Kwiecień 2012 - Oficjalna strona XV LO w Krakowie

Transkrypt

Kwiecień 2012 - Oficjalna strona XV LO w Krakowie
Nr 3
Nasze Perspektywy
Kwiecień 2012
Mijają kolejne miesiące wyznaczające rytm
naszego codziennego
życia. Zbliża się maj,
miesiąc powszechnie
lubiany, ponieważ
przyroda jest wtedy
taka piękna i czujemy już lekki powiew
wakacji. Ale maj to również miesiąc trudny dla maturzystów. Stratują już 4 maja.
Życzymy Wam Drodzy Maturzyści, byście
Wasz trzyletni trud i ciężką pracę przekuli
na sukces.
Redakcja Naszych Perspektyw
Tradycyjnie jak co roku odbył się Szkolny Festiwal Artystyczny.
Przygotowania trwały długo i zakończyły się wielkim i uroczystym
koncertem. Zaczęliśmy już 7 marca, wtedy odbyły się przesłuchania.
Festiwal ma charakter otwartego konkursu i adresowany jest do
wszystkich uczniów naszego liceum. Celem imprezy jest prezentacja
dorobku artystycznego i intelektualnego uczniów przed szerszą publicznością. Do udziału w Festiwalu mogli zgłaszać się wszyscy
uczniowie.
Konkurs odbywa się w następujących kategoriach: teatr, dowolna
forma literacka, piosenka i gra na instrumentach, plastyka, taniec, grafika komputerowa/film, fotografia.
W tym numerze lista nagrodzonych, prace literackie oraz zdjęcia
z koncertu finałowego
W tym numerze:
Polecamy:
SZKOLNY FESTIWAL ARTYSTYCZNY
S. 2
FELIETON - WSPÓLCZESNY FEMINIZM
S. 4
SPORT
S. 6
Z DZIENNIKA RUDIKA
S. 9
WYWIAD Z ADRIANEM MOTALEM
S. 7
MUZYCZNE PODSUMOWANIE ROKU 2011
S. 8
KAMPANIA DRUGIE ŻYCIE
S. 12
SzFA 2012
Wyróżnienie:
Anna Mroczek kl. 2a
Katarzyna Kudłacz kl. 1a
LISTA NAGRODZONYCH
SZKOLNEGO FESTIWALU
ARTYSTYCZNEGO -
W kategorii MAŁA FORMA SCENICZNA
Wyróżnienie : Agnieszka Kądziołka kl. 1d
UCZESTNICY KONCERTU FINAŁOWEGO
Przesłuchania do Szkolnego Festiwalu Artystycznego rozpoczęły się już na początku marca.
Jury złożone z nauczycieli i przedstawicieli samorządu uczniowskiego pracowało w pocie czoła
oglądając, słuchając, czytając… wyjątkowo dużo w
tym roku zgłoszono do konkursu zdjęć. Niełatwo
było wybrać te najlepsze, dlatego tak wiele wyróżnień przyznano właśnie w tej kategorii.
Po zakończeniu prac przy kwalifikacjach przyszła pora na przygotowanie wielkiego koncertu.
To spore przedsięwzięcie! Prace trwały do 29 marca.
Wtedy to finaliści mogli zaprezentować się niemal
przed całą szkołą. Czy się udało? Tak! Koncert był
świetnie przygotowany, artyści niezawodni i wspaniali, a publiczność bardzo dobrze się bawiła.
W tym numerze gazetki prezentujemy listę nagrodzonych w poszczególnych kategoriach, zdjęcia z
prób oraz z koncertu finałowego a także prace literackie nagrodzone w konkursie. Wszystkie zgłoszone zdjęcia oraz opowiadanie Edyty Polańskiej ( ze
względu na wyjątkową obszerność) zostały umieszczone na stronie internetowej naszej szkoły. Kilkadziesiąt wybranych fotografii możecie również obejrzeć na przygotowanej wystawie w budynku szkoły
w holu na paterze.
Zapraszamy i czekamy na Was za rok o tej porze!
W kategorii FOTOGRAFIA
I miejsce Katarzyna Rojewska kl. 1a
II miejsce Joanna Kurzdym kl. 1b
III miejsce Wojciech Chromik kl. 1e
III miejsce Anna Kaczor kl.2d
Wyróżnienia: - pojedyncze zdjęcia
1. Dominika Flak kl. 1d
2. Weronika Gwiżdż kl. 1d
3. Jolanta Skrzat kl. 1d
4. Kamila Wojciechowska kl. 1e
5. Edyta Polańska kl. 2d
6. Iwona Kękuś kl. 1b
7. Anna Krzepowska, kl. 2c
8. Weronika Goworek kl. 2d
W kategorii FILM/ GRAFIKA
Wyróżnienia
1. Katarzyna Kudłacz kl. 1a
W kategorii LITERATURA
II miejsce Aleksandra Substelna kl. 1a
III miejsce Edyta Polańska , kl. 2d
III miejsce Sandra Tomasik kl. 1a
W kategorii PLACE PLASTYCZNE
II miejsce Aleksandra Jagieła kl. 2b
II miejsce Jadwiga Książek kl. 2a
III miejsce Beata Barnaś kl. 2b
III miejsce Dominik Przęczek kl. 2b
W kategorii MUZYKA
I miejsce Mariusz Miotelka kl. 3g
I miejsce Alicja Piwowarczyk kl. 3g
I miejsce Aleksandra Jagieła kl. 2b
Wyróżnienie : Michał Jurek kl. 2b
W kategorii TANIEC
I miejsce Bartosz Makówka kl. 2e
II miejsce Klaudia Kopycińska kl. 2f
III miejsce Jolanta Skrzat kl. 2d
Nagłośnienie jest bardzo ważne….
2
.
Wielkie
otwarcie
koncertu
Główny reżyser? ….
Dwójka wspaniałych prowadzących
- Julia Brożek i Jan
Jelonek
Jak to wszystko ogarnąć? Tyle tu kabli, skrzynek, sprzętów….
Damy radę, człowiek na właściwym miejscu!
Ważny moment wręczania statuetek; tu
wyróżnienia w kategorii : Fotografia
Solista i gitarzysta w
jednym.
A co się dzieje w garderobie gwiazd? Nerwy? Ależ skąd…
luzik. Wszystko gra :-)
A jak było w trakcie koncertu finałowego? Popatrzcie :
Skrzypce i śpiew to z pewnością ciekawe połączenie
statuetki
3
siadać w Parlamencie, choć tam ostatnio aby się dostać, nie należy być kobietą, co raczej się nią „stać”.
Odkąd życie wyłoniło się z Chaosu (choć
według mnie nadal w nim trwa) dominacja mężczyzn nad kobietami była znacząca. Bezwarunkowo
można było je poniżać i wykorzystywać, a te nie mając żadnych praw, nie mogły się przed tym bronić.
Tak było aż do końca XIX-tego wieku. To zaskakujące, że istoty potocznie uważane za najbardziej gadatliwe, wypowiadające średnio 20 tysięcy słów
dziennie (prawie dwukrotnie więcej niż mężczyźni),
nie potrafiły dojść do głosu. Najwyraźniej powyższe
dane dotyczą tylko dzisiejszych feministek, ale
o tym później.
Zanim kobiety otrzymały prawo wyborcze
(jako pierwsze Nowozelandki w 1893r) musiały walczyć prawie wiek.
Pierwsza fala (feminizmu) to okres aktywności ruchu amerykańskich i angielskich SUFRAŻYSTEK. W kręgu ich zainteresowań były prawo wyborcze i rodzinne, a także polepszenie warunków
życia kobiet. Sufrażystki wiedziały, o co walczą,
a ich postulaty były proste i stanowcze, lecz zawierały jedynie minimum.
To minimum nie wystarczyło kobietom na
długo. Nadeszła druga fala feminizmu. Początkowo
walczyła o równouprawnienie na rynku pracy. Później zeszła na dość miękki grunt: kwestie kobiecej
seksualności oraz aborcji. To w tym czasie fala rozbiła się o skałę i powstało wiele odrębnych ugrupowań FEMINISTEK. Powstał feminizm radykalny
i liberalny. Obie formacje miały ze sobą tyle wspólnego co dzisiejszy SLD i PiS, a ich postulaty nie raz
zupełnie się wykluczały. Zderzanie się ze sobą
dwóch fal spowodowało cofnięcie się wielu osiągnięć feministek początkowej drugiej fali. Narastanie konserwatywnej reakcji na postulaty doprowadziło do wyłonienia się spod fali postfeminizmu. Pogląd ten jedynie zaszkodził kobietom, doprowadzając feminizm do upadku.
Kobiety nie milczały długo. Pod koniec XXtego wieku świat zalała trzecia fala FEMINISTEK.
Feministki początkowo wróciły do postulatów pierwotnych, ale tak jak za drugim razem doszło do konfliktu. Zajmując się kwestią ras, religii, podziału
ekonomicznego czy orientacji seksualnej, kobiety
nie mogły dojść do porozumienia. Fala szalała jakby
na morzu było 10 w skali Beauforta, powstawały
nowe nurty, przypominające jednak bardziej partie
polityczne niż zrzeszenia kobiet. Ugrupowania feminizmu: radykalnego, liberalnego, rasowego, anarchistycznego, lesbijskiego czy nawet marksistowskiego
(oraz wiele innych, bardziej i mniej godnych uwagi).
Ile mają ze sobą wspólnego? Ile mogą razem zdzia-
I wszyscy artyści razem… trochę było tam ciemno….
Wiersz Aleksandry Substelnej nagrodzony drugim miejscem w kategorii LITERATURA :
Kara
Było nas dwie, ale ona wygrała.
Bo jest ode mnie lepsza.
A ponadto nigdy się nie poddała.
Mknęła do przodu, jak wiatr.
Twardo stąpała, mądrze postrzegała ten świat.
Nie patrzyła na innych, żyła swoim życiem.
Dzięki temu znalazła się na góry szczycie.
Dlaczego tak nie potrafię?
Nie mogę nawet wytłumaczyć tego żadną mądrością i
wiarą.
Dla niej życie było łaskawą i hojną nagrodą.
Dla mnie zaś tylko upokarzającą karą.
Felieton Sandry Tomasik nagrodzonej trzecim
miejscem w kategorii LITERATURA
NA FALI
DAWNO TEMU, kiedy na świecie nie było Kazimiery Szczuki, a Włoszki nie żądały parytetów
w nazwach ulic, życie KOBIET było dosyć monotonne. Przez wieki kobiety miały tylko jedno zadanie: usługiwać mężczyznom. Z biegiem lat sytuacja
się zmieniła. Dziś kobiety mogą być niezależne, nosić spodnie i uczestniczyć w życiu społecznym. Dziś
kobiety mogą brać udział w wyborach, a nawet za4
To nie chwila by wołać: ratunku!
Teraz się dopiero podszkolę…
łać? Tyle co Marks, Tusk, Kaczyński, Stalin Hitler,
Miller, Kennedy i Palikot zebrani pod jednym dachem.
Dlaczego o tym piszę? Bo naprawdę dziwi
mnie to, w jaki sposób kobiety zaprzepaściły wszystko, co osiągnęły i zapomniały o tym, jaka była geneza feminizmu. Dziś feministka kojarzy się raczej
z babą palącą staniki, nienawidzącą wszystkich mężczyzn i zabijającą nienarodzone dzieci. Kto wykreował im taki obraz? One same. Gdzie to można dostrzec? Nie tylko na włoskich drogach, ale także w
artykułach i książkach, które piszą: „Kobieta w języku jest płcią (…)”, czy „Bóg- mężczyzna, który nienawidzi kobiet”. Dla mnie to nie feminizm. Dla
mnie to PSEUDOFEMINIZM.
Chciałam nauczyć się odwagi.
Lecz się nie przyłożyłam…
Nikt nie poświęca mi uwagi.
Bo krzywd im nie wybaczyłam…
Wiem tylko jedno: marzenie spełniłam,
Przyjaciół najlepszych posiadam…
Choć wcale na nich nie zasłużyłam,
Wraz z nimi swe życie układam…
Z ostatniej chwili….
„ 4 pory roku po krakowsku ”
Talentów literackich wśród naszych uczniów
jest więcej. Uczennica klasy 1d Agnieszka Kądziołka zdobyła wyróżnienie w ramach MAŁOPOLSKIEGO PRZEGLĄDU TWÓRCZOŚCI DZIECI
I MŁODZIEŻY TRIADA 2012 w kategorii wiekowej 16 - 19 lat. Serdecznie gratulujemy! Poniżej publikujemy dwa z wyróżnionych tekstów Agnieszki.
Tańczą kwiaty wesołe, bo Wiosna przybyła,
Smok Wawelski do tanga gołębie zaprasza.
Wirują na Rynku, gdyż nigdy się nie śniła,
Ta piękna, ta cudna, krakowska wiosna nasza.
„ Nauka mądrości szuka ”
Lato już Wisłę grzeje, słońce promyki śle,
Dziś na Wawelu król, swe piosenki nam nuci.
Chciałam nauczyć się kochać.
Lecz wiem, że to za trudne…
Teraz zostaje mi szlochać,
A moje życie będzie nudne…
Powiada krakowianin: tu nigdy nie jest źle,
Tu wszyscy są weseli, tu nikt nie nudzi się!
I już nadchodzi Jesień, rozwiewa włosy me,
Chciałam nauczyć się pomocy.
Lecz za mało się starałam…
Świat został pełen przemocy.
Bo ja nie spróbowałam…
Nad Barbakanem księżyc, do snu kołysze nas.
Na Skałce wszyscy święci, unoszą skrzydła swe,
Bo tak jak płynie Wisła, tak płynie szybko czas.
Chciałam nauczyć się zrozumienia.
Lecz byłam niedokładna…
Już nie czas na postanowienia.
Chcę, by ma dusza była ładna…
To Sukiennice śniegiem, już okryła Zima.
Na Rynku śnieżek pruszy, wichura uderza.
Bałwanek się uśmiecha, wciąż narty wspomina,
Bo wnet u wrót Krakowa, znów Wiosna nam zmierza!
Chciałam nauczyć się łagodności.
Lecz tylko krzywdzić potrafię…
Nie umiem już wnosić radości.
I przypominam śmiercionośną mafię…
Chciałam nauczyć się szacunku.
Lecz miałam za słabą wolę…
5
zasiadł na belce później niż to było ustalone. Mimo
wielkiego mrozu kibice na sektorach bawili się
świetnie. Nie zabrakło oczywiście "wielkiej trąby"
która jest tradycją Zakopanego.
W pierwszej serii skoki oddało 50 zawodników.
Najlepszym okazał się Richard Freitag ale po piętach
deptał mu nasz rodak Kamil Stoch na którego zwycięstwo wszyscy liczyli. W drugiej serii oprócz Stocha znaleźli się jeszcze Piotrek Żyła, Olek Zniszczoł
oraz Maciek Kot. Po krótkiej 15 minutowej przerwie
rozpoczęły się finałowe zmagania. Widząc zasiadającego na szczycie rozbiegu naszego reprezentanta
kibice jeszcze mocniej dęli w trąbki, klaskali, krzyczeli by pomóc naszym skoczkom, jednak wszyscy
czekali na pierwszą trójkę, ponieważ to właśnie między nimi miała rozegrać się walka o najwyższy stopień podium.
Wreszcie doczekaliśmy się naszego zawodnik
|z Zębu. Zasiadł na belce startowej. Wszystkie białoczerwone flagi poszły w górę.
Trąbki w ustach kibiców. Ruszył. Mocno zaciśnięte pięści
w ręce i cicha modlitwa o jak
najdłuższy skok. 135metrów!!!!!! Znokautował
swoich rywali! Odpalone race, Krzyki, oklaski, radość
kibiców. Oczywiście objął
prowadzenie ale pojawiało się
pytanie czy po skoku Richarda Freitaga uda mu się na tym stopniu podium pozostać. Niemiec był już w locie. Polscy fani dopingowali przeciwnika jednak w głowach każdego były
prośby "nooo...!! spadaj już!!!", które ostatecznie
zostały wysłuchane. Freitag wylądował na 126,5m
a wszyscy kibice wydali z siebie głośny okrzyk. KAMIL STOCH WYGRAŁ KONKURS!! Łzy szczęścia spływały po policzkach. Uczucie nie do opisania.
WIOSENNE WSPOMNIENIE ZIMY
BIAŁO-CZERWONE ZAKOPANE
Zasypane śniegiem Zakopane. Turyści przemierzający białymi uliczkami a wśród nich kibice, którzy do stolicy Tatr przybyli by dopingować swoich
ulubionych zawodników w konkursach Pucharu
Świata w skokach narciarskich, które odbyły się na
Wielkiej Krokwi.
Od rana z oddali słychać było fanów, którzy
zniecierpliwieni musieli dotrwać jeszcze kilka godzin do długo wyczekiwanego piątkowego popołudnia. Krocząc alejkami co kilka metrów napotykałyśmy rozstawione stragany z atrybutami kibica do
których kupna namawiali sprzedawcy. Począwszy
od szalików i flag zakończywszy na białoczerwonych śpioszkach dla najmłodszych.
Obowiązkowym miejscem do odwiedzenia
w trakcie Pucharu Świata jest hotel w którym sportowcy są zakwaterowani. Celem jest oczywiście zobaczenie swoich idoli z bliska, zdobycie autografów
i zdjęć. Na miejscu wylądowałyśmy godzinę przed
rozpoczęciem oficjalnej serii treningowej. Przy wejściu czekała już spora grupa fanów, którzy przybyli
w tej samej
sprawie
co
my. Na zawodników nie
trzeba
było
długo czekać.
Niektórzy
z
uśmiechem na
twarzy rozdawali podpisy,
pozowali do zdjęć, inni zaś mimo próśb i wołań kibiców wykrzywiali usta na kształt uśmiechu i udawali
się prosto do samochodów ponieważ próbowali skupić się na tym by jak najlepiej wypaść w zawodach.
Wraz z wybiciem godziny 15:30 rozpoczęła się
seria próbna więc czym prędzej udałyśmy się na
skocznie by obserwować poczynania zawodników
w locie. Pomimo braku Adama Małysza trybuny były pełne kibiców. Z początku pogoda nie dopisywała. Silnie wiejący wiatr i intensywne opady śniegu
przeszkadzały w punktualnym rozpoczęciu pierwszej serii konkursowej dlatego też, pierwszy skoczek
Moment dekoracji i jeszcze więcej łez. Podziękowania Kamila dla wszyscy wspierających i wierzących w niego i ponowna wrzawa na trybunach.
Gdy emocje trochę już opadły wszyscy powoli kierowali się do wyjścia. Wracając ulicami tłum kibiców wspólnie skandował "Kamil Stoch, Kamil Stoch, Kamil Stoch!"
Zakopane tej nocy nie poszło spać. Zakopane tej
nocy świętowało…
Dla wielbicieli zimy, skoków narciarskich i Kamila
Stocha ….
D.Flak
6
dukcją muzyczną czy to przyszło z czasem?
A: To przyszło z czasem. Z początki bawiłem się
„remixowaniem” – jeśli to tak można nazwać – na znanym programie Virtual DJ. Z początku bardzo mnie ciekawiło jak Ci wszyscy producenci tworzą swoje kawałki.
A pomyśleć, że produkcję muzyki umożliwiło mi przypadkowe zdarzenie.
K: O jakie zdarzenie chodzi?
„Uważam, że wszystko jest gdzieś tam zapisane, kim
A: Może zacznę tak… Odkąd usłyszałem jesienią 2006 r.
mam być tym będę. Mam nadzieję, że moje życie bę- w radiu nową piosenkę „Boten Anna”, zakochałem się
dzie w przyszłości związane z muzyką.” – wywiad z
w niej. Dążyłem do tego, by dowiedzieć się czyja to proAdrianem Motalem, znanym również jako „DauBreaker”. dukcja. Odkryłem BassHuntera. Zaciekawił mnie swoją
muzyką i chciałem się coś więcej o nim dowiedzieć. Pomyśleć, że dopiero w 2009 r. wszedłem na Wikipedię i w
biografii BassHuntera dowiedziałem się o programie FL
Studio, któremu jestem wierny do dziś.
K: Używasz tylko tego programu do tworzenia muzyki?
A: Póki co korzystam tylko z niego. Słyszałem też o programie PRO LOGIC, ale na razie nie zdecydowałem się
na jego użycie.
K: Nie myślałeś może o jakimś mikserze?
A: Mikser swoją drogą. W FL Studio jest mixer, który na
razie mi wystarcza. Konsoletę i mixer mam zamiar sobie
sprawić, ale to z czasem, kiedy będę miał możliwość graKamil Latuszek: Co inspiruje Cię do tworzenia swoich nia dla szerokiej publiczności.
produkcji?
K: W związku z szeroką publicznością, nadawałeś kiedyś
audycje w radiu internetowym, czy chciałbyś w przyszłości grać dla jakiejś stacji radiowej?
Adrian Motal: Nie wiem jak to określić... czasami staram się wzorować na znanych kolegach z branży, typu
David Guetta czy Avicii, ale najczęściej inspiracje przychodzą same z siebie. Lubię tworzyć coś niepowtarzalnego. Raczej nie znajdziecie u mnie produkcji, która by była istną kopią jakiegoś znanego hitu. Melodie i całokształt
wymyślam od zera sam i sam też kończę. Czasami też
produkuję wraz z innymi kolegami, którzy są mniej więcej na tym samym poziomie. W końcu razem raźniej.
I wtedy wenę dzielimy na pół, każdy z nas wnosi coś do
nowego projektu.
A: Hehe, szeroka publiczność to pojęcie względne. Co
będzie w przyszłości, nie wiem. Nie wykluczam pracy
w radiu, aczkolwiek myślę bardziej o karierze producenta
i DJ’a. Kręci mnie to ze względu na to, że mogę swoją
energią zarazić innych, a największą satysfakcję mam
gdy widzę bawiących się ludzi.
K: Czyli jednak jakieś plany na przyszłość będą związane
z „didżejką”?
A: Oczywiście. To wokół Dj'ki chcę kształtować swoje
przyszłe życie. Mam nadzieję, że uda mi się porwać ludzi
A: Wiesz co, to w sumie zaczęło się jak jeszcze byłem swoją muzyką i swoimi umiejętnościami.
małym gnojkiem. Od zawsze miałem parcie na tego typu
muzę. Jestem aktywny, lubię rozrywkę, a muzyka tego K: A jak oceniasz teraz swoje umiejętności?
typu daje mi tą rozrywkę i wywołuje najfajniejsze emo- A: Obecnie... uważam, że moje umiejętności są wyżej niż
cje.
przeciętne. Cały czas się uczę. Trzeba też dodać, że poK: A pamiętasz dokładnie moment od którego to wszyst- święcam muzyce tyle czasu ile tylko mogę, ale oprócz
tego chodzę oczywiście do szkoły i mam inne zajęcia.
ko się zaczęło?
Wracając do umiejętności... myślę, że w tej kwestii poA: Od kiedy to się zaczęło? Hmmm… wydaje mi się, że winni się wypowiedzieć moi słuchacze. Słyszałem różne
była to podstawówka, kiedy organizowano dyskoteki. opinie i te dobre i te złe. Staram się tak pracować aby
Starsi kumple przynosili na płytkach klubową muzę – były one jak najlepsze.
głównie hands up – który, wtedy był bardzo na czasie. Do
tej pory jest on lubiany, ale został wyparty m.in. przez K: Masz jakieś wierne grono swoich słuchaczy?
electro i house. Od tamtej pory gusta moich kumpli się A: Znajdzie się na pewno jakaś liczba ludzi, która na biezmieniały, a ja tkwiłem przy swoim i teraz się cieszę.
żąco obserwuje moje poczynania. Są to głównie moi
K: I od tego momentu zacząłeś myśleć nad własną pro- przyjaciele i koledzy, ale nie tylko. Można się o tym
K: Od kiedy interesujesz się muzyką klubową?
7
przekonać wchodząc na mój „fanpejdż” na facebook’u, dwóch gości, którzy z nimi grają: Shocker eN i C-Jay
na który z resztą serdecznie zapraszam. (http:// Ramza. Tych dwóch chłopaków miałem przyjemność
poznać. Uważam, że radzą sobie całkiem dobrze w tym
www.facebook.com/DauBreaker)
co robią. Możliwe też, że dojdzie do jakichś wspólnych
K: Wcześniej znano Cię jako DJ Teen, obecnie używasz
pseudonimu DauBreaker, co wpłynęło na zmianę przy- produkcji z nimi, gdyż już dostałem taką propozycję.
K: Dziękuję za wywiad i życzę powodzenia w dalszej
A: Na zmianę przydomku wpłynęło głównie to, że zaczą- twórczości.
łem myśleć o muzyce jako o sposobie na przyszłe życie, A: Również dziękuję i pozdrawiam. Mam nadzieję, że
a nie jako o zabawie lub zwykłym dodatkowym hobby. kiedyś spotkamy się na jakiejś imprezie ;)
Poza tym chciałbym, żeby ludzie oceniali muzykę za jej
Rozmawiał Kamil Latuszek
brzmienie, a nie za to kto ją robi. Byłem i nadal jestem
kojarzony jako Dj Teen, ale staram się unikać tego przydomku. Nie wszyscy wiedzą kto kryje się pod przydomkiem DauBreaker i to mnie cieszy, teraz mam nadzieję,
że będę dostawał szczere, dobre lub złe oceny za swoją
muzykę.
MUZYCZNE PODSUMOWANIE
domku artystycznego?
K: Czy w najbliższym czasie usłyszymy jakieś nowe produkcje?
2011 ROKU
A: Jak najbardziej, nowe produkcje już się robią. Myślę
że w niedługiej przyszłości wydam instrumental kawałka
„Bliss (On Lonely Island)”, a następnie kolejny projekt
pod nazwą „Welcome to Florida”, który produkuję razem
z
ku mp le m
N ext
Fr ea kz’ e m
(http://facebook.com/NextFreakz). Oprócz tego planuję
wziąć udział w paru konkursach na remix. O wszystkim
możecie dowiadywać się na moim „fanpejdżu” na facebook’u.
2011 był rokiem wielu wrażeń muzycznych. Polskę odwiedziło wiele znanych, międzynarodowych gwiazd by
choć na jedną noc przenieść swoich fanów w niezapomniany świat muzyki.
Światowymi gwiazdami, które koncertowały w naszym
kraju były między innymi:
K: Stworzyłeś bit do kawałka „Nie potrafię sobie pomóc”
rapera Despo, czy w przyszłości masz zamiar się zajmować również takimi produkcjami?
Atlas Arena w Łodzi – Rihanna, 30 Seconds to Mars,
Shakira
A: Jestem otwarty na taką współpracę, jeśli tylko najdzie
mnie wena potrafię zrobić także dobry bit pod dowolny
kawałek hiphopowy lub rapowy. Uważam, że rozwijanie
się w kilku kierunkach jest jak najbardziej dobre. Nie
można tkwić w jednym stylu, trzeba się rozwijać, bo nigdy nie wiesz co może się ludziom spodobać .
Coke Live Music Festival – Kanye West, Kid Cudi
Open’Er Festival – Coldplay, Prince, M.I.A
Selector Festival – La Roux, Klaxons
Sonisphere Festival – Iron Maiden, Hunter, MotorK: Znany producent muzyczny Robert M pochodził
head
z niewielkiej miejscowości i osiągnął duży sukces, myślisz, że Tobie też udałoby się zajść tak wysoko?
Jeśli ktoś nie udał się na koncert, mógł równie dobrze
A: Powiem tak. Od miejscowości, w której mieszkał za zadowolić się świetnie wydanymi płytami.
młodu Robert M dzieli mnie niewielki dystans. Wola Batorska to przecież gmina Niepołomice, a ja mieszkam Swój wielki powrót i wydanie swojej kolejnej płyty miała
właśnie w Niepołomicach. Czy mógłbym osiągnąć po- Beyonce. Krążek wydany jest w stylu R&B.
dobny sukces? Myślę, że bez pomocy życzliwych ludzi
i co najważniejsze bez wsparcia fanów nie będzie sukce- Znaleźć tam można hit ‘Run The World’ ale również
su. Robert M, gdy stał się sławny miał ponad 25 lat, także wolniejsze kawałki jak ‘ I was here’. Wraz z płytą została
ja jako dopiero 18-letni producent mam jeszcze czas by również wydana trasa koncertowa gwiazdy na DVD, procoś osiągnąć (śmiech). Uważam, że wszystko jest gdzieś
tam zapisane, kim mam być tym będę. Mam nadzieję, że mująca właśnie ten krążek.
moje życie będzie w przyszłości związane z muzyką.
Swoją premierę miał również znany duet raperów EmiK: W XV LO w Krakowie jest dwóch DJ’ów znanych z nem i Royce da 5’9” tj. Bad Meets Evil. Krążek pod tytugrania w krakowskich klubach: T-Muss oraz Tommy NT. łem ‘Hell : The Sequel’ cieszył się bardzo dobrą opinią.
Czy słyszałeś coś o nich?
Sądzę, że każdy fan amerykańskiego rapu znajdzie tam
A: Obiło mi się o uszy. Jeśli się nie mylę, jest jeszcze utwór dla siebie. Z płyty pochodzi również hit nagrany
8
wraz z Bruno Marsem ‘The Lighters’.
PRZYGÓD RUDIKA CIAG DALSZY
Swoich wiernych fanów zaskoczyła Rihanna, która
9:00 – DRRRYYYYŃ! O jejku …
w 2011 roku wydała płytę z zupełnie odmienną muzyką
niż ta, do której przez lata swojej kariery nas przyzwy9:10 – CHRRR, CHRRR, CHRRR… DRRczajała . Znajdziemy tam połączenie muzyki wraz techniRYYYYŃ! Uuuuaaa… BUM! Auć! Boooli! Chyba czas
ką, wspaniałe duety z najlepszym DJ świata (‘We found
wstawać… Moje kopytko! Biedne kopytko! Chyba trzeba
love’) bądź wpadające w ucho kawałki jak ‘You Da
będzie założyć gips! Umieram! Ratujcieee! Ależ ciapa ze
One’.
mnie! Głupia szafka, niedobra szafka! Co za bezmyślność
Gdy Adele zaczynała swoją karierę nie była gwiazdą zna- mieć szafkę zaraz koło łóżka! A przecież tyle jest tutaj
ną na całym świecie. Miała swoją rzeszę fanów i każdy miejsca! Nie no, jaki ze mnie gapcio! Nie przywitałem
myślał, że tak będzie zawsze. Jednak kiedy nagrała ona się z Wami! Siemaneczko Ziomusie! Jeeej, jak dawno się
kawałek ‘Rolling in the deep’ świat zwariował. Wszyscy nie słyszeliśmy! Sporo się działo przez ten czas! Zaraz
zakochali się w jej głębokim, dojrzałym głosie oraz Wam wszystko opowiem! Woooow, ten mój pokój, to
w odmiennym sposobie śpiewania (połączenie gospel naprawdę jest ogromny! Ach, nie mówiłem Wam
i bluesa). Każdy stał się jej wielkim fanem i pragnął po- o nim… Hmmm, więc tak: mam wieeelkieee mięciutkie
znać ją jak najlepiej. Po sukcesie pierwszego kawałka łóżko z kolorową pościelą w myszki, które jest na środku
Adele nie próżnowała i nagrała płytę, która do tej pory pokoju. Koło niego stoi ta nieszczęsna szafka! Pod
uważana jest za jedną z najlepszych płyt ostatnich cza- oknem mam duże biurko, na którym stoi laptop. Na ściasów. Na krążku ‘21’ znajdziemy również poruszające nach wiszą plakaty moich ulubionych sportowców czy
ballady jak ‘Someone like you’ lub ‘Lovesong’ ale także zespołów muzycznych. Są też zdjęcia moich przyjaciół,
energiczne przypominające pierwszy hit ‘Set fire to the koszulka Rudolfinho i moje reniferski gogle na narty.
rain’.
Kocham na nich jeździć. A raczej się wywracać! Całe
Fani ‘Red Hot Chili Peppers’ doczekali się upragnionej pomieszczenie oświetla mała gwiazdka. To nie jest zwypłyty pt. ‘I’m with you’. Śmiało można stwierdzić, że kła lampka. To gwiazdka z nieba, którą każdy nowonarooczekiwane ponad 5 lat opłaciło się w 100%! Głos woka- dzony renifer otrzymuje od św. Mikołaja na pierwsze
listy Anthonego Kiedisa oraz teksty ‘o czymś’ udowad- urodziny. Zaraz wracam – potwór z łazienki wyzywa
niają, że jest to jeden z najlepszych rockowych zespołów mnie na pojedynek na szampon!
ostatnich czasów i jak najbardziej warto posłuchać ich
9:30 – Sialalalala, bum tararam, umca, umcaaaa!
piosenek, które jak można się łatwo domyślić dają do Och! Przepraszam! Zawsze śpiewam pod prysznicem…
przemyślenia i zawsze pozostawiają niedosyt i chęć po- Śpiewam dla mojej gąbki-kaczusi. Tak, dobrze przeczytasłuchania więcej.
liście! Dla gąbki-kaczusi! Uwielbiam ją! Jest taka milutMiniony rok był bardzo zapracowanym rokiem dla ka i świetnie czyści kopytka! Ojć, mydełko mi spadło!
gwiazd, które nie próżnowały w chęci wydania hitów, Lepiej pójdę jeść śniadanie… Tak będzie… BEZPIECZpłyt lepszych od konkurencji. Każdy fan dobrej muzyki NIEJ!
mógł znaleźć coś dla siebie i na pewno nie był zawiedziony. Uwiecznieniem ciężkiej pracy nad płytami są wspaniałe teledyski gwiazd, które wraz z piosenką tworzą magiczną całość i fantastycznie towarzyszą nam w codziennym życiu.
9:30 – Mniaaaam! Ale się najadłem! Moja mamusia zostawiła mi talerz przepysznych kanapeczek z
szynka i jajeczniczkę, prosto z patelni! I cieplutką herbatkę z sokiem malinowym. Moje ulubione jedzonko! Apsiiiik! Ojć, katarek… Na deser mam jej przepyszną szarlotkę! Ależ ona mnie rozpieszcza… Pychota! Ja tu gadu,
gadu, a musze się ubrać! W sumie nie idę do szkoły…
Przeziębi… bi …. biiiii … APSIIIIK! ... łem się… I muszę zostać w domu… Ale to nie znaczy, że cały dzień
mam siedzieć w piżamie. Hmmm, co by tu na siebie włożyć? To nieee… To też nieee… Już wiem! Za dużą
o 3 rozmiary koszulkę, dresowe szerokie spodnie i moje
Aga Wełniak, 1d.
9
ukochane „najeczki”! Oooo tak! Jak to niektórzy mówią:
mały skejcik! Okey, więc niech im będzie skejcik! Guma
do żucia? JEST! Coca cola? JEST! Muzyka? JEST! Jeeej,
jak fajnie jest, je… jeeee… APSIIIIK! st być chorym…
COFAM TO! Oczywiście nie można tak robić drogie
Ziomusie!
szkoły! Kochane Reniferki przysłały mi wspaniałe życzenia i dały świetne prezenty! To były moje najlepsze imieniny! Och! Ale się rozgadałem! APSIIIIK! Oho, trzeba
wziąć lekarstwa… Zaraz wracam!
10:00 - A teraz opowiem Wam Kochani, jak minęły mi ostatnie dni… Hmmm, który dzisiaj jest? A dziękuję, 24 stycznia! A więc… Jak wszyscy wiecie, dwa dni
temu był weekend. Ale nie taki zwykły, co tygodniowy
weekend. Tylko Dziadziowo-Babciowy! Tak, właśnie
tak! Właśnie w te dwa dni, wypadło ich święto. W sobotę
rano odstrzeliłem się jak nigdy! Koszula, krawat, nowe
spodnie, grzywa na żelu… I prezencik w dłoniach dla
ukochanej Babuni i kochanego Dziadziusia! Tak przygotowany wsiadłem do tramwaju. 15 minut później byłem
u nich w domu. Wchodząc na posesję poczułem słodki
zapach moich ulubionych ciasteczek. Otworzyłem drzwi,
a z kuchni wyszli uradowani moim widokiem Dziadkowie z tacą pełną „chrupasków”(nooo, wiecie, tych ciasteczek!). Od razu rzuciłem im się na szyję i wyszeptałem
na ucho wcześniej przygotowane rymowanki. Ich wzruszenie było dla mnie największym podziękowaniem!
„PRZED UŻYCIEM ZAPOZNAJ SIĘ Z TREŚCIĄ ULOTKI DOŁĄCZONEJ DO OPAKOWANIA,
BĄDŹ SKONSULTUJ SIĘ Z LEKARZEM LUB FARMACEUTĄ, GDYŻ KAŻDY LEK NIE WŁAŚCIWIE
STOSOWANY, ZAGRAŻA TWOJEMU ŻYCIU LUB
ZDROWIU!!!” … No dobrze, dobrze, nie krzyczcie na
mnie… Będę ładnie zażywał leki, obiecuję! Idę coś pooglądać, bo strasznie mi się nudzi… Kierunek: SALON!
Ochhh, ależ ze mnie gapcio! Nie powiedziałem Wam, jak
wygląda salon!
GODZINĘ PÓŹNIEJ… 11:00…
Ja również dostałem prezencik. Z okazji imienin.
No tak! Zapomniałem Wam powiedzieć! Ależ ze mnie
gapcio! Co roku Dzień Babci i Dziadka spędzam u nich,
bo świętujemy również moje imieniny, które mam 21
stycznia. Oczywiście milion razy im mówiłem, powtarzałem, prosiłem, że nie trzeba nic kupować! Ale oni są
straszliwieeee uparci! Już wiem, po kim odziedziczyłem
ową cechę! Tak, więc, wracając do tematu opowieści …
Od Babci dostałem koszulkę… RUDIEGO BRYANTA!
Mojego ulubionego koszykarza LA Lakers! Dziadziuś dał
mi w prezencie najnowszą piłkę do kosza z autografami
Lakers’ów! Nie wiem, skąd on ją wytrzasnął! Teraz modlę się o szybkie nadejście wiosny, żebym znów mógł
godzinami siedzieć na boisku i grać, grać i grać…
13:00 – Feeee! Ohydne te leki! Wolałbym sam
rutinoscorbin! Albo zażyć je wszystkie na raz, żebym
miał z głowy… No tak, nie wolno…
13:10 – Wyobraźcie sobie Kochani, że jesteście
na swojej Sali gimnastycznej… Już? Ach, chwilka,
okey…
13:11 – Już? Dobrze… Więc powiem Wam, że
mniej więcej tak duży jest mój salon! Szok, Ziomusie,
nieee? Wiem, wiem, salon-godzilla! Ale nie dziwcie się,
skoro są w nim 4 kanapy, dwie ogromne 80-cio calowe
plazmówki, ogromny, pięciokątny stół (pięciokątny, bo w
sklepie za dużo rogów zrobili), pod ścianą są dwa stoły
do bilarda i dwa do ping ponga oraz na całą szerokość
ściany, podświetlony na błękitno barek. Całość zdobi
mnóóóóóstwooooo kwiatów! Oj taaak, można nawet powiedzieć, że mamy prywatną, salonową DŻUNGLĘ! Moja mama kocha je sadzić! Okey, włączę w końcu ten telewizor. APSIIIIK! Tylko najpierw chusteczki!
14:27 – No nieee! Co jest?! Cały obraz zniknął!
Muszę sprawdzić antenę satelitarną! Pewnie jakieś gołąbki ją obsiadły! A taka ślicznotka była w telewizji…
14:45 - Aaaa to jednak nie gołąbki. To za stara
antena. Gołąbki SA za fajne, żeby mi dokuczały, szczególnie jak w TV jest taka laseczka! Może ją jeszcze ujrzę! Laseczka-blondyneczka, sialalala! I te jej zielone
KOLEJNĄ GODZINĘ PÓŹNIEJ… 12:00…
oczka… Ach! APSIIIIK! Ech… Chusteczki się kończą…
Około 19:00 musiałem wychodzić… Pożegnałem Och! Moja ulubiona bajka! „Złap gołębia, złap gołębia,
się z nimi i już byłem na schodach przed domkiem, gdy złap gołębia, ZŁAP!” Uwielbiam ją!
moja Babunia wybiegła, by dać mi ogromne pudełko z…
„chrupaskami”! Wyszedłem od nich w znakomitym hu16:00 – CHRRR, CHRRR, CHRRR…
morze. Na dodatek pamiętali o mnie moi przyjaciele ze
10
21:00 – DRRRYYYŃ! DRRRYYYŃ! DRRRYYYŃ! O jeeej! Zasnąłem! Oho, ktoś dzwoni! Ach, no
tak! To pewnie Śnieżynka! Biedaczka, strasznie się martwiła o mnie…
Słucham?
- Cześć Rudik! Jak się czujesz? Nie obudziłam
Cię?
- Och, cześć Śnieżynko! Jak miło, że dzwonisz!
Pewnie, że nie! APSIIIK!
- Na zdrowie Rudik!
- Ochhh, przepraszam! I dziękuję! Już lepiej się
czuję. Poza strasznym katarem jest naprawdę dobrze.
- To bardzo się cieszę!
- Mógłbym podejść jutro po zeszyty do Ciebie?
- Oczywiście, że tak! Będę czekała. Od 14:00
jestem wolna.
- Dobrze, jeszcze zadzwonię, dziękuję Ci bardzo.
Do jutra Śnieżynko, trzymaj się!
- Papa, zdrowiej tam Ruduś!
- Dziękuję, cześć, cześć!
Och, jak dobrze jest mieć takich przyjaciół! Zawsze, kiedy ich potrzebuje to są! A teraz żegnam się z Wami…
uuuaaa… Ziomusie! Idę spać! Jeszcze tylko wezmę swojego misiaczka i do wyrka! Bez niego nigdy, przenigdy
bym nie zasnął! Mój kochany, malutki misiaczek…
Uuuuaaa… Wystarczy, że go przytulę… iiii… śpię…
chrrr… chrrr… chrrr…
Kampania "DRUGIE ŻYCIE"
w XV LO
W województwie małopolskim akcję zainicjowaną
przez Fresenius Medical Care Polska koordynuje Ogólnopolskie Stowarzyszenie Osób Dializowanych.
W tym roku szkolnym do kampanii zakwalifikowało
się 30 szkół ponadgimnazjalnych z województwa małopolskiego. Jesteśmy jedną z nich!
W kampanię zaangażowali się uczniowie klasy
Ie i II e, natomiast
koordynatorami akcji byli nauczyciele:
Beata Sobesto, Dorota Frąckowiak,
Magdalena Piwowarska.
Zorganizowano
happening dotyczący transplantacji w tramwaju linii 13
16 marca o godzinie 11.04 z pętli tramwajowej Bieżanów Nowy wyruszył tramwaj linii 13 w kierunku Bronowic Małych.
Pasażerowie podróżujący w pierwszym wagonie tego
tramwaju mogli uczestniczyć w niecodziennym wydarzeniu. Uczniowie XV LO z klas Ie i IIe w ramach Kampanii
DRUGIE ŻYCIE przekazywali informacje dotyczące
transplantacji, czytając je przez megafon, rozdając ulotki,
naklejki oraz oświadczenia woli.
W akcji brali udział: Gabriela
Autorka przygód Rudika Agnieszka Kadziołka jest
finalistką SzFA w kategorii MAŁA FORMA SCENICZ- Świątkowska, Klaudia Maj,
NA oraz osoba wyróżnioną w przeglądzie Klaudia Majkowska, Karolina
Michalik, Maja Uran, Bartosz
TRIADA 2012.
Makówka, Anna Potera, Aleksandra Ptasznik, Jakub Wiśniewski, Wojciech Chromik,
Jakub Kopytko, Wojciech Lipiarz.
Organizatorzy akcji:
Dorota Frąckowiak,
Magdalena Piwowarska, Beata Sobesto
11
PORA NA REKLAMĘ ….
Postrzelamy?
Postrzelamy…?
W dniach 30 i 31 marca w naszej szkole miały miejsce
tzw. Dni Otwarte. Są one przeznaczone dla przyszłych
licealistów. Miały ma celu pokazać XV LO; jego wnętrze, sale lekcyjne, ofertę edukacyjną. Obecni gimnazjaliści mogli również porozmawiać z nauczycielami poszczególnych przedmiotów oraz uczniami klas pierwszych i drugich.
Odwiedzającym naszą szkołę gimnazjalistom towarzyszyła miła atmosfera, życzliwość uczniów i nauczycieli , a także ogrom ciekawostek, które zachęcały do nauki w murach XV LO.
Usta usta...
Zestaw młodego chemika?
Zapraszamy ,
oczywiście!
Pamiątkowe zdjęcie z urodziwą damą…
( ta w środku!)
Wydanie przygotowali:
Dominika Flak, Natalia Bińczycka, Agnieszka Wełniak, Agnieszka Kądziołka, Nikola Chowaniec, Kamil Latuszek, E.H.
Kto pyta, nie
błądzi
Pod kierunkiem p. Ewy Herchel
12

Podobne dokumenty