Zielonogórska droga do uniwersytetu
Transkrypt
Zielonogórska droga do uniwersytetu
Hieronim Szczegóła ZIELONOGÓRSKA DROGA DO UNIWERSYTETU (CZ. I) Zanim powstała pierwsza uczelnia W 2001 roku powstał Uniwersytet Zielonogórski. Zielona Góra stała się piętnastym w Polsce miastem uniwersyteckim. Jak do tego doszło? Jaką drogę przebyło zielonogórskie środowisko naukowe, zanim znalazło się w szacownym gronie europejskich miast uniwersyteckich? Dlaczego awans środowiska naukowego do rangi uniwersyteckiej jest tak waŜny, zarówno dla nauczycieli akademickich i studentów, jak i dla miasta, które jest siedzibą uniwersytetu? Spróbujemy zwięźle odpowiedzieć na te pytania. Sieć szkolnictwa wyŜszego w Polsce, ukształtowana tuŜ po zakończeniu drugiej wojny światowej przetrwała do połowy lat 60. i niewiele tu zmieniła decyzja z początku lat 50. o wyłączeniu z uniwersytetów wyŜszych szkół rolniczych, ekonomicznych, wychowania fizycznego, akademii rolniczych i wydziałów teologicznych, jako Ŝe uczelnie te na ogół powstawały w miastach stanowiących siedzibę uniwersytetów. Mieliśmy zatem siedem ośrodków uniwersyteckich: Warszawa, Kraków, Poznań, Wrocław, Łódź, Lublin – UMCS i KUL oraz Toruń, a trzy ośrodki dysponowały więcej niŜ jedną uczelnią nieuniwersytecką: Katowice, Gdańsk i Szczecin. W trzech miastach wojewódzkich była jedna uczelnia: Olsztyn – WSR, Opole – WSP, Białystok – AM. W 128 czterech województwach nie było Ŝadnej wyŜszej uczelni: Kielce, Koszalin, Rzeszów i Zielona Góra. Przypominam te fakty dlatego, Ŝe „polska, droga do uniwersytetu” polegała na łączeniu mniejszych uczelni lub filii i oddziałów zamiejscowych innych uczelni. Przemiany społeczno-polityczne w Polsce po upadku stalinowskiego modelu państwa w 1956 roku znacznie oŜywiły takŜe aspiracje do zdobywania wyŜszego wykształcenia i zaspakajania rosnących ambicji intelektualnych i kulturalnych młodego pokolenia. Naprzeciw wychodziły teŜ zmienione po 1956 roku władze lokalne oraz rozwijający się bujnie, a tłumiony w czasach stalinowskich społeczny ruch naukowy i kulturalny w postaci róŜnych towarzystw i stowarzyszeń. Przykład Zielonej Góry najlepiej ilustruje ten proces. Głośno było wówczas w kraju o „lubuskim eksperymencie kulturalnym” (Lubuskie Towarzystwo Kultury i inne towarzystwa regionalne) czy teŜ o „lubuskiej drodze do uniwersytetu”. Szkolnictwo wyŜsze i nauka to dziedziny, których powstanie i rozwój najbardziej zmieniły oblicze Zielonej Góry. Utworzenie w mieście wyŜszych uczelni, towarzystw naukowych oraz innych instytucji naukowo-badawczych korzystnie wyróŜniło Zieloną Górę spośród in-nych miast średniej wielkości. Kształcenie kadry z wyŜszym wykształceniem na miejscu znacznie zmniejszyło dystans dzielący miasto od innych ośrodków akademickich. Pozwoliło teŜ na zatrzymanie w mieście i regionie dziesiątków zdolnych maturzystów, którzy dotąd nie zawsze wracali w rodzinne strony po ukończeniu studiów. Zielona Góra stała się atrakcyjniejsza dla jej mieszkańców, którzy mogli odtąd w wie-lu ciekawych zawodach kształcić swoje dzieci na miejscu. Wzrosła po-nadregionalna ranga miasta, gdyŜ do zielonogórskich uczelni zaczęła napływać młodzieŜ z sąsiednich regionów: gorzowskiego, legnickiego, jeleniogórskiego, leszczyńskiego oraz z zachodnich obszarów województwa poznańskiego. Nowe środowisko naukowe i studenckie znacznie zdynamizowało inne dziedziny Ŝycia w mieście i regionie. Miało np. duŜy wpływ na unowocześnienie produkcji przemysłowej i budownictwa oraz intensyfikację rozwoju kultury, poprawę jakości procesu dydaktyczno-wycho-wawczego w szkołach i placówkach oświatowych. 129 Władze administracyjne i gospodarcze mogły odtąd korzystać w szerszym niŜ dotąd zakresie z pomocy nauki w rozwiązywaniu istotnych dla regionu problemów społecznych i gospodarczych. Powstałe w 1957 roku Lubuskie Towarzystwo Kultury, funkcjonujące z duŜym poparciem władz wojewódzkich, zainicjowało szereg ba-dań i publikacji z zakresu archeologii, historii, socjologii, prawa i nauk pedagogicznych. Wydawane od 1958 roku pismo „Nadodrze” szybko przekształciło się w dwutygodnik, stało się popularne wśród inteligencji i było trybuną dla licznych inicjatyw kulturalnych i naukowych. Szkoda, Ŝe przestało się ukazywać w 1990 roku. Od 1959 roku ukazuje się „Rocznik Lubuski”, początkowo (tomy I–IV) jako organ LTK, od V tomu jako pismo wydawane przez Lubuskie Towarzystwo Naukowe. Badaniom archeologicznym i historycznym sprzyjało teŜ obchodzone w latach 1958–1966 Tysiąclecie Państwa Polskiego (liczne publikacje i konferencje naukowe)1. Instytucje i organizacje o charakterze naukowym zaczęły powstawać w Zielonej Górze stosunkowo późno. Ich pojawienie wiąŜe się z awansem miasta do rangi ośrodka wojewódzkiego oraz stale rosnącą jego funkcją ponadregionalną. Pierwsze instytucje naukowe w Zielonej Górze to Wojewódzkie Archiwum Państwowe (1953), Dział Archeologiczny Muzeum Okręgowego (1958), Stacja Naukowa Polskiego Towarzystwa Historycznego (1958). Wcześniej badania naukowe w Zielonej Górze prowadziły ośrodki naukowe z Poznania i Wrocławia. Największy udział w badaniach na Ziemi Lubuskiej juŜ od końca lat 40. miał Instytut Zachodni w Poznaniu. Ich efektem była m.in. obszerna monografia, powstała w ramach cyklu „Ziemie Staropolski” pt. Ziemia Lubuska pod red. M. Sczanieckiego i S. Zajchowskiej (Poznań 1950). Polska Akademia Nauk powołała w ramach badań nad początkami państwa polskiego na 1 O początkach Ŝycia naukowego Zielonej Górze zob. m.in.: H. Szczegóła, Środowisko naukowe Ziemi Lubuskiej w okresie XX-lecia PRL. „Rocznik Lubuski” t. 5, s. 87-98; tenŜe, Zielona Góra. Rozwój miasta w Polsce Ludowej. Poznań 1984, s. 166-180; B. Ratuś, Kształcenie i rozwój kadr oświatowo-kulturalnych na Ziemi Lubuskiej w latach 1945-1965. Poznań 1971, s. 133-140. 130 terenie województwa dwie stacje archeologiczne (Santok, Międzyrzecz). Szerokie badania prowadzili teŜ w regionie poznańscy etnografowie (prof. J. Burszta, dr A. Glapa). Badania socjologiczne zainicjowały Zakłady PAN (prof. J. Chałasiński i prof. J. Szczepański), a kontynuował Instytut Zachodni (dr Z. Dulczewski i dr A. Kwilecki). DuŜy wkład w podejmowanie problematyki lubuskiej i zielonogórskiej miał Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, co przypomniano na sesji naukowej z okazji 50-lecia UAM w 1969 r. Zielonogórskie środowisko archeologiczne od 1954 r. prowadzi systematyczne badania terenowe i ma na swym koncie wiele ciekawych odkryć (mgr Edward Dąbrowski, dr Adam Kołodziejski, dr Andrzej Marcinkian, dr Mieczysław Kwapiński i in.). Penetracje terenowe w Międzyrzeczu, Krośnie Odrz., Głogowie, Wicinie i innych miejsco-wościach Ziemi Lubuskiej wniosły wiele do badań nad początkami państwa polskiego i nad kulturą łuŜycką. Wyniki badań archeologów były prezentowane w licznych publikacjach, na konferencjach naukowych oraz eksponowane są w Muzeum Archeologicznym w Świdnicy koło Zielonej Góry.2 Od 1954 r. działa w Zielonej Górze oddział Polskiego Towarzystwa Historycznego, który w latach 1957–1965 wydawał serię publikacji historycznych pod nazwą „Biblioteka Lubuska”. Ogółem wydano 11 tomików. W 1958 r. Zarząd Główny PTH utworzył w Zielonej Górze stację naukową wraz z biblioteką. Stacja działała do 1973 r. i odegrała duŜą rolę w rozwoju zielonogórskiego środowiska historycznego. M.in. 3 jej pracowników uzyskało stopień doktora habilitowanego, a 3 doktora nauk historycznych. Biblioteka, licząca w 1965 r. 4 tysiące tomów, była pierwszą biblioteką naukową w Zielonej Górze.3 DuŜą rolę w naukowej aktywizacji środowiska zielonogórskiego odegrała konferencja „O potrzebie oŜywienia badań naukowych nad Ziemią Lubuską”, która z inicjatywy Lubuskiego Towarzystwa 2 A. Kołodziejski, Badania archeologiczne Muzeum Ziemi Lubuskiej. Zielona Góra 1966; Muzea w województwie zielonogórskim. Praca zbiorowa. Zielona Góra 1966. 3 50 lat Polskiego Towarzystwa Historycznego w Zielonej Górze. Red. D. Dolański, Zielona Góra 2005. 131 Kultury odbyła się w marcu 1958 r. Wzięli w niej udział wybitni przedstawiciele ośrodków akademickich w kraju. Konferencja podsumowała dotychczasowy stan badań i sprecyzowała główne kierunki badań regio-nalnych na przyszłość. W latach 1959 i 1961 odbyły się dwie owocne konferencje naukowe socjologów, które omówiły wyniki badań prowadzonych na Ziemi Lubuskiej. W 1961 r. ukazała się nakładem Instytutu Zachodniego obszerna publikacja Województwo zielonogórskie. Monografia geograficznogospodarcza. Pod kierunkiem poznańskich profesorów napisali ją głównie miejscowi ekonomiści i geografowie. W tym czasie ukształtował się pręŜny ośrodek myśli twórczej wokół Wojewódzkiej Komisji Planowania Gospodarczego w Zielonej Górze (m.in. Z. KrzyŜaniak, J. Grzelak, J. Danielewski, H. Stawski, A. Netzel, M. Woźniak, B. Poprawa i in.). JuŜ w 1960 r. na II Walnym Zjeździe Lubuskiego Towarzystwa Kultury szeroko dyskutowano o konieczności zintensyfikowania badań naukowych i rozszerzenia współpracy z ośrodkami naukowymi Poznania, Wrocławia, Warszawy, Krakowa. Na czoło wysuwano takie dyscypliny naukowe jak historia i archeologia, socjologia, etnografia i ekonomia. Badania historyczne i archeologiczne wiązały się z trwającymi wówczas obchodami Tysiąclecia Państwa Polskiego. Postulowano teŜ utworzenie w Zielonej Górze regionalnego towarzystwa naukowego lub instytutu naukowego. Wkrótce po zjeździe w „Gazecie Zielonogórskiej” i „Nadodrzu” rozpoczęła się trwająca dwa lata dyskusja na temat lubuskiej drogi do uniwersytetu i lubuskiego instytutu naukowego. TakŜe VIII Konferencja Wojewódzka PZPR w marcu 1962 r. postulowała: „[...] W dalszym awansie kulturalnym naszego województwa waŜną rolę powinna odegrać nauka. Rozpoczęcie systematycznych badań, zwiększenie publikacji naukowych i popularnych staje się koniecznością. Środowisko naukowe stawia za cel oŜywienie badań nad problematyką regionu lubuskiego”.4 W marcu 1962 r. powstał przy Lubuskim Towarzystwie Kultury Ośrodek Badawczo–Naukowy z etatowym sekretarzem, mgr Janem Muszyńskim. Ośrodek skupił w 9 sekcjach blisko 100 współpracowników zainteresowanych badaniami naukowymi w 4 Tradycje, przemiany, perspektywy. Zielona Góra 1964, s. 166-170. 132 swoich specjalnościach, którzy pod kierunkiem profesorów z ośrodków akademickich rozpoczęli pracę nad rozprawami doktorskimi oraz rozmaitymi tematami badawczymi, najczęściej związanymi z regionem. Ośrodek wydał kilka publikacji naukowych miejscowych autorów. Na III Walnym Zjeździe Lubuskiego Towarzystwa Kultury (styczeń 1964) uchwalono postulat powołania do Ŝycia Lubuskiego Towarzystwa Naukowego. 22 lutego odbył się zjazd załoŜycielski LTN. Prezesem został prof. dr Jan Wąsicki z UAM w Poznaniu.5 Celem LTN było inicjowanie i rozwijanie badań naukowych dla potrzeb regionu, umoŜliwienie uzyskania stopni naukowych członkom Towarzystwa, którzy rozpoczęli pod kierunkiem samodzielnych pracowników naukowych – głównie z Poznania – systematyczne studia badawcze, prowadzenie działalności wydawniczej. LTN było odtąd inicjatorem i głównym organizatorem róŜnorodnych sesji i konferencji naukowych. W Towarzystwie utworzono cztery wydziały: Nauk Społecznych, Nauk Technicznych, Nauk Rolniczych i Biologicznych oraz od 1972 r. Matematyki, Fizyki i Chemii. W ramach wydziałów zorganizowano 22 komisje odpowiadające róŜnym dyscyplinom naukowym. Liczba członków Towarzystwa wzrosła z 112 w 1964 r. do 278 w 1980 r. Natomiast odsetek członków ze stopniami naukowymi wzrósł w tym samym czasie z 19 do 41%. O ile w 1964 r. członkowie ze stopniami naukowymi rekrutowali się niemal w całości z innych ośrodków, to w 1980 r. zdecydowanie przewaŜali juŜ miejscowi profesorowie, docenci i doktorzy. Warto zauwaŜyć, Ŝe większość z nich swój awans naukowy zawdzięcza głównie Towarzystwu, które umoŜliwiło kontakt z opiekunami nauko-wymi na seminariach doktorskich prowadzonych w siedzibie LTN przy ul. Wiśniowej 27, udostępniło swoje wydawnictwa, a takŜe wydało dru-kiem rozprawy doktorskie i habilitacyjne. W ciągu 15 lat działalności Towarzystwa 86 członków uzyskało stopnie doktora, 16 doktora habilitowanego, a 4 awanse profesorskie. Wszyscy oni swoją pracę naukową rozpoczęli wraz z powstaniem Towarzystwa, a po utworzeniu wyŜszych uczelni w Zielonej Górze stanowili zaląŜek miejscowej kadry akademickiej. Przed powstaniem uczelni 5 A. Czarkowski, Lubuskie Towarzystwo Naukowe 1964-1978. Zielona Góra 1980, s. 16. 133 podstawową grupę członków Towarzystwa stanowili nauczyciele, pracownicy muzeum, instytucji kulturalnych, administracji państwowej i wymiaru sprawiedliwości. Największy dorobek naukowy posiadają historycy. Efektem ich badań było ukazanie polskich tradycji Środkowego Nadodrza, powstania i rozwoju miast na tym terenie, walki z germanizacją, połoŜenia robotników przymusowych w III Rzeszy i zbrodni hitlerowskich, osadnictwa polskiego po II wojnie, tworzenia polskiej administracji i in. Bardziej znaczące publikacje Towarzystwa z tego zakresu to dwutomo-we Studia nad początkami i rozplanowaniem miast nad środkową Odrą i dolną Wartą (red. Z. Kaczmarczyk i A. Wędzki), Przemysł spoŜywczy w Polsce 1918-1939 (M. Eckert), Obraz dziejów ojczystych w świado-mości historycznej w Polsce doby Oświecenia (K. Bartkiewicz). KsiąŜka J. Benyskiewicza Źródła do dziejów Polaków w Marchii Granicznej w latach 1919-1945 otrzymała w 1968 r. nagrodę Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych. Wymienić naleŜy teŜ wyniki badań nad zabytkowymi zespołami urbanistycznymi i architekturą (J. Muszyński, S. Kowalski). Liczący się dorobek mają socjologowie i pedagodzy. Komisja socjologii uczestniczyła w realizacji problemu węzłowego „Społeczeństwo polskie. Przemiany struktur społeczno-gospodarczych oraz świadomości społecznej i politycznej”. Prowadziła systematyczne badania nad problemem małych miast i Ŝycia w osiedlach mieszkaniowych. Efektem tych prac były monografie i liczne artykuły naukowe. Z osiągnięć badawczych pedagogów wspomnieć naleŜy monografię Cz. Matusewicza Psychologia wartości (tłumaczona na języki obce) oraz ksiąŜkę B. Ratusia Licea pedagogiczne w Polsce (1944-1970). Od 1976 r. LTN wydaje ogólnopolskie pismo naukowe „Dydaktyka literatury” pod redakcją prof. W. Pasterniaka. Geologowie i geografowie przeprowadzili w latach 1966-1968 badania nad zasobami surowcowymi województwa, a w 1972 r. wydali Atlas geograficzny województwa zielonogórskiego (red. S. Zajchowska). Na uwagę zasługują kompleksowe badania bioklimatyczne nad Łagowem prowadzone pod kierunkiem prof. A. Brodniewicza i zakończone wydaniem monografii na ten temat. 134 Aktywne środowisko matematyków wydaje od 1975 r. czasopismo naukowe „Discussiones mathematicae” (red. M. Kisielewicz). W latach 1964-1978 Towarzystwo wydało 92 ksiąŜki o objętości 1454 arkuszy wydawniczych i nakładzie 77 tysięcy egzemplarzy. Poza wydawnictwami ciągłymi „Rocznik Lubuski”, „Prace LTN” (28 tomów), „Dydaktyka Literatury” oraz „Discussiones mathematicae” są to monografie, wśród których duŜą grupę stanowią rozprawy habilitacyjne. LTN umoŜliwił takŜe kontakt swoim członkom z profesorami z Poznania i Wrocławia, co juŜ w latach 60. zaowocowało wielu doktoratami. Jako pierwsi uzyskali go przyszli profesorowie Hieronim Szczegóła (1963), Marian Eckert (1965) i Czesław Matusewicz (1965). Do 1970 roku jeszcze 27 członków LTN obroniło prace doktorskie, a wśród nich późniejsi profesorowie: K. Bartkiewicz, J. Benyskiewicz, H. Dominiczak, A. Grytczuk, S. Kania, M. Kisielewicz, W. Korcz, W. Magnuszew-ski, J. Papiór, W. Pasterniak, A. Pawłowski, H. Pochanke i B. Ratuś. MoŜna więc uznać, Ŝe Ośrodek Badawczo-Naukowy, a później LTN z nawiązką spełniły zadanie określone w statucie Ośrodka: „Kształtowanie kadr przyszłych naukowców zamieszkujących Ziemię Lubuską”. Dzisiejszemu czytelnikowi trudno pojąć, Ŝe mimo tzw. „przemian październikowych” najwaŜniejszą rolę w istotnych sprawach społeczno-gospodarczych odgrywała Polska Zjednoczona Partia Robotnicza, a nie rząd, ministerstwa czy administracja wojewódzka. Tak było równieŜ i w sprawach szkolnictwa wyŜszego. Dlatego wszelkie inicjatywy w tej sprawie w Zielonej Górze wychodziły od Komitetu Wojewódzkiego PZPR. Ówczesny I sekretarz KW PZPR, Tadeusz Wieczorek, Ludwik Siedlecki – sekretarz propagandy, któremu podlegały sprawy oświaty i kultury, i przewodniczący prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej, Jan Lembas, byli bardzo zainteresowani kulturalnym rozwojem województwa i wychodzili naprzeciw wszelkim inicjatywom, które mogły przyczynić się do zrealizowania hasła „Ziemia Lubuska piękna, kulturalna i gospodarna”. W tym haśle mieścił się kompleks spraw związanych z kształceniem kadr dla gospodarki, administracji i oświaty oraz zabiegami o wyŜszą uczelnię. Nie bez znaczenia było teŜ ukształtowanie w Zielonej Górze po 1956 roku silnego lobby na rzecz 135 awansu kulturalnego Ziemi Lubuskiej. Tworzyli je głównie dziennikarze „Gazety Zielonogórskiej”, „Nadodrza” i rozgłośni „Polskiego Radia”, literaci, działacze LTK, regionaliści oraz szerokie kręgi inteligencji zainteresowane własnym awansem naukowym i kulturalnym. To właśnie z tego grona juŜ w 1959 roku wyrosły postulaty skierowane przez KW PZPR do Komitetu Centralnego w sprawie utworzenia w Zielonej Górze wyŜszej uczelni. Podobne postulaty płynęły teŜ do Warszawy z pozostałych województw pozbawionych szkolnictwa wyŜszego (Rzeszów, Kielce, Koszalin) czy odczuwających brak kadr dla przemysłu (wyŜsze szkoły inŜynierskie) i oświaty (wyŜsze szkoły pedagogiczne). W 1961 roku utworzono przy KW PZPR zespół do spraw nauki i szkolnictwa wyŜszego, który opracował dwa memoriały: „O stanie i perspektywach badań naukowych w województwie zielonogórskim” oraz „O utworzenie w Zielonej Górze WyŜszej Szkoły Pedagogicznej i WyŜszej Szkoły InŜynierskiej”.6 Problem braku kadr z wyŜszym wykształceniem stał się po 1956 roku istotnym hamulcem dla równomiernego rozwoju, zarówno poszczególnych regionów, jak róŜnych dziedzin Ŝycia społecznogospo-darczego kraju. Przypomnieć naleŜy, Ŝe w 1955 roku w uczelniach wyŜszych kształciło się zaledwie 155 tys. studentów, a kadrę profesorów i docentów stanowiło tylko 1689 osób, tj. mniej niŜ dziś zatrudnia Uniwersytet Warszawski. Paradoksalnie, sytuację pogorszyło przejściowo zniesienie nakazów pracy dla absolwentów wyŜszych uczelni, gdyŜ większość z nich bez trudu znajdowała pracę w miastach akademickich. Mimo Ŝe najwięcej studentów kształciło się w Warszawie, Poznaniu, Wrocławiu i Łodzi, województwa te miały bardzo wysoki deficyt kadr z wyŜszym wykształceniem, gdyŜ mało kto po studiach wracał na prowincję, znajdując atrakcyjne posady w siedzibach uczelni. Częściowo ratowały sytuację stypendia fundowane przez przemysł, ale ten teŜ był skoncentrowany w duŜych ośrodkach, a poza tym bez trudu moŜna było korzystać ze stypendiów państwowych. W województwie zielonogórskim wszystkie te czynniki takŜe dały o sobie znać. Szybko rozwijające się zakłady przemysłowe, w 6 TamŜe. 136 tym nowe, uruchomione w ramach tzw. aktywizacji gospodarczej Ziem Odzyskanych, zwłaszcza na obszarze przygranicznym (Kostrzyn, Słubice, Gubin, śary i Krosno Odrz.), odczuwały ogromny brak kadry inŜynierskiej. To samo dotyczyło modernizujących się państwowych gospodarstw rolnych. Bujnie rozwijające się szkolnictwo średnie, do którego w latach 60. zaczął trafiać powojenny wyŜ demograficzny, odczuwało dotkliwie brak nauczycieli z wyŜszym wykształceniem. Lubuską inicjatywą zwiększenia liczby studiujących zaocznie była „Lubuska droga do uniwersytetu”, polegająca na tworzeniu punktów konsultacyjnych wyŜszych uczelni. Inicjatorem akcji była red. Irena Solińska z „Gazety Zielonogórskiej”, która artykułem we wrześniu 1961 roku rozpoczęła akcję naboru na studia zaoczne w zielonogórskich punktach konsultacyjnych UAM.7 We wszystkich działach gospodarki, administracji, oświaty i kultury pracowało wówczas wielu stosunkowo młodych pracowników, ale juŜ z pewnym doświadczeniem zawodowym, którym warunki materialne i osobiste uniemoŜliwiały studia w sąsiedzkich ośrodkach akademickich, gdzie limitowane centralnie miejsca rezerwowane były na ogół dla miejscowych. Na studiach zaocznych obowiązywały egzaminy wstępne, skierowanie z zakładu pracy i zgodność kierunku studiów z wykonywaną pracą. „Gazeta” nie tylko informowała o studiach, ale prowadziła stałą rubrykę dla studiujących zaocznie z terminami i miejscem wykładów, konsultacji i egzaminów. Władze wojewódzkie utworzyły stały sekretariat w Liceum nr 3 przy ul. Chopina 18 oraz finansowały dojazdy i noclegi kadry wykładowców, a takŜe kursy przygotowawcze do egzaminów wstępnych. Powołanie w Zielonej Górze tej formy studiów stanowiło powaŜne ułatwienie dla studiujących zaocznie i zwiększyło znacznie nabór. Jako pierwsze powstało w 1961 roku z inicjatywy Prezydium WRN w Zielonej Górze Zawodowe Studium Administracyjne Wydziału Prawa UAM w Poznaniu. Na studium przyjmowano odtąd rocznie około 100 osób, które po trzech latach studiów mogły kontynuować 7 I. Solińska, Lubuska droga do uniwersytetu. „Gazeta Zielonogórska” nr 229, 1961 r. 137 studia magisterskie w Poznaniu. W 1962 roku otwarto kolejne dwa punkty konsultacyjne. Uniwersytet im. A. Mickiewicza w Poznaniu otworzył punkt konsultacyjny Wydziału Prawa, a WyŜsza Szkoła Ekonomiczna w Poznaniu kierunek ogólnoekonomiczny. Po kursie przygotowawczym i egzaminie wstępnym naukę rozpoczęło na Wydziale Prawa 80 osób (na 131 zdających) i 59 na WSE (na 102 kandydatów). Rok akademicki 1962/1963 rozpoczęto 13 października uroczystą inauguracją w Sali Kolumnowej Prezydium WRN. Odbyła się równieŜ immatrykulacja oraz odśpiewano „Gaudeamus igitur”. W roku 1963 utworzono dalsze punkty konsultacyjne: filologii polskiej, matematyki i fizyki (Uniwersytet im. A. Mickiewicza) oraz Wydziału Mechanicznego, Elektrycznego i Budownictwa Lądowego Politechniki Poznańskiej. W roku 1964 utworzono filię Studium Zaocznego WyŜszej Szkoły Rolniczej we Wrocławiu z siedzibą w Toporowie (powiat Świebodzin). Naukę w filii podjęło w roku akademickim 1964/1965 100 słuchaczy.8 W 1965 roku działały na Ziemi Lubuskiej punkty konsultacyjne następujących wyŜszych uczelni z kierunkami: 1. Uniwersytet im. A. Mickiewicza w Poznaniu a) prawo, b) filologia polska, c) matematyka, d) fizyka. 2. WyŜsza Szkoła Ekonomiczna w Poznaniu. 3. WyŜsza Szkoła Nauk Społecznych w Warszawie. 4. WyŜsza Szkoła Rolnicza we Wrocławiu (filia w Toporowie). 5. WyŜsza Szkoła Wychowania Fizycznego w Poznaniu. 6. Politechnika Szczecińska (punkt konsultacyjny Wydz. Chemii w „Stilonie” w Gorzowie). Rok akademicki 8 Ilość punktów konsultacyjnych Słuchacze H. Szczegóła, Środowisko naukowe Ziemi Lubuskiej… s. 93. Problematykę punktów konsultacyjnych w Zielonej Górze badał w 1963 r. ze studentami Uniwersytetu Łódzkiego prof. K. śygulski, zob. Lubuska droga do uniwersytetu „Rocznik Lubuski” 1969, t. 6, s. 133-177. 138 1962/63 1963/64 1964/65 1965/66 2 9 9 11 140 380 610 820 Pierwsi absolwenci zielonogórskich punktów konsultacyjnych otrzymali dyplomy ukończenia studiów dopiero w 1967 roku, niemniej kulturotwórcza rola tych placówek była znaczna. Poza moŜliwością ukończenia w Zielonej Górze czy Gorzowie studiów wyŜszych przez mieszkańców województwa zapoczątkowały one proces tworzenia się na miejscu ośrodka akademickiego. Stworzyły warunki do stałych kontaktów profesorów z Poznania, Wrocławia z władzami wojewódzkimi i miejskimi, z mieszkańcami miasta, gdyŜ przy okazji pobytu w Zielonej Górze wygłaszali odczyty, prelekcje ogólnodostępne, o czym kaŜdorazowo informowała lokalna prasa i radio. Powstanie punktów konsultacyjnych oraz ich rozwój nie przerwało zabiegów o utworzenie w Zielonej Górze samodzielnej wyŜszej uczelni lub filii UAM. W pierwszej kolejności miejscowe władze proponowały stworzenie WyŜszej Szkoły Pedagogicznej. Od 1958 roku istniało w Zielonej Górze pręŜne Studium Nauczycielskie, którego wielu wykładowców miało zaawansowane doktoraty, a ponadto w ramach akcji „Tysiąc szkół na Tysiąclecie” pod patronatem Związku MłodzieŜy So-cjalistycznej budowane były obiekty dla nowej siedziby Studium. Poza tym wielu nauczycieli kończyło doktoraty z dyscyplin uniwersyteckich, co pozwoliłoby zapewnić nowej uczelni we własnym zakresie. Kilka czynników zadecydowało, Ŝe jako pierwsza powstała w Zielonej Górze WyŜsza Szkoła InŜynierska. Podpis Jurija Gagarina w kronice budowy obiektów przyszłej szkoły inŜynierskiej (1961 r.) 139 Po pierwsze, w wyniku długotrwałego sporu uniwersytetów z wyŜszymi szkołami pedagogicznymi zwycięŜył pogląd, Ŝe nauczycieli szkół średnich będą kształciły tylko uniwersytety, natomiast dla pozostałych szkół 3-letnie wyŜsze szkoły nauczycielskie, a studia nauczycielskie ulegną stopniowej likwidacji (od 1960 roku rozpoczął się niŜ demograficzny). Po drugie, zdecydowano się rozwijać wyŜsze szkoły inŜynierskie jako specyficzny typ wyŜszego zawodowego szkolnictwa technicznego, kształcącego inŜynierów–technologów. Jako pierwsza powstała WyŜsza Szkoła InŜynierska w Rzeszowie (1963). Zapowiadano tworzenie dalszych i Zielona Góra postanowiła znaleźć się w tym gronie. Wreszcie po trzecie, odkrycie złóŜ miedzi i zapowiedź budowy huty w Głogowie, wówczas w województwie zielonogórskim, tworzyło zapotrzebowanie na inŜynierów wszelkich specjalności. Wszystko to sprawiło, Ŝe w grudniu 1964 roku władze wojewódzkie skierowały do Warszawy wniosek o utworzenie w Zielonej Górze uczelni inŜynierskiej. Utworzenie WyŜszej Szkoły InŜynierskiej Komitet Centralny Związku MłodzieŜy Socjalistycznej, odpowiadając w 1958 roku na apel Władysława Gomułki, aby wybudować „Tysiąc szkół na Tysiąclecie”, postanowił zebrać środki na Studium Nauczycielskie w Zielonej Górze. 21 lipca 1961, gdy zebrano 8 milionów złotych, wbudowano kamień węgielny pod budowę obiektu przy ul. Podgórnej (moŜe pora nazwać ją ulicą Uniwersytecką?). Wcześniej w Pracowni ArchitektonicznoBudowlanej „Blok” w Warszawie (autor: mgr inŜ. arch. Witold Piasecki) powstał projekt zespołu uczelnianego. Kompleks budynków o łącznej kubaturze 37 tysięcy m3 obejmował blok dydaktyczny, internat na 240 osób, aulę na 500 miejsc, salę gimnastyczną oraz stołówkę, wszystko połączone wspólnymi korytarzami i przejściami. PoniewaŜ dzień po wmurowaniu aktu odwiedził Zieloną Górę pierwszy kosmonauta Jurij Gagarin i podpisał się na kopii aktu erekcyjnego, zaczęto mówić, Ŝe buduje się uczelnię im. Jurija Gagarina.9 9 Na temat genezy WyŜszej Szkoły InŜynierskiej piszą m.in. H. Szczegóła, 140 Budynki były projektowane dla 480 studentów polonistyki, historii i muzyki. Pozostałe kierunki miały się nadal mieścić w dotychczasowych gmachach SN przy placu Słowiańskim. PoniewaŜ środki zebra-ne przez ZMS nie starczyły na budowę całości, resztę sfinansowano ze środków zebranych przez społeczeństwo lubuskie na fundusz budowy szkół tysiąclecia. Zatem takŜe społeczeństwo Gorzowa Wlkp. swój znaczący udział w budowie obiektów. W latach 1961-1964 przy budowie pracowali równieŜ uczestnicy obozów wakacyjnych ZMS oraz międzynarodowych hufców pracy. Ślady tego znajdujemy w Złotej Księdze Szkoły Tysiąclecia budowanej przez Związek MłodzieŜy Socjalistycznej znajdującej się w archiwum Uniwersytetu Zielonogórskiego. Szkoła miała być gotowa juŜ w 1963 roku, ale ostatecznie jej budowę zakończono w grudniu 1964 roku (bez auli, zagospodarowania terenu i niektórych podłączeń komunalnych). Nie przeszkodziło to w hucznym przekazaniu obiektów miejscowym władzom, o czym donosiła „Gazeta Zielonogórska” i „Sztandar Młodych”. Podczas przekazywania obiektów 2 grudnia 1964 roku nie wspominano juŜ o Studium Nauczycielskim, mimo Ŝe w nowym internacie zamieszkali jego studenci. Władze wojewódzkie miały gotową koncepcję WyŜszej Szkoły InŜynierskiej w Zielonej Górze. Publicznie zgłosił to na III Zjeździe ZMS w Warszawie (17-19 grudnia 1964) Bronisław Ratuś, ówczesny szef zielonogórskiego ZMS. B. Ratuś (1935-1997) był później profesorem i długoletnim wykładowcą WSInŜ. i WSP w Zielonej Górze. Propo-zycja B. Ratusia została przez KC ZMS poparta, co było duŜym atutem dla zielonogórskiego wniosku. W oficjalnym wystąpieniu o utworzenie WyŜszej Szkoły InŜynierskiej mocno akcentowano głęboki deficyt kadr z wyŜszym wykształceniem technicznym w województwie zielonogórskim. Lubuski przemysł zatrudniał wówczas zaledwie 0,95% pracowników z wyŜszym wykształceniem. Stanowiska wymagające wyŜszego Lubuska droga do wyŜszej uczelni. „Biuletyn WyŜszej Szkoły InŜynierskiej w Zielonej Górze”, 1967, nr 1, s. 4-25; tenŜe, WyŜsza Szkoła InŜynierska w latach 1965-1970 w: Skład osobowy WSInŜ im. J. Gagarina. Zielona Góra 1970, s. 83-95; M. Eckert, Dzieje WyŜszej Szkoły InŜynierskiej im. Jurija Gagarina w Zielonej Górze w latach 1965-1975. w: WSI 1965-1975. Zielona Góra 1975, s. 17-53. 141 wykształcenia obsadzone były zaledwie w 50 % przez inŜynierów. Oceniano, Ŝe do 1980 roku potrzeba będzie w województwie 7100 inŜynierów, w tym 2400 w prze-myśle maszynowym i 2100 w elektrotechnicznym. Wstępna pozytywna decyzja władz centralnych zapadła w marcu 1965 roku. Prasa pisała wówczas: „WyŜsza Szkoła InŜynieryjna w Zielonej Górze. Piękny prezent na XX-lecie Ziemi Lubuskiej” („Sztandar Młodych”, 6 marca 1965). RównieŜ w Zielonej Górze pisano i mówiono o „szkole inŜynieryjnej”, gdyŜ ten typ szkoły znany był tylko specjalistom, a zielonogórska uczelnia, obok Rzeszowa, Białegostoku, Lublina i Bydgoszczy była piąta w kraju. 5 kwietnia 1965 roku utworzono komitet organizacyjny, który miał przygotować bazę materialną przyszłej uczelni i skompletować kadrę techniczną i administracyjną. W jego skład weszli: mgr Stefan Boliński (SN), mgr Stanisław Dzieran (KW PZPR), mgr Bolesław Kotwicki (przyszły dyrektor administracyjny), mgr inŜ. Ryszard Malentowicz („Zastal”) i mgr Mieczysław Stańczyk (Prezydium WRN). Później doszedł jeszcze doc. dr inŜ. Jerzy Kołakowski z Częstochowy, który został kandydatem na rektora. Komitet musiał w ciągu kilku miesięcy zapewnić wykonanie prac adaptacyjnych obiektów dla potrzeb uczelni technicznej, utworzyć pracownie fizyki i chemii, zorganizować bibliotekę techniczną, skompletować administrację uczelnianą i kadrę pracowników naukowo-tech-nicznych. Kandydat na rektora zaczął kompletować kadrę dydaktyczną. Tereny uczelniane wymagały uporządkowania, gdyŜ obiekty wybudo-wano w trudnych technicznie warunkach na mocno zróŜnicowanym terenie. Ogromnej pomocy, zwłaszcza przy niwelowaniu terenu i porządkowaniu rozległego placu budowy, udzielili mieszkańcy miasta i województwa, którzy na apel „Gazety Zielonogórskiej” przepracowali społecznie kilka tysięcy godzin. Pracowały zarówno zorganizowane grupy, np. pracownice Spółdzielni Krawiecko-Dziewiarskiej szyjące firany i zasłony dla przeszklonych gmachów, bokserzy KS „Gwardia” pomagający usuwać cięŜkie pozostałości po budowie, pojedyncze osoby, całe rodziny, przyszli studenci. Szczególnego tempa nabrały prace, gdy ukazało się rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 3 czerwca 1965 r. o utworzeniu WyŜszej Szkoły InŜynierskiej w Zielonej Górze (Dziennik Ustaw Nr 23, poz. 142 144), a w ślad za nim zarządzenie Ministra Szkolnictwa WyŜszego o statusie organizacyjnym uczelni (Dziennik Urzędowy MSW nr 8, poz. 62 z 1965 roku). Rektorem uczelni został wspomniany juŜ doc. Jerzy Kołakowski (1907-1980), absolwent Politechniki Lwowskiej (1933), po wojnie dyrektor naczelny Zakładów Metalowych w Częstochowie; w 1949 roku organizator i pierwszy rektor WyŜszej Szkoły InŜynierskiej w Częstochowie, przekształconej w 1955 roku w Politechnikę Częstochowską, długoletni kierownik katedry budowy maszyn i technologii obróbki pla-stycznej. W 1959 roku J. Kołakowski był delegowany do Iraku w celu zorganizowania studiów technicznych na Uniwersytecie w Bagdadzie. Przebywał tam cztery lata. Po powrocie do kraju wrócił do Politechniki Częstochowskiej i od 1965 r. łączył pracę w macierzystej politechnice z pracą w Zielonej Górze. W 1967 roku jako docent Politechniki Częstochowskiej uzyskał tytuł profesora nadzwyczajnego. Był autorem licznych publikacji z zakresu budowy maszyn i teorii obróbki plastycznej. WyŜsza Szkoła InŜynierska w Zielonej Górze miała mieć trzy wydziały: ogólnotechniczny, mechaniczny, elektryczny. Nabór był przeprowadzony na dwa ostatnie, ale przez pierwsze dwa lata studenci obu wydziałów mieli wspólne zajęcia na wydziale ogólnotechnicznym. Dopiero na czwartym semestrze wprowadzono pewne zajęcia odrębne dla obu wydziałów, a na III roku studenci studiowali jak na swoich macierzystych wydziałach. Studia dzienne trwały 4 lata, wieczorowe 4,5 roku. Absolwenci otrzymywali tytuł inŜyniera, ale mogli zdobywać stopnie doktorskie. Zadaniem wyŜszych szkół inŜynierskich było kształcenie inŜynierów dla przemysłu zdolnych do wykonywania prac inŜynierskich, konstruktorskich i technologicznych, wdroŜeniowych i organizacyjno-ekonomicznych. Mimo Ŝe nabór na pierwszy rok studiów ogłoszono dopiero 12 czerwca 1965 roku, szybko zgłosiło się ponad 500 kandydatów, w tym 65 %. z województwa zielonogórskiego. Spowodowało to zwiększenie limitu przyjęć z 90 na 120. 90 osób postanowiono przyjąć na studia wieczorowe. Bardzo przestrzegano wówczas, aby kandydaci mieli co najmniej 2-letni staŜ zawodowy oraz skierowanie z macierzystego zakładu pracy z zaznaczeniem, Ŝe wybrany kierunek studiów jest 143 związany z wykonywanym zawodem. Egzamin wstępny przeprowadziła grupa nauczycieli akademickich przywieziona przez rektora z Częstochowy. 1 września 1965 r. rozpoczęły się pierwsze zajęcia, a 25 września uroczysta inauguracja w sali KW PZPR (aula uczelniana była jeszcze w budowie). O randze, jaką władze przywiązywały do powstania uczelni, świadczy obecność na inauguracji aŜ dwóch sekretarzy Komitetu Centralnego PZPR, Zenona Kliszki i Artura Starewicza, ministra szkolnictwa wyŜszego, przewodniczącego Zarządu Głównego ZMS i Rady Naczelnej ZSP oraz innych prominentów. WyŜsze szkoły inŜynierskie, w tym takŜe zielonogórska, miały dość nietypową strukturę, która po wprowadzeniu studiów magisterskich zanikła. Nie było np. senatu, tylko rada szkoły. W pierwszych latach nie było prorektorów, tylko pełnomocnicy rektora do spraw nauczania i do spraw nauki. Nie było katedr czy zakładów, tylko zespoły, np. Zespół Matematyki, Zespół Fizyki, Zespół Geometrii Wykreślnej i Rysun-ku Technicznego itp. TakŜe nomenklatura stanowisk była inna. Nie było adiunktów i asystentów, tylko starsi wykładowcy i lektorzy. Wpro-wadzało to wiele nieporozumień, zwłaszcza wśród nauczycieli akademickich, którzy przenieśli się z innego typu uczelni. Skoncentrowanie na I i II roku studiów przedmiotów ogólnych (matematyka, fizyka, chemia, ekonomia, języki obce, wychowanie fizyczne, studium wojskowe) powodowało, Ŝe uczelnia miała nieco czasu na skompletowanie kadry przedmiotów technicznych, potrzebnej dopiero od IV semestru. Jedynie geometria wykreślna i rysunek techniczny oraz technologia ogólna wymagały specjalistycznego przygotowania. Na pierwszym roku zajęcia rozpoczęło 18 nauczycieli akademickich. Największą grupę stanowili nauczyciele (7 osób), w tym trzy osoby ze Studium Nauczycielskiego. Z tej grupy matematyk Ludwik Centrowski, kierownik Zespołu Matematyki, w 1967 roku uzyskał doktorat, a w 1969 przeniósł się do WSInŜ. w Koszalinie. Był juŜ autorem dwóch ksiąŜek popularnonaukowych. Fizyk Piotr Chocianowski w 1968 roku uzyskał doktorat, w 1971 przeniósł się do WSP, gdzie aŜ do emerytury był docentem, takŜe dziekanem i kierownikiem Zakładu Fizyki. Germa-nistka Regina Orzełek w 1971 roku przeszła do WSP, gdzie po uzyskaniu doktoratu i habilitacji 144 pełniła róŜne funkcje w Instytucie Germanistyki. Dr Hieronim Szczegóła, historyk, uczył ekonomii politycznej, jako pierwszy habilitował się w 1969 roku, a następnie był organizatorem i wieloletnim rektorem WSP. Wreszcie Henryk Tajkiewicz aŜ do emerytury był kierownikiem Studium Wychowania Fizycznego na uczelni. Wraz z rektorem przybyło z Częstochowy czterech nauczycieli akademickich, m.in. mgr inŜ. Jerzy Kulik, dziekan Wydziału Ogólnotechnicznego, a w latach 1967-68 – Wydziału Mechanicznego. W 1968 roku powołano go na stanowisko docenta, a w 1969 przeniósł się do Koszalina. J. Kulik był z rektorem w Bagdadzie i pomagał w organizacji studiów technicznych. Cztery osoby przeszły z przemysłu. Mgr inŜ. Ryszard Malentowicz, autor wielu patentów i publikacji z zakresu spawalnictwa i zastosowania materiałów wybuchowych w warunkach przemysłowych, został pełnomocnikiem rektora do spraw nauki, ale juŜ w grudniu 1965 roku przeniósł się na Politechnikę Szczecińską. Większą karierę akademicką zrobili nauczyciele akademiccy, którzy przenieśli się na uczelnię po utworzeniu Wydziału Elektrycznego z Zakładu Doświadczalnego „Lumel”, mieli bowiem za sobą dobrą szkołę doświadczalną, liczne patenty, publikacje i nagrody techniczne. Skromny zespół nauczający (było jeszcze kilka osób na godzinach zleconych) powodował, Ŝe powołane przez ministra szkolnictwa wyŜszego zespoły (zakłady) były w kadłubowym składzie i w pierwszym semestrze działały tylko formalnie. Zarządzenie powołało następujące zespoły: - Zespół Matematyki, Fizyki i Chemii (kierownik wykładowca mgr Ludwik Centrowski), - Zespół Rysunku Technicznego i Geometrii Wykreślnej (wykładowca mgr inŜ. Konrad Wolny), - Zespół Nauk Społecznych (starszy wykładowca dr Hieronim Szczegóła). W trakcie roku akademickiego utworzono jeszcze zespół Technologii Ogólnej (kierownik wykładowca mgr inŜ. Stefan Rymaszewski). Ponadto powołano Studium Wojskowe prowadzone przez Politechnikę Poznańską (kierownik płk Kazimierz Sidorowicz), Studium Języków Obcych (mgr Regina Orzełek) oraz Studium Wychowania Fizycznego (mgr Henryk Tajkiewicz). 145 Mimo Ŝe rekrutację przeprowadzono oddzielnie na wydział elektryczny (specjalność elektrotechnika przemysłowa) i mechaniczny (tech-nologia ogólna), przez pierwsze dwa lata funkcjonował jeden wydział – ogólnotechniczny(dziekan mgr Jerzy Kulik). Powołano teŜ wszystkie struktury, które miały działać w pełnym cyklu nauczania, w tym pewne eksperymentalne w tym typie studiów wyŜszych: radę szkoły, kolegium rektorskie, radę wydziału ogólnotechnicznego, radę I roku studiów oraz odpowiednie komisje uczelniane. W skład rady uczelni oprócz rektora, pełnomocnika rektora do spraw nauczania i dziekana wchodzili kierownicy studiów i zespołów oraz przedstawiciel PZPR, Związku Nauczycielstwa Polskiego oraz wykładowców. Dziś to moŜe dziwi, Ŝe wysokie godności akademickie powierzono osobom bez stopni i tytułów naukowych. Była to dość powszechna praktyka w szkolnictwie technicznym czy rolniczym, gdzie stanowiska te powierzono osobom z bogatym dorobkiem praktycznym w gospodarce. Wielu z nich na trwałe wpisało się do nauki polskiej, np. były rektor Politechniki Wrocławskiej, prof. mgr inŜ. Dionizy Smoleński, były rektor Politechniki Warszawskiej, prof. mgr inŜ. Jerzy Bukowski. Docenci z tytułem magistra inŜyniera byli rektorami WSInŜ. w Rzeszowie i Opolu. Studenci rozpoczęli naukę w komfortowych jak na lata „siermięŜnego socjalizmu” warunkach. Wszyscy potrzebujący otrzymali miejsca w bardzo dobrze wyposaŜonym domu akademickim. Były wypadki, Ŝe miejsca przyznawano nawet studentom miejscowym, mającym trudne warunki mieszkaniowe. Rozbudowany system stypendialny pozwalał na opłacenie akademika i stołówki, z której korzystali takŜe miejsco-wi studenci. W domu akademickim był klub „Ruchu”, filia biblioteki miejskiej, pokoje do nauki i kreślarnie oraz ambulatorium akademickie i przychodnia dentystyczna. śartowano, Ŝe studenci mogą w kapciach chodzić z akademika do stołówki, na salę gimnastyczną i na wykłady. Atrakcją była takŜe koedukacyjność akademika, co było rzadkością w tamtych latach. W pierwszym semestrze studenci przez trzy dni w tygodniu odbywali praktyki w „Lumelu”, „Zastalu”, „Zgrzeblarkach”. Pewne obawy budziła okoliczność, Ŝe wśród studentów I roku znalazło się duŜo dzieci miejscowych prominentów, czym tłumaczono m.in. spore zainteresowanie uczelnią, z drugiej strony mogło grozić naciskami na 146 taryfę ulgową dla potomków. Obawy rozwiały się juŜ po I semestrze, gdy okazało się, Ŝe „trudów” studiów nie wytrzymali m.in. córka sekretarza KW PZPR, synowie I sekretarza Komitetu Miejskiego PZPR, wiceprzewodniczącego Wojewódzkiej Rady, wicekuratora i dzieci innych działaczy. NaleŜy dodać, Ŝe na I roku powstało Akademickie Zrzeszenie Sportowe, Zrzeszenia Studentów Polskich i ZMS, co ułatwiło młodzieŜy asy-milację ze środowiskiem ogólnopolskim. O ile prowadzenie dydaktyki na I roku, a takŜe później na II roku nie sprawiało władzom uczelni większych kłopotów, to z obawą spoglądano w przyszłość. Główny budynek dydaktyczny nie miał wyposaŜenia instalacyjnego dla studentów studiów technicznych, a przecieŜ w 1967 roku na V semestrze potrzebne były specjalistyczne pracownie dla wydziału elektrycznego i mechanicznego. Według ówczesnego, centralistycznego modelu przygotowania i rozpoczęcia inwestycji moŜna było optymistycznie liczyć, Ŝe budowa nowych wydziałów rozpocznie się dopiero w 1968 roku. Tymczasem w 1969 roku uczelnię mieli opuścić pierwsi absolwenci. W tej sytuacji obok prac nad załoŜeniami rozbudowy uczelni do 1980 roku i przygotowaniem projektu nowych wydziałów, rozpoczęto starania o uzyskanie środków na budowę i wyposaŜenie dwóch pawilonów zastępczych. Miały być gotowe w 1967 roku. Nie chcąc pod budowę pawilonów zajmować terenu, który miał w przyszłości pomieścić nowe gmachy obu wydziałów, zdecydowano się zlokalizować je obok obecnej kotłowni, w miejscu, gdzie wówczas znajdowała się góra porośnięta lasem. „Tymczasowe” pawilony stoją do dziś. Wymagało to naturalnie wywozu tysięcy wywrotek ziemi, która tylko częściowo została wykorzystana do zasypania pocegielnianych glinianek na obszarze przyszłej rozbudowy uczelni. W budowie i wyposaŜeniu pawilonów duŜej pomocy udzieliło Ministerstwo Przemysłu CięŜkiego przeznaczając na ten cel maszyny i 3 miliony zł. W 1967 roku miała się rozpocząć przy ul Podgórnej budowa kolejnego domu akademickiego oraz bloku dla nauczycieli akademickich. Zakładano bowiem, Ŝe juŜ od 1966 roku zajdzie potrzeba zatrudnienia duŜej grupy specjalistów z zakresu poszczególnych nauk technicznych. Do tego czasu władze wojewódzkie i miejskie przeznaczały pewną licz-bę mieszkań dla nowo 147 zatrudnionych nauczycieli akademickich. Kilka mieszkań z garaŜami przeznaczyła na ten cel takŜe Spółdzielnia Mieszkaniowa „Metalowiec” przy „Zastalu”. Rektor doc. Kołakowski potrafił zarazić wizją duŜej nowoczesnej uczelni technicznej, która będzie wizytówką regionu i miasta, zarówno lokalne władze, jak i ludzi przemysłu. W wywiadzie dla „Nadodrza” w październiku 1965 roku mówił m.in. „…rezygnując z właściwego politechnice szerokiego nauczania teorii techniki – WSI uczyć będzie znajomości teoretycznej technologii, która przestała być rzemiosłem. Będziemy zwracali uwagę na podstawy nowoczesnej technologii – kondensując wiedzę teoretyczną do niezbędnego minimum... InŜynierowie mechanicy (specjalność: obrabiarki, narzędzia i technologia budowy maszyn) – powiększą szeregi specjalistów w róŜnych zakładach przemysłu maszynowego. Jeszcze większa moŜliwość rysuje się inŜynierom elektrykom (specjalność: elektrotechnika przemysłowa). Zagadnienie prawidłowej eksploatacji maszyn i urządzeń elektrycznych występuje bowiem we wszystkich zakładach, tak w „Zastalu”, jak w „Fabryce Mebli”. Drugą połowę lat 60. cechowało w Polsce zahamowanie rozwoju gospodarczego. Nie dotyczyło to zakładów przemysłowych zlokalizowanych w województwie zielonogórskim. Liderzy przemysłu, „Stilon”, „Zastal”, „Dozamet”, „Lumel”, „Elterma” Świebodzin, „Zgrzeblarki”, „Ursus”, nadal notowali wzrost produkcji i zatrudnienia. W lutym 1967 powstała Huta Miedzi „Głogów”. Miało ją budować Przedsiębiorstwo Budowlane z Nowej Soli, co zwiastowało duŜe oŜywienie w regionie, mimo marazmu ostatnich lat Gomułki. Dobrze to wróŜyło uczelni w Zielonej Górze, która mogła liczyć na pomoc przemysłu, słuŜyć zapotrzebowaniu na kadrę i na prace badawcze.