopju ok. 80% z
dzieci, które uczyły się w naszej
polskiej szkółce. Pragniemy
podkreślić, iż praca tego typu szkółki
jest rzadkim zjawiskiem w Macedonii
i jest ona naszą dumą.
Dziesięciolecie istnienia Towarzystwa Macedońsko-Polskiej Przyjaźni
i Współpracy “Wisła” jest dobrą
okazją, aby dokonać podsumowania
dotychczasowej działalności.
Odbyło się ponad 400 spotkań w
polskich klubach w Skopju, Bitoli i
Prilepie. Zorganizowanych zostało
ponad 200 manifestacji, z których
należy wymienić 26 koncertow z
udziałem znanych macedońskich
artystów i 15 koncertow z udziałem
mł o d ych art ystó w z Pol ski .
Zorganizowanych zostało 12 wystaw
(współczesnego malarstwa polskiego,
grafiki, plakatu teatralnego, książki i
karykatury). Miały miejsce projekcje
filmowe, na których pokazano 10
najnowszych osiągnięć kinematografii
polskiej. Towarzystwo jest znane z
organizacji tradycyjnych już “Dni
Kultury Polskiej w Macedonii”.
Ponadto odbyło się 10
“Wieczorów Polskich”, 10 wspólnie
zorganizowanych Świąt Bożego
Narodzenia. Spotykaliśmy się w
czasie karnawału i Świąt
Wielkanocnych.
W maju i we wrześniu odbywają
się wycieczki nad Jezioro Treska
(koło Skopja), organizowane są
wspólne spotkania w Bitoli, Prilepie,
Kruszevie, Ochrydzie, Strumicy.
W Skopju mieliśmy okazę spotkać
się z ważnymi osobistościami z życia
politycznego Polski, członkami
polskiego Rządu, Sejmu i Senatu, jak
również z przedstawicielami życia
kulturalnego, naukowego, gospodarczego
i polonijnego Polski.
13
Polonia Włoska Nr 1(30)/2004
Dzięki członkom “Wisły” i gościnności Kościoła
Katolickiego ze Skopja, zostały nawiązane kontakty ze
Zgromadzeniem “Chrystusowców” z Poznania, którego
przedstawicieli parokrotnie mieliśmy okazję gościć u nas.
Ludzie pamiętają... I właśnie z uwagi na przytoczoną
statystykę powinno się zapisać i zapamiętać, że to
właśnie Towarzystwo “Wisła” w trudnym dla
społeczeństwa macedońskiego okresie – w latach 20012002 (kryzys wojenny) - wytrwale broniło języka
polskiego, kultury, historii i polskich tradycji oraz
pomagało rodzinom polskim z najbardziej zagrożonych
terenów przetrwać bardzo nieraz ciężkie chwile.
Prof. dr. Bożin Donevski
Przewodniczący Towarzystwa
POLSKIE TOWARZYSTWO TŁUMACZY
EKONOMICZNYCH, PRAWNICZYCH
I SĄDOWYCH PT TEPIS
Klub Włoski
Członkowie Klubu Włoskiego TEPIS wykonują
tłumaczenia przysięgłe i legalizację dokumentów w
Konsulacie RP i Sądzie w Rzymie oraz w Urzędach
polskich.
1. Agnieszka BLADOWSKA - RZYM
Tłumacz przysięgły języka włoskiego i angielskiego
via Aldo Maria Scalise 36 - 00135 Roma Nord
Studio: via Candia 50 - 00192 Roma (Ottaviano)
Tel./Fax 06 30366789 - kom. 339 5888304
e-mail: [email protected]
2. Beata BRÓZDA - RZYM
Tłumacz przysięgły języka włoskiego
via Maria Lorenza Longo 30 - 00151 Roma
(Monteverde)
Tel. 06 53272800 - kom. 328 9121622
e-mail: [email protected]
3. Marzenna SMOLEŃSKA - RZYM
Tłumacz przysięgły języka włoskiego i francuskiego
Tłumaczenia konsekutywne i symultaniczne
via Meropia 73 - 00147 Roma (EUR)
Tel./Fax 06 5139673 - kom. 335 5345679
e-mail: [email protected]
4. Hanna SZULCZEWSKA - RZYM
Tłumacz przysięgły języka włoskiego i angielskiego
via del Casaletto 541 - 00151 Roma (Monteverde)
Kom. 320 3526449
e-mail: [email protected]
5. Anna STRYJECKA - FLORENCJA
Tłumacz przysięgły języka włoskiego i francuskiego
via dei Della Robbia 20 - 50132 Florencja
Tel./Fax 055 572939 - kom. 335 8246502
6. Barbara MATUSZAK - MEDIOLAN
Tłumacz przysięgły języka włoskiego i francuskiego
via Cusago 21 - 20153 Mediolan
Tel./Fax 02 48910744 - kom. 347 9368732
e-mail: [email protected]
VADEMECUM POLAKA
WE WŁOSZECH
Szkolnictwo
W
e
Włoszech
od
kilkunastu
lat
przeprowadza się mniejsze lub
większe reformy szkolnictwa.
Ostatnia rozpoczęła się w roku
szkolnym 2000/2001. Przewiduje
ona częściową zmianę struktury
placówek szkolnych i programów
nauczania. Reforma ta budzi jednak wiele kontrowersji i
sprzeciwów i dlatego nie wiadomo, czy i w jaki sposób
będzie wprowadzana w życie. W niniejszym artykule
opisany jest obecny system publicznego szkolnictwa
włoskiego. Trzeba zaznaczyć również, że w 1997 roku
szkoły uzyskały autonomię w realizacji programu
edukacyjnego, w kontaktach z rodzicami i w zarządzaniu
finansami szkolnymi. Powoduje to rozbierzności w
funkcjonowaniu poszczególnych szkół.
We Włoszech obowiązek szkolny obejmuje dzieci
między szóstym a piętnastym rokiem życia, a więc od
szkoły podstawowej do pierwszej klasy wyższej szkoły
średniej.
Przed ukończeniem 6 lat dziecko może uczęszczac do:
● żłobka (asilo nido) – dla dzieci od 3 miesięcy do 3
roku życia. Podania o przyjęcie należy składac w
urzędzie gminy (comune) lub w urzędzie
dzielnicowym (municipio). Placówka tego typu jest
częściowo płatna;
● przedszkola (scuola dell’infanzia czy scuola
materna) – dla dzieci od 2,5 - 3 lat do 6 roku życia.
Podanie o przyjęcie należy składać bezpośrednio w
sekretariacie przedszkola. Uczęszczanie jest
bezpłatne, jedynie za stołówkę przewidziana jest
odpłatność.
Szkoła podstawowa (scuola elementare)
obowiazuje od 5,5 - 6 roku życia i trwa 5 lat.
Szkoła ta kończy się egzaminami – z języka
włoskiego, matematyki oraz z ogólnej
wiedzy z pozostałych przedmiotow. Szkoła
podstawowa jest bezpłatna. Za podręczniki
(libri di testo) płaci gmina (comune). Często jednak
nauczyciele proszą o zakupienie dodatkowych
podręczników.
Z każdego przedmiotu wystawiane są na koniec
okresu czy kwartału oceny podsumowujące: insufficiente,
sufficiente, buono, distinto, ottimo. Świadectwo szkolne
(pagella) odbierają osobiście rodzice w dniu
wyznaczonym przez nauczycieli. Jeżeli nie jest to
możliwe należy je odebrać w sekretariacie.
Niektóre szkoły dysponują świetlicami (pre-scuola i
post-scuola), za które płaci się osobno.
Drugim etapem obowiązkowej nauki jest szkoła
średnia, która składa się z dwóch stopni: niższego i
14
wyższego. Niższa szkoła średnia (scuola
media inferiore) – odpowiednik polskiego
gimnazjum - trwa 3 lata (od 11 do 14 roku
życia). Przyjęcie do niej odbywa się na
podstawie dyplomu z egzaminu kończacego szkołę
podstawową (licenza elementare). Szkoła ta jest
bezpłatna. Koszt podręczników ponoszą rodzice. W
niektórych szkołach można pożyczyć podręczniki na dany
rok szkolny (prestito d’uso). Również i ta szkoła kończy
się egzaminem pisemnym – z języka włoskiego, języka
obcego, matematyki oraz egzaminem ustnym z wiedzy
ogólnej.
Wyższa szkola średnia (scuola media
superiore) trwa 5 lat, ale tylko pierwszy
rok nauki objęty jest obowiązkiem
szkolnym. Na pierwszym roku nauka jest
bezpłatna, w niektórych szkołach jednak
wymagana jest mała opłata (contributo) na
wydatki szkolne. W następnych latach
należy uiścić wpisowe (tassa scolastica d’iscrizione).
Koszt podręczników ponoszą rodzice. Przyjęcie do tej
szkoły odbywa się na podstawie dyplomu z egzaminu
kończącego niższą szkołę średnią (licenza media). W
czasie nauki stosuje się dziesięciostopniowa skalę ocen,
przy czym pozytywne zaczynają sie od szóstki.
Przeważnie dopuszcza się 1-2 poprawki na koniec roku.
W drugim okresie wiele szkół organizuje bezpłatne
korepetycje dla słabszych czy zagrożonych uczniów.
Istnieją 3 typy wyższych szkół średnich:
1) liceum (liceo): o profilu humanistycznym (liceo
classico), o profilu nauk ścisłych (liceo scientifico),
artystyczne (liceo artistico), językowe (liceo linguistico),
pedagogiczne (istituto magistrale lub delle scienze
sociali), ekonomiczne, muzyczne itp;
2) technikum (istituto tecnico): handlowe,
elektroniczne, mechaniczne, informatyczne, rolnicze,
turystyczne, dla techników dentystycznych itp.;
3) trzyletnie (+2 lata specjalizacji) szkoły
zawodowe (istituti professionali): przemysłowe,
rzemieślnicze, rolnicze, handlowe, hotelarskie itp.
Nauka w pięcioletnich wyższych szkołach średnich
kończy się maturą (l’esame di stato). Po jej zdaniu można
ubiegać się o przyjęcie na studia. Uczniowie muszą zdać
3 egzaminy pisemne – wypracowanie z języka włoskiego,
test w języku obcym i egzamin dotyczący przedmiotów
profilowanych wykładanych w danej szkole oraz jeden
egzamin ustny obejmujący wszystkie przedmioty z
ostatniego roku nauki. Prace i wypowiedzi oceniane są
przez dziewięcioosobową komisję egzaminacyjną, w
skład której wchodzą także członkowie spoza szkoły.
Podania o przyjęcie do szkoły na następny rok
należy składać w styczniu. Wybór danej szkoły należy
umotywować miejscem zamieszkania dziecka, dziadków
czy miejscem pracy. W szczególnych przypadkach
dziecko można zapisać do szkoły w każdej chwili, nawet
jeśli rok szkolny już się rozpoczął.
UWAGA! Wszystkie dzieci w wieku od 6 do 15 lat
maja prawo uczęszczać do szkoły, nawet jeśli nie
posiadają pozwolenia na pobyt.
Polonia Włoska Nr 1(30)/2004
Każda szkoła publiczna we Włoszech obowiązana
jest przyjąć każde dziecko, które chce się zapisać. Jeżeli
jakaś szkoła odmawia przyjęcia nowego ucznia, należy
poprosić dyrektora (preside) o odpowiedź odmowną na
piśmie ze wskazaniem przyczyn.
Wpisu dokonuje się w sekretariacie szkoły. Należy
wypełnić odpowiedni formularz (domanda di iscrizione).
Trzeba również zdecydować o wyborze:
● czasu i rodzaju zajęć (zajęcia zwyczajne, klasa
eksperymentalna, zajęcia całodniowe lub
przedłużone);
● lekcji religii katolickiej;
● korzystania ze stołówki szkolnej. Aby uzyskac zniżkę
od opłaty za stołówkę należy zwrócić się do
odpowiedniego urzędu (ufficio refezione) gminy.
Do zapisania dziecka do szkoły są potrzebne
ponadto następujące dokumenty:
● świadectwo szkoły, do której dziecko uczęszczało w
swoim kraju. Jeżeli brakuje takiego dokumentu, jedno
z rodziców składa pod własną odpowiedzialnością
oświadczenie, do jakiej klasy dziecko uczęszczało w
swoim kraju;
● Karta szczepień (certificato di vaccinazione).
Obowiązkowe są następujące
szczepienia: przeciw chorobie
Heinego-Medina (antipolio),
błonicy i tężcowi (antidiftericaantitetanica), żółtaczce
wirusowej (antiepatite B). Jeżeli
nie posiada się takiego zaświadczenia, należy
wykonać wymagane szczepienia w rejonowym
ośrodku zdrowia (ASL).
Nowy uczeń powinien zostać umieszczony w klasie
odpowiadającej mu wiekowo, w wyjątkowych
przypadkach może być wpisany do klasy o rok niższej
czy wyższej. Aby pomóc uczniom z innych krajów zżyć
się ze środowiskiem nowej szkoły i opanować szybko
język włoski, szkoła może zorganizować zajęcia
indywidualne, naukę języka włoskiego jako języka
obcego lub skorzystać z pomocy “mediatore
interculturale”.
Uczniowie z najlepszymi wynikami w
nauce oraz z rodzin o niskich dochodach
mogą starać się o stypendium (borsa di
studio) lub zwrot kosztów za zakup książek.
Gmina zapewnia dowożenie do szkoły dzieci
niepełnosprawnych specjalnie do tego przystosowanym
autobusem. W miarę posiadanych funduszy gmina
organizuje również przewóz pozostałych uczniów
mieszkających daleko od szkoły. Informacji na ten temat
udziela sekretariat szkoły.
Rok szkolny rozpoczyna sie w połowie września i
kończy się w połowie czerwca. Dokładne terminy ustala
każdy region. Dniami wolnymi w czasie roku szkolnego są:
● dwutygodniowe ferie na Boże Narodzenie (zwykle od
23 grudnia do 6 stycznia);
● około tygodnia na Wielkanoc;
● 1 listopada, 8 grudnia, 25 kwietnia, 1 maja i Święto
Patrona danej miejscowości.
15
Polonia Włoska Nr 1(30)/2004
Ważne jest uczestnictwo rodziców w
wywiadówkach i spotkaniach z nauczycielami, aby
dowiedzieć się jak najwięcej na temat funkcjonowania
szkoły, realizacji programu nauki, trudności i postępów
dziecka.
opracowała Joanna Pachla
NOWE ORGANIZACJE POLSKIE
WE WŁOSZECH
AREZZO (region Toskania)
W
dniu 2 października 2003 r. powstało liczące
już około 50 członków, Stowarzyszenie
Polaków Chrześcijan w Arezzo. Celem działalności
nowej organizacji jest utworzenie punktu informacji i
pomocy dla Polaków, utrzymanie kontaktów z Krajem
oraz troska o zachowanie kultury i obyczajów
narodowych.
Prezesem Stowarzyszenia jest Robert Knapczyk.

REGGIO CALABRIA
W
dniu 21 października 2003 r. powstał
Związek Polaków w Kalabrii z siedzibą w
Reggio Calabria. Związek został oficjalnie zarejestrowany
dnia 26 listopada 2003 r. Jest organizacją o charakterze
kulturalnym i bez celu osiągania zysku. Prezesem została
wybrana Dorota Grażyna Sylla Crucitti.
Obecność wspólnoty polskiej w Reggio Calabria
sięga około dwudziestu lat. Kontakty między Polakami
były jednak tylko sporadyczne. Od 1997 r. punktem
odniesienia dla Polonii w Reggio Calabria stały się
polskie msze święte celebrowane przez duszpasterza
Polonii włoskiej, ks. Mariana Burniaka. Dzięki
wyjątkowemu wsparciu z jego strony i dzięki jego
pomocy nawiązany został stały kontakt wspólnoty
polskiej z Reggio Calabria ze Związkiem Polaków we
Włoszech. W marcu 1997 r. przedstawicielka tej
wspólnoty wzięła udział, w charakterze obserwatora, w II
Walnym Zjeździe ZPwW, co było później kontynuowane.
Dnia 2 marca 2001 r. w Reggio został oficjalnie
otwarty Konsulat Honorowy Rzeczpospolitej Polskiej.
Prestiżową funkcję konsula honorowego otrzymał
mieszkaniec miasta, Antonio Giglio. Wiele nadziei na
ewentualne poparcie swoich działań wiązała wspólnota
polska z Reggio z tą placówką. Przykro stwierdzić, iż tak
się nie stało.
W marcu ub. roku w Reggio Calabria miała miejsce
oficjalna wizyta polskiej placówki dyplomatycznej we
Włoszech pod przewodnictwem Ambasadora Republiki
Polskiej Michała Radlickiego. Robocze spotkania z
władzami Regionu, Prowincji i przedstawicielami
Assindustria pozwalają mieć nadzieję na rozwinięcie
kontaktów pomiędz Polską a Kalabrią oraz na poszerzenie
pola działania dla Polonii kalabryjskiej.
Wspólnota polska w Reggio Calabria rozwija się.
Coraz większa jest grupa osób zamieszkałych tu wraz z
rodzinami. Coraz więcej jest też osób przyjeżdżających tu
okresowo. Dzięki pomocy proboszczów parafii San
Bruno, Santa Caterina, Santa Maria del Soccorso, Tempio
della Vittoria – S. Giorgio al Corso, możemy uczestniczyć
w polskich (lub polsko-włoskich) mszach, możemy
urządzać tradycyjne święcenie potraw na Wielkanoc,
Mikołajki, Opłatek i inne spotkania.
Przedstawiciele Polonii w Reggio Calabria
współpracują od lat z Centro Diocesiano “Migrantes”,
biorąc udział w sympozjach i wystawach. Mają stały
kontakt z International Womens Club i z Associazione
Cattolica Filippina. Uczestniczą w spotkaniachprelekcjach w szkołach starając się propagować kulturę
polską i udzielać pomocy rodakom.
P
RZYM
od hasłem Kobiety kobietom 31 stycznia br.
rozpoczęło swoją działalność Stowarzyszenie
kobiet polskich i polskojęzycznych “Polka, Roma, Italia”,
której prezesem jest Dorota Mróz a wiceprezesem
Agnieszka Bladowska. Jest ono członkiem Polka
International - Międzynarodowego Stowarzyszenia Kobiet
Polskich z siedzibą w Malmo (Szwecja).
Cele statutowe organizacji to: kultywowanie
polskiej kultury i rodzimych tradycji, pomoc kobietom w
krytycznych sytuacjach życiowych, promowanie
przyjaźni między Polkami z różnych krajów.
NASZ ŚWIAT – nowy miesięcznik
informacyjny dla Polaków we Włoszech
31
stycznia br. ukazał się
pierwszy
numer
miesięcznika informacyjnego dla
Polaków we Włoszech Nasz Świat.
P i s mo j e s t f i n a n s o wa n e p r z e z
wydawnictwo “Stranieri in Italia”
specjalizujące się w prasie obcojęzycznej
przeznaczonej dla cudzoziemców we Włoszech. Jest
rozprowadzane w całych Włoszech poprzez wybrane
kioski, księgarnie Feltrinelli, agencje ISI - Western
Union oraz niektóre stowarzyszenia polskie.
Miesięcznik ma 20 stron, format tabloid, wychodzi
w nakładzie dziesięciu tysięcy egzemplarzy i kosztuje
1,20 euro.
Zadaniem pisma jest pomoc Polakom w
przystosowaniu się do życia we Włoszech oraz
informowanie ich o wydarzeniach w kraju, we
Włoszech i na świecie. Tak więc tematyka “Naszego
Świata” obejmuje bieżące informacje prawne oraz
praktyczne wiadomości dotyczące życia i pracy w
Italii. Miesięcznik ma stałe rubryki: “Prawo i życie”,
“Przewodnik po świecie pracy” oraz “Aktualności dla
obcokrajowców”, opracowywane przez włoskich
ekspertów wspólnie z redakcją. Osobna strona
zadedykowana jest “Polsce w Unii Europejskiej”.
Na stronach nowego czasopisma nie brakuje też
informacji sportowych, kulturalnych i rozmaitości.
J.P.
16
Polonia Włoska Nr 1(30)/2004
6 stycznia br., w święto Trzech Króli Polska Misja
Katolicka uczestniczyła we mszy św. dla cudzoziemców
w katedrze mediolańskiej.
Korespondencje
i wydarzenia
kulturalne
 
Follonica
W
grudniu 2003, dzieci ze szkół
podstawowych w Follonice i Czułczycach,
biorące udział w projekcie Amici nel Mondo
przygotowały koncerty świąteczne. Włoskie dzieci
śpiewały polskie kolędy i recytowały wiersze w języku
polskim. Natomiast dzieci z Czułczyc w swoich
jasełkach zaśpiewały “Cichą noc” w języku włoskim.
(Czułczyce to mała miejscowość koło Chełma
Lubelskiego.)
   
Od stycznia 2004 Stowarzyszenie Polsko-Włoskie w
Follonice zaczęło przeprowadzać w miejscowych
szkołach prelekcje mówiące o Polsce, polskiej kulturze,
historii i tradycjach.
  
1 maja 2004, w związku z wejściem Polski do Unii
Europejskiej w Follonice odbędzie się Dzień Polski. W
tym dniu zostaną otwarte stoiska informacyjne,
przedstawiające turystykę, kulturę i ekonomię Polski.
Lombardia
17
Valentina niesie dary
do ołtarza
grudnia 2003 r.
Koło Kulturalne w
Lombardii zorganizowało w
kościele św. Bartłomieja
koncert z okazji Bożego
Narodzenia. W pierwszej
części programu znalazły się
utwory Haendla, Berlioza,
Moniuszki i Noskowskiego,
a w drugiej - kolędy polskie.
Solistką była Magdalena
Aparta (sopran), na organach
akompaniował jej Christopher
Howell. Na zakończenie
Valentina Travaglino, w stroju
krakowskim, rozdawała
opłatki. Dziękujemy konsul
Marii Olszańskiej za
obecność na koncercie i
pomoc w jego realizacji.
 
23 stycznia br. w zabytkowych wnętrzach Palazzo
Cusani w Mediolanie (obecnie siedziba Circolo degli
Ufficiali) odbył się koncert Serenady i duety miłosne w
wykonaniu Magdaleny Aparty i włoskiego tenora
Vincenzo Puma.
 
4 lutego br. prof. Jerzy Miziołek z Uniwersytetu
Warszawskiego wygłosił odczyt La pittura rinascimentale
italiana presso il Castello Reale di Wawel (patrz rozmowa
na str. 8). Konferencja odbyła się na Uniwersytecie w
Pavii. Dotyczyła donacji prof. Karoliny Lanckorońskiej
z lat 1994-2000 dla Zamku Królewskiego na Wawelu.
Kolekcja zawiera przeszło 80 obrazów włoskich
powstałych w największych centrach włoskiego Renesansu:
Mediolanie, Wenecji, Florencji i Sienie. Dzieła te zostały
zebrane w ostatniej ćwierci XIX wieku w Italii przez
ojca ofiarodawczyni Karola hr. Lanckorońskiego (18481933) i do II wojny światowej znajdowały sie w Pałacu
Lanckorońskich w Wiedniu. W wykładzie omówiona
została historia kolekcji z uwzględnieniem postaci jej
twórcy oraz przedstawiono najwybitniejsze dzieła
przekazane na Wawel, w tym słynne obrazy Simone
Martiniego, Dosso Dossiego i Garofalo przedstawiające
“Michała Archanioła”, “Jowisza malującego motyle”,
“Marsa, Wenus i Kupidyna”. Część wykładu poświęcona
była dziełom wykonanym w Lombardii przez Alvise
Donatiego i Giovanniego Agostino da Lodi.
 
W roku 2003 środki zebrane przez Koło Kulturalne
w Lombardii na cele dobroczynne w kwocie 503 euro
zostały przeznaczone na akcję pomocy rodakom na
Wschodzie oraz na potrzeby Domu Pomocy Społecznej
Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek w Zamościu, w
którym przebywają kobiety upośledzone psychicznie lub
fizycznie.
Massa Martana (Perugia)
W
dniach od 24 grudnia do 6 stycznia br. w
lokalach przy Chiesa Nuova została
zorganizowana wystawa szopek ludowych z Europy
wschodniej: Natale all’est. Eksponowane były szopki
litewskie z czarnej ceramiki, słynne szopki krakowskie,
sceny Bożego Narodzenia malowane na szkle, gwiazdy
betlejemskie, rękodzieło z Czech, oraz kukiełkowy teatr
ludowy.
Na otwarciu byli obecni Hanna Suchocka i Pavel
Jajtner, ambasadorowie Polski i Czech przy Watykanie.
na podst.wiadomości przesłanych
przez Marco Querèl
17
Polonia Włoska Nr 1(30)/2004
Mediolan
13
grudnia 2003, tak jak każdego roku, Polonia
mediolańska zebrała się aby złożyć sobie
życzenia świąteczne, łamiąc się opłatkiem. Spotkanie
zostało zorganizowane przez Związek Polaków w
Mediolanie przy współudziale Konsulatu Generalnego
RP i Polskiej Misji Katolickiej w Mediolanie.
Prawdziwą atrakcją wieczoru były jasełka przygotowane
przez uczniów Zespołu Szkół przy Ambasadzie R.P. w
Rzymie - filia w Mediolanie, pod kierunkiem Urszuli
Gacek. Dzieci w pięknych strojach zachwyciły
zaangażowaniem i wspaniałą recytacją. W trakcie
spektaklu publiczność wraz z małymi wykonawcami
śpiewała kolędy.
 
Związek Polaków w Mediolanie przy współpracy
włoskiego Istituto nazionale per il Commercio Estero
(ICE) zorganizował dnia 30 stycznia 2004 spotkanie
poświęcone tematycznie wstąpieniu Polski do Unii
Europejskiej: “L’Italia saluta la Polonia nell’Unione
Europea”. Słowa powitania skierowała do zebranych
Prezes Związku Polaków w Mediolanie Joanna HeymanSalvadè, odczyt wygłosił Ryszard Czarnecki, dyrektor
Instytutu Studiów i Prawa Europejskiego w Warszawie,
były Minister do Spraw Integracji Europejskiej.
Ze strony włoskiej głos zabierali: Pier Paolo Celeste,
dyrektor ICE w Mediolanie, Fabio Sdogati, profesor
Ekonomii Zarządzania Politechniki Mediolańskiej oraz
Roberto Santaniello, dyrektor Przedstawicielstwa
Komisji Europejskiej. Na temat Polski wypowiadał się
również Senator Giampiero Cantoni, od wielu lat
interesujący się sprawami polskimi, inwestujący w
Polsce, członek honorowy Związku Polaków w
Mediolanie. Na spotkaniu byli obecni: Konsul Generalny
RP w Mediolanie Maria Olszańska, Konsul do Spraw
Handlowych Ewa Dolińska, oraz licznie zebrana polskowłoska publiczność.
Anna Januszkiewicz
Jasełka w Mediolanie
Polsko–Włoskie Koło Kulturalne w Lombardii, już
tradycyjnie, zorganizowało loterię na rzecz rodaków
żyjących na Ukrainie. Nie zabrakło Świętego Mikołaja z
prezentami dla dzieci. “Opłatek” jest zawsze okazją do
przypomnienia sobie Świąt Bożego Narodzenia spędzanych
w Polsce. Wszystkim, którzy swoją pracą przyczynili się
do zorganizowania tego miłego wieczoru serdecznie
dziękujemy.
 
W niedzielę 18 stycznia 2004 Mediolan gościł
księdza Mariana Burniaka. Przeszło trzydziestoletnia
jego posługa duszpasterska dla włoskiej Polonii podbiła
serca wszystkich, którzy księdza Mariana mieli szczęście
spotkać na swej drodze. Na uroczystą Mszę św.
odprawioną przez Dostojnego Gościa przybyli więc
tłumnie rodacy. Nie zabrakło też na niej Konsula
Generalnego R.P., Marii Olszańskiej oraz Prezesa
Związku Polaków we Włoszech, Mieczysława Rasieja,
który przyjechał z Turynu.
Ciepło i serdecznie witał księdza Burniaka ksiądz
Tomasz Klimczak z Polskiej Misji Katolickiej w
Mediolanie, a polskie Siostry Misjonarki jak zwykle
umiejętnie potrafiły być wszędzie tam gdzie nie mogło
zabraknąć ich niewidocznej pomocnej ręki.
Miła, pogodna atmosfera panowała na polonijnym
obiedzie zorganizowanym przez Związek Polaków w
Mediolanie w pobliskiej restauracji z udziałem ks.
Burniaka naturalnie i z nadzieją, że będzie mógł być
jeszcze wielokrotnie mediolańskim gościem.
Rzym
W
POLSKIE KOLĘDOWANIE
W WATYKANIE I NIE TYLKO
grudniu ubiegłego roku już po raz jedenasty
odbył się w Watykanie Świąteczny Koncert
Natale in Vaticano. Po raz pierwszy wziął w nim udział
polski solista: była nią Natalia Kukulska. Polska artystka
wystąpiła w tegorocznym koncercie wsród piosenkarzy:
Randy Crawford, Kelly Joyce, Ronan Keating,
Khaled,Gianni Morandi, Gigi D’Alessio i Alessandro
Safina.
Koncert gromadzi co roku największe gwiazdy sceny
włoskiej i międzynarodowej. Do tej pory w watykańskiej
Auli Pawla VI, która zwykle jest miejscem papieskich
audiencji generalnych, wystąpili m.in. Andrea Bocelli,
Montserrat Caballé, Enya, Dionne Warwick, Tom Jones,
The Corrs, José Feliciano, Laura Pausini, Bryan Adams i
inni.
Współproducentem koncertu jest włoska telewizja
Canale 5, która tradycyjnie retransmituje go w Wieczór
Wigilijny. Koncert jest wydarzeniem kulturalnym i
towarzyskim w Rzymie, a wśród 7-tysięcznej
publiczności znajdują się osobistości świata polityki i
kultury. Impreza ma charakter dobroczynny, głównym
organizatorem koncertu jest Diecezja Rzymska.
Język polski po raz pierwszy w tej imprezie
zabrzmiał w kolędzie “Cicha noc”, którą Natalia
Kukulska wykonała w trójęzycznej wersji w duecie z
Anną Tatangelo. Artystka zaśpiewała także razem z
francuzką Kelly Joyce i włoszką Aliną w świątecznym
przeboju “All I want for Christmas is you”.
18
Polonia Włoska Nr 1(30)/2004
Dzień przed koncertem artyści spotkali się z Ojcem
na audiencji
w Sali Klementyńskiej w
Watykanie. 14 grudnia 2003 roku Natalia wzięła również
udział w koncercie “Dla Nowej Europy”, który odbył się
w CHRISTMAS VILLAGE w Parku Villa Borghese.
Mimo pracowitego pobytu piosenkarka znalazła również
czas na spotkanie z rodakami podczas tradycyjnego
Opłatka w Saktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy
w Rzymie.
Kolejną polską artystką, która przed Świętami
odwiedziła Wieczne Miasto była Eleni. Piosenkarka,
podobnie jak 2 lata temu Natalia Kukulska, zaśpiewała
Ojcu św. polskie kolędy podczas świątecznej Audiencji
Generalnej w Auli Pawla VI.
Polska publiczność miała okazję kolędować wspólnie
z Eleni w specjalnym Wieczorze Świątecznym, jaki
odbył się w kościele Chiesa Nuova w Rzymie, dzięki
gościnności proboszcza Ojca Włodzimierza Tyki. Eleni i
jej zespół byli również gośćmi międzynarodowego
Spotkania Opłatkowego w Ambasadzie RP przy Stolicy
Apostolskiej, zaproszeni przez Ambasador Hannę
Suchocką.
Inicjatorem występów obu artystek był M. Jedynak MIC ART.
Ciekawostki dotyczące tych i innych wydarzeń
kulturalnych w Rzymie, można znaleźć na stronie
internetowej www.mediacje.it
Świętym
  
AIPRO
Associazione Italo Polacca di Roma zorganizowała
tradycyjne Ostatki. Spotkanie odbyło się w audytorium
Stacji PAN dnia 24 lutego.
 
Stowarzyszenie
Kulturalne Comunità Polacca w Rzymie
Stowarzyszenie dokonało wyboru nowego Zarządu –
oto jego skład:
Prezes: Anna Malczewska; Prezes honorowy: Teresa
Dąbrowa; Wiceprezes: Danuta Wojtaszczyk Gnutti;
Wiceprezes (koordynator na region Abruzzo): Wojciech
Dębski; Sekretarz: Joanna Pachla; Skarbnik: Maria Buńda.
przygotowaniu przyjęcia!!!
 
Program działalności Comunità Polacca w
Avezzano (styczeń-maj 2004 r.):
●
wspólne uczestnictwo we Mszy Św. celebrowanej w
języku polskim (odprawianej zazwyczaj w każdą
ostatnią niedzielę miesiąca),
●
spotkanie z członkami Zarządu Comunità Polacca w
Rzymie,
●
możliwość zasięgnięcia porady prawnej dotyczącej
m.in. warunków pobytu i pracy we Włoszech
(okienko informacyjne czynne jest w ostatnią
niedzielę miesiąca po Mszy Św.),
●
wspólny udział w obchodach 60. rocznicy Bitwy pod
Monte Cassino.
 
Dnia 29 lutego br. Stowarzyszenie Comunità
Polacca w Rzymie przekazało odzież (ponad 200 kg)
dzieciom z ubogich rodzin z Podkarpacia i Bieszczad.
Tym sposobem zakończono pierwszy etap akcji
humanitarnej “Uśmiech dzieciom”.
Comunità Polacca w Rzymie dziękuje dyrektor mgr
Ewie Bilińskieji, pracownikom i uczniom Zespołu Szkół
Polskich przy Ambasadzie RP w Rzymie, Konsulatowi
przy Ambasadzie RP w Rzymie a zwłaszcza Panu
Ministrowi Pełnomocnemu Januszowi Ostrowskiemu,
Pani Anecie Przybytek i Pani Barbarze Mróz.
Dziękujemy również Konsulowi Generalnemu w
Mediolanie, Marii Olszańskiej, a także wszystkim
osobom prywatnym, które wzięły udział w akcji.
Specjalne słowa podziękowania należą się
Koncesjonowanej Firmie Przewozowej “Vera” z Dukli,
a zwłaszcza Arturowi Paszkowi, za poświęcenie, trud i
bezinteresowność włożone w przewóz odzieży do
Polski.
Stowarzyszenie dziękuje Wydawnictwu i Fundacji
Pruszyński i S-ka oraz Fundacji Rzymskiej Marg. J. S.
Umiastowskiej za podarowane naszej bibliotece książki.
RINGRAZIAMENTI
L’Associazione Culturale Comunità Polacca
di Roma ringrazia il Signor Andrea Borghesi
per il sostegno legale ai nostri soci.
 
Dnia 14 grudnia br. w Avezzano nastąpiła uroczysta
inauguracja filii Comunità Polacca. Koordynatorem
członków Stowarzyszenia w Abruzzo uchwałą Zarządu
wybrany został Wojciech Dębski. Mszę św. w kaplicy
przy klasztorze Santo Cuore celebrowaną w języku
polskim odprawił ks. Marek Kotyński. Po Eucharystii w
salce klasztoru odbyło się spotkanie opłatkowe i
poczęstunek dla członków i sympatyków Stowarzyszenia.
Comunità Polacca w Rzymie dziękuje wszystkim
osobom, które przyczyniły się do powstania filii
Stowarzyszenia w Avezzano i wzięły udział w
 
W dniach 4-5 marca 2004 z inicjatywy Comunità
Polacca w audytorium Stacji Polskiej Akademi Nauk w
Rzymie odbyła się wystawa artystek polskich (lub z
Polską związanych) zamieszkałych we Włoszech pt.
Non solo fiori. Przedstawiono prace malarskie Emilii
Diamantini, Grażyny Guzińskiej, Barbary Ludwikiewicz
Grassi, Aliny Picazio, Anity Piłat, Magdaleny Sikorskiej,
mozaiki Mirosławy Józefowicz oraz rzeźbę Marzeny
Guzińskiej-Porazik. Wywiady z artystkami ukażą się w
Polonia Włoska Nr 1(30)/2004
19
Instytut Polski
władz Sesto i operatorów turystyki pojedzie do
Wieliczki w celu nawiązania ściślejszych kontaktów
w tym sektorze;
●
24 lipca 50-osobowa orkiestra dęta z Sesto wyjedzie
do Wieliczki, aby wziąć udział w uroczystościach na
cześć patronki Wieliczki, św. Kingi, dając tam 4
koncerty;
●
w dniach 1-5 września (Settembre Sestese) 50-osobowy
zespół chóralny z Wieliczki będzie koncertował w
Sesto;
●
w październiku przyjadą do Sesto z rewizytą
operatorzy turystyki z Wieliczki.
Kontakty między obydwoma miastami są ożywione i
serdeczne, realizują się w różnych dziedzinach i
wzbudzają zainteresowanie coraz większej grupy
mieszkańców Sesto.
W części La Vetrina znajdą czytelnicy artykuł don
Silvano Nistri, proboszcza parafii Pieve S.Martino o jego
pobycie w Polsce.
10
lutego br. odbyło
się w Instytucie
Polskim w Rzymie
przedstawienie teatralne
oparte na tragikomedii
Sławomira
Mrożka
Giorno d’estate (Letni
dzień).
Spektakl
wyreżyserował Daniele
Fior. Produkcja: Associazione Culturale Locomoctavia.
Toskania
P
olonia toskańska miała okazję uczestniczyć w
trzech spotkaniach z okazji świąt Bożego
Narodzenia i Nowego Roku:
14 grudnia 2004 na Opłatku urządzonym we
Wspólnocie Polskiej przy bazylice św. Wawrzyńca we
Florencji, 25 grudnia 2004 na mszy św. tam
celebrowanej przez ks. Andrzeja Wierzbickiego,
opiekuna Wspólnoty oraz 25 stycznia 2004 na dorocznej
mszy św., odprawionej przez ks. Mariana Burniaka we
florenckim kościele S. Maria del Campo.
Na tradycyjnym obiedzie w Sali Lustrzanej Palazzo
Borghese zgromadziło się 70 osób, a wśród nich 12
dzieci niecierpliwie oczekujących Mikołaja, który i tym
razem nie zawiódł, szczodrze obdarowując naszych
najmłodszych.
 
Tegoroczny program obchodów Dnia Pamięci w
Toskanii (27 stycznia, rocznica wyzwolenia obozu
zagłady w Oświęcimiu) był bogaty w wydarzenia:
wystawy, prelekcje, spektakle teatralne, koncerty,
projekcje filmów, seminaria, spotkania z kombatantami i
byłymi więźniami obozów, w sumie ponad 180 inicjatyw
skoordynowanych przez Regione Toscana.
Po raz trzeci wyruszył do Polski “Pociąg Pamięci”,
wiozący 600 uczniów toskańskich szkół średnich,
studentów uniwersyteckich i nauczycieli. Program
podróży, w dniach 25-29 stycznia 2004, przewidywał
zwiedzanie terenów byłego obozu zagłady w Majdanku i
getta warszawskiego.
 
W ramach współpracy zaprzyjaźnionych miast, Sesto
Fiorentino i Wieliczka ustaliły program działalności na
rok 2004:
●
w końcu marca 12-osobowa delegacja przedstawicieli
 
Warto odnotować kolejne inicjatywy kulturalne
niestrudzonej członkini naszego Stowarzyszenia, Ewy
Komorowskiej.
Po zorganizowanym 15 grudnia 2003 wieczorze
“Insieme con cuore”, na rzecz Associazione Firenze
Autismo, z udziałem aktorów i muzyków (wśród nich
organisty, Rodrigo Valencia), pani Ewa zaprasza do
odwiedzenia galerii La Pergola (Via della Pergola 45R,
Firenze), gdzie zorganizowana została wystawa malarska
młodych artystów florenckich.
Zaprasza również do udziału w swoich programach
telewizyjnych (TV Toscana), lansujących nowe talenty
estrady.
 
Wystawa polskiego plakatu filmowego pn. “I film
italiani nei manifesti cinematografici polacchi”,
zrealizowana z okazji 44° Festival dei Popoli, była
przedstawiona publiczności florenckiej w grudniu 2003
w salach BZF in via Panicale.
Wystawiono, już historyczne, plakaty wybitnych
grafików polskich m.in. F. Starowiejskiego,
J.Młodożeńca, J. Lenicy, W. Górki i E. Lipińskiego,
które od lat 60. reklamowały w Polsce włoskie filmy.
Jolanta Tałaj Raggioli
 
Polsko-Włoskie Stowarzyszenie Kulturalne w
Toskanii zakończyło przegląd archiwum największego
florenckiego cmentarza Trespiano. Przejrzane zostały
dziesiątki ksiąg prowadzonych przez administrację
nekropolii od dnia jej powstania, to jest od 1 maja 1784
r., aż po dzień dzisiejszy. W ten sposób zakończył się
pierwszy etap prac nad ewidencją polskich grobów w
20
Polonia Włoska Nr 1(30)/2004
Toskanii. W kwietniu 2002 Stowarzyszenie podjęło się
gromadzenia materiałów potrzebnych do badań
naukowych na ten temat prowadzonych przez Fundację
Margr. J.S. Umiastowskiej i Instytut Sztuki PAN. (Patrz
rubryka “Ślady Polskie we Włoszech”).
Turyn
O
d 29 grudnia 2003 roku do 24 stycznia 2004
roku w Turynie, w Antichi Chiostri przy Via
Garibaldi 25, miała miejsce wystawa polskiego plakatu
poświęconego filmowi włoskiemu, z prywatnej kolekcji
Krzysztofa Dydo z Galerii Plakatu w Krakowie.
Wystawa ta jest jednym z punktów programu Verso una
Polonia Europea 2004.
 
“Aby tradycji stało się zadość” 20 grudnia 2004
członkowie Ogniska Polskiego spotkali się na uroczystej
kolacji wigilijnej. 11 stycznia 2004 ks. Marian Burniak
celebrowal noworoczną mszę św. Po mszy spotkalismy
się wszyscy na lampce wina w refektarzu. Dla dzieci
została zorganizowana świąteczna loteria z udziałem
Mikołaja. Na obydwu uroczystościach, tak 20 grudnia
jak i 11 stycznia, była obecna pani Konsul Generalny z
Mediolanu RP, Maria Olszańska.
Trwają przygotowania do uroczystych obchodów z
okazji 60-tej rocznicy Powstania Warszawskiego i 60-tej
rocznicy Bitwy pod Monte Cassino.
Wanda Orda Barazza
SEKCJA TŁUMACZY POLSKICH W RZYMIE
PRZY POLSKIEJ AKADEMII NAUK
Członkowie Sekcji, którzy wykonują tłumaczenia
przysięgłe łącznie z legalizacją dokumentów w Polskim
Konsulacie lub w Sądzie:
Małgorzata EKES – tel/fax 06.76964607, kom.
335/8424679 – Via Carroceto 79, 00178 Roma (Appia Tuscolana)
Urszula JASIŃSKA – tel/fax 06.8277800, kom.
335/5739292 – Via Col della Porretta 22, 00141 Roma
(Nomentana – Piazza Sempione)
Joanna KACZYŃSKA – tel/fax 06.2147435, kom.
349/6669658 – Via G. Albimonte 3, 00176 Roma
(Prenestino-Pigneto)
Anna T. KOWALEWSKA – tel/fax 06.39750804 –
Piazza Francesco Morosini 12, 00136 Roma (Vaticano)
Teresa TYRAŁA – tel. 06.3315888, kom. 348/3423990
– Via S. Godenzo 16 int. 1, 00189 Roma (Cassia)
ZESPÓŁ PRZEWODNIKÓW TURYSTYCZNYCH
uprawnionych przez władze włoskie do wykonywania
zawodu na terenie Rzymu i prowincji (dekret Prezydenta
Republiki Włoskiej z 27 lipca 1977, nr. 616, ramowa
ustawa z 17 maja 1983, nr. 217 oraz ustawa Regionu
Lacjum z 19 kwietnia 1985, nr. 50) oferuje swe usługi w
zakresie oprowadzania polskich grup turystycznych,
pielgrzymek i turystów indywidualnych, uwzględniając
najważniejsze zabytki, muzea i zakątki Rzymu.
Niezależnie od ogólnych programów zwiedzania,
obejmujących wybrane obiekty Rzymu starożytnego,
wczesnochrześcijańskiego, renesansowego i barokowego,
zespół oferuje wizyty specjalne:
w Rzymie (przykładowo):
● Ogrody i muzea watykańskie;
● Muzea: kapitolińskie; archeologiczne i etruskie;
● Galerie: Borghese i sztuki współczesnej;
● zamek św. Anioła
i poza Rzymem (również przykładowo):
● Tivoli (Villa Hadriana i Villa d’Este);
● Castelli Romani;
● wykopaliska w Ostia Antica;
● nekropolia etruska w Cerveteri;
● Subiaco (opactwo benedyktynów).
 
W skład zespołu wchodzą następujący przewodnicy:
Teresa DEMBIŃSKA MORAWSKA (polski, francuski),
tel./faks: 065294437, kom. 3683937792
Anna DEMIDOWICZ SANDRETTI (polski, rosyjski),
tel./faks: 0665743385, kom. 3391830789
Olga KRILOVA (polski, rosyjski), tel./faks: 0665743391,
kom. 3488431109
Barbara LUDWIKIEWICZ (polski, angielski), tel./faks:
0637519555, kom. 3387753802
Monika MALEC (polski), tel./faks: 065053208, kom.
3387979149
Aleksandra MARZYŃSKA CROCI (polski, angielski),
tel./faks: 065601028, kom. 3389408869
Giuseppe PUSTKA (polski, czeski, niemiecki, rosyjski),
tel. 0666561587, kom. 3332853493
Zgodnie z ustawą Regionu Lacjum z 19 kwietnia 1985,
nr. 50 jedynie osoby upoważnione przez kompetentne
władze miejscowe mogą oprowadzać po zabytkach,
muzeach, galeriach, wykopaliskach archeologicznych i
miejscach o szczególnym znaczeniu historycznym i
artystycznym.
Art. 27. tejże ustawy ustala ponadto, iż nielegalne
wykonywanie zawodu przewodnika turystycznego podlega
sankcji administracyjnej w wysokości do 500 euro,
podwojonej w przypadku recydywy; agencja natomiast,
która takie osoby zatrudnia, podlega sankcji do 1.000 euro
a w przypadku recydywy - do 2.500 euro.
W myśl art. 23 cytowanej powyżej ustawy
wynagrodzenie przewodników turystycznych ustalane jest
corocznie przez odpowiedni organ administracyjny.
Najlepiej kontaktować się z przewodnikami między
godz.7.00 a 8.00 rano i między godz. 20.00 a 22.00
wieczorem.
21
Polonia Włoska Nr 1(30)/2004
ŚLADY POLSKIE WE WŁOSZECH
Na apel redakcji Biuletynu o sygnalizowanie polskich śladów przychodzi
wiele odpowiedzi. Dziś publikujemy dwie z nich.
FLORENCJA
N
a największym cmentarzu
florenckim, Trespiano pod
numerem 37 na Viale d’Ingresso
znajduje się grób Stanisława
Leopolda Brzozowskiego. Umieszczony na steli greckiej
napis brzmi:
Stanislao Brzozowski poeta e filosofo
Polonia 1878 - Firenze 1911
Stowarzyszenie Kulturalne w Toskanii nie przestało
nigdy zajmować się jego grobem.
Maria Gratkowska-Scarlini
P.S. Dziękuję Panu Mieczysławowi Sroce za przekazanie
mi materiałów o S. L. Brzozowskim.
Od redakcji
W Gabinetto Scientifico Letterario G.P. Vieusseux we
Florencji znajduje się autograf Brzozowskiego (Stanislas
Brzozowski, Pensione via Montebello, 28) i może dzięki
temu udało się autorce powyższego artykułu przekonać
dyrektora placówki, dr Maurizio Bossi, by przyłączył się do
akcji na rzecz remontu grobu polskiego filozofa. Trwają
prace nad kosztorysem i nad uzyskaniem odpowiednich
zezwoleń.
Nagrobek wykonany jest z pietra serena.
Płaskorzeźba Roberta Passaglia przedstawia siedzącą
dziewczynę, która pisze coś na kamiennej tabliczce i
obok niej ateńską sowę, a u stóp wijącego się węża –
symbole mądrości i ziemi. Stela postawiona jest na
RZYM
środku grobu otoczonego żeliwnym płotkiem. Z ksiąg
archiwum wynika, że Brzozowski spoczywa w tym
Barokowy kościół św. Andrzeja na Kwirynale (znany
miejscu od 9 maja 1928 roku.
historykom sztuki dzięki swemu charakterystycznemu
Twórca Legendy Młodej Polski, - jednego z
projektowi w rzucie elipsy) jest dziełem rzeźbiarza i
najpłomienniejszych dzieł ducha polskiego, St. L.
architekta, Gian Lorenzo Berniniego. Został wzniesiony
Brzozowski przybył do Florencji 15 sierpnia 1907 roku.
w latach 1670-1675 na miejscu mniejszego kościoła, w
Zachwycał się kulturą włoską. W liście z 1907 r. pisanym
którym w roku 1568 odbyło się poświęcenie nowicjatu i
do Buberów po przyjeździe do Florencji czytamy:
w którym w tym samym roku zmarł św. Stanisław
“...Natomiast Włochy! Co za kultura. Mam cały szereg
Kostka. Dziś wielu pielgrzymów z Polski może
postaci, za które mógłbym się bić do upadłego - a więc
odwiedzać zespół zabytków związanych ze świętym:
Machiavelli, Mazzini, Pisacane, Campanella i Vico, przede
kaplicę w kościele i tzw. celę w dawnym klasztorze
wszystkim Vico...”. Dla niego Vico był “największą
jezuitów.
postacią całej nowoczesnej filozofii”.
Stanisław Kostka (1550-1568) urodził się w Rostkowie
Dziwne i straszne są losy tego człowieka, który
zapisał się w kulturze polskiej, a zostawił po sobie
niepokoje i spory...
St. L. Brzozowski całe swoje florenckie życie
spędzał w archiwach i bibliotekach. We Florencji
zrodziły się Idee,, nazwane początkowo przez
autora: Popioły e iskry. Tu też spadła na niego
wiadomość o artykule w “Słowie Polskim”, który
za “Czerwonym Sztandarem” podawał spis
agentów carskiej ochrany. Na tej demaskujacej
szpiegów liście figurowało też nazwisko
Brzozowskiego. “...przeżyłem – pisał – w ciągu
tych godzin tyle, że jestem o 10 lat starszy”.
Chory, zadłużony i nieszczęśliwy rozpoczął swą
obronę w sprawie, która trwa do dziś.
Kiedy to w 1928 roku wykonano nagrobek, w
“Wiadomościach Literackich” odnotowano
“...ktokolwiek będzie pisał kiedyś historię polskowłoskich stosunków kulturalnych nie może
Św. Stanisław Kostka - barokowa rzeźba P. Le Gros w klasztorze
zapomnieć o Brzozowskim”.
oo. Jezuitów przy kościele Świetego Andrzeja na Kwirynale
22
Polonia Włoska Nr 1(30)/2004
k. Przasnysza, gnieździe rodowym Kostków. Syn Jana,
późniejszego kasztelana zakroczymskiego. W 1564
został wysłany wraz z bratem, Pawłem do gimnazjum
jezuickiego w Wiedniu. W ciągu trwającej trzy lata
nauki Stanisław opanował biegle język łaciński i
niemiecki oraz poznał zasady greckiego. W 1565
podczas ciężkiej choroby przeżył głęboki przełom
religijny i zdecydował się wstąpić do jezuitów, a
wiedząc, że ojciec nie wyrazi na to zgody i natrafijąc na
opory w samym Towarzystwie Jezusowym, potajemnie
opuścił Wiedeń w 1567 r. Przez Augsburg dotarł do
Dylingi, a potem do Rzymu, gdzie w tym samym roku
został przyjęty do Towarzystwa Jezusowego. W rok
później złożył śluby ubóstwa. Niespodziewanie zmarł w
nocy z 15 na 16 VIII 1568, w wieku zaledwie 18 lat
(prawdopodobnie wskutek ataku malarii). W 1605 r.
papież Paweł V zezwolił na oficjalny kult Stanisława
Kostki. Umieszczono wówczas w kościele św. Andrzeja
obraz, wotywne tablice i lampy. Kanonizację świętego
ogłosił papież Benedykt XIII w roku 1726, ale już o pół
wieku wcześniej ustanowiono św. Stanisłwa Kostkę
jednym z głównych patronów Korony Polskiej i
Wielkiego Księstwa Litewskiego.
WALENTYNKI? A CÓŻ TO?
“Polsko! Lecz ciebie błyskotkami łudzą;
pawiem narodów byłaś i papugą...”
gniewał się niegdyś Juliusz Słowacki w
poemacie “Grób Agamemnona”, wytykając
zbytnią gorliwość, z jaką Polacy bezkrytycznie
przyjmowali cudzoziemskie mody. Tymi słowy pewnie
skwitowałby Wieszcz zupełnie nowy u Polaków – tak w
kraju, jak i na obczyźnie - zwyczaj obchodzenia dnia
świętego Walentego, patrona zakochanych.
Biuletyn nie przyłącza się do chóru mediów, które
dyktują, by 14 lutego (jeśli kochamy) obdarowywać się
wzajemnie prezentami. Sympatycznego bowiem,
aczkolwiek nieco wymuszonego obyczaju, trudnoby szukać
na stronach Kolberga, lub w innych zapisach obrzędów
polskich.
Natomiast dla wszystkich zakochanych, dla zabawy i
jako ciekawostkę, przytaczamy fragment księgi X-tej
„Pana Tadeusza”.
Po krwawej bitwie z Moskalami, Tadeusz zmuszony
jest opuścić Soplicowo, by uniknąć represji ze strony władz
carskich. W tajemnicy przed innymi żegna się z wujem.
Robi to z przykrością, nawet z bólem, rezygnując (na razie)
z narzeczeństwa z Zosią. W oczach ma łzy...
“(...)Ale Zosia ciekawa z głębiny alkowy
Śledziła przez szczelinę tajemne rozmowy;
Słyszała, jak Tadeusz po prostu i śmiało
Opowiedział swą miłość, serce w niej zadrżało,
I widziała tych wielkich dwoje łez w źrenicach.
Choć dojść nie mogła wątku w jego tajemnicach:
Dlaczego ją pokochał? dlaczego porzuca?
Gdzie odjeżdża? Przecież ją ten odjazd zasmuca.
Dziś w kościele S. Andrea al Quirinale można
zwiedzić kaplicę św. Stanisława Kostki, znajdującą się
po lewej stronie ołtarza głównego, której plafon, ściany
boczne i ołtarz ozdobione są malowidłami
przedstawiającymi Świętego; w mensie ołtarza
wmurowana jest trumnienka relikwiarzowa. Jednak
największe zainteresowanie budzi tzw. Cela św.
Stanisława Kostki, która jest co prawda tylko
rekonstrukcją celi klasztornej w której zmarł święty, ale
zawiera wiele pamiątek po Nim, a w części centralnej
umieszczony jest pomnik nagrobny dłuta Pierre Le Gros
Mł., reprezentanta późnego baroku w sztuce. Rzeźba
wykonana jest z kolorowych marmurów, które
zwiększają efekt werystyczny dzieła. Postać świętego
jest zakomponowana leżąco na łożu śmierci, w ręku
trzyma różaniec, krzyżyk i obrazek Matki Boskiej.
Na podst. Tadeusz Chrzanowski, Marian Kornecki:
“Polskie pomniki w świątyniach Rzymu”; Instytut Sztuki
Polskiej Akademii Nauk, Fundacja Rzymska im.J.S.
Umiastowskiej – Warszawa, 1994
(sygnalizacja Anny Łukaszkiewicz-Novelli)
Pierwszy raz posłyszała w życiu z ust młodziana
Dziwną i wielką nowość, że była kochana.
Biegła więc, gdzie stał mały domowy ołtarzyk,
Wyjęła zeń obrazek i relikwijarzyk:
Na obrazku tym była święta Genowefa,
A w relikwiji suknia świętego Józefa
Oblubieńca, patrona zaręczonej młodzi,
I z tymi świętościami do pokoju wchodzi.”
Tyle Adam Mickiewicz. Opuszczamy poemat i
zapraszamy do dyskusji!
14 lutego 2004
A.J.
www.senat.gov.pl – strona Senatu Rzeczypospolitej
Polskiej.
www.mapapolski.pl - interaktywna mapa Polski.
www.kudowa.pl/bajka - strona Muzeum Zabawek Bajka w
Kudowie Zdroju, które istnieje od 22 grudnia 2002 roku.
Zbiory muzeum obejmują zabawki z całego świata. Ideą,
która przyświeca dzialalności jest pokazanie dzieciom
jakimi zabawkami bawili się ich rodzice i dziadkowie. W
Bajce zobaczyć można zabawki z XIX i XX wieku,
zrobione z drewna, gliny, porcelany, żeliwa, blachy, cyny,
itp. Zabawki ludowe, pamiątkowe, obrzędowe, teatralne
oraz zabawki dla dorosłych - z pozytywką.
23
Polonia Włoska Nr 1(30)/2004
http://www.rzeszow.tvp.pl/folklor/index.asp - witryna
poświęcona folklorowi Podkarpacia. Strona została
przygotowana przede wszystkim z myślą o tych, którzy
interesują się kulturą ludową na terenach obecnego
województwa podkarpackiego.
www.glos-online.de – portal Polonii Norymberskiej.
Ania Malczewska
S.O.S.
F
undacja Ludzi Wielkiego Serca
powstała by pomóc tym
n a j mn i e j s z ym, n a j s ł a b s z y m,
najbardziej potrzebującym i
najbardziej wrażliwym – dzieciom.
To przecież dzieci są naszą
przyszłością.
Pomagamy dzieciom pokrzywdzonym
przez los, niepełnosprawnym, samotnym, wychowującym
się w domach dziecka, chorym, zaniedbanym, tym, które
nie mogą już liczyć na rodzinę, tym, które nie mogą już
liczyć na nikogo…
Fundusze na pomoc dla Naszych Dzieci pozyskiwane
są poprzez rozprowadzanie cegiełek, na które ludzie dobrej
woli mogą dokonywać wpłat. Prowadzimy rownież własną
działalność gospodarczą w zakresie programu Fundacji.
Dzięki temu możemy pomóc w leczeniu, rehabilitacji i
edukacji dzieci niepełnosprawnych, sprowadzić uśmiech na
twarzy sierot i dzieci z rodzin patologicznych i ubogich.
Zwracamy się do Państwa z prośbą o wsparcie
materialne naszej Fundacji. Każda forma pomocy, bez
względu na jej wymiar, jest przyjmowana z radością i
ogromną wdzięcznością.
Numer konta:
Fundacja „Ludzi Wielkiego Serca”
Bank PEKAO S.A. XVIII O/Warszawa
17124020631111000002009946
Z nowości wydawniczych
ACHTELIK, Aleksandra
Wenecja mityczna w literaturze polskiej
XIX i XX wieku. - Katowice : "Gnome",
2002. - 162 s. ; 21 cm.
ISBN 83-87819-57-3.
Autoportret zbiorowy : Wspomnienia dziennikarzy
polskich na emigracji z lat 1945-2002 / pod red. Wiesławy
Piątkowskiej-Stepaniak. - Opole : Wydawnictwo
Uniwersytetu Opolskiego, 2003. - 355 s. : il. ; 25 cm.
Książka informuje o najważniejszych instytucjach
komunikacji społecznej na emigracji w okresie po II
wojnie światowej: Radiu Wolna Europa oraz o ośrodkach
w Berlinie, Nowym Yorku i Chicago. Jest to jednocześnie
zbiór autobiografii, które uzupełniają w znaczący sposób
wiedzę o dziennikarzach emigracyjnych.
ISBN 83-7395-013-3.
BELFORD, Ros
Włochy - cześc północna / Martin Dunford, Celia
Woolfrey ; [tl. 1 wyd. Anna Binek, Wojciech Glebinski]. Wyd. 5, aktualizacja na podst. wyd. ang. Ewa Błaszczyk. Bielsko-Biała : "Pascal", 2003. - XIV, 402 s. : il, mapy ; 20
cm.
Tyt. oryg.: "Italy" 1999.
ISBN 83-7304-148-6.
BOULTON, Susie
Wenecja / Susie Boulton; Chris Donaghue i inni; tl.
Małgorzata Malczyk. - Warszawa : "RM", 2003. - 95 s : il.
; 22 cm.
Tyt. oryg.: "Venice" 2002.
ISBN 83-7243-232-5.
Encyklopedia polskiej emigracji i Polonii / pod red.
Kazimierza Dopierały. T. 1 : A-E. - Toruń : Oficyna Wyd.
Kucharski, 2003. - 490 s. : il. ; 30 cm.
W tomie figurują następujące osoby związane z
Włochami : Kazimiera Alberti, Aleksander, książe
mazowiecki (zm. 1444), gen.Władyslaw
Anders,Władysław Bakałowicz, Bronisław Biliński, Adam
Broż, Marian Brudzisz, ks. Marian Burniak, Henryk
Cieszkowski, kard. Włodzimierz Czacki, Emeryk Hutten
Czapski, Kazimiera Dąbrowska, Krystyna Dąbrowska, gen.
Jan Henryk Dąbrowski, ks. Remigiusz Degórski, Ryszard
Demel, kard. Andrzej Deskur, abp Stanisław Dziwisz oraz
następujące instytucje i publikacje na terenie Włoch: Acta
Nuntiaturae Polonae, Antemurale, Corda Cordi Duszpasterski Ośrodek dla Pielgrzymów Polskich, Dom
Maltański, Dom Polski Jana Pawła II, Duszpasterz Polski
za Granicą, Elementa ad fontium editiones.
ISBN 83-89376-10-5 t. 1-5, 83-89376-11-3 t.1.
GÓRECKI, Wojciech
Pianeta Caucaso / Traduzione di Vera Verdiani, prefazione
di Ryszard Kapuściński. - Milano: Bruno Mondadori, 2003. - 211 p. : il. ; 21 cm - (Luoghi)
ISBN 88-424-9628-6.
GRILLI DI CORTONA, Pietro
Stati, nazioni e nazionalismi in Europa. - Bologna : Il Mulino, 2003. - 318 p. ; 22 cm. - (Saggi ; 597)
ISBN 88-15-09417-2.
HERLING, Gustaw (Herling-Grudziński Gustaw)
Requiem per il campanaro / Traduzione di Vera Verdiani,
postfazione di Francesco M. Cataluccio. - Napoli : L'Ancora del Mediterraneo, 2003. - 101 p. ; 21 cm. - (Odisseo ;
10)
ISBN 88-8325-031-1.
JANKOWSKI, Stanisław Maria
Literaci a sprawa katyńska - 1945 / Stanisław M.
Jankowski, Ryszard Kotarba. - Kraków : Wydaw.
Towarzystwa Naukowego "Societas Vistulana", 2003. 257 s. : il. ; 24 cm.
ISBN 83-88385-20-8. 7
24
Polonia Włoska Nr 1(30)/2004
LITWORNIA, Andrzej
W Rzymie zwyciężonym Rzym niezwyciężony : Spory o
Wieczne Miasto (1575-1630). - Warszawa : Instytut Badań
Literackich PAN, 2003. - 220 s. : il. ; 24 cm. - (Studia
Staropolskie : Serie Nova ; 3 [59])
ISBN 83-87456-97-7.
TYLUSIŃSKA-KOWALSKA, Anna
Imparare dal vivo : La scrittura autobiografica italiana romantico-risorgimentale. Approccio allo studio intertestuale. - 415 p. ; 24 cm.
ISBN 83-8877-00-0.
MAZANEK, Anna
Idiomy polsko-włoskie : Fraseologia idiomatica polaccoitaliana / Anna Mazanek, Janina Wójtowicz ; weryfikacja
tekstu włoskiego Maria Di Salvo. - Warszawa : Wydaw.
Naukowe PWN, 2003. - 200 s. ; 24 cm.
ISBN 83-01-13991-9.
WESOŁOWSKI, Marek
Świętość żołnierza w nauczaniu biskupa polowego Józefa
Gawliny. - Warszawa : “Elipsa”, 2003. - 213 s. : il. ; 24
cm.
ISBN 83-7151-568-5.
MIZIOŁEK, Jerzy Mity, legendy, exempla : Włoskie
malarstwo świeckie epoki Renesansu ze zbiorów Karola
Lanckorońskiego = Miti, leggende, exempla : La pittura
profana del Rinascimento italiano della collezione Lanckoroński / Trad. in italiano di Justyna Miziołek e dell'autore. Warszawa : Uniwersytet Warszawski. Instytut Archeologii,
2003. - 543 s. : 46 tabl. kolor., 257 fot. ; 24 cm.
Książka jest monografią włoskich obrazów o tematyce świeckiej
zebranych przez Karola Lanckorońskiego w Wiedniu w ostatniej
ćwierci XIX w., których znaczna cześć - jako dar dla narodu została przekazana przez jego córkę , Karolinę Lanckorońską, do
Zamku Królewskiego na Wawelu. W tym unikatowym zbiorze
znajdują się dzieła największych mistrzów epoki Renesansu o
prawdziwie fascynującej tematyce zaczerpniętej z arcydzieł
Homera, Wirgiliusza, Liwiusza, Owidiusza i Apulejusza oraz ze
średniowiecznych legend i literatury wczesnego Renesansu.
ISBN 83-87496-79-0.
SARNER, Harvey
Generał Anders i żołnierze II Korpusu Polskiego / Przekład
Piotr K. Domaradzki. - Poznań : Zysk i S-ka
Wydawnictwo, 2002. - 293 s. ; 22 cm.
Tyt. oryg. General Anders and the soldiers of the Second
Polish Corps.
ISBN 83-7150-864-6.
STAROWIEYSKI, Marek ks.
Spotkania i wędrówki, Pelplin : Bernardinum, 2003.
Książka zawiera m.in. następujące rozdziały : Spotkania z
don Orione - Brzydkie kaczątko rodziny Frassatich (o
błogosławionym Pier Giorgio Frassatim) - Spotkania
rzymskie - Spotkania z moim przyjacielem don Camillo Wędrówki benedyktyńskie [Norcia, Subiaco,
Montecassino]- W Apulii - Myśli u grobu św. Ryty - Moja
Sardynia – Namiestnik [O Piusie XII].
ISBN 83-87380-056-5.
STOLARSKI, Rafał ; WROŃSKI, Marek
Krzyż Pamiątkowy Monte Cassino. - Tarnowskie Góry :
Wydaw. Instytutu Tarnogórskiego, 2001. - 27 s. : il ; 30 cm.
ISBN 83-87470-23-6.
TALBIERSKA, Jolanta
Stefano della Bella (1610-1664): Akwaforty ze zbiorów
Gabinetu Rycin Biblioteki Uniwersyteckiej w Warszawie =
Etchings from the Collection of the print room of the
Warsaw University Library. - Warszawa : Wyd. Neriton,
2001. - 448 s. : il. ; 30 cm.
ISBN 83-86301-96-1.
Wojenne losy strzyżowiaków : Ziemia sądecka, Sybir,
Monte Cassino / Pod. red. Józefa Nowakowskiego i
Czesławy Szeteli , Forum Dyskusyjne "Kontarpunkt". Rzeszów : Poligrafia Wyższego Seminarium Duchownego,
2001. - 258 s. : il. ; 24 cm.
ISBN 83-88120-44-1.
"Żegota" : Rada Pomocy Żydom 1942-1945 : Wybór
dokumentów poprzedzony wywiadem Andrzeja Friszke z
Władysławem Bartoszewskim / oprac. Andrzej Krzysztof
Kunert. - Warszawa : Rada Ochrony Pamięci Walk i
Męczeństwa, 2002. - 148 s. : il ; 25 cm.
ISBN 83-916663-6-0.
ZIÓŁKOWSKI, Adam
Storia di Roma / Traduzione dal polacco Danilo Facca. Milano : Bruno Mondadori, 2000. - 512 p. ; 21 cm. (Sintesi)
ISBN 88-424-9358-9.
SŁOWNIKI
PROTEJ, Vittoria Bowles
Język włoski dla początkujących / przekł. Barbara
Piotrowska, Barbara Sławomirska. - Wyd. 2. - Kraków :
Wyd. Literackie, 2002. - 235 s. ; 20 cm.
Tyt. oryg.: Beginner's Italian, 1992.
ISBN 83-08-03176-5.
Słownik turysty polsko-włoski : Nowy system
wyszukiwania. Rozmówki w porządku alfabetycznym / tł. i
adaptacja Agnieszka Rylukowska. - Wyd. 2. - Berlin;
Warszawa : Langenscheidt Polska, 2003. - 239 s. ; 15 cm.
Tyt. oryg.: Urlaubs ABC Italienish : Der Sprachfuhrer mit
System, 2002.
ISBN 83-89338-19-X.
SOLLNER, Maria Anna
Gramatyka włoska z ćwiczeniami : Poziom podstawowy i
średnio zaawansowany / M. A. Sollner, P. BernabeiDangelmaier; przekł. i adpat. Ewa Zwierzchoń, Maciej
Stanaszak. - Langenscheid; Berlin; Warszawa :
Langenscheidt Polska, 2001. - 237 s. ; 21 cm.
ISBN 83-89338-00-9.
25
Polonia Włoska Nr 1(30)/2004
ROZKŁAD LOTÓW – LATO 2004
Mediolan MXP / Warszawa
Mediolan MXP / Warszawa
Mediolan MXP / Warszawa
LO 318
LO 320
LO 322
codziennie
codziennie
oprócz Niedzieli
odlot 11.05
odlot 19.15
odlot 07.40
przylot 13.15
przylot 21.25
przylot 09.50
Warszawa / Mediolan MXP
Warszawa / Mediolan MXP
Warszawa / Mediolan MXP
LO 317
LO 319
LO 321
codziennie
codziennie
oprócz Sobót
odlot 07.45
odlot 16.10
odlot 19.45
przylot 10.00
przylot 18.25
przylot 21.55
Rzym / Warszawa
Rzym / Warszawa
Rzym / Warszawa*
LO 314 codziennie oprócz Niedzieli
LO 314
Niedziela
LO 314
Niedziela
odlot 16.25
odlot 11.30
odlot 16.25
przylot 18.50
przylot 13.55
przylot 18.50
Warszawa / Rzym
Warszawa / Rzym
Warszawa / Rzym*
LO 313 codziennie oprócz Niedzieli
LO 313
Niedziela
LO 313
Niedziela
odlot 13.05
odlot 08.10
odlot 13.05
przylot 15.25
przylot 10.30
przylot 15.25
Rzym / Kraków
Kraków / Rzym
LO 316 Wtorek, Czwartek, Sobota odlot 11.30
LO 315 Wtorek, Czwartek, Sobota odlot 08.25
przylot 13.40
przylot 10.30
Wenecja / Warszawa**
LO 310 Poniedziałek,Środa,
Czwartek, Piątek, Sobota
LO 309 Poniedziałek,Środa,
Czwartek, Piątek, Sobota
* od 6 czerwca
Warszawa / Wenecja**
** od 15 kwietnia
odlot 16.10
przylot 18.10
odlot 13.20
przylot 15.20
ADRESY PLACÓWEK POLSKICH WE WŁOSZECH
Ambasada RP przy Kwirynale
Via Pietro Paolo Rubens, 20 - 00197 Roma
Tel. 06.322.44.55 - 06.322.45.97 - Fax 06.321.78.95
www.ambasciatapolonia.it
Stacja Naukowa PAN
Vicolo Doria, 2 - 00187 Roma
Tel. 06.679.21.70 - Fax 06.679.40.87
www.accademiapolacca.it
Ambasada RP przy Stolicy Apostolskiej
Via dei Delfini, 16 - 00186 Roma
Tel. 06.699.09.58 - 06.699.41.68 - Fax 06.699.09.78
Polski Ośrodek Informacji Turystycznej
Via V. Veneto, 54/A - 00187 Roma
Tel. 06.482.70.60 - Fax 06.481.75.69
www.polonia.it
Wydzial Konsularny Ambasady RP w Rzymie
Via Pietro Paolo Rubens, 20 - 00197 Roma
Tel. 06.321.60.73 - 06.323.32.45 - Fax 06.322.39.90
www.consolatopolacco.it
Biuro Lot-u
Via V. Veneto, 54 - 00187 Roma
Tel. 06.483.448 - 06.488.26.80 - Fax 06.481.54.62
Konsulat Generalny w Mediolanie
Corso Vercelli, 56 - 20145 Milano
Tel. 02.480.189.78 - 02.480.190.84 - 02.480.193.12
Fax 02.480.203.45
Biuro Lot-u
Via Pirelli, 26 - 20124 Milano
Tel. 02.670.53.85
Wydział Ekonomiczno-Handlowy
Via Olona, 2/4 - 00198 Roma
Tel. 06.854.11.28 - Fax 06.855.33.91
www.infopolonia.it
Fundacja Rzymska Margr. J. S. Umiastowska
Via Piemonte 117- 00187 Roma
Tel/Fax 06.48.14.263
Instytut Polski
Via Vittorio Colonna, 1 - 00193 Roma
Tel. 06.360.007.23 - Fax 06.360.007.21
www.istitutopolacco.it
Związek Polaków we Włoszech
Via Piemonte, 117 - 00187 Roma
Tel/Fax 06.48.14.263
www.polonia-wloska.org
Papieski Instytut Studiów Kościelnych
Piazza B. Cairoli, 117 - 00186 Roma
Tel. 06.68.80.37.50
Dom Polski Jana Pawła II
Via Cassia, 1200 - 00189 Roma
Tel. 06.30.36.51.81– Fax 06.30.31.04.46
Merloni inwestuje w Polsce
MERLONI ELETTRODOMESTICI jest jedną z najważniejszych firm na świecie w dziedzinie
elektrycznych sprzętów gospodarstwa domowego (lodówki, kuchenki, pralki, itd.). Jeśli chodzi o
wartość obrotów, zajmuje obecnie trzecie miejsce w Europie po Electrolux i Bosh-Siemens, ale
charakteryzuje się szybszym wzrostem niż konkurenci, dzięki m.in. ekspansji na nowe rynki.
Firma, która ma siedzibę w Fabriano, w regionie
Marche, posiada bowiem dwie firmy “globalne”, czyli
sprzedawane w całej Europie – tj. Ariston i Indesit, a także
trzy firmy “lokalne”, czyli dopasowane do
poszczególnych rynków : Scholtès we Francji, Stinol w
Rosji oraz Hot Point w Wielkiej Brytanii. To właśnie
nabycie w roku 2002-2003 tej ostaniej firmy, która jest
liderem na rynku anglielskim, pozwolila włoskiemu
koncernowi osiągnąć w sumie 3 miliardy euro rocznych
obrotów.
Zainteresowana rynkiem zbytu w Europie, firma
Merloni Elettrodomestici uzanała pod koniec lat ’90, że w
krajach środkowej i wschodniej części kontynentu
otwierają się dla niej nowe perspektywy. Stąd decyzja
inwestowania w Rosji i w Turcji, a także w Polsce, gdzie
pierwsza fabryka zostaje otwarta w 1999 roku w
Łodzi.
Głównym akcjonariuszem Merloni Elettrodomestici
jest założycielska rodzina Merloni. Prezesem jest Vittorio
Merloni, Andrea Guerra pełni natomiast funkcję głównego
administratora (amministratore delegato). Firma jest
notowana na giełdzie w Mediolanie, a jej kurs akcyjny w
ciągu 2002 i 2003 r. notuje stały i znaczący wzrost,
pomimo generalnie biorąc złej koniunktury na rynkach
giełdowych.
Oto kilka podstawowych danych o koncernie i o jego działalności w Polsce (według agencji prasowych).
FABRYKA W POLSCE
Otwarcie fabryki Merloni Indesit Polska w Łodzi
we wrześniu 1999 r.
Wartość inwestycji wynosi 80 mln USD
Fabryka zatrudnia ponad 700 pracowników, a
współpracujące firmy dodatkowych 300
Zakład produkuje kuchenki wolnostojące
(gazowe, elektryczne i elektryczno-gazowe,
modele 50x60 cm i 60x60 cm) marek Indesit i
Ariston
Wielkość produkcji przekracza 600,000 sztuk
rocznie
84% produkcji trafia na eksport
Łódzka fabryka została wyróżniona wśród
zakładów Grupy Merloni za “najlepszą jakość
pracy i wyrobów” w 2002 r. i uznana za
najbezpieczniejszą fabrykę w 2001 r.
UDZIAŁ W RYNKU
Merloni Indesit Polska jest trzecim co do
wielkości
producentem
sprzętu
AGD
w Polsce z udziałem rynkowym 10,4% (marki
Indesit i Ariston łącznie), udziały rynkowe firmy w
segmencie kuchenek przekraczają 20%.
PLANY INWESTYCYJNE
Merloni Elettrodomestici planuje dwie duże
inwestycje w Polsce, które maja zostać
ukończone przed końcem 2006. Roku. Ich
wartość przekroczy 50 mln euro.
Niemal podwojenie produkcji kuchenek w
fabryce w Łodzi – produkcja miliona sztuk do
końca bieżacego roku.
Otwarcie fabryki lodówek w czwartym
kwartale 2004 roku w Łodzi. W ciągu trzech
lat zostanie osiągnięty poziom produkcji miliona
sztuk rocznie.
PODSTAWOWE SKONSOLIDOWANE
WYNIKI ZA ROK 2003
O
broty na dzień 31 grudnia 2003 r.
wyniosły 3.008 mln euro i były wyższe o
21% od tych w roku 2002 (2.480 mln euro).
Obroty firmy wzrosły zarówno w Europie
Zachodniej, jak i Wschodniej. Merloni
Elettrodomestici jest liderem na rynkach
wschodnioeuropejskich. Wzrost ten jest
wynikiem zarówno zwiększenia wielkości, jak
i zmian w obrębie konsolidacji, która
obejmuje już 100% wyników Hotpoint.
By sprostać rosnącemu popytowi (14,4% w
Europie Wschodniej i 3,3% w Zachodniej)
firma rozpoczęła w Polsce oraz Rosji budowę
nowych fabryk lodówek, kuchenek i pralek,
w których produkcja ma rozpocząć się do
końca roku. Po osiągnięciu pełnych mocy
produkcyjnych zakłady te będą produkować
trzy miliony sztuk urządzeń rocznie.
(strona opracowana przez redakcję we współpracy z Merloni Elettrodomestici)
Polonia Włoska Nr 1(30)/2004
27
Lettera a un Soldato Polacco
della Signora Rita Luzny
Il padre (membro
del Circolo Culturale in
Lombardia) partecipava spesso agli incontri del Circolo
che per tema avevano le relazioni italo-polacche tenute
negli anni ‘70 e ‘80 ma anche di recente.
Egli riceveva regolarmente il Bollettino e lo leggeva con grande interesse. Quest’anno doveva andare
insieme ai suoi figli a Monte Cassino, ma purtroppo i
suoi cari ci andranno ormai da soli…
Caro papà,
arriverà tra poco l’anniversario per i 60 anni dalla
battaglia di Montecassino.
Saresti stato in prima fila per i festeggiamenti, te
ne sei andato prima, ma idealmente sarai là.
Ricordo ancora – bambina – la prima volta che
tornasti lì, dopo la guerra, per il venticinquesimo
anniversario.
Tu e i tuoi compagni vi aggiravate tra le tombe dei
caduti, in cerca di nomi, di un amico, ci indicavi il
punto sulla collina dov’era il tuo rifugio. E ricordavi…
Venivate da lontano, da anni di umiliazioni e
sofferenze: prima l’invasione nazista, poi quella sovietica e il tempo della prigionia in Siberia.
Liberati, ma abbandonati a voi stessi, vi siete trascinati ai campi di addestramento, dove il Generale Anders raccolse circa 47.000 uomini sotto il suo comando.
Rivedo la tua foto e sul retro la scritta “Szkola
Podoficerska Bagdad”: le autorità avevano deciso di
trasferirvi nel vicino Oriente. I nomi dei luoghi attraversati: Bagdad, Teheran, Tel Aviv….
Molti di voi erano malati per i danni della prigionia, ma nacque così il II Corpo polacco, al comando di
Anders.
Poi lo sbarco a Brindisi, la risalita della penisola, i
campi in Abruzzo: quella foto che amavi tanto era stata
scattata là, con un bambino italiano in braccio.
E poi Montecassino! È stata la più importante
operazione militare effettuata dall’esercito polacco. Già
gli sforzi di molti corpi stranieri – americani, inglesi,
neozelandesi, indiani – erano rimasti infruttuosi: ora
toccava a voi!
Furono giorni terribili, di attacchi, ritirate, plotoni
di uomini spazzati via e ore infernali di attesa e i morti,
tanti e tanti…
Rivedo sorridendo la cartolina mandata alla mamma, in una commemorazione di anni dopo, dove con
una freccia indicavi il tuo bunker, il racconto della
granata scoppiata non lontano.
Ma avete assolto vittoriosamente il vostro compito: la mattina del 18 Maggio la bandiera polacca iniziò
a sventolare sulle rovine del Monastero e le telescriventi annunciarono che la strada per Roma era aperta.
Per scacciare i “diavoli verdi” erano occorsi soldati particolari, che combattessero con una motivazione in
più: voi l’avevate perché, come disse il generale Anders, “per noi polacchi non era solo una battaglia per la
libertà, ma la battaglia per la Polonia”.
La guerra non finì lì: altri giorni, altri combattimenti, anche a fianco degli italiani….foste tra i primi a
liberare Bologna.
Montecassino rappresentava però per voi l’esservi
coperti di gloria: così un esercito che sembrava raccolto
in qualche modo, con soldati che avevano vissuto già
una via crucis, aveva vinto.
L’avevi sempre nel cuore, come il tuo essere
polacco ha inciso sempre nella tua vita e in quella della
tua famiglia: perché in fondo tu sei rimasto sempre quel
soldato della Divisione dei Carpazi.
L’obelisco del cimitero reca una scritta che vale
anche per te: “Per la nostra e la vostra libertà, noi soldati polacchi rendemmo l’anima a Dio, i corpi all’Italia,
alla Polonia i cuori”.
Io ci sarò a Montecassino, tu sarai con me ed ora
lascia che ti saluti come tu facevi alla scomparsa dei
tuoi amici: “Che la terra ti sia leggera, Sergente
Maggiore Franciszek Luzny, Trzecia Dywizja
Karpatczyków”.
Legnano, 05/02/04
Rita Luzny
28
Polonia Włoska Nr 1(30)/2004
In Polonia da Sesto Fiorentino:
Impressioni di un pellegrino
Il nostro
viaggio non è stato solo
turistico. L’itinerario era
stato pensato come pellegrinaggio: in evidenza
Wrocław per Edith Stein, Częstochowa per quello che
significa nella fede del popolo polacco e nella
venerazione di tutto il mondo cattolico. Auschwitz
perché il più tragico simbolo della seconda guerra
mondiale e Cracovia nel segno di Papa Wojtyła. Sono
tornato entusiasta: un’esperienza molto più bella di
quanto potessi immaginare.
Siamo partiti da Sesto Fiorentino in cinquanta. Un
pullman gremito. Avevamo non poche preoccupazioni
per la tenuta, perché il programma si presentava molto
intenso e gestire un gruppo di quelle proporzioni non
era facile. Viceversa tutto si è svolto benissimo:
puntualità, allegria, ottime guide, ottimi alberghi,
previsioni di percorrenza sempre molto esatte.
Sono parroco della vecchia Pieve di San Martino.
Il nostro comune, appunto Sesto Fiorentino, alla
periferia nord-occidentale di Firenze, è gemellato con
Wieliczka, la cittadina delle miniere di sale.
Il viaggio, via Bressanone, Linz, Praga, è iniziato
la mattina del 25 settembre, venerdi, e si è concluso il
5 ottobre. Siamo arrivati a Wrocław la sera del 27: tutta
una tappa da Praga da dove siamo partiti il pomeriggio
del 27 fino a Wrocław attraverso la Boemia Orientale.
Mi ero portato dietro diversi libri e due soprattutto
sono stati per me importantissimi: la vita di Papa
Wojtyla – “Karol il Grande” di Domenico Del Rio e
quella di Edith Stein della De Mirabelo. Li ho letti a
brani e certe pagine sono riuscite a dare l’intensità
emotiva necessaria.
E diversi momenti di preghiera. Sono entrato in
Polonia recitando il Salmo 121, il salmo dei pellegrini,
Quale gioia quando mi dissero: “Andremo alla casa del
Signore....”. Poi ho letto la preghiera di Nachan di
Breslavia, vittima della persecuzione nazista, come
impegno verso la forte presenza ebraica.
Il nostro hotel Radisson a Wrocław - è un’ottima
catena di alberghi di nuova costruzione - non era
lontano dalla grande piazza del mercato e, una volta
sistemati nelle nostre camere, siamo partiti a piedi verso
il centro: attraversata la grigia periferia, agglomerati
anonimi e po[‘veri di un passato triste anche
nell’architettura, siamo arrivati senza difficoltà in quella
magica immensa piazza del mercato con i grandi
palazzi dalle facciate triangolari, ricche di volute
caprocciose, dai colori vivacisimi, e casette che
sembrano di marzapane.
Gente bella in piazza: anche molti giovani e
orchestrine. Tutto molto sobrio e tranquillo.
La Wrocław religiosa l’abbiamo conosciuta la
mattina di domenica 28 settembre: ho celebrato in
cattedrale. Tanta gente. La guida ci ha spiegato la storia
della città, passata di mano tante volte dai tedeschi ai
polacchi; l’ultima disperata e feroce resistenza tedesca;
la costruzione fedelissima nel dopoguerra; la visita del
Papa per il congresso eucaristico; e poi l’alluvione
dell’Oder.
Si comincia subito ad entrare nella storia di questo
popolo ed è proprio questo che ci colpisce
particolarmente. Ci sono strane affinità con quella del
popolo d’Israele. Anche la Polonia viene cancellata
dalla carta geografica. Vive per oltre un secolo
impegnata (quasi in clandestinità) a conservare la
propria lingua, la propria cultura, un proprio singolare
messianismo.
Che dire poi della cappella di Edith Stein nella
chiesa di San Michele, casa degli Stein in via di
sistemazione a museo a cura di un’associazione di
studenti tedeschi? Visitiamo tutto con molta
commozione. A mezzogiorno riusciamo anche a
mettere la testa in una bella chiesa del centro, tenuta dai
padri domenicani. C’è la messa degli studenti: una
basilica gremita, tutti in piedi molto attenti e partecipi.
Purtroppo il tempo stringe: alle 14,20 dobbiamo
ripartire da Wrocław.
Varsavia, la vediamo soprattutto come la città
della resistenza polacca, la città dell’eroica
insurrezione, con un suo simbolo, che è il cardinale
Wyszyński. Riserviamo a Varsavia neanche una
giornata intera. Sì, forse meriterebbe di più, ma
abbiamo fretta di raggiungere Częstochowa. E ci
arriviamo che è già buio e piove.
Raggiungiamo il Santuario recitando il Rosario
sotto la pioggia. Siamo soli? Sembrerebbe. Eppure
quando entriamo dentro, la chiesa è quasi piena: il
rigore con cui è tenuta, lo spazio sacro senza nessun
cedimento alla tentazione delle bancarelle, ci
colpiscono subito in positivo. E soprattutto ci
impressiona il modo di pregare della gente, in
particolare dei giovani.
All’indomani celebro la mattina presto, all’altare
del Santuario, solo, con i miei pellegrini:
miracolosamente è anche tornato il sole. La Madonna è
bellissima. Tutta la mattina diventa spazio di preghiera:
un vero ritiro spirituale. È il modo giusto per vivere
Częstochowa. Siamo stati bravi a venirci la sera:
abbiamo potuto partecipare alla cerimonia della
chiusura e a quella dello scoprimento, gustando anche
con molta gioia le marce dei trombettieri. Il pomeriggio
del 30 settembre siamo ad Auschwitz. Difficile
riassumere quello che rivela questo enorme spazio oltre 200 ettari di territorio - riservato allo sterminio.
Colpisce soprattutto il rigore amministrativo maniacale,
scrupolosissimo, con le fatture dove si registra “la
merce” - tutto merce - dai capelli alle scarpe, agli
occhiali, alle protesi, e tutto rigorosamente riciclato.
Gli ultimi giorni della nostra Polonia sono per
Cracovia e per il Papa. Cracovia è molto bella: siamo
accolti con grande affetto, non solo a Wieliczka, dove
c’è il Sindaco con i giornalsti e i fotografi, ma nella
29
Polonia Włoska Nr 1(30)/2004
cattedrale, nel ristorante che si affaccia sulla bella
piazza della città vecchia. A Cracovia ci aspetta padre
Pawel Holc, lazzarista. Il dopopranzo diventa una
conferenza stampa: si vuol sapere dal padre Pawel della
situazione economica, politica, religiosa, dei seminari,
della facoltà teologiche, di Wałesa, di come è visto dai
polacchi l’ingresso in Europa, di Radio Maria....
Ci siamo davvero innamorati di questa terra.
Anche della città di Cracovia che è veramente bella, ma
soprattutto di questo popolo, così dignitoso e fiero.
Unica la conclusione di tutti: Papa Wojtyła è figlio
di questo popolo. Ne è il documento visibile. Dovrei
scrivere troppo e non è possibile. Vorrei solo ricordare
le guide che ci hanno accompagnato - Urszula, Asia,
Jadwiga, Barbara - tutte bravissime, i ragazzini delle
scuole che abbiamo visti riemprire la piazza della
cattedrale a Cracovia per visitare i monumenti o
dirigersi incolonnati verso la chiesa quando passiamo
da Wadowice...
I miei ricordi sono ancora vivissimi e tutti molto
positivi. Proprio una bella esperienza.
Silvano Nistri
Quarant’anni di sacerdozio di Padre Burniak
L’11
novembre 2003 ha avuto luogo a
Torino il festeggiamento per i 40
anni di sacerdozio di padre Marian Burniak. La messa
è stata celebrata presso la chiesa di Maria Ausiliatrice,
nello stesso luogo dove si svolse, il 3 maggio 1945,
una messa voluta da alcuni polacchi (entrati a Torino
tra le forze armate) e alcuni italiani, amici della
Polonia. La storica fotografia si trova nel volume della
Comunità Polacca di Torino “50 anni di storia”. Nel
capitolo, che riguarda l’ufficiale polacco Henryk
Saganowski, leggiamo le sue parole: “Il 3 maggio ho
fatto celebrare una messa solenne alla basilica di
Maria Ausiliatrice per i Polacchi presenti a Torino.”
Sotto: Padre Burniak festeggiato dalla Comunità Polacca
di Torino per i 40 anni di ordinazione sacerdotale,
11 novembre 2003
A fianco: nello stesso luogo, nel 1945, la celebrazione dell’anniversario della costituzione del 3 maggio
Si informa in anticipo, che la Comunità torinese,
in occasione del 60° anniversario della battaglia di
Montecassino, organizzerà un viaggio in pulmann per i
propri soci e per coloro che vorranno partecipare.
Ulrico Leiss de Leimburg
30
Polonia Włoska Nr 1(30)/2004
VENEZIA—VARSAVIA
65 anni dopo….
Nel
lontano 15 giugno del 1939 fu inaugurato il primo volo LOT-Linee Aeree
Polacche per l’Italia sul collegamento VarsaviaBudapest-Venezia-Roma. Il costo del biglietto di sola
andata Venezia-Varsavia era di 810 Lire e 1.458 Lire
quello di andata e ritorno. Gli aeromobili utilizzati all’epoca, il Fokker F VII e il Junkers F13 potevano trasportare al massimo 8 passeggeri ed era sufficiente arrivare
all’aeroporto solo 15 minuti prima dell’orario di partenza
previsto.
Sono passati 65 anni ed i tempi, naturalmente, sono
cambiati, ma il volo Varsavia-Venezia torna in vita: dal
15 aprile 2004 LOT, infatti, riprende lo storico collegamento Varsavia-Venezia con aeromobili di ultimissima
generazione Embraer ERJ-145 e Embraer ERJ-170.
La frequenza di 5 voli settimanali (lunedìmercoledì-giovedì-venerdì-sabato) garantirà un servizio
rapido ed adeguato alle esigenze della clientela del
Triveneto mentre rappresenterà una possibilità in più per
tutti coloro che, abitando al Nord, adesso volano in
Polonia da Milano. Il collegamento opererà con i
seguenti orari:
VARSAVIA: partenza alle ore 13.20 con arrivo a
Venezia alle ore 15.20;
VENEZIA: partenza alle ore 16.10 con arrivo a
Varsavia alle ore 18.10.
Linee Aeree Polacche
LA REGIONE DI SLESIA:
PARTNER PER IL BUSINESS
La regione di Slesia è la più industrializzata e urbanizzata di tutta la
Polonia.
Attualmente sul territorio troviamo 63 miniere produttrici del 91,2%
di tutti i prodotti carboniferi venduti
su scala nazionale, cui vanno ad
aggiungersi 18 industrie per lavorazione del ferro e dell’acciaio.
La campagna occupa il 38,9% del
territorio regionale. Si sta sempre più
diffondendo l’agriturismo e la produzione di generi alimentari ottenuti
con la coltivazione biologica. Nelle
zone meridionali e in quelle settentrionali si assiste, inoltre, ad un
consistente aumento di industrie che
si occupano della trasformazione dei
generi agricoli e alimentari.
Allo scopo di sviluppare pienamente le risorse economiche regionali e al fine di appoggiare e accelerare
i processi di ristrutturazione nonché
di permettere l’utilizzazione delle più
moderne tecnologie, è stata creata la
“Zona Franca di Katowice”, suddivisa a sua volta in 4 sotto-zone comprendenti: Gliwicka, JastrzębskoZorska, Sosnowiecko-Dąbrowska e
Tyska.
Sull’intero territorio operano numerose organizzazioni dal carattere
imprenditoriale e sociale; si tratta di
camere di commercio settoriali e
regionali e di cooperative economiche.
Uno dei principali fattori che ha
contribuito ad aumentare degli investimenti nella regione è senza dubbio
la massiccia presenza degli investitori stranieri; basti pensare che la regione occupa il secondo posto, dopo
la regione Mazowieckie, in quando
ad affluenza di capitale straniero.
Fino a poco tempo fa, la regione di
Slesia veniva ricordata soprattutto
per le sue industrie pesanti. Oggi qui
trovano spazio numerosi investitori
appartenenti ai più svariati settori.
Un ruolo particolarmente importante
sta assumendo il settore automobilistico; ben il 36,2% dell’intera produzione nazionale di auto e di rimorchi
viene effettuata qui.
Ciò avviene soprattutto grazie
alla presenza della Fiat, della Opel e
della Isuzu. Grazie ai nuovi investimenti la regione si sta trasformando
radicalmente, divenendo di giorno in
giorno sempre più moderna e tecnologicamente avanzata.
Il dinamismo con cui sta mutando
la regione di Slesia determina il suo
mutamento in una regione moderna,
in un luogo adatto agli investimenti
nazionali e stranieri, in una regione
attenta alle esigenze dell’ambiente
naturale, abitato da un organico altamente qualificato.
Tutto ciò rende la regione di Slesia particolarmente interessante agli
occhi dei soggetti internazionali che
hanno voglia di intraprendere una
collaborazione con la Polonia.
COME ARRIVARE
Collegamenti aerei: aeroporto
internazionale di Katowice (collegamenti nazionali diretti con Varsavia, collegamenti internazionali con
Dusseldorf e Francoforte).
Collegamenti stradali: la regione
di Slesia è situata all’incrocio delle
vie di comunicazione sud-nord ed
est-ovest (in futuro passeranno di qui
le autostrade A1 e A4).
Collegamenti ferroviari: la rete è
molto estesa (oltre il 50% dei trasporti mercantili nazionali).
CENTRI DI SVILUPPO REGIONALE
Fondazione di Slesia
e-mail: [email protected]
www.fgrn.com.pl
Zona franca di Katowice Spa
e-mail: [email protected]
www.ksse.com.pl
Associazione Polacca per lo Sviluppo Imprenditoriale
e-mail: [email protected]
www.wnp.pl
Agenzia di Slesia per lo Sviluppo
Regionale Spa
e-mail: [email protected]
Polonia da scoprire
Wieliczka: una città sotterranea
L’
eccezionalità e la
bellezza della miniera di
Wieliczka (13 km a est da
Cracovia) è il frutto di un capriccio
della natura di circa 20 milioni di
anni fa, ma è anche l’opera del
lavoro di semplici minatori: un
mondo sotterraneo costituito da più
di 2.000 caverne e 250 chilometri
di gallerie e cunicoli. Cresciuta
lentamente, fino a raggiungere 10
milioni di metri cubi e una
profondità di 350 metri, è tutta
sotto terra. Oggi qui si trova un
museo con i più antichi impianti ed
attrezzature per l’estrazione del
sale. La miniera fu sempre
proprietà del sovrano il quale ne
affidava la conduzione e lo
sfruttamento a mani fidate, oppure
la affittava. I redditi della vendita
del sale al tempo delle dinastie dei
Piast e degli Jagelloni raggiun-
gevano quasi un terzo delle entrate
dell’intero tesoro reale. Secondo la
leggenda la principessa Kinga,
figlia del re d’Ungheria Bela IV, in
occasione delle nozze con il re
polacco Bolesław Wstydliwy (il
Timido), ricevette in dote un pozzo
di sale nella regione di
Maramarosz, dove gettò il suo
anello di fidanzamento. Qualche
tempo dopo, quando giunse con la
sua corte vicino a Cracovia, diede
ordine ai suoi servi di scavare un
pozzo. Invece di trovare l’acqua si
imbatterono nel sale, e nel primo
cristallo estratto venne rinvenuto il
suo anello. Da allora beata Kinga
divenne la patrona dei minatori
polacchi e trasformò la nazione,
che prima non aveva alcuna
miniera di sale, in un paese ricco.
Ora la beata Kinga è ricordata
in ogni angolo della miniera. La
cappella a lei dedicata, situata a
101 metri sotto terra, è uno
spettacolo unico: le statue e
bassorilievi di sale, illuminata
con lampadari in cristalli di sale,
il pavimento lavorato in modo da
sembrare piastrellato.
L’altro protettore dei minatori è
Skarbnik (il tesoriere), custode del
tesoro della miniera. Il tesoriere
non era uno
spirito maligno,
ma la sua
apparizione in
una zona della
miniera annunciava un disastro.
Da sempre la
miniera ha attirato visitatori da
ogni parte del
mondo, tra i
quali re, imperatori, presidenti e uomini di
cultura come
Copernico,
Goethe, Chopin,
Balzac.
E, infine,
Wieliczka offre
il sanatorio, che
promette risultati miracolosi
per tutti coloro
che soffrono di
asma, bronchiti
o altri disturbi
alle vie respiratorie.
Ania
Malczewska
In alto: l
a cappella di
beata Kinga.
A sinistra: la
statua del
minatore di sale

Podobne dokumenty