Markery metaboliczne nowotworów glowy i szyi
Transkrypt
Markery metaboliczne nowotworów glowy i szyi
478 ARTYKUŁ REDAKCYJNY / EDITORIAL Markery metaboliczne nowotworów głowy i szyi – aplikacje kliniczne i podłoże biochemiczne Metabolic markers of the head and neck cancers – clinical applications and the biochemical background Anna M. Czarnecka1, Wojciech Kukwa 2, Anna Ścińska 2, Andrzej Kukwa 2 Otolaryngol Pol 2009; 63 (6): 478-484 SUMMARY The problem of diagnosis in the field of head and neck region is still valid. Specific diagnosis and precise estimation of the tumor’s size with the use of CT and MRI imaging is generally unsatisfactory. The Positron Emission Tomography (PET) supports this process with additional information about the tumor’s metabolism. Numerous publications show that PET-CT has a great influence on the evaluation of the size of the tumor, presence of lymph node metastases, choice of treatment and the prognosis of the recurrence. Cancer cells represent a specifi c metabolic state. These cells intake large quantities of glucose and utilize it in the process of glycolysis. The oxidative phosphorylation is not efficient in the transformed cells and defects in mitochondrial functions are at the heart of malignant cell transformation. Disruption of the oxidative phosphorylation chain has been described in the neoplasms. As a consequence, in cancer the glycolysis is active even in the normoxic environment. This metabolic shift in cell transformation has been described in early XX century and so called Warburg’s hypothesis profoundly influenced the present perception of cancer metabolism, positioning what is termed aerobic glycolysis in the mainstream of clinical oncology. Today we know that neoplastic cells differ at the proteomic level. A subset of different proteins such as hexokinase II or HIF are upregulated. These abnormalities might be used as the neoplastic markers. ©by Polskie Towarzystwo Otorynolaryngologów – Chirurgów Głowy i Szyi Otrzymano/Received: 24.01.2009 Zaakceptowano do druku/Accepted: 20.04.2009 1 Laboratorium Onkologii Molekularnej Klinika Onkologii Wojskowy Instytut Medyczny ul. Szaserów 128 04-141 Warszawa Kierownik C. Szczylik 2 Klinika Otolaryngologii Instytutu Stomatologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, Szpital Czerniakowski, ul. Stępińska 19/25, 00-739 Warszawa, Kierownik A. Kukwa. Wkład pracy autorów/Authors contribution: Autorzy w równym stopniu przyczynili się do powstania niniejszej pracy Konflikt interesu/Conflicts of interest: Autorzy pracy nie zgłaszają konfliktu interesów. Adres do korespondencji/ Address for correspondence: imię i nazwisko: Wojciech Kukwa adres pocztowy: Klinika Otolaryngologii Instytutu Stomatologii WUM, Szpital Czerniakowski, ul. Stępińska 19/25, 00-739 Warszawa tel./fax 0-22 31 86 266 e-mail [email protected] Hasła indeksowe: PET, Pozytronowa Tomografi a Emisyjna, rak głowy i szyi, mitochondria, metabolizm, 18-fl uorodeoksyglukoza, diagnostyka Key words: PET, Positron emission tomography, head and neck cancer, mitochondria, metabolism, 18-fl uorodeoxyglucose, diagnosis Wstęp Nowotwory nabłonkowe regionu głowy i szyi stanowią około 5% wszystkich nowotworów złośliwych. W roku 2000 stanowiły ósmą co do częstości występowania grupę nowotworów na świecie. Zanotowano wówczas około 481 000 nowych zachorowań i około 320 000 zgonów z powodu raka narządów głowy i szyi. Daje to średni współczynnik śmiertelności na poziomie 7,3 i 3,2 na 100,000 odpowiednio mężczyzn i kobiet [1]. W 2007 oceniano roczny poziom zachorowania na 644 000 a śmiertelność na 350 000 [2]. W Polsce nowotwory te stanowiły w 2003 roku 7,3% wszystkich nowotworów u mężczyzn i 1% u kobiet. Stwierdzono wówczas 5649 nowych zachorowań i 3541 zgonów z powodu tych nowotworów. Choć duża część nowotworów górnego odcinka przewodu pokarmowego i układu oddechowego jest na tyle objawowa, aby postawić rozpoznanie we wczesnej fazie, większość pacjentów zgłasza się do lekarza w stadium miejscowo zaawansowanej choroby. Ponad 60% pacjentów z nowotworami głowy i szyi w chwili ustalenia rozpoznania jest w stadium T3 lub T4. Pomimo postępów w leczeniu tych pacjentów, 5- i 10- letnie statystyki przeżycia bez wznowy procesu nowotworowego nie poprawiają się w istotny sposób. Około 40-60% pacjentów leczonych z powodu raka regionu głowy i szyi będzie miało wznowę lokalną, natomiast 20-30% będzie miało zmiany przerzutowe lub drugie ognisko pierwotne [3]. W ostatnich latach przeprowadzono badania kliniczne nad znaczeniem diagnostycznym i prognostycznym prężności tlenu w tkance nowotworowej, mierzonej przyżyciowo u pacjentów z chorobą nowotworową w obrębie narządów głowy i szyi. Ustalono wzorzec prężności tlenu w obrębie tkanek ogniska pierwotnego i zmian przerzutowych oraz wpływ radioi chemioterapii na obserwowany rozkład. W badaniu porównawczym prężności tlenu w tkance nowotworowej i otaczającej tkance prawidłowej wykazano, iż średnia prężność tlenu tkanki prawidłowej wynosi 43 mmHg. O tolar yngologia Polska tom 63, nr 6 , lis topad – gr udzień 20 0 9 ARTYKUŁ REDAKCYJNY / EDITORIAL W tkance prawidłowej występują bardzo nieliczne ogniska o wartościach pO2</=2 mmHg. Z kolei w tkance raka jest odwrotnie. Średnia prężność tlenu jest bardzo niska (wielokrotnie niższa niż 43 mmHg) oraz wiele jest ognisk o wartościach pO2</=2 mmHg [4]. Średnia prężność tlenu w komórkach nowotworowych raka płaskonabłonkowego głowy i szyi jest o 41,8 mmHg niższa niż średnia prężność w komórkach zdrowych [5]. Dodatkowo, średnia prężność tlenu spada jeszcze bardziej w tkankach przerzutowych w węzłach chłonnych. Wśród tkanek przerzutowych z węzłów chłonnych, ilość ognisk niskiej prężności tlenu (</=2 mmHg) wzrasta wraz ze wzrostem wielkości przerzutu (N3 vs. N2). W węzłach o dużej średnicy (węzły N3) prężność tlenu jest niższa niż w materiale z węzłów mniejszych (węzły N2) [4]. W obrębie pojedynczego węzła nie obserwowano różnic prężności tlenu w zależności od lokalizacji komórek. Nie wykazano spadku prężności tlenu w środku ogniska przerzutowego w porównaniu z obwodem guza [4]. Wykazano natomiast, iż stopień hipoksji stwierdzany w guzie pierwotnym koreluje ze stopniem hipoksji ognisk przerzutowych. Im niższa prężność tlenu w guzie, tym niższe wartości stwierdzane w węzłach [6]. Finalnie w populacji pacjentów z rakiem płaskonabłonkowym głowy i szyi wykazano, iż wysoki procent komórek o niskim stężeniu parcjalnym tlenu (pO2< 2,5 mmHg) w guzie może być jednym z czynników rokowniczych w prognostyce wznowy procesu nowotworowego i przeżyć dwuletnich [7]. Odmienny metabolizm komórek nowotworowych zwrócił uwagę już w latach 20. XX wieku. Otto Warburg zaobserwował uszkodzenia oddychania tlenowego i towarzyszącą temu nasiloną glikolizę w komórkach nowotworowych. Na podstawie zebranych danych doświadczalnych zaproponował on, iż dla transformacji nowotworowej konieczne są nieodwracalne uszkodzenia mechanizmów oddychania tlenowego [8, 9]. Jako kolejni H. Goldblatt i G. Cameron, przeprowadzili eksperyment demonstrujący indukcję nowotworu w wyniku niedoboru tlenu - eksponowali fibroblasty wyizolowane z serc na warunki braku tlenu przez dłuższy czas, w efekcie czego otrzymali komórki nowotworowe [10]. Obecnie wiemy, iż organellami odpowiedzialnymi za proces oddychania tlenowego są mitochondria – półautonomiczne struktury mające własny niewielki genom (mtDNA – 13 polipeptydów) i aparat syntezy białek (tRNA, rybosomy). Mitochondria są tymi organellami komórki, w których zachodzi produkcja ATP w mechanizmie fosforylacji oksydacyjnej (OXPHOS), jak też obróbka metabolitów pośrednich wielu szlaków przemian metabolicznych. Jednak przede wszystkim są one niezbędne w komórce do utrzymania homeostazy jonowej, potencjału red-oks i pH oraz w procesie apoptozy (programowanej śmierci komórki). Spektrum procesów, w które zaangażowane są mitochondria decyduje o tym, iż są one kluczowymi organellami O tolar yngologia Polska tom 63, nr 6 , lis topad – gr udzień 20 0 9 regulującymi proliferację i śmierć komórek, a co za tym idzie odgrywają niepodważalną rolę w procesie transformacji nowotworowej [11, 12, 13]. Dotychczas prowadzone badania dążą do powiązania zaburzeń mitochondrialnych z procesami rozwoju nowotworów. W szerokim spektrum projektów stosowane były metody genetyki wprost, gdzie pobierano tkankę od pacjenta z chorobą nowotworową, a następnie szukano zmian w aktywności łańcucha transportu elektronów i mutacji mtDNA [14, 15, 16, 17, 18]. Dzięki temu kilku rodzajom nowotworów przypisano określone, charakterystyczne dla nich zestawy mutacji mtDNA [12]. Już sam Warburg proponował, aby stan energetyczny komórek i ich stan metaboliczny był używany jako marker w badaniach diagnostycznych w onkologii [8]. Metabolizm komórek nowotworowych – aplikacje kliniczne Obecnie mimo niewątpliwej przydatności tomografii komputerowej (CT) i rezonansu magnetycznego (MRI) w diagnostyce i monitorowaniu leczenia pacjentów z nowotworami głowy i szyi, podkreślany jest fakt, iż zastosowanie tych metod wiąże się z poważnym problemem wyników fałszywie negatywnych (związanych ze zbyt małą rozdzielczością metod) lub fałszywie pozytywnych (związanych z niemożnością odróżnienia masy guza od tkanki martwiczej czy blizny). Informacje uzyskane z morfologicznych obrazów CT/MRI nie zawsze są wystarczające do przeprowadzenia pełnej diagnostyki różnicowej guza pierwotnego, a tym bardziej wznowy. Postęp naukowy i metodyczny w onkologii skłania do wykorzystywania w procesie diagnostycznym guzów głowy i szyi nie tylko informacji z badań obrazowych – morfologicznych jak MRI, ale też czynnościowych jak tomografia emisyjna pojedynczego fotonu (SPECT), czy spektroskopia protonowa (1H MRS) i PET [19]. Nieoceniona w wypadkach wątpliwych może okazać się metoda obrazowania czynnościowego taka jak pozytronowa tomografia emisyjna (PET), a w szczególności PET-CT i/lub PET-MRI [20]. Technika PET bazuje na różnicach metabolicznych występujących pomiędzy tkanką zdrową a nowotworową [21]. Podczas badania PET posługujemy się radioaktywnym znacznikiem, który gromadzi się w patologicznie zmienionej tkance (tu: nowotworowej). Do najczęściej używanych radioznaczników należy 18-fluorodeoksyglukoza (FDG). 18fluorodeoksyglukoza jako analog D-glukozy wnika do komórki przez transporter GLUT-1 i jest fosforylowana przez heksokinazę [22]. Znacznik ten jest tak przydatny, gdyż pobór i podstawowy metabolizm glukozy w drodze glikolizy jest niski w tkance zdrowej, a wysoki w tkance nowotworowej. Dodatkowo, FDG gromadzone jest w komórce nowotworowej, ponieważ zwiększa się ilość GLUT, wzrasta ilość heksokinazy a spada fosfatazy, co 479 480 ARTYKUŁ REDAKCYJNY / EDITORIAL razem powoduje, iż FDG jest zatrzymywana w komórkach raka jak w pułapce [20]. Z kolei wykorzystanie FMISO-PET ((18)-fluoromizonidazol-PET) bazuje na tym, iż 2-nitroimidazol jest znacznikiem hypoksji. Misonidazol redukowany jest w warunkach hipoksji. Jego zredukowana pochodna wiąże się kowalencyjnie z makromolekułami niedotlenionych komórek. Obecność w cząsteczce izotopu fluoru pozwala na zobrazowanie zmiany z wykorzystaniem metod medycyny nuklearnej. FMISO-PET umożliwia więc nieinwazyjną ocenę regionów hipoksji, co jest o tyle ważne, iż zaawansowany rak głowy i szyi charakteryzuje się znacznym nasileniem hipoksji, która wpływa na biologię komórek, czyniąc je bardziej agresywnymi i zmniejszając ich wrażliwość na leczenie (chemio- i radioterapia) [23]. Do dziś przeprowadzono wiele pilotażowych badań mających na celu ustalenie specyficzności diagnostycznej PET w badaniach nowotworów głowy i szyi. Obecnie FDG-PET jest często stosowany na świecie do oceny wielkości guza przy planowaniu radioterapii, podczas gdy FMISO-PET ((18)-fluoromizonidazol-PET) do oceny obszarów niedotlenionych. Stosując pozytronową tomografię emisyjną porównano metabolizm glukozy i stopień nasilenia hipoksji – używając (18)F-fluorodeoksyglukozę (FDG) jako marker przemian energetycznych oraz (18)F-fluoromizonidazol (FMISO) jako marker hipoksji i ustalono zależność między poborem FMISO i FDG. Dla 26 przebadanych przypadków raka głowy i szyi korelacja wyniosła 0,62 [24]. Zastosowanie PET-CT do oceny stopnia zaawansowania guzów głowy i szyi (HNSCC) pozwoliło ustalić czułość tej metody na 100%, swoistość na 71% oraz całkowitą trafność diagnostyczną na 89%. Wartość predykcyjna dodatnia dla badanej grupy wyniosła 87%, a wartość predykcyjna ujemna 100% [25]. Przy diagnostyce guzów pierwotnych CT-FDG-PET (97%) i MR- FDG-PET (100%) pozwalały na określenie granicy guz-tkanka zdrowa precyzyjniej niż samo CT (69%) lub MR (40%). Podobnie CT-FDG-PET (98%) i MR-FDG-PET (100%) z istotnie wiekszą czułością niż CT (70%) lub MR (80%) wskazywały inwazję sąsiadujących z guzem struktur anatomicznych, szczególnie dołu podskroniowego, żuchwy i szczęki [26]. W niektórych grupach pacjentów wykazano, iż wynik badania PET-CT koreluje z rozpozaniem histopatologicznym. W grupie 88 pacjentów z rozpoznanym, potwierdzonym w badaniu histopatologicznym nowotworem nosowej części gardła wykazano, iż raki typu III (niezróżnicowane) wykazują wyższy wychwyt FDG niż raki typu II (nierogowaciejące) a te z kolei wyższe niż typu I (rogowaciejące) [22]. Czułość, specyficzność i trafność dla metody PET-CT wynosi odpowiednio 81,1%, 98,2%, i 95,0% w ocenie przerzutów do węzłów chłonnych szyi w rakach płaskonabłonkowych głowy i szyi [27]. Dla raka jamy ustnej czułość wynosi 41% (PET) vs. 22% (CT/MRI). Dzięki temu prawdopodobieństwo obecności utajonych przerzutów spada poniżej 15% u pacjentów z guzami T1-T3 [20]. U pacjentów z guzem przerzutowym na szyi (limfadenopatia szyjna) potwierdzonym histopatologicznie PET może pomóc wskazać zmianę pierwotną. Jest to o tyle istotne, iż u 5% pacjentów z rakiem głowy i szyi rozpoznawane są przerzuty do węzłów, natomiast lokalizacja guza pierwotnego jest trudna do ustalenia. Kolejne 1 do 6% pacjentów będzie miało w chwili rozpoznania drugą zmianę synchroniczną [28]. Badanie PET pozwala na wykrycie guzów pierwotnych u ok. 30% chorych, przy specyficzności 92,9% i czułości 66% oraz wartości predykcyjnej dodatniej 88,8% i wartości predykcyjnej ujemnej 76,5%. Mimo wysokich wartości wszystkich współczynników przeprowadzenie tego badania nie zwalnia z konieczności wykonania panendoskopii oraz biopsji migdałków/tonsilektomii [29]. W tym samym czasie samo CT i/lub MRI pozwalają na wykrycie zmiany pierwotnej tylko u 15-20 procent [28]. Technika nie pozostaje także bez wpływu na zakres stosowanego leczenia uzupełniającego. Badanie Connell i wsp. obejmujące obserwację średnio przez okres 28 miesięcy wykazało, iż wykorzystanie PET/CT dla analizy guza wpłynęło na zmianę klasyfikacji TNM w 34% (12/35) przypadków oraz zmianę decyzji o podjęciu i przebiegu radioterapii w 29% (10/35), a całkowita odpowiedź metaboliczna w badaniu po zabiegu stanowiła istotny statystycznie predyktor długości przeżycia (p = .037) [30]. Kolejne prace pokazują, iż wykorzystanie PET-CT wpływa na ocenę wielkości guza (GTV – gross tumor volume), wielkości obszarów napromieniania – planowaną objętość napromieniana (PTV – planning target volume) oraz umożliwia zwiększenie dawki na guz i zajęte obszary węzłowe [20, 31]. PET-CT można także z powodzeniem wykorzystywać do oceny wznowy. Wynik negatywny (brak ognisk wychwytu) pozwala z bardzo dużym prawdopodobieństwem wykluczyć wznowę miejscową. Aby uniknąć wyników fałszywie dodatnich optymalnie jest wykonać badanie w 2 do 3 miesięcy po zabiegu operacyjnym lub zakończeniu radioterapii miejscowej. Minimalny odstęp 4 tygodni od ukończenia leczenia pozwala na uzyskanie czułości rzędu 88% oraz specyficzności 95%. PET-CT pozwala uzyskać dużą specyficzność diagnostyczną podczas wykrywania choroby resztkowej w porównaniu z CT z kontrastem (93% vs. 47%) [20]. Podjęto także próbę oceny użyteczności PET dla prognostyki wznowy w raku płaskonabłonkowym głowy i szyi. Analiza przeżycia 21 pacjentów z negatywnym wynikiem PET oraz 9 z wynikiem dodatnim pokazała, iż jedynie u jednego z pacjentów o zwiększonym wychwycie (18)F-FDG w obrębie krtani nie nastąpiła wznowa. Z badania tego wynika, iż czułość i specyficzność (18)F-FDG PET wynosi odpowiednio 100% (8/8) i 95% (21/22), a wartość prognostyczna rozwoju wznowy to 89% (8/9) [32]. W badaniu Rajendran i wsp. u 27 O tolar yngologia Polska tom 63, nr 6 , lis topad – gr udzień 20 0 9 ARTYKUŁ REDAKCYJNY / EDITORIAL pacjentów oceniono rejony hipoksji przed leczeniem i porównano z czasem przeżycia pacjentów, dzięki czemu wykazano iż wynik badania PET może być niezależnym czynnikiem rokownicznym w raku głowy i szyi [33]. Pojawiły się też przesłanki, iż wartość wystandaryzowanego wychwytu FDG (SUV standard uptake value) może być niezależnym czynnikiem prognostycznym w HNSCC [20]. Wykorzystanie tego współczynnika ułatwia także zróźnicowanie zmiany nowotworowej od zapalnej, jako iż leukocyty charakteryzuje inny SUV [28]. Kolejnym udoskonaleniem metody FMISO-PET jest dynamiczna FMISO-PET wykorzystująca model kinetyczny do oceny danych. Analiza parametrów takich jak wiek pacjenta, wielkość guza, pobór FMISO oraz czas przeżycia pacjenta pokazuje, iż rozkład perfuzji w tkance nowotowortowej i rozkład hipoksji koreluje z tendencją do lokalnej wznowy w raku głowy i szyi [34]. Dodatkowe udoskonalenie może stanowić analiza wielkości guza przez ilościową ocenę obrazu z dynamicznego (FDG)-PET – DPBN (dose painting by numbers), która to metoda pozwala na dokładniejsze planowanie radioterapii i co za tym idzie lepszą kontrolę guza w 55.9% do 70.2% przypadków [35]. Kolejnym badaniem mogącym wspomóc diagnostykę 18-FMISO-PET oraz (18)F-FDG-PET są ocena CPD (ang. color pixel density) oraz analiza perfuzji guza (ang. tumor perfusion, TP) wykonywane przez badanie kolor-duplex ultrasonograficzne (CDS) po podaniu środka kontrastującego Levovist dla oceny obszarów hipoksji. Stanowią one alternatywę dla standardowej metody oceny prężności tlenu w tkankach nowotworów, jaką jest inwazyjna histografia p02, wspomagana przez komputerowy system elektrod polarograficznych [36]. Badanie to wydaje się istotne, gdyż wykazano, że stężenie kwasu mlekowego oznaczone w tkance nowotworowej koreluje z opornością na radioterapię guzów litych. Ponadto postuluje się, iż oznaczenie mleczanu metodami nieinwazyjnymi, jak spektroskopia widm protonowych rezonansu magnetycznego (wspomniana ang. proton magnetic resonance spectroscopy imaging, 1H-MRS) może być stosowane jako czynnik prognostyczny w klinice i może okazać się rozstrzygające dla postawienia prawidłowego rozpoznania, szczególnie w wypadku dużych guzów ze zmianami wstecznymi lub wznowy nowotworu [37]. Glikoliza w komórkach nowotworowych – biochemiczne podłoże zmian Otto Warburg wskazywał, iż fosforylacja oksydacyjna jest uszkodzona w komórkach nowotworowych i że duża część ATP produkowana jest w procesie glikolizy [8, 38]. Późniejsze badania potwierdziły fakt obniżonej wydajności fosforylacji oksydacyjnej w komórkach nowotworowych [39] i dziś możemy powiedzieć, iż dla O tolar yngologia Polska tom 63, nr 6 , lis topad – gr udzień 20 0 9 powstania komórek nowotworowych konieczne jest uszkodzenie oddychania tlenowego i zwiększenie wydajności fermentacji (wg O. Warburg tzw. aerobic fermentation) [8]. Komórki nowotworowe mogą przez glikolizę uzyskiwać do 50% koniecznej im energii (ATP) [40]. Jest to możliwe dzięki brakowi efektu Pasteura, czyli niewystępowaniu inhibicji glikolizy podczas ekspozycji na warunki tlenowe. Zahamowanie metabolizmu beztlenowego przy dostępie tlenu nosi nazwę efektu Warburga [40], na cześć twórcy teorii o beztlenowym metabolizmie nowotoworów. Jak się wydaje efektywność glikolizy tlenowej jest miarą stanu zróżnicowania komórek, gdzie nowotwory o niskim stopniu złośliwości ocenianym w badaniu histopatologicznym (guzy G1), wykazują niski poziom glikolizy, a komórki nowotworów o wysokim stopniu złośliwości (G3) wykazują znacznie wyższą aktywność glikolizy [41]. M. W. Woods, D. Burk, J. Hunter i G. Hobby pokazali, iż występują różnice stanu metabolicznego między liniami komórkowymi wywodzącymi się z nowotworów o różnej dynamice wzrostu. Pokazano, iż szlak tlenowej glikolizy w linii o dużej złośliwości jest o wiele bardziej aktywny, niż w liniach o niskim stopniu złośliwości, gdzie aktywność glikolizy tlenowej była o 2/3 niższa. Udowodniono, iż in vivo komórki nowotworowe wykorzystują 15% glukozy z krwi przepływającej, z czego 90% jest spalane w drodze glikolizy. Badania kliniczne potwierdziły pozytywną korelację pomiędzy konsumpcją glukozy i stopniem złośliwości m. in. na przykładzie glejaków – I° i II° zużywały glukozę w ilości 0,21+/- 0,10 μmol/g/min; III° 0,30 +/- 0,15 μmol/g/min; a IV° już 0,41 +/- 0,20 μmol/g/min. Analogiczna korelacja została wykazana dla oponiaków i niektórych mięsaków. Co istotne, glejaki po radioterapii zredukowały pobór glukozy. Większy pobór stwierdzono w glejakach u pacjentów z szybkim nawrotem choroby [42]. Przyczyn podwyższonego poziomu glikolizy jest wiele. Odpowiedzialne za zwiększoną aktywność są podniesiony pobór glukozy, a przede wszystkim zmiana ekspresji i właściwości kinetycznych kluczowych enzymów glikolizy, zwłaszcza heksokinazy, fosfofruktokinazy-1 L, aldolazy A, enolazy 1, dehydrogenazy mleczanowej A czy kinazy pirogronianowej M [40, 43], gdyż mRNA tych enzymów jest efektywniej syntetyzowane po związaniu nadprodukowanego w nowotworach HIF-1 (hypoxia inducible transcription factor) z promotorami ich genów [44]. M. W. Woods, D. Burk, J. Hunter, G. Hobby oraz A. L. Schade przeanalizowali poziom wymienionych enzymów w kilku liniach nowotoworowych. Linia wysoce złośliwa zawierała trzy razy więcej aldolazy, niż nisko złośliwa, a także 2 razy więcej dehydrogenazy α-glicerofosforanu [45]. Kolejne badania pokazały także, iż wiele komórek nowotworowych zawiera podwyższony poziom aktywności heksokinazy (pierwszego enzymu glikolizy), jak również podniesiony poziom aktywności heksokinazy II związanej z ze- 481 482 ARTYKUŁ REDAKCYJNY / EDITORIAL wnętrzną błoną mitochondrialną [46]. Heksokinaza typu II odgrywa krytyczną rolę w inicjacji i uzyskaniu wysokiej stopy katabolizmu, charakterystycznej dla szybko dzielących się komórek nowotworowych [43], gdyż ma ona zmniejszoną wrażliwość na inhibicję zwrotną przez produkt, a także przez degradację proteolityczną [40, 47] w porównaniu z heksokinazą I. Na poziomie genomu komórki nowotworowe częstokroć mają zwiększoną liczbę kopii genu heksokinazy typu II. Zmiany epigenetyczne jak metylacja DNA i modyfikacje histonów, są także zaangażowane w odmienny poziom ekspresji genu heksokinazy II w komórkach transformowanych nowotworowo [40]. Ponadto, dochodzi do kilkukrotnego wzrostu poziomu transkrypcji, gdyż promotor heksokinazy II odpowiada na szerokie spektrum kaskad przekazywania sygnału w nadaktywnych komórkach nowotworowych (ścieżki aktywowane przez insulinę, glukagon, kinazę białkową A, kinazę białkową C i zmutowane p53) [40, 43]. Wykazano, iż wysoki poziom ekspresji transportera glukozy (GLUT) i wysoka aktywność heksokinazy korelują z agresywnością, a także z aktywnością proliferacyjną komórek raka czy szybkością angiogenezy. A to właśnie te mechanizmy są odpowiedzialne za akumulacje FDG w komórkach raka w badaniu PET [20]. Kolejnym zjawiskiem towarzyszącym transformacji nowotworowej jest zwiększona transkrypcja kodowanych w genomie jądrowym i mitochondrialnym enzymów fosforylacji oksydacyjnej. Wykazano, że w komórkach nowotworowych transkrypty kodowanych w jądrze podjednostek ATP syntazy i oksydazy cytochromu oraz kodowanych w mitochondriach podjednostek kompleksów łańcucha oddechowego, są liczniejsze w komórkach zdrowych. Zwiększony poziom transkrypcji mtDNA był obserwowany w komórkach chemicznie indukowanych nowotworów, a także transformowanych wirusami lub transfekowanych onkogenami [11, 48]. Jednocześnie okres półtrwania białek OXPHOS w tych komórkach nowotworowych jest zmniejszony w porównaniu z mitochondriami komórek zdrowych [48]. Mitochondria wyizolowane z materiału z biopsji mają m.in. obniżoną aktywność ATPazy (kompleks V OXPHOS), czemu towarzyszy zmniejszona ilość ATPsynβ w wewnętrznej błonie mitochondrium [38, 48]. Dodatkowo w tkankach nowotworowych, ulega nadekspresji IF1 (ATPase inhibitor protein). To 10 kDa białko wiąże się z syntazą ATP. Nadekspresja przyczynia się do prawie całkowitego związania kompleksu F 0F1 z inhibitorem i może odgrywać krytyczną rolę w zapewnianiu źródła ATP z glikolizy [48]. wciąż jesteśmy ograniczeni przez brak selektywności większości stosowanych leków. Chirurgia z radioterapią są efektywnymi środkami służącymi leczeniu miejscowych zmian, lecz nie przerzutów. Większość leków przeciwnowotworowych jest identyfikowana dzięki przesiewowym badaniom wielu środków chemicznych pod kątem wywieranego przez nie efektu antyproliferacyjnego na komórki. Znajomość molekularnych podstaw nowotworzenia wprowadza nas w nową erę leczenia. Stanie się możliwe selektywne nakierowanie terapii na określone typy nowotworów, z uwzględnieniem ich specyfiki. Być może realne stanie się kompensowanie tych procesów metabolicznych, które w danym typie nowotworu zostaną scharakteryzowane jako defektywne. Badania molekularne mogą być podstawą do tworzenia medycyny w skali komórkowej. Obecnie wydaje się, że medycyna molekularna będzie korzystać z metod proteomiki i koncentrować się na modyfikacjach funkcji białek, gdyż dotychczas stosowane metody terapii genowej okazały się obarczone zbyt wieloma skutkami ubocznymi. Znajomość biologii molekularnej nowotworów jest konieczna w celu wypracowania nowych metod diagnostyki, a także terapii. Badania molekularne będą mogły posłużyć do określenia charakteru zmian genetycznych w komórkach tworzących nowotwór, a znajomość zależności między zmianami i metabolizmem komórki stanowić może bazę nie tylko dla diagnostyki, ale także prognozowania przebiegu i leczenia nowotworów [11, 13, 14, 49, 50]. PIŚMIENNICTWO 1. site: II. Results for the global burden of disease 2000. BMC Cancer 2002; 2: 37 2. Jemal A, Siegel R, Ward E, et al. Cancer statistics, 2007. CA Cancer J Clin 2007; 57: 43-66 3. Seiwert TY, Cohen EE. State-of-the-art management of locally advanced head and neck cancer. Br J Cancer 2005; 92: 1341-8 4. Lartigau E, Le Ridant AM, Lambin P, et al. Oxygenation of head and neck tumors. Cancer 1993; 71: 2319-25 5. Terris DJ, Dunphy EP. Oxygen tension measurements of head and neck cancers. Arch Otolaryngol Head Neck Surg 1994; 120: 283-7 6. Becker A, Hansgen G, Richter C, et al. [Oxygenation status of squamous cell carcinoma of the head and neck: comparison of primary tumors, their neck node metastases and normal tissue]. Strahlenther Onkol 1998; 174: 484-6 7. Rudat V, Stadler P, Becker A, et al. Predictive value of the tumor oxygenation by means of pO2 histography in pa- Podsumowanie Pierwsze porady jak walczyć z chorobą nowotworową odnajdziemy już w pracach Hipokratesa. Dziś postępy w leczeniu onkologicznym są względnie duże, ale Shibuya K, Mathers CD, Boschi-Pinto C, et al. Global and regional estimates of cancer mortality and incidence by tients with advanced head and neck cancer. Strahlenther Onkol 2001; 177: 462-8 8. Warburg O. On the Origin of Cancer Cells. Science 1956; 123: 309-14 O tolar yngologia Polska tom 63, nr 6 , lis topad – gr udzień 20 0 9 ARTYKUŁ REDAKCYJNY / EDITORIAL 9. Gogvadze V, Orrenius S, Zhivotovsky B. Mitochondria in mography and positron emission tomography with 2- cancer cells: what is so special about them? Trends Cell [18F]fluoro-2-deoxy-D-glucose head and neck images. Am Biol 2008; 18: 165-73 J Surg 1996; 172: 628-32 10. Goldblatt H, Cameron G. Induced malignancy in cells from 27. Yoon DY, Hwang HS, Chang SK, et al. CT, MR, US,( 18)F- rat myocardium subjected to intermittent anaerobiosis du- FDG PET/CT, and their combined use for the assessment ring long propagation in vitro. J Exp Med 1953; 97: 525-52 of cervical lymph node metastases in squamous cell carci- 11. Czarnecka AM, Gammazza AM, Di Felice V, et al. Cancer as a “Mitochondriopathy”. J Cancer Mol 2007; 3: 71-79 noma of the head and neck. Eur Radiol 2008 28. Price T, Pickles J. Synchronous bilateral tonsillar carcino- 12. Czarnecka AM, Golik P, Bartnik E. Mitochondrial DNA ma: role of fluoro-deoxyglucose positron emission tomo- mutations in human neoplasia. J Appl Genet 2006; 47: graphy scanning in detecting occult primary tumours in 67-78 metastatic nodal disease of the head and neck. J Laryngol 13. Bartnik E, Lorenc A, Mroczek K. Human mitochondria in health, disease, ageing and cancer. J Appl Genet 2001; 42: 65-71 14. Czarnecka A, Golik P, Bartnik E. Mitochondrial DNA mutations in human neoplasia. J Appl Genet 2006; 47: 6778 Otol 2006; 120: 334-7 29. Miller FR, Hussey D, Beeram M, et al. Positron emission tomography in the management of unknown primary head and neck carcinoma. Arch Otolaryngol Head Neck Surg 2005; 131: 626-9 30. Connell CA, Corry J, Milner AD, et al. Clinical impact of, 15. Lee HC, Yin PH, Lin JC, et al. Mitochondrial Genome In- and prognostic stratification by, F-18 FDG PET/CT in stability and mtDNA Depletion in Human Cancers. Ann N head and neck mucosal squamous cell carcinoma. Head Y Acad Sci 2005; 1042: 109-22 Neck 2007; 29: 986-95 16. Bianchi NO, Bianchi MS, Richard SM. Mitochondrial geno- 31. Porceddu SV, Burmeister BH, Hicks RJ. Role of functional me instability in human cancer. Rev Mut Res 2001; 488: imaging in head and neck squamous cell carcinoma: flu- 9-23 orodeoxyglucose positron emission tomography and bey- 17. Gottlieb E, Tomlinson IP. Mitochondrial tumour suppressors: a genetic and biochemical update. Nat Rev Cancer 2005; 5: 857-66 18. Brandon M, Baldi P, Wallace DC. Mitochondrial mutations in cancer. Oncogene 2006; 25: 4647-62 19. Bisdas S, Baghi M, Huebner F, et al. In vivo proton MR ond. Hematol Oncol Clin North Am 2008; 22: 1221-38 32. Salaun PY, Abgral R, Querellou S, et al. Does (18)fluorofluorodeoxyglucose positron emission tomography improve recurrence detection in patients treated for head and neck squamous cell carcinoma with negative clinical follow-up? Head Neck 2007; 29: 1115-20 spectroscopy of primary tumours, nodal and recurrent 33. Rajendran JG, Schwartz DL, O’Sullivan J, et al. Tumor disease of the extracranial head and neck. Eur Radiol hypoxia imaging with [F-18] fluoromisonidazole positron 2007; 17: 251-7 emission tomography in head and neck cancer. Clin Can- 20. Garcia C, Flamen P. Role of positron emission tomography in the management of head and neck cancer in the molecular therapy era. Curr Opin Oncol 2008; 20: 275-9 21. Kresnik E, Mikosch P, Gallowitsch HJ, et al. Evaluation of head and neck cancer with 18F-FDG PET: a comparison with conventional methods. Eur J Nucl Med. 2001; 28: 816-21 22. Chang MC, Tsai SC, Lin WY. 18F-Fluorodeoxyglucose uptake in different histological subtypes of nasopharyngeal carcinoma. J Laryngol. Otol. 2008:1-6 cer Res 2006; 12: 5435-41 34. Thorwarth D, Eschmann SM, Scheiderbauer J, et al. Kinetic analysis of dynamic 18F-fluoromisonidazole PET correlates with radiation treatment outcome in head-and-neck cancer. BMC Cancer 2005; 5: 152 35. Thorwarth D, Eschmann SM, Paulsen F, et al. Hypoxia dose painting by numbers: a planning study. Int J Radiat Oncol Biol Phys 2007; 68: 291-300 36. Gagel B, Piroth M, Pinkawa M, et al. pO polarography, contrast enhanced color duplex sonography (CDS), [18F] 23. Lee ST, Scott AM. Hypoxia positron emission tomography fluoromisonidazole and [18F] fluorodeoxyglucose positron imaging with 18f-fluoromisonidazole. Semin Nucl Med emission tomography: validated methods for the evalua- 2007; 37: 451-61 tion of therapy-relevant tumor oxygenation or only bricks 24. Rajendran JG, Mankoff DA, O’Sullivan F, et al. Hypoxia and glucose metabolism in malignant tumors: evaluation in the puzzle of tumor hypoxia? BMC Cancer 2007; 7: 113 by [18F]fluoromisonidazole and [18F]fluorodeoxyglucose 37. Quennet V, Yaromina A, Zips D, et al. Tumor lactate con- positron emission tomography imaging. Clin Cancer Res tent predicts for response to fractionated irradiation of hu- 2004; 10: 2245-52 man squamous cell carcinomas in nude mice. Radiother 25. Balogova S, Perie S, Kerrou K, et al. Prospective comparison of FDG and FET PET/CT in patients with head and neck squamous cell carcinoma. Mol Imaging Biol 2008; 10: 364-73 26. Wong WL, Hussain K, Chevretton E, et al. Validation and clinical application of computer-combined computed toO tolar yngologia Polska tom 63, nr 6 , lis topad – gr udzień 20 0 9 Oncol 2006; 81: 130-5 38. Hockenbery DM. A mitochondrial Achilles’ heel in cancer. Cancer Cell 2002; 2: 1-2 39. Cavalli LR, Liang BC. Mutagenesis, tumorigenicity and apoptosis: are the mitochondria involved? Mutat Res 1998; 398: 19-26 483 484 ARTYKUŁ REDAKCYJNY / EDITORIAL 40. Mathupala SP, Rempel A, Pedersen PL. Aberrant Glyco- 45. Woods MW, G. V. Anaerobic glycolysis in spontaneous lytic Metabolism of Cancer Cells: A Remarkable Coordi- and transplanted liver tumors of mice. J Natl Cancer Inst nation of Genetic, transcriptional, Post-translational, and Muational Events That Lead to a Criticsal Role for Type II Heksokinase. J Bioenerg Biomembr 1997; 29: 339-43 41. Menoret A, Bell G. Purification of multiple heat shock proteins from a single tumor sample. J Immunol Methods 2000; 237: 119-30. 42. Vaupel P, Kallinowski F, Okunieff P. Blood Flow, Oxygen and Nutrient Supply, and Metabolic Microenvironment of Human Tumors: A Review. Cancer Res 1989; 49: 644965 43. Dang CV, Semenza GL. Oncogenic alternations of metabolism. Trends Biochem Sci 1999; 24: 68-72 44. Koukourakis MI, Giatromanolaki A, Sivridis E, et al. Hypoxia-inducible factor (HIF1A and HIF2A), angiogenesis, 1973; 50: 1497-511 46. Penta JS, Johnson FM, Wachsman JT, et al. Mitochondrial DNA in human malignancy. Rev Mut Res 2001; 488: 119-33 47. Biswas G, Guha M, Avadhani NG. Mitochondria-to-nucleus stress signaling in mammalian cells: nature of nuclear gene targets, transcription regulation, and induced resistance to apoptosis. Gene 2005; 354: 132-9. 48. Capuano F, Guerrieri F, Papa S. Oxidative Phosphorylation Enzymes in Normal and Neoplastic Cell Growth. J Bioenerg Biomembr 1997; 29: 379-84 49. Piętka G, Kukwa W, Bartnik E, et al. Mutacje mitochondrialnego DNA w rozwoju nowotworów głowy i szyi. Otolaryngol Pol 2008; 2: 158-64 and chemoradiotherapy outcome of squamous cell head- 50. Czarnecka AM, Campanella C, Zummo G, et al. Mitochon- and-neck cancer. Int J Radiat Oncol Biol Phys 2002; 53: drial chaperones in cancer: from molecular biology to cli- 1192-202 nical diagnostics. Cancer Biol Ther 2006; 5: 714-20 O tolar yngologia Polska tom 63, nr 6 , lis topad – gr udzień 20 0 9