Oszustwa i triki w cyberprzestrzeni

Transkrypt

Oszustwa i triki w cyberprzestrzeni
Oszustwa i triki w cyberprzestrzeni
09.05.2011
Internet stał się dla przestępców nowym miejscem, w którym
istnieje możliwość łatwego wyłudzenia pieniędzy od
nieświadomych konsumentów. Wyobraźnia oszustów nie zna
granic, dlatego Europejskie Centrum Konsumenckie zebrało
przykłady najbardziej popularnych trików, by przestrzec przed
uleganiem sprytnym sztuczkom internetowych naciągaczy.
- Rocznie trafia do nas kilkadziesiąt spraw dotyczących oszustw ponadgranicznych, dokonywanych
za pośrednictwem poczty elektronicznej, aukcji internetowych czy z wykorzystaniem stron
ogłoszeniowych. Ze względu na zazwyczaj przestępczy charakter trudno w tych sprawach dochodzić
odszkodowań, wiele z nich wszystkich kwalifikuje się do prowadzenia przez wyspecjalizowane
jednostki Policji i prokuratury. Tym bardziej celowe jest ostrzeganie i wyczulanie konsumentów,
zanim „mleko się wyleje”. - mówi Piotr Stańczak, dyrektor Europejskiego Centrum Konsumenckiego.
Istnieje wiele sposobów, za pomocą których oszuści próbują wyłudzać pieniądze. Często są to
sprawcy trudni do zlokalizowania, działający poza granicami Polski. Oferują oni sprzedaż produktów
oraz usług po zaskakująco niskich cenach, a ich wiarygodność na pierwszy rzut oka nie budzi
najmniejszych podejrzeń.
Przykład?
Konsument kupił używany samochód od hiszpańskiego sprzedawcy, który zamieścił ofertę w serwisie
aukcyjnym. Na prośbę przedsiębiorcy wpłacił 4000 euro na konto firmy przewozowej, która miała
dostarczyć auto do Polski. Na stronie internetowej dostawcy konsument mógł śledzić, na jakim
etapie jest dostawa (punkt na mapie przesuwał się w miarę, jak laweta przewożąca samochód
zbliżała się do polskiej granicy). Niestety, pojazd nigdy do konsumenta nie dotarł, a zarówno
sprzedawca, jak i firma transportowa zniknęli w ciągu tygodnia od zawarcia transakcji. Do
Europejskiego Centrum Konsumenckiego co roku trafia wiele podobnych spraw.
Najczęściej stosowane podstępy:
Ukryte adresy: pseudoprzedsiębiorcy oferują sprzedaż towarów i usług, podając nieprawdziwe dane
kontaktowe lub redukując je do numeru skrzynki pocztowej czy anonimowego adresu poczty
elektronicznej. Utrudniają tym samym ustalenie ich aktualnej lokalizacji.
Oferty przesyłane na pocztę e-mailową: zazwyczaj są to propozycje przesyłane przez uczciwe
firmy. Warto być jednak czujnym, ponieważ zdarza się, że oszust podszywa się pod znany sklep
i zaprasza nas do zakupów. Jego witryna internetowa wygląda niemal identycznie jak ta należąca do
Pobrano z: http://www.treco.pl/wiedza/artykuly-szczegoly/id/330/page/106/oszustwa-i-triki-w-cyberprzestrzeni/
popularnego sklepu o ugruntowanej renomie.
Testy usług: warto sprawdzić, czy oferowana nieodpłatnie usługa testowa nie stanowi
w rzeczywistości płatnej umowy zawierającej klauzule automatycznie przedłużające „darmową
usługę” w drogą i niepotrzebną umowę.
„Wygrałeś darmowe wakacje”: wszystko zaczyna się od e-maila z gratulacjami - Twoje nazwisko
widnieje jako dane zwycięzcy, mimo że nie brałeś udziału w żadnym konkursie. W kolejnym etapie
okazuje się, że pobyt w hotelu jest darmowy, ale za dojazd, ubezpieczenie i podatek trzeba dopłacić
i to słono. Po kalkulacji takie „darmowe” wakacje często okazują się znacznie droższe niż
samodzielne wykupienie wycieczki w biurze podróży.
Pies zatrzymany na granicy: - Zdarza się, że otrzymujemy od konsumentów zapytania w dość
egzotycznych sprawach. Jeden z nich znalazł na stronie internetowej serwisu ogłoszeniowego
kuszącą ofertę zakupu psów rasowych. Siedzibą przedsiębiorcy okazała się Wielka Brytania.
Konsument nie tylko złożył zamówienie na dwa psy, ale też dokonał wpłaty zaliczki w wysokości
kilkuset funtów. Potem dosyłał jeszcze kolejne kwoty, bo rzekomo psy zostały zatrzymane we Francji
na kwarantannę, za którą trzeba było zapłacić. Dopiero po kilku miesiącach konsument zadzwonił do
nas z prośbą o poradę. - mówi Małgorzata Furmańska, prawnik z Europejskiego Centrum
Konsumenckiego.
Ten mechanizm powtarza się bardzo często. Zagraniczna firma pobiera ustaloną opłatę za sprzedaż
towaru, a potem informuje, że wystąpiły „nieprzewidziane okoliczności” podczas transportu, np.
konieczność opłacenia cła lub dodatkowych szczepień w przypadku zwierząt. Zdarza się, że
konsument jest informowany o „aresztowaniu” psa czy kota na granicy i straszony, że jeśli nie
dokona dodatkowej wpłaty, zostanie zgłoszony do organizacji ochrony praw zwierząt lub na policję
jako odpowiedzialny za znęcanie się nad zwierzęciem.
Sklep brytyjski, przelew do… Nigerii
- Prowadziliśmy sprawę konsumenta, zawodowego didżeja, który kupił profesjonalną nagrywarkę CD
w brytyjskim sklepie internetowym. Przedtem sprawdził dane przedsiębiorcy podane na stronie
sklepu, opinie o nim i wszystko wskazywało na to, że sklep istnieje od dawna, a klienci są zadowoleni
z jego usług. Konsument dokonał więc przelewu 500 euro na konto podane w e-mailu, jaki otrzymał
po zamówieniu. Nie zwrócił uwagi na fakt, że dane do przelewu wskazywały na konto w Nigerii
i różniły się od adresu, pod którym firma była zarejestrowana. Okazało się, że konsument padł ofiarą
oszusta, który podszył się pod renomowany sklep internetowy. - wyjaśnia Małgorzata Furmańska,
prawnik z ECK.
Co powinno wzbudzić czujność?
●
●
●
Cena produktu jest znacznie niższa w porównaniu do ofert konkurencyjnych, niespotykana jak na
daną kategorię towarów (np. 100 euro za aparat fotograficzny sprzedawany gdzie indziej za 400
euro);
Ogłoszenie zapewnia, że można testować usługę rozrywkową za darmo, np. przez 3 dni, bez jasno
określonego terminu i zasad „uruchomienia” opłat;
Sprzedawca wywiera presję czasową, np. „doskonała oferta” obowiązuje tylko dziś;
Pobrano z: http://www.treco.pl/wiedza/artykuly-szczegoly/id/330/page/106/oszustwa-i-triki-w-cyberprzestrzeni/
●
●
●
Do złożenia zamówienia wymagane jest podanie podejrzanie szerokiego katalogu poufnych danych
tj. PESEL , numer dowodu osobistego czy numer konta;
Po zakupie sprzedawca prosi o dopłatę, ponieważ wystąpiły „nieprzewidziane okoliczności” (np.
związane z transportem lub pomyłką samego sprzedawcy);
Dane do przelewu znacząco różnią się od tego, gdzie zarejestrowany jest przedsiębiorca.
Gdzie szukać pomocy?
Produkt zakupiony w Internecie od zagranicznego sprzedawcy nie został dostarczony? Dokonałeś
wpłaty na konto sklepu internetowego i straciłeś kontakt ze sprzedawcą? Nie wiesz, jak złożyć
reklamację na produkt zakupiony w jednym z krajów UE? Skonsultuj się z Europejskim Centrum
Konsumenckim (22 55 60 118; www.konsument.gov.pl). Eksperci ECK udzielają bezpłatnych porad
prawnych i pomagają w dochodzeniu roszczeń od przedsiębiorców zarejestrowanych w krajach UE,
Norwegii i Islandii.
Magdalena Kreczmańska
Koordynator ds. Informacji i Komunikacje w ECK w Polsce
Źródło:
http://sprzedaz.nf.pl/Artykul/11722/Oszustwa-i-triki-w-cyberprzestrzeni/konsument-oszustwa-pomocprawna-reklamacja/
Ocena:
0/6
Pobrano z: http://www.treco.pl/wiedza/artykuly-szczegoly/id/330/page/106/oszustwa-i-triki-w-cyberprzestrzeni/

Podobne dokumenty