Toontrack Superior Drummer 2.0

Transkrypt

Toontrack Superior Drummer 2.0
t
test
Toontrack
Superior
Drummer 2.0
Wirtualny instrument perkusyjny
Jan Piotrowski
Superior działa jako wtyczka VST, RTAS, Audio Units na systemach 32- i 64bitowych i współpracuje z większością sekwencerów dostępnych aktualnie
na rynku. Może pracować również samodzielnie i w tym celu dołączono
na płycie do kompletu odtwarzacz Toontrack Solo. Co się tyczy systemów
operacyjnych to w przypadku komputerów z Windows musi być wersja minimum XP z SP3, a komputery Mac muszą mieć OS X 10.5 lub nowszy. Potrzebna jest też profesjonalna karta dźwiękowa i kontroler MIDI lub elektroniczne pady. Produkt dostarczany jest na czterech płytach DVD. Do wyboru
mamy cztery opcje instalacji – od podstawowej zajmującej 4 GB na dysku
do pełnej, która zajmuje 20 GB. Proces instalacji trochę trwa ponieważ do
skopiowania na twardy dysk jest wiele próbek. Biblioteka barw może być
zainstalowana na wewnętrznym lub zewnętrznym twardym dysku. Po instalacji następuje rejestracja produktu i uaktualnienie do ostatniej wersji.
Panel obsługi ze zmiennymi oknami oferuje mnóstwo opcji i parametrów
kontrolnych. STANDARD VIEW to początkowe okno panelu przedstawiające graficznie zestaw instrumentów perkusyjnych. Do wyboru mamy jeszcze
CLASSIC VIEW z wirtualnymi padami. Co kto woli.
Superior jest podzielony na kilka sekcji kontrolnych, które aktywuje się klikając na jedną z sześciu zakładek (CONSTRUCT, MIXER, GROOVES, MAPPING, BOUNCE, SETTINGS). Pierwsza zakładka to CONSTRUCT. W niej jako
pierwsze powinniśmy wybrać zestaw instrumentów, których chcemy używać. Standardowo Superior ma na pokładzie jeden zestaw N.Y. – AVATAR,
52
W
nagraniach utworów wokalnych
i instrumentalnych jednym z najważniejszych elementów są ścieżki
instrumentów perkusyjnych, najlepiej
nagrane przez „ży wego”, dobrego
perkusistę(ów). Tak przedstawia się
wariant optymistyczny. Jednak w małych studiach nagraniowych rzadko
jest miejsce na stworzenie perkusiście
choćby minimalnych warunków do
grania. Wiadomo, bębny potrzebują
sporo miejsca, na dodatek niełatwo je
dobrze nagrać. W takich przypadkach
z pomocą przychodzi technologia. Dzisiaj nie tylko klawiszowcy są przez nią
rozpieszczani, ale również perkusiści,
czego dowodem jest opisywany wirtualny instrument Toontrack Superior
Drummer 2.0. Jego pierwszy wariant
(DFH Superior), któr y od początku
zyskał uznanie profesjonalistów, wprowadzono do sprzedaży bodaj siedem
lat temu, a obecny oznaczony jako 2.0
jest na rynku od paru lat. Najnowsza
jego wersja to 2.3.0. Nie jest to jedyny
wirtualny instrument perkusyjny Toontracka, bowiem w ofercie firmy jest
bardzo popularny i opisywany niejednokrotnie na łamach naszego miesięcznika
i stronach www.muzyk.net EZdrummer,
z wieloma rozszerzeniami, znakomicie
radzący sobie praktycznie we wszystkich gatunkach muzycznych. Wracając
do Superiora 2.0, w porównaniu do
poprzednika (DFH Superior) aktualna
wersja została całkowicie przeprojektowana. Nigdy nie miałem do czynienia
z poprzednią wersją Superiora, ale
jestem użytkownikiem EZdrummera
z wszystkimi rozszerzeniami jak również
Studio Drummera firmy Native Instruments i ciekawy jestem, jak Superior
sprawdzi się na tle konkurencji.
ale każdy instrument ma kilka zamienników np.
są trzy hi-haty, trzy bębny basowe, siedem werbli itd. Jeżeli chcemy mieć większy wybór trzeba
niestety wydać trochę pieniędzy (każdy dodatkowy zestaw to wydatek 159 Euro), ale za to mamy zadowolenia co niemiara. Wszystkie zestawy
EZX dedykowane EZdrummerowi są odtwarzane
przez SD2.0, natomiast odwrotnie niekoniecznie,
czyli EZdrummer nie czyta serii SDX. W dalszej
5 | 2012
t
test
kolejności wybieramy czym chcemy grać – pałkami czy szczotkami (nylonowymi lub metalowymi). W ten sposób tworzymy
interesujący nas zestaw włącznie z wyborem główki bijaka
(filc lub plastik), tak jak w prawdziwym, akustycznym zestawie. Komplet wybranych instrumentów możemy zapisać jako
własny. Do wyboru mamy też sporo fabrycznie skonfigurowanych ustawień, a ponadto możliwość zakupu ze strony www
producenta wielu ustawień konfigurowanych przez najlepszych realizatorów w tej branży. Każdy autorski zestaw składa
się co najmniej z kilku ustawień, a koszt zestawu to 12 Euro.
Do dyspozycji jest też blok X-DRUM. W skrócie – pozwala na
dodawanie do zestawu nowych instrumentów z konfiguracją mikrofonu. Nie bez wpływu na dźwięk jest zastosowany
w SD2.0 edytor kształtowania obwiedni typu ADSHR z możliwością zapisania ustawień w pamięci, jak również PITCH
zmieniający oryginalny strój instrumentu w czasie rzeczywistym oraz bloki HUMANIZER i INSTRUMENT będące zespołem
kontroli określającym zasady wyzwalania próbek dla danego
instrumentu, a nawet pojedynczej artykulacji.
Arcyważnym blokiem jest VOICE & LAYER z funkcjami poświęconymi optymalizacji zapotrzebowania na zasoby komputera
przez ograniczenie polifonii i warstw. Blok ten ma kilka gotowych ustawień i możliwość konstrukcji własnych. Decyduje
on o ilości warstw próbek zaangażowanych do reprodukcji
dźwięku. Jeżeli nie zależy nam na niuansach artykulacyjnych,
możemy wybrać fabryczne ustawienie SMALL z najmniejszą
ilością próbek. Brzmi to nadal dobrze, ale nie tak tak dobrze
2012 | 5
jak z ustawieniem UNLIMITED, w którym biorą udział wszystkie próbki składowe instrumentów. Oczywiście coś za coś,
większa ilość warstw = większy apetyt na zasoby komputera.
Ten sam zestaw instrumentów w ustawieniu SMALL zajmuje 530 MB, a po przełączeniu na UNLIMITED 1.2 GB. Różnica
ogromna, ale przy maksymalnej ilości warstw SD2.0 brzmi
po prostu rewelacyjnie. Wszystkie szczegóły dynamiczno-artykulacyjne mamy wtedy pod ręką. W dolnej części panelu
sterowania znajdują się również zawsze widoczne, zasadnicze funkcje do obsługi SD2.0 też podzielone na kilka bloków.
Blok MEMORY & STATUS pokazuje ile aktualnie SD2.0 zajmuje
pamięci RAM. Jest tu opcja przełączenia z trybu 24-bitowego
na 16-bitowy jeśli chcemy by SD2.0 zajmował mniej pamięci
RAM. EZ MIXER to szybki dostęp do jednego z mikrofonów,
jego głośności, panoramy. Następny, centralnie umieszczony
blok MASTER VOLUME, to duże pokrętło globalnej głośności
SD2.0 z przyciskiem do odtwarzania/zatrzymywania pętli.
Podzielona na trzy bloki (MIC, BUS, OUT) sekcja MIXER zawiera szereg elementów pozwalających na panowanie nad
wszystkimi użytymi do nagrania instrumentów perkusyjnych
mikrofonami oraz szynami BUS i OUT. Możemy tu decydować
nie tylko o głośności, panoramie czy kierunku każdego z mikrofonów, ale również w precyzyjny sposób panować nad
przenikającymi na mikrofon konkretnego instrumentu sygnałami z mikrofonów innych instrumentów. W sekcji miksera
mamy też do dyspozycji maksymalnie pięć efektów insertowych (5-BAND EQUALIZER, HIGHPASS & LOWPASS FILTER, GATE, COMPRESSOR, TRANSIENT) na kanał z wieloma gotowymi
53
t
test Toontrack Superior Drummer 2.0
ustawieniami dla każdego instrumentu. Ponadto mamy również
funkcje MUTE i SOLO
dla każdego kanału, możliwość grupowania wybranych
kanałów, odwrócenie
wszystkich
instrumentów w panoramie stereo
(perspektywa grającego
lub publiczności) i wiele innych. Wszystko to
sprawia, że SD2.0 brzmi
realistycznie.
GROOVES to sekcja do
zarządzania pętlami MIDI
oraz wewnętrznym odtwarzaczem.
Toontrack
oferuje szereg gotowych
zestawów pętli nagranych
przez profesjonalnych perkusistów. Oczywiście można
również samemu tworzyć
schematy rytmiczne z wykorzystaniem funkcji SD2.0.
Osobiście wolę to robić
w moim sekwencerze. Niemniej jednak SD2.0 jest dobrze przygotowany zarówno
do tworzenia jak i zarządzania pętlami. Wybór stworzonych bądź kupionych pętli
ułatwia posegregowanie na
kilka grup. Z poziomu tej sekcji mamy również możliwość odsłuchania pętli, zmiany globalnej głośności, przyśpieszenia odsłuchiwanej pętli 2× lub
spowolnienia 1/2×. SD2.0 pracując jako wtyczka pobiera automatycznie tempo z naszego sekwencera, dlatego podczas
odsłuchiwania np. kupionych pętli niektóre mogą dziwnie
brzmieć. Aby sprawdzić jakie jest jej prawdziwe tempo wystarczy nacisnąć przycisk ze znaczkiem metronomu i następuje
odtwarzanie w tempie źródłowym. Każdy schemat rytmiczny
znajdujący się w bibliotece SD2.0 można przeciągnąć na ścieżkę naszego sekwencera. W zależności od ustawionego tempa
1/2×, 1× lub 2× w momencie przeciągania na ścieżkę, odtwarzany przez nasz sekwencer ślad już jako zewnętrzny materiał MIDI, zachowa tempo bez względu na to, którą z tych
wartości mamy aktywną na panelu SD2.0. To samo dotyczy
funkcji wyboru aktywności w pętli jednego z instrumentów,
a tłumienia pozostałych np. jeśli wybierzemy werbel, na ślad
sekwencera przeciągniemy pętlę z komunikatami MIDI dotyczącymi wyłącznie werbla itd. Podczas narywania to przydatna cecha przy separacji instrumentów na kilka śladów.
W pozostałych zakładkach użytkownik ma szereg możliwości dostosowania SD2.0 do własnych potrzeb. Instrument ma
opcje (poza fabrycznymi ustawieniami z domyślnym włącznie) przypisania instrumentów poszczególnym klawiszom
wraz z ustaleniem wartości VELOCITY. Sekcja MAPPING jest
na tyle rozbudowana, że można sobie SD2.0 przygotować do
komfortowego grania tak aby wszystko było „pod palcami”.
Dbałość producenta o szczegóły widać nawet w ustawieniach
SETTINGS, których na początku nie doceniałem.
PODSUMOWANIE
To, co oferuje SD2.0 robi wrażenie. Co jakiś czas mam do czynienia bodaj z największym konkurentem SD2.0, też wirtualnym instrumentem perkusyjnym BFD2 firmy FXpansion, który
do tej pory postrzegałem za najlepszy. Zresztą nie jest to tylko
moje zdanie. Jednak po zapoznaniu się z SD2.0 mam dylemat.
SD2.0 to zawodowy instrument z przeogromną ilością parametrów. Dla poszukiwaczy to dobra nowina, dla mnie niekoniecznie. Wolę grać niż kręcić gałkami. Niemniej z tych najbardziej potrzebnych będę korzystał. Domyślnie SD2.0 jest tak
dobrze skonfigurowany i zaopatrzony w tyle różnych ustawień
fabrycznych do wyboru, że chyba nikomu niczego nie zabraknie. Procesora komputera nie obciąża, ale pamięć RAM tak. Jak
już wcześniej napisałem, dobry zestaw instrumentów zajmuje
ponad 1.2 GB RAM komputera. Z drugiej strony producent wyposażył SD2.0 w szereg mechanizmów zmniejszających łaknienie na zasoby komputera. Na przykład, poza wspomnianymi
już wyżej jest funkcja CACHED, która jeśli jest aktywna instruuje sampler aby pobrał do pamięci podręcznej tylko używane
próbki. Na tle instrumentów EZdrummer i Studio Drummer,
SD2.0 wypada znacznie lepiej. To inna klasa. Na uznanie zasługują również pokładowe efekty. Producent oferuje już w tej
chwili niemało dodatkowych zestawów instrumentów które
słyszałem, a prawdopodobnie pojawi się ich jeszcze więcej.
W każdym zestawie słychać dbałość o jakość pobieranych próbek. Perkusiści mają się czego obawiać. Superior Drummer 2.0
w rękach zawodowca jest produktem doskonałym.
Cena
1050 PLN
Do testu dostarczył:
Audiostacja
ul. Główna 20A
03-113 Warszawa
tel. (022) 6161398
Internet: www.audiostacja.pl,
www.toontrack.com
54
5 | 2012

Podobne dokumenty