Stargardzcy policjanci na dywaniku Czy doszło do naruszenia prawa?
Transkrypt
Stargardzcy policjanci na dywaniku Czy doszło do naruszenia prawa?
NR 47 (1392) CENA 1,80 ZŁ (W TYM 8%VAT) PIĄTEK, 21 CZERWCA 2013 W ŚRODKU PROGRAM DNI STARGARDU Komenda wojewódzka sprawdza, czy po meczu doszło do nadużyć Stargardzcy policjanci na dywaniku STR. 3 Przyjdź a zobaczysz Niedoszły samobójca odesłany ze szpitala do domu Czy doszło do naruszenia prawa? STR. 3 Stargardzki protest przeciwko gejowskiemu lobby STR. 5 Zakład Usług Pogrzebowych i Kamieniarskich HADES ul. Szkolna 13 • Stargard Szczeciński tel. 91 573 04 98, 509 609 103 • www.hades.home.pl Najtańsze usługi w Stargardzie W NUMERZE: Dyrektor szpitala z najwyższymi dochodami ▶STR. ▶ 2 Nowy wykonawca oczyszczalni ścieków ▶STR. ▶ 4 W Sejmie o nękaniu rolników ▶STR. ▶ 5 Duże zdjęcie piłkarzy Błękitnych z kibicami ▶STR. ▶ 10-11 SKUP ZŁOMU UL. GDYŃSKA/KLONOWA TEL. 91 834 24 43 ROZBIÓRKA KONSTRUKCJI STALOWYCH, ODBIÓR WŁASNYM TRANSPORTEM PON.-PT. 7-15, SOB. 7-13 2 RAPORT DS / OPINIE NR 47 (1392) 21.06.2013 Czytajcie lokalną prasę F E L I E T O N K PRZEMYSŁAW BIELEWICZ ażdy myślący człowiek lubi zdobywać informacje, czyli czyta. Niestety ostatnimi laty czytanie o tym, co dzieje się na świecie może przyprawić o palpitację serca. Dlatego lepsza dla lubiących spokój jest lektura lokalnej prasy, która opisuje to, co dzieje się praktycznie w zasięgu ręki. Ja popełniłem błąd i w chwili dobrego humoru nieuważnie zapoznałem się z kilkoma serwisami informacyjnymi. Dobry humor od razu szlag trafił. Myślałem już, że w związku z panującą obecnie modą na propagowanie rozwiązłości seksualnej nic mnie nie zaskoczy, a tu proszę, jeden ze znanych niemieckich projektan- tów mody głośno narzeka, że nie ma jeszcze prawa zezwalającego na śluby ludzi ze zwierzętami. Akurat on zakochał się w swojej kotce. Nie pozostaje nam nic innego jak np. zgromadzenie ONZ uzna zoofilię za coś normalnego i nagle pojawią się śluby ludzi „kochających” zwierzęta… Ktoś powie, że żaden parlament się na to nie zgodzi. Aby na pewno? Skoro ostatnio nasz „drogi” (dosłownie i w przenośni) europarlament wnikliwie debatował nad przyjęciem prawa zabraniającego w UE umieszczania na opakowaniach z mlekiem w proszku zdjęć niemowląt, bo podobno zniechęca to matki do SPRAWDŹ, ILE Z AROBILI... CYKL „DZIENNIKA STARGARDZKIEGO”, CZĘŚĆ 11 Dyrektor szpitala z najwyższymi dochodami W dzisiejszym wydaniu „Dziennika” publikujemy zarobki kierowników i dyrektorów jednostek powiatowych. Spośród nich najwyższe dochody osiągnął dyrektor szpitala Jacek Siwulski, który zarobił blisko 180 tys. zł. Najwięcej oszczędności, bo aż 110 tys. zł w gotówce posiada Ryszard Hadryś, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych. RENATA TORCHAŁA-BUŁAWA, GEODETA POWIATOWY Jako geodeta w Powiatowym Ośrodku Dokumentacji Geodezyjnej i Kartografii Renata Torchała-Buława zarobiła 91 669,85 zł. Ze Starostwa Powiatowego w Stargardzie otrzymała 14 021,25 zł. Na swoim koncie zgromadziła 26 tys. zł oszczędności. Ponadto posiada papiery wartościowe z funduszu „Milenium” na kwotę 105 291,08 zł. Geodetka ma dwa mieszkania o powierzchniach 60,4 oraz 35,56 m kw. Łącznie warte są 290 tys. zł. Drugie z mieszkań stanowi odrębną własność. Ponadto posiada w użytkowaniu wieczystym garaż warty 20 tys. zł. Renata Torchała-Buława jeździ renaultem megane z 2003 roku. Majątek stanowi współwłasność małżeńską. ALEKSANDRA STEREŃCZAK, DYREKTOR DOMU POMOCY SPOŁECZNEJ W DOLICACH Dyrektorka dolickiego DPS-u zarobiła 70 785,09 zł. Nie zaoszczędziła żadnej kwoty pieniędzy. Posiada połowę udzia- łów w działce o powierzchni 995 m kw., kupionej za 16 tys. zł, gdzie rozpoczęła budowę. Ma dwa samochody – renault scenic z 2000 roku oraz toyotę yaris z rocznika 2002. Majątek stanowi współwłasność małżeńską. JACEK SIWULSKI, DYREKTOR SAMODZIELNEGO PUBLICZNEGO ZESPOŁU ZAKŁADÓW OPIEKI ZDROWOTNEJ W STARGARDZIE Dyrektor stargardzkiego szpitala zarobił 179 516,72 zł. Z umowy zlecenie dorobił 320 zł, a z innych źródeł 240 zł. Na swoim koncie zgromadził sumę 65 tys. zł. Posiada jedynie lokal użytkowy o powierzchni 29 m kw., warty 30 tys. zł, który stanowi jego odrębny majątek. Dyrektor jeździ VW golfem z 2007 roku. IRENA NAWROCKA, DYREKTOR POWIATOWEGO CENTRUM POMOCY RODZINIE Dyrektorka PCPR-u zarobiła 86 141,73 zł. Zaoszczędziła 15 tys. zł. Mieszka w domu o powierzchni 150 m kw., wartym 150 tys. zł. Posiada grunt rolny o powierzchni 0,98 ha oraz działkę budowlaną o powierzchni 0,10 ha. Pani dyrektor ma dwa ople corsa z 2000 i 2008 roku. Spłaca kredyt w wysokości 5 tys. zł. GRAŻYNA LISZKA, DYREKTOR BURSY SZKOLNEJ Dyrektorka Bursy Szkolnej zarobiła 72 511,52 zł. Z wynajmu mieszkania otrzymała 7800 zł. Zaoszczędziła na swoim koncie 49 300 zł. Posiada mieszkanie o powierzchni 64 m kw., warte 200 tys. zł oraz 26-metrowe mieszkanie o wartości 115 tys. zł. URSZULA LEWTAK, DYREKTOR PORADNI PSYCHOLOGICZNOPEDAGOGICZNEJ W STARGARDZIE Pani dyrektor otrzymała wynagrodzenie w wysokości 71 238,09 zł. Z umowy zlecenie dorobiła 5400 zł. Kwota pieniędzy zgromadzona na jej koncie to 97 220 zł. Posiada mieszkanie o powierzchni 69,60 m kw., warte 240 tys. zł. Ponadto ma drugie, 64-metrowe mieszkanie, warte 85 tys. zł. karmienia swoich pociech piersią. Nadal jednak będzie dozwolone zamieszczanie tam grafik z niemowlętami. Nie wiem, ile roboczogodzin poświęcono na dyskusje kilkuset europosłów nad tym, jakże ważnym problemem, ale ciekawe by było dowiedzieć się, ile to wszystko kosztowało. Znając zamiłowanie naszych polityków do małpowania wszystkich pomysłów, jakie rzucane są w innych krajach UE przestraszyła mnie informacja, że włoski rząd właśnie zaproponował, aby osoby skazywane na wyroki do 6 lat spędzały ten okres w areszcie domowym. Podobno wychodzi to taniej niż w JOLANTA KAWSZYN, DYREKTOR CENTRUM PLACÓWEK OPIEKUŃCZO-WYCHOWAWCZYCH W STARGARDZIE Dyrektorka zarobiła 63 342,62 zł. Z umowy zlecenie dorobiła 18 514,84 zł. Na swoim koncie zgromadziła 63 tys. zł oraz 250 USD oszczędności. Posiada mieszkanie o powierzchni 48,40 m kw., warte 190 tys. zł. Ponadto ma garaż i udział w gruncie, warte 25 tys. zł. Jolanta Kawszyn jeździ peugeotem 307 z 2005 roku. więzieniu. Taniej? Znając naszych obrońców „praw człowieka” zaraz postawią postulaty, że przecież taki aresztant, skoro nie może wychodzić z domu i pracować albo robić sobie zakupy, to musi wszystko mieć dostarczane pod drzwi. Zatem talony na dostawę darmowej pizzy, prasy pod drzwi i wiele innych udogodnień. A za kilka lat się okaże, że taniej będzie po prostu wysyłać skazanych do sanatoriów… Chyba każdy się teraz ze mną zgodzi, że czytanie „Dziennika Stargardzkiego” takich emocji raczej nie wzbudza. Więc dbając o własne zdrowie psychiczne – czytajmy lokalną prasę! Prof. Jędrysek w Stargardzie RYSZARD HADRYŚ, DYREKTOR ZARZĄDU DRÓG POWIATOWYCH Dyrektor zarobił 91 183,44 zł. Na swoim koncie zgromadził 110 tys. zł oszczędności. Posiada dom o powierzchni 185,5 m kw., warty 400 tys. zł. Ponadto ma połowę udziałów w mieszkaniu o powierzchni 52,30 m kw., wartym 250 tys. zł. Działka budowlana pod domem ma powierzchnię 1584 m kw., a warta jest 38 tys. zł. Dyrektor zarządu dróg jeździ fordem focusem z 2008 roku. PATRYCJA GROSS, DYREKTOR POWIATOWEGO URZĘDU PRACY Dyrektorka otrzymała wynagrodzenie w wysokości 84 847,07 zł. Nie posiada żadnych oszczędności. Ma mieszkanie o powierzchni 84,80 m kw., warte 280 tys. zł. Jeździ land roverem freelanderem z 2003 roku. Spłaca kredyt hipoteczny we frankach na wykup mieszkania w wysokości 10 570,62 CHF oraz kredyt konsumpcyjny w koronach szwedzkich na zakup samochodu w wysokości 7 500 SEK. Oprac. N.M. Już w najbliższy czwartek w Domu Kultury Kolejarza odbędzie się spotkanie z prof. Mariuszem Orionem-Jędryskiem, posłem Prawa i Sprawiedliwości, głównym geologiem kraju w rządzie Jarosława Kaczyńskiego i ekspertem ds. polityki surowcowo-energetycznej. Organizatorem jest stargardzki Klub Gazety Polskiej. Profesor Mariusz Jędrysek pełniąc funkcję głównego geologa kraju w czasie rządów Prawa i Sprawiedliwości, zainicjował w 2006 roku poszukiwania gazu i ropy w łupkach i wydał na to pierwsze koncesje. Ponadto uruchomił reformę geologii i górnictwa, tworząc dwa projekty nowych ustaw, tj. nowe prawo geologiczne i górnicze oraz o powołaniu Polskiej Służby Geologicznej. Już w przyszłym tygodniu Mariusz Jędrysek przyjedzie do Stargardu. Spotkanie odbędzie się 27 czerwca (czwartek) w Domu Kultury Kolejarza. Początek spotkania o godz. 16.00. A.U. WYDARZENIA NR 47 (1392) 21.06.2013 3 Stargardzcy policjanci na dywaniku Trwa postępowanie wyjaśniające w sprawie rzekomego przekroczenia uprawnień przez stargardzkich policjantów. Chodzi o sytuację z dnia 11 maja, kiedy po meczu piłkarskim Błękitnych Stargard z Kotwicą Kołobrzeg doszło do starć między kibicami a funkcjonariuszami. Przedstawiciele stowarzyszenia „Nasza Kotwica” zamierzają dochodzić prawdy na drodze sądowej. SŁAWOMIR STAŃCZYK Mecz między Błękitnymi a Kotwicą, a właściwie to, co działo się po jego zakończeniu, wywołało lawinę dyskusji. Fani Kotwicy trzy dni po spotkaniu zwołali nawet specjalną konferencję prasową, na której przedstawili swój punkt widzenia. Atmosferę podgrzało oświadczenie, jakie dobę po feralnym meczu wydała Komenda Powiatowa Policji w Stargardzie. Czytamy w nim, że przyczyną reakcji mundurowych była agresywna postawa oraz ataki ze strony kołobrzeżan. Na konferencji w Kołobrzegu, mimo zaproszenia, nie pojawił się rzecznik prasowy stargardzkiej policji. Relacja z miejsca zdarzenia W mediach od czasu, kiedy doszło do starć, krążą dwie różne wersje wydarzeń. Przedstawiciele kołobrzeskiego stowarzyszenia nie pozostawiają na policjantach suchej nitki. Twierdzą, że mundurowi zaatakowali ich bezpodstawnie. Jeden z nich relacjonuje: „Wracaliśmy z meczu inną drogą, jechaliśmy w kordonie policji. Ich samochód się zatrzymał, więc nasz autobus też. My siedzieliśmy w autokarze. Policja nas pacyfikowała - przez środkowe drzwi i małe okienka wpuszczano gaz. Fotel kierowcy był cały w gazie. Dowódca wszedł do środka, kazał wszystkim mieć podniesione głowy. Ale ludzie kulili się, chowali twarze przed gazem, więc bił po głowach, po karkach. W autobusie było aż siwo, a gaz ściekał po suficie. Nie chcieli wzywać karetek, nie chcieli nas wypuszczać, trzymali nas 15 minut w zagazowanym autobusie, w końcu otworzyli drzwi. Mój 16-letni brat astmatyk miał problemy z krążeniem, zimne ręce, zimne nogi, zdrętwiały język. Nie pozwolili mu wyjść, mówili, że jak dostanie parę pał, to astma mu przejdzie. Przetrzymali nas tam trzy godziny. Byliśmy głodni, zmarznięci, bo ludzie pozrzucali ubrania przesiąknięte gazem. Nie umożliwili nam posprzątania autobusu, nie dali wody. Kolega z Kołobrzegu na własny koszt przywiózł nam wodę taksówką. Dopiero po 21.00 załadowali nas w ten sam autokar, musieliśmy nim wracać 120 kilometrów. Były duszności, wymioty, zawroty głowy. W sprawę zaangażował się nawet poseł Czesław Hoc, który wysłał pismo z prośbą o wyjaśnienie spra- wy do samego komendanta głównego policji. Po kilku tygodniach otrzymał odpowiedź. Jak czytamy, wszystko odbyło się zgodnie z prawem. - Policja podjęła działania adekwatne do zaistniałych zagrożeń – informuje nadinsp. Marek Działoszyński z Komendy Głównej Policji. - Na miejscu interwencji znajdowała się załoga karetki pogotowia ratunkowego, która nie stwierdziła obrażeń kwalifikujących do hospitalizacji. Ponadto nie jest wiadomym, czy „groźne skutki uderzenia pałką w twarz z urazem oczodołu” (m.in. o to pyta poseł) nie powstały w wyniku bójek, do których doszło pomiędzy kibicami Kotwicy Kołobrzeg, zarówno przed meczem, jak i w jego trakcie. Postępowania nie są zakończone. Z naszych informacji wynika, że Paweł Ościak, który był jednym z dowodzących akcją, dzień później udał się na zwolnienie lekarskie. Poza tym kierownik RPI był szefem grupy realizacyjnej, która była odpowiedzialna za zabezpieczanie spotkań piłkarskich. Był, gdyż po 11 maja – według naszych informacji - podał się do dymisji. Rzecznik kwencje prawne. Nie zostawimy tego ot tak, bez echa, bo tu mogło dojść do tragedii – mówią i zapowiadają: - To na pewno będzie pozew zbiorowy, tym bardziej, że wchodzi tu kwestia rozprawy z urzędu. Rzecznik praw obywatelskich jest w szoku, że jeszcze nie zostaliśmy poinformowani, jako stowarzyszenie, o wszczętym postępowaniu. Poza tym odezwali się do nas kibice Gwardii Koszalin, Rezygnacja Ościaka Tymczasem dowiedzieliśmy się, że trwa postępowanie w sprawie stargardzkich policjantów. Rzekomo chodzi o przekroczenie uprawnień przez zastępcę komendanta powiatowego Sławomira Hancewicza oraz kierownika Referatu Patrolowo-Interwencyjnego Pawła Ościaka. Komenda wojewódzka potwierdziła, że bacznie przygląda się sprawie. - Postępowanie jest prowadzone zarówno przez Komendę Wojewódzką Policji w Szczecinie, jak też stargardzką policję – mówi „Dziennikowi” podkom. Przemysław Kimon. - Zawsze w sytuacjach, gdzie pojawiają się jakiekolwiek zastrzeżenia do pracy policjantów, staramy się przeprowadzić czynności po to, aby sprawdzić, czy wszytko z ich strony zostało wykonane z należytą starannością. Ponadto jest zbyt wcześnie, aby rozmawiać o ewentualnych konsekwencjach, jak też uchybieniach. Spór między policją a kibicami dotyczy wydarzeń, które miały miejsce u zbiegu ulic Gdyńskiej i Maszewskiej. W tym samym czasie w centrum miasta policja interweniowała w związku z rzekomą kradzieżą auta jednego z fanów Kotwicy. Pasażerowie autokaru chcieli zatrzymać pojazd i zaczekać na kolegów. prasowy KWP w Szczecinie to potwierdził. - Taki raport wpłynął do stargardzkiej komendy, jednak nie został jeszcze rozpatrzony – mówi Przemysław Kimon. I dodaje: Obecnie ci funkcjonariusze wykonują swoje obowiązki służbowe. Kibice chcą sprawiedliwości Bez względu na rozstrzygnięcie sporu, kibice Kotwicy nie zamierzają odpuścić. - Jako stowarzyszenie będziemy chcieli wyciągnąć konse- czyli - jak wiadomo - naszego odwiecznego wroga, i wypowiedzieli się, że dwa tygodnie temu też byli w Stargardzie i zostali spałowani. Trzeba się zastanowić, czy my chcemy, żeby tacy ludzie pracowali w policji. Dodajmy, że jedyne rozstrzygnięcia, jakie dotychczas zapadły, dotyczyły czterech najbardziej agresywnych mężczyzn. Wszystkich uznano za winnych zarzucanych im czynów i skazano na kary więzienia, grzywny oraz prace społeczne. Niedoszły samobójca odesłany ze szpitala do domu Jeden z mieszkańców gminy Dolice próbował popełnić samobójstwo, podcinając sobie żyły w swoim mieszkaniu. Pogotowie zabrało go do stargardzkiego szpitala. Tam, po udzieleniu pomocy medycznej, nie skierowano go na obserwację do oddziału psychiatrycznego w Szczecinie, tylko odwieziono w środku nocy do domu. Czy doszło do zbagatelizowania próby samobójczej i naruszenia prawa przez lekarzy? Do próby samobójczej doszło przed dwoma tygodniami w jednym z mieszkań w gminie Dolice. Około pięćdziesięcioletni, niepełnosprawny mężczyzna podciął sobie żyły. Ze względu na dobro rodziny, nie podajemy danych osób ani miejsca zdarzenia. Sprawę zgłosił „Dziennikowi” jeden z mieszkańców wsi. Krwawiącego mężczyznę w mieszkaniu znalazła córka. Natychmiast wezwała pogotowie. Ratownicy zabrali samobójcę i przewieźli karetką do stargardzkiego szpitala. Mężczyznę udało się uratować. Na miejscu lekarz opatrzył go i zszył rany. Opatrzyli i zawieźli do domu Po tym jak mężczyźnie została udzielona pomoc, lekarz nie zostawiał go już na oddziale. W środku nocy został odwieziony karetką... do domu, podczas gdy pacjent prawdopodobnie powinien być objęty terapią. Rodzina poinformowała personel medyczny o tym, że była to próba samobójcza. Przebieg terapii po takiej próbie powinien rozpocząć się diagnozą psychiatryczną. Ponieważ w Stargardzie nie ma oddziału psychiatrycznego, pacjenci po próbie samobójczej są kierowani najczęściej do jednego ze szczecińskich szpitali. Jednak nikt nie skierował tam mężczyzny. Schemat postępowania po próbach samobójczych wszędzie jest taki sam. W zależności od diagnozy lekarza psychiatry, podejmuje się kolejne kroki w leczeniu pacjenta. Pierwszym etapem, przez jaki przechodzi osoba po próbie samobójczej jest obserwacja medyczna. Zazwyczaj jest to kilka dni spędzone w szpitalu. Według ekspertów, człowiek, który chciał odebrać sobie życie, może być poddany obserwacji nawet przymusowo, bo jest obawa, że stanowi zagrożenie dla siebie i innych. Załamany od lat? Mieszkaniec gminy Dolice nie miał łatwego życia. Kiedyś pracował wraz z żoną w Niemczech. Tam jednak kobieta poznała innego mężczyznę. - Jego żona zajmowała się w Niemczech sprzątaniem – mówi jedna z mieszkanek gminy Dolice, prosząca o anonimowość. - Tam poznała pilota samolotów i zostawiła męża. Wtedy, zdaniem osób z bliskiego otoczenia, załamał się. Jeszcze gdy był w Niemczech, doszło do wypadku samochodowego z jego udziałem. Mężczyzna doznał poważnego urazu kręgosłupa i od tamtej pory nie chodzi. Porusza się na wózku inwalidzkim. Od kilku lat ma problem z alkoholem. - Gdy wypije, staje się agresywny – mówią mieszkańcy wsi, w której mieszka. - Córka nie ma z nim łatwego życia. Musi się nim zajmować, pielęgnować go, a on potrafi reagować agresją i ją wyzywać. Rodzina ma ciężko. „Dobrze, że nic sobie nie zrobił” Podobna historia wydarzyła się ostatnio w Łodzi. Tam 23-latek, który próbował popełnić samobójstwo nie został przyjęty na oddział psychiatryczny. Dwie godziny później już nie żył. Jak wynika z informacji na portalu interia.pl, młody mężczyzna połknął dużą ilość leków, zapijając alkoholem. Okaleczył się też na nadgarstkach. Został opatrzony w łódzkim szpitalu i trafił na toksykologię, gdzie przeszedł odtrucie. Na drugi dzień wyszedł ze szpitala z zaleceniem, by zgłosił się do szpitala psychiatrycznego. Tego samego dnia 23-latek zgłosił się na oddział psychiatryczny. Lekarz z izby przyjęć nie dopatrzył się podstaw do hospitalizacji. Za dwie godziny młody mężczyzna powiesił się. Sprawą zajmuje się już Prokuratura Rejonowa Łódź-Śródmieście. - Dla mnie to bulwersujące. Mamy tu do czynienia z podobnymi sytuacjami – mówi jeden z mieszkańców wsi w gminie Dolice. - Przecież po powrocie do domu on (niedoszły samobójca – przyp. red.) mógł zrobić to samo. Próba samobójcza to chyba wyraźny sygnał, że coś z psychiką jest nie tak. Natalia Michalska 4 WYDARZENIA NR 47 (1392) 21.06.2013 Niesforny pracownik Najpierw nie chciał przewieźć ładunku w wyznaczone miejsce, a kiedy postanowił to uczynić, okazało się, że nie dojechał do celu. Mowa o 41-latku, który załadowaną mięsem naczepę pozostawił na terenie innego kraju, zaś ciągnik siodłowy swojego szefa przywłaszczył. W chwili zatrzymania przez stargardzkich policjantów w organizmie miał blisko 2 promile alkoholu. We wtorek późnym wieczorem stargardzcy policjanci uzyskali informację, iż w kierunku powiatu stargardzkiego może poruszać się jadący z Niemiec ciężarowy MAN, który został przywłaszczony przez 41-latka. Krótko po tym funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie na krajowej „dziesiątce” dostrzegli wytypowany pojazd, który niezwłocznie zatrzymali do kontroli. Łukasz Famulski, rzecznik prasowy KPP, relacjonuje: - Kierującym ciągnikiem siodłowym okazał się 41-letni mieszkaniec Drawna, od którego mundurowi natychmiast MPGK podpisuje kontrakt wyczuli wyraźną woń alkoholu. Jak się okazało, mężczyzna jadąc pojazdem przez całą drogę pod ręką miał paletę piwa, które raczył regularnie w czasie jazdy spożywać. O zatrzymanie nie pokusił się nawet, kiedy przymusiła go potrzeba fizjologiczna. Efektem tego były blisko dwa promile alkoholu w jego organizmie. Policjanci dokonali oczywiście sprawdzenia pojazdu, który figurował jako utracony, a okoliczności przywłaszczenia MAN-a wyjaśnił przybyły na miejsce właściciel. Otóż zatrudniony przez niego kierowca, mimo polecenia, nie chciał przewieźć ładunku do Danii, a kiedy postanowił to uczynić, okazało się, że nie dojechał do celu i załadowaną mięsem naczepę bez niczyjej wiedzy pozostawił na terenie innego kraju, sam zaś przywłaszczył powierzony mu pojazd. Podejrzewany o kierowanie w stanie nietrzeźwości i przywłaszczenie pojazdu mężczyzna usłyszy stosowne zarzuty. Zgodnie z kodeksem karnym, może mu grozić kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności. KOMUNIKAT MZK W związku z zamknięciem dla ruchu pojazdów ul. Szczecińskiej, na odcinku od skrzyżowania z ul. Towarową do skrzyżowania z ul. 9 Zaodrzańskiego Pułku Piechoty w dniu 22 czerwca 2013 r. (sobota), w godzinach od 11:30 do 24:00 nastąpią zmiany tras n/w linii komunikacyjnych: • Autobus linii nr 1 wszystkimi kursami z/do Osiedla Chopina od/do ul. Pierwszej Brygady kursuje ulicami: Ceglaną, Usługową i Nasienną – pętla Chopina. • Autobus linii nr 2 kursuje do godz. 11.30. • Autobusy linii nr 13 i 17 wszystkimi kursami z/do Osiedla Chopina z/do ul. Wyszyńskiego zamiast ulicą Szczecińską kursują ulicami: Dworcową, Pierwszej Brygady, Ceglaną, Usługową i Nasienną – pętla Chopina. • Autobusy linii nr 3, 5, 9, 12, 23, N wszystkimi kursami z/do ul. Wyszyńskiego zamiast ulicą Szczecińską kursują ulicami: - 11 Listopada (linie 9 i 23) - 11 Listopada, al. Żołnierza, 9 Zaodrzańskiego Pułku Piechoty (linie 3, 5, 12 i N) • Autobus linii nr 20 wszystkimi kursami z/do Osiedla Lotnisko kursuje tylko od/do Placu Wolności. Nowy wykonawca oczyszczalni ścieków W październiku 2012 roku zarząd MPGK wypowiedział umowę konsorcjum odpowiedzialnemu za realizację zadania modernizacji i przebudowy oczyszczalni ścieków. Przyczyną były opóźnienia w pracach i niedotrzymanie ustalonego harmonogramu. Inwestycja stanęła więc pod znakiem zapytania. Dzisiaj znany jest już nowy wykonawca przebudowy stargardzkiej oczyszczalni. Jest nim spółka Egbud z Bogatyni. ARKADIUSZ URBANEK Kontrakt na realizację zadania o nazwie „Rozbudowa, przebudowa i modernizacja Oczyszczalni Ścieków w Stargardzie Szczecińskim” podpisany został w styczniu 2011 roku. Wszystko szło zgodnie z planem, aż do października 2012, kiedy to zarząd MPGK wypowiedział warunki kontraktowe wykonawcy inwestycji – konsorcjum złożonemu z trzech firm: Ecoservice, Ekosystem Zielona Góra oraz SPRI Mazur. Oficjalnym powodem zerwania kontraktu były opóźnienia w realizacji robót budowlanych i niedotrzymanie terminów. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, iż dwie największe spółki wchodzące w skład konsorcjum (Ecoservice i Ekosystem) złożyły wtedy wniosek o upadłość. SPRI Mazur nie dysponował natomiast odpowiednimi zasobami pozwalającymi dokończyć roboty w terminie. Rozpoczęły się więc poszukiwania nowego wykonawcy. Jak się okazuje, zakończyły się one sukcesem – wczoraj podpisano kon- trakt z przedsiębiorstwem, które dokończy rozpoczęte prace. „My terminów nie zawalamy” Wykonawcą prac modernizacyjnych w stargardzkiej oczyszczalni zostało przedsiębiorstwo Egbud z Bogatyni. Jak podkreśla prezes zarządu firmy Andrzej Karasiński, dołoży on wszelkich starań, by prace zakończyć w odpowiednim czasie. - Chcemy zrobić to w terminie i przekazać ukończoną inwestycję do użytku zgodnie z zamierzonym harmonogramem. Nasza firma nie zawala terminów – mówił podczas wczorajszej konferencji prasowej. Znalezienie nowego wykonawcy jest ważne ze względu na fakt, iż prace muszą zostać zakończone w określonym terminie, żeby utrzymać unijne dofinansowanie projektu. - Gwarantowałem wcześniej, że pieniądze nie zostaną utracone. Cały czas trzymamy rękę na pulsie – mówi prezes MPGK Sebastian Szwajlik. - Nie jest oczywiście tak, że nic się nie działo, część planu jest już wykonana. Mamy nadzieję, że tym razem wszystko pójdzie sprawnie. Zakończenie robót modernizacyjnych w oczyszczalni planowane jest na październik 2014 roku. Oczyszczalnia to nie wszystko Modernizacja i przebudowa oczyszczalni wchodzi w skład większego projektu o nazwie „Ochrona wód jeziora Miedwie poprzez budowę sieci kanalizacyjnej i przebudowę oczyszczalni ścieków w Stargardzie”. Projekt realizowany jest przez trzech partnerów – Gminę Stargard Szczeciński, Gminę Kobylanka oraz MPGK. Oprócz wcześniej wspomnianej przebudowy stargardzkiej oczyszczalni, zakres prac obejmuje modernizację ponad 3 km sieci kanalizacyjnej na terenie miasta oraz budowę nowych systemów kanalizacji (łącznie prawie 39 km) w okolicznych miejscowościach, m.in. w Grzędzicach, Kunowie, Bielkowie oraz Zieleniewie. Część zadań została już wykonana. Wartość całego projektu to ponad 95 mln zł, z czego unijna dotacja wynosi blisko 38 mln. Na trasach objazdów obowiązują wszystkie przystanki. Kasa biletowa przy ul. Moniuszki będzie nieczynna. KOMUNIKAT MZK Informuje się, że od dnia 25.06.2013 r. na czas budowy ronda na skrzyżowaniu ul. Broniewskiego/Niepodległości/Różana, ulegnie zmianie trasa linii komunikacyjnej nr 2 na Osiedlu Pyrzyckim. Będzie ona miała następujący przebieg: Warszawska, Broniewskiego, Iwaszkiewicza, Niepodległości, Powstańców Warszawy, Twardowskiego, Armii Krajowej, Broniewskiego, Warszawska (tak jak linia 22). Rozkład jazdy pozostałych linii komunikacyjnych kursujących przez przebudowywane skrzyżowanie nie ulegnie zmianie. - Gwarantowałem wcześniej, że pieniądze nie zostaną utracone. Cały czas trzymamy rękę na pulsie – mówił podczas konferencji prezes MPGK Sebastian Szwajlik. SPRAWY SPOŁECZNE NR 47 (1392) 21.06.2013 W Sejmie o nękaniu rolników 5 W czwartek zachodniopomorscy posłowie Michał Jach i Joachim Brudziński pytali w Sejmie ministra spraw wewnętrznych, dlaczego policja nęka protestujących rolników. - Jednemu z rolników dostarczono zawiadomienie na policję, gdy był w polu. To przypomina nękanie opozycji w czasach PRL – powiedział w Sejmie stargardzki poseł Michał Jach z PiS. TOMASZ DUKLANOWSKI Poseł: Szykany jak w czasach PRL - Panie ministrze, sytuacja w obrocie ziemią znajdującą się w zasobach Agencji Nieruchomości Rolnych budzi od lat protesty wśród rolników, a w województwie zachodniopomorskim protesty te trwają już od roku – mówił wczoraj w Sejmie poseł Michał Jach. - W styczniu bieżącego roku podpisano porozumienie z ministrem Kalembą, lecz niestety zrealizowane jest one tylko częściowo. Rolnicy są zdesperowani i postanowili wznowić protest, blokując drogę w Pyrzycach. Ta forma protestu była często stosowana przez rolników i w przeszłości rząd ich nie karał. Przyjęło się, że jest to dopuszczalna forma protestu. Poseł Jach poinformował, że pod koniec maja rolnicy zablokowali starą „trójkę” na trzy godziny. Wcześniej poinformowano o blokadzie burmistrza, a także o tym, że na spotkaniu rolników był rzecznik prasowy policji. Protest przebiegł spokojnie i nie było żadnego zagrożenia bezpieczeństwa. Po tygodniu radiowozy porozwoziły do rolników wezwania do stawienia się na policji w celu złożenia zeznań i ukarania. - To tryb ekstraordynaryjny - bowiem jednemu z rolników dostarczono zawiadomienie, gdy był w polu – przypomina czasy PRL i nękania ówczesnej opozycji – uważa poseł Jach. Michał Jach zwrócił uwagę, że szykany rolników odbyły się 4 czerwca, a więc w niedawno uchwalony przez Sejm Dzień Wolności. - Panie ministrze – zwracał się do ministra spraw wewnętrznych poseł Jach. - Czy akceptuje pan takie metody działania policji? Czy w tych działaniach chodziło o zastraszenie rolników? Minister: Działaliśmy w granicach prawa Na pytanie posła Jacha odpowiadał wiceminister spraw wewnętrznych Marcin Jabłoński: - Działania policji wobec protestujących rolników prowadzone były w granicach prawa i wynikały z zaistniałej sytuacji, którą chcę państwu pokrótce opisać. Szanowni państwo, w dniu 29 maja na terenie parkingu stacji paliw w Pyrzycach grupa rolni- ków indywidualnych z powiatu pyrzyckiego zorganizowała protest bez pisemnego zgłoszenia o planowanym zgromadzeniu. Jego celem było wyrażenie niezadowolenia ze sposobu sprzedaży ziemi przez Agencję Nieruchomości Rolnych podmiotom. W ramach protestu rolnicy zablokowali drogę, uniemożliwiając przejazd w kierunku Szczecina i Gorzowa Wielkopolskiego. (…) Protestujący byli poinformowani przez policję, że takie zachowanie narusza przepisy kodeksu wykroczeń. Zostali także poinformowani o sankcjach karnych z tego wynikających. Wobec naruszenia kodeksu wykroczeń, tj. zwołania zgromadzenia bez wymaganego zawiadomienia i tamowania drogi publicznej, Komenda Powiatowa Policji w Pyrzycach obecnie prowa- dzi czynności wyjaśniające. 18 uczestnikom wspomnianych wydarzeń faktycznie zostały doręczone wezwania, w charakterze osób podejrzanych o popełnienie wykroczenia. Minister poinformował, że do tej pory przesłuchano ponad 30 rolników, a czynności są nadal prowadzone. Zdaniem ministra, w tej sprawie nie można stawiać policji zarzutu bezprawnego działania. Zdaniem parlamentarzystów PiS, działania wprawdzie były prowadzone w granicach prawa, jednak problem w tym, że mają one charakter szykan. Z kolei goszczący kilka tygodni temu w Pyrzycach Jarosław Kaczyński wręcz dziękował rolnikom za protesty. Jego zdaniem, rolnicy wyręczają państwo w sprawie obrony polskich ziem. O Pajorze w „Gazecie Polskiej” W niedzielę zaprotestują przeciwko gejowskiemu lobby W niedzielę o godz. 13.30 odbędzie się happening na skwerze Jana Pawła II. Będzie to manifestacja sprzeciwu wobec wprowadzania w Polsce ustaw zrównujących małżeństwa ze związkami homoseksualnymi i genderowej deprawacji dzieci w szkołach. „Odzyskajmy polską młodzież, która zapomniała, że homoseksualność to niezdrowa forma życia” - to i wiele więcej haseł będzie można usłyszeć podczas niedzielnej manifestacji. Happening jest pomysłem Stowarzyszenia Polskiego Klubu Patriotycznego, którego działaczem jest m.in. radny Stargardu Krzysztof Sosin. Ma rozpocząć się o godz. 13.30. Organizatorzy sprzeciwiają się pozbawianiu godności instytucji małżeństwa przez polityków, którzy manipulują przy prawie. Uważają, że politycy skłócają całość narodu, wykorzystując do tego homoseksualistów. Pozornie wołają o większe prawa dla nich. Manifestacja ma pokazać, że mieszkańcy nie chcą wprowadzać prawa zrównującego związki gejów z małżeństwem. Efektem będzie sprzeciw. „Wówczas pokażą paluchem i powiedzą, że jesteśmy nietolerancyjni wobec homoseksualistów. Postawią jednych przeciw drugim. Podzielą nas. Takimi ludźmi łatwo jest nie tyle rządzić co pomiatać. Czy my tego chcemy?” - zachęcają do protestu organizatorzy. N.M. 6 MAŁA OJCZYZNA NR 47 (1392) 21.06.2013 „Zatańczmy razem”, czyli projekt polsko-litewskiej wymiany młodzieży w Druskiennikach Młodzież z Ośrodka Szkolenia i Wychowania w Stargardzie wraz z wychowawcami wróciła z tygodniowej wymiany polsko-litewskiej. Polska delegacja przebywała wraz z młodzieżą litewską ze szkoły im. Tito Masiulisa z Kowna w Druskiennikach. Spotkanie odbyło się w ramach projektu „Zatańczmy razem”. Po przyjeździe uczestników na miejsce zorganizowano konkurs artystyczny na symbol projektu. W trakcie trwania wymiany, w kolejnych dniach młodzież zaprezentowała taniec charakterystyczny dla swojego kraju. Grupa litewska przedstawiła taniec „Ojra”, natomiast nasza młodzież przybliżyła polską kulturę poprzez prezentację „Poloneza” oraz zapoznała z tradycją jego wykonywania. Młodzież stargardzkiego ośrodka OHP przedstawiła również prezentację multimedialną naszego miasta i powiatu oraz przekazała materiały promujące region. Pobyt młodzieży w historycznym uzdrowisku organizatorzy uatrakcyjniali licznymi wycieczkami, grami i zabawami integracyjnymi. W skansenie Storno Romo Sodyba poznali tajniki produkcji masła, ubijając je własnoręcznie w zabytkowej maselnicy. Podczas realizowanych zajęć uczestników projektu odwiedził Egidijus Mikalajűnas, dyrektor szkoły oraz Wiesław Jaworski, kierownik ośrodka OHP. – Każda międzynarodowa wymiana młodzieży kształtuje świadomość młodych ludzi oraz wpływa na ich zachowanie – mówił Wiesław Jaworski. – Takie spotkania młodzieży są efektem wielomiesięcznych przygotowań i dobrej partnerskiej współpracy – podsumował Egidijus Mikalajűnas, dyrektor szkoły. Zwieńczeniem spotkania było wykonanie przez młodzież obu krajów tańców narodowych. Był to już trzeci projekt dofinansowany przez Fundusz Polsko-Litewski. Stargardzki ośrodek OHP zrealizował już wiele międzynarodowych projektów z młodzieżą z Francji, Bułgarii, Węgier oraz Niemiec, które niewątpliwie mają wpływ na kształtowanie świadomości młodych ludzi. Inspiracją do dalszej współpracy było symboliczne zapalenie przez dyrektorów obu placówek znicza na mogile patrona szkoły w Kownie, który poległ w Wilnie podczas demonstracji o wyzwolenie Litwy w 1991 roku. (AK) Konrad Bachanek i Sara Sadłocha wyróżnieni Ogólnopolski Konkurs Statystyczny zakończył się sukcesem dwójki uczniów Zespołu Szkół nr 2. Dyrektor Marcin Przepióra przekazał im dyplomy i nagrody. XLII Ogólnopolski Konkurs Statystyczny organizowany był przez Główny Urząd Statystyczny, pod patronatem prezesa GUS. Zadanie konkursowe polegało na opracowaniu jednego z trzech podanych do wyboru tematów, w oparciu o wiedzę uzyskaną z Małego Rocznika Statystycznego Polski. Konkurs zakończył się sukcesem dwójki uczniów Zespołu Szkół nr 2, którzy napisali prace pt. „Na podstawie pierwszego rozdziału Małego Rocznika Statystycznego Polski (edycja 2012 lub 2011) scharakteryzuj zanie- Trzy Słońca. Budynek B i C od 150 tys. zł. Tel. 607-599-300 WWW.ETBUD.PL KUPIĘ antyki książki pomorskie i stargardzkie tel. 505 040 559 czyszczenie powietrza w Polsce i napisz na podstawie własnych obserwacji, jak należy mu przeciwdziałać”. Drugie miejsce w Polsce zajął Konrad Bachanek, pracujący pod kierunkiem Jolanty Stępczyńskiej, a czwarte - Sara Sadłocha wraz z opiekunem Zofią Polańską. Są to duże osiągnięcia, biorąc pod uwagę stale rosnące zainteresowanie uczniów szkół ponadgimnazjalnych tym konkursem i setki prac ocenianych przez komisję. 12 czerwca dyrektor Zespołu Szkół nr 2 Marcin Przepióra pogratulował laureatom sukcesów oraz przekazał im dyplomy i nagrody. - Sukces uczniów osiągnięty w warunkach tak dużej konkurencji jest wynikiem pomysłowości młodzieży, dużego zaangażowania oraz starannej prezentacji zdobytych danych – mówił. Oprac. (StS) TRUSKAWKI Zatrudnię 100 osób do zbioru truskawek w Małkocinie Tel 693-693-182 lub 693-058-088 MAŁA OJCZYZNA 7 Dzień pełen atrakcji w „Promyczku” NR 47 (1392) 21.06.2013 Piknik rycerski w Krępcewie już jutro Występy artystyczne, zabawy i pokazy. Właśnie takie atrakcje czekały na wszystkich gości podczas festynu w Przedszkolu Miejskim nr 6 „Promyczek” w Stargardzie. W sobotni poranek na terenie ruin zamku w Krępcewie rozpocznie się widowisko z rycerzami w roli głównej. Specjalnie ściągnięta do wsi grupa rekonstrukcyjna zaprezentuje pokaz turnieju rycerskiego, a na gości czekać będą legendy, przejście przez „bramę czasu” i zabawa do białego rana. Do Krępcewa przyjedzie grupa rycerska z okolic Szczecina. Od godziny 10:00 na ruinach zamku rozpoczną się gry i zabawy dla dzieci i dorosłych. Wśród nich przewidziane są m.in. warsztaty średniowieczne z garncarstwa, wyrabiania biżuterii czy wikliniarstwa. O godzinie 14:00 na ruinach zamku pojawią się rycerze. Zaprezentują pokazy turniejów i walki. Każdy chętny, w tym dzieci, będzie mógł przymierzyć zbroję czy zmierzyć się w walce na miecze. O godzinie 19:00 przewidziane jest przedstawienie legendy o dziejach zamku w Krępcewie. Wieczorem, o godzinie 21:00 mieszkańcy przejdą przez „bramę czasu”. Późnym wieczorem zaplanowane jest ognisko dla wszystkich zgromadzonych gości. Pomysł na organizację widowiska zrealizowała sołtys z radą sołecką, Stowarzyszenie Rozwoju Krępcewa oraz właściciel zamku, który udostępnił swoje tereny. Patronat nad imprezą objęli Zamek Książąt Pomorskich w Szczecinie i Bank Gospodarstwa Krajowego. Dotacji na przedsięwzięcie udzielił Urząd Marszałkowski. Sponsorami zostali Agrofirma Witkowo i Ozimek. - Mamy nadzieję, że wszystko pójdzie zgodnie z planem – mówi sołtys Elżbieta Literacka. - Imprezę planujemy na stałe wpisać do kalendarza. Dziękujemy sponsorom i partnerom za wsparcie. N.M. Impreza została przygotowana przez pracowników przedszkola. Rozpoczęła się od zaśpiewania przez najstarszą grupę hymnu przedszkola. Następnie dzieci z grupy „Żabki” zaśpiewały hymn tegorocznego festynu „Na wiosennej łące”. Na scenie swoje umiejętności w konkursie piosenki mogły zaprezentować przedszkolaki. Dla dzieci niezwykłą frajdą był kącik fryzjerski i kącik malowania twarzy. Największą atrakcją okazał się jednak pokaz motocyklowy przygotowany przez dwóch tatusiów z grupy „Biedronki” oraz strzelnica paintballa. Bardzo widowiskowe były pokazy grupy zapaśniczej Feniks ze Stargardu, które zgromadziły szerokie grono ob- serwatorów, a do wspólnych zabaw nie brakowało ochotników. Po południu odbył się również pokaz taneczny zorganizowany przez panią Dalidę ze szkoły Astra, w którym brały udział dzieci uczęszczające na te zajęcia. Podczas festynu dzieci mogły skakać na trampolinie, malować kredą, brać udział w wielu wcześniej przygotowanych konkursach. W międzyczasie odbyły się pokazy wozu strażackiego oraz tresury psa policyjnego. A po wyczerpującej zabawie można było zregenerować siły, korzystając ze smakołyków przyrządzonych na grillu i z łakoci przygotowanych przez panie kucharki. Nie zabrakło również smakowitych wypieków w kawiarence, przygotowanych przez mamy. Środki finansowe pozyskane ze sprzedaży produktów w punkcie gastronomicznym zostały przeznaczone na zakup i doposażenie placu zabaw w ogródku przedszkolnym. Katarzyna Kowalczyk Dla dzieci niezwykłą frajdę stanowił kącik malowania twarzy. Dzień polsko -niemiecki w SP 8 Szkoła Podstawowa nr 8 w Stargardzie postanowiła aktywnie włączyć się w realizację projektu pod nazwą „Dzień Polsko-Niemiecki”. Jego celem jest m.in. przybliżenie młodym Polakom i Niemcom kultury i tradycji sąsiednich państw oraz zachęcenie ich do nauki języków obcych. Z tej okazji, 11 czerwca w „Ósemce” odbyły się liczne zajęcia poświęcone zachodnim sąsiadom. Klasy IV-VI miały możliwość obejrzenia prezentacji multimedialnych o Niemczech, ich zwyczajach i świętach, natomiast młodsze dzieci mogły sprawdzić się w quizie na temat baśni braci Grimm i zwyczajów w krajach niemieckich. Jak się okazało, wszystkie maluchy doskonale poradziły sobie z zadaniami, bezbłędnie odpowiadały na pytania. Uczniowie oglądali także wystawę fotograficzną poświęconą Prenzlau – miejscowości, do której często wyjeżdżają na wycieczki szkolne. Zwieńczeniem imprezy było z kolei podsumowanie konkursu plastycznego. Zwycięzcą w klasach I-III został Adam Traczyk z klasy I b, zaś w klasach starszych - Dominika Madejska z klasy IV b. Oprac. (StS) 8 REKLAMA NR 47 (1392) 21.06.2013 W niedziele w godz. 11:00-20:00 2 lodowe shake w cenie 1 !!! SPRÓBUJCIE! TO ORZEŹWIA! ul. Słowackiego 11 Liceum dziennikarsko – medialne psychologiczno – społeczne Zapisy: ul.Jabłoniowa 15 Szczecin tel. 91 461 33 03 Europejski Fundusz Rolny na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich: Europa Inwestująca w Obszary Wiejskie. Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach działania „Funkcjonowanie lokalnej grupy działania, nabywanie umiejętności i aktywizacja”, objętego PROW na lata 2007-2013 Instytucja zarządzająca Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013 Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. KultuRAPownia po raz drugi! Kolejna nie lada gratka dla miłośników hip-hopu w Stargardzie. Na pierwszy weekend wakacji zaplanowano drugą odsłonę "kultuRAPowni". Będzie koncert i... malowanie garaży. Całość rozpocznie się w przyszły piątek, 28 czerwca. W godz. 9:30-18:00 odbywać się będzie "Graffiti Jam" na osiedlu Letnim. - Będziemy malować 300 m2 powierzchni garaży – informują organizatorzy. - Wjeżdżajcie licznie, gdyż będzie to największy "Graffiti Jam" w naszym mieście jak do tej pory. Przyjeżdżają do nas graficiarze z całej Polski! Wieczorem, o godz. 20:00 stargardzianie zapraszani są do klubu Camelot. Tam bowiem będzie miała miejsce druga odsłona "kultuRAPowni", czyli koncert Kajmana i Psów Wojny. O imprezie czytamy: "Kajman zaprezentuje nam swoją najnowszą płytę «Prototyp» oraz parę smaczków... Psy Wojny wjeżdżają z nowym materiałem, więc będzie mega świeżo!". Dodatkowo podczas imprezy w Camelocie odbędzie się po raz pierwszy w historii naszego miasta wręczenie złotej płyty. Pierwszym stargardzianinem, który ją otrzyma (za sprzedaż 15 tysięcy egzemplarzy płyty "Chada – WGW") jest L Pro. 29 czerwca, dzień po koncercie, uczestnicy znów spotkają się na osiedlu Letnim. - Ciąg dalszy "Jamu" od godz. 10 do 18. Będzie muzyczka, będą b-boye, jedzonko, wywiady, freestyle. Będzie tak jak powinno być... - dodają pomysłodawcy. Bilety na koncert można nabywać w sklepie Shocker przy ul. Skarbowej 20/4. Do 28 czerwca kosztują 25 zł, w dniu imprezy będą o 5 zł droższe. (StS) Ponad milion złotych dla beneficjentów z obszaru działania Lokalnej Grupy Działania Stowarzyszenia „WIR” - Wiejska Inicjatywa Rozwoju Stowarzyszenie „WIR” Wiejska Inicjatywa Rozwoju zgodnie z podpisaną umową ramową w maju tego roku ogłosiło nabory wniosków o przyznanie pomocy w ramach działania „Wdrażanie lokalnych strategii rozwoju” w zakresie: „Tworzenie i rozwój mikroprzedsiębiorstw” oraz „Odnowa i rozwój wsi”. Konkursy przeznaczone były dla potencjalnych beneficjentów z obszaru sześciu gmin: Chociwel, Marianowo, Kobylanka, Stara Dabrowa, Stargard Szczeciński, Suchań. Do 12 czerwca 2013 r. do Biura Stowarzyszenia wpłynęły 2 wnioski z „Tworzenie i rozwój mikroprzedsiębiorstw” na kwotę dofinansowania 199.975,00 zł, a także 2 wnioski „Odnowa i rozwój wsi” na kwotę dofinansowania 190.019,00 zł. Złożo- ne projekty wpisują się w cele główne, szczegółowe, przedsięwzięcia ujęte w LSR, zostały złożone karty oceny operacji, które pozwolą ocenić projekty pod względem lokalnych kryteriów. Były to ostatnie nabory z tych działań. Dzień później zakończył się także nabór pod nazwą „Małe Projekty” - limit dostępnych środków wynosił 710 532,09. Do 13 czerwca 2013 r do Biura Stowarzyszenia wpłynęły 34 wnioski na kwotę dofinansowania 640.641,49 zł. Wsparcie obszarów wiejskich poprzez ogłoszenie naborów na wnioski było możliwe, ponieważ w roku 2009 Stowarzyszenie „WIR” podpisało umowę z Urzędem Marszałkowskim na realizację Lokalnej Strategii Rozwoju. W ramach tej umowy za pośrednictwem Stowarzyszenia odbywają się konkursy dla potencjalnych beneficjen- tów, których projekty spełniają wymogi formalne oraz wpisują się w cele Strategii i lokalne kryteria. Programu „Leader”, który realizowany jest przez Stowarzyszenie „WIR” koncentruje się na realizacji najistotniejszych zadań wskazanych przez społeczność lokalną przy wykorzystaniu istniejącego potencjału i szans rozwojowych, łącząc zasoby ludzkie, kulturowe, a także naturalne. Celem działania jest m.in wspieranie rozwoju oraz promocja obszarów wiejskich. Wszystkie informacje o Stowarzyszeniu dostępne są zawsze na stronie internetowej, www. wir-lgd.org.pl lub w siedzibie Stowarzyszenia, tj. Stargard Szczeciński, Rynek Staromiejski 5, tel. 91-578-43-78. Anna Bogdańska Stowarzyszenie „WIR” - Wiejska Inicjatywa Rozwoju Eurocash Cash&Carry poszukuje kandydatów na stanowisko: FAKTURZYSTA-KASJER-MAGAZYNIER Obowiązki: kasowa obsługa klientów i praca na magazynie Oczekujemy: uprawnień na wózki widłowe oraz aktualnej książeczki sanepid Oferujemy: umowę o pracę, pakiet socjalny, możliwość rozwoju Zainteresowanych prosimy o kontakt telefoniczny pod nr 507 010 347 lub osobisty (wraz z CV) w hurtowni: ul. Nasienna 9, 73-110, Stargard Szczeciński SŁOWO NA NIEDZIELĘ NR 47 (1392) 21.06.2013 Bł. José oczarował Stargard Zaczęło się... Stargard Szczeciński, 18 czerwca. Punkt 18:00, wyruszamy spod plebanii, procesyjnie, z relikwiami bł. José. Niesie je Daniel, chłopak z 2 Gimnazjum w Stargardzie, który meksykańskiego męczennika wybrał na swojego patrona w czasie bierzmowania. Przed relikwiami dziewczynki w białych sukniach sypią piękne i kolorowe płatki kwiatów. Wchodzimy do kościoła św. Jana. Świątynia wypełniona po brzegi. W tle muzyka z filmu "Cristiada", ze sceny śmierci José. Podniosła chwila, pełno rodzin i dzieci, dużo młodzieży. Przyszli, bo zakochali się w José. Meksykański chłopak poruszył ich serca, sprowokował do myślenia, do modlitwy gorącej. Dziś dzień rodzin. Lektor Szymon wita swojego rówieśnika. Ma dziś urodziny. Kończy 14 lat. Stoi przed relikwiami i mówi: „Błogosławiony Jose, z wielką nadzieją i Bożą radością w sercu, witamy Cię w naszej parafii, w znaku twoich relikwii. Wpatrzeni w twoje niezwykłe świadectwo życia i wiary, ukoronowane męczeńską śmiercią, pragniemy przez te trzy dni – idąc twoimi śladami – trwać przy Sercu Jezusa i przy Niepokalanym Sercu Maryi. Pragniemy też powierzyć twojemu wstawiennic- twu – naszą Ojczyznę, nasze rodziny i nas – młodych. Błogosławiony José, najmniejszy żołnierzu Chrystusa, zachowaj nas, pozostających tu na ziemi, w zdrowiu i sile, abyśmy umieli mężnie znosić przeciwności i wiernie trwać przy Chrystusie do samego końca. Miej w swej opiece naszą Ojczyznę, nasze rodziny, dzieci, polską i stargardzką młodzież, oręduj u Pana za nami wszystkimi, którzyśmy zawierzyli Chrystusowi. Viva Cristo Rey. Niech żyje Chrystus Król”. Po homilii zapraszam rodziców, by wyszli z ławek i podeszli do ołtarza. Kładą ręce na głowach synów i córek. Modlą się i błogosławią przez wstawiennictwo bł. Jose. Wielu z obecnych nie ukrywa wzruszenia. Mówię: „A teraz, w chwili ciszy, trzymając dłonie na głowach swoich dzieci, módlcie się, tak jak potraficie, całym swoim ojcowskim i macierzyńskim sercem. Zawierzcie w tej modlitwie przyszłość swoich synów i córek – dobremu i miłosiernemu Bogu”. Cisza wypełnia się łzami, wzruszeniem i modlitwą rodziców... i ich dzieci. Potem dzieci, mniejsze i starsze, przytulają rodziców. Piękna i poruszająca scena. Na "Ojcze nasz" wszyscy chwytamy się za dłonie. Na koniec mszy 23 CZERWCA XII NIEDZIELA ZWYKŁA W CIĄGU ROKU świętej proboszcz wędruje po świątyni i relikwiami błogosławi wiernych. Serce bije mi mocno, spoglądam na ludzi i widzę, jak pękają, jak Odwieczny kruszy i rozbija to, co blokuje ich wewnętrznie, duchowo. José wstawia się za nami, wiem to, czuję, jego obecność staje się namacalna, on jest z nami... Po mszy świętej ludzie przy kościele śmieją się, rozmawiają, komentują. Są pod ogromnym wrażeniem José. Radość i wzruszenie. Trzymają w dłoniach obrazki José z modlitwą: "Panie Jezu Chryste, który natchnąłeś serce bł. José do mężnego wyznawania wiary, przez wstawiennictwo tego młodego, meksykańskiego męczennika, zawierzam ci dziś serce i drogę mojego życia. Proszę Cię, Panie, o dar odwagi i męstwa w dawaniu świadectwa swojej wiary. Spraw, bym jak bł. José, potrafił mądrze i zgodnie z Twoją wolą iść przez życie, niosąc światu i ludziom prawdę o Twoim królowaniu i Twojej miłości do człowieka. Przez Serce Niepokalanej, z wiarą wyznaję: Viva Cristo Rey! Niech żyje Chrystus Król!". Jeśli Pan Bóg pozwoli, "Cristiada" wejdzie na ekran stargardzkiego kina. To film wyjątkowy, zrobiony z wielkim rozmachem, opowia- R O W A Ż A N I E Słowa Ewangelii według św. Łukasza. Gdy Jezus modlił się na osobności, a byli z Nim uczniowie, zwrócił się do nich z zapytaniem: „Za kogo uważają Mnie tłumy?”. Oni odpowiedzieli: „Za Jana Chrzciciela; inni za Eliasza; jeszcze inni mówią, że któryś z dawnych proroków zmartwychwstał”. Zapytał ich: „A wy za kogo Mnie uważacie?”. Piotr odpowiedział: „Za Mesjasza Bożego”. Wtedy surowo im przykazał i napominał ich, żeby nikomu o tym Z nie mówili. I dodał: „Syn Człowieczy musi wiele wycierpieć: będzie odrzucony przez starszych, arcykapłanów i uczonych w Piśmie; będzie zabitą; a trzeciego dnia zmartwychwstanie”. Potem mówił do wszystkich: „Jeśli kto chce iść za Mną niech się zaprze samego siebie, niech co dnia weźmie swój krzyż i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa”. nego cieszę się najbardziej: że młodzież moja kochana postanowiła się z tobą zaprzyjaźnić. Zachwyciłeś ich. Viva Cristo Rey. Bł. José - ora pro nobis... Ks. Rafał Sorkowicz Jezus nie potrzebuje reklamy Z Łk 9, 18-24 dający o meksykańskich cristeros i o bł. José. A ja dziękuję Ci, Panie, za ten niesamowity wieczór w św. Janie. José - jesteś niezwykły. Tu w Stargardzie pokochali cię ludzie mocno. Dobrze, że jesteś... I z jed- 9 KS. RAFAŁ J. SORKOWICZ SCHR a kogo uważają Mnie tłumy? Za kogo Mnie uważacie? Za Mesjasza Bożego. Nikomu o tym nie mówcie. Wydaje się, że Jezus unika prawdy o sobie, nie chce szczerze ujawnić siebie tłumom, a z największą trudnością odsłania prawdę o sobie tym kilku czy kilkunastu mężczyznom. Dzisiaj ludzie bardzo chętnie mówią o sobie, nawet o najintymniejszych sekretach, o seksie, rozpaczy, zdradach, nienawiści, skrajnych poglądach czy orientacjach, fizjologii, i to często dość wulgarnie, ekscentrycznie, demonstracyjnie. Nie istnieją już żadne granice dyskrecji. Mówi się o sobie i o innych. Wystarczy zajrzeć do internetu, aby nasza wrażliwość została znokautowana. Podejrzewam, że ten rodzaj szczerości jest raczej wyrazem usilnego pragnienia zaistnienia, rozpaczliwym zmaganiem z dojmującym odczuciem uczuciowej pustki oraz doświadczaniem czegoś w rodzaju korozji istnienia. Ktoś, kto „jest”, nie musi tego krzykliwie udowadniać, a nawet jeśli jego „jestem” jest ekskluzywne, wyjątkowe, boskie, będzie się starał jak najbardziej skromnie je ukryć. Bóg jest absconditus, ponieważ jego istnienie jest absolutnie niezachwiane. Wśród ludzi ci pragną zaistnieć, którzy przeczuwają, że są niczym. Są tacy, którzy fotografują się z wielkimi ludźmi, inni występują w talk-show. Jezus nie tylko nie dba o reklamę, ale nawet jej zakazuje. To wbrew temu światu. Gdy chociaż trochę ujawni się w nas dobra, trąbimy o tym przez wiele miesięcy. Gdy komuś uda się ze ściskiem serca pożyczyć kilka tysięcy złotych i po wielu miesiącach daruje dług, jest w stanie o tym opowiadać przy każdym piwie do emerytury. Gdy wyręczymy koleżankę i odbierzemy jej córeczkę z przedszkola, bo akurat ona na czas nie dojechała, możemy nawet stworzyć mit o niedobrej matce i szlachetnej przyjaciółce. Jezus był prawdziwy, nie tworzył mitu Jezusa. Nigdy nie napisał własnej autobiografii ani nawet nie zadbał o to, by inni mieli o Nim dobre zdanie. Zależało Mu na uczniach. Zależało Mu tylko na prawdziwym rozpoznaniu Go przez tych, których wybrał. Jest dobrze, gdy zależy mi nie na tym, by wszyscy dobrze o mnie myśleli, ale bardziej na tym, by prawdziwi przyjaciele znali o mnie prawdę. Nie wszystkim mówi się prawdę, bo nie wszyscy do niej dorośli. Nie wszystkim mówi się prawdę o sobie, bo nie wszyscy są prawdziwymi przyjaciółmi. To wcale nie oznacza kłamstwa. Nie mówić prawdy wszystkim, to znaczy być dyskretnym i skromnym. Zresztą bywa tak, że powiedzenie komuś prawdy w oczy służy tylko do tego, by nad kimś zatriumfować albo kogoś zranić. Niekiedy też powiedzenie prawdy o sobie, czyli zwierzenie się, może doprowadzić do tego, że ktoś tę prawdę zohydzi, wyszydzi, że użyje jej przeciw nam. Prawdę mówi się prawdziwym przyjaciołom. Innym mówi się w przypowieściach. 10 SPORT NR 47 (1392) 21.06.2013 Ostatnie rozdanie w III lidze Przed nami ostatnia kolejka III ligi bałtyckiej. Błękitni Stargard grają co prawda o przysłowiową pietruszkę, ale od wyniku ich spotkania zależy los innych drużyn. Na ich zwycięstwo liczą m.in. Dąb Dębno, Energetyk Gryfino i czwartoligowa Ina Goleniów. SŁAWOMIR STAŃCZYK Sytuacja w rozgrywkach III ligi ułożyła się w ten sposób, że to Błękitni rozdadzą w ostatniej kolejce karty. Grają z czternastą, zagrożoną obecnie Polonią Gdańsk. Zwycięstwo biało-niebieskich sprawi, że Polonia pożegna się z rozgrywkami, a utrzyma jedna z drużyn: albo Dąb Dębno (gra u siebie z Gwardią Koszalin), albo Energetyk Gryfino (wyjazd do Lechii II Gdańsk). Bardziej na pozostanie w III lidze liczą ci ostatni. W Dębnie już dawno bowiem pogodzili się ze spadkiem. - Nawet jeśli jakimś cudem zdołamy się utrzymać, to na 90 procent nie zagramy w III lidze w nowym sezonie – mówił w ostatnich dniach Krzysztof Knychała, trener piętnastego w klasyfikacji Dębu. Ale nie tylko drużyny z dołu trzecioligowej drabinki liczą na wygraną Błękitnych. Wynik meczu z Polonią może też mieć wpływ na losy drużyn w IV i niższych ligach. Jeśli z III ligi spadnie nie jeden, a dwa zespo- W najbliższy weekend, podobnie jak seniorzy, rozgrywki zakończą młodzieżowcy rywalizujący w lidze wojewódzkiej. Juniorzy Błękitnych zagrają w niedzielę z Chemikiem Police. Starszej grupie do zapewnienia sobie utrzymania potrzeba tylko punktu. ły z Zachodniopomorskiego, wówczas o dwa powiększy się liczba spadkowiczów w IV lidze. Z nożem na gardle do ostatnich spotkań podejdą więc gracze Iny Goleniów i Kłosa Pełczyce. Nawet jeśli wygrają, nie będą miały zagwarantowanego utrzymania. O swój byt w IV lidze może już być spokojna Kluczevia Stargard. Błękitni bez połowy składu Mimo że w Błękitnych wierzą ligowcy z innych klubów, stargardzcy piłkarze ze spokojem podejdą do sobotniego spotkania. Co więcej, w ich składzie zabraknie kilku graczy z pierwszej jedenastki. Do Gdańska nie pojedzie Arkadiusz Wojciechowski, który nie dostał wolnego z pracy, piszący egzaminy Bartłomiej Zdunek, a także Marek Ufnal, którego zatrzymują w Stargardzie prywatne sprawy. Krzysztof Kapuściński nie skorzysta też z Michała Magnuskiego, który musi pauzować za żółte kartki, kontuzjowanego Macieja Liśkiewicza oraz przebywającego na testach w Widzewie Łódź Arkadiusza Jasitczaka. Juniorom potrzebny punkt Chłopakom z Błękitnych dopisują ostatnio humory. W sobotę, kiedy prawie połowy pierwszego składu nie będzie, szansę dostaną dublerzy. Dla stargardzkiego zespołu sobotnie starcie będzie ostatnim w 5-letniej historii pomorsko-zachodniopomorskiej III ligi. W ciągu pięciu sezonów Błękitni rozegrali na tym szczeblu 149 spo- tkań. Dwa razy zajmowali drugie miejsca, a dwa razy siódme. W obecnym sezonie już w 28. kolejce zapewnili sobie awans do II ligi, remisując na wyjeździe z Bałtykiem Gdynia. Jak już informowaliśmy, w nowym sezonie wojewódzka liga juniorów starszych i młodszych ulegnie reorganizacji. W rozgrywkach będzie uczestniczyć po 8 zespołów i niekonieczne będzie posiadanie obu drużyn juniorów - starszych i młodszych. Z tego względu, po siedem najsłabszych drużyn z obecnych rozgrywek spadnie do I klasy juniorów, która również odbywać się będzie wedle nowego systemu. Juniorzy starsi KPB są na dobrej drodze do utrzymania. Zajmują obecnie 5. miejsce (39 pkt.) i mają trzy oczka przewagi nad siódmą, zagrożoną Gwardią Koszalin. Z uwagi na to, że bezpośredni mecz z Gwardią przegrali 0:1, muszą zdobyć co najmniej jeden punkt w starciu z Chemikiem (6. miejsce) albo liczyć na potknięcie koszalinian. Ta ostatnia opcja jest jak najbardziej realna, gdyż gwardziści grają na wyjeździe z liderującą Akademią Piłkarską Szczecinek. Z kolei młodszy zespół juniorów Błękitnych nie ma już szans na wygrzebanie się ze strefy spadkowej. W dorobku ma 25 punktów i zajmuje 9. pozycję. (StS) SPORT NR 47 (1392) 21.06.2013 11 12 SPORT NR 47 (1392) 21.06.2013 Spójnia odmłodzona, wraca Koszuta Spójnia Stargard ogłosiła skład na nowy sezon. Poza młodymi zawodnikami, którzy są w kadrze, nie brakuje doświadczonego Wiktora Grudzińskiego czy powracającego do Spójni Jerzego Koszuty. Niewykluczone, że szeregi drużyny zasili też posiadający polskie i amerykańskie obywatelstwo Calvin Jurewicz. wraca Łukasz Bodych, z kolei z Wilków Morskich powraca Piotr Wojdyr. Tomasz Ejsmont, który także spędził w Stargardzie wiele lat, ostatnio grał w Gorzowie i Jaworznie. W składzie jest też m.in. młodszy brat Łukasza Bodycha - Paweł, jego rówieśnik Dawid Nowak i rok młodszy Jakub Dyba. Wśród nowych graczy są również 19-letni Daniel Szymkiewicz, Adrian Suliński ze Znicza Pruszków oraz powracający do Stargardu po dwóch latach gry w szczecińskim Radexie Jerzy Koszuta. Szesnastym zawodnikiem, choć jeszcze niezatwierdzonym jest Calvin Jurewicz. W Stargardzie jest testowany od maja, ale decyzji co do pozyskania go jeszcze nie podjęto. Ma wiele fajnych cech, dobrze prezentuje się na treningach. Ale musimy sprawdzić go jeszcze w grze – zapowiada trener Purwiniecki. Grudziński wierzy w młodych SŁAWOMIR STAŃCZYK W środę prezes Marek Kisio i trener Ireneusz Purwiniecki przedstawili oficjalny skład Spójni na sezon 2013/2014. Potwierdzili część wcześniejszych przypuszczeń kibiców i mediów, ale jednocześnie zdementowali pogłoski o przyjściu m.in. Grzegorza Kukiełki czy Marcina Zarzecznego. Prezes nie ukrywał irytacji środowym artykułem, który ukazał się w „Głosie Szczecińskim”. - Już z samego rana miałem kilka telefonów z zewnątrz. O mały włos, a stracilibyśmy przez to dwóch zawodników – mówił Kisio. - Do godz. 13 negocjowaliśmy jeszcze ostatnie warunki kontraktów (konferencja rozpoczęła się o 15 – przyp. red.). Takie informowanie przed faktem naprawdę utrudnia rozmowy. Tym bardziej, że oprócz zawodników, pewne sprawy musimy załatwiać przez agentów. Nie wiem, skąd wypłynęła informacja o nazwiskach pozyskiwanych zawodników. Na pewno nie z zarządu – zaznaczył. Jurewicz do sprawdzenia W kadrze Spójni 12 z 16 graczy to wychowankowie. Tak jak wcześniej informowaliśmy, z wypożyczenia d o GKS Ty chy Budowa zespołu na wychowankach to koncepcja, którą trenerzy wraz z zarządem przyjęli już cztery lata temu. Chcą, żeby ci chłopcy, którzy sięgnęli po wicemistrzostwo Polski w kategorii juniorów, mogli godnie reprezentować klub w rozgrywkach seniorskich. W poprzednim sezonie nie wszyscy dostawali tyle minut, na ile być może zasługiwali. - Nie chcieliśmy rzucać ich od razu na głęboką wodę – tłumaczy Marek Kisio. - Dlatego żeby mogli grać, zdecydowaliśmy się na wypożyczenia ich do innych klubów. W młodych zawodnikach swoje nadzieje pokłada też najstarszy w drużynie Wiktor Grudziński. - Projekt budowania zespołu na wychowankach jest fajnym pomysłem, pod którym z przyjemnością się podpisuję – mówił. - W poprzednim sezonie aż serce bolało, kiedy zawodnicy z zewnątrz, niekoniecznie lepsi od naszych, dostawali więcej minut, a młodzież siedziała na ławce. Wierzę, że ci młodzi zawodnicy, którzy teraz są w pierwszym zespole, wykorzystają swoją szansę. Marek Kisio dodał: - Wszyscy, którzy kibicują Spójni, którzy są ze Stargardu, powinni być dumni, że mamy tak utalentowanych wychowanków. Weźmy pod uwagę choćby Adama Hrycaniuka czy Pawła Leoń- czyka, którzy grali już w reprezentacji Polski. A to, że nasi wychowankowie przechodzą do innych, lepszych klubów? Taka jest kolej rzeczy... Spotkają się multimedaliści W sobotę dwa ostatnie mecze rozgrywek SLAK. W meczu o tytuł mistrzowski powalczą – tak jak przed rokiem – Mega i Frassati, a bój o brąz stoczą zawodnicy Maximo i juniorzy starsi Spójni Stargard. Pabian nie chciał zostać W Stargardzie w nowym sezonie nie zobaczymy kilku zawodników, którzy zaliczyli jednoroczne epizody ze Spójnią. Zarząd klubu i sztab szkoleniowy nie podjęli rozmów z Łukaszem Ratajczakiem, Piotrem Trepką i Bartłomiejem Szczepaniakiem. W przypadku Huberta Pabiana sprawa wyglądała inaczej, bowiem trener Purwiniecki był zainteresowany pozostawieniem go w klubie. - Można powiedzieć, że jako jeden z niewielu nie zawiódł. Ale on sam nie był zainteresowany dalszą grą w Spójni – wyjaśnia trener. Przy Adamie Parzychu robi większy oddech i przyznaje: - Kto był na naszym ostatnim meczu w play-off widział, że Parzych nie zagrał w drugiej połowie – wspomina sytuację, która pociągnęła za sobą dalsze działania. - Może gdyby nastąpiła zmiana trenera, wówczas Adam zdecydowałby się zostać. Ale ja na dalsze rozmowy z nim nie przystałem. I nie robiłbym z tego powodu żadnej sensacji. Przynależność klubowa to nie małżeństwo i rozstania to normalna rzecz. O przyszłości w Spójni miał też rozmawiać Tomasz Stępień. - Daliśmy sobie czas do 20 maja, potem mieliśmy rozmawiać – mówi Purwiniecki. - Ale on przyszedł i powiedział, że odchodzi. I na tym nasze rozmowy się zakończyły. W grę wchodziło też pozyskanie m.in. Grzegorza Kukiełki, Marcina Zarzecznego czy nawet Huberta Mazura, ale – jak podkreślono – były to tylko spekulacje, a rozmowy, jeśli były nawet prowadzone, nie zaowocowały podpisaniem z nimi kontraktów. Poza tym Mazura wiąże obowiązująca do końca roku umowa z AZS-em Kutno. W sztabie szkoleniowym Spójni nie zaszły żadne zmiany. Trenerowi Purwinieckiemu pomagać będzie Czesław Kurkianiec, kierownikiem zespołu pozostaje Marian Borowski, a trenerem odnowy biologicznej – Grzegorz Gromek. Przygotowania do nowego sezonu rozpoczną się 5 lub 12 sierpnia - w zależności od terminu inauguracji rozgrywek I ligi, który nadal nie został ustalony. Skład Spójni: Bartłomiej Berdzik (93), Łukasz Bodych (90), Paweł Bodych (94), Jakub Dyba (95), Filip Dylik (90), Tomasz Ejsmont (90), Wiktor Grudziński (78), Calvin Jurewicz (89), Kacper Kasprzak (92), Jerzy Koszuta (82), Dawid Nowak (94), Arkadiusz Soczewski (82), Adrian Suliński (89), Daniel Szymkiewicz (94), Piotr Wojdyr (90), Bartłomiej Wróblewski (92). W ubiegłą niedzielę poznaliśmy rywala Megi w wielkim finale. Zgodnie z przypuszczeniami, zostało nim Frassati. Wykonanie zadania nie przyszło jednak obrońcom tytułu z łatwością. Mimo że Maximo nie prowadziło w trzecim meczu półfinałowym ani razu, na tablicy wyników wielokrotnie widniał remis. Takim też zakończyło się regulaminowe 40 minut. Punkty dające, jak się później okazało, zwycięstwo Frassati zdobył w dogrywce Rafał Kurpik. W finale zobaczymy więc Frassati i Megę, czyli multimedalistów rozgrywek amatorskich w Stargardzie. Przed laty Mega rok po roku zdobywała krążki, by później ustąpić miejsca innym, w tym Frassati i Petardzie. W tegorocznych rozgrywkach Mega całkowicie już dominowała i przez większą część sezonu była niepokonana. Jedyną drużyną, która znalazła na nią sposób była ekipa właśnie Frassati. O trzecie miejsce zagrają z kolei Maximo i juniorzy starsi Spójni. Zespół Maximo (wcześniej jako Outlet Store i Ozimek) do tej pory nie stanął na podium rozgrywek SLAK, dwukrotnie zajmując czwarte miejsca. W tym sezonie zawodnicy Maximo głośno mówili jednak, że ich celem jest „pudło”. Ale czy tak łatwo dadzą im je wywalczyć młodzi gniewni ze Spójni, przekonamy się w sobotnie popołudnie. Decydujące o podziale miejsc na podium mecze rozegrane zostaną o 17:15 i 18:45. Godziny te, w zależności od rozgrywanych wcześniej meczów siatkówki, mogą ulec zmianie. (StS) Frassati – Maximo 77:75 (20:7, 7:17, 27:20, 13:23, 10:8) Frassati: Trypuć 25 (2), Iwasieczko 17 (1), Kamiński 11, Lewandowski 8 (2), Żyłczyński 7, Michalski 5, Kurpik 2, Kleczewski 2, Siek. Maximo: Kuczyński 25 (3), Góra 18 (2), Pawlak 15 (3), Ilasz 9 (1), Sobolewski 4, Kuleszewicz 2, Stolarski 1, Kisielewski 1. Historia finałów: Historia meczów o 3. miejsce: 2005/2006 Mega - Frassati 71:57 2006/2007 Petarda - Frassati 53:59 2007 Sanit - Petarda 63:58 2007/2008 Petarda - Frassati 89:61 2008/2009 Mega - Frassati 81:60 2009/2010 Frassati - Petarda 73:65 2010/2011 Frassati - Petarda 66:55 2011/2012 Frassati - Mega 61:54 2012/2013 Mega - Frassati ? 2005/2006 Petarda - Sanit 44:42 2006/2007 Mega - Sanit 90:64 2007 Frassati - Mega 82:73 2007/2008 Mega - Sanit 75:62 2008/2009 Sanit - Petarda 69:85 2009/2010 Mega - Promotex56:53 2010/2011 Sanit - Outlet 55:52 2011/2012 Kart.- Maximo 69:60 2012/2013 Maximo - Spójnia? Trzy punkty od podium Miejsce tuż za podium wywalczyli chłopcy rocznika 2000 ze Stargardu w X Międzynarodowym Pucharze Bałtyku. W turnieju wzięło udział 10 zespołów z całej Polski. Turniej rozegrano w Gdańsku i trwał cały weekend. Ponadto gospodarze umożliwili przyjezdnym zwiedzanie miasta i okolic. Zmagania sportowe były jednak priorytetem. Nasz zespół, którego trenerem jest Tomasz Szymczak, spotkał się w grupie z rywalami z Gdańska, Torunia, Warszawy i Chełmna. Zajął wśród nich 2. miejsce i zagrał z wiceliderem drugiej grupy w meczu o 3. miejsce. Konfrontacja z Czarnymi Słupsk, choć wyrównana, zakończyła się trzypunktową porażką reprezentantów MOS Stargard. Nasi chłopcy zajęli ostatecznie 4. miejsce. Wygrali goście z Pivota Piastów, a druga była Polonia Warszawa. W turnieju wystąpili też podopieczni Michała Trypucia z rocznika 2001, ale w klasyfikacji końcowej przypadło im jedno z dalszych miejsc. (StS) REKLAMA NR 47 (1392) 21.06.2013 13 14 SPORT NR 47 (1392) 21.06.2013 Pokoleniowe starcie w memoriale szachowym W sobotę, 15 czerwca odbył się V Memoriał Szachowy im. Tomasza Kopińskiego. W zawodach wystąpili nie tylko juniorzy, dla których Tomasz był zawsze autorytetem, ale też liczący się w kraju seniorzy. Cezary Walukiewicz relacjonuje: - Partie były interesujące, zacięte, a także obfitujące w dość niespodziewane wyniki. Udało się nagrodzić wszystkich juniorów, zaś na zwycięzców czekały cenne nagrody w postaci tabletów multimedialnych oraz okazałych pucharów. W tym roku zawody organizowane przez MDK i klub Mechanik rozgrywane były w ramach Dni Stargardu. Jak już pisaliśmy, dla organizatorów celem nadrzędnym był udział jak największej grupy najmłodszych graczy, dla których patron zawodów, Tomasz Kopiński był zawsze najlepszym trenerem i przyjacielem. Zarówno w grupie najmłodszych, czyli juniorów do lat 10, jak i juniorów starszych (do lat 15) wystąpiło po 9 graczy. Nie zabrakło także silnych zawodników w grupie seniorów, wśród których należy wymienić zawodnika z Gorzowa Macieja Jaworskiego (byłego mistrza Polski juniorów), Bartosza Pułkę - prezesa zaprzyjaźnionego klubu Gryf Szczecin czy Sebastiana Matula, który przyjechał do Stargardu z Wrocławia. - W tym roku postanowiliśmy wyróżnić stosownym pucharem „za odwagę” oraz nagrodą najmłodszego uczestnika zawodów, którym był niespełna 6-letni Olek Matul – informuje Cezary Walukiewicz. - Należy podkreślić, że przyjechał na nasz turniej z mamą, tatą oraz starszym bratem. Wszyscy brali udział w zawodach. Można rzec: prawdziwa szachowa rodzina. W zawodach startowali młodsi, jak i starsi miłośnicy szachów. Wygrana Dominiki W grupie juniorów młodszych (do lat 10) zdecydowanie wygrał Patryk Mike, który już posiada II ka- Wspólne zdjęcie uczestników. Prowadzenie Piątkowskiego Na rolkach po Szczecińskiej Tomasz Piątkowski utrzymał pozycję lidera w cyklu imprez motoryzacyjnych Mini Oes 2013. W niedzielnej, trzeciej odsłonie zajął 4. pozycję. Na sobotę, oprócz głównego biegu o Błękitną Wstęgę, zaplan o wa- Mini OES to propozycja imprez Automobilklubu Stargardzkiego, skierowana głównie do początkujących kierowców. Na 2013 rok przewidziano pięć rund, z których trzy już się odbyły. Każda runda to jedna próba sprawnościowa o równej nawierzchni, z którą uczestnicy mierzą się pięciokrotnie. Czas najszybszego przejazdu jest wliczany do klasyfikacji generalnej rundy. W III rundzie, która odbyła się w niedzielę, wzięła udział największa liczba uczestników spośród dotychczasowych imprez. Wystartowało 38 osób. Najlep- szy czas uzyskał Tomasz Nowak, jadący Citroenem BX. Za nim uplasował się Marcin Sozański z Hondy Civic, a na trzecim miejscu – kierowca Hondy CRX Adrian Łopiński. Tomasz Piątkowski (Honda Civic), lider klasyfikacji generalnej po trzech rundach, zajął lokatę tuż za podium. Piąty był Marcin Staszek z Peugeota 106, który ustępuje miejsca Piątkowskiemu również w „generalce”. Kolejne dwie odsłony Mini OES zaplanowano na 21 lipca (w ramach Festynu św. Krzysztofa) i 29 września. Jednocześnie Automobilklub Stargardzki organizuje Samochodowe Mistrzostwa Stargardu, w ramach których odbyła się dotychczas jedna runda. Kolejne trzy wyznaczono na 28 lipca, 25 sierpnia i 20 października. (StS) no również bieg rolkarski. Uczestnicy pokonają, w zależności od swoich możliwości, 10 lub 21 km. Nie zabraknie dobrze znanych uczestników z Polski i zza granicy. Wyścig na rolkach w ramach Dni Stargardu odbędzie się już po raz czwarty. O 12:00 wystartują młods z e dzieci, a kilkanaście minut później nieco starsze. Do pokonania będą miały 1000 m. Główny bieg odbędzie się po południu, o godz. 17:30. Uczestnicy mają do wyboru 10 km albo dystans półmaratonu, czyli 21097,5 m. Start będzie tegorię. - Widać w jego grze dojrzałość i precyzję, która sprawia, że w partiach z najsilniejszymi seniorami toczy wyrównane pojedynki – wspomina Walukiewicz i dodaje, że 2. i 3. pozycja w klasyfikacji końcowej również przypadła reprezentantom Gryfa Szczecin - Adamowi Stolarskiemu i Bartłomiejowi Potamanowi. Bardzo zacięta walka toczyła się w grupie juniorów starszych (do lat 15). Przed ostatnią rundą co najmniej piątka zawodników miała szansę na zwycięstwo. Ostatecznie wygrała Dominika Walukiewicz, przed dwójką naszych juniorów, którzy reprezentowali Mechanika na zakończonych niedawno finałach LZS „Złota Wieża”, czyli Michałem Traczykiem oraz Kacprem Sikorskim. Także w OPEN-ie nie brakowało emocji. Dosłownie do ostatnich sekund nie było wiadomo, kto zwycięży. Wydawało się, że Bartosz Pułka z najlepszą punktacją pomocniczą (przed ostatnią rundą) rozstrzygnie zawody na swoją korzyść. W ostatniej partii mocno „cisnął” Bronisława Piotrowskiego, który jednak zdołał się obronić, a nawet zdobyć przewagę. Wykorzystali to Sebastian Matul oraz nasz Karol Mironowicz, którzy wygrywając swoje pojedynki zajęli dwa pierwsze miejsca (obaj zdobyli 7,5 pkt.). Tym razem minimalnie lepszą punktację pomocniczą miał Sebastian i zdołał wyprzedzić Karola. (StS), Fot. szachy.stargard.pl wspólny, a zapisywać się będzie można od godz. 15:00. Wszyscy otrzymają pamiątkowe medale, których projekt publikujemy. Do Stargardu przybędzie sporo znanych osobistości. Jak informują organizatorzy, przyjedzie m.in. Kazimierz Posadowski (15-krotny mistrz Niemiec, były wicemistrz świata i Europy), dwukrotny olimpijczyk i 66-krotny mistrz Niemiec Frank Heuser, a także Olaf Kotwa (aktualny mistrz świata w wieloboju). Swój start zapowiedzieli też goście z Ukrainy. Więcej o imprezie na www. starblade.pl. (StS) SPORT NR 47 (1392) 21.06.2013 Faworyzowany Starkan Najlepsi w trójboju czy niedoceniane Let’s Go? Pod egidą Młodzieżowego Ośrodka Sportowego odbyły się kolejne imprezy dla uczniów szkół podstawowych. Młodzi sportowcy rywalizowali w trójboju i wieloboju. To pytanie zadają sobie od kilku dni miłośnicy stargardzkiej siatkówki. W sobotę poznamy mistrza IX edycji rozgrywek SALS. Nadchodzi dzień, na który czekali wszyscy. Po kilkumiesięcznej rywalizacji poznaliśmy zespoły, które będą walczyć o złoto w Stargardzkiej Amatorskiej Lidze Siatkówki. W finale zagrają Starkan i Let's Go. Będzie to powtórka z zeszłego roku, kiedy ci pierwsi wygrali po niezwykle zaciętym meczu 3:2. Uczestnicy rozgrywek od kilku dni zadają mnóstwo pytań. Czy oba zespoły zafundują nam tak samo znakomity spektakl jak to było przed rokiem? Czy Starkan, który jest faworytem, zdobędzie swój trzeci tytuł z rzędu? A może po pierwsze złoto sięgnie nieobliczalne Let's Go? Jedno jest pewne: to będzie siatkarska uczta, dla każdego fana tego sportu. Obaj finaliści – dodajmy – wylali niemało potu, by wywalczyć bilety do finału. Starkan, mimo że przegrał z Providentem pierwszy mecz półfinałowy 1:3, wygrał drugi w tie-breaku i zwyciężył w tzw. złotym secie 15:10. Z kolei Let's Go dwukrotnie w pięciosetowych bojach pokonało Hallo Pizzę. Niektóre parte w tym dwumeczu kończyły się zwycięstwami na przewagi. Provident się zrewanżuje? W meczu o trzecie miejsce zagrają Provident i Hallo Pizza. Provident przeszedł jak burza rundę zasadniczą, nie przegrywając żadnego meczu. Dopiero w półfinale na jego drodze stanął wspomniany Starkan. Przypomnijmy, że dawny Dziennik Stargardzki już po raz drugi z rzędu przegrał walkę o finał w złotym secie. W ubiegłym sezonie Provident także grał w meczu o brąz i wyraźnie przegrał z LUKS Piątka 0:3. Jego rywalem będzie Hallo Pizza – zespół, który jest chyba najbardziej nieobliczalnym teamem w całej stawce finalistów. Niezależnie od wyniku sobotniego spotkania, szczecinianie na pewno pozostawią po sobie dobre wrażenie. Już nie raz pokazali, że nawet gdy gra wyraźnie im nie idzie, oni potrafią bawić się siatkówką. W sobotę finałowe spotkania rozegrają także uczestniczki Stargardzkiej Amatorskiej Ligi Piłki Siatkowej Kobiet. Wszystkie mecze odbędą się w hali OSiR przy ul. Pierwszej Brygady. Po ich zakończeniu zaplanowano oficjalne podsumowanie obu lig oraz wręczenie nagród. (StS) Harmonogram (godziny poszczególnych spotkań mogą ulec nieznacznej zmianie): 9:00 Mecz o 3. miejsce kobiet 10:30 Mecz o 3. miejsce mężczyzn 12:00 Finał kobiet 13:30 Finał mężczyzn W tym roku Klub Sportowy ATS Stargard wznowił, zapomniane nieco, amatorskie rozgrywki tenisa stołowego. - Liga SLATS została reaktywowana po kilku latach. Poprzednio nie funkcjonowała, ze względu na problemy z organizacją sali do treningów i rozgrywania meczów – powiedział prezes ATS-u Jan Wojtaś. niak z SP 5. W zawodach, oprócz reprezentantów stargardzkich placówek, wystąpili też uczniowie Szkoły Podstawowej w Marianowie. Wielu uczestników trójboju wzięło udział w rozgrywanym tydzień później wieloboju. Tym razem prawo startu mieli wyłącznie czwartoklasiści. W kategorii dziewcząt podium należało do Frank Ines (SP 5), Dominiki Kuzior (SP 8) i Wiktorii Spychały (SP 3), natomiast medale w grupie chłopców zdobyli Michał Filipowicz (SP Marianowo), Bartosz Wysocki (SP 5) i Adrian Drozd (SP 7). Zawody odbywały się na stargardzkim stadionie lekkoatletycznym. (StS) Dogrywka o wygraną Niesamowita, pełna dramaturgii końcówka towarzyszyła finałowym zmaganiom w indywidualnym turnieju w kręgle. Wygrał go, pomimo olbrzymiej presji, Kazimierz Słowiński. Słowiński, jak informowaliśmy przed tygodniem, był zdecydowanie najlepszy w eliminacjach. Zdobył wówczas 880 punktów w czterech grach. Połowa tej sumy, podobnie jak w przypadku pozostałych uczestników, uwzględniania była w drugiej fazie. Do 440 oczek Kazik dorzucił jeszcze 593 (w trzech grach) i znów okazał się najlepszy. W finale, do którego awansowała najlepsza szóstka, walka rozpoczęła się od nowa. Słowiński zdobył w dwóch grach 415 punktów, czyli tyle samo ile Sebastian Jaskulski, ale w dodatkowej grze wypadł lepiej. Tomasz Kulaziński z Kręgielni Rondo przyznaje, że takiej końcówki turniejowej nie pamięta. – To pierwszy raz, kiedy o pierwszym miejscu decydowała dogrywka – mówi. W finale zagrali jeszcze Wacław Paca (3. miejsce) oraz – według kolejności w klasyfikacji - Krzysztof Abramowicz, Kazimierz Kośka i przedstawicielka płci pięknej Arleta Kulazińska. (StS) Urwane punkty faworytów Gracze Starkanu już czterokrotnie triumfowali. Czy tym razem sposób na nich znajdą gracze Let’s Go? Amatorzy tenisa stołowego jeszcze grają Rozgrywki Stargardzkiej Ligi Amatorskiej Tenisa Stołowego (SLATS) dobiegają końca. W grupie mistrzowskiej do rozegrania pozostało kilkanaście gier, które zadecydują o ostatecznym podziale miejsc. W pierwszej kolejności, 4 czerwca, odbył się trójbój lekkoatletyczny. Był bieg na 60 m, skok w dal i rzut piłeczką palantową. Wśród dziewcząt najwięcej punktów w tych trzech konkurencjach zgromadziły (w kolejności od pierwszego do trzeciego miejsca): Ewa Bogusławska z SP 5, Alicja Łopusiewicz z SP 7 i Dorota Tomczak z SP 5. Z kolei rywalizację chłopców zdominowali: Aleksander Knez z SP 8, Gracjan Urbaniak z SP 3 i Bartosz Pokrzyw- 15 Do rozgrywek zgłosiło się ponad 20 graczy, którzy systemem każdy z każdym rywalizowali o awans do 11-osobowej czołówki. Wszystkie mecze odbywały się w sali gimnastycznej Zespołu Szkół Ogólnokształcących na os. Zachód. - Mimo sporych kłopotów, rezygnacji z udziału kilku uczestników, pierwsza runda została zakończona, po czym najlepsza jedenastka zakwalifikowała się do drugiej, decydującej o triumfie rundy – dodał nasz rozmówca. Prezes na czele Druga faza mistrzostw przebiega na podobnych zasadach jak pierwsza. Pozostali na placu boju gracze systemem każdy z każdym walczą o kolejne punkty. Większość finalistów rozegrała już ponad połowę spotkań, dzięki czemu można dokonać analizy sytuacji w rozgrywkach. Na czele I ligi znajduje się Jan Wojtaś z 56 punktami na koncie. Dziesięć oczek mniej uzyskał Grzegorz Terlikowski, natomiast Sylwester Bieńkowski i Ludwik Szczepański mają w dorobku 42 punkty. Niestety ten ostatni w rundzie finałowej nie rozegrał jeszcze żadnego pojedynku. Liga zakończy zmagania w najbliższych tygodniach. M.B. Po 2. kolejce drugiej rundy Stargardzkiej Bowlingowej Ligi Dwójek nie ma już drużyn z zerowym dorobkiem punktowym. W najciekawszym wtorkowym meczu Roto Team wygrał z Piekarnią Skrzypczak 7:1. W drugiej kolejce zanotowano w sumie dwa takie wyniki. A trzeba przyznać, takowe nie zdarzają się zbyt często. Rezultat 7:1 notuje się wtedy, gdy w jednej z gier obie drużyny uzyskują taką samą liczbę punktów, wskutek czego dzielą się po jednym dużym oczku. Tak było nie tylko w meczu Piekarni z Roto Team, ale także w starciu z Stick-Artu z Jakub Meble. W 2. kolejce żadna z drużyn nie przekroczyła granicy 1100 oczek, a czterocyfrówki zanotowały cztery ekipy. Były wśród nich m.in. wspomniane Roto Team i Stick-Art, które prowadzą w drugiej grupie, a które we wtorek straciły pierwsze punkty. Tysiąca nie zdobyli co prawda Wiercińscy, ale bez problemu pokonali drugi zespół Oświetlenia. Duet ten, czyli ojciec i syn, prowadzą w pierwszej grupie z kompletem punktów. We wtorek 3. kolejka spotkań. Hitem będzie pojedynek graczy Roto Team i Stick-Art. (StS) Wyniki 2. kolejki: Grupa 1 Oświetlenie II – Wiercińscy Monolit – Sami Swoi II PEC III – Bąki 0:8 4:4 2:6 870:991 1016:1009 838:951 Grupa 2 Roto Team – Piekarnia Skrzypczak Piekarnia Sowno – Dziennik Stick-Art – Jakub Meble 7:1 6:2 7:1 1062:998 921:845 1051:954 16 SPORT NR 47 (1392) 21.06.2013 PODSUMOWUJEMY ROZGRYWKI PIŁKARSKIE Rolpol w okręgówce, cztery walkowery Znamy już wszystkie rozstrzygnięcia w piłkarskich rozgrywkach A i B-klasy. Awans do okręgówki wywalczył Rolpol Chlebowo, natomiast na najniższy szczebel wraca Vitkovia Witkowo. Rzutem na taśmę w A-klasie utrzymał się Znicz Niedźwiedź, któremu odebrano w ostatnim czasie wywalczone na boisku punkty. Nie wiadomo, jaka przyszłość czeka drużynę Podlesia Sowno. SŁAWOMIR STAŃCZYK W niedzielę, 16 czerwca rozegrane zostały ostatnie mecze A-klasy, czyli ósmego szczebla rozgrywek piłki nożnej. Wcześniej finiszowali zawodnicy B-klasy. Na najniższym froncie awans już w maju wywalczyła Sparta Skalin, do której dołączyły później m.in. Hanza Goleniów i Kłos II Jagów. Ostatni z tych zespołów wygrał rywalizację w grupie piątej, wyprzedzając o 4 punkty reprezentanta gminy Dolice – Białych Sądów. W grupie trzeciej 4. pozycję wywalczyli gracze Dębów Rogowo, a siódmą (na osiem zespołów) – zawodnicy Podlesia Sowno. Drużyna spod Stargardu nie rozegrała dwóch ostatnich spotkań, w tym jednego u siebie, oddając rywalom punkty bez walki. W internecie trwa dyskusja, czy borykające się z problemami Podlesie przystąpi do rozgrywek w nowym sezonie. Kilka miesięcy temu – przypomnijmy – z tej samej grupy wycofał się inny nasz przedstawiciel, Orzeł Małkocin. Desperacka walka o byt Nerwową końcówkę sezonu mieli piłkarze Znicza Niedź- wiedź, którzy wraz z sąsiadami z Orła Grzędzice i Wichra Reptowo grają w grupie trzeciej A-klasy. Na mocy postanowienia Wydziału Gier i Ewidencji ZZPN, zespół z gminy Kobylanka ukarano czterema walkowerami. O ile w meczach z Wichrem Reptowo i Unią Swochowo Znicz nic nie stracił (przegrał je na boisku odpowiednio 0:3 i 1:7), to w przypadku konfrontacji z Rybakiem Trzebież i Wołczkowem-Bezrzecze sankcje okazały się bolesne. Oba pojedynki Znicz wygrał 2:1, wskutek czego drużynie odebrano sześć zdobytych punktów. Kara była wyegzekwowana w związku z grą w Zniczu nieuprawnionego Damiana Skibińskiego. Jak się dowiedzieliśmy, zawodnik ten reprezentował wcześniej Tanovię Tanowo i z uwagi na to, że nie przeprowadzono transferu, aby mógł stać się wolnym graczem, musiał minąć określony regulaminem okres. Piotr Jałoszyński, trener Znicza, jeszcze bardziej naświetlił nam sytuację. - Zawodnik napisał oświadczenie, że nie grał 12 miesięcy – mówi Jałoszyński. - Co się okazało, mógł grać u nas dopiero po 4 czerwca. My tego nie sprawdziliśmy i była to po części nasza wina. Nie odwoływaliśmy się od decyzji Wydziału Gier, gdyż oprócz tego, że trzeba byłoby wpłacić od każdego meczu kaucję, to nie mieliśmy pewności, że sprawa zostanie rozstrzygnięta po naszej myśli. Nałożona kara spowodowała, że Znicz musiał desperacko szukać punktów. Jedno oczko w rundzie wiosennej, obok 17 wywalczonych na jesieni, nie przyniosło drużynie chluby. Po wielu latach gry w A-klasie, zespołowi groził spadek. I nawet w obliczu takiego scenariusza, Znicz nie zdołał wznieść się na wyżyny w ostatnim meczu z Fagusem Kołbacz, przegrywając go aż 0:3. Na jego szczęście, porażkę w takich samych rozmiarach doznali zawodnicy ostatniego w klasyfikacji Rybaka Trzebież i to ten zespół pożegnał się z rozgrywkami. Najwyżej spośród naszych reprezentantów uplasowali się piłkarze Wichra Reptowo. Drużyna ta odniosła w trzech ostatnich meczach komplet zwycięstw, w tym 5:0 nad Orłem Grzędzice, i zajęła 5. pozycję, z jednopunktową stratą do trzeciej Unii Swochowo. Orzeł był natomiast ósmy z 30 oczkami na koncie. Największy sukces w historii W drugiej grupie, w której na 12 drużyn aż 11 reprezentuje powiat stargardzki, rywalizację zdominował Rolpol Chlebowo. Zdobył w sumie 47 punktów i o dwa wyprzedził Czarnych Marianowo. W tym przypadku walka o awans trwała do samego końca. Byłoby inaczej, gdyby Rolpol nie przegrał 2 czerwca bezpośredniego meczu z Czarnymi (1:3). - Chcieliśmy, żeby rywalizacja nie skończyła się za wcześnie. Żebyśmy czuli, że z czego kilka uzyskał sam szkoleniowiec. Drużyna sięgnęła po największy w historii sukces. W ostatnich latach plasowała się w połowie stawki w A-klasie, teraz udało się dowieźć prowadzenie do końca. Sam Eugeniusz Rogala podkreśla, że drużyna wywalczyła awans zasłużenie. Takie samo zdanie ma też Franciszek Mikucki, trener Unii Stargard, która przegrała w maju z Rolpo- Unia Stargard kolejny już sezon może spisać na straty. Trener przyznaje, że zespół nie był należycie przygotowany do rundy wiosennej. Ostatecznie drużyna zakończyła rozgrywki na 5. miejscu. ktoś nas goni – śmieje się Eugeniusz Rogala, trener Rolpolu. - A tak poważnie, wiedzieliśmy, że będzie to dla nas ciężki mecz. I był. Przyznam szczerze, że Czarni wygrali zasłużenie. Dla nas była to pewna nauczka, jak mogą wyglądać mecze w klasie okręgowej. Rolpol był najskuteczniejszym zespołem w tej grupie. Zdobył w 22 meczach 83 bramki, lem aż 0:5. - Byli najrówniej grającą drużyną – podkreśla. - Na pewno równiej niż Czarni Marianowo. Z Czarnymi mogliśmy nawet wygrać, a w konfrontacji z Rolpolem byliśmy praktycznie bez szans. W Chlebowie nie obawiają się gry w wyższej klasie. - Jesteśmy zabezpieczeni finansowo przez gminę, a poza tym mamy wsparcie ze strony dyrektora ROLPOL CHLEBOWO . SPORT Funny Boys odkryciem roku? KLASY A I B Znicza Rolpolu Bohdana Rataja, któremu serdecznie za to dziękujemy. Atmosfera w drużynie jest bardzo dobra i na pewno będziemy chcieli pokazać w okręgówce, że nie weszliśmy tam, żeby spaść – dodaje trener. Największą bolączką mistrza drugiej grupy A-klasy jest brak odpowiedniego obiektu. Ten, na którym Rolpol dotychczas grał, nie ma szatni dla gości, nie są też podłączone media. Niewykluczone, że zespół z Chlebowa swoje mecze będzie rozgrywać na stadionie Dąbrovii w Starej Dąbrowie. 17 NR 47 (1392) 21.06.2013 Tabela A-klasy gr. 2 1. Rolpol Chlebowo 22 47 83-31 2. Czarni Marianowo 22 45 58-30 3. Dąb Dębice 22 33 57-46 4. Orkan Dalewo 22 32 52-50 5. Unia Stargard 22 32 52-44 6. WODR Barzkowice 22 29 39-52 7. Piast II Chociwel 22 26 26-34 8. Pomorzanin Krąpiel 22 26 29-45 9. Zorza Tychowo 22 25 55-68 10. Zenit Koszewo 22 25 37-59 11. Dąbrovia Stara Dąbr. 22 24 31-38 12. Vitkovia Witkowo 22 23 36-58 1. Błękit Pniewo 22 53 79-26 2. Fagus Kołbacz 22 43 41-19 „Chciejstwo” to nie wszystko 3. Unia Swochowo 22 35 58-47 4. Grot Gardno 22 35 52-45 Drużyną, która miała się bić o okręgówkę była wspomniana Unia Stargard. Podopieczni Mikuckiego przegrali jednak dwa kluczowe mecze w rundzie wiosennej – z Czarnymi i Rolpolem. Duża w tym „zasługa” bramkarza Tomasza Grabowicza, który popełniał fatalne, skutkujące utratą bramek błędy. Potem przyszło pasmo kolejnych porażek i stargardzka drużyna wylądowała ostatecznie na 5. pozycji. - Wiedzieliśmy, że już o nic nie gramy, więc dałem szansę gry młodszym zawodnikom. Na boisko wchodzili m.in. Dominik Bielan, Marek Jaroszewski i Dawid Wywrocki. Przez takie rotacje w składzie wyniki były takie, a nie inne. Szkoleniowiec Unii ma trochę żal do piłkarzy, że nie potraktowali planów gry o awans bardziej poważnie. - W przerwie zimowej, kiedy powinniśmy intensywnie się przygotowywać, frekwencja na treningach nie była najwyższa. Po części rozumiem zawodników, bo dodatkowo uczą się i pracują, ale cały czas im powtarzam, że za samo „chciejstwo” awansu się nie wywalczy. Trzeba trenować, a nie liczyć na szczęście. I takie właśnie problemy organizacyjne rzutowały na to, że zespół nie był najlepiej przygotowany do rundy wiosennej – mówi Mikucki. Na 10 lipca zaplanował z drużyną spotkanie podsumowujące. Do tego czasu zdecyduje, czy nadal pozostanie trenerem zespołu. Z A-klasą żegnają się w tym sezonie zawodnicy Vitkovii Witkowo. Wydawało się, że spadnie albo Zenit Koszewo, albo Dąbrovia Stara Dąbrowa, ale obie drużyny wyszły zwycięsko w kończących sezon konfrontacjach z Vitkovią. Drużyna spod Stargardu wraca do B-klasy po roku gry na wyższym szczeblu. 5. Wicher Reptowo 22 34 53-42 6. Vielgovia Szczecin 22 32 40-20 7. Euroinsbud Goleniów 22 32 45-37 8. Orzeł Grzędzice 22 30 35-40 9. Zryw Kołbaskowo 22 24 35-45 10. Wołczkowo-Bezrzecze 22 19 24-54 11. Znicz Niedźwiedź 22 18 24-58 12. Rybak Trzebież 22 16 29-82 Tabela A-klasy gr. 3 Tabela A-klasy gr. 5 1. Mechanik Warnice 22 61 90-22 2. Świt Barnimie 22 46 59-29 3. Ina Nadarzyn 22 43 80-51 4. Korona Raduń 22 36 62-54 5. Jedność Przewłoki 22 33 48-43 6. Gwiazda Żalęcino 22 31 46-51 7. Sokół Granowo 22 30 55-60 8. Gryf Objezierze 22 24 35-62 9. Sokół Sokoliniec 22 23 46-53 10. Błyskawica Kluki 22 23 40-71 11. Drawa Drawno 22 21 48-68 12. Pomorzanin Zamęcin 22 12 45-90 Tabela B-klasy gr. 2 1. Sparta Skalin 12 29 33-12 2. Kluczevia II Stargard 12 23 26-19 3. Orkan II Suchań 12 17 20-14 4. Iskra Pomień 12 15 21-30 5. Piast Kolin 12 15 30-25 6. Ogniwo Dzwonowo 12 15 23-34 7. Saturn Szadzko 12 5 14-33 1. Hanza Goleniów 14 38 38-9 2. Komarex Komarowo 14 30 44-18 3. Iskierka II Śmierdnica 14 30 39-16 4. Dęby Rogowo 14 22 38-32 5. Leśnik Kliniska 14 16 26-26 6. Aquila Szczecin 14 16 34-29 7. Podlesie Sowno 14 6 8-53 8. Orły Kliniska 14 5 15-59 1. Kłos II Jagów 18 48 61-20 2. Biali Sądów 18 44 67-22 Tabela B-klasy gr. 3 Tabela B-klasy gr. 5 3. Iskra Lutówko 18 35 65-33 4. Orzeł Żeńsko 18 30 34-28 5. Gavia II Choszczno 18 27 53-64 6. Grom Płonno 18 21 34-49 7. Błękitni Sarnik 18 20 39-35 8. Iskra Warszyn 18 18 44-50 9. Pionier Zwierzyn 18 11 23-68 10. Pomorzanka Jarosławsko 18 5 15-66 W Piłkarskiej Lidze Oldbojów ruszyła runda rewanżowa. Liderujący BudPak/Ben-Bruk mógł oddalić się od Kręgielni, ale przegrał wtorkowy, bezpośredni mecz. Chrapkę na trzecie, a przy odrobinie szczęścia wyższe miejsce mają gracze Funny Boys. - Ta drużyna coraz bardziej mnie zadziwia – mówi organizujący rozgrywki amatorów Marek Mizgier. Funny Boys zyskuje miano czarnego konia tegorocznych zmagań. Co prawda zaczął sezon od dwóch porażek, ale w kolejnych sześciu meczach nie przegrał ani razu. Marcin Rumiński i jego koledzy przeszli samych siebie w ostatni czwartek, kiedy wygrali z będącą na papierze poza ich zasięgiem Kręgielnią. I na tym, jak zapowiedzieli, nie poprzestaną. Debiutant wywołał burzę Czwartkowy wynik to jak na razie największa sensacja ze wszystkich dotychczas rozegranych spotkań. Dawny OSiR Team prowadził z Kręgielnią już 4:0. - Chłopakom z Kręgielni nic nie szło. Nie grali źle, ale ich postawa, zwłaszcza w ataku, była jak walenie głową w mur – relacjonuje Marek Mizgier. Rozmiary porażki zmniejszył jeszcze Adam Kawczyński, a potem Jarosław Czachowski, ale nic więcej tego dnia obrońcy tytułu nie byli w stanie zrobić. W zespole Funny Boys debiut w bramce zaliczył Kamil Chorchos. Z początku sugerowano, że jest związany z klubem Pomorzanin Sławoborze i zgodnie z regulaminem PLOS, nie może grać. Ale po sprawdzeniu okazało się, że nie rozegrał w zespole spod Świdwina żadnego meczu w obecnym sezonie. Marcin Rumiński, kapitan Funny Boys, wydał nawet w tej sprawie specjalne oświadczenie. „Pragnę poinformować, że zawodnik Kamil Chorchos nie złamał postanowień regulaminu (…) Jako kierownik drużyny oświadczam, Funny Boys że nic mi nie wiadomo, aby Kamil Chorchos występował w tym roku w jakichkolwiek meczach organizowanych pod auspicjami PZPN. Zawodnik zapewnia też, że od dawna nie gra w zespole Pomorzanin Sławoborze”. Ten sam piłkarz był też jednym z bohaterów kolejnego meczu Funny Boys. W poniedziałek „fajni chłopcy” wygrali z Rem-Budem 5:2 i umocnili się na 3. pozycji w tabeli. Feralne 30 minut Janeczka Na dwóch czołowych miejscach nadal plasują się drużyny BudPaku i Kręgielni. Ci pierwsi, gdy obserwowali bezradność rywali w meczu z Funny Boys, zacierali ręce. Ale we wtorek, zamiast uciec rywalom w tabeli, zmniejszyli nad nimi przewagę. Po obu stronach szaleli Grzegorz Ciołek i Sławomir Szczeciński, którzy popisywali się nierzadkiej urody paradami. Co więcej, Kręgielnia – grając jednym zawodnikiem mniej – podwyższyła w końcówce wynik na 3:1 (gola zdobył Kawczyński). Po 8 kolejkach nie ma już niepokonanych, a BudPak prowadzi już tylko z 3-punktową przewagą. Niebywałą ambicję i wolę walki zaprezentowali wreszcie zawodnicy Dzielnicy. Po 30 minutach ich meczu z Keramzytem wydawało się, że jest „pozamiatane”. W drugiej połowie ekipa Karola Langnera zaczęła jednak odrabiać straty i strzelając cztery gole... wygrała. Zrewanżowała się tym samym, podobnie jak Funny Boys w starciu z Rem-Budem, za porażkę w inauguracyjnej kolejce. Tadeusz Janeczek, bramkarz Keramzytu, najchętniej wymazałby te pół godziny ze swojej pamięci. Wciąż właściwego rytmu nie może złapać Policja. Na jej koncie wciąż widnieją tylko dwa oczka, a po porażce z li- derem przyszła kolejna – z AS Team. - W obu meczach zagrały dwie zupełnie różne Policje. Tak zmiennych nastrojów jeszcze nie widziałem – podsumowuje Marek Mizgier. Dodajmy, że tegoroczny start „mundurowych” jest ich najgorszym w historii rozgrywek. (StS) Wyniki 7 kolejki: Funny Boys - Kręgielnia 5:2 (4:1) Bramki: Mikulewicz (3), Rumiński, Klubikowski - Kawczyński, Czachowski BudPak/Ben-Bruk - Policja 3:1 (1:1) Bramki: Lau, Grzegorczyk, Szubert - Bryła Wyniki 8. kolejki: Dzielnica – Keramzyt 4:3 (0:3) Bramki: Kujawski (2), Rola, Babicki – Masłocha, Kruczyński, Ł. Kuryś Funny Boys - Rem-Bud/Piccolo 5:2 (4:1) Bramki: Rumiński (2), Mikulewicz, Śnieciński, Gregorek – Rokita, Glinka Kręgielnia - BudPak/Ben-Bruk 3:1 (2:0) Bramki: Jarzyna, Lewandowski, Kawczyński – Grzegorczyk Policja – AS Team 1:4 (0:1) Bramki: Kłyszejko – Karpowicz (2), Krzysztofik, Szałański (sam.) Tabela PLOS 1. BudPak/Ben-Bruk 8 21 48-13 2. 3. Kręgielnia 8 18 46-19 Funny Boys 8 16 34-24 4. AS Team 8 10 23-35 5. Rem-Bud/Piccolo 8 10 23-45 6. Dzielnica 8 9 28-48 7. Keramzyt System 8 7 26-30 8. Policja 8 2 17-31 18 REKLAMA NR 47 (1392) 21.06.2013 NIERUCHOMOŚCI – WYNAJMĘ NIERUCHOMOŚCI – SPRZEDAM ▶▶ Działki budowlane w Grzędzicach, 4 km od Stargardu. Uzbrojone, wydane warunki zabudowy. Tel. (91) 576-41-10, lub 695-986-397 ▶▶ Działkę budowlaną o pow. 1138 m2 w Żdżarach, 3 km od Goleniowa + projekt, prąd na działce. Cena 59.000 zł. Tel. 608673-811 ▶▶ Grzędzice. Działka z wydanymi warunkami zabudowy, pow. 1822 m2. Wszystkie media przy działce. Cena 62.000 zł. Tel. 50172-66-11 ▶▶ Zieleniewo. Działka z wydanymi warunkami zabudowy, pow. 1000 m2. Wszystkie media przy działce. Cena 69.000 zł. Tel. 501-72-66-11 ▶▶ Dom w zabudowie szeregowej o pow. 100 m2. Tel. 691410-524 ▶▶ Okazały dom na Chopina (os. Południk). Tel. 691-410-524 ▶▶ Domki w zabudowie szeregowej. Skrajny i środkowy. Os. Południk. Tel. 691-410-524 ▶▶ Dom na sprzedaż ul. Piłsudskiego 77 (w rozliczeniu z mieszkaniem) - atrakcyjna cena. Tel. 603-912-147 ▶▶ Stary dom na wsi. Tel. 603788-141 ▶▶ Duży dom, spokojna okolica. Tel. 91 852-35-16 ▶▶ Lokal w „Centrum 2000” o pow. 43,2 m2. Tel. 789-278-534 ▶▶ Mieszkanie 2 pokojowe, umeblowane. Wynajmę bezdzietnym. Tel. 91 852-35-16 ▶▶ Kawalerka , nowa, w centrum miasta, winda. Tel. 604-213-563 ▶▶ Kawalerkę umeblowaną, II piętro, os. Hallera. Tel. 601-9588-17 ▶▶ Wynajmę duży budynek gospodarczy w Żarowie. Tel. 511468-890 NIERUCHOMOŚCI - ZAMIENIĘ ▶▶ Mieszkanie 2 pokojowe, III piętro, os. Zachód. Własność TBS. Zamienię na kawalerkę. Tel. 695-340-640 NIERUCHOMOŚCI - SPRZEDAM/ZAMIENIĘ ▶▶ Sprzedam lub zamienię na Szczecin kawalerkę. Tel. 601-9588-17 NIERUCHOMOŚCI - SPRZEDAM/ WYDZIERZAWIĘ ▶▶ Kiosk sprzedam lub wydzierżawię. Tel. 694-264-662 RÓŻNE - SPRZEDAM ▶▶ Koła 185X65 R14, koła 185X65 R15, kuchenkę elektryczną pod zabudowę, ławę z blatem marmurowym. Tel. 535-292-711 ▶▶ Nissan Primera P11 Sedan, rok produkcji 1998, poj. 1,6 benzyna, kolor ciemnoniebieski. Tel. 500-648-195 RÓŻNE - KUPIĘ ▶▶ Auto Skup. Gotówka. Tel. 53002-66-00 DAM PRACĘ ▶▶ Dam pracę murarzowi, szalunkowemu murarzowi, cieśli. Tel. 502-559-165 lub 502-559871 POSIADANY CERTYFIKAT JAKOŚCI NA DREWNO KONSTRUKCYJNE NOWA INWESTYCJA DEWELOPERSKA Małe domki w zabudowie szeregowej z garażem w podpiwniczeniu. Os. Południk, ul. Polska. Tel. 691 410 524 Układanie kostki brukowej: Trzy Słońca. Mieszkania bezczynszowe, winda, garaż. Nor-Bud Tel. 607-599-300 - podjazdy - chodniki - parkingi - podwórka Tel. 721 124 740 Likwidator „Społem” Powszechnej Spółdzielni Spożywców w likwidacji w Stargardzie Szczecińskim zwołuje zgodnie z § 23 Statutu Spółdzielni na dzień 29 czerwca 2013 r. ZGROMADZENIE PRZEDSTAWICIELI Zgromadzenie Przedstawicieli Spółdzielni odbędzie się w siedzibie PCK w Stargardzie Szczecińskim przy ul. Limanowskiego 24 o godz.15:00 Porządek obrad: 1. Otwarcie obrad, wybór Przewodniczącego Zgromadzenia. 2. Uchwalenie regulaminu obrad, zatwierdzenie porządku obrad, wybór Prezydium i Komisji Zgromadzenia Przedstawicieli: a) Komisja Skrutacyjna b) Komisja Uchwał i Wniosków 3. Stwierdzenie prawomocności Zgromadzenia. 4. Zatwierdzenie protokołu z poprzedniego Zgromadzenia Przedstawicieli tj. z dnia 23.06.2012 r. 5. Przedstawienie przez Likwidatora Spółdzielni sprawozdania finansowego za okres od 01.01.2012 r. do 31.12.2012 r. 6. Przedstawienie przez Likwidatora sprawozdania z działalności za okres od 01.01.2012 r. do 31.12.2012 r. wraz z informacją o sposobie załatwienia wniosków z poprzedniego Zgromadzenia Przedstawicieli, tj. z dnia 23.06.2012 r. 7. Przedstawienie sprawozdania Rady Nadzorczej z działalności za okres od 01.01.2012 r. do 31.12.2012 r. 8. Przedstawienie przez Likwidatora protokołu z lustracji przeprowadzonej przez lustratora z Krajowej Rady Spółdzielczej z Warszawy za okres od 01.01.2012 r. do 31.12.2012 r. 9. Dyskusja nad sprawozdaniami. 10. Przedstawienie projektów uchwał i powzięcie uchwał w sprawach: a) zatwierdzenia sprawozdania finansowego za okres od 01.01.2012 r. do 31.12.2012 r. b) zatwierdzenia sprawozdania z działalności Likwidatora za okres od 01.01.2012 r. do 31.12.2012 r. c) zatwierdzenia sprawozdania z działalności Rady Nadzorczej za okres od 01.01.2012 r. do 31.12.2012 r. d) udzielenia absolutorium likwidatorowi Spółdzielni za działalność za okres od 01.01.2012 r. do 31.12.2012 r. e) zatwierdzenia protokołu z lustracji przeprowadzonej w Spółdzielni za okres od 01.01.2012 r. do 31.12.2012 r. f) zbycia nieruchomości usytuowanej przy ul. Jagiellońskiej nr 28 w Stargardzie Szczecińskim g) pokrycia straty netto za rok obrotowy 2012 z funduszu zasobowego h) akceptacji decyzji w /s zbycia wierzytelności dłużników przeciwko którym prowadzone jest postępowanie egzekucyjne i) zwolnienia likwidatora z obowiązku dochodzenia roszczeń Spółdzielni j) podziału majątku Spółdzielni k) terminu zakończenia postępowania likwidacyjnego „Społem” PSS w Stargardzie Szczecińskim 11. Wolne wnioski 12. Zakończenie obrad WWW.ETBUD.PL Nowy dom w stanie deweloperskim, Kobylanka. Cena 465 tys. zł www.dzialki-pl.eu Tel. 501-871-888 Ogrodzenia, brukarstwo, ogrody, trawniki www.trawnikizrolki.com.pl tel. 669 342 893 DREWNO KOMINKOWE Z DOWOZEM DO DOMU 91 834 24 43 REKLAMA ul. Mickiewicza (wejście od ul. Dworcowej) Kontakt: 91 577 71 16; 501 053 187; 793 699 094 S U P E R O F E RTA ! Apteka Nowa ul. Reja 5a tel. 91 577 59 90 22.06.2013 Apteka Na Zdrowie os. Zachód A17 tel. 91 573 89 60 Nowe mieszkania os. Chopina, ul. Serbska 3900 zł/m2 od 42 do 68 m2 Nowe szeregowce os. Pyrzyckie, 360 tys. zł brutto nr licencji 6118 ul. Kościuszki 76/1, Stargard Szczeciński www.m2nieruchomosci.stargard.pl Tel: 600 564 810, 514 204 775, 505 088 886, 23.06.2013 Apteka Przy Luxpolu ul. Pierwszej Brygady 18 tel. 91 834 75 97 24.06.2013 Apteka Przy Luxpolu ul. Pierwszej Brygady 18 tel. 91 834 75 97 19 www.arma.nieruchomosci.pl APTEKI DYŻURNE W STARGARDZIE 21.06.2013 NR 47 (1392) 21.06.2013 To miejsce było zarezerwowane na ogłoszenie STBS, zgodnie z umową zawartą w dn. 25.02.2013, i miało się ukazywać do lutego przyszłego roku. Ze względu na krytyczne publikacje w „Dzienniku Stargardzkim”, decyzją prezydenta SŁAWOMIRA PAJORA, umowa została zerwana bez podania rzeczywistego uzasadnienia. MIESZKANIE 3-POKOJOWE 59 m2, parter Stare Miasto cena 189 000,00 MIESZKANIE 2-POKOJOWE 49 m2, III piętro os. Zachód cena 148 000,00 DOM JEDNORODZINNY 117 m2 Sulino cena 230 000,00 MIESZKANIE 2-POKOJOWE 54 m2, I piętro okolice centrum cena 140 000,00 DANE TELEADRESOWE ul. Mickiewicza 1b/5 73-110 Stargard Szczec. tel. 91 577 86 71 (72, 73) [email protected] REDAKTOR NACZELNY Tomasz Duklanowski ZESPÓŁ REDAKCYJNY Marcin Brański Natalia Michalska Sławomir Stańczyk Arkadiusz Urbanek SKŁAD I OPRACOWANIE GRAFICZNE Sławomir Stańczyk SEKRETARIAT Dorota Mariańska REKLAMA Wioletta Dziedzic tel. 501 129 629, [email protected] KOLPORTAŻ Leszek Gulak Tomasz Tracz WSPÓŁPRACOWNICY Pzemysław Bielewicz Wojciech Duklanowski Szymon Górski Marek Sobczak ks. Rafał Sorkowicz Adrian Stateczny WYDAWCA/DRUK Dom Judy Sp. z o. o. ul. Bohaterów Warszawy 7a, Nowogard Redakcja zastrzega sobie prawo do adiustacji nadesłanych tekstów. Za treść ogłoszeń i reklam redakcja nie odpowiada. Drewno kominkowe, drewno opałowe, wycinanie drzew, pielęgnacja ogrodów i zakładanie trawników Tel. 508 163 512 Opiekunki Niemcy, praca od zaraz, okolice Hamburg, Bremen, Bielefeld. Kontakt: Szczecin 666096761, 666096774 20 REKLAMA NR 47 (1392) 21.06.2013 Stowarzyszenie SIEJA z siedzibą w Marianowie zaprasza na imprezę plenerową w ramach III etapu Kampanii Promocyjnej JEDZ RYBY BĘDZIESZ ZDRÓW Miejsce: Pyrzyce – Plac przy Ratuszu Termin: 23 czerwca 2013 r., godz. 14:30-20:00 W programie: - darmowa degustacja potraw rybnych - konkursy dla dzieci i młodzieży - drobne upominki Gościem honorowym będzie znany i ceniony Mistrz Kulinarny ROBERT SOWA! Operacja współfinansowana przez Unię Europejską ze środków finansowych Europejskiego Funduszu Rybackiego, zapewniającą inwestycje w zrównoważone rybołówstwo. www.provsolar.com Dota Kolektory 45%cja słoneczne Montaż / Serwis • Przygotowanie dokumentacji e-mail: [email protected] • tel./fax 91 482 40 50 Biuro czynne od 8 - 16 GARAŻE BLASZANE WIATY BRAMY GARAŻOWE 91 443 51 87, 94 721 61 83 59 833 43 12, 698 230 205 www.partnerstal.pl TRANSPORT MONTAŻ NA CAŁY KRAJ GRATIS W Y N AJ M Ę H AL E STARGARD Tel. 604 96 24 05 Pożyczki Gotówkowe - Bez zaświadczeń - Bez zgody współmałżonka - Szybkie przyznanie gotówki - Minimum formalności 509 113 068 801 08 06 07