Marzec - Zespół Szkół Publicznych w Radowie Małym

Transkrypt

Marzec - Zespół Szkół Publicznych w Radowie Małym
Gazetka szkolna Zespołu Szkół Publicznych w Radowie Małym
Szkoły Podstawowej im. Kornela Makuszyńskiego i Publicznego Gimnazjum
Cena: 1,00 zł.
Pisanie
na
kolanie
Marzec
nr 4 2014/2015
W tym numerze gazety znajdziecie M. IN.:
1
Cześć !!!
Witamy serdecznie w kolejnym numerze gazetki „Pisanie na kolanie”.
W tym numerze znajdziecie artykuły poświęcone wydarzeniom, które mają miejsce w
naszej szkole.
Zachęcamy was do rozwiązania krzyżówek ,rebusów i konkursów, które się tu
znajdują. Życzymy miłej lektury.
REDAKCJA
Nasze Kalendarium












8 Marca - Dzień Kobiet, Dzień Praw Kobiet i Pokoju Na Świecie
10 Marca- Międzynarodowy Dzień Mężczyzn
14 Marca - Dzień Liczby Pi
17 Marca- Światowy Dzień Morza, Dzień Świętego Patryka
21 Marca - Wiosna 2015 - pierwszy dzień, Dzień Wagarowicza
24 Marca- Narodowy Dzień Życia
29 Marca- Zmiana Czasu z Zimowego na Letni, Niedziela Palmowa,
Początek Wielkiego Tygodnia, Dzień Metalowca
30 Marca - Wielki Poniedziałek
31 Marca- Wielki Wtorek
1 Kwietnia - Prima aprilis, SPRAWDZIAN SZÓSTOKLASISTY
2 Kwietnia- Wielki Czwartek
2-4 Kwietnia- Triduum Paschalne
Karol Olek
REDAKCJA:
Skład szkoły podstawowej: Hanna Antczak, Cezary Gizewski, Patrycja Kapka,
Kinga Kulczyńska, Zuzanna Mały, Marika Omyła, Anastazja Radanowicz,
Zuzanna Zarzyka, Rafał Grymuza,Szymon Pluciński
Skład gimnazjum: Adrianna Bujnowska, Julia Kondratowicz, Anna Nowak,
Roksana Zamiatowska, Magdalena Peczkis, Jowita Morawska, Karol Olek, Błażej
Kowalski, Laura Pawłowicz
Opiekunowie: pani Małgorzata Stępień i pani Kamila Piesiakowska
Adres: Zespół Szkół Publicznych w Radowie Małym
72-314 Radowo Małe 36
tel./fax 913972291
e-mailszkoły: [email protected]
e-mail redakcji: [email protected]
2
Z ŻYCIA SZKOŁY
5 marca odbył się apel z okazji
Dnia Kobiet. Uroczystość przygotowały
klasy III pod kierunkiem pani Barbary
Chałki. Tego dnia na każdą klasę czekała
przepyszna niespodzianka – tort.
2 marca zawitał do naszej szkoły
CYRK SZOK. Były ciekawe pokazy i dobra
zabawa. Niektórzy z nas wystąpili razem z
cyrkowcami na scenie.
27 lutego 2015r. nastąpiło
podsumowanie projektów edukacyjnych w
gimnazjum.
25 lutego 2015r. byłjednym
z ważniejszych dni dla uczniów klas I
Szkoły Podstawowej. Pierwszoklasiści
zostali włączeni do grona czytelników
biblioteki szkolnej.
3
Turniej mini koszykówki dziewcząt
Dnia 06.02.2015r. w naszej szkole,
na sali gimnastycznej, odbył się
turniej mini koszykówki dziewcząt.
Udział w nim wzięły drużyny
z Łobza, Reskai Radowa Małego.
Każda drużyna chciała zdobyć jak
najwięcej punktów i pojechać na
zawody regionalne do Szczecina.
Zawody trwały kilka godzin. Pod
koniec turnieju nastąpiło ogłoszenie
wyników. Trzecie miejsce zajęła
drużyna z Łobza, drugie miejsce z Reska, a my- Radowo Małe zajęliśmy pierwsze
miejsce! Wszystkie zawodniczki bardzo ucieszyły się ze zwycięstwa! Nie możemy już
się doczekać, kiedy pojedziemy na zawody regionalne do Szczecina!
Zuzanna Zarzyka
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
WIELKANOC
Wielkanoc (Pascha,
Niedziela Wielkanocna)
- najstarsze
i
najważniejsze
świętochrześcijańskie upamiętniające zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa. Poprzedzający ją
tydzień, stanowiący okres wspominania najważniejszych dla wiary chrześcijańskiej
wydarzeń, nazywany jest Wielkim Tygodniem. Ostatnie trzy doby tego tygodnia: Wielki
Czwartek (wieczór), Wielki Piątek, Wielka Sobota i Niedziela Zmartwychwstania znane są
jakoTriduum Paschalne. Co prawda każda niedziela jest w chrześcijaństwie pamiątką
zmartwychwstania Chrystusa, ale Wielka Niedziela jest pamiątką najbardziej uroczystą.
Z obchodami świąt wielkanocnych związanych jest wiele zwyczajów ludowych (z
których część wywodzi się ze starosłowiańskiego święta Jarego): śniadanie wielkanocne,
pisanki, święcone, śmigus-dyngus.
Wierni Kościołów wyrastających z nurtu Reformacji spotykają się na uroczystych
nabożeństwach, aby cieszyć się z pamiątki zmartwychwstania Pana Jezusa, aby wspólnie
wielbić Pana Boga, czytać i rozważać Jego Słowo zapisane w Piśmie Świętym. Dzień ten jest
dniem radości i śpiewu, w zależności od Kościoła różnie celebrowany, jednakże wszędzie
mający radosny i podniosły charakter.Redakcja
4
KĄCIK KULINARNYCIASTO KUBUSIOWE
Ciasto: 3 jajka
•3/4 szklanki cukru
•1 1/2 łyżeczki octu
•1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
•1/3 szklanki mąki pszennej
•1/3 szklanki mąki ziemniaczanej
•Masa Kubusiowa:
•1 duża butelka Kubusia
•3 budynie waniliowe
•6 łyżek cukru
•1 kostka miękkiej Kasi
•Masa śmietanowa:
•500 ml kremówki (36%)
•5 łyżek cukru pudru
•500 g serka homogenizowanego waniliowego
•1 galaretka pomarańczowa
•Polewa:
•100 g gorzkiej czekolady
•5 - 6 łyżeczek kremówki
1. CIASTO: Białka ubijamy na sztywno, pod koniec ubijania dodając cukier. Żółtka
mieszamy z octem i delikatnie łączymy z pianą. Mąkę i proszek do pieczenia łączymy i
dodajemy do jajek, mieszając mikserem na najniższych obrotach.
2. Ciasto przelewamy do blachy i pieczemy ok. 20 - 30 min. w 180 stopniach.
3. MASA KUBUSIOWA: Odlewamy pół szklanki Kubusia i rozprowadzamy w nim budyń i
cukier. Resztę soku gotujemy i kiedy zaczyna wrzeć, dodajemy budyń. Gotujemy podobnie
jak zwykły budyń, do uzyskania jednolitej masy. Tak przygotowany budyń odstawiamy do
całkowitego wystygnięcia.
4. Kiedy budyń jest zimny, rozbijamy mikserem Kasię i dodajemy po łyżce budyniu, cały
czas miksując na najwyższych obrotach. Tak przygotowaną masę wykładamy na biszkoptowy
spód i wstawiamy do lodówki na około godzinę nim nałożymy drugą masę, aby się nie
zmieszały.
5. MASA ŚMIETANOWA: Galaretkę rozprowadzamy w szklance gorącej wody i
odstawiamy do wystygnięcia. Śmietanę ubijamy na sztywno i pod koniec dodajemy cukier.
6. Do śmietany dodajemy serek i mieszamy. Do masy śmietanowo serowej wlewamy zimną
galaretkę i mieszamy mikserem na najniższych obrotach tylko do chwili uzyskania jednolitej
masy.
7. Masę wylewamy na ciasto i znów wstawiamy do lodówki na ok 2 godziny, aby nowa masa
stężała.
8. POLEWA: Czekoladę łamiemy na mniejsze kawałki i topimy w kąpieli wodnej razem ze
śmietanką. Polewamy ciasto w dowolny sposób.
Temperatura 180C°C
Czas pieczenia 20-30 MINUT
SMACZNEGO!!!
Anna Nowak
5
Polecamy…
FILM
„JUPITER INTRONIZACJA”
Jupiter Jone urodziła się pod osłoną nocnego nieba, a jej
narodzinom towarzyszyły znaki świadczące o tym, że jest
stworzona do wielkich rzeczy. Dorosła już Jupiter nadal chce
sięgać gwiazd, ale na ziemię sprowadzają ją obowiązki pani
sprzątającej cudze mieszkania i niekończąca się passa
nieudanych związków. Dopiero, gdy na Ziemię przybywa Caine,
genetycznie zaprogramowany były zwiadowca wojskowy,
którego celem jest odnalezienie Jupiter, zaczyna ona dostrzegać
przeznaczenie, które czekało na nią cały czas: w jej kodzie
genetycznym jest bowiem zapisane, że jest spadkobierczynią
niezwykłego dziedzictwa, które może zmienić układsił we
wszechświecie.
KSIĄŻKĘ „ŻYCIE PI”
Hindus PiscinePatel jest synem właściciela zoo. Z wyboru
jest wyznawcą trzech religii. Po katastrofie statku dryfuje w
szalupie ratunkowej, ze swoimi towarzyszami: zebrą ze
złamaną nogą, orangutanem, hieną i tygrysem bengalskim.
Trafia na liczne przeszkody, uniemożliwiające powrót do
domu. Gdy zostaje odnaleziony, nikt nie wierzy w
prawdziwą wersję zdarzeń, więc opowiada tą bardziej
prawdopodobną i bardziej przerażającą. Książka doczekała
się ekranizacji.
Julia Kondratowicz
KSIĄŻKĘ ,,Magiczne Drzewo- Cień Smoka”.
Autorem tej książki jest Andrzej Maleszka. Książka opowiada
o piątce przyjaciół- Gabi, Idzie, Blubku, Kukim oraz o ich psie
Budyniu. Przyjaciele musieli odnaleźć magiczny przedmiotdrewnianą figurkę tancerki, lecz kiedy ją odnaleźli, figurka
zamieniła się w prawdziwą dziewczynkę o imieniu Ida.
Dziewczynka ta miała niezwykłą moc, kiedy wypowiadała
życzenia, stawało się to, o co prosiła. Pewnego razu przez
przypadek wypowiedziała groźny czar, który zwabił do miasta
smoka.
Czy dzieciom uda się pokonać smoka? Czy to będzie już koniec magii i czarów? Co
stanie się z Idą?
Przeczytajcie, polecam! Zuzanna Zarzyka
6
KĄCIK LITERACKI!
NASZA TWÓRCZOŚĆ – odkrywamy talenty!
Cześć, nazywam się Magdalena Peczkis i chodzę do klasy 2 a gimnazjum. Lubię
czytać książki, a najbardziej fantasty. I to właśnie na wzór tych książek zaczęłam pisać
własną powieść. Oczywiście, nie od razu, najpierw zaczęłam myśleć, co by było, gdyby…
i szczerze mówiąc, nie mogłam przestać. Aż w końcu zawzięłam się i napisałam. A pisałam
dość długo, bo napisanie pierwszej powieści, zajęło mi parę miesięcy, a i tak ma niedużo,
bo trochę powyżej 270 stron. Ale cóż jestem amatorką, dopiero się uczę.
W poprzednim numerze przeczytaliście pierwszy rozdział mojej książki. Dzisiaj zachęcam
do lektury trzeciego.
ZWIERZOŁAK (SZKOLENIE)
Wioska w dziczy
Neil
zaczął
stopniowo
odzyskiwać
przytomność. Rozejrzał się i uznał, że leży na
łóżku i że już nic go nie boli. Delikatnie
dotknął miejsca złamania. I nic. Znów się
rozejrzał. Był w jakiejś drewnianej chacie, a
obok jego posłania stało w rzędzie jeszcze
kilka łóżek.
Nagle drzwi otworzyły się. Stanął w nich
potężnej budowy mężczyzna, w skórzanej
zbroi, siwiejących włosach i czterech, długich,
głębokich bliznach przecinających twarz.
Jednak to nie budowa ani blizna najbardziej
przerażały, tylko oczy, w barwie miodu z
poziomymi źrenicami.
Nieznajomy zauważył przestraszony wzrok
Neila, uśmiechnął się łagodnie, nie ukazując
zębów i podniósł uspokajająco dłoń, na której
była kolejna blizna, mniejsza, jakby po
przebiciu dłoni nożem.
- Nie martw się, nic ci nie zrobię –widząc
nieprzekonane spojrzenie, dodał: - gdybyśmy
chcieli cię zabić, nie wtrącalibyśmy się temu
orku.
- Gdzie jestem? – zapytał - I kim ty jesteś?
- Nazywam się Sten. A to miejsce to Rawija,
nazywana przez nas Zwierzęcą Przystanią.
Nazwa wydawała się chłopcu dziwnie
znajoma.
- A ja jestem Neil. Jak długo spałem? To
znaczy… przecież, miałem połamane żebra, a
złamania leczy się długo. Prawda?
- Prawda, ale my jesteśmy w tym szybsi, niż
jacykolwiek inni uzdrowiciele, posługujący się
ziołami.
- Aha. – stwierdził, nieprzekonany - A
właściwie to czemu mnie uratowaliście?
- Zabiłeś trzech orków. Sam. – podkreślił - A
my potrzebujemy takich osób.
- Jacy my?
- My znaczy Zwierzołaki.
- Zwierzołaki? To przecież legenda.
- Legenda staje się prawdą, jak widzisz.
- Czyli to, co o was mówią jest prawdą? Że,
jesteście nieśmiertelni i niezniszczalni? Albo,
że porywacie ludzi by złożyć ich w ofierze?
- Nie porywamy ludzi i nie zabijamy dla jakiś
tam nieistniejących bogów. A zabić nas można
jak każde inne żyjące stworzenie. Właściwie
sami wywołujemy takie plotki, by ludzie nie
mogli i nie chcieli, nas znaleźć. Bo gdyby w
nas wierzyli, nie daliby nam wykonywać
ważnej pracy, jaką robimy dla nich.
- Jakiej pracy?
- W swoim czasie. Najpierw chciałbym ci
zaproponować przyłączenie się do nas.
- Co?! – wyjąkał Neil.
- To! – Zaśmiał się, na widok miny chłopaka
– Masz w sobie moc, która pomogła ci
zwyciężyć. Widziałem jak walczysz z tymi
orkami.
Dlatego
zaproponowałem
ci
przyłączenie się do nas. Bo dzięki tej mocy
masz szansę większą niż inni, by zostać
jednym z nas. A poza tym jest nas mniej niż w
ostatnich latach. Oczywiście nie będziesz sam
przystępować do dołączenia do nas. Jest
jeszcze parę rekrutów, odpowiadających
naszym warunkom.
Aha, pomyślał Neil, mam się przyłączyć do
legendarnej, rzekomo nieistniejącej gildii.
Tylko ja mogłem się na coś takiego załapać.
Ale jeśli głębiej się zastanowić…
7
- Oczywiście, masz czas to przemyśleć –
dopowiedział Stan, widząc jego wahanie.
Neil nie zastanawiał się długo nad
odpowiedzią. W końcu, jaki miał wybór?
- Zgoda – powiedział.
- Na pewno? Dołączenie się do nas jest… o
wiele bardziej niebezpieczne od walki z
orkami.
- Zgadzam się.
Sten uśmiechnął się lekko i zaprosił gestem,
by za nim poszedł.
Znajdowali się w wielkiej jaskini, pod
ścianami ciągnęły się rzędy niewielkich chat,
tylko kilka z nich było większe, jak ta, z której
wychodzili, i niewielkich grot. Mimo
wielkości jaskini, nie było tu nikogo prócz ich.
- Gdzie są wszyscy? – zapytał.
- Miejsce, w którym jesteśmy, służy nam do
spania i przechowywania różnych rzeczy.
Niemal wszystko inne robimy na świeżym
powietrzu. Większość z nas tak woli – odparł.
Sten zaprowadził go do wyjścia, gdzie stały
dwie osoby. Wysoka kobieta, podobna do
niego, z siwiejącymi włosami i oczami
identycznymi jak Sten oraz smukły, wysoki i
łysy mężczyzna z oczami węża i gładką,
lśniącą skórą. Oboje mieli, bardzo podobne do
siebie, skórzane zbroje. Na zewnątrz trwał
wieczór.
- To jest Maria – wskazał kobietę – to Silv–
wskazał mężczyznę – A to Neil – Przedstawił
im chłopaka.
- Witaj Neil, miło mi cię poznać –
powiedziała Maria. Silv przywitał go
kiwnięciem głowy.
Ruszyli dalej zostawiając strażników przy
wejściu. Jaskinia była wydrążona w paśmie
gigantycznych skał. Wokół jaskini rósł wielki
las, przez co wejście było świetnie zasłonięte.
Dotarli do kręgu stworzonego z dziesięciu,
wielkich drzew tworzącego idealne koło.
Dziesięć olbrzymów łączyło się ze sobą, ponad
sześć metrów nad ziemią, tworząc jedno
olbrzymie, ponad stumetrowe drzewo.
Co ciekawe nie wyróżniało się zbytnio, bo
było wysokości innych, a nawet mniejsze,
chociaż o wiele potężniejsze. Na zewnątrz nie
było widać, co się dzieje w środku niego.
Gdy weszli do niego, zrobiło się o wiele
ciemniej, jakby zostali zamknięci w ciemnym
pokoju bez okien.
W środku był świecący lekko, jakby ołtarz,
stworzony z korzeni połączonych ze sobą i
podtrzymującą kamienną misę. Trawa, również
świecąca, wewnątrz tego kręgu wyglądała jak
małe, jasnozielone macki, w dodatku
przyczepiające się do butów i nóg.
Przy ołtarzu stało osiem osób. Wszyscy mniej
więcej w wielu Neila. Czterech chłopaków i
cztery dziewczyny. Chłopak z pewnym trudem
przebił wzrokiem ciemność by ich zauważyć i
rozpoznać, kto jest kim.
- Witajcie! – powiedział Sten – to jest Albert,
– wskazał mocno zbudowanego chłopaka –
Pol, – drobny – Feliks, – wysoki – Mat –
średniej budowy – Rena, – niska dziewczyna
– Gala - również niska – Wasilis – wysoka –
Alicja –wysoka. – A to jest Neil. Zebraliście
się tu z własnej nieprzymuszonej woli, by
dołączyć do, tak zwanych Zwierzołaków.
Pewnie zadajecie sobie pytania: dlaczego ja?
Albo: Czym oni się zajmują? Otóż dlatego wy,
bo jesteście najlepszymi z kandydatów,
których obserwowaliśmy, a przynajmniej od
czasu wejścia do lasu, macie za sobą pierwszą
walkę z orkiem, niektórzy nawet z kilkoma,
którą wygraliście, a poza tym nie macie nic do
stracenia, nie macie rodzin czy przyjaciół. – tu
Sten przerwał na moment - A my zajmujemy
się trzymaniem orków w rydzach. Nie
pozwalamy by wyszli poza teren lasu. A
przynajmniej próbujemy. Jednak dołączenie do
nas jest trudniejsze niż walka z orkiem. Macie
mniej niż połowę szans, że wygracie.
Będziecie tu wchodzić pojedynczo, napijecie
się z tej misy, a dalej… Sami się domyślicie,
co dalej. Powodzenia. Albert ty pierwszy.
CDN.
Co mówi o tobie twój charakter pisma
Jeśli pisane przez ciebie litery górnego poziomu (l, t, h itp.):
 sięgają wysoko ku górze: Oznacza to, że jesteś ambitny i dążysz do realizacji postawionych
sobie celów, jeśli jednak litery te są przesadnie wysokie – oznacza to zbyt wysoko postawioną
sobie poprzeczkę.
 są proporcjonalne w porównaniu do liter dolnego poziomu: Oznacza to, że lubisz wszystko
analizowad i w rozsądny sposób korzystad z wyobraźni. Jeśli pisząc takie litery jak np. „l”
robisz u góry szeroką pętelkę, oznacza to, że masz tendencję do wymyślania różnych
oryginalnych rzeczy.Karol Olek
8
Top 5 gier wszechczasów
Seria FIFA - seria komputerowych gier sportowych o tematyce piłki nożnej,
wyprodukowanych przez kanadyjski odłam amerykańskiego przedsiębiorstwa ElectronicArts,
EA Sports
Seria „Need for Speed” - seria gier wyścigowych wydawana przez ElectronicArts na
konsole i PC. Samochody są licencjonowane, więc zobaczymy tu m.in. takie marki, jak
Lamborghini, Porsche i wiele innych realistycznie odwzorowanych pojazdów.4 marca 2011,
firma ElectronicArts poinformowała, iż w Polsce seria Need for Speed zdobyła milion
nabywców.
League of Legends (w skrócie LoL) – sieciowa gra komputerowa z gatunku MOBA. Została
opracowana przez Riot Games i początkowo wydana tylko dla systemu Windows. 15 lipca
2013 gra została uznana w USA za pełnoprawny sport.
Seria The Sims – komputerowa gra symulacyjna wydaną przez firmę Maxis. Od czasu
wydania (styczeń2000) sprzedała się w ponad
szesnastu milionach kopii na całym świecie,
dzięki czemu otrzymała tytuł najlepiej
sprzedającej się gry na PC w historii gier. Z
początku The Sims miała być programem do
projektowania wnętrz, a Simowie mieli być
tylko modelami obrazującymi ludzi.
Minecraft– niezależna gra komputerowa z
otwartym światem tworzona w języku Java pierwotnie przez Markusa Perssona. Następnie
rozwijana przez firmę, którą założył za uzyskane dochody ze sprzedaży – Mojang AB.
Damian Dużyński
SZKOLNA PLAYLISTA
1. Hozier – Take me to church
2. Echosmith – Cool Kids
3. Taylor Swift – Blank Space
4. AronChupa – I’mAnAlbatraoz
5. Calvin Harris, EllieGoulding – Outside
6. KaeN, Cheeba, WdoWa – Zbyt Wiele
7. Enej – Zbudujemy Dom
8. Robin Schulz, Jasmine Thompson – Sun Goes Down
9. Taylor Swift – Shake It Off
10.Ed Sheeran - Thinking Out Loud
Julia Kondratowicz& Laura Pawłowic
9
Krzyżówka
Rebus
10
Karol Olek
Pozdrowienia
Pozderki dla DżesiniM. ;**
Zbliżają się walentynki także ten... dla wszystkich smutnych. samotnych... lovki, kisskiuściski<3 ! ;)
Pozdro dla Filipa L. i życzę następnego banna w metinie XD od Rycha ;* <3 !
Pozdrowienia dla Weroniki P. i Wiktorii R. ;**
Pozdrowienia dla Asii, Dżesi, Werki i oczywiście Kipki ;* <3 <3
Pozdrowienia dla zakochanych Werki i Filipa ;*
Pozdro dla Błażeja Kowalskiego ;) (Foreveralone)
Pozdro dla Emila, Kipki, Magdy M. i Norberta Durkiewicza od Misia. ;)
Pozdrowienia dla Pana Sebastiana
Masłowskiego.
Pozdrowienia dla Harrego, Błażeja, Bensona, Kisi, Laury.
Pozdrowienia dla Ady od Benka.
Pozdrowienia dla Marceliny K. , Joanny D. , Weroniki P., DżesikiM. , Żanety N. , Natalii S. , Wiktorii
R. , od Zuzi P.
Pozdrowienia dla chłopaków z IIc od dziewczyn.
Pozdro dla Marceliny K. , Kingi D. , Jagody L. , Ani N.
Pozdro dla chłopaków z IIa od koleżanek z klasy.
Pozdrowienia dla dziewczyn z grupy "c" i Kipki od Kingi i Jagody <3
Pozdro dla Kipki od Jowitki <3
Pozdrowienia dla wszystkich chłopaków z IIc ;) ;**
Pozdrowienia dla wszystkich nauczycieli od Nikoli.
Szczęśliwych walentynek dla wszystkich<3
Pozdro dla wszystkich chłopaków z klasy VIa
Pozdro dla Mariuszka (Tomasz Wójcik).
Pozdrowienia dla pani na trzecim miejscu Weroniki Pobłockiej.
Pozdro dla mistrzów;)
Pozdrowienia dla Błażeja, Karola, Wiktorii, Dżesiki, Wery, Jowity, Kingi i Jagody od Kipki.
Pozdrowienia dla wiedźmina (Karola Olka) od wiesz kogo ;) ;p
Pozdrowienia od Ady dla Julci Anna Nowak, Roksana Zamiatowska
11
Aforyzmy
Dach przecieka, nie dlatego, że deszcz pada, ale dlatego, że w dachu dziura.
Daty są rodzynkami w historii.
-Dawniej eksperymentowano w sztuce. Dziś eksperymenty mają byd sztuką.
Słownik wyrazów obcych
Dadaizmawangardowy
ruch
artystyczno-literacki.
Dafniarozwielitka,
planktonowy
skorupiak słodkowodny, stanowiący
pożywienie różnych zwierząt, głównie
ryb.
Dagerotypianajstarsza
technika
fotograficzna, w której materiałem
światłoczułym była warstewka jodku
srebra na powierzchni posrebrzonej
płytki miedzianej.
Daglezja- olbrzymie drzewo z rodziny
sosnowatych, o sprężystych, zwisających
gałęziach
i
grubych
igłach,
przypominające jodłę, rosnące w
Ameryce Północnej.
Daimonionwedług
Sokratesa:
wewnętrzny głos ostrzegający przed
popełnieniem zła, sumienie.
Daktyl- owoc palmy daktylowej.
Daktylografia- sposób porozumiewania
się na migi, za pomocą znaków
dawanych palcami, stosowany np. przez
głuchoniemych.
Dalajlama- głowa Kościoła lamaickiego.
Dalmatyka- krótka szata liturgiczna
noszona pod ornatem.
Postaci literackie
Dzeus (Jowisz)- w mitologii greckiej władca
Olimpu, syn Kronosa i Rei, król bogów. Był
przede wszystkim panem błyskawic i
piorunów.
Dante - bohater główny „Boskiej Komedii” D.
Alighieriego, ma 35 lat i odbywa wędrówkę po
zaświatach, której efektem jest głęboka
przemiana duchowa.
Dedal- w mitologii greckiej wynalazca,
architekt, rzeźbiarz. Mimo że król Krety Minos
bardzo go cenił, Dedal marzył o powrocie do
rodzinnych Aten. Zaplanował, więc ucieczkę z
wyspy. Skonstruował skrzydła wzorowane na
skrzydłach ptasich.
Dionizos- w mitologii greckiej bóg wina i
winnej latorośli.
Doświadczyński Mikołaj- bohater główny i
tytułowy powieści I. Krasickiego, narrator
powieści. Bohater zmienia się w czasie akcji,
w powieści zostało opisane jego dojrzewanie,
nabywanie życiowego doświadczenia.
Ciekawostki frazeologiczne
Dantejskie sceny- wstrząsające, budzące grozę wydarzenia, zamieszanie, chaos.
Diabli nadali- potocznie o czymś (lub o kimś) niechcianym: Diabli nadali tego psa!
Dać drapaka- uciec, czmychnąć, umknąć.
Dwoić się i troić- bardzo się starać, usilnie o coś zabiegać.
Dziury w niebie nie będzie- o czymś, co nie będzie miało poważniejszych konsekwencji, co
nie spowoduje przykrych następstw.
Przygotowała: Zuzanna Zarzyka
12
NASI MALI ULUBIEŃCY
O swoim ulubieńcu
opowiada Lena Kosmala z klasy II b
Mam na imię Lenka i
chodzę
do
klasy
II.
Opowiem wam o moim
zwierzątku.
Jest
nim
Delfina. To żółw, którego
dostałam od Mikołaja pod
poduszkę dwa lata temu. Jest
barwy
oliwkowozielonej
zciemnymi plamkami na
skorupce. Ma zrogowaciałe
łapy i ostre pazurki. Codziennie karmię gosałatą i marchewką z dodatkiem witamin.
To ważne by Delfina była zdrowai w dobrym nastroju. Raz na dwa tygodnie kąpięją i
smaruję skorupkę specjalnym kremem. Pozwalato zapobiegać spękaniom i rozwojowi
pasożytów na pancerzu. Gad musi mieć stały dostęp do świeżej wody i zachowaną
czystość. Dlatego raz na kilka tygodni wymieniamy jej ściółkę. Ważne jest, żeby
Delfina miała dużo światła. Służy do tego specjalna żarówka, która nie tylko naświetla
jej domek, ale też odpowiednio promieniuje. Nie wiem, co to za promienie, ale pani w
sklepie zoologicznym mówiła, że dla żółwia są ważne. Zimową porą moja Delfina jest
senna i mało aktywna. W naturalnym środowisku zapadłaby w sen zimowy. Za to
latem w pogodne dni wypuszczamy ją na podwórko. Rośnie znacznie wolniej niż kotki
i pieski. Niezbyt nadaje się do przytulania, ale za to nie wymaga aż tyle opieki.
O swoim ulubieńcu
opowiada Nikola Machalska z klasy V a
Moim zwierzakiem jest kot o imieniu Burek.
Jest mały, ma szarobure futerko. Jego futerko jest
bardzo puszyste. Ma bardzo ładne, szpiczaste uszka.
Nazwałam go Burek, ponieważ jego futerko jest
szarobure. Nosi niebieską obrożę z dzwoneczkiem.
Lubi bawić się piłeczką. Żywi się specjalną karmą dla
kotów i pije bardzo dużo mleka. Także lubi bawić się z
kotką z podwórka. Tacy mali przyjaciele. Bardzo
szybko biega. Czasami urządza sobie spacery poza
domem, ale szybko do mnie wraca. Jest miły i
tolerancyjny. Wprost uwielbia się łasić. Myślę, że
bardzo mnie lubi, a nawet kocha. Kocham go
najbardziej na świecie.
Hanna Antczak
13
Kącik Modowy
Wiosną wszyscy chcemy wyglądać modnie, ale przede wszystkim musimy
zadbać, aby było nam ciepło i wygodnie. W tym artykule dostaniesz propozycje.
Najlepszym sposobem,
jest założeniem na
siebie tradycyjnych
jeansów i ulubionej
bluzki lub sweterka.
Będzie nam w ty ciepło i
wygodnie. Możemy
dodać do tego jakiś
szalik w podobnych
kolorach lub czapkę. W
tym stroju możemy pójść
na zakupy, do lekarza,
ale także do szkoły.
Adrianna Bujnowska
Jak się ubrad nawiosnę:
KLLLLLL
NASZA PROPOZYCJA
Wiosną będą królowały cekiny i róż.
Marika Omyła
14
Siedem najczęstszych błędów w stylizacji włosów
Za dużo lakieru do włosów.
Włos się na głowie jeży, kiedy widać, ile jedna osoba jest w stanie nałożyć sobie na głowę
lakieru, pianki, żelu czy innej podejrzanej substancji. Taka „stylizacja” tylko niepotrzebnie
obciąża włosy, skleja je i sprawia, że wyglądają nienaturalnie i nieświeżo. Na dodatek, wcale
nie poprawia to trwałości fryzury. Za dużo lakieru to gwarantowany efekt hełmu i zaschnięte,
kruszące się resztki kosmetyku.
Za dużo wsuwek.
.
Niektórym kobietom wydaje się, że jeśli wepną dwadzieścia różnokolorowych wsuwek, to ich
fryzura będzie bardziej trwała. Wsuwek nie powinno być widać. Nie dość, że wpinamy je tak,
by schowały się pod włosami, powinny być tego samego koloru co włosy. Apeluję do
blondynek o wyrzucenie czarnych wsuwek. Moda na nie na szczęście już minęła.
Za dużo stylizacji prostownicą i lokówką.
.
Nie przesadzaj z lokówką i prostownicą. Włos spalony to nie to samo, co włos
wystylizowany. Chyba, że twoim celem są włosy nieposłuszne i połamane. Znam wariatki,
które żelazkiem do ubrań prasują swoje włosy przez gazetę, bo temperatura 230°C, jaką
można osiągnąć w prostownicach i lokówkach, to dla nich za mało. Koniec z tym!
Dziewczyny, przerzućcie się na grube wałki, termoloki lub stylizujcie włosy na okrągłej
szczotce.
Efekt
będzie
znacznie
ładniejszy,
a
włosy
zdrowsze.
Za dużo sztuczności.
.
Nie próbuj doprowadzić swojej fryzury do perfekcji za wszelką cenę. Włosy naturalne są
zawsze modne. Zdrowe i lśniące, nieco niesforne kosmyki, które układają się po swojemu, są
znacznie lepsze niż misterne upięcie, w którym będziesz czuła się jak w peruce. Jeszcze
więcej stresu dostarczą ci włosy wyprasowane na blachę, o które będziesz się zamartwiać,
gdy tylko zobaczysz deszczową chmurę. Jeśli masz falowane, puszące się włosy – podkreśl
skręt, nie prostuj ich na siłę. Jeśli twoje włosy są z natury proste, nie męcz ich lokówką.
Najgorsza rzecz to nieruchoma, martwa fryzura.
Wysokie, sztuczne koki.
Są nie tylko niemodne, ale też dodają niepotrzebnej powagi, w cudaczny sposób postarzająi
ośmieszają swoją nosicielkę, która wygląda jak odtwórczyni Marii Antoniny w kiepskim
teatrze. W zamian proponuję zrobione tuż nad karkiem gładkie koki w stylu hiszpańskim lub
uniesione wysoko upięcia retro, takie jak nosiła Brigitte Bardot.
Pejsy przy upięciach.
Kobiety bardzo lubią chować się za włosami. Pokutuje dziwny mit, że okrągła buzia musi być
otulona włosami, więc jeśli te są spięte w kok, coś mimo wszystko powinno z niego
wystawać, żeby wysmuklić owal twarzy. Skutek mamy taki, że kobieta wyciąga dwa pejsyz
upięcia, dodatkowo utrwala je albo czymś smaruje. Zamiast ładnej fryzury wychodzi
udawany nieład, który na dodatek trzeba ciągle kontrolować i poprawiać.
Odpustowe stylizowanie włosów.
Za ozdabianie fryzur piórkami, brokatem, kryształkami, cyrkoniami czy innymi
świecidełkami fryzjerzy powinni być karani. To stylistyka wiejskiego odpustu. Nie, nie i
jeszcze raz nie! Zwłaszcza, jeśli masz już ozdobną biżuterię i błyszczącą sukienkę, dodatki na
głowie wywołają efekt przesadnie udekorowanej choinki. Jedyne dodatki, jakie we włosach
wyglądają dobrze, to żywy kwiat lub ozdobna apaszka odpowiednio wkomponowane we
fryzurę.Laura Pawłowicz, IIIb
15
Proszę opowiedzieć o sobie i o swojej pracy.
Nazywam się Kamila Rogaczewska-Żukowska. Urodziłam się w Resku, w tym roku
będę obchodzić 33 urodziny. Z zawodu jestem psychologiem. Pracuję w Poradni
Psychologiczno-Pedagogicznej w Łobzie i w
Zespole Szkół w Radowie Małym. Do moich
zadań
w
poradni
należy
diagnoza
psychologiczna, terapia, prowadzenie zajęć
socjoterapeutycznych i psychoedukacyjnych
dla uczniów, rodziców oraz nauczycieli. W
szkole zajmuję się zarówno diagnozą
problemów uczniów, ale również udzielaniem
bezpośredniej pomocy uczniom, im rodzicom
oraz wspomaganie nauczycieli. Mieszkam w
Łobzie, mam męża Rafała oraz dwoje dzieci 6letnią Hanię i 1,5 rocznego Roberta. Lubię
tańczyć i podróżować.
Jak długo pracuje Pani jako psycholog?
Swoją pierwszą pracę rozpoczęłam 01.08.2006. roku w stowarzyszeniu na rzecz osób
bezdomnych, wkrótce potem bo 01.09. 2006 rozpoczęłam równoległą pracę w Gimnazjum nr
20 w Gdańsku. Od marca 2007 zaczęła się moja przygodę ze szkołą w Radowie Małym i tak
trwa do dziś już od ośmiu lat. W między czasie we wrześniu 2007 roku rozpoczęłam pracę w
Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej, którą również kontynuuję.
Jakie szkoły trzeba ukończyć, aby być psychologiem?
Żeby zostać psychologiem podstawą jest oczywiście wykształcenie podstawowe- w
moim przypadku była to 8-klasowa Szkoła Podstawowa w Bełcznie. Potem była szkoła
średnia- Liceum Ogólnokształcące w zespole szkół im. T. Kościuszki w Łobzie.
Najistotniejsze były oczywiście 5-letnie studia wyższe- Psychologia na Wydziale Nauk
Społecznych Uniwersytetu Gdańskiego. Chciałabym jednak zaznaczyć , że tytuł magistra
psychologii to tak naprawdę podstawa w tym zawodzie, która umożliwia dalszy rozwój
zawodowy. Aktualnie kształcę się w kierunku psychoterapii i właśnie ukończyłam kurs
zaawansowany psychoterapii systemowej rodzin.
Lubi Pani swoją pracę?
Bardzo lubię swoją pracę, zwłaszcza tę w szkole. W szkole nie można się nudzić,
każdy dzień stawia przede mną nowe zadania i wyzwania. Każdy uczeń to wyjątkowa i
niepowtarzalna historia i zadanie dla mnie jak wspomóc go w jego rozwoju, w odkryciu
najlepszych rozwiązań w trudnej sytuacji i swoich mocnych stron. Cieszy mnie, kiedy widzę
jak uczniowie, z którymi pracuję rozwijają się, dojrzewają, wyciągają wnioski dla siebie na
16
przyszłość. Daje mi to satysfakcję, jeśli mogę sobie pomyśleć, że choć odrobinkę mogłam się
do tego przyczynić.
Skąd u Pani chęć, aby wykonywać ten zawód?
Nie pamiętam, kiedy pojawił mi się taki pomysł, ale wiem, że już pod koniec 8 klasy
w mojej głowie gościła taka myśl, żeby zostać psychologiem. Sądzę, że miała na to wpływ
moja mama, która była nauczycielką, naśladując mamę od dziecka bawiłam się w szkołę i
chciałam pracować z dziećmi. Będąc w szkole podstawowej sięgałam z ciekawości do
literatury mojej mamy i odkryłam, że szczególnie interesowała mnie psychologia i filozofia.
W trakcie nauki w liceum pojawiały się również inne pomysły: prawnik, farmaceuta, geograf,
matematyk, ale ostatecznie po maturze wróciłam do swojego starego pomysłu. I choć trochę
nie wierzyłam w sukces, że uda mi się dostać na te studia, dzięki wierze mojej mamy w moje
możliwości postanowiłam spróbować i udało się.
Z jakimi problemami najczęściej przychodzą uczniowie?
Uczniowie często przychodzą z problemami typowo szkolnymi, takimi jak trudności
w nauce, konflikty koleżeńskie czy kłopoty z rodzicami. Ubolewam jednak nad tym, że
uczniowie stosunkowo rzadko przychodzą sami. Znacznie częściej to w wyniku obserwacji
wychowawcy czy pedagoga dostaję informacje o niepokojących zachowaniach ucznia i to one
są powodem mojego zaproszenia ucznia do gabinetu.
Gdzie może się zwrócić o pomoc uczeń, który chce porozmawiać o swoich poważnych
problemach?
Idealną sytuacją byłoby, żeby każdy uczeń ze swoimi problemami mógł w pierwszej
kolejności pójść do swoich rodziców i rodziny , bo to oni stanowią naturalną grupę wsparcia
dla dzieci, a dopiero w dalszej kolejności do wychowawcy, pedagoga czy psychologa
szkolnego. Wiem jednak, że nie zawsze jest tak, jakbyśmy sobie życzyli, a sytuacje rodzinne
bywają różne. Uczniom z problemami radziłabym, żeby poszli do osoby dorosłej, do której
mają największe zaufanie. Z perspektywy dorosłego często może się okazać, że rozwiązanie
jest całkiem proste, lecz niekiedy niewidoczne w danym momencie dla nastolatka.
W naszej szkole są szczególne trzy osoby których głównym zadaniem jest udzielenie
wsparcia uczniowi w trudnej sytuacji, są to panie pedagog Jolanta Kulik i Krystyna
Wojciechowska oraz moja skromna osoba.
Co, Pani zdaniem, jest najczęstszym problemem w naszej szkole?
Znaczna część uczniów w naszej szkole ma trudności z radzeniem sobie ze swoimi
emocjami, nie wierzą w swoje możliwości i mają niską samoocenę. Drugim dużym kłopotem
są niskie wyniki w nauce, a co się z tym wiąże niska motywacja do nauki i pracy.
W związku z powyższym, gdy młody człowiek się nudzi, nie ma sukcesu i nie wierzy w
siebie, popełnia czasem różne błędy: sięga po używki, a swoje frustracje demonstruje w
agresywny sposób, np. cyberprzemoc.
Wywiad przeprowadzała: Julia Kondratowicz
17
KONKURS
TACY BYLIŚMY W WASZYM WIEKU
ROZPOZNAJ NA ZDJĘCIACH SWOICH NAUCZYCIELI.
Poprawne odpowiedzi prosimy przesyłać na adres
[email protected] 1 kwietnia.
W dzisiejszym numerze zamieszczamy kolejne zdjęcia naszych nauczycieli.
1
2
3
18
5
4
6
7
Odpowiedzi do poprzedniego numeru:
1. Pani Anna Jędrasik
2. Pan Mirosław Budzyński
3. Pani Grażyna Zięba
4. Pani Małgorzata Zasada
5. Pani Joanna Mały
6. Pani Krystyna Wojciechowska
7. Pani Marta Kwiatkowska
Przygotowały: Zuzanna Mały & Marika Omyła
19
Witajcie podróżnicy!
Dziś postaramy się Wam odkryć najważniejsze „tajemnice” Danii!
A to ciekawe...
 Dania, Królestwo Danii - państwo położone w Europie Północnej (Skandynawia),
najmniejsze z państw nordyckich. W jej skład wchodzą też formalnie
GrenlandiaorazWyspy Owcze, które posiadając szeroką autonomię tworzą z kontynentalną
Danią Wspólnotowe Królestwo Danii.
 Język urzędowy: duński.
 Główną religią jest luteranizm.
 Ustrój polityczny - monarchia konstytucyjna, głową państwa jest królowa Małgorzata II.
 Motto kraju - "Boża pomoc, miłość Narodu, siła Danii".
 W Danii są bardzo wysokie podatki (przeciętnie pracownikowi pobierane jest 43 %
podatku).
 Jest to kraj bezpieczny, gdzie wielką wagę przywiązuje się do ochrony środowiska
naturalnego.
 Duńczycy sortują śmieci, a około 60 proc. odpadów podlega powtórnemu przetworzeniu.
Od kilku lat zamiast elektrowni buduje się tu farmy wiatrowe (w 2002 r. w Danii
utworzona została największa farma wiatrowa na świecie).
 Duńczycy cenią sobie ciepło domowego ogniska, czego symbolem jest palenie świeczek
podczas posiłków. Ciekawostką jest, że zużycie świeczek w tym kraju (na jednego
mieszkańca) jest prawdopodobnie najwyższe na całej Ziemi.
 Dania to także kraj rowerzystów. Na rowerach jeżdżą wszyscy niezależnie od wieku i
zamożności. Wszędzie są wytyczone ciekawe trasy rowerowe, a rowerzyści mają
pierwszeństwo na drogach. Sieć dróg rowerowych w Danii wynosi 10 000 km.
 Duńczycy są narodem spokojnym, punktualnym i uczciwym. Ulubione ich sporty to:
piłka ręczna, piłka nożna, wyścigi motocyklowe i żużel. Wielką popularnością wśród
Duńczyków cieszą się także biegi maratońskie, które ściągają rzesze zawodników z całej
Europy.
 Dania to również kraj z fascynującą historią, sięgającą czasów Wikingów. Nazwa tego
państwa pojawiła się po raz pierwszy w 955 r. w formie ośmiu kresek, co symbolizowało
graniczny las Duńczyków.
 To kraj ojczysty Hansa Christiana Andersena, który napisał prawie 160 baśni.
 Dania słynie zLegoland’u (park rozrywkidla dzieci i dorosłych).
 Dania posiada trzy skarby, które zostały wpisane na Listę Dziedzictwa Narodowego
UNESCO: kamienie runiczne w Jelling, katedra Roskilde oraz zamek Kronborg.
 Najwyższe wzniesienie w tym kraju liczy 173 m n.p.m. (YdingSkovhoj), a najniższe:
Lammefjord - 7 m n.p.m.
 Z kolei Grenlandia należąca do Danii jest największą wyspą świata z powierzchnią ponad
2 mln km2.
 Dania składa się z 406 wysp, z których część jest niezamieszkana.
Przygotowała: Patrycja Kapka
20
Witajcie czytelnicy gazetki, pewnie słuchacie hip hopu, prawda?
Czy wiecie jak, powstał?
Przeczytajcie!
Za pioniera hip-hopu uchodzi Kool Herc, emigrant z Jamajki, disc-jockey puszczający muzykę
na ulicach Bronksu. Herc zaszczepił w Nowym Jorku tzw. soundsystem, czyli jamajską
dyskotekę polegającą na miksowaniu płyt i śpiewaniu bądź rymowaniu do tych podkładów
przez DJ-a. Sama melorecytacja, na Jamajce zwana toastingiem, ma jeszcze dłuższą tradycję,
ponieważ wywodzi się prawdopodobnie z rytualnych zaśpiewów plemion afrykańskich.
Podczas swych występów Herc i inni DJ-e nie ograniczali się do miksowania płyt, ale starali się
również nawiązaćżywy kontakt z publicznością: przez mikrofon komentowali przebieg imprez,
pozdrawiali znajomych i zachęcali wszystkich do wspólnej zabawy, posługując się przy tym
zwykle rymowanym slangiem, który wywodzi się z pieśni niewolników murzyńskich (tzw. callresponse). Stopniowy wzrost znaczenia tej zabawy słowem doprowadził do wyodrębnienia się
osobnej grupy wykonawców nazywanej MCs (Masters of Ceremony). Wyśpiewywane przez nich
teksty początkowo były jedynie dodatkiem do muzyki puszczanej w klubach i na ulicach, z
czasem jednak stały się najważniejszym składnikiem utworów hiphopowych. Rozwój rapu był
również mocnym impulsem dla graffiti, napisów i rysunków malowanych w podziemiach metra,
na wagonach i na murach kamienic.
Hip-hop w Polsce Breakdance do Polski trafił w połowie lat 80., przypuszczalnie za sprawą
filmu SteanaLeatana "Beat Street", który zrobił wielką furorę w Europie po festiwalu w Cannes.
Pierwsze mistrzostwa Polski odbyły się już w roku 1985 w Piotrkowie Trybunalskim. Pierwsza
grupa w Polsce to Be-bob (później Broken Step), która została założona ok. 1986, tj. w dwa lata
po sukcesie filmu "Beat Street". Po wielkim Bumie Breaka w roku 1987 została założona we
Włocławku grupa Scrab Beat, której liderem i założycielem jest Robert Nieznański. Trzeba
także wspomnieć o grupie Gold StreatBoyzz Kołobrzegu.
Damian D.
21
Sonda korytarzowa: Co robiliśmy w ferie?
Jagoda – Ferie spędziłam w domu.
Laura- wygrzewałam się pod kocykiem i oglądałam filmy.
Karolina- spędziłam je w domu i z przyjaciółmi.
Kamila- przez cale ferie byłam w domu pomagając swoim rodzicom, spotykałam się
ze znajomymi, rodzinką i byłam dwa dni u babci.
Kinga- Hmmm, ferie spędziłam w domu, gdzie przyjeżdżały do mnie koleżanki.
Oliwia- Byłam w górach na snowboardzie.
Błażej- Odpoczywałem.
Kacper- Większość czasu spędziłem na graniu w piłkę.
Bernard- Pomagałem mamie w obowiązkach domowych.
Olek- Bylem na turnieju piłki nożnej i wtedy zajęliśmy 2 miejsce, miałem dużo treningów w
piłkę, spotykałem się z kolegami koleżankami i niech będzie, że się troszkę uczyłem.
Bartek- Siedziałem w domu oraz u brata i graliśmy w PS.
Adrianna Bujnowska
Luzik Guzik
Nauczyciel kazał Jasiowi napisać 100 razy: ,,Nie będę mówił TY do nauczyciela”. Na drugi
dzień Jasio przyniósł zeszyt, w którym to zdanie było napisane 200 razy.
-Dlaczego napisałeś 200 razy?
-Żeby ci zrobić przyjemność, bo cię lubię.
Mama pyta Jasia:
-Dlaczego masz mokre włosy?
-Bo całowałem rybki na dobranoc.
Pani pyta się Jasia:
-Jak nazywa się syn optyka?
-Synoptyk
Pani zadała dzieciom temat wypracowania:,,Jak wyobrażam sobie pracę dyrektora?”
Wszystkie dzieci piszą, tylko Jaś siedzi,założywszy ręce.
-Czemy Jasiu nie piszesz?
-Czekam na sekretarkę…
Idą dwie blondynki przez ulicę i niosą bombę. Nagle jedna pyta:
-A co będzie jak nam ta bomba wybuchnie?
-Nie martw się, mam drugą…
Przychodzi blondynka do lekarza z zabandażowaną ręką i nogą. Lekarz pyta:
-Co się stało pani w rękę?
-Prąd mnie kopnął.
-A w nogę?
-Ja mu tylko oddałam.
Cezary Gizewski
22

Podobne dokumenty