Poetycko o pogodzie

Transkrypt

Poetycko o pogodzie
Szanowni Państwo
Drodzy laureaci
„Poetycko o pogodzie” to album zawierający
prace konkursowe dzieci i młodzieży z całej
Polski. Organizatorem konkursu poetyckiego był
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Jest
nam niezmiernie miło, że nasz pomysł spotkał się
z tak ogromną aprobatą i zainteresowaniem. Jego
celem było rozpowszechnienie i zaciekawienie
najmłodszych tematyką meteorologii, klimatologii
i hydrologii. Z dumą możemy oświadczyć, że cel
został osiągnięty - nadesłano ponad 300 prac! Ze
względu na tak dużą ilość dzieł, mogliśmy zamieścić
tylko niektóre z wierszy.
Uczestników konkursu podzieliliśmy na dwie grupy
wiekowe: od 6 do 12 lat i od 13 do 18 lat. Prace
nadsyłali uczniowie szkół z całej Polski. Każdy z
wierszy był wyjątkowy, każdy ukazywał codzienną
pracę IMGW obejmującą prognozowanie, ostrzeganie,
obserwowanie czy wykonywanie pomiarów. Duża
różnorodność dzieł młodych Poetów zrobiła na nas
ogromne wrażenie. Dlatego też Jury, miało ciężki
orzech do zgryzienia. Po bardzo długich i burzliwych
naradach udało się wyłonić grupę zwycięzców.
Mam nadzieję na powodzenie kolejnych naszych
konkursów, bardzo dziękuję wszystkim uczestnikom
i jeszcze raz gratuluję laureatom.
Przyjemnej lektury.
Dyrektor Naczelny IMGW
Dr inż. Mieczysław S. Ostojski, prof. WSŚ
I kategoria do lat 12
Izobary – I miejsce
Rozgniewane izobary
za bary się wzięły
i już wcale nie na żarty
ściskać się zaczęły.
Izoterma prosi grzecznie
skończcie już ten ścisk,
bo jak spadnie wam ciśnienie
będzie wielki niż.
Słońce znów zasłoni chmura
pewnie lunie deszcz,
spadnie mi temperatura,
przejdzie zimny dreszcz.
Niech się pani tak nie martwi
deszcz też musi być,
by w perełkach jego kropli
tęcza mogła lśnić.
Jakub Pszonak, lat 9
Lębork
Pogodowy zawrót głowy – I miejsce
Początek roku to sroga zima: sypie śnieg, mróz mocno trzyma,
syberyjski mamy wyż a ja myślę: Zimo! Kysz!
W marcu mamy ocieplenie, wszyscy cieszą się szalenie:
śnieg topnieje, Celsjusz w górę, wiosnę czuję już przez skórę!
Słońce coraz wyżej świeci, południowy wietrzyk leci,
atlantycki niż baryczny niesie front atmosferyczny,
ciepły – a więc stopnie w górze i te w szkole i w naturze.
Gdy się ciepły z zimnym zderzy, pewnie piorun gdzieś uderzy,
błękit nieba się zachmurza, to przestroga: zagrzmi burza!!!
Ciepłe prądy zwrotnikowe to wakacji już zapowiedź!
Słupki skaczą do 30stki, ledwo mieszczą się na skalę,
lecz ciśnienie idealne, wiwat więc hektopaskale!!!
Szkoła, jesień już nadchodzi, słońce szybciej nam zachodzi,
żółkną liście, deszcz popada, znowu zima się tu skrada…
Tak nam się pogoda zmienia, wyże, wiatry i ciśnienia,
ocieplenia, ochłodzenia…
By prognoza się sprawdzała jest potrzebna wiedza cała.
Synoptyków to zadanie by przewidzieć, co się stanie.
Dla nich to jest łatwa sprawa,
dla mnie ten wiersz to zabawa!
Przemysław Wcisło, lat 11
Nowy Dwór Mazowiecki
Pogoda – II miejsce
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej,
Udzieli nam porady mądrej,
Przepowie, jaka będzie pogoda,
Czy będzie z nieba śnieg padał, czy woda,
Czy oby słońce przedrze się przez chmury,
I dzień jutrzejszy nie będzie ponury,
Każdy słucha prognozy pogody,
Czy to człowiek stary czy młody,
I każdemu na pięknej pogodzie zależy,
A wszystko Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej zmierzy.
Klaudia Kubrak, lat 11
Elbląg
Jeśli chcesz być synoptykiem…
II miejsce
Jeśli chcesz być synoptykiem,
patrz na chmury i się ucz.
Będziesz dobrym przewodnikiem,
w chmurach prognoz znajdziesz klucz.
Gdy pierzaste są cirrusy,
to opadów dziś nie będzie.
Chmury te jak papirusy
wróżą zmiany aury wszędzie.
Jak się trochę zdenerwują
cumulusy – letnie chmury,
deszczem chwilę pokrapują,
nie zaleją dużej dziury.
Chmury stratus przykrywają
niebo szczelnie tak jak koc
i w śmietanę mgły zbijają,
Straszna wtedy każda noc!
Jakub Kwiecień, lat 12
Ostrowiec Świętokrzyski
Taniec słońca – II miejsce
Dzisiaj rano słonko wstało,
uśmiechnięte buzią całą.
Pokazało ząbki złote,
Dziś zaczynam mą robotę.
Ogrzać wszystko me zadanie,
To ciekawsze jest niż spanie.
Więc rozgoszczę się na niebie,
Aby ogrzać także Ciebie.
I posłało swe promyki,
Ponad lasy i strumyki.
Rozchyliło pąki kwiatom,
I ogrzało sierść zwierzakom.
Gdy nad lasem przebywało,
Szepty wiatru usłyszało.
Ukłoniło się w podzięce,
Pochwyciło go za ręce.
Ożywiony ciepłym tchnieniem,
Wiatr posłużył mu ramieniem.
I tak tańczą sobie wzajem,
Czyniąc wiosnę zwaną majem.
Wschód na zachód się odmienia,
Dziś już koniec swawolenia.
Słońce oczy swe przeciera,
Za zasłonę gór się wdziera.
Jutro wstanie wczesnym świtem,
Napełniając świat zachwytem.
Jan Garwoliński, lat 11
Chotomów
Do projektantów z Centrum Mody
– II miejsce
Proszę urządzić pokaz pogody.
Muszę to wiedzieć, zaraz, dziś, już!
Co jest modniejsze słońce czy mróz?
Jaka pogoda jest dzisiaj modna?
Letnia, gorąca czy raczej chłodna?
Proszę dorosłych o przebaczenie,
ale to ważne dla mnie szalenie.
No bo dlaczego gdy u nas zima
To mama marzy o Filipinach?
A kiedy słońca na niebie w bród
To tato krzyczy: Lód gdzie lód?
Albo marudzą że śniegu nie ma
a gdy już spadnie że odśnieżać trzeba.
Więc gdy już poznam te trendy mody
zaprojektuję mapę pogody
tak by zgodnie z wybranym fasonem
śnieg lub słońce miał każdy nad domem
Wymagającym na koniec wręczę
Najnowszy model – wspaniałą tęczę.
Proszę o rady, co jest dziś w modzie
Bo dość mam wzdychań o niepogodzie!
Rafał Walicki, lat 10
Polkowice
Jak to pewna chmurka pokochała ogórka
- wyróżnienie
Pewna chmurka trochę duża
Trochę mała, w ogórku się zakochała.
Mój ogórku, mój zielony
Taki jesteś przeziębiony.
Przytul mnie – jestem gorąca
Bo byłam gdzieś blisko słońca
I tak mocno się ogrzałam
Że troszkę wyparowałam.
A ogórek przeziębiony
Kicha, kaszle jak szalony.
Jest dziś bardzo nie w humorze
Więc do chmury mówi srodze:
Idź stąd brzydki cumulusie
Nie zasłaniaj nieba dłużej!
Więc się chmura obraziła
I ogórka postraszyła:
Przyszedł wiatr, wyrwał ogórka
I uciekła szybko chmurka.
Mikołaj Kozok, lat 10
Tychy
Idzie wiosna - wyróżnienie
Kiedy wiosna się zbudziła.
Oczom własnym nie wierzyła.
Jeszcze smutno, jeszcze biało.
Wszędzie zimno, brudno i szaro.
Więc zawołała motyle, skowronki oraz szpaki.
Zaczynamy wiosenne porządki.
Zajrzał wietrzyk we wszystkie zakątki.
I wysprzątał na polu grządki.
Ptaki na nieba błękicie.
Piękną tęcze rozwiesiły.
Wiosna kwiaty rozsypała.
Słonko chmurkom wypolerowała.
Teraz pięknie jasno świeci.
Grzeje kwiaty oraz dzieci.
Jan Cygan, lat 11
Zakliczyn
Pogoda ducha - wyróżnienie
Spadki ciśnienia, fronty burzowe,
Wiatry zachodnie lub południowe,
Upał i mróz, zamglenia liczne,
Wszystko to zjawiska meteorologiczne.
Ale nie ważne skwar czy zawierucha
Bo zawsze najważniejsza jest pogoda ducha.
Karol Kukieła, lat 10
Nowy Dwór Mazowiecki
Podzim i insze pory roku
- wyróżnienie
Kej podzim i wiater dmie
Chlapaka i mroczy sie
Ty łoblykasz szlafrok
I idziesz pod kaflok.
Kej zima,
mróz blumy sztrykuje,
Kożdyn wartko
na dwór się rychtuje.
Śniegu kula ciepać chce,
Nie dziwa sie
Że wiater dmie.
Wiosna daje boliczki i sirotki,
Pikne som tedy zagrodki.
Filcoki zebujesz i halbki obujesz.
Latem fest gorko,
Dyć świci słonko.
A dyszcz tyż być musi,
Tedy żar ziela nie udusi.
Marcin Sedlaczek, lat 12
Tarnowskie Góry
II kategoria od lat 13
Prognoza pogody - I miejsce
Wie jak ma się przygotować,
I jak innych los ratować.
Moi drodzy, czy wy wiecie
Jaki klimat jest na świecie?
Kto przewidzi nam pogodę,
Suszę, pożar, wielką wodę?
Rybak, lotnik i marynarz
Od prognozy dzień zaczyna.
Sami dobrze więc widzicie,
W czyich rękach jest ich życie.
Otóż w ważnym Instytucie
Ciężko myślą mądrzy ludzie.
Mają różne urządzenia,
Do pogody przewidzenia.
Gdy się wokół trzęsie ziemia,
Kiedy klimat nam się zmienia,
W mig prognostyk reaguje
I o wszystkim informuje.
Mierzą, liczą, obserwują,
Bezpieczeństwa wciąż pilnują,
Atmosferę na wskroś znają,
Przed klęskami ostrzegają.
Dobrze, że ktoś nas pilnuje
I prognozę odczytuje.
Specjalistom zawdzięczamy,
Że pogodę zawsze znamy.
Dzięki temu wielu ludzi,
Gdy do pracy znów się budzi,
Michał Weiland, lat 14
Świdnica
Prognoza pogody – I miejsce
Witam Państwa serdecznie,
choć na dworze dzisiaj wietrznie.
Krótko z Państwem zabawię.
Tylko prognozę pogody przedstawię.
Wieczorem znacznie oziębi się w kraju.
Niestety, nie będziemy się czuć jak w maju.
Wystąpią przygruntowe przymrozki.
Przysporzy to rolnikom kolejnej troski.
Nad ranem wystąpią zamglenia.
Kierowcy muszą uważać, by nie potrącić jelenia.
Natomiast w dzień, moi mili,
Słoneczko życie Państwu umili.
Rozgrzeje ono kraj cały,
Będą rośliny się przebijały.
Ciepła będzie na tyle,
Że do tańca ruszą motyle.
Słoneczne promienie rozbudzą życie.
W szafie zostanie ciepłe okrycie.
Natomiast wieczorne zachodzące słońce
Czerwienią oświetli horyzontu krańce.
Rośliny i zwierzęta ukoi na noc.
Życzę Państwu dobranoc.
Łukasz Dańczyszyn, lat 13
Lubań
Melodia pogody – II miejsce
Cisza…
Tylko mały wiaterek gdzieś w polu biega.
Czasem liść zatańczy, zaszumią drzewa.
Niebo szarym płaszczem wszystko okrywa.
Z góry sypia się diamenty, słońce je pokrywa.
Spokojny wiatr w wichurę się zmienia,
Już nie szepce lecz krzyczy, do poety przywiewa
wenę.
Ptaki przestały głośno śpiewać,
Bo inna muzykę przygrywa im Ziemia.
Z nieba zaczęły rozwijać się wstęgi…
Tak znikome! Tak piękne! Tak straszne!
Wszystko migocze,
Raz ciemne… Raz jasne…
Czy to gwiazdy spadają, czy anioły stępują?
Niebo się rozdziera, pioruny wysypują!
Może ktoś rozzłościł Zeusa?!
Nie…!
To tylko zesłana przez Matkę Ziemię burza.
Lecz to wszystko po chwili minie.
I znów zapanuje spokój.
Zawisną nad nami barwne tęczy linie,
A ptaki wzniosą się ku obłokom.
Ziemia komponuje nam te melodie.
Czasem słoneczne, a czasem deszczowe…
Każda nuta, niesie inną pogodę…
Dlatego raz szaro i mgliście, a raz kolorowo…
Wsłuchaj się w tę pieśń natury
I nie dziw się, gdy spotka Cię dzień bury.
Żyj zgodnie z rytmem, bo Ziemia też ma humory,
Najpierw daje słońce, potem każe chodzić z
parasolem.
Monika Łojba, lat 15
Lubań Śl.
Podniebny spektakl – II miejsce
Nadciągnęła wichura jak gniewny kochanek,
Pannie młodej niosąc w podmuchach swój wianek;
A w niebiańskim welonie narzeczonej wpięto
Poranną rosę i mgłę w powietrzu zamkniętą,
Jakby w niewoli była. Orszak kroczy dumnie,
Dzwony zagrały, goście przybywają tłumnie:
Wiatr przechadza się władczo po komnatach nieba,
Niby słodko gawędzi, niby wszystkim schlebia,
Lecz przy tym syczy i parska, miota się, krząta,
Rozstawia wszystkie chmurki za karę po kątach;
I te małe puchate, w kędziorach owieczki,
I szkaradne, gniewliwe, z całkiem innej beczki,
I niewinne, z dziewiczo białymi szatami.
Jak też czarne, złowrogie, skumane z czartami
Wtem upiorne nadeszło straszydło podniebne –
Burza, w gromnistej sukni utkanej zapewnie
Z pacierzy piorunów, z bladych jutrzni błyskawic,
Interdykty nieba mając sobie za nic.
I nagle bez chwili namysłu, rozwagi dojrzałej,
Zaczęła siać zamęt z nadludzkim zapałem:
Wycisnęła z powietrza, jak z sokowirówki,
Ten zaspany poranek burzowej szarówki;
Jeszcze nie popiel, a już nie światła złociste,
Już nie pomarańcze, a czerwienie krwiste…
Pewien meteorolog, widząc to nieszczęście,
Postanawia więc w końcu wziąć sprawy w swe ręce:
Komunikat „meteo” śle spiesznie do prasy,
W końcu: Dość – głośno rzecze – tej podniebnej krasy!;
Po czym chwyta farbki i pędzelek cieniutki,
By harmonię niebu zwrócić, wszelkie zebrać smutki.
Kilkoma ruchami, niczym artysta zręczny,
Nakreśla na niebiosach przejrzysty łuk tęczy.
Dominika Lachowicz, lat 15
Kraków
Ulewa - II miejsce
Gdy promienie słońca
przez okno wpadają,
piękną pogodę nam zapowiadają.
Poranku rosa na listkach rozbłyska,
gdy mgła poranna osiada na listkach.
Budzą mnie ptaszki: słowiki, skowronki,
szumiące za oknem malwy i dzwonki.
Myśli me biegną ku błękitnemu niebu,
a chmurki pierzaste przyniosą
nam trochę deszczu.
Lecz po południu szare chmury kłębiaste
zasnuły niebo,
aż słońce przygasło.
Błyskawice i grzmoty rozdarły
czarne niebo,
Witam Cie majowa ulewo.
Aleksandra Kobylarz, lat 13
Lubań
Sprawdzian - II miejsce
Lekcja geografii się zaczęła,
Pani jak zwykle przy dzieciach z wesołą miną stanęła.
Że będzie test każdy wie,
Dlatego jeszcze do nauki się rwie.
Wszystkich pytań temat to pogoda,
Najlepiej wszystko wiedziała Jagoda.
Co to jest klimat? – od razu wiedziała,
Pani aż promiennego uśmiechu dostała.
Wiatr, barometr, termometr – te definicje tam były,
Meteorologia oraz osady – też się nie ukryły.
Opisać pogodę za oknem trzeba było,
Trochę śniegu dzięki słońcu ubyło.
Zachmurzenie – dość duże,
Choć znajdzie się słońce na chmurze.
Lecz nagle dzwonek zadzwonił,
Wiatr szybko dzieci z klasy przegonił.
Pani ma nadzieję, że test dobrze napisały,
I ze swoich ocen będą się śmiały.
Malwina Gontarz, lat 14
Lubań
Pogoda - wyróżnienie
Panna ta ma chimery swe
Czasem dobre, czasem złe.
Raz małym deszczykiem nas poleje,
Innym razem słonkiem ogrzeje.
Barwną tęczą zauroczy,
Promykami słońca zajrzy w oczy.
Innym razem jest wietrzna, zimna i ponura
Niczym gradowa chmura.
Bywa też złośliwa,
Mrozem i śniegiem świat okrywa.
No i znów jest radosna i wesoła.
Kolorami nas woła.
Nie pytajcie kto to taki,
Bo to są pogody oznaki!
Daria Klimkowska, lat 14
Rypin
Pogoda ducha - wyróżnienie
Może nikt mi nie uwierzy,
że w pogodzie sedno leży
Gdy słoneczko jasno świeci,
Wszędzie wokół słychać dzieci
Gdy zaś kapie, grzmi i leje,
Nawet pies się nie zaśmieje
Lecz gdy zrobią się kałuże
i przeminą wiatry, burze,
znów usłyszeć można dzieci,
aż radośniej słonko świeci.
Kiedy spadnie śnieżny puszek
niczym pierze z anielskich poduszek,
gawiedź wszędzie widać, słychać…
sanna, bałwan, śnieżki wokoło,
Jak nam wszystkim jest wesoło!
Sedno leży więc w pogodzie,
no i oczywiście w zgodzie.
Agnieszka Matyjas, lat 13
Krasnystaw
Marcowa pogoda - wyróżnienie
„W marcu jak w garncu” mówi przysłowie,
a o co chodzi zaraz się dowiesz.
W poniedziałek już od rana,
słońce świeci, proszę pana.
Myśli mama oraz tato:
„Czyżby już nadeszło lato?”
A we wtorek deszcz już leje,
zimny wiatr bez przerwy wieje.
Ciemne chmury dookoła.
„To już jesień!” – Jacek woła.
W środę wokół wszędzie biało,
mnóstwo śniegu napadało.
Wszędzie zaspy, zawierucha.
Wraca zima? Nie, posłuchaj!
W czwartek znowu słońce świeci,
już z radością skaczą dzieci.
Nagle piorun, potem grzmoty,
burza rusza do roboty!
W piątek już od rana mgła
ludzi w białe mleko pcha.
Potem mżawka, lekki deszczyk,
od południa lekki wietrzyk.
A w sobotę, rad nie rad
ślad swój pozostawił grad.
Białe kulki leżą wszędzie.
Zima wiosną? Co to będzie?
Lecz niedziela już radosna,
bo nadchodzi właśnie wiosna.
Słonko świeci, deszcz nie pada,
tęcza barwy swe rozkłada.
Kapie, sypie, kropi, mży,
dmucha, wieje, siąpi, grzmi.
Czy to tylko mi się śni?
Błoto, chlapa, śnieg i woda,
to marcowa jest pogoda.
Arkadiusz Twardowski, lat 14
Legionowo
Kaprysy pogody czyli cztery pory roku – wyróżnienie
Pogoda bardzo często kapryśna bywa
To świeci słońce, to deszcz po oknach spływa
Zapowiedzi pogody często się sprawdzają
Bo wyże i niże wciąż się przemieszczają
W zimie trzaskający mróz i lód
Powoduje bardzo wiele szkód
Śnieg na dachach, zasypane ulice
To powodują szalejące śnieżyce
Zamarznięte wybrzeże Bałtyku i rzeki
Kruszenie lodu zajmie lodołamaczom wieki
Spadające sople, łamiące się drzewa
Wychodzić z domu się odechciewa
Gdy temperatura się podniesie
Zwierzęta obudzą się w lesie
Wtedy śnieg się topić zacznie
Poziom wody obserwujmy bacznie!
Słońce mocniej zaświeci
Zaczną bawić się dzieci
I gdzieniegdzie pierwsze kwiatki
Pokażą już swoje płatki
Tu żółto, biało lub fioletowo
W lasach, jak w bajce kolorowo
Zakwitną drzewa, pojawią się bazie
Mgły wiosenne będą na razie
Wrócą ptaki, zazieleni się trawa
W gniazdach kwilenie i wrzawa
Przyjdą pierwsze burze, zjawią się upały
Dwadzieścia stopni przez dzień cały
Gdy wyże i niże nagle się spotkają
Prognozy gwałtowne opady nadają
W czerwcu wakacje się rozpoczną
Dzieci z ochotą nad morzem odpoczną
Będą wyjeżdżać nad rzeki i w góry
Nie przeszkodzą im nawet ciemne chmury
Dojrzeją jagody, wiśnie i czereśnie
Słońce wstawać będzie bardzo wcześnie
Lecz skończy się czas gdy jest ciepło i miło
Wciąż działa zasada – co było się skończyło
Po sierpniu jest wrzesień
I zaczyna się jesień
Liście i kasztany opadają
Ludzie w lasach grzyby zbierają
Niektóre zwierzęta w sen zapadają
Bo srogiej zimy się obawiają
Ptaki na południe odlatują
Gęste mgły się w dolinach snują
Złociste liście ziemię pokrywają
I bardzo często deszcze padają
Dzień już nie jest taki długi
Codzienność – jesienne szarugi
Gdy słońce swój bieg ku ziemi zniża
To znak pewny, że zima się zbliża.
Agnieszka Kowalik, lat 13
Modliborzyce
Pozostałe nadesłane wiersze
Meteo
Niebo chmurą
twarz zasłania.
Oko słońca
grzeje nas.
Jeszcze słowik,
jeszcze łania
wie, że przyjdzie burzy czas.
Już w oddali
słychać grzmot.
Pęk błyskawic
niczym młot
wali, tłucze i naciska.
Chowa się kto żyw,
uciekają do domów ludziska.
Pierwsze krople
jak orzechy wielkie
lecą już na ziemię.
Później dzieci ich maleńkie
deszczem zwanym są
wiosennym.
A gdy wrzawa
tam na górze
dobiegnie końca,
to powita nas radośnie
pani tęcza
- córka słońca
Karolina Pietruszewska, lat 11
Włocławek
Taniec tęczy
Słońce i deszczyk żywioły dwa
w tańcu spotkały się pewnego dnia.
Słońce żółciutkie i delikatne,
a deszczyk lekki jak poranna mgła.
Tańczyły razem tańce dwa
świat błysnął tysiącem barw.
Lecz nagle cóż…coś stało się,
słońca już nie ma, deszczyku też.
Tęczowy nastrój otoczył nas
tęcza wiruje, tańczy świat.
Wokół tysiące barw mieni się
jak wachlarz pięknie iskrząc się.
Adam Piasecki, lat 10
Włocławek
Czasem słonko, czasem deszcz
Świeci wysoko na niebie słońce.
Wielkie, okrągłe jak ogień palące.
Gdy nam za ciepło wtedy deszcz pada.
Tak to w przyrodzie dobrze się składa.
Wszyscy lubią wiatr we włosach,
w drzewach, trawie, zboża kłosach.
Dzieci zaś kochają śnieżek,
gdy powietrze mroźne, świeże.
Mróz po świecie zimnem dmucha,
by wyjść na dwór trzeba zucha.
Karolina Smolińska, lat 9
Włocławek
Dopiero wszystko się zaczęło
Kiedy siedzę przy oknie
Widzę puchatego bałwana
Nagie drzewa kwilące jak dzieci
Przystanek w wielkiej białej czapce
Umówiliśmy się tam
Ale nie przyszedłeś
Mam ochotę moimi łzami
Rozpuścić ten śnieg i lód
Tęsknie do wiosny i lata
Wróć do mnie
Moja uraza minęła
Zapełnij pustkę w moim zamarzniętym sercu
Czy mogę mieć nadzieję na to ciepło
Skoro wszystko dopiero się zaczęło
Sandra Wiśniewska, lat 11
Inowrocław
Moja pogoda
Moja pogodo, moja pogodo
Powiedz mi kochana
Jaka jutro będziesz z rana?
Może grad,
Może śnieg,
A może mżawka mała?
Powiedz mi kochana!
Aleksander Szlęk, lat 10
Nowy Dwór Mazowiecki
Pory roku
Wiosną rozwijają się pąki kwiatów,
A skowronek lata po niebie podśpiewując.
Cała natura budzi się do życia.
Wkrótce przemijają wiosenne dni
i nadchodzi lśniące lato.
Ptaki latają na tle prażącego słońca.
Dzieci uszczęśliwione nadejściem lata
hasają po podwórku.
Po letnich upałach przychodzi czas
na jesienne słoty.
Drzewa mienią się różnymi kolorami,
A w powietrzu unosi się miły zapach jesieni.
Wszyscy wyruszamy do lasu szukać
darów pani jesieni.
Z czasem liście zdobiące piękne dęby, buki
i inne drzewa zaczynają opadać
A ptaki odlatują na południe.
Nadchodzi zima.
Zwierzęta, przykryte grubą warstwą białego puchu,
Zapadają w sen.
Na dworze jest mroźno.
Nikt jednak nie stroni od wyjścia na zewnątrz.
Biały puszek srebrzy się wesoło,
A bałwan uśmiecha się do nas radośnie.
Każda pora roku jest inna, i przynosi coś innego.
Krzysztof Marszałek, lat 10
Nowy Dwór Mazowiecki
Pod namiotem
Jesteśmy pod namiotem,
Rodzina zalewa się potem.
Jest środek lata, duszno,
Za chwilę strugi deszczu chlusną.
Jedyne schronienie jest pod namiotem,
Zaczyna padać, co będzie potem?
Namiot stary ledwo się trzyma,
A tu zaczęła się prawdziwa zadyma.
Leje jak z cebra, burza szaleje,
Deszcz leje, leje i leje.
Grzmoty jakby ktoś w bębny walił,
A błyski jak wytop stali.
Śluzy zamknęły się,
Przeżyliśmy potop.
Tęcza zabłysła na niebie,
A blask słońca spadł na ziemię.
Emil Norejko, lat 12
Nowy Dwór Mazowiecki
Cztery pory roku
Pada śnieg za oknem.
Ja w domu nie moknę.
Szyby całe w szronie.
Ja się w domu chronię.
Gdy nadejdzie wiosna,
wybiegnę na pole,
na boisku z kolegami
będę strzelał gole.
Słońce mocno grzeje,
nad rzeką ochłoda.
Na upały i gorączki
zjemy sobie loda.
Kalosze, parasol
są niezbędne teraz,
bo już jesień deszcze niesie
i wichurę nieraz.
Zima, wiosna, lato, jesień.
Każda pora coś przyniesie.
Jedna słońce i pogodę,
druga chmury, wiatr i słotę.
Lubię wszystkie pory roku,
lecz najbardziej, gdy jest spokój!
Tobiasz Tomczak, lat 10
Nowy Dwór Mazowiecki
Liście
Liście na wietrze
Z drzew porywał podmuch
Lecą nad potokiem
Co oddech jego niesie szum fal
Lecą nad polem
Co szum zbóż echem niesie nad horyzont
Lecą nad niską górą
Co niesie spokój niezrozumiały
Liście lecą i widzą dary NATURY
Która powoli kona
Stłumiona tchnieniem MIASTA
Jolanta Betłakowska, lat 12
Boża Wola
Cztery pory roku
Wiosną kiedy słonko świeci
Na podwórze biegną dzieci.
Bawią, skaczą, wygłupiają,
buźki w słońcu opalają.
A gdy lato już nadejdzie
zamki z piasku stawiać będzie
Zosia, Antoś oraz Jacek
ależ świetną mają pracę.
Jesień z dworu je przegania
dosyć maja już biegania
Po podwórku zachmurzonym
częstym deszczykiem zroszonym.
Biała zima zaś zaprasza
na saneczki pierwsza klasa.
Gdy do domu już wrócimy
gorące kakao sączymy.
Zofia Piotrowska, lat 10
Nowy Dwór Mazowiecki
Zimowe igraszki
Pada śnieg, pada śnieg,
będzie biało,
będzie wiało.
Pada śnieg, pada śnieg,
już pierzynką okrył cały sad.
Już i domy przykrył biały płat.
Dziś pogodynka prognozę podała,
długą i mroźną zimę zapowiedziała.
Zima zawsze mroźna jest.
Zimą każde dziecko bawić się chce.
Tu śnieżynka, tam bałwanek,
to dla nas dzieci pracowity ranek.
Już i śnieżki są zlepione,
już i kulki lecą w Felka głowę.
Olek kulę śnieżną, ogromna toczy,
na pewno dziś całe ubranie zmoczy.
Wnet od rodziców dostaniemy burę,
za wybitą podczas zabaw w płocie dziurę.
Czas na sanki koleżanki!
Woła Jurek dziś do Hanki, Olki, Janki.
Wszystkie dzieci biorą sanki,
i już jadą z górki bez trzymanki.
Ach ta zima, niechaj trzyma!
Niech nam czas zabaw długo umila.
Weronika Rutkowska, lat 10
Koniecpol
Ach ta zima
W styczniowy ranek, wiatr mroźno dmucha
i jest na dworze straszna zawierucha.
Mroźna zima tego roku do nas zawitała,
białe płatki śniegu wokół rozsypała.
Białe pola, lasy, łąki
i króciutkie nadal dzionki.
Zaspy śnieżne są zmrożone.
Lodem rzeki ścięte, śnieżkiem przyprószone.
Chodzi malarz siwy i bogaty,
od małego domku do wiejskiej chaty.
Mrozem maluje na szybach okien okazałe kwiaty.
Sople z dachów wiszą długie, groźne,
choć powietrze jest dość mroźne.
Wszędzie cicho, pusto, biało,
wszystko wokół posiwiało.
Szkolną dróżkę też zawiało.
Ptaszki dawno odleciały,
tylko szare wróbelki nam zostały.
Pożywienia dziś szukały.
O, co to? Zobaczyłem dzisiaj gile!
Przyleciały, a tu wokół śniegu tyle!
Hej dziewczynki i chłopaczki,
ubierzmy ciepłe kubraczki!
Dziś pójdziemy na saneczki,
zjeżdżać z najwyższej góreczki.
Już bawimy się na dworze
i jest fajnie być na mrozie.
Dominik Kołdon, lat 10
Łysiny
Kwiaty
Rosną na polu kwiatki
Pani Beatki,
U córki Dorotki
Rosną stokrotki,
Za to w ogródki Pana Ziemowita
Rośnie nieco sita,
A u mojego brata
Wszystkie kwiaty lata.
Moja mama
Tak sobie myślę
Ma coś z tulipana
Jednego jej wyślę.
Także mój tata
Kiedy wraca z pracy
Przypomina mi jakiegoś kwiata
Może to narcyz?
Tylko ja nie mam żadnego kwiatka,
Bo mi zabrała go panna Agatka.
Bartosz Grzyb, lat 12
Nowy Dwór Mazowiecki
Biały puch
Kiedy z nieba pada biały puch,
wszystkie sanki idą w ruch.
Dzieci mają dobra minę
i kochają taką zimę.
I nie straszny jest im mróz,
bo zabawnie jest i już.
Michał Stępnik, lat 10
Nowy Dwór Mazowiecki
Równowaga
Gdy już mokry, zziębnięty, szary świat,
Zarządzi tak, aby z nieba zszedł cień,
Na powrót słońce wzejdzie, zniknie wiatr,
Bo zawsze, po burzy musi przyjść dzień.
A kiedy zmęczy się już upałem,
Z nieba zaczną spadać krople potu,
Człowiek zniknie w domu, skryty dachem,
I będzie słuchał deszczu chlupotu.
Potem znowu na świat światło spada,
A z ust ludzi zstępuje powaga,
I tak zawsze – raz świeci, raz pada –
W naturze musi być równowaga.
Anna Kramarska, lat 12
Nowy Dwór Mazowiecki
Dąb
Stoi dąb przy drodze,
żaden wiatr złamać go nie może.
Drogowcy chcą tu obwodnice poprowadzić,
lecz tak starego drzewa nie można przesadzić.
Mieszkańcy bardzo lubią to drzewo,
bo jest od nich domów niedaleko.
Nikt nie chce go wyrwać,
ale dróg musi przybywać
Karol Sajewski, lat 13
Boża Wola
Przyroda
Przyroda nie raz zaskakuje nas,
Zimą, wiosną, latem i jesienią,
Chłodem, deszczem gradem rosą,
Wiosną pąkami na drzewach,
Latem ciepłem naszej Polski,
Jesienią spadającymi z drzew liśćmi,
Zimą śniegiem i zabawą.
Przyroda zaskakuje nas swymi kolorami
błękit, czerwień oraz zieleń.
Przyrodo ma kochana czy jeszcze mnie zaskoczysz czymś?
Tego nie wie chyba nikt.
Adriana Krzywdzińska, lat 10
Nowy Dwór Mazowiecki
Wiedza o klimacie
Są takie nauki w geograficznej dziedzinie
Jedna z nich klimatologia ma na imię.
Uczy nas o klimacie.
I dzięki niej wiedze macie.
Druga nauka to meteorologia
To ona uczy nas o zjawiskach w atmosferze
To znaczy o deszczu, słońcu.
I temperaturze w poszczególnej sferze.
Zofia Matysiak, lat 9
Wólka Gołębska
Śnieg
Z nieba leci śnieg biały puch
czasem robi dużo szkód.
Tu napada, tam napada.
Dzieciom radość ciągle sprawia.
Tworzy zaspy takie wielkie
Chodź z daleka wyglądają na maleńkie.
Jest on mokry oraz zimny,
A bałwan z niego czasem dziwny.
Leci z nieba biały płatek
Taki mały maluteńki,
Oraz bardzo drobniusieńki,
W ciągłym ruchu ciągle pada
I na drzewa wiecznie spada.
Adrianna Bełza, lat 12
Nowa Ruda
Wiaterek
Wieje, dmucha, bucha
Szybko, nadstaw ucha!
A usłyszysz, jak zabawnie
Dźwięki wyda wnet w kominie.
Oj, swawolnik to nie mały!
Ciągle w chmurach chce się bawić.
Broi, budzi śpiących ludzi,
Pewnie ciebie też obudzi.
A o świcie wzejdzie słońce
By otulić nas gorącem.
Nasz wiaterek stanie z boku,
Pomrukując dla uroku!
Milena Ilnicka, lat 12
Nowa Ruda
Pogoda
W jesienne ranki
i późne wieczory
wieje jesienny wiatr
i zrywa z drzew
żółtoczerwone liście.
A wiosną, gdy świeci słońce
i pada deszcz
to na niebie
pokazuje się
piękna, kolorowa tęcza.
Wojtek Perzyna, lat 8
Kolonia Kijowiec
Chwila
Promyki słońca ujrzałam
Głowę wychyliłam
I czułam, że żyłam…
Światełko delikatnie
swym blaskiem musnęło me ciało,
a ja czułam,
że ciągle jest mi go mało…
I w oczach iskierka nadziei się tliła,
a chwila ta na zawsze będzie miła…
Kłębiaste chmury ujrzałam.
one słońce swą masą okryły,
i świetliste promyki zmyły.
Wiatr je kołysał i wznosił,
ponurą pogodę przynosił.
Strugi deszczu o szybę uderzały,
tak jakby czegoś się bały.
I tak czekałam w nostalgii na pogodę,
niczym na zbawienie,
niczym na boskie ukojenie.
A na ziemi czarne pojawiły się cienie.
i pesymizm wkradł się do mej wątłej duszy
i tylko złocisty promyk go skruszy.
- O! … jest…Pojawił się
Czuję…, że żyję…
I żyć będę godnie,
Doceniać każdy dzień,
każdą chwilę…
Milena Wesołowska, lat 15
Włocławek
Elementy klimatu
Wiatr zmierzymy wiatromierzem
Opady deszczomierzem
Stopnie termometrem
A ciśnienie barometrem
I już każdy z nas wie
czym elementy klimatu
MIERZY SIĘ!
Jeszcze nazwy linii zostały
zaraz je wszystkie powymieniamy
Przed każda nazwą
znajdzie się „izo”
od łaciny równy.
Izotacha, izohieta,
izoterma, izobara.
Te wszystkie linie
stosujemy na mapie
w jednostce czasu.
I to już koniec hałasu
z KLIMATU!
Natalia Jelinek, 14 lat
Lubań
Ulewa
Gdy promienie słońca przez okno wpadają,
piękną pogodę nam zapowiadają.
Poranku rosa na listkach rozbłyska,
gdy mgła poranna osiada na listkach.
Budzą mnie ptaszki: słowiki, skowronki,
szumiące za oknem malwy i dzwonki.
Myśli me biegną ku błękitnemu niebu,
a chmurki pierzaste przyniosą nam trochę deszczu.
Lecz po południu szare chmury kłębiaste zasnuły niebo,
aż słońce przygasło.
Błyskawice i grzmoty rozdarły czarne niebo,
Witam Cie majowa ulewo.
Aleksandra Kobylarz, lat 13
Lubań
Deszcz
Za oknem pada deszcz
A pod domem chodzi jeż
Cały mokry i zmarznięty,
Taki jest ten deszcz przeklęty!
Odlatuje już ta chmura
Cała mokra szara, bura,
Wszyscy ogromnie się cieszą,
I na dwór szybko śpieszą.
A jeż wesoły i mały,
Patrzy gdzie wiatry pognały,
Tę chmurę burą i szarą,
przez pola wiatry targają.
Małgorzata Bernacka, lat 13
Lubań
Spadł dziś śnieg
Spadł dziś śnieg!
A jak z nieba śnieg dziś leci,
To zabawę mają dzieci.
Lecz i starsi czasu nie marnują,
I na narty maszerują.
Spadł dziś śnieg!
Wszyscy razem bawią się.
Big śnieżkami się rzucają.
Na saneczkach se zjeżdżają.
Spadł dziś śnieg!
Małe dzieci i dorośli,
Przemarzają dziś do kości.
W bitwę śnieżną się bawią,
Jedni drugim spokoju nie dają.
Spadł dziś śnieg!
Tęgi mróz szczypie w uszy,
Aż się nie chce z domu ruszyć.
Lecz do szkoły trzeba iść,
I szósteczkę dostać dziś.
Anna Krawczenko, lat 14
Lubań
Atmosfera
Atmosfera 4 części ma
Myślę, że każdy człowiek je zna
Azotu 78% w sobie ma
I tylko tyle jego z siebie da
Tlen i argon niezbędny jest też
O to gazów mieszanina doskonała
Powietrzem zwykła być nazywana.
Do oddychania potrzebne nam ono
Gdyż jego brak przypłacimy słono.
Paulina Pilna, 13 lat
Lubań
Poszukiwanie wiosny
Już mamy dosyć tej zimy,
już jej wcale nie lubimy.
Czekamy na inne wieści
z pogodowej opowieści.
Promieni ciepłych szukamy
i do Słońca się odwracamy.
Szukamy ciepła i jasności,
by nas nie bolały kości.
Ciepłymi wspomnieniami się ogrzewamy
i oznak wiosny szukamy.
Paulina Więcek, lat 14
Lubań
Moje spotkania z przyrodą
Jeszcze rzeki skute lodem
Jeszcze zima straszy chłodem
Jeszcze słonko krótko świeci
Jeszcze w kapcach chodzą dzieci.
Jeszcze borsuk śpi w swej norze
Jeszcze tęgi mróz na dworze
Jeszcze wieją zimne wiatry
Jeszcze śpią pod śniegiem Tatry.
Jeszcze w lesie nagie drzewa
Jeszcze żaden ptak nie śpiewa
Jeszcze niedźwiedź w gawrze chrapie
Jeszcze chaty w śnieżnej czapie.
Ale minie kilka dzionków,
A usłyszysz śpiew skowronków.
No i wiosna bosą nóżką,
Wkroczy cicho leśną dróżką.
Ewa Ramut, lat 12
Jasło
Pogoda
Zima dziś wróciła w swojej dawnej krasie.
Siedzę w oknie w naszej ciepłej klasie.
Ta zimna pogoda nic mi nie zaszkodzi,
bo mi mama w wełnianej czapce każe chodzić!
Wełna najlepsza na mrozy siarczyste
zapewniam Cię uroczyście.
Małgorzata Pacyna, lat 9
Wrocław
Noc z gwiazdami
W ciemną noc
na czarnym tle
na ciemnym niebie
niczym robaczki świętojańskie
są one
gwiazdy wszechświata.
Siedząc nad stawem wybieramy
tę jedną, jedyną
której pragniemy
by była nasza
Wiktoria Zaręba, lat 9
Nowy Dwór Mazowiecki
Ochrona przyrody
Przyroda fajna rzecz
wiele w niej gatunków drzew,
każde zwierzę oraz liść
powie ci jak z ochrona przyrody do przodu iść,
ona ci tytuł przyrodnika da
a ty sprzątaj jej świat.
Kamil Koperski, lat 12
Nowy Dwór Mazowiecki
Tęcza
Wszystko w koło złociście się mieniło
Dopóki piękne zjawisko się nie skończyło
Małe kryształki z nieba spadają
I na ziemię powoli opadają
Tworzą przy tym małe i duże
Głębokie i płytkie kałuże
„Tęcza!” wołają dzieci
„Zobacz jak pięknie świeci”
Bo tak się mówi o kolorowym łuku
Zwanym Tęczą
Z za chmur słońce wyjrzało
W kilka chwil deszczyk ogrzało
Alicja Wojciechowska, lat 12
Nowy Dwór Mazowiecki
Tęcza
burza niebo znów płakało
a w tym płaczu błyszczał gniewny grom
spytałem się go kiedyś co się stało
cisza niemy smutek tylko on
w odpowiedzi przybył na moje wezwanie
w rwącym wietrze chłód zostawił w sercu
wtedy nagle widzę jasne sanie
złoty rydwan Heliosa na swym miejscu
jak nadzieja jasny promyk niesie
i coś jeszcze coś co się wyłania z lasu
tak w tym lesie
dumnie łuk kolorów stoi w miejscu
słońce błyszczy jasno w zgięciu
Tęcza radość w nieszczęściu
Paulina Marikin, lat 12
Nowy Dwór Mazowiecki
Matka natura!
Dudni grad w moje okno,
Szumią głośno liście drzew,
Ptaki w dziuplach rozmawiają,
A ja myślę co to jest?
To pogoda-mówi mama,
Ona zawsze zmienna jest,
Raz jest słońce, a raz deszcz.
Często różne płata figle,
Często sprzyjająca jest,
Lecz ja wiem tylko jedno;
Taka właśnie Matka Natura jest.
Daniel Maciejewski, lat 12
Nowy Dwór Mazowiecki
Duży mróz
Idzie mróz duży,
aż się za nim kurzy.
Idzie mróz spokojnie
i obdarza śniegiem hojnie.
Temperatura jest dosyć niska,
a mróz chłodem ciska.
Wszystko jest pod białą pierzyną,
poczekamy, aż mrozy miną?
Mróz jest bardzo chłodny.
Mróz jest po prostu niezawodny.
Widać śnieżna dal;
chodźmy na mroźny bal!
Zosia Smoleń, lat 10
Kraków
Pogoda i Klimat
Widzę, że pamiętasz,
Widzę, że to znacie.
Meteorologia,
O tym każdy wie,
Mówi o pogodzie,
Co otacza Cię.
Niech Twa mądra głowa…
Te dwa ważne słowa
Pamięta na co dzień,
O klimacie i pogodzie.
Klimatologia,
Mówi o klimacie.
Aneta Cybula, lat 10
Puławy
Wiosna
Słońce błyszczy się na niebie,
Chmury płyną obok siebie.
Drzewa pięknie się zielenią,
A w strumieniach wody pienią.
Ptaki radośnie ćwierkają,
Bo już wiosnę wyczuwają.
To przyroda nasza piękna,
Przyszła do nas uśmiechnięta.
Aleksandra Śniada, lat 10
Nowy Dwór Mazowiecki
Pogoda
Mój przyjacielu możesz nie wierzyć ale pogoda
zmienna jest czasem ciepłymi promieniami ogrzewa
zachęca dzieci do zabawy i ludzi rozwesela a za chwilę
zimno i smutno chmury słońce zakryły
i woda leci z nieba strumieniami nie wiem co lepsze
słońce czy deszcz ale wiem że jedno i drugie potrzebne jest
Mateusz Banach, lat 13
Nowy Dwór Mazowiecki
Jak śnieżynka i kropelka…
Jedna kropla z drugą kropelką
wędrowały podniebną alejką
i trzecia i czwarta się pobawiły
i tak wszystkie spadając miały wesołe miny
Aż niebo się znudziło
i śniegiem poprószyło
tak łącząc się ze śnieżynkami o gradzie plotkowały
Wtem śnieżynka z kropeleczką
się poznały i miły kontakt nawiązały
razem się wygłupiały figlowania nie skrywały
że razem zostaną przysięgały
aż spadły na ziemię i się roztopiły
połączyły w jedność swego szczęścia nie kryły.
Weronika Mazurowska, lat 12
Nowy Dwór Mazowiecki
Świat poezji
W świat bajek i powiastek,
gdzie cuda dzieją się,
spełniają się życzenia
i każdy o tym wie.
W marzeniach kwitnie przyjaźń,
w powietrzu dobra nić,
a w sercu wielka miłość
wybija ciągły rytm.
Tam przenieść chcę się dzisiaj,
jak motyl w niebo wzbić,
by wszystkie cuda świata
w mym sercu mogły żyć.
Patrycja Ziółkowska, lat 14
30 Grudnia
Był taki dzień 30 grudnia,
Pomyślałam wtedy: „Będzie piękna, śnieżna i mroźna zima”
To ostatnie mi się mniej podobało,
ale się opłacało!
Dlatego, bo pięknie wygląda,
Ta zaśnieżona Polska,
w tle białego puchu,
w ulicznym ruchu.
Monika Szydlik, lat 12
Nowy Dwór Mazowiecki
Na pogodę
Posmutniały płatki śniegu
pokropione deszczem
Biel w szarości twarz ukryta
Mrozem trzęsą dreszcze
Spadające z nieba krople
Zimno w chmurach łapią
Szarą mazią buty straszą
Błota breją chlapią
Wilgoć wiatr za rękę wzięła
grudniową szarugą
Chociaż wszędzie chłodem wieje
To nic się nie dzieje
Synthia Skibicka, lat 15
Włocławek
Humory pogody
Pogoda różne humory ma
czasem jest dobra, a czasem zła.
Dobra dlatego, że słonko świeci
I szczęśliwe są z tego dzieci.
Zła dlatego, bo są pioruny, grzmoty
i różne inne łomoty.
Ale pogoda sam wiesz potrzebna jest
Deszczyk popada, to kwiatki urosną
i będą nas cieszyć latem i wiosną.
Więc się z pogody ciesz, bo radosna jest i cześć.
Gabriela Kobylińska, lat 10
Zalesie
Wiosna
Idzie wiosna, kwiaty kwitną
Wszystkie smutki zaraz znikają.
Zamiast słońca widzę deszcz
Za chwilę piorun uderzy mnie
Tu Cirrus, Cumulus, Stratus i znowu deszcz,
Ale cieszę się, bo wiosna jest.
Hubert Ludwiczak, lat 15
Lubań
Jesień
Idzie jesień.
Liście z drzewa już spadają,
Kolory różne mają.
Dzieci liście kolorowe zbierają,
Bukiety duże z nich układają.
Sterta liści w parku już się piętrzy,
Każdy człowiek po nich bieży.
Kolorowe drzewa szumią w lesie,
wiatr chłodne powietrze nam niesie.
Za oknami kropi deszcz,
Według dzieci to jest THE BEST!!!
Roksana Merchwa, lat 14
Lubań
Już świt
Czy ja śnię, czy widzę w dzień!
To poranek! Jeszcze raz uśmiechnął się!
Błysnął w okno
Wpadł przez szpary
Codziennie nowy i wyczekiwany
Przez noc starannie przygotowany
I tak niezmiennie obiecujący
Wprost nie do wiary!
To są codzienne małe czary.
Cudowny świt, choć blady
I jeszcze nieco senny
Obudził słońce i ptaki
Rozjaśnił ziemię i kwiaty
Korony drzew już rozkołysał
I radośnie się rozkrzyczał
Pożegnał czule nocne cienie
Stały się już tyko wspomnieniem.
Księżyc już dawno w siną dal odpłynął
A drzewa szumią, szumią, szumią…
Paulina Zawiła, lat 12
Jasło
Pogoda
Wstawaj, wstawaj
chociaż pada
Wstawaj, wstawaj
czasu szkoda
chociaż brzydka jest pogoda
Wstawaj, wstawaj
chociaż burza
Wstawaj, wstawaj
mgła nieduża
Wstawaj, wstawaj
chociaż chmury
Wstawaj, wstawaj
chociaż wiatr bury
Wstawaj, wstawaj
słońce świeci
na podwórze przyszły dzieci
Wstawaj, wstawaj
czasu szkoda
przecież piękna jest pogoda
Ida Kołakowska, lat 10
Nowy Dwór Mazowiecki
Wielka burza nad Lubaniem,
Błyska, wieje, grzmoci stale.
Przestać nie chce ludzi straszy
Wielki błysk! I nagle cicho…
Ptak już śpiewa, słońce wstaje
Piękna wiosna nad Lubaniem
Wszędzie spokój, wiosną młodą
Tak to właśnie jest z pogodą.
Anna Sanczek, lat 13
Lubań
Przybywają czarne chmury
Niczym mury
Morze wzburzone
Powietrze zduszone
Zaczyna padać
I więcej chce dać
Nasza piękna pogoda
Mija doba
I deszczu nie ma
Ani żadnej kropli z nieba
Przemek Kurkiewicz, lat 13
Siekierczyn
Wiatr
Wiatr zrywa się, wieje, dmie i ustaje
Od morza i gór i lądu
Rozpędzić poryw wiatru
Złapać wiatrem żagle
Porywisty orzeźwiający wiatr
Arkadiusz Burlikowski, lat 14
Lubań Śląski
Kapryśna pogoda
Kiedy ładna jest pogoda
to aż siedzieć w domu szkoda.
Słońce świeci, opadów brak,
a ciśnienie jest w sam raz.
Więc wybieram po kryjomu
strój, w jakim mam wyjść z domu.
Patrzę w okno, a zdziwienie
miesza się z oszołomieniem.
Nagle świat poszarzał cały,
aż mi na wierzch wyszły gały,
Nimbusy zakryły niebo
i deszcz zaskoczył każdego.
Bardzo na dwór wyjść chciałam,
ale herbatę nagle wylałam.
I nikt teraz mnie nie słucha
- straciłam pogodę ducha.
Monika Żółtańska, lat 14
Lubań
Wiosna
Już wiosna nadchodzi,
słychać ptaków śpiewanie.
A wraz z wiosną słońce,
i powietrze nagrzane.
Choć pora roku przyjemna,
to wiosną bardzo często,
błyskawice, pioruny i grzmoty,
po niebie pełzną.
Marzec – roztopy na łące,
Kwiecień – cirrusy po niebie rosnące,
Maj – temperatury rosnące
Czerwiec…
Nie obejrzysz się a to w kalendarzu już lato.
Martyna Węglowska, lat 13
Lubań
Słońce
Słoneczko, słoneczko moje przyjdź,
ogrzej naszą ziemię,
bo jesteś bardzo gorące.
Zanurz ziemię w swym blasku.
Niech zakwitnie trawa i bez pachnący.
Przyjdź wiaterku, przyjdź.
Czekamy tu na ciebie.
Wygoń sroga zimę
i przyprowadź do nas królową Wiosnę.
Weronika Nowicka, lat 11
Włocławek
Burza
Pod wieczór deszcz i burza przyszła.
Słońce skryło się za chmury.
Wszyscy ludzie są już w domach.
Widać błyskawice, słychać grzmoty.
Będzie na podwórku dużo sromoty!
Weronika Andrzejewska, lat 8
Włocławek
Deszczowe krople
Każda kropla deszczu
do czegoś się przyczynia:
Pierwsza – żaby ucieszy.
Druga – podlewać kwiaty się śpieszy.
Trzecia – niebo „zaczaruje”
i tęczę na nim namaluje.
Po pracowitym dniu krople zmęczone
w parę się zamieniają
i na chmurach odpoczywają.
Joanna Dykczyńska, lat 11
Włocławek
Tak to
Tak to się dziwnie plecie
Na tym Bożym świecie
Już śniegi znikają
Mrozy zimę żegnają
Już wiosna nadchodzi
Po wodzie bocian brodzi
Słychać śpiew słowika
Zima nich umyka
Przebiśnieg wyrósł w ogródku
Nie ma śladu po zimowym smutku
Już na drzewach bazie kotki
A zwierzęta robią psotki
Michał Sanocki, lat 10
Krosno
Tuż, tuż
Bardzo mroźna jest ta zima,
Lód nadal trzyma i trzyma!
Choć miejscami się roztapia,
i powstaje wielka chlapa.
Lecz nie smuć się,
W zimie świetnie można bawić się.
Zaproś koleżanki,
Wyciąg je na sanki.
Na nartach pozjeżdżajcie,
Uroki zimy podziwiajcie.
A już niedługo przyjdzie wiosna,
Uśmiechnięta i radosna.
Wróbelki zaćwierkają,
Wiosnę powitają!
Dominika Woźniak, lat 11
Krosno
Wiosna
Idzie do nas wiosna
Ciepła i radosna.
Maluje nam łąki,
Na drzewach robi pąki.
Ptaki już ładnie śpiewają
I na swych kolegów czekają,
Którzy z Afryki przylecą
I stare gniazda odwiedzą.
Będą zdobić nasze łąki
Łowiąc żaby i pająki.
To bociany – piękne ptaki,
Które mają śliczne fraki.
Zuzanna Gierlicka, lat 11
Krosno
Wiosna
Bardzo lubię, gdy jest wiosna,
Bo jest piękna i radosna.
Tulipany, róże, bratki
Już się pchają na rabatki.
Trochę ciepła, wiosny nutka,
A mnie ciągnie do ogródka.
Po co?
No… ja nie wiem sama.
Może spotkam tam bociana,
Może spotkam tam królika,
co po łące żwawo fika.
Michalina Siwy, lat 11
Krosno
Znowu
Jak deszcz pada, biorą ryby.
Gdy przestaje, rosną grzyby.
Potem znowu świeci słońce
I kicają już zające.
Bobry harcują, tamy budują.
Ptaki śpiewają wiosenne trele
Z wiosną ucieka.
Szpaków wesele.
Misie już prawie wstają ze snu.
Wiosna powróci kiedyś tu.
Jan Zubik, lat 11
Wróblik Szlachecki
Wieczna wiosna
Kwiecistą łąką idzie świat przyrody,
Niesie czas wiosny przez krajobraz
lasu zimy.
Zażegna ostatnie śniegi,
da początek niekończącej się wiośnie.
Wiatr niesie nasiona wiecznej
dobroci, radości i lata,
by zielone liście przeźroczystej
zasłony
piękna zakwitły na nowo.
I już zieleń cała nas otacza, dodaje
błysku w oku,
łąka jest kwieciem owinięta,
rzekami opasana, słońcem otulona.
Już wieczna wiosna się zaczyna,
w swej pobudzającej poświacie.
Zima szaro-biała i smutna nie istnieje
póki wiosna, wieczna wiosna
Zuzanna Filip, lat 11
Krosno
Poranek w lesie
Nad lasem wstaje słońce
Piękne, wielkie, gorące.
Wiatr dmucha cichutko.
W dali słychać śpiew słowika.
Słychać jak lis w krzaki zmyka.
Już zwierzęta wszystkie wstały:
Zając, jeleń, jeżyk mały.
Pięknie jest rankiem w lesie,
Ale Wy to pewnie dobrze wiecie…
Mariola Niżnik, lat 11
Krosno
Urósł las…
Urósł duży, wysoki las
Przez bardzo długi czas.
Urosły dęby, sosny, buki,
Zostały tylko zielone łuki.
W te łuki wrosły zielone krzewy
A na nich usiadły mewy.
Wyrósł też duży, czerwony kwiat
I jego biały brat.
Krzysztof Skomiał, lat 10
Krosno
Wiatr, słońce, deszcz i zabawa
A czemuż ty wietrze tak wiejesz?
Czyż nie dosyć, że deszcz płacze?
Snopy już do układania gotowe,
wkrótce słoneczko przyświeci na głowę
i powypija płaczące łzy deszczu.
Będzie sucho i ładnie,
dzieci na pole wyjdą
i będą się bawić wesoło, stadnie.
Natalia Kiszka, lat 11
Zakliczyn
Ładna pogoda
Słońce grzeje
jest ciepło
a ja z moją siostrą
ubrałem się ładnie,
bo jest ciepło.
Słońce grzeje…
A nam jest coraz cieplej.
A może pójdziemy na spacer…
a może pójdziemy.
Ja i moja siostra.
Twój brat.
Dominik Kasprzyk, lat 8
Sadlinki
Czas płynie, zegar bije
Deszcz pada
jest smutno…
Za oknem las szumi.
Na dworze do tego wichura.
Kałuże się robią i
jest zimno.
Cały czas
Płynie.
Zegar bije
raz…
dwa…
Karolina Kobyłko, lat 8
Sadlinki
Pory roku
Kiedy piękny kwiat zakwita,
Pewnie wiosna nas powita.
Zając zza drzew patrzy na nas,
Niedźwiedź z jamy się oddala.
A gdy lato nagle przyjdzie,
Ciepły letni deszczyk spadnie,
Potem tęcza się pokaże
Jak prześliczna wstęga marzeń.
Jesień wreszcie przyszła do nas,
Są kasztany i żołędzie,
Rosną grzyby – borowiki,
Już niedługo zima będzie!
Zima wreszcie się zjawiła,
Białą kołdrą nas przykryła
Białe pola, białe lasy,
Czekam na wiosenne czasy.
Dominika Bednarek, lat 12
Błędów
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej
Państwowy Instytut Badawczy
ul. Podleśna 61, 01-673 Warszawa
tel. 22 5694329, faks 22 5694324
mail: [email protected]
www.imgw.pl
www.pogodynka.pl
Redakcja: Łukasz Legutko
Ilustracje: Joanna Olas i Jan Nowicki

Podobne dokumenty