pobierz pdf - Fashion Week Poland

Transkrypt

pobierz pdf - Fashion Week Poland
2
19,20/04
21,23/04 21-22/04 21-24/04
21-24/04
21-24/04 LET THEM KNOW /
STUDIO /
OFF - OUT OF SCHEDULE /
DESIGNER AVENUE /
SHOWROOM / GIANNI VERSACE PRIVATE COLLECTION
BY ANTONIO CARAVANO/
NA WYBIEGU DESIGNER AVENUE
NATASHA PAVLUCHENKO
Pochodząca z Białorusi projektantka, która
ceni sobie ponadczasowość swych kolekcji,
eksperymentuje z różnymi stylizacjami a w swoich
projektach wykazuje się dbałością o detale. Jej
kolekcje były wielokrotnie nagradzane, m.in. w 2005 roku zdobyła Oskara Mody New Look.
Wielokrotnie prezentowała swoje stroje podczas
FashionPhilosophy Fashion Week Poland, a jej kolekcje za każdym razem spotykały się
z życzliwym przyjęciem publiczności Tygodnia
Mody. Jej najnowsza kolekcja „Flowerfly” to
minimalizm w najlepszym wydaniu. Projektantka
zaproponowała naturalne i stonowane kolory:
czerń, brąz, biel i błękit oraz proste kroje
przełamane elementami ze skóry, koronką,
falbanami, czy też ozdobione motylami. Wybrane
przez Pavluchenko wysokiej jakości materiały
są wygodne, przyjazne dla ciała oraz podnoszą
walory estetyczne projektu. Delikatny dekolt,
wycięte plecy i precyzyjne cięcia nadają strojom
zmysłowości. Kolekcja, bogata w sukienki różnej
długości, od mini po maxi, oraz dobór materiałów
sprawiają, że zarówno dojrzałe kobiety, jak i nastolatki mogą odnaleźć w niej coś dla siebie,
zarówno na uroczyste okazje jak i na co dzień.
ANITA TREŚCIŃSKA
FEMESTAGE EVA MINGE
W nowej kolekcji Femestage znajdziemy nowoczesne
wzory, czyste formy, a przede wszystkim wysokiej
jakości tkaniny. Było dużo bieli, czerni, delikatnych
brązów, nie zabrakło też jednak mocniejszych
akcentów kolorystycznych jak kobalt czy żółć. Swoje
miejsce jak zawsze znalazły również oryginalne, nieco
orientalne wzory. Dopełnieniem całej kolekcji był
lateks w zaskakujących kolorach, niezobowiązująco
wkomponowany w poszczególne stylizacje.
Femestage to casualowa marka odzieżowa, której
zaplecze wywodzi się z domu mody Eva Minge.
Pokaz przyciągnął tłumy i było to widowisko na
skalę światową. Modelkom na wybiegu towarzyszyła
muzyka na żywo. Dwa utwory ze swej najnowszej
płyty wykonała Bovska. Jej niecodzienny głos
i elektryzująca ekspresja nadały całemu show
niesamowity charakter. Naznaczona pozytywną
energią muzyka idealnie wpisała się w naturę
sylwetek prezentowanych na wybiegu. Femestage
to ubrania bardzo kobiece i eleganckie, ujęte w
niebanalny sposób. Szerokie spodnie z wysokim
stanem zestawione zostały ze zwiewnymi wzorzystych
koszulami. Zwracały uwagę długie płaszcze w kolorze
żółtym i kobaltowym. Ciekawym, wyróżniającym
się z całej kolekcji akcentem był płaszcz pokryty
biało-czarnym, geometrycznym printem, który
wykorzystano również w kilku innych stylizacjach,
także w sukience Bovskiej. Cały pokaz, wraz z
towarzysząca mu hipnotyzującą muzyką, był
zjawiskowy. Projektantka otrzymała gromkie brawa,
a opuszczająca salę pokazową publiczność żywo
dyskutowała o swoich wrażeniach.
SONIA KARASZEWSKA
TEATR MODY GIANNIEGO VERSACE
ciąg dalszy na str. 10
fot. Mike Pasarella
Podczas tej edycji FPFWP po raz pierwszy w Polsce można podziwiać wystawę
strojów niezapomnianego Gianniego Versace. Na ekspozycji prezentowane
są kultowe kreacje z prywatnej kolekcji Antonio Caravano, które w latach
90. nosiły takie modelki jak Christy Turlington, Naomi Campbell czy Eva
Evangelista.
NA WYBIEGU DESIGNER AVENUE
JAROSŁAW EWERT
Najnowsza kolekcja Ewerta to gra kontrastów,
geometrycznych wzorów i odważnych dodatków,
zróżnicowany przegląd najnowszych trendów począwszy od klasycznych zestawień bieli z czernią i ich geometrycznych wariacji, przez
ekstrawaganckie musztardowe garnitury i odważne transparentne topy ozdobione pajetami.
Często przewijały się również kolorowe paski
i elementy marynistyczne. Pokaz stopniowo
budował napięcie - pierwsze propozycje były dość
klasyczne i stonowane, choć grą kontrastów
zdecydowanie przełamywały nudę. Kolejne
stawały się coraz bardziej odważne i wprowadzały
coraz więcej kolorów. Całości dopełniły odważne
dodatki: ogromne złote kolczyki, skórzane
rękawiczki, kolorowe skarpetki i świetnie dobrane
buty.
Kolekcja wprowadziła powiew świeżości na łódzki
wybieg i pokazała różnorodność 14. edycji Fashion
Week Poland. W kolekcji Jarosława Ewerta
niemalże każdy odnajdzie coś dla siebie - feeria
barw, kontrastów i elementów geometrycznych
sprawdzi się niemalże u każdego.
Nikola Tkacz
MARA GIBBUCCI
Projektantką marki jest Tamara Gibus. Od
2007 roku jej kolekcje pojawiają się m.in. na międzynarodowych targach mody Pret-a-Porter
Paris, Who’s Next Paris czy Vienna Fashion Week.
Jesienno-zimowa kolekcja o nazwie „Futurystyczny
romans zen” prezentuje ubrania dedykowane
osobom ceniącym sobie luźny i wygodny, a jednak elegancki i nietuzinkowy styl.
Projektantka postawiła na czernie i szarości
z wyróżniającymi się kraciastymi elementami,
pojawiającymi się niemal w każdym zestawieniu.
Na wybiegu królowały asymetryczne łączenia,
pepitki, wspomniane już wszechobecne kraty,
a także długości midi oraz maxi. Ciekawym
akcentem okazały się mocno natapirowane
fryzury modelek oraz szczególnie podkreślony
makijaż brwi i ust, które odważnym stylizacjom
dostarczyły jeszcze dodatkowego pazura. W kolekcji znalazły się m.in. falbaniaste, długie
spódnice, luźne spodnie typu „alladynki”, a także oversize’owe płaszcze z wełny w różnych
wariacjach.
Nikola Jaruga
ROCKMÄDCHEN
fot. Mike Pasarella
„Mexican Sky” wyróżniała się na tle innych pokazów
Designer Avenue. Inspiracja regionem Meksyku była
w tej kolekcji widoczna nie tylko w strojach ale także
w podkładzie muzycznym czy fryzurach – luźno
upiętych „indiańskich” warkoczach i kucykach, przyozdobionych piórkami. Choć
kolekcja składa się z niewielkiej liczby sylwetek, jako
całość została precyzyjnie dopracowana i spotkała
się z przychylnym przyjęciem. „Mexican Sky” to
ciepłe, ziemiste kolory przywołujące na myśl zachód
słońca nad meksykańskimi pustkowiami. Przeważały
brązy, szarości i czerwienie. Projektantka swobodnie
łączy różne wzory. Zabawa fakturami i materiałami
(dzianina połączona ze sztucznym futrem) czyni
kolekcję wyjątkową i ciekawą. Koszule ze stójką, i ołówkowe, wzorzyste spódnice zestawione zostały
z kowbojskimi kapeluszami w ziemistych kolorach
i dodatkami pokrytymi sztucznym futrem. Całości
dopełniały fantazyjne rajstopy i wysokie, wiązane
buty. Stroje przywołujące w pamięci stare westerny,
przełamane zostały elementami o klasycznym,
eleganckim kroju, z ciekawie komponującymi się
z całością printem. Kolekcja ma swój wyrazisty
charakter, a projektantka potrafi genialnie
przedstawić swoją wizję zamykając ją w pięknych
materiałach i krojach. Surowy kowbojski charakter,
został oswojony poprzez subtelne wzory i zróżnicowane faktury.
2
Sonia Karaszewska
MSL
MSL to jedna z młodszych marek na rynku,
założona w 2015 roku przez Magdalenę StępieńŁygę. Jej kolekcje to próba zdefiniowania własnego
„ja” opierające się na postrzeganiu piękna przez
pryzmat indywidualizmu i tolerancji. Prezentowana
podczas 14. edycji Fashion Week Poland kolekcja
jesień/zima 2016/17 o tajemniczej nazwie „Two
frames”, skierowana jest do kobiet niezależnych,
MILOV
Zuzanna Juszczak oraz Patrycja Krzywda pracują
pod własną marką od kilku lat. Ich projekty
kierowane są do osób w przedziale wiekowym
od 18 do 34 lat. W ofercie mają ubrania dla
wymagającego klienta, dbającego o precyzyjny,
przemyślany krój, odszycie, jakość tkaniny oraz
komfort użytkowania. Jedno jest pewne – nie
sposób doszukiwać się tutaj minimalizmu. Kreacje
wyzwolonych, a przede wszystkim odważnych,
które cenią sobie czystość formy. Projekty MSL
stanowią idealną proporcję z tytułowymi „Dwoma
ramami”. Prostota i minimalizm, przejawiający
się w kolorystyce jak i w kroju, zderza się w nich
z przepychem zdobień i ciężarem strukturalnych
tkanin. Na wybiegu podziwiać mogliśmy m.in.
długie, zwiewne suknie w kolorze srebra, ażurowe
kombinezony, luźne koszule i obszerne płaszcze.
Projektantka zaproponowała połączenie delikatnej
koronki z satyną, a także zachowawczego golfu
z dziewczęcymi falbanami. Pojawiły się również
odważne suknie w stylu „naked dress”, bardzo
kobiece i zmysłowe. W tej kolekcji kolorystyka
wahała się pomiędzy przygaszonymi szarościami
i czernią oraz ognistą czerwienią i bordo. Nie
zabrakło również stylizacji dla nowoczesnych
bussineswomen, a więc obszernych, mocno
zdobionych złotymi elementami garniturów.
Gdzieniegdzie można było dostrzec również
sprawiają wrażenie wyjętych z rockowych
plakatów z lat 90. Jesienno-zimowa kolekcja
prawie w całości skupia się na czerni z elementami
szarości, a wszystko to podkreślone mocnym,
czerwonym akcentem w postaci chusty na szyi,
materiałowej maski na twarzy czy też lateksowych
rękawic. Modele i modelki prezentowali styl
grunge, kochający kontrasty i mieszający różne
fasony. Nikogo więc na dziwi, że na wybiegu
można było podziwiać zarówno ubrania skórzane,
jak i lateksowe; długości mini, midi oraz maxi czy
falbany na zwiewnej sukience w kontraście do
sportowych bluz baseballówek, połączonych z kolei z materiałowymi butami. Osoba ubrana w MILOV to osoba wyzwolona, odważna, ceniąca
sobie nietuzinkowe stylizacje.
nawiązanie do kultu religijnego za sprawą
nadruków inspirowanych witrażami kościelnymi.
„Two frames” zderza ze sobą dwa, na pozór nie
pasujące do siebie światy subtelności i ciężaru,
udowadniając nam, że mogą one stanowić spójną
całość.
Anna Kantecka
Nikola Jaruga
MAKE-UP HD
fot. Mike Pasarella
Makijaże na pokazy 14. edycji Fashion
Week Poland przygotowała marka Inglot,
tworząc nim kropkę nad i prezentowanych
stylizacji. Na wybiegu możemy podziwiać nie
tylko stroje, ale również make-up high
fashion, idealnie dopełniający look modeli.
Inglot odsłania przed nami najnowsze
trendy makijażowe oraz szeroką gamę
kolorystyczną, a to wszystko w jakości HD, bo
na taką właśnie postawił w aktualnej ofercie
kosmetyków.
Pomadki HD Matt Lip Tint, to jak twierdzi
Paulina Rzymkowska, make-up artist marki
Inglot, absolutny bestseller tego sezonu.
Ich kolorystyka doskonale wpasowuje się w
tegoroczny trend na ciemne, wręcz ziemiste
usta w odcieniach brązu, fioletu i ciężkiego
bordo. – Idealnie sprawdzają się do sesji zdjęciowych,
na pokazy, czy wielkie gale dzięki głębokiemu
matu, a także niebywałej trwałości – mówi
Paulina Rzymkowska. Zdaniem stylistki,
usta wampa nadadzą niesamowitej głębi w
zestawieniu z modnym obecnie makijażem
w stylu grunge, czyli twarzy stylizowanej na
nieco zmęczoną z lekko przydymionym okiem. W tym sezonie najmodniejszy jednak okaże
się make-up stylizowany na porcelanową lalkę,
z idealnie gładką i rozświetloną cerą, gęstymi
rzęsami, a także mocno wystylizowanymi
brwiami. Za tym trendem śmiało można
podążać z marką Inglot i jej najnowszą serią
kosmetyków HD, która zadba o stylizację
twarzy w każdym calu.
Anna Kantecka
fot. Juliusz Pietrzak
3
PRZEKORNE PhilosOFFy
Kolejny dzień prezentacji awangardowej
sceny Polskiego Tygodnia Mody z przytupem
rozpoczęła młoda marka Girl Little Boy.
Kolekcja łączyła wyszukaną sportową
stylistykę luźnych dzianin w kratkę z eleganckim, pudrowym różem golfów,
swetrów i kombinezonów. Na wybiegu nie
zabrakło prążków zdobiących dopasowane
sukienki oraz naturalnych skór w kolorze
karmelu. Marka zaprezentowała zarówno
sylwetki damskie, jak i męskie. W tych drugich
pojawiły się oversize’owe płaszcze z frędzlami
w kolorze przygaszonego brązu oraz szarości
w zestawieniu z wyszywanymi ręcznie wzorami
oraz bielą spodni 3/4. Wśród dodatków
pojawiły się sportowe buty, złote sandałki,
jeansowe torby oraz złota biżuteria. Sportowo
i wygodnie, ale przede wszystkim z klasą.
AP/ Anna Pawluk to następna propozycja
Off-Out Of Schedule. Minimalizm oraz proste
formy to dwie charakterystyczne cechy tej
marki, która debiutowała na Fashion Week
Poland. W kolekcji przeważała śnieżnobiała
biel w towarzystwie lamówek w kolorze
soczystej pomarańczy oraz przebijające się
szarości koszulek. Przykuwały wzrok wzory
na marynarkach i kurtkach typu bomber
jacket . Zaprezentowane sylwetki będą idealną
alternatywą dla wszystkich, którzy pragną
minimalistycznej elegancji w połączeniu z drobnym akcentem kolorystycznym.
Pokaz zamykający buntowniczą scenę mody
14. edycji FPFWP to propozycja dla ludzi
odważnych przygotowana przez Van Hoygen.
Show rozpoczął nietypowy performance.
Modele chwycili za spreje z farbami i na
naciągniętej folii aluminiowej namalowali
nazwę marki. Kiedy światła skupiły się
na wybiegu, street style w połączeniu ze
sportową wygodą i rockową nutą na dobre
zawładnął sceną pokazu. W kolekcji nie zabrakło skórzanych
ramonesek, dzianinowych bluz w kolorze
pudrowego różu, płaszczy barwy khaki raz
miękkich i luźnych dzianin zestawionych z szalikami z nazwą firmy. Modelki i modele
przechadzali się po wybiegu jak rasowi
trendsetterzy, których możemy spotkać na
ulicach światowych stolic mody. Część z nich
miała twarze
zasłonięte szalikami, a klasyczne
spodnie „podrasowane”
wyprofilowanymi
dziurami nadawały
sylwetkom pokaźnej
dawki luzu. Była to
ciekawa i
niesztampowa
koncepcja
ujęcia pokazu,
nagrodzona
przez
publiczność
gromkimi
brawami.
Girl Little Boy
AP/Anna Pawluk
4
fot. Mike Pasarella
Podsumowując
dwa dni
pokazów
Off-Out
of Schedule
jesteśmy pewni,
że to kwintesencja
wygodnych i
oryginalnych projektów,
które mogą przyjąć się
na polskich ulicach. Karolina Buczek
Ewa Leśniewska Van Hoyden
Batiste-biuletyn-1-szampony2.pdf
1
3/21/16
5:24 AM
BATISTE
KREATOREM
FRYZUR
XIV FASHION WEEK
POLAND 2016
C
M
Y
CM
MY
CY
CMY
K
LEGENDARNE SUCHE
SZAMPONY ORAZ INNOWACYJNA LINIA DO STYLIZACJI WŁOSÓW
Batiste od ponad 40 lat pomaga kobietom uzyskać swieże,
pachnące włosy w pół minuty. Dzięki specjalnej formule nasze
suche szampony nie zostawiają białych śladów i nie wymagają
wyczesywania. Nadają za to włosom większą objętość
i ułatwiają ich układanie, a wzbogacone kolorem wersje
pozwalają również przykryć ślady siwizny lub odrostów.
Zespół kreatywny Batiste jeżdzi po świecie, tropiąc
kiełkujące trendy w modzie, które mają szansę być na topie
w następnych sezonach. Co roku przygotowujemy nowe
propozycje kompozycji zapachowych z bajecznie kolorowymi
opakowaniami, które od lat mają status kultowych. W tym
sezonie królują Sweetie i Marakech.
www.batiste.pl
TRENDSETTER W BRANŻY SUCHYCH SZAMPONÓW
I SZYBKIEJ STYLIZACJI
5
NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE
ZE ŚWIATA MODY!
FASHION BIZNES
KOMUNIKACJA W MODZIE
MARKETING
FashionBiznes.pl, to głos branży modowej,
codzienne źródło wiadomości dedykowane
projektantom, sprzedawcom i pasjonatom
designu. To dobrze skomponowane źródło
informacji finansowych, trendów w handlu
detalicznym i marketingowych inspiracji.
RYNKI FINANSOWE
NOTOWANIA GIEŁDOWE
OFERTY PRACY
KALENDARZ WYDARZEŃ
WWW.FASHIONBIZNES.PL
HIRO.PL
6
H ERBARIUM
H O T E L
&
S P A
www.modawpolsce.pl
FB
FASHION BIZNES
7
PROFESJONALNE
TORBY
PAPIEROWE
już od 100 szt.
Pack Art Bags Sp. z o. o. sp. k.
www.packart-bags.eu
8
10 PYTAŃ DO…
Mają własną wizję mody, jasno
określone cele oraz talent – o
kim mowa? O projektantach,
którzy biorą udział w 14. edycji
FashionPhilosophy Fashion Week
Poland. Aby skonfrontować ich
osobowości, postanowiliśmy zadać im
10 identycznych pytań.
Kogo inspiruje Alexander Wang,
a kogo Karl Lagerfeld? Tego dowiecie
się czytając wywiady!
ANNA PAWLUK
- Jaka była Twoja pierwsza reakcja, kiedy
dowiedziałaś się, że pokażesz swoją kolekcję
podczas 14. edycji FFWP?
- Bardzo się ucieszyłam. W tym roku
konkurencja była naprawdę silna. Uważam,
że do konkursu przystąpiło wielu bardzo
utalentowanych projektantów. Jestem
szczęśliwa, że Rada Programowa wybrała
akurat mnie. - Czym jest dla Ciebie FashionPhilosophy
Fashion Week Poland?
- To niezwykłe wydarzenie, które zrzesza
najciekawsze polskie marki. Jest to także
wspaniała okazja dla młodych projektantów, aby
pokazać swoje prace.
- Opisz jednym zdaniem swoją markę.
- AP nadaje nowy sens idei funkcjonalności
poprzez monumentalny minimalizm zawarty w unikatowych częściach ubioru.
- Komu dedykowana jest Twoja marka?
- Świadomym konsumentom, którzy oczekują
czegoś więcej od mody. Ludziom lubiących
wyzwania, ambitnym oraz niezależnym.
- Co sprawia, że Twoja najnowsza kolekcja
jest wyjątkowa?
- Łączy w sobie nowe technologie, takie
jak nadruki 2D, 3D oraz ekstrawaganckie
tkaniny. Każdy element wyróżnia się doskonałą
konstrukcją i starannym wykończeniem. Elementy te stanowią o wyjątkowości kolekcji.
- Jak wyglądało Twoje pierwsze spotkanie
z wielką modą?
- To chyba samo przygotowywanie mojej
pierwszej kolekcji, które było dla mnie
doskonałym treningiem. Stało się kluczowym
doświadczeniem, z którego wyniosłam ogromne
korzyści. Inspiracją do głębokiego wglądu w zdobytą do tej pory wiedzę i weryfikację
swoich poglądów na modę i inspiracji.
Motywacją do odwiedzin dużych targów i pokazów jak m.in. Premiere Vision w Paryżu.
- Z którego swojego projektu jesteś
w szczególności dumna?
- Bardzo zadowolona jestem z moich nadruków,
które wykonałam własnoręcznie. - Co Cię najbardziej przeraża, a co ekscytuje
w świecie mody?
ZWYRD (GRZEGORZ MARCISZ)
- Jaka była Twoja pierwsza reakcja, kiedy
dowiedziałeś się, że pokażesz swoją kolekcję
podczas 14. edycji FFWP?
- Odetchnąłem z ulgą, kiedy przeczytałem pierwsze
zdanie maila potwierdzającego mój udział
w 14. edycji wydarzenia.
- Czym jest dla Ciebie FashionPhilosophy Fashion
Week Poland?
- Platformą, która idealnie promuje młodych
projektantów w Polsce.
- Opisz jednym zdaniem swoją markę.
- Projekty mojej marki są skierowane do odważnych
osób, które chcą uciec od rutyny panującej
w modzie.
- Komu dedykowana jest Twoja marka?
- Wszystkim osobom, które lubią się wyróżniać w dobrym tego słowa znaczeniu - oraz ludziom,
którzy lubią design na wysokim poziomie.
- Co sprawia, że Twoja najnowsza kolekcja jest
wyjątkowa?
- Włożyłem w nią mnóstwo pracy i zaangażowania.
Traktuję jako przełomową na mojej ścieżce
projektowej/artystycznej. Tworzyłem ją z bardzo
dużą świadomością projektowania. Poczynając
od wizji, sylwetek na papierze, przez tworzenie
autorskich tkanin, dodatków, nadruków, a na
wykrojach kończąc.
- Jak wyglądało Twoje pierwsze spotkanie
z wielką modą?
- Odkąd pamiętam interesowałem się tym tematem. Ubiór jest dla mnie bardzo istotny.
- Z którego swojego projektu jesteś
w szczególności dumny?
- To obrazy wielkoformatowe, które wykonałem na
- Ekscytuje mnie mnogość, a zarazem
różnorodność, jaką prezentują projektanci.
Pomimo tak wspaniałego dorobku moda
ma jeszcze wiele do odkrycia. Najbardziej
przerażają mnie wybory dokonywane przez
klientów. Bardzo istotną rzeczą jest dla mnie
etyka w modzie. Nie rozumiem dlaczego
konsument wybiera produkt niewiadomego
pochodzenia, zamiast tego, który został
przygotowany w sprawiedliwy sposób i dla
środowiska i dla człowieka - potwierdzony i oznaczony specjalnym certyfikatem.
- Gdzie, jako projektantka, chciałbyś się
znaleźć za 10 lat?
- Na pewno chciałabym poszerzyć
dotychczasowe grono odbiorców AP, a moim
marzeniem jest wejść na rynki zagraniczne.
- Kto jest dla Ciebie największym autorytetem
w świecie mody?
- Alexander McQueen. Śmiem twierdzić, że
był on jedynym projektantem, który w tak
inteligentny sposób łączył niekonwencjonalne
pomysły z doskonałą konstrukcją oraz z głęboko zakorzenioną ideologią.
GIRL LITTLE BOY
- Jaka była Twoja pierwsza reakcja, kiedy
dowiedziałeś się, że pokażesz swoją kolekcję
podczas 14. edycji FFWP?
- Przypływ gorąca, radość, telefon w ręku i myśl:
masakra, co ja zrobiłem? Mam na razie pięć
sylwetek, kiedy zrobię resztę ? Masakra, masakra.
Nie spodziewałem się tego, tym bardziej, że nie
mam jeszcze ukształtowanej marki i zgłosiłem
się dla własnej satysfakcji. Wyniku się nie
spodziewałem.
- Czym jest dla Ciebie FashionPhilosophy
Fashion Week Poland?
To możliwość zaprezentowania swojej twórczości
wyszukanemu i większemu gronu odbiorców.
To dla mnie wyróżnienie. Stawia mnie w jakimś
lepszym świetle.
- Opisz jednym zdaniem swoją markę
- Nie da się tego opisać. Jest to chaos. Jeden
pomysł przeradza się w drugi, drugi w trzeci itd. - Komu dedykowana jest Twoja marka?
- Chciałbym, żeby wszystkim, niezależnie od
wieku, poglądów czy wyznania. Ma pokazywać
naszą kreatywność.
- Co sprawia, że Twoja najnowsza kolekcja jest
wyjątkowa?
Wyjątkowa? To fakt, że jest to moja pierwsza
kolekcja.
- Jak wyglądało Twoje pierwsze spotkanie
z wielką modą?
- To była chyba 6. edycja Fashion Week Poland. Wraz ze znajomymi udało nam się dostać
wejściówki na pokazy. Pamiętam te czasy, tę
głupotę i naszą niedojrzałość. Jak o tym pomyślę
to aż wstyd.
- Z którego swojego projektu jesteś
w szczególności dumny?
- Niektóre tkaniny w kolekcji robione są techniką
patchworkową. Z nich jestem najbardziej dumny,
bo zajmują najwięcej czasu, ale są najbardziej
efektowne.
- Co Cię najbardziej przeraża, a co ekscytuje
w świecie mody?
- Ciężko powiedzieć, co mnie przeraża. Chyba
najbardziej natłok i ilość tego, co powstaje. Pada
pytanie, czy znajdzie się, czy w ogóle jest jeszcze
odbiorca, który chce nas nosić?
- Gdzie, jako projektant, chciałbyś się znaleźć
za 10 lat?
- Prosta odpowiedź - marzeniem jest praca
w największym domu mody, oczywiście jako
projektant. Więcej na chwilę obecną mi nie
potrzeba.
- Kto jest dla Ciebie największym autorytetem w świecie mody?
- Przyjaciele, którzy projektują od lat. To oni
pokazali mi jako pierwsi, ile można zrobić z jednego kawałka materiału. Oni byli
nauczycielami i na zawsze zostaną dla mnie
autorytetami, którym chcę dorównać.
Przemek Dankowski
dyplom licencjacki w zeszłym roku. Przedstawiają
abstrakcję inspirowaną wpływem środków
odurzających na umysł człowieka. Przez kilka
miesięcy można było oglądać te prace w galerii ASP
przy ul. Piotrkowskiej w Łodzi.
- Co Cię najbardziej przeraża, a co ekscytuje
w świecie mody?
- Przeraża mnie, jak wiele płytkich i pustych
osób on przyciąga świat mody, a ekscytuje
poziom i tempo z jakim rozwija się postrzeganie
projektowania. Chodzi mi głównie o coraz większe
przywiązanie uwagi do sposobu prezentowania
kolekcji tj. dobór modelek, jak chodzą po wybiegu,
makijaż, przestrzeń, w jakiej odbywają się pokazy
czy dobór muzyki. To wszystko sprawia wrażenie
dopracowania pokazu w najmniejszym detalu, przez
co wydaje się on wyjątkowy i jedyny w swoim
rodzaju. Dzięki temu ma również szansę mocno
zapaść w pamięć widzom.
- Gdzie, jako projektant, chciałbyś się znaleźć za
10 lat?
- 10 lat temu nie pomyślałbym nawet, że będę się
zajmował projektowaniem. Raczej nie wybiegam aż
tak daleko w przyszłość. Staram się dawać z siebie
wszystko w danym momencie i tyle.
- Kto jest dla Ciebie największym autorytetem
w świecie mody?
- Może zabrzmi to niestosownie, ale nie mam
autorytetów w świecie mody. Zauważyłem ostatnio,
że podziwiam pewną grupę projektantów, między
innymi jest to Alexander Wang czy Rick Owens,
ale nie jestem na 100 % zwolennikiem tego, co
robią. Po prostu doceniam znaczną większość
ich twórczości, ale na pewno nie są moimi
autorytetami w kwestii projektowej.
Przemek Dankowski
9
TEATR MODY
GIANNIEGO VERSACE
ciąg dalszy ze str. 1
Spadające ze stołu skrawki krojonej tkaniny, upuszczona szpulka z nićmi,
wysypane guziki były najpiękniejszymi zabawkami Giovanniego Marii
(02.12.1946 - 15.07.1997), syna Franceski i Nina Versace. Gdy Gianni
pomagał matce lub stroił jak lalkę siostrę Donatellę (02.05.1955),
najstarszy Santo (16.12.1944) uczył się od ojca tajników przedsiębiorczości.
W dostatniej rodzinie powstały fundamenty domu mody Versace.
ZDOLNA FRANCESCA
Jednym z nielicznych zawodów, które mogła
wykonywać uczciwa kobieta na południu Włoch
było krawiectwo. Z woli rodziców Francesca
została więc mistrzynią igły i nożyc. Dosłownie mistrzynią! Miała: talent w rękach, wyczucie stylu i żyłkę do prowadzenia
interesów. Wszystko to sprawiło, że jako
dwudziestolatka otworzyła w Reggio własny
zakład krawiecki w 1940 roku. W czasach,
gdy masowa produkcja odzieży była czymś
nieznanym, a gotowe ubrania w sklepach były
tandetnej jakości i wykonania szycie na miarę
było codzienną potrzebą. Ambitna Pani Versace
proponowała swoim klientom stroje, których
wykroje na płótnie kupowała w Rzymie czy
Florencji od rodzimych, nowych projektantów.
Nie poprzestawała na tym, co otrzymała:
zmieniała je w zależności od potrzeb, dodawała
do nich własne akcenty inne dla każdej z klientek. Zasłynęła z szycia sukien ślubnych
i toalet wieczorowych. Ich decorum odcisnęło
niezatarte piętno na wrażliwości estetycznej
młodszego syna. Franca uwielbiała ubierać
własne dzieci, od małego kształtowała ich gust.
Do I Komunii Świętej Giovanni Maria poszedł
w trzyczęściowym białym żakiecie z muszką
i rękawiczkami. Wspierała talent swojego
faworyta, uczyła go wszystkich tajników kroju i szycia, rozumiała jego podejście do życia i brak zaradności. Gdy niespełna dwudziestoletni
Gianni porzucił szkołę, otrzymał od matki butik
znajdujący się obok jej pracowni. Pozwoliła mu
obsługiwać swoje klientki. Był to pierwszy krok
do jego pozycji dyktatora mody.
Matka pozostała najlepszą przyjaciółką i doradczynią syna. Przed pokazami - choć
schorowana i słaba – służyła
wszechstronną pomocą.
Pilnowała jakości:
„Jakże możesz coś
takiego wypuścić
na wybieg? –
zapytała
raz
Gianniego – Spójrz tylko na tę lamówkę”. Pod
koniec pokazów biegła za kulisy nie tylko ze
łzami wzruszenia w oczach, ale także z usłyszanymi od publiczności opiniami, które
przekazywała synowi.
RODZINNA FIRMA
Czym wytłumaczyć lojalność Santo wobec
firmy Versace? Wyciągnął firmę z zapaści po
śmierci brata mimo tego, że Gianni ostentacyjnie
pominął jego dzieci na rzecz faworyzowanych
pociech Donatelli w swoim testamencie. Tylko
południowymi związkami rodzinnymi oraz ilością
pracy włożonej przez niego w powstanie i rozwój
domu mody sygnowanego imieniem brata.
Gdy rodzeństwo postanowiło otworzyć własny
dom mody, przebiegły Santo wynegocjował od
przedsiębiorców zatrudniających Gianniego jako
projektanta bajeczne kontrakty. Tak zarobione
pieniądze wykorzystał do stworzenia działu
sprzedaży oraz urządzenia imponującego salonu
przy Via San Primo w Mediolanie. W produkcję ubrań inwestował na zasadzie
joint venture, co pozwalało mu kontrolować
ich wytwarzanie. Sieć sprzedaży zbudował zaś
na zasadzie franczyzy. Dzięki temu nastąpił
szybki wzrost liczby butików bez inwestowania
finansów firmy. Santo zachował wpływ na
ich wygląd, sposób oferowania ubrań oraz
prowadzoną przez właścicieli promocję. Musieli
oni m.in. własnym sumptem reklamować markę
Versace w lokalnej prasie oraz organizować
prezentacje nowych kolekcji.
W połowie lat 80. XX wieku ten model
biznesowy przyniósł oczekiwane zyski, które
pozwoliły na realizację artystycznych wizji
Gianniego i reklamowych pomysłów Donatelli.
W 1981 roku rodzina kupiła w Mediolanie
trzypiętrowy pałac przy Via Gesu. Na kołatce
podwójnych drzwi znajdowała się głowa
Meduzy. Stała się logo znajdującego się za nią
domu mody. Zakup nieruchomości kosztował
8 mln dolarów, modernizacja i renowacja
pochłonęła dodatkowe 3,7 mln dolarów
(w przeliczeniu z lirów). Sumy wówczas
bajońskie … Padło pytanie o źródło pieniędzy
„parweniuszy z południa”. Towarzyszyła mu
mroczna sugestia, że za domem mody Versace
stoi kalabryjska mafia ‘Ndrangheta.
Księgowa analiza dochodów firmy
wydaje się zaprzeczać sensacyjnej
tezie. Brak w nich tajemniczych
działań, za to widać rosnące
zyski ze sprzedaży
mody i obrotu
nieruchomościami,
w które również
inwestował
Santo.
KULT TOP MODELEK
Siedziba arystokratycznych rodów Mediolanu
szybko zapełniła się muzykami, gwiazdami
Hollywood oraz pięknymi modelkami. Głównie
za sprawą Donatelli, która wciągała znane
osoby do promocji domu mody Versace.
Oferowała: gościnę, darmowe ubrania,
przeloty. Jak nie skorzystać? Umiejętnie
wykorzystała zainteresowanie prasy nowymi
ekscytująco pięknymi i profesjonalnymi
modelkami: Christy Turlington, Lindą
Evangelistą oraz Naomi Campbell. Donatella
oprócz dużych pieniędzy zaoferowała im
niespotykane dotąd luksusy: przeloty
samolotem Concorde, apartamenty w pięciogwiazdkowych hotelach, darmowe
ubrania, do dyspozycji samochody z szoferem,
udział w bankietach. Do grona pierwszej
trójki szybko dołączyły: Claudia Schiffer,
Carla Bruni i Helena Christensen. Ich wspólne
pojawienie się na wybiegu Versace rozpętało
medialne szaleństwo. Doskonale opłaciło się
ono klanowi Versace! Za namową Donatelli
dom mody kontynuował coraz droższą
współpracę. Firma płaciła modelkom nawet po
50 tys. dolarów za prawo wyłączności do ich
występów, nie wliczając w to dodatkowych
atrakcji i przywilejów. Koszty ich wstępów na
pojedynczym pokazie sięgały łącznie setek
tysięcy dolarów. Inne domy mody nie mogły
zignorować zjawiska i przystąpiły do wojny
na oferty. W jej wyniku narodziła się legenda
top-modelek z bajońskimi sumami za występ,
ekscesami, udziałem w teledyskach, filmach,
wydarzeniach. Trafiły na okładki... Stały się
częścią pop-kultury lat 90. XX wieku.
POGRZEB JAK POKAZ MODY
Strzały w Miami Beach, od których zginął
Gianni, rozpętały kolejną medialną burzę
wokół domu mody Versace. Wyzwaniem okazał
się pogrzeb. Udało się przekonać niechętne
władze kościelne do odprawienia mszy żałobnej
w katedrze. Dom mody Versace przestąpił do
jej urządzania tak, jakby to był ostatni pokaz
mody kreatora. Wystosowano zaproszenia
do ulubionych gwiazd, które sprowadzono
i zakwaterowano w najdroższych hotelach
Mediolanu na koszt firmy. Krawcowe w ekspresowym tempie musiały uszyć
stosowne stroje dla członków rodziny
oraz najznamienitszych gości, 10
w tym księżny Diany. Została ona ubrana w modną ciemnogranatową obcisłą sukienkę
bez rękawów oraz czarny żakiet. Biżuterię
stanowiły kosztowne sznury wielkich
naturalnych pereł. W ręku trzymała czarną
lakierowaną torebkę z krokodylej skóry ze
złotymi głowami Meduzy. W pogrzebie udział
wzięli także m. in.: Sting z żoną Trudie Styler,
Elton John, Anna Wintour, Karl Lagerfeld,
Giorgio Armani. Uroczystość relacjonowały
media z Europy, Stanów Zjednoczonych,
Japonii.
Gdy ucichła wrzawa, po Giannim zostały:
legenda, kolekcje sztuki, wkład w pop-kulturę
oraz projekty!
Agnieszka L. Janas
Przy pisaniu artykułu korzystałam z:
- Deborah Ball, Versace. Geniusz, sława i
morderstwo, Wrocław, Wydawnictwo Dolnośląskie
- Instytut Ubioru w Kioto, Moda. Historia mody
XX wieku, Taschen
- Marnie Fogg, Od Chanel do Versace. Style w modzie, Buchmann
JEANSY SĄ WIECZNE!
WYSZPERANE W SHOWROOMIE
ANYSZKA
Damska marka odzieżowa, która powstała w 2015 roku w Mediolanie. Aleksandra Anyszka
jest absolwentką tamtejszej Domus Academy, a pomysł na stworzenie marki zrodził się w jej
głowie już podczas studiów we włoskiej stolicy
mody. Na jej stoisku znajdziemy dwie kolekcje:
lato i jesień/zima 2016. Ubrania unikatowe,
produkowane po jednej sztuce każde. Jest to
tak zwana kapsule collection. Każda rzecz jest
robiona ręcznie od początku do końca, łącznie
z barwieniem tkanin czy wyszywaniem wzorów
licznych zdobień. Miętowe kurtki bombery oraz
spodnie zdobione są złotym haftem o motywie
kwiatowym. Koszulki a nawet stroje kąpielowe
pokryto wzorami z drobnych kolorowych
koralików. Każda sztuka jest inna, zawsze coś
odróżnia jedną wersję od drugiej, choćby drobny
detal. Jak opowiada projektantka, życie marki
toczy się miedzy Polską a Bali gdzie odbywa się
produkcja. Stamtąd również Anyszka czerpie
inspiracje, zarówno z natury jak i sztuki.
Egzotyczno-orientalne klimaty Bali zwinnie łączy z elegancja i ekstrawagancją.
Jesienna kolekcja nosi nazwę „Sanctuary” i jest trochę mroczna poprzez widoczne w niej sakralne motywy oraz hafty imitujące gotyckie
witraże. Z kolei lato 2016 to „Jungle baroque”,
czyli wspomnienie lata i tropików zamknięte w barokowej złoconej ramie. Każdy strój to małe
dzieło sztuki.
Sonia Karaszewska
MILOV
KLARA KOSTRZEWSKA
Biżuteria Klary Kostrzewskiej urzeka
delikatnymi i fantazyjnymi liniami, nietuzinkową
dekoracyjnością. Inspirowane przyrodą i światem
wyobraźni formy są miłe dla oka, choć mogę się
także wydać kontrowersyjnie - nieco przekorne,
trochę przerażające. Każdy widzi w nich coś
innego. Szczególnie długie wisiory pobudzają
wyobraźnią, są trochę odrealnione i dzięki temu
ciekawsze.
Jest to marka, która powstała w 2012 roku
z inicjatywy Patrycji i Zuzy. Projektantki
postanowiły stworzyć brand, który mógłby
pokazać ich pasję do mody unikatowej.
Nietuzinkowy ubiór dopasowany do stylu bycia,
streetwear oraz oryginalność – tak w skrócie
można opisać kolekcje tworzone przez MILOV.
Ubrania, które możemy znaleźć w Showroomie
Fashion Week Poland pochodzą z kolekcji
„Freemason”, „Rain Man” i „Rain Man II”.
Charakteryzuje je
niepowtarzalność,
oryginalny
sposób
podkreślenia
indywidualnego stylu i pomagają wyrazić siebie za pomocą ubioru.
Zostały stworzone głównie z naturalnej skóry,
wełny czy bawełny. Inspiracją do ich powstania
była symbolika, zagadkowość świata, głęboko
Wszystkie prace wykonane są ze stali szlachetnej
oksydowanej, pozłacanej lub posrebrzanej.
Biżuteria ma zwracać uwagę a zarazem pięknie
komponować się z resztą ubioru. Ażurowe wzory
niemal stapiają się ze skórą, imitując tatuaże.
Na stoisku Kostrzewskiej można przebierać
wśród naszyjników, pierścionków i bransolet.
Dodatki te idealnie skomponują się z elegancką
wieczorową sukienką, choć mogą też być
świetnym dopełnieniem codziennej stylizacji do
pracy. Nadają one całemu ubiorowi elegancji i subtelności.
Sonia Karaszewska
MOJETRAMPKI.PL
Marka ta to wciąż nowość na rodzimym rynku
odzieżowym, choć już po raz kolejny pojawia się
w Showroomie Fashion Week Poland. Powstała
zaledwie rok temu, rozpoczynając swoją przygodę
z… trampkami, docelowo jednak skupia się
na odzieży, która - jak twierdzą jej projektanci
- ma spełniać zasady filozofii życia na luzie.
Ubrania, które można nabyć drogą internetową
charakteryzują się prostotą i minimalizmem
klasycznej kolekcji basic, zarówno w krojach, jak i stonowanej kolorystyce. Jak twierdzi Aleksandra
Januszkiewicz, właścicielka marki, jej wyroby
to sto procent bawełny w praktycznie każdym
detalu ubrania. Zastrzega również, że kolekcja
skierowana jest do szerokiej grupy odbiorców, w każdym wieku.
- Nie określamy konkretnego targetu. Nasza
kolekcja skierowana jest do wszystkich, kobiet i mężczyzn w każdym wieku - mówi.
Anna Kantecka
ukryte i niejasne treści, które mają wpływać
na myśli odbiorcy. Głębszy poziom znaczenia
jest sugerowany, lecz niejednoznaczny, otwiera
możliwość różnych interpretacji. MILOV wychodzi
naprzeciw ludziom, którzy chcą wyglądać
awangardowo, nieschematycznie a jednocześnie
ubiorem wyrazić swoją niebanalną osobowość.
Przemek Dankowski
QBOX
Do tego stoiska przyciąga przepiękny zapach i niezwykłe kolory. Qbox to raj dla miłośników herbat,
ale chyba nikt nie przejdzie obok obojętnie. Sympatyczne panie z chęcią przybliżą zainteresowanym
historię każdej z odmian, a także poczęstują świeżo zapatrzonymi specjałami. Ich asortyment to herbaty
z całego świata, najlepsze jakościowo gatunki i ciekawe smaki. Do swych mieszanek wykorzystują
jedynie naturalne dodatki, takie jak suszone owoce czy przyprawy, bez dodatków chemicznych.
Herbaty podzielone są na trzy specyficzne grupy: „Good morning”, czyli orzeźwiający poranek, z pyszną
herbatą, która pomoże nam zebrać energię na cały dzień; „Five o’clock” to popołudniowy odpoczynek,
czyli relaksująca herbata na deser; trzecia grupa to „Tea tox”, czyli prozdrowotne herbaty wspomagające
spalanie tkanki tłuszczów i oczyszczające organizm z toksyn. Na stoisku znajdziemy także akcesoria,
m.in. fantazyjne kubki i czajniczki. Ostatnio ich oferta poszerzyła się także o świeczki do masażu, które
nie zawierają parafiny i są wykonane ze specjalnych składników, takich jak np. wosk sojowy, który nie
nagrzewa się tak bardzo jak ten zwykły. Dzięki temu można wykorzystać go do pielęgnacji suchej skóry,
czy tez jako olejek do masażu.
Sonia Karaszewska
11
O CZYM MOŻECIE NIE WIEDZIEĆ...
MODELKI DŁONI
RHONDA ZWILLINGER
Modelki te zazwyczaj są wynajmowane przez
firmy kosmetyczne lub do zbliżeń w filmach.
Praca wydaje się być lekka, łatwa i przyjemna.
Nie wymagany jest odpowiedni wzrost ani
idealna figura. Ashley Covington, modelka dłoni,
przyznaje jednak, że nawilża dłonie 20-30 razy
dziennie i przez większość czasu nosi rękawiczki.
Modelka dłoni może zarobić od 300 dolarów do
kilku tysięcy za godzinę pracy. Kobiety te nie mają
jednak szansy na sławę, gdyż prawdziwą gwiazdą
ma być produkt, który reklamują. Wiedzieliście, że
widniejące na okładce „Zmierzchu” dłonie należą
do Kimbry Hickey?
Amerykańska artystka, która fascynuje się modą.
Do swoich projektów stara się wykorzystywać
tanie materiały - cekiny, koraliki, kolorowe
szkiełka itp. Zazwyczaj materiały te w takim
nagromadzeniu stanowiłyby kwintesencję kiczu,
spod ręki Rhondy wychodzą jednak prawdziwe
dzieła sztuki. Artystka projektuje buty. Nie są
one jednak przeznaczone do chodzenia, a do…
podziwiania
EKOLOGICZNE BUTY
MOSCHINO (CZYT. MOSKINO)
Gdyby Franco Moschino urodził się w zamożnej
rodzinie, zapewne znany byłby dzisiaj jako malarz.
Aby jednak zarobić na czesne, szkicował projekty
ubrań. Był zdolny i miał ogromną wyobraźnie, w ten sposób w 1971 r. trafił do domu mody
Versace jako ilustrator. To był jego pierwszy
kontakt ze światem mody, którego gwiazdą
został chwilę później. W 1983 r. założył swoją
firmę i już wtedy postanowił zaskakiwać ludzi
i wyśmiewać zasady. To Moschino wylansował
obcasy kliny, buty z szerokimi taśmami, wielkie
kopertówki. Odważnie wprowadza też do mody
elementy kiczu- wielkie serca, kolekcja inspirowana
znanym fast foodem itp. Domy mody Moschino
można znaleźć na całym świecie - od Bombaju
po Moskwę, Nowy York czy Jekaterynburg.
Jego kreacje były regularnie pokazywane w
amerykańskim serialu „Niania”. Zaprojektował
kostiumy na trasę koncertową Kylie Minogue oraz
Madonny. Motto Franco Moschino brzmi: Moda
powinna cię przenosić w inną rzeczywistość. Francuski artysta Christophe Guinet postanowił
połączyć swoje zamiłowanie do natury i zainteresowanie kulturą miejską. Efektem tego
połączenia jest projekt „Po prostu rozwijaj to!”,
który nawiązuje do sloganu marki Nike. Projektant
stworzył serie butów z gleby, trawy, kolorowych
kwiatów i kory drzewnej. Głównym celem jest
zlikwidowanie luki między konsumpcjonizmem,
a pięknem natury.
Nikola Tkacz
MODOWE INSPIRACJE
Fot. Juliusz Pietrzak
FashionPhilosophy Fashion Week Poland
94-250 Łódź, ul. Siewna 15
www.fashionweek.pl
tel. +48 42 636 36 76
[email protected]
hotline: +48 690 386 759
Redakcja „Fashion Daily”: Piotr Jach (red. nacz.), Karolina Buczek, Przemek Dankowski, Marta Dudzińska, Justyna Dunaszewska, Dagmara Jaciubek, Agnieszka L. Janas, Nikola Jaruga, Anna Kantecka, Sonia
Karaszewska, Juliusz Pietrzak, Anna Plocek, Nikola Tracz, Anita Treścińska
Projekt i skład DTP: depantero - tomasz marcin patryk zawisny

Podobne dokumenty