Black Vanila przedstawia Fabularyzacja Część pierwsza
Transkrypt
Black Vanila przedstawia Fabularyzacja Część pierwsza
Black Vanila przedstawia Fabularyzacja Część pierwsza Fabularyzacja: niezależny projekt fabularny. Uczestnicy budują tematy fabularne na podstawie ilustracji. Razem wybieramy najlepsze koncepcje. Wyobraźnia wyzwolona. Osoba-naukowiec z powołania przeprowadza częste badania poważnie szkodzące jej zdrowiu. Osoba-chory zależny od wyników badań, których zdobycie przekreśliła by ewentualna śmierć Onzp w wyniku nadużywania gorzkiej przyjemności jaką są dla O-szp wyprawy badawcze, rzecz jasna będące balsamem na jego zbolałą duszę. Młoda osoba uczeń-pracownik zaniedbuje swoje obowiązki wprowadzając nowe elementy, do standardyzowanych, sprawdzonych produktów. (w wersji socjalnej np ekstrawertyczny spowiednik) Pomimo rosnącej, w miarę poznawania dzieł, sympatii do konstruktora. Nowy przyjaciel-inspektor musi pogodzić swoją sympatię z obowiązkami, proponując uczniowi-pracownikowi projektowanie zamiast konstruowania. Dlaczego nurkowie głębinowi mają w pogardzie nurków-akwalungowców i na odwrót? Co zrobi czempion obu tych dyscyplin, gdy będzie musiał wybierać pomiędzy dwiema stronami konfliktu. Co więcej będąć wyzbytym jakichkolwiek uprzedzeń nie jest w stanie zrozumieć frustrcji którą są targani jego znajomi. Czy głód popchnie ortodoksów do uprawiania warzyw na żyznej ziemi, w której spoczywają przodkowie? Co do powiedzenia w tej sprawie będą mieli rolnicy, myśliwi i kapłani. Zegar tyka, ludzie głodują, liczba ofiar zabitych za pomocą łuku rośnie z godziny na godzinę. Kanibalizm wydaje się być najprostszą alternatywą. (Rzecz jasna historia może mieć swoje odbicie w świecie nowoczesnej biurokracji.) Za dnia życie toczy się spokojnie, a ludziom starcza na chleb. Stwory, które zdominowały noc, zamieszkałe w okolicznym jeziorze nie kolidują z codziennymi zajęciami, jednakże raz do roku muszą odbyć się igrzyska, wszak jest to podstawą do utrzymania jako-takiego spokoju w prowincji. Co uczynią przedstawiciele imperium odpowiedzialni za administrację prowincją, którzy wzieli sobie za żony piękne-lokalne kobiety? Wygląda na to że będzie trzeba kogoś oszukać, wszak eksterminacja nocnych wysysaczy nie wchodzi w grę. Pytanie tylko kogo; imperatora, tubylców, czy własne kobiety? Licz poległy przed wiekami wstał z grobów niefortunnie-fortunnym przypadkiem spotykając na swojej drodze kilku obrotnych grabarzy-fanów Freddy'ego Mercury'ego, którzy postanawiają wykorzystać dominujące spojrzenie króla nieumarłych, aby wykreować go na prawdziwą, największą, nadnaturalną gwiazdę rocka. Kiedy będą mieli dosyć całej afery? W momencie gdy fani zaczną zamieniać się w zombie, zdobędą kupę szmalu a może w momencie, czy gdy sam charon będzie się przed nimi płaszczył aby zdobyć autograf gwiazdy? I tak nie będzie to takie proste, ponieważ Licz bardzo dobrze czuje się w roli pacyfistycznego władcy znanego świata. Dla odmiany, masy sterują upośledzonym monarchą, nieraz zmuszając go do robienia rzeczy wbrwe jego spokojnej naturze. Grupa starców-doradców musi zdecydować czy nauczyć władcy samodzielności, aby mógł sam rządzić krajem gdy oni odejdą. Rzecz jasna jednym z pierwszych edyktów monarchy byłaby decyzja o ukaraniu jego dawnych prześladowców; osób z dworu znajomych, albo nawet spokrewnionych z doradcami. Chciwość zawsze była dobrym motorem działań, a ślepota straszliwym rodzajem kalectwa. Jak poradzi sobie opiekun inwalidy widząc, że cieszące go pierwsze kroki w samodzielność są jednocześnie krokami na ścieżce występku. Gdy jest się małym, często trzeba rozpychać się łokciami. Dzikus-karzeł odbity z łap handlarzy niewolników opowiada niestworzone historie z nutą autentyzmu, historie o sobie i swoich braciach z odległych krain, którzy dopuszczają się krwawych, brutalnych i zwierzęcych czynów na swoich prześladowcach. Czy w ogóle warto wprowadzać takiego jegomościa do miasta. Jak zareagują wyzwoliciele, jeżeli karzeł zacznie snuć plany sprowadzenia swoich współbraci, ze szczerej wdzięczności umieszczając swoich nowych braci krwi-wyzwolicieli na pozycjach obsypanych złotem wykonawców przedsięwzięcia.