Nowelizacja Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego: Matką dziecka

Transkrypt

Nowelizacja Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego: Matką dziecka
Nowelizacja Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego:
Matką dziecka jest kobieta, która je urodziła
Zarys zagadnienia
Pochodzenie dziecka stanowi element stanu cywilnego, czyli rodzinnoprawnej sytuacji
człowieka. Stan cywilny należy nadto do dóbr osobistych człowieka i jest chroniony prawem
podmiotowym. Stan ten jest wreszcie niepodzielny, ponieważ każdy człowiek ma jedną matkę
i jednego ojca.
Punktem wyjścia dla określenia pochodzenia dziecka jest macierzyństwo, z którego z
kolei wynika ojcostwo określonego mężczyzny. To ojcostwo ustalamy w typowej sytuacjigdy dziecko urodzi się w małżeństwie-poprzez domniemanie pochodzenia dziecka od męża
matki. Domniemanie to można jednak obalić w postępowaniu o zaprzeczenie ojcostwa. Jeżeli
żaden mężczyzna nie jest wskazany jako ojciec dziecka, pojawiają się dalsze możliwości:
uznania dziecka albo sądowe ustalenie ojcostwa.
Fakt urodzenia dziecka jest w typowej sytuacji społecznej ewidentny i trudny do
ukrycia, co legło u podstaw zasady mater semper certa est. W zdecydowanej większości
przypadków okoliczność macierzyństwa danej kobiety istotnie nie budzi żadnych
wątpliwości. Dzieci zwykle rodzą się w szpitalach, a urodzenie i jego okoliczności zgłasza
lekarz. Wpis faktu urodzenia dziecka do księgi stanu cywilnego ma znaczenie dowodowe i
deklaratywne, ponieważ nie stwarza sytuacji rodzinnoprawnej, która powstaje już w chwili
urodzenia dziecka. Macierzyństwo jest faktem obiektywnym i w razie wystąpienia w tej
mierze niezgodności, treść aktu urodzenia podlega sprostowaniu. Prawdziwość wpisu można
podważyć w postępowaniu sądowym. 1
W niektórych, wyjątkowych sytuacjach powstać może w tej mierze stan niepewności.
W ostatnich latach pojawiło się jednak wiele problemów w związku z wprowadzeniem
nowych technik medycznych wspomagających prokreację. Mowa tu o zjawisku
macierzyństwa zastępczego.
Ostatnia nowelizacja Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, chce nadążyć nad
rozwojem medycyny. Wprawdzie wprowadziła ustalenie, że matką jest ta kobieta która
urodziła dziecko, a nie dawczyni materiału genetycznego, jednak to nie rozwiązało problemu,
który w ostatnim czasie się pojawił. Otóż chodzi o instytucję surogatki. W Polsce jest to nowe
zjawisko.
Matką jest kobieta, która urodziła dziecko
Do tej pory to, kto jest matką było bezsporne. Nowelizacja kodeksu rodzinnego i
opiekuńczego, która weszła w życie 13 czerwca 2009 r. wprowadziła „definicję” matki:
matką jest ta kobieta, która je urodzi2, a nie ta, która przekazuje materiał genetyczny.
Niewątpliwie taka zmiana oznacza, że decydującym dla macierzyństwa jest fakt urodzenia
dziecka. Jeżeli zatem w akcie stanu cywilnego wskazana zostanie inna kobieta niż tak która
faktycznie urodziła dziecko, będzie można żądać zaprzeczenia macierzyństwa. Jest to
szczególnie istotne w sytuacjach gdy kobieta nosi ciążę pochodzącą z komórki jajowej innej
kobiety. Do tej pory trzymano się zasady, że matka jest zawsze pewna.
Obecne przepisy, wobec możliwości współczesnej medycyny i osłabienia pewności
macierzyństwa m.in. w związku z możliwością zapłodnienia in vitro, wprost regulują, że
1
2
Tomasz Sokołowski, Prawo rodzinne, zarys wykładu, Wydanie I, Poznań 2003, s. 81-82;
art. 61 ze znaczkiem 9 krio: Matką dziecka jest kobieta, która je urodziła;
1
matką dziecka jest kobieta, która je urodziła. W przypadku jednak sporządzenia aktu
urodzenia dziecka nieznanych rodziców lub w przypadku zaprzeczenia macierzyństwa na
gruncie art. 61[12] krio istnieje możliwość ustalenia macierzyństwa bez sięgania do art. 189
kpc.
W konsekwencji, jeżeli sporządzono akt urodzenia dziecka nieznanych rodziców albo
macierzyństwo kobiety wpisanej w akcie urodzenia dziecka jako jego matka zostało
zaprzeczone, można żądać ustalenia macierzyństwa. Powództwo o ustalenie macierzyństwa
wytacza dziecko przeciwko matce, a jeżeli matka nie żyje - przeciwko kuratorowi
ustanowionemu przez sąd opiekuńczy. Z kolei, matka wytacza powództwo o ustalenie
macierzyństwa przeciwko dziecku. Nie można wytoczyć powództwa o ustalenie
macierzyństwa po osiągnięciu przez dziecko pełnoletniości.
Natomiast, jeżeli w akcie urodzenia jest wpisana jako matka kobieta, która dziecka nie
urodziła, można żądać zaprzeczenia macierzyństwa. Takie powództwo dziecko wytacza
przeciwko kobiecie wpisanej w akcie urodzenia dziecka jako jego matka, a jeżeli kobieta ta
nie żyje - przeciwko kuratorowi ustanowionemu przez sąd opiekuńczy. Matka wytacza
powództwo przeciwko kobiecie wpisanej w akcie urodzenia dziecka jako jego matka i
przeciwko dziecku, a jeżeli kobieta ta nie żyje - przeciwko dziecku. Kobieta wpisana w akcie
urodzenia dziecka jako jego matka wytacza powództwo przeciwko dziecku. Co więcej,
mężczyzna, którego ojcostwo zostało ustalone z uwzględnieniem macierzyństwa kobiety
wpisanej w akcie urodzenia dziecka jako jego matka, wytacza powództwo przeciwko dziecku
i tej kobiecie, a jeżeli ona nie żyje - przeciwko dziecku. Powództwo o zaprzeczenie
macierzyństwa, matka albo kobieta wpisana w akcie urodzenia dziecka jako jego matka może
wytoczyć w ciągu sześciu miesięcy od dnia sporządzenia aktu urodzenia dziecka. Mężczyzna,
którego ojcostwo zostało ustalone z uwzględnieniem macierzyństwa kobiety wpisanej w akcie
urodzenia dziecka jako jego matka, może wytoczyć powództwo o zaprzeczenie
macierzyństwa w ciągu sześciu miesięcy od dnia, w którym dowiedział się, że kobieta
wpisana w akcie urodzenia dziecka nie jest matką dziecka, nie później jednak niż do
osiągnięcia przez dziecko pełnoletniości.
Również dziecko może wytoczyć powództwo o zaprzeczenie macierzyństwa, ale w
ciągu trzech lat od osiągnięcia pełnoletniości. Jednakże, ustalenie i zaprzeczenie
macierzyństwa nie jest dopuszczalne po śmierci dziecka. Jednocześnie, w razie śmierci
dziecka, które wytoczyło powództwo, ustalenia macierzyństwa mogą dochodzić jego zstępni.
Jeśli wymaga tego dobro dziecka lub ochrona interesu społecznego, powództwo o ustalenie
lub zaprzeczenie macierzyństwa może wytoczyć także prokurator. Wytoczenie powództwa o
zaprzeczenie macierzyństwa nie jest dopuszczalne po śmierci dziecka.
Pozew składany jest do sądu rejonowego3. Sądem właściwym miejscowo jest sąd
miejsca zamieszkania pozwanego4. Sprawa rozpoznawana jest w postępowaniu odrębnym,
ustanowionym przez kpc jako postępowanie w sprawach ze stosunków między rodzicami a
dziećmi 5.
Przed wejściem w życie ustawy o zmianie ustawy - Kodeks rodzinny i opiekuńczy
oraz niektórych innych ustaw6 wytoczenie powództwa o ustalenie macierzyństwa możliwe
było na gruncie art. 189 kpc jako powództwo o ustalenie stosunku prawnego. Warunkiem
takiego powództwa było jednak istnienie interesu prawnego po stronie powoda.
Regulacje wprowadzone ustawą nowelizującą stosuje się do stosunków prawnych,
chociażby powstały one przed dniem wejścia jej w życie tj. 13 czerwca 2009 r.
3
art. 17 pkt 1 kpc;
art. 27 i 28 kpc;
5
art. 453-458 kpc;
6
z dnia 6 listopada 2008 r., Dz. U. 2008 r. Nr 220 poz. 1431;
4
2
Kim jest surogatka?
W ostatnich latach, dzięki mediom dowiadujemy się o wzrastającej liczbie problemów
związanych z niepłodnością. Aby temu zaradzić, bezdzietne małżeństwa decydują się na
zawarcie umowy cywilnoprawnej z matką zastępczą-surogatką, która urodzi im
wyczekiwanego potomka.
Według powszechnej definicji matka zastępcza (surogatka, spolszczona wersja
angielskiego określenia surogat mother) to kobieta, która przyjmuje do swojej macicy
zapłodnioną in vitro komórkę jajową innej kobiety, która sama nie może zajść w ciążę bądź
nie mogłaby donosić swojej ciąży. Rola matki zastępczej sprowadza się do donoszenia ciąży,
urodzenia dziecka i oddania go biologicznym rodzicom.
„Procedura wynajęcia” matki zastępczej
Sama procedura wynajęcia surogatki jest bardzo prosta. Zazwyczaj odbywa się w
ciszy gabinetów, między lekarzem, matką wynajętą, prawnikami i małżeństwem, które
wynajmuje „brzuch”. Matka zastępcza występuję do lekarza z prośbą i podpisuje zgodę na
wprowadzenie do jej macicy zapłodnionego in vitro zarodka pochodzącego od obcego
małżeństwa. Małżeństwo to z kolei podpisuje zgodę na przekazanie tego zarodka kobiecie
gotowej go przyjąć. Kiedy surogatka zachodzi w ciążę pisemnie zrzeka się praw do dziecka, z
kolei rodzice biologiczni go adoptują i z pozoru wszystko jest zgodne z prawem. Sama
surogatka otrzymuje odpowiednie wynagrodzenie, a częstokroć zamieszkuje z biologicznymi
rodzicami dziecka, jest pod stała opieką lekarską aż do momentu urodzenia dziecka itp.
Aspekt prawny
Pochodzenie dziecka od matki zastępczej według prawa polskiego przypisywane jest
niejako automatycznie tylko matce zastępczej (jako rodzicielce). Przekazanie praw
rodzicielskich do dziecka (w tym zwłaszcza władzy rodzicielskiej) może się odbyć na
zasadzie przysposobienia (zwłaszcza adoptio in plena- przysposobienia pełnego). W
przypadku, gdy surogatka przyjmuje zapłodnioną komórkę jajową płodnej matki, która nie
byłaby zdolna do poczęcia albo do donoszenia dziecka – do prawnej zmiany pochodzenia
dziecka dopuszczalna jest konstrukcja zaprzeczenia macierzyństwa. W pozostałych
przypadkach, kiedy matką genetyczną (dawczynią komórki jajowej) jest sama matka
zastępcza, a plemnik pochodzi od partnera niepłodnej kobiety, którzy chcą wychować
dziecko, możliwe jest tylko jego przysposobienie.
Przekazanie dziecka odbywa się na podstawie wcześniejszej umowy między rodzicami
przyjmującymi dziecko a matką zastępczą, w której matka zastępcza zobowiązuje się do
przyjęcia zarodka i poczynienia wszelkich starań w celu urodzenia zdrowego dziecka, a
przyszli rodzice zobowiązują się do wychowania dziecka jak własnego oraz zazwyczaj do
wsparcia rzeczowego i finansowego surogatki w trakcie ciąży (i określony czas po
rozwiązaniu). Na gruncie prawa polskiego nie jest możliwe zadecydowanie w drodze umowy
o tym, kto jest matką/ojcem dziecka. Umowa taka byłaby nieważna jako niezgodna z
zasadami współżycia społecznego.
Kontrowersyjna jest kwestia, czy sąd mógłby przymusić matkę zastępczą do oddania
dziecka, gdyby po porodzie odmówiła jego oddania, nawet jeżeli nie jest jego matką
genetyczną, a więc możliwe byłoby przeprowadzenie zaprzeczenia macierzyństwa.
3
Jeżeli oboje rodzice przyjmujący dziecko nie są jego rodzicami genetycznymi (tj. gdy
para nie chce dziecka i zobowiązuje się oddać je innej parze, która tego dziecka chce), to w
świetle prawa może dojść do przysposobienia, ale w przypadkach odpłatności za takie
przekazanie, czyn taki może podlegać karze za handel dziećmi.
Aspekt cywilny
W kontekście niniejszego zagadnienia warto wspomnieć, iż polskie prawo cywilne
wyraźnie nie zakazuje umów o cywilnoprawnych między surogatką a dawcą komórki
jajowej, których przedmiotem jest poród dziecka i przekazanie dziecka dawcom komórki
jajowej. Należy zatem domniemywać, iż ma zastosowanie generalna zasada swobody
zawierania umów i kształtowania ich treści przez strony. W wielkim skrócie odbywa się to
tak, że surogatka zachodzi w ciąże, a po rozwiązaniu zrzeka się praw rodzicielskich. Na
wniosek prawdziwych rodziców (dawców jajeczka i nasienia) odbywa się proces adopcyjny.
Jednakże, na gruncie prawa polskiego nie jest możliwe zadecydowanie w drodze
umowy o tym, kto jest matką/ojcem dziecka. W grę wchodzi nieważność takiej umowy ze
względu sprzeczność z zasadami współżycia społecznego.
Wedle art. 58. § 2 kc: Nieważna jest czynność prawna sprzeczna z zasadami
współżycia społecznego. Aby wytłumaczyć znaczenie zasad współżycia społecznego należy
odwołać się do zrozumiałej treści znaczeniowej takich pojęć, jak „zasady słuszności”, „zasady
uczciwego obrotu”, „zasady uczciwości”, „lojalność” czy po prostu - wyznawane przez
zdecydowaną większość społeczeństwa - „wartości chrześcijańskie”, jako nakazy zachowania
się wobec innych członków społeczeństwa. Aktualna jest wskazówka Sądu Najwyższego 7
podkreślająca, że wymaganie zgodności czynności prawnej z zasadami współżycia
społecznego jest zagadnieniem „kontekstu faktycznego, tj. okoliczności danego wypadku.
Takimi okolicznościami może być zrzeczenie się praw rodzicielskich matki, która urodziła
dziecko, w stosunku do tego dziecka.
W grę może również wchodzić wykorzystanie przez jedną ze stron silniejszej pozycji:
obiektywnie niekorzystna dla jednej strony treść umowy zasługiwać będzie na negatywną
ocenę moralną, a w konsekwencji prowadzić do uznania umowy za sprzeczną z zasadami
współżycia społecznego w sytuacji, gdy do takiego ukształtowania stosunków umownych,
który jest dla niej w sposób widoczny krzywdzący, doszło przy świadomym lub tylko
spowodowanym niedbalstwem, wykorzystaniu przez drugą stronę swojej silniejszej pozycji.
Umowa zawarta przez stronę działającą pod presją faktycznej przewagi kontrahenta nie może
być bowiem uznana za wyraz w pełni swobodnej i rozważnie podjętej przez nią decyzji.
Dominująca pozycja jednej ze stron umowy w stosunku do kontrahenta może być zarówno
następstwem istniejącego między nimi stosunku zależności o charakterze ekonomicznym, czy
też mającej źródło w stosunkach rodzinnych, jak i szczególnych okoliczności dotyczących
osoby słabszego partnera związanych. 8 Tak samo ocenić trzeba umowę zawartą w
warunkach nacisku jednej strony przez wykorzystanie wpływów, czy pozycji związanej z
zajmowanym stanowiskiem, z którym wiąże się decydowanie o sytuacji kontrahentów.
Należy pamiętać, iż matka-surogatka, z reguły jest w pozycji słabszej, ponieważ, jak pokazują
statystyki, jest nią kobieta w trudnej sytuacji finansowej, która potrzebuje pieniędzy i tylko
dlatego godzi się na zawarcie takiej umowy. Traktuje to jako łatwy i szybki zarobek.
Następstwem sprzeczności umowy cywilnoprawnej z zasadami współżycia
społecznego jest jej nieważność. Jest to niewątpliwie najdalej idąca sankcja.
7
zawarta w uzasadnieniu uchwały z 29 września 1987 r., III CZP 51/87, Lexpolonica nr 296657 (OSNCP 1/89,
poz. 14);
8
Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 18 marca 2008 r. IV CSK 478/2007 LexPolonica nr 2038670 ;
4
W stosunku do takiej umowy mowa jest o nieważności bezwzględnej, ponieważ w tym
wypadku nieważnością dotknięte są essentialia negotii danej czynności prawnej. Cała
czynność jest nieważna. W tejże kwestii ostatecznie wypowiedział się Sąd Najwyższy 9 ,
gdzie trafnie uznał, że istnienie art. 58 § 2 wyklucza - przy ocenie zgodności czynności
prawnej z zasadami współżycia społecznego - zastosowanie art. 5. Nie budzi również
wątpliwości stanowisko wyrażone wcześniej 10: gdy zachodzi przesłanka powodująca
nieważność całej umowy, możliwe jest jedynie ustalenie jej nieważności w całości, nie jest
natomiast dopuszczalne ustalenie na podstawie tej przesłanki nieważności tylko części
czynności prawnej.
W odróżnieniu od nieważności względnej - w postaci wzruszalności
(unieważnialności) - i od bezskuteczności zawieszonej, nieważność, o której mowa w art. 58,
jest nieważnością bezwzględną, co oznacza, że czynność prawna nie wywołała i nie może
wywołać żadnych skutków prawnych objętych wolą stron, poza powstaniem ubocznych
skutków, które ustawa wiąże z czynnością prawną nieważną, np. obowiązek zwrotu
świadczeń wzajemnych 11.
Nieważność powstaje z mocy samego prawa i datuje się od samego początku, tzn. od
chwili dokonania nieważnej czynności (ab initio - ex tunc). Oznacza to, że każdy, kto ma w
tym interes, może się na nią powołać, gdyż nieważność jest skutkiem powszechnym, tzn.
działającym wobec wszystkich (erga omnes). Interes ten niejednokrotnie wymaga ustalenia
nieważności wyrokiem sądowym (art. 189 k.p.c.), jednakże sąd może ustalić jako przesłanki
rozstrzygnięcia w każdej sprawie - nawet z urzędu - że czynność jest nieważna.
Legitymowanym w takich sprawach jest każdy zainteresowany w ustaleniu tej nieważności
bez względu na to, czy zainteresowanymi w takim ustaleniu są w tym samym stopniu również
inne osoby. Zainteresowany musi wykazać swój interes prawny w żądaniu ustalenia
nieważności czynności prawnej.
Umowa taka jest nieważna jako niezgodna z zasadami współżycia społecznego, nie
może być egzekwowana, a dodatkowo, niczego nie gwarantuje.
Aspekt karny
Na aspektach cywilnych sprawa się nie kończy. Jest jeszcze Kodeks karny. Zgodnie z
którym: Kto uprawia handel ludźmi nawet za ich zgodą, podlega karze pozbawienia wolności
na czas nie krótszy od lat 3. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, zajmuje się
organizowaniem adopcji dzieci wbrew przepisom ustawy, podlega karze pozbawienia
wolności od 3 miesięcy do lat 5. 12
Artykuł ten penalizuje dwa czyny zabronione. W § 1 sankcjonowany jest handel
ludźmi, w § 2 natomiast organizowanie adopcji dzieci wbrew przepisom ustawy, którego
sprawca dopuszcza się, działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Karalność tych
czynów wynika z zobowiązań międzynarodowych Polski13 .
9
wyrok z 23 grudnia 1998 r., I CKN 432/97, Lexpolonica nr 346230 (OSNC 6/2001, poz. 83);
wyrok z 23 lutego 1998 r., III CKN 381/97 (LexPolonica nr 1628247);
11
art. 496-497 kpc;
12
Art. 253. § 1§ 2 kk;
13
Konwencja Paryska z 4 maja 1910 r. dotycząca zwalczania handlu żywym towarem, Dz. U. z 1922 r.
Nr 87, poz. 783; Konwencja w sprawie niewolnictwa, podpisana w Genewie 25 września 1926 r., Dz. U. z 1931
r. Nr 4, poz. 21; Konwencja w sprawie zwalczaniu handlu ludźmi i eksploatacji prostytucji, podpisana 21 marca
1950 r. w Lake Success, Dz. U. z 1952 r. Nr 41, poz. 278; Konwencja o prawach dziecka, przyjęta przez
Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych 20 listopada 1989 r., Dz. U. z 1991 r. Nr 120, poz. 526;
10
5
Strona przedmiotowa czynu przewidzianego w art. 253 § 1 polega na uprawianiu
handlu ludźmi, przez co należy rozumieć każdą działalność, której przedmiotem jest
zbywanie lub nabywanie za jakąś cenę ludzi przez transakcję kupna-sprzedaży, najmu,
użyczenia lub innych umów cywilnoprawnych. Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z 16
grudnia 2004 r. 14 stwierdził, że pojęcie „handel ludźmi” należy rozumieć zgodnie z treścią
art. 3 Protokołu o zapobieganiu, zwalczaniu oraz karaniu za handel ludźmi, w szczególności
kobietami i dziećmi, uzupełniającego Konwencję Narodów Zjednoczonych przeciwko
międzynarodowej przestępczości zorganizowanej, przyjętego przez Zgromadzenie Ogólne
Narodów Zjednoczonych 15 listopada 2000 r.15. W myśl tego przepisu handel ludźmi to
„werbowanie, transport, przekazywanie, przechowywanie lub przyjmowanie osób z
zastosowaniem gróźb lub użyciem siły lub też z wykorzystaniem innej formy przymusu,
uprowadzenia, oszustwa, wprowadzenia w błąd, nadużycia władzy lub wykorzystania
słabości, wręczenia lub przyjęcia płatności lub korzyści dla uzyskania zgody osoby mającej
kontrolę nad inną osobą, w celu wykorzystania. Wykorzystanie obejmuje, jako minimum,
wykorzystanie prostytucji innych osób lub inne formy wykorzystania seksualnego, pracę lub
usługi o charakterze przymusowym, niewolnictwo lub praktyki podobne do niewolnictwa,
zniewolenie albo usunięcie organów”. Zbiór zachowań sprawcy objętych znamieniem art. 253
§ 1 kk, określony zwrotem: „uprawia handel ludźmi nawet za ich zgodą”, obejmuje nie tylko
samą transakcję kupna - sprzedaży, czy też jakąkolwiek inną postać kontraktu
cywilnoprawnego odpowiadającego umowie np.: zamiany, najmu, zastawu, użyczenia, której
przedmiotem jest osoba ludzka, ale również inne działania, polegające na zawarciu stosownej
umowy, dotyczącej tych transakcji, jak też zachowania stanowiące reklamę, werbowanie
(rekrutację), doradztwo, przekazywanie, przechowywanie, transport i innego rodzaju
czynności, zmierzające do wywozu lub przywozu danej osoby, która chce trudnić się
prostytucją za granicą.16
Wykładnia językowa sformułowania „uprawia handel” prowadzi do wniosku, że jedna
transakcja kupna lub sprzedaży jednego człowieka nie wypełnia znamion przestępstwa, o
którym mowa w art. 253. Wedle orzecznictwa, mimo posłużenia się przez ustawodawcę w art.
253 § 1 k.k. liczbą mnogą (ludźmi), to dla bytu przestępstwa tam opisanego wystarczająca jest
transakcja, której przedmiotem jest jedna osoba. 17, 18 O prowadzeniu handlu decyduje
moment podjęcia określonej działalności bez względu na liczbę sprzedanych towarów. Tak
jak handluje samochodami ten, kto w ramach działalności gospodarczej sprzedał chociażby
jeden samochód, tak handluje ludźmi ten, kto przedmiotem transakcji uczynił choćby
pojedynczego człowieka. Zwrot: "handel ludźmi" wskazuje wyłącznie na przedmiot handlu przedstawicieli gatunku ludzkiego. Argument wskazujący na użycie liczby mnogiej "ludźmi"
jest chyba zbyt słaby, ponieważ wyraz "ludzie" w ogóle nie występuje w liczbie
pojedynczej.19
Zgodnie z wyraźnym postanowieniem ustawy, zgoda osób, które są „przedmiotem”
handlu, nie wyłącza przestępności czynu. Przestępstwo określone w art. 253 § 1 może być
popełnione jedynie przez działanie. Przedmiotem czynu określonego w art. 253 § 1 są ludzie
(np. kupowani, użyczani). Jak podkreślił Sąd Najwyższy w wyroku z 19 kwietnia 2002 r. 20
handel ludźmi podlega karze na podstawie art. 253 § 1 bez względu na cel, w jakim jest
dokonywany.
14
II AKa 223/2004, KZS 2005, nr 7-8, poz. 120;
Dz. U. z 2005 r. Nr 18, poz. 160;
16
Wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 7 kwietnia 2005 r. II AKa 75/2005 LexPolonica nr 1572928;
17
II AKa 586/02 wyrok s.apel. 2003.02.21 we Wrocławiu OSA 2003/5/45;
18
II AKa 66/04
wyrok s.apel. 2004.05.24 w Białymstoku OSAB 2004/3/30;
19
II AKa 270/01 wyrok s.apel. 2001.12.18 w Lublinie Prok.i Pr.-wkł. 2002/12/30;
20
V KKN 353/2000, Orz. Prok. i Pr. 2002, nr 11, poz. 4;
15
6
Czyn przewidziany w art. 253 § 2 polega na tym, że sprawca w celu osiągnięcia
korzyści majątkowej 21 zajmuje się organizacją adopcji dzieci wbrew przepisom ustawy. Sąd
Najwyższy w uzasadnieniu uchwały składu 7 sędziów z 12 czerwca 1992 r. 22 uznał, że: „Art.
21 lit. e Konwencji 23 nie wyklucza możliwości pobierania wynagrodzenia lub opłat za
pośrednictwo adopcyjne. Uzyskane należności nie mogą być jednak ”niestosowne„, tzn.
wskazywać na wyłącznie komercyjny charakter świadczonych usług”. Zajmowanie się
organizowaniem adopcji oznacza wykonywanie wszelkich czynności służących bezpośrednio
nielegalnemu przysposabianiu dzieci, np. poszukiwaniu dzieci, które mogą być adoptowane,
lub osób, które są zainteresowane przysposobieniem dziecka. Penalizacją na podstawie art.
253 § 2 objęte jest zajmowanie się organizowaniem adopcji wbrew przepisom ustawy, które
określone są w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym. Przedmiotem czynu sankcjonowanego w
art. 253 § 2 są dzieci.
Zachowanie sprawcy polega na tym, że zajmuje się on organizowaniem adopcji dzieci
wbrew przepisom ustawy. Zajmowanie się organizowaniem adopcji dzieci może przybrać
jakąkolwiek postać, jeżeli tylko służyć ona będzie przeprowadzeniu adopcji:
1) poszukiwanie dzieci, które mogą być adoptowane, realizowane w różny sposób, a więc
zarówno przez indywidualne działania pojedynczego sprawcy, jak i działania siatki
informatorów uzyskujących wiadomości z rozmaitych źródeł (np. szpitale, domy dziecka,
osoby prywatne),
2) poszukiwanie osób, które są skłonne dzieci adoptować,
3) załatwianie wszelkich formalności związanych z adopcją (wyjednanie zgody naturalnych
rodziców, jeżeli tacy są znani, uzyskiwanie potrzebnych opinii, sporządzanie stosownych
pism, wykonywanie lub pomoc w wykonywaniu czynności prowadzących do uzyskania
orzeczenia sądowego w sprawie adopcji itp.).
Według krakowskiego sądu, zaoferowanie dziecka nabywcy, oznaczenie ceny,
przyjęcie zaliczki i stawienie się z dzieckiem w miejscu i porze umówionej dla sfinalizowania
transakcji wykracza poza zakres czynności przygotowawczej, a wyczerpuje znamiona
usiłowania popełnienia występku z art. 253 § 1 kk.24. Orzeczenie nie jest oczywiście wiążące
w innych sprawach, ale może stanowić jakąś "wskazówkę" w przedstawianej sprawie.
Ponadto, handel ludźmi (dziećmi) jest obrotem przenoszącym własność człowieka jako
przedmiotu (towaru) połączonym z przeznaczeniem go celom sprzecznym z ludzką
podmiotowością, szkodliwym dla człowieka. Posłużenie się kryterium przeznaczenia
przedmiotu obrotu jest niezbędne, by odróżnić handel od innych działań tyczących
przekazania dziecka np. w ramach adopcji (także niezgodnej z prawem), polegającej również
na swoistym „obrocie” dzieckiem, który nie liczy się z wolą dziecka, choćby potrafiło ją
wyrazić. Gdyby nie ów cel, cel pozytywny i zgodny z interesem dziecka, można by
wywodzić, że i tu dokonuje się obrotu człowiekiem jak rzeczą. 25
Sprawca zrealizuje znamiona strony przedmiotowej zarówno wtedy, gdy sam będzie
wykonywał przykładowo wymienione czynności, jak i wtedy, gdy jego działania będą
polegać na organizowaniu ich realizacji przez innych. Wynika z tego, iż popełnienie tego
przestępstwa nie jest możliwe w postaci sprawstwa kierowniczego, gdyż kierowanie
wykonaniem czynu zabronionego przez inną osobę stanowić będzie zrealizowanie znamienia
„zajmuje się organizowaniem”. Opisane zachowanie sprawcy jest zachowaniem
penalizowanym wyłącznie wówczas, gdy podejmowane jest wbrew przepisom ustawy.
21
art. 115 § 4;
III CZP 48/92, OSNCP 1992, nr 10, poz. 179;
23
o Prawach Dziecka, przyjętej przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych 20 listopada 1989 r.;
24
Wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 25 maja 2000 r. II AKa 71/2000 LexPolonica nr 347918;
25
Wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 8 marca 2001 r. II AKa 33/2001 LexPolonica nr 353709;
22
7
Oznacza to, iż sprawca narusza przepisy w szczególności Kodeksu rodzinnego i
opiekuńczego, który reguluje zasady adopcji dokonywanej zgodnie z prawem. W
konsekwencji takie zachowania nie będą mogły być zakwalifikowane jako wyczerpujące
znamiona czynu zabronionego, jeżeli będą elementem składowym procedury adopcyjnej
realizowanej zgodnie z wymaganiami prawa i przez osoby do tego uprawnione.
Podmiotem czynów sankcjonowanych w art. 253 § 1 i 2 może być każdy człowiek
zdolny do ponoszenia odpowiedzialności karnej. Są to przestępstwa powszechne. Strona
podmiotowa przestępstw określonych w art. 253 polega na umyślności w postaci zamiaru
bezpośredniego. Za popełnienie czynu przewidzianego w art. 253 § 1 ustanowiona jest kara
pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3. Czyn określony w art. 253 § 2 zagrożony
jest karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. W tym przypadku sąd może zamiast
kary pozbawienia wolności orzec grzywnę lub karę ograniczenia wolności (art. 58 § 3). W
razie skazania za przestępstwo określone w art. 253 możliwe jest orzeczenia środka karnego
w postaci pozbawienia praw publicznych (art. 40). Przestępstwa określone w art. 253 ścigane
są z oskarżenia publicznego (z urzędu).
Uregulowania prawne w innych krajach
Punkt 11 rezolucji 372/88 ECE stwierdza, że "w zasadzie każda forma pośrednictwa w
macierzyństwie powinna być zakazana". Ponadto, punkt ten mówi o odpowiedzialności karnej
za "komercyjną działalność oferującą usługi matki zastępczej". Zakazuje również "podobnej
działalności oraz handlu embrionami i gametami". Zgodnie z punktem 22 zalecenia 1100
Rady Europy "na donację i wykorzystanie komórek zastępczych człowieka nie można
zezwolić, jeśli nie ma dobrowolnej zgody rodziców, wyrażonej na piśmie".
Problem surogatek rozwiązano w USA. Tam w większości stanów wynajem matek
zastępczych jest dokładnie uregulowany i legalny. W niektórych stanach macierzyństwo
zastępcze zostało zalegalizowane już przed 20 laty. Podobnie sytuacja wygląda w Grecji,
Wielkiej Brytanii, Rosji, a od 2002 r. w Indiach. Wielka Brytania jest jednym z państw, w
którym można skorzystać z usług matek zastępczych, ale tylko wtedy, gdy nie podejmuje tej
decyzji ze względu na złą sytuację finansową. Na Ukrainie również istnieje taka możliwość,
Działa tam wiele firm, w których obowiązują dwustronne umowy pomiędzy sprzedającym a
kupującym. W rezultacie umowa ta zapobiega ewentualnej chęci wycofania się którejkolwiek
ze stron oraz pozwala na uniknięcie wymuszeń większej ilości pieniędzy przez surogatkę.
Prym w tym względzie wiedzie Rosja, tym bardziej, że w 1995 roku macierzyństwo zastępcze
zostało tam zalegalizowane. Istnieją nawet agencje kojarzące matki biologiczne i surogatki..
Usługa kosztuje od 5 do 10 tys. dol., plus koszty utrzymania w okresie ciąży i 15 proc. dla
agencji.
We Francji za wynajęcie matki grożą nawet trzy lata więzienia i grzywna w wysokości
45 tys. euro. Austria i Szwajcaria nie dopuszcza takich umów w ogóle.
We wrześniu 2004 r. zarejestrowano, że dzięki takiemu rozwiązaniu urodziło się na
świecie pięćsetne dziecko.
Coraz więcej przypadków zwianych z niniejszym tematem poddawane jest pod osąd
sądom. I tak amerykański wymiar sprawiedliwości w 1985 r. uznał ważność kontraktu
zawartego z surogatką i nie pozwolił zatrzymać jej dziecka. Kanadyjski sąd w styczniu br.,
rozpatrując podobny przypadek, uznał, że jedynym prawowitym rodzicem dziecka jest
biologiczny ojciec. Sądy w USA w takich sprawach zazwyczaj przyznawały dziecko tym,
którzy stwarzali mu lepsze warunki wychowawcze, ale zachowywały uprawnienia kobiet,
które je urodziły. Taką decyzję podjął w latach 80. XX w. w sprawie Melisy (Sary) Stern Sąd
Najwyższy Stanów Zjednoczonych. Sędziowie postanowili, że wychowaniem dziecka zajmie
8
się ojciec, ale Mary Beth Whitehead – kobieta, która urodziła dziewczynkę i nie chciała jej
oddać parze, która jej zapłaciła za „brzuch” – zachowa prawo do spotykania się z córką.
Aspekty etyczne i religijne
Moralnie oraz etycznie ta sprawa budzi wiele kontrowersji. Kościół nie popiera
zastępczych matek. Odrzucają je również lekarze. Dlaczego? Ponieważ jest to niewątpliwie
handel dzieckiem. Pewnego rodzaju wymiana towarów. Małymi krokami zbliżamy się do
stwierdzenia, że wszystko jest na sprzedaż. Jednak z drugiej strony bezdzietne małżeństwa
widzą w surogatkach jedyną nadzieję.
Według wiary katolickiej przypadek ten można przyrównać do zapłodnienia in vitro i
przeniesienia embrionu, które z punktu widzenia moralności katolickiej jest zakazane,
ponieważ przy tym w małżeństwie pojęcie związku zostaje oderwane od aktu prokreacji 26 i
życie embrionu nie jest chronione 27. Ponadto z punktu widzenia moralności katolickiej nie
może być akceptowana osoba "matki zastępczej", ponieważ zaprzecza ona godności ludzkiej i
prawu dziecka do poczęcia i przyjścia na świat w małżeństwie i dzięki małżeństwu 28 . Donum
vitae głosi: "Macierzyństwo zastępcze posiada obiektywne braki w stosunku do obowiązków
miłości macierzyńskiej, wierności małżeńskiej i odpowiedzialnego macierzyństwa. Obraża
ono godność i prawo dziecka do poczęcia, do okresu ciąży i wychowania przez własnych
rodziców oraz wprowadza, ze szkodą dla rodzin, podział między czynnikami fizycznymi,
psychicznymi i moralnymi elementami, które je konstytuują."
W wierze protestanckiej, proponowane rozwiązanie jest niedopuszczalne, ponieważ
narusza prawo dziecka do stosunków pokrewieństwa oraz degraduje ciało ludzkie, które staje
się towarem.
Z kolei wiara żydowska zabrania jakąkolwiek formę "wypożyczenia swojego łona"
bezpłodnej kobiecie. Musimy zawsze pamiętać o ważności relacji matka-płód; nie można ich
rozdzielić, ponieważ ciąża nie jest po prostu "zjawiskiem mechanicznym"; właśnie w tym
czasie zawiązują się mocne więzy między płodem a matką. W przypadku z matką zastępczą
dziecko traktowane jest jako środek, a nie jako cel. Staje się ono obiektem kupna i sprzedaży
zgodnie z prawem popytu i podaży. W obecnych warunkach ekonomicznych może ono stać
się obiektem przemocy.
Muzułmanie uważają , że matką zastępczą może być tylko druga żona męża, co jest
możliwe w krajach muzułmańskich, gdzie poligamia nie jest zabroniona.
W Buddyzmie, jeśli ta praktyka implikuje zapłodnienie in vitro, to jest ona
niedopuszczalna sama w sobie, ponieważ pociąga za sobą zapłodnienie wielu komórek
jajowych, ich selekcję i zniszczenie lub przechowywanie w banku nasienia, ale także,
ponieważ zgodnie z naukami buddyjskimi ciągłość poznania rodzi się w pierwszej chwili
zapłodnienia. Chociaż taka praktyka nie jest stosowana, sama instytucja "matki zastępczej"
jest dopuszczalna. Może się jednak zdarzyć, że taka operacja będzie konieczna; wtedy należy
przyjąć te same zasady, które zostały opisane w przypadku 1: altruistyczne intencje i
consensus zainteresowanych stron (małżonków, dzieci, matki zastępczej i jej rodziny,
lekarzy).
Z kolei WHO zajęła pozytywne stanowisko, jeżeli chodzi o prokreację za pomocą
medycyny, ponieważ pozwala ona mieć dzieci małżeństwom, inaczej pozbawionym tej
26
Paweł VI, Humanae Vitae, n.1;
Congregazione per la Dottrina della Fede, Donum Vitae, cz. I, n. 1; cz. II, n. 5; Quaestio de abortu, n. 12-13;
AAS 66 (1974), s. 738 i n.;
28
Donum Vitae, cz. II, n. 3;
27
9
możliwości. Stosownie do deklaracji z Brukseli z 1985, która mówi, że zapłodnienie in vitro
jest nowym sposobem leczenia niepłodności, szeroko rozpowszechnionym, Światowa
Organizacja Zdrowia wzywa lekarzy, aby działając zgodnie z etyką, czuwali nad zdrowiem
przyszłej matki i embrionu od chwili poczęcia. Wynagrodzenie matki zastępczej nie jest
wykluczone samo z siebie, ale zabrania się "wykorzystywania tego rodzaju usług w celach
komercyjnych".
W deklaracji z Madrytu (1987) WHO precyzuje, że zgoda powinna dotyczyć także
zaproponowanej metody, a pacjenci mają takie samo prawo do tajemnicy i do nieingerencji w
ich życie prywatne, jak przy innej terapii. WHO zaleca unikania interwencji w proces wyboru
płci zarodka oprócz wypadku, gdy wybór ten pozwala uniknąć ciężkich chorób. Ponadto,
Organizacja zabrania jakiejkolwiek działalności komercyjnej, mającej na celu kupno lub
sprzedaż komórek jajowych, spermy czy embrionów. "Europejski przewodnik etyki" z 1986
dodał w swym artykule 18, że lekarz postępuje etycznie, gdy w zgodzie ze swym sumieniem
odmawia udziału w procesie reprodukcji i proponuje zainteresowanym, aby zwrócili się do
innego lekarza.
Podsumowanie
Reasumując, idąc za postępem medycyny, nowelizacja kodeksu rodzinnego i
opiekuńczego wprowadza legalną definicję „matki”, precyzując, iż jest nią kobieta, która
urodziła dziecko. Nie powinno być już w tej kwestii żadnych wątpliwości. Uregulowano
również, obok istniejących już instytucji ustalenia i zaprzeczenia ojcostwa, instytucję
ustalenia oraz zaprzeczenia macierzyństwa.
Jednocześnie zmiany w prawie nie są w stanie nadążyć nad „pomysłowością” ludzi i
„zapotrzebowaniem” na rynku. Dzięki nagłośnieniu spraw przez media dowiadujemy się o
precedensach, który niestety stały się już rutyną - zawieraniu umów cywilnoprawnych
pomiędzy bezdzietnymi małżeństwami a zastępczymi matkami. Jak wskazano powyżej,
przedmiotowa regulacja, ze względu na swój niebagatelny charakter wywołuje wiele
kontrowersji i to zarówno pod względem prawnym, jak i etycznym. Przeciwnicy zawierania
takiego rodzaju umów, powołując się na sprzeczność z zasadami współżycia społecznego,
uważają je za nieważnie, a jeszcze inni dopatrują się w nich przestępstwa w postaci handlu
ludźmi.
W Polsce nadal trwają rozmowy i prace nad odpowiednimi przepisami, które
regulowałyby sprawy tego typu macierzyństwa. W skład konwencji bioetycznej wchodzi
kilkanaście osób - lekarze, etycy, politycy. Na pewno w ten sposób zapobiegnie się tworzeniu
"państwa podziemnego" surogatek. Nie uniknie się natomiast wielkiej dezaprobaty ze strony
społeczeństwa. W wypadku sporu, to sędziowie, kierując się interesem dziecka oraz
dotychczasowa regulacją prawa rodzinnego, będą musieli wybrać, komu przyznają opiekę nad
dzieckiem-dawcom materiału genetycznego czy matce zastępczej, która przez dziewięć
miesięcy nosiła dziecko pod swoim sercem.
10

Podobne dokumenty