odkrywanie na nowo - część I (BlueLife 7/2011)
Transkrypt
odkrywanie na nowo - część I (BlueLife 7/2011)
Galeria Fot.: Dominik Dopierała 3 / BlueLife.pl Galeria Fot.: Dominik Dopierała 5 / BlueLife.pl Galeria Fot.: Dominik Dopierała 7 / BlueLife.pl Galeria Fot.: Dominik Dopierała 9 / BlueLife.pl str. 14 str. 18 str. 32 str. 22 str. 38 str. 42 GALERIA NIE PRZEGAP NEWSROOM CYFROWY MAGAZYN O PODRÓŻACH I SPORTACH WODNYCH REDAKTOR NACZELNY: 13 Baltictech Expeditios na żniwach Kamila Ostasz tel. 519 816 882 16 ROWINGER 21. Oceaniczna łódź wiosłowa ZESPÓŁ REDAKCYJNY: Karolina Woźniak, Dominik Doperała, 18 Triumf polskich załóg w Warnemuender Wiesława Małkiewicz REDAKCJA: 20 Ford Kite Cup III etap Pucharu Polski [email protected] w kitesurfingu ul.Budziszńska 6/51, 70-023 Szczecin NURKOWANIE tel. 091 482 16 18 WYDAWCA: Magazyn Nurkowanie K.M. Ostasz 24 Pojezierze Kaszubskie i Bytowskie odkrywane na nowo 40 Karaibskie marzenie NA FALI 34 Sardynia. Wyspa tysiąca 46 Tajemnice Blyde River Canyon fot.: i-stock wodnych możliwości Za treść artykułów odpowiadają autorzy. Redakcja zastrzega sobie prawo do adiustacji i skracania tekstów oraz zmiany tytułów. Zastrzegamy sobie także prawo przedruku nadesłanych tekstów i zdjęć w czasopismach i portalach internetowych współpracujących z BlueLife oraz w naszym serwisie internetowym. Materiałów niezamówionych nie zwracamy. Nie ponosimy odpowiedzialności za treści ogłoszeń. Wszelkie prawa zastrzeżone. Copyright © Magazyn Nurkowanie K.M. Ostasz. BlueLife nabywa wszystkie prawa do artykułów chyba, że pisemna umowa przewiduje inaczej, z wyjątkiem artykułów o charakterze informacji prasowej, czy o produkcie, lub na podstawie wcześniejszej umowy. Przyjmowane są wyłącznie prace oryginalne. Przesyłający gwarantuje, że praca nie została wcześniej opublikowana lub równocześnie przesłana w inne miejsca do publikacji. REKLAMA www.bluelife.pl NIE PRZEGAP NEWSROOM 4- 7 sierpnia Gdyni. Wielkie święto sportów wodnych – szóste Targi i Festiwal Żeglarski WIATR i WODA na wodzie. Najpiękniejsze jachty, najszybsze łodzie motorowe, skutery, nowoczesny sprzęt żeglarski i motorowodny przez cztery dni można będzie oglądać w przystani jachtowej „Marina Gdynia”. 6-7 sierpnia Mazury AirShow 2011 Giżycko jezioro Niegocin. Mazury siódmym nowym cudem Natury? Przekonaj się jak wygląda turystyka lotnicza w Polsce. Plażowy amfiteatr, zapewni Ci doskonałą widoczność. Mistrzowie z Polski i Świata, zespoły pokazowe i indywidualne, prezentować będą swoje umiejętności. A na ziemi podziwiać będzie można zabytkowe konstrukcje z początku XX wieku, oraz najnowsze. Spektakularne lądowania latających łodzi i samolotówamfibii. Wszystko to za darmo, w niecodziennej scenerii Mazur. stołówka, sprężarka, mieszałka nitroxu oraz winda do łatwiejszego wychodzenia z wody. Nurkowanie odbywać się będzie na głębokości 25-44 metrów dlatego też niezbędne są uprawnienia na Deep Diver. Więcej informacji http://www.cn-tryton.pl/ 19-20 listopad Gdynia Baltictech. Wiodącym tematem Konferencji Nurków Technicznych będzie nurkowanie wrakowe, oraz zagadnienia medyczne związane z PFO (Patent Foramen Ovale – przetrwały otwór owalny). Rosyjscy nurkowie zaprezentują autorską wystawę zdjęć zrobionych podczas eksploracji jednej z największych jaskiń kredowych na świecie - Jaskini Ordinackiej. Więcej szczegółów wkrótce. Fot.:Tomasz Stachura P od koniec czerwca ekipa 8 doświadczonych nurków z grupy Baltictech wyruszyła na polowanie na wraki. 13-15 sierpnia Jurata ostatni przystanek Ford Kite Cup. Zobacz komu ostatecznie dopisze wiatr, jakie umiejętności pozwoli zaprezentować uczestnikom. A przede wszystkim kto wygra. Odpowiedniej dawki adrenaliny zapewni nam Freestyle. Wymagać on będzie od zawodników, różnorodnych trików dopasowanych do warunków wietrznych. Niezwykłym widowiskiem będzie również konkurencja Race. Ostatnie zawody Pucharu Polski i Mistrzostw Polski w Juracie będą miały po raz pierwszy rangę pojedynczej eliminacji do Mistrzostw Świata. Baltictech Expeditios na żniwach Historia statku jest fascynująca. Zaczyna się w 1936 roku w III Rzeszy, Odkrycie jakiego dokonali przerosło ich oczekiwania. kiedy to został zwodowany pod nazwą Akademik Karpinsky zaginął podczas Thalia, podczas II Wojny Światowej rejsu z Kalingradu do Amsterdamu należał do Kriegsmarine. Od 1945 w 1953 roku. Został odnaleziony do 1946 roku nazywał się już Empire ponad 20 mil na północ od Włady- Consett i pływał pod banderą bry- sławowa. tyjską. Od 1946 należał do Związku Nie wiedzieliśmy do końca gdzie Radzieckiego i pływał pod nazwą MV Akademik Karpińsky. płyniemy i jakie będą efekty naszych zanurzeń. Założeniem naszego wy- 27 sierpnia Koparki. Ślub Nurków i bicie Rekordu Guinnessa na największą liczbę świadków podwodnego ślubu. Rekord do pobicia to 261 osób. W maju tego roku nurkowie Ewa i Paweł zaręczyli się właśnie w Koparkach. Zgłoszenia należy wysyłać na adres [email protected] Planowany start godzina 13.30 dnia możemy dokonać tak owocnych nurko- jazdu było odkrywanie nowych miejsc wań. Opowiada o wyprawie Baltictech Expedi- nurkowych. Były jakieś rokowania, tios Krzysztof Wnorowski. ale tak naprawdę, nie wiedzieliśmy, Ten prawie 100 metrowy frachtowiec wbił się z czym będziemy mieli do czynienia. stępką, dzięki temu można oglądać go z każ- Każdego dnia mieliśmy pływać i nurko- dej stron, nie jest bowiem przewrócony. wać w nowych miejscach. Przy pierwWrak zachował się w całości, jest nieznisz- 17-18 września Centrum Nurkowe Tryton zaprasza na wyjazd wrakowy na Ławicę Słupską. Parowiec, papier owiec, samolot i drewniak czekają. M/Y Nitox to dzielna 18m jednostka. Stworzona do obsługi 12 nurków plus załoga. Na pokładzie znajduje się toaleta, prysznic, 12 koji, Fot.: Dominik Dopierała 13 / BlueLife.pl Fot.:Tomasz Stachura szym i drugim nurkowaniu odkryliśmy czony, to prawdziwa perełka dla miłośników dwa wraki kutrów. Za trzecim razem, nurkowania. Komentuje Krzysztof Wnorowski. jeszcze tego samego dnia, odnaleź- Na razie nie udało się jednak ustalić, ani liśmy MV Akademik Karpiński. przyczyn zatonięcia, ani też co przewoził Aka- Nie sądziliśmy, że w ciągu jednego demik Karpinsky. Takich historii jest naprawdę dużo. W okolicach Gdańska i Gdyni od zarania dziejów toczyły się rozgrywki wojenne, na morzu działo się dużo wierzę, że takich odkryć będzie jeszcze dużo więcej. Opowiada Krzysztof Wnorowski. Kolejne polowanie na wrak w ramach Baltictech Expeditios już wkrótce. Pozostaje mieć nadziej, że będą równie owocne i satysfakcjonujące. Film z nurkowania na wraku: http://www.cn-tryton.pl/nurkowanie-film/akademik-karpinsky BlueLife.pl / 14 Fot.:Tomasz Stachura 15 / BlueLife.pl BlueLife.pl / 16 NEWSROOM a Cyplu Czerniakowskim 13.07.2011 o godz.13 w Warszawie miała miejsce oficjalna premiera pierwszej transoceanicznej łodzi wiosłowej zbudowanej w PolsceRowinger 21. Dzień wcześniej odbyło się wodowanie tej nowoczesnej i dynamicznej jednostki. Trzeba przyznać, że na wodzie prezentuje się niezwykle oryginalnie. Rowinger 21 łączy w sobie "wszędobylskośc" kajaka z komfortem podróży jachtem. W jaki sposób? Małe zanurzenie pozwala dotrzeć praktycznie wszędzie, natomiast kabina sypialna zapewni schronienie i wygodny odpoczynek N dwóm dorosłym osobom. Młody konstruktor nie kryje zadowolenia z końcowego efektu swojej pracy. -W tym roku odwiedzimy Mazury i Nadbałtyckie plaże. Za rok zmierzymy się z Atlantykiemprzyznaje Maciej Stański, 23-letni konstruktor i budowniczy łodzi Rowinger 21. Miłością do wody zaraził go tata, 12.07.2011 zamiłowanie to przybrało kształt łodzi Rowinger21. Rowinger 21 ma 6,5 m długości i łącznie z wyposażeniem będzie ważył 698 lub 700 kg. – Zależy od modelu radia UKF – wyjaśnia konstruktor. – Oprócz tego na łodzi znajdą się nawigacja morska GPS, 17 / BlueLife.pl baterie słoneczne, telefon satelitarny, tratwa ratunkowa, odsalarka do wody. Natomiast dzięki generatorowi sygnału radarowego będziemy widoczni dla innych statków jak tankowiec, więc nikt nie powinien nas w nocy rozjechać. Aby spędzić 40 dni na oceanie trzeba się solidnie przygotować. Trzymamy kciuki za sukces łodzi i cieszymy się, że są na świecie ludzie pozytywnie nastawieni. Życzymy wielu sukcesów, a więcej informacji można znaleźć na stronie www.rowinger.com oraz na profilu na Facebook'u. Tekst i fot.: Andrzej Stański Reklama Oceaniczna łódź wiosłowa ROWINGER 21 NEWSROOM Fot.: Pepe Hartmann P powierzchni żagli. Cieszy się dużą popularnością zarówno wśród zawodników wyczynowych, jak i wytrawnych żeglarzy pływających turystycznie. Zawody w Warnemuender trwały 4 dni, podczas których dla Skippi650 zaplanowano 12 wyścigów. Pierwsze miejsce i Puchar Europy zdobyła polska załoga Apotex Sailing Team, ze sternikiem Pawłem Tarnowskim i załogą: Piotrem Kucharskim oraz Maciejem Felskim. Na miejscu drugim Andrzej Wegner z załogą: Piotr Skupin oraz Paweł Borowski. Załoga ta pokazała, że walczy się do końca wygrywając dwa ostatnie wyścigi. Zepchnęli tym samym Erika Witzmana z Teamu Orwaldi na czwarta pozycję w ogólnej klasyfikacji. 19 / BlueLife.pl W tym kontekście należy przypomnieć zwycięstwo tej samej drużyny Andrzeja Wegnera, na pierwszym Euro Cup 2007 w klasie Skippi650. Trzecie miejsce zdobyła również załoga polska: Maciej Polański, Leszek Krzyżanowski oraz Jan Talaśka. Sobotni wyścig o nagrodę ufundowaną przez nową Stocznię SkippiYachts wygrał Paweł Tarnowski APOTEX. Polacy zdecydowanie przodują w klasie Skippi650. Tekst: Elwira Kucharska Reklama o raz 74 żeglarze starego kontynentu spotkali się na dorocznych regat Warnemuender-Woche. W ramach tych regat, odbyły się EURO CUP 2011 w klasie Skippi650. To prestiżowa impreza sportowa, jedna z największych imprez w Europie, w której udział wzięło kilkanaście klas. Startowały jachty klas mieczowych, a także potężne łodzie balastowe. Regaty cieszyły się dużym zainteresowaniem ze strony zawodników oraz kibiców. Odbywały się jednocześnie na 6 wyznaczonych trasach. Wspaniałą rywalizację pokazali zawodnicy z Polski, Czech i Niemiec pływający w klasie Skippi650. Jest to jedyna międzynarodowa klasa produkowana w Polsce. Skippi 650 to szybka łódź o stosunkowo dużej Fot.: Pepe Hartmann Triumf polskich załóg w Warnemuender NEWSROOM WYNIKI W ROZEGRANYCH DYSCYPLINACH NA F O R D K I TE C U P W Ł EBIE F RE E S T Y LE -MĘ ŻC ZY ŹN I 1. VICTOR BORSUK (FORD, DIVERSE, BURN, AAMEN, NAISH, DAKINE) R E E S TY L E - K O B I E T Y 1 . K A RO LINA W INK O W S K A (F ORD, S LINGS HO T , RO XY) F RE E S TY L E - M ŁO D ZIC Y 1 . W O JTE K IS S E L ( NO RT H, VE NT O ) F R E E S T YL E - MA S TE R S 1. TOMASZ JANIAK (RRD.IT, ABCSURF.PL, CHILLYTILLY.PL, TSHOTSH) RAC E fot.: FKC Łeba 2011 1. TOMASZ JANIAK (RRD.IT, ABCSURF.PL, CHILLYTILLY.PL, TSHOTSH) R AC E - M AS T E RS 1. TOMASZ JANIAK (RRD.IT, ABCSURF.PL, CHILLYTILLY.PL, TSHOTSH) Ford Kite Cup III etap Pucharu Polski w kitesurfingu Tekst: Mirek Stępniewski etap Pucharu Polski w kitesurfingu Ford Kite Cup 2011 15-17 lipca Łeba. Pierwszy dzień zawodów, z powodu wiatru wiejącego w skos od brzegu, upłynął pod znakiem konkurencji race. Górna boja trasy, na którą halsowali zawodnicy zakotwiczona była ok. 300 metrów od brzegu, natomiast start i meta ok. 1.5 km od brzegu. Wiatr był dosyć zmienny i szkwalisty, o sile od 15 do 25 węzłów. W kilku wyścigach szkwały osiągały nawet 30 węzłów, co stanowiło nie lada wyzwanie dla zawodników. W tych warunkach bardzo istotny był właściwy dobór wielkości latawców, a także technika fot.: FKC Łeba 2011 III odpływania od brzegu, gdyż wiatr wiejący zza wysokich wydm mocno kręcił przysparzając zawodnikom wielu problemów ze sprawnym odpłynięciem oraz powrotem do brzegu. Podobnie jak w poprzednich zawodach najlepiej radzili sobie Tomasz Janiak oraz Błażej Ożóg, a także robiący szybkie postępy Filip Porzucek oraz Max Żakowski. W pierwszym wyścigu prowadził Tomek, przed Błażejem i Filipem, ale na drugim okrążeniu nieoczekiwanie uszkodził mu się latawiec uniemożliwiając dokończenie wyścigu. Dodatkowo awaria ta uniemożliwiła mu wystartowanie w kolejnym 21 / BlueLife.pl wyścigu, z czego skwapliwie skorzystał jego główny konkurent Błażej, wygrywając wyścig nr 2. Na kolejnych miejscach przypłynęli Filip i Max. Tomek odwet na konkurentach wziął w kolejnym wyścigu wygrywając go ze sporą przewagą. Na kolejnych miejscach na mecie zameldowali się Błażej, Max i Filip. Wyścig nr.4 ponownie padł łupem Błażeja, a kolejne miejsca zajęli Tomek, Filip oraz Adam Szamański. Wyścigi w tak trudnych warunkach wymagały żelaznej kondycji i sporej wiedzy żeglarskiej w „czytaniu” zmian kierunku wiatru na wodzie. 1,5 godzinną przerwę po 4 wyścigach zawodnicy powitali z ogromną radością i ulgą. Kolejne cztery wyścigi były o połowę krótsze i we wszystkich triumfował Tomek Janiak. Nadmienić jednak trzeba, że tym razem pech dopadł Błażeja, któremu tuż przed metą wyścigu 5-tego zerwały się naraz wszystkie cztery linki sterujące, co zdarza się niezwykle rzadko. Błażej wrócił dopiero w ostatnim wyścigu, w którym ponownie musiał uznać wyższość Tomka. Pod nieobecność Błażeja tuż za Tomkiem na mecie meldowali się Filip i Max oraz bardzo regularnie i dobrze pływający Adam Szamański. Na sobotę prognozy przewidywały wiatr z bardziej sprzyjającego kierunku zachodniego, więc była duża szansa na rozegranie konkurencji 13 - 15 sierpnia Jurata Mistrzostwa Polski Ford Kite Cup BlueLife.pl / 22 freestyle. Start zarządzono już o 7.30!. Drugi dzień zawodów rozpoczął się od Skippers meetingu o godz. 7 rano, ale niestety wiatr jeszcze przez kolejne 2 godziny kazał na siebie czekać. Za to o 9.15, jak się odkręcił do kierunku zachodniego, to nagrodził cierpliwość wszystkich zawodników i organizatorów siłą 18-24 węzłów. Pierwsi na wodę wyszli, jak zwykle młodzicy i zaprezentowali się z bardzo dobrej strony, lądując wiele spektakularnych i wysokich skoków. Prym ponownie wiódł Wojtek Issel pokonując Denisa Żurika i swojego młodszego brata Krzyśka, który z zawodów na zawody czyni ogromne postępy. Następnie zaprezentowali się ma- stersi, wśród których najskuteczniej punktował Tomasz Janiak, ale bardzo pozytywne wrażenie swoimi powietrznymi ewolucjami zostawił Michał Olbrychski. W kolejnym heat'cie spotkały się panie i tu również nie było niespodzianki, mimo że wszystkie zawodniczki zaprezentowały bardzo ładny styl i dużą skuteczność lądowania trików. Zwyciężyła bezapelacyjnie Karolina Winkowska, która w tym sezonie jeszcze pewniej ląduje najtrudniejsze nawet ewolucje w ekwilibrystyczny wręcz sposób ratując się czasem przed upadkiem. Mocy, z jaką Karolina wykonuje swoje triki mogą pozazdrościć jej niemal wszyscy nasi zawodnicy. Wśród mężczyzn najciekawsze, jak zwykle pojedynki toczyły się od ćwierćfinałów, a półfinały, w których spotkali się Wojtek Issel z Tomkiem Dakterą i Paweł Kiczka z Victorem Borsukiem obfitowały w niezliczoną ilość trików oraz powietrznych ewolucji, w których zawodnicy wznosili się na wyżyny swoich umiejętności. Ostatecznie sensacyjnym zwycięzcą pojedynczej eliminacji został Tomek, dla którego było to pierwsze, więc pewnie najsłodsze, zwycięstwo nad Victorem. Sędziowie tym werdyktem docenili wiele innowacyjnych tri- 23 / BlueLife.pl ków Tomka. Dzięki temu, że wiatr wciąż dopisywał, a pojedynki rozpoczęły się wcześnie rano, udało się rozegrać podwójną eliminację freestyle. W kategoriach Kobiet, Mastersów i Młodzików ponownie zwyciężali Ci sami zawodnicy, natomiast wśród mężczyzn świetnie spisywał się Filip Porzucek, który pokonał kolejno Krzyśka Issela i Denisa Żurika, a w półfinale po spektakularnym pojedynku pokonał faworyzowanego Pawła Kiczkę. Bezpośrednio po finałach odbył się konkurs "big air/best trick", w którym najistotniejsza była wysokość skoku, a dopiero w drugiej kolejności trudność wykonanego triku. Po bardzo widowiskowym pokazie zwyciężył Tomek Daktera trikiem: "front flip tail grab". Po krótkiej przerwie udało się również rozegrać 4 kolejne wyścigi race. Najbardziej na większej ilości wyścigów zależało oczywiście Błażejowi Ożogowi, który wciąż miał szanse na zwycięstwo w całych regatach. Wyścig 9-ty rozpoczął od świetnego startu, ale dał się wyprzedzić Tomkowi na 2-gim okrążeniu. W kolejnych trzech wyścigach Błażej nie popełnił już tego błędu i w każdym wygrywał coraz pewniej. W ostatnim, 12-tym zwyciężył z dawno nie widzianą przewagą przekraczającą 1,5 minuty. Ten ostatni wyścig odbył się przy słab-nącym wietrze, który bardziej odpowiada Błażejowi. Ten spektakularny pościg pozwolił "Błaszce" zrównać się punktowo z Tomkiem, ale zwycięzcą regat został Tomek, który przy remisie punktowym miał lepsze wyniki do odrzutki. Dawno nie było tak wyrównanych, emocjonujących i stojących na tak wysokim poziomie zawodów. Zawodnicy dostosowali się do wspaniałej słonecznej pogody i równego, silnego wiatru. Już zamawiamy podobną pogodę na Mistrzostwa Polski do Juraty, aby móc oglądać równie ciekawe pojedynki. BlueLife.pl / 24 POLSKA NURKOWA Pojezierze Kaszubskie i Bytowskie odkrywanie na nowo Maciej Kolasiński 25 / BlueLife.pl BlueLife.pl / 26 I POODDYCHAĆ OBSERWUJĄC MIENIĄCE SIĘ W TONI WODNEJ PROMIENIE SŁOŃCA. Na terenie Pojezierza Kaszubskiego i Bytowskiego łącznie znajduje się kilkaset jezior, jeziorność wynosi aż 3,5% powierzchni regionu. Większość jezior ma pochodzenie polodowcowe. Rzeki płynące przez mezoregion rozpływają się we wszystkie strony, wszystkie są w zlewni Morza Bałtyckiego. Polodowcowe ukształtowanie terenu w wielu miejscach zdradza, co może kryć się pod wodą. Strome brzegi i sąsiadujące z nimi wzgórza morenowe niejednokrotnie odzwierciedlają bardzo interesujące formacje geologiczne (ściany) pod wodą, obecność kamienisk i ciekawą batymetrię akwenu. Głębokości jezior przekraczające 30 a nawet 40m i strome spadki dna zapewniają niezapomniane wrażenia z podwodnych eksploracji. Ciemne głębiny to coś idealnego dla nurków szukających uczucia grozy i nieodkrytej tajemnicy. JEZIORO MAUSZ. TAM WŁAŚ- NIE W PIĘKNY SŁONECZNY DZIEŃ BĘDZIEMY MOGLI PODZIWIAĆ PASĄCE SIĘ NA PODWODNEJ ŁĄCE ŁAWICE OKONI, SPOSTRZEC DOSTOJNIE PRZEMIERZAJĄCEGO SZCZUPAKA LUB SKRYTEGO W WODOROSTACH SANDACZA. 27 / BlueLife.pl Panujący na głębokościach kilkudziesięciu metrów przejmujący chłód i kompletny mrok – temperatury rzędu 4°C – nawet latem, czasem niezbyt dobra i zróżnicowana widoczność, sprawiają nie lada wyzwanie, dla nurkujących o mocnych nerwach. Jednakże i strachliwi znajdą tutaj coś dla siebie. Niektóre z jezior bowiem, oferują nie tylko muliste pustynne dno, na znacznych głębokościach, lecz także bujność podwodnego życia: fauny i flory. Podwodne łąki i lasy wodorostów wśród których żyją ławice okoni, samotnie przepływające szczupaki, raki, słodkowodne ślimaki i wiele innych gatunków organizmów wod- DLA WNIKLIWYCH FASCYNUJĄCE BĘDZIE OGLĄDANIE SŁODKOWODNYCH ŚLIMAKÓW, ŻYJĄCYCH NA POZOSTAŁOŚCIACH POMOSTU. nych są dostępne dla każdego, nawet początkującego płetwonurka. Wszystko to można zobaczyć tuż pod powierzchnią wody na głębokościach nie przekraczających 5 metrów. W słoneczny letni dzień, gdy słońce świeci wysoko, promienie penetrują powierzchnię wody – idealne warunki aby zanurzyć się na podwodnej łące i w bezruchu przyglądać się podwodnemu życiu. Duża ilość bardzo zróżnicowanych jezior, przeważnie odległych od siebie o kilka kilometrów sprawia, że jest w czym wybierać. Jedne zupełnie dzikie, zaszyte gdzieś w środku lasu, maleńkie i urocze – nieodkryte. Inne jeziora bardzo duże i znane, z dobrą infrastrukturą turystyczną. Każdy znajdzie coś dla siebie, na weekend albo na wakacje lub nawet na popołudniowy wypad – zanurzyć się, odreagować stres, zapomnieć o tym co na powierzchni, choćby na chwilę. Właśnie mnogość możliwości i wszystko w zasięgu ręki z miejsca, w którym mieszkam skłoniło mnie i podwodnych kolegów do przedsięwzięcia jakim jest eksploracja jezior Pojezierza Kaszubskiego i Bytowskiego. Prawdziwy spektakl można zobaczyć nocą. Wtedy to gatunki ryb trudne do zaobserwowania za dnia, dość łatwo można podziwiać BlueLife.pl / 28 Reklama DLA RELAKSU MOŻNA POŁOŻYĆ SIĘ NA PLECACH POLSKA NURKOWA JEZIORO MODRE w świetle latarek. Zmienia się również zachowanie gatunków obserwowanych w dzień. Przemykające ogromne Szczupaki i pojawiające się znienacka Węgorze, ławice małych rybek czy żerujące Okonie to naprawdę urzekający widok. Gdy akwen jest szczególnie bogaty w podwodną faunę i florę można odnieść wrażenie przebywania w dużym akwarium. Jest to szczególny typ jeziora tzw. jezioro lobeliowe. Tego typu jeziora cechują się niską trofią, mają miękką wodę, która przeważnie jest bardzo przejrzysta co sprawia, że są one bardzo atrakcyjne do nurkowania. Jezior tego typu jest w Polsce 155, z czego aż 151 znajduje się na Pomorzu - mam więc niebywałe szczęście. Swoją nazwę jeziora zawdzięczają rzadkiej roślinie porastającej dno - Lobelii Jeziornej. Jezioro Modre usytuowane jest w okolicach miejscowości Łupawsko, nieopodal dużego jeziora Jasień. Ciekawostką jest przebiegająca tuż przy brzegu nieistniejąca już linia kolejowa z której zachował się tylko nasyp i równie interesujący most. Legenda głosi, że kiedyś do jeziora wpadł pociąg pancerny, jednak nurkowania nie potwierdzają obecności jakiegokolwiek obiektu pod wodą. W wymurowanym cegłą przepuście pod nasypem utworzono noclegownię dla nietoperzy. Warto tam zajrzeć, jest bardzo blisko miejsca, z którego wchodzić będziemy do wody (54° 15,740’N 017° 34,834’E). Do jeziora schodzimy bez problemu, po piaszczystym dnie, które jest po- POD LODEM Dla nurków dysponujących odpowiednim sprzętem i umiejętnościami sezon trwa cały rok. Dla tych, którym nie są straszne mrozy, opady śniegu, woda o temperaturze 1°C i lód grubością dochodzący do 40cm jeziora Pojezierza Kaszubskiego i Bytowskiego oferują dodatkowe atrakcje. Wprawdzie w czasie zimy przyroda również pod wodą zasypia, jednak nadzwyczajnie dobra widoczność sięgająca kilkunastu metrów pozwala jak nigdy indziej podziwiać podwodne krajobrazy. 29 / BlueLife.pl BlueLife.pl / 30 POLSKA NURKOWA 31 / BlueLife.pl BlueLife.pl / 32 www.ubezpieczenianurkowe.info czy trzeba coś więcej tłumaczyć? www.bladefish.pl Rewelacyjne skutery podwodne dla dorosłych i dzieci AKADEMIA INSTRUKTORÓW NURKOWANIA We wrześniowym numerze zapraszamy do drugiej odsłony Podwodnego Lęborka. Poznamy tajemnice głębin Jeziora Wdzydze i Mausz. 33 / BlueLife.pl Kursy Instruktorskie PADI i EFR Podwodny Lębork Podwodny Lębork celem tej strony jest próba nieformalnego zrzeszania płetwonurków z Lęborka i okolic. Jeśli posiadasz przynajmniej podstawowe przeszkolenie w zakresie nurkowania rekreacyjnego, dysponujesz własnym sprzętem i jesteś ciekaw podwodnego świata wokół - przyłącz się. Tylko u Nas 50% dofinansowania OGRANICZONA ILOŚĆ MIEJSC Szczegóły: Więcej informacji i zdjęć spod wody można znaleźć na stronach www.kolasinski.art.pl oraz www.podwodny.lebork.pl 513 800 900 Reklama czątkowo dość strome. I tu należy uważać bowiem dno pokryte jest pniami drzew. Zwiedzać należy brzeg jeziora po lewej stronie od zejścia, tam gdzie nasyp kolejowy. Nie warto nurkować głęboko. Maksymalna głębokość jeziora jaką udało się ustalić to ok. 13,5 metra. Na tej głębokości widoczności jest bardzo kiepska i do tego grube pokłady mułu. Najciekawsze rzeczy znajdują się do głębokości 5 metrów. Wspomniana Lobelia oraz Poryblin porastają piaszczyste dno. Na początku trasy natrafimy na dużo powalonych drzew – wprowadzające mroczny nastrój - główna atrakcja pod wodą. Pośród konarów czasem przemykają małe grupki okoni. Można też natrafić na płochliwego węgorza. Dalej czeka nas malownicza lobeliowa łąka i już nieliczne powalone drzewa. Patrząc w toń jeziora zauważymy jej przyjemny, turkusowy kolor. Wiosną na roślinach wodnych niczym girlandy pereł zwisa ikra okonia. C S E L O www.akademiainstruktorownurkowania.pl P NE L I WA I N E C Y ID Ś D O W E Y N Ó J M L IN O A A K M W AM A A J D Z Z EG % 0 0 1 NA FALI SARDYNIA WYSPA TYSIĄCA WODNYCH MOŻLIWOŚCI Anna Maciejewska 35 / BlueLife.pl BlueLife.pl / 36 Krajobraz Sardynii niewątpliwie zapiera dech w piersiach. Wszechogarniający błękit nieba i wody. Białe plaże i rajska roślinność pozwalają poczuć się jak na Karaibach. Miłośnicy sportów wodnych poczują się tu jak w raju, bo to właśnie na Sardynii spotykają się dwa żywioły w swoich najbardziej imponujących postaciach. Nieustannie wiejące wiatry, a wśród nich Mistral często osiągający prędkość 70 km/h i krystalicznie czysta woda o siedmiu odcieniach błękitu, zarówno płaska jak i z falami. W połączeniu z szerokimi piaszczystymi plażami, tworzy idealne miejsce do pływania na kitesurfingu, windsurfingu czy surfingu. Nie ma takiego drugiego miejsca, w którym na przestrzeni 200 kilometrów znajduje się kilkadziesiąt plaż spełniających wszelkie kryteria do uprawiania sportów wodnych. KITESURFING Ta wyspa stwarza więc możliwości smakowania kitsurfingu w zupełne nowej 37 / BlueLife.pl odsłonie, jak nigdy dotąd, bo Sardynia to wyspa wiatrów. Spotykają się tutaj Mistral, Scirocco, Ponente, Levante. Każdy pływający na kitesurfingu znajdzie na tej wyspie coś dla siebie. Są tu zarówno spoty z płaską wodą, jak i wave. W sezonie letnim uprawianie sportów wodnych dozwolone jest tylko w kilku miejscach. Jednym z miejsc gdzie pływać można przez cały rok jest Porto Botte. Idealne miejsce do nauki kitesurfingu. Płaska płytka woda, wiatr wiejący wzdłuż i do brzegu, piaszczysta plaża. Do tego nie ma korków na wodzie, więc na pewno nikt nie będzie zakłócał Twojej nauki. Natomiast zaawansowani powinny sie wybrać na kitesafari tygodniową wyprawę z kitem po najpiękniejszych plażach (spotach) Sardynii. W trakcie kilku dni w towarzystwie kite-przewodnika w dość ekstremalny sposób można BlueLife.pl / 38 ROMAGNA WRAK LEŻĄCY NIEDALEKO PORTU CAPITANA. TEN FRACHTOWIEC ZATONĄŁ PO WYBUCHU MINY W 1943 ROKU. NA SKUTE WYBUCHU ROZPADŁ SIĘ NA DWIE CZĘŚCI. CZĘŚĆ RU- FOWA ZATONĘŁA NA MIEJSCU, ZAŚ DZIÓB OSIADŁ OK. MILI DALEJ. WRAK SPOCZYWA NA GŁĘBOKOŚCI 38-42 M. RO- MAGNE CECHUJĘ BARDZO BOGATA FAUNA I FLORA MORSKA. WAKEBOARDING To alter- zwiedzić wybrzeża Sardynii. Codziennie inna plaża, a to oznacza za każdym razem nowe wyzwanie, nowe warunki którym należy stawić czoła. Duża dawka adrenaliny i dobrej zabawy niewątpliwie gwarantowana. natywa dla kitesurfingu do której nie potrzebujemy wiatru. Zdarza się że nie wieje (bardzo rzadko), wtedy zachęcamy do udziału w sesjach wakeowych, które również wpływają na postępy na kite'cie. Do wake'a potrzebujemy płaską wodę, bez fal. Na południu Sardynii jest klika takich miejsc (m.in. zatoka Porto Pino), jest też profesjonalny wyciąg wake'owy (jezioro Siliqua). WYSPA SPORTÓW WODNYCH Sardynia zwana bywa kontynentem w miniaturze, bo prócz morza i wspaniałych plaż są tu góry, wąwozy, wodospady i jaskinie. To wyspa "tysiąca i jednej" możliwości przeżycia niepowtarzalnej przygody: ciekawe jaskinie, różnorodne rejony wspinaczkowe, najgłębsze w Europie kaniony, ambitne trasy rowerowe i krystalicznie czysta, bardzo ciepła morska idealna do nurkowania woda - to jej główne zalety. My skupimy się na tych wodnych atrakcjach. NURKOWANIE Tradycyjne miejsca nurkowe Polaków, takie jak Chorwacja czy Egipt są coraz bardziej tłoczne, więc warto poszukać czegoś mniej popularnego. Sardynia ze swoim łagodnym klimatem utrzymującym się przez cały rok (zimą temperatura powietrza spada do 15 stopni, wody 39 / BlueLife.pl do 13 stopni). Miejsca nurkowe na wyspie kuszą różnorodnością – można tam znaleźć groty, wraki, a nawet koralowce (Capo Carbonara, Isola dei Cavoli), natomiast na południu wyspy wielką atrakcją są ławice tuńczyków (Tonnara). W 1943 BRYTYJSKA ŁÓDŹ PODWODNA ZATOPIŁA WŁOSKIE OKRĘTY: ENTELLA I LOREDNANEM ORAZ ISONZO. WRAK 90 M I SPOCZYWA NA GŁĘBOKOŚCI 57 METRÓW. KADŁUB SPOCZĄŁ NA BURCIE. PODCZAS NURKOWAISONZO MA DŁUGOŚĆ SURFING Obok kitesurfingu i windsurfingu to wyspa stworzon a wręcz do surfowania. Niezależnie od tego, który wiatr wzburza morze, w różne rejony Sardynii przynosi odpowiednie fale do pływania na desce. Nawet w stolicy wyspy Cagliari surfing jest jednym z najpopularniejszych sportów. Na miejskiej plaży Poetto nigdy nie brakuje surferów. My polecamy uroczą plaże Chia, a także Capo Mannu na półwyspie Sinnis. NIA ODWIEDZIĆ MOŻNA MASZYNOWNIE. WRAK JEST PĘKNIĘTY OD DNA, CO POZWALA NA WPŁYNIĘCIE DO ŚRODKA, PRZEZ WĄSKĄ SZCZELINĘ. OPRÓCZ TEGO MOŻNA ZOBACZYĆ DWA DZIAŁA. BlueLife.pl / 40 NURKOWANIE Kiedy skontaktowała się ze mną Karma z Lady Diver Magazine, żebym napisała artykuł o nurkowaniu na St. Martin, pomyślałam, że jest to świetny pomysł, by spopularyzować nurkowanie na Karaibach. Wszystko się jednak zmieniło w momencie, w którym siadłam do pisania artykułu. Opowiada on o tym, jaką drogę przeszłam, zanim znalazłam się na St. Martin, a nie jak wygląda moje życie tu. Pochodzę z małego miasteczka robotniczego Croton-on-Hudson w stanie New York. Nurkowanie w tym mieście nie jest jednak zbyt powszechną formą spędzania wolnego czasu. Pierwszy raz z nurkowaniem zetknęłam się w wieku 13 lat, kiedy to moi rodzice w prezen- cie urodzinowym wykupili mi kurs Open Water w pobliskim Centrum PADI. Z wiekiem tracimy cenne wspomnienia, ale mojego pierwszego kroku w podwodnym świecie nie zapomnę nigdy. Mój ówczesny instruktor wykładając mi teorię PADI wydawał mi się bardzo nudny i stary. Nie mogłam się doczekać, kiedy będę mogła wskoczyć do wody. Jednak, w dniu kiedy w końcu miałam wskoczyć do wody, nie byłam już taka pewna siebie. Mój instruktor kazał mi wyciągnąć mój ustnik z ust i wtedy się wystraszyłam. Dlaczego nie może on pojąć, że jeśli wstrzymam oddech mój mózg wyjdzie 41 / BlueLife.pl czyłam studia i rozpoczęłam pracę jako konsultant w rezerwacie przyrody. Cały czas starałam się nurkować jak najczęściej. Niestety zbyt często zdarza się, że nurkowania w Anglii są odwoływane i to w ostatniej chwili. Znajomy nurek namówił mnie na wyjazd wraz z lokalnym centrum nurkowym do Hurghady, do Egiptu. Brzmiało to tak egzotycznie i wspaniale, że mimo iż nie było mnie na to stać pojechałam tam. Tu właśnie nastąpił kolejny zwrot w moim życiu. W Hurghadzie zakochałam się w mo- im instruktorze. Był wysoki, przystojny, i te jego niebieskie oczy. Poświecił karierę swojej pasji, którą jest nurkowanie. Zaimponował mi swoją pewnością siebie i determinacją. Kiedy czegoś chciał, to walczył o to. 7 lat później jesteśmy już małżeństwem i mamy własne centrum na St. Martin. Nurkowanie tutaj jest cudowne. Mamy dwie łodzie, bierzemy maksymalnie sześciu nurków, chcemy żeby było to doświadczenie indywidualne, wręcz intymne. Jesteśmy dumni z siebie, z na- Najgłębiej osadzonym wrakiem u wybrzeż St. Martin jest The Porpoise. Najpłytsza cześć wraku znajduje się na głębokości 17 metrów, zaś najgłębsza na 28 metrów. Ten holownik został oczyszczony i zatopiony po Huraganie Luis w 1995 roku. Teraz jest domem dla wielu gatunków ryb i płaszczek. Zobaczyć można homary, jeżowce oraz płastugi. Stanowi atrakcje dla nurków poszukujących przygód. BlueLife.pl / 42 REKLAMA Karaibskie marzenie przez moje uszy? Byłam przerażona. Wróciłam do domu i powiedziałam rodzicom, że nie chcę więcej próbować. 10 lat później kończyłam Oceanologię w Anglii. Na 23 urodziny, rodzice postanowili sprawić mi dokładnie ten sam prezent, co 10 lat wcześniej – Open Water Certificat. Byłam starsza i mądrzejsza, tak więc kurs poszedł jak po maśle. Nigdy nie zapomnę mojego pierwszego zanurzenia. Było mi niewygodnie w masce, nie czułam rąk poprzez rękawiczki, widoczność była fatalna (magia nurkowania w Anglii) i byłam zachwycona. Pomyślałam sobie: Ludzie z tego żyją. Ludziom za to płacą. Ja płacę komuś, by ze mną nurkował. Ciekawe czy kiedykolwiek ktoś zapłaci mi, bym z nim nurkowała. To właśnie wtedy moje życie na zawsze się zmieniło. Podzieliło się na dwa etapy: przed nurkowaniem i po nurkowaniu. Skoń- NURKOWANIE 43 / BlueLife.pl BlueLife.pl / 44 szego sprzętu i naszych usług. Osiągnięcie tego nie przyszło nam jednak łatwo. Podążanie za naszym wspólnym marzeniem wiele nas kosztowało i wymagało sporej odwagi. Udaliśmy się w podróż w nieznane, zostawiając znane życie w Anglii, przyjaciół i rodzinę. Zaczęliśmy pracować w najpiękniejszych i najbardziej egzotycznych miejscach na Świecie. W każdym miejscu uczyliśmy się nowych rzeczy, każda osoba z którą pracowaliśmy otwierała przed nami szerzej drzwi do nurkowego świata. Na małej wyspie Raja w Indonezji zrozumieliśmy jak ważna w życiu jest samowystarczalność, bezpieczeństwo i pomysłowość. W Egipcie zrozumieliśmy, co to znaczy być daleko od rodziny oraz jak poradzić sobie w zupełnie obcej kulturze. Podróżowaliśmy bardzo dużo, byliśmy w tylu niesamowitych miejscach. Nie mogliśmy się jednak oprzeć wrażeniu, że czegoś nam brakuje. Szukaliśmy własnego miejsca, by móc zapuścić korzenie. Chcieliśmy mieć wpływ na bezpieczeństwo podczas nurkowania oraz na sprzęt. Zdecydowaliśmy się otworzyć własne centrum. Sprzedaliśmy dom Chrisa w Anglii i rozpoczęliśmy szukanie odpowiedniego miejsca. Odwiedziliśmy Meksyk, Hiszpanię, jednak nigdzie nie poczuliśmy tego czegoś. Po wielu perypetiach Chris, mój bardzo zdeterminowany mąż znalazł centrum na sprzedaż w St. Martin. Pamiętam, kiedy patrzyłam przez okno w samolocie na lotnisko w St. Martin. Miałam wrażenie, że na plaży są setki ludzi pijących piwo i robiących zdjęcia. Pamiętam uderzenie gorąca wysiadając z samolotu i chłód na lotnisku. Zawsze staram się pamiętać pierwsze wrażenie w nowym miejscu. Wspominanie tego wrażenia zawsze zaskakuje mnie. Jak coś może wyglądać zupełnie inaczej, skoro wcale się nie zmieniło? Nie będę opisywać zawiłości prawnych związanych z zakładaniem własnego centrum, ani też bezsennych nocy, podczas których zastanawialiśmy się, czy starczy nam pieniędzy. Tak samo jak nie będę opisywać jak bardzo przerażała nas bariera językowa. Moment w którym otrzymaliśmy klucze do naszego centrum, był jednocześnie najbardziej przerażającym i ekscytującym momentem w naszym życiu. Pięć minut później do naszego centrum weszło dwóch nurków. Zapytali się czy KARAIBY PONAD 200 MIEJSC NURKOWYCH JEST OZNACZONYCH BOJAMI. CIEPŁA WODA, DOSKONAŁA WIDOCZNOŚĆ ORAZ BOGACTWO PODWODNEJ FLORY I FAUNY GWARANTUJĄ NIEZAPOMNIANE NURKOWANIA. PRZEJRZYSTOŚĆ WYNIKA Z BRAKU RZEK I JAKICHKOLWIEK INNYCH NATURALNYCH ŹRÓDEŁ WODY (WODA PITNA POCHODZI GŁÓWNIE Z ZASOBÓW DESZCZÓWKI ORAZ ODSALANA JEST Z WODY MORSKIEJ). 45 / BlueLife.pl mogą nurkować jutro. Z początku odpowiedziałam im, że jutro centrum jest zamknięte. Po chwili jednak pomyślałam: Przecież to nasze centrum. Dlaczego mam mieć jutro zamknięte? I tak się zaczęło. Śmiało mogę powiedzieć, że osiągnęliśmy sukces. To właśnie ta determinacja z jaką Chris walczył o nasze marzenie, sprawiła iż czujemy się spełnieni. Uważamy, że najważniejsze jest bezpieczeństwo, odpowiednia konserwacja sprzętu i dobra obsługa klienta. Wierzymy, że ludzie, którzy do nas trafiają, nie są po prostu klientami, ale stają się naszymi przyjaciółmi. Pracujemy ciężko, dlatego też szanujemy pracę innych i ich pieniądze. Niezwykle cenne dla nas jest to, że ludzie spędzają z nami wakacje, że świetnie się bawią, że roztaczamy przed nimi podwodny świat. Reklama NURKOWANIE NA FALI Tajemnice Blyde River Canyon 47 / BlueLife.pl BlueLife.pl / 48 lyd e River Ca nyon jest największym, kanionem na Świecie pod względem bogactwa flory. Zajmuje trzecie miejsce pod względem wielkości, zaraz po Grand i Fish Canyons. Ten zielony kanion znajduje się na północ od Gór Smoczych. Początki raftingu w kanionie sięgają roku 1996. Po zamknięciu szlaków turystycznych 2001 roku, rafting jest jedyną formą zwiedzania kanionu od wewnątrz. B Kanion znajduję się pod opieką Mpumalanga Parks and Tourism Agency. Tylko dwie firmy mają pozwolenie na prowadzenie w tam raftingu. Specyficzność tego miejsca wymaga, bowiem odpowiedniego przygotowania, wykształcenia a przede wszystkim doświadczenia. Wycieczka rozpoczyna się od przybycia do Blyde Adventure Camp. Tu pozostawione zostają samochody, zaś przewodnik sprawdza osprzęt wycieczkowiczów. Przygoda w kanionie rozpoczyna się podróżą do Mariepskop Picnic, która trwa około godziny, zależy to od stanu drogi. Podczas jazdy do Mariepskop na własne oczy przekonamy się, jak natura zaadoptowała się do trudnych warunków życia w Blyde River Cayon. W Mariepskop rozpoczyna się spływ. Przez cały dzień w kanionie towarzyszyć nam będą piękne, zielone lasy, wraz z zapierającym dech w piersiach widokiem na wysokie góry. Zanim wsiądziemy do tratw, przewodnik wyjaśni, jak należy sterować nimi, oraz przedstawi podstawowe zasady bezpieczeństwa. 49 / BlueLife.pl BlueLife.pl / 50 pływ rozpoczyna się od stosunkowo prostego odcinka The Wall, gdzie szybko uczymy się w praktyce jak sterować tratwą i unikać skał. Po pierwszej godzinie spływu, strumień staje się coraz bardziej rwący. Jest to pierwszy zastrzyk adrenaliny. A przed nami prawdziwe wyzwanie „Eye Spy” i bystry nurt Crown Eagle. Po pokonaniu każdego odcinka przewodnik przegrupowuje uczestników i wyjaśnia następne przeszkody do pokonania. S Około południa wycieczka zatrzymuje się w Poachers Corner. Jest to czas na odpoczynek, zje- dzenie czegoś, oraz podziwianie strumienia z lądu. Niektóre odcinki trzeba przechodzić pieszo na przykład Wodospad Log, jest to miejsce bardzo niebezpieczne dla niedoświadczonych ludzi. Podczas przerwy na lunch możemy naprawdę zanurzyć się w kanionie. Podziwiać dziewicze lasy, wysokie ściany kanionu, kolorowe skały i rwący strumień. Dalsza część jest najbardziej emocjonującym etapem spływu. Odpowiedniej dawki emocji dostarczą nam Alleys Staircase, Ama glug-glug, Wide Eye i Camels Humps. 51 / BlueLife.pl BlueLife.pl / 52 to ponad 20 lat. Mohlatsi Adventures są również organizatorami Blyde Xfest. Jest to święto kajakowe, którego wizytówką jest przygoda przeżyta w kanionie. Jest to największy tego typu festiwal w Południowej Afryce, dlatego też, ludzie z całego końcu docieramy do miejsca, gdzie rzeka wpada do Blyde Dam. Jest to niepowtarzalna szansa na zobaczenie krokodyli i hipopotamów. Uczestnicy wycieczki nie muszą obawiać się dzikich zwierząt, ponieważ rejs po Blyde Dam odbywa się na łodzi. Następnym punktem poznawania kanionu jest Wodospad Kadishi. Jest to drugi największy wodospad tufa na Świecie. Tufa jest skałą miękką i podlega erozji na skutek działania wody i powietrza. Jest to ostatni etap przygody związanej z kanionem, zarazem ostatnia szansa by smakować, prawdziwej, dzikiej Afryki. Mohlatsi Adventures jest prowadzona przez dwóch pierwszych przewodników po Kanionie Rzeki Blyde. Doświadczenie, w tym kontekście jest najważniejsze, ich staż Reklama W Świata przyjeżdżają właśnie tu, ostatniego tygodnia lutego. Wycieczki i rafting po kanionie, ze względów bezpieczeństwa, organizowane są w porze deszczowej, czyli od grudnia do kwietnia. Kanion usytuowany jest w strefie wolnej od malarii, dlatego 53 / BlueLife.pl BlueLife.pl / 54 też przyjeżdżając tylko tu, nie trzeba brać lekarstw przeciwko malarii. Wybierając się jednak dalej na północ, w kierunku Mozambiku, jest to już niezbędne. Kanion kusi swoim bogactwem zieleni, zapierającymi dech w piersiach widokami, oraz dzikością.