Zespół Diogenesa – charakterystyka zjawiska

Transkrypt

Zespół Diogenesa – charakterystyka zjawiska
PsychogeriatrIA PolSKA 2014;11(4):103-110 artykuł poglądowy opinion article
Zespół Diogenesa – charakterystyka zjawiska
Diogenes syndrome – characteristic of phenomenon
Magdalena Połom
Instytut Psychologii, Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II, Lublin
Słowa kluczowe:skrajne zaniedbywanie higieny osobistej i zdrowia, brak troski o utrzymanie
czystości w domu, patologiczne zbieractwo, wycofanie społeczne, odrzucanie
pomocy
Key words: self-neglect, domestic squalor, compulsive hoarding, social withdrawal, stubborn
refusal of help
Streszczenie
Celem artykułu jest charakterystyka zespołu Diogenesa oraz analiza trudności, z jakimi zmagają
się zarówno osoby nim dotknięte, jak i ich najbliżsi. W artykule przedstawiono wcześniejsze i aktualne
badania podjęte nad tym zagadnieniem, by jak najdokładniej zaprezentować stan dotychczasowej wiedzy
dotyczącej tego problemu. Skupiono się na opisie objawów uznanych za konieczne do jego rozpoznania. Ponadto dokonano charakterystyki osób, u których najczęściej występuje to zaburzenie. Opisano
przyczyny, które wciąż pozostają hipotezami wymagającymi weryfikacji. Zaprezentowano również liczne
konsekwencje tej dolegliwości, które wpływają na funkcjonowanie osoby chorej oraz jej otoczenia.
Ze względu na to, że w polskiej literaturze naukowej poświęcono bardzo mało miejsca temu zagadnieniu
i nie wiele mówi się o pomocy osobom dotkniętym tym problemem, w artykule wspomniano wyłącznie
o formach wsparcia podejmowanych w państwach zachodnich.
PGP 192
Zespół Diogenesa jest zaburzeniem behawioralnym, które występuje głównie u osób samotnych
powyżej 60 roku życia. Wyraża się skrajnym zaniedbywaniem higieny osobistej i zdrowia, brakiem troski
o utrzymanie czystości w domu, patologicznym zbieractwem oraz wycofaniem społecznym. Ponieważ
osoby dotknięte tym zespołem nie utrzymują kontaktów społecznych i nie przyjmują wsparcia płynącego
z otoczenia, stanowią prawdziwe wyzwanie dla ich bliskich, jak i dla służby zdrowia. U ludzi z zespołem Diogenesa śmiertelność jest znacznie wyższa niż w grupie osób w podobnym wieku, co wskazuje
na to, że pozostawione same sobie stanowią zagrożenia dla własnego zdrowia i życia.
Magdalena Połom
Instytut Psychologii. Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II
Al. Racławickie 14, 20-950 Lublin
Copyright © 2012 Fundacja Ochrony Zdrowia Psychicznego
104
Magdalena Połom Zespół Diogenesa – charakterystyka zjawiska
Abstract
The aim of this article is to characterize the Diogenes Syndrome and analysis of the difficulties which
faced by patients and their families. There were described the first and current researches about this
problem to present accurately the current state of knowledge on this issue. This article focuses on the
description of symptoms required for diagnosis of Diogenes Syndrome. Moreover it includes a description of peoples who are most likely to develop an this disorder and cites the probable causes of illness.
It shows consequences of this syndrome which affect people with this problem and their environment.
In Polish literature there are not a lot of articles about Diogenes Syndrome. Because of that in this
articles were presented particularly forms of support typical for western countries.
Diogenes Syndrome is a behavioral illness, that first of all affects lonely people above 60 years of age.
It is manifest by: self-neglect, domestic squalor, compulsive hoarding and social withdrawal. People
with this syndrome do not maintain social contacts and do not accept social support. It cause that they
are a real challenge for loved ones and for the health care. The mortality rate among people with Diogenes
Syndrome is significantly higher than among people of similar age without a diagnosis of the syndrome.
It is an evidence that if they are left on their own, they pose a danger for their own health and life.
Wprowadzenie
Osoby starsze z racji swojego wieku i obniżenia sprawności funkcji poznawczych borykają się z różnymi
problemami dotyczącymi zdrowia i codziennego życia. Często w podeszłym wieku obok naturalnych
zmian związanych z procesem starzenia się, takich jak pogorszenie pamięci operacyjnej, stępienie
zmysłów, pojawiają się liczne choroby, które jeszcze bardziej utrudniają czy wręcz uniemożliwiają
samodzielne funkcjonowanie [1]. Można do nich zaliczyć na przykład przewlekłą niewydolność serca,
nadciśnienie tętnicze i różnego typu otępienia [2]. Jak się jednak okazuje, funkcjonowanie osób starszych
może zostać w pełni zaburzone nawet bez obniżenia zdolności poznawczych i wystąpienia jakichkolwiek znanych dotąd chorób psychicznych i/lub somatycznych. Za całkowite upośledzenie codziennego
życia może odpowiadać zespół Diogenesa [3]. Zjawisko to oparte jest na licznych dowodach, jednakże
stosunkowo mało miejsca poświęca się tej tematyce w środowiskach naukowych. Zarówno w Polsce,
jak i za granicą, problem ten znacznie częściej był poruszany w mediach niż w naukowej literaturze.
Dopiero w latach 80. XX wieku w krajach zachodnich zaczęto pogłębiać wiedzę dotyczącą tego zjawiska,
poszukując przyczyn oraz sposobów pomocy ludziom nim dotkniętych.
Opis zjawiska
Zespół Diogenesa jest zaburzeniem, które dotyka głównie osób po 60 roku życia. W znaczący sposób wpływa na sferę behawioralną modyfikując zachowanie człowieka. Ciężko jest ustalić prawdziwą
częstotliwość występowania tego syndromu w populacji osób starszych ze względu na pojawiający
się u nich brak skłonności do poszukiwania i przyjmowania pomocy. Szacuje się, że problem ten dotyczy
0,5 przypadków na 1000 osób starszych [4]. Są to jednak wartości przybliżone, gdyż nie wiadomo,
ile osób z zespołem Diogenesa pozostaje niezauważonych. Można również przypuszczać, że część
spośród osób bezdomnych posiada objawy typowe dla tego syndromu.
Ludzie z zespołem Diogenesa sprawiają wrażenie biednych i pozbawionych miejsca zamieszkania.
W rzeczywistości jednak są to zazwyczaj osoby wykształcone, najczęściej z ilorazem inteligencji przeciętnym lub ponadprzeciętnym, nie mające trudności finansowych, a mimo to żyjące w całkowitej nędzy
[5]. W większości przypadków mieszkają one samotnie w wyniku śmierci współmałżonka lub rozwodu,
albo też pozbawione są rodzin ze względu na to, że nie zawarły związku małżeńskiego w przeszłości [6].
Pierwsze doniesienia o osobach starszych skrajnie zaniedbujących własną higienę pojawiły
się w British Medical Journal w 1966 roku [7]. Opublikowano wówczas raport z badań MacMillana i Shaw.
Swoimi badaniami objęli oni grupę 72 osób w wieku od 60 do 92 roku życia (jedna osoba miała 48 lat).
Podobne cechy występujące u wszystkich osób badanych zasugerowały badaczom istnienie zespołu
do tej pory nieodkrytego i nieopisanego w żadnym naukowym czasopiśmie. Nazwali go załamaniem
105
Magdalena Połom Zespół Diogenesa – charakterystyka zjawiska
starczym (senile breakdown). Ich obserwacje wykazały, że pacjentów tych cechowało skrajne zaniedbanie higieny osobistej, społeczne wycofanie, odrzucanie proponowanej przez innych pomocy oraz
całkowite zanieczyszczenie domu, potęgowane przez kompulsywne zbieractwo.
Kolejnymi osobami, które podjęły badania nad opisywanym przez MacMillana i Shaw zjawiskiem byli
Clark, Mankikar i Gray [3]. W 1975 roku u trzydziestu swoich pacjentów w podeszłym wieku (16 kobiet i 14 mężczyzn) zaobserwowali skrajne zaniedbanie higieny osobistej oraz skłonność do zbierania
wielu niepotrzebnych rzeczy, w tym śmieci. Wszyscy oni znani byli ośrodkom pomocy społecznej,
co pomogło w ustaleniu, że żyją one w warunkach ekstremalnej nędzy, nie wykazując troski o warunki
panujące w miejscu zamieszkania. Osoby te, z wyjątkiem dwóch, żyły samotnie, wszystkie natomiast
były społecznie wycofane, podejrzliwe i agresywne. Clark wraz ze współpracownikami [3] zasugerowali,
by u osób przejawiających te cechy rozpoznawać zespół Diogenesa, nawiązując do filozofa żyjącego
na przełomie V i IV wieku p.n.e.
Porównanie pacjentów do tego greckiego filozofa ma swoje uzasadnienie. Diogenes z Synopy był
człowiekiem żyjącym w nędzy. Zamieszkiwał w beczce, chodził boso po śniegu, próbował jeść surowe
mięso. Nie przywiązywał wagi do świata materialnego, wręcz negował wartości materialne. Nie utrzymywał z nikim bliższych kontaktów. Mimo, że był bezdomnym wygnańcem, uchodził za osobę mądrą
[8]. Podobieństwa między pacjentami a słynnym filozofem przyczyniły się do użycia nazwy: zespół
Diogenesa, choć sam Clark wiedział, że nazwa ta nie do końca odzwierciedla problem jego pacjentów.
Mimo to zaproponował ją ze względu na reprezentowaną przez Diogenesa filozofię cyników [9]. Nazwa
ta znalazła swoich przeciwników. Marcos i Gomez-Pellin w 2008 roku [10] dostrzegli, że jedyną wspólną cechą ludzi z tym zaburzeniem a przytaczanym filozofem jest życie w nędzy. Poza tym nie spełnia
on kryteriów zespołu nazwanego jego imieniem. Nie miał skłonności do syllogomanii (patologicznego
zbieractwa), gdyż wyrzucał niepotrzebne rzeczy zamiast je gromadzić. Ponadto uznali, że w jego
przypadku nie można mówić o wycofaniu społecznym, lecz raczej o poszukiwaniu uczciwego człowieka
godnego rozmowy. Choć występowało u niego odrzucanie wszelkich konwencji i zasad kultury, włącznie
z brakiem troski o higienę osobistą, co można oczywiście interpretować jako samozaniedbanie, to nie
jest to równoznaczne z zespołem opisywanym przez Clarka.
W związku z powyższym Ungvari i Hantz w 1991 roku [11] zaproponowali termin social breakdown
of the elderly (SBE), a 5 lat później, w roku 1996, Reifler w Journal of the American Geriatrics Society
zasugerował nazwę: syndrome of extreme self-neglect, wskazując, że problemem zaniedbywania własnej higieny mogą być dotknięte nie tylko osoby starsze, lecz również młodzi pacjenci [12]. W polskiej
literaturze używa się głównie terminu „zespół Diogenesa” [13].
Charakterystyka objawów
Zespół Diogenesa jest zaburzeniem, które bezpośrednio dotyka sfery behawioralnej. Wpływa na sposób funkcjonowania osób chorych poprzez wykonywanie lub też zaprzestanie wykonywania różnych
czynności ważnych dla zdrowia, a niekiedy nawet i życia jednostki.
Jednym z objawów, bardzo łatwo dostrzegalnym, jest skrajne zaniedbywanie siebie (self-neglect),
na co składa się (1) niezdolność do utrzymywania higieny osobistej w takim stopniu, w jakim jest
to społecznie oczekiwane i akceptowane oraz (2) brak troski o własne zdrowie, włącznie ze złymi
nawykami żywieniowymi. Osoby z zespołem Diogenesa ograniczają mycie się do mniej więcej raz
w miesiącu lub całkowicie go zaprzestają, nie obcinają paznokci, nie myją włosów, nie dbają o higienę
jamy ustnej, zakładają brudne ubrania, niekiedy niedostosowane do pory roku. W związku z brakiem
właściwej higieny skóry, mogą wystąpić u nich liczne zmiany dermatologiczne, które z kolei narażone
na zanieczyszczenia, bywają wtórnie zakażane przez bakterie i grzyby. Ludzie ci bardzo często borykają
się ze świerzbem i wszami [14]. Ponadto obserwuje się u nich zaniedbanie w zakresie odżywiania się,
zarówno jeśli chodzi o pory posiłków, jak i ich jakość i ilość. Osoby te ograniczają się na ogół do żywności z puszek, często już zepsutej, nie nadającej się do spożycia. Birch [15] zauważa, że spożywane
przez nich jedzenie – nieświeże i zgniłe, jest odzwierciedleniem tego, w jaki sposób osobę chorą widzi
jej rodzina i otaczający ją ludzie – jako odpychającą, odrażającą i wstrętną. Na skutek złego odżywiania
106
Magdalena Połom Zespół Diogenesa – charakterystyka zjawiska
się następuje między innymi odwodnienie, niedożywienie, anemia. W badaniach Clarka i współpracowników [3] u wszystkich osób wykazujących cechy typowe dla zespołu Diogenesa zaobserwowano
niedobór żelaza, kwasu foliowego, witaminy B12, witaminy C, wapnia, witaminy D i potasu, co jest
konsekwencją nieprawidłowości w zakresie realizacji potrzeby pokarmowej.
Drugim objawem zaburzającym prawidłowe funkcjonowanie osób z zespołem Diogenesa jest brak troski
o utrzymanie czystości w domu (domestic squalor). Liczne badania wskazują, że domy tych ludzi
są skrajnie zanieczyszczone [3, 16-18]. Osoby te w ogóle nie sprzątają. Skutkiem tego jest nieprzyjemny
zapach panujący w mieszkaniach, zalęgnięcie robaków: karaluchów, pluskiew, a w skrajnych przypadkach
także plaga szczurów i myszy. Wszędzie pozostawiona jest gnijąca żywność, stosy brudnych naczyń,
worki pełne śmieci. Spotyka się również liczne przypadki załatwiania swoich potrzeb fizjologicznych
w miejscach do tego nie przeznaczonych, na przykład w pokoju [16,18].
Problem zanieczyszczenia domu jest silnie związany, a wręcz potęgowany przez tendencję do
patologicznego zbieractwa (compulsive hoarding). Zostało ono zdefiniowane jako „nabywanie oraz
trudności z pozbywaniem się rzeczy nieużytecznych lub o małej wartości dla innych osób. Tego typu
aktywność powoduje obniżenie poziomu lub całkowitą dezorientację funkcjonowania zawodowego i społecznego oraz ograniczenie przestrzeni życiowej. W konsekwencji osoba zbierająca nie może korzystać
z pomieszczeń mieszkalnych zgodnie z ich przeznaczeniem” [13, s. 107].
Patologiczne zbieractwo może występować zarówno u ludzi starszych, jak i młodych. Do tej pory
w amerykańskiej klasyfikacji Diagnostic and Statistical Manual of Mental Disorders IV (DSM IV) uznawane
było za jeden z objawów zaburzenia obsesyjno-kompulsyjnego [19]. W nowej wersji tej klasyfikacji –
DSM-5 z roku 2013 – jest już traktowane jako odrębna jednostka chorobowa [20]. Patologiczne zbieractwo może różnić się pod względem rodzaju gromadzonych rzeczy w zależności od towarzyszącego mu
zaburzenia. Inne przedmioty będzie gromadziła osoba w przebiegu otępienia starczego, a inne osoba
z psychozą, pozostająca pod wpływem doświadczanych przez siebie urojeń i halucynacji [13]. Uważa
się, że występowaniu tego typu zachowań sprzyjają czynniki genetyczne, ale także psychologiczne,
takie jak przeżyta trauma, utrata bliskiej osoby bądź trudności z podejmowaniem decyzji [21]. Można
więc przypuszczać, że zbieractwo pojawiające się w starości ma za zadanie wypełnienie pustki powstałej
wskutek śmierci współmałżonka, po odejściu z pracy, w wyniku przejścia na emeryturę czy też utraty
zdrowia tak częstej w późnym okresie życia. Być może dlatego osoby te reagują agresją na wszelkie
próby usunięcia zbędnych przedmiotów z ich otoczenia. Warto dodać, iż w zespole Diogenesa najczęściej zbieranymi rzeczami są książki, gazety, odzież i puste pojemniki, w tym głównie butelki [16, 17, 22, 23].
Takie nagromadzenie różnych rzeczy stanowi zagrożenie dla osoby starszej. Dochodzi do licznych,
często niebezpiecznych urazów, zaś w razie jakiegokolwiek niebezpieczeństwa nie ma ona możliwości
ucieczki, gdyż droga wyjścia jest zatarasowana. Kompulsywne zbieractwo jest ponadto zagrożeniem
dla osób mieszkających w sąsiedztwie. Często w mieszkaniu osoby z zespołem Diogenesa występuje
nagromadzenie materiałów łatwopalnych, a więc wzrasta ryzyko wybuchu pożaru [24, 25].
U ludzi z zespołem Diogenesa obserwuje się również wycofanie społeczne (social withdrawal),
najczęściej połączone z apatią, wrogością. Osoby takie zazwyczaj stają się samotnikami, pustelnikami,
ich kontakty ze światem są ograniczone. Nie utrzymują relacji nawet z osobami z bliższego otoczenia
[26]. Narastająca podejrzliwość względem ludzi przyczynia się do niechęci wchodzenia w jakiekolwiek interakcje, co wiąże się również z niechęcią przyjmowania oferowanego przez nich wsparcia.
Odrzucanie pomocy (stubborn refusal of help) traktowane jest jako kolejny objaw zaburzenia.
Większość badaczy podaje jednoczesne występowanie wszystkich powyższych objawów jako konieczne, aby można było mówić o zespole Diogenesa u danej osoby [3, 7, 23]. Warto jednak zauważyć,
że niektórzy zwracają uwagę na jeszcze jedną ważną cechę, jaką jest brak wstydu (lack of shame)
[27]. Jak się okazuje, osoby te nie odczuwają żadnego zakłopotania w związku z odkryciem stopnia
zanieczyszczenia ich domów i zaniedbaniem ich własnej higieny, zupełnie tak, jakby były pewne, że nie
ponoszą żadnej odpowiedzialności za istniejący stan, bądź jakby tego stanu w ogóle nie dostrzegały,
albo jakby traktowały go jako zupełnie naturalny, typowy dla wszystkich ludzi.
107
Magdalena Połom Zespół Diogenesa – charakterystyka zjawiska
Przyczyny
Przyczyny zespołu Diogenesa nie są do końca znane. Można by przypuszczać, że zespół ten wynika
z choroby psychicznej, lecz jak się okazuje, tylko w około połowie przypadków jego występowanie można
tłumaczyć obecnością choroby psychicznej. Jak wskazują badania przeprowadzone przez MacMillana
i Shaw u 50% osób, u których występują objawy typowe dla zespołu Diogenesa, nie rozpoznano żadnej
choroby psychicznej [7]. Podobne rezultaty kilka lat później uzyskał Clark wraz ze współpracownikami
[3]. W badaniach przeprowadzonych w latach 1989-1990 na populacji irlandzkiej 34% pacjentów spełniających kryteria zespołu Diogenesa, nie spełniało kryteriów żadnej choroby psychicznej [28]. Niektóre
studia przypadków również opisują pacjentów, u których nie występowały objawy psychopatologiczne
typowe dla znanych zaburzeń psychicznych [18]. Oznacza to, że zespół Diogenesa może być niezależną
jednostką chorobową bądź objawem jeszcze innej, lecz nie opisanej dotychczas choroby, na którą czasem nakładają się inne zaburzenia psychiczne. Według badań Wrigley i Cooney’a [28] do najczęstszych
chorób powiązanych z opisywanym syndromem należy demencja starcza (45%). Mniej jest przypadków
schizofrenii (10%) i uzależnienia od alkoholu (10%). Inne źródła podają, że najczęściej wśród pacjentów z zespołem Diogenesa rozpoznaje się zaburzenie obsesyjno-kompulsywne [29-31], sugerując tym
samym, że jest ono w jakiejś części odpowiedzialne za pojawianie się objawów syndromu Diogenesa.
Clark sądzi, że zespół Diogenesa powstaje wskutek splotu określonych cech osobowości ze stresem,
który odczuwają osoby starsze w wyniku wystąpienia różnych czynników stresogennych [3]. Postępujące zmiany biologiczne, lęk przed samotnością, przed chorobami czy też liczne doświadczenia
straty typowe dla tego okresu życia – w tym straty współmałżonka, pracy, dawnej sprawności – mogą
przyczyniać się do odczuwania negatywnych emocji i pustki. U osób z tendencją do wycofywania
się i nie szukających wsparcia mogą pojawić się objawy charakteryzowanego syndromu [3]. Zdanie
Clarka podziela między innymi Ngeh [23], podkreślając, że cechy osobowości świadczące o wycofywaniu
się z kontaktów interpersonalnych są niezbędne do zaistnienia zaburzenia.
Znaczenie określonych cech osobowości w rozwoju zespołu Diogenesa podkreśla Post [32]. Według niego
objawy opisywanego syndromu stanowią ostatnią fazę zaburzeń osobowości. Przytaczane w naukowych czasopismach opisy przypadków wspierają tę hipotezę, zwracając uwagę na współwystępowanie
zespołu Diogenesa między innymi z cechami osobowości obsesyjno-kompulsyjnej i narcystycznej [33].
Kolejne badania przyczyniły się do postawienia nowych hipotez. W 1991r. Orrell i Sahakian [34] uznali,
że zespół Diogenesa jest powiązany z demencją płatów czołowych, a ponieważ nie wszystkie osoby
z objawami zespołu Diogenesa cechowała demencja płatów czołowych, badacze zaproponowali, aby
zespół ten uznać za jeden z czynników poprzedzających wystąpienie otępienia czołowego. Należy jednak
podkreślić, że pacjenci badani przez Orrella i Sahakian różnili się od pacjentów Clarka pod względem
mniejszego nasilenia wycofania społecznego lub zupełnym brakiem tej cechy. Kilka lat później, w roku
2005, Lebert [35] tłumaczy tę różnicę możliwością występowania zmian w zakresie nasilenia objawów
zespołu Diogenesa u różnych osób na skutek niejednorodnej etiologii tego zespołu. Zauważa również,
że istnieją różne modyfikacje neuropsychologiczne demencji płata czołowego, w związku z czym mogą
one zmieniać natężenie poszczególnych objawów zespołu Diogenesa.
Obecnie nie neguje się ani wpływu demencji płata czołowego ani zaburzeń osobowości na powstanie
zespołu Diogenesa, zwraca się jednak uwagę na konieczność dalszych badań dotyczących udziału tych
dwóch czynników w rozwoju objawów syndromu prowadzącego do skrajnego zaniedbania siebie [36].
Ponadto nie bez znaczenia pozostają wydarzenia stresogenne typowe dla późnego okresu życia [23].
Można zatem sądzić, że etiologia zespołu Diogenesa jest złożona i jest splotem wielu czynników, a nie
konsekwencją jednego z nich.
108
Magdalena Połom Zespół Diogenesa – charakterystyka zjawiska
Skutki i pomoc
Objawy zespołu Diogenesa negatywnie wpływają na zdrowie osoby dotkniętej tym zaburzeniem.
W wyniku zaniedbywania higieny osobistej powstają różnorodne choroby skóry [14]. Brak troski
o jakość i ilość spożywanego pokarmu przyczynia się do odwodnienia, niedożywienia i pozbawienia
organizmu ważnych wartości odżywczych [3]. Na skutek potknięć i upadków spowodowanych dużym
zanieczyszczeniem mieszkania, w tym gromadzenia różnych (najczęściej zbędnych) rzeczy, dochodzi
do licznych urazów [24, 25]. Do skutków zaliczamy również stygmatyzację i krytyczne uwagi płynące
z otoczenia, które mogą jeszcze silniej potęgować wycofanie społeczne. Najdalej idącym skutkiem
jest śmierć w wyniku zaniedbania zdrowia albo niewłaściwych warunków sanitarnych (ryzyko pożaru,
ryzyko zawalenia się domu). Przyjmuje się, że śmiertelność u osób z zespołem Diogenesa jest wyższa
o 5,6 razy niż u osób w podobnym wieku [17].
Jak się okazuje, konsekwencje wynikające z zespołu Diogenesa dotykają nie tylko osoby chore,
ale również ich rodziny i najbliższe sąsiedztwo. Nieprzyjemny zapach wydobywający się z ich domów
bywa przyczyną sporów między sąsiadami, a gromadzenie materiałów łatwopalnych, zagraża ich poczuciu bezpieczeństwa [37, 38]. Odrzucanie pomocy przez osobę chorą utrudnia całą sytuację. Wzrasta
bezradność, pojawiają się kolejne konflikty, stany wzajemnego niezrozumienia i złości.
W związku z powyższym osoby z zespołem Diogenesa stanowią szczególne wyzwanie zarówno dla
bliskich, jak i dla służb medycznych. Po pierwsze, nie zgłaszają się same po pomoc. Zazwyczaj są odnajdywane przypadkiem lub są przyprowadzane przez kogoś z otoczenia z innych powodów niż objawy
zespołu Diogenesa (na przykład podejrzenie urazu głowy po upadku, złamania kości) [3]. Po drugie,
nawet gdy osoba taka będzie mogła liczyć na wsparcie ze strony innych, będzie odrzucała oferowaną
pomoc. Pojawiają się zatem problemy natury etycznej i prawnej [39]. Nie spełniając kryteriów zaburzeń psychicznych i jednocześnie nie stanowiąc bezpośredniego zagrożenia dla życia swojego i innych,
osoby z zespołem Diogenesa nie podlegają przymusowi leczenia ani hospitalizacji. Można się zatem
zastanawiać, czy pomagać na siłę osobie, która sobie tego nie życzy? Która czuje się dobrze wśród
rzeczy, które sama zgromadziła? Gdzie jest granica między chęcią pomocy a poszanowaniem autonomii
drugiej osoby? Pytania te na chwilę obecną pozostają bez odpowiedzi, wciąż brakuje regulacji prawnej,
a także brak jest zintegrowanych systemów świadczenia usług w zakresie udzielania pomocy osobom
zmagającym się z zespołem Diogenesa i ich najbliższym.
Do tej pory udało się ustalić, że pomoc – jak w przypadku wszystkich chorób - zawsze musi być opracowana dla konkretnego pacjenta, z uwzględnieniem trudności, z którymi się boryka i form pomocy,
które byłby w stanie przyjąć i zaakceptować [18]. Nie we wszystkich przypadkach zaleca się podawanie
leków, zależy to od obrazu klinicznego i podstawowego zaburzenia psychicznego [17]. W Polsce nie
istnieją żadne organizacje bezpośrednio skierowane do osób z zespołem Diogenesa. Za granicą natomiast powstają lokalne programy takie jak na przykład Hamilton Gatekeepers w Kanadzie czy Task
Force on Senile Squalor w Londynie, skierowane nie tylko do ludzi, u których już się rozwinęły objawy
zespołu Diogenesa, ale też do osób starszych z grupy podwyższonego ryzyka. Mają one na celu pomoc
osobom dotkniętym tym problemem oraz obniżenie częstotliwości występowania zespołu Diogenesa
w populacji. Zakłada się, że w pomocy ważna jest wczesna interwencja, która powoduje zmniejszenie
skutków zaburzenia i obniżenie kosztów związanych z niesieniem pomocy [40].
Podsumowanie
Zespół Diogenesa jest zaburzeniem, które do lat 70. XX wieku było pomijane w naukowej literaturze.
Nie występuje on w żadnych klasyfikacjach, nie posiada też ani jednej spójnej definicji, lecz mimo
to jest obecny w życiu wielu ludzi, którzy na co dzień zmagają się z jego konsekwencjami. Szacuje się,
że dotyka 0,5 osób na 1000, jednak liczba ta jest prawdopodobnie zaniżona, nie ze względu na trudności
rozpoznania tego zespołu, gdyż objawy są łatwe do zidentyfikowania, lecz ze względu na wycofanie
społeczne towarzyszące tym osobom. Dotkliwe skutki zespołu Diogenesa pokazują, jak ważne jest
zgłębianie tego zagadnienia, by w przyszłości zapobiegać jego występowaniu u osób nim zagrożonym,
a jeśli już dojdzie do rozwoju zaburzenia - móc nieść skuteczną pomoc.
109
Magdalena Połom Zespół Diogenesa – charakterystyka zjawiska
Piśmiennictwo
[1] Piesiak W Genetyka starzenia się mózgu. Neurokognitywistyka w patologii i zdrowiu 2011-2013; 56-66
[2]Kostka T, Koziarska-Rościszewska M Choroby wieku podeszłego. Warszawa: PZWL; 2009
[3]Clark ANG, Mankikar GD, Gray I. Diogenes Syndrome: a clinical study of gross neglect in old age.
The Lancet 1975;1(7903):366-368.
[4] Amanullah S, Oomman S, Shankar S. “Diogenes Syndrome” Revisited. The German Journal of Psychiatry 2009;12:38-44
[5] Reyes-Ortiz CA. Diogenes syndrome: the self-neglect elderly. ComprehensiveTherapy 2001;2(27):117–
121
[6] Wrigley M, Cooney C. Diogenes Syndrome – an Irish Series. Irish Journal of Psychological Medicine
1992;9:37–41
[7] MacMillan D, Shaw P. Senile breakdown in standards of personal and environmental cleanliness.
British Medical Journal 1966;2(5521):1032-1037.
[8] Laertios D. Żywoty i poglądy słynnych filozofów. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN; 2013
[9] Jolley D, Read K. Diogenes syndrome. International Journal of Geriatric Psychiatry 2009;7(24):778779
[10]Marcos M, Gomez-Pellin MC. A tale of a misnamed eponym: Diogenes syndrome. International
Journal of Geriatric Psychiatry 2008;23(9):990–991
[11]Ungvari GS, Hanz PM. Social breakdown in the elderly, I. Case studies and Management. Comprehensive
Psychiatry 1991;32:440–444.
[12]Reifler BV. Diogenes syndrome: Of omelettes and souffles. Journal of the American Geriatrics Society
1996;44:1484–1485.
[13]Księżopolska A, Kotapka-Minc S. Patologiczne zbieractwo. Postępy Psychiatrii i Neurologii
2005;14(supl. 1/20):107-110
[14]Biswas P, Ganguly A, Bala S, Nag F, Choudhary N, Sen S. Diogenes Syndrome: A Case Report.
Case Reports in Dermatological Medicine 2013:
[15]Birch S. ‘I want you to be able to see it’: Diogenes and pathological hoarding. Psychodynamic Practice:
2011;3(17):331-334
[16]Cole A, Gillett T. A case of senile self-neglect in a married coupe: ‘Diogenes à deux’? International
Journal of Geriatric Psychiatry: 1992;7:839-841
[17]Bonci G, Varghese E, Mahgoub N. A case of Diogenes syndrome: clinical and ethical challenges.
Journal of the American Geriatrics Society: 2012;9(60):1780-1781
[18] Pavlou MP, Lachs M. Could Self-Neglect in Older Adults Be a Geriatric Syndrome? Journal of the
American Geriatrics Society: 2006;5(54):831-842
[19]Seligman M, Walker E, Rosenhan D. Psychopatologia. Poznań: Zysk i S-ka; 2003
[20]http://hoarding.iocdf.org/diagnosing.aspx
[21]http://poradnikpsychologiczny.com/?p=102
[22]Steketee, G, Frost RO, Kim HJ. Hoarding by the elderly. Health & Social Work 2001;26:176–184
[23]Ngeh JKT. Diogenes syndrome presenting with a stroke in an elderly, bereaved woman. International
Journal of Geriatric Psychiatry 2000;15(5):468-469
[24]Kim H, Steketee G, Frost R. Hoarding by elderly people. Health and Social Work: 2001;26,3:176-184
[25]Frost R, Hartl T. A cognitive-behavioural model of compulsive hoarding. Behaviour Research and
Therapy: 1996;34,4:341-350
[26]Adams J, Johnson J. Nurses’ perceptions of gross self-neglect amongst older people living in the
community. Journal of Clinical Nursing: 1998;7:547-552
[27]Hettiaratchy P, Manthorpe J. (1989) The ‘hidden’ nature of selfneglect. Care ofthe Elderly:
1989;1(1):14-15
[28]Wirgley M, Cooney C. Diogenes syndrome – an Irish series. Irish Journal of Psychological Medicine:
1992;1(9):37-41
[29]Drummond LM, Turner J, Reid S. Diogenes syndrome – a load of old rubbish? Irish Journal of Psychological Medicine: 1997;12:99-102
[30]Steketee G, Frost RO, Kim HJ. Hoarding by the elderly. Health and Social Work: 2001;26:176–184
[31]Seedat S, Stein DJ. Hoarding in obsessive–compulsive disorder and related disorders: a preliminary
report of 15 cases. Psychiatry and Clinical Neurosciences: 2002;56:17–23
110
Magdalena Połom Zespół Diogenesa – charakterystyka zjawiska
[32]Post F. Functional disorders. W: Levy R, Post F. (red.) The Psychiatry of Late Life Oxford: Blackwell
Scientific Publications; 1982. s. 180-181
[33]Greve KW, Curtis KI, Bianchini KJ, Collins BT. Personality disorder masquerading as dementia:
a case of apparent Diogenes syndrome. International Journal of Geriatric Psychiatry: 2004;19:701-705
[34]Orrell MW, Sahakian BJ. Dementia of frontal lobe type. Psychological Medicine: 1991; 21(3):553-556
[35]Lebert F. Diogene syndrome, a clinical presentation of fronto-temporal dementia or not? International
Journal of Geriatric Psychiatry: 2005;20:1203–1204
[36]O’Shea B, Falvey J. Diogenes’ syndrome: review and case history. Irish Journal of Psychological
Medicine: 1997;14:115–116
[37]Wilbran M, Kellett S, Beall N. Compulsive hoarding: a qualitative investigation of partner and carer
perspectives. British Journal of Clinical Psychology: 2008;47,1:59-73
[38]Gilliam C, Tolin D. Compulsive hoarding. Bulletin of Menninger Clinic: 2010;74,2:93-121
[39]O’Brien JG. Self-neglect: Challenges for Helping Professionals. Binghamton, NY: Haworth Maltreatment
& Trauma Press; 1999
[40]Pelletier R, Pollett G. Task report on senile squalor. London: Middlesex-London Health Unit; 2000
Revieved/Zrecenzowano 03.04.2015r.
Accepted/Zatwierdzono do druku 20.07.2015r.

Podobne dokumenty