Fitness Biznes, 01-2015

Transkrypt

Fitness Biznes, 01-2015
01/2015 Styczeń-luty
ISSN 2084-5545
Magazyn
www.fitnessbiznes.pl
BIZNES
Lubi´ konkurencj´
– rozmowa z Jarrodem Saracco
Nast´pny kryzys
z pewnoÊcià nadejdzie
Fabryka aktywnoÊci
Dossier
Klient 50+
Og∏aszamy konkurs
Mened˝er Roku
Bran˝y Fitness
Szczegó∏y 1 lutego 2015 roku na
www.forum.fitnessbiznes.pl
2 |spis treści
44
54
42
AKTUALNOŚCI
04
Forum Fitness Biznes 2015
08
Lubię konkurencję
10Wydarzenia
58
FIBO 2015
60
FIT-EXPO 2015
RYNEK I TRENDY
18
Fabryka aktywności
46Witryna
48
Znam swoją cenę
54
Outsourcing
66
Nowości
DOSSIER: Klient 50+
24
Świadome partnerstwo
28
Wiek nie ma znaczenia
32
Nadchodzi Silver Tsunami
34
Szansa czy pułapka?
38
Sonda: Sami o sobie
ZARZĄDZANIE
40
Skuteczny zespół
42
Następny kryzys z pewnością nadejdzie
44
Emocje w roli szefa
BASEN
62
Wodny świat seniora
ARTYKUŁY PROMOCYJNE
50
KF Serwis
51
Delsport
52
HES
INNE
70
72
Ogłoszenia drobne
Od redakcji
I Forum Fitness
Warszawa,
24-25 kwietnia 2015
O
statnie 3 lata mieliśmy okazję współorganizować cieszący się dużym zainteresowaniem Kongres FIT-EXPO
Trendy i innowacje, który towarzyszył targom FIT-EXPO
w Poznaniu. W tym roku postanowiliśmy pójść swoją
drogą i stworzyć zupełnie nowe wydarzenie, które, mamy nadzieję, na stałe wpisze się do kalendarza branży fitness, a także osób
zainteresowanych inwestycjami w tej dziedzinie. Forum Fitness
Biznes to konferencja B2B dla właścicieli, menedżerów i inwestorów klubów fitness oraz studiów treningu personalnego, a także
producentów i dystrybutorów wyposażenia dla branży fitness oraz
hotelowych stref treningu.
Tematem przewodnim dwudniowego spotkania będzie „Nowe rozdanie, czyli znajdź swoje miejsce na rynku”. Forum Fitness Biznes
to: wykłady, warsztaty, dyskusje panelowe, spotkania ze sponsorami, partnerami, a także wystawcami. Oba dni imprezy mają podobny plan i podobną dynamikę. Rozpoczynamy od rejestracji oraz
sesji networkingu, którą będą moderować specjaliści w tej dziedzinie. Następnie zaprosimy uczestników na wykład główny. Później
będzie okazja wysłuchania dwóch krótkich prelekcji dotyczących
rynkowych trendów. Po nich przygotowaliśmy panel dyskusyjny,
podczas którego poruszymy, naszym zdaniem, najważniejsze tematy związane z codziennym fitness biznesem.
Po lunchu zaproponujemy sesję warsztatową. Będzie można wybrać jeden z trzech warsztatów. Dla producentów oraz dystrybutorów wyposażenia przygotowaliśmy odrębny warsztat. Dzień pierwszy zakończy wieczorna Gala Magazynu Fitness Biznes, podczas
której zostaną wręczone nagrody dla Menedżerów Roku Branży
Fitness.
Zasady konkursu oraz regulamin będą od 1 lutego dostępne na dedykowanej Forum stronie internetowej www.forum.fitnessbiznes.pl
Partnerzy
wyłączny dystrybutor marki
wyłączny przedstawiciel firmy
Biznes
Sponsorzy
6 |Rynek i trendy
Lokalizacja klasy biznes
Ponieważ piszemy i mówimy o biznesie, miejsce naszego Forum musi
również być stworzone z myślą o biznesie. Forum odbędzie się w otwartym
w końcu sierpnia ubiegłego roku czterogwiazdkowym Warsaw Plaza Hotel. Hotel oferuje świetnie zorganizowaną strefę
konferencyjną, międzynarodową kuchnię
serwowaną przez restaurację Moments
oraz wygodne pokoje. Warsaw Plaza
Hotel to luksusowy 4 gwiazdkowy hotel
zachwycający nowoczesnym designem,
wyśmienitą kuchnią oraz przestronnymi
salami konferencyjnymi stwarzającymi
idealnie warunki zarówno do przeprowadzania spotkań biznesowych, jak
również niezapomnianych imprez okolicznościowych. Przedsprzedaż pokoi w
specjalnej cenie dla uczestników konferencji rozpocznie się wraz z rejestracją,
czyli w lutym 2015 roku.
nas ekspertami nie lada zadanie. Będą
starali się zainspirować was do zmian
i rozwoju waszych fitness biznesów.
Wykłady i warsztaty poprowadzą: Jarrod Saracco (USA), Regine Trat (Niemcy), Paweł Tkaczyk, Karolina Liberka,
Dariusz Szpak, Sebastian Goszcz, dr
Marek Wojciechowski, Damian Tokarczyk, Witold Antosiewicz i Waldemar
Razik (sesja networkingowa). Poniżej
program ramowy Forum. Szczegółowy
program oraz opisy poszczególnych
jego punktów umieścimy 1 lutego br. na
www.forum.fitnessbiznes.pl
Bądź konkurencyjny!
Wszystkie zaproponowane przez nas
tematy poruszane podczas wykładów
i warsztatów, a także dyskusji panelowych będą krążyły wokół bardzo istotnej
w chwili obecnej kwestii – miejsca waszego klubu lub studia treningu na rynku
usług fitness. Przed zaproszonymi przez
Piątek, 24.04.2015
Sobota, 25.04.2015
8.00-9.25
Rejestracja/Networking (sesja moderowana)
Rejestracja/ Networking (sesja moderowana)
9.25-9.30
Powitanie
Powitanie
Wykład główny
Zacznij sprzedawać fioletowe krowy
Prowadzący: Jarrod Saracco
Wykład główny
Wyróżnij się albo zgiń!
Prowadząca: Regine Trat
11.00-11.15
Przerwa kawowa
Przerwa kawowa
11.15-11.45
Networking sposobem na rozwój biznesu
Prowadzacy: Witold Antosiewicz
Silver Tsunami, czyli klienci 50+
Prowadzaca: Karolina Liberka
11.45-12.15
Jeśli nie na Facebooku, to gdzie szukać potencjalnych
klientów w social media
Prowadzacy: Dariusz Szpak
Grywalizacja w klubie fitness
Prowadzacy: Paweł Tkaczyk
12.15-12.30
Przerwa kawowa
Przerwa kawowa
12.30-13.30
Panel dyskusyjny
Panel dyskusyjny
13.30-14.30
Lunch
Lunch
14.30-18.00
Sesja warsztatowa
Trzy warsztaty do wyboru. Prowadzacy: Sebastian Goszcz,
Jarrod Saracco, dr Marek Wojciechowski
Sesja warsztatowa
Trzy warsztaty do wyboru. Prowadzacy: Paweł Tkaczyk, Jarrod Saracco, Karolina Liberka
Warsztat B2B*
Social media - źródło kontaktów biznesowych Prowadzący:
Damian Tokarczyk
Warsztat B2B*
Zarządzanie zespołem w kontekście sprzedaży
Prowadzący: dr Marek Wojciechowski
9.30-11.00
od godz. 20.00
Wieczorna Gala Magazynu Fitness Biznes
*dla dystrybutorów i producentów z branży fitness
Magazyn
BIZNES
Koszty uczestnictwa*
rodzaje pakietów
jednodniowy
dwudniowy
w przedsprzedaży
po 28.02.2015
w przedsprzedaży
po 28.02.2015
normalny
250 zł
300 zł
450 zł
500 zł
dla grup od 4 os./za osobę
220 zł
270 zł
400 zł
450 zł
dla członków
klubu czytelnika
220 zł
270 zł
400 zł
450zł
Wstęp na wieczorną galę
Dystrybutorzy
i producenci
150 zł
Obowiązuje PAKIET BRANŻOWY/ Rejestracja drogą mailową
*Do podanych cen należy doliczyć 23% VAT.
Przedsprzedaż pakietów rusza 1 lutego br. Przygotowaliśmy dla was dwa poziomy cenowe. Wcześniejsza rejestracja i opłata oznacza niższą cenę. Pakiet uczestnika
obejmuje: udział w wykładach i warsztatach, materiały konferencyjne, lunch, przerwy kawowe, networking.
8 |Forum Fitness Biznes
Lubi¢ konkurencję
Jeśli ktoś jeszcze ma wątpliwości,
czy networking i rekomendacje
w świecie biznesu działają, to moje
spotkanie z Jarrodem Saracco,
ekspertem branży fitness w USA,
powinno zbić wszelkie obiekcje.
Oboje szukaliśmy ciekawych
kontaktów branżowych, zaczęliśmy
interesować się tym, co robimy
w swoich krajach, i efektem tego
wirtualnego spotkania będzie
udział Jarroda Saracco
w Forum Fitness Biznes.
RozmawiaŁA: dorota a. warowna
Rynek amerykański, na którym działasz,
to rynek zdecydowanie bardziej dojrzały
od naszego. Słowo „fitness” budzi skojarzenia z aktywnym trybem życia i profilaktyką zdrowotną. Potencjał tkwiący
w branży fitness dostrzegają także rządzący. Łatwo pracuje się na takim dojrzałym i świadomym rynku? Czy ktoś, kto
nazywa się „lekarzem klubów”, wciąż jest
tam potrzebny?
Jestem pewien, że
wszystkich zaciekawi,
co krowy mają wspólnego z prowadzeniem
klubu fitness, więc
czeka nas dużo dobrej
zabawy :-)
− To prawda, że nasz rynek jest bardzo dojrzały. Mamy ponad 32 000 klubów, a ich liczba rośnie z każdym dniem! Prawda jest jednak
taka, że wielu właścicieli i operatorów klubów nie
wykorzystuje w pełni swojego potencjału. Tylko 65 proc. Amerykanów posiada członkostwo
w klubie fitness, więc mamy jeszcze sporo do
zrobienia. Właściciele klubów potrzebują pomocy, ale bardzo często obawiają się o nią prosić.
Odpowiadając więc wprost na twoje pytanie: tak,
w USA z pewnością istnieje zapotrzebowanie na
moje usługi. Pomagamy klubom fitness i siłowniom w osiąganiu maksymalnych zysków.
W kwietniu po raz pierwszy odwiedzisz
Polskę. Wiem, że bardzo zainteresował cię
nasz rynek. Cieszę się, że mogłam cię nieco wprowadzić w kuluary naszej branży. To
bardzo ciekawe doświadczenie, zwłaszcza
kiedy rozmówca żywiołowo reaguje znakami zapytania i wykrzyknikami. Nasza
branża, jak wiesz, jest w tej chwili w dość
przełomowym momencie. Pojawiły się kluby dyskontowe, zachodni inwestorzy, trwa
walka cenowa. Wielu właścicieli klubów fitness stanęło przed istotnymi wyborami. To
szansa czy pora, by „zwijać” biznes?
− To ogromna szansa dla niezależnych
właścicieli klubów. Wejście na rynek nowych,
dużych graczy oznacza ogromne nakłady na
działania marketingowe, a także uświadamianie polskiemu społeczeństwu na niespotykaną
dotąd skalę tematu możliwości, jakie oferuje im
branża fitness. Ludzie zaczną w związku z tym
baczniej przyglądać się klubom, aby wybrać
ten dla nich najodpowiedniejszy. Niezależni właściciele klubów będą więc musieli dać
z siebie wszystko, aby znaleźć słabe strony
tych większych graczy. Niezależne kluby będą
w stanie szybciej podejmować decyzje i w razie potrzeby wprowadzać zmiany, podczas gdy
w większych korporacjach będzie to wymagało
dłuższego procesu decyzyjnego. To da mniejszym klubom przewagę. Muszę też przyznać,
że osobiście lubię konkurencję. To dzięki niej
pracujemy ciężej i działamy mądrzej, aby być
w czołówce. Właściciele klubów powinni w taki
sposób patrzeć na konkurencję. Powinni także sami podejmować inicjatywy, a nie tylko
reagować na ruchy konkurencji. Oznacza to
unowocześnianie klubów, nowe propozycje
treningowe i ocenę swojego personelu właśnie
TERAZ, ZANIM duzi gracze wkroczą do akcji,
a nie zaraz po nich.
Magazyn
BIZNES
Uważasz, że sposoby działania i narzędzia wykorzystywane przez branżę fitness
w USA są na tyle uniwersalne, że możemy
przełożyć je na polskie realia? Twoim zdaniem, metody działania, które sprawdziły
się za oceanem, mają szansę sprawdzić
się również nad Wisłą? Pamiętaj, że my,
Polacy, uważamy często, że sami wiemy
najlepiej…
− Zabawne… Wszyscy właściciele klubów
uważają, że wszystko wiedzą. Szczerze powiedziawszy, jeśli ktoś mówi ci, że wie wszystko, to
tak naprawdę nie wie nic. Mówię to, bo pokora
w życiu i w biznesie to mądra strategia. Uczymy
się przez cały czas, zwłaszcza od ludzi z zewnątrz. Jeśli jesteś „wszechwiedzącym” właścicielem klubu, poproś kogoś, aby zbadał twój klub
i twoje działania z nowej perspektywy. Możliwe,
że to, co usłyszysz i czego się dowiesz, będzie
prawdziwym szokiem. Co do strategii stosowanych w USA i ich uniwersalności, nie sądzę, aby
wszystkie dały się przenieść na polski rynek. Każdy kraj i każdy rynek fitness jest inny. Umiejętność
wyciągnięcia dla swojego klubu tego, co najlepsze na światowym rynku, i przełożenia tego na
rodzimy rynek to klucz do sukcesu. I ja właśnie
pomagam ludziom to osiągnąć.
Co, twoim zdaniem, jest najważniejsze
w prowadzeniu takiego biznesu jak klub,
aby zawsze być konkurencyjnym na lokalnym rynku?
− Wyróżnij się! Przestań naśladować innych
i powtarzać ich kroki. To kompletnie bez sensu.
Jeśli chcesz osiągnąć maksymalny zysk, nie
obawiaj się podejmować kontrolowanego ryzyka
i przełomowych działań. Właśnie o tym między
innymi porozmawiamy w trakcie kwietniowego
Forum Fitness Biznes.
ku. Być może porozmawiamy o przygotowaniu
rentownego programu treningów personalnych
w małych grupach lub zadbaniu o świetną obsługę klienta. Nadal dopracowujemy zakres tematyczny warsztatów, ale BĘDZIECIE ZACHWYCENI i z pewnością wiele się na nich nauczycie.
Jestem naprawdę podekscytowany nadchodzącym Forum Fitness Biznes, a możliwość przemawiania w trakcie tego wydarzenia to dla mnie
ogromny zaszczyt.
Dziękuję za rozmowę.
Podczas Forum Fitness Biznes poprowadzisz wykład główny oraz dwa warsztaty,
pierwszego i drugiego dnia. Czego będą
dotyczyć twoje wystąpienia? Co chciałbyś
przekazać polskiej branży fitness?
− Tytuł wykładu głównego, który poprowadzę, brzmi: „Zacznij sprzedawać fioletowe krowy”. Właśnie to miałem na myśli, odpowiadając
na poprzednie pytanie: wyróżnienie się. Jestem
pewien, że wszystkich zaciekawi, co krowy mają
wspólnego z prowadzeniem klubu fitness, więc
czeka nas dużo dobrej zabawy. Warsztaty będą
nieco inne. Wspólnie postaramy się znaleźć
rozwiązania najczęstszych problemów, z jakimi
właściciele klubów borykają się na polskim ryn-
Jarrod Saracco
Znany w USA jako Health Club Doctor. Jarrod
od wielu lat jest uznanym mówcą i prezenterem
podczas ważnych wydarzeń branży fitness, takich
jak konwencje IHRSA, NEHRSA, CMS, Club Industry,
Can Fit Pro, National Fitness Trade Show czy spotkania organizacji YMCA. Od kilku lat prowadzi również
wykłady i warsztaty w Europie m.in. w Finlandii
i Szwecji. Do każdego wydarzenia wnosi pasję
i entuzjazm, którymi zaraża ludzi z branży. – Moim
głównym celem jest dziś wsparcie firm i organizacji
w rozwoju ich działalności oraz propagowaniu zdrowego stylu życia i sprawności fizycznej wszędzie,
gdzie to możliwe. Realizuję ten cel poprzez działania
edukacyjne, a także szkolenia i consulting – mówi
o sobie nasz ekspert.
10 |AKTUALNOŚCI
I Konferencja „Marketing for fitness”
21 marca w Poznaniu odbędzie się impreza
branżowa kierowana do menedżerów, marketing
menedżerów klubów fitness, a także właścicieli
klubów. I Konferencja „Marketing for fitness”, bo
o niej mowa, to m.in. wystąpienia prelegentów
(praktyków oraz teoretyków), którzy opowiedzą
o marketingu w klubie fitness. Jak radzić sobie
w tej branży? Jakie działania podejmować? Jakie
przyjmować strategie marketingowe? Na te pytania odpowiedzą zaproszeni eksperci. Już teraz
warto zarezerwować sobie termin i szykować się
na solidną dawkę wiedzy, która – być może – zagości na stałe w kalendarzu wydarzeń w branży
fitness.
www.marketingforfitness.pl
Ruszają kolejne szkolenia ICG
Wszyscy, którzy chcieliby w tym roku dołączyć do elitarnego grona ponad 900 wyszkolonych
instruktorów Indoor Cycling, mogą wybierać spośród wielu dogodnych terminów (weekendy)
i lokalizacji w największych miastach Polski (Warszawa, Łódź, Poznań, Katowice, Gdańsk, Rzeszów, Olsztyn, Toruń i Bydgoszcz). Wysoce wykwalifikowana kadra szkoleniowców gwarantuje optymalne warunki do zdobywania wiedzy zarówno tym, którzy dopiero chcieliby otrzymać
uprawnienia, jak i tym, którzy pragną jedynie pogłębić już posiadane umiejętności lub uzyskać
kolejne licencje. Udział w szkoleniach ICG to nie tylko możliwość wejścia do największej społeczności IC w Polsce. To także duża dawka wiedzy połączonej ze świetną zabawą. Szczegółowy terminarz szkoleń znajduje się na stronie organizatora wydarzeń, www.ekspertfitness.com
oraz www.indoorcycling.pl.
Targi ISPO Munich
W dniach 5‒8 lutego odbędą się największe na
świecie targi sprzętu i mody sportowej ISPO
MUNICH 2015. Na gromadzących corocznie
w Monachium ponad 80 tysięcy odwiedzających targach prezentowana jest oferta ponad
2,5 tysiąca marek sportowych, wśród których
silnie reprezentowany jest segment Health &
Fitness (dwie hale o powierzchni 11 000 mkw.
każda). Healthstyle, jako jeden z czołowych
trendów, zostanie rozwinięty w formie ogólnodostępnego sympozjum z dwoma tematami
przewodnimi: Health and Fitness w technologiach mobilnych oraz zdrowie w miejscu pracy. Lokalizacja imprezy: Nowe Tereny Targowe
w Monachium, hale C1 oraz B4
www.ispo.com
SZKOLENIE
CLUB
MANAGER
kompleksowe szkolenie dla menedżerów i właścicieli klubów fitness
JEŚLI CHCESZ:
Dowiedzieć się, jak stworzyć strategię marketingową klubu.
Poznać sprawdzone narzędzia, pozwalające pozyskiwać klientów.
Dowiedzieć, jak zbudować silny i zaangażowany zespół pracowników.
Nauczyć się, jak efektywnie zbudować i zarządzać strategią cenową.
Poznać sposoby mierzenia efektywności pracowników i kontrolowania rezultatów.
Dowiedzieć się, jak rekrutować najlepszych i zatrzymać ich przy sobie.
ZAPISZ SIĘ NA NAJBLIŻSZE SZKOLENIE CLUB MANAGER!
Najbliższy termin kursu:
22.02.2015
r.
3 dni szkolenia
Szkolenie poprowadzi
WOJCIECH HERRA: – niezależny konsultant, trener.
Specjalizuje się w projektach ukierunkowanych na
zwiększanie efektywności sprzedaży. Skutecznie
pracuje zarówno z menedżerami prowadząc warsztaty na temat strategii handlowej oraz rozwijania
i motywowania osób odpowiedzialnych za sprzedaż,
jak również z pracownikami działów obsługi klienta
przeprowadzając szkolenia z zakresu umiejętności
budowania trwałych i rentownych relacji z klientami.
Z wykształcenia psycholog, specjalista z zakresu
Psychologii Organizacji i Zarządzania.
Dowiedz się więcej na: www.technogymacademy.pl
Dołącz do nas:
www.facebook.com/
TechnogymAcademy
Doktorant SWPS - prowadzi badania z zakresu
psychologii mistrzostwa, czyli poszukuje odpowiedzi
co odróżnia najlepszych od bardzo dobrych. Twórca
projektu psychologiasportu.pl. Niestrudzony motywator
pokazujący, że sukces zaczyna się w głowie. Uczestnicy
szkoleń oraz menedżerowie przedsiębiorstw będących
klientami Wojtka doceniają przede wszystkim jego
praktyczne doświadczenia związane z pracą z klientami.
Jak sam mówi o sobie, jest urodzonym sprzedawcą
i pasją do tego zawodu zaraża uczestników swoich
seminariów.
Organizatorem kursu jest ITP S.A.
oficjalny przedstawiciel firmy Technogym
w Polsce, ul. Domaniewska 37,
02-672 Warszawa, tel +48 668 470 580,
[email protected], www.itpsa.pl
12 |AKTUALNOŚCI
Technogym wyposaża Bloom
Klub Bloom to kameralne i eleganckie centrum rozwoju fizycznego,
stworzone specjalnie dla kobiet. Klub oferuje m.in. szeroki zakres
zajęć fitness, treningów personalnych, usługi z zakresu dietetyki,
kosmetyki i fizjoterapii. Siłownia w obiekcie została wyposażona
w najnowszy sprzęt marki Technogym − urządzenia cardio z multimedialnym systemem UNITY oraz zestaw maszyn Kinesis Stations,
umożliwiających przeprowadzenie treningu obwodowego. Jest
to jednocześnie pierwszy klub fitness w Szczecinie wyposażony
w urządzenia tego typu. www.bloom.szczecin.pl
TOP-GYM w EuropeActive
GFMi tour
Jak tworzyć rentowny grafik zajęć grupowych? Jak zaplanować oraz
jak zmierzyć swój sukces? Jak tworzyć zespół instruktorów, którzy są
wizytówką klubu? Jak rozwiązywać konflikty, motywować, nadawać
priorytety w pracy z instruktorami? To tylko niektóre zagadnienia poruszane na bezpłatnych warsztatach Group Fitness Management, które
Les Mills organizuje w tym roku w takich miastach, jak Bydgoszcz,
Toruń, Szczecin, Opole, Zielona Góra, Ostrów Wlkp., Częstochowa,
Kraków, Rzeszów i inne. Pełne szkolenie z biznesowego zarządzania
grafikiem zajęć grupowych odbędzie się 9‒10 maja w Warszawie.
Szczegóły u organizatorów: www.lesmills.net
Pod koniec 2014 TOP-GYM został członkiem EuropeActive (dawniej EHFA). To europejska organizacja non profit, która lobbuje na
rzecz rozwoju branży fitness oraz promocji aktywności fizycznej
wśród Europejczyków w Komisji Europejskiej. Ma zasługi w wytyczaniu standardów kwalifikacji trenerów w europejskich klubach fitness.
EuropeActive analizuje dokładnie trendy i kierunki rozwoju fitnessu
na Starym Kontynencie oraz organizuje m.in. Forum Zdrowia i Fitnessu, wydarzenie towarzyszące targom FIBO w Kolonii. EuropeActive stawia na edukację, wymianę doświadczeń oraz networking.
− Cieszymy się, że znaleźliśmy
się w gronie członków tej prestiżowej organizacji, mamy
nadzieję, że dołożymy swoją
cegiełkę – mówi Maciej Wolny,
współwłaściciel
TOP-GYM.
www.top-gym.pl
Specjaliści sportowcom
High Level Center to centrum przygotowania
sportowego skierowane do każdego, kto chce
realizować cele sportowe w sposób świadomy. Zarówno amatorów, profesjonalistów, jak
i nowicjuszy, którzy chcą zacząć przygodę ze
sportem, ale nie wiedzą jak. Zawodnicy mają
do dyspozycji wielu specjalistów w swych dziedzinach, którzy w jednym miejscu, współpracując
ze sobą, dążą do osiągania określanych celów.
Badania wydolnościowe, trening, żywienie, su-
plementacja, odnowa biologiczna, wkładki ortopedyczne, odzież i akcesoria. To wszystko można
znaleźć w HLC. Bez konieczności wychodzenia
z budynku. Jest to jedyne takie miejsce w Polsce.
www.highlevelcenter.com
14 |AKTUALNOŚCI
CityFit z dwoma klubami w Warszawie
W pierwszym kwartale 2015 roku sieć CityFit
otworzy dwa nowe kluby: CityFit Rondo ONZ
i CityFit Targówek. Nowoczesny, przestronny
CityFit Rondo ONZ będzie największym klubem w centrum Warszawy i jednym z największych w kraju. Zajmie ponad 2800 mkw. na
dwóch poziomach biurowca Spektrum Tower
przy ul. Twardej, w biznesowym centrum stolicy, blisko przystanków komunikacji miejskiej
(w tym metra). W biurowcu znajduje się podziemny parking. CityFit wybrało do swoich
klubów sprzęt Technogym. W warszawskich
klubach CityFit znajdą się urządzenia siłowe
z linii Element, Selection i Pure Strength oraz
urządzenia cardio z linii Excite+. Wyróżnikiem
otwartych 24 godziny na dobę 7 dni w tygodniu klubów jest internetowy proces rejestracji,
duży wybór wysokiej klasy sprzętu, atrakcyjne
ceny członkostwa (cena w przedsprzedaży
to 69 zł za miesiąc) i brak długoterminowych
kontraktów. www.cityfit.pl
to niewielka powierzchnia (160–265 mkw.),
specjalnie dobrane urządzenia (system treningowy MILON, proste urządzenia FIVE
dla zdrowych stawów i pleców oraz system
BEWEI regenerujący organizm) i opieka fizjoterapeuty. Jak zapewnia pomysłodawca
konceptu, dla inwestorów klub 36minut to
wysoka rentowność, precyzyjnie określony
plan marketingowy, know-how i klarowna
wizja rozwoju, a także możliwość uzyskania
unijnego grantu.
Nowe kluby 36minut.pl w Poznaniu
36minut to dynamicznie rozwijająca się sieć
prozdrowotnych klubów opartych na koncepcji MILON. W Poznaniu w WestPoint
(Smochowice/Przeźmierowo) powstaje już
trzeci klub. W pierwszym kwartale 2015
szykują się kolejne instalacje. Kluby 36minut
www.36minut.pl
Magazyn
BIZNES
Pierwszy klub Fit For Less już otwarty
Pierwszy klub sieci Fit For Less otwarto w październiku 2014 roku
na warszawskim Mokotowie. Klub o powierzchni 1500 mkw. wyposażony został w 50 maszyn cardio, a także najnowszą linię maszyn
siłowych. Filozofia Fit For Less to fitness dla każdego na każdą kieszeń. Klub oferuje profesjonalną obsługę trenerską, strefę do treningu funkcjonalnego oraz szeroki wachlarz zajęć grupowych, m.in.
programy Les Mills i Zumbę. Posiada również kameralną salkę do
wirtualnego Indoor Cyclingu. Fit For Less nastawiony jest na okolicznych mieszkańców, proponując im liczne korzyści z członkostwa.
Klubowicze mogą m.in. skorzystać z bezpłatnych konsultacji dietetyka i fizjoterapeuty. www.fitforless.pl
16 |AKTUALNOŚCI
II Europejski Kongres Spa
Już po raz drugi odbędzie się w Warszawie
Europejski Kongres Spa. Jest to najważniejsze w Polsce forum dyskusyjne na temat rynku wellness & spa, na które zjeżdżają się czołowi specjaliści z całej Europy, m.in. z Francji,
Wielkiej Brytanii, Rosji, Węgier i Turcji. Impreza odbędzie się w warszawskim hotelu Sofitel Victoria 26‒27 marca 2015 r.
W tym roku kongres rozszerza swoją formułę. Tak jak dwa lata temu pierwszy dzień
będzie poświęcony najnowszym trendom
rynkowym. Uczestnicy dowiedzą się, w jaki
sposób będzie się zmieniał rynek usług spa
& wellness w Polsce i na co warto postawić,
tworząc oferty w swoich obiektach. Drugiego
dnia odbędzie się natomiast pierwsza edycja
Warsztatów Edukacyjnych Spa, na których
uczestnicy otrzymają rzetelną dawkę wiedzy
na temat strategii rentowności spa, czyli jak
zwiększyć liczbę gości, jak zoptymalizować
koszty prowadzenia działalności i podnieść
efektywność terapeutów i pracowników.
Wszystkie wykłady poprowadzą światowej
sławy eksperci, którzy od wielu lat kształtują
globalny rynek wellness & spa. Swój przyjazd
zapowiedziała Belgin Aksoy, twórczyni Światowego Dnia Wellness oraz współwłaściciel
najlepszego destination spa w Europie, Richmond Nua Wellness & Spa w Turcji. Oprócz niej
głos zabiorą m.in.: Geraldine Howard, prezes
Aromatherapy Associates i jedna z pięciu najbardziej wpływowych kobiet spa na świecie,
Elena Bogacheva, prezes rosyjskiego Spa and
Wellness International Council, Adrian Egger,
dyrektor zarządzający Thermarium z Austrii,
oraz Jean-Guy de Gabriac, trener spa i jeden
z czołowych konsultantów spa na świecie.
Nowością na kongresie będzie także pierwsza edycja konkursu Diamenty Wellness
& Spa, w którym zostaną wyłonione najlepsze
obiekty wellness & spa w Polsce.
Organizatorem imprezy jest Europejska Fundacja Spa. Magazyn Fitness Biznes jest jednym z patronów medialnych wydarzenia.
www.fundacjaspa.org
FIWE już po raz drugi!
FIWE ‒ Międzynarodowe Targi Branży Fitness
& Wellness to biznesowe wydarzenie organizowane w Warszawskim Centrum EXPO XXI
w dniach 12‒13 września 2015 roku. Są to targi
o biznesowym charakterze, mające na celu zaprezentowanie bogatej gamy sprzętu, akcesoriów i usług fitness & wellness w jednym miejscu.
To też okazja do spotkania reprezentantów tego
dynamicznie rozwijającego się sektora, a także
przedsiębiorców i inwestorów poszukujących
nowych pomysłów na rozpoczęcie biznesu.
Całość wydarzenia dopełnią pokazy gości specjalnych. W tym roku targom towarzyszyć będą
zawody FIWE CROSS GAMES. − Tegoroczna
edycja FIWE będzie obfitować w zmiany mające
na celu stworzenie największego i najbardziej
wartościowego wydarzenia fitness & wellness
w Europie Środkowo-Wschodniej. Nasz cel to
zorganizować imprezę na ponad dwa razy większej powierzchni oraz pozyskać ponad 140 wystawców, w tym min. 35 z zagranicy. Nowością
tej edycji będzie poszerzenie targów o MMA.
Zorganizujemy FORUM MMA, które poprowadzą najwięksi eksperci z naszego kraju. FORUM
będzie dedykowane włacicielom oraz menedżerom klubów fighterskich – mówi Urszula Nale-
pińska, Marketing Manager Reinhold Expo Sp.
z o.o. – Korzystając z okazji, chciałabym z tego
miejsca podziękować naszym partnerom: firmie
MATMARCO, która została Złotym Sponsorem,
a także ITP. S.A., czyli Mecenasowi FIWE 2015,
oraz firmie TOP-GYM, które zaufały nam po raz
kolejny. Witamy na pokładzie FIWE także ekspertfitness.com oraz wystawców z Węgier, Niemiec i Czech. Cieszy nas fakt, że zainteresowanie
udziałem w targach FIWE rośnie z dnia na dzień.
Bilety na targi FIWE są już dostępne na stronie
imprezy.
www.fiwe.pl
Magazyn
BIZNES
Mr&Mrs Forma
z nowoczesnym sprzętem
Firma Del Sport, wyłączny dystrybutor produktów firmy Pavigym na Polskę, już po
raz kolejny dostarczyła multimedialną podłogę do nowo powstającego klubu – tym
razem w Sosnowcu. Klub Mr&Mrs Forma
w Sosnowcu to doskonały dowód na to, że
najważniejszy jest pomysł, a co więcej, że
istnieją technologie, które umożliwiają jego
realizację. Główną atrakcją strefy fitness
jest specjalna sala do prowadzenia treningu
funkcjonalnego, w której położona została podłoga firmy Pavigym z serii Energy+.
Na powierzchni 52 mkw. powstała strefa,
umożliwiająca prowadzenie zajęć grupowych oraz treningu personalnego. „Combo”
z serii Pavigym 3.0 umożliwia prowadzenie
zajęć ze wsparciem komputerowym. W klubie czeka na klientów dodatkowo: Strefa
Wellness, a w niej sauna, grota solna, kapsuła flotacyjna, masaże, Strefa Medycyny
Sportowej oraz Strefa Fitness − kameralna
siłownia ze strefą stretchingu (Flex Area firmy Pavigym) i Strefa Cardio.
www.delsport.pl
Cross Circuit w Polsce
Octane Fitness nie próżnuje podczas wprowadzania oferty treningów Cross Circuit do
Polski. Pod koniec listopada kluby Infiniti w Kędzierzynie oraz Fit Fans w Otwocku gościły Daniela De Wilde, medalistę Lekkoatletycznych
Mistrzostw Europy, który prowadził w nich
szkolenia certyfikacyjne trenerów oraz zajęcia
dla klubowiczów. Cross Circuit zdobywa popularność w Polsce. − Dla klubowiczów jest
niezwykle atrakcyjną formą zajęć, dla właścicieli ciekawym sposobem na generowanie dodatkowych przychodów − mówi przedstawiciel
Fitcast, dystrybutora Octane w Polsce.
www.fitcast.pl
Lektura obowiązkowa
„Zrób fortunę na zdrowym stylu życia”, Paul Zane Pilzer
Mówi się, że książki żyją swoim życiem. Od kilkunastu lat zajmuję się książkami, które
żyją również naszym życiem – traktują o strategii osiągania powodzenia, wychodzą naprzeciw pytaniom o sposoby nadążania za zmianami.
Wybrałam publikację, która jak mało która trafia w czas i państwa branżę. Światowej sławy ekonomista Paul Zane Pilzer studiował wnikliwie kierunki rozwoju bilionowych przemysłów w USA (chodzi o roczny poziom sprzedaży). Po przemyśle samochodowym w roku
1908 i komputerów osobistych w roku 1981, wiek XXI rodzi kolejny bilionowy przemysł,
poczęty z odkryć naukowych w dziedzinie biochemii i biologii komórkowej. Rewolucyjna
przemiana świadomości połączona z popytem na
jakość, zamiast tylko na ilość, daje gigantyczne
możliwości rozwoju branży zdrowego stylu życia.
Poza tym, ile można kupować telewizorów, pralek,
odkurzaczy albo garniturów. Książka jest skarbnicą merytorycznej i praktycznej wiedzy, napisana
została językiem pozbawionym naukowego żargonu, co czyni ją pozycją idealną do „natychmiastowego wdrożenia”. Ważne, że bogacenie się
na branży zdrowego stylu życia to coś znacznie
cenniejszego niż tylko stan konta.
Książkę „Zrób fortunę na zdrowym trybie życia”
można zamawiać przez mój fanpage: www.facebook.com/DORADCA.KSIAZKI albo telefonicznie:
605-88-68-44. Będzie też dostępna na I Forum
FitnessBiznes.
Dorota Citkowska
Pomysłodawczyni nowego zawodu
– doradca książki i pasjonatka pracy,
którą wykonuje. Pracowała w dwóch
warszawskich wydawnictwach – Medium
i Studiu Emka, gdzie wdrażała autorski
projekt docierania z książką do firm.
Od 2001 roku właścicielka firmy
CDN... Dobiera książki biznesowe,
ogólnorozwojowe, indywidualnie oraz
dopasowuje tytuły do potrzeb organizacji.
Organizuje stoiska z literaturą tematyczną
w przestrzeniach szkoleniowych.
Współpracuje z wydawcami i autorami,
a ostatnio rekomenduje prelegentów,
będących jednocześnie autorami książek.
Czerpie energię z natury, rozmów
z przyjaznymi ludźmi, książek, sztuki.
Wierzy w potęgę intuicji. Uwielbia
„nawracać ludzi na ich własną wielkość”.
Prywatnie spełniona matka dwóch
dorosłych synów, również pasjonatów
swojej pracy.
18 |Rynek i trendy
Fabryka
Wrocławski Park Wodny
Fot. C.Chwiszczuk/Aquapark Wrocław
aktywnoÂci
W czasach, kiedy często
łatwiej jest zdobyć inwestora i otworzyć ośrodek
sportowy czy klub niż
uczynić go rentownym i na
nim zarabiać, sięgamy po
przykłady miejsc, które
mogą stanowić inspirację.
O tym, jak nadążać za potrzebami klientów i utrzymywać się na trudnym,
konkurencyjnym rynku,
rozmawiamy z Krzysztofem Hołubem, Prezesem
Zarządu Wrocławskiego
Parku Wodnego S.A.
Rozmawiała Anna Zając
Wrocławski Aquapark to imponujący
obiekt, w skład którego wchodzą baseny rekreacyjne, basen sportowy, saunarium, rozbudowana strefa fitness
o powierzchni 1700 mkw. oraz część
gastronomiczna. To robi wrażenie. Skąd
pomysł na taką inwestycję? Czy wynikał on z zapotrzebowania mieszkańców
miasta i okolic na obiekt tego typu?
− Wrocław to pod wieloma względami
wyjątkowe miasto na mapie Polski. Jednym
z jego wyróżników jest z pewnością aktywność fizyczna jego mieszkańców, plasująca
się znacznie powyżej średniej krajowej. Zainteresowanie infrastrukturą sportową i rekreacyjną jest zatem nie tylko intensywne,
lecz także bardzo zróżnicowane. Dlatego też
prowadzony przez nas obiekt jest maksymalnie urozmaicony. W jego skład wchodził pierwotnie kompleks basenów rekreacyjnych,
basen sportowy oraz największe w Polsce
saunarium połączone z ogrodem saunowym.
W roku 2013 został dodatkowo rozbudowany
o basen przeznaczony dla dzieci i niemowląt
oraz nowoczesny klub fitness. To unikalna
kombinacja usług pod jednym dachem – staramy się więc jak najbardziej ułatwić naszym
klientom korzystanie z oferty. Dlatego też
uniwersalizujemy produkty sprzedażowe, tak
by stawały się kluczem do całego obiektu,
pozostawiając klientom całkowitą wolność
wyboru. Stąd decyzja o wprowadzeniu hitu
– AQUCARD SYSTEM, czyli innowacyjnych
karnetów indywidualnych pozwalających na
dowolne zestawianie naszych usług. W tym
sensie to obiekt dla każdego, ponieważ daje
niemal nieograniczone możliwości zaplanowania rekreacji czy treningu.
W jaki sposób docierają państwo do potencjalnych oraz do obecnych klientów?
Jakiego rodzaju działania marketingowo-promocyjne są wykorzystywane?
− Nie musimy walczyć o rozpoznawalność, gdyż przez ponad 6 lat funkcjonowania
udało się zbudować silną i rozpoznawalną
w regionie markę. Nasze działania marketingowe są skierowane głównie na promowanie
konkretnych ofert, których rocznie wprowadzamy kilkadziesiąt. Jak wspomniałem
wcześniej, kluczową rolę odgrywa w naszej
strategii internet. Znaczny procent budżetu
promocyjnego inwestujemy w to medium,
gdyż pozwala nam ono na bezpośrednie dotarcie do potencjalnych klientów. Angażujemy się także często jako inicjator i lider projektu w kampanie o charakterze społecznym,
których celem jest nie tyle podwyższenie naszych wyników sprzedażowych, co promocja
Fot. Archiwum/Aquapark Wrocław
Magazyn
BIZNES
zdrowego stylu życia. Wśród takich działań
warto wymienić AquaLigę, czyli zmagania
pływackie dla pasjonatów pływania – amatorów, program motywujący „Bądź w formie
na sylwestra” czy też szeroką akcję aktywizacyjną skierowaną do osób po 50. roku życia
(AquaSenior).
Patrząc na państwa ofertę, widać wyraźny podział na trzy grupy docelowe:
dzieci, dorośli, seniorzy. Widać także,
że wyjątkowo dopieszczoną grupą są
ludzie dojrzali, którym oferowany jest
specjalny pakiet w atrakcyjnej cenie.
Dlaczego akurat ta grupa została wyróżniona?
− Jak wspomniałem, staramy się słuchać,
co nasi goście mają nam do powiedzenia.
Z prowadzonych konsultacji oraz na podstawie wdrożonych przez nas programów pilotażowych wynikało jasno, że we Wrocławiu
istnieje coraz potężniejsza grupa seniorów,
którzy charakteryzują się wyjątkowo aktywnym podejściem do życia. Cieszę się, że
Fot. N. Kowalik/Aquapark Wrocław
udało nam się skomponować produkt, który
okazał się strzałem w dziesiątkę. AquaSenior
to hybryda, kompilacja korzyści z formy zakupów indywidualnych i hurtowych. Koszt jednego wejścia obejmującego 3-godzinny pobyt na basenie rekreacyjnym i w saunarium to
jedynie 10 zł, przy czym wydatek dokonywany jest jednorazowo, bez konieczności deklarowania zakupu większego pakietu. Tak przystępna cena jest możliwa do utrzymania tylko
dzięki masowemu zainteresowaniu ofertą.
Choć projekt wydawał się ryzykowny, spotkał
się z entuzjastyczną reakcją rynku – w ciągu
trzech miesięcy działania programu skorzystało z niego niemal 11 000 osób! Obecnie
pracujemy nad zbudowaniem podobnego
programu również w fitnessie. Wierzę, że
w ten sposób poszerzymy klientelę o kolejną
grupę docelową. Następnym naszym celem
będzie dotarcie do studentów. Wkrótce zaprezentujemy atrakcyjne produkty adresowane do tego właśnie segmentu rynku.
20 |Rynek i trendy
Klienci Aquaparku nie muszą podpisywać
długoterminowych umów, opłacać wpisowego. To ryzykowna i rzadko spotykana praktyka. Dlaczego zdecydowali się państwo na takie rozwiązanie? Jak postrzegają to klienci?
− To bardzo ważny element naszej strategii i jeden z wyróżników naszej oferty. Nie jest to przypadkowa decyzja – wynika z naszej filozofii relacji
z klientami. Mam świadomość, że działamy zgodnie z trendami sprzedażowymi. Z założenia nie
wprowadzamy wpisowego, kart członkowskich
ani umów. Chcemy tworzyć społeczność, którą
buduje wzajemne zaufanie, a nie środki przymusu. Opłaty nie powinny mieć charakteru haraczu
dla klubu, ale pokrywać koszt naprawdę zrealizowanych ćwiczeń. Członkostwo powinno polegać
na dobrowolnym poczuciu wspólnoty, a nie na
posiadaniu słono opłaconej karty klubowej. Decyzja o przedłużeniu karnetu powinna zaś wynikać
z wolnego wyboru i poczucia, że naprawdę warto.
Dzięki takiemu podejściu przyciągamy mnóstwo
osób, które niechętnie wiążą się długimi i mało
elastycznymi umowami. My zaś nie musimy tracić czasu na bezsensowną windykację należności
członkowskich. Fitness ma być przyjemnością
i wolnością – nasi klienci doceniają tę atmosferę.
Restrykcyjna forma zawiązywania relacji z klientem
na krótką metę jest oczywiście dogodniejsza dla
dostawcy usług sportowych, ponieważ wstrzymuje ewentualny odpływ klubowiczów. Wybrana
Fot. R. Makieła/Aquapark Wrocław
przez nas droga wymaga bezustannej walki o dobry nastrój klientów, ponieważ najdłuższy karnet,
jaki ofertujemy, obejmuje 3 miesiące. Dzięki temu,
że wciąż wystawieni jesteśmy na weryfikację naszych standardów, nie możemy zniżyć ich nawet
na chwilę.
Utrzymanie tak ogromnego obiektu z pewnością nie jest tanie. Czy udaje się dokonać
tego wyłącznie ze sprzedaży wejściówek
i karnetów, czy mają państwo dodatkowe
źródła finansowania np. z budżetu miasta?
− Wrocławski Aquapark to jeden z niewielu,
jeśli nie jedyny obiekt tego typu w Polsce, który
utrzymuje się całkowicie samodzielnie. Nie dość,
że zarabiamy na swoje utrzymanie, to jeszcze
udaje nam się wypracować zysk wystarczający
do pokrycia kosztów inwestycji, niezbędnych do
rozwijania naszej oferty. Tajemnicą sukcesu jest
właściwie zdefiniowana relacja jakości do ceny.
Z dumą mogę powiedzieć, że w ciągu ostatnich
lat udawało nam się nie podwyższać cen, tak że
pozostawały one na zbliżonym poziomie. Dlatego
też nasze usługi cieszą się ogromną popularnością
– w roku 2014 odwiedziło nas niemal 1 500 000
osób, co jest naszym dotychczasowym rekordem.
W skład Aquaparku wchodzi rozbudowana
strefa fitness z salami do zajęć grupowych
oraz siłownią. Czy klientami tej części są te
same osoby, które korzystają z części wellness, to jest basenów i saun? Czy może to
zupełnie inna grupa?
− Jak wspomniałem w odpowiedzi na pani
pierwsze pytanie, zależy nam na pełnym wykorzystaniu naszego największego atutu – szerokiego wachlarza urozmaiconych usług. Dlatego
też koncentrujemy się na tworzeniu produktów
umożliwiających kompleksowe korzystanie
z oferty. Mimo faktu, że jesteśmy obiektem masowym, udaje nam się patrzeć na klientów indywidualnie. By to osiągnąć, stworzyliśmy nowość
– AquaCard System. Karnety w ramach tego
programu stanowią narzędzie umożliwiające dowolne komponowanie możliwości oferowanych
przez nasz obiekt. Posiadacz karnetu AquaCard
dysponuje dziennie pulą dwóch godzin do wykorzystania – od niego zależy decyzja, czy wybierze się na fitness, na basen rekreacyjny, czy
też nabierze ochoty na relaks w saunarium.
Znaczna popularność tej formy jest dowodem
na tezę, że nasi klienci chętnie przemieszczają
się po obiekcie i niekoniecznie przywiązują się
do pojedynczej strefy. Cenią sobie elastyczność
i wolność wyboru, a my staramy się im je zapewnić. Dla mnie kluczem do zarządzania tą
firmą jest głębokie przekonanie, że sprzedajemy
ludziom dobrą zabawę, zdrowy styl życia i relaks. Im więcej zaoferujemy swobody, tym chętniej będą nas odwiedzać.
Event odbywa się w
poniższych klubach
Biała Podlaska
Acti Fit Akademia Fitness
Gdańsk
BeFit
Premium Gym
Gorzów Wielkopolski
Fabryka Formy CH Panorama
Inowrocław
I.C.E. Studio
Kalisz
Fabryka Formy Galeria Amber
Katowice i okolice
COB Premium Fitness
Fitness Cube
Warsztat Formy
Kraków
Infinity Fitness
Lublin
Fabryka Formy CH Atrium Felicity
Nowy Sącz
FitNation
Nowy Targ
HIFITNESS
Ostrów Wielkopolski
LifeFitnessClub
Poznań i okolice
Fabryka Formy Kinepolis
Fabryka FormyGaleria Green Point
Fabryka Formy Galeria Sucholeska
Fabryka Formy Galeria Mallwowa
Radom
Pop Gym
BEST FITNESS FRIEND
Maraton zajęć Les Mills
Kiedy: Styczeń/luty 2015
Gdzie: Partnerskie kluby Les Mills
Event wsparty kolekcją ubrań Reebok dla
instruktorów!
PEOPLE PASSION POWER
Chcesz być z Nami przy kolejnym wspólnym evencie Les Mills/Reebok?
Skontaktuj się z: [email protected].
Toruń
Fabryka Formy CH Atrium Copernicus
Warszawa i okolice
Body Line Fitness Klub
EVERYBODY
Fort Fitness
GYMME
Holmes Place Premium Club
Holmes Place Energy C.H. Arkadia
Holmes Place Energy Galeria Mokotow
Holmes Place Marriot
Holmes Place Kompleks Hotelu Regent
Holmes Place Skorosze Mall
Tuan Club Sport & Spa
Włocławek
Klub Fitness Forma
Wolsztyn
Endorfina Fitness
22 |Rynek i trendy
Siłownia w obiekcie zajmuje powierzchnię aż 700 mkw. Uwagę
zwraca bogata strefa cardio: 30 bieżni, 12 eliptyków, 10 rowerów.
Oznacza to, że w klubie jest zwiększone zainteresowanie sprzętem
do treningów aerobowych? Jak to się ma w kontekście istniejącej
strefy do treningów funkcjonalnych?
− Nasza filozofia fitnessu to przede wszystkim zrównoważony rozwój.
Pragniemy zwrócić uwagę gości na konieczność przeprowadzenia prawidłowej rozgrzewki przed właściwym treningiem, dlatego zachęcamy do korzystania z naszych nowoczesnych i interaktywnych maszyn cardio. Wiele
osób koncentruje się właśnie na tym sprzęcie, ponieważ regularny trening
wytrzymałościowy to gwarancja pięknie wymodelowanej, zdrowej sylwetki.
Taką formę chętnie wybierają kobiety, które, jak sądzę, dobrze się u nas czu-
W grafiku zajęć grupowych widzę także urozmaiconą ofertę zajęć
w wodzie: jest aqua aerobic, aqua pilates, aqua joga, hydrocycling.
Czy klienci chętnie uczestniczą w tego typu zajęciach? Czy któreś
z nich cieszą się szczególnym zainteresowaniem?
− Zajęcia z grupy aquafitness cieszą się zainteresowaniem przede
wszystkim wśród kobiet, choć lubią je także seniorzy. Polecamy je osobom
z problemami ze stawami, ponieważ woda idealnie odciąża ciało, jednocześnie zaś stawia opór, powodujący zwiększone zaangażowanie grup mięśniowych. To także bardzo przyjemne ćwiczenia, gdyż wysiłek fizyczny łączy
się z masażem. Dzięki temu regularny trening daje spektakularne rezultaty.
Od stycznia tego roku wprowadziliśmy także nowinkę – hot jogę, czyli jogę
uprawianą w saunie. Jesteśmy pionierami tej dyscypliny w naszym kraju
i z zainteresowaniem będziemy obserwować, z jaką reakcją rynku spotka
się ta oferta.
Fot. N. Kowalik/Aquapark Wrocław
Czy honorują państwo karty sportowe? Jeżeli tak, to jaki jest odsetek użytkowników tych kart w stosunku do osób, które kupują
karnety?
− Posiadacze kart sportowych stanowią liczący się procent naszych
klientów, lecz od czasu, gdy sami wprowadziliśmy karnety, stosunek ten radykalnie się zmienił. Za pomocą systemu AQUACARD udało nam się przejąć rynek karnetów indywidualnych, co zresztą spowodowało spore zamieszanie wśród operatorów hurtowych w rejonie Wrocławia. Nie konkurujemy
z firmami, które kierują swoją ofertę do pracodawców. Takie karty są i będę
elementem naszej strategii sprzedażowej.
Dziękuję za rozmowę i życzę dalszych sukcesów.
ją. Świadczy o tym ich znaczący udział procentowy wśród klientów. Chętnie
wspieramy osoby początkujące. Nasi instruktorzy służą radą, w jaki sposób
zaplanować trening tak, by był efektywny i dostosowany do indywidualnych
możliwości.
Inwestują państwo w nowoczesne rozwiązania. Interaktywne
sprzęty, pozwalające na zdalną kontrolę przebiegu planu treningowego, to jeden z przykładów. Czy klienci chętnie korzystają z takich
udogodnień?
− To raczej my staramy się nadążyć za oczekiwaniami naszych klientów
(śmiech). Mówiąc serio, mam świadomość, że fitness to w dzisiejszych czasach styl życia, a nie hobby. Oznacza to, że wizyty w siłowni lub na zajęciach
są tylko elementem treningu, który wypełnia wszelkie wolne chwile. Dlatego
bardzo ważna jest możliwość monitorowania swoich osiągnięć, najlepiej
w formie mobilnej, tak by móc kontrolować je w dowolnym, dogodnym momencie.
W strefie fitness można skorzystać także z możliwości uczestnictwa w treningach indywidualnych bądź treningów w parach pod
okiem trenera personalnego. Jak wygląda zainteresowanie klientów tą ofertą?
− Taka forma korzystania z naszej oferty jest oczywiście droższa, zatem
nie wszyscy są nią zainteresowani. Polecamy korzystanie z indywidualnych
treningów dwóm grupom klientów – początkującym przyda się kilka spotkań, które pozwolą na prawidłowe ustawienie treningu, zaś zaawansowanym i zdeterminowanym – codzienny towarzysz zmagań o idealne ciało.
Dla wszystkich pozostałych stworzyliśmy dostępne na naszej stronie internetowej plany treningowe poświęcone poszczególnym partiom ciała. Są
one wyposażone w precyzyjne instrukcje dotyczące konkretnych ćwiczeń,
sugestie na temat doboru sprzętu oraz rekomendowane zajęcia. To niezłe
narzędzie dla każdego, kto chciałby ćwiczyć na własną rękę, potrzebuje
jednak ukierunkowania.
Fot. P. Kozioł/Aquapark Wrocław
DOSSIER
Klienci 50+
24|Świadome partnerstwo
dr Marek Wojciechowski
28|Wiek nie ma znaczenia
Beata Burzawa
32|Nadchodzi Silver Tsunami
Karolina Liberka
34|Szansa czy pułapka
Sebastian Goszcz
38|Sonda: sami o sobie
Edward Warowny
24 |DOSSIER
Âwiadome
partnerstwo
Jest takie stare, chyba szkockie przysłowie: „życiem dojrzali we wszystko wątpią, wiekiem młodzi wszystkiemu ufają”.
Trawestując to powiedzenie można stwierdzić, że uznania
klientów 50+ nie zdobywa się wiedzą, tak jak w przypadku
nauczyciela i uczniów, ale tworząc w relacjach z nimi interakcje oparte przede wszystkim na świadomym partnerstwie.
dr Marek Wojciechowski
B
udowanie relacji z klientem, szczególnie tym dojrzałym, świadomym, a takim z pewnością jest osoba w wieku
50+, wymaga szczególnego zwrócenia uwagi na dwa obszary, stanowiące o charakterze wzajemnych stosunków − na zaufanie
i wiarygodność. Te dwa aspekty, niestety ciągle
niedoceniane we współczesnej sprzedaży, stanowią tak naprawdę klucz do wytworzenia atmosfery determinującej efektywną współpracę, angażującej klienta w proces trwałej relacji.
A przecież każdemu, kto prowadzi biznes, na
takiej właśnie relacji w sposób szczególny powinno zależeć.
Zaufanie i wiarygodność mają istotne znaczenie w przypadku oferowania usług z tak wrażliwej
dziedziny, jaką jest zdrowie. Osoby z przedziału
wiekowego 50+ częstokroć ‒ w przeciwieństwie
do swoich o dekadę lub dwie młodszych koleżanek i kolegów ‒ świadomie decydują o tym,
w jaki sposób dbać o formę i kondycję. Dzięki
powszechnemu dostępowi do zaawansowanych technologii oraz wartościowych informacji
w coraz bardziej przemyślany sposób dokonują wyborów dotyczących tego, z jakich usług
i ofert korzystać, by stan zdrowia i samopoczucia utrzymywać na jak najwyższym poziomie.
Mając absolutną świadomość, jak ważne są to
działania, doceniają to, czym jest dobre zdrowie.
Co więcej, potrafią czynić w tym zakresie wiele
finansowych inwestycji, przeznaczając na to co-
raz więcej sił, uwagi oraz środków. Potwierdzają
to liczne badania.
Jakość i profesjonalizm
przede wszystkim
Właśnie dlatego w tej grupie wiekowej warto
szukać odbiorców oferowanej przez nas usługi, bo mamy spore szanse, przy odpowiednim
działaniu, zyskać dobrych i wiernych klientów
na lata. Trzeba jednak pamiętać o tym, że jakość oferowanej usługi, profesjonalizm obsługi, stopień zaangażowania w spełnianie ich
potrzeb i oczekiwań, atmosfera współpracy,
sprawiają, że klienci ci chcą i będą, bądź nie,
korzystać z proponowanych im przez nas rozwiązań.
Mniej liczy się cena usługi czy też jej innowacyjny charakter. Zupełnie marginalne znaczenie
dla grupy klientów 50+ mają okresowe zniżki
czy rabaty. Fundamentalna jest bowiem jakość
samej usługi oraz profesjonalizm obsługi, w tym
kompetencje i kwalifikacje osoby, która bezpośrednio daną usługę generuje bądź wspiera (trenera, asystenta, opiekuna, lekarza itp.) – a tych
nie buduje się przecież okazjonalnymi, sezonowymi czy incydentalnymi bonusami.
Z badań przeprowadzonych w 2013 roku
wynika, że klienci z przedziału wiekowego 50+
korzystający z usług branży zdrowie & uroda
kierowali się przy wyborze oferty następującymi
kryteriami:
Nie traktuj
klientów 50+
masowo,
pracuj z nimi
w atmosferze
indywidualnego
podejścia
i zrozumienia.
Magazyn
BIZNES
• jakość oferowanej usługi – 31 proc. (opierając się na własnym doświadczeniu lub opinii, poleceniu i rekomendacji osób uznanych
przez klienta za wiarygodne, bliskie, cenione),
• profesjonalna obsługa – 27 proc. (kryteria jw.),
• marka oferty – 13 proc. (identyfikacja marki, np. salonu, poprzez osobiste doświadczenia lub przekaz, np. medialny),
• wygoda, dostępność – 11 proc. (lokalizacja w kontekście logistyki dostępności od
miejsca zamieszkania bądź pracy),
• cena – 9 proc. (cena za usługę lub opinia,
np. w sieci o cenie),
• promocje, akcje rabatowe – 6 proc. (komunikowane poprzez np. reklamę w mediach, informacje na fb, ulotki itp.),
• inne powody – 3 proc. (co ciekawe,
ok. 3/4 wskazań z tego obszaru tak naprawdę obejmowało rekomendację i polecenia
znajomych, a więc pkt 1.).
Z tego zestawienia jednoznacznie wynika,
co jest kluczową determinantą decyzyjną dla
interesującej nas grupy odbiorców oferowanej przez nas usługi − jakość i profesjonalizm
działania/obsługi. Co ważne i warte podkreślenia, na drugim biegunie są cena i promo-
cje rabatowe. W dobrym zrozumieniu tego
zestawienia i przełożeniu go na skuteczny
algorytm działania leży odpowiedź na pytanie, jak działać, aby odnieść sukces w kierowaniu swojej oferty do osób z przedziału
wiekowego 50+.
Pamiętaj! Chcąc na trwałe pozyskać
dojrzałych klientów, w swoich działaniach
koncentrujmy się przede wszystkim na
jakości oferowanej im usługi. W przekazie
kierowanym do osób 50+ podkreślajmy te
elementy oferty, które ową jakość determinują.
26 |DOSSIER
Wiarygodne otoczenie
Warto pokazać nasze osiągnięcia w kontekście zdobytych, uzyskanych laurów, dyplomów, wyróżnień czy certyfikatów. Duże
znaczenie mają prezentowane opinie i referencje. Jakość samej usługi powinna być
też potwierdzana zjawiskami i wydarzeniami
towarzyszącymi głównej usłudze. Pamiętaj
więc o całym otoczeniu twojego głównego biznesu. Toalety, poczekalnia, recepcja,
szatnia − to wszystko są miejsca, w których
swoją jakość możesz potwierdzać bądź nie.
Ważne są także osoby, które na co dzień
budują twoją markę, jej wiarygodność i zaufanie do usługi. Klienci 50+ przywiązują
ponadprzeciętną uwagę do tego, czy ich
opiekunami są osoby godne zaufania jako
ludzie, ale i jako specjaliści. Trenerzy, których zatrudniasz, ale także osoby z recepcji muszą potwierdzać taką wiarygodność
codziennie, nieustannie! To kwestia ich
wyglądu, słownictwa, zachowań, ale i prezentowanych kwalifikacji oraz zawodowych
kompetencji. Nie bez znaczenia jest na
przykład to, jak na fejsbukowym profilu prezentuje się trener pracujący z klientami 50+.
Osoby dojrzałe lubią sprawdzać, często buszując w sieci, potrafią zaglądać tu i tam,
chcąc dowiedzieć się, kim jest i jaka na co
dzień jest osoba, która dba o ich zdrowie,
formę, kondycję.
Pamiętaj! Dojrzali klienci to osoby zazwyczaj świadome tego, kim są, jakie mają
potrzeby, oczekiwania, znające także swój
potencjał i doskonale (wbrew pozorom)
wiedzące, że dysponują określonym, częstokroć wcale niemałym budżetem, z którego przecież, nazwijmy to wprost, zamierzasz co nieco uszczknąć. Będą wiec
działały rozważnie. Musisz zatem wiedzieć,
że kierowanie do nich oferty zbudowanej
wyłącznie na emocjach absolutnie nie
jest dobrym rozwiązaniem. Zapewniam,
że epatowanie w ofercie promocyjnymi
sztuczkami i grepsami nie przyniesie spodziewanym efektów. Zamiast tego, wykorzystując np. media społecznościowe, buduj wiarygodną atmosferę wokół swojego
ośrodka. Pokazuj pozytywne komentarze
i opinie. Takie referencje są przez klientów
50+ niezwykle cenione.
Co ważne, nie obawiaj się jednak także
i krytycznych uwag, nie kasuj ich, nie banuj – nic nie podnosi twojej wiarygodności
bardziej niż przyznanie się do pewnych wad.
Musisz mieć tylko nad tym procesem pełną
kontrolę, zarządzać nim świadomie i rozważnie, profesjonalnie reagując na każdy
kryzys czy błąd.
Indywidualne podejście
Doskonale w pracy z dojrzałymi klientami sprawdzają się rozwiązania z obszaru
clientingu, który koncentruje się na kliencie
indywidualnie rozumianym jako człowiek
o konkretnych predyspozycjach, oczekiwaniach, cechach charakteru, osadzony
w kontekście życiowego funkcjonowania
(praca, rodzina, pasje, hobby). Nie traktuj klientów 50+ masowo, pracuj z nimi
w atmosferze indywidualnego podejścia
i zrozumienia. Buduj z nimi, na tyle, na ile
to możliwe z każdym z nich z osobna, sieć
nie tyle emocjonalnych, ale funkcjonalnych
powiązań. Doradzaj, podpowiadaj, wspieraj, pomagaj. Dobrym rozwiązaniem będzie
np. zestaw fachowych porad, wskazówek,
informacji, które cyklicznie i, co ważne, bezpłatnie zaproponujesz i będziesz sprawnie,
terminowo realizował np. poprzez e-mailowy poradnik czy SMS-owy serwis szybkich,
ale maksymalnie praktycznych i przydatnych porad.
Organizuj okresowe eventy, drzwi otwarte, spotkania, podczas których np. cenieni
fachowcy, specjaliści prezentować będą
jakieś nowe rozwiązania, ciekawe praktyki,
fachowe porady. Niekoniecznie tylko z obszaru zdrowia. Nic nie stoi na przeszkodzie,
aby w twoim klubie nie zorganizować spotkania np. z policyjnym instruktorem, na
którym zademonstruje on kilka użytecznych
rozwiązań z dziedziny samoobrony, czy prelekcji z dobrej klasy fachowcem od motoryzacji, który doradzi w temacie zimowych
opon. Wszystko to tak naprawdę buduje
dobry kontekst skojarzeń z twoją firmą, to
zaś procentuje tak zaufaniem, jak i wiarygodnością.
Pamiętaj! Aby stworzyć efektywną sieć
powiązań z klientem 50+, należy wyjść
z założenia, że tacy klienci, bardziej niż
jakakolwiek inna grupa, pragną partnerstwa opartego na zaufaniu. Nie chcą
gdzieś tam anonimowo jadać, kupować
lub otrzymywać dostawy. Chcą nawiązania bezpośrednich stosunków!
Potrzeba dialogu
Klienci 50+ jak nikt inny chcą:
wiedzieć więcej o produktach i usługach,
być kimś, kto jest znany z nazwiska,
być miło traktowani i otaczani opieką,
być identyfikowani, czyli rozpoznawani
jako klienci „tego” klubu.
Pragną mieć także wpływ na kształt firmy
i oferty, z której korzystają, chcą być wysłuchani w głębokim poczuciu, że ich głos się
liczy, że jest brany pod uwagę, a zwłaszcza
mieć udział w kształtowaniu oferty firmy,
•
•
•
•
wnosząc swoje uwagi i doświadczenia.
Wynika to z ich potrzeby dialogu. Taka potrzeba dialogu jest cechą charakterystyczną
dla osób 50+. Rozmawiaj więc z nimi, słuchaj ich uwag, wskazówek, podpowiedzi,
spraw, aby mogli się wypowiadać i dzielić
z tobą swoimi opiniami. Okaż aktywne zainteresowanie tym, kim są, jakie mają potrzeby, oczekiwania. A co najważniejsze, buduj
swoją ofertę i przekaz o niej w taki sposób,
aby ci klienci w szczególny sposób nabrali
przekonania, że ich zdanie, ich opinię bierzesz pod uwagę, że jest dla ciebie ważna,
że liczysz się z nią
Na zakończenie
W podsumowaniu pozwolę sobie na osobistą refleksję i radę: twoim kapitałem są
zaufanie do ciebie oraz wiarygodność twojej oferty. Jeśli zadbasz o dobre i sprawne
zaprezentowanie swojego kapitału klientom
50+ (fakt, iż jest to możliwe, potwierdzają
liczne przykłady, także i w Polsce, w twoim
mieście, najbliższym otoczeniu, rozejrzyj się
tylko) sprawisz, że ich kapitał, ich zaufanie,
ale także ich pieniądze będą ogniskowały
się wokół ciebie. Czyż nie na tym ci właśnie
zależy?
dr Marek Wojciechowski
Od blisko siedemnastu lat
jako niezależny ekspert
prowadzi szkolenia
oraz projekty consultingowe
realizowane wg autorskich
metod wywodzących się
wprost z behawioralnego
nurtu psychologii
sprzedaży.
– Głównym obszarem mojej
zawodowej aktywności jest
Clienting, idea kreowania
zyskownych oraz trwałych
relacji handlowych. Filozofia
tego modelu biznesowego
działania to temat rzeka.
Dobrze oddaje ją jednak
hasło: Myśl jak twój klient,
nie sprzedawaj lecz spraw,
by kupowali! Skutecznie
uczę praktycznego
clientingu oraz pomagam
wdrażać go w życie jako
filozofię firmy – mówi
o sobie.
28 |DOSSIER
Case
study
Wiek nie ma
znaczenia
Beata Burzawa
Pani Waleria właśnie skończyła 81 lat. Jest niesamowicie sprawna
i energiczna. Swoją gibkością zaskakuje niejedną dwudziestolatkę.
Jeszcze ma ochotę połazić po drzewach. Teresa jest po „50”. Intensywnie biega, pokonuje setki kilometrów, lubi ćwiczyć, a przede
wszystkim lubi siebie. Basia – tuż po „70” – siada w szpagacie i marzy
o podróżach. Właśnie wróciła zza oceanu. Bogusia kocha jogę i relaksację. Śmieje się, że „50” to dopiero początek jej życia. Co je łączy?
Wspólna pasja, jaką jest aktywność fizyczna.
Z
roku na rok promocja zdrowego stylu
życia także wśród osób dojrzałych staje
się coraz bardziej popularna. W efekcie
kluby fitness stają się instytucjami prozdrowotnymi otwartymi na przyjęcie tej nowej grupy docelowej, mając na uwadze fakt, że zdrowie
to nie tylko brak choroby lub niepełnosprawności, lecz stan dobrego fizycznego, psychicznego
i społecznego samopoczucia.
Światowa Organizacja Zdrowia WHO jest
zdania, że każdy człowiek powinien mieć nie-
sprawdzają się. Coraz więcej osób w średnim
i starszym wieku rozumie potrzebę poprawienia
jakości swojego życia. Aby w dobrej formie doczekać sędziwego wieku niezbędne jest dobre
samopoczucie, swoboda ruchu, brak dolegliwości bólowych. Te hasła przemawiają do dojrzałej
populacji. W dzisiejszych czasach „nowi dojrzali”
częściej czują się dużo młodziej, niż wskazuje na
to metryka, uśmiechają się częściej, interesują się
nowymi formami ruchu. Świadomość społeczeństwa rośnie. Spokojny, zrównoważony trening
o tym, by zaplanować i kontynuować definicję
rozszerzonej koncepcji zdrowia, zmieniać sposób
myślenia o tradycyjnym treningu fitness, pokazywać, w jaki sposób możemy wpływać na sposób
myślenia, jak psychika i odpowiednie nastawienie
wpływają na ogólny stan zdrowia człowieka.
ograniczony dostęp do zdrowia. W rozszerzonej
definicji zdrowia czytamy: „pojedyncze osoby,
jak i całe grupy osób powinny móc zaspokajać
swoje potrzeby, dostrzegać i realizować swoje
marzenia i nadzieje, tworzyć bądź zmieniać swoją rzeczywistość” (WHO, Ottawa, 1986). Z tego
można wywnioskować, że człowiek może być
zdrowy, gdy jego wszystkie sfery, fizyczna, psychiczna, emocjonalna i duchowa, będą ze sobą
w znakomitej harmonii. Jak tego dokonać?
wzmacniający całe ciało jest często wybierany
przez osoby z tej grupy klientów. W naszym klubie dajemy osobom dojrzałym możliwość wyboru
zajęć grupowych: spokojny trening siłowy, pilates,
mental dance, body Art, zajęcia grupowe zdrowego kręgosłupa, jogi czy prozdrowotnego TRX,
który rozwija poczucie, że można sprostać nowym wyzwaniom. Ćwiczenia dla osób starszych
powinny być łatwe, przyjemne, spokojne. To już
kwestia intensywności, jak i rodzaju ruchu. Wytrzymałość, siła, z pewnym poziomem koordynacji i gibkości to duże osiągniecie dla takich osób.
To umiejętności, które można utrzymać i rozwijać.
Moim zdaniem, każdy klub powinien pomyśleć
szeroko pojętego zdrowego stylu życia oraz znajomością specyfiki dojrzałych grup docelowych.
Najlepiej, jeśli będzie to fizjoterapeuta, rehabilitant,
nauczyciel-instruktor fitness & health, body& mind,
specjalista medical fitness lub instruktor z doświadczeniem w pracy z osobami dojrzałymi. Ważnymi
umiejętnościami, oprócz wiedzy z zakresu techniki
pracy z ciałem i rozumienia często występujących
dysfunkcji u osób ćwiczących, są specjalne umiejętności interpersonalne, pozwalające zbudować
więzi i długotrwałe relacje z podopiecznym, oparte
w szczególności na szacunku i zrozumieniu. Praca
z osobami dojrzałymi, gdzie rozpiętość wiekowa,
tak jak w moim klubie, może wynosić od 50 plus
Współczesna dojrzałość
− świadome życie
Prognozy
specjalistów
badających
rynek
Nauczyciel, ale jaki?
Nauczycielem (trenerem – instruktorem) osób
dojrzałych powinna być osoba z odpowiednim wykształceniem i dużą wiedzą holistyczną z zakresu
30 |DOSSIER
do 80 plus, wymaga również dużej cierpliwości,
wrażliwości, delikatności i empatii. Nie zawsze trafiają do nas osoby sprawne, które trenują od lat.
Trzeba zrozumieć i akceptować tych mniej sprawnych, początkujących, rozpoznawać i wspierać
słabości naszych podopiecznych (różne dysfunkcje: otyłość, choroby układu krążenia, bóle kręgosłupa i stawów, czasem gorszy nastrój i niższą
motywację). Trzeba wiedzieć, jak korygować, by
nie naruszać obszaru granic „przestrzeni osobistej”
ćwiczącego. Osoby dojrzałe lubią zajęcia twórcze,
które dostarczają dużo przeżyć emocjonalnych,
estetycznych oraz dających satysfakcję i przyjemność z wykonanego wysiłku. Praca ta często
wymaga przestawienia się z nauczyciela, trenera
pełniącego funkcję monitora (przekazującego) ‒ na
funkcję animatora (ożywiającego) dającego dużo
„siebie” i swojej szczególnej energii.
Co robię? Jak działam?
Przede wszystkim tworzę miejsce, w którym
każda z moich pań staje przed możliwością samorealizacji. Zaczynamy od wspólnego określenia
potrzeb. Pytam także o marzenia. Jestem zawsze
przygotowana na odbiór drugiej osoby. Zawsze
uważnie słucham, jestem szczera, okazuję zainteresowanie. Podczas szczerej, otwartej rozmowy
określamy cel oraz wyznaczamy drogę do realizacji
zamierzeń. Wymieniamy myśli, spostrzeżenia, systematycznie komunikujemy się. Mojej podopiecznej przekazuję wiedzę nie tylko o danym treningu,
ale holistyczną wiedzę z zakresu zdrowego stylu
życia, czyli żywienia, aktywności ruchowej, regeneracji i odpoczynku, relaksacji, profilaktyki zdrowia
etc. Zapraszam do dialogu. Często pytam moje
dziewczyny o zgodę na nowe pomysły i realizację projektów. Podczas pracy nad sobą szukamy
swoich mocnych i słabych stron, motywujemy się
wzajemnie. Staram się systematycznie odkrywać
potencjał moich podopiecznych, wydobyć z nich
to, co najlepsze, poszukuję możliwości ich rozwoju, a przy okazji doskonalę swój potencjał. Uczę się
cierpliwości, rozwijam empatię i akceptację. Uczę
się bycia lepszym nauczycielem i lepszym człowiekiem.
Działania systemowe
Poprzez działalność klubu Fitlife przekazujemy
i utrwalamy zasady zdrowego stylu życia oraz
propagujemy filozofię wellness, czyli taki system
działania, który umożliwia kompleksowe dbanie
o równowagę fizyczną, psychiczną i społeczną
naszych podopiecznych. W naszej ofercie klient
dojrzały znajduje m.in. relaksację i naukę prawidłowego oddychania, różnorodne formy zajęć
prozdrowotnych oraz bod & mind, doradztwo
w zakresie profilaktyki zdrowia, porady w dziedzinie zdrowego odżywiania i suplementacji,
ma możliwość skorzystania z kąpieli parowej
w saunie ze światłoterapią i koloroterapią wraz
z miejscem do relaksu, warsztaty i imprezy
o charakterze prozdrowotnym, artykuły i wywiady o zdrowym stylu życia i ich samych, ich marzeniach i postępach.
Projekt „Wiek nie ma znaczenia”
Pani Waleria właśnie skończyła 81 lat. Jest niesamowicie sprawna i energiczna. Swoją gibkością
zaskakuje niejedną dwudziestolatkę. Jeszcze ma
ochotę połazić po drzewach. Teresa jest po „50”.
Intensywnie biega, pokonuje setki kilometrów, lubi
ćwiczyć, a przede wszystkim lubi siebie. Basia
‒ tuż po „70” ‒ siada w szpagacie i marzy o podróżach. Właśnie wróciła zza oceanu. Bogusia kocha jogę i relaksację. Śmieje się, że „50” to dopiero początek jej życia. Co je łączy? Wspólna pasja
i marzenia. Są zwyczajne-niezwyczajne. Nigdy nie
zrezygnowały z siebie, ze swoich pragnień i ambicji. Zgodnie twierdzą, że eliksirem młodości są
przede wszystkim pozytywne myśli i dobre relacje
ze sobą i innymi. Uważają, że nie ma znaczenia,
ile mają lat, zawsze mogą przesunąć wskazówki zegara biologicznego ze starości na młodość.
Mają odwagę i siłę, by dokonywać zmian na
lepsze. I dlatego właśnie powstał ten projekt,
z myślą o takich właśnie KOBIETACH. Cudownych i wiecznie młodych. Wraz z Hanią Rysztyło
i fotografem Filipem Ożarowskim rozpoczęliśmy
niezwykłą działalność, służącą obudzeniu dojrzałego społeczeństwa do zmian, do aktywności, do
rozwoju. Zaczęło się od warsztatów zdjęciowych,
sesji i rozmowy o życiu, przez nagrania audycji
dla lokalnych rozgłośni radiowych i TVP, spotkania motywacyjnego i wystawy fotograficznej dla
prawie 100 kobiet w opolskim kinie. Mamy dużo
nowych planów i pomysłów. Wspólnie chcemy
przezwyciężać stereotypy w myśleniu. Łączy
nas jeden cel – zdrowie i marzenia. Każde moje
spotkanie z dziewczynami jest dla mnie i moich
partnerów źródłem głębokich refleksji. Jestem
szczęśliwa. Projekt „Wiek nie ma znaczenia” powstał naprawdę z ogromnej wzajemnej sympatii
i ciepłych relacji.
Summa summarum
Rozszerzenie oferty klubu o profesjonalne
zajęcia dla osób dojrzałych wyróżni was w środowisku, pokaże, że jesteście otwarci na dobre
zmiany, rozumiecie, na czym polega systemowa
profilaktyka. Nowoczesny klub powinien podążać
wytyczoną drogą i mieć świadomość wartości,
które reprezentuje. Być wiarygodnym, czytelnym
i szczerym w tym, co robi. Osoby dojrzałe to bardzo wierna i wdzięczna grupa docelowa. Są bardziej świadome, wiedzą, że ruszając się, zachowają nie tylko sprawność, ale przede wszystkim
zdrowie. Tak więc stworzenie szerokiej oferty dla
tych wspaniałych osób stało się dla mnie i mojego zespołu oczywiste. W wielu klubach fitness
równolegle z zakończeniem sezonu i przyjściem
lata sale pustoszeją. Co zrobić, żeby zatrzymać
naszych dojrzałych klientów? Jak zadbać o to,
by wrócili do nas, ale też, żeby podczas wakacji nas odwiedzali? To proste; zbudować ciepłe
relacje, mocną więź z trenerem, instruktorem.
Dojrzały na emeryturze dysponuje czasem, potrzebuje kontaktów międzyludzkich, spotkań.
Pozytywna energia, jaka płynie z szeroko rozumianej kultury fizycznej, kontaktów społecznych,
wymiany poglądów, doświadczeń, współpraca
z innymi, a wreszcie przyjaźń, są nieocenione
w życiu człowieka. Takie właśnie wartości trzeba
przekazywać. Zwracam się do was, menedżerów i trenerów, abyście otworzyli swoje kluby, ale
przede wszystkim emocje i uczucia nie tylko dla
osób sprawnych i młodych. Pokazujmy w naszej
działalności, że fitness jest dla każdego, że może
spełniać marzenia i potrzeby osób dojrzałych lub
bardzo dojrzałych. Jako osoby kochające zdrowy styl życia sprawiajmy, by każda nasza lekcja,
warsztat, trening, impreza czy choćby krótka
chwila spędzona z drugim człowiekiem była zawsze „osobowościowo-ludzkim spotkaniem” (jak
mówił profesor Stanisław Strzyżewski), które odmieni życie na lepsze i szczęśliwsze.
Zapraszam na
www.fitlife.com.pl
oraz funpage:
„Wiek nie ma znaczenia
liczą się marzenia”.
Beata Burzawa Fitlife/SzaraWilla
Beata Burzawa
Dyplomowana nauczycielka wychowania
fizycznego – ukończyła AWF w Katowicach.
Instruktorka fitness (uprawnienia państwowe,
legitymacja MENiS). Instruktorka indoor &
sensitive cycling (uprawnienia międzynarodowe). Instruktorka treningów fitness, prozdrowotnych, body & mind, funkcjonalnych:
BodyART i Deep work™ oraz TRX (uprawnienia międzynarodowe).Wykładowca fitness &
wellness – współpracuje z Wyższą Szkołą Zarządzania Administracji w Opolu oraz SWFiS
Uniwersytetu Opolskiego. Nagrodzona
odznaczeniem państwowym – Brązowy Krzyż
Zasługi – za szczególne osiągnięcia dydaktyczne i wychowawcze. Stworzyła od podstaw
markę Fit LIFE. Od 9 lat jest menedżerem
klubu Fitlife/ Szara Willa. Posiada Europejski
Certyfikat EFCA oraz 15-letnie doświadczenie w branży fitness & wellness. Wieloletni
partner biznesowy firmy ekspertfitness.
com. Prywatnie szczęśliwa mama 5-letniego
Kuby i 8-letniegio Szymonka, niezmiennie
od 15 lat zakochana w wyjątkowym mężczyźnie – Piotrze
artykuł sponsorowany
Od trwa∏ych relacji
do wi¢kszych zysków
Z
apewne masz już grono stałych
klientów. Obecnie wierni klubowicze dają z siebie naprawdę dużo.
Poza tym, że wytrwale trenują, zapewniają ci stałe przychody. Czy to oznacza,
że pracę nad budowaniem relacji i lojalności
można już zakończyć? Przeciwnie, skoro
spędzają z przyjemnością czas u ciebie to
może pora, aby zachęcić ich do „pracy” na
twoją korzyść?
Stały klient od czasu do czasu przyprowadzi do ciebie nową osobę. Wynagrodź go za
to, a będzie zmotywowany, aby rekomendować twój biznes kolejnym znajomym. Najlepszym rozwiązaniem będzie wprowadzenie
stałego programu nagradzającego twoich
wiernych klientów za skuteczne polecenia.
Co ważne, badania wykazują, że stały klient,
który aktywnie poleca, sam nie zrezygnuje
z usług, które zachwala. Nawet jeżeli z twojej
strony pojawi się błąd, prawdopodobnie będzie gotów ci go wybaczyć.
Klubowicze, którzy nie są jeszcze gotowi
polecać cię znajomym, są już zapewne gotowi skomentować twoje usługi. Może nawet
promować twoją firmę na portalach społecznościowych, a już na pewno dokonywać
kolejnych zakupów. Takie osoby także warto
dodatkowo wynagrodzić w ramach programu lojalnościowego. Biorący w nim udział
klient chętniej będzie kupował u ciebie dodatkowe produkty i usługi, zamiast szukać
ich w innym miejscu.
Znalezienie odpowiednich nagród nie będzie trudne. Swoich klientów znasz już przecież doskonale i wiesz, czego mogą pragnąć.
Dobór nagród również powinien posłużyć do
zwiększenia sprzedaży. Możesz przy ich pomocy wypromować nowe produkty lub zaoferować nowe usługi dodatkowe. Klient nie
wydałby pieniędzy na ich wypróbowanie, ale
punkty zebrane w programie lojalnościowym
będzie skłonny wykorzystać na ten cel. Jeżeli
mu się spodoba, następnym razem kupi je za
gotówkę.
Pamiętaj, że zasady nagradzania muszą
być proste i przejrzyste, najlepiej ujęte w bezpieczne ramy regulaminu. Tak przygotowany program pozostaje już tylko zaoferować
klientom i skutecznie podtrzymywać komunikację przez cały czas jego trwania. Eksperci
są zgodni, że utrzymywanie stałej komunikacji z klientem doskonale wpływa na budowanie trwałej więzi z marką.
W poprowadzeniu programu lojalnościowego dla twoich klientów pomoże platforma
Lumo. Jest to kompleksowe narzędzie, które umożliwi ci łatwe i skuteczne zarządzanie
programem oraz bazą uczestników. Ponadto
pomoże w budowaniu trwałych relacji z klientami dzięki zaawansowanym narzędziom komunikacji.
Wejdź na
www.lumo.pl
i wypróbuj Lumo bezpłatnie.
32 |DOSSIER
Nadchodzi
Silver Tsunami
Musimy zdać sobie z tego sprawę
– Polska ma jedno z najstarszych społeczeństw na świecie. W 2013 roku ponad
20 proc. stanowiły osoby po 60. roku
życia. Konsumenci dojrzali (50–65 lat)
i seniorzy (powyżej 65. roku życia)
to najszybciej rosnąca grupa wiekowa pod względem liczebności*.
To jednocześnie najmniej doceniani, regularnie lekceważeni,
spychani na margines i zapominani przez marketerów
konsumenci.
Karolina Liberka
Karolina Liberka
Od 7 lat jest zastępcą redaktora naczelnego miesięcznika „Marketing w Praktyce”,
którego celem jest dostarczanie wiedzy i skutecznych
narzędzi ułatwiających prace
marketera. Zajmuje się także
działem szkoleń marketingowych, które „Marketing
w Praktyce” z powodzeniem organizuje od 10 lat.
Wielokrotnie uczestniczyła
jako mentor w spotkaniach
start-upowych oraz konferencjach marketingowych.
7,7 miliona naszego społeczeństwa stoi
i czeka, aż ktoś ich zauważy. To tak, jakby
cała Szwajcaria czekała… Na rynku przybywać będzie emerytów, którzy albo dobrze
zarabiali pracując, albo w przeszłości inwestowali i będą w stanie nawet na emeryturze
wieść dostatnie życie.
Silver Tsunami ‒ czyli kto?
Określenie „Silver Tsunami” dotyczy dojrzałych konsumentów powyżej 50. roku życia. Gdyby wszyscy byli tacy sami, dla nas −
marketerów − byłoby to zbyt piękne i proste.
Jednakże ta wyjątkowa grupa jest dla nas
najważniejsza z kilku powodów:
• mają pieniądze, które świadomie wydają
na siebie. I to „na siebie” jest bardzo ważne. Ponieważ są wolni od wielu zobowiązań
i mają dorosłe, samodzielne dzieci. Pomimo
panującego u nas wizerunku biednego emeryta trzeba zauważyć, że ubóstwo znacznie
częściej występuje wśród rodzin z dziećmi
niż wśród osób po 60. roku życia;
• mają zapał do pracy, chcą pracować
i często pracują dla przyjemności albo dlatego, że nie mają alternatywy dla swojego
czasu wolnego. A jak sami mówią, nie chcą
„zdziadzieć na emeryturze”;
• jakkolwiek to zabrzmi, to paradoksalnie są grupą, która posiada sporo planów
na przyszłość. Grupa 60+ to obecnie ludzie
zdrowsi, pozostający dłużej sprawni, są zamożniejsi, bardziej aktywni i duchowo młodsi, niż było pokolenie ich rodziców. Ich siła
nabywcza jest znaczna i stabilna.
Sami czują się jak 40-latkowie, ale dla
marketingu są już segmentem po 50. Czyli
OSTATNIM segmentem, na jaki łapie się ktokolwiek − są w tej samej grupie co 70-latkowie, 80-latkowie czy nawet 90-latek! Czyli…
mogą być w jednej grupie ze swoimi rodzicami :-)
A jak widzą siebie samych? Lubią myśleć
o sobie dobrze. Nie aspirują do żadnych
z prezentowanych im w reklamach grup,
wolą się utożsamiać. Dlatego najbardziej
skutecznym rozwiązaniem jest pokazywanie im osób z podobnymi problemami, które
mogłyby być im bliskie. Ten element wykorzystany został w reklamie Flory pro Activ,
gdzie problemy z cholesterolem mieli Niemiec, Anglik i Polak. Z badań, w których się
opisują, wyłania się obraz osoby w średnim
wieku (tak sami siebie określają), charakteryzującej się dobrym zdrowiem. Ponad 50
proc. uprawia sport lub regularnie ćwiczy!
Ponad 70 proc. korzysta z telefonu komór-
kowego, a prawie 30 proc. z internetu. Czy
im należy reklamować tylko leki, odwróconą
hipotekę i usługi medyczne lub, nie daj Boże,
moczenie się w nocy?
Jesteś emerytem czy rencistą?
Wiele lat temu Izmałkowa Consulting przeprowadziła badanie testujące reklamę, której komunikat skierowany był do emerytów
i rencistów. Badanie polegało na sprawdzeniu, czy grupa docelowa zrozumiała reklamę,
czy jest atrakcyjna, a także, czy zachęca do
zakupu. Wyniki badania były zaskakujące.
Grupa docelowa powiedziała: ta reklama
nie jest dla mnie! Nikt nie chciał być zaklasyfikowany jako emeryt i rencista. Ponieważ
według schematów emeryt = czas umierać
i podsumować życie, rencista = niedołęstwo,
choroba. A jak w takim razie mówili o sobie,
skoro przecież BYLI emerytami i rencistami?
Otóż: nie jestem emerytem, a jestem NA
emeryturze (czyli zapracowałam sobie na
nią) i otrzymuję rentę. Dwa słowa, a zupełnie
zmieniają znaczenie.
Strach ma wielkie oczy!
Naszych „silversów” nie ma co straszyć
w komunikatach. To na nich nie działa. To
nie są nastolatki, które panikują z powodu
braku akceptacji, przeżywają każdą porażkę
i brak lajka pod nowym postem, są bardzo
emocjonalne i potrzebują podziwu. Osoby
z tej grupy mają inne wartości dzięki swojej
ustabilizowanej emocjonalności. Mniej rzeczy je denerwuje, mniejszą ilością rzeczy się
przejmują. Ich mózg już swoje przeżył, dlatego nie reagują tak żywiołowo na uszczerbki
na zdrowiu czy inne katastrofy prezentowane w reklamach. Zamiast pokazywać zagrożenia płynące z niekorzystania z produktu,
lepiej skupić się na pozytywnych skutkach.
Czyli zamiast straszenia bólem pleców, lepiej
pokazać, jak z życia można korzystać bez
bólu. Osoby dojrzałe zwracają uwagę na
ogólny sens, mniej zaś na szczegóły. Szerszy
kontekst pozwala im na lepsze skojarzenie
faktów. Dlatego bardzo dobre wyniki sprzedaży miała polopiryna po wyemitowaniu reklamy z „Goździkową”. Ludzie przychodzili
do aptek i prosili o „lek od Goździkowej”.
Młodzi mówią, że starzy są głupi…
…starzy wiedzą, że młodzi są głupi…
Starsi wiekiem mówią, że młodzi w ogóle ich nie rozumieją. Nie mają pojęcia o ich
potrzebach i ich sytuacji. A jedną z najważniejszych rzeczy dla naszych „silversów” jest
zrozumienie ich potrzeb. Stawiają to bardzo
wysoko w swojej piramidzie potrzeb. Szukają odpowiednich usług dla siebie. Chcą, by
ubrania sportowe szyte był na ich figury, by
mogli spokojnie wypoczywać, czyli są częstymi klientami hoteli bez dzieci. Jak wynika
ze wspomnianych badań, 30 procent z nich
chciało, aby strony www dostosowane były
do ich percepcji.
Użyteczność to słowo klucz dla „silversów”. Nie ma dla nich znaczenia, czy dany
produkt jest modny. Najważniejsze jest, co
może mi dać i jak może poprawić ich sytuację. Przejrzystość materiałów i komunikatów ma dla nich duże znaczenie i wiąże
się z ilością czasu wolnego. Osoby starsze
więcej wyciągają z rozmowy, są bardziej
cierpliwe i poświęcą więcej czasu, żeby
coś zrozumieć. Nie trzeba więc ograniczać
się w komunikatach do kilku zdawkowych
wyrażeń. To nie są ludzie internetu, którzy
omiatają wzrokiem tylko nagłówki. Jeśli coś
ich zainteresuje, zgłębią temat, by go zrozumieć.
Kremy 60 plus reklamowane przez 30-latki? Zapomnijcie! Wiarygodność to cecha
bardzo ważna dla tej grupy i marki coraz
częściej zdają się z niej korzystać. W ostatniej kampanii skierowanej do tej grupy Dove
zaprosił do współpracy m.in. Beatę Tyszkiewicz. Natomiast L’Oreal w amerykańskiej
wersji swojej kampanii reklamowała Jane
Fonda. W związku z tym, że ostatnie lata
mocno nadszarpnęły zaufanie do reklamy,
należy się spodziewać, że szczególnie doceniane przez tych konsumentów będą właśnie: szczerość i unikanie manipulacji m.in.
w obrazie.
Cierpliwość przede wszystkim!
Najważniejszym elementem, bez którego
nie ma szans podbicia ich serc, jest cierpliwość. Dzisiaj robimy wszystko, aby skrócić
kontakt z klientem. Pojawia się coraz więcej
automatyzacji, mniej kontaktu osobistego,
coraz szybsza chęć odpowiedzi na pytania,
bo następny klient czeka. A to nie jest grupa, której zaufanie zdobywamy szybkością
odpowiedzi, ale ilością poświęconego im
czasu i cierpliwością, jaką ich obdarzymy.
Dla nich rozmowa jest podstawą w nawiązywaniu relacji zakupowych, wynika to z czasów, w których po prostu przyszło im żyć.
Im szybciej marki to zrozumieją, tym łatwiej
zdobędą lojalnych klientów. Klienci dojrzali to
grupa zaniedbana i zapomniana. Pierwszy,
kto zacznie ich traktować poważnie, zgarnia
wszystko!
*Żródło:W tekście wykorzystano informacje pochodzące z “Raportu syndykatowego 2013/2014 Polski konsument 50+” przygotowanego przez 4P research mix
34 |dossier
Klient 50+
Szansa czy pułapka?
Rozmawiała Dorota A. Warowna
Na podstawie przeprowadzonego w Polsce w 2013
roku przez 4P Research Mix badania powstał bardzo ciekawy i wiele mówiący o niedocenianej wciąż
jeszcze grupie docelowej „Raport syndykatowy
2013/2014 Polski konsument 50+”. Grupa osób 50+
to najszybciej rosnąca grupa wiekowa nie tylko
w Polsce. O potencjale rozwoju usług dla klientów
dojrzałych w polskich klubach fitness rozmawiam
z Sebastianem Goszczem, dyrektorem zarządzającym
Atmosfera Fitness & Wellness w Łodzi, ekspertem
Espresso Fitness Business Solutions.
ziej
Odnoszę wrażenie, że klubyuba20rd-25 lat...
nastawiaja się na klienta w wiek
Społeczeństwa się starzeją i z pewnością nie może tego nie zauważyć
również branża fitness. Tymczasem odnoszę wrażenie, że kluby
bardziej nastawiają się na klienta
w wieku 20–35 lat, wrzucając ludzi po „50” do jednego wielkiego worka z napisem „seniorzy”.
A przecież klient dojrzały to klient
stabilny emocjonalnie i finansowo,
świadomy swoich potrzeb, jeśli
zadowolony – to lojalny itd. Długo mogłabym jeszcze wymieniać.
Czy masz coś na obronę polskich
klubów fitness? Może jestem zbyt
krytyczna...
− Masz rację. Na obronę klubów fitness
mogę jedynie powiedzieć, że od wielu lat
słyszeliśmy o tym, że osoby 50+ to wspaniała grupa docelowa, stabilna, z dochodami. Tak rzeczywiście było, ale na zachodzie
Europy, która w rozwoju branży wyprzedzała nas o lata świetlne. Na kongresach, w artykułach prasy branżowej już w późnych
latach 90. mówiono nam, że powinniśmy
kierować naszą ofertę i nasze komunikaty
marketingowe do tej grupy. Prawdopodobnie wielu menedżerów i właścicieli klubów
próbowało, ale w tamtym czasie osoby po
50. roku życia, nawet jeśli były aktywne, nie
myślały o tym, by ćwiczyć w klubie fitness,
nie miały także poziomu dochodów dzisiejszych 50-latków. Kluby były ostoją ludzi
młodych, były modne, były czymś nowym
na mapach miast, stąd rzecz jasna przyciągały najbardziej mobilną grupę osób w wieku 20‒35 lat. Starania wielu menedżerów
zakończyły się więc fiaskiem. To prawdopodobnie zrodziło niechęć do angażowania
sił i środków w działania zmierzające w tym
kierunku. Wydało im się to po prostu nieopłacalne.
Nie zapominajmy także, że nawet dziś
przygotowanie oferty oraz samego klubu na
wizytę 50‒60-latków wymaga wiedzy i odpowiedniego podejścia. Każdy właściciel
klubu powie, że chętnie zobaczy u siebie
w klubie tę grupę. Pytanie, czy wie, jak się
Magazyn
BIZNES
do tego przygotować? Czy posiada specjalistyczne formy zajęć, odpowiednich pracowników, czy kreuje odpowiednią atmosferę i wysyła w świat komunikat: w naszym
klubie jest miejsce dla ciebie?
Kiedy wejdziemy dziś do klubów fitness,
widać w nich sporo osób w wieku 50+, pamiętajmy jednak, że większość z nich rozpoczęła swoją przygodę z aktywnością
fizyczną i treningiem w klubach fitness dawno temu, kiedy mieli 30−35 czy 40 lat. To
zupełnie inni 50-latkowie niż 20 lat temu.
Powiedziałbym, że dzisiejsza „50” to nowa
„40”. Kiedy w 1994 roku rozpoczynałem
pracę w branży fitness, osoby w wieku 50+
czuły się seniorami. Dziś określając kogoś
w tym wieku tym mianem można go obrazić. Ci klienci chcą korzystać z pełnej oferty
klubów fitness. My w naszych klubach od
bardzo dawna powtarzamy klientom, którzy
nas pytają, czy jakieś zajęcia są dostosowane do ich wieku, czy też osoby w jakim
wieku spotkają na sali, że to nie wiek decyduje o tym, kto uczestniczy w danych zajęciach, ale stan zdrowia, kondycja fizyczna
lub poziom zaawansowania technicznego.
Dlatego w naszych klubach na wielu dynamicznych zajęciach ramię w ramię ćwiczą
obok siebie osoby w wieku lat 20 i 50.
Mam w domu bardzo aktywnego
społecznie i fizycznie tatę. Chociaż skończył 74 lata, też nie lubi,
kiedy mówimy na niego senior.
Ma rację, bo często człowiek
Nawet dziś
przygotowanie
oferty oraz samego
klubu na wizytę
50‒60-latków
wymaga wiedzy
i odpowiedniego
podejścia. Każdy
właściciel klubu
powie, że chętnie
zobaczy u siebie
w klubie tę grupę.
Pytanie, czy wie,
jak się do tego
przygotować?
Zaproszenie osoby w wieku 50-65 lat
do klubu fitness to wyzwanie.
młody nie żyje z taką pasją i radością z każdego dnia jak on. Tata
robi kilometry z kijkami, czasem
jedziemy razem na basen, tańczy,
kiedy nadarza się okazja. Z wielką ochotą poćwiczyłby w małej
grupie, skorzystał z konsultacji
trenera fizjoterapeuty. Takich ludzi jak on w okolicy jest bardzo
wielu, ale nikomu nie przyszło do
tej pory do głowy, żeby skupić się
właśnie na tej grupie, żeby z tymi
ludźmi nawiązać dialog. Wrzucenie do skrzynki ulotki, w której
małym drukiem gdzieś na końcu oferty pojawi się informacja
o „karnecie dla seniora”, z pewnością nie zachęci do odwiedzenia takiego miejsca. „Co ja tam
będę robił? Kto się mną tam zajmie? Mam kupić karnet i co potem? Będę sam ćwiczył?”. Tata
zadaje takie pytania. Co odpowie
na to praktyk? Co można zaproponować ludziom w wieku 50–65
lat? Co starszym? Sam karnet
czy abonament chyba nie jest
rozwiązaniem idealnym...
− Zaproszenie osoby w wieku 50‒65 lat
do klubu fitness to wyzwanie. Oczywiście
najłatwiej jest z osobami, które obecnie są
w tym wieku, ale ćwiczą od dawna. Takimi,
które po raz pierwszy trafiły do klubu mając
lat 35‒40. One pamiętają, że czuły się wtedy dobrze, pamiętają tę atmosferę, przestały ćwiczyć, ale obecnie z różnych powodów
chcą powrócić do treningu. Znacznie trudniej jest pozyskać do grona naszych klubowiczów kogoś, dla kogo będzie to pierwsza
wizyta w klubie fitness w życiu. Oczywiście
media, w tym szczególnie telewizje śniadaniowe, sprawiły, że dziś właściwie każdy człowiek w Polsce wie o korzystnym
wpływie aktywności fizycznej na zdrowie
oraz dobre samopoczucie, niemniej jednak
pokonanie bariery psychologicznej związanej z wizytą w klubie fitness, stereotypowo miejscem spotkań osób młodych, jest
trudne. Tu faktycznie ulotka wrzucona do
skrzynki nie zadziała. W przypadku tych
osób szczególnie dobre efekty przynosi
rekomendacja znajomych, przyjaciół, rodziny. Oczywiście radzę temu trochę pomóc.
Jest tak wiele okazji, by dać naszym klubowiczom w wieku 50+ voucher „dla przyjaciela”, zapraszający go do odwiedzenia
naszego klubu, który mogą wręczyć swoim znajomym. Zwykle te osoby mają sporo znajomych, przyjaciół w podobnym do
siebie wieku. Wspaniałą okazją jest Dzień
Babci, Dzień Dziadka, Dzień Matki, Dzień
Ojca, walentynki, święta Bożego Narodze-
36 |dossier
Zorientowanie oferty na grupę ludzi
dojrzałych to nie lada wyzwanie.
nia, Nowy Rok itp. Dwa tygodnie wcześniej
każdy klubowicz ma możliwość odebrać
w recepcji klubu zaproszenie dla swoich
bliskich, których obdaruje nim w tym wyjątkowym dniu. Klub ze swej strony zapewnia
opiekę, doradztwo, wsparcie, uczestnictwo
w zajęciach. Oczywiście dla osób skutecznie rekomendujących przewidzieliśmy nagrody. Regularnie dwa razy w roku, jesienią
i wiosną, każdorazowo przez okres 3 miesięcy, prowadzimy w naszych klubach Program Społeczny Aktywny Senior. To nasz
pomysł na aktywizowanie i ośmielanie do
przyjścia do klubu fitness osób starszych,
na budowanie rynku, niejako kreowanie
klienta. Program ogłaszamy wszystkimi dostępnymi kanałami, w tym także ulotkami
do skrzynek, które w tej sytuacji sprawdzają
się znakomicie. A na czym polega program
społeczny? Każda osoba, która ukończyła
60. rok życia i w ciągu ostatnich 12 miesięcy nie była klientem naszego klubu, może
skorzystać z miesiąca treningów, dwa razy
w tygodniu, pierwszy trening na siłowni pod
opieką trenera, drugi na specjalnie stworzonych zajęciach grupowych. Osoby te
podpisują zobowiązanie, iż w przypadku
niepojawiania się na zajęciach lub rezygnacji z przyczyn innych niż zdrowotne zobowiązują się zapłacić za nie wg cen cennikowych. Wyznaczamy uczestnikom konkretny
dzień i godzinę treningów, gdyż zależy nam
na wytworzeniu nawyku regularnego treningu. Skuteczność tych działań sięga 60
proc. Taki odsetek uczestników po zakończeniu miesięcznego programu pozostaje
klientami klubu. Jeśli dodam do tego, iż zajęcia grupowe i treningi na siłowni w ramach
programu odbywają się w godzinach tzw.
sjesty, czyli w godzinach 11‒15, uważam,
że to bardzo skuteczne narzędzie pozyskiwania klientów z tej grupy wiekowej.
Stworzenie odpowiedniej oferty cenowej
w zawężonych, ale bardzo atrakcyjnych
dla tej grupy wiekowej godzinach, jakimi
jest czas do godz. 16, także nie pozostaje
bez znaczenia. Ogromne znaczenie mają
odpowiednio przygotowani i doświadczeni instruktorzy, z akcentem na słowo „doświadczeni”. Praca z takimi grupami różni
się od pracy z przeciętnymi klientami klubu.
Podobnie nie każdy instruktor i trener personalny jest mentalnie gotów na spotkanie
z takim klientem i dobrą jego obsługę.
Oczywiście klienci 50+ odwiedzają klub
celem zapoznania się z jego ofertą przez
cały rok. Nie wolno nam zapominać o tym,
że sam proces sprzedaży usług tej grupie
jest także specyficzny, kiedy bowiem kontaktuje się z klubem osoba w wieku 50+,
nie możemy jej po prostu zaprosić do klubu w dowolnym, odpowiednim dla niej
terminie i czasie. Kluczowo istotne jest, by
termin takiego przedstawienia klubu, tzw.
sprzedażowego touru po klubie, dobrać
tak, by odbył się w czasie, gdy na terenie
są osoby reprezentujące tę grupę wiekową. Nasz potencjalny klient, w myśl zasady społecznego dowodu słuszności, musi
zobaczyć na własne oczy w klubie osoby
podobne do siebie. Jeśli więc mamy kilka razy w tygodniu zajęcia dla osób 50+,
umówmy tę osobę na wizytę właśnie w tym
czasie. Przedstawiając klub trzeba pokazać
innych ćwiczących, z którymi nasz gość będzie mógł się utożsamić, zobaczyć ich zadowolonych, uśmiechniętych. Nie uwierzy
naszym zapewnieniom, że mamy ofertę dla
osób w każdym wieku, widząc na zajęciach
zumby czy na siłowni same osoby młode
i w średnim wieku. Jeśli nie mamy takich zajęć w ofercie, ale wiemy, że w każdy czwartek o godz. 16 od tygodni ćwiczy grupka
znajomych emerytów, zaprośmy naszego
nowego gościa do klubu właśnie wtedy. To
znacznie zwiększa skuteczność pozyskania
klientów. Dzięki takim działaniom ta grupa
ćwiczących rośnie nam każdego roku.
Konsument dojrzały stawia na
wzorową obsługę klienta. Nie lubi
być anonimowy, ginąć w tłumie.
Liczy na rozmowę, na uśmiech,
na poświęconą uwagę. Wizyta
w takim miejscu, jakim jest klub
fitness, to dla niego wydarzenie.
Ta grupa wiekowa, w przeciwieństwie do młodszego pokolenia,
to ludzie rozumiejący znaczenie
słów „społeczność”, „interakcja”,
Ogromne
znaczenie mają
odpowiednio
przygotowani
i doświadczeni
instruktorzy,
z akcentem
na słowo
„doświadczeni”.
Praca z takimi
grupami różni
się od pracy
z przeciętnymi
klientami klubu.
Magazyn
BIZNES
„komunikacja”, a także „klub”.
Zorientowanie oferty na grupę
ludzi dojrzałych to nie lada wyzwanie, bo ten klient domaga się
atencji nie tylko podczas zajęć,
ale również w recepcji, w barku.
Oferta dla grupy 50+ to wyzwanie
dla personelu, który musi lubić
ludzi i rozumieć, jak wiele od ich
zachowania zależy. Jakie osoby sprawdzą się twoim zdaniem
„w boju” w pracy z tą grupą? Jak
należy zbudować zespół do pracy
z właśnie takim klientem?
− Nie można w czasie takiej rozmowy nie
wspomnieć o przygotowaniu całego klubu
na wizyty gości reprezentujących tę grupę
wiekową. Nazwałbym to pracą nad kulturą
organizacyjną wśród personelu i… innych
klientów. Po pierwsze nasi współpracownicy i ich podejście. By pracować w recepcji
klubu fitness, o czym często nie wszyscy
zdają się pamiętać, niezbędne są predyspozycje z zakresu inteligencji emocjonalnej.
Szczególnie istotne w tym przypadku są
empatia, umiejętność współpracy, samoświadomość emocjonalna, zdolności adaptacyjne. Osoby, które posiadają te atrybuty, z łatwością zbudują relację z klientami
50+, którzy, by czuć się dobrze w naszym
klubie, potrzebują dużo uwagi, troski. Dużo
silniej niż osoby młode potrzebują czuć się
w klubie potrzebne, mile widziane, dostrzeżone, bezpieczne, akceptowane, lubiane.
Głównym zadaniem całego zespołu jest
sprawić, by tak właśnie było, nie tylko swoim zachowaniem, ale i kreowaniem odpowiedniej atmosfery pomiędzy klubowiczami. Integrowanie ich ze sobą niezależnie od
wieku, reagowanie na wszelkie zachowania
klubowiczów, które najmocniej mogą razić
osoby z tej grupy wiekowej, jak przekleństwa, niesmaczne żarty i dowcipy, głośne
zachowanie czy nawet specyficzne męskie
poszturchiwania i przepychanki grup młodych ludzi. Podobnie jak kreowanie „młodzieżowej aury” polegającej na niechlujnym
języku, przesadnym luzie. To pokazuje naszym gościom, kto jest przez nas pożądany
i bardzo skutecznie wygania z naszego klubu osoby 50+.
Rzadkością raczej będą miejsca
przeznaczone na aktywność fizyczną jedynie osób dojrzałych.
Jeśli jednak stworzyć ofertę dla
tej grupy w ramach klubu otwartego także na innych klientów,
jaki jest ‒ twoim zdaniem ‒ sposób
na integrację tej grupy z resztą
osób? Czy osoby dojrzałe łatwo
wtapiają się w tę sportową społeczność w różnym wieku?
− Z moich obserwacji wynika, że coraz
łatwiej jest osobom dojrzałym zintegrować
się z resztą sportowej społeczności klubu.
Dziś widok ćwiczącego 65-latka nikogo już
w klubie nie dziwi, zawierane są znajomości
międzypokoleniowe, wiek przestaje mieć
znaczenie, liczy się stan ducha, nastawienie. Idealnie, jeśli kluby wspierają ten proces
opisanymi powyżej działaniami. Jeszcze
lepiej, jeśli są w stanie, zgodnie z bardzo
silnym obecnie w Stanach Zjednoczonych
trendem, zaproponować wszystkim członkom niezależnie od wieku, stanu zdrowia,
kondycji fizycznej wiele działań i aktywności
wykraczających daleko poza aktywność fizyczną. Zgodnie z nim klub fitness przestaje
być miejscem, w którym ludzie trenują, ale
staje się takim, w którym kształtuje się styl
życia i w którym skupiają się ludzie wyznający podobne wartości. Stąd kluby zapraszają swoich klientów do udziału w wykładach,
pogadankach, kursach, wydarzeniach artystycznych, wydarzeniach kulturalnych, konkursach, eventach, pokazach, wystawach
i innych działaniach, które z jednej strony
przywiązują i budują lojalność klubowiczów,
z drugiej integrują ich, pozwalają poznać się
ze sobą, budować społeczność, w której
wiek nie ma znaczenia i nie stanowi kryterium różnicującego.
Dziękuję za rozmowę.
Sebastian Goszcz
Związany z branżą fitness od 1997 r.
Obecnie jako dyrektor zarządzający
odpowiada za strategię i sprzedaż
w klubach Rytm oraz Atmosfera Fitness
& Wellness w Łodzi.
Współtwórca firmy szkoleniowodoradczej branży fitness
– Espresso Fitness Business Solutions.
Studiował zarządzanie i marketing,
uczestniczył w licznych kursach,
szkoleniach i konferencjach w kraju
i za granicą, m.in. największych
imprezach edukacyjnych
branży fitness: Kongresach IFAA
w Heidelbergu i Berlinie, Kongresach
IHRSA w San Diego (2010 r.), San
Francisco (2011 r.), Los Angeles (2012)
oraz Las Vegas (2013). Absolwent
dwóch rocznych programów rozwoju
i edukacji menedżerów Executive
Education – „Management”
i Advanced Executive Education
„Strategic Leadership Academy” ICAN
Institute i Harvard Business School.
Stały współpracownik magazynów
branżowych, w których publikuje
artykuły z zakresu zarządzania
klubem fitness, sprzedaży, obsługi,
budowania relacji i lojalności klienta,
przywództwa. Wykładowca podczas
największych branżowych konferencji
w kraju. Doradza, prowadzi szkolenia
i konsultacje dla klubów fitness, w tym
m.in. Strefa Ruchu Zachodnia Kraków,
ITI Fitness Club Warszawa, Centrum
Rekreacji i Sportu Oaza Poznań, Oto
Fitness Aleksandrów Łódzki, Magic
Gym Białystok, Fitness Klub Szczecin,
Fit by Step Kraków.
Coraz łatwiej jest osobom dojrzałym zintegrować się
z resztą sportowej społeczności.
38 |dossier
Sami o sobie
opracowanie i zdjęcia Edward Warowny
Kto, jak nie my sami – klienci dojrzali – możemy podpowiedzieć branży fitness,
czego potrzebujemy, czego oczekujemy od miejsc oferujących nam aktywność
fizyczną. Oto nasze podpowiedzi.
Edward Warowny,
na emeryturze od 9 lat:
– Należę do pozytywnie zakręconych emerytów. W czasach tzw.
juniorskich uprawiałem lekkoatletykę – trójskok i bieg przez
płotki. Teraz jeżdżę na rowerze, zimą na stacjonarnym, i chodzę z kijkami. Przy sprzyjającej pogodzie robię 5–6 km. Latem
spędzam długie godziny pracując w ogrodzie albo na spacerach z aparatem fotograficznym, ponieważ jestem pasjonatem
fotografii. Jeżeli chodzi o zajęcia w klubie fitness, to chętnie bym
z nich korzystał. Interesowałyby mnie ćwiczenia umożliwiające
poprawę kondycji kręgosłupa. Gdyby istniała możliwość takiej
zabawy w pobliżu miejsca zamieszkania, a jej koszty mieściłyby
się w możliwościach finansowych emeryta, czyli maksymalnie
100 zł, chętnie skorzystałbym z oferty.
Ewa, od 9 lat na emeryturze:
– Jestem osobą aktywną. Jeżdżę na rowerze, pływam, dużo
chodzę (nordic walking). Pasjonuję się fotografią, co wiąże
się z poszukiwaniem ciekawych tematów. Robię to pieszo, na rowerze lub innymi środkami lokomocji. W czasie
aktywności zawodowej często korzystałam z siłowni, sali
gimnastycznej – miałam to bezpłatnie w miejscu pracy.
W tej chwili korzystam z tych aktywności dwa razy do
roku w ramach rehabilitacji. Korzystałabym z klubu fitness,
który mam w pobliżu domu, ale nie stać mnie na to. Chętnie chodziłabym na pilates, siłownię, zwłaszcza interesują
mnie ćwiczenia na wzmocnienie kręgosłupa. Mogę przeznaczyć na taką aktywność 50 zł miesięcznie.
Magazyn
BIZNES
Waldemar, emeryt od 14 lat:
– Już 14 lat pędzę „dolce vita” emeryta w Konstancinie-Jeziornie. To dobre miejsce na aktywną jesień życia. Park
Zdrojowy z tężnią, Park Kultury i Ogród Botaniczny w Powsinie to wymarzone miejsca do rekreacji i wypoczynku.
Korzystam z tego dobrodziejstwa z moim wiernym „Amigo” – rowerem, prawie cały rok, przesiadając się zimą na
rower stacjonarny. Przeciętnie kręcę ok. 20 km dziennie.
Był też okres, kiedy systematycznie korzystałem z basenu
i sauny. Z klubów fitness nie korzystam, ale doceniam ich
ofertę i łatwą dostępność. Nie wykluczam w przyszłości
skorzystania z tej formy aktywności fizycznej. Myślę, że
z grupą kolegów moglibyśmy popracować nad „górą”, bo
o nogi dbają nasze rowerki. Problemem jest przekonanie
moich przyjaciół cyklistów do tej formy aktywności. Oderwać cyklistę od jego maszyny, to jest wyzwanie! Ludzie
w moim najbliższym otoczeniu rodzinnym systematycznie
korzystają z fitnessu i siłowni, więc orientuję się w kosztach
i byłbym w stanie je udźwignąć.
Ania, od 6 lat na wcześniejszej
emeryturze nauczycielskiej:
– Bardzo chętnie spędzam aktywnie czas wolny. Codziennie, jeśli sprzyjają temu warunki pogodowe, jeżdżę na
rowerze. Chętnie spaceruję, a właściwie maszeruję w szybszym tempie. Lubię zajęcia aerobiku i pływanie. Miałabym wielką ochotę regularnie korzystać z zajęć w klubie
fitness. Klub, który chciałby zdobyć serca klientów dojrzałych, powinien, moim zdaniem, zaoferować zajęcia grupowe łączące cechy rehabilitacji, uwzględniające profilaktykę chorób dojrzałego wieku, takich jak: bóle kręgosłupa,
choroby reumatologiczne, nadwaga, choroby układu
krążenia. Zajęcia winny być dostosowane do możliwości
przygotowania fizycznego i umiejętności uczestników.
Bardzo istotne będą ćwiczenia rozluźniające i działające
przeciwbólowo na schorzenia kręgosłupa, odciążające
stawy, poprawę wyglądu, tj. odchudzające, modelujące
brzuch, uda, pośladki. Uważam, że w ofercie dla seniorów
sprawdzą się także zajęcia taneczne, które dają starszemu
klientowi dobrą zabawę w połączeniu ze świadomością
pracy nad kształtowaniem poszczególnych grup mięśni,
poprawiające kondycję ruchową oraz nastrój. Ciekawą formą zajęć dla klienta w naszym wieku jest też poprawiająca
sprawność gimnastyka w wodzie. Mniej obciąża organizm
po różnego rodzaju urazach, zabiegach, chorobach stawów,
kręgosłupa. Alternatywą dla zajęć grupowych dla moich
rówieśników mogą być też zajęcia indywidualne, także na
siłowni. Ja niestety nie korzystam z usług klubu fitness ze
względu na odległość, a także, albo przede wszystkim, ze
względu na brak zajęć typowych dla seniorów.
Jestem szczęśliwy
Mam co pragnę
Mam Ciebie.
Jesteś ze mną
Zawsze
Na dobrej i złej
Drodze.
Razem przekręciliśmy
Kawałek życia.
To dobry czas
Dzięki Tobie.
Kręć ze mną
Jeszcze długo
Potrzebuję ciebie
Żeby istnieć.
Mój Amigo
Rowerku
40 |ZARZĄDZANIE
Skuteczny
zespóˆ
Wojciech Herra
Czy da się zbudować skuteczny zespół w klubie
fitness? Czy możliwe jest wypracowanie odpowiedzialności członków zespołu za wspólny wynik?
To są pytania, które zadają mi niezwykle często
menedżerowie klubów.
M
imo że niezwykle często na
szkoleniach z budowania i zarządzania zespołem podaje się
przykłady skutecznych drużyn
sportowych, to jednak jest pewna różnica pomiędzy trenerami, fizjoterapeutami, recepcją
klubu fitness a drużyną na przykład koszykówki. Na co zatem zwracać uwagę, starając
się zbudować zwycięski zespół?
Dbałość o wynik
Pierwszym elementem skutecznego zespołu jest dbałość o wynik. Choć to banalnie proste, to jednak ten element najczęściej
kuleje w klubach. Skąd wiem, że kuleje? Bo
niezwykle często nie ma nawet w systemie
wynagrodzeń bonusu uzależnionego od
osiągniętego zysku zespołowego. A mówiąc
wprost, ludzie koncentrują się na tym, za
co są wynagradzani. Jeśli zatem mają tylko
i wyłącznie cel indywidualny, to dbają o maksymalizację celu własnego. Aby dobrze
to zrozumieć, trzeba zadać sobie jeszcze
ważniejsze pytanie: po co jest zatem cel zespołowy? Pierwsza odpowiedź jest oczywista: aby wszyscy koncentrowali się na tym,
co jest kluczowe dla właściciela. Jeśli jest
to lojalność klubowiczów – to ważne, aby
wszyscy dążyli do podniesienia wskaźnika
lojalności klienta. Jeśli jest to zyskowność
– to ważne, aby wszyscy dbali o maksymalizację zysków. Jednak na poziomie zespołu
to nie jest jedyny aspekt. Drugim – według
mnie znacznie ważniejszym – celem dobrze ustawionego zespołu jest zachęcenie
poszczególnych pracowników do wzajemnej pomocy i, co ważne, rozwoju własnych
kompetencji. Dobry cel zespołowy sprawia,
że pracownicy lepsi w jednym obszarze pomagają podnosić kompetencje swoim słab-
szym kolegom. To znacznie obniża koszty
szkoleń w klubach.
Odpowiedzialność
członków zespołu
Jednak sam cel zespołowy to trochę za
mało. Drugim bardzo ważnym elementem
jest odpowiedzialność członków zespołu
za realizację tego celu. Inaczej mówiąc, to
zdolność członków zespołu do wzajemnego
pilnowania się. Jeśli widzę swojego kolegę,
który zamiast pomagać klientce ćwiczyć na
maszynach, jest zajęty prywatną rozmową
z kolegą lub SMS-owaniem, idę i zwracam
mu uwagę. Bo wiem, że takie zachowania są
nieakceptowalne w naszym klubie oraz nie
pomagają nam osiągać celów. Jeśli widzę,
że mój kolega kradnie, bo na przykład umawia się z klientami na treningi personalne po
godzinach lub w innym klubie, zwracam mu
uwagę i przywołuję do porządku. Jeśli widzę,
że kolega kończąc trening zostawia nieuporządkowaną salę, idę i zwracam mu uwagę.
Odpowiedzialność to zdolność współpracowników do wzajemnego przywoływania
się do porządku. A jak to wygląda w Polsce?
Widzę, że kolega kradnie, to odwracam
się i udaję, że nie widzę… W końcu to nie moje pieniądze, nie będę
się czepiał. Kolega codziennie się
spóźnia do pracy. Wściekam się na
niego, ale nic nie mówię. Przecież to
menedżer powinien pilnować punktualności.
Zachęcam, aby wpisać sobie w wyszukiwarkę zdjęć i grafik w Google hasło: „That’s not
my job”. Pod tym hasłem znajdziemy masę
przejawów braku odpowiedzialności po stronie pracowników. Czy da się zatem w Polsce, kraju, w którym przez wiele lat komunizmu brak odpowiedzialności społecznej był
oznaką patriotyzmu (bo okradając
firmę, okradałeś komunę – czyli byłeś zuch), wprowadzić system, który
będzie wspierał współodpowiedzialność i pilnowanie zasad? Oczywiście, że
tak. Jednak kluczem do sukcesu jest silna
pozycja lidera. To lider, szef, menedżer musi
przede wszystkim dać przykład, konsekwentnie pilnując wszystkich niedociągnięć. A następnie musi dać
przyzwolenie, aby jemu również
zwracać uwagę, bo zespół
najpierw zaczyna egzekwować zasady od szefa. Gdy widzi, że on
reaguje i przyjmuje
krytykę oraz upomnienia,
zaczyna przenosić te zachowania na współpracowników.
Otwartość na krytykę
Trzecim elementem budowania zespołu jest otwartość na krytykę pomysłów oraz wspólne ich poszukiwanie.
Chcesz, aby ludzie traktowali twój klub
jak własny? Pozwól im go tworzyć. Niezwykle często spotykam właścicieli,
którzy na spotkaniach z pracownikami mówią: „traktujcie
tę firmę jak własną”,
a następnie nie pozwalają pracownikom podejmować decyzji. Sami narzucają im grafiki pracy. Sami narzucają im cenniki. Sami
narzucają im system wynagrodzeń. Sami
narzucają programy promocyjne i działania
reklamowe. Skoro chcesz, aby ludzie identyfikowali się z firmą, zaproś ich do dyskusji. Pozwól pracownikom stworzyć system
przyciągający nowych klientów. Zaproś ich
do rozmów na temat zasad i sposobów premiowania. Pokaż, jakie są cele, które chcesz
osiągnąć. Zapytaj, co by ich motywowało do
osiągania tych celów. I nie chodzi oczywiście
o to, aby za każdym razem każdą decyzję
dyskutować z pracownikami. Chodzi jednak
o to, aby zbudować system wzajemnego komunikowania się i wspólnego poszukiwania
rozwiązań. Bo w końcu to pracownicy wiedzą najlepiej, jakie są oczekiwania klientów,
bo to oni każdego dnia spędzają z nimi najwięcej czasu. To trenerzy wiedzą najlepiej,
dlaczego opłaca im się prowadzić cztery
godziny treningów personalnych w klubie
i kolejne cztery po godzinach. A gdyby tak
znaleźć system, dzięki któremu pracownicy
prowadziliby osiem godzin zajęć w klubie?
Czy jest szansa, aby dzięki takiemu rozwiązaniu trener zarobił tyle samo, co dorabiając
po godzinach, a właściciel klubu jeszcze więcej? Oczywiście, że jest to możliwe i znam
kluby, w których takie rozwiązania zadziałały.
Jednak zadziałały dlatego, że nie były narzucone przez właściciela, ale wypracowane
wspólnie z pracownikami.
Zaufanie
Ostatnim elementem, będącym jednocześnie fundamentem skutecznego zespołu, jest
zaufanie. Zaufanie poszczególnych członków
względem siebie, ale również zaufanie
menedżera do pracowników i pracowników do menedżera. Jeśli brakuje zaufania, to właściwie można
spokojnie rozwiązać zespół. A czym
jest właściwie zaufanie? Zaufanie
składa się z trzech elementów:
• wiary w dobre intencje,
• prawa do popełniania błędów,
• akceptowania i czerpania z różnic.
Element pierwszy (wiara w dobre intencje)
to niezachwiane przekonanie, że każde działanie podejmowane przez pracownika podyktowane jest jego pozytywną motywacją.
Nawet jeśli pracownik coś zrobi źle, coś popsuje, to jeśli zaczniesz twierdzić, że zrobił to
celowo, nie ma sensu trzymać go w zespole.
A jeśli jesteś w stanie uwierzyć, że „chciał dobrze”, to jako menedżer nadal masz materiał
do pracy.
Drugim elementem jest prawo do popełniania
błędów. Jak mawia Homer Simpson: „próba to
pierwszy błąd do porażki”. Często powtarzam
menedżerom: „zachęcajcie ludzi do popełniania nowych błędów”. To nowe błędy są oznaką tego, że się uczą i rozwijają. Jednak zwróć
uwagę na słowo „nowe”. Chodzi o to, aby ludzie
przyznawali się do nich i wyciągali z nich wnioski, a nie popełniali ciągle te same błędy.
Ostatnim elementem budującym zaufanie
w zespole jest czerpanie z różnorodności. Ludzie mają tendencję do uznawania, że ich sposób wykonywania pracy jest najlepszy. Naucz
ludzi, że dzięki temu, iż są różni, mają szansę
wzajemnie się uzupełniać. Chcesz się dowiedzieć więcej na temat budowania zespołu
w twoim klubie fitness? Zapraszam do lektury
książki Patricka Lencioniego „Pięć Dysfunkcji Pracy Zespołowej” lub zapraszam na moje
szkolenie dla menedżerów klubów fitness. Tam
opowiem, w jaki sposób przygotować narzędzia wspierające efektywną pracę zespołową.
Wojciech Herra
Niezależny konsultant – trener. Specjalizuje się w projektach ukierunkowanych
na zwiększanie efektywności sprzedaży.
Skutecznie pracuje zarówno z menedżerami, prowadząc warsztaty na temat strategii
handlowej oraz rozwijania i motywowania
osób odpowiedzialnych za sprzedaż, jak
również z pracownikami działów obsługi
klienta, przeprowadzając szkolenia z zakresu umiejętności budowania trwałych
i rentownych relacji z klientami instytucjonalnymi. Z wykształcenia psycholog, specjalista z zakresu psychologii organizacji
i zarządzania. Absolwent podyplomowego
Studium Zarządzania Zasobami Ludzkimi
oraz Szkoły Trenerów Biznesu organizowanej przez Pracownię TROP i Polskie Towarzystwo Psychologiczne. Jednak, jak sam
mówi, największy wpływ na jego podejście
do konsultingu i prowadzenia szkoleń miały
podyplomowe studia Finanse w Zarządzaniu
na warszawskiej SGH. Aktualnie doktorant
wydziału psychologii SWPS w Warszawie
– prowadzi badania nad wpływem osobowości handlowca na skuteczność sprzedaży dla obecnych i nowych klientów. Od
niedawna również ekspert i wykładowca
Technogym Academy.
42 |ZARZĄDZANIE
Następny kryzys
przedruk za
zgodą
www.grein
walder.com
z pewnoÂciÅ nadejdzie…
I nie chodzi wcale o kryzys gospodarczy
i finansowy. Każda firma przechodzi swoje
własne kryzysy. Na przykład, gdy rozpocznie działalność nowy konkurent, który ma do dyspozycji większą
powierzchnię, lepszy sprzęt,
a oferuje korzystniejsze
ceny i nastawia się na doskonałą obsługę klienta. Albo
kiedy w bezpośrednim sąsiedztwie
otworzy podwoje tani klub lub największy
pracodawca w okolicy zbankrutuje bądź też
zacznie zatrudniać ludzi w niepełnym wymiarze godzin. Czy już zmierzyłeś się z potencjalnymi kryzysami? Jeśli nie – to może
być odpowiedni moment. Nakreśl któregoś
razu najgorszy z możliwych scenariuszy.
C
zasem, gdy dokładnie wyobrazimy sobie najgorszy przebieg
zdarzeń, osiągamy efekt terapeutyczny. Zwykle ten scenariusz i tak się nie sprawdza, ale gdy sobie
uświadomimy, co może się zdarzyć, przeraża nas to znacznie mniej. Jeszcze ważniejsze jest jednak, że można się przygotować na taki rozwój sytuacji. Jeszcze nikomu
nie zaszkodziło być przygotowanym i mieć
w zanadrzu plan B.
Jak sądzisz, z jakim prawdopodobieństwem może się zrealizować ten najgorszy
scenariusz: 5-procentowym czy 10-procentowym? Warto wiedzieć. Jednak teraz
zajmijmy się pozostałymi 90 procentami
– częścią aktualnej sytuacji, która stwarza
tak wiele szans.
Wyjść mocniejszym z kryzysu
To świadczy o tym, że ktoś jest prawdziwym przedsiębiorcą. Prawdziwy przed-
reginaE trat
Magazyn
BIZNES
siębiorca rodzi się bowiem w sytuacji kryzysowej. Wtedy nagle dokonuje się podział
na „przedsiębiorców” i „tych, którzy odpuszczają”. Topowe firmy dotąd zawsze
wychodziły z kryzysów silniejsze. A topowe firmy to nie zawsze automatycznie
te duże. „To nie duzi zjadają małych, lecz
szybcy – powolnych” – brzmi motto. Albo
można powtórzyć za Darwinem: „Survival
of the fittest”, co wciąż jest błędnie tłumaczone jako: „Przetrwają najsilniejsi”. We
właściwym tłumaczeniu oznacza to, że
„przeżyją ci o największych zdolnościach
adaptacyjnych”. A więc te firmy, które najlepiej, a przede wszystkim najszybciej będą
umiały się dostosować do zmieniających się
okoliczności. Dlatego wymarły dinozaury.
Choć z pewnością były silne, ich zdolność
adaptacji do warunków (czytaj: do sytuacji
kryzysowej) okazała się niestety niewystarczająca.
podejmuje decyzję zakupową i wybiera twój
klub (a niekiedy też opowiada się przeciwko niemu). I to nie tylko przy podpisywaniu umowy członkowskiej, lecz przy każdej
swojej wizycie. Ustalmy więc, co uważa za
bardzo dobre, a czego jeszcze oczekuje.
I naturalnie także, co niekoniecznie mu się
podoba i na których obszarach spodziewa
się zmian. W ten sposób uzyskasz indywidualną analizę SWOT, która ukaże następujące aspekty klubu:
• Strenghts – mocne strony
• Weaknesses – słabe strony
• Opportunities (szanse) – pozytywne wpływy
• Threats (zagrożenia) – negatywne wpływy
i tendencje rozwojowe
Na tej podstawie można wywnioskować,
gdzie kryje się potencjał, i popchnąć w odpowiednim kierunku procesy zmian, a także
wykorzystać poznane w ten sposób mocne
strony do aktywnego marketingu.
Być gotowym na zmianę
Fani przeciwko kryzysowi
Jak postępować w kryzysowej sytuacji?
Schować głowę w piasek w nadziei, że
kryzys przejdzie bokiem? Strusia polityka
z pewnością nie jest rozwiązaniem. Ktoś,
kto teraz chowa głowę w piasek, nie powinien się dziwić, jeśli później pozostanie
mu „płacz i zgrzytanie zębów”. W tym przypadku potrzebna jest aktywność i wczesne
działanie.
Jak brzmi najważniejsza wypowiedź Baracka Obamy? Muszę cię rozczarować.
To nie jest wcale: „Yes, we can!”. W całym
zamieszaniu wokół osoby Obamy niestety umknęło jego najważniejsze przesłanie:
„CHANGE!”. On zawsze mówił o zmianie.
Najpierw coś musi się zmienić, żeby było
lepiej. Zgodnie z mottem: Nie wiem, czy
będzie lepiej, gdy to zmienimy, ale jestem
pewny, że to się musi zmienić, żeby mogło
być lepiej. Na wezwanie Obamy do zmian
jego zespół i jego wyborcy odpowiadali zawsze: „Yes, we can!”. Czy ty i twoja firma,
a także twoi pracownicy, jesteście gotowi na
zmiany?
Tak, ale co zmienić?
Co powinniśmy teraz zmienić, przygotowując się na wypadek kryzysu? Prosta odpowiedź: „To zależy od…”. Nie istnieje żaden
cudowny środek, żadne panaceum. Jednak
dla każdej firmy i każdej sytuacji rynkowej istnieją specyficzne ustawienia i śrubki, którymi
należy kręcić. Wystarczy je znaleźć. Idealnym sposobem na to jest zbadanie zadowolenia klientów. Musisz po prostu spojrzeć
na swoją firmę z zewnątrz. A kto inny ci to
umożliwi, jeśli nie twoi klienci?
Twój klient za każdym razem na nowo
Co jest najlepszym środkiem zaradczym
przeciwko kryzysowi? Fani, a nie tylko zadowoleni klienci! Czy twoi klienci są fanami,
czy jedynie osobami „zainteresowanymi fitnessem”?
Pomyśl o tym, że „karawana” szybko
jedzie dalej, aby obejrzeć następny klub
z modnym wyposażeniem. W dzisiejszych
realiach sam „hardware” stanowczo nie
wystarcza jako jedyny USP (unique selling
proposition, unikatowa propozycja sprzedażowa albo podstawowa kompetencja).
A to, czy stosunek ceny do jakości wypada
korzystnie, wciąż pozostaje kwestią subiektywnej oceny klienta.
korzysta. Klient kupuje dzisiaj rozwiązania,
a nie produkty. W obecnych realiach samym
hardware’em nie da się zyskać przewagi.
Tym samym dotarliśmy do modularnej polityki cenowej, która jest już stosowana przez
wiele klubów, a przez klientów odbierana
jako „uczciwsze” kształtowanie cen.
Co sądzisz o czymś w rodzaju „klauzuli ubezpieczenia na wypadek utraty pracy”
(za jednorazową niższą opłatą) dla klientów,
którzy nie chcą ryzykować podpisania długoterminowej umowy, ponieważ mają niepewną sytuację zawodową? Ktoś, kto straci
pracę, w każdym momencie ma możliwość
rozwiązania umowy (po przedłożeniu stosownego zaświadczenia). Bądźmy jednak
realistami: nikt nie chce być bezrobotny.
A w którymś momencie będzie tak krucho
z pieniędzmi, że nie będzie można dłużej
opłacać abonamentu w klubie, więc umowa
prędzej czy później i tak dobiegnie końca
(a windykacja z pewnością nie jest wtedy
dobrym rozwiązaniem). Osoby, które boją
się podpisywać długoterminowe zobowiązania, na pewno chętnie skorzystałyby z takiej możliwości.
Trzeba być szaleńcem, żeby pozwolić ludziom trenować w klubie fitness przez cały
miesiąc za 59 zł? Tak, to szalone. I oznacza
zmianę paradygmatów, które obowiązywały przez dziesiątki lat. Ale na to czas jest
już najwyższy. Podważ wszystkie dogmaty
przyjęte w branży. Spróbuj patrzeć oczami
zwariowanych klientów…
CHANGE:
Zacznij zmiany od TERAZ i pozwól, by
kryzysy dotykały innych.
Czy masz fanów?
Zadaj sobie następujące pytanie: co
zdarzyłoby się, gdyby twoich klientów nie
wiązała długoterminowa umowa członkostwa, lecz wciąż od nowa musieliby podejmować decyzję zakupową? Tyle na temat:
„Jak atrakcyjna jest faktycznie moja usługa/
mój produkt?”. Ale żarty na bok. Dopóki nie
dojdzie do tego, że twój produkt stanie się
superatrakcyjny w oczach klientów, należy
jeszcze popracować nad SWOT.
Twój klient jest osobą, która najtrafniej może się wypowiedzieć na ten temat.
A więc go zapytaj. Zapytaj go, w czym widzi
twoje mocne i słabe strony. Zapytaj, czego
by oczekiwał w przyszłości. I bądź gotowy
dostosować się do jego życzeń. Bądź gotowy do zmiany sposobu myślenia, aby zacząć myśleć innymi kategoriami niż dotychczas. Poszukaj zupełnie nowych rozwiązań.
Co sądzisz o tym, żeby klient płacił tylko
za to, czego faktycznie potrzebuje i z czego
Regine Trat
Chief International Consultant we wiodącej
agencji marketingowej Greinwalder & Partner.
Autorka książek i uznany doradca biznesowy
w branży fitness w Europie. Potrafi
zmotywować i zainspirować do działania nawet
największych sceptyków. Podczas
Forum Fitness Biznes poprowadzi wykład na
temat pozycjonowania klubów. „Ktoś, kto teraz
chowa głowę w piasek, nie powinien się
dziwić, jeśli później pozostanie mu „płacz
i zgrzytanie zębów”. W tym przypadku
potrzebna jest aktywność i wczesne
działanie.”
44 |ZARZĄDZANIE
Emocje
w roli szefa
przedruk za
zgodą
www.grein
walder.com
Od niedawna wiadomo, że na funkcjonowanie firmy wpływają nie tylko czysto techniczne
i strukturalne kwestie. Nie mniej ważne są emocje ludzi, którzy tam pracują. One są tym
języczkiem uwagi, który ostatecznie decyduje o sukcesie rynkowym. Tym bardziej więc
dziwi, że „zarządzanie emocjami” wciąż jest traktowane po macoszemu.
oliver sekula
Magazyn
BIZNES
M
ax Weber, znany socjolog i teoretyk organizacji, na początku
minionego stulecia zdefiniował
idealną nowoczesną organizację w następujący sposób: „Idealny urzędnik
kieruje swoim urzędem bez nienawiści i emocji, więc także bez miłości i entuzjazmu”. Ten
opis można zinterpretować następująco:
„Podczas pracy nie wolno odczuwać”.
Ale takie podejście jest już przeżytkiem,
przynajmniej tak można by sądzić, gdybyśmy
od czasu do czasu nie trafiali na firmy, w których wciąż zdaje się ono obowiązywać.
Zadziwia również fakt, że dotyczy to firm
z branży fitness – one przecież pracują
„z ludźmi i dla ludzi”. Trudno sobie wyobrazić klub fitness, w którym zatrudnieni ludzie
„nie odczuwają”. Nasuwa się więc pytanie,
dlaczego w tylu klubach wciąż poświęca się
niewiele uwagi takim zasobom jak „emocje”.
Kadra kierownicza i menedżerowie, na których działania nie wpływają w sposób istotny
uczucia ani nastrój, lecz raczej liczby, dane,
fakty albo strategie, nie są rzadkością także
w branży fitness.
Uczucia siłą sprawczą
Wiele osób piastujących stanowiska kierownicze traktuje emocje jako nieracjonalne,
niepożądane i ograniczające, a od pracowników oczekuje zasadniczo tylko jednego: żeby
funkcjonowali. Emocje odgrywają drugorzędną rolę lub też nie poświęca się im szczególnej
uwagi. Jednak taka koncepcja zabija obroty.
Zostało jednoznacznie udowodnione, że firma, w której nie funkcjonuje albo jest zaniedbywana płaszczyzna relacji międzyludzkich,
generuje znacznie mniejsze obroty niż taka,
w której panuje dobra atmosfera. Nie jesteśmy
w stanie po prostu „wyłączyć” emocji. One są
niezbędnym elementem życia, potrzebnym
nam jak tlen. Psychologowie, socjolodzy i neurobiolodzy twierdzą wręcz, że uczucia kierują
naszym życiem. Bez względu na to, czy kupujemy nowy telefon, czy oceniamy pracownika,
pobrzmiewają w tym emocje, nasze myślenie
i zachowanie zawsze są nimi nacechowane.
Typowe błędy
w obchodzeniu się z emocjami
Ktoś, kto próbuje zmienić zachowanie, powinien zacząć od przeanalizowania swojego postępowania, aby wychwycić w nim ewentualne
błędy. Żeby ułatwić ci orientację, poniżej zostały
zebrane typowe błędy, które popełniają osoby
na stanowiskach kierowniczych w obchodzeniu
się z emocjami.
• Nastawienie na problem: gdy napotykamy wyzwanie, wzbudza ono w nas negatywne
emocje; skupiamy się na nich, zamiast świadomie poszukiwać ukrytych szans.
• Obarczanie winą: kiedy w pracy panuje
napięta atmosfera, nie próbujemy odkryć
przyczyny, lecz szukamy winnych.
• Uogólnianie: nie rozróżniamy poszczególnych emocji, np. złości, smutku i strachu.
• Przymus działania: menedżer chce pocieszyć i pomóc wszelkimi sposobami (co
jest przejawem nadopiekuńczości) albo też
poucza (z nadmiernym krytycyzmem), wyjaśnia, a tym samym sam stawia się pod
presją.
• Zaślepienie: menedżer nie jest świadomy skutków własnych działań i nie zauważa, że wzbudza negatywne emocje.
• Akcjonizm: na pierwszym planie stoi
zarządzanie działaniami, a nie zarządzanie
relacjami międzyludzkimi.
• Wymuszony dobry humor: menedżer
stara się za wszelką cenę udawać optymizm, mimo że daleko mu do tego stanu
ducha. Zwykle podwładni dostrzegają fałsz,
przez co takie zachowanie wywiera skutek
odwrotny do zamierzonego.
Umiejętnie wykorzystuj emocje
Aby aktywnie wykorzystywać emocje
w zarządzaniu, nie potrzeba wiele. Wesprzesz swoich podwładnych kilkoma
skromnymi „cnotami”.
• Uwaga: Świadomie rejestruj, co się
dzieje wokół ciebie na płaszczyźnie socjalnej i jakie panują nastroje. Zwracaj uwagę
na sygnały niewerbalne i werbalne. Amerykański naukowiec Peter Ekman nazywa
to „możliwą do wyćwiczenia umiejętnością
odczytywania uczuć innych ludzi”.
• Opanowanie: Nie zawsze jednak trzeba
na wszystko (i to natychmiast) reagować.
Nie tylko ty, jako szef, jesteś odpowiedzialny
za uczucia swoich podwładnych. Zwłaszcza w czasie reorganizacji firmy albo przy
wprowadzaniu skomplikowanych nowych
produktów czy usług zbyt gwałtowne reakcje albo napięcia są czymś normalnym. Należy tylko uważać, żeby taki stan nie trwał
zbyt długo.
• Poczucie humoru, ironia i żarty: Czy
można podchodzić do problemów z przymrużeniem oka? Jasne, dlaczego nie?
Często niektóre sytuacje są uznawane za
beznadziejne, ponieważ ich uczestnikom
brakuje nowych pomysłów i umiejętności
wybiegania w przyszłość. Humor i ironia
służą kreatywności, gdyż w „zwariowanym”
sposobie myślenia często można natrafić na nietuzinkowe rozwiązania. Poza tym
humorystyczne podejście szefa bywa zaraźliwe. Należy się jednak pilnować, aby to
zachowanie nie sprawiało wrażenia sztucznego, lecz było wiarygodne i szczere.
Świadomie steruj
negatywnymi emocjami
Na atmosferę w pracy wpływa także to,
czy ty, jako osoba podejmująca decyzje,
potrafisz rozsądnie obchodzić się z własną
emocjonalnością. Umiejętność znalezienia
równowagi między własną konsternacją i reakcją na konsternację innych jest ważną cechą kompetencji emocjonalnych. Jeśli więc
czujesz, że w tobie – przełożonym – narastają złe emocje, najlepszym rozwiązaniem byłoby najpierw się nad nimi zastanowić, a nie
po prostu je odreagować. Jeżeli na początek
skupisz się na swoich odczuciach i je przeanalizujesz, twoje emocjonalne wypowiedzi
będą stonowane i rozsądne i zrobią pozytywne wrażenie na podwładnych.
Roznieć światło
pozytywnych emocji
Pozytywne obrazy wywołują pozytywne
emocje, a te z kolei mają moc przyciągania. Aby wytworzyć tę dobrą energię, najpierw sam powinieneś dokładnie wiedzieć,
„dokąd” zmierzasz, „co” chcesz osiągnąć
i „dlaczego”. Przede wszystkim jednak powinieneś sprawdzić, czy to wyobrażenie przepełnia cię radością, gdyż tylko wtedy twoja
pozytywna energia udzieli się pracownikom.
Porównajmy firmę do łodzi, której jesteś kapitanem. Zwłaszcza w burzliwych, mrocznych czasach tylko wtedy będziesz opromieniał innych energią i światłem, jeśli sam
będziesz widział to „światło”. To tłumaczy,
dlaczego także w branży fitness istnieją zespoły, które nawet przy „nieprzyjaznej aurze
i niebie zasnutym czarnymi chmurami” wiosłują dalej z początkową energią i młodzieńczym zapałem, jak gdyby wokół nie działo
się nic złego. Ich członkowie patrzą na swojego szefa i wyraźnie czują, że on wciąż widzi „światło”. Stąd czerpią siłę i energię, aby
kontynuować wysiłek, ani przez sekundę nie
wątpiąc w jego sens.
Oliver Sekula
Prezes wiodącej w Europie
agencji marketingowej
Greinwalder & Partner, mający
za sobą 22 lata doświadczenia
jako doradca w branży fitness,
twórca koncepcji i produktu Slim
Belly® oraz Slim Legs®.
46 |Rynek i trendy
Suplementy dla trenujących
Sport Definition® to nowa marka stworzona z pasji i doświadczenia. W podstawowej ofercie firmy można znaleźć
białko serwatkowe That’s the Whey
(koncentrat + izolat) o zawartości białka
76 proc., Mass Definition – odżywkę
węglowodanowo-białkową o zawartości
białka 30 proc., rewelacyjny suplement
przedtreningowy Pump Kick oparty
na beta-alaninie, agmatynie, cytrulinie,
tyrozynie, taurynie i BCAA, a także stack
kreatynowy Creation – cztery formy kreatyny, w tym m.in. azotan kreatyny! Oferujemy także idealny suplement przed/
potreningowy MuscleGuard (glutamina,
BCAA, cytrulina, tauryna, histydyna,
ekstrakt z pieprzu czarnego), a także
dobrze znane BCAA w proporcji 2:1:1
oraz L-glutaminę.
www.sportdefinition.pl
Idealna gładkość
Ujędrniający peeling do ciała Bielenda Golden Oils to profesjonalny preparat
skutecznie złuszczający martwe komórki skóry. Eliminuje szorstkość i zgrubienia naskórka oraz wygładza ciało, nie powodując podrażnień. Masaż
peelingiem pobudza ukrwienie skóry, poprawia jej jędrność i sprężystość.
Dodatkowo zmiękcza, wygładza, odświeża i nawilża naskórek.
Skóra zaczyna oddychać i z łatwością wchłania składniki
aktywne z kosmetyków pielęgnacyjnych. www.bielenda.pl
Doskonała amortyzacja
Tym, którzy zwracają szczególną uwagę na
poziom amortyzacji w butach do biegania, Nike
proponuje nowy model Air Max 2015. Posiada
on całkowicie nową cholewkę, dopasowującą się
do stopy w ruchu. Wykorzystanie syntetycznej
siateczki pozwoliło na redukcję liczby szwów
do minimum. Ponadto cholewkę uzupełniono
o system lin Nike Flywire, doskonale obejmujący
stopę, a wewnętrzne miękkie wysłanie zapiętka
zapobiega przesuwaniu się jej wewnątrz buta
i zapewnia poczucie komfortu. Cylindryczna
konstrukcja poduszki Max Air gwarantuje najwyższą elastyczność podeszwy przy zachowaniu
amortyzacji na całej długości stopy. Rowkowanie
podeszwy umożliwia gładkie przejście stopy
od momentu kontaktu z podłożem aż do wybicia z palców. Z kolei waflowy bieżnik pozwala
uzyskać wyjątkową przyczepność. Zlokalizowana
między poduszką gazową a cholewką pianka
Cushlon stanowi idealne dopełnienie platformy
amortyzacyjnej, gwarantując płynny i pewny krok.
www.nike.com
Magazyn
BIZNES
Biochipsy
Chipsy Jabłko BIO Crispy
Natural to propozycja dla wielbicieli
naturalnych owocowych przekąsek.
Jedno opakowanie
chipsów zostało
zrobione z jednego
świeżego jabłka
o wadze 150 g
z ekologicznych
upraw. Owoce w procesie
produkcji nie są obierane ze skórki, dzięki czemu chipsy
mają wysoką zawartość błonnika pokarmowego. Docenią je zapewne zarówno dorośli, jak i dzieci. Chipsy Jabłko BIO Crispy Natural są świetnym pomysłem nie tylko
na przekąskę, ale też chrupiący dodatek do porannego
muesli lub jogurtu, dlatego warto mieć je zawsze pod
ręką. Suszone plasterki Jabłka BIO
nie zawierają konserwantów, są bezglutenowe
i odpowiednie dla wegetarian. www.crispynatural.pl
Czekolada bez kalorii?
Ten, kto ją wymyśli, zbije fortunę i ziści marzenia fanów
tego smaku z całego świata. Wygląda na to, że odkrycie
bezkalorycznych słodkości jest na wyciągnięcie ręki,
bo pierwsze z nich są już dostępne na polskim rynku.
Walden Farms, firma z USA, która opatentowała proces
pozyskiwania wysokoskoncentrowanych naturalnych
aromatów ze składników, oferuje kremy, dipy, sosy
i syropy o zerowej kaloryczności, które smakują niemal
tak samo, jak ich wysokokaloryczne odpowiedniki.
Zagęszczany błonnikiem roślinnym i słodzony Splendą
(pochodna cukru stołowego) dip czekoladowy to gęsty,
lśniący krem, który intensywnie pachnie wanilią i czekoladą, stanowiąc doskonałą alternatywę dla osób na
diecie, tęskniących za słodyczami. Idealny jako dodatek
do lodów, deserów, omletów i kanapek lub jako dip do
maczania owoców.
www.waldenfarms.com.pl
48 |RYNEK I TRENDY
Znam
swoją cenę
RozmawiaŁA: dorota a. warowna
Kiedy półtora roku temu rozmawialiśmy w SOHO Body Spirit
w Brwinowie, przygotowywałeś się do kolejnych projektów.
W fazie realizacji był SOHO Beauty, który już działa od ponad
roku. Jak przyjął się salon? Czy klub i salon działają na zasadzie naczyń połączonych? Czy salon jest rekomendacją dla
usług fitness?
− W listopadzie 2014 roku obchodziliśmy pierwszą rocznicę istnienia SOHO Beauty, które znajduje się w Galerii Brwinów. Na dzień
dzisiejszy baza klientów, którzy nas odwiedzili, liczy ok. 1100 osób.
Nasi klienci często do nas powracają. Nie ma jednak dużego związku salonu z klubem SOHO Body Spirit. Jest to wynik rozbieżnej
polityki marketingowej, którą muszę przeanalizować i zreformować.
Spośród wszystkich usług dostępnych w salonie rewelacją jest fryzjerstwo, kosmetyka dłoni oraz solarium. Rozwijają się także masaże oraz kosmetyka twarzy. Bardzo udanym pomysłem okazała się
współpraca z naszym sąsiadem – Piotrem i Pawłem. Każdy klient
sklepu płacący rachunek powyżej 100 zł, otrzymywał w grudniu kupon z 15-proc. upustem na każdą usługę w salonie SOHO Beauty.
Z kolei klubowicze SOHO Body Spirit za okazanie karty członkowskiej mogą liczyć na ciekawe, przeznaczone dla nich oferty specjalne. Osobiście priorytetowo traktuję zwiększenie procentowego
udziału mężczyzn w regularnym korzystaniu z naszych usług w salonie.
Podczas wspomnianego wcześniej spotkania rozmawialiśmy
również o pomyśle na klub poza Warszawą. Pamiętam, że
byłeś bardzo podniecony myślą ekspansji w dobrze znane ci
okolice. Dzisiaj możemy mówić o kolejnym spełnionym marzeniu, bo klub SOHO Body Spirit Dębica działa już pełną parą i,
z tego co wiem, jest lubianym miejscem. Trudno było „przeflancować” ideę SOHO w ten nieco inny od Brwinowa rejon
Polski? Jak ci się udało zbudować kolejne miejsce z klimatem,
podróżując między Warszawą a Dębicą?
W Polsce niestety pojęcie doradztwa jest niezrozumiałe, a ludziom
wydaje się, że okradamy ich, prosząc o zapłatę za wykonaną pracę…
− To temat rzeka. Jeśli chodzi o różnice, są one widoczne na
każdym kroku. Od oczekiwań klubowiczów, przez ich zachowania
w klubie, na sposobie komunikowania się z nimi kończąc. To moim
zdaniem rewelacyjny pomysł na socjologiczne badania, które pokażą, jak klub fitness w dwóch różnych częściach Polski wpływa na
społeczność lokalną itd. Jestem absolutnie pewien, że to, co robię,
ma sens, ponieważ od otwarcia SOHO Body Spirit w malutkim Brwinowie profesjonalne kluby fitness rosną w innych miasteczkach Polski jak grzyby po deszczu. Bardzo mnie to cieszy i po ludzku jestem
z tego dumny. Udowodniłem wszystkim, iż mam rację. Jeśli chodzi
o zespół SOHO, czyli pracowników i współpracowników, to zawiodłem się na części tych, którym zaufałem w Brwinowie. Przykre, ale
utwierdzam się w przekonaniu, że w Polsce nie można być po prostu
dobrym szefem. Ludzie tego nie szanują, mają to gdzieś. Emocje
i dobre serce w pracy stają się wrogiem szefa. Najwyższa pora to
zmienić. Nigdy nie przestanę szanować ludzi, z którymi pracuję, ale
zmieniam diametralnie podejście do członków zespołu, a w chwili
obecnej pracuje w Twój Fitness Sp. z o.o. 50 osób.
Co z planami franczyzowymi? Wspominałeś o zainteresowaniu klienta z Moskwy? Czy w Polsce myślisz o rozwoju SOHO
w ramach własnej sieci, czy właśnie franczyzy?
− Franczyza w Moskwie nabierała konkretnych kształtów,
ale obecna sytuacja w Rosji odstrasza. Doświadczam
tego codziennie, gdyż Twój Fitness Sp. z o.o.
tworzę z Rosjaninem właśnie. Roman
mieszka na Zachodzie Europy, ale to,
jak traktuje się obywateli w tym
kraju, jak się ogłupia spo-
Magazyn
BIZNES
łeczeństwo, jest zaskakujące i niebezpieczne
wręcz. Koniec końców, na dzień dzisiejszy
temat SOHO Body Spirit w Moskwie schowaliśmy do szuflady.
SOHO Body Spirit to nie tylko kluby i salon urody, ale również własna linia kosmetyków, muzyka. Czym jeszcze nas
zaskoczysz?
− Jestem zmęczony, więc zaskoczę tym, iż
po prostu będzie mnie coraz mniej w udzielaniu się w polskiej branży fitness. W Polsce
niestety pojęcie doradztwa jest niezrozumiałe,
a ludziom wydaje się, że okradamy ich, prosząc o zapłatę za wykonaną pracę… Ukończyłem podyplomowe studia z zarządzania
klubem fitness w USA, regularnie kształcę
się, latając kilka razy do roku na konferencje
w Europie, ale także do Chicago, Atlanty czy
San Francisco. Stworzyłem wiele profesjonalnych i świetnie prosperujących klubów,
przeprowadziłem setki szkoleń i jest mi przykro, kiedy muszę udowadniać w sądach gospodarczych, iż nie jestem osłem… Nie będę
już nikomu niczego udowadniał. Znam swoją cenę i już. Chcę oddać się pielęgnowaniu
swoich klubów i salonu, dopieszczaniu klubowiczów, poszerzając ofertę i podwyższając jakość obsługi, a także zadbaniu o siebie, swoje
zdrowie. Najwyższa pora stworzyć rodzinę.
Marzą mi się bliźniaki. − Franek i Bronek –
I zapomniałbym! W tym roku wydajemy książkę. Będzie dostępna w EMIPK-u. Roboczy
tytuł to „Zmień Swoje Ciało”.
Bardzo intensywnie rozwijasz swoją
markę. Czy wystarcza ci jeszcze czasu
na doradzanie innym? Jakiś czas temu
pojawiła się informacja, że to ty będziesz
wprowadzał na polski rynek kluby Madonny. Kiedy i gdzie będzie realizowany
ten projekt? Co z innymi klubami, np.
w krajach bałtyckich, którym doradzałeś?
− Po części odpowiedziałem już na twoje
pytania. Jeśli zaś chodzi o Hard Candy... Madonna ma swoją, niezrozumiałą dla polskich
deweloperów, politykę robienia biznesu. Prognozuję, iż dużo wody w Wiśle upłynie, zanim
znajdziemy dojrzałego partnera myślącego
pro…
Dziękuję za rozmowę.
Artur Ligęska
Prezes Zarządu Twój Fitness Sp. z o.o.
Ekspert z zakresu fitness management
w Polsce i Europie. Świadczy profesjonalny konsulting dla inwestorów, klubów
fitness i deweloperów. Licencjonowany
trener personalny oraz instruktor Fitness
European Association. Twórca konceptu SOHO Body Spirit. Autor licznych
publikacji w branżowych magazynach,
prelegent imprez branży fitness.
50 |Artykuł promocyjny
Serwis skrojony
na miarę
KF SERWIS Fitness – profesjonalny serwis urządzeń
fitness. Tak reklamuje się
jedna z pierwszych firm
w Polsce zajmująca się
serwisem sprzętu fitness.
KF SEWRIS działa na rynku nieprzerwanie od 2007
roku, prężnie się rozwijając.
Z
ałożycielami firmy są Łukasz Firlej
i Marcin Kurc, reprezentanci Polski
w saneczkarstwie lodowym. To dzięki
swojemu wieloletniemu doświadczeniu sportowemu stworzyli jeden z najlepszych
serwisów sprzętu na terenie naszego kraju.
Zaczynając swoją działalność od współpracy
z indywidualnymi klientami na terenie Małopolski i okolic, z czasem powiększali grono zadowolonych klientów i dzięki temu już w pierwszym roku działalności firmy podpisali kontrakt
serwisowy z francuską firmą Decathlon.
Od samego początku wraz z rozwojem firmy sukcesywnie zatrudniani są kolejni specjaliści i fachowcy z różnych dziedzin. To właśnie
ludzie z pasją i doświadczeniem tworzą najprężniej rozwijający się serwis urządzeń fitness
w Polsce.
Firma KF SERWIS w 2010 roku podpisała
kontrakt serwisowy z czołowym producentem urządzeń treningowych – Matrix Fitness,
obejmujący montaż, instalację oraz opiekę
serwisową gwarancyjną i pogwarancyjną nad
sprzętem, który stał się podstawowym wyposażeniem sieci klubów Pure Jatomi & Fitness
w Polsce.
Prężny rozwój
Rok 2010 był dla KF SERWIS rokiem przełomowym. To rok nowych przedsięwzięć, testów
i szukania optymalnych rozwiązań dla naszych
klientów. Dzisiaj firma stale poszerza ofertę,
dbając o kompleksową obsługę klienta.
Serwis urządzeń jest jednym z najważniejszych elementów prowadzenia klubu fitness,
dlatego KF realizuje zadanie tworzenia serwisu,
który gwarantuje klientom zadowolenie i obniżenie kosztów eksploatacji maszyn.
Stawiając na innowacyjność i pełne zaangażowanie, firma cyklicznie organizuje szkolenia
dla pracowników celem podniesienia kwalifikacji oraz jakości obsługi klientów.
W roku 2011 KF SERWIS stał się ekspertem
w branży i od tej pory cyklicznie powiększa się.
Wtedy też prężnie zaczęło działać centrum
serwisowe w Krakowie i oddział w Bydgoszczy. W roku 2014 firma uruchomiła kolejny
oddział, tym razem w stolicy. Warszawa ma
być ważnym punktem na mapie działania firmy ze względu na kluczowego partnera, jakim
jest Johnson Health Tech Poland – producent
i dystrybutor marki MATRIX.
Od ponad 2 lat KF SERWIS montuje i instaluje urządzenia fitness także poza granicami
Polski, głównie w Anglii, Holandii i Włoszech.
Aktualnie KF SERWIS zajmuje się serwisem
m.in. takich marek, jak: Matrix, Johnson Fitness, Life Fitness, Technogym, Precor, Cybex,
Schwinn, Star Trac, BH Fitness, Concept, York,
Kettler, Domyos, a także wielu innych. KF SERWIS nie stoi w miejscu, lecz poszerza swoją
ofertę. Obecnie zajmuje się również kompleksowym wyposażaniem klubów, zarówno siłowni, sal fitness, jak i stref wolnych cieżarów oraz
treningu typu crossfit.
Oferta firmy KF SERWIS obejmuje również:
‒ profesjonalne pasy do bieżni wykonywane na
zamówienie klienta,
‒ linki oraz pasy kevlarowe do maszyn siłowych,
‒ płyty biegowe bieżni, które w połączeniu ze
smarami polecanymi przez KF dają gwarancję
długiego czasu użytkowania,
‒ sprzedaż części zamiennych do większości
typów i marek sprzętu,
‒ regenerację silników, modułów sterujących,
kół zamachowych, rolek, osi, wałków itp.
Zapraszamy do współpracy!
Kontakt:
KF SERWIS – Fitness
ul. Dukatów 29
31-431 Kraków
www.kfserwis.com
Infolinia: 507 255 655
E-mail: [email protected]
Artykuł promocyjny
Nautilus – Born in the USA
Od początku swego istnienia Nautilus utożsamiany
jest z produkcją profesjonalnego sprzętu siłowego.
Ludomir Bojczuk
G
łównym zamysłem firmy było projektowanie maszyn w taki sposób,
by można było na nich ćwiczyć
odizolowane grupy mięśni, co
miało się przekładać na precyzję i efektywność
wykonywanych ćwiczeń. Celem było stworzenie maszyn do ćwiczeń bazujących na naturalnych ruchach ludzkiego ciała. Dzięki temu
osoby, które poświęcały swój czas na siłowni
na budowanie muskulatury, miały pewność,
że wykonują ćwiczenia w sposób poprawny
i bezpieczny. Takie cele stawiał sobie Arthur
Jones, twórca Nautilusa, 40 lat temu, a dzięki unikalnemu systemowi przekładni maszyn
zrewolucjonizował on rynek fitness. Można
powiedzieć, że pod względem doświadczenia
i innowacyjności Nautilus jest legendą.
Nowy właściciel
Od zeszłego roku Nautilus należy do koncernu Core Fitness LLC. Figuruje w ofercie
obok takich marek, jak Stair Master (lider innowacyjności urządzeń cardio) oraz Schwinn
(supernowoczesne rozwiązania w dziedzinie
Indoor Cycling). Obie te marki w ciągu kilku
ostatnich lat zostały na nowo wskrzeszone
przez Core Fitness i to z dużym powodzeniem rynkowym. Sądząc po tych doświadczeniach, również Nautilusowi należy wróżyć powrót na sam szczyt. Przedstawiciele
Core Fitness podkreślają, że ich firma jest
zorientowana na produkt, a to oznacza, że
nie zamierzają jedynie bazować na renomie
Nautilusa, ale przede wszystkim poświęcić
się pracy nad rozwojem produktów.
Nowe linie
Okazuje się, że ich deklaracje już nabierają
kształtu, co potwierdza najnowsza oferta maszyn i wszelkiego rodzaju urządzeń, w której
możemy znaleźć aż siedem linii! Każda z nich
opiera się na unikalnych rozwiązaniach i jest
zaawansowana technologicznie. Poniżej
krótkie charakterystyki poszczególnych linii.
● ONE – najwyższa seria maszyn jednofunkcyjnych. Posiada prawdopodobnie najłatwiejszy system regulacji obciążenia, za po-
mocą… pokrętła! Wszystkie maszyny z serii
ONE posiadają jednakowy stos.
● EVO – dzięki unikalnemu systemowi elementów ruchomych maszyna ta dostosowuje się do ruchu ciała i nie wpływa na pozycję
osoby ćwiczącej.
● XPlode – maszyny pod obciążenia talerzowe, które podają obciążenie w płynny i precyzyjny sposób. Bardzo niskie mocowanie
obciążeń.
● Nova – urządzenia umożliwiają osiągnięcie najwyższego poziomu biomechaniki, jak
w przypadku poprzednich serii, przy czym
w bardziej kompaktowej formie i przystępniejszej cenie.
● Free weight – według Nautilusa jest to
najbardziej dopracowana linia wolnych ciężarów w historii firmy.
● Functional Trainers – linia posiadające
najpopularniejsze maszyny wielofunkcyjne
na rynku.
● NS4000 – czterostanowiskowy wysokiej
jakości atlas o niewielkich gabarytach, przeznaczony dla szpitali, szkół lub hoteli.
● XPlode Zone – brama do treningu funkcjonalnego, przy której może ćwiczyć jednocześnie 10 osób. Dowolna możliwość
konfiguracji pozwala na dostosowanie
urządzenia zarówno do potrzeb, jak
i do powierzchni, jaką się dysponuje.
Wszystkie urządzenia firmy
Nautilus są produkcji amerykańskiej.
Wyłącznym dystrybutorem urządzeń
firmy Nautilus
w Polsce jest firma
Del Sport ul. Warszawska
33 Blizne Łaszczyńskiego
k. Warszawy, Tel. 22/3989020-23.
52 |Artykuł promocyjny
Centrum Przygotowania
Motorycznego
HES Concept
Autor: Łukasz Piwkowski
Twórcy projektu Centrum Przygotowania
Motorycznego HES CONCEPT:
Ewa Szczęsna,
Łukasz Szczęsny,
Wojtek Kosendiak,
Jan Kosendiak,
Łukasz Piwkowski
Rok 2014 był obfity w sukcesy polskich
sportowców, a co za tym idzie
– szczęśliwy dla polskich kibiców,
którzy pełni emocji, nadziei i wiary
śledzili zmagania naszych reprezentantów na wielu arenach sportowych.
P
oczątek roku to dominacja sportów zimowych i najważniejsza
impreza − igrzyska olimpijskie
w Soczi, na których Justyna Kowalczyk, Kamil Stoch oraz polskie panczenistki i panczeniści zdobyli sześć
medali. Kolejne miesiące przynosiły jeszcze
więcej emocji i sukcesów, czasami mniej lub
bardziej spodziewanych. Michał Kwiatkowski
zostaje mistrzem świata w kolarstwie, Rafał
Majka jako pierwszy Polak zwycięża w Tour
de France, zaś niezawodna Maja Włoszczowska zdobywa brąz na ME w kolarstwie gór-
skim. Do tych zwycięstw lekkoatleci dorzucili
12 medali na ME w Zurychu. Międzynarodowe sukcesy odnotowały również sporty walki,
judo, zapasy. Kilka medali zdobyli też pływacy
i wioślarze.
Wisienką na torcie była totalna dominacja
polskich reprezentacji w konfrontacji Polska
‒ Niemcy − szczypiorniści dwukrotnie zwyciężając Niemców awansują do mistrzostw świata, a koszykarze do mistrzostw Europy. Polska siatkówka osiąga największy sukces od
ery Huberta Wagnera, a polska reprezentacja
piłkarzy przeżywa prawdziwą złotą jesień.
Gdy oglądamy zmagania polskich reprezentantów i reprezentacji, oprócz emocji
rywalizacji, a potem euforii po wspaniałych
zwycięstwach często towarzyszą nam refleksje, jak ciężką i żmudną pracę w treningu
muszą oni wykonać, by wspiąć się na najwyższy szczyt.
Inspiracje
Przygotowanie fizyczne, motoryczne, siła,
wytrzymałość, szybkość, sprawny umysł,
ciało bez urazów i kontuzji to swoisty fundament i klucz do osiągania sukcesów w spo-
Magazyn
BIZNES
rcie. Żeby tak się stało, zawodnicy muszą
mieć nieograniczone niczym warunki do treningu, a najważniejsze jest to, by mieli miejsce, w którym możliwy jest trening bez żadnych barier, trudności, gdzie zrealizują bez
problemu dostępności przestrzeni i sprzętu
każdą jednostkę treningową, którą aplikuje
im trener i jego sztab.
Jako byli sportowcy, a obecnie trenerzy, przez cały czas myśleliśmy o tym, jak
stworzyć idealne warunki do pracy dla ludzi
profesjonalnie zajmujących się sportem. Podróżując po świecie, trenując systematycznie, startując w zawodach, potem szkoląc
się, obserwowaliśmy, jak robią to najlepsi na
świecie. Największą inspiracją stały się dla
nas ośrodki jednej z najlepszych szkół przygotowania motorycznego na świecie EXOS
(Athlets Performance). EXOS proponuje
kompleksowe podejście do treningu oparte
na czterech filarach (trening umysłu, przygotowanie ruchowe, odżywianie, regeneracja),
które można realizować w ich ośrodkach
dzięki temu, że stworzyli miejsca, które eliminują ograniczenia treningowe.
Plany
By stworzyć takie miejsca potrzebna jest
wiedza trenerska, rozeznanie w środowisku
sportowym, ale potrzebni są też ludzie i firmy, które od strony technicznej i projektowej
pomogą to zrealizować. Ludzie ci powinni
mieć również pasję i zacięcie sportowe. Powinni mieć przeszłość sportową, żeby czuć
potrzeby zawodników, trenerów, fizjoterapeutów i całego sztabu ludzi zajmujących się
przygotowaniem motorycznym sportowców.
Dlatego podejmując współpracę z firmą
HES wiedzieliśmy, że to dobry ruch, dobry
krok w stronę realizacji projektów na najwyższym poziomie.
I tak oto, by Jerzy Janowicz nie „musiał trenować w szopie”, żeby nasi obecni mistrzowie oraz tłumy młodych adeptów zarażonych
pasją do sportu mogli trenować w idealnych
warunkach, żeby trenerzy tworzyli jednostki
treningowe bez ograniczeń w swoich umysłach, nie martwiąc się, czy będzie miejsce
i sprzęt na ich realizację, stworzyliśmy projekt Centrum Przygotowania Motorycznego
by HES Concept.
Realizacje
Jest to miejsce przeznaczone dla profesjonalnych sportowców reprezentujących
zarówno gry zespołowe, jak i sporty indywidualne oraz dla osób uprawiających sport
nieklasyfikowany, lecz chcących trenować
w warunkach profesjonalnych i korzystać
z najnowszych trendów i metod treningowych z zakresu przygotowania motorycz-
nego na bazie kompilacji innowacyjnego
treningu siłowego, treningu cross oraz funkcjonalnego.
Dotychczas ludzie oraz zespoły, dla których
przeznaczone jest nasze Centrum Przygotowania Motorycznego, nie mogli realizować
kompleksowego treningu przygotowania
motorycznego opartego na ćwiczeniach wielostawowych, angażujących długie łańcuchy
kinematyczne, doskonalących połączenia
mięśniowo-nerwowe, kształtujących jednocześnie cechy kondycyjne, koordynacyjne.
Innowacyjne Centrum Przygotowania Motorycznego pozwala w jednym miejscu korzystać z najnowszych urządzeń oraz trenażerów
pod okiem fachowców, trenerów przygotowania motorycznego propagujących najnowsze
metody treningowe oparte na ideach treningu
funkcjonalnego oraz treningu CrossFit.
Słaby poziom przygotowania motorycznego, plaga kontuzji, coraz większe upośledzenie ruchowe społeczeństwa spowodowane
brakiem możliwości korzystania z profesjonalnych obiektów i metod treningowych natchnęły nas do stworzenia Centrum Przygotowania
Motorycznego, czyli miejsca nowoczesnego,
innowacyjnego gwarantującego profesjonalizm treningu, satysfakcję z realizowanych celów oraz bezpieczeństwo.
Najbardziej nowatorskim urządzeniem, które wykorzystujemy w Centrum Przygotowania
Motorycznego, jest Functional Rack łączący
w sobie rozwiązania techniczne pozwalające
jednocześnie stosować tradycyjny trening siłowy z zewnętrznymi obciążeniami w połączeniu
z treningiem funkcjonalnym opartym na ciężarze
własnego ciała. Urządzenie to pozwala na jednoczesne uczestnictwo w treningu grupie 8‒12
zawodników – takiego sprzętu nie ma w swojej ofercie żadna z firm specjalizujących się
w produkcji maszyn i urządzeń treningowych.
Idea doboru elementów technicznych, urządzeń treningowych, trenażerów, akcesoriów,
podłoża (tartan, sztuczna trawa, nawierzchnia
plyometryczna, gumowa nawierzchnia strefy
siłowo-funkcjonalnej) oraz metod treningowych
i skupienia tego w ramach jednego projektu
umożliwia pracę w jednym obiekcie, co gwarantuje profesjonalizm treningu oraz perfekcyjne wszechstronne przygotowanie motoryczne
sportowców specyficzne dla danej dyscypliny.
Na tę chwilę tego rodzaju rozwiązania nie są
spotykane w Polsce i ich powstanie przyczynia
się do rozwoju sportowego drużyn i zawodników oraz osób indywidualnie korzystających
z innowacyjnych rozwiązań tego ośrodka,
spójnych ze światowymi tendencjami treningu siłowego, funkcjonalnego. Proponowane przez nas rozwiązania pomagają nie tylko
sportowcom, ale gwarantują poprawę kondycji
i sprawności fizycznej także amatorom.
Zdjęcie: Centrum Treningowe Ruda Januszkowice według HES Concept oraz Athletes Performance 54 |rynek i trendy
Outsour
Anna Ruszczak
Zacznijmy od chwili refleksji nad słowami Henry’ego
Forda, który powiedział: – Jeśli jest coś, czego nie potrafimy zrobić wydajniej, taniej i lepiej niż nasi konkurenci,
to nie ma sensu, żebyśmy to robili; powinniśmy zatrudnić do wykonania tej pracy kogoś, kto zrobi to lepiej.
N
iezależnie od tego, jakiej wielkości klub prowadzimy, możemy
dowolnie kształtować strukturę organizacji i zarządzania naszą
firmą. Każdy właściciel biznesu, czy to małego, czy dużego, niewątpliwie dąży do optymalizacji kosztów i maksymalizacji zysków. Jedną
z decyzji strategicznych jest powierzanie zadań pracownikom własnym
lub zlecanie ich na zewnątrz.
Czym jest outsourcing?
Outsourcing (skrót z ang. outside-resource-using) oznacza korzystanie przez firmę z usług zewnętrznych, czyli zlecanie realizacji określonych
zadań innym usługodawcom. Według definicji P. Bendora-Samuela, jednego z międzynarodowych znawców tej dziedziny, outsourcing to powierzenie przez organizację realizacji określonego procesu usługodawcy
przy szczegółowym określeniu efektów, jakie zleceniodawca zamierza
uzyskać, ale bez instrukcji dotyczących sposobu wykonywania poszczególnych zadań, pozostawiając inicjatywę w tym zakresie zleceniobiorcy.
Z założenia są to działania długoterminowe, nie należy więc mylić ich ze
zwykłym zleceniem. Firmy powierzają dziś wiele czynności, projektów
i skomplikowanych procesów zewnętrznym specjalistom, chcąc zwiększyć korzyści biznesowe. Outsourcing może być pełny lub selektywny.
W pełnej wersji firma zleca kompleksową obsługę danego obszaru przez
Magazyn
BIZNES
cing
firmę zewnętrzną, w selektywnej – wybrane
zadania. Decyzja o zakresie outsourcingu
zależy od potrzeb firmy i dostępnych środków.
− Outsourcing to bardzo szerokie pojęcie
i ma zastosowanie wtedy, kiedy przedsiębiorstwo, jakim również jest klub fitness,
poszukuje rozwiązań na obniżenie kosztów
prowadzonej działalności lub optymalizację
wewnętrznych procesów. Outsourcing polega na stałym i ciągłym korzystaniu z usług
osób lub podmiotów zewnętrznych. Korzystanie z takich usług jest oparte na jasno zdefiniowanych kryteriach zapisanych
w umowie między firmą a outsourcerem
(partnerem zewnętrznym). Dodatkowo we
wspomnianej umowie lub w odrębnym dokumencie zapisane są kryteria jakościowe
dotyczące wykonywanych usług (tzw. umowa SLA ‒ Service Level Agreement) – wyjaśnia Wiktor Doktór, prezes fundacji Pro Progressio, wspierającej rozwój outsourcingu
w Polsce.
Co w klubie fitness można
oddać w outsourcing?
Należy pamiętać, że obszary strategiczne powinny być zarządzane przez osoby
wewnątrz klubu, jak również, że procesy
outsourcingowe trzeba nadzorować i raz
zlecając, nie pozostawić samym sobie. Nie
pokuśmy się o delegowanie odpowiedzialności, bo to niemożliwe. Z outsourcingu najlepiej skorzystać w funkcjach tzw. wsparcia:
administracji kadrami i płacami, księgowości, szkoleniach, IT, zaopatrzeniu, transporcie, sprzątaniu, ochronie, cateringu. Także
usługi dodatkowe oferowane przez klub, jak
np. beauty & spa, gabinety masażu, fizjoterapii, porady dietetyczne, sklepik, mogą być
świadczone przez ekspertów niebędących
pracownikami na etacie.
− Idea outsourcingu powstała, aby odciążyć przedsiębiorstwa ze wszystkich czynności, które nie stanowią dla nich głównej
działalności. W ten sposób przedsiębiorstwo może skupić się na rozwoju swojej
głównej działalności (tzw. core business),
a zewnętrzni partnerzy (outsourcerzy) mogą
wykonywać czynności, które na ogół są
czasochłonne, generujące koszty i dodatkowo niezajmujące pełnoetatowej pracy –
mówi Wiktor Doktór.
− Klub fitness jest przedsiębiorstwem
biznesowym podobnym do innych, gdzie
wiele zadań niezwiązanych bezpośrednio
z podstawową działalnością można zlecić innemu przedsiębiorcy. Przekazywanie
funkcji (outsourcing) niemających ścisłego
Klub fitness jest
przedsiębiorstwem
biznesowym
podobnym do
innych, gdzie wiele
zadań niezwiązanych
bezpośrednio
z podstawową
działalnością można
zlecić innemu
przedsiębiorcy.
powiazania z właściwą działalnością firmy,
takich jak, np. obsługa finansowa, księgowość, obsługa klientów, szkolenie pracowników, sprzątanie, ochrona, pozwala
firmie skupić swoje zasoby ludzkie i środki
finansowe na tych obszarach, które stanowią podstawę jej działalności, co w konsekwencji prowadzi do pozyskiwania nowych
klientów i powiększania zysków – zgadza
się z ideą outsourcingu Michael Kabat, Development Manager sieci klubów Holmes
Place Europe. Ostrzega jednak, żeby nie
zlecić usługodawcy zewnętrznemu funkcji,
jakie mogą wydawać się nieistotne, choć są
w rzeczywistości firmie niezbędne do prowadzenia działalności. Radzi on, aby przed
podjęciem decyzji o outsourcingu uwzględnić zasadnicze cele i kulturę przedsiębiorstwa oraz odpowiedzenie sobie na pytania:
jakie cele biznesowe starasz się osiągnąć
poprzez outsourcing tego szczególnego zadania? Jaki wpływ na przebieg pracy w firmie będzie miało przekazanie tego zadania
usługodawcy zewnętrznemu? Czy funkcja,
którą zlecamy, jest kluczowa do generowania zysków lub konkurowania z firmami
o podobnym profilu? Czy praca jest rutynowa, marnująca czas i energię pracowników,
które można spożytkować w inny sposób?
Czy zadanie jest tymczasowe, czy powtarza się cyklicznie? Czy taniej wykonać pracę
przez pracownika własnej firmy, czy zlecić
ją na zewnątrz? Jeśli pracę można wykonać taniej przez pracowników własnej firmy,
56 |rynek i trendy
Aby rozpocząć
współpracę z firmą
outsourcingową,
trzeba dokładnie
wiedzieć, czego się
od niej oczekuje,
procesy powierzane
zewnętrznemu
partnerowi powinny
być dobrze
zdefiniowane, działające
i niestwarzające
problemów.
to czy nie dałoby się wykorzystać naszych
pracowników z większym pożytkiem do innych, bardziej opłacalnych celów?
Zalety i wady
Podstawową korzyścią, jaką niesie outsourcing, jest redukcja kosztów, o ile faktycznie usługi te są tańsze niż własny etatowy pracownik. Jednak należy pamiętać,
że poziom danej usługi powinien utrzymać
najwyższą jakość wykonania, wydajność
oraz zapewnić poufność i ochronę danych.
Zlecając część działań na zewnątrz, możemy się skoncentrować na kluczowym kierunku biznesowym, jaki sobie wytyczyliśmy.
Wyspecjalizowani zewnętrzni eksperci mają
dostęp do odpowiednich zasobów wiedzy,
baz danych, doświadczenia innych ekspertów w tej samej firmie, kreują nowatorskie
rozwiązania. Pracują wtedy, kiedy są faktycznie potrzebni. Oszczędzamy też czas
i ryzyko związane z poszukiwaniem i zatrudnianiem własnych pracowników.
Przykładem może być outsourcing księgowości. Zatrudniona w firmie księgowa
potrzebuje miejsca, sprzętu (komputera,
oprogramowania), materiałów biurowych,
generuje koszty związane z zatrudnieniem
(umowa o pracę, ZUS, podatki). Przy partnerze zewnętrznym firma nie ponosi dodatkowych kosztów szkoleń pracownika
− w branży księgowej w ciągu roku wielokrotnie zmieniają się przepisy. Roczny koszt
szkoleń dla pracownika działu księgowości
to od 2000 do 5000 złotych – wylicza Magdalena Kaczmarek, właścicielka toruńskiej
Kancelarii Rachunkowej Ememka. − Outsorcing jest sposobem na zabezpieczenie
się przed ryzykiem błędów księgowych. Dostarczając usługi księgowe, to ja przejmuję ryzyko realizowanych zleceń i ponoszę
konsekwencje finansowe za niezgodność
z przepisami prawa czy nieterminowość.
Posiadam certyfikat Ministerstwa Finansów
do usługowego prowadzenia ksiąg rachunkowych, a co za tym idzie ‒ obowiązkowo
opłacam ubezpieczenie OC od ryzyka prowadzonej działalności. Dużą zaletą jest również mobilność księgowej – dodaje Magdalena Kaczmarek.
Jak wszystko, tak i outsourcing może
mieć swoje ciemne strony. Zbyt duża chęć
oszczędzania i szukanie usługodawcy „po
kosztach” ma negatywny wpływ na jakość
danej usługi. Znaczenie mają kryteria wyboru (znajomy nie zawsze oznacza tańszy
i profesjonalny), a także częsta zmiana usługodawców. Magdalena Kaczmarek zwraca
uwagę, że od sierpnia 2014 r. uwolniono zawód księgowego z licencji Ministerstwa Finansów. Trzeba teraz uważniej szukać partnera, któremu powierzamy swoje finanse.
Właściwy wybór partnera
Przede wszystkim doświadczenie, wiedza merytoryczna i znajomość branży lub
umiejętność szybkiego poznania specyfiki
i mechanizmów rządzących branżą. Czas
poświęcony na sprawdzenie, czy wykonawca usługi dostarczy ją na najwyższym
poziomie, na pewno nie będzie stracony.
− Aby rozpocząć współpracę z firmą outsourcingową, trzeba dokładnie wiedzieć,
czego się od niej oczekuje, procesy powierzane zewnętrznemu partnerowi powinny
być dobrze zdefiniowane, działające i niestwarzające problemów. Bardzo częstym
błędem jest oczekiwanie przez firmy, że ich
partner outsourcingowy rozwiąże ich wewnętrzne problemy – to bardzo niewłaściwe
podejście i może być podłożem wielu nieporozumień i konfliktów. Jeśli firma nie umie
sama zdefiniować swoich potrzeb outsourcingowych, powinna skorzystać z usług
doradczych, zanim podejmie się wyboru
dostawcy tych usług w jakimkolwiek obszarze swojej działalności – przestrzega Wiktor
Doktór.
− Warto zweryfikować kompetencje i wiarygodność potencjalnego partnera i poświęcić czas na sprawdzenie referencji od dotychczasowych klientów – radzi Katarzyna
Janusz, dyrektor operacyjny LeasingTeam
Sp. z o.o., ogólnopolskiej firmy świadczącej
usługi z zakresu leasingu pracowniczego,
outsourcingu i doradztwa HR, podkreśla-
jąc, że procesy kadrowo-płacowe to jedne
z najważniejszych funkcji świadczonych na
rzecz pracowników, bezpośrednio wpływające na wizerunek pracodawcy. Każda firma
wchodząca we współpracę z partnerem HR
powinna upewnić się, czy dany podmiot
jest w stanie zagwarantować całkowite
bezpieczeństwo danych m.in. poprzez nowoczesne technologie i wystandaryzowane
procedury (w tym wypadku potwierdzeniem
może być certyfikat jakości ISO 9001:2008).
Podpisując umowę outsourcingową bądźmy też przekonani, że procesy przekazujemy podmiotowi, który zapewni dokładność
i terminowość wszystkich działań. Inną
bardzo ważną kwestią jest zgodność oferowanych rozwiązań z przepisami prawa. Jak
wynika z naszego doświadczenia, przekładanie znajomości uwarunkowań prawnych
na praktykę biznesową przysparza przedsiębiorcom najwięcej trudności. Należy
przy tym pamiętać, że decydując się na
outsourcing kadrowo-płacowy firma przekazuje dostawcy odpowiedzialność wobec
takich instytucji państwowych, jak ZUS, PIP,
PFRON, GUS czy urząd skarbowy. – mówi
Katarzyna Janusz.
Michael Kabat podkreśla, że zlecając
naszą działalność usługodawcy zewnętrznemu, wybieramy równocześnie ważnego
partnera, z którym wiążemy nadzieję na
rozwój naszej firmy. Partner ten powinien
współpracować w sposób harmonijny z naszą firmą, posiadać i respektować podobne
wartości, etykę pracy oraz wspomagać nas
w taki sposób, abyśmy osiągali z tego maksymalny pożytek, prowadzący do rozwoju
i zysków.
Anna Ruszczak
Ekspert w dziedzinie komunikacji i odpowiedzialności
społecznej biznesu z wieloletnim doświadczeniem
u liderów polskiego rynku.
Właścicielka firmy doradczej
PRO gress. Członek Zarządu
Stowarzyszenia Tenisowo-Narciarskiego Klub Dziennikarzy
MEDIA. Autorka publikacji na
temat szeroko pojętego stylu
życia: sportu, kuchni, podróży.
Tenisistka amatorka, miłośniczka bieszczadzkich
bezdroży, które pokonuje
piechotą lub na rowerze.
Artykuł sponsorowany
Fair play
Jakie wartości są najbardziej pożądane u partnera biznesowego? Przestrzeganie reguł oraz
szacunek dla partnerów
i klientów. To te cechy
wzbudzają wzajemne
zaufanie, na którym można budować długotrwałe
relacje biznesowe. Ponieważ sukces jest tylko
wtedy autentyczny, gdy
wznosi się go na zasadach fair play.
Ilona Szejkowska
P
rogram Fair Play funkcjonuje już od kilku
lat. Jego nadrzędnym celem jest nieustanne ulepszanie relacji między firmą
Benefit Systems a jej Partnerami, jak również
promowanie postaw etycznych w biznesie.
no Benefit Systems, jak i Partnerzy współpracują na zasadach fair play, wpływa na wizerunek całej branży fitness. Partnerzy pracujący
z nami fair stanowią filary, na których opieramy
naszą współpracę.
Czym jest Fair Play?
O idei Fair Play opowiada Wojciech Szwarc,
dyrektor Działu Relacji Partnerskich Benefit
Systems S.A. − Program Fair Play został stworzony w celu zapewnienia transparentności
oraz wzmocnienia współpracy na zasadach
win-win pomiędzy Partnerami sportowymi
a Benefit Systems. Nasza firma co roku przekazuje zdecydowaną część przychodu spółki
naszym Partnerom, dzięki czemu przyczyniamy się do wzrostu ich rentowności, a także zapewniamy współpracę ze stabilnym finansowo
partnerem, jakim jesteśmy. Dajemy im przez to
poczucie pewności przychodów. Dlatego bardzo zależy nam na współpracy z tymi Partnerami, którzy odwzajemniają nasze wartości. Chodzi przede wszystkim o współpracę opartą na
wzajemnym szacunku, uczciwości, otwartości
oraz na obopólnych korzyściach. To, że zarów-
Jak działa program?
Program Fair Play w rzetelny sposób weryfikuje stopień przestrzegania postanowień zawartych w umowach z Benefit Systems. Jego
najważniejszym elementem jest narzędzie
„Mystery Shopper”. Jest to cykl badań realizowanych przy współpracy z renomowanymi
instytutami badawczymi. Polega na pojawianiu się „tajemniczych klientów” w losowo wybranych placówkach na terenie całego kraju.
Mają oni za zadanie sprawdzić poziom kontroli
dokumentów poświadczających tożsamość
posiadaczy karty MultiSport, a także porównać, czy zakres świadczonych klientom usług
jest zgodny z umową. W ten sposób przeprowadza się ponad tysiąc audytów rocznie.
Z roku na rok wyniki badań są coraz lepsze. Dzięki programowi Fair Play pracodawcy,
którzy zdecydują się wykupić dla swoich pra-
cowników kartę Multisport, dostają gwarancję
wysokiej jakości usług skierowanych tylko
i wyłącznie do osób uprawnionych.
Co daje granie fair?
Wszystkie kluby, które otrzymują pozytywne
oceny badania fair play, mogą liczyć na realne
wsparcie ze strony Benefit Systems. Na czym
ono może polegać, mówi Wojciech Szwarc:
− Jesteśmy w stanie zasilać finansowo tych
Partnerów, dla których współpraca na warunkach, jakie określamy w umowie, jest sprawą
oczywistą i niepodlegającą dyskusji. Chcemy
mocno promować działania informacyjne oraz
edukacyjne naszych Partnerów. W dalszym
ciągu będziemy też wspierali, również przez
najnowsze osiągnięcia technologiczne, działania mające na celu przestrzeganie zasad
współpracy przez obydwie strony. Naszym
celem jest zapewnienie wzrostu rynku fitness
poprzez wzmocnienie zarówno finansowe, jak
i know-how tych Partnerów, którzy – inwestując w swoją przyszłość i rozwój we współpracy z Benefit Systems, oczekują, że będziemy
również stać na straży fair play.
58 |Rynek i trendy
FIBO 2014
Jest wiele powodów, dla
których powinieneś odwiedzić tegoroczne targi FIBO.
Największe na świecie targi
branży fitness, wellness
oraz branży prozdrowotnej odbędą się w Kolonii
w dniach 9–12 kwietnia
2015 r. Przygotowania do tej
niemającej sobie równych
imprezy idą pełną parą.
J
uż teraz wiemy, że tegoroczne targi
będą jeszcze większe niż poprzednie. Zarezerwowano już 96 procent
powierzchni wystawienniczej. W sumie ma ona zostać powiększona w tym roku
o kolejne 3000 mkw. Wśród wystawców FIBO
będą liderzy światowego rynku fitness, tacy
jak: Amer Sports/Precor, gym 80, Johnson
Health Tec, Life Fitness, MoveToLive czy Technogym, którzy zaprezentują się na swoich obszernych stoiskach zlokalizowanych w halach
6 i 7 centrum wystawowego w Kolonii.
Goście z całego świata
Targi FIBO, które od kilkudziesięciu lat są
coroczną najważniejszą imprezą branżową
w Niemczech, cały czas zyskują na znaczeniu wśród międzynarodowych operatorów
klubów fitness. Już od jakiegoś czasu jedna
czwarta odwiedzających imprezę to goście
zagraniczni. Jednym z nich jest Petro Hameleers, właściciel Anytime Fitness Benelux:
− FIBO to międzynarodowe wydarzenie fitness, które co roku pojawia się w moim kalendarzu. To dla mnie świetna okazja do zapoznania się z innowacjami oraz czerpania inspiracji
do dalszego prowadzenia mojej firmy. Peter
Innemee, dyrektor zarządzający Sportcity/FitforFree w Holandii, Belgii oraz Polsce, również
podkreśla, jak ważna jest dla niego obecność
na takiej branżowej imprezie na światową
skalę: − FIBO to nie tylko największe na świecie targi branżowe, ale także świetna okazja
do nawiązywania kontaktów oraz poznania
innych osób związanych z branżą fitness na
całym świecie. Kolejną osobą, która wiąże
duże nadzieje z tą imprezą, jest Mike Apple
z International VP Hard Candy Fitness Europe:
− Targi FIBO rosną w siłę, więc na pewno nie
zabraknie mnie w Kolonii w kwietniu 2015 r.
Poza tym European Health & Fitness Forum,
które odbędzie się 8 kwietnia, czyli tuż przed
samymi targami, to dla mnie OBOWIĄZKOWY
punkt programu.
Branżowe abecadło
Tak jak w ubiegłych latach, targi zostaną podzielone na kilka działów tematycznych. Odwiedzający będą mogli zapoznać się z produktami
i usługami podzielonymi na trzy główne filary:
FIBO EXPERT, FIBO PASSION oraz FIBO POWER.
Adresatami FIBO EXPERT są przede wszystkim profesjonaliści, którzy mogą zapoznać się
z uporządkowaną tematycznie ofertą targową,
aby znaleźć specjalistyczne informacje, których
potrzebują. Wystawcy zaprezentują innowacje
w następujących działach tematycznych: TRAINING EQUIPMENT (sprzęt treningowy), MED
(branża prozdrowotna), CORPORATE FITNESS
(fitness korporacyjny), WELLNESS & BEAUTY, SPORTS NUTRITION (żywienie w sporcie),
INTERIOR (wyposażenie wnętrz), SERVICES
(usługi), GROUP FITNESS (zajęcia grupowe),
FUNCTIONAL TRAINING (trening funkcjonalny)
oraz TRADING (działalność handlowa). Największą powierzchnię po raz kolejny zajmą firmy ofe-
i usługi z zakresu ergonomii, odżywiania i treningu, wspierania pracy zespołowej oraz programy
motywacyjne, jak również stowarzyszenia branży fitness oraz ubezpieczyciele.
WELLNESS & BEAUTY – nowe oferty i nowi
partnerzy
W hali 8 wystawcy z branży WELLNESS
& BEAUTY zaprezentują swoją ofertę produktów i usług dla solariów, saun i łaźni parowych,
miejsc relaksu, a także aplikacje na komputery
i urządzenia mobilne, rozwiązania dla branży
prozdrowotnej, wyposażenie, produkty pielęgnacyjne, jak również szkolenia i kursy doszkalające. Promując ciągły rozwój, targi FIBO 2015
to także bogaty program wydarzeń towarzyszących, takich jak wykłady, zwiedzanie targów
z przewodnikiem oraz program VIP.
FIBO PASSION: Targi i zakupy
W segmencie FIBO PASSION odwiedzający będą mogli nawiązać nowe znajomości
rujące sprzęt treningowy. Większość z nich znajdziemy w halach 6 i 7. Poza tym hala 7 znów
będzie pełnić funkcję głównej „hali zdrowia”. To
właśnie tutaj zaprezentują się wystawcy działu
FIBO MED, kierujący swą ofertę do branży prozdrowotnej, czyli lekarzy, fizjoterapeutów, szpitali,
ubezpieczycieli czy klubów fitness o profilu prozdrowotnym.
Nowość: CORPORATE FITNESS w hali 8
W trakcie FIBO 2015 jeszcze więcej uwagi
zyska fitness korporacyjny. Fitness korporacyjny cały czas zyskuje na znaczeniu jako forma
promocji zdrowego stylu życia w miejscu pracy, ponieważ zdrowie pracowników jest silnie
powiązane z ich sprawnością fizyczną. Właśnie
w tym dziale zaprezentują się tacy wystawcy, jak
kluby sportowe dla firm, konsultanci do spraw
zarządzania zdrowiem pracowników, firmy oferujące digital health coaching (aplikacje z usługą
coachingu, mającego na celu zmianę nawyków
w kierunku zdrowego stylu życia) oraz produkty
z osobami z branży, zyskać porady ekspertów, a nawet trochę poćwiczyć. Będzie
tu tłoczno w trakcie weekendu, kiedy targi
zostaną otwarte dla szerokiej publiczności.
W roku 2015 jeszcze większe rozmiary zyska
dział zakupów. Na odwiedzających czekać
będą nowe trendy i specjalne oferty wiodących na rynku marek sportowych. Po raz kolejny gwoździem programu będą wydarzenia
odbywające się na scenie w hali 5.2., gdzie
każdego dnia zaprezentowane zostaną nowe
koncepcje treningowe. Przez całe cztery dni
targów w hali 5.1 będzie się odbywać konwencja DFAV, do której sprzęt zapewni firma
Reebok. Uczestnicy będą mogli wybierać
spośród różnych propozycji prezentowanych
na trzech powierzchniach treningowych,
a także w dziale poświęconym treningowi
funkcjonalnemu. W ofercie targów znajdzie
się również bogaty wybór wykładów.
www.fibo.de
60 |Promocja wydarzenia
15-17.05.2015
POZNAŃ
Chcesz wiedzieć więcej
o branży fitness lub interesujesz się nowościami? Pora
zaplanować czas w maju na
tegoroczne targi FIT-EXPO.
Oprócz cennych kontaktów,
wyjedziecie z Poznania bogatsi o wiedzę i wzmocnicie
kondycję prowadzonego
przez was klubu fitness.
W
dniach 15‒17.05.2015 roku
już po raz 10. Międzynarodowe Targi Poznańskie będą areną prezentacji liderów branży
fitness. W połowie stycznia udział w majowych
targach FIT-EXPO 2015 potwierdziło wiele firm,
a informacje o wystawcach dostępne są na
stronie internetowej wydarzenia. W Poznaniu
znajdziemy wszystko, co jest potrzebne do
założenia i prowadzenia klubu. W tym roku
w przestrzeni wystawienniczej FIT-EXPO dojdą
ciekawe elementy oraz dodatkowe wydarzenia merytoryczne. W ten sposób organizatorzy
rozwijają projekt, docierając nowymi kanałami
promocji do szerszej grupy zwiedzających.
Fitness w hotelu
Delegacje i wyjazdy do innego miasta nie
przeszkadzają osobom aktywnym sportowo
w realizowaniu swoich pasji. Dobry fitness
w hotelu jest wartością dodaną dla klientów
i wpływa na opinię o obiekcie. Dlatego przygotowania strefy fitness nie można zostawiać
przypadkowi. –Trendy panujące w hotelach,
konieczność doposażenia obiektów skłoniły
nas do wzbogacenia FIT-EXPO w wydarzenie merytoryczne przeznaczone dla hotelarzy,
a także do przygotowania Wzorcowej Strefy
Fitness w hotelu – komentuje Anna Myślak,
dyrektor targów FIT-EXPO 2015. – Jako nowość na terenie ekspozycji powstanie specjalna przestrzeń z przykładowymi strefami
fitness dopasowanymi do powierzchni, którymi dysponują hotele. Zwiedzający zainteresowani sprzętem i wyposażeniem fitness zobaczą, jak zaaranżować taką strefę w hotelu na
powierzchni od 25 m2 do 100 m2 – dodaje
Myślak.
Targi na zdrowej diecie
Kładąc nacisk na rozwój tematycznej przestrzeni specjalnej związanej z odżywkami, suplementami diety, parafarmaceutykami i zdro-
wą żywnością, uzupełnieniem wystawy będzie
konferencja podejmująca temat odżywiania
i dietetyki w sporcie. – Chcemy stworzyć
osobną przestrzeń i wydarzenie dla dietetyków
i trenerów personalnych, tematycznie powiązane z odżywianiem. Dieta jest nieodłącznym
elementem zdrowego stylu życia, stąd nasz
pomysł – podkreśla dyrektor targów. Współorganizatorem i partnerem merytorycznym konferencji jest miesięcznik FOOD FORUM.
Głodny wiedzy?
Menedżerowie, właściciele klubów fitness
oraz siłowni, a także przyszli inwestorzy zasięgną porad praktyków, które szybko wprowadzą w życie i zdobędą przewagę nad konkurencją. Jak co roku odbywający się Kongres
FIT-EXPO będzie kopalnią wiedzy m.in. o tym,
jak otworzyć fitness klub, czy jak zrestrukturyzować istniejący obiekt.
Konwencja Fitness EU4YA
Nieodłącznym punktem FIT-EXPO jest Międzynarodowa Konwencja Fitness EU4YA by
Tiguar. Każdego roku instruktorzy fitness, miłośnicy ruchu doskonalą swoje umiejętności
w energetycznych i inspirujących warsztatach
trwających wiele godzin. Poprowadzi je grupa
prezenterów z Polski i zagranicy. O randze wydarzenia świadczy też obecność 11 renomo-
Magazyn
BIZNES
wanych szkół i akademii fitness, które zaprezentują swój program. Wyłącznym dostawcą
sprzętu została firma ekspertfitness, która jest
jednocześnie partnerem strategicznym wydarzenia.
wiozą chętnych do Poznania z różnych miast
Polski. Już wkrótce na stronie internetowej
oraz fejsbukowym fanpage’u targów dowiemy się szczegółów, ale już teraz wiadomo, że
na podróż wydamy niewiele.
Autobusem na FIT-EXPO
Po raz pierwszy na targi FIT-EXPO będzie
można dojechać autobusem. Organizator
wydarzenia wyczarteruje autokary, które przy-
Internet nie zastąpi spotkania
Właśnie czytasz papierową gazetę.
A przecież teraz rządzi internet, w którym
setki informacji spływają do ciebie w za-
wrotnym tempie. A jednak skusił cię papier!
Tak samo internet nie zastąpi spotkania
z klientami, kontrahentami. Targi FIT-EXPO
dają bezpośredni kontakt z najważniejszymi
liderami w branży fitness. W jednym miejscu
porównamy sprzęt, sprawdzimy jego działanie, a przy atrakcyjnej ofercie, o którą łatwo na targach, podpiszemy kontrakt. Dlatego najwyższy czas już teraz zaplanować
wizytę na FIT-EXPO 2015!
62 | BASEN
Wodny Êwiat
seniora
Seniorzy stanowią coraz większą grupę klientów.Woda jest
często jedynym środowiskiem, w którym osoby starsze
mogą zadbać o swoją sprawność i dobre samopoczucie.
Warto więc poświęcić tym zajęciom trochę więcej uwagi.
Joanna Apolinarska, Krzysztof Pietrusik
Z
ajęcia w wodzie stanowią jedną
z wielu form aktywności ruchowej
dla osób starszych. Wyjątkowość ich
oparta jest na specyfice środowiska,
w którym się odbywają, jego właściwościach fizycznych, a przede wszystkim nadzwyczaj korzystnym wpływie na organizm człowieka. Podejmowaniu aktywności fizycznej przez osoby
starsze towarzyszy wiele czynników nie tylko
natury biologicznej, ale również psychicznej czy
społecznej. Wszystkie one oddziaływają na decyzję o aktywności ruchowej w wodzie. Jedne
wydają się bardziej istotne, inne mniej. W praktyce ważne okazuje się miejsce zamieszkania,
dostępność obiektów rekreacyjnych, nawyki
i umiejętności ruchowe potencjalnych uczestników, poziom niezależności, ale również temperament, umiejętność nawiązywania kontaktów,
potrzeba podtrzymywania więzi społecznych,
płeć, a czasami nawet wiek. Jednak szczególnie newralgiczny wydaje się stan zdrowia, który
jednocześnie jest czynnikiem mobilizującym,
jak i hamującym podejmowanie aktywności
fizycznej w wodzie. Zdarza się, że jest to wynikiem poziomu świadomości, jak i chęci zaspokajania własnych potrzeb.
Przeciwwskazania
Stan zdrowia to niezwykle istotne kryterium w doborze rodzaju oraz programu zajęć
w wodzie przez osoby starsze. Na podstawie
schorzenia lub kompleksowości występowania
schorzeń oraz stanu zaawansowania choroby
i ograniczeń wynikających z procesu jej postępowania dobierana jest intensywność zajęć
i ich charakter. Ma to głównie na celu wykluczenie wszystkich tych aspektów, które mogłyby spowodować niekorzystne działanie na
organizm. Należy jednak pamiętać, że w porównaniu z pozostałymi formami aktywności
ruchowej, zakres przeciwwskazań do zajęć
w wodzie jest niewielki, a katalog działań leczniczych wyjątkowo duży.
Należy w tym miejscu wyszczególnić przeciwwskazania bezwzględne, tj.: niewydolność
krążenia, padaczka, owrzodzenia i wypryski
skórne, psychozy, ostry stan zapalny stawu,
tkanek okołostawowych i mięśni, stany gorączkowe, alergie na związki chemiczne zawarte
w wodzie oraz paniczny lęk przed wodą. Przyczyną wykluczenia z zajęć będzie oczywiście
brak zaświadczenia lekarskiego o możliwości
przystąpienia do tego typu formy ruchu.
Przeciwwskazania nie stanowi brak umiejętności pływania, a to za sprawą szerokiej gamy
zajęć z zakresu aqua fitness. Często uczestnicy, którzy ze względu na stan zaawansowania
choroby lub jej specyfikę nie mogą korzystać
z form ruchowych na lądzie, odnajdują się
w środowisku wodnym.
Relaksacyjne właściwości
Działanie wody na organizm człowieka ma
charakter wieloaspektowy. Z jednej strony
obejmuje całą sferę psychospołeczną, z drugiej natomiast fizyczną, co jest zrozumiałe ze
względu na kompleksowe działanie i skutki aktywności ruchowej. Wpływ środowiska
wodnego na człowieka jest uwarunkowany
jego osobniczymi potrzebami. W zależności
od skali potrzeb w przewadze znajdować się
będą czynniki psychospołeczne lub biologiczne, niekiedy będą się one równoważyć. Różnorodne formy zajęć w wodzie, szczególnie te
grupowe, spełniają ‒ jak mogłoby się wydawać
obserwatorom z zewnątrz ‒ błahą rolę, jednak
w codziennym funkcjonowaniu osób starszych
rola ta nabiera wyjątkowego znaczenia. Jest to
zaspokajanie potrzeby kontaktów międzyludzkich, tworzenie się nowych więzi i przyjaźni.
Szczególnie w odniesieniu do ludzi samotnych
lub pozbawionych kontaktów z grupą rówieśniczą. Podczas takich zajęć osoby starsze
mają możliwość porozmawiania o problemach
dotyczących ich grupy wiekowej, doświadczeniach i zainteresowaniach. Tego typu spotkania podczas zajęć ruchowych umożliwiają nie
tylko dobrą zabawę i zapobieganie nudzie, ale
również na skutek relaksacyjnych właściwości
wody i jej masującego wpływu rozładowują
skutki gromadzącego się stresu. Środowisko
wodne daje również niepowtarzalną możliwość
wyzbycia się kompleksów związanych z własnym ciałem. Zanurzenie w wodzie całkowite
lub części ciała sprawia wrażenie intymności
i ukrycia przed innymi. Wpływa to w sposób
pozytywny na samoocenę, odpręża i daje
możliwość pełnej koncentracji na wykonywaniu ćwiczeń.
Magazyn
BIZNES
Zdrowsze serce
Praca nad sprawnością fizyczną następuje
poprzez bezpośrednie działanie na określone
układy i narządy w ciele człowieka. Ze względu
na najczęściej występujące i będące główną
przyczyną zgonów w okresie starości schorzenia kardiologiczne, omówienie korzystnego
działania zajęć w wodzie na układ krążenia wydaje się jak najbardziej uzasadnione. Masujący
wpływ wody oraz odpowiednio dobrana temperatura powodują rozszerzanie naczyń krwionośnych, w wyniku czego zmianie ulega ilość
krwi przepływającej przez naczynia i zwiększa
się objętość krwi krążącej. Zauważalne jest
również oddziaływanie na serce, którego czynność ulega przyspieszeniu, zwiększa się jego
pojemność wyrzutowa i pojemność minutowa.
Następuje spadek ciśnienia tętniczego krwi, obniża się ciśnienie rozkurczowe, krew w żyłach
powierzchownych jest lepiej wysycona tlenem
i zawiera mniej dwutlenku węgla. W doborze
intensywności wysiłku pamiętać należy, że dla
osób starszych zalecane są wysiłki o umiarkowanej intensywności, które aktywują proces fibrynolizy – rozpuszczania skrzepu.
Głębszy oddech
Zmiany dotyczące funkcjonowania układu krążenia są ściśle powiązane z układem oddechowym. Dostrzegalne jest zmniejszenie wentylacji
minutowej płuc na skutek zmniejszenia objętości
oddechowej, jednak wzrost temperatury wody
w powiązaniu z intensywnością ćwiczeń powodować może zwiększenie wentylacji minutowej.
Oddychanie w wodzie i stosowanie treningu oddechowego wpływa na powiększenie pojemności życiowej płuc. Dzieje się tak za sprawą intensywnej pracy mięśni oddechowych, które muszą
pokonać zwiększony opór środowiska, wynikający ze wzrostu jego gęstości i ciśnienia.
Lepsza przemiana materii
Zwiększa się również przemiana materii na
skutek przegrzania organizmu lub w wodzie
o niższej temperaturze wzrost spowodowany jest
zapotrzebowaniem organizmu na energię cieplną. Jest to szczególnie pożądany efekt u osób,
które dodatkowo zmagają się z nadwagą, osób
cierpiących na schorzenia gastryczne czy zaburzenia łaknienia. W obrębie układu pokarmowego
zauważalne jest pobudzanie ruchów robaczkowych jelit i nasilenie wydzielania soku żołądkowego. W zależności od temperatury wody procesy te ulegają osłabieniu lub nasileniu. W ciepłej
wodzie następuje zahamowanie tych czynności
i zmniejszenie łaknienia – w zimnej natomiast pobudzenie.
64 | BASEN
Większa sprawność
Ze względu na narastające problemy związane z lokomocją oraz pojawiającymi się
zaburzeniami chodu, koncentracja programu zajęć na funkcjonowaniu aparatu ruchu,
a w szczególności kończyn dolnych, wydaje
się wręcz konieczna. Podobnie jak w warunkach lądowych, niezwykle istotne będzie
wzmacnianie mięśni utrzymujących prawidłową postawę ciała. Zaznaczyć jednak należy,
że w przypadku zajęć w wodzie unikamy ryzyka upadku i nabycia dodatkowych urazów.
Woda wpływa na poprawę trofiki mięśni, ich
lepsze ukrwienie, a co za tym idzie ‒ odżywienie oraz pobudzanie proprioreceptorów.
Polepszeniu ulega zdolność do rozciągania,
przez co swobodniejsze staje się zwiększanie
zakresów ruchów. Następuje odciążanie powierzchni stawowych, w tym stawów kręgosłupa, oraz zwiększanie ruchomości na skutek
minimalizacji tarcia. Obniża się tonus całego
gorsetu mięśniowego, umożliwia to dłuższe
wykonywanie ruchów, co ze względu na objawy zmęczenia nie jest możliwe w warunkach
lądowych.
Źródło bodźców
Wpływ zajęć w wodzie na funkcjonowanie
układu nerwowego w pewnym stopniu jest
podyktowany temperaturą wody. W cieplejszej
następuje zmniejszenie odczuwania bólu oraz
zmniejszenie napięcia mięśniowego, ale skutkiem ubocznym może być uczucie senności.
Chłodniejsza woda działa pobudzająco, stwarza chęć podejmowania wysiłku fizycznego,
jednak w mniejszym stopniu usuwa uczucie
bólu. Za pośrednictwem skóry zmianie ulega
pobudliwość zakończeń nerwowych, drażnienie receptorów, co w konsekwencji prowadzi
do stymulacji synaptycznej.
Ciepła woda powoduje zwiększanie wydzielania moczu. Pamiętać jednak należy, że
u osób starszych czynność trzymania moczu
jest często zaburzona. Dlatego też ze względu na środowisko należy zalecać oddawanie
Często uczestnicy,
którzy ze względu
na stan zaawansowania choroby lub jej
specyfikę nie mogą
korzystać z form
ruchowych na lądzie,
odnajdują się w środowisku wodnym.
moczu przed przystąpieniem do zajęć, gdyż
w trakcie wykonywania ćwiczeń może dochodzić do niekontrolowanej mikcji.
Środowisko wodne zwiększa nieswoistą odporność na choroby o podłożu przeziębieniowym, a zmiana środowiska hartuje organizm.
Podsumowując
Lecznicze działanie wody opiera się głównie na ekonomiczniejszym funkcjonowaniu
układu krążenia i oddychania. Udowodniono,
że woda osłabia psychoemocjonalny stres
oraz polepsza sen. W środowisku wodnym
dostrzegalny jest wzrost możliwości aerobowych organizmu, trening fizyczny ma bardziej
skuteczny charakter. Powrót do wysiłku następuje szybciej i ma łagodniejszy przebieg
niż w warunkach lądowych. Pozioma pozycja ciała ułatwia pracę serca, podwyższone
ciśnienie polepsza odpływ krwi w żyłach od
peryferii do serca. Jest to szczególnie istotne
u pacjentów kardiologicznych, a także osób
starszych, często cierpiących na niewydolność krążenia. Cechą charakterystyczną
występującą u osób starszych są zaburzenia dotychczas harmonijnych ruchów klatki
piersiowej i przepony ‒ stanowi to przyczynę
rozwijającej się hipoksji, a woda skutecznie
minimalizuje to zjawisko.
Wachlarz zajęć ruchowych w wodzie adresowanych do osób starszych jest ogromny.
Od form będących często pochodnymi aqua
aerobiku do zajęć o charakterze terapeutycznym (Aqua Senior, Aqua Reha-Fit, Aqua
Osteo-Fit, Watsu, gimnastyka w wodzie, pływanie zdrowotne itp.). Dobór odpowiedniej
formy podyktowany jest poziomem sprawności ćwiczących, typem schorzenia oraz indywidualnymi umiejętnościami uczestników.
Mimo iż wymienione zajęcia różnią się założeniami tematycznymi oraz charakterem, posiadają wiele elementów wspólnych. Wszystkie
są wykonywane przy wykorzystaniu muzyki,
w odpowiednio dobranej temperaturze wody
i są dostosowane do potrzeb zdrowotnych
osób starszych. W doborze programu zajęć
czy odpowiednich ćwiczeń należy pamiętać
o intensywności dostosowanej do możliwości uczestników ze względu na ryzyko powikłań sercowo-naczyniowych, przeciążeń
układu ruchu oraz udaru cieplnego. Wielkość
stosowanego obciążenia nie powinna przekraczać 50 proc. siły maks., a górna granica
tętna nie może przekraczać 130 uderzeń/
minutę. Unikać należy nadmiernego przegrzania oraz hiperwentylacji. Nie stosujemy
bezdechów, wysiłków statycznych, ćwiczeń
izometrycznych oraz pozycji wyjściowych
wywołujących uczucie zagrożenia u ćwiczących. Zaleca się natomiast ćwiczenia ogólnousprawniające, koordynacyjne i lokomocyjne
Joanna Apolinarska
SAF Aqua Master Instructor, SAF Aqua
Baby Master Instructor, międzynarodowy
prezenter i szkoleniowiec aqua fitnessu,
absolwentka menedżerskich studiów podyplomowych organizacji i zarządzania
w kulturze fizycznej, menedżer sportu,
instruktor pływania, instruktor aerobiku,
instruktor fitness – jogging. Współautorka pierwszej polskiej publikacji o aqua
fitnessie. Członek European Aquatic
Association.
Krzysztof Pietrusik
Dr n. kult. fiz., absolwent WSWF
w Poznaniu, nauczyciel akademicki
zatrudniony w AWF im. Eugeniusza
Piaseckiego w Poznaniu. Autor kilkudziesięciu publikacji związanych z wdrażaniem różnych form aktywności ruchowej
w środowisku wodnym, ze szczególnym
uwzględnieniem pływania niemowląt
i aqua fitnessu. Współzałożyciel Polskiego Stowarzyszenia Pływania Niemowląt.
Członek World Aquatic Babies
& Children, European Aquatic Association, Aquatic Exercise Association.
wykonywane rytmicznie i angażujące duże
grupy mięśniowe. Należy również zapewnić
odpowiednie warunki na obiekcie, ze szczególnym uwzględnieniem sytuacji zagrażających poślizgnięciem i upadkiem. Bezpieczna
powinna być przestrzeń zarówno w szatni,
jak i pod natryskiem.
Specyfika środowiska wodnego oraz charakter zajęć prowadzonych w wodzie z osobami starszymi wymagają od instruktora stosowania niezbędnych standardów. Przede
wszystkim odnosi się to do zasad prowadzenia treningu zdrowotnego, do zrozumienia
procesów zachodzących w organizmie i właściwości wody. Seniorzy stanowią coraz większą grupę klientów. Woda jest często jedynym
środowiskiem, w którym osoby starsze mogą
zadbać o swoją sprawność i dobre samopoczucie. Warto więc poświęcić tym zajęciom
trochę więcej uwagi.
66 |rynek i trendy
Profesjonalny program wyszczuplający
Ulga dla kręgosłupa
Rolka DUOBALL z oferty firmy Blackroll została zaprojektowana do
precyzyjnego rozluźniania powięzi wzdłuż kręgosłupa. Dzięki swojej
unikatowej budowie gwarantuje skuteczny efekt masażu. Dostępna w dwóch rozmiarach: Ø 8 cm i Ø 12 cm. Mniejszy do odcinka
szyjnego, większy do odcinka krzyżowo-lędźwiowego i piersiowego.
Szczególnie polecana dla osób z silnymi bólami kręgosłupa, zarówno
zmęczeniowymi, jaki i przeciążeniowymi. Skuteczna dla osób z przepukliną i dyskopatią. Możliwa do użycia przy ścianie lub na podłodze.
www.blackroll.com.pl
Solidne wykonanie
Piłki lekarskie typu Wall Ball wykorzystywane są często w treningach funkcjonalnych, a także w CrossFicie. Piłki marki
Ziva wykonane są z wytrzymałej grubej
skóry PVC, ich powierzchnia jest łatwa do
utrzymania w czystości. Średnica piłek ma
39 cm. Posiadają bawełniane filtry utrzymujące równowagę piasku. Są dostępne
w wagach od 2 do 10 kg.
www.eurosport-fitness.pl
Kompleksowy trening na niewielkiej przestrzeni
Trening funkcjonalny, za sprawą swojej skuteczności w rozwijaniu ogólnej sprawności fizycznej, stał się
niezwykle popularny w świecie sportu. Rozwijanie takich
zdolności motorycznych jak siła, szybkość, zwinność,
gibkość czy koordynacja ruchowa, ma niezwykle istotne
znaczenie zarówno w sporcie, jak i w życiu codziennym.
Do tego typu treningu niezastąpionym rozwiązaniem
okazuje się brama do treningu funkcjonalnego. Firma
BH Fitness, która posiada wieloletnie doświadczenie
w dziedzinie produkcji sprzętu fitness (od 1960 roku), zaprezentowała swoją bramę – AFT 360. Jest to doskonałe
rozwiązanie do siłowni, gdyż umożliwia wykonywanie
wszystkich wyżej wymienionych zdolności motorycznych.
Dzięki kompaktowym gabarytom − dł. 490 cm/szr. 356
cm/wys. 257 cm ‒ na stosunkowo niewielkiej powierzchni może ćwiczyć 15‒18 osób naraz! Istnieje możliwość
dokupienia dowolnych akcesoriów firmy O’Live. Więcej
informacje na stronie dystrybutora BH Fitness w Polsce.
www.delsport.pl
Slim Legs SpiraloSkin® to
idealne rozwiązanie dla klubów, które chcą poszerzyć
swoją ofertę o wyspecjalizowany program wyszczuplający dla kobiet. Slim
Legs pomagają realizować
marzenia kobiet o zgrabnej
sylwetce, przyciągając do
klubu również panie, które
do tej pory nie były zainteresowane treningiem.
Potwierdzone naukowo
rezultaty: 6-krotnie efektywniejsze spalanie tłuszczu
w obszarze ud i pośladków
w jedyne 4 tygodnie przy
trzech treningach w tygodniu. Poza redukcją tkanki
tłuszczowej już po kilku
treningach zauważalna jest
poprawa kondycji skóry.
Skóra ud i pośladków nabiera zdrowszego kolorytu
i jędrności. Swoją efektywność Slim Legs zawdzięczają opatentowanej metodzie
pobudzenia ukrwienia tkanki
tłuszczowej − Aipressure
Bodyforming. Slim Legs idealnie sprawdzają się w połączeniu z treningiem cardio
i z zajęciami grupowymi (np.
Zumba, Step, Spinning).
www.slim-belly.com/pl
Magazyn
BIZNES
Jakość i bezpieczeństwo
Bieżnia Maximum marki Finnlo wyróżnia się ciekawym designem
oraz najwyższą jakością wykonania i wykończenia. Posiada
zaawansowany system amortyzacji i stabilną konstrukcję (waga
bieżni 160 kg), co wpływa na bezpieczeństwo podczas intensywnych treningów. Wymiary pasa to 153 x 56 cm. Bieżnia ma duży
wyświetlacz LED z pięcioma oknami, pięć standardowych programów treningowych, jeden manualny i jeden program użytkownika,
oraz sensory dotykowe do pomiaru pulsu. Objęta jest dwuletnią
gwarancją. Marka Finnlo znana jest w ponad 40 krajach na całym
świecie, zaliczana jest do klasy premium i należy do firmy HAMMER SPORT AG z Niemiec, głęboko zakorzenionej w produkcji,
sprzedaży i dystrybucji wyrobów sportowych od ponad 100 lat.
www.finnlo.com.pl
Czas na różową rewolucję
W ofercie Training SHOWroom, dystrybutora marki PROUD w Polsce,
pojawiła się nowa pozycja − sztanga techniczna o wadze 7,5 kg. Na
polskim rynku tego typu sprzętu do tej pory nie było. Sztanga idealnie
sprawdza się u początkujących adeptów podnoszenia ciężarów, nie
mniej jednak jej wytrzymałość, która opiewa na lekko ponad 100 kg,
sprawia, że staje się również narzędziem dla profesjonalistów. Gryf
wykonany został z aluminium, dzięki czemu jest tak samo wytrzymały
jak jego stalowy odpowiednik. Dwie pary łożysk i chromowane tuleje
sprawiają, że sztanga dorównuje swoim kilka kilogramów cięższym
braciom. Na stronie dystrybutora znajdziemy dwie wersje kolorystyczne
opisywanego sprzętu – srebrną i, co ucieszy szczególnie płeć piękną,
różową. www.trainingshowroom.com
BeFree – pierwszy sportowy pre-paid
Najnowsze dziecko OK System, czyli karnet prepaidowy na usługi
sportowe – BeFree (lub SMART dla klientów biznesowych), to rewolucja na rynku karnetów sportowych. Odwraca ona zupełnie zasadę
działania dotychczas obowiązującą w branży – klient opłaca stałą
kwotę miesięczną i w ramach tego ma określoną liczbę wejść, jeżeli
ich nie wykorzysta, środki przepadają. Teraz klient może doładować
karnet dowolnie wybraną wartością punktów i całość tych środków
zostanie przeznaczona na korzystanie z usług. Doładowanie nie
przepadnie aż przez 12 miesięcy, więc nie ma mowy o „straconych”
wejściach. Nowością w BeFree jest również możliwość zakupu za
doładowane punkty karnetu do ulubionego klubu (jeżeli umowa obiektu z OK System to umożliwia). Sama konstrukcja karnetu również
wprowadza rewolucję w modelu biznesowym. Wymusza na dystrybutorze zachęcanie klientów do jak najczęstszego korzystania z usług
partnerów, a nie jak dotychczas czerpania zysków z osób, które
karnet kupiły, ale z niego nie korzystają.
www.oksystem.pl
Dystrybutor Marki ZIVA
EuroSport Fitness
Piecnik 36
78-650 Mirosławiec
Kontakt:
tel. 692 698 386
eurosport-fi[email protected]
www.eurosport-fitness.pl
68 |rynek i trendy
Wykorzystując opór powietrza
Assault AirBike to zaprojektowany i przetestowany przez atletów i trenerów rower, który ma jedno zadanie − porządnie zmęczyć. Budowa
prosta i innowacyjna. AirBike to skuteczna maszyna, dzięki której można
przełamać kolejne treningowe bariery i przekonać się, gdzie leży granica
możliwości. Podczas treningu pracują dolne oraz górne partie mięśniowe, a im szybsza jazda, tym więcej energii wymaga. Assault AirBike jest
przeznaczony do użytku komercyjnego, znaczy to tyle, że każda jego
część została zaprojektowana z myślą o intensywnym użytkowaniu.
Jako że każdy użytkownik jest inny, siodełko posiada pełną, 4-kierunkową regulację położenia. Różne są również preferencje treningowe. Assault AirBike wyposażony jest w konsolę z predefiniowanymi ośmioma
rodzajami treningów.
www.steelstorm.pl, www.assaultairbike.pl
FENIX – nowa linia cardio
Opierając się na swoim długoletnim doświadczeniu w projektowaniu
i produkcji urządzeń fitness, PANATTA prezentuje nową linię maszyn
cardio – FENIX. Proste i czyste kształty oraz intuicyjny interfejs użytkownika z programami treningowymi dopasowanymi do potrzeb każdego
ćwiczącego to główne cechy tej linii. Maksymalna funkcjonalność maszyn cardio FENIX wzbogacona została dużą przestrzenią, jaką oferują
użytkownikowi, zwiększając tym samym komfort ćwiczeń. Włoski design jest widoczny w każdej części urządzenia, także w niezwykłej dbałości o detale (np. uchwyt na napój). FENIX wyposażony jest w funkcję
HRM odbierającą sygnały poprzez odbiornik telemetryczny bądź ręczne
sensory pulsu umieszczone w uchwycie (kierownicy). Doskonale dopracowany system absorbujący wstrząsy pomaga zapobiegać urazom
mięśni i stawów. Bieżnie FENIX wyposażone są w system automatycznego smarowania, a cała linia w system oszczędzania energii.
www.panatta.pl
Topowe hantle
Kolekcja PALLADIUM od Apus Sports to najwyższa jakość hantli
poliuretanowych dostępna w zestawach od 1 do 10 kg i od 2 do
60 kg. PALLADIUM to efekt wielomiesięcznych badań, na które
składały się dziesiątki przeprowadzonych wywiadów oraz ankiet,
w których brali udział trenerzy personalni i zawodowi instruktorzy. Dzięki zebranym danym poprawiono ergonomię uchwytu
oraz zaprojektowano większą powierzchnię radełkowania w stosunku do konkurencyjnych produktów. Został także opracowany specjalny kod kolorystyczny, który ułatwi odnajdywanie hantli
na stojakach i odkładanie ich na miejsce po wykonaniu ćwiczenia. Projekt powstał na podstawie kilkumiesięcznych badań
w zespole kierowanym przez Jadwigę Husarską-Sobina i będzie
mieć swoją europejską premierę już na FIBO 2015.
www.apus-sports.pl
Efektywny i bezpieczny trening
Sprzęt eXcio przeznaczony jest do treningu całego ciała. Wyposażony
jest w hydrauliczny system oporu, dzięki któremu klient na jednym urządzeniu będzie mógł trenować jednocześnie dwie antagonistyczne grupy
mięśniowe. System hydrauliczny wyklucza ryzyko przeciążenia i kontuzji
podczas treningu. Sprawia, że trening jest bezpieczny i łagodny dla stawów. Na karcie chipowej zapisuje się ustawienia oporu indywidualne dla
każdego klienta. Karta może jednocześnie służyć do zapisu ustawień
i jako karta członkowska. Warte uwagi są także ekobieżnie bez silnika,
napędzane siłą własnych mięśni, z regulacją kąta nachylenia.
www.excio.com.pl
Magazyn
BIZNES
Torba dla siłaczy
Najnowszy produkt w ofercie marki tiguar, tiguar powerbag,
sprawdza się doskonale jako sprzęt do treningu siłowo-wytrzymałościowego oraz interesująca alternatywa dla kettlebells,
sztang czy hantli. Trening przy użyciu tiguar powerbag poprawi
również stabilizację ciała, siłę mięśni przedramion oraz uchwytu
dłoni. Marka tiguar zdążyła już przyzwyczaić swoich klientów
do przyjaznego kodowania kolorystycznego. I tym razem pięć
eleganckich, charakterystycznych dla marki kolorów oznaczy
przedziały wagowe od 5 do 25 kg. Sześć uchwytów i specjalne
wypełnienie tzw. Iron Sand w stabilizującej otoczce piankowej
czynią ten przyrząd idealnym do rzutów, podrzutów, przysiadów,
wyciskań, wykroków bądź przeciągnięć. Jednak tak naprawdę
zakres jego wykorzystania jest ograniczony wyłącznie naszą
wyobraźnią.
www.ekspertfitness.com
Buduj lojalność swoich klientów
Coraz więcej kreatywnych menedżerów dostrzega ogromny potencjał
marketingowy drzemiący w prawidłowo opracowanym programie
lojalnościowym. Lumo to nowoczesne narzędzie pozwalające łatwo
i skutecznie wdrożyć oraz prowadzić taki program. Nie wymaga
początkowych inwestycji. Nie trzeba drukować kart ani kupować
elektronicznych czytników. Całość programu obsługiwana jest poprzez
internet, a klub sam ustala podstawowe zasady działania według
własnych potrzeb i preferencji. Wygodną obsługę gwarantuje indywidualne konto użytkownika. Za jego pomocą klient może samodzielnie
zarządzać zgromadzonymi punktami i wymieniać je na nagrody, dzielić
się opinią o twoim klubie czy polecać go znajomym w mediach społecznościowych. Z kolei menedżer ma możliwość weryfikacji skuteczności programu lojalnościowego, sprawdzenia aktywności klientów,
liczby rekomendacji oraz opinii, które są przecież najbardziej wiarygodną oceną pracowników i jakości świadczonych usług.
www.lumo.pl
Od stacji do stacji
Cable Stations to nowe urządzenie wielofunkcyjne z linii Element+ w ofercie Technogym. W sprzedaży znalazły się wersje
obejmujące 4, 5, 8 i 12 stacji do ćwiczeń. Poszczególne wersje
mogą być ze sobą w prosty sposób łączone, dzięki czemu
zyskujemy wiele stanowisk do ćwiczeń, przy jednoczesnej
oszczędności dostępnej przestrzeni. Każda ze stacji została skonstruowana z czterech różnych modułów, działających
w ramach osobnych stosów z obciążeniem: Row/Dual Row,
Triceps, Lat Pull Down/Dual Lat Pull Down i Adjustable Pulley.
Każde urządzenie Cable Stations zostało wyposażone w zestaw
akcesoriów, które pozwalają urozmaicić trening.
www.technogympolska.pl
Life Fitness Insignia
Już w dwóch klubach, Fit For Less w Warszawie oraz Kinetic
Fitness w Olsztynie, można trenować na najnowszych maszynach
siłowych Life Fitness z serii Insignia. Nowoczesny design, niska
zabudowa, wygodne uchwyty i wyprofilowane siedziska znacząco
podnoszą komfort treningu oraz zapewniają płynność i naturalność ruchu, którą docenią użytkownicy na każdym poziomie
zaawansowania. Poza tym maszyny wyposażone są w timer oraz
licznik, a dzięki zeskanowaniu kodów QR/ NFC i otwarciu ich
w aplikacji LFconnect, obejrzymy filmiki z instrukcją prawidłowej
techniki wykonania danego ćwiczenia.
www.top-gym.pl
Członkostwo w klubie czytelnika
Pakiet
MANAGER
159 zł*
Szczegóły na stronie
www.fitnessbiznes.pl
w zakładce
Czasopismo/klub czytelnika
* Opłata obowiązuje na rok. Do podanej kwoty doliczamy 23% VAT.
Karty są numerowane i przypisane
konkretnej osobie.
Szczegółowe informacje na temat
OGŁOSZEŃ MODUŁOWYCH
dostępne są na stronie internetowej
www.fitnessbiznes.pl
Zapraszamy do współpracy!
72 |spis reklamodawców
apus-sports.pl
I okładka, str. 3
delsport.pl
str. 47
benefitsystems.pl
str. 57
eurosport-fitness.pl
str. 67
fibo.de
II okładka
fitness.mtp.pl
str. 15
healthclubdoctor.com
str 65
funfit.pl
wrzutka
lumo.pl
str. 31
fundacjaspa.pl
III okładka
kfserwis.com
str. 9
panatta.pl
IV okładka
technogympolska.pl
str. 11
fitnet.pl str. 7
lesmills.com
str. 21
slim-belly.com/pl
str. 13
totalfitnessconcept.pl //
str. 27
Magazyn
BIZNES
Wydawca
Zdjęcia
Reklama
Manufaktura,
ul. Kwadratowa 5/15
05-509 Piaseczno
Zofia Kowalczyk,
materiały prasowe firm/marek,
zdjęcia agencyjne
Kamil Kazimierczak
[email protected]
Tel. +48 532 171 251
Redaktor naczelna
Współpraca
Adres korespondencyjny
Dorota A. Warowna
[email protected]
Anna Zając, Joanna Apolinarska,
Krzysztof Pietrusik,
Sebastian Goszcz, Oliver
Sekula, Regine Trat, dr Marek
Wojciechowski,
Beata Burzawa, Karolina Liberka,
Wojciech Herra, Anna Ruszczak,
Kamil Kazimierczak
Skrytka pocztowa nr 29
Urząd Pocztowy Mysiadło
ul. Topolowa 2
05-515 Mysiadło
Opracowanie graficzne i DTP
Concept Studio
[email protected]
redaktor graficzny: Jacek Kielak
Redakcja i wydawca nie ponoszą
odpowiedzialności za treść ogłoszeń,
reklam, artykułów sponsorowanych i mają prawo do odmowy ich
publikacji bez podania przyczyny.
Redakcja nie zwraca materiałów
nie zamówionych, zastrzega sobie
prawo do redagowania nadesłanych
tekstów i obróbki otrzymanych
zdjęć. Reklamodawcy ponoszą pełną
odpowiedzialność za skutki prawne
wynikające z opublikowania dostarczonych materiałów.
Przedruki i reprodukcje tylko
za zgodą wydawcy z podaniem
źródła.

Podobne dokumenty