Holendrzy zatrudnią Polaka, czy podziękują „polskim dresom”?

Transkrypt

Holendrzy zatrudnią Polaka, czy podziękują „polskim dresom”?
Follow us: Facebook.com/Work_Express Twitter: @work_express
Informacja prasowa, Katowice, 14-03-2012: Do holenderskich firm bardziej przemawia rachunek
ekonomiczny niż medialne pyskówki polityków i wizerunek polskiego „dresa”. Co dalej z polskimi
pracownikami w Holandii, czy wciąż mają szansę na pracę w kraju tulipanów? Może polityków z
czasem przekona fakt, że Polacy pracujący sezonowo i tymczasowo rocznie wkładają do
holenderskiego budżetu aż 3 mld euro? To o 700 tys. euro więcej niż rząd Holandii wydał na
rolnictwo w 2011 roku (dane za Economic Picture).
Holendrzy zatrudnią Polaka, czy podziękują „polskim dresom”?
Holenderskie firmy nie rezygnują z zatrudniania pracowników z Polski, wręcz przeciwnie. Według Netherlands
Council for Trade Promotion do 2015 w Holandii będzie pracować ponad 240 tys. Polaków. To prawie dwa razy
tyle, ile obecnie.
I chociaż politycy chętnie pozbyliby się „tańszej” siły roboczej to jednak sprzeciwiają się im pracodawcy, dla
których Polak w firmie to nie tylko oszczędność, ale i solidność – przekonują eksperci rynku pracy. Holenderskie
firmy nadal poszukują w Polsce fachowców z uprawnieniami - przede wszystkim cieśli, spawaczy, rzeźników,
operatorów wózków widłowych czy operatorów frezarek. Coraz częściej patrzą także w stronę polskich
specjalistów z wyższym wykształceniem. Do 2015 roku w Niderlandach będzie wolnych ponad 500 tys. miejsc
pracy, z czego 300 tys. dla absolwentów uczelni wyższych, w tym także fachowców z Polski, których wciąż w
Holandii jest jak na lekarstwo – czytamy w raporcie Nederlandse Arbeidsmarkt 2011-2015.
Racjonalnie myślące firmy
Politycy mówią jedno, a holenderski rynek pracy drugie. Ten drugi zdaje się być rozsądniejszy, bo firmy ani
myślą pozbywać się pracowników znad Wisły. – To, co spotyka obecnie Polaków pracujących w Holandii
przypomina reakcje na bezrobocie wśród emigrantów z Maroka czy Turcji, którzy od lat żyją na rządowym
garnuszku, korzystając z zasiłków, opieki socjalnej czy zasiłków rodzinnych. Niestety w tym przypadku politycy
źle trafili szukając winnych – mówi Artur Ragan, rzecznik prasowy Work Express, agencji pracy tymczasowej.
Według danych Work Express, w Holandii pracuje dziś około 150 tys. pracowników z Polski. Aż 85 proc.
emigrantów zatrudnionych w tamtejszych firmach to Polacy. Stopa bezrobocia wśród Polaków sięga natomiast
zaledwie 5 proc. – podaje portal depers.nl. Co więcej, według NCTP dzięki Polakom gospodarka Holandii rozwija
się o 0,31 proc. rocznie. Nie jesteśmy też ciężarem społecznym, większość pracowników tymczasowych wraca
do kraju po 13 miesiącach. Aż 60 proc. po zaledwie 4 – wyliczyła ABU (holenderskie Stowarzyszenie Agencji
Pracy Tymczasowej).
– Od czasu otwarcia rynku pracy, holenderscy pracodawcy cenią w Polakach przede wszystkim
wszechstronność. Polski specjalista potrafi zrobić kilka rzeczy na raz, najlepszymi przykładami są polscy
www.workexpress.pl
|
facebook.com/Work_Express
|
twitter @work_express
Follow us: Facebook.com/Work_Express Twitter: @work_express
specjaliści budowlani, umiejący wykonywać kilka różnych typów robót – holenderski spawacz jest
wykwalifikowany w jednym kierunku i tego się trzyma. Ponadto Polacy są elastyczni czasowo (co również
wynika z faktu, że jako pracownicy tymczasowi są bardziej dyspozycyjni niż ich holenderscy koledzy z „rodziną u
boku”), w związku z czym częściej podejmują nadgodziny. Poza tym Polacy nie wybrzydzają, nie boją się ciężkich
prac mając świadomość, że stoi za tym dobra płaca, potrafią się szybko dostosować do istniejących warunków i
łatwo się uczą. Polacy często podejmują się prac, których odmawiali inni emigranci. W ten sposób staliśmy się
dominującą siłą roboczą w branży budowlanej i logistyce. W sumie liczymy się dziś aż w 5 branżach, podejmując
się często prac, z których rezygnowali Holendrzy, Marokańczycy czy Turcy – mówi Artur Ragan.
Polski „dres” kontra złota rączka
Skąd więc negatywna opinia na temat Polaków? Zdaniem ekspertów rynku pracy, Polacy stali się kozłami
ofiarnymi, których potrzebował holenderski rząd do swojej polityki antykryzysowej. – Same firmy oceniają
pracowników z Polski bardzo dobrze i nieustannie zgłaszają się do polskich agencji pracy tymczasowej po
kolejnych. Jednak liczba emigrantów w Holandii, a także procentowy ich udział w rynku pracy, sięgający dziś aż
30 proc., sprawia, że Holendrzy nie radzą sobie z tą sytuacją. Zwłaszcza, że wielu obcokrajowców to bezrobotni
będący na utrzymaniu państwa, a tego kryzysowa ekonomia Holandii nie wytrzymuje. Odbija się to rykoszetem
na tych nacjach, które podejmują się każdej pracy. W efekcie tego pokutuje negatywny wizerunek polskiego
pracownika: awanturniczego „dresa” i bezrobotnego lenia, osoby bez wykształcenia, nie znającej języka, która
przyjechała jedynie szybko się dorobić w pracy sezonowej. Tymczasem realia wyglądają zupełnie inaczej – mówi
Ragan.
Dziś ponad 55 proc. osób wyjeżdżających do pracy w Holandii to kobiety. Znajdują one zatrudnienie w dużej
mierze w branży medycznej, rolnictwie i produkcji. Z kolei mężczyźni pracują na budowach i w magazynach. 73
proc. polskich pracowników ma umowy na okres 1,5 roku w oparciu o umowy na pracę tymczasową, 23 proc.
umowy na czas określony – wylicza ABU. – Polacy coraz częściej do Holandii wyjeżdżają poprzez agencje pracy
tymczasowej, które w Polsce rekrutują dla holenderskich firm, przeprowadzają wstępną selekcję i zatrudniają.
Od kilku lat spada więc liczba Polaków jadących do pracy na dziko, co jest ogromnym problemem tamtejszego
rynku pracy, bardzo atrakcyjnego zarówno dla emigrantów z zachodu, jak i ze wschodu – mówi przedstawiciel
Work Express.
Stos ofert z Holandii
Wizerunek pracowników tymczasowych od kilku lat poprawiają agencje pracy tymczasowej, przez sito których
przechodzą Polacy wyjeżdżający do Holandii. W efekcie czego, w ostatnich miesiącach nie obserwuje się spadku
zainteresowania polskimi pracownikami. – Lista fachowców, których poszukuje się w Polsce wciąż jest bardzo
www.workexpress.pl
|
facebook.com/Work_Express
|
twitter @work_express
Follow us: Facebook.com/Work_Express Twitter: @work_express
długa i wszystko wskazuje na to, że najbliższych latach będzie się ona raczej wydłużała. Polski rynek pracy jest
jednym z nielicznych, z którego Holendrzy samodzielnie rekrutują Polaków do siebie. Nie brakuje ofert pracy dla
spawaczy, malarzy, mechaników, elektryków, hydraulików czy monterów. Coraz częściej jednak rosną
wymagania. Firmy oczekują od Polaków uprawnień, a także znajomości języka angielskiego lub niemieckiego w
stopniu komunikatywnym. Na bieżąco jest zapotrzebowanie na pracowników magazynów, produkcji, jak
również w rolnictwie – wylicza Ragan. Ponadto sprawdzając kwalifikacje kandydata do pracy już w Polsce
pomaga poprawić wizerunek polskiego pracownika. A ten psuły przypadkowe osoby, które wyjechały do pracy
bez kwalifikacji, znajomości języka, szukając szczęścia.
Więcej szans na pracę po powrocie
Pracownicy wracający z Holandii mają także większe szanse na zatrudnienie w Polsce. – Standardy pracy na
zachodzie ciągle są wyższe niż u nas w Polsce. I nie chodzi tylko o dyscyplinę pracy, ale także o bezpieczeństwo.
Dlatego pracodawcy, którzy mają do wyboru zatrudnienie kogoś, kto na tym samym stanowisku pracował np. w
Holandii i kogoś, kto ma doświadczenie w pracy krajowej, wybiorą tego pierwszego - mówi Artur Ragan. A
najwięcej szans na zatrudnienie po powrocie z zagranicy mają pracownicy magazynów czy operatorzy wózków
widłowych. Dużo ofert jest także dla budowlańców.
Kontakt do eksperta Work Express: Artur RAGAN – rzecznik prasowy Work Express
tel. 513 015 260, mail. [email protected]
O Work Express Sp. z.o.o.
Work Express to certyfikowana agencja doradztwa personalnego i pracy tymczasowej, która działa na rynku od 2004 r. Firma
oferuje usługi z zakresu pracy tymczasowej i doradztwa personalnego, pozostając jednym z liderów branży HR a od 2009
rozwija również ofertę outsourcingową. Centrala firmy znajduje się w Katowicach, a oddziały w Częstochowie, Gliwicach,
Grodzisku Mazowieckim, Krakowie, Łodzi, Poznaniu i Wrocławiu. Poza Polską prowadzi działalność także na terenie Francji,
Niemiec i Belgii. Spółka należy do Polskiego Forum HR a prezes zarządu agencji działa we władzach tej organizacji. Zespół
Work Express to ponad 170 fachowców, którzy zatrudnili już ponad 50 000 pracowników tymczasowych. Firma została
uhonorowana godłem EU Standard 2007 za stworzenie nowoczesnego systemu informatycznego HR Express Manager,
wspierającego proces rekrutacji oraz usługi pracy tymczasowej. W 2011 agencja zdobyła godło programu „Firma Przyjazna
Klientowi.
www.workexpress.pl
|
facebook.com/Work_Express
|
twitter @work_express

Podobne dokumenty