PTiK - aems.pl

Transkrypt

PTiK - aems.pl
REKLAMY ORŁÓW AGROBIZNESU
PTiK · 3
Wstęp
Słowo od wydawcy
Mistrzostwa
Europy w…
świętowaniu
Szanowni Państwo!
Na początku pozwolę sobie
przytoczyć parę najnowszych
wskaźników podanych przez
różne europejskie instytucje
badawcze a odnoszących się do
Polski: bezrobocie sięga 12 procent, wykluczonych społecznie
jest 27,8 procent rodaków, 14
procent społeczeństwa (5 mln
osób) to ludzie biedni nie posiadający sprzętu AGD, nie wyjeżdżający na wakacje, nie posiadający pieniędzy na bieżące
opłaty. Wśród owych biednych
wielu jest pracujących za najniższe stawki. Ponadto na ten rok
zaplanowano spadek Produktu
Krajowego Bru�o, liczne podwyżki cen (część już jest zrealizowana) i akcyzy. W takiej sytu-
Komantarz naczelnej
Kto się nie
reklamuje
– ten bywa
zapomniany
Szanowni Państwo!
Miałam pomysł na całoroczną promocje i reklamę Orłów
Agrobiznesu w naszym czasopiśmie. Chodziło o jak najszerszą
prezentację w skali ogólnopolskiej wobec czytelników – obecnych i potencjalnych klientów
firm działających lokalnie. A więc
mniej znanych i popularnych.
Według nowoczesnego marke�ngu taka prezentacja przynosi firmom i bankom wymierne korzyści. Dla lokalnego klienta i konsumenta jest sygnałem, że „nasza”
acji nie powinno być nastroju do
świętowania. Wiedzą o tym np.
Hiszpanie, którzy w dobie narastającego kryzysu zgadzają się
na likwidację niektórych świąt.
W Polsce to by nie przeszło. Mimo
biedy pasjami lubimy świętować.
Boże narodzenie 2011 zaczęło
się już praktycznie tydzień przed
Wigilią. W tym okresie rozmowa o sprawach zawodowych
była wręcz nietaktem. Wiadomo
święta. Potem było kilka dni
przed Nowym Rokiem. Za mało
czasu by zająć się konkretnymi
sprawami. A wiec zafundowaliśmy sobie taki przednoworoczny zastój. Po Nowym Roku – wiadomo. Za chwilę święto Trzech
Króli. I znowu za mało czasu na
rozpoczynanie jakichś tematów.
W zasadzie w poświąteczny
poniedziałek powinna zacząć się
normalna praca. Ale nie zaczęła
się. Ktoś mądry wymyślił bowiem
od soboty w kilku województwach ferie zimowe. I znowu
praca oddaliła się. Wszak trzeba
przygotować się feryjny wyjazd.
I tak na świętowaniu i wypoczynku przeszedł niemal cały styczeń.
W lutym też wszystko było na pół
gwizdka bo do końca miesiąca
trwały ferie w wielu województwach. Tak dotarliśmy do marca
kiedy wreszcie praca ruszyła
z impetem. Nie na długo. W tym
roku zaplanowano bowiem aż
120 dni wolnych od pracy A więc
przez 1/3 roku będziemy wypoczywać. Do tego należy jeszcze
dodać sztucznie wydłużone i tak
już długie weekendy. Na przykład
w maju, przy dobrych układach,
niektórzy będą mieli 9 dni wolnego. W czasie kolejnych świąt
będzie podobnie. O stratach jakie
przynosi takie lenistwo lepiej nie
mówić. Gdybyż tak jeszcze Polacy
potrafili aktywnie wypoczywać.
Tymczasem na wypoczynek świąteczno-weekendowy wyjeżdża
coraz większa, ale wciąż mała
w stosunku do ogółu liczba rodaków. Jednych na taki wyjazd nie
stać, innym zwyczajnie nie chce
się. Większość spędza więc długie
weekendy przed migającym kolorowymi obrazkami, kupionym
często na kredyt, telewizorem
plazmowym, z puszką piwa lub
dwiema. Potem śmiertelnie znudzeni idą do pracy i tak do kolejnego weekendu. Z jednego możemy być dumni: jesteśmy mistrzami Europy w świętowaniu. Tylko
z tego naprawdę nic pozytywnego nie wynika. Mimo wszystko
wesołych świąt.
firma lub bank bywa zauważona
w skali ponadlokalnej. Dla czytelników była by to natomiast
okazja do zapoznania się z produktami, które być może zainteresowały by ich. Przedstawiona
Orłom oferta była bardzo atrakcyjna. Niska cena reklam plus
liczne bezpłatne bonusy. Oferty
wysłaliśmy do starannie wyselekcjonowanych kilkudziesięciu
firm i banków, zaraz na początku
roku. A więc po bardzo obfitym
finansowo świątecznym grudniu.
Ostatecznie z oferty postanowiło skorzystać 11 firm. Pozostałe
narzekały na bardzo kiepskie
finanse, na poczynione inwestycje, na brak chęci do reklamy, na kryzys, albo stwierdzały nie bo nie. Bywały też takie,
które ogóle nie odpowiedziały na
ofertę. Okazało się, że dla wielu
tych firm i banków wydatkowanie 2200 złotych w skali roku na
ogólnopolską, całoroczną promocję w formie tradycyjnej i internetowej docierającej codziennie do licznej grupy osób to ciężar nie do podźwignięcia. Gdzież
tu więc sukces rynkowy tych
Orłów. Warto tu przytoczyć złotą
myśl jednego z teoretyków światowego biznesu: kto tylko narzeka nic nie dostanie. Przez cały rok
2012 będziemy więc prezentować naszym czytelnikom tylko te
firmy i banki, które myślą w skali
ponadlokalnej. Warto wymienić ich nazwy: Bank Spółdzielczy
w Namysłowie, Bank Spółdzielczy
w Piotrkowie Kujawskim. Bank
Spółdzielczy w Chełmnie, Gminna
Spółdzielnia SCH w Praszce, firma
Patrycja&Paweł, Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Łobżenicy,
Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Sokołowie Podlaskim,
Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Głuchowie, Piekarnia Familijna, Spółdzielnia Mleczarska
Udziałowców, Społem PSS w Głogowie. Wiele z tych firm i banków
jest doskonale znana naszym czytelnikom z tekstów, reklam i konkursów. Pojawiły się też i nowe
Orły. Warto zapamiętać ich
nazwy podejmując decyzję zakupowe lub decyzję o skorzystaniu
z usług bankowych. Państwa
Sekretarz Redakcji – Wydawca
Włodzimierz Syzdek
Propozycja Targowa
i Konsumencka
nr 1 (112) 2012 r.
Redaktor Naczelna:
Elżbieta Syzdek
Sekretarz Redakcji:
Włodzimierz Syzdek
Foto:
Wiesław Sumiński
Skład:
Marcin Pieśniewski
tel. 509 127 345
Wydawca:
Agencja Promocyjno-Wydawnicza EMS
Adres do korespondencji:
02-588 Warszawa 48
skr. poczt. 120
Telefon/faks
(22) 848 79 46
tel. 503 071 961,
502 628 158
E mail:
[email protected]
www.agems.pl
decyzje będą kolejnym bonusem dla tych firm i banków, które
doceniają znaczenie każdej prezentacji. Kto się bowiem nie
reklamuje –ten bywa zapomniany. Warto też przytoczyć inną
myśl: bez promocji pieniądze robi
się tylko w mennicy.
Redaktor naczelna
Elżbieta Syzdek
Uwaga! W związku z planowaną zmianą adresu naszej strony www. czytelników zainteresowanych internetowym wydaniem PTiK
prosimy o kontakt na e-mail: [email protected] lub tel/faks (22) 848 79 46. Wydanie internetowe ukaże się pod koniec marca br.
4 · PTiK
Polecamy:
W czasie swoich wojaży po kraju dziennikarze Propozycji
Targowej i Konsumenckiej odwiedzą różne miasta, miasteczka
i gminy. Korzystają z usług zlokalizowanych w nich hoteli, restauracji, stacji benzynowych innych punktów usługowych. Najlepsze – ich
zdaniem – polecają w kolejnych numerach PTiK. Tym razem polecamy
kilka interesujących restauracji i barów.
Bar Restauracyjny Lajkonik
Kraków ul. Zwierzyniecka nieopodal Wawelu.
Chętnie odwiedzany przez amatorów prawdziwie domowej kuchni. Wszystkie potrawy przyrządzane są na bieżąco. Toteż trzeba na nie
poczekać. Ale warto. Takiego smakowitego bryzolu z polędwicy z pieczarkami nie zje się chyba nigdzie. Doskonałe są ryby w różnej postaci, pierogi w szerokim wyborze zupy i doskonała garmażerka. Nic więc
dziwnego, że według opowieści zasłyszanej od bywalców, na drobne
co nieco i setkę alkoholu wpadał tu zawsze (a może nadal wpada) człowiek w stroju Lajkonika uświetniający najważniejsze krakowskie uroczystości.
Gospoda przy Piecu w Płużnicy koło Wąbrzeźna
(kujawsko-pomorskie)
Lokal otwarty przed paroma miesiącami. Jest zlokalizowany przy
trasie Wąbrzeźno-Chełmno, kilka kilometrów przed wjazdem na autostradę A1 Toruń-Gdańsk. Obok przytulnej sali konsumpcyjnej z prawdziwym piecem oferuje także osobną salę bankietową i biesiadną oraz
miejsca noclegowe dla gości różnych imprez. Miła obsługa, karta dań
na miarę możliwości lokalu i oczekiwań gości. Nam najbardziej smakowało doskonale przyrządzone udko z kaczki z buraczkami, żurek i zawijane zrazy wołowe po staropolsku. Polecamy ten lokal wszystkim zmotoryzowanym zmierzającym pobliskimi trasami.
Tawerna Orłowska – Gdynia-Orłowo przy molo
Atutem tego lokalu jest doskonała lokalizacja przy samym orłowskim molo. Z okien oszklonego tarasu roztacza się widok na Zatokę
Gdańską. Ten widok zachęca do dłuższego biesiadowania. A jest
naprawdę przy czym. Wybór ryb przyrządzanych na wszelkie sposoby zapisany w karcie dań może przyprawić o zawrót i spełnić oczekiwania najbardziej wymagającego konsumenta. Nie brakuje też doskonałych zup i potraw mięsnych Toteż Tawerna cieszy się wielką popularnością wśród mieszkańców Trójmiasta i przyjezdnych odwiedzających
Orłowo. Bywa, że trudno w niej o wolny stolik. Przedstawiciele PTiK
bywają w Tawernie w czasie każdego pobytu na Wybrzeżu. Zawsze
wybierają dania z ryb i zawsze wybór jest trafny. W czasie ostatniej
biesiady w Tawernie wybraliśmy doskonałego sandacza z pieca i filet
z dorsza. Ryby są przygotowywane na indywidualne zamówienie. Czas
oczekiwania jest dość długi. Rekompensuje to doskonała jakość i smak
potrawy. Podobnie smakują inne ryby od poczciwych krajowych fląder po egzotyczne okonie nilowe inne. Warto więc wpadać na rybę do
Tawerny Orłowskiej choć od razu uprzedzamy, że nie jest tam tanio.
Jakość musi jednak kosztować.
Koliba – Sopot Kamienny Potok przy promenadzie
nadmorskiej
Kto lubi góralską nutę połączona z szumem morza powinien
koniecznie odwiedzić sopocką Kolibę. Odwiedzamy ją z przyjemnością od wielu lat. W doskonały nastrój wprowadza wystrój lokalu-prawdziwa góralska chata z typowym wyposażeniem dla tamtego regionu. Biesiaduje się przy długich stołach obok ogniska.
W tle wyciszona góralska muzyka. W karcie dań potrawy typowe dla
regionu gór o oryginalnych nazwach np. cycki gaździny, cycki gaździny
w staniku. Jest też oscypek w różnych postaciach, wiele dań mięsnych
i rybnych i herba z prądem. Lokal chętnie organizuje imprezy integracyjne, spotkania towarzyskie. Kolibę licznie odwiedzają spacerowicze
z Trójmiasta i z całego kraju. Można tu przez chwilę w końcu... znaleźć
się w innych klimatach.
Hotel Rezydent we Wrocławiu ul.
Duża rozbudowana przedwojenna willa zlokalizowana w zielonej okolicy vis a vis Parku Szczytnickiego w pobliżu Hali Stulecia (dawnej Ludowej) Przytulne, sympatyczne pokoje. Miła, prawie rodzinna
atmosfera. Personel i właściciele uwielbiają psy a zwłaszcza jamniki.
Przez wiele lat prawdziwą rezydentką była tu sunia jamnicza o ciekawym imieniu Micha. W hotelu zlokalizowana jest restauracja z bogatym wyborem wyszukanych dań spełniających wymagania i oczekiwania nawet bardzo wybrednych konsumentów. Hotel jest doskonałym miejscem do wypoczynku dla ludzi zmęczonych pracą w gwarze
wielkiego miasta. W pobliżu, tak jak słynnej piosence Marii Koterbskiej
na przystanku śpiewają słowiki.
Restauracja „Pod Strzelnicą”
Kraków ul. Królowej Jadwigi 184
W tej kultowej restauracji nie byliśmy ponad 20 lat. Zmieniła się
na plus. Po gruntownym remoncie nic nie straciła ze swoich dawnych
klimatów. Nadal serwują tu tradycyjną polską kuchnię i chyba jedne z
najlepszych w Krakowie potraw
z ryb. Jest doskonały pstrąg,
łosoś z grilla i sandacz. Polecamy
doskonałe zupy, dania mięsne
i pierogi. Skusiliśmy się na zupę
krem ze szpinaku, polędwiczki
wieprzowe z oscypkiem i łososia
z grilla. Wszystko było smaczne
i gustownie podane. Przed daniami głównymi otrzymaliśmy
tzw. czekadełka w postaci doskonałego domowego smalcu i domowego pasztetu. Z zaciekawieniem przejrzeliśmy księgę gości pełną
pochwalnych wpisów. Będąc w Krakowie warto zajrzeć Pod strzelnicę na coś smakowitego. Mimo, że mieści się z dala od głównych szlaków turystycznych.
Wracają bary
mleczne.
Któż z przedstawicieli starszego i średniego pokolenia nie pamięta barów mlecznych obecnych przez
lata w krajobrazie polskiej gastronomii. Przez wielu turystów zagranicznych uważane były za kultowe miejsca. U nich takich lokali, gdzie można szybko i tanio zjeść doskonałe potrawy mleczne, kluski, pierogi, gołąbki po prostu nie było. Niestety większość barów
mlecznych, mimo coraz skromniejszych dotacji, padło ofiarą dzikiego kapitalizmu. Pozostały tylko nieliczne np. Flisak przy moście
Dębnickim w Krakowie, Złota Kurka na Marszałkowskiej, Pod barbakanem w Warszawie, Europa w Katowicach czy Neptun na Długim Targu
w Gdańsku. Tradycja barów mlecznych znalazła godnych kontynuatorów w postaci firmy Mleczarnia Jerozolimska. Jej szefowie postawili sobie za punkt honoru reaktywowanie barów mlecznych w ich dawnej kultowej, lecz nieco zmienionej formie. Pierwszym krokiem było
uruchomienie takiego baru przy Al. Jerozolimskich 32 w Warszawie.
Kolejny powstał przy ulicy Bagatela 15 również w Warszawie. Jadłospis
jest tradycyjny dla barów mlecznych: kluski, pierogi krokiety, zupy,
ryż ze śmietaną a obok, jako alternatywa kuchnia mięsna. Wszystko
smaczne estetycznie podane i tanie. Wnętrza zaś ciepłe i przytulne Właściciele liczą, że ich bary( dwa pierwsze z pewnością nie będą
ostatnimi )skupią stałą klientelę tak starszą jak i młodszą. Ukłonem
w ich kierunku jest konkurs z nagrodami na propozycję przepisów,
które będą podawane w barze. Z pewnością wzbogacą one obecny
jadłospis. Ze swojej strony, jako czasopismo konsumenckie przyklaskujemy inicjatywie tworzenia barów mlecznych. Oby ich było jak najwięcej (wues)
Przewodniczący Kapituły
Nagrody
Orzeł Agrobiznesu
Franciszek J. Stefaniak
poseł na Sejm RP
Honorowy Patron Nagrody
Orzeł Agrobiznesu
Eugeniusz Grzeszczak
wicemarszałek Sejmu RP
Platynowi Promotorzy Orłów Agrobiznesu:
Arkadiusz Klimowicz – burmistrz Darłowa
Jacek Socha – burmistrz Ozorkowa
Złoci Promotorzy Orłów Agrobiznesu:
Adam Fudali – prezydent Rybnika l Dariusz Grzywiński – wójt Strzałkowa
Srebrni Promotorzy Orłów Agrobiznesu:
Janusz Bodziacki burmistrz Lubartowa l Andrzej Ogrodnik – burmistrz Kożuchowa
Marcin Pawlak – burmistrz Dobczyc l Tadeusz Tomasik – burmistrz Przysuchy
Jarosław Głowacki – burmistrz Międzyborza l Teresa Mazurek – wójt gminy Świdnica
Ryszard Władysław Borowski – wójt gminy Koneck l Maciej Pietruszak – burmistrz Drezdenka
Antoni Kopeć – burmistrz Kątów Wrocławskich l Jan Łaksa – burmistrz Wolbromia
Karol Włodarczak – prezes Społem PSS w Głogowie
Organizator konkursu: Agencja Promozyjno-Wydawnicza EMS – Elżbieta Syzdek
Adres do korespondencji: 02-588 Warszawa 48, skr. poczt. 120
tel/faks (22) 848 79 46, tel. 0 502 628 158, 0 503 071 961
e-mail: [email protected]
www.agems.pl
II · PTiK
Teatr świata
Żeby być sobą, trzeba być kimś maksyma Stanisława Jerzego Leca
uświadomiła mi przed laty, do jakiego stopnia ludzie grają, czyli udają
i marnie im to wychodzi. Jak zauważył znacznie dawniej Szekspir:
świat to teatr, wszyscy jesteśmy aktorami, z wyjątkiem paru komediantów. Nieprawdopodobny rozwój mediów uteatralnił współczesny świat do granic przyzwoitości. Tendencje ujawniania prywatności osób publicznych ulegają jeśli nie odwróceniu, to przynajmniej
łagodzeniu z tej prostej przyczyny, że przynoszą często skutek negatywny.
Godna podziwu jest pani kanclerz Angela Merkel. Nikogo nie
udaje, wygląda jak wygląda. Minimalny makijaż, stroje bardzo skromne, zwyczajne, fryzura takoż. Zauważyć można, że nie uśmiecha się
amerykańskim systemem - dla samego uśmiechu. Pani Merkel jest
osobą tak wysokiej inteligencji, iż cokolwiek robi, okazuje się skuteczna, w polityce zaś jest wybitna. Nieco groteskowo wygląda
na jej tle kolorowa niczym azjatycki jarmark pani sekretarz stanu
Hilary Clinton z triumfalnym uśmiechem coraz i to podkreślająca rangę zarówno USA, swoją zaś przede wszystkim, co budzi mój
wewnętrzny sprzeciw: znowu ona? Znowu poucza, poklepuje protekcjonalnie kolejnego „bohatera” historii planety, a wszystko tak grubymi nićmi szyte, że rzadko kto jeszcze miewa złudzenia na temat
dobrego wujka z Ameryki.
Transparentność działań politycznych i społecznych nie przeszkadza korupcji ani innym działaniom niepożądanym, przy okazji obnaża prawdziwe oblicza osobistości z najwyższych pięter klasy politycznej i nie tylko. Od jakiegoś czasu nie uświadczysz tzw. mężów stanu,
jak by zanikli, nie wiadomo dlaczego. A może nawet wiadomo: w czasach najnowszych politycy zaczęli ścigać się z gwiazdami show biznesu, sami stali się showmenami rezultaty widać. Nie mam na myśli
chytrych, pozbawionych skrupułów oraz przyzwoitości dorobkiewiczów typu Berlusconi czy kolejnych, demokratycznie wybranych dyktatorów niegdysiejszych kolonii, po wyzwoleniu ujarzmionych przez
pazernych, nowych „władców”. Kilku niedawno obalono w północnej
Afryce, lecz dalsze losy tych krajów są bardzo niepewne, bo wygląda
na to, że wpadną w szpony fundamentalnych muzułmanów.
Wszystkie nasze plagi:
Tak meczącej edycji, jak ta zakończona właśnie a oznaczona numerem
38, dawno nie mieliśmy. Ze strony potencjalnych kandydatów na Orłów
spadły na nas wszystkie możliwe plagi. Zaczęło się od ankiet nominata.
Dla wielu firm i banków bardzo poważnym problemem było postawienie
znaku „X” przy wyborze: pozostaję na etapie nominacji lub biorę udział
w programie promocyjnym i terminowe odesłanie ankiety. Niektórzy
usiłowali narzucić nam własne terminy odpowiedzi. Na przykład tydzień
dwa tygodnie później. Jeśli nie akceptowaliśmy takiego dictum rezygnowano z ubiegania się o nagrodę. Jeden z prezesów banków, notabene
gość naszej poprzedniej gali zakodował sobie, że udział w programie promocyjnym kosztuje…400 złotych Gdy dowiedział się, że koszt jest nieco
wyższy –natychmiast wycofał swoją kandydaturę. A był to bank zaliczany do jednych z bogatszych. Gdy już uporaliśmy się z ankietami zaczęły się problemy z prezentacją sukcesu rynkowego. Jedna z firm przysłała
nam zupełnie nieczytelne bazgroły. Inne nadsyłały bardzo skromne informacje, albo nie nadsyłały ich wcale bo np.. prezes poszedł na urlop i nie
miał go kto zastąpić. Wobec tego dokumenty trafiły do nas z 10 dniowym
opóźnieniem. Zgodnie z regulaminem taką nieterminową firmę należało by wycofać z konkursu. Nie uczyniliśmy tego tylko przez wgląd na jej
wieloletnią tradycje i dokonania. U niektórych kandydatów dowiadywaliśmy się, że dokumenty zostaną przesłane nie w wyznaczonym terminie
lecz kiedy będzie taka możliwość. A kiedy będzie taka możliwość – to już
nasza tajemnica – mówiono nam. U jednego z kandydatów sprawę terminów zawaliła zwolniona właśnie z pracy sekretarka. W innej dokumenty
odebrał teść właściciela i zapomniał gdzie je położył. Uff!
FELIETONY, FELIETONY
Kanclerz Angela Merkel znalazła się niedawno w sytuacji nieco dwuznacznej. Zaproszona przez swojego przyjaciela prezydenta Francji
do Pałacu Elizejskiego, wzięła udział w konferencji prasowej zarejestrowanej przez telewizję. Po raz pierwszy widziałam jej niepewną minę,
na szczęście główna uwaga prowadzących program jak również kamerzystów, skierowana była na prezydenta Sarkozy, który tym ryzykownym chwytem rozpoczął swoja kampanię reelekcyjną. Etycznie rzecz biorąc, manewr całkiem nowy, dotąd nie stosowany, ale czy można się dziwić, skoro podczas poprzedniej kampanii Nicolas Sarkozy zdołał namówić
swoją byłą żonę do ponownego mariażu, który niemal chwilę po wyborach zerwała, a świeży prezydent poślubił byłą modelkę Carlę Bruni,
która wspierała jego kontrkandydatkę Segolne Royal. Skutki tych poczynań były tak widoczne, że macierzyństwo Pierwszej Damy maksymalnie
wyciszono, ale i tak francuska prezydencja przypomina amerykański film
niezbyt wysokich lotów, łącznie z historycznym faktem ojcostwa w trakcie kadencji, pierwszym w dziejach Republiki Francji.
Obok wyraźnego braku prawdziwych mężów stanu (ostatnio zastępują ich finansiści), widać aktualnie deficyt w dziedzinie autorytetów niby istnieją, ale mocno spospolitowane, a nawet skompromitowane: wymuszona dymisja prezydenta Niemieckiej Republiki Federalnej Chris�ana Wulffa,
przesłuchanie w Lille b. prezesa MFW, wsławionego w ub. roku aferą z pokojówką hotelową, niedoszłego kandydata na prezydenta Republiki Francji Dominique’a Strauss-Kahna świadczą o całkowitym braku elementarnych
norm etycznych najwyższych elit, a to przecież wierzchołek góry lodowej.
Stanisław Lem zauważył przed laty, że wszystko co ludzkość stworzyła
dla swojego rozwoju, obraca się częściowo przeciw człowiekowi. Dotyczy
to w znacznym stopniu nieokiełznanego rozwoju mediów, zwłaszcza
elektronicznych, których nikt nie jest w stanie kontrolować pod żadnym
względem, co wykazuje najnowszy problem z międzynarodowym układem ACTA. Internet to nowa, potężna siła, jest w stanie organizować przewroty i rewolucje.
Klasyczna tragedia grecka pozostaje niedoścignionym szczytem teatralnych możliwości, sztuki wykraczającej ponad terytoria
Melpomeny. Grecja, kolebka kultury europejskiej, ojczyzna demokracji, na oczach świata pogrąża się w straszliwej tragedii, z której nie widać
wyjścia. Jest w tym groźna symbolika.
Joanna Rawik
W zasadzie takie sytuacje nie powinny mieć miejsca w ogólnopolskim, pres�żowym konkursie promocyjnym. Świadczą o co najmniej dziwnym podejściu wielu firm do sprawy ubiegania się o Orła
Agrobiznesu. Czasami odnosimy wrażenie, że na zdobyciu naszej nagrody przez daną firmę najbardziej zależy ekspertom. Bo tuszują i łatają ewidentne braki, które nie powinny mieć miejsca. Czasami dopiero
nasza wizytacja w terenie pozwala przekonać się, że firmy które oceniamy są naprawdę wartościowe, osiągają sukces rynkowy tylko nie
potrafią go umiejętnie sprzedać. A terminowość jest czymś niemodnym. Z drugiej strony, odpowiadając na pytanie na ten temat niemal
wszyscy podkreślają, że terminowość to podstawa sukcesu rynkowego. I gdzież tu logika? Dobrze, że już uodporniliśmy się nawet na najdziwniejsze zachowania kandydatów na laureatów. Są oni po prostu
tacy jaka aktualnie jest Polska i Polacy. Inna kategoria to firmy przedłużające licencje. Tu również wręcz trzeba wymuszać terminowość.
Po kolejnym monicie dowiadujemy się, że w danym dniu zachorował odpowiedzialny pracownik, a ktoś był na urlopie i właśnie wrócił
albo podejmie decyzję jak wróci. Nagminne jest udzielania odpowiedzi
w ostatnim dniu i w ostatniej godzinie pracy. Mimo, że na odpowiedź
były dwa tygodnie. Na szczęście udało się nam doprowadzić kolejną
edycje do szczęśliwego finału. W tym miejscu wypada podziękować
tym nielicznym firmom i bankom, które nie dostarczyły nam żadnych
problemów wzorcowo przygotowując niezbędne dokumenty i przestrzegając terminów i. A więc jednak można.
Dr Piotr Palej
Szef Zespołu Ekspertów Kapituły nagrody Orzeł Agrobiznesu
Zdobywcy Orłów Agrobiznesu Grand Prix – Edycja XXXVIII – Marzec 2012
Wysyłając zaproszenie do ubiegania się o Orła Agrobiznesu
Grand Prix do Bałtyckiego Banku Spółdzielczego wiedzieliśmy,
że w ciągu minionego roku jaki upłynął od otrzymania pierwszego
lauru Kapituły miał on wiele osiągnięć. Ich skala jednak mocno zaskoczyła nas. Bank został uhonorowany wieloma pres�żowymi nagrodami. Otrzymał m.in. tytuł „Jakość roku 2011”, Certyfikat i statuetkę Hipolita w konkursie „Najlepsze w Polsce”, Regionalny Certyfikat
„Rzetelni w biznesie”, wyróżnienie w konkursie Laur gospodarności,
tytuł Lidera Filantropii i wiele innych. Otwarte zostały dwie nowe
placówki. Uruchomiono bankomaty w lokalnych centrach handlowych Dobrze służy to utrwalaniu nazwy BBS w świadomości ich
klientów. W ofercie pojawiły się nowe produkty bankowe: doładowania telefonów komórkowych w systemie bankowości internetowej i karta debetowa wyposażona w technologię zbliżeniową. Bank
zadebiutował też na rynku obligacji Catalyst warszawskiej Giełdy
Papierów Wartościowych. Jest 13-tym bankiem spółdzielczym
na tym rynku. Uruchomiono punkt obsługi klienta Domu Maklerskiego Amerbrokers. Znacząco wzrosła liczba klientów w tym także
klientów wywodzących się z kręgu agrobiznesu. Bank osiągnął bardzo dobre wyniki finansowe. Jeszcze lepiej zapowiada się rok 2012.
W planach na kolejne dwa lata jest utrzymanie zdobytej pozycji rynkowej i pozyskiwanie nowych podmiotów do kompleksowej obsługi bankowej.
Konkurując jakością usług, ceną, rzetelnością i fachową obsługą
klienta darłowski bank zyskał bardzo dobrą opinie w środowisku,
w którym działa. Wielu jego klientów nie wyobraża sobie współpracy z innym bankiem. Również burmistrz Darłowa- Arkadusz
Klimowicz pozytywnie ocenia działalność BBS podkreślając wysiłek
jego zarządu włożony w kreowanie wizerunku nowoczesnej, rzetelnej, uczciwej godnej zaufania instytucji finansowej. Kapituła zaś
uznała, że bank godny jest Orła Agrobiznesu Grand Prix. Cieszymy
się, że pozostanie w rodzinie laureatów na stałe.
Bałtycki Bank Spółdzielczy
ul. Bogusława X 3, 76-150 Darłowo
tel. (94) 314 36 41, faks (94) 314 39 22
e-mail: marke�[email protected], www.bbsdarlowo.pl
Prezes: Ryszard Mroziński
Rekomendujący: Arkadiusz Klimowicz – burmistrz Darłowa
– platynowy promotor Orłów Agrobiznesu.
PTiK · III
Brodnickie Zakłady Żelatyny Sp. z o.o.
Brodnickie Zakłady Żelatyny są doskonałym przykładem firmy,
która potrafiła zdobyć mocna pozycję rynkową w niełatwych
realiach gospodarczych. Potwierdzają to wyniki z ostatnich dwóch
lat. Produkcja wzrosła ponad cztero krotnie. Wartość sprzedaży zwiększyła się o ponad 50 procent. Ogromny wzrost procentowy osiągnął eksport głównie do takich krajów jak Litwa, Łotwa,
Finlandia, Szwecja. Nastąpił znaczący wzrost klientów krajowych
i zagranicznych. Firma ma swój istotny udział w światowym rynku
żelatyny. Przez konkurencję zagraniczną (w kraju
jest jedynym producentem
żelatyny) jest traktowana
jako pełnoprawny partner w grze rynkowej. Przy
wsparciu środków unijnych firma zmodernizowała swój park maszynowy
dostosowując go do najwyższego poziomu europejskiego. Pojawił się nowy
produkt – nawóz organiczno-mineralny cieszący się uznaniem rolników.
Wprowadzono na rynek
żelatynę konfekcjonowaną
w opakowaniach o nowej
szacie graficznej. Wzrosło
zatrudnienie. Firma znalazła własny sposób na zabezpieczenie się przed sezonowymi problemami surowcowymi (skórki wieprzowe) W zakupionej niedawno
chłodni można zgromadzić wystarczające ilości tego surowca.
Firma ma ambitne plany na przyszłość. Przewiduje się dalszy znaczący wzrost produkcji połączony z aktywizacją sprzedaży
na rynku krajowych i na rynkach zagranicznych. Jest to plan możliwy do realizacji w założonym czasie. O brodnickiej żelatynie rozmawialiśmy z mieszkańcami miasta. Firma jest tu obecnie jednym
z największych i najsolidniejszych pracodawców. Nasi rozmówcy
byli dumni, że istnieje taka firma, w której wielu z nich znajduje
zatrudnienie. Powodem do dumy był też fakt, że produkt firmy jest
dobrze znany w wielu krajach świata. Żelatynę z Brodnicy cechuje też wysoka jakość. Potwierdziły to nasze dokonania kulinarne
z udziałem tego produktu. Eksperci Kapituły nie ukrywali więc,
że ocena takiej firmy sprawiła im wielką przyjemność. Brodnickie
Zakłady Żelatyny zostają w rodzinie Orłów Agrobiznesu na stałe.
Będziemy kibicować jej poczynaniom.
Brodnickie Zakłady Żelatyny Sp. z o.o.
ul. Podgórna 38 A 87-300 Brodnica
tel/faks(56)49 832 51
e-mail :biuro@żelatyna.pl, www.zelatyna.pl
Prezes: Grzegorz Kijewski
IV · PTiK
Zdobywcy Orłów Agrobiznesu Grand Prix – Edycja XXXVIII – Marzec 2012
Firma Patrycja&Paweł
Z właścicielką firmy Patrycja&Paweł panią prezes Zofią Rydzyk,
od chwili otrzymania przez nią Orła Agrobiznesu, przedstawiciele
Kapituły utrzymują stałe kontakty. Dzięki temu doskonale wiemy
co się dzieje w tej firmie,
która obecnie sięgnęła po
nasz kolejny laur – Orła
Agrobiznesu Grand Prix.
A dzieje się bardzo wiele.
Firma cyklicznie zdobywa pres�żowe nagrody
i wyróżnienia. W ubiegłym
roku uzyskała tytuł i godło
Agro Polska, Certyfikat
Polish Product przyznany przez Biuro Certyfikacji
Krajowej, tytuł Menedżer
Najwyższej Jakości i certyfikat Najwyższa jakość
przyznany przez Centrum
Badań i Monitorowania
Jakości. Na VII Małopolskim
Fes�walu Smaku chleb firWłaściciele firmy: Zofia i Kazimierz Rydzykowie. mowy z Patrycji&Pawła
otrzymał tytuł „Najlepszego chleba z Małopolski” a sernik Jurajski
został wpisany na listę produktów tradycyjnych województwa
małopolskiego.
Znacząco wzrosły obroty. Zarówno w piekarni u Pawełka jak
i w Domu Przyjęć Patrycja. Na rok obecny planowany jest nieco
większy wzrost obrotów. Przeprowadzono istotne modernizacje
i inwestycje. Powstał m.in. nowy magazyn, zmodernizowano piekarnie, wyremontowano salę w domu przyjęć. W planach na najbliższy okres jest, wynikająca z coraz silniejszej konkurencji, wzmożona promocja wyrobów piekarniczych. Zwiększy się wielkość
produkcji pieczywa naturalnego. Wyroby i firma nadal poddawane będą ocenie w różnych konkursach targach i fes�walach. Pani
prezes Zofia Rydzyk uważa bowiem, że ocena w takich konkursach
i zdobywane cyklicznie laury podnoszą pres�ż i znaczenie firmy
w oczach konsumentów i partnerów handlowych. Nadal w centrum
uwagi będzie jakość, troska o nowoczesność i wysokie kwalifikacje
pracowników. Ambicją firmy będzie też stałe poszerzanie rynków
zbytu na Górnym Śląsku i w Małopolsce.
Sprawdzając dokonania firmy popytaliśmy tu i ówdzie o jakość
pieczywa z Kwaśniowa Górnego, jego cenę i smak. Interesowały
nas też opinie o Domu Przyjęć „Patrycja”. Spośród kilkudziesięciu naszych rozmówców tylko kilku miało drobne zastrzeżenia
do pieczywa. Generalnie oceniano je jako dobre i bardzo dobre
jakościowo i konkurencyjne cenowo. A smak uznano za doskonały. Chwalono też kompleksowość i profesjonalizm usług świadczonych w Domu Przyjęć. I choć wielu z naszych rozmówców nie
korzystało z jego usług, znali opinie uczestników różnych organizowanych w nim okolicznościowych spotkań. Nam zaś podobały się też sklepy firmowe Patrycji&Pawła. Są prawdziwą wizytówką firmy. Ostatecznie przyznaliśmy Orła Agrobiznesu Grand Prix
za całokształt.
P.P.H.U. Patrycja & Paweł Piekarnia i Dom Przyjęć
ul. Rodacka 6 Kwaśniów Górny, 32-310 Klucze
tel/faks (32) 642 98 42 tel. 602 386 761
e-mail: [email protected], www.patrycjaipawel.go3.pl
Prezes: Zofia Rydzyk
Współwłaściciel: Kazimierz Rydzyk
Okręgowa
Spółdzielnia
Mleczarska
w Ozorkowie
Przed czterema laty Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska
w Ozorkowie uzyskała Orła Agrobiznesu. Przez ten okres wiele
się w niej zmieniło. Nastąpił wzrost liczby nowych odbiorców
produktów. Spółdzielnia uzyskała liczne, pres�żowe nagrody
i wyróżnienia m.in. Zielony certyfikat oraz tytuł laureata Programu
Promocji Jakości, tytuły Gwarancja Najwyższej jakości i Gwarancja
Tradycyjnego Smaku, nagrodę Lwa biznesu. Znacząco wzrosła sprzedaż wyrobów.
Prognoza na rok 2012 zakłada dalszy wzrost.
Najlepiej sprzedają się: masło, twarogi,
maślanka w butelce, kefir w butelce i śmietana 12 oraz 18 procent. Na osiągane wyniki istotny wpływ miały poważne inwestycje. Na ten cel wydatkowano znaczące kwoty. W strategii marke�ngowej na najbliższe dwa
lata założono dalsze zwiększenie sprzedaży produktów
i poszerzenie ich asortymentu. Ozorkowska spółdzielnia planuje wejście do ogólnopolskich sieci handlowych. Zwiększeniu ma ulec liczba sklepów firmowych
– obecnie jest ich 15. Umożliwiają konsumentom zakup
produktów mleczarskich po atrakcyjnych cenach. Są
swoistymi wizytówkami spółdzielni. W sklepach firmowych utrwala się kojarzenie marki z produktem.
Jest to bardzo istotne przy kolejnych decyzjach zakupowych. Marka
OSM Ozorków jest dobrze znana na rynku łódzkim. Konsumenci,
z którymi rozmawialiśmy bez wahania wymieniali znane im nazwy
produktów. Najczęściej mówiono o napojach mlecznych kefirze,
maślance i śmietanie. Byli jednak i tacy rozmówcy, którzy wiedzieli, że ozorkowska mleczarnia produkuje także serie doskonałych serów żółtych: Jaśniepański, Magnacki, Sarmacki, masło
Królewskie czy nowość- jogurty Amor Ozo aktywnie wchodzące na rynek. Zadaliśmy też pytanie co kryje się pod nazwą OZO.
Tu już o prawidłowe odpowiedzi było trudniej Choć również znaleźli się rozmówcy, którzy wiedzieli, że jest to skrót: Odkryj Zdrowe
Odżywianie. Nazwa ta wymaga dalszej promocji. Wiedzą o tym
doskonale w ozorkowskiej mleczarni. Jej ambicją od 75 lat jest właśnie produkcja zdrowych naturalnych produktów różniących się od
wielu podobnych obecnych na rynku. Właśnie za te ambicje oraz
za utrzymanie sukcesu rynkowego przyznaliśmy OSM w Ozorkowie
Orła Agrobiznesu Grand Prix.
Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Ozorkowie
ul. Cegielniana 27, 95-035 Ozorków
tel. (42) 718 17 56, faks (42) 718 23 04
e-mail: [email protected], www.osmozo.pl
Prezes: Maria Wieczorek
Zdobywca Orła Agrobiznesu Grand Prix – Edycja XXXVIII – Marzec 2012
PTiK · V
Spółdzielnia
Mleczarska
Udziałowców
Przy różnych okazjach stale powraca temat konsolidacji spółdzielni mleczarskich jako jedynego panaceum na umocnienie pozycji rynkowej całej branży. Okazuje się jednak, że nie tylko giganci, ale
i mniejsze, samodzielne spółdzielnie mogą doskonale sobie radzić
na rynku mleczarskim. Dobrym przykładem jest tu Spółdzielnia
Mleczarska Udziałowców –
zdobywca Orła Agrobiznesu
Grand Prix w tej edycji.
Dokonania tej firmy w okresie dwóch lat jakie upłynęły od chwili uzyskania
przez nią naszego pierwszego lauru są naprawdę imponujące.
Przeprowadzone
zostały poważne inwestycje. Nastąpił wzrost liczby nowych klientów i dynamiki dochodów. Obiecująca
jest prognoza dochodów
na ten rok. Niewątpliwie
korzystna sytuacja ekonomiczna spółdzielni ma związek z doskonałą jakością wyrobów
i ich umiarkowaną ceną. Klienci cenią masło ze Strzałkowa, napoje mleczne, twarogi i wprowadzone ostatnio na rynek mleko zsiadłe i mleko świeże w butelce
Pet. Wyroby ze Strzałkowa były
ostatnio wielokrotnie nagradzane różnymi pres�żowymi laurami. Prezes Piotr Borowski jest
dumny z uzyskanych w ubiegłym roku Złotych Mlecznych
Rewii
Międzynarodowych
Targów Gdańskich, certyfikatu
„Najwyższa Jakość” tytułu Polski Producent Żywności, Rubinowego
Hita z gwiazdą. Wysoką jakość wyrobów docenili też konsumenci
– czytelnicy Propozycji Targowej i Konsumenckiej głosując gremialnie na masło ze Strzałkowa, Głosy te
zadecydowały o przyznaniu temu
produktowi tytułu Najlepszy Produkt
Lata 2011 Grand Prix. Na sukcesy spółdzielni niewątpliwy wpływ
ma też aktywna promocja i reklama
w skali lokalnej, w Internecie, degustacje i prowadzenie dyskusji z obecnymi i potencjalnymi klientami na
facebook. We wszystkich akcjach
promocyjnych i reklamowych wszędzie pojawiał się Orzeł Agrobiznesu. Spółdzielnia nie obawia się
o swoją przyszłość Na tle konkurencji ma silną pozycję nie tylko
na rynku lokalnym. Umocnieniu tej pozycji służyć będzie realizacja
strategii marke�ngowej, której głównym celem jest aktywna promocja naturalnego nabiału i systematyczne poszerzanie obecności
na rynkach kolejnych województw.
Spółdzielnia Mleczarska Udziałowców
ul. Sikorskiego 28, 62-420 Strzałkowo
tel/faks (63) 275 00 27
e-mail: [email protected]. www.smu.com.pl
Prezes: Piotr Borowski
Rekomendujący: Dariusz Grzywiński – wójt gminy Strzałkowo
Honorowy Orzeł Agrobiznesu
Tadeusz Łazowski
– starosta bialskopodlaski.
Starosta Bialskopodlaski jest piątym samorządowcem w 10-letniej historii naszej nagrody, który otrzymuje honorowego
Orła Agrobiznesu za konsekwentne wspieranie i promowanie
firm i banków z terenu swojego powiatu oraz idei naszej nagrody. Efektem tej promocji były dotąd cztery Orły Agrobiznesu
dla najlepszych w tym jeden Orzeł Agrobiznesu Grand Prix.
Pan Tadeusz Łazowski podejmuje liczne działania służące promocji lokalnej przedsiębiorczości. Był organizatorem lokalnego
forum gospodarczego. Z jego inicjatywy zrodziła się idea nadawania wyróżnienia Dobre bo bialskie. Wyróżnienie to starosta
bialski przyznaje corocznie firmom i instytucjom powiatu, które
odniosły sukces rynkowy. Dzięki działalności starosty nawiązane zostały partnerskie kontakty z Obwodem Brzeskim i niemieckim powiatem Oberhavel. To również służy ożywieniu gospodarczemu regionu. Pan Tadeusz Łazowski, jako doświadczony samorządowiec z ponad 22 letnim stażem na różnych szczeblach, zajmuje się jednak nie tylko gospodarką Jego troską jest
harmonijny rozwój powiatu. Dlatego m.in. stworzył Związek
a następnie Stowarzyszenie Powiatów i Gmin Nadbużańskich. Mimo
licznych obowiązków zawodowych pan Tadeusz Łazowski znajduje
także czas na działalność społeczną. Jest prezesem Ochotniczych
Straży Pożarnych RP, działa w Towarzystwie Przyjaciół Dzieci
i w Światowym Związku Żołnierzy AK. W wolnych chwilach zajmuje się swoimi hobby: dobrą książką, kolekcjonerstwem, turystyką i fotografią. Za swoją działalność pan Tadeusz Łazowski był
wielokrotnie wyróżniany różnymi odznaczeniami i nagrodami.
Orzeł Agrobiznesu jest chyba jednak pierwszą nagrodą przyznana mu za aktywne wspieranie tej dziedziny gospodarki. Sądzimy,
że współpraca Starosty Bialskopodlaskiego z Kapitułą nie zakończy się wraz z odebraniem nagrody i wspólnie wypromujemy jeszcze wielu laureatów.
VI · PTiK
Orły Agrobiznesu – Edycja XXXVIII – Marzec 2012
Bank Spółdzielczy
w Kożuchowie
Sympatyczny różowy budynek zlokalizowany w centrum miasta.
Wewnątrz dyskretna elegancja, miła atmosfera, sprawna obsługa
i uśmiechnięci pracownicy otwarci na odpowiedzi na różne pytania
dotyczące oferty. Tak można opisać pierwsze wrażenia z kontaktu
z centralą Banku Spółdzielczego w Kożuchowie. Podobne wrażenia
wynosi się z innych placówek tego banku. Kożuchowski bank bardzo
dobrze ocenia też burmistrz Andrzej Ogrodnik. Bank spełnia oczekiwania najbardziej wymagających klientów – napisał w rekomendacji. Jego działalność jest prowadzona dynamicznie poprzez zwiększanie asortymentu usług. Aktywnie uczestniczy w życiu gospodarczym i publicznym na lokalnym rynku. Od kilkunastu lat prowadzi obsługę finansów gminy Kożuchów. Czyni to w sposób rzetel-
Bank Spółdzielczy w Lubartowie
– 250 laureat Orła Agrobiznesu
Bank Spółdzielczy w Lubartowie jest 250 laureatem w 10 letniej
historii Orłów Agrobiznesu. Jubileuszowy laureat spełnił wszystkie
oczekiwania Kapituły. Już od początku zaskoczył nas niezwykłą starannością w przygotowaniu dokumentów konkursowych. Nie było
to kilka lakonicznych zdań-jak to bywa w przypadku innych kandydatów na laureatów-ale obszerne wielo tematyczne opracowanie
dające pełną wiedzę o dokonaniach, obawach i planach lubartowskiego banku. Już na początku pracy mogliśmy przekonać się, że
jest to bardzo dobry kandydat. Przedstawione informacje sprawdziliśmy na terenie działalności banku. Niemal wszystko potwierdziło się: wysoka pozycja na lokalnym rynku usług finansowych,
atrakcyjna oferta, konkurencyjna wobec innych ofert, profesjonalny, życzliwy do klientów personel, estetyczne obiekty, liczne bankomaty, otwartość na indywidualne potrzeby i oczekiwania lokalnego środowiska, dobra współpraca z samorządem lokalnym,
aktywne i konkretne wspieranie agrobiznesu. Mieszkańcy regionu,
w którym bank działa dodatkowo podkreślali jego stabilność, przewidywalność, wieloletnią tradycję (blisko 110 lat istnienia) i mocne
zakorzenienie w środowisku. Warto korzystać z usług takiego właśnie banku, który nie jest tylko nastawiony na zysk – wielokrotnie
mówiono nam. Bardzo dobrą opinię o lubartowskim BS ma burmistrz Janusz Bodziacki – Od wielu lat solidnie i rzetelnie prowadzi
obsługę finansową miasta Lubartów, jednostek podległych i instytucji i stowarzyszeń działających na jego terenie. Bank stale poszerza zakres usług finansowych oraz wprowadza nowoczesne produkty finansowe.
ny i wiarygodny. Bank jest obecny w życiu lokalnej społeczności od
65 lat. Pod obecną nazwą działa od 1978 roku. Od tego czasu kieruje bankiem prezes Natalia Pawlak. Stabilność zarządu ma niewątpliwy wpływ na efekty osiągane przez kożuchowski bank prowadzący działalność w 3 oddziałach i trzech filiach, obsługujący szerokie grono klientów: od rolników, przedsiębiorców, agrobiznesmenów po stowarzyszenia samorządy lokalne i osoby indywidualne.
Skierowana do nich oferta jest bardzo korzystna. Obejmuje atrakcyjnie oprocentowane kredyty dla różnych branż, kredyt jubileuszowy, dobre lokaty i rachunki dostosowane do różnych grup wiekowych. Mieszkańcy miasta i powiatów na terenie którego działa
kożuchowski bank chętnie korzystają z jego usług. Mimo silnej konkurencji, zwłaszcza firm para bankowych, jego pozycja w lokalnym
środowisku jest mocna. Świadczą o tym stałe tendencje wzrostowe
wyników finansowych. A zwłaszcza zysku bru�o. Źródła sukcesu,
poza stabilnością, tkwią zdaniem prezes Pawlak w rozsądnej polityce gospodarowania środkami klientów i szanowaniu ich poprzez
stwarzanie preferencyjnych warunków współpracy. Ponadto nasze
produkty są nastawione nie tylko na zysk. ale i na ilość klientów
i ich zróżnicowanie. Ta filozofia – jak widać sprawdza się w praktyce.
Lubartowski bank wszedł ze swoją ofertą także na wielkomiejski rynek Lublina. Było to kolejne wyzwanie, któremu bank doskonale sprostał. Okazuje się bowiem, że nawet na rynku mocno
nasyconym bankami komercyjnymi można znaleźć dla siebie niszę
i w tej niszy nieźle prosperować. W kolejnym roku działalności
bank zamierza dynamicznie rozwijać się, wprowadzać kolejne
produkty, pozyskiwać nowych klientów i dynamicznie podwyższać wszystkie wskaźniki decydujące o sukcesie rynkowym. Nie
ukrywamy satysfakcji, że taki właśnie bank został 250 laureatem
Orła Agrobiznesu.
Bank Spółdzielczy w Kożuchowie
ul. Klasztorna 4, 67-120 Kożuchów
tel. (68) 355 20 24, faks (68) 355 75 10
e-mail: [email protected], www.bskozuchow.pl
Prezes: Natalia Pawlak
Rekomendujący: burmistrz Kożuchowa – Andrzej Ogrodnik
Bank Spółdzielczy w Lubartowie
ul. Lubelska 30A, 21-100 Lubartów
tel. (81) 855 22 75, faks (81) 855 22 83
e-mail: [email protected], www.bslubartow.pl
Prezes: Władysław Mikucewicz
Rekomendujący: Janusz Bodziacki – burmistrz Lubartowa
Orły Agrobiznesu – Edycja XXXVIII – Marzec 2012
PTiK · VII
Okręgowa Spółdzielnia
Mleczarska w Międzyborzu
Na Dolnym Śląsku pozostały już tylko cztery spółdzielnie mleczarskie (spośród 30 istniejących jeszcze do niedawna) Jedną z nich
jest OSM Miedzybórz. Z powodzeniem przetrwała różne zawirowania gospodarcze. Dziś ma markę dobrze rozpoznawalną przez konsumentów i doskonałe wyroby. Działalność spółdzielni jest powodem do dumy dla burmistrza Jarosława Głowackiego. Sukcesy spółdzielni niedawno zostały przedstawione w popularnym rolniczym
programie lokalnej telewizji. Tych sukcesów jest sporo. Prezes Barbara Szczerba
podkreśla zwłaszcza stale rosnącą dobrą
dynamikę sprzedaży wyrobów. Te wyniki zapewniają głównie takie produkty jak:
masło tradycyjne, twaróg półtłusty, twaróg śmietankowy, twaróg tradycyjny mielony i śmietana luksusowa 12 i 18 procent.
Produkty te są dostępne zarówno w segmencie sklepów rodzinnych jak i na specjalnych półkach z wyrobami regionalnymi w najważniejszych dolnośląskich sieciach handlowych. W czasie naszej wizyty
na terenie działania spółdzielni sprawdziliśmy obecność produktów z Międzyborza
w wybranych sklepach: małych, średnich
i wielko powierzchniowych. Wszędzie
można je było nabyć bez większych problemów. Konsumenci, z którymi rozmawialiśmy podkreślali wysoką
jakość nabiału z Międzyborza, jego atrakcyjne opakowania i cenę.
Niektórzy podkreślali także atut jakim jest krótki termin przydatności do spożycia, A wiec są to produkty naturalne, produkowane
tradycyjnie i zdrowe. Nie zaś wszechobecna mleczarska masówka.
Prezes Szczerba z zadowoleniem podkreśla, że klienci coraz częściej
wybierają takie właśnie produkty naturalne z certyfikatami, bez
chemicznych dodatków. Może są trochę droższe, ale zdecydowanie
lepsze. I w tej dziedzinie możemy rzucać wyzwanie konkurencji.
Gmina Kąty wrocławskie bardzo ceni sobie współpracę z Bankiem Spółdzielczym w Kątach Wrocławskich. Początki naszej współpracy sięgają 1947 roku. Kątecki bank to także 65-letnia historia współpracy z wieloma przedsiębiorstwami, rolnikami i klientami indywidualnymi. Jego działalność charakteryzuje wysoka jakość
i nowoczesność oferowanych usług – Tak scharakteryzował rekomendowany przez siebie bank – burmistrz Antoni Kopeć. Opinie
włodarza miasta potwierdzili liczni mieszkańcy miejscowości – nasi
rozmówcy – z terenu na którym działa bank. Wielu z nich podkre-
Osiągając samodzielnie sukces
rynkowy międzyborska spółdzielnia nie myśli o mocno lansowanej
obecnie konsolidacji branży. Tylko
małe spółdzielnie mające niejednokrotnie rodzinny charakter są w stanie podołać tradycyjności produkcji
mającej obecnie ogromne znaczenie dla klientów. Bez istnienia takich spółdzielni naturalne produkty
znikną z rynku. Uważamy więc, że na tym rynku powinno być miejsce i dla małych i dla dużych firm mleczarskich- podkreśla pani prezes. Sukcesy międzyborskiej spółdzielni zostały zauważone i docenione w wielu pres�żowych konkursach. Jej produkty są systematycznie nagradzane w branżowych ocenach wybranych wyrobów.
Uzyskały też certyfikaty Poznaj Dobrą żywność i zostały wpisane na
listę kulinarne dziedzictwo- Dolny Śląsk, Renomowane czasopismo
ekonomiczne o zasięgu międzynarodowym- Forbes przyznało OSM
w Miedzyborzu swoje Diamenty za wiarygodność finansową. Orzeł
Agrobiznesu jest kolejnym laurem potwierdzającym sukces rynkowy spółdzielni... I z pewnością nie ostatnim.
ślało obecność banku na tym terenie począwszy od pionierskiego
okresu powojennego. Przez ten okres bank mocno zapuścił korzenie w lokalne środowisko. Był i jest najchętniej wybieranym przez
klientów bankiem do ich obsługi finansowej Dotyczy to zarówno
osób fizycznych jak i osób prawnych. Atutem jest łatwa dostępność
do jego usług zapewniona przez 9 placówek i 3 bankomaty, wysoki
standard tych placówek, dobra jakość obsługi, elastyczność w działaniu i konkurencyjność.
Istotne jest też aktywne wspieranie agrobiznesu i firm działających w handlu spożywczym. Dla tego ważnego dla banku środowiska przygotowano specjalne, stale modyfikowane oferty, które
cieszą się dużym zainteresowaniem. Te właśnie atuty sprawiają,
że kątecki bank ma we wszystkich obszarach działalności coraz lepsze wyniki finansowe. Prognozy na 2012 roku zapowiadają ich dalszy wzrost. I są to prognozy realne. Bank wspierając powstawanie
i rozwój firm przetwórczych zapewnia sobie bowiem wiernych
klientów na wiele lat. Ponadto tak bogatej oferty dla agrobiznesu nie ma żaden bank istniejący na terenie jego działalności (gminy
Kąty wrocławskie, Żurawina, Sobótka). Tak więc w tym przypadku
procentuje wspieranie polskim kapitałem polskich firm. Taka działalność banku w pełni zasłużyła na Orła Agrobiznesu.
Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Międzyborzu
ul. Wrocławska 17, 56-513 Międzybórz
tel. (62) 785 60 55, faks (62) 785 60 88
e-mail: [email protected]
Prezes: Barbara Szczerba
Rekomendujący: Jarosław Głowacki – burmistrz Międzyborza
Bank Spółdzielczy w Kątach Wrocławskich
Rynek 4, 55-080 Kąty Wrocławskie
tel. (71) 390 72 00, faks (71) 390 72 01
e-mail: [email protected], www.bskw.pl
Prezes: Roman Górczyński
Rekomendujący: Antoni Kopeć – burmistrz Kątów
VIII · PTiK
Bank Spółdzielczy
w Łomazach
Kandydaturę Banku Spółdzielczego w Łomazach zarekomendował Kapitule starosta bialskopodlaski pan Tadeusz Łazowski. Dotychczas
wszystkie polecone przez niego firmy i banki
spełniały wysokie wymagania stawiane Orłom Agrobiznesu. Tak
było i tym razem. Pełne potwierdzenie w praktyce uzyskała zawarta w rekomendacji opinia – Dobre wyniki finansowe, otwartość na
potrzeby klientów, oferowanie nowoczesnych form usług finansowych oraz szeroka działalność na rzecz lokalnych środowisk daje
dobry wizerunek banku. – Opinie na temat banku zbieraliśmy
na terenie działania jego dwóch placówek. Klienci z którymi rozmawialiśmy generalnie byli zadowoleni z usług banku. Podkreślali
jego otwartość na indywidualne potrzeby osób fizycznych i firm
zwłaszcza tych działających w agrobiznesie. Chwalono takie produkty jak np. „Kredyt przyjazny”, lokatę 14-miesięczną „Zysk”,
karty Visa w systemie online a także karty wewnętrzne. Zwracano
uwagę na korzystne oprocentowanie kredytów i lokat, atrakcyjne warunki spłaty zaciągniętych zobowiązań, minimum formalności i maksimum życzliwości. Pozytywnie oceniano tez fakt umiesz-
Orły Agrobiznesu – Edycja XXXVIII – Marzec 2012
Piekarnia i Cukiernia Złoty Kłos
z podkrakowskich Dobczyc jest
posiadaczem godła promocyjnego Teraz Polska. To była dla ekspertów Kapituły ważna informacja
na temat wysokiej jakości tej firmy
i jej wyrobów. Ta wstępna opinia
w pełni potwierdziła się w praktyce. Firma istnieje od 1989 roku.
Jednak tradycje piekarnicze wśród jej właścicieli są o wiele dłuższe.
Główny współtwórca i założyciel piekarni – Czesław Palonek – ma
ponad 50-letnie doświadczenie zawodowe. Złoty Kłos prowadzi obecnie wspólnie z synami, córką Marią. I zięciem Władysławem Brożkiem.
Jest to więc taką typowa polska firma rodzinna z ambicjami.
Piekarnia Złoty Kłos opiera się na standardowych recepturach
polskich chlebów i ciast aby w zgodzie z założeniami przyczyniać
się do kultywowania staropolskich tradycji piekarniczych i cukierniczych. Dewizą firmą jest dbanie o to co polskie smaczne i niepowtarzalne. – Tak scharakteryzował rekomendowaną przez siebie firmę
burmistrz Dobczyc – Marcin Pawlak.
czenia spółdzielczego bankomatu na ruchliwym przejściu granicznym w Terespolu. Ułatwia on życie wielu podróżnym. Występując
incognito eksperci uzyskali potwierdzenie tych opinii. Dobra ocena
banku przez klientów ma swoje odbicie w wynikach finansowych
banku. Wszystkie wskaźniki wykazują wyraźną tendencje wzrostową. Rośnie m.in. ilość depozytów. Świadczy to o zaufaniu jakim
cieszy się bank jako stabilna, bezpieczna i przewidywalna instytucja finansowa. Prezes Krzysztof Łojewski piastujący swoja funkcję
od ponad 35 lat jest dumny z osiągnięć banku. – Na rynku lokalnym
mamy mocna pozycję. A oferowany przez nas zakres usług finansowych jest porównywalny z ofertą innych banków działających
w naszym otoczeniu. To utwierdza nas w przekonaniu, że przyjęta
strategia jest właściwa i perspektywiczna.
Bank Spółdzielczy w Łomazach
Pl. Jagielloński 7, 21-532 Łomazy
tel. (83) 341 70 05, faks (83) 341 70 67
e-mail: [email protected], www.bslomazy.pl
Prezes: Krzysztof Łojewski
Rekomendujący: Starosta bialskopodlaski – Tadeusz Łazowski
– honorowy Orzeł Agrobiznesu 2012.
Realizacja tych ambitnych
celów pozwala pozyskiwać
konsumentów np. na trudnym
i mocno konkurencyjnym rynku
krakowskim. Odwiedzając tamtejsze sklepy firmowe Złotego
kłosa mogliśmy usłyszeć od ich
klientów opinie na temat wysokiej jakości, dobrego smaku
i przystępnej ceny pieczywa ze Złotego Kłosa. Chwalono również
ciasta na czele z szarlotką. Czyż może być lepsza rekomendacja?
Uznanie konsumentów sprawia, że pozycja rynkowa i rentowność
Złotego kłosa, na tle obecnej sytuacji w branży piekarniczej, jest
bardzo dobra. A prognozy na ten rok zapowiadają się również nieźle. Na osiągane wyniki ekonomiczne wpływ ma tez fakt posiadania
sieci własnych sklepów firmowych nie tylko w Krakowie ale także
w Wieliczce i w Myślenicach oraz 200 odbiorców hurtowych wśród
których są hotele, restauracje, bary, przedszkola i markety.
Firma ma ambitne plany na przyszłość. Przewidziano w nich dalsze umacnianie pozycji rynkowej, rozwój sieci sklepów firmowych,
stałą dbałość o jakość, wizerunek firmy. Ważna role będzie odgrywać promocja i reklama a zwłaszcza udział w różnych pres�żowych
konkursach regionalnych i ogólnopolskich. To powinno zapewnić
firmie sukces w długiej perspektywie.
Piekarnia-Cukiernia Złoty Kłos
Cz. Palonek, W. Brożek, Z. Palonek i R. Palonek
ul. Jagiellońska 33A, 32-410 Dobczyce
tel. (12) 271 32 62, faks (12) 271 02 20
e-mail: [email protected], www. zlotyklos.com.pl
Rekomendujący: Marcin Pawlak – burmistrz Dobczyc
Orły Agrobiznesu – Edycja XXXVIII – Marzec 2012
Eksperci Kapituły, przejeżdżając ongiś przez Wolbrom w drodze do jednego z małopolskich kandydatów na laureatów, postanowili odwiedzić siedzibę centrali istniejącego tu od lat Banku
Spółdzielczego. Z zawodowej ciekawości zapytali o ofertę, warunki
współpracy z klientami, ocenili profesjonalizm personelu. Ponieważ
pierwsza wizyta wypadła pozytywnie zaproponowali Kapitule kandydaturę BS w Wolbromiu do nominacji do Orła Agrobiznesu.
Kandydatura ta uzyskała również poparcie burmistrza miasta
Jana Łaksy – Bank Spółdzielczy w Wolbromiu działa od 1910 roku.
– napisał w rekomendacji – Posiada swoje oddziały w Wolbromiu,
Olkuszu, Skale, Charsznicy, Żarnowcu, Łazach, Pilicy, Sędziszowie i w
innych pobliskich miejscowościach. Stale i systematycznie rozwija się dostosowując swoje usługi do potrzeb
rynkowych oraz poszerzając
zasięg terytorialny swojego
działania. Gmina Wolbrom
jako stały klient Banku jest
PTiK · IX
Pod nazwą Emilia Kristof – firma rodzinna kryje się duża piekarnia i cukiernia działająca od 28 lat w Rybniku na Górnym Śląsku
Kontynuuje tradycje rodu piekarzy Boguszowickich, twórczo rozwiniętą przez ich kolejnych następców.
Dynamiczny rozwój naszej rodzinnej
firmy jest możliwy dzięki ambicjom zawodowym- dążeniu do stworzenia dużego zakładu piekarsko-ciastkarskiego z prawdziwego zdarzenia. Firma rozwijała się stopniowo. Początkowo zatrudniała 6 osób. Dziś
posiada ponad 300 pracowników oraz wielu
uczniów zdobywających w niej zawód piekarza. Ma silną pozycję na rynku południowej Polski. Współpracuje ze
znanymi sieciami handlowymi. Posiada też własne sklepy. Obecnie
jest ich ponad 60. Firma oferuje w nich ponad 200 gatunków ciast
i 100 gatunków pieczywa.
Firma E. Kristof tylko w umiarkowanym stopniu odczuwa kryzys jakie dotyka obecnie całą branżę piekarniczą. Sprzedaż wykazuje tendencje wzrostowe. Tak ma być również w tym roku. Najlepiej
sprzedają się takie produkty jak: chleb pszenno-żytni, bułka zwykła
bułka kajzerka i kolocz regionalny. A więc głównie najpopularniejsze gatunki pieczywa.
bardzo zadowolona ze wzajemnej współpracy zarówno na
płaszczyźnie działalności podstawowej jak i otwartości banku na
potrzeby społeczności lokalnej.
– Właśnie ta otwartość sprzyja
budowaniu silnej pozycji banku
na lokalnym rynku usług finansowych. Bank jest traktowany przez mieszkańców i klientów jako
swój, bezpieczny, stabilny, życzliwy i silnie związany z lokalnymi
społecznościami. Ma bardzo pozytywną opinie także wśród drobnych i średnich przedsiębiorców a zwłaszcza agrobiznesmenów,
którym oferuje specjalnie przygotowane dla nich produkty. Pomoc
udzielana firmom z tego sektora i rolnikom ma tu szczególne znaczenie. W pobliżu Wolbromie działa bowiem jedno z największych
w Polsce „Zagłębi kapuścianych”, w którym działają liczne specjalistyczne gospodarstwa rolne i przetwórcze.
Wyniki finansowe banku można ocenić jako niezłe. A prognozy
na ten rok – obiecujące. Mimo coraz silniejszej konkurencji, zarząd
na czele z prezesem Witoldem Myszorem jest przekonany, że uda
się nie tylko utrzymać ale i umocnić obecną pozycję rynkową.
Z pewnością pomoże w tym nasz Orzeł Agrobiznesu.
Bank Spółdzielczy w Wolbromiu
ul. Krakowska 26, 32-340 Wolbrom
tel. (32) 64 72 060, faks (32) 64 42 310
e-mail: [email protected], www.bs-wolbrom.com.pl
Prezes: Witold Myszor
Rekomendujący: burmistrz Wolbromia – Jan Łaksa
Firma zamierza nadal dynamicznie rozwijać się. Najważniejsze
będzie powiększanie własnej sieci sprzedaży. Pozwala to utrwalić markę E. Kristof w świadomości konsumenta. Firma zamierza
w swojej sieci handlowej utrzymywać w miarę stałe ceny, organizować liczne promocje, zapewniać upusty cenowe. A więc
czynić będzie wszystko by nie
tylko utrzymać dotychczasowych klientów ale także pozyskiwać nowych. Z tym nie powinno być poważniejszych problemów. Rozmawiając z mieszkańcami wielu śląskich miast gdzie
obecne jest pieczywo z Rybnika
słyszeliśmy na temat jego producenta, poziomu cen i jakości niemal same pozytywne opinie. O najwyższej jakości pieczywa i obsługi klientów napisał
też w swojej rekomendacji także
prezydent Rybnika Adam Fudalisrebrny a obecnie Złoty Promotor Orłów Agrobiznesu. Po analizie
wszystkich dokonań firmy E. Kristof uznaliśmy, że w pełni zasługuje
na naszą nagrodę. Niech uskrzydla jej sukces rynkowy.
Emilia Kristof – Firma rodzinna
ul. Czwartaków 8, 44-253 Rybnik
tel. (32) 422 04 82, faks (32) 433 00 41
e-mail: [email protected], www.piekarniakristof.pl
Rekomendujący: Adam Fudali – prezydent Rybnika
X · PTiK
Orły Agrobiznesu – Edycja XXXVIII – Marzec 2012
Rolnicza Spółdzielnia
Produkcyjna Jedność
Główną motywacją do ubiegania się o Orła Agrobiznesu przez
Lubusko-Wielkopolski Bank Spółdzielczy był fakt jego wieloletniego zaangażowania w obsługę finansową podmiotów gospodarczych działających w szeroko rozumianym agrobiznesie.
Bank wspiera ten sektor poprzez kredyty obrotowe i inwestycyjne, prowadzenie rachunków, zawieranie ubezpieczeń majątkowych. Klienci – agrobiznesmeni chwalą bank za solidność, życzliwe podejście, zrozumienie dla indywidualnych potrzeb i oczekiwań, pomoc w sytuacjach trudnych związanych np. z problemami
ze spłatą kredytów.
Bank ma jednak także innych klientów: drobnych i średnich
przedsiębiorców z różnych branż, osoby fizyczne, samorządy i organizacje pozarządowe. Oni również wyrażają pozytywne opinie
o banku i jego produktach.
W ofercie banku każdy może znaleźć coś dla siebie. Są atrakcyjnie oprocentowane kredyty hipoteczne, kredyty sezonowe.
Coraz większym zainteresowaniem cieszy się Internet banking dla
firm i osób indywidualnych oraz lokaty sezonowe. Na tych właśnie
produktach zarabia najwięcej. Bank ma dobre wyniki finansowe
i mocną, dominującą pozycje w lokalnym środowisku. Plany
na najbliższy okres zakładają utrzymanie tych pozytywnych tendencji. Eksperci Kapituły wysoko ocenili dokonania banku, jego
silną więź ze społecznością lokalną, pozycję rynkową, estetykę
obiektów, profesjonalizm i życzliwość personelu, godziny otwarcia
placówek dostosowane do istniejących potrzeb. Nie bez znaczenia
przy tej ocenie była pozytywna opinia wydana bankowi przez burmistrza Drezdenka – Macieja Pietruszaka. Nie mamy wątpliwości,
że do rodziny Orłów Agrobiznesu dołączyła kolejna dobra instytucja finansowa osiągająca autentyczny sukces rynkowy.
Lubusko-Wielkopolski Bank Spółdzielczy z siedzibą w Drezdenku
ul. Chrobrego 7, 66-530 Drezdenko
tel. (95) 762 93 23, faks (95) 762 93 23
e-mail: [email protected], www.lwbsdrezdenko.pl
Prezes: Andrzej Kiszakiewicz
Rekomendujący: Maciej Pietruszak – burmistrz Drezdenka
Do tej pory Rolnicze Spółdzielnie Produkcyjne kojarzyły się
głownie z hodowlą i produkcją rolniczą na dużych areałach gruntów. I rzeczywiście większość RSP prowadzi właśnie taką działalność. Są jednak i takie, które w ostatnich latach znacznie poszerzyły
zakres swojej działalności wychodząc poza ustalone sztywne ramy.
Jedną z takich Rolniczych Spółdzielni Produkcyjnych jest „Jedność”
z Boleścina w gminie Świdnica na Dolnym Śląsku. Od 17 lat prowadzi produkcję doskonałych wędlin w oparciu o własny surowiec.
To decyduje o ich najwyższej jakości i wybornym smaku. Prezes
Józef Wrona jest szczególnie dumny z takich wyrobów jak: kiełbasa boleścińska, pasztet, salceson, kaszanka szynka wędzona domowa. Wyroby te zdobywały czołowe nagrody w wielu pres�żowych
konkursach branżowych. Cieszą się też uznaniem wśród konsumentów w regionie dolnośląskim. O ogromnym zainteresowaniu wędlinami z Boleścina świadczy ich duża dynamika sprzedaży w poprzednich latach. Prognozy na ten rok są również obiecujące. W sklepach
w których sprzedawane są wyroby z RSP Boleścin (notabene nieźle
wyeksponowane i promowane) czuje się zapach wędlin z dawnych
lat. Nic więc dziwnego, że systematycznie rośnie liczba odbiorców.
A na ich liście poza handlem są także różne instytucje publiczne
np. szkoły i przedszkola. Sukces skłania zarząd spółdzielni do systematycznego poszerzania asortymentu oferowanych wyrobów przy
zachowaniu ich smaku i jakości. Planuje się także wzrost wydatków
na promocję i reklamę w celu dalszego zwiększenia zainteresowania konsumentów wyrobami obecnymi już na rynku jak i nowościami. Jednak RSP Jedność nie żyje tylko z samej produkcji wędlin.
Na 221 hektarach użytków rolnych prowadzi produkcję roślinną.
Zajmuje się też hodowla trzody chlewnej i bydła. Zdaniem rekomendującej spółdzielnie do Orła Agrobiznesu wójta gminy Świdnica
– Teresy Mazurek spółdzielnia jest bardzo dobrze zarządzana. Stale
rozwija się i modernizuje. Dzięki środkom unijnym w pełni zmodernizowała swój park maszynowy. Jej działalność budzi ogromne
zainteresowanie w różnych środowiskach. Jako ciekawostkę warto
podać pracę dyplomową na temat kiełbasy boleścińskiej przygotowaną przez studenta Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.
RSP Jedność jest doskonałym przykładem spółdzielczej firmy, która
działając w różnych, nieraz bardzo trudnych, realiach gospodarczych doskonale znalazła się w warunkach wolnego rynku i jest skazana na sukces.
Rolnicza Spółdzielnia Produkcyjna Jedność w Boleścinie.
Boleścin 36, 58-112 Grodziszcze
tel/faks (74) 850 19 67
e-mail: rsp_bolescin@avan�.net.pl
Prezes: Józef Wrona
Rekomendująca: Teresa Mazurek – wójt gminy Świdnica
PTiK · XI
Orły Agrobiznesu – Edycja XXXVIII – Marzec 2012
Gminna Spółdzielnia
Samopomoc Chłopska
w Konecku
Od 67 lat w Konecku na ziemi kujawskiej działa Gminna
Spółdzielnia Samopomoc Chłopska w Konecku. Prowadzi różnorodną działalność: handel detaliczny (poprzez sieć własnych sklepów),
gastronomiczną – Zajazd Eden. restauracja u Prezesa i kawiarnia,
piekarnię- wypiekająca doskonałe pieczywo w piecu ceramicznym,
sprzedaż towarów masowych, kontraktacje i skup rzepaku, zbóż
kukurydzy, usługowe suszenie kukurydzy.
Spółdzielnią od kilkudziesięciu lat z powodzeniem zarządza
prezes Władysław Wochna. Konecki GS dynamicznie rozwija się.
Realizuje poważne inwestycje. Wygrywając przetargi pozyskuje nowych dużych odbiorców pieczywa. Dochodowe są wszystkie
dziedziny działalności. Świadczą o tym rosnące wskaźniki. Godna
uwagi jest działalność gastronomiczna. W całym kraju spółdzielcza
gastronomia prawie zniknęła. W Konecku ma się dobrze – Mamy
wiele zamówień na różne imprezy okolicznościowe. W naszych lokalach odbywają się szkolenia i pokazy prowadzone przez firmy z całej
Polski. Istnieje bardzo przychylna opinia o jakości obsługi i potraw
w naszych lokalach. Konsumenci polecają nas swoim znajomym
– informują w spółdzielni. Dynamicznie rozwija się skup. Zyskowna
jest sprzedaż towarów masowych. To dobrze prognozuje na najbliższą przyszłość.
Bank Spółdzielczy
w Przysusze
Bank spółdzielczy w Przysusze jest bankiem nowoczesnym,
bezpiecznym z ponad 100 letnią tradycją o czysto polskim kapitale własnym. Posiada 14 jednostek organizacyjnych na terenie pięciu powiatów w trzech województwach. Realizuje szeroką ofertę
dla osób fizycznych, rolników i instytucji. Aktywnie wspiera szeroko
rozumiany agrobiznes. Uczestniczy w realizacji wielu działań lokal
nych.Za swoje osiągnięcia w ostatnim okresie uzyskał liczne nagrody i wyróżnienia. – Taką charakterystykę przedstawił w swojej rekomendacji burmistrz Przysuchy Tadeusz Tomasik.
O sobie zaś bank napisał tak – Bank Spółdzielczy w Przysusze
to bank pierwszego wyboru dla swoich klientów i bank najbardziej
przyjazny dla lokalnego biznesu. Jest nowoczesny solidny i stabilny.
Stale rozwija się. Jest zaliczany pod względem potencjału ekonomicznego i organizacyjnego do ścisłej czołówki spółdzielczego systemu bankowego w Polsce. Jest bankiem przyjaznym nowoczesnym
i dobrze postrzeganym przez klientów. Jego siła tkwi w różnorodności świadczonych usług, indywidualnym i elastycznym podejściu do
potrzeb klienta.
Konecka spółdzielnia ma też mocną pozycję wśród innych GSów działających na terenie województwa kujawsko-pomorskiego.
Jako jedna z nielicznych w Polsce pozyskała środki unijne na dofinansowanie inwestycji. Poczynione dotąd inwestycje nie zaspokaja jednak ambicji zarządu. W planach jest np., uruchomienie Domu
Chleba, rozwój produkcji piekarniczej i uruchomienie pizzerii.
Wszystko to służyć będzie umacniani u pozycji rynkowej i powiększaniu potencjału gospodarczego spółdzielni. Mamy ambicję pozostać GS-owskim liderem -mówią w spółdzielni. A pozytywne opinie
o jej działalności potwierdzają klienci sklepów, gastronomii, konsumenci pieczywa i mieszkańcy, z którymi rozmawialiśmy. Obiad w
zajeździe Eden był zaś – zdaniem ekspertów – bardzo smaczny, prawie domowy.
Na te właśnie pozytywne strony działalności banku zwracali
uwagę nasi rozmówcy, których zapytaliśmy o zdanie na temat BS
w Przysusze. Byli to zarówno mieszkańcy Przysuchy, Drzewicy jak
i innych miejscowości na terenie których działa. Podkreślano też
bezpieczeństwo banku jego szybkie reagowanie w sytuacjach trudnych oraz estetykę i nowoczesność obiektów. Dobra ocena ze strony lokalnej społeczności jest niewątpliwie jednym ze źródeł sukcesu rynkowego. Drugim jest atrakcyjna oferta dostosowana do lokalnych potrzeb. Trzecim zaś wspieranie lokalnych inicjatyw. Nic dziwnego, że taki bank osiąga doskonałe wyniki ekonomiczne. Ich znaczny wzrost nastąpił szczególnie w ostatnich trzech latach. Dynamika
wzrostu niektórych wskaźników jest naprawdę imponująca. W tej
dziedzinie bank nie zamierza stać w miejscu. Prognoza na ten rok
zakłada dalsze wzrosty zwłaszcza w obszarze funduszy własnych,
wyniku finansowego, sumy bilansowej ne�o i obligo kredytowego. Nadal pozyskiwani będą nowi klienci – ludzie doskonale rozumiejący, że bank działający lokalnie najbardziej rozumie potrzeby
lokalnych społeczności i potrafi je umiejętnie zaspokajać. Nie jest
to bowiem bank drapieżny, typowo kapitalistyczny. Ale taki, który
obok osiągania zysku spełnia ważną misję społeczną. Za te wszystkie pozytywne formy działalności Bank Spółdzielczy w Przysusze
otrzymał Orła Agrobiznesu.
Gminna Spółdzielnia Samopomoc Chłopska
Koneck 113, 87-702 Koneck
tel (54) 272 20 78, faks (54) 272 20 47
e-mail: [email protected], www.gskoneck.pl
Prezes: Władysław Wochna
Rekomendujący: Ryszard Władysław Borowski – Wójt Konecka
Bank Spółdzielczy w Przysusze
ul. Grodzka 3, 26-400 Przysucha
tel/faks (48) 675 22 42, tel. (48) 675 23 71
e-mail: [email protected], www.bsprzysucha.pl
Prezes: Marian Grzegorczyk
Rekomendujący: Tadeusz Tomasik – burmistrz Przysuchy.
XII · PTiK
Orzeł Agrobiznesu – Edycja XXXVIII – Marzec 2012
Nowe licencje na rok
NOWE LICENCJE NA ROK
Okręgowa Spółdzielnia
Mleczarska w Opatowie
Bank działa od 65 lat. Posiada swoje placówki – kilkadziesiąt
oddziałów – na terenie województw: wielkopolskiego, lubuskiego
i dolnośląskiego. Niedawno powstały kolejne oddziały w Wolsztynie
i w Lesznie. – Nowo otwierane oddziały a także remontowane działające w strukturach naszego Banku to nowoczesna aranżacja
wnętrz oraz funkcjonalność odpowiadająca wysokim standardom
bankowości pozwalająca spełnić oczekiwania klientów oraz zapewnić bezpieczeństwo-informuje Sebas�an Kiełczewski z zespołu marke�ngu. Bank w swoich oddziałach udostępnił klientom telewizyjną pla�ormę informacyjną Net Bank TV, która zapewnia dostęp
do informacji o promocjach i aktualnościach z życia banku. Klienci
mogą liczyć również na atrakcyjną ofertę oraz kompleksowe podejście ze strony doradców bankowych.
Na kolejny rok przedłużyliśmy również licencję Okręgowej
Spółdzielni Mleczarskiej w Opatowie – jednemu z największych krajowych producentów cukierków krówek. Dzięki aktywnej działalności marke�ngowej są one znane niemal w całym kraju i na wielu
rynkach zagranicznych. Krówka opatowska to bowiem produkt
powstający w wyłącznie w oparciu o naturalne surowce, według
tradycyjnych receptur, o niepowtarzalnym smaku, pakowany
w opakowanie o atrakcyjnej szacie graficznej. Ich sprzedaż systematycznie rośnie. W ciągu minionego roku pozyskano nowych
odbiorców. Istotnie wzrosła wielkość sprzedaży. Poprzez udział w
liczących się targach i wystawach, tak krajowych jaki zagranicznych, opatowska spółdzielnia zamierza systematycznie zwiększać
sprzedaż krówek. W tej działalności będzie też wykorzystywany
Orzeł Agrobiznesu – symbol sukcesu rynkowego opatowskiego produktu i jego producenta. Opinie o tym produkcie zebraliśmy w różnych regionach kraju. Wszędzie były bardzo pozytywne tak od strony, estetyki opakowań jak i ceny oraz smaku. Dobrze to wróży opatowskiej krówce na przyszłość.
Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Opatowie
ul. Sienkiewicza 54, 27-500 Opatów
tel. (15) 868 20 24, tel/faks (15) 868 22 01
e-mail: [email protected]
www.krowkaopatowska.pl
Prezes: Wiesława Kaczmarczyk
Informacje o wysokiej jakości usług świadczonych przez
wschowski bank przekazał nam również w swojej rekomendacji
prezes Karol Włodarczak z głogowskiej Społem PSS. – Jesteśmy
zadowoleni ze współpracy z tym bankiem, który spełnia nasze oczekiwania w zakresie usług bankowych-napisał on. Jest jednym z największych banków spółdzielczych w Polsce. W swojej ofercie posiada nowoczesne rozwiązania bankowości tradycyjnej i internetowej. Świetnie radzi sobie z konkurencją banków komercyjnych.
Dynamicznie rozwija się.
Szukając potwierdzenia tych pozytywnych opinii odwiedziliśmy kilka z 24 oddziałów wschowskiego banku. Rozmawialiśmy
z klientami i mieszkańcami miast, Większość naszych rozmówców
potwierdziła dobrą opinię o tym banku służącym pomocą lokalnym
społecznościom, otwartym na potrzeby klienta i aktywnie wspierającym przedsiębiorczość a szczególnie agrobiznes. Te pozytywne opinie mają swoje odbicie w wynikach ekonomicznych wschowskiego banku. Wszystkie wskaźniki wykazują tendencję wzrostową.
Prognoza na rok 2012 zakłada ich dalszy wzrost. Z pewnością pojawią się też nowe placówki i nowe produkty budzące zainteresowanie klientów. Wszystko to potwierdza sukces rynkowy wschowskiego banku. Ten zaś był podstawą do uzyskania Orła Agrobiznesu.
Bank Spółdzielczy w Wschowie
ul. Daszyńskiego 19, 67-400 Wschowa
tel. (65) 540 51 65, faks (65) 540 54 77
e-mail: [email protected], www.bswschowa.pl
Prezes: Sebas�an Nietyksza
Rekomendujący: Karol Włodarczak – prezes Społem PSS
w Głogowie – laureata Orła Agrobiznesu 2011
Bank Spółdzielczy
w Rymanowie
Przez kolejny rok a może i dłużej będzie wykorzystywał Orła
Agrobiznesu w promocji i reklamie Bank Spółdzielczy w Rymanowie. Nasza nagroda do tej pory była również szeroko wykorzystywana przyczyniając się do podnoszenia pres�żu banku, jego
znaczenia wśród klientów i wzmocnienia pozycji rynkowej. Pozycja
ta jest niezła. Znacznie wzrosła sprzedaż produktów bankowych.
Otwarte zostały dwie nowe placówki z wysokim standardem obsługi. Uruchomiono kolejny bankomat. Ofertę produktową wzbogacono o sprzedaż i skup złota, międzynarodowe przekazy pieniężne, podpis elektroniczny różnorodne ubezpieczenia, nowe lokaty i kredyty. Dzięki temu bank stał się instytucja finansową kompleksowo obsługującą klientów. Za swoje dokonania bank otrzymał
pres�żowe nagrody ogólnopolskie i regionalne. Największą nagrodą dla banku, zarządu i pracowników jest uznanie dla jego działalności ze strony klientów i mieszkańców. W rozmowach z nami
wielu z nich potwierdziło znajomość loga adresów placówek BS
w Rymanowie, jego pracowników i niektórych oferowanych produktów. Podkreślano też przyjazny stosunek do klienta ze strony pracowników i ich otwartość na ich indywidualne oczekiwania.
A więc sukces rynkowy.
Bank Spółdzielczy w Rymanowie
ul. Rynek 14, 38-480 Rymanów
tel/faks (13) 435 50 10
e-mail: [email protected], www. bsrymanow.pl
Prezes: Robert Pacek
PTiK · XIII
Nowe licencje na 2 lata
NOWE LICENCJE
NA 2 LATA
Bank Spółdzielczy
w Adamowie
Na kolejne dwa lata Kapituła przedłużyła licencję Bankowi
Spółdzielczemu w Adamowie. Nasza decyzja wynika z dokonań
banku w okresie minionego roku. Bank w 99 procentach zrealizował wszystkie założone cele. Osiągnięto wynik bru�o i ne�o na
przyzwoitym poziomie. Wzrosły fundusze własne banku, suma
bilansowa i inne wskaźniki decydujące o sukcesie rynkowym. Jest
to efekt realizacji misji banku: przedstawienie klientom najlepszych jakościowo usług finansowych i doradczych poprzez wykorzystania najnowocześniejszej technologii, dzięki dobrze wyszkolonym i nastawionym na zaspokojenie potrzeb klienta pracownikom.
W całej działalności istotna jest też wizja określana jako budowanie
nowoczesnego banku wyłącznie z polskim kapitałem, przyjaznego
klientom i społeczności lokalnej i filozofia, w której klient jest najważniejszy.
Bank ma ambitne plany na przyszłość. Powstaną m.in. kolejne,
nowocześnie wyposażone placówki. Wzmocniona zostanie promocja i reklama banku. Te działania będą miały niewątpliwy wpływ
na sukces rynkowy. Utrzymanie tego sukcesu potwierdzili eksperci Kapituły w czasie wizytacji na terenie działania banku Dobrą opinie wydał mu tez wójt gminy. Sławomir Skwarek. Generalnie warto
korzystać z usług adamowskiego banku.
Bank Spółdzielczy w Adamowie
ul. Kleeberga 5, 21-412 Adamów
tel. (25) 755 31 14, faks (25) 755 31 10
e-mail: [email protected]
Prezes: Jerzy Kopyść
Spółdzielnia Mleczarska
w Żurominie
Przez kolejne dwa lata a z pewnością i dłużej w rodzinie Orłów
Agrobiznesu pozostanie Spółdzielnia Mleczarska w Żurominie.
Jej dokonania w ciągu minionych dwóch lat są znaczące. Wzrosła
sprzedaż wyrobów a szczególnie serów twardych, z których słynie
żuromińska mleczarnia. Jest to efekt nawiązania współpracy z wieloma nowymi klientami. Wprowadzono na rynek nowe produkty:
m.in. ser Żuromiński z dziurami, twaróg półtłusty- klinek i kulka.
Te nowości nieźle sprzedają się na rynku. Ma to niewątpliwy wpływ
na rentowność spółdzielni. Ważnym kierunkiem w rozwoju spółdzielni będzie produkowanie obok wyrobów z górnej półki, także
tych dostępnych w niskiej cenie. W promocji tych i innych wyrobów
nadal będzie pomagał Orzeł Agrobiznesu i własna strona internetowa, której do tej pory nie było. Eksperci Kapituły sprawdzili obecność produktów z Żuromina na wiodących rynkach i zebrali opinie
konsumentów o nich. W ten sposób uzyskaliśmy potwierdzenie
sukcesu rynkowego spółdzielni.
Spółdzielnia Mleczarska w Żurominie
ul. Lidzbarska 42, 09-300 Żuromin
tel/faks (23) 657 30 79, 657 30 97
e-mail: [email protected]
Prezes: Waldemar Pawłowski
Licencje
Orzeł Agrobiznesu
wygasają:
Bank Spółdzielczy w Gąbinie
Podejmując decyzję o przedłużeniu Bankowi Spółdzielczemu
w Gąbinie licencji na dwa lata braliśmy pod uwagę przede wszystkim jego dobre wyniki finansowe. Były one zdecydowanie lepsze
jak w latach ubiegłych. Tendencje wzrostowe wykazały wszystkie wskaźniki decydujące o sukcesie rynkowym-wynik finansowy
bru�o i ne�o, suma bilansowa, depozyty, kredyty bru�o w aktywach itd. Jest to efekt realizacji misji banku nastawionej na profesjonalną i kompleksową obsługę klienta. Tak instytucjonalnego jak
i indywidualnego. Wielu z tych klientów związanych jest z bankiem
od pokoleń (np. rolnicy).
Atutem banku jest bogata oferta produktowa uwzględniająca
potrzeby i oczekiwania różnych środowisk. Wysokie oceny wydał
gąbińskiemu bankowi lokalny samorząd i mieszkańcy, z którymi
rozmawialiśmy. Bank ma swoja mocna pozycję w lokalnej społeczności. I tę pozycję zamierza utrzymać nie tylko przez następny rok.
Bank Spółdzielczy w Gąbinie
ul. Dobrzykowska 1, 09-530 Gąbin
tel. (24) 277 10 50, faks (24) 262 56 20
e-mail: [email protected], www.bsgabin.pl
Prezes: Jadwiga Garstka
l Bank Spółdzielczy w Busku Zdroju
l Bank Spółdzielczy w Kobierzycach
l Olejarnia Krzysztof Gałkowski
l Społem Oława
l Gomak
l Polska Sieć Handlowa Paleo
l OSM w Chmielniku
Pod koniec marca 2012 wymienionym powyżej firmom i bankom laureatom z edycji marzec 2011 wygasły licencje uprawniające do korzystania ze znaku Orła Agrobiznesu w promocji i reklamie. Wszystkie samodzielnie zrezygnowały z tego uprawnienia.
Raz jeszcze uzyskaliśmy potwierdzenie, że niektórym firmom
i bankom nasza nagroda jest potrzebna tylko na rok. A ponowna
weryfikacja pod kątem sukcesu rynkowego nie ma dla nich żadnego znaczenia. Wolą zrezygnować z uprawnień wynikających
z faktu posiadania ważnej licencji. Rozstajemy się z tymi laureatami bez specjalnego żalu. Może poza Społem Oława – dwusetnym
Orłem Agrobiznesu. Lepiej bowiem mieć mniej liczną rodzinę laureatów, ale takich którzy widzą cel i sens pozostania w tej rodzinie na dłużej.
XIV · PTiK
Reklama Orła Agrobiznesu
Społem PSS w Głogowie
„Społem” Powszechna Spółdzielnia Spożywców
w Głogowie rozpoczęła swoją działalność 8.09.1945 roku.
Na przestrzeni tych lat działalność firmy uległa wielokrotnym zmianom. Zrezygnowano w większości z prowadzenia działalności w wielu wydzierżawionych lokalach i przyjęto kierunek inwestowania we własne obiekty.
Modernizacja, która angażuje duże środki pieniężne
sprzyja pozyskiwaniu klientów oraz zwiększa skuteczność
w walce z konkurencją a także przyczynia się do stabilności, nowoczesności i intratności w zabieganiu o współpracę przez producentów i dystrybutorów.
Spółdzielnia prowadzi działalność w 15 placówkach handlowych oraz 2 piekarniach, gdzie odbywa się produkcja pieczywa i wyrobów cukierniczych. Wyroby
własne są cenione i lubiane przez konsumentów. W 2011 roku w Warszawie na
Ogólnopolskim Konkursie Pieczywa, Spółdzielni przyznano II miejsce za chleb graham w kategorii „Pieczywo Ciemne”. „Społem” Powszechna Spółdzielnia Spożywców
w Głogowie bierze czynny udział w przedsięwzięciach sponsorowanych. Wspomaga
lokalne szkoły i instytucje.
W roku 2010/2011 zostaliśmy wyróżnieni w następujących kategoriach:
Certyfikat – Przedsiębiorstwo Fair Play
Orzeł Agrobiznesu
l Innowacyjna Spółdzielnia Społem
l
l
Społem PSS w Głogowie
ul. Elektryczna 9, 67-200 Głogów
tel. (76) 835 85 35, fax (76) 835 85 55
e-mail: [email protected]. www.spolemglogow.com.pl
REKLAMA ORŁA AGROBIZNESU
Od 10. lat przyznajemy nagrodę
Orzeł Agrobiznesu
za sukces rynkowy firmy z branży
rolno-spożywczej i jej otoczenia.
Nagrodzie towarzyszy program promocyjny.
Do tej pory ponad 250 laureatów z całego kraju.
Bliższe informacjeo Orle Agrobiznesu
na stronie www.agems.pl
Zapraszamy do reklamy
w Propozycji Targowej i Konsumenckiej
Sprawdź nas i nasze ceny!
02-588 Warszawa skr. poczt. 120
tel/faks (022) 848 79 46
tel. 0 503 071 961, 0 502 628 158
e-mail: [email protected]
10-lecie Orłów Agrobiznesu
Grudzień 2011
W grudniu 2011 uroczyście obchodziliśmy 10-lecie naszej nagrody Orzeł Agrobiznesu.
Pierwszym laureatem była Średzka Spółdzielnia Mleczarska „Jana”. Z okazji jubileuszu otrzymała jedynego honorowego Orła Agrobiznesu 10-lecia. Wręczylismy także 36 okolicznościowych
medali 10-lecia dla osób firm i instytucji szczególnie zasłużonych dla idei naszego konkursu oraz
nagrody Super i Najlepsza Reklama 10-lecia Orłów Agrobiznesu. Obchody jubileuszowe w obiektywie również nagrodzonego medalem 10-lecia Wiesława Sumińskiego.
Jubileszowy plakat
Otwarcie jubileuszowych uroczystości 10-lecia
Orłów Agrobiznesu przez szefów Agencji EMS
– Elżbietę i Włodzimierza Syzdków
Medal dla Ewy Kierzkowskiej, wieloletniej honorowej patronki Orłów Agrobiznesu, obecnie Sekretarza
Stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Medal 10-lecia Orłów Agrobiznesu
Orła Agrobiznesu 10-lecia odbiera Maria
Czwojdrak – prezes Średzkiej Spółdzielni
Mleczarskiej „Jana”
Medal 10-lecia dla posła Franciszka J. Stefaniuka
– przewodniczącego Kapituły
Medal 10-lecia dla prezesa Banku Spółdzielczego
w Piotrkowie Kujawskim – Rafała Marciniaka
Z nagrodą Super Reklama 10-lecia Orłów
Agrobiznesu-prezes Zdzisław Bąk –Bank
Spółdzielczy w Namysłowie
Medal dla Zofii Rydzyk – właścicielki
„Patrycji&Pawła”
Zbiorowe zdjęcie laureatów nagród jubileuszowych 10-lecia Orłów Agrobiznesu
Jubileuszowy tort od cukierników z GS SCH
w Praszce
XXXVII Edycja Orłów Agrobiznesu
Grudzień 2011
Od lewej: minister Ewa Kierzkowska, promotor Banku Spółdzielczego
w Legnicy – Tadeusz Samborski, Gabriela Sołobodowska – prezes
Banku Spółdzielczego w Legnicy, wicemarszałek Sejmu RP
– Eugeniusz Grzeszczak, poseł Franciszek J. Stefaniuk
Z Orłem Agrobiznesu Małgorzata Kuś – właścicielka
Zakładu Przetwórstwa Mięsnego Kuś
Wystąpienie wicemarszałka Sejmu RP
– Eugeniusza Grzeszczaka – inaugurujące
jego honorowy patronat nad
Orłami Agrobiznesu
Recital Joanny Rawik
Nagroda specjalna Kapituły dla Agencji
Cateringowej Party – realizatorki usług
cateringowych dla Orłów Agrobiznesu
– Dyrektorki Zarządzające: Elżbieta Zielonka
i Ludwika Makowiec
Krystyna Preś – prezes GS SCH w Praszce
odbiera Orła Agrobiznesu Grand Prix
Orły XXXVII edycji w komplecie
Orzeł Agrobiznesu dla GS SCH
w Wejherowie – prezes Zbigniew
Kołodziejczyk
Orzeł Agrobiznesu Grand Prix dla Banku
Spółdzielczego w Miliczu – prezes Wanda Wiśniewska
Orła Agrobiznesu odbiera prezes Społem PSS
w Bochni-Adam Sosnowiec
PTiK · 5
KONKURSY 10-LECIA ORŁÓW AGROBIZNESU
Rozstrzygnięcie konkursu
czytelniczego:
Czy znasz Orły Agrobiznesu 10-lecia.
Na ogłoszony w numerze PTiK nr 111 konkurs czytelniczy pt.
Czy znasz Orły Agrobiznesu 10-lecia napłynęło łącznie 2017 głosów z całego kraju w tym 1822 prawidłowych. Nagrody ufundowane przez Agencję EMS wylosowali:
Piotr Kwiecień – Kielce l Irmina Kowalska – Płock l Grażyna
Wasilewska – Teresin l Barbara Łukasiewicz – Wioska/k.Sycowa
l Weronika Sawicz – Legionowo l Jan Bogucki – Katowice l
Karol Krysiak – Łódź l Zbigniew Ścibior – Zielona Góra l Andrzej
Lachowski – Warszawa l Janina Kępa – Poznań l Anna Sobolewska
– Warszawa l Krzysztof Kolorz – Gliwice l Krystyna Gut – Kraków
l Piotr Pikulas – Gdańsk l Henryk Bąkowski – Poznań l Urszula
Rola – Szczecin l Bożena Styś – Lublin l Irena Truskawiecka
– Białystok l Alina Kłos – Tarnów l Katarzyna Kowal – Opole.
Nagrody zostały wysłane pocztą.
A oto prawidłowe odpowiedzi:
1. Pierwszy Orzeł Agrobiznesu zostały przyznany w grudniu 2001.
2. Pierwszym laureatem została Średzka Spółdzielnia Mleczarska „Jana”.
3. Funkcje przewodniczącego Kapituły pełni poseł Franciszek J.
Stefaniuk.
4. Honorowy patronat nad Orłem Agrobiznesu sprawuje wicemarszałek Sejmu RP.
5. W XXXVII edycji było 15 laureatów Orła Agrobiznesu.
6. Jednego z trzech Orłów Agrobiznesu Grand Prix zdobył Bank
Spółdzielczy w Miliczu.
7. GSSCH w Pruszczu jest producentem wyrobów wędliniarskich.
8. Zakłady Mięsne Poliwczak mają swoją siedzibę na Śląsku
9. Bank Spółdzielczy w Praszce ma swój oddział w Częstochowie.
10. Społem PSS w Bochni produkuje pieczywo.
Konkurs
dla czytelników PTiK:
Najlepsza firma/bank Orzeł Agrobiznesu.
Ogłaszamy kolejny konkurs dla czytelników PTiK Tym razem
zadaniem jest wyłonienie jednej firmy/banku spośród 5 kandydatów. Kupony konkursowe należy nadsyłać do 10 maja 2012
na adres:
Agencja EMS skrytka pocztowa 120, 02-588 Warszawa 48
lub elektronicznie: [email protected]
Bezpłatna prenumerata Propozycji Targowej i Konsumenckiej
Wytnij i wyślij na adres:
Agencja EMS, 02-588 Warszawa 48, skrytka pocztowa 120.
q Zamawiam prenumeratę PTiK nr 2/2012
q Zamawiam prenumeratę PTiK na cały rok 2012
Równocześnie deklaruję nadesłanie na adres wydawcy znaczka o wartości
2,50 zł za jedno wydawnictwo.
Imię i nazwisko/Firma............................................................................................
.................................................................................................................................
Adres: ulica................................................nr domu...........nr mieszkania...........
Kod pocztowy...........................Miejscowość........................................................
Kupon konkursowy:
Za najlepszą firmę/bank Orła Agrobiznesu uważam:
…………………………………...........................................………………………..
(Nazwa wybranego firmy/banku)
Imięinazwisko:....................................................................................................
Adres:ulica..................................................nrdomu.........nrmieszkania...........
Kod pocztowy...........................Miejscowość.....................................................
A oto kandydatury konkursowe:
OSM Łobżenica
– producent galanterii mleczarskiej – specjalność: twarogi.
Więcej na www.osmlobzenica.pl
Bank Spółdzielczy w Namysłowie
– uniwersalny bank wyłącznie z polskim kapitałem działający
na Opolszczyźnie i w niektórych powiatach Wielkopolski i Dolnego
śląska. Posiada 11 oddziałów, 4 filie, 5 punktów obsługi klienta.
Więcej na www.bsnamyslow.com.pl
Bank Spółdzielczy w Chełmnie
– bank ze 138-letnią tradycją – pełen pakiet usług bankowych,
atrakcyjne lokaty i kredyty.
Więcej na www.bschelmno.pl
Bank Spółdzielczy w Piotrkowie Kujawskim
– uniwersalny bank wyłącznie z polskim kapitałem, bogata oferta,
połączenie tradycji – 138 lat istnienia z nowoczesnością.
Więcej na www.bsiotrkowkuj.pl
OSM Opatów
– producent doskonałej, wielokrotnie nagradzanej
krówki opatowskiej.
Więcej na www.krówkaopatowska.pl
6 · PTiK
FELIETONY, FELIETONY
Figliki jamnika Nikosza
Z teki Trefnisia
Zima, zima i po zimie
Żywność przyszłości
Hau, Hau !
Witam swoich wiernych czytelników po srogiej zimie. Przyznam
szczerze, że jej nadejściem byłem mocno zaskoczony. Gdy w początkach stycznia wyjeżdżałem nad morze panowała bowiem iście przedwiosenna aura. Zaczynały się zielenić trawniki, pojawiły się stokrotki, można było biegać bez obawy o zasolenie czy przemarznięcie łap.
Trochę tylko dokuczał silny wiatr od morza. Za to w moim ulubionym
gdańskim Rzemieślniku (serdecznie pozdrawiam miłe i życzliwe mi kierownictwo i obsługę (www.rzemieslnik.eu – polecam) było zacisznie
i przytulnie. Nie spodobała mi się tylko wycieczka do centrum Gdańska.
Pasjami nie lubię bowiem tłumu i gwaru. Lepiej było nad morzem
i w sympatycznych knajpkach w których biesiadowałem z moim
Państwem. Wróciliśmy wypoczęci i zadowoleni bez zimowych niespodzianek. A za parę dni zrobiło się nagle minus 20 i więcej stopni. Pani ubierała mnie w różne grube swetry i skafandry, których bardzo nie lubię, choć jest mi w nich ciepło. A wszystko przez to, że ludzie
nie nawykli do widoku ubranego jamnika śmieją się z takiego cudaka.
Spacerów było jednak niewiele. Nad wędrówki w mróz przedkładałem
ciepły fotel w domu albo w biurze i słodką drzemkę. O tak. To jamniki lubią najbardziej. Czasami wyprawiałem się do lasu. W jedną stronę
było wszystko w porządku. Ale gdy tylko zmarzły mi łapki to ja szybciutko biegłem do samochodu. A potem hyc pod ciepły kocyk. Dałem się
jednak namówić na jeszcze jedną zimową eskapadę – do Krakowa. Pani
obiecała mi bowiem wiele atrakcji. I rzeczywiście ich nie brakowało. Już
w pociągu TLK w przedziale obficie sypał śnieg. Od razu zrobiło się cieplej gdy okazało się że naszą współtowarzyszką w podróży jest znana
aktorka i tancerka pani Ewa Kuklińska. Polubiliśmy się. Pani Ewa prawiła mi dusery, pieszczotliwie głaszcząc pod brodą. Ja zaś odwdzięczałem
się życzliwością co mi się rzadko zdarza w stosunku do nowopoznanych obcych osób W każdym razie u kresu podróży byliśmy już mocno
zaprzyjaźnieni. W Krakowie czekał na mnie wygodny pokój w hote-
Pewnego dnia Trefniś miał denerwujący sen. Mianowicie był
w supermarkecie. I nigdzie na półkach nie mógł dostrzec normalnego
jedzenia. Żadnych wędlin, nabiału, owoców warzyw, pieczywa ciast,
napojów. Wszędzie stały natomiast wielkie worki z suchym pokarmem.
Na opakowaniach było napisane: szynka, kiełbasa krakowska, kaszanka, ser biały, ser żółty, jabłka, pomarańcze, graham. Zdziwionemu
Trefnisiowi sprzedawcy wyjaśnili, że już 10 deko takich chrupek może
zaspokoić głód przy zachowaniu walorów smakowych np., kiełbasy
sera czy owoców. Trefniś kupił kilka worków owych specjałów i zaczął
się nimi odżywiać. Nie bardzo smakowało mu takie sztuczne jedzenie. Ale nie miał wyjścia. Brak normalnych produktów uważał za koszmar. Nad ranem obudził się zlany potem i przerażony. Biegiem poleciał do lodówki. I z ulga stwierdził, że są w niej normalne jajka, sery,
wędliny itp. A wszystko to co się mu śniło to tylko koszmar, który być
może nigdy się nie spełni. Chociaż nie jest to takie pewne. W parę dni
po owym śnie Trefniś jechał autobusem. Dwóch młodzieńców dyskutowało o przykrej czynności jaką jest dla nich jedzenie posiłków. Wiesz
powiedział jeden do drugiego-jak to było fajnie gdyby istniały tabletki zastępujące śniadanie, obiad i kolacje. Łykasz i masz spokój na cały
dzień- przekonywał. Nie było byłoby to takie najgorsze przytakiwał
drugi. Coś w tym jest. Trefniś obserwując żywieniowe upodobania
dużej grupy młodzieży zauważa, że nie przywiązuje ona istotnej wagi
do jedzenia, jego smaku zapachu, wyglądu. Wystarczy im tzw. papierowa żywność dostępna w większości miast i miasteczek. Nie jest zbyt
zdrowa, ale można się nią szybko i tanio nasycić. Czyżby to właśnie
zapowiadało owe smakowe chrupki ze snu Trefnisia? Może i tak Ale
wtedy biada gastronomii sklepom i całemu przemysłowi spożywczemu. Trefniś jako człek wiekowy, wbrew modnym trendom, nad wszelkie nowości przedkłada tradycyjnego schabowego z kapustą, pierogi,
gołąbki, bigos lub wypasiony żur. Smacznego. Wasz Trefniś.
lu Ibis w którym pieski są bardzo mile widziane. Odwiedziłem smoka
wawelskiego i Wawel. Nad Wisłą nieco popłoszyłem pazerne ptactwo.
Byłem też w znanym mi wcześniej lokalu Lajkonik gdzie – jak twierdzą moi Państwo – dobrze dają jeść. Tak po domowemu. Śniadałem
w hotelowej restauracji w stylu francuskiego bistro L’estamined. Nie
bardzo mi ta francuszczyzna jednak odpowiadała. Wolę jednak tradycyjne pieczone udko z kurczaka. Byłem też w pięknym Pałacu Decjusza
znanym z najnowszego serialu TVN – Julia i w kultowej krakowskiej
restauracji Pod Strzelnicą. Moi państwo tam obiadowali. Ja zaś od sympatycznego kelnera dostałem co nieco domowego smalczyku i parę
kawałków domowego pasztetu. Było pysznie. Potem spacer po ośnieżonych Błoniach i do ciepłego hotelu. Mimo wszystko żal było wyjeżdżać. W te zimowe dni dostarczyłem co nieco problemów moim ulubionym lekarzom panom: Maćkowi Drzymulskiemu, Ireneuszowi Kicie
i Krzysztofowi Pawłowskiemu. Taki już jestem, że ciągle stwarzam
jakieś problemy. Inaczej nie byłbym jamnikiem. Teraz już po zimie. Idzie
ku wiośnie. Pani zapowiedziała mi liczne ciekawe podróże. A kiedy
i gdzie to się jeszcze okaże. Oczywiście o wszystkim napiszę.
Hau, Hau Jamnik Nikosz
Spokojny sen prowincji
W młodości Trefniś często bywał w wielu małych miastach i miasteczkach położonych na tzw. prowincji. Z zawodowej ciekawości
obserwował toczące się w nich życie. Jego rytm wyznaczał wczesny
poranek kiedy większość mieszkańców szła do pracy na pierwszą zmianę. Potem do pracy udawali się urzędnicy i inni pracownicy biurowi
a następnie pracownicy specjalistycznego handlu, który rozpoczynał
działalność w godzinach późniejszych. W tzw. międzyczasie niewiele się działo. Cisza, spokój nastrój wyczekiwania. Popołudniu miasto
ożywało na parę godzin powrotu z pracy do domu. Wieczorem tętniły
życiem kina, domy kultury, liczne lokale gastronomiczne z wyszynkiem
i dansingiem. A rankiem miasteczko ponownie budziło się do normalnego życia. Minęły lata. Trefniś znów zaczął odwiedzać małe miasta
i miasteczka. Rytm wędrówek do i z pracy według stałego godzinowego cyklu nie zmienił się o ile nie padły miejscowe zakłady przemysłowe.
Tak jak dawniej wszystko zaczyna się najpóźniej o 7:00 i kończy w okolicach 15:00. Wtedy miasto żyje. A potem następuje cisza. W pustych
restauracjach niewielu klientów. Większości kin i domów kultury już
nie ma. A modnych klubów jest niewiele. Barierą w dostępie do nich są
ceny. Wielu mieszkańców takich miast nawet nie myśli o tym, że gdzieś
może być inny świat tętniący życiem. Niektórym z nich udaje się wyjechać do wielkich miast. Przenoszą tam swoje zwyczaje z dotychczasowego miejsca zamieszkania: szybko do pracy, szybko z pracy i do domu
przed telewizor. W niektórych wielkich miastach wieczorami robi się
więc pusto. Trefniś nie ukrywa, że lubi klimat takich miast i miasteczek gdzie wszystko poukładane jest jak w pudełeczku według rytmu
od wielu lat. Tylko, że taki rytm oznacza brak rozwoju. W takich miastach tzw. pozytywni wariaci z pomysłami wykraczającymi poza schemat nie bardzo mają co szukać. Burzą bowiem zastany porządek rzeczy. A wielu mieszkańców uważa, że dobrze jest jak jest Albo, że tak
było jest i będzie. I nic nie da się zmienić. Trefniś dumał nad taką filozofią życia. Może dla tych ludzi właśnie taki ustalony rytm to panaceum
na wszystkie bolączki tego świata. Może.
Wasz Trefniś
REKLAMY ORŁÓW AGROBIZNESU
REKLAMY ORŁÓW AGROBIZNESU

Podobne dokumenty