Filozo a i medytacja buddyjska z punktu widzenia kognitywistyki i

Transkrypt

Filozo a i medytacja buddyjska z punktu widzenia kognitywistyki i
Filozoa i medytacja buddyjska z punktu
widzenia kognitywistyki i bada« nad mózgiem
Andrzej Jankowski
Referat wygªoszony 1 marca 2014r. na konferencji "Mózg,
umysª, religia" w Krakowie
Wst¦p
Witam serdecznie!
Temat mojej prezentacji to Filozoa i medytacja buddyjska z punktu widzenia kognitywistyki i bada« nad mózgiem.
Na pocz¡tku zastanowimy si¦, dlaczego nauka bada buddyzm i jaki jest cel
badania praktykuj¡cych medytacj¦ oraz jak¡ form¦ przybiera dialog mi¦dzy
buddyzmem i nauk¡.
Nast¦pnie zastanowimy si¦ co mówi lozoa buddyjska na temat umysªu,
±wiadomo±ci i rzeczywisto±ci i co na to kognitywistyka- jak ona patrzy na
postulaty lozoi buddyjskiej.
Na ko«cu zastanowimy si¦ czym jest medytacja, jakie do±wiadczenie generuje i jakie s¡ neuronalne korelaty tych do±wiadcze«.
1 Buddyzm i nauka- relacja i cel
Pierwsze pytanie. Dlaczego nauka XXI wieku, która rozwin¦ªa techniki neuroobrazowania interesuje si¦ buddyzmem- zwraca si¦ do kultury, któr¡ w
wielu aspektach postrzegamy jako prymitywn¡, a na pewno mniej rozwini¦t¡
od naszej? W buddyzmie musi istnie¢ co± czego nie ma na zachodzie, a co
interesuje nas z punktu widzenia kognitywistyki i bada« nad mózgiem.
1
Powodem tego zainteresowania jest to, »e status buddyzmu jest bardziej
epistemologiczny lub ontologiczny w przeciwie«stwie do duchowy. To oznacza, »e buddyzm bardziej skupia si¦ na tym czym jest umysª, czym jest ±wiadomo±¢ i czym jest poznanie czªowieka.
Buddyzm bardziej skªania si¦ ku
do±wiadczeniu ludzkiemu, ni» ku opowiadaniu o dogmatach, o abstrakcyjnych ideach ostatecznej rzeczywisto±ci.
Buddyjska lozoa bardziej przypomina psychologi¦ lub lozo¦, ani»eli
religi¦.
Filozoa buddyjska w bardzo konkretny sposób opisuje czym jest
umysª, czym jest ±wiadomo±¢ i jakie maj¡ funkcje, w jaki sposób nast¦puje
proces postrzegania. Buddyzm wykazuje wiele podobie«stw do nowoczesnej
lozoi i nauki. Kiedy czytamy nauki buddyjskie, one u»ywaj¡ bardzo podobnego j¦zyka do opisu tego w jaki sposób poznaje czªowiek.
Teraz zastanowimy si¦ jaka relacja mi¦dzy nauk¡ i buddyzmem, poniewa»
te dwie nauki rozwijaªy si¦ w izolacji przez wi¦kszo±¢ czasu. Buddyzm ma
2500 lat i te nauki spotkaªy si¦ w pewnym momencie i pojawiªa si¦ potrzeba
dopasowania terminologii i nawi¡zania dialogu mi¦dzy nimi.
Buddyzm i nauka nie mówi¡ dokªadnie o tym samym, jednak poruszaj¡
podobne kwestie- czym jest ja, czym jest ±wiadomo±¢, czym jest rzeczywisto±¢. Wiedza buddyjska podobnie jak wiedza naukowa polega na empirycznym badaniu, poniewa» praktyka medytacji z naszego punktu widzenia
jako naukowców jest fenomenologicznym badaniem umysªu, czyli badaniem
wªasnego do±wiadczenia.
Mimo tego istnieje wiele ró»nic mi¦dzy pomi¦dzy buddyzmem i nauk¡.
Mi¦dzy innymi, nauka zachodnia i kognitywistyka uwa»a, »e mózg jest podstaw¡ umysªu i umysª nie mo»e istnie¢ niezale»nie od mózgu, natomiast z
lozoi buddyjskiej mo»emy wywnioskowa¢, »e ±wiadomo±¢ jest niezale»na
1
od tego co zyczne, w tym równie» to, »e jest niezale»na od mózgu
Dlaczego jeste±my zainteresowani badaniem medytacji? Medytuj¡cy rozwijaj¡ specyczne funkcje umysªu i mózgu dzi¦ki swojej praktyce i trening
1 To stwierdzenie byªo dyskutowane po prezentacji. Tªumaczyªem, »e nie jest to bezpo±rednio postulat buddyzmu, poniewa» nie znano wtedy anatomii i funkcji mózgu tak
jak znamy je dzi±, jednak mo»na to wywnioskowa¢ na podstawie pogl¡dów na temat relacji umysª-ciaªo oraz pogl¡du na temat reinkarnacji (strumie« ±wiadomo±ci i ±lady karmiczne noworodka istniaªy wcze±niej. Wnioskiem z dyskusji byªo to, »e wszystko zale»y
od tradycji- kto± sugerowaª »e pewne teorie w tradycji therawady sugeruj¡ »e to mózg
tworzy umysª, natomiast z buddyzmu tybeta«skiego w pewien sposób wynika, »e umysª
(±ci±lej mówi¡c- pierwotna, subtelna ±wiadomo±¢) jest niezale»ny od mózgu. Taki pogl¡d
ma m.in. duchowy przywódca Tybetu XIV Dalejlama)
2
medytacyjny jest bardzo surowy i nakierowany na bardzo konkretne stany
umysªu. Osoby medytuj¡ce po±wi¦caj¡ cz¦sto nawet kilkadziesi¡t tysi¦cy godzin na swój trening. W ka»dej sesji medytacji generuj¡ ±ci±le okre±lone do±wiadczenie i lozoa buddyjska w bardzo dokªadny sposób opisuje jaki jest
cel tego treningu. Dzi¦ki temu mo»emy uzyska¢ dane na temat neuronalnych
podstaw tych do±wiadcze« i uzyska¢ pewne informacje, które ci¦»ko uzyska¢
w inny sposób, by¢ mo»e nawet nie s¡ one do uzyskania w inny sposób.
Osoby medytuj¡ce z racji tego, »e skupiaj¡ si¦ na wªasnym do±wiadczeniu
niezale»nym od wªasnego umysªu [tre±ci umysªu], s¡ w stanie da¢ dokªadniejsze raporty pierwszoosobowe, s¡ w stanie dokªadnie opowiedzie¢ nam czego
do±wiadczaj¡.
Badania nad medytacj¡ s¡ prowadzone w paradygmacie neurofenomenologii.
Jest to poª¡czenie perspektywy pierwszoosobowej i trzecioosobowej.
Nauka skupia si¦ przede wszystkim na tym co obiektywne i maªo interesuje
nas to co subiektywne. Oczywi±cie, mo»emy ª¡czy¢ te dwie perspektywy. W
tym paradygmacie uwa»amy, »e do±wiadczenie jest nieredukowalne, to znaczy
»e nie mo»emy sprowadzi¢ do±wiadczenia tylko do jego neuronalnych korelatów. Je±li wsadzimy mnicha lub jogina pod funkcjonalny skaner mózgu, to
je±li nie b¦dziemy wiedzieli czego on do±wiadcza, je±li nie da on nam raportu
ze swojego do±wiadczenia, to nie b¦dziemy wiedzieli co te wyniki oznaczaj¡.
Dana aktywno±¢ mózgu musi by¢ powi¡zana z pierwszoosobowym raportem
osoby która medytuje.
2 Filozoa buddyjska a kognitywistyka
Co lozoa buddyjska mówi nam na temat umysªu, ±wiadomo±ci i rzeczywisto±ci i w jaki sposób odnosi si¦ to do neuronauki i kognitywistyki?
Co
dokªadnie mo»emy zbada¢ w buddyzmie i co jest przystosowane do badania
naukowego, a co jest tylko kwesti¡ religii, metazyki i tradycji?
Podstawy lozoi buddyjskiej skupiaj¡ si¦ wokóª tematów pustki, wspóªzale»no±ci i nietrwaªo±ci. Buddyzm uwa»a, »e wszystkie zjawiska s¡ puste,
to znaczy- nie maj¡ wªasnej wrodzonej egzystencji.
›adne zjawisko, ani
na zewn¡trz, ani w naszym do±wiadczeniu, nie istnieje samo w sobie, jest
jedynie zbiorem psychozycznych warunków, które warunkuj¡ to czego do±wiadczamy. Ka»dy element naszego do±wiadczenia jest warunkowany przez
procesy, które pojawiªy si¦ wcze±niej i bierze udziaª w warunkowaniu wszystkich kolejnych procesów. Nic nie istnieje niezale»nie, równie» nasze poczucie
3
ja, które jest [do±wiadczane jako] odseparowane od ±rodowiska.
Buddyzm skupia si¦ przede wszystkim na ró»nicy mi¦dzy wyzwoleniem i
brakiem wyzwolenia. Wedªug lozoi buddyjskiej, jedyna przyczyna naszego
cierpienia psychologicznego wynika z okre±lenia naszego poczucia ja jako
odr¦bnego od ±rodowiska. [Przez to pojawia si¦] nasze przywi¡zanie do tre±ci
umysªu, okre±lanie ich jako realnie istniej¡cych, [to z kolei] powoduje przywi¡zanie oraz pragnienie lub niech¦¢, które prowadz¡ do cierpienia. Jedyn¡
mo»liwo±ci¡ wyj±cia z tego stanu rzeczy jest praktyka medytacyjna, która
skupia si¦ na zmianie do±wiadczenia ja i [w konsekwencji tego] rzeczywisto±ci.
Buddyzm posiada dwa aspekty (fact and value distincion), które mo»na
nazwa¢ co jest i co z tego wynika. Filozoa buddyjska mówi, »e mo»emy
osi¡ga¢ bardzo konkretne stany umysªu, które b¦d¡ odczuwane w bardzo konkretny sposób subiektywnie, ale jednocze±nie wyci¡ga na ten temat pewne
wnioski, na przykªad, »e ten stan jest ostateczn¡ rzeczywisto±ci¡ i jest wyzwoleniem od cierpienia.
Kolejnym taki wnioskiem jest to, »e ±wiadomo±¢
jest niezale»na od mózgu. Je±li do±wiadczenie w medytacji, wydaje nam si¦
»e jest niezale»ne od tego co zyczne, to rzeczywi±cie mo»e to by¢ pewne
do±wiadczenie, ale wyci¡ganie na tej podstawie wniosku, »e ±wiadomo±¢ jest
niezale»na od mózgu to dla kognitywistyki zbyt wiele.
To co potrzeba zrobi¢ to opisa¢ lozo¦ buddyjsk¡ j¦zykiem nauki i odseparowa¢ to co mo»na zwerykowa¢. co jest obiektywne i mierzalne. od tego
co kwesti¡ tradycji i metazycznym opisem.
Gªówna ró»nica pomi¦dzy lozo¡ buddyjsk¡ i kognitywistyk¡ jest taka,
»e kognitywistyka skupia si¦ na ró»nicy pomi¦dzy obecno±ci¡ i nieobecno±ci¡
±wiadomo±ci, na przykªad pomi¦dzy tym kiedy bodziec jest w polu uwagi, ale
nie jest u±wiadamiany, a tym kiedy bodziec jest w polu uwagi i jest u±wiadamiany. Wedªug nauki, ±wiadomo±¢ nie mo»e by¢ przedmiotem subiektywnego
poznania. Znamy trudny problem ±wiadomo±ci Chalmersa, który mówi o
tym, »e mo»emy zbada¢ neuronalne korelaty ±wiadomo±ci, ale- przynajmniej
na ten moment- nie jeste±my w stanie znale¹¢ ±wiadomo±ci samej w sobie w
mózgu. Nie mo»emy znale¹¢ istoty ±wiadomo±ci, mo»emy bada¢ tylko jakie
s¡ epifenomeny ±wiadomo±ci.
Filozoa buddyjska natomiast, rozró»nia ró»ne poziomy ±wiadomo±ci i
mówi przede wszystkim o grubej ±wiadomo±ci i subtelnej ±wiadomo±ci
i uwa»a, »e ±wiadomo±¢ sama w sobie mo»e by¢ przedmiotem poznania i
rezultatem medytacji.
4
3 Medytacja i neuronalne korelaty
Teraz przejdziemy do tego czym jest medytacja, jakie do±wiadczenia generuje
i jakie s¡ zyczne podªo»a tych do±wiadcze«.
Celem bada« nad medytacj¡ jest przede wszystkim to, aby zbada¢ jak
medytacja wypªywa na umysª i mózg.
Ta wiedza mo»e nam si¦ przyda¢
przy opracowywaniu terapii dla ludzi chorych, zaburzonych.
Przykªadem
takiej terapii, opracowanej na podstawie [buddyjskich] technik jest MBSR,
czyli Mindfulness Based Stress Reduction, czyli redukcja stresu oparta na
uwa»no±ci. Interesuje nas równie» neuroplastyczno±¢ mózgu, poniewa» osoby
które praktykuj¡ medytacj¡ pokazuj¡, »e ich mózgi mog¡ w bardzo konkretny
sposób si¦ zmieni¢, co za chwil¦ zobaczymy.
Istnieje bardzo wiele praktyk nazywanych medytacj¡. Sªowo medytacja
tak naprawd¦ jest sªowem zachodnim, które zostaªo przystosowane do [opisu]
tych praktyk. W j¦zyku tybeta«skim i sanskrycie istniej¡ zupeªnie inne okre±lenia tych praktyk. W samej tantrze buddyjskiej mo»na wyró»ni¢ kilkadziesi¡t technik medytacji, je±li nie kilkaset.
Oczywi±cie mo»na sprowadzi¢ je
do kilku podstawowych typów. Dwiema najwa»niejszymi i najistotniejszymi
praktykami s¡ praktyka koncentracji i wgl¡du oraz praktyka wspóªczucia i
miªuj¡cej dobroci.
Medytacja koncentracji i wgl¡du skªada si¦ z dwóch komponentów. Na
pocz¡tku jest to praktyka koncentracji, czyli skupiania uwagi na pojedynczym obiekcie, aby doj±¢ do stanu spokoju i stabilno±ci uwagi. Nast¦pnie t¡
stabilno±¢ uwagi, wykorzystuje si¦ obserwowania wªasnego do±wiadczenia.
Buddy±ci wymieniaj¡ nast¦puj¡ce etapy medytacji.
Na pocz¡tku sku-
piamy si¦ na jednym przedmiocie, mo»e to by¢ oddech, wra»enie w ciele lub
przedmiot zyczny który widzimy przed sob¡.
Na pocz¡tku, kiedy próbu-
jemy si¦ skupi¢ na jednej rzeczy, nasza uwaga jest caªy czas absorbowana
przez tre±ci umysªu i bod¹ce zewn¦trzne i nie jeste±my w stanie skupi¢ si¦
nawet przez kilka sekund na jednym przedmiocie. Je±li b¦dziemy trenowa¢ w
ten sposób, caªy czas powracaj¡c uwag¡ do jednego przedmiotu, dojdziemy
do stanu w którym jeste±my w ujednopunktowany sposób skupieni na jednym
przedmiocie.
Je±li ustabilizujemy ten stan, który jest stanem wyciszenia i spokoju, to
po pewnym czasie mo»emy zachowa¢ ten stan umysªu i przesta¢ koncentrowa¢ si¦ na tym obiekcie. Mimo, »e na pocz¡tku obiekt sªu»yª nam do tego
aby osi¡gn¡¢ stan stabilno±ci, to pó¹niej ju» nie jest konieczny.
Mo»na to
porówna¢ do osoby, która wstaje z ziemi za pomoc¡ laski. Ona na pocz¡tku
5
podpiera si¦ na kijku, ale pó¹niej ju» go nie potrzebuje.
W momencie, kiedy mamy bardzo stabilny umysª [koncentracj¦], zaczynamy obserwowa¢ tre±ci naszego umysªu. Zaczynamy obserwowa¢ to co produkuje nasz umysª oraz w jaki sposób na to reagujemy. Po pewnym czasie
takiej praktyki, zaczynamy w pewien sposób odseparowywa¢ si¦ od naszego
umysªu, w takim sensie, »e przestajemy reagowa¢ na tre±ci naszego umysªu.
Nasze do±wiadczenie przestaje by¢ zale»ne od tre±ci umysªu.
Ko«cowym stanem medytacji, jest spoczywanie w stanie stabilno±ci, czyli
spokoju,z jednoczesnym obserwowaniem wªasnego umysªu, nie modykuj¡c
tre±ci do±wiadczenia.
Innym ciekawym przykªadem jest faza budowania i rozpuszczania w tantrze. Jest to model praktyki, który polega na tym, »e budujemy jakie± wyobra»enie w umy±le, najcz¦±ciej jest to tak zwane wyobra»enie bóstwa medytacyjnego i skupiamy na nim uwag¦. Po pewnym czasie, kiedy jeste±my
w stabilnym stanie, rozpuszczamy to wyobra»enie, pozostaj¡ w stanie bez
podpory w postaci formy umysªu.
Wgl¡d, który jest rezultatem tych praktyk, opisuje si¦ jako jednolity i niezmienny stan spokoju umysªu, wraz z poczuciem obecno±ci. Czyli kluczowym
celem medytacji, jest odczucie obecno±ci samej w sobie. Nasza ±wiadomo±¢
przestaje by¢ tylko i wyª¡cznie obserwowana przez nas jako intencjonalna,
czyli nakierowana na przedmiot. Nie odczuwamy umysªu jako takiego, który
zawsze koncentruje si¦ na czym±, tylko odczuwamy poczucie bycia samego
w sobie, nieuwarunkowanego od tre±ci umysªu i do±wiadczenia.
Buddy±ci okre±laj¡ ten stan medytacyjny, jako wszechogarniaj¡cy spokój,
z poczuciem obecno±ci, w którym do±wiadczenie pojawia si¦, trwa i przemija. Ten stan medytacyjny jest niezmiennym aspektem umysªu, niezmiennym aspektem ±wiadomo±ci, w którym pojawia si¦ zmienne do±wiadczenie.
Mówi si¦ te» o otwartej ±wiadomo±ci, bez skupienia na niczym konkretnym, poszerzonej uwadze, bez lgni¦cia do tre±ci do±wiadczenia.
Mo»na równie» tym mówi¢, jako o meta-±wiadomo±ci, czyli medytacja
jest przej±ciem ze stanu w którym skupiamy si¦ na tre±ci naszego umysªu,
do obserwacji samego umysªu. Jest przej±ciem od skupienia uwagi na czym±
konkretnym do obserwowania samej uwagi, samego pola uwagi. Jest to ±wiadomo±¢ wªasnej ±wiadomo±ci.
Je±li chodzi o badania na temat medytacji, bardzo du»o bada« wskazuje
na to, »e podczas medytacji bardziej s¡ aktywne obszary zwi¡zane z procesami uwagowymi i monitorowaniem uwagi.
Jednak badania nad bardzo
zaawansowanymi praktykuj¡cymi [pokazuj¡, »e jest inaczej]. Badanie, które
6
2
zaraz poka»¦ , byªo nad osobami z do±wiadczeniem w medytacji od 10 tysi¦cy
godzin do 60 tysi¦cy godzin.
60 tysi¦cy godzin, to jakby±my praktykowali
3 godziny dziennie, to jest 60 lat, czyli caªkiem sporo.
Nie jest tak, »e u
wszystkich medytuj¡cych mózg jest bardziej aktywny w obszarach zwi¡zanych z uwag¡. U osób, które praktykuj¡ najwi¦cej, te obszary s¡ najmniej
aktywne.
Rysunek 1: Activation in attention-shifting metaanalysis ROIs
To s¡ wykresy obszarów mózgu zwi¡zanych z funkcjami uwagowymi mózgu. Na bordowo, zaznaczona jest aktywno±¢ u osób ±rednio zaawansowanych
3
w medytacji .
Widzimy, »e mózgi tych osób s¡ najbardziej aktywne [w tych obszarach],
to oznacza, »e maj¡ oni najbardziej wyt¦»on¡ uwag¦. Z kolei na pomara«-
4
czowo, widzimy osoby najbardziej zaawansowane , które maj¡ zdecydowanie mniejsz¡ aktywno±¢ mózgu w tych obszarach [w porównaniu do osób
±rednio-zaawansowanych]. Na niebiesko i na czerwono widzimy osoby, które
5
nie medytowaªy wcze±niej .
Z kolei tutaj [na nast¦pnym obrazku, na nast¦pnej stronie] widzimy ró»nic¦ pomi¦dzy pocz¡tkiem, a ko«cem sesji medytacji.
Widzimy, »e owszem, osoby które s¡ najbardziej zaawansowane w medytacji, na pocz¡tku ich obszary mózgu zwi¡zane z uwag¡ s¡ bardziej aktywne,
ale pod koniec s¡ one zdecydowanie mniej aktywne.
Wniosek z tego jest taki, »e owszem na pocz¡tku trening medytacji prowadzi do zwi¦kszenia aktywno±ci mózgu w obszarach zwi¡zanych z uwag¡,
jednak po jakim± czasie obni»a si¦ ta aktywno±¢. To oznacza, »e zaawanso-
2 Neural correlates of attentional expertise in long-term meditation practitioners, J.A.
Brefczynski-Lewis et. al., PNAS, 2007
3 ±rednio od 10 do 24 tysi¦cy godzin treningu
4 ±rednio od 37 do 52 tysi¦cy godzin treningu
5 Na bª¦kitno- osoby, które dodatkowo dostaªy 50$ za udziaª w eksperymencie, byªy
wi¦c dwie grupy kontrolne
7
Rysunek 2: Response over rime (seconds) for left DLPFC
wani medytuj¡cych wkªadaj¡ zdecydowanie mniej wysiªku w utrzymywanie
skoncentrowanego stanu umysªu.
Zmiany w mózgu podczas medytacji, bardzo ±ci±le wi¡»e si¦ równie» z
6
aktywno±ci¡ spoczynkow¡ mózgu . Aktywno±¢ spoczynkowa mózgu, jest to
stan mózgu, w którym nie jeste±my zaanga»owani w »adne dziaªania, a jedynie skupiamy na sobie, fantazjujemy i bª¡dzimy my±lami. Jest to stan mózgu, w którym nie jeste±my zaanga»owani w »adne dziaªanie w ±rodowisku.
Funkcj¡ tej sieci, poniewa» jest to sie¢ kilku obszarów mózgu, jest generowanie spontanicznych my±li i fantazji. W momencie, kiedy nie anga»ujemy si¦
w »adne czynno±ci te obszary mózgu s¡ aktywne. Jednak u praktykuj¡cych
medytacj¦ te obszary s¡ zdecydowanie mnie aktywne, co widzimy tutaj:
Rysunek 3: Experienced meditators demonstrate decreased DMN activation
during meditation (mPFC (C) and PCC (D)). Choiceless Awareness (green
bars), Loving-Kindness (red), and Concentration (blue) meditations
6 Meditation experience is associated with dierences in default mode network activity
and connectivity, J. A. Brewera et. al., PNAS, 2011
8
Mo»na powiedzie¢ prostym j¦zykiem, »e mózgi medytuj¡cych produkuj¡
zdecydowanie mniej szumu. Jednocze±nie, ª¡czno±¢ funkcjonalna w tych obszarach jest zdecydowanie lepsza.
Medytacja, wi¡»e si¦ oczywi±cie równie» ze zmienionym odczuwaniem
wªasnych emocji.
7
Aktywno±¢ lewego j¡dra migdaªowatego
u osób pocz¡tkuj¡cych, podczas
praktyki medytacyjnej jest znacznie obni»ona. To oznacza, »e pocz¡tkuj¡cy
medytuj¡cy rzeczywi±cie inaczej prze»ywaj¡ emocje [w stosunki do stanu w
którym nie medytuj¡], ale wynika to z tªumienia aktywno±ci lewego j¡dra
migdaªowatego.
Z kolei zaawansowani medytuj¡cy, maj¡ du»o bardziej aktywne ciaªo
migdaªowate [w stosunku do osób pocz¡tkuj¡cych podczas medytacji], czyli
mo»na powiedzie¢ s¡ bardziej zaanga»owani w emocje. Jednocze±nie ich aktywno±¢ spoczynkowa mózgu, o której opowiadaªem przed chwil¡, jest zdecydowanie obni»ona.
Rysunek 4: Mindfulness led to decreased activation in the (a) left amygdala
and (b) right medial prefrontal cortex and right posterior cingulate cortex
for beginners relative to experienced meditators
7 Impact of mindfulness on the neural responses to emotional pictures in experienced
and beginner meditators, V. Taylor et. al., NeuroImage 2011
9
To oznacza, »e pocz¡tkuj¡cy medytuj¡cy radz¡ sobie z emocjami poprzez
tªumienie ich prze»ywania, natomiast zaawansowani medytuj¡cy znacznie silniej prze»ywaj¡ te emocje, jednak mniej anga»uj¡ si¦ w nie.
Kolejn¡ praktyk¡, o której mówiªem, jest praktyka wspóªczucia i miªuj¡cej dobroci.
Miªuj¡ca dobra¢ polega na produkowaniu, indukowaniu stanu
umysªu, w którym pragniemy aby wszystkie istoty byªy szcz¦±liwe i osi¡gn¦ªy
dobrobyt. Wspóªczucie polega generowaniu stanu umysªu- ch¦ci wyzwolenia
innych z cierpienia.
8
Badania pokazaªy , »e stany mózgu zwi¡zane z empati¡ i prze»ywaniem
emocji, czyli w tym przypadku kora wyspy i poª¡czenie skroniowo- ciemieniowe, s¡ du»o bardziej aktywne u osób które praktykuj¡ medytacj¦ [wspóªczucia i miªuj¡cej dobroci].
Rysunek 5: (B) Avarage response in Ins. from rest to compassion for experts
(red) and novices (blue) for negative and positive sounds (E) Eect in TPJ
on the avarage impulse response between meditation
To oznacza, »e te osoby s¡ bardziej empatyczne, bardziej ±wiadome emocji
i tego co prze»ywaj¡ inni.
9
Bardzo ciekawe badanie , byªo na temat poª¡czenia praktyki otwartej
uwa»no±ci i wspóªczucia
10
, gdzie mnisi wprowadzali si¦ w stan jednocze±nie
wgl¡du i jednocze±nie generowali stan wspóªczucia.
zsynchronizowane fale gamma.
To badanie pokazaªo
S¡ to fale o najwi¦kszej cz¦stotliwo±ci i s¡
wi¡zane ze ±wiadomo±ci¡, ze spajaniem informacji z ró»nych modalno±ci sensorycznych w jeden spójny obraz oraz mi¦dzy innymi, ze ±wiadomo±ci¡ per-
8 Regulation of the Neural Circuitry of Emotion by Compassion Meditation: Eects of
Meditative Expertise, A. Lutz et. al., PLOS ONE, 2008
9 Long-term meditators self-induce high-amplitude gamma synchrony during mental
practicem A. Lutz et. al., PNAS 2004
10 Nazywanej przez naukowców non-referential compassion
10
cepcyjn¡. Mnisi którzy medytowali w ten sposób, ich mózg w bardzo ustabilizowany sposób produkowaª fale gamma o wysokiej amplitudzie. To byªy
najwy»sze cz¦stotliwo±ci znane u zdrowych ludzi. Takie stany mózgu pojawiaj¡ si¦ tylko u osób zaburzonych, a tu mamy mnichów, którzy produkuj¡
wcze±niej nieznan¡ nauce aktywno±¢ mózgu. W tych do±wiadczeniach musi
by¢ jaka± ró»nica jako±ciowa w odczuwanych przez nich stanach umysªu.
Tu mamy zaznaczone obszary, w których wyst¦powaªy te fale.
Rysunek 6: Scalp distribution of gamma activity during meditation. (Left)
Controls. (Right) Practitioners.
Tutaj mamy natomiast procent fal gamma w stosunku do innych- [od
prawej] w trakcie medytacji, po medytacji i przed medytacj¡.
Rysunek 7: Interaction between the subject and the state factors for this
ratio
Medytacja w celach klinicznych stosowana jest przede wszystkim przy
chronicznych l¦kach, depresji, uzale»nieniach, zaburzeniach przyjmowania
pokarmu i przewlekªym bólu.
Dzi¦kuj¦.
11

Podobne dokumenty