Nowelizacja Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego: Matką dziecka
Transkrypt
Nowelizacja Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego: Matką dziecka
Nowelizacja Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego: Matką dziecka jest kobieta, która je urodziła Zarys zagadnienia Pochodzenie dziecka stanowi element stanu cywilnego, czyli rodzinnoprawnej sytuacji człowieka. Stan cywilny należy nadto do dóbr osobistych człowieka i jest chroniony prawem podmiotowym. Stan ten jest wreszcie niepodzielny, ponieważ każdy człowiek ma jedną matkę i jednego ojca. Punktem wyjścia dla określenia pochodzenia dziecka jest macierzyństwo, z którego z kolei wynika ojcostwo określonego mężczyzny. To ojcostwo ustalamy w typowej sytuacjigdy dziecko urodzi się w małżeństwie-poprzez domniemanie pochodzenia dziecka od męża matki. Domniemanie to można jednak obalić w postępowaniu o zaprzeczenie ojcostwa. Jeżeli żaden mężczyzna nie jest wskazany jako ojciec dziecka, pojawiają się dalsze możliwości: uznania dziecka albo sądowe ustalenie ojcostwa. Fakt urodzenia dziecka jest w typowej sytuacji społecznej ewidentny i trudny do ukrycia, co legło u podstaw zasady mater semper certa est. W zdecydowanej większości przypadków okoliczność macierzyństwa danej kobiety istotnie nie budzi żadnych wątpliwości. Dzieci zwykle rodzą się w szpitalach, a urodzenie i jego okoliczności zgłasza lekarz. Wpis faktu urodzenia dziecka do księgi stanu cywilnego ma znaczenie dowodowe i deklaratywne, ponieważ nie stwarza sytuacji rodzinnoprawnej, która powstaje już w chwili urodzenia dziecka. Macierzyństwo jest faktem obiektywnym i w razie wystąpienia w tej mierze niezgodności, treść aktu urodzenia podlega sprostowaniu. Prawdziwość wpisu można podważyć w postępowaniu sądowym. 1 W niektórych, wyjątkowych sytuacjach powstać może w tej mierze stan niepewności. W ostatnich latach pojawiło się jednak wiele problemów w związku z wprowadzeniem nowych technik medycznych wspomagających prokreację. Mowa tu o zjawisku macierzyństwa zastępczego. Ostatnia nowelizacja Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, chce nadążyć nad rozwojem medycyny. Wprawdzie wprowadziła ustalenie, że matką jest ta kobieta która urodziła dziecko, a nie dawczyni materiału genetycznego, jednak to nie rozwiązało problemu, który w ostatnim czasie się pojawił. Otóż chodzi o instytucję surogatki. W Polsce jest to nowe zjawisko. Matką jest kobieta, która urodziła dziecko Do tej pory to, kto jest matką było bezsporne. Nowelizacja kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, która weszła w życie 13 czerwca 2009 r. wprowadziła „definicję” matki: matką jest ta kobieta, która je urodzi2, a nie ta, która przekazuje materiał genetyczny. Niewątpliwie taka zmiana oznacza, że decydującym dla macierzyństwa jest fakt urodzenia dziecka. Jeżeli zatem w akcie stanu cywilnego wskazana zostanie inna kobieta niż tak która faktycznie urodziła dziecko, będzie można żądać zaprzeczenia macierzyństwa. Jest to szczególnie istotne w sytuacjach gdy kobieta nosi ciążę pochodzącą z komórki jajowej innej kobiety. Do tej pory trzymano się zasady, że matka jest zawsze pewna. Obecne przepisy, wobec możliwości współczesnej medycyny i osłabienia pewności macierzyństwa m.in. w związku z możliwością zapłodnienia in vitro, wprost regulują, że 1 2 Tomasz Sokołowski, Prawo rodzinne, zarys wykładu, Wydanie I, Poznań 2003, s. 81-82; art. 61 ze znaczkiem 9 krio: Matką dziecka jest kobieta, która je urodziła; 1 matką dziecka jest kobieta, która je urodziła. W przypadku jednak sporządzenia aktu urodzenia dziecka nieznanych rodziców lub w przypadku zaprzeczenia macierzyństwa na gruncie art. 61[12] krio istnieje możliwość ustalenia macierzyństwa bez sięgania do art. 189 kpc. W konsekwencji, jeżeli sporządzono akt urodzenia dziecka nieznanych rodziców albo macierzyństwo kobiety wpisanej w akcie urodzenia dziecka jako jego matka zostało zaprzeczone, można żądać ustalenia macierzyństwa. Powództwo o ustalenie macierzyństwa wytacza dziecko przeciwko matce, a jeżeli matka nie żyje - przeciwko kuratorowi ustanowionemu przez sąd opiekuńczy. Z kolei, matka wytacza powództwo o ustalenie macierzyństwa przeciwko dziecku. Nie można wytoczyć powództwa o ustalenie macierzyństwa po osiągnięciu przez dziecko pełnoletniości. Natomiast, jeżeli w akcie urodzenia jest wpisana jako matka kobieta, która dziecka nie urodziła, można żądać zaprzeczenia macierzyństwa. Takie powództwo dziecko wytacza przeciwko kobiecie wpisanej w akcie urodzenia dziecka jako jego matka, a jeżeli kobieta ta nie żyje - przeciwko kuratorowi ustanowionemu przez sąd opiekuńczy. Matka wytacza powództwo przeciwko kobiecie wpisanej w akcie urodzenia dziecka jako jego matka i przeciwko dziecku, a jeżeli kobieta ta nie żyje - przeciwko dziecku. Kobieta wpisana w akcie urodzenia dziecka jako jego matka wytacza powództwo przeciwko dziecku. Co więcej, mężczyzna, którego ojcostwo zostało ustalone z uwzględnieniem macierzyństwa kobiety wpisanej w akcie urodzenia dziecka jako jego matka, wytacza powództwo przeciwko dziecku i tej kobiecie, a jeżeli ona nie żyje - przeciwko dziecku. Powództwo o zaprzeczenie macierzyństwa, matka albo kobieta wpisana w akcie urodzenia dziecka jako jego matka może wytoczyć w ciągu sześciu miesięcy od dnia sporządzenia aktu urodzenia dziecka. Mężczyzna, którego ojcostwo zostało ustalone z uwzględnieniem macierzyństwa kobiety wpisanej w akcie urodzenia dziecka jako jego matka, może wytoczyć powództwo o zaprzeczenie macierzyństwa w ciągu sześciu miesięcy od dnia, w którym dowiedział się, że kobieta wpisana w akcie urodzenia dziecka nie jest matką dziecka, nie później jednak niż do osiągnięcia przez dziecko pełnoletniości. Również dziecko może wytoczyć powództwo o zaprzeczenie macierzyństwa, ale w ciągu trzech lat od osiągnięcia pełnoletniości. Jednakże, ustalenie i zaprzeczenie macierzyństwa nie jest dopuszczalne po śmierci dziecka. Jednocześnie, w razie śmierci dziecka, które wytoczyło powództwo, ustalenia macierzyństwa mogą dochodzić jego zstępni. Jeśli wymaga tego dobro dziecka lub ochrona interesu społecznego, powództwo o ustalenie lub zaprzeczenie macierzyństwa może wytoczyć także prokurator. Wytoczenie powództwa o zaprzeczenie macierzyństwa nie jest dopuszczalne po śmierci dziecka. Pozew składany jest do sądu rejonowego3. Sądem właściwym miejscowo jest sąd miejsca zamieszkania pozwanego4. Sprawa rozpoznawana jest w postępowaniu odrębnym, ustanowionym przez kpc jako postępowanie w sprawach ze stosunków między rodzicami a dziećmi 5. Przed wejściem w życie ustawy o zmianie ustawy - Kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz niektórych innych ustaw6 wytoczenie powództwa o ustalenie macierzyństwa możliwe było na gruncie art. 189 kpc jako powództwo o ustalenie stosunku prawnego. Warunkiem takiego powództwa było jednak istnienie interesu prawnego po stronie powoda. Regulacje wprowadzone ustawą nowelizującą stosuje się do stosunków prawnych, chociażby powstały one przed dniem wejścia jej w życie tj. 13 czerwca 2009 r. 3 art. 17 pkt 1 kpc; art. 27 i 28 kpc; 5 art. 453-458 kpc; 6 z dnia 6 listopada 2008 r., Dz. U. 2008 r. Nr 220 poz. 1431; 4 2 Kim jest surogatka? W ostatnich latach, dzięki mediom dowiadujemy się o wzrastającej liczbie problemów związanych z niepłodnością. Aby temu zaradzić, bezdzietne małżeństwa decydują się na zawarcie umowy cywilnoprawnej z matką zastępczą-surogatką, która urodzi im wyczekiwanego potomka. Według powszechnej definicji matka zastępcza (surogatka, spolszczona wersja angielskiego określenia surogat mother) to kobieta, która przyjmuje do swojej macicy zapłodnioną in vitro komórkę jajową innej kobiety, która sama nie może zajść w ciążę bądź nie mogłaby donosić swojej ciąży. Rola matki zastępczej sprowadza się do donoszenia ciąży, urodzenia dziecka i oddania go biologicznym rodzicom. „Procedura wynajęcia” matki zastępczej Sama procedura wynajęcia surogatki jest bardzo prosta. Zazwyczaj odbywa się w ciszy gabinetów, między lekarzem, matką wynajętą, prawnikami i małżeństwem, które wynajmuje „brzuch”. Matka zastępcza występuję do lekarza z prośbą i podpisuje zgodę na wprowadzenie do jej macicy zapłodnionego in vitro zarodka pochodzącego od obcego małżeństwa. Małżeństwo to z kolei podpisuje zgodę na przekazanie tego zarodka kobiecie gotowej go przyjąć. Kiedy surogatka zachodzi w ciążę pisemnie zrzeka się praw do dziecka, z kolei rodzice biologiczni go adoptują i z pozoru wszystko jest zgodne z prawem. Sama surogatka otrzymuje odpowiednie wynagrodzenie, a częstokroć zamieszkuje z biologicznymi rodzicami dziecka, jest pod stała opieką lekarską aż do momentu urodzenia dziecka itp. Aspekt prawny Pochodzenie dziecka od matki zastępczej według prawa polskiego przypisywane jest niejako automatycznie tylko matce zastępczej (jako rodzicielce). Przekazanie praw rodzicielskich do dziecka (w tym zwłaszcza władzy rodzicielskiej) może się odbyć na zasadzie przysposobienia (zwłaszcza adoptio in plena- przysposobienia pełnego). W przypadku, gdy surogatka przyjmuje zapłodnioną komórkę jajową płodnej matki, która nie byłaby zdolna do poczęcia albo do donoszenia dziecka – do prawnej zmiany pochodzenia dziecka dopuszczalna jest konstrukcja zaprzeczenia macierzyństwa. W pozostałych przypadkach, kiedy matką genetyczną (dawczynią komórki jajowej) jest sama matka zastępcza, a plemnik pochodzi od partnera niepłodnej kobiety, którzy chcą wychować dziecko, możliwe jest tylko jego przysposobienie. Przekazanie dziecka odbywa się na podstawie wcześniejszej umowy między rodzicami przyjmującymi dziecko a matką zastępczą, w której matka zastępcza zobowiązuje się do przyjęcia zarodka i poczynienia wszelkich starań w celu urodzenia zdrowego dziecka, a przyszli rodzice zobowiązują się do wychowania dziecka jak własnego oraz zazwyczaj do wsparcia rzeczowego i finansowego surogatki w trakcie ciąży (i określony czas po rozwiązaniu). Na gruncie prawa polskiego nie jest możliwe zadecydowanie w drodze umowy o tym, kto jest matką/ojcem dziecka. Umowa taka byłaby nieważna jako niezgodna z zasadami współżycia społecznego. Kontrowersyjna jest kwestia, czy sąd mógłby przymusić matkę zastępczą do oddania dziecka, gdyby po porodzie odmówiła jego oddania, nawet jeżeli nie jest jego matką genetyczną, a więc możliwe byłoby przeprowadzenie zaprzeczenia macierzyństwa. 3 Jeżeli oboje rodzice przyjmujący dziecko nie są jego rodzicami genetycznymi (tj. gdy para nie chce dziecka i zobowiązuje się oddać je innej parze, która tego dziecka chce), to w świetle prawa może dojść do przysposobienia, ale w przypadkach odpłatności za takie przekazanie, czyn taki może podlegać karze za handel dziećmi. Aspekt cywilny W kontekście niniejszego zagadnienia warto wspomnieć, iż polskie prawo cywilne wyraźnie nie zakazuje umów o cywilnoprawnych między surogatką a dawcą komórki jajowej, których przedmiotem jest poród dziecka i przekazanie dziecka dawcom komórki jajowej. Należy zatem domniemywać, iż ma zastosowanie generalna zasada swobody zawierania umów i kształtowania ich treści przez strony. W wielkim skrócie odbywa się to tak, że surogatka zachodzi w ciąże, a po rozwiązaniu zrzeka się praw rodzicielskich. Na wniosek prawdziwych rodziców (dawców jajeczka i nasienia) odbywa się proces adopcyjny. Jednakże, na gruncie prawa polskiego nie jest możliwe zadecydowanie w drodze umowy o tym, kto jest matką/ojcem dziecka. W grę wchodzi nieważność takiej umowy ze względu sprzeczność z zasadami współżycia społecznego. Wedle art. 58. § 2 kc: Nieważna jest czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. Aby wytłumaczyć znaczenie zasad współżycia społecznego należy odwołać się do zrozumiałej treści znaczeniowej takich pojęć, jak „zasady słuszności”, „zasady uczciwego obrotu”, „zasady uczciwości”, „lojalność” czy po prostu - wyznawane przez zdecydowaną większość społeczeństwa - „wartości chrześcijańskie”, jako nakazy zachowania się wobec innych członków społeczeństwa. Aktualna jest wskazówka Sądu Najwyższego 7 podkreślająca, że wymaganie zgodności czynności prawnej z zasadami współżycia społecznego jest zagadnieniem „kontekstu faktycznego, tj. okoliczności danego wypadku. Takimi okolicznościami może być zrzeczenie się praw rodzicielskich matki, która urodziła dziecko, w stosunku do tego dziecka. W grę może również wchodzić wykorzystanie przez jedną ze stron silniejszej pozycji: obiektywnie niekorzystna dla jednej strony treść umowy zasługiwać będzie na negatywną ocenę moralną, a w konsekwencji prowadzić do uznania umowy za sprzeczną z zasadami współżycia społecznego w sytuacji, gdy do takiego ukształtowania stosunków umownych, który jest dla niej w sposób widoczny krzywdzący, doszło przy świadomym lub tylko spowodowanym niedbalstwem, wykorzystaniu przez drugą stronę swojej silniejszej pozycji. Umowa zawarta przez stronę działającą pod presją faktycznej przewagi kontrahenta nie może być bowiem uznana za wyraz w pełni swobodnej i rozważnie podjętej przez nią decyzji. Dominująca pozycja jednej ze stron umowy w stosunku do kontrahenta może być zarówno następstwem istniejącego między nimi stosunku zależności o charakterze ekonomicznym, czy też mającej źródło w stosunkach rodzinnych, jak i szczególnych okoliczności dotyczących osoby słabszego partnera związanych. 8 Tak samo ocenić trzeba umowę zawartą w warunkach nacisku jednej strony przez wykorzystanie wpływów, czy pozycji związanej z zajmowanym stanowiskiem, z którym wiąże się decydowanie o sytuacji kontrahentów. Należy pamiętać, iż matka-surogatka, z reguły jest w pozycji słabszej, ponieważ, jak pokazują statystyki, jest nią kobieta w trudnej sytuacji finansowej, która potrzebuje pieniędzy i tylko dlatego godzi się na zawarcie takiej umowy. Traktuje to jako łatwy i szybki zarobek. Następstwem sprzeczności umowy cywilnoprawnej z zasadami współżycia społecznego jest jej nieważność. Jest to niewątpliwie najdalej idąca sankcja. 7 zawarta w uzasadnieniu uchwały z 29 września 1987 r., III CZP 51/87, Lexpolonica nr 296657 (OSNCP 1/89, poz. 14); 8 Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 18 marca 2008 r. IV CSK 478/2007 LexPolonica nr 2038670 ; 4 W stosunku do takiej umowy mowa jest o nieważności bezwzględnej, ponieważ w tym wypadku nieważnością dotknięte są essentialia negotii danej czynności prawnej. Cała czynność jest nieważna. W tejże kwestii ostatecznie wypowiedział się Sąd Najwyższy 9 , gdzie trafnie uznał, że istnienie art. 58 § 2 wyklucza - przy ocenie zgodności czynności prawnej z zasadami współżycia społecznego - zastosowanie art. 5. Nie budzi również wątpliwości stanowisko wyrażone wcześniej 10: gdy zachodzi przesłanka powodująca nieważność całej umowy, możliwe jest jedynie ustalenie jej nieważności w całości, nie jest natomiast dopuszczalne ustalenie na podstawie tej przesłanki nieważności tylko części czynności prawnej. W odróżnieniu od nieważności względnej - w postaci wzruszalności (unieważnialności) - i od bezskuteczności zawieszonej, nieważność, o której mowa w art. 58, jest nieważnością bezwzględną, co oznacza, że czynność prawna nie wywołała i nie może wywołać żadnych skutków prawnych objętych wolą stron, poza powstaniem ubocznych skutków, które ustawa wiąże z czynnością prawną nieważną, np. obowiązek zwrotu świadczeń wzajemnych 11. Nieważność powstaje z mocy samego prawa i datuje się od samego początku, tzn. od chwili dokonania nieważnej czynności (ab initio - ex tunc). Oznacza to, że każdy, kto ma w tym interes, może się na nią powołać, gdyż nieważność jest skutkiem powszechnym, tzn. działającym wobec wszystkich (erga omnes). Interes ten niejednokrotnie wymaga ustalenia nieważności wyrokiem sądowym (art. 189 k.p.c.), jednakże sąd może ustalić jako przesłanki rozstrzygnięcia w każdej sprawie - nawet z urzędu - że czynność jest nieważna. Legitymowanym w takich sprawach jest każdy zainteresowany w ustaleniu tej nieważności bez względu na to, czy zainteresowanymi w takim ustaleniu są w tym samym stopniu również inne osoby. Zainteresowany musi wykazać swój interes prawny w żądaniu ustalenia nieważności czynności prawnej. Umowa taka jest nieważna jako niezgodna z zasadami współżycia społecznego, nie może być egzekwowana, a dodatkowo, niczego nie gwarantuje. Aspekt karny Na aspektach cywilnych sprawa się nie kończy. Jest jeszcze Kodeks karny. Zgodnie z którym: Kto uprawia handel ludźmi nawet za ich zgodą, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, zajmuje się organizowaniem adopcji dzieci wbrew przepisom ustawy, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. 12 Artykuł ten penalizuje dwa czyny zabronione. W § 1 sankcjonowany jest handel ludźmi, w § 2 natomiast organizowanie adopcji dzieci wbrew przepisom ustawy, którego sprawca dopuszcza się, działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Karalność tych czynów wynika z zobowiązań międzynarodowych Polski13 . 9 wyrok z 23 grudnia 1998 r., I CKN 432/97, Lexpolonica nr 346230 (OSNC 6/2001, poz. 83); wyrok z 23 lutego 1998 r., III CKN 381/97 (LexPolonica nr 1628247); 11 art. 496-497 kpc; 12 Art. 253. § 1§ 2 kk; 13 Konwencja Paryska z 4 maja 1910 r. dotycząca zwalczania handlu żywym towarem, Dz. U. z 1922 r. Nr 87, poz. 783; Konwencja w sprawie niewolnictwa, podpisana w Genewie 25 września 1926 r., Dz. U. z 1931 r. Nr 4, poz. 21; Konwencja w sprawie zwalczaniu handlu ludźmi i eksploatacji prostytucji, podpisana 21 marca 1950 r. w Lake Success, Dz. U. z 1952 r. Nr 41, poz. 278; Konwencja o prawach dziecka, przyjęta przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych 20 listopada 1989 r., Dz. U. z 1991 r. Nr 120, poz. 526; 10 5 Strona przedmiotowa czynu przewidzianego w art. 253 § 1 polega na uprawianiu handlu ludźmi, przez co należy rozumieć każdą działalność, której przedmiotem jest zbywanie lub nabywanie za jakąś cenę ludzi przez transakcję kupna-sprzedaży, najmu, użyczenia lub innych umów cywilnoprawnych. Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z 16 grudnia 2004 r. 14 stwierdził, że pojęcie „handel ludźmi” należy rozumieć zgodnie z treścią art. 3 Protokołu o zapobieganiu, zwalczaniu oraz karaniu za handel ludźmi, w szczególności kobietami i dziećmi, uzupełniającego Konwencję Narodów Zjednoczonych przeciwko międzynarodowej przestępczości zorganizowanej, przyjętego przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych 15 listopada 2000 r.15. W myśl tego przepisu handel ludźmi to „werbowanie, transport, przekazywanie, przechowywanie lub przyjmowanie osób z zastosowaniem gróźb lub użyciem siły lub też z wykorzystaniem innej formy przymusu, uprowadzenia, oszustwa, wprowadzenia w błąd, nadużycia władzy lub wykorzystania słabości, wręczenia lub przyjęcia płatności lub korzyści dla uzyskania zgody osoby mającej kontrolę nad inną osobą, w celu wykorzystania. Wykorzystanie obejmuje, jako minimum, wykorzystanie prostytucji innych osób lub inne formy wykorzystania seksualnego, pracę lub usługi o charakterze przymusowym, niewolnictwo lub praktyki podobne do niewolnictwa, zniewolenie albo usunięcie organów”. Zbiór zachowań sprawcy objętych znamieniem art. 253 § 1 kk, określony zwrotem: „uprawia handel ludźmi nawet za ich zgodą”, obejmuje nie tylko samą transakcję kupna - sprzedaży, czy też jakąkolwiek inną postać kontraktu cywilnoprawnego odpowiadającego umowie np.: zamiany, najmu, zastawu, użyczenia, której przedmiotem jest osoba ludzka, ale również inne działania, polegające na zawarciu stosownej umowy, dotyczącej tych transakcji, jak też zachowania stanowiące reklamę, werbowanie (rekrutację), doradztwo, przekazywanie, przechowywanie, transport i innego rodzaju czynności, zmierzające do wywozu lub przywozu danej osoby, która chce trudnić się prostytucją za granicą.16 Wykładnia językowa sformułowania „uprawia handel” prowadzi do wniosku, że jedna transakcja kupna lub sprzedaży jednego człowieka nie wypełnia znamion przestępstwa, o którym mowa w art. 253. Wedle orzecznictwa, mimo posłużenia się przez ustawodawcę w art. 253 § 1 k.k. liczbą mnogą (ludźmi), to dla bytu przestępstwa tam opisanego wystarczająca jest transakcja, której przedmiotem jest jedna osoba. 17, 18 O prowadzeniu handlu decyduje moment podjęcia określonej działalności bez względu na liczbę sprzedanych towarów. Tak jak handluje samochodami ten, kto w ramach działalności gospodarczej sprzedał chociażby jeden samochód, tak handluje ludźmi ten, kto przedmiotem transakcji uczynił choćby pojedynczego człowieka. Zwrot: "handel ludźmi" wskazuje wyłącznie na przedmiot handlu przedstawicieli gatunku ludzkiego. Argument wskazujący na użycie liczby mnogiej "ludźmi" jest chyba zbyt słaby, ponieważ wyraz "ludzie" w ogóle nie występuje w liczbie pojedynczej.19 Zgodnie z wyraźnym postanowieniem ustawy, zgoda osób, które są „przedmiotem” handlu, nie wyłącza przestępności czynu. Przestępstwo określone w art. 253 § 1 może być popełnione jedynie przez działanie. Przedmiotem czynu określonego w art. 253 § 1 są ludzie (np. kupowani, użyczani). Jak podkreślił Sąd Najwyższy w wyroku z 19 kwietnia 2002 r. 20 handel ludźmi podlega karze na podstawie art. 253 § 1 bez względu na cel, w jakim jest dokonywany. 14 II AKa 223/2004, KZS 2005, nr 7-8, poz. 120; Dz. U. z 2005 r. Nr 18, poz. 160; 16 Wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 7 kwietnia 2005 r. II AKa 75/2005 LexPolonica nr 1572928; 17 II AKa 586/02 wyrok s.apel. 2003.02.21 we Wrocławiu OSA 2003/5/45; 18 II AKa 66/04 wyrok s.apel. 2004.05.24 w Białymstoku OSAB 2004/3/30; 19 II AKa 270/01 wyrok s.apel. 2001.12.18 w Lublinie Prok.i Pr.-wkł. 2002/12/30; 20 V KKN 353/2000, Orz. Prok. i Pr. 2002, nr 11, poz. 4; 15 6 Czyn przewidziany w art. 253 § 2 polega na tym, że sprawca w celu osiągnięcia korzyści majątkowej 21 zajmuje się organizacją adopcji dzieci wbrew przepisom ustawy. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały składu 7 sędziów z 12 czerwca 1992 r. 22 uznał, że: „Art. 21 lit. e Konwencji 23 nie wyklucza możliwości pobierania wynagrodzenia lub opłat za pośrednictwo adopcyjne. Uzyskane należności nie mogą być jednak ”niestosowne„, tzn. wskazywać na wyłącznie komercyjny charakter świadczonych usług”. Zajmowanie się organizowaniem adopcji oznacza wykonywanie wszelkich czynności służących bezpośrednio nielegalnemu przysposabianiu dzieci, np. poszukiwaniu dzieci, które mogą być adoptowane, lub osób, które są zainteresowane przysposobieniem dziecka. Penalizacją na podstawie art. 253 § 2 objęte jest zajmowanie się organizowaniem adopcji wbrew przepisom ustawy, które określone są w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym. Przedmiotem czynu sankcjonowanego w art. 253 § 2 są dzieci. Zachowanie sprawcy polega na tym, że zajmuje się on organizowaniem adopcji dzieci wbrew przepisom ustawy. Zajmowanie się organizowaniem adopcji dzieci może przybrać jakąkolwiek postać, jeżeli tylko służyć ona będzie przeprowadzeniu adopcji: 1) poszukiwanie dzieci, które mogą być adoptowane, realizowane w różny sposób, a więc zarówno przez indywidualne działania pojedynczego sprawcy, jak i działania siatki informatorów uzyskujących wiadomości z rozmaitych źródeł (np. szpitale, domy dziecka, osoby prywatne), 2) poszukiwanie osób, które są skłonne dzieci adoptować, 3) załatwianie wszelkich formalności związanych z adopcją (wyjednanie zgody naturalnych rodziców, jeżeli tacy są znani, uzyskiwanie potrzebnych opinii, sporządzanie stosownych pism, wykonywanie lub pomoc w wykonywaniu czynności prowadzących do uzyskania orzeczenia sądowego w sprawie adopcji itp.). Według krakowskiego sądu, zaoferowanie dziecka nabywcy, oznaczenie ceny, przyjęcie zaliczki i stawienie się z dzieckiem w miejscu i porze umówionej dla sfinalizowania transakcji wykracza poza zakres czynności przygotowawczej, a wyczerpuje znamiona usiłowania popełnienia występku z art. 253 § 1 kk.24. Orzeczenie nie jest oczywiście wiążące w innych sprawach, ale może stanowić jakąś "wskazówkę" w przedstawianej sprawie. Ponadto, handel ludźmi (dziećmi) jest obrotem przenoszącym własność człowieka jako przedmiotu (towaru) połączonym z przeznaczeniem go celom sprzecznym z ludzką podmiotowością, szkodliwym dla człowieka. Posłużenie się kryterium przeznaczenia przedmiotu obrotu jest niezbędne, by odróżnić handel od innych działań tyczących przekazania dziecka np. w ramach adopcji (także niezgodnej z prawem), polegającej również na swoistym „obrocie” dzieckiem, który nie liczy się z wolą dziecka, choćby potrafiło ją wyrazić. Gdyby nie ów cel, cel pozytywny i zgodny z interesem dziecka, można by wywodzić, że i tu dokonuje się obrotu człowiekiem jak rzeczą. 25 Sprawca zrealizuje znamiona strony przedmiotowej zarówno wtedy, gdy sam będzie wykonywał przykładowo wymienione czynności, jak i wtedy, gdy jego działania będą polegać na organizowaniu ich realizacji przez innych. Wynika z tego, iż popełnienie tego przestępstwa nie jest możliwe w postaci sprawstwa kierowniczego, gdyż kierowanie wykonaniem czynu zabronionego przez inną osobę stanowić będzie zrealizowanie znamienia „zajmuje się organizowaniem”. Opisane zachowanie sprawcy jest zachowaniem penalizowanym wyłącznie wówczas, gdy podejmowane jest wbrew przepisom ustawy. 21 art. 115 § 4; III CZP 48/92, OSNCP 1992, nr 10, poz. 179; 23 o Prawach Dziecka, przyjętej przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych 20 listopada 1989 r.; 24 Wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 25 maja 2000 r. II AKa 71/2000 LexPolonica nr 347918; 25 Wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 8 marca 2001 r. II AKa 33/2001 LexPolonica nr 353709; 22 7 Oznacza to, iż sprawca narusza przepisy w szczególności Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, który reguluje zasady adopcji dokonywanej zgodnie z prawem. W konsekwencji takie zachowania nie będą mogły być zakwalifikowane jako wyczerpujące znamiona czynu zabronionego, jeżeli będą elementem składowym procedury adopcyjnej realizowanej zgodnie z wymaganiami prawa i przez osoby do tego uprawnione. Podmiotem czynów sankcjonowanych w art. 253 § 1 i 2 może być każdy człowiek zdolny do ponoszenia odpowiedzialności karnej. Są to przestępstwa powszechne. Strona podmiotowa przestępstw określonych w art. 253 polega na umyślności w postaci zamiaru bezpośredniego. Za popełnienie czynu przewidzianego w art. 253 § 1 ustanowiona jest kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3. Czyn określony w art. 253 § 2 zagrożony jest karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. W tym przypadku sąd może zamiast kary pozbawienia wolności orzec grzywnę lub karę ograniczenia wolności (art. 58 § 3). W razie skazania za przestępstwo określone w art. 253 możliwe jest orzeczenia środka karnego w postaci pozbawienia praw publicznych (art. 40). Przestępstwa określone w art. 253 ścigane są z oskarżenia publicznego (z urzędu). Uregulowania prawne w innych krajach Punkt 11 rezolucji 372/88 ECE stwierdza, że "w zasadzie każda forma pośrednictwa w macierzyństwie powinna być zakazana". Ponadto, punkt ten mówi o odpowiedzialności karnej za "komercyjną działalność oferującą usługi matki zastępczej". Zakazuje również "podobnej działalności oraz handlu embrionami i gametami". Zgodnie z punktem 22 zalecenia 1100 Rady Europy "na donację i wykorzystanie komórek zastępczych człowieka nie można zezwolić, jeśli nie ma dobrowolnej zgody rodziców, wyrażonej na piśmie". Problem surogatek rozwiązano w USA. Tam w większości stanów wynajem matek zastępczych jest dokładnie uregulowany i legalny. W niektórych stanach macierzyństwo zastępcze zostało zalegalizowane już przed 20 laty. Podobnie sytuacja wygląda w Grecji, Wielkiej Brytanii, Rosji, a od 2002 r. w Indiach. Wielka Brytania jest jednym z państw, w którym można skorzystać z usług matek zastępczych, ale tylko wtedy, gdy nie podejmuje tej decyzji ze względu na złą sytuację finansową. Na Ukrainie również istnieje taka możliwość, Działa tam wiele firm, w których obowiązują dwustronne umowy pomiędzy sprzedającym a kupującym. W rezultacie umowa ta zapobiega ewentualnej chęci wycofania się którejkolwiek ze stron oraz pozwala na uniknięcie wymuszeń większej ilości pieniędzy przez surogatkę. Prym w tym względzie wiedzie Rosja, tym bardziej, że w 1995 roku macierzyństwo zastępcze zostało tam zalegalizowane. Istnieją nawet agencje kojarzące matki biologiczne i surogatki.. Usługa kosztuje od 5 do 10 tys. dol., plus koszty utrzymania w okresie ciąży i 15 proc. dla agencji. We Francji za wynajęcie matki grożą nawet trzy lata więzienia i grzywna w wysokości 45 tys. euro. Austria i Szwajcaria nie dopuszcza takich umów w ogóle. We wrześniu 2004 r. zarejestrowano, że dzięki takiemu rozwiązaniu urodziło się na świecie pięćsetne dziecko. Coraz więcej przypadków zwianych z niniejszym tematem poddawane jest pod osąd sądom. I tak amerykański wymiar sprawiedliwości w 1985 r. uznał ważność kontraktu zawartego z surogatką i nie pozwolił zatrzymać jej dziecka. Kanadyjski sąd w styczniu br., rozpatrując podobny przypadek, uznał, że jedynym prawowitym rodzicem dziecka jest biologiczny ojciec. Sądy w USA w takich sprawach zazwyczaj przyznawały dziecko tym, którzy stwarzali mu lepsze warunki wychowawcze, ale zachowywały uprawnienia kobiet, które je urodziły. Taką decyzję podjął w latach 80. XX w. w sprawie Melisy (Sary) Stern Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych. Sędziowie postanowili, że wychowaniem dziecka zajmie 8 się ojciec, ale Mary Beth Whitehead – kobieta, która urodziła dziewczynkę i nie chciała jej oddać parze, która jej zapłaciła za „brzuch” – zachowa prawo do spotykania się z córką. Aspekty etyczne i religijne Moralnie oraz etycznie ta sprawa budzi wiele kontrowersji. Kościół nie popiera zastępczych matek. Odrzucają je również lekarze. Dlaczego? Ponieważ jest to niewątpliwie handel dzieckiem. Pewnego rodzaju wymiana towarów. Małymi krokami zbliżamy się do stwierdzenia, że wszystko jest na sprzedaż. Jednak z drugiej strony bezdzietne małżeństwa widzą w surogatkach jedyną nadzieję. Według wiary katolickiej przypadek ten można przyrównać do zapłodnienia in vitro i przeniesienia embrionu, które z punktu widzenia moralności katolickiej jest zakazane, ponieważ przy tym w małżeństwie pojęcie związku zostaje oderwane od aktu prokreacji 26 i życie embrionu nie jest chronione 27. Ponadto z punktu widzenia moralności katolickiej nie może być akceptowana osoba "matki zastępczej", ponieważ zaprzecza ona godności ludzkiej i prawu dziecka do poczęcia i przyjścia na świat w małżeństwie i dzięki małżeństwu 28 . Donum vitae głosi: "Macierzyństwo zastępcze posiada obiektywne braki w stosunku do obowiązków miłości macierzyńskiej, wierności małżeńskiej i odpowiedzialnego macierzyństwa. Obraża ono godność i prawo dziecka do poczęcia, do okresu ciąży i wychowania przez własnych rodziców oraz wprowadza, ze szkodą dla rodzin, podział między czynnikami fizycznymi, psychicznymi i moralnymi elementami, które je konstytuują." W wierze protestanckiej, proponowane rozwiązanie jest niedopuszczalne, ponieważ narusza prawo dziecka do stosunków pokrewieństwa oraz degraduje ciało ludzkie, które staje się towarem. Z kolei wiara żydowska zabrania jakąkolwiek formę "wypożyczenia swojego łona" bezpłodnej kobiecie. Musimy zawsze pamiętać o ważności relacji matka-płód; nie można ich rozdzielić, ponieważ ciąża nie jest po prostu "zjawiskiem mechanicznym"; właśnie w tym czasie zawiązują się mocne więzy między płodem a matką. W przypadku z matką zastępczą dziecko traktowane jest jako środek, a nie jako cel. Staje się ono obiektem kupna i sprzedaży zgodnie z prawem popytu i podaży. W obecnych warunkach ekonomicznych może ono stać się obiektem przemocy. Muzułmanie uważają , że matką zastępczą może być tylko druga żona męża, co jest możliwe w krajach muzułmańskich, gdzie poligamia nie jest zabroniona. W Buddyzmie, jeśli ta praktyka implikuje zapłodnienie in vitro, to jest ona niedopuszczalna sama w sobie, ponieważ pociąga za sobą zapłodnienie wielu komórek jajowych, ich selekcję i zniszczenie lub przechowywanie w banku nasienia, ale także, ponieważ zgodnie z naukami buddyjskimi ciągłość poznania rodzi się w pierwszej chwili zapłodnienia. Chociaż taka praktyka nie jest stosowana, sama instytucja "matki zastępczej" jest dopuszczalna. Może się jednak zdarzyć, że taka operacja będzie konieczna; wtedy należy przyjąć te same zasady, które zostały opisane w przypadku 1: altruistyczne intencje i consensus zainteresowanych stron (małżonków, dzieci, matki zastępczej i jej rodziny, lekarzy). Z kolei WHO zajęła pozytywne stanowisko, jeżeli chodzi o prokreację za pomocą medycyny, ponieważ pozwala ona mieć dzieci małżeństwom, inaczej pozbawionym tej 26 Paweł VI, Humanae Vitae, n.1; Congregazione per la Dottrina della Fede, Donum Vitae, cz. I, n. 1; cz. II, n. 5; Quaestio de abortu, n. 12-13; AAS 66 (1974), s. 738 i n.; 28 Donum Vitae, cz. II, n. 3; 27 9 możliwości. Stosownie do deklaracji z Brukseli z 1985, która mówi, że zapłodnienie in vitro jest nowym sposobem leczenia niepłodności, szeroko rozpowszechnionym, Światowa Organizacja Zdrowia wzywa lekarzy, aby działając zgodnie z etyką, czuwali nad zdrowiem przyszłej matki i embrionu od chwili poczęcia. Wynagrodzenie matki zastępczej nie jest wykluczone samo z siebie, ale zabrania się "wykorzystywania tego rodzaju usług w celach komercyjnych". W deklaracji z Madrytu (1987) WHO precyzuje, że zgoda powinna dotyczyć także zaproponowanej metody, a pacjenci mają takie samo prawo do tajemnicy i do nieingerencji w ich życie prywatne, jak przy innej terapii. WHO zaleca unikania interwencji w proces wyboru płci zarodka oprócz wypadku, gdy wybór ten pozwala uniknąć ciężkich chorób. Ponadto, Organizacja zabrania jakiejkolwiek działalności komercyjnej, mającej na celu kupno lub sprzedaż komórek jajowych, spermy czy embrionów. "Europejski przewodnik etyki" z 1986 dodał w swym artykule 18, że lekarz postępuje etycznie, gdy w zgodzie ze swym sumieniem odmawia udziału w procesie reprodukcji i proponuje zainteresowanym, aby zwrócili się do innego lekarza. Podsumowanie Reasumując, idąc za postępem medycyny, nowelizacja kodeksu rodzinnego i opiekuńczego wprowadza legalną definicję „matki”, precyzując, iż jest nią kobieta, która urodziła dziecko. Nie powinno być już w tej kwestii żadnych wątpliwości. Uregulowano również, obok istniejących już instytucji ustalenia i zaprzeczenia ojcostwa, instytucję ustalenia oraz zaprzeczenia macierzyństwa. Jednocześnie zmiany w prawie nie są w stanie nadążyć nad „pomysłowością” ludzi i „zapotrzebowaniem” na rynku. Dzięki nagłośnieniu spraw przez media dowiadujemy się o precedensach, który niestety stały się już rutyną - zawieraniu umów cywilnoprawnych pomiędzy bezdzietnymi małżeństwami a zastępczymi matkami. Jak wskazano powyżej, przedmiotowa regulacja, ze względu na swój niebagatelny charakter wywołuje wiele kontrowersji i to zarówno pod względem prawnym, jak i etycznym. Przeciwnicy zawierania takiego rodzaju umów, powołując się na sprzeczność z zasadami współżycia społecznego, uważają je za nieważnie, a jeszcze inni dopatrują się w nich przestępstwa w postaci handlu ludźmi. W Polsce nadal trwają rozmowy i prace nad odpowiednimi przepisami, które regulowałyby sprawy tego typu macierzyństwa. W skład konwencji bioetycznej wchodzi kilkanaście osób - lekarze, etycy, politycy. Na pewno w ten sposób zapobiegnie się tworzeniu "państwa podziemnego" surogatek. Nie uniknie się natomiast wielkiej dezaprobaty ze strony społeczeństwa. W wypadku sporu, to sędziowie, kierując się interesem dziecka oraz dotychczasowa regulacją prawa rodzinnego, będą musieli wybrać, komu przyznają opiekę nad dzieckiem-dawcom materiału genetycznego czy matce zastępczej, która przez dziewięć miesięcy nosiła dziecko pod swoim sercem. 10