IX Zjazd Gnieźnieński
Transkrypt
IX Zjazd Gnieźnieński
2 Polska – Rosja: w sierpniu orędzie o pojednaniu 3 Rząd proponuje: 0,3 proc. z podatku na Kościoły 25 Benedykt XVI jedzie do Meksyku i na Kubę (1042) niedziela, 25 marca 2012 www.kai.pl www.ekai.pl IX Zjazd Gnieźnieński Fot. P. Molęcki/KPRP ISSN 1230-8641 12 BIULETYN KATOLICKIEJ AGENCJI INFORMACYJNEJ EDITORIAL Święty obywatel W YDARZENIA 2 Święty obywatel, to dobry obywatel – taka jest główna myśl przesłania do Europejczyków ogłoszonego na zakończenie IX Zjazdu Gnieźnieńskiego. Dla ponad tysiąca liderów organizacji chrześcijańskich z 17 krajów zjazd ten był znakomitą szkołą działania na rzecz dobra wspólnego. Ukazywał, że dla katolików świeckich budowa społeczeństwa obywatelskiego winna być naturalną przestrzenią działania i prostą konsekwencją wiary. Obradom towarzyszyły apele, by nie zamykać wiary w murach świątyni, ale traktować ją jako inspirację do obecności w przestrzeni publicznej, przepajania struktur społecznych – polityki nie wyłączając – wartościami płynącymi z Ewangelii. Tematyka zjazdu doskonale korespondowała z listem społecznym, ogłoszonym kilka dni wcześniej przez Episkopat. Oba te wydarzenia wskazują, że wiara Polaków winna być bardziej uspołeczniona, przeżywana jako ewangeliczny zaczyn, który przemieniać ma struktury otaczającego świata. A tego rodzaju świadectwa w dzisiejszej Polsce zdecydowanie brakuje. Gdybyśmy – jako chrześcijanie – nie byli tak nieśmiali i pełni lęków wobec tego, co nas otacza, oblicze naszej ziemi byłoby inne. Zjazdy Gnieźnieńskie mają charakter ekumeniczny i międzyreligijny. Członkowie 10 wyznań chrześcijańskich wraz z wyznawcami judaizmu i islamu uświadamiali sobie wspólną odpowiedzialność za przyszłość Europy. Doszli do wniosku, że ich wspólnym zadaniem jest obrona tych wartości etycznych, bez których cywilizowany świat nie będzie istnieć. Taka formuła towarzyszyć też może dialogowi z ludźmi niewierzącymi, którzy na zjeździe byli obecni. Jednym z wniosków zjazdu jest przekonanie, że koalicja ludzi dobrej woli, czyli tych, których łączy fundament uniwersalnych wartości, jest dziś absolutnie niezbędna, aby ocalić tożsamość kulturową Europy. Tożsamość kontynentu, która wynika ze spotkania greckiej demokracji, rzymskiego prawa i judeochrześcijańskiej transcendencji. Marcin Przeciszewski Polska-Rosja: w sierpniu orędzie o pojednaniu W sierpniu podczas wizyty patriarchy Moskwy i Wszechrusi Cyryla I w Warszawie zostanie podpisane Wspólne Orędzie do Narodów Rosji i Polski o pojednaniu między naszymi narodami – poinformował KAI abp Stanisław Budzik. – Ma ono wymiar historyczny, gdyż jeszcze nigdy w dziejach obu naszych Kościołów nie przedłożono wspólnego orędzia – zaznaczył metropolita lubelski. 15 marca w warszawskiej siedzibie Konferencji Episkopatu Polski odbyło się kolejne spotkanie przedstawicieli KEP i Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego (RKP). Na czele delegacji obu stron stali: abp Stanisław Budzik i o. ihumen Filaret z Wydziału Zewnętrznych Kontaktów Kościelnych Patriarchatu Moskiewskiego (OWCS). Uzgodniono, że wspólny dokument podpiszą w sierpniu zwierzchnik RKP patriarcha Cyryl i przewodniczący KEP abp Józef Michalik. – Ze strony naszego episkopatu jest wielka determinacja, aby dokument podpisać. Stanie się to podczas wizyty patriarchy w Polsce. Pragniemy, aby akt ten otworzył nowy rozdział w naszych relacjach – powiedział abp Budzik. 15 marca dokonano ostatecznej redakcji orędzia. Prace nad nim trwały prawie dwa lata. Dokument będzie jeszcze przedmiotem konsultacji z udziałem patriarchy, episkopatu Polski oraz Kościołów – prawosławnego w Polsce i katolickiego w Rosji. – Odczuwam wielką satysfakcję, że naszą wspólną pracę udało się doprowadzić do końca. Na pewno dokument będzie miał wielki wpływ na kulturę chrześcijańską obu narodów. Jest to nasz wkład w dzieło pojednania Polaków i Rosjan. Jest to także odpowiedź na wyzwania, jakie stawia chrześcijaństwu w Europie współczesny świat – stwierdził metropolita lubelski. Przypomniał, że dokument składa się z dwóch części: teologicznej i historycznej. – Z tą drugą wiązały się kontrowersje, udało się jednak je pokonać. Na część historyczną spojrzeliśmy tak, aby nie wchodzić w szczegóły, które jeszcze nie zostały ostatecznie opracowane przez historyków – ujawnił hierarcha i zaznaczył, że dokument nie kończy dialogu między naszymi Kościołami i narodami, ale jest jego początkiem. – Jest on wezwaniem do wybaczenia wzajemnych krzywd i pojednania, szukaniu dróg porozumienia. Stoi przed nami wielkie zadanie, aby dawać świadectwo współczesnej Europie i światu o wartościach chrześcijańskich, które przez wieki kształtowały dzieje Polski i Rosji, ale także dzisiaj powinny budować naszą teraźniejszość i przyszłość – oświadczył rozmówca KAI. Orędzie zawiera prośbę do Boga o wybaczenie i pomoc w poszukiwaniu dróg pojednania. – Nie ma w nim wymienionych konkretnych wzajemnych win, ale jest zachęta do ich wybaczenia. Oczywiście musimy spojrzeć na naszą przeszłość krytycznie. Byliśmy także wspólnie ofiarami II wojny światowej i bezbożnego komunizmu. Kościół prawosławny w Rosji poniósł olbrzymie ofiary, nawet chyba większe niż Kościół katolicki w czasach panowania reżimu komunistycznego – podkreślił arcybiskup. Dodał, że losami dokumentu osobiście bardzo interesuje się patriarcha Cyryl. W zeszłotygodniowych rozmowach wzięli udział, obok abp. Budzika i ihumena Filareta, bp Tadeusz Pikus i ks. dr Jarosław Mrówczyński, zastępca sekretarza generalnego KEP. tom, kg Rząd proponuje: 0,3 proc. z podatku na Kościoły Obywatele mogliby przeznaczyć 0,3 proc. podatku na „misję publiczną Kościołów i związków wyznaniowych”, opłacanie z budżetu składek ubezpieczeniowych za katechetów bez zmian, Kościoły i związki wyznaniowe samodzielnie płaciłyby natomiast składki na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne duchownych – to propozycje w sprawie Funduszu Kościelnego, jakie strona rządowa przedstawiła 15 marca podczas spotkania Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu. Kościoły i związki wyznaniowe samodzielnie płaciłyby składki na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne duchownych. Płacenie składek ubezpieczeniowych przez wszystkie osoby za- trudnione w formie stosunku pracy (np. przez księży – katechetów) odbywałoby się w taki sam sposób jak obecnie. Równocześnie szanując misję publiczną Kościołów i związków wyznaniowych, rząd proponuje, by obywatele mieli prawo do przeznaczenia 0,3 proc. należnego podatku rocznego na cele misji Kościołów i związków wyznaniowych. Możliwość odliczenia tej kwoty nie zmieniałaby dotychczasowego odpisu od podatku 1 proc., który obywatele mogą przekazywać na cele publiczne. Oznaczałaby jednak likwidację Funduszu Kościelnego. Prawo przekazywania części podatku na cele związane z misją publiczną Kościołów i związków wyznaniowych obowiązywałoby od 1 stycznia 2013 r. Usamodzielnienie płacenia składek przez Kościoły nastąpiłoby z dniem 1 stycznia 2014 r. Upraszczając formę przekazywania części podatku rząd proponuje, aby osoby starsze i pobierające emerytury mogły deklarować kwoty podatku za pośrednictwem ZUS i KRUS. Według szacunków suma przekazywanego przez obywateli podatku rocznego osiągnęłaby kwotę ok. 100 mln zł rocznie, co odpowiadałoby dotychczasowym wydatkom państwa na te cele. W imieniu rządu minister Boni będzie prosił Kościoły i związki wyznaniowe o zaopiniowanie tego projektu w ciągu 30 dni, wyrażając wolę dyskusji i wyjaśniania wszystkich kwestii. lk Propozycje rządowe przyjęliśmy tylko do wiadomości Rozmowa z sekretarzem generalnym Episkopatu bp. Wojciechem Polakiem Czy strona rządowa się na to zgodziła? – Strona rządowa przyjęła ten sposób procedowania. Zgodziliśmy się, że w najbliższym możliwym terminie takie spotkanie wspólnego zespołu ds. finansów obu komisji konkordatowych się odbędzie. Mówiliśmy o końcu tego tygodnia, względnie pierwszych dniach następnego. Jaki będzie kształt zespołu ds. finansów komisji konkordatowych? – Ze strony Kościoła członkowie Zespołu Kościelnej Komisji Konkordatowej ds. Finansów zostali już dawno mianowani. Na jego czele stoi abp Wiktor Skworc, a członkami są: ks. prof. Piotr Stanisz, Irena Ożóg i Maciej Rudnicki. Nie wiemy natomiast, kto wchodzi do takiego zespołu Rządowej Komisji Konkordatowej. Decyzję taką musi podjąć jej przewodniczący, którym jest minister Radosław Sikorski. A ze strony kościelnej decyzje o ewentualnym poszerzeniu naszego zespołu ds. finansów podejmie abp Stanisław Budzik, który przewodniczy Kościelnej Komisji Konkordatowej. Warto przypomnieć, że członków Kościelnej Komisji Konkordatowej mianuje Nuncjatura Apostolska. Komisja Konkordatowa ma zatem bezpośrednie odniesienie do Stolicy Apostolskiej. Jaki będzie zakres tematyczny prac zespołu ds. finansów? – Zespół zajmie się propozycjami przedstawionymi przez rząd, ale zakres spraw będących przedmiotem pracy jest szerszy. Nie może on bowiem abstrahować w zasadniczej linii od całokształtu spraw finansowych na styku państwo-Kościół. Poza tym – i to jest sprawa najpilniejsza – trzeba ze stroną rządową ustalić dokładny tryb procedowania w takich sprawach, zgodnie z zapisami Konkordatu. Rozumiem, że Ksiądz Biskup ma na myśli umowy bądź uzgodnienia między Kościołem, bądź innymi związkami wyznaniowymi a rządem, jakie winny poprzedzać zmiany w ustawach dotyczących któregokolwiek Kościoła? – Strona kościelna stoi na stanowisku, że takie umowy powinny obowiązywać. Rozmawiał: Marcin Przeciszewski W YDARZENIA Jak strona kościelna zareagowała na projekt przedstawiony przez rząd? – Pan Minister Michał Boni przekazał na ręce abp. Sławoja Leszka Głódzia list intencyjny i przygotowany przez stronę rządową projekt, zawierający konkretne rozwiązania dotyczące Funduszu Kościelnego. Projekt ten – jako strona kościelna – przyjęliśmy tylko do wiadomości. Nie podjęliśmy szczegółowej rozmowy na temat jego treści. Odpowiedzieliśmy przedstawicielom rządu, że stoimy na stanowisku, iż projekt taki powinien być procedowany zgodnie z wypełnieniem zapisów art. 22. Konkordatu, który obowiązuje zarówno stronę kościelną jak i rządową. Oznacza to, że tego typu sprawy mają być rozważane na forum zespołu ds. finansów komisji konkordatowych, kościelnej i rządowej. 3 Abp Głódź: to dopiero punkt wyjścia KRAJ – Traktujemy ten projekt tylko jako punkt wyjścia w dyskusji – tak abp Sławoj Leszek Głódź odniósł się do przedstawionej 15 marca podczas obrad Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu propozycji likwidacji Funduszu Kościelnego. Współprzewodniczący Komisji Wspólnej poinformował, że prawdopodobnie już w tym tygodniu zbierze się zespół finansowy działający w ramach Komisji Konkordatowych (rządowej i kościelnej). 4 Jego prace mają być początkiem wypracowania w Polsce całościowego sytemu finansowania niektórych aspektów działalności Kościoła, podobnie jak zostało to rozwiązane w innych krajach Europy. Abp Głódź przypomniał, że zarówno rząd, jak i Kościół zobowiązały się do tego podpisując Konkordat. Metropolita gdański zrelacjonował na konferencji przebieg obrad Komisji Wspólnej, które, jak zauważył, trwały przynajmniej o półtorej godziny dłużej niż zazwyczaj. Abp Głodź rozpoczął rozmowy od deklaracji, że Episkopatowi zależy na stabilnej relacji między państwem a Kościołem – takiej, jaka została wypracowywana przez ostatnie 22 lata. – Chodzi o to, aby nie tkwić w atmosferze wrogości, konfrontacji bądź braku dialogu. Wojnę religijną już mieliśmy i to przez 50 lat za PRL-u i wszyscy mamy jej dosyć. Dlatego jesteśmy otwarci na dialog, na rozmowy merytoryczne – relacjonował metropolita. Następnie biskup toruński Andrzej Suski w imieniu Episkopatu przedstawił założenia polityki prorodzinnej. Jak stwierdził abp Głodź: – Od czasu podpisania w 2008 r. wspólnej deklaracji kościelno-rządowej niewiele się zmieniło, mimo że Episkopat przedstawił szereg propozycji odnośnie rodzin wielodzietnych, demografii, emigracji, przyrostu naturalnego. – Dzisiaj, kiedy dyskutowana jest sprawa emerytur, braku rąk do pracy, kiedy milion dzieci mniej rozpoczyna rok szkolny, to są problemy nasze wspólne – podkreślił abp Głódź. Obie strony uznały, że należy powrócić do zespołów, jakie zostały po- wołane w ramach Komisji Wspólnej. – One od roku w ogóle się nie zebrały. Minister Boni obiecał, że nada rytmikę w procedowaniu tych spraw – relacjonował współprzewodniczący komisji. Przedmiotem obrad była także nowa ustawa o działalności leczniczej, wedle której hospicja i inne placówki pozarządowe będą traktowane na równi z instytucjami gospodarczymi. Ministerstwo zdrowia i opieki społecznej wycofało się z tego projektu, deklarując, że do ustawy zostaną naniesione poprawki. Minister Krystyna Szumilas uspakajała, że kontrowersje dotyczące nowego rozporządzenia MEN, wedle którego religia znalazła się poza ramowym planem nauczania, „miały charakter techniczny”. Powstanie zespól dwustronny, który to rozporządzenie dopracuje i naniesione zostaną korekty. Poruszono także sprawę nieprzyznania Telewizji Trwam koncesji na multipleksie. Przedstawiciele Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji poinformowali stronę kościelną, że do końca 2013 r. zostanie rozpatrzona sprawa przyznania koncesji na multipleksie czterem nowym podmiotom. Odnośnie propozycji rządu likwidującej Fundusz Kościelny, abp Głódź powiedział: – Traktujemy ten projekt, ten dokument, jako punkt wyjścia. Jak wyjaśnił, kompetentny w tej materii jest zespół ds. finansowych działający w ramach Komisji Konkordatowych. Ustalono, że zbierze się on jak najszybciej. Członków zespołu od strony rządowej mianuje min. Radosław Sikorski, który przewodniczy rządowej Komisji Konkordatowej. Min. Boni zaproponował, aby ze strony rządowej w jego skład wchodził także minister i wiceminister administracji i cyfryzacji. – Te sprawy są tak ważne, że obie strony muszą partycypować w tej dyskusji, w dopracowaniu szczegółów i to procedowanie musi być bilateralne – stwierdził abp Głódź. Podkreślił, że Episkopat nie stoi na stanowisku obrony Funduszu Kościelnego i Komisji Majątkowej, ułomnych reliktów PRL-u. – Przyszła agonia Komisji Majątkowej i przychodzi czas pogrzebu funduszu, który był tworem stalinowskim, a znajdował się w rękach rządu PRL-owskiego, aczkolwiek pieniądze były kościelne – zauważył metropolita gdański. Jego zdaniem problem tkwi „w szukaniu nowych form i nowych rozwiązań w myśl gwarancji konstytucyjnych i konkordatowych”. – To jest ta ścieżka właściwa – podkreślił hierarcha. Jego zdaniem kompromis z pewnością zostanie osiągnięty, także w interesie Kościołów mniejszościowych, które znajdują się w trudniejszej sytuacji. – Bogu dzięki, że się trochę przejaśniło na nieboskłonie, nie tylko po tej trudnej zimie, ale także w tej materii – zauważył abp Głodź. gp Nie wyruszamy na żadną krucjatę antykościelną, chcemy tylko, aby były spełnione elementarne wymogi sprawiedliwości społecznej, kiedy staramy się poprawiać system emerytalny – powiedział 16 marca premier Donald Tusk odnosząc się do propozycji likwidacji Funduszu Kościelnego. – Z całą pewnością będzie lepiej, także dla Kościoła, aby kwestia przyszłej emerytury księży była odpowiedzialnością księży i Kościoła a nie państwa. Natomiast nie jest to w żadnym wypadku próba dokuczania finansowego czy polityczne- go Kościołowi – zapewnił premier. Dodał, że jego rząd będzie starał się ograniczać „uprzywilejowanie pewnych grup zawodowych czy społecznych, jeśli chodzi o emerytury”. – Zależy nam na tym – mówił premier – aby wtedy, kiedy podnosimy wiek emerytalny i redukujemy bardzo wyraźnie przywileje emerytalne służb mundurowych, także rozwiązać problem innych grup – np. górników, którzy nie pracują pod ziemią oraz księży, za których państwo płaci w tej chwili składki emerytalne z tzw. Funduszu Kościelnego. awo Biskupi przyjęli Dokument społeczny i wskazania dotyczące postępowania w przypadkach pedofilii wśród duchowieństwa przyjęli polscy biskupi podczas zakończonego 14 marca w Warszawie dwudniowego zebrania Konferencji Episkopatu Polski. Dyskutowali też m.in. o obecności Kościoła w świecie współczesnym w związku z wyzwaniami nowej ewangelizacji. Sprawy finansowe 357. zebranie plenarne odbyło się dzień przed spotkaniem Komisji Wspólnej Przedstawicieli Rządu RP i Episkopatu. Relacjonując obrady Episkopatu abp Stanisław Budzik powiedział KAI, że Kościół opowiada się za dialogiem z rządem na temat całościowego uregulowania kwestii związanych z finansowaniem określonych działań Kościoła na rzecz społeczeństwa. Przewodniczący Komisji Konkordatowej zapowiedział, że do poszukiwania takiego całościowego systemu zobowiązuje obie strony (państwo i Kościół) art. 22. Konkordatu, który do dziś nie został wypełniony. – Chcemy całościowo omawiać te sprawy, a nie tylko fragmentaryczne kwestie, takie jak ubezpieczenia osób duchownych czy Fundusz Kościelny – dodał. – W Polsce – tak jak w innych krajach – niezbędne są systemowe rozwiązania w tym zakresie. Na pytanie, jaki powinny mieć one kształt prawny, abp Budzik odpowiedział, że mógłby być to albo aneks do Konkordatu, albo odpowiednie rozwiązania ustawodawcze idące w ślad za ustaleniami pomiędzy stroną rządową a Konferencją Episkopatu Polski, delegowaną do tych rozmów przez Stolicę Apostolską. Odnosząc się do mającego nastąpić spotkania Komisji Wspólnej Rządu RP i Episkopatu bp Wojciech Polak zadeklarował, że Konferencja Episkopatu Polski dostrzega potrzebę zbudowania nowoczesnego modelu w tym zakresie, nawiązującego do wzorców wypracowanych w państwach europejskich. Kościół chce także usprawnić zarządzanie finansami w diecezjach, tak aby w przyszłości powstał ujednolicony system zarządzania kościelnym majątkiem, zgodny z aktualnym prawem kanonicznym i cywilnym. – To wyjaśniłoby „podnoszony czasem brak transparentności” finansów Kościoła – powiedział KAI metropolita katowicki abp Wiktor Skworc. Nad nowymi rozwiązaniami pracuje na razie zespół ekonomów reprezentujących poszczególne metropolie, w skład których wchodzą diecezje. Były przewodniczący Rady Ekonomicznej Episkopatu Polski przypomniał podczas zebrania plenarnego o zadeklarowanej w ub. roku przez Radę Biskupów Diecezjalnych woli uporządkowania kwestii materialnych i finansowych po stronie kościelnej. Abp Skworc mówił wówczas na Jasnej Górze, że na finansowej przejrzystości Kościół może tylko zyskać i byłoby dobrze, gdyby każda diecezja publikowała swój roczny bilans. Dziś zależy to od ordynariusza danej diecezji. O uporządkowaniu finansów w diecezjach mówili także 23 lutego ekonomowie reprezentujący poszczególne metropolie. Zebrane przez specjalnie powołany zespół ekonomów propozycje zostaną opracowane w formie dokumentu, który stanie się aneksem do uchwał II Polskiego Synodu Plenarnego. Etyka i ekonomia Biskupi przyjęli kilkudziesięciostronicowy dokument społeczny. Porusza on najpilniejsze problemy współczesnej Polski – jest adaptacją społecznego nauczania Kościoła do naszych warunków, a w sposób szczególny nawiązuje do społecznej encykliki Benedykta XVI „Caritas in veritate”. – Dokument ten wzywa nas wszystkich do ogromnego wysiłku w zakresie ochrony godności człowieka i jego praw. Jest też apelem, by w życiu społecznym kierować się normami moralnymi i wartościami – powiedział KAI bp Józef Kupny, przewodniczący Rady Społecznej Konferencji Episkopatu Polski. Dokument poświęcony jest m.in. ukazaniu i promocji integralnego obrazu człowieka, w świetle antropologii chrześcijańskiej. Zajmuje się także kulturą, gdyż – jak zaznaczył bp Kupny – to właśnie od środowiska kulturowego, w którym człowiek żyje w dużej mierze zależy jego rozwój. Biskupi wiele uwagi poświęcił analizie obecnej sytuacji gospodarczej. Towarzyszy temu apel o respekt dla wartości etycznych w sferze ekonomii oraz finansów. Autorzy listu wykazują, że luka w tym zakresie prowadzi do nieuchronnego kryzysu. Wiele miejsca w dokumencie społecznym Episkopatu zajmuje analiza stosunków miedzy pracodawcami a pracownikami. I przypomnienie, że powinna w nich obowiązywać zasada sprawiedliwości. Jest też mowa o rodzinie jako podstawowej instytucji społecznej, która winna być otaczana szczególna troską, a jej prawa nie mogą być ograniczane przez żadne ustawodawstwo. Biskupi apelują o przestrzeganie etycznych standardów w życiu politycznym. Przypominają, że zgodnie z katolicką nauką społeczną polityk winien kierować się prawym sumieniem i cnotami roztropności, męstwa, umiaru, sprawiedliwości i prawdy. Biskupi tłumaczą jednocześnie, że Kościół ma charakter ponadpartyjny. – Nie utożsamiamy się z żadną partią polityczną, lecz otwieramy się na współpracę w zakresie budowania dobra wspólnego – wyjaśnił bp Kupny. Paterze Kościoła apelują ponadto o większe zaangażowanie społecznie i polityczne ze strony świeckich katolików. Przypominają, że prawo i obowiązek uczestniczenia w polityce dotyczy wszystkich i każdego, chociaż formy tego udziału i płaszczyzny na jakich się on dokonuje, mogą być bardzo różne. Jest też mowa o prawie Kościoła do udziału w przestrzeni życia publicznego. W zdecydowany sposób biskupi KRAJ dokument społeczny i program duszpasterski 5 przypominają, że każdy wierzący ma prawo do wyznawania religii, nie tylko indywidualnie, ale i zbiorowo, nie tylko prywatnie, ale i publicznie. Wobec pedofilii KRAJ Biskupi przyjęli również dokument ws. postępowania w przypadkach pedofilii wśród duchowieństwa. Jest to istniejąca już od kilku lat instrukcja, znowelizowana po liście okólnym kard. Williama Levady, przewodniczącego Kongregacji ds. Nauki Wiary, skierowanym w ub. r. do wszystkich Konferencji Biskupich – Polskie prawo przewiduje odszkodowanie i zadośćuczynienie – powiedział dziennikarzom rzecznik Episkopatu ks. dr Józef Kloch, pytany czy Kościół w Polsce będzie wypłacał odszkodowania ofiarom pedofili. – Szóste przykazanie Boże obowiązuje od zawsze i nie ma żadnych przywilejów w tym względzie – podkreślił abp Józef Michalik. Przewodniczacy KEP zaznaczył, że ważne jest dobro ofiar, ich ochrona, ale też nie można zapominać o prawie do obrony dobrego imienia osoby oskarżanej. Zwłaszcza anonimy powinny być sprawdzane, a w razie potwierdzenia należy od razu uniemożliwić takiej osobie kontakty z małoletnimi. Już miesiąc temu sekretarz generalny KEP bp Wojciech Polak wyraził nadzieję, że dzięki temu dokumentowi Kościół w Polsce będzie działał „w duchu troski o oczyszczenie, o dobro ofiar oraz o to, by w Kościele prawda i duch Ewangelii były na pierwszym miejscu”. Zdaniem sekretarza Episkopatu dokument stanowi kontynuację dotychczasowej troski Kościoła w Polsce w odniesieniu do przypadków pedofilii. – Nie można powiedzieć, że do tej pory Kościół się tym nie interesował lub że teraz dopiero otrzymuje jakieś nowe narzędzie, skoro w 2009 roku biskupi przyjęli stosowny w tej materii dokument określający sposób postępowania w podobnych sytuacjach – ocenił sekretarz generalny KEP. 6 Nowa ewangelizacja Kwestie nowej ewangelizacji omawiał podczas zebrania plenarnego bp Grzegorz Ryś stojący na czele Zespołu KEP ds. Nowej Ewangelizacji. Wyniki przeprowadzonej ostatnio ankiety wykazały, że w Polsce jest blisko 300 wspólnot zajmujących się taką działalnością. Są to szkoły ewangelizacji, wspólnoty życia chrześcijańskiego, ruchy i stowarzyszenia oraz duszpasterstwa akademickie, które mają w swojej pracy motyw ewangelizacyjny. Bp Ryś zwrócił też uwagę, że są w Polsce regiony, w których na niedzielną Mszę św. chodzi zaledwie kilkanaście procent ludzi. Dlatego konieczny jest namysł nad sposobem dotarcia do tych, którzy utracili kontakt z Kościołem. I Kongres Nowej Ewangelizacji odbędzie się w dniach 28-31 lipca w Kostrzynie nad Odrą podczas Przystanku Jezus – inicjatywy ewangelizacyjnej towarzyszącej Przystankowi Woodstock. Problemy bioetyczne Biskupi dyskutowali też o zapowiadanych ustawach regulujących kwestie bioetyczne. Tematykę tę referował abp Henryk Hoser, przewodniczący Zespołu Ekspertów ds. Bioetycznych KEP. W rozmowie z KAI podkreślił, że w sprawach moralności i sumienia nie powinno się żadnego polityka zmuszać do dyscypliny partyjnej. Przypomniał także stanowisko Kościoła w kwestii związków partnerskich. – Małżeństwo z definicji jest związkiem mężczyzny i kobiety. Osoby homoseksualne do małżeństwa są po prostu niezdolne. One są zdolne do zamieszkania razem, ale nie mogą odpowiadać definicji małżeństwa – powiedział abp Hoser. Abp Hoser przedstawił biskupom ogólną panoramę sytuacji w dziedzinie bioetyki. – Zdajemy sobie sprawę, że działamy w społeczeństwie o różnych poglądach, ale trudno jest przyjąć postawę, że wszystkie poglądy są sobie równe: są lepsze i gorsze, są dobre i złe – powiedział KAI arcybiskup. Przypomniał, że „przedstawiciele Kościoła hierarchicznego nie uczestniczą w debatach parlamentarnych”. – Robią to wierni świeccy, którzy powinni być świadomi swojej tożsamości również w zakresie poglądów bioetycznych. Ich zadaniem jest walka o to, by stanowione prawo odpowiadało najwyższym kryteriom moralno-etycznym. To jest strategia Kościoła – wyjaśnił. Taki – zdaniem abp. Hosera – powinien też być kierunek działania posłów katolickich, chrześcijańskich, czy tych, którzy dostrzegają istnienie prawa naturalnego. Jak dodał, niezmiernie ważną kwestią, której broni Kościół, jest określenie, że nowej istocie ludzkiej już od poczęcia przysługują prawa podmiotowe. – Dlatego, że jej rozwój ma charakter linearny, a nie skokowy. Wartość życia ludzkiego nie zależy od stadiów rozwojowych, ani od stopnia manifestacji swojego potencjału, dotyczy to także osób niepełnosprawnych – wyjaśnił abp Hoser. Abp Hoser wspomniał też o niebezpieczeństwie podejmowania prób przedefiniowania płci poprzez przyjęcie definicji społecznej zamiast istniejącej obecnie definicji biologicznej. Może to nastąpić w wyniku ratyfikacji przez Polskę Konwencji Rady Europy w sprawie zapobiegania i zwalczania przemocy wobec kobiet i przemocy domowej z 11 maja 2011 roku ze Stambułu. – Promowana jest tam definicja kulturowa. Nie jest ona jednak definicją właściwą. Jest nieprawdziwa – powiedział abp Hoser. Katecheza w szkole Biskupi omówili też kwestie dotyczące katechezy. Temat ten – obok spraw finansowania Kościoła – był jednym z tematów zaplanowanego na następny dzień spotkania Komisji Wspólnej Przedstawicieli Rządu RP i Episkopatu. Wiceprzewodniczący KEP abp Gądecki odniósł się do rozporządzenia MEN, które ma wejść w życie 1 września. W ramowym planie nauczania zabrakło lekcji religii oraz etyki. Zajęcia te wpisano w szkolny plan nauczania, finansowany przez samorządy. – Taki zapis spowodował zamęt w samorządach i wśród samych katechetów – ocenił abp Gądecki dodając, że niektóre samorządy już zgłaszają, iż nie udźwigną nowych zobowiązań finansowych. Metropolita poznański wyraził oczekiwanie, że w odniesieniu do nauczania religii i etyki nastąpi powrót do poprzednich praktyk. Zdaniem bp. Marka Mendyka, przewodniczącego Komisji Wychowania Katolickiego KEP są duże szanse na znalezienie kompromisu. – Wystarczy aneks czy nowelizacja podpisanego Program duszpasterski Biskupi zadecydowali, że nowy program duszpasterski Kościoła w Polsce realizowany będzie pod hasłem: „Od wiary i chrztu do świadectwa”. Program rozłożony jest na cztery lata: 2013-2017. Głównym jego celem – jak poinformował KAI abp Stanisław Gądecki – jest przygotowanie wiernych na 1050. rocznicę chrztu Polski, która wypada w 2016 r. Nowy program duszpasterski realizowany będzie na czterech podstawowych płaszczyznach: ewangelizacyjnej – realizowanej poprzez pogłębienie osobistej więzi z Chrystusem; inicjacyjnej – której celem jest uświadomienie sobie znaczenia łaski sakramentu; formacyjnej – poprzez kształtowanie postaw duchowych i moralnych; społecznej – realizowanej drogą pełniejszego podjęcia odpowiedzialności za kształtowanie w duchu wiary swego życia: rodzinnego, społecznego i zawodowego. – W ramach czteroletniego programu duszpasterskiego – informuje abp Gądecki – poszczególnych latom liturgicznym towarzyszyć będą konkretne tematy oraz hasła. Wiceprzewodniczący KEP zapowiedział przy okazji ogólnopolskie obchody jubileuszu 1050-lecia chrztu Polski. Rozpoczną się one w 2015 r. a do udziału w ich poznańskiej części (jako miejsca, gdzie rozpoczął się chrzest) zaproszony został przez metropolitę poznańskiego Ojciec Święty Benedykt XVI. Równocześnie skierowane zostało doń zaproszenie przez kard. Stanisława Dziwisza do Krakowa, gdzie mógłby przybyć w przypadku, gdyby zapadła decyzja organizacji tam Światowych Dni Młodzieży. Wobec ruchów intronizacyjnych Bp Andrzej Czaja zapowiedział dokładną ewidencję grup, które w Polsce i w środowiskach Polonii, odwołują się do idei intronizacyjnych. – Dotychczasowe rozpoznanie pokazuje, że oprócz nurtów, z którymi nie można prowadzić dialogu ze względu na uporczywość trwania przy swoim – chodzi tu o ks. Kiersztyna i ks. Natanka – mamy trzy, które wymagają otwarcia się na nie i podjęcia duszpasterskiej troski – powiedział KAI Przewodniczący Komisji Nauki Wiary. Wśród środowisk, z którymi dialog jest możliwy, biskup wymienił Ruch Intronizacji Serca Jezusowego prowadzony przez redemptorystę, o. Jana Mikruta, Rycerstwo Jezusa Chrystusa Króla i krąg będący dziedzictwem działania księży Natanka i Kiersztyna w środowiskach polonijnych. Bp Czaja zaznaczył jednocześnie, że w tych ostatnich środowiskach nie wszyscy są skłonni do współpracy z Episkopatem. Hierarcha zapowiedział, iż zwróci się do konkretnych osób działających w ruchach intronizacyjnych o dane dotyczące lokalizacji ich wspólnot na terenie Polski. – To jest punkt wyjścia do podjęcia bardzo konkretnego dzieła formacji – zaznaczył bp Czaja. – Na pewno więc do tych grup zostaną powołani kapelani, będziemy starali się towarzyszyć w kształtowaniu życia tych wspólnot – dodał. Przypomniał też, że Episkopat absolutnie nie zgadza się z ideą intronizacji Chrystusa na Króla Polski. – To jest absolutnie poza teologią. Biskupi podtrzymali zdecydowanie negatywny stosunek do takiej idei. Jest otwarcie tylko na te wspólnoty, które nie mają takiego właśnie, politycznego wymiaru – podkreślił hierarcha. O przygotowaniach do przyszłorocznego VII Światowego Kongresu Rodzin w Mediolanie mówił na forum Episkopatu bp Stanisław Stefanek, członek Rady KEP ds. Rodziny. Na przełomie maja i czerwca do Mediolanu może przybyć nawet milion osób. Uroczystej Mszy św. przewodniczyć będzie Benedykt XVI. Przestroga przed fałszowaniem prawd wiary Biskup Romuald Kamiński omówił projekt listu pasterskiego przeciwko fałszowaniu prawd wiary. Będzie on dotyczył takich zagrożeń jak wróż- biarstwo, magia, okultyzm, satanizm, działalność sekt. Jak poinformował KAI bp Kamiński, przyczyną podjęcia prac są liczne listy katolików z terenu, zaniepokojonych nasilaniem się działalności sekt i zwolenników filozofii wschodnich. To powoduje, jak podkreślił biskup, „olbrzymie zamieszanie” wśród katolików. Ponadto, na co dzień, jak zauważył bp Kamiński, doświadczamy „wielkiej nawałnicy zjawisk” takich jak wróżbiarstwo, magia, satanizm i okultyzm. – Wielu ludzi w sposób nieświadomy wchodzi w tę tematykę nie zdając sobie sprawy, że to jest wejście na teren bardzo daleki do chrześcijaństwa – stwierdził biskup pomocniczy ełcki. Dlatego list pasterski ma pomóc przeciwdziałać wpływowi tych zjawisk na świadomość katolików, pokazać, jak się mają oni przed tym bronić. – Jest to trudne, bo sprawy zabrnęły za daleko – zauważył bp Kamiński. Wybory uzupełniające Biskupi dokonali też wyborów uzupełniających do statutowych gremiów Episkopatu (rad i komisji). Na nowego członka Rady Stałej został wybrany biskup pomocniczy łódzki Adama Lepa. Zajął miejsce bp. Wojciecha Polaka, który po wyborze na sekretarza generalnego Episkopatu do Rady Stałej wchodzi z urzędu. Biskupi zatwierdzili też statut Rodziny Radia Maryja. W wiosennych zebraniach Konferencji Episkopatu Polski tradycyjnie już uczestniczą delegaci innych Konferencji Biskupich z Europy. Na temat realizacji wezwania do nowej ewangelizacji i przygotowań do Roku Wiary mówił przedstawiciel biskupów włoskich, biskup z Niemiec przedstawił kwestie ustawodawstwa bioetycznego w swoim kraju. O rozwiązaniach w zakresie finansowania Kościoła mówił przedstawiciele episkopatu węgierskiego, a kwestie społeczne w swoim kraju przybliżył biskup z Hiszpanii. 13 marca wieczorem biskupi wzięli udział w uroczystej Mszy św. z okazji 150. rocznicy rozpoczęcia posługi św. abp. Zygmunta Szczęsnego Felińskiego. Liturgię sprawowano w archikatedrze św. Jana w Warszawie. aw, awo, im, lk, gp, mp, tk KRAJ już rozporządzenia o ramowym planie nauczania oraz dobra wola Ministerstwa Edukacji Narodowej – ocenił w rozmowie z KAI. 7 marca bp Mendyk spotkał się już w tej sprawie z minister Krystyną Szumilas. – Jestem optymistycznie nastawiony i ufam, że uda się ten problem rozwiązać – powiedział. 7 KRAJ Komunikat z 357. zebrania plenarnego Konferencji Episkopatu Polski 8 Nowa ewangelizacja i przygotowania do Roku Wiary oraz wypracowanie ważnych dokumentów były głównymi zagadnieniami 357. zebrania plenarnego Episkopatu. Odbywało się ono 13 oraz 14 marca 2012 r. w Warszawie z udziałem kilkunastu biskupów gości z następujących krajów: z Białorusi, Chorwacji, Czech, Hiszpanii, Kazachstanu, Litwy, Łotwy, Niemiec, Rosji, Ukrainy oraz Węgier. Obradom przewodniczył abp Józef Michalik, a uczestniczył w nich także nuncjusz apostolski abp Celestino Migliore. 1. Biskupi podjęli temat nowej ewangelizacji, szczególnie w kontekście Roku Wiary, który z woli Ojca Świętego Benedykta XVI zostanie zainaugurowany 11 października br. W tym dniu przypadnie pięćdziesiąta rocznica rozpoczęcia II Soboru Watykańskiego i dwudziesta rocznica opublikowania Katechizmu Kościoła Katolickiego. Rok Wiary zakończy się w uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata, 24 listopada 2013 r. Nowa ewangelizacja skierowana jest przede wszystkim do tych wiernych, którzy mimo przyjętych sakramentów świętych zaprzestali praktykowania wiary. Nowa ewangelizacja i autentycznie przeżyty Rok Wiary mają wzmocnić zapał misyjny całego Kościoła oraz pomóc w jak najowocniejszym wypełnianiu misji jednoczenia ludzi z Bogiem i budowania wspólnoty. 2. Konferencja zatwierdziła nowy ogólnopolski program duszpasterski na lata 2013-2017. Program ten został zatytułowany „Przez Chrystusa, z Chrystusem, w Chrystusie. Od wiary i chrztu do świadectwa”. W związku z obchodzoną w 2016 roku 1050. rocznicą Chrztu Polski propozycja programu skoncentrowana jest wokół sakramentu Chrztu Świętego. Jest on zaproszeniem do nowej ewangelizacji i pogłębienia wiary i życia łaską Chrztu Świętego. 3. Biskupi przyjęli dokument społeczny zatytułowany „W trosce o człowieka i dobro wspólne”. Jego zasadniczym przesłaniem jest wezwanie do działania na rzecz ochrony godności i praw każdego człowieka. Dokument przypomina podstawowe wartości i zasady zawarte w nauczaniu społecznym Kościoła, które gwarantują budowę sprawiedliwego i solidarnego społeczeństwa. Jest to przesłanie skierowane do wszystkich ludzi dobrej woli, którym zależy na pomyślności naszej Ojczyzny. To głos ponad podziałami, wskazujący na obszary, które winny się stać przedmiotem wspólnej troski. 4. Konferencja Episkopatu Polski kieruje się wolą dialogu ze stroną rządową odnośnie do Funduszu Kościelnego i sytuacji ekonomicznej Kościoła. Dostrzega potrzebę stworzenia nowoczesnego modelu, nawiązującego do wzorców wypracowanych w różnych państwach europejskich. Powinno się to dokonać poprzez wypełnienie zapisów 22. artykułu Konkordatu, w którym strony zobowiązują się do regulacji spraw finansowych instytucji kościelnych na drodze dialogu. Ufamy, że – jak stwierdza Konkordat – „nowa regulacja uwzględni potrzeby Kościoła, biorąc pod uwagę jego misję oraz dotychczasową praktykę życia kościelnego w Polsce”. 5. W związku z dyskusją wokół nauczania religii w szkole biskupi podkreślają, że religia jako przedmiot nauczania ma istotne znaczenie w procesie kształtowania postaw moralnych i wychowania młodego pokolenia. Za trud jej nauczania należy się wdzięczność wszystkim katechetom: księżom, siostrom zakonnym i świeckim. W tym kontekście opublikowana niedawno decyzja Ministerstwa Edukacji Narodowej o wycofaniu lekcji religii i etyki z ramowego planu nauczania w szkołach publicznych budzi niepokój i jest niezrozumiała w świetle dotychczasowych ustaleń. Biskupi przypominają postanowienia Konstytucji RP, zapisy konkordatowe oraz Ustawę o systemie oświaty i apelują o zmianę rozporządzenia Ministerstwa w ten sposób, by jego przepisy gwarantowały rodzicom i ich dzieciom prawo do nauczania religii w szkołach publicznych. Wobec niejednoznacznych przepisów zawartych w rozporządzeniu w sprawie ramowych planów nauczania w szkołach publicznych, Konferencja Biskupów domaga się jasnych zapisów dla organów prowadzących szkołę oraz dyrekcji szkół. 6. W publicznej debacie na temat prawa bioetycznego biskupi zauważają, że dobro wspólne, do którego należy życie i zdrowie obywateli, nie jest gwarantowane, gdy nad rozumnym poszukiwaniem prawidłowych rozwiązań nie dominują wyraźne kryteria etyczne, ale rozgrywki partyjne, walki polityczne, grupy nacisku i interesy rynkowe. Jest rzeczą niedopuszczalną zmuszanie posłów do głosowania wbrew sumieniu poprzez narzucanie w praktyce parlamentarnej dyscypliny partyjnej. Każdy poseł winien wiedzieć, że nic go nie zwalnia z zachowywania fundamentalnych zasad moralnych, ujętych w Dekalogu i wywodzących się z niego praw oraz obowiązków człowieka. W debacie parlamentarnej jego obowiązkiem jest dążenie do stanowienia prawa o najwyższym standardzie etycznym i wybór tych propozycji prawnych, które lepiej i skuteczniej chronią życie ludzkie w jego integralności. 7. Episkopat Polski serdecznie dziękuje diecezjalnym organizacjom Caritas za pomoc bezdomnym podczas tegorocznej mroźnej zimy. Wszyscy zaangażowani, a zwłaszcza wolontariusze, zasługują na wyrazy wdzięczności za pracę na rzecz Caritas. Ta dobroczynna organizacja może pomagać innym dzięki wsparciu finansowemu wiernych i instytucji. W 2010 roku Caritas Polska udzieliła pomocy potrzebującym zarówno w kraju, jak i za granicą w wysokości blisko 500 mln złotych. Tę pomoc umożliwia m.in. przekazywanie 1 proc. podatku dochodowego na działalność Caritas. Biskupi zwracają również uwagę na trudności, które powoduje wprowadzenie ustawy o działalności leczniczej. W obecnym kształcie uniemożliwia ona prowadzenie takiej działalności przez Caritas, zgromadzenia zakonne, kościelne fundacje i stowarzyszenia. Działalność lecznicza – prowadzona jako dobroczynna – nie może być traktowana na równi z działalnością gospodarczą. Konieczna jest zatem nowelizacja ustawy. 8. Biskupi zebrani na sesji plenarnej solidaryzują się z stanowiskiem Rady Stałej Episkopatu w sprawie przyznania TV Trwam miejsca na multipleksie cyfrowym. Podczas zebrania Episkopatu Polski w Warszawie, we wtorek 13 marca, w archikatedrze św. Jana Chrzciciela biskupi sprawowali Mszę św. dziękczynną za posługę św. Zygmunta Szczęsnego Felińskiego, arcybiskupa, który 150 lat temu rozpoczął posługę w archidiecezji warszawskiej. Owocnemu przeżyciu okresu Wielkiego Postu, przygotowującego na Święta Wielkanocne, służy ofiarna praca księży spowiedników i rekolekcjonistów. Dziękując za ich trud, udzielamy wszystkim wiernym pasterskiego błogosławieństwa. Podpisali: Pasterze Kościoła katolickiego w Polsce Warszawa, 14 marca 2012 r. BP KEP IX Zjazd Gnieźnieński „Europa obywatelska. Rola i miejsce chrześcijan” W dokumencie, który zatytułowano „Święty obywatel, to dobry obywatel” podkreślono, że społeczeństwo obywatelskie potrzebuje chrześcijan, a chrześcijanie powinni się angażować w jego budowanie. Zaznaczono, że chrześcijanie i wyznawcy innych religii mają do odegrania niebagatelną rolę w wypełnianiu europejskiej idei obywatelską treścią. IX Zjazd Gnieźnieński, który odbył się 16-18 marca pod hasłem „Europa obywatelska. Rola i miejsce chrześcijan”, oficjalnie zainaugurowali Prymas Polski abp Józef Kowalczyk oraz prezydent RP Bronisław Komorowski. Pozdrowienia do uczestników zjazdu skierował także papież Benedykt XVI. „Chrześcijaństwo, choć ukierunkowuje człowieka ku wieczności, nie zwalnia go z troski o rzeczywistość doczesną, co więcej – zachęca do aktywnego uczestnictwa w życiu społecznym, w duchu miłości Boga i bliźniego” – napisał papież. W zjeździe wzięło udział wielu znamienitych gości: nuncjusz apostolski w Polsce abp Celestino Migliore, kard. Stanisław Ryłko – przewodniczący Papieskiej Rady ds. Świeckich, kard. Kazimierz Nycz – metropolita warszawski i arcybiskup Archieparchii Przemysko-Warszawskiej Kościoła Bizantyńsko-Ukraińskiego – Jan Martyniak oraz zwierzchnicy i delegaci Kościołów zrzeszonych w Polskiej Radzie Ekumenicznej z jej prezesem abp. Jeremiaszem. Przybyli przedstawiciele innych religii z Naczelnym Rabinem Polski Michaelem Schudrichem i prof. Bogusławem Zagórskim z Muzułmańskiego Związku Religijnego. Do udziału w trzydniowym spotkaniu zaproszono także znanych polityków, m.in. prof. Jerzego Buzka i premiera Tadeusza Mazowieckiego, duchownych Kościołów chrześcijańskich, liderów organizacji kościelnych i pozarządowych, ludzi nauki i kultury. W trzydniowe spotkanie w Gnieźnie zaangażowanych było w sumie 1050 osób. Wśród uczestników spotkania było 330 gości z Polski. Prócz tego do Gniezna przyjechało prawie 60 młodych Polaków ze Wschodu, m.in. z Rosji, Białorusi, Mołdawii, Armenii, Gruzji. Obecna była również niewielka grupa niemieckiej młodzieży. Wśród 107 prelegentów byli goście z Hiszpanii, Niemiec, Austrii oraz Czech. Przesłanie do uczestników Zjazdu skierował prezydent RP Bronisław Komorowski. – Mówi się ostatnio wiele o deficycie demokracji. Idea europejska wydaje się wielu obywatelom wspólnoty czymś abstrakcyjnym, odległym od ich codziennych interesów i trosk. Europejską ideę trzeba dziś na nowo wypełnić obywatelską treścią. Chrześcijanie i wyznawcy innych religii mają tu do odegrania niebagatelną rolę – mówił. Przypomniał, że chrześcijaństwo kiedyś w sposób najmocniejszy łączyło Europę. Dziś system liberalnej demokracji oparł umowę społeczną na wspólnocie jednostek, czerpiąc z Kościoła zasadę uczestniczenia. – We wspólnotach religijnych, w środowiskach ludzi inspirujących się swoją wiarą, tkwi jednak obywatelski potencjał, stanowiący tak dla Polski, jak i dla Europy wielką szansę – podkreślił prezydent RP. Europa instytucji czy obywateli? O braku silnej Europy obywateli mówił prof. Jerzy Buzek. – Wydaje się, że Europa stała się dysharmonijnie pęknięta – podkreślił. Nawiązując do hasła o „Europie dwóch prędkości” wyjaśnił, że ma na myśli rozdźwięk między poziomem materialnym a normami moralnymi, co charakteryzuje coraz częściej Europejczyków. Jest to też narastający rozdźwięk miedzy bardzo bogatymi, a bardzo biednymi. Dodatkowym problemem – zdaniem Jerzego Buzka – jest brak perspektyw dla młodzieży w wielu krajach KRAJ „Do wszystkich chrześcijan apelujemy o większe zaangażowanie na rzecz budowy otaczającego nas świata w duchu wartości, jakie wyznajemy” – napisali uczestnicy IX Zjazdu Gnieźnieńskiego w przesłaniu do Europejczyków. W dokumencie, który stanowi podsumowanie trzydniowego spotkania, z niepokojem zauważono, że w Europie słabnie głos chrześcijan, czego powodem jest niedostateczne świadectwo wyznawców Chrystusa. Przesłanie kierowane jest także do polityków. Podkreśla się w nim, że pogrążona w kryzysie Europa potrzebuje dziś prawdziwych mężów stanu, potrafiących wznieść się ponad perspektywę zbliżającej się kolejnej kampanii wyborczej. 9 KRAJ 10 Europy. – Tracimy całe młode pokolenie – powiedział. – Ludzie młodzi nie odnajdują się dziś w przestrzeni europejskiej. W Hiszpanii, w niektórych regionach 50 proc. z nich nie ma pracy. Prof. Buzek wskazał na olbrzymią rolę, jaką wciąż mają do odegrania Kościoły w Europie. – Cieszę się, że wypełniają tę misję. Przypominają o obowiązku dialogu i rozmowy, a przecież na tym została zbudowana europejska demokracja – wyjaśnił. Według niego Polska ma bardzo wiele do zaoferowania Europie, szczególnie w czasie kryzysu. – Europę traktuje się na ogół jako zimny związek rynku, administracji i polityki. Jeśli jest trochę ciepła w myśleniu o Europie, to jest ono w Polsce – podkreślił były przewodniczący Parlamentu Europejskiego. Po czym dodał, że produktem eksportowym, jaki Polska może wnieść do Europy jest idea solidarności. – „Solidarność” zwyciężyła, gdyż ludzie poświęcili swe partykularne interesy. I tego nam dziś brakuje – ubolewał. O roli wiary w byciu dobrym obywatelem mówił kard. Kazimierz Nycz. Przypomniał, że ten, kto jest wierny wartościom ojczystym czy religijnym, jest zarazem dobrym obywatelem, sumiennie wypełniającym codzienne obowiązki. – Badania socjologiczne ukazują, że ludzie głęboko wierzący byli w tym czasie zarazem bardziej patriotycznie i obywatelsko zaangażowani niż ludzie, którym wiara religijna jest obojętna – podkreślił metropolita warszawski. A mówiąc o obecności i roli Polaków w Europie przypomniał, że „jeśli chcemy być dobrymi Europejczykami, musimy odwołać się do czegoś więcej niż konsumpcjonizm”. – Nie zawaham się stwierdzić – dodał – że poza przyczynami związanymi z błędnymi decyzjami ekonomicznymi, dzisiejszy kryzys ma swoje głębsze źródła, które związane są z postępującą w Europie sekularyzacją. – Dobry obywatel, dobry chrześcijanin zaangażowany i odpowiedzialny za świat, w którym żyje, podejmuje w duchu wolności i szacunku dla innych współodpowiedzialność za swój kraj, za małą ojczyznę, ale także za kulturę europejską z jej głębokimi tradycjami. A u podstaw Europy leżą wartości i idee chrześcijańskie – mówił prof. Jerzy Kło- czowski, dyrektor Instytutu Europy Środkowo-Wschodniej w Lublinie. O potrzebie większego zaangażowania obywatelskiego w naszym kraju mówiono podczas debaty ostatniego dnia Zjazdu. W Polsce działa 60 tys. wspólnot i organizacji kościelnych, ale tylko 7 proc. wiernych angażuje się obywatelsko. W siedmiu encyklikach papieskich wątki związku społeczeństwa obywatelskiego z Kościołem są obecne. Obowiązek budowania społeczeństwa obywatelskiego wynika także z chrześcijańskiego prawa miłości, które polega nie tylko na dbałości o to, żeby człowiek miał co jeść i czym się przykryć, ale także by godnie i sensownie żył – podkreślał socjolog prof. Piotr Gliński. Jednak Kościół podejmuje to wyzwanie tylko w niewielkim stopniu, mimo, iż zachodzi pilna konieczność, aby stawał się strażnikiem wartości. Tylko 10 proc. parafii katolickich realizuje funkcje obywatelskie. – Kościół ma silną nogę charytatywną, słabszą nogę obywatelską – stwierdził obrazowo prof. Gliński. Jego zdaniem należy więcej wymagać od elit Kościoła, które nie powinny się bać zaangażowanych obywatelsko wiernych i nie dawać posłuchu, że jest to idea lewacka czy lewicowa. Społeczeństwo obywatelskie w Kościele powinno być wprowadzane odgórnie, dlatego powinno się kłaść większy nacisk na wprowadzanie rad duszpasterskich i ekonomicznych w parafiach. Kard. Angelo Scola, metropolita Mediolanu, który nie mógł przybyć osobiście, w przesłanym nagraniu swego wystąpienia przeciwstawił się powszechnej obecnie koncepcji „zastępowania”, zgodnie z którą obywatel jest pesymistycznie zredukowany do homo economicus, zatroskanego wyłącznie o maksymalizację zysku. Odnosząc się do „zaangażowania chrześcijan w świat” metropolita Mediolanu zauważył, że zostało ono osłabione przez dwuznaczność interpretacji zasady „autonomii spraw ziemskich”. W jego opinii, jeśli rozumiana jest ona prawidłowo, prowadzi do „stosownego uznania autonomii wiernych świeckich na polu «im właściwym», co dotyczy także bycia chrześcijaninem dzisiaj w Europie”. Czasem jednak zasadę tę przekształca się w szkodliwą „rezygnację z ukazania wartości antropologicznych i etycznych”, niezbędnych do stawienia czoła wyzwaniom społecznym, politycznym i gospodarczym. – „Aby być chrześcijaninem w dzisiejszej Europie, trzeba sobie jasno uświadomić, że nie wolno nam uciec od naszej rozstrzygającej odpowiedzialności, by być zanurzonymi w rzeczywistość proponując z prostą stanowczością swą wizję człowieka i życia wspólnego. Doprowadzi to do dobrego życia i dobrego zarządzania” – przekonywał hierarcha. Jaka etyka w Europie? – Wspólnym zadaniem Kościołów w Europie jest działanie na rzecz zachowania tego minimalnego fundamentu etycznego, dzięki któremu możemy przetrwać – przekonywał ks. prof. Piotr Mazurkiewicz, sekretarz generalny Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej. – Kościół w relacji do struktur UE winien być partnerem dialogu i reprezentować jasno stanowisko wynikające ze swego nauczania – mówił. Podkreślił, że specyficznym wkładem Kościoła na rzecz życia społecznego jest katalog wartości, nie tylko chrześcijańskich, ale ogólnoludzkich, o które chrześcijaństwo wciąż się upomina – wartości nie podlegających negocjacjom. Zaliczyć do ich należy m. in. obronę życia, małżeństwo definiowane jako trwały związek mężczyzny i kobiety, prawo rodziny do wychowania dzieci i związaną z tym możliwość oddziaływania rodziny na kształt edukacji. – Podstawowym problemem Europy jest podważanie tych najbardziej elementarnych spraw – skonstatował ks. Mazurkiewicz. Wyjaśnił, że przerażający jest sam fakt, że np. eutanazja może być tematem debaty publicznej. Stefan Vesper, sekretarz generalny Związku Katolików Niemieckich zwrócił uwagę, że trudno jest dziś mówić o chrześcijańskiej opinii publicznej w Europie, gdyż często w ważnych sprawach nawet sami katolicy mają różne stanowiska. Podkreślił jednak, że powinniśmy zadbać o to, by być uczestnikami wspólnego ruchu, który będzie pracować na rzecz formułowania jednej opinii środowisk chrześcijańskich w sprawach najbardziej istotnych. Podobnego zdania był prawosławny arcybiskup wrocławsko-szczeciński Jeremiasz, który także nie widzi możliwości powstania jednolitej opinii publicz- Pamięć Europy a pojednanie Europejczycy pamiętają o zbrodniach nazizmu, ale wiedza o totalitarnym charakterze komunizmu jest wciąż słaba – podkreślano podczas debaty „Europejczycy po Auschwitz i Kołymie”. Były premier Tadeusz Mazowiecki przestrzegł przed wykorzystywaniem rozliczeń przeszłości w bieżącej grze politycznej, co, jak dodał, ma miejsce także w dzisiejszej Polsce. Uczestnicy panelu, w tym prof. Myrosław Marynowicz, wicerektor Ukraińskiego Uniwersytetu Katolickiego we Lwowie – były więzień sumienia, zwracali uwagę na niebezpieczeństwo zafałszowania europejskiej pamięci poprzez odmienne traktowanie totalitaryzmu hitlerowskiego i komunistycznego. Mamy sporą wiedzę o zbrodniach nazistów, ale Europa jako całość wciąż niewiele wie o działaniach KGB i NKWD – mówił gość z Ukrainy. – Masa ludzi odwiedza Auschwitz, i bardzo dobrze, ale ilu przybywa na Sołówki czy Kołymę, by dowiedzieć się o zbrodniach tam dokonywanych – pytał prof. Marynowicz. Jednocześnie powołując się na zachętę Jana Pawła II apelował, by zachowując pamięć o zbrodniach przeszłości próbować znaleźć balans pomiędzy tą pamięcią a sprawiedliwością i pojednaniem. B. premier Tadeusz Mazowiecki, przywołał swoje doświadczenia z czasów, gdy był specjalnym wysłannikiem ONZ do toczących wojnę krajów b. Jugosławii. – Po Auschwitz i po Kołymie nie wyobrażaliśmy sobie, by w Europie mogły powstać obozy koncentracyjne, i że będą przeprowadzane czystki etniczne. A jednak było to możliwe, i to w samym sercu Europy, Europy, która przeszła proces integracji i która potępiła komunizm – mówił. Podczas debaty o współpracy polsko-niemieckiej w wymiarze obywatelskim duchowni i szefowie organizacji i instytucji zaangażowanych w dialog polsko-niemiecki uznali zgodnie, że pamięć o przeszłości jest ważna, najważniejsza jest jednak przyszłość. Prof. Anna Wolff-Powęska z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu przypomniała, że obywatelskie inicjatywy na rzecz zbliżenia podejmowane były już w latach 50. zarówno przez polskich, jak i niemieckich chrześcijan. Były to przedsięwzięcia oddolne, inicjowane m.in. przez wydawnictwo „Znak”, „Tygodnik Powszechny” i „Więź”. Ich sukces – jak tłumaczyła – polegał przede wszystkim na tym, że „zaangażowani w nie ludzie potrafili zachować równowagę między brzemieniem historii, a realizmem ówczesnych czasów”. Prof. Powęska podkreśliła również, że to, co dzieje się właśnie na tym poziomie, między ludźmi, jest najbardziej autentyczne i najcenniejsze. – Prawdziwe obywatelstwo rodzi się z dala od polityki – stwierdziła. Mesjanizm czy margines? – Chrześcijanie nie mogą dać się zepchnąć na margines świata, ale być w jego środku – powiedział w rozmowie z KAI bp Hans-Jochen Jaschke, urodzony w Bytomiu na Śląsku biskup pomocniczy archidiecezji hamburskiej. Przyznał, że w krajach europejskich mamy różne tendencje religijne. Jak podkreślił, inna sytuacja panuje w Belgii czy Francji, gdzie obecne są silne tendencje laicystyczne, a inna w Polsce lub Niemczech, gdzie tradycje chrześcijańskie się zachowały. – Naszym obowiązkiem jest, by chrześcijaństwo utrzymało swoje istotne miejsce u źródeł wspólnoty europejskiej, by było ważniejsze niż obecnie – powiedział. – Chrześcijaństwo stanowi podstawę zjednoczonej Europy, zaś Kościół katolicki, jako strażnik wartości chrześcijańskich, musi być dla Europy ważny – mówił hierarcha. – Im bardziej rośnie wpływ świata islamskiego na kontynencie europejskim, tym silniej potrzebujemy fundamentu wartości chrześcijańskich w Europie – uznał. – Wystrzegajmy się mesjanizmu, który by chciał – skądś z góry – „dawać Europie duszę” – mówił z kolei ks. prof. Tomáš Halík, prezydent Czeskiej Akademii Chrześcijańskiej. W miejsce tego zaproponował fundamentalną myśl swojego nauczyciela Jana Patočki, że sens Europy jest w trosce o duszę. Zdaniem ks. prof. Halíka, Kościół był zawsze globalnym graczem w europejskiej przestrzeni, ale dziś nie można już nie dostrzegać rzeczywistości – nie jest graczem ani jedynym, ani najsilniejszym. – Potrzeba pokory i odwagi prowadzącej ku prawdzie – mówił. – Do tego potrzeba, abyśmy my, chrześcijanie, wystrzegali się wszelkiego tryumfalizmu i nostalgii za imperium przeszłości – przekonywał. – Jeśli jesteśmy mniejszością, potrzeba poszukiwać sprzymierzeńców – dodał, wskazując na Benedykta XVI, który jadąc do Czech zaproponował inspirujący model Kościoła otwartego – Kościoła, który – jak kiedyś świątynia jerozolimska – zawiera w sobie „dziedziniec pogan”, czyli przestrzeń dla poszukujących, dla tych, którzy czczą Boga jako „Boga nieznanego”. – Upadek granic w Europie i powstanie globalnego społeczeństwa obywatelskiego jest dla nas, chrześcijan, okazją i wezwaniem do tego, abyśmy jako poszukujący, nie jako pyszni „właściciele prawdy”, byli wiarygodnymi i spolegliwymi partnerami i towarzyszyli wielu duchowo poszukującym w naszych czasach – mówił ks. prof. Halík. Czy wierzący chcą pomagać? Ważnym tematem podejmowanym w czasie Zjazdu była działalność charytatywna – przypominano, że 40 mln ludzi w Europie żyje w skrajnym ubóstwie. Ks. Wojciech Sadłoń z Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego, mówił – powołując się na badania – o religijnych motywacjach działalności społecznej. Socjolog poinformował, że KRAJ nej chrześcijan w Europie. Są przecież chrześcijanie, którzy popierają nawet związki partnerskie. Abp Jeremiasz podkreślił, że o wiele ważniejsze od uformowania „wspólnego frontu”, jest zakorzenienie w Ewangelii tych chrześcijan, którzy działają na niwie publicznej, aby byli zdolni dać światu przejrzyste świadectwo. Najlepszym wzorcem takiej postawy był dlań Jan Paweł II. Zdaniem Martina Kuglera, z „Europe for Christ” większość europejskich chrześcijan niestety jest pasywna i bezczynna. Dotyczy to zarówno zwykłych wiernych jak i polityków. – Problem polega na tym, że chrześcijanie w parlamencie europejskim swoją wiarę i przekonania zostawiają w kraju, z którego pochodzą – powiedział obrazowo. – Dziś chrześcijanie muszą wykazać się znacznie większą odwagą, a w szczególności politycy należący do ugrupowań odwołujących się do tradycji chrześcijańsko-demokratycznych – apelował. 11 KRAJ 12 65 proc. istniejących w Polsce 10 162 parafii stanowią parafie wiejskie, a zaledwie 20 proc. miejskie. W zdecydowanej większości parafii – oprócz działalności ściśle religijnej – prowadzona jest różnorodna działalność społeczna. W Polsce – jak poinformował ks. Sadłoń – w roku 2008 zarejestrowanych było 60 tys. takich organizacji i wspólnot. Liczbę osób zaangażowanych w tych wspólnotach Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego szacuje na 2 mln 600 tys. (rok 2008). Przeciętna organizacja tego typu istnieje 40 lat, co kilkakrotnie przewyższa średni „czas życia” organizacji cywilnej. Jak podkreślił prelegent – motywacja religijna, jest jednym z podstawowych źródeł tworzenia kapitału społecznego. Zdecydowana większość (60,7 proc.) osób zaangażowanych w filantropię lub wolontariat w naszym kraju podejmuje takie działania ze względu na swoje moralne, religijne lub polityczne przekonania nakazujące pomagać innym. Organizacje i struktury powoływane z motywacji religijnej stanowią znaczący element tzw. trzeciego sektora, czyli organizacji pozarządowych. Ks. Sadłoń poinformował, że w 2008 r. aktywnych instytucji trzeciego sektora, czyli podmiotów kościelnych zarejestrowanych przez państwo i posiadających numer Regon było w Polsce 2,2 tys. Głównymi dziedzinami ich aktywności były: działalność charytatywna (66 proc.), edukacja i wychowanie (59 proc.), ochrona zdrowia (19 proc.) oraz kultura i sztuka (10 proc.). Czy w katolickiej Polsce ludzie chcą pomagać? – zastanawiali się szefowie największych polskich organizacji charytatywnych uczestniczący w panelu dyskusyjnym „Dzielić się pieniędzmi, dzielić się sobą”. Janina Ochojska z Polskiej Akcji Humanitarnej i Wanda Falk z Diakonii Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego uznały, że potencjał jest duży i w tej kwestii kryzysu nie widać. Ks. Marian Subocz, dyrektor Caritas Polska z kolei zauważył powiększające się obszary biedy. Wyraził również obawę, że plany rządu związane z ograniczeniem możliwości finansowania placówek pomagających potrzebującym mogą stać się przyczynkiem do ich likwidacji. Uczestnicy dyskusji zwrócili również uwagę, że ważne jest, aby ci któ- rzy pomagają, robili to świadomie. Jak mówiła Janina Ochojska, ważne jest, by wybór organizacji, na rzecz której chce się przekazać pieniądze, poprzedzony był refleksją. – Często wrzucamy pieniądze, byle je gdzieś wrzucić i mam wrażenie, że w ten sposób wiele tych pieniędzy się marnuje – dodała szefowa Polskiej Akcji Humanitarnej. Na formację pomagających i tych, którzy pomoc otrzymują zwrócił z kolei uwagę ks. Subocz. – Pomagając trzeba kierować się miłością. By kierować się miłością trzeba być odpowiednio uformowanym. Jeśli człowiek ma tego świadomość, to wie, że może pomagać także bez pieniędzy – dodał ks. Subocz. Dr Kazimierz Szałata mówił o szczególnej odpowiedzialności Europy, która była budowana jako christianitas, z troską o harmonię nauki i miłości, gdzie obok uniwersytetów wznoszono szpitale. Dzisiejsza Europa przechodzi proces dekonstrukcji – mądrość zamienia w wiedzę i nie rozumie już miłosierdzia – ubolewał prezes Fundacji Polskiej Raoula Follerau. Jeśli tolerujemy znajdujące się od nas 3 godziny lotu samolotem leprozoria, współczesne obozy koncentracyjne, to czy mamy prawo nazywać się Europejczykami, a zwłaszcza chrześcijanami? – powtórzył pytanie patrona Fundacji dr Szałata. Marzenie o ekumenizmie Należę do pokolenia, które wyrosło w marzeniu o ekumenizmie – powiedział prezydent Bronisław Komorowski podczas spotkania z przedstawicielami różnych Kościołów chrześcijańskich uczestniczących w IX Zjeździe Gnieźnieńskim. Prezydent wyraził poparcie dla wszelkich działań służących budowania jedności. Witając dostojnego gościa prymas-senior Henryk Muszyński podkreślił, że zjazd ma naprawdę ekumeniczny charakter, ponieważ uczestniczą w nim nie tylko przedstawiciele Kościołów Polskiej Rady Ekumenicznej, ale także wspólnot znajdujących się poza tą strukturą. Abp Muszyński zwrócił uwagę, że zjazdy gnieźnieńskie od początku miały taką specyfikę. Podczas pierwszego dnia Zjazdu zwierzchnicy i przedstawiciele dziesięciu Kościołów chrześcijańskich wzięli udział w Ekumenicznej Drodze Życia w katedrze gnieźnieńskiej. Nabożeństwo było świadectwem, że nakaz Chrystusa do naśladowania Go jest dla chrześcijan zobowiązaniem i drogowskazem. – Jesteśmy świadomi, iż w ciągu wieków istniejących podziałów nagromadziły się wśród nas różnice w sposobach pojmowania Słowa Bożego, i że tylko światło Ducha Świętego może doprowadzić nas do nowej jedności, ale jesteśmy też świadomi, że otwarcie na dar Ducha Świętego to zgoda na przyjęcie Bożego Daru Miłości. Czujemy się powołani, aby na drogach jednoczącej się Europy budować społeczeństwo obywatelskie i wiemy, że nie uda się tego zrobić bez otwartości serc i umysłów, bez ofiarnego oddania siebie w służbie bliźnim, zwłaszcza najbardziej potrzebującym – mówił na początku modlitewnego spotkania Prymas Polski abp Józef Kowalczyk. Ostatniego dnia Zjazdu, w niedzielę, Benedykt XVI po modlitwie Anioł Pański przekazał z Watykanu życzenia uczestnikom spotkania w Gnieźnie: – Niech będzie on dla Europy przypomnieniem o jej chrześcijańskich korzeniach i o potrzebie budowania społeczeństwa obywatelskiego w oparciu o wartości ewangeliczne. O podejmowaniu wspólnej odpowiedzialności za świat, co będzie możliwe wówczas, gdy Żydzi, chrześcijanie i muzułmanie będą głębiej przeżywać swoją własną religię i lepiej poznają inne wiary mówiono podczas panelu wieńczącego Zjazd. Zastanawiano się, co poszczególne religie mogą ofiarować współczesnej Europie. Przedstawiciele chrześcijaństwa, judaizmu i islamu zgodnie podkreślali, że tym elementem jest dawane wobec świata świadectwo osobistej relacji z Bogiem. IX Zjazd Gnieźnieński zakończyła Msza św. w Bazylice Prymasowskiej. Uczestniczyli w niej m.in. abp-senior Henryk Muszyński, bp Bogdan Wojtuś, bp Wojciech Polak, biskup pomocniczy archidiecezji krakowskiej Grzegorz Ryś oraz duchowni Kościołów chrześcijańskich, biorących udział w zjeździe. Obecni byli także przedstawiciele władz wojewódzkich, miejskich i powiatowych oraz liczni gnieźnieńscy duchowni. Homilię wygłosił Prymas Polski abp Józef Kowalczyk, który podkreślił, że Zjazd był praktyczną lekcją ewange- licznej i obywatelskiej postawy, która przejawia się w podejmowaniu odpowiedzialności za drugiego człowieka, za społeczeństwo i za Ojczyznę. – Wszak współczesna demokracja potrzebuje chrześcijan. Demokracja potrzebuje wartości, potrzebuje sumienia, potrzebuje ludzi, którzy po- trafią wybierać dobro i odróżniać je od zła – powiedział Prymas Polski. – W naszych codziennych postawach bądźmy obywatelami świata i Kościoła. Odnowieni moralnie i duchowo, wnośmy do Europy Bożą miłość i bezinteresowne pochylenie nad człowiekiem – zakończył Prymas. W imieniu przedstawicieli wszystkich Kościołów biorących udział w Zjeździe Prymasowi Polski podziękował i złożył życzenia imieninowe z okazji przypadającego w poniedziałek wspomnienia św. Józefa, bp Marek Izdebski z Kościoła ewangelicko-reformowanego. mp, awo, tk, rl, gp, bgk, im 1. Społeczeństwo obywatelskie potrzebuje chrześcijan, a chrześcijanie powinni się angażować w jego budowanie. Odkrywaliśmy to na nowo podczas IX Zjazdu Gnieźnieńskiego. Chrześcijanie i wyznawcy innych religii mają do odegrania niebagatelną rolę w wypełnianiu europejskiej idei obywatelską treścią. Wiara nie jest dla nas ucieczką od świata, lecz motywacją do służby i zaangażowania. Czyniąc nasz świat bardziej ludzkim, chcemy, aby bardziej odpowiadał on godności człowieka, godności dzieci Bożych, którymi jesteśmy. Wbrew pojawiającym się dziś tendencjom, nie możemy ograniczać naszej wiary do prywatności. Dla nas bowiem jest ona sprawą głęboko osobistą, ale nie prywatną. Pragniemy dzielić się nią, chcemy ją publicznie wyrażać i przeżywać. Współczesne społeczeństwa potrzebują ludzi o wrażliwym sumieniu, potrafiących wybierać dobro i odróżniać je od zła. Jesteśmy głęboko przekonani, że człowiek wierzący – święty obywatel – to dobry obywatel. 2. Kryzys, którego doświadczamy dziś w Europie, w naszym przekonaniu zaczyna się w sferze ducha. U podstaw kryzysu gospodarczego tkwi kryzys poczucia sensu i kryzys wartości, brak etyki w życiu ekonomicznym. Motorem rozwoju społeczeństw nie może być niepohamowana konsumpcja, i to na kredyt. U podstaw kryzysu zaangażowania obywatelskiego tkwi natomiast osłabienie motywacji do pracy na rzecz innych. Dla odrodzenia tej motywacji nieodzowne wydaje się nam ożywienie wiary w Boga, który jest Miłością i dał nam przykazanie miłości bliźnie- go, także miłości nieprzyjaciół. Rozumiemy to przykazanie jako wezwanie do służby, do wolontariatu, do pracy społecznej. Nie możemy pozostawać obojętni wobec biedy, krzywdy i niesprawiedliwości, które dotykają bliźnich. Aby żyć – siebie samego trzeba dać. W Europie głos chrześcijan słabnie. Nie dlatego, że przesłanie Ewangelii straciło na aktualności, lecz z powodu niedostatecznego świadectwa wyznawców Chrystusa. 3. Niepokoimy się o przyszłość Europy. Proces integracji europejskiej niebezpiecznie odrywa się od obywateli, których dobru ma służyć. Obywatele natomiast coraz słabiej utożsamiają się z biurokratycznymi strukturami swoich państw i Unii Europejskiej. Martwią nas narastające tendencje do czynienia nieładu moralnego normą współczesnego społeczeństwa. Niepokój budzi rosnące u wielu Europejczyków poczucie marginalizacji. Apelujemy do przywódców politycznych, aby w czasach kryzysu wsłuchiwali się w potrzeby i głosy obywateli. Oczekujemy, że ci, którzy kierują narodami, staną na wysokości zadania oraz że sami będą dla obywateli przykładem cnót, które chcieliby propagować. Europa pogrążona w kryzysie potrzebuje dziś prawdziwych mężów stanu, potrafiących wznieść się ponad perspektywę zbliżającej się kolejnej kampanii wyborczej. Zachęcamy do odrzucenia eksperymentów w sferze wartości i do większej troski o najbardziej potrzebujących. 4. Zgromadziliśmy się w Gnieźnie u grobu św. Wojciecha – patrona Kościoła jeszcze niepodzielonego – jako chrześcijanie różnych wyznań. Połączyły nas wspólne modlitwy i dyskusje. Do naszych debat zaprosiliśmy także przedstawicieli innych religii i światopoglądów. W ten sposób potwierdzamy, że pragniemy Europy bardziej chrześcijańskiej – co oczywiście nie znaczy: Europy tylko dla chrześcijan. W pluralistycznym społeczeństwie chcemy współdziałać dla wspólnego dobra ze wszystkimi ludźmi dobrej woli, a zwłaszcza z wyznawcami innych religii monoteistycznych – judaizmu i islamu – dając świadectwo wiary w to, że Bóg chce pokoju między wszystkimi swymi dziećmi. Naszym wspólnym zadaniem jest obrona wartości etycznych, bez których cywilizowany świat nie będzie istnieć. Do wszystkich chrześcijan apelujemy o większe zaangażowanie na rzecz budowy otaczającego nas świata w duchu wartości, jakie wyznajemy. Chrześcijańskie zaangażowanie realizuje się nie tyle w murach świątyni, ile w przepajaniu życia publicznego, polityki nie wyłączając, zasadami płynącymi z Ewangelii. W europejskiej debacie publicznej nie może zabraknąć wspólnego głosu chrześcijan. Będziemy dążyć do pogłębienia takiej współpracy w skali naszego kontynentu. 5. Jak uczył nas Chrystus, chrześcijanie mają być solą ziemi. Podczas IX Zjazdu Gnieźnieńskiego szukaliśmy odpowiedzi na pytanie, co to znaczy w praktyce. Chcemy pamiętać, że każdy człowiek jest ważny, że każdy człowiek jest potrzebny, że każdemu trzeba pomagać i od każdego trzeba wymagać – a najwięcej od samych siebie. KRAJ „Święty obywatel, to dobry obywatel” – przesłanie IX Zjazdu Gnieźnieńskiego 13 Moja Diecezja BIELSKO – ŻYWIEC Modlitwą młodzieży proszącej o duchową opiekę Maryi zakończyła się 17 marca peregrynacja kopii obrazu Matki Bożej z Guadalupe w diecezji bielsko-żywieckiej. Od 10 marca obraz „indiańskiej Madonny” odwiedził parafie w Bielsku-Białej, Żywcu i Czańcu, a ostatniego dnia nawiedzenia, zorganizowanego przez bielską Radę Rycerzy Kolumba, z patronką i obrończynią życia poczętego mogli się spotkać młodzi ludzie uczestniczący w Jubileuszowym Forum Młodzieży Diecezji Bielsko-Żywieckiej. Kapelan bielskich Rycerzy Kolumba, ks. Andrzej Wołpiuk podkreśla, że podczas tygodniowego nawiedzenia z Matką Bożą spotkały się tysiące ludzi. – Miałem ten przywilej, że byłem w każdym z miejsc, gdzie gościł obraz i byłem świadkiem wielu wspaniałych spotkań wiary, rozmodlenia i wzruszenia – powiedział KAI. rk Z DIECEZJI BYDGOSZCZ 14 „Być człowiekiem dzisiaj – Quo vadis Homo?” – to myśl przewodnia pierwszej interdyscyplinarnej konferencji młodzieży szkół ponadgimnazjalnych, która odbyła się 15 marca w Zespole Szkół Mechanicznych nr 1 w Bydgoszczy. Spotkanie pod patronatem biskupa Jana Tyrawy, władz miejskich, wojewódzkich i oświatowych, stało się próbą poszukiwania przez młodzież odpowiedzi na zasadnicze, egzystencjalne pytania. Podzielono je na dwa panele, w których zaprezentowano osiem wystąpień. Głos zabrali uczniowie Zespołu Szkół Mechanicznych nr 1, Zespołu Szkół Katolickich-Pomnika Jana Pawła II, VI LO, Zespołu Szkół Budowlanych, Zespołu Szkół Gastronomicznych, Zespołu Szkół nr 1, Zespołu Szkół Drzewnych oraz Zespołu Szkół Han- Przegląd najważniejszych wydarzeń diecezjalnych dlowych. – Zachęcamy młodzież, aby zastanowiła się, co oznacza bycie człowiekiem. Uczniowie sięgając do przeszłości, a patrząc na teraźniejszość, pragną wytyczyć drogę ku przyszłości – tłumaczył odpowiedzialny za organizację ks. Damian Pawlikowski. Referaty nawiązywały m.in. do samej definicji człowieka, zagadnienia wiary oraz godności osoby ludzkiej. Młodzi cytowali św. Augustyna, św. Pawła, św. Jana Chryzostoma. Słuchacze przypominali sobie treści zawarte w Katechizmie Kościoła Katolickiego, a także dokumenty papieskie np. encykliki. jm „Kościół naszym domem” – to hasło tegorocznej XXII Olimpiady Teologii Katolickiej. W Wyższym Seminarium Duchownym Diecezji Bydgoskiej 26 osób zmagało się w etapie diecezjalnym. 15 marca młodzi miłośnicy wiedzy teologicznej otrzymali do rozwiązania test, który składał się z 35 pytań np.: „Kto finansował drugą wyprawę misyjną Ottona?”, „Co Katechizm Kościoła Katolickiego określa mianem duszy świętości?”, „Podaj warunki nieomylności magisterium soborowego?” Zwycięzca etapu diecezjalnego został Kacper Marchlewicz z VI LO w Bydgoszczy. Drugie miejsce zajęła Ewa Karpińska z I LO w Bydgoszczy, a trzecie Katarzyna Konopska z IV LO w Bydgoszczy. Cała trójka stanie do rywalizacji ogólnopolskiej, którą w tym roku zaplanowano od 12 do 14 kwietnia w Koszalinie. jm CZĘSTOCHOWA Duszpasterstwo Akademickie „Emaus” w Częstochowie uruchomiło transmisję rekolekcji wielkopostnych w Internecie, na stronie www. emaus.czest.pl/live internauci. W szczytowym momencie było 139 oglądających – poinformowali realizatorzy transmisji. Akademickie rekolekcje wielkopostne w kościele pw. św. Ireneusza w Częstochowie, w dniach 11-14 marca, prowadził o. Adam Szustak OP. ks.mf – Nie zgadzajcie się nigdy na program, który ogranicza się jedynie do horyzontu ziemi, ale miejcie serca otwarte ku górze – mówił 15 marca abp Wacław Depo w homilii wygłoszonej podczas Mszy św. w kaplicy Matki Bożej na Jasnej Górze. Uczestniczyło w niej ponad 700 maturzystów z regionu zawierciańskiego. Ponad 3 tys. maturzystów z archidiecezji częstochowskiej pielgrzymuje na Jasną Górę w czterech grupach. 13 marca przybyli maturzyści z regionu radomszczańskiego, 14 marca z wieluńskiego, Kłobucka i Pajęczna, 20 marca – z regionu częstochowskiego. W homilii abp Depo zapytał, co jest największą przeszkodą w ewangelizacji współczesnego świata? I odpowiedział: – To grzech, który występuje pod pozorem prawdy i dobra. Przypomniał, że „pierwszym zadaniem jest odkrywanie Boga w tajemnicy Jego obecności i działania”. – Chrystus nie przyszedł po to, żeby być wzorem filozofa, mądrościowego nauczyciela, czy doskonałego humanisty, ale przyszedł, żeby dać siebie, przywrócić obraz Boga w nas – mówił metropolita częstochowski. ks. mf DROHICZYN Bp Antoni Dydycz odebrał 11 marca tytuł honorowego obywatela Sokołowa Podlaskiego. Zdaniem włodarzy tego miasta biskup drohiczyński „na trwałe wpisał się w historię, życie kulturalne i społeczne Sokołowa Podlaskiego oraz regionu”. GDAŃSK Abp Sławoj Leszek Głódź zaprasza wiernych na uroczystości 20. rocznicy powstania metropolii gdańskiej. Powstała ona na mocy bulli „Totus Tuus Poloniae Populus” 25 marca 1992 roku. Tym dokumentem Jan Paweł II dokonał reorganizacji diecezji w Polsce. W skład metropolii gdańskiej weszły diecezje: gdańska, pelplińska i toruńska. Uroczysta Msza św. jubileuszowa będzie miała miejsce 25 marca w katedrze oliwskiej w Gdańsku. als Niemal 13 tys. osób z flagami i hasłami na transparentach przeszło 18 marca w Gdańsku w I Marszu dla TV Trwam i wolności słowa. Wyruszył on z kościoła św. Brygidy a zakończył się przed Pomnikiem Poległych Stoczniowców. Protest rozpoczął się od Mszy św. w kościele św. Brygidy, gdzie kazanie wygłosił ks. Filip Krauze z Centrum Informacji Archidiecezji Gdańskiej. Ubolewał, że Kościół broniąc życia od poczęcia do naturalnej śmierci oraz społeczeństwa i rodziny „przed niszczącymi ją stylami bytowania”, jest ostro krytykowany przez „większość popularnych mediów, a czasem i same organa władzy”. – Jednocześnie kiedy wierni chcą mieć nowoczesne media, pojawia się jakiś opór. To jest swoiste szyderstwo i marginalizacja światła prawdy. To być może także przejaw fobii przed wpływem Ewangelii na życie społeczne – mówił ks. Krauze. als GNIEZNO Serwis Tablica.pl wraz z Caritas archidiecezji gnieźnieńskiej organizują zbiórkę mebli, ubrań oraz sprzętu AGD i RTV dla rodziny Marciniaków z miejscowości Tupadły. W styczniu tego roku straciła ona w pożarze dorobek całego życia. Akcja potrwa do 20 marca. Organizatorzy liczą przede wszystkim na pomoc mieszkańców Gniezna, Inowrocławia i okolic. – Często nie zdajemy sobie sprawy z tego, że to, co dla nas jest już bezużyteczne, dla innych może stanowić dużą wartość. Wiele osób posiada sprzęt gospodarstwa domowego czy meble w bardzo dobrym stanie, które zostały zastąpione nowymi i teraz zalegają w piwnicy. Stąd pomysł na internetową zbiórkę niepotrzebnych, ale wciąż wartościowych i sprawnych rzeczy – tłumaczy ideę akcji Przemysław Klemczak z serwisu Tablica.pl. Mechanizm jest prosty. Aby oddać przedmiot potrzebującej rodzinie wystarczy wypełnić formularz na stronie www.tablica.pl/pomocna, opatrzyć ogłoszenie zdjęciem i podać swoje dane kontaktowe. Organizatorzy skontaktują się z darczyńcami w celu ustalenia terminu odbioru. bgk KALISZ Wieczystą adorację Najświętszego Sakramentu w parafii św. Pawła Apostoła w Ostrowie Wielkopolskim ustanowił 16 marca bp Stanisław Napierała. Odbyło się to podczas Mszy św. sprawowanej na zakończenie misji Miłosierdzia Bożego. W diecezji kaliskiej trwały one 9 lat. Obraz Jezusa Miłosiernego odwiedził prawie wszystkie parafie, a nauki głosili jezuici. Uroczyste zakończenie misji odbyło się 5 czerwca 2011 r. w Kaliszu. Jednak ostrowska parafia była jedyną, która wówczas nie znalazła się na szlaku peregrynacji obrazu Jezusa Miłosiernego. Stało się tak z powodu śmierci proboszcza ks. prałata. Czesława Majorka. Bp Napierała podkreślił więc, że nowenna Misji Miłosierdzia Bożego w diecezji kaliskiej kończy się teraz w parafii św. Pawła Apostoła w Ostrowie Wielkopolskim. Najświętszy Sakrament będzie codziennie adorowany w Kaplicy św. Katarzyny. Jest to druga świątynia w Ostrowie Wielkopolskim, w której ustanowiono wieczystą adorację. Od 1987 r. Kaplica Wieczystej Adoracji znajduje się w parafii św. Antoniego Padewskiego. ek KATOWICE Archidiecezja katowicka rozpoczęła wydawanie Archidiecezjalnego Serwisu Informacyjnego (ASI), przeznaczonego dla wszystkich zainteresowanych nim mediów. Celem serwisu jest powiadamianie – z możliwie dużym wyprzedzeniem – prasy, radia, telewizji oraz serwisów internetowych o istotnych, aktualnych wydarzeniach dotyczących życia Kościoła katowickiego. Pierwszy numer ASI będzie poświęcony stuleciu urodzin zasłużonego dla diecezji katowickiej biskupa pomocniczego Józefa Kurpasa (1912-1992). ksas KIELCE Bp Kazimierz Ryczan dokonał 18 marca liturgicznego wprowadzenia pierwszej w diecezji kieleckiej Rady Rycerzy Kolumba, która powstała w parafii Chmielnik. – Rycerze Kolumba są w naszej parafii obecni od czerwca 2011 r. Początkowo było ich tylko 16, a obecnie 35 – wyjaśnia ks. proboszcz Franciszek Siarek, dziekan dekanatu chmielnickiego i kapelan Rycerzy. – Wszyscy członkowie pochodzą z naszej parafii. Są to dyrektorzy szkół, rzemieślnicy, biznesmeni, hydraulicy, emeryci: pełny przegląd struktury zawodowej parafii – dodał. Powołanie Rady wymaga akcesu co najmniej 30 osób. Rycerzem Kolumba może zostać mężczyzna, który ukończył 18 lat, jest głęboko wierzącym i praktykującym członkiem Kościoła katolickiego oraz chce pomagać bliźnim i pogłębiać swoją wiarę. dziar W ok. 30 dużych marketach w diecezji kieleckiej była prowadzona przedświąteczna zbiórka żywności dla najuboższych mieszkańców regionu. Odbyła się 16 i 17 marca. Akcję zorganizowała Caritas we współpracy z Kieleckim Bankiem Żywności. – Zebrana żywność trafi na świąteczne stoły rodzin wielodzietnych i najuboższych. Planujemy też przygotować paczki, które podczas śniadania w Wielką Sobotę przekazane zostaną osobom bezdomnym. Pomożemy w ten sposób wielu ludziom godnie Z DIECEZJI Akt nadania tytułu wręczyli podczas gali w Sokołowskim Ośrodku Kultury przewodniczący Rady Miasta Waldemar Hardej oraz burmistrz Bogusław Karakula. ks. ap 15 przeżyć radosne święta wielkanocne – mówi ks. Krzysztof Banasik, zastępca dyrektora Caritas kieleckiej. Zbiórkę żywności przeprowadzili wolontariusze z identyfikatorami w sieciach Biedronki, Społem, Lewiatana i Tesco. dziar Poezje s. Marii Imeldy Grodeckiej, 92-letniej nazaretanki czytano 17 marca w Muzeum Historii Kielc. Przypomniano fragmenty jej wierszy z tomików „Totus tuus”, „Jezu, ufam Tobie”. Spotkanie zorganizował Klub nad Silnicą, a poprowadzili je Janusz Siwek i Marianna Kula. dziar KOSZALIN – KOŁOBRZEG 40 rowerzystów pokona prawie dwa tysiące kilometrów z koszalińskiej katedry przez Skrzatusz i Jasną Górę do Rzymu, by podziękować za 40 lat diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej. Trwają przygotowania do tej trzytygodniowej wyprawy, która odbędzie się w dniach 7-27 lipca. – Chcemy dziękować za łaskę wiary w Kościele koszalińsko-kołobrzeskim, za dzieła, jakie w diecezji zostały podjęte. Każdy z uczestników zawiezie więc do Watykanu jeden rok istnienia diecezji, począwszy od 1972 do 2012 roku i intencje, m.in. za powołania kapłańskie i zakonne, za dzieła charytatywne, za lud Boży, biskupów pełniących posługę w tej diecezji – tłumaczył ks. Tomasz Roda, inicjator pielgrzymki. Diecezjalne pielgrzymki rowerowe organizowane są od 2010 roku. W dwóch poprzednich wzięło w sumie udział około 350 uczestników. alg Z DIECEZJI KRAKÓW 16 Ks. Wiesław Balewski, michalita i kapelan krajowy Ruchu „Wiara i Światło”, aktor Emilian Kamiński, psycholog Joanna Krupska oraz Lech Jacek Golczyński z Łodzi, założyciel Koła Pomocy dla Dzieci Autystycznych otrzymali 12 marca w Krakowie Medale św. Brata Alberta za rok 2011. Spotkanie było również okazją do uczczenia 25. rocznicy powstania Fundacji św. Brata Alberta. Wręczenie medali odbyło się w Teatrze im. Słowackiego w trakcie XII Ogólnopolskiego Festiwalu Twórczości Teatralno-Muzycznej Osób Niepełnosprawnych „Albertiana”, organizowanego przez Fundację Anny Dymnej „Mimo Wszystko” i Fundację im. Brata Alberta. – Laureatami Medalu św. Brata Alberta są osoby, które z własnej inicjatywy i bezinteresownie pomagają niepełnosprawnym – przypomniał ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, prezes Fundacji. Jak podkreślił, często są to osoby nieznane z mediów, ale warte tego, aby je promować, ponieważ w swoim życiu realizują myśl św. Brata Alberta „być dobrym jak chleb”. Laureatów Medalu wybiera kapituła złożona z przedstawicieli Fundacji im. Brata Alberta, która prowadzi 28 placówek dla osób upośledzonych umysłowo, m.in. warsztaty terapii zajęciowej, schroniska oraz świetlice terapeutyczne. Ks. Balewskiego, michalitę z Pawlikowic k. Wieliczki uhonorowano za opiekę duszpasterską nad osobami niepełnosprawnymi oraz za propagowanie ideałów Ruchu „Wiara i Światło”. W jego imieniu medal odebrała siostra oraz przełożony generalny Zgromadzenia św. Michała Archanioła ks. Kazimierz Radzik wraz z jednym z podopiecznych. Emiliana Kamińskiego nagrodzono za działalność charytatywną na rzecz osób najbardziej potrzebujących oraz za organizację przedstawień teatralnych z udziałem osób niepełnosprawnych. Podczas spotkania mówił on, że „praca z niepełnosprawnymi jest darem, a doświadczenie przebywania z tymi ludźmi niezwykle buduje”. – Zachęcam do tego – zakończył. Joanna Krupska została wyróżniona za uwrażliwianie społeczeństwa na potrzeby osób niepełnosprawnych i rodzin wielodzietnych oraz propagowanie ideałów Ruchu „Wiara i Światło”. – Każda osoba niepełnosprawna, czasem bardzo inna, niepozorna, jest bardzo cenna, bo gdy jest trudno, wówczas rodzi się jakaś szczególna moc – mówiła laureatka. Natomiast Lech Jacek Golczyński z Łodzi otrzymał medal za wieloletnią działalność na rzecz rodzin osób niepełnosprawnych intelektualnie. Wydarzenie uświetnił występ Teatru „Radwanek”, którego aktorami są mieszkańcy Schroniska dla Osób Niepełnosprawnych Fundacji św. Brata Alberta i podopieczni Warsztatów Terapii Artystycznej Fundacji „Mimo Wszystko”. Przedstawili oni prapremierę przedstawienia „Piekarenka św. Brata Alberta”. Podczas Festiwalu zaprezentowano również film Wojciecha Szumowskiego przygotowany z okazji 25. lecia Fundacji im. Brata Alberta. Na scenie zgromadzili się także laureaci Medalu św. Brata Alberta z poprzednich lat. Odczytano list od pary prezydenckiej Anny i Bronisława Komorowskich. Do tej pory medalem wyróżnionych zostało ponad 50 osób, m.in. kard. Franciszek Macharski, Jerzy Buzek, kard. Stanisław Dziwisz, Alicja Grześkowiak, Robert Korzeniowski, Otylia Jędrzejczak, Roman Kluska, abp Tadeusz Gocłowski, Krakowskie Bractwo Kurkowe i pośmiertnie bp Jan Chrapek. led LUBLIN Prezydent RP Bronisław Komorowski 12 marca modlił się i złożył kwiaty przy grobie abp. Józefa Życińskiego. Do krypty zmarłego przed rokiem metropolity lubelskiego przyszedł wraz z jego następcą, abp. Stanisławem Budzikiem. Abp. Życiński pochowany jest w kryptach archikatedry lubelskiej. Prezydent przyjechał do Lublina na otwarcie odnowionego Teatru Starego. mj ŁÓDŹ 50-lecie swoich święceń kapłańskich świętował 18 marca w Łodzi bp Adam Lepa. Jubilat odprawił Mszę świętą w łódzkiej katedrze, a homilię wygłosił metropolita łódzki abp Władysław Ziółek. Specjalny list przysłał także papież Benedykt XVI. Na początku Mszy świętej list przeczytał kanclerz łódzkiej kurii, ks. Andrzej Dąbrowski. „Obejmuję modlitwą czcigodnego brata Adama Lepę obchodzącego złoty jubileusz kapłaństwa. Wyrażam pełne radości podziękowanie za jego pasterską gor- OLSZTYN 18 marca we wszystkich kościołach archidiecezji warmińskiej czytany był list pasterski abp. Wojciecha Ziemby z okazji 20. rocznicy reformy administracyjnej Kościoła w Polsce oraz zakończenia I Synodu Archidiecezji Warmińskiej. Hierarcha zachęca wiernych do udziału we Mszy dziękczynnej, która zostanie odprawiona 24 marca o godz. 12.00 w olsztyńskiej katedrze. Uroczystościom będzie przewodniczył abp Józef Kowalczyk, Prymas Polski. xmb PELPLIN Na IV niedzielę Wielkiego Postu przypadającą 18 marca bp Jan Bernard Szlaga skierował specjalny list do diecezjan poświęcony Wyższemu Seminarium Duchownemu w Pelplinie. Tradycyjnie w ten dzień wierni diecezji pelplińskiej uczestniczą w specjalnej zbiórce na rzecz uczelni kształcącej nowych kapłanów. W seminarium biskup upatruje źródło nadziei dla przyszłości Kościoła. Do młodych apeluje: „Przypatrzcie się sobie i otwórzcie się na Boże wołanie”. ks is PŁOCK W 2011 roku w diecezji płockiej było o pół tysiąca więcej chrztów niż pogrzebów. Poza tym odnotowano mniej ślubów zawieranych poza granicami kraju oraz wzrost liczby osób, które zdecydowały się przejść na katolicyzm. Dane statystyczne z diecezji opracowano na podstawie kwestionariusza „Census Annus”, przygotowanego przez Stolicę Apostolską. Dane statystyczne, przekazane z 248 parafii do kurii diecezjalnej, zostały zebrane pod koniec 2011 r. Na podobnym jak w latach ubiegłych poziomie utrzymuje się liczba mieszkańców diecezji – 815 006 osób, liczba katolików wynosi 803 347, chrześcijan innych wyznań było 2732, wyznawców religii niechrześcijańskich 2471, osób niewierzących 6456. Na stałym poziomie utrzymała się także liczna osób przystępujących do sakramentów: 9502 dzieci zostało ochrzczonych, pierwszą Komunię św. przyjęło 8733 dzieci, do sakramentu bierzmowania przystąpiło 9928 młodych ludzi, poza tym zawartych zostało 4269 małżeństw. W diecezji w minionym roku zmarło 8954 osób. – Część danych statystycznych wynika ze zmian demograficznych. Jeśli rodzi się mniej dzieci, to tak samo jest mniej chrztów, mniej młodzieży przystępuje do sakramentu bierzmowania i mniej osób zawiera małżeństwo – wyjaśnia ks. dr Tomasz Białobrzeski, notariusz w płockiej kurii diecezjalnej. Zaznacza on także, że 2011 r. na terenie diecezji nie odnotowano wzrostu apostazji, czyli oficjalnych odejść z Kościoła – w 2011 r. były tylko trzy takie zgłoszenia. Natomiast 20 dorosłych osób przeszło na katolicyzm, w większości byli to ludzie, których współmałżonkowie byli katolikami. W 2011 r. w diecezji księży diecezjalnych było 619, zakonników 64, zakonnic 219, alumnów WSD – 66 i 95 księży emerytów. 8 duchownych w zeszłym roku zmarło. eg 99 uczestników z Polski i zagranicy wzięło udział w 22. Memoriale Szachowym im. bł. abp. Antoniego Juliana Nowowiejskiego, który odbył się 17 marca w Gąbinie. Pierwsze miejsce zajął w nim Włodzimir Malaniuk z Ukrainy. Memoriał Szachowy im. bł. abp. Nowowiejskiego odbył się z inicjatywy ks. Józefa Szczecińskiego, proboszcza parafii pw. św. Mikołaja. Rozgrywki w systemie szwajcarskim kontrolowanym, odbyły się na terenie tutejszego Gimnazjum. Przyjechali zawodnicy m.in. z Warszawy, Bydgoszczy, Płocka, Kutna, Konina oraz z USA i Ukrainy. Drugie miejsce zajął Zbigniew Strzemiecki z Warszawy, a trzeci był Marcin Steczek. Najlepsi zawodnicy otrzymali nagrody finansowe, które ufundowali biskup płocki Piotr Libera, ks. Józef Szczeciński i parafianie z Gąbina. eg POZNAŃ Siedemdziesięciu czterech starszych ministrantów przyjęło w najstarszej na ziemiach polskich katedrze błogosławieństwo uprawniające ich do pełnienia specjalnych funkcji w liturgii. – Przychodzimy do naszych kościołów, by służyć Panu Bogu i Kościołowi i oddać chwałę Temu, który nas stworzył i zbawił – mówił w homilii bp Grzegorz Balcerek. Biskup pomocniczy archidiecezji poznańskiej przewodniczył koncelebrowanej Mszy św. z okazji III Dnia Lektora Archidiecezji Poznańskiej, połączonej z błogosławieństwem nowo ustanowionych lektorów, ceremoniarzy i psałterzysty. Bp Balcerek zauważył, że warto zastanowić się nad intencją, z jaką przychodzimy do naszych świątyń. – Nie po to, by błyszczeć, realizować siebie Z DIECEZJI liwość, jaką odznacza się zwłaszcza wobec wiernych archidiecezji łódzkiej, jak również za usilne szerzenie nauki katolickiej za pomocą środków komunikacji społecznej oraz czynne zaangażowanie w dziedzinie socjologii i pedagogiki” – napisał Ojciec Święty. Udzielił też biskupowi papieskiego błogosławieństwa. – Ten Kościół jest jego prawdziwym domem – mówił abp Władysław Ziółek w homilii. – Dlatego ten jubileusz jest powodem do radości dla całego Kościoła łódzkiego, w którym wzrastał jako człowiek, chrześcijanin, prezbiter i biskup – podkreślał. Bp Adam Lepa dziękując za udział w liturgii, podkreślał, że „kapłanem jest się dla innych”. – Ten charyzmat realizowany jest w postawie służby, która staje się wyjątkowej rangi postawą miłości – mówił na zakończenie Mszy świętej. W liturgii uczestniczyli m.in. nuncjusz apostolski w Bułgarii i Rumunii abp Janusz Bolonek (kolega kursowy bp. Lepy), biskup pomocniczy archidiecezji łódzkiej Ireneusz Pękalski, ks. Krzysztof Nykiel z Kongregacji Nauki Wiary, ks. Ireneusz Skubiś z tygodnika „Niedziela” i redemptorysta o. Zdzisław Klafka z Radia Maryja. W łódzkiej katedrze była także wojewoda łódzki Jolanta Chełmińska, marszałek województwa łódzkiego Witold Stępień, prezydent Łodzi Hanna Zdanowska, eurodeputowani Joanna Skrzydlewska i Jacek Saryusz-Wolski oraz były prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki. lg 17 czy być podziwianym, ale po to, by oddać chwałę Bogu – mówił kaznodzieja. III Dzień Lektora Archidiecezji Poznańskiej odbywał się pod hasłem: „Jesteśmy stworzeni dla dobrych czynów” (Ef 2, 10). msz PRZEMYŚL W Sanktuarium Męki Pańskiej i Matki Bożej Kalwaryjskiej w Kalwarii Pacławskiej k. Przemyśla trwają dni modlitw o beatyfikację Sługi Bożego o. Wenantego Katarzyńca, przyjaciela św. Maksymiliana Kolbego. 31 marca przypadnie 91. rocznica śmierci zakonnika, który zmarł w wieku 31 lat. O. Andrzej Zając OFMConv., dyrektor Instytutu Studiów Franciszkańskich podczas konferencji poświęconej o. Wenantemu, przypomniał słowa, które powtarzał rozstając się ze swoimi nowicjuszami: „Czytajcie konstytucję”. – Dlaczego im tak mówi? Bo ma świadomość, że w życiu tychże młodych braci, którzy opuszczają nowicjat i idą dalej, pojawią się różne sytuacje, wobec których staną jako głupi, niewiedzący co zrobić. Niewiedzący jakie decyzje podjąć, jak się zachować. Dlatego czytajcie konstytucję, korzystajcie z mądrości przeszłości, abyście teraz i jutro mogli być mądrzy, jak wasi bracia, którzy zostali świętymi – mówił o. Zając. Sługa Boży o. Wenanty Katarzyniec był kapłanem, należał do zakonu franciszkanów konwentualnych. pab Z DIECEZJI RADOM 18 Rada Wydziału Teologicznego UKSW w Warszawie pozytywnie zaopiniowała wniosek Instytutu Teologicznego w Radomiu o utworzenie kierunku muzyka kościelna. – Powstanie w ramach kierunku teologia. Absolwenci będą otrzymywać dyplom magistra teologii ze specjalnością muzyka, przygotowujący zarówno do pracy organisty, jak i nauczyciela śpiewu – powiedział powiedział ks. Dariusz Skrok, dyrektor radomskiego Instytutu. Pomysł studiów dwukrotnie przedstawiał bp Henryk Tomasik na spotkaniach z organistami. Inicjatywa spotkała się z zainteresowaniem. – Pojawili się chętni do podnoszenia swoich kwalifikacji. Po tych spotkaniach propozycja zaczęła nabierać realnych kształtów, a przy Instytucie powołana została rada, która ma przygotować program studiów w ramach nowej specjalności. Studentów szukalibyśmy także wśród uczniów szkół muzycznych – wyjaśnia ks. Skrok. Studia z muzyki kościelnej powstają na bazie Studium Organistowskiego, które od 39 lat istnieje w Radomiu. rm Rok 2012 ogłoszono Rokiem kardynała Aleksandra Kakowskiego i Stanisława Ostoi-Kotkowskiego na Mazowszu. Zdecydowali o tym radni podczas ostatniego posiedzenia Sejmiku Województwa Mazowieckiego. W czasie wojny polsko-bolszewickiej 1920 r. kard. Kakowski był jednym z trzech dyplomatów, którzy nie opuścili zagrożonej Warszawy, w dodatku zjawił się wśród żołnierzy pierwszej linii w okopach obronnych wokół miasta Radzymin, zaś Ostoja-Kotkowski był twórcą sztuki laserowej i prekursorem grafiki komputerowej. rm Zespoły Caritas i grupy charytatywne to najpiękniejsze wizytówki każdej parafii – powiedział biskup Henryk Tomasik. W Ośrodku Edukacyjno-Charytatywnym Diecezji Radomskiej w Turnie 17 marca celebrował Mszę św. dla uczestników wielkopostnego dnia skupienia. Spotkanie zgromadziło 200 księży, opiekunów i wolontariuszy Parafialnych Zespołów Caritas oraz opiekunów Szkolnych Kół Caritas. W homilii bp Tomasik podkreślił, że szczególną formą odpowiedzi na Boże zaproszenie jest praktyka dobra i miłość bliźniego. – Nie można kochać Boga, jeżeli nie ma konkretnych znaków miłości bliźniego – mówił biskup radomski. Jednocześnie dziękował Bogu za pracę Caritas, która jest „bezpośrednim zderzeniem z biedą, bolesnymi doświadczeniami, problemami rodzin i dzieci”. rm RZESZÓW „Rusza quiz biblijny czyli wielkie pochłanianie Słowa. Konkurencja nie ma sobie równych, a główną nagrodą jest nielimitowany zachwyt nad Biblią” – tak najnowszy oazowy projekt reklamują młodzi z Ruchu Światło-Życie diecezji rzeszowskiej. Quiz ma na celu zachęcenie do czytania Pisma Świętego oraz umożliwienie wykazania się znajomością treści Biblii. Ile lat miał Adam, gdy umarł? Ile razy w więzieniu był św. Paweł? – pytania dotyczą krótkich fragmentów Pisma Świętego. W odpowiedzi, oprócz właściwej treści, trzeba podać sigla („adres biblijny”) do fragmentu, który odpowiada na pytanie. Do oazowego quizu biblijnego może dołączyć każdy. Konkursowe czytanie rozpoczęło się 16 marca o godz. 22.00 na stronie internetowej www.rzeszow.oaza.pl. Zakończenie przewidziano na 1 czerwca. ik SANDOMIERZ Dwie publikacje książkowe – „Dla Boga i Kościoła” i „Być jak pochodnia…” – poświęcone osobie i dziełom sandomierskiego kandydata na ołtarze, Sługi Bożego ks. Wincentego Granata, ukazały się w marcu nakładem Wydawnictwa Diecezjalnego i Drukarni w Sandomierzu. Książka pt. „Dla Boga i Kościoła” wydana pod redakcją s. Haliny Ireny Szumił zawiera świadectwa przyjaciół, kolegów, uczniów, studentów oraz sióstr zakonnych i osób świeckich, które w różnym okresie życia zetknęły się z ks. prof. Granatem. Nadto przytacza niektóre przemówienia wygłoszone po jego śmierci. W przedmowie ordynariusz sandomierski bp Krzysztof Nitkiewicz podkreślił potęgę ducha kandydata na ołtarze. Książka pt. „Być jak pochodnia…” wydana pod redakcją postulatora procesu beatyfikacyjnego ks. prof. Zdzisława Jańcy zawiera referaty, świadectwa i wypowiedzi uczestników sesji naukowej zamykającej diecezjalny proces beatyfikacyjny pt. „Humanitas” ks. Wincentego Granata. SIEDLCE Caritas diecezji siedleckiej przeprowadziła 16 i 17 marca Wielkanocną Zbiórkę Żywności. Podobnie jak w całej Polsce zbiórce towarzyszyła akcja sms-owa. O potrzebie organizowania takich akcji jest przekonany ks. Krzysztof Hapon, dyrektor diecezjalnej Caritas, ponieważ z roku na rok przybywa osób znajdujących się w trudnej sytuacji materialnej i życiowej, zgłaszających się po pomoc do Caritas. – Zebrana żywność przeznaczona będzie dla najbardziej potrzebujących. Zostaną przygotowane z niej paczki żywnościowe na Święta Wielkanocne, a także przeznaczy się ją na potrzeby jadłodajni dla ubogich – zapewnia. Największa jadłodajnia siedleckiej Caritas znajduje się w Siedlcach. Wydawanych jest w niej ok. 300 posiłków dziennie. Z drugiej tego typu placówki w Białej Podlaskiej korzysta ok. 150 osób. Zbiórka przeprowadzona została w sklepach: Biedronka, Carlos, Stokrotka, Topaz, Kaufland. Ponadto wolontariusze zbierali żywność w Łukowie, Parczewie, Włodawie, Rykach, Dęblinie, Międzyrzecu Podlaskim, Adamowie, Żelechowie i Łomazach. Wielkanocną Zbiórkę Żywności można też było wesprzeć wysyłając sms o treści POMAGAM pod numer 70052 (za 2,46 zł z VAT). el Pod hasłem „Uczeń Chrystusa a bożki tego świata” w kościele Świętego Ducha w Siedlcach zorganizowano trzydniowe rekolekcje akademickie. O „bożku sławy” mówił aktor Dariusz Kowalski, o „bożku pieniądza” – doktor bankowości i finansów Tomasz Berent, a na koniec – 14 marca – o kulcie ciała mówił znany rekolekcjonista ks. Piotr Pawlukiewicz. Jak co roku każda konferencja była tłumaczona na bieżąco na język migowy. Nagrania kazań rekolekcyjnych umieszczone są w Regionalnym Portalu Informacyjnym: www.podlasie24.pl el SOSNOWIEC Warsztaty, rajd integracyjny, wystawa zdjęć, dyskusje i Msza św. akademicka to główne punkty Tygodnia Wolontariatu, który od 11 marca trwał w Szczecinie. Jego organizatorem było Duszpasterstwo Akademickie u chrystusowców. – Można powiedzieć, że duszpasterstwo nie tylko nasze, ale każde inne wolontariuszami stoi – mówi ks. Zbigniew Regucki, duszpasterz akademicki Szczecina. – Im więcej ich, tym większa aktywność, większe możliwości dotarcia do innych. – Nie traktuję tego jako kolejnej perełki, którą mogę dodać do CV. Nie to jest dla mnie priorytetowa sprawa i tak na to nie patrzę – mówi Agnieszka, studentka architektury i wolontariuszka w klubie dla gimnazjalistów. – Kiedy widzi się, że praca przynosi efekty, kiedy po godzinach korepetycji młodemu człowiekowi, z którym pracuję, uda się rozwiązać zadanie i pojawia się uśmiech, to przynosi to satysfakcję – dodaje Jurek, który również pomaga gimnazjalistom. W Duszpasterstwie Akademickim u szczecińskich chrystusowców udziela się regularnie blisko 30 wolontariuszy. pk SZCZECIN – KAMIEŃ W szczecińskich hipermarketach odbyła się zbiórka żywności dla potrzebujących i samotnych z archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej. To już tradycyjna akcja przedświąteczna Caritas. – Rozprowadzamy przed Świętami Wielkanocnymi, podobnie jak przed Bożym Narodzeniem, świece, baranki na stół wielkanocny, palmy, chlebek do święconki. Kiedy kupujemy taki mały przedmiot, wspieramy też dzieło Caritas. Na świątecznym stole stawiamy ozdobną świecę, paschał czy też jajko wielkanocne z emblematem Caritas. Ten płomień oznacza ciepło i miłość ofiarowaną potrzebującemu człowiekowi – tłumaczy ks. Maciej Szmuc, dyrektor Caritas Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej. pk TARNÓW Księża są coraz starsi, a nowych powołań nie jest dużo – to jedne z poważniejszych wyzwań stojących przed Kościołami w Europie. Dyskutowali o tym w połowie marca w Tarnowie księża zasiadający w zarządzie Europejskiej Rady Kapłańskiej. – W wielu krajach europejskich oprócz miejscowych księży pracują też kapłani z Polski, Węgier, Chorwacji i innych krajów. Tak jest np. w Austrii – mówi ks. Michael Max, proboszcz w Neumarkt am Wallersee w Salzburgu. – W ostatnich latach święcenia kapłańskie przyjmuje ok. 40 nowych duchownych w całej Austrii. Średnia wieku kapłanów to 60 lat. W niektórych landach nawet połowa duchownych to obcokrajowcy – dodaje prezydent zarządu. W Niemczech spada liczba księży, a rośnie liczba stałych diakonów, którzy pracują jako wolontariusze lub są zatrudniani w Kościele. Inny system finansowania Kościoła niż w Polsce sprzyja temu, że w Kościele pracuje duża rzesza wiernych. W parafii ks. Josefa Zerndla, dziekana i proboszcza w Bayreuth, zatrudnionych jest 60 osób. Kościół w Niemczech stanął też przed problemem łączenia parafii. Podobnie jest w Danii. Ks. Niels Engelbrecht, proboszcz katedry w Kopenhadze, opiekuje się trzema parafiami. W Danii tylko ok. 1 proc. mieszkańców to katolicy, zdarza się, że parafie liczą ok. stu wiernych. W kraju tym pracuje 73 kapłanów. – Mamy ok. 20 kandydatów na księży, tylko dwie osoby pochodzą z Danii, reszta to obcokrajowcy – dodaje ks. Engelbrecht. Z DIECEZJI Sługa Boży ks. Wincenty Granat urodził się 1 kwietnia 1900 roku w Ćmielowie. Przyjął święcenia kapłańskie w 1924 roku w Sandomierzu. Był teologiem, wieloletnim wykładowcą sandomierskiego seminarium, a także profesorem (1952-1970) i rektorem (1965-1970) Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Uznawany jest za jednego z najwybitniejszych polskich dogmatyków, przez całe życie prowadził intensywną pracę naukową, której owocem jest ponad 330 publikacji. Brał też udział w pracach redakcyjnych Encyklopedii Katolickiej, „Roczników Teologiczno-Kanonicznych” oraz „Zeszytów Naukowych KUL”. Zmarł w opinii świętości w 1979 r. w Sandomierzu. apis 19 Z DIECEZJI 20 W Anglii i Walii jest ok. 200 kleryków – to najwyższa liczba od wielu lat. Czterdziestu młodych mężczyzn pochodzi ze środowiska anglikańskiego. Nową dynamikę nadają tamtejszemu Kościołowi duchowni anglikańscy, którzy przechodzą do Kościoła katolickiego. – W życiu religijnym uczestniczą także Polacy, niektórzy chodzą do kościołów angielskich, ale większość chce uczestniczyć we Mszach św. w polskich parafiach w Londynie i tworzyć małą Polskę w Wielkiej Brytanii – mówi ks. Thomas Jordan, proboszcz w Romford. Podczas konferencji prasowej ks. Jordan mówił także o przygotowaniach do olimpiady. Będzie on bowiem kapelanem podczas XXX Letnich Igrzysk Olimpijskich, które odbędą się od 7 lipca do 12 sierpnia w Londynie. – Interesuję się sportem i przed laty byłem sędzią piłkarskim, dlatego cieszę się, że będę obecny na igrzyskach. Niektóre reprezentacje przyjadą ze swoimi duszpasterzami. Ja chcę służyć katolikom. Na dwa miesiące muszę się wyłączyć z pracy parafialnej. Zastąpią mnie księża z Polski i Ugandy. Będę mieszkał w wiosce olimpijskiej, spowiadał i odprawiał Msze św. Chcę być otwarty na rozmowy, troszczyć się duchowo zwłaszcza o tych, którzy nie zdobędą złotego medalu – mówi ks. mówi ks. Jordan proboszcz w Romford. Obecny zarząd Europejskiej Rady Kapłańskiej został wybrany na posiedzeniu plenarnym w Bazylei. W jego skład wchodzą: prezydent – ks. dr Michael Max z Austrii (proboszcz Neumarkt am Wallersee/Salzburg), sekretarz – ks. dr Josef Zerndl z Niemiec, (dziekan i proboszcz w Bayreuth Thomas Jordan z Anglii (proboszcz w Romford) oraz tarnowski duszpasterz ks. Robert Biel. Spotkania zarządu odbywają się w miastach poszczególnych członków, dlatego poprzednie odbyło się w Salzburgu, a obecne w Tarnowie. eb WARSZAWA Projekt „Labirynt. Wybieraj dobrze”, gra miejska oraz czuwanie na placu Piłsudskiego w Warszawie złożą się na obchody 7. rocznicy śmierci Jana Pawła II, która przypada 2 kwietnia. W tym roku – już po beatyfikacji – obchody będą miały inny charakter. – Zachęcamy warszawiaków, aby zamiast zniczy przynosili białe i żółte tulipany – mówi Norbert Szczepański. Dyrektor Centrum Myśli Jana Pawła II zapowiada, że w centrum obchodów będzie nauczanie Jana Pawła II o wolności z przesłaniem do wszystkich: „Twoje życie. Wybieraj dobrze”. Adresowany szczególnie do gimnazjalistów projekt ma zachęcać i uczyć młodych podejmowania decyzji. Do 180 warszawskich gimnazjów trafił już pakiet edukacyjny – a celem tej propozycji, przygotowanej przez Centrum Myśli Jana Pawła II, jest uświadomienie młodzieży, jakimi wartościami kieruje się w życiu. Zaproponowane konkursy i gry uczą m.in. tego, że każdy wybór musi być świadomą decyzją podjętą zgodnie z ich planem na życie – mówiła podczas konferencji pedagog Małgorzata Łuczak, autorka konspektu. awo WARSZAWA-PRAGA 13 marca w wieku 97 lat w domu Zgromadzenia Sióstr Dominikanek Misjonarek Jezusa i Maryi w Zielonce zmarła s. Rafaela (Cecylia) Olek, animatorka misyjna, krzewicielka Różańca. – Była wybitną osobowością, gromadziłyśmy się wokół niej, żeby porozmawiać, poradzić się, żeby dodała otuchy – wspominała Zmarłą s. Gabriela Wistuba z klasztoru w Zielonce. Opowiedziała, że do końca życia s. Rafaela troszczyła się o misjonarzy, kwestowała, a przekazane fundusze wysyłała do najbardziej odległych zakątków świata. W Zielonce była znana, ponieważ, gdy chciała coś załatwić, zatrzymywała na ulicy przejeżdżające samochody i prosiła kierowców, by zawieźli ją pod wskazany adres. Kiedyś pojechała do Warszawy na spotkanie z byłymi więźniarkami Pawiaka, a wróciła... miejskim autobusem, tak zachwyciła swą osobowością i dowcipem kierowcę. Słynęła z wspaniałego poczucia humoru. Każdej współsiostrze zakonnej wymyślała sympatyczne przezwiska. aw Świat ludzkiego cierpienia wzywa nas do autentycznej miłości, która wyraża się w solidarności – powiedział abp Zygmunt Zimowski. Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Służby Zdrowia otworzył w Warszawie dwudniowe międzynarodowe sympozjum naukowe „Duchowa troska w praktyce medycznej” zorganizowane przez UKSW, Warszawski Uniwersytet Medyczny oraz Katolische Universitat Eichstatt-Ingolstadt w Bawarii. Nawiązując do nauczania Soboru Watykańskiego II abp Zimowski powiedział, że duszpasterstwo chorych nie może już dłużej ograniczać się tylko do kapłanów. Muszą oni być wsparci przez specjalistów z różnych dziedzin nauki oraz wolontariuszy. Jak zaznaczył hierarcha, „świat cierpienia zawiera w sobie szczególne wyzwanie do wspólnoty i solidarności, a chorzy i cierpiący powinni odczuwać bliskość duchową i fizyczną całej wspólnoty chrześcijańskiej”. Dziękując siostrom zakonnym za ich niezastąpiony wkład w zespole opieki duszpasterskiej, abp Zimowski zauważył, że „doskonale łączą one w sobie kobiecość z wiarą i miłością”. Przez to są „sakramentalnymi gestami matczynej miłości Boga, zawsze wiernego człowiekowi”. mag ORDYNARIAT POLOWY Uroczystości pogrzebowe majora Michała Issajewicza ps. „Miś”, jednego z ostatnich żyjących uczestników zamachu na Franza Kutscherę, odbyły się 12 marca w Warszawie. W pamiętnej akcji Armii Krajowej z 1 lutego 1944 r. był tym, który strzałem z pistoletu dobił szefa SS. Po Mszy św., której przewodniczył biskup polowy Wojska Polskiego Józef Guzdek, urnę z prochami mjr. Issajewicza złożono na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. Michał Issajewicz ps. „Miś” miał 91 lat. Podczas Mszy odczytano list prezydenta RP i jego małżonki. Przypomnieli oni, że mieli okazję poznać mjr. Issajewicza w okresie działalności harcerskiej, w Szczepie 208. Warszawskich Drużyn Harcerskich i Zuchowych im. Batalionu „Parasol”. „Dzięki przykładom takiej osobistej postawy wszyscy pragnęliśmy utożsamiać się i dorastać do ideału, prezentowanego przez żołnierzy „Parasola” – napisali. kos Audiencja generalna, 14 marca 2012 Drodzy bracia i siostry! Wraz z dzisiejszą katechezą chciałbym zacząć mówić o modlitwie w Dziejach Apostolskich i Listach św. Pawła. Św. Łukasz przekazał nam jedną z czterech Ewangelii, poświęconą, jak wiemy, ziemskiemu życiu Jezusa. Pozostawił nam jednak także również to, co zostało określone pierwszą księgą o historii Kościoła, to znaczy Dzieje Apostolskie. W obydwu tych księgach jednym z powracających elementów jest właśnie modlitwa, od modlitwy Jezusa po modlitwę Maryi, uczniów, kobiet i wspólnoty chrześcijańskiej. Początkowa droga Kościoła jest nade wszystko odmierzana działaniem Ducha Świętego, który przekształca Apostołów w świadków Zmartwychwstałego, aż do przelania krwi i szybkim rozprzestrzenianiem się Słowa Bożego na Wschód i na Zachód. Jednakże, zanim dojdzie do upowszechniania się Ewangelii, Łukasz zapisuje historię Wniebowstąpienia Zmartwychwstałego (por. 1,6 – 9). Pan przekazuje uczniom program ich życia poświęconego ewangelizacji. Powiada: „Gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi” (Dz 1,8). W Jerozolimie apostołowie, których po zdradzie Judasza Iskarioty pozostało jedenastu, są zgromadzeni w domu, aby się modlić, i właśnie na modlitwie oczekują daru Chrystusa Zmartwychwstałego, Ducha Świętego. W tym kontekście oczekiwania, między Wniebowstąpieniem a Zesłaniem Ducha Świętego, święty Łukasz wspomina po raz ostatni Maryję, Matką Jezusa, i jego krewnych (w. 14). Maryi poświęcił początek swej Ewangelii, od zwiastowania anielskiego po narodziny i dzieciństwo Syna Bożego, który stał się człowiekiem. Z Maryją zaczyna się ziemskie życie Jezusa i z Maryją rozpoczynają się także pierwsze kroki Kościoła. W obydwu momentach mamy do czynienia z klimatem słuchania Boga, skupienia. Dlatego dziś chciałbym się zatrzymać na tej modlitewnej obecności Panny Maryi w grupie uczniów, którzy będą pierwszą grup rodzącego się Kościoła. Maryja dyskretnie podążała całą drogą swego Syna podczas życia publicznego, aż do krzyża, a teraz nadal towarzyszy z cichą modlitwą drodze Kościoła. W Zwiastowaniu, w Nazarecie, Maryja przyjmuje anioła Bożego, uważnie wsłuchuje się w jego słowa, przyjmuje je i odpowiada na Boży plan, wyrażając swoją pełną otwartość: „Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!” (Łk 1,38). Maryja, właśnie dzięki wewnętrznej postawie słuchania może odczytać swoją historię, uznając z pokorą, że tym, który działa jest Pan. Podczas wizyty u swej krewnej, Elżbiety, wybucha w modlitwie uwielbienia i radości, wychwalania Bożej łaski, która wypełniała jej serce i życie, czyniąc Ją Matką Pana (por. Łk 1, 46-55). Uwielbienie, dziękczynienie, radość: w hymnie Magnificat Maryja nie tylko spogląda na to, co Bóg w Niej uczynił, ale także na to, co uczynił i nieustannie czyni w dziejach. Św. Ambroży w słynnym komentarzu do Magnificat zachęca, aby mieć tego samego ducha na modlitwie i pisze: „Niechaj w każdej duszy będzie dusza Maryi, aby wielbiła Boga; niech w każdym duchu będzie duch Maryi, aby radował się w Bogu”. (Wykład Ewangelii według św. Łukasza 2, 26: PL 15, 1561). Jest Ona obecna także w Wieczerniku w Jerozolimie, „w sali na górze, gdzie zazwyczaj gromadzili się” uczniowie Jezusa (por. Dz 1,13), w atmosferze zasłuchania i modlitwy, zanim drzwi zostaną otwarte na oścież i zaczynają oni głosić Chrystusa wszystkim narodom, ucząc je zachowywać wszystko, co im przykazał (por. Mt 28,19-20). Etapy drogi Maryi od domu w Nazarecie do domu w Jerozolimie, poprzez krzyż, gdzie Syn powierzył jej apostoła Jana, są naznaczone zdolnością do utrzymania trwałego klimatu skupienia, aby medytować każde wydarzenie w ciszy swojego serca, w obliczu Boga (por. Łk 2,19 do 51), a w medytacji przed Bogiem także zrozumienia wolę Bożej, i stania się zdolną do jej wewnętrznego przyjęcia. Obecność Matki Bożej z jedenastoma, po Wniebowstąpieniu, nie jest więc zwykłą wzmianką historyczną, wydarzenia przeszłego, ale nabiera znaczenia o wielkiej wartości, gdyż dzieli Ona z nimi to, co najcenniejsze: żywą pamięć o Jezusie, w modlitwie. Ostatnia wzmianka o Maryi w dwóch pismach św. Łukasza umieszczona jest w dniu szabatu: dniu odpoczynku Boga po stworzeniu, dniu ciszy po śmierci Jezusa i oczekiwania na Jego zmartwychwstanie. Na tym właśnie wydarzeniu ugruntowana jest tradycja poświęcania soboty Maryi. Między Wniebowstąpieniem Zmartwychwstałego a pierwszą chrześcijańską Pięćdziesiątnicą, apostołowie i Kościół gromadzą się z Maryją, aby z Nią oczekiwać na dar Ducha Świętego, bez którego nie może stać się świadkami. Ona, która już Go otrzymała, aby zrodzić Słowo Wcielone, uczestniczy wraz z całym Kościołem w oczekiwaniu na ten sam dar, aby w sercu każdego wierzącego „ukształtował się Chrystus” (por. Ga 4,19). Jeśli nie ma Kościoła bez Pięćdziesiątnicy, to nie ma też Pięćdziesiątnicy bez Matki Jezusa, bo żyła ona w sposób wyjątkowy tym, co Kościół doświadcza każdego dnia pod działaniem Ducha Świętego. Św. Chromacjusz z Akwilei komentuje zapis z Dziejów Apostolskich w następujący sposób: „Zgromadził się Kościół w wieczerniku na piętrze z Maryją, Matką Jezusa i braćmi i krewnymi Jego... Tam bowiem jest Kościół Chrystusowy, gdzie głoszą Wcielenie Chrystusa z Dziewicy, i gdzie głoszą Słowo Boże Apostołowie, bracia Pańscy, tam słyszymy Ewangelię” (Kazanie 30,1: SC 164, 135). II Sobór Watykański chciał w sposób szczególny podkreślić tę więź, ukazującą się widzialnie we wspólnej modlitwie Maryi wraz z Apostołami, w tym samym miejscu, w oczekiwaniu na Ducha Świętego. W konstytucji dogmatycznej Na audiencji generalnej 14 marca 2012 roku Ojciec Święty rozpoczął cykl katechez o modlitwie w Dziejach Apostolskich i Listach św. Pawła. WAT YK AN Benedykt XVI: Maryja uczy Kościół modlitwy 21 „Lumen gentium” o Kościele czytamy: „Kiedy zaś spodobało się Bogu uroczyście objawić tajemnice ludzkiego zbawienia nie wcześniej, niż ześle obiecanego przez Chrystusa Ducha, widzimy Apostołów przed dniem Pięćdziesiątnicy «trwających jednomyślnie na modlitwie wraz z niewiastami i z Maryją Matką Jezusa i z braćmi Jego» (Dz 1,14), a także Maryję błagającą modlitwami o dar Ducha, który okrył ją już cieniem podczas zwiastowania” (n. 59). Uprzywilejowanym miejscem Maryi jest Kościół, gdzie jest „najznakomitszym i całkiem szczególnym członkiem Kościoła oraz jego typicznym wyobrażeniem i najdoskonalszym wzorem w wierze i miłości” (tamże, n. 53). Czcić Matkę Jezusa w Kościele oznacza więc uczyć się od Niej być wspólnotą, która się modli: to jedna z podstawowych cech pierwszego opisu wspólnoty chrześcijańskiej nakreślonego w Dziejach Apostolskich (por. 2,42). Modlitwa często podyktowana jest sytuacjami trudnymi, problemami osobistymi, które prowadzą do zwrócenia się do Pana o światło, pociechę i pomoc. Maryja zachęca nas, aby otworzyć wymiary modlitwy, aby zwracać się do Boga nie tylko w potrzebie i nie tylko dla nas samych, ale w sposób jednomyślny wytrwały, wierny, z „jednym duchem i jednym sercem” (por. Dz 4,32 ). Drodzy przyjaciele, życie ludzkie przechodzi przez różne etapy, często trudne i ważne, wymagające nieodwołalnych wyborów, rezygnacji i poświęceń. Pan postawił Matkę Jezusa w decydujących momentach historii zbawienia i zawsze umiała Ona odpowiedzieć z pełną dyspozycyjnością, będącą owocem głębokiej więzi z Bogiem, dojrzewającej w nieustannej i in- tensywnej modlitwie. Między piątkiem Męki Pańskiej a niedzielą Zmartwychwstania został Jej powierzony umiłowany uczeń, a wraz z nim cała wspólnota uczniów (por. J 19, 26). Między Wniebowstąpieniem a Pięćdziesiątnicą jest Ona z Kościołem i w Kościele na modlitwie (por. Dz 1,14). Matka Boga i Matka Kościoła, Maryja wypełnia to swoje macierzyństwo aż do końca dziejów. Zawierzamy Jej każdą fazę przejścia naszego życia osobistego i kościelnego, a także nie najmniej ważną – nasze ostateczne przejście. Niech Maryja uczy nas potrzeby modlitwy i pokazuje nam, że tylko dzięki stałej więzi, intymnej, pełnej miłości wobec Jej Syna możemy odważnie wyjść z „naszego domu”, z nas samych, aby dotrzeć do krańców świata i głosić wszędzie Pana Jezusa, Zbawiciela świata. Dziękuję. tł. st Anioł Pański, 18 marca 2012 WAT YK AN Benedykt XVI wzywa do potępienia własnych grzechów 22 Drodzy bracia i siostry! W naszej wędrówce ku Wielkiejnocy dotarliśmy do czwartej niedzieli Wielkiego Postu. Jest to droga z Jezusem przez „pustynię”, to znaczy czas, w którym słuchamy głównie głosu Bożego, a także demaskujemy pokusy, które dochodzą w nas do głosu. Na widnokręgu tej pustyni pojawia się Krzyż. Jezus wie, że jest on uwieńczeniem Jego misji: istotnie Krzyż Chrystusa jest szczytem miłości, która daje nam zbawienie. Mówi o tym On sam w dzisiejszej Ewangelii: „A jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni, tak trzeba, by wywyższono Syna Człowieczego, aby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne” (J 3, 14-15). Jest to nawiązanie do wydarzenia, podczas którego – w czasie wyjścia z Egiptu – Żydzi zostali zaatakowani przez jadowite węże i wielu z nich zmarło; Bóg polecił wówczas Mojżeszowi zrobić węża z brązu umieścić go na wysokim palu: jeśli kogoś pokąsały węże, to gdy spojrzał na węża miedzianego, został uzdrowiony (por. Lb 21, 4-9). Jezus także został wywyższony na Krzyżu, aby ktokolwiek, kto znajdzie się w niebezpieczeństwie śmierci z powodu grze- chu, zwracając się z wiarą do Niego, który umarł za nas, został zbawiony. „Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony” – pisze św. Jan (J 3, 17). Drodzy przyjaciele, św. Augustyn tak to komentuje: „Lekarz na tyle, na ile to zależy od niego, przychodzi, aby uleczyć chorego. Jeśli ktoś nie stosuje się do zaleceń lekarza, niszczy sam siebie. Zbawiciel przybył na świat (...). Jeśli nie chcesz być zbawiony przez Niego, potępisz samego siebie” (O Ewangelii Jana, 12, 12: PL 35, 1190). A zatem jeśli nieskończona jest miłosierna miłość Boga, który posunął się aż do tego, że dał swego jedynego Syna na odkupienie naszego życia, to wielka jest również nasza odpowiedzialność: każdy bowiem musi uznać, że jest chory, aby móc zostać uzdrowionym, każdy musi wyznać swój grzech, aby przebaczenie Boże, dane już na Krzyżu, mogło przynieść owoc w jego sercu i w jego życiu. Święty Augustyn pisze jeszcze: „Bóg potępia twoje grzechy i jeśli także ty je potępiasz, łączysz się z Bogiem (...) Gdy zaczynasz się brzydzić tym, co uczyniłeś, wówczas zaczynają się twoje do- bre uczynki, jako że potępiasz swoje złe czyny. Dobre uczynki zaczynają się od rozpoznania złych uczynków” (tamże, 13: PL 35, 1191). Drodzy bracia i siostry! Czasem człowiek bardziej kocha ciemności niż światło, gdyż jest przywiązany do swoich grzechów. Ale dopiero otwierając się na światło, dopiero szczerze wyznając swoje winy Bogu, odnajdujemy prawdziwy pokój i prawdziwą radość. Ważne jest więc regularne korzystanie z sakramentu pokuty, zwłaszcza w Wielkim Poście, aby otrzymać przebaczenie od Pana i umocnić naszą drogę nawrócenia. Drodzy przyjaciele, jutro będziemy obchodzić uroczystość św. Józefa. Serdecznie dziękuję tym wszystkim, którzy będą pamiętać o mnie w modlitwie w dniu moich imienin. Proszę zwłaszcza o modlitwę w intencji podróży apostolskiej do Meksyku i na Kubę, którą rozpocznę w najbliższy piątek. Powierzmy ją wstawiennictwu Najświętszej Maryi Panny, tak bardzo umiłowanej i czczonej w obu tych krajach, które zamierzam odwiedzić. tł. st, kg Stolica Apostolska uznała, że odpowiedź przełożonego Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X, bp. Bernarda Fellaya na przedłożoną 14 września ub.r. „Preambułę doktrynalną” nie jest wystarczająca do przezwyciężenia istniejących problemów doktrynalnych, leżących u podstaw istniejącego podziału i zwróciła się o do niego o wyjaśnienie swojego stanowiska. Komunikat tej treści opublikowało 16 marca Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej po spotkaniu z bp. Fellayem prefekta Kongregacji Nauki Wiary, kard. Williama Levady. W watykańskim komunikacie przypomniano, że wraz z „Preambułą doktrynalną” Papieska Komisja Ecclesia Dei przekazała na jego ręce „Notę wstępną” zaznaczając, że jest to podstawa do osiągnięcia pełnego pojednania Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X ze Stolicą Apostolską. Wyrażono tam pewne zasady doktrynalne i kryteria interpretacji nauki katolickiej, niezbędne do zapewnienia wierności Magisterium Kościoła i „sentire cum Ecclesia”. Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej stwierdza, że odpowiedź na wspomnianą „Preambułę doktrynalną”, Bractwo Kapłańskie św. Piusa X ma miesiąc na podjęcie ostatecznych decyzji w sprawie przyjęcia „preambuły doktrynalnej” – napisał na łamach portalu vaticaninsider Andrea Tornielli. Komentując spotkanie prefekta Kongregacji Nauki Wiary, kard. Williama Levady z przełożonym generalnym Bractwa bp. Bernardem Fellayem, watykanista zaznacza, że problemem kluczowym jest – zgodnie z określeniem Benedykta XVI – odczytanie II Soboru Watykańskiego jako części tradycji Kościoła. Tornielli cytuje tu wypowiedź przełożonego Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X, który nie ma problemów z przyjęciem zasad zawartych w preambule, nato- otrzymana w styczniu 2012 r. została poddana analizie w Kongregacji Nauki Wiary, a następnie przedstawiona do oceny Ojcu Świętemu. Zgodnie z decyzją Benedykta XVI, w liście wręczonym bp. Fellayowi przekazano ocenę jego odpowiedzi. Zaznaczono w niej, że wyrażone przez niego stanowisko nie jest wystarczające do przezwyciężenia problemów doktrynalnych będących u podstaw podziału między Stolicą Apostolską a wspomnianym Bractwem. st Papież w Libanie od 14 do 16 września Wciąż brakuje cudu Zwierzchnik katolików melchickich z wiernymi swego obrządku zamierza przyjąć Benedykta XVI w pierwszym dniu wizyty w bazylice św. Pawła w Harissie. Papież odbędzie w Libanie szereg spotkań z chrześcijanami różnych wyznań i niechrześcijanami. 16 września ogłosi posynodalną adhortację apostolską o Bliskim Wschodzie – zapowiedział hierarcha, który 15 marca został przyjęty na audiencji w Watykanie. Komentując na spotkaniu z dziennikarzami sytuację w Syrii Grzegorz III Laham wyraził opinię, że wprawdzie „ani wojskowi, ani opozycjoniści nie są święci”, jednak w swych informacjach zachodnie media dają się stronniczo manipulować. – Świat arabski jest podzielony. To zaś, co stanowi rezultat tego podziału, nazywane jest „arabską wiosną” – stwierdził bliskowschodni hierarcha. RV Żadna dokumentacja dotycząca cudu za przyczyną Jana Pawła II nie została dotychczas przekazana do Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych – poinformował 13 marca na łamach portalu vaticaninsider dobrze poinformowany francuski watykanista, Antoine-Marie Izoard. Nadal więc postulator sprawy kanonizacyjnej ks. prałat Sławomir Oder poszukuje cudownego uzdrowienia, które mogłoby posłużyć do kanonizacji Jana Pawła II. Jak wiadomo chodzi o niewytłumaczalny, natychmiastowy i całkowity powrót do zdrowia, którego nie można wytłumaczyć przyczynami naturalnymi, a wydarzenie takie musi nastąpić po 1 maja ubiegłego roku, czyli po beatyfikacji Ojca Świętego. st miast twierdzi, że w dzisiejszym Kościele brakuje wierności Magisterium. Zdaniem watykanisty lefebryści są wewnętrznie podzieleni. Połowa z nich gotowa jest przyjąć propozycje Benedykta XVI, a połowa oczekuje, że „Rzym się nawróci”, czyli przyjmie ich stanowisko. Po Wielkanocy dowiemy się jaka będzie ich decyzja. „W przypadku odpowiedzi negatywnej Stolica Apostolska przyjmie do wiadomości, że lefebryści nie mają zamiaru przyjąć punktów preambuły uważanych za fundamentalne i podstawowe, a więc umieszczą się poza wspólnotą katolicką, czego konsekwencje będą bolesne i trudne do obliczenia” – napisał Tornielli. � st Benedykt XVI odwiedzi Liban w dniach 14-16 września – ujawnił patriarcha melchicki, który rezyduje w stolicy Syrii Damaszku, ale ma też swą libańską siedzibę w Raboué. Grzegorz III Laham powiedział dziennikarzom, że Ojciec Święty przybędzie do tego kraju na trzy dni z orędziem pokoju i jedności dla chrześcijan Bliskiego Wschodu. Kard. Tauran: uniknęliśmy zderzenia cywilizacji Po raz pierwszy kardynał wystąpił w katarskiej telewizji Al-Dżazira, najchętniej oglądanej przez muzułmanów na całym świecie. Od soboty 17 marca przez trzy dni przewodniczący Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego kard. Jean-Louis Tauran był gościem programu „Talk to Al Jazeera”. Rozmowa, prowadzona przez brytyjskiego dziennikarza pochodzenia saudyjskiego, Samiego Zeidana, zo- WAT YK AN Watykan prosi zwierzchnika lefebrystów o wyjaśnienia 23 WAT YK AN 24 stała zarejestrowana 24 lutego i dotyczyła dialogu między religiami. Francuski purpurat wskazał, że „w krajach, gdzie muzułmanie stanowią większość, chrześcijanie czują się obywatelami drugiej kategorii”. Wyraził zaniepokojenie losem chrześcijan na Bliskim Wschodzie, którzy „dzielą losy narodów tego regionu” i „cierpią tam, gdzie nie ma pokoju”. – Ich wielką pokusą jest emigracja, ponieważ nie ma postępów w procesie pokojowym. Jeśli jednak chrześcijanie opuszczą Bliski Wschód, to będzie tragedia, ponieważ opuszczą ziemię, która ich zrodziła. Chrześcijanie zawsze żyli na Bliskim Wschodzie. Jeśli odejdą, miejsca święte staną się muzeami i to będzie katastrofa – podkreśla kard. Tauran. Pytany o „arabską wiosnę”, zauważa, że wyrażane w niej dążenia, szczególnie ludzi młodych szukających „godności, wolności i pracy”, są dobre. Podzielają je zarówno chrześcijanie jak i muzułmanie. – Mamy nadzieję, że ta wiosna doprowadzi do lata, a nie do zimy – powiedział przewodniczący Papieskiej Rady i dodał, że trzeba „słuchać dążeń narodu”. Przyznał, że w Europie istnieje „lęk przed islamem”, powodowany niewiedzą. Przy okazji rozmów z „ugrupowaniami prawicowymi” przekonał się on, że ludzie ci, „nigdy nie otworzyli Koranu, nigdy nie spotkali muzułmanina”. – Udało nam się uniknąć zderzenia cywilizacji, musimy więc spróbować uniknąć zderzenia ignorancji – wskazał hierarcha. Ubolewał przy tym, że w niektórych krajach Bliskiego Wschodu podręczniki szkolne „w ogóle nie wspominają o chrześcijanach jako takich, lecz mówią o niewiernych, co jest niesprawiedliwe”. Jednocześnie wskazał na „religijny analfabetyzm” zarówno na Bliskim Wschodzie, jak i w Europie Pytany o przyszłość miejsc świętych kardynał podkreślił, że „dopóki ta sprawa nie zostanie rozwiązana we właściwy sposób, nie będzie pokoju na Bliskim Wschodzie”. Przypomniał stanowisko Stolicy Apostolskiej, która proponuje przyznanie międzynarodowego statusu części Jerozolimy, gdzie znajdują się miejsca święte trzech religii monoteistycznych. pb Dochodzenie w sprawie przecieków Na temat niedawnych „przecieków” dokumentów, przedstawiających w niekorzystnym świetle Kurię Rzymską i jej pracowników, głos zabrał substytut (zastępca) sekretarza stanu, abp Angelo Becciu. W rozmowie z redaktorem naczelnym watykańskiego dziennika Giovannim Marią Vianem, pochodzący z Sardynii wysoki dostojnik kurialny wezwał winowajców do rachunku sumienia, ponieważ dopuścili się „nielojalności i nikczemności”. Przede wszystkim jednak zaprzeczył jakoby w urzędach Stolicy Apostolskiej miało miejsce „karierowiczostwo i spiski”. Jego wypowiedź tak streszcza we wstępie do zapisu rozmowy G.M. Vian: „Obraz Kurii Rzymskiej zbyt często przekazywany opinii publicznej nie odpowiada rzeczywistości, która niewątpliwie jest lepsza, cień na nią rzuca jednak poważna nielojalność niektórych osób. I to właśnie brak lojalności leży u podstaw przecieków dokumentów, co odbiło się szerokim echem w mediach, przede wszystkim we Włoszech. W sprawie tego godnego ubolewania i smutnego zjawiska toczy się dochodzenie na różnych szczeblach i należy mieć nadzieję na przywrócenie atmosfery zaufania. Papież jest informowany na bieżąco i zasmucony, mimo to zachowuje spokój i patrzy w przyszłość”. Abp Becciu, który do tej pory pracował w dyplomacji watykańskiej, w Kurii Rzymskiej pracuje od 31 maja ubiegłego roku. Zdążył już jednak poznać tam „osoby oddane służbie Stolicy Apostolskiej, Papieżowi, kompetentne, w zdrowy sposób dumne ze swojej pracy”. Jednym słowem przekonany jest, że „rzeczywistość daleka jest od stereotypów”, przedstawiających Kurię jako miejsce „karierowiczostwa i spisków”. Redaktorowi Vianowi mówi, że ktoś ostatnio „wyznał mu, iż wstydzi się ujawniać, że pracuje w Watykanie, na co odpowiedziałem mu: podnieś głowę i bądź z tego dumny”. Ponieważ, jak podkreśla, nieliczni, którzy postąpili nielojalnie „nie mogą rzucać cienia na pozytywną rzeczywistość”. Watykański dostojnik apeluje do nich, by przeprowadzili rachunek sumienia, ponieważ „nielojalnością i nikczemnością jest wykorzystanie uprzywilejowanego położenia ogłaszając dokumenty, które mieli obowiązek zachować w tajemnicy”. Dlatego, dodaje, sekretariat stanu zalecił „skrupulatne dochodzenie, dotyczące wszystkich instytucji Stolicy Apostolskiej: na szczeblu karnym prowadzi je promotor sprawiedliwości Trybunału watykańskiego [odpowiednik prokuratora – przyp. KAI], a na szczeblu administracyjnym sam sekretariat stanu, podczas gdy wyższa jeszcze komisja otrzymała od Papieża zadanie wyświetlenia całej tej sprawy”. sal Inspekcja finansowa Moneyval Za Spiżową Bramą inspekcję finansową przeprowadzają specjaliści z Moneyval. Pracownicy Komitetu Specjalnego Ekspertów ds. Oceny Środków Przeciwdziałania Praniu Pieniędzy oceniają procedury i mechanizmy Państwa Watykańskiego, związane z operacjami pieniężnymi. Komitet pracujący pod egidą Rady Europy kontroluje procedury finansowe i klasyfikuje kraje z tzw. „białej listy” oraz „raje podatkowe”. Prawdopodobnie w czerwcu br. ta międzynarodowa instytucja po analizie dokumentów wpisze na „białą listę” Watykan. Benedyktowi XVI zależy, by operacje finansowe były jak najbardziej przejrzyste oraz podlegały nadzorowi wewnętrznemu i międzynarodowemu – stąd konieczność zewnętrznego audytu, jaki wykonuje Moneyval. Jego kontrola objęła już Instytut Dzieł Religijnych (IOR), a specjaliści firmy odwiedzili wiele instytucji kurialnych, związanych z obrotem pieniężnym. W Watykanie istnieje już Urząd Nadzoru Informacji Finansowej, kontrolujący na bieżąco operacje bankowe prowadzone w najmniejszym państwie na świecie. RV Benedykt XVI jedzie do Meksyku – Benedykt XVI przyjedzie do Meksyku jako zwiastun pokoju i nadziei w obliczu przemocy, braku bezpieczeństwa i handlu narkotykami w tym kraju – podkreśla ks. Antonio Camacho z komisji episkopatu ds. duszpasterstwa środków przekazu. Nasilenie przemocy na tle rywalizacji między kartelami narkotykowymi, które walczą o kontrolę nad sprzedażą środków odurzających, oraz walka meksykańskich władz z handlem narkotykami są obecnie najpoważniejszą troską nie tylko państwa, ale i Kościoła. Wojna narkotykowa Wojna narkotykowa trwa od 2006 r. i pochłonęła już 50 tys. ofiar. W dodatku mordercy działający na zlecenie gangów wykazują się niebywałym okrucieństwem, dokonując nawet zbiorowych egzekucji. Biskupi widzą w tym wyraz duchowego upadku Meksykanów, który wymaga ich gruntownego nawrócenia. W 2009 r. wprost wezwali do niego narkotykowych mafiosów. „To nie rząd, wojsko czy więzienia są ratunkiem na to, co się dzieje – napisali w 2009 r. biskupi z prowincji kościelnej Chihuahua. – Wszyscy musimy przemienić się od wewnątrz, aby zbudować lepszy świat. Tylko przemienione serca przemienią społeczeństwo. I tylko Bóg, jeśli Mu pozwolimy, może stworzyć w nas nowe serce”. Zdaniem hierarchów do tej przemiany konieczny jest szacunek dla życia i godności człowieka, uczciwość oraz właściwy stosunek do pieniędzy. Tymczasem kartele zaczęły praktykować tzw. narkojałmużnę. Episkopat kilkakrotnie zwracał uwagę na niestosowność przyjmowania przez duchownych czy instytucje kościelne datków od handlarzy narkotykami, którzy próbują w ten sposób pozyskać życzliwość otoczenia lub prać brudne pieniędze. Istnieje obawa, że zjawisko to nasili się przy okazji papieskiej wizyty. Biskupi zdecydowanie popierają władze kraju, które wypowiedziały bezwzględną walkę kartelom. Także prezydent Meksyku – pragnąc powstrzymać przestępczość – szuka sojuszu z religią. Felipe Calderón zorganizował w sierpniu 2010 r. spotkanie ze zwierzchnikami religijnymi, aby przedyskutować z nimi sposoby przeciwdziałania przemocy. Księża ofiarami przemocy Jednak za swój sprzeciw wobec narkobiznesu Kościół płaci wysoką cenę. Meksyk stał się najbardziej – po Kolumbii – niebezpiecznym krajem dla duchownych. Gangsterzy mszczą się na księżach, którzy potępiają ich działalność. Taki los spotkał m.in. ks. Salvadora Ruiza z Tijuany. Jego skrępowane i częściowo zwęglone ciało policja znalazła 23 maja ub.r. Bywa, że kapłani giną od zabłąkanej kuli podczas porachunków gangsterów lub walk wojska z kartelami, jak np. Marco Durán z Matamoros, którego trafiono 2 lipca ub.r. Taka jest też oficjalna wersja w sprawie zabójstwa kard. Juana Posadasa, który zginął 24 maja 1993 r. na lotnisku w Guadalajarze, gdzie był arcybiskupem. Kościół jest jednak przekonany, że zbrodni dokonano z motywów politycznych. Zamordowany miał być bowiem w posiadaniu dokumentów potwierdzających udział przedstawicieli władz w narkotykowym „biznesie”. Dochodzą do tego napady rabunkowe. W ciągu ostatnich 17 lat liczba napadów na świątynie wzrosła o 600 proc. Szacuje się, że co tydzień okradanych jest w tym kraju 26 kościołów, a zyski z tego procederu sięgają 8 mln dolarów rocznie. Rabowane są nawet kościelne dzwony. Powszechne jest opróżnianie kościelnych skarbonek czy kradzież wotów, do czego dochodzi także w narodowym sanktuarium maryjnym – bazylice Matki Bożej z Guadalupe. Katoliccy księża i ewangeliccy pastorzy coraz częściej padają ofiarą zastraszania, wymuszeń haraczu i napadów. Wśród najczęściej stosowanych gangsterskich metod są „propozycje nie do odrzucenia”, dotyczące opłat za „ochronę” wiernych podczas świąt kościelnych. Natręctwo bandytów miała spotęgować uległość niektórych pastorów protestanckich, którzy zgodzili się płacić miesięczną „dolę” w wysokości 10 tys. pesos, czyli ok. 800 dolarów. Oblicza się, że tylko w mieście Ciudad Juárez pogróżki otrzymało stu duchownych. W 2009 r. śmiercią grożono trzem biskupom z meksykańskiego stanu Michoacán. W 2010 r. w miastach Chihuahua i Ciudad Juárez pogróżki pod adresem miejscowych księży, niekiedy połączone z próbą podpaleniem kościoła, spowodowały, że władze kościelne postanowiły przenieść wieczorne Msze św. na czas przed zachodem słońca. Gangi narkotykowe zaczynają więc zagrażać normalnemu duszpasterstwu. Giną też przypadkowi ludzie znajdujący się w kościołach. Np. 21 stycznia br. grupa uzbrojonych ludzi wtargnęła do kaplicy w miejscowości Corral Falso w stanie Guerrero. Strzelając do modlących się, zabili oni siedem osób, a pięć zranili. W sierpniu 2008 r. 9 osób zostało zamordowanych w czasie Mszy w ośrodku odwykowym dla narkomanów w Ciudad Juarez. Grupa uzbrojonych mężczyzn wtargnęła tam strzelając do wszystkich napotkanych po drodze. W 2010 r. doszło do masakry w miasteczku Tescalitlan, gdy rywalizujące ze sobą gangi narkotykowe otworzyły ogień do tłumu uczestniczącego w uroczystościach przed odpustem Matki Bożej z Guadalupe. Zginęło 11 osób, a 22 zostały ranne. Na szczęście na czas wizyty papieża dwa kartele narkotykowe postanowiły zrezygnować z przemocy, o co wcześniej apelował meksykański episkopat. Obrona praw człowieka DOSSIER Co najmniej 2-3 mln pielgrzymów spodziewanych jest na spotkaniach z Benedyktem XVI w meksykańskim stanie Guanajuato. W ramach swej kolejnej podróży apostolskiej papież odwiedzi w dniach 23-26 marca trzy miejscowości: Silao, Guanajuato i León. Kościół odważnie zabiera też głos w kwestii obrony praw człowieka. Szczególnie na sercu leży biskupom 25 DOSSIER 26 sprawa migrantów. Miliony Meksykanów przekraczają bowiem – często nielegalnie – granicę z USA w poszukiwaniu pracy. Jako nielegalni mieszkańcy Stanów Zjednoczonych tworzą tam szarą strefę, żyją w strachu przed deportacją, mają ograniczony kontakt z pozostałą w Meksyku rodziną. Nierzadko też próby nielegalnego przekroczenia granicy kończą się śmiercią na pustyni. W 2010 r. we wspólnym liście biskupi Meksyku i USA wezwali do „humanitarnej” odpowiedzi na nielegalną emigrację. Zaapelowali o takie reformy amerykańskiego prawa imigracyjnego, które chroniłyby najsłabszych, brały pod uwagę ludzką godność i podstawowe prawa migrantów. Już cztery lata wcześniej w podobnym liście biskupi wskazali, że prawo powinno ułatwiać łączenie rodzin, a jednocześnie zapewnić możliwość legalizacji pobytu. Jednocześnie wezwali meksykański rząd do podjęcia reform gospodarczych, które doprowadziłyby do stworzenia miejsc pracy i zapewnienia godziwych pensji robotnikom niewykwalifikowanym. Episkopat Meksyku wziął w obronę także rolników. Wezwał do renegocjacji części rolniczej obowiązującego od 1 stycznia 2008 r. Północnoamerykańskiego Porozumienia o Wolnym Handlu (NAFTA), zgodnie z którym zniesiono na granicach między Meksykiem, Kanadą i USA cła na produkty rolne, takie jak kukurydza, fasola, cukier i mleko. Zdaniem biskupów małorolni chłopi w Meksyku nie mają rynków zbytu dla swoich produktów i mogą być zmuszeni do emigracji do Stanów Zjednoczonych. Kościół troszczy się także o los Indian. Robił to zresztą już od początku ewangelizacji tych ziem, podbijanych i wyzyskiwanych przez hiszpańskich konskwistadorów w XVI w. Systematyczne misje rozpoczęto tam siedem lat po wylądowaniu Europejczyków. Głoszeniu Ewangelii towarzyszyło występowanie w obronie wykorzystywanej i tępionej miejscowej ludności. Najbardziej zasłużyli się na tym trzej biskupi: Bartolomeo de Las Casas (1474-1566), bł. Jan de Palafox y Mendoza (1600-1659) oraz bp Samuel Ruiz (1924-2011), przez 40 lat ordynariusz diecezji San Cristóbal de Las Casas, która dzięki niemu stała się Kościołem Indian i ubogich. Kilka tysięcy katechetów prowadzi dziś tam ewangelizację we wspólnotach wiejskich, ucząc także czytania i pisania tubylców, z których ponad połowa jest analfabetami. Kościół wspiera działalność ośrodków zdrowia i edukacyjnych programów zdrowotnych w społeczności, w której śmiertelność niemowląt dochodzi do 50 proc., a średnia długość życia wynosi zaledwie 40-45 lat. Międzynarodową sławę i trzykrotną nominację do pokojowej Nagrody Nobla przyniosła biskupowi Ruizowi rola mediatora w 1994 r. w konflikcie między chłopskimi rebeliantami z Frontu Wyzwolenia Narodowego im. Emiliano Zapaty (EZLN) a rządem i wspieranymi przezeń organizacjami paramilitarnymi, będącymi na usługach miejscowych notabli i wielkich posiadaczy ziemskich w stanie Chiapas. Dziś szczególnie czynna na polu społecznym jest 64-letnia s. Consuela Morales. Założona przez nią organizacja Obywatele Popierający Prawa Człowieka pomaga bezbronnym ofiarom wojny gangów narkotykowych oraz prześladowań ze strony policji czy wojska. Organizuje marsze, protesty, interweniuje u gubernatorów, prokuratorów lub detektywów. Pomaga w załatwieniu podstawowych spraw związanych ze złożeniem skarg pod adresem władzy. Jej działania doprowadziły do aresztowania wielu ludzi z kręgów policji i urzędników państwowych – winnych łamania praw człowieka. Obrona życia i rodziny Ważną częścią działalności Kościoła jest obrona życia i rodziny. Nasiliła się ona od 2007 r. czasu, gdy w Dystrykcie Federalnym, obejmującym Miasto Meksyk, zalegalizowano aborcję do 12. tygodnia ciąży. W odpowiedzi na to w 13 stanach wprowadzono poprawki do stanowych konstytucji, uniemożliwiające przyjęcie w przyszłości podobnego prawodawstwa, a w konsekwencji uznające prawo do życia za najbardziej podstawowe prawo człowieka i gwarantujące ochronę życia poczętego. W dwóch stanach poprawki te zostały zaskarżone przez zwolenników aborcji, jednak w 2011 r. Sąd Najwyższy odrzucił ich argumen- ty, że dziecko nienarodzone nie podlega ochronie konstytucyjnej. W debacie na ten temat prymas Meksyku kard. Norberto Rivera zapewniał, że instytucje kościelne pomogą wszystkim ciężarnym matkom, które chcą urodzić dziecko, a mają w związku z ciążą trudności w pracy lub w rodzinie. Tysiące rodzin wyraziły gotowość zaadoptowania dziecka, którego matka chce dokonać aborcji. A w 2008 r. w stolicy, na największym cmentarzu w kraju – Panteón Civil de Dolores – powstało Sanktuarium Ofiar Aborcji. Jest to otwarta przestrzeń o powierzchni 200 metrów kwadratowych, pośrodku której ustawiono krzyż i figurę Matki Bożej. Została pomyślana jako miejsce modlitwy i ekspiacji, pomagające w pojednaniu z Bogiem i w powrocie do wspólnoty Kościoła. Choć przygotowano tam kryptę dla ofiar aborcji, to lokalne władze nie godzą się na ich pochówki w tym miejscu. Nie udało się natomiast Kościołowi przeciwstawić prawu, zobowiązującemu wszystkie szpitale w kraju do podawania ofiarom gwałtów pigułek poronnych. Odmowa podania takich tabletek może skutkować zwolnieniem z pracy, postawieniem w stan oskarżenia, a nawet więzieniem – ostrzegł minister zdrowia José Ramón Cossío. Oznacza to, że lekarze nie mogą odmówić podania tabletki poronnej, zasłaniając się klauzulą sumienia. Dotyczy to także szpitali katolickich. Porażką zakończyła się też walka o zablokowanie legalizacji „małżeństw” homoseksualnych i prawa do adopcji przez nie dzieci. Przepisy wprowadzone w 2009 r. przez władze Dystryktu Federalnego, zostały zaskarżone w Sądzie Najwyższym przez rząd Meksyku. Jednak w następnym roku trybunał ten orzekł ich zgodność z konstytucją. Tymczasem ponad 70 proc. obywateli sprzeciwia się adopcji dzieci przez pary jednopłciowe. Ponadto niemal 52 proc. (według innych badań 68 proc.) opowiada się przeciwko samym związkom homoseksualnym. Formą wsparcia Kościoła powszechnego dla wysiłków meksykańskich katolików było powierzenie im organizacji VI Światowego Spotkania Rodzin. Odbyło się ono w dniach 14‑18 stycznia 2009 r. w Mieście Meksyk z udziałem 10 tys. osób z 98 krajów. Przyjazd Benedykta XVI zbiega się debatą w meksykańskim parlamencie nad zmianą w konstytucji, która może wprowadzić ograniczoną wolność religijną w tym kraju. Propozycja reformy artykułu 24 ustawy zasadniczej, przedstawiona jeszcze w marcu 2010 r. przez posła José Lópeza z Partii Rewolucyjno-Instytucjonalnej, została poddana pod głosowanie niższej izby parlamentu 15 grudnia ub.r. Przyjęte przez Izbę Deputowanych nowe brzmienie artykułu głosi, że każda osoba ma prawo do wolności przekonań dotyczących etyki, sumienia i religii. Z prawnego punktu widzenia oznacza to poszerzenie dotychczasowego zapisu mówiącego, że wszyscy mogą swobodnie wybierać swoje wierzenia religijne i praktykować odpowiednie ceremonie i akty pobożności, o ile nie stanowi to przestępstwa lub wykroczenia karanego przez prawo. Deputowani wprowadzili wiele zmian w głosowanym projekcie. Dodali stwierdzenie, że nikt nie może wykorzystywać publicznych aktów wyrazu wolności religijnej w celach politycznych lub propagandowych. Nie zgodzili się na zapis o prawie rodziców do wychowywania dzieci zgodnie ze swymi przekonaniami. Zachowali także zasadę, że sprawowanie kultu powinno odbywać się w miejscach kultu, a poza nimi – tylko wyjątkowo i będzie to przedmiotem osobnej regulacji prawnej. Mimo to proponowane zmiany stanowią spory krok naprzód, gdy weźmie się pod uwagę, że na stosunkach państwo-Kościół ciążą skutki antykatolickich uprzedzeń, sięgających jeszcze XIX w. Kościół męczenników Choć bowiem Meksyk uzyskał w 1821 r. niepodległość przy dużym wkładzie katolickich duchownych, to już wkrótce nastąpił wybuch nastrojów antyklerykalnych, gdyż do Kościoła należała ponad połowa ziem uprawnych. Aby je przejąć, w 1833 r. władze zniosły klasztory i zajęły ich majątki. W drugiej połowie XIX w. dążyły już do zeświecczenia życia społecznego. Wprowadziły m.in. małżeństwa cywilne, świeckie szkolnictwo i radykalny rozdział Kościoła od państwa, upaństwowiły też pozostałe majątki kościelne. Na mocy antykościelnych zapisów konstytucji z 1917 r. stopniowo ograniczano działalność Kościoła: świątynie przeszły na własność państwa, które jedynie wynajmowało je Kościołowi dla potrzeb kultu, księża i siostry zakonne nie mogli chodzić w strojach duchownych, zabroniono publicznych nabożeństw, upaństwowiono katolickie szkoły, zakazano nowych święceń, używania konfesjonałów itp. Prezydent Plutarco Calles otwarcie deklarował, że chce zniszczyć Kościół katolicki, zaczynając od sprowokowania katolików, aby potem doprowadzić do ich rzezi. Początkowo opór wobec tej polityki miał charakter pokojowy, jednak w sierpniu 1926 r. wybuchło powstanie tzw. Cristeros („żołnierzy Chrystusa”). Ich okrzykiem bojowym były słowa: „Viva Cristo Rey” („Niech żyje Chrystus Król”). Zbrojny konflikt zakończył się w 1929 r. Zginęło w nim około 90 tys. ludzi (56 tys. po stronie rządowej i 30 tys. Cristeros), w tym 3-5 tys. kapłanów i sióstr zakonnych. 40 męczenników z tego okresu (najmłodszy miał 14 lat) zostało już beatyfikowanych, a 25 kanonizowanych. Przepisy z czasów prześladowania Kościoła formalnie obowiązywały jeszcze w 1979 r., gdy po raz pierwszy przyjechał do Meksyku bł. Jan Paweł II. Wystawiono mu nawet mandat za to, że chodził w sutannie. I choć 1990 r. nawiązano stosunki dyplomatyczne między Stolicą Apostolską a Meksykiem, co doprowadziło do normalizacji pracy duszpasterskiej Kościoła, to uprzedzenia wobec niego pokutują do dziś. Np. w 2010 r. jeden z kandydatów w wyborach samorządowych został ukarany grzywną za to, że w swoim przemówieniu użył słowa „Bóg”! Mówiąc: „Wygram z pomocą woli narodu i Boga”. Polityk – zdaniem sądu – naruszył konstytucję i ordynację wyborczą. Do sądu podano także kard. Juana Sandovala z Guadalajary i ks. Hugo Valdemara, rzecznika archidiecezji Miasta Meksyk za publiczne wskazanie, że katolik nie może głosować na partię, opowiadającą się za aborcją i legalizacją związków homoseksualnych. Prawo wciąż zabrania urzędnikom państwowym uczestnictwa w ceremoniach religijnych. Pojawieniu się przed laty w kościele poprzedniego prezydenta, Vicente Foxa, towarzyszyła polityczna burza. Do obecnej głowy państwa, Felipe Calderóna, władze kościelne wystosowały zaproszenie, co prawda jedynie jako „do obywatela”, na specjalną Mszę w intencji pokoju i ustania przemocy w kraju. Wkrótce nadeszła pozytywna odpowiedź, potwierdzająca obecność prezydenta i jego rodziny jako „obywateli katolików”. Sam Calderón uprzedził ewentualne krytyki pod swym adresem wyjaśniając, że obecność na Mszy nie jest dla niego niczym nowym, bo do kościoła uczęszcza co niedziela. W sierpniu 2011 r. prezydent oddał hołd relikwiom bł. Jana Pawła II, pielgrzymującym po Meksyku. W sumie modliły się przy nich 32 mln Meksykanów! Według danych watykańskich w Meksyku mieszka 99,6 mln katolików (92 proc. mieszkańców). Z kolei według danych lokalnych jest ich nieco mniej: 93 mln (83,9 proc. ludności). Po Brazylii, liczącej 137 mln katolików, jest to więc drugi największy katolicki kraj na świecie. W 93 diecezjach i prałaturach terytorialnych, skupionych w 18 prowincjach kościelnych (metropoliach), są 6744 parafie i ponad 7 tys. innych ośrodków duszpasterskich. Służy im 1634 biskupów, ponad 16 tys. księży (niemal dwukrotnie mniej niż w Polsce!), ponad 800 diakonów stałych, 1,7 tys. braci zakonnych, ponad 28 tys. sióstr zakonnych, 25 tys. świeckich misjonarzy i niemal 300 tys. katechetów. Jest też 500 członków instytutów świeckich oraz 6,5 tys. kleryków w seminariach wyższych i 4,5 tys. w seminariach niższych. Kościół prowadzi prawie 9 tys. szkół, w których uczy się ponad 1,8 mln dzieci i młodzieży, a także liczne instytucje służby zdrowia i opiekuńcze, m.in. 257 szpitali, 1,6 tys. przychodni i ponad 2,1 tys. ośrodków pomocy rodzinie i obrony życia. Pięciokrotnie odwiedził Meksyk papież Jan Paweł II – w latach: 1979, 1990, 1993, 1999 i 2002. W kolegium kardynalskim jest 4 Meksykanów. pb DOSSIER Wolność religijna 27 Matka Boża i Święta Śmierć Oprócz przywiązania do osoby papieża, tamtejszą pobożność charakteryzuje rys maryjny. W Meksyku znajduje się bowiem największe sanktuarium maryjne świata – Matki Bożej z Guadalupe. Co roku przybywa tam około 20 mln pielgrzymów. Same obchody jej liturgicznego święta, 12 grudnia, gromadzą co najmniej 5 mln ludzi. Wszystko zaczęło się w 1531 r. na dzisiejszych przedmieściach Miasta Meksyk, gdy Indianinowi św. Juanowi Diego Cuauhtlatoatzin czterokrotnie ukazała się Matka Boża i pozostawiła mu na płaszczu swój wizerunek, który do dziś można oglądać w bazylice w Guadalupe. W miejscu objawień stoi dziś potężna bazylika, wzniesiona w latach 1974-1976, uważana za największy kościół świata (ma 22 tys. miejsc). W 1895 r. Matka Boża z Guadalupe została ogłoszona przez Leona XIII patronką Ameryki Łacińskiej, a w 1945 r. Pius XII powierzył jej patronat nad całą Ameryką. Inną cechą charakterystyczną meksykańskiego katolicyzmu są radosne obchody Dnia Wszystkich Świętych i Zaduszek, nazywanych Los Dias de los Muertos (Dniami Zmarłych). Cmentarze pełne są wtedy osób siedzących przy grobach swoich bliskich, pijących alkohol, jedzących i śpiewających. Meksyk: więcej wolności religijnej DOSSIER Senat Meksyku zaaprobował zmianę w konstytucji, która rozszerza swobody religijne. Stało się to na kilka dni przed przybyciem Benedykta XVI do tego kraju. 28 Zmodyfikowany artykuł 24. ustawy zasadniczej mówi o „wolności przekonań etycznych, sumienia i wyznania”, oraz o możliwości swobodnego udziału w publicznych nabożeństwach, „o ile nie stanowią one przestępstwa”. A przestępstwem w rozumieniu meksykańskiej konstytucji jest uprawianie pod pozorem kultu „polityki, prozelityzmu i propagandy”. Poprzednia wersja tego zapisu też mówiła o wolności wyznania, jednak w praktyce ograniczała ją wylącznie do sfery prywatnej. Na grobach kładzie się też jedzenie dla zmarłych, układa się z płatków kwiatów kolorowe obrazy, w których przeważa symbolika katolicka. Rodziny przygotowują również ołtarze zmarłych, bogato zdobione kwiatami, owocami, papierowymi girlandami, świecami i kadzielnicami, a także figurami świętych i nierzadko przedmiotami należącymi do zmarłego – kartami do gry, gitarą lub ulubionym kapeluszem. Rozpowszechnionym zwyczajem jest obdarowywanie znajomych czaszkami z cukru (calaveras). Na czole czaszek znajduje się kartka lub napis z kolorowego cukru z imieniem osoby ją otrzymującej. Dorośli ozdabiają czaszkami mieszkania, natomiast dzieci – zjadają je. Wielu antropologów uważa, że katolicki dogmat o świętych obcowaniu przybrał w Meksyku specyficzną formę, łącząc się z wierzeniami azteckimi. Meksykanie są bowiem przekonani, że umarli wracają w Dniu Zadusznym, by cieszyć się tym, co sprawiało im radość za życia. Z wpływami przedkolumbijskimi wiąże się też rozpowszechniony w Meksyku kult Świętej Śmierci. Choć narodził się na początku lat 40. XX w., jego pierwowzorami może być para azteckich bóstw śmierci – Mictlantecuhtli i jego żona Mictecacihuatl. Wyznawcy tej re- ligii czczą śmierć, uważaną za boginię, do której można się modlić i przed którą składa się ofiary: z kwiatów, owoców, często też papierosów i cygar. Kościół katolicki stanowczo potępia kult Świętej Śmierci, widząc w nim odmianę pogaństwa – wiarę „w zabobony i z elementami satanistycznymi”, żerującą na niewiedzy ludzi. Z czasem stał się on „ulubionym wierzeniem przestępczości zorganizowanej, handlarzy narkotyków i porywaczy” – przestrzega wspomniany ks. Valdemar. Jego zdaniem wiele osób trafiło do tej „sekty” wskutek braku większego zaangażowania ewangelizacyjnego ze strony Kościoła. Uważają one Santa Muerte za jeszcze jednego świętego, podczas gdy w rzeczywistości „nie jest to nawet osoba”. Nie bez znaczenia jest fakt, że lider tego kultu, znany w całym kraju przemytnik narkotyków i gangster David Romo publicznie wezwał przed kilku laty do „świętej wojny” przeciw Kościołowi katolickiemu. Kościół w Meksyku jest też Kościołem ludzi młodych. Dlatego Miasto Meksyk chce być gospodarzem Światowego Dnia Młodzieży w 2017 r. Utworzono już specjalną grupę roboczą Pokolenie ŚDM, która ma przygotować tę kandydaturę. Paweł Bieliński Sprawa reformy konstytucji wywołała w Meksyku ożywioną dyskusję. Padały oskarżenia m.in. o naruszenie świeckości państwa, stojącej u podstaw ustroju. Za proponowanymi zmianami opowiedziała się jednak państwowa komisja konstytucyjno-legislacyjna, która nie dopatrzyła się w nowym przepisie intencji zmiany zasady świeckości. Wprowadzana obecnie reforma ma zresztą charakter ograniczony. Nie ma mowy na przykład o wprowadzeniu nauczania religii do szkół, nawet gdy mają one charakter wyznaniowy. RV pasażer. Jak donosi wenezuelska stacja telewizyjna Telesur chodzi o krokodyla, który pochodzi z tej karaibskiej wyspy. Krokodyl pojedzie z papieżem na Kubę Benedyktowi XVI w jego podróży na Kubę będzie towarzyszył niezwykły 30-centymetrowego gada papież otrzymał w prezencie w czasie audiencji ogólnej w styczniu br. od delegacji rzymskiego ZOO, który obchodzi stulecie istnienia. Podczas papieskiej wizyty na Kubie krokodyl wróci do swojej „pierwotnej ojczyzny” i znajdzie się w swoim naturalnym środowisku. Według światowych organizacji ochrony środowiska naturalnego krokodyl kubański (Crocodylus rhombifer) należy do najbardziej zagrożonych wyginięciem gatunków zwierząt. Długość dorosłego osobnika może osiągnąć nawet 3,5 m. tom Kuba: Kościół między socjalizmem a opozycją Co prawda, w ostatnich latach także tam to i owo się zmienia, zwłaszcza od czasu, gdy na początku obecnego stulecia „El Líder Máximo” (Najwyższy Przywódca), czyli Fidel, stopniowo, ze względu na stan zdrowia, zaczął przekazywać władzę swemu bratu Raulowi, a 24 lutego 2008 zrzekł się jej już oficjalnie, po 49 latach kierowania krajem. Był wówczas najdłużej rządzącym dyktatorem na świecie, wyprzedzając innego krwawego satrapę – Kim Ir Sena, który panował w Korei Północnej 46 lat (1948-94). Gdy 14 lat temu Kubę odwiedził Jan Paweł II (21-25 I 1998), było to wielkie wydarzenie, wykraczające daleko poza sprawy czysto kościelne i wewnątrz krajowe. Wielu komentatorów uważało wówczas, że zapoczątkuje to głębokie zmiany, może nawet porównywalne z tymi, które dokonały się nad Wisłą i Odrą po kolejnych podróżach papieskich. Tak się jednak nie stało, w każdym razie nie na taką skalę, jak w Polsce, choć z drugiej strony pewne zmiany nastąpiły. Jeszcze przed przyjazdem Jana Pawła II, w geście dobrej woli w grudniu 1997 władze przywróciły, po 28 latach, Boże Narodzenie jako dzień wolny od pracy, a metropolita Hawany kard. Jaime Ortega y Alamino, za pośrednictwem telewizji państwowej, wygłosił orędzie świąteczne do narodu. W na- stępnych latach święto się utrzymało, ale kardynał rzadko miał dostęp do państwowych środków przekazu. Po pierwszej papieskiej wizycie Ogólnie jednak okres po wyjeździe papieża, czyli przełom XX i XXI wieku, odznaczał się, z jednej strony, większą liberalizacją, a nawet pewną demokratyzacją reżymu, zwłaszcza na płaszczyźnie gospodarczej i finansowej, z drugiej zaś zaostrzeniem kursu w wymiarze ideologicznym. Znalazło to wyraz w słynnej „Czarnej Wiośnie” w marcu 2003, gdy władze w serii procesów pokazowych skazały ponad 70 dysydentów na wieloletnie kary więzienia, dochodzące nawet do 28 lat. Surowość wyroków zaskoczyła światową opinię publiczną, w wielu krajach odbyły się akcje protestacyjne w obronie więźniów sumienia. Później reżym nie szedł już na tak ostre posunięcia i nawet stopniowo zaczął łagodzić stanowisko wobec dysydentów, w czym znaczny udział miał i ma tamtejszy Kościół katolicki i osobiście kard. Ortega. Pod koniec ubiegłej dekady podjął się on mediacji między rządem a opozycją, która doprowadziła m.in. do zwolnienia na przełomie 2010 i 2011 r. łącznie 75 dysydentów i umożliwienia im wyjazdu (wraz z rodzinami) z kraju do Hiszpanii. Należy jednak zaznaczyć, że działania te budzą niejednoznaczne reakcje i wielu przeciwników reżymu ma za złe hierarchom, że wprawdzie wywalczyli zwolnienie grupy więźniów politycznych, ale za cenę emigracji i zaniechania działalności opozycyjnej. Zdaniem krytyków, należy raczej dążyć do poszerzenia zakresu swobód obywatelskich i liberalizacji ustroju oraz wspierać działania w tym kierunku, a nie zadowalać się półśrodkami, które w istocie umacniają reżym. Faktem jest jednak, że Kościół po wielu latach nieobecności w mediach i w życiu publicznym stał się znów, przynajmniej w pewnym zakresie, partnerem władz. Niespełna miesiąc temu metropolita Santiago de Cuba abp Dionisio G. García Ibáñez udzielił schronienia 14 kobietom-dysydentkom, należącym do ruchu tzw. Dam w Bieli, w bazylice Matki Bożej Miłości z El Cobre. Groziło im nie tylko zatrzymanie i areszt, ale nawet pobicie. Hierarcha pomógł im przeczekać zagrożenie w świątyni, po czym mogły one w miarę spokojnie udać się do domów. Ogłosiły wówczas strajk głodowy na znak protestu przeciw represjom. W obronie Dam w Bieli występowali też w przeszłości m.in. kard. Ortega i biskup Holguín – Emilio Aranguren Echeverria. Kościół pod rządami komunistycznymi Wróćmy do ostatniego półwiecza. Ważnym wydarzeniem w życiu tamtejszego Kościoła, i to na kilkanaście lat przed pierwszą wizytą papieską, było I Ogólnokrajowe Spotkanie Kościoła na Kubie (ENEC) w Hawanie w dniach 17-23 lutego 1986 z udziałem 181 osób: biskupów, księży, osób konsekrowanych i świeckich. Z tej okazji przybyła na wyspę m.in. Matka Teresa z Kalkuty, którą przyjął Fidel Castro. O znaczeniu tego wydarzenia dla miejscowych katolików świadczy fakt, że w kolejne – 10. i 20. – rocznice odbywały się w kraju następne takie spotkania, na które przybywali też goście zagraniczni, w tym oficjalni wysłannicy papiescy, kardynałowie Carlo Furno (1996) i Tarcisio Bertone (luty 2008), papieże zaś kierowali do uczestników tych zgromadzeń okolicznościowe przesłania. Tuż przed przybyciem kard. Bertonego sekretarz wykonawczy Konferencji Episkopatu Kuby prałat José Félix Pérez zaznaczył w styczniu 2008, że w 10 lat od wizyty papieża w tym kraju, życie tamtejszych katolików trochę się zmieniło. Wzrósł dynamizm duszpasterski Kościoła i jego duch misyjny, brakuje mu natomiast większego dostępu do środków przekazu i możliwości działań społecznych. Przede wszystkim jednak „zwiększyła się liczba wspólnot katolickich i poprawiła jakość wiary” kubańskich katolików. DOSSIER Zbliżająca się podróż Benedykta XVI na Kubę (26–28 marca) jest okazją do przyjrzenia się zarówno temu krajowi, jak i istniejącemu tam Kościołowi, który ponad pół wieku żyje w warunkach „realnego socjalizmu”. Pod tym względem jego doświadczenie jest dłuższe niż państw Europy Środkowo-Wschodniej (łącznie z Polską), które swą „czerwoną przygodę” rozpoczęły znacznie wcześniej niż wyspa na Karaibach (lata 1945-48), ale też ponad 20 lat temu ją zakończyły. Na Kubie okres ten rozpoczął się niemal nazajutrz po objęciu władzy przez Fidela Castro i jego towarzyszy 1 stycznia 1959 i trwa do dzisiaj. 29 DOSSIER 30 Zarazem jednak trzeba pamiętać, że Kościół na wyspie nigdy nie miał takiej pozycji, jaką ma np. w Polsce. Wskaźnik praktyk religijnych nigdy nie był tam wysoki – także przed wprowadzeniem w kraju reżymu komunistycznego – i nie przekraczał 10 procent. Zawsze też większość duchowieństwa stanowili cudzoziemcy, głównie Hiszpanie, co zresztą wielokrotnie wpływało na wizerunek i postrzeganie Kościoła w społeczeństwie. Było to szczególnie widoczne w okresie walk o niepodległość i wyzwolenie spod panowania Hiszpanii w drugiej połowie XIX wieku. Księża, pochodzący w większości z tego kraju, raczej hamowali niż wspierali tę walkę. Wielokrotnie wykorzystywała to później propaganda komunistyczna, przedstawiając hierarchię i Kościół jako wrogów Kuby. Ale byli też w szeregach duchowieństwa ludzie niezwykli, oddani sprawie narodu i niepodległości, a postacią pierwszoplanową jest tu sługa Boży ks. Félix Varela y Morales (1788-1853). Zasłużył się on dla swej ojczyzny na płaszczyźnie zarówno duchowo-religijnej, jak i społecznej, politycznej i oświatowo-wychowawczej, był bowiem cenionym nauczycielem. Zagrożony aresztowaniem za działalność patriotyczną, musiał opuścić kraj i osiedlił się w Nowym Jorku i tam również dał się poznać jako gorliwy kapłan, ale nie zapominający i o swej ojczyźnie. Obecnie toczy się jego proces beatyfikacyjny. Dziś Kościół katolicki na wyspie przeżywa problemy zarówno swoje, specyficzne, wynikające z rzeczywistości społeczno-politycznej, jak i typowe dla całego współczesnego chrześcijaństwa. Są to i ograniczenia w działalności duszpasterskiej, w dostępie do środków przekazu i do młodzieży, i problemy związane z zeświecczeniem i materializmem dzisiejszego świata. W warunkach socjalistyczno-marksistowskiej Kuby zderzenie tych dwóch czynników – wewnętrznego i zewnętrznego – powoduje szczególne wyzwania, które musi podjąć Kościół. Jak np. działać wśród młodego pokolenia, należącego w zdecydowanej większości do kontrolowanego przez władze Związku Młodych Komunistów, a przy tym poddanego wpły- wom współczesnego świata, dalekiego od ideałów Ewangelii? Problemy dotyczą też starszych ludzi. Pamiętajmy, że dzisiejsi 50-60-latkowie, czyli rodzice i dziadkowie obecnej młodzieży, to ludzie wychowani na Kubie rewolucyjnej, którzy dawną rzeczywistość mogą znać jedynie od swych rodziców i dziadków, których jest już coraz mniej. A że i dawniej życie religijne na wyspie nie było, jak wspomniano, zbyt intensywne, przeto wielkość zadań i wyzwań stojących przed Kościołem jest ogromna. Dochodzi do tego jeszcze jedno: duża emigracja polityczno-ekonomiczna z Kuby, głównie do USA, zwłaszcza do Miami na Florydzie (nazywanego „małą Kubą”). Jej istnienie w znacznym stopniu warunkuje z jednej strony warunki życia na wyspie, gdyż krewni i przyjaciele z Florydy posyłają swym bliskim w ciągu roku znaczne sumy dolarów, które nie tylko wspierają samych odbiorców, ale w poważnym stopniu podreperowują budżet państwa, ożywiając skostniałą gospodarkę planową. Z drugiej strony obecność dużej kolonii kubańskiej, w zdecydowanej większości antykomunistycznej, często krytycznej także wobec Kościoła katolickiego na wyspie, oskarżanego o ugodowość wobec władz, wywiera niemały wpływ na postawę Waszyngtonu, raczej usztywniając niż łagodząc jego politykę względem krnąbrnego sąsiada. Religie afro-latynoskie Zaznaczmy jeszcze krótko, że inną osobliwością współczesnej Kuby jest istnienie na jej obszarze licznych kultów i wierzeń pochodzenia afrykańskiego i afro-amerykańskiego (tzn. takich, które dotarły na wyspę nie bezpośrednio z Czarnego Lądu, ale za pośrednictwem amerykańskim). Podobne zjawiska występują co prawda także w innych krajach tego regionu, tzn. na Karaibach i w Brazylii, ale na Kubie mają one chyba najbardziej masowy zasięg, co nie znaczy, że same w sobie są bardzo rozpowszechnione. Spośród wielu tego rodzaju kultów można wymienić kilka: Santería, Abakua, Palo, Yoruba... Większość tych nazw to imiona szczepów i plemion afrykańskich, zwłaszcza z zachodniej części kontynentu, które na Kubie nabrały nowego znaczenia, stając się pojęciami religijnymi. Duża część tych wierzeń, np. Santería, łączy w sobie elementy katolicyzmu – kult świętych, np. Barbary, Jana Józefa, Antoniego, a zwłaszcza Matki Bożej z bóstwami panteonu afrykańskiego, nadając im nierzadko nowe imiona. Tworzy to szczególną, często bardzo zaskakującą, mozaikę religijną. Trochę liczb Na zakończenie przedstawmy oblicze dzisiejszego Kościoła katolickiego na Kubie przy pomocy liczb. Według najnowszych danych watykańskich, w kraju zajmującym powierzchnię prawie 110,9 tys. km kw., mieszka ok. 11,3 mln ludzi, z których do katolicyzmu przyznaje się niespełna 6,8 mln, czyli nieco ponad 60 proc. Kościół tworzy tu 11 jednostek terytorialnych, w tym 3 metropolie: San Cristóbal de La Habana (Hawana; od 1925), Santiago de Cuba (1803) i Camagüey (1998), w których skład wchodzi 8 diecezji (Cienfuegos, Pinar del Río, Matanzas, Holguín, Santa Clara, Bayamo i Manzanillo oraz Ciego de Ávila). Liczba parafii wynosi 304, a innych ośrodków duszpasterskich – 2210. Episkopat kubański liczy obecnie 17 członków (w tym 1 kardynał), a posługę duszpasterską na wyspie pełni 361 księży, w większości cudzoziemców, w tym 190 diecezjalnych i 171 zakonnych oraz 71 diakonów stałych; jest też 37 braci i 619 sióstr zakonnych, a także 2122 misjonarzy świeckich i 4133 katechistów. Na jednego kapłana przypada tu ponad 18,7 tys. katolików, co stanowi jeden z najwyższych wskaźników w Kościele powszechnym, ogromnie utrudniając pracę duszpasterską. Do kapłaństwa przygotowuje się tylko 78 kleryków w seminarium wyższym. Mimo nałożonych przez władze licznych ograniczeń na działalność Kościoła prowadzi on w tym kraju 4 przedszkola i żłobki, 6 szkół podstawowych i 2 uczelnie wyższe. Do wszystkich tych placówek uczęszcza łącznie nieco ponad 1,1 tys. uczniów i studentów. Kościół prowadzi też 27 różnych instytucji służby zdrowia (przychodni, domów opieki dla starców i niepełnosprawnych, sierocińców itp.). Krzysztof Gołębiowski Były pastor prezydentem Niemieckie Zgromadzenie Federalne wybrało 18 marca byłego pastora Joachima Gaucka na nowego prezydenta kraju. Głosowało na niego 991 spośród 1232 obecnych parlamentarzystów. Gratulacje nowemu prezydentowi przesłał m.in. przewodniczący Konferencji Biskupów Niemieckich, abp Robert Zollitsch. Zaprosił jednocześnie dr. Gaucka na 98. kongres niemieckich katolików (Katholikentag), który w maju odbędzie się w Mannheim. Abp Zollitsch podkreślił wysoką wiarygodność nowego prezydenta. Przypomniał, że jest on osobą znaną ze swej głębokiej wiary chrześcijańskiej i pracy w Kościele ewangelickim, a także pokojowej walki o prawa człowieka w byłej NRD. Przewodniczący episkopatu wysoko ocenił też jego pracę jako szefa instytutu zajmującego się aktami Stasi. Wyraził przekonanie, że „wrażliwość polityczna i szczególna umiejętność bycia blisko ludzi” pomoże Joachimowi Gauckowi w jego nowej roli. Zaznaczył, że relacje między Kościołem katolickim a głową państwa były zawsze doskonałe. Zapewnił o czynnym poparciu episkopatu Niemiec, podkreślając, że „Kościół katolicki czuje się zobowiązany do uczestnictwa w debacie społecznej, a tam, gdzie jest to konieczne pragnie też wnosić swój głos krytyczny”. Przedterminowe wybory prezydenckie w Niemczech były konieczne, po podaniu się do dymisji w połowie lutego Christiana Wulffa. Wybór Gaucka poprzedziło nabożeństwo ekumeniczne w ewangelickim kościele (tzw. Francuskim) w centrum Berlina. Przewodniczyli mu przedstawiciele dwóch największych Kościołów Niemiec: katolickiego – prałat Karl Jüsten oraz ewangelickiego – Bernhard Felmberg. Pierwszy z nich życzył Gauckowi „postępowania szczególnie cnotliwego” i takiego kierowania krajem, „żebyśmy nie musieli się znów szyb- ko spotkać”. Kapłan zaapelował do wszystkich obywateli, aby nie mieli wobec nowego prezydenta nadmiernych żądań, prosił też media, aby krytycznie towarzysząc nowej głowie państwa „okazywały jej należny szacunek”. Gauck był wspólnym kandydatem koalicji rządowej i opozycji. Wielu Niemców ma nadzieję, że zdoła przywrócić urzędowi prezydenckiemu należną mu powagę. Gauck kandydował już na prezydenta w 2010 r. z rekomendacji SPD i Zielonych. Okrzyknięto go wtedy „prezydentem ludzkich serc” – przegrał jednak z popieranym przez koalicję rządzącą Wulffem. st, ts Święta Szata Chrystusa w Trewirze Od 13 kwietnia do 13 maja w katedrze w Trewirze trwać będzie wystawienie Świętej Szaty – tuniki (sukni) Chrystusa, o którą – zgodnie z przekazem Ewangelii – żołnierze rzymscy rzucili los przed rozpoczęciem Jego drogi krzyżowej na Golgotę. Według tradycji, szatę miała przywieźć z Ziemi Świętej w 326 r. cesarzowa Helena, matka Konstantyna Wielkiego. Uroczystości rozpoczęcia wystawy przewodniczył będzie specjalny wysłannik papieski, którym Benedykt XVI mianował prefekta Kongregacji ds. Biskupów, kard. Marca Ouelleta. W ciągu miesiąca spodziewanych jest kilkaset tysięcy pielgrzymów i turystów. Poprzednie wystawienie relikwii odbyło się w 1996 r. z udziałem 700 tys. ludzi. Obecne odbędzie się w 500. rocznicę pierwszego jej publicznego wystawienia w 1512 r. Ekspozycja Świętej Szaty w 1810 r. przyciągnęła 200 tys. osób, w 1844 r. – ponad milion, a w 1959 r. ponad 1,7 mln. Zdaniem ordynariusza Trewiru, bp. Stephana Ackermanna, czas pielgrzymek do Świętej Szaty będzie dla Kościoła okazją do ukazania celu swojego istnienia, jakim jest „prowadzenie ludzkości do Chrystusa”. Święta Szata, zwana po niemiecku Heilige Rock, została odnaleziona w skrzyni w trakcie prac remontowych w katedrze św. Piotra w Trewirze w 1196 r. pb Apel o wspólną Wielkanoc Do wspólnego terminu Świąt Wielkanocnych wzywają katolicy i prawosławni z Niemiec. Postulat zawarto we wspólnym dokumencie wydanym przez niemiecki episkopat oraz Konferencję Biskupów Prawosławnych w tym kraju. Podkreśla się w nim wspólną wiarę w zmartwychwstałego Chrystusa i opisuje różnice w obchodach Świąt Wielkanocnych. To już drugi dokument wydany przez Komisję Wspólną obu episkopatów. Tematyką pierwszego była niedziela jako centralne święto chrześcijan. Logiczną konsekwencją jest, jak uważają katoliccy i prawosławni biskupi w Niemczech, mówienie o najważniejszym wspólnym święcie, jakim jest Wielkanoc. RV Wielka Brytania Zwierzchnik anglikanów zapowiada dymisję Arcybiskup Canterbury, dr Rowan Williams ogłosił 16 marca, że pod koniec roku ustąpi ze stanowiska i 1 stycznia 2013 r. obejmie kierownictwo Magdalene College na uniwersytecie Cambridge. O swoim zamiarze poinformował królową Elżbietę II, która jest formalnie najwyższym zarządcą Kościoła anglikańskiego i mianuje jego następcę. Arcybiskup Canterbury jest „zwornikiem jedności” we Wspólnocie Anglikańskiej. Przewodniczy Anglikańskiej Radzie Konsultacyjnej oraz Zgromadzeniu Prymasów. Jak podkreślają w pierwszych reakcjach biskupi Kościoła anglikańskiego, miniona dekada była wyjątkowo trudna dla tej wspólnoty. st EUROPA Niemcy 31 Egipt Zmarł koptyjski patriarcha Szenuda III – Kościół katolicki łączy się z bólem i modlitwami koptyjskich chrześcijan – stwierdził rzecznik Stolicy Apostolskiej, na wiadomość o śmierci patriarchy Kościoła koptyjskiego, Szenudy III. Zmarł on 17 marca w Kairze, w wieku 88 lat. Informacje o złym stanie zdrowia sędziwego patriarchy od dłuższego czasu pojawiały się w mediach. Patriarcha Szenuda III – „papież Aleksandrii i patriarcha stolicy św. Marka” – urodził się 3 sierpnia 1923 w Abnoub Asjut (płd. Egipt). W 1955 r. przyjął święcenia kapłańskie, po czym do 1962 r. był sekretarzem ówczesnego patriarchy Cyryla VI. W 1962 r. otrzymał sakrę biskupią i przez 9 lat odpowiadał za wychowanie i kształcenie religijne w Kościele koptyjskim. W 1971 r. Święty Synod Kościoła koptyjskiego wybrał go na 117. następcę św. Marka. Był zaangażowany w dialog ekumeniczny. Już w 1971 r. jako wysłannik swego Kościoła uczestniczył w nieoficjalnych konsultacjach zorganizowanych przez wiedeńską Fundację „Pro Oriente” z udziałem teologów katolickich i starożytnych Kościołów wschodnich na temat stosunku między boską a ludzką naturą w Chrystusie. Wypracowana wówczas tzw. „wiedeńska formuła chrystologiczna” pozwoliła zażegnać wielowiekowy spór między tymi Kościołami a katolikami na ten temat. W maju 1973 złożył wizytę w Watykanie jako pierwszy patriarcha aleksandryjski Koptyjskiego Kościoła Ortodoksyjnego. Podczas tej wizyty patriarcha i papież Paweł VI podpisali wspólną deklarację chrystologiczną, kładącą nacisk na wspólne dziedzictwo wiary obu podzielonych kościołów. W 1989 patriarcha otworzył spotkanie Międzynarodowej Komisji Wewnątrz-Ortodoksyjnego Dialogu Ekumenicznego, której końcowe oświadczenie również podkreślało wspólnotę wiary Koptów i prawosławia. W dniach 24-26 lutego 2000 r. spotkał się parokrotnie z pielgrzymującym do Egiptu z okazji Wielkiego Jubileuszu Roku 2000 bł. Janem Pawłem II. Wielokrotnie występował w obronie praw chrześcijan, padających ofiarą muzułmańskiego fundamentalizmu. st Kuba Religijny rozdział w życiu Castro nie został zamknięty? Fidel Castro to człowiek osamotniony i wewnętrznie skomplikowany. Miał dobre intencje, kiedy chciał pomóc swemu narodowi, ale nie zdaje sobie sprawy z przerażających ograniczeń systemu, który ustanowił. Tak o kubańskim dyktatorze mówi Joaquín Navarro-Valls. W wywiadzie dla rzymskiego dziennika „Messaggero” wspomina on swoje pierwsze spotkanie z Castro, tuż przed wizytą Jana Pawła II na Kubie w 1998 r. Został wówczas zaproszony do pałacu prezydenckiego na osobistą kolację i rozmowę. Trwała ona ponad 6 godzin, od godz. 20:00 do 2:30. – Rozmawialiśmy o różnych rzeczach, przede wszystkim o przebiegu wizyty, ale też o wierze – wspomina były rzecznik Stolicy Apostolskiej. Zastrzega on, że prywatne elementy rozmowy muszą pozostać objęte dyskrecją. Tym niemniej po tym spotkaniu przekonał się, że religijny rozdział w życiu Castro nie został zamknięty. Navarro-Valls jest przekonany, że ta długa rozmowa w cztery oczy pozwoliła wyjaśnić wiele rzeczy i skłoniła komunistycznego przywódcę do pewnych ustępstw, na przykład w kwestii medialnej obsługi papieskiej wizyty. – Kubański dyktator chciał wiedzieć, kim jest Jan Paweł II jako człowiek. Odniosłem też wrażenie, że już wtedy stracił kontrolę nad tym, co zrobił, widząc, że sam nie może już zdekonstruować porządku rzeczy, który wcześniej ustanowił – wspomina po 14 latach Navarro-Valls. RV Katolicka Agencja Informacyjna, Skwer Kard. S. Wyszyńskiego 9, 01-015 Warszawa tel.: 022 838 80 61, 635 77 18, fax: 022 635 35 45, e-mail: [email protected], Internet: www.kai.pl, prenumerata: 022 838 80 63, e-mail: [email protected] RADA PROGRAMOWA KAI: abp Stanisław Budzik (przewodniczący rady), abp Stanisław Gądecki, bp Marek Jędraszewski, bp Adam Lepa, bp Jan Tyrawa REDAKTOR NACZELNY: Marcin Przeciszewski ZASTĘPCA RED. NACZELNEGO: Tomasz Królak (kierownik działu krajowego) ZESPÓŁ: Paweł Bieliński, Grzegorz Boguszewski (foto.kai), Maria Czerska, Krzysztof Gołębiowski, Łukasz Kasper, Rafał Łączny (audio.kai), Izabela Matjasik, Joanna Operacz (IDK), Alina Petrowa-Wasilewicz, Marcin Stradowski (ekai), o. Stanisław Tasiemski OP, Krzysztof Tomasik (kierownik działu zagranicznego), Anna Wojtas, Justyna Wójcik (ekai), Wojciech Załuska (sekretarz redakcji) KORESPONDENCI KRAJOWI: Robert Adamczyk (Licheń), ks. Maciej Bartnikowski (Olsztyn), Ewa Biedroń (Tarnów), ks. Paweł Borowski (Toruń), ks. Ireneusz Bruski (Olsztyn), Paweł Bugira (Przemyśl), ks. Michał Czeluśniak (Rzeszów), ks. Piotr Duda (Legnica), Agnieszka Dziarmaga (Kielce), ks. Mariusz Frukacz (Częstochowa), ks. Dariusz Frydrych (Drohiczyn), Jan Głąbiński (Nowy Targ), Łukasz Głowacki (Łódź), Małgorzata Godzisz (Zamość), Alicja Górska (Koszalin – Kołobrzeg), Beata Graszka (Łowicz), Magdalena Gronek (WarszawaPraga), Elżbieta Grzybowska (Płock), Marta Jachowicz (Lublin), Marcin Jarzembowski (Bydgoszcz), ks. Stanisław Jóźwiak (Wrocław), Paweł Jurek (Gliwice), Robert Karp (Bielsko – Żywiec), Iwona Kosztyła (Rzeszów), Ewa Kotowska (Kalisz), Bernadeta Kruszyk (Gniezno), ks. Jarosław Kwiecień (Sosnowiec), Liliana Leda (Kraków), ks. Artur Niemira (Włocławek), Edyta Łukaszewska (Siedlce), Teresa Margańska (Białystok), Wanda Milewska (Gorzów Wlkp.), Radosław Mizera (Radom), ks. Robert Nęcek (Kraków), ks. Artur Płachno (Drohiczyn), ks. Mieczysław Puzewicz (Lublin), Alicja Samulewicz (Gdańsk), ks. Jerzy Sikora (Ełk), ks. Ireneusz Smagliński (Pelplin), Anna Sobocińska (Łomża), Krzysztof Stępkowski (Ordynariat Polowy), ks. Artur Stopka (Katowice), ks. Maciej Szczepaniak (Poznań), Izabela Tyras (Jasna Góra), Łukasz Woźniak (Opole), ks. Łukasz Ziemski (Świdnica) KORESPONDENCI ZAGRANICZNI: Wojciech Raiter (Moskwa), Konstanty Czawaga (Lwów), Elżbieta Dziuk (Delhi), o. Paweł Janociński OP (Tokio), ks. Artur Karbowy SAC (Lizbona), Marek Lehnert (Rzym), ks. Ireneusz Wołoszczuk (Strasburg) KIEROWNIK DZIAŁU MARKETINGU: Małgorzata Starzyńska SEKRETARIAT: Aleksandra Staszewska DZIAŁ PRENUMERATY: (pon.-pt. 9-16): Anna Mirkiewicz, tel. 022 838 80 63 CENNIK WYDAWNICTW KAI: Biuletyn KAI „Wiadomości” – prenumerata roczna pocztą – 358 zł, – prenumerata roczna e-mailem – 194 zł Gazetka „Życie Kościoła” – prenumerata roczna – 263 zł. Redakcja zastrzega sobie prawo skrótów i korekty nadesłanych tekstów Zamieszczone w Biuletynie materiały mogą być publikowane z podaniem źródła i po wykupieniu abonamentu prasowego KONTO ZŁOTÓWKOWE KAI: Bank Polska Kasa Opieki S.A. nr rach: 83 1240 2034 1111 0010 0054 8635 KONTO EURO KAI: PKO S.A.III O/W-wa nr 44124020341978001003569053 SKŁAD I ŁAMANIE: Studio BELLE-AMI