Pobierz PDF
Transkrypt
Pobierz PDF
ISSN 1897-9777 BEZPŁATNY MIESIĘCZNIK DZIELNICY BEMOWO M.ST. WARSZAWY Bemowski Telefon Interwencyjny: 22 53 37 970 www.bemowo.waw.pl nr 6/2011 Wakacyjne inwestycje na Bemowie str. 4 Doda kusi siedem razy – wywiad Bemowo News str. 7 Złote Bemy rozdane str. 8 Koszmar z ulicy Marynin str. 11 BEMOWO NEWS • 06/2011 1 Fotofakty Nowe plany zagospodarowania na Bemowie Pięć nowych planów zagospodarowania przestrzennego zamierza stworzyć miasto. Trwają już przetargi na ich wykonawcę. Planami mają zostać pokryte m.in. dwa osiedla na Bemowie – Bemowo III i Bemowo V. Plan zagospoda- Nowoczesne biblioteki, czyli dobry zwyczaj… pożyczaj! Najnowsze hity prosto z kina czy półki w księgarni, programy komputerowe, audiobooki, płyty z muzyką, dostęp do internetu, rezerwacje na stronie internetowej. Tak wyglądają nasze bemowskie biblioteki. Do końca ubiegłego roku w sześciu wypożyczalniach i czytelniach znajdowało się prawie 170 tysięcy zbiorów, z czego 20 tys. to multimedia. Wbrew statystykom mówiącym, że czytamy coraz mniej, bemowianie co roku wypożyczają więcej książek: w zeszłym roku było to ponad 341 tys. pozycji na 113 tys. mieszkańców, czyli statystyczny mieszkaniec przeczytał trzy książki. Przerwa technologiczna na pływalni Pingwin rowania zawiera m.in. informacje o przeznaczeniu terenów (np. pod budownictwo jednorodzinne albo pod usługi), liniach rozgraniczających ulice, drogach publicznych, liniach zabudowy, granicach terenów chronionych, a także zasadach i warunkach podziału terenów na działki budowlane. Ustala też dopuszczalną wysokość budynków i minimalną ilość terenów zielonych. Często taki plan wstrzymuje zakusy deweloperów, którzy chcą zbudować jak najwięcej budynków na możliwie najmniejszej powierzchni. 2 BEMOWO NEWS • 06/2011 Od 15 czerwca do 8 lipca pływalnia „Pingwin” w Ośrodku Sportu i Rekreacji przy ul. Oławskiej 3a będzie nieczynna z powodu przerwy technologicznej. Serdecznie zapraszamy ponownie od 9 lipca. Mało? Według badań TNS OBOP i Biblioteki Narodowej tylko 44 proc. Polaków miało w ubiegłym roku jakąkolwiek książkę w ręku. Wypożyczamy też filmy na DVD, płyty z muzyką, programy komputerowe, audiobooki. Bemowianie wypożyczają najwięcej multimediów: aż 120 tys. rocznie. Multimedia znajdziemy w trzech placówkach: wypożyczalniach przy ul. Pełczyńskiego 28c, Powstańców Śląskich 108, Konarskiego 6 i czytelni przy ul. Powstańców Śląskich 17. Listę placówek i wszystkie niezbędne informacje można znaleźć na www.bemowo. e-bp.pl. Fotofakty 109 – tyle kobiet przypada na W naszej dzielnicy mieszka 114 455 osób, w tym 59 811 kobiet. Nie jesteśmy najbardziej sfeminizowaną dzielnicą – średnia warszawska to 118 pań na stu panów. Rekordy biją Śródmieście i Żoliborz (126 i 127 kobiet na 100 mężczyzn). Powód? W tych Jak nazwać trasę S8? Radni ustalą, jaką nazwę będzie nosić trasa ekspresowa biegnąca przez Bemowo. Zespół Nazewnictwa Miejskiego proponuje, by odcinek między Powązkowską a Radiową był aleją Obrońców Grodna, a następny do granicy miasta – aleją Polskiej Organizacji Wojskowej. Ul. Polskiej Organizacji Wojskowej istniała kiedyś na pobliskim Boernerowie. Od lat 50. jej patronem jest Michał Sobczak. Z kolei Spis treści 100 mężczyzn na Bemowie. dzielnicach mieszka najwięcej starszych osób, a kobiety żyją dłużej. Znaleźć żonę trudniej niż na Bemowie będzie tylko w Wesołej i Rembertowie. Za to panie mogą u nas wybierać! Nie muszą też wiele się nachodzić, bo w naszej dzielnicy żyjemy gęściej niż w całym mieście: na kilometr kwadratowy przypada 4587 osób. Komu jest za ciasno, może szukać szczęścia w Wilanowie. Tam na tej samej powierzchni żyje tylko 559 osób. Za to w Śródmieściu i na Pradze-południe musi się zmieścić ponad osiem tysięcy. aleja Obrońców Grodna miałaby przypominać ofiary walk o to miasto z Armią Czerwoną w drugiej połowie września 1939 r. W Warszawie istnieją już ulice: Grodzieńska (na Pradze), Obrońców (na Saskiej Kępie), Obrońców Tobruku (na Bemowie), Obrońców Pokoju (we Włochach) i Obrońców Helu (w Ursusie). Czy dołączą do nich ci z Grodna, wypowiedzą się teraz radni Bemowa. Fotofakty................................... 2 Wakacyjne inwestycje na Bemowie ............................ 4 Sonisphere Festival: Bemowo na metalowo . ............... 6 Dzień Europy na Bemowie: Doda kusi siedem razy ................ 7 Złote Bemy rozdane .................. 8 Patroni na trójkę z minusem................................. 9 Metro startuje, autobusy zmieniają trasy........... 10 Koszmar z ulicy Marynin............. 11 Spędź wakacje na Bemowie........12 Rewolucja w Bemowo.FM......... 13 Ryzyk-fizyk, czyli nasi uczniowie najlepsi....... 14 Pałac Blocha – zapomniany zabytek ............. 15 Pasjonat z polotem ................. 17 Dom nad rozlewiskiem na Bemowie............................. 18 Fotokonkurs: Jedziemy na wycieczkę, bierzemy (Be)misia w teczkę...... 19 Rysunki: Ernesto Gonzales, scenariusz: Grzegorz Janusz Wydawca: Urząd Dzielnicy Bemowo m.st. Warszawy, ul. Powstańców Śląskich 70, 01-381 Warszawa, tel. centrali: 0-22 53 37 500, Redakcja: Wydział Promocji i Komunikacji Społecznej, tel. 0-22 53 37 970, e-mail: [email protected] Redaktor naczelny: Agata Sabała. Zdjęcia: Wojciech Traczyk. Projekt okładki: Rafał Kazanecki. Opracowanie graficzne i skład: Rafał Kazanecki Allegro Studio, druk: Legra Sp. z o.o. Nakład: 60 000 egz. Redakcja nie odpowiada za treści nadesłanych artykułów oraz zastrzega sobie prawo do skracania materiałów. BEMOWO NEWS • 06/2011 3 Inwestycje Wakacyjne inwestycje na Bemowie Wybudowanie brakującego fragmentu Górczewskiej, rozpoczęcie budowy torowiska tramwajowego na Powstańców Śląskich, remonty zaniedbanych ulic, przebudowa skrzyżowania ulic Radiowej i Kaliskiego, budowa parkingu przy ul. Dywizjonu 303 – oto, co w wakacje będzie się działo na bemowskich ulicach. Poszerzenie Górczewskiej Po pięciu latach od zakończenia przebudowy ulicy Górczewskiej inwestycja zostanie dokończona. Na przełomie czerwca i lipca ekipy Zakładu Remontów i Konserwacji Dróg rozpoczną budowę północnej jezdni Górczewskiej między pętlą autobusową Osiedle Górczewska a granicami miasta. Wy- budowanie pół kilometra jezdni sprawi, że znikną korki w porannym i popołudniowym szczycie na rogatkach stolicy. Wraz z brakującym fragmentem arterii wybudowane zostanie także rondo u zbiegu Górczewskiej i Lazurowej. Dzięki temu ruch będzie tu o wiele płynniejszy. 800 metrów parkingu Wielu mieszkańców zgłaszało dzielnicy problem parkowania przy ul. Dywizjonu 303. Samochody stają tam, zajmując połowę chodnika i połowę jezdni. Przez to nie można ani przejść, ani swobodnie przejechać. W efekcie na ul. Dywizjonu 303 nie ma płynności ruchu, a kierowcy przepuszczają się nawzajem, powodując zatory. Urzędnicy z bemowskiego ratusza znaleźli jednak rozwiązanie tego problemu. Na klepisku między jezdnią a torami tramwajowymi wybudowane zostaną miejsca parkingowe, wzdłuż chodnika zaś ustawiony będzie zakaz parkowania. – Dzięki temu piesi będą mogli chodzić całą szerokością chodnika, a na ulicy zachowana zostanie płynność ruchu – wyjaśnia burmistrz Szułczyński. Prace ruszą tu w lipcu i zakończą się w październiku. Zbudują ulicę Narwik Ulica Narwik między Lazurową a Trasą S8 przypomina pobojowisko. Jej początek wybrukowano zapadającą się kostką Bauma, a między numerami 16 a 24 samochody jeżdżą po krzywych betonowych płytach. Brak odwodnienia powoduje, że po każdym deszczu na ulicy stoi woda. Brakuje też chodników. To się na szczęście zmieni. 1 lipca ruszy przebudowa ulicy. Zostanie ona poszerzona, zyska nową 4 BEMOWO NEWS • 06/2011 nawierzchnię asfaltową, a piesi będą mogli chodzić szerokimi chodnikami. Zakończą się też problemy z podtapianiem ulicy po każdym deszczu, bo Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji zakończy budowę kanalizacji deszczowej. – Prace przy przebudowie ulicy Narwik będą trwały trzy miesiące – informuje Bohdan Szułczyński, zastępca burmistrza dzielnicy. Nowa nawierzchnia Mamy dobre wiadomości dla mieszkańców odcinka ulicy Narwik między ul. Dywizjonu 303 a Trasą S8. Do 2013 roku zaniedbany odcinek ulicy zyska nową nawierzchnię i chodniki. Remont przeprowadzi inwestor budujący osiedle mieszkaniowe przy tej ulicy. Inwestycje Rondo na Kaliskiego Skrzyżowanie ulic gen. Sylwestra Kaliskiego i Radiowej na Boernerowie to bardzo niebezpieczny węzeł komunikacyjny. Skomplikowana organizacja ruchu, wjazdy i wyjazdy z pętli autobusowej, przejścia dla pieszych i na dodatek przecinająca linia tramwajowa. Nic dziwnego, że kierowcy się tu gubią i bardzo często dochodzi do wypadków. Dlatego skrzyżowanie zmieni się w rondo. Prace na budowie zaczną się w wakacje, a zakończą w listopadzie. Poza rondem powstaną także brakujące fragmenty chodników na ul. Radiowej, które dzielnica zbuduje z własnej kieszeni, choć nie musi. – To powinien zrobić Zarząd Dróg Miejskich, ale urząd dzielnicy jest zdeterminowany, by pomóc mieszkańcom – mówi Bohdan Szułczyński. Ponadto w wakacje drogowcy przeprowadzą wymianę nawierzchni ulic Radiowej (między Powstańców Śląskich a Kaliskiego) oraz ul. Kaliskiego (od ul. Radiowej do Trasy S8). Frezowanie, czyli zerwanie zniszczonej nawierzchni ulicy i zastąpienie jej nowym asfaltem, odbędzie się w wakacje na ulicy Piastów Śląskich (między Powstańców Śląskich a ulicą Edmunda Osmańczyka). Ponadto dzielnica przejmie od Carrefoura drogę na zapleczu tego centrum handlowego. Hipermarket przekaże Bemowu ulicę wyremontowaną – obecnie jest bardzo dziurawa. Tramwaj z poślizgiem Opóźnia się budowa linii tramwajowej na ul. Powstańców Śląskich łączącej ul. Radiową z ratuszem. – Mamy problem z projektem nowej trasy – mówi Krzysztof Karos, prezes Tramwajów Warszawskich. – Z powodu zastrzeżeń do docelowej organizacji ruchu musieliśmy zlecić duże zmiany w projekcie. Nie mamy jeszcze wszystkich uzgodnień, nie wystąpiliśmy też o pozwolenie na budowę – przyznaje. Miejski inżynier ruchu Janusz Galas wytknął projektantom liczne uchybienia w organizacji ruchu, m.in. brak dojazdu do sklepów i centrum Aplauz na skrzyżowaniu z Radiową, złą obsługę komunikacyjną osiedli przy ul. Hery oraz konieczność przebudowy ul. Pełczyńskiego i Kazubów. Nie uda się oddać linii tramwajowej do końca tego roku i nie wiadomo, kiedy wykonawca wejdzie na teren budowy. Ta inwestycja będzie się wiązała z największymi utrudnieniami w ruchu dla mieszkańców Bemowa i z wakacji mogą się one przesunąć na jesień. Księcia Bolesława, Drzeworytników, Legionowa, Piastów Śląskich – nowe nawierzchnie Frezowania i remonty w wakacje przeprowadzane będą na kilku ważnych ulicach. Nawierzchnia ulicy Księcia Bolesława, która stanowi bardzo szybkie połączenie Bemowa z Kołem i Wolą, jest regularnie łatana, ale potrzebuje kompleksowej naprawy. Dlatego w wakacje ulica na odcinku między Widawską a Trasą S8 uzyska zupełnie nową nawierzchnię. Przebudowana zostanie także ulica Drzeworytników na Jelon- kach. Zniknie prowizoryczna nawierzchnia z płyt betonowych. Na odcinku między ul. Cokołową a Legionową zupełnie zmieni swoje oblicze. Krzywa nawierzchnia zostanie zastąpiona przez równy asfalt, pojawią się też chodniki. Frezowanie czeka też mieszkańców Piastów Śląskich. Mieszkańcy wymienionych ulic i ich okolic muszą się liczyć z chwilowymi utrudnieniami w ruchu w czasie wakacji. BEMOWO NEWS • 06/2011 5 Sonisphere Festival 2011 Bemowo na metalowo Już trzeci raz bemowskie lotnisko stało się gospodarzem święta ciężkiego grania. Po AC/DC i Metallice tym razem gościliśmy Iron Maiden i Motorhead. Tłum wiernych fanów bawił się doskonale. Tysiąc szczęśliwców wygrało bilety od urzędu dzielnicy. Oto nasza fotorelacja. Fot. Darek Kawka Fot. Darek Kawka 6 BEMOWO NEWS • 06/2011 Fot. Darek Kawka Dzień Europy na Bemowie Doda kusi siedem razy Ani deszcz, ani chłód nie przeszkodziły bemowianom bawić się świetnie podczas Dnia Europy. Maryla Rodowicz rozgrzała tłum do czerwoności, a Doda zatrzymała ulewę. Oto ekskluzywny wywiad, jakiego Dorota Rabczewska udzieliła nam po pierwszym koncercie z nowej trasy. „Bemowo News”: Jak Ci się grało na Bemowie? Dorota „Doda” Rabczewska: Bardzo dobrze. To był pierwszy koncert z dużej trasy, gdzie mamy bardzo dużo efektów specjalnych, gadżetów, tancerzy, dlatego skupiałam się przede wszystkim na tym, co działo się na scenie. Zajmie mi trochę czasu, żeby robić to machinalnie, nie myśleć o tym i bardziej skoncentrować się na kontakcie z publicznością. Chociaż staram się go nie zatracać, mimo że muszę być czujna i kontrolować całą sytuację. Publiczność była zachwycona. Oczywiście, że im się podobało. Jestem jedyną osobą, która robi coś innego niż wychodzenie na scenę i śpiewanie. Wszystkie innowacje wprowadzane na scenie powodują radość u widza, nawet u mnie. Jeżeli przychodzę na czyjś koncert, chciałabym, żeby mnie zaskoczył. Kiedy poprzednio grałaś na Bemowie, koncert przykro się dla Ciebie skończył – zasłabłaś. Miałam ostre zapalenie krtani, tchawicy i płuc, a mu- siałam wystąpić i w połowie koncertu zeszłam. Tym razem czułam się dobrze. Za nami premiera Twojej najnowszej płyty. Opowiedz nam o niej. Nie nadaję się do reklamowania. Płyta jest zupełnie inna niż poprzednia. Pozwoliliśmy sobie powoli wprowadzać nowe piosenki do koncertu. Nie umiem opisać muzyki słowami. Wolę zaśpiewać, a muzyka sama się obroni. Trzeba posłuchać i ocenić. Rozmawiamy w gabinecie burmistrza (gdzie na czas koncertu powstała garderoba Dody – red.). Myślałaś kiedyś o karierze politycznej? Polityka w ogóle mnie nie interesuje. Uważam, że bycie politykiem całkowicie wyklucza moja osobowość, ponieważ jestem bardzo autentyczna, szczera, spontaniczna, gardzę dyplomacją, dysputami. Nie pasuję do tego typu klimatów. Moim powołaniem jest żywioł, spontaniczność i megaenergia, a raczej na zgromadzeniach radnych ciężko o takie emocje. Ponownie wystąpiłaś na jednej scenie z Marylą Rodowicz. Jak czujesz się w takim towarzystwie? Maryla jest jedną z nielicznych osób w polskim showbiznesie, które darzę ogromną sympatią. Jest świetną kobietą, świetną artystką. „To dla mnie niesa- mowity prestiż i zaszczyt, że możemy razem występować na scenie ” nie tylko z okazji sylwestra, na którym miałyśmy okazję zaśpiewać razem, ale w jakiejkolwiek konfiguracji. Superdoświadczenie dla mnie. Niedawno otworzyłaś w Ciechanowie, skąd pochodzisz, studio nagrań Twojego imienia. Planujesz kolejne takie inicjatywy wspierające kulturę? Nie mam czasu, żeby coś takiego wymyślać, ale jeśli ktoś mi podsunie ciekawy pomysł, to nie odmawiam. Nagrywam płytę, organizuję całą swoją trasę koncertową, ciężko mi wygospodarować czas na zastanawianie się, co by otworzyć. Ale chętnie czytam e-maile, propozycje, biznesplany i lubię innowatorskie podejście do tego typu inwestycji. Wiadomo, że najfajniej inwestować w młode talenty i fajne osobowości, które powinny się rozwijać. Fajnie by było, gdyby nie zostały zmarnowane. Ogień i skrzydła – Doda na bemowskiej scenie którzy powinni ujrzeć światło dzienne dla dobra słuchaczy. Ale pewnie tego nie zrobią, bo przedostać się i wybić się jest mimo wszystko ciężko. A szkoda. Jakie są Twoje najbliższe plany, gdzie będzie można Cię zobaczyć na koncertach? Płyta ukazała się 30 maja. Ruszam w trasę koncertową, która potrwa do października. Co weekend będę grać w całej Polsce. Terminy koncertów są podane na mojej stronie dodaqueen.com. Poprzednia trasa miała trwać do września, a skończyła się w styczniu, bo ludzie się tak zajarali. Odniosła niesamowity sukces, a myślę, że ta przebije ją dziesięć razy. asab Czy widzisz nowe talenty na polskiej scenie muzycznej? Na polskiej nie, bo polska scena muzyczna ma tamę i ciężko się na nią przebić, ale poza polską sceną muzyczną, w niszowych, garażowych klimatach jest mnóstwo ludzi, Doda zaprzyjaźniła się z Bemisiem BEMOWO NEWS • 06/2011 7 Nagrody Złote Bemy rozdane 25 cm wysokości, solidna waga mosiądzu, podobizna patrona dzielnicy. To Złote Bemy – najbardziej pożądane nagrody Bemowa. Już po raz drugi trafiły w ręce ludzi zasłużonych dla dzielnicy. Krzysztof Tyszkiewicz, poseł Najpierw radny Bemowa, później Warszawy, dziś poseł. Poseł Ziemi Bemowskiej! Choć fotel w samorządzie zamienił na ławę poselską, nie zapomina, skąd pochodzi. Urodził się na Bemowie, dzieciństwo spędził na Jelonkach, teraz mieszka na Starych Górcach. I zawsze dba o interesy dzielnicy. Poparł naszą inicjatywę Kolej na Metro, zabiegał o więcej pieniędzy dla bemowskich szkół. Dobry duch dzielnicy i nasza „wtyczka” na górze. A do tego młody, energiczny, sympatyczny. – Dobrze, że przypominacie postać Bema, to facet z fantazją, który potrafił się bić o swoje, a nie tylko postać z pomnika – mówi Tyszkiewicz. – Taki jak Bemowo. Joanna Fabisiak, posłanka BEMOWO NEWS • 06/2011 Aleksandra Zawłocka, dyrektor TVP Warszawa TVP Warszawa to pierwsza i znowu jedyna stacja lokalna Od lat związany jest z Bemowem – mieszka tu od prawie czterdziestu lat. – Mieszka tu też prawie cała moja rodzina, to wspaniała dzielnica – śmieje się Karos. Może dlatego tak dobrze współpracuje się nam z tramwajami i wszystkie nowe linie budowane są na Bemowie? Dzięki Tramwajom Warszawskim mamy znowu „dwudziestkę”, nowe tramwaje Swing, a już niedługo tory wzdłuż Powstańców Śląskich połączą ul. Radiową z Górczewską. Oby ze wszystkimi spółkami miejskimi współpracowało nam się tak doskonale jak z Tramwajami. Bem w pełni zasłużony! Nagrodzeni w towarzystwie Burmistrza Od 18 lat jej fundacja „Świat na tak” organizuje konkurs „Ośmiu Wspaniałych”. Nastolatki z całej Polski pomagają słabszym, chorym, niepełnosprawnym, walczą z agresją. Z naszego Bemowa było aż pięciu laureatów i wielu wyróżnionych. Posłanka nie zamyka się na Wiejskiej, tylko angażuje się w sprawy lokalne, organizuje wolontariat, opiekuje się młodzieżą. A takie inicjatywy popieramy i nagradzamy! 8 – Ta nagroda to wspaniałe wyróżnienie. Statuetka Złotego Bema będzie stała na honorowym miejscu w moim domu – mówi Joanna Fabisiak. Krzysztof Karos, prezes Tramwajów Warszawskich w Warszawie. Ale bez względu na to, czy ma konkurencję, od zawsze angażuje się w sprawy społeczne miasta i naszej dzielnicy, dba o interesy mieszkańców. Nie boi się też krytykować! Ale dzięki temu, że obserwuje nas czujne oko dziennikarzy, staramy się być coraz lepsi. W jednym Bemowo zawsze zgadza się z TVP Warszawa – mieszkańcy są najważniejsi! – Mam nadzieję, że będziemy jak najlepiej i najdłużej służyć mieszkańcom – obiecała Aleksandra Zabłocka w imieniu swoich dziennikarzy. Robert Ambroziak, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej„Wola” SM „Wola” to jedna z największych spółdzielni w Warszawie. Ma prawie 12 tys. członków i o wiele więcej mieszkańców. Nie przypomina jednak molocha z poprzedniej epoki. Tu, jak na Bemowie, żyje się lepiej. To zarząd spółdzielni walczył o wydłużenie ekranów akustycznych przy Trasie S8, współpracował z urzędem przy budowie 15 placów zabaw na 15-lecie Bemowa, zajął się docieplaniem 80 starych bloków. Arkadiusz Majcher, dyrektor Art. Bem Mamy jedyne w stolicy radio dzielnicowe Bemowo.FM, wspaniały amfiteatr im. Michaela Jacksona, ciekawe imprezy kulturalne i prężnie działający dom kultury. To zasługa Arkadiusza Majchra, dyrektora Art. Bemu. Wie, jak ważna jest kultura, i dba o to, by mieszkańcy znaleźli rozrywkę na poziomie w dzielnicy. Andrzej Marczak, były dyrektor Szkoły Podstawowej nr 321 Przez wiele lat wychowywał pokolenia bemowskiej młodzieży. Czy dobrze? O tym może zaświadczyć sam burmistrz Jarosław Dąbrowski, który jako mały Jarek chodził właśnie do podstawówki przy ul. Szadkowskiego. W poprzedniej kadencji Andrzej Marczak wziął się za wychowywanie starszych chłopców i dziewczynek – działał bardzo aktywnie jako radny dzielnicy. – To wspaniała nagroda i wspaniałe uczucie. Otrzymując Złotego Bema, poczułem, że moja praca ma sens – mówił, odbierając statuetkę. Małgorzata Kidawa-Błońska, posłanka Sztuka, wielka polityka – z tym kojarzy się Małgorzata Kidawa-Błońska. Nie wszyscy wiedzą, że samorząd też ją interesuje. Walczyła o miejsca dla kobiet na listach do rad miast i dzielnic. I udało się – ponad połowa bemowskich radnych to panie! Choć w składzie zarządu nie ma ani jednej kobiety, to panowie burmistrzowie docenili starania posłanki. przem Edukacja Patroni Franciszek Zubrzycki na trójkę z minusem Zygmunt Berling, Walery Wróblewski, Franek Zubrzycki. Kiedyś uznawani za wielkich Polaków, bohaterów. Ich nazwiskami nazywano ulice, skwery, szkoły. Dziś budzą kontrowersje. Nazwiska patronów bemowskich szkół widnieją na listach IPN. Czas na zmiany? Z ygmunt Berling – do 1939 roku zawodowy oficer Wojska Polskiego, później współpracownik NKWD i działacz prokomunistyczny, zdegradowany i skazany na śmierć za zdradę, mianowany przez Stalina dowódca polskich jednostek przy Armii Czerwonej. Wierny Stalinowi, widział Polskę jako republikę ZSRR. Pod jego bokiem wydawano wyroki śmierci na żołnierzach związanych z niepodległościowym podziemiem. Jego nazwisko widnieje na liście Instytutu Pamięci Narodowej. „Na początku listopada 1939 roku został aresztowany przez NKWD. W obozie jenieckim w Starobielsku zwerbowany do współpracy z NKWD. Czynnie włączył się w sowieckie działania propagandowe, przekonując do wizji odbudowy Polski jako re- Walery Wróblewski Polski działacz rewolucyjno-demokratyczny. Żył na przełomie XIX i XX wieku. Był dowódcą w powstaniu styczniowym i generałem Komuny Paryskiej, a także działaczem Związku Zagranicznego Socjalistów Polskich. publiki integralnie włączonej do ZSRR. Był współautorem wiernopoddańczej deklaracji hołdu i lojalności, skierowanej do Stalina w marcu 1941 roku” – czytamy na stronie Instytutu. – Zdezerterował z Wojska Polskiego, został z niego usunięty w 1939 roku – mówi prof. Jerzy Eisler, historyk związany z IPN. Po wojnie był także wysokim urzędnikiem państwowym w PRL. Wzór dla młodzieży? Szkoła Podstawowa nr 301 na Bemowie nosi jego imię. Dyrektor szkoły z ponad 30-letnią tradycją, Krystyna Ożyńska, jest zdziwiona zamieszaniem wokół patrona. – Imię szkole nadawał poprzedni dyrektor, nie ja, więc nie czuję się upoważniona, żeby myśleć o takich zmianach, a co dopiero ich dokonywać – mówi dyrektor Ożyńska. – Gdyby jednak była taka potrzeba, można o tym pomyśleć. Dyskusyjnych patronów mają też: Szkoła Podstawowa nr 150 im. Walerego Wróblewskiego przy ul. Thommégo i Szkoła Podstawowa z Oddziałami Integracyjnymi nr 82 im. Franka Zubrzyckiego przy ul. Górczewskiej. Działacz ruchu robotniczego i komunistycznego ruchu oporu w czasie II wojny światowej oraz dowódca pierwszego oddziału partyzanckiego Gwardii Ludowej. W maju 1942 roku został dowódcą grupy młodych komunistów. Grupa Zubrzyckiego napadła na polską leśniczówkę w Meszczach. Jeremiemu Kozłowskiemu, leśniczemu i żołnierzowi AK, zabrano broń i pieniądze. Kilka miesięcy później Zubrzycki wpadł w ręce Niemców. Zginął podczas próby ucieczki. W niektórych źródłach historycznych opisany jest dobitniej: stalinowski działacz komunistyczny wykreowany przez propagandę PRL na legendarnego dowódcę bohaterskich walk o wolność. Do dziś jest patronem wielu szkół, ulic, kilku statków. Jego imię nosiły warszawskie Zakłady Elektroniczne. – Dla mnie zmiana patrona szkoły to zły pomysł – ocenia Krystyna Strzeżysz, nauczycielka historii w Zespole Szkół nr 46, do którego należy SP nr 150. – Kiedy nadawaliśmy szkole imię Wa l e r e g o Wróblewskiego, nie mieliśmy żadnych informacji szkalujących jego nazwisko. Poza tym to przecież był tylko człowiek, mógł popełniać błędy, ale jeśli nie wydał żadnego wyroku i nie można go nazwać mordercą, to z jakiego po- wodu my, nauczyciele, mielibyśmy go oceniać? – pyta. Nauczycielka przekonuje, że uczniowie znają tylko te cechy swojego patrona, które są godne naśladowania. Dzieci wiedzą, że Wróblewski walczył o wolność ojczyzny, że był postrzegany jako patriota. – Ilu ludzi, tyle opinii. Każdego bohatera można podejrzewać o zdradę, nawet Piłsudski nie jest ideałem – tłumaczy Krystyna Strzeżysz. Zmienić patronów? – Jeśli ktoś bezdyskusyjnie był draniem, powinno się zmienić nazwę – ocenia prof. Jerzy Eisler. – Tam, gdzie jest zdrada, przestępstwo, tam nie ma dyskusji, bo nie możemy dawać młodym ludziom takich wzorów. Czy warto zmieniać patronów tych szkół? Kto mógłby ich zastąpić? Czy lepszy byłby bohater fikcyjny, np. Kubuś Puchatek, czy jednak prawdziwa, choć kontrowersyjna postać historyczna? Czekamy na opinie Mieszkańców. dako BEMOWO NEWS • 06/2011 9 Komunikacja Metro startuje – autobusy zmieniają trasy 11 czerwca ruszył kolejny etap budowy II linii metra. Zamknięte zostały ulice Prosta i Świętokrzyska. Zmiany w komunikacji nie ominą Bemowa – przypominamy, jak podróżować autobusami. Materiały prasowe ZTM U waga, pasażerowie! W związku z budową centralnego odcinka drugiej linii metra od 11 czerwca obowiązują nowe trasy autobusów na Bemowie. Linia 105 kursuje z Osiedla Górczewska ulicami: Lazurową, Połczyńską, Wolską, Kasprzaka, Karolkową, Grzybowską, Królewską, Krakowskim Przedmieściem, Świętokrzyską, Kopernika, Tamką, Dobrą i Lipową do Browarnej. Uruchomiona została także nowa linia 109 na trasie: Osiedla Górczewska – Górczewska – Płocka – Kasprzaka – Karolkowa – Grzybowska – al. Jana Pawła II – Dworzec Centralny. Linia ta zastępuje usunięte z Bemowa 501 i 507. Musimy pożegnać także linię 125 – z Międzylesia dojeżdża ona tylko do Okopowej na Woli. Wydłużona została za to trasa 171, która od ul. Radiowej wiedzie Wrocławską, Żołnierzy Wyklętych, Piastów Śląskich i Powstańców Śląskich do Nowego Bemowa. 501 ze Stegien dojeżdża tylko do Dworca Centralnego, a linia 507 połączona została z 407 i z Gocławia dojeżdża tylko do Emilii Plater. Zawieszone zostało także kursowanie linii pospiesznej 506. Linia nocna N42 na Osiedle Górczewska z Dworca Centralnego jedzie ul. Emilii Plater, Al. Jerozolimskimi, Marszałkowską, przez pl. Bankowy, al. „Solidarności”, Wolską i dalej swoją stałą trasą, a N45 i N95 z Dworca Centralnego jadą Emilii Plater, Al. Jerozolimskimi, Marszałkowską, Królewską, Grzybowską, Siedmiogrodzką, Skierniewicką, Wolską, Płocką, Górczewską, Młynarską, Obozową i dalej swoimi trasami do Osiedla Górczewska lub pętli Karolin. przem Materiały prasowe ZTM Materiały prasowe ZTM 10 BEMOWO NEWS • 06/2011 Interwencja Koszmar z ulicy Marynin Dziury, wertepy, brak chodników. Kiedy pada deszcz, droga zmienia się w jezioro błota. Gdy jest sucho, nad okolicą unoszą się tumany kurzu. O czym mowa? O ulicy Marynin na osiedlu Górce. – Mamy tego serdecznie dość! – irytują się mieszkańcy okolicznych bloków. Ratusz uspokaja: sytuacja zmieni się za dwa lata. U lica Marynin. Gruntowa droga wysypana miejscami szutrem. Biegnie od linii kolejowej do Trasy S8. Jeszcze kilka lat temu miała połączenie z ulicą Dywizjonu 303. Nielegalny przejazd kolejowy W latach dziewięćdziesiątych powstało tu nowe osiedle z podziemnymi garażami i naziemnym parkingiem oraz kilka domów jednorodzinnych. Choć budynki otrzymały adresy Marynin, to w rzeczywistości usytuowane zostały wzdłuż prostopadłej uliczki bez nazwy. Samochody zaczęły coraz intensywniej korzystać z tej drogi. Ruch samochodowy nasilił się, od kiedy na przedłużeniu ulicy Zaborowskiej powstał nielegalny przejazd przez tory bocznicy kolejowej huty. Mieszkańcy Górc skracają sobie tak drogę do centrum. Wyrwy, dziury, kurz Samochodów przybyło i odnoga ulicy Marynin stała się bardzo ruchliwą arterią. A przy dużym natężeniu ruchu dziury i wyrwy w gruntowej nawierzchni zaczęły pojawiać się co chwila. – Jak spadnie deszcz, toniemy w błocie. Czasem boję się jechać Maryninem, by nie uszkodzić sobie koła – mówi pan Sławomir, mieszkaniec jednego z nowych bloków. W czasie upałów nie jest lepiej. Wystarczy, żeby przejechał jeden samochód i już nad okolicą unoszą się tumany kurzu. – Ilekroć idę na spacer z dzieckiem, do domu wracam cała zakurzona – denerwuje się pani Weronika. Mieszkańcy mają więc jedno marzenie: wybudowanie ulicy z prawdziwego zdarzenia. – Asfaltowej lub brukowanej kostką, z krawężnikami, chodnikami, odwodnieniem... – mówi pan Sławek. Mieszkańcy założyli stronę internetową, na której opisali swój problem, zamieścili zdjęcia i zbierają podpisy poparcia dla budowy drogi. Nagłaśniali też swoją inicjatywę poprzez akcję ulotkową. Poprzecznie do ul. Babimojskiej wybudowana zostanie ul. Strońska, która przetnie torowisko, skrzyżuje się z ulicą Marynin i dojdzie do ulicy Dywizjonu 303 w tym samym miejscu, gdzie obecnie jest skrzyżowanie ze światłami. Na skrzyżowaniu ul. Strońskiej z Maryninem powstanie rondo, dzięki któremu ruch będzie płynny i bezpieczny. Dlaczego na inwestycję trzeba długo czekać? Problemem jest pozyskanie gruntów pod nowe ulice i… pieniądze. Żeby wykupić grunty, potrzeba kilkunastu milionów złotych. A takich pieniędzy dzielnica nie ma. Mieszkańcy bloków, które znajdują się przy odnodze Maryninu, nie będą mieli jednak równego dojazdu do domu. – Działka przez którą biegnie ta droga, nie stanowi własności miasta – wyjaśnia Robert Kosz, naczelnik Wydziału Gospodarki Nieruchomościami bemowskiego ratusza. – Miasto jedynie włada tą nieruchomością, a do uzyskania pozwolenia na budowę wymagane jest prawo własności. W dodatku działka ta ma 3 metry szerokości, o wiele za mało, żeby zbudować drogę. Ale mieszkańcy i tak mogą odetchnąć z ulgą, bo ruch na ich uliczce zmniejszy się zasadniczo. – Zlikwidowany zostanie dziki przejazd kolejowy przy Zaborowskiej, który zostanie zastąpiony przez profesjonalną rogatkę na ul. Strońskiej, wyposażoną w szlabany i sygnalizację ostrzegawczą – wyjaśnia naczelnik wydziału inwestycji. – Natomiast na odnodze ulicy Marynin jeszcze w tym roku położymy nawierzchnię z betonowych płyt odzyskanych z przebudowy ulicy Drzeworytników na Jelonkach. Dlaczego przejazd będzie w innym miejscu? Tego wymagają przepisy, określające minimalne odległości między przejazdami przez tory kolejowe, nawet jeśli to tylko bocznica. przem Będzie rondo i nowa ulica Niestety, muszą się uzbroić w cierpliwość. – Planujemy budowę nowych ulic w tej okolicy – wyjaśnia Marek Tichy, naczelnik WydziałuInwestycji bemowskiego ratusza. – Powstanie ul. Babimojska stanowiąca przedłużenie ulicy Kazubów wzdłuż bocznicy huty. Dziury, żwir, kałuże albo kurz – dzielnica stara się, żeby niedługo trudności mieszkańców się skończyły BEMOWO NEWS • 06/2011 11 Lato w mieście Spędź wakacje na Bemowie Zamiast siedzieć w domu, lepiej spędzić wakacje na sportowo „Summer in the city” – śpiewał Joe Cocker o upałach w wielkim mieście. Choć nadeszły upragnione wakacje, nie wszystkie dzieci wyjadą z Warszawy. Dla tych, które zostają w domu, dzielnica przygotowała mnóstwo atrakcji. C hoć zapisy do zorganizowanych grup „Lata w mieście” już się skończyły, dzieci i młodzież nadal mogą wybierać atrakcje, z których skorzystają, nawet nie chodząc na zajęcia codziennie. Bemowskie szkoły zapraszają na zajęcia sportowe: tenis stołowy, siatkówka, koszykówka, piłka nożna. Pływalnia przy ul. Oławskiej otwiera się na lato. Wszystkie dzieci są mile widziane w godz. 9-14, większe grupy powinny się wcześniej umówić. Otwarta będzie też hala sportowa przy ul. Obrońców Tobruku 40 i boiska przy ul. Obrońców Tobruku 11. 12 BEMOWO NEWS • 06/2011 W wakacje działają kluby młodzieżowe. Ognisko Towarzystwa Przyjaciół Dzieci zaprasza na zajęcia sportowe, plastyczne, m.in. robienie origami, malowanie na szkle, robienie biżuterii, zajęcia kulinarne, popołudnia filmowe. Zorganizuje też dzieciom wycieczki do zoo, kina, muzeów. Klub „Pod schodami” kusi dyskusyjnym klubem filmowym, zajęciami muzycznymi, a także możliwością nauki pływania i nurkowania z podstawowym sprzętem ABC na basenie, podstaw alpinistyki i technik linowych. Ośrodek Wychowawczo-Profilaktyczny „Michael” organizuje m.in. zajęcia pla- styczne, gry i zabawy socjoterapeutyczne, zajęcia na siłowni, taniec dla dzieci oraz studio muzyczne. Otworem stoi też oczywiście Art.Bem. Co tu znajdziemy? Zajęcia z ceramiki, plastyki, tańca, budowanie modeli samolotów w Aeromodelklubie. Zapisy na zajęcia trzeba wcześniej uzgodnić z osobami koordynującymi (kontakt podany na stronie www.bemowo.waw.pl). Nie zabraknie też większych imprez. Przy szkołach na ul. Oławskiej, Thommégo, Szobera i Szadkowskiego odbędą się pikniki tematyczne z miasteczkami ruchu drogowego, zabawkami pneumatycznymi, watą cukrową i popcornem, czyli tym, co dzieciaki lubią najbardziej. Dzielnica przeznaczyła w tym roku na akcję „Lato w mieście” prawie 250 tys. zł. Udział w zajęciach i opieka w punktach dziennego pobytu są bezpłatne, wprowadzono jednak odpłatność za wyżywienie. Dziennie kosztuje ono 7 zł. Szczegóły na stronie internetowej www.bemowo.waw. pl w zakładce imprezy dzielnicowe. asab PUNKTY PROWADZĄCE DOŻYWIANIE Bezpośredni organizator Rodzaj wydawanych posiłków Okres działania punktu Alicja Kobyłecka tel. (22) 638 61 28 Śniadania, obiady poniedziałek-piątek godz. 13.00-15.30 24.06-15.07.2011 Zespół Szkół 46 01-493 Warszawa, ul. Thommégo 1 Krystyna Strzeżysz tel. 22 836 39 78 Śniadania, obiady poniedziałek-piątek godz. 13.00-15.30 18-29.07.2011 3 Szkoła Podstawowa nr 316 01-318 Warszawa ul. Szobera 1 Krystyna Kowalczuk Tel. (22) 665 72 75 Obiady Poniedziałek-piątek 13.00-15.30 1-12.08.2011 4 Szkoła Podstawowa nr 321 01-493 Warszawa, ul. Szadkowskiego 3 Małgorzata Zarzycka Tel. (22) 836 39 78 Śniadania, obiady poniedziałek-piątek godz. 13.00-15.30 18-30.08.2011 L.p. Nazwa i adres punktu Osoba odpowiedz., nr tel. 1 Szkoła Podstawowa nr 341, 01-494 Warszawa, ul. Oławska 3 2 Kultura Rewolucja w Bemowo.FM 15 czerwca Bemowo.FM – nasze dzielnicowe radio internetowe obchodziło pierwsze urodziny. Z tej okazji zmienia się dla swoich słuchaczy. Co teraz znajdziemy w rozgłośni? Specjalnie dla„Bemowo News” opowiada o tym Mikołaj Harasimiuk, nowy szef muzyczny radia Bemowo.FM. „Bemowo News”: Bemowo. FM kończy rok. Czas na podsumowania? Mikołaj Harasimiuk: Przez rok Bemowo.FM było radiem mainstreamowym, grało muzykę masową, grzeczną – to, co możemy usłyszeć w komercyjnych rozgłośniach. Jednak radia internetowe różnią się od tych nadających w eterze. Z obserwacji trendów w Europie czy Ameryce, która pod względem rozwoju rozgłośni internetowych wyprzedza nas o 20-30 lat, widać, że stacje naziemne są w odwrocie. Następuje cyfryzacja. Czym dla słuchacza różni się radio internetowe od zwykłego? Satelity pozwalają słuchać dokładnie tego, co chcemy i kiedy chcemy. Sam decydujesz. Według badań radia internetowego słuchamy głównie późnym popołudniem i wieczorem, podczas gdy zwykłego raczej w ciągu dnia, np. w pracy. Radio internetowe nie musi być czymś niezobowiązującym, co brzęczy w tle i nikomu nie przeszkadza. Każdy może wybrać takie, jakie mu odpowiada. A jakie będzie Bemowo.FM? Konserwatywne (śmiech). Będzie przypominać zwykłe radio – będą w nim muzyka i audycje, prowadzący. Nie sama muzyka, jak w szafie grającej, czy same gadające głosy – choć takie radia internetowe też istnieją. Najbardziej zmienia się profil muzyczny. Chcemy grać to, co dobre, świeże, prawdziwe w muzyce rockowej. Nasze granie dzielimy na trzy oddechy: od rana do godz. 20, wieczorami pasma autorskie, a od północy do piątej rano pasmo intymne. Po kolei. Czego będziemy słuchać w dzień? Budzimy od 5 rano muzyką energetyzującą, rockową. Nowości plus klasyka lat 90. i końca 80. Jakie klimaty? Dla przykładu podam nazwy zespołów – z aktualnych przebojów: Arctic Monkeys, The Hives, Bloc Party, a z klasyki: Nirvana, Sound Garden, Faith No More. Wielbicielom rocka powinno to dać obraz tego, co chcemy grać. A po godz. 20? Nasi autorzy zaprezentują swoją muzykę i pasje. Nie zabraknie znanych nazwisk: Michał „Lubay” Lubiszewski – basista i producent – zaprosi na audycje w klimatach jamajskich, Karol Tomoki Yamazaki – na radiowy pomost łączący Polskę z Japonią, zagoszczą u nas Bartosz Weber – lider formacji Baaba – i Tytus Hołdys – właściciel klubu Chwila, Tomek Michniewicz – autor niezwykłej książki podróżniczej „Samsara – na drogach, których nie ma” – w swojej audycji będzie zachęcał do dalekich przygód tylko z plecakiem, Didżeje Sorbee i D'art – zagrają swoje mixy soulowych, funkowych i nu-jazzowych przebojów. Po północy większość ludzi śpi, ale inni właśnie pracują, czytają, tworzą. Im proponujemy chilloutową elektronikę w stylu Kruder & Dorfmeister, Thievery Corporation, Briana Eno. Mikołaj Harasimiuk za konsoletą w studiu Bemowo.FM A co z informacjami lokalnymi? W końcu nazwa was zobowiązuje. Pozostajemy radiem tematycznie lokalnym. Będziemy mówić, co można zrobić po powrocie z pracy, szczególnie na Bemowie, ale i w całej Warszawie, rozmawiać o tym, czym żyje dzielnica. Nie zabraknie też wejściówek do kin, teatrów, biletów na koncerty dla słuchaczy. Zapraszam na stronę www.bemowo.fm! asab BEMOWO NEWS • 06/2011 13 Edukacja Ryzyk-fizyk, czyli nasi uczniowie najlepsi Niestraszne im fizyczne wzory, wybuchowe eksperymenty czy rysunki techniczne. Uczniowie z bemowskiego Gimnazjum nr 81 kochają fizykę i udowadniają, że w dziedzinach ścisłych są najlepsi w Warszawie. A nna Pracuta i Rafał Chrzan w przyszłości mogą zawojować świat techniki. Mają po trzynaście lat, a już wymyślili prototypy sprzętów, które każdemu z nas ułatwiłyby życie. Grupa Ani wpadła na pomysł świateł gwałtownego hamowania. – Kiedy hamujemy normalnie, zapalają się światła stopu – tłumaczy Ania. – Nasze światła sygnalizowałyby gwałtowne hamowanie poprzez mruganie dodatkowych świateł. Byłoby to lepiej widoczne i poprawiłoby bezpieczeństwo na drodze – opisuje młoda fizyczka. Grupa Rafała wymyśliła trzecie oko, czyli kamerę montowaną w samochodzie lub drugim pokoju. – Kamera pozwoliłaby mieć oko na to, co dzieje się w innym pomieszczeniu albo za plecami – przekonuje Rafał. Najlepsi ze strasznej fizyki Te gadżety to wynalazki na konkurs Akademii Wy- nalazców im. Roberta Boscha. Do jego finału dotarły trzy zespoły uczniów z bemowskiego Gimnazjum nr 81. To nie wszystkie sukcesy uczniów: Jakub Giergielewicz jako jedyny z Warszawy dostał się do ścisłego finału V Ogólnopolskiego Konkursu Fizycznego „Poszukiwanie Talentów” organizowanego przez Wydział Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego i Polskie Towarzystwo Fizyczne. Sprawczyniami tego fizycznego zamieszania są dyrektor szkoły Mariola Moczoń i Katarzyna Kończak, nauczycielka fizyki z pasją. Jak to się stało, że młodzi ludzie odnoszą takie sukcesy w dziedzinach, które wywołują szkolną alergię i potrafią śnić się po nocach nawet wiele lat po maturze? – To wszystko mit – twierdzą pedagodzy z Gimnazjum nr 81. Katarzyna Kończak, nauczyciel fizyki, koordynator działań wspierających uczniów uzdolnionych 14 BEMOWO NEWS • 06/2011 „Wystarczy dobry wzór na pracę: W = F × s, włączenie u młodzieży guzika hobby, wprawienie jej w ruch, a efekty są piorunujące. “ Kuba szukał natchnienia w szkole, bo oprócz pomysłu do wystartowania w konkursie była potrzebna wiedza teoretyczna. – Przeprowadziłem doświadczenia (dymiąca wiertarka), opisałem zjawiska fizyczne (działanie ognia na podstawie zdjęć dużego ogniska), przeprowadziłem lekcję fizyki, napisałem esej o słońcu i zaprojektowałem znaczek pocztowy – wylicza Jakub. – Poza tym przeprowadziłem wywiad z prof. Wojciechem Satułą z Instytutu Fizyki Teoretycznej Wydziału Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego. Najwięcej frajdy sprawiły mi doświadczenia fizyczne, bardzo lubię je przeprowadzać, choć nie było łatwo. Długo szukałem miejsca, w którym mógłbym bezpiecznie i bez przygód rozpalić ogromne ognisko. Sporo pozytywnych emocji przyniosło też przeprowadzenie lekcji w Szkole Podstawowej nr 316. Tutaj mogłem najmłodszym przekazać wiedzę w przystępny sposób, bo poprzez zabawę. Uczniowie i nauczyciele z pasją Teraz czeka go ostatnia prosta – obrona pracy konkursowej. Wygląda niemal jak obrona pracy magisterskiej, ale warto się przyłożyć, bo główną nagrodą jest wyjazd do Europejskiego Instytutu Fizyki. Dla Jakuba to nie lada gratka, bo fizykę kocha od dziecka. Zawsze ciekawił go świat, obserwował różne zjawiska i chciał wiedzieć, jak powstają. – W fizyce zawsze można coś odkryć – mówi. – Inne przedmioty, jak geografia, nie mają już przed nami tajemnic. Poza tym nie ukrywajmy, trzeba mieć świetnego nauczyciela, który zainteresuje daną dziedziną. Dlaczego część z nas boi się fizyki i jej nie lubi? Bo nie chcą jej zrozumieć. Dla chcącego nie ma nic trudnego. dako Historia Bemowa Pałac Blocha – zapomniany zabytek Zaniedbany park, licha zabudowa i zarośnięty trzciną staw Jeziorzec. Brukowana kocimi łbami ulica Górczewska, a dookoła pola kapusty. Tak wyglądały dzisiejsze Górce pół wieku temu. Wtedy też pod kilofami padł jeden z cenniejszych zabytków Bemowa – dziewiętnastowieczny pałac Blocha. Tak wyglądały ostatnie chwile pałacu Blocha w 1959 roku. Fotografia pochodzi z „Atlasu dawnej architektury ulic i placów Warszawy” Jarosława Zielińskiego W 1959 roku Bemowo było już formalnie częścią stolicy, ale wyglądało nadal jak podwarszawska wioska. Dookoła pola kapusty, cebuli i ziemniaków. Niska zabudowa – głównie drewniaki i biedadomki z rozbiórkowej cegły. Wyjątkiem było przedwojenne osiedle Boernerowo ze swoimi willami i nieco jednorodzinnej zabudowy dawnego Miasta-Ogrodu Jelonek. Pozostałością z czasów, gdy tereny Bemowa były jeszcze podwarszawskimi miejscowościami, były dublujące się z warszawskimi nazwy ulic: Traugutta (dziś Moździerzy), Poniatowskiego (dziś Szczotkarska), Waryńskiego (dziś Sobczaka), Narutowicza (dziś Gabriela) czy Mierosławskiego (dziś Kontuszowa). Aby dojechać ze Śródmieścia na Bemowo, można było skorzy- stać tylko z dwóch środków komunikacji miejskiej: tramwaju linii 20 jadącego z placu Narutowicza na Boernerowo lub autobusu linii 105. Na bemowskim odcinku „105” kursowała wtedy podobną trasą, co dziś: ulicami Szeligowską, Lazurową – i tu uwaga! – skręcała w prawo w gruntową Narwik, mijała staw Jeziorzec, dojeżdżała do ul. Dywizjonu 303 i włączała się w ulicę Kaliskiego (wtedy była to jeszcze Lazurowa). Tajemniczy pałac „Pomiędzy dzisiejszą ul. Lazurową a obecną granicą miasta, na północ od Górczewskiej, rozciągała się zabudowa wsi Groty, istniejącej już w XVI w. W 1877 roku zabudowa ta składała się z trzynastu domów drewnianych i murowanego pałacyku bankiera warszawskiego Jana Gottlieba Blocha, otoczonego ok. 25-hektarowym parkiem. Budowla ta została przekształcona zapewne ok. 1900 roku według projektu Władysława Marconiego. W starszej części pałacu wyróżniała się trójkondygnacyjna wieża z wielkim, biforialnym oknem na piętrze, triadą małych okienek na drugim piętrze i zwieńczeniem w formie trójkątnego frontonu z tympanonem dekorowanym sztukaterią. Nieregularny rzut gmachu był następstwem jego rozbudowy” – pisze Jarosław Zieliński w książce „Atlas dawnej architektury ulic i placów Warszawy”. Zieliński jednak się myli. Pałac nie mógł stać między Lazurową a granicami miasta, bo teren ten był wyczyszczony z wszelkiej zabudowy w związku z wybudowaniem tam przez wojska rosyjskie Fortu III „Blizne”. „Jeden ze starszych mieszkańców Bemowa doskonale pamięta opuszczony pałac, który stał właśnie u zbiegu Narwik i Pełczyńskiego. Pałac otoczony był imponującym ogrodem. Jedyne, co po nim zostało, to staw Jeziorzec, który niedługo odzyska dawny blask. “ Otwieramy nowy cykl w „Bemowo News”. Chcemy przybliżać naszym Czytelnikom i Mieszkańcom historię dzielnicy, patronów ulic. Jeśli interesuje Was, kim był patron ulicy, przy której mieszkacie, skąd pochodzi nazwa osiedla, a może – co na Waszym podwórku mieściło się przed wojną, piszcie na adres news@ bemowo.waw.pl. Pasażerowie jeżdżący w 1959 roku autobusem 105, mogli być świadkami ostatnich chwil zabytkowego pałacu, który legł pod kilofami ekip rozbiórkowych. Pałac został bezpowrotnie wyburzony. Zachowało się tylko jedno jego zdjęcie – budynek uwieczniony w trakcie prac rozbiórkowych. W jego miejscu powstały bloki. Filantrop Bloch Poza lakonicznymi informacjami niewiele wiadomo o tym tajemniczym budynku. Zdecydowanie więcej – o jego właścicielu Janie Gottliebie Blochu (1836-1902). Był przemysłowcem i finansistą żydowskiego pochodzenia, znanym głównie z budowy dróg żelaznych, czyli… linii kolejowych. Jego najsłynniejsza inwestycja to Droga Żelazna Fabryczno-Łódzka. Na kolejnictwie Bloch zarabiał krocie, podobnie na przemyśle cukrowniczym. Po jego śmierci pisano: najwybitniejsza i najciekawsza postać świata finansowego Warszawy końca XIX w., gwiazda polskiej elity finansowej. Za zasługi dla rozwoju przemysłu został uhonorowany tytułem szlacheckim i herbem Bloch. Spoczął na Cmentarzu Powązkowskim. Przemysław Burkiewicz BEMOWO NEWS • 06/2011 15 16 BEMOWO NEWS • 06/2011 Reportaż Pasjonat z polotem Bogdan Wierzba od prawie pół wieku robi to, co kocha najbardziej. Skleja małe kawałeczki drewienek, które potem szybują w przestworzach. Tej pasji potrafi poświęcać kilkanaście godzin dziennie i zaraża nią mieszkańców Bemowa. W dzieciństwie marzył o tym, żeby zostać pilotem. Niestety, z powodu okularów, które nosił, marzenie prysło jak bańka mydlana. Jednak nie poddał się i całe swoje życie oddał samolotom. Zaczęło się od małej broszurki „zrób to sam”, którą pożyczył od brata. Zgodnie z instrukcją zrobił swój pierwszy samolocik. – Znalazłem jakieś kawałeczki drewna, pociąłem nożem kuchennym, skleiłem papierem, pomalowałem, nakręciłem tasiemkę, zrobiłem model i tak się zaczęło – wspomina Bogdan Wierzba. Latać każdy może Teraz Bogdan Wierzba zaraża swoją pasją innych. W Art.Bemie jest organizatorem i koordynatorem sekcji modelarskiej. Na brak chętnych i pracy nie narzeka. – Dbam o to, żeby pracownia była pełna młodzieży przez cały tydzień – mówi. – Każdego roku zapisuje się do nas ok. 80 modelarzy. Najmłodszy ma 8 lat, najstarszy – ponad 64 lata. Bemowski aeroklub funkcjonuje jako jeden z nielicznych w Polsce i działa bardzo prężnie. Każdego dnia pojawia się w nim prawie 70 osób. Każdy młody adept dostaje mały zestaw drewienek, z któ- rego może skleić sobie szybowiec. Wszystko zaczyna się od znalezienia rysunku konstrukcyjnego. Potem z drewna balsowego z Ekwadoru z Ameryki Południowej wycina się wszystkie części. – Trzeba być cierpliwym, dokładnym, kochać kulturę techniczną i nie wolno pracować w bałaganie – wylicza Wierzba. – Modelarstwo kształtuje młode charaktery. Z chłopców robią się fajni i dobrze wychowani ludzie, którzy dają sobie świetnie radę w życiu, bo modelarstwo wydobywa z nich to, co najlepsze – zapewnia Wierzba. Nauczyciel modelarstwa ma na swoim koncie uczniów, których pasją do latania zaraził na całe życie. – Moim największym życiowym sukcesem są kariery moich wychowanków. Jeden z nich – dr inż. pilot Adam Przekop pracuje w NASA, Jacek Mainka jest pilotem maszyn pasażerskich, no i mamy też naukowca Piotra Wasylczyka, doktora fizyki – opowiada z dumą Bogdan Wierzba. Podniebni artyści Samoloty wykonywane przez bemowskich modelarzy to małe działa sztuki. Nie tylko są piękne, ale każdy z nich także lata. Bogdan Wierzba swojej pasji poświęcił prawie 50 lat i mimo że wszystkie zrobione przez siebie cuda ceni jednakowo, to z jednego jest szczególnie dumny. – 30 lat temu zbudowałem model najbardziej skomplikowany z możliwych. Była to makieta bombowca Łoś z II wojny światowej, wierna kopia oryginalnego samolotu. Budowałem go trzy lata! Rozpiętość skrzydeł to metr dwadzieścia. I latał! – opowiada z entuzjazmem. Modelarze swojej pasji potrafią poświęcić naprawdę Bogdan Wierzba Sekretarz Komisji Modelarskiej Aeroklubu Polskiego, delegat do międzynarodowej Komisji Edukacji Lotniczej i Kosmicznej CIEA FAI. Organizuje zajęcia aeroklubu w Art. Bemie. Odbywają się one dwa razy w tygodniu. Zorganizował też m.in. mistrzostwa Warszawy młodzików modeli szybowców halowych. wiele. Jeden z nich budował czterosilnikowy bombowiec ponad sześć tysięcy godzin. Samolot miał ponad dwa metry i latał aż 15 lat. Pasjonaci potrafią siedzieć i budować kawałek po kawałku nawet po 16 godzin dziennie. Na pytanie, co tak wciąga w modelarstwie, Bogdan odpowiada krótko: – Radocha z tego, że buduje się coś własnymi rękami i to coś lata. To daje niesamowitą satysfakcję. Wszystkich, którzy chcą spróbować swoich sił w budowaniu podniebnych cudeniek, zaprasza na dni otwarte w Art.Bemie, które odbędą się we wrześniu. Wtedy też będzie się można zapisać do Aeromodelklubu. fisz Bogdan Wierzba pokazuje swoim podopiecznym „Łosia” – swój największy skarb BEMOWO NEWS • 06/2011 17 Bemowo od kuchni Dom nad rozlewiskiem na Bemowie Jej książki to bestsellery. Na podstawie najsłynniejszej – „Dom nad rozlewiskiem”– powstał telewizyjny serial. Autorka powieści czasem zagląda na Bemowo, żeby spotkać się z przyjaciółmi i czytelnikami. Nam Małgorzata Kalicińska opowiada o swoich bemowskich przygodach i zakątkach, które uwielbia. „Bemowo News”: Gościła Pani niedawno w jednym z Czwartków Literackich w czytelni przy ul. Powstańców Śląskich. Jak się Pani podoba nasza dzielnica? Małgorzata Kalicińska: Niestety Bemowo znam słabo. Kiedyś uważałam je za sypialnię, szczególnie część przy lotnisku, ale dzisiaj, kiedy tu przejeżdżam, widzę, jak tętni życiem. Ma pani ulubione miejsca w naszej dzielnicy? Zawsze kiedy jadę np. do Wola Parku, wybieram drogę przez Fort Radiowo. Fajne miejsce i właśnie nabiera kolorytu, widać zadbane alejki w lesie i ludzi, którzy chętnie z niego korzystają. Na Bemowie jest też mój ulubiony warsztat samochodowy. Co łączy Panią z Bemowem i bemowianami? Piotr Siła. Małgorzata Romanowska. Piotr to animator kul- 18 BEMOWO NEWS • 06/2011 tury, a Małgosia to silna kobieta związana z Partią Kobiet, której to partii dałam twarz (jedną z wielu) i sympatię. Spotykały Panią u nas jakieś przygody, zabawne historie? Kiedyś malucha reperowało się pończochą, spinaczem, więc kiedy przesiadłam się do lepszego samochodu, spytałam pana Piotrusia z warsztatu, gdzie reperuję auto: – Panie Piotrze, co ja powinnam wiedzieć o tym samochodzie, jakie szczegóły poznać w razie, wie pan, problemu? A on na to: – Tylko jeden szczegół pani Małgosiu, nasz numer telefonu! Bo, faktycznie prawdziwego samochodu to już ani pończoszką, ani spinaczem nie naprawię, przyjazna stacja musi być. Taka jak na Bemowie. I nie jest to kryptoreklama! Czy chciałaby Pani zamieszkać w naszej dzielnicy? Mogłabym mieć dom w forcie, na terenach leśnych. Co by Pani zmieniła na Bemowie, a co uważa Pani za strzał w dziesiątkę? Inaczej zagospodarowałabym teren przy lotnisku, bardziej z rozmysłem, żeby był przytulniejszy. Nie lubię wielkiej płyty. „Powinno być więcej skwerów, zieleni, małych zakątków spokoju i piętrowe parkingi, na dachu których mogłyby być małe skwery – widziałam takie w Singapurze. “ Główna bohaterka Pani książki po utracie doskonałej pracy w agencji reklamowej... ...przenosi się na Mazury. Kraina jezior pozwala jej odnaleźć tam spokój, przyjaźń i prawdziwą miłość. Czy Pani zdaniem Bemowo może być taką oazą i ucieczką od gwaru miasta? Wybaczcie, ale chyba nie. Miasto to miasto, jeśli się ucieka, to konkretnie – ja brykam na Mazowsze, na wieś. Choć oczywiście bywają śliczne miej- Małgorzata Kalicińska, polska powieściopisarka. Jest absolwentką XXXVII Liceum Ogólnokształcącego im. Jarosława Dąbrowskiego w Warszawie, ukończyła SGGW wWarszawie. Autorka powieści i opowiadań: „Dom nad rozlewiskiem”, za którą dostała nagrodę księgarzy Witryna 2006 oraz nominację do Nagrody Literackiej Srebrnego Kałamarza im. Hermenegildy Kociubińskiej; „Powroty nad rozlewiskiem”; „Second Hand”, „Miłość nad rozlewiskiem”; „Fikołki na trzepaku”; „Widok z mojego okna”; „Przepisy nie tylko na życie”; „Zwyczajny facet”. sko-wiejskie zakątki. Macie takie – wiem! Gdzie pisze się Pani najlepiej? I kiedy przeczytamy kolejną książkę? Może jest szansa na małą wzmiankę o Bemowie? Najlepiej – na wsi! Tęsknię już za moim domem (w budowie), a moja bohaterka zapewne zrobi jakieś zakupy w Wola Parku, bardzo lubię to centrum handlowe. Jest tam mała dziurka z okularami, vis-à-vis hali spożywczej. Jest tam fantastycznie miła obsługa, fajne oprawki, a kiedy mam ciężkie siaty, zawsze tam mogę je zostawić na chwilę. Pozdrawiam serdecznie bemowian! fisz Fotokonkurs Jedziemy na wycieczkę, bierzemy (Be)misia w teczkę Wszystkie dzieci bemowskie są – udowodnili nasi Czytelnicy, przesyłając na czerwcowy konkurs piękne zdjęcia swoich pociech. W tym miesiącu dla wszystkich fotografów wyjątkowy wakacyjny konkurs-niespodzianka! W czerwcu, miesiącu dzieci, główną nagrodę przyznajemy Marcinowi Rogulskiemu. Poznajecie tę fontannę? To na skwerze przy ul. Radiowej dzieci z Bemowa szukają ochłody w upalne dni. Wyróżnienia otrzymują: Marta Witkowska i Katarzyna Kalinowska. Więcej zdjęć nadesłanych na konkurs można oglądać na naszej stronie na Facebooku. Fot. Marcin Rogulski Nagrody można odbierać w Urzędzie Dzielnicy Bemowo przy ul. Powstańców Śląskich 70 (pokój 256, II piętro) codziennie w godz. 8-16. Spieszymy też z zaproszeniem do kolejnej odsłony konkursu. Tym razem będzie nietypowo. Lubicie naszego zielonego Bemisia? Po całym roku ciężkiej, ale przyjemnej pracy on też chciałby pojechać na wakacje. Zabierzcie go ze sobą! I oczywi- ście uwiecznijcie wspólny wyjazd na zdjęciach. Oto reguły wakacyjnego konkursu: opisz nam, dokąd jedziesz – liczymy zarówno na najbardziej egzotyczne miejsca, jak i ciekawe polskie zakątki, wyślij kilka swoich zdjęć robionych na wakacjach i pokaż, że potrafisz niebanalnie uwiecznić wypoczynek. Autorom najciekawszych opisów i fotografii rozdamy Bemisie, które będą mogli zabrać na wakacje i zrobić im sesję zdjęciową. Dla autorów atrakcyjne nagrody i publikacja w specjalnym kalendarzu Bemowa! Jeśli masz swojego Bemisia, nie czekaj, zabierz go na wszystkie wyjazdy bliższe i dalsze. Mamy nadzieję, że urzędowy pluszak zwiedzi świat. Na Wasze zdjęcia w formie elektronicznej czekamy do końca wakacji pod adresem [email protected]. W e-mailu należy podać imię i nazwisko autora, telefon kontaktowy oraz krótki opis – gdzie zdjęcie zosta- Na autorów zwycięskich fotografii czeka wspaniała nagroda: odtwarzacz mp4 Creative Zen Style 100 8 GB z dużym, 2,5-calowym wyświetlaczem. Dla wyróżnionych oczywiście bemowskie gadżety. Fot. Katarzyna Kalinowska Fot. Marta Witkowska ło wykonane. Każdy może przesłać od 1 do 3 zdjęć. Regulamin konkursu znajduje się na stronie www.bemowo.waw.pl. asab BEMOWO NEWS • 06/2011 19 20 BEMOWO NEWS • 06/2011