P O B I E R Z - Zespół Szkół w Zawoi Centrum

Transkrypt

P O B I E R Z - Zespół Szkół w Zawoi Centrum
J E D Y N K A
Pismo Dzieci i Młodzieży ZS w Zawoi Centrum
Nr 8/04/2015 Kwiecień Cena 0,00 zł
E G Z A MI N A C Y J N E Z MA G A N I A
G I MN A Z J A L I S T Ó W
Trzecioklasiści przez trzy kolejne dni kwietnia zdawali egzaminy. Od ich wyniku często za­
leżeć będzie ich przyszłość, bo choć egzaminu nie można nie zdać, to ilość uzyskanych
punktów może zadecydować o tym, do jakiego typu szkoły zostaną przyjęci. Niestety, na
wyniki muszą cierpliwie czekać do końca czerwca. Trzymamy kciuki!!!
Drugoklasistom przypominamy,
że egzamin w klasie trzeciej gimnazjum obejmuje wiadomości
i umiejętności określone w podstawie programowej kształcenia
się z trzech części:
• humanistycznej z zakresu historii i wiedzy o społeczeństwie
oraz z zakresu języka polskiego,
• matematyczno-przyrodniczej
z zakresu przedmiotów przyrodniczych i z zakresu matematyki,
• z języka obcego nowożytnego
(angielskiego lub niemieckiego).
Egzamin ma formę pisemną.
Przystąpienie do egzaminu jest
warunkiem ukończenia gimnaale nie określa się miniogólnego w odniesieniu do wy- zjum,
malnego
wyniku, jaki zdający
branych przedmiotów naucza- powinien uzyskać,
toteż egzaminych na trzecim i wcześniejszych nu nie można nie zdać.
etapach edukacyjnych.
Egzamin gimnazjalny składa
W numerze:
* SPOTKANIE AUTORSKIE
3
* KONCERT
5
* FESTIWAL EKOLOGICZNY
6
* TALENTY MAŁOPOLSKI
7
* WIECZÓR W OPERZE
9
* JAKĄ SZKOŁĘ WYBRAĆ?
10
* SPORT W SZKOLE
11
* WYWIADY
12-17
* ENGLISH NEWSPAPER
18-22
* DEUTSCHE ZEITUNG
23-25
* SZKOLNA GALERIA
26
* KĄCIK LITERACKI
27
* ROZMAITOŚCI
28
2
JEDYNKA 8/04/2015
TRADYCJA I ZWYCZAJE
LIRYKA, EPIKA, DRAMAT
Tradycją naszej szkoły jest to, że co roku gościmy w progach Zespołu Szkół w Zawoi
Centrum dwóch aktorów Krakowskiej Agencji Artystycznej, którzy przyjeżdżają do nas ze
spektaklem edukacyjnym. Tym razem tematem przedstawienia miały być rodzaje i gatunki
literackie. Jak zawsze twórcy spektaklu w formie zabawy, z odwołaniem do literackich
przykładów, postarali się zaprezentować trudne treści polonistyczne.
9 kwietnia uczniowie Zespołu Szkół w Zawoi Centrum
wzięli
udział
w niecodziennej lekcji języka
polskiego, którą poprowadzili
dwaj aktorzy Krakowskiej Agencji Artystycznej: Wojciech Habela i Jacek Lecznar. Spotkanie
odbyło się w Hali WidowiskowoSportowej w Zawoi Centrum.
Tym razem artyści zaprezentowali spektakl pt. "Rodzaje
i gatunki literackie. Liryka. Epika. Dramat".
Aktorzy
w oparciu o teksty największych
polskich poetów i pisarzy między
innymi: Adama Mickiewicza, Jana Brzechwy, Zbigniewa Herber-
ta, ks. Jana Twardowskiego,
Kornela Makuszyńskiego, Aleksandra Fredry starali się ukazać
uczniom różnicę pomiędzy liryką, epiką i dramatem. Wspaniale
dobrane fragmenty utworów zaciekawiły uczniów i sprawiły, że
publiczność z zainteresowaniem
śledziła grę aktorów. Do przedstawienia zostali zaangażowani
także uczniowie naszej szkoły,
którzy wcielili się w role bohaterów powieści K. Makuszyńskiego „Szatan z siódmej klasy”.
Spektakl okazał się doskonałym pomysłem na niebanalną
lekcję powtórzeniową poświęconą znajomości rodzajów i gatunków literackich. Na zakończenie
przedstawienia chętni uczniowie
bez większych problemów potrafili przyporządkować omawiane
pojęcia do epiki, liryki lub dramatu.
Uczniowie klasy IV-VI
szkoły podstawowej oraz gimnazjaliści mogli nie tylko pogłębić
i utrwalić wiedzę na ten temat,
niektórzy mieli okazję zagrać
w przedstawieniu! To tradycja
spektakli
przygotowywanych
przez Wojciecha Habelę i Jacka
Lecznara.
Rafał Dolech,
Norbert Groń,
Karol Spyrka, kl. VIb
3
Z ŻYCIA SZKOŁY
JEDYNKA 8/04/2015
SPOTKANIE AUTORSKIE
Z Z Y G MU N T E M P Y T L I K I E M
Małopolskie Dni Książki „Książka i róża” to cykl wydarzeń, w których wzięła udział Gmin­
na Biblioteka Publiczna w Zawoi Centrum. Jednym z nich było spotkanie autorskie dla
młodzieży z Zygmuntem Pytlikiem – satyrykiem i rysownikiem, autorem wielu humory­
stycznych publikacji o góralach.
W piątek, dwudziestego
czwartego kwietnia, w Babiogórskim Centrum Kultury odbyło się
spotkanie z Zygmuntem Pytlikiem - satyrykiem i rysownikiem,
autorem
wielu
humorystycznych
publikacji
o góralach. W spotkaniu uczest-
niczyli uczniowie Szkoły Podstawowej nr 1 i Gimnazjum nr 1
z Zawoi Centrum wraz z nauczycielami.
Tematem spotkania było zainteresowanie uczniów i młodzieży
techniką wykonywania rysunków
do książek, czasopism i komiksów. Prowadzący - w interesujący sposób - zaprezentował swoją
działalność artystyczną. Zapoznał
nas z warsztatem swojej pracy.
Mieliśmy okazję zobaczyć technikę, jaką się posługuje, rysując
swoje postacie. Miał ze sobą kilka swoich prac, które nam zaprezentował. Między innymi
przewodniki i książki. Powiedział nam również parę słów
o sobie i o swoich zainteresowaniach. Dowiedzieliśmy się na
przykład, że lubi wędrować po
górach, co daje mu natchnienie
w jego pracy twórczej.
Uważam to spotkanie za ciekawe, ponieważ po raz pierwszy
miałem okazję uczestniczyć
w warsztatach o takiej tematyce.
Podobała mi się jego technika rysunku i wprawa, z jaką to robił.
Bardzo dobrze zna się na swoim
fachu artystycznym.
Michał Mętel, kl. IIIa
4
Z ŻYCIA SZKOŁY
JEDYNKA 8/04/2015
KSZTAŁCENIE MUZYCZNE W POWIECIE
Szkolnictwo muzyczne ma za zadanie umożliwić dzieciom i młodzieży rozwój wrodzo­
nych zdolności i talentów muzycznych pod okiem profesjonalistów i przygotować do wy­
konywania zawodu muzyka. Warunkiem przyjęcia do szkoły muzycznej jest posiadanie
pewnych predyspozycji, takich jak słuch muzyczny, poczucie rytmu, predyspozycje do
gry na konkretnym instrumencie, pewne cechy osobowości i ogólna muzykalność. Cechy
te sprawdzane są podczas egzaminu wstępnego do placówki muzycznej. W naszym po­
wiecie podstawy kształcenia muzycznego daje Szkoła Muzyczna I stopnia w Suchej Be­
skidzkiej.
Dzień 10 kwietnia 2015 r.
był dla nas wyjątkowy, ponieważ
wraz z kolegami i koleżankami
uczestniczyliśmy we wspaniałym
koncercie uczniów Szkoły Muzycznej I stopnia w Suchej Beskidzkiej.
Podczas koncertu mogłyśmy usłyszeć różne instrumenty:
skrzypce, saksofon, pianino,
akordeon, flet i wiele innych.
Miałyśmy okazję podziwiać
uczennicę naszej szkoły, Amelię
Madej, która zagrała na flecie poprzecznym. Spodobał nam się
także występ Jakuba Mętla, który
zaprezentował nam piękny utwór
na saksofonie.
Wszyscy artyści, występujący na scenie, pokazali swój nie-
zwykły talent. Doceniamy
i podziwiamy wysiłek, jaki musieli włożyć w przygotowanie tego koncertu i gratulujemy im
udanych występów.
Nikola Burger,
Karolina Szarlej, kl. VIb
fot: www.smsuchabeskidzka.pl
5
Z ŻYCIA SZKOŁY
JEDYNKA 8/04/2015
Ł Ó DZ KI DUE T AKO RDE O NO W Y
Tradycyjnie w progach naszej szkoły mogliśmy ponownie przywitać panów: Zbigniewa
Sobieraja i Kazimierza Barasińskiego, którzy w ciekawy i swobodny sposób próbowali
zainteresować nas muzyką poważną.
W dniu 17.04 do naszej szkoły,
a właściwie do Hali Widowiskowo-Sportowej w Zawoi Centrum
zawitał dwuosobowy zespół
akordeonowy z Łodzi, który
w sposób śmieszny i ciekawy pokazał, że muzyka klasyczna jest
interesująca i wciągająca oraz
chwytająca za serca.
Koncert zaczął się o godzinie
9:20 i trwał przez około 1,5h.
Głównym prowadzącym był pan
Zbigniew Sobieraj. Nie można
także nie wspomnieć o panu Kazimierzu Barasińskim, który wykazał
się
fenomenalną
znajomością gry na swym instrumencie. Podczas koncertu panowała
świetna
atmosfera.
Prowadzący nie pozwolił się nam
nudzić, gdyż zadawał różne ciekawe pytania, prawie cały czas
prowadził z nami dialog, robił
konkursy, takie jak np. kto odgadnie tytuł zagranego utworu.
Pokazał nam także z czego składa
się akordeon. Artyści, których
mieliśmy okazję gościć, zagrali
utwory następujących kompozytorów: Mozart, Bach, Vivaldi,
Monti, Wieniawski, Rodgers,
Ogiński, Volmer, Joplin, Gossen
itp. Utwory, które można było
usłyszeć, to m. in. W. A Mozart –
Marsz turecki, A. Chaczaturian –
Taniec z szablami, B. Volmer –
Pociąg,
S. Moniuszko –
Prząśniczka,
Polskie Tańce
Narodowe, czy S. Joplin –
Ragtime.
Trzeba dodać, że
zostały one zagrane przez naszych gości wprost niezwykle.
Podczas wykonywania przez zespół ostatniego utworu, panowała dziwna atmosfera, ponieważ
niektórzy cieszyli się, że mogli wanych więcej, a ten z pewnością
usłyszeć ten występ, natomiast pozostanie na długo w naszej painny byli w pewnym stopniu mięci.
smutni, że to już koniec.
Koncert ogólnie wypadł fantaBartłomiej Bury, kl. IIIa
stycznie. Mam wrażenie, że ci, co
przyszli tylko, aby nie być na lekcjach, bawili się wyśmienicie.
Mam nadzieję, że takich niezwykłych występów będzie organizo-
6
JEDYNKA 8/04/2015
NASZE SUKCESY
FESTIWAL EKOLOGICZNY EKO­2015
17 kwietnia 2015 roku odbył się IX Festiwal Ekologiczny EKO ­ 2015. Jak co roku swe po­
dwoje otworzyła remiza OSP w Lachowicach, która gościła reprezentantów szkół powiatu
suskiego. Hasło przewodnie tegorocznej edycji brzmiało: „Z energią zmieńmy źródła”. Ta­
kie samo przesłanie towarzyszyło ogólnopolskim obchodom Dnia Ziemi. Dotyczyło ono
odnawialnych źródeł energii i ich promocji.
Energię oszczędzać trzeba, bo
gdyż różnił się o od innych, po- wek zająłem II miejsce. Po kilku
przecież prąd nie bierze się z
nieważ śpiewałyśmy a cappella, godzinach słuchania piosenek
nieba.
co okazało się dosyć atrakcyjne. ekologicznych otrzymaliśmy na-
Wśród uczestników Festiwalu Ekologicznego znaleźliśmy
się i my – uczniowie (kl. VIa
i VIb) Szkoły Podstawowej nr 1
w Zawoi Centrum - Joanna Chowaniak, Katarzyna Mętel, Daria
Ciepły, Alicja Pająk, Beata Radwan, Aleksandra Iciek, Julia
Pietrusa, Anna Pacyga, Maja
Sobczak, Nikola Burger, Karolina
Szarlej, Magdalena Piergies, Norbert Groń.
Cały Festiwal Ekologiczny
składał się z trzech części:
konkurs plastyczny – plakat ekologiczny,
konkurs wiedzy ekologicznej,
konkurs muzyczny - piosenka
ekologiczna.
Na miejsce przybyliśmy
około godziny 9:00. Po uroczystym powitaniu uczestników
przez wójta Stryszawy Rafała Laska reprezentanci szkół zostali
zaproszeni do rywalizacji.
W konkursie wiedzy ekologicznej Zespół Szkół w Zawoi Centrum reprezentowali Norbert
Groń (kl. VIb) oraz Zuzanna Madej (kl. IIIa).
Pozostali uczniowie szkoły podstawowej na głównej sali oczekiwali na swój występ wokalny.
„Ekologiczne Góralki” (bo tak
nazywał się zespół) zaśpiewały
autorską piosenkę naszych starszych kolegów: Łukasza Piergiesa, Radosława Pytlika oraz
Katarzyny Motowidło pt. „Z Babiej Góry w lasy”. Byłyśmy zadowolone ze swego występu,
Konkurs plastyczny został rozstrzygnięty wcześniej i osoby zainteresowane mogły sprawdzić
zaraz po przyjeździe jego wyniki.
Podczas oczekiwania na rezultaty
w poszczególnych konkursach
można było skonsumować słodki
poczęstunek i doskonale się bawić.
Wreszcie nadszedł czas ogłoszenia wyników. Jakież było nasze
zadowolenie, gdy okazało się, że
„Ekologiczne Góralki” wyśpiewały V miejsce na 21 grup. Jeszcze bardziej cieszyliśmy się ze
zdobycia II miejsca w konkursie
wiedzy ekologicznej przez Norberta Gronia.
Jesteśmy dumni z osiągniętych
rezultatów i mamy nadzieję na
kolejne. Naszym zdaniem konkurs miał ciekawą formułę i zachęcamy wszystkich do udziału
w takim przedsięwzięciu.
grody, czyli bratki, dyplomy
i nagrody książkowe.
Sądzę, że konkurs był ciekawy, ale bardzo długi.
Norbert Groń, kl. VIb
Anna Pacyga,
Magdalena Piergies, kl. VIb
Pudełko po soku zegnij wzdłuż
boku.
DEKALOG EKOLOGA
Tyle zysku, ile odzysku
Na ochronie środowiska twoje
zdrowie zyska
.
Okaż kulturę i chroń naturę
.
Każdemu sercu bliska, ochrona
środowiska
.
Ekologicznie znaczy logicznie
.
Czyste środowisko, najlepsze
uzdrowisko
.
Oszczędzaj
Gdy energię oszczędzamy, życie makulaturę
na ziemi przedłużamy.
Dnia 17 kwietnia o godzinie 9:00 odbył się konkurs ekologiczny pt. "Z ekologią zmieniamy
źródła", który miał miejsce w remizie straży pożarnej w Lachowicach. Trwał ok. pół godziny.
Około godziny 10:30 wyszliśmy
z sali i czekaliśmy na wyniki.
Okazało się, że konieczna jest dogrywka o II, III i IV miejsce.
W wyniku rywalizacji i dogry-
.
naturę,
zbieraj
Nie
wyrzucaj
jak
wszystkiego do śmieci
.
Dbaj o
wodę
.
Polaku
wody
.
przyrodę,
młody,
nie
leci,
zakręcaj
marnuj
7
NASZE SUKCESY
JEDYNKA 8/04/2015
TALENTY MAŁOPOLSKI 2015
Dnia 29 kwietnia 2015 r. odbyły się eliminacje powiatowe XXVIII Małopolskiego Festiwalu
Form Muzycznych i Tanecznych „Talenty Małopolski 2015”. Tym razem w Babiogórskim
Centrum Kultury w Zawoi młode talenty z powiatu suskiego rywalizowały o nominacje do
przeglądu na szczeblu wojewódzkim, który odbędzie się w Dobczycach.
Szkołę Podstawową nr 1 w kategorii tanecznej reprezentowała uczennica kl. IV Barbara
Hujda. Organizatorem powiatowego przeglądu było Babiogórskie Centrum Kultury w Za­
woi przy współudziale Starostwa Powiatowego w Suchej Beskidzkiej.
Dnia 29 kwietnia 2015 r.
odbyły się "Talenty Małopolski
2015", w których wystąpiłam jako tancerka. W tym wydarzeniu
brała udział młodzież do 21 roku
życia. Do kategorii tanecznej
zgłosiło się 9 podmiotów wykonawczych, a do form muzycznych 46 uczestników z różnych
miejscowości powiatu suskiego.
Dzięki udziałowi w eliminacjach poznałam bardzo ciekawe osoby o podobnych
zainteresowaniach.
Bardzo
spodobały mi się występy dziewcząt, które śpiewały. Jury nominowało sześciu uczestników
form muzycznych i jeden zespół
taneczny do dalszej reprezentacji
powiatu suskiego w Dobczycach.
Mimo że nie zakwalifiko- talent. Będę wspominała bardzo
wałam się do dalszego etapu, je- długo i dobrze ten moment w żystem bardzo szczęśliwa, że ciu.
miałam taką okazję, aby wystąBarbara Hujda, kl. IV
pić przed innymi i pokazać swój
PUŚĆ WODZE FANTAZJI I ...PISZ
Małopolskie Dni Książki
„Książka i Róża” to projekt, do
którego przystąpiła Gminna Biblioteka Publiczna w Zawoi,
przygotowując w dniach od 2324 kwietnia 2015r. specjalną
ofertę dla swych czytelników.
Celem podjętych działań było
między innymi promowanie czytelnictwa, rozbudzanie zainteresowań książką wśród dzieci oraz
zachęcenie ich do własnej twórczości literackiej.
To właśnie do uczniów kl.
IV-VI był adresowany konkurs
pod nazwą „Puść wodze fantazji
i napisz baśń o...”. Cieszy nas, że
tak liczna grupa dzieci ze Szkoły
Podstawowej nr 1 w Zawoi wzięła w nim udział, a jeszcze większą satysfakcją napawa fakt, że
prace wielu z nich znalazły uznanie jury, które w dniu 29.04.2015
r. oceniło 46 prac i przyznało następujące nagrody i wyróżnienia:
I miejsce: Michał Czarny, kl IV
Tymoteusz Jezutek, kl. V
IImiejsce: Michał Sałaciak, kl. IV
Kinga Giertuga, kl. IV
III miejsce: W. Spyrka, kl. V
Magdalena Piergies, kl.VI
Patrycja Pena, kl. IV
Wyróżnienia :
1. Magdalena Piergies kl. IV
2. Paweł Klimasara kl. IV
3. Julia Czarny kl. IV
4. Dominik Gaweł kl. IV
5. Gabriela Tomczak kl. IV
6. Ewelina Kozina kl. VI
7. Adam Trawiński kl. VI
8. Seweryn Pancarowicz VI
9. Gabriela Szafraniec kl.VI
10. Marta Pająk kl.VI
11. Jakub Tomczak kl.VI
Na specjalnie zorganizowanym apelu laureaci otrzymali
z rąk dyrektora szkoły nagrody
książkowe, które ufundowała
Gminna Biblioteka Publiczna
w Zawoi. Wszystkim uczestnikom serdecznie gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów
literackich.
Barbara Hujda, kl. IV
8
NASZE SUKCESY
JEDYNKA 8/04/2015
POWWYCIECZKA
IATOWY TURNA
NIESANKI
J W I E DZ Y
O BE Z P I E CZ E ŃS T W I E W RUCHU DRO G O W Y M
Organizatorem Powiatowego Turnieju Wiedzy o Bezpieczeństwie w Ruchu Drogowym dla
szkół podstawowych i gimnazjalnych jest Komenda Powiatowa Policji w Suchej
Beskidzkiej oraz Starostwo Powiatowe.
Dnia 20.03.2015 r. wraz
z moją drużyną (Paweł Czarny
kl. II, Bartłomiej Bury kl. IIIa)
zostaliśmy wybrani, aby wziąć
udział w gminnym turnieju BRD
(Bezpieczeństwo w Ruchu Drogowym). Turniej odbył się
26.03.2015 r. o godzinie 9:00
w Skawicy. Z parkingu koło Hali
Widowiskowo-Sportowej z Zawoi Centrum wraz z naszą opiekunką panią Lucyną Sroką
wyjechaliśmy około godziny
8:30.
Na miejscu powitali nas
organizatorzy, a pani Małgorzata
Mętel, dyrektor szkoły w Skawicy, wygłosiła przemówienie skierowane
do
wszystkich
zawodników. Przedstawiciele Powiatowej Komendy Policji w Suchej Beskidzkiej omówili
szczegóły dotyczące pierwszej
części egzaminu, mianowicie trasy jazdy. Gdy turniej rozpoczął
się, stawiliśmy się na miejsce
przeprowadzania pierwszej części egzaminu. Aby jak najlepiej
przejść tę konkurencję, musieliśmy przejechać możliwie szybko
tor przeszkód - bez ich dotknięcia lub przesunięcia. Zadanie to
nie sprawiło nam większych problemów i byliśmy zadowoleni
z naszych wyników. Niestety,
każdemu z nas odjęto kilka punktów. Kolejna konkurencja to testy
ze znajomości przepisów ruchu
drogowego, które dotyczą poruszania się pojazdem jednośladowym (rowerem). Po tej
konkurencji uplasowaliśmy się
na I miejscu. Lecz przed nami
ostatnia konkurencja, mianowicie
udział w akcji udzielania pierw-
szej pomocy. Jest to zadanie,
w którym zawodnicy muszą
opatrzyć poszkodowanego w wypadku w zaledwie 5 minut. Po
odczytaniu wyników z tej konkurencji okazało się, że uzyskaliśmy maksymalną ilość punktów,
co przysporzyło nam nieopisanego przypływu adrenaliny. Po
przerwie, którą jurorzy potrzebowali na podliczanie punktów, nareszcie mogliśmy odpocząć
i posilić się smacznym pączkiem.
Po upływie około 30 minut organizatorzy ogłosili wyniki rywalizacji, rozpoczynając od miejsca
ostatniego, stopniowo idąc do
góry. Marzyliśmy o tym, aby naszą szkołę przeczytano jako
ostatnią. Tak też się stało! Towarzyszyły nam emocje nie do opisania. Byliśmy w siódmym
niebie, słysząc werdykt jury. Nagrody wręczył wójt Zawoi Marcin Pająk.
Do tej pory jesteśmy
wdzięczni nauczycielom, którzy
przygotowali nas do tego turnieju m.in. panu Łukaszowi Stopce,
panu Krystianowi Kaznowskiemu oraz pani Lucynie Sroce.
Wspomnienia z tych zawodów
zostaną w mojej pamięci na długo. Organizacja tego przedsięwzięcia była świetna. Widać było
od razu, że wkład w jego przygotowania był ogromny.
Przemysław Bury, kl. IIIa
9
JEDYNKA 8/04/2015
PODRÓŻE BLISKIE I DALEKIE
DZIEŃ OTWARTY W LO W ZAWOI WILCZNEJ
Wybór szkoły, przed jakim stają trzcioklasiści, nie jest sprawą łatwą. Udział w dniach
otwartych szkół w naszym powiecie umożliwia im podjęcie przemyślanej decyzji, zgodnej
z ich zainteresowaniami, możliwościami i aspiracjami. 10 kwietnia swoją ofertę edukacyj­
ną zaprezentowało Liceum Ogólnokształcące w Zawoi Wilcznej. Gimnazjaliści mogą ubie­
gać się o przyjęcie do następujących oddziałów: klasy służb mundurowych, klasy
usportowionej, klasy ratownictwa medycznego.
W dniu 10 kwietnia 2015
roku o 9:00 pojechaliśmy z naszą
klasą oraz kl. IIIb do Liceum
Ogólnokształcącego w Zawoi
Wilcznej na dzień otwarty. Mieliśmy okazję poznać wiele ciekawych zawodów.
Najpierw zobaczyliśmy pokaz
pracy ratownictwa medycznego
przygotowany przez Służby
Ratownictwa Medycznego z Nowego Targu. Następnie dla chętnych przygotowana została
strzelnica, gdzie mogliśmy
sprawdzić nasze umiejętności
strzeleckie z broni pneumatycznej. Szkolenie przeprowadzili
członkowie Górskiego Oddziału
Rozpoznawczo-Spadochronowego z Nowego Sącza. Potem odbyło
się
spotkanie
z funkcjonariuszami Straży Granicznej (pokaz tresury psa tropiącego)
oraz
żołnierzami
Wojskowej Komendy Uzupełnień
w Nowym Targu. Członkowie
Wyższej Szkoły Bezpieczeństwa
„Apeiron” w Krakowie zaprezentowali nam parę technik samoobrony, które spotkały się
z dużym zainteresowaniem młodzieży.
Gospodarze imprezy zadbali także o wystawny poczęstunek dla wszystkich gości
odwiedzających liceum.
Michał Mętel, kl. IIIa
W I E CZ Ó R W O P E RZ E
Opera (wł. "dzieło") – sceniczne dzieło muzyczne wokalno­instrumentalne, w którym mu­
zyka współdziała z akcją dramatyczną (libretto). Istotą tego gatunku muzycznego jest
synteza sztuk, czyli połączenie słowa, muzyki, plastyki, ruchu, gestu oraz gry aktorskiej.
Podobnie jak i balet, wywodzi się z włoskich, renesansowych maskarad karnawałowych,
które przerodziły się w widowiska dramatyczne. Opera składa się z aktów, które podzielo­
ne są na sceny. Warto chociaż raz spędzić wieczór w operze, aby przekonać się, czy ten
rodzaj sztuki nam się podoba. Taką możliwość mieli niektórzy uczniowie, którzy wybrali
się do Opery Śląskiej na "Carmen" Georges'a Bizeta.
Dnia 25.04.2015 r. została
zorganizowana wycieczka do
Opery Śląskiej w Bytomiu. Brali
w niej udział uczniowie I i II klasy gimnazjum, a także kilkoro ro-
„Carmen”
wiadający
która jest
chuje w
dziców.
Opiekunami były
pani Katarzyna Wilczyńska, pani Teresa Woźniak oraz
pani Beata WartaMadej. O godzinie
15:00 wyjechaliśmy
z Zawoi.
Głównym
punktem podróży
był spektakl pt.
Georges'a Bizeta opoo cygance – Carmen,
uwodzicielką. Rozkosobie mężczyzn, po
czym ich porzuca. Opera miała
swoją premierę w 1875 r. i oryginalnie jest wykonywana w języku francuskim. Jest oparta na
noweli Prospera Merimee o tym
samym tytule, a libretto napisali
Henri Meilhaca oraz Ludvic Halevy.
Mnie opera nie podobała
się w ogóle i w sumie z całej wycieczki podobała mi się jedynie
wizyta w McDonald’s, ale mimo
wszystko był to miło spędzony
czas ze znajomymi.
Lidia Chowaniak, kl. IIIa
10
Z ŻYCIA SZKOŁY
JEDYNKA 8/04/2015
JAKĄ S Z KO Ł Ę W Y BRAĆ?
Polskie i zagraniczne szkoły wyższe, średnie, policealne, zawodowe oraz instytucje zwią­
zane z edukacją, prezentacje przedsiębiorców w 7 branżach, możliwość rozmowy ze stu­
dentami, uczniami i wykładowcami oraz wymiana doświadczeń – to wszystko
przygotowali organizatorzy Festiwalu Zawodów dla uczestników Targów Edukacyjnych.
26 marca 2015 roku odbyły się Targi Edukacyjne Festiwalu
Zawodów
w Małopolsce 2015. Rokrocznie biorą w nich udział
uczniowie naszej szkoły.
W tym roku również klasy
IIIa i IIIb udały się do Krakowa wraz ze swoimi wychowawczyniami
panią
Katarzyną Wilczyńską i panią
Jolantą Kosowską.
Uczniowie klas III gimnazjum mieli okazję zobaczyć
wiele prezentacji różnorodnych szkół z całej Małopolski.
Targi odbyły się w dwóch
ogromnych halach - ,,Hali Wisła" oraz ,,Hali Dunaj." W obu
miejscach znajdowały się liczne stanowiska, przy których
zaprezentowali się przedstawiciele szkół ponadgimnazjalnych i wyższych. Oprócz nich
nasi uczniowie mogli obejrzeć
stanowiska związane z branżą
można było zgromadzić sporą
ilość ulotek każdej ze szkół,
aby w domu spokojnie zastanowić się nad rozsądnym wyborem przyszłej szkoły bądź
zawodu.
Dzięki temu wydarzeniu
nasi uczniowie poznali wiele
szkół i kierunków, jakie mogą
wybrać teraz w dalszej drodze
swojego kształcenia. Festiwal
Zawodów to doskonała okazja,
by wybrać najbardziej odpowiedni kierunek kształcenia
i dowiedzieć się, jak zaplanousługową,
informatyczno- wać swoją karierę.
elektryczną, budowlaną, rolnoGabriela Wronka, kl. IIIa
przetwórczą, turystyczno-gastronomiczną i społeczno-medyczną. Dodatkowo w „Hali
Dunaj” mieściły się ciekawe
stanowiska zarówno ze szkołami zagranicznymi, jak i szkołami wojskowymi. Wszystkie
placówki zaprezentowały się
fantastycznie. Uczniowie poprzez różne przedmioty i gadżety związane z danym
kierunkiem zawodowym mogli
poznać, na czym polega ich
wymarzony zawód. Wszyscy
przedstawiciele mieli ogromny
dar przekonywania i zachęcania. Budzili wielkie zainteresowanie wśród młodzieży
swoją prezentacją danego zawodu czy po prostu rozmową.
Na zwiedzających czekały
również warsztaty, pokazy, doświadczenia oraz profesjonalni
doradcy zawodowi. Ponadto
11
SPORT W SZKOLE
JEDYNKA 8/04/2015
GMINNE ZAWODY W BIEGACH SZTAFETOWYCH
Dnia 13 kwietnia na stadionie KS
Watra Zawoja odbyły się gminne
eliminacje w sztafetowych biegach przełajowych. Wystartowali
w nich uczniowie z Gimnazjum
nr 1 w Zawoi Centrum, Gimnazjum w Skawicy oraz z Gimnazjum nr 2 w Zawoi Wilcznej.
Każda drużyna składała się
z 10 zawodników. W kategorii
chłopców I miejsce zajęli gimnazjaliści ze szkoły w Skawicy, II
miejsce zdobyli chłopcy z Zawoi
Centrum, a III miejsce przypadło
chłopcom z Zawoi Wilcznej.
Natomiast w kategorii
dziewcząt na I miejscu uplasowały się gimnazjalistki z Zawoi Centrum, na II miejscu znalazły się
reprezentantki z Zawoi Wilcznej,
a III miejsce zajęły uczennice ze
Skawicy.
W tym samym dniu na stadionie
KS Warta Zawoja odbyły się także sztafetowe biegi przełajowe
wśród uczniów uczniowie szkół
podstawowych. Klasyfikacja sztafetowa wśród dziewcząt przedstawa się następująco:
I miejsce: SP nr 1 w Zawoi Centrum
II miejsce: SP nr 1 w Skawicy
III miejsce: ZSP Zawoja Mosorne
Klaudia Hutniczak, kl. II
POWIATOWE ZAWODY W BIEGACH
SZTAFETOWYCH
Dnia 16 kwietnia na stadionie MKS Babia Góra w Suchej
Beskidzkiej odbyły się powiatowe
biegi sztafetowe, w których udział
wzięły biegaczki z Gimnazjum
nr 1 w Zawoi Centrum oraz gim- Skawicy, przegrywając z Budzonazjaliści ze Skawicy. Uczennice wem, zajęli II miejsce i awansoz Zawoi Centrum uplasowały się wali do finałów wojewódzkich.
na III miejscu i niestety nie awansowały do finałów wojewódzKlaudia Hutniczak, kl. II
kich, natomiast chłopcy ze
12
JEDYNKA 8/04/2015
POZNAJMY SIĘ, CZYLI WYWIAD Z ...
BY L E DO P RZ O DU!
Pewnie nieraz malowałeś w swoich myślach obraz fascynującej przygody rodem z powie­
ści Juliusza Verne. Pewnie nieraz wyobrażałeś sobie, że wędrujesz po amazońskiej dżun­
gli, podziwiasz sawannę pełną lwów albo i wylegujesz się nad brzegiem lazurowego
wybrzeża. Myślisz zapewne, że wszystkie plany pozostają dla ciebie jedynie marzeniami,
które możesz, ale nie musisz spełnić. Pewnie w przyszłości zdasz sobie sprawę, że barie­
rą mogą być pieniądze. Ale co zrobisz, jeśli powiem ci, że dosłownie za grosze jesteś
w stanie przeżyć największą i niepowtarzalną przygodę swego życia? Musisz uwierzyć mi
na słowo, a poza tym bardzo dobrze znam osobę, która na własnej skórze poczuła wolne
życie autostopowicza… Wojciech Pocztowski (bo o nim mowa) to młody człowiek
(prywatnie mój brat), który preferuje ten sposób podróżowania i zechciał opowiedzieć mi
o swojej pasji.
­ Wojtku, skąd pomysł na wła­ ­ Mógłbyś nam opisać, jak to
śnie taki sposób podróżowa­ wygląda od podszewki?
- Nasza grupa miała taktykę:
nia?
- Będąc studentem, poznałem kilku takich zapaleńców i tak po
prostu pomyślałem: „Dlaczego
by nie spróbować?” Z zaprzyjaźnioną grupą postanowiłem wyruszyć w pierwszą podróż
autostopem. Poza tym na koncie
też za dużo nie było, dlatego musiałem znaleźć jakąś alternatywę.
dwóch stało na poboczu i łapało
stopa. Reszta rzecz jasna musiała
się chować, bo było nas przeszło
dziesięciu. No a gdy w końcu zatrzymał się jakiś dobry człowiek,
to wszyscy się zbiegali i już taki
dobry nie był. Oczywiście żartuję, bo zazwyczaj dzieliliśmy się
na kilka grup, aby szybciej
i sprawniej się przemieszczać.
No i chyba nie ma autostopowi-
cza bez kartonowego napisu
i kciuka w górę. My dodatkowo
mieliśmy ze sobą polską flagę,
bo wbrew stereotypom, nasz kraj
bardzo dobrze kojarzy się za granicą. Aha! No i co najlepsze,
miałem ze sobą gitarę, wiesz
miała to być jakaś forma zaufania
- „Człowiek z gitarą”. Ale nie zawsze się to sprawdzało, zwłaszcza że chyba niektórych ponosiła
filmowa fantazja z „Desperado”,
bo „Kto wie, co ten Polak trzyma
w tym futerale?”
13
JEDYNKA 8/04/2015
POZNAJMY SIĘ, CZYLI WYWIAD Z ...
BY L E DO P RZ O DU!
strasznie różnorodna. Codziennie poznawaliśmy
nowych ludzi, nowe obyczaje, po
prostu nowe życie.
­ A jak wspominasz swoje­
go pierwszego stopa?
- Pierwszą okazję łapaliśmy
na Chyżnym. Szczerze, to
mieliśmy to zrobić na przystanku Zawoja Gawły, ale
uznaliśmy, że darujemy sobie i nie będziemy wystawiać na próbę mieszkańców.
Zawsze spotykaliśmy miłych ludzi, chętnych, aby
nas wspomóc. Zdarzały się
oczywiście i inne sytuacje,
na przykład gdy jeden
z kierowców zażądał od nas
zapłaty za paliwo i za przysługę - i nie był to kto inny
jak Polak.
­ Zaskoczyło Cię
coś szczególnego?
­ I pewnie zapłaciliście?
- Grzecznie mu podziękowaliśmy i odeszliśmy
w swoją stronę. Taka jest
idea łapania stopa - nie płacimy za podróż i po prostu
byle do przodu! Każdy, kto
nas podwozi, jest tego świadomy. W każdym razie my żadnych wyrzutów sumienia nie
mieliśmy, a i w kieszeni mieliśmy więcej.
­ No dobrze, dotarliście do
Francji, ale co było dalej?
- Całkiem zwyczajnie spotkaliśmy milionera z Cannes. Przyjął
całą naszą grupę, więc byliśmy
mu bardzo wdzięczni. Miał Francuz gest - naprawdę. Dużo zwiedzaliśmy najpierw Francję,
później Hiszpanię, no i na deser
Monako, ale szybko stamtąd
uciekliśmy, bo ceny były nieziemskie. Mała bułka kosztowała
tyle, co dobry obiad w Polsce.
­ I wróciliście do Polski po
dwóch tygodniach. Ale ta
prawdziwa przygoda dopiero
była przed tobą, prawda?
- No tak, zgadza się. Pod hasłem
INTO THE EAST mieliśmy pokonać trasę od Kirgistanu przez
Nepal, Chiny, Mongolię i później
w drodze powrotnej dotrzeć do
Rosji. Łącznie pokonaliśmy ponad 17 000 km autostopem.
­ A jak ją wspominasz? Jaką
Azję odkryłeś?
- Hmmm, wydaje mi się, że po
prostu tą prawdziwą. Przez
pierwsze etapy podróży poruszaliśmy się po wyludnionych terenach, ciężko było spotkać żywą
duszę. Poza tym wszędzie bieda,
bieda i jeszcze raz bieda. Pewnie,
że całkowicie to inaczej wygląda
w wielkich metropoliach czy bliżej wschodnich części kontynentu, ale naprawdę Azja jest
- Cała wyprawa
była pełna niespodzianek. Ale pamiętam,
gdy
spotkaliśmy
w Chinach grupę
chłopaków, którzy
cały dzień zjeżdżali z mostu na starych siedziskach u nich nie ma zimy,
więc tak właśnie
zastępowali sobie
sanki. Kiedyś też
jechaliśmy czymś
w rodzaju chińskiej
taksówki i nagle
usłyszeliśmy w radiu polską piosenkę. Podobno disco-polo jest tam bardzo
popularne. No a prócz tego zawitaliśmy do klasztoru Szaolin,
naprawdę robiło to wrażenie.
Wspinaliśmy się na Wielki Mur
Chiński, który ma kolosalne rozmiary. Pamiętam też, że stojąc na
jednej z wieżyczek, usłyszeliśmy
na następnej Polaków i tak sobie
rozmawialiśmy w odległości kilkudziesięciu metrów. Fajne w tej
wyprawie było to, że jednocześnie mieliśmy styczność ze zwykłym życiem, ale i podziwialiśmy
to, co w Azji najsłynniejsze.
I chyba to najbardziej cieszy, że
w całości wykorzystaliśmy niepowtarzalną szansę i wyciągnęliśmy z tej wyprawy dosłownie
wszystko.
14
JEDYNKA 8/04/2015
POZNAJMY SIĘ, CZYLI WYWIAD Z ...
BY L E DO P RZ O DU!
­ A co najbardziej ci się podo­
bało?
- Wyjątkowo zapamiętałem naszą
wspinaczkę na Pik Lenina w Pamirze. Podróże i góry to naprawdę super sprawa. W ostateczności
nie udało się nam zdobyć tego
szczytu, zdrowie zawiodło jednego z moich towarzyszy i musieliśmy zrezygnować z dalszej
wędrówki, ale i tak była to świetna przygoda. W Mongolii oglądaliśmy też wyścigi konne, które
do złudzenia przypominały dożynki wiejskie, dosłownie.
W drodze powrotnej
kąpaliśmy się w Bajkale
i jak widać wyszliśmy
z tego cało.
- Podróżowaliście pra­
wie trzy miesiące ­ nie
mieliście żadnych pro­
blemów?
- Mieliśmy bardzo dużo
problemów. Na szczęście zwykle obracaliśmy wszystko w żart.
Najwięcej
śmiechu
i absurdu jednocześnie
było na przejściu
granicznym z Chinami.
Granica
otwarta jest tylko
w dni robocze od
godziny 9 do 18.
Niestety, także nie
można jej przekroczyć pieszo ani
nawet rowerem.
Do Chin zabroniony jest także wjazd
samochodami niezarejestrowanymi
w Chinach. Do te-
go pas między granicami wynosi
100 km! Później znowu kolejna sytuacja
z chińskimi pogranicznikami. Skończyło się trzepaniem
plecaków, aparatów
fotograficznych, map,
książek przez kilkudziesięciu policjantów
na dwóch komisariatach, o problemach
z meldunkiem nie
wspominając. Zostaliśmy poinstruowani
o zakazie spania na
dziko i że mamy się
udać prosto do hotelu. Dla pewności, że nie zbłądzimy, otrzymaliśmy
śledzący
nas
nieoznakowany radiowóz. Po godzinie szwędania się w środku
nocy po mieście i koło hostelu
odpuścili, a my przenocowaliśmy
na dziko gdzieś na obrzeżach
miasta. Kiedyś też rozbiliśmy namioty - super schowani w polu
kukurydzianym - ale gdzie tam.
Rano i tak mieliśmy koło nas radiowóz, dwa policyjne motocykle, czterech policjantów oraz
kilkudziesięciu zaciekawionych
tubylców, spoglądających spomiędzy kukurydzy, kompletnie
nieogarniających, kim jesteśmy.
15
POZNAJMY SIĘ, CZYLI WYWIAD Z ...
JEDYNKA 8/04/2015
BY L E DO P RZ O DU!
­ A co czułeś, gdy wracałeś do
kraju? Żal czy może ulgę?
- Mówiąc szczerze, to ciasnotę,
bo już samotnie (pozostali towarzysze wrócili do kraju na studia)
wracałem koleją transsyberyjską.
Polecam wszystkim! Ale tak serio, to oczywiście było trochę
żal, że kończy się podróż, że pozostają tylko wspomnienia, ale to
były długie dwa miesiące, chyba
wystarczające. Poza tym to nie
był koniec moich wypraw - ostatnio byłem w Maroku, Ekwadorze, Peru a tegoroczne wakacje
jeszcze przede mną.
wszystko to niezwykle duże ry- plany.
zyko. Poza tym kochajcie podró- - Również bardzo dziękuję
że i bądźcie na swój sposób i chciałbym jeszcze podkreślić,
że wystarczy ruszyć się sprzed
kreatywni.
telewizora czy komputera i nieco
Bardzo dziękuję Ci za poświę­ lepiej poznać choćby zawojskie
- Niech niczego nie planują i do- ­cony
czas oraz za to, że jesteś góry, lasy, które i tak pozostają
brze wybierają kierunki podróży. przykładem
aktywnego i zacię­ najpiękniejsze na świecie!
Jeśli jakiemuś szaleńcowi przyj- tego chłopaka.
Życzę Ci, abyś
dzie do głowy jeździć autosto- jak najdłużej mógł
Rozmawiała:
spełniać
pem, to też raczej polecałbym swoje marzenia i podróżnicze
Joanna
Pocztowska,
kl. IIIa
mieć głowę na karku, bo mimo
­ Czy mógłbyś dać jakieś wska­
zówki naszym młodym czytel­
nikom, którzy być może
w przyszłości pójdą w twoje
ślady?
16
POZNAJMY SIĘ, CZYLI WYWIAD Z ...
JEDYNKA 8/04/2015
DOOKOŁA ŚWIATA Z PANEM MARKIEM
Wywiad z nowym nauczycielem geografii w naszej szkole, panem Markiem Koła­
czem. Pan Marek zaczął współpracę z Gimnazjum nr 1 w Zawoi Centrum na po­
czątku roku 2015.
­ Dzień dobry, dziękujemy, że nia. Dlaczego akurat geografia?
wyraził pan zgodę na przepro­
wadzenie rozmowy. Wiemy, że - Od początku byłem dobry
jest pan doświadczonym na­ w tym przedmiocie. [śmiech] Na
uczycielem.
Pracował
pan przykład będąc w zerówce, już
w wielu placówkach oświato­ znałem wszystkie stolice świata.
wych. Mógłby pan je wymie­ Pani, która uczyła geografii w liceum w Suchej, czasami do nas
nić?
- Witam. Moją pierwszą placówką była Szkoła Podstawowa nr 2
w Suchej Beskidzkiej. To właśnie
tam zacząłem pracę po studiach.
Potem to było już różnie. Różne
szkoły na różnym poziomie nauczania: od szkół podstawowych,
poprzez gimnazja, aż do szkół
średnich włącznie. Uczyłem zarówno w Suchej Beskidzkiej,
Makowie Podhalańskim, jak
i w Zawoi. Obecnie uczę w Skawicy i w Zawoi.
zaglądała i przepytywała mnie
z tego zagadnienia. Była w szoku, że ja to umiem. Oczywiście
wtedy układ stolic państw był inny. Aktualnie część państw uległa
zmianom. Bardzo lubię grzebać
w atlasie. Znaczyłem sobie punkciki na mapie, a następnie próbowałem te miejsca odnaleźć. Albo
odwrotnie, szukałem w skorowidzu jakiejś nazwy i potem wyszukiwałem ją w książce. Dzięki
temu dobrze poznałem mapę.
­ Rozpoczęcie pracy z młodzie­
żą to wielkie wyzwanie.
Uczniowie często stwarzają
'żółtodziobowi' swoiste piekło.
Czy pamięta pan swoją pierw­
szą lekcję? Jak zachowywali się
wychowankowie?
- Na początku byłem bardzo
groźny, a przynajmniej tak mi się
wydawało. Uczniowie czuli
przede mną respekt. Uczyłem
w szkole podstawowej, więc wychodziłem z założenia, że trzeba
sobie wyrobić opinię człowieka
mocno podchodzącego do rzeczywistości, następnie można
stopniowo popuszczać albo przeciwnie. Właśnie dzięki temu udało mi się bez problemu zachować
dyscyplinę na lekcjach. Potem
pozwalałem uczniom na drobne
rzeczy. Tak jak wam dzisiaj pozwalam. [śmiech]
­ Możliwość przekazywania
­ Zacznijmy od źródła kariery wiedzy musi być poprzedzona
nauczycielskiej. Czy od począt­ nauką samego siebie. Czy trud­
ku edukacji szkolnej miał pan no było uzyskać wiedzę wystar­ ­ Z perspektywy czasu ma pan
czającą do nauczania innych?
możliwość oceny stosunku
zamiar zostać nauczycielem?
uczniów do geografii. Wykazu­
Samą wiedzę nie trudno było ją zainteresowanie tym przed­
- Były takie tendencje. Nawet bę- -uzyskać.
Wystarczyło skończyć miotem czy raczej traktują go
dąc w podstawówce, wybierałem studia. Natomiast
studiach jako zło konieczne? Jak radzi
się do kolegium nauczycielskie- mieliśmy przedmioty,naktóre
sobie pan z takim negatywnym
go. Nazywało się to Liceum Pe- zały się bezpośrednio z tym,wiąjak podejściem?
dagogiczne. Szkoła znajdowała
się dość daleko od mojego miejsca zamieszkania, w Krakowie,
zdecydowałem się więc na edukację szkolną w Liceum Ogólnokształcącym
im.
Marii
Skłodowskiej-Curie w Suchej
Beskidzkiej. Potem oczywiście
nastąpiły studia.
-
Na co dzień mamy styczność
z wieloma dziedzinami naucza­
przekazywać wiedzę. Była to tak
zwana metodyka nauczania geografii. Jeśli chodzi o bezpośrednią styczność z klasą, sytuacja
jest zupełnie inna. Trzeba było
samemu do tego dojść. Zapewne
jak u każdego nauczyciela trwało
to kilka lat. Z czasem nabrałem
pewności w kontakcie z uczniami.
- Wydaje mi się, iż uczniowie
uważają, że przedmiot ten jest
prosty. Tymczasem jest inaczej.
Uczniom słabszym, którzy gorzej
radzą sobie z geografią, wielokrotnie pozwalam na różnego typu poprawy, następne podejścia
do sprawdzianów.
17
POZNAJMY SIĘ, CZYLI WYWIAD Z ...
JEDYNKA 8/04/2015
DOOKOŁA ŚWIATA Z PANEM MARKIEM
Nie blokuję tej możliwości, nawet jeśli wychowanek uzyskał
ocenę wyższą niż niedostateczna.
Ucznia coś takiego motywuje.
Sądzę, że to podejście jest lepsze
niż odsunięcie „tematu” na bok.
­ Zespół Szkół w Zawoi Cen­
trum jest dla pana z pewnością
nowym środowiskiem. Jak się
pan czuje w naszej szkole, jakie
były pierwsze wrażenia, a jakie
teraz?
- Nie było żadnych problemów
z adaptacją do nowych warunków, gdyż w szkołach pracuję już
od lat. Część grona nauczycielskiego znam od dawna, a uczniowie są wszędzie mniej więcej
tacy sami. Wszedłem tak, jakbym
pracował tutaj od lat.
­ Wszyscy cenią sobie osoby,
które oprócz obowiązków robią
coś 'ponad'. Dowiedzieliśmy
się, że jest pan również dyrek­
torem Szkolnego Schroniska
Młodzieżowego w Zawoi We­
łczy. Na czym polega działal­
ność tej placówki? Jakie ma
pan w niej zadania?
- Schronisko Młodzieżowe w Zawoi Wełczy jest placówką noclegową, która gości uczniów,
wycieczki szkolne, ale też turystów indywidualnych, na przykład studentów. Zdarzają się
dorośli. W lecie organizujemy
kolonie. Grupy zorganizowane
przyjeżdżają do nas również
w zimie. Schronisko udziela noclegów wszystkim. Moim zadaniem jest przede wszystkim praca
typowo kadrowa. Załatwiam różne papierkowe sprawy. Natomiast
kwestia obsługi gości należy do
trzyosobowej załogi.
­ Szkoła jest nie tylko miejscem
wzbogacania się o wiedzę, ale
i sceną dla zabawnych wyda­
rzeń. Pamięta pan jakąś cieka­
wą
anegdotkę
związaną
z własnymi latami szkolnymi
bądź nauczaniem? Mógłby się
pan z nami podzielić?
- Tutaj musiałbym się zastanowić. Mogę opowiedzieć o jednej
sytuacji, która wydarzyła się za
czasów studenckich. Uczęszczałem już nieco na siłownię. Mieliśmy akurat lekcję wychowania
fizycznego. Podczas zajęć chciałem pochwalić się kolegom, ile
już udaje mi się wyciskać na klatkę piersiową. Położyłem się na
ławce, był to atlas, a ja miałem
tendencję do zamykania oczu
podczas podnoszenia ciężarów.
Trafiłem na sztangę, którą normalnie bym podniósł. Okazało
się, że kolega za mną zablokował
ciężar rękoma, ja w tym czasie
siłowałem się zdziwiony, że nie
daję rady. Otworzyłem oczy,
a znajomy stał już cały czerwony
z wysiłku, ponieważ mocno go
przycisnąłem. Wszyscy wokół
śmiali się z zaistniałego incydentu. Po czym, już bez dodatkowego obciążnika, bez problemu
podniosłem sztangę. Pan prowadzący zajęcia również nie krył
rozbawienia. [śmiech]
­ Każdy z nas ma jakieś zainte­
resowania, odskocznię od mo­
notonnie powtarzających się
dni. Czym interesuje się pan
poza geografią?
- Przede wszystkim dużo interesuje się komputerami od strony
czysto informatycznej. Jestem informatykiem i „na boku” zajmuję
się konserwacją sprzętu. Obecnie
np. sprawuję nadzór nad komputerami w Gminnym Zespole
Oświaty w Zawoi, a także okazyjnie naprawiam urządzenia.
Czasem zrobię coś z oprogramowaniem. Takie zajęcia wymagają
częstego czytania o nowinkach
technicznych na odpowiednich
forach i stronach. Oprócz tego
słucham muzyki - w tej nieco
ambitniejszej odmianie. Jak już
wspomniałem, uprawiam także
następujące sporty: gimnastyka
siłowa, jazda na rowerze, bieganie. Różnie mi to wychodzi.
[śmiech] Po prostu staram się
prowadzić aktywny tryb życia.
­ Bardzo dziękujemy za po­
święcony nam czas oraz otrzy­
mane informacje.
Rozmawiali:
Kacper Pająk
Szymon Skrzypek, kl. II
18
ENGLISH NEWSPAPER
JEDYNKA 8/04/2015
WHAT TO SAY ­ APRIL FOOLS’ DAY!!!
If you don't want to see an April fool on 1 April, just break down all
mirrors on your house on March 31.
I can't live without you! Don't mind, I was talking about... oxygen!
April Fools!!!
Don't be afraid to be fooled today! It is not a Fool's day yet - it's March
32!
I just wanted to say a good bye,
I decided to go away for a while,
Please, don't follow my way,
My ticket is booked for... a Fool's day!
A - You are Attractive,
B - You are the Best,
C - You are Cute,
D - You are Dear to Me,
E - You are Excellent,
F - You are Funny,
G - You are Good-Looking,
H - Hehehe,
I - I'm,
J - JOKING.
Happy April Fool Day!
19
JEDYNKA 8/04/2015
ENGLISH NEWSPAPER
APRIL FOOLS’ DAY FACTS
April Fools' Day, also
known as April Fool's Day
or All Fools' Day, is celebrated each year on the first day
of April. It has been popular
since the 19th century and is
well known in Europe, Australia, Canada, Brazil and
the United States - although
it is not a national holiday in
any country. April Fool’s
Day is one of the best days
of the year. On no other day
are you “legally” allowed to
play jokes and pranks on
your friends, family and coworkers and have a built-in
excuse. You can:
•Borrow someone’s cell phone and change the language
setting to a foreign language.
•Swap the signs on the men’s
and ladies’ rest rooms.
•Add food coloring to milk
that comes in a cardboard
container.
•Replace Oreo cream-filling
with toothpaste and offer one
to someone.
•Bring multiple sets of
clothes to work, change
every hour, and act like
nothing’s different.
•Take something from
someone’s office and
leave them a ransom
note.
Below are some interesting facts about April
Fools' Day.
No one knows exactly where, when or why April Fool’s
Day began.
The most popular theory
about the origin of April Fool’s Day involves the French
calendar reform of the sixteenth century. In 1564 France
reformed its calendar, moving the start of the year
from the end of March to January 1. The people who failed to keep up with the
change, who stubbornly
clung to the old calendar
system and continued to celebrate the New Year during
the week that fell between
March 25th and April 1st,
had jokes played on them.
Pranksters would secretly
stick paper fish to their
backs. The victims of this
prank were called Poisson
d’Avril,
or
April
Fish—which, to this day, remains the French term for
April Fools.
April Fool’s Day fall on the
first day ofApril.
April Fool’s Day was first
known as “All Fool’s Day.”
The earliest recorded association between April 1,
pranks and foolishness can
be found in Chaucer’s Canterbury Tales which was
written in 1392.
April Fool’s Day is a day
when people play pranks on
one another.
In the United States, the
pranks last all day, but in
other countries they only take place until noon.
A Joker, Court Jester, or Jokester have become the images associated with April
Fool’s Day.
Some people spend a lot of
money and time planning
elaborate jokes.
April Fool’s Day is not an
official holiday.
20
ENGLISH NEWSPAPER
JEDYNKA 8/04/2015
S E L F ­ S T U D Y C O R N E R ­ I D I O MS F O R F U N
1) be in the doghouse 3) pull one’s leg – 5) get of one’s back
– być w niełasce
nabierać kogoś
(informal) – odczepić
się
I think you should talk
don’t you get off
to her. I’m still in the Does your son really Why
back and mind your
doghouse because of think that it’s storks my
that hole I burnt in her that bring babies or was own business?
sofa last week.
he pulling my leg?
6) hit below the belt –
zadać
2) get off one’s high 4) put two and two
pasa
horse – spuścić z tonu together (and make
five) – wyciągnąć
(mylne) wnioski, (źle)
zinterpretować
cios
poniżej
Why are you so
I saw Peter holding surprised? He’s a
Janet’s hand and put politician. He’ll always
Why don’t you get off two and two together, hit below the belt.
your high horse and and assumed they’d
deal with yourself started going out with
instead of criticizing each other.
what we’re doing.
21
ENGLISH NEWSPAPER
JEDYNKA 8/04/2015
PLAY WITH ENGLISH WORDS AND WIN A PRIZE
THE NEWEST WORDS USED IN ENGLISH
furkid (also
fur, fur-kid) noun [C]
If looking alfter a baby seems like too much hard work, why not think about
getting a furkid? A furry companion, whether it is a dog, cat, or rabbit, might
not just be a pet, but a substitute child which we can love and care for as a
parent would, but won't answer us back or eventually want to drive our car!
Couples like furkids becuase they usually don't live long enough to need
expensive private schools. And their friends like furkids becuase, unlike real
children, you can plausibly claim to be allergic to them.
22
JEDYNKA 8/04/2015
ENGLISH NEWSPAPER
1. Did you hear about the
dyslexic devil worshipper?
He sold his soul to Santa.
HAVE FUN!!!
3. A brunette doing
laundry asked her blonde
friend to help her find a
match for her sock.
The blonde replied:
What for? Are you going
to set it on fire?!
Both are blonde, brainless
and made out of plastic.
5. A blonde and a brunette
2. Mindy is so stupid, I
jumped off a cliff. Who hit
told her Christmas was
bottom first? .
right around the corner - so
The brunette - the blonde
4. What do Barbie and had to stop and ask for
she went looking for it.
Britney Spears have in directions.
common?
RE ADI NG CO RNE R
R E ME MB E R !
LAUGHTER IS THE SUN THAT DRIVES THE WINTER FROM
THE HUMAN FACE.
23
JEDYNKA 8/04/2015
DEUTSCHE ZEITUNG
DER FRÜHLING ­ WIOSNA
beginnt zwischen dem 20.
und 21. März der Frühling.
Die Sonne scheint kräftiger
und länger.
Die ersten Bäume schlagen
mit zarten grünen Blättern
aus.
Schneeglöckchen und Krokusse sind die ersten Frühlingsboten, die Forsythien
blühen auf.
Ihnen folgen Narzissen, TulMärz, April und Mai sind die pen und Gänseblümchen im
drei Frühjahrsmonate.
Laufe des Frühlings nach.
Auf unserer Nordhalbkugel
Es ist als ob die Welt aus
einem tiefen Winterschlaf
erwacht. Alles wird wieder
belebter und bunter.
Durch die längeren Sonnenstunden und die wärmeren
Temperaturen hört man überall die Vögel zwitschern,
die Spielplätze werden wieder häufiger genutzt, die
Menschen lieben es einfach
sich sich wieder mehr in der
Natur zu bewegen.
DE R F RÜHL I NG I S T DA!
NADESZŁA WIOSNA !
Im Frühling kommt der
Nikolaus / Osterhase.
Im Frühling singen wir
Weihnachtslieder / Frühlingslieder.
Im Frühling suchen wir die
Pilze / Ostereier.
Im Frühling wird es endlich kälter / wärmer.
Was stimmt? Co się zga­
dza ?
Im Frühling kommen die
Zugvögel / Standvögel zu
Im Frühling werden die uns
Tage länger / kürzer.
zurück.
Im Frühling blühen die er- Im Frühling bekommen
sten / letzten Blumen.
die Bäume Blätter / Wurzeln.
Im Frühling werden kleine
Pflänzchen / Käfer in die
Erde
gesetzt.
Im Frühling erwacht der
Igel / Hase aus dem Winterschlaf.
24
DEUTSCHE ZEITUNG
JEDYNKA 8/04/2015
WAS WIR IM FRUHLING TUN
Co robimy wiosną?
Wyszukaj i przetłumacz poniżej ukryte, wypunktowane czasowniki!
25
DEUTSCHE ZEITUNG
JEDYNKA 8/04/2015
L A C H D O C H MA L ! ­ U Ś MI E C H N I J S I Ę !
Sagt der eine Pinguin mit einem Thermometer zum anderen Pinguin: “Schau mal auf das
Thermometer, 30 Grad unter Null.”
Freut sich der zweite: “Das ist ja klasse! Endlich wird es Frühling.”
Woran erkennt man, dass es langsam Frühling wird?
Der liebe Nachbar bringt den Schneeschieber zurück und fragt,
ob er sich mal den Rasenmäher ausleihen kann
...die Heuschnupfenzeit beginnt...
26
SZKOLNA GALERIA
JEDYNKA 8/04/2015
SZKOLNE STUDIO TATUAŻU
27
KĄCIK LITERACKI
JEDYNKA 8/04/2015
Zapraszamy do dalszej lektury opowiadania Asi Pocztowskiej
POSZLAKA
Chciała wyrozumiałości,
ale nigdy nie potrafiła zaakceptować fachu, w jakim specjalizował
się Paweł. Trudno mówić o jakimkolwiek zrozumieniu, kiedy
ona tak po prostu twierdziła, że
„detektyw to człowiek, który mąci ludziom w życiu, a jeszcze bierze za to niemałe pieniądze”.
Przyjaciel, przyzwyczajony do
niechęci dziewczyny, jak na złość
w jej towarzystwie powtarzał, co
i kogo widział w niezręcznej sytuacji. Był profesjonalistą - ledwo
ukończył wymarzone studia, już
został okrzyknięty krakowskim
Sherlockiem Holmesem. Był
w stanie rozwikłać najtrudniejsze
zagadki, nad którymi rozkładali
ręce najstarsi wyjadacze tego zawodu. Powoli i skrupulatnie dochodził po nitce do kłębka i to
pewnie dlatego był najbardziej
rozchwytywaną i najgłośniejszą
postacią kryminalistyki ostatnich
kilku lat. Teraz jednak zdawał się
zajmować czymś całkiem innym.
Całe dnie szperał w zapiskach,
książkach i rocznikach babiogórskich, szukając tego „czegoś”.
Nawet Filipowi, Ance, Mikołajowi i Oliwce nie chciał wyjawić
przyczyny swego tajemniczego
zachowania, aż do owego sobotniego poranka…
- Gdzie się podział Mikołaj? Nie
ma go już chyba z pół godziny…
- Powiedział, że idzie po niezbędne narzędzia i zaraz tu wróci. Poszedł do samochodu - odparła
zapracowana Oliwka.
Zaciekawiony Paweł uważnie wypatrywał kolegi na skraju lasu. Po
niedługiej chwili dostrzegł Mikołaja, swobodnie zmierzającego
w ich kierunku. Uśmiechnięty od
ucha do ucha stanął nad dołem,
towarzyszami i z nieskrywana satysfakcją oznajmił:
- Dobra, teraz jesteśmy gotowi na
wszystko. Zobaczycie, jeszcze
będziecie mi dziękować.
A w tej torbie co masz? Bardzo
chciałbym wiedzieć, tym bardziej, że ty nie wiesz, czego szukamy… - podsumował go Paweł.
- Hmm, no więc tak… Mamy tu
gruby miedziany drut….
- W jakim celu? - zapytała Ania.
- Jak to w jakim? A jeśli odnajdziemy skarb w ogromnej skrzyni
pod ogromnym wiekiem, to czym
niby ją otworzysz, ha? Chyba nie
pazurkami… - dumnie broniła
swojego chłopaka Oliwka.
- Dokładnie! Następnie mamy liny, karabinki, kilofy…
- W porządku, kilof - rozumiem,
skały górskie już dają się nam we
znaki… ale te liny i pochodnie to
po co? Mikołaj, my kopiemy dół,
a nie wspinamy się po Babiej zganił kolegę Paweł.
- No dobrze, a jeśli natrafimy na
tajemną grotę, głęboką i ciemną,
to nikt nie odważy się tam zejść
właśnie bez liny - gwarantuję ci
to!
Zrezygnowany detektyw pytał dalej marzycielskiego towarzysza:
- Niech tak będzie, szybko, pokazuj, co tam jeszcze przyniosłeś,
bo przed nami dużo pracy. Na
końcu wyciągnął z plecaka przeźroczystą tubę z białą, granulowaną substancją, zapałki i sądząc po
nieprzyjemnym, charakterystycznym zapachu, benzynę.
- Do reszty zgłupiał! – zawołała
Ania.
- Tak? A niby dlaczego tak sądzisz? A jak natrafimy, na sama
wiesz co? No, nie powiesz mi
chyba, że nigdy nie oglądałaś tego serialu, w którym…
- Cicho! Już spokój, wszyscy
wiemy, o co ci chodzi, ale zaufaj
mi, nie szukamy żadnych demonów, duchów i tych wszystkich
innych… Lepiej odstaw te zabawki do auta, na nic się nie
przydadzą. A skoro tak bardzo cię
to zaintrygowało, Mikołaju, to
dobrze, powiem wam, czego szukamy.
Ku uciesze całej czwórki, po
chwili zastanowienia detektyw
rozpoczął swą opowieść.
- W XVII wieku, a dokładnie był
to rok 1651 na Podhalu wybuchło
powstanie chłopskie pod wodzą
oficera Napieralskiego. Kiedy ów
przywódca przybył w okolice
Nowego Targu, by rozpocząć tam
bunt chłopów, miał specjalny,
sfałszowany dokument, który
upoważnił go do webunku żołnierzy zaciężnych.
Joanna Pocztowska, kl. IIIa
28
ROZMAITOŚCI
JEDYNKA 8/04/2015
KAWAŁ ŻARTU
***
Alpinista wpada w przepaść.
Koledzy krzyczą:
- Piotrze, żyjesz?
- Żyję!
- Ręce masz całe?
- Całe!
- Nogi masz całe?
- Całe!
- To wstawaj!
- Nie mogę. Jeszcze lecę!
dziewczyny na mnie leciały.
***
Odpowiedział, że z bankomatu...
Spotykają się 2 króliki :
- Wiesz, zostałem zaproszony na
***
wesele.
Mąż z żoną oglądają w telewizji
Na to drugi :
horror.
- Jako gość czy jako pasztet?
Na ekranie pojawia się straszny,
ociekający krwią potwór.
***
- O matko! - krzyczy żona.
Rozmowa męża z żoną:
- Piwo się skończyło! Skoczysz - Teściowa? Faktycznie podobna.
do sklepu?
- Ale na zewnątrz jest lód, jeszcze - Jaki jest szczyt***bezczelności?
się wywrócę!
dziadkowi sto lat na
- To kup w puszce, żeby się nie -99Zaśpiewać
urodziny.
stłukło.
***
Mąż i żona jadą przez wieś
samochodem. Nie odzywają się
do siebie, bo są świeżo po kłótni.
Nagle żona spostrzega stadko
świń i pyta pogardliwie męża:
- Twoja rodzina?
***
Spytałem mojego trenera na - Tak, teściowie!
Zebrała:
siłowni, z którego urządzenia
Gabriela
Wronka,
kl. IIIa
mam najczęściej korzystać, żeby
***
- Co to znaczy jak blondynka ma
ciemne odrosty?
- To znaczy, że mózg jeszcze walczy.
Myśl miesiąca:
"Gdy kameleon przy władzy, zmienia barwę otoczenie"
Stanisław Jerzy Lec
JEDYNKA
Pismo Dzieci i Młodzieży ZS w Zawoi Centrum
Redaktorki naczelne: Zuzanna Madej, Izabela Kudzia , wersja anglojęzyczna: Lidia Chowaniak
Zespół redakcyjny: uczniowie szkoły podstawowej: kl.IV (Barbara Hujda), kl. VIb (Nicola Burger, Rafał Dolech, Joanna
Chowaniak, Norbert Groń, Aneta Kudzia, Anna Pacyga, Magdalena Piergies, Karol Spyrka, Karolina Szarlej); gimnazjum: kl. II
(Klaudia Hutniczak, Kacper Pająk, Szymon Skrzypek), kl. IIIa (Bartłomiej Bury, Przemysław Bury, Lidia Chowaniak, Michał
Mętel, Joanna Pocztowska, Gabriela Wronka); nauczyciele: (mgr Edyta Chowaniak, mgr Katarzyna Hurbol),
Opiekun: mgr Katarzyna Wilczyńska, Adres redakcji: ZS w Zawoi Centrum, 34-222 Zawoja 1 551 , e-mail
[email protected]. Skład komputerowy: mgr Katarzyna Wilczyńska, Zdjęcia: Wojciech Pocztowski, arch. SM Sucha
Beskidzka, arch. ZS Centrum, arch. ZS w Skawicy,

Podobne dokumenty

P O B I E R Z - Zespół Szkół w Zawoi Centrum

P O B I E R Z - Zespół Szkół w Zawoi Centrum nicach naszego gimnazjum: Kindze Szarlej z kl. II i Joannie Pocztowskiej z kl. IIIa. Pierw­ sza z nich zwyciężyła wśród gimnazjalistów powiatu suskiego, otrzymując tytuł MISTRZA POWIATU SUSKIEGO, d...

Bardziej szczegółowo