bieżące wydanie - meblarstwo24.pl

Transkrypt

bieżące wydanie - meblarstwo24.pl
15 lat na rynku
7 (187)
2016/7 | ISSN 1643-7799 | Nakład 12 000 egz.
Kartezjański robot lakierniczy
Lakierowanie
bez kompromisów
www.ita.pl

www.ita.pl
www.ita.pl
PRZEPIS NA KULTOWY MEBEL | SALONE DEL MOBILE.MILANO AWARD

LINIA DO PRODUKCJI FOLII FINISH W IMPRESS DECOR | HITY WZORNICZE WŚRÓD DEKORÓW | OBRZEŻA DOPASOWANE
KOLORYSTYCZNIE | INNOWACYJNE WZORNICTWO LAMINATÓW | DOSKONAŁE REZULTATY WYKOŃCZENIA ELEMENTÓW
MEBLOWYCH

CARGO DO ZADAŃ SPECJALNYCH | BLATY Z KONGLOMERATÓW KWARCOWYCH
| UCHWYT INDYWIDUALNIE SKOMPONOWANY
| ROSNĄCE ZNACZENIE DRUKU 3D W PRZEMYŚLE
 NIEMAL NIEOGRANICZONE MOŻLIWOŚCI OBRÓBCZE
 Z WIZYTĄ W SZWAJCARSKIEJ FIRMIE KÜNDIG |
JUBILEUSZ REMMERS W POLSCE | 60 LAT FELDER KG | SCM TECHNOLOGY DAYS | DNI OTWARTE HOMAG POLSKA
 Prezes zarządu
Od redakcji
Zbigniew Owsiak
 Wiceprezes zarządu
Rafał Sidor
 sekretariat
[email protected]
 redakcja
[email protected]
 redaktor naczelna
Katarzyna Orlikowska
[email protected]
Katarzyna Orlikowska
redaktor naczelna
 zastępca redaktor naczelnej
Małgorzata Gackowska
[email protected]
 dziennikarze
Janusz Bekas
[email protected]
Tomasz Bogacki
[email protected]
Irena Muszałowska
[email protected]
N
owoczesne szkoły branżowe mają zastąpić obecnie istniejące zawodówki – zapowiedziała w piątek 24 czerwca minister edukacji Anna
Zalewska.
Dwustopniowa szkoła branżowa będzie realizowała kształcenie zawodowe. W ra-
nika pojazdów samochodowych, w ramach II stopnia – drugą kwalifikację, czyli np.
zawodową (obowiązkowe na niej będą egzaminy z języka polskiego, obcego i mate-
 Projekt graficzny
Agnieszka i Michał Warda
 Kierownik działu DTP
Wiesław Dobosz
 dział graficzny DTP
Katarzyna Łukowicz
[email protected]
 korekta
mach I stopnia zdobyć będzie można pierwszą kwalifikację zawodową, np. mechatechnika pojazdów samochodowych. Po II stopniu można będzie zdawać maturę
matyki) i pójść po niej na wyższe studia zawodowe, które zapewnią tytuł licencjata.
Jeśli młody człowiek będzie chciał kształcić się dalej i zdobyć tytuł magistra, będzie musiał zdać taką maturę, jaką zdają uczniowie liceów i techników.
Sylwia Wojtanowska
Minister edukacji mówiła także o rozwoju Centrów Kształcenia Praktycznego po-
[email protected]
przez utworzenie jednego centrum w powiecie.
 Opiekunowie klienta
Małgorzata Chajrewicz
Wskazywała na konieczność kształcenia w zawodach dopasowanych do potrzeb
rynku pracy, ale – jak podkreślała – przy zaangażowaniu pracodawców. Jak mówi-
[email protected]
ła, należy doprowadzić do tego, by całość kształcenia praktycznego, łącznie z eg-
Karolina Falgowska
zaminem, odbywała się u pracodawców. Przekonywała, że młody człowiek powi-
[email protected]
nien kończyć szkołę ze wszystkimi uprawnieniami koniecznymi do podjęcia pracy
Mariusz Wroński
w swoim zawodzie.
[email protected]
Minister przekonywała także, że należy kształcić w zawodach, które są potrzeb-
 Dział Prenumeraty
[email protected]
ne, a nie takich, których przedstawiciele zasilają szeregi bezrobotnych. Mówiła,
Wszelkie prawa zastrzeżone © Copyright by
Wydawnictwo Inwestor
Materiałów niezamówionych redakcja nie zwraca.
Redakcja zastrzega sobie prawo do dokonywania
skrótów i niezbędnych zmian. Redakcja nie odpowiada
za treść zamieszczanych reklam i ogłoszeń oraz
ma prawo do odmowy ich publikacji bez podania
przyczyny. Reprodukcja lub przedruk tylko za zgodą
wydawcy.
kształcą w zawodach oczekiwanych.
że będzie zróżnicowana subwencja oświatowa – wyższa dla tych placówek, które
Póki co brzmi to jak bajka, choć może w końcu ziści się to, o co polscy meblarze,
w obliczu braku wykwalifikowanych pracowników produkcyjnych na rynku, zabiegają od wielu lat. I w końcu młodzież zamiast pójść do ogólniaka zrozumie, że warto
skończyć szkołę dającą zawód. Już teraz szkołę branżową, a nie źle się kojarzące
zawodówkę czy technikum.
Nowy rząd zabrał się nie tylko za reformę szkół, ale także za podniesienie jakości
samego procesu kształcenia. Martwi bowiem poziom kadry nauczycielskiej w Polsce, która nierzadko od 20 lat uczy tak samo i tego samego. Dlatego Narodowe
Centrum Badań i Rozwoju ogłosiło nowy konkurs realizowany w ramach Działania
3.4 „Zarządzanie w instytucjach szkolnictwa wyższego” Programu Operacyjnego
Wiedza Edukacja Rozwój. Na „Podniesienie kompetencji kadry dydaktycznej” na
polskich uczelniach NCBR planuje przeznaczyć 132 mln zł! Nabór wniosków ruszy
już w sierpniu. W konkursie zostaną wybrane projekty, których celem jest szkole-
Wydawnictwo Inwestor Sp. z o.o.
ul. 30 Stycznia 42, 83-110 Tczew
tel.: +58 531 27 53 | +58 531 71 77 | +58 531 30 23
[email protected]
www.wydawnictwoinwestor.pl
nie personelu uczelni.
Miejmy nadzieję, że te wszystkie działania pomogą docelowo także meblarstwu,
a rynek pracy wypełni się młodymi, wykształconymi specjalistami chętnymi do
pracy w naszych wysoko innowacyjnych fabrykach mebli. •
4
2016/7 (187)
spis treści
K a l e j d o s k o p aktualności
8
Warsztaty z Schattdecor 25 lat mebli kuchennych KAM 8
Zainspiruj się na Interior Trends 9
Więcej sprzedanych mebli 9
Meble z polskiej fabryki z nagrodą
9
Red Dot Award 2016 IX Interior Design Forum już we wrześniu 10
Rusza konkurs dla polskich
10
projektantów mebli Polacy o wystroju swoich mieszkań 11
Wiadomości
Zanim przedsiębiorca podpisze umowę
12
leasingu Inwestycje to za mało – teraz czas
14
na innowacje DESIGN
16
Od idei projektu do Red Dota Najbardziej innowacyjne wśród
18
najbardziej kreatywnych zapowiedzi
Przyda się nie tylko wprawa,
20
ale i łut szczęścia Biznesowe spotkania meblarzy 21
Na zwycięzców już czekają nagrody 22
Okleiny, laminaty, dekory i obrzeża
Czy okleinowanie może być tańsze? To nie finisz, a początek
– nowa linia produkcyjna Impress Decor W poszukiwaniu rozwiązań unikatowych Sukces osiąga ten, kto się wyróżnia Zaskakujące połączenie Folie dekoracyjne z perłowym filmem Okleiny – im bliższe naturze, tym lepsze Obrzeża modne jak nigdy dotąd 39
40
40
42
44
45
46
47
48
K o m p o n e n t y
Dzianiny jak w markowych
50
samochodach Optymalna organizacja małej kuchni 52
Praktyczne organizery do szaf 54
Trwałość, uniwersalność
56
i praktyczność
Czas na kawę 58
Jeden uchwyt, wiele możliwości… 59
t e m at z b l i s k a
Prawie jak oryginał Olśniewający blask Do małych i dużych serii Trafione w punkt Skierowane do architektów Nowa generacja kompaktów Niezawodne systemy do podłoży
drewnopochodnych Praktyczne kleje Perfekcyjna krawędź wykonywana
okleiniarką ręczną Technologie
Optymalne ciśnienie szlifowania
60
na całej szerokości Zastosowanie druku 3D ciągle wzrasta 62
R e l a c j e
24
26
30
32
34
35
36
38
W Polsce nie było jeszcze
tak innowacyjnych szlifierek MARO to znana marka braci Błaszaków W Polsce dużo osiągnęliśmy 60-letnie doświadczenie przekute
w globalny sukces Technology Days po raz drugi
w tym roku Przekrojowa oferta pełna nowości Dwudniowe spotkanie
z profesjonalistami 64
68
72
74
76
78
80
Zapowiedź
www.cut-service.pl
Kontakt:
Wydawnictwo Inwestor Sp. z o.o.
ul. 30 Stycznia 42, 83-110 Tczew
tel.: 58 531 27 53
Redakcja: [email protected]
Prenumerata: [email protected]
Reklama: [email protected]
W wydaniu sierpniowym
zaprezentujemy najnowsze
i najciekawsze płyty, fronty
i akcesoria meblowe.
k al e j d o s ko p
Wiadomości z kraju i ze świata
aktualności
 25 lat mebli kuchennych KAM
Metoda Design Thinking zakłada
skupienie się na potrzebach
użytkownika. To może istotnie zmienić
perspektywę spojrzenia na własną
ofertę i wpłynąć na jeszcze lepsze jej
dopasowanie do oczekiwań rynku.
Rok 2016 dla Spółki Meblowej KAM upływa pod znakiem zacnego jubileuszu. Ścieżkę
rozwoju firmy zapoczątkowała MAJA, czyli pierwsza kuchnia z 1991 r. Obecnie możliwości
produkcyjne pokazuje najnowszy system PREMIUM. Oprócz aspektów wzorniczych, obie
kuchnie dzieli niesamowity rozwój techniki meblarskiej. Te dwie kuchnie dokumentują nie
tylko rozwój fabryki z Milejewa, ale całego segmentu mebli kuchennych.
Na początku czerwca Schattdecor Polska
zorganizował dla grupy prawie 50 klientów
z branży płytowej, meblarskiej i drzwiowej
oraz dla projektantów warsztaty na temat
Design Thinking prowadzone przez specjalistów z Service Design Polska.
– Schattdecor Polska już po raz czwarty
zorganizował warsztaty projektowe dla swoich klientów – mówi Tomasz Achrem, członek zarządu Schattdecor Polska. – W trzech
pierwszych edycjach zajmowaliśmy się przede
wszystkim trendami wnętrzarskimi, naszym
produktem i jego zastosowaniem. Tym razem
sięgnęliśmy po bardziej abstrakcyjny temat,
taki jednak, który może pomóc każdemu, kto
realizuje w swojej pracy jakieś innowacyjne
projekty, nawet w oderwaniu od produktu.
Metoda Design Thinking służy badaniu
potrzeb użytkowników przez grono specjalistów z różnorodnych dziedzin. Uczestnicy
poznali konkretne narzędzia, które można
spożytkować w codziennym życiu biznesowym i dzięki temu tworzyć „skrojone na miarę” innowacyjne produkty. Analiza potrzeb
w fazie koncepcji produktu, oparcie komunikacji na właściwych emocjach to klucz do
sukcesu. Podczas warsztatów, które odbyły
się w Rezerwacie Archeologicznym na klimatycznym Ostrowie Tumskim w Poznaniu,
trzeba było wykazać się zaangażowaniem
i kreatywnością. Feedback ze strony klientów
jest bardzo pozytywny. Dlatego też już teraz
firma planuje kolejne spotkanie w roku 2017.
Fot. Schattdecor
— gac
Zajęcia odbywały się w interdyscyplinarnych
grupach.
Starannie dopracowana linia wzornicza, najwyższej jakości okucia, miękko i bezszelestnie domykające się drzwi szafek czy fronty szuflad oraz
szerokie możliwości personalizacji mebli – to
zalety najnowszego systemu mebli kuchennych
PREMIUM. Nowoczesna, elegancka i prestiżowa linia pojawiła się w ofercie Spółki Meblowej
KAM w roku, w którym obchodzi ona 25-lecie
swojego istnienia. O ile datę jubileuszu łatwo
obliczyć (firma powstała w 1991 r.), dużo trudniej
jest policzyć, który to z kolei system w portfolio
producenta z Milejewa, bo przez ćwierć wieku
działalności sporo się tych kolekcji nagromadziło. Jednak kuchnia PREMIUM jest wyjątkowa nie
tylko dlatego, że wprowadzono ją w tak ważnym
dla spółki KAM momencie.
– Nasza najnowsza seria mebli PREMIUM
wyznacza pewne standardy i pokazuje, gdzie „zawędrowaliśmy” wzorniczo i technologicznie przez
te 25 lat – podsumowuje Andrzej Wołosz, jeden
ze współwłaścicieli Spółki Meblowej KAM.
Tę ścieżkę rozwoju firmy KAM zapoczątkowała MAJA, czyli pierwsza kuchnia z 1991 r. Był to
zestaw o długości 260 cm, w skład którego wchodziły cztery modele szafek (80+80+60+40 cm)
z dodatkową opcją zaledwie kilku szafek. Meble
wykonane były z płyty laminowanej w kolorze Sosna Sękata oraz Marmur jasny i Marmur
ciemny. Jakość tych oklein, zarówno imitujących
marmur, jak i drewnopochodnych, była daleka od materiałów stosowanych współcześnie.
Obecnie, dzięki nowoczesnym okleinom, fronty
mają widoczną strukturę drewna, a w kuchniach
z segmentu premium firmy KAM króluje nowatorski akryl i lakier na wysoki połysk o nieporównywalnej jakości.
– Pierwsze meble wyposażone były w stolnicę
kuchenną i zegar – zdradza Alicja Gajewska, specjalista ds. marketingu w firmie KAM. – Wówczas
hitem były marmurkowe fronty i złote dodatki.
Takie kuchnie sprzedawały się „na pniu”.
MAJA przez długi czas cieszyła się zainteresowaniem klientów, jednak nie oparła się upływowi
czasu. Niezwykle dynamiczny rozwój segmentu
mebli kuchennych motywował producenta do
stałego uaktualniania oferty i wprowadzania coraz lepszych, bardziej nowoczesnych i ergono-
8
2016/7 (187)
Fot. KAM
 Warsztaty z Schattdecor
System mebli PREMIUM na pewno nie kończy ścieżki rozwoju wzorniczego i technologicznego spółki KAM, zapoczątkowanego
25 lat temu skromnym zestawem MAJA.
micznych zestawów. Obecnie spółka przerabia
8 tys. ton płyty meblowej rocznie, a niektóre z jej
serii, jak na przykład KAMPlus, czyli meble na
wymiar, mają niemal nieograniczoną ilość możliwych rozwiązań.
Co jeszcze zmieniło się przez te 25 lat? Na
pewno jakość wykonania mebli, która obecnie
jest możliwa dzięki nowoczesnemu parkowi
technologicznemu, w jaki firma systematycznie
inwestuje. Kolejnym „kamieniem milowym”
w rozwoju mebli kuchennych KAM są nowoczesne okucia, prowadnice i zawiasy, które podniosły komfort użytkowania mebli, ale również
zwiększyły ich żywotność. Wprowadzono wiele
praktycznych rozwiązań, takich jak KAMmoduł,
czyli autorski system podziału szuflad, który pozwala optymalnie dopasować ich wysokość do
przechowywanych produktów i akcesoriów, nie
tracąc przy tym cennej przestrzeni, funkcjonalne
systemy narożne czy możliwość zabudowy pod
sam sufit. W nowych kolekcjach zaproponowano także estetyczne podpórki zabezpieczające
półki przed wysunięciem, bardzo wytrzymałe
zawieszki oraz piąty punkt podparcia, eliminujący uginanie się półek w szafkach o szerokości
powyżej 80 cm.
– To jest niesamowite, jak rozwinęła się
technika w meblach kuchennych, począwszy od
zawiasów, poprzez szuflady, wszystkie dodatki,
oświetlenie – mówi Andrzej Wołosz. – Ciągle jest
coś nowego, stale coś się dzieje, co widać również
na przykładzie naszych mebli na przestrzeni tych
25 lat. Meble kuchenne to segment, który najszybciej się rozwija. To jest niesamowita rewolucja.
— gac
Wiadomości z kraju i ze świata
k al e j d o s ko p
aktualności
 Zainspiruj się
na Interior Trends
Po d n
aszy
m pat
ro n
atem
 Meble z polskiej fabryki z nagrodą
Red Dot Award 2016
Zbliżająca się edycja Interior Trends to okazja do poznania
najważniejszych światowych trendów w wyposażeniu
wnętrz na sezon jesień – zima 2017/2018, opracowanych
przez jedną z największych międzynarodowych agencji:
Fashion Snoops z Nowego Jorku.
— kor
 Więcej sprzedanych mebli
Jak podaje B+R Studio wartość produkcji sprzedanej mebli
w miesiącach I-IV 2016 r. równa była 13 mld zł. Oznacza
to wzrost o 13 pkt. proc. w porównaniu do analogicznego
okresu 2015 r. (11,5 mld zł).
Tylko w kwietniu br. wartość produkcji sprzedanej charakteryzowała
się 16-proc. wzrostem w stosunku do analogicznego miesiąca 2015 r.
i wyniosła 3 mld 234 mln zł.
Według danych GUS w przypadku wolumenu produkcji mebli
według ich rodzaju, w okresie styczeń-kwiecień br. dodatnią dynamiką charakteryzowały się meble drewniane w rodzaju stosowanych
w sypialni (dynamika 1,24), meble drewniane w rodzaju stosowanych
w kuchni (dynamika 1,20) oraz meble drewniane w rodzaju stosowanych w pokojach stołowych i salonach (dynamika 1,12) wobec stycznia-kwietnia 2015 r. Natomiast ujemną dynamikę w omawianym okresie odnotowano dla mebli do siedzenia przekształcanych w miejsce do
spania (dynamika 0,94). Dobrej dynamice sprzedaży sprzyja osłabienie
złotówki wobec euro. Dynamika eksportu po pierwszych dwóch miesiącach 2016 r. względem analogicznego okresu 2015 r. wyniosła 1,13.
— gac
Seria mebli IKEA LISABO
powstała w technologii
Modern Wood.
Fot. IKEA
Szkolenie, organizowane przez firmę Promedia reprezentującą w Polsce Fashion Snoops, odbędzie się 25 sierpnia br. w Golden Floor Sky
(w budynku Millennium Plaza), przy Al. Jerozolimskich 123A w Warszawie. Termin przyjmowania zgłoszeń upływa 18 sierpnia br., warto
jednak zdecydować się wcześniej, by mieć pewność udziału w tym wydarzeniu. Informacji o zasadach udziału i agendzie spotkania udziela
Agnieszka Pilars ([email protected]).
O najważniejszych inspiracjach, kolorystyce i wzornictwie, jak
też o trendach okazjonalnych opowie Jerzy Osika – właściciel i prezes
firmy Promedia. Cennym elementem spotkania będą warsztaty, które
pozwolą utrwalić wiedzę pozyskaną podczas szkolenia.
Patronat medialny nad wydarzeniem objęło m.in. „Meblarstwo –
Komponenty i Technologie”.
Kolekcja IKEA LISABO została nagrodzona
w międzynarodowym konkursie wzornictwa Red Dot
Award w kategorii product design. Serię, która w całości
produkowana jest w polskiej fabryce IKEA Industry
w Lubawie doceniono za wysoką jakość i lekkość designu.
Seria IKEA LISABO to stół do jadalni, stoliki, biurko oraz szafka pod telewizor, które wyróżnia skandynawskie wzornictwo i użycie naturalnego drewna. Projekt kolekcji wykonało rodzeństwo Knut i Marianne Hagberg. Ideą,
którą kierowali się w pracy nad serią, było stworzenie lekkich produktów
o szlachetnych cechach drewna, z trwałą i łatwą w montażu konstrukcją.
W efekcie powstała kolekcja praktycznych stołów, które łączą nowoczesną
konstrukcję z ponadczasowym stylem i stanowią wyraźny akcent w każdym
wnętrzu. Meble wyróżnia również to, że można ich użyć na różne sposoby,
a poszczególne elementy dobrze wyglądają razem i osobno.
– Nagroda Red Dot Award dla serii LISABO ma dla nas szczególne znaczenie – mówi Zbigniew Nikelewski, dyrektor IKEA Industry Lubawa. – To
kolejne potwierdzenie, że udaje nam się tworzyć meble, które są funkcjonalne, dostępne dla każdego, a jednocześnie cechuje je najlepszy design. To wyróżnienie cieszy tym bardziej że w produkcję kolekcji byli zaangażowani nasi
koledzy z IKEA Industry Lubawa, gdzie produkowana jest cała seria stołów
LISABO.
Fabryka w Lubawie jest jedyną, w której produkowana jest seria LISABO, dystrybuowana stąd na inne rynki. Za wdrożenie mebli do produkcji odpowiedzialna była grupa projektowa z Polski z Piotrem Szwarcem na czele
oraz Arturem Urbańskim i Pawłem Wilbrandtem, którzy rozwinęli technologię Modern Wood. Polega ona na wykorzystaniu lekkiej płyty komórkowej, wytrzymałością i wyglądem przypominającej lite drewno, wypełnionej
tzw. accordionem, czyli cienką płytą HDF ciętą w formę przypominającą
harmonijkę. Ramy stołów wykonane są ze sklejki i klejonki brzozowej, a ich
powierzchnia pokryta jest wytrzymałą, naturalną okleiną jesionową. Pasy
drewna dopasowuje się do siebie pieczołowicie odcieniem i pokrywa matowym lakierem, aby uwydatnić piękno faktury drewna.
– Pracując nad wprowadzeniem do produkcji serii LISABO, dużo uwagi
poświęciliśmy doborowi właściwego materiału – mówi Paweł Wilbrandt. –
Chcieliśmy zapewnić jednocześnie dobrą jakość mebli o wysokiej wytrzymałości i design za rozsądną cenę, dlatego zdecydowaliśmy się na wykorzystanie
technologii Modern Wood. Pozwoliła nam ona stworzyć meble o niezwykle
wytrzymałej konstrukcji i jednocześnie fantastycznym designie.
— gac
9
2016/7 (187)
k al e j d o s ko p
Wiadomości z kraju i ze świata
aktualności
Po d n
aszy
m pat
ro n
atem
 IX Interior
Design Forum
już we wrześniu
 Rusza konkurs dla polskich projektantów mebli
Krzesło el Animalito, które w ubiegłym roku uzyskało tytuł „Diamentu Designu”,
święci obecnie triumfy na rynkach zagranicznych, co jest dowodem na to, że
polskie wzornictwo potrafi być atrakcyjne.
Organizator – firma Promedia Jerzy Osika
zamieściła na stronie targów formularz zgłoszeniowy, który wystarczy wypełnić i poczekać na potwierdzenie wpisania na listę gości.
Udział w tym wyjątkowym wydarzeniu jest
dla odwiedzających bezpłatny. Corocznie
wśród uczestników targów dominują sklepy,
salony i sieci detaliczne z branży wyposażenia
wnętrz; pracownie i salony dekoracji okien;
dekoratorzy i styliści wnętrz; projektanci i architekci; producenci mebli tapicerowanych
oraz przedstawiciele sektora HoReCa.
Interior Design Forum to platforma wymiany informacji i pomysłów wśród profesjonalistów z branży. Warto odwiedzić wystawców, by poznać oryginalne produkty, jak też
wziąć udział w interesujących wykładach,
by zapoznać się z najnowszymi, światowymi
trendami w wyposażeniu wnętrz, sprzedaży
i marketingu.
Bogata oferta wystawiennicza i ciekawy
program edukacyjny za każdym razem przyciągają uwagę profesjonalistów. Targi odbędą
się w prestiżowej lokalizacji, cenionej przez
wystawców i zwiedzających – na terenie PGE
Narodowego. Warto pamiętać, że PGE Narodowy daje gwarancję łatwego i szybkiego
dojazdu z centrum Warszawy, i to zarówno
autem, jak też komunikacją miejską. Ponadto wszyscy zmotoryzowani uczestnicy spotkania – jak zawsze – będą mieć zapewniony
bezpłatny, przestronny parking.
— kor
Fot. Materiały Warsaw Build
14 września w Galerii stadionu PGE
Narodowy w Warszawie odbędzie
się dziewiąta edycja targów Interior
Design Forum, prezentujących
najszerszą ofertę tekstyliów
domowych w Polsce.
Krzesło el Animalito zdobyło w ubiegłym roku Diament Designu, a obecnie autorka promuje
je na zachodnich rynkach.
Konkurs „Liczy się pomysł – dobre polskie
projekty do wnętrz”, który po raz kolejny towarzyszy jesiennym targom Warsaw Build,
kierowany jest do niezależnych polskich projektantów i wykonawców mebli oraz elementów wyposażenia wnętrz. Udział w nim mogą
wziąć zarówno osoby indywidualne, debiutanci, jak również zespoły projektowe oraz
firmy zajmujące się projektowaniem i wykonawstwem mebli i artykułów wnętrzarskich.
Zgłoszenia autorskiego projektu, przeznaczonego zarówno do użytku prywatnego, jak
i masowego, zawierające zdjęcie i opis należy
nadsyłać do 22 lipca 2016 r.
– Pierwsza edycja konkursu pokazała,
że polscy projektanci mają ciekawe pomysły
i koncepcje wzornicze, ale też doskonale czują rynkowe trendy, łącząc współczesny design
z funkcjonalnością – mówi Anna Rabiej, organizator Warsaw Build 2016. – Ideą przedsięwzięcia jest promowanie niezależnych
twórców i umożliwienie prezentacji prac na
międzynarodowych targach z udziałem zagranicznych kontrahentów. Krzesło el Animalito autorstwa Dagmary Oliwy-Pyzik z Formy
Caprichosa, które w ubiegłym roku zdobyło
tytuł „Diament Designu”, święci kolejne międzynarodowe triumfy, między innymi na tar-
10
2016/7 (187)
gach Design Week 2016 w Mediolanie, a sama
autorka planuje rozwój działalności, w tym
na rynku włoskim.
Zwycięzcy konkursu zostaną wyłonieni
w dwóch kategoriach: „wybór jury” i „wybór
internautów”. W kategorii „wybór jury” wyróżnione zostaną prace najciekawsze pod
względem innowacyjności, użyteczności,
nowatorskich materiałów i potencjału rynkowego, natomiast w wyborze internautów
mogą wziąć udział osoby indywidualne,
które zagłosują na projekty umieszczone na
stronie internetowej organizatora. Udział
w konkursie jest bezpłatny. Zgłosić można
maksymalnie trzy prace, z których każda będzie traktowana jako oddzielne zgłoszenie.
Wyróżnione projekty zostaną zaprezentowane podczas Międzynarodowych Targów
Budowlanych i Wnętrzarskich Warsaw Build
2016, które odbywać się będą 16-18 listopada 2016 r. w EXPO XXI Warszawa. Wydarzenie jest jednym z najważniejszych w regionie spotkań profesjonalistów, skupiającym
projektantów, architektów, producentów
materiałów budowlanych i wnętrzarskich,
a także wykonawców i dystrybutorów z kraju i zagranicy.
— ir
k al e j d o s ko p
Wiadomości z kraju i ze świata
aktualności
 Polacy o wystroju swoich mieszkań
Według najnowszych badań przeprowadzonych pod koniec kwietnia br. przez TNS
Polska na zlecenie Black Red White niemal 40 proc. Polaków chciałoby często lub
bardzo często zmienić coś w swoim domu. Jak wyglądają pozostałe wyniki?
Badanie TNS dla Black Red White wskazuje, iż aż
90 proc. Polaków przywiązuje dużą wagę do wyglądu domowych wnętrz, dla 45 proc. ankietowanych salon jest najważniejszym pomieszczeniem
w domu i stanowi on odzwierciedlenie naszych
osobowości, wręcz wizytówkę. To właśnie ten
pokój Polacy najchętniej poddaliby metamorfozie – deklaruje tak 33 proc. badanych.
Ponad połowa Polaków w pierwszej kolejności
chciałaby wymienić w swoich domach meble oraz
kolory ścian. Największą motywacją do wprowadzania częstych zmian, oprócz zużycia obecnych
mebli, są nowe trendy oraz inspiracje zaczerpnięte z czasopism oraz mediów poświęconych tematyce wnętrzarskiej. W ciągu najbliższego półrocza
niemal jedna czwarta Polaków (23 proc.) planuje
odświeżenie jednego pomieszczenia w swoim
domu. Co piąty Polak zamierza kupić dodatki i artykuły dekoracyjne, a co dziewiąty dokupi meble.
To dobra nowina dla branży meblarskiej oraz dekoratorów wnętrz i architektów.
Aranżacja mieszkania jest dla większości Polaków sposobem na stworzenie własnego miejsca, natomiast co czwarty badany uważa to za
element, który ułatwia codzienne życie. Również
co czwarty z respondentów traktuje wystrój domu
jako sposób na wyrażenie swojej osobowości.
– Polacy bardzo cenią wygląd wnętrz swoich
mieszkań i domów, deklarują zamiłowanie do
piękna i chcą mieć istotny wpływ na to, jak wygląda ich otoczenie – mówi Agnieszka Sikorska,
menedżer ds. aranżacji wnętrz w firmie Black Red
White.
Wyniki badań TNS Polska pokazują, że Pola-
reklama
11
2016/7 (187)
cy cenią prosty wystrój wnętrz. Największe uznanie wśród respondentów zdobył styl nowoczesny
i styl klasyczny. Styl nowoczesny wybierany jest
częściej przez ludzi młodych i lepiej sytuowanych,
natomiast stylistykę klasyczną preferują osoby
starsze. Najchętniej wybieramy meble w odcieniu jasnego drewna. Prawie 20 proc. badanych
zaaranżowałoby salon meblami w kolorze brązowym. Jednak kolorystyka nie jest czynnikiem
najważniejszym w procesie zakupowym.
Dla Polaków bardzo ważnym aspektem jest
cena mebli, ale nie w oderwaniu od wzornictwa
i wyglądu oraz względów praktycznych. Polacy
szukają w salonach meblowych systemów, które
rosną wraz z ich rodzinami. Zaczynają od jednej komody, a wraz ze zmianą sytuacji życiowej
zmienia się aranżacja mieszkania. Warto zwrócić
uwagę, że Polacy chcą także mieć wpływ na finalny wygląd mebli, które znajdą się w ich mieszkaniach. Aż 33 proc. badanych deklaruje ochotę
wprowadzania własnych zmian oraz pomysłów
w istniejących już rozwiązaniach.
— gac
k al e j d o s ko p
Wiadomości z kraju i ze świata
wiadomości
Zanim przedsiębiorca
podpisze umowę leasingu
Optymalnym rozwiązaniem z punktu widzenia leasingobiorcy wydają
się wynikające z wahań WIBOR-u korekty opłat leasingowych, zarówno
w górę, jak i w dół.
U
dyrektor zarządzający w BZ WBK Leasing.
– Są one kluczowe, gdyż wskazują na prawa
i obowiązki obu stron. Przed podpisaniem
umowy leasingu warto zapoznać się z warunkami finansowymi transakcji, czyli wysokością
comiesięcznych rat, pierwszą wpłatą, oprocentowaniem itp. Równie ważne są postanowienia umowy oraz stosowane standardowo
ogólne warunki umowy leasingu (OWUL),
które należy uważnie przeczytać przed podpisaniem umowy. Warto poprosić przedstawiciela firmy leasingowej, żeby opowiedział
Fot. Małgorzata Gackowska
mowa leasingu na zakup maszyn
czy środków transportu trwa zazwyczaj 2 do 5 lat. Klient chce
wiedzieć, jakie będą w tym czasie reguły
współpracy z firmą leasingową. Z drugiej strony, umowa leasingu zobowiązuje
przedsiębiorcę do przestrzegania określonych warunków.
– Dlatego przed podjęciem decyzji o finansowaniu środka trwałego leasingiem warto
poświęcić chwilę na zapoznanie się z zapisami umowy – zachęca Mariusz Włodarczyk,
Umowa leasingu na zakup maszyn czy środków
transportu trwa zazwyczaj 2 do 5 lat.
12
2016/7 (187)
o tym, co się dzieje, gdy przedmiot posiada
wadę, czy i według jakich zasad raty leasingu
ulegają zmianie, kiedy umowa może być rozwiązana i jakie są tego konsekwencje, czy i za
co umowa przewiduje kary.
Kalkulacja finansowa umowy jest bardzo ważna, ale w zapisach umowy czy
OWUL powinna znajdować się informacja,
jakie będą faktyczne koszty. Z ogólnych
warunków wynika, czego można się spodziewać w przypadku opóźnień w wydaniu przedmiotu przez dostawcę, zmiany
stóp procentowych czy zdarzeń losowych.
Dokument powinien zawierać informacje
o wysokości ewentualnych kar umownych,
konsekwencjach opóźnień w regulowaniu płatności, warunkach wcześniejszego rozwiązania umowy i jej rozliczenia.
Równie istotnym czynnikiem są zasady
postępowania leasingodawcy w trudnych
sytuacjach. Korzystne umowy dają prawa
i obowiązki obu stronom, przy wyznaczaniu czasu rozliczenia czy zwrotu nadpłaty,
który powinien być jasno określony dla firmy leasingowej.
– Oczywiste jest, że klient zwraca uwagę
na koszt usługi leasingowej – mówi Mariusz
Włodarczyk. – Jednak właśnie z umowy
i OWUL powinny wynikać wszystkie obciążenia, których leasingobiorcy mogą spodziewać
się w czasie umowy. W przypadku wszelkich
wątpliwości dotyczących umowy leasingu
dobrze jest skonsultować jej zapisy z prawnikiem lub ekonomistą. Warto również poprosić
przedstawiciela firmy leasingowej o podanie
konkretnego liczbowego przykładu rozliczenia umowy, najlepiej na bazie otrzymanej od
firmy propozycji warunków finansowych.
Wiadomości z kraju i ze świata
reklama
k al e j d o s ko p
Przed podpisaniem umowy leasingu warto
zapoznać się z warunkami finansowymi
transakcji, czyli wysokością comiesięcznych rat,
pierwszą wpłatą, oprocentowaniem itp. Równie
ważne są postanowienia umowy oraz stosowane
standardowo ogólne warunki umowy leasingu
(OWUL), które należy uważnie przeczytać przed
podpisaniem umowy.
Są sytuacje, których nie da się w 100 proc. przełożyć na zapisy
umowy, np. gdy wystąpi szkoda, a następnie likwidacja jej skutków,
w tym rozliczenie umowy leasingu. Dlatego też w umowie zawsze
są pewne postanowienia o bardziej ogólnym charakterze. Niemniej
istotne zasady rozwiązania umowy oraz jej rozliczenia powinny
być podane w możliwie najbardziej precyzyjny oraz przejrzysty
sposób.
Przed podpisaniem umowy trzeba zwróć uwagę na zapis o dodatkowych opłatach, obejmujący sytuacje, w których klient nie wywiązuje się ze zobowiązań, np. nie płaci składki ubezpieczeniowej.
Zapis o karach umownych jest najczęściej przywoływany, gdy
klient nie realizuje obowiązków niepieniężnych przewidzianych
w umowie: nie zwraca przedmiotu, nie przekazuje dokumentów
w umówionym czasie i terminie itd. Kwoty kar bywają różne, różne
są podstawy ich kalkulowania.
Najczęściej klient nabywa przedmiot po zakończeniu umowy.
Jednakże gdy go nie wykupi, powinien go zwrócić do firmy leasingowej w wyznaczonym terminie – w dniu zakończenia umowy lub
tuż po jej zakończeniu. Zapis o terminie zwrotu finansowanego
przedmiotu zawiera wysokość kary za brak zwrotu, zwykle w wysokości od 0,2 do 2 proc. ceny nabycia przedmiotu, za każdy dzień
zwłoki, gdy umowa zakończona jest przed upływem wskazanego
w niej terminu lub w wysokości wielokrotności ostatniej raty leasingowej za każdy rozpoczęty miesiąc opóźnienia.
Zapis o przedterminowym rozwiązaniu umowy istotny jest
w przypadku, gdy nastąpi szkoda całkowita leasingowanego samochodu lub gdy przedsiębiorca nie płaci rat leasingowych. OWUL
informuje o związanych z tym kosztach. Firma leasingowa albo
uwzględnia w rozliczeniu kwotę odszkodowania otrzymaną od
zakładu ubezpieczeń czy też cenę ze sprzedaży przedmiotu, albo
zapewnia zwrot ewentualnej nadwyżki powstałej po rozliczeniu
umowy.
Niektórzy leasingodawcy uzależniają oprocentowanie od decyzji zarządu i zmiennej polityki firmy. Inni tak konstruują umowy,
że kiedy WIBOR rośnie, oprocentowanie również zostaje podwyższone, natomiast gdy WIBOR spada, to kwota odsetek nie zmienia
się. Optymalnym rozwiązaniem z punktu widzenia leasingobiorcy
wydają się wynikające z wahań WIBOR-u korekty opłat leasingowych, zarówno w górę, jak i w dół.
– Z treścią OWUL i umowy jest jak z dobrymi butami: niedopasowane będą uwierały, niewygodne i niemodne będą wyrzucone, natomiast
dobrze dopasowane i stylowe skłonią do ponownego zakupu – ujmuje
obrazowo Mariusz Włodarczyk. – Umowa leasingu i OWUL muszą
odpowiadać przedsiębiorcy, gwarantować komfort eksploatowania wybranego środka trwałego, a to z kolei daje leasingodawcy
szansę na zawarcie kolejnej umowy i wieloletnią współpracę ze
sprawdzonym klientem. •
— uf
13
2016/7 (187)
k al e j d o s ko p
Wiadomości z kraju i ze świata
t e m at z b l i s k a
okleiny, laminaty, dekory
i obrzeża
Linia zainstalowana w fabryce Impress
Decor w Ełku należy do najnowocześniejszych,
a zarazem najbardziej wydajnych rozwiązań
w dziedzinie produkcji folii finish.
s. 26–29
Wzornictwo cyfrowe umożliwia projektantom
i architektom kreatywne kształtowanie
zindywidualizowanych powierzchni.
s. 32–33
Bez względu na aktualnie panujące trendy
nieustannym zainteresowaniem rynku
meblarskiego cieszą się okleiny egzotyczne.
s. 36–37
Laminat wzbogacony o powłokę Protect+ jest
bardziej odporny na ścieranie, uderzenia oraz
oddziaływanie wysokich temperatur.
s. 45
Mobilna okleiniarka obrzeży z unikalnym
systemem patronów z klejem zapewnia
doskonałe rezultaty wykończenia elementów
meblowych.
s. 48–49
23
2016/7 (187)
t e m at z b l i s k a
Okleiny, laminaty, dekory i obrzeża
Fot. Pfleiderer
rynek
W Polsce najczęściej stosowanym materiałem wykończeniowym jest laminat HPL.
Czy okleinowanie
może być tańsze?
Badania dotyczące innowacyjnej technologii ekoklejenia materiałów
kompozytowych okleinowanych asymetrycznie pozwolą na praktyczne wdrożenie
tej metody w polskich zakładach meblarskich. Pracownicy naukowi z Wydziału
Technologii Drewna SGGW w Warszawie są coraz bliżej realizacji tego projektu.
Dla meblarzy oznacza to, że być może już wkrótce technologia okleinowania będzie
mogła być jeszcze bardziej ekonomiczna.
TEKST: Małgorzata Gackowska
P
onad 1,5 roku trwają badania nad
innowacyjną technologią ekoklejenia materiałów kompozytowych
okleinowanych asymetrycznie, stosowanych w meblarstwie, które realizowane
są w ramach konkursu TANGO organizowanego przez Narodowe Centrum Badań
i Rozwoju i Narodowe Centrum Nauki. Program uruchomiony został z inicjatywy Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego
w celu ułatwienia jednostkom naukowym
i uczelniom wprowadzania na rynek nowoczesnych technologii, produktów i usług
oraz wzmocnienia współpracy naukowców
z przedsiębiorcami.
– Fornirowanie jest taką metodą, która zasadniczo nie zmienia się od co najmniej 70 lat
– mówi dr hab. inż. Marcin Zbieć, adiunkt
w Katedrze Technologii i Przedsiębiorczości w Przemyśle Drzewnym na Wydziale
Technologii Drewna SGGW w Warszawie.
– Jest to jednak jedna z nielicznych technologii, którą można prowadzić bardziej ekonomicznie, taniej. My zajęliśmy się próbą okleinowania elementów tylko z jednej strony.
Okleinowanie asymetryczne pozwoli obniżyć
koszty materiałowe, a w efekcie również całkowite koszty produkcji.
Niebawem zakończy się pierwszy etap
projektu, tzw. faza koncepcyjna. W ramach
tego etapu wykonane zostały analizy rynkowe wśród przedsiębiorców. Wnioski
z nich płynące stanowią doskonały przegląd sytuacji w branży w zakresie wykańczania powierzchni meblowych. W badaniach przeprowadzonych w październiku
2015 roku wzięło udział 80 średnich i dużych firm meblarskich. Ankietowani odpowiadali na 31 pytań obejmujących tematykę okleinowania elementów meblowych.
Badane przedsiębiorstwa miały doświadczenie na rynku – funkcjonują na nim powyżej 10 lat, ponad połowa reprezentuje
sektor średnich firm, zatrudniając od 50
do 249 pracowników. W badaniu uczestniczyły w zdecydowanej większości spółki
kapitałowe prowadzące sprzedaż krajową
i eksportową. Profil produkcji obejmował
przede wszystkim meble skrzyniowe, kuchenne i biurowe.
Z badań wynika, iż na polskim rynku płyty meblowe wykańcza się przede
24
2016/7 (187)
wszystkim laminatem. Taką odpowiedź
wskazało ponad 50 proc. respondentów.
Popularne są również materiały malarsko-lakiernicze, na które wskazało 25,9 proc.
badanych, a także okleiny sztuczne (papier,
folia) – 6,5 proc. badanych. Okleiny naturalne, zarówno krajowe, jak i egzotyczne
są rzadziej stosowane – prawdopodobnie
z uwagi na ich wysoki koszt.
Istotą przeprowadzonego badania było
przede wszystkim rozpoznanie oczekiwań
producentów mebli co do metody okleinowania asymetrycznego. Ponad 85 proc.
respondentów uważa, że ta metoda pozwoli na obniżenie ceny wyrobów na rynku, a tym samym zwiększy popyt. W przypadku dużych przedsiębiorstw niemałe
znaczenie ma czynnik ekologiczny. Jako
największe ograniczenie we wdrożeniu innowacji wskazywano brak środków finansowych – 68,8 proc.
– W Polsce podejmuje się próby okleinowania asymetrycznego, czyli dawania różnych oklein na różne strony panelu – mówi
Marcin Zbieć. – Najczęściej jest to papier/folia plus laminat ze strony zewnętrznej. Jeżeli
t e m at z b l i s k a
mielibyśmy możliwość okleinowania asymetrycznego na większą skalę, przedsiębiorcy mogliby liczyć na znaczne oszczędności.
Z naszych wyliczeń wynika, że koszt elementu
oklejanego symetrycznie wynosi 58,82 zł, zaś
oklejanego asymetrycznie – 39,10 zł. Oznacza to różnicę w kosztach rzędu 34 proc.
Już wkrótce zacznie się drugi etap
projektu, tzw. faza badawcza, realizowany po pozytywnym zaopiniowaniu przez
NCBR fazy koncepcyjnej projektu. Będzie
on trwać przez 20 miesięcy. Etap ten obejmować będzie badania przemysłowe i rozwojowe. W fazie tej prace skoncentrowane
będą na opracowaniu kleju do okleinowania asymetrycznego, spełniającego wysokie normy ekologiczne oraz na dostosowaniu istniejących parków maszynowych
zakładów do proponowanej technologii.
Zatem w praktyce przygotowany zostanie
teoretyczny plan i zalecenia dotyczące
wprowadzania okleinowania asymetrycznego w produkcji elementów meblowych.
Pracami podsumowującymi realizację projektu będą prace implementacyjne
w wybranych, zainteresowanych przedsiębiorstwach meblarskich. Faza badawcza
Okleiny, laminaty, dekory i obrzeża
projektu finansowana jest przy 85-proc.
wsparciu NCBR i 15-proc. wsparciu zakładów zainteresowanych wprowadzeniem
do produkcji elementów okleinowanych
asymetrycznie.
Jednostką kierującą projektem jest Wydział Technologii Drewna Szkoły Głównej
Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie.
Projekt napisany został we współpracy
z Ogólnopolską Izbą Gospodarczą Producentów Mebli, Akademią Technologii oraz
firmą meblarską Kredens. Dobór partnerów
pozwala na zagwarantowanie opracowania
proponowanej technologii pod względem
naukowym i przemysłowym, jak również
umożliwia komercjalizację wyników w środowisku meblarskim i produkcji płyt drewnopochodnych. Kierownikiem projektu
jest prof. dr hab. inż. Piotr Beer z Katedry
Technologii i Przedsiębiorczości w Przemyśle Drzewnym, który nadzorował prace
dziesięcioosobowego zespołu badawczego
WTD i koordynował działania zaangażowanych instytucji. Biorąc pod uwagę fakt, iż
w grupie 210 projektów opisana tematyka
badań związana z meblarstwem uzyskała 3.
miejsce, świadczy to o wyjątkowym znaczeniu podejmowanej problematyki dla wzrostu innowacyjności i konkurencyjności strategicznej polskiej branży meblarskiej. •
Zadaniem projektu Eko-Mebel jest podniesienie innowacyjności technologii produkcji elementów meblowych,
a w efekcie wzrost konkurencyjności strategicznej branży polskiego przemysłu meblarskiego. Realizacja zadania będzie możliwa w oparciu o określenie koncepcji technologii produkcji w aspekcie zrównoważonego
rozwoju, opracowanie technologii produkcji eksperymentalnej, a następnie masowej i wykorzystanie ekologicznych klejów poliuretanowych na podstawie pochodnych biogliceryny oraz opracowanie zasad transferu
innowacyjnej technologii ekoklejenia do przedsiębiorstw przemysłu drzewnego.
Projekt kierowany jest przede wszystkim do:
- producentów mebli okleinowanych, oklejających szerokie płaszczyzny płyt drewnopochodnych papierem,
folią PVC, foliami wysokopołyskowymi lub fornirami naturalnymi;
- producentów płyt wiórowych, oklejających szerokie płaszczyzny płyt wiórowych papierem lub folią PVC;
- producentów elementów meblowych;
- producentów klejów oraz chemicznych komponentów bazowych.
reklama
25
2016/7 (187)
Ko m p o n e n t y
Nowości
Dzianiny jak w markowych
samochodach
Produkuje dzianiny i materace, ale to ścisła współpraca z instytucjami badawczymi
i wdrażanie nowoczesnych rozwiązań pozwala tej średniej wielkości firmie
konkurować wyrobami na wymagających rynkach.
TEKST: Irena Muszałowska
fot.: Mar-Pol
J
ednym z ostatnich innowacyjnych
pomysłów firmy Mar-Pol z Łodzi, będącej producentem dzianin i materacy, są toppery. To nakładki na materace
wykonane z dzianiny dystansowej o niewielkiej grubości (1-2 cm) zapewniające
znakomitą wentylację w środku. Wynika
to ze specyficznej konstrukcji przestrzennej 3D takiej dzianiny. W środku znajdują
się usytuowane pionowo żyłki, np. poliamidu 66, które sprężynują, ale umożliwiają znakomitą wentylację. Oznacza to, że
osoba leżąca na materacu z taką nakładką
odczuwa wysoki komfort użytkowania –
bez odparzeń i bez odleżyn. Dodatkowo
umieszczenie pod spodem takiej nakładki warstwy nieprzepuszczającej wilgoci
(głównie płynów fizjologicznych) znakomicie poprawia walory użytkowe materaca, a przede wszystkim umożliwia utrzymanie go w czystości.
Firma aktualnie stara się o zakup maszyny do produkcji dzianin dystansowych.
– Adresujemy te materace do odbiorcy
niemieckiego, do sieci na przykład domów
opieki społecznej, szpitali, gdzie podopieczni
mają szczególne potrzeby – mówi Waldemar
Kryński, dyrektor handlowy w firmie Mar-Pol. – Technologia stosowana w dzianinach
dystansowych wykorzystywana jest przez
wiodących producentów samochodów, takich
jak Audi i Mercedes, którzy w swoich tapicerkach stosują te właśnie dzianiny. Wszystkie
innowacje, które wprowadzamy na rynek
niemiecki pozwalają nam wyprzedzać wiodące firmy polskie, które być może z takiego
zaplecza badawczo-rozwojowego nie korzystają. Chcielibyśmy utrwalić naszą obecność
na rynkach Europy Zachodniej, nie tylko
w Niemczech, ale też i we Francji, właśnie
Firma opiera produkcję na specjalistycznych
maszynach dziewiarskich marki Mayer i Santoni.
dzięki innowacyjności. A jak wiemy, kierunek
naszej polityki gospodarczej, w tym polskiego
eksportu, zgodnie ze strategią ministra Morawieckiego ma się opierać na innowacyjności.
Te standardy staramy się spełniać.
Produkowane w firmie materace zdobywają uznanie na rynku niemieckim, a to
50
2016/7 (187)
dzięki narzucanym przez kontrahentów
standardom w zakresie innowacyjności.
– Do naszej oferty na rynek niemiecki wprowadzamy różne innowacyjne rozwiązania, dotyczące głównie własności antybakteryjnych,
antyalergicznych i antyroztoczowych, a więc
spełniających oczekiwania starzejącego się
Ko m p o n e n t y
Nowości
Budowa topperów zapewnia
znakomitą wentylację w środku.
Praca w krojowni pokrowców
i topperów.
społeczeństwa, jakim jest społeczeństwo niemieckie – mówi dyrektor.
– Z tego względu korzystamy z opinii, ekspertyz, jak również wskazówek
i wniosków naukowców Wydziału Technologii Materiałowych i Wzornictwa Tekstyliów na Politechnice Łódzkiej. Jesteśmy w stałym kontakcie
z pracownikami naukowymi tego wydziału, którzy wskazują nam unikatowe rozwiązania, jakie w ciągu ostatnich trzech lat pojawiły się w zgłoszeniach patentowych i nie są jeszcze w pełni wdrożone w przemyśle.
Firma Mar-Pol produkuje materace z wkładem bonellowym
i z wkładem kieszeniowym, a w każdym z tych rodzajów stosowane
są dodatkowe warstwy podnoszące komfort użytkowania, na przykład warstwy kokosowe, lateksowe czy z pianek poliuretanowych
o różnej elastyczności. Stosowane są też warstwy z pianek termoplastycznych, tak zwanych „memory”, które profilują się pod wpływem ciepła i nacisku ciała, tworząc negatyw profilu, a po wstaniu
wracają do pozycji wyjściowej.
Drugą linią produktową są dzianiny, które firma adresuje do
producentów konfekcji (głównie producentów odzieży sportowej), ale też producentów materaców i mebli tapicerowanych.
Dzięki temu, że park maszynowy wyposażony jest w nowoczesne
i wydajne maszyny marki Mayer i Santoni, a firma stosuje różne
rodzaje przędz i żakardów oraz różnorodne wzornictwo, część
wyrobów sprzedawana jest podwykonawcom pracującym dla klubów sportowych oraz różnych organizacji. •
reklama
Mar-Pol produkuje materace
w oparciu o najnowsze
technologie.
51
2016/7 (187)
Technologie
Nowości
Optymalne ciśnienie
szlifowania na całej
szerokości
Agregaty SWT 200 wyposażone są w elektroniczny system oscylacji pasa
ściernego. Jej zakres kontrolowany jest przez bezkontaktowe czujniki.
Dodatkowo, każdy agregat posiada również bezkontaktowy, optyczny
wyłącznik bezpieczeństwa, który spowoduje jego zatrzymanie w przypadku,
gdy wystąpi zbyt duże przesunięcie taśmy.
TEKST: Tomasz Bogacki
fot.: Bütfering
S
eria szlifierek szerokotaśmowych
SWT 200, opracowana w 2012
roku przez należącą do Homag
Group firmę Bütfering, stanowi logiczne
uzupełnienie luki pomiędzy modelami
SWT 100 i SWT 300. „Dwusetki” przeznaczone są dla małych i średnich zakładów
branży drzewnej, w których szlifowane
są elementy wykonane z drewna litego,
okleinowane płyty drewnopochodne
lub też lakierowane. Radzą sobie doskonale zarówno w warunkach produkcji
jednostkowej i krótkoseryjnej, jak i wielkoseryjnej. W tym roku na targach Holz-Handwerk w Norymberdze zaprezentowano udoskonaloną wersję
tych maszyn. W efekcie udało się
zwiększyć ich możliwości konfiguracyjne, co w prosty sposób przekłada się na możliwości obróbcze
szlifierek.
Indywidualnie sterowane
segmenty trzewika
Seria składa się z siedmiu modeli zbudowanych w oparciu o inną liczbę agregatów
i różniących się konstrukcją zastosowanego
trzewika. W katalogu znajdują się trzy rodzaje
Seria szlifierek SWT 200 jest tak różnorodna jak różnorodne są oczekiwania klientów.
Każdy odpowiednio skonfigurowany model jest w stanie je spełnić, przy zachowaniu
najwyższych standardów jakościowych i optymalnego stosunku kosztów do zysków.
60
2016/7 (187)
Technologie
Nowości
Seria SWT 200 jest tak różnorodna jak różnorodne są oczekiwania klientów. Konstruktorzy Bütferinga
gwarantują jednocześnie, że każdy, odpowiednio skonfigurowany model jest w stanie je spełnić, przy
zachowaniu najwyższych standardów jakościowych i optymalnego stosunku kosztów do zysków.
jednostek szlifujących oraz dwa rodzaje trzewika oznaczone symbolami eps® i acp®. Te
ostatnie stanowią w zasadzie podstawowe
kryterium podziału szlifierek z tej serii. Całość
sprowadza się do kwestii – jakiego rodzaju
elementy mamy zamiar szlifować. Nie bez
podstaw konstruktorzy Bütferinga twierdzą
więc, że seria SWT 200 jest tak różnorodna
jak różnorodne są oczekiwania klientów. Gwarantują jednocześnie, że każdy, odpowiednio
skonfigurowany model jest w stanie je spełnić
przy zachowaniu najwyższych standardów jakościowych i optymalnego stosunku kosztów
do zysków.
Trzewik eps® to tak zwany trzewik sekcyjny z indywidualnie sterowanymi segmentami o szerokości 35 mm. Rozwiązanie takie
gwarantuje generowanie optymalnego ciśnienia szlifowania na całej szerokości i długości
podzespołu. Każda sekcja współpracuje z siłownikiem pneumatycznym. „Wchodzący” do
strefy szlifowania element jest skanowany,
a informacje dotyczące kształtu powierzchni
przekazywane są do sterownika PLC, który
zarządza indywidualnie ciśnieniem powietrza
podawanego do każdego siłownika. Rozwiązanie to zapewnia więc nieomal idealne przyleganie trzewika do taśmy, a jej do powierzchni
elementu. System ten sprawdza się doskonale
przy szlifowaniu elementów: okleinowanych,
z wyciętymi w środku otworami, kształtowych,
łukowych, o zróżnicowanej grubości, płytowych z przyklejonymi doklejkami z drewna
litego czy lakierowanych.
System czyszczący
aktywowany podczas pracy
Z kolei trzewik typu acp® (air cushion sanding
pad) to konstrukcja bazująca na poduszce
pneumatycznej. System po wykryciu „wchodzącego” elementu aktywuje funkcję unoszenia i opuszczania trzewika, co zapewnia
odpowiednie jego dopasowanie do szlifowanej powierzchni. Jest to idealne rozwiązanie
w przypadku obróbki płyt klejonych z drewna litego lub okleinowanych grubymi obłogami. Gwarantuje jednakową jakość na całej
powierzchni podzespołu, z uwzględnieniem
przedniej i tylnej jego krawędzi.
Jeśli chodzi o jednostki obróbcze, potencjalny klient ma do dyspozycji takie agregaty,
jak: kalibrujący „R” i kombi „C” lub „L”. Jednostki
te wyposażone są w elektroniczny system oscylacji pasa ściernego. Jej zakres kontrolowany
jest przez bezkontaktowe czujniki. Dodatkowo,
każdy agregat posiada również bezkontaktowy,
optyczny wyłącznik bezpieczeństwa, który spowoduje jego zatrzymanie w przypadku, gdy wystąpi zbyt duże przesunięcie taśmy. Otwarcie
drzwi bocznych komory agregatów powoduje
natomiast automatyczne zablokowanie zespołów szlifujących. Zamknięcie drzwi, również
automatyczne, wyłącza tę blokadę. Maszyna
posiada także zabezpieczenie uniemożliwiające
„wpuszczenie” elementu o większej grubości
niż wcześniej ustawiona. W momencie wykrycia takiego podzespołu następuje zatrzymanie wszystkich agregatów oraz transportera.
W opcji istnieje możliwość wyposażenia szlifierki w pneumatyczny system czyszczenia pasa
ściernego i szczotki czyszczące lub strukturyzujące. System czyszczący jest aktywowany tylko
i wyłącznie podczas cyklu pracy.
Agregat kalibrujący proponowany jest
w dwóch wariantach. Pierwszy z nich bazuje
na stalowym wale o średnicy 160 mm. Drugi,
o takiej samej średnicy, wyposażono w wał pokryty warstwą gumy. Z kolei jednostka kombi
„C” lub „L” posiada stalowy, pokryty gumą wał
o średnicy jak wyżej. Różnica między nimi
polega na rodzaju zastosowanego trzewika.
Pierwszy wyposażony został w system eps®,
natomiast drugi w acp®. Wersja „C” sprawdza się idealnie przy szlifowaniu elementów
reklama
61
2016/7 (187)
charakteryzujących się dużym rozrzutem grubości dochodzącym do 2 mm.
Funkcja ECO mode
w standardzie
Bez względu na rodzaj agregatu długość pasa
ściernego wynosi 2150 mm. Z kolei szerokość
robocza szlifierek z serii SWT 200 to 1350 mm.
W standardzie agregaty napędzane są przez
silniki elektryczne, których moc może wynosić 15 lub 18,5 kW. Napęd przekazywany jest
przez przekładnię pasową z paskami typu Poly
V. Prędkość pracy dla jednostki kalibrującej to
18 m/s. Tyle samo wynosi ona w przypadku
agregatu kombi typu „C”, natomiast dla „L” jest
to 12 m/s. Opcjonalnie możliwe jest zastosowanie inwertera i płynna regulacja tego parametru od 2 do 18 m/s.
System transportu bazuje na gumowym
przenośniku taśmowym napędzanym przez
motoreduktor o mocy 1 kW. Prędkość posuwu
jest płynnie regulowana w zakresie od 2,5 do
13 m/min. W pakiecie wyposażenia opcjonalnego znaleźć można także transporter z podciśnieniowym systemem mocowania elementów. Regulacja grubości szlifowania odbywa
się z wykorzystaniem czterech masywnych
śrub o średnicy 40 mm unoszących ramę górną z agregatami. Jej zakres zawiera się w przedziale od 3 do 160 mm.
Wszystkie nastawy realizowane są z pozycji dotykowego panelu kontrolnego. Oprócz
parametrów obróbki, dodatkowo na ekranie
wyświetlane są komunikaty o błędach oraz
licznik godzin pracy. Maszyna posiada również
bardzo przydatną z punktu widzenia kosztów
produkcji funkcję ECO mode. Pozwala ona na
zmniejszenie zużycia prądu o około 50 proc.
w momencie, gdy na transporterze nie ma elementu. SWT 200 wyłączy się także w przypadku wystąpienia dłuższego okresu bezczynności – biegu jałowego. •
Rel acje
Reportaż
Reportaż
W szwajcarskim Wetzikon znajduje się fabryka
i główna siedziba Kündig AG.
W Polsce nie było jeszcze
tak innowacyjnych
szlifierek
Szlifierki szerokotaśmowe firmy Kündig umożliwiają obróbkę wręcz ekstremalną,
bo na przykład wyszlifują drewniany blat o wadze 500 kg i wysokości
60 cm w jednym przejściu materiału! Od czerwca maszyny tego szwajcarskiego
producenta dostępne są także w Polsce za sprawą przedstawicielstwa tej firmy,
które zostało otworzone w naszym kraju.
TEKST i fot.: Katarzyna Orlikowska
C
hoć wydawać by się mogło, że na polskim
rynku maszyn do obróbki drewna i materiałów drewnopochodnych znajdują
się przedstawicielstwa wszystkich największych
i najbardziej znaczących zagranicznych producentów obrabiarek, to jednak są wyjątki, takie
jak szwajcarska firma Kündig AG, której oferta
zawitała do kraju nad Wisłą dopiero w tym roku.
– Otwieramy przedstawicielstwo firmy Kündig
AG w Polsce, a szlifierki tego znanego i cenionego
z innowacyjnych rozwiązań producenta będziemy
sprzedawać jako Kündig Polska – wyjaśnia Bogusław Szkutnik, prezes firmy PolishStyl, która
w czerwcu br. otworzyła przedstawicielstwo
szwajcarskiej firmy w Polsce. – Pierwsze maszyny
z logo Kündig będzie można obejrzeć na nadchodzących targach Drema, gdzie obok stoiska PolishStyl
będzie sporej wielkości stoisko firmy Kündig Polska.
90 proc. maszyn jest produkowanych
na zamówienie.
64
2016/7 (187)
Rel acje
Reportaż
Olaf Sträter wyjaśnia szczegóły
obsługi szlifierek, która jest bardzo
prosta i intuicyjna.
Co ciekawe, ta nowa na rynku firma sprzedała już w Polsce, jeszcze przed oficjalnym otwarciem przedstawicielstwa, trzy innowacyjne
szlifierki szerokotaśmowe firmie BEROTU z Nowego Tomyśla, wytwarzającej meble dla IKEA.
– Ponieważ dostarczamy do BEROTU materiały
ścierne i inne produkty do wykańczania powierzchni, zwrócono się do nas z problemem niedoszlifowanych i przeszlifowanych krawędzi w miejscu wyfrezowanego uchwytu w czole elementów szuflad
– wyjaśnia okoliczności pierwszego zamówienia
Bogusław Szkutnik. – Ponieważ w tamtym czasie
już toczyliśmy pierwsze rozmowy z firmą Kündig, to
opowiedzieliśmy Szwajcarom o tym problemie. Po
kilku tygodniach testów w BEROTU przedstawiciele
firmy zaproponowali rozwiązanie, które eliminowało problem niedoszlifowań, dzięki zastosowaniu
innowacyjnej stopy szlifierskiej z wąskimi segmentami. W konsekwencji Kündig skonstruował dla BEROTU trzy szlifierki szerokotaśmowe, które staną w tej
firmie w ciągu kilku najbliższych tygodni. Należy
podkreślić, że Kündig poradził sobie z tym zadaniem
jako jedyny! Właściciele BEROTU niezależnie od nas
wykonywali testy z innymi – włoskimi i niemieckimi
producentami szlifierek i nikt, oprócz Kündiga, temu
zadaniu nie podołał.
w obsłudze, co jest zupełnie niepotrzebne – mówi
Olaf Sträter. – Kündig wychodzi z zupełnie odmiennego założenia, że im rozwiązanie prostsze, tym lepsze. Zresztą historia techniki pokazuje, że wiele innowacyjnych rozwiązań było bardzo prostych. Jednym
z naszych większych rynków sprzedażowych są
Indie, gdzie ludzie nierzadko nie potrafią czytać, ale
dzięki prostocie obsługi naszych maszyn świetnie
radzą sobie z obsługą szlifierek.
Patent na agregat
Kündig jest twórcą także wielu innowacyjnych
rozwiązań, na czele z agregatem szlifującym Oblique, który został opatentowany w 2003 roku.
Agregat ten nie jest prostopadły do transportera, ale przesunięty o 10 stopni, dzięki czemu w czasie szlifowania rysa na materiale jest
bardzo krótka, niemalże rozmyta, co wpływa
na doskonałą jakość i jednorodność obrabianej
Efektom obróbki elementów
krzywoliniowych, z którą doskonale
radzą sobie sterowane numerycznie
szlifierki Kündig serii Technic,
przygląda się Bogusław Szkutnik.
Przede wszystkim
personalizacja
Właśnie to indywidualne podejście i produkcja
szlifierek stricte pod potrzeby oraz wymagania
danej produkcji są jednym z kilku elementów
wyróżniających ofertę firmy Kündig.
– 90 proc. naszych maszyn jest produkowanych
na zamówienie, bo praktycznie nie sprzedajemy
ustandaryzowanych szlifierek z katalogu – informował Olaf Sträter, sales export manager, w trakcie czerwcowego spotkania w siedzibie Kündig
w szwajcarskim Wetzikon, w którym jako jedyny
dziennikarz z Polski miałam przyjemność wziąć
udział wraz z przedstawicielami firmy PolishStyl.
Drugim elementem wyróżniającym ofertę
firmy Kündig jest… prostota obsługi maszyn.
– Dziś wiele oferowanych na rynku urządzeń
– w tym szlifierek – jest bardzo skomplikowanych
65
2016/7 (187)
Rel acje
Opatentowany agregat szlifujący
Oblique przesunięty jest w stosunku
do transportera o 10 stopni.
Agregat poprzeczny z dwoma silnikami
umożliwia pracę z różną prędkością
liniową taśmy szlifującej i sierżanta.
Reportaż
powierzchni. Agregat ten może pracować również prostopadle do transportera, a przesunięcie o 10 stopni możliwe jest poprzez zmianę jednej z osi
podparcia.
– Na każdym materiale ściernym prędzej czy później pojawiają się
wady – wyjaśnia Bogusław Szkutnik. – Dzięki agregatowi Oblique zniwelowany zostaje wpływ ubytków powstających na materiale ściernym na
jakość szlifowania, gdyż nie ma przeciągania rysy na uszkodzonym materiale ściernym. To także wydłuża żywotność materiału ściernego, a badania pokazały, że dzięki temu agregatowi zużycie materiałów ściernych jest
mniejsze nawet o 30 proc.
Agregat Oblique lepiej także wycina włókna drzewne, które po lakierowaniu mają tendencję „do wstawania”.
– Oblique jako nasze opatentowane rozwiązanie stosowany jest wyłącznie
w szlifierkach Kündig. Na jego używanie pozwolenie ma także firma Steinemann –
producent przemysłowych szlifierek – informuje Olaf Sträter. – Należy dodać, że
75 proc. szlifierek, które produkujemy jest wyposażonych w ten agregat.
Wśród wielu innych innowacyjnych rozwiązań oferowanych w szwajcarskich szlifierkach warto zwrócić uwagę na agregat poprzeczny, który
w przeciwieństwie do wielu innych rozwiązań na rynku zasilany jest przez
dwa silniki.
– To umożliwia pracę z różną prędkością liniową taśmy szlifującej i sierżanta –
mówi Bogusław Szkutnik. – Ciekawostką jest, że cały agregat wraz ze stopą jest
opuszczany na element, co zapobiega uszkodzeniu pasa i sierżanta przez krawędź
elementu. Żaden inny producent nie oferuje takiego rozwiązania.
Ponadto wszystkie szlifierki Kündig mają standardową wysokość szlifowania aż 200 mm, co jest wyjątkiem, ponieważ w większości spotykanych
szlifierek na rynku wysokość ta wynosi maksymalnie 160 mm.
Największa szlifierka na świecie?
Oferta szlifierek szerokotaśmowych podzielona jest na cztery grupy produktów: Premium, Brilliant, BoTop oraz Technic.
Maszyny Premium należą do najmniej zaawansowanych. Precyzja ich
pracy jest taka sama jak szlifierek wyższych kategorii, jednak nie są tak bogato wyposażone. Nie mają agregatu Oblique, ponadto stół podciśnieniowy
do mocowania małych i cienkich elementów, jak również czyszczenie taśmy
są w ich przypadku wyposażeniem opcjonalnym, a nie jak w modelach Brilliant – podstawowym.
Ponadto w szlifierkach Brilliant, w których zawsze w wyposażeniu standardowym jest przynajmniej jeden agregat Oblique i mocowanie podciśnieniowe, każdy agregat ma swój silnik, natomiast w maszynach klasy Premium
do trzech agregatów są dwa silniki.
Wyposażenie opcjonalne dla maszyn Premium to: stół podciśnieniowy,
szczotka odkurzająca, szczotka do strukturyzacji oraz zdmuchiwacz.
To, co wpływa na jakość szlifowania, to także sztywna konstrukcja
maszyny, która nie przenosi drgań powstających w czasie obróbki na taśmy szlifujące. I w tym segmencie Kündig stosuje innowacyjne rozwiązanie, czyli buduje maszyny z kilkoma ramami, co zmniejsza przenoszenie
się drgań z różnych agregatów. W szlifierkach klasy Premium w jednej
ramie umieszczane są cztery agregaty, natomiast w maszynach klasy
Brilliant – trzy agregaty.
Trzecia grupa szlifierek BoTop to maszyny dwustronne, co oznacza, że
w jednym przejściu szlifują materiał od dołu i od góry.
– W grupie tej nie ma żadnych standardowych rozwiązań, gdyż wszystkie
szlifierki BoTop są personalizowane pod produkcję – wyjaśnia Jürgen Schuster,
sales export manager w Kündig AG.
W klasie BoTop wyróżnia się dwa rodzaje maszyn: standardowe oraz
tzw. super, ze wzmocnioną ramą i elementami rotacyjnymi, które mają ponadnormatywny wymiar (włącznie z rolkami prowadzącymi transporter).
W maszynach skonstruowanych dla
polskiego producenta Kündig zastosował
innowacyjną stopę szlifierską z wąskimi
segmentami, co wyeliminowało problem
niedoszlifowań na elementach szuflad.
66
2016/7 (187)
Rel acje
Reportaż
Technic to najbardziej profesjonalne szlifierki
na rynku, stosowane m.in. przy szlifowaniu
nart czy desek snowboardowych.
Maszyny super przystosowane są do pracy na
trzy zmiany przez siedem dni w tygodniu.
Poziom (wysokość stołu podawczego) szlifowania może się zmieniać w zależności od długości taśmy szlifującej: przy długości taśmy 2000
mm wysokość stołu wynosi 1030 mm, natomiast
przy długości taśmy 2620 mm wysokość stołu to
1300 mm.
– Na tych maszynach można szlifować nawet
bardzo grube elementy – dodaje Jürgen Schuster.
– Jedna z naszych szlifierek BoTop pracuje w fabryce
mebli w USA, gdzie w jednym przejściu szlifowane są
drewniane blaty o wadze ponad 500 kg i wysokości
60 cm! Jest to prawdopodobnie największa szlifierka szerokotaśmowa na świecie. Na dodatek pracuje
siedem dni w tygodniu, a serwisowana jest tylko dwa
razy w roku.
Czwarta grupa szlifierek nazwana została
Technic.
– To najbardziej profesjonalne szlifierki na rynku
– informuje przedstawiciel Kündig AG.
Stosowane są one m.in. przy szlifowaniu
nart, desek snowboardowych czy instrumentów
muzycznych, gdyż ich dokładność szlifowania
wynosi 0,01 mm.
– Każdy mistrz świata w narciarstwie na
pewno jeździł na nartach, które były szlifowane
na maszynach Kündig Technic – informuje Jürgen Schuster.
W tym segmencie maszyn wyróżnia się także szlifierki Technic Billyrol do bardzo precyzyjnego szlifowania delikatnych materiałów, jak np.
forniry do wykańczania wnętrz samochodów
oraz Technic HPL o szerokości szlifowania nawet
2200 mm do szlifowania laminatów.
– Filozofia naszej firmy mówiąca o tym, że „wiemy dziś, czego klienci będą potrzebować jutro” nie
jest jedynie pustym sloganem marketingowym, bo
widzimy, jak coraz więcej klientów decyduje się na
zaawansowane technicznie rozwiązania po to, aby
być krok przed konkurencją – mówił Hansruedi
Kündig.
– A ponieważ to klient stoi na końcu naszej inżynierskiej drogi do osiągnięcia perfekcji w szlifowaniu,
to tak bardzo stawiamy na prostotę obsługi maszyn,
aby każdy mógł w łatwy sposób korzystać z innowacyjności, którą oferujemy – dodał Stephan Kündig.
Obecnie firma Kündig AG ma dwie fabryki:
w Szwajcarii, gdzie znajduje się także główna siedziba oraz w Niemczech, gdzie część produkcji
została przeniesiona w 1994 roku ze względu na
niższe koszty pracy.
Oprócz produkcji szlifierek fabryka w Szwajcarii zajmuje się także wytwarzaniem materiałów ściernych, które w 95 proc. przeznaczone są
na lokalny rynek.
Firma ciągle rodzinna
W trakcie dwudniowego spotkania w Kündig AG
mieliśmy okazję poznać także właścicieli firmy,
którymi jest dwóch braci: Hansruedi i Stephan
Kündig. Odziedziczyli oni firmę po ojcu – Arminie Kündigu, który założył ją w 1945 roku.
Przedstawiciele firmy PolishStyl z Hansruedim
Kündigiem (pierwszy z prawej).
67
2016/7 (187)
O niezawodności szlifierek Kündig świadczy
nie tylko stale rosnąca wielkość zamówień (6
miesięcy czeka się na nową maszynę) czy pnące
się w górę słupki wartości sprzedaży, ale także zadowoleni klienci, którzy doceniają jakość szwajcarskich urządzeń. Zresztą znane jest w branży
sformułowanie, że kto raz kupi Kündiga, nie chce
już potem pracować na innych maszynach. Dlatego też na rynku obrabiarek używanych trudno
jest szukać szlifierek Kündiga, a jeżeli się taka
znajdzie, to jej cena jest znacznie wyższa niż konkurencyjnych firm.
Zresztą nawet laik jakość oraz innowacyjność tych urządzeń jest w stanie ocenić na pierwszy rzut oka, spoglądając chociażby na niezwykle
solidnie wykonany korpus maszyn.
Natomiast wszystkich sceptyków wątpiących w to, dlaczego warto zainwestować w Kündiga, warto zaprosić na targi Drema. Tam będzie
można przetestować i przekonać się o jakości
szlifierek made in Switzerland. •

Podobne dokumenty