D - Portal Orzeczeń Sądu Apelacyjnego w Katowicach

Transkrypt

D - Portal Orzeczeń Sądu Apelacyjnego w Katowicach
Sygn. akt : II AKa 139/04
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 8 lipca 2004 r.
Sąd Apelacyjny w Katowicach w II Wydziale Karnym w składzie:
Przewodniczący
SSA Helena Kubaty
Sędziowie
SSA Mirosław Ziaja (spr.)
SSO del. Janusz Jaromin
Protokolant
Izabela Rybok
przy udziale Prokuratora Prok. Apel. Romana Cockiewicza
po rozpoznaniu w dniu 8 lipca 2004 r. sprawy
Ł. S. ur. (...) w J.
syna M. i E.
oskarżonego z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 148 § 2 pkt 1 kk i innych
na skutek apelacji prokuratora i obrońcy oskarżonego
od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach z dnia 3 lutego 2004 r.
sygn. akt. XVI K 324/02
1/ zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:
• przyjmuje, iż czyn przypisany oskarżonemu w pkt 1 wyczerpał znamiona przestępstwa określonego w przepisie
art. 13§1 kk w zw. z art. 148§2 pkt 1 i 2 kk i art. 280§2 kk oraz art. 156§1 pkt 1 kk w zw. z art. 11§2 kk, uzupełniając
jego opis o stwierdzenie, że oskarżony działał ze szczególnym okrucieństwem;
• uchyla zawarte w pkt 1 ograniczenie możliwości ubiegania się oskarżonego o warunkowe przedterminowe
zwolnienie nie wcześniej niż po odbyciu 10 lat pozbawienia wolności, orzeczone na podstawie art. 77§2 kk;
2/ w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;
3/ zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. T. E. – Kancelaria Adwokacka w K. kwotę 600 (sześćset) złotych tytułem
kosztów obrony z urzędu oskarżonego w postępowaniu odwoławczym;
4/ zwalnia oskarżonego Ł. S. od kosztów procesu za drugą instancję, którymi obciąża Skarb Państwa.
Sygn. akt II AKa 139/04
UZASADNIENIE
Sąd Okręgowy w Katowicach wyrokiem z dnia 3 lutego 2004r sygn. akt XVI K 324/02 uznał oskarżonego Ł. S. za
winnego popełnienia zbrodni określonej w przepisie art. 13 §1 kk w zw. z art. 148 §2 pkt. 2) kk, z art. 280 §2 kk, z art. 156
§1 pkt. 1)kk oraz z art. 157 §1kk w zw. z art. 11 §2 kk za czyn polegający na tym, że w dniu 16 czerwca 2002r w J. używając
przemocy wobec Z. S., poprzez wielokrotne uderzanie go laską i kopanie po głowie i tułowiu oraz uderzanie kamieniem
po głowie, działając w sposób bezpośrednio zagrażający życiu pokrzywdzonego, zabrał w celu przywłaszczenia na
jego szkodę butelkę wódki o pojemności 0,1 litra oraz pieniądze o wartości łącznej 10 złotych, a nadto w celu
pozbawienia życia Z. S., w związku z dokonanym rozbojem , dwukrotnie podpalił na nim odzież, w wyniku czego
pokrzywdzony doznał obrażeń w postaci urazu wielonarządowego, licznych potłuczeń ciała i ran tłuczonych głowy i
twarzy, wieloodłamowego złamania kości twarzoczaszki, wieloodłamowego złamania kości czaszki w prawej okolicy
ciemieniowej z wgnieceniem odłamków, otwartego złamania lewej zatoki szczękowej, złamania kości nosa, krwiaka
podpajęczynówkowego po stronie prawej, zwichnięcia V-go palca prawej ręki, oparzeń II i III stopnia ściany klatki
piersiowej i pleców, naruszających czynności narządów jego ciała na okres powyżej 7 dni, a także rany perforującej
prawej gałki ocznej z wypadnięciem tęczówki oraz urazu lewej gałki ocznej z wylewem krwi do ciała szklistego, z
uszkodzeniem i zwichnięciem soczewki pozbawiających pokrzywdzonego wzroku, przy czym zamierzonego celu w
postaci zgonu pokrzywdzonego nie osiągnął z uwagi na interwencję osób trzecich i natychmiastową pomoc medyczną
– i za to, na podstawie art. 148 §2 kk, przy zastosowaniu art. 14 §1 kk i art. 11 §3 kk oraz na podstawie art. 77 §2 kk
skazał go na karę 15 lat pozbawienia wolności, z możliwością ubiegania się o warunkowe, przedterminowe zwolnienie
nie wcześniej niż po odbyciu 10 lat kary pozbawienia wolności ;
Nadto na podstawie art. 63 §1kk zaliczył na poczet orzeczonej wobec Ł. S. kary pozbawienia wolności okres jego
zatrzymania i tymczasowego aresztowania w dniach od 16 czerwca 2002r do 29 stycznia 2003r. O dowodach
rzeczowych rozstrzygnięto na podstawie art. 44 §2 kpk oraz na podstawie art. 230 §2 kpk, zwalniając oskarżonego od
zapłaty kosztów sądowych na rzecz Skarbu Państwa.
Od powyższego wyroku złożył apelację prokurator oraz obrońca oskarżonego.
Prokurator zaskarżył powyższy wyrok w całości na niekorzyść oskarżonego i wyrokowi temu zarzucił:
1) błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mający wpływ na jego treść, a polegający
na wyrażeniu błędnego poglądu, , że oskarżony nie działał z zamiarem pozbawienia życia Z. S. ze szczególnym
okrucieństwem, podczas gdy z przeprowadzonej prawidłowo oceny materiału dowodowego, w szczególności w świetle
okoliczności popełnienia przestępstwa, zachowania się sprawcy oraz treści opinii sądowo – lekarskiej wynika, że
oskarżony z takim zamiarem działał ;
2) rażącą niewspółmierność kary wymierzonej oskarżonemu, będącej następstwem niedostatecznego uwzględnienia
stopnia winy i społecznej szkodliwości przypisanego mu przestępstwa, okoliczności popełnienia czynu oraz nie wzięcie
pod uwagę zapobiegawczo – wychowawczych celów kary i jej potrzeb w zakresie kształtowania świadomości prawnej
społeczeństwa.
Powołując się na powyższe prokurator wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie go sądowi pierwszej
instancji do ponownego rozpoznania.
Obrońca oskarżonego zaskarżył powyższy wyrok w całości, zarzucając:
1. Błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, polegającego na przyjęciu, iż materiał dowodowy
w sprawie w sposób dostateczny uzasadnia przyjęcie, iż oskarżony dopuścił się popełnienia przestępstw z art. 13
§1 kk w zw. z art. 148 §2 pkt. 2) kk, podczas gdy prawidłowo przeprowadzona analiza materiału dowodowego,
zgromadzonego w toku postępowania prowadzi do wniosku, że Ł. S. nie sposób przypisać zachowania obarczonego
zamiarem bezpośrednim bądź też ewentualnym zamiarem pozbawienia życia pokrzywdzonego Z. S.,
2.Obrazę przepisów postępowania, a w szczególności zasad określonych w art. 4 i art. 7 kpk polegającą na
przeprowadzeniu analizy materiału dowodowego z uwzględnieniem jedynie okoliczności obciążających oskarżonego
bez uznania dowodów przeciwnych, a w konsekwencji :
3. Obrazę przepisu art. 5 §2 kpk przez uznanie, iż oskarżony dopuścił się przestępstwa z art. 13 §1 kk w zw. z art. 148
§2 pkt.2) kk..
Powołując się na powyższe obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku przez uniewinnienie oskarżonego od
popełnienia przypisanego mu czynu z art. 13 §1 kk w zw. z art. 148 §2 pkt.2) kk i w zw. z art. 157 §1 kk w zw. z art. 280 §2
kk ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania,
przy uwzględnieniu kosztów pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu, które nie zostały opłacone na rzecz obrońcy.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
O ile apelacja obrońcy oskarżonego, rażąca wręcz bezzasadnością swych twierdzeń nie zasługuje na uwzględnienie, o
tyle apelacja wniesiona przez prokuratora, częściowo, a to w zakresie zarzutu pierwszego, na uwzględnienie zasługuje.
Analiza całokształtu zebranego w sprawie materiału dowodowego pozwala przyjąć, że sąd pierwszej instancji ocenił go
z należytą starannością, w pełni chronioną zasadą określoną w przepisie art. 7 kpk. To z kolei pozwoliło sądowi meriti
na dokonanie w zasadniczej części poprawnych ustaleń faktycznych, jak i też właściwej oceny zachowania oskarżonego
z prawnokarnego punktu widzenia. Sąd Okręgowy stanowisko swoje wyraził w niezwykle obszernym i analitycznym
uzasadnieniu, które w pełni realizuje wymogi określone w przepisie art. 424 kpk. Sąd Apelacyjny w zasadniczych
kwestiach podziela argumentację przytoczoną w motywach zaskarżonego wyroku, odnoszącą się nie tylko do oceny
dowodów, która jest logiczna oraz zgodna z doświadczeniem życiowym i zawodowym, ale i ustaleń, co do zamiaru
działania oskarżonego tempore criminis, co nie wymaga powtórnego, szczegółowego naprowadzania.
Jeśli przyjrzeć się apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego, to zawarty w jej motywach zwrot, iż nie kwestionuje
on w zasadzie stanu faktycznego ustalonego w toku postępowania, pozwala przyjąć, że niekontrowersyjne dla obrony
były ustalenia strony przedmiotowej, omawianego przestępstwa, a jedyny sprzeciw budziło ustalenie, iż zachowaniem
swoim oskarżony obejmował zamiar pozbawienia życia pokrzywdzonego Z. S., wyprowadzony w oparciu o wyjaśnienia
tegoż oskarżonego, iż chciał jedynie pobić tego pokrzywdzonego oraz zabrać mu wódkę. Zdaniem autora apelacji,
celem zachowania oskarżonego było spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pokrzywdzonego i związane z
tym dokonanie na szkodę tegoż, zaboru w celu przywłaszczenia, mienia opisanego w zarzucie, uzasadniające jedynie
przyjęcie kwalifikacji prawnej, określonej w art. 280 §2 kk i art. 156 §1 pkt. 1 i 2 kk oraz art. 157 §1 kk w zw. z art. 11 §1
kk, natomiast bezpodstawnym było przyjęcie, że działanie to ukierunkowane było na pozbawienie życia.
Z tak wyrażonym poglądem w żadnej mierze nie sposób się zgodzić, tym bardziej, że Sąd Okręgowy niezwykle
racjonalnie wyeksponował, znajdujące pokrycie w ujawnionych dowodach, okoliczności przemawiające za tezą
przeciwną.
Mając w polu widzenia powyższe, zaakcentować jedynie wypada ten fragment ustaleń faktycznych, przyjętych przez
sąd meriti, a niekontrowersyjny dla obrony, z którego wynika, że w krytycznym miejscu i czasie, oskarżony, będący
wówczas w towarzystwie M. J.zauważył jak znany mu pokrzywdzony przewrócił się na trawę, w trakcie czego z
kieszeni wypadła mu butelka z wódką i już wówczas zrodził się u niego zamiar kradzieży. Wtedy też oskarżony
podszedł do pokrzywdzonego, a gdy ten uczynił ruch ręką w której trzymał laskę, zaczął go wielokrotnie kopać
i bić, z dużą siłą po twarzy. W tym czasie, z taką samą siłą – także w okolice głowy – wielokrotnie uderzał go
należącą do Z. S.laską, a nadto kamieniem, na którym później ujawniono ślady krwi, odpowiadające parametrom
krwi pokrzywdzonego. Wtedy też oskarżony dokonał zaboru wódki oraz pieniędzy w kwocie 10 zł i finalizując ten
fragment zajścia, zapalił znalezioną w pobliżu i zwiniętą gazetę, którą położył na koszuli, obficie broczącego krwią Z.
S., powodując zapalenie na nim ubrania, po czym zbiegł z miejsca zdarzenia. W takim też stanie, określając go jako
osobę zmasakrowaną, zastał pokrzywdzonego świadek R. T.i ugasił niewielki płomień, oddalając się z tego miejsca po
pomoc. Z dalszych niekontrowersyjnych dla stron ustaleń wynika też, iż w międzyczasie oskarżony wrócił na miejsce
zajścia i powtórnie podpalił odzież Z. S.. Wtedy to na miejsce to ponownie przyszedł świadek R. T.w towarzystwie
świadka A. S.i wprawdzie nie widzieli oni samego aktu ponownego podpalenia, niemniej jednak zauważyli pochyloną
nad pokrzywdzonym osobę ubraną „na jasno”, która na ich widok zbiegła. W bezskuteczny pościg za nią udał się A. S.,
natomiast R. T.widząc, że pokrzywdzony ponownie, i o zdecydowanie większym nasileniu, płonie od pasa w górę, znów
ugasił na nim ogień. Niezwłoczna interwencja medyczna i późniejsza długa hospitalizacja uratowała pokrzywdzonemu
życie, mimo stwierdzonych u niego rozległych wielonarządowych urazów, w postaci między innymi: wieloodłamowego
złamania kości twarzoczaszki i czaszki w okolicy ciemieniowej prawej, z wgnieceniem odłamów, otwartego złamania
zatoki szczękowej, złamania kości nosa, krwiaka podpajęczynówkowego po stronie prawej oraz głębokich oparzeń II
i III stopnia klatki piersiowej i pleców, a nadto rany perforującej prawej gałki ocznej z wypadnięciem tęczówki oraz
urazu lewej gałki ocznej z wylewem krwi do ciałka szklistego, z uszkodzeniem i zwichnięciem soczewki. Jak wynika
z opinii sądowo – lekarskiej, powyższe obrażenia spowodowały utratę wzroku Z. S., co odpowiada następstwom o
których mowa w przepisie art. 156 §1 pkt. 1) kk
W omawianym zakresie brak jest jakichkolwiek racjonalnych i znajdujących odzwierciedlenie w dowodach podstaw,
do zaakceptowania twierdzenia prezentowanego przez obrońcę oskarżonego, iż obrażenia jakich doznał pokrzywdzony
w wyniku zapalenia się odzieży na jego ciele, miały niewielką powierzchnię oraz spowodowały jedynie niewielkie
zniekształcenia naskórka, które nie mogły doprowadzić w konsekwencji do jego zgonu. W tej mierze skarżący zdaje
się nie zauważać, okoliczności wynikającej z uzupełniającej opinii sądowo – lekarskiej, wykonanej przez biegłych z
Zakładu Medycyny Sądowej (...) Akademii Medycznej w K. J. S. i R. N. (k.460), że w krytycznym czasie pokrzywdzony
doznał rozległych poparzeń skóry w obrębie klatki piersiowej i na grzbiecie prawej okolicy lędźwiowej, które były
dość głębokie, tj. pogranicza II i III stopnia, a powszechnie wiadomo jest, że jeśli pali się całe ubranie na człowieku,
może on sam spłonąć lub zginąć na skutek doznanych poparzeń. Wspomniany dowód ewidentnie przeczy więc tezie, iż
stwierdzone u Z. S. poparzenia obejmowały niewielką powierzchnię i ograniczały się do niewielkiego zniekształcenia
naskórka, a nadto nie mogły skutkować jego zgonem, jeśli mieć przy tym również w polu widzenia załączony do akt
sprawy materiał fotograficzny (k.269a). Tym samym brak jest również, uzasadnionych powodów, by czynić zarzut
Sądowi Okręgowemu, iż nie przeprowadził ekspertyzy odzieży pokrzywdzonego w zakresie oceny jej podatności na
spalanie i rodzaju materiału, bowiem dowód taki nie był, w naprowadzonych wyżej okolicznościach, przydatny dla
oceny zamiaru oskarżonego.
Przyjąć należy tu również, że nie rażą brakiem logiki, i te fragmenty ustaleń sądu pierwszej instancji, z których wynika
powtórne podpalenie pokrzywdzonego przez oskarżonego, mimo, iż aktu tego nie widzieli świadkowie, a oskarżony
przyznał jedynie jednorazowe w tym zakresie działanie, co zostało szeroko omówione, jak i ustalenie, że motywem
takiego zachowania była chęć pozbycia się bezpośredniego świadka rozboju, który go znał.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego, jeśli mieć w polu widzenia prawidłowe w tym wypadku ustalenia sądu meriti
oraz kompleks skrajnie agresywnych działań podejmowanych tempore criminis przez oskarżonego wobec
pokrzywdzonego, który był schorowanym i będącym w podeszłym wieku inwalidą, to nie sposób przyjąć, iż celem jego
działania było jedynie spowodowanie u tegoż ciężkich obrażeń ciała, a za w pełni zasadne uznać trzeba, iż zamiarem
swym, i to bezpośrednim, obejmował on skutek dalej idący, jakim było pozbawienie go życia. Niewątpliwie wielokrotne
i zadawane z dużą siłą pokrzywdzonemu razy w te okolice ciała, w których znajdują się newralgiczne dla ludzkiego
życia narządy, uznać należało za działanie bezpośrednio zagrażające życiu, zmierzające do dokonania kradzieży,
która nastąpiła, przy czym, podjęcie nadto dwukrotnej próby podpalenia ciężko rannego Z. S., który samodzielnie
nie mógł przeciwdziałać rozprzestrzeniającej się sile ognia, niewątpliwie musi prowadzić do wniosku, iż oskarżony
bezpośrednio i konsekwentnie zmierzał do pozbawienia go życia, jako ofiary rozboju.
Wbrew natomiast stanowisku prawnemu wyrażonemu przez Sąd Okręgowy, w pełni podzielić należało również
wywody prokuratora, iż w tym konkretnym wypadku zamiar uśmiercenia Z. S. wiązać należy ze szczególnym
okrucieństwem, o jakim mowa w art. 148 §1 pkt. 1) kk, tym bardziej, iż sąd ten w istocie rzeczy poglądu swego należycie
nie uzasadnił.
Jak wynika z niekontrowersyjnego orzecznictwa sądów, szczególnym okrucieństwem zabójstwa jest zadawanie
ofierze dodatkowych cierpień, bądź to psychicznych, bądź fizycznych, dręczących ją i wykraczających ponad granice
niezbędne do osiągnięcia skutku w postaci jej śmierci, co winno wynikać podmiotowo z nastawienia sprawcy.
Zabójstwem szczególnie okrutnym jest więc takie umyślne dążenie sprawcy do spowodowania śmierci ofiary, które
cechuje się działaniem rzadkim, nieprzeciętnym i zwracającym uwagę określonym elementem charakterystycznym.
Jeżeli więc sprawca podpala uprzednio przez siebie pobitą i nieprzytomną ofiarę, u której stwierdzone obrażenia
samoistnie mogły skutkować zgonem, to niewątpliwie daje on w tym wypadku wyraz najwyższej pogardy dla ludzkiego
życia, doprowadzając do jej niepotrzebnych, dodatkowych cierpień.
Zwrócić uwagę trzeba też i na to, co przeoczył Sąd Okręgowy, iż takie stanowisko prawne już wcześniej znalazło
jednoznaczne odbicie w judykaturze, gdzie przyjęto, że zabicie człowieka przez spowodowanie jego spalenia jest
niewątpliwie „zabiciem ze szczególnym okrucieństwem” w rozumieniu art. 148 §2 pkt. 1 kk (por. wyrok S.A. w Lublinie
z dnia 27.10.1998r, sygn. akt II Aka 155/98).
Powyższy wywód spowodował więc, iż Sąd Apelacyjny zreformował zaskarżony wyrok w kierunku pożądanym przez
prokuratora.
Według sądu drugiej instancji, błędem sądu meriti było też wprowadzanie do kwalifikacji prawnej czynu przypisanego
oskarżonemu, przepisu art. 157 §1 kk. Wprawdzie różnym i licznym obrażeniom ciała stwierdzonym u pokrzywdzonego
można było nadać odmienne następstwa, to nie oznacza to jednak, by celowym stawało się uwzględnianie powyższego
w kwalifikacji prawnej. Zważyć należy tu, że wprawdzie dla pełnej, z kryminologicznego punktu widzenia, oceny
zachowania oskarżonego, jak i ustalenia stopnia społecznej szkodliwości czynu, mającej wpływ na wymiar kary,
niezbędne jest wyeksponowanie w jego opisie wszystkich obrażeń ciała jakich doznał pokrzywdzony na skutek
działania oskarżonego, niemniej jednak o końcowej kwalifikacji prawnej winny decydować obrażenia najdalej idące.
Skoro więc część stwierdzonych obrażeń można kwalifikować jako naruszające czynności narządów ciała na okres
powyżej 7 dni, w rozumieniu art. 157 §1 kk, a część jako obrażenia ciężkie, to dla poprawnej oceny zachowania
oskarżonego, wystarczające jest przyjęcie jedynie kwalifikacji z art. 156 §1 pkt 1) lub 2) kk w zależności od konkretnego
następstwa. W związku z tym również i w powyższym zakresie Sąd Apelacyjny zreformował zaskarżony wyrok jak w
części dyspozytywnej.
Sąd Apelacyjny nie znalazł również uzasadnionych podstaw do zaakceptowania zaskarżonego wyroku w części
dotyczącej ograniczenia skorzystania przez oskarżonego z możliwości ubiegania się o przedterminowe warunkowe
zwolnienie, stosownie do uregulowania wynikającego z art. 77 §1 kk jak i zaprezentowanej w tym zakresie przez Sąd
Okręgowy argumentacji. Jak wynika z motywów omawianego wyroku, możliwość skorzystania przez oskarżonego
z warunkowego zwolnienia, po czasie określonym w art. 78 §1 kk byłaby nieadekwatna do znacznego stopnia
zawinienia, jak i okoliczności strony przedmiotowej, co nie realizowałoby również założeń prewencji generalnej. Z taką
argumentacją nie sposób się zgodzić. Możliwość skorzystania przez oskarżonego z warunkowego zwolnienia nie może
uchodzić za przesłankę określającą wymiar kary pozbawienia wolności, aczkolwiek dobrodziejstwo to niewątpliwie
koryguje sposób jej wykonania, w zależności od szeregu zdarzeń przyszłych, aczkolwiek niepewnych. W tej więc mierze
szczególnie uzasadnione wypadki, o jakich mowa w przepisie art. 77 §2 kk, nie sposób wiązać z okolicznościami
określającymi wysoki stopień społecznej szkodliwości czynu i zawinienia, a jedynie tymi, które odnoszą się do szeroko
pojętej osoby sprawcy, w tym jego demoralizacji i niepodatności na oddziaływanie penitencjarne, które a priori w dacie
orzekania, pozwolą z wysoką dozą prawdopodobieństwa przyjąć, że w okresach o jakich mowa w art. 78 kk niemożliwe
jest takie przeobrażenie oskarżonego, które warunkowałoby skorzystaniem przez niego z omawianej instytucji.
Mając i to na względzie Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok w części orzeczenia opartego na przepisie art. 77
§2 kk, uchylając je.
Analizując natomiast zaskarżony wyrok w części dotyczącej orzeczenia o karze, zwrócić uwagę trzeba na to, że sąd
pierwszej instancji prawidłowo w motywach naprowadził okoliczności, tak obciążające, jak i łagodzące determinujące
jej wymiar i istotne z punktu widzenia art.53 kk, co nie wymaga powtórnego naprowadzenia.
Oskarżony jest osobą stosunkowo młodą i deklarującą przed sądem skruchę, a zatem brak jest podstaw do
zaakceptowania poglądu wyrażonego przez oskarżyciela publicznego, by pożądane było orzeczenie wobec niego kary
szczególnej, jaką jest kara 25 lat pozbawienia wolności, i to niezależnie, iż w jego zachowaniu Sąd Apelacyjny dopatrzył
się szczególnego okrucieństwa. To, z kolei, jak i przyjęcie drugiej z przesłanek kwalifikujących przypisaną mu zbrodnię
(działanie w związku z rozbojem), pozwala przyjąć, że przy stwierdzonych cechach demoralizacji oskarzonego, jak i ze
społecznego punktu widzenia, orzeczenie wobec niego kary 15 lat pozbawienia wolności nie może uchodzić za rażącą
niewspółmierną represję.
Mając powyższe na względzie orzeczono jak w części dyspozytywnej, a o zwolnieniu oskarżonego od kosztów procesu
za drugą instancję, w oparciu o przepis art. 624 kpk.

Podobne dokumenty