Prof. dr hab. Jacek Banaszkiewicz Instytut Historyczny UW Opinia
Transkrypt
Prof. dr hab. Jacek Banaszkiewicz Instytut Historyczny UW Opinia
Prof. dr hab. Jacek Banaszkiewicz Instytut Historyczny UW Opinia merytoryczna o podręczniku pióra p. Pawła Żmudzkiego pt. Poznać przeszłość, zrozumieć dziś. Podręcznik do historii dla klasy I liceum ogólnokształcącego, liceum profilowanego i technikum. Zakres podstawowy i rozszerzony. Podręcznik autorstwa p. Pawła Żmudzkiego zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie ogólne, a gdy przypomnę sobie liczne recenzowane przeze mnie tego rodzaju pozycje – to muszę powiedzieć, że nie wzbudził wielu ani większych uwag krytycznych. Interesująca nas praca ma wiele zalet. Pierwszą z nich, trudną do przecenienia, należy przedstawić następująco. Autor jest kompetentnym historykiem, który nadspodziewanie dobrze panuje nad epokami wcześniejszymi, a zupełnie suwerennie porusza się po całym średniowieczu. Wie on bardzo dobrze, co chce sam powiedzieć i co należy w danym akapicie powiedzieć ze względu na meritum sprawy i literaturę przedmiotu. Druga niezwykle istotna zaleta–właściwość recenzowanego podręcznika polega na tym, że autor posiadł umiejętność budowania zręcznych całości – jednostek tekstowych, które zawierają pewne problemy generalne czy oświetlają jakieś ważne fragmenty dziejów. Te całości, jako fabuły-opowiadania cechuje żywy wewnętrzny rytm – wciągają czytelnika. Są ciekawe, przystępnie wyłożone, a czytający czuje, iż autor wkłada w swój wykład pewien temperament, pasję badawczą. Sądzę, że uczeń nie będzie miał wrażenia obcowania z typową przynudzającą szkolną pomocą. Takie właśnie interesujące i dobrze czytające się partie – uzupełniane też często spostrzeżeniami świeżymi, nierutynowo zestawionymi wiadomościami – otrzymujemy np. w przypadku omawiania dziejów Izraela (jego religii i diaspory), dziejów Grecji (Sparta i jej system polityczno-społeczny, krypteje itd.), wędrówki ludów, powstawanie germańskich państw sukcesyjnych. Przedłużając to wyliczenie wspomnijmy o świetnie ujętym temacie polskiego rozbicia dzielnicowego. Uwzględniono tu i dowartościowano „polski wiek XIII”, do dziś wykładany w podręcznikach stereotypowo i po łbach. Jeśli idzie o przedstawienie polskich wieków XIII–XIV, to propozycję p. P. Żmudzkiego przychodzi nazwać nowatorską. Udało mu się bowiem pokazać, jak pewne idee (np. związane z martyrium św. Stanisława, Krakowem jako stołecznym grodem, z pojęciem Corona Regni Polonie itd.) kształtują historię, stwarzają pewną rzeczywistość, z którą współcześni muszą się liczyć i która wpływa na politykę książąt. Ale także partie dotyczące początków państwa polskiego (aż do Kazimierza Odnowiciela) przewyższają wyraźnie poziomem i treściami intelektualnymi odpowiednie fragmenty podręczników, które funkcjonują w użytku szkolnym. Autor daje odnowiony wykład tych dziejów (na podstawie nowej literatury archeologicznej i z zakresu antropologii historycznej), uwzględniając olbrzymie zmiany zapatrywań, jakie w tej materii przyniosły w ostatnim dziesięcioleciu badania mediewistów. Właściwego, niezmitologizowanego przedstawienia doczekał się proces budowy państwa przez gnieźnieńską dynastię (potwierdzany przez badania dendrologiczne szybki rozwój systemu grodów centralnych między 920–950 itd.), a także wypadki tzw. okresu ciemnego – od 1031 do 1039–41 r. Bardziej klasycznie, ale z pietyzmem dla kwestii kontaktów polsko-litewskich i dla sprawy krzyżackiej przedstawiono wiek XV. Wskazując na kolejne walory podręcznika p. P. Żmudzkiego poświęciłbym kilka słów tekstom źródłowym, które następują po większych rozdziałach. Są owe teksty zawsze bardzo celnie dobrane, dydaktycznie nośne, ale zarazem – po prostu – ciekawe dla czytelnika (niekiedy może trochę długie). Za interesujące i istotne dla dydaktycznego wymiaru podręcznika uznać trzeba również odautorskie noty, które nie tyle wskazują uczniom jak czytać i rozumieć przytoczone teksty źródłowe (choć też) – ile unaoczniają młodym użytkownikom podręcznika, iż poznanie tekstu – jego wykorzystanie – jest pewną techniką, umiejętnością, że te narzędzia interpretacji tekstu dają się ulepszać, mnożyć. Charakteryzując w dalszym ciągu wykład podręcznikowy p. P. Żmudzkiego, chciałbym zatrzymać się jeszcze na następujących problemach. Uczeń otrzymuje na każdym etapie chronologicznym podręcznika bogaty i właściwie dobrany zespół faktów. Fakty porządkuje autor w sposób – powiedziałbym – "wynikowy", tzn. tak by ilustrowały one jakieś zjawisko, jakąś kwestię, jakiś proces historyczny. Łączą się one ze sobą, ale aranżacja odautorska informacji jest prowadzona dyskretnie i na tyle, na ile "nauka" pozwala racjonalizować określone wydarzenia czy ich ciągi. Autor do swojego wywodu chętnie wciąga wiedzę natury kulturowo-antropologicznej (wyraźny tu jest też wątek religioznawczy), co sprawia, że wyraziściej w swym kształcie i odmiennościach prezentują się poszczególne kultury i cywilizacje (zwłaszcza starożytne). Przy obfitym więc wystroju faktograficznym przed czytelnikiem roztoczono szeroką perspektywę kulturową omawianych okresów dziejowych. Ważne też i na miejscu jest to, że p. P. Żmudzki cały czas tłumaczy i wyjaśnia terminy i pojęcia, których używa (w samym tekście wykładu, bądź w ramkach; oprócz definicji kwestii tłumaczonej z reguły podawana jest etymologia wyrażeń). Zauważamy również, iż autor, prowadząc swą opowieść o dziejach, w jej trakcie stara się odwoływać do wiedzy już wyłożonej. Pokazuje ciągłość problemową procesu dziejowego lub zwraca uwagę na fakt powracania w nowych konfiguracjach czy nowych wersjach pewnych rozwiązań, zjawisk, instytucji. [...] Konkludując: sądzę, że mamy do czynienia z podręcznikiem bardzo udanym, jednym z lepszych, gdy porównuję go z tymi, które funkcjonują w obiegu szkolnym. Wykład spełnia wszystkie wymagania i oczekiwania: kanon faktograficzny przedstawiano ciekawie, często w sposób nowatorski, a wykład, forma przekazu – klarowna, wewnętrznie logiczna i dostosowana do możliwości poznawczych uczniów – pozwala nauczycielowi na realizację założeń metodyczno-dydaktycznych. Nie dostrzegamy nigdzie żadnych nadużyć historii, do lansowania jakichś propagandowych idei – cokolwiek by to pojęcie znaczyło i do czegokolwiek by się odnosiło. Widoczna jest troska autora o to, aby na każdym kroku tłumaczyć stosowane pojęcia i wyjaśniać mechanizmy rządzące omawianym fragmentem przeszłości. O dobrej polszczyźnie podręcznika już wspominaliśmy. Trafnie i inteligentnie dobrany materiał źródłowy do analiz i dokumentacja ikonograficzna (w tym zestaw map), dobrze korespondująca z tekstem, uzupełniają inne walory recenzowanej pozycji. Stwierdzam więc, że wedle mojej oceny merytorycznej praca p. Pawła Żmudzkiego – podręcznik do historii dla klasy I liceum i technikum (zakres podstawowy i rozszerzony) pt. Poznać przeszłość, zrozumieć dziś spełnia z naddatkiem wszystkie wytyczne i oczekiwania formułowane przez Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu w stosunku do podręcznika o takim właśnie, wyżej określonym, przeznaczeniu i uważam, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby praca pióra ww. autora została dopuszczona do użytku szkolnego jako podręcznik. dr Grzegorz Myśliwski rekomendacja - Polskie Towarzystwo Historyczne (Instytut Historyczny Uniwersytetu Warszawskiego) Recenzja merytoryczna podręcznika Poznać przeszłość, zrozumieć dziś Pawła Żmudzkiego, Wydawnictwo Piotra Marciszuka STENTOR, Warszawa 2005, s. 375, il. 300 Prezentowany podręcznik autorstwa p. Pawła Żmudzkiego zawiera treści nauczania historii dla liceów ogólnokształcących, liceów profilowanych oraz techników (IV etap edukacyjny, kształcenie ogólne w zakresie podstawowym i rozszerzonym). Podręcznik składa się z 28 rozdziałów i obejmuje okres od początków dziejów człowieka aż do końca średniowiecza. Dodać trzeba, że w ostatnim rozdziale Autor nadmienia także o wystąpieniu Marcina Lutra w 1517 r. i roli reformacji, w której widzi jedno z trzech wydarzeń kończących średniowiecze. Konstrukcja podręcznika ma charakter chronologiczno-problemowy. Autorowi powiodła się próba zrównoważenia historii powszechnej i dziejów Polski. Oprócz wartko napisanych wykładów historycznych znajdziemy dobrze dobrane i ciekawe teksty źródłowe oraz odnoszące się do nich pytania sprawdzające. Świadczą one o poważnym traktowaniu zadania nauki lektury oraz interpretacji źródeł historycznych. Autor wiele uczynił, by uprościć i uatrakcyjnić przyswajanie wiedzy o historii. Przykładem prezentacja kanonu ksiąg Starego i Nowego Testamentu. Dla ukazania złożonego problemu oryginalnego języka Biblii (i zarazem przecież jej związku z różnymi kręgami kulturowymi) Autor wyróżnił odrębnym kolorem księgi spisane oryginalnie po hebrajsku, odrębnie zaś po grecku; zaś mieszanym kolorem te, które spisano w obu językach (s. 197– 20). Służy temu m.in. bogata szata graficzna, na którą składa się 300 ilustracji oraz 53 mapy. W korzystaniu z podręcznika pomocne będą także indeksy. Sporządzony został nie tylko indeks osobowy, ale także i rzeczowy, co rzadko się dziś spotyka także w pracach naukowych (niestety). Pomocne okażą się na pewno dobrze dobrane lektury uzupełniające, napisane zarówno przez historyków polskich, jak i zagranicznych. Autor, co cenne, zawarł zupełnie nowe pozycje, ale jednocześnie zamieścił też wartościowe, starsze książki. Świadczy to o dużym namyśle, z jakim zostały zestawione listy lektur uzupełniających. Wielką zaletę podręcznika stanowi język wykładu. Styl Autora cechuje wielka swoboda i polot wyrażający się w wartkości narracji, precyzji języka i umiejętnym łączeniu języka nauki z rozważnie zastosowanymi swobodniejszymi sformułowaniami i skrótami myślowymi (warto dodać, że część z nich Autor ujął w cudzysłów dla podkreślenia umowności owych sformułowań, które mają natomiast wywołać szybkie skojarzenia z innym fragmentem książki). [...] Krystyna Misiorowska Polskie Towarzystwo Historyczne OPINIA DYDAKTYCZNA Poznać przeszłość, zrozumieć dziś podręcznik dla klasy I liceum ogólnokształcącego, liceum profilowanego i technikum. Autor: Paweł Żmudzki, Wydawnictwo: STENTOR Podręcznik jest przeznaczony do nauczania historii w klasach I szkół ponadgimnazjalnych w zakresie kształcenia podstawowego i rozszerzonego – IV etap edukacyjny. Całość składa się z 375 stron maszynopisu podzielonego na 28 rozdziałów oraz (dołączonych w oddzielnych pakietach) 300 ilustracji i 53 map. Do podręcznika dołączony jest też spis treści, indeks rzeczowy i indeks osób. Podręcznik poprzedzony jest wstępem – instrukcją, w której autor daje nauczycielom i uczniom wskazówki metodyczne, w jaki sposób należy z tym podręcznikiem pracować. [...] Podręcznik prezentuje w sposób bardzo czytelny pełny i aktualny stan wiedzy historycznej i jest dostosowany do poziomu nauczania w liceum i technikum w zakresie podstawowym, a szczególnie w zakresie rozszerzonym, w którym młodzież zainteresowana przedmiotem i rozwinięta intelektualnie znajdzie bardzo bogaty wybór tematów z historii starożytnej i średniowiecznej świata i Polski. Wydaje się, że zawarte tu treści są bogatsze niż w innych podręcznikach do klasy I. Cele edukacyjne i wychowawcze oraz zadania szkoły zawarte w podstawie programowej znalazły swe odzwierciedlenie w podstawowym i rozszerzonym tekście podręcznika oraz w jego obudowie dydaktycznej. Podręcznik prezentuje bogaty wybór możliwości dydaktycznych dla nauczycieli i uczniów poprzez wykorzystywanie pytań i ćwiczeń, tabel problemowych, tekstów źródłowych oraz licznych ilustracji i map. [...] Bardzo cenne i nowe w stosunku do innych podręczników szkolnych jest dość dokładne przedstawienie historii państw tak na obrzeżach Europy, jak i sąsiadujących z Polską a więc nie tylko Litwy, Węgier, Czech i Rusi, ale również państw skandynawskich, Irlandii, Hiszpanii, Portugalii i oczywiście państw Europy Środkowej. Ten nowy dział wiedzy powinien rozbudzić zainteresowania uczniów zwłaszcza teraz, w dobie Unii Europejskiej, gdy będą oni mogli bez ograniczeń podróżować, studiować, a nawet podejmować pracę w całej Europie. Również mało znane informacje zawierają treści rozdziału poświęconego wyprawom krzyżowym i udziałowi w nich Polaków, książąt śląskich (Rozdz. 15). Zwraca tu jednak uwagę zbyt duża ilość dat, a uczniowie klas I nie potrafią dokonywać selekcji i niejednokrotnie będą się starali nauczyć ich wszystkich – co nikomu, ani im, ani naukom historycznym nie wyjdzie na dobre. (Uwagę uwzględniono). Rozdziały o których była wyżej mowa, jak również inne, są tak interesujące, że z pewnością będą je czytać nawet słabsi uczniowie, poszerzając w ten sposób swoją wiedzę ogólną. Autor wychodzi naprzeciw wszystkim czytelnikom, proponując po każdym rozdziale pod hasłem „Warto przeczytać” bardzo obszerną listę pozycji bibliograficznych, zarówno naukowych, jak i popularnych poświęconych tematyce danego rozdziału. Jest to ważne, szczególnie dla poziomu rozszerzonego, gdyż ułatwi nauczycielom i uczniom przygotowanie do egzaminu maturalnego oraz umożliwi pracę indywidualną, a również może skłonić do korzystania z literatury pozapodręcznikowej, w tym również pięknej o tematyce historycznej. [...] Dr Jadwiga Bednarek (Wiga Bednarkowa) Akademia Pedagogiczna w Krakowie Recenzja językowa podręcznika do historii dla klasy I liceum i technikum (zakres podstawowy i rozszerzony) Pawła Żmudzkiego Poznać przeszłość, zrozumieć dziś, Wydawnictwo STENTOR, Warszawa 2005 Nadesłany do zaopiniowania 30 XII 2004 roku podręcznik do historii dla klasy I liceum i technikum (zakres podstawowy i rozszerzony) Pawła Żmudzkiego Poznać przeszłość, zrozumieć dziś Wydawnictwa STENTOR, to 28 rozdziałów liczących 375 stron, 300 ilustracji, 53 mapki i dwa indeksy (rzeczowy i osób). Podręcznik utrzymany jest w konwencji przyjaznego wykładu z elementami interaktywnymi:. przypomnienia, powracanie do tych samych kwestii (np. sprawa Joanny d'Arc, s. 324, 311), pytania, polecenia. Styl odpowiada potrzebom obrazowej opowieści, w której, dla utrzymania uwagi ucznia i zapewnienia mu warunków do rozumienia tekstu, definiowane są pojęcia, którymi Autor się posługuje, np. kultura, cywilizacja, historia, źródła, i czynności historyka, metodologia badań, co sprzyja nabywaniu języka przedmiotu zarówno przez uczniów zainteresowanych historią (poziom rozszerzony), jak i zachęcanych do poznawania historii (poziom podstawowy). Oprócz tekstu Autora podręcznika znajdziemy tu też, zgodnie z wymogami podstawy programowej, teksty źródłowe, które poprzedzone są zarówno notą o autorze, kontekście powstania tekstu, jak też sugestiami interpretacyjnymi, które swym uczniom serwuje nauczyciel historii, by pomóc im w czytaniu: zrozumieniu (liczne definiowania, tłumaczenia, np. odnoszenie do etymologii: prowincje (s. 125), barbarzyńca (s. 132), król (s. 156), rzeczpospolita (s. 245), zanalizowaniu (np. tłumaczenia jednostek miar – łan, włóka (s. 248), wag – grzywna (s. 267), zsyntetyzowaniu, zinterpretowaniu, np. przyjęcie perspektywy odczytania tekstu jako narzędzia propagandy (s. 41). [...] Sam język wykładu mieści się w konwencji opowieści kompetentnego i świadomie operującego wiedzą historyka – zdania są rozbudowane, wiele w nich wtrąceń, dopowiedzeń, niekiedy zawierają sporą dawkę informacji (np. s. 295, 301), wtedy Autor posługuje się zdaniami wielokrotnie złożonymi składającymi się z wielu zdań prostych. Nierzadko używane jest słownictwo o niskiej frekwencji, „odświętne”, np. królewskiej sakry dostąpił (s. 262), jak również – zacytowana zresztą – charakterystyczna, „łacińska” składnia z orzeczeniem na końcu, co nadaje specyficznego kolorytu językowi historyka. Język w swej szacie graficznej jest poprawny, wolny od błędów i mało fortunnych sformułowań, a wręcz przeciwnie – cechuje go bogactwo i świeżość, co pozwala unikać i nudy, i dłużyzn, i monotonii wykładu, i – co wydaje się bardzo ważne dla współczesnego ucznia narażonego na środki pozornie ułatwiające zapamiętywanie wiadomości – nie naszpikowany encyklopedycznymi informacjami: datami, nazwiskami, nazwami własnymi. [...]