Uwarunkowania wysokiego bezrobocia w Polsce

Transkrypt

Uwarunkowania wysokiego bezrobocia w Polsce
w: Bezrobocie w Polsce - diagnoza sytuacji, po dane kierunki w ograniczaniu bezrobocia, red. J. Ostaszewski,
opracowanie naukowe z serii "Przedsi biorczo ", SGH Warszawa 2006
Dr Grzegorz Goł biowski
Uwarunkowania wysokiego bezrobocia w Polsce
Wprowadzenie
Według danych GUS z ko ca 2005 r., ilustruj cych stop bezrobocia w 25 krajach
UE, Polska jest niechlubnym liderem.
Tabela 1
10 pa stw o najwy szej stopie bezrobocia w UE w czerwcu 2005 r.
Wyszczególnienie XII 2004
VI 2005
Polska
18,3
17,6
Słowacja
16,8
15,4
Hiszpania
10,4
9,8
Francja
9,7
9,7
Niemcy
9,5
9,5
Łotwa
9,6
9
Finlandia
8,8
8,2
Belgia
8
8,1
Estonia
8,2
7,8
Rep. Czeska
8,3
7,8
ródło: GUS
Wysoki poziom bezrobocia jest m.in. wynikiem ogranicze przedsi biorczo ci. Wielu
ekonomistów podejmowało ju próby okre lenia barier jej rozwoju w Polsce. W kontek cie
dzisiejszej sytuacji warto je sobie przypomnie . Wymienia si m.in. nast puj ce bariery
rozwoju przedsi biorczo ci:
-
niestabilne reguły prowadzenia działalno ci gospodarczej, zła jako
prawa wyra a-
j ca si mi dzy innymi w formułowaniu niejasnych przepisów i norm prawnych oraz
brak praktycznie skutecznych metod wyegzekwowania powszechnie obowi zuj cej
wykładni prawa, zwłaszcza w zakresie prawa podatkowego,
-
zbyt słaba ochrona wierzycieli w dochodzeniu roszcze cywilnoprawnych,
-
nadmierne indywidualne obci enia podatkowe, wysokie koszty pracy oraz znaczny
udział szarej strefy w tworzeniu PKB,
-
ograniczony dost p do kapitału, zwłaszcza odczuwany przez małe i rednie przedsi biorstwa,
-
nadmiernie zbiurokratyzowane procedury zakładania firm, zbyt du y zakres reglamentowania naszego ycia gospodarczego,
1
w: Bezrobocie w Polsce - diagnoza sytuacji, po dane kierunki w ograniczaniu bezrobocia, red. J. Ostaszewski,
opracowanie naukowe z serii "Przedsi biorczo ", SGH Warszawa 2006
-
itp.1
Po krótkim zastanowieniu si nad wymienionymi barierami mo na pokusi si o postawienie
bardziej ogólnej tezy, e im gospodarka jest mniej kapitalistyczna tym rozwój przedsi biorczo ci mniejszy, a tym samym bezrobocie wy sze. Dla cisło ci, kapitalizm rozumiany jest
ogólnie jako system gospodarczy opieraj cy si na zasadach: wolnego obrotu towarami i
usługami, wolnej konkurencji pomi dzy podmiotami, wolnego obrotu kapitałem oraz
rodkami produkcji.
Rzeczywisto
społeczno-gospodarcza a postulaty współczesnej ekonomii
Fundamentem gospodarki kapitalistycznej jest prawo własno ci i odpowiedzialno
uczestników gry rynkowej. Szacunek, jakim w krajach kapitalistycznych ciesz si własno
prywatna i umowy, wynika z posiadania przez te kraje egzekwowalnych systemów formalnej
własno ci i prawa jako takiego w ogóle. „Rola, jak formalna własno
odgrywa w ochronie
nie tylko samej własno ci, ale równie bezpiecze stwa transakcji, skłania obywateli krajów
rozwini tych do respektowania tytułów własno ci, przestrzegania umów i posłusze stwa
wobec prawa”2. Jako
prawa w Polsce ci gle jest niska i nie idzie w parze z rosn c liczb
uchwalanych ustaw.
Wykres 1
Liczba uchwalonych w Polsce ustaw w latach 2002-04
250
241
240
230
220
210
226
ustawy
213
200
190
2002
2003
2004
ródło: Raport o stosowaniu prawa w Polsce
Dla porównania w Czechach uchwalono w tym samym okresie odpowiednio 148, 85 i 159, a
na W grzech 70, 134 i 140.
1
za: G. Goł biowski, J.Ostaszewski, P. Russel, Fiskalne determinanty rozwoju małej i redniej przedsi biorczo ci w Polsce. Wyniki bada empirycznych, „Polski przedsi biorca we współczesnym otoczeniu prawno-ekonomicznym”, Mikołajki 2004
2
Hernando de Soto Tajemnica kapitału „Fijorr Publishing”, Chicago-Warszawa 2002, s. 77
2
w: Bezrobocie w Polsce - diagnoza sytuacji, po dane kierunki w ograniczaniu bezrobocia, red. J. Ostaszewski,
opracowanie naukowe z serii "Przedsi biorczo ", SGH Warszawa 2006
Niektórzy nie wierz jednak, by jako
uchwalanych ustaw zmieniła si bez zmiany
3
filozofii pa stwa . Z powodu niskiej jako ci i cz sto jego nieegzekwowalno ci, prawa si w
Polsce nie szanuje. To w konsekwencji prowadzi do, m.in. wypaczenia wielu przedsi biorczych postaw. W powszechnym odczuciu wstydliwym jest, gdy osi ga si pozytywne wyniki
(ekonomiczne) swoich działa – jest si przedsi biorczym w klasycznym rozumieniu4. Sukces
gospodarczy jest ci gle w naszym kraju czym nieczystym i budz cym niemal automatycznie
podejrzenia o nieuczciwo . Jest to wynikiem słabo ci prawa i bezkarno ci bogac cych si
nielegalnie. A dodatkowo, co podkre laj komentatorzy ycia społeczno-gospodarczego w
Polsce, bardziej atrakcyjne społecznie s postawy nieudacznictwa5.
We współczesnej my li ekonomicznej fundament prawa odgrywa w stosunkach
gospodarczych szczególn rol . Klasyczny liberalizm ekonomiczny i jego kolejne odmiany,
tj. neoliberalizm i ordoliberalizm s tego znakomitym przykładem. Istnieje jedynie pewien
spór pomi dzy klasykami liberalizmu a ordoliberałami o to, kto powinien kształtowa ład
gospodarczy - rynek samodzielnie, czy pa stwo. Krytycy klasycznego liberalizmu wskazuj ,
e po zerwaniu p t kr puj cych wolno
jednostek, zabrakło w tej koncepcji programu budo-
6
wy nowego ładu gospodarczego . Bez współudziału władzy publicznej (uto samianej z pa stwem) ukształtowanie nowego ładu gospodarczego jest niemo liwe. Według ordoliberałów
jednostki dysponuj ce na rynku pełn swobod kształtowania zarówno przebiegu własnej
działano ci gospodarczej, jak i form ładu gospodarczego zawsze b d bowiem czyniły z tego
u ytek przede wszystkim w swoim własnym, egoistycznym interesie. Mo na spodziewa si ,
e b d one próbowały zdoby przewag w stosunku do konkurentów, a uzyskawszy pozycje
monopolistyczne lub przynajmniej oligopolistyczne, wyzwoli si spod działania mechanizmu konkurencji rynkowej7.
Na tym wła nie polu stanowienia dobrej jako ci prawa i kształtowania ładu gospodarczego mamy wiele do nadrobienia.
Wysokie bezpo rednie opodatkowanie pracy zwi zane jest w głównej mierze z
finansowaniem przez pracuj cych kosztów transferów socjalnych, które bior swe ródło w
3
por. Ł. Perzyna, Prawo wi kszo ci „Tygodnik Solidarno ” nr 37/2005
Istniej cztery koncepcje rozumienia przedsi biorczo ci: klasyczne, opieraj ce si na gruncie psychologii, opieraj ce si na gruncie nauk o zarz dzaniu oraz wynikaj ce z „uwarunkowa społecznych i kulturalnych”. Szerzej:
J. Janczewski Kryteria i miary przedsi biorczo ci w małej firmie w: „Przedsi biorczo a współczesne
wyzwania cywilizacyjne, Przedsi biorczo ”, Zioło Z., Rachwał T.,(red.) – Edukacja Nr 1, Wydawnictwo
„MiWa”, Akademia Pedagogiczna im. Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie, Kraków 2005, s. 115-120.
5
por. J. Winiecki Gdzie jest skarb? „Wprost” z 5 lutego 2006 r.
6
W. Lippman Die Gesellschaft freier Menschen A. Francke AG, Bern 1945, za: P. Pysz Rola pa stwa w
ordoliberalnej koncepcji polityki gospodarczej „Ekonomista” 1/2005
7
szerzej P. Pysz Rola pa stwa w ordoliberalnej koncepcji polityki gospodarczej „Ekonomista” 1/2005
4
3
w: Bezrobocie w Polsce - diagnoza sytuacji, po dane kierunki w ograniczaniu bezrobocia, red. J. Ostaszewski,
opracowanie naukowe z serii "Przedsi biorczo ", SGH Warszawa 2006
długookresowych zobowi zaniach. Udział transferów społecznych w polskim PKB jest
wyj tkowo wysoki i stanowi 17,5% PKB (według danych z 2001 r.). Wy szy od tego, który
jest, w postrzeganej jako bardzo socjalna Szwecji (17,4%) i zbli ony do socjalnych Niemiec
(18,9%). Wynika to z zatrwa aj co niskiej aktywno ci ekonomicznej Polaków. Faktyczny
wiek przechodzenia na emerytur wynosi w Polsce 56,9 lat, gdy rednia dla UE-15 wynosi
60,8 lat; liczba rencistów przypadaj cych na 1000 mieszka ców wynosi w Polsce ok. 130 (w
EU-15 poni ej 60)8.
Wysoki poziom wydatków publicznych na transfery socjalne jest podwójnie szkodliwy –
zarówno dla ju pracuj cych, jak i dla tych którzy stracili prac lub jeszcze jej nie podj li.
Kraje stosuj ce ustawodawstwo chroni ce pracowników maj
z reguły wy sze
bezrobocie ni kraje, w których takiego ustawodawstwa nie ma. O ile takie ustawodawstwo
chroni pracowników ju zatrudnionych, to rosn ce koszty pracy, b d ce konsekwencj tych
praw zniech caj inwestorów do tworzenia nowych miejsc pracy dla osób, które pracy jeszcze
nie maj . To w efekcie b dzie prowadzi do malej cej wydajno ci pracy, co pogarsza
standard ycia wszystkich w danym kraju, gdy wydajno
w dłu szej perspektywie determi-
9
nuje tempo rozwoju . Decyduje o konkurencyjno ci przedsi biorstw i całej gospodarki.
Jednocze nie wydłu enie okresu pobierania zasiłków socjalnych przez osoby niepracuj ce redukuje zatrudnienie wi cej ni proporcjonalnie, poniewa im dłu ej nie ma si pracy,
tym mniejsza jest szansa na jej znalezienie. Długie pozostawanie poza zatrudnieniem
powoduje utrat cz ci nabytych umiej tno ci, utrudnia nabywanie nowych kwalifikacji,
przyzwyczaja do korzystania z pomocy pa stwa i wreszcie kieruje energi na wynajdowanie
innych ni praca sposobów poprawy warunków ycia10.
Mo liwo
utraty niektórych wiadcze przy podj ciu pracy rejestrowanej wraz z takimi
czynnikami jak brak mo liwo ci znalezienia legalnej pracy, niewystarczaj ce dochody, a
tak e wysoka składka ubezpieczeniowa i podatki zniech caj ce do rejestrowania dochodów
s najcz ciej wymienianymi przyczynami wyst powania szarej strefy przez ankietowanych
przez GUS. Według szacunków, na czarno pracuje w naszym kraju ponad 1,3 miliona osób11.
Wysokie wydatki publiczne (w tym transfery socjalne) nieuchronnie powoduj konieczno
wysokich ci arów podatkowych. W sytuacji notorycznie nast puj cego deficytu bud etu
pa stwa i wysokiego poziomu zadłu enia pa stwa wzrost obci e daninami publicznymi jest
niemal nieuchronny. Powstaje tzw. bł dne koło. Paradoksalnie im bardziej socjalny chce by
8
za M. Góra, Trwale wysokie bezrobocie w Polsce w: Zeszyt BRE Bank-CASE nr 73/2004
por. T. Sowell Ekonomia stosowana wyd. „Fijorr Publishing” Chicago-Warszawa, 2004
10
A. Rzo ca Finanse publiczne a wzrost gospodarczy w długim okresie „Materiały i Studia NBP” nr 198/2005
11
H. Bi czak Co dziesi ty pracownik w szarej strefie „Rzeczpospolita” z 21 listopada 2005 r.
9
4
w: Bezrobocie w Polsce - diagnoza sytuacji, po dane kierunki w ograniczaniu bezrobocia, red. J. Ostaszewski,
opracowanie naukowe z serii "Przedsi biorczo ", SGH Warszawa 2006
kraj tym na wy sz stop bezrobocia jest skazany. I nie pomo e tu spogl danie na wzrost
gospodarczy, jako antidotum na wszelkie problemy. Co ciekawe za stosunkowo dynamicznym wzrostem gospodarczym nie idzie w parze zasadniczy spadek liczby bezrobotnych.
W badaniach wielu ekonomistów wykazane zostało, e istnieje ujemna zale no
mi -
dzy tempem wzrostu produktu a wielko ci wydatków pa stwa12. St d przy wysokich wydatkach publicznych, nie nale y w długim okresie oczekiwa wzrostu PKB, co ostatecznie daje
kłam idei interwencjonizmu pa stwowego i jego korzystnego oddziaływania na gospodark .
Pa stwo, które bierze na siebie zbyt wiele obowi zków, mo e adnego z nich nie
wypełni wła ciwie. Dodatkowo trzeba pami ta , e struktura wydatków publicznych pogarsza si wraz z ich zwi kszeniem. Wynika to przede wszystkim z tego, e wydatki pa stwa na
dobra publiczne i cele prorozwojowe wywołuj du o słabsz presj na ich dalsze podnoszenie
ni wydatki socjalne, czy subsydia13.
Wniosek z tego taki, e nale y uelastyczni rynek pracy i zmniejszy obci enia
podatkowe, a tym samym zmniejszy udział pa stwa w gospodarce. B dzie to z pewno ci korzystniejsze dla gospodarki, spowoduje spadek bezrobotnych, zmniejszenie szarej strefy
i da zdrowe przesłanki dla wzrost PKB. Takie działanie, tym samym da szans odbudowy
teoretycznie utraconych wpływów bud etowych, powstałych na skutek redukcji podatków.
Przedsi biorczo
oznacza „zdolno
do tego, eby by przedsi biorczym; posiadanie
ducha inicjatywy; obrotno , rzutko , zaradno ”14. Definicja ta jest zgodna z opisywan w
literaturze koncepcj psychologicznych uwarunkowa przedsi biorczo ci15. W zwi zku z tym
przedsi biorczo
ma du o wspólnego z kreatywno ci i innowacyjno ci , a tak e innymi
determinantami, cho by takim jak elastyczno , wyobra nia czy niezale no .
Brak konkurencji na rynku, sytuacja monopolu lub oligopolu, publiczne wsparcie pozwalaj ce istnie
i prosperowa
negatywnie na skłonno
przedsi biorstwom niesprawnym i nieefektywnym, oddziałuje
przedsi biorstw do wprowadzenia innowacji. Innymi słowy w wa-
runkach ostrej konkurencji, gdy istnieje obawa, e okre lone przedsi biorstwo zostanie zdystansowane przez konkurenta, który dzi ki innowacjom zdobywa coraz to szerszy rynek, oraz
wiadomo ,
e grozi
mo e upadło
firmy, przedsi biorca podejmuje ze swej strony
działania prowadz ce do innowacji w celu sprostania konkurencji. St d, wydaje si , e
12
badania na ten temat prowadzili m.in. Stefan Folster i Magnus Henrekson; Bernhard Heitger; Antonio Afonso,
Ludgera Shcuknechta i Vito Tanzi.
13
Por. A. Rzo ca Finanse publiczne a wzrost gospodarki w długim okresie „Materiały i Studia NBP” nr
198/2005
14
Internetowy słownik j zyka polskiego, PWN http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=50007 (7.02.2006 r.)
15
por. np. J. Janczewski, Kryteria i miary przedsi biorczo ci …
5
w: Bezrobocie w Polsce - diagnoza sytuacji, po dane kierunki w ograniczaniu bezrobocia, red. J. Ostaszewski,
opracowanie naukowe z serii "Przedsi biorczo ", SGH Warszawa 2006
podstawowe znaczenie dla wzrostu innowacyjno ci gospodarki ma polityka pa stwa, chroni ca i promuj ca konkurencj
16
.
W opublikowanym przez Komisj Europejsk zestawieniu skali pomocy pa stwa dla
gospodarki, obejmuj cym 25 pa stw UE w 2004, Polska niestety jest na czwartym miejscu,
po Malcie, Finlandii i Cyprze. W 2004 przekazali my przedsi biorstwo w ramach pomocy
publicznej 1,47% PKB.
rednia dla Europy
rodkowej i Wschodniej wynosi 1,09%, dla
Zachodniej 0,57%. Najwi cej wydali my na dofinansowanie Grupy PKP, Kompanii W glowej, Stoczni Gdynia, Spółki Restrukturyzacji Kopal , Kopalni W gla Kamiennego „Burdyk”,
Rafinerii Nafty „Glimar” itd17.
Pomoc, rz du 1,47% PKB nie byłaby jeszcze tak dyskusyjna, gdyby my przeznaczyli
te rodki na tzw. cele horyzontalne, czyli wydatki w ochron
rodowiska, badania i rozwój,
programy szkoleniowe, rozwój MSP. Tego rodzaju pomoc przewa a w bardziej rozwini tych
gospodarkach i wynosi rednio 76% wydatków18. My wydali my na te cele jedynie 26%
dysponowanych z bud etu rodków19.
Z problematyk
t
ł cz
si
omawiane ju
wcze niej ramy prawne, w jakich
przychodzi działa przedsi biorcy oraz przewidywalna i „rozs dna” polityka fiskalna. Aby
innowacje zostały „wdro one” do praktyki, musz zosta poprzedzone nakładami na badania i
rozwój.
Innowacyjno
polskiej gospodarki jest niska w porównaniu z krajami Unii Europej-
skiej. O słabej innowacyjno ci polskiej gospodarki wiadczy bardzo mały udział wydatków
prorozwojowych w wydatkach publicznych. Mały i ci gle zmniejszaj cy si jest te wska nik
udziału nakładów na nauk i badania w PKB wynosz cy w 1996 r. ok. 0,8%, w 2000 r.
0,67%, w 2001 0,65% i zaledwie 0,56% w 200320, podczas gdy w krajach UE przekracza on
1,9% PKB21. W nakładach ogółem na B+R niski jest te udział rodków przedsi biorstw –
wynosi w Polsce ok. 0,3% PKB tj., ok. 35% wydatków całkowitych. Omawiana relacja dla
pa stw UE jest dokładnie odwrotna: 1/3 stanowi nakłady ze rodków publicznych, a 2/3 to
16
por. L. Zienkowski Gospodarka polska jutro (2015) i pojutrze (2025) cz. II, „Nasz Rynek Kapitałowy” nr
11/2005
17
Raport o pomocy publicznej w Polsce udzielonej przedsi biorcom w 2004 r., UOKiK 2005
18
Dla przykładu, 100% pomocy publicznej przeznaczaj na cele horyzontalne w Belgii, Luksemburgu i Szwecji,
a powy ej 90% w Wielkiej Brytanii, Finlandii, Danii, Grecji, Holandii, Włoszech i Austrii.
19
Dane za Wspieramy nieefektywne firmy „Rzeczpospolita” z 9 grudnia 2005 r.
20
dane na podstawie małego rocznika statystycznego GUS z 2004 i 2005 r.
21
Najwi kszy udział wydatków na B+R w PKB w połowie lat dziewi dziesi tych osi gn ły Szwecja (3,6%),
Japonia (3,0%) Korea i Szwajcaria (po 2,7%), USA (2,6%) oraz na jednym poziomie z Niemcami Francja,
Finlandia i Izrael (2,3%) a relatywnie najni szy w ród pa stw rozwini tych gospodarczo we Włoszech – 1,3%.
6
w: Bezrobocie w Polsce - diagnoza sytuacji, po dane kierunki w ograniczaniu bezrobocia, red. J. Ostaszewski,
opracowanie naukowe z serii "Przedsi biorczo ", SGH Warszawa 2006
rodki przedsi biorstw22. O niskiej innowacyjno ci wiadczy tak e malej ca w ostatnim czasie liczba patentowanych polskich wynalazków oraz bardzo niski udział przemysłów wysokiej techniki i nowych/zmodernizowanych wyrobów w sprzeda y ogółem.
Studiuj c teori ekonomii, ale tak e ledz c do wiadczenia wielu pa stw wiata oczywistym okazuje si , e u podstaw wzrostu zatrudnienia oraz sukcesu gospodarczego le
sys-
tematycznie prowadzone w ci gu wielu lat pot ne inwestycje w kapitał intelektualny,
edukacj , nauk i badania23. Priorytet dla takiej polityki wymaga mobilizacji rodków, musi
si zatem odbywa kosztem innych celów – cho by socjalnych.
Jak ju wspomniałem, o wiata (system i jako
kształcenia) mo e mie wpływ na roz-
wój bada , przyszłe postawy przedsi biorczo ci i ostatecznie na poziom bezrobocia w kraju.
Mimo ogromnego wzrostu powszechno ci kształcenia na poziomie wy szym, struktura kierunkowa studiów wy szych w Polsce znacznie odbiega od struktury spotykanej w
innych krajach UE. W naszym kraju dominuj kierunki z zakresu nauk społecznych, biznesu
oraz administracji. W roku akademickim 2003/2004 na tego typu kierunkach studiowało a
40% wszystkich studentów. Cech wyra nie odró niaj c Polsk od innych krajów UE jest
niski odsetek studentów na studiach z zakresu nauk cisłych, techniczno-in ynieryjnych,
informatyki czy matematyki. Jedynie około 14% ogółu studentów kształci si na kierunkach
zwi zanych z technik , przemysłem i budownictwem. Przeci tnie w krajach UE-25 udział
studentów kierunków techniczych i naukowych stanowi 26% ogółu, w tym w Czechach a
30%24. Sytuacja ta wynika z niedoinwestowania o wiaty i nauki. Nauka na obleganych w
Polsce kierunkach nie jest droga. Na popyt na kształcenie odpowiedzi była poda powstaj cych prywatnych uczelni o takim „tanim” profilu. Uczelnie techniczne s dro sze, cho by ze
wzgl du na specyfik prowadzonych tam bada . W konsekwencji mamy nadmiar absolwentów i jedn z najwy szych stóp bezrobocia w ród osób z wy szym wykształceniem w Polsce
na tle krajów UE-25. Mamy trzecie miejsce, po Grecji i Hiszpanii ze stop 6,9% w 2004 r25.
Najmniej jest w Czechach 2,2%26. I w efekcie rozmijaj ca si oferta kształcenia na poziomie
wy szym z zapotrzebowaniem zgłaszanym przez pracodawców.
Tabela 2
Odsetek bezrobotnych z wy szym wykształceniem w ród bezrobotnych ogółem w Polsce
22
Za T. Markowski Konkurencyjno i innowacyjno polskich regionów wobec akcesji do UE, materiał
powielony 2003 r.
23
por. Andrzej K. Ko mi ski Lekcja chi ska „Rzeczpospolita” z 21-22 stycznia 2006 r.
24
T. Chró cicki, M. Misiak Szkolnictwo wy sze w Polsce „Nasz Rynek Kapitałowy” nr 12/2005
25
Istnieje ró nica w podawanym wska niku pomi dzy danymi Eurostat i GUS
26
ródło Eurostat, za: T. Chró cicki, M. Misiak, op.cit.
7
w: Bezrobocie w Polsce - diagnoza sytuacji, po dane kierunki w ograniczaniu bezrobocia, red. J. Ostaszewski,
opracowanie naukowe z serii "Przedsi biorczo ", SGH Warszawa 2006
2000
2001
2002
2003
2004
2,6%
3,2%
3,9%
4,4%
5%
ródło: GUS
Zwi kszone wydatki na o wiat , nauk i badania s niezb dne do wywołania w
dłu szym okresie zasadniczych zmian struktury absolwentów, a tym samym pobudzenia
wzrostu gospodarczego w kraju oraz zmniejszenia bezrobocia.
Podsumowanie
Starałem si w niniejszym opracowaniu przedstawi rozwini cie, okre lonych ju na poprzedniej konferencji, barier rozwoju przedsi biorczo ci. W tym kontek cie ci gle problemem
w naszym kraju jest, jak si wydaje, nadmiar uregulowa , biurokracja, czy ostatecznie zbyt
du y zakres reglamentowania ycia gospodarczego. W Polsce istnieje z jednej strony, konieczno
dokonania zasadniczych reform systemowych o charakterze kompleksowym, pro-
wadz cych do ostatecznego rozstania si z pozostało ciami poprzedniego systemu gospodarczego – przed okresem transformacji, a tak e nowymi naleciało ciami, które ugruntowuj
pozostawione socjalistyczne idee gospodarcze. Obecny kształt naszego systemu gospodarczego okre lany jest cz sto mianem „socjalistyczno-kapitalistycznej hybrydy”.
Warto zwróci uwag , e po 1945 r. wraz z rozwojem welfare state w Wielkiej
Brytanii, nast piła bezprecedensowa intensyfikacja etatyzacji, której bezpo rednim skutkiem
było ograniczenie wolno ci gospodarczej. Rosn ce transfery socjalne i dotacje dla nierentownych przedsi biorstw oznaczały podwy szenie podatków i pozapłacowych kosztów pracy, a
ekspansja pa stwa powodowała mno enie przepisów i biurokracji. Nieelastyczny rynek
pracy, wysokie podatki oraz wszechobecna biurokracja oddziaływały negatywnie na indywidualn
przedsi biorczo
i osłabiały konkurencyjno
gospodarki brytyjskiej. W latach
siedemdziesi tych Wielka Brytania była nazywana „chorym człowiekiem Europy”. Z pocz tkiem lat osiemdziesi tych, po doj ciu do władzy Margaret Tchatcher rozpocz ły si reformy.
Naczelnym celem było stymulowanie prywatnej przedsi biorczo ci oraz podniesienie konkurencyjno ci brytyjskiej gospodarki poprzez wzrost roli wolnej konkurencji, indywidualnej
odpowiedzialno ci, deregulacji (w tym ograniczenia biurokracji i uelastycznienia rynku pracy
– w my l zasady „łatwo zatrudni łatwo zwolni ”), zmniejszenia podatków i cisłej dyscypliny bud etowej. W efekcie, Wielka Brytania stała si ponownie jedn z lepiej rozwini tych
gospodarek naszego regionu27.
27
szerzej P. Zientara Tchatcheryzm: implikacje dla Polski, „Kontrola Pa stwowa” nr 2/2005
8
w: Bezrobocie w Polsce - diagnoza sytuacji, po dane kierunki w ograniczaniu bezrobocia, red. J. Ostaszewski,
opracowanie naukowe z serii "Przedsi biorczo ", SGH Warszawa 2006
Dysponuj c wiedz płyn c z do wiadczenia innych pa stw, w tym Wielkiej Brytanii,
a tak e, na podstawie studiów literatury i analizy danych statystycznych, sformułowanymi
wnioskami, konieczno
podj cia działa reformatorskich jest oczywista. W literaturze wy-
mienia si jednak trzy siły sprawcze reform finansowych: zdarzenia dyskretne i szoki,
„uczenie si ”; ideologi i struktur polityczno-ekonomiczn
28
. Gdyby my byli skazani je-
dynie na siebie obawiam si , e musiałaby zaistnie pierwsza przesłanka, tj. kryzys finansowy, aby dokonały si stosowne reformy. Prawdopodobnie jednak impulsy do reformowania
finansów i gospodarki mog nadej
z zewn trz. Je li inne kraje z dawnego bloku postko-
munistycznego b d nam „ucieka ”, to zgodnie z zasad dyfuzji b dziemy ich na ladowa ,
cho by w obawie przed pogł biaj cym si dystansem cywilizacyjnym i jego konsekwencjami.
Jednocze nie wej cie do UE spowodowało, e to nało yło na nas pewne obowi zki podporz dkowania funkcjonowania finansów publicznych pewnym zasadom. Tym niemniej, czy
zawsze musi potwierdza
si m dro
ludowa zawarta w przysłowiu „m dry Polak po
szkodzie”. Szkoda by było nie wykorzysta tkwi cego w Polakach wielkiego potencjału. Z
raportu o osobach prowadz cych własny biznes, który przygotowali naukowcy z Akademii
Ekonomicznej w Poznaniu i Katowicach wynika, e Polacy s najbardziej przedsi biorczy w
Europie. Na kolejnych miejscach znalazły si Irlandia, Wielka Brytania i Francja29. Jest to w
ra cym kontra cie z nasz lokat w rankingu konkurencyjno ci gospodarki opracowywanym
przez IMD (International Institute for Management Development). W tym rankingu znale li my si w 2005 na 57 miejscu (czwartym od ko ca), wyprzedzaj c jedynie Wenezuel ,
Indonezj i Argentyn
30
. Najwy ej notowane kraje z naszego regionu to Estonia na 26 miej-
scu, Czechy na 36 oraz W gry na 37.
Ze wzgl du na form opracowania uwzgl dniona została niepogł biona analiza przyczyn, która jednak pozwoliła okre li istot badanego problemu. Pragn zaznaczy , e mam
wiadomo , i nie zostały za pewne uwzgl dnione wszystkie czynniki. Brakuje cho by
uwzgl dnienia w analizie wpływu relatywnie du ego wy u demograficznego (liczba osób
nowowchodz cych na rynek pracy), na istniej cy w Polsce poziom bezrobocia. Nie
rozpatrywanie ich nie podwa a jednak moim zdaniem zasadno ci wyci gni tych wniosków.
28
por. J. Kulawik Jednak liberalizacja „Gazeta Bankowa” z 9-15 stycznia 2006 r.
za P. Blajer Bardziej konieczno ni pomysł na ycie „Rzeczpospolita” z 26 pa dziernika 2005 r.
30
IMD World Competitivnes Yearbook 2005
29
9
w: Bezrobocie w Polsce - diagnoza sytuacji, po dane kierunki w ograniczaniu bezrobocia, red. J. Ostaszewski,
opracowanie naukowe z serii "Przedsi biorczo ", SGH Warszawa 2006
Bibliografia:
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
H. Bi czak Co dziesi ty pracownik w szarej strefie „Rzeczpospolita” z 21
listopada 2005 r.
P. Blajer Bardziej konieczno ni pomysł na ycie „Rzeczpospolita” z 26
pa dziernika 2005 r.
T. Chró cicki, M. Misiak Szkolnictwo wy sze w Polsce „Nasz Rynek Kapitałowy”
nr 12/2005
G. Goł biowski, J.Ostaszewski, P. Russel, Fiskalne determinanty rozwoju małej i
redniej przedsi biorczo ci w Polsce. Wyniki bada empirycznych, „Polski
przedsi biorca we współczesnym otoczeniu prawno-ekonomicznym”, Mikołajki
2004
M. Góra, Trwale wysokie bezrobocie w Polsce w: Zeszyt BRE Bank-CASE nr
73/2004
IMD World Competitivnes Yearbook 2005
J. Janczewski Kryteria i miary przedsi biorczo ci w małej firmie w:
„Przedsi biorczo a współczesne wyzwania cywilizacyjne, Przedsi biorczo ”,
Zioło Z., Rachwał T.,(red.) – Edukacja Nr 1, Wydawnictwo „MiWa”, Akademia
Pedagogiczna im. Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie, Kraków 2005,
Andrzej K. Ko mi ski Lekcja chi ska „Rzeczpospolita” z 21-22 stycznia 2006 r.
J. Kulawik Jednak liberalizacja „Gazeta Bankowa” z 9-15 stycznia 2006 r.
W. Lippman Die Gesellschaft freier Menschen A. Francke AG, Bern 1945
T. Markowski Konkurencyjno i innowacyjno polskich regionów wobec akcesji
do UE, materiał powielony 2003 r.
P. Pysz Rola pa stwa w ordoliberalnej koncepcji polityki gospodarczej
„Ekonomista” 1/2005
Hernando de Soto Tajemnica kapitału „Fijorr Publishing”, Chicago-Warszawa
2002,
T. Sowell Ekonomia stosowana „Fijorr Publishing” Chicago-Warszawa, 2004
Ł. Perzyna, Prawo wi kszo ci „Tygodnik Solidarno ” nr 37/2005
Raport o pomocy publicznej w Polsce udzielonej przedsi biorcom w 2004 r.,
UOKiK 2005
A. Rzo ca Finanse publiczne a wzrost gospodarczy w długim okresie „Materiały i
Studia NBP” nr 198/2005
J. Winiecki Gdzie jest skarb? „Wprost” z 5 lutego 2006 r.
Wspieramy nieefektywne firmy „Rzeczpospolita” z 9 grudnia 2005 r.
L. Zienkowski Gospodarka polska jutro (2015) i pojutrze (2025) cz. II, „Nasz
Rynek Kapitałowy” nr 11/2005
P. Zientara Tchatcheryzm: implikacje dla Polski, „Kontrola Pa stwowa” nr 2/2005
10

Podobne dokumenty