Kurier 686 - Kurier Bytowski
Transkrypt
Kurier 686 - Kurier Bytowski
Rzeźnia pod nóż? Czy to ostatnia zima XIX-wiecznej, starej rzeŸni miejskiej przy ul. Brzozowej w Bytowie? Systematycznie dewastowany i rozkradany przez zbieraczy z³omu budynek popad³ w ruinê. Po dawnej świetności ceglanej budowli pozostało niewiele. Zionące pustką otwory okienne, brak części dachu, powyrywane instalacje, rozebrane kaflowe piece. Na je− dnej ze ścian ostała się ceramiczna głowa byka, która mogłaby nam wiele opowie− dzieć o tym, co działo się tu od 1893 r., kie− dy wśród łąk na obrzeżach Bytowa otwarto pierwszą w mieście komu− nalną rzeźnię. Wtedy miała być re− ceptą na poprawę warunków sani− tarnych uboju zwierząt. Obiekt do− stosowany do przerobu mięsa i wy− rzeźnia trafiła w ręce przedsiębiorcy z Sierakowic. Handlarz używanymi czę− ściami do samocho− dów nabył Czy stara rzeŸnia podzieli los wielu podobnych budynków w naszych stronach? posażony m.in. we własne ujęcie wody szybko uczynił bezrobotnym niejednego bytowskiego rzeźnika. Uspołeczniony po II wojnie światowej ostatecznie trafił w ręce Powszechnej Spółdzielni Spożywców „Społem”. Ta prowadziła w nim produkcję do września 2001 r. Potem przez półtora roku budowla stała pusta. − Musieliśmy się jej pozbyć ze względu na wysokie po− datki, które, pomimo że w środku nic się nie działo, musieliśmy odprowadzać do miejskiej kasy − mówi Bogdan Łoza, pre− zes PSS „Społem” w Bytowie. W sumie było to 30 tys. zł za użytkowanie wieczyste i podatek od nieruchomości. W 2003 r. rzeźnię w drodze przetargu z ok. 1−hekta− rową działką za 180 tys. zł. Ogrodzenie otaczające obiekt nie powstrzymało ama− torów złomu przed jego dewastacją. Budy− nek stał się schronieniem dla bezdom− nych i miejscem libacji amatorów moc− nych trunków. − Jak można było dopro− wadzić piękną ceglaną rzeźnię do takiego stanu? Przecież to część historii naszego miasta − żalił się nam czytelnik, który zwrócił uwagę na stan obiektu. − Na bramach były kłódki. Niestety, szybko ginęły − tłumaczy z kolei właści− ciel zdewastowanego budynku. Jak twierdzi, sam kilkakrotnie łapał złodziei na gorącym uczynku. Mieszkaniec Sie− rakowic narzeka, że nikt nie reaguje na rozkradanie jego własności. − Nie wierzę, że nikt nie widział, jak demontowano 3−metrowe metalowe okna − mówi. − Uja− wniliśmy kilka przypadków kradzieży z włamaniem. Dwa tygodnie temu złapa− liśmy trzech mieszkańców Bytowa, któ− rzy wynosili z byłej rzeźni metalowe ko− ryta i rury. Sprawa trafiła już do sądu grodzkiego − broni się nadkomisarz Sta− nisław Tempski, naczelnik sekcji pre− wencji Komendy Powiatowej Policji w Bytowie. Jednocześnie funkcjonariusz zwraca uwagę, że zabezpieczenie budyn− ku przed złodziejami to obowiązek wła− ściciela. Ten zapowiada, że wiosną zde− cyduje o dalszych losach starej rzeźni. − Chciałem tam sprzedawać części używa− ne do samochodów, ale pobliski teren łącznie z targowiskiem słabo się rozwija, dlatego zwlekam z tą inwestycją − zdra− dza swoje plany. − Jeżeli stan techniczny budynku na to pozwoli, to przeprowadzę remont, jeżeli nie, to budynek zostanie wyburzony − nie ukrywa. W.R. AKTUALNOŚCI Mała szkółka w gminnej układance 80 tys. z³ wyda gmina Ko³czyg³owy na modernizacjê niewielkiej szko³y w Ga³¹Ÿni Wielkiej. Dla placówki, do której chodzi 22 uczniów, to znak, ¿e na razie nie grozi jej likwidacja. O zamknięciu szkoły w Gałąźni Wiel− kiej w samorządzie w Kołczygłowach nig− dy nie mówiło się głośno − mimo że uczę− szczają do niej jedynie 22 osoby (do ze− rówki i klas I−III). Wójt gminy Jerzy Ta− lewski zapewnia, że istnienie i utrzy− manie małej placówki nie ma związku z tym, że kierują nią jego żona. − O likwi− dacji nie myślimy ze wzglę− du na potrzeby społeczne. Dzięki szkole małych dzieci nie trzeba dowozić kilkana− ście kilometrów do Kołczyg− łów − zapewnia. Ale jak tłu− maczą nam pracownicy Urzędu Gminy w Kołczy− głowach, chodzi też o polity− kę oświatową − a konkretnie pieniądze. Gmina popiera szkołę, bo obawia się ode− trzecią oszczędzimy na etacie ok. 30 tys. zł. Dostaniemy też dodatkowo ok. 60 tys. zł subwencji za język kaszubski. Widmo likwidacji ciągle jednak wisi nad placówką. − W pewnym momencie niż demograficzny może spowodować, że zgłosi się mniej niż siedmioro dzieci, któ− re są konieczne, by otworzyć oddział − nie kryje dyrektor. − Nawet jeśli musie− libyśmy zamknąć kiedyś szkołę, to za wyremontowaną do− staniemy więcej. Po− za tym pieniądze na modernizację załat− wiliśmy z zewnątrz − argumentuje wójt. Mówi też o 80 tys. zł, które jeszcze w ub.r. na remont przyznało Ministerstwo Edu− Do koñca marca budynek szko³y w Ga³¹Ÿni zmieni siê nie do poznania. kacji Narodowej i jścia uczniów z Gałąźni nie do Kołczy− Sportu. Za te pieniądze przedsiębiorstwo głów, ale do znacznie bliżej położonej pla− budowlane „Tro−bud” z Bytowa zmieni cówki w Niepoględziu. Z nimi bowiem przeciekający od dłuższego czasu eterni− odeszłaby do gminy Dębnica Kaszubska towy dach na blachodachówkę, przebudu− część subwencji oświatowej. W Kołczyg− je kominy, ociepli budynek i położy nową łowach przekonują więc, że szkoła jest elewację. Przed zimą budowlańcy pokryli potrzebna, mimo że w ub.r. gmina mu− część ścian styropianem, resztę prac do− siała do niej dołożyć 80 tys. zł. − Z tam− kończą kiedy się ociepli. Wymienione zo− tych stron dojeżdża do nas ok. 70 ucz− staną również wszystkie drzwi i okna. − niów, to daje ok. 200 tys. zł subwencji Pozwoli to na spore oszczędności w ogrze− rocznie − mówi Piotr Zaborowski, dyrek− waniu − liczy wójt. Estetyczniej będzie ró− tor Zespołu Szkół w Kołczygłowach, do− wnież wewnątrz szkolnego budynku. Na dając: − W tym roku będzie zdecydowanie podłogach korytarzy i sanitariatów stare lepiej, bo dzięki połączeniu od września gumoleum zastąpi terakota. zajęć zerówki z pierwszą klasą i drugiej z P.C. 3 W kilku s³owach Ú Pod koniec stycznia w bytowskim Powiatowym Urzędzie Pracy zareje− strowanych było 11031 bezrobotnych, czyli o 288 osób więcej niż w końcu gru− dnia. Zasiłek pobierała co piąta osoba. Ú 31.01. Rada Gmina Lipnica zdecy− dowała o zbyciu 6 działek rolnych i 1 usługowo−handlowej. Ich powierzch− nia wynosi od 0,02 do ponad 2,6 ha. Większość sprzedana zostanie bez− przetargowo na powiększenie sąsie− dniej działki. Ú Ze 194 do 135,50 zł zmniejszyła się stawka przeliczeniowa za 1 ha grun− tów rolnych brana pod uwagę przez gminne ośrodki pomocy społecznej przy obliczaniu zasiłku rodzinnego. Dzięki temu więcej osób będzie mogło skorzystać z tej formy pomocy. Ú Nie udało się zbyć żadnej z 4 działek budowlanych wystawionych na sprze− daż przez parchowski samorząd. Prze− targ zaplanowany na 3.02. unieważnio− no, bo na dwie parcele w Żukówku (przy drodze do Byliny) nie było chętnych, a na kolejne dwie na osiedlu Parkowym w Parchowie przez pomyłkę wpłacono zbyt niskie wadium. Ú Firma budowlana Jana Ekmana z Lipnicy do 31.05. zmodernizuje salę wiejską w Raduszu w gminie Kołczy− głowy. Za 42 tys. zł ma wymienić dach, okna, drzwi, ocieplić budynek i odno− wić sanitariaty. 32 tys. zł na ten cel sa− morząd jeszcze w ub.r. zdobył z unijne− go programu Odnowy Wsi i Ochrony Dziedzictwa Narodowego. Pozostałą część wyłoży z własnej kasy. Ú 16.02. o godz. 12.00 rozpocznie się sesja Rady Gminy Studzienice. Radni uchwalą gminny program przeciw− działania narkomanii i program anty− alkoholowy na 2006 r. oraz ustalą stawki za wodę i ścieki. Ú Na 21.03. władze gminy Kołczygło− wy zaplanowały przetarg na sprzedaż pałacyku w Raduszu. Cena wywoław− cza budynku z końca XIX wieku wyno− si 425 tys. zł. Przypomnijmy, że władze zdecydowały się na sprzedaż budynku o powierzchni ponad 1000 m2 po prze− niesieniu z niego uczniów do kołczyg− łowskiej szkoły w 2004 r. Ú Pod koniec kwietnia 13 mężczyzn i 3 kobiety z terenu powiatu bytowskie− go wyjadą do pracy przy zbiorze i sorto− waniu szparagów do miejscowości Um− manz na Rugii (Niemcy). Wyjazd jest efektem wcześniejszych rozmów władz powiatowych z władzami miasteczka i z małżeństwem rolników, które w ub.r. odwiedziło Bytów. Wybór padł na oso− by, które zgłosiły się jako pierwsze. AKTUALNOŚCI MAS£OWICE BEZ £¥CZNOŒCI wyniosły ok. 500 zł, nie są jedynymi. − Cierpią również nasi klienci, którzy nie mogą się kontaktować. Często w nagłych przypadkach − dodaje R. Wilkoszewski. Za przerwę w usługach dłuższą niż 36 godz. TP S.A. płaci klientom odszkodowanie. Linia telefoniczna biegn¹ca wzd³u¿ rzadko uczêszczanej drogi w Mas³owicach Tym razem mieszkańcy kilku domów byli Tuchomskich sta³a siê ³upem z³odziei przewodów. W ci¹gu jednej nocy skradli pozbawieni możliwości telefonowania 600 metrów kabla. Zwinęli przewody Do zdarzenia doszło w nocy z 6 na 7.02. Brak sygnału w słuchawce zaniepokoił miejscowego leśniczego, który powiado− mił o wszystkim telekomunikację. − Co jakiś czas zdarza się tu awaria telefo− nów. Dlatego myślałem, że i tym razem to się przytrafiło − mówi Dariusz Na− rloch, leśniczy w Masłowicach. Okazało się jednak, że tym razem przyczyna jest łacało się zabrać. − Chociaż nasze łącza są monitorowane co 2,3 dni, złodzieje i tak kradną nam przewody. Przecięcie linii powoduje zapalenie się lampki w naszym cen− trum nadzoru sieci. Wte− dy natychmiast powiada− inna. − 7.02. o godz. 16.00 dostaliśmy in− formację, że na odcinku 600 metrów z 12 przęseł zniknął drut − mówi komisarz Stanisław Tempski, naczelnik sekcji prewencji w Komendzie Powiatowej Po− licji w Bytowie. Z linii napowietrznej zniknęły tylko 2 miedziane przewody. Na słupach pozostały linie stalowe, któ− rych prawdopodobnie złodziejom nie op− miana jest policja. Dzięki temu w mia− stach sprawcy kradzieży łapani są często na gorącym uczynku. Niestety, w słabiej zurbanizowanych terenach nie możemy precyzyjnie określić miejsca awarii, dlate− go jego ustalenie zajmuje więcej czasu − mówi Roman Wilkoszewski, szef biura prasowego TP S.A. w Gdańsku, dodając, że straty materialne, które tym razem Strażackie podsumowanie W ub.r. w wyniku po¿arów mieszkañcy naszego powiatu stracili mienie warte 2,5 mln z³. To o 175 tys. z³ wiêcej ni¿ w 2004 r. W ubiegłym tygodniu Komenda Powia− towa Państwowej Straży Pożarnej w By− towie podsumowała ubiegłoroczną pracę jednostek zawodowych i OSP. W 2005 r. strażacy wyjechali do ponad 1 tys. zda− rzeń, czyli o blisko 100 więcej niż rok wcześniej. Wśród gmin wiejskich straża− cy mieli więcej pracy w Tuchomiu, Par− chowie i Borzytuchomiu. Oczywiście naj− więcej akcji miało miejsce w miastach. W samym Bytowie pomimo 7% spadku in− terwencji zanotowano ich i tak blisko 300, a w Miastku aż 399 (32% wzrost). 65% wyjazdów dotyczyło zagrożeń in− nych niż pożary. W sumie 172 razy stra− żacy wyjeżdżali by uratować jakieś zwie− rzęta czy zająć się rojem niebezpiecznych owadów. Druhowie 114 razy pomagali przy wypadkach na naszych drogach, m.in. w styczniowej kraksie na trasie Ro− kity − Sierakowice, w której rannych zo− stało 8 osób, w tym dwoje dzieci. Aż 380 4 przez 2 dni. Niestety, w ustaleniu sprawców kra− dzieży policji przeszkodziła pogoda. − Tej nocy wiał wiatr i padał śnieg, który zasy− pał wszystkie ślady − mówi S. Tempski. Przypomnijmy, że do podobnego zdarze− nia na tym samym odcinku doszło także 2 lata temu. W.R. strażaków brało udział w marcowych po− wodziach i podtopieniach, których sprawcą była m.in. niesforna Boruja. W sumie w całym powiecie w ubiegłym roku wybuchło 331 pożarów. Ich przyczyną najczęściej było nieostrożne obchodzenie się z ogniem. Zwiększyła się również licz− ba podpaleń umyślnych, których w ubiegłym roku było aż 39, czyli o 17 wię− cej niż rok wcześniej. Zgłoszenia o poża− rach przyjmowano najczęściej między go− dziną 15.00 a 20.00. Kwiecień to miesiąc, w którym odnotowano ich najwięcej. Nie− stety, aż 2% wszystkich alarmów okazało się być fałszywymi. W.R. AKTUALNOŚCI Materiały do uzupełnienia Przed³u¿a siê postêpowanie przeciwko redaktorowi internetowego portalu GBY Leszkowi Szymczakowi. Po zapoznaniu siê ze spraw¹, prokurator okrêgowy w S³upsku zleci³ uzupe³nienie materia³ów dowodowych. Przypomnijmy, że bytowski prokurator w prowadzonym od kilku miesięcy postę− powaniu zarzuca właścicielowi portalu niezarejestrowanie gazety i nieumyślne dopuszczenie do opublikowania treści karalnych. W tym tygodniu akta sprawy opatrzone zaleceniami wróciły z Proku− ratury Okręgowej w Słupsku. − Zlecono nam uzupełnienie materiałów o dodatko− we dowody, które mają wzmocnić posta− wione zarzuty − mówi Ryszard Krzemia− nowski, zastępca prokuratora rejonowe− go w Bytowie, zapowiadając, że wszyst− kie czynności powinny zakończyć się jesz− cze w tym miesiącu. Akt oskarżenia do Sądu Okręgowego w Słupsku, który w trybie szczególnym orzeka w sprawach dotyczących łamania prawa prasowego, ma trafić w marcu. − Wierzę, że słupski sąd oczyści mnie z zarzutów i wyjaśni sprawę − komentuje L. Szymczak, który jednocześnie sam nie zasypia gruszek w popiele. W tym tygodniu złożył skargę na działalność bytowskiego prokuratora re− jonowego do Ministra Sprawiedliwości i do Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku. − Moim zdaniem bytowski prokurator nie− dopuszczalnie wykorzystuje stanowisko publiczne. Mam na to dowody − mówi właściciel internetowego portalu. Chodzi o rozmowę telefoniczną, w której proku− rator miał zapowiedział L. Szymczakowi postawienie zarzutów jeszcze przed wszczęciem samego postępowania. − Działalność bytowskiej prokuratury to szukanie paragrafów na siłę i ogranicza− nie wolności słowa − uważa L. Szymczak. − Odmawiam komentarza na temat złożo− nej na mnie skargi i nie zamierzam dys− kutować z podejrzanym na łamach prasy − mówi zapytany o sprawę Jan Zborow− ski, prokurator rejonowy. − Osobiście uważam, że wszystkie działania i wypo− wiedzi pana L. Szymczaka to próba naci− sku na decyzję prokuratury − dodaje. W.R. 5 KRONIKI 2.02. mieszkanka Bytowa zgłosiła, że 31.01. w Rokitach znany jej miesz− kaniec Kościerzyny, korzystając z jej nieuwagi ukradł Fiata Pandę wraz z kluczykami i polisą ubezpieczeniową samochodu. Wartość strat właściciel samochodu wycenił na 25 tys. zł. 2.02. w miejscowości Sumin (gm. Par− chowo) mieszkańcowi Kornego (gm. Ko− ścierzyna) skradziono Fiata 126p, który był zaparkowany przy jeziorze Sumin. Wartość skradzionego samochodu wła− ściciel wycenił na 500 zł. 8.02. w Tuchomiu podczas domowej interwencji Andrzej C. znieważył wulgarnymi słowami interweniu− jących funkcjonariuszy. *** 8.02. na ul. Szkolnej w Bytowie zo− stało zadymione jedno z mieszkań. Dym wydostawał się z popękanych przewodów kominowych. 8.02. na trasie Bytów − Półczno na jezdni na pow. 200 m2 rozsypano miał węglowy. Strażacy uprzątnęli zagro− żenie. Na razie nie ustalono pojazdu, z którego pochodził miał. AKTUALNOŚCI − Wiem o sprawie. Remont budynku zo− stał przerwany właśnie z tego powodu − wyjaśnia Janusz Wiczkowski, dyrektor Spostrzegawczych przechodniów zaniepokoi³y wybrzuszenia na nowej ele- PUP−u. Okazuje się, że wszystkiemu wacji Powiatowego Urzêdu Pracy w Bytowie. - Ledwo zrobili, a ju¿ odpada - winna jest pogoda i niskie temperatu− ry, w których użyty do robót tynk nie mówi jeden z naszych czytelników. chce wiązać. − Odpada ta część elewa− cji, którą położono jeszcze w grudniu, a wtedy było już zimno. Wszystko będzie poprawione, gdy tylko się ociepli − zapo− wiada J. Wiczkowski. Wtedy zostanie dokończona również po− została część elewacji. W tym roku PUP czeka jeszcze remont głównych schodów i klatki schodowej. − Dokończymy również punkt informatyczny, którego budowę rozpoczęliśmy w zeszłym roku − zapo− wiada dyrektor. W.R. Elewacja do poprawki Na wiosnê pracownicy niedawno wykonuj¹cy elewacjê na budynku Powiatowego Urzêdu Pracy bêd¹ musieli j¹ poprawiæ. Po zakoñczeniu prac ca³y obiekt zostanie pomalowany na zielono. 6 AKTUALNOŚCI NIEPRAWID£OWOŒCI W WYDZIALE GEODEZJI STAROSTWA M. Świontek−Brzeziński. Co na to naczelnik? Przebywający obec− nie na urlopie J. Litwin w styczniu ub.r. zapewniał nas, że płaci za korzystanie z zasobów i zgłasza to do rejestru, tak jak inni geodeci. Dziś wyjawia nam, że jeden z zarzutów wspomnianej kontroli co do jego osoby dotyczy właśnie tej sprawy. − W dwóch przypadkach audytor wskazał na zbyt małe opłaty. Chodziło o małe pie− niądze, poniżej 100 zł. Mimo tego wiem, że nie powinno było się tak stać − przy− znaje geodeta, który dodaje, że w lipcu Jaros³aw Litwin dosta³ wypowiedzenie umowy o pracê na stanowisku geowychodząc naprzeciw staroście zawiesił dety powiatowego. - Kontrola wewnêtrzna wykaza³a nieprawid³owoœci w działalność gospodarczą. − Nie chcę je− prowadzeniu wydzia³u - lakonicznie t³umaczy sw¹ decyzjê starosta Micha³ dnak zaostrzać konfliktu i podziękowa− Œwiontek-Brzeziñski. łem staroście za współpracę − kończy. M. Świontek−Brzeziń− Starosta wypowiedział geodecie umowę ki zapowiada, że w przy− o pracę w ubiegły piątek. − Do 3.05. bę− szłym tygodniu ogłosi dzie pracował na wypowiedzeniu − mówi konkurs na to stanowis− Michał Świontek−Brzeziński. Wyjaśnia, ko geodety powiatowe− że decyzję o zwolnieniu naczelnika pod− go. Przypominamy, że jął po kontroli wewnętrznej, która wyka− wcześniej ogłaszał już 3 zała nieprawidłowości w prowadzeniu podobne, które nie za− wydziału. Na razie jednak nie chce zdra− kończyły się sukcesem. dzać szczegółów. − Muszę mieć jeszcze opi− Trudno znaleźć bowiem nię podpisaną przez prawnika − tłuma− osobę, która posiada czy. Nie kryje jednocześnie, że wśród po− odpowiednie kwalifika− wodów zwolnienia są zarzuty, o których cje i wymagany staż, a pisaliśmy już na początku ub.r. − Układ do tego będzie zarabiała rodzinny w wydziale nie sprzyja atmosfe− ok. 2 tys. zł netto (tyle rze pracy. Naczelnikowi podlegają bo− wynosi pensja naczelni− wiem jego brat i bratowa − mówi starosta. ka). Może jednak tym Już wcześniej wątpliwości starosty bu− razem szczęście dopisze dziło również prowadzenie działalności gospodarczej przez naczelnika. − Kolejny Za 3 miesi¹ce Jaros³aw Litwin nie bêdzie ju¿ trzyma³ pieczy nad staroście, bo pod nosem ma taką osobę. − Np. za− geodeta powiatowy nie może tego robić − zasobami geodezyjnymi powiatu. stępca naczelnika Wi− zapowiada. J. Litwin, tak jak inni pry− watni geodeci, korzystał z mapek sytua− darczej podpisuje starosta, który prze− told Konkołowicz z Miastka − mówi staro− cyjnych znajdujących się w zasobach jego cież nie zawsze jest na miejscu. Niewy− sta. − Rzeczywiście tak jest, ale jeszcze nie wydziału. Jeszcze innym powodem może kluczone, że w grę wchodzą też inne po− słyszałem o konkursie, więc nie mogłem być dezorganizacja pracy, gdyż decyzje wody. − Nie chciałbym, by te wymienione zastanawić się nad tym, czy zgłoszę się do administracyjne w związku z prowadze− przeze mnie zostały podane jako główne niego − mówi obecny zastępca geodety po− niem przez geodetę działalności gospo− przyczyny odwołania − zastrzega bowiem wiatowego. P.C. Naczelnik stracił pracę Noszą wodę z rzeki Od 3 tygodni 5 rodzin z Ga³¹Ÿni Ma³ej jest bez wody. Gmina obarcza win¹ zarz¹dcê wodoci¹gów. Dopiero po naszej interwencji samorz¹d zapowiedzia³, ¿e podejmie zdecydowane kroki. − Latem wierni parafii niwelowali te− ren przy kościele bez uzgodnień i w efekcie rury, które znajdowały się na głębokości 1,5 metra, dziś są przykryte jedynie 18−centymetrową warstwą gruntu. Dlatego pozamarzały − przy− czynę awarii tłumaczy Wiesław Ko− wieski, prezes Zakładu Usług Wo− dnych w Słupsku, któremu gmina po− wierzyła zarządzanie siecią. Choć awa− rię zgłoszono 17.01., dotąd nic się nie dzieje. − Nosimy wodę od ludzi ze wsi. Najgorzej jest z ogrzewaniem etażo− wym, bo przy takiej małej powierzchni trzeba co jakiś czas dolewać wody. Tak się nie da żyć − skarży się Grażyna Wołczyk, mieszkanka jednego z 3 bu− dynków, które zostały odcięte od sieci. − Ludzie codziennie biorą wodę od sieci i innych mieszkańców, a nawet z rzeki − dodaje Anna Sieroczyńska. Urząd Gminy w Kołczygłowach wini za− rządcę. − Po zgłoszeniu mieszkańców, w trybie natychmiastowym spotkaliśmy się w tej sprawie z kierownikiem miasteckiego oddziału ZUW−u. Zgodnie z umową muszą 7 usunąć awarię, a jak nie mogą tego zrobić z przyczyn technicznych, to powinni do− starczać wodę w beczkowozach − twierdzi Bogusław Jeśmiętowicz z UG w Kołczygło− wach. − To prawda, że wody nie dowozimy − przyznaje W. Kowieski, nie wyjaśniając dlaczego. − Takich sytuacji mamy więcej i dopiero w sobotę, a może w poniedziałek za− czniemy z tym walczyć − dodaje. Jednak w Urzędzie zapowiadają, że do tego czasu postarają się coś zrobić. − To niedopuszczalne, że nie wypełniają wa− runków umowy, a biorą za to pieniądze. Ludzie nie mogą tak żyć. Jeśli dziś nie uda się wyegzekwować dowozu wody, to sami będziemy ją dostarczać i obciążymy ZUW kosztami − dopiero po naszej inter− wencji zdecydowaniem wykazał się B. Jeśmiętowicz. P.C. AKTUALNOŚCI Odpadkowy gigant W najbli¿szych latach w Sier¿nie powstanie du¿e i jedyne sk³adowisko œmieci w naszej czêœci województwa. Przedstawiciele 18 gmin z³o¿yli podpisy pod dokumentem, za spraw¹ którego trafiaæ tam bêd¹ odpadki od ponad 150 tys. osób. 2.02. na bytowskim zamku było wyjątko− wo uroczyście. Wójto− wie i burmistrzowie w garniturach, na stołach czerwone sukno, przemowy o współpracy i przy− szłości, a potem ban− kiet. Co prawda, nie− którzy jeszcze wyra− żali wątpliwości co do szczegółów umowy, a zaproszony do Byto− wa burmistrz Koście− rzyny przysłał jedy− nie pismo, że jego Ra− da Miejska na razie nie zdecydowała się na przystąpienie do wspólnego zagospo− darowania odpadów, to ostatecznie wszys− cy obecni złożyli pod− pisy, mając nadzieję na uporanie się z pro− blemem śmieci w Sygnatariusze porozumienia maj¹ nadziejê, ¿e pozwoli ono przez co swoich gminach. najmniej 30 lat nie martwiæ siê, gdzie mieszkañcy ich gmin odstawi¹ Tym samym jedno z œmieci. najważniejszych w ostatnich latach porozumień o między− gminnej współpracy zostało zawarte. Jego parafowaniu towarzyszyły pochwały przedstawicieli samorządu wojewódzkie− go. − To jedyny sposób na rozwiązanie pro− blemu śmieci, a te gminy, które nie przy− stąpiły do porozumienia, nie miały żadne− go rzeczowego argumentu przeciw. Dlate− go będę je namawiał do zmiany decyzji − mówił przybyły na spotkanie Jacek Głowacz, członek Zarządu Województwa Pomorskiego. Swoich podpisów pod porozumieniem nie złożyli również przedstawiciele dwóch gmin naszego powiatu − Miastka i Trze− bielina. − Na razie nie zdecydowaliśmy się Gospodarki Odpadami. − Gdy 2 lata temu na przystąpienie do porozumienia, bo z po zamknięciu naszych składowisk ogłosi− gminnej kasy zainwestowaliśmy kilka mi− liśmy przetarg na obsługę gminy, wpłynę− lionów zł w nasze gminne wysypisko w ło kilka ofert. Wśród nich nie było Bytowa, Gatce. Z naszych obliczeń wynika, że star− dlatego wybraliśmy słupską firmę − mówi czy nam ono na 15 lat − tłumaczył nam za− wójt Trzebielina, Tomasz Czechowski. stępca burmistrza Miastka, Tomasz Zie− Brak Kościerzyny, Miastka i Trzebielina lonka. Te rachuby sprawdzą się, jeżeli w nie martwi jednak sygnatariuszy porozu− 2009 r. nie wejdą w życie ostrzejsze unijne mienia. Odpady od ponad 150 tys. ludzi normy. Właśnie na to liczą władze Mia− zapewniają opłacalność przedsięwzięcia i stka. Gmina Trzebielino od początku 2004 możliwość skorzystania z unijnych fundu− r. korzysta ze składowiska w Bierkowie szy strukturalnych potrzebnych do mo− (gm. Słupsk), które podobnie jak Sierżno dernizacji składowiska. − Te gminy, które również ujęte jest w Wojewódzkim Planie nie chciały przystąpić do porozumienia, w 8 Porozumienie zakłada prowadzenie wspólnej gospodarki odpadkami przez 18 gmin naszego województwa. Jej główną bazą i miejscem, gdzie docelowo trafiać będą śmieci, ma być zmodernizo− wany obiekt w Sierżnie. Wcześniej gmi− ny u siebie w specjalnie przygotowanych punktach będą przyjmować odpadki z własnego obszaru. Zakłada się, że więk− szość zostanie poddana recyklingowi. Uczestnicy porozumienia, zobowiązują się do wspólnego sfinansowania systemu i utrzymania jednolitych opłat. SYGNATARIUSZE POROZUMIENIA z powiatu bytowskiego gminy: Bo− rzytuchom, Bytów, Czarna Dąbrówka, Kołczygłowy, Lipnica, Parchowo, Studzie− nice i Tuchomie, z powiatu chojnickie− go gminy: Brusy i Konarzyny, z powia− tu kartuskiego gminy: Chmielno, Przodkowo, Sierakowice, Stężyca, Sulę− czyno i Kartuzy, z powiatu kościer− skiego gminy: Dziemiany i Lipusz. 2009 r., gdy wejdą zaostrzone przepisy unijne, będą postawione pod ścianą. Wte− dy będą musieli szukać składowiska, któ− re będzie chciało przyjąć ich śmieci − mówił podczas spotkania zastępca burmistrza Bytowa, Jerzy Barzowski, który koordyno− wał przygotowania do podpisania porozu− mienia. − Dziś już nam tak nie zależy na kolejnych członkach. Mamy wystarczającą liczbę mieszkańców. Poza tym są głosy, że za dużo śmieci będzie trafiało do naszej gminy. Dlatego, jeżeli nowi członkowie bę− dą przyjmowani, to już na innych zasa− dach − zapowiada wiceburmistrz Ludwik Lenc. Jednak nie wszyscy są za− dowoleni z podpisania po− rozumienia. − Nie ma ża− dnych analiz, ile odpadów może przyjąć składowisko w Sierżnie. Może się okazać, że nasza gmina zostanie z gó− rą śmieci, której nie będzie w stanie prze− tworzyć − mówi Ryszard Sylka, bytowski radny miejski. Opozycja ma też wątpliwo− ści co do zapewnień pomysłodawców poro− zumienia, że w Sierżnie odzyskiwanych będzie 70% odpadów. Tymczasem niedługo ogłoszony będzie przetarg, który wyłoni twórcę projektu na przyszłą działalność składowiska. − W trakcie wyboru projektu pod uwagę bę− dziemy brali ilość odzyskiwanych odpa− dów, koszt inwestycji i eksploatacji skła− dowiska − mówi L. Lenc. W.R. AKTUALNOŚCI KOMENTARZ TYGODNIA Dmuchając na zimne - To spokojne, czyste strony - nie bez dumy mówiê o Ziemi Bytowskiej. Teraz zastanawiam siê, co bêdzie, kiedy ruszy nowe superwysypisko w Sier¿nie. BY£A SOBIE STRATEGIA Rozmyślając nad tym, co nas czeka, przypomniałem sobie pewien dokument − strategię rozwoju gminy Bytów do 2015 r. To tam właśnie wśród celów bytowskiego samorządu na najbliższe lata wymienio− no: niedopuszczenie do lokalizacji inwe− stycji uciążliwych dla środowiska. No właśnie. Co prawda nie lubię strategii, bo nie ma w niej porządnych analiz, brakuje nowych dobrych pomysłów, nie mówiąc o zwyczajnym niechlujstwie, na jakie uważny czytelnik natrafia na wielu kar− tkach, to z drugiej strony, akurat w tym miejscu, strategia oddaje poglądy więk− szości bytowiaków. Dlatego właśnie nale− ży zadać sobie pytanie, czy projektowane nych nowoczesnych inwestycji − może mi− nielektrowni zasilanej gazem gnilnym? A może po latach rozpocznie się proces wydobywania zawartości hałd pełnych surowców, których dziś nie potrafimy jeszcze odzyskiwać? Co ważne, kosztami przedsięwzięcia Bytów podzieli się z innymi gminami, a jego skala pozwali liczyć na unijne dota− cje. Ale swoje zalety ma również sam fakt współpracy. Nigdy bowiem dotąd nasze gminy na tak dużą skalę i w tak ważkim temacie nie współdziałały. Dotąd więk− szość wspólnych działań dotyczyła tury− styki (np. w ramach „Turystycznych Ka− szub”) czy jednorazowych akcji, np. za− kup radiowozu czy współfinansowania jakiegoś wydawnictwa. Teraz kontakty będą musiały się znacznie poszerzyć. W przyszłości może doczekamy się wspól− nych działań na innych polach, np. z sa− morządem wojewódzkim, na którego SZANSE Zacznijmy od szans. Najbardziej oczy− przychylność (czytaj: pieniądze) liczymy wistą jest stworzenie nowoczesnego przecież w wielu sprawach. obiektu, przyjmującego ciagle większe i OBAWY większe góry wytwarzanych przez nas Czy jednak roztaczając te świetlane śmieci. Jeżeli wysypisko i cały system bę− perspektywy, nie narażamy się na po− dzie funkcjonował zgodnie z założeniami, sądzenie o naiwność? Tyle bowiem ile możemy nie mieć zbytnich wyrzutów su− szans, tyle rodzi się wątpliwości. Po pier− mienia, że niszczymy środowisko i że od− wsze, brakuje nam precyzyjnych wyli− straszamy turystów. Przy okazji wysy− czeń, np. jakie są możliwości rozbudowy pisko przekształci się w biznes o kilkumi− obiektu. Czy Sierżno na pewno jest więc lionowych przychodach zatrudniający odpowiednim miejscem do realizacji tak znacznie więcej osób niż dzisiejszy, w ambitnych planów? Wszystkich intere− którym poza sezonem pracę ma 14 osób. sują również nowe ceny za odbiór śmieci. Co więcej, w przyszłości składowisko mo− Wprowadzenie unijnych norm i zwięk− że stać się bazą do wprowadzania kolej− szenie średniej odległości dowozu śmieci superwysypisko w Sierżnie przypadkiem nie stanie się właśnie taką uciążliwą in− westycją? Zastanówmy się zatem, rozwa− żając za i przeciw wysypisku. 9 (np. z Kartuz do Sierżna jest ponad 60 km) sprawi zapewne, że będziemy płacić więcej niż obecnie. O ile? Na razie odpo− wiedzi nie znamy. Mądrzejsi będziemy za rok, kiedy gotowy ma być projekt składowiska. Człowiek mógłby spać spokojniej, gdyby był przekonany, że przygotowaniu pro− jektu czujnie patronować będą nasi urzę− dnicy. Tymczasem odnosi się wrażenie, że zainteresowanie sprawami ochrony śro− dowiska lepiej wygląda w samorządo− wych planach i sprawozdaniach niż w rzeczywistości. Ot, weźmy np. segregację. Ostatnio usłyszałem od jednego z bytow− skich urzędników, że prasa za mało do niej zachęca. Być może. W naszej redakcji stoją jednak osobny pojemniki na papier i plastik. Nie widziałem ich za to w miej− scu pracy wspomnianego urzędnika. To drobnostka, ale kiedy przypomnimy so− bie z jaką nieudolnością egzekwowano w Bytowie tzw. uchwałę śmieciową, wnio− sek nasuwa się sam − liczy się rozgłos i nagrody za gminę proekologiczną, a prawdziwa dbałość o środowisko jest na drugim miejscu. Z takim nastawiem trud− no spodziewać się, że wszystko zostanie dopięte na ostatni guzik. Być może po− wtórzy się sytuacja jak ta, która miała miejsce podczas przygotowania umowy o międzygminnej śmieciowej współpracy − zamiast niezależnych ekspertów poma− gali ją sporządzić prawnicy związani z firmą zarządzającą wysypiskiem. Nie mam nic przeciwko nim, jednak w takich wypadkach powinien liczyć się przede wszystkim interes gmin. NA ZAKOÑCZENIE Czy zatem należy się cieszyć z plano− wanego superwysypiska? Ja, mimo wszystko jestem zadowolony. Mam jed− nak sporo wątpliwości. Oby okazały się płonne. P.D. AKTUALNOŚCI „Becikowe” do odebrania Oœrodki pomocy spo³ecznej na Ziemi Bytowskiej rozpoczê³y przyjmowanie wniosków o wyp³atê jednorazowej zapomogi z tytu³u urodzenia dziecka. Choć ustawa o tzw. „becikowym” weszła w życie dzisiaj, jednorazowe zapomogi przysługują również rodzicom ponad 130 dzieci, które urodziły się na bytowszczy− źnie po 9.11. ub.r. Jedynym warunkiem otrzymania zasiłku jest złożenie wniosku w ciągu 3 miesięcy od urodzenia dziecka. Na razie w GOPS−ach, gdzie przyjmowa− ne są wnioski, ruchu przy „okienkach” nie ma. Do każdego z ośrodków zgłosiło się za− ledwie po kilka osób. − W ubiegłym roku w naszej gminie urodziło się w sumie 42 dzie− ci. Dlatego spodziewamy się w tym mie− siącu nie więcej niż 10 wniosków − mówi Jacek Żmuda Trzebiatowski, kierownik GOPS−u w Tuchomiu. Większego ruchu spodziewają się pracownicy Miejskiego Oś− rodka Pomocy Społecznej w Bytowie. − Tyl− ko w listopadzie urodziło się u nas 19 dzie− ci. Szacujemy więc, że za trzy poprzednie miesiące tylko z tytułu „becikowego” wy− płacimy ok. 70 tys. zł − mówi Urszula Po− rańska, kierownik MOPS−u w Bytowie. Sprawę wypłat zasiłków rozwiązano różnie w poszczególnych gminach. − Wy− płacane będą razem ze świadczeniami rodzinnymi, czyli jeżeli wniosek wpłynie do dziesiątego to pieniądze zostaną wy− płacone jeszcze w tym samym miesiącu. Jeżeli wpłynie po dziesiątym, to wypłata nastąpi w następnym miesiącu − wyjaś− nia Elżbieta Janta Lipinska, kierownik GOPS−u w Borzytuchomiu. Podobnie bę− dzie w MOPS−ie w Bytowie. − Wyjątkowo w lutym datę wypłat zasiłków ustaliliś− my na 23−go − mówi U. Porańska. Inaczej do wypłat podchodzą urzędnicy w Tucho− miu. − Uznaliśmy, że pieniądze najbar− dziej potrzebne są zaraz po urodzeniu dziecka. Dlatego będziemy wypłacać je w ciągu dwóch, trzech dni od złożenia wniosku − zapewnia J. Żmuda Trzebia− towski. Wprowadzeniu „becikowego” to− warzyszyły oczywiście emocje. Do praco− wników MOPS−u zgłaszają się rozżalone matki, które nie zmieściły się w wyzna− czonym terminie. Był przypadek, że jed− na z kobiet urodziła dziecko w bytow− skim szpitalu 8.11. o godz. 23.55 w wyni− ku cesarskiego cięcia. Niestety, zasiłek 1000 z³ czeka w GOPS-ach na ka¿dego malucha, który przyszed³ na œwiat w nowym roku lub pod koniec ubieg³ego. już jej nie przysługuje. Rozpoczęcie wypłat „becikowego” to nie jedyna dobra informacja dla świeżo upie− czonych rodziców. Kolejna jest taka, że z 500 zł do 1 tys. zł podwyższono dodatek z tytułu urodzenia dziecka. Mają do niego prawo rodziny pobierające zasiłek ro− dzinny, czyli takie, w których dochód na członka rodziny nie przekracza 504 zł. W przypadku, gdy w rodzinie jest osoba nie− pełnosprawna, dochód nie może przekra− czać 583 zł. Ten dodatek tak jak do tej po− ry będzie wypłacany wraz ze świadcze− niami rodzinnymi. W.R. go zdecydował sprzedać dwa gminne Au− tosany: jednego z 1991 r. i drugiego o rok młodszego. Na przetarg zgłosiło się dwóch przedsiębiorców transportowych, Ko³czyg³owy sprzeda³y dwa szkolne autobusy. Oznacza to, ¿e PKS przynaj- którzy kupili autobusy odpowiednio za mniej do koñca czerwca bêdzie wozi³ szkolne dzieci. 10,7 i 11 tys. zł. Jeden odjechał w ubieg− ły piątek do Wiel− We wrześniu ub.r. władze gminy zre− kopolski, drugi zygnowały z własnego dowozu uczniów pod Radom. do szkół i zawarły porozumienie z PKS−em. Wbrew wcześniej− − Autobus szkolny robił pętlę i niektórzy szym zapowie− uczniowie dojeżdżali dopiero po godzi− dziom pieniądze nie od wyjścia z domu. Teraz są dwie li− uzyskane ze sprze− nie, dzieci nie muszą wstawać tak wcze− daży nie zostaną śnie. Przede wszystkim jest bezpieczniej, przeznaczone na bo autobusy nie są przepełnione − mówi zakup jednego wójt Jerzy Talewski. Umowę, ale tylko mniejszego auto− na 3 miesiące zawarto na potrzeby ucz− busu dla szkoły. − niów szkoły w Łubnie, gdyż tam − o czym W grudniu dosta− pisaliśmy − część rodziców stanęła w ob− liśmy gimbusa i on ronie dotychczasowego sposobu dowoże− nia. Potem przeprowadzono wśród ro− Gmina Ko³czyglowy ma co prawda nowiutkiego gimbusa, jednak nie będzie wykorzysty− bêdzie go u¿ywa³a do dowo¿enia uczniów, a jedynie na zawody sportowany do przewozu dziców specjalną ankietę, która miała we, wycieczki itp. na imprezy sporto− dać odpowiedź, jak wyobrażają sobie do− wożenie swoich pociech. − Na 80 wróciło działo się za przewożeniem dzieci auto− we czy kulturalne − mówi sekretarz P.C. do nas 60 ankiet. Aż 40 rodziców opowie− busami PKS−u − mówi wójt, który dlate− Edward Megier. Klamka zapadła 11 AKTUALNOŚCI ZMIANY W BIBLIOTECE? ENERGETYCZNE UPRAWY A jednak wierzba Fotel do wzięcia - Przedtem mia³em sporo w¹tpliwoœci co do uprawy u nas wierzby energetycznej. Teraz uwa¿am, ¿e to mo¿e byæ dobre rozwi¹zanie dla bytowskich rolników - mówi Ryszard Sylka, naczelnik wydzia³u rolnictwa bytowskiego Czy w bytowskiej Bibliotece Miejskiej starostwa. Co sprawi³o, ¿e zmieni³ zdanie? Wyjazd pod Bydgoszcz. zmieni siê dyrektor? Niewykluczone. − Dotąd nie udało mi się spotkać kogoś, zbliżone do znacznej części naszych gospo− Burmistrz og³osi³ konkurs na szefa kto na własnym przykładzie, w normal− darzy − mówi R. Sylka. Zrąbki wierzby placówki. nych warunkach, bez zatrudniania praco− częściowo zużywa na własne potrzeby, je− 28.02. dobiega końca 5−letnia kadencja obecnej dyrektorki, Bożeny Mazur. Dla− tego na początku miesiąca burmistrz og− łosił konkurs. Zainteresowani posadą, którzy posiadają wyższe wykształcenie bibliotekarskie, muszą pochwalić się co najmniej 2−letnim stażem pracy w biblio− tekach, archiwach czy szkołach. Od osób z wykształceniem bibliotekarskim zawo− dowym lub tylko po studium (w obu przy− padkach konieczne jest jednocześnie przygotowanie pedagogiczne) wymagane jest zatrudnienie w takich instytucjach odpowiednio przez 3 lub 4 lata. − Do tej pory nie wpłynęły do nas żadne oferty − mówi Henryk Szymanowski, kie− Tak wygl¹da plantacja wierzby energetycznej w Dobryczy pod Bydgoszcz¹. wników interwencyjnych czy innej pomocy uprawia wierzbę i wychodzi na tym dob− rze − powiedział nam R. Sylka, komentu− jąc wyjazd 7.02. do Dobryczy pod Bydgo− szczą. Celem podróży było 200−hektarowe gospodarstwo Wojciecha Grześkowiaka od kilku lat uprawiającego wierzbę. Rol− nik dla niej porzucił hodowlę świń, sianie żyta, jęczmienia i owsa. − Teraz ma więcej czasu dla siebie, a średni jego dochód z 1 ha to 1 tys. zł. Co ważne, gospodaruje na gruntach IV i V klasy. Ma więc warunki dnak większość sprzedaje do zakładów w pobliskim Świeciu. Ze zbytem nie ma kło− potu, a w odróżnieniu od większości pol− skich rolników nie jest zależny od wahań na rynku zboża i mięsa. Teraz doświadczeniami z Dobryczy na− czelnik chce się podzielić z bytowskimi rolnikami. − To uprawa dla większych go− spodarstw z zachodniej i północnej części naszego powiatu. Takich, które stać na zakup drogiego sprzętu − uważa R. Sylka. G.P. rownik wydziału edukacji i promocji w Urzędzie Miejskim. Wiemy, że wkrótce trafi tam oferta obecnej pani dyrektor. − Zamierzam stanąć do konkursu − mówi wprost B. Mazur, która chciałaby zmie− nić kilka rzeczy w swej placówce. − M.in. wprowadzić do 2007 r. katalogi na stro− nie internetowej − podaje przykład. Zapo− wiada też, że będzie się starać o powięk− szenie księgozbioru. − Co roku dostajemy bardzo małe środki na zakup książek. Dlatego trzeba starać się o pieniądze z ze− wnątrz − mówi. P.C. 13 AKTUALNOŚCI KOMPUTEROWY KONKURS STARE PLANY BUDOWLANE Z BYTOWA Bytów... ale historia Gdzie to jest? Organizowany przez Zespół Szkół Po− nadgimnazjalnych i Muzeum Zachodnio− kaszubskie konkurs skierowany jest do uczniów bytowskich szkół. Każdy z ucze− stników ma wykonać samodzielnie pre− zentację w programie Microsoft Power Po− int. Może to być pokaz slajdów, animacja itp. − Mamy nadzieję, że taka forma zacie− kawi młodzież. Najlepsze prace zaprezen− tujemy na stronie internetowej. Będą także nagrody − zachęca Janusz Kopydłowski, dyrektor bytowskiego muzeum. Tematyką prezentacji powinno być wy− darzenie z historii naszego miasta, związanie z nim legendy, ciekawi lub sła− wni bytowiacy. Chęć udziału w konkursie należy zgła− szać na adres e−mail: andrzejhrycy− [email protected] do 11.03. Termin składania prac upływa 12.05.2006 r. Płyty CD z go− tową pracą należy dostarczyć do muzeum. A.W. niewielkiego budynku, który w 1938 r. stanął najpewniej gdzieś w okolicy ul. Sikorskiego w Byto− wie. Wiemy, że należał do Augu− sta Lipińskiego. Na planach wi− dnieje także pieczątka i podpis Georga Baaske, bytowskiego ar− chitekta. Z dokumentów wynika, że zabudowanie gospodarcze stanęło poprzecznie do ulicy, na zapleczu niskiego budynku mie− szkalnego. Niestety, dziś trudno dokładnie zlokalizować tę bu− dowlę. Nie wiemy też, czy prze− trwała do naszych czasów. A mo− S¹ dok³adne plany, na których rozrysowano nie tylko wygl¹d elewacji, ale nawet szczegó³y konstrukcji. Niestety, dziœ nie potrafimy okreœliæ, w którym Jesteœ uczniem gimnazjum lub szko³y miejscu sta³, a mo¿e nadal stoi budynek gospodarczy z przedwojennych œredniej, umiesz pos³ugiwaæ siê pro- szkiców. gramami komputerowymi, interesu- W tym tygodniu naszą redakcję jesz siê dziejami naszego miasta - odwiedził jeden z mieszkańców weŸ udzia³ w konkursie dotycz¹cym Ziemi Bytowskiej przynosząc historii Bytowa. przedwojenne plany budowlane Ul. Sikorskiego w Bytowie. Gdzieœ tu, w 1938 r., powsta³ niewielki budynek gospodarczy, którego plany trafi³y w tym tygodniu do naszej redakcji (prezentujemy je poni¿ej). Po wyjaœnieniu ca³ej sprawy - zgodnie z wol¹ ofiarodawcy - przeka¿emy je do Muzeum Zachodniokaszubskiego. SPROSTOWANIE Do artykułu „Porządki na podwórku” zamieszczonego w poprzednim nume− rze „Kuriera” wkradł się błąd. MZBK sp. z o.o. nie administruje budynkami przy ul. Tartacznej. Przepraszamy. W.R. Ciemności nocy nie ukryją kłusowników Wiosn¹ Powiatowa Spo³eczna Stra¿ Rybacka w Bytowie w walce z k³usownikami zacznie u¿ywaæ nowoczesnego sprzêtu. Pod koniec ub.r. otrzyma³a noktowizory, niedawno powiat ufundowa³ jej krótkofalówki. Jak zwykle w czasie du¿ych mrozów zamarz³ „wodospad” na rzece Bytowie przy ul. M³yñskiej. Aby umo¿liwiæ wodzie ujœcie, potrzebne jest rêczne rozkuwanie grubego lodu. − Kłusujący są coraz sprytniejsi, więc musimy mieć coraz lepszy sprzęt do mo− nitorowania jezior − mówi komendant straży, Edward Braksator. Pod koniec ub.r. za pieniądze ze staro− stwa PSSR kupiła noktowizory. W nocy pozwolą one dojrzeć, co dzieje się na zale− sionych brzegach jezior. Strażnicy czeka− ją teraz na nadejście wiosny. − Na lodzie jest bardzo mało nielegalnych połowów, a jeśli do nich dochodzi, to tylko w dzień. 14 Noktowizorów zaczniemy używać dopie− ro, gdy na wody wypłynąć będzie można łodziami − dodaje komendant. Krótkofalówki o zasięgu 15 mil także bardzo się przydadzą. − Jeśli chce się ko− gokolwiek złapać, trzeba zajść mu drogę. Porozumienie na odległość między straż− nikami jest w takich przypadkach nie− zbędne − dodaje Piotr Kluk, prezes bytow− skiego koła PZW i członek straży. A zatem kłusownicy strzeżcie się! A.W. AKTUALNOŚCI NOWY ODDZIA£ LECZNICZY miałyby powstać gabinety lekarzy, sale do terapii, kuchnia i stołówka oraz w drugim budynku sale dla 14 pacjen− tów, w kolejnej fazie obiekt dla następ− nych 20 pacjentów i wreszcie na końcu planuje się wzniesienie sali gimnasty− cznej. Zaprojektowane przez niemieckie− go architekta budynki z płaskimi dacha− mi pokrytymi mchem mają jak najmniej Centrum Rehabilitacji Psychiatrycznej dla ponad 30 osób na wybudowaniu ingerować w otaczające, niezwykle urok− w Pomysku Wielkim. To nie ¿art. Inicjatywa miejscowej Chrzeœcijañskiej liwe środowisko. Na razie to jednak tylko Fundacji De'Ignis zak³ada, ¿e rehabilitacja bêdzie nowatorska, bo wspiera- koncepcja, choć wstępnie już omówiona z władzami gminy Bytów, które będą wy− na przez Bibliê. Psychiatria z odnową ducha Kiedy nieżyjąca już Irena Piotrow− ska−Matejczuk, właścicielka pokaźnego domu na wybudowaniu w Pomysku Wiel− kim, wyrażała swe życzenia o jego przy− szłości, nie myślała pewnie, że kiedyś wokół niego roztaczane będą plany po− wstania dużego centrum rehabilitacyjne− go. − Chciała, by stał się miejscem inte− grującym wszystkich chrześcijan, służył pomocy ludziom − mówi Małgorzata No− wotnik, członek zarządu fundacji w Po− mysku. − Miał to być dom m.in. dla ludzi, którzy potrzebują pomocy i chcą poma− gać innym − dodaje Anna Pawlik, obecna współgospodyni nieruchomości. Częścio− wo plany te już się urzeczywistniły. Od kilku lat odbywają się tu spotkania ludzi reprezentujących różne prądy chrześci− jańskie − duszpasterzy, terapeutów, osób zajmujących się psychologią i psychia− trią. Prowadzone w Pomysku wykłady Winfrieda Hahna, pastora kościoła zie− lonoświątkowego i pedagoga kierującego Ośrodkiem Pozaklinicznej Opieki Psy− chiatrycznej De'Ignis w Niemczech, stały się inspiracją do założenia podobnej fundacji także w Polsce. − Jego organiza− Dom chrzeœcijañskich spotkañ w Pomysku Wielkim jest byæ mo¿e pocz¹tkiem o wiele wiêkszego przedsiêwziêcia. cja zgodziła się na założenie przez nas fundacji o tej samej nazwie, użyczając nam swojego logo i szanowanej w Niem− czech marki − mówi M. Nowotnik. Nie− mcy zapowiadają pomoc również w reali− zacji głównego celu De'Ignis, jakim jest budowa centrum rehabilitacji psychia− trycznej. Na ziemi fundacji, kilkaset me− trów od domu spotkań De'Ignis, stanąć ma 6 budynków. W pierwszym etapie Koncepcja centrum rehabilitacji psychiatrycznej w Pomysku Wielkim przewiduje budowê 6 obiektów. 15 dawać warunki zabudowy dla centrum. Załatwienie formalności związanych z budową to nie jedyne zadanie, przed ja− kim stoi fundacja. Kolejnym jest zdoby− cie pieniędzy. − Chcemy postarać się o fundusze unijne − mówi M. Nowotnik. Fundację czekają jeszcze rozmowy z Na− rodowym Funduszem Zdrowia, który prawdopodobnie będzie finansować usłu− gi medyczne. Jeszcze nie do końca wiado− mo, jakie. − Na pewno nie będzie to od− dział psychiatryczny przyjmujący cho− rych w nagłych, ostrych przypadkach. Chodzi raczej o wydłużoną rehabilitację, dochodzenie do równowagi psychicznej w dłuższym czasie − mówi M. Nowotnik mając na myśli równowagę nie tylko psy− chiczną, ale także duchową. − Miałoby to być swego rodzaju poradnictwo duchowe oparte na Biblii − mówi Józef Pawlik, współgospodarz domu w Pomysku Wiel− kim. Choć on i większość osób związa− nych z domem na wzgórzu są członkami kościoła zielonoświątkowego, centrum nie ma mieć charakteru misyjnego. − Bę− dzie to powszechnie dostępny ośrodek z lekarzami psychiatrami, finansowany prawdopodobnie przez Narodowy Fun− dusz Zdrowia. Pomoc duchowa związa− na ma być zaś z lekturą Biblii, a nie nau− ką konkretnego kościoła. Zresztą osoby niewierzące też tu dostaną pomoc i wcale nie muszą stać się chrześcijanami − zapew− nia M. Nowotnik. P.C. AKTUALNOŚCI Razem przeżyli pół wieku trakcie spotkania rozmawiali głównie o kolei. A. Kluk pracował jako robotnik ko− lejowy prawie 41 lat. − Często musiałem wyjeżdżać na delegacje do Miastka, Słup− ska czy Szczecina, ale większość czasu by− łem na miejscu w Dąbrówce − wspomina By³y medale, kwiaty, tort, szampan i ¿yczenia od prezydenta RP. W Borzytu- pan Antoni. Pan Józef pracował na miej− scu. W Borzytuchomiu był toromistrzem. chomiu dwie pary w tym tygodniu obchodzi³y jubileusz z³otych godów. − Znałem wszystkie godziny przejeżdża− Stanisława i Antoni Klukowie oraz Ma− mi mieszkańcami gminy Borzytuchom. jących pociągów. Osobowych było w su− ria i Józef Jakubkowie odwiedzili 6.02. Jedni i drudzy na Ziemię Bytowską prze− mie... 6 dziennie − przypomina emeryt. Urząd Gminy w Borzytuchomiu. Nie prowadzili się dopiero po wojnie. Rodzin− byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie ną miejscowością M. Jakubek jest Lipusz. Panowie z sentymentem wspominają okazja z jakiej się tam znaleźli. Zostali − W Borzytuchomiu mieszkam od paź− swoją pracę, a z dzisiejszej kolei chętnie bowiem zaproszeni na wręczenie medali dziernika 1945 r. Nie wiedziałam, że wyj− żartują. − To już nie jest to, co było. Kiedyś za 50 lat wspólnego życia. dę za mąż za sąsiada − opowiada pani Ma− ludzie w pociągach siedzieli i było ich wi− Jaka jest recepta na tak długie małżeń− ria. Jej mąż pochodzi z Parchowa. − Zna− dać, dziś chyba jeżdżą na leżąco, bo rzad− stwo? Zapytaliśmy o to obie pary. − Trzeba lazłem się w Borzytuchmiu po wojsku. ko widać przez okno jakąś głowę − śmieją spróbować, a potem wytrwać − powiedzia− Wtedy ciągle sprowadzał się tutaj ktoś no− się. ła nam pani Maria. − Zdrowia potrzeba i wy. Pewnego dnia obok zamieszkała z ro− Żony byłych kolejarzy również wykony− wały ten sam „zawód”. Obie były dobrymi żonami, matka− mi i wzorowymi gospodynia− mi. Pani Maria jakiś czas do− rabiała w borzytuchomskiej składnicy drewna, pani Stani− sława zawodowo nie pracowa− ła wcale. Minione lata wszystkim ju− bilatom upłynęły szybko, za szybko. − Wcale się człowiek nad tym nie zastanawia. Żyje się i już, a potem nagle jest ta− ki jubileusz jak dziś − mówi z uśmiechem M. Jakubek. Po− daje, że w jej rodzinie zdarzały się pary z większym stażem małżeńskim. − Moi rodzice do− żyli wspólnie 60 rocznicy ślu− bu. Jeśli zdrowie dopisze, Oba ma³¿eñstwa nie spodziewa³y siê takiego wyró¿nienia. Uwa¿aj¹ swoje ¿ycie za coœ zwyczajnego, chocia¿ nam też się to uda − zapowiada stanowi¹ niedoœcigniony wzór dla wielu m³odych ma³¿eñstw. pani Maria. czasami bardzo dużo cierpliwości. Jak się dziną właśnie Marysia − dodaje pan Józef. − Jesteście Państwo doskonałym symbo− ma dobrą wolę, to wszystko się układa − S. i A. Klukowie również pochodzą z Lipu− lem wierności, odpowiedzialności i miło− dodała pani Stanisława. Oba małżeństwa sza. Tam się poznali i wzięli ślub. − Mieliś− ści. To przykład dla młodych ludzi, że zgodnie uznały, że spoiwem ich związków my do siebie bardzo blisko i znaliśmy się można i że warto wytrwać wspólnie całe były dzieci. Państwo Klukowie mają ich od małego, ale decyzja o małżeństwie życie. Dużo zdrowia i wielu jeszcze szczęś− dziewięcioro, państwo Jakubkowie sied− wcale nie była taka łatwa − wspominają. liwie spędzonych wspólnie chwil − życzył mioro. Razem jubilaci doczekali się 35 Niedługo po ślubie wyjechali z rodzinnej obu parom Romuald Tarnowski, wójt wnucząt i 7 prawnucząt. − Imiona wszyst− miejscowości. W 1957 r. przybyli do Dąb− gminy Borzytuchom. kich pamiętamy doskonale i nie mylą rówki, gdzie mieszkają do dziś. Podobna uroczystość odbędzie się w nam się, ale z datami urodzenia bywa już Obie pary, poza jubileuszem, łączy coś gminie w tym roku raz jeszcze − złote gody gorzej − śmieją się. jeszcze − wspólny fach. Panowie Józef i będą obchodzić kolejne dwie pary. Jakubkowie i Klukowie nie są rdzenny− Antoni są kolejarzami. Właśnie dlatego w A.W. 17 KULTURA Henryk Czy¿ Moja poduszka Dwa razy pełna sala Ponad 660 osób obejrza³o w minion¹ sobotê koncert Grupy MoCarta. Sala widowiskowa w Miejskim Domu Kultury w Bytowa tylu widzów na raz nie mieœci, wiêc zorganizowano dwa odrêbne przedstawienia. ności. Obiecali, że chętnie przyjadą jesz− cze do naszego miasta. − Od kiedy pełnię funkcję dyrek− tora MDK−u, nie zdarzyło się nic podobnego − mówi Marian Gospodarek, Powłóczę poduszką wyhaftowaną cyframi − '74 Uporczywie moja matka szyła z czarem ten skarb − − − Góruj poduszko choćby chwilowo ugwieźdź wezbraną czułość − Rozkładam ręce ... Bezustannie lecą zbrązowiałe liście! Nasze dzieci lubią pisać Występy odbyły się o godz. 17.00 i 20.00. Na każdym artyści bisowali, otrzymując owacje na stojąco. − W tele− wizji nie ma takiego efektu. Oni napraw− dę są wspaniali. Szkoda tylko, że nie mógł przyjść mój mąż, który akurat za− chorował. Taka impreza to jedna z nielicz− nych okazji na ciekawe wspólne wyjście w naszym mieście − mówiła po zakończe− niu koncertu mieszkanka Bytowa. Sami muzycy również byli zadowoleni. Podo− bały im się reakcje bytowskiej publicz− nie ukrywając zadowolenia. Nic dziewne− go. Dla niego więcej sprzedanych biletów to większy zysk i możliwość zorganizo− wania kolejnych ciekawych imprez. A.W. Bez w¹tpienia œwiadczy o tym iloœæ prac z³o¿onych na konkurs literacki „WyobraŸni¹ pisane ...”. Tegoroczna edycja jest trzeci¹ z kolei i mo¿e siê okazaæ, ¿e bêdzie mia³a najwiêksz¹ jak do tej pory liczbê uczestników. W miniony wtorek bytowscy melomani mieli okazjê wys³uchaæ m³odego Można to stwierdzić już dziś po ilości na− gdañskiego „Trio Fahrenheita” - zespo³u za³o¿onego przez studentów gdañdesłanych prac oraz prośbach z wielu pla− skiej Akademii Muzycznej i prowadzonego przez profesor Annê Prabuck¹ cówek o przedłużenie czasu ich składania. Firlej znan¹ uczestnikom zamkowych koncertów. Fahrenheit na zamku − Mamy ich naprawdę sporo. Jeszcze nie liczyliśmy, ale to zdecydowanie więcej niż rok temu − mówi jedna ze współorga− nizatorek konkursu, nauczycielka z Zes− połu Szkół w Parchowie Ewa Szarek. Poloniści z tej placówki oraz ze Szkoły Podstawowej nr 2 w Bytowie przychylili się do próśb i ogłaszają, że termin skła− dania prac przesunięto z 28.01. na 17.02. Przypomnijmy, że konkurs przezna− czony jest dla uczniów szkół podsta− wowych a tematyka i forma prac są dowolne. Chętni do wzięcia udziału proszeni są o nadsyłanie lub przynosze− nie ich wyłącznie na dyskietkach do SP 2 w Bytowie. Honorowy patronat nad te− goroczną edycją objęła Barbara Kos− mowska. A.W. Trio w składzie: Stefan Wesołowski − skrzypce, An− na Śmiszek − wiolonczela i Ignacy Jan Wiśniewski − fortepian wykonało dwa ut− wory. W związku z przypa− dającą niedawno 250. rocz− nicą urodzin Wolfganga Amadeusza Mozarta pier− wszym zaprezentowanym dziełem było jego trio forte− pianowe C−dur. Zupełnie inne było trio H−dur Johanne− sa Brahmsa. Utwór skomponowany przez artystę w młodości spotkał się z krytyką jemu współczesnych i wiele lat przeleżał w szufladzie. Już jako doświad− czony i uznany artysta Brahms dokonał w nim poprawek i opublikował. Trio 18 H−dur bardzo pasowało do młodych wy− konawców z Gdańska. Jest wyjątkowo energetyczne i porywające. Przyjemnie było nie tylko posłuchać, ale i popatrzeć na artystów, którzy z uczuciem dawali się ponieść muzyce. J.S. SPORT Baszta na zgrupowaniu 9-osobowa grupa kolarzy Baszty przez tydzieñ trenowa³a w Ostrzycach k. Kartuz na zgrupowaniu kadry wojewódzkiej. Przyjazd zawodników by³ okazj¹, by podsumowaæ osi¹gniêcia pomorskich klubów w minionym roku. W niedzielę 29.01.w Ostrzycach ogłoszono wyniki challenge'u Po− morskiego Okręgowego Związku Kolarskiego za ub.r. Drużynowo zwyciężyła w nim Flota Gdynia przed Basztą Bytów i Lechią Gdańsk. Na następnych miejscach sklasyfikowane zostały Gryf Kartuzy, GTS Łęgowo i Victoria Sztum, która ledwie za− znaczyła swoją obecność na kolarskiej ma− pie województwa. Indywidualnie z naszych zawodników najwyżej sklasyfikowano Marka Cichosza M³odzi bytowscy kolarze (na zdjêciu tak¿e dwaj ojcowie i trener Tomasz Natkaniec) s¹ bardzo zadowoleni z pobytu w Ostrzycach. (aktualnie reprezentuje Paged Scout Czę− stochowa), który wygrał kategorię senio− rów, wyprzedzając Michała Bogdziewicza z Lechii i Bartosza Banacha z Floty. Na 4 miejscu umieszczono drugiego kolarza Ba− szty, Łukasza Mudyna. Na drugich miejscach challenge'u w swoich kategoriach znaleźli się junior Grzegorz Ry− bak z Bytowa i młodzik Grzegorz Zabrocki z Niedarzyna. Wśród juniorów młodszych na 3 pozycji sklasyfikowano słupszczanina star− tującego w barwach Baszty, Tomasza Marca. W dość wąskim gronie ścigających się pań trzecia w kolejności znalazła się Kinga Mu− dyn, a piąta była jej koleżanka z Baszty, Mi− lena Mroczek−Gliszczyńska. Challenge wy− grała niedawna zawodniczka bytowskiego klubu, Aleksandra Zabrocka. Na 4 miejscu uplasowała się Justyna Żygowska, która − podobnie jak Ola − dziś reprezentuje Flotę. − Nie przywiązywałbym do challenge'u zbyt dużej wagi, gdyż np. nie brano pod uwagę wyników ze startów w wyścigach przełajowych. Moim zdaniem w kilku przy− padkach naszych kolarzy wyprzedzili zdecy− dowanie słabsi zawodnicy − komentuje tre− ner Baszty, Tomasz Natkaniec. Dziewięcioro kolarzy Baszty zostało w Ostrzycach na tygodniowym zgrupowaniu kondycyjnym, trenując 3 razy dziennie. − W pensjonacie ,,U Stolema” mieli wszystko, czego potrzeba. Do woli mogli też korzystać z nart i łyżew − mówi zadowolony trener. Na drugi i ostatni w tym roku obóz bytowscy kolarze pojadą na przełomie marca i kwietnia B.M. do Borowic k. Karpacza. FERYJNY KONKURS „PO¯YTECZNIE I BEZPIECZNIE” Bawiąc, uczyli się Uczniowie z 4 podstawówek i z Domu Dziecka wziêli udzia³ w feryjnej zabawie sportowo-edukacyjnej ,,Po¿ytecznie i bezpiecznie” zorganizowanej w sali sportowej bytowskiego MOSiR-u. Konkurs przygotowany przez Stowarzy− szenie ,,Bezpieczny Bytów”, Komendę Po− wiatową Policji i nauczycielki ze szkoły w Niezabyszewie łączył sportową rywalizację z wiedzą na temat bezpieczeństwa. Wśród kilkunastu konkurencji były m.in. doty− czące znaków drogowych, wyposażenia ro− weru czy pomocy tonącemu. W przerwie za− wodów odbył się pokaz udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej i umiejętności poli− cyjnego psa Maksa. Najlepiej z 7 pięcioosobowych ekip spisali się uczniowie z Niezabyszewa: Robert Gra− bowski, Patrycja Więczkowska, Violetta Klasa, Karol Mądry i Piotr Maikowski. Dwa kolejne miejsca zajęły dzieci z SP 5 − Amanda Bela, Kinga Jakubek, Natalia Klej, Karolina Łasińska i Karolina Zylka i SP 2 − Ala Gliniecka, Agnieszka Miazga, Dawid Łaszcz, Karol Kreczmer i Natalia Dolecińska. R.N. 32 SPORT PÓ£METEK POMORSKO-KASZUBSKIEJ LIGI BAŒKI Bytowiacy pikują coraz niżej Coraz s³absze wyniki notuj¹ bytowscy gracze w lidze baœki. Na pó³metku rozgrywek jedynie Tadeusz Ja¿d¿ewski z ekipy Wiarusa zajmuje miejsce na podium. Po grudniowej rundzie w Par− chowie (X kolejka) Tadeusz Jaż− dżewski zajmował pozycję lidera, a na najniższym stopniu podium towarzy− szył mu kolega z drużyny Wiarusa, Jerzy Dawidowski. Z kolei ekipa Dąbia w klasyfi− kacji drużynowej plasowała się na 3 miej− scu. Z początkiem nowego roku dla bytow− skich karciarzy zaczęły się ciężkie czasy. W Nowej Karczmie (XI kolejka) wszyscy zawo− dnicy Wiarusa (łącznie z T. Jażdżewskim) ukończyli grę z minusowym dorobkiem i wy− WYNIKI pkt., 74. J. Bo³truczyk - /-46/ pkt., 91. Z. Stencel /-174/ pkt., 93. J. Grzonka - /-235/ pkt. XI KOLEJKA - NOWA KARCZMA Dru¿ynowo: 1. GKS Sierakowice - 468 pkt., 2. Belfast ¯ukowo - 308 pkt., 3. Emeryci Mrzezino - 198 pkt., 5. D¹bie Bytów - 159 pkt., 22. Wiarus Bytów /-224/ pkt. Indywidualnie: 1. Henryk Konkel - GKS Sierakowice - 198 pkt., 5. Kazimierz Kerlin - 141 pkt., 22. Jan Grzonka - 50 pkt., 36. Zygmunt Stencel wszyscy D¹bie - 0 pkt., 48. Jan Makurat - Wiarus /-24/ pkt., 51. W³adys³aw Hering - D¹bie - /-32/ pkt., 59. Jerzy Dawidowski - /-51/ pkt., 61. Tadeusz Ja¿d¿ewski - /-60/ pkt., 71. Jacek Bo³truczyk - wszyscy Wiarus - /-89/ pkt. XII KOLEJKA - CHMIELNO 1. Or³y Kartuzy - 356 pkt., 2. Szumleœ Szlachecki City - 223 pkt., 3. Mestwin ZKP Nowa Karczma 198 pkt., 12. Wiarus - 84 pkt., 26. D¹bie - /-381/ pkt. 1. Janusz Pie³owski - Super Team Nowa Karczma 184 pkt., 4. T. Ja¿d¿ewski - 134 pkt., 36. Czes³aw Cichosz - Wiarus - 29 pkt., 52. W. Hering - /-3/ pkt., 58. K. Kerlin - /-12/ pkt., 68. J. Dawidowski - /-33/ KRÓTKO XIII KOLEJKA - ¯UKOWO 1. Super Team Nowa Karczma - 388 pkt., 2. GKS Sierakowice - 308 pkt., 3. Przywidz Kie³pino - 194 pkt., 15. Wiarus - /-28/ pkt., 23. D¹bie - /-107/ pkt. 1. Andrzej Janikowski - Super Team - 228 pkt., 30. J. Makurat - 37 pkt., 33. J. Dawidowski - 34 pkt., 40. W. Hering - 18 pkt., 45. Andrzej Wera - D¹bie - 8 pkt., 49. T. Ja¿d¿ewski - 4 pkt., 71. Z. Stencel - /-65/ pkt., 75. J. Grzonka - /-68/ pkt., 83. Cz. Cichosz /-103/ pkt. XIV KOLEJKA - BRUSY 1. Super Team - 279 pkt., 2. Pianka Gdynia - 169 pkt., 3. Emeryci - 142 pkt., 7. Wiarus - 60 pkt., 13. D¹bie - /-18/ pkt. 1. Zbigniew Marciniak - Emeryci - 150 pkt., 22. J. Bo³truczyk - 46 pkt., 27. K. Kerlin - 36 pkt., 31. Tomasz Wielgosz - Wiarus - 23 pkt., 33. Ryszard Dykier - D¹bie - 17 pkt., 35. A. Wera - 7 pkt., 36. T. Ja¿d¿ewski - 2 pkt., 44. J. Dawidowski - /-11/ pkt., 73. W. Hering - /-78/ pkt. nował z tej funkcji we wrześniu ub.r. • 28.01. siatkarze KS Kołczyłowy w Słup− • 5.02. w Chełmnie (woj. kujawsko−po− skiej Amatorskiej Lidze Siatkówki pokonali morskie) Grzegorz Dorszyński z Taleksu Trafic Słupsk 2:0 (25−18, 26−24) i z komple− Borzytuchom zajął 2 miejsce w 35. Zimo− tem zwycięstw przewodzą stawce 14 ekip. wych Biegach Ulicznych o Memoriał Jana • 31.01. − 2.02. w sali sportowej bytowskie− Szmeltera na dystansie 6,7 km. go MOSiR−u rozgrywano turnieje trio−bas− • 5.02. z udziałem 8 zespołów rozegrano ket. Oto zwycięzcy poszczególnych kategorii w Czarnej Dąbrówce halowy turniej wiekowych: ur. w 1992−93 r. − Pogromcy SP piłkarski dzikich drużyn dla chłopców ur. 5 w składzie: Mateusz Grajek, Mateusz w 1990 r. i młodszych. W meczu o pierwsze Gackowski i Mateusz Kuczkowski; ur. w miejsce piłkarze Trzebierzy Nożyno zre− 1990−91 r. − Smerfy w składzie: Bartosz misowali 1:1 ze Spartą Czarna Dąbrówka, Hinc, Radosław Kruze i Bartek Prądzyński; ale lepiej egzekwowali rzuty karne. Trze− ur. w 1988−89 r. − Game LO w składzie: cią lokatę wywalczyli Kanonierzy Nożyno Przemysław Kowiel, Łukasz Trzebiatowski pokonując Sokoły Nożyno 2:1. Tytuł króla i Tomasz Niklas. strzelców imprezy przypadł Patrykowi • 3.02. na walnym zebraniu sprawozdaw− Chadaczowi ze Sparty, który zdobył 13 go− czo−wyborczym Kaszubii Studzienice wybra− li, a za najlepszego bramkarza uznano je− no nowy Zarząd klubu. Znaleźli się w nim: go kolegę z drużyny, Łukasza Milewczy− Piotr Rzepiński, Jan Tarasiewicz, Stanisław ka. W zwycięskim zespole Trzebierzy gra− Rzepiński, Ludwik Gostomski, Adam Zwara li: Roman Cybulski, Krzysztof Czapiew− i Witold Kobiella. W najbliższym czasie ski, Emil Zieliński, Karol Kołoła, Ireneusz członkowie Zarządu wybiorą spośród siebie Szarzyński, Tomasz Mrzygłód, Przemys− prezesa. Poprzedni, Radosław Diug, zrezyg− ław Petza i Lesław Wolski. R.N. 33 lądowali na przedostatnim miejscu wśród 23 drużyn. Wyczyn ten „poprawili” w nastę− pnej rundzie w Chmielnie gracze Dąbia, zaj− mując ostatnią 26 lokatę, ale jeszcze utrzy− mując się na 3 pozycji w klasyfikacji gene− ralnej. Bez zespołowych punktów obeszli się bytowiacy także tydzień później w Żukowie, gdzie po raz pierwszy żaden z naszych zawo− dników nie znalazł się w pierwszej dwudzie− stce turnieju. Podobnie było w Brusach. Kiepskie wyniki spowodowały, że medalowe pozycje utracili J. Dawidowski i ekipa Dąbia. Jakby tego było mało, po turnieju w Sierakowicach wszyscy bytowiacy spadli w klasyfikacji indywidualnej (za wyjątkiem Czesława Cichosza z Wiarusa, który z do− robkiem 127 pkt. zajął 5 lokatę), a T. Jaż− dżewski po 6 kolejkach przewodzenia w li− dze oddał pozycję lidera Janowi Kwidziń− skiemu z Orłów Kartuzy, które od 11 kolejki prowadzą w gronie 26 zespołów. K.B. XV KOLEJKA - SIERAKOWICE 1. Garecznica Borzestowo - 385 pkt., 2. Murkaz Paczewo - 332 pkt., 3. Chylonia Gdynia - 249 pkt., 12. Wiarus - 27 pkt., 18. D¹bie - /-50/ pkt. 1. Kazimierz Labuda - Murkaz - 176 pkt., 5. Cz. Cichosz - 127 pkt., 28. T. Ja¿d¿ewski - 54 pkt., 47. J. Grzonka - 9 pkt., 52. Z. Stencel - 2 pkt., 63. J. Makurat - /-18/ pkt., 80. W. Hering - /-35/ pkt., 82. K. Kerlin - /-36/ pkt., 110. J. Bo³truczyk - /-136/ pkt. KLASYFIKACJA GENERALNA PO 15 KOLEJKACH 1. Or³y - 790 pkt., 2. Pianka - 740 pkt., 3. GKS - 620 pkt., 5. D¹bie - 590 pkt., 6. Wiarus - 470 pkt. 1. Jan Kwidziñski - Or³y - 455 pkt., 2. T. Ja¿d¿ewski 419 pkt., 3. Zygmunt M³yñski - Bonanza LeŸno - 361 pkt., 6. J. Dawidowski - 322 pkt., 15. W. Hering - 270 pkt., 19. J. Grzonka - 255 pkt., 26. Cz. Cichosz - 207 pkt., 28. J. Bo³truczyk - 202 pkt., 44. Z. Stencel - 146 pkt., 49. K. Kerlin - 133 pkt., 58. A. Wera - 93 pkt., 69. R. Dykier - 71 pkt., 90. Wac³aw Lis - Wiarus - 25 pkt., 102. T. Wielgosz - 11 pkt., 104. J. Makurat - 6 pkt. SPORTOWY WEEKEND • Piątek 10.02. godz. 18.00 − w świetli− cy hotelu MOSiR w Bytowie rozpoczną się mistrzostwa Bytowa w szachach. Kolejne spotkania odbywać się będą w środy i piątki. • Niedziela 12.02. godz. 11.00 − w sali sportowej szkoły w Czarnej Dąbrówce roz− poczną się mistrzostwa gminy seniorów w piłce nożnej. Planowany jest udział 10 ze− społów. O godz. 17.00 4 najlepsze ekipy przystąpią do gier finałowych. • Niedziela 12.02. godz. 14.30 − w sali sportowej szkoły w Parchowie rozpocznie się turniej tenisa stołowego dla zawo− dników z terenu gminy. SPORT PI£KARSKI TURNIEJ SAMORZ¥DOWCÓW Pierwszy raz Bytowa Dru¿yna Bytowa okaza³a siê najlepsza w po raz dziewi¹ty zorganizowanym halowym pi³karskim turnieju samorz¹dowców. W Miastku wygra³a wszystkie 5 meczów. Trzebielino, które przed rokiem w pięknym stylu wygrało zawody w Kołczygłowach, zaprosiło sa− morządowców na turniej do Miastka. W naj− większej i najpiękniejszej hali sportowej w powiecie bytowskim do rywalizacji przy− stąpiło 8 ekip. I choć regulamin jasno precy− zował, że w turnieju mogą wziąć udział ra− dni, członkowie rad sołeckich oraz maksy− malnie dwaj pracownicy samorządowi (w tym np. nauczyciele), już tradycyjnie niektó− re drużyny sięgnęły po ,,niedozwolone” uzu− pełnienie kadry. − Gdy po losowaniu okazało się, że zagramy z Bytowem, Kołczygłowami i Czarną Dąbrów− ką, nie liczyliśmy nawet, że wyjdziemy z grupy − mówi Jan Zielonka z Parchowa, który po raz pierwszy od 5 lat wyszedł na parkiet w roli piłkarza. − Ale dzieląc szatnię z bytowiakami, zażartowaliśmy, że spotkamy się w finale. Radoœæ na ³awce Parchowa w koñcówce meczu z Tuchomiem. Wystêpuj¹ca w roli gospodarza ekipa Trzebielina zajê³a 3 miejsce. Zwyciêska dru¿yna Bytowa. Stoj¹ od lewej: Cezary Ko³akowski, Kazimierz Kerlin, Krzysztof S³awski, Leszek Waszkiewicz, Bartosz Wiczkowski i Aureliusz Kosmaciñski; w dolnym rzêdzie: Andrzej Sobczak, Piotr Cichosz i Janusz Wiczkowski. WYNIKI GRUPA A: Miastko - Tuchomie 1:4, Trzebielino Borzytuchom 4:2, Tuchomie - Trzebielino 1:0, Miastko - Borzytuchom 1:1, Miastko - Trzebielino 0:4, Tuchomie - Borzytuchom 6:3. 1. Tuchomie 2. Trzebielino 3. Borzytuchom 4. Miastko 3 3 3 3 9 6 1 1 11-4 8-3 6-11 2-9 3-0-0 2-0-1 0-1-2 0-1-2 GRUPA B: Bytów - Parchowo 2:0, Ko³czyg³owy - Czarna D¹brówka 0:5, Parchowo - Ko³czyg³owy 5:3, Bytów - Czarna D¹brówka 3:2, Bytów Ko³czyg³owy 6:2, Parchowo - Czarna D¹brówka 3:1. 1. Bytów 2. Parchowo 3. Czarna D¹brówka 4. Ko³czyg³owy Pó³fina³y: Trzebielino Parchowo 1:4. 3 9 11-4 3-0-0 3 6 8-6 2-0-1 3 3 8-6 1-0-2 3 0 5-16 0-0-3 - Bytów 1:2, Tuchomie - Mecz o 3 miejsce: Trzebielino - Tuchomie 6:1, o 1 miejsce: Bytów - Parchowo 6:2. Najlepszy bramkarz: Janusz Wiczkowski - Bytów; najlepszy strzelec: Wojciech Wiese - Tuchomie - 9 goli; puchar fair play: Ko³czyg³owy. I tak się stało. Obie ekipy pomyślnie prze− szły eliminacje grupowe, choć łatwo nie było. Np. Bytów 3 minuty przed końcem 14−minu− towego meczu przegrywał z Czarną Dąbrów− ką 0:2, ale dzięki hat−trickowi najmłodszego w zespole, Bartosza Wiczkowskiego, wyszedł z opresji obronną ręką. − To był chyba najtrudniejszy nasz mecz w turnieju. Czarna Dąbrówka miała bardzo silną ekipę − komentuje Leszek Waszkiewicz. W pierwszym półfinale bytowiacy pewnie ograli młodą ekipę Trzebielina 2:1, tracąc bramkę dopiero 3 minuty przed końcem. W drugim Parchowo początkowo przegrywało z Tuchomiem, ale potem strzeliło 2 gole. Wy− nik jednak nadal pozostawał sprawą otwar− tą. Dopiero trafienie Jerzego Werry prze− sądziło sprawę. W 20−minutowym meczu o 3 miejsce zmę− czeni tuchomianie nie byli w stanie na− wiązać równorzędnej walki z wyraźnie góru− jącą nad nimi kondycyjnie drużyną Trzebie− lina. − Cieszymy się z miejsca, choć bardziej cieszylibyśmy się z pierwszego. W tym składzie na pewno stać nas na zwycięstwo w przyszłym roku − powiedział nam Wojciech Duda, główny organizator turnieju. 35 Dla wszystkich dru¿yn organizatorzy przygotowali puchary i statuetki. Pierwszy z lewej Wojciech Duda, g³ówny organizator zawodów. Tuchomianie (w zielonych strojach) w eliminacjach pokonali ekipê Trzebielina, ale gdy oba zespo³y spotka³y siê raz jeszcze w meczu o 3 miejsce, byli bez szans. Także finałowy pojedynek był jednostron− nym widowiskiem. Bytowiacy pierwszą po− łowę zakończyli dwubramkowym prowadze− niem po golach Piotra Cichosza i B. Wicz− kowskiego. Po przerwie kolejne bramki dla bytowiaków zdobyli Aureliusz Kosmaciński, Kazimierz Kerlin i dwie ostatnie B. Wi− czkowski. Parchowianie odpowiedzieli jedy− nie dwoma trafieniami Adama Kulasa. Za rok organizatorem będzie zwycięzca miasteckiego turnieju − Bytów, który po raz pierwszy wygrał organizowaną od 1997 r. imprezę. B.M. SPORT SPARINGI DRUTEX-BYTOVII BYTÓW Krwawy bój z Lechią Przebywaj¹cy na obozie kondycyjnym w Lêborku pi³karze Drutex-Bytovii w Gdañsku przegrali z II-ligow¹ Lechi¹ 1:4, a dzieñ póŸniej zremisowali w £êczycach z Zenitem 2:2. Po wygranych sparingach z Gryfem Wejherowo (3:1) i Pogo− nią Lębork (5:2), w sobotę 4.02. bytowiacy pojechali do Gdańska, by na sztucznej murawie AWFiS zmierzyć się z Lechią. I choć był to tylko mecz kontrolny, zawodnicy biało−zielonych zagrali niezwy− kle twardo. Naszym nie pozostało nic inne− go jak przyjąć warunki podyktowane przez II−ligowca. Piłkarze Drutex−Bytovii zagrali bez kompleksów, długimi fragmentami bę− dąc równorzędnym przeciwnikiem dla uty− tułowanej Lechii. Do przerwy bytowiacy stracili dwa gole, a między 74 a 77 min gry dwa kolejne. Chwilę później akcję Łukasza Kłosa trafieniem zakończył Karol Szymlek, ustalając końcowy wynik meczu. − Był to bardzo pożyteczny sparing. Uwa− żam, że zagraliśmy bardzo dobrze, momen− tami nawet piłkarsko lepiej się prezentowa− liśmy niż Lechia. Mam natomiast pretensje do gdańszczan, że zagrali brutalnie. Zbig− niew Oblizajek ma złamany nos, a Rysiek Mądzelewski ma kontu− zjowaną nogę − podsu− mowuje Waldemar Wal− kusz, trener Dru− tex−Bytovii. Dobra po− stawą na− szego zespo− łu nie uszła uwadze dzia− Zbigniew Oblizajek sparingu z Lechi¹ nie bêdzie dobrze wspomina³. Rywale z³amali mu nos. nych Pruszcz Gd. 3:0. Następnego dnia bytowiaków czekał spa− ring z Zenitem Łęczyce, który w grupie I gdańskiej klasy okręgowej zajmuje 8 miej− sce. Tym razem trener W. Walkusz dał od− począć kilku zawodnikom z podstawowego składu, desygnując do gry wszystkich mło− dych piłkarzy, w tym 15−letniego bramka− rza Krzysztofa Oleszkiewicza. Gospodarze dwukrotnie obejmowali prowadzenie, ale po strzałach Artura W meczu z Lechi¹ udan¹ partiê rozegra³ £ukasz K³os. łaczy Lechii. − Bytowiacy mieli trochę pecha pod naszą bramką. Podobało nam się, że zagrali otwartą piłkę, nie nastawiając się jedynie na kontry. Mniej więcej co pół roku sparujemy z Bytovią i widać, że wasz zespół robi stałe postępy − powiedział nam Błażej Jenek, dyrektor sportowy Lechii. Gdańszczanie tego dnia zaplanowali 2 sparingi. Po meczu z Drutex−Bytovią gra− jąca w nieco silniejszym składzie Lechia pokonała innego beniaminka IV ligi, Czar− 36 Kobielli i Dawida Litwińskiego bytowiacy wyrównywali. − Z postawy młodzieży nie jes− tem zadowolony − mówi W. Walkusz. − Od− czuwają trudy zgrupowania, brakowało im świeżości i chęci − dodaje. W najbliższą sobotę Drutex−Bytovia ro− zegra kolejny sparing. Przeciwnikiem byto− wiaków będzie Drutex−Kaszubia Koście− rzyna. Mecz zostanie rozegrany na sztucz− nej murawie stadioniu GOSiR w Gdyni. Po− czątek o godz. 15.00. B.M.
Podobne dokumenty
Kurier 690 - Kurier Bytowski
nam, że woli woj. pomorskie ze stolicą w
Gdańsku. Jednak najbardziej zaskoczony
naszym artykułem okazał się sam wójt. W
piątek, dzień po opublikowaniu tekstu, od−
wiedził naszą redakcję, stanowczo ...