poradnik 6. Uwzględnij w zeznaniu transakcje dokonywane poza

Transkrypt

poradnik 6. Uwzględnij w zeznaniu transakcje dokonywane poza
.10 www.parkiet.com
sobota, 14 grudnia 2013
poradnik
www.parkiet.com
14 grudnia 2013, sobota
.11
Anna
Koper
PARKIET
Dziesięć
przykazań
podatku
giełdowego
Inwestorzy
do końca
kwietnia
muszą złożyć
zeznanie
o wysokości
dochodu
(poniesionej
straty)
z inwestycji
kapitałowych
i zapłacić
podatek
od zysków.
Jeśli w danym roku podatkowym inwestor poniósł stratę na inwestycjach giełdowych, to nie
musi płacić podatku. Strata ta może mieć ponadto wpływ na płatności wobec fiskusa w kolejnych
latach. Stratę z inwestycji w akcje można bowiem rozliczyć w ciągu pięciu kolejnych lat po roku,
w którym się pojawiła. Należy jednak pamiętać, że w jednym roku nie można odliczyć więcej niż
50 proc. straty z jednego roku.
Jak to wygląda w praktyce?
Jeśli w 2012 r. inwestor miał 10 tys. zł straty, a w 2013 r. osiągnie 20 tys. zł zysku, to od tego zysku
będzie mógł odliczyć 5 tys. zł straty. W efekcie podstawa jego opodatkowania spadnie do 15 tys. zł. I
to właśnie od tej kwoty będzie musiał zapłacić 19-proc. podatek. Jeśli w 2013 r. inwestor poniósłby
ponownie 10 tys. zł straty, to straty z lat 2012–2013 mógłby rozliczyć dopiero w zeznaniu za przyszły
rok przy założeniu, że tym razem osiągnie zysk. Jeśli w 2014 r. miałby 50 tys. zł zysku, to mógłby od
niego odliczyć 5 tys. zł straty z 2012 r. oraz 5 tys. zł straty z 2013 r. W takiej sytuacji podstawa jego
opodatkowania spadłaby do 40 tys. zł.
10. Zapomnij o dywidendzie i innych
inwestycjach kapitałowych
FOT. 123RF
Ułatwieniem przy rozliczaniu zysków z inwestycji kapitałowych jest to, że inwestorzy nie muszą
pamiętać o składaniu zeznań podatkowych w wypadku osiągnięcia dochodów z funduszy inwestycyjnych czy depozytów bankowych, mimo że podobnie jak w wypadku giełdy ich źródłem są kapitały
pieniężne. W obydwu wspomnianych wyżej przypadkach podatki są bowiem potrącane u źródła.
Podobnie ma się rzecz z dywidendami. Także w tym wypadku inwestorzy otrzymują pieniądze już
po potrąceniu odpowiedniego podatku. Jeśli dywidendę otrzymali od polskiej spółki, to nie muszą
składać żadnego dodatkowego zeznania podatkowego.
Nieco inaczej wygląda sytuacja w wypadku dywidend wypłacanych przez spółki zagraniczne.
Także w tym przypadku inwestorzy otrzymują pieniądze po potrąceniu podatku. Jeśli Polska ma z
danym krajem podpisaną umowę o unikaniu podwójnego opodatkowania oraz inwestor przekazał
do spółki certyfikat rezydencji podatkowej wraz z oświadczeniem, że będzie ostatecznym właścicielem dywidendy, to potrącana jest tylko część podatku. Zapłacony podatek należy wykazać w
zeznaniu podatkowym składanym w polskim urzędzie skarbowym (w pozycji „Podatek zapłacony
za granicą, o którym mowa w art. 30a ust. 9 ustawy”). Wartość podatku potrąconego przez zagranicznego fiskusa przeliczana jest po średnim kursie Narodowego Banku Polskiego obowiązującym
w dniu roboczym poprzedzającym dzień, w którym pieniądze trafiły na rachunek bankowy danego
inwestora. Do 30 kwietnia inwestor musi ponadto wpłacić do urzędu skarbowego różnicę pomiędzy
podatkiem obowiązującym w Polsce a pobranym w innym kraju.
Jakie koszty mogą obniżyć podatki?
Biura maklerskie nie wiedzą bowiem chociażby o tym, czy przy dokonywaniu poszczególnych
transakcji inwestor korzystał z finansowania dłużnego. Odsetki od kredytu zaciągniętego na zakup
Fundusze to nie to samo co akcje
akcji są kosztem uzyskania przychodu, który obniża podstawę opodatkowania. Należy je zatem
Inwestorzy muszą też pamiętać o tym, że jeśli ponieśli stratę z tytułu udziału w funduszach
uwzględnić w zeznaniu podatkowym. Trzeba jednak pamiętać, że odsetki można uwzględnić w
inwestycyjnych, to nie będzie to miało wpływu na wysokość ich podatków płaconych od zysków z
deklaracji dopiero, jeśli sprzeda się akcje, na zakup których zaciągnięta została pożyczka.
Kwestią sporną jest zaś rozliczenie kosztów pośrednio związanych z inwestycjami na giełdzie, inwestycji w akcje. Inwestycje te rozlicza się bowiem oddzielnie.
jak choćby zakup książek czy programów komputerowych ułatwiających inwestowanie. Zgodnie z
niektórymi interpretacjami odliczone mogą bowiem zostać wyłącznie koszty związane z kupnem
i sprzedażą konkretnego instrumentu. Inwestorom trudno może być zaś wykazać, że zysk z inwestycji w akcje spółki XYZ osiągnęli właśnie dzięki danej książce czy programowi.
Rok podatkowy zakończy się 31 grudnia. Inwestorzy giełdowi powinni pamiętać, że w zeznaniach
podatkowych uwzględnione będą wyłącznie zyski i straty z inwestycji, które zostaną rozliczone
do końca tego roku. Osoby, które w najbliższym czasie zamierzają zawierać transakcje w celu
wykazania straty, muszą zatem pamiętać o tym, że są one rozliczane zgodnie z zasadą D+3. Rozliczenie następuje zatem trzeciego dnia rozliczeniowego po zawarciu transakcji. Przy wyliczaniu
konkretnego dnia pod uwagę brane są dni, w których Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych
pracuje i przeprowadza operacje rozliczania transakcji. Poza dwoma weekendami i świętami Bożego Narodzenia w końcówce roku giełda będzie nieczynna również 24 i 31 grudnia. Jak ustaliliśmy
w KDPW, te dni nie będą brane pod uwagę przy wyznaczaniu dnia rozliczeniowego. Co to oznacza
w praktyce?
Oznacza to, że przed końcem roku rozliczone zostaną wyłącznie transakcje zawarte do końca
sesji 20 grudnia. Zmiany w portfelach dokonane po tym terminie zostaną uwzględnione już po
Nowym Roku, a ewentualne zyski lub straty z takich transakcji będą mieć wpływ na rozliczenia
dotyczące przyszłego roku.
bowiem chcą mieć papiery danej firmy w portfelu. W wypadku zawierania tego typu transakcji
należy uważać, by nie zawrzeć jej z samym sobą. W takiej sytuacji można bowiem narazić się na
podejrzenie manipulacji, a nawet zostać o to oskarżonym.
Otrzymywaliśmy od naszych czytelników sygnały o takich problemach. Inwestorzy
twierdzili, że transakcji dokonywali właśnie w celu wykazania straty, a mimo to byli posądzani o manipulację. Jak to możliwe? Inwestorzy, którzy skarżyli się na takie problemy,
wystawiali zlecenia sprzedaży, a następnie kupna papierów danej spółki po tej samej cenie.
W wypadku spółek o niskiej płynności zdarzało się, że zawierali transakcje sami z sobą.
Niejednokrotnie generowali przy tym znaczącą część obrotów papierami danej firmy,
co mogło wprowadzać innych inwestorów w błąd co do rzeczywistego popytu i podaży.
Wzrost obrotów przez wielu giełdowych graczy traktowany bywa bowiem jako sygnał,
że w danej firmie zaczyna się coś dziać, a tym samym może zachęcać do zainwestowania
w jej papiery. Przy ustalaniu, czy mogło dojść do manipulacji, śledczy sprawdzają m.in. udział
analizowanych transakcji w dziennym obrocie oraz to, czy wpłynęły one na stan posiadania danego
instrumentu.
W jaki sposób najłatwiej uniknąć tego typu problemów i podejrzeń? Inwestorzy muszą
przede wszystkim uważać, by nie zawrzeć transakcji z samym sobą. Najprostszym sposobem
uniknięcia takich problemów, zwłaszcza jeśli transakcje dotyczą akcji mało płynnych spółek, jest
niezawieranie transakcji sprzedaży i zakupu na jednej sesji.
2. Zastanów się, czy zrealizować stratę
na wybranych inwestycjach
4. Dopilnuj, by wszystkie domy
maklerskie przesłały ci PIT-8C
To inwestor odpowiada za poprawność danych złożonych w zeznaniu podatkowym PIT-38 i to
on musi dopilnować, by dane były prawdziwe. Z jednej strony musi zatem pamiętać o kosztach
związanych z zakupem poszczególnych akcji, o których istnieniu jego dom maklerski miał prawo
nie wiedzieć. Z drugiej musi też pamiętać o tym, by w zeznaniu wykazać wszystkie transakcje,
również te zawierane poza rynkiem regulowanym.
W zeznaniu podatkowym uwzględnione muszą zatem zostać transakcje akcjami spółek publicznych zawarte poza rynkiem, ale też wyniki osiągnięte dzięki sprzedaży akcji spółek niepublicznych
lub udziałów spółek z ograniczoną odpowiedzialnością.
Podatki płacone są wyłącznie od zysków osiągniętych na zrealizowanych transakcjach. Oznacza
to, że inwestorzy nie muszą płacić podatków, jeśli kursy znajdujących się w ich portfelu spółek w
danym roku zyskiwały, oczywiście pod warunkiem że nie zdecydowali się zrealizować zysków.
Nawet wypracowanie solidnego zarobku dzięki sprzedaży zyskujących akcji nie oznacza jednak, że
inwestor będzie musiał znaczną część tej kwoty przekazać fiskusowi. Giełdowi gracze mają bowiem
możliwość obniżenia daniny. Jak to zrobić?
Najprostszym sposobem jest sprzedaż ze stratą papierów spółki, której kurs spadł w porównaniu z ceną, po jakiej inwestor kupował jej akcje. W takiej sytuacji stratę będzie można odliczyć
od podstawy opodatkowania. Jeśli zaś inwestor nadal chce mieć pakiet papierów danego
przedsiębiorstwa, to może od razu dokupić jego papiery po aktualnych cenach rynkowych.
Tutaj jednak pojawia się kolejne ryzyko, o którym warto pamiętać przed podjęciem decyzji o
sprzedaży pakietu i szybkim dokupieniu tańszych akcji danej firmy. Nie chodzi przy tym o kwestie
podatkowe, a o podejrzenia o manipulację, która grozi odpowiedzialnością karną. Szczegóły
poniżej.
Zgodnie z obowiązującymi w naszym kraju przepisami domy maklerskie mają obowiązek przesłać do urzędów skarbowych i inwestorów informacje o osiągniętych przez nich w danym roku
podatkowym dochodach ze sprzedaży akcji oraz o kosztach poniesionych w związku z ich nabyciem.
Dane te przesyłane są na formularzu PIT-8C do końca lutego. Inwestorzy muszą przede wszystkim
dopilnować, czy otrzymali wykazy ze wszystkich domów maklerskich. Kolejnym krokiem jest
analiza otrzymanych wykazów.
7. Złóż PIT-38
i zapłać podatek do końca kwietnia
5. Upewnij się, że dom maklerski
przesłał ci prawidłowe dane
Po otrzymaniu zeznania PIT-8C z biura maklerskiego inwestorzy powinni przeanalizować
zawarte w tych dokumentach dane. Z jednej strony należy zwrócić uwagę, czy zawarte w nich
parametry transakcji znajdują potwierdzenie w rzeczywistości. To inwestor ponosi bowiem odpowiedzialność za informacje, które umieści w zeznaniu podatkowym PIT-38, a następnie złoży
w odpowiednim urzędzie skarbowym do końca kwietnia.
Przed skopiowaniem danych do zeznania podatkowego warto też pamiętać o tym, że biura
Inwestorzy, którzy decydują się na sprzedaż akcji ze stratą w celu obniżenia podstawy opodat- maklerskie nie muszą wiedzieć o wszystkich kosztach, jakie inwestorzy ponieśli w związku z
kowania, często decydują się na dokupienie papierów danej spółki po aktualnych cenach. Nadal inwestycjami w papiery poszczególnych przedsiębiorstw.
3. Uważaj na transakcje z samym sobą
Konsekwencje w razie braku zeznania
Co dzieje się, jeśli inwestor nie złożył zeznania, gdyż sądził, że w wypadku poniesienia straty
nie musi tego robić? Taki gracz giełdowy naraża się na ryzyko ukarania mandatem. Brak zeznania
jest bowiem wykroczeniem z art. 56 kodeksu karnego skarbowego. Kary może jednak uniknąć,
jeśli złoży zeznanie wraz z tzw. czynnym żalem. W gorszej sytuacji znalazłby się inwestor, który
nie złożyłby zeznania podatkowego i nie opłacił podatku, mimo że w danym roku podatkowym
osiągnął zysk na inwestycjach kapitałowych. W takiej sytuacji doszłoby bowiem do popełnienia
przez niego przestępstwa w związku z uszczupleniem należności Skarbu Państwa.
9. Pamiętaj o rozliczeniu strat
z lat ubiegłych
Inwestycje › Zbliża się koniec roku.
Radzimy, na co zwrócić uwagę w związku
z koniecznością rozliczenia podatku od zysków
kapitałowych i jak się do tego przygotować.
1. Transakcje zrealizuj
najpóźniej do 20 grudnia
o wysokości osiągniętego dochodu (poniesionej straty) w roku podatkowym. Musi zatem zostać
złożone niezależnie od tego, czy w danym roku inwestor miał zysk, czy poniósł stratę. W wypadku
zakończenia roku stratą inwestor nie musi płacić podatku. Ciąży na nim jedynie obowiązek złożenia
zeznania podatkowego.
6. Uwzględnij w zeznaniu transakcje
dokonywane poza GPW
Najwyższe wpływy z podatku giełdowego fiskus
otrzymał za 2008 rok
Po sprawdzeniu danych przesłanych przez biura maklerskie inwestor wprowadza informacje o
dochodach i kosztach poniesionych w związku z inwestycjami w akcje do zeznania PIT-38. Zeznanie
musi złożyć w urzędzie skarbowym do końca kwietnia. Do końca kwietnia musi też zapłacić 19 proc.
podatku od zysku osiągniętego z inwestycji dokonanych w danym roku podatkowym.
Podatek od zysków kapitałowych obowiązuje na naszym rynku od 1 stycznia 2004 r.
W dotychczasowej historii najwyższą daninę polscy inwestorzy zapłacili fiskusowi z zysków
osiągniętych w 2008 r., gdy wysokość podatków przekroczyła 2,44 mld zł. Wysokie wpływy
zanotowane zostały również w wypadku podatków za 2007 r. oraz 2009 r. i 2011 r.
Z zysków wypracowanych w ubiegłym roku polscy inwestorzy zapłacili ponad 950 mln zł
podatku giełdowego. Z fiskusem rozliczyć się musiało ponad 350 tys. osób. Zdaniem wielu
Nie wszyscy inwestorzy są świadomi tego, że zeznanie podatkowe muszą złożyć nawet wówczas, ekspertów, gdyby nie było podatku giełdowego, inwestorzy dużo chętniej obracaliby akcjami.
jeśli w danym roku mieli stratę z inwestycji kapitałowych. Z jednej strony jest to niezbędne, by móc Z jednej strony mogłoby to ich bowiem zachęcić do większej aktywności na rynku, a z drugiej
w kolejnych latach rozliczać tę stratę (urząd skarbowy musi wiedzieć, skąd wzięła się strata, którą inwestorzy mogliby się zdecydować przenieść na giełdę część środków zainwestowanych
inwestor będzie odliczał w kolejnych zeznaniach). Z drugiej pamiętać należy, że PIT-38 to zeznanie obecnie w instrumenty starające się ominąć konieczność płacenia podatków.
8. Zeznanie podatkowe złóż nawet,
jeśli w danym roku miałeś stratę

Podobne dokumenty