PTiK - aems.pl
Transkrypt
PTiK - aems.pl
REKLAMY ORŁÓW AGROBIZNESU PTiK · 3 Wstęp Słowo od wydawcy Mistrzostwa Europy w… świętowaniu Szanowni Państwo! Na początku pozwolę sobie przytoczyć parę najnowszych wskaźników podanych przez różne europejskie instytucje badawcze a odnoszących się do Polski: bezrobocie sięga 12 procent, wykluczonych społecznie jest 27,8 procent rodaków, 14 procent społeczeństwa (5 mln osób) to ludzie biedni nie posiadający sprzętu AGD, nie wyjeżdżający na wakacje, nie posiadający pieniędzy na bieżące opłaty. Wśród owych biednych wielu jest pracujących za najniższe stawki. Ponadto na ten rok zaplanowano spadek Produktu Krajowego Bru�o, liczne podwyżki cen (część już jest zrealizowana) i akcyzy. W takiej sytu- Komantarz naczelnej Kto się nie reklamuje – ten bywa zapomniany Szanowni Państwo! Miałam pomysł na całoroczną promocje i reklamę Orłów Agrobiznesu w naszym czasopiśmie. Chodziło o jak najszerszą prezentację w skali ogólnopolskiej wobec czytelników – obecnych i potencjalnych klientów firm działających lokalnie. A więc mniej znanych i popularnych. Według nowoczesnego marke�ngu taka prezentacja przynosi firmom i bankom wymierne korzyści. Dla lokalnego klienta i konsumenta jest sygnałem, że „nasza” acji nie powinno być nastroju do świętowania. Wiedzą o tym np. Hiszpanie, którzy w dobie narastającego kryzysu zgadzają się na likwidację niektórych świąt. W Polsce to by nie przeszło. Mimo biedy pasjami lubimy świętować. Boże narodzenie 2011 zaczęło się już praktycznie tydzień przed Wigilią. W tym okresie rozmowa o sprawach zawodowych była wręcz nietaktem. Wiadomo święta. Potem było kilka dni przed Nowym Rokiem. Za mało czasu by zająć się konkretnymi sprawami. A wiec zafundowaliśmy sobie taki przednoworoczny zastój. Po Nowym Roku – wiadomo. Za chwilę święto Trzech Króli. I znowu za mało czasu na rozpoczynanie jakichś tematów. W zasadzie w poświąteczny poniedziałek powinna zacząć się normalna praca. Ale nie zaczęła się. Ktoś mądry wymyślił bowiem od soboty w kilku województwach ferie zimowe. I znowu praca oddaliła się. Wszak trzeba przygotować się feryjny wyjazd. I tak na świętowaniu i wypoczynku przeszedł niemal cały styczeń. W lutym też wszystko było na pół gwizdka bo do końca miesiąca trwały ferie w wielu województwach. Tak dotarliśmy do marca kiedy wreszcie praca ruszyła z impetem. Nie na długo. W tym roku zaplanowano bowiem aż 120 dni wolnych od pracy A więc przez 1/3 roku będziemy wypoczywać. Do tego należy jeszcze dodać sztucznie wydłużone i tak już długie weekendy. Na przykład w maju, przy dobrych układach, niektórzy będą mieli 9 dni wolnego. W czasie kolejnych świąt będzie podobnie. O stratach jakie przynosi takie lenistwo lepiej nie mówić. Gdybyż tak jeszcze Polacy potrafili aktywnie wypoczywać. Tymczasem na wypoczynek świąteczno-weekendowy wyjeżdża coraz większa, ale wciąż mała w stosunku do ogółu liczba rodaków. Jednych na taki wyjazd nie stać, innym zwyczajnie nie chce się. Większość spędza więc długie weekendy przed migającym kolorowymi obrazkami, kupionym często na kredyt, telewizorem plazmowym, z puszką piwa lub dwiema. Potem śmiertelnie znudzeni idą do pracy i tak do kolejnego weekendu. Z jednego możemy być dumni: jesteśmy mistrzami Europy w świętowaniu. Tylko z tego naprawdę nic pozytywnego nie wynika. Mimo wszystko wesołych świąt. firma lub bank bywa zauważona w skali ponadlokalnej. Dla czytelników była by to natomiast okazja do zapoznania się z produktami, które być może zainteresowały by ich. Przedstawiona Orłom oferta była bardzo atrakcyjna. Niska cena reklam plus liczne bezpłatne bonusy. Oferty wysłaliśmy do starannie wyselekcjonowanych kilkudziesięciu firm i banków, zaraz na początku roku. A więc po bardzo obfitym finansowo świątecznym grudniu. Ostatecznie z oferty postanowiło skorzystać 11 firm. Pozostałe narzekały na bardzo kiepskie finanse, na poczynione inwestycje, na brak chęci do reklamy, na kryzys, albo stwierdzały nie bo nie. Bywały też takie, które ogóle nie odpowiedziały na ofertę. Okazało się, że dla wielu tych firm i banków wydatkowanie 2200 złotych w skali roku na ogólnopolską, całoroczną promocję w formie tradycyjnej i internetowej docierającej codziennie do licznej grupy osób to ciężar nie do podźwignięcia. Gdzież tu więc sukces rynkowy tych Orłów. Warto tu przytoczyć złotą myśl jednego z teoretyków światowego biznesu: kto tylko narzeka nic nie dostanie. Przez cały rok 2012 będziemy więc prezentować naszym czytelnikom tylko te firmy i banki, które myślą w skali ponadlokalnej. Warto wymienić ich nazwy: Bank Spółdzielczy w Namysłowie, Bank Spółdzielczy w Piotrkowie Kujawskim. Bank Spółdzielczy w Chełmnie, Gminna Spółdzielnia SCH w Praszce, firma Patrycja&Paweł, Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Łobżenicy, Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Sokołowie Podlaskim, Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Głuchowie, Piekarnia Familijna, Spółdzielnia Mleczarska Udziałowców, Społem PSS w Głogowie. Wiele z tych firm i banków jest doskonale znana naszym czytelnikom z tekstów, reklam i konkursów. Pojawiły się też i nowe Orły. Warto zapamiętać ich nazwy podejmując decyzję zakupowe lub decyzję o skorzystaniu z usług bankowych. Państwa Sekretarz Redakcji – Wydawca Włodzimierz Syzdek Propozycja Targowa i Konsumencka nr 1 (112) 2012 r. Redaktor Naczelna: Elżbieta Syzdek Sekretarz Redakcji: Włodzimierz Syzdek Foto: Wiesław Sumiński Skład: Marcin Pieśniewski tel. 509 127 345 Wydawca: Agencja Promocyjno-Wydawnicza EMS Adres do korespondencji: 02-588 Warszawa 48 skr. poczt. 120 Telefon/faks (22) 848 79 46 tel. 503 071 961, 502 628 158 E mail: [email protected] www.agems.pl decyzje będą kolejnym bonusem dla tych firm i banków, które doceniają znaczenie każdej prezentacji. Kto się bowiem nie reklamuje –ten bywa zapomniany. Warto też przytoczyć inną myśl: bez promocji pieniądze robi się tylko w mennicy. Redaktor naczelna Elżbieta Syzdek Uwaga! W związku z planowaną zmianą adresu naszej strony www. czytelników zainteresowanych internetowym wydaniem PTiK prosimy o kontakt na e-mail: [email protected] lub tel/faks (22) 848 79 46. Wydanie internetowe ukaże się pod koniec marca br. 4 · PTiK Polecamy: W czasie swoich wojaży po kraju dziennikarze Propozycji Targowej i Konsumenckiej odwiedzą różne miasta, miasteczka i gminy. Korzystają z usług zlokalizowanych w nich hoteli, restauracji, stacji benzynowych innych punktów usługowych. Najlepsze – ich zdaniem – polecają w kolejnych numerach PTiK. Tym razem polecamy kilka interesujących restauracji i barów. Bar Restauracyjny Lajkonik Kraków ul. Zwierzyniecka nieopodal Wawelu. Chętnie odwiedzany przez amatorów prawdziwie domowej kuchni. Wszystkie potrawy przyrządzane są na bieżąco. Toteż trzeba na nie poczekać. Ale warto. Takiego smakowitego bryzolu z polędwicy z pieczarkami nie zje się chyba nigdzie. Doskonałe są ryby w różnej postaci, pierogi w szerokim wyborze zupy i doskonała garmażerka. Nic więc dziwnego, że według opowieści zasłyszanej od bywalców, na drobne co nieco i setkę alkoholu wpadał tu zawsze (a może nadal wpada) człowiek w stroju Lajkonika uświetniający najważniejsze krakowskie uroczystości. Gospoda przy Piecu w Płużnicy koło Wąbrzeźna (kujawsko-pomorskie) Lokal otwarty przed paroma miesiącami. Jest zlokalizowany przy trasie Wąbrzeźno-Chełmno, kilka kilometrów przed wjazdem na autostradę A1 Toruń-Gdańsk. Obok przytulnej sali konsumpcyjnej z prawdziwym piecem oferuje także osobną salę bankietową i biesiadną oraz miejsca noclegowe dla gości różnych imprez. Miła obsługa, karta dań na miarę możliwości lokalu i oczekiwań gości. Nam najbardziej smakowało doskonale przyrządzone udko z kaczki z buraczkami, żurek i zawijane zrazy wołowe po staropolsku. Polecamy ten lokal wszystkim zmotoryzowanym zmierzającym pobliskimi trasami. Tawerna Orłowska – Gdynia-Orłowo przy molo Atutem tego lokalu jest doskonała lokalizacja przy samym orłowskim molo. Z okien oszklonego tarasu roztacza się widok na Zatokę Gdańską. Ten widok zachęca do dłuższego biesiadowania. A jest naprawdę przy czym. Wybór ryb przyrządzanych na wszelkie sposoby zapisany w karcie dań może przyprawić o zawrót i spełnić oczekiwania najbardziej wymagającego konsumenta. Nie brakuje też doskonałych zup i potraw mięsnych Toteż Tawerna cieszy się wielką popularnością wśród mieszkańców Trójmiasta i przyjezdnych odwiedzających Orłowo. Bywa, że trudno w niej o wolny stolik. Przedstawiciele PTiK bywają w Tawernie w czasie każdego pobytu na Wybrzeżu. Zawsze wybierają dania z ryb i zawsze wybór jest trafny. W czasie ostatniej biesiady w Tawernie wybraliśmy doskonałego sandacza z pieca i filet z dorsza. Ryby są przygotowywane na indywidualne zamówienie. Czas oczekiwania jest dość długi. Rekompensuje to doskonała jakość i smak potrawy. Podobnie smakują inne ryby od poczciwych krajowych fląder po egzotyczne okonie nilowe inne. Warto więc wpadać na rybę do Tawerny Orłowskiej choć od razu uprzedzamy, że nie jest tam tanio. Jakość musi jednak kosztować. Koliba – Sopot Kamienny Potok przy promenadzie nadmorskiej Kto lubi góralską nutę połączona z szumem morza powinien koniecznie odwiedzić sopocką Kolibę. Odwiedzamy ją z przyjemnością od wielu lat. W doskonały nastrój wprowadza wystrój lokalu-prawdziwa góralska chata z typowym wyposażeniem dla tamtego regionu. Biesiaduje się przy długich stołach obok ogniska. W tle wyciszona góralska muzyka. W karcie dań potrawy typowe dla regionu gór o oryginalnych nazwach np. cycki gaździny, cycki gaździny w staniku. Jest też oscypek w różnych postaciach, wiele dań mięsnych i rybnych i herba z prądem. Lokal chętnie organizuje imprezy integracyjne, spotkania towarzyskie. Kolibę licznie odwiedzają spacerowicze z Trójmiasta i z całego kraju. Można tu przez chwilę w końcu... znaleźć się w innych klimatach. Hotel Rezydent we Wrocławiu ul. Duża rozbudowana przedwojenna willa zlokalizowana w zielonej okolicy vis a vis Parku Szczytnickiego w pobliżu Hali Stulecia (dawnej Ludowej) Przytulne, sympatyczne pokoje. Miła, prawie rodzinna atmosfera. Personel i właściciele uwielbiają psy a zwłaszcza jamniki. Przez wiele lat prawdziwą rezydentką była tu sunia jamnicza o ciekawym imieniu Micha. W hotelu zlokalizowana jest restauracja z bogatym wyborem wyszukanych dań spełniających wymagania i oczekiwania nawet bardzo wybrednych konsumentów. Hotel jest doskonałym miejscem do wypoczynku dla ludzi zmęczonych pracą w gwarze wielkiego miasta. W pobliżu, tak jak słynnej piosence Marii Koterbskiej na przystanku śpiewają słowiki. Restauracja „Pod Strzelnicą” Kraków ul. Królowej Jadwigi 184 W tej kultowej restauracji nie byliśmy ponad 20 lat. Zmieniła się na plus. Po gruntownym remoncie nic nie straciła ze swoich dawnych klimatów. Nadal serwują tu tradycyjną polską kuchnię i chyba jedne z najlepszych w Krakowie potraw z ryb. Jest doskonały pstrąg, łosoś z grilla i sandacz. Polecamy doskonałe zupy, dania mięsne i pierogi. Skusiliśmy się na zupę krem ze szpinaku, polędwiczki wieprzowe z oscypkiem i łososia z grilla. Wszystko było smaczne i gustownie podane. Przed daniami głównymi otrzymaliśmy tzw. czekadełka w postaci doskonałego domowego smalcu i domowego pasztetu. Z zaciekawieniem przejrzeliśmy księgę gości pełną pochwalnych wpisów. Będąc w Krakowie warto zajrzeć Pod strzelnicę na coś smakowitego. Mimo, że mieści się z dala od głównych szlaków turystycznych. Wracają bary mleczne. Któż z przedstawicieli starszego i średniego pokolenia nie pamięta barów mlecznych obecnych przez lata w krajobrazie polskiej gastronomii. Przez wielu turystów zagranicznych uważane były za kultowe miejsca. U nich takich lokali, gdzie można szybko i tanio zjeść doskonałe potrawy mleczne, kluski, pierogi, gołąbki po prostu nie było. Niestety większość barów mlecznych, mimo coraz skromniejszych dotacji, padło ofiarą dzikiego kapitalizmu. Pozostały tylko nieliczne np. Flisak przy moście Dębnickim w Krakowie, Złota Kurka na Marszałkowskiej, Pod barbakanem w Warszawie, Europa w Katowicach czy Neptun na Długim Targu w Gdańsku. Tradycja barów mlecznych znalazła godnych kontynuatorów w postaci firmy Mleczarnia Jerozolimska. Jej szefowie postawili sobie za punkt honoru reaktywowanie barów mlecznych w ich dawnej kultowej, lecz nieco zmienionej formie. Pierwszym krokiem było uruchomienie takiego baru przy Al. Jerozolimskich 32 w Warszawie. Kolejny powstał przy ulicy Bagatela 15 również w Warszawie. Jadłospis jest tradycyjny dla barów mlecznych: kluski, pierogi krokiety, zupy, ryż ze śmietaną a obok, jako alternatywa kuchnia mięsna. Wszystko smaczne estetycznie podane i tanie. Wnętrza zaś ciepłe i przytulne Właściciele liczą, że ich bary( dwa pierwsze z pewnością nie będą ostatnimi )skupią stałą klientelę tak starszą jak i młodszą. Ukłonem w ich kierunku jest konkurs z nagrodami na propozycję przepisów, które będą podawane w barze. Z pewnością wzbogacą one obecny jadłospis. Ze swojej strony, jako czasopismo konsumenckie przyklaskujemy inicjatywie tworzenia barów mlecznych. Oby ich było jak najwięcej (wues) Przewodniczący Kapituły Nagrody Orzeł Agrobiznesu Franciszek J. Stefaniak poseł na Sejm RP Honorowy Patron Nagrody Orzeł Agrobiznesu Eugeniusz Grzeszczak wicemarszałek Sejmu RP Platynowi Promotorzy Orłów Agrobiznesu: Arkadiusz Klimowicz – burmistrz Darłowa Jacek Socha – burmistrz Ozorkowa Złoci Promotorzy Orłów Agrobiznesu: Adam Fudali – prezydent Rybnika l Dariusz Grzywiński – wójt Strzałkowa Srebrni Promotorzy Orłów Agrobiznesu: Janusz Bodziacki burmistrz Lubartowa l Andrzej Ogrodnik – burmistrz Kożuchowa Marcin Pawlak – burmistrz Dobczyc l Tadeusz Tomasik – burmistrz Przysuchy Jarosław Głowacki – burmistrz Międzyborza l Teresa Mazurek – wójt gminy Świdnica Ryszard Władysław Borowski – wójt gminy Koneck l Maciej Pietruszak – burmistrz Drezdenka Antoni Kopeć – burmistrz Kątów Wrocławskich l Jan Łaksa – burmistrz Wolbromia Karol Włodarczak – prezes Społem PSS w Głogowie Organizator konkursu: Agencja Promozyjno-Wydawnicza EMS – Elżbieta Syzdek Adres do korespondencji: 02-588 Warszawa 48, skr. poczt. 120 tel/faks (22) 848 79 46, tel. 0 502 628 158, 0 503 071 961 e-mail: [email protected] www.agems.pl II · PTiK Teatr świata Żeby być sobą, trzeba być kimś maksyma Stanisława Jerzego Leca uświadomiła mi przed laty, do jakiego stopnia ludzie grają, czyli udają i marnie im to wychodzi. Jak zauważył znacznie dawniej Szekspir: świat to teatr, wszyscy jesteśmy aktorami, z wyjątkiem paru komediantów. Nieprawdopodobny rozwój mediów uteatralnił współczesny świat do granic przyzwoitości. Tendencje ujawniania prywatności osób publicznych ulegają jeśli nie odwróceniu, to przynajmniej łagodzeniu z tej prostej przyczyny, że przynoszą często skutek negatywny. Godna podziwu jest pani kanclerz Angela Merkel. Nikogo nie udaje, wygląda jak wygląda. Minimalny makijaż, stroje bardzo skromne, zwyczajne, fryzura takoż. Zauważyć można, że nie uśmiecha się amerykańskim systemem - dla samego uśmiechu. Pani Merkel jest osobą tak wysokiej inteligencji, iż cokolwiek robi, okazuje się skuteczna, w polityce zaś jest wybitna. Nieco groteskowo wygląda na jej tle kolorowa niczym azjatycki jarmark pani sekretarz stanu Hilary Clinton z triumfalnym uśmiechem coraz i to podkreślająca rangę zarówno USA, swoją zaś przede wszystkim, co budzi mój wewnętrzny sprzeciw: znowu ona? Znowu poucza, poklepuje protekcjonalnie kolejnego „bohatera” historii planety, a wszystko tak grubymi nićmi szyte, że rzadko kto jeszcze miewa złudzenia na temat dobrego wujka z Ameryki. Transparentność działań politycznych i społecznych nie przeszkadza korupcji ani innym działaniom niepożądanym, przy okazji obnaża prawdziwe oblicza osobistości z najwyższych pięter klasy politycznej i nie tylko. Od jakiegoś czasu nie uświadczysz tzw. mężów stanu, jak by zanikli, nie wiadomo dlaczego. A może nawet wiadomo: w czasach najnowszych politycy zaczęli ścigać się z gwiazdami show biznesu, sami stali się showmenami rezultaty widać. Nie mam na myśli chytrych, pozbawionych skrupułów oraz przyzwoitości dorobkiewiczów typu Berlusconi czy kolejnych, demokratycznie wybranych dyktatorów niegdysiejszych kolonii, po wyzwoleniu ujarzmionych przez pazernych, nowych „władców”. Kilku niedawno obalono w północnej Afryce, lecz dalsze losy tych krajów są bardzo niepewne, bo wygląda na to, że wpadną w szpony fundamentalnych muzułmanów. Wszystkie nasze plagi: Tak meczącej edycji, jak ta zakończona właśnie a oznaczona numerem 38, dawno nie mieliśmy. Ze strony potencjalnych kandydatów na Orłów spadły na nas wszystkie możliwe plagi. Zaczęło się od ankiet nominata. Dla wielu firm i banków bardzo poważnym problemem było postawienie znaku „X” przy wyborze: pozostaję na etapie nominacji lub biorę udział w programie promocyjnym i terminowe odesłanie ankiety. Niektórzy usiłowali narzucić nam własne terminy odpowiedzi. Na przykład tydzień dwa tygodnie później. Jeśli nie akceptowaliśmy takiego dictum rezygnowano z ubiegania się o nagrodę. Jeden z prezesów banków, notabene gość naszej poprzedniej gali zakodował sobie, że udział w programie promocyjnym kosztuje…400 złotych Gdy dowiedział się, że koszt jest nieco wyższy –natychmiast wycofał swoją kandydaturę. A był to bank zaliczany do jednych z bogatszych. Gdy już uporaliśmy się z ankietami zaczęły się problemy z prezentacją sukcesu rynkowego. Jedna z firm przysłała nam zupełnie nieczytelne bazgroły. Inne nadsyłały bardzo skromne informacje, albo nie nadsyłały ich wcale bo np.. prezes poszedł na urlop i nie miał go kto zastąpić. Wobec tego dokumenty trafiły do nas z 10 dniowym opóźnieniem. Zgodnie z regulaminem taką nieterminową firmę należało by wycofać z konkursu. Nie uczyniliśmy tego tylko przez wgląd na jej wieloletnią tradycje i dokonania. U niektórych kandydatów dowiadywaliśmy się, że dokumenty zostaną przesłane nie w wyznaczonym terminie lecz kiedy będzie taka możliwość. A kiedy będzie taka możliwość – to już nasza tajemnica – mówiono nam. U jednego z kandydatów sprawę terminów zawaliła zwolniona właśnie z pracy sekretarka. W innej dokumenty odebrał teść właściciela i zapomniał gdzie je położył. Uff! FELIETONY, FELIETONY Kanclerz Angela Merkel znalazła się niedawno w sytuacji nieco dwuznacznej. Zaproszona przez swojego przyjaciela prezydenta Francji do Pałacu Elizejskiego, wzięła udział w konferencji prasowej zarejestrowanej przez telewizję. Po raz pierwszy widziałam jej niepewną minę, na szczęście główna uwaga prowadzących program jak również kamerzystów, skierowana była na prezydenta Sarkozy, który tym ryzykownym chwytem rozpoczął swoja kampanię reelekcyjną. Etycznie rzecz biorąc, manewr całkiem nowy, dotąd nie stosowany, ale czy można się dziwić, skoro podczas poprzedniej kampanii Nicolas Sarkozy zdołał namówić swoją byłą żonę do ponownego mariażu, który niemal chwilę po wyborach zerwała, a świeży prezydent poślubił byłą modelkę Carlę Bruni, która wspierała jego kontrkandydatkę Segolne Royal. Skutki tych poczynań były tak widoczne, że macierzyństwo Pierwszej Damy maksymalnie wyciszono, ale i tak francuska prezydencja przypomina amerykański film niezbyt wysokich lotów, łącznie z historycznym faktem ojcostwa w trakcie kadencji, pierwszym w dziejach Republiki Francji. Obok wyraźnego braku prawdziwych mężów stanu (ostatnio zastępują ich finansiści), widać aktualnie deficyt w dziedzinie autorytetów niby istnieją, ale mocno spospolitowane, a nawet skompromitowane: wymuszona dymisja prezydenta Niemieckiej Republiki Federalnej Chris�ana Wulffa, przesłuchanie w Lille b. prezesa MFW, wsławionego w ub. roku aferą z pokojówką hotelową, niedoszłego kandydata na prezydenta Republiki Francji Dominique’a Strauss-Kahna świadczą o całkowitym braku elementarnych norm etycznych najwyższych elit, a to przecież wierzchołek góry lodowej. Stanisław Lem zauważył przed laty, że wszystko co ludzkość stworzyła dla swojego rozwoju, obraca się częściowo przeciw człowiekowi. Dotyczy to w znacznym stopniu nieokiełznanego rozwoju mediów, zwłaszcza elektronicznych, których nikt nie jest w stanie kontrolować pod żadnym względem, co wykazuje najnowszy problem z międzynarodowym układem ACTA. Internet to nowa, potężna siła, jest w stanie organizować przewroty i rewolucje. Klasyczna tragedia grecka pozostaje niedoścignionym szczytem teatralnych możliwości, sztuki wykraczającej ponad terytoria Melpomeny. Grecja, kolebka kultury europejskiej, ojczyzna demokracji, na oczach świata pogrąża się w straszliwej tragedii, z której nie widać wyjścia. Jest w tym groźna symbolika. Joanna Rawik W zasadzie takie sytuacje nie powinny mieć miejsca w ogólnopolskim, pres�żowym konkursie promocyjnym. Świadczą o co najmniej dziwnym podejściu wielu firm do sprawy ubiegania się o Orła Agrobiznesu. Czasami odnosimy wrażenie, że na zdobyciu naszej nagrody przez daną firmę najbardziej zależy ekspertom. Bo tuszują i łatają ewidentne braki, które nie powinny mieć miejsca. Czasami dopiero nasza wizytacja w terenie pozwala przekonać się, że firmy które oceniamy są naprawdę wartościowe, osiągają sukces rynkowy tylko nie potrafią go umiejętnie sprzedać. A terminowość jest czymś niemodnym. Z drugiej strony, odpowiadając na pytanie na ten temat niemal wszyscy podkreślają, że terminowość to podstawa sukcesu rynkowego. I gdzież tu logika? Dobrze, że już uodporniliśmy się nawet na najdziwniejsze zachowania kandydatów na laureatów. Są oni po prostu tacy jaka aktualnie jest Polska i Polacy. Inna kategoria to firmy przedłużające licencje. Tu również wręcz trzeba wymuszać terminowość. Po kolejnym monicie dowiadujemy się, że w danym dniu zachorował odpowiedzialny pracownik, a ktoś był na urlopie i właśnie wrócił albo podejmie decyzję jak wróci. Nagminne jest udzielania odpowiedzi w ostatnim dniu i w ostatniej godzinie pracy. Mimo, że na odpowiedź były dwa tygodnie. Na szczęście udało się nam doprowadzić kolejną edycje do szczęśliwego finału. W tym miejscu wypada podziękować tym nielicznym firmom i bankom, które nie dostarczyły nam żadnych problemów wzorcowo przygotowując niezbędne dokumenty i przestrzegając terminów i. A więc jednak można. Dr Piotr Palej Szef Zespołu Ekspertów Kapituły nagrody Orzeł Agrobiznesu Zdobywcy Orłów Agrobiznesu Grand Prix – Edycja XXXVIII – Marzec 2012 Wysyłając zaproszenie do ubiegania się o Orła Agrobiznesu Grand Prix do Bałtyckiego Banku Spółdzielczego wiedzieliśmy, że w ciągu minionego roku jaki upłynął od otrzymania pierwszego lauru Kapituły miał on wiele osiągnięć. Ich skala jednak mocno zaskoczyła nas. Bank został uhonorowany wieloma pres�żowymi nagrodami. Otrzymał m.in. tytuł „Jakość roku 2011”, Certyfikat i statuetkę Hipolita w konkursie „Najlepsze w Polsce”, Regionalny Certyfikat „Rzetelni w biznesie”, wyróżnienie w konkursie Laur gospodarności, tytuł Lidera Filantropii i wiele innych. Otwarte zostały dwie nowe placówki. Uruchomiono bankomaty w lokalnych centrach handlowych Dobrze służy to utrwalaniu nazwy BBS w świadomości ich klientów. W ofercie pojawiły się nowe produkty bankowe: doładowania telefonów komórkowych w systemie bankowości internetowej i karta debetowa wyposażona w technologię zbliżeniową. Bank zadebiutował też na rynku obligacji Catalyst warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych. Jest 13-tym bankiem spółdzielczym na tym rynku. Uruchomiono punkt obsługi klienta Domu Maklerskiego Amerbrokers. Znacząco wzrosła liczba klientów w tym także klientów wywodzących się z kręgu agrobiznesu. Bank osiągnął bardzo dobre wyniki finansowe. Jeszcze lepiej zapowiada się rok 2012. W planach na kolejne dwa lata jest utrzymanie zdobytej pozycji rynkowej i pozyskiwanie nowych podmiotów do kompleksowej obsługi bankowej. Konkurując jakością usług, ceną, rzetelnością i fachową obsługą klienta darłowski bank zyskał bardzo dobrą opinie w środowisku, w którym działa. Wielu jego klientów nie wyobraża sobie współpracy z innym bankiem. Również burmistrz Darłowa- Arkadusz Klimowicz pozytywnie ocenia działalność BBS podkreślając wysiłek jego zarządu włożony w kreowanie wizerunku nowoczesnej, rzetelnej, uczciwej godnej zaufania instytucji finansowej. Kapituła zaś uznała, że bank godny jest Orła Agrobiznesu Grand Prix. Cieszymy się, że pozostanie w rodzinie laureatów na stałe. Bałtycki Bank Spółdzielczy ul. Bogusława X 3, 76-150 Darłowo tel. (94) 314 36 41, faks (94) 314 39 22 e-mail: marke�[email protected], www.bbsdarlowo.pl Prezes: Ryszard Mroziński Rekomendujący: Arkadiusz Klimowicz – burmistrz Darłowa – platynowy promotor Orłów Agrobiznesu. PTiK · III Brodnickie Zakłady Żelatyny Sp. z o.o. Brodnickie Zakłady Żelatyny są doskonałym przykładem firmy, która potrafiła zdobyć mocna pozycję rynkową w niełatwych realiach gospodarczych. Potwierdzają to wyniki z ostatnich dwóch lat. Produkcja wzrosła ponad cztero krotnie. Wartość sprzedaży zwiększyła się o ponad 50 procent. Ogromny wzrost procentowy osiągnął eksport głównie do takich krajów jak Litwa, Łotwa, Finlandia, Szwecja. Nastąpił znaczący wzrost klientów krajowych i zagranicznych. Firma ma swój istotny udział w światowym rynku żelatyny. Przez konkurencję zagraniczną (w kraju jest jedynym producentem żelatyny) jest traktowana jako pełnoprawny partner w grze rynkowej. Przy wsparciu środków unijnych firma zmodernizowała swój park maszynowy dostosowując go do najwyższego poziomu europejskiego. Pojawił się nowy produkt – nawóz organiczno-mineralny cieszący się uznaniem rolników. Wprowadzono na rynek żelatynę konfekcjonowaną w opakowaniach o nowej szacie graficznej. Wzrosło zatrudnienie. Firma znalazła własny sposób na zabezpieczenie się przed sezonowymi problemami surowcowymi (skórki wieprzowe) W zakupionej niedawno chłodni można zgromadzić wystarczające ilości tego surowca. Firma ma ambitne plany na przyszłość. Przewiduje się dalszy znaczący wzrost produkcji połączony z aktywizacją sprzedaży na rynku krajowych i na rynkach zagranicznych. Jest to plan możliwy do realizacji w założonym czasie. O brodnickiej żelatynie rozmawialiśmy z mieszkańcami miasta. Firma jest tu obecnie jednym z największych i najsolidniejszych pracodawców. Nasi rozmówcy byli dumni, że istnieje taka firma, w której wielu z nich znajduje zatrudnienie. Powodem do dumy był też fakt, że produkt firmy jest dobrze znany w wielu krajach świata. Żelatynę z Brodnicy cechuje też wysoka jakość. Potwierdziły to nasze dokonania kulinarne z udziałem tego produktu. Eksperci Kapituły nie ukrywali więc, że ocena takiej firmy sprawiła im wielką przyjemność. Brodnickie Zakłady Żelatyny zostają w rodzinie Orłów Agrobiznesu na stałe. Będziemy kibicować jej poczynaniom. Brodnickie Zakłady Żelatyny Sp. z o.o. ul. Podgórna 38 A 87-300 Brodnica tel/faks(56)49 832 51 e-mail :biuro@żelatyna.pl, www.zelatyna.pl Prezes: Grzegorz Kijewski IV · PTiK Zdobywcy Orłów Agrobiznesu Grand Prix – Edycja XXXVIII – Marzec 2012 Firma Patrycja&Paweł Z właścicielką firmy Patrycja&Paweł panią prezes Zofią Rydzyk, od chwili otrzymania przez nią Orła Agrobiznesu, przedstawiciele Kapituły utrzymują stałe kontakty. Dzięki temu doskonale wiemy co się dzieje w tej firmie, która obecnie sięgnęła po nasz kolejny laur – Orła Agrobiznesu Grand Prix. A dzieje się bardzo wiele. Firma cyklicznie zdobywa pres�żowe nagrody i wyróżnienia. W ubiegłym roku uzyskała tytuł i godło Agro Polska, Certyfikat Polish Product przyznany przez Biuro Certyfikacji Krajowej, tytuł Menedżer Najwyższej Jakości i certyfikat Najwyższa jakość przyznany przez Centrum Badań i Monitorowania Jakości. Na VII Małopolskim Fes�walu Smaku chleb firWłaściciele firmy: Zofia i Kazimierz Rydzykowie. mowy z Patrycji&Pawła otrzymał tytuł „Najlepszego chleba z Małopolski” a sernik Jurajski został wpisany na listę produktów tradycyjnych województwa małopolskiego. Znacząco wzrosły obroty. Zarówno w piekarni u Pawełka jak i w Domu Przyjęć Patrycja. Na rok obecny planowany jest nieco większy wzrost obrotów. Przeprowadzono istotne modernizacje i inwestycje. Powstał m.in. nowy magazyn, zmodernizowano piekarnie, wyremontowano salę w domu przyjęć. W planach na najbliższy okres jest, wynikająca z coraz silniejszej konkurencji, wzmożona promocja wyrobów piekarniczych. Zwiększy się wielkość produkcji pieczywa naturalnego. Wyroby i firma nadal poddawane będą ocenie w różnych konkursach targach i fes�walach. Pani prezes Zofia Rydzyk uważa bowiem, że ocena w takich konkursach i zdobywane cyklicznie laury podnoszą pres�ż i znaczenie firmy w oczach konsumentów i partnerów handlowych. Nadal w centrum uwagi będzie jakość, troska o nowoczesność i wysokie kwalifikacje pracowników. Ambicją firmy będzie też stałe poszerzanie rynków zbytu na Górnym Śląsku i w Małopolsce. Sprawdzając dokonania firmy popytaliśmy tu i ówdzie o jakość pieczywa z Kwaśniowa Górnego, jego cenę i smak. Interesowały nas też opinie o Domu Przyjęć „Patrycja”. Spośród kilkudziesięciu naszych rozmówców tylko kilku miało drobne zastrzeżenia do pieczywa. Generalnie oceniano je jako dobre i bardzo dobre jakościowo i konkurencyjne cenowo. A smak uznano za doskonały. Chwalono też kompleksowość i profesjonalizm usług świadczonych w Domu Przyjęć. I choć wielu z naszych rozmówców nie korzystało z jego usług, znali opinie uczestników różnych organizowanych w nim okolicznościowych spotkań. Nam zaś podobały się też sklepy firmowe Patrycji&Pawła. Są prawdziwą wizytówką firmy. Ostatecznie przyznaliśmy Orła Agrobiznesu Grand Prix za całokształt. P.P.H.U. Patrycja & Paweł Piekarnia i Dom Przyjęć ul. Rodacka 6 Kwaśniów Górny, 32-310 Klucze tel/faks (32) 642 98 42 tel. 602 386 761 e-mail: [email protected], www.patrycjaipawel.go3.pl Prezes: Zofia Rydzyk Współwłaściciel: Kazimierz Rydzyk Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Ozorkowie Przed czterema laty Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Ozorkowie uzyskała Orła Agrobiznesu. Przez ten okres wiele się w niej zmieniło. Nastąpił wzrost liczby nowych odbiorców produktów. Spółdzielnia uzyskała liczne, pres�żowe nagrody i wyróżnienia m.in. Zielony certyfikat oraz tytuł laureata Programu Promocji Jakości, tytuły Gwarancja Najwyższej jakości i Gwarancja Tradycyjnego Smaku, nagrodę Lwa biznesu. Znacząco wzrosła sprzedaż wyrobów. Prognoza na rok 2012 zakłada dalszy wzrost. Najlepiej sprzedają się: masło, twarogi, maślanka w butelce, kefir w butelce i śmietana 12 oraz 18 procent. Na osiągane wyniki istotny wpływ miały poważne inwestycje. Na ten cel wydatkowano znaczące kwoty. W strategii marke�ngowej na najbliższe dwa lata założono dalsze zwiększenie sprzedaży produktów i poszerzenie ich asortymentu. Ozorkowska spółdzielnia planuje wejście do ogólnopolskich sieci handlowych. Zwiększeniu ma ulec liczba sklepów firmowych – obecnie jest ich 15. Umożliwiają konsumentom zakup produktów mleczarskich po atrakcyjnych cenach. Są swoistymi wizytówkami spółdzielni. W sklepach firmowych utrwala się kojarzenie marki z produktem. Jest to bardzo istotne przy kolejnych decyzjach zakupowych. Marka OSM Ozorków jest dobrze znana na rynku łódzkim. Konsumenci, z którymi rozmawialiśmy bez wahania wymieniali znane im nazwy produktów. Najczęściej mówiono o napojach mlecznych kefirze, maślance i śmietanie. Byli jednak i tacy rozmówcy, którzy wiedzieli, że ozorkowska mleczarnia produkuje także serie doskonałych serów żółtych: Jaśniepański, Magnacki, Sarmacki, masło Królewskie czy nowość- jogurty Amor Ozo aktywnie wchodzące na rynek. Zadaliśmy też pytanie co kryje się pod nazwą OZO. Tu już o prawidłowe odpowiedzi było trudniej Choć również znaleźli się rozmówcy, którzy wiedzieli, że jest to skrót: Odkryj Zdrowe Odżywianie. Nazwa ta wymaga dalszej promocji. Wiedzą o tym doskonale w ozorkowskiej mleczarni. Jej ambicją od 75 lat jest właśnie produkcja zdrowych naturalnych produktów różniących się od wielu podobnych obecnych na rynku. Właśnie za te ambicje oraz za utrzymanie sukcesu rynkowego przyznaliśmy OSM w Ozorkowie Orła Agrobiznesu Grand Prix. Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Ozorkowie ul. Cegielniana 27, 95-035 Ozorków tel. (42) 718 17 56, faks (42) 718 23 04 e-mail: [email protected], www.osmozo.pl Prezes: Maria Wieczorek Zdobywca Orła Agrobiznesu Grand Prix – Edycja XXXVIII – Marzec 2012 PTiK · V Spółdzielnia Mleczarska Udziałowców Przy różnych okazjach stale powraca temat konsolidacji spółdzielni mleczarskich jako jedynego panaceum na umocnienie pozycji rynkowej całej branży. Okazuje się jednak, że nie tylko giganci, ale i mniejsze, samodzielne spółdzielnie mogą doskonale sobie radzić na rynku mleczarskim. Dobrym przykładem jest tu Spółdzielnia Mleczarska Udziałowców – zdobywca Orła Agrobiznesu Grand Prix w tej edycji. Dokonania tej firmy w okresie dwóch lat jakie upłynęły od chwili uzyskania przez nią naszego pierwszego lauru są naprawdę imponujące. Przeprowadzone zostały poważne inwestycje. Nastąpił wzrost liczby nowych klientów i dynamiki dochodów. Obiecująca jest prognoza dochodów na ten rok. Niewątpliwie korzystna sytuacja ekonomiczna spółdzielni ma związek z doskonałą jakością wyrobów i ich umiarkowaną ceną. Klienci cenią masło ze Strzałkowa, napoje mleczne, twarogi i wprowadzone ostatnio na rynek mleko zsiadłe i mleko świeże w butelce Pet. Wyroby ze Strzałkowa były ostatnio wielokrotnie nagradzane różnymi pres�żowymi laurami. Prezes Piotr Borowski jest dumny z uzyskanych w ubiegłym roku Złotych Mlecznych Rewii Międzynarodowych Targów Gdańskich, certyfikatu „Najwyższa Jakość” tytułu Polski Producent Żywności, Rubinowego Hita z gwiazdą. Wysoką jakość wyrobów docenili też konsumenci – czytelnicy Propozycji Targowej i Konsumenckiej głosując gremialnie na masło ze Strzałkowa, Głosy te zadecydowały o przyznaniu temu produktowi tytułu Najlepszy Produkt Lata 2011 Grand Prix. Na sukcesy spółdzielni niewątpliwy wpływ ma też aktywna promocja i reklama w skali lokalnej, w Internecie, degustacje i prowadzenie dyskusji z obecnymi i potencjalnymi klientami na facebook. We wszystkich akcjach promocyjnych i reklamowych wszędzie pojawiał się Orzeł Agrobiznesu. Spółdzielnia nie obawia się o swoją przyszłość Na tle konkurencji ma silną pozycję nie tylko na rynku lokalnym. Umocnieniu tej pozycji służyć będzie realizacja strategii marke�ngowej, której głównym celem jest aktywna promocja naturalnego nabiału i systematyczne poszerzanie obecności na rynkach kolejnych województw. Spółdzielnia Mleczarska Udziałowców ul. Sikorskiego 28, 62-420 Strzałkowo tel/faks (63) 275 00 27 e-mail: [email protected]. www.smu.com.pl Prezes: Piotr Borowski Rekomendujący: Dariusz Grzywiński – wójt gminy Strzałkowo Honorowy Orzeł Agrobiznesu Tadeusz Łazowski – starosta bialskopodlaski. Starosta Bialskopodlaski jest piątym samorządowcem w 10-letniej historii naszej nagrody, który otrzymuje honorowego Orła Agrobiznesu za konsekwentne wspieranie i promowanie firm i banków z terenu swojego powiatu oraz idei naszej nagrody. Efektem tej promocji były dotąd cztery Orły Agrobiznesu dla najlepszych w tym jeden Orzeł Agrobiznesu Grand Prix. Pan Tadeusz Łazowski podejmuje liczne działania służące promocji lokalnej przedsiębiorczości. Był organizatorem lokalnego forum gospodarczego. Z jego inicjatywy zrodziła się idea nadawania wyróżnienia Dobre bo bialskie. Wyróżnienie to starosta bialski przyznaje corocznie firmom i instytucjom powiatu, które odniosły sukces rynkowy. Dzięki działalności starosty nawiązane zostały partnerskie kontakty z Obwodem Brzeskim i niemieckim powiatem Oberhavel. To również służy ożywieniu gospodarczemu regionu. Pan Tadeusz Łazowski, jako doświadczony samorządowiec z ponad 22 letnim stażem na różnych szczeblach, zajmuje się jednak nie tylko gospodarką Jego troską jest harmonijny rozwój powiatu. Dlatego m.in. stworzył Związek a następnie Stowarzyszenie Powiatów i Gmin Nadbużańskich. Mimo licznych obowiązków zawodowych pan Tadeusz Łazowski znajduje także czas na działalność społeczną. Jest prezesem Ochotniczych Straży Pożarnych RP, działa w Towarzystwie Przyjaciół Dzieci i w Światowym Związku Żołnierzy AK. W wolnych chwilach zajmuje się swoimi hobby: dobrą książką, kolekcjonerstwem, turystyką i fotografią. Za swoją działalność pan Tadeusz Łazowski był wielokrotnie wyróżniany różnymi odznaczeniami i nagrodami. Orzeł Agrobiznesu jest chyba jednak pierwszą nagrodą przyznana mu za aktywne wspieranie tej dziedziny gospodarki. Sądzimy, że współpraca Starosty Bialskopodlaskiego z Kapitułą nie zakończy się wraz z odebraniem nagrody i wspólnie wypromujemy jeszcze wielu laureatów. VI · PTiK Orły Agrobiznesu – Edycja XXXVIII – Marzec 2012 Bank Spółdzielczy w Kożuchowie Sympatyczny różowy budynek zlokalizowany w centrum miasta. Wewnątrz dyskretna elegancja, miła atmosfera, sprawna obsługa i uśmiechnięci pracownicy otwarci na odpowiedzi na różne pytania dotyczące oferty. Tak można opisać pierwsze wrażenia z kontaktu z centralą Banku Spółdzielczego w Kożuchowie. Podobne wrażenia wynosi się z innych placówek tego banku. Kożuchowski bank bardzo dobrze ocenia też burmistrz Andrzej Ogrodnik. Bank spełnia oczekiwania najbardziej wymagających klientów – napisał w rekomendacji. Jego działalność jest prowadzona dynamicznie poprzez zwiększanie asortymentu usług. Aktywnie uczestniczy w życiu gospodarczym i publicznym na lokalnym rynku. Od kilkunastu lat prowadzi obsługę finansów gminy Kożuchów. Czyni to w sposób rzetel- Bank Spółdzielczy w Lubartowie – 250 laureat Orła Agrobiznesu Bank Spółdzielczy w Lubartowie jest 250 laureatem w 10 letniej historii Orłów Agrobiznesu. Jubileuszowy laureat spełnił wszystkie oczekiwania Kapituły. Już od początku zaskoczył nas niezwykłą starannością w przygotowaniu dokumentów konkursowych. Nie było to kilka lakonicznych zdań-jak to bywa w przypadku innych kandydatów na laureatów-ale obszerne wielo tematyczne opracowanie dające pełną wiedzę o dokonaniach, obawach i planach lubartowskiego banku. Już na początku pracy mogliśmy przekonać się, że jest to bardzo dobry kandydat. Przedstawione informacje sprawdziliśmy na terenie działalności banku. Niemal wszystko potwierdziło się: wysoka pozycja na lokalnym rynku usług finansowych, atrakcyjna oferta, konkurencyjna wobec innych ofert, profesjonalny, życzliwy do klientów personel, estetyczne obiekty, liczne bankomaty, otwartość na indywidualne potrzeby i oczekiwania lokalnego środowiska, dobra współpraca z samorządem lokalnym, aktywne i konkretne wspieranie agrobiznesu. Mieszkańcy regionu, w którym bank działa dodatkowo podkreślali jego stabilność, przewidywalność, wieloletnią tradycję (blisko 110 lat istnienia) i mocne zakorzenienie w środowisku. Warto korzystać z usług takiego właśnie banku, który nie jest tylko nastawiony na zysk – wielokrotnie mówiono nam. Bardzo dobrą opinię o lubartowskim BS ma burmistrz Janusz Bodziacki – Od wielu lat solidnie i rzetelnie prowadzi obsługę finansową miasta Lubartów, jednostek podległych i instytucji i stowarzyszeń działających na jego terenie. Bank stale poszerza zakres usług finansowych oraz wprowadza nowoczesne produkty finansowe. ny i wiarygodny. Bank jest obecny w życiu lokalnej społeczności od 65 lat. Pod obecną nazwą działa od 1978 roku. Od tego czasu kieruje bankiem prezes Natalia Pawlak. Stabilność zarządu ma niewątpliwy wpływ na efekty osiągane przez kożuchowski bank prowadzący działalność w 3 oddziałach i trzech filiach, obsługujący szerokie grono klientów: od rolników, przedsiębiorców, agrobiznesmenów po stowarzyszenia samorządy lokalne i osoby indywidualne. Skierowana do nich oferta jest bardzo korzystna. Obejmuje atrakcyjnie oprocentowane kredyty dla różnych branż, kredyt jubileuszowy, dobre lokaty i rachunki dostosowane do różnych grup wiekowych. Mieszkańcy miasta i powiatów na terenie którego działa kożuchowski bank chętnie korzystają z jego usług. Mimo silnej konkurencji, zwłaszcza firm para bankowych, jego pozycja w lokalnym środowisku jest mocna. Świadczą o tym stałe tendencje wzrostowe wyników finansowych. A zwłaszcza zysku bru�o. Źródła sukcesu, poza stabilnością, tkwią zdaniem prezes Pawlak w rozsądnej polityce gospodarowania środkami klientów i szanowaniu ich poprzez stwarzanie preferencyjnych warunków współpracy. Ponadto nasze produkty są nastawione nie tylko na zysk. ale i na ilość klientów i ich zróżnicowanie. Ta filozofia – jak widać sprawdza się w praktyce. Lubartowski bank wszedł ze swoją ofertą także na wielkomiejski rynek Lublina. Było to kolejne wyzwanie, któremu bank doskonale sprostał. Okazuje się bowiem, że nawet na rynku mocno nasyconym bankami komercyjnymi można znaleźć dla siebie niszę i w tej niszy nieźle prosperować. W kolejnym roku działalności bank zamierza dynamicznie rozwijać się, wprowadzać kolejne produkty, pozyskiwać nowych klientów i dynamicznie podwyższać wszystkie wskaźniki decydujące o sukcesie rynkowym. Nie ukrywamy satysfakcji, że taki właśnie bank został 250 laureatem Orła Agrobiznesu. Bank Spółdzielczy w Kożuchowie ul. Klasztorna 4, 67-120 Kożuchów tel. (68) 355 20 24, faks (68) 355 75 10 e-mail: [email protected], www.bskozuchow.pl Prezes: Natalia Pawlak Rekomendujący: burmistrz Kożuchowa – Andrzej Ogrodnik Bank Spółdzielczy w Lubartowie ul. Lubelska 30A, 21-100 Lubartów tel. (81) 855 22 75, faks (81) 855 22 83 e-mail: [email protected], www.bslubartow.pl Prezes: Władysław Mikucewicz Rekomendujący: Janusz Bodziacki – burmistrz Lubartowa Orły Agrobiznesu – Edycja XXXVIII – Marzec 2012 PTiK · VII Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Międzyborzu Na Dolnym Śląsku pozostały już tylko cztery spółdzielnie mleczarskie (spośród 30 istniejących jeszcze do niedawna) Jedną z nich jest OSM Miedzybórz. Z powodzeniem przetrwała różne zawirowania gospodarcze. Dziś ma markę dobrze rozpoznawalną przez konsumentów i doskonałe wyroby. Działalność spółdzielni jest powodem do dumy dla burmistrza Jarosława Głowackiego. Sukcesy spółdzielni niedawno zostały przedstawione w popularnym rolniczym programie lokalnej telewizji. Tych sukcesów jest sporo. Prezes Barbara Szczerba podkreśla zwłaszcza stale rosnącą dobrą dynamikę sprzedaży wyrobów. Te wyniki zapewniają głównie takie produkty jak: masło tradycyjne, twaróg półtłusty, twaróg śmietankowy, twaróg tradycyjny mielony i śmietana luksusowa 12 i 18 procent. Produkty te są dostępne zarówno w segmencie sklepów rodzinnych jak i na specjalnych półkach z wyrobami regionalnymi w najważniejszych dolnośląskich sieciach handlowych. W czasie naszej wizyty na terenie działania spółdzielni sprawdziliśmy obecność produktów z Międzyborza w wybranych sklepach: małych, średnich i wielko powierzchniowych. Wszędzie można je było nabyć bez większych problemów. Konsumenci, z którymi rozmawialiśmy podkreślali wysoką jakość nabiału z Międzyborza, jego atrakcyjne opakowania i cenę. Niektórzy podkreślali także atut jakim jest krótki termin przydatności do spożycia, A wiec są to produkty naturalne, produkowane tradycyjnie i zdrowe. Nie zaś wszechobecna mleczarska masówka. Prezes Szczerba z zadowoleniem podkreśla, że klienci coraz częściej wybierają takie właśnie produkty naturalne z certyfikatami, bez chemicznych dodatków. Może są trochę droższe, ale zdecydowanie lepsze. I w tej dziedzinie możemy rzucać wyzwanie konkurencji. Gmina Kąty wrocławskie bardzo ceni sobie współpracę z Bankiem Spółdzielczym w Kątach Wrocławskich. Początki naszej współpracy sięgają 1947 roku. Kątecki bank to także 65-letnia historia współpracy z wieloma przedsiębiorstwami, rolnikami i klientami indywidualnymi. Jego działalność charakteryzuje wysoka jakość i nowoczesność oferowanych usług – Tak scharakteryzował rekomendowany przez siebie bank – burmistrz Antoni Kopeć. Opinie włodarza miasta potwierdzili liczni mieszkańcy miejscowości – nasi rozmówcy – z terenu na którym działa bank. Wielu z nich podkre- Osiągając samodzielnie sukces rynkowy międzyborska spółdzielnia nie myśli o mocno lansowanej obecnie konsolidacji branży. Tylko małe spółdzielnie mające niejednokrotnie rodzinny charakter są w stanie podołać tradycyjności produkcji mającej obecnie ogromne znaczenie dla klientów. Bez istnienia takich spółdzielni naturalne produkty znikną z rynku. Uważamy więc, że na tym rynku powinno być miejsce i dla małych i dla dużych firm mleczarskich- podkreśla pani prezes. Sukcesy międzyborskiej spółdzielni zostały zauważone i docenione w wielu pres�żowych konkursach. Jej produkty są systematycznie nagradzane w branżowych ocenach wybranych wyrobów. Uzyskały też certyfikaty Poznaj Dobrą żywność i zostały wpisane na listę kulinarne dziedzictwo- Dolny Śląsk, Renomowane czasopismo ekonomiczne o zasięgu międzynarodowym- Forbes przyznało OSM w Miedzyborzu swoje Diamenty za wiarygodność finansową. Orzeł Agrobiznesu jest kolejnym laurem potwierdzającym sukces rynkowy spółdzielni... I z pewnością nie ostatnim. ślało obecność banku na tym terenie począwszy od pionierskiego okresu powojennego. Przez ten okres bank mocno zapuścił korzenie w lokalne środowisko. Był i jest najchętniej wybieranym przez klientów bankiem do ich obsługi finansowej Dotyczy to zarówno osób fizycznych jak i osób prawnych. Atutem jest łatwa dostępność do jego usług zapewniona przez 9 placówek i 3 bankomaty, wysoki standard tych placówek, dobra jakość obsługi, elastyczność w działaniu i konkurencyjność. Istotne jest też aktywne wspieranie agrobiznesu i firm działających w handlu spożywczym. Dla tego ważnego dla banku środowiska przygotowano specjalne, stale modyfikowane oferty, które cieszą się dużym zainteresowaniem. Te właśnie atuty sprawiają, że kątecki bank ma we wszystkich obszarach działalności coraz lepsze wyniki finansowe. Prognozy na 2012 roku zapowiadają ich dalszy wzrost. I są to prognozy realne. Bank wspierając powstawanie i rozwój firm przetwórczych zapewnia sobie bowiem wiernych klientów na wiele lat. Ponadto tak bogatej oferty dla agrobiznesu nie ma żaden bank istniejący na terenie jego działalności (gminy Kąty wrocławskie, Żurawina, Sobótka). Tak więc w tym przypadku procentuje wspieranie polskim kapitałem polskich firm. Taka działalność banku w pełni zasłużyła na Orła Agrobiznesu. Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Międzyborzu ul. Wrocławska 17, 56-513 Międzybórz tel. (62) 785 60 55, faks (62) 785 60 88 e-mail: [email protected] Prezes: Barbara Szczerba Rekomendujący: Jarosław Głowacki – burmistrz Międzyborza Bank Spółdzielczy w Kątach Wrocławskich Rynek 4, 55-080 Kąty Wrocławskie tel. (71) 390 72 00, faks (71) 390 72 01 e-mail: [email protected], www.bskw.pl Prezes: Roman Górczyński Rekomendujący: Antoni Kopeć – burmistrz Kątów VIII · PTiK Bank Spółdzielczy w Łomazach Kandydaturę Banku Spółdzielczego w Łomazach zarekomendował Kapitule starosta bialskopodlaski pan Tadeusz Łazowski. Dotychczas wszystkie polecone przez niego firmy i banki spełniały wysokie wymagania stawiane Orłom Agrobiznesu. Tak było i tym razem. Pełne potwierdzenie w praktyce uzyskała zawarta w rekomendacji opinia – Dobre wyniki finansowe, otwartość na potrzeby klientów, oferowanie nowoczesnych form usług finansowych oraz szeroka działalność na rzecz lokalnych środowisk daje dobry wizerunek banku. – Opinie na temat banku zbieraliśmy na terenie działania jego dwóch placówek. Klienci z którymi rozmawialiśmy generalnie byli zadowoleni z usług banku. Podkreślali jego otwartość na indywidualne potrzeby osób fizycznych i firm zwłaszcza tych działających w agrobiznesie. Chwalono takie produkty jak np. „Kredyt przyjazny”, lokatę 14-miesięczną „Zysk”, karty Visa w systemie online a także karty wewnętrzne. Zwracano uwagę na korzystne oprocentowanie kredytów i lokat, atrakcyjne warunki spłaty zaciągniętych zobowiązań, minimum formalności i maksimum życzliwości. Pozytywnie oceniano tez fakt umiesz- Orły Agrobiznesu – Edycja XXXVIII – Marzec 2012 Piekarnia i Cukiernia Złoty Kłos z podkrakowskich Dobczyc jest posiadaczem godła promocyjnego Teraz Polska. To była dla ekspertów Kapituły ważna informacja na temat wysokiej jakości tej firmy i jej wyrobów. Ta wstępna opinia w pełni potwierdziła się w praktyce. Firma istnieje od 1989 roku. Jednak tradycje piekarnicze wśród jej właścicieli są o wiele dłuższe. Główny współtwórca i założyciel piekarni – Czesław Palonek – ma ponad 50-letnie doświadczenie zawodowe. Złoty Kłos prowadzi obecnie wspólnie z synami, córką Marią. I zięciem Władysławem Brożkiem. Jest to więc taką typowa polska firma rodzinna z ambicjami. Piekarnia Złoty Kłos opiera się na standardowych recepturach polskich chlebów i ciast aby w zgodzie z założeniami przyczyniać się do kultywowania staropolskich tradycji piekarniczych i cukierniczych. Dewizą firmą jest dbanie o to co polskie smaczne i niepowtarzalne. – Tak scharakteryzował rekomendowaną przez siebie firmę burmistrz Dobczyc – Marcin Pawlak. czenia spółdzielczego bankomatu na ruchliwym przejściu granicznym w Terespolu. Ułatwia on życie wielu podróżnym. Występując incognito eksperci uzyskali potwierdzenie tych opinii. Dobra ocena banku przez klientów ma swoje odbicie w wynikach finansowych banku. Wszystkie wskaźniki wykazują wyraźną tendencje wzrostową. Rośnie m.in. ilość depozytów. Świadczy to o zaufaniu jakim cieszy się bank jako stabilna, bezpieczna i przewidywalna instytucja finansowa. Prezes Krzysztof Łojewski piastujący swoja funkcję od ponad 35 lat jest dumny z osiągnięć banku. – Na rynku lokalnym mamy mocna pozycję. A oferowany przez nas zakres usług finansowych jest porównywalny z ofertą innych banków działających w naszym otoczeniu. To utwierdza nas w przekonaniu, że przyjęta strategia jest właściwa i perspektywiczna. Bank Spółdzielczy w Łomazach Pl. Jagielloński 7, 21-532 Łomazy tel. (83) 341 70 05, faks (83) 341 70 67 e-mail: [email protected], www.bslomazy.pl Prezes: Krzysztof Łojewski Rekomendujący: Starosta bialskopodlaski – Tadeusz Łazowski – honorowy Orzeł Agrobiznesu 2012. Realizacja tych ambitnych celów pozwala pozyskiwać konsumentów np. na trudnym i mocno konkurencyjnym rynku krakowskim. Odwiedzając tamtejsze sklepy firmowe Złotego kłosa mogliśmy usłyszeć od ich klientów opinie na temat wysokiej jakości, dobrego smaku i przystępnej ceny pieczywa ze Złotego Kłosa. Chwalono również ciasta na czele z szarlotką. Czyż może być lepsza rekomendacja? Uznanie konsumentów sprawia, że pozycja rynkowa i rentowność Złotego kłosa, na tle obecnej sytuacji w branży piekarniczej, jest bardzo dobra. A prognozy na ten rok zapowiadają się również nieźle. Na osiągane wyniki ekonomiczne wpływ ma tez fakt posiadania sieci własnych sklepów firmowych nie tylko w Krakowie ale także w Wieliczce i w Myślenicach oraz 200 odbiorców hurtowych wśród których są hotele, restauracje, bary, przedszkola i markety. Firma ma ambitne plany na przyszłość. Przewidziano w nich dalsze umacnianie pozycji rynkowej, rozwój sieci sklepów firmowych, stałą dbałość o jakość, wizerunek firmy. Ważna role będzie odgrywać promocja i reklama a zwłaszcza udział w różnych pres�żowych konkursach regionalnych i ogólnopolskich. To powinno zapewnić firmie sukces w długiej perspektywie. Piekarnia-Cukiernia Złoty Kłos Cz. Palonek, W. Brożek, Z. Palonek i R. Palonek ul. Jagiellońska 33A, 32-410 Dobczyce tel. (12) 271 32 62, faks (12) 271 02 20 e-mail: [email protected], www. zlotyklos.com.pl Rekomendujący: Marcin Pawlak – burmistrz Dobczyc Orły Agrobiznesu – Edycja XXXVIII – Marzec 2012 Eksperci Kapituły, przejeżdżając ongiś przez Wolbrom w drodze do jednego z małopolskich kandydatów na laureatów, postanowili odwiedzić siedzibę centrali istniejącego tu od lat Banku Spółdzielczego. Z zawodowej ciekawości zapytali o ofertę, warunki współpracy z klientami, ocenili profesjonalizm personelu. Ponieważ pierwsza wizyta wypadła pozytywnie zaproponowali Kapitule kandydaturę BS w Wolbromiu do nominacji do Orła Agrobiznesu. Kandydatura ta uzyskała również poparcie burmistrza miasta Jana Łaksy – Bank Spółdzielczy w Wolbromiu działa od 1910 roku. – napisał w rekomendacji – Posiada swoje oddziały w Wolbromiu, Olkuszu, Skale, Charsznicy, Żarnowcu, Łazach, Pilicy, Sędziszowie i w innych pobliskich miejscowościach. Stale i systematycznie rozwija się dostosowując swoje usługi do potrzeb rynkowych oraz poszerzając zasięg terytorialny swojego działania. Gmina Wolbrom jako stały klient Banku jest PTiK · IX Pod nazwą Emilia Kristof – firma rodzinna kryje się duża piekarnia i cukiernia działająca od 28 lat w Rybniku na Górnym Śląsku Kontynuuje tradycje rodu piekarzy Boguszowickich, twórczo rozwiniętą przez ich kolejnych następców. Dynamiczny rozwój naszej rodzinnej firmy jest możliwy dzięki ambicjom zawodowym- dążeniu do stworzenia dużego zakładu piekarsko-ciastkarskiego z prawdziwego zdarzenia. Firma rozwijała się stopniowo. Początkowo zatrudniała 6 osób. Dziś posiada ponad 300 pracowników oraz wielu uczniów zdobywających w niej zawód piekarza. Ma silną pozycję na rynku południowej Polski. Współpracuje ze znanymi sieciami handlowymi. Posiada też własne sklepy. Obecnie jest ich ponad 60. Firma oferuje w nich ponad 200 gatunków ciast i 100 gatunków pieczywa. Firma E. Kristof tylko w umiarkowanym stopniu odczuwa kryzys jakie dotyka obecnie całą branżę piekarniczą. Sprzedaż wykazuje tendencje wzrostowe. Tak ma być również w tym roku. Najlepiej sprzedają się takie produkty jak: chleb pszenno-żytni, bułka zwykła bułka kajzerka i kolocz regionalny. A więc głównie najpopularniejsze gatunki pieczywa. bardzo zadowolona ze wzajemnej współpracy zarówno na płaszczyźnie działalności podstawowej jak i otwartości banku na potrzeby społeczności lokalnej. – Właśnie ta otwartość sprzyja budowaniu silnej pozycji banku na lokalnym rynku usług finansowych. Bank jest traktowany przez mieszkańców i klientów jako swój, bezpieczny, stabilny, życzliwy i silnie związany z lokalnymi społecznościami. Ma bardzo pozytywną opinie także wśród drobnych i średnich przedsiębiorców a zwłaszcza agrobiznesmenów, którym oferuje specjalnie przygotowane dla nich produkty. Pomoc udzielana firmom z tego sektora i rolnikom ma tu szczególne znaczenie. W pobliżu Wolbromie działa bowiem jedno z największych w Polsce „Zagłębi kapuścianych”, w którym działają liczne specjalistyczne gospodarstwa rolne i przetwórcze. Wyniki finansowe banku można ocenić jako niezłe. A prognozy na ten rok – obiecujące. Mimo coraz silniejszej konkurencji, zarząd na czele z prezesem Witoldem Myszorem jest przekonany, że uda się nie tylko utrzymać ale i umocnić obecną pozycję rynkową. Z pewnością pomoże w tym nasz Orzeł Agrobiznesu. Bank Spółdzielczy w Wolbromiu ul. Krakowska 26, 32-340 Wolbrom tel. (32) 64 72 060, faks (32) 64 42 310 e-mail: [email protected], www.bs-wolbrom.com.pl Prezes: Witold Myszor Rekomendujący: burmistrz Wolbromia – Jan Łaksa Firma zamierza nadal dynamicznie rozwijać się. Najważniejsze będzie powiększanie własnej sieci sprzedaży. Pozwala to utrwalić markę E. Kristof w świadomości konsumenta. Firma zamierza w swojej sieci handlowej utrzymywać w miarę stałe ceny, organizować liczne promocje, zapewniać upusty cenowe. A więc czynić będzie wszystko by nie tylko utrzymać dotychczasowych klientów ale także pozyskiwać nowych. Z tym nie powinno być poważniejszych problemów. Rozmawiając z mieszkańcami wielu śląskich miast gdzie obecne jest pieczywo z Rybnika słyszeliśmy na temat jego producenta, poziomu cen i jakości niemal same pozytywne opinie. O najwyższej jakości pieczywa i obsługi klientów napisał też w swojej rekomendacji także prezydent Rybnika Adam Fudalisrebrny a obecnie Złoty Promotor Orłów Agrobiznesu. Po analizie wszystkich dokonań firmy E. Kristof uznaliśmy, że w pełni zasługuje na naszą nagrodę. Niech uskrzydla jej sukces rynkowy. Emilia Kristof – Firma rodzinna ul. Czwartaków 8, 44-253 Rybnik tel. (32) 422 04 82, faks (32) 433 00 41 e-mail: [email protected], www.piekarniakristof.pl Rekomendujący: Adam Fudali – prezydent Rybnika X · PTiK Orły Agrobiznesu – Edycja XXXVIII – Marzec 2012 Rolnicza Spółdzielnia Produkcyjna Jedność Główną motywacją do ubiegania się o Orła Agrobiznesu przez Lubusko-Wielkopolski Bank Spółdzielczy był fakt jego wieloletniego zaangażowania w obsługę finansową podmiotów gospodarczych działających w szeroko rozumianym agrobiznesie. Bank wspiera ten sektor poprzez kredyty obrotowe i inwestycyjne, prowadzenie rachunków, zawieranie ubezpieczeń majątkowych. Klienci – agrobiznesmeni chwalą bank za solidność, życzliwe podejście, zrozumienie dla indywidualnych potrzeb i oczekiwań, pomoc w sytuacjach trudnych związanych np. z problemami ze spłatą kredytów. Bank ma jednak także innych klientów: drobnych i średnich przedsiębiorców z różnych branż, osoby fizyczne, samorządy i organizacje pozarządowe. Oni również wyrażają pozytywne opinie o banku i jego produktach. W ofercie banku każdy może znaleźć coś dla siebie. Są atrakcyjnie oprocentowane kredyty hipoteczne, kredyty sezonowe. Coraz większym zainteresowaniem cieszy się Internet banking dla firm i osób indywidualnych oraz lokaty sezonowe. Na tych właśnie produktach zarabia najwięcej. Bank ma dobre wyniki finansowe i mocną, dominującą pozycje w lokalnym środowisku. Plany na najbliższy okres zakładają utrzymanie tych pozytywnych tendencji. Eksperci Kapituły wysoko ocenili dokonania banku, jego silną więź ze społecznością lokalną, pozycję rynkową, estetykę obiektów, profesjonalizm i życzliwość personelu, godziny otwarcia placówek dostosowane do istniejących potrzeb. Nie bez znaczenia przy tej ocenie była pozytywna opinia wydana bankowi przez burmistrza Drezdenka – Macieja Pietruszaka. Nie mamy wątpliwości, że do rodziny Orłów Agrobiznesu dołączyła kolejna dobra instytucja finansowa osiągająca autentyczny sukces rynkowy. Lubusko-Wielkopolski Bank Spółdzielczy z siedzibą w Drezdenku ul. Chrobrego 7, 66-530 Drezdenko tel. (95) 762 93 23, faks (95) 762 93 23 e-mail: [email protected], www.lwbsdrezdenko.pl Prezes: Andrzej Kiszakiewicz Rekomendujący: Maciej Pietruszak – burmistrz Drezdenka Do tej pory Rolnicze Spółdzielnie Produkcyjne kojarzyły się głownie z hodowlą i produkcją rolniczą na dużych areałach gruntów. I rzeczywiście większość RSP prowadzi właśnie taką działalność. Są jednak i takie, które w ostatnich latach znacznie poszerzyły zakres swojej działalności wychodząc poza ustalone sztywne ramy. Jedną z takich Rolniczych Spółdzielni Produkcyjnych jest „Jedność” z Boleścina w gminie Świdnica na Dolnym Śląsku. Od 17 lat prowadzi produkcję doskonałych wędlin w oparciu o własny surowiec. To decyduje o ich najwyższej jakości i wybornym smaku. Prezes Józef Wrona jest szczególnie dumny z takich wyrobów jak: kiełbasa boleścińska, pasztet, salceson, kaszanka szynka wędzona domowa. Wyroby te zdobywały czołowe nagrody w wielu pres�żowych konkursach branżowych. Cieszą się też uznaniem wśród konsumentów w regionie dolnośląskim. O ogromnym zainteresowaniu wędlinami z Boleścina świadczy ich duża dynamika sprzedaży w poprzednich latach. Prognozy na ten rok są również obiecujące. W sklepach w których sprzedawane są wyroby z RSP Boleścin (notabene nieźle wyeksponowane i promowane) czuje się zapach wędlin z dawnych lat. Nic więc dziwnego, że systematycznie rośnie liczba odbiorców. A na ich liście poza handlem są także różne instytucje publiczne np. szkoły i przedszkola. Sukces skłania zarząd spółdzielni do systematycznego poszerzania asortymentu oferowanych wyrobów przy zachowaniu ich smaku i jakości. Planuje się także wzrost wydatków na promocję i reklamę w celu dalszego zwiększenia zainteresowania konsumentów wyrobami obecnymi już na rynku jak i nowościami. Jednak RSP Jedność nie żyje tylko z samej produkcji wędlin. Na 221 hektarach użytków rolnych prowadzi produkcję roślinną. Zajmuje się też hodowla trzody chlewnej i bydła. Zdaniem rekomendującej spółdzielnie do Orła Agrobiznesu wójta gminy Świdnica – Teresy Mazurek spółdzielnia jest bardzo dobrze zarządzana. Stale rozwija się i modernizuje. Dzięki środkom unijnym w pełni zmodernizowała swój park maszynowy. Jej działalność budzi ogromne zainteresowanie w różnych środowiskach. Jako ciekawostkę warto podać pracę dyplomową na temat kiełbasy boleścińskiej przygotowaną przez studenta Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. RSP Jedność jest doskonałym przykładem spółdzielczej firmy, która działając w różnych, nieraz bardzo trudnych, realiach gospodarczych doskonale znalazła się w warunkach wolnego rynku i jest skazana na sukces. Rolnicza Spółdzielnia Produkcyjna Jedność w Boleścinie. Boleścin 36, 58-112 Grodziszcze tel/faks (74) 850 19 67 e-mail: rsp_bolescin@avan�.net.pl Prezes: Józef Wrona Rekomendująca: Teresa Mazurek – wójt gminy Świdnica PTiK · XI Orły Agrobiznesu – Edycja XXXVIII – Marzec 2012 Gminna Spółdzielnia Samopomoc Chłopska w Konecku Od 67 lat w Konecku na ziemi kujawskiej działa Gminna Spółdzielnia Samopomoc Chłopska w Konecku. Prowadzi różnorodną działalność: handel detaliczny (poprzez sieć własnych sklepów), gastronomiczną – Zajazd Eden. restauracja u Prezesa i kawiarnia, piekarnię- wypiekająca doskonałe pieczywo w piecu ceramicznym, sprzedaż towarów masowych, kontraktacje i skup rzepaku, zbóż kukurydzy, usługowe suszenie kukurydzy. Spółdzielnią od kilkudziesięciu lat z powodzeniem zarządza prezes Władysław Wochna. Konecki GS dynamicznie rozwija się. Realizuje poważne inwestycje. Wygrywając przetargi pozyskuje nowych dużych odbiorców pieczywa. Dochodowe są wszystkie dziedziny działalności. Świadczą o tym rosnące wskaźniki. Godna uwagi jest działalność gastronomiczna. W całym kraju spółdzielcza gastronomia prawie zniknęła. W Konecku ma się dobrze – Mamy wiele zamówień na różne imprezy okolicznościowe. W naszych lokalach odbywają się szkolenia i pokazy prowadzone przez firmy z całej Polski. Istnieje bardzo przychylna opinia o jakości obsługi i potraw w naszych lokalach. Konsumenci polecają nas swoim znajomym – informują w spółdzielni. Dynamicznie rozwija się skup. Zyskowna jest sprzedaż towarów masowych. To dobrze prognozuje na najbliższą przyszłość. Bank Spółdzielczy w Przysusze Bank spółdzielczy w Przysusze jest bankiem nowoczesnym, bezpiecznym z ponad 100 letnią tradycją o czysto polskim kapitale własnym. Posiada 14 jednostek organizacyjnych na terenie pięciu powiatów w trzech województwach. Realizuje szeroką ofertę dla osób fizycznych, rolników i instytucji. Aktywnie wspiera szeroko rozumiany agrobiznes. Uczestniczy w realizacji wielu działań lokal nych.Za swoje osiągnięcia w ostatnim okresie uzyskał liczne nagrody i wyróżnienia. – Taką charakterystykę przedstawił w swojej rekomendacji burmistrz Przysuchy Tadeusz Tomasik. O sobie zaś bank napisał tak – Bank Spółdzielczy w Przysusze to bank pierwszego wyboru dla swoich klientów i bank najbardziej przyjazny dla lokalnego biznesu. Jest nowoczesny solidny i stabilny. Stale rozwija się. Jest zaliczany pod względem potencjału ekonomicznego i organizacyjnego do ścisłej czołówki spółdzielczego systemu bankowego w Polsce. Jest bankiem przyjaznym nowoczesnym i dobrze postrzeganym przez klientów. Jego siła tkwi w różnorodności świadczonych usług, indywidualnym i elastycznym podejściu do potrzeb klienta. Konecka spółdzielnia ma też mocną pozycję wśród innych GSów działających na terenie województwa kujawsko-pomorskiego. Jako jedna z nielicznych w Polsce pozyskała środki unijne na dofinansowanie inwestycji. Poczynione dotąd inwestycje nie zaspokaja jednak ambicji zarządu. W planach jest np., uruchomienie Domu Chleba, rozwój produkcji piekarniczej i uruchomienie pizzerii. Wszystko to służyć będzie umacniani u pozycji rynkowej i powiększaniu potencjału gospodarczego spółdzielni. Mamy ambicję pozostać GS-owskim liderem -mówią w spółdzielni. A pozytywne opinie o jej działalności potwierdzają klienci sklepów, gastronomii, konsumenci pieczywa i mieszkańcy, z którymi rozmawialiśmy. Obiad w zajeździe Eden był zaś – zdaniem ekspertów – bardzo smaczny, prawie domowy. Na te właśnie pozytywne strony działalności banku zwracali uwagę nasi rozmówcy, których zapytaliśmy o zdanie na temat BS w Przysusze. Byli to zarówno mieszkańcy Przysuchy, Drzewicy jak i innych miejscowości na terenie których działa. Podkreślano też bezpieczeństwo banku jego szybkie reagowanie w sytuacjach trudnych oraz estetykę i nowoczesność obiektów. Dobra ocena ze strony lokalnej społeczności jest niewątpliwie jednym ze źródeł sukcesu rynkowego. Drugim jest atrakcyjna oferta dostosowana do lokalnych potrzeb. Trzecim zaś wspieranie lokalnych inicjatyw. Nic dziwnego, że taki bank osiąga doskonałe wyniki ekonomiczne. Ich znaczny wzrost nastąpił szczególnie w ostatnich trzech latach. Dynamika wzrostu niektórych wskaźników jest naprawdę imponująca. W tej dziedzinie bank nie zamierza stać w miejscu. Prognoza na ten rok zakłada dalsze wzrosty zwłaszcza w obszarze funduszy własnych, wyniku finansowego, sumy bilansowej ne�o i obligo kredytowego. Nadal pozyskiwani będą nowi klienci – ludzie doskonale rozumiejący, że bank działający lokalnie najbardziej rozumie potrzeby lokalnych społeczności i potrafi je umiejętnie zaspokajać. Nie jest to bowiem bank drapieżny, typowo kapitalistyczny. Ale taki, który obok osiągania zysku spełnia ważną misję społeczną. Za te wszystkie pozytywne formy działalności Bank Spółdzielczy w Przysusze otrzymał Orła Agrobiznesu. Gminna Spółdzielnia Samopomoc Chłopska Koneck 113, 87-702 Koneck tel (54) 272 20 78, faks (54) 272 20 47 e-mail: [email protected], www.gskoneck.pl Prezes: Władysław Wochna Rekomendujący: Ryszard Władysław Borowski – Wójt Konecka Bank Spółdzielczy w Przysusze ul. Grodzka 3, 26-400 Przysucha tel/faks (48) 675 22 42, tel. (48) 675 23 71 e-mail: [email protected], www.bsprzysucha.pl Prezes: Marian Grzegorczyk Rekomendujący: Tadeusz Tomasik – burmistrz Przysuchy. XII · PTiK Orzeł Agrobiznesu – Edycja XXXVIII – Marzec 2012 Nowe licencje na rok NOWE LICENCJE NA ROK Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Opatowie Bank działa od 65 lat. Posiada swoje placówki – kilkadziesiąt oddziałów – na terenie województw: wielkopolskiego, lubuskiego i dolnośląskiego. Niedawno powstały kolejne oddziały w Wolsztynie i w Lesznie. – Nowo otwierane oddziały a także remontowane działające w strukturach naszego Banku to nowoczesna aranżacja wnętrz oraz funkcjonalność odpowiadająca wysokim standardom bankowości pozwalająca spełnić oczekiwania klientów oraz zapewnić bezpieczeństwo-informuje Sebas�an Kiełczewski z zespołu marke�ngu. Bank w swoich oddziałach udostępnił klientom telewizyjną pla�ormę informacyjną Net Bank TV, która zapewnia dostęp do informacji o promocjach i aktualnościach z życia banku. Klienci mogą liczyć również na atrakcyjną ofertę oraz kompleksowe podejście ze strony doradców bankowych. Na kolejny rok przedłużyliśmy również licencję Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Opatowie – jednemu z największych krajowych producentów cukierków krówek. Dzięki aktywnej działalności marke�ngowej są one znane niemal w całym kraju i na wielu rynkach zagranicznych. Krówka opatowska to bowiem produkt powstający w wyłącznie w oparciu o naturalne surowce, według tradycyjnych receptur, o niepowtarzalnym smaku, pakowany w opakowanie o atrakcyjnej szacie graficznej. Ich sprzedaż systematycznie rośnie. W ciągu minionego roku pozyskano nowych odbiorców. Istotnie wzrosła wielkość sprzedaży. Poprzez udział w liczących się targach i wystawach, tak krajowych jaki zagranicznych, opatowska spółdzielnia zamierza systematycznie zwiększać sprzedaż krówek. W tej działalności będzie też wykorzystywany Orzeł Agrobiznesu – symbol sukcesu rynkowego opatowskiego produktu i jego producenta. Opinie o tym produkcie zebraliśmy w różnych regionach kraju. Wszędzie były bardzo pozytywne tak od strony, estetyki opakowań jak i ceny oraz smaku. Dobrze to wróży opatowskiej krówce na przyszłość. Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Opatowie ul. Sienkiewicza 54, 27-500 Opatów tel. (15) 868 20 24, tel/faks (15) 868 22 01 e-mail: [email protected] www.krowkaopatowska.pl Prezes: Wiesława Kaczmarczyk Informacje o wysokiej jakości usług świadczonych przez wschowski bank przekazał nam również w swojej rekomendacji prezes Karol Włodarczak z głogowskiej Społem PSS. – Jesteśmy zadowoleni ze współpracy z tym bankiem, który spełnia nasze oczekiwania w zakresie usług bankowych-napisał on. Jest jednym z największych banków spółdzielczych w Polsce. W swojej ofercie posiada nowoczesne rozwiązania bankowości tradycyjnej i internetowej. Świetnie radzi sobie z konkurencją banków komercyjnych. Dynamicznie rozwija się. Szukając potwierdzenia tych pozytywnych opinii odwiedziliśmy kilka z 24 oddziałów wschowskiego banku. Rozmawialiśmy z klientami i mieszkańcami miast, Większość naszych rozmówców potwierdziła dobrą opinię o tym banku służącym pomocą lokalnym społecznościom, otwartym na potrzeby klienta i aktywnie wspierającym przedsiębiorczość a szczególnie agrobiznes. Te pozytywne opinie mają swoje odbicie w wynikach ekonomicznych wschowskiego banku. Wszystkie wskaźniki wykazują tendencję wzrostową. Prognoza na rok 2012 zakłada ich dalszy wzrost. Z pewnością pojawią się też nowe placówki i nowe produkty budzące zainteresowanie klientów. Wszystko to potwierdza sukces rynkowy wschowskiego banku. Ten zaś był podstawą do uzyskania Orła Agrobiznesu. Bank Spółdzielczy w Wschowie ul. Daszyńskiego 19, 67-400 Wschowa tel. (65) 540 51 65, faks (65) 540 54 77 e-mail: [email protected], www.bswschowa.pl Prezes: Sebas�an Nietyksza Rekomendujący: Karol Włodarczak – prezes Społem PSS w Głogowie – laureata Orła Agrobiznesu 2011 Bank Spółdzielczy w Rymanowie Przez kolejny rok a może i dłużej będzie wykorzystywał Orła Agrobiznesu w promocji i reklamie Bank Spółdzielczy w Rymanowie. Nasza nagroda do tej pory była również szeroko wykorzystywana przyczyniając się do podnoszenia pres�żu banku, jego znaczenia wśród klientów i wzmocnienia pozycji rynkowej. Pozycja ta jest niezła. Znacznie wzrosła sprzedaż produktów bankowych. Otwarte zostały dwie nowe placówki z wysokim standardem obsługi. Uruchomiono kolejny bankomat. Ofertę produktową wzbogacono o sprzedaż i skup złota, międzynarodowe przekazy pieniężne, podpis elektroniczny różnorodne ubezpieczenia, nowe lokaty i kredyty. Dzięki temu bank stał się instytucja finansową kompleksowo obsługującą klientów. Za swoje dokonania bank otrzymał pres�żowe nagrody ogólnopolskie i regionalne. Największą nagrodą dla banku, zarządu i pracowników jest uznanie dla jego działalności ze strony klientów i mieszkańców. W rozmowach z nami wielu z nich potwierdziło znajomość loga adresów placówek BS w Rymanowie, jego pracowników i niektórych oferowanych produktów. Podkreślano też przyjazny stosunek do klienta ze strony pracowników i ich otwartość na ich indywidualne oczekiwania. A więc sukces rynkowy. Bank Spółdzielczy w Rymanowie ul. Rynek 14, 38-480 Rymanów tel/faks (13) 435 50 10 e-mail: [email protected], www. bsrymanow.pl Prezes: Robert Pacek PTiK · XIII Nowe licencje na 2 lata NOWE LICENCJE NA 2 LATA Bank Spółdzielczy w Adamowie Na kolejne dwa lata Kapituła przedłużyła licencję Bankowi Spółdzielczemu w Adamowie. Nasza decyzja wynika z dokonań banku w okresie minionego roku. Bank w 99 procentach zrealizował wszystkie założone cele. Osiągnięto wynik bru�o i ne�o na przyzwoitym poziomie. Wzrosły fundusze własne banku, suma bilansowa i inne wskaźniki decydujące o sukcesie rynkowym. Jest to efekt realizacji misji banku: przedstawienie klientom najlepszych jakościowo usług finansowych i doradczych poprzez wykorzystania najnowocześniejszej technologii, dzięki dobrze wyszkolonym i nastawionym na zaspokojenie potrzeb klienta pracownikom. W całej działalności istotna jest też wizja określana jako budowanie nowoczesnego banku wyłącznie z polskim kapitałem, przyjaznego klientom i społeczności lokalnej i filozofia, w której klient jest najważniejszy. Bank ma ambitne plany na przyszłość. Powstaną m.in. kolejne, nowocześnie wyposażone placówki. Wzmocniona zostanie promocja i reklama banku. Te działania będą miały niewątpliwy wpływ na sukces rynkowy. Utrzymanie tego sukcesu potwierdzili eksperci Kapituły w czasie wizytacji na terenie działania banku Dobrą opinie wydał mu tez wójt gminy. Sławomir Skwarek. Generalnie warto korzystać z usług adamowskiego banku. Bank Spółdzielczy w Adamowie ul. Kleeberga 5, 21-412 Adamów tel. (25) 755 31 14, faks (25) 755 31 10 e-mail: [email protected] Prezes: Jerzy Kopyść Spółdzielnia Mleczarska w Żurominie Przez kolejne dwa lata a z pewnością i dłużej w rodzinie Orłów Agrobiznesu pozostanie Spółdzielnia Mleczarska w Żurominie. Jej dokonania w ciągu minionych dwóch lat są znaczące. Wzrosła sprzedaż wyrobów a szczególnie serów twardych, z których słynie żuromińska mleczarnia. Jest to efekt nawiązania współpracy z wieloma nowymi klientami. Wprowadzono na rynek nowe produkty: m.in. ser Żuromiński z dziurami, twaróg półtłusty- klinek i kulka. Te nowości nieźle sprzedają się na rynku. Ma to niewątpliwy wpływ na rentowność spółdzielni. Ważnym kierunkiem w rozwoju spółdzielni będzie produkowanie obok wyrobów z górnej półki, także tych dostępnych w niskiej cenie. W promocji tych i innych wyrobów nadal będzie pomagał Orzeł Agrobiznesu i własna strona internetowa, której do tej pory nie było. Eksperci Kapituły sprawdzili obecność produktów z Żuromina na wiodących rynkach i zebrali opinie konsumentów o nich. W ten sposób uzyskaliśmy potwierdzenie sukcesu rynkowego spółdzielni. Spółdzielnia Mleczarska w Żurominie ul. Lidzbarska 42, 09-300 Żuromin tel/faks (23) 657 30 79, 657 30 97 e-mail: [email protected] Prezes: Waldemar Pawłowski Licencje Orzeł Agrobiznesu wygasają: Bank Spółdzielczy w Gąbinie Podejmując decyzję o przedłużeniu Bankowi Spółdzielczemu w Gąbinie licencji na dwa lata braliśmy pod uwagę przede wszystkim jego dobre wyniki finansowe. Były one zdecydowanie lepsze jak w latach ubiegłych. Tendencje wzrostowe wykazały wszystkie wskaźniki decydujące o sukcesie rynkowym-wynik finansowy bru�o i ne�o, suma bilansowa, depozyty, kredyty bru�o w aktywach itd. Jest to efekt realizacji misji banku nastawionej na profesjonalną i kompleksową obsługę klienta. Tak instytucjonalnego jak i indywidualnego. Wielu z tych klientów związanych jest z bankiem od pokoleń (np. rolnicy). Atutem banku jest bogata oferta produktowa uwzględniająca potrzeby i oczekiwania różnych środowisk. Wysokie oceny wydał gąbińskiemu bankowi lokalny samorząd i mieszkańcy, z którymi rozmawialiśmy. Bank ma swoja mocna pozycję w lokalnej społeczności. I tę pozycję zamierza utrzymać nie tylko przez następny rok. Bank Spółdzielczy w Gąbinie ul. Dobrzykowska 1, 09-530 Gąbin tel. (24) 277 10 50, faks (24) 262 56 20 e-mail: [email protected], www.bsgabin.pl Prezes: Jadwiga Garstka l Bank Spółdzielczy w Busku Zdroju l Bank Spółdzielczy w Kobierzycach l Olejarnia Krzysztof Gałkowski l Społem Oława l Gomak l Polska Sieć Handlowa Paleo l OSM w Chmielniku Pod koniec marca 2012 wymienionym powyżej firmom i bankom laureatom z edycji marzec 2011 wygasły licencje uprawniające do korzystania ze znaku Orła Agrobiznesu w promocji i reklamie. Wszystkie samodzielnie zrezygnowały z tego uprawnienia. Raz jeszcze uzyskaliśmy potwierdzenie, że niektórym firmom i bankom nasza nagroda jest potrzebna tylko na rok. A ponowna weryfikacja pod kątem sukcesu rynkowego nie ma dla nich żadnego znaczenia. Wolą zrezygnować z uprawnień wynikających z faktu posiadania ważnej licencji. Rozstajemy się z tymi laureatami bez specjalnego żalu. Może poza Społem Oława – dwusetnym Orłem Agrobiznesu. Lepiej bowiem mieć mniej liczną rodzinę laureatów, ale takich którzy widzą cel i sens pozostania w tej rodzinie na dłużej. XIV · PTiK Reklama Orła Agrobiznesu Społem PSS w Głogowie „Społem” Powszechna Spółdzielnia Spożywców w Głogowie rozpoczęła swoją działalność 8.09.1945 roku. Na przestrzeni tych lat działalność firmy uległa wielokrotnym zmianom. Zrezygnowano w większości z prowadzenia działalności w wielu wydzierżawionych lokalach i przyjęto kierunek inwestowania we własne obiekty. Modernizacja, która angażuje duże środki pieniężne sprzyja pozyskiwaniu klientów oraz zwiększa skuteczność w walce z konkurencją a także przyczynia się do stabilności, nowoczesności i intratności w zabieganiu o współpracę przez producentów i dystrybutorów. Spółdzielnia prowadzi działalność w 15 placówkach handlowych oraz 2 piekarniach, gdzie odbywa się produkcja pieczywa i wyrobów cukierniczych. Wyroby własne są cenione i lubiane przez konsumentów. W 2011 roku w Warszawie na Ogólnopolskim Konkursie Pieczywa, Spółdzielni przyznano II miejsce za chleb graham w kategorii „Pieczywo Ciemne”. „Społem” Powszechna Spółdzielnia Spożywców w Głogowie bierze czynny udział w przedsięwzięciach sponsorowanych. Wspomaga lokalne szkoły i instytucje. W roku 2010/2011 zostaliśmy wyróżnieni w następujących kategoriach: Certyfikat – Przedsiębiorstwo Fair Play Orzeł Agrobiznesu l Innowacyjna Spółdzielnia Społem l l Społem PSS w Głogowie ul. Elektryczna 9, 67-200 Głogów tel. (76) 835 85 35, fax (76) 835 85 55 e-mail: [email protected]. www.spolemglogow.com.pl REKLAMA ORŁA AGROBIZNESU Od 10. lat przyznajemy nagrodę Orzeł Agrobiznesu za sukces rynkowy firmy z branży rolno-spożywczej i jej otoczenia. Nagrodzie towarzyszy program promocyjny. Do tej pory ponad 250 laureatów z całego kraju. Bliższe informacjeo Orle Agrobiznesu na stronie www.agems.pl Zapraszamy do reklamy w Propozycji Targowej i Konsumenckiej Sprawdź nas i nasze ceny! 02-588 Warszawa skr. poczt. 120 tel/faks (022) 848 79 46 tel. 0 503 071 961, 0 502 628 158 e-mail: [email protected] 10-lecie Orłów Agrobiznesu Grudzień 2011 W grudniu 2011 uroczyście obchodziliśmy 10-lecie naszej nagrody Orzeł Agrobiznesu. Pierwszym laureatem była Średzka Spółdzielnia Mleczarska „Jana”. Z okazji jubileuszu otrzymała jedynego honorowego Orła Agrobiznesu 10-lecia. Wręczylismy także 36 okolicznościowych medali 10-lecia dla osób firm i instytucji szczególnie zasłużonych dla idei naszego konkursu oraz nagrody Super i Najlepsza Reklama 10-lecia Orłów Agrobiznesu. Obchody jubileuszowe w obiektywie również nagrodzonego medalem 10-lecia Wiesława Sumińskiego. Jubileszowy plakat Otwarcie jubileuszowych uroczystości 10-lecia Orłów Agrobiznesu przez szefów Agencji EMS – Elżbietę i Włodzimierza Syzdków Medal dla Ewy Kierzkowskiej, wieloletniej honorowej patronki Orłów Agrobiznesu, obecnie Sekretarza Stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Medal 10-lecia Orłów Agrobiznesu Orła Agrobiznesu 10-lecia odbiera Maria Czwojdrak – prezes Średzkiej Spółdzielni Mleczarskiej „Jana” Medal 10-lecia dla posła Franciszka J. Stefaniuka – przewodniczącego Kapituły Medal 10-lecia dla prezesa Banku Spółdzielczego w Piotrkowie Kujawskim – Rafała Marciniaka Z nagrodą Super Reklama 10-lecia Orłów Agrobiznesu-prezes Zdzisław Bąk –Bank Spółdzielczy w Namysłowie Medal dla Zofii Rydzyk – właścicielki „Patrycji&Pawła” Zbiorowe zdjęcie laureatów nagród jubileuszowych 10-lecia Orłów Agrobiznesu Jubileuszowy tort od cukierników z GS SCH w Praszce XXXVII Edycja Orłów Agrobiznesu Grudzień 2011 Od lewej: minister Ewa Kierzkowska, promotor Banku Spółdzielczego w Legnicy – Tadeusz Samborski, Gabriela Sołobodowska – prezes Banku Spółdzielczego w Legnicy, wicemarszałek Sejmu RP – Eugeniusz Grzeszczak, poseł Franciszek J. Stefaniuk Z Orłem Agrobiznesu Małgorzata Kuś – właścicielka Zakładu Przetwórstwa Mięsnego Kuś Wystąpienie wicemarszałka Sejmu RP – Eugeniusza Grzeszczaka – inaugurujące jego honorowy patronat nad Orłami Agrobiznesu Recital Joanny Rawik Nagroda specjalna Kapituły dla Agencji Cateringowej Party – realizatorki usług cateringowych dla Orłów Agrobiznesu – Dyrektorki Zarządzające: Elżbieta Zielonka i Ludwika Makowiec Krystyna Preś – prezes GS SCH w Praszce odbiera Orła Agrobiznesu Grand Prix Orły XXXVII edycji w komplecie Orzeł Agrobiznesu dla GS SCH w Wejherowie – prezes Zbigniew Kołodziejczyk Orzeł Agrobiznesu Grand Prix dla Banku Spółdzielczego w Miliczu – prezes Wanda Wiśniewska Orła Agrobiznesu odbiera prezes Społem PSS w Bochni-Adam Sosnowiec PTiK · 5 KONKURSY 10-LECIA ORŁÓW AGROBIZNESU Rozstrzygnięcie konkursu czytelniczego: Czy znasz Orły Agrobiznesu 10-lecia. Na ogłoszony w numerze PTiK nr 111 konkurs czytelniczy pt. Czy znasz Orły Agrobiznesu 10-lecia napłynęło łącznie 2017 głosów z całego kraju w tym 1822 prawidłowych. Nagrody ufundowane przez Agencję EMS wylosowali: Piotr Kwiecień – Kielce l Irmina Kowalska – Płock l Grażyna Wasilewska – Teresin l Barbara Łukasiewicz – Wioska/k.Sycowa l Weronika Sawicz – Legionowo l Jan Bogucki – Katowice l Karol Krysiak – Łódź l Zbigniew Ścibior – Zielona Góra l Andrzej Lachowski – Warszawa l Janina Kępa – Poznań l Anna Sobolewska – Warszawa l Krzysztof Kolorz – Gliwice l Krystyna Gut – Kraków l Piotr Pikulas – Gdańsk l Henryk Bąkowski – Poznań l Urszula Rola – Szczecin l Bożena Styś – Lublin l Irena Truskawiecka – Białystok l Alina Kłos – Tarnów l Katarzyna Kowal – Opole. Nagrody zostały wysłane pocztą. A oto prawidłowe odpowiedzi: 1. Pierwszy Orzeł Agrobiznesu zostały przyznany w grudniu 2001. 2. Pierwszym laureatem została Średzka Spółdzielnia Mleczarska „Jana”. 3. Funkcje przewodniczącego Kapituły pełni poseł Franciszek J. Stefaniuk. 4. Honorowy patronat nad Orłem Agrobiznesu sprawuje wicemarszałek Sejmu RP. 5. W XXXVII edycji było 15 laureatów Orła Agrobiznesu. 6. Jednego z trzech Orłów Agrobiznesu Grand Prix zdobył Bank Spółdzielczy w Miliczu. 7. GSSCH w Pruszczu jest producentem wyrobów wędliniarskich. 8. Zakłady Mięsne Poliwczak mają swoją siedzibę na Śląsku 9. Bank Spółdzielczy w Praszce ma swój oddział w Częstochowie. 10. Społem PSS w Bochni produkuje pieczywo. Konkurs dla czytelników PTiK: Najlepsza firma/bank Orzeł Agrobiznesu. Ogłaszamy kolejny konkurs dla czytelników PTiK Tym razem zadaniem jest wyłonienie jednej firmy/banku spośród 5 kandydatów. Kupony konkursowe należy nadsyłać do 10 maja 2012 na adres: Agencja EMS skrytka pocztowa 120, 02-588 Warszawa 48 lub elektronicznie: [email protected] Bezpłatna prenumerata Propozycji Targowej i Konsumenckiej Wytnij i wyślij na adres: Agencja EMS, 02-588 Warszawa 48, skrytka pocztowa 120. q Zamawiam prenumeratę PTiK nr 2/2012 q Zamawiam prenumeratę PTiK na cały rok 2012 Równocześnie deklaruję nadesłanie na adres wydawcy znaczka o wartości 2,50 zł za jedno wydawnictwo. Imię i nazwisko/Firma............................................................................................ ................................................................................................................................. Adres: ulica................................................nr domu...........nr mieszkania........... Kod pocztowy...........................Miejscowość........................................................ Kupon konkursowy: Za najlepszą firmę/bank Orła Agrobiznesu uważam: …………………………………...........................................……………………….. (Nazwa wybranego firmy/banku) Imięinazwisko:.................................................................................................... Adres:ulica..................................................nrdomu.........nrmieszkania........... Kod pocztowy...........................Miejscowość..................................................... A oto kandydatury konkursowe: OSM Łobżenica – producent galanterii mleczarskiej – specjalność: twarogi. Więcej na www.osmlobzenica.pl Bank Spółdzielczy w Namysłowie – uniwersalny bank wyłącznie z polskim kapitałem działający na Opolszczyźnie i w niektórych powiatach Wielkopolski i Dolnego śląska. Posiada 11 oddziałów, 4 filie, 5 punktów obsługi klienta. Więcej na www.bsnamyslow.com.pl Bank Spółdzielczy w Chełmnie – bank ze 138-letnią tradycją – pełen pakiet usług bankowych, atrakcyjne lokaty i kredyty. Więcej na www.bschelmno.pl Bank Spółdzielczy w Piotrkowie Kujawskim – uniwersalny bank wyłącznie z polskim kapitałem, bogata oferta, połączenie tradycji – 138 lat istnienia z nowoczesnością. Więcej na www.bsiotrkowkuj.pl OSM Opatów – producent doskonałej, wielokrotnie nagradzanej krówki opatowskiej. Więcej na www.krówkaopatowska.pl 6 · PTiK FELIETONY, FELIETONY Figliki jamnika Nikosza Z teki Trefnisia Zima, zima i po zimie Żywność przyszłości Hau, Hau ! Witam swoich wiernych czytelników po srogiej zimie. Przyznam szczerze, że jej nadejściem byłem mocno zaskoczony. Gdy w początkach stycznia wyjeżdżałem nad morze panowała bowiem iście przedwiosenna aura. Zaczynały się zielenić trawniki, pojawiły się stokrotki, można było biegać bez obawy o zasolenie czy przemarznięcie łap. Trochę tylko dokuczał silny wiatr od morza. Za to w moim ulubionym gdańskim Rzemieślniku (serdecznie pozdrawiam miłe i życzliwe mi kierownictwo i obsługę (www.rzemieslnik.eu – polecam) było zacisznie i przytulnie. Nie spodobała mi się tylko wycieczka do centrum Gdańska. Pasjami nie lubię bowiem tłumu i gwaru. Lepiej było nad morzem i w sympatycznych knajpkach w których biesiadowałem z moim Państwem. Wróciliśmy wypoczęci i zadowoleni bez zimowych niespodzianek. A za parę dni zrobiło się nagle minus 20 i więcej stopni. Pani ubierała mnie w różne grube swetry i skafandry, których bardzo nie lubię, choć jest mi w nich ciepło. A wszystko przez to, że ludzie nie nawykli do widoku ubranego jamnika śmieją się z takiego cudaka. Spacerów było jednak niewiele. Nad wędrówki w mróz przedkładałem ciepły fotel w domu albo w biurze i słodką drzemkę. O tak. To jamniki lubią najbardziej. Czasami wyprawiałem się do lasu. W jedną stronę było wszystko w porządku. Ale gdy tylko zmarzły mi łapki to ja szybciutko biegłem do samochodu. A potem hyc pod ciepły kocyk. Dałem się jednak namówić na jeszcze jedną zimową eskapadę – do Krakowa. Pani obiecała mi bowiem wiele atrakcji. I rzeczywiście ich nie brakowało. Już w pociągu TLK w przedziale obficie sypał śnieg. Od razu zrobiło się cieplej gdy okazało się że naszą współtowarzyszką w podróży jest znana aktorka i tancerka pani Ewa Kuklińska. Polubiliśmy się. Pani Ewa prawiła mi dusery, pieszczotliwie głaszcząc pod brodą. Ja zaś odwdzięczałem się życzliwością co mi się rzadko zdarza w stosunku do nowopoznanych obcych osób W każdym razie u kresu podróży byliśmy już mocno zaprzyjaźnieni. W Krakowie czekał na mnie wygodny pokój w hote- Pewnego dnia Trefniś miał denerwujący sen. Mianowicie był w supermarkecie. I nigdzie na półkach nie mógł dostrzec normalnego jedzenia. Żadnych wędlin, nabiału, owoców warzyw, pieczywa ciast, napojów. Wszędzie stały natomiast wielkie worki z suchym pokarmem. Na opakowaniach było napisane: szynka, kiełbasa krakowska, kaszanka, ser biały, ser żółty, jabłka, pomarańcze, graham. Zdziwionemu Trefnisiowi sprzedawcy wyjaśnili, że już 10 deko takich chrupek może zaspokoić głód przy zachowaniu walorów smakowych np., kiełbasy sera czy owoców. Trefniś kupił kilka worków owych specjałów i zaczął się nimi odżywiać. Nie bardzo smakowało mu takie sztuczne jedzenie. Ale nie miał wyjścia. Brak normalnych produktów uważał za koszmar. Nad ranem obudził się zlany potem i przerażony. Biegiem poleciał do lodówki. I z ulga stwierdził, że są w niej normalne jajka, sery, wędliny itp. A wszystko to co się mu śniło to tylko koszmar, który być może nigdy się nie spełni. Chociaż nie jest to takie pewne. W parę dni po owym śnie Trefniś jechał autobusem. Dwóch młodzieńców dyskutowało o przykrej czynności jaką jest dla nich jedzenie posiłków. Wiesz powiedział jeden do drugiego-jak to było fajnie gdyby istniały tabletki zastępujące śniadanie, obiad i kolacje. Łykasz i masz spokój na cały dzień- przekonywał. Nie było byłoby to takie najgorsze przytakiwał drugi. Coś w tym jest. Trefniś obserwując żywieniowe upodobania dużej grupy młodzieży zauważa, że nie przywiązuje ona istotnej wagi do jedzenia, jego smaku zapachu, wyglądu. Wystarczy im tzw. papierowa żywność dostępna w większości miast i miasteczek. Nie jest zbyt zdrowa, ale można się nią szybko i tanio nasycić. Czyżby to właśnie zapowiadało owe smakowe chrupki ze snu Trefnisia? Może i tak Ale wtedy biada gastronomii sklepom i całemu przemysłowi spożywczemu. Trefniś jako człek wiekowy, wbrew modnym trendom, nad wszelkie nowości przedkłada tradycyjnego schabowego z kapustą, pierogi, gołąbki, bigos lub wypasiony żur. Smacznego. Wasz Trefniś. lu Ibis w którym pieski są bardzo mile widziane. Odwiedziłem smoka wawelskiego i Wawel. Nad Wisłą nieco popłoszyłem pazerne ptactwo. Byłem też w znanym mi wcześniej lokalu Lajkonik gdzie – jak twierdzą moi Państwo – dobrze dają jeść. Tak po domowemu. Śniadałem w hotelowej restauracji w stylu francuskiego bistro L’estamined. Nie bardzo mi ta francuszczyzna jednak odpowiadała. Wolę jednak tradycyjne pieczone udko z kurczaka. Byłem też w pięknym Pałacu Decjusza znanym z najnowszego serialu TVN – Julia i w kultowej krakowskiej restauracji Pod Strzelnicą. Moi państwo tam obiadowali. Ja zaś od sympatycznego kelnera dostałem co nieco domowego smalczyku i parę kawałków domowego pasztetu. Było pysznie. Potem spacer po ośnieżonych Błoniach i do ciepłego hotelu. Mimo wszystko żal było wyjeżdżać. W te zimowe dni dostarczyłem co nieco problemów moim ulubionym lekarzom panom: Maćkowi Drzymulskiemu, Ireneuszowi Kicie i Krzysztofowi Pawłowskiemu. Taki już jestem, że ciągle stwarzam jakieś problemy. Inaczej nie byłbym jamnikiem. Teraz już po zimie. Idzie ku wiośnie. Pani zapowiedziała mi liczne ciekawe podróże. A kiedy i gdzie to się jeszcze okaże. Oczywiście o wszystkim napiszę. Hau, Hau Jamnik Nikosz Spokojny sen prowincji W młodości Trefniś często bywał w wielu małych miastach i miasteczkach położonych na tzw. prowincji. Z zawodowej ciekawości obserwował toczące się w nich życie. Jego rytm wyznaczał wczesny poranek kiedy większość mieszkańców szła do pracy na pierwszą zmianę. Potem do pracy udawali się urzędnicy i inni pracownicy biurowi a następnie pracownicy specjalistycznego handlu, który rozpoczynał działalność w godzinach późniejszych. W tzw. międzyczasie niewiele się działo. Cisza, spokój nastrój wyczekiwania. Popołudniu miasto ożywało na parę godzin powrotu z pracy do domu. Wieczorem tętniły życiem kina, domy kultury, liczne lokale gastronomiczne z wyszynkiem i dansingiem. A rankiem miasteczko ponownie budziło się do normalnego życia. Minęły lata. Trefniś znów zaczął odwiedzać małe miasta i miasteczka. Rytm wędrówek do i z pracy według stałego godzinowego cyklu nie zmienił się o ile nie padły miejscowe zakłady przemysłowe. Tak jak dawniej wszystko zaczyna się najpóźniej o 7:00 i kończy w okolicach 15:00. Wtedy miasto żyje. A potem następuje cisza. W pustych restauracjach niewielu klientów. Większości kin i domów kultury już nie ma. A modnych klubów jest niewiele. Barierą w dostępie do nich są ceny. Wielu mieszkańców takich miast nawet nie myśli o tym, że gdzieś może być inny świat tętniący życiem. Niektórym z nich udaje się wyjechać do wielkich miast. Przenoszą tam swoje zwyczaje z dotychczasowego miejsca zamieszkania: szybko do pracy, szybko z pracy i do domu przed telewizor. W niektórych wielkich miastach wieczorami robi się więc pusto. Trefniś nie ukrywa, że lubi klimat takich miast i miasteczek gdzie wszystko poukładane jest jak w pudełeczku według rytmu od wielu lat. Tylko, że taki rytm oznacza brak rozwoju. W takich miastach tzw. pozytywni wariaci z pomysłami wykraczającymi poza schemat nie bardzo mają co szukać. Burzą bowiem zastany porządek rzeczy. A wielu mieszkańców uważa, że dobrze jest jak jest Albo, że tak było jest i będzie. I nic nie da się zmienić. Trefniś dumał nad taką filozofią życia. Może dla tych ludzi właśnie taki ustalony rytm to panaceum na wszystkie bolączki tego świata. Może. Wasz Trefniś REKLAMY ORŁÓW AGROBIZNESU REKLAMY ORŁÓW AGROBIZNESU