Sosnowiec ma biskupa!

Transkrypt

Sosnowiec ma biskupa!
Czasopismo samorządowe Sosnowca
wydanie bezpłatne
kwiecień 2009 Nr 4 (334)
www.kuriermiejski.com.pl
[email protected]
NR INDEKSU 373788 ISSN 1232-7395
Zdrowych, Pogodnych
Świąt Wielkanocnych,
pełnych wiary, nadziei i miłości.
Radosnego, wiosennego nastroju,
serdecznych spotkań w gronie
rodziny i wśród przyjaciół
oraz wesołego „Alleluja”
życzą
Przewodniczący
Prezydent Miasta
Rady Miejskiej
Daniel Miklasiński
Kazimierz Górski
Biskup Kaszak podczas uroczystości ingresu w sosnowieckiej katedrze
Spokojnych
i pogodnych
Świąt Wielkanocnych,
pełnych miłości
i rodzinnego ciepła
życzy swoim
Czytelnikom
Redakcja
reklama
Sosnowiec ma biskupa!
„Pełnić wolę Twoją" – to oficjalne motto posługi biskupa Grzegorza Kaszaka
Tekst i foto: Jarosław Adamski
W samo południe 28 marca
ks. Grzegorz Kaszak przyjął sakrę biskupią, po swoim poprzedniku biskupie Adamie Śmigielskim. Ingres nowego biskupa
przyciągnął tłumy wiernych
przed sosnowiecką bazylikę.
Nie zabrakło także lokalnych
polityków, obecny był prezydent
Sosnowca Kazimierz Górski. W
uroczystej mszy świętej wzięli
udział prymas Polski kard. Józef
ľ
reklama
reklama
reklama
Glemp, kard. Stanisław Dziwisz metropolita krakowski i abp Stanisław Nowak - metropolita częstochowski, kard. Ennio Antonelli - przewodniczący Papieskiej
Rady ds. Rodziny, kard. Franciszek Macharski, abp Józef Kowalczyk - nuncjusz apostolski
w Polsce, Mieczysław Mokrzycki - arcybiskup lwowski. To z rąk
kardynała Dziwisza oraz kardynała Glempa biskup Kaszak odebrał sakrę biskupią. Wcześniej
nowy biskup modlił się przy gro-
bie biskupa Adama Śmigielskiego.
- Wybrałem Sosnowiec na
miejsce ingresu – mówił jeszcze
przed uroczystościami biskup
Kaszak, podczas spotkania z
dziennikarzami. Biskup opowiadał nie tylko o swojej dotychczasowej pracy w Rzymie, ale także
o okolicznościach, w jakich
otrzymał informację o decyzji papieża Benedykta XVI.
-Przyjąłem tę wiadomość ze
strony kardynała Alfonso Lopeza
Trujillo ze strachem i radością.
Zgodziłem się, a na miejsce ingresu wybrałem Sosnowiec, choć
do wyboru miałem także Szczecin i Watykan – podkreślał bp
Kaszak.
Ksiądz Kaszak w latach 1992
- 2002 pracował w Papieskiej Radzie ds. Rodziny, przez ostatnie 5
lat był jej sekretarzem. Pełnił także funkcję rektora Papieskiego
Instytutu Kościelnego w Rzymie.
– Abym był dobrym biskupem,
muszę mieć ciągły kontakt z Panem Bogiem. Moim celem jest
rozwój duszpasterstwa rodzin.
Potrzeba trochę czasu i cierpliwości, aby zmienić pewne rzeczy.
Dodam, iż jestem wrażliwy na
piękno i porządek – podkreślał
biskup nominat jeszcze wówczas.
– Sosnowiecki kościół jest
młody, ale mój poprzednik w ciągu 15 lat bardzo wiele tutaj zrobił. Uważam, że dobre projekty
rozpoczęte przez bp. Adama
Śmigielskiego należy realizować
w dalszym ciągu. Przede wszystkim warto kontynuować otwartość, życzliwość i dobro, z którego słynął mój poprzednik. Mam
jednak świadomość, że jestem
osobą nową, która przychodzi z
pewnym bagażem doświadczeń,
ale i pomysłów i będzie chciała
wprowadzić nowe elementy do
życia Kościoła.
Jedną z pierwszych okazji do
spotkania z wiernymi nowy biskup miał już 2 kwietnia, kiedy
na Placu Papieskim zebrali się
wierni, by upamiętnić 4. rocznicę śmierci papieża Jana Pawła II.
Ks. bp Grzegorz Kaszak przewodniczył mszy świętej, poprowadził też Apel Jasnogórski.
2
kwiecień 2009 nr 4
na luzie
Na wystawie zorganizowanej przez sosnowiecką książnicę
nie brakowało publiczności
10 marca w Miejskiej Bibliotece Publicznej przy ul.
Zegadłowicza odbył się wernisaż wystawy „Anioł w literaturze i sztuce”.
Motyw anioła od najdawniejszych czasów był natchnieniem malarzy, rzeźbiarzy, poetów i pisarzy. Niebiańskich posłańców odnajdujemy
w sztuce Sumerów i Babilończyków, Egipcjan, Greków
i Rzymian. Anioł pojawia się
także w różnych religiach.
Współcześnie, równie skutecznie, inspiruje twórców,
wciąż znajdujemy liczne dzieła
malarskie, w kamieniu i drewnie wyobrażające postać anioła.
Bogaty materiał zgroma-
dzony w gablotach podzielony został tematycznie, obejmując zagadnienia: anioła w
Biblii, w poezji, literaturę fantastyczną, dramat, anioła w
utworach dla dzieci, czy
wreszcie w filmie, muzyce
oraz prozie.
Ekspozycję przygotowała
Justyna Fendler, a plastycznie zaaranżowała Zofia Fryc.
Wystawę można oglądać
do 24 kwietnia w Bibliotece
Głównej przy ul. Zegadłowicza 2/1, w godzinach otwarcia
placówki tj.: poniedziałki,
wtorki, środy, piątki w godz.
10.00 do 19.00, czwartki w
godz. 10.00 do 15.00 oraz soboty w godz. 9.00 do 15.00.
Serdecznie zapraszamy. U
Dni orchidei i kaktusów
,,Zagłębie Dąbrowskie
– moja mała Ojczyzna”
23 marca w sosnowieckim
Muzeum odbyła się uroczysta
Gala Finałowa III Regionalnego Konkursu ,,Zagłębie Dąbrowskie – moja mała Ojczyzna”. Inicjatorem IX edycji
konkursu była Renata Smoleń
ze Szkoły Podstawowej nr 27
w Sosnowcu.
W konkursie wzięły udział
zarówno przedszkolaki, jak
i uczniowie szkół podstawowych z Zagłębia Dąbrowskiego. Podczas uroczystości wręczono nagrody, a zwycięzcy
odebrali puchary z rąk prezydenta miasta Kazimierza Górskiego.
Oto wyniki w poszczególnych kategoriach:
Wśród przedszkoli I miejsce
zdobyło Przedszkole nr 12 z
Sosnowca (otrzymało również
dvd), II miejsce – Przedszkole
nr 14 (II drużyna), a III - Przedszkole nr 29 (I drużyna).
W kategorii klasy I – III:
I miejsce i Puchar Prezydenta
Miasta Sosnowca zdobyła Szkoła Podstawowa nr 2 z Będzina, II
miejsce - Szkoła Podstawowa nr
2 z Czeladzi (drużyna I) i III
miejsce - Szkoła Podstawowa nr
23 z Sosnowca (I drużyna).
Spośród klas od IV do VI: I
miejsce i Puchar Prezydenta
Miasta Sosnowca zdobyła Szkoła Podstawowa nr 45 z (I drużyna), II miejsce - Szkoła Podstawowa nr 9 oraz III miejsce Szkoła Podstawowa nr 45 (II drużyna) – wszystkie z Sosnowca.
Gościem honorowym uroczystości był Zespół BAHAMAS.
Galę uświetniła obecność:
SP NR 27
MBP
Anioł i sztuka
Dyrektora Kuratorium delegatury w Sosnowcu - Grzegorza
Raczka, Inspektor Wydziału
Edukacji - Teresy Karoń, prze-
wodniczącego Komisji Kultury, Spor tu i Rekreacji – Jana
Bosaka, byłego przewodniczącego Rady Miejskiej – Bogu-
sława Kabały, sekretarza miasta Będzina – Mariusza Króla
oraz aktora scen śląskich – Dariusza Niebudka. U
Zapraszamy na kolejną wystawę świata roślin, w sosnowieckim Egzotarium przy ul.
Piłsudskiego 116. Impreza odbę dzie się w dniach 17-19
kwietnia.
Wystawa za powia da się
bardzo ciekawie, oprócz storczyków atrakcją będzie bogata ko lekcja kak tu sów, ma ją cych swo ich za go rza łych
wiel bi cie li. Nie za brak nie
ekspozycji fotografii, czy prezentacji roślin owadożer nych.
W nie dzie lę od bę dzie się
pre lekcja na te mat uprawy
storczyków w domowych wa-
runkach, a przez cały czas będzie można nabyć na kier maszu ulubioną roślinę oraz akce so ria do jej uprawy. Wy stawcami będzie kilka firm z
terenu Polski. Gościć będziemy członków Polskiego Towarzystwa Mi ło śni ków Kak tu sów z Od dzia łu Ślą skie go,
którzy zaprezentują swoje kolekcje i udzielą infor macji na
temat uprawy tych ciekawych
roślin. Wystawa będzie czynna od 10.00 do 18.00 od piątku do niedzieli. Bilety wstępu
na wystawę kosztują: 3 zł normalny i 2 zł ulgowy. U
10 marca w Art Cafe
Muza odbyła się projekcja filmu pt. „W drodze”, spotkanie z reżyserem Pawłem Wysoczańskim oraz wernisaż
wystawy
fotografii
„Afryka”.
„W drodze” to filmowa podróż emerytowanego górnika z Katowic,
Mieczysława Bieńka, do
Dalajlamy mieszkającego w północnych Indiach. Główny bohater
to były gór nik kopalni
„Wieczorek”.
Większość swego życia spędził w kopalni. Pewnego
dnia zostaje ciężko ranny i nie może już powrócić do swego miejsca
pracy pod ziemią.
Jego życie zmienia
się całkowicie. Mieczy-
FOTO ARC
W drodze do…
Paweł Wysoczyński (na zdjęciu) jest od lat niestrudzonym
podróżnikiem
sław Bieniek zaczyna na
nowo szukać sensu życia.
Nie widzi siebie przed telewizorem i w ciepłych kapciach. Postanawia podróżować po świecie. Idei podróżowania nie przeszkadza
brak znajomości języka,
brak przewodnika, mapy,
czy dużych pieniędzy. Najpierw wyrusza w wielomiesięczną podróż do Azji, ale
na tym nie kończy.
„W drodze” to rejestracja
jednej z wielu podróży. Ta
wyprawa dla Mieczysława
Bieńka jest jednak nieco inna; wyrusza w nią z młodym filmowcem Pawłem
Wysoczańskim. Organizatorami projekcji filmu, spotkania z reżyserem oraz wernisażu byli Art. Cafe Muza
oraz Niefor malna Grupa
Melonka. U
kwiecień 2009 nr 4
3
prosto z miasta
Targi rehabilitacyjne w Sosnowcu
KZK GOP zaprezentował innowacyjne autobusy przystosowane do transportu osób
niepełnosprawnych
Po raz pierwszy w Expo Silesia
odbyły się Targi Rehabilitacyjne RehMedica (26-28 marca). Do tej pory
imprezy tego typu nie tylko nie odbywały się w naszym województwie,
ale w ogóle w Południowej Polsce.
Jedne z największych imprez tego typu znane są m.in. z Łodzi. Teraz na
tę listę może się zapisać Sosnowiec.
Do zagórzańskiej hali przyjechało ponad 80 wystawców z całego
kraju, mających związek z szeroko
pojętą rehabilitacją. Zwiedzający
mogli się zapoznać z bogatą ofertą
obejmującą wyposażenie mieszkań,
Rehabilitacja to najczęściej żmudna praca każdego dnia
miejsc pracy i budynków, nowinkami technicznymi oraz produktami
pomagającym osobom niepełnosprawnym w ich codziennym życiu.
Trzydniowa impreza to także szeroka oferta firm zajmujących się produkcją i sprzedażą sprzętu wykorzystywanego w fizjoterapii, rehabilitacji i ortopedii.
W programie targów tradycyjnie
nie zabrakło licznych konferencji i
warsztatów. Godne zainteresowania
zwiedzających były pokazy niepełnosprawnych reprezentantów Polski
w szermierce. Przyglądać się można
było rywalizacji w rugby, streetballu,
szermierce czy boccie.
Wyjątkowo atrakcyjnie zaprezentował się nasz lokalny przewoźnik –
KZK GOP, który dostarczył na targi
autobus. Nie byle jaki, bo przystosowany do przewożenia osób mających
kłopoty z poruszaniem się. KZK
GOP dodatkowo przygotował szkolenie dla kierowców autobusów w zakresie przewożenia osób niepełnosprawnych w nowych autobusach
typu Solaris.
Tekst i Foto: Gabriela Kolano
Więcej połączeń i nowych pociągów… za dwa lata
Tomasz Bienek
Zmiany na kolei
Za mało pociągów!
Oskar Ćwiękała
Połączeń kolejowych jest zdecydowanie za
mało. Sam odczułem redukcję pociągów, bo
codziennie dojeżdżam z Łaz do szkoły w
Sosnowcu. Wcześniej jeździłem pociągiem
o 8.05, ale przestał kursować. Teraz mogą
jechać innym, ale jestem o godzinę za wcześnie na miejscu. To dobrze, że kolej się modernizuje, ale
szkoda, że tak powoli.
Jerzy Rutka
Podróżuję z Sosnowca do Żarek, gdzie
mieszkam. To oczywiste, że pociągów brakuje. Po likwidacji wielu połączeń, te które
zostały, są zatłoczone. Komfort podróżowania pozostawia wiele do życzenia,
zwłaszcza patrząc na ceny biletów. Pociągi są brudne, bardzo często także zdewastowane.
Marcin Bury
Za ponad dwa lata pasażerowie będą mogli zobaczyć nowe
pociągi osobowe. Przetarg na
ich dostarczenie ogłosiły władze województwa. Zanim to
jednak nastąpi, pozostaje tylko
nadzieja, że PKP nie obetnie
następnych połączeń.
Zarząd Województwa Śląskiego ogłosił przetarg na do-
stawę ośmiu elektrycznych zespołów trakcyjnych (EZT) do
obsługi regionalnych połączeń
kolejowych. Będą to nowoczesne, niskopodłogowe pociągi o
długości ok. 80 metrów, mogące się poruszać z prędkością
160 kilometrów na godzinę.
Każdy z nich może przewieźć
około 450 pasażerów, w tym
także osoby niepełnosprawne
na wózkach. Wyposażone będą
w klimatyzację i monitoring
części pasażerskiej. Pociągi będą dostarczone w ciągu 26 miesięcy od podpisania kontraktu.
Wartość przetargu szacowana
jest na ponad 186 mln zł, z czego 85 procent ma pokryć Unia
Europejska.
Na razie pasażerom podróżującym na głównej trasie kolejowej przechodzącej przez Sosnowiec, czyli z Gliwic do Częstochowy, pozostaje cieszyć się,
że kolej łaskawie przywróciła
kilkanaście połączeń. Stało się
tak na wniosek Urzędu Marszałkowskiego po licznych protestach za strony pasażerów. TB
Kolej potrafi utrudnić życie, także uczniom
takim jak ja. Kiedyś nie miałem problemu z
dojazdem do Sosnowca, ale obecnie spędzam dużo czasu na dworcach jadąc do
szkoły lub z powrotem do domu. Widać, ze
połączeń ubyło. Polskim kolejom nie można dowierzać, nawet jeśli zapowiada się, że pojawią się
nowe wagony, to nie wykluczone że zlikwidują inne połączenia.
4
kwiecień 2009 nr 4
prosto z miasta
Czy tym razem działka za Sezamem znajdzie właściciela?
Potrzeba 4,1 mln złotych
Kolejny raz władze miasta szukają inwestora, chętnego na nieruchomość przy ul.
3 Maja, między wiaduktem przy ul. Piłsudskiego a domem handlowym.
Ogłoszono już przetarg w tej sprawie.
Wraz z gruntem nabywca kupi dość spory...
schron przeciwlotniczy.
Prezydent Sosnowca ogłosił przetarg na
sprzedaż prawa wieczystego użytkowania
nieruchomości przy ul. 3 Maja w lutym.
Cena wywoławcza to 4.111.500 zł. Pisemne oferty należy składać w zamkniętej kopercie w Wydziale Gospodarki Nieruchomościami Urzędu Miejskiego w Sosnowcu.
- W przetargu mogą brać udział osoby
fizyczne i prawne, które wykupią specyfikację istotnych warunków przetargu, złożą
ofertę i wpłacą wadium w wysokości 500
tysięcy zł. Pieniądze te muszą być na koncie gminy do 2 kwietnia - informuje Grzegorz Dąbrowski, rzecznik prasowy Urzędu
Miejskiego w Sosnowcu. - W miejscowym
planie zagospodarowania przestrzennego
miasta Sosnowca teren, na którym położona jest nieruchomość przeznaczony jest pod
usługi, w tym wielkopowierzchniowe
obiekty handlowe oraz urządzenia infrastruktury technicznej i urządzenia budowlane, a także obiekty małej architektury i
ciągi piesze oraz zieleń dekoracyjną.
Ważna oferta musi zawierać imię i nazwisko lub nazwę oferenta wraz z podaniem adresu lub siedziby, datę sporządzenia
oferty, oferowaną cenę, wyższą od ceny wywoławczej i sposób jej zapłaty oraz oświad-
Jak na razie gmina nie znalazła inwestora chcącego kupić teren przy ul. 3 Maja
czenie, iż oferent zapoznał się z warunkami przetargu, stanem prawnym i faktycznym nieruchomości oraz specyfikacją i
przyjmuje je bez zastrzeżeń. Chętny na
działkę musi też przedstawić w swojej ofercie koncepcję zagospodarowania nieruchomości uwzględniającą zapisy miejscowego
planu zagospodarowania przestrzennego
dla obszaru „Sosnowiec- Centrum”.
- Jak dotychczas, pomimo upływu czasu
od chwili ogłoszenia przetargu, nie wpłynęła ani jedna oferta – poinformował nas
Wydział Gospodarki Nieruchomościami
UM w Sosnowcu.
Przypomnijmy, że gmina od dawna szuka nabywcy na nieruchomość w centrum
Sosnowca. Poprzednim razem znalazło się
trzech kontrahentów, którzy wpłacili wadium, jednak żaden z nich nie sfinalizował
postępowania i w efekcie działka pozostała
w rękach miasta.
Otwarcie ofert nastąpi 7 kwietnia w
Urzędzie Miejskim. Wadium wpłacone
przez uczestnika, który przetarg wygrał zalicza się na poczet ceny sprzedaży. Jeżeli
podmiot ustalony jako nabywca nieruchomości nie przystąpi bez usprawiedliwienia
do zawarcia umowy w miejscu i w terminie
podanym w zawiadomieniu, organizator
przetargu może odstąpić od zawarcia umowy, a wpłacone wadium nie podlega zwrotowi.
Szczegółowych informacji dotyczących
przetargu udziela Wydział Gospodarki Nieruchomościami, III piętro, pokój 406 A, tel.
032 296-04-12.
Tekst i foto: Tomasz Bienek
Nowe sankcje dla osób uchylających się od płacenia alimentów
Drżyjcie dłużnicy
Wprowadzona w ubiegłym roku ustawa pozwala skuteczniej,
niż dotychczas ścigać dłużników alimentacyjnych. Zwłaszcza takich, którzy ukrywają
swoje dochody. Osoby zalęgające z alimentami lub uchylające się od aktywizacji zawodowej, a tym samym płacenia alimentów, muszą liczyć się z
tym, iż Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej przekaże ich dane do biur informacji gospodarczej. Wkrótce do spisów tego
typu trafią pierwsi mieszkańcy
Sosnowca.
Nie płacą
– W Sosnowcu ok. 2 tys.
osób nie płaci alimentów. Ustawowo pieniądze wypłaca za
nich organ właściwy, a finansowane są przez budżet państwa –
wyjaśnia Wiesława Pawełek,
zastępca dyrektora Miejskiego
Ośrodka Pomocy Społecznej w
Sosnowcu. - Osoby, które zalegają z alimentami, zaczną trafiać
do biur informacji gospodarczej.
Gmina Sosnowiec podpisała
umowy dotyczące współpracy z
działającymi na terenie całego
kraju: Krajowym Rejestrem
Długów, Europejskim Rejestrem
Informacji Finansowej oraz InfoMonitorem. Współpraca ma
zwiększyć skuteczność działań
zmierzających do egzekwowania świadczeń alimentacyjnych.
Zgodnie z przepisami pierwsi
dłużnicy alimentacyjni zostaną
zarejestrowani w marcu, 6 miesięcy po przyjęciu nowej ustawy.
Zwiększenie maksymalnej
wysokości świadczenia z funduszu alimentacyjnego spowodowało lawinowy wzrost liczby
pozwów o podwyższenie alimentów. Tylko od stycznia tego
roku wydawane są decyzje podwyższające kwoty przyznanych
świadczeń z funduszu alimentacyjnego. To w praktyce oznacza,
że miasta, a w efekcie Skarb
Państwa, czyli podatnicy płacą
więcej przy nieefektywnym systemie ściągania należności.
– Przepisy nowej ustawy regulują również sposób i tryb postępowania wobec dłużników
alimentacyjnych – dodaje Wiesława Pawełek. – Jego głównymi założeniami są ścisła współpraca gminy z komornikami w
zakresie poprawy skuteczności
egzekucji, poszerzenie uprawnień komornika w zakresie postępowania
egzekucyjnego,
zwiększenie kontroli sądów nad
działalnością komorników, ułatwienie procedur, stałe sprawdzanie sytuacji finansowej dłużnika, czy wpisanie dłużnika ali-
mentacyjnego do rejestru w Krajowym Rejestrze Sądowym.
Kłopoty dłużników
Wpisanie do rejestru dłużników może poważnie utrudnić życie osobie zalęgającej z alimentami. Żadna firma czy bank nie
udzieli jej kredytu, nie będzie
mogła prowadzić działalności
gospodarczej. W myśl litery prawa, dłużnik zostanie wykreślony
z rejestru w chwili, gdy zacznie
płacić alimenty.
Pracownicy sosnowieckiego
MOPS-u podkreślają, iż bardzo
ważnym aspektem jest aktywizacja zawodowa osób bezrobotnych, zalegających z alimentami.
– W 2008 roku, działając na
podstawie ustawy, wysłano
62 wnioski do PUP Sosnowiec
o podjęcie działań w celu aktywizacji dłużników - informuje
sosnowiecki MOPS. - Zobowiązano 30 osób do rejestracji
w PUP jako osoby bezrobotne
lub poszukujące pracy. Przekazano 172 infor macje do komor nika mające wpływ na
egzekucję świadczeń alimentacyjnych. Wysłano 22 informacje do innych gmin o podjętych
działaniach wobec dłużników
alimentacyjnych.
Wysłano
32 wnioski do innych gmin
o podjecie działań wobec dłużników alimentacyjnych. TB
Zmiana przepisów
W październiku 2008 roku weszła w życie ustawa
o pomocy osobom uprawnionym do alimentów.
Świadczenie z funduszu alimentacyjnego zastąpiło
dotychczasową zaliczkę alimentacyjną. Nowa ustawa
wprowadziła liczne zmiany dotyczące ustalenia
uprawnień do świadczeń z funduszu alimentacyjnego.
Kryterium dochodowe uległo znacznemu podwyższeniu
z 583 zł na 725 zł. O świadczenie mogą ubiegać się
osoby pozostające w związku małżeńskim lub
konkubenckim. W chwili obecnej wysokość świadczenia
nie zależy od ilości osób uprawnionych, a maksymalna
jego wysokość wynosi 500 zł.
Zespół Szkół Specjalnych nr 4
sięgnie po unijną dotację
Zespół Szkół Specjalnych nr 4 w
Sosnowcu udanie walczył o pozyskanie
unijnych funduszy na powstanie placówki dla dzieci wymagających wczesnego wspomagania. Przez prawie pół
roku trwała batalia o uzyskanie wielu
niezbędnych pozwoleń, szczegółowej
dokumentacji technicznej oraz części
merytorycznej zgodnej z wymogami
Unii Europejskiej. Na szczęście starania nie poszły na marne. Projekt zostanie dofinansowany w wysokości 85% tj. kwotą 2. 634.995, 86 zł.
Całkowity koszt projektu to
3.099.995,14 zł. Kwota 464.999,28 zł
będzie pochodzić z budżetu gminy. Realizacja projektu pozwoli na terapię 100
osobowej grupy maluchów do 10 roku
życia. Dokumentacja do projektu została przygotowana przez grupę: „Europerfekt” w składzie Ewa Labus, Leszek
Falis, kierownik Centrum Usług Socjalnych i Wsparcia w Sosnowcu, Iwona
Durek-Sypek, dyrektor ZSS 4, Mariusz
Słomski, inspektor ds. technicznych w
Centrum Usług Socjalnych i Wsparcia
w Sosnowcu.
Dzięki dotacji zostanie dobudowane całe skrzydło o powierzchni 300 m
kw., w którym znajdzie się siedem gabinetów dla terapeutów, salki do reha-
bilitacji, w tym jedna do hydroterapii.
W szkole powstaną też obiekty służące
wszystkim wychowankom. Będzie to
wielofunkcyjne boisko oraz plac zabaw dostosowany do wózków inwalidzkich, przeznaczony na aktywną terapię i zabawę. Na placu znajdą się tak
wyjątkowe urządzenia, jak huśtawka
dla dziecka z porażeniem mózgowym
czy wieża aktywności. - Będzie to jedyne tego typu miejsce w mieście – nie
kryje radości Iwona Durek-Sypek, dyrektor placówki. - Przyznana dotacja
pozwoli na stworzenie tak zwanego
pionu wczesnego wspomagania, co w
konsekwencji spowoduje możliwość
przyjęcia większej grupy dzieci potrzebujących pomocy – dodaje Durek-Sypek.
Na razie rehabilitowanych jest 36
podopiecznych, od urodzenia do dziesiątego roku życia. Zajęcia prowadzone są od września ubiegłego roku. Do
pracy z każdym dzieckiem oddelegowany jest zespół rehabilitantów z najwyższymi kwalifikacjami. Do tej pory
największym problemem był brak odpowiednich pomieszczeń. Teraz ma to
się zmienić, dzięki pozyskanej dotacji.
1 % podatku – tak mało,
a znaczy tak wiele
Komunikat
Jeszcze tylko do 30 kwietnia
2009 roku potencjalny podatnik może
wspomóc działania sosnowieckich organizacji pożytku publicznego. Wystarczy
w zeznaniu rocznym PIT wpisać nazwę
wybranej organizacji pożytku publicznego oraz jej numer KRS.
Pełny wykaz sosnowieckich organizacji pożytku publicznego znajduje
się na stronie internetowej www.sosnowiec.pl w zakładce „Podaruj 1%”.
Szczegółowych informacji udzielają również pracownicy Sosnowieckiego
Centrum Organizacji Pozarządowych
UM w Sosnowcu (tel. 032/292-10-14,
e-mail: [email protected]).
Krzysztof Polaczkiewicz
Prezydent miasta Sosnowca przypomina o obowiązku przeprowadzenia powszechnej akcji deratyzacji na
terenie miasta Sosnowca w terminach:
od 15 kwietnia do 15 maja i od 15
września do 15 października oraz każdorazowo na wniosek Powiatowego
Inspektora Sanitarnego w Sosnowcu.
Właściciele nieruchomości mają
obowiązek przeprowadzenia deratyzacji na jej terenie w każdym przypadku
wystąpienia zaszczurzenia. Wynika to
z zapisów Uchwały Nr 901/LI/06 Rady Miejskiej w Sosnowcu z dnia 27
kwietnia 2006 roku w sprawie: regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie miasta Sosnowca. Zasięg
akcji, rodzaje stosowanych środków
winny być każdorazowo, przed rozpoczęciem akcji, uzgadniane z Powiatowym Inspektorem Sanitarnym.
Opłaty za posiadanie psa
Ustalono roczną stawkę opłat
od posiadania psów w 2009 roku.
Ich wysokość jest następująca: od
pierwszego psa 42,00 zł, od drugiego 31,00 zł, od trzeciego i następnych 21,00 zł. Posiadacze psów będący rencistami lub emerytami płacą z tytułu jego posiadania, od
jednego psa na gospodarstwo domowe, kwotę w wysokości połowy
stawki, o której mowa powyżej.
W roku bieżącym Urząd Miejski
w Sosnowcu umożliwia mieszkańcom Sosnowca uiszczanie opłat u inkasentów. Opłaty od posiadania
psów pobierać będą pracownicy
upoważnienią Urzędu Miejskiego
w Sosnowcu Informacje dotyczące
osób wyznaczonych na inkasentów
można uzyskać pod numerem telefonu (032) 296 04 27, jak również drogą
mailową: [email protected].
Opłaty za posiadanie psów można również uiszczać w kasie Urzędu
Miejskiego w Sosnowcu, al. Zwycięstwa 20 (II piętro, pokój nr 315),
za pośrednictwem poczty lub banku
na rachunek bankowy: Gmina
Sosnowiec, ING Bank Śląski
23 1050 1142 1000 0008 0000 1182.
Obowiązek uiszczenia opłaty
powstaje od pierwszego dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym nabyto psa. Posiadacze
psów zobowiązani są do zgłoszenia
w Urzędzie Miejskim w Sosnowcu
faktu nabycia lub utraty psa.
Podatku od posiadania psów nie
pobiera się z tytułu: posiadania psów
nabytych w roku 2009 ze schroniska
dla bezdomnych zwierząt prowadzonego przez miasto Sosnowiec, posiadania psów wykorzystywanych w
dogoterapii, posiadania psów przewodników przez osoby niepełnosprawne. KP
kwiecień 2009 nr 4
5
rada miejska
41.sesja RM
Radni zdecydowali będzie ulica księdza biskupa
Adama Śmigielskiego
J uż nie Ludowa
Referendum dotyczące śmieci oraz
nadanie imienia księdza biskupa Adama Śmigielskiego, dotychczasowej ulicy Armii Ludowej miały zdominować
obrady sesji. Tymczasem wszystkich
zaskoczyła decyzja Macieja Adamca
(PIRS). Przewodniczący Komisja Kultury, Sportu i Rekreacji postanowił podać się do dymisji, choć to właśnie determinacja Adamca i radnych z komisji
sprawiła, że z nadwyżki budżetowej
500 tys. złotych zostanie przekazanych
na rzecz klubów sportowych, w ramach
promocji miasta.
R e z yg n a c j a
- Od 530 dni nie ma w Sosnowcu basenu. Sytuacja Płomienia Sosnowiec
jest tragiczna. Hokej i piłka nożna mają
problemy. Nie będę dłużej tolerował pustych słów i obietnic - tłumaczył swoją
rezygnację Adamiec.
Radny wyraził swoje rozczarowanie
w kontaktach z urzędnikami oraz dyrektorem MOSiR-u. - Nie mogę znieść sytuacji, gdy urzędnik miejski, powołany
m.in. do współpracy z klubami sportowymi rozgrywa, angażując w to działaczy i sportowców, swoje prywatne wojenki… Nie rozumiem i nie akceptuję
tego, że MOSiR nie dotrzymuje obietnic składanych klubom spor towym i
radnym przez Prezydenta Miasta – z naciskiem mówił Adamiec.
Do przewodniczącego apelował prezydent Kazimierz Górski – To nie jest
czas na obrażanie się. Sosnowiec jest
jednym z tych miast, gdzie na sport
przeznacza się duże pieniądze, dlatego
raz jeszcze apeluję do Macieja Adamca,
Radni podzielili się podczas głosowania za zmianą patrona dla ulicy Armii Ludowej
ale i do wszystkich radnych o współpracę. To nie jest czas na kłótnie. Chcę też
podkreślić, że słowa pod adresem urzędników są krzywdzące – argumentował
prezydent.
Maciej Adamiec nie wycofał jednak
swojej rezygnacji. Nowym przewodniczącym Komisji Kultury, Sportu i Rekreacji radni wybrali Jana Bosaka, dotychczasowego wiceprzewodniczącego.
Promować przez sport!
W czasie pierwszej sesyjnej przerwy
zebrała się również Komisja Budżetowa by zaopiniować przekazanie wspomnianych już 500 tys. nadwyżki na
sport. Jednym z zagorzałych przeciwników tego rozwiązania był Karol Winiarski, według którego przekazanie
pieniędzy na ratowanie sosnowickich
klubów sportowych (piłkarskiego i hokejowego), na dłużą metę nie ma najmniejszego sensu.
- A co jeśli po włożeniu tych
ogromnych kwot w te dwa kluby sportowe sponsor nadal się nie znajdzie?
Suma ta wystarczy jedynie na przedłu-
żenie działalności klubów o sezon. Co
dalej? Może lepiej nie przeznaczać tej
sumy na klub piłkarski. Ostatnio znów
słyszeliśmy o nim w kontekście zatrzymania przez CBA arbitra Mariusza Ż.
Czy to jest odpowiednie promowanie
miasta przez sport? – dopytywał radny.
Ostatecznie jednak argumenty
Karola Winiarskiego nie przekonały
większości kolegów. Zdecydowano, że
suma 500 tys. złotych zostanie podzielona między 2 miejskie kluby sportowe; 300 tys. otrzyma Zagłębie Sosnowiec, a pozostałe 200 tys. zł. hokeiści.
To nie jedyna sprawa, która radnych
poróżniła tego dnia. Ponownie wrócono
do wniosku o zmianę patrona ulicy Armii Ludowej. Rajcy zarówno z SLD, jak
i PIRS apelowali do polityków prawicy o
poważne potraktowanie pamięci biskupa
Śmigielskiego. – Znałem biskupa, i pamiętam o co zawsze apelował, o jedność.
Taka decyzja powinna być wypracowana
na drodze kompromisu, a nie politycznej
kłótni. Dlatego raz jeszcze apeluję o rozwagę – mówił Wiesław Suwalski z PIRS.
Wtórowali mu Tomasz Bańbuła, Zbigniew Dziewanowski, czy Maciej Ornowski. Zapowiadający, że nie wezmą
udziału w głosowaniu, które ich zdanie4m obraża pamięć biskupa.
Inaczej do sprawy podszedł m.in. Karol Winiarski – Mimo wątpliwości są argumenty za tym, by biskup miał swoje
miejsce w centrum miasta – podkreślał
radny. Przekonując, że propozycja m.in.
prezydenta, by uczcić pamięć biskupa
znacznie większą ulicą w rejonie ul.
Kombajnistów jest nie do przyjęcia.
Choćby dlatego, że Kombajnistów jest
odległa od centrum. Ostatecznie, po krótkiej przerwie, radni opowiedzieli się za
zmianą nazwy ulicy Armii Ludowej na
księdza biskupa Adama Śmigielskiego.
14 radnych było za, 6 przeciw.
O referendum w sprawie śmieci piszemy na stronie poświęconej ekologii.
Wspomnieć należy jedynie, że radni nie
zdecydowali się na ogłoszenie referendum, przy okazji wyborów do Europarlamentu.
Tekst i foto: Gabriela Kolano
Policja w kryzysie?
Rozmowa z Krystianem Dziewiorem, zastępcą przewodniczącego Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego Rady Miejskiej w Sosnowcu
Kurier Miejski: Jak Pan ocenia sytuację sosnowieckiej
policji w czasie trwającego
kryzysu? Przecież nie jest tajemnicą, że zła sytuacja gospodarcza odbija się niekorzystnie na budżetach jednostek policji.
Krystian Dziewior: Sytuacja nie
napawa optymizmem, ale jestem daleki od snucia czarnych
scenariuszy. Odnotowano spadek liczby przestępstw, wzrósł
wskaźnik wykrywalności. Bardzo pozytywnym aspektem jest
też wzrost ilości zatrzymań
przestępców na gorącym uczynku. Stwierdzono większą wykrywalność przestępstw gospodarczych, czy narkotykowych.
To świadczy o dobrej efektywności pracy policji. Dobrym
symptomem jest poprawa sytuacji w ruchu drogowym. W
przeciwieństwie do tragicznego
roku 2007, kiedy ilość wypadków wzrosła o 350 procent. W
tym obszarze nastąpiła znaczna
poprawa.
Jak przedstawia się sprawa
zatrudnienia w sosnowieckiej
komendzie miejskiej? Będą
zwolnienia?
Trudno powiedzieć; na razie jest
dziewięć wakatów. Sytuację tę
przedstawił Radzie Miejskiej sosnowicki komendant policji
(insp. Marek Walczyński, przyp.
TB). W czasie gdy trwają prace
nad nowelizacją systemu emerytalnego dla policji należy jednak
brać pod uwagę, że ze służby
odejdzie naprawdę spora grupa
policjantów. W skali sosnowieckiej policji może to być ok. 40
funkcjonariuszy.
Nie przewiduje się naboru
nowych ludzi?
Nabór jest, ale mały. Nie znaczy
to, że nie przewiduje się zatrudnienia policjantów. Mówię o nikłym zainteresowaniu pracą w
policji. Mam nadzieję, że ta tendencja ulegnie zmianie.
Co z pieniędzmi na rutynowe
działania policji - czy są wy-
starczające fundusze na paliwo, sprzęt?
W styczniu sosnowiecki komendant na sesji Rady Miejskiej zdawał sprawozdanie z działań policji.
Pytaliśmy komendanta, jakich
oszczędności w podległej mu jednostce zlecili mu dokonać
zwierzchnicy. Wiadomo, że już teraz nie można przeprowadzać żadnych remontów policyjnych obiektów. Wszystkie inwestycje wstrzymano. Policja nie tylko ma długi,
które narastają, obcięto też jej budżet na bieżący rok. To wszystko
odbija się na jednostkach terenowych. Szuka się oszczędności
ograniczając zużycie prądu w komisariatach. Kierownictwo sosnowieckiej komendy potwierdza, że
zalecano oszczędności. W marcu
byłem w Komisariacie nr 1, na
wyjazdowym posiedzeniu komisji.
Okazało się, że radiowozy komendy miejskiej muszą przejechać o
jedną piątą mniej kilometrów niż
w minionym roku, co oznacza, że
mogą przejechać nie więcej jak zaledwie 400 tysięcy kilometrów. Z
jednej strony na radiowóz przypada 5 litrów benzyny na dobę, z
drugiej - komendant główny policji stwierdza, że miernikiem efektywności policji jest czas dojazdu
na miejsce przestępstwa. To jakieś
nieporozumienie.
policjantów. Dla bezpieczeństwa w mieście to chyba katastrofa?
Nie mówmy jeszcze o katastrofie. Jest jeszcze Urząd Miejski,
jest Komisja Bezpieczeństwa,
jest prezydent i radni. Ten cały
układ samorządowy dba o bezpieczeństwo. W zeszłym roku
istniała poważna obawa, że policji starczy paliwa tyko do października. W efekcie udało się
jednak tankować do końca roku.
Jeśli komendant się do nas
zwróci, będziemy wspomagać
policję jak tylko można. Sosnowiecka policja ma zagwarantowane prawie 400 tysięcy na remont obiektów, wobec wstrzymania inwestycji te pieniądze
będzie można też jakoś zagospodarować. Najważniejsi są jednak
policjanci, bo nawet zatankowany do pełna radiowóz sam nigdzie nie dojedzie.
Dziękuję za rozmowę.
Brakuje paliwa, wkrótce może zabraknie kilkudziesięciu
Rozmawiał: Tomasz Bienek
6
marzec 2009 nr 3
porady
reklama
Okresowa
emerytura
kapitałowa
Joanna Binieck a
Od początku 2009 r. Zakład
Ubezpieczeń Społecznych przyznaje prawo do emerytury okresowej. Kto może się o nią starać
i na jakich zasadach?
„Okresówki” otrzymają wyłącznie panie urodzone w 1949
r., bo właśnie teraz kończą 60
lat. Świadczenie dotyczy tych
osób, które przystąpiły do
Otwartego Funduszu Emerytalnego.
Bowiem okresowa emerytura kapitałowa jest to świadczenie
wypłacane ze środków gromadzonych w tzw. drugim filarze,
czyli na rachunku w Otwartym
Funduszu Emerytalnym (OFE).
Przysługuje ono członkowi OFE
po ukończeniu przez niego 60
lat, pod warunkiem jednak, że
uzyskał on również prawo do
emerytury z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (I filar)
Pra wo do „ okr esó wk i” n ie
zależy od stażu ubezpieczeniowego.
Emeryturę tę uzyska zarówno
osoba, która legitymuje się długim stażem ubezpieczeniowym
(np.25-letnim), jak też ta, która
ma ten staż krótki, np. dwuletni.
Warunkiem jest zgromadzenie na
rachunku w OFE kwoty równej
lub wyższej od 20-krotności kwoty dodatku pielęgnacyjnego
(obecnie wynosi ona 3462 zł). Jeżeli kwota środków zgromadzonych w OFE jest niższa, prawa do
okresowej emerytury kapitałowej
nie ustala się. Środki zgromadzone w II filarze przekazywane są
wówczas do funduszu emerytalnego administrowanego przez
ZUS i powiększają kwotę składek
na ubezpieczenie emerytalne, stanowiącą podstawę obliczenia
emerytury z I filaru.
Prawo do okresowej emerytury kapitałowej przysługuje wyłącznie osobom ubezpieczonym.
Od daty spełnienia warunków
do tej emerytury, nie wcześniej
jednak niż od miesiąca, w którym
został złożony wniosek o jej ustalenie. Wysokość „okresówki”
ustalana jest poprzez podzielenie
kwoty środków zgromadzonych
na rachunku w OFE poprzez
wskaźnik średniego dalszego
trwania życia (czyli liczbę miesięcy, które teoretycznie przeciętny
emeryt może jeszcze przeżyć).
Prawo do okresowej emerytury kapitałowej wygasa wraz ze
śmiercią członka otwartego funduszu emerytalnego, z dniem poprzedzającym dzień ukończenia
przez niego 65. rok życia a także
w przypadku wyczerpania środków zgromadzonych na rachunku
w OFE. Prawo do emerytury kapitałowej wygasa również w przypadku, gdy ustanie prawo do
emerytury z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
Emerytura z FUS oraz okresowa emerytura kapitałowa będą
zasadniczo wypłacane łącznie
przez ZUS. Emerytura okresowa
może być wypłacana przez ZUS
również łącznie z rentą (np. rentą
rodzinną). Emerytura okresowa
podlega corocznej waloryzacji.
Jeżeli wypłacana jest łącznie z
emeryturą z FUS lub rentą, to
każde z tych świadczeń waloryzowane jest odrębnie.
Szczegółowe wyjaśnienia
przepisów dotyczących „okresówek” wraz z przykładami zamieszczone są na stronie internetowej www.zus.pl/okresowki
reklama
„Miki“ Biuro Usług Turystycznych
41-200 Sosnowiec, ul. Harcerska 4/58, tel./fax 293 62 94, 0602 48 50 71
e-mail: [email protected]
rejestr Organizatorów Turystyki 111/99
Gwarancja ubezpieczeniowa z tytułu świadczonych usług turystycznych nr 1505/ WA/ 195/ 2007
Spokojnych i pogodnych Świąt Wielkanocnych, pełnych miłości
oraz wiele rodzinnego ciepła.
Oferujemy:
- wycieczki szkolne z programami
edukacyjnymi
- zielone i zdrowe szkoły
- kolonie, obozy, zimowiska
- „zielone przedszkola“ - turnusy dla
przedszkolaków
- wycieczki dla zakładów pracy
- usługi przewozowe
- usługi przewodnickie i pilotażowe
- imprezy okolicznościowe
- obozy sportowe
R Z E T E L N A, PR O F E S JO N AL NA OR G AN I Z A C J A, D OB R E R E FE R E N C JE
OD Z A DO W O L O NY C H K L I E NT ÓW , 1 5 - L E T N I ST AŻ P R A C Y W T UR Y ST YC E ,
MO Ż L I W O ŚĆ Z AP Ł A T Y W R AT AC H , A T R A KC Y J NE C E NY .
reklama
Miejski Zakład Zasobów Lokalowych w Sosnowcu przy ul. Partyzantów 10a posiada do wynajęcia na korzystnych warunkach garaże i lokale użytkowe przeznaczone na
działalność gospodarczą usytuowane w atrakcyjnych punktach handlowych centralnej części miasta jak również w poszczególnych jego dzielnicach:
Lp.
1.
Adres lokalu
Niepodległości 17
ADM Pow. użytk.
w m2
1
Wyposażenie lokalu
UWAGI
Stawka
minimalna
19,24 + część wspólna Instalacja elektryczna, wodno – kanalizacyjna, c. o., wc wspólne
Lokal usytuowany na I piętrze w budynku przeznaczonym w całości na działalność gospodarczą – medyczną. Do pow. pokoju doliczana
11,38
z innymi użytkownikami
jest proporcjonalna część pomieszczeń wspólnego użytku.
12,00
2.
Grottgera 18
2
10,20 + 12,00
Instalacja elektryczna, wodno –kanalizacyjna, wc, centralne ogrzewanie, cwu
Lokal usytuowany na parterze w klatce schodowej.
10,00
3.
Nowopogońska 30
2
9,90
–
Garaż wolnostojacy usytuowany na posesji przy budynku, wymagane użytkowanie zgodne z przeznaczeniem
6,00
4.
Targowa 16
3
53,27
Instalacja eklektyczna, wodno – kanalizacyjna, wc
Pomieszczenie usytuowane w podwórzu w przybudówce. Do sprawdzenia instalacja elektryczna, licznik elektryczny zdjęty.
8,00
5.
3 – go Maja 35a
3
32,26
Instalacja eklektyczna, wodno – kanalizacyjna, wc
Lokal usytuowany w piwnicy od strony zaplecza.
8,00
6.
Warszawska 6c
3
86,96
Instalacja elektryczna, wodno– kanalizacyjna, wc
Lokal usytuowany w oficynie. Instalacja elektryczna do sprawdzenia.
12,00
Czysta 9 budynek prywat-
4
166,78
Instalacja elektryczna, wodno – kanalizacyjna, wc
Pomieszczenie usytuowane w budynku frontowym i oficynie.
6,00
7.
ny w administracji MZZL
8.
Kierocińskiej 8 - garaż
4
15,95
_
Garaż usytuowanyw kompleksie pomieszczeń gospodarczych bez możliwości podłączenia energii elektrycznej, wymagane użytkowanie
6,00
zgodne z przeznaczeniem.
9.
Dobrzańskiego 99
5
niski parter:
Instalacja elektryczna, wodno-kanalizacyjna, c. o. wc – wspólne
pok. nr 3 - 13,69
Lokale usytuowane w budynku przeznaczonym w całości na działalność gospodarczą. Do powierzchni lokali doliczana jest
8,00
proporcjonalna część pomieszczeń wspólnego użytku.
pok. nr 14 - 29,01
5,00
pok. nr 15-18,05
10.
Saperów 5,5a,7
5
od 4,14 do 5,60
Instalacja elektryczna
5 boksów garażowych usytuowanych w budynkach mieszkalnych.
8,00
11.
Saperów 5
5
21,50
Instalacja elektryczna i wodna
Garaż usytuowany w budynku mieszkalnym.
5,00
12.
Dobrzańskiego 142
5
około 610
Instalacja wodno-kanalizacyjna, c. o. Instalacja elektryczna do remontu.
Pomieszczenia do remontu kapitalnego usytuowane na parterze budynku.
8,00
13.
Dobrzańskiego 124 I piętro
5
11,50; 18,50; 19,20
Instalacja elektryczna, wc wspólne z innymi użytkownikami budynku,
Lokale usytuowane na I piętrze w budynku przeznaczonym w całości na działalność gospodarczą medyczną – przychodnia „Klimontów”.
15,60
c. o. – kotłownia lokalna
Do powierzchni pokoi doliczana jest proporcjonalna część pomieszczeń wspólnych tj. korytarzy i wc.
12,00
14.
11-go Listopada 21
8
59,22
Instalacja elektryczna, wodno – kanalizacyjna, wc
Lokal usytuowany od strony frontowej budynku. Instalacja elektryczna do sprawdzenia.
6,00
15.
Orląt Lwowskich 18 - garaż
8
18,00
_
Garaż wolnostojacy usytuowany na posesji przy budynku, wjazd przez bramę, wymagane użytkowanie zgodne z przeznaczeniem.
16.
Wspólna 12 budynek prywat-
9
41,60
Instalacja elektryczna, wc na strychu
Garaż zostanie przekazany do dyspozycji w ciągu dwóch tygodni od daty przydziału.
ny w administracji MZZL
5,00
Lokal usytuowany na III piętrze w budynku frontowym. Istnieje możliwość doprowadzenia instalacji wodno-kanalizacyjnej. Do
sprawdzenia instalacja elektryczna. Licznik elektryczny zdjęty.
17.
Królowej Jadwigi 2
9
8,41
Instalacja elektryczna, wodno – kanalizacyjna, wc wspólne z innymi
18.
Modrzejowska 32a
9
106,00
Instalacja elektryczna, wodno – kanalizacyjna, centralnego
ogrzewania, klimatyzacja
Lokal usytuowany na parterze od strony frontowej w budynku przeznaczonym w całości na działalność gospodarczą.
19.
Modrzejowska 32a
9
89,90
Instalacja elektryczna, c.o. wc
Lokal usytuowany na parterze od strony frontowej w budynku przeznaczonym w całości na działalność gospodarczą. Lokal zostanie
przekazany do dyspozycji w ciągu dwóch tygodni od daty przydziału
20.
Warszawska 3/1a
9
45,04
Instalacja elektryczna, wodno – kanalizacyjna, telefon
Lokal usytuowany w podziemnym Pasażu handlowo- usługowym. Opłata za użytkowanie kompleksu socjalno – sanitarnego wynosi
netto 1,00 zł/m². Opłata za eksploatację i konserwację urządzeń – netto 0,81 zł/m² wynajmowanej powierzchni. Bliższych informacji
udziela administracja Pasażu pod nr telefonu 368-17-75. W lokalu nie może być prowadzona działalność gastronomiczna – typu bar fast
– food w których wytwarzane są opary tłuszczu.
12,00
Lokal usytuowany na parterze w klatce schodowej.
50,00
użytkownikami
50,00
40,00
WSZELKICH INFORMACJI UDZIELA SEKCJA d/s LOKALI UŻYTKOWYCH pokój nr 2,3 tel. 032 290-18-34 lub 290-18-69 Informacje o wolnych lokalach dostępne również na naszej stronie internetowej www.mzzl.pl nasz email: [email protected] ADM - 1 ul. Sportowa 2 tel: /032/ 291-50-75 ADM - 2 ul. Lwowska 29 tel: /032/ 291-70-57 ADM - 3 ul. Zwycięstwa 12a tel: /032/ 266-33-59 ADM - 4 ul. Dęblińska 7 tel: /032/ 266-32-73 ADM 5 ul. Saperów 11/2 tel: /032/ 294-78-58 ADM - 6 ul. Grota Roweckiego 59 tel: /032/ 291-36-74 ADM - 7 ul. Boh. Monte Cassino 8a tel: /032/ 263-22-23 ADM - 8 ul. Jodłowa 4 tel: /032/ 263-38-51 ADM - 9 ul. 1-go Maja 21/23 tel:
/032/ 266-80-26 Pasaż - ul. Modrzejowska 1a tel: /032/ 368-17-75/76
kwiecień 2009 nr 4
prosto z miasta
Pamięci Henryka Dietla
14 marca na Cmentarzu
Ewangelicko-Augsburskim przy
ulicy Smutnej w Sosnowcu, w ramach obchodów 170. rocznicy
urodzin Henryka Dietla, przemysłowca, który miał ogromny
wkład w rozwój miasta, odbyło
się uroczyste odsłonięcie tablicy
pamiątkowej ufundowanej przez
władze miasta i VI LO im. Janusza Korczaka w Sosnowcu.
W uroczystości udział wzięli
przedstawiciele władz miasta z
prezydentem Kazimierzem Górskim, duchowni kościoła ewange-
reklama
reklama
lickiego, prawosławnego i katolickiego, a także przedstawiciele organizacji społecznych, młodzież
szkół sosnowieckich i mieszkańcy miasta. Gościem Honorowym
była prawnuczka Henryka Dietla,
Katharina Groddeck, która do Sosnowca przybyła wraz z rodziną.
Uroczystość została przygotowana i przeprowadzona przez nauczycieli i uczniów VI LO im. Janusza Korczaka biorących udział
w projekcie ,,Śladami przeszłości
- uczniowie adoptują zabytki”, w
ramach którego młodzież otoczy-
ła opieką mauzoleum rodziny
Dietlów.
Na tablicy umieszczono tekst
w języku polskim, niemieckim
oraz angielskim: „Mauzoleum rodziny Dietlów wybudowane według projektu Józefa Pomian Pomianowskiego w 1912 roku.
Wzniesione na zamówienie spoczywającego w nim, wraz z członkami rodziny Heinricha Dietla
(1839-1911), niemieckiego przemysłowca, filantropa“.
Działając na przełomie XIX/XX
wieku na terenie dzisiejszego So-
snowca stał się Heinrich Dietel
jedną z czołowych postaci w mieście i regionie. Założył i rozbudował przędzalnię wełny czesankowej. W jej pobliżu wybudował
neobarokowy pałac otoczony
pięknym parkiem. Był fundatorem kościoła ewangelickiego,
wspierał budowę sosnowieckich
cerkwi oraz świątyń katolickich.
Przyczynił się do rozwoju sosnowieckiego szkolnictwa tworząc początkową Szkołę Aleksandryjską oraz średnią Sosnowiecką
Szkołę Realną”. KP
7
Powstanie
Centrum Opieki
nad Matką
i Noworodkiem
17 marca w siedzibie Samodzielnego Publicznego Zespołu Zakładów Opieki Zdrowotnej „Szpital Miejski” w
Sosnowcu przy ul. Szpitalnej 1
podpisano umowę na wykonanie projektu architektonicznego oraz przebudowy części zachodniej budynku szpitala
znajdującego się przy ul. Zegadłowicza 3.
Według projektu w zmoder nizowanej części szpitala
powstanie Sosnowieckie Centrum Opieki nad Matką i Noworodkiem. Według umowy,
projekt powstanie w ciągu 150
dni. Placówka obejmie działające obecnie w szpitalach, przy ul. Szpitalnej 1 oraz
ul. 3 Maja 33, Oddziały Położniczo-Ginekologiczne oraz
Oddziały Noworodków i
Wcześniaków, Blok Porodowy
oraz Poradnie: Konsultacyjną
dla Kobiet, Patologii Ciąży,
Profilaktyki Chorób Piersi,
Neonatologii i Patologii Noworodka.
Szacowana liczba łóżek
w Sosnowieckim Centrum
Opieki nad Matką i Noworodkiem wynosi 150, w tym 36
łóżek noworodkowych.
Po opracowaniu projektu
zostanie wyłoniony jego wy-
konawca. Zakłada się, że w
drugiej połowie 2010 roku nastąpi przeniesienie całej działalności z zakresu ginekologii
i położnictwa oraz neonatologii do obiektu spełniającego
najwyższe europejskie standardy, przyjaznego i bezpiecznego dla pacjentek i ich dzieci, a przy tym funkcjonalnego,
stwarzającego dobre warunki
pracy.
Całe przedsięwzięcie zostanie sfinansowane z przyznanej
Szpitalowi przez miasto Sosnowiec dotacji. Koszt inwestycji szacuje się na kilka milionów złotych.
Podczas uroczystości podpisania umowy dyrektor szpitala oraz ordynatorzy poszczególnych Oddziałów Położniczo-Ginekologicznych oraz
Oddziałów Noworodków i
Wcześniaków wyrazili ogromne zadowolenie z rozpoczętych działań restrukturyzacyjnych, które w dalszej kolejności mają objąć budowę bloku
operacyjnego i przebudowę
kolejnych oddziałów. Stworzenie takiej placówki to jedno z
głównych zadań Planu Strategicznego Rozwoju Szpitala
Miejskiego w Sosnowcu na lata 2008 – 2014. U
8
kwiecień 2009 nr 4
wywiady „Kuriera“
reklama
Liczy się
każdy głos
Rozmowa z prof. Genowefą Grabowską, posłanką do Parlamentu Europejskiego
reklama
K u ri e r M i e j s k i : C z y w y b o r y d o P a r l a me n t u E u ro pej ski ego są rzeczyw iś c i e w a ż n e d l a p rz e c i ę tnego mi eszkańca Zagłębi a?
G e n ow e f a Gr a bow s ka : Są
nie zwy kle waż ne. Prze cież
tam powsta je prawo, któ re
dotyczy każdego z nas. Pięć
lat temu głosowaliśmy trochę
„w ciem no”, wy bie ra li śmy
znane par tie i znane nazwiska. Jeszcze nie bardzo wiedzieliśmy po co nam poseł w
Brukseli, co on może dla nas
zrobić. Teraz sytuacja jest inna. Lu dzie już do sko na le
wiedzą, co posłowie powinni
ro bić w eu ro parla men cie. I
py ta ją nas: co w cią gu tych
pięciu lat zrobiliście dla Polski, dla swojego regionu, jego mieszkańców?
reklama
reklama
Europejskie media
pisząc o Parlamencie
Europejskim często
zamieszczają uwagi
krytyczne np. na temat
wysokich diet europosłów.
Czy Pani zdaniem ma to
wpływ na zainteresowanie
ludzi wyborami?
By wa ją wia do mo ści o wy dźwię ku ne ga tyw nym i to
jest nor mal ne. Nie chcę
uogól niać, ale na gło śnie nie
ta kich in for ma cji mo że być
po zy tyw ne. Je śli np. pen sje
posłów są wysokie, to trzeba
wy brać ta kich lu dzi, któ rzy
bę dą tam do brze pra cować.
Bo Parlament to miejsce dla
fa chowców, a nie wygod ny
przy tu łek dla po li tycz nych
emerytów lub spadkobierców
znanych nazwisk. Ale kiedy
mówi my np. o prawie two -
rzo nym w PE, to głos me diów się zmienia. Wtedy dostaje my rzetelne infor macje
o plusach i minusach nowych
regulacji.
A jak zachęciłaby Pani
mieszkańców Zagłębia do
udziału w wyborach do
Parlamentu Europejskiego?
Mu si my mieć świa do mość,
iż każdy głos w tych wyborach, to głos za wzmoc nie niem Polski i naszego regionu na eu ro pej skim fo rum.
Wy bo ry do Parla men tu Eu ropejskiego są specyficzne i
różnią się od wyborów krajowych, bo nie są wy bo ra mi
pomiędzy par tiami polityczny mi. Do PE wy bie ra się
konkretnych ludzi, którzy będą nas w Europie reprezento-
reklama
wa li do brze lub źle, bę dą
dbali o nasze interesy lub pogrą żą się w słod kim le ni stwie. W Parlamencie obecnej ka den cji ma my 54 po słów, w tym 8 ze Śląska. Ale
w nowej ka den cji (2009 –
2014) Pol ska tra ci czte ry
miejsca.
O tym ilu będzie śląskich posłów zadecyduje frekwencja
wy borcza w na szym re gio nie. Im więcej nas pójdzie do
wyborów, tym większa szansa na dużą śląską reprezentację w PE.
Obecnie Unia zajmuje się
m.in. takimi kwestiami jak
zmiany klimatyczne, czy
polityka energetyczna.
Jakie Pani widzi ważne
problemy dla Parlamentu
Europejskiego przyszłej
kadencji?
Przede wszystkim widzę Parla ment Eu ro pej ski znacz nie
bliżej zwykłego Kowalskiego. W tym roku pracowałam
m.in. nad rapor tem o dialogu
oby wa tel skim w Unii Eu ro pej skiej i wiem, że już nie
wystarcza zwykłe przekazywanie informacji o działalności PE, o nowych regulacjach
praw nych. Trze ba przede
wszystkim uważniej słuchać
reklama
reklama
i szybciej reagować na oczeki wa nia i potrze by na szych
wyborców. Chciałabym, aby
nowy Parla ment za jął się
m.in. programem szybkiego
re agowa nia na skut ki ka ta strof kli ma tycz nych. Uwa żam, iż w ta kich przy pad kach Unia powin na de mon strować
so li dar ność
i
natychmiast oferować pomoc
ofiarom takich katastrof. Ponadto, będę wspierała działania PE na rzecz po prawy
zdrowia Europejczyków.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiał: Tomasz Bienek
kwiecień 2009 nr 4
9
kultura
Miejski Klub im. Jana Kiepury
zmienia siedzibę
Klub im. Jana Kiepury znany jest z wielu imprez o zasięgu międzynarodowym (na zdjęciu otwarcie turnieju cheerleaders)
Decyzją władz miasta Miejski
Klub im. Jana Kiepury zostanie
przeniesiony do budynku po dawnym Technikum Energetycznym,
który znajduje się przy ulicy Będzińskiej.
Przed czterema laty „Energetyk” został włączony do Zespołu
Szkół Technicznych, przy ul. Legionów, a obiekt nie był użytkowany aż do teraz. Pierwotnie zakładano, że szkolny budynek zo-
stanie przekazany na potrzeby
Uniwersytetu Śląskiego. Tak się
jednak nie stało, bowiem uczelnia
zmieniła plany.
Niebawem dawna szkoła wróci do dobrej formy. W nowej siedzibie prowadzona będzie kompleksowa Klubu im. J. Kiepury.
Dodatkowo nowa siedziba będzie
zapleczem dla różnorakich środowisk twórczych, których w Sosnowcu nie brakuje. Swoje miej-
sce w dawnym „Energetyku”
znajdą młodzież oraz studenci.
Zwłaszcza że w pobliżu znajdują
się wydziały UŚ oraz miasteczko
akademickie. Jolanta Szczurek,
dyrektor klubu, chętnie będzie też
widzieć u siebie scenę alternatywną dla działań performance, offowych i niszowych, Młodzieżowa
Akademia Teatralna, ogólnodostępne pracownie: fotograficzne,
plastyczne, teatralne itp., sale prób
dla zespołów działających na terenie miasta oraz studio nagrań te wszystkie elementy będą miały
dość miejsca w nowych pomieszczeniach klubu.
W planach jest m.in. uruchomienie sal pamięci, między innymi Władysława Szpilmana. – W
zamyśle marzy nam się powstanie
centrum kulturalno-wychowawczego – dodaje dyrektor Klubu
im. Kiepury. U
O dalszych planach Klubu Kiepury udało mi się
porozmawiać z jego dyrektorką Jolantą Szczurek
Kurie r Mie jsk i: Cz y ma już
Pan i p lan y zwi ąz ane z z ag osp od arow ani em p rzy sz ły ch
po mi es zc ze ń?
Jolanta Szczurek: Oczywiście, że
tak, bo powiedzmy sobie szczerze,
klub dysponuje dzisiaj jedną salą dydaktyczną i jedną salą, która jest zarówno salą koncertową, jak również
salą do wszystkich zajęć ruchowych.
Mało kto wie, ale klub korzysta na
zasadzie wynajmu z sal w szkołach,
m.in. w SP nr 10, w SP nr 45 czy Liceum Ogólnokształcącym im. Stanisława Staszica. Nowa siedziba stworzy nam duże możliwości rozwoju.
Sama wiem, ile zespołów pojawia się
tutaj miesięcznie, które chciałyby
gdzieś ćwiczyć. U nas w bloku jest
to niemożliwe, „Energetyk” stwarza
warunki wręcz wymarzone. Obiekt
wolno stojący, w pobliżu żadnych
mieszkań, a więc nikt nie powie, że
głośna muzyka mu przeszkadza. Powstanie studio nagrań oraz sale do
prób dla młodych zespołów. Na pewno w nowej siedzibie będziemy się
starać na stworzenie sceny alternatywnej czyli tej sceny, na której będzie można się bawić. Poprawa warunków sali koncertowej to już coś.
Rzecz niebywała, to dawne sale lekcyjne, a dzisiaj to już pracownie, a
więc nareszcie nasi plastycy nie będą musieli przesiadywać w piwnicy,
którejś tam ze szkół, tylko będą mie-
li swoją własną pracownię. Marzy
nam się stworzenie prawdziwej pracowni fotograficznej.
Od zawsze była Pani blisko związana z życiem kulturalno – społecznym. Czy wraz z przeniesieniem Klubu im. Kiepury do nowego, większego budynku stanie się
on magnesem przyciągającym
ludzi chętnych do pracy w życiu
miasta?
Dziś wszyscy pytają, czy nie żal nam
się przenosić z tego miejsca, bo to
jest tradycja i historia, ale warto powiedzieć, że nad tym wszyscy wcześniej pracowali. Przez 25 lat udowodniliśmy, że to nie mury, ale ludzie tworzą
miejsca i dlatego uważam, jeżeli tam
damy innym szanse, to ludzie sami
„stworzą” to miejsce.
Budynek po „Energetyku” wymaga gruntownego remontu,
kiedy planowana jest przeprowadzka?
Już od początku kwietnia staramy
się zacząć tam prace porządkowe.
Marzyłoby mi się, żeby w 2010 roku były tam już pierwsze zajęcia,
mam nadzieję, że to się uda.
Życzę powodzenia i dziękuję za
rozmowę.
Rozmawiała: Klementyna Zjawiona
II Festiwal Taneczny „Róża 2009"
Taniec to ich życie
Tak wielka impreza, która
przyciąga do sosnowieckiego Kazimierza najlepszych z najlepszych
zrodziła się z pomysłu jednego
człowieka. Trenera tańca i animatora kultury, Jarosława Zdanowicza z Uczniowskiego Klubu Sportowego „Orlęta” w Kazimierzu.
- To był pomysł, który musiał
chwycić, bo zainteresowanie tańcem w Polsce, zwłaszcza wśród
dzieci i młodzieży, jest ogromne.
Grzechem byłoby to zaprzepaścić
- mówi nam Zdanowicz, który trenuje zespoły „Witches” i „Gimo-
reklama
ne” z Niwki. Nie bez sukcesów.
Dla Natalii Rydz z trzeciej klasy Gimnazjum nr 1 taniec jest całym życiem. Nie potrafi sobie wyobrazić tygodnia, w którym nie
pójdzie na trening. - A to wszystko dzięki Jarosławowi Zdanowiczowi. To on sześć lat temu we
mnie uwierzył. Najpierw w SP 11
tańczyłam w zespole „Witches”.
To taki pierwszy etap nauki tańca,
a potem jakby naturalnie zaczęłam
chodzić na treningi z zespołem
„Gimone” w gimnazjum - z pasją
opowiada Natalia.
Szef UKS „Orlęta” Tomasz
Psonka, jeden z organizatorów festiwalu, jest zaskoczony jego sukcesem. - Nie spodziewaliśmy się
takich tłumów. Chętnych było tak
wielu, że część zespołów będzie
miała szansę wystąpić dopiero za
rok. Impreza się rozwija i myślę, że
w kolejnej edycji przygotujemy się
na przekroczenie liczby 100 grup
tanecznych występujących na deskach DK „Kazimierz” - mówi
Psonka.
„Gimone” zdobył najwyższe
miejsce w klasyfikacji ze wszyst-
kich sosnowieckich grup tanecznych.
- To efekt ciężkiej pracy, treningi bywają mordercze. Choć bawimy się tańcem, wiele dziewczyn,
które przychodzą na pierwsze zajęcia odpada. Nie potrafi podołać
stawianym zadaniom. Zostają najsilniejsze i najbardziej odporne na
stres. Mimo że kończę gimnazjum
i pora pożegnać się z „Gimone”
nadal chcę tańczyć, ale już nie w
szkole tylko w UKS „Orlęta”. Trener obiecał nadal prowadzić z nami zajęcia - cieszy się Natalia. Jest
więc szansa, że pod nową marką
wystąpi na festiwalu za rok. Na razie z koleżankami z zespołu
uświetniają występami mecze reprezentacji Polski w piłce nożnej.
Miały okazję zaprezentować swoje umiejętności choćby na Stadionie Śląskim.
„Róża 2009” nie mogłaby
dojść do skutku gdyby nie zaangażowanie w imprezę sosnowieckiego ratusza.
- Tak duża impreza wymaga
oprawy i przede wszystkim trofeów, które są do zdobycia.
reklama
Ufundował je właśnie Urząd
Miasta - mówi nam Tomasz
Psonka i dodaje, że trudno także
przecenić pracę wykonaną przez
pracowników Domu Kultury
„Kazimierz”.
- Jestem przekonany, że festiwal tańca w Sosnowcu na dobre
zagości w kalendarzu sosnowieckich imprez. Stanie się obowiązkowym wydarzeniem artystycznym
nie tylko dla dzieci i ich rodziców,
ale także szerszej publiczności, bo
naprawdę jest na co popatrzeć podkreśla. U
10 kwiecień 2009 nr 4
kultura
Jasiek Łakomski
Sosnowiecka Muzodajnia
Pierwszy dzień wiosny w Sosnowcu powitano muzycznie. 21 marca w Art Cafe Muza wystąpił Fisz i Emade z zespołem Tworzywo Sztuczne. Fisz i Emade, a tak naprawdę bracia Bartosz i Piotr Waglewscy.
Choć niejednego już w muzyce doświadczyli, przy wydaniu nowej płyty podjęli się
kolejnej próby, którą zdali na ocenę celującą, o czym świadczył ich cieple przyjęty
przez sosnowiecką publiczność koncert.
Kurier Miejski: Gratuluję kolejnego rewelacyjnego albumu. Jeszcze przed
ukazaniem się płyty, zaintrygował
mnie jej tytuł „Heavi Metal”, który nieodzownie kojarzy mi się z muzyką gitarową. Czy nie było tak, że nagrana
wspólnie z Waszym tatą rockowa pły-
ta „Męska muzyka” obudziła w Was
szkolne metalowe wspomnienia, których sporo w tekstach? Nie jest przecież tajemnicą, że przed hip-hopowymi składami potrafiliście nieźle pohałasować w hardcore’owych rytmach.
FISZ: Pewnie tak, na pewno przypomniałem sobie jak się gra na basie w czasie
występów z ojcem. Prawdę mówiąc my
cały czas się spotykamy, bo lubimy grać.
Mamy taki jeden skład gdzie gramy to,
co kiedyś nas bardzo kręciło. Nie jest to
zupełnie heavy metal, są to rockowe rzeczy. Może kiedyś coś z tym zrobimy, bo
lubimy na co dzień bawić się w ten sposób dźwiękami. Ta płyta z jednej strony
jest bardzo surowa, ale z drugiej tekstowo
„Heavi metal” to jest dla mnie cala szkoła podstawowa. Moim zdaniem to hasło
świetnie oddaje to, co się wtedy w głowie
młodego człowieka dzieje. Te wszystkie
testosterony bijące po łbie, pierwsze bunty, pierwsze dojrzewanie, które oczywiście z jednej strony wspomina się z dużym sentymentem, a z drugiej strony, tak
jak cały tytuł napisany przez „i” nie do
końca poważnie.
Pamiętasz moment Waszego przejścia ze świata heavy metalu do hip-hopu? To był impuls?
Pamiętam. To jest tak jak mówię, ten bunt
jakaś siódma - ósma klasa. Po pierwsze
chyba od zawsze byliśmy otwarci na muzykę wszelaką. To zaczęło się od tego, że
już wcześniej usłyszałem gdzieś Beastie
Boys, ich płytę produkował Rick Rubin.
Usłyszałem tam Kerry'ego Kinga ze Slayera. Wkręciliśmy się bardzo w mocne łomotanie. Później na odwrót, bo zespół
Anthrax nagrał z Public Enemy świetny
utwór, co nam przypomniało, że jest taka
muzyka, jest taki mocny przekaz. Heavy
metal jest jednak kolejną odsłoną riffowego grania, takiego jak kiedyś grał Hendrix
czy Led Zeppelin, a to co robił Public
Enemy, to był dla nas zupełnie nowy
świat. Z drugiej strony był ten pazur i
przekaz. Dorastaliśmy, całe liceum, to są
lata 90., kiedy dwa kierunki muzyczne,
które dla nas naprawdę były ważne, to był
hip-hop, a z drugiej strony muzyka hardcore’owa , która się wtedy mocno rozwinęła. Też o dziwo za sprawą czarnego
składu zespołu Bad Brains.
W dalszym ciągu interesujesz się
ciężkim graniem, słuchasz nowych
płyt, chodzisz na koncerty, czy może
jest to już zamknięty etap?
Ja słucham wszystkiego, tak naprawdę.
Natomiast sam heavy metal dzisiaj mnie
już zupełnie nie kręci. Mam jakieś płyty
Slayera, wybierałem się kilkakrotnie na
koncert, ale jakoś nie dotarłem. Muzyka
heavy metalowa z całym tym szacunkiem, z całą tą agresją jak najbardziej tak,
natomiast dzisiaj chyba nie chwyta mnie
tak za serducho. A o to chyba chodzi w
muzyce, żeby coś kołysało. Trzeba sobie
zdać sprawę, że gdyby nie heavy metal,
wielu eksperymentów muzycznych pewnie by nie było. Zorn gra na przykład z
perkusistą Slayera. Nigdy nie bawiłem się
w zamykanie w jakiś gatunkowych pudełkach, ciągle nasłuchuję co ciekawego jest.
Przede wszystkim lubię jeżeli chodzi o
muzykę gitarową, tę, która pojawiła się w
latach 90., miała swoje pięć minut i dzisiaj powraca w różnych formach, nie zawsze mnie przekonujących.
Każda z Waszych płyt jest inna od poprzedniej jednak łączy je wspólny mianownik: Wasze specyficzne brzmienie, za które odpowiada Emade i Twoje oryginalne liryki . Czy praca nad
„Heavi Metalem” różniła się od pracy
nad wcześniejszymi produkcjami?
Podobnie wyglądała jak praca nad „Piątkiem 13”,bo od kiedy weszliśmy tylko do
studia pracowaliśmy w duecie, decydowaliśmy tak naprawdę o wszystkim. Wcześniej pracowaliśmy razem pod szyldem
Tworzywo Sztuczne. W pewnym momencie zupełnie naturalnie pojawiła się
myśl nawiązania do rzeczy, które kiedyś
nas fascynowały. Może dlatego, że w momencie kiedy muzyka, nawet ta muzyka
gitarowa jest tak wystylizowana i nie do
końca przekonująca, wiarygodna, to fajnie jest przypominać sobie dźwięki, które kiedyś nas wzruszały. Z hip-hopem
wyrabialiśmy już różne rzeczy.
Rok temu graliście w Art Cafe Muza
razem z ojcem – Wojciechem Waglewskim. Dziś wystąpiliście z Two-
rzywem Sztucznym. Jak wspominasz
występy w byłej sali kinowej w Sosnowcu? Czy masz jakieś wspomnienia, przygody związane z tym miastem?
Bardzo fajnie, bo jedyny koncert, który
graliśmy w Sosnowcu to właśnie tutaj. Sala jest rzeczywiście ciężka, „spogłosowana”, ale z drugiej strony ma jakiś taki niesamowity klimat, z tą antresolką, z takim
wysokim sufitem, który się udziela. Z jednej strony w tych rejonach gramy dosyć
często, ale w Sosnowcu drugi raz. Zawsze
bardzo miło to wspominam.
Niewielu raperów, czy producentów
może pochwalić się występem na
Przystanku Woodstock. Wy prezentowaliście „Męską Muzykę” przed kilkusettysięczną publicznością, to dla
Ciebie wyjątkowym wydarzenie?
Działamy zazwyczaj na swoim podwórku, a to był dobry pretekst, bo chciałem
zobaczyć jak to wygląda. Rzeczywiście
jest to bardzo mocne, emocjonalne przeżycie, gra się dla tego tłumu, więc to trochę wygląda jakby rozgrywała się pod
sceną bitwa pod Grunwaldem. Co jest
dość dziwnym przeżyciem. Czas sobie
wtedy bardzo szybko pomyka i choć jest
bardzo duża ilość ludzi, to hałas jest tak
naprawdę bardzo anonimowy, ale to bardzo ciekawe przeżycie. Ten skład nam pozwolił na wystąpienie w tej sytuacji , chociaż „Męska Muzyka” jest już zamknięta. Teraz pracujemy nad swoimi
projektami, bo mamy jeszcze mnóstwo
pomysłów.
Czy w tym roku bracia Waglewscy
także przeprowadzają atak na wszystkie ważniejsze festiwale muzyczne?
Prawdę powiedziawszy w wakacje chcemy sobie trochę popracować, bo tak jak
mówiłem, mamy kilka pomysłów. Już
niebawem będziemy zmagać się z nowymi pomysłami. Zobaczymy co z tym będzie. Pojawimy się pewnie na niektórych
festiwalach, poza tym trzeba pamiętać, że
graliśmy strasznie dużo i często.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała: Klementyna Zjawiona
Wręczono Nagrody Miasta Sosnowca
Tekst i foto: Gabriela Kolano
9 marca po raz kolejny odbyła się uroczystość wręczenia
nagród Prezydenta Miasta Sosnowca w dziedzinie kultury
i sportu. I podobnie, jak w roku ubiegłym laureatów
nagrodzono podczas uroczystości w Teatrze Zagłębia.
Spośród kilkunastu nominowanych nagrody w
dziedzinie kultury otrzymali: malarka Janina Kraupe i Jerzy
Przeździecki, prozaik, dramatopisarz;
Małgorzata
Chojnacka, twórczyni Młodzieżowej Akademii Teatralnej
– za upowszechnianie kultury; Agnieszka Bronisz,
lekkoatletka - dla najlepszego sportowca oraz Piotr
Augustyn, trener siatkarek MKS MOS „Płomień”
Sosnowiec – nagroda dla najlepszego szkoleniowca.
Uhonorowanym statuetki oraz nagrody pieniężne w
wartości 5 tys. złotych wręczyli prezydent Sosnowca
Kazimierz Górski oraz przewodniczący Rady Miejskiej
Daniel Miklasiński.
Uroczystość zakończył koncert Doroty Miśkiewicz – Nagrodzeni (od lewej) – Janina Kraupe, Jerzy Przeździecki, Małgorzata
Chojnacka, Piotr Augustyn oraz Agnieszka Bronisz
wokalistki jazzowej.
Prezydent Kazimierz Górski w towarzystwie
Przewodniczącego Rady Miejskiej Daniela Miklasińskiego
wręczali najlepszym nagrody – na zdjęciu Jerzy
Przeździecki uhonorowany statuetką
kwiecień 2009 nr 4
11
ekologia
Jarosław Adamski
Referendum w sprawie podatku śmieciowego
Na razie nie
7 czerwca, jednocześnie z
wyborami do Parlamentu Europejskiego miałoby się odbyć w
Sosnowcu referendum dotyczące odpłatnego przejęcia przez
Gminę Sosnowiec obowiązków
w zakresie wyposażenia nieruchomości w urządzenia służące
do zbierania odpadów, utrzymania ich w odpowiednim stanie
oraz pozbywania się zebranych
na terenie nieruchomości odpadów komunalnych. Tak przynajmniej chcieli radni z klubu PO.
Inicjatorem referendum, którego idee omawiano podczas
marcowej sesji Rady Miejskiej
był klub radnych PO. Uchwalając nowe prawo radni chcieli zlikwidować organ kontrolujący
mieszkańców prywatnych posesji w sprawie posiadania lub
braku dowodu na wywóz śmieci, obniżyć cenę tej usługi i
przede wszystkim rozwiązać
problem dzikich wysypisk w
mieście.
- Ten pomysł w prosty sposób, pozwoli nam na pozbycie
się kłopotu ze śmieciami w naszym mieście –przekonywał Tomasz Jamrozy, przewodniczący
klubu PO w Radzie Miejskiej.
Na podstawie informacji z
gmin, w których zostało zasto-
sowane to rozwiązanie (np. w
Katowicach i Krakowie), wysokość takiej opłaty, pobieranej od
wszystkich mieszkańców Gminy, będzie wynosiła ok. 5 zł
miesięcznie od osoby – mówili
inicjatorzy akcji. To mniej więcej tyle samo, ile w tej chwili
płaci się w ramach spółdzielni
mieszkaniowych. Tyle, że płaciliby wszyscy. Niezależnie od
ilości śmieci. Kwota ta pozwoliłaby na zapewnienie porządku
w parkach, lasach, skwerach i
innych miejscach, w których notorycznie powstają dzikie wysypiska. Odprowadzaniem odpadów zajmować miałoby się jedno przedsiębiorstwo, które
wyłonione zostałoby w drodze
przetargu.
Pytanie referendalne miało
brzmieć: „Czy jest pan/pani za
odpłatnym przejęciem przez
Gminę Sosnowiec od właścicieli nieruchomości położonych
na jej terenie, obowiązków w
zakresie wyposażania nieruchomości w urządzenia służące
do zbierania odpadów komunalnych stałych, utrzymywania
tych urządzeń w odpowiednim
stanie sanitarnym, porządkowym i technicznym oraz pozbywania się zebranych na tere-
Radny Tomasz Jamrozy (PO) nie przekonał kolegów do referendum
nie nieruchomości odpadów
komunalnych w sposób zgodny
z przepisami ustawy z dnia 13
września 1996 r. o utrzymaniu
czystości i porządku w gminach (tekst jedn.: Dz.U. z 2005
r. Nr 236 poz. 2008 z późn.
zm.) oraz przepisami odrębnymi“.
- Trwają prace nad wspólnym projektem, rozwiązującym
ten problem w ramach GZM.
Dlatego proszę o to byśmy poczekali jeszcze kilka miesięcy,
i wtedy zdecydowali co dalej –
przekonywał podczas ostatniej
sesji prezydent Kazimierz Górski.
Sceptycznie, co do pomysłu
referendum wypowiadali się
także dyrektor MZZL, Grzegorz
Starkowski oraz naczelnik
Wydziału Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej UM, Romuald Śmigielski. Wskazując na
słabe przygotowanie pomysłu i
dodatkowe koszty związane z
obsługą referendum. Część radnych oraz urzędników obawiała
się z kolei, że mając takie prawo
Sosnowiec będzie bardziej narażony na zanieczyszczanie miasta
przez osoby czy firmy spoza Sosnowca.
Żeby pomysł ten mógł zostać zrealizowany frekwencja
podczas referendum musiałaby
wynieść min. 30 procent, a odpowiedzieć „Tak” na zadanie
pytanie powinno więcej niż 50
Światło zgasło na całym świecie
ielkim sukcesem zakończyła się tegoroczna akcja „Godzina dla ziemi”
zorganizowana przez międzynarodową organizację ekologiczną WWF. 28 marca,
punktualnie o godzinie 20.30 na jedną godzinę zgasły światła w prywatnych mieszkaniach, firmach oraz budynkach publicznych instytucji, a wszystko po to, by przeciwstawić się największemu zagrożeniu dla
naszej planety: zmianom klimatu.
W tym roku akcja zgodnie z wcześniejszymi przypuszczeniami przyniosła rekordową liczbę zgaszonych świateł. Udział w
niej wzięli mieszkańcy 3943 miejscowości, w 88 krajach i 25 strefach czasowych.
Na całym świecie zgasło 996 słynnych budynków, pomników i obiektów architektonicznych, w tym Piramidy, Akropol. Kopuła Św. Piotra w Watykanie oraz wieżowiec Empire State Building w Nowym
Jorku.
Jedynie w naszym kraju w „Godzinie dla
ziemi” uczestniczyli mieszkańcy z 38
miejscowości. Światło zgasło w ponad
280 budynkach i budowlach. Do ostatniej
chwili spływały zgłoszenia zainteresowa-
W
nych akcją i chętnych, by wziąć w niej
udział. Podsumowując, udział w akcji zadeklarowało 17 tys. osób, ale żarówki zgasły w znacznie większej liczbie domów i
mieszkań. Także w Sosnowcu.
Miastem najbardziej zaangażowanym w
akcję bez wątpienia była Warszawa, gdzie
o 20.30 zgasło blisko 100 budynków i
światło w domach co najmniej 4253 osób.
Całe województwo mazowieckie ze stolicą na czele również było tym najbardziej
aktywnym. Na drugim miejscu uplasowało się województwo śląskie, w którym największą aktywnością wykazali się mieszkańcy: Katowic (259 osób), Częstochowy
(169 os.) i Gliwic (135 os.). Sosnowiec zajął bardzo dobre – 4 miejsce. W godz.
20.30 – 21.30 zgasło światło w budynkach
Urzędu Miejskiego – Gmachu Głównym
przy al. Zwycięstwa 20 oraz budynku przy
Małachowskiego 3. Ponadto światło zgasiło 119 mieszkańców naszego miasta wyprzedzając tym m.in.: Dąbrowę Górniczą,
Jaworzno czy Chorzów.
Tegoroczna kampania była szczególnie
ważna. W grudniu w Kopenhadze powinno zostać podpisane międzynarodowe porozumienie określające, w jaki sposób
państwa będą współdziałać po 2012 roku,
w celu ratowania klimatu. Wyłączenie
świateł na jedną godzinę przez ludzi na całym świecie było najgłośniejszym apelem
do polityków w sprawie porozumienia
oraz podjęcia wspólnych działań na korzyść ziemi.
Ten prosty gest, jak się podkreśla, zjednoczył ludzi w zbiorowym apelu do polityków, aby jak najszybciej podjęli decyzje,
które pomogą powstrzymać zmiany klimatu.
Gaśnie kolejny raz
Po raz pierwszy
„Godzina dla Ziemi”
odbyła się w 2007 roku
w Sydney. Wówczas ponad
2 miliony domów w tym
mieście wyłączyło światło
na jedną godzinę.
W 2008 roku udział
w akcji wzięło już 100
milionów osób w 35 krajach.
W roku ubiegłym natomiast,
29 marca 2008 o 20.00
czasu lokalnego
na całym świecie zgasły
światła od Australii,
przez Izrael,
Koreę po Stany Zjednoczone
i Polskę. Inicjatywa WWF
Earth Hour spotkała się
z ogromnym odzewem.
Światła zgasły
w 14 strefach czasowych.
W ciemności pogrążył się
wodospad Niagara,
więzienie Alcatras,
Sears Tower
w Chicago,
Koloseum w Rzymie,
Opera w Sidney
oraz Most Golden
Gate w San Francisco.
procent głosujących.
Ostatecznie jednak pomysł
nie został w pełni zaakceptowany przez znaczącą większość radnych na sesji Rady
Miejskiej. Choć część radnych
chce w tej sprawie nadzwyczajnej sesji RM, tak by raz jeszcze
móc przegłosować ten pomysł.
Zwłaszcza że podczas obrad
RM zabrakło przewodniczącego Daniela Miklasińskiego,
oraz radnego z klubu PiS
Krzysztofa Haładusa. Wnioskodawcy przekonują, że sama
decyzja mieszkańców nie decyduje jeszcze w jaki sposób i
kiedy gmina przejmie obowiązek utrzymania czystości na terenie Sosnowca.
Ekologiczna
rywalizacja
Już po raz 7 sieć sklepów Tesco
ogłasza konkurs dla uczniów szkół
podstawowych i gimnazjów „Tesco
dla szkół i środowiska”. Jej głównym celem jest zachęcenie szkół do
zaplanowania i realizacji działań
proekologicznych. Tegoroczna edycja nosi nazwę „Dbajmy o środowisko - to takie proste!”. Konkurs rozgrywany będzie w dwóch etapach,
w trzech kategoriach wiekowych.
Zgłoszenia prac konkursowych
I etapu przygotowanych pod okiem
opiekuna grupy w formie np. makiety, prezentacji multimedialnej
czy komiksu przyjmowane będą do
dnia 22 maja. Oceniane one będą
przez wojewódzkie jury składające
się m.in. z przedstawicieli Centrów
Edukacji Ekologicznej z całej Polski oraz Instytutu Nauk Geologicznych PAN. Na zwycięzców czekają
wyjątkowe nagrody w postaci wyposażenia sal naukowych.
W ubiegłorocznej edycji konkursu udział wzięły 73 placówki z
Sosnowca, 56 z Dąbrowy Górniczej, 17 z Będzina i 8 z Czeladzi.
Jednym ze zwycięzców była sosnowiecka Szkoła Podstawowa nr 6.
Ilość punktów, które szkoła otrzymała w zamian za zakupy w sieci
sklepów Tesco, pozwoliła na otrzymanie komputera, aparatu cyfrowego oraz kompletu słowników do języka polskiego.Więcej informacji na:
http://www.tesco.pl/tds-2009.
Woda drożeje,
wodę można
oszczędzać!
Od maja rosną ceny wody w Sosnowcu. 25 marca Komisja
Gospodarki Komunalnej i Komunikacji Rady Miejskiej w Sosnowcu
pozytywnie zaopiniowała taryfy
przedstawione przez Rejonowe
Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji S.A. oraz Przedsiębiorstwo
Wielobranżowe ADM Sp. z o.o.
Od 1 maja cena brutto 1 m3 wody dostarczonej przez RPWiK wzrośnie o 15,2 proc. z 3,81 zł do 4,39 zł.
Cena brutto za odprowadzenie ścieków pozostaje bez zmian - 5,03 zł za
m3. Ceny wody dostarczonej przez
PW ADM Sp. z o.o. będzie wynosić
4,35 zł za m3, a cena za odprowadzenie ścieków pozostaje bez zmian
- dla gospodarstw domowych - 6,18
zł i 7, 49 zł dla podmiotów gospodarczych.
W związku z powyższym zapewne wie lu mie szka ńców za cznie się
zastanawiać, jak zużycie wody ograniczyć ze względów nie tyle ekologicznych, co ekonomicznych. Poniżej przedstawiamy kilka metod prostego oszczędzania:
• Niepotrzebnie nie wylewaj wody.
Nawet jeśli nie nadaje się do spo-
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
życia, służyć może m.in. do podlewania kwiatów czy sprzątania.
Długie kąpiele w wannie zastąp
prysznicem.
Zakręcaj kran podczas szczotkowania zębów.
Pralki i zmywarki używaj po
ustawieniu programu oszczędnościowego.
Zaizoluj rury, unikając jej marnowania.
W ogrodzie okrywaj ziemię korą
dla zachowania wilgotności.
Myj samochód w myjniach stosujących recykling wody;
Montuj sprzęty ograniczające zużycie wody np. podwójne spłuczki.
Nie myj naczyń pod bieżącą wodą.
Zmywarki używaj dopiero wtedy,
gdy zbierze się duża partia brudnych naczyń;
Jeśli mieszkasz w domu jednorodzinnym, zastanów się nad założeniem zbiornika na wodę deszczową.
Nie spłukuj w toalecie wszystkiego i co chwilę (np. niedopałki papierosów). Jednorazowe spłukanie to 30 litrów wody!
Kolumnę redaguje: Gabriela Kolano
12 kwiecień 2009 nr 4
reklama
Rejonowe Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Sosnowcu Spółka Akcyjna ogłasza
TARYFY DLA ZBIOROWEGO ZAOPATRZENIA W WODĘ
I ZBIOROWEGO ODPROWADZANIA ŚCIEKÓW
na podstawie Uchwały Nr 547/XLI/09 Rady Miejskiej w Sosnowcu z dnia 26 marca 2009 roku,
które obowiązują od 1 maja 2009 roku do 30 kwietnia 2010 roku
TARYFY
Rejonowe Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w
Sosnowcu Spółka Akcyjna przedstawia wniosek taryfowy dla zbiorowego zaopatrzenia w wodę i zbiorowego
odprowadzania ścieków, w tym propozycję cen i stawek
opłat abonamentowych za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzanie ścieków obowiązujących na
terenie Gminy Sosnowiec na okres od dnia 01 maja 2009
do 30 kwietnia 2010 r. Taryfy określają także warunki ich
stosowania. Wszelkie określenia odnoszące się do struktur taryfowych, rodzajów taryf i metodologii niezbędnych
przychodów, użyte w tekście pochodzą z ustawy lub rozporządzenia opisanego w pkt. 2 Taryfy.
1. Rodzaje prowadzonej działalności.
Rejonowe Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w
Sosnowcu Spółka Akcyjna prowadzi działalność w zakresie zbiorowego zaopatrzenia w wodę i zbiorowego odprowadzania ścieków na podstawie Zezwolenia wydanego Decyzją Zarządu Gminy Sosnowiec Nr 1/2002 z dnia
16 października 2002 roku, zaktualizowanego Decyzją
Prezydenta Miasta Sosnowca Nr 1/2006 z dnia 27 lipca
2006 r. Przedsiębiorstwo ma obowiązek zapewnić zdolność posiadanych urządzeń wodociągowych i kanalizacyjnych do realizacji dostaw wody w wymaganej ilości i
pod odpowiednim ciśnieniem oraz dostaw wody i odprowadzania ścieków w sposób ciągły i niezawodny, a także zapewnić należytą jakość dostarczanej wody i odprowadzanych ścieków. Powyższe obowiązki Spółka spełnia
mając na uwadze ochronę interesów odbiorców usług
oraz wymagania ochrony środowiska, a także optymalizację kosztów.
Przedmiotem działania Przedsiębiorstwa w zakresie zbiorowego zaopatrzenia w wodę i zbiorowego odprowadzania ścieków jest:
- rozprowadzanie wody (PKD 41.00.B),
- odprowadzanie ścieków (PKD 90.00.D).
Rodzaj i struktura taryf.
Obecnie wnioskowaną kalkulację cen i stawek opłat abonamentowych - zgodnie
z przepisami Rozporządzenia Ministra Budownictwa z
dnia 28 czerwca 2006 r. w sprawie określenia taryf, wzoru wniosku o zatwierdzenie taryf oraz warunków rozliczeń za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzanie ścieków – oparto na wartości niezbędnych
przychodów. Uzyskanie niezbędnych przychodów z taryf
jest konieczne do pokrycia kosztów bieżącej eksploatacji
i utrzymania urządzeń wodociągowo-kanalizacyjnych.
Zgodnie z Ustawą z dnia 7 czerwca 2001r. o zbiorowym
zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków z późniejszymi zmianami, taryfy zostały zaprojektowane w sposób zapewniający:
- uzyskanie niezbędnych przychodów,
- ochronę odbiorców usług przed nieuzasadnionym
wzrostem opłat i cen,
- eliminowanie subsydiowania skrośnego,
- motywowanie odbiorców usług do racjonalnego użytkowania wody i ograniczania zanieczyszczenia ścieków,
- łatwość obliczania i sprawdzania przez odbiorców
usług wysokości opłat i cen ich dotyczących.
Uwzględniając powyższe, w zakresie zbiorowego zaopatrzenia w wodę i zbiorowego odprowadzania ścieków wyłoniono taryfę jedn olitą wiel oczł onową, obejmującą
wszystkich odbiorców usług z wyłączeniem odbiorców
hurtowych i dostarczających nieczystości płynne do stacji zlewnej z terenów nie skanalizowanych.
Taryfowe grupy odbiorców usług.
Uwzględniając sposób korzystania z urządzeń wodociągowych i kanalizacyjnych, a także koszty zaopatrzenia w
wodę i odprowadzania ścieków (np. koszy eksploatacji i
utrzymania urządzeń wodociągowo-kanalizacyjnych, zakupu wody od producenta) nie dokonano podziału odbiorców usług na taryfowe grupy.
W zakresie zbiorowego zaopatrzenia w wodę i zbiorowego odprowadzania ścieków wyłoniono zasadniczo jedną
podstawową grupę taryfową odbiorców usług.
Obejmuje ona zarówno odbiorców jakimi są gospodar-
stwa domowe, jak i odbiorców przemysłowych, a także
pozostałych.
Rodzaje i wysokość cen i stawek opłat.
Przy rozliczeniach za dostarczoną wodę dla odbiorców
usług obowiązuje taryfa jednolita wieloczłonowa składająca się:
- z ceny wyrażonej w złotych za m3 dostarczanej wody,
- stawki opłaty abonamentowej niezależnej od ilości dostarczanej wody – płaconej bez względu na rozmiary
dokonanego poboru wody lub też jego całkowitego braku, wyrażanej
w złotych za miesiąc lub kwartał na
każdy punkt.
Stawka opłaty abonamentowej opracowana jest na podstawie kosztów:
a) odczytu wodomierza,
b) rozliczenia należności.
Rozróżniamy następujące opłaty abonamentowe na
odbiorcę:
w rozliczeniach miesięcznych za każdy punkt opomiarowany wodomierzem głównym,
w rozliczeniach kwartalnych za każdy punkt opomiarowany wodomierzem głównym,
w rozliczeniach miesięcznych za każdy punkt opomiarowany przez wodomierz dodatkowy służący pomiarowi ilości wody bezpowrotnie zużytej np. wodomierz
dodatkowy do ogrodu. Wodomierz dodatkowy jest
montowany na koszt odbiorcy w miejscu uzgodnionym
z RPWiK Sosnowiec S.A.
w rozliczeniach miesięcznych za każdy punkt opomiarowany przez wodomierz dodatkowy zamontowany
zgodnie z art. 6 ust.6 ustawy, gdzie występuje jednoczesne rozliczenie z RPWiK Sosnowiec S.A. z wodomierza głównego będącego własnością przedsiębiorstwa.
w rozliczeniach miesięcznych za ryczałt naliczany według norm zużycia wody.
Woda na cele przeciwpożarowe jest rozliczana na podstawie trójstronnej umowy: Gminy Sosnowiec, Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej, RPWiK Sosnowiec S.A. według stawek w tabeli 1 poz. 1.
Tabela 1
Wysokość cen i stawek opłat abonamentowych za dostarczoną wodę
Lp.
1
1
Taryfowa grupa
odbiorców
Cena/stawka
netto
brutto
Jednostka miary
4
5
6
4,10
4,39
zá / m3
2
Gospodarstwa domowe, 1 / stawka opáaty
przemysá i pozostali
abonamentowej
odbiorcy usáug
5,73
6,13
zá /m-c/punkt
ryczaátowy
3
Gospodarstwa domowe, 1 / stawka opáaty
przemysá i pozostali
abonamentowej
odbiorcy usáug
9,13
9,77
zá /m-c/
wodomierz gáówny
4
Gospodarstwa domowe,
przemysá i pozostali
odbiorcy usáug
Gospodarstwa domowe,
przemysá i pozostali
odbiorcy usáug
20,59
22,03
6
3
Cena/stawka
Gospodarstwa domowe, 1 / cena za
przemysá i pozostali
dostarczoną wodĊ
odbiorcy usáug
5
2
Wyszczególnienie
1 / stawka opáaty
abonamentowej
1 / stawka opáaty
abonamentowej
Gospodarstwa domowe, 1 / stawka opáaty
przemysá i pozostali
abonamentowej
odbiorcy usáug
zá /kwartaá/
wodomierz gáówny
3,52
3,77
zá /m-c/ wodomierz
dodatkowy, woda
bezpowrotnie zuĪyta/
ogród
9,13
9,77
zá /m-c/
wodomierz dodatkowy
art. 6 ust 6 ustawy
Przy rozliczeniach usług dla wszystkich odbiorców związanych ze zbiorowym odprowadzaniem ścieków ma zastosowanie taryfa jednolita wieloczłonowa składająca się
z:
- ceny wyrażonej w złotych za m3 odprowadzonych ścieków na podstawie wskazań urządzenia pomiarowego
lub zużycia wody określonego zgodnie ze wskazaniami
wodomierza lub na podstawie przepisów dotyczących
przeciętnych norm zużycia wody,
- stawki opłaty abonamentowej stosowanej w przypadku
odprowadzania ścieków przez odbiorcę usług posiadającego obce źródło wody (nie z RPWiK Sosnowiec
S.A.) wyrażonej w zł/miesiąc/punkt,
- stawki opłaty abonamentowej na punkt opomiarowany
urządzeniem pomiarowym.
Tabela 2
Wysokość cen i stawek opłat abonamentowych za zbiorowe odprowadzanie ścieków:
Cena / stawka
Cena / stawka
brutto
Jednostka miary
4
5
6
Gospodarstwa domowe, 1 / cena za
przemysá i pozostali
odprowadzone
odbiorcy usáug
Ğcieki
4,70
5,03
zá / m3
2
Gospodarstwa domowe, 1 / stawka opáaty
przemysá i pozostali
abonamentowej
odbiorcy usáug
5,73
6,13
zá /m-c/ za
punkt z obcym
Ĩródáem wody
3
Gospodarstwa domowe, 1 / stawka opáaty
przemysá i pozostali
abonamentowej
odbiorcy usáug
3,52
3,77
zá /m-c/ za
urządzenie pomiarowe
do Ğcieków
Lp.
1
1
Taryfowa grupa
odbiorców
Wyszczególnienie
2
3
netto
Ceny i stawki opłat abonamentowych brutto określone w
kolumnach 5 tabel 1 i 2 zawierają podatek od towarów i
usług, zgodnie z obowiązującymi przepisami w dniu sporządzania wniosku.
Warunki rozliczeń z uwzględnieniem wyposażenia nierucho mości w przyrządy i urządzenia pomiarowe.
Rozliczenia za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzanie ścieków prowadzone są zgodnie z
przepisami ustawy i rozporządzenia wymienionych w
pkt. 2 Taryfy.
O ile umowa zawarta z odbiorcą usług nie stanowi inaczej łączna opłata za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i
zbiorowe odprowadzanie ścieków pobierana jest za każdy miesiąc w którym obowiązywała umowa czyli były świadczone usługi.
W obiektach zlokalizowanych na terenie działania
RPWiK Sosnowiec S.A. wyposażonych w wodomierze główne, ilość wody dostarczonej do nieruchomości
ustala się na podstawie ich wskazań.
W przypadku braku wodomierza głównego ilość wody
określa się na podstawie norm zużycia wody zgodnie z
Rozporządzeniem Ministra Infrastruktury z dnia
14.01.2002 r. (Dz. U. Nr 8
poz. 70 z 31.01.2002 r.).
W sytuacji gdy ma zastosowanie art. 6 ust. 6 ustawy tzw.
wielolokalówka, przedsiębiorstwo rozlicza odbiorcę z wodomierza głównego oraz z wodomierzy dodatkowych zamontowanych na wszystkich punktach czerpalnych (np. w
lokalach). Rozliczenie różnicy wskazań między wodomierzem głównym a sumą wskazań wodomierzy opomiarowujących punkty czerpalne należy do właściciela lub
zarządcy budynku wielolokalowego (art. 26 ust 3 ustawy).
Opłata abonamentowa podlega wpłacie także w przypadku braku poboru wody
lub odprowadzania ścieków. Odbiorca usług dokonuje zapłaty za dostarczoną wodę
i odprowadzone ścieki na warunkach i w terminach określonych w umowie.
Przedsiębiorstwo wodociągowo-kanalizacyjne obciąża
gminę na podstawie cen i opłat abonamentowych zgodnie z taryfami wg zawartej umowy za wodę zużytą na cele przeciwpożarowe (art. 22 ust 2 ustawy).
Ilość ścieków w obiektach wyposażonych w urządzenie
pomiarowe ustala się w oparciu o ich wskazania.
W przypadkach braku wyposażenia obiektów w urządzenia pomiarowe (co dotyczy prawie 100 % odbiorców
usług przedsiębiorstwa w tym zakresie) – ilość odprowadzanych ścieków, zgodnie z art. 27. ust. 5 ustawy, ustala
się jako równą ilości wody pobranej.
W rozliczeniach ilości odprowadzonych ścieków, ilość
bezpowrotnie zużytej wody uwzględnia się wyłącznie w
przypadkach, gdy wielkość ich zużycia na ten cel ustalona jest na podstawie dodatkowego wodomierza zainstalowanego na koszt odbiorcy usług zgodnie z warunkami
technicznymi wydanymi przez spółkę (np. woda do podlewania ogrodu).
W przypadku niesprawności wodomierza głównego, jeżeli umowa nie stanowi inaczej, ilość pobranej wody ustala się na podstawie średniego zużycia wody w okresie 3
miesięcy przed stwierdzeniem niesprawności wodomierza, a gdy nie jest to możliwe na podstawie średniego zużycia wody w analogicznym okresie roku ubiegłego lub
iloczynu średnio-miesięcznego zużycia wody w roku
ubiegłym i liczby miesięcy niesprawności wodomierza.
RPWiK Sosnowiec S.A. na wniosek odbiorcy usług dokonuje sprawdzenia prawidłowości działania wodomierza, jednak w przypadku braku potwierdzenia jego niesprawności, wnioskodawca ponosi koszty ekspertyzy.
Warunki stosowania cen i stawek opłat
Zakres świadczonych usług dla poszczególnych grup taryfowych
Przedsiębiorstwo nie posiada własnych ujęć wody. Głównym dostawcą wody jest Górnośląskie Przedsiębiorstwo
Wodociągów w Katowicach Spółka Akcyjna (100 % zakupu) na podstawie zawartej umowy. Koszty wynikające
z zakupu wody stanowią około 53,5 % kosztów dotyczących zaopatrzenia w wodę. Przedsiębiorstwo posiada
577,3 km sieci wodociągowych, 353,6 km sieci kanalizacyjnych oraz własne oczyszczalnie: Radocha II i Zagórze.
Na terenie Gminy Sosnowiec RPWiK Sosnowiec S.A. obsługuje w zakresie zaopatrzenia w wodę ok. 94,7 % rynku, w zakresie odprowadzania ścieków ok. 82 % rynku.
Lokalny rynek odbiorców usług wodociągowo-kanalizacyjnych jest stabilny. W związku z inwestycją pn. „Gospodarka ściekowa miasta Sosnowca – etap II” przewiduje się zwiększenie ilości odbiorców w zakresie odprowadzania ścieków.
Nieruchomości przyłączone do sieci wodociągowej
Przedsiębiorstwa w 99,6 % zostały wyposażone w wodomierze główne. Pozostałe brakujące wodomierze główne instalowane są na bieżąco w miarę możliwości technicznych.
Na terenie Gminy Sosnowiec zamontowanych jest pięć
urządzeń pomiarowych służących do opomiarowania ilości dostarczonych ścieków.
Standardy jakościowe usług obsługi odbiorców usług.
W zakresie jakości świadczonych usług Przedsiębiorstwo
realizuje zadania określone:
w zezwoleniu wydanym na prowadzenie działalności
w zakresie zbiorowego zaopatrzenia w wodę i zbiorowego odprowadzania ścieków,
w regulaminie dostarczania wody i odprowadzania ścieków, obowiązującym na terenie Gminy Sosnowiec,
w umowach z poszczególnymi odbiorcami usług wodociągowo-kanalizacyjnych oraz przepisach prawnych
dotyczących ochrony środowiska i ustalających wymagania dotyczące jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi, w tym wymagań bakteriologicznych,
fizykochemicznych i organoleptycznych.
Działania związane ze spełnieniem wymagań jakościowych mają swoje pokrycie w Taryfie. Są to koszty eksploatacji i utrzymania urządzeń wodociągowo-kanalizacyjnych, a także wymiany sieci. Bieżące analizy jakości wody prowadzone są na zlecenie przedsiębiorstwa
przez Centrum Badań i Dozoru Górnictwa Podziemnego sp. z o.o. w Lędzinach sukcesywnie po awariach oraz
dorywczo w nagłych przypadkach.
W celu poprawienia jakości wody spółka dokonuje bieżącego płukania sieci wodociągowej. W rejonach, gdzie notowano najczęściej zabrudzenia bądź problemy z ciśnieniem zlecono płukanie sieci wodociągowej metodą hydropneumatyczną w celu usunięcia z rur osadów
miękkich i półtwardych.
Bieżące analizy zawartości zanieczyszczeń w ściekach
prowadzone są przez organizacyjnie wydzielone w tym
celu laboratorium własne wyposażone w wymagany
sprzęt oraz posiadające Certyfikat akredytacyjny laboratorium badawczego Nr AB 844 spełniający wymagania
normy PN – EN ISO/JEC 17025/2005.
Wysoka jakość obsługi klientów realizowana jest m.in.
poprzez wprowadzenie zadaniowego czasu pracy odczytywaczy (możliwość ruchomych godzin pracy i pracę
Biura Obsługi Klienta, które jest czynne w poniedziałki
w godzinach 700 – 1700, wtorek-piątek 700 – 1500.
Zbiorowe zaopatrzenie w wodę dokonywane jest dla
wszystkich odbiorców usług w oparciu o takie same zasady technologiczne i techniczne. Dotyczy to dostawy
wody do budynków jednorodzinnych i wielorodzinnych
oraz budynków użyteczności publicznej, przeznaczonych
na cele usługowo – handlowe i odbiorców przemysłowych. Spółka zapewnia całodobową obsługę w zakresie
prawidłowego funkcjonowania urządzeń wodociągowo-kanalizacyjnych będących w jej posiadaniu, zgodnie z
postanowieniem regulaminu dostarczania wody i odprowadzania ścieków.
kwiecień 2009 nr 4
13
historia
Katedra p.w. Wniebowzięcia
Najświętszej Marii Panny
Komorowski
Tadeusz
Budowniczym kościoła i
właściwie twórcą parafii p.w.
Wniebowzięcia Najświętszej
Marii Panny był jej pierwszy
proboszcz ks. Dominik Milbert
z Dąbrowy Górniczej. Budowlę
zaprojektował znany warszawski
architekt Karol Kozłowski
(1847-1902), m.in. twórca teatru
w Lublinie i filharmonii w Warszawie. Nowa centralna świątynia Sosnowca wybudowana została w latach 1893-1899. W
1896 r. oddano do użytku wiernych dolną kaplicę, a w trzy lata później ukończono budowę
kościoła. W tym samym roku biskup kielecki Tomasz Kuliński
erygował tutaj parafię, wydzielając ją z terenu parafii czeladzkiej. W 1901 r. oddana została
do użytku plebania, a w tym samym roku konsekracji kościoła
dokonał ordynariusz diecezji
kieleckiej, ks. biskup Augustyn
Łosiński. Świątynia jest trójnawową bazyliką z transeptem.
Okazałą bryłę z cegły zdobi od
frontu wieża z rozetą i wysokim
hełmem. Wnętrze kościoła w
stylu neoromańskim, z neobarokowymi ołtarzami i witrażami
oraz polichromią w stylu młodopolskim. Ta ostatnia, która pokrywa wszystkie ściany i sklepienia podkreśla szczególnie
piękno świątyni. Wykonana została w latach 1904-1906 przez
krakowskich artystów: Włodzimierza Tetmajera i Henryka
Uziembło. W. Tetmajer był również autorem obrazu olejnego
przedstawiającego scenę Wniebowzięcia NMP, umieszczonego
w ołtarzu głównym. Witraże za
wyjątkiem dwóch XIX-wiecznych pochodzą z lat 30. XX w.,
z krakowskiej pracowni Stanisła-
Urodził się 1 czerwca 1895
r. w Chorobrowie koło Brzeżan (Podole), w rodzinie
Mieczysława herbu Korczak
– administratora majątku
oraz Wandy z Zalewskich.
Lata gimnazjalne spędził we
Lwowie (1905-1913), jednak nie wykazywał większych zainteresowań politycznych. Bezpośrednio po
zdaniu egzaminów maturalnych wstąpił do Akademii
Wojskowej w Wiedniu. Po
jej ukończeniu w 1915 r., jako podporucznik dowodził plutonem na froncie rosyjskim
i włoskim. W listopadzie 1918 r. wraz z grupą żołnierzy-Polaków z rozpadającej się armii austriackiej wstąpił do
9. Pułku Ułanów Małopolskich. Jesienią 1919 r. mianowany został rotmistrzem, w sierpniu następnego roku mianowany został dowódcą 12. Pułku Ułanów, na którego czele brał udział w całodziennej bitwie kawaleryjskiej pod
Komorowem (31 sierpnia 1920) przeciwko przeważającej
liczebnie Armii Konnej Budionnego. Został ranny, a po
rekonwalescencji skierowano go do 9. Pułku Ułanów Małopolskich na stanowisko zastępcy dowódcy. Posiadał
zdolności pedagogiczne dlatego pełnił stanowiska związane ze szkoleniem, m.in. w Gnieźnie i w Oficerskiej
Szkole Artylerii w Warszawie. W 1923 r. został mianowany na stopień majora. W rok później brał udział w VIII
Igrzyskach Olimpijskich, które odbyły się w Paryżu, startując we wszechstronnym konkursie konia wierzchowego.
Pełnił funkcję dowódcy 9. Pułku Ułanów Małopolskich i
z tego tytułu w dniu 1 stycznia 1928 r. został mianowany
na stopień podpułkownika. W latach trzydziestych kierował przygotowaniami polskiej ekipy na Igrzyska Olimpijskie w Berlinie (1936), która we wszechstronnym konkursie konia wierzchowego zdobyła srebrny medal. W październiku 1938 r. otrzymał funkcję komendanta Centrum
Wyszkolenia Kawalerii w Grudziądzu, a w sierpniu 1939
r. mianowano go dowódcą Ośrodka Zapasowego Zgrupowania Kawalerii w Garwolinie. W kampanii wrześniowej
powierzono mu dowództwo obrony przepraw na Wiśle, a
od 13 września był zastępcą dowódcy Kombinowanej Brygady Kawalerii. Po bitwach pod Suchowolą i Jacnią unikając niewoli przedostał się do Krakowa. Wspólnie z Klemensem Rudnickim i Edwardem Godlewskim utworzył
wojskową strukturę konspiracyjną pn. „Kaerge”. Od 1940
r. komendant Obszaru Południowo-Zachodniego Związku
Walki Zbrojnej, od maja w stopniu generała brygady. Po
dekonspiracji i aresztowaniu (20 kwietnia 1941) przeniesiony do Warszawy. W lipcu 1941 r. mianowany zastępcą
Komendanta Głównego ZWZ. Po przemianowaniu ZWZ
na Armię Krajową (luty 1942) brał udział w „akcji scaleniowej”. Po aresztowaniu gen. Stefana Grota - Roweckiego (30 czerwca 1943), w dniu 17 lipca mianowany został
na stanowisko Dowódcy Sił Zbrojnych w Kraju (AK). 21
marca 1944 r. mianowany został generałem dywizji, a następnie odznaczony Orderem Virtuti Militari. W dniu 31
lipca 1944 r. podjął decyzję o wybuchu powstania warszawskiego. Od 30 września Naczelny Wódz Polskich Sił
Zbrojnych. Od 5 października 1944 r. do 4 maja 1945 r.
jeniec wojenny , po przybyciu do Londynu funkcję Naczelnego Wodza pełnił do listopada 1946 r. W latach
1947-1949 pełnił funkcję Prezesa Rady Ministrów , a od
roku 1956 wspólnie z gen. W. Andersem i E. Raczyńskim
był członkiem „Rady Trzech”, która przejściowo zastępowała Prezydenta RP. Zmarł niespodziewanie na atak serca w 24 sierpnia 1966 r. w Buckley. Pochowany został na
cmentarzu Gunnesbury w Londynie. W 1994 r. jego prochy zostały przewiezione do Polski i złożone na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie. W Sosnowcu generał
Tadeusz Bór-Komorowski uhonorowany został ulicą w
dzielnicy Środula, która do marca 1990 r. nosiła nazwę
generała-pułkownika Iwana Korownikowa, dowódcy 59.
Armii I Frontu Ukraińskiego, która 27 stycznia 1945 r.
wkroczyła do naszego miasta.
wa Żeleńskiego i wykonane zostały wg projektu prof. Jana Bukowskiego. Wewnątrz kościoła
zainteresowanie wzbudzają również: epitafium poświęcone architektowi Karolowi Kozłowskiemu – projektantowi świątyni, ufundowane po jego śmierci
przez żonę i syna oraz tablica
dedykowana Juliuszowi Słowac-
kiemu w setną rocznicę urodzin
(1909).
Po II wojnie światowej z powodu braku zgody władz państwowych i lokalnych na budowę nowych obiektów sakralnych
świątynia ta była do lat 80. XX
w. kościołem parafialnym niemalże dla całego rozwijającego
się Śródmieścia.
W dniach 20-21 maja1967 r.
z blisko rocznym opóźnieniem
odbyły się w kościele p.w.
Wniebowzięcia NMP uroczyste
obchody milenijne z udziałem
kardynałów: Stefana Wyszyńskiego i Karola Wojtyły. Pomimo podjętej przez władze akcji
„wyludniania” miasta poprzez
„przymusową” rozrywkę dla
wszystkich grup wiekowych,
m.in. koncert zespołu „Czerwone Gitary” w Parku Sieleckim,
spotkanie z bohaterami serialu
„Czterej pancerni i pies” na Stadionie Ludowym i in., w uroczystościach Millenium Chrztu Polski udział wzięły rzesze wiernych.
25 marca 1992 r. na mocy
bulli Ojca Świętego Jana Pawła
II utworzona została diecezja sosnowiecka, a kościół parafialny
przy ul. Kościelnej podniesiony
został do godności Katedry. 30
maja tego samego roku odbył
się w niej uroczysty ingres
pierwszego biskupa sosnowieckiego księdza Adama Śmigielskiego, który 11 października
ubiegłego roku pochowany został na katedralnym placu.
28 marca b.r. sosnowiecka
bazylika katedralna była miejscem ingresu drugiego ordynariusza diecezji sosnowieckiej –
księdza biskupa Grzegorza Kaszaka.
Niewątpliwie największym
wydarzeniem w dziejach młodej
sosnowieckiej diecezji sosnowieckiej była wizyta Ojca Świętego Jana Pawła II, który w dniu
14 czerwca 1999 r. spotkał się z
wiernymi przy ul. Gwiezdnej.
Niestety nie było mu dane odwiedzić wówczas Katedry p.w.
Wniebowzięcia NMP.
Żeleński Tadeusz
(1874 – 1941) pseudonim literacki Boy, pisarz, poeta-satyryk, tłumacz literatury francuskiej
Urodził się 21 grudnia
1874 r. w Warszawie, w rodzinie Władysława - kompozytora i Wandy z Grabowskich.
Jego ciotecznym bratem był
poeta K. Tetmajer i od najmłodszych lat posiadał związki ze środowiskiem artystycznym. Po ukończeniu gimnazjum, w latach 1892-1900
studiował medycynę na Uniwersytecie Jagiellońskim w
Krakowie. Po jej ukończeniu
pracował jako lekarz pediatra
w Szpitalu św. Ludwika w
Krakowie (1901-1906). Jako
poeta debiutował już w 1895
r., ogłaszając w tygodniku
„Świt” cykl sonetów. W tym
czasie często przebywał w środowisku związanym z osobą
Stanisława Przybyszewskiego.
Podczas pobytu na stypendium
naukowym w Paryżu bardziej
niż medycyną zaczął interesować się literaturą francuską.
Po powrocie do kraju w 1906
r. współtworzył kabaret Zielony Balonik, pisał różne teksty
satyryczne oraz przekładał na
język polski literaturę francuską, co przyniosło mu odznaczenia, m.in. Akademii Francuskiej (1914) i Krzyż Kawalerski
Legii
Honorowej
(1922). Podczas I wojny światowej jako lekarz kolejowy
zmobilizowany został do armii
austriackiej. W 1919 r. rozpoczął pracę krytyka literackiego, którą kontynuował do końca życia. Od 1922 r. zamieszkał w Warszawie, zajmując się
wyłącznie pracą literacką i
wygłaszaniem odczytów. W
sezonie 1923-1924 był kierownikiem literackim Teatru
Polskiego, stale współpracował z „Kurierem Porannym”,
„Ilustrowanym Kurierem Codziennym”, „Wiadomościami
literackimi”. W 1933 r. otrzymał nagrodę literacką miasta
stołecznego Warszawy oraz
powołany został do Polskiej
Akademii Literatury. Ponadto
wspólnie z Ireną Krzywicką
kierował prywatną kliniką,
która promowała świadome
macierzyństwo. Miał bardzo
radykalne poglądy, ponieważ
domagał się legalizacji aborcji
oraz propagował antykoncepcję, za co wielokrotnie był
krytykowany. Po wybuchu II
wojny światowej znalazł się
we Lwowie, gdzie zamieszkał
u szwagra żony prof. Jana
Greka. W październiku 1939 r.
władze sowieckie powołały go
na stanowisko kierownika katedry historii literatury francuskiej lwowskiego uniwersytetu. Działał w Związku Literatów Polskich, wszedł w skład
kolegium redakcyjnego pisma
Nowe Widnokręgi, publikował
artykuły w Czerwonym Sztandarze, uczestniczył w imprezach propagandowych. Po zajęciu Lwowa przez Niemców
został aresztowany w nocy z 3
na 4 lipca 1941 r. i następnie
rozstrzelany. Miejsce jego pochówku nie jest znane.
W Sosnowcu ulica Tadeusza Boya-Żeleńskiego znajduje się w dzielnicy Porąbka.
(1895 – 1966) ps. Bór, Znicz, Lawina, generał dywizji,
dowódca Armii Krajowej
Kolumnę redaguje: Michał Węcel
14 kwiecień 2009 nr 4
prosto z miasta
Domy dziecka to przeżytek
Bądź rozważny!
Profesor Kevin Browne w Wyższej Szkole Humanitas
18 marca w Wyższej Szkole Humanitas odbyła się konferencja „Rodzina Zastępcza dla Dzieci bez Przyszłości”, w której uczestniczył m.in.
dyrektor Centrum Psychologii Rodzinnej i Sądowej Uniwersytetu w
Birmingham, prof. Kevin Browne.
Sosnowiecka konferencja uzyskała
patronat Ministra Pracy i Polityki
Społecznej Jolanty Fedak, Rzecznika Praw Dziecka Marka Michalaka
oraz Wojewody Śląskiego Zygmunta Łukaszczyka.
Spotkanie w WSH stało się okazją do dyskusji nad przyszłością
dzieci pozbawionych normalnego
dzieciństwa. Mówiono także o instytucji rodziny zastępczej, która wciąż
nie jest rozumiana i doceniana przez
społeczeństwo.
Zmiana życia
– Rodziny zastępcze, które przyjmują dziecko do swego domu, muszą liczyć się ze zmianą dotychczasowego życia. Niektórzy decydują
się na bycie taką rodziną pod wpływem artykułu prasowego albo filmu.
Potem pojawiają się problemy. Życie
odbiega od filmowego modelu. Rodzina traci autonomię, dom często
przypomina dworzec kolejowy. Odwiedza go kurator, osoby z ośrodka
adopcyjnego, a nawet policja - mó-
wiła Beta Kropka z Federacji na
Rzecz Reintegracji Społecznej.
Wystąpienie prof. Kevina Browne`a było poświecone potrzebom i
problemom rodzicielstwa zastępczego w Wielkiej Brytanii. Brytyjski naukowiec jest światowej sławy psychologiem, który od ponad 30 lat
prowadzi badania dotyczące zjawiska przemocy w rodzinie. Oprócz
działalności naukowej pracuje jako
konsultant w Komisji Europejskiej,
UNICEF-ie oraz w Światowej Organizacji Zdrowia (WHO).
W środku tabeli
– W Wielkiej Brytanii opieka
nad dziećmi opiera się głównie na
rodzinach zastępczych. Gdy maluch
zostaje sam, najpierw próbuje się
znaleźć dla niego dom wśród członków najbliższej rodziny: babci czy
wujostwa. Dopiero, gdy to się nie
uda, dziecko trafia do placówki. W
Anglii traktujemy rodziców zastępczych jak pracowników. Za opiekę
otrzymują pieniądze dla siebie oraz
na utrzymanie dzieci. W moim kraju rozwinęła się nawet instytucja rodziców awaryjnych. Chodzi o rodzinę, która otrzymuje pieniądze tylko i
włącznie za gotowość do przyjęcia
dziecka. Mówi się, że ci ludzie mają
płacone za puste łóżko, na wypadek
nagłej śmierci rodziców malucha mówił o brytyjskim systemie opieki
nad dziećmi Kevin Browne.
Naukowiec odniósł się także do
słabych stron domów dziecka. Jego
zdaniem maluchy, które dorastają w
takich ośrodkach, mają znaczące
opóźnienia. Dziecko powinno mieć
co najmniej jednego opiekuna, z którym nawiązuje więź podczas rozwoju. Domy opieki dla porzuconych
noworodków często przypominają
szpitale z pielęgniarkami, które zaczynają pracę o godz. 8 a kończą o
16.
– Personel boi się wychodzić
z dzieckiem poza mury ośrodka.
Maluch jest skazany na więzienie w
postaci swojego łóżeczka. Nie wykształcają się dostatecznie dobrze
ośrodki odpowiadające z komunikację i umiejętność życia w społeczeństwie - dodał prof. Browne.
W wystąpieniu angielskiego naukowca znalazła się także pochwała
dla naszego kraju. W Polsce, mimo
trudności związanych z transformacją ustrojową, udało się uzyskać znaczący postęp. W klasyfikacji, w której wzięto pod uwagę także kraje zachodnie, Polska znajduje się w
środku tabeli jeśli chodzi o ilość
dzieci w placówkach opiekuńczych.
Najgorsze wyniki osiągają Czechy i
Belgia. RED
Do rzecznika zgłasza się bardzo wielu konsumentów, którzy
nabywają towary od przedstawicieli handlowych trudniących się
tzw. sprzedażą bezpośrednią - w
domu klienta lub na zorganizowanym przez firmę pokazie. Konsumenci często mówią, że nie byli
przekonani do zakupu, ale nie
umieli odmówić nabycia towaru.
Bardzo wielu konsumentów popełnia błędy chcąc wycofać się z
dokonanego zakupu.
KONSUMENCIE PAMIĘTAJ:
1) Ty decydujesz o zawarciu umowy. Sprzedawca nie może narzucić obowiązku kupna towaru. Jeśli nie jesteś przekonany do zakupu nie wahaj się odmówić.
2) Jeśli towar jest drogi zastanów
się czy cię na jego zakup stać. Jeśli sprzedawca proponuje sprzedaż na kredyt - będziesz musiał zawrzeć również umowę z bankiem.
W praktyce wówczas zawrzesz
dwie umowy - pierwszą ze sprzedawcą - umowę kupna-sprzedaży,
a drugą kredytu z bankiem. Jeśli
robisz zakup na kredyt pamiętaj,
że sprzedawca powinien wydać ci
czysty formularz umowy kredytowej. Bank może odmówić udzielenia kredytu i wówczas będziesz
miał obowiązek zapłacić gotówką.
Sprawdź jak ta kwestia została
uregulowana w umowie.
3) Jeśli z zakupem związany jest
kredyt, zwykle są też koszty kredytu. Zatem do ceny towaru trzeba doliczyć jeszcze koszty kredytu. Koszt towaru będzie w efekcie
wyższy niż gdybyś nabył go za
gotówkę. Koszty kredytu to nie
tylko oprocentowanie, ale także
opłata przygotowawcza, czy koszty zabezpieczenia kredytu itp. To,
że kredyt jest 0% nie znaczy, że
nie ma innych kosztów.
4) Przeczytaj uważnie umowę. Jeśli nie rozumiesz jej postanowień
- NIE PODPISUJ!
5) Ważne są ustalenia pisemne, a
nie te ustnie dokonane ze sprzedawcą. Uzgodnienia ustne zwykle
są niemożliwe do udowodnienia.
Jeśli umawiasz się ze sprzedawcą,
zadbaj o wpisanie uzgodnień do
umowy, aby w razie problemu
móc je udowodnić. Możesz negocjować warunki umowy.
6) Możesz w terminie 10 dni od
zawarcia umowy odstąpić od niej.
Musisz to jednak zrobić w formie
PISEMNEJ i mieć potwierdzenie
nadania listu na poczcie lub potwierdzenie przyjęcia pisma przez
sprzedawcę. Aby dotrzymać terminu 10-dniowego wystarczy
nadać list polecony (najlepiej ze
zwrotnym potwierdzeniem odbioru) przed jego upływem.
7) Aby odstąpić od umowy NIE
WYSTARCZY ZADZWONIĆ.
USTNA REZYGNACJA NIE
MA ZNACZENIA - MUSI BYĆ
PISMO.
Adrianna Peć
Dofinansowanie od marszałka
Zarząd Województwa Śląskiego rozstrzygnął konkurs ofert w dziedzinie kultury fizycznej i sportu dzieci i młodzieży. Dofinansowanie przeznaczono na organizację imprez sportowych rangi
wojewódzkiej, ogólnopolskiej oraz międzynarodowej, a także na badania diagnostyczne dla młodzieży uzdolnionej
sportowo.
Najwięcej pieniędzy trafiło m.in. na
Mistrzostwa Polski w Kombinacji Norweskiej (10 tys. zł), Sportowy Turniej
Miast i Gmin 2009 (20 tys. zł), Drużynowe Mistrzostwa Polski Województw
w Zapasach w Stylu Klasycznym (10
tys. zł), Międzynarodowy Turniej Młodzieżowej Piłki Ręcznej Miast z okazji
Dni Województwa Śląskiego i 80-lecia
piłki ręcznej na Śląsku (8 tys. zł).
Całoroczny budżet konkursu wynosi ok. 900 tys. zł. W maju zostanie ogłoszony II etap naboru wniosków. Jedynym sosnowieckim rodzynkiem, który
otrzymał w konkursie fundusze jest Zagłębiowskie Stowarzyszenie Turystyki
Rowerowej Sosnowiec, które wsparto
przy okazji organizacji Międzynarodowego Wyścigu Kolarskiego „Szosami
Zagłębia“. Stowarzyszenie otrzymało 4
tys. złotych. RED
reklama
Azbest – cichy zabójca
Od maja 2002 roku wprowadzany jest w Polsce program usuwania azbestu i wyrobów zawierających azbest. O możliwościach usunięcia azbestu z budynków mieszkalnych rozmawiamy
z Aleksandrą Cal-Całko, specjalistą do finansowania programów termomodernizacyjnych z firmy Termoexpert
Czym dokładnie jest azbest?
Azbest to po prostu nazwa handlowa grupy minerałów, które chemicznie są uwodnionymi krzemianami różnych metali. Występują w Polsce w przemyśle w dwóch
grupach. Największe zużycie w przemyśle
ma azbest biały – chryzotyl, mniej popularny jest azbest niebieski krokidolit jest on
natomiast bardziej niebezpieczny ze
względu na małe rozmiary włókien, które
bardzo łatwo przenikają do obrzeży płuc i
wykazują dużą trwałość w organizmie.
Skoro azbest jest tak bardzo niebezpieczny
czemu jest tak powszechny w przemyśle?
Azbest znany był człowiekowi od starożytności – zauważono już wtedy jego cenne
cechy takie jak miękkość, giętkość i przede
wszystkim odporność na ogień. Z tego powodu w średniowieczu alchemicy przypisywali mu magiczne właściwości - twierdzili, że stanowi on owłosienie ogniotrwałych salamander. Przez wieki na całym
świecie azbest wykorzystywany był m.in.
do produkcji knotów do świec, niepalnego
papieru, sukna na płaszcze żołnierskie.
Przełom nastąpił w latach 60 – tych XX
wieku zaczęto wykorzystywać azbest do
wyrobu niepalnej papy oraz opracowano
mieszaninę azbestu i cementu, które wkroczyły do przemysłu materiałów budowlanych w postaci lekkich i wytrzymałych
płyt, znanych jako eternit.
A skąd taka popularność wyrobów azbestowych w Polsce?
W Europie Zachodniej o wiele wcześniej
uznano azbest za szkodliwy. Pierwsze badania dotyczące jego negatywnego wpływu na zdrowie człowieka stwierdzono we
Francji już w 1910 roku. W Polsce zaprzestano produkcji dopiero w 1998 roku, na
Zachodzie o wiele wcześniej. Po wprowadzeniu tam zakazów dla wielu zagranicznych producentów Polska była rynkiem
zbytu. Płyty azbestowe były kilkakrotnie
tańsze niż te bez azbestu. Właśnie cena była skuteczną przeciwwagą dla wiedzy o
szkodliwości azbestu. Nasze obecne problemy z budynkami ocieplonymi azbestem
to spadek po latach 60. i 70. Azbest stosowano wtedy nie tylko do produkcji płyt dachowych, lecz także okładzin na elewacje,
rur, kanałów wentylacyjnych i spalinowych
oraz innych elementów. Szacunkowo zawiera go około 15,5 mln ton wyrobów w
Polsce i ok. 5,5 mln ton na Śląsku.
Dlaczego właściwie azbest jest tak niebezpieczny dla zdrowia?
Jeżeli mieszkamy w budynku, który ocieplony jest azbestem( nawet jeżeli został
nim uszczelniony jedynie dach) i na powierzchni płyt istnieją pęknięcia, złamania
lub inne uszkodzenia , wtedy pył azbestowy uwalnia się do atmosfery i wraz z wdychanym powietrzem dostaje się do płuc.
Gromadzą się wtedy i zalegają w płucach
włókna azbestowe. Włókna te są małych
rozmiarów - niewidoczne gołym okiem,
powodują one przy wieloletnim narażeniu
na kontakt m.in. pylicę azbestową, łagodne
zmiany opłucne, raka płuc (najpowszechniejszy nowotwór złośliwy jest wynikiem
narażenia zawodowego na azbest) lub międzybłoniaki opłucnej i otrzewnej. Chciałabym jeszcze dodać że malowanie płyt nic
nie da - jest to odłożenie problemu na później ponieważ po upływie 30 lat od wyprodukowania zniszczeniu ulega lepiszcze, jakiego użyto do ich wyrobu. W firmie Termoexpert usunięcie azbestu jest etapem
termomodernizacji , następuje po nim szereg prac mających na celu zmniejszeniu zapotrzebowania na energię przez budynek.
Chciałam zwrócić uwagę, że termomodernizacja jest wyjściem optymalnym dla
mieszkańców bloków pokrytych azbestem
– zyskują dzięki niej zarówno zdrowe otoczenie jak i oszczędności.
Jak w takim razie można się pozbyć azbestu z budynku mieszkalnego?
Nikt nie powinien samodzielnie usuwać
azbestu ze swojego domu lub bloku. Zgodnie z prawem zarządcy oraz właściciele budynków mają obowiązek przeprowadzania
„Oceny stanu i możliwości bezpiecznego
użytkowania wyrobów zawierających
azbest.” Jeżeli ocena ta wykaże I stopień
pilności wtedy azbest należy bezzwłocznie
usunąć i zutylizować - zajmują się tym licencjonowane firmy. Firma Termoexpert
oczywiście również służy swoim klientom
pomocą i radą w przypadku gdy azbest należy z bloku usnąć. Jak już mówiłam jest
to dla nas jeden z etapów prac zmierzających do termomodernizacji budynku.
Czym jest ta ocena pilności?
Jest to dokument, który zobowiązany jest
wypełniać zarządca. W zależności od stanu płyt azbestowych, sposobu jego zastosowania, rodzaju, struktury, uszkodzeń i
usytuowania przyznaje się określoną ilość
punktów. Jeżeli ilość punktów jest wyższa
niż 65 azbest z budynku należy zdjąć niezwłocznie. Jeżeli ilość punktów wynosi 30
– 64 ocenę należy powtórzyć w ciągu roku.
W przypadku gdy ilość punktów wynosi
do 35 ocenę można powtórzyć w terminie
do 5 lat. Przeprowadzenie oceny jest również etapem naszego programu termomodernizacji.
A jak wygląda sytuacja z finansowaniem
tej inwestycji? Czy jest możliwość uzyskania jakiegoś wsparcia?
W Polsce w 2002 roku uchwalono PROGRAM USUWANIA AZBESTU I WYROBÓW ZAWIERAJĄCYCH AZBEST
STOSOWANYCH NA TERYTORIUM
POLSKI (zgodnie z nim azbest i jego pochodne mają być usunięte do 2032 roku,)
w którym zapisano środki na dofinansowanie tego typu inwestycji. Jest natomiast problem z ich uzyskaniem z kilku powodów.
Po pierwsze regularne przeprowadzanie
wspomnianej wyżej oceny pilności to warunek konieczny do tego, aby nasza gmina
mogła się ubiegać o fundusze na działania
związane z usunięciem materiałów zawierających azbest. Jeśli więc w gminie nie
ma na to pieniędzy, jesteśmy niejako
współwinni temu przez niedotrzymanie
obowiązku inwentaryzacji. Uczulam więc
mieszkańców bloków ocieplonych azbestem
aby wywierali wpływ na zarządców, żeby tę
ocenę przeprowadzali regularnie. Po drugie
finansowanie zdjęcia azbestu nie jest obowiązkiem gminy, więc nie dziwmy się, że
nie każda ma na ten cel przeznaczone fundusze.
Jest jeszcze druga droga – trudniejsza. Jeżeli w gminie nie ma środków na usunięcie azbestu, można je uzyskać: ze środków
Sektorowego Programu Operacyjnego Restrukturyzacji i Modernizacji Sektora
Żywnościowego oraz Rozwoju Wsi w ramach działań inwestycyjnych na modernizację budynków lub obiektów służących
produkcji rolnej; ze Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego w ramach działań na rzecz modernizacji bazy turystycznej, aby podnieść
atrakcyjność regionu oraz z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Jak widać możliwości
jest kilka, niestety jak wspominałam wcześniej czasem nie ma możliwości skorzystania z konkretnych form wsparcia. Dlatego
firma Termoexpert dla każdego budynku
przeprowadza dokładną analizę tego jakie
istnieją możliwości dofinansowania zarówno termomodernizacji jak i usunięcia
i utylizacji azbestu w zależności od tego
w jakim rejonie jest on położony. Po więcej informacji serdecznie zapraszam na
naszą stronę internetową www.termoexpert.com.pl.
kwiecień 2009 nr 4
15
prosto z miasta
Czas podsumowań i wyborów
Pierwszą, i jedyną do tej pory
istniejącą w Sosnowcu radą dzielnicy jest Rada Dzielnicy „Południe”. Swoim działaniem obejmuje Niwkę, Jęzor i Bór. Rada dzielnicy uzupełnia niejako działalność
Urzędu Miejskiego, przyjmuje sygnały od mieszkańców i stara się
rozwiązywać lokalne problemy.
Wkrótce do Rady Dzielnicy „Południe” odbędą się drugie w jej historii wybory.
Samorządność
Rada Dzielnicy to kilkunastoosobowy zespół społecznie zaangażowanych mieszkańców. Specyfika pracy radnych polega na kontakcie z lokalnymi mieszkańcami,
którzy nie zawsze są w stanie dotrzeć do Urzędu Miejskiego.
- Ideą, jaka przyświecała stworzeniu Rady Dzielnicy "Południe",
była nie tylko nowa ustawa o samorządach, która dała podstawy
prawne dla powstania tego organizmu - wyjaśnia Zdzisław Kempny,
sosnowiecki radny, inicjator powołania rady dzielnicy. - Genezą
stworzenia rady była przede
wszystkim konieczność podtrzymania zanikającej reprezentacji
mieszkańców w samorządzie. Pamiętajmy, że przed 1989 rokiem o
interesy sosnowiczan dbało 121
radnych. Potem liczba ta spadła do
50, teraz mamy już 28 radnych. W
jaki sposób to wąskie grono może
skutecznie poznawać i rozwiązywać problemy wszystkich mieszkańców? Dlatego potrzebne są
jednostki pomocnicze, by współpracować z urzędem miasta. Im
więcej reprezentantów lokalnej
społeczności, tym lepiej dla idei
samorządności, tym bardziej w
czasach, gdy tak wiele mówi się o
idei społeczeństwa obywatelskiego, którego głównym filarem jest
boiska.
Błahe, czy nie?
W rejonie ul. Szybowej niedawno rósł dziki zagajnik, który
dzięki staraniom Rady Dzielny zmienia się w teren
rekreacyjny.
przecież samorząd. Niestety samorządność idzie w złym kierunku,
dlatego tworzenie rad dzielnic jest
potrzebne.
Radni znający lokalne bolączki przyjmują skargi i wnioski bezpośrednio od mieszkańców i w ich
imieniu występują do odpowiednich władz w celu ich rozwiązania. Zwykle adresatem tych wniosków jest odpowiedni wydział
Urzędu Miejskiego, ale korespondencja prowadzana jest też z instytucjami na szczeblu wojewódzkim.
S1
- Jedną z najważniejszych
spraw, z jaką wciąż się zmagamy,
jest kwestia zamontowania ekranów dźwiękochłonnych przy drodze S-1 - mówi Kazimierz Łukasik, przewodniczący Rady Dzielnicy "Południe". - Trasa częściowo
przebiega przez posesje mieszkańców, m.in. w rejonie ul. Promiennej i w dzielnicach Bór oraz Jęzor.
Wnioskowaliśmy o ekrany do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych
i Autostrad w Katowicach. GDDKiA dokonała pomiarów natężenia
hałasu i przyznała nam rację, bo
okazało się, że normy są przekroczone. Jednocześnie odpowiedziano nam, że choć ekrany powinny
się pojawić, to nie ma funduszy na
ich zamontowanie. Zwróciliśmy
się więc do władz wojewódzkich,
które po wymianie korespondencji
przyznały nam słuszność i zobowiązały dyrekcję autostrad do
montażu osłon. GDDKiA odwołała się jednak do ministerstwa, dalej
tłumacząc się brakiem funduszy.
W ten sposób sprawa utknęła w
miejscu i ten stan rzeczy trwa od
ponad roku. Pomimo tych trudności sprawa nie jest zamknięta i mamy nadzieję na jej pozytywne dla
mieszkańców zakończenie, a posiadane przez nas ekspertyzy to dowód na piśmie, że racja jest po naszej stronie.
Jak przyznają członkowie rady,
są też inne sukcesy na koncie.
Udało się zagospodarować dziki
zalesiony teren w rejonie ul. Szybowej. Zapadła decyzja o stworzeniu w tym miejscu parku leśnego.
Miasto wycięło część drzew, postawiono plac zabaw. W tym roku
mają powstać alejki, pojawią się
ławki dla spacerowiczów. W planach dotyczących tego miejsca jest
też budowa części sportowej, m.in.
Jak przyznają radni z Dzielnicy
„Południe”, większość spraw, z
którymi przychodzą mieszkańcy,
to problemy z pozoru błahe, ale dla
mieszkańców nawet jednej ulicy
bardzo ważne.
- Czasami chodzi o przycięcie
drzew, czasami o remont chodnika
- dodaje Kazimierz Łukasik. Trudno, żeby 28-osobowa rada
miasta mogła zajmować się
wszystkimi problemami tego typu,
radnym często brakuje czasu. Tutaj
my wkraczamy do akcji. O istniejącej sytuacji informujemy odpowiednie służby miejskie.
Interwencje często dotyczą bezpieczeństwa, stąd współpraca radnych z pobliskim komisariatem
oraz komendą miejską. Zdarza się,
że ludzie skarżą się na hałasy i pijackie awantury w rejonie barów
czy zakłócanie ciszy nocnej. Rada
dzielnicy była też inicjatorem objęcia policyjnym programem „Bezpieczne Osiedle“ dzielnicy Niwka.
Siedziba Rady „Południe“ mieści się w budynku przy ul. Wojska
Polskiego 25-27. Tam też mieści się
zamiejscowy punkt terenowy Urzędu Miejskiego. W każdy czwartek
w punkcie dyżuruje radny, który
spotyka się z mieszkańcami. Dyżuruje od godz. 16 do 18. W tym samym miejscu w godz. 16-17 na
mieszkańców czeka strażnik miejski, a od 17 do 18 policjant.
W maju na terenie trzech
wchodzących w skład Dzielnicy
„Południe” okręgów odbędą się
wybory, po których poznamy nowy skład rady. Głosowanie odbędzie 12 maja w dzielnicy Jęzor, 14
maja w Borze i 19 maja w Niwce.
Tekst i foto: Tomasz Bienek
Powstaje nowa jednostka pomocnicza Urzędu Miasta
możliwość wypowiedzenia się na
nurtujące ich problemy.
Zdaniem inicjatorów Rada
Dzielnicy powinna działać społecznie, a radni powinni stale
kontaktować się z lokalnymi
mieszkańcami, przekazywać ich
własne sugestie radnym miasta
wybranym z okręgu, w którym
mieści się jednostka pomocnicza,
a przede wszystkim sama powinna mieć kompetencje konsultacyjne, co do działań służb miejskich na terenie dzielnicy.
- Chodzi o tak zdawałoby się
prozaiczne sprawy jak dziury w
drogach, przystanki autobusowe,
działalność szkół i pomoc najbiedniejszym uczniom – dodaje
Michał Wolny. – Tak naprawdę to
sprawy najważniejsze dla mieszkańców dzielnicy.
Inicjatorzy chcieliby – by tak
jak w wypadku Dzielnicy „Południe“ – w siedzibie jednostki pomocniczej była „mała delegatura
Urzędu Miejskiego” w której pracowałby jeden oddelegowany
urzędnik, do którego możnaby
było przynosić podstawowe pisma urzędowe bez potrzeby
opuszczania własnej części miasta.
Pomysł finansowany będzie z
budżetu miasta. Inicjatorzy chcieliby, aby z tych środków sfinansowano: wynajem i opłaty za siedzibę wraz z wyposażeniem, pracę oddelegowanego urzędnika.
- Powstawanie tego typu organizmów w Sosnowcu jest naturalnym zjawiskiem po powołaniu
Rady Dzielnicy „Południe” –
mówi Grzegorz Dąbrowski,
Rozmowa z Kazimierzem Łukasikiem, przewodniczącym
Rady Dzielnicy „Południe“
- Jak układa się Wam współpraca z samorządem, z Radą
Miejską?
- Gdy powstawała Rada
Dzielnicy „Południe“, nie wszyscy radni byli nam przychylni,
pojawiały się obawy o secesję
dzielnic. Myślę, że minione lata
pokazały iż były to obawy niesłuszne. Potwierdzają to też doświadczenia z innych miast
ościennych, gdzie istnieją rady
podobne do naszej. Przyjmujemy uchwały, które jako wnioski
trafiają do Rady Miasta. Odbywamy spotkania z prezydentem
i jego zastępcami. W ten sposób
uzupełniamy działalność samorządu, należy jednak dodać, że
podejmowane przez nas uchwały nie mają mocy sprawczej, to
raczej sygnały dla włodarzy miasta. Nie mogę narzekać na
współpracę, regularnie organizujemy wizje lokalne z naczelnikami wydziałów, gdy trzeba także
z policją czy strażą miejską. Z reguły udaje nam się pomóc
mieszkańcom, rozwiązać ich
problemy, choć czasami zabiera
to trochę czasu. Musimy jednak
pamiętać, że w działalności społecznej trudno liczyć, że wszystko się załatwi od ręki.
- Działalność w radzie - to
trudna praca?
- To raczej misja społeczna,
bo wszyscy działamy na zasadzie wolontariatu. Nie jest to łatwe zajęcie, niektórzy z wybranych przed czterema laty radnych przyznali się, że nie są w
stanie podołać nadmiarowi obowiązków i zrezygnowali. Dla
mnie ta działalność jest nie tylko
odpowiedzialna, ale też satysfakcjonująca. Zwłaszcza jeśli na
własne oczy widzi się efekty
podjętych działań.
- Jakie plany ma rada na najbliższą przyszłość?
- Nie należy oczekiwać wielkich zmian, jesteśmy po to, by
pomagać mieszkańcom i tak zostanie. W najbliższym czasie
myślę, że uda się zbudować
chodnik przy drodze w dzielnicy Bór, w miejscu gdzie bardzo
go brakuje. W dalszych planach
chcemy rozbudować zaplecze
rekreacyjne parku leśnego przy
ul. Szybowej.
- Ktoś podziękował Panu za
to co pan robi?
- Tak, to bardzo satysfakcjonujące. Często zdarza się, że
spotykając kogoś np. na ulicy, po
załatwieniu pozytywnie sprawie,
słyszę "dziękuję". Nie oczekujemy jednak na pochwały.
- Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiał: Tomasz Bienek
Porozumienie
ponad podziałem
Rada na Środuli?
Być może wkrótce w Sosnowy pojawi się druga Rada Dzielnicy. Inicjatywa taka powstała na
Środuli.
Pomysł stworzenia jednostki
pomocniczej miasta Sosnowca na
obszarze dzielnicy Środula był
studentów UŚ. Są nimi Paweł
Wojtusiak i Michał Wolny.
- Naładowani wiedzą wymieszaną ze szczyptą doświadczenia
i kreatywności postanowiliśmy
wpajane nam idee społeczeństwa
obywatelskiego zacząć wcielać w
życie – mówi Paweł Wojtusiak,
student politologii, lat 23. - Postanowiliśmy zacząć od swojego
najbliższego otoczenia, Środuli;
miejsca gdzie jest wiele do zrobienia i mieszka sporo ludzi, których trzeba pobudzić do działania
oraz dać szerszą, instytucjonalną
Pomagamy
ludziom
rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego. – O ile na Środuli mieszkańcom uda się wyłonić swoich
reprezentantów, to istnieje poważna szansa na pomocniczą jednostkę Rady Miejskiej.
Jednostka obejmie według
projektu inicjatorów cały obszar
Środuli, wraz z Małą Środulą
oraz Konstantynów. Na proponowanym obszarze mieszka
15.918 Osób. Organizatorzy
muszą zgodnie z aktualnym statutem miasta Sosnowca uzyskać
zgodę 10 procent mieszkańców
zamieszkałych na tym obszarze,
czyli w przeliczeniu jest to
1592 podpisy pod projektem
inicjującym utworzenie jednostki pomocniczej. Jednostka pomocnicza będzie obejmować
68 ulic. TB
Znamy już nieoficjalnie
nazwę śląsko-zagłębiowskiej aglomeracji. Zgodnie
z przewidywaniami, zarząd
Gór nośląskiego Związku
Metropolitarnego zaakceptował nazwę Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia
Silesia. Nie jest ona jeszcze
oficjalnie zatwierdzona
przez GZM, ale najprawdopodobniej taka będzie już
ostateczna wersja.
Jednym z entuzjastów
takiej właśnie nazwy dla
metropolii był prezydent
Sosnowca, Kazimierz Górski.
- Słowo Silesia jest krótkie, wpadające w ucho i
jest znane w Polsce i poza
granicami kraju, sprawdza
się więc świetnie jako hasło
marketingowe, promujące
region - wyjaśniał Kazimierz Górski podczas konferencji poświeconej Zagłębiu w Wyższej Szkole Humanitas. – Jednocześnie
jednak, samo słowo Silesia
jest zbyt ogólne, dlatego zawsze uważałem, że poza
nim nazwa powinna zawierać przymiotnik „śląsko-zagłębiowski“. To w pełni
oddaje
charakterystykę
regionu, w skład którego
wchodzą miasta po obu
stronach Brynicy.
Dyskusja nad nazwą
regionalnej metropolii trwała od kilkunastu miesięcy
i była momentami dość
burzliwa. GZM nie zdecydował jeszcze, jakie będzie
jej logo. TB
16 kwiecień 2009 nr 4
kultura
Ostre granie w Sosnowcu
Artur Rojek pokazał, że warto było tak długo czekać na występy Myslovitz
7 marca w Art Cafe Muza zagrał - po ponad rocznej nieobecności na scenie - zespół Myslovitz ( w składzie: Artur Rojek śpiew, gitara, Wojciech (Wojtek)
Powaga – gitara, Przemysław
(Przemek) Myszor - gitara, instrumenty klawiszowe, Jacek
Kuderski - gitara basowa, Wojciech (Wojtek, "Lala") Kuder-
ski – perkusja).
Kilkuset fanów twórców gatunku zwanego "mysłowicką alternatywą" pojawiło się , by usłyszeć „Peggy Brown”, „Za zamkniętymi oczami”, czy „Mieć
czy być” z najnowszej płyty zespołu „Happiness is easy”.
Myslovitz powstał w 1994
roku w Mysłowicach. Na po-
czątku znany jako grupa The
Freshmen. Na polskiej scenie
rockowej istnieje od 11 lat. Muzycy są laureatami licznych nagród, w tym m.in.: statuetki
Fryderyka, Paszportu Polityki
w kategorii "Rock, Pop, Estrada", Mikrofonu Magazynu "Popcorn" w kategorii "Osobowość
Roku" oraz nominacji do na-
grody MTV European Music
Awards 2000.
Koncert w Sosnowcu był
częścią pierwszej trasy zespołu
po rocznej przerwie muzyków,
obejmującej występy na scenach Katowic, Gdańska oraz…
Londynu.
Tekst i foto: Gabriela Kolano
Z „Kurierem” po mieście
13. 03. - odbyły się uroczystości upamiętniające 65. rocznicę śmierci 4 partyzantów Zagłębiowskiej Brygady GL-PPS. W
obchodach wzięli udział kombatanci,
przedstawiciele władz miasta z zastępcą
prezydenta Ryszardem Łukawskim,
uczniowie ZSO nr 8 oraz mieszkańcy
miasta. Wiązanki kwiatów złożono przy
tablicy upamiętniającej poległych partyzantów znajdującej się przy ul. Przechodniej oraz przy pomniku Pamięci Męczeństwa Kobiet Polskich walczących w szeregach AK 1939-1945-1956.
13. 03. - w Miejskim Klubie im. Jana
Kiepury odbył się Koncert Jubileuszowy
z okazji 10-lecia działalności Prywatnego
Przedszkola im. Kubusia Puchatka. Wystąpiły obecne „Puchatki”, absolwenci
przedszkola oraz zaproszeni goście: zespół wokalny „ Kiepurki”,zespół taneczny „ Iguana Dance” oraz zespół „Kompilacja”. Imprezę prowadził Jacek Łapot z
Kabaretu „Długi”.
13. 03. - w XV Ogólnopolskim Konkursie Literackim i Plastycznym ,,Zielono
mi" uczennice Zespołu Szkół Projektowania i Stylizacji Ubioru w Sosnowcu
sięgnęły po najwyższe laury w dziedzinie
literatury. Spośród 295 utworów poetyckich i prozatorskich nadesłanych z całego
kraju, wśród uczniów szkół ponadgimnazjalnych w kategorii poezji Jury przyznało I miejsce Annie Porębie - uczennicy
kl. II technikum, natomiast II miejsce w
kategorii prozy otrzymała Elżbieta Banasiak uczennica kl. I technikum.
16 i 17.03. – dla szkół podstawowych,
gimnazjalnych, ponadgimnazjalnych i
specjalnych. odbył się XV Festiwal Małych Form Teatralnych zorganizowany
przez Gimnazjum Nr 10 oraz przez Wydział Kultury i Sztuki i Teatr Zagłębia.
Do XV FMFT zakwalifikowały się 3
szkoły podstawowe, 4 gimnazja, 5 liceów
ogólnokształcących oraz 1 szkoła specjalna. Laureaci eliminacji międzyszkolnych
zaprezentują swe przedstawienia na scenie Teatru Zagłębia podczas finałowej jubileuszowej gali 6 kwietnia.
17. 03. - uczniowie VIII LO im. C. K.
Norwida w Zespole Szkół Technicznych i
Licealnych jako jedyni w Zagłębiu zostali objęci Programem Międzynarodowej Oceny Umiejętności Uczniów 2009
OECD PISA. Jest to projekt badawczy
realizowany przez Organizację Wspólnoty Gospodarczej i Rozwoju. Programem
objęci są uczniowie z ponad 60 krajów
europejskich i pozaeuropejskich. W Polsce Program jest koordynowany przez
MEN, a realizowany przez Polską Akademię Nauk.
17 i 18. 03. – sosnowiecki duet fortepianowy z Zespołu Szkół Muzycznych w
składzie: Dominika Godzisz (kl. IV ) i
Karol Szymończyk (kl. III ) zdobył II nagrodę na V Ogólnopolskim Konkursie
Utworów Fortepianowych na 4 ręce.
Uczniów przygotowały Bożena Pękala i
Ewa Wilczek. Konkurs odbył się w Akademii Muzycznej w Katowicach.
19. 03. – przez dwa tygodnie Zespół
Szkół Technicznych i Licealnych gościł
grupę tureckich nauczycieli i uczniów ze
szkoły w Izmirze. Wizyta związana była
z realizacją projektu „Filmy ilustrują naszą kulturę”. Filmy odzwierciedlające
zderzenie dawnej i współczesnej kultury
Śląska na bazie twórczości Kazimierza
Kutza młodzież realizowała w Pałacu
Młodzieży i w Centrum Sztuki Filmowej
w Katowicach. Projekt realizowany jest
w ramach programu Comenius. Efektem
końcowym międzynarodowych spotkań
młodzieży polskiej i tureckiej była realizacja filmów, które zaprezentowano 29
marca w Klubie J. Kiepury. Opiekunkami młodzieży oraz autorkami i realizatorkami programu były: Ewa Sokołowska,
Elżbieta Omelan i Agnieszka Godlewska.
W realizacji projektu uczestniczyły Anna
Nowak i Magdalena Kubas.
20. 03. – w Miejskim Klubie im. Jana
Kiepury odbyła się Wystawa Rysunku i
Pasteli Aleksandra Kowala.
22. 03. - w Miejskim Klubie im. Jana
Kiepury odbył II etap zmagań w dwóch
szachowych: EUROSZACHACH i SZACHACH POSELSKICH wśród uczniów
i studentów. Nagrodą główną w EUROSZACHACH dla najlepszego szachisty
był 5-dniowy wyjazd do Brukseli do Eu-
roparlamentu. Patronat honorowy nad
turniejami objęli: poseł do Parlamentu
Europejskiego - prof. Jerzy Buzek, poseł
na Sejm RP - Jarosław Pięta, przewodniczący Rady Miejskiej w Sosnowcu - Daniel Miklasiński oraz prezydent miasta
Sosnowca - Kazimierz Górski.
23. 03. - od 9 lat Szkoła Podstawowa Nr
46 jest organizatorem i gospodarzem
Miejskiego Konkursu „MATEMATYCZNY SLALOM”. Do finału zakwalifikowało się 5 drużyn ze szkół nr: 16,
29, 35, 40, 46. Konkurencje sportowe
przeplatały się z rozgrywkami matematycznymi. W zadaniach uczniowie mieli
do wykonania: działania na liczbach naturalnych, zabawy z bryłami przestrzennymi, rozwiązywali zagadki logiczne itp.
Zwycięzcą konkursu została SP nr 46,
która wyprzedziła SP nr 35 oraz SP nr
16.
25. 03. - w Centrum Kształcenia Ustawicznego przy ul. Kisielewskiego odbyły
się Targi Pracy. Organizatorami byli:
CKU oraz ZSO nr 14 w przy współudziale Młodzieżowego Biura Pracy
OHP, PUP i OIP w Katowicach. Honorowy patronat nad targami objął prezydent
Kazimierz Górski.
27. 03. - w Zespole Szkól Technicznych
w Sosnowcu odbyło się IV Naukowe
Sympozjum Logistyczno-Ekologiczne
„Recykling i segregacja odpadów komunalnych", zorganizowane we współpracy
z Katedrą Logistyki Wyższej Szkoły Planowania Strategicznego w Dąbrowie
Górniczej. W czasie spotkania rozstrzygnięto konkurs dla szkół gimnazjalnych i
ponadgimnazjalnych na projekt zorganizowania kampanii reklamowej mającej
na celu uświadomienia mieszkańcom Sosnowca potrzeby wdrażania systemu segregacji i recyklingu odpadów komunalnych.
27. 03. – Uczniowie sosnowieckiego Zespołu Szkół Specjalnych nr 4 mieli nie lada gratkę. Odwiedził ich brzuchomówca
Piotr Borta z warszawskiej Fundacji Herosi. Dla większości uczniów była to jedna z niewielu okazji zobaczenia występu
artystycznego. U
Gratka dla wielbicieli
minerałów
Przez 2 dni (28-29 marca) w
sosnowieckim Wydziale Nauk o Ziemi
Uniwersytetu Śląskiego odbywała się
Międzynarodowa Wystawa i Giełda
Minerałów, Skał i Skamieniałości.
Wystawa, zorganizowana już po raz 43. od
lat cyklicznie odbywa się w stolicy Zagłębia
każdej wiosny i jesieni.
W ciągu 2 dni wystawy można było
podziwiać minerały, skały, meteoryty,
skamieniałości pochodzące z różnych
zakątków świata: Chin, Indii, Meksyku,
Indonezji, czy Brazylii.
W tym roku wystawę zdominowały
wyroby jubilerskie. Kupić można było
zarówno gotowe wyroby w postaci np.
broszek, kolczyków, czy pierścionków, jak
i półfabrykaty do ich samodzielnego
wykonania. Niewątpliwą atrakcją dla
zwiedzających
była
możliwość
zaprojektowania własnej biżuterii oraz
możliwość obserwacji twórców biżuterii
podczas pracy.
Wystawie towarzyszyła XLIII Sesja
Gemmologiczno-Paleontologicznej, która
obejmowała m.in. wykłady: „Chińskie
perły słodkowodne“ dra Włodzimierza
Łapota oraz „Minerały konkrecji
syderytowych z KWK Szczygłowice“ dra
Eligiusza Szełęga z Uniwersytetu
Śląskiego.
Tekst i foto: Gabriela Kolano
105. urodziny Pani Heleny
Jubilatka w towarzystwie rodziny oraz gości
Helena Kałkusińska, z domu Lipińska,
urodziła się 2 kwietnia 1904 roku w Orzechówce koło Radomia. Jest córką Ignacego i Antoniny z rodu Tutaj. Koło Radomia
spędziła dzieciństwo i młodość pracując razem z rodzeństwem na gospodarstwie rodziców. Miała sześć sióstr i jednego brata.
W latach 30. Pani Helena mieszkała w
Gdyni, gdzie Jej mąż Stanisław pracował
przy rozbudowie portu. Pod koniec sierpnia 1939 roku uciekają z mężem z Gdyni
przed wojną, która boleśnie doświadczyła
rodzinę Pani Heleny. Najmłodsza siostra
tragicznie zginęła w pierwszych dniach
wolności, 18-letni siostrzeniec męża nie
wrócił z akcji partyzanckiej, dwie kuzynki,
chociaż przeżyły Auschwitz, nie wróciły w
pełni do zdrowia.
Po wojnie rodzina osiedla się w Często-
chowie, a 1957 roku na stałe przeprowadza
się do Sosnowca. Tutaj w wieku 92 lat
umiera mąż Pani Heleny. Jako rówieśnik
naszego miasta, w 90-lecie nadania Sosnowcowi praw miejskich, otrzymał dyplom.
Pani Helena w dobrym zdrowiu i kondycji psychicznej doczekała tak sędziwego
wieku. Być może przyczyną tego jest pogodna i niekonfliktowa natura. Do ludzi odnosi się z życzliwością i szacunkiem.
Mieszka z córką.
Szanowną Jubilatkę w dniu Jej urodzin
odwiedził zastępca prezydenta Sosnowca
Ryszard Łukawski, który dołączył do jubileuszowej nagrody również życzenia od
Wojewody Śląskiego. Dużo zdrowia i dalszej pogody ducha życzy również redakcja
„Kuriera Miejskiego”. U
kwiecień 2009 nr 4
17
rozrywka
horoskop
Krzyżówka nr 4
BARAN (21.03.-20.04.)
– W najbliższych dniach przybędzie obowiązków. Już od najbliższego tygodnia
wpadniesz w wir spotkań i narad. To dobrze,
bo masz szansę stać się osobą niezastąpioną. Niestety na poprawę stanu konta na
razie nie licz, staraj się więc rozsądnie wydawać to, co masz.
BYK (21.04.-20.05.) – Postaraj się rozsądnie
planować finansowe inwestycje i nie licz na
szybki i łatwy zarobek. Możesz za to spróbować szczęścia w grach liczbowych. Na wielką wygraną nie masz wprawdzie co liczyć,
ale coś powinno się udać. Na świąteczne
zakupy na pewno wystarczy.
BLIŹNIĘTA (21.05.-21.06.) –
W najbliższych tygodniach staniesz przed
nową, życiową szansą. Może będzie to propozycja objęcia nowego stanowiska? Nie bój
się zmian, bo sukces masz w zasięgu ręki.
W sprawach osobistych polegaj raczej na
własnej intuicji niż na radach przyjaciół.
RAK (22.06.-22.07.) – Nadchodzące dni
mogą przynieść wiele zasadniczych zmian
w pracy. Jednak nie angażuj się po czyjejkolwiek stronie. W ten sposób będziesz mieć
szansę umocnić swoją pozycję. W trudnych
sytuacjach licz na pomoc rodziny. Na pewno
nie odmówią.
LEW (23.07.- 23.08.) – W połowie miesiąca
otrzymasz kilka interesujących propozycji,
nad którymi warto się zastanowić. Nie angażuj się jednak w żadne niepewne i ryzykowne przedsięwzięcia. W pracy skup się na
ważnych sprawach, a plotki pozostaw innym.
W domu cisza i spokój.
PANNA (24.08.-23.09.) – To będzie bardzo
dobry okres. Nie zabraknie Ci energii i
szczęścia w osiągnięciu zawodowych sukcesów. W trudnych chwilach możesz liczyć na
pomoc bliskiej osoby. Nie powinieneś również odczuwać problemów finansowych. W
końcu zła karta się odwróci.
WAGA (24.09.-23.10.) – W pracy czeka Cię
spokojny, ale za to bardzo pracowity czas.
Jak to na początku roku. W domu napięta atmosfera. Same niedomówienia i wątpliwości.
Przyznaj, trochę w tym Twojej winy. Dlatego
właśnie musisz znaleźć czas i przeprowadzić
stanowczą rozmowę.
SKORPION (24.10.-22.11.) – To już ostatnie
chwile na szukaniu nowej pracy. Na zasłużony odpoczynek dopiero przyjdzie czas.
Weekendy postaraj się spędzać jak najbardziej czynnie. Najlepiej z partnerem. Będzie
też okazja do zaległych rozmów, których
Wam ostatnio brakuje.
STRZELEC (23.11.-21.12.) – W pracy czekają Cię dobre dni. Pojawi się okazja, aby
zacząć nowy etap kariery lub przynajmniej
ustabilizować swoją pozycję zawodową.
Uważaj jednak, aby po drodze niechcący nie
skrzywdzić kogoś bliskiego. Postaraj się też
uporządkować swoje sprawy osobiste.
KOZIOROŻEC (22.12.-20.01.) – Merkury
czuwa nad Tobą i obdarzy Cię możliwościami zarabiania dodatkowych pieniędzy. To dobrze, bo czekają Cię duże, nieoczekiwane
wydatki. Nie zaniedbuj jednocześnie spraw
rodzinnych. Jeśli w porę nie zapobiegniesz
domowym niesnaskom, to może dojść do
poważnej awantury.
WODNIK (21.01.-20.02.) – To nie będzie łatwy miesiąc. Ale później satysfakcja gwarantowana. Wtedy już tylko relaks. Niekoniecznie przed telewizorem. Postaraj się w ogóle
nie myśleć o pracy. Na to przyjdzie czas.
Niezależnie od aury, nie unikaj spacerów i
rowerowych wycieczek.
RYBY (21.02.-20.03.) – W sprawach zawodowych skoncentruj się na najważniejszych
sprawach i nie próbuj łapać wiele srok za
ogon. Wiosna nie sprzyja takim posunięciom. W finansach miłe niespodzianki i zdecydowana poprawa zawartości portfela. Niestety czeka Cię również trochę wydatków. VENA
Litery z pól dodatkowo ponumerowanych w prawym dolnym
rogu dadzą rozwiązanie, które
prosimy przesłać wraz z wyciętym numerem krzyżówki, pod adresem redakcji do 24 kwietnia
Wśród autorów poprawnych rozwiązań rozlosowane zostaną nagrody, które prosimy odbierać
osobiście w Redakcji.
Poziomo: 1 – kołdra turysty,
5 – zamysł, 8 – zupa, drugie danie i kompot, 9 – jeden z bohaterów wojny trojańskiej, 10 – już
nie musi chodzić do pracy, 11 –
… Allan Poe, 12 – karczma przy
drodze, 14 – stok, 16 – kobiece
imię lub powieść Orzeszkowej,
17 – wilczyca, 19 – gra z toczącą się kulą, 21 – pięściarstwo, 22
– szajka, 25 – ksiądz, 28 – wymówka, 29 – strach, 30 – mały z
wielkiej chmury, 32 – uzależnie-
nie np. od pokera, 34 – koc dla
konia, 35 – pośrednik w transakcji kupna - sprzedaży, 36 – potomstwo, 37 – ostry stan niedotlenienia serca, 38 – powinowata, 39 – podział ról w sztuce.
Pio no w o: 1 – ma na celu
np. znalezienie mordercy, 2 –
zadaszenie na przystanku, 3 –
choroba płuc, 4 – najpopularniejszy amerykański wodospad,
5 – bufor, 6 – główny pokarm
niemowląt, 7 – rasa małych
psów, 13 – menu, 15 – bohema,
18 – państwo z Syberią, 20 – gra
z jajowatą piłką, 23 – dom studenta, 24 – w niej araby, 26 –
chrapy, 27 – mieszanina wody i
spoiwa z drobnym kruszywem,
28 – element dużego ściennego
zegara, 31 – Wiślany lub Szczeciński, 33 – stowarzyszenie autorów.
Nagrody ufundowała księgarnia "Świat Książki", mieszcząca się w
Sosnowcu, przy ul. Modrzejowskiej 20. Księgarnia zaprasza
Czytelników od poniedziałku do piątku, w godz. od 9 do 19, w soboty
od 10 do 14.
Rozwiązanie krzyżówki numer 3/2009: Anonim – „Księga bez tytułu”.
Nagrody otrzymują: Bożena Kędzior, Anna Pająk i Zofia Sztabnik.
UWAGA! Jedna osoba może przysłać 1 rozwiązanie
Michael Gruber
Karin Fossum
Księga powietrza i cieni
Za podszeptem diabła
Świat Książki, 2009
Przeł. Zbigniew Batko
Premiera 13 marca; Cena: oprawa miękka 34,90, oprawa twarda 39,90
Wyd. ZNAK
tłum.: Anna Topczewska
data premiery: 26 marca 2009
Gdy za thriller, którego osią jest poszukiwanie
nie znanego a bezcennego rękopisu – w tym
wypadku Szekspira – bierze się taki mistrz jak
Michael Gruber, możemy być pewni, że nawet ileś razy podejmowany temat zyska oryginalną formę i nową jakość. I tak właśnie jest,
bo dostajemy do ręki jednocześnie jak gdyby...
trzy różne książki, przeplecione i oczywiście
Dwóch znudzonychi
nastolatków krąży po
mieście, szukając rozrywki i pieniędzy na
kilka piw w barze. Niewinny wieczór uruchamia łańcuch tragicznych zdarzeń. Pełni
młodzieńczej adrenaliny chłopcy
planują napad. W wypadku, który inicjują prawdopodobnie zginęło dziecko. Ale to dopiero początek…
Andreas włamuje się do domu Irmy Funder i wtedy Zipp widzi go
po raz ostatni. Inspektor Sejer
misternie ze sobą powiązane. Autor „Zwrotnika raka”, brawurowo żonglując najrozmaitszymi chwytami i kilkoma konwencjami, proponuje doskonałą, inteligentną, jedyną w swoim rodzaju zabawę.Tajemnicze zabójstwo
szekspirologa, strzelaniny na ulicach Queens i
nietypowy romans składają się na fascynującą
lekturę. – „Publishers Weekly”
Michael Bond, il.: R.W. Alley, tłum.: Michał Rusinek
Paddington – Historia pewnego niedźwiadka
Wyd. ZNAK
data premiery: 26 marca 2009
Nowa seria książek o misiu Paddingtonie z
pięknymi kolorowymi ilustracjami dla najmłodszych czytelników, którzy chcą poznać
słynnego niedźwiadka. Na stacji kolejowej
Paddington w Londynie pojawia się mały zagubiony miś. Na szyi ma karteczkę: „Proszę
zaopiekować się tym niedźwiadkiem. Dzięku-
ję”.Czy miś znajdzie swój dom? Czy państwo
Brown zechcą go przyjąć na zawsze? Czy mały umorusany marmoladą niedźwiadek stanie
się ulubieńcem Jonatana i Judyty?
Jeszcze w tym roku kolejne opowieści obrazkowe o misiu: Paddington w ogrodzie oraz
Paddington i świąteczna niespodzianka.
z pomocnikiem Skarrem
wiele razy przejdą obok
domu, gdzie unieruchomiona ofiara będzie czekała na pomoc… Śledczy
znajdą się w matni zeznań,
na każdym kroku trafiając
na mur ludzkiej obojętności, niechęci i zakłamania.
Ta książka to gra konwencją. Autorkę interesują nie tyle motywy
zbrodni, co ludzkie piekło, które
nosi w sobie każdy z nas. Trzecia
już z serii książka Fossum to powieść o tym, jak rodzi się szaleństwo.
Konkurs Wydawnictwa Świat Książki KM 4:
Z kim umawia się „Prymas Tysiąclecia”?
Pierwsze 4 osoby, które przyjdą do naszej redakcji (Sosnowiec, ul. 3 Maja
22, pokój nr 9) z aktualnym wydaniem „Kuriera Miejskiego” nr 4 i
prawidłowo odpowiedzą na zadane pytanie otrzymają nagrodę książkową.
Ewa Czaczkowska
Kardynał Wyszyński
Świat Książki, 2009
Premiera 20 marca, Cena: 44,90 zł
Konkurs Wydawnictwa ZNAK KM 4:
Z jakiego kraju pochodzi autorka „Za podszeptem diabła”?
Nie da się oddzielić życia kardynała Wyszyńskiego od najnowszych dziejów naszego Kościoła ani od historii Polski ostatnich kilkudziesięciu lat. Wyczerpująca biografia Kardynała
wymagała więc niemniej wnikliwie przedstawionego tła, zwłaszcza że czasy, w jakich działał, były wyjątkowo dramatyczne i zagmatwane. Autorka dokonała rzeczy imponującej: nie
tylko zebrała gigantyczny materiał, ale i przedstawiła go tak, że od tej książki nie można się
oderwać. Powstał pełen zdumiewających szczegółów, wielowymiarowy portret niezwykłego
człowieka, który nigdy nie ugiął się pod żadną
presją, kierując mądrze polskim Kościołem w
najtrudniejszym czasie. Książka – tyleż historia niezwykłego życia, co barwna panorama naszych dziejów: „duchowych”, społecznych i politycznych, pełna ważnych, pięknych i odrażających postaci - pełna jest dramatycznych, poruszających scen, na zawsze zostających w pamięci. Jedną z ostatnich jest ta z 24 maja 1981 roku,
kiedy to do umierającego prymasa zadzwonił
Jan Paweł II, odbywający rekonwalescencję po
zamachu na swe życie. I nie mogli porozmawiać,
bo kabel telefoniczny był za krótki i nie sięgał
łóżka kardynała. Pożegnali się następnego dnia...
Pierwsze 6 osób, które przyjdą do naszej redakcji (Sosnowiec, ul. 3 Maja,
22 pokój nr 9) z aktualnym wydaniem „Kuriera Miejskiego” nr 4 i
prawidłowo odpowiedzą na zadane pytanie otrzymają nagrodę książkową.
41-200 Sosnowiec, ul. 3-go Maja 22.
Redaktor Naczelny: Jarosław Adamski;
sekretarz redakcji: Urszula Piszczek;
tel. (032) 266 76 26, tel./fax: (032) 266 42 59;
Wydawca: Sosnowiecka Korporacja Wydawnicza „SCW“
e-mail: [email protected]
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczonych reklam
18 kwiecień 2009 nr 4
sport
Lubię trudne wyzwania
Rozmowa z Leszkiem Chłostą, trenerem szermierzy w TMS „Zagłębie“ Sosnowiec, nowym szkoleniowcem reprezentacji polskich szablistów
ministerstwo obcięło środki przeznaczone
dla naszej drużyny. W takich warunkach nie
będzie łatwo odbudować pozycję męskiej
szabli, ale tak jak mówiłem trudnych wyzwań się nie boję, dlatego mimo wszystko
z optymizmem spoglądam w przyszłość.
Kurier Miejski: Naszą rozmowę chciałbym zacząć od gratulacji. Kilka tygodni
temu został Pan trenerem polskich
szablistów. To wielka sprawa objąć
opiekę nad kadrą narodową.
Leszek Chłosta: Dziękuję bardzo za dobre
słowo. Traktuję tę nominację jako wyzwanie. Nie boję się trudnych zadań, a objęcie
kadry szablistów w tym momencie do takich niewątpliwie należy. Męska szabla w
ostatnim okresie sięgnęła dna. Postaram się
ją jednak nieco wywindować w górę. O
tym, że wielu postawiło krzyżyk na polskich szablistach najlepiej świadczy fakt, że
Po raz pierwszy trener kadry nie był
wybierany z nominacji tylko wyłonił go
konkurs. W wyścigu o trenerską posadę pokonał Pan między innymi kolegę
z TMS „Zagłębie“, Andrzeja Bila. Nie
było między Panami niesnasek z takiego obrotu sprawy?
Znamy się z Andrzejem od lat. Nie tylko
pracujemy razem, ale także się przyjaźnimy.
Każdy z nas przedstawił swój pomysł na
prowadzenie kadry. Komisja konkursowa
wybrała moją ofertę. Andrzej był jednym z
pierwszych, którzy mi pogratulowali. Miło
mi, że moja nominacja odbiła się szerokim
echem w szermierczym światku. Z całego
świata odebrałem mnóstwo gratulacji.
Zresztą o wiele więcej niż z Polski.
Z informacji, które udało mi się
uzyskać wynika, że już wcześniej
pojawiały się dla Pana oferty poprowadzenia kadry seniorskiej.
Dlaczego wcześniej nie zdecydował się Pan na pracę z reprezentacją?
To nie jest tak, że kadra była moim marzeniem. Zawsze spełniałem się i spełniam w
pracy w klubie. Postanowiłem wystartować
w konkursie bo traktuję kadrę jako wyzwanie. Mam pomysł jak wygrzebać męską szablę z dołka, w którym się znalazła. Przedstawiłem plan działań kadry do Igrzysk
Olimpijskich w Londynie w 2012 roku. Kadra liczy obecnie osiem osób. Trzon tworzą
zawodnicy, z którymi pracowałem przy reprezentacji juniorskiej, a w niektórych przypadkach także w klubie z Sosnowca. To
Marcin Koniusz, Grzesiek Dominik i Adam
Skrodzki. Przed nami wiele pracy, wiele
startów w zawodach Pucharu Świata. Za
kilka dni jedziemy właśnie na turniej do Tunisu.
Kiedy pierwszy poważny sprawdzian?
Takim pierwszym prawdziwym przetarciem będą lipcowe mistrzostwa Europy.
Młodzi, utalentowani szabliści TMS
„Zagłębie“ Maciej Regulewski i Damian Skubiszewski mogą liczyć na
powołanie do reprezentacji?
Będę chciał sprawdzić obu zawodników, ale
na razie chłopcy przygotowują się do juniorskich mistrzostw świata. Maciek i Damian
to bardzo utalentowani zawodnicy, z papierami na wielkie kariery. W Sosnowcu nie
brakuje talentów. Marta Wątor czy Lidka
Sołtys to mimo młodego wieku już seniorki, do tego mamy Martę Pudę oraz kolejny
brylant, Karolinę Walczak. Co ciekawe,
znaczniej łatwiej w ostatnim czasie przychodzi nam kompletowanie grup kobiecych.
Znacznie mniej chłopców w ostatnim czasie trafia do nas, ale mam nadzieję, że to
chwilowa tendencja. Nasz klub od lata należy do najlepszych w kraju i jestem przekonany, że będzie tak nadal. Tworzymy jednocześnie zaplecze trenerskie. Byli zawodnicy zostają w klubie, chcą szkolić następców.
To bardzo budujące.
Czy TMS „Zagłębie“ ucierpi na przejęciu kadry narodowej przez trenera
Chłostę? To oczywiste, że będzie miał
Pan teraz mniej czasu dla zawodników z Sosnowca.
Spokojnie, zrobię wszystko aby to pogodzić.
Sosnowiecką sekcję traktuję jak własne
dziecko. To największa radość dla trenera
wychowywać kolejne pokolenia zawodni-
ków, którzy z imprez rangi krajowej i zagranicznej rok w rok przywożą worki medali.
Na razie byłem zmuszony zawiesić pracę w
liceum im. Walentego Roździeńskiego. Z
pracy w klubie nigdy nie zrezygnuję. Trenerem kadry się bywa, trenerem klubowym
się jest.
Pracę z kadrą rozpoczął Pan od…
Pierwszym i najważniejszym zadaniem jest
odbudowa psychiki naszych szablistów. Oni
w ostatnim czasie nauczyli się przegrywać.
Jestem przekonany, że szybko nawiążemy
nić porozumienia i będziemy zgodnie
współpracowali. Na pewno nie będę tolerował samowolki, jaka miała miejsce jeszcze
nie tak dawno w gronie kadrowiczów. Postawiłem na zawodników, którzy przez wielu zostało skreślonych. Chcę udowodnić, że
stało się to za wcześnie. Oczywiście bez
chęci zawodników niczego nie osiągniemy.
Ja w nich nadal wierzę i myślę, że oni w
swoje umiejętności także.
Dziękuję za rozmowę i życzę samych
sukcesów zarówno w pracy w klubie,
jak i w reprezentacji Polski.
Z Sosnowca do Azerbejdżanu
Tomasz Stolpa znów zaskoczył.
Wychowanek „Zagłębia“ Sosnowiec wylądował w Gabala FC, zespole ekstraklasy Azerbejdżanu.
Prawdziwy piłkarski obieżyświat
mający za sobą grę w Norwegii,
Belgii, Szwecji, a ostatnio Islandii
jako pierwszy Polak związał się
umową z azerskim klubem. Za
Kaukazem nie jest jednak jedynym
piłkarzem rodem z naszego kraju.
Kilkanaście dni po tym jak Stolpa
został zawodnikiem klubu Gabala
FC umowę z Neftczi Baku podpisał bramkarz Tomasz Bobel.
Były gracz „Zagłębia“, norweskiego Tromso IL, belgijskiego
Aalst, szwedzkich Enkopings oraz
Gefle, a ostatnio zawodnik islandzkiego Ungmennafélag Grindavíkur zapowiadał, że ma już
dość gry w chłodnej Skandynawii
i najchętniej przeniósłby się na południe Europy. Mówiło się o jego
transferze do Grecji lub na Cypr.
Tymczasem niespodziewanie na
początku roku menedżerowie reprezentujący interesy Stolpy
przedstawili mu propozycję z ligi
Azerbejdżanu. Piłkarz długo się
nie namyślał i już po kilku dniach
trenował z azerskim Gabala FC zespołem tamtejszej ekstraklasy. –
Wszystko potoczyło się bardzo
szybko. Oferta była konkretna i postanowiłem spróbować. Wiem, że
to kierunek dość egzotyczny, ale
zawsze podkreślałem, że nie boję
się wyzwań. Zdaję sobie sprawę,
że piłkarsko nie jest to szczyt marzeń, ale doskonale zdaję sobie
sprawę, że Real czy Barcelona się
Tomasz Stolpa znów zaskoczył. Jako pierwszy Polak
podpisał kontrakt z klubem z dalekiego Azerbejdżanu
po mnie nie zgłoszą, więc trzeba
grać tam gdzie cię chcą. W Azerbejdżanie szybko przekonali się do
mnie i po krótkim rekonesansie
oraz kilku treningach i sparingu, w
którym zdobyłem trzy bramki
podpisałem kontrakt z klubem.
Nie ukrywam, że o przenosinach
do Azerbejdżanu zdecydowały
warunki finansowe, które są naprawdę dobre. Zanim wyjechałem
z Polski miałem kilka niezobowiązujących telefonów z naszego podwórka, głównie z zaplecza ekstraklasy, ale zdecydowałem się na
pionierski wypad. Nie tak dawno
zostałem pierwszym Polakiem,
który strzelał bramki w lidze islandzkiej, teraz jestem pierwszym
graczem z Polski w Azerbejdżanie. Taki już chyba mój los. Choć-
by z tego powodu przejdę do historii. Ale poważnie rzecz biorąc najważniejsze są dla mnie regularne
występy i wierzę, że w nowym zespole szybko wywalczę sobie
miejsce w pierwszym składzie –
mówił z nadzieją Stolpa tuż po
podpisaniu umowy.
Po jedenastu kolejkach nowy
klub Polaka zajmował w tabeli ekstraklasy 11 miejsce w 14-zespołowej lidze. Największym problemem klubu był brak skuteczności
napastników, którzy zdobyli tylko
13 bramek. Stolpa, w ubiegłym sezonie w barwach islandzkiego
Ungmennafélag Grindavíkur w 17
meczach zdobył 4 bramki.
Po przyjściu Polaka oraz kilku
nowych graczy drużyna z Gabali
wspięła się co nieco w ligowej ta-
beli, ale znacznie lepiej poczyna
sobie w rozgrywkach Pucharu
Azerbejdżanu i ma szansę na zdobycie tego trofeum. Nowy zespół
sosnowiczanina awansował już do
półfinału. W azerskim zespole Polak ma za partnerów nie tylko tamtejszych graczy. Gabal FC to prawdziwa piłkarska Wieża Babel.
Barw klubu bronią także Ormianie, Serb, Brazylijczyk, Irańczyk,
Rosjanin, Gwinejczyk i Bułgar.
Szkoleniowcem drużyny jest natomiast Ukrainiec Wiaczesław Sidoryuk. – Jakoś się dogadujemy. Z
angielskim nie mam żadnych problemów. Rosyjskiego też się chętnie nauczę. Zresztą lubię się uczyć
języków. Po norwesku i szwedzku
też się dogadam – dodaje piłkarz,
który oprócz udanych momentów
przeżył też chwilę grozy. – Podczas jednego ze spotkań zostałem
brutalnie zaatakowany i rywal złamał mi nos. Największe zdziwienie było jednak w momencie, gdy
sędzia nie dość, że nie pokazał
czerwonej kartki to w dodatku nie
odgwizdał faulu. No cóż, trochę to
przypomina wolną amerykankę,
ale co kraj to obyczaj – śmieje się
piłkarz.
Stolpa nie przejmuje się opiniami, że wylądował na piłkarskiej
prowincji, chociaż zdaje sobie
sprawę z faktu, że liga w której gra,
najwyższego poziomu nie prezentuje. Na razie z utęsknieniem czeka
na debiutancką bramkę. - Jesteśmy tutaj skoszarowani niemal
przez cały czas. Obcokrajowcy,
którym klub wynajmuje w Baku
mieszkania, też żyją na co dzień w
hotelu, a do najbliższych jeżdżą
tylko w odwiedziny. Reżim jest na
każdym kroku. Do standardów należy zabieranie telefon komórkowych przed meczami. Do wszystkiego można się jednak przyzwyczaić. Najważniejsze, że regularnie
gram – dodaje piłkarz, który zapewnia, że w przyszłości chciałby
jeszcze zagrać w „Zagłębiu“. – W
Sosnowcu marzy mi się zakończyć karierę, ale to jeszcze trochę
potrwa. Mam przecież 26 lat –
śmieje się piłkarz.
Krzysztof Polaczkiewicz
reklama
reklama
Rozmawiał: Krzysztof Polaczkiewicz
Nowy sponsor
piłkarskiego „Zagłębia”
Zarząd „Zagłębia” Sosnowiec
informuje, że od 28 marca klub
pozyskał nowego sponsora. Została nim, działająca w branży budowlanej od 1995 roku, firma BUDECON S.A.
Wkrótce na koszulkach zawodników oraz na bandach reklamowych okalających płytę Stadionu Ludowego, przy ul. Kresowej pojawi się logo nowego
sponsora.
Zarząd Klubu, działacze i piłkarze mają nadzieję, że obopólna
współpraca pozwoli sosnowieckiej drużynie na osiągnięcie zadowalających zarówno zawodników,
jak i kibiców wyników – czytamy
w komunikacie nadesłanym
przez „Zagłębie“ Sosnowiec. U
kwiecień 2009 nr 4
19
sport
Sosnowieccy szabliści na piątkę
Szermierze TMS „Zagłębie“ zdominowali mistrzostwa Polski juniorów
Szabliści z Sosnowca znów
błysnęli klasą. Reprezentanci
TMS „Zagłębie“ aż pięciokrotnie stawali na podium podczas
rozegranych w Krakowie mistrzostw Polski juniorów w
szermierce.
W klasyfikacji medalowej
lepszy okazał się jedynie AZS
AWF Gdańsk, który wywalczył
o jedno złoto więcej.
Bezkonkurencyjne były nasze drużyny. Zarówno panie, jak
i panowie stanęli na najwyższych stopniach podium. Mega
niespodziankę sprawiły dziewczęta drugiego zespołu, które
niespodziewanie sięgnęły po
złoto. Paulina Toniarz, Karolina
Walczak, Pamela Warszawska i
Angelika Wątor to najmłodsza
drużyna w historii kobiecej szabli, która zdobyła Mistrzostwo
Polski do lat 20. Toniarz ma 18
lat, pozostałe zawodniczki to
15- i 16-latki. W finale pokonały one AZS AWF Warszawa
45:41. Faworytkami do złota był
pierwszy zespół „Zagłębia“ w
składzie: Marta Puda, Katarzyna Rak, Katarzyna Szczypińska
i Małgorzata Groniecka. Sosno-
Drużyna sosnowieckich szablistów nie miała sobie równych… podobnie jak szablistki TMS
„Zagłębie“
wiczanki przegrały jednak mecz
o wejście do czołowej czwórki z
KKsz Konin 41:45 i o medalach
– mogły zapomnieć. Ostatecznie uplasowały się na 5 miejscu.
– Tego naprawdę nikt się nie
Czarni idą na awans
Z lekkim poślizgiem wznowiła rozgrywki liga
okręgowa. W grupie drugiej bezapelacyjnym kandydatem do awansu jest zespół Czarnych Sosnowiec, który jesienią nie przegrał ani jednego meczu 14 razy wygrywając i 3-krotnie remisując. Nad
drugą w tabeli Unią Ząbkowice nasz zespół ma aż
10 punktów przewagi. Drugi z sosnowieckich reprezentantów, AKS Niwka marzy o miejscu w
środku tabeli.
- Nie ma co ukrywać, że interesuje nas awans.
Jesienią wygraliśmy wszystkie mecze i marzy nam
się utrzymanie tej passy do końca sezonu. Łatwo
nie będzie bo każdy spina się na mecz z liderem –
podkreśla Piotr Boguszewski, grający trener Czarnych. Sosnowiczanie w rundzie wiosennej będą
jednak jeszcze mocniejsi. Do drużyny włączono
kilku utalentowanych zawodników „Zagłębia“ Sosnowiec z Piotrem Wolnym na czele, który w poprzedniej rundzie biegał po II-ligowych boiskach.
- Sytuacja w klubie z tygodnia na tydzień jest coraz lepsza. Bardzo pomaga nam miasto. Na razie
daleko w przyszłość jednak nie wybiegamy. Najważniejsze to awansować o klasę wyżej. Potem będziemy myśleć co dalej – dodaje Boguszewski.
Prawdziwą huśtawkę nastrojów przeżywali z
kolei w ostatnich dniach w klubie z Niwki. Po serii testów do klubu wrócił Artur Nowak, napastnik
sosnowiczan, który jesienią bronił barw Zagłębiaka zdobywając dla drużyny z Dąbowy Górniczej
aż 18 bramek. Piłkarza sprawdzano między innymi w Koronie Kielce, „Zagłębiu“ Sosnowiec i Polonii Bytom. Wydawało się, że ostatecznie pomoże zespołowi Dariusza Wrony, ale w ostatniej
chwili na zakup piłkarza zdecydowało się Podbeskidzie Bielsko-Biała, gdzie również go testowano. – Zawodnik podpisał czteroletni kontrakt. Wiosną będzie jednak wypożyczony do Skałki Żabnica – informuje Janusz Zajączkowski, prezes AKS.
- Myślałem, że będę miał Artura w składzie, ale
ostatecznie wyjechał do Bielska. Liczyłem się z takim scenariuszem. W tej sytuacji skład praktycznie
nie uległ zmianie. Celem postawionym przed drużyną jest zajęcie miejsce w środku tabeli. Mamy
młody zespół, ale bardzo ambitny. Przykład Nowaka, który z niższej ligi trafił na zaplecze ekstraklasy na pewno dało im sporo do myślenia. Każdy
będzie się chciał pokazać. Zespół tylko na tym zyska – podkreśla szkoleniowiec AKS.
Krzysztof Polaczkiewicz
Koszykarki z Sosnowca najlepsze na Śląsku
Wspaniały sukces koszykarek JAS FBG Sosnowiec. Reprezentantki klasy sportowej SP 45 w składzie Natalia Strzelecka, Klaudia Potęga, Klaudia Mrózińska, Marzena Rogal, Marta Matuszek, Wiktoria
Kaleta, Dominika Mycek, Sonia Mądro, Paulina Hylaszek, Klaudia Durka, Joanna Sześciak, Aleksandra
Jagła i Paulina Majda zwyciężyły w Turnieju Finałowy Pucharu Śląska w Minikoszykówce Dziewcząt
Rocznik 1997 zdobywając tytuł mistrzyń Śląska.
W nagrodę sosnowiczanki, podopieczne Katarzyny Kalińskiej będą niebawem reprezentować województwo śląskie na Ogólnopolskim Festiwalu Koszy-
kówki, który odbędzie się w Koszalinie.
Na parkiecie SP 45 w Sosnowcu zawodniczki JAS
FBG w ostatnim turnieju pokonały kolejno UKS SP
27 37:11, MKS Zabrze 47:10 oraz MRKS Rybnik
27:9 zapewniając sobie pierwsze miejsce w klasyfikacji końcowej. Za plecami naszej drużyny uplasowały
się MKS Zabrze, UKS SP 27 Katowice oraz MRKS
Rybnik.
Sosnowiczankom przypadła także w udziale nagroda indywidualna. Królem strzelców wszystkich
turniejów włącznie z finałowym została Klaudia Durka, która zdobyła w sumie 196 punktów. KP
spodziewał. Owszem, wierzyliśmy, że nasza drużyna sięgnie
po złoto, ale więcej szans dawa-
liśmy oczywiście pierwszej drużynie. Tymczasem na podium
wskoczyły młodsze koleżanki.
To tylko potwierdza, że talentów w Sosnowcu nie brakuje.
Bardziej doświadczone zawodniczki znacznie lepiej spisały się
w turnieju indywidualnym –
mówi Krzysztof Wątor, trener w
TMS „Zagłębie“.
Srebrny medal po porażce w
finale z Katarzyną Kędziorą
7:15 zdobyła Marta Puda, a Katarzyna Szczypińska wywalczyła brąz. 5 miejsce zajęła Katarzyna Rak, 9 była Małgorzata
Groniecka, 13 Angelika Wątor,
17 Pamela Warszawska, a 19
Paulina Toniarz.
Na podium zameldowali się
także sosnowieccy szabliści. Tytuł wicemistrza Polski wywalczył Damian Skubiszewski, który w finale minimalnie uległ w
starciu z Michałem Galem
14:15. Ponadto zawodnicy Zagłębia byli bezkonkurencyjni w
rywalizacji drużynowej. W finale pokonali 45:42 AZS AWF
Warszawa broniąc tytuł sprzed
roku. Druga drużyna TMS (Michał Kochan, Bartosz Łysik,
Mateusz Wicher, Łukasz Juda) po bratobójczym meczu z
pierwszym zespołem i porażce
36:45 zajęła ostatecznie 8 miejsce. W turnieju indywidualnym
zawiedli Maciej Regulewski i
Kamil Marzec, którzy zajęli odpowiednio 10 i 11 miejsce. 26
był Michał Kochan, a 28 Bartosz Mazur.
Po Mistrzostwach Polski powołana została kadra na Mistrzostwa Świata juniorów, które odbędą się w kwietniu w Belfaście. W imprezie weźmie
udział czterech reprezentantów
naszego klubu: Damian Skubiszewski i Maciej Regulewski
oraz Marta Puda i Karolina
Walczak.
- Po raz kolejny nasi zawodnicy pokazali, że nasza sekcja
należy do najlepszych w kraju.
Cieszą medale, jak również fakt,
że kolejne pokolenie mocno zaakcentowało swoją obecność
podczas mistrzostw. Teraz czekamy na start naszych zawodników podczas Mistrzostw Świata juniorów – dodał Wątor.
Tekst i foto: Krzysztof Polaczkiewicz
Zapomnieć
o nieudanym sezonie
To nie tak miało być. Hokeiści „Zagłębia“ mierzyli w
minionym sezonie w strefę medalową, a tymczasem po
porażce w rywalizacji z Naprzodem Janów musieli
zadowolić się szóstą lokatą. To była gorzka pigułka
zarówno dla zawodników, trenerów, działaczy, jak i kibiców
sosnowieckiego klubu. Dlatego na Stadionie Zimowym
nikt już nie chce rozpamiętywać tego co się stało, a
włodarzom klubu przyświeca jeden cel – zbudować
mocniejszy team na kolejny sezon.
Trzeba przyznać, że działacze „Zagłębia“ nie próżnują
i już zabrali się do solidnej roboty. Kontrakty z klubem
przedłużyli już: Tomasz Dzwonek, Artur Ślusarczyk,
Marcin Kozłowski, Tomasz Kozłowski, Tobiasz Bernat,
Marcin Jaros, Zbigniew Podlipni, Łukasz Podsiadło,
Gabriel da Costa Jarosław Kuc, Oktawiusz Marcińczak,
Kamil Duszak, Andrzej Banaszczak, Mateusz Pawlak,
Martin Opatovsky, a także Paweł Dronia. Trwają negocjacje
z Teddym da Costą i Radimem Antonoviciem. W klubie
pozostanie także prawdopodobnie Anton Lezo.
Z nowych graczy umowę podpisali już Valdimr Luka,
który po roku nieobecności wraca na Stadion Zimowy
oraz Piotr Sarnik i Mariusz Jakubik (obaj GKS Tychy),
Wojciech Wojtarowicz i Jerzy Gabryś z Naprzodu Janów,
a także Bartłomiej Bychawski, 18-letni gracz Orlika Opole.
W Sosnowcu ma także występować Tomasz Rajski
dotychczas bramkarz Podhala Nowy Targ, który o bluzę
numer jeden będzie walczył z Tomaszem Dzwonkiem.
Sosnowiczanie czynią ponadto starania, aby
zakontraktować Mariusza Kosteckiego z KH Sanok.
Tajemnicą pozostaje na razie nazwisko nowego
szkoleniowca „Zagłębia“. Wiadomo, że Jan Vavreczka
straci posadę. Jego los podzieli także asystent Andrzej
Nowak. Obowiązki tego ostatniego przejmie zapewne
Krzysztof Podsiadło. – Co do nowego szkoleniowca to
mogę tylko powiedzieć, że będzie to trener z zagranicy. Na
naszym rynku wybór jest niewielki – podkreśla Adam
Bernat. Z klubem żegnają się z kolei Łukasz Wilczek,
Sebastian Biela, Bartłomiej Piotrowski, Petr Hruby i Michal
Vażan oraz kończący karierę Tomasz Jaworski.
- Myślę, że za kilka dni kadra będzie zamknięta.
Chcemy jak najszybciej pozapinać wszystkie
sprawy tak, aby dać jak najwięcej czasu nowemu
trenerowi na poukładanie wszystkich klocków.
Zostawiamy jeszcze miejsca dla obcokrajowców.
Na pewno nie będzie teraz rewolucji kadrowej jak
przed rokiem. Kręgosłup mamy, wzmacniamy
zespół tylko naprawdę wartościowymi zawodnikami. W ubiegłym sezonie plany były ogromne, ale
niestety nic z tego nie wyszło. Nie wszystkie
personalne ruchy były udane, do tego doszły
kontuzje, które niemal przez cały sezon nas
prześladowały. Widać było, że popełniliśmy błąd
lekką ręką pozbywając się weteranów Mariusza
Puzio oraz Waldemara Klisiaka. Spory zawód
sprawił zaciąg z Nowego Targu. Znacznie więcej
oczekiwaliśmy od Łukasza Wilczka i Sebastiana
Bieli. Pozostaje mieć nadzieję, że teraz bardziej
trafimy z transferami – mówi prezes sosnowiczan. KP
Pobiegli na przełaj
W Olsztynie odbyły się Mistrzostwa Polski
Seniorów i Juniorów w biegach przełajowych.
Na trudnych, błotnistych trasach nieźle zaprezentowali się reprezentanci MKS-MOS Płomień. Z grona sosnowiczan najlepszy wynik
osiągnęła Sandra Michalak, która w biegu seniorek na dystansie 3 km zajęła 6 miejsce.
Seniorzy mieli do pokonania dystans o kilometr dłuższy oraz o długości 10 km. Na czterokilometrowej trasie na 11 pozycji finiszował
Damian Pasek, z kolei Paweł Papierzańki był
37. W biegu na 10 km 27 był Miłosz Jarczok,
a 29 Robert Kosiński. W punktacji drużynowej
nasi seniorzy uplasowali się na 8 miejscu w
Polsce.
W biegu juniorów na 6 km 12 miejsce zajął
Dawid Żebrowski. KP
20 kwiecień 2009 nr 4
reklama
reklama
Nuevo Ballet Espańol
w Polsce!
Założyciele Nuevo Ballet
Espańol, nowatorskiego hiszpańskiego baletu, Angel Rojas i Carlos Rodriguez, to najpopularniejsi w Hiszpanii tancerze flamenco.
Przygotowywane przez nich
przedstawienia są dopracowane w
najmniejszym szczególe, o czym
wkrótce będą się mogli przekonać polscy widzowie. Zespół pojawi się w Zabrzu 24 kwietnia.
Nuevo Ballet Espańol to zespół, który w niebanalny sposób
połączył taniec nowoczesny i
współczesną muzykę z tradycyjnym flamenco.
Do Polski Nuevo Ballet Espa-
ńol przyjedzie z projektem Sangre Flamenca. Będziemy mieli
szansę podziwiać piękną choreografię, pełną pasji i zróżnicowanych emocji w wykonaniu 20 tancerzy. Każdy z artystów specjalizuje się w innej odmianie
flamenco, co prezentują w zachwycających solowych partiach,
indywidualnych interpretacjach
tego pięknego tańca.
Dla naszych Czytelników, którzy jako pierwsi przyjdą do redakcji z najnowszym numerem
„Kuriera” mamy dwa pojedyncze
zaproszenia na to wspaniałe widowisko. U
Harmonijny… kontrast
28 marca w galerii wytwórnia NOWA przy ulicy Małachowskiego w Sosnowcu odbył
się III w tym roku wernisaż –
wieczór autorski. Tym razem
pachnący bławatkiem i margaretką dialog słów i obrazów zaprezentowały artystki - poetka
Krystyna Borkowska i plastyk
Grażyna Wieczorkiewicz-Pella.
Komisarz wystawy, Mira
Kostyła przedstawiła sylwetkę
autorki prezentowanych batików, kolaży i obrazów olejnych.
– Malarka równie chętnie stosuje zestawienia harmonijne i
kontrastowe, zatrzymując w
swoich przedstawieniach to, co
tak ulotne i nietrwałe. Te obrazy inspirowane przyrodą, z
przewagą motywów kwiatowych sprawiły, że u nas wcześniej, niż za oknem zagościła
wiosna – powiedziała Mira Kostyła.
Słowo wstępne do części
poetyckiej wieczoru przygoto-
Antony Beevor
tłum.: Hanna Szczerkowska
Wydawnictwo ZNAK
data premiery: 12 marca 2009
tylko starciem pomiędzy lewicą i
prawicą. Beevor pokazuje, że był
on również zderzeniem pomiędzy
regionalizmem a centralizmem
oraz wolnością jednostki i autorytaryzmem. Walka o Hiszpanię –
jak niewiele książek do tej
pory – próbuje opisać wojnę w
Teatr Zagłębia, ul. Teatralna 4
Sekr. tel./fax 032/266-07-91,
centrala tel. 032/266-04-94,
VI PREZENTACJA TEATRÓW
WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO
e-mail: [email protected]; strona internetowa: www.teatrzaglebia.pl
13.04, godz. 18.00 Woody Allen
"Bóg"
17.04, godz. 19.00 Zbigniew
Książek "Sztuka kochania czyli
Sceny dla dorosłych"
18.04, godz. 18.00 J. Chapman, L.
Lloyd "Biznes"
19.04, godz. 18.00 McCoy "Czyż
nie dobija się koni" abon. ważne
21.04, godz. 10.00 Juliusz Słowacki
"Balladyna"
22.04, godz. 9.00 i 11.00 E.
Drozdowska na podstawie baśni
Andersena "Krzesiwo"
23.04, godz. 19.00 Edward Taylor
"Stosunki na szczycie"
24.04, godz. 19.00 Piosenki
Agnieszki Osieckiej "Niech żyje
bal"
26.04, godz. 18.00 Dariusz
Wiktorowicz "Cyrano" abon.
ważne
28.04, godz. 19.00 Martin
McDonagh "Czaska z Coonemary"
Teatr Śląski z Katowic
29.04, godz. 19.00 Marija Łado
"Bardzo zwyczajna historia" Teatr
Nowy z Zabrza
30.04, godz. 19.00 Jan Drda
"Igraszki z diabłem" Teatr im.
Mickiewicza z Częstochowy
28 IV 2009 r. godz. 19.00
„CZASZKA Z CONNEMARY”
Martin McDonagh - Teatr Śląski
im. S. Wyspiańskiego z Katowic
29 IV 2009 r. godz. 19.00
„BARDZO ZWYCZAJNA
HISTORIA” Marija Łado - Teatr
Nowy z Zabrza
30 IV 2009 r. godz. 19.00
„IGRASZKI Z DIABŁEM” Jan
Drda - Teatr im. A. Mickiewicza z
Częstochowy
01 V 2009 r. godz. 19.00
„WIEDEŃSKIE PRZECHADZKI”
Koncert muzyczny - Gliwicki Teatr
Muzyczny
02 V 2009 r. godz. 18.00
„ŻYD” Artur Pałyga - Teatr Polski z
Bielska
03 V 2009 r. godz. 18.00
„SZTUKA” Yasmina Reza - Teatr
Korez z Katowic
Dla naszych Czytelników mamy
do wygrania:
- 2 podwójne zaproszenia na
spektakl „Bóg” w dniu 13 kwietnia
o godz. 18.00.
- 1 podwójne zaproszenie na
spektakl „Cyrano” w dniu 26
kwietnia o godz. 18.00.
UWAGA!!!
Pierwsze dwie osoby, które przyjdą
z najnowszym wydaniem „Kuriera
Miejskiego” nr 4 do naszej redakcji
reklama
Książka spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem krytyki i
czytelników zarówno w Wielkiej
Brytanii, Niemczech czy Francji,
jak i w samej Hiszpanii, gdzie została uznana za jedno z najwybitniejszych opracowań tematu. Hiszpańskie wydanie Walki o Hiszpanię uhonorowano w 2005 roku
La Vanguardia Prize dla najważniejszej książki niebeletrystycznej.
Walka o Hiszpanię 1936–1939
Pierwsze starcie totalitaryzmów
Antony Beevor – autor bestsellerowego Stalingradu i jeden z najpopularniejszych pisarzy historycznych na świecie – powraca z nową
książką poświęconą hiszpańskiej
wojnie domowej. Konflikt, który
rozegrał się w latach 1936–1939 i
dotknął również Polaków, był nie
wał i wygłosił poeta Jerzy Lucjan Woźniak. Autorka „Bosych bławatów”, Krystyna Borkowska, zaprezentowała wybrane przez siebie wiersze ze
swoich kolejnych tomików poezji, ujmując obecnych swoją
bezpretensjonalną poezją i osobowością. Na koniec głos zabrali obecni na spotkaniu poeci
i recenzenci. U
reklama
sposób obiektywny i z perspektywy dwóch walczących stron, a
moralny osąd pozostawić czytelnikowi.
(Sosnowiec, ul. 3 Maja, pokój nr 9),
podadzą swoje imię i nazwisko,
otrzymają bezpłatne zaproszenia,
które będą do odebrania w kasie
Teatru.
KINO HELIOS
ul. Modrzejowska 32b,
http://www.heliosnet.pl
Rezerwacja telefoniczna 032 363 14
14, e-mail: [email protected]
UWAGA!
Dla naszych Czytelników mamy do
wygrania 2 pojedyncze bilety do
kina. Pierwsze dwie osoby, które
przyjdą do naszej redakcji
(Sosnowiec, ul. 3 Maja 22, pok. 9)
z najnowszym wydaniem „Kuriera
Miejskiego” otrzymają darmowe
bilety.

Podobne dokumenty

Dni So snow ca 2009 tuż tuż

Dni So snow ca 2009 tuż tuż Najbardziej wytrwali mogli wziąć udział w „Konkursie dla Nocnych Marków”, który sprawdzał wiedzę z prezentowanych wystaw. Nagrody ufundowali: Klub im. Jana Kiepury, Wydział Informacji i Promocji Mi...

Bardziej szczegółowo

Nie ma Ślą ska bez Za głę bia!

Nie ma Ślą ska bez Za głę bia! spotkanie środowisk twórczych z władzami miasta. Obecni byli: przewodniczący Rady Miejskiej Daniel Miklasiński, prezydent Kazimierz Górski wraz ze swym zastępcą Zbigniewem Jaskiernią. Spotkanie pro...

Bardziej szczegółowo