Klaudii Borkowskiej

Transkrypt

Klaudii Borkowskiej
IV Ogólnopolski konkurs – „Normalizacja i ja”
Stosowanie norm gwarancją jakości wyrobów i usług
TEMAT ESEJU: „TECHNOLOGIA SMART Z NORMĄ IP68 – CZY RZECZYWIŚCIE
WIEMY, ZA CO PŁACIMY?”
Klaudia Borkowska
Imię i nazwisko
Ochotniczy Hufiec Pracy w Ełku- Grupa Wychowawcza w Olecku
Nazwa szkoły
III A
Klasa
Młodzież XXI wieku wie, że każde urządzenie, które nazywamy smart, powinno być
intuicyjne, szybkie w obsłudze i przede wszystkim bardzo wytrzymałe na różnego rodzaju
czynniki zewnętrzne. Ceny smartphone’ów i smartwatch’y sugerują nam, że kupując telefon
w cenie 50-calowego telewizora LCD możemy być pewni, że zostanie z nami na długi czas.
Tego typu gadżet naszpikowany jest nowoczesnymi rozwiązaniami typu: GPS, czujnik pulsu,
wysokiej rozdzielczości aparat fotograficzny, wielocalowy ekran z kilkoma milionami pikseli
rozdzielczości. Nic nas nie może zaskoczyć. Stając się posiadaczami tak cennego nabytku
poddajemy się zapewnieniom producenta, że to właśnie ten model spełnia wszystkie normy,
nadano mu doskonały stopień jakości, został certyfikowany najlepszymi badaniami
potwierdzającymi jego wytrzymałość.
Kiedy jako dzieci oglądaliśmy amerykański film przygodowy „Powrót do przyszłości 2”
w reżyserii Roberta Zemeckisa nie mogliśmy uwierzyć, że dr Brown jest w stanie przenieść
Martiego McFly’a do roku 2015, w którym to bohater dysponuje zaawansowanymi
technologicznie gadżetami: samosznurujące się buty, billboardy 3D, z których prawie
„wypadają” postacie z filmów, inteligentne gogle czy latająca deskorolka. Dzisiaj jesteśmy
w posiadaniu praktycznie 75% wynalazków dra Brown’a. Dysponujemy zwariowaną
technologią, którą producenci telefonów i komputerów w dalszym ciągu udoskonalają. Na
co dzień mamy kontakt
z
inteligentnym
systemem
parkowania
w
samochodzie,
nowoczesnym smartphon’em odgadującym nasze myśli; smartwach’em, który może
kontrolować nasz sen i wybudzać w odpowiednim momencie; telewizją, która włącza się na
hasło „SmartTV – włącz się” i aplikacjami, które przypominają o treningu, mierzą puls
i poziom stresu oraz przypominają o odpowiedniej porcji nawodnienia. Czy rzeczywiście te
wszystkie urządzenia są bezpieczne i tak bardzo nam potrzebne?
Odkąd w kinach pojawiła się kolejna wersja Jamesa Bonda, szał i popyt na
technologię smart automatycznie wzrósł. Bohater z licencją na zabijanie korzysta
z nowoczesnego smartphone’a, który jest intuicyjny, szybki w obsłudze, odporny na
1
wstrząsy, pył i wodę. Nie jest tajemnicą, że dostawcą tego gadżetu jest firma SONY.
Telefony z serii Xperia „Z” cieszą się olbrzymią popularnością zarówno wśród osób
młodszych, dla których szybkość, wydajność i duża pojemność pamięci mają kluczowe
znaczenie, jak i osób starszych, którym zależy na najwyższej jakości wykonania sprzętu.
Producent certyfikuje wyrób normą IP68. To stopień ochrony (International Protection
Rating), który zabezpiecza obudowę urządzenia elektrycznego przed dostępem do
niebezpiecznych części wewnątrz sprzętu, wnikaniem obcych ciał stałych i szkodliwymi
skutkami wnikania wody. Model, którym dysponuje James Bond i wiele młodych osób (Z5)
promowany jest jako urządzenie wodoodporne. Sprawdzając normę możemy dowiedzieć się,
że jest to prawda, ponieważ pierwsza cyfra charakterystyczna (zgodnie z PN-EN
60529:2003) – 6 mówi o ochronie przed dostępem do części niebezpiecznych drutem
i ochronie pyłoszczelnej. Tak więc współcześni „agenci” mogą korzystać ze swojego
smartphone’a podczas naprawdę niesprzyjających warunków. Z kolei druga cyfra
charakterystyczna (zgodnie z PN-EN 60529:2003) – 8 mówi o ochronie przed skutkami
ciągłego zanurzenia w wodzie (obudowa ciągle zanurzona w wodzie, w warunkach
uzgodnionych między producentem i użytkownikiem, lecz surowszych, niż te, które dotyczą
cyfry 7: „ochrona przed skutkami krótkotrwałego zanurzenia w wodzie (30 min na głębokość
0,15 m powyżej wierzchu obudowy lub 1 m powyżej spodu dla obudów niższych niż 0,85
m)”. Tak więc jesteśmy już pewni, że stając się posiadaczami modelu Sony Xperia Z5,
stajemy się posiadaczami telefonu, któremu nie straszny piasek, pył i woda. Gadżet wprost
idealny na plażę i sesje zdjęciowe w wodzie. Ale czy faktycznie?
Na forach internetowych, stronach poświęconych technologii smart, od kilku lat
można przeczytać, że produkty SONY z serii Z, chociaż promowane jako wodoodporne,
wcale takimi nie są. Wiele osób skarży się na to, że telefon po zanurzeniu w basenie przestał
działać, nie ładuje się, nie obsługuje zewnętrznych wtyczek, takich jak USB czy port mini
jack. Przez długi czas tego typu komentarze stały w sprzeczności z reklamami i lokowaniem
modelu z serii Z w popularnych programach telewizyjnych. W „Prawie Agaty”, serialu
emitowanym przez TVN, praktycznie wszyscy bohaterowie korzystają z tego telefonu. Co
więcej – smartphone jest często pokazywany w sytuacjach mycia pod bieżącą wodą, zalania
sokiem, czy rozmowy podczas ulewy i śnieżycy. Tego typu promocja dodatkowo wzmacniała
w nas konsumentach przekonanie, że SONY gwarantuje najwyższą jakość wykonania
swojego produktu. Cena tych telefonów (najnowszy model z serii Z5 kosztuje ponad 3000 zł)
mogła też świadczyć o tym, że w Xperii Z5 użyto najlepszych podzespołów, wykorzystano
materiały najwyższej jakości. Osoby, które nie są zaznajomione z pojęciem „norma”, „system
zarządzania jakością”, nie znają narzędzia Polskiego Komitetu Normalizacyjnego jakim jest
„Wyszukiwarka norm” – z pewnością wpadły w pułapkę braku tak ważnej wiedzy. Wiedzy,
2
która kosztowała nie tylko utratę zaufania do renomowanego producenta, ale również
wydanie dużej kwoty pieniędzy na gwarantowaną jakość, której producent de facto nie
zapewnił.
Sprawdźmy więc dokładnie, czy stopień ochrony IP68 według normy PN-92/E-08106
faktycznie
dotyczy
100%
gwarancji
wodoszczelności
i
bezpiecznego
korzystania
z urządzenia pod wodą. Otóż nie. Produkty certyfikowane stopniem ochrony IP68 są
zabezpieczone jedynie przed przypadkowym kontaktem z wodą. Telefony z serii Z mogą być
odporne na pełne zanurzenie w wodzie do 1,5 metra przez czas nie dłuższy niż 30 minut pod
warunkiem szczelnego zamknięcia wszystkich klapek chroniących złącza i porty. Dodatkowo
zanurzenie powinno odbywać się w warunkach jednostajnych, tj. ciśnienie i prąd wody nie
mogą się zmieniać. Ponadto producent nie gwarantuje pełnej sprawności sprzętu przy
maksymalnym
przetrzymywaniu
telefonu
pod
wodą.
Konsumenci
słysząc
hasło
„wodoodporny” wyobrażają sobie, że telefon jest przygotowany technicznie do wykonywania
zdjęć pod wodą, a nawet kręcenia filmów. Jest to błąd wynikający z braku elementarnej
wiedzy o zatwierdzonym w przypadku produktów SONY stopniu ochrony. Co więcej –
lokowanie produktu w materiałach telewizyjnych wskazuje na właściwe wykorzystanie
telefonu, ponieważ w żadnym ujęciu nie został on całkowicie zanurzony pod wodą.
Potencjalny posiadacz modelu Sony Xperia Z5 nie wie również, że test wodoodporności
prowadzony jest w warunkach laboratoryjnych, a zanurzane telefony są wyłączone i mają
szczelnie zabezpieczone wszystkie wejścia na zewnętrzne wtyczki, w tym głośnik i klawisze
boczne. Dlaczego więc producent nie zadbał o prawidłową wiedzę swoich klientów?
Ponieważ nie ma takiego obowiązku. Jednak firma SONY, z uwagi na rosnącą liczbę
serwisowanych produktów i skargi klientów z całego świata, wydała oświadczenie, w którym
wyjaśnia krok po kroku w jaki sposób powinniśmy rozumieć stopień ochrony IP68 i jak
interpretować zapisy normy.
Jest to świetny przykład tego, że znajomość norm, zapisów normalizacyjnych
i podstawowych narzędzi, które pomogą nam to sprawdzić, może nas ochronić przed
wydaniem dużej sumy pieniędzy oraz bezwiednym podążaniem za trendami i wszechobecną
reklamą. W dzisiejszym świecie, w którym mamy dostęp do wielu technologii „smart”,
powinniśmy mieć świadomość tego, że tylko nasza wiedza i samodzielne sprawdzenie
rzetelności haseł promocyjnych mogą nam zapewnić produkt zgodny z opisem, bezpieczny
i bezawaryjny w swoim działaniu. Wierzę w to, że wizja świata, którą przedstawił Robert
Zemeckis w swoim filmie, nie będzie tak mocno zautomatyzowana, a my jako konsumenci
będziemy świadomie wybierać nowoczesne gadżety, które ułatwią, a nie utrudnią nam
codzienne, zabiegane życie.
3

Podobne dokumenty