odkrywanie na nowo - część I (BlueLife 7/2011)

Transkrypt

odkrywanie na nowo - część I (BlueLife 7/2011)
Galeria
Fot.: Dominik Dopierała
3 / BlueLife.pl
Galeria
Fot.: Dominik Dopierała
5 / BlueLife.pl
Galeria
Fot.: Dominik Dopierała
7 / BlueLife.pl
Galeria
Fot.: Dominik Dopierała
9 / BlueLife.pl
str. 14
str. 18
str. 32
str. 22
str. 38
str. 42
GALERIA
NIE PRZEGAP
NEWSROOM
CYFROWY MAGAZYN O PODRÓŻACH
I SPORTACH WODNYCH
REDAKTOR NACZELNY:
13 Baltictech Expeditios na żniwach
Kamila Ostasz
tel. 519 816 882
16 ROWINGER 21. Oceaniczna łódź wiosłowa
ZESPÓŁ REDAKCYJNY:
Karolina Woźniak, Dominik Doperała,
18 Triumf polskich załóg w Warnemuender
Wiesława Małkiewicz
REDAKCJA:
20 Ford Kite Cup III etap Pucharu Polski
[email protected]
w kitesurfingu
ul.Budziszńska 6/51, 70-023 Szczecin
NURKOWANIE
tel. 091 482 16 18
WYDAWCA:
Magazyn Nurkowanie K.M. Ostasz
24 Pojezierze Kaszubskie i Bytowskie
odkrywane na nowo
40 Karaibskie marzenie
NA FALI
34 Sardynia. Wyspa tysiąca
46 Tajemnice Blyde River
Canyon
fot.: i-stock
wodnych możliwości
Za treść artykułów odpowiadają autorzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do adiustacji i skracania tekstów
oraz zmiany tytułów. Zastrzegamy sobie także prawo
przedruku nadesłanych tekstów i zdjęć w czasopismach i portalach internetowych współpracujących z
BlueLife oraz w naszym serwisie internetowym. Materiałów niezamówionych nie zwracamy. Nie ponosimy
odpowiedzialności za treści ogłoszeń. Wszelkie prawa
zastrzeżone. Copyright © Magazyn Nurkowanie K.M.
Ostasz. BlueLife nabywa wszystkie prawa do artykułów chyba, że pisemna umowa przewiduje inaczej,
z wyjątkiem artykułów o charakterze informacji prasowej, czy o produkcie, lub na podstawie wcześniejszej umowy. Przyjmowane są wyłącznie prace
oryginalne.
Przesyłający gwarantuje, że praca nie została wcześniej opublikowana lub równocześnie przesłana w inne
miejsca do publikacji.
REKLAMA
www.bluelife.pl
NIE PRZEGAP
NEWSROOM
4- 7 sierpnia Gdyni. Wielkie
święto sportów wodnych –
szóste Targi i Festiwal
Żeglarski WIATR i WODA na wodzie. Najpiękniejsze jachty, najszybsze łodzie motorowe, skutery,
nowoczesny sprzęt żeglarski i motorowodny przez cztery
dni można będzie oglądać w przystani jachtowej „Marina Gdynia”.
6-7 sierpnia Mazury AirShow 2011 Giżycko jezioro Niegocin. Mazury siódmym nowym
cudem Natury? Przekonaj się jak wygląda turystyka lotnicza w Polsce. Plażowy amfiteatr, zapewni Ci doskonałą widoczność. Mistrzowie z Polski i Świata, zespoły
pokazowe i indywidualne, prezentować będą swoje
umiejętności. A na ziemi podziwiać będzie można zabytkowe konstrukcje z początku XX wieku, oraz najnowsze.
Spektakularne lądowania latających łodzi i samolotówamfibii.
Wszystko to za darmo, w niecodziennej scenerii Mazur.
stołówka, sprężarka, mieszałka nitroxu oraz winda
do łatwiejszego wychodzenia z wody. Nurkowanie odbywać się będzie na głębokości 25-44 metrów dlatego
też niezbędne są uprawnienia na Deep Diver. Więcej
informacji http://www.cn-tryton.pl/
19-20 listopad Gdynia Baltictech.
Wiodącym tematem Konferencji
Nurków Technicznych będzie nurkowanie wrakowe, oraz zagadnienia medyczne związane z PFO (Patent Foramen
Ovale – przetrwały otwór owalny). Rosyjscy nurkowie
zaprezentują autorską wystawę zdjęć zrobionych podczas eksploracji jednej z największych jaskiń kredowych
na świecie - Jaskini Ordinackiej. Więcej szczegółów
wkrótce.
Fot.:Tomasz Stachura
P
od koniec czerwca ekipa
8 doświadczonych nurków
z grupy Baltictech wyruszyła
na polowanie na wraki.
13-15 sierpnia Jurata ostatni przystanek Ford
Kite Cup. Zobacz komu ostatecznie dopisze
wiatr, jakie umiejętności pozwoli zaprezentować uczestnikom. A przede wszystkim kto wygra. Odpowiedniej
dawki adrenaliny zapewni nam Freestyle. Wymagać on
będzie od zawodników, różnorodnych trików dopasowanych do warunków wietrznych. Niezwykłym widowiskiem będzie również konkurencja Race. Ostatnie
zawody Pucharu Polski i Mistrzostw Polski w Juracie
będą miały po raz pierwszy rangę pojedynczej eliminacji do Mistrzostw Świata.
Baltictech Expeditios na żniwach
Historia statku jest fascynująca. Zaczyna się w 1936 roku w III Rzeszy,
Odkrycie jakiego dokonali przerosło
ich oczekiwania.
kiedy to został zwodowany pod nazwą
Akademik Karpinsky zaginął podczas
Thalia, podczas II Wojny Światowej
rejsu z Kalingradu do Amsterdamu
należał do Kriegsmarine. Od 1945
w 1953 roku. Został odnaleziony
do 1946 roku nazywał się już Empire
ponad 20 mil na północ od Włady-
Consett i pływał pod banderą bry-
sławowa.
tyjską. Od 1946 należał do Związku
Nie wiedzieliśmy do końca gdzie
Radzieckiego i pływał pod nazwą
MV Akademik Karpińsky.
płyniemy i jakie będą efekty naszych
zanurzeń. Założeniem naszego wy-
27 sierpnia Koparki. Ślub Nurków i bicie Rekordu Guinnessa na największą liczbę świadków podwodnego ślubu. Rekord do pobicia to 261
osób. W maju tego roku nurkowie Ewa i Paweł zaręczyli
się właśnie w Koparkach.
Zgłoszenia należy wysyłać na adres [email protected]
Planowany start godzina 13.30
dnia możemy dokonać tak owocnych nurko-
jazdu było odkrywanie nowych miejsc
wań. Opowiada o wyprawie Baltictech Expedi-
nurkowych. Były jakieś rokowania,
tios Krzysztof Wnorowski.
ale tak naprawdę, nie wiedzieliśmy,
Ten prawie 100 metrowy frachtowiec wbił się
z czym będziemy mieli do czynienia.
stępką, dzięki temu można oglądać go z każ-
Każdego dnia mieliśmy pływać i nurko- dej stron, nie jest bowiem przewrócony.
wać w nowych miejscach. Przy pierwWrak zachował się w całości, jest nieznisz-
17-18 września Centrum Nurkowe Tryton zaprasza na wyjazd wrakowy na Ławicę Słupską.
Parowiec, papier owiec, samolot i drewniak czekają.
M/Y Nitox to dzielna 18m jednostka.
Stworzona do obsługi 12 nurków plus załoga. Na
pokładzie znajduje się toaleta, prysznic, 12 koji,
Fot.: Dominik Dopierała
13 / BlueLife.pl
Fot.:Tomasz Stachura
szym i drugim nurkowaniu odkryliśmy
czony, to prawdziwa perełka dla miłośników
dwa wraki kutrów. Za trzecim razem,
nurkowania. Komentuje Krzysztof Wnorowski.
jeszcze tego samego dnia, odnaleź-
Na razie nie udało się jednak ustalić, ani
liśmy MV Akademik Karpiński.
przyczyn zatonięcia, ani też co przewoził Aka-
Nie sądziliśmy, że w ciągu jednego
demik Karpinsky.
Takich historii jest naprawdę dużo.
W okolicach Gdańska i Gdyni od zarania dziejów toczyły się rozgrywki wojenne, na morzu działo się dużo wierzę, że takich odkryć będzie jeszcze
dużo więcej. Opowiada Krzysztof
Wnorowski.
Kolejne polowanie na wrak w ramach
Baltictech Expeditios już wkrótce.
Pozostaje mieć nadziej, że będą równie owocne i satysfakcjonujące.
Film z nurkowania na wraku: http://www.cn-tryton.pl/nurkowanie-film/akademik-karpinsky
BlueLife.pl / 14
Fot.:Tomasz Stachura
15 / BlueLife.pl
BlueLife.pl / 16
NEWSROOM
a Cyplu Czerniakowskim
13.07.2011 o godz.13
w Warszawie miała
miejsce oficjalna premiera pierwszej transoceanicznej łodzi
wiosłowej zbudowanej w PolsceRowinger 21. Dzień wcześniej odbyło się wodowanie tej nowoczesnej i dynamicznej jednostki.
Trzeba przyznać, że na wodzie
prezentuje się niezwykle oryginalnie. Rowinger 21 łączy w sobie
"wszędobylskośc" kajaka z komfortem podróży jachtem. W jaki sposób? Małe zanurzenie pozwala
dotrzeć praktycznie wszędzie, natomiast kabina sypialna zapewni
schronienie i wygodny odpoczynek
N
dwóm dorosłym osobom.
Młody konstruktor nie kryje zadowolenia z końcowego efektu swojej
pracy. -W tym roku odwiedzimy
Mazury i Nadbałtyckie plaże. Za
rok zmierzymy się z Atlantykiemprzyznaje Maciej Stański, 23-letni
konstruktor i budowniczy łodzi Rowinger 21. Miłością do wody zaraził go tata, 12.07.2011 zamiłowanie to przybrało kształt łodzi
Rowinger21.
Rowinger 21 ma 6,5 m długości
i łącznie z wyposażeniem będzie
ważył 698 lub 700 kg. – Zależy od
modelu radia UKF – wyjaśnia konstruktor. – Oprócz tego na łodzi
znajdą się nawigacja morska GPS,
17 / BlueLife.pl
baterie słoneczne, telefon satelitarny, tratwa ratunkowa, odsalarka do wody. Natomiast dzięki
generatorowi sygnału radarowego
będziemy widoczni dla innych statków jak tankowiec, więc nikt nie
powinien nas w nocy rozjechać.
Aby spędzić 40 dni na oceanie
trzeba się solidnie przygotować.
Trzymamy kciuki za sukces łodzi
i cieszymy się, że są na świecie ludzie pozytywnie nastawieni.
Życzymy wielu sukcesów, a więcej
informacji można znaleźć na stronie www.rowinger.com oraz
na profilu na Facebook'u.
Tekst i fot.: Andrzej Stański
Reklama
Oceaniczna łódź wiosłowa
ROWINGER 21
NEWSROOM
Fot.: Pepe Hartmann
P
powierzchni żagli. Cieszy się
dużą popularnością zarówno
wśród zawodników wyczynowych, jak i wytrawnych żeglarzy
pływających turystycznie.
Zawody w Warnemuender
trwały 4 dni, podczas których
dla Skippi650 zaplanowano
12 wyścigów.
Pierwsze miejsce i Puchar Europy zdobyła polska załoga
Apotex Sailing Team, ze sternikiem Pawłem Tarnowskim
i załogą: Piotrem Kucharskim
oraz Maciejem Felskim.
Na miejscu drugim Andrzej
Wegner z załogą: Piotr Skupin
oraz Paweł Borowski. Załoga
ta pokazała, że walczy się do
końca wygrywając dwa ostatnie
wyścigi. Zepchnęli tym samym
Erika Witzmana z Teamu Orwaldi na czwarta pozycję
w ogólnej klasyfikacji.
19 / BlueLife.pl
W tym kontekście należy przypomnieć zwycięstwo tej samej
drużyny Andrzeja Wegnera, na
pierwszym Euro Cup 2007 w klasie Skippi650. Trzecie miejsce zdobyła również załoga polska:
Maciej Polański, Leszek Krzyżanowski oraz Jan Talaśka. Sobotni wyścig o nagrodę ufundowaną
przez nową Stocznię SkippiYachts wygrał Paweł Tarnowski
APOTEX. Polacy zdecydowanie
przodują w klasie Skippi650.
Tekst: Elwira Kucharska
Reklama
o raz 74 żeglarze starego
kontynentu spotkali się na
dorocznych regat Warnemuender-Woche. W ramach
tych regat, odbyły się EURO
CUP 2011 w klasie Skippi650.
To prestiżowa impreza sportowa, jedna z największych imprez w Europie, w której udział
wzięło kilkanaście klas. Startowały jachty klas mieczowych,
a także potężne łodzie balastowe. Regaty cieszyły się dużym
zainteresowaniem ze strony zawodników oraz kibiców. Odbywały się jednocześnie na 6 wyznaczonych trasach.
Wspaniałą rywalizację pokazali
zawodnicy z Polski, Czech
i Niemiec pływający w klasie
Skippi650. Jest to jedyna międzynarodowa klasa produkowana w Polsce. Skippi 650 to
szybka łódź o stosunkowo dużej
Fot.: Pepe Hartmann
Triumf polskich załóg w Warnemuender
NEWSROOM
WYNIKI W ROZEGRANYCH
DYSCYPLINACH NA
F O R D K I TE C U P
W Ł EBIE
F RE E S T Y LE -MĘ ŻC ZY ŹN I
1. VICTOR BORSUK
(FORD, DIVERSE, BURN, AAMEN,
NAISH, DAKINE)
R E E S TY L E - K O B I E T Y
1 . K A RO LINA W INK O W S K A
(F ORD, S LINGS HO T , RO XY)
F RE E S TY L E - M ŁO D ZIC Y
1 . W O JTE K IS S E L
( NO RT H, VE NT O )
F R E E S T YL E - MA S TE R S
1. TOMASZ JANIAK
(RRD.IT, ABCSURF.PL, CHILLYTILLY.PL, TSHOTSH)
RAC E
fot.: FKC Łeba 2011
1. TOMASZ JANIAK
(RRD.IT, ABCSURF.PL, CHILLYTILLY.PL, TSHOTSH)
R AC E - M AS T E RS
1. TOMASZ JANIAK
(RRD.IT, ABCSURF.PL, CHILLYTILLY.PL, TSHOTSH)
Ford Kite Cup III etap Pucharu Polski w kitesurfingu
Tekst: Mirek Stępniewski
etap Pucharu Polski w kitesurfingu Ford Kite Cup
2011 15-17 lipca Łeba.
Pierwszy dzień zawodów, z powodu wiatru wiejącego w skos od
brzegu, upłynął pod znakiem konkurencji race. Górna boja trasy,
na którą halsowali zawodnicy zakotwiczona była ok. 300 metrów
od brzegu, natomiast start i meta
ok. 1.5 km od brzegu. Wiatr był
dosyć zmienny i szkwalisty, o sile
od 15 do 25 węzłów. W kilku wyścigach szkwały osiągały nawet
30 węzłów, co stanowiło nie lada
wyzwanie dla zawodników.
W tych warunkach bardzo istotny
był właściwy dobór wielkości latawców, a także technika
fot.: FKC Łeba 2011
III
odpływania od brzegu, gdyż wiatr wiejący zza wysokich wydm
mocno kręcił przysparzając zawodnikom wielu problemów
ze sprawnym odpłynięciem oraz powrotem do brzegu. Podobnie
jak w poprzednich zawodach najlepiej radzili sobie Tomasz Janiak
oraz Błażej Ożóg, a także robiący szybkie postępy Filip Porzucek
oraz Max Żakowski. W pierwszym wyścigu prowadził Tomek,
przed Błażejem i Filipem, ale na drugim okrążeniu nieoczekiwanie
uszkodził mu się latawiec uniemożliwiając dokończenie wyścigu.
Dodatkowo awaria ta uniemożliwiła mu wystartowanie w kolejnym
21 / BlueLife.pl
wyścigu, z czego skwapliwie skorzystał jego główny konkurent
Błażej, wygrywając wyścig nr 2. Na kolejnych miejscach
przypłynęli Filip i Max. Tomek odwet na konkurentach wziął w kolejnym wyścigu wygrywając go ze sporą przewagą. Na kolejnych
miejscach na mecie zameldowali się Błażej, Max i Filip. Wyścig
nr.4 ponownie padł łupem Błażeja, a kolejne miejsca zajęli
Tomek, Filip oraz Adam Szamański. Wyścigi w tak trudnych warunkach wymagały żelaznej kondycji i sporej wiedzy żeglarskiej
w „czytaniu” zmian kierunku wiatru na wodzie. 1,5 godzinną przerwę po 4 wyścigach zawodnicy powitali z ogromną radością
i ulgą. Kolejne cztery wyścigi były o połowę krótsze i we wszystkich
triumfował Tomek Janiak. Nadmienić jednak trzeba, że tym razem
pech dopadł Błażeja, któremu tuż przed metą wyścigu 5-tego zerwały się naraz wszystkie cztery linki sterujące, co zdarza się niezwykle rzadko. Błażej wrócił dopiero w ostatnim wyścigu, w którym
ponownie musiał uznać wyższość Tomka. Pod nieobecność Błażeja
tuż za Tomkiem na mecie meldowali się Filip i Max oraz bardzo
regularnie i dobrze pływający Adam Szamański. Na sobotę prognozy przewidywały wiatr z bardziej sprzyjającego kierunku zachodniego, więc była duża szansa na rozegranie konkurencji
13 - 15 sierpnia Jurata Mistrzostwa Polski Ford Kite Cup
BlueLife.pl / 22
freestyle. Start zarządzono już
o 7.30!. Drugi dzień zawodów
rozpoczął się od Skippers meetingu o godz. 7 rano, ale niestety
wiatr jeszcze przez kolejne 2 godziny kazał na siebie czekać. Za
to o 9.15, jak się odkręcił do kierunku zachodniego, to nagrodził
cierpliwość wszystkich zawodników
i organizatorów siłą 18-24 węzłów. Pierwsi na wodę wyszli, jak
zwykle młodzicy i zaprezentowali
się z bardzo dobrej strony, lądując
wiele spektakularnych i wysokich
skoków. Prym ponownie wiódł
Wojtek Issel pokonując Denisa
Żurika i swojego młodszego brata
Krzyśka, który z zawodów na zawody czyni ogromne postępy.
Następnie zaprezentowali się ma-
stersi, wśród których najskuteczniej punktował Tomasz Janiak,
ale bardzo pozytywne wrażenie swoimi powietrznymi ewolucjami
zostawił Michał Olbrychski. W kolejnym heat'cie spotkały się panie
i tu również nie było niespodzianki, mimo że wszystkie zawodniczki
zaprezentowały bardzo ładny styl i dużą skuteczność lądowania
trików. Zwyciężyła bezapelacyjnie Karolina Winkowska, która
w tym sezonie jeszcze pewniej ląduje najtrudniejsze nawet ewolucje w ekwilibrystyczny wręcz sposób ratując się czasem przed
upadkiem. Mocy, z jaką Karolina wykonuje swoje triki mogą pozazdrościć jej niemal wszyscy nasi zawodnicy. Wśród mężczyzn najciekawsze, jak zwykle pojedynki toczyły się od ćwierćfinałów,
a półfinały, w których spotkali się Wojtek Issel z Tomkiem Dakterą
i Paweł Kiczka z Victorem Borsukiem obfitowały w niezliczoną
ilość trików oraz powietrznych ewolucji, w których zawodnicy
wznosili się na wyżyny swoich umiejętności. Ostatecznie sensacyjnym zwycięzcą pojedynczej eliminacji został Tomek, dla którego
było to pierwsze, więc pewnie najsłodsze, zwycięstwo nad Victorem. Sędziowie tym werdyktem docenili wiele innowacyjnych tri-
23 / BlueLife.pl
ków Tomka. Dzięki temu, że wiatr
wciąż dopisywał, a pojedynki rozpoczęły się wcześnie rano, udało
się rozegrać podwójną eliminację
freestyle. W kategoriach Kobiet,
Mastersów i Młodzików ponownie
zwyciężali Ci sami zawodnicy, natomiast wśród mężczyzn świetnie
spisywał się Filip Porzucek, który
pokonał kolejno Krzyśka Issela
i Denisa Żurika, a w półfinale
po spektakularnym pojedynku pokonał faworyzowanego Pawła
Kiczkę. Bezpośrednio po finałach
odbył się konkurs "big air/best
trick", w którym najistotniejsza była
wysokość skoku, a dopiero w drugiej kolejności trudność wykonanego triku. Po bardzo widowiskowym pokazie zwyciężył Tomek
Daktera trikiem: "front flip tail
grab". Po krótkiej przerwie udało
się również rozegrać 4 kolejne wyścigi race.
Najbardziej na większej ilości wyścigów zależało oczywiście
Błażejowi Ożogowi, który wciąż miał szanse na zwycięstwo
w całych regatach. Wyścig 9-ty rozpoczął od świetnego startu,
ale dał się wyprzedzić Tomkowi na 2-gim okrążeniu. W kolejnych
trzech wyścigach Błażej nie popełnił już tego błędu i w każdym wygrywał coraz pewniej. W ostatnim, 12-tym zwyciężył z dawno
nie widzianą przewagą przekraczającą 1,5 minuty. Ten ostatni wyścig odbył się przy słab-nącym wietrze, który bardziej odpowiada
Błażejowi. Ten spektakularny pościg pozwolił "Błaszce" zrównać się
punktowo z Tomkiem, ale zwycięzcą regat został Tomek, który przy
remisie punktowym miał lepsze wyniki do odrzutki.
Dawno nie było tak wyrównanych, emocjonujących i stojących
na tak wysokim poziomie zawodów.
Zawodnicy dostosowali się do wspaniałej słonecznej pogody i równego, silnego wiatru. Już zamawiamy podobną pogodę na Mistrzostwa Polski do Juraty, aby móc oglądać równie ciekawe
pojedynki.
BlueLife.pl / 24
POLSKA NURKOWA
Pojezierze
Kaszubskie
i
Bytowskie
odkrywanie
na nowo
Maciej Kolasiński
25 / BlueLife.pl
BlueLife.pl / 26
I POODDYCHAĆ OBSERWUJĄC MIENIĄCE SIĘ W TONI
WODNEJ PROMIENIE SŁOŃCA.
Na terenie Pojezierza Kaszubskiego i Bytowskiego łącznie znajduje się kilkaset jezior, jeziorność wynosi aż 3,5% powierzchni regionu.
Większość jezior ma pochodzenie polodowcowe.
Rzeki płynące przez mezoregion rozpływają
się we wszystkie strony, wszystkie są w zlewni
Morza Bałtyckiego.
Polodowcowe ukształtowanie terenu w wielu
miejscach zdradza, co może kryć się pod wodą.
Strome brzegi i sąsiadujące z nimi wzgórza morenowe niejednokrotnie odzwierciedlają bardzo interesujące formacje geologiczne (ściany) pod wodą,
obecność kamienisk i ciekawą batymetrię akwenu.
Głębokości jezior przekraczające 30 a nawet
40m i strome spadki dna zapewniają niezapomniane wrażenia z podwodnych eksploracji.
Ciemne głębiny to coś idealnego dla nurków szukających uczucia grozy i nieodkrytej tajemnicy.
JEZIORO MAUSZ. TAM
WŁAŚ-
NIE W PIĘKNY SŁONECZNY
DZIEŃ BĘDZIEMY MOGLI PODZIWIAĆ PASĄCE SIĘ NA PODWODNEJ ŁĄCE ŁAWICE
OKONI, SPOSTRZEC DOSTOJNIE PRZEMIERZAJĄCEGO
SZCZUPAKA LUB SKRYTEGO
W WODOROSTACH
SANDACZA.
27 / BlueLife.pl
Panujący na głębokościach kilkudziesięciu metrów przejmujący chłód
i kompletny mrok – temperatury
rzędu 4°C – nawet latem, czasem
niezbyt dobra i zróżnicowana widoczność, sprawiają nie lada wyzwanie, dla nurkujących o mocnych
nerwach. Jednakże i strachliwi
znajdą tutaj coś dla siebie. Niektóre
z jezior bowiem, oferują nie tylko
muliste pustynne dno, na znacznych
głębokościach, lecz także bujność
podwodnego życia: fauny i flory.
Podwodne łąki i lasy wodorostów
wśród których żyją ławice okoni,
samotnie przepływające szczupaki,
raki, słodkowodne ślimaki i wiele
innych gatunków organizmów wod-
DLA WNIKLIWYCH FASCYNUJĄCE BĘDZIE
OGLĄDANIE SŁODKOWODNYCH ŚLIMAKÓW,
ŻYJĄCYCH NA POZOSTAŁOŚCIACH POMOSTU.
nych są dostępne dla każdego, nawet początkującego płetwonurka.
Wszystko to można zobaczyć tuż pod powierzchnią wody na głębokościach nie przekraczających 5 metrów. W słoneczny letni dzień,
gdy słońce świeci wysoko, promienie penetrują powierzchnię wody –
idealne warunki aby zanurzyć się na podwodnej łące i w bezruchu
przyglądać się podwodnemu życiu.
Duża ilość bardzo zróżnicowanych jezior, przeważnie odległych
od siebie o kilka kilometrów sprawia, że jest w czym wybierać. Jedne
zupełnie dzikie, zaszyte gdzieś w środku lasu, maleńkie i urocze – nieodkryte. Inne jeziora bardzo duże i znane, z dobrą infrastrukturą turystyczną. Każdy znajdzie coś dla siebie, na weekend albo na wakacje
lub nawet na popołudniowy wypad – zanurzyć się, odreagować stres,
zapomnieć o tym co na powierzchni, choćby na chwilę. Właśnie mnogość możliwości i wszystko w zasięgu ręki z miejsca, w którym mieszkam skłoniło mnie i podwodnych kolegów do przedsięwzięcia jakim
jest eksploracja jezior Pojezierza Kaszubskiego i Bytowskiego.
Prawdziwy spektakl można zobaczyć nocą. Wtedy to gatunki ryb
trudne do zaobserwowania za dnia, dość łatwo można podziwiać
BlueLife.pl / 28
Reklama
DLA RELAKSU MOŻNA POŁOŻYĆ SIĘ NA PLECACH
POLSKA NURKOWA
JEZIORO MODRE
w świetle latarek. Zmienia się również zachowanie gatunków obserwowanych w dzień. Przemykające
ogromne Szczupaki i pojawiające
się znienacka Węgorze, ławice
małych rybek czy żerujące Okonie
to naprawdę urzekający widok.
Gdy akwen jest szczególnie bogaty
w podwodną faunę i florę można
odnieść wrażenie przebywania
w dużym akwarium.
Jest to szczególny typ jeziora
tzw. jezioro lobeliowe. Tego typu jeziora cechują się niską trofią, mają
miękką wodę, która przeważnie jest
bardzo przejrzysta co sprawia, że są
one bardzo atrakcyjne do nurkowania. Jezior tego typu jest w Polsce
155, z czego aż 151 znajduje się na
Pomorzu - mam więc niebywałe
szczęście. Swoją nazwę jeziora zawdzięczają rzadkiej roślinie porastającej dno - Lobelii Jeziornej.
Jezioro Modre usytuowane jest
w okolicach miejscowości Łupawsko,
nieopodal dużego jeziora Jasień.
Ciekawostką jest przebiegająca tuż
przy brzegu nieistniejąca już linia
kolejowa z której zachował się tylko
nasyp i równie interesujący most. Legenda głosi, że kiedyś do jeziora
wpadł pociąg pancerny, jednak nurkowania nie potwierdzają obecności
jakiegokolwiek obiektu pod wodą.
W wymurowanym cegłą przepuście
pod nasypem utworzono noclegownię dla nietoperzy. Warto tam zajrzeć, jest bardzo blisko miejsca,
z którego wchodzić będziemy do
wody (54° 15,740’N 017° 34,834’E).
Do jeziora schodzimy bez problemu,
po piaszczystym dnie, które jest po-
POD LODEM
Dla nurków dysponujących odpowiednim sprzętem i umiejętnościami sezon trwa cały rok. Dla tych,
którym nie są straszne mrozy, opady
śniegu, woda o temperaturze 1°C
i lód grubością dochodzący
do 40cm jeziora Pojezierza Kaszubskiego i Bytowskiego oferują dodatkowe atrakcje. Wprawdzie w czasie
zimy przyroda również pod wodą
zasypia, jednak nadzwyczajnie
dobra widoczność sięgająca kilkunastu metrów pozwala jak nigdy
indziej podziwiać podwodne
krajobrazy.
29 / BlueLife.pl
BlueLife.pl / 30
POLSKA NURKOWA
31 / BlueLife.pl
BlueLife.pl / 32
www.ubezpieczenianurkowe.info
czy trzeba coś więcej tłumaczyć?
www.bladefish.pl
Rewelacyjne
skutery podwodne
dla dorosłych i dzieci
AKADEMIA INSTRUKTORÓW NURKOWANIA
We wrześniowym numerze zapraszamy do drugiej
odsłony Podwodnego Lęborka. Poznamy tajemnice głębin Jeziora Wdzydze i Mausz.
33 / BlueLife.pl
Kursy Instruktorskie
PADI i EFR
Podwodny Lębork
Podwodny Lębork celem tej
strony jest próba nieformalnego zrzeszania płetwonurków z Lęborka i okolic.
Jeśli posiadasz przynajmniej
podstawowe przeszkolenie
w zakresie nurkowania
rekreacyjnego, dysponujesz
własnym sprzętem i jesteś
ciekaw podwodnego świata
wokół - przyłącz się.
Tylko u Nas
50% dofinansowania
OGRANICZONA ILOŚĆ MIEJSC
Szczegóły:
Więcej informacji i zdjęć
spod wody można znaleźć
na stronach
www.kolasinski.art.pl
oraz
www.podwodny.lebork.pl
513 800 900
Reklama
czątkowo dość strome.
I tu należy uważać bowiem dno pokryte jest
pniami drzew. Zwiedzać należy brzeg jeziora
po lewej stronie od zejścia, tam gdzie nasyp kolejowy. Nie warto nurkować głęboko. Maksymalna
głębokość jeziora jaką udało się ustalić
to ok. 13,5 metra. Na tej głębokości widoczności
jest bardzo kiepska i do tego grube pokłady mułu.
Najciekawsze rzeczy znajdują się do głębokości
5 metrów. Wspomniana Lobelia oraz Poryblin porastają piaszczyste dno. Na początku trasy natrafimy na dużo powalonych drzew – wprowadzające
mroczny nastrój - główna atrakcja pod wodą.
Pośród konarów czasem przemykają małe grupki
okoni. Można też natrafić na płochliwego węgorza. Dalej czeka nas malownicza lobeliowa łąka
i już nieliczne powalone drzewa. Patrząc w toń
jeziora zauważymy jej przyjemny, turkusowy
kolor. Wiosną na roślinach wodnych niczym girlandy pereł zwisa ikra okonia.
C
S
E
L
O
www.akademiainstruktorownurkowania.pl
P NE
L
I WA
I
N E
C
Y ID
Ś
D
O W
E Y
N Ó
J M
L IN
O A
A
K M
W AM
A
A
J
D Z
Z EG
%
0
0
1
NA FALI
SARDYNIA
WYSPA
TYSIĄCA
WODNYCH
MOŻLIWOŚCI
Anna Maciejewska
35 / BlueLife.pl
BlueLife.pl / 36
Krajobraz Sardynii niewątpliwie
zapiera dech w piersiach. Wszechogarniający błękit nieba i wody.
Białe plaże i rajska roślinność
pozwalają poczuć się jak na Karaibach.
Miłośnicy sportów wodnych poczują się tu jak w raju, bo to właśnie na Sardynii spotykają się dwa
żywioły w swoich najbardziej imponujących postaciach. Nieustannie wiejące wiatry, a wśród nich
Mistral często osiągający prędkość
70 km/h i krystalicznie czysta
woda o siedmiu odcieniach
błękitu, zarówno płaska jak i z falami. W połączeniu z szerokimi
piaszczystymi plażami, tworzy
idealne miejsce do pływania
na kitesurfingu, windsurfingu czy
surfingu. Nie ma takiego drugiego
miejsca, w którym na przestrzeni
200 kilometrów znajduje się kilkadziesiąt plaż spełniających wszelkie kryteria do uprawiania sportów
wodnych.
KITESURFING Ta wyspa
stwarza więc możliwości smakowania kitsurfingu w zupełne nowej
37 / BlueLife.pl
odsłonie, jak nigdy dotąd,
bo Sardynia to wyspa wiatrów.
Spotykają się tutaj Mistral, Scirocco, Ponente, Levante. Każdy
pływający na kitesurfingu znajdzie na tej wyspie coś dla siebie. Są tu zarówno spoty
z płaską wodą, jak i wave.
W sezonie letnim uprawianie
sportów wodnych dozwolone
jest tylko w kilku miejscach.
Jednym z miejsc gdzie pływać
można przez cały rok jest Porto
Botte. Idealne miejsce do nauki
kitesurfingu. Płaska płytka
woda, wiatr wiejący wzdłuż
i do brzegu, piaszczysta plaża.
Do tego nie ma korków na wodzie, więc na pewno nikt nie
będzie zakłócał Twojej nauki.
Natomiast zaawansowani powinny sie wybrać na kitesafari tygodniową wyprawę z kitem
po najpiękniejszych plażach
(spotach) Sardynii.
W trakcie kilku dni w towarzystwie kite-przewodnika w dość
ekstremalny sposób można
BlueLife.pl / 38
ROMAGNA
WRAK LEŻĄCY NIEDALEKO
PORTU
CAPITANA. TEN
FRACHTOWIEC ZATONĄŁ
PO WYBUCHU MINY W
1943 ROKU. NA SKUTE
WYBUCHU ROZPADŁ SIĘ NA
DWIE CZĘŚCI.
CZĘŚĆ RU-
FOWA ZATONĘŁA NA MIEJSCU, ZAŚ DZIÓB OSIADŁ
OK. MILI DALEJ.
WRAK
SPOCZYWA NA GŁĘBOKOŚCI 38-42 M. RO-
MAGNE CECHUJĘ BARDZO
BOGATA FAUNA I FLORA
MORSKA.
WAKEBOARDING To alter-
zwiedzić wybrzeża Sardynii.
Codziennie inna plaża, a to oznacza za każdym razem nowe wyzwanie, nowe warunki którym
należy stawić czoła. Duża dawka
adrenaliny i dobrej zabawy
niewątpliwie gwarantowana.
natywa dla kitesurfingu do której
nie potrzebujemy wiatru. Zdarza
się że nie wieje (bardzo rzadko),
wtedy zachęcamy do udziału
w sesjach wakeowych, które również wpływają na postępy na kite'cie.
Do wake'a potrzebujemy płaską
wodę, bez fal.
Na południu Sardynii jest klika takich miejsc (m.in. zatoka Porto
Pino), jest też profesjonalny wyciąg
wake'owy (jezioro Siliqua).
WYSPA SPORTÓW WODNYCH Sardynia zwana bywa
kontynentem w miniaturze, bo
prócz morza i wspaniałych plaż są
tu góry, wąwozy, wodospady i jaskinie. To wyspa "tysiąca i jednej"
możliwości przeżycia niepowtarzalnej przygody: ciekawe jaskinie,
różnorodne rejony wspinaczkowe,
najgłębsze w Europie kaniony,
ambitne trasy rowerowe i krystalicznie czysta, bardzo ciepła
morska idealna do nurkowania
woda - to jej główne zalety.
My skupimy się na tych wodnych
atrakcjach.
NURKOWANIE Tradycyjne
miejsca nurkowe Polaków, takie
jak Chorwacja czy Egipt są coraz
bardziej tłoczne, więc warto poszukać czegoś mniej popularnego.
Sardynia ze swoim łagodnym klimatem utrzymującym się przez
cały rok (zimą temperatura powietrza spada do 15 stopni, wody
39 / BlueLife.pl
do 13 stopni).
Miejsca nurkowe na wyspie kuszą
różnorodnością – można tam znaleźć groty, wraki, a nawet koralowce (Capo Carbonara, Isola dei
Cavoli), natomiast na południu
wyspy wielką atrakcją są ławice
tuńczyków (Tonnara).
W
1943 BRYTYJSKA ŁÓDŹ
PODWODNA ZATOPIŁA
WŁOSKIE OKRĘTY: ENTELLA I LOREDNANEM
ORAZ ISONZO. WRAK
90
M I SPOCZYWA NA GŁĘBOKOŚCI 57 METRÓW.
KADŁUB SPOCZĄŁ NA BURCIE. PODCZAS NURKOWAISONZO MA DŁUGOŚĆ
SURFING Obok kitesurfingu
i windsurfingu to wyspa stworzon
a wręcz do surfowania.
Niezależnie od tego, który wiatr
wzburza morze, w różne rejony
Sardynii przynosi odpowiednie fale
do pływania na desce.
Nawet w stolicy wyspy Cagliari surfing jest jednym z najpopularniejszych sportów.
Na miejskiej plaży Poetto nigdy
nie brakuje surferów. My polecamy
uroczą plaże Chia, a także Capo
Mannu na półwyspie Sinnis.
NIA ODWIEDZIĆ MOŻNA
MASZYNOWNIE. WRAK
JEST PĘKNIĘTY OD DNA,
CO POZWALA NA
WPŁYNIĘCIE DO ŚRODKA,
PRZEZ WĄSKĄ SZCZELINĘ.
OPRÓCZ TEGO MOŻNA
ZOBACZYĆ DWA DZIAŁA.
BlueLife.pl / 40
NURKOWANIE
Kiedy skontaktowała się ze mną
Karma z Lady Diver Magazine,
żebym napisała artykuł o nurkowaniu na St. Martin, pomyślałam, że jest to świetny pomysł,
by spopularyzować nurkowanie
na Karaibach. Wszystko się jednak zmieniło w momencie,
w którym siadłam do pisania
artykułu. Opowiada on o tym,
jaką drogę przeszłam, zanim
znalazłam się na St. Martin,
a nie jak wygląda moje życie tu.
Pochodzę z małego miasteczka
robotniczego Croton-on-Hudson w stanie New York. Nurkowanie w tym mieście nie jest
jednak zbyt powszechną formą
spędzania wolnego czasu.
Pierwszy raz z nurkowaniem zetknęłam się w wieku 13 lat,
kiedy to moi rodzice w prezen-
cie urodzinowym wykupili mi
kurs Open Water w pobliskim
Centrum PADI.
Z wiekiem tracimy cenne
wspomnienia, ale mojego
pierwszego kroku w podwodnym świecie nie zapomnę
nigdy.
Mój ówczesny instruktor
wykładając mi teorię PADI wydawał mi się bardzo nudny
i stary. Nie mogłam się doczekać, kiedy będę mogła wskoczyć do wody. Jednak, w dniu
kiedy w końcu miałam wskoczyć do wody, nie byłam już
taka pewna siebie.
Mój instruktor kazał mi wyciągnąć mój ustnik z ust i wtedy
się wystraszyłam. Dlaczego nie
może on pojąć, że jeśli wstrzymam oddech mój mózg wyjdzie
41 / BlueLife.pl
czyłam studia i rozpoczęłam
pracę jako konsultant w rezerwacie przyrody. Cały czas starałam się nurkować jak najczęściej. Niestety zbyt często
zdarza się, że nurkowania
w Anglii są odwoływane i to
w ostatniej chwili. Znajomy nurek namówił mnie na wyjazd
wraz z lokalnym centrum nurkowym do Hurghady, do Egiptu. Brzmiało to tak egzotycznie
i wspaniale, że mimo iż nie było
mnie na to stać pojechałam
tam. Tu właśnie nastąpił kolejny
zwrot w moim życiu. W Hurghadzie zakochałam się w mo-
im instruktorze.
Był wysoki, przystojny, i te jego
niebieskie oczy. Poświecił karierę swojej pasji, którą jest nurkowanie. Zaimponował mi
swoją pewnością siebie i determinacją. Kiedy czegoś chciał,
to walczył o to. 7 lat później
jesteśmy już małżeństwem
i mamy własne centrum na
St. Martin. Nurkowanie tutaj
jest cudowne. Mamy dwie łodzie, bierzemy maksymalnie
sześciu nurków, chcemy żeby
było to doświadczenie indywidualne, wręcz intymne.
Jesteśmy dumni z siebie, z na-
Najgłębiej osadzonym wrakiem u wybrzeż St. Martin
jest The Porpoise. Najpłytsza cześć wraku znajduje się na głębokości 17 metrów, zaś najgłębsza na 28 metrów. Ten holownik
został oczyszczony i zatopiony po Huraganie Luis w 1995 roku.
Teraz jest domem dla wielu gatunków ryb i płaszczek. Zobaczyć
można homary, jeżowce oraz płastugi. Stanowi atrakcje dla nurków poszukujących przygód.
BlueLife.pl / 42
REKLAMA
Karaibskie marzenie
przez moje uszy? Byłam przerażona. Wróciłam do domu i powiedziałam rodzicom, że nie chcę
więcej próbować. 10 lat później
kończyłam Oceanologię w Anglii.
Na 23 urodziny, rodzice postanowili sprawić mi dokładnie ten sam
prezent, co 10 lat wcześniej –
Open Water Certificat. Byłam starsza i mądrzejsza, tak więc kurs poszedł jak po maśle. Nigdy nie
zapomnę mojego pierwszego zanurzenia. Było mi niewygodnie
w masce, nie czułam rąk poprzez
rękawiczki, widoczność była fatalna (magia nurkowania w Anglii)
i byłam zachwycona.
Pomyślałam sobie: Ludzie z tego
żyją. Ludziom za to płacą.
Ja płacę komuś, by ze mną nurkował. Ciekawe czy kiedykolwiek
ktoś zapłaci mi, bym z nim nurkowała. To właśnie wtedy moje życie
na zawsze się zmieniło. Podzieliło
się na dwa etapy: przed nurkowaniem i po nurkowaniu. Skoń-
NURKOWANIE
43 / BlueLife.pl
BlueLife.pl / 44
szego sprzętu i naszych usług. Osiągnięcie tego
nie przyszło nam jednak łatwo. Podążanie za
naszym wspólnym marzeniem wiele nas kosztowało i wymagało sporej odwagi. Udaliśmy się
w podróż w nieznane, zostawiając znane życie
w Anglii, przyjaciół i rodzinę. Zaczęliśmy pracować w najpiękniejszych i najbardziej egzotycznych miejscach na Świecie. W każdym miejscu
uczyliśmy się nowych rzeczy, każda osoba
z którą pracowaliśmy otwierała przed nami szerzej drzwi do nurkowego świata. Na małej wyspie Raja w Indonezji zrozumieliśmy jak ważna
w życiu jest samowystarczalność, bezpieczeństwo i pomysłowość. W Egipcie zrozumieliśmy,
co to znaczy być daleko od rodziny oraz jak poradzić sobie w zupełnie obcej kulturze.
Podróżowaliśmy bardzo dużo, byliśmy w tylu
niesamowitych miejscach. Nie mogliśmy się jednak oprzeć wrażeniu, że czegoś nam brakuje.
Szukaliśmy własnego miejsca, by móc zapuścić
korzenie. Chcieliśmy mieć wpływ na bezpieczeństwo podczas nurkowania oraz na sprzęt.
Zdecydowaliśmy się otworzyć własne centrum.
Sprzedaliśmy dom Chrisa w Anglii i rozpoczęliśmy szukanie odpowiedniego miejsca. Odwiedziliśmy Meksyk, Hiszpanię, jednak nigdzie nie
poczuliśmy tego czegoś. Po wielu perypetiach
Chris, mój bardzo zdeterminowany mąż znalazł
centrum na sprzedaż w St. Martin. Pamiętam,
kiedy patrzyłam przez okno w samolocie na lotnisko w St. Martin. Miałam wrażenie, że na
plaży są setki ludzi pijących piwo i robiących
zdjęcia. Pamiętam uderzenie gorąca wysiadając
z samolotu i chłód na lotnisku. Zawsze staram
się pamiętać pierwsze wrażenie w nowym miejscu. Wspominanie tego wrażenia zawsze zaskakuje mnie. Jak coś może wyglądać zupełnie
inaczej, skoro wcale się nie zmieniło?
Nie będę opisywać zawiłości prawnych związanych z zakładaniem własnego centrum, ani też
bezsennych nocy, podczas których zastanawialiśmy się, czy starczy nam pieniędzy. Tak samo
jak nie będę opisywać jak bardzo przerażała
nas bariera językowa.
Moment w którym otrzymaliśmy klucze do naszego centrum, był jednocześnie najbardziej
przerażającym i ekscytującym momentem w naszym życiu. Pięć minut później do naszego centrum weszło dwóch nurków. Zapytali się czy
KARAIBY
PONAD
200
MIEJSC
NURKOWYCH JEST OZNACZONYCH BOJAMI.
CIEPŁA WODA, DOSKONAŁA WIDOCZNOŚĆ ORAZ
BOGACTWO PODWODNEJ
FLORY I FAUNY GWARANTUJĄ NIEZAPOMNIANE
NURKOWANIA. PRZEJRZYSTOŚĆ WYNIKA Z BRAKU
RZEK I JAKICHKOLWIEK
INNYCH NATURALNYCH
ŹRÓDEŁ WODY (WODA
PITNA POCHODZI
GŁÓWNIE Z ZASOBÓW
DESZCZÓWKI ORAZ ODSALANA JEST Z WODY
MORSKIEJ).
45 / BlueLife.pl
mogą nurkować jutro. Z początku
odpowiedziałam im, że jutro centrum jest zamknięte. Po chwili jednak pomyślałam: Przecież to nasze
centrum. Dlaczego mam mieć
jutro zamknięte?
I tak się zaczęło.
Śmiało mogę powiedzieć,
że osiągnęliśmy sukces. To właśnie
ta determinacja z jaką Chris walczył o nasze marzenie, sprawiła
iż czujemy się spełnieni.
Uważamy, że najważniejsze jest
bezpieczeństwo, odpowiednia
konserwacja sprzętu i dobra
obsługa klienta. Wierzymy, że ludzie, którzy do nas trafiają, nie są
po prostu klientami, ale stają się
naszymi przyjaciółmi.
Pracujemy ciężko, dlatego też szanujemy pracę innych i ich pieniądze.
Niezwykle cenne dla nas jest to,
że ludzie spędzają z nami wakacje, że świetnie się bawią,
że roztaczamy przed nimi
podwodny świat.
Reklama
NURKOWANIE
NA FALI
Tajemnice
Blyde River
Canyon
47 / BlueLife.pl
BlueLife.pl / 48
lyd e River Ca nyon
jest największym, kanionem
na Świecie pod względem
bogactwa flory.
Zajmuje trzecie miejsce pod względem wielkości, zaraz po Grand
i Fish Canyons.
Ten zielony kanion znajduje się na
północ od Gór Smoczych.
Początki raftingu w kanionie sięgają roku 1996. Po zamknięciu
szlaków turystycznych 2001 roku,
rafting jest jedyną formą zwiedzania kanionu od wewnątrz.
B
Kanion znajduję się pod opieką
Mpumalanga Parks and Tourism
Agency. Tylko dwie firmy mają pozwolenie na prowadzenie w tam
raftingu. Specyficzność tego
miejsca wymaga, bowiem odpowiedniego przygotowania, wykształcenia a przede wszystkim
doświadczenia.
Wycieczka rozpoczyna się od przybycia do Blyde Adventure Camp.
Tu pozostawione zostają samochody, zaś przewodnik sprawdza
osprzęt wycieczkowiczów.
Przygoda w kanionie rozpoczyna
się podróżą do Mariepskop Picnic,
która trwa około godziny, zależy to
od stanu drogi. Podczas jazdy do
Mariepskop na własne oczy przekonamy się, jak natura zaadoptowała się do trudnych warunków
życia w Blyde River Cayon.
W Mariepskop rozpoczyna się
spływ. Przez cały dzień w kanionie
towarzyszyć nam będą piękne, zielone lasy, wraz z zapierającym
dech w piersiach widokiem na wysokie góry.
Zanim wsiądziemy do tratw, przewodnik wyjaśni, jak należy sterować nimi, oraz przedstawi
podstawowe zasady bezpieczeństwa.
49 / BlueLife.pl
BlueLife.pl / 50
pływ rozpoczyna się od
stosunkowo prostego odcinka The Wall, gdzie
szybko uczymy się w praktyce
jak sterować tratwą i unikać
skał. Po pierwszej godzinie
spływu, strumień staje się coraz
bardziej rwący. Jest to pierwszy
zastrzyk adrenaliny. A przed
nami prawdziwe wyzwanie „Eye
Spy” i bystry nurt Crown Eagle.
Po pokonaniu każdego odcinka
przewodnik przegrupowuje
uczestników i wyjaśnia następne
przeszkody do pokonania.
S
Około południa wycieczka zatrzymuje się w Poachers Corner.
Jest to czas na odpoczynek, zje-
dzenie czegoś, oraz podziwianie strumienia z lądu. Niektóre
odcinki trzeba przechodzić pieszo na przykład Wodospad
Log, jest to miejsce bardzo niebezpieczne dla niedoświadczonych ludzi.
Podczas przerwy na lunch
możemy naprawdę zanurzyć
się w kanionie. Podziwiać dziewicze lasy, wysokie ściany kanionu, kolorowe skały i rwący
strumień.
Dalsza część jest najbardziej
emocjonującym etapem spływu.
Odpowiedniej dawki emocji
dostarczą nam Alleys Staircase,
Ama glug-glug, Wide Eye i Camels Humps.
51 / BlueLife.pl
BlueLife.pl / 52
to ponad 20 lat. Mohlatsi Adventures są również organizatorami Blyde Xfest. Jest to święto
kajakowe, którego wizytówką
jest przygoda przeżyta w kanionie.
Jest to największy tego typu
festiwal w Południowej Afryce,
dlatego też, ludzie z całego
końcu docieramy do
miejsca, gdzie rzeka
wpada do Blyde Dam.
Jest to niepowtarzalna szansa
na zobaczenie krokodyli i hipopotamów. Uczestnicy wycieczki
nie muszą obawiać się dzikich
zwierząt, ponieważ rejs po Blyde
Dam odbywa się na łodzi.
Następnym punktem poznawania
kanionu jest Wodospad Kadishi.
Jest to drugi największy wodospad
tufa na Świecie. Tufa jest skałą
miękką i podlega erozji na skutek
działania wody i powietrza.
Jest to ostatni etap przygody
związanej z kanionem, zarazem
ostatnia szansa by smakować,
prawdziwej, dzikiej Afryki.
Mohlatsi Adventures jest prowadzona przez dwóch pierwszych
przewodników po Kanionie Rzeki
Blyde. Doświadczenie, w tym kontekście jest najważniejsze, ich staż
Reklama
W
Świata przyjeżdżają właśnie tu,
ostatniego tygodnia lutego.
Wycieczki i rafting po kanionie,
ze względów bezpieczeństwa,
organizowane są w porze
deszczowej, czyli od grudnia
do kwietnia.
Kanion usytuowany jest w strefie wolnej od malarii, dlatego
53 / BlueLife.pl
BlueLife.pl / 54
też przyjeżdżając tylko tu, nie
trzeba brać lekarstw przeciwko
malarii.
Wybierając się jednak dalej na
północ, w kierunku Mozambiku,
jest to już niezbędne. Kanion kusi
swoim bogactwem zieleni, zapierającymi dech w piersiach widokami, oraz dzikością.

Podobne dokumenty