Pobierz PDF

Transkrypt

Pobierz PDF
ISSN 1897-9777
BEZPŁATNY MIESIĘCZNIK DZIELNICY BEMOWO M.ST. WARSZAWY
Bemowski Telefon Interwencyjny: 22 53 37 970
www.bemowo.waw.pl
nr 6/2011
Wakacyjne inwestycje
na Bemowie str. 4
Doda kusi
siedem razy
– wywiad Bemowo News str. 7
Złote Bemy rozdane str. 8
Koszmar z ulicy Marynin str. 11
BEMOWO NEWS • 06/2011
1
Fotofakty
Nowe plany
zagospodarowania
na Bemowie
Pięć nowych planów zagospodarowania przestrzennego zamierza stworzyć miasto.
Trwają już przetargi na ich
wykonawcę. Planami mają zostać pokryte m.in. dwa osiedla
na Bemowie – Bemowo III
i Bemowo V. Plan zagospoda-
Nowoczesne biblioteki,
czyli dobry zwyczaj…
pożyczaj!
Najnowsze hity prosto z kina
czy półki w księgarni, programy komputerowe, audiobooki,
płyty z muzyką, dostęp do internetu, rezerwacje na stronie
internetowej. Tak wyglądają
nasze bemowskie biblioteki. Do końca ubiegłego roku
w sześciu wypożyczalniach
i czytelniach znajdowało się
prawie 170 tysięcy zbiorów,
z czego 20 tys. to multimedia.
Wbrew statystykom mówiącym, że czytamy coraz mniej,
bemowianie co roku wypożyczają więcej książek: w zeszłym
roku było to ponad 341 tys.
pozycji na 113 tys. mieszkańców, czyli statystyczny mieszkaniec przeczytał trzy książki.
Przerwa technologiczna
na pływalni Pingwin
rowania zawiera m.in. informacje o przeznaczeniu terenów
(np. pod budownictwo jednorodzinne albo pod usługi), liniach rozgraniczających ulice,
drogach publicznych, liniach
zabudowy, granicach terenów
chronionych, a także zasadach
i warunkach podziału terenów
na działki budowlane. Ustala
też dopuszczalną wysokość budynków i minimalną ilość terenów zielonych. Często taki plan
wstrzymuje zakusy deweloperów, którzy chcą zbudować jak
najwięcej budynków na możliwie najmniejszej powierzchni.
2
BEMOWO NEWS • 06/2011
Od 15 czerwca do 8 lipca
pływalnia „Pingwin” w Ośrodku Sportu i Rekreacji przy
ul. Oławskiej 3a będzie nieczynna z powodu przerwy
technologicznej. Serdecznie zapraszamy ponownie od 9 lipca.
Mało? Według badań TNS
OBOP i Biblioteki Narodowej
tylko 44 proc. Polaków miało
w ubiegłym roku jakąkolwiek
książkę w ręku.
Wypożyczamy też filmy na
DVD, płyty z muzyką, programy komputerowe, audiobooki.
Bemowianie wypożyczają najwięcej multimediów: aż 120 tys.
rocznie. Multimedia znajdziemy
w trzech placówkach: wypożyczalniach przy ul. Pełczyńskiego
28c, Powstańców Śląskich 108,
Konarskiego 6 i czytelni przy ul.
Powstańców Śląskich 17.
Listę placówek i wszystkie
niezbędne informacje można znaleźć na www.bemowo.
e-bp.pl.
Fotofakty
109
– tyle kobiet przypada na
W naszej dzielnicy mieszka
114 455 osób, w tym 59 811
kobiet. Nie jesteśmy najbardziej sfeminizowaną dzielnicą – średnia warszawska to
118 pań na stu panów. Rekordy biją Śródmieście i Żoliborz (126 i 127 kobiet na 100
mężczyzn). Powód? W tych
Jak nazwać trasę S8?
Radni ustalą, jaką nazwę
będzie nosić trasa ekspresowa
biegnąca przez Bemowo. Zespół Nazewnictwa Miejskiego
proponuje, by odcinek między Powązkowską a Radiową
był aleją Obrońców Grodna,
a następny do granicy miasta
– aleją Polskiej Organizacji
Wojskowej. Ul. Polskiej Organizacji Wojskowej istniała
kiedyś na pobliskim Boernerowie. Od lat 50. jej patronem
jest Michał Sobczak. Z kolei
Spis treści
100 mężczyzn na Bemowie.
dzielnicach mieszka najwięcej
starszych osób, a kobiety żyją
dłużej. Znaleźć żonę trudniej
niż na Bemowie będzie tylko
w Wesołej i Rembertowie.
Za to panie mogą u nas wybierać! Nie muszą też wiele
się nachodzić, bo w naszej
dzielnicy żyjemy gęściej niż
w całym mieście: na kilometr
kwadratowy przypada 4587
osób. Komu jest za ciasno,
może szukać szczęścia w Wilanowie. Tam na tej samej powierzchni żyje tylko 559 osób.
Za to w Śródmieściu i na Pradze-południe musi się zmieścić ponad osiem tysięcy.
aleja Obrońców Grodna miałaby przypominać ofiary walk
o to miasto z Armią Czerwoną
w drugiej połowie
września 1939 r.
W Warszawie
istnieją już ulice:
Grodzieńska (na
Pradze), Obrońców (na Saskiej
Kępie), Obrońców
Tobruku
(na Bemowie),
Obrońców Pokoju (we Włochach)
i Obrońców Helu
(w Ursusie). Czy dołączą do
nich ci z Grodna, wypowiedzą
się teraz radni Bemowa.
Fotofakty................................... 2
Wakacyjne inwestycje
na Bemowie ............................ 4
Sonisphere Festival:
Bemowo na metalowo . ............... 6
Dzień Europy na Bemowie:
Doda kusi siedem razy ................ 7
Złote Bemy rozdane .................. 8
Patroni na trójkę
z minusem................................. 9
Metro startuje,
autobusy zmieniają trasy........... 10
Koszmar z ulicy Marynin............. 11
Spędź wakacje na Bemowie........12
Rewolucja w Bemowo.FM......... 13
Ryzyk-fizyk,
czyli nasi uczniowie najlepsi....... 14
Pałac Blocha
– zapomniany zabytek ............. 15
Pasjonat z polotem ................. 17
Dom nad rozlewiskiem
na Bemowie............................. 18
Fotokonkurs:
Jedziemy na wycieczkę,
bierzemy (Be)misia w teczkę...... 19
Rysunki: Ernesto Gonzales, scenariusz: Grzegorz Janusz
Wydawca: Urząd Dzielnicy Bemowo m.st. Warszawy, ul. Powstańców Śląskich 70, 01-381 Warszawa, tel. centrali: 0-22 53 37 500, Redakcja: Wydział Promocji i Komunikacji Społecznej, tel. 0-22 53 37 970, e-mail: [email protected]
Redaktor naczelny: Agata Sabała. Zdjęcia: Wojciech Traczyk. Projekt okładki: Rafał Kazanecki. Opracowanie graficzne i skład: Rafał Kazanecki Allegro Studio, druk: Legra Sp. z o.o. Nakład: 60 000 egz.
Redakcja nie odpowiada za treści nadesłanych artykułów oraz zastrzega sobie prawo do skracania materiałów.
BEMOWO NEWS • 06/2011
3
Inwestycje
Wakacyjne
inwestycje
na Bemowie
Wybudowanie brakującego fragmentu Górczewskiej, rozpoczęcie budowy torowiska tramwajowego na Powstańców Śląskich, remonty
zaniedbanych ulic, przebudowa skrzyżowania
ulic Radiowej i Kaliskiego, budowa parkingu przy
ul. Dywizjonu 303 – oto, co w wakacje będzie się
działo na bemowskich ulicach.
Poszerzenie Górczewskiej
Po pięciu latach od zakończenia
przebudowy ulicy Górczewskiej
inwestycja zostanie dokończona.
Na przełomie czerwca i lipca ekipy
Zakładu Remontów i Konserwacji
Dróg rozpoczną budowę północnej jezdni Górczewskiej między
pętlą autobusową Osiedle Górczewska a granicami miasta. Wy-
budowanie pół kilometra jezdni
sprawi, że znikną korki w porannym i popołudniowym szczycie
na rogatkach stolicy. Wraz z brakującym fragmentem arterii wybudowane zostanie także rondo
u zbiegu Górczewskiej i Lazurowej. Dzięki temu ruch będzie tu
o wiele płynniejszy.
800 metrów
parkingu
Wielu mieszkańców zgłaszało dzielnicy problem parkowania przy ul. Dywizjonu
303. Samochody stają tam,
zajmując połowę chodnika
i połowę jezdni. Przez to nie
można ani przejść, ani swobodnie przejechać. W efekcie
na ul. Dywizjonu 303 nie ma
płynności ruchu, a kierowcy
przepuszczają się nawzajem,
powodując zatory. Urzędnicy
z bemowskiego ratusza znaleźli jednak rozwiązanie tego
problemu. Na klepisku między jezdnią a torami tramwajowymi
wybudowane
zostaną miejsca parkingowe,
wzdłuż chodnika zaś ustawiony będzie zakaz parkowania.
– Dzięki temu piesi będą
mogli chodzić całą szerokością chodnika, a na ulicy zachowana zostanie płynność
ruchu – wyjaśnia burmistrz
Szułczyński. Prace ruszą tu
w lipcu i zakończą się w październiku.
Zbudują ulicę Narwik
Ulica Narwik między Lazurową
a Trasą S8 przypomina pobojowisko. Jej początek wybrukowano
zapadającą się kostką Bauma,
a między numerami 16 a 24 samochody jeżdżą po krzywych
betonowych płytach. Brak odwodnienia powoduje, że po każdym deszczu na ulicy stoi woda.
Brakuje też chodników.
To się na szczęście zmieni. 1 lipca
ruszy przebudowa ulicy. Zostanie ona poszerzona, zyska nową
4
BEMOWO NEWS • 06/2011
nawierzchnię asfaltową, a piesi
będą mogli chodzić szerokimi
chodnikami. Zakończą się też
problemy z podtapianiem ulicy
po każdym deszczu, bo Miejskie
Przedsiębiorstwo Wodociągów
i Kanalizacji zakończy budowę
kanalizacji deszczowej.
– Prace przy przebudowie ulicy
Narwik będą trwały trzy miesiące
– informuje Bohdan Szułczyński,
zastępca burmistrza dzielnicy.
Nowa nawierzchnia
Mamy dobre wiadomości dla
mieszkańców odcinka ulicy Narwik między ul. Dywizjonu 303
a Trasą S8. Do 2013 roku zaniedbany odcinek ulicy zyska nową
nawierzchnię i chodniki. Remont
przeprowadzi inwestor budujący
osiedle mieszkaniowe przy tej
ulicy.
Inwestycje
Rondo na Kaliskiego
Skrzyżowanie ulic gen. Sylwestra
Kaliskiego i Radiowej na Boernerowie to bardzo niebezpieczny
węzeł komunikacyjny. Skomplikowana organizacja ruchu, wjazdy i wyjazdy z pętli autobusowej,
przejścia dla pieszych i na dodatek przecinająca linia tramwajowa. Nic dziwnego, że kierowcy się
tu gubią i bardzo często dochodzi
do wypadków. Dlatego skrzyżowanie zmieni się w rondo. Prace
na budowie zaczną się w wakacje, a zakończą w listopadzie.
Poza rondem powstaną także
brakujące fragmenty chodników
na ul. Radiowej, które dzielnica
zbuduje z własnej kieszeni, choć
nie musi.
– To powinien zrobić Zarząd
Dróg Miejskich, ale urząd dzielnicy jest zdeterminowany, by
pomóc mieszkańcom – mówi
Bohdan Szułczyński. Ponadto
w wakacje drogowcy przeprowadzą wymianę nawierzchni
ulic Radiowej (między Powstańców Śląskich a Kaliskiego) oraz
ul. Kaliskiego (od ul. Radiowej
do Trasy S8). Frezowanie, czyli
zerwanie zniszczonej nawierzchni ulicy i zastąpienie jej nowym
asfaltem, odbędzie się w wakacje na ulicy Piastów Śląskich
(między Powstańców Śląskich
a ulicą Edmunda Osmańczyka).
Ponadto dzielnica przejmie od
Carrefoura drogę na zapleczu
tego centrum handlowego. Hipermarket przekaże Bemowu
ulicę wyremontowaną – obecnie jest bardzo dziurawa.
Tramwaj z poślizgiem
Opóźnia się budowa linii tramwajowej na ul. Powstańców Śląskich
łączącej ul. Radiową z ratuszem.
– Mamy problem z projektem
nowej trasy – mówi Krzysztof
Karos, prezes Tramwajów Warszawskich. – Z powodu zastrzeżeń do docelowej organizacji
ruchu musieliśmy zlecić duże
zmiany w projekcie. Nie mamy
jeszcze wszystkich uzgodnień,
nie wystąpiliśmy też o pozwolenie na budowę – przyznaje.
Miejski inżynier ruchu Janusz Galas wytknął projektantom liczne
uchybienia w organizacji ruchu,
m.in. brak dojazdu do sklepów
i centrum Aplauz na skrzyżowaniu z Radiową, złą obsługę komunikacyjną osiedli przy ul. Hery
oraz konieczność przebudowy
ul. Pełczyńskiego i Kazubów.
Nie uda się oddać linii tramwajowej do końca tego roku
i nie wiadomo, kiedy wykonawca wejdzie na teren budowy.
Ta inwestycja będzie się wiązała z największymi utrudnieniami w ruchu dla mieszkańców
Bemowa i z wakacji mogą się
one przesunąć na jesień.
Księcia Bolesława, Drzeworytników, Legionowa,
Piastów Śląskich – nowe nawierzchnie
Frezowania i remonty w wakacje
przeprowadzane będą na kilku
ważnych ulicach. Nawierzchnia
ulicy Księcia Bolesława, która
stanowi bardzo szybkie połączenie Bemowa z Kołem i Wolą, jest
regularnie łatana, ale potrzebuje
kompleksowej naprawy. Dlatego
w wakacje ulica na odcinku między Widawską a Trasą S8 uzyska
zupełnie nową nawierzchnię.
Przebudowana zostanie także
ulica Drzeworytników na Jelon-
kach. Zniknie prowizoryczna
nawierzchnia z płyt betonowych.
Na odcinku między ul. Cokołową
a Legionową zupełnie zmieni swoje oblicze. Krzywa nawierzchnia
zostanie zastąpiona przez równy
asfalt, pojawią się też chodniki.
Frezowanie czeka też mieszkańców Piastów Śląskich.
Mieszkańcy wymienionych ulic
i ich okolic muszą się liczyć z chwilowymi utrudnieniami w ruchu
w czasie wakacji.
BEMOWO NEWS • 06/2011
5
Sonisphere Festival 2011
Bemowo na metalowo
Już trzeci raz bemowskie lotnisko stało się gospodarzem święta ciężkiego grania. Po AC/DC
i Metallice tym razem gościliśmy Iron Maiden
i Motorhead. Tłum wiernych fanów bawił się
doskonale. Tysiąc szczęśliwców wygrało bilety
od urzędu dzielnicy. Oto nasza fotorelacja.
Fot. Darek Kawka
Fot. Darek Kawka
6
BEMOWO NEWS • 06/2011
Fot. Darek Kawka
Dzień Europy na Bemowie
Doda kusi
siedem razy
Ani deszcz, ani chłód nie przeszkodziły bemowianom bawić się świetnie podczas Dnia
Europy. Maryla Rodowicz rozgrzała tłum do
czerwoności, a Doda zatrzymała ulewę. Oto
ekskluzywny wywiad, jakiego Dorota Rabczewska udzieliła nam po pierwszym koncercie z nowej trasy.
„Bemowo News”: Jak Ci się
grało na Bemowie?
Dorota „Doda” Rabczewska: Bardzo dobrze. To był
pierwszy koncert z dużej trasy, gdzie mamy bardzo dużo
efektów specjalnych, gadżetów, tancerzy, dlatego skupiałam się przede wszystkim na
tym, co działo się na scenie.
Zajmie mi trochę czasu, żeby
robić to machinalnie, nie myśleć o tym i bardziej skoncentrować się na kontakcie z publicznością. Chociaż staram
się go nie zatracać, mimo że
muszę być czujna i kontrolować całą sytuację.
Publiczność była zachwycona.
Oczywiście, że im się podobało. Jestem jedyną osobą, która
robi coś innego niż wychodzenie
na scenę i śpiewanie. Wszystkie
innowacje wprowadzane na scenie powodują radość u widza,
nawet u mnie. Jeżeli przychodzę
na czyjś koncert, chciałabym,
żeby mnie zaskoczył.
Kiedy poprzednio grałaś
na Bemowie, koncert przykro się dla Ciebie skończył
– zasłabłaś.
Miałam ostre zapalenie
krtani, tchawicy i płuc, a mu-
siałam wystąpić i w połowie
koncertu zeszłam. Tym razem
czułam się dobrze.
Za nami premiera Twojej
najnowszej płyty. Opowiedz
nam o niej.
Nie nadaję się do reklamowania. Płyta jest zupełnie inna
niż poprzednia. Pozwoliliśmy
sobie powoli wprowadzać
nowe piosenki do koncertu.
Nie umiem opisać muzyki
słowami. Wolę zaśpiewać,
a muzyka sama się obroni.
Trzeba posłuchać i ocenić.
Rozmawiamy w gabinecie
burmistrza (gdzie na czas
koncertu powstała garderoba Dody – red.). Myślałaś
kiedyś o karierze politycznej?
Polityka w ogóle mnie nie
interesuje. Uważam, że bycie
politykiem całkowicie wyklucza moja osobowość, ponieważ jestem bardzo autentyczna, szczera, spontaniczna,
gardzę dyplomacją, dysputami. Nie pasuję do tego typu
klimatów. Moim powołaniem
jest żywioł, spontaniczność
i megaenergia, a raczej na
zgromadzeniach
radnych
ciężko o takie emocje.
Ponownie wystąpiłaś na jednej scenie z Marylą Rodowicz.
Jak czujesz się w takim towarzystwie?
Maryla jest jedną z nielicznych osób w polskim showbiznesie, które darzę ogromną
sympatią. Jest świetną kobietą,
świetną artystką.
„To dla mnie niesa-
mowity prestiż i zaszczyt, że możemy
razem występować
na scenie
”
nie tylko z okazji sylwestra, na
którym miałyśmy okazję zaśpiewać razem, ale w jakiejkolwiek
konfiguracji. Superdoświadczenie dla mnie.
Niedawno otworzyłaś w Ciechanowie, skąd pochodzisz,
studio nagrań Twojego imienia. Planujesz kolejne takie
inicjatywy wspierające kulturę?
Nie mam czasu, żeby coś takiego wymyślać, ale jeśli ktoś
mi podsunie ciekawy pomysł,
to nie odmawiam. Nagrywam
płytę, organizuję całą swoją trasę
koncertową, ciężko mi wygospodarować czas na zastanawianie
się, co by otworzyć. Ale chętnie
czytam e-maile, propozycje, biznesplany i lubię innowatorskie
podejście do tego typu inwestycji. Wiadomo, że najfajniej inwestować w młode talenty i fajne
osobowości, które powinny się
rozwijać. Fajnie by było, gdyby
nie zostały zmarnowane.
Ogień i skrzydła – Doda na bemowskiej
scenie
którzy powinni ujrzeć światło
dzienne dla dobra słuchaczy. Ale
pewnie tego nie zrobią, bo przedostać się i wybić się jest mimo
wszystko ciężko. A szkoda.
Jakie są Twoje najbliższe
plany, gdzie będzie można Cię
zobaczyć na koncertach?
Płyta ukazała się 30 maja.
Ruszam w trasę koncertową,
która potrwa do października.
Co weekend będę grać w całej Polsce. Terminy koncertów
są podane na mojej stronie
dodaqueen.com. Poprzednia
trasa miała trwać do września,
a skończyła się w styczniu, bo
ludzie się tak zajarali. Odniosła
niesamowity sukces, a myślę, że
ta przebije ją dziesięć razy.
asab
Czy widzisz nowe talenty na
polskiej scenie muzycznej?
Na polskiej nie, bo polska
scena muzyczna ma tamę
i ciężko się na nią przebić, ale
poza polską sceną muzyczną,
w niszowych, garażowych klimatach jest mnóstwo ludzi,
Doda zaprzyjaźniła się z Bemisiem
BEMOWO NEWS • 06/2011
7
Nagrody
Złote Bemy rozdane
25 cm wysokości, solidna waga mosiądzu,
podobizna patrona dzielnicy. To Złote Bemy
– najbardziej pożądane nagrody Bemowa.
Już po raz drugi trafiły w ręce ludzi zasłużonych dla dzielnicy.
Krzysztof Tyszkiewicz, poseł
Najpierw radny Bemowa,
później Warszawy, dziś poseł. Poseł Ziemi Bemowskiej!
Choć fotel w samorządzie zamienił na ławę poselską, nie
zapomina, skąd pochodzi.
Urodził się na Bemowie, dzieciństwo spędził na Jelonkach,
teraz mieszka na Starych Górcach. I zawsze dba o interesy dzielnicy. Poparł
naszą inicjatywę Kolej na Metro, zabiegał
o więcej pieniędzy dla
bemowskich szkół. Dobry duch dzielnicy i nasza „wtyczka” na górze.
A do tego młody, energiczny, sympatyczny.
– Dobrze, że przypominacie postać Bema, to
facet z fantazją, który potrafił się bić o swoje, a nie
tylko postać z pomnika – mówi Tyszkiewicz.
– Taki jak Bemowo.
Joanna Fabisiak,
posłanka
BEMOWO NEWS • 06/2011
Aleksandra Zawłocka,
dyrektor TVP Warszawa
TVP Warszawa to pierwsza
i znowu jedyna stacja lokalna
Od lat związany jest z Bemowem – mieszka tu od prawie
czterdziestu lat. – Mieszka tu
też prawie cała moja rodzina, to
wspaniała dzielnica – śmieje się
Karos. Może dlatego tak dobrze
współpracuje się nam z tramwajami i wszystkie nowe linie budowane są na Bemowie? Dzięki Tramwajom Warszawskim
mamy znowu „dwudziestkę”,
nowe tramwaje Swing, a już niedługo tory wzdłuż Powstańców
Śląskich połączą ul. Radiową
z Górczewską. Oby ze wszystkimi spółkami miejskimi współpracowało nam się tak doskonale jak z Tramwajami. Bem
w pełni zasłużony!
Nagrodzeni w towarzystwie Burmistrza
Od 18 lat jej fundacja
„Świat na tak” organizuje
konkurs „Ośmiu Wspaniałych”. Nastolatki z całej Polski
pomagają słabszym, chorym,
niepełnosprawnym, walczą
z agresją. Z naszego Bemowa
było aż pięciu laureatów i wielu wyróżnionych. Posłanka
nie zamyka się na Wiejskiej,
tylko angażuje się w sprawy
lokalne, organizuje wolontariat, opiekuje się młodzieżą.
A takie inicjatywy popieramy
i nagradzamy!
8
– Ta nagroda to wspaniałe
wyróżnienie. Statuetka Złotego
Bema będzie stała na honorowym miejscu w moim domu
– mówi Joanna Fabisiak.
Krzysztof Karos,
prezes Tramwajów
Warszawskich
w Warszawie. Ale bez względu
na to, czy ma konkurencję, od zawsze angażuje się w sprawy społeczne miasta i naszej dzielnicy,
dba o interesy mieszkańców. Nie
boi się też krytykować! Ale dzięki temu, że obserwuje nas czujne
oko dziennikarzy, staramy się być
coraz lepsi. W jednym Bemowo
zawsze zgadza się z TVP Warszawa – mieszkańcy są najważniejsi!
– Mam nadzieję, że będziemy
jak najlepiej i najdłużej służyć
mieszkańcom – obiecała Aleksandra Zabłocka w imieniu
swoich dziennikarzy.
Robert Ambroziak,
prezes Spółdzielni
Mieszkaniowej„Wola”
SM „Wola” to jedna z największych spółdzielni w Warszawie.
Ma prawie 12 tys. członków
i o wiele więcej mieszkańców.
Nie przypomina jednak molocha z poprzedniej epoki. Tu,
jak na Bemowie, żyje się lepiej.
To zarząd spółdzielni walczył
o wydłużenie ekranów akustycznych przy Trasie S8, współpracował z urzędem przy budowie 15 placów zabaw na 15-lecie
Bemowa, zajął się docieplaniem
80 starych bloków.
Arkadiusz Majcher,
dyrektor Art. Bem
Mamy jedyne w stolicy radio dzielnicowe Bemowo.FM,
wspaniały amfiteatr im. Michaela Jacksona, ciekawe imprezy
kulturalne i prężnie działający
dom kultury. To zasługa Arkadiusza Majchra, dyrektora Art.
Bemu. Wie, jak ważna jest kultura, i dba o to, by mieszkańcy
znaleźli rozrywkę na poziomie
w dzielnicy.
Andrzej Marczak,
były dyrektor Szkoły
Podstawowej nr 321
Przez wiele lat wychowywał pokolenia bemowskiej
młodzieży. Czy dobrze?
O tym może zaświadczyć sam burmistrz Jarosław Dąbrowski, który
jako mały Jarek chodził
właśnie do podstawówki
przy ul. Szadkowskiego.
W poprzedniej kadencji
Andrzej Marczak wziął się
za wychowywanie starszych chłopców i dziewczynek – działał bardzo
aktywnie jako radny
dzielnicy. – To wspaniała
nagroda i wspaniałe uczucie. Otrzymując Złotego
Bema, poczułem, że moja
praca ma sens – mówił,
odbierając statuetkę.
Małgorzata
Kidawa-Błońska, posłanka
Sztuka, wielka polityka
– z tym kojarzy się Małgorzata
Kidawa-Błońska. Nie wszyscy
wiedzą, że samorząd też ją interesuje. Walczyła o miejsca dla
kobiet na listach do rad miast
i dzielnic. I udało się – ponad
połowa bemowskich radnych to
panie! Choć w składzie zarządu
nie ma ani jednej kobiety, to panowie burmistrzowie docenili
starania posłanki.
przem
Edukacja
Patroni
Franciszek Zubrzycki
na trójkę z minusem
Zygmunt Berling, Walery Wróblewski, Franek
Zubrzycki. Kiedyś uznawani za wielkich Polaków, bohaterów. Ich nazwiskami nazywano
ulice, skwery, szkoły. Dziś budzą kontrowersje. Nazwiska patronów bemowskich szkół
widnieją na listach IPN. Czas na zmiany?
Z
ygmunt Berling – do
1939 roku zawodowy
oficer Wojska Polskiego, później współpracownik
NKWD i działacz prokomunistyczny, zdegradowany
i skazany na śmierć za zdradę, mianowany przez Stalina
dowódca polskich jednostek
przy Armii Czerwonej. Wierny Stalinowi, widział Polskę
jako republikę ZSRR. Pod jego
bokiem wydawano wyroki
śmierci na żołnierzach związanych z niepodległościowym
podziemiem. Jego nazwisko
widnieje na liście Instytutu
Pamięci Narodowej.
„Na początku listopada
1939 roku został aresztowany przez NKWD. W obozie
jenieckim w Starobielsku
zwerbowany do współpracy
z NKWD. Czynnie włączył się
w sowieckie działania propagandowe, przekonując do wizji odbudowy Polski jako re-
Walery Wróblewski
Polski działacz rewolucyjno-demokratyczny. Żył na
przełomie XIX i XX wieku.
Był dowódcą w powstaniu
styczniowym i generałem
Komuny Paryskiej, a także
działaczem Związku Zagranicznego Socjalistów Polskich.
publiki integralnie włączonej
do ZSRR. Był współautorem
wiernopoddańczej deklaracji
hołdu i lojalności, skierowanej do Stalina w marcu 1941
roku” – czytamy na stronie
Instytutu.
– Zdezerterował z Wojska
Polskiego, został z niego usunięty w 1939 roku – mówi
prof. Jerzy Eisler, historyk
związany z IPN.
Po wojnie był także wysokim urzędnikiem państwowym w PRL.
Wzór dla młodzieży?
Szkoła Podstawowa nr 301
na Bemowie nosi jego imię.
Dyrektor szkoły z ponad
30-letnią tradycją, Krystyna
Ożyńska, jest zdziwiona zamieszaniem wokół patrona.
– Imię szkole nadawał poprzedni dyrektor, nie ja, więc
nie czuję się upoważniona,
żeby myśleć o takich zmianach, a co dopiero ich dokonywać – mówi dyrektor
Ożyńska. – Gdyby jednak
była taka potrzeba, można
o tym pomyśleć.
Dyskusyjnych
patronów
mają też: Szkoła Podstawowa
nr 150 im. Walerego Wróblewskiego przy ul. Thommégo i Szkoła Podstawowa
z Oddziałami Integracyjnymi
nr 82 im. Franka Zubrzyckiego przy ul. Górczewskiej.
Działacz ruchu robotniczego
i komunistycznego ruchu oporu w czasie II wojny światowej
oraz dowódca pierwszego oddziału partyzanckiego Gwardii
Ludowej. W maju 1942 roku
został dowódcą grupy młodych
komunistów. Grupa Zubrzyckiego napadła na polską leśniczówkę w Meszczach. Jeremiemu Kozłowskiemu, leśniczemu
i żołnierzowi AK, zabrano broń
i pieniądze. Kilka miesięcy
później Zubrzycki wpadł w ręce
Niemców. Zginął podczas próby
ucieczki. W niektórych źródłach
historycznych opisany jest
dobitniej: stalinowski działacz
komunistyczny wykreowany
przez propagandę PRL na
legendarnego dowódcę bohaterskich walk o wolność. Do
dziś jest patronem wielu szkół,
ulic, kilku statków. Jego imię
nosiły warszawskie Zakłady
Elektroniczne.
– Dla mnie zmiana patrona
szkoły to zły pomysł – ocenia
Krystyna Strzeżysz, nauczycielka historii w Zespole Szkół nr
46, do którego
należy SP nr
150. – Kiedy
nadawaliśmy
szkole imię
Wa l e r e g o
Wróblewskiego, nie mieliśmy żadnych
informacji
szkalujących
jego nazwisko. Poza tym
to przecież
był tylko człowiek, mógł
popełniać błędy, ale jeśli nie
wydał żadnego wyroku
i nie można
go
nazwać
mordercą, to
z jakiego po-
wodu my, nauczyciele, mielibyśmy go oceniać? – pyta.
Nauczycielka przekonuje,
że uczniowie znają tylko te
cechy swojego patrona, które
są godne naśladowania. Dzieci wiedzą, że Wróblewski walczył o wolność ojczyzny, że
był postrzegany jako patriota.
– Ilu ludzi, tyle opinii. Każdego bohatera można podejrzewać o zdradę, nawet Piłsudski nie jest ideałem – tłumaczy Krystyna Strzeżysz.
Zmienić patronów?
– Jeśli ktoś bezdyskusyjnie
był draniem, powinno się
zmienić nazwę – ocenia prof.
Jerzy Eisler. – Tam, gdzie jest
zdrada, przestępstwo, tam nie
ma dyskusji, bo nie możemy
dawać młodym ludziom takich wzorów.
Czy warto zmieniać patronów tych szkół? Kto mógłby
ich zastąpić? Czy lepszy byłby
bohater fikcyjny, np. Kubuś
Puchatek, czy jednak prawdziwa, choć kontrowersyjna
postać historyczna? Czekamy
na opinie Mieszkańców.
dako
BEMOWO NEWS • 06/2011
9
Komunikacja
Metro startuje
– autobusy
zmieniają trasy
11 czerwca ruszył kolejny etap budowy II linii metra. Zamknięte zostały
ulice Prosta i Świętokrzyska. Zmiany
w komunikacji nie ominą Bemowa
– przypominamy, jak podróżować
autobusami.
Materiały prasowe ZTM
U
waga, pasażerowie! W związku z budową centralnego odcinka drugiej linii
metra od 11 czerwca obowiązują nowe
trasy autobusów na Bemowie.
Linia 105 kursuje z Osiedla Górczewska ulicami: Lazurową, Połczyńską, Wolską, Kasprzaka,
Karolkową, Grzybowską, Królewską, Krakowskim Przedmieściem, Świętokrzyską, Kopernika, Tamką, Dobrą i Lipową do Browarnej.
Uruchomiona została także nowa linia 109
na trasie: Osiedla Górczewska – Górczewska
– Płocka – Kasprzaka – Karolkowa – Grzybowska – al. Jana Pawła II – Dworzec Centralny.
Linia ta zastępuje usunięte z Bemowa 501
i 507.
Musimy pożegnać także linię 125 – z Międzylesia dojeżdża ona tylko do Okopowej na Woli.
Wydłużona została za to trasa 171, która od ul.
Radiowej wiedzie Wrocławską, Żołnierzy Wyklętych, Piastów Śląskich i Powstańców Śląskich
do Nowego Bemowa.
501 ze Stegien dojeżdża tylko do Dworca
Centralnego, a linia 507 połączona została z 407
i z Gocławia dojeżdża tylko do Emilii Plater.
Zawieszone zostało także kursowanie linii pospiesznej 506.
Linia nocna N42 na Osiedle Górczewska
z Dworca Centralnego jedzie ul. Emilii Plater,
Al. Jerozolimskimi, Marszałkowską, przez pl.
Bankowy, al. „Solidarności”, Wolską i dalej swoją
stałą trasą, a N45 i N95 z Dworca Centralnego
jadą Emilii Plater, Al. Jerozolimskimi, Marszałkowską, Królewską, Grzybowską, Siedmiogrodzką, Skierniewicką, Wolską, Płocką, Górczewską,
Młynarską, Obozową i dalej swoimi trasami do
Osiedla Górczewska lub pętli Karolin.
przem
Materiały prasowe ZTM
Materiały prasowe ZTM
10
BEMOWO NEWS • 06/2011
Interwencja
Koszmar z ulicy Marynin
Dziury, wertepy, brak chodników. Kiedy pada
deszcz, droga zmienia się w jezioro błota. Gdy
jest sucho, nad okolicą unoszą się tumany kurzu.
O czym mowa? O ulicy Marynin na osiedlu Górce. – Mamy tego serdecznie dość! – irytują się
mieszkańcy okolicznych bloków. Ratusz uspokaja: sytuacja zmieni się za dwa lata.
U
lica Marynin. Gruntowa droga wysypana
miejscami szutrem.
Biegnie od linii kolejowej do
Trasy S8. Jeszcze kilka lat temu
miała połączenie z ulicą Dywizjonu 303.
Nielegalny
przejazd kolejowy
W latach dziewięćdziesiątych
powstało tu nowe osiedle z podziemnymi garażami i naziemnym
parkingiem oraz kilka domów
jednorodzinnych. Choć budynki otrzymały adresy Marynin, to
w rzeczywistości usytuowane zostały wzdłuż prostopadłej uliczki
bez nazwy. Samochody zaczęły
coraz intensywniej korzystać z tej
drogi. Ruch samochodowy nasilił się, od kiedy na przedłużeniu
ulicy Zaborowskiej powstał nielegalny przejazd przez tory bocznicy kolejowej huty. Mieszkańcy
Górc skracają sobie tak drogę do
centrum.
Wyrwy, dziury, kurz
Samochodów przybyło i odnoga ulicy Marynin stała się
bardzo ruchliwą arterią. A przy
dużym natężeniu ruchu dziury i
wyrwy w gruntowej nawierzchni
zaczęły pojawiać się co chwila.
– Jak spadnie deszcz, toniemy
w błocie. Czasem boję się jechać
Maryninem, by nie uszkodzić
sobie koła – mówi pan Sławomir, mieszkaniec jednego z nowych bloków.
W czasie upałów nie jest lepiej.
Wystarczy, żeby przejechał jeden samochód i już nad okolicą unoszą się tumany kurzu.
– Ilekroć idę na spacer
z dzieckiem, do domu wracam
cała zakurzona – denerwuje się
pani Weronika.
Mieszkańcy mają więc jedno
marzenie: wybudowanie ulicy
z prawdziwego zdarzenia.
– Asfaltowej lub brukowanej kostką, z krawężnikami,
chodnikami, odwodnieniem...
– mówi pan Sławek.
Mieszkańcy założyli stronę
internetową, na której opisali
swój problem, zamieścili zdjęcia
i zbierają podpisy poparcia dla
budowy drogi. Nagłaśniali też
swoją inicjatywę poprzez akcję
ulotkową.
Poprzecznie do ul. Babimojskiej
wybudowana zostanie ul. Strońska, która przetnie torowisko,
skrzyżuje się z ulicą Marynin
i dojdzie do ulicy Dywizjonu
303 w tym samym miejscu,
gdzie obecnie jest skrzyżowanie
ze światłami. Na skrzyżowaniu
ul. Strońskiej z Maryninem powstanie rondo, dzięki któremu
ruch będzie płynny i bezpieczny.
Dlaczego na inwestycję trzeba
długo czekać? Problemem jest
pozyskanie gruntów pod nowe
ulice i… pieniądze. Żeby wykupić
grunty, potrzeba kilkunastu milionów złotych. A takich pieniędzy dzielnica nie ma.
Mieszkańcy bloków, które
znajdują się przy odnodze Maryninu, nie będą mieli jednak
równego dojazdu do domu.
– Działka przez którą biegnie
ta droga, nie stanowi własności
miasta – wyjaśnia Robert Kosz,
naczelnik Wydziału Gospodarki Nieruchomościami bemowskiego ratusza. – Miasto jedynie
włada tą nieruchomością, a do
uzyskania pozwolenia na budowę wymagane jest prawo własności. W dodatku działka ta
ma 3 metry szerokości, o wiele
za mało, żeby zbudować drogę.
Ale mieszkańcy i tak mogą
odetchnąć z ulgą, bo ruch na
ich uliczce zmniejszy się zasadniczo. – Zlikwidowany zostanie
dziki przejazd kolejowy przy
Zaborowskiej, który zostanie
zastąpiony przez profesjonalną
rogatkę na ul. Strońskiej, wyposażoną w szlabany i sygnalizację
ostrzegawczą – wyjaśnia naczelnik wydziału inwestycji. – Natomiast na odnodze ulicy Marynin jeszcze w tym roku położymy nawierzchnię z betonowych
płyt odzyskanych z przebudowy
ulicy Drzeworytników na Jelonkach.
Dlaczego przejazd będzie
w innym miejscu? Tego wymagają przepisy, określające minimalne odległości między przejazdami przez tory kolejowe,
nawet jeśli to tylko bocznica.
przem
Będzie rondo
i nowa ulica
Niestety, muszą
się uzbroić w cierpliwość.
– Planujemy
budowę nowych
ulic w tej okolicy
– wyjaśnia Marek
Tichy, naczelnik
WydziałuInwestycji bemowskiego
ratusza. – Powstanie ul. Babimojska stanowiąca
przedłużenie ulicy
Kazubów wzdłuż
bocznicy
huty.
Dziury, żwir, kałuże albo kurz – dzielnica stara się, żeby niedługo trudności mieszkańców się skończyły
BEMOWO NEWS • 06/2011
11
Lato w mieście
Spędź wakacje na Bemowie
Zamiast siedzieć w domu, lepiej spędzić wakacje na sportowo
„Summer in the city” – śpiewał Joe Cocker
o upałach w wielkim mieście. Choć nadeszły
upragnione wakacje, nie wszystkie dzieci wyjadą z Warszawy. Dla tych, które zostają w domu,
dzielnica przygotowała mnóstwo atrakcji.
C
hoć zapisy do zorganizowanych grup
„Lata w mieście” już
się skończyły, dzieci i młodzież nadal mogą wybierać
atrakcje, z których skorzystają,
nawet nie chodząc na zajęcia
codziennie. Bemowskie szkoły
zapraszają na zajęcia sportowe: tenis stołowy, siatkówka,
koszykówka, piłka nożna.
Pływalnia przy ul. Oławskiej
otwiera się na lato. Wszystkie
dzieci są mile widziane w godz.
9-14, większe grupy powinny
się wcześniej umówić. Otwarta
będzie też hala sportowa przy ul.
Obrońców Tobruku 40 i boiska
przy ul. Obrońców Tobruku 11.
12
BEMOWO NEWS • 06/2011
W wakacje działają kluby
młodzieżowe. Ognisko Towarzystwa Przyjaciół Dzieci
zaprasza na zajęcia sportowe,
plastyczne, m.in. robienie
origami, malowanie na szkle,
robienie biżuterii, zajęcia kulinarne, popołudnia filmowe.
Zorganizuje też dzieciom wycieczki do zoo, kina, muzeów.
Klub „Pod schodami” kusi
dyskusyjnym klubem filmowym, zajęciami muzycznymi,
a także możliwością nauki
pływania i nurkowania z podstawowym sprzętem ABC na
basenie, podstaw alpinistyki
i technik linowych.
Ośrodek Wychowawczo-Profilaktyczny
„Michael”
organizuje m.in. zajęcia pla-
styczne, gry i zabawy socjoterapeutyczne, zajęcia na siłowni, taniec dla dzieci oraz
studio muzyczne.
Otworem stoi też oczywiście Art.Bem. Co tu znajdziemy? Zajęcia z ceramiki,
plastyki, tańca, budowanie
modeli samolotów w Aeromodelklubie. Zapisy na zajęcia trzeba wcześniej uzgodnić
z osobami koordynującymi
(kontakt podany na stronie
www.bemowo.waw.pl).
Nie zabraknie też większych
imprez. Przy szkołach na
ul. Oławskiej, Thommégo,
Szobera i Szadkowskiego odbędą się pikniki tematyczne
z miasteczkami ruchu drogowego, zabawkami pneumatycznymi, watą cukrową
i popcornem, czyli tym, co
dzieciaki lubią najbardziej.
Dzielnica
przeznaczyła
w tym roku na akcję „Lato
w mieście” prawie 250 tys. zł.
Udział w zajęciach i opieka
w punktach dziennego pobytu są bezpłatne, wprowadzono jednak odpłatność za wyżywienie. Dziennie kosztuje
ono 7 zł.
Szczegóły na stronie internetowej www.bemowo.waw.
pl w zakładce imprezy dzielnicowe.
asab
PUNKTY PROWADZĄCE DOŻYWIANIE
Bezpośredni organizator
Rodzaj wydawanych
posiłków
Okres działania punktu
Alicja Kobyłecka
tel. (22) 638 61 28
Śniadania, obiady
poniedziałek-piątek
godz. 13.00-15.30
24.06-15.07.2011
Zespół Szkół 46
01-493 Warszawa,
ul. Thommégo 1
Krystyna Strzeżysz
tel. 22 836 39 78
Śniadania, obiady
poniedziałek-piątek
godz. 13.00-15.30
18-29.07.2011
3
Szkoła Podstawowa nr 316
01-318 Warszawa
ul. Szobera 1
Krystyna Kowalczuk
Tel. (22) 665 72 75
Obiady
Poniedziałek-piątek
13.00-15.30
1-12.08.2011
4
Szkoła Podstawowa nr 321
01-493 Warszawa,
ul. Szadkowskiego 3
Małgorzata Zarzycka
Tel. (22) 836 39 78
Śniadania, obiady
poniedziałek-piątek
godz. 13.00-15.30
18-30.08.2011
L.p.
Nazwa i adres punktu
Osoba odpowiedz., nr tel.
1
Szkoła Podstawowa nr 341,
01-494 Warszawa,
ul. Oławska 3
2
Kultura
Rewolucja w Bemowo.FM
15 czerwca Bemowo.FM – nasze dzielnicowe radio internetowe obchodziło pierwsze urodziny.
Z tej okazji zmienia się dla swoich słuchaczy. Co teraz znajdziemy w rozgłośni? Specjalnie dla„Bemowo News” opowiada o tym Mikołaj Harasimiuk,
nowy szef muzyczny radia Bemowo.FM.
„Bemowo News”: Bemowo.
FM kończy rok. Czas na podsumowania?
Mikołaj Harasimiuk: Przez
rok Bemowo.FM było radiem
mainstreamowym, grało muzykę
masową, grzeczną – to, co możemy usłyszeć w komercyjnych rozgłośniach. Jednak radia internetowe różnią się od tych nadających
w eterze. Z obserwacji trendów
w Europie czy Ameryce, która pod
względem rozwoju rozgłośni internetowych wyprzedza nas o 20-30 lat, widać, że stacje naziemne są
w odwrocie. Następuje cyfryzacja.
Czym dla słuchacza różni się
radio internetowe od zwykłego?
Satelity pozwalają słuchać dokładnie tego, co chcemy i kiedy
chcemy. Sam decydujesz. Według
badań radia internetowego słuchamy głównie późnym popołudniem i wieczorem, podczas gdy
zwykłego raczej w ciągu dnia, np.
w pracy. Radio internetowe nie
musi być czymś niezobowiązującym, co brzęczy w tle i nikomu
nie przeszkadza. Każdy może wybrać takie, jakie mu odpowiada.
A jakie będzie Bemowo.FM?
Konserwatywne (śmiech). Będzie przypominać zwykłe radio
– będą w nim muzyka i audycje,
prowadzący. Nie sama muzyka,
jak w szafie grającej, czy same
gadające głosy – choć takie radia
internetowe też istnieją. Najbardziej zmienia się profil muzyczny.
Chcemy grać to, co dobre, świeże,
prawdziwe w muzyce rockowej.
Nasze granie dzielimy na trzy
oddechy: od rana do godz. 20,
wieczorami pasma autorskie,
a od północy do piątej rano pasmo intymne.
Po kolei. Czego będziemy słuchać w dzień?
Budzimy od 5 rano muzyką
energetyzującą, rockową. Nowości plus klasyka lat 90. i końca 80.
Jakie klimaty? Dla przykładu podam nazwy zespołów – z aktualnych przebojów: Arctic Monkeys,
The Hives, Bloc Party, a z klasyki:
Nirvana, Sound Garden, Faith
No More. Wielbicielom rocka
powinno to dać obraz tego, co
chcemy grać.
A po godz. 20?
Nasi autorzy zaprezentują swoją muzykę i pasje. Nie
zabraknie znanych nazwisk:
Michał „Lubay” Lubiszewski
– basista i producent – zaprosi
na audycje w klimatach jamajskich, Karol Tomoki Yamazaki
– na radiowy pomost łączący
Polskę z Japonią, zagoszczą
u nas Bartosz Weber – lider formacji Baaba – i Tytus Hołdys
– właściciel klubu Chwila, Tomek Michniewicz – autor niezwykłej książki podróżniczej
„Samsara – na drogach, których
nie ma” – w swojej audycji będzie zachęcał do dalekich przygód tylko z plecakiem, Didżeje
Sorbee i D'art – zagrają swoje
mixy soulowych, funkowych
i nu-jazzowych przebojów.
Po północy większość ludzi śpi,
ale inni właśnie pracują, czytają,
tworzą. Im proponujemy chilloutową elektronikę w stylu Kruder
& Dorfmeister, Thievery Corporation, Briana Eno.
Mikołaj Harasimiuk za konsoletą w studiu
Bemowo.FM
A co z informacjami lokalnymi? W końcu nazwa was zobowiązuje.
Pozostajemy radiem tematycznie lokalnym. Będziemy mówić,
co można zrobić po powrocie
z pracy, szczególnie na Bemowie,
ale i w całej Warszawie, rozmawiać o tym, czym żyje dzielnica.
Nie zabraknie też wejściówek do
kin, teatrów, biletów na koncerty
dla słuchaczy. Zapraszam na stronę www.bemowo.fm!
asab
BEMOWO NEWS • 06/2011
13
Edukacja
Ryzyk-fizyk, czyli nasi uczniowie najlepsi
Niestraszne im fizyczne wzory, wybuchowe
eksperymenty czy rysunki techniczne. Uczniowie z bemowskiego Gimnazjum nr 81 kochają
fizykę i udowadniają, że w dziedzinach ścisłych
są najlepsi w Warszawie.
A
nna Pracuta i Rafał
Chrzan w przyszłości
mogą zawojować świat
techniki. Mają po trzynaście
lat, a już wymyślili prototypy sprzętów, które każdemu
z nas ułatwiłyby życie. Grupa
Ani wpadła na pomysł świateł gwałtownego hamowania.
– Kiedy hamujemy normalnie,
zapalają się światła stopu – tłumaczy Ania. – Nasze światła
sygnalizowałyby gwałtowne
hamowanie poprzez mruganie
dodatkowych świateł. Byłoby
to lepiej widoczne i poprawiłoby bezpieczeństwo na drodze
– opisuje młoda fizyczka.
Grupa Rafała wymyśliła trzecie oko, czyli kamerę montowaną w samochodzie lub drugim
pokoju. – Kamera pozwoliłaby
mieć oko na to, co dzieje się
w innym pomieszczeniu albo
za plecami – przekonuje Rafał.
Najlepsi ze strasznej fizyki
Te gadżety to wynalazki
na konkurs Akademii Wy-
nalazców im. Roberta Boscha. Do jego finału dotarły
trzy zespoły uczniów z bemowskiego Gimnazjum nr
81. To nie wszystkie sukcesy uczniów: Jakub Giergielewicz jako jedyny z Warszawy dostał się do ścisłego
finału V Ogólnopolskiego
Konkursu Fizycznego „Poszukiwanie Talentów” organizowanego przez Wydział
Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego i Polskie Towarzystwo Fizyczne.
Sprawczyniami tego fizycznego zamieszania są dyrektor szkoły Mariola Moczoń
i Katarzyna Kończak, nauczycielka fizyki z pasją. Jak
to się stało, że młodzi ludzie odnoszą takie sukcesy
w dziedzinach, które wywołują szkolną alergię i potrafią śnić się po nocach nawet
wiele lat po maturze?
– To wszystko mit – twierdzą pedagodzy z Gimnazjum
nr 81.
Katarzyna Kończak, nauczyciel fizyki, koordynator działań wspierających uczniów uzdolnionych
14
BEMOWO NEWS • 06/2011
„Wystarczy
dobry wzór na pracę:
W = F × s, włączenie
u młodzieży guzika
hobby, wprawienie
jej w ruch, a efekty
są piorunujące.
“
Kuba szukał natchnienia
w szkole, bo oprócz pomysłu do
wystartowania w konkursie była
potrzebna wiedza teoretyczna.
– Przeprowadziłem doświadczenia (dymiąca wiertarka), opisałem zjawiska fizyczne
(działanie ognia na podstawie
zdjęć dużego ogniska), przeprowadziłem lekcję fizyki,
napisałem esej o słońcu i zaprojektowałem znaczek pocztowy – wylicza Jakub. – Poza
tym przeprowadziłem wywiad
z prof. Wojciechem Satułą
z Instytutu Fizyki Teoretycznej
Wydziału Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego. Najwięcej
frajdy sprawiły mi doświadczenia fizyczne, bardzo lubię
je przeprowadzać, choć nie
było łatwo. Długo szukałem
miejsca, w którym mógłbym
bezpiecznie i bez przygód rozpalić ogromne ognisko. Sporo
pozytywnych emocji przyniosło też przeprowadzenie lekcji
w Szkole Podstawowej nr 316.
Tutaj mogłem najmłodszym
przekazać wiedzę w przystępny
sposób, bo poprzez zabawę.
Uczniowie
i nauczyciele z pasją
Teraz czeka go ostatnia prosta – obrona pracy konkursowej. Wygląda niemal jak obrona
pracy magisterskiej, ale warto
się przyłożyć, bo główną nagrodą jest wyjazd do Europejskiego
Instytutu Fizyki. Dla Jakuba to
nie lada gratka, bo fizykę kocha
od dziecka. Zawsze ciekawił go
świat, obserwował różne zjawiska
i chciał wiedzieć, jak powstają.
– W fizyce zawsze można coś
odkryć – mówi. – Inne przedmioty, jak geografia, nie mają
już przed nami tajemnic. Poza
tym nie ukrywajmy, trzeba mieć
świetnego nauczyciela, który
zainteresuje daną dziedziną.
Dlaczego część z nas boi się fizyki i jej nie lubi? Bo nie chcą jej
zrozumieć. Dla chcącego nie ma
nic trudnego.
dako
Historia Bemowa
Pałac Blocha – zapomniany zabytek
Zaniedbany park, licha zabudowa i zarośnięty trzciną staw Jeziorzec. Brukowana kocimi
łbami ulica Górczewska, a dookoła pola kapusty. Tak wyglądały dzisiejsze Górce pół wieku temu. Wtedy też pod kilofami padł jeden
z cenniejszych zabytków Bemowa – dziewiętnastowieczny pałac Blocha.
Tak wyglądały ostatnie chwile pałacu Blocha w 1959 roku. Fotografia pochodzi z „Atlasu
dawnej architektury ulic i placów Warszawy” Jarosława Zielińskiego
W
1959 roku Bemowo było już
formalnie częścią
stolicy, ale wyglądało nadal
jak podwarszawska wioska.
Dookoła pola kapusty, cebuli
i ziemniaków. Niska zabudowa
– głównie drewniaki i biedadomki z rozbiórkowej cegły.
Wyjątkiem było przedwojenne
osiedle Boernerowo ze swoimi
willami i nieco jednorodzinnej
zabudowy dawnego Miasta-Ogrodu Jelonek. Pozostałością
z czasów, gdy tereny Bemowa
były jeszcze podwarszawskimi
miejscowościami, były dublujące się z warszawskimi nazwy
ulic: Traugutta (dziś Moździerzy), Poniatowskiego (dziś
Szczotkarska), Waryńskiego
(dziś Sobczaka), Narutowicza
(dziś Gabriela) czy Mierosławskiego (dziś Kontuszowa). Aby
dojechać ze Śródmieścia na
Bemowo, można było skorzy-
stać tylko z dwóch środków komunikacji miejskiej: tramwaju
linii 20 jadącego z placu Narutowicza na Boernerowo lub
autobusu linii 105. Na bemowskim odcinku „105” kursowała
wtedy podobną trasą, co dziś:
ulicami Szeligowską, Lazurową
– i tu uwaga! – skręcała w prawo w gruntową Narwik, mijała
staw Jeziorzec, dojeżdżała do
ul. Dywizjonu 303 i włączała
się w ulicę Kaliskiego (wtedy
była to jeszcze Lazurowa).
Tajemniczy pałac
„Pomiędzy dzisiejszą ul.
Lazurową a obecną granicą
miasta, na północ od Górczewskiej, rozciągała się zabudowa wsi Groty, istniejącej
już w XVI w. W 1877 roku
zabudowa ta składała się
z trzynastu domów drewnianych i murowanego pałacyku bankiera warszawskiego
Jana Gottlieba Blocha, otoczonego ok. 25-hektarowym
parkiem. Budowla ta została
przekształcona zapewne ok.
1900 roku według projektu Władysława Marconiego.
W starszej części pałacu wyróżniała się trójkondygnacyjna wieża z wielkim, biforialnym oknem na piętrze, triadą małych okienek na drugim piętrze i zwieńczeniem
w formie trójkątnego frontonu
z tympanonem dekorowanym
sztukaterią. Nieregularny rzut
gmachu był następstwem jego
rozbudowy” – pisze Jarosław
Zieliński w książce „Atlas
dawnej architektury ulic i placów Warszawy”.
Zieliński jednak się myli.
Pałac nie mógł stać między
Lazurową a granicami miasta, bo teren ten był wyczyszczony z wszelkiej zabudowy
w związku z wybudowaniem
tam przez wojska rosyjskie
Fortu III „Blizne”.
„Jeden
ze starszych mieszkańców Bemowa doskonale pamięta
opuszczony pałac,
który stał właśnie
u zbiegu Narwik
i Pełczyńskiego. Pałac otoczony był imponującym ogrodem. Jedyne, co po
nim zostało, to staw
Jeziorzec,
który
niedługo odzyska
dawny blask.
“
Otwieramy nowy cykl
w „Bemowo News”. Chcemy
przybliżać naszym Czytelnikom i Mieszkańcom historię
dzielnicy, patronów ulic.
Jeśli interesuje Was, kim
był patron ulicy, przy której
mieszkacie, skąd pochodzi nazwa osiedla, a może
– co na Waszym podwórku
mieściło się przed wojną,
piszcie na adres news@
bemowo.waw.pl.
Pasażerowie
jeżdżący
w 1959 roku autobusem 105,
mogli być świadkami ostatnich chwil zabytkowego pałacu, który legł pod kilofami
ekip rozbiórkowych.
Pałac został bezpowrotnie
wyburzony. Zachowało się
tylko jedno jego zdjęcie – budynek uwieczniony w trakcie
prac rozbiórkowych. W jego
miejscu powstały bloki.
Filantrop Bloch
Poza lakonicznymi informacjami niewiele wiadomo
o tym tajemniczym budynku. Zdecydowanie więcej
– o jego właścicielu Janie Gottliebie Blochu (1836-1902).
Był przemysłowcem i finansistą żydowskiego pochodzenia, znanym głównie z budowy dróg żelaznych, czyli…
linii kolejowych. Jego najsłynniejsza inwestycja to Droga
Żelazna Fabryczno-Łódzka.
Na kolejnictwie Bloch zarabiał krocie, podobnie na
przemyśle cukrowniczym. Po
jego śmierci pisano: najwybitniejsza i najciekawsza postać
świata finansowego Warszawy końca XIX w., gwiazda
polskiej elity finansowej. Za
zasługi dla rozwoju przemysłu został uhonorowany tytułem szlacheckim i herbem
Bloch. Spoczął na Cmentarzu
Powązkowskim.
Przemysław Burkiewicz
BEMOWO NEWS • 06/2011
15
16
BEMOWO NEWS • 06/2011
Reportaż
Pasjonat z polotem
Bogdan Wierzba od prawie pół wieku robi to,
co kocha najbardziej. Skleja małe kawałeczki
drewienek, które potem szybują w przestworzach. Tej pasji potrafi poświęcać kilkanaście
godzin dziennie i zaraża nią mieszkańców Bemowa.
W
dzieciństwie marzył o tym, żeby
zostać
pilotem.
Niestety, z powodu okularów,
które nosił, marzenie prysło
jak bańka mydlana. Jednak
nie poddał się i całe swoje życie oddał samolotom.
Zaczęło się od małej broszurki „zrób to sam”, którą
pożyczył od brata. Zgodnie
z instrukcją zrobił swój pierwszy samolocik.
– Znalazłem jakieś kawałeczki drewna, pociąłem nożem kuchennym, skleiłem
papierem,
pomalowałem,
nakręciłem tasiemkę, zrobiłem model i tak się zaczęło
– wspomina Bogdan Wierzba.
Latać każdy może
Teraz Bogdan Wierzba
zaraża swoją pasją innych.
W Art.Bemie jest organizatorem i koordynatorem sekcji
modelarskiej. Na brak chętnych i pracy nie narzeka.
– Dbam o to, żeby pracownia była pełna młodzieży
przez cały tydzień – mówi.
– Każdego roku zapisuje się
do nas ok. 80 modelarzy. Najmłodszy ma 8 lat, najstarszy
– ponad 64 lata.
Bemowski aeroklub funkcjonuje jako jeden z nielicznych w Polsce i działa bardzo
prężnie. Każdego dnia pojawia się w nim prawie 70 osób.
Każdy młody adept dostaje
mały zestaw drewienek, z któ-
rego może skleić sobie szybowiec. Wszystko zaczyna się
od znalezienia rysunku konstrukcyjnego. Potem z drewna balsowego z Ekwadoru
z Ameryki Południowej wycina się wszystkie części.
– Trzeba być cierpliwym,
dokładnym, kochać kulturę
techniczną i nie wolno pracować w bałaganie – wylicza Wierzba. – Modelarstwo
kształtuje młode charaktery.
Z chłopców robią się fajni
i dobrze wychowani ludzie,
którzy dają sobie świetnie
radę w życiu, bo modelarstwo
wydobywa z nich to, co najlepsze – zapewnia Wierzba.
Nauczyciel
modelarstwa
ma na swoim koncie uczniów,
których pasją do latania zaraził na całe życie.
– Moim największym życiowym sukcesem są kariery
moich wychowanków. Jeden
z nich – dr inż. pilot Adam
Przekop pracuje w NASA, Jacek Mainka jest pilotem maszyn pasażerskich, no i mamy
też naukowca Piotra Wasylczyka, doktora fizyki – opowiada
z dumą Bogdan Wierzba.
Podniebni artyści
Samoloty
wykonywane
przez bemowskich modelarzy
to małe działa sztuki. Nie tylko są piękne, ale każdy z nich
także lata. Bogdan Wierzba
swojej pasji poświęcił prawie
50 lat i mimo że wszystkie
zrobione przez siebie cuda
ceni jednakowo, to z jednego
jest szczególnie dumny.
– 30 lat temu zbudowałem
model najbardziej skomplikowany z możliwych. Była to
makieta bombowca Łoś z II
wojny światowej, wierna kopia oryginalnego samolotu.
Budowałem go trzy lata! Rozpiętość skrzydeł to metr dwadzieścia. I latał! – opowiada
z entuzjazmem.
Modelarze swojej pasji potrafią poświęcić naprawdę
Bogdan Wierzba
Sekretarz Komisji Modelarskiej Aeroklubu Polskiego,
delegat do międzynarodowej
Komisji Edukacji Lotniczej
i Kosmicznej CIEA FAI. Organizuje zajęcia aeroklubu w Art.
Bemie. Odbywają się one dwa
razy w tygodniu. Zorganizował też m.in. mistrzostwa
Warszawy młodzików modeli
szybowców halowych.
wiele. Jeden z nich budował
czterosilnikowy bombowiec
ponad sześć tysięcy godzin.
Samolot miał ponad dwa metry i latał aż 15 lat. Pasjonaci
potrafią siedzieć i budować
kawałek po kawałku nawet po
16 godzin dziennie. Na pytanie, co tak wciąga w modelarstwie, Bogdan odpowiada
krótko:
– Radocha z tego, że buduje
się coś własnymi rękami i to
coś lata. To daje niesamowitą
satysfakcję.
Wszystkich, którzy chcą
spróbować swoich sił w budowaniu podniebnych cudeniek, zaprasza na dni otwarte
w Art.Bemie, które odbędą
się we wrześniu. Wtedy też
będzie się można zapisać do
Aeromodelklubu.
fisz
Bogdan Wierzba pokazuje swoim podopiecznym „Łosia” – swój największy skarb
BEMOWO NEWS • 06/2011
17
Bemowo od kuchni
Dom nad rozlewiskiem na Bemowie
Jej książki to bestsellery. Na podstawie najsłynniejszej
– „Dom nad rozlewiskiem”– powstał telewizyjny
serial. Autorka powieści czasem zagląda na Bemowo,
żeby spotkać się z przyjaciółmi i czytelnikami. Nam
Małgorzata Kalicińska opowiada o swoich bemowskich przygodach i zakątkach, które uwielbia.
„Bemowo News”: Gościła Pani niedawno w jednym
z Czwartków Literackich w czytelni przy ul. Powstańców Śląskich. Jak się Pani podoba nasza
dzielnica?
Małgorzata Kalicińska: Niestety Bemowo znam słabo. Kiedyś uważałam je za sypialnię,
szczególnie część przy lotnisku,
ale dzisiaj, kiedy tu przejeżdżam,
widzę, jak tętni życiem.
Ma pani ulubione miejsca
w naszej dzielnicy?
Zawsze kiedy jadę np. do Wola
Parku, wybieram drogę przez Fort
Radiowo. Fajne miejsce i właśnie
nabiera kolorytu, widać zadbane
alejki w lesie i ludzi, którzy chętnie
z niego korzystają. Na Bemowie
jest też mój ulubiony warsztat samochodowy.
Co łączy Panią z Bemowem
i bemowianami?
Piotr Siła. Małgorzata Romanowska. Piotr to animator kul-
18
BEMOWO NEWS • 06/2011
tury, a Małgosia to silna kobieta
związana z Partią Kobiet, której to
partii dałam twarz (jedną z wielu)
i sympatię.
Spotykały Panią u nas jakieś
przygody, zabawne historie?
Kiedyś malucha reperowało się
pończochą, spinaczem, więc kiedy
przesiadłam się do lepszego samochodu, spytałam pana Piotrusia
z warsztatu, gdzie reperuję auto:
– Panie Piotrze, co ja powinnam wiedzieć o tym samochodzie, jakie szczegóły poznać
w razie, wie pan, problemu?
A on na to:
– Tylko jeden szczegół pani
Małgosiu, nasz numer telefonu!
Bo, faktycznie prawdziwego
samochodu to już ani pończoszką, ani spinaczem nie naprawię,
przyjazna stacja musi być. Taka
jak na Bemowie. I nie jest to kryptoreklama! Czy chciałaby Pani zamieszkać w naszej dzielnicy?
Mogłabym mieć dom w forcie,
na terenach leśnych. Co by Pani zmieniła na Bemowie, a co uważa Pani za strzał
w dziesiątkę?
Inaczej zagospodarowałabym
teren przy lotnisku, bardziej z rozmysłem, żeby był przytulniejszy.
Nie lubię wielkiej płyty.
„Powinno być więcej
skwerów, zieleni, małych zakątków spokoju i piętrowe parkingi,
na dachu których mogłyby być małe skwery – widziałam takie
w Singapurze.
“
Główna bohaterka Pani książki po utracie doskonałej pracy
w agencji reklamowej...
...przenosi się na Mazury. Kraina
jezior pozwala jej odnaleźć tam spokój, przyjaźń i prawdziwą miłość.
Czy Pani zdaniem Bemowo
może być taką oazą i ucieczką
od gwaru miasta?
Wybaczcie, ale chyba nie.
Miasto to miasto, jeśli się ucieka, to konkretnie – ja brykam
na Mazowsze, na wieś. Choć
oczywiście bywają śliczne miej-
Małgorzata Kalicińska, polska powieściopisarka.
Jest absolwentką
XXXVII Liceum Ogólnokształcącego im. Jarosława Dąbrowskiego
w Warszawie, ukończyła SGGW
wWarszawie.
Autorka powieści i opowiadań:
„Dom nad rozlewiskiem”, za którą
dostała nagrodę księgarzy Witryna
2006 oraz nominację do Nagrody
Literackiej Srebrnego Kałamarza
im. Hermenegildy Kociubińskiej;
„Powroty nad rozlewiskiem”; „Second Hand”, „Miłość nad rozlewiskiem”; „Fikołki na trzepaku”; „Widok z mojego okna”; „Przepisy nie
tylko na życie”; „Zwyczajny facet”.
sko-wiejskie zakątki. Macie takie – wiem!
Gdzie pisze się Pani najlepiej?
I kiedy przeczytamy kolejną
książkę? Może jest szansa na
małą wzmiankę o Bemowie?
Najlepiej – na wsi! Tęsknię już
za moim domem (w budowie),
a moja bohaterka zapewne zrobi jakieś zakupy w Wola Parku, bardzo
lubię to centrum handlowe. Jest tam
mała dziurka z okularami, vis-à-vis
hali spożywczej. Jest tam fantastycznie miła obsługa, fajne oprawki,
a kiedy mam ciężkie siaty, zawsze
tam mogę je zostawić na chwilę.
Pozdrawiam serdecznie bemowian! fisz
Fotokonkurs
Jedziemy na wycieczkę,
bierzemy (Be)misia w teczkę
Wszystkie dzieci bemowskie są – udowodnili nasi Czytelnicy, przesyłając
na czerwcowy konkurs piękne zdjęcia swoich pociech. W tym miesiącu dla
wszystkich fotografów wyjątkowy wakacyjny konkurs-niespodzianka!
W
czerwcu,
miesiącu dzieci, główną
nagrodę przyznajemy Marcinowi Rogulskiemu.
Poznajecie tę fontannę? To na
skwerze przy ul. Radiowej dzieci z Bemowa szukają ochłody
w upalne dni. Wyróżnienia
otrzymują: Marta Witkowska
i Katarzyna Kalinowska. Więcej
zdjęć nadesłanych na konkurs
można oglądać na naszej stronie
na Facebooku.
Fot. Marcin Rogulski
Nagrody można odbierać
w Urzędzie Dzielnicy Bemowo
przy ul. Powstańców Śląskich 70
(pokój 256, II piętro) codziennie
w godz. 8-16.
Spieszymy też z zaproszeniem
do kolejnej odsłony konkursu.
Tym razem będzie nietypowo.
Lubicie naszego zielonego Bemisia? Po całym roku ciężkiej,
ale przyjemnej pracy on też
chciałby pojechać na wakacje.
Zabierzcie go ze sobą! I oczywi-
ście uwiecznijcie wspólny wyjazd na zdjęciach.
Oto reguły wakacyjnego konkursu: opisz nam, dokąd jedziesz
– liczymy zarówno na najbardziej
egzotyczne miejsca, jak i ciekawe polskie zakątki, wyślij kilka
swoich zdjęć robionych na wakacjach i pokaż, że potrafisz niebanalnie uwiecznić wypoczynek.
Autorom najciekawszych opisów
i fotografii rozdamy Bemisie,
które będą mogli zabrać na wakacje i zrobić im sesję zdjęciową.
Dla autorów atrakcyjne nagrody
i publikacja w specjalnym kalendarzu Bemowa! Jeśli masz swojego Bemisia, nie czekaj, zabierz
go na wszystkie wyjazdy bliższe
i dalsze. Mamy nadzieję, że urzędowy pluszak zwiedzi świat.
Na Wasze zdjęcia w formie
elektronicznej czekamy do końca wakacji pod adresem [email protected]. W e-mailu
należy podać imię i nazwisko
autora, telefon kontaktowy oraz
krótki opis – gdzie zdjęcie zosta-
Na autorów zwycięskich
fotografii czeka wspaniała
nagroda: odtwarzacz mp4
Creative Zen Style 100 8 GB
z dużym, 2,5-calowym wyświetlaczem. Dla wyróżnionych oczywiście bemowskie
gadżety.
Fot. Katarzyna Kalinowska
Fot. Marta Witkowska
ło wykonane. Każdy może przesłać od 1 do 3 zdjęć. Regulamin
konkursu znajduje się na stronie
www.bemowo.waw.pl.
asab
BEMOWO NEWS • 06/2011
19
20
BEMOWO NEWS • 06/2011

Podobne dokumenty