Magazyn TeaTru Wybrzeże
Transkrypt
Magazyn TeaTru Wybrzeże
wybrzeża Magazyn Teatru Wybrzeże 24.12.2014 Katarzyna Kaźmierczak Adam Orzechowski Mnóstwa miłości, blasku, śniegu i pociechy z gości! Jak najwięcej życia w teatrze i nie za wiele teatru w życiu! Wszystkiego dobrego! Anna Kociarz Piotr Chys Dorota Androsz Żeby w tym szczególnym czasie świat zwolnił i żebyśmy mogli skoncentrować się na sprawach najważniejszych. Wytrwałości w dążeniu do celu! Prawdy i fatamorgany w rozsądnych proporcjach oraz złagodzonych smakiem karmelu naruszonych granic wytrzymałości. Mirosław Baka Dorota Kolak „Z niezrozumiałych dla mnie przyczyn radość jest zaraźliwa, podobnie jak pasja i miłość” (Paulo Coelho) – tego życzę Państwu, mojemu Zespołowi i sobie. Katarzyna Dałek Żeby nam wszystkim było dobrze, mądrze i spokojnie. Sylwia Góra-Weber ...dziecięcej ciekawości... Życzę sobie i Wszystkim, abyśmy wreszcie się bez wstydu... bez rozumu... przekonali, że IMAGINACJA z ogniem namiętności... jest naszym największym naturalnym darem Justyna Bartoszewicz Otwartości na drugiego człowieka, harmonii ze sobą i ze wszystkim, co nas otacza oraz LOVE, LOVE, LOVE! Ewa Jendrzejewska W związku z nadchodzącymi Świętami życzę Nam Wszystkim, aby wzajemna życzliwość i radość ze wspólnych spotkań towarzyszyła nam nieustająco. Wzajemnego szacunku, wrażliwości, empatii oraz jak najwięcej mądrych, śmiesznych, a przede wszystkim ważnych spektakli, które zostaną Państwu na długo w pamięci. Maciej Konopiński Katarzyna Figura Radości życia! Wielu doskonale odegranych ról życiowych w pracy i w domu. Umiejętności improwizacji w sytuacjach trudnych. Michał Jaros ...twórczych tęsknot... pogoni za ideałem... wiecznych marzeń... Magdalena Boć Marek Tynda Grzegorz Gzyl OTWARTOŚCI: na drugiego Człowieka, na to, co nowe, na wszystkie wyzwania. Żeby słuchając usłyszeć, patrząc zobaczyć, a skoro „piękno jest w oczach patrzącego”, patrzeć pięknie. Krzysztof Gordon Michał Kowalski Wiele życzliwości i tolerancji w Święta! Życzę widzom, aby mieli dla swoich bliskich trochę czasu. Czasu wolnego od szybkiej pracy mediów. Piotr Biedroń Małgorzata Brajner Życzę wszystkim Czytelnikom i Widzom rodzinnych Świąt, a w nadchodzącym roku mądrych spektakli i niezapomnianych Jerzy Gorzko przeżyć w teatrze. Życzę widzom i nam, ludziom teatru, aby nie zabrakło ciekawych pomysłów teatralnych, które będą inspirować twórców teatru i dadzą przyjemność widzom z przychodzenia do naszego teatru Chciałabym życzyć Państwu i sobie dobrych spotkań w teatrze, w 2015. Agata Bykowska Szczęścia, odwagi i wiary w siebie i swoje możliwości:) Monika Chomicka-Szymaniak Czarodziejskich chwil, ciepłej rodzinnej atmosfery, uśmiechu, zdrowia, pyszności na stole, cudownych prezentów, spełnienia marzeń, wyjątkowego Sylwestra i wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku. Czuć radość z pracy! Robert Ninkiewicz Zdrowych, spokojnych Świąt, pełnych wiary, nadziei, miłości, odpoczynku w gronie najbliższych, a w Nowym Roku samych radosnych dni z ciekawymi wieczorami w Teatrze Wybrzeże:) Mirosław Krawczyk Karp niech nie ma ostrych ości, barszcz niczego niech nie plami, pod choinką od Twych gości dużo paczek z prezentami! Maria Mielnikow-Krawczyk Najlepsze życzenia na Święta Bożego Narodzenia, niech wszystko dookoła w miłość się zamienia:) Joanna Kreft-Baka Czytelnikom życzę: radości z tego, co mamy wokół siebie. Krzysztof Matuszewski Kochani Widzowie! Żeby Wam z nami było ciekawie, a nam z Wami dobrze! Jacek Labijak Marzena Nieczuja-Urbańska Anna Kaszuba Życzę, żeby teatrowi nie Życzę wszystkim, zabrakło pieniędzy na żeby zawsze chodzili to, co ważne. wyprostowani i walczyli o swoje szczęście i marzenia. Piotr Łukawski Niech to Boże Narodzenie w miłości nas przemienia!!! Jakub Mróz Jak najmniej DRAMATÓW! Życzę zdrowia i sił Koleżankom i Kolegom, a także widzom, aby zawsze mieli chęć odwiedzać nasz teatr. Zbigniew Olszewski Maciej Szemiel W Trójcy Przenajświętszej jakieś kłamstwo węszę, ale w innych sprawach węszę jeszcze większe, a na Święta życzę, żeby było mniejsze! Piotr Witkowski Aby każdy znalazł radość grając swoją Małgorzata Oracz rolę w nadchodzącym Życzę spokojnych, magicznych roku! Świąt przepełnionych uśmiechem bliskich. Białe drzewko na nim puch, idą Święta, będzie brzuch. Nadwagi! Cezary Rybiński Katarzyna Z. Michalska Magii świąt i magii teatru! Spojnych i nieprzejedzonych Świąt! Jarosław Tyrański Miłośnikom teatru życzę świętowania miłych chwil spędzonych w teatrze, oby dramaty oglądane na scenie nigdy Was nie dotykały. II Magazyn Teatru Wybrzeże www.teatrwybrzeze.pl Rok 2014 w Teatrze Wybrzeże Jelena Griemina DWÓCH W TWOIM DOMU Reżyseria: Rudolf Zioło Końcówka roku to zawsze okres podsumowań, rozliczeń, chwili namysłu nad tym, co było, ale i nad tym, co czeka nas w Nowym Roku. Podobnie dzieje się w naszym teatrze. Przypominamy sobie, co się działo i cieszymy się z naszych sukcesów, bo wydaje nam się, że był to dobry dla teatru rok – żeby wymienić choćby nagrody dla Czarownic z Salem, Adama Nalepy, Katarzyny Dałek czy Roberta Ninkiewicza oraz wspaniałą frekwencję na naszych spektaklach! Jednocześnie cały czas myślimy, co możemy poprawić, zmienić, by nasza oferta była jak najciekawsza i jak najszersza. Zapraszamy więc Państwa do krótkiego spojrzenia na to, co działo się w Teatrze Wybrzeże w 2014 roku i jednocześnie zapoznania z tym, co przygotowaliśmy dla Państwa w roku 2015. Temat i metoda opowiadania zapowiadały, że Dwóch w twoim domu na scenie zmieni się w rodzaj interwencyjnego politycznego dramatu. Ale w reżyserskiej realizacji Rudolfa Zioły stało się przede wszystkim psychologicznym studium uwięzienia. Michał Buszewicz Friedrich Schiller Reżyseria: Ewelina Marciniak Reżyseria: Adam Nalepa Jarosław Zalesiński, Dziennik Bałtycki Gorzka to komedia, bo wstrząsa i oburza tym, jak łatwo przekreśla się wszelkie nadzieje na demokrację i sprawiedliwość, nie mówiąc o szacunku dla człowieka. Bronisław Tumiłowicz, Przegląd Jelena Griemina Dwóch w twoim domu Przekład: Agnieszka Lubomira Piotrowska. Reżyseria: Rudolf Zioło. Scenografia, kostiumy: Katarzyna Stochalska. Reżyseria świateł: Damian Pawella. Projekcje: Adrian Krawczyk. Występują: Magdalena Boć, Grzegorz Gzyl, Piotr Łukawski, Jakub Mróz. Prapremiera 24 sierpnia na Scenie Kameralnej w ramach Festiwalu Literacki Sopot. • MARIA STUART CIĄG Uwięzieni w wyłożonej czerwonym dywanem, zadymionej, przeźroczystej klatce – klaustrofobicznej, mimo pokaźnych rozmiarów, stajemy się bohaterami delirycznego, lynchowskiego koszmaru. Michał Centkowski, Dwutygodnik Zamiast dosłownych obrazów alkoholizmu są abstrakcyjne szkice „malowane” różnymi środkami wyrazu i oddziaływające na różne zmysły. (…) Atutem spektaklu jest też bardzo dobra gra aktorów. Grażyna Antoniewicz, Dziennik Bałtycki Michał Buszewicz Ciąg Reżyseria: Ewelina Marciniak. Dramaturg: Michał Buszewicz. Scenografia, reżyseria świateł: Katarzyna Borkowska. Muzyka: Piotr Kubiak. Ruch sceniczny: Izabela Chlewińska. Występują: Małgorzata Brajner, Agata Bykowska, Katarzyna Dałek, Katarzyna Figura, Piotr Biedroń, Michał Jaros, Krzysztof Matuszewski. Prapremiera: 16 maja 2014 roku na Scenie Malarnia. Spektakl zalecany dla widzów dorosłych. • Maria Stuart to brawurowo zagrany spektakl z dwiema wielkimi kreacjami aktorskimi. To również inne wcielenie reżyserskie samego Nalepy niż to znane z poprzednich jego przedstawień w Wybrzeżu. Łukasz Rudziński, Trójmiasto.pl Naprzeciw siebie stanęły Dorota Kolak w roli Marii i Katarzyna Figura jako Elżbieta. Sukces Kolak grającej świetne role w Wybrzeżu od ponad 30 lat tylko potwierdza jej pozycję, natomiast „nowa” w zespole Figura Radosław Paczocha BRONIEWSKI Reżyseria: Adam Orzechowski Broniewski Radosława Paczochy w reżyserii Adama Orzechowskiego to zdecydowanie najlepszy spektakl Teatru Wybrzeże w mijającym sezonie artystycznym. Powstał spektakl znakomity – wyrazisty i nieoczywisty, jak poeta, o którym opowiada. w dramatycznej roli może utrzeć nosa niedowiarkom. Kamila Łapicka, tygodnik wSieci Friedrich Schiller Maria Stuart Przekład: Jacek St. Buras. Reżyseria: Adam Nalepa. Dramaturgia: Jakub Roszkowski. Scenografia: Maciej Chojnacki. Muzyka: Stefan Wesołowski. Występują: Mirosław Baka, Justyna Bartoszewicz, Katarzyna Figura, Dorota Kolak, Krzysztof Matuszewski, Marzena Nieczuja-Urbańska, Robert Ninkiewicz, Zbigniew Olszewski, Cezary Rybiński, Jarosław Tyrański, Piotr Witkowski. Premiera 26 września na Dużej Scenie. • Derek Benfield AKT RÓWNOLEGŁY Reżyseria: Jarosław Tumidajski Przedstawienie ma – jak na dobrą farsę przystało – śmieszyć i bawić. I z tym zadaniem cały zespół poradził sobie bardzo dobrze. Katarzyna Fryc, Gazeta Wyborcza Bardzo dobry spektakl Teatru Wybrzeże Broniewski buduje wielowymiarowy portret Władysława Broniewskiego. [...] Od premiery Cza rownic z Salem sprzed roku nie było w Teatrze Wybrzeże tak precyzyjnie i dobrze skonstruowanego spektaklu. Łukasz Rudziński, Trójmiasto.pl Przez dwie godziny mkniemy jak w diabelskiej kolejce lub na karuzeli, która pędzi coraz szybciej. Łukasz Rudziński, Trójmiasto.pl Grażyna Antoniewicz, Dziennik Bałtycki Nagroda aktorska dla Roberta Ninkiewicza na 13. edycji Festiwalu Prapremier w Byd goszczy. Derek Benfield Akt równoległy Przekład: Emilia Miłkowska. Reżyseria: Jarosław Tumidajski. Scenografia, światło: Mirek Kaczmarek. Występują: Katarzyna Dałek, Katarzyna Z. Michalska, Piotr Chys, Michał Jaros, Marek Tynda, ze specjalnym udziałem Katarzyny Figury. Prapremiera: 16 sierpnia na Scenie Letniej. • Radosław Paczocha Broniewski Reżyseria: Adam Orzechowski. Scenografia: Magdalena Gajewska. Muzyka: Marcin Mirowski. Występują: Michał Jaros, Robert Ninkiewicz, Agata Bykowska, Katarzyna Dałek, Sylwia Góra Weber, Dorota Androsz, Anna Kaszuba, Piotr Witkowski, Piotr Chys, Piotr Biedroń, Marek Tynda, Cezary Rybiński, Piotr Łukawski, Jakub Mróz. Prapremiera: 27 czerwca 2014 roku na Dużej Scenie. • III Magazyn Teatru Wybrzeże Nikołaj Gogol autorski spektakl Nikołaja Kolady MARTWE DUSZE STATEK SZALEŃCÓW Reżyseria: Janusz Wiśniewski Martwe dusze Teatru Wybrzeże stanowią niezwykle ciekawą i ambitną próbę dotknięcia tematu śmierci. To spektakl pełen tekstu, a na swój sposób afabularny. Dopracowany w szczegółach obraz Dantejskiego „piekła” w wizji reżysera staje się prawdziwą estetyczną perełką. Łukasz Rudziński, Trójmiasto.pl W tegorocznej ankiecie miesięcznika Te atr „Najlepszy, najlepsza, najlepsi w se zonie 2013/2014”, krytycy teatralni wyróż nili Martwe dusze w kategoriach: najlepsze przedstawienie, najlepsza reżyseria i naj lepsza muzyka. Nikołaj Gogol Martwe dusze Scenariusz, reżyseria, scenografia: Janusz Wiśniewski. Muzyka: Jerzy Satanowski. Ruch sce- www.teatrwybrzeze.pl Jeśli ktoś lubi teatr Kolady, przedstawienie obejrzy z niekłamaną przyjemnością. niczny: Emil Wesołowski. Asystent reżysera i współpraca przy kostiumach: Magdalena Szczygielska. Współpraca dramaturgiczna: Anna Wachowiak. Występują: Justyna Bartoszewicz, Monika Chomicka-Szymaniak, Sylwia Góra-Weber, Ewa Jendrzejewska, Anna Kaszuba, Katarzyna Kaźmierczak, Joanna Kreft-Baka, Krystyna Łubieńska, Maria Mielnikow-Krawczyk, Wanda Neumann, Marzena Nieczuja-Urbańska, Małgorzata Oracz, Krzysztof Gordon, Jerzy Gorzko, Maciej Konopiński, Michał Kowalski, Mirosław Krawczyk/Michał Jaros, Jacek Labijak, Piotr Łukawski, Robert Ninkiewicz, Andrzej Nowiński, Zbigniew Olszewski, Cezary Rybiński, Florian Staniewski, Maciej Szemiel, Adam Kazimierz Trela, Jarosław Tyrański oraz Joanna Halinowska, Artur Blanik/Igor Mendyka i Bartek Dwojakowski/Mateusz Radoch. Premiera 22 lutego 2014 na Dużej Scenie. • Grażyna Antoniewicz, Dziennik Bałtycki Widzowie otrzymali kawał doskonałej rozrywki, a zespół świetnie się spisał, przyjmując potężny śmigus-dyngus. Bronisław Tumiłowicz, Przegląd Nikołaj Kolada Statek szaleńców Przekład: Agnieszka Lubomira Piotrowska. Reżyseria, opracowanie muzyczne: Nikołaj Kolada. Scenografia, kostiumy, reżyseria świateł: Justyna Łagowska. Ruch sceniczny: Maćko Prusak. Asystent reżysera: Maciej Wiktor. Występują: Monika Chomicka-Szymaniak, Ewa Jendrzejewska, Anna Kaszuba, Anna Kociarz, Małgorzata Oracz, Maciej Konopiński, Michał Kowalski, Jacek Labijak oraz gościnnie Artur Blanik, Katarzyna Kozieł, Kamila Kropkowska, Zofia Nather, Mateusz Radoch, Piotr Srebrowski, Michał Zacharek, Joanna Żóraw. Prapremiera 29 sierpnia na Dużej Scenie. • A co w 2015 roku? Pierre de Marivaux WYSPA MARIVAUX: WYSPA NIEWOLNIKÓW, SPÓR, TRIUMF MIŁOŚCI Reżyseria: Iwo Vedral Vedral zebrał w swoim spektaklu w jedno trzy jednoaktówki Pierre’a Marivaux, XVIII-wiecznego francuskiego dramaturga, rzadko dziś przypominanego. Okazało się, że wystarczy sztuki te otrzepać z pudru i rozebrać z fraków i krynolin, by pokazały swoją ukrytą drapieżność. Inscenizacja Vedrala ma w sobie ostrość, która dawno nie pojawiała Pierre de Marivaux Wyspa Marivaux: Wyspa niewolników, Spór i Triumf miłości się w trójmiejskich teatrach. Jarosław Zalesiński, Dziennik Bałtycki Iwo Vedral stworzył ponury obraz współczesnego świata pochłanianego przez chaos, chorującego na atrofię uczuć. Joanna Puzyna Chojka, Teatr Przekład: Ewa Bułhak. Reżyseria: Iwo Vedral. Scenografia: Marcin Chlanda. Kostiumy: Konrad Parol. Muzyka: Jakub Orłowski, Fabian Włodarek. Występują: Dorota Androsz, Agata Bykowska, Monika Janeczek, Katarzyna Figura, Anna Kociarz, Krzysztof Matuszewski, Jakub Mróz, Marek Tynda, Piotr Witkowski. Premiera 21 marca na Scenie Kameralnej. • Teatr Dada von Bzdülöw TRANSMIGRAZIONE DI FERMENTI D’AMORE skość, cielesność, wzajemną fascynację, ale też rywalizację, nieustępliwość, delikatność, wrażliwość, uśmiech czy zwykłe ciepło. Łukasz Rudziński, Trójmiasto.pl Transmigrazione di Fermenti d’Amore to wyśmienity pokaz teatru i tańca, porównywalny do najlepszych spektakli Teatru Dada. [...] Mieści w sobie pociąg erotyczny, pożądanie, namiętność, bli- Teatr Dada von Bzdülöw Transmigrazione di Fermenti d’Amore Reżyseria: Leszek Bzdyl i Katarzyna Chmielewska. Muzyka: Mikołaj Trzaska. Choreografia: Katarzyna Chmielewska, Daniela Komędera, Leszek Bzdyl, Paweł Grala. Wideo: Maciej Salamon. Kostiumy: Katarzyna Piątek. Reżyseria świateł: Michał Kołodziej. Produkcja: Teatr Dada von Bzdülöw, Teatr Wybrzeże. Występują: Katarzyna Chmielewska, Daniela Komędera, Leszek Bzdyl, Paweł Grala. Premiera 17 grudnia na Scenie Malarnia. • R ok 2015 jest rokiem jubi leuszowym. Obchodzimy w nim bowiem 250-lecie ist nienia teatru publicznego w Pol sce. Teatr Wybrzeże chciałby się w nim zmierzyć z kilkoma tytuła mi z polskiej klasyki, które przy gotowujemy w ramach ogłoszo nego przez MKiDN oraz Instytut Teatralny konkursu Klasyka Żywa. Zależy nam na tym, by sprawdzić, jak nasze rodzime teksty sprzed lat mogą wejść w dyskurs z tym, co nas otacza, co nas boli, wzru sza i śmieszy. Na marzec zaplanowaliśmy pre mierę teatralnej adaptacji jed nej z najgłośniejszych i najgoręcej dyskutowanych dwudziestowiecz nych polskich powieści – Przedwiośnia Stefana Żeromskiego. Lo som Cezarego Baryki przyjrzy się dla Państwa bardzo ceniona re żyserka – Natalia Korczakowska. Premiera odbędzie się na Scenie Malarnia. W kwietniu swój najnowszy spektakl pokaże Państwu – dy rektor Adam Orzechowski. Tym razem zajmie się on Tresowanymi duszami – mniej znaną, ale wciąż interesującą i drapieżną w stawia nych w niej diagnozach sztuce Ga brieli Zapolskiej. Do końca sezonu 2014/2015 bę dzie miał premierę tylko jeden za graniczny tekst. Jest jednak na co czekać, ponieważ będzie to kon tynuacja losów Barbary i Karola – znanych Państwu zapewne boha terów największego komercyjnego sukcesu ostatnich lat w Teatrze Wybrzeże, czyli Seksu dla opornych. Już w maju zobaczymy Doro tę Kolak i Mirosława Bakę na łonie natury, a spektakl wyreżyseruje oczywiście Krystyna Janda! Również w maju planujemy, by swoją nową premierę zaprezen towała Państwu Ewelina Marci niak, chyba najbardziej interesu jąca młoda reżyserka w Polsce, od niedawna etatowo związana z na szym teatrem. Tytuł jest jeszcze w trakcie ustaleń. Kolejne dwa tytuły zaprezentu jemy już latem. W lipcu zaprosimy Państwa na spektakl Murzyn warszawski. Jest to popularna w mię dzywojniu, a po 1945 roku w ogóle nie wystawiana komedia Antonie go Słonimskiego. Reżyserii tego tekstu podjął się znany Państwu ze znakomitej Arabeli Paweł Aigner. Ostatnia premiera tego sezonu przeniesie nas w czasy starożyt nego Egiptu – tam bowiem rozgry wa się akcja monumentalnej po wieści Bolesława Prusa Faraon. Przeniesienie tego tekstu na scenę wydaje się zadaniem niezwykle trudnym, wręcz karkołomnym, ale skoro podjął się go wprawio ny w zmaganiach z tekstami kla sycznymi Adam Nalepa, to wydaje się, że z niecierpliwością możemy oczekiwać rezultatu. Po wrześniowej przerwie urlopo wej, sezon 2015/2016 rozpocznie my na początku października inscenizacją jednego z najważ niejszych tekstów dramatycznych XX wieku – Kto się boi Wirginii Woolf? Edwarda Albee’ego. Jako parę dojrzałych małżonków (choć jakże inną!) znowu zobaczymy Dorotę Kolak i Mirosława Bakę, a spektakl wyreżyseruje ogromnie ceniony przez widzów i krytyków Grzegorz Wiśniewski. • PREMIERY ROKU 2015 MARZEC Stefan Żeromski PRZEDWIOŚNIE Reżyseria: Natalia Korczakowska Scena Malarnia KWIECIEŃ Gabriela Zapolska TRESOWANE DUSZE Reżyseria: Adam Orzechowski Scena Malarnia MAJ Michele Riml BARBARA I KAROL NA ŁONIE NATURY (tytuł roboczy) Reżyseria: Krystyna Janda Scena Kameralna (tytuł w trakcie ustalania) Reżyseria: Ewelina Marciniak LIPIEC Antoni Słonimski MURZYN WARSZAWSKI Reżyseria: Paweł Aigner Scena Letnia w Pruszczu Gdańskim SIERPIEŃ Bolesław Prus FARAON Reżyseria: Adam Nalepa Duża Scena PAŹDZIERNIK Edward Albee KTO SIĘ BOI WIRGINII WOOLF? Reżyseria: Grzegorz Wiśniewski Duża Scena IV Magazyn Teatru Wybrzeże Felieton ANDROszGENICZNY – pisze Dorota Androsz ZNALEZIONE NIE KRADZIONE D rugi Dzień Świąt. Zamieszanie. Smak makówek w kącikach ust. W ferworze przygotowań do spektaklu zapominam zdjąć bransoletki. Eleganckiej. Delikatnej. Jej obecność uświadamiam sobie podczas dramatycznej sceny dialogowej. Kiedy wychodzimy do ukłonów, spoglądam dyskretnie w stronę dłoni. Zgubienie bożonarodzeniowego prezentu staje się faktem. Rozpoczynam poszukiwania. Początkowo myślę, że wystarczy dokładnie obejść dużą scenę, a zguba zabłyśnie w świetle reflektorów. Niestety. Zaglądam w każdy zakamarek, przeszkadzając panom technicznym, demontującym scenografię. Bezskutecznie. „Może wpadł między deski – warto zejść na podscenie i sprawdzić” podpowiadają mi zirytowani moim szperactwem. Aby znaleźć się pod sceną należy zejść wąskimi schodami, minąć drzwi z napisem SERWIS SPRZĄTAJĄCY, a następnie podążyć korytarzem w kierunku gasnącego światła. Ze stoickim spokojem przechodzę obok pomieszczenia z żółtym napisem ostrzegawczym NIE DOTYKAĆ URZADZENIE ELEKTRYCZNE. Kolejna tabliczka – PODSCENIE PRAWA STRONA, a następnie strzałka, skierowana w stronę ściany z zamurowanymi drzwiami. Nagle słyszę szelest rozsypywanych kartek. Podbiegam do ciężkich drzwi, zza których dobiega odgłos. Chwytam za klamkę. Ktoś ją przytrzymuje i przekręca zamek. Zaskoczona spoglądam na napis ARCHIWUM ZAKŁADOWE. Nasłuchuję. Niespodziewanie oślepia mnie światło rozpalanych jarzeniówek. Nieprzyjemna barwa, nadająca mojej skórze trupiego wyglądu. Szybkim krokiem podążam korytarzem, zakończonym wejściem, nad którym wiszą dwie tabliczki KOMORA ROZPRĘŻNA oraz NIEUPOWAŻNIONYM WSTĘP WZBRONIONY. Wchodzę zdecydowanym krokiem zatrzaskuję drzwi i potykam się o wielki, kilkunastokilogramowy kawał sera. Nie wiem, co jest bardziej zaskakujące, czy gigantycznych rozmiarów nabiał, czy też ogromnych rozmiarów pułapka na myszy, która mogłaby pacnąć człowieka ze skutkiem śmiertelnym. Moje makabryczne rozmyślania rozwiewa euforia: dotarłam na podscenie. Szukam bransoletki. Natrafiam na obcas. Zguba, za którą roni łzy jedna z aktorek, teraz wymownie tkwi w literce „O” informacji zapisanej na obgryzionej tabliczce PRZED WYMIANĄ BEZPIECZNIKÓW ODŁĄCZYĆ OD SIECI. Zirytowana postanawiam zejść jeszcze niżej. Mijam ledwie oświetlone pomieszczenia STOLARNI, MAGAZYNU ELEKTRYKÓW I OŚWIETLENIOWCÓW i MAGAZYNU SCENICZNEGO, pod którym prawie dostaję zawału od czyjegoś bolesnego skowytu. Resztką sił otwieram ciężkie drzwi. Wnętrze pomieszczenia jest puste. Jedyne, co dostrzegam, to KONSERWATOR – małe, zaledwie czterdziestocentymetrowe mosiężne drzwiczki. Czołgam się przez wąskie przejście nie zwracając uwagi na lepką od brudu podłogę. Znajduję się przy zaworze głównym. W mroku powoli wyłania się para złotych ślepi. Błyszczących. I nie mogę już uciec. Drogę zagradza mi czterometrowy ogon uśmiechniętego szczura. Wprost marzę o tym, aby nacisnąć żółty przycisk ALARM, znajdujący się metr ode mnie, ale nie mam odwagi się poruszyć. Również optymizmem nie napawa na wpół zdrapane: GAŚNICA ŚNIEGOWA. Mogłabym teoretycznie użyć jej do obrony, ale najprawdopodobniej stopniała. I już mam wydać zdzierający gardło, niepodparty przeponą wrzask domagający się pomocy, kiedy moją uwagę przykuwają dwa szczegóły, UWAGA! ZABRANIA SIĘ WCHODZENIA NA OBROTÓWKĘ. SCHODZENIE Z OBROTÓWKI W CZASIE JEJ RUCHU GROZI KALECTWEM, oraz wielka łapa szczura brocząca krwią. Natychmiast włączam AWARYJNY WYŁ.NAP.SCENY i zabieram się do opatrywania rany. Na szczęście APTECZKA nie jest pusta. Podczas zakładania opaski uciskowej szczur dyskretnie chowa zdrową łapę. Jej szpony zdobi charakterystyczny niebieski lakier, którego szukała charakteryzatorka. Zauważam, że ma na niej również moją bransoletkę. *** Szczur okazał się być wspaniałym przewodnikiem po labiryntach teatru. Spędziliśmy kilka godzin rozmawiając o rekwizytach, które zniknęły w niewyjaśnionych okolicznościach. Z żalem pozwoliłam się odprowadzić pod kieszeń prawej sceny, nie prosząc o zwrot przedmiotu. Obiecując sobie, że jeszcze się spotkamy, zatrząsnęłam za sobą drzwi z napisem: TE DRZWI NALEŻY ZAMYKAĆ. DOTYCZY TO WSZYSTKICH, RÓWNIEŻ AKTORÓW. • www.teatrwybrzeze.pl Abelard Giza i Szymon Jachimek TEATR NOMADA (Odcinek 16) Kiedy zajaśniała na niebie pierw sza wigilijna gwiazda, Dyrektor, Multi-Inspicjent Andrzej i Marek – Aktor Po Szkole zajechali właś nie pod jeden z przymorskich fa lowców. Właściwie zajechał tylko Dyrektor, bo Marek i Andrzej po prostu dopchali jego malucha na miejsce. Dyrektor był człowiekiem nad wyraz przezornym i kiedy po zapadnięciu zmroku zapuszczał się do niebezpiecznej dzielnicy, aku mulator wolał zostawiać w domu. Zziajani Andrzej i Marek odsap nęli kapkę przy gorącym, przy gotowanym przez Dyrektorową, barszczu, a ich przełożony obser wował czujnie okna budynku. – Najwięcej świeci się w drugiej klatce. Tam krzewimy! Multi-Inspicjent wyciągnął z fia cinego bagażnika kostium. – Szlafmyca i koszula nocna?? Tylko? Mogę to nałożyć na kurtkę? – Gdzie pan będzie w puchówce przy stole siedział??? – Dyrektor był nieubłagany – Może jeszcze pan papucie założy na te swoje za śnieżone traktory??? Szczękający zębami Marek prze brał się szybciej niż wbiegający do budki telefonicznej Clark Kent, a potem rozpoczął szalony taniec Z 13. rzędu rozgrzewający, na który składały się elementy rumby i desperacji. Dyrektor dawał w tym czasie ostatnie wskazówki. – Puka pan, drzwi się otwierają. „Wesołych Świąt” i „czy jest miej sce dla wędrowca”? Jak jest, to śmiało pan wchodzi i rozpoczyna Opowieść Wigilijną w jednym akcie. Ale nienachalnie, niech pan to wplecie w jakąś rodzinną aneg dotę i dopiero po pierogach, jak już pan okopie pozycję, żeby pana nie wyrzucili jak w zeszłym roku na Łąkowej. Tam był źle dobrany repertuar… Niedopasowanie repertuaru było faktem bezsprzecznym. Mo nodram fińskiego poety under groundowego „Bladych dzieci trupia sień” w kilka minut znisz czył świąteczny nastrój i uzębie nie Marka. *** Tym razem było zupełnie inaczej. Rodzina Mazurków wpuściła wędrowca. Nakarmiła i napoiła. A kiedy zięć gospodarzy powie dział o bigosie: „a to zostawię so bie na później”, Marek przystąpił do ataku. Był taki człowiek, co też chciał wszystko zostawić na później. Ebenezer Scrooge. Marek zerwał się od stołu, na ciągnął szlafmycę i jął GRAĆ. Z dzikim wzrokiem wpatrzonym w dal wycharczał: – Niechaj wam języki uschną! Niechaj wam kolęda zwrotką sta nie w gardle, wy, ubodzy biedacy! Nad tekstem Opowieści Wigilijnej w jednym akcie dałoby się jeszcze popracować. Ale rodzi na Mazurków oniemiała. Chło nęła każde Markowe słowo, bała się każdego przywołanego ducha, cieszyła się każdym trzaśnięciem lodu w sercu Ebenezera. Nikt nie zauważył, kiedy w przedpokoju pojawił się świę ty Mikołaj, prywatnie student II roku szkoły aktorskiej. Patrzył z zachwytem na starszego kole gę. Kiedy więc Scrooge stał się do brym człowiekiem, a Marek zebrał brawa, święty Mikołaj postanowił go zakasować. Był serdeczny, sta nowczy i ujmujący, a tembr jego głosu przywodził na myśl najcie plejszy kominek Laponii. I nagle wszyscy dosiedli Pegaza. Pani Mazurek wykonała Dzisiaj w Betlejem na sposób oniryczny, łącząc w swojej interpretacji do konania Eleni i Bjork. Synowa go spodarzy przebiła ją transowym Oj Maluśkim. A dzieci, zamiast zwykłego wierszyka o śniegu, roz biły bank wybranymi fragmenta mi Beniowskiego. *** Za oknem prószył śnieg. Bielił blo ki, parkingi i Biedronki. W malu chu Dyrektor i Multi-Inspicjent, przytuleni do siebie i barszczu, czuli, jak nad Trójmiastem rozkwi ta nadzieja. • rysuje Agnieszka Szczepaniak