ulotka - Zachęta

Transkrypt

ulotka - Zachęta
Wystawa w Pawilonie Polskim na 13. Międzynarodowej
Wystawie Architektury — La Biennale di Venezia
Common Ground
Wenecja, 29.08. – 25.11.2012
Kurator wystawy: Michał Libera
Reżyser dźwięku: Ralf Meinz
Akustyka wnętrz: Andrzej Kłosak
Komisarz Pawilonu Polskiego: Hanna Wróblewska
Asystent komisarza: Joanna Waśko
Organizator: Zachęta Narodowa Galeria Sztuki
www.labiennale.art.pl | www.zacheta.art.pl
2
„Tak, to mogłoby się tak zaczynać — w tym właśnie miejscu, jakby
od niechcenia, niespiesznie, nieco ociężale; na neutralnym terenie, należącym
zarówno do wszystkich, jak i do nikogo; tu, gdzie ludzie, mijając się, prawie
się nie dostrzegają i gdzie z oddali pobrzmiewa zagłuszone tętno życia całego
budynku. Spoza solidnych drzwi mieszkań docierają tu zwykle jedynie dalekie
echa, odpryski, szczątki, cienie, nęcące okruchy, wieści o małych i wielkich
zdarzeniach, które miały miejsce w tak zwanych pomieszczeniach wspólnego
użytku; krążą tu przygłuszone szmery, w zarodku już zduszone przez wytarty
chodnik z czerwonej wełny — te wszystkie zalążki życia we wspólnocie, które
zamierają zawsze na podeście schodów. Mieszkańcy tego samego budynku oddaleni są od siebie o kilka zaledwie centymetrów, rozdziela ich jedynie wąska
ściana; zamieszkują podobne na każdym piętrze przestrzenie, w tym samym
czasie wykonują identyczne ruchy, odkręcają kran, spuszczają wodę, zapalają
światło, nakrywają do stołu — wszystkiego razem kilkadziesiąt gestów powielanych równocześnie piętro po piętrze, dom po domu, ulica za ulicą. Zabarykadowani w swych prywatnych pomieszczeniach bardzo by chcieli, aby nic z nich
nie wydostawało się na zewnątrz; lecz owa odrobina, która wydostać się musi...”
Georges Perec, Życie instrukcja obsługi, tłum. z francuskiego Wawrzyniec Brzozowski,
Fundacja Literatura Światowa, Warszawa 2001. Copyright © 1978 by Hachette Littérature.
Architektura zbudowana jest z dźwięku. Umożliwia rozprzestrzenianie
dźwięku — jego pochłanianie, filtrowanie i przenoszenie; wzmacnianie wybranych elementów kosztem innych. Ponadto, pomieszczenia same wytwarzają
dźwięki, które z kolei w niszach i zagłębieniach stają się układem ech. Systemy
wentylacji i ocieplania są cichym, ale wszechogarniającym szumem, podczas
gdy okna i ściany to przefiltrowane odgłosy ulicy, brzęczenia cykad czy życia
sąsiadów. Domy dźwiękowe, których nadejście przepowiadał w Nowej Atlantydzie Francis Bacon, te z ćwierćtonowymi harmoniami i sztucznymi echami,
te „odbijające głosy po wielokroć”, te „wzmacniające głosy”, te przenoszące je
przez „kanały i rury” — wszystkie one znajdują się wokół nas, tworząc nasze
codzienne środowisko. Żyjemy, pracujemy i odpoczywamy w gigantycznych kompleksach dźwięków, których dystrybucję zwiemy architekturą.
Od słynnych sugestii Witruwiusza po eseje Steena Rasmussena i Juhani
Pallasmy, od barokowych kompozytorów do Alvina Luciera, od Francisa Bacona
do Charlesa Dickensa i Bohumila Hrabala, w wielowiekowej tradycji refleksji
o architekturze, ciągle rozwija się nurt słuchania architektury. To złożony
dyskurs zawierający wnikliwe obserwacje na temat słuchania w architekturze,
ale także słuchania poprzez architekturę i słuchania samej architektury. Wraz
z XIX-wiecznym rozwojem akustyki możemy także rozumieć architekturę
samą w sobie jako system słuchający. To szczególne medium katalizujące
3
i przekształcające dźwięki na wzór naszych uszu. To, co do nich dociera, jest
zawsze już zapośredniczone przez architekturę, zawsze już przez nią wysłuchane
i przez nią przekształcone i w związku z tym silnie zależy od jej materiałów,
form i funkcjonalności.
Architektura staje się tym samym niewidzialnym sposobem organizacji naszego życia społecznego. Z perspektywy dźwiękowej ściany, podłogi,
sufity czy systemy ocieplania i wentylowania pomieszczeń są narzędziami łączenia i przekształcania relacji społecznych. One nie dzielą. Przeciwnie, tworzą
niewidoczny wspólny grunt ponad tym, co widzialne i tym, co materialne;
dźwiękowy wymiar dokonywania się tego, co społeczne w codziennych praktykach takich jak słuchanie, słyszenie czy podsłuchiwanie. Zazwyczaj dyskretne, czasem krępujące — dźwięki, które do nas docierają, strukturują nasze
widzialne i niewidzialne wspólnoty. Architektura jako system słuchający stawia
nas w pozycji słyszenia zawsze zbyt dużo bądź zbyt mało, bycia usłyszanym
za bardzo lub za mało, zgodnie z naszą wolą bądź nie, ale zdecydowanie poza
naszymi intencjami. Bezustannie słyszymy innych i jesteśmy przez nich słyszani. To właśnie moment, w którym nowoczesna obietnica zagwarantowania
przestrzeni prywatnych przekształca się w bardziej realistyczne, ale także bardziej ambiwalentne uczestniczenie w przestrzeniach prywatnych innych. Coś
pomiędzy prywatnym i publicznym. Jak chce Georges Perec, „bardzo by chcieli,
aby nic nie wydostawało się na zewnątrz; lecz owa odrobina, która wydostać
się musi...”.
Rzeźba dźwiękowa Katarzyny Krakowiak Making the walls
quake as if they were dilating with the secret knowledge of great
powers ukazuje Pawilon Polski jako system słuchający. Nie nowe modele
architektoniczne, ale istniejący, już zaprojektowany budynek jest dla niej punktem wyjścia. Jego niedoskonałości i błędy akustyczne stają się przedmiotem
pracy, której celem jest unaocznienie dźwiękowej natury architektury — procesu
wytwarzającego, przekształcającego oraz przenoszącego dźwięk. Narzędziem
Krakowiak jest wzmocnienie czy też nagłośnienie pomieszczenia [ang. amplification]. Chodzi tutaj w mniejszej mierze o zwiększenie głośności drobnych
dźwięków, których zwykle nie słyszymy; w większej zaś o takie zaprojektowanie
rzeźby dźwiękowej, aby uczyniła ona zjawiska akustyczne właściwe pomieszczeniu lepiej słyszalnymi. Analiza naturalnej akustyki pawilonu ujawniła rozmaite sposoby jego „nagłośnienia”. Architektoniczne mikrodeformacje ścian
i podłogi, odnowienie systemu wentylacji, wzmocnienie częstotliwości rezonujących służą ujawnieniu sposobów doświadczania budynku, które zazwyczaj
pozostają poza uwagą. Dzięki rzeźbie dźwiękowej Krakowiak uwaga zwrócona zostaje na ukrytą, lecz słyszalną wiedzę wpisaną w nisze, absydy, przęsła
4
i przedsionki pełne często pomijanych niedomagań i zapomnianych paradoksów.
Żaden z dźwięków wzmocnionych w pawilonie nie jest mu obcy. A jednak samo
wzmocnienie, które jest sednem rzeźby dźwiękowej sprawia, że owe codzienne
dźwięki nabierają charakteru obcości. Ponad tym, co widzialne i tym, co materialne, pozwalają doświadczyć tego, co zawsze tam jest — innych, tuż za
ścianami budynku. Z tego powodu prawdziwą przestrzenią pracy artystki jest
całość budynku, w którym znajdują się pozostałe pawilony: egipski, rumuński,
serbski i wenecki.
1. Pogłos i częstotliwości rezonujące
Symulacja rozchodzenia się fal dźwiękowych (plan poziomy), 2012,
część modelu akustycznego Andrzeja Kłosaka
© Katarzyna Krakowiak
Pomiary akustyczne dokonane przez Andrzeja Kłosaka ujawniły bardzo długi
pogłos sięgający nawet sześciu sekund. W pustym pomieszczeniu o powierzchni
mniejszej niż 200 m², mowa ludzka staje się niezrozumiała, nawet z trzech
metrów od źródła jej emisji. Nie jest to spowodowane niską głośnością, ale
właśnie wysokim pogłosem —dlatego otwarcia wystaw nie mogą się obyć bez
nagłośnienia. W celu podkreślenia tego zjawiska częstotliwości rezonujące
pomieszczenia zostały wzmocnione, co obniżyło jeszcze bardziej możliwości zrozumienia mowy i sprawiło, że nawet zwykła rozmowa stała się trudna. W takich
warunkach, otwarcie wystawy podczas 13. Międzynarodowej Wystawy Architektury w Wenecji odbędzie się bez nagłośnienia.
Oryginalne materiały użyte w pawilonie (cegły, marmur), a także symetryczne kształty i prostokątne formy sprawiają, że dźwięk odbija się, pozostając na tej samej płaszczyźnie poziomej. W takich przypadkach lokalizacja
źródeł dźwięku stają się praktycznie niemożliwa. Głosy zdają się dochodzić
zewsząd, nawet, jeśli w rzeczywistości emitowane są za plecami słuchacza.
Wrażenie wszechogarniającego dźwięku zostało wzmocnione przez minimalne
5
przekrzywienie ściany i podłogi. Wprowadzenie nowego materiału — drewnianej
podłogi — także wpływa na rozchodzenie się fal dźwiękowych. Z pięćdziesięcioma źródłami dźwięku efekt zagubienia dźwięku będzie wszechogarniający.
Nachylenie podłogi i ściany (projekt Katarzyny Krakowiak,
na podstawie planu architektonicznego Marcina Kwietowicza)
Centralnymi elementami rzeźby są nierówne powierzchnie dźwiękowe odpowiadające modelowi odbić, który ukazuje, że dźwiękowo pawilon jest przechylony
(wzrastająco w prawo).
Symulacja rozchodzenia się fal dźwiękowych, 2012
(część modelu akustycznego Andrzeja Kłosaka)
© Katarzyna Krakowiak
6
2. System wentylacji
W celu udrożnienia systemu wentylacyjnego, Katarzyna Krakowiak zdecydowała się zdeinstalować znajdujący się od wielu lat w pawilonie podwieszany
sufit. Dzięki temu okazało się, że słowa wypowiadane poprzez otwory wentylacyjne przy dachu są bardziej zrozumiałe, niż te emitowane z poziomu podłogi.
W tym sensie odsłonięcie systemu wentylacji otwiera pawilon na jego otoczenie,
w tym na inne pawilony, z których dochodzą dźwięki. Na użytek rzeźby dźwiękowej, rury wentylacyjne zostały użyte do wprowadzenia dźwięku otoczenia
wraz z powietrzem.
3. Nisze, przedsionek i ściany
Akustyczne analizy ujawniły zamurowaną absydę ulokowaną naprzeciw wejścia
do pawilonu, nieobecną w planach architektonicznych. Absyda zaprezentowana
jest na wystawie w pełnej krasie, a rzeźba dźwiękowa przywraca jej podstawową funkcję akustyczną, którą jest odbijanie dźwięków wchodzących przez
przedsionek do środka. Sam przedsionek symbolizuje przejście z zewnątrz do
wewnątrz budynku, co podkreślone zostało przez wygłuszenie oraz skrajne
wyciszenie tej części budynku. Przedsionek jest także zaproszeniem do słuchowego doświadczenia rzeźby.
Końcowym gestem jest udźwiękowienie [sonification] murów budynku,
przekształcenie wibracji ciał stałych w wibracje fal akustycznych. I tak drżenia
budynku stają się słyszalne wraz z wybranymi przestrzeniami jego wnętrza.
Sieć czujników i kabli okalająca cały budynek — fasady pozostałych pawilonów
— pojawia się poprzez podkreślenie ciągłości dźwięku jako zjawiska wibracji.
Michał Libera, Kurator wystawy
7
Schronienie
na czujniki drżeń, system nagłaśniający
oraz zamkniętą przestrzeń (1967)
Dowolna, słabo oświetlona bądź całkiem ciemna przestrzeń,
którą można odizolować, jest schronieniem, w którym można wykonać
niniejszy utwór.
Wszystkie wejścia do takiego schronienia należy zamknąć, aby do środka nie
dobiegały dźwięki przenoszone przez powietrze.
We wnętrzu należy zainstalować czujniki zbierające dźwięki, które powstają
na zewnątrz lub w samej strukturze schronienia.
Używając podłóg, ścian i sufitu jako filtrów, należy stworzyć system
dźwiękowy tak, aby wykonawca (lub kilku wykonawców, bądź automatyczny
kontroler), mógł miksować, wzmacniać i przekierowywać zbierane przez
czujniki dźwięki do słuchaczy zgromadzonych wewnątrz.
Należy zdecydować, czy sprzężenia zwrotne między czujnikami i głośnikami
stanowić będą integralną część całego systemu, czy też pozostający poza
zasięgiem słuchu sposób na kontrolę górnego limitu głośności
dźwięków wewnątrz.
Materiałem utworu o dowolnej długości będą dźwięki otoczenia zbierane
przez czujniki; otoczenie schronienia można też przygotować wykorzystując
dowolne czynniki zewnętrzne, bądź czynności wykonywane przez ludzi.
Przykładowo, osoby grające na perkusji, szepczące, czy tańczące na zewnątrz
wokół schronienia, mogą wydawać dźwięki, których przefiltrowane obrazy
będą słyszalne wewnątrz.
Alvin Lucier
Shelter, Alvin Lucier jest fragmentem
Reflections. Interview, Scores, Writings 1965–1994,
© 1995 by Edition MusikTexte,
przedruk za zgodą wydawcy.
Tłum. z angielskiego Michał Libera
8
Książka
Wystawie towarzyszy interdyscyplinarny zbiór tekstów na temat dźwięku, przestrzeni
i architektury przygotowany przez Lidię Klein oraz kuratora wystawy Michała
Liberę. W książce znalazł się wywiad z artystką, teksty kuratora, redaktorów oraz
komisarza wystawy, a także wybór analiz teoretycznych, esejów, wierszy oraz partytur
muzycznych. Publikacja podzielona jest na trzy części: Dźwięki w architekturze:
odbicia, Dźwięki przez architekturę: podsłuchiwanie oraz Dźwięki architektury:
wibracje. Wśród autorów są Mark Bain, Karin Bijsterveld, Barry Blesser i Linda-Ruth
Salter, Samuel Taylor Coleridge, Francis Bacon, Gilles Deleuze i Félix Guattari, Steve
Goodman, Bohumil Hrabal, Branden Wayne Joseph, Eric La Casa, Bernhard Leitner,
Francisco López and Klaus Schuwerk, Alvin Lucier, Florence McLandburgh, John
L. Locke, Max Neuhaus, Georges Perec, Steen Eiler Rasmussen, Bruce R. Smith,
Jonathan Sterne, Georges Teyssot, Emily Thompson, Thomas Tilly i Jean-Luc
Guionnet, Lamberto Tronchin, Shelley Trower, Toshiya Tsunoda, Paul Valéry, David
Toop, a także Paweł Mościcki, który przygotował tekst specjalnie do tej publikacji.
Dystrybucja: www.mottodistribution.com
[email protected]
Otwarcie i zamknięcie
Na otwarcie wystawy zaproszone zostały dwie wokalistki, które swymi niezwykłymi
głosami dokonają zmapowania dźwiękowego Pawilonu Polskiego. We współpracy
z Katarzyną Krakowiak oraz reżyserem dźwięku, Ralfem Meinzem, Sabina Meyer
i Ulrike Helmholz przygotują specjalny występ, którego głównym tematem będzie
interakcja głosu z naturalną akustyką pawilonu oraz z przygotowaną na wystawę
rzeźbą dźwiękową. Meyer i Helmholz wykonają kilka kompozycji oraz improwizacji
podkreślających przestrzeń pawilonu oraz jego najważniejsze zjawiska akustyczne.
Zarówno koncerty, jak i nagrania będą otwarte dla publiczności. Zostaną także nagrane, następnie wydane przez Bôłt Records na finisaż wystawy. Wernisaż zorganizowany we współpracy z Instytutem Kultury Miejskiej w Gdańsku, Fundacją 4.99 oraz
Instytutem Polskim w Rzymie.
Tytuł wystawy został zaczerpnięty z Dombey i syn Charlesa Dickensa.
Projekt graficzny: Czosnek Studio
Organizator wystawy w Pawilonie Polskim:
Zachęta Narodowa Galeria Sztuki
pl. Małachowskiego 3, 00-916 Warszawa
tel. 22 556 96 00
fax 22 827 78 86
www.zacheta.art.pl
kontakt dla prasy: [email protected]
Udział Polski w 13. Międzynarodowej Wystawie Architektury
w Wenecji finansuje Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego
Rzeczypospolitej Polskiej. Wystawa zorganizowana we współpracy
z Instytutem Adama Mickiewicza.
Patronat medialny:

Podobne dokumenty