D - Portal Orzeczeń Sądu Rejonowego Gdańsk
Transkrypt
D - Portal Orzeczeń Sądu Rejonowego Gdańsk
Sygn. akt II K 1462/15 WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ Dnia 4 stycznia 2017 r. Sąd Rejonowy Gdańsk - Południe w Gdańsku w II Wydziale Karnym w składzie: Przewodniczący SSR Magdalena Czaplińska Protokolant Artur Pokojski przy udziale Prokuratora Iwony Matczak po rozpoznaniu w dniach 04.05.2016 r., 06.06.2016 r., 19.09.2016 r., 28.11.2016 r., 21.12.2016 r. sprawy R. F., ur. (...) w P., syna Z. i H. z domu A. oskarżonego o to, że: w dniu 19 lutego 2015 r. w G. uderzył pięścią w twarz D. N., czym spowodował u niego naruszenie czynności narządu ciała na czas dłuższy niż 7 dni w postaci złamania kości nosa wymagającego repozycji (aparat oddechowy) oraz uderzył pięścią w twarz Z. N., tj. o przestępstwo z art. 157 § 1 k. k. w zb. z art. 217 § 1 k. k. w zw. z art. 11 § 2 k. k. I. oskarżonego R. F. uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu, czyn ten kwalifikuje z art. 157 § 1 k. k. w zb. z art. 217 § 1 k. k. w zw. z art. 11 § 2 k. k. i za to przy zastosowaniu art. 37 a k. k. oraz art. 11 § 3 k. k. na podstawie art. 157 § 1 k. k. w zw. z art. 33 § 1 i 3 k. k. skazuje go na karę grzywny w wymiarze 200 (dwustu) stawek dziennych po 10 (dziesięć) złotych każda; II. na podstawie art. 46 § 2 k. k. zasądza od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonego D. N. nawiązkę w kwocie 1.000 (jednego tysiąca) złotych; III. na podstawie art. 46 § 2 k. k. zasądza od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonego Z. N. nawiązkę w kwocie 500 (pięciuset) złotych; IV. na podstawie art. 63 § 1 i 5 k. k. na poczet orzeczonej kary grzywny zalicza oskarżonemu okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia 19 lutego 2015 roku, od godziny 12.10 do dnia 20 lutego 2015 roku, do godziny 17.10, to jest okres dwóch dni, przyjmując, że jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności równa się dwóm stawkom dziennym grzywny; V. na podstawie art. 627 k. p. k. zasądza od oskarżonego na rzecz oskarżycieli posiłkowych Z. N. i D. N. kwoty po 1.033,20 złotych z tytułu zwrotu wydatków związanych z ustanowieniem pełnomocnika; VI. na podstawie art. 626 § 1 k. p. k., art. 627 k. p. k. oraz art. 1, art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (tekst jednolity: Dz. U. z 1983 r., nr 49, poz. 223 z późniejszymi zmianami) zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w kwocie 300 złotych, w tym wymierza mu opłatę w kwocie 200 złotych. Sygn. akt II K 1462/15 UZASADNIENIE Sąd ustalił następujący stan faktyczny: Z. N. prowadzi działalność gospodarczą pod firmą Przedsiębiorstwo Usługowe (...), której przedmiotem jest wykonywanie monitoringu kanałów deszczowych oraz sanitarnych. W inkryminowanym czasie pokrzywdzony dysponował samochodem, który był wyposażony w sprzęt nagrywający. W dniu 19 lutego 2015 roku, około godziny 11:00, zgodnie z otrzymanym pisemnym zleceniem od Zakładu UsługowoProdukcyjnego (...) z siedzibą w G., na wykonanie usługi w ciągu ulicy (...) na osiedlu mieszkaniowym (...) w G., Z. N. – wspólnie ze swoim synem D. N. - wykonywali pracę na odcinku ulicy (...). Około godziny 11:00 pokrzywdzeni dokonywali sprawdzenia jednej ze studzienek kanalizacyjnych. Zatrzymali swój samochód na środku wskazanej ulicy, tyłem pojazdu nad studzienką. Przedmiotowe auto zajęło całą szerokość jezdni. Chodnik znajdujący się po obu stronach drogi był w tym czasie zastawiony przez inne zaparkowane samochody. Około godziny 11:07 mężczyźni zakończyli pracę i przestawili swój pojazd w ten sposób, że kierujący podjechał nieznacznie do przodu i zatrzymał się na wolnym miejscu na poboczu (chodniku). W ten sposób umożliwiono przejazd innym samochodom. W tym czasie przez odblokowaną drogę przejechało łącznie sześć pojazdów – z czego dwa auta z kierunku przeciwnego do kierunku jazdy samochodu technicznego. Następnie, około godziny 11:08, kierowany przez pokrzywdzonego pojazd wyjechał z miejsca parkowania. Mężczyźni udali się w stronę kolejnej studzienki kanalizacyjnej. Samochód techniczny został ponownie zaparkowany na środku wspomnianej ulicy, tyłem pojazdu nad studzienką kanalizacyjną. Przedmiotowe auto ponownie zajęło całą szerokość jezdni. Chodnik znajdujący się po obu stronach drogi był zaś ponownie zastawiony przez inne zaparkowane samochody. W trakcie wykonywania zleconych prac, około godziny 11:10, za pojazdem technicznym ustawił się samochód kierowany przez A. R.. Kobieta zaczęła trąbić na robotników, domagała się umożliwienia przejazdu. Następnie, około godziny 11:11, w kolejce ustawił się pojazd marki B. kierowany przez oskarżonego R. F.. Około godziny 11:13 oskarżony wysiadł ze swojego pojazdu i udał się w kierunku robotników. R. F. zwrócił się do pokrzywdzonych słowami: „wypierdalajcie stąd, co wy tu kurwa robicie”. Dodał, że jeżeli tego nie zrobią, to sam ich przestawi. Oskarżony intensywnie gestykulował rękoma, krążył w okolicy Z. i D. N.. Pokrzywdzeni odpowiedzieli, że odblokują jezdnię po skończeniu pracy, która powinna zająć im około 10 minut. Następnie, o godzinie 11:16:48, oskarżony podszedł do drzwi kierowcy samochodu technicznego, otworzył je i wyciągnął z wnętrza pojazdu kluczyki. W tym momencie do oskarżonego podbiegł Z. N.. Oskarżony odepchnął pokrzywdzonego. D. N. znajdował się wówczas wewnątrz pojazdu technicznego (na pace). Po upływie chwili wysiadł z samochodu, dołączył do dwójki mężczyzn i odepchnął oskarżonego R. F.. Pomiędzy mężczyznami doszło do szarpaniny. Dwójka pokrzywdzonych dociskała oskarżonego do ściany bocznej samochodu. Z. N. trzymał oskarżonego za korpus, a D. N. próbował zabrać R. F. kluczyki do ich samochodu. Po chwili szarpanina przeniosła się na tył pojazdu. W tym momencie, do mężczyzn podeszła A. R.. W pewnym momencie, w trakcie szarpaniny, oskarżony uderzył pięścią w twarz Z. N., powodując przecięcie wewnętrznej strony górnej wargi. Po chwili oskarżony uderzył pięścią w twarz D. N.. Pokrzywdzony złapał się za twarz. W wyniku tego uderzenia pokrzywdzony D. N. zaczął obficie krwawić. Mężczyźni przestali się szarpać. Pokrzywdzeni udali się na pakę swojego pojazdu. R. F. podszedł do pokrzywdzonych i rzucił do środka samochodu zabrane wcześniej kluczyki ( o godzinie 11:17:33-11:17:34). Oskarżony skierował się następnie w stronę swojego samochodu. Na miejsce zdarzenia został wezwany patrol Policji. Z uwagi na stan zdrowia D. N., funkcjonariusze Policji podjęli decyzję o wezwaniu pogotowia ratunkowego. Pokrzywdzony został zabrany do szpitala. Oskarżony został zatrzymany. Dowód : zeznania świadka Z. N. – k. 4-5, k. 26 zbioru C oraz k. 51-53, zeznania świadka A. J. – k. 13v zbioru C oraz k. 80, zeznania świadka B. J. – k. 15v zbioru C oraz k. 80-81, zeznania świadka D. N. – k. 19-21, k. 54v zbioru C oraz k. 82-84, częściowo zeznania świadka A. R. – k. 90v-91 zbioru C oraz k. 87-90, protokół zatrzymania osoby – k. 8-8v załącznika nr 1 do a/o, kopia zlecenia z dnia 10 lutego 2015 r. – k. 46 załącznika nr 1 do a/o, protokół zatrzymania rzeczy – k. 51-53 załącznika nr 1 do a/o, protokół oględzin nagrania monitoringu – k. 64-67 załącznika nr 1 do a/o, płyta CD z nagraniem monitoringu – k. 71 załącznika nr 1 do a/o, zeznania świadka T. S. – k. 73v załącznika nr 1 do a/o oraz k. 81-82, odpis wydruku z (...) k. 17, zdjęcia samochodu technicznego – k. 92-93, zeznania świadka M. W. – k. 94v, częściowo wyjaśnienia R. F. – k. 41, k. 80-80v załącznika nr 1 do a/o oraz k. 40, k. 50, k. 94v-95. D. N. w dniu 19 lutego 2015 r. o godzinie 12:31 został przyjęty do (...) sp. z o.o. z siedzibą w G.. Na miejscu wykonano RTG nosa. Jako ostateczne rozpoznanie wskazano złamanie nosa. Pokrzywdzonemu zalecono kontrolę lekarską, po zmniejszeniu opuchlizny nosa. D. N. w dniu 26 lutego 2015 r. został przyjęty w trybie pilnym do Oddziału Otolaryngologicznego dla Dorosłych Szpitala im. (...) w (...) sp. z o.o. z siedzibą w G. z rozpoznaniem: złamanie nosa; pourazowa deformacja nosa zewnętrznego – celem leczenia zabiegowego. Tego dnia wykonano korekcyjną plastykę pourazowego zniekształcenia nosa zewnętrznego. Przebieg zabiegu i okres okołooperacyjny był bez powikłań. Pokrzywdzony, w stanie ogólnym dobrym, jeszcze tego samego dnia został wypisany do domu. Zalecono mu kontrolę w poradni przyszpitalnej – za 7 dni; kontrolę w oddziale – za 2 dni, usunięcie tamponady; ochronę nosa przed urazami – 6 tygodni; oszczędzający tryb życia – 3-5 dni. Dowód: zeznania świadka D. N. – k. 19-21, k. 54v zbioru C, dokumentacja medyczna – k. 22-23 załącznika nr 1 do a/o oraz k. 24 zbioru C, karta informacyjna leczenia szpitalnego – k. 55 załącznika nr 1 do a/o, opinia biegłego sądowego z zakresu medycyny sądowej z dnia 19 lutego 2015 r. – k. 63 załącznika nr 1 do a/o R. F., kilka dni po zdarzeniu, w poniedziałek, zjawił się na ulicy (...) w G. w celu odbioru zaparkowanego tam samochodu. Oskarżony zauważył wówczas pracujących robotników – Z. N. oraz D. N.. Dowód : wyjaśnienia R. F. – k. 41, k. 80-80v załącznika nr 1 do a/o oraz k. 40, k. 50, k. 94v-95 Obrażenia, jakie stwierdzono dnia 19 lutego 2015 r. u D. N. – złamanie kości nosa wymagające repozycji, spowodowały naruszenie czynności narządu ciała (aparatu oddechowego) na czas dłuższy niż siedem dni. Obrażenia te mogły powstać w czasie i okolicznościach podanych przez pokrzywdzonego, to jest w wyniku przedmiotowego zdarzenia, a sytuacja ta nie naraziła go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w rozumieniu art. 156 § 1 k. k. Dowód: opinia biegłego sądowego z zakresu medycyny sądowej z dnia 4 maja 2015 r. – k. 72 załącznika nr 1 do a/o. R. F. przesłuchany w charakterze podejrzanego w dniu 20 lutego 2015 r. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu oraz złożył wyjaśnienia. wyjaśnienia R. F. – k. 41 załącznika nr 1 do a/o R. F., przesłuchany w charakterze podejrzanego, w dniu 5 maja 2015 r., nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu oraz złożył wyjaśnienia. wyjaśnienia R. F. – k. 80-80v załącznika nr 1 do a/o R. F., przesłuchany w toku postępowania sądowego, w dniu 4 maja 2016 r., nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu oraz złożył wyjaśnienia. wyjaśnienia R. F. – k. 40-44 R. F. przesłuchany w toku postępowania sądowego w dniu 6 czerwca 2016 r. udzielił odpowiedzi na pytanie obrońcy. wyjaśnienia R. F. – k. 50 R. F. w toku rozprawy w dniu 21 grudnia 2016 r. złożył dodatkowe wyjaśnienia. wyjaśnienia R. F. – k. 94v-95 Oskarżony R. F. posiada wykształcenie średnie; z zawodu jest technikiem geodetą. Stan zdrowia oskarżonego jest dobry; nie był leczony psychiatrycznie ani odwykowo. R. F. jest rozwiedziony; ma dwoje dzieci w wieku 16 i 14 lat. Oskarżony prowadzi działalność gospodarczą; zarabia 4000 zł miesięcznie. Posiada samochód marki A., rocznik 2006. Dowód: dane osobopoznawcze – k. 39 Oskarżony R. F. nie był uprzednio karany sądownie. Dowód: informacja o osobie z Krajowego Rejestru Karnego – k. 85 Sąd zważył, co następuje: Zebrany materiał dowodowy nie pozostawiał wątpliwości co do winy i sprawstwa oskarżonego. Część ze zgromadzonych w sprawie dokumentów – protokoły czynności, odpis wydruku z (...), informacja o osobie z Krajowego Rejestru Karnego – to dokumenty urzędowe, sporządzone przez uprawnione do tego podmioty, w zakresie ich kompetencji i w prawem przepisanej formie. Ich autentyczność ani prawdziwość treści nie była przez strony kwestionowana. Dlatego stanowią one obiektywne dowody stwierdzonych nimi okoliczności. Nie budziła wątpliwości Sądu dokumentacja medyczna pokrzywdzonego D. N., szczególnie, iż była ona przedmiotem opinii biegłego sądowego z zakresu medycyny sądowej. Rzeczona dokumentacja obrazuje pobyt pokrzywdzonego w placówkach medycznych, przebieg jego leczenia oraz zalecenia lekarskie na dalszy okres. Treść zawarta w tej dokumentacji nie była kwestionowana przez żadną ze stron. Odnosząc się dokumentacji medycznej Z. N. (k. 37), zważywszy, iż obejmowała ona okres od 2 kwietnia 2013 r. do 6 kwietnia 2013 r., nie mogła stanowić podstawy ustaleń stanu faktycznego sprawy. Do zdarzenia będącego przedmiotem niniejszej sprawy doszło bowiem blisko dwa lata po hospitalizacji pokrzywdzonego. Na podstawie tej dokumentacji nie sposób zatem ustalić stanu zdrowia Z. N. w inkryminowanym czasie. Sąd dał wiarę dokumentowi w postaci kopii zlecenia z dnia 10 lutego 2015 r. (k. 46 załącznika nr 1 do a/o). Bezspornie przedłożona kserokopia stanowiła wierne odzwierciedlenie pierwowzoru. Autentyczność tego dokumentu nie była przez strony kwestionowana. Treść zawarta w tym piśmie korespondowała z zeznaniami Z. N. oraz M. W.. Na tej podstawie ustalono, iż pokrzywdzeni w dniu 19 lutego 2015 r. wykonywali zlecone im prace. Na uwzględnienie w całości zasługiwała również płyta DVD wraz z zapisem nagrania monitoringu (k. 71 załącznika nr 1 do a/o). Treść zapisu wideo nie była kwestionowana przez żadną ze stron. W szczególności nie podważano autentyczności tego nagrania. W rezultacie, nagrany przekaz stanowił obiektywną formę utrwalenia zdarzenia z dnia 19 lutego 2015 r. Na tej podstawie możliwe było dokładne odtworzenie momentu poprzedzającego przedmiotowe zajście. Odnosząc się zaś do samego zdarzenia, w związku z tym, iż zapis kamery nie obejmował dźwięku oraz mając na względzie fakt, iż w pewnym momencie monitoring sięgał jedynie dolnej połowy widocznych na nim postaci – pomocniczo oparto się na zeznaniach świadków oraz wyjaśnieniach oskarżonego. Tym niemniej, na podstawie udokumentowanego nagrania możliwe było precyzyjne odtworzenie chronologii zdarzeń. Wątpliwości Sądu nie budziły przedłożone zdjęcia samochodu technicznego (k. 92-93). Wymieniona dokumentacja korespondowała z zeznaniami Z. N., który wskazał na specjalistyczne wyposażenie tego pojazdu. W przeważającej części na uwzględnienie zasługiwały zeznania świadka Z. N. (k. 4-5, k. 26 zbioru C oraz k. 51-53). Nie budziły wątpliwości Sądu twierdzenia pokrzywdzonego co do przedmiotu prowadzonej przez niego działalności gospodarczej, albowiem potwierdził to odpis wydruku z (...). Wiarygodne okazały się również zeznania w części dotyczącej opisu wyposażenia posiadanego samochodu technicznego, albowiem potwierdziła to przedłożona dokumentacja fotograficzna (k. 92-93). Na uwzględnienie zasługiwały także twierdzenia, iż w dniu 19 lutego 2015 r. pokrzywdzony wspólnie ze swoim synem wykonywał zlecone im prace na terenie ulicy (...). Korespondowało to z treścią dokumentu w postaci kopii zlecenia z dnia 10 lutego 2015 r. oraz zeznaniami M. W. i D. N.. Sąd uwzględnił zeznania w części dotyczącej opisu wykonywanych prac oraz czasu niezbędnego do ich wykonania (na danym fragmencie ulicy), albowiem znalazło to potwierdzenie w treści monitoringu. Sąd uznał za wiarygodne twierdzenia świadka co do opisu momentu poprzedzającego zdarzenie z udziałem oskarżonego. Treść monitoringu nie pozostawiała wątpliwości, iż w pewnym momencie za samochodem technicznym ustawił się pojazd kierowany przez kobietę (A. R.), po czym po chwili w kolejce ustawił się samochód oskarżonego. Sąd uwzględnił zeznania pokrzywdzonego w części dotyczącej opisu zachowania R. F.. Z. N. wskazał, iż oskarżony podszedł do nich i zwrócił się słowami: „wypierdalajcie stąd, co wy tu kurwa robicie”. Treść monitoringu nie zawierała wprawdzie dźwięku, niemniej zapis z kamery udokumentował moment, w którym R. F. – po zbliżeniu się do samochodu technicznego - intensywnie gestykulował rękoma, krążył obok pokrzywdzonych. Mowa jego ciała jednoocznie wskazywała, iż był on wzburzony zaistniałą sytuacją (zablokowaniem jezdni). Na agresywne zachowanie oskarżonego zwrócił również uwagę świadek T. S.. W tym stanie rzeczy, zeznania pokrzywdzonego uznano za wiarygodne. Zgodne z rzeczywistością okazały się również zeznania pokrzywdzonego, iż w pewnym momencie R. F. podszedł do drzwi samochodu (od strony kierowcy), otworzył je i zabrał znajdujące się w środku kluczyki. Powyższe potwierdził zapis monitoringu. Dokładna analiza nagrania nie pozostawia przy tym wątpliwości, iż po zakończeniu całego zajścia, oskarżony wrzucił do środka samochodu zabrane wcześniej kluczyki (11:17:33-11:17:34). Odnosząc się do zeznań pokrzywdzonego w części opisującej moment podjętej interwencji na zachowanie oskarżonego (wyjęcie kluczyków), uznać należało, iż zeznania Z. N. jedynie w części zasługują na uwzględnienie. Treść nagrania monitoringu wskazuje bowiem, iż to Z. N. pierwszy podbiegł do oskarżonego. Oskarżony odepchnął wówczas pokrzywdzonego. D. N. znajdował się wówczas wewnątrz pojazdu technicznego (na pace). Po upływie chwili wysiadł z tego samochodu, dołączył do dwójki mężczyzn i odepchnął R. F.. Pomiędzy mężczyznami doszło do szarpaniny. Dwójka pokrzywdzonych dociskała oskarżonego do ściany bocznej samochodu. Pokrzywdzeni starali się odzyskać zabrane kluczyki. Zgodnie z treścią zapisu monitoringu, ruch postaci wskazuje, iż do uderzenia D. N. doszło w momencie, gdy mężczyźni przesunęli się w okolice tyłu pojazdu. Do uderzenia Z. N. doszło zaś w trakcie szarpaniny. Sąd uwzględnił zeznania pokrzywdzonego, iż został uderzony pięścią w twarz. Świadek M. W., który zjawił się na miejscu zdarzenia za zakończeniu szarpaniny, zwrócił uwagę na stan zdrowia Z. N., który miał widoczne obrażenia, zadrapania na głowie. Sąd uwzględnił zeznania świadków A. J. (k. 13v zbioru C oraz k. 80) oraz B. J. (k. 15v zbioru C oraz k. 80-81). Funkcjonariusze Policji zjawili się na miejscu zdarzenia z polecenia dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w G.. Policjanci zrelacjonowali przebieg czynności służbowych, wskazali na treść rozmów odbytych z uczestnikami zajścia. Brak było podstaw do kwestionowania zeznań świadków. Funkcjonariusze to osoby obce dla stron postępowania. Nie sposób uznać, aby mieli faworyzować jakąkolwiek osobę i zeznawać na jej korzyść, czy też z drugiej strony bezpodstawnie kogoś obciążać. Odnosząc się do zeznań świadka D. N. (k. 19-21, k. 54v zbioru C oraz k. 82-84), stwierdzić należy, co następuje. Nie budziło wątpliwości Sądu, iż w inkryminowanym czasie pokrzywdzony wykonywał wspólnie ze swoim ojcem prace na terenie ulicy (...) w G.. Na uwzględnienie zasługiwały również twierdzenia świadka co do zachowania oskarżonego w momencie, gdy po raz pierwszy podszedł do pokrzywdzonych. Korespondowało to z zeznaniami Z. N. oraz treścią zapisu monitoringu. Ocena mowy ciała R. F. została już omówiona powyżej. Odnosząc się do przebiegu samego zdarzenia, Sąd oparł się w głównej mierze na treści nagrania, które wskazywało na jego przebieg. Zeznania świadka uwzględniono w części, w jakiej pokrywają się z jego treścią. Twierdzenia świadka co do stanu jego zdrowia uwzględniono w takim zakresie, w jakim potwierdza to zgromadzona w aktach sprawy dokumentacja medyczna. Jedynie w części na uwzględnienie zasługiwały zeznania świadka A. R. (k. 90v-91 zbioru C oraz k. 87-90). Treść zapisu monitoringu potwierdza, że świadek znajdował się na miejscu zdarzenia. Odnosząc się do zeznań wskazanej osoby co do zachowania oskarżonego, nie sposób dać wiary twierdzeniom A. R., iż oskarżony prosił grzecznie pokrzywdzonych o udrożnienie przejazdu. Powyższe stało bowiem w sprzeczności z relacją obu pokrzywdzonych oraz treścią zapisu monitoringu, która wyraźnie wskazywała na nerwowe zachowanie R. F.. Niewiarygodne okazały się również zeznania świadka, iż oczekiwanie na możliwość przejazdu trwało około 30-40 minut, albowiem zapis z kamery pozwolił na ustalenie, iż o godzinie 11:10 za pojazdem technicznym ustawił się samochód kierowany przez A. R., zaś minutę później w kolejce ustawił się oskarżony. Do zdarzenia z udziałem R. F. i obu pokrzywdzonych doszło zaś kilka minut później. Odnosząc się do zeznań świadka w części dotyczącej opisu szarpaniny, Sąd oparł się na zapisie monitoringu, który zasadniczo pozwolił na odtworzenie zachowań poszczególnych osób. Widoczny na nagraniu ruch sylwetek nie dawał podstaw do przyjęcia, aby pokrzywdzeni mieli uderzać (bić) oskarżonego. Nie ulegało jednak wątpliwości, iż pomiędzy mężczyznami doszło do szarpaniny, w trakcie której uderzony został Z. N.. Wyraźny jest również ruch ciała oskarżonego wskazujący na uderzenie pięścią w twarz D. N.. Koresponduje to z zachowaniem pokrzywdzonego, który po otrzymanym ciosie złapał się za twarz i zaniechał dalszego udziału w szarpaninie. Za wiarygodne uznano zeznania świadka T. S. (k. 73v załącznika nr 1 do a/o oraz k. 81-82). Wymieniona osoba w dniu 19 lutego 2015 r. przebywała w sprawach służbowych na ulicy (...). Świadek, przechodząc w okolicy, zwrócił uwagę na krzyczącą i trąbiącą kobietę. Jej zachowania były skierowane w stronę pracowników wykonujących prace przy studzience kanalizacyjnej. Nie ulegało wątpliwości, iż chodziło o A. R.. T. S. zeznał, iż po chwili w kolejce ustawił się pojazd typu (...). Kierowca tego samochodu (oskarżony R. F.) podszedł do robotników i zaczął się awanturować. Powyższe korespondowało z relacją obu pokrzywdzonych. Świadek zwrócił uwagę, że wspomniany mężczyzna mocno gestykulował rękoma. Znalazło to potwierdzenie w treści zapisu monitoringu. Świadek zeznał, że widział moment, w którym kierowca samochodu typu (...) uderzył prawą ręką w twarz młodszego chłopaka. T. S. wskazał, że robotnicy nie zachowywali się agresywnie względem oskarżonego, co korespondowało z zeznaniami pokrzywdzonych. Zgodnie z relacją świadka, oskarżony uderzył pięścią obu pokrzywdzonych (k. 81). Zeznania T. S. stanowiły spójny opis zdarzenia, którego był naocznym świadkiem. Wymieniona osoba jest obca dla stron postępowania. Nie jest zainteresowana jego wynikiem. W związku z tym, podany przez niego opis zdarzenia stanowił obiektywny przekaz. Przechodząc do oceny wiarygodności zeznań świadka M. W. (k. 94v) należało mieć na względzie, iż wymieniona osoba nie widziała momentu zdarzenia z udziałem pokrzywdzonych i oskarżonego, świadek na miejscu zjawił się po całym zajściu. Świadek potwierdził, iż tego dnia pokrzywdzeni wykonywali zlecone im prace. Powyższe korespondowało z zeznaniami Z. N. oraz dokumentem w postaci kopii zlecenia z dnia 10 lutego 2015 r. M. W. zwrócił uwagę na stan zdrowia pokrzywdzonych. Wskazał, że młodszy mężczyzna był zakrwawiony na twarzy, starszy mężczyzna również miał obrażenia, zadrapania na głowie. W tej części zeznania świadka potwierdzili obaj pokrzywdzeni. Odnosząc się do sporządzonych w sprawie opinii biegłego sądowego z zakresu medycyny sądowej, należy na wstępie wskazać, iż pierwsza z wydanych opinii (k. 63 załącznika nr 1 do a/o) sporządzona została na wstępnym etapie postępowania, w momencie, gdy brak było jeszcze pełnej dokumentacji medycznej pokrzywdzonego D. N.. W tym stanie rzeczy, uwzględniono ją w zakresie, w jakim opisuje zgromadzoną wówczas dokumentację. Nie ulega wątpliwości, iż biegły sądowy dysponował niezbędną wiedzą i doświadczeniem do prawidłowego jej odczytania. Istotne znaczenie miała dopiero opinia z dnia 4 maja 2015 r. (k. 72 załącznika nr 1 do a/o). Zdaniem Sądu, była ona obiektywna oraz rzetelna. Została ona bowiem sporządzona przez osobę posiadającą specjalistyczną wiedzę z racji stosownego wykształcenia i doświadczenia zawodowego. Opinia była jasna – żaden ze zwrotów użytych przez biegłego zarówno w zakresie wnioskowania, jak również w części opisowej nie nasuwał zastrzeżeń co do komunikatywności. Opinia była też pełna, gdyż odnosiła się do wszystkich okoliczności relewantnych z punktu widzenia sprawy. Zastosowana metodyka oraz wyciągnięte wnioski były spójne i logiczne. Zostały one oparte na aktualnej wiedzy i prawidłowych spostrzeżeniach. Wnioski opinii biegłego zostały należycie umotywowane, a stanowisko biegłego zawiera zgodne z wiedzą fachową i precyzyjne konkluzje, znajdujące oparcie w pozostałym zebranym w sprawie materiale dowodowym. Mając na uwadze powyższe, jedynie w części na uwzględnienie zasługiwały wyjaśnienia R. F. (k. 41, k. 80-80v załącznika nr 1 do a/o oraz k. 40, k. 50, k. 94v-95). Niewiarygodne okazały się twierdzenia, jakoby R. F. stał w korku około 40 minut. Treść zapisu monitoringu wskazuje bowiem, że kierowany przez oskarżonego pojazd ustawił się w kolejce (za samochodem A. R.) o godzinie 11:11 i w zasadzie już po paru minutach R. F. zaczął awanturować się z pokrzywdzonymi. Nagranie z kamery pozwoliło jednocześnie na ustalenie momentu wcześniejszego – to jest wykonywania prac przez pokrzywdzonych na innym fragmencie drogi (godzina 11:00). Po ich zakończeniu, pojazd techniczny został zaparkowany na poboczu i w ten sposób umożliwiono przejazd oczekującym samochodom. Znamienne jest, iż ruch odbywał się z obu stron jezdni, co wskazuje na fakt, że w tym czasie oskarżony nie znajdował się jeszcze na tej ulicy. Skoro bowiem możliwy był przejazd samochodów jadących z naprzeciwka, to uznać należało, iż od strony, z której nadjechał następnie oskarżony, nie było pojazdów domagających się przejazdu. Podkreślić również należy, że pojazd kierowany przez A. R. zatrzymał się za samochodem pokrzywdzonych parę chwil po ich przyjeździe. W związku z tym, nie stała ona wcześniej w korku, lecz dopiero dojechała do przeszkody. Wiarygodne okazały się zaś wyjaśnienia, zgodnie z którymi oskarżony nie miał możliwości przejazdu (ominięcia) samochodu technicznego. Potwierdza to zapis monitoringu, zgodnie z którym wąska ulica została zablokowana przez pojazd pokrzywdzonych, zaś pobocze (chodnik) był w tym czasie zajęty przez inne auta. Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonego, jakoby pokrzywdzeni mieli być w stosunku do niego agresywni. Nie potwierdził tego świadek T. S. ani żaden z pokrzywdzonych. Nie sposób również uznać, aby osoby, które zajmują się robotami drogowi, miały od pierwszego momentu zwracać się do kogoś wulgarnie. Zasady doświadczenia życiowego wskazują na praktykę odwrotną, gdy to osoby zniecierpliwione oczekiwaniem na możliwość przejazdu, zaczynają być wulgarne i agresywne. Taka zresztą sytuacją nastąpiła w przedmiotowej sprawie. Odnosząc się do przebiegu samego zdarzenia, zapis monitoringu nie pozostawiał wątpliwości co do tego, że oskarżony otworzył drzwi od strony kierowcy samochodu technicznego i wyciągnął z nich kluczyki (które następnie odrzucił). Zachowanie R. F. spowodowało interwencję Z. N.. Wbrew twierdzeniom oskarżonego, nagranie wyraźnie wskazuje, że to R. F. jako pierwszy odepchnął Z. N.. Po chwili, do w/w osób dołączył D. N.. Wiarygodne okazały się wyjaśnienia wskazująca na zaistnienie szarpaniny. Zapis z kamery nie pozwolił na ustalenie, aby pokrzywdzeni mieli uderzyć oskarżonego. Nie potwierdził tego również świadek T. S.. Nie ulegało jednak wątpliwości, iż oskarżony został przez pokrzywdzonych przyparty do boku samochodu. Oskarżony wyjaśniał, iż nie wie, jak to się stało, że młodszemu mężczyźnie zaczęła lecieć krew. Powyższe stoi jednak w sprzeczności z treścią zapisu monitoringu, gdzie wyraźnie widać ruch ciała R. F., wskazujący na wymierzenie ciosu. Fakt, iż oskarżony uderzył D. N. pięścią w twarz potwierdził T. S., który wskazał również na uderzenie pięścią w twarz drugiego z pokrzywdzonych. Sąd nie znalazł podstaw do kwestionowania wyjaśnień oskarżonego, zgodnie z którymi kilka dni po zdarzeniu na przedmiotowej ulicy spotkał on obu pokrzywdzonych, którzy wykonywali swoją pracę. Przeprowadzone postępowanie dowodowe dało podstawę do uznania oskarżonego za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu. Zgodnie z art. 157 § 1 k. k., podlega karze, kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia inny niż określony w art. 156 § 1 k. k. Artykuł 157 § 1 k. k. przewiduje tzw. średni uszczerbek na zdrowiu. Stanowi on kategorię dopełniającą, gdyż obejmuje wszystkie inne uszczerbki na zdrowiu, które nie są ani ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu (art. 156 § 1 k. k.), ani lekkim uszczerbkiem na zdrowiu, którego znamiona określa bliżej art. 157 § 2 k. k. Średnim uszczerbkiem na zdrowiu jest naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwający dłużej niż 7 dni. Okres 7 dni odnosi się do czasu trwania niesprawności narządu ciała bądź choroby (rozstroju zdrowia), a nie do stwierdzonego przez lekarza czasu niezdolności do pracy. Czynność sprawcza polega na "powodowaniu" opisanych w art. 157 § 1 k. k. skutków. Pojęcie to obejmuje wszystkie zachowania, pozostające w związku przyczynowym i normatywnym ze skutkiem (wyrok SA w Warszawie z 19 września 1995 r., II Akr 308/95, Prok. i Pr. 1996, nr 7-8, poz. 14). Prawidłowa interpretacja znamienia czasownikowego „powoduje” wymaga odwołania się do reguł obiektywnego przypisania. Aby zatem ustalić, że sprawca zachował się w sposób, który można nazwać powodowaniem naruszenia czynności narządu ciała lub rozstroju zdrowia, trzeba w pierwszej kolejności stwierdzić istnienie związku przyczynowego między jego zachowaniem a tak określonym skutkiem. Ponieważ jednak sam związek przyczynowy nie wystarcza, trzeba ponadto wykazać, że sprawca zachował się nieodpowiednio (sprzecznie z obowiązującymi w obrocie regułami) oraz że swoim nieodpowiednim zachowaniem zwiększył ponad dopuszczalną miarę ryzyko naruszenia zdrowia innej osoby, które następnie w skutku tym zostało urzeczywistnione ( Giezek Jacek Wojciech [red.] Kodeks karny. Część szczególna. Komentarz., LEX 2014). Odnosząc się do związku przyczynowego, wskazać należy, iż - w ocenie Sądu - był on niewątpliwy. W żadnej mierze nie można twierdzić, iż do zaistniałego naruszenia czynności narządu ciała D. N. mogło dojść w inny sposób niż poprzez wspomniane uderzenie pięścią w twarz. Sekwencja zdarzeń, w tym niezwłoczna wizyta w szpitalu, w sposób logiczny wskazują na zaistnienie przedmiotowego zdarzenia. Opinia biegłego sądowego z zakresu medycyny sądowej nie pozostawiała wątpliwości co do obrażeń ciała, jakich doznał pokrzywdzony. Należało mieć jednak na uwadze, iż do uderzenia D. N. doszło pod wpływem impulsu, w trakcie szarpaniny z pokrzywdzonymi. Oczywiście nie można w żaden sposób usprawiedliwiać uciekania się do przemocy w stosunkach międzyludzkich, to jednak popełnienie takiego czynu pod wpływem impulsu, w awanturze, świadczy o mniejszym stopniu winy. Nie było więc to działanie zaplanowane, z premedytacją, a impulsywne i nagłe. Zgodnie zaś z art. 217 § 1 k. k., podlega karze kto uderza człowieka lub w inny sposób narusza jego nietykalność cielesną. Artykuł 217 § 1 k. k. określa odpowiedzialność karną za przestępstwo naruszenia nietykalności cielesnej człowieka. W jego opisie ustawodawca eksponuje uderzenie, przez co należy rozumieć każde gwałtowne działanie skierowane na ciało człowieka (zadanie ciosu, kopnięcie, szarpanie za włosy itp.), a ponadto wskazuje na naruszenie nietykalności w inny sposób (np. oplucie, oblanie nieczystościami) (Andrzej Marek, Kodeks karny. Komentarz, wyd. V). Przepis art. 217 § 1 k. k. nie uzależnia odpowiedzialności od wystąpienia jakiegokolwiek skutku (przestępstwo bezskutkowe), zachowanie sprawcy bowiem nie wywołuje następstw w zakresie zdrowia pokrzywdzonego, a także nie zakłóca funkcji jego organizmu. Jeżeli takie następstwa wystąpią, należy rozważyć odpowiedzialność ze względu na naruszenie innych przepisów Kodeksu karnego (najczęściej art. 157 k. k.) ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 1972 r., V KRN 173/72, OSNKW 1972, nr 11, poz. 176). Nie stoi na przeszkodzie kwalifikacji prawnej czynu sprawcy z tego przepisu wystąpienie na ciele pokrzywdzonego siniaka, zadrapania, a także chwilowego bólu. W pojęciu naruszenia nietykalności cielesnej mieści się spowodowanie niewielkich następstw fizycznych u pokrzywdzonego (Marian Filar [red.], Kodeks karny. Komentarz, LexisNexis 2014; por. Andrzej Zoll [red.], Kodeks karny. Część szczególna. Tom II. Komentarz do art. 117-277 k.k., wyd. II). Przestępstwo naruszenia nietykalności cielesnej należy do kategorii przestępstw umyślnych, które może być popełnione w obu postaciach umyślności (zarówno w zamiarze bezpośrednim, jak i wynikowym). Sprawca winien mieć zatem świadomość wystąpienia w określonym stanie faktycznym wszystkich okoliczności stanowiących desygnaty znamion strony przedmiotowej czynu zabronionego z art. 217 § 1 k. k. Musi zdawać sobie sprawę z tego, że podejmując określone zachowanie narusza w ten sposób nietykalność cielesną drugiej osoby. Strona woluntatywna zamiaru bezpośredniego występuje w postaci chęci uderzenia człowieka bądź też w inny sposób naruszenia jego nietykalności cielesnej. Z kolei znamię godzenia się sprawcy na popełnienie czynu zabronionego z art. 217 § 1 k. k. należy przyjąć wówczas, gdy: 1) miał on świadomość wysokiego stopnia prawdopodobieństwa, że podejmując określone zachowanie narusza w ten sposób nietykalność cielesną człowieka, 2) nie podjął żadnych czynności zmniejszających stopień prawdopodobieństwa popełnienia takiego czynu (Andrzej Zoll [red.], Kodeks karny. Część szczególna. Tom II. Komentarz do art. 117-277 k.k., wyd. II). Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy należy wskazać, iż z ustalonego stanu faktycznego sprawy wynika, iż oskarżony w dniu 19 lutego 2015 r. uderzył pięścią w twarz Z. N.. Na powyższe wskazuje w swoich zeznaniach sam pokrzywdzony oraz osoba postronna – T. S.. Zdaniem Sądu, w tym zakresie, oskarżony działał umyślnie z zamiarem ewentualnym. Do zdarzenia doszło w trakcie szarpaniny. R. F. niewątpliwie zdawał sobie sprawę, iż szarpiąc się z pokrzywdzonym, machając przy tym rękoma, istnieje wysokie prawdopodobieństwo uderzenia pokrzywdzonego w twarz. Zaciśnięta pięść w kontakcie z twarzą z reguły powoduje co najmniej naruszenie nietykalności cielesnej drugiej osoby. Zachowanie oskarżonego było spowodowane zaistniałą awanturą. Nie było zatem zaplanowane, co w istotny sposób obniża stopień zawinienia. Oceniając stopień społecznej szkodliwości czynu, należało mieć na względzie, iż przedmiot ochrony z art. 157 § 1 k. k. stanowi jedno z podstawowych dóbr człowieka, jakim jest zdrowie ludzkie. Dobrem chronionym z art. 217 k. k. jest natomiast nietykalność cielesna - tzn. swoboda dysponowania ciałem i zagwarantowania człowiekowi wolności od fizycznych oddziaływań na jego ciało oraz wolność od niepożądanych doznań (Marek Mozgawa [red.], Kodeks karny. Komentarz. LEX, 2014). Sąd uwzględnił, iż proces leczenia D. N. nie był długotrwały. Pokrzywdzony, poza wizytą w szpitalu w dniu 19 lutego 2015 r., był hospitalizowany w dniu 26 lutego 2015 r. Tego dnia wykonano korekcyjną plastykę pourazowego zniekształcenia nosa zewnętrznego. Przebieg zabiegu i okres okołooperacyjny był bez powikłań. Pokrzywdzony, w stanie ogólnym dobrym, jeszcze tego samego dnia wypisany został do domu. Nie można było jednak tracić z pola widzenia, iż bezspornie wiąże się z pewną dolegliwością. Uwzględniono dyskomfort psychiczny związany z tym zdarzeniem. Odnosząc się do zachowania na szkodę Z. N., uwzględniono niewielki rozmiar wyrządzonej szkody (niewielkie i krótkotrwałe dolegliwości u pokrzywdzonego). Czyn oskarżonego był wynikiem nagannej nieumiejętności poskramiania własnych emocji. Nie ulegało jednak wątpliwości, iż do jego popełnienia doszło w trakcie szarpaniny. Oskarżony działał w sposób spontaniczny, wzbudzony emocjami. W odniesieniu do każdego z pokrzywdzonych, działanie oskarżonego było jednorazowe; doszło do pojedynczego uderzenia pięścią w twarz. W związku z tym, stopień społecznej szkodliwości czynu oceniono jako średni. Ustalając wymiar kary w stosunku do oskarżonego R. F., w ramach przewidzianego przez ustawodawcę zagrożenia, Sąd kierował się dyrektywami z art. 53 § 1 i 2 k. k. Sąd wziął pod uwagę, iż oskarżony nie planował przedmiotowego czynu. Do jego popełnienia doszło w wyniku awantury, w trakcie szarpaniny. Niemniej, nie można było tracić z pola widzenia, iż to R. F. był inicjatorem tej awantury. To oskarżony nie wykazał się cierpliwością i po zaledwie kilkuminutowym oczekiwaniu w korku udał się w stronę robotników i zaczął im ubliżać. Swoim zachowaniem polegającym na wyciągnięciu kluczyków ze środka pojazdu sprowokował ich do interwencji. Rozmiar wyrządzonej szkody został omówiony powyżej. Na korzyść oskarżonego należało zaliczyć jego dotychczasowy sposób życia, w tym brak uprzedniej karalności. W związku tym, Sąd uznał, że kara grzywny w wymiarze 200 stawek dziennych po 10 złotych każda jest adekwatna do stopnia społecznej szkodliwości , nie przekracza stopnia winy, a także czyni zadość celom w zakresie prewencji indywidualnej i generalnej. Wymierzona kara niewątpliwie będzie akcentowała jej wychowawczą rolę, co ma na celu uświadomienie oskarżonemu naganności jego postępowania i wzbudzenie w nim refleksji o konieczności przestrzegania obowiązującego porządku prawnego. W punkcie II. wyroku, na podstawie art. 46 § 2 k. k. zasądzono od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonego D. N. nawiązkę w kwocie 1.000 złotych. W punkcie III. wyroku, na podstawie art. 46 § 2 k. k. zasądzono od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonego Z. N. nawiązkę w kwocie 500 złotych. Użyte tym przepisie sformułowanie "zamiast" oznacza możliwość zastąpienia karnoprawnego obowiązku naprawienia szkody lub zadośćuczynienia za doznana krzywdę za pomocą nawiązki i potwierdza tożsamość celów powyższych instytucji służących kompensacie szkód i krzywd wynikających z przestępstwa. (wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 27 marca 2012 r., II Aka 37/12, LEX nr 1143436). Orzeczenie nawiązki zamiast obowiązku naprawienia szkody na podstawie art. 46 § 2 k. k. może nastąpić tylko wówczas, gdy zostaną spełnione warunki określone w § 1 tego artykułu, tj. skazanie za przestępstwo, istnienie szkody w momencie orzekania oraz wniosek pokrzywdzonego (wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 12 kwietnia 2001 r., II AKa 47/2001, LexisNexis nr (...)). Decyzja o orzeczeniu nawiązki zamiast obowiązku naprawienia szkody może być podyktowana trudnościami w udowodnieniu wielkości szkody. W tym wypadku nawiązka przybiera charakter zryczałtowanego naprawienia szkody. Tak też było w niniejszej sprawie. W żaden sposób nie dało się w sposób realny i rzeczywisty zmiarkować szkód niemajątkowych (cierpień, strachu) doznanych przez pokrzywdzonych. Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na ustalenie konkretnych obrażeń, jakich doznał D. N.. Drugi z pokrzywdzonych wskazał zaś na nieznaczne obrażenia twarzy – wargi. Niewątpliwie jednak, samo zdarzenie było dla nich negatywnym przeżyciem. Zostali bowiem sprowokowani w trakcie wykonywania powierzonego im zlecenia. Całe zdarzenie było wynikiem braku opanowania ze strony oskarżonego. Nie można było jednak tracić z pola widzenia faktu, iż R. F. kilka dni po zdarzeniu spotkał obu pokrzywdzonych, którzy wykonywali swoją pracę. Mając to na uwadze, nie sposób uznać, aby wspomniane zdarzenie znacząco wpłynęło na ich życie. W ocenie Sądu, z uwagi na charakter obrażeń doznanych przez każdego z pokrzywdzonych, jak i krótkotrwałe następstwa w sferze psychicznej, należało zasądzić na rzecz D. N. kwotę 1.000,00 zł, zaś na rzecz Z. N. kwotę 500,00 zł. W punkcie IV. wyroku, na podstawie art. 63 § 1 i 5 k. k. na poczet orzeczonej kary grzywny zaliczono oskarżonemu okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia 19 lutego 2015 roku, od godziny 12.10 do dnia 20 lutego 2015 roku, do godziny 17.10, to jest okres dwóch dni, przyjmując, że jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności równa się dwóm stawkom dziennym grzywny. W punkcie V. wyroku, na podstawie art. 627 k. p. k. zasądzono od oskarżonego na rzecz oskarżycieli posiłkowych Z. N. i D. N. kwoty po 1.033,20 złotych z tytułu zwrotu wydatków związanych z ustanowieniem pełnomocnika. W punkcie VI. wyroku, mając na uwadze ustabilizowaną sytuację majątkową i rodzinną R. F., na podstawie art. 626 § 1 k. p. k., art. 627 k. p. k. oraz art. 1, art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (tekst jednolity: Dz. U. z 1983 r., nr 49, poz. 223 z późniejszymi zmianami) zasądzono od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w kwocie 300 złotych, w tym opłatę w kwocie 200 złotych.