Publikacja darmowa

Transkrypt

Publikacja darmowa
mgr Magdalena Serwatka
Uniwersytet Wrocławski
Charakter prawny umowy o oddanie mienia do odpłatnego korzystania
Proces prywatyzacji, którego prawne podstawy wytycza ustawa o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, stwarza wiele
problemów natury cywilnoprawnej i prawnohandlowej. Takim problematycznym zagadnieniem okazał się wariant prywatyzacji likwidacyjnej, polegający „na oddaniu na czas oznaczony przedsiębiorstwa lub zorganizowanych części mienia przedsiębiorstwa" w
drodze umowy spółce pracowniczej (art. 37 ust. 1 pkt 3 w związku
z art. 39 ustawy o prywatyzacji p.p.). W szczególności wymaga analizy charakter prawny takiej umowy o oddanie mienia do korzystania.
Określenie umowy przewidującej oddanie mienia Skarbu Państwa do odpłatnego korzystania jedynie przez ogólne wskazanie
jej przedmiotu, stwarza problem zakwalifikowania takiej umowy
z punktu widzenia prawnego, biorąc pod uwagę zarówno dopuszczalne ramy dla kształtowania stosunku przez strony, jak i intencje ustawodawcy, wyrażone w przepisach ustawy prywatyzacyjnej i przepisach związkowych. Powstaje więc problem, czy
formuła ustawowa, mówiąca o oddaniu mienia do odpłatnego korzystania, przewiduje rozmaite formy prawne korzystania w zamian za odpłatność, a wśród nich jedną z możliwych jest nowy
typ umowy, traktowanej dotychczas jako umowa nienazwana leasingu, czy też jedyną formę stanowi nowy typ umowy zwany
umową leasingową, ze względu na to, że regulacja ustawowa zawiera takie postanowienia, które pozwalają uznać ją za nowy typ
umowy, a nadto, wykluczają zastosowanie przez strony innego typu
umowy niż wybrany przez ustawodawcę. W obu jednak stanowi-
69
REJENT Nr 9 - wrzesień 1994 r.
skach problemem kluczowym jest zakwalifikowanie tego wybranego przez strony lub narzuconego przez ustawę typu umowy i
stosunku prawnego. Trudności jeszcze się pogłębiają, ponieważ
umowa leasingu była dotychczas umową nienazwaną, a więc przyjdzie oceniać, czy określona konstrukcja umowy i stosunku zobowiązaniowego jest lub nie jest umową wypełniającą warunki umowy leasingu w sytuacji, gdy essentialia negotii umowy leasingu
ukształtował uprzednio zwyczaj handlowy i poglądy doktryny.
Powstają więc dwa problemy do rozwiązania. Po pierwsze należy rozstrzygnąć, czy strony mają swobodę wyboru formy odpłatnego korzystania z mienia prywatyzowanego przedsiębiorstwa państwowego. I problem drugi - jeżeli strony wybiorą formę inną niż kodeksowa umowa nazwana (najem, dzierżawa) lub
jeśli ustawa im nakazuje wybrać tę inną formę, to czy jest to umowa leasingu, traktowana za taką przez doktrynę. A w związku z
tym powstaje dodatkowy problem dotyczący cech charakterystycznych umowy leasingu.
Według ustawy o prywatyzacji, oddanie mienia likwidowanego przedsiębiorstwa do odpłatnego korzystania następuje na podstawie umowy zawartej w imieniu Skarbu Państwa przez organ
założycielski. Ustawa prywatyzacyjna (art. 39 ust. 1) nie ogranicza w tym zakresie swobody stron odnośnie wyboru określonego
rodzaju umowy, zgodnie z którą jedna strona korzysta z rzeczy
przez pewien ustalony okres, w zamian za odpowiednie wynagrodzenie uiszczone stronie drugiej. Oddanie przedsiębiorstwa
lub jego zorganizowanych części na czas oznaczony do odpłatnego korzystania może nastąpić na podstawie umów prawa cywilnego. Zastosowanie znaleźć mogą tradycyjne typowe umowy o
korzystanie z cudzych rzeczy, takie jak umowa najmu bądź umowa dzierżawy, uregulowane w kodeksie cywilnym 1 . Strony mogą
1
Por. Z. Dominiczak, W. Górski, K. Wesołowski, Instytucje prawne gospodarki
rynkowej, Szczecin 1991, s. 27; J. Poczobut, Wszystko o leasingu, „Przegląd Podatkowy" 1991, nr 3, s. 14; J. Ostaszewski, Kontrowersje wokół leasingu,
„Przegląd Podatkowy" 1993, nr 2, s. 18-20; K. Kruczalak, Leasing i jego gospodarcze zastosowanie, Gdańsk 1993, s. 88-91; M. Litwińska, Kontrowersje wokół leasingu, PUG 1992, nr 2-3, s. 47-48 oraz inni autorzy.
70
Charakter prawny umowy o oddanie mienia..
jednakże ukształtować umowę o odmiennej treści, i do takiej
właśnie możliwości wyraźnie nawiązuje art. 39 ust. 2 ustawy
prywatyzacyjnej, stanowiąc, że strony w umowie mogą postanowić, iż po upływie czasu, na który była zawarta, korzystający ma
prawo zakupić mienie, z którego korzysta. Przytoczony tu przepis
ustawy prywatyzacyjnej nawiązuje do konstrukcji umowy leasingu 2 , która stosowana jest powszechnie w wielu wysoko rozwiniętych krajach o gospodarce rynkowej i w międzynarodowym obrocie gospodarczym. Umowa ta w prawie polskim nie została wcześniej
uregulowana, a na tle ustawy prywatyzacyjnej i przepisów związkowych jej regulacja jest fragmentaryczna, niemniej może ona być
szczegółowo ukształtowana na zasadzie swobody stron, którą znowelizowany kodeks cywilny wyraził w art. 3531. Nie ma też w polskim języku prawnym terminu oznaczającego leasing3, wskutek cze2
3
Ibidem.
Co się tyczy samego słowa „leasing" - to jest ono pochodzenia amerykańskiego i
wywodzi się z angielskiego wyrazu Jto lease" - dzierżawić, rzadziej tłumaczonego
jako najmować. Za początek gospodarczego wykorzystania leasingu przyjmuje
się rok 1877, kiedy to firma „Bell Tfellephon Company" (USA) jako pierwsza zawarła kontrakt o charakterze leasingu. Jednak wykorzystanie leasingu na
większą skalę zaczęto się dopiero w 1952 r. w USA, kiedy to w San Francisco
powstała spółka „United States Leasing Componation", która zajmowała się
leasingiem środków produkcji dla przemysłu spożywczego. Do Europy leasing
trafił w latach sześćdziesiątych - najpierw do Anglii (1960), Francji (1961), RFN
i Belgii (1962) oraz Austrii (1963), a później do pozostałych krajów. Zdaniem niektórych, początków leasingu dopatrywać się można znacznie wcześniej, bo już
Sumerowie w Mezopotamii, na długo przed narodzeniem Chrystusa, zawierali
dość powszechnie umowy, które dziś możnaby zakwalifikować jako umowy leasingowe. Znane jest też stwierdzenie Arystotelesa, które odnieść można do leasingu, iż „Bogactwo polega bardziej na używaniu niż na własności". Niewątpliwie
jednak leasing korzeniami swymi sięga do rzymskiej locatio-conductio, a może
nawet - także znanej prawu rzymskiemu - sprzedaży „na próbę". Por. szerzej na
ten temat: J. Kulicki, Zasady leasingu maszyn i urządzeń w działalności gospodarczej, Warszawa 1992, s. 5-6; K. Kruczalak, op. cit., s. 11- 12; J. Marciniuk, Umowa leasingu i jej zastosowanie w handlu zagranicznym, Warszawa
1982, s. 34-38, 41. Zob. też W. Sasin, Kredyt, leasing czy dzierżawa, Skierniewice
1993, s. 47 i nast.; M. Gmytrasiewicz, K. Szczepański, Leasing w Polsce, Warszawa 1993, s. 4 i nast.; M. Orłowski, Leasing - nowa forma obrotu maszynami i
urządzeniami, Warszawa, 1972, s. 13 i nast.; S. Szczypiorski, Nowoczesne formy i
metody wymiany międzynarodowej, Warszawa 1980, rozdz. VI (Leasing jako specyficzna forma finansowania i obrotu), s. 242 i nast.; K. Szczepański, Leasing -
71
REJENT Nr 9 - wrzesień 1994 r.
go angielskie słowo (to lease - wynajmować, wydzierżawiać) stało
się polskim terminem technicznoprawnym 4 .
J a k z powyższego wynika, umowy o oddanie mienia spółce
prawniczej do odpłatnego korzystania mogą mieć różną treść i w
konsekwencji różny charakter prawny. Przy czym zasada swobody stron w kształtowaniu treści umowy nie obejmuje ustalenia
należności za korzystanie z mienia 3 .
Reguły ustalania należności za korzystanie z mienia na podstawie prywatyzacyjnej umowy bez opcji i z opcją zakupu zostały
określone zarządzeniem Ministra Finansów z 10 listopada 1990 r.
w sprawie zasad ustalania należności za korzystanie z mienia
Skarbu Państwa. Przepisy zarządzenia zostały wydane w oparciu
o art. 39 ust. 3 ustawy prywatyzacyjnej. Przy czym zarządzenie
to reguluje wspomniane zasady jedynie w przypadku, kiedy przedsiębiorstwo lub zorganizowane części przedsiębiorstwa zostaną
przekazane do odpłatnego korzystania spółce, spełniającej określone w ustawie prywatyzacyjnej warunki.
Ponadto, ustawa prywatyzacyjna w art. 39 ust. 2 zd. 2 zastrzega, iż przy określaniu ceny zakupu mienia oddanego do korzystania należy uwzględnić wartość dotychczasowych świadczeń z tytułu odpłatnego korzystania. Jak zauważa J. Poczobut,
wykładnia gramatyczna i logiczna tego przepisu uzasadnia wniosek istotny dla koncepcji dopuszczonego w art. 39 ust. 2 zd. 1
prawa zakupu mienia przez spółkę pracowniczą, że cena kupna
jest uzgodniona przez strony dopiero po upływie okresu, na jaki
została zawarta umowa o korzystanie z mienia 6 . W związku z
h
nowy sposób finansowania i przedmiot opodatkowania, „Finanse" 1974. nr 12.
s. 1 i nast.; co do kontraktu locatio-conductio por. W. Wołodkiewicz. Prawo
rzymskie. Słownik encyklopedyczny. Warszawa 1986, s. 96-97; W. Rozwadowski, Prawo rzymskie. Zarys wykładu, Warszawa 1991, s. 179-181; K. Kolańczyk, Prawo rzymskie, Warszawa 1986, s. 394-401; tenże, por. także na temat
umowy sprzedaży „na próbę", s. 393 oraz W. Wołodkiewicz, op. cit., s. 113.
4
Wynika to przede
bowiem nie oddaje w pełni istoty zagadnienia, a utrwalony praktyką termin
angielski jest po prostu łatwiejszy w użyciu.
5
J. Poczobut, ibidem.
Ibidem-, inaczej J. Ostaszewski, op. cit., s. 19; W. Góralczyk. Komentarz do
ustawy o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. Warszawa 1991, s. 78.
72
Charakter prawny umowy o oddanie mienia..
tym, dużego znaczenia nabiera możliwość wykonania wspomnianego prawa. Trudno przypisać ustawodawcy intencję, zgodnie z
którą wykonanie tego prawa mogłoby zostać uniemożliwione
wskutek nieosiągnięcia przez strony porozumienia co do ceny.
Przy takim założeniu przysługujące spółce prawo zakupu mienia
zostałoby pozbawione jakiegokolwiek waloru praktycznego. Niecelowe byłoby wtedy wspominanie o tym prawie w ustawie, ponieważ strony także bez specjalnego przyzwolenia ustawowego
mogą po zakończeniu umowy o korzystanie z mienia zawrzeć dotyczącą go umowę sprzedaży. Skuteczną realizację omawianego
prawa zapewnia natomiast rozwiązanie, według którego, jeżeli strony nie uzgodnią ceny, powinien ustalić ją sąd, biorąc pod uwagę
wartość dotychczasowych świadczeń za korzystanie z mienia (por.
art. 64 k.c.).
W związku z powyższym warto podkreślić, iż ewentualna sprzedaż mienia spółce pracowniczej dojdzie do skutku na podstawie
zwykłej umowy sprzedaży (art. 535 i nast. k.c.), a więc odrębnego kontraktu przenoszącego własność, który zostanie zawarty w
celu wykonania istniejącego w umowie prywatyzacyjnej zobowiązania do przeniesienia własności.
W razie zamieszczenia w umowie klauzuli o prawie zakupu,
do umowy ma zastosowanie przepis § 4 ust. 3 rozporządzenia
Rady Ministrów z 19 grudnia 1989 r. w sprawie uznawania składników majątkowych za środki trwałe oraz wartości niematerialne i prawne, zasad i stawek ich amortyzacji oraz zasad aktualizacji
wyceny środków trwałych - w brzmieniu ustalonym w rozporządzeniu Rady Ministrów z 12 grudnia 1990 r.' Przepis ten stanowi, że
jeżeli zgodnie z umową, po zakończeniu okresu korzystania z
określonych środków trwałych, nastąpi przeniesienie własności
tych środków, odpisów amortyzacyjnych mogą dokonywać podmioty gospodarcze od obcych środków trwałych, a więc spółki
pracownicze, które ustalają odpisy w proporcji do okresu wynikającego z umowy (a nie według stawek określonych w rozporządzeniu).
7
Dz.U. z 1990 r. Nr 90, poz. 529; zob. też A. Kaliński, Ewidencja przejętego majątku, „Fiskus" 1992, nr 3, s. 12.
73
REJENT Nr 9 - wrzesień 1994 r.
W świetle przytoczonych do tej pory przepisów, mogą więc
występować dwa rodzaje kontraktów prywatyzacyjnych.
Pierwszy z nich to umowa o oddanie przedsiębiorstwa (przedmiotu) lub zorganizowanych części jego mienia do odpłatnego korzystania, bez zastrzeżenia prawa nabycia rzeczy i innych możliwości przewidzianych w art. 39 ust. 2. Generalnie uznać można,
iż taka konstrukcja wyczerpuje się w ramach najmu bądź dzierżawy, uregulowanych w tytule XVII księgi III zobowiązań, co
wynika z faktu, iż tego rodzaju stosunki zobowiązaniowe prowadzą do uzyskania możliwości korzystania z określonych rzeczy w
zamian za periodycznie uiszczaną opłatę 8 .
Przy czym, jednocześnie, nie można traktować tych umów jako „form poprzedzających nabycie rzeczy pierwotnie najętej"
(wydzierżawionej). W takim bowiem wypadku umowa najmu
(dzierżawy) „wymagałaby zamieszczenia w niej pewnych nietypowych dla niej postanowień, spośród których jedno z nich powinno zapewnić najemcy (dzierżawcy) prawo nabycia najętego
(wydzierżawionego) przedmiotu i to za zaliczeniem na poczet ceny kupna zapłaconych już kwot z tytułu czynszu"9.
Drugim z kolei, możliwym do zawarcia przez strony, kontraktem prywatyzacyjnym jest umowa zawierająca w swej treści
klauzulę opcji na sprzedaż mienia oddanego do korzystania i
stanowiąca, że w związku z tym, odpisów amortyzacyjnych będzie dokonywać spółka prawnicza. Kwalifikacja prawna tego typu umowy nie jest w pełni jednoznaczna. Kontrakt ten prowadzi1"
bowiem do nabycia prawa własności przedmiotu kontraktu prywatyzacyjnego, co niewątpliwie nie jest celem (i treścią) umowy najmu czy dzierżawy. Jednocześnie trudno uznać wspomnianą tu
konstrukcję za umowę kupna-sprzedaży ratalnej, bowiem sprzedaż
taka może dotyczyć wyłącznie rzeczy ruchomych (przedsiębiorstwo
nie jest rzeczą ruchomą), nabywcą musi być osoba fizyczna, ponadK
9
M. Litwińska, op. cit., s. 47.
Zob. J. Jacyszyn, Leasing kontenerów jako nowy typ umowy, „Studia Cywilistyczne" 1988, t. XXXIV, s. 99; por. też J. Ostaszewski, ibidem.
10
„Prowadzi", tj. w sensie zobowiązuje, przewiduje, poprzedza, ale nie przenosi
prawa własności; szerzej na ten temat przy omawianiu charakteru prawnego
opcji kupna; (por. też rozdz. III i IV).
74
Charakter prawny umowy o oddanie mienia..
to nie może ona dokonywać zakupu rzeczy w ramach prowadzonego przedsiębiorstwa (art. 587 k.c.)11. Zarazem nie jest istotne,
czy strony mogą zamierzony skutek osiągnąć w inny sposób, np.
„rozbijając" cała transakcję na dwie umowy: dzierżawy (najmu) i
sprzedaży. Ważną kwestią pozostaje natomiast określenie charakteru prawnego prywatyzacyjnej umowy o odpłatne korzystanie z
mienia zlikwidowanego przedsiębiorstwa państwowego, w której
zagwarantowane zostało spółce pracowniczej prawo zakupu wspomnianego mienia.
J a k sądzę, już w wyniku dotychczasowych wstępnych rozważań należy odrzucić możliwość kwalifikacji kontraktu prywatyzacyjnego, przewidującego opcję własnościową podmiotu korzystającego z mienia jako umowę najmu czy dzierżawy. Przy
czym, stwierdzenie to nie wyklucza zastosowania najmu lub dzierżawy jako konstrukcji kreujących prywatyzacyjny stosunek zobowiązaniowy, nie zawierający w swej treści klauzuli opcji.
Umowa z art. 39 ustawy prywatyzacyjnej, aby realizować cel,
w jakim dochodzi do jej ukształtowania (tj. bardziej efektywne
wykorzystanie dotychczasowego przedsiębiorstwa państwowego
przez spółkę osób fizycznych utworzoną na podstawie art. 38),
musi mieć, rzecz jasna, cechy trwałości dla podmiotu biorącego
mienie w odpłatne korzystanie. Wyrazem tej trwałości jest opcja
własnościowa, zobowiązująca Skarb Państwa do zawarcia ze
spółką pracowniczą umowy sprzedaży mienia oddanego jej do
korzystania (na żądanie spółki, nie ma jej odwrotnego obowiązku, jest to tylko uprawnienie spółki) 12 . Nie daje takiej pewności
(nabycia na własność) prywatyzacyjna konstrukcja dzierżawy
bądź najmu, bowiem umowy te nie rodzą żadnych zobowiązań co
do przeniesienia własności. Innymi słowy, sens ekonomiczny i prawny tzw. czystej dzierżawy lub najmu polega na tym, iż spółka jedynie korzysta z mienia Skarbu Państwa, natomiast nie jest przewidziane przeniesienie prawa własności13. Po zakończeniu tego typu
umów spółka pracownicza wprawdzie może zakupić mienie Skar11
12
1,1
M. Litwińska, op. cit., s. 47-48.
Zob. J. Wodziński, Czy leasing traci sens, „Rzeczpospolita" 1991, nr 142.
Por. S. Ostaszewski, ibidem.
75
REJENT Nr 9 - wrzesień 1994 r.
bu Państwa, ale wtedy w cenie sprzedaży nie uwzględnia się
wartości dotychczasowych świadczeń z tytułu odpłatnego korzystania". Co najistotniejsze jednak, spółka pracownicza, wyrażając
wolę zakupu mienia, musi liczyć się z możliwością odmowy ze
strony Skarbu Państwa zawarcia umowy sprzedaży przedsiębiorstwa 15 .
Powyższe wywody, jak sądzę, uzasadniają przyjęcie tezy, iż najbardziej właściwą, a więc optymalną formę dla przekazania majątku zlikwidowanego przedsiębiorstwa państwowego spółce pracowniczej i tym samym dla realizacji celu wytyczonego przez
ustawę prywatyzacyjną, stanowi kontrakt prywatyzacyjny z zastrzeżeniem w jego treści opcji zakupu. Z tego punktu widzenia
pierwszorzędnym zadaniem jest dokonanie kwalifikacji prawnej
tak ukształtowanej umowy i stosunku zobowiązaniowego.
J a k sądzę, pojawiająca się w praktyce gospodarczej konstrukcja umowy nienazwanej leasingu, w jego wersji finansowej 16 ,
jest w stanie z powodzeniem sprostać temu zadaniu. Wynika to z
faktu, że cechą charakterystyczną leasingu finansowego jest przekazanie przez leasingodawcę (tj. podmiot oddający rzecz do korzystania) leasingobiorcy (tj. biorącemu rzecz) dobra inwestycyjnego do odpłatnego i czasowego korzystania, z jednoznacznym
zagwarantowaniem leasingobiorcy prawa zakupu tego dobra po
okresie trwania umowy (opcja kupna) 1 '. Tak ukształtowana, naj14
15
17
Por. J. Ostaszewski. B. Lisiecka-Zając, Ustalenie należności za korzystanie z
mienia prywatyzowanego przedsiębiorstwa państwowego, „Problemy Ustawodawstwa Gospodarczego" 1991, nr 2, s. 22; zob. też Dzierżawa i leasing, „Prywatyzacja" 1991, nr 3, s. 4.
Ibidem.
16
Ze względu na c
nia się obok leasingu finansowego (zwanego też kapitałowym lub właściwym)
także i tzw. leasing operacyjny (bieżący, eksploatacyjny). Właściwości formy
operating lease czynią leasing niemal identycznym z najmem. Dlatego też w
moich rozważaniach pominęłam omówienie tej odmiany leasingu i utożsamiam pojęcie leasingu jedynie z jego wersją finansową; por. szerzej na ten temat: K. Kruczalak, op. cit., s. 24-26, 29-60, 69-74; J. Marciniuk, op. cit., s.
72-73, 44 i nast.; J. Kulicki, op. cit., s. 7-9 i inni autorzy.
Przy czym, leasingowy kontrakt prywatyzacyjny umożliwia spółce pracowniczej przejęcie przedsiębiorstwa lub zorganizowanych części mienia celem korzystania zarówno poprzez leasing dóbr inwestycyjnych (maszyn produkcyjnych.
76
Charakter prawny umowy o oddanie mienia..
pierw w praktyce, umowa nienazwana leasingu doznała normatywnego usankcjonowania w ustawie prywatyzacyjnej i przepisach
związkowych, w których ustalono jej podstawowe elementy (essentialia negotii), staje się nowym, pozakodeksowym typem umowy.
J a k podkreśla B. Gawlik, „czynnikiem warunkującym pojawienie się jakiejś umowy najpierw jako nienazwanej, jest rozwój
ekonomicznych stosunków wymiany dóbr i usług. Brak wcześniej w przepisach prawa cywilnego typu umowy trafnie wyrażającego interesy stron zmusza je do zawarcia umowy nie unormowanej w tych przepisach" 18 . Zgodnie z powyższym, określone potrzeby
gospodarcze (lub inne dozwolone cele) powinny przemawiać za
zasadnością zawierania umowy leasingu. Nie ulega wątpliwości,
iż względem umowy leasingu wymóg ten jest spełniony, bowiem
wykorzystanie tej konstrukcji wymusza obecna „rzeczywistość
gospodarcza", tj. nieustannie postępujący proces prywatyzacji
przedsiębiorstw państwowych. Co więcej, jak wykazuje praktyka, trzeci wariant prywatyzacji likwidacyjnej realizowany w drodze
leasingu zapewnia w sposób maksymalny wszechstronną, racjonalną i bardziej efektywną eksploatację dotychczasowego przedsiębiorstwa państwowego 19 . Jak zauważa B. Gawlik, ,jeżeli okaże
się (umowa nienazwana) użyteczna, jeżeli będzie zapewniać osiągnięcie zamierzonego przez strony celu ekonomicznego (gospodarczego), wówczas będą one skłonne powtarzać ją w przyszłości. W
18
19
urządzeń biurowych, środków transportu), jak i w drodze leasingu nieruchomości (budynki i hale fabryczne, magazyny itp.). Z punktu widzenia formalnoprawnego, treścią umowy z art. 39 ustawy prywatyzacyjnej - sformułowanej
w drodze leasingu finansowego - jest przekazanie przez leasingodawcę (tj.
Skarb Państwa działający poprzez organ założycielski) łeasingobiorcy (tj. spółce pracowniczej) określonych czynników produkcji o charakterze rzeczowym
do korzystania na czas oznaczony, za uzgodnioną przez strony umowy płatnością (uiszczaną okresowo), z jednoczesnym zagwarantowaniem spółce pracowniczej (jako łeasingobiorcy) uprawnienia do przejęcia przedmiotu leasingu na
własność, po okresie trwania umowy.
Por. B. Gawlik, Pojęcie umowy nienazwanej, „Studia Cywilistyczne" 1971, t.
XVIII, s. 29.
K. Kruczalak, op. cit., s. 89-90.
77
REJENT Nr 9 - wrzesień 1994 r.
ten sposób postanowienia umowy rozpowszechniają się i utrwalają w pewnej zbiorowości społecznej" 20 . Końcowym efektem tego
procesu jest uregulowanie takiej umowy w przepisach, a kontrakt
o oddanie mienia zlikwidowanego przedsiębiorstwa państwowego,
poprzez jego uregulowanie w ustawie, stał się umową nazwaną,
spełniającą wymogi umowy leasingu funkcjonującej dotychczas
w warunkach umowy nienazwanej.
Leasing, podobnie jak najem czy dzierżawa, uprawnia spółkę
pracowniczą do korzystania z określonych dóbr trwałych o charakterze produkcyjnym w zamian za okresowo uiszczaną opłatę.
Jednak sens ekonomiczny i prawny prywatyzacyjnej umowy leasingu polega na tym, iż zawierając umowę o odpłatne korzystanie Skarb Państwa zobowiązuje się po upływie określonego czasu
- na wniosek i z inicjatywy spółki pracowniczej - do zawarcia umowy sprzedaży 21 . Innymi słowy, leasing finansowy jest umową, której cechą charakterystyczną jest zamieszczenie w jej postanowieniach tzw. klauzuli opcji na sprzedaż przedmiotu leasingu. To
właśnie ta jego „zaleta" pozwala na zakwalifikowanie kontraktu
prywatyzacyjnego z opcją sprzedaży jako umowy leasingu finansowego.
Należy zaznaczyć, że nie istnieje żadne ograniczenie w zakresie sposobu sformułowania klauzuli opcji, co znajduje swój wyraz w umowach już funkcjonujących w obrocie gospodarczym.
Klauzula ta oznacza tylko, że spółka pracownicza może (ale nie
jest zobligowana) dokonać wykupu rzeczy oddanej w leasing.
Skorzystanie z tej możliwości uzależnione jest wyłącznie od uznania leasingowej spółki pracowniczej, zaś oświadczenie jej woli
w tej sprawie jest zawsze prawnie skuteczne wobec Skarbu Państwa (ale zatem ma charakter kształtujący). Opcja kupna wiąże
zatem jedynie leasingodawcę, który nie może sprzedać przedmiotu
leasingu innej osobie. W razie uchylenia się leasingodawcy od sprzedaży spółce pracowniczej mienia, które do tej pory nie było w jej posiadaniu (zależnym) i z którego korzystała na podstawie prywa20
21
B. Gawlik, ibidem; zob. też Z. Radwański, Teoria umów, Warszawa 1977, s.
214.
J. Ostaszewski, ibidem.
78
Charakter prawny umowy o oddanie mienia..
tyzacyjnego kontraktu leasingowego, realizacja opcji zakupu może
nastąpić w trybie art. 64 k.c. (spółka pracownicza może wystąpić
do sądu, którego prawomocne orzeczenie, stwierdzające obowiązek złożenia przez leasingodawcę stosownego oświadczenia woli co
do zbycia przedmiotu leasingu, zastępuje samo oświadczenie) 22 .
Kolejnym istotnym zagadnieniem, którego nie sposób pominąć
przy omawianiu charakteru prawnego umowy o oddanie mienia do
odpłatnego korzystania jest rozkład uprawnień i obowiązków
spoczywających na stronach kontraktu prywatyzacyjnego w trakcie jego trwania 2 '. Rzecz jasna, iż odpowiednio ukształtowany zakresu uprawnień i obowiązków w ramach najmu, dzierżawy czy
umowy leasingu może przesądzić o wyborze przez strony jednego
z nich, jako konstrukcji optymalnej dla ukształtowania prywatyzacyjnego kontraktu o odpłatne i czasowe korzystanie z mienia Skarbu Państwa.
Patrząc na zagadnienie stosunku prywatyzacyjnej umowy leasingu do prywatyzacyjnego kontraktu najmu od strony podstawowych obowiązków łeasingobiorcy i najemcy, wspólne dla tych
umów jest to, iż zarówno leasingobiorca, jak i najemca są zobowiązani do uiszczania czynszu za korzystanie z mienia Skarbu
Państwa (przewidzianego przez ustawę o prywatyzacji p.p, a określonego we wspomnianym już na wstępie niniejszego rozdziału
zarządzeniu Ministra Finansów z 10 XI 1990 r. Odmienny pozostaje jednak w wypadku obu tych umów charakter prawny świadczenia pieniężnego (czynszu za korzystanie) 21 . Tak więc, najem nie
prowadzi nigdy do przejęcia ekonomicznej wartości przedmiotu
umowy, co wiąże się automatycznie z charakterem czynszu, będącego świadczeniem okresowym, ekwiwalentem za bieżące jedy22
23
24
Por. szerzej na ten temat: Z. Banasiak, J. Ożóg. Leasing i podatek dochodowy,
„Przegląd Podatkowy" 1991, nr 3, s. 16; W. Dębski, K. Kozera, Leasing czy kredyt, Warszawa 1991, s. 35-37; J. Poczobut, ibidem; J. Wodziński, ibidem.
Pomijam w poniższych rozważaniach omówienie wzajemnych uprawnień i
obowiązków stron, będących rezultatem zamieszczenia w kontrakcie prywatyzacyjnym klauzuli opcji na sprzedaż przedmiotu umowy, bowiem zostały one
przedstawione w związku z wyjaśnieniem charakteru prawnego opcji zakupu;
(zob. też rozdz. III i IV).
M. Litwińska, op. cit., s. 46; K. Kruczalak, op. cit., s. 90.
79
REJENT Nr 9 - wrzesień 1994 r.
nie korzystanie z rzeczy 25 . Czynsz płacony przez najemcę nigdy
nie odzwierciedla zatem swym wymiarem faktycznej wartości dobra. Inaczej kształtuje się to zagadnienie w przypadku leasingu,
gdyż opłata leasingowa (czynsz) odzwierciedla nie tylko „prawo
do korzystania", ale także zużywanie dobra, tj. przedsiębiorstwa
lub zorganizowanych części jego mienia 26 . Innymi słowy, leasingodawca w zamian za oddanie mienia do korzystania otrzymuje
zapłatę, która nie jest ekwiwalentem za bieżące jedynie korzystanie z mienia. Opłata leasingowa jest pełną ceną nabycia bądź
wytworzenia przedmiotu leasingu lub znaczną jej częścią powiększoną o zysk leasingodawcy. Stąd też opłata leasingowa odzwierciedla swym wymiarem faktyczną wartość dobra i jest w istocie podzielnym w czasie świadczeniem jednorazowym 2 '. Ponadto, opłata
leasingowa uiszczana jest z dochodów (zysku) uzyskiwanych dzięki zastosowaniu przedmiotu transakcji do bezpośrednich procesów wytwórczych, podobnie jak może to nastąpić w wypadku
dzierżawy (art. 693 k.c.) Zgodnie bowiem z art. 693 k.c., dzierżawca
może uiszczać czynsz w ułamkowej części pożytków uzyskiwanych
z przedmiotu umowy. Nie daje takiej możliwości konstrukcja najmu, której zastosowanie skutkuje jedynie uprawnieniem najemcy
do korzystania z rzeczy, bez prawa wytwarzania i pobierania pożytków z rzeczy (art. 659 § 1 k.c.).
J a k z powyższego wynika, porównując prywatyzacyjny kont r a k t leasingowy z najmem prywatyzacyjnym trzeba zwrócić
uwagę na odmienność takich elementów, jak ekonomiczny skutek umowy oraz charakter prawny czynszu za korzystanie z mienia i sposób jego uiszczenia. Interes bowiem strony „dającej"
rzecz, tj. leasingodawcy lub wynajmującego, wydaje się być tylko
pozornie w obu przypadkach podobny - chodzi o uzyskanie świadczenia pieniężnego w postaci czynszu bądź też tzw. opłaty leasingowej. W rzeczywistości jednak czynsz za korzystanie z mienia
każdej z tych umów wykazuje pewne odrębności (różnice) świad-
25
Ibidem.
26
27
przedsiębiorstw państwowych, PUG 1991, nr 8-9, s. 131.
Ibidem.
80
Ibidem; zob. też J. K
Charakter prawny umowy o oddanie mienia..
czące o odmiennym charakterze prawnym porównywanych kontraktów.
Wspólnie zarówno dla najmu, jak i leasingu są przykładowo:
obowiązek korzystania z rzeczy w sposób określony w umowie
(por. art. 666 § 1 k.c.); obowiązek informowania wynajmującego
(leasingodawcę) o uszkodzeniu (art. 666 § 2); możliwość wypowiedzenia umowy, jeśli najemca (leasingobiorca) korzysta z rzeczy w sposób sprzeczny z umową (art. 667 § 2)28.
Podobieństwa te występują jednak w elementach drugorzędnych, gdyż - jeśli chodzi o zasadnicze postanowienia w przedmiocie
wzajemnych uprawnień i obowiązków stron obu umów - są one
całkowicie odmiennie uregulowane 29 .
Tak więc, przy najmie wynajmujący powinien wydać rzeczy
najemcy w stanie nadającym się do umówionego użytku (art. 662
§ 1 k.c.). Takiego obowiązku nie ma leasingodawca, jeżeli strony
kontraktu leasingowego tak postanowią. Gdy strony kontraktu
leasingowego nie zamieszczą w umowie klauzuli dotyczącej obowiązku leasingodawcy do wydania przedmiotu leasingu w stanie
odpowiadającym umówionemu użytkowi, obowiązek ten statuują
per analogiam przepisy o najmie (dzierżawie). Łeasingobiorcy
nie zwalnia z obowiązku płacenia rat zniszczenie rzeczy (przeciwnie przy najmie - art. 662 § 3). Na leasingodawcy nie spoczywa obowiązek napraw umożliwiający korzystanie z rzeczy (wynajmujący ma taki obowiązek - art. 663 k.c.). Kontrakt leasingu
wyklucza możliwość wypowiedzenia go przez leasingobiorcę. W
przypadku najmu, obu stronom służy prawo wypowiedzenia (art.
673 § 1). Jest to, jak się wydaje, najistotniejsza różnica.
Do dzierżawy można sformułować podobne uwagi, jak do umowy najmu. Wiąże się to z faktem, że dzierżawa co do swej istoty nie
różni się zasadniczo od najmu i dlatego przepis art. 694 k.c., znajdujący się w dziale poświęconym umowie dzierżawy (art. 693709 k.c.), wyraźnie odsyła do przepisów o najmie. Ponadto, warto zwrócić uwagę, iż przy dzierżawie, w porównaniu z nąjmem,
28
29
J. Jacyszyn, Prywatyzacja przedsiębiorstw państwowych, Wrocław
171-172; por. szerzej J. Marciniuk, op. cit., s. 72-79.
Ibidem.
1991, s.
81
REJENT Nr 9 - wrzesień 1994 r.
pojawia się dodatkowa cecha - charakterystyczny element dzierżawy. Mianowicie, dzierżawa umożliwia nie tylko korzystanie z
rzeczy, lecz także osiąganie pożytków z rzeczy (art. 693 § 1 k.c.).
Uznano jednocześnie, że zorganizowana całość o charakterze
produkcyjnym, którą niewątpliwie jest przedsiębiorstwo, może
przynosić pożytki'50. Stąd też, jak sądzę, można wnioskować, iż
zysk (dochód) z k o n t r a k t u leasingowego i pożytki w umowie
dzierżawy stanowią zjawiska w pewnym sensie tożsame. Z drugiej jednak strony, należą one do nieco innych płaszczyzn: zysk
— do ekonomicznej, pożytki - do prawnej, co stanowi istotną trudność w ich porównaniu.
Mimo tego, iż przedsiębiorstwo nie jest rzeczą w rozumieniu
kodeksowym, to zarówno doktryna, jak też i orzecznictwo konsekwentnie akceptowały możliwość zastosowania przepisów o dzierżawie także do tych sytuacji, w których przedmiotem „używania
i pobierania pożytków" jest właśnie przedsiębiorstwo. Znalazło
to odbicie w uchylonych przepisach kodeksu handlowego: m.in.
art. 39, art. 49, art. 51 itd. Stanowisko to potwierdziło także
orzecznictwo powojenne 31 . Również przepisy znowelizowanego
kodeksu cywilnego przewidują możliwość wydzierżawienia przedsiębiorstwa (art. 751 k.c.).
Ważne znaczenie dla analizy porównawczej umów dzierżawy
i leasingu ma art. 700 k.c., stanowiący swoistą klauzulę rebus sic
stantibus i podkreślający zarazem losowy charakter umowy dzierżawy. Przepis art. 700 przewiduje bowiem możliwość żądania obniżenia czynszu za dany okres gospodarczy, jeżeli nastąpiła taka
zmiana okoliczności, za którą dzierżawca nie ponosi odpowiedzialności (zwykły przychód z przedmiotu dzierżawy uległ znacznemu zmniejszeniu). Istotne jest, czy dzierżawca może w umowie
zrezygnować z przyznanego mu przez art. 700 uprawnienia do żądania obniżenia czynszu i przyjąć na siebie odpowiedzialność w
szerszym wymiarze. W kontrakcie leasingowym bowiem leasingobiorca jest obowiązany najczęściej do płacenia czynszu o stałej
111
11
82
Zob. szerzej na ten temat J. Krauss, ibidem.
Teza uchwały SN z 12 V 1959 r. brzmiała: „Odpłatne oddanie innej osobie do
eksploatacji zorganizowanego w całości przedsiębiorstwa rodzi między stronami stosunek dzierżawy". Por. 1 CR 771/58, OSN 1960, poz. 102.
Charakter prawny umowy o oddanie mienia..
stawce, niezależnej od zmiennej koniunktury ekonomicznej, co
zdaniem niektórych należy uważać za swego rodzaju słabość tej
konstrukcji 3 ".
W związku z powyższym, jedni wyrażają pogląd 33 , iż biorąc
pod uwagę dyspozytywny charakter większości przepisów części
szczególnej prawa zobowiązań można uznać, iż dzierżawca może
w umowie wyłączyć zastosowanie art. 700 k.c. i rozszerzyć tym
sposobem zakres swej odpowiedzialności, jednakże do pewnych
rozsądnych granic (np. możliwości ubezpieczenia), wyznaczonych w razie wątpliwości art. 58 k.c. Zdaniem innych 34 , przepis
art. 700 k.c. ma charakter normy iuris cogentis, zatem w drodze
czynności prawnej nie może zostać uchylony. Tworzy on jednakże
uprawnienie dla dzierżawcy, z którego może (ale nie musi) skorzystać.
Przeprowadzone rozważania, jak sądzę, wykazują, iż dla realizacji celu, jakim jest oddanie w odpłatne korzystanie przedsiębiorstwa na podstawie art. 37 ust. 1 pkt 3 oraz 38 i 39 ustawy
o prywatyzacji p.p., strony powinny dążyć do zawarcia kontraktu prywatyzacyjnego z klauzulą opcji, tj. prywatyzacyjnej umowy leasingu. W ten sposób bowiem dochodzi do ukształtowania
stosunku prawnego, którego właściwości w zakresie wzajemnych
praw i obowiązków stron nie występują w takiej kompozycji, jak
w tej umowie, w żadnej z tradycyjnych typowych umów o korzystanie z cudzych rzeczy, unormowanych w kodeksie cywilnym.
Owe prawa i obowiązki w sposób optymalny służą realizacji potrzeb każdej ze stron kontraktu.
Leasingowy kontrakt prywatyzacyjny skutkuje możliwie jak
najpełniejszą ochroną interesów leasingodawcy (o czym świadczy
zarówno niezwykle szeroko rozbudowany katalog obowiązków łeasingobiorcy względem leasingodawcy, jak też i zespół uprawnień przysługujących leasingodawcy wobec łeasingobiorcy). Z drugiej jednak strony, stanowi on zarazem bardzo korzystną transakcję
32
33
14
M.
Litwińska,
Ibidem.
K. Kruczalak, op. cit., s. 91.
83
REJENT Nr 9 - wrzesień 1994 r.
dla leasingobiorcy, chociażby tylko ze względu na zamieszczenie
w treści kontraktu klauzuli opcji.
Przepisy ustawy prywatyzacyjnej nie posługują się konkretną
nazwą dla określenia umowy o oddanie mienia do odpłatnego korzystania, ale wyczerpująco skutecznie precyzują zasadniczą cechę charakterystyczną wspomnianego kontraktu prywatyzacyjnego. Stanowią one o możliwości zamieszczenia w jego treści
klauzuli opcji na sprzedaż mienia oddanego do korzystania. Tego
rodzaju sformułowanie ustawowe przesądziło - zadecydowało
ostatecznie o powstaniu odrębnego, pozakodeksowo nazwanego
kontraktu o oddaniu mienia do odpłatnego korzystania, dopuszczającego możliwość zakupu przedmiotu umowy po okresie jej
trwania (co nie jest istotą ani dzierżawy, ani też konstrukcji najmu), spełniającego tym samym jedynie wymogi umowy leasingu.
Ponadto, ustawa prywatyzacyjna narzuciła jeszcze inne elementy treści umowy. Mianowicie, umowa musi być zawarta na
czas oznaczony (kontrakt leasingowy może być zawarty tylko na
czas oznaczony), czego nie można powiedzieć o umowie najmu
(art. 659 § 1 k.c.) czy dzierżawy (art. 693 § 1 k.c.). Co więcej, należność za korzystanie z mienia Skarbu Państwa przez spółkę
pracowniczą jest wyrażana zawsze w pieniądzu, według reguł,
które statuują przepisy zarządzenia Ministra Finansów z 10 listopada 1990 r. W przeciwieństwie do umowy leasingu, w której
opłata leasingowa jest oznaczana zawsze w pieniądzu, w umowie najmu czy dzierżawy czynsz może polegać na zapłaceniu w
pieniądzu lub na świadczeniu majątkowym najemcy (dzierżawcy) innego rodzaju (por. odpowiednio art. 695 § 2 i art. 693 § 2
k.c.). Tego rodzaju zastrzeżenia ustawy prywatyzacyjnej (aktów
wykonawczych do niej) nie przesądzają, rzecz jasna, o nieprzydatności zastosowania najmu lub dzierżawy przy kształtowaniu
prywatyzacyjnego stosunku zobowiązaniowego. Stanowią jednak
dodatkowy argument, potwierdzający słuszność tezy, iż przepisy
ustawy prywatyzacyjnej, wskazując na essentialia negotii umowy prywatyzacyjnej o oddanie mienia do odpłatnego korzystania, nawiązują wyraźnie do elementów przedmiotowo istotnych
kontraktu leasingowego, kreują tym samym prywatyzacyjny stosunek zobowiązaniowy jako odrębny i pozakodeksowo nazwany.
84
Charakter prawny umowy o oddanie mienia..
Ukształtowane przez zwyczaj i doktrynę essentialia negotii
leasingowego stosunku obligacyjnego zostały tym sposobem prawnie usankcjonowane przepisami ustawy prywatyzacyjnej i aktów
wykonawczych do niej.
Chcąc zatem zawrzeć leasingową transakcję prywatyzacyjną, strony powinny zadbać, aby zawierała ona przynajmniej te
podstawowe elementy (essentialia negotii), które ustawa prywatyzacyjna nazwała (tj. określenie przedmiotu umowy, ustalenie wysokości opłat leasingowych, czas trwania umowy, zawarcie
w umowie opcji kupna).
Przyjęcie kwalifikacji (wyróżnienie) umowy nazwanej służy
ustaleniu właściwej dla niej regulacji prawnej, tj. zespołu norm
prawnych, które powinny znaleźć zastosowanie do oceny stosunku zobowiązaniowego, wynikającego z tej umowy. Wyłania się zatem pytanie o reżim prawny umowy nazwanej, na które w zasadzie
żadna z wielu istniejących na ten temat teorii doktryny nie daje w
pełni jasnej odpowiedzi i problem ten pozostaje nadal otwarty''.
Nie wdając się w skomplikowane spory doktrynalne, sądzę,
że nie budzi wątpliwości stwierdzenie, iż w skład norm, które
wyznaczają reżim prawny umowy nazwanej leasingu prywatyzacyjnego, wchodzą ogólne przepisy dotyczące umów, zawarte zarówno w części ogólnej kodeksu cywilnego (por. zwłaszcza art.
66-72 k.c.), j a k i ogólnych przepisach o zobowiązanich umownych (art. 353 i nast. k.c.). Uniwersalny charakter tych przepisów sprawia, iż zakres ich zastosowania obejmuje umowy wszelkiego rodzaju, niezależnie od tego, czy są one uregulowane w
części szczególnej prawa zobowiązań, czy w przepisach pozakodeksowych. Przepisy te nie ustalają wszystkich konsekwencji
prawnych leasingowego kontraktu o odpłatne korzystanie; wyznaczają tym samym jedynie reżim ogólny umowy nazwanej leasingu prywatyzacyjnego. Pozostaje zatem nadal bez odpowiedzi
pytanie o „szczegółowość reglamentacji" reżimu prawnego prywatyzacyjnego kontraktu leasingu. W szczególności zaś powstaje
problem określenia reżimu prawnego w zakresie tych elementów,
które nie są objęte essentialia negotii i accidentalia negotii umowy
35
Zob. Z. Radwański, op. cit., s. 71, 190-205, 222 i nast.
85
REJENT Nr 9 - wrzesień 1994 r.
nazwanej leasingu prywatyzacyjnego. Należy zatem rozstrzygnąć problem stosowania reżimu prawnego umowy nazwanej leasingu prywatyzacyjnego w odniesieniu do tzw. naturalia negotii, czyli elementów, które nie muszą być objęte oświadczeniem
woli, aby umowa mogła dojść do skutku, jako umowa nazwana.
J a k się wydaje, przepisy prawne określające istotne (podstawowe) elementy (essentialia negotii) umowy nazwanej, należy
traktować tylko jako „tymczasowy i wstępny" opis tej umowy.
Rozbudowując zatem cechy charakteryzujące ustawowy typ określonej umowy nazwanej należy dążyć do ograniczenia bezpośredniego zastosowania reżimu prawnego, związanego z tą umową
nazwaną. Pozwoli to najlepiej uwzględnić potrzeby konkretnego
przypadku (wzajemne interesy uczestników umowy), co jest zgodne z postulatem, iż przepisy prawne powinny regulować umowy
zgodnie z ujawnionymi w praktyce potrzebami gospodarczymi *6.
Chociaż regulacja dotycząca umowy nazwanej leasingu prywatyzacyjnego, zawarta w przepisach ustawy prywatyzacyjnej i przepisach związkowych, nie odsyła do przepisów tradycyjnych typowych umów o odpłatne korzystanie uregulowanych w kodeksie
cywilnym (najmu, dzierżawy), to nie zmienia to faktu, iż umową
wykazującą największy stopień pokrewieństwa do leasingowego
kontraktu prywatyzacyjnego jest niewątpliwie konstrukcja dzierżawy.
Do wykorzystania nadają się zatem w tej sytuacji zalecenia tzw.
teorii analogii, przewidujące analogiczne stosowanie przepisów
dotyczących pokrewnych umów nazwanych. W przypadku więc
umowy nazwanej leasingu prywatyzacyjnego, w grę wchodzić może
analogia z przepisów o dzierżawie.
Przy czym, analogiczne stosowanie przepisów jest w tym przypadku równoznaczne z odpowiednim stosowaniem przepisów, zakłada bowiem modyfikację przepisów stosowanych do innego zakresu odniesienia niż zakres im właściwy 37 .
36
17
Ibidem, s. 214.
Co do znaczenia terminów „odpowiednie" i „analogiczne" stosowanie przepisów
prawa por. A. Nowacki, Analogia legis. Warszawa 1966, s. 160-162; zob. B.
Gawlik, Umowy mieszane - konstrukcja i ocena prawna, „Palestra" 1974, nr 5,
s. 25 i nast.; J. Jacyszyn, Leasing..., s. 104-104. Analogie dopomagają w sprecy-
86
Charakter prawny umowy o oddanie mienia..
Ponadto, jak wiadomo, przepisy o dzierżawie (zob. art. 694 k.c.)
odsyłają wyraźnie do przepisów o najmie, wobec czego i dla umowy nazwanej leasingu prywatyzacyjnego nie można wyeliminować zastosowania przepisów o najmie.
Szczupłość uregulowań kreujących umowę nazwaną leasingu
prywatyzacyjnego wymusza niejako posłużenie się analogią z przepisów o dzierżawie i najmie w sprawach nie uregulowanych przepisami „prawa o prywatyzacji". Przy czym, równocześnie proponuję
uznać, iż ,zwyczaj" (a ten niewątpliwie ukształtował konstrukcję
leasingu) ustępuje przepisowi dyspozytywnemu ustawy (a takimi
są w przeważającej mierze przepisy prawne księgi trzeciej kodeksu cywilnego, a więc także dzierżawa i najem), chyba że jest on,
jako zwyczaj szczególny, znacznie bardziej od tego przepisu ustawy
dostosowany do potrzeb i specyfiki danej sytuacji 38 .
Przedstawiony tu punkt wiedzenia otwiera, jak sądzę, dla analogia legis szerokie pole zastosowania w obrębie umów zobowiązaniowych leasingu prywatyzacyjnego. Przy czym, odpowiednie
stosowanie wyżej wymienionych przepisów w odniesieniu do kontraktu leasingu prywatyzacyjnego nie może być sprzeczne z istotą
(właściwością) leasingowego zobowiązania prywatyzacyjnego
(mówi się wtedy o „wyłączeniu stosowania" w miejsce „odpowiedniego stosowania"), wyznaczoną poprzez essentialia negotii tej umowy, wskazane ustawą prywatyzacyjną.
38
zowaniu różnych obowiązków wynikających z treści prywatyzacyjnego kontraktu leasingowego; zob. także Z. Radwański, op. cit., s. 204-205, 224-225.
Jak podkreśla Z. Radwański, z powołaniem się na pracę F. Studnickiego, Działanie zwyczaju handlowego w zakresie zobowiązań z umowy, Kraków 1949, s.
115, „normom względnie obowiązującym należy przyznać pierwszeństwo w
konkurencji ze zwyczajem, bo ustępują one pierwszeństwa tylko normom zawartym w czynności prawnej, a norma płynąca ze zwyczaju leży poza czynnością prawną"; zob. Z. Radwański, op. cit., s. 198.
87