Prowadzenie firmy

Transkrypt

Prowadzenie firmy
Prowadzenie firmy
REKLAMA
wszystkim znana, ale jak różnie postrzegana
Postanowiłem napisać artykuł
o reklamie, czyli o czymś,
co wszyscy znamy, rozumiemy,
stosujemy i czego
często nie chcemy.
N
ie jest to artykuł, który w sposób
akademicki będzie próbował opisać pojęcie reklamy w każdym
z jej aspektów: biznesowym, ekonomicznym, technicznym, prawnym, socjologicznym, psychologicznym i czego tam jeszcze
byśmy nie wymyślili. Tyle jest na ten temat
opracowań naukowych, że nie widzę takiej
potrzeby, a poza tym ten artykuł nie może
być za obszerny. Postanowiłem podejść do
tematu trochę z innej strony, ale zanim
to zrobię, chciałbym mimo wszystko rozpocząć od definicji reklamy i spróbować pokazać jej najistotniejsze cechy. Jeśli
przejrzymy różne naukowe opracowania na ten temat, stwierdzimy, że ile jest
„mądrych głów”, tyle jest różnych definicji.
Słownik języka polskiego definiuje
reklamę w następujący sposób: rozpowszechnianie informacji o towarach, ich
zaletach, wartościach i możliwościach
nabycia, chwalenie kogoś, zalecanie czegoś przez prasę, radio, telewizję; środki
(np. plakaty, napisy, ogłoszenia itp.) służące temu celowi. Kolejną definicję,
nazwijmy ją socjologiczną, podaje Marian
Golka (prof. socjologii na Uniwersytecie A. Mickiewicza): reklamą jest każdy
płatny sposób nieosobistego prezentowania i popierania zakupu towarów (usług,
idei) przy pomocy środków, w określonych ramach prawnych i w określonych
warunkach, wraz z podawaniem informacji o samych towarach, ich zaletach,
ewentualnie cenie, miejscach i możliwościach realizacji zakupu. Inni naukowcy,
np. Harris i Saldon, definiują reklamę jako
rodzaj komunikatu publicznego przeznaczonego do rozpowszechniania informacji o komercyjnych towarach i usługach
z perspektywą promocji sprzedaży – to
definicja techniczna wyrażająca formę
i jej skutek. W prawie Unii Europejskiej
62
pojawia się następująca definicja reklamy:
za reklamę uznaje się każdą wypowiedź
związaną z wykonywaniem działalności
handlowej, przemysłowej, rzemieślniczej
lub przy wolnych zawodach, mającą na celu
zwiększenie zbytu towarów lub świadczonych usług (włączając w to nieruchomości,
prawa i zobowiązania). M. Sagan przyjmuje, że reklamą jest każda wypowiedź,
której celem jest chęć promocji towarów
i usług niezależnie od użytego nośnika –
definicję tą nazwałbym syntetyczną. Amerykańskie Stowarzyszenie Marketingu
przyjmuje następującą definicję reklamy:
wszelka płatna, bezosobowa forma prezentowania i popierania dóbr, usług oraz
idei przez określonego nadawcę. Najszerszą z powyższych definicji jest ta podana
przez Amerykańskie Stowarzyszenie Marketingu, ponieważ obejmuje ona również
reklamę polityczną i społeczną. W moich
dalszych rozważaniach zajmę się jednak
tylko reklamą komercyjną. Mnie osobiście
odpowiada prosta definicja reklamy umieszona w Wikipedii. Podaje ona, że reklama
to informacja połączona z komunikatem
perswazyjnym, który zazwyczaj ma na
celu skłonienie do nabycia lub korzystania
z określonych towarów czy usług, popierania określonych spraw lub idei (np. promowanie marki).
Wróćmy jednak do korzeni. Samo
słowo reklama wywodzi się z łacińskiego
słowa reclamo (krzyczę). Jest to informacja, która jest połączona z komunikatem perswazyjnym. Prawie zawsze ma
ona jako cel nakłonienie do skorzystania
z jakiejś usługi albo też nabycia określonego
towaru. Najważniejszym celem reklamy
jest jej skuteczne działanie na odbiorcę.
Reklama jest najczęściej formą płatną
– reklamodawca płaci mediom za reklamę
i ma nad nią, przynajmniej teoretycznie,
pełną kontrolę. Większość reklam charakteryzuje się celami komercyjnymi. Warto
dodać, że istnieją zjawiska, które łączą ze
sobą różne typy reklam. Reklamy, które
powstają w ramach dużych kampanii marketingowych, łączą cele komercyjne ze
Nr [15] 1/2011 • www.firmasprzatajaca.pl
społecznymi. Tak prowadzony marketing
nazywamy marketingiem społecznie zaangażowanym (ang. Cause Related Marketing). Trzeba zwrócić szczególną uwagę na
mylne nazywanie tego typu reklam „społecznymi”. Nic bardziej błędnego, to też najnormalniejszy biznes i nie można tego typu
reklam mylić z reklamami społecznymi.
Jaka jest tak naprawdę geneza
reklamy? Historycy oraz badacze komunikowania masowego zgodnie stwierdzili, iż
reklama człowiekowi towarzyszyła już od
wieków. Ukazują to dobitnie napisy znajdujące się na skałach i na ścianach. Archeologowie znaleźli też widoczne na papirusach ślady reklam w starożytnej Babilonii,
Egipcie, Grecji czy w Rzymie. Nie jest to
zatem ani wymysł kapitalizmu feudalnego,
ani też społeczeństwa technokratycznego.
Reklama przybiera bardzo różną
postać – od rzetelnej informacji o cechach
produktu, spotykanej głównie w prasie specjalistycznej, po wychwalanie produktu bez dotyczącej go konkretnej informacji merytorycznej, co często przypisuje
się reklamie telewizyjnej. Czasami występuje w formie ukrytej – np. firmy organizują prezentacje własnych technologii
czy też piszą artykuły do prasy specjalistycznej na ich temat – co jest na pograniczu reklamy i edukacji. W tej formule
mogą być ukazywane przedmioty lub sposoby działania będące towarami lub usługami określonej marki, umieszczone w
kontekście np. filmu fabularnego. Czasem reklama łączona jest z korzyściami
dla osób decydujących o skorzystaniu z
przedmiotu reklamy. Przykładowo, firmy
sponsorują wyjazdy szkoleniowe lub
pseudoszkoleniowe w atrakcyjne miejsca,
co jest już na pograniczu reklamy i korupcji. Ponieważ celem reklamy jest skuteczność jej oddziaływania na odbiorcę, dlatego można się spotkać w reklamie z treściami wywołującymi np. skandal obyczajowy lub procesy sądowe. Dzięki temu
wzrasta zainteresowanie wokół reklamy,
a tym samym – siła oddziaływania kampanii reklamowej.
Prowadzenie firmy
Dość jednak tego teoretyzowania,
choć warto nieraz zastanowić się nad ogólnym sensem tego, co robimy w tzw. marketingu. Chciałbym teraz bardziej skupić się na reklamie w branży czystościowej. Zadajmy sobie pytanie, co jest w niej
najskuteczniejszą reklamą? Tutaj możemy
wymienić najbardziej popularne sposoby
reklamowania swoich produktów:
1) Reklamę bezpośrednią, tworzoną przez
przekazywanie opinii o danym produkcie przez korzystających z tego produktu, przy czym produktem może być
zarówno przedmiot: maszyna, urządzenie, środki chemiczne itp., jak również
usługa, a nawet cała technologia.
2) Prezentacje bezpośrednie produktu –
organizowanie pokazów.
3) Reklama zamieszczana w internecie.
4) Wysyłanie i przekazywanie materiałów
reklamujących oferowane produkty.
5) Reklama w czasopismach fachowych
funkcjonujących w tej branży oraz
innych.
6) Udział w targach i wystawach, głównie
specjalistycznych.
7) Informacja reklamowa zamieszczana
na pojazdach i obiektach własnych
oraz obcych (np. billboardy).
8) Gadżety reklamowe, ale najlepiej
łączone, jeśli to możliwe, np. z próbkami oferowanego produktu.
cjalnym naszym klientom. Pamiętajmy
w tym przypadku, że sprzedaż samego
produktu nie kończy naszego kontaktu
z klientem. Dbajmy o odpowiednią
obsługę techniczną, zapewniając m.in.
dobry serwis gwarancyjny i pogwarancyjny, realizując pomoc techniczną oraz
uaktualniając wiedzę naszego klienta
w zakresie wprowadzanych produktów.
Nie zbuduje dobrej opinii o naszej firmie klient, który nie czuje się właściwie poinformowany i obsłużony. Jaki jest
koszt takiej reklamy? To bardzo zależy od
zakresu działalności naszej firmy oraz od
jakości oferowanego przez nas produktu.
Generalnie można przyjąć, że im gorszy produkt, tym koszty te będą wyższe.
Problem powstaje wówczas, gdy koszty te
znacznie rosną, np. z powodu koniecznego
serwisu gwarancyjnego. Sygnałem ostrzegawczym powinno być przekroczenie granicy 2-3% ceny, po jakiej sprzedaliśmy produkt. Błąd robią firmy, które tego faktu nie
uwzględniają w swojej marży handlowej.
To jawny przykład niedbania o reklamę
bezpośrednią. Nie pomogą miłe słowa kierowane do klienta. Jeśli już raz opinia pójdzie w świat, to ciężko potem odbudować
swoją pozycję na rynku.
W przypadku tej formy reklamy ważne
jest budowanie właściwych relacji z klientem już od pierwszego z nim kontaktu,
co wymaga dużych umiejętności (i to
Reklama bezpośrednia, to – moim
nie tylko tych wyuczonych) od handlowzadaniem – najskuteczniejszy środek, lecz
ców reprezentujących firmę. W relacjach
wymagający funkcjonowania firmy na
bezpośrednich należy również pamiętać
rynku przez określony czas. Czy możemy
o tym, aby częstotliwość kontaktu z klienją w jakiś sposób stymulować? Oczywiście!
tem i dostarczania „nowości”, nie spowoBudując dobrą opinię o firmie, powodudowała po pewnym czasie efektu przesytu,
jemy, że jest ona polecana innym potenbo klient zacznie nas unikać. Reasumując, jest to najważniejsza forma reklamy, ale
wymagająca najbardziej
zindywidualizowanego
podejścia do klienta.
Prezentacje
bezpośrednie
produktu
właściwie zawarte są
we wcześniej opisanej
reklamie
bezpośredniej i podlegają takim
samym regułom. Istotą
tej reklamy jest jednak
większe i jeszcze bardziej profesjonalne zaangażowanie handlowca
w przedstawienie oferowanego produktu. Niektórzy robią to, porównując swój produkt
z analogicznymi proFot. 1. Przykładowy fragment ulotki reklamowej stosowany
duktami konkurencji.
w reklamie bezpośredniej.
Nie ma w tym nic złego,
jeśli porównywane są cechy mierzalne, a
przynajmniej nadające się do oceny obiektywnej. Gorzej, gdy źle mówimy o towarach konkurencji, stosując subiektywną
argumentację lub uciekając się do niczym
nie uzasadnionej krytyki. Taka praktyka
jest naganna, a klient dysponujący odpowiednią wiedzą, najczęściej praktyczną,
szybko zorientuje się, że handlowiec reklamujący swój produkt zrobi wszystko, by go
sprzedać. Tak prowadzona reklama przynosi odwrotny skutek. Nie sprzyja również
tworzeniu właściwego wizerunku firmy i
oferowanego produktu.
Ta forma reklamy ma poważną wadę.
Jest kosztowna, zwłaszcza jeśli obszarem działania naszej firmy jest cały kraj.
W marżę handlową firmy trzeba wtedy
wkalkulować koszty delegacji. Można
organizować pokazy zbiorcze, wysyłając zaproszenia do udziału w nich do
potencjalnych klientów z wyznaczonego
obszaru. Niestety doświadczenie wskazuje,
że nie są one najlepszą formą reklamy.
Ponoszone są najczęściej koszty dodatkowe: wynajęcie odpowiedniego miejsca,
catering, przygotowanie odpowiednich
materiałów dla potencjalnych uczestników
pokazu itp. Pożądane jest również, aby
z tej okazji rozdać jakieś atrakcyjne
gadżety, zaproponować dodatkowe rabaty
itp. To kolejne koszty. Poważnym minusem
pokazów jest fakt, że trzeba je zaplanować
i zorganizować na przewidywaną liczbę
osób. W związku z tym częściej wybieraną formą reklamy zakładającej prezentację produktu jest udział w wystawach i targach branżowych połączonych z pokazem.
Będzie to jednak rozważane osobno.
Jest jeszcze jeden, niezbyt przyjemny,
aspekt reklamy poprzez bezpośrednią
prezentację. Dotyczy on pokazów zamawianych przez potencjalnych klientów,
a wykonywanych bezpośrednio w ich siedzibie. Spotykamy się z przypadkami zwykłego naciągania firmy sprzedającej na
wykonanie usługi czyszczenia, z którym
rzekomo nie poradziła sobie konkurencja. Klient, który tak postępuje, na ogół
i tak u nas nie kupuje. Można temu zapobiec, nigdy nie czyszcząc podczas pokazu
całej powierzchni wskazanej przez klienta.
Prezentacje można również wykonywać w innej, niebezpośredniej, formie. Posłużyć się tutaj możemy różnego
rodzaju filmami: prezentacyjno-reklamowymi, instruktażowo-szkoleniowymi
itp. Taki film możemy przekazać bezpośrednio naszemu potencjalnemu kontrahentowi, bądź też udostępnić do pobrania przez internet. Stosując tę formę
reklamy, musimy pamiętać o odpowiednich proporcjach czystej reklamy i treści
Nr [15] 1/2011 • www.firmasprzatajaca.pl
63
Prowadzenie firmy
merytorycznej w prezentacji produktu.
Jeśli film wyświetlany od początku będzie
zbyt długo zwykłą propagandą handlową,
zostanie on po prostu wyłączony i nigdy
nie zostanie obejrzany do końca. Dobry
i interesujący film prezentacyjny to często kosztowna inwestycja. Należy zatem
mocno rozważyć, czy ta forma reklamy
pozwoli nam na zwrot poniesionych
nakładów.
Reklama w internecie jest współcześnie bardzo istotna. Jest wiele portali oferujących darmowe miejsce do stworzenia
własnej strony internetowej, co zachęca
nawet bardzo małe firmy do korzystania
z tej formy reklamy. Dużo firm posiada
także własne domeny internetowe, czyli
takie adresy do stron WWW, które zawierają nazwę firmy, marki produktu lub
grupy produktów. Własna domena daje
prestiż firmie i jest też sama w sobie formą
reklamy, doskonale sprawdzającą się nie
tylko w internecie (przykład: reklama na
pojazdach firmowych, wizytówkach itp.).
Domeny kupowane jako wolne są tanie,
a często przez jakiś czas (rok, dwa lata) –
nawet bezpłatne. Domeny odkupywane od
innych firm bywają bardzo drogie – firma
handlująca w sieci oponami była skłonna
zapłacić 7,5 mln złotych za adresy internetowe, które umożliwiały im zmonopolizowanie rynku.
Dobrze zaprojektowana strona internetowa może więcej zdziałać niż niejeden handlowiec. Przy jej tworzeniu należy
pamiętać o paru istotnych zasadach, np.:
1) Strona główna nie może zawierać zbyt
wielu szczegółów, gdyż utrudnia to
znajdowanie na niej poszukiwanych
informacji. Powinno się tam znajdować
czytelne menu pozwalające na łatwą
nawigację pomiędzy poszczególnymi
podstronami, a także w miarę możliwości tzw. „wyszukiwarka”, której zadaniem jest pomoc w znajdowaniu konkretnych, interesujących nas informacji.
2) Na stronie głównej zawsze powinien
istnieć element zmienny, który wcale
nie musi być animacją, a wręcz nie jest
to wskazane, lecz musi zawierać informację o aktualnościach, nowościach,
promocjach itp., to jest o tym wszystkim, co pokazuje, że firma „żyje”.
3) Strona internetowa musi się szybko
ładować nawet przy dość słabym prędkościowo łączu internetowym. Na
długo ładującą się stronę internetową
mało który klient wejdzie.
Pamiętajmy, że dobrze zaprojektowana przez odpowiedniego specjalistę
strona WWW może stać się skutecznym
orężem reklamowym przyciągającym do
naszej firmy klientów. W związku z tym
powstało bardzo wiele firm, które oferują
„bezpłatne” portale dla umieszczenia własnych stron internetowych. Niestety – coś
za coś. Na ogół umieszczona tam nasza
strona zawiera wówczas dodatkowo i inne
reklamy bądź też adresy IP odwiedzających ją klientów są skrupulatnie rejestrowane i wykorzystywane w innych celach
reklamowych lub handlowych. Lepiej
korzystać z serwerów oferujących miejsce
do umieszczenia firmowej strony odpłatnie, ale za to pozbawionych różnych niespodzianek. Kwoty opłat nie są na ogół
Fot. 2. Przykładowa główna strona WWW zwierająca informacje stałe i zmienne.
64
Nr [15] 1/2011 • www.firmasprzatajaca.pl
wygórowane, dzięki temu każda szanująca
się firma może skorzystać z takiej internetowej usługi.
Osobnym zagadnieniem jest korzystanie z różnych ogólnotematycznych lub
specjalistycznych portali reklamowych,
oferujących – najczęściej odpłatnie –
umieszczanie reklamy w internecie w ściśle określony sposób i w z góry określonym (najczęściej wynikającym z ceny) ilościowym zakresie. Tak robi wiele reklamowych portali lub wortali (wyspecjalizowanych portali publikujących informacje najczęściej z jednej dziedziny lub tematycznie
do siebie zbliżone), a także firm prowadzących internetową działalność reklamową
lub/i wydawniczą. Przykładem tego mogą
być: Polskie Książki Telefoniczne (www.
pkt.pl), Zumi (www.zumi.pl) – lokalizator
internetowy pozwalający wyszukać firmy
i usługi, a także np. specjalistyczne czasopismo „Firma Sprzątająca” (www.firmasprzatajaca.pl), którego strona internetowa
zawiera banery różnych firm z branży czystościowej. Reklamę internetową (w tym
tzw. pozycjonowanie, czyli zapewnienie
jednej z pierwszych pozycji w wyszukiwarkach) oferują popularne Google. Zareklamować można się również na dużych
i popularnych portalach ogólnotematycznych, jak: Wirtualna Polska, Onet i wiele
innych. Nawet popularna wśród osób
prywatnych Nasza klasa (nk.pl) oferuje
reklamy firm i aukcje przedmiotów (robi
to we współpracy z Allegro).
Tego typu internetowe firmy często
proponują nam stworzenie na ich stronie internetowej wizytówki reklamującej naszą działalność. Kuszą nas przy tym
rankingami oglądalności i liczbą zapytań o
produkty należące do profilu działalności
naszej firmy. Jeśli nasz budżet przewiduje
wykupienie tego typu usługi, proponowałbym tak sprytnie przygotować reklamę,
aby była jednoznacznie identyfikowalna
jako pochodząca (odczytana) z konkretnego portalu internetowego – pozwoli to
nam uzyskać własne statystyki skuteczności sprzedaży opartej na konkretnie umiejscowionej w internecie reklamie. Z każdej
tego typu usługi można się wycofać, jeżeli
okaże się mało skuteczna, przy czym nie
wolno być niecierpliwym – rozpowszechnianie się informacji w internecie poprzez
jej rejestrację przez inne zajmujące się
wyszukiwaniem portale musi potrwać.
Obowiązują pewne zasady, których stosowanie przyśpiesza bądź opóźnia „wyłapywanie” w internecie tych informacji.
Są nawet firmy, które proponują „wspomaganie” naszej reklamy internetowej poprzez
uzyskanie tzw. wyższego pozycjonowania (wyszukiwania na jednym z pierw-
Prowadzenie firmy
szych miejsc) w wyszukiwarce internetowej
Google. Tutaj byłbym jednak ostrożny. Jeśli
już mamy płacić za pozycjonowanie naszej
reklamy w internecie, wybierajmy firmy
sprawdzone, rekomendowane i o udokumentowanej współpracy np. z najbardziej
popularną wyszukiwarką Google.
Zwróćmy uwagę jeszcze na jeden,
istotny, szczegół: internetowe firmy reklamowe żądają od nas wprowadzania danych
o oferowanych produktach w oderwaniu
od aktualizowanej na bieżąco informacji
na naszej własnej firmowej stronie internetowej. Musimy zatem pilnować, aby
wszędzie, gdzie zamieszczamy tego typu
reklamę, rodzaj produktów i ich opisy
były aktualne. Prościej byłoby, aby portale, na których się reklamujemy, zamiast
żmudnego powielania tych samych opisów
naszych produktów oferowały proste linki
do konkretnych podstron zawierających te
produkty. Dlaczego tak nie jest, nie bardzo
rozumiem. Wystarczyłoby stworzyć stronę
internetową z katalogiem produktów usystematyzowanych w grupy tematyczne, tak
jak ma to miejsce np. na portalach aukcyjnych. Gdy zechcemy wiedzieć więcej, klikamy w takim przypadku na ikonkę lub
nazwę i wówczas automatycznie powinniśmy zostać przekierowani w odpowiednie
miejsce znajdujące się na stronie internetowej oferenta.
Wspominając o portalach aukcyjnych (najpopularniejszy w Polsce jest portal Allegro), doszliśmy do kolejnej formy
reklamy w internecie, a mianowicie do
ogłoszeń reklamowych w postaci prowadzonych licytacji przedmiotów (lub
sprzedaży w cenie z góry ustalonej). Jest
to jedna z najtańszych i najskuteczniejszych form reklamy w internecie i to bez
względu na to, czy prowadzi bezpośrednio do aktu sprzedaży. Niestety, jest wiele
osób, które sprzedają w ten sposób różne
towary, nie prowadząc żadnej oficjalnie
działającej firmy. Kupując w ten sposób
reklamowane towary, nie mamy pewności, czy otrzymamy to, za co płacimy, nie
wspominając o tzw. obsłudze posprzedażnej. Zakup przez tego typu portale nie
niosą za sobą wysokiego ryzyka, gdy dotyczy przedmiotów małowartościowych,
używanych bądź o niskim poziomie skomplikowania technicznego. Drogie towary
nie powinny, moim zdaniem, być kupowane w tej formie handlu. Reklamowane w
tej formie produkty posiadają na ogół ceny
tak niskie, że nie mogą w sobie zawierać
marży niezbędnej dla właściwego (czytaj:
rzetelnego)
prowadzenia
działalności gospodarczej, gwarantującego pełną
pomoc w zakresie sprzedanego towaru i
ustawową odpowiedzialność sprzedawcy.
Fot. 3. Przykład produktu wystawionego w Alei Handlowej na portalu PKT.
Portale aukcyjne pełnią w zasadzie
rolę potężnych sklepów internetowych. Za
ogromną liczbą oferowanych produktów
stoi również bardzo duża liczba niezależnych sprzedawców. Sklep taki nie odpowiada za jakość oferowanych towarów
i rzetelność zawieranych transakcji handlowych. Są jednak sklepy internetowe, które
ponoszą pełną odpowiedzialność za realizowane zakupy i to niezależnie od tego,
od ilu i jakich dostawców towar pochodzi. Funkcjonują one jak supermarkety
– z tą różnicą, że przed podjęciem decyzji o zakupie towaru nie dotkniemy go.
Możemy jednak zasięgnąć opinii innych
internautów o danym produkcie – pamiętajmy tylko o tym, że opinie na stronie
sklepu internetowego i na stronach z nim
powiązanych mogą nie być obiektywne. To
może być forma utajonej reklamy prowadzonej w internecie np. przez producenta
towaru.
Tutaj doszliśmy do kolejnego aspektu
reklamy w internecie, polegającego na
tworzeniu opinii o produkcie. Jest to
metoda dość skuteczna, bo nikt nie jest
w stanie odróżnić opinii tworzonej na
zamówienie od rzetelnej oceny faktycznego użytkownika produktu – zakładając oczywiście, że jest to robione z głową.
Niestety jest też druga strona takiej
reklamy: antyreklama, którą może prowadzić w sposób niejawny konkurencja. Czytając opinie, podchodźmy zatem
do nich ostrożnie i raczej wybierajmy te,
które są podpisane, a najlepiej uwiarygodnione przez podanie choćby kontaktu
emailowego.
Oprócz dużych „marketów internetowych” są jeszcze najprostsze formy sklepów sieciowych utworzonych bezpośrednio
na stronach WWW firm oferujących konkretne kategorie produktów. Są to sklepy
zorientowane najczęściej branżowo lub
asortymentowo. Ich funkcjonowanie opiera
się na prostych zasadach, a reklama związana z konkretnym produktem ogranicza się do zdjęcia produktu, prostego opisu
i podania ceny. Gdy chcemy bardziej szczegółowo zapoznać się z danym towarem,
musimy najczęściej skorzystać z informacji
uzyskanych z innych stron internetowych.
Na koniec tych rozważań na temat
reklamy internetowej mam jeszcze pytanie. Czy otrzymujecie emaile o podobnej
jak zacytowana poniżej treści?
„Naszym podarunkiem dla Państwa
jest bezpłatny miesiąc próbny na portalu
firmowym XXXX. Zapraszamy do zarejestrowania Państwa firmy na XXXX (tutaj
najczęściej jest link przekierowujący na
konkretny portal internetowy). Dzięki
temu Państwa oferta będzie widoczna na
całym świecie i dostępna w 17 językach”.
Mocno przestrzegam przed wchodzeniem na takie strony. Cele nadawców takich
listów są różne, ale najczęściej dalekie od
rzetelnej reklamy internetowej. Jest to problem, który może być tematem osobnego
artykułu. Artykuł taki bynajmniej nie dotyczyłby reklamy, lecz raczej łamania prawa,
oszustw internetowych itp. Oczywiście
mogą być wśród nadawców firmy uczciwe,
ale ja nie zachęcam do sprawdzania.
mgr inż. Waldemar Redmann
Prezes firm: PRECYZJA-BIT i Polus
Nr [15] 1/2011 • www.firmasprzatajaca.pl
65