PDFotwiera się w nowym oknie

Transkrypt

PDFotwiera się w nowym oknie
Sygn. akt I ACa 550/08
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 3 lutego 2009 r.
Sąd Apelacyjny w Warszawie I Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący:
SSA Beata Kozłowska (spr.)
Sędziowie:
SA Barbara Trębska
SO del. Beata Piwowarska
Protokolant:
st. sekr. sąd. Agnieszka Nazar
po rozpoznaniu w dniu 3 lutego 2009 r. w Warszawie
na rozprawie sprawy z powództwa M. S.
przeciwko B. M. i J. Z.
o pozbawienie wspólników prawa reprezentowania spółki
na skutek apelacji powoda
od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie
z dnia 11 marca 2008 r. sygn. akt XVI GC 871/06
1. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, iż pozbawia B. M. i J. Z.
prawa reprezentowania spółki B. M., M. S., J. Z.[…] spółka jawna z
siedzibą w N. i zasądza od każdego z pozwanych B. M. i J. Z. na rzecz
powoda M. S. po 660 (sześćset sześćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu
kosztów procesu,
II. zasądza od każdego z pozwanych B. M. i J. Z. na rzecz powoda M. S.
po 570 (pięćset siedemdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów
postępowania odwoławczego.
2
Sygn. akt. I ACa 550/08
Uzasadnienie:
Powód M. S., będący wspólnikiem spółki B. M., M. S., J. Z. […] spółki jawnej z
siedzibą w N. (zwanej dalej „ spółką […]”) wniósł o pozbawienie na podstawie art. 30 § 2
k.s.h. dwóch pozostałych wspólników spółki […], tj. B. M. i J. Z. prawa reprezentowania
spółki […]. Ważnymi powodami, na które powołał się powód, było prowadzenie przez
pozwanych działalności konkurencyjnej oraz podejmowanie innych działań sprzecznych
z interesem spółki […]. W uzasadnieniu swego żądania powód wskazał, że pozwani od
października 2003 r. prowadzą, jako wyłączni udziałowcy i członkowie zarządu, podmiot
konkurencyjny w stosunku do spółki […], tj. „[…]” Spółkę z ograniczoną
odpowiedzialnością. Spółka ta zajmuje się działalnością konkurencyjną, tj. sprzedażą i
serwisem samochodów marki Audi. Działalność pozwanych prowadzi do ponoszenia
przez spółkę […] szkody w wysokości 20 000 zł miesięcznie. „[…]” Sp. z o.o. zajmuje
się również sprzedażą i serwisem aut marki Volkswagen. Pozwani wykorzystują do
prowadzenia działalności spółki „[…]” Sp. z o.o. stanowiące tajemnicę przedsiębiorstwa
spółki […] informacje dotyczące rynku zbytu samochodów Volkswagen i Audi, przez
pozwanych, czym naruszają art. 11 ust. 1 w związku z art. 4 ustawy o zwalczaniu
nieuczciwej konkurencji. Nadto pozwani bez zgody i wiedzy powoda wymaganej umową
spółki […], udzielili kilkunastu pracownikom spółki […] zgody na rozwiązanie umów o
pracę, a następnie zatrudnili tych pracowników w „[…]” Sp. z o. o., czym spowodowali
zagrożenie dla płynnego funkcjonowania spółki […]. Spółka pozwanych wykorzystuje
bez zgody powoda nieodpłatnie sprzęt spółki […]. Nadto pozwani uniemożliwiają
prowadzenie procesu z powództwa spółki […] przeciwko „[…]” Sp. z o.o., bowiem
cofają pozwy wnoszone w imieniu spółki […] ze zrzeczeniem się roszczenia. Powód
wskazał również, iż pozwani podejmują decyzje finansowe szkodzące spółce […], m.in.
dotyczące płatności niewyjaśnionych faktur oraz odmowy płatności kwot zasądzonych
wyrokiem na rzecz byłego pracownika P. S. Powód podniósł również, że przez dłuższy
czas nie miał wglądu do ksiąg spółki […], co wynikało z podejmowanych przez
pozwanych działań naruszających posiadanie powoda poprzez ograniczanie powodowi
dostępu do określonych pomieszczeń w siedzibie […].
3
W ocenie powoda działania pozwanych nie tylko szkodzą spółce […] ale i
wpływają negatywnie na jej wizerunek.
Pozwani B. M. i J. Z. wnieśli o oddalenie powództwa. Wskazali oni, że spółka
[…] może sprzedawać wyłącznie samochody marki Volkswagen, podczas gdy „[…]” Sp.
z o.o. zajmuje się dystrybucją samochodów marki Audi. Pozwani podnieśli, że dążyli do
podjęcia wspólnie z powodem starań o zabezpieczenie możliwości zajmowania się przez
spółkę […] również dystrybucją samochodów marki Audi i forsowali powołanie w tym
celu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, bowiem inwestycje w spółce […]
związane z utrzymaniem dystrybucji marki Audi wymagały dużych nakładów
finansowych, a ze względu na odpowiedzialność wspólników taką formę prowadzenia
działalności uważali za korzystniejszą, jednakże powód blokował przekształcenie spółki
[…] w spółkę z o.o. Pozwani zaprzeczyli, że prowadzą „[…]” Sp. z o.o. w oparciu o
informacje stanowiące tajemnice przedsiębiorstwa spółki […], bowiem podstawą
działalności spółki„[…]” Sp. z o.o. są wytyczne dostawcy samochodów Audi –[…] Sp. z
o.o., zawarte w umowie dealerskiej, zawierającej pakiet informacji o charakterze knowhow, niezbędnych do prowadzenia działalności w tej branży.
Pozwani podnieśli ponadto, że powód nie jest w stanie zarządzać spółką […]. W
chwili obecnej powód nie zajmuje się bowiem szeroko pojętym biznesem spółki, nie
podejmuje żadnych czynności, które spółce przynoszą zysk, nie negocjuje z
kontrahentami, natomiast jedna z nielicznych podjętych przez powoda decyzji o
charakterze biznesowym zaowocowała stratą dla spółki w wysokości około 864 000 zł.
Czynnościami zarządu zajmują się wyłącznie pozwani, którzy wnieśli do sądu
powództwo o wyłączenie powoda ze spółki […].
Wyrokiem z dnia 11 marca 2008 r. Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił
powództwo i zasądził od powoda solidarnie na rzecz pozwanych 360 zł tytułem zwrotu
kosztów procesu.
Powyższy wyrok zapadł po dokonaniu przez Sąd Okręgowy następujących
ustaleń faktycznych i następujących ocenach prawnych:
M. S., B. M. i J. Z. od 1991 r. prowadzą wspólną działalność gospodarczą,
początkowo w formie spółki cywilnej, a od 2002 r. w formie spółki jawnej pod firmą: B.
M., M. S., J. Z. „[…]” Spółka jawna z siedzibą w N. Każdy ze wspólników ma prawo
prowadzenia spraw spółki i jej reprezentowania. B. M. i J. Z. od września 2003 r. są
4
również wspólnikami „[…]” Sp.
z o.o. Przedmiotem działalności spółki […] jest
sprzedaż i serwis samochodów marki Volkswagen, a wcześniej również samochodów
marki Audi. Przez pewien czas zbiegający się już z funkcjonowaniem „[…]” Sp. z o.o.,
spółka […] prowadziła sprzedaż pośrednią samochodów marki Audi, nie działając jednak
na zasadzie salonu firmowego tej marki, a na zasadzie pośrednictwa. Stąd przez pewien
czas obie spółki, tj. spółkę […] i „[…]” Sp. z o.o. były związane z marką samochodów
Audi. Przedmiot działalności dealerskiej „[…]” Sp. z o.o. nakierowany jest na markę
Audi, jednakże spółka ta serwisuje również samochody marki Volkswagen.
Między wspólnikami spółki […] istnieje konflikt osobisty, czego wyrazem są
między innymi liczne toczące się postępowania sądowe, dotyczące wzajemnych
stosunków wspólników, jednakże spółka […], pomimo tego konfliktu, funkcjonuje
prawidłowo. Pomiędzy wspólnikami został wypracowany pewien podział zadań, według
którego za biznesową stronę działalności odpowiadają na co dzień przede wszystkim B.
M. i J. Z. Ci dwaj wspólnicy uczestniczą w większości szkoleń i spotkań biznesowych,
związanych z działalnością dealerską spółki […]. M. S. interesuje się działalnością firmy,
jednakże nie bierze aktywnego udziału w zarządzaniu jej codzienną działalnością. B. M. i
J. Z. kierują również działalnością „[…]” Sp. z o.o. Zanim jednak utworzyli tę spółkę
podejmowali starania o zapewnienie warunków do prowadzenia w ramach spółki […]
działalności dealerskiej związanej z marką Audi. J. Z. i B. M. brali aktywny udział w
ustaleniu warunków pośrednictwa w sprzedaży Audi przez spółkę […]. Główny zakład
spółki […] nie spełniał wymogów, jakich wymagał dostawca samochodów marki Audi do
prowadzenia salonu firmowego tej marki. Dostawca samochodów Volskwagen i Audi
[…] Sp. z o.o. postawił wysokie wymagania wszystkim potencjalnym dealerom
samochodów.
W spółce „[…]” Sp. z o.o. znalazło zatrudnienie 17 byłych pracowników spółki
[…]. Pracownicy ci, należący do różnych grup zawodowych, zwalniali się ze spółki […]
na własne żądanie, na podstawie porozumienia, które podpisywali B. M. i J. Z. O ile
zatrudnianie i ustalanie wynagrodzeń pracowników spółki […] wymaga zgody
wszystkich wspólników tej spółki, o tyle umowa spółki nie przewiduje takiego wymogu
dla rozwiązywania umów o pracę. Przed zwolnieniem się wskazanych osób spółka […]
zatrudniała ok. 70 pracowników i obecnie stan ten jest utrzymywany.
5
Firma „[…]” Sp. z o.o. korzysta ze sprzętu […]. Obecnie obroty spółki […] nie
zmniejszają się. Krąg klientów - nabywców marek Audi i Volkswagen jest w pewnym
stopniu tożsamy, jednakże „[…]” Sp. z o.o. nie przejęła bazy klientów i danych spółki
[…].
Sąd Okręgowy nie dał wiary twierdzeniom M. S., odnoszącym się do wysokości
strat, jakie spółka […] poniosła z uwagi na utratę statusu dealera Audi, twierdzenia te nie
znalazły potwierdzenia w zebranym materiale dowodowym.
Sąd Okręgowy wskazał, iż Kodeks spółek handlowych w art. 30 jako regułę
ustanawia zasadę, że każdy wspólnik spółki jawnej ma prawo jej reprezentacji, przy czym
prawo to może być w różnoraki sposób ograniczone. Natomiast pozbawienie wspólnika
prawa reprezentacji możliwe jest jedynie w drodze orzeczenia sądowego, wydanego z
ważnych przyczyn. Pojęcie ważnych przyczyn stanowi klauzulę, której dookreślenie
ustawodawca pozostawił doktrynie i orzecznictwu. Nie ulega przy tym wątpliwości, że
ocena, czy dany powód pozbawienia wspólnika prawa reprezentacji spółki jawnej należy
do kategorii „ważnych”, zależy od okoliczności konkretnego przypadku. Nie sposób
stworzyć katalogu przyczyn uzasadniających wydanie takiego orzeczenia. Jako ważne
powody uzasadniające pozbawienie wspólnika prawa do reprezentacji spółki doktryna i
orzecznictwo wskazują m. in. chorobę umysłową, nieuczciwość, niedbalstwo przy
wykonywaniu kompetencji związanych z prowadzeniem spraw spółki. W każdym razie
ważne powody zajdą w przypadku, w którym wspólnik będzie działał na szkodę spółki.
Zdaniem Sądu Okręgowego ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika,
że pozwani nie działali na szkodę spółki […]. Co więcej, pozwani są wspólnikami, którzy
w głównej mierze zajmują się codzienną działalnością tej spółki i jej szeroko pojętym
biznesem. Spółka pod przeważającym kierownictwem pozwanych funkcjonowała i wciąż
funkcjonuje poprawnie. W spółce od 2004 r. utrzymywany jest stały poziom zatrudnienia,
a jej zyski i obroty co najmniej nie maleją, co pozwala stwierdzić, że sprawy spółki są
prowadzone w sposób prawidłowy. Należy przy tym wskazać, że w niektórych
przypadkach prawo prowadzenia spraw spółki oraz jej reprezentacji pozostają ściśle ze
sobą związane i tak też jest w analizowanym przypadku. Pozbawienie wspólników,
którzy prowadzą sprawy spółki w sposób prawidłowy, prawa jej reprezentacji byłoby
nieracjonalne i przede wszystkim niekorzystne dla samej spółki. Pozbawienie pozwanych
prawa reprezentacji spółki […] powodowałoby konieczność ścisłej współpracy
6
wszystkich skłóconych wspólników, spośród których tylko jeden, tj. powód mógłby
skutecznie ją reprezentować, a to właśnie powód w najmniejszym stopniu zajmuje się
codzienną działalnością spółki. Jest przy tym mało prawdopodobne, aby taka forma
prowadzenia codziennej działalności spółki […] zdała egzamin w praktyce.
Z powyższych względów, zdaniem Sądu Okręgowego, dla pozbawienia
pozwanych jako wspólników prawa reprezentacji spółki […] powód powinien wykazać,
że zaistniały tak ważne powody, z których trzeba wywieźć, że pozwani wykonują
czynności reprezentacji tej spółki w sposób nieprawidłowy, narażając tę spółkę na stratę.
Tego jednakże, zdaniem Sądu Okręgowego powód nie wykazał.
Powód wskazywał jedynie, że pozwani wspólnicy spółki […] naruszyli wiążący
ich z mocy art. 56 § 2 k.s.h. zakaz prowadzenia działalności konkurencyjnej wobec tej
spółki. W świetle przedstawionych w sprawie dowodów, zdaniem Sądu Okręgowego, fakt
prowadzenia takiej działalności przez pozwanych nie budzi wątpliwości. Pozwani
uczestniczą bowiem w spółce prowadzącej działalność na tym samym rynku co spółka
[…], tj. rynku sprzedaży i serwisu samochodów osobowych.
Prowadzenie przez pozwanych działalności o cechach działalności konkurencyjnej
w stosunku do spółki […] może nosić znamiona ważnego powodu, uzasadniającego
pozbawienie tych wspólników prawa reprezentacji tej spółki, ale nie musi. W
analizowanym przypadku na ocenę dokonaną przez Sąd Okręgowy wpływ miało przede
wszystkim to, że działalność pozwanych w konkurencyjnej wobec spółki […] spółce nie
powoduje pogorszenia sytuacji rynkowej spółki […]. Powód, na którym w tym przypadku
zgodnie z ogólną regułą wynikającą z art. 6 k.c. spoczywał ciężar dowodu, nie wykazał,
że spółka […] z powodu uczestniczenia przez pozwanych wspólników w innej spółce
prosperuje gorzej, przynosi straty, czy też traci zdobytą pozycję rynkową. Powód nie
wykazał wreszcie, aby jakiekolwiek decyzje biznesowe pozwanych lub czynności
podejmowane zakresie reprezentacji spółki […] były dla tej spółki szkodliwe, wręcz
przeciwnie, z zebranego materiału dowodowego, zdaniem Sądu Okręgowego, wynika, że
pozbawienia pozwanych wspólników prawa tej reprezentacji mogłoby właśnie skutkować
pogorszeniem sytuacji spółki […], jako że to pozwani prowadzą i jednocześnie
reprezentują spółkę, uzyskując, zadowalające efekty. Należy ponadto stwierdzić, że nawet
istniejący między powodem a pozwanymi konflikt nie prowadzi do pogorszenia sytuacji
rynkowej spółki, ani też do pokrzywdzenia ekonomicznego któregokolwiek ze
7
wspólników. Jeżeli jednak powód i pozwani nie widzą uzasadnienia lub możliwości
pozostawania w dalszym ciągu w stosunku spółki, który wymaga w przypadku spółek
osobowych istnienia szczególnej więzi zaufania między wspólnikami, mogą podjąć
decyzję o zakończeniu współpracy.
Kwestię pozbawienia wspólnika prawa reprezentacji spółki należy oceniać przede
wszystkim z punktu widzenia interesu tej spółki, jako odrębnego podmiotu prawa, a
dopiero pośrednio z punktu widzenia interesów pozostałych wspólników, o tyle kwestię
rozwiązania spółki należy postrzegać przez pryzmat zasadności utrzymywania pomiędzy
wspólnikami
stosunku
szczególnego
o charakterze nie tylko ekonomicznym.
W
niniejszym
postępowaniu
powód,
na
którym
spoczywał
zgodnie
z ogólną zasadą z art. 6 k.c. ciężar wykazania okoliczności, na które się powoływał,
zdaniem Sądu Okręgowego, nie udowodnił zaistnienia okoliczności przemawiających za
uwzględnieniem powództwa. Powód powołał wiele twierdzeń, które nie znalazły
odzwierciedlenia w materiale dowodowym, co w połączeniu z przedstawionym ratio legis
powództwa o pozbawienia prawa reprezentacji przemawia za oddaleniem powództwa.
Sąd Okręgowy wskazał, iż wziął pod uwagę możliwość naruszenia przepisów
ustawy
o
zwalczaniu
nieuczciwej
konkurencji,
jednakże
jedynie
w takim zakresie, jaki jest niezbędny do dokonania oceny, czy zaistniały przesłanki
pozbawienia wspólników prawa reprezentacji spółki […]. Sąd co do zasady związany jest
żądaniem pozwu, tak więc fakt naruszenia przez pozwanych tajemnicy przedsiębiorstwa
jakim jest spółka […], istotny z punktu widzenia ewentualnych roszczeń opartych na art.
18 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, mógł być traktowany jedynie jako
przesłanka przemawiająca za uwzględnieniem powództwa, a nie jako cel sam w sobie.
Powód nie wykazał aby nastąpiło naruszenie lub zagrożenie interesu spółki […] w
wyniku działania pozwanych naruszających tajemnicę przedsiębiorstwa, skutkujące
koniecznością pozbawienia pozwanych prawa reprezentacji tej spółki.
Sąd oddalił zgłoszony przez powoda wniosek dowodowy z przesłuchania
świadków M. K. i T. G., z uwagi na dyspozycję art. 227 k.p.c. Świadkowie ci mieli
zeznawać
na
okoliczność
przetransportowania
sprzedanej
przez
spółkę
[…],
reprezentowaną przez jednego z pozwanych, maszyny do napraw karoserii do spółki
prowadzonej przez pozwanych i na okoliczność odmowy wykonania w lutym 2007 r.
8
naprawy karoserii samochodu, a także stosunków panujących w spółce […]. Wniosek
dowodowy sformułowany w powyższy sposób podlegał oddaleniu, bowiem zmierzał do
wykazania okoliczności, nie mających dla sprawy znaczenia.
Od powyższego wyroku apelację wniósł powód zaskarżając go w całości. Powód
w swej apelacji podniósł następujące zarzuty:
1. zarzut błędnego ustalenie okoliczności faktycznych sprawy,
2. zarzut nieprzeprowadzenia dowodów zawnioskowanych przez stronę, w postaci
złożenia do akt sprawy wykazu pracowników zatrudnionych w […] Spółka z o.o.
począwszy od 2005 r., oraz przesłuchania świadków w osobach M. K. i T. G.,
3. zarzut sprzeczności poczynionych przez Sąd orzekający ustaleń faktycznych z treścią
zebranego w sprawie materiału dowodowego,
4. zarzut naruszenia zasady swobodnej oceny zebranego materiału dowodowego,
zobowiązującej Sąd orzekający do wszechstronnego rozważenia zebranego materiału
przy założeniu, że materiał ten jest wyczerpujący,
5. zarzut naruszenia prawa materialnego przez niewłaściwe zastosowanie art. 30 § 2 k.s.h,
Podnosząc te zarzuty powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w całości i
uwzględnienie powództwa oraz zasądzenie od pozwanych na rzecz powoda kosztów
procesu.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelację powoda uznać należy za uzasadnioną.
Konstrukcja prawna spółki jawnej, oparta na ścisłych więziach osobowych
pomiędzy jej wspólnikami, nie przewiduje powoływania w takiej spółce organów. W
konsekwencji prawo reprezentowania spółki i prowadzenia spraw spółki zastrzeżone
zostało dla jej wspólników. Jedynie wyjątkowo możliwe jest wyłączenie prawa wspólnika
do reprezentacji czy prawa do prowadzenia praw spółki. Źródłem wyłączenia prawa
wspólnika do reprezentacji może być umowa spółki - w ramach kształtowania przez
wspólników zasad reprezentacji obowiązującej w spółce, lub też orzeczenie sądu.
Jeśli chodzi o sądowe pozbawienie wspólnika prawa reprezentacji spółki stanowi
ono swoiste zabezpieczenie przez naruszeniem interesów spółki poprzez nienależyte
wykonywanie przez wspólnika prawa reprezentacji tejże spółki. Kodeks spółek
9
handlowych nie wskazuje katalogu przyczyn uzasadniających pozbawienia wspólnika
prawa reprezentacji spółki, stanowiąc, iż może to nastąpić jedynie z ważnych powodów.
Zgodzić się należy co do zasady z Sądem Okręgowym, iż niewątpliwie ważne
powody zajdą w przypadku, w którym wspólnik będzie działał na szkodę spółki, a zatem
powód domagając się pozbawienia pozwanych, jako wspólników, prawa reprezentacji
spółki […], powinien był wykazać, że pozwani wykonują czynności reprezentacji tej
spółki w sposób nieprawidłowy, narażając tym spółkę na szkodę. Nie można jednakże,
zdaniem Sądu Apelacyjnego, przychylić się do dokonanej przez Sąd Okręgowy oceny
stwierdzonych w toku postępowania nieprawidłowości w wykonywaniu przez pozwanych
prawa reprezentacji, a zwłaszcza wniosku wysuniętego przez tenże Sąd, iż brak jest
podstaw do uznania, że te nieprawidłowości były działaniami na szkodę spółki […]. W
tym zatem zakresie zgodzić się należy z zarzutem apelacji poczynienia przez Sąd
Okręgowy błędnych ustaleń faktycznych. W pozostałym zakresie ustalenia Sądu
Okręgowego Sąd Apelacyjny uznaje za prawidłowe i przyjmuje je za własne.
Powód sformułował wobec pozwanych szereg zarzutów, w tym zarzut podjęcia
działalności konkurencyjnej. Definicję działalności konkurencyjnej formułować należy na
gruncie art. 56. § 1 i 2 k.s.h., który stanowi, że wspólnik obowiązany jest powstrzymać
się od wszelkiej działalności sprzecznej z interesami spółki. Wspólnik nie może, bez
wyraźnej lub domniemanej zgody pozostałych wspólników, zajmować się interesami
konkurencyjnymi, w szczególności uczestniczyć w spółce konkurencyjnej jako wspólnik
spółki cywilnej, spółki jawnej, partner, komplementariusz lub członek organu spółki.
Wynikający z art. 56 k.s.h. zakaz konkurencji stanowi konkretyzację ogólnego wymogu
lojalnego współdziałania wspólników w interesie spółki. Działalność konkurencyjna nie
jest bowiem zgodna z ciążącym na wspólnikach obowiązkiem wspierania i rozwijania
spółki. Przepis art. 56 k.s.h. służy również interesom spółki w takim zakresie, że cała
działalność jej wspólników ma być skierowana na jej dalszy rozwój, a nie na wspieranie
innych, konkurencyjnych spółek lub prywatnych interesów poszczególnych wspólników.
Zakaz konkurencji polega na zabronieniu dokonywania wszelkich czynności, które
można uznać za godzące w interesy spółki, ale tylko takich, które wiążą się z
konkurencyjnym
współuczestniczeniem
na
rynku.
Zajmowanie
się
interesami
konkurencyjnymi może dotyczyć każdej formy prowadzenia działalności gospodarczej, tj.
przez przedsiębiorcę jednoosobowego, w formie udziału w spółdzielni, członkostwa w
10
organach przedsiębiorstwa państwowego, które jest konkurencyjne. Kodeks spółek
handlowych natomiast szczególne znaczenie w tym zakresie przypisuje udziałowi w
spółkach jako wspólnika spółki cywilnej, osobowych spółek handlowych oraz jako
członka organu spółki z o.o. lub akcyjnej (A. Kidyba, Kodeks spółek handlowych. Tom I.
Komentarz do art. 1-300 k.s.h.).
Pozwani w niniejszej sprawie co prawda zaprzeczyli, by prowadzili działalność
konkurencyjną wobec spółki […], nie zaprzeczyli jednakże, iż są jedynymi wspólnikami
i członkami zarządu „[…]” Sp. z o.o., która prowadzi, jak słusznie przyjął Sąd Okręgowy
działalność konkurencyjną wobec spółki […]. O tym, że „[…]” Sp. z o.o. jest podmiotem
konkurencyjnym wobec spółki […] świadczy nie tylko fakt, iż spółka ta prowadzi
działalność w tej samej branży, co spółka […], tj. działa na rynku sprzedaży
samochodów, a rynek potencjalnych klientów jest zbieżny, ale i fakt, że „[…]” Sp. z o.o.
prowadzi działalność w zakresie serwisu i naprawy aut, w tym naprawy aut matki
Volkswagen, a więc aut, które sprzedaje i serwisuje spółka […]. Z zeznań świadka W. G.
wynika, iż klienci samochodów marki Audi kupują również samochody
marki
Volkswagen, zatem istnieje wspólna grupa nabywców samochodów obu marek. Fakt ten
przyznał sam pozwany J. Z. stwierdzając w toku przesłuchania w charakterze strony, że
Volkswagen i Audi mają wspólnych klientów. J. Z. w toku tego przesłuchania przyznał
też, że w przypadku niemożności kontynuowania sprzedaży samochodów marki Audi
musieliby oddać bazę danych klientów Audi innym dealerom, co skutkowałoby
przejęciem przez tych dealerów również klientów marki Volkswagen. Z tego
sformułowania można zatem wysnuć wniosek, iż skoro baza danych klientów Audi trafiła
do spółki […] Sp. z o.o. założonej i zarządzanej przez pozwanych, tym samym trafiły do
tej spółki informacje o klientach spółki […]. Zgodzić się więc należy z powodem, iż w
istocie pozwani podjęli działalność konkurencyjną z wykorzystaniem informacji
uzyskanych w spółce […]. To z kolei pozwala na przyjęcie domniemania, iż działalność
konkurencyjna podjęta przez pozwanych nie pozostała bez wpływu na działalność spółki
[…]. Sam fakt, iż po otwarciu przez pozwanych salonu Audi dochody spółki […] nie
spadły nie oznacza jeszcze, iż spółka nie poniosła szkody. Należy bowiem mieć na
uwadze, iż szkoda obejmuje nie tylko straty, ale i utracone korzyści. Nie bez znaczenia
jest również fakt, iż utworzona i zarządzana przez pozwanych spółka […], pomimo tego,
iż jest dealerem jedynie samochodów Audi zajmuje się również serwisowaniem
11
samochodów marki Volkswagen. Nielogicznym i sprzecznym z zasadami doświadczenia
życiowego byłoby uznanie, iż taka działalność […] Sp. z o.o. nie odbywa się przy
wykorzystaniu informacji pozyskanych w spółce […] i że odbywa się ona bez uszczerbku
dla spółki […].
Kolejnym ważnym powodem uzasadniającym, w ocenie Sądu Apelacyjnego,
pozbawienie pozwanych prawa reprezentacji spółki […] jest nadużycie przysługującego
im prawa reprezentacji przy przejmowaniu pracowników spółki […] przez […] Spółkę z
o.o. Otóż pozwani wyrazili zgodę na rozwiązanie w krótkim okresie czasu umów o pracę
z kilkunastoma pracownikami spółki […], by następnie zatrudnić tych pracowników w
zarządzanej przez siebie spółce „[…]” Sp. z o.o., której pozwani są jedynymi
wspólnikami i z której działalności pozwani czepią dochody. Nie do zaakceptowania jest
pogląd Sądu Okręgowego, iż to przejęcie pracowników nie uzasadnia pozbawienia
pozwanych prawa reprezentacji, bowiem stan zatrudnienia został uzupełniony i spółka
[…] nadal zatrudnia taką samą ilość pracowników. Otóż z zeznać świadka T. G. wynika,
iż do spółki […] przeszli pracownicy z doświadczeniem i to w zasadzie jednocześnie.
Zgodzić się należy z powodem, iż gdyby przejęci pracownicy nie byli pracownikami
cenionymi i doświadczonymi, to nie byliby automatycznie zatrudnieni w konkurencyjnej
spółce prowadzonej przez pozwanych. Nie ma znaczenia, iż umowa spółki wymagała
zgody wszystkich wspólników jedynie na zatrudnianie pracowników, a nie na
rozwiązywanie umów o pracę. Nawet bowiem, jeśli wyrażenie zgody na wcześniejsze
rozwiązanie stosunków pracy było zgodne z zasadami reprezentacji, to nie zmienia to
faktu, iż było to działanie nielojalne wobec spółki […], pociągające za sobą co najmniej
dezorganizację pracy tej Spółki, z natury rzeczy nie pozostającą bez wpływu na interesy
tej spółki.
Poza tym z zeznań świadka T. G. wynika, iż pozwani wydawali pracownikom
spółki […] polecenia wykonywania czynności na rzecz spółki […]. Takie działania ze
swej istoty były działaniami na szkodę spółki […]. Świadek ten potwierdził również, iż
pozwani wydawali polecenia pracownikom świadomie dążąc do tego, by nie dowiedział
się o nich powód. Bez zgody powoda rozporządzali sprzętem należącym do spółki.
Również te działania, zdaniem Sądu Apelacyjnego, świadczą o nielojalności pozwanych.
W ocenie Sądu Apelacyjnego za nadużycie prawa reprezentacji uznać również
należy cofanie przez pozwanych pozwów w sprawach wytoczonych w imieniu spółki […]
12
przeciwko […] Sp. z o.o. Pozwani w toku postępowania nie ustosunkowali się do tego
zarzutu, nie przedstawili żadnych dowodów, które pozwoliłyby na przyjęcie, iż działali w
istocie nie w interesie […] Sp. z o.o., lecz w interesie spółki […].
W tym stanie rzeczy stwierdzenie Sądu Okręgowego, iż brak jest podstaw do
przyjęcia, by pozwani działali na szkodę spółki […] i by działania biznesowe pozwanych
nie przyniosły szkody spółce […] uznać należy za nieuprawnione, nie ma przy tym
znaczenia, iż wysokość szkody nie została w niniejszym postępowaniu wykazana.
Zgodzić się należy z Sądem Okręgowym, iż w niniejszej sprawie przy
podejmowaniu decyzji o pozbawieniu pozwanych jako dwóch spośród trzech wspólników
spółki […] prawa reprezentacji tej spółki, należało wziąć pod uwagę konsekwencje, jakie
taka decyzja wywoła dla dalszego funkcjonowania tej spółki.
Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, iż w istocie, jak to
prawidłowo ustalił Sąd Okręgowy, to pozwani są wspólnikami zajmującymi się w
głównej mierze codzienną działalnością spółki […] i szeroko pojętym biznesem tej
spółki. Jednakże w ocenie Sądu Apelacyjnego, sam fakt, iż dotychczas to pozwani w
przeważającej mierze kierowali działalnością spółki i reprezentowali ją na zewnątrz, a
powód zajmował się pewnym, niewielkim wycinkiem działalności spółki, sam przez się
nie uzasadnia wniosku, iż pozwany nie podoła prawidłowemu reprezentowaniu spółki
[…]. Należy bowiem mieć na uwadze, iż pozbawienie wspólnika prawa reprezentacji
spółki nie oznacza pozbawienia tego wspólnika prawa prowadzenia praw spółki, które w
myśl art. 39 § 1 k.s.h. jest nie tylko prawem, ale i obowiązkiem każdego wspólnika, a
więc i wspólnika pozbawionego prawa reprezentacji. Nadal zatem zarówno powód, jak i
pozwani, będą związani obowiązującymi w spółce regułami prowadzenia praw spółki, a
kwestia reprezentacji, może być jedynie pochodną decyzji wspólników podjętych w
ramach prowadzenia spraw spółki. Błędnie zatem Sąd Okręgowy przyjął, iż pozbawienie
pozwanych prawa reprezentacji spółki zakładałoby konieczność ścisłej współpracy
skłóconych wspólników, bowiem to głownie zarządzanie spółką, czyli prowadzenie
spraw spółki, pozostające prawem i obowiązkiem zarówno powoda jak i pozwanych, w
pierwszej kolejności wymaga ich współpracy.
Zatem obawy o brak dostatecznego doświadczenia powoda w reprezentowaniu spółki
[…] nie są wystarczające do uznania, że powództwo nie zasługuje na uwzględnienie, a
13
tym samym brak jest podstaw ochrony spółki przed działaniami tych wspólników, którzy
dopuścili się nadużycia prawa reprezentacji spółki.
Wobec zasadnego zarzutu nieprzeprowadzenia przez Sąd Okręgowy, pomimo
wniosku powoda, dowodu z zeznań świadków M. K. i T. G., postępowanie dowodowe w
tym zakresie zostało uzupełnione w toku postępowania apelacyjnego. Nie można bowiem
było zgodzić się ze stanowiskiem Sądu Okręgowego, iż dowody na okoliczność
stosunków panujących w spółce, czy dokonania sprzedaży maszyny stanowiącej własność
spółki […], bez zgody powoda, to okoliczności nie mające znaczenia dla sprawy.
W świetle wyżej wskazanych okoliczności Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386
§ 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok i na podstawie art. 30 § 2 k.s.h. pozbawił pozwanych
prawa reprezentacji spółki jawnej B. M., M. S., J. Z. „[…]” z siedzibą w N. i
odpowiednio zmienił również rozstrzygnięcie w przedmiocie kosztów procesu zasądzając
od każdego z pozwanych na rzecz powoda, jako strony wygrywającej po 660 zł tytułem
zwrotu kosztów procesu.
O koszach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. w
związku z art. 108 § 1 k.p.c. i 11 § pkt 22 w związku z § 5 i § 12 ust.1 pkt 2
rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za
czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy
prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. Nr 163 poz.
1349 z późn. zm.).

Podobne dokumenty