Podest - Muzeum Narodowe we Wrocławiu
Transkrypt
Podest - Muzeum Narodowe we Wrocławiu
Podest Hugo Lederer (ur. w Znojmie, zm. w Berlinie) pomiędzy I a II piętrem Portret Richarda Straussa, 140 Brąz na granitowym cokole × × (rzeźba) × × (cokół); sygnatura: Hugo Lederer Własność Muzeum Narodowego we Wrocławiu od Nr inw. XII- Najbardziej znanym we Wrocławiu dziełem artysty – późniejszego profesora berlińskiej Akademii Sztuki, ucznia Christiana Behrensa – jest odsłonięta w r. secesyjna Fontanna z szermierzem, do dzisiaj zdobiąca plac przed głównym gmachem Uniwersytetu. Rzeźby Lederera możemy podziwiać jeszcze w innym miejscu – w Konsulacie Generalnym Niemiec (dawnej willi Haasego przy ul. Podwale ). Portret prezentuje Richarda Straussa, wybitnego kompozytora i dyrygenta niemieckiego, autora znanych neoromantycznych poematów symfonicznych i opery Salome, której premiera wrocławska odbyła się w . Richard Strauss (-) wielokrotnie występował we Christian Behrens cego Sfinksa. Chociaż autor prezentowanej rzeźby odwołuje się do mitologii greckiej, to wydaje się, że przesłanie ideowe dzieła Pocałunek Sfinksa, łączy się raczej z czasami jego powstaBrąz, patyna ciemnobrązowa; nia. W latach osiemdziesiątych XIX w. × × ; sygnatura: CHR. BEHw sztuce europejskiej dochodzi do głosu RENS symbolizm – tendencja odwołująca się do W zbiorach od intuicji i przeżyć mistycznych, a przede Nr inw. XII- wszystkim posługująca się symbolem jako Christian Behrens – przedstawiciel podstawowym środkiem wyrazu. I tak nurtu neobarokowego w rzeźbie nie- w omawianym dziele Sfinks – kobieta mieckiej – był autorem licznych figur fatalna, będąca tu znakiem natchnienia zdobiących fasady budynków w Dreźnie, – „wysysa” wszystkie siły witalne z artysty, Berlinie i Wrocławiu. Zajmował się nie zmuszając go do tytanicznego wysiłku tylko rzeźbą architektoniczną, lecz tak- twórczego. że projektowaniem pomników. Wśród dzieł stworzonych dla Wrocławia należy wymienić zniszczony Pomnik cesarza Wilhelma I () oraz powstały w tym samym roku i zachowany do dzisiaj portal gmachu dawnego Śląskiego Sejmu Prowincjonalnego (obecnie siedziba NOT-u przy ul. Piłsudskiego). Przed budynkiem Muzeum znajduje się inne dzieło artysty Obelisk (sprzed ) – monumentalna rzeźba w brązie przeznaczona pierwotnie dla Ambasady Niemieckiej w Rzymie. Pocałunek Sfinksa nawiązuje do mitu greckiego o potworze o głowie kobiety, tułowiu lwa, skrzydłach orła i ogonie węża. Sfinks wysłany przez Herę, żonę Zeusa, boginię wierności małżeńskiej – miał ukarać mieszkańców Teb za homoseksualne uczucia ich władcy. Pokonał go dopiero Edyp, rozwiązując zagadkę, która wcześniej stała się przyczyną śmierci wielu podróżnych stykających się z bestią. Do w zbiorach Śląskiego Muzeum Sztuk Pięknych (przy którym od Behrens prowadził szkołę rzeźbiarską) znajdowała się inna kompozycja tego artysty odnosząca się do omawianego mitu, a przedstawiająca Edypa zabijają- CHRISTIAN BEHRENS, Pocałunek Sfinksa, (ur. w Gotha, zm. we Wrocławiu) HUGO LEDERER, Portret Richarda Straussa, Wrocławiu, gdzie dużą rolę w propagowaniu jego twórczości odegrał Rafał Maszkowski. Według modelu z w następnych latach wykonano kilkanaście brązowych odlewów (dwa z nich znajdują się w Berlinie: w Galerii Narodowej i Gabinecie Muzycznym tamtejszej Biblioteki Państwowej). 141 RZEMIOSŁO ARTYSTYCZNE Korytarz I BROŃ 142 Ważną częścią kolekcji nowożytnego rzemiosła artystycznego we wrocławskim Muzeum Narodowym jest broń dawna. Stanowi ona nieodzowną ilustrację historii Śląska, której integralną częścią były wojny oraz rozruchy społeczne. Umieszczone na wystawie egzemplarze broni reprezentacyjnej oraz myśliwskiej uzupełniają ponadto obraz dworskich ceremonii i rozrywek oraz obyczajów rzemieślniczych, związanych z obronnością miast. Kolekcja wrocławskiego muzeum została oparta głównie na dziedzictwie przedwojennych zbiorów miejscowego Muzeum Rzemiosła Artystycznego i Starożytności, zbioru broni rodu Schaffgotschów w Cieplicach oraz mniejszych kolekcji przekazanych przez muzea regionalne w Wałbrzychu i Kamiennej Górze. Ekspozycji broni dawnej na wystawie Sztuki Śląskiej XVI-XIX w. nadano porządek chronologiczny. Jako pierwsze zaprezentowane zostały eksponaty z . poł. XVI stulecia, na końcu zaś pokazano broń wojskową z czasów napoleońskich (pocz. XIX w.). Na planszach i w gablotach przedstawiono wybrane przykłady broni białej, w tym długiej drzewcowej (halabardy, spisa, partyzana), używanej przez piechotę i straże przyboczne; broń palną długą (muszkiety wojskowe); krótką broń palną (pistolety); broń białą (miecz dwuręczny, młotki rycerskie, koncerze) i elementy zbroi ochronnych oraz uprzęży ciężkiej jazdy; broń myśliwską należącą dawniej do szlachty i patrycjuszy śląskich (strzelby i pistolety myśliwskie – tzw. „cieszynki” wraz z prochownicami) oraz broń białą i palną kawalerii i piechoty z okresu kampanii napoleońskiej (szable, karabiny oraz pistolety piechoty i kawalerii). Eksponaty ukazane na wystawie to dzieła rodzimych rzemieślników oraz renomowanych warsztatów zachodnioeuropejskich. Warsztat wrocławski Halabarda paradna straży przybocznej biskupa wrocławskiego Kardynała Friedricha von Hessen-Darmstadt, WARSZTAT WROCŁAWSKI, Halabarda paradna straży przybocznej biskupa wrocławskiego Kardynała Friedricha von Hessen-Darmstadt, (druga z prawej) Żelazo kute, trawione, drewno; dł. Pochodzenie nieustalone Nr inw. IX- Na planszy umieszczonej na początku korytarza zestawiono pięć egzemplarzy długiej broni drzewcowej bojowej oraz reprezentacyjnej, używanej przez piechotę oraz oficerów (partyzana) w XVI i XVII wieku. Interesującym reliktem rytuałów dworskich jest reprezentacyjna halabarda straży przybocznej biskupa wrocławskiego kardynała Friedricha, langrafa von Hessen-Darmstadt (-). Biskup, fundator jednego WARSZTAT MIECZNICZY, EUROPA ZACHODNIA, Miecz dwuręczny typu flamberg, . poł. XVI w. z najcenniejszych zabytków barokowych Wrocławia – kaplicy św. Elżbiety przy katedrze wrocławskiej, pochodził z książęcej, protestanckiej rodziny z Hamburga i był związany z wojskowością. Friedrich, który w r. podczas pobytu w Rzymie przeszedł na katolicyzm, wstąpił do zakonu maltańskiego i walczył z Turkami (m.in. pod Goletta w r.) oraz jako generał króla Hiszpanii – w Niderlandach. Dawna kariera wojskowa kardynała miała więc prawdopodobnie również wpływ na bogatą oprawę militarno-reprezentacyjną jego urzędu. Typ długiej broni drzewcowej, zwanej halabardą (od niem. Hellebarde), pochodzi z XIII w. i wiąże się z bitną piechotą szwajcarską, używającą tej broni do ściągania jeźdźców z koni, zadawania cięć i kłucia przeciwnika. Początkowo żelaźco halabardy miało kształt prostokątny, z szerokim ostrzem do cięcia, potem jego forma ewoluowała w kierunku wyodrębnienia się trzech zasadniczych części – siekiery do rąbania, prostopadłego, graniastego ostrza, przeznaczonego do kłucia lub płaskiego cięcia, oraz niewielkiego haka. W XIII i XIV stuleciu pojawiło się wiele lokalnych odmian halabardy, która cieszyła się wśród piechoty dużym powodzeniem. Halabarda straży przybocznej Friedricha von Hessen-Darmstadt pochodzi z epoki, w której broń ta zaczyna znikać z pola walki i staje się bronią reprezentacyjną straży dworskich, pałacowych i miejskich. Zabytek ma wyjątkowo misternie zdobione żelaźco z trawionymi liśćmi akantu oraz ujętymi w owal kaligrafowanymi inicjałami biskupa, umieszczonymi poniżej kapelusza kardynalskiego. Warsztat mieczniczy, Europa Zachodnia Miecz dwuręczny typu flamberg, . poł. XVI w. Stal, drewno, skóra; , × Pochodzi z obszaru Śląska Nr inw. IX- Prezentowany olbrzymi oręż był groźną bronią elitarnej piechoty zaciężnej. Już od XIV w. piechurzy wyposażeni w tego rodzaju miecze tworzyli oddziały eskortujące dowódców i sztandary. W boju byli trzecią linią ataku, współdziałając z bronią drzewcową. W taktyce obronnej miecze stosowano w walkach na wałach i murach miejskich. Miecze dwuręczne, osiągające w XVI w. największe rozmiary ( do cm), były podstawowym wyposażeniem zaciężnej piechoty niemieckiej utworzonej przez cesarza Maksymiliana I, a nazywanej lancknechtami. Ze względu na długość przenoszono je, opierając na ramieniu lub na rzemieniu przewieszonym przez plecy. Walka tą masywną (ok. kg), lecz dobrze wyważoną, bronią polegała na zadawaniu szerokich, ukośnych cięć znad głowy oraz parowaniu ciosów przeciwnika; długą rękojeść trzymano obiema rękami. Najczęściej spotykane miecze dwuręczne mierzyły – cm i składały się z kilku części. Były to: stalowa zaokrąglona głowica, obłożona drewnem lub kością 143 ŚLĄSKI WARSZTAT RUSZNIKARSKI, Muszkiet kołowy, . poł. XVII w. 144 i obciągnięta skórą lub drucianą siatką, otwarta rękojeść ograniczona u dołu poprzecznym żelaznym jelcem. Poniżej jelca znajdował się tępy odcinek głowni, tzw. ricasso (staropolskie podkrzyże), obłożone drewnem i pokryte skórą, przeznaczone do krótszego chwycenia broni. Dalej odkuwano z dwóch stron haczykowe występy do parowania ciosów przeciwnika. Właściwą ostrą częścią mieczy była długa dwusieczna głownia z dwoma prostymi lub falistymi krawędziami zakończona trójkątnym, zaokrąglonym ostrzem (sztychem miecza). Prezentowany na wystawie miecz ma wszystkie wymienione wyżej części. Na szczególną uwagę zasługuje kunsztownie wykuty, lekko wygięty ku dołowi, ozdobiony paszczami fantastycznych zwierząt, jelec oraz poziome obłęki boczne, chroniące dłonie walczącego. Falista głownia miecza o soczewkowym przekroju sytuuje broń w typie mieczy płomienistych, zwanych też flambergami. Ten rodzaj mieczy dwuręcznych zdobył popularność w drugiej połowie XVI wieku. Wytwarzano też miecze z prostymi głowniami o równoległych krawędziach ostrzy – w typie espadon. Największe warsztaty miecznicze, wyrabiające opisywany rodzaj broni, znajdowały się w szwajcarskich miastach, w Passawie, Solingen, w ośrodkach w Brunszwiku i w północnych Włoszech – Modenie i Mediolanie. Miecze dwuręczne wykonywano jako egzemplarze bojowe, a także – reprezentacyjne i ceremonialne, bardziej ozdobne, często inkrustowane lub rytowane. Broń tę kopiowano powszechnie w XIX w. jako przedmiot dekoracyjny, służący do ozdoby wnętrz zabytkowych zamków i pałaców. Śląski warsztat rusznikarski Muszkiet kołowy, . poł. XVII w. Żelazo, żelazo hartowane, mosiądz, drewno, kość wołowa; dł. Pochodzenie nieustalone Nr inw. IX- Początki muszkietów, jako broni palnej o dużym kalibrze i długości, sięgają połowy XVI wieku. Ta dalekosiężna (rażąca na odległość ok. m) masywna broń stała się podstawowym orężem walki wyćwiczonej piechoty oraz, w lżejszej i krótszej wersji, konnych dragonów. Prototypem muszkietów były użyte przez piechotę hiszpańską w bitwie pod Pawią w r. przenośne hakownice dużego kalibru opierane podczas strzelania na wysokich, widełkowo zakończonych wspornikach. Właściwe muszkiety zastosowano po poł. XVI w. w wojnach religijnych we Francji i w czasie powstania w Niderlandach. Broń ta ma długą grubościenną lufę dużego kalibru (- mm), przeznaczoną do odprzodowego ładowania dużego ładunku prochowego i ciężkiej, ołowianej kuli o dużej mocy przebijania. Drewniana, masywna kolba z szeroką stopą, opierana podczas celowania i strzału o ramię muszkietera, pozwalała niwelować duży odrzut broni. Udogodnieniem, umożliwiającym celowanie ciężkim (do ok. , kg) muszkietem, prócz prostych przyrządów celowniczych na lufie (szczerbinka i muszka), była długa, przenośna podpórka (forkiet), wbijana w ziemię, zakończona metalowymi widełkami do osadzania broni. Muszkiety bojowe były zazwyczaj pozbawione ozdób i odpalane za pomocą prostego i niezawodnego zamka lontowego. Jego mechanizm po naciśnięciu na spust powodował przyłożenie kurka z żarzącym się lontem do panewki z prochem. Rzadko montowane zamki kołowe, zapalające ładunek prochowy snopem iskier z obracającego się, trącego o piryt w kurku, stalowego kółka, trzykrotnie podrażały koszt broni i nie znalazły powszechnego zastosowania w armiach. Czasochłonne ładowanie ŚLĄSKI WARSZTAT PŁATNERSKI, Hełm cechu bednamuszkietów przyczyniło się do opraco- rzy, pocz. XVII w. wania w . ćwierci XVI w. kontrmarszu – taktyki bojowej, pozwalającej na utrzy- Śląski warsztat płatnerski manie przez oddziały muszkieterów ognia Hełm cechu bednarzy, pocz. XVII w. ciągłego. Skuteczność walki muszkietem Żelazo kute, trawione, oksydowane, wpłynęła na wzrost znaczenia piechoty cyna; × w XVII i XVIII stuleciu, a szczególnie Pochodzenie: Śląsk – dobrze wyćwiczonych, karnych formacji Nr inw. IX- muszkieterów. Wyjątkowej urody zabytkiem, pochoWśród trzech prezentowanych w ga- dzącym z arsenału cechowego bednarzy blocie muszkietów – dwa pierwsze jednego z miast śląskich, jest reprezenmają zamki kołowe, trzeci, najmniej tacyjny hełm, tzw. morion łódkowy. Ten ozdobny, wyposażono w powszechnie rodzaj otwartego hełmu piechoty powstał stosowany zamek lontowy. Największą w XVI stuleciu w Europie Zachodniej i był ozdobnością wyróżnia się pierwszy stosowany jeszcze w . poł. XVII wieku. muszkiet z zamkiem kołowym, którego Wykonywany w dwóch odmianach, jako łoże i kolbę dekoruje inkrustacja geome- łódkowy i gruszkowy, wywodził się od tryczna i figuralna, wykonana z płytek średniowiecznych hełmów piechoty kości wołowej pokrytej czernionym – kapalinów, używanych przez łuczników grawerunkiem. Na owalnych płytkach i kuszników. Nazwę – morion łódkowy, wyryto ornament plecionkowy oraz zwany też czółnowym lub grzebieniastym woluty, a na trzech okrągłych polach na – zawdzięczał charakterystycznemu krokolbie oraz łożu muszkietu – popiersia jowi wydłużonego grzebienia oraz ronda muszkietera w kapeluszu, Turka w wyso- opuszczonego w dół, mającego z przodu kim turbanie i ukazanego w półpostaci i z tyłu kształt podniesionego dziobu. młodzieńca w wysokim kapeluszu z pió- Wrocławski zabytek zwraca uwagę bogacrem. Umieszczony w otworze pod lufą twem repertuaru motywów zdobniczych, drewniany stempel służył ładowaniu trawionych na całej powierzchni hełmu. broni – ubijaniu na dnie lufy ładunku Dominuje ornament roślinny oraz, po obu prochowego, papierowej lub skórzanej stronach dzwonu, godło cechu bednarzy podbitki, ołowianego pocisku owinię- – dwa wspięte kozły, trzymające kartusz tego w papier oraz drugiej podbitki. z przedstawieniem cyrkla i topora bedMuszkiety używane aż do poł. XVIII w. narskiego. Podobny symbol znalazł się zostały wyparte przez lżejsze strzelby w kolistym otoku, po obu stronach grzez zamkami skałkowymi. bienia hełmu. Szereg cynowych rozetek, przykrywających główki nitów, wzdłuż 145 dolnej krawędzi dzwonu, to pozostałość mocowania niezachowanej podpinki wewnętrznej oraz policzków wiązanych pierwotnie pod brodą piechura. Ozdobność wrocławskiego morionu świadczy o jego wyjątkowym przeznaczeniu. Był to zapewne hełm reprezentacyjny cechu bednarzy. WYROBY ŚLUSARSKIE ALBERT NIKOLAUS SPIERMANN, Zamek do drzwi, Albert Nikolaus Spiermann (Spihrman) „Anno”, „W” (Wratislavia) i datą fundacji Zamek do drzwi, – oraz IN BRESLAV F. Rzadko spo- 146 Mosiądz, żelazo; , × , Pochodzi z Wrocławia Nr inw. XV- Prezentowany w gablocie niewielki zamek skrzynkowy jest przykładem harmonijnego połączenia techniki ślusarskiej z artystyczną formą dekoracyjnej obudowy. Zabytek ma dokładnie dopasowany, ukryty wewnątrz skrzynki mechanizm zatrzaskowy dwuzasuwowy oraz rygiel klamkowy, z dwoma esowymi klamkami. Zapewniają one sprawne działanie zamka z możliwością ryglowania drzwi. Niezwykle dekoracyjny kształt nadano powierzchni czołowej mosiężnego, wypolerowanego pudełka, które ozdobiono rytem ornamentalno-heraldycznym. W centrum prostokątnego czoła znajdują się dwie owalne tarcze z wykaligrafowanymi inicjałami AB i PB, przytrzymywanymi przez stojące niedźwiedzie – symbole opieki i bezpieczeństwa. Inicjały odnoszą się do członków wrocławskiego rodu patrycjuszowskiego Burckhardów von Löwenburg, domniemanych właścicieli domu, do którego zamek był przeznaczony. Ponad ujmującymi tarcze wolutami oraz palmetą, wyryto koronę królewską, która oznacza ślubny charakter fundacji dokonanej prawdopodobnie dla nowożeńców oznaczonych inicjałami. Pozostałą powierzchnię czoła zamka wypełniają sploty liści akantu oraz późnobarokowy ornament wstęgowo-cęgowy, tworzący u góry kartusze z napisami: tykany podpis mistrza ślusarskiego, umieszczony na odwrociu obudowy, jest świadectwem wyjątkowego charakteru dzieła oraz poczucia własnej wartości jego wykonawcy. Cyrklarz Christian Otto Cyrkiel kamieniarski, Żelazo kute; dł. Pochodzi z Wrocławia Nr inw. XV- Zaprezentowany w gablocie wielki cyrkiel kamieniarski należał do zestawu narzędzi używanych przez kamieniarzy do wyznaczania wcześniej ustalonych odcinków na obrabianym materiale (bloki lub płyty kamienne). Podobne cyrkle służyły innym rzemieślnikom, np. bednarzom czy cie- CYRKLARZ CHRISTIAN OTTO, Cyrkiel kamieniarski, ślom. Dokładną regulację rozstawu równych ramion cyrkla umożliwiała pozioma śruba ustawna, zakończona ażurowymi uchwytami. Trasowanie, tj. precyzyjne zarysowywanie odcinków na materiale, było możliwe dzięki ostrym i twardym końcówkom ramion narzędzia – osadzonych u góry na wspólnym zawiasie. Wytwórcy cyrkli różnych wielkości, tzw. cyrklownicy, byli związani z pokrewnymi sobie ślusarzami wrocławskimi, z którymi należeli do wspólnego cechu. Mieli jednak odmienny majstersztyk – pracę, której zatwierdzenie było jednym z kluczowych warunków zdobycia tytułu mistrza cechowego. Pracą było m.in. wykonanie cyrkla. PRZEDMIOTY CODZIENNEGO UŻYTKU Śląski warsztat mosiężniczy Żelazko nagrzewne na duszę, Mosiądz, drewno, żelazo; × , × , Pochodzi ze Śląska Nr inw. XV- Przyrządy do prasowania i wygładzania garderoby były znane w Europie już w średniowieczu. W XI-XII w. na północy Europy używano żelazek kamiennych, a w Bretanii – gliniane. W związku ze specyfiką mody w XVI w. żelazka nabrały szczególnego znaczenia zarówno w krawiectwie (większe), jak i w gospodarstwie domowym (mniejsze). Noszone wtedy sztywne suknie, plisowane kołnierze, delikatne koronki i inne części strojów wymagały starannego prasowania. Żelazkom nadawano kształty prostopadłościanów z ostrołukowym lub półkolistym przodem. Zrobione były z litego metalu, rozgrzewano je w ogniu kominka lub pieca. Lżejsze mosiężne lub żelazne egzemplarze wykonywano w formie pojemników na żarzący się węgiel drzewny i kamienny lub też na rozgrzewane na kominkach, dopasowane, żelazne, miedziane, a póź- niej żeliwne wkłady – tzw. dusze (żelazka skrzynkowe). Żelazka miały uchwyty izolowane drewnianą okładziną, chroniące dłoń prasującego przed oparzeniem. W późniejszych wiekach XIX i XX używane dotąd przekaźniki ciepła zostały zastąpione nowymi – spirytusem, gazem, a od i r. energią elektryczną. Wielkość żelazek była przystosowana do wymiarów części odzieży oraz gatunku materiału, z którego była uszyta. Małe rozmiary żelazka prezentowanego na wystawie, jednego z najstarszych spośród zachowanych na Śląsku, świadczą o tym, że było ono przeznaczone do prasowania niewielkich i delikatnych części garderoby – plis, falbanek, koronek przy rękawach, kołnierzyków itp. Żelazne pręty, na których osadzono uchwyt z częściowo zachowaną drewnianą okładziną, umieszczone z tyłu drzwiczki w formie zasuwki, za którymi znalazła się przestrzeń na duszę oraz półkolisty dziób płaskiego korpusu – to elementy pozwalające na wygodne i bezpieczne posługiwanie się tym prostym urządzeniem. Płaszczyzna korpusu dekorowana rytymi formami roślinnymi oraz występujący wzdłuż krawędzi napis: „ANNA MARGARETA FRANCKIN ANNO ” świadczą o luksusowym charakterze sprzętu zamówionego dla bogatej, uwiecznionej w inskrypcji właścicielki. ŚLĄSKI WARSZTAT MOSIĘŻNICZY, Żelazko nagrzew- ne na duszę, 147 larne na Śląsku w XVII i XVIII wieku. Johann Christoph Müller, konwisarz (zm. ) Butla, ŚLĄSKI WARSZTAT ŚLUSARSKI, Świecznik z zaciskiem, zwany stoczkiem, XVIII w. 148 Śląski warsztat ślusarski Świecznik z zaciskiem, zwany stoczkiem, XVIII w. Żelazo kute; × Pochodzi ze Śląska Nr inw. XV- Wnętrza domów do czasu wprowadzenia gazu oraz elektryczności (pod koniec XIX w.) były oświetlane różnego rodzaju lampkami łojowymi, olejnymi, a od XIX stulecia naowymi. W bogatszych domach używano świec osadzanych w lichtarzach, wiszących żyrandolach (np. w wiekach XVII i XVIII w tzw. pająkach) oraz w przyściennych kinkietach zaopatrzonych w odblaskowe polerowane tarcze – reflektory. Prezentowany w gablocie żelazny stoczek jest rodzajem oryginalnego przenośnego świecznika na cienką świeczkę, serpentynowo skręconą wokół trzonu urządzenia. Niski, stojący na trójnogu świecznik zaopatrzony jest w pomysłowy, prosty przyrząd zabezpieczający przed długim, niekontrolowanym spalaniem się świecy. Jest nim rozpierany płaską sprężyną cęgowy zacisk w górnej części świecznika, służący do wysuwania pożądanej długości świeczki. Stoczki, wytwarzane również z mosiądzu, były popu- Cyna; wys. , Pochodzi prawdopodobnie z Ząbkowic Śląskich Nr inw. V- Na wystawie ukazano efektowny przykład barokowej butli – typowego wyrobu konwisarskiego. Konwisarze zajmowali się odlewaniem z cyny wielkich konwi (ozdobnych naczyń na piwo lub wino) oraz talerzy, łyżek, kubków, kunsztownych kielichów z przykrywami (wilkomów) itp. Metal, z którego wytwarzano te przedmioty – cyna, zwany „srebrem ubogich” (po wypolerowaniu przypominał srebro), był stosunkowo tani. Wadą cyny było szybkie ciemnienie, miękkość oraz podatność na pęknięcia, a co za tym idzie mała odporność mechaniczna, szczególnie – dużych naczyń. Butle używane zazwyczaj do przenoszenia napojów podczas podróży JOHANN CHRISTOPH MÜLLER, KONWISARZ, Butla, wykonywano z kamionki, gliny, fajansu lub cyny. Prezentowany w gablocie zabytek ma sześcioboczną podstawę. Oryginalnym urozmaiceniem jego formy są owalne konchy pośrodku krawędzi płaszcza, z tralkowymi występami na osi. Dodatkowych walorów dekoracyjnych przydają zabytkowi stylizowane róże, tulipany oraz dwugłowy orzeł z mieczem oraz koroną cesarską (godło Habsburgów) ryte na powierzchni płaszcza butli. Ozdobny jest również kształt uchwytu cylindrycznej nakrętki butli, który ma postać owalnego oczka złożonego z dwóch stykających się głowami delfinów. Śląski warsztat kotlarski Podgrzewacz na węgiel drzewny, ŚLĄSKI WARSZTAT KOTLARSKI, Podgrzewacz na węgiel drzewny, XVII w. dzi lub mosiądzu wisiały zazwyczaj na ścianie sypialni w pobliżu łoża. Również i wrocławski eksponat był mocowany w ten sposób, na co wskazuje zachowane na miedzianej pokrywie metalowe oczko do zawieszania. Innym, bezpieczniejszym rodzajem podgrzewaczy, popularnych w XVIII i XIX w., były podgrzewacze na gorącą wodę – owalne zakręcane naczynia z miedzi lub mosiądzu. Sprzęty tego rodzaju również znajdują się w zbiorach muzeum wrocławskiego. XVII w. Miedź, żelazo, drewno; × Pochodzi ze Śląska Nr inw. V- Chłodny klimat panujący w północnej części Europy oraz surowe standardy budowanych dawniej siedzib ludzkich, w których jedynym źródłem ciepła były Wrocławski warsztat kotlarski kominki lub piece kaflowe lokowane poza Dzban cechu wrocławskich rzeźsypialniami, to przyczyna odczuwanego ników z Nowych Jatek, w tych ostatnich pomieszczeniach zimna. Miedź, mosiądz, cyna; wys. , Grube ubiory do spania oraz dodatkowe Pochodzi z Wrocławia nagrzewanie łóżek były ówczesnymi spoNr inw. V- sobami radzenia sobie z tym problemem. Prezentowany zabytek, podobnie jak dwa Prezentowany w gablocie zabytek jest pro- inne naczynia tego rodzaju ustawione stym urządzeniem nagrzewającym pościel u dołu gabloty (dzbany cechu sukiennii pierzynę w łóżku. Podgrzewacz składa się ków z Bierutowa z r. oraz rzeźników z okrągłego naczynia z blachy miedzianej z r.), a także dzban cechu kłodzkich z perforowaną pokrywą na zawiasie oraz farbiarzy z r. (dalsza gablota) – słudługiego żelaznego wysięgnika zakończo- żył do rozlewania wina lub piwa do kienego drewnianą, toczoną rączką. W tego lichów, kubków lub kufli rzemieślnikom rodzaju podgrzewaczach, szczególnie wymienionych specjalności. Dzbany te, popularnych w XVII w., źródłem ciepła podobnie jak konwie cechowe, miały stałe był żarzący się węgiel drzewny nakładany miejsce w izbie lub na stoliku cechowym do wnętrza miedzianego naczynia i zamy- w karczmie. Dzbany z trunkiem można kany za pomocą ozdobnej dziurkowanej było łatwo schłodzić w specjalnej misie pokrywy. Jest ona jedynym dekorowanym z wodą. Materiał, z którego były wykute elementem zabytku, zawierającym wytło- – miedź, pozwalał plastycznie kształtować czony, wypukły czworoliść. Jak pokazują powierzchnie (repusowanie, rytowanie, insiedemnastowieczne obrazy holenderskie, krustowanie mosiężną blachą, lutowanie). nagrzewnice na węgiel wykonane z mie- Gruszkowaty brzusiec dzbana pokrywają 149 Płaską pokrywę naczynia z puklowanym środkiem wieńczy mosiężna gałka. Okrągła dźwignia przy uchwycie dzbana umożliwiała wygodne unoszenie pokrywy kciukiem podczas nalewania. Szeroka, kolista stopa z podwiniętymi krawędziami zapewniała naczyniu stabilność. Na rytym kartuszu poniżej wlewu wypisano datę fundacji – „”, nazwiska i imiona sześciu fundatorów naczynia – starszych cechu rzeźników oraz godło cechu – dwa skrzyżowane topory i narzędzie do wyrobu kiełbasy. TKANINY Tapiseria, WROCŁAWSKI WARSZTAT KOTLARSKI, Dzban cechu wrocławskich rzeźników z Nowych Jatek, 150 zwoje wici akantowej wykonane w technice repusowania i podkreślone rytem. Gęsto punktowane tło ornamentu roślinnego uwydatnia jego lśniącą powierzchnię. Wełna, jedwab, len; × Dawniej (od ) w Szkole Książęcej w Brzegu, od jako depozyt w Śląskim Muzeum Rzemiosła Artystycznego i Starożytności (Schlesisches Museum für Kunstgewerbe und Altertümer) Nr inw. III- Tapiseria (z fr. tapisserie – obicie ścienne, Korytarz II meblowe; tapis ‘dywan’, ‘kobierzec’) to jednostronna tkanina dekoracyjna, wyrabiana na krosnach tkackich i przypominająca obraz. W czasach renesansu na tapiseriach (nazywanych inaczej arrasami lub gobe- ZŁOTNICTWO linami) przedstawiano najczęściej sceny W gablocie umieszczono zabytki złotnictwa o tematyce biblijnej, mitologicznej lub (wyroby ze srebra i złota) okresu manieryalegorycznej. Popularne były także wy- zmu i baroku. Ustawione zostały w dwóch obrażenia zwierząt i krajobrazów oraz grupach jako sprzęty kościelne przeznaczomotywy heraldyczne. Na prezentowanej ne do sprawowania kultu (np.: kielich mszaltkaninie, wśród stylizowanych kwiatów, ny, puszki na komunię, ampułki, kadzielnica) umieszczono dwie tarcze herbowe Jerzego oraz wyroby świeckie (np.: puchary, kufel, II (-), księcia legnicko-brzeskie- kubki, dzbanek, kociołek, łyżki, waza). Ilugo z rodu Piastów, oraz jego żony Barbary strują one zjawisko rozkwitu złotnictwa na (-), margrabianki brandenbur- Śląsku, jakie dokonało się między . poł. XVI skiej. Gobelin został utkany w warsztacie w. a połową wieku XVIII. zamkowym w Brzegu. Jego kwieciste Na wystawie znalazły się dzieła znanych, tło przywodzi na myśl słynne w owym często wybitnych złotników, w większoczasie francuskie wyroby gobeliniarskie ści śląskich, identyfikowanych dzięki po(fr. mille fleurs ‘tysiąc kwiatów’). Napisy wszechnie przyjętemu systemowi znakona tkaninie informują, że w roku wania wyrobów. Znakowanie, zwane też wspomniana para książęca z łaski Bożej puncowaniem, to wybijanie specjalnym wzniosła szkołę. stemplem (puncyną) znaku miejskiego Gimnazjum Książęce (Gimnasium Illu- i mistrzowskiego danego złotnika (zastrae – znakomitą uczelnię humanistycz- zwyczaj jego inicjałów). Zaprezentowaną) Jerzy II zbudował dzięki dochodom ne dzieła to wyroby mistrzów, głównie odebranym brzeskiej kolegiacie św. Ja- z Wrocławia, Nysy, Głogowa i Oławy, dwigi oraz podatkowi na ten cel nałożo- m.in.: Caspara Pfistera, Euchariusa Rihera, nemu na wszystkich poddanych. Władca Jacoba Hedelhofera, Gottfrieda Vogla mł., podarował szkole bogaty księgozbiór, miał Gottfrieda Heynera, Christiana Mentzla także wpływ na program nauczania, dbał, mł., Johanna Christopha Müllera. zatrudniając wybitnych pedagogów, o jej Prace złotników śląskich umieszczono należyty poziom. Rządy Jerzego II trwały również w eksponowanych na wystawie prawie czterdzieści lat i należały do naj- zespołach zabytków związanych z obypomyślniejszych w dziejach księstwa. Za czajami miejscowych cechów rzemieśljego czasów Brzeg zyskał nie tylko okazały niczych (wilkomy, tarcze trumienne). gmach uczelni, ale i ratusz miejski. Jerzy Prezentowane wyroby złotnicze czasów maII rozbudował też własną siedzibę. Zamek nieryzmu i baroku świadczą o tym, że także brzeski, zachowany do dzisiaj, należy do na Śląsk docierały wyraźne wpływy czołonajciekawszych renesansowych rezyden- wych ośrodków złotnictwa europejskiego cji na Śląsku. – Niderlandów, Norymbergi i Augsburga. Abraham I Lotter (?), złotnik (ur. w Augsburgu, zm. tamże) Puchar zwany „pucharkiem św. Jadwigi”, - Tapiseria, Srebro repusowane, odlewane, złocone, szkło; , × , Pochodzi z Augsburga 151