Czy jesteśmy gotowi na przełom w diagnostyce prenatalnej?
Transkrypt
Czy jesteśmy gotowi na przełom w diagnostyce prenatalnej?
Czy jesteśmy gotowi na przełom w diagnostyce prenatalnej? 10 ml krwi matki. Tyle wystarczy, by zidentyfikować defekty genetyczne płodu. Punkcja łożyska lub owodni i badanie cytogenetyczne, uważane za złoty standard i wykonywane na przykład w przypadku wysokiego ryzyka wystąpienia zespołu Downa u płodu, mogą wkrótce zostać zastąpione metodami biologii molekularnej. Pytanie brzmi: czy jesteśmy na to gotowi? Badania nad wykorzystaniem sekwencjonowania DNA z matczynej surowicy na platformie Illumina trwają już od ponad roku. W grudniu zeszłego roku badaczom z Hong Kongu udało się udowodnić, że 10ml dobrze przygotowanej krwi matki zawiera cały genom dziecka. Miesiąc później udało się z pewnością bliską 100% wykryć zespół Downa u płodów na podstawie analizy DNA z surowicy matki. Chińczycy po sukcesach tych odkryć poszli o krok dalej: wobec możliwości wykrycia aberracji chromosomowych sprawdzenie płci dziecka to dziecinna igraszka. Ponieważ mamy do czynienia z Chinami, już na wstępie pojawia się problem etyczny związany z tą metodą: czy nie doprowadzi ona w tym kraju do wzrostu ilości aborcji na tle płci dziecka? Możemy sobie wyobrazić, że mając tak potężne narzędzie diagnostyki prenatalnej może dochodzić do nadużyć: poznawszy cały genom nienarodzonego dziecka możemy nie tylko zbadać występowanie aberracji chromosomowych, ale także sprawdzić na przykład czy nie posiada ono defektywnego p53 lub BRCA1, zwiększających predyspozycje do nowotworów w przyszłości. Stąd tylko jeden krok do procederu bezpodstawnej aborcji. Patrząc jednak na sprawę z punktu widzenia medycyny: takie badanie pozwoli już w macicy odkryć na przykład mukowiscydozę u dziecka tak, by już od narodzin można było zastosować odpowiednie leczenie. Podobnie rzecz ma się z szeregiem innych chorób genetycznych. W naszym kraju taka diagnostyka prenatalna na pewno wzbudzi bardzo gorące dyskusje, gdy już stanie się złotym standardem za granicą. Wciąż jednak etycy i moraliści mogą spać spokojnie — technologia jest w fazie badań naukowych i minie zapewne sporo czasu, zanim będzie mogła zostać zaoferowana przyszłym mamom. Źródło Chiu et. al., Non-invasive prenatal assessment of trisomy 21 by multiplexed maternal plasma DNA sequencing: large scale validity study, BMJ (2011) Discover Magazine Marzena Pieronkiewicz 10ml krwi matki wystarczy na poznanie genomu dziecka Data publikacji: 03.11.2011r.