Holenderski plon cebuli w polskich warunkach
Transkrypt
Holenderski plon cebuli w polskich warunkach
Przeciętne plony cebuli w Polsce mocno odbiegają od poziomu plonowania tego warzywa w Holandii. Często pojawiają się pytania ze strony producentów, jak osiągnąć efekty z „kraju wiatraków”. Obecnie nakłady związane z produkcją cebuli w Polsce i Holandii są bardzo zbliżone i aby pozostać konkurencyjnym na rynku europejskim, jedynym wyjściem jest osiąganie wysokich plonów dobrej jakości. W ubiegłym sezonie firma nasienna Bejo Zaden Poland przy współpracy z Yara Poland oraz Bayer i spółką zajmującą się nawadnianiem kroplowym Milex zorganizowała spotkania cebulowe mające na celu zaprezentowanie różnych metod nawadniania oraz nawożenia. Spotkania te odbyły się 3 września 2015 r. u pana Adama Pawlaka w miejscowości Szemborowo (woj. wielkopolskie) w okolicy Strzałkowa oraz tego samego dnia po południu u Pana Romana Wacha w Kościelcu (woj. kujawsko-pomorskie) niedaleko Inowrocławia, gdzie oprócz spotkania na polu odbyły się prezentacje dotyczące uprawy cebuli w aspekcie asortymentu odmian cebuli Bejo, nawożenia, ochrony, nawadniania, jak również bardzo ciekawego wykładu holenderskiego doradcy z firmy Profyto – Iana Hale, który omówił sposoby uprawy cebuli w warunkach holenderskich. Przeciętne plony cebul w Polsce mocno odbiegają od poziomu plonowania w Holandii, często pojawiają się pytania ze strony rolników, jak osiągnąć efekty z „kraju wiatraków”. Jak wiadomo nie jest to łatwe, ponieważ różni nas klimat, a co za tym idzie – średnia ilość opadów w okresie wegetacji cebuli. Obecnie nakłady związane z produkcją cebuli w Polsce i Holandii są bardzo zbliżone, czyli koszty nasion, nawozów, środków ochrony roślin czy paliwa i aby pozostać konkurencyjnym na rynku europejskim, jedynym wyjściem jest osiąganie wysokich plonów dobrej jakości. Dodatkowo wzrastająca w ostatnich latach cena gruntów rolnych wymusza na producentach efektywniejsze wykorzystywanie posiadanego areału. Założenia doświadczenia Doświadczenia w obydwu lokalizacjach polegały na porównaniu dwóch syste- mów nawadniania na tle kontroli. Jako standardową metodę przyjęto użycie deszczowni szpulowej, natomiast innowacją było użycie linii kroplujących i dostarczenie nimi oprócz wody składników odżywczych (fertygacja) z rozpuszczalnych nawozów firmy Yara Poland bezpośrednio do gleby. Siew nasion w ilości 3,1 jednostki/ ha u Pana Adama Pawlaka odbył się 10 kwietnia na powierzchni około 6 ha. Przedplonem była pszenica ozima, a orkę jesienną wykonano na koniec października. Dwa tygodnie po włókowaniu, które odbyło się 10 marca, wysiano 550 kg/ha nawozu Patentkali oraz 100 kg/ha fosforanu amonu, a dzień REKLAMA Holenderski plon cebuli w polskich warunkach przed siewem 200 kg/ha saletrzaku, po czym przygotowano glebę do siewu agregatem biernym, tzw. kompaktorem. Rozłożenie linii kroplujących na części pola nastąpiło na etapie wytworzenia przez cebulę trzech liści właściwych. Cebulę uprawiano na zagonach o szerokości 1,8 m na których rozłożono trzy linie kroplujące. Rozkładanie taśm odbyło się ręcznie w trakcie wzrostu cebuli, ale istnieje również możliwość rozwijania taśm w takcie siewu poprzez montaż szpul na siewniku pneumatycznym. Pogłównie 1 czerwca zastosowano 170 kg/ha Unika Calcium na całej plan- tacji, a 30 czerwca tylko na części pola bez fertygacji rozsiano po raz kolejny 170 kg/ha Unika Calcium. Nawadnianie przy użyciu deszczowni szpulowej rozpoczęto w momencie, gdy cebula zaczęła tworzyć zgrubienia. Na części pola, gdzie nawadniano rośliny systemem tradycyjnym wykonano pięć zabiegów, każdorazowo dostarczając cebuli po 30 mm wody. Fertygacja rozpoczęła się, gdy rośliny w pełni wykształciły 4. liść właściwy, a zakończyła – ok. 2 tygodnie przed początkiem załamywania się szczypioru. Tak w założeniach prawidłowo powinno podejść się do Tab. 1. Terminy oraz ilości nawozów wykorzystywanych do fertygacji plantacji w Szemborowie Aplikacja Termin stosowania 1 25 czerwca 2 30 czerwca 3 3 lipca Superba czerwona (7–9-25+Mikro) Superba brązowa (14–9-25+Mikro) YaraLiva Calcinit (15,5+26,6 CaO) kg kg kg 4 5 lipca 9 lipca 6 11 lipca 50 25 7 15 lipca 8 20 lipca 9 27 lipca 25 25 25 25 25 5 Suma (kg) 25 50 50 25 25 50 25 25 25 50 50 10 3 sierpnia 50 50 11 10 sierpnia 50 50 Suma (kg) 175 125 100 400 Tab. 2. Średni plon cebuli wszystkich porównywanych w doświadczeniu w Kościelcu odmian firmy Bejo dla poszczególnych systemów nawadniania System nawadniania Średni plon (t/ha) Przyrost względem kontroli (t/ha) Przyrost względem kontroli (%) Kontrola 53,1 Nawadnianie deszczowniane 73,1 20 37,7 Nawadnianie kroplowe 94,7 41,6 78,3 fertygacji. Jednak należy pamiętać, że mając już rozłożoną całą instalację kroplującą, można podawać roślinom też samą wodę. Ten sposób nawadniania ma koleją zaletę – pozwala na efektywniejsze wykorzystywanie wody, ponieważ w porównaniu z tzw. działkiem w mniejszym stopniu ma miejsce odparowywanie wody do atmosfery. Dodatkowym atutem jest możliwość podlewania o każdej porze dnia i nocy bez względu na temperaturę powietrza. Nie występuje tu tzw. efekt szoku termicznego dla rośliny, a warto również zauważyć, że podlewanie z góry zmywa ochronny wosk ze szczypioru i naraża go w większym stopniu na atak sprawców chorób grzybowych. Producent w Szemborowie ścinał szczypior i wykopywał cebulę 22 września. Na plantacji wykonano siedem zabiegów fungicydowych, co skutecznie zabezpieczyło szczypior przed chorobami. Podkreslić należy, że program nawożenia w Szemborowie oraz Kościelcu firma Yara Poland przygotowała w oparciu o analizę gleby i wody. W tabeli 1. przedstawiono terminy oraz ilości nawozów wykorzystywanych do fertygacji plantacji w Szemborowie. Czy warto? Ocena plonu z 1 m bieżącego jest mało miarodajna, jeżeli mówi się o produkcji polowej. Dlatego w trakcji zbiorów wszystkie cebule poszczególnych odmian u pana Wacha i u pana Pawlaka zostały zważone za pomocą wag najazdowych. Ważenie odbyło się w czasie zbioru po doschnięciu cebul na polu, co odzwierciedla rzeczywisty plon handlowy. W Kościelcu ważono cebule każdej odmiany z powierzchni 330 m2, a w Szemborowie z 158,4 m2. W Kościelcu nawadniano również kontrolę do trzeciej dekady czerwca, aby utrzymać obsadę roślin ze względu na ekstremalną suszę, co zmniejszyło różnicę między technologiami. Jednak w Szemborowie wyraźnie było widać brak obsady na kontroli z uwagi na skrajny niedobór wody. Biorąc pod uwagę wszystkie analizowane odmiany, średni plon w części pola w Kościelcu, gdzie dostarczano roślinom wodę i składniki pokarmowe przez linie kroplujące, wy- niósł aż 94 t/ha. Było to ponad 78% wyższy plon w porównaniu ze standardowo prowadzoną uprawą bez nawadniania (tabela 2.). Formy produktowe nasion a efekt końcowy Dziś, w czasach, gdy większość warzyw sprzedawana jest na platformy dużych sieci handlowych, jakość i wyrównanie partii dostarczanych produktów jest bardzo ważne i często decyduje o możliwości sprzedaży w zadowalających dla producenta cenach. To, co jeszcze oprócz wyższych średnich plonów wyróżnia rolników z Holandii względem naszej rodzimej produkcji, to właśnie jakość i powtarzalność partii towaru przeznaczonego do sprzedaży. Często się zdarza, że w Polsce wiosną jest jeszcze cebula w niektórych przechowalniach, ale trudno ją sprzedać, ponieważ w tym czasie cebula jest importowana z Holandii nie ze względu na cenę, ale ze względu na klasę produktu. Co więc oni robią, że są w stanie wyprodukować tak wyrównany pod względem rozmiaru i jakości towar? Mimo tego, że warunki wilgotnościowe wiosną mają dużo lepsze od nas, to w dużej mierze korzystają z nasion podkiełkowanych. W sumie na spotkaniach w Szemborowie i Kościelcu zaprezentowano po 21 odmian, a także dodatkowo nowe formy nasion, czyli Armstrong F1, Hybelle F1 oraz Hystore F1 w wersji podkiełkowanej. Co daje nam taka forma produktowa nasion? Z obserwacji z minionego sezonu wynika, że pozwala to na wschody szybsze o pięć dni, a co jeszcze ważniejsze, cebula wschodzi praktycznie w jednym terminie, dzięki czemu rośliny są na podobnym poziomie rozwojowym, co ułatwia podjęcie decyzji o odpowiednim terminie zastosowania herbicydów. Dodatkowo można osiągnąć wyższy plon względem nasion standardowych, ale to nie jest najważniejsze. Bowiem istotniejszy jest fakt, że dzięki wykorzystaniu podkiełkowanych nasion osiąga się cebule o wyrównanych rozmiarach, ponieważ rośliny wschodzą równo, co przekłada się na wyższy udział plonu handlowego. Dwie pierwsze odmiany (Armstrong F1, Hybelle F1) są dobrze znane profesjonalnym producentom cebuli, dlatego warto zwrócić uwagę na odmianę Hystore F1, która jest późną odmianą typu Rijnsburger (do przechowywania) z mocnym systemem korzeniowym, wyróżniającą się dobrą zdrowotnością szczypioru, a co najważniejsze bardzo dobrymi zdolnościami przechowalniczymi, wysoką suchą masą oraz mocną łuską. W ubiegłorocznym doświadczeniu na polu, gdzie stosowano fertygację, wytworzyła ona plon ponad 96 t/ha, a w wariancie z nawadnianiem deszczownią szpulową 73,2 t/ha. Powszechnym problem dla producentów cebuli jest fuzaryjna zgnilizna, na którą niestety odmiany typu Rijnsburger, czyli te nadające się do długiego przechowywania, są wrażliwe. Odpowiedzią hodowców Bejo na ten kłopot jest nowa odmiana Hysky F1, która wyróżnia się na tle innych odmian tego typu wyższą odpornością na tę chorobę oraz wykazuje się dużym potencjałem plonowania. Na tzw. kropelce odmiana ta plonowała na poziomie 86 t/ha, natomiast z kontroli zebrano 43,6 t/ha, czyli ta innowacyjna metoda nawadniania pozwoliła zdublować plon zakodowany genetycznie. Dużym zainteresowaniem ze strony rolników w Wielkopolsce i na Kujawach cieszyła się także nowa odmiana o czerwonej łusce – Red Lady F1. Oprócz tego, że wyróżniała się plonem, co można było zauważyć gołym okiem w trakcie organizowanych spotkań polowych, to dodatkowo przyciągała wzrok swoim wyjątkowo wyrazistym kolorem, jak i błyszczącą łuską. Plon tej nowej, ale już oferowanej w sprzedaży odmiany wyniósł przy fertygacji 97,6 t/ha. Mieszaniec ten w Kościelcu imponował plonem, ale prawdziwym rekordzistą pod względem plonu okazała się odmiana o białej łusce – White Wing F1, dając 127,3 t cebul/ha. Zaprezentowana obok White Wing F1, nowa odmiana White Lady F1 również o białej łusce, dała słabszy plon, bo „zaledwie” 106 t/ha. Za to jest odmianą bardziej wyrównaną i nadającą się do krótkiego przechowywania względem odmiany White Wing F1. Przeprowadzone doświadczenia dowiodły, że mimo trudniejszego dla cebuli klimatu w Polsce względem Holandii jesteśmy w stanie, przy użyciu odpowiednich metod prowadzenia plantacji i właściwemu doborowi odmian, osiągać plony i jakość na poziomie holenderskim lub nawet wyższym, co pokazuje nam doświadczenie przeprowadzone w tak trudnym roku jak 2015, w którym w okresie lata panowały temperatury dochodzące nawet do 40°C. Marcin Sondej THAT’S BEJO QUALITY REKLAMA Potencjał plonotwórczy odmian